Lwów, 25 listopada 2016 r. Przemówienie ministra obrony
Transkrypt
Lwów, 25 listopada 2016 r. Przemówienie ministra obrony
Lwów, 25 listopada 2016 r. Przemówienie ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza na uroczystościach pogrzebowych 25 żołnierzy Wojska Polskiego poległych w rejonie Lwowa w 1939 roku. Szanowne Duchowieństwo, Panie Ministrze, Panie Generale, Panie Gubernatorze, Panie Merze, Przedstawiciele najwyższych władz Ukrainy, Parlamentarzyści Rzeczpospolitej Polskiej, Panie Prezesie Instytutu Pamięci Narodowej, Wszyscy przedstawiciele władz samorządowych, miejskich i państwowych Rzeczpospolitej, Panie i Panowie, oficerowie, Żołnierze Rzeczpospolitej Polskiej, żołnierze Ukrainy! Dzisiaj, w obecności tak wielu obywateli Mościsk, których serdecznie witam, chowamy bohaterskich obrońców tej ziemi, Mościsk, Jaworowa, Lwowa, żołnierzy, różnych wiar chrześcijańskich, ale jednej Rzeczpospolitej, Rzeczpospolitej Polskiej. Żołnierzy, którzy bohatersko przeciwstawili się niemieckiemu najazdowi hitlerowskiemu, a gdy padali w obronie tej ziemi, wiedzieli już, że w plecy uderzył cios ze strony najeźdźcy sowieckiego. Dzisiaj, po blisko 80 latach, chowając ich na tej ziemi, mamy świadomość, że w ich trudzie i walce, w ich żołnierskim losie, w ich bohaterstwie, odnajdujemy symbol poświęcenia, ale także symbol wysiłku i rzucenia na stos swojego życia dla tego, co dla naszych narodów najważniejsze. Dla niepodległości, dla wolności, dla możliwości układania losu swojego według własnych praw. Ten pochówek - tak późny, ale tak znaczący - jest dzisiaj dla nas wielkim przesłaniem o współpracy naszych narodów, o współpracy naszych państw, o zdolności wspólnego przeciwstawiania się każdemu najeźdźcy, każdemu wrogowi, który chciałby zniszczyć pokojowe życie Ukrainy, zniszczyć pokojowe życie Polski. Bo ich ofiara, tak niezwykła, ich ofiara tak bohaterska, ich ofiara pamięta przez dziesięciolecia przez mieszkańców polskich tych ziem, ale pamiętana także tak szeroko, jak szeroko rozbrzmiewa mowa polska i mowa ukraińska, bo byli to z pochodzenia Polacy, Huculi, Ukraińcy. Ta ofiara rzeczywiście nie poszła na marne. Ta ofiara dzisiaj łączy nas stojących nad tym grobem, świadomych, iż trud żołnierski, wysiłek i bohaterstwo żołnierza są fundamentem niepodległości. Ale także, że potrafią łączyć te narody, które niepodległość i wolność umiłowały ponad wszystko. Dlatego stajemy tutaj dzisiaj z pochylonymi głowami, dlatego dzisiaj przed Wami Żołnierze 49 Pułku Wołyńskiego Strzelców chylą się dzisiaj sztandary biało-czerwone Rzeczpospolitej Polskiej, ale chylą się też sztandary państwa ukraińskiego, bo zasłużyliście na to. Zasłużyliście na wieczną cześć i chwałę. Chwała bohaterom!