ISSN 1233 - 2917 MIESIĘCZNIK - MARZEC-KwIECIEń
Transkrypt
ISSN 1233 - 2917 MIESIĘCZNIK - MARZEC-KwIECIEń
PISMO MIASTA I GMINY KARCZEW, ISTNIEJE OD 1988 ISSN 1233 - 2917 MIESIĘCZNIK - MARZEC-kwiecień 2011 - NR 3-4/238/239 EGZ. BEZPŁATNY 1 Wszystkim Czytelnikom „Głosu Karczewa”, z okazji Świąt Wielkanocnych, pogody ducha, radosnych spotkań rodzinnych i przyjacielskich, odnajdywania w życiu radości i znaków nadziei, płynących ze Zmartwychwstania Chrystusa, tworzenia zgody i pokoju życzy Zespół Redakcyjny „Głosu Karczewa Niech te święta Wielkiej Nocy, spłyną rzeką Boskiej mocy, otuliwszy serce Wasze spokojem i radością. Życzymy Wam chwili refleksji i chwil radości, spędzonych wspólnie przy rodzinnym stole. życzy Wszystkim pracownikom oświaty Ewa Kwasiborska Naczelnik Wydziału Oświaty Wielu radosnych chwil na Święta Wielkanocne; serdecznych spotkań rodzinnych i smacznego jajka, życzą Mieszkańcom Gminy Karczew Dyrekcja i Pracownicy Miejsko Gminnego Ośrodka Kultury Radosnych Świąt Wielkanocnych wypełnionych nadzieją budzącej się do życia wiosny i wiarą w sens życia. Pogody w sercu i radości płynącej z faktu Zmartwychwstania Pańskiego oraz smacznego Święconego w gronie najbliższych osób życzy wszystkim krwiodawcom z terenu gminy Karczew Zarząd Klubu HDK przy Urzędzie Miejskim w Karczewie 2 Obfitych Łask i Błogosławieństw od Chrystusa Zmartwychwstałego oraz pełnych pokoju Świąt Wielkanocnych z radosnym „Alleluja” życzą Mieszkańcom Karczewa Prezes oraz Pracownicy KPEC Z okazji zbliżających się Świąt Wielkanocnych przesyłamy dla wszystkich naszych Klientów, Współpartnerów i Przyjaciół garść refleksji, związanych z tym pełnym zadumy, ale jakże radosnym czasem. Spokojnych i pogodnych Świąt Wielkanocnych pełnych miłości i rodzinnego ciepła życzą Joanna i Dariusz Broniszewscy Właściciele Studia FOTO w Karczewie Wszystkim Klientom, Partnerom i Sympatykom firmy „KISZECZKA” życzymy zdrowych, spokojnych i pogodnych Świąt Wielkanocnych. Niech Chrystus Zmartwychwstały przyniesie dla Was wiosenne kwiaty radości, miłości, spokoju i szczęścia. życzą Hanna i Witold oraz Paweł i Marek Trzaskowscy Niech Zmartwychwstały Chrystus oświeca drogi codziennego życia, obdarza błogosławieństwem i pomaga życie czynić szczęśliwym. Wesołych i ciepłych świąt wszystkim Klientom i Przyjaciołom życzą Pracownicy Okręgowej Stacji Kontroli Pojazdów w Karczewie przy ul. Ślusarskiej 16 3 Stabat Mater A utorem słów słynnej sekwencji Stabat Mater dolorosa jest Jacopone da Todi, przynajmniej temu włoskiemu poecie, mistykowi franciszkańskiemu, twórcy Pieśni duchownych i traktatów o życiu wewnętrznym słowa te się przypisuje. Stabat Mater dolorosa jest sceną opłakiwania ukrzyżowanego Chrystusa przez Matkę Bożą. Bolejąca Matka stała U stóp krzyża we łzach cała Kiedy na nim zawisł Syn. Muzykę do Stabat Mater komponowało wielu muzyków między innymi: Ludwik Boccherini, Antoni Dworzak, Józef Elsner, Józef Haydn, Jodok des Prés, Zoltán Kodály, Jan da Palestrina, Krzysztof Penderecki, Giovanni Battista Pergolesi, Franciszek Poulenc, Joachim Rossini, Dominik Józef Scarlatti, Franciszek Schubert, Karol Szymanowski, Józef Verdi, Antoni Vivaldi. W karczewskiej świątyni mogliśmy utwór ten usłyszyszeć z muzyką Giovanniego Battisty Pergolesiego. Utwór ten wykonali Agnieszka Kledzik Bettas (sopran), Ewelina