pobierz PDF
Transkrypt
pobierz PDF
nr 4 (4) 2014 Kwartalnik dystrybutora ciągników rolniczych i maszyn komunalnych marki Kubota w Polsce www.traktorykubota.pl Nadchodzi potężna seria M7 Marka Kubota zaprezentowała nową serię ciągników sygnowanych jako M7. To aż trzy modele z silnikami o maksymalnej mocy 170 KM! > s. 8 Niezawodny produkt i sprawny serwis Ciągnik przyjazny dla kobiety Regularne szkolenia mechaników i serwisantów to gwarancja zadowolenia każdego użytkownika maszyny Kubota. > s. 6 Wysoka jakość i prosta obsługa. Zdaniem pani Joanny Ludwiczak Kubota M7040N to ciągnik stworzony dla kobiet. > s. 14 WYBRANE TRAKTORY KUBOTA TAŃSZE NAWET O 32 000 ZŁ! TYLKO DO 24 GRUDNIA 2014 R. * SZCZEGÓŁY U DILERÓW MARKI KUBOTA. Treść zawarta w reklamie ma charakter informacyjny i nie stanowi oferty handlowej w rozumieniu Art. 66 par.1 Kodeksu Cywilnego oraz innych właściwych przepisów prawnych. Wszelkie wiążące ustalenia dotyczące finansowania, ceny, wyposażenia i specyfikacji ciągników następują każdorazowo w indywidualnej umowie sprzedaży zawieranej przez strony. Oferta ważna do 24.12.2014 r. * Z finansowaniem fabrycznym stać Cię na japoński ciągnik Pożyczka 4x25% | Oprocentowanie 0% | Prowizja 0 zł Oferta finansowania fabrycznego ciągników rolniczych przygotowana przez Spółki Leasingowe BZ WBK dostępna w autoryzowanych punktach sprzedaży produktów Kubota. 2 www.traktorykubota.pl NR 4 (4) 2014 OD REDAKCJI Drodzy Państwo, Z przyjemnością oddaję w Państwa ręce czwarte i tym samym ostatnie wydanie naszego magazynu w tym roku. Mam nadzieję, że rok 2014 był dla Państwa równie udany jak dla nas. Marka Kubota cały czas rośnie w siłę, nieustannie dopracowując i poszerzając gamę oferowanych produktów. Na łamach tego wydania mam zaszczyt zaprezentować Państwu nową serię ciągników dużej mocy, sygnowanych jako M7. Pierwsze ciągniki tej serii pojawią się w Polsce już na targach Agrotech Kielce 2015, na które już dziś serdecznie zapraszam. Nie zapominając o innych segmentach mocy, na rynek wprowadzamy także nową serię maszyn komunalnych – STW. To miniciągniki stworzone z myślą o komforcie użytkowników, niesamowicie zwrotne i wydajne. Więcej informacji na ich temat znajdą Państwo wewnątrz naszego magazynu. Na łamach aktualnego wydania prezentujemy oczywiście nie tylko nowinki techniczne, ale także aż dwa reportaże z gospodarstw, w których pracują ciągniki Kubota. Wiele ciekawych informacji o szkoleniu naszych serwisantów i mechaników dostarczy Państwu artykuł „Niezawodny produkt i sprawny serwis – przepis na sukces marki Kubota”. Znajduje się w nim również praktyczna porada dotycząca zabezpieczenia ciągnika przed zimą. Ponieważ nieubłaganie zbliżamy się do końca roku, a za pasem święta Bożego Narodzenia, korzystając z okazji, chciałbym Państwu życzyć zdrowych, radosnych i rodzinnych Świąt, a także wielu sukcesów i spełnienia marzeń w nadchodzącym 2015 roku. Z poważaniem, Maciej Rujner Dyrektor Zarządzający Kubota (Deutschland) GmbH Sp. z o.o. Oddział w Polsce Spis treści AKTUALNOŚCI s. 4 SERWIS Niezawodny produkt i sprawny serwis – przepis na sukces marki Kubota s. 6 NOWE MODELE NA RYNKU Marka Kubota prezentuje nowe duże ciągniki serii M7 Traktor STW – nowy pomocnik w komunalce s. 8 s. 10 REPORTAŻ Z GOSPODARSTWA Kubota – pewność działania to spokój właściciela Ciągnik Kubota przyjazny dla kobiety s. 12 s. 14 DILERZY MARKI KUBOTA s. 16 INTERNET s. 17 RAPORT Z RYNKU - PROGNOZY DLA MARKI KUBOTA s. 18 NR 4 (4) 2014 Wydawca: Kubota (Deutschland) GmbH Sp. z o.o. Oddział w Polsce Piotrkówek Mały, ul. Strzykulska 38 05-850 Ożarów Mazowiecki tel.: 22 868 42 33-34, fax: 22 868 36 58 Zamów bezpłatną prenumeratę: e-mail: [email protected] Opracowanie: AdAgri Sp. z o.o., ul. Fabryczna 14 D, 53-609 Wrocław www.adagri.com Nakład: 7000 egzemplarzy 3 AKTUALNOŚCI Nowi dilerzy marki Kubota Na początku listopada do grona dilerów marki Kubota dołączyło trzech nowych partnerów handlowych - ABC Rol, Agripel i Cemarol. Firmy obsługują teren województw zachodniopomorskiego i pomorskiego. W ofercie nowych dilerów znajduje się pełna gama ciągników rolniczych japońskiego producenta. W sumie pomarańczowe maszyny dostępne są obecnie w czterech nowych punktach dystrybucji zlokalizowanych w Pyrzycach (woj. zachodniopomorskie, diler ABC Rol), Kobylnicy i Bytowie (Pomorze, diler Cemarol) oraz Pelplinie (woj. pomorskie, diler Agripel). Nowi dystrybutorzy przejęli teren obsługiwany dotąd przez firmę Chemirol, która oficjalnie przestała już być partnerem handlowym marki Kubota. - Jestem spokojny o naszych nowych dilerów, z całą pewnością Klienci z województw zachodniopomorskiego i pomorskiego mogą liczyć na fachową obsługę z ich strony. Jedyne, co mi pozostaje, to powitać ich na naszym pokładzie – mówi Michał Poźniak, Szef Działu Sprzedaży marki Kubota. Kobylnica Bytów Pyrzyce Pelplin ABC Rol Pyrzyce (woj. zachodnio-pomorskie) Cemarol Kobylnica i Bytów (Pomorze) Agripel Pelplin (woj. pomorskie) 4 Konkurs „Kup ciągnik, nakręć film i wygraj wyjazd do Japonii” rozstrzygnięty Podczas drugiego dnia targów Agro Show 2014 poznaliśmy zwycięzcę konkursu organizowanego przez markę Kubota pod hasłem „Kup ciągnik, nakręć film i wygraj wyjazd do Japonii”. Został nim Stanisław Suchorski, który wraz z osobą towarzyszą poleci w niezapomnianą podróż do Japonii. Konkurs trwał od 1 kwietnia do 5 września 2014 roku, a każdy, kto w tym czasie zakupił jeden z konkursowych modeli marki Kubota, nakręcił krótki filmik prezentujący pracę maszyny i przesłał go do organizatora, miał szansę na wygranie wycieczki do Japonii. Wybór zwycięzcy nie był łatwy. - Nie spodziewaliśmy się aż tak dużego zainteresowania konkursem. W sumie otrzymaliśmy 27 filmików, z czego większość na bardzo wysokim poziomie. Wyłonienie laureatów nie było zatem proste. Po burzliwych naradach udało się wybrać trzy, naszym zdaniem, najlepsze nagrania – mówił Andrzej Sosiński, Specjalista ds. Marketingu marki Kubota. Rozstrzygnięcie konkursu nastąpiło 20 września na targach Agro Show 2014. Finał poprowadził Krzysztof Ibisz, obecny na stoisku targowym firmy Kubota przez cały weekend. Po wyświetleniu wszystkich finałowych nagrań symboliczny bilet do Japonii otrzymał Stanisław Suchorski, który już w marcu 2015 roku wraz z osobą towarzyszącą uda się na wycieczkę do Kraju Kwitnącej Wiśni. Drugie i trzecie miejsce zajęli odpowiednio Mariusz Sobiczewski i Beata Przybył, którzy za swoje osiągnięcia otrzymali od firmy Kubota cenne nagrody. Do pozostałych uczestników rozesłane zostały drobne upominki. NR 4 (4) 2014 AKTUALNOŚCI 25 