Brak asertywności
Transkrypt
Brak asertywności
SLANG SPOŻYWCZAKA Koło Przyjaciół Książki (13) Marzec 2011 Ściągawka dla trzecich klas! Porady dla przyszłych maturzystów! Język polski Matura na poziomie podstawowym wypadła lepiej niż rok wcześniej: średni wynik to 57,24% (52,21 w roku poprzednim), a odsetek egzaminacyjnych sukcesów sięgnął 95% (w stosunku do 94%). Największe kłopoty uczniowie mieli ze sprawnością i poprawnością językową, nie umieli rozpoznać funkcji środków językowych, wskazać zabiegów językowych o charakterze perswazyjnym lub dyskursywnym. Posługiwali się ubogim słownictwem, w wypracowaniach zdarzały się kolokwializmy. Niektórym maturzystom problemy sprawiała charakterystyka bohaterów lektur („Świętoszka" i „Zdążyć przed Panem Bogiem"), co wynikało i ze słabej znajomości tekstów (niektórzy mylili tytułowego „Świętoszka" z... bohaterem średniowiecznej legendy 'św. Aleksym), i z braku wiedzy ogólnej (mylenie getta z obozem koncentracyjnym i łagrem, a nawet katów z ofiarami). Znaleźli się i tacy, którzy przesunęli Mikołaja Reja w czasie i uznali, że walczył... z totalitaryzmem! Nie wszystkie prace charakteryzowała spójność i sensowny podział na wstęp, rozwinięcie i zakończenie. Matematyka Zdawalność matury pisemnej była porównywalna z wynikami i lat poprzednich (gdy była przedmiotem fakultatywnym). Na poziomie podstawowym trudności sprawiały uczniom zadania z planimetrii (zwłaszcza przeprowadzenie dowodu geometrycznego) i rachunku prawdopodobieństwa. Na rozszerzonym - zadania z zakresu stereometrii, geometrii analitycznej, rachunku prawdopodobieństwa, funkcji kwadratowej (problem optymalizacyjny) i algebry (dowód nierówności algebraicznej). Języki obce We wszystkich językach najtrudniejsze okazały się zadania sprawdzające znajomość gramatyki i słownictwa, wymagające tłumaczenia zdań z języka polskiego na obcy i sprawdzające umiejętność rozumienia słuchanego tekstu. 2 Historia Najwięcej kłopotów zdający mieli z zadaniem, w którym należało na podstawie mapy określić temat, czas i przestrzeń wydarzenia, którego ona dotyczyła - chodziło o wojnę polsko-rosyjską 1792 r, a wskazywano często powstanie kościuszkowskie albo wojnę polsko-bolszewicką 1920 r. Problemy sprawiała też interpretacja rysunku o wymowie satyrycznej. Wyzwaniem okazało się napisanie wypracowania z historii: zbudowanie spójnej, logicznej wypowiedzi. Wiele prac miało zbyt obszerny wstęp, a postawiona w nim teza nie była udowadniana w dalszej części pracy. Zdający błędnie stosowali terminy historyczne (np. mylili detronizację i abdykacją) i nie dostrzegali złożoności historycznych zjawisk, nie stawiali w pracy badawczych pytań. Wiedza o społeczeństwie Słaba okazała się znajomość instytucji i organów (UE, traktatów założycielskich organizacji międzynarodowych, określenie podstawowych konstytucyjnych zasad ustrojowych i organów władzy, znajomość polskich polityków, umiejętność wnioskowania ze źródeł statystycznych, znajomość definicji prawnej mniejszości narodowej i etnicznej. Filozofia Najgorzej było ze znajomością i rozumieniem terminów (ontologia, epistemologia, determinizm) i umiejętnością analizy krytycznej (konfrontacji poglądów różnych filozofów). Geografia Kłopoty sprawiała zdającym terminologia geograficzna (zwłaszcza z zakresu geologii), rozmieszczenie krain geograficznych, znajomość mapy Polski, Europy i świata, rozwiązywanie zadań wymagających umiejętności korzystania i przetwarzania informacji pozyskanych z załączonych materiałów źródłowych, obliczenia matematyczno-geograficzne Kama 3 PORADNIK MATURZYSTY Jak dobrze zdać egzamin pisemny z języka polskiego? To pytanie nurtuje zapewne wszystkich tegorocznych maturzystów. Na napisanie całego arkusza macie 170 minut. Jak wszyscy wiedzą, składa się on z 2 części: czytania ze zrozumieniem i pracy stylistycznej, którą należy napisać na jeden z dwóch podanych tematów. CZYTANIE ZE ZROZUMIENIEM 1. Przeczytaj uważnie zamieszczony tekst. Zazwyczaj będzie to fragment artykułu publicystycznego. Zacznij od przeczytania i zrozumienia tytułu artykułu. Tytuł ma zawsze związek z treścią każdej publikacji. Jeżeli go zrozumiesz- to będziesz wiedział, czego należy spodziewać się w samym artykule. Tytuł będzie najprawdopodobniej odnosił się do tzw. dominanty artykułu. W czasie czytania, zwróć uwagę na słowa, których nie rozumiesz. Część z nich prawdopodobnie będzie objaśniona w przypisach; znaczenie pozostałych musisz wywnioskować z kontekstu zdania czy jego fragmentu. 2. Odpowiedz jasno i precyzyjnie na zadane pytanie ( pełnym zdaniem). NIE CYTUJ, CHYBA ŻE BĘDZIESZ O TO POPROSZONY w poleceniu! 3. Uważnie szukaj odpowiedzi w podanych w pytaniu akapitach. 4. W pytaniu zamkniętym zaznacz jedną poprawną odpowiedź. 4 PISANIE WYPRACOWANIA 1. Przeczytaj uważnie dwa tematy. Zastanów się nad tym, co należy w każdym z nich uwzględnić. 2. Spróbuj w myślach szybko rozważyć, co byś napisał w każdym z tych tematów. 3. Przeczytaj- przed dokonaniem ostatecznego wyboru- koniecznie podane utwory!! 4. Wybierz ten temat, na który posiadasz największą wiedzę. Ważna jest także przy dokonywaniu wyboru znajomość lektur, do których się odwołuje temat. 5. Pamiętaj, że niektóre tematy wymagają znajomości całości lektury! OGÓLNE SUGESTIE WYPEŁNIANIA ARKUSZA EGZAMINACYJNEGO 1. Pisz czytelnie ! Nieczytelne pismo to zmora egzaminatora! Trudno się sprawdza prace, napisane niewyraźnie. 2. Swoje odpowiedzi i wypracowanie wpisuj w wykropkowane linijki. Nie możesz pisać 2 linijek własnego tekstu w 1 linijce wykropkowanej! Ponadto należy pamiętać aby praca liczyła minimum 250 słów. 3. Nie pisz całej pracy w brudnopisie!- nie dążysz jej przepisać! Najlepiej zapisz sobie w nim plan wypracowania lub wstęp czy zakończenie. Życzę połamania piór ( na pisemnej maturze) i języka- na ustnej! Procesorka Jak wybrać kierunek studiów ? Nie kieruj się rynkiem, spodziewanymi zarobkami, modą, dostępnością i tradycją rodzinną. Wybierz kierunek studiów, który podpowiada ci serce. To dobra rada. Problem zaczyna się wtedy, gdy serce nic nie chce na ten temat powiedzieć. Dlatego nie obkładaj się poradnikami i informatorami o uczelniach, ale poświęć czas na rzetelną rozmowę z samym sobą. Pokażemy ci krok po kroku jak taka rozmowa powinna wyglądać. 