Sielska-Badurek (mezzosopran). Na organach akompaniował Michał Szostak. Zaprezentowana interpretacja była pełna życia i pasji, doskonale oddawała sakralny charakter dzieła. Głosy śpiewaczek doskonale się uzupełniały, tworząc jedno, spójne, pełne brzmienie. Warto dodać, że pan Michał Szostak ukazał pełnię możliwości organów karczewskiej świątyni Koncert ten stał się doskonałym artystycznym nawiązaniem do wydarzeń Wielkiego Tygodnia i choć nie powinno na nim zabraknąć zarówno tych, którzy pragnęli wewnętrznie przygotować się na nadejście Świąt Wielkanocnych, jak i miłośników muzyki oratoryjnej, to nie można powiedzieć, że przed koncertem kościół został wypełniony po brzegi. Ci jednak, którzy przyszli z pewnością nie żałowali, o czym świadczyły gorące, owacyjne brawa. Na zakończenie wykonawcom: Agnieszce Kledzik Bettas, Ewelinie Sielskiej-Badurek, Michałowi Szostakowi oraz Joannie Sielskiej odpowiedzialnej za oprawę wizualną podziękował w imieniu słuchaczy proboszcz parafii p.w. św. Wita w Karczewie ks. prałat Wiesław Nowosielski. Koncert został zorganizowany przez Fundację im. Jana Drzewoskiego. (red) 4 Serce za ołów Jacek Kadis, laureat I Festiwalu Dziedzictwa Jana Pawła II, występował w Karczewie po raz pierwszy. Jacek Kadis mieszka w Kraśniku na Lubelszczyźnie. Zajmuje się tworzeniem i wykonywaniem piosenek w nurcie po- ezji śpiewanej, piosenki literackiej, piosenki autorskiej. W Karczewie wystąpił 2 kwietnia z koncertem złożonym z piosenek do poezji Karola Wojtyły oraz z piosenek inspirowanych postacią Jana Pawła II, program ten zatytułował „Serce za ołów”. Twórczość Jacka Kadisa była wielokrotnie weryfikowana i nagradzana przez jury większości prestiżowych festiwali i konkursów tego typu w Polsce, min: Studencki Festiwal Piosenki Kraków, Biłgorajskie Spotkania z Poezją Śpiewaną i Piosenką Autorską - Nagroda Autorska, PiosTur Gorol Song Andrychów - I Nagroda, Jesień z Poezją Świdnik - I Nagroda, Festiwal Piosenki Poetyckiej im. Jacka Kaczmarskiego „Nadzieja” Kołobrzeg - Wyróżnienie, Turniej Śpiewających Poezję „Łaźnia” Radom - Srebrny Prysznic, Bitwa Poetycko-Muzyczna Gorlice - Srebrny Gryf Gorlicki, Międzynarodowy Festiwal Bardów OPPA W-wa - Wielki Finał, Festiwal Pieśni Papieskiej Kraśnik - Grand Prix, Festiwal Piosenki z Duszą Teresin - Grand Prix i wiele innych, Dorobił się już jednej całkowicie autorskiej płyty „W poczekalni”, którą nagrał z pianistą Michałem Dzikiem. Jacek Kadis zdobył nagrodę Grand Prix w Konkursie Pieśni Papieskiej I Festiwalu Dziedzictwa Jana Pawła II w 2007 roku. Jako pierwszy został wykonany utwór „Przekroczyć próg nadziei”, przed jego wykonaniem Kadis powiedział, że utwór ten był inspirowany wspaniałą książką Karola Wojtyły „Przekroczyć próg nadziei”. Piosenkarz poprzez kolejne utwory opowiadał o życiu Jana Pawła II aż po jego śmierć. Tytułowy utwór „Serce za ołów” to zachwycenie się wielką miłością Jana Pawła II do ludzi, gdy po zamachu na Jego osobę, po opuszczeniu szpitala, udał się do więzienia i jak Ojciec wybaczył i przytulił do serca swego niedoszłego mordercę. Koncert, na który z okazji szóstej rocznicy śmierci Jana Pawła II zaprosił mieszkańców Karczewa Miejsko Gminny Ośrodek Kultury został przyjęty zasłużonymi, gorącymi oklaskami.