stypendiów na 25-lecie Agromixu Pilar-Tech - Dni Otwartych Drzwi i pokazy maszyn w Posądzy Nie zawiedli się ci fani marki Kubota, którzy 29 września br. odwiedzili firmę Pilar-Tech podczas Dni Otwartych Drzwi, połączonych z pokazami pomarańczowych ciągników. Tym razem w rolach głównych wystąpiła seria M60 i MGX. 23 i 24 listopada br. firma Agromix, diler marki Kubota, obchodziła jubileusz 25-lecia działalności. Z tej okazji, w Rydzynie (woj. wielkopolskie) odbył się huczny bankiet. Na zaproszenie Józefa Dworakowskiego, właściciela firmy, przybyło niemal 200 gości z Polski, Niemiec, Holandii i Francji. Agromix z Rojęczyna to dziś jeden z największych sprzedawców maszyn rolniczych w Polsce. W ofercie firmy znajduje się wiele topowych marek, w tym Kubota, z którą Agromix współpracuje już od 2004 roku. Jubileusz tak ważnego dla japońskiej marki partnera handlowego był zatem doskonałą okazją do wspomnień. Zaproszenie na tę ważną uroczystość przyjęli goście z zagranicy, przedstawiciele koncernów branży rolnej, z którymi współpracuje Agromix, przedstawiciele lokalnych władz, instytucji finansowych oraz współpracownicy. Organizatorzy przygotowali specjalny pokaz zdjęć z 25 lat działalności firmy. Bankiet poprowadził Steffen Möller, a dla gości wystąpiła Grupa MoCarta. Nie zabrakło oczywiście prezentów i gratulacji dla Józefa Dworakowskiego, autora sukcesu Agromixu. Ze szczególnie ciekawą inicjatywą wyszedł dr Bernard Krone, współwłaściciel niemieckiej fabryki KRONE, który z okazji 25-lecia firmy podarował Józefowi Dworakowskiemu 25 stypendiów dla młodych ludzi pragnących studiować agrotechnikę. Studentów ma wskazać osobiście właściciel firmy Agromix. Zebrani na sali goście gromkimi oklaskami podziękowali za ten szczególny podarunek niemieckiego przedsiębiorcy dla młodych Polaków. NR 4 (4) 2014 Mariusz Krzysztofek, Szef Oddziału Posądza, szacuje, że w wydarzeniu udział wzięło około 200 gości. Dla każdego z nich organizator przygotował smaczny poczęstunek. Nie zabrakło oczywiście pokazów polowych i prezentacji maszyn na placu. Tego dnia w Posądzy królowały serie M60 i MGX. Największym zainteresowaniem cieszył się model Kubota M135GX pracujący w polu z pługiem czwórką obracaną. Wśród testujących panowała zgodność, że ciągnik zapewnia dobry komfort pracy, kabina jest cicha i wygodna, a maszyna niesamowicie zwrotna dzięki zastosowaniu systemu Bi-Speed Turn. Podczas Dni Otwartych Drzwi w Posądzy spotkać można było także osoby, które już użytkują pomarańczowe maszyny. Znalazł się wśród nich także pan Szymon Wasylczak, który na co dzień prowadzi 350-ha gospodarstwo nastawione na hodowlę owiec. W gospodarstwie pana Szymona od 2011 roku pracuje Kubota M8540 z ładowaczem czołowym. Do tej pory ciągnik bezawaryjnie przepracował ponad 1500 mth. Jego właściciel bez trudu wymienia najważniejsze zalety maszyny, w tym: zwrotność, ekonomiczność i szybką pracę z ładowaczem czołowym. Nie bez znaczenie jest także doskonała współpraca z firmą Pilar-Tech. Przy następnych dopłatach pan Szymon planuje zakup kolejnej maszyny marki Kubota, tym razem 100-konnej. 5 SERWIS Niezawodny produkt i sprawny serwis – przepis na sukces marki Kubota Kubota na stałe zadomowiła się na polskim rynku, a japoński producent znajduje się obecnie w czołówce najchętniej wybieranych marek. Jak to często bywa, na taki sukces wpływa wiele czynników. W przypadku firmy Kubota najważniejsze z nich to niezawodne produkty oraz sprawny serwis. Jacek Kwiatkowski, AdAgri N iezawodność i wysoką jakość produktów Kubota zapewniają japońscy inżynierowie, a za serwis odpowiedzialny jest każdy diler z osobna. Przedstawiciele marki Kubota podkreślają często, że sprzedaż produktu to dopiero połowa sukcesu, na drugą jego część przypada sprawny serwis. Jak zatem sprostać temu wyzwaniu? Odpowiedzią są regularne szkolenia kadry serwisowej dilerów. Centrum szkoleniowe Kubota Nowa siedziba marki Kubota to, oprócz biur i magazynu, także centrum szkoleniowe z prawdziwego zdarzenia. Do dyspozycji specjalistów ds. serwisu jest nie tylko profesjonalna sala szkoleniowa, gdzie serwisanci i mechanicy z terenu otrzymują dużą dawkę wiedzy teoretycznej, ale przede wszystkim maszyny demonstracyjne i w pełni wyposażony wóz serwisowy. Jak mówi Grzegorz Sadowski, Specjalista ds. Serwisu marki Kubota: – Celem szkoleń jest nabycie przez uczestników wiedzy i umiejętności niezbędnych do prawidłowego wykrywania, diagnozowania i usuwania usterek, a także do prawidłowej okresowej obsługi serwisowej maszyn marki Kubota. – Serwisanci bardzo chętnie uczestniczą w szkoleniach, ponieważ nasze zajęcia to nie tylko czysta teoria, ale także dużo zajęć praktycznych, podczas 6 których zdobywa się wiedzę i umiejętności, wpływające na skrócenie czasu naprawy i zadowolenie klienta – podkreśla doświadczony serwisant. Regularne szkolenia Kluczem do sukcesu jest regularne szkolenie serwisantów i mechaników. W przypadku marki Kubota szkolenia odbywa- ją się cyklicznie kilka razy w ciągu roku i trwają od 2 do 3 dni każde. Podzielone są tematycznie na poszczególne modele ciągników, a swoim zakresem obejmują zagadnienia takie jak: budowa i zasady działania poszczególnych układów, obsługa serwisowa, osprzęt i dodatkowe wyposażenie oraz obsługa narzędzi diagnostycznych. Szkolenia składają się zarówno z części teoretycznej jak i prakNR 4 (4) 2014 SERWIS tycznej. Uczestniczą w nich wszyscy odpowiedzialni za serwis pracownicy dilerów. Ćwiczenia praktyczne odbywają się w sali szkoleniowej z zachowaniem najwyższych standardów i norm BHP. Sala wyposażona jest w niezbędne narzędzia i urządzenia zapewniające komfort i bezpieczeństwo nauki. Po zakończeniu szkolenia każdy uczestnik otrzymuje zestaw materiałów informacyjnych. Rozbudowana sieć serwisowa Sieć serwisowa marki Kubota obejmuje dziś całą Polskę. Każdy diler jest jednocześnie autoryzowanym punktem serwisowym. Posiada więc nie tylko odpowiednio wyposażony warsztat, ale także wykwalifikowanych mechaników. Każdy diler marki Kubota ma do dyspozycji samochody serwisowe wyposażone w narzędzia i sprzęt pomiarowy zapewniające serwisantom niezależność działania bez względu na sytuacje napotykane przy oględzinach maszyny. Klucz do niezawodności Nawet najbardziej niezawodne urządzenie potrzebuje regularnej i fachowej obsługi. Jak podkreśla Grzegorz Sadowski, Specjalista ds. Serwisu: Kompetentny serwis NR 4 (4) 2014 Jak przygotować ciągnik na zimę? PRZESTRZEGANIE OKRESOWYCH PRZEGLĄDÓW TECHNICZNYCH I STOSOWANIE ORYGINALNYCH CZĘŚCI ZAMIENNYCH I ŚRODKÓW SMARNYCH STANOWI GWARANCJĘ ŻYWOTNOŚCI I NIEZAWODNOŚCI