5 1. Określ, co jest dla Ciebie w życiu ważne. Wybierz trzy punkty dla Ciebie najistotniejsze: prestiż finanse możliwość robienia ciągle innych rzeczy wyjazdy przebywanie z ludźmi stabilizacja na etacie z określonymi godzinami pracy długie urlopy i święty spokój pewność zatrudnienia szansa korzystania ze swojego talentu 2. Twoja samoocena W skali od zera do pięciu określ, czy uważasz siebie za wartościowego, twórczego, inteligentnego człowieka. Szczerze! Na ile punktów się oceniasz? Nikt poza tobą nie pozna tej odpowiedzi. Na ile? W zależności od tego, co sądzisz na swój własny temat, pewne kierunki z góry odrzucasz jako za mało ambitne (przyznałeś sobie 3-5 punktów) lub za trudne dla Ciebie (przyznałeś sobie 1-3 punkty). Tu maturzyści popełniają najwięcej błędów: Nie wybieraj nigdy uczelni na zasadzie „ żeby się gdzieś dostać’’. Nie zaniżaj swojego poziomu. Nie ograniczaj swoich ambicji. Kieruj się zasadą: jak spadać to z najlepszego konia. Mierz najwyżej, na ile tylko pozwoli Ci wyobraźnia . Jeśli przyznałeś sobie 1-3 punkty: Zastanów się, dlaczego boisz się podjąć ryzyko. Kto Ci wmówił, że jesteś gorszy niż inni? Czy chcesz całe życie czuć się gorszy? Czy na serio jesteś mniej wart? 6 3. Twoje zdolności Nie przeceniaj ich. . Czy czujesz, że w czymś na serio jesteś dobry? W czym? Czy to jest prawdziwy talent? ( nie wstydź się, sam sobie odpowiedz) Czy na pewno chcesz to właśnie w życiu wykorzystać? Rady końcowe w pigułce o Nie bój się swoich decyzji o Nie przejmuj się tym, co wcześniej zgłaszałeś – nawet jeśli ostatnie dwa lata mówiłeś, że chcesz być aktorem, a teraz ciągnie Cię do weterynarii. Bardzo dobrze, każdy ma prawo zmienić priorytety. o Kierunek studiów możesz zawsze zmienić, nie jest to ostateczna decyzja. o Człowiek nie jest zaprogramowanym monolitem. Twoje życiowe priorytety, zainteresowania – mogą się w ciągu lat zmienić i prawie na pewno tak będzie. Kilka razy w ciągu życia każdy człowiek szuka dla siebie czegoś nowego. o Nie oczekuj, że jakikolwiek kierunek, a w przyszłości zawód, da Ci pełną satysfakcję. Wszędzie spotkasz konglomerat wad i zalet. Nic w życiu nie ma jednego wymiaru. o Pamiętaj: w każdym zawodzie można osiągnąć ogromny sukces finansowy i nie ma takiego zawodu (żadnego!), który go gwarantuje. 7 Okiem obserwatora Najlepsi przyjaciele ucznia Przykład pierwszy - Przypominam, iż pojutrze rozpoczynamy omawianie „Potopu”! Na takie słowa porządnego ucznia zdejmuje trwoga. „Potop”? Jutro? Hmmm… A kto to w ogóle napisał? Życie jest krótkie, czasu mało, a dzień powszedni ucznia jest stanowczo za bardzo przepełniony zajęciami. Ważnymi zajęciami! W szkole bardzo dziś męczyli, więc prześpię się godzinę czy dwie. Następnie warto sprawdzić, kto dodał nowe zdjęcia na portalu naszaklasa.pl. Przy okazji trzeba sprawdzić link do strony z grą, który przysłał kolega oraz włączyć telewizję TVN (wszak nowa ramówka tej stacji jest naprawdę imponująca). I tańczą i śpiewają, a ile nowych seriali; dobrze że mają długie przerwy na reklamę, to chociaż jest czas żeby coś zjeść. O 23.00 gdy oczy same zamykają ze zmęczenia, należy jeszcze przepakować plecak na następny dzień. Obowiązek ucznia. Gdzie w tym napiętym grafiku znaleźć