(red) 5 W przededniu Światowego Dnia Pamięci Ofiar Katania Miejsko Gminny Ośrodek Kultury w Karczewie zaprosił mieszkańców na dwa bardzo szczególne filmy. Pierwszy z nich „Opowieści Katyńskie” to filmowa rejestracja lekcji muzealnych w Centrum Historycznym Ziemi Karczewskiej. W lekcjach tych uczestniczyła młodzież ze Szkoły Podstawowej nr 2 i Publicznego Gimnazjum w Karczewie oraz harcerze z Otwocka. Film, w którym udział wzięli: Maria Olszewska, Ewa Solska i Michał Żórawski został zrealizowany przez Marię Wiśnicką i Andrzeja Wyrozębskiego. Panie Maria Olszewska córka zamordowanego w Ostaszkowie przodownika Policji Państwowej oraz Ewa Solska córka majora Wojska Polskiego zamordowanego w Katyniu wspominały swoich ojców, mówiły o szczęśliwym swoim dzieciństwie i tragedii wojennego rozstania oraz dramacie, gdy dotarła do nich wiadomość o tragicznej śmierci ojca. Niezmiernie ważnym świadectwem były wypowiedzi Michała Żurawskiego Konsula Generalnego III RP w Moskwie w latach 1990 – 1996. Mówił on o historii docierania do miejsc gdzie w zbiorowych mogiłach zostali pochowani polscy oficerowie, funkcjonariusze policji, urzędnicy państwowi. Gdy Michał Żurawski przyjechał do Moskwy jako Konsul Generalny, postawił sobie za cel odszukanie pozostałych miejsc martyrologii polskiej na terenach wschodnich - Ostaszkowa i Starobielska. Drugi film pod tytułem „Katyń” został zrealizowany przez uczennice Publicznego Gimnazjum w Karczewie Paulinę Broniszewską, Annę Niedziółkę i Kamilę Trzaskowską. Film ten otrzymał Główną Nagrodę w powiatowym konkursie „Katyń we wspomnieniach”. W filmie tym kierownika Szkoły Powszechnej w Karczewie kapitana Bronisława Buniakowskiego wspomina córka Krystyna Maruszewska. O swoim dziadku, którego zna z dokumentów oraz przekazów rodzinnych mówił wnuk kapitana Buniakowskiego Krzysztof Kasprzak. Oba filmy były szczególnie wartościowe, niestety w projekcji udział wzięła naprawdę bardzo skromna grupa mieszkańców Karczewa. Szkoda, że na widowni zamiast uczniów z karczewskich szkół dominowali harcerze z Otwocka.(red) 6 Zakończenie Roku Katyńskiego u Prezydenta RP U roczyste zakończenie Roku Katyńskiego miało miejsce 4 kwietnia w Pałacu Prezydenckim. Tego dnia Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Bronisław Komorowski odznaczył za zasługi w upowszechnianiu prawdy katyńskiej trzydzieści pięć osób. Wśród odznaczonych znaleźli się m.in. były konsul generalny RP w Moskwie Michał Żórawski, działacz Memoriału Aleksiej Pamiatny, prowadząca śledztwo w sprawie zbrodni katyńskiej Małgorzata Kuźniar-Plota i były dyrektor Muzeum Katyńskiego Sławomir Frątczak. Przemawiając do odznaczonych Prezydent Bronisław Komorowski powiedział między innymi - Tak się dziwnie polskie losy plotą, że mogę z jednej strony odnotować ogromne sukcesy w przełamywaniu kłamstwa katyńskiego. Jednocześnie musimy to robić pełni żalu, pełni bólu, bo przecież rok katyński - rok 2010 - nie zamknął obchodów katyńskich ze względu na katastrofę smoleńską. Według prezydenta, odkrywanie polskiej dramatycznej prawdy o Katyniu, służy odkrywaniu prawdy o zbrodniach stalinowskich na całym obszarze, nie tylko europejskim, ale i całego dawnego Związku Radzieckiego. Wśród odznaczonych Złotym Krzyżem Zasługi był mieszkaniec Karczewa Leszek Kasprzak wnuk zamordowanego w Katyniu kapitana Bronisława Buniakowskiego kierownika Szkoły Powszechnej