CAŁEJ MASZYNY to klucz do wieloletniego zadowolenia użytkownika z każdej maszyny. Przestrzeganie okresowych przeglądów technicznych, stosowanie oryginalnych części zamiennych i środków smarnych stanowi gwarancję żywotności i niezawodności wszystkich mechanizmów. Bardzo duży wpływ na bezawaryjnie działanie ciągnika przez długie lata ma jego właściciel, który odpowiada za obsługę codzienną i okresową maszyny. Porady udziela Grzegorz Sadowski, Specjalista ds. Serwisu marki Kubota Przede wszystkim należy pamiętać, aby przed wystąpieniem niskich temperatur wlać do zbiornika zimowy olej napędowy. Bardzo ważne jest także sprawdzenie filtrów paliwa i w razie konieczności ich wymiana na nowe, ponieważ czyste filtry lepiej tolerują gęstsze paliwo. Użytkownicy ciągników nie powinni także zapomnieć o spuszczeniu z separatora wody wytrącającej się z paliwa. Filtr powietrza silnika należy oczyścić, przedmuchując go suchym powietrzem, klemy akumulatora zabezpieczyć wazeliną techniczną, sprawdzić poziom jego naładowania, a także sprawdzić, czy napięcie ładowania alternatora mieści się w przedziale 14-14,4 V. Przed zimą powinniśmy również skontrolować poziom i stan płynu chłodniczego, ważne, by co dwa lata wymienić go w całości. 7 NOWE MODELE NA RYNKU Marka Kubota prezentuje nowe duże ciągniki serii M7 Oficjalna premiera nowych modeli marki Kubota już za nami. 26 września w miejscowości Beautheil pod Paryżem japoński producent zaprezentował zupełnie nową gamę ciągników serii o oznaczeniu M7. To aż trzy modele z silnikami o maksymalnej mocy 170 KM. Jacek Kwiatkowski, AdAgri M aszyny sygnowane jako M7-131, M7-151 i M7-171 to ciągniki o mocy odpowiednio: 130, 150 i 170 KM. Ich seryjne wytwarzanie rozpocznie się już w marcu 2015 roku. Nowe modele dostępne będą w trzech wariantach wyposażenia: Standard, Premium i Premium K-VT. Producent zapowiada, że wraz z wyposażeniem dodatkowym do wyboru będzie około 500 różnych specyfikacji. Na polskim rynku nowe ciągniki marki Kubota pojawią się prawdopodobnie w połowie 2015 roku. 8 Moc i dbałość o środowisko Najnowsze modele marki Kubota wyposażone są w nowoczesne, niezawodne i oszczędne silniki o wysokich osiągach. Wszystkie ciągniki serii M7 napędzane są przez 4-cylindrowe turbodoładowane jednostki napędowe Kubota V6108 z intercoolerem o pojemności 6,1 litra. Wykorzystują one najnowsze rozwiązania w zakresie czystej technologii silników spalinowych. Dzięki połączeniu systemów SCR i Common Rail z filtrem cząsteczek stałych (DPF) w tłumiku oraz z układem recyrkulacji spalin (EGR) modele serii M7 nie tylko spełniają normę emisji spalin Tier 4, ale wręcz radykalnie ją przekraczają. Kiedy sytuacja wymaga chwilowego zwiększenia mocy, ciągniki serii M7 oferują technologię Power Boost, która w odpowiednich warunkach powoduje automatyczny wzrost osiągów silnika. W parze z dużą mocą idzie także imponujący rozstaw osi oraz zwiększona masa ciągników. W przypadku modeli serii M7 wynosi ona aż 6,3 tony przy rozstawie osi 2,72 m. W trosce o oszczędNR 4 (4) 2014 NOWE MODELE NA RYNKU ność czasu traconego podczas częstego tankowania japoński producent wyposażył nowe modele w duży zbiornik paliwa o pojemności 330 litrów. Optymalna kontrola prędkości Ciągniki nowej serii M7 skonstruowano tak, by zapewnić maksymalny poziom zwrotności i kontroli. Wersje Standard i Premium wyposażone są w niezawodną przekładnię Powershift firmy Kubota, która oferuje po 4 biegi w sześciu zakresach prędkości. Razem daje to aż 24 przełożenia w każdym kierunku. W wersji Premium K-VT dostępna jest przekładnia bezstopniowa K-VT (ang. Kubota Variable Transmission), która zapewnia praktycznie nieskończoną liczbę przełożeń do jazdy do przodu i do tyłu. Użytkownik ma więc do dyspozycji optymalną prędkość potrzebną do wykonywania każdego zadania. Jako opcję uzupełniającą skrzynię Power Shift seria M7 oferuje także 16 biegów pełzających do przodu i 16 do tyłu, co umożliwia pracę z minimalnymi prędkościami roboczymi. Ponadto każda z maszyn serii M7 wyposażona została w tryb ECO pozwalający na osiągnięcie maksymalnej prędkości jazdy przy obniżonych obrotach silnika. Dzięki temu możliwa staje się znaczna oszczędność paliwa podczas prac transportowych. Wysokiej klasy hydraulika Ponieważ duży traktor musi poradzić sobie z każdym zadaniem, jakie czeka na niego w gospodarstwie rolnym, nowe ciągniki marki Kubota oferują wyjątkowo wydajne układy hydrauliczne. Seria M7 wyposażona została w trzypunktowy układ zawieszenia (TUZ) kategorii III, który zapewnia udźwig wynoszący aż 9000 kg. W przypadku wersji Premium sercem układu hydraulicznego jest niezależna pompa PFC o wydajności 110 litrów na minutę. Traktor wyposażony jest w cztery zewnętrzne zawory hydrauliczne z elektronicznym sterowaniem w standardzie (układ można rozbudować o piątą sekcję). Wersja Standard ciągnika M7 posiada otwarty układ hydrauliczny i pompę zębatą o wydajności 80 litrów na minutę i mechanicznie sterowane zewnętrzne zawory hydrauliczne. Do dyspozycji użytkownika są tutaj trzy sekcje hydrauliki zewnętrznej NR 4 (4) 2014 z możliwością rozbudowania o czwartą. Każda z maszyn serii M7 posiada niezależny WOM o czterech prędkościach (540/540E/1000/1000E), który zapewnia optymalną prędkość wałka dla każdego montowanego z tyłu narzędzia. Podczas wykonywania uwrocia WOM zostaje automatycznie rozłączony w chwili podniesienia TUZ-u, a następnie załączony po opuszczeniu narzędzia. Opcjonalnie dostępny jest także przedni trzypunktowy układ zawieszenia i przedni WOM. Precyzja i wygoda Kabina ciągników z serii M7 została zaprojektowana tak, by zapewnić maksymalną wygodę operatora. Zastosowanie zaledwie czterech słupków narożnych sprawia, że widok do przodu, do tyłu i na boki jest praktycznie niczym nieograniczony. Zawieszenie kabiny na poduszkach gumowych lub dedykowanym systemie amortyzacji – mechanicznej lub pneumatycznej – pozwala zniwelować nierówności podłoża podczas jazdy. Dostępna jest także amortyzowana przednia oś. W standardzie wszystkich modeli znajduje się klimatyzacja, fotel pasażera oraz amortyzowany pneumatycznie fotel operatora. W wersji Premium elementy sterujące wszystkich funkcji są ergonomicznie rozmieszczone na jednym dużym wyświetlaczu dotykowym (7 lub 12 cali w zależności od wersji). Jedną z najważniejszych innowacji stanowi to, że dzięki obecności złącza ISOBUS dotykowy wyświetlacz może sterować nie tylko funkcjami ciągnika, ale również zaawansowanymi urządzeniami towarzyszącymi – bez potrzeby instalowania dodatkowych terminali. Nowy ciągnik Kubota pozwala w pełni korzystać z dobrodziejstw rolnictwa precyzyjnego i możliwości systemu GPS. Automatyczny układ kierowniczy i konfigurowalny system zarządzania pracą na uwrociach firmy Kubota sprawiają, że M7 precyzyjnie utrzymuje zadany tor jazdy i zadziwiająco sprawnie pokonuje uwrocia. Ponadto w nowych modelach Kubota M7 w kabinie znajdziemy: wielofunkcyjny dżojstik i dźwignię sterowania ładowaczem czołowym. Dla ułatwienia nocnych prac ciągniki serii M7 wyposażone zostały w 14 lamp roboczych. Doskonała zwrotność i odpowiednio wyprofilowana linia maski odpowiadają za doskonałą współpracę traktorów serii M7 z ładowaczem czołowym. Oficjalna prezentacja nowych modeli marki Kubota w Polsce już na targach Agrotech Kielce 2015. 