czas na coś tak banalnego jak lektura szkolna? Trzeba szukać innej drogi… Przecież „Potop” już pojutrze… W tym celu udajemy się do biblioteki. Na ustach błąka się nam modlitwa, by wydanie lektury było z opracowaniem… Głośne westchnienia ulgi wybitnie świadczą o tym, jak ważny to czynnik. W opracowaniu jest wszystko, czego pragnie polonista – i treść, i plan, i bohaterowie, i cytaty… Po co psuć wzrok nad 400 stronicową księgą jak wszystko można wyczytać z kilku stron. 8 Przykład drugi Ściągi wypisywane na ręce, wkładane do rękawa lub chowane do buta, co prawda powoli, ale odchodzą do lamusa, gdyż pedagodzy stosują coraz bardziej drastyczne metody demaskowania uczniów. Zdesperowanemu i zastraszonemu uczniakowi nieraz przychodziło (a była to jego ostatnia deska ratunku) zjeść ściągę, czego sama byłam świadkiem. Nauczyciele doprowadzili do tego, że reszta uczniów podczas odpowiedzi kolegi przy tablicy nie może już pozostawać zwykłymi outsiderami, lecz musi aktywnie uczestniczyć w batalii. W przeciwnym razie, jeśli nie pomoże się koledze w biedzie, można zostać uznanym za klasowego banitę. Poczucie, że w prawie każdej sytuacji możemy liczyć na pomoc kolegi, to ogromny komfort! Więcej czasu można poświęcić na oglądanie telewizji, surfowanie po Internecie czy po prostu leżenie i myślenie o niebieskich migdałach. Z kolei mniej czasu można poświęcić (lub wcale tego nie robić) na siedzenie za biurkiem, czytanie i desperackie szukanie coraz to nowych terminów w słownikach, encyklopediach z nieodłącznym poczuciem, że wciąż wiesz za mało. Po co ten stres, skoro i tak możemy liczyć na pomoc „przyjaciół”? Czasami dzięki dyskretnemu zajrzeniu do książki w celu błyskawicznej podpowiedzi, sami możemy dowiedzieć się interesujących rzeczy, a nawet zaskoczyć samego siebie. Bycie szkolnym suflerem to naprawdę ciężka praca, a co najważniejsze zabiera mnóstwo nerwów i zdrowia. Szkoda, że nie chcą zrozumieć tego nauczyciele! Nie chcą nawet słuchać jednej z najmądrzejszych sentencji na przestrzeni tysięcy lat: „Wiem, że nic nie wiem”. 9 Jutro rada pedagogiczna? No to last minute, aby poprawić ocenki! 1. NA CAŁOŚĆ Śmiało zgłaszaj się do odpowiedzi. Niezmordowanie ręka w górze, jakbyś był pierwszakiem z podstawówki – musi Cię zauważyć! Zakładamy, że coś umiesz… Jeśli Twój nauczyciel jest z tych, którzy idą uczniom na rękę, przekonany, że zgłaszasz się, bo umiesz, zechce dać Ci się wykazać…Zapyta! 2. NA DOCIEKLIWOŚĆ Przygotuj się przed lekcją i zadawaj pytania. Kto powiedział, że tylko nauczyciel ma do tego prawo? Pytania w czasie lekcji świadczą o tym, że czuwasz, uważasz, masz dobre intencje. Teraz będzie go trapić wątpliwość: Ten Kowalski jednak interesuje się historią. Może on nie zasługuje na dopuszczający? Zapytać nie zapytać? Zapytać! 3. NA HOBBY Dowiedz się, czym się interesuje się twój profesor. Może jeździ na nartach, uwielbia filmy Tarantina albo hoduje patyczaka. Kiedy znajdziecie wspólny język, na pewno spojrzy na Ciebie życzliwiej. Zaproponujesz referat lub pytanko nie odmówi przecież bratniej duszy od patyczaków… Zapyta! 