w Karczewie. Leszek Kasprzak jest bardzo aktywnym współpracownikiem Polskiej Fundacji Katyńskiej powołanej przez Bożenę Mamontowicz Łojek (zginęła w katastrofie smoleńskiej) dla upamiętniania i upowszechniania zbrodni katyńskiej, jest także członkiem Warszawskiej Rodziny Katyńskiej. Działając w Warszawskiej Rodzinie Katyńskiej utrwalił na fotografii wiele pielgrzymek członków Rodzin Katyńskich oraz delegacji rządowych do Katynia. Jest autorem lub współautorem wielu wystaw fotograficznych upamiętniających zbrodnię katyńską. Obecnie przygotowuje kolejne dwie, wystawy, pierwsza z nich będzie poświęcona zamordowanym w Katyniu oficerom – leśnikom. Był w Katyniu również 10 kwietnia 2010 roku. Gromadzi i opracowuje dokumenty związane z ofiarami Katynia, Miednoje i Ostaszkowa.(red) Leszek Kasprzak, działacz Warszawskiej Rodziny Katyńskiej, mieszkaniec Karczewa, został odznaczony przez Prezydenta RP Złotym Krzyżem Zasługi 7 „Medal za Długoletnie Pożycie Małżeńskie” został ustanowiony jako nagroda dla osób, które w jednym związku małżeńskim przeżyły pięćdziesiąt lat. W Karczewie już od kilku lat uroczystość wręczanie tego odznaczenia organizowana jest w okresie karnawału, w tym roku odbyła się 1 marca. Tegoroczna uroczystość wręczenia medali odbyła się w sali widowiskowej Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury. Składając życzenia parom, które zostały wyróżnione Medalami za Długoletnie Pożycie Małżeńskie, Burmistrz Karczewa Władysław Dariusz Łokietek powiedział między innymi: Wasze wspólnie przeżyte pięćdziesiąt lat jest symbolem wierności i miłości rodzinnej, dowodem wzajemnego zrozumienia i istoty związku małżeńskiego. Jesteście państwo przykładem i wzorem dla młodych pokoleń jak żyć i wypełniać raz daną przysięgę małżeńską. Życzenia wyróżnionym złożył także Przewodniczący Rady Miejskiej w Karczewie Tadeusz Marton. Podziękował jubilatom za pracę wychowawczą, którą jako rodzice, a później jako dziadkowie włożyli, żeby dobrze wychować przyszłych obywateli Karczewa. Podkreślił, że te wspólnie przeżyte lata nie zawsze były usłane różami, a częściej były trudne, często wymagające wielu wyrzeczeń. Odznaczenia zostały przyznane trzynastu parom małżeńskim, wręczył je w imieniu Prezydenta RP Burmistrz Karczewa Władysław Dariusz Łokietek. Asystowali mu Przewodniczący Rady Miejskiej Tadeusz Marton i Kierownik Urzędu Stanu Cywilnego Anna Kasprzak. Uroczystość wręczenia odznaczeń zakończona została występami artystycznymi w wykonaniu uczniów ze Szkoły Podstawowej nr 2 w Karczewie oraz Publicznego Gimnazjum im. Bolesława Prusa, którzy wspólnie ze swoją nauczycielką Agnieszką Zakrzewski przygotowali montaż słownomuzyczny zatytułowany „Złote Gody”. Finałem części artystycznej był występ barda Solidarności Macieja Pietrzyka. W imieniu odznaczonych, za przygotowanie tak wspaniałej uroczystości, podziękowała burmistrzowi Alina Suchecka.(red) Halina i Grzegorz Archaccy z Karczewa, Barbara i Mieczysław Jobda z Łukówca, Janina i Jerzy Kompa z Brzezinki, Anna i Aleksander Marczak z Karczewa, Janina i Kazimierz Pielak z Brzezinki, Władysława i Marian Poświata z Karczewa (Ługi, a obecnie Stary Pilczyn), Wanda i Stefan Rębkowscy z Karczewa, Helena i Stefan Rogulscy z Brzezinki, Zofia i Jan Rosłonek z Łukówca, Alina i Wiesław Sucheccy z Karczewa, Regina i Marian Ściepłek z Karczewa, Regina i Stefan Wojdyga z Ostrówca, Elżbieta i Jan Zakrzewscy z Karczewa. 