9 NOWE MODELE NA RYNKU Traktor STW - nowy pomocnik w komunalce Marka Kubota nieustannie się rozwija, poszerzając asortyment oferowanych produktów we wszystkich segmentach swojej działalności. Na rynek wkracza nowa gama miniciągników komunalnych – STW. Opisywana w poprzednim numerze naszego magazynu seria B50 posiada silniki o mocach od 20 do 31 koni mechanicznych, natomiast seria STW wyposażona jest w jednostki napędowe o mocach 34, 37 i 40 koni mechanicznych. Waldemar Zaremba, Kubota W iększy ciągnik jest potrzebny wszędzie tam, gdzie seria B50 okaże się zbyt słaba. Model STW jest bezpośrednim następcą miniciągnika STV, który silnie zaznaczył swoją pozycję na rynku europejskim, znajdując od 2006 roku łącznie ponad 5000 nabywców. Charakteryzował się on przede wszystkim wyjątkową zwrotnością, kompaktowymi rozmiarami oraz niezliczoną ilością osprzętów możliwych do wykorzystania. Silniki w nim stosowane, w zależności od wybranej opcji, miały od 32 do 40 KM. Debiut nowego modelu związany jest z rosnącymi oczekiwaniami klientów, którzy w coraz większym stopniu zwracają uwagę na komfort pracy operatora. Sam ciągnik pokazuje nowoczesną linię wzornictwa, z przetłoczniami w bocznych częściach osłony silnika, której nie powstydziliby się najlepsi projektanci aut sportowych. To także dzięki takiemu podejściu do projektowania udało się znacząco poprawić chłodzenie silnika. Kształt przedniej osłony chłodnicy minimalizuje ograniczanie przepływu powietrza, dzięki czemu silnik nie ulega przegrzaniu, co przekłada się na wydłużony okres eksploatacji jednostki napędowej. Konstruując nowy traktor, jego projektanci w głównej mierze postawili na poprawę widoczności z wnętrza kabiny, obniżenie poziomu hałasu, zwiększenie 10 KONSTRUKCJĘ KABINY STW POPRZEDZIŁO PRZEPROWADZENIE PONAD 300 WYWIADÓW Z UŻYTKOWNIKAMI, KTÓRZY OKREŚLALI, JAKIE ELEMENTY I ROZWIĄZANIA CHCIELIBY ZNALEŹĆ W NOWYM MODELU wydajności układów hydraulicznych oraz rozbudowanie tych systemów, pozwalając na podłączenie kolejnych osprzętów. STW oferuje także więcej przestrzeni dla operatora i klimatyzację w standardzie. Zwrotność w kompaktowej obudowie Jak to często bywa w przypadku japońskiego producenta, część najlepszych cech poprzednika pozostała niezmieniona, m.in. zwrotność, będąca dzięki układowi Bi-Speed Turn wzorem w swojej klasie, a także kompaktowe wymiary, mające niebagatelne znaczenie podczas pracy w mieście. W modelu STW NR 4 (4) 2014 NOWE MODELE NA RYNKU zachowano również możliwość pracy wałka odbioru mocy z dwiema prędkościami. Ciekawostką jest, że w zależności od wymagań klienta Kubota oferuje dwie wersje tego rozwiązania: 540 oraz 800 obr./min lub 540 i 1000 obr./min. Jest to osiągalne dzięki zastosowaniu specjalnego zestawu do konwersji. Większa prędkość i wydajność W nowym modelu podniesione zostały minimalnie moce silników. Traktor STW napędzany jest przez jednostki napędowe o mocach odpowiednio: 34, 37 lub 40 KM. Zmieniono także parametry przekładni hydrostatycznych, dzięki czemu udało się zwiększyć prędkość maksymalną maszyny do 34 km/h – co jest najlepszym wynikiem w tej klasie traktorów. Patrząc jednak z perspektywy użytkownika, uwagę zwraca przede wszystkim podniesiona wydajność układu hydraulicznego, który w nowym modelu tłoczy łącznie aż 49,2 litra oleju na minutę, czyli o 37% więcej w porównaniu z poprzednikiem. Dzięki temu STW może obsłużyć większe osprzęty napędzane z tego źródła zasilania, jak choćby szczotki do zamiatania czy ładowacze czołowe. Istotne jest także to, że dostęp do tego źródła napędu oferowany jest poprzez 6 sekcji hydraulicznych (3 z przodu i 3 z boku), co ma bardzo duże znaczenie w przypadku stosowania jednocześnie kilku osprzętów. Dopracowana kabina Kabina w modelu STW to całkowicie nowa konstrukcja przygotowana przez japońskich inżynierów, zgodnie z oczekiwaniami europejskiego rynku. Jej zbudowanie poprzedziło przeprowadzenie ponad 300 wywiadów z użytkownikami, którzy określali, jakie elementy i rozwiązania chcieliby znaleźć w nowym modelu. Efektem tych prac jest kabina oparta na 4 słupkach (poprzednio 6), zdecydowanie dłuższa (1230 mm – 160 mm więcej od poprzednika), wyższa (1410 mm – 40 mm więcej) oraz szersza (1010 mm – 160 mm więcej) niż u poprzednika. W standardowym wyposażeniu znajduje się bardzo wydajny układ klimatyzacji, a dzięki precyzji i wysokiemu reżimowi technologicznemu traktor może pochwalić się najNR 4 (4) 2014 cichszym wnętrzem spośród wszystkich konkurentów (84 dB). Standardowo montuje się teraz również uchylaną i ogrzewaną tylną szybę, dwa gniazda elektryczne 12 V, głośniki oraz antenę do radia. Zdecydowanie więcej jest także wszelkiego rodzaju schowków pozwalających na utrzymanie porządku w kabinie. Szeroki wachlarz zastosowań Seria STW oferuje także całkowicie nowy ładowacz czołowy, dostępny z układem samopoziomowania, kilkoma osprzętami dostarczanymi przez koncern Kubota oraz parametrami do tej pory niedostępnymi w tak niewielkich traktorach (wysokość podnoszenia 2400 mm, zasięg do przodu 735 mm). Nowa seria z pewnością nie należy do najtańszych rozwiązań na rynku, jednak uniwersalność tego „specyficznego narzędzia” powoduje, że możemy pracować nim przez cały rok, wykonując przy tym prace, co do których wydawałoby się, że będziemy musieli posiadać garaż wypełniony kilkoma maszynami. Nie bez znaczenia jest tutaj także legendarna wręcz jakość i niezawodność produktów spod znaku litery K, która powoduje, że maszyny takie jak STW kupujemy na długie lata, a nie na 2-3 sezony. Co bardzo istotne, wsparcie w zakupie takiej maszyny zawsze możemy uzyskać u lokalnego dilera Kubota, który wskaże specjalne warunki finansowania oferowane w programie Kubota Finance. Są one stworzone zgodnie z oczekiwaniami klientów realizujących zadania w branży komunalnej, budowlanej, ogrodniczej, a także w każdej innej, gdzie traktor ten znajdzie swoje zastosowanie. 