4. NA DOSTARCZYCIELA Zrób szybki przegląd domowych szaf, szuflad i półek(ewentualnie parapetów). Na pewno jest w nich mnóstwo rzeczy, którymi można wyposażyć całą szkołę. Jeśli na 10 przykład chcesz zdobyć przychylność profesorki od biologii, przytachaj kilka zielonych okazów w doniczce. Albo wycinki z gazet – coś dla nauczyciela WOS-u , zasyp go archiwistyką, zapewniając o chęci zrobienia superksięgi, kroniki wydarzeń tego roku. 5. NA PRAWDĘ Najlepszy sposób – przedstaw ważne powody, dla których nie pracowałeś w roku: choroba, zawód miłosny, kłopoty w domu, na pewno są dobrym powodem, by mieć szansę, nauczyciel się zgodzi. Ale…nie kłam: jeśli zaniedbałeś oceny, balowałeś albo z lenistwa – próbuj się bić w piersi i powiedz prawdę. Najwyżej Cię pogoni – trudno. Ale najczęściej działa prawda niż ściemnianie… 6. NA AKLAMACJĘ Do tego jest potrzebna przychylność klasowych mądrych głów, które to wstawią się za nami w momencie wyczytywania ocen. Najlepiej do tego nadaje się okrzyk: „Ale on tak się stara!”. Im głośniej i z większym przekonaniem krzyczą, tym większa szansa, że się uda. CO JEST LEPSZE UCZYĆ SIĘ SYSTEMATYCZNIE CZY PRZEZ CAŁY ROK OLEWAĆ, A NA KONIEC DAĆ PO ROBOCIE I POPRAWIĆ OCENY? OLEWACZE: A czemu nie? W końcu nauczyciel ocenia za wiedzę. Jeśli w czerwcu mnie pyta i ja wszystko umiem to czemu mam mieć gorsza ocenę od Gośki, co stukała z lekcji na lekcję? Bo jestem zdolniejszy? Ocena jest za wiedzę, a nie za to, kiedy i jak się ją zdobywa! PILNI: To niesprawiedliwe! Ktoś, kto cały rok systematycznie się uczy, odrabia prace domowe, ma dobre oceny z kolejnych klasówek, powinien mieć lepszą ocenę. Jest to też motywacja do pracy. Po co mam uczciwie pracować z lekcji na lekcję, jak obok Maniek olewa, a i tak wyrobi w ostatniej chwili na czwórkę?! A CO WY O TYM SĄDZICIE? A PRZEDE WSZYSTKIM CO NA TEN TEMAT MYŚLĄ NAUCZYCIELE? Zapraszamy do dyskusji. 11 Gestykulacja i jej znaczenie w różnych kulturach Gesty wykorzystywane w czasie rozmowy mogą pełnić bardzo różne funkcje. Możemy zastąpić nimi konkretne słowa, zwroty i wyrażenia. Zamiast powiedzieć „O rany, znowu zapomniałem!”, możemy jedynie wewnętrzną stroną dłoni delikatnie uderzyć się w czoło.” Takie gesty nazywamy emblematami, bo można je łatwo zastąpić konkretnym słowem. Należy także pamiętać, że w różnych kulturach te same gesty mogą znaczyć zupełnie co innego. Niejednego kciuk uniesiony w górę obrazi i niejednego pukanie się w czoło wprawi w dobry humor… Jak bardzo należy uważać na gestykulację, przekonał się kiedyś prezydenta USA. Podczas wiecu wyborczego w Minnesocie Barack Obama i jego żona Michelle wykonali gest znany u nas jako "żółwik" - publicznie i przed kamerami stuknęli się pięściami na znak zadowolenia z odniesionego sukcesu. Zaledwie w parę minut później dziennikarka Fox News gorączkowo dowodziła w programie na żywo, że w rzeczywistości chodzi o tajny gest, za pomocą którego pozdrawiają się... członkowie Hezbollahu. Śmiechu warta sprawa została rozdmuchana, nagłośniona i otrzymała nawet miano "Fistgate" - afery pięściowej Pukanie się w czoło – posądzenie o głupotę (Polska, Niemcy, Francja); pochwała samego siebie, „główka pracuje” , „taki jestem zaradny” (Hiszpania, Anglia) „Victoria” – w Polsce znany z czasów Solidarności; jeżeli jednak ten sam znak pokażemy, przekręcając dłoń do wewnątrz, w niektórych krajach zostanie odczytany tak samo, jakbyśmy pokazywali komuś środkowy palec. 