8 Medale za małżeńską wytrwałość W wigilię Dnia Kobiet, w Centrum Kultury w Karczewie, doszło do spotkania inaugurującego działalność klubu, którego celem ma być stworzenie płaszczyzny edukacyjnej, dyskusyjnej, a także informacyjnej dla kobiet przede wszystkim z terenu gminy Karczew. - Początkowo nikt nie planował stworzenia takiego klubu – mówi założycielka klubu Jolanta Wojda z Urzędu Miejskiego w Karczewie – chcieliśmy w niebanalny sposób uczcić nasze święto. Pomysły były różne od panelu dyskusyjnego o problemach kobiet sukcesu po dyskusję o roli w społeczeństwie kobiety jako matki. Jednak żaden temat nie był w stanie dotyczyć większości problemów, z jakimi borykają się współczesne kobiety. Dlatego powołaliśmy KLUB KOBIET, do którego każda mieszkanka gminy Karczew może należeć. Nie zamykamy drzwi przed chętnymi z terenu pozostałych gmin powiatu otwockiego. Pierwsze spotkanie było bardzo uroczyste. Życzenia członkiniom-założycielkom klubu złożył Burmistrz Karczewa Władysław Dariusz Łokietek. Był szampan, toast z okazji Dnia Kobiet i wspaniały tort. W części artystycznej wystąpił grając solo na trąbce kapelmistrz orkiestry OSP w Karczewie pan Zbigniew Chodak. Drugie spotkanie Klubu Kobiet miało już charakter roboczy. Wybrane zostały władze klubu. Prezesem zarządu została pani Jolanta Wojda zaś członkami zarządu Grażyna Woźniak i Jolanta Sabała. Zostały również przyjęte kierunki działania, między innymi: wspieranie kreatywności i przedsiębiorczości kobiet; integracja środowiska kobiecego; wspieranie inicjatyw służących rozwojowi zainteresowań i uzdolnień kobiet; organizacja czasu wolnego; organizowanie spotkań, prelekcje, pokazy; treningi rozwoju osobowości; odkrywanie nowych pasji; wymiana doświadczeń. Pierwsze spotkanie programowe pod ogólnym hasłem „KOBIETY MATKI” zaplanowane zostało na 25 maja, odbędzie się ono w Centrum Kultury przy ulicy Widok 2 o godzinie 18.30. Spotkanie to jest otwarte dla wszystkich pań z terenu gminy Karczew. Udział w spotkaniach oczywiście nikogo nie obliguje do zapisania się do klubu.(red) 9 Nasze spotkania z Janem Pawłem II C entrum Historyczne Ziemi Karczewskiej zaprosiło w sobotą 9 kwietnia na wystawę zatytułowaną „Nasze spotkania z Janem Pawłem II. Na fotografiach zgromadzonych w dwóch salach zaprezentowano szczególne dla mieszkańców naszego miasta chwile – bezpośrednie spotkania z Papieżem Polakiem. Nielicznie przybyłych na otwarcie wystawy mieszkańców Karczewa przywitał pan Jan Tabencki. Otwierając wystawę powiedział, że fotografie mają nam przypomnieć te fizyczne spotkania, w których mieszkańcy Karczewa uczestniczyli w różnych miejscach pielgrzymek Polaka Papieża lub będąc na audiencji w Watykanie. Wystawa rozpoczynała się dwoma portretami papieskimi – jeden portret przedstawiał Jana Pawła II w sile wieku, dynamicznego, uśmiechniętego, drugi portret zrobiony został pod koniec życie i przedstawia papieża cierpiącego, ale z wielką łagodnością i miłością w oczach. Przed portretami ustawione były trzy książeczki: „Orędzie Jana Pawła II na Wielki Post 2005 roku”, napisany w roku 1979 i często uaktualniany „Testament” oraz książeczka z filmem „9 dni które zmieniły świat”. Producentem tego dzieła jest jedna