11 REPORTAŻ Z GOSPODARSTWA Kubota – pewność działania to spokój właściciela Pan Roman Mroczkowski wspólnie z żoną Ewą są właścicielami gospodarstwa sadowniczego w Sompolinku, gmina Sompolno. Od paru miesięcy w pracy pomaga im traktor Kubota M7040N. Pan Roman do zakupu nowego ciągnika przygotowywał się dwa lata. Analizował bogatą ofertę rynku, wiele czasu poświęcił na dyskusje o ciągnikach ze znajomymi. W końcu wybrał markę Kubota, a z decyzji jest bardzo zadowolony. Do tej pory jeździł Ursusami 360. – Przesiadka z Ursusa do ciągnika Kubota jest jak przesiadka z malucha do mercedesa – przyznaje. Paweł Napieralski P a n Roman sadownictwem zajmuje się od najmłodszych lat, gospodarstwo tworzył od początku. Pierwszą ziemię kupił około pięć lat temu. Miał konkretne plany, wiedział, że w Sompolinku będzie zakładał sady. Państwo Mroczkowscy gospodarują na ok. 8,5 ha ziemi. Na powierzchni 1 ha rośnie sad czereśniowy, resztę areału zajmuje sad jabłoniowy. Z hektara zbiera średnio 60 ton jabłek, a odmiany Topaz aż 100 ton. Dodatkowo 1 ha przeznaczył na produkcję szkółkarską, zaopatruje w materiał członków grupy producenckiej Royal Sp. z o.o., do której należy. Prowadzi gospodarstwo rozwojowe, chce powiększyć obszar upraw. Zakłada, że koniunktura dla sadowników się poprawi. To tylko miejsce pracy Gospodarstwo prowadzi wspólnie z żoną Ewą. Mają 14-letnią córkę Annę. W pracy pomaga im jeden pracownik zatrudniony na stałe i dziesięciu sezonowych. Mieszka w Kole, jak przyznaje, uciekł do miasta od obowiązków. – Wiedziałem, że jeśli zamieszkam tutaj, to 23 godziny na dobę będę pracował. Przeniosłem się, aby móc zachować odrobinę prywatności – mówi. Dlatego z żoną codziennie pokonuje po 25 km z Koła do Sompolinka i z powrotem. – Jesteśmy tutaj od rana do wieczora, tu jest nasze miejsce pracy. Lubię to zajęcie, sadownictwo i ogrodnictwo to moje pasje – mówi. Jego rodzice byli właścicielami gospodarstwa rolnego. Przejął je starszy brat. Po namowach pana Romana grunty rolne przekształcił w sady. Obecnie produkuje owoce miękkie: wiśnie, śliwki i czereśnie. W grupie siła Pan Roman w swoim ciągniku Kubota bardzo ceni sobie przestronną, wygodną kabinę. 12 Pan Roman Mroczkowski jest członkiem Grupy Producentów Owoców Royal Sp. z o.o. Grupa gospodaruje na powierzchni ok. 150 ha sadów, głównie jabłoniowych. Pan Roman jest w grupie jednym z członków, którzy mają najmniejsze gospodarstwo pod względem powierzchni upraw. Ale jest też najmłodszym sadownikiem w okolicy. Z przynależności do Grupy Producentów jest bardzo zadowolony. – Grupa daje możliwości uzyskania dofinansowania z Unii Europejskiej i z tego trzeba korzystać – uważa. Obecną sytuację na NR 4 (4) 2014 REPORTAŻ Z GOSPODARSTWA rynku owoców ocenia negatywnie. – Bez tej pomocy nie pozwolilibyśmy sobie na zakup maszyn czy urządzeń. Ponadto Grupa daje większe możliwości sprzedaży owoców. Pojedynczy producent na rynku jest spychany na margines – mówi. Zadania w Grupie podzielone są między członków. Pan Roman zajmuje się całą produkcją towaru, nadzoruje cięcie, nawożenie i cały cykl ochrony. Magazynuje też dużą część owoców wyprodukowanych przez Grupę, ma magazyn z kontrolowaną atmosferą na 1000 ton owoców. Mój ciągnik Kubota Sadownik w swoim gospodarstwie używa sprzętów prywatnych, ale gdy ma potrzebę, może korzystać też z maszyn i urządzeń, które są własnością Grupy. Pan Roman Mroczkowski od niedawna jest właścicielem traktora Kubota M7040N. Kupił go w czerwcu tego roku. Musiało być to dla jego gospodarstwa ważne wydarzenie, bo pamięta dokładnie datę zakupu. Dlaczego wybrał tę markę? Przecież rynek ciągników w branży sadowniczej ma bardzo bogatą ofertę. – Długo nosiłem się z zamiarem kupna nowego ciągnika – przyznaje. Zastanawiał się około dwóch lat. Sondował rynek, analizował różne możliwości. – Maszyn jest wiele. Dzielę je na dwie grupy. Pierwsza to ciągniki dla operatorów, którzy są równocześnie właścicielami traktorów. Są to zazwyczaj ciągniki wielofunkcyjne, bardzo bogato wyposażone, skomplikowane i drogie, więc rzadko powierza się je pracownikom. Drugą grupę stanowią ciągniki „nie do zajechania”, które bez obaw można oddać w ręce pracowników. Tutaj liderem jest właśnie Kubota. Mam dwóch znajomych, którzy na ciągniku Kubota pracują już parę lat, opierałem się głównie na ich opinii. Jeżdżą dużo sami, ale pracują nimi też ich pracownicy. W moim gospodarstwie w 90 proc. tym ciągnikiem będzie jeździł pracownik przypisany do maszyny – mówi pan Roman Mroczkowski. Łatwy w obsłudze, dopracowany, silny i przyjemny Wśród zalet Kubota pan Roman w pierwszej kolejności wymienia wygodę, jaką daje przestronna kabina. Chwali wysoką jakość wykonania poszczególNR 4 (4) 2014 nych elementów, jak i całego ciągnika, docenia duży, mocny silnik. – Wyposażenie hydrauliczne Kubota M7040N jest takie, jakie bym sobie wymarzył. Jest to ciągnik przystępny, łatwy w obsłudze, bardzo skuteczny, a zarazem prosto zbudowany. Marka Kubota doceniana jest na całym świecie. Świadczyć o tym może fakt, że właśnie platformy samojezdne do owoców, które kupujemy jako Grupa, od niedawna napędzane są silnikami Kubota. Myślę, że producent nie zrezygnowałby z dotychczasowego silnika, gdyby motor Kubota nie był zdecydowanie lepszy – mówi z satysfakcją. Ciężka praca dopiero przed nim Tak naprawdę traktor Kubota w gospodarstwie państwa Ewy i Romana Mroczkowskich pracuje dopiero od początku września, kiedy rozpoczął się zbiór jabłek. Do tego czasu ciągnik był używany do lekkich prac polowych, transportu. Był oszczędzany, podobnie jak to bywa w przypadku nowego samochodu. – Teraz wykorzystuję go w pełnym obciążeniu. Podłączam do niego głównie Ślęzę – opryskiwacz sadowniczy oraz masywną kosiarkę bijakową. Kubota M7040N przy pracy z tymi maszynami ma duży zapas mocy. Inne ciągniki ogrodnicze, które generują moc do 50 KM, z tymi sprzętami słabo sobie radzą. Wykonują tę pracę, ale nie zapewniają oczekiwanej efektywności oraz mojego spokoju psychicznego. Muszę mieć pewność, że mam zapas mocy, że mogę sobie traktorem spokojnie pracować, a nie myśleć o tym, że jeśli pojeżdżę na pełnych obrotach dzień, czy dwa, to ją „zajadę”. Jestem pewien, że u mnie doskonale się sprawdzi – mówi zadowolony. System Bi-Speed Turn i WOM z przodu Duże wrażenie w trakcie pierwszej jazdy zrobiła na panu Romanie skrętność traktora, mimo jego dużych gabarytów. Wtedy też docenił system zacieśniania skrętu Bi-Speed Turn. Pan Roman bardzo zadowolony jest też z osprzętu, który do ciągnika Kubota M7040N dokupił. – Dobrałem podnośnik