12 Jak głosi plotka, tego drugiego znaczenia "victorii" nie był świadom jeden z jej największych propagatorów - czyli sam Winston Churchill. Dopiero reakcja ze strony doradców ("panie premierze, w drugą stronę") zapobiegła dalszemu obrażaniu wiwatujących na jego cześć tłumów. Taka sama wpadka była podobno także udziałem Margaret Thatcher. „Kciuk uniesiony do góry” – „sukces, wszystko jest okej, zwycięstwo, podkreślenie faktu, że jest dobrze” (USA, Polska); gest zupełnie naturalny, nie ma prawie żadnego znaczenia emocjonalnego (Niemcy, Francja); obraźliwy, wulgarny gest (Bliski Wschód, południowa Europa). Gest ten oznacza w tych regionach coś niezwykle obraźliwego, wulgarnego (wyrafinowaną formę seksu) i dlatego lepiej go unikać. Szczególnie na Sardynii, gdzie jak głosi miejska legenda, pod kołami samochodów ginie wielu (statystycznie zbyt wielu) nieświadomych niczego autostopowiczów. W środowisku nurków gest ten oznacza zamiar wyjścia , wypłynięcia na powierzchnie. „Szeroko rozpostarte palce jednej lub obu dłoni skierowane w stronę rozmówcy” – jedna z najbardziej tradycyjnych i skutecznych obelg w Grecji. W Polsce z kolei symbolizuje gest otwarcia, uspokajania, chęć porozumienia się. W Libanie ten sam gest oznacz po prostu słowo „nie”. „Ok.” (kółko z palców) – „wszystko jest ok.”, „wszystko jest super” (Polska, Anglia); „coś zupełnie bez wartości, zero” (Francja); opis monety (Japonia); gest wulgarny, prowokujący (część krajów Ameryki Łacińskiej, Azja, Rosja). 13 RECENZJA KSIĄŻKI i deszczowego miasteczka w stanie Washington, gdzie mieszka jej tato. Jest przekonana, że przeprowadzka do Forks skazuje ją na okropną nudę, jednak bardzo się myli. W tym niepozornym miasteczku mieszka rodzina wampirów, o których istnieniu nie wie żaden z mieszkańców. Już pierwszego dnia w szkole ta rodzina przykuwa uwagę Belli. Szczególne zainteresowanie dziewczyny wzbudza Edward Cullen. Jego nieziemska uroda i nadludzkie zdolności sprawiają, że Bella nie może mu się oprzeć i za wszelką cenę chce się czegoś o nim dowiedzieć. Ich znajomość bardzo szybko przeradza się w miłość. Jak skończy się miłość Belli i Edwarda? Hm… jak to często w bajkach bywa -pewnie happy endem, ale przecież w tej bajce nie ma księżniczek i rycerzy, tylko ludzie i wampiry…Jest to jedna z najlepszych książek, jaką przeczytałam. Sięgając po nią nie spodziewałam się romansu, ale „Zmierzch” i jego kolejne części to romans, choć dość nietypowy. Nie znalazłam tu przesadnego romantyzmu, co jest bardzo dużym plusem, dialogi bohaterów są naturalne, a akcja trzyma czytelnika cały czas w napięciu. Czy można się zakochać w wampirze? Jakiś czas temu koleżanka dała mi książkę, mówiąc, że muszę ją przeczytać. Nie byłam do końca przekonana, gdyż była to książka o WAMPIRACH, a ja nie gustowałam w tej tematyce. Jednak uległam koleżance, przeczytałam książkę i nie żałuję. „Zmierzch” Stephenie Meyer jest opowieścią o bardzo trudnej miłości, ponieważ jest to miłość pomiędzy wampirem a zwykłą śmiertelniczką. Siedemnastoletnia Bella wiedzie spokojne, o ile to możliwe, życie ze swoją dość ekscentryczną i zwariowaną matką w słonecznym Phoenix. Mama zakochuje się i wychodzi powtórnie za mąż. Dziewczyna, chcąc pozwolić matce cieszyć się szczęściem, wyjeżdża do Forks, najbardziej ponurego Czytelniczka 14 Humor z zeszytów szkolnych naszych uczniów 1. Rozdano łupy wojenne, które uczyniły duże wrażenie na ojczyźnie. 