Kto ma rację w tym sporze?

Transkrypt

Kto ma rację w tym sporze?
Kto ma rację w tym sporze?
Utworzono: czwartek, 24 marca 2005
Kto ma rację w tym sporze?
Firma Reklamowa KUC w tegorocznym kalendarzu KWK „Wieczorek” prezentuje ludzi węgla na tle erotycznych obrazów Erwina
Sówki. Katowicka artystka MAGDALENA oburzyła się, gdy szef krakowskiej agencji obwieścił publicznie, że nikt dotychczas nie
pokazywał Śląska w takim aspekcie jak w jego kalendarzu. Pojawiał się spór, czyje pomysły artystyczne są twórcze, a czyje
wtórne. O twórczości MAGDALENY na łamach „TG” pisaliśmy, gdy zaczęła malować akty górników.
- Nie mam nic przeciwko temu, żeby mówiono, że górnicy z „Wieczorka” są jak z kalendarza Pirelli. Dla mnie wszyscy pracujący
pod ziemią są jak rycerze, ponieważ każdego dnia narażają się na śmierć. Są uosobieniem męskości i dzielności. Nie jest jednak
prawdą, że nikt dotychczas nie pokazywał Śląska poprzez akty górnicze, ponieważ ja na przykład maluję takie obrazy od ponad
trzech lat. W tym tematycznym cyklu mam ich już 15. Pan Kuc zapowiedział, że za rok będzie prezentował pary śląskie, a tak się
składa, że przedstawianie par górniczych: małżeńskich czy narzeczeńskich, jest także moim autorskich pomysłem. Wystarczy
zajrzeć na moją stronę internetową: www.magdalena.com.pl, żeby się o tym przekonać – mówi katowicka malarka.
MAGDALENA trzy lata temu prosiła redakcję „Trybuny Górniczej” o pomoc w poznaniu kopalni i specyfiki pracy ludzi węgla.
Uczestniczyła w jednej z podziemnych ekspedycji, organizowanych przez „TG”. Była w kilku zakładach wydobywczych. Z naszą
pomocą znalazła pierwszych modeli ze środowiska górniczego: górników, a później pary małżeńskie, którzy zechcieli jej pozować
do obrazów.
– Było wiele publikacji o moich działaniach artystycznych. M.in. powstały artykuły: „Nie boją się plotek” w „Trybunie Górniczej”, „To
naga prawda o górnikach” w „Fakcie”, „Akt z hajerem” w „Trybunie Śląskiej”, „Górnik jest nagi” w „Gazecie Wyborczej” czy „Po
szychcie” w „Przeglądzie”. Sporo uwagi malowanym przeze mnie aktom poświęciła telewizja, nie tylko regionalna. Jest zatem dużo
dowodów, poświadczonych zdjęciami namalowanych przeze mnie górniczych aktów, że pomysł przedstawiania nagich par
górniczych jest moim autorskim – pisze MAGDALENA w liście do redakcji.
Kalendarz KWK „Wieczorek” został przygotowany i wydany z okazji 180-lecia kopalni i jubileuszu Nikiszowca. Krzysztof Kuc,
właściciel agencji, stwierdził niedawno na łamach wysokonakładowego dziennika, że inspiracją pomysłu na kalendarz była
twórczość nieprofesjonalnego malarza z tak zwanej Grupy Janowskiej – Erwina Sówki. Początkowo zamierzał fotografować
górników na tle nagich modelek, ale natknął się na kłopoty realizacyjne. Po prostu nie znalazł chętnych do pozowania.
Za rok Kuc zapowiedział przygotowanie kalendarza przedstawiającego „autentyczne śląskie pary lub małżeństwa”. MAGDALENA
czuje się ograbiona z pomysłów artystycznych. „Muza kobieta nigdy nie powie, kto był pierwszy” – pisał Jan Sztaudynger. W tym
przypadku inspiracją twórczą był mężczyzna, i to nie byle jaki, lecz górnik z krwi i kości. Katowicka malarka bardzo utożsamia się
ze swoimi pomysłami. Na nagość i erotykę nikt nie ma jednak patentu. No i dobrze, bo matka natura musiałaby wymyślać ciągle
nowy wzorzec człowieka. Krzysztof Kuc podjął rzuconą mu polemiczną rękawicę.
– Stanowczo sprzeciwiam się oskarżeniom o plagiat. Tworząc kalendarz „Fedrownicy”, chcieliśmy uhonorować górników kopalni
„Wieczorek”, obchodzącą 100-lecie dzielnicę Nikiszowiec oraz uwielbianego przeze mnie malarza intuicyjnego Erwina Sówkę,
związanego od urodzenia z kopalnią i dzielnicą. Entuzjastyczne oceny kalendarza w mediach oraz duże zainteresowanie nim
mieszkańców Śląska świadczą o tym, że przyjęta przez nas koncepcja okazała się „strzałem w dziesiątkę”. Jej naturalną
konsekwencją zaś jest pojawienie się górników jako modeli – pisze w odpowiedzi na list malarki właściciel Firmy Reklamowej Kuc.
Krzysztof Kuc wyraził uznanie dla artystycznych zainteresowań katowickiej malarki, których dotąd nie był świadom. Zapewnia, że
źródłem przywołanego w rozmowie z dziennikarzami pomysłu wykorzystania wizerunków żon górników była inspiracja malarstwem
Erwina Sówki.
Górnicy od wieków byli tematem artystycznych wypowiedzi. Zapewne nieraz będą przedmiotem sporów: kto ich przedstawia w
sposób najbardziej nowatorski lub autentyczny.
Jolanta Talarczyk