przedni z WOM-em. To dla mnie, jako sadownika, bardzo dobre rozwiązanie, ponieważ MICHAŁ SOŁTYSIŃSKI Kierownik Sprzedaży w firmie POLSAD (Diler ciągników Kubota) System zacieśniania skrętu Bi-Speed Turn Włączenie systemu zacieśniania skrętu Bi-Speed Turn, przy załączonym napędzie na cztery koła, powoduje, że przednie koła obracają się prawie dwa razy szybciej niż tylne. Rozwiązanie to jest bardzo przydatne zwłaszcza przy międzyrzędziach o szerokości 3 m. Bi-Speed Turn pozwala wjechać z jednego rządka od razu w następny, bez potrzeby zostawiania jednego wolnego. System zacieśniania skrętu to innowacyjne rozwiązanie, które stosuje Kubota w swoich ciągnikach sadowniczych i największych ciągnikach polowych. Polega na tym, że po włączeniu systemu i załączeniu napędu na cztery koła przednie koła przy skrajnym skręcie w prawo albo w lewo zaczynają się kręcić ok. 60 proc. szybciej niż przy jeździe na wprost, co powoduje wyraźne poprawienie skrętu, nadciąganie traktora w kierunku zawracania. Właściciele ciągników Kubota, zwłaszcza sadownicy, bardzo chwalą sobie system zacieśniania skrętu Bi-Speed Turn. pozwala zrobić z traktora wielofunkcyjną maszynę. I tak, w momencie wykorzystania tyłu do ciągnięcia jakiejś maszyny, z przodu równocześnie może pracować, np. kosiarka. To rozwiązanie pozwala zaoszczędzić dużo czasu – mówi. Zapytany na koniec, czy dobrze ocenia swój wybór ciągnika, odpowiada, że lepszego dokonać nie mógł. 13 REPORTAŻ Z GOSPODARSTWA Ciągnik Kubota przyjazny dla kobiety Dom w Grabowie, w powiecie łęczyckim, przypomina scenerią ziemiański dworek rodziny Niechciców z „Nocy i dni” Marii Dąbrowskiej. Siedlisko otoczone jest urokliwym, zadbanym ogrodem, o którego wygląd troszczy się nestorka rodu, pani Jolanta Ludwiczak. W domu pierwsze skrzypce gra Marysia, najmłodsza w rodzinie Ludwiczaków. W przyszłości chce zostać wziętym informatykiem. Pani Joanna Ludwiczak, mama Marysi, chciała zostać policjantką, a jednak poszła inną drogą i teraz z sukcesami prowadzi gospodarstwo sadownicze. W budynku gospodarczym, wśród licznych maszyn, zaparkowany jest ciągnik marki Kubota M7040N, rodem z Kraju Kwitnącej Wiśni, niezastąpiony pomocnik podczas prac związanych z uprawą aronii i czarnej porzeczki. Paweł Napieralski Z dziada pradziada Przodkowie pani Joanny osiedlili się w Grabowie w XIX wieku. W ich posiadaniu był młyn, zaopatrujący w mąkę rozległą okolicę. Działka, gdzie mieści się obecne gospodarstwo Ludwiczaków, jest własnością rodziny od 1946 roku. Nestorka rodu, pani Jolanta, wyszła za mąż za tzw. mieszczucha, który początkowo nie potrafił się tutaj odnaleźć. Z realiami wsi nie miał do czynienia, ale był bardzo dociekliwy i szukał rozwiązań ułatwiających życie, gdzieś coś wyczytał, gdzieś czegoś posłuchał, próbował sam konstruować maszyny. 25 lat temu w Kutnie zawiązało się stowarzyszenie producentów aronii. Pan Ludwiczak został prezesem. - Pierwsze krzewinki aronii czarnoowocowej, przyjechały do nas z Lubelskiego, z sadowniczo-szkółkarskiego zakładu doświadczalnego w Albigowej. Początkowo zajmowaliśmy się również szkółkarstwem. Z macierzystych krzewów wycinaliśmy krótkie pędy i sami je ukorzenialiśmy – opowiada pani Jolanta, emerytowana nauczycielka, z wykształcenia biolog-przyrodnik. – Ja nigdy nie miałam planów, by osiąść na wsi, lecz życie pisze często inne scenariusze. 20 lat temu tato przepisał na mnie część ziemi. W międzyczasie wzięłam kilka kredytów na zakup gruntów. Metodą małej 14 NR 4 (4) 2014 REPORTAŻ Z GOSPODARSTWA łyżeczki sukcesywnie powiększałam obszar mojego gospodarstwa. Dokupowałam maszyny. Stwierdziłam, że coś trzeba w życiu robić. Teraz wiem, że jestem u siebie. I tak rozpoczęła się moja przygoda z aronią w tle – dodaje pani Joanna. skutecznych preparatów przeciwnowotworowych. W jednorocznych przyrostach tej substancji jest najwięcej. Damski ciągnik Z przyrodą za pan brat Obecnie pani Joanna Ludwiczak jest właścicielem ponad 30 ha gruntów. Ostatnio wraz z mamą dokupiła kolejne 7 ha. Ziemie uprawne położone są w bliskiej odległości od gospodarstwa. Najdalej piętnaście kilometrów od domu. Joanna Ludwiczak jest szefem i pracownikiem zarazem, ale z pokorą wysłuchuje rad ludzi, którzy - jak zapewnia, na niektórych sprawach znają się lepiej od niej. Areał upraw Joanny Ludwiczak stanowi 20 ha aronii, 10 ha czarnej porzeczki i 1 ha cisu. Na wiosnę rozrzuca nawozy, wykasza trawę między rzędami, przycina stare pędy. Opryski związane z ochroną roślin stosuje w zależności od temperatury. Pani Joanna zwraca również uwagę, by nie było zbyt wietrznie, czasem w dzień jest zbyt wysoka temperatura, niesprzyjająca opryskom, wtedy wyrusza do pracy Kubotą wieczorem lub nocą. Po tych zabiegach pozostaje już tylko czekać, aż się urodzi. Zbiór czarnej porzeczki odbywa się na przełomie czerwca i lipca. Aronia owocuje w późniejszym terminie. Leki z polnej apteki Aronia ma specyficzny słodko-gorzkawy, cierpki smak. – Większość naszego społeczeństwa lubi owoce słodkie. Ludzie nie potrafią się przekonać do aronii – stwierdza pani Jola. – A przecież wartością aronii jest wyjątkowo cenny skład witamin pozwalający zaliczyć aronię do roślin leczniczych – dodaje Jolanta Ludwiczak. Mimo swoich prozdrowotnych zalet nie jest jeszcze tak popularna na rynku, choć coraz większa liczba ludzi wraca do naturalnej żywności i naturalnych leków. Owoce i sok aronii polecane są do szerokiego stosowania przy leczeniu nadciśnienia tętniczego i chorób naczyń włosowatych. Najświeższe badania wykazały, że naturalna witamina P zawarta w owocach aronii może być bardzo przydatna jako środek zapobiegawczy i leczniczy przeciwko szkodliwemu działaniu promieniowania na organizm ludzki. Rynek polski stawia głównie na produkcję konNR 4 (4) 2014 centratów. Aronia ma również zastosowanie jako barwnik spożywczy. Jest to duży krzew wysokości do 2,5 m i średnicy od 1,5 do 2 m. Owoce mają kształt okrągły lub lekko wydłużony, koloru czarnego, pokryte lekkim woskowym nalotem o średnicy 8-12 mm i wadze 1-1,5 g. Krzewy aronii powstałe z rozmnażania wegetatywnego owocują w trzecim, często nawet w drugim roku wzrostu. Plantacja aronii powinna być prowadzona maksymalnie 15 lat. Po tym czasie należy ją odmłodzić. Wtedy wycina się najstarsze, zdrewniałe pędy, pozostawiając giętkie gałązki, lub przycina się całą roślinę tuż przy ziemi. Czarna porzeczka posiada szczególne właściwości zdrowotne. W medycynie ludowej owoce stosowane są głównie przy infekcjach górnych dróg oddechowych, ale również przy schorzeniach reumatycznych. Owoce czarnej porzeczki można także stosować