2. Konrad Wallenrod, mimo że był jedynym z nich [krzyżaków], to przeciwstawiał się. 3. Pojawili się kucharze z nowymi zastawkami. 4. W „Dziadach” widać podział społeczeństwa polskiego. Jedną grupą była śmietanka towarzyska, a drugą-Polacy. 5. W średniowieczu utwory były przepisywane ręcznie, aż do wynalezienia drukarki przez Gutenberga. 6. Szkapa dawała Mostowiakom to, co żona mężowi- miłość i utrzymanie. 7. Tytuł powieści (sic!) „Dziady” wziął się z tego, że car tak zniszczył naród polski przez to męczeństwo, że wyglądali jak dziady. 8. Abel był pasterzem i uprawiał owce. 9. Maciek był stronnikiem królewskim, dopóki król nie stanął przy targowisku. („Pan Tadeusz”- o Macieju Dobrzyńskim) 10. Maciek utrzymywał się z pracy własnych rąk: był weterynarzem i rycerzem. („Pan Tadeusz”- j.w.) Uwagi w dzienniku Przyłapany na paleniu w toalecie broni się, mówiąc, że „wykurza robale z kibla” Z radości, że nie ma nauczyciela zwalił tablicę. Kowalski w trakcje lekcji uprawiał ziemię cyrklem w doniczce. Paweł śpiewa piosenki z lat 60 i każe mi śpiewać, bo jak twierdzi, wszystkie powinnam pamiętać z młodości. Nie chce pisać klasówki, bo twierdzi, że to dla niej za duży stres. Uczeń siedzi w ławce i zachowuje się podejrzanie. W czasie wyścigu międzyszkolnego umyślnie biegł wolno, by jak twierdzi , zyskać na czasie. 15 ZAKOCHANI Matematycznie Czy ktokolwiek z Was zastanawiał się jak brzmi rozmowa zakochanych po uszy ludzi, fanów matematyki? Spróbuję Wam to chod w części przybliżyd. Wyobraźmy sobie, że przykładowy On i Ona spotykają się i zaczynają rozmowę: On: „Moja Ty Bryłeczko!! Kocham Cię wprost proporcjonalnie do kwadratu czasu, jaki Cię znam, i odwrotnie proporcjonalnie do iloczynu objętości naszych serc. Ubóstwiam parabolę Twoich pięknych ust, punkty wokół Twego stożkowatego nosa. Staniemy się ułamkiem zwyczajnym: ja będę licznikiem, Ty mianownikiem; jedynie kreska ułamkowa będzie nas dzielid. Pragnę rozwiązywad z Tobą problemy, które mnożą się niczym reszta w liczbach niewymiernych. Bez Ciebie jestem jak nieparzysty iloraz. Moje życie jest jak reszta ułamka okresowego - przewidywalne i monotonne. Stało się moją funkcją trygonometryczną! Kocham Cię do potęgi n (gdzie n→∞). Ona: „Twoje słowa są jak proste przeszywające moje myśli w punkcie X. Twoje zęby niczym zbiór liczb w nawiasie kwadratowym. Oczy niczym kule o promieniu R. Jakże pięknie przemawiają do mnie Twe argumenty, które pasują do mych wartości, niczym w funkcji liniowej. Pragnę dzielid z Tobą życie jak 1 dzieli każdą liczbę. Chcę stad się powiązana z Tobą jak sinus z cosinusem, przyprostokątna trójkąta prostokątnego z przeciwprostokątną. Kocham Cię, mój Ty, Ostrosłupku 16