z najbardziej wpływowych osobistości amerykańskiego życia publicznego Newt Gingrich. Amerykańscy twórcy wychodzą z założenia, że pierwsza pielgrzymka Jana Pawła II do Polski to jedno z najważniejszych wydarzeń XX wieku, które miało kolosalny wpływ na losy świata. (red.) Od Redaktora Podczas zwiedzania okazało się, że prezentowana wystawa była przygotowana kilka lat temu przez Towarzystwo Przyjaciół Karczewa i udostępniona do zwiedzania w 2005 roku podczas Dni Karczewa. Wystawa ta została przekazana do Centrum Historycznego Ziemi Karczewskiej. Niestety na wystawie nie było wzmianki ani o Towarzystwie Przyjaciół Karczewa, ani o autorach zdjęć, między innymi Dariuszu Broniszewskim i Leszku Kasprzaku, którzy byli na otwarciu wystawy obecni, a szkoda. Wiceprezes Towarzystwa Przyjaciół Karczewa Stanisław Urbaniak stwierdził, że jest mu z tego tytułu bardzo przykro. 10 Z batutą i akordeonem przez życie P ana Józefa Kondeja (1929 – 1988), muzyka, pedagoga, działacza społecznego - w Karczewie znali wszyscy. Był postacią, która na trwałe wpisała się w historię miasta. Wystawa, na którą do Centrum Historycznego Ziemi Karczewskiej zaprosiła rodzina pana Józefa, miała na celu przypomnienie Jego osoby. Mundur strażacki, ustawiony na centralnym miejscu miał uświadamiać, jak ważną była dla niego praca społeczna dyrygenta orkiestry karczewskiej Ochotniczej Straży Pożarnej. O tym, że strażacy pamiętają o byłym kapelmistrzu świadczyć mógł udział orkiestry w otwarciu wystawy. Józef Konnej zmarł nagle 23 lata temu w wieku 59 lat w dniu swojego patrona. Ukończył Salezjańską Szkołę Organistowską w Przemyślu, ukończył Studium przy Państwowym Zespole Pieśni i Tańca Mazowsze w Karolinie. Pracował między innymi w Powiatowym Domu Kultury w Słupsku tam zaczął gromadzić stare piosenki ludowe odtwarzając ich zapisy nutowe. Ze swoim zespołem brał między innymi udział w Centralnych Dożynkach w Warszawie. Po ślubie osiedlił się wraz z żoną Gabrielą w Karczewie, gdzie mieszkali jego rodzice. W Karczewie pracował między innymi w Szkole Podstawowej nr 1 i Szkole Podstawowej nr 2 gdzie nie tylko uczył śpiewu, ale także prac ręcznych. Jego główną działalnością społeczną nie była tylko funkcja kapelmistrza Orkiestry Ochotniczej Straży Pożarnej, należy pamiętać również o tym, że był jednym z filarów chóru parafialnego, który w tamtym okresie był jednym z najlepszych w diecezji. Za swoją pracę społeczną, w 1987 roku, został odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi. Pracownik Centrum Historycznego Ziemi Karczewskiej pan Jan Tabencki dziękując rodzinie Józefa Kondeja za to, że na miejsce wystawy wybrali właśnie tą placówkę, zaprosił inne rodziny karczewskie do organizowania podobnych wystaw. Po zwiedzeniu wystawy pani Gabriela Kondej zaprosiła wszystkich gości na słodki poczęstunek, podczas którego wspominano postać Józefa Kondeja. (red) 11 Za każdy uśmiech twój … G dyby żyła, miałaby dziś 61 lat. Anna Jantar (30 l.) zginęła tragicznie w katastrofie lotniczej 14 marca 1980 roku. Właśnie mija 31. rocznica jej śmierci. Wtedy nikt nie chciał uwierzyć, że na pokładzie rozbitego Iła-62 leciała właśnie ona, że już nigdy nie zobaczymy jej na scenie, że nigdy nie usłyszymy jej głosu... Jantar wcale nie planowała tego lotu. Jednak nieszczęśliwy splot okoliczności sprawił, że 