pomocniczo przy wypadaniu włosów lub jako okłady po ukąszeniach komarów czy meszek. Sok z czarnej porzeczki wspomaga leczenie migreny. Cis w gospodarstwie Ludwiczaków jest uprawiany na cele przemysłu farmaceutycznego. Ścina się ręcznie jednoroczne przyrosty. Dlatego pani Joanna podczas zbiorów posiłkuje się pracownikami najemnymi. Z cisem u państwa Ludwiczaków zaczęło się od znajomości człowieka, który prowadził badania chemiczne nad taksolem, substancją, którą można wyodrębnić z cisu i która może być jednym z głównych składników preparatów leczniczych. Leki zawierające taksol są jednymi z najbardziej Pani Joanna skorzystała ze środków unijnych, przeznaczając pieniądze na kupno maszyn, przy okazji utwardziła plac manewrowy. Z marką Kubota pani Joanna Ludwiczak ma do czynienia od 3 lat. Do zakupu ciągnika M7040N namówił ją Michał Sołtysiński z firmy POLSAD. - Kubotę cechuje wysoka jakość, traktor nie jest skomplikowany w obsłudze, nie jest naszpikowany elektroniką. Uważam, że to jest wybitnie damski ciągnik. Prosty w konstrukcji, a to jest dla mnie najważniejszy argument na „tak”. Zdecydowanie ułatwia życie. Potrzebowałam wąskiego, silnego, zwrotnego ciągnika sadowniczego. Dodatkowo M7040N jest traktorem ekonomicznym, obniża koszty w moim gospodarstwie, a co najważniejsze, zyskuję na czasie. Wtedy mogę więcej chwil poświęcić córce lub się po prostu wyspać, co uwielbiam – mówi, śmiejąc się, pani Joanna. Jadąc tym ciągnikiem, kierowca ma zapewnioną bardzo dobrą widoczność. Spośród wielu zalet traktora Kubota M7040N pani Joanna wymienia komfort jazdy w obszernej, klimatyzowanej kabinie, gdzie jest cicho, gdzie czasem można zasnąć podczas monotonii pracy, siedząc w wygodnym fotelu, słuchając jednocześnie muzyki. Doskonałym atrybutem jest wspomaganie kierownicy. Wał odbioru mocy (WOM) o dwóch prędkościach obrotowych daje jeszcze więcej możliwości zwiększenia wydajności. Przekładnia z biegami pełzającymi dla maksymalnej precyzji podczas wykonywania prac z małą prędkością. Mimo niewielkiego rozmiaru traktor posiada wyjątkowo dużą moc oraz mały promień skrętu, bez użycia hamulców. Zachodząca na dach górna krawędź przedniej szyby ułatwia operowanie ładowaczem czołowym, oferując dobrą widoczność osprzętu. Ciągnik u państwa Ludwiczaków przepracował na chwilę obecną 750 motogodzin. Obsługa serwisu jest wzorcowa. Pani Joanna uważa, że warto inwestować w maszyny marki Kubota, gdyż są bardzo przyjazne, nawet dla kobiety. Model dedykowany gospodarstwom owocowym, warzywnym oraz sadowniczym zapewnia ergonomiczne warunki. Komfort pracy jest naprawdę wysoki, a obsługa nieskomplikowana. 15 DILERZY MARKI KUBOTA PILAR-TECH MARPOL Mieć marzenia i zmierzać do nich prostą drogą – takie motto przyświeca firmie Pilar-Tech, dilerowi marki Kubota z województw małopolskiego i podkarpackiego. Jak widać skutecznie, bo od blisko 25 lat trzy pokolenia wspólników przekuwają marzenia w sukces firmy. Swą siłę firma Marpol czerpie z ponad 25-letniego doświadczenia w sprzedaży i serwisie maszyn komunalno-leśnych. Od 2008 roku w asortymencie tej opolskiej firmy znajdują się także kosiarki i miniciągniki marki Kubota. Współpraca przebiega bardzo pomyślnie, a właściciel firmy, pan Dariusz Gruner, z optymizmem patrzy w przyszłość. Trzy pokolenia profesjonalistów Historia firmy Pilar-Tech sięga roku 1990. W początkach działalności jej założyciele, Tadeusz Krzysztofek i Kazimierz Loranc, w głównej mierze skupiali się na sprzedaży i serwisie sprzętu leśno-ogrodniczego firmy Husqvarna. Z biegiem lat firma Pilar-Tech poszerzała swoją ofertę o sprzęt znanych i szanowanych firm. W roku 1998 obok urządzeń komunalnych i budowlanych pojawił się w niej także sprzęt Agro. – Pierwsze kontakty z marką Kubota zawiązały się w roku 2006 za pośrednictwem firmy Honda Aries Power. W 2007 roku rozpoczęliśmy współpracę, poszerzając naszą ofertę o sprzedaż minikoparek Kubota. Rok 2009 przyniósł kolejne owoce naszej współpracy i dzięki temu asortyment firmy poszerzył się o sprzedaż urządzeń komunalnych oraz traktorów japońskiego producenta – wspominają współwłaściciele, Tadeusz Krzysztofek i Kazimierz Loranc. W 2011 roku firma Pilar-Tech otworzyła oddział w Posądzy (Małopolska), a rok później w Malawie (Podkarpacie). Obecnie sprzedaż i serwis sprzętu Agro i maszyn komunalnych odbywa się w aż trzech dużych punktach. Dodatkowo firma posiada trzy bazy techniczne sprzętu leśno-ogrodniczego zlokalizowane w województwach małopolskim i śląskim. Na terenie obsługiwanym przez firmę Pilar-Tech najlepiej sprzedają się modele Kubota M6060, M7060 i M8560. – Maszyny te trafiają głównie do klientów produkujących warzywa, ciągnik wyposażony jest zatem w koła wąskie do upraw międzyrzędowych. Przy tego typu uprawach liczy się wysoki prześwit oraz dobry skręt i biegi pełzające. Natomiast model M8560, doposażony w ładowacz czołowy, znajduje swych nabywców w gospodarstwach nastawionych na produkcję zwierzęcą. Taki ciągnik ma możliwość pracy z ciężkimi balotami z sianokiszonką oraz prawie wszystkimi maszynami, którymi dysponuje rolnik – mówi Mariusz Krzysztofek, Szef Oddziału Posądza. Współwłaściciele firmy bez trudu wymieniają także cechy wyróżniające markę Kubota: to bezkonkurencyjny promień skrętu, niskie zużycie paliwa oraz wysoka jakość produktu, o czym świadczy 3-letnia gwarancja. Firma Pilar-Tech to blisko 25 lat doświadczeń, co gwarantuje fachową obsługę i zadowolenie każdego klienta. 16 Siła tradycji Początków firmy Marpol należy szukać już w roku 1989, kiedy to Reinhard Gruner, mechanik w nadleśnictwie Krasiejów, rozpoczął działalność skupiającą się na naprawie pilarek i sprzętu leśnego, pod szyldem Warsztat Serwis Pił Spalinowych Reinhard Gruner. Siłą rzeczy do części serwisowo-naprawczej dołączyła niebawem także dystrybucja. W 1995 roku firma rozpoczęła współpracę z marką Husqvarna, która pozwoliła Grunerowi zaistnieć na lokalnym rynku. Dwa lata później firmę ojca przejął syn, pan Dariusz Gruner, który po dziś rozwija spuściznę, pod nazwą Gruner-Service. – Na rynku opolskim istniejemy już 25 lat, a oferta firmy cały czas się poszerza. W 2009 roku powołaliśmy do życia drugą spółkę – firmę Marpol Mariola Gruner, która obsługuje część komunalno-leśną i zajmuje się sprzedażą i serwisem maszyn komunalnych marki Kubota – mówi właściciel firmy. – Współpracę z japońskim producentem rozpoczęliśmy jednak nieco wcześniej, bo pierwsze pomarańczowe miniciągniki i kosiarki pojawiły się na naszym placu w roku 2008 – dodaje pan Dariusz Gruner. Dziś firma posiada już dwa oddziały zlokalizowane w