13 marca wsiadła na pokład samolotu - leciała z Ameryki do domu, do Warszawy. Do męża i małej córeczki. W przeddzień rocznicy śmierci Anny Jantar, w sali widowiskowej Miejsko Gminnego Ośrodka Kultury w Karczewie odbył się koncert Ludmiły Małeckiej, która z towarzyszeniem zespołu MOMENT przypomniała niektóre piosenki z przebogatego dorobku artystycznego tej wspaniałej piosenkarki. Witając przybyłych na koncert mieszkańców Karczewa dyrektor Anna Zakrzewski powiedziała, że koncert ten powstał z myślą o kobietach i jest wspomnieniem wielkiej artystki. W klimat piosenek Anny Jantar wprowadziła menager zespołu pani Elżbieta Purzyńska. Wśród wykonanych podczas koncertu utworów były takie przeboje jak: „Wielka dama tańczy sama”, „Cygańska Jesień”, „Tylko mnie poproś do tańca” czy „Za każdy uśmiech twój”. Koncert został rozpoczęty utworem „Nic nie może przecież wiecznie trwać”, a słowa w refrenie Nic nie może przecież wiecznie trwać Co zesłał los trzeba będzie stracić w zestawieniu z tragiczną śmiercią piosenkarki zakochanej w swoim mężu i córeczce stają się prawie prorocze. Na koncert przyszło ponad stu miłośników piosenek Anny Jantar i słuchając starych przeboi niektórzy śpiewali razem z panią Ludmiłą. Trzeba przyznać, że wokalistka, która starała się śpiewać swoim głosem bez zbędnego naśladownictwa mistrzyni, była bardzo autentyczna i z przyjemnością słuchało się wykonywanych przez nią utworów. Przeszło półtoragodzinne spotkanie z piosenkami Anny Jantar minęło bardzo szybko i wszyscy czuli, mimo bisu, pewien niedosyt. Była to kolejna bardzo ciekawa propozycja przygotowana dla karczewskich melomanów przez Miejsko Gminny Ośrodek Kultury. (red) 12 „N o i jak tu nie jechać? - kiedy tak nowy szlak nas urzeka? Kiedy dal oczy wabi, chociaż żal tego, co za nami. Nie ma nic bez ryzyka. Tylko widz, tylko widz go unika. A kto chce być wewnątrz zdarzeń - musi żyć wciąż z bagażem. Musi mieć walizeczkę i koc, i latarenkę na noc. Bywa, że piękny jest pobyt o kolorycie różowym. Bywa, że sobie myślicie: Oby ten pobyt nigdy nie skończył się. I nagle ta chwila w pobycie do was przychodzi o świcie. I znowu przed dom wychodzicie, i wzrok gubicie we mgle. No i jak tu nie jechać...” - pisał Jeremi Przybora. Tekst ten stał się inspiracją dla tytułu spektaklu Stanisława Górki, który - jak łatwo zgadnąć - przypomina w nim nieśmiertelne piosenki i skecze Jerzego Wasowskiego i Jeremiego Przybory. Stanisław Kazimierz Górka ukończył Państwową Wyższą Szkołę Teatralną w Warszawie. Od 1979 jest nauczycielem akademickim w warszawskiej PWST, w 1987 uzyskał stopień doktorski, a w 2002 habilitację. Od 1977 związany jest z Teatrem Współczesnym w Warszawie, a od 1993 jest liderem Towarzystwa Teatralnego Pod Górkę. Największą popularność telewizyjną przyniosła mu rola Zbigniewa w serialu Plebania. No i jak tu nie jechać, czyli powrót Starszych Panów. – to świeże spojrzenie na twórczość duetu mistrzowskiego Przybora – Wasowski. Wybrane miniatury słowno – muzyczne tych twórców zostały ukazane z pełnym ich wdziękiem i finezją, ale bez naśladownictwa. Sprawia to olbrzymia sugestywność aktora. Odnalazł on dla oddania świata Starszych Panów własny, odrębny ton. Jego bohater to nie ktoś z eleganckiego świata, za którym tęsknili Starsi Panowie, to raczej - co podkreśla strój - jakiś XX-wieczny everyman. Rekwizytów zresztą w tym spektaklu niewiele; niemal wszystkie mieszczą się w starej walizce. Do tego gitara, która dopełnia delikatny akompaniament pianistki Ireny Kluk-Drozdowskiej. Za te urocze kilkadziesiąt minut przywołujące świat arcymistrzów piosenki, co to „jest dobra na wszystko” i działa jak zbawienny „klinek na spleenek” – należą się Miejsko Gminnemu Ośrodkowi Kultury serdeczne słowa podziękowania.(red) 13 W piątek 8 kwietnia, w Miejsko Gminnym Ośrodku Kultury w Karczewie zostały wręczone nagrody i wyróżnienia laureatom XXXIV Konkursu recytatorskiego „Warszawska Syrenka”. W konkursie wzięło udział 146 uczestników z 6 placówek oświatowych. Młodzi artyści prezentowali przygotowane na konkurs wiersze oraz fragmenty prozy przed jury w składzie Jolanta Młotek, Anna Gajgier i Maria Wilczak. Po wysłuchaniu wszystkich wykonawców jury przyznało 3 nagrody główne, 28 nagród gminnych i 9 wyróżnień. Nagrody główne oraz prawo do reprezentowania Gminy Karczew na eliminacjach powiatowych zdobyły: Jolanta Staluszka z Glinek, Anna Bednarek z Sobiekurska i Katarzyna Zakrzewska z Karczewa. W eliminacjach powiatowych, które odbyły się 19 marca, III miejsce w swoich kategoriach wiekowych zdobyły: Jolanta Staluszka i Anna Bednarek. Podczas uroczystości 8 kwietnia wręczono także nagrody w XIII Ogólnopolskim Konkursie Plastycznym pod hasłem „Powódź, pożar dniem i nocą – straż przychodzi ci z pomocą”. W konkursie wzięło udział 114 uczestników z 5 placówek Warszawska Syrenka po raz trzydziesty czwarty Dyrektor Miejsko Gminnego Ośrodka Kultury Anna Zakrzewski. Nagrody – ciekawe wydania książkowe – bardzo podobały się dzieciom. Po zakończeniu części oficjalnej na młodych plastyków i recytatorów czekał słodki poczęstunek. Dla uczestników konkursu plastycznego najważniejszą częścią uroczystości było zwiedzanie wspólnie z rodzicami i opiekunami pokonkursowej wystawy.(red) oświatowych. Jury w składzie: Maria Dorota Kanabus Prokop, Piotr Kwiatkowski oraz Maria Wilczak przyznało 2 główne nagrody oraz 32 nagrody gminne. Główne nagrody otrzymali: Maria Masny z Sobiekurska oraz Aleksandra Rosłaniec z Nadbrzeża. Prace, które otrzymały Główną Nagrodę, wezmą udział w eliminacjach powiatowych. Zdecydowanym faworytem tego konkursu była Szkoła Podstawowa z Nadbrzeża, której uczestnicy zdobyli łącznie 15 nagród. Gratulujemy. W obu konkursach nagrody i wyróżnienia wręczali: Przewodniczący Rady Miejskiej w Karczewie Tadeusz Marton oraz 14 Pożegnanie z sołtysami K oniec kadencji sołtysów i rad sołeckich to czas na podsumowanie ich dokonań oraz podziękowanie za czteroletnią, społeczną pracę, która nie zawsze jest właściwie oceniana przez wyborców. Sołtysi w ostatnich czterech latach byli szczególnie aktywni, jako liderzy swoich sołectw doprowadzili do stworzenia i uchwalenia miejscowych planów rozwoju niezbędnych dla pozyskiwania środków zewnętrznych, niektórzy już złożyli wnioski starając się o środki unijne dla swojej wsi. W ostatniej kadencji samorządowych władz wiejskich uruchomiony został fundusz sołecki, który stał się ważnym wyzwaniem zarówno dla sołtysa, jak i rady sołeckiej. Ważny egzamin z umiejętności organizacyjnych zdali celująco sołtysi sołectw nadwiślańskich organizując obronę swoich wsi przed powodzią. O ich aktywności świadczy również powołany