Opolu, a szeroka gama oferowanych produktów obejmuje traktory, przyczepy do zrywki, wykaszarki, kosiarki spalinowe i wiele więcej. Na terenie obsługiwanym przez firmę najlepiej sprzedają się profesjonalne kosiarki, G23 i GR1600, a także uniwersalne miniciągniki, w szczególności zaś model B1620. Jak podkreśla pan Dariusz, są to maszyny oszczędne i niezawodne. Nie bez znaczenia jest także doskonała dostępność części zamiennych, która wpływa na skrócenie czasu naprawy w przypadku awarii. Właściciel firm Gruner-Service i Marpol zauważa, że maszynę sprzedaje się raz, a serwis musi być w gotowości przez cały okres jej użytkowania. Z tego względu, na wyposażeniu firmy są cztery wozy serwisowe i ciężarówka, która jest w stanie przetransportować uszkodzony sprzęt do serwisu stacjonarnego i dostarczyć go do klienta po wykonaniu naprawy. Co ważne, na placu w Opolu dostępne są maszyny demonstracyjne, które klient może osobiście przetestować przed zakupem. NR 4 (4) 2014 INTERNET Kubota Polska jest już na Facebooku! Zapraszamy wszystkich klientów, pracowników oraz partnerów biznesowych do odwiedzenia naszego oficjalnego profilu na Facebooku: www.facebook.com/traktorykubotapl. Nie zabraknie tam ciekawostek z branży, informacji o maszynach Kubota oraz emocjonujących konkursów. Nasz profil to prawdziwe źródło przydatnych informacji. Wszyscy zainteresowani mogą tam zadawać pytania, na które odpowiedzą pracownicy firmy, posiadający pełną wiedzę na temat maszyn Kubota oraz dostępnych rozwiązań. Zachęcamy do angażowania się w życie profilu, dodawania postów, zdjęć, komentowania wypowiedzi innych osób oraz dzielenia się z nimi własną wiedzą. Nasz fanpage jest także idealnym miejscem dla miłośników konkursów i dobrej zabawy. Na wszystkich internautów czekają liczne atrakcje i wiele przydatnych gadżetów do wygrania. Bądź tam razem z nami! Znajdź nas na Facebooku i You Tubie Jesteśmy też dla Was na YouTube! Filmy z najważniejszych imprez branżowych, relacje z gospodarstw, nagrania konkursowe, informacje o maszynach i wiele więcej znajdziecie również na naszym oficjalnym kanale YouTube! Zeskanuj kod QR i odwiedź markę Kubota na YouTube. NR 4 (4) 2014 www.traktorykubota.pl 17 RAPORT Z RYNKU Raport z rynku i prognozy dla marki Kubota przygotowane przez Martin&Jacob. Kubota rośnie w siłę W ostatnich miesiącach marka Kubota umocniła się na doskonałym czwartym miejscu wśród najpopularniejszych marek traktorów w Polsce. Liderem rynku niezmiennie pozostaje model L5040, który z miesiąca na miesiąc odnotowuje wzrost sprzedaży. O d początku roku marka Kubota sprzedała już 1102 nowe ciągniki i zajmuje obecnie pewne czwarte miejsce wśród liderów sprzedaży na polskim rynku. Japoński producent cały czas rośnie w siłę, wchodząc z nowymi modelami do niemal wszystkich segmentów mocy. W porównaniu z ubiegłym rokiem sprzedaż pomarańczowych traktorów sukcesywnie rośnie i nic nie wskazuje na radykalną zmianę tego trendu. Kolejne podium We wrześniu marka Kubota kolejny raz zaznaczyła swoją obecność na podium. Tym razem 100 zarejestrowanych ciągników pozwoliło na zajęcie trzeciego miejsca. O szczęściu, w tym przypadku, nie może być mowy, bowiem to już druga „trójka” japońskiego producenta w tym roku. - Kubota konsekwentnie zdobywa rynek, a nasze aspiracje sięgają już o wiele dalej niż rok temu. Wciąż wprowadzamy nowe produkty, wkraczając także w segmenty mocy, które do tej pory były dla nas zamknięte. Już dziś bez kompleksów konkurujemy z największymi producentami, a nasza oferta wciąż się powiększa – mówi Michał Poźniak, Szef Działu Sprzedaży. Stabilny wzrost sprzedaży Kubota L5040 1. miejsce Sprzedaż nowych ciągników sadowniczych z uwzględnieniem modeli styczeń-październik 2014/ styczeń-październik 2013 r. wzrost sprzedaży o 104,5% udział w rynku - 23,97% wzrost o 8,57% 4. miejsce Sprzedaż nowych ciągników rolniczych z uwzględnieniem marek styczeń-październik 2014/ styczeń-październik 2013 r. wzrost sprzedaży o 114,8% udział w rynku - 9,03% wzrost o 5,00% 18 Między październikiem 2013 r., a tym samym miesiącem br. sprzedaż marki Kubota wzrosła o blisko 115 proc. Tylko w październiku zarejestrowano 85 pomarańczowych traktorów, co potwierdziło czwarte miejsce marki. Obecnie japoński producent posiada 9 proc. rynku, co stanowi wzrost o 5 pkt proc. w porównaniu z analogicznych okresem roku ubiegłego. - Zainteresowanie naszymi maszynami ciągle rośnie. Dotyczy to nie tylko potencjalnych klientów, którzy tłumnie odwiedzają nas przy okazji targów i pokazów polowych, ale także obecnych użytkowników, którzy już myślą o zakupie kolejnego ciągnika marki Kubota – mówi Andrzej Sosiński, Specjalista ds. Marketingu. Niepokonany L5040 Mijają kolejne miesiące roku, a model Kubota L5040 wciąż króluje na liście najchętniej wybieranych ciągników. Do końca października br. aż 362 nabywców zdecydowało się na zakup tego konkretnego traktora. Ponieważ model L5040 trafia głównie do gospodarstw sadowniczych, posiada on obecnie blisko 24 proc. udziałów w rynku ciągników sadowniczych. W porównaniu z analogicznym okresem roku 2013 sprzedaż popularnego L5040 wzrosła o 104,5 proc. Doskonale sprzedają się także inne traktory japońskiego producenta, m.in. model M9960, który w tym roku znalazł już 122 nabywców, czyli blisko 307 proc. więcej niż przed dwunastoma miesiącami. Kubota M9960 to traktor, który w zależności od wielkości gospodarstwa może być zarówno ciągnikiem głównym, jak i pomocniczym. Dobrym wzięciem cieszy się również największa z oferowanych w tej chwili przez koncern Kubota maszyn – model M135GX. Ten 140-konny traktor z powodzeniem pełni rolę głównego ciągnika w dużym gospodarstwie. Do końca października zarejestrowano 103 takie maszyny, czyli o ponad 505 proc. więcej niż przed rokiem. Za tak dużym wzrostem popularności modelu M135GX stoi przede wszystkim jego niezawodność i ekonomiczność. Jak udowodniono w 24-godzinnym teście orki, ciągnik ten znakomicie radzi sobie z czwórką obracaną, co odpowiada potrzebom rolników szukających traktorów w tym przedziale mocy. NR 4 (4) 2014 Z finansowaniem fabrycznym stać Cię na japońską jakość! Leasing 104% Pożyczka 0% Oferta finansowania fabrycznego maszyn komunalnych przygotowana przez Spółki Leasingowe BZ WBK dostępna w autoryzowanych punktach sprzedaży produktów Kubota. www.traktorykubota.pl
Podobne dokumenty
pobierz PDF
na łamach naszego magazynu mam okazję podzielić się z Państwem sukcesami osiągniętymi przez markę Kubota w 2014 roku. Zapewniam, że jest się czym chwalić. 1234 sprzedane traktory i czwarte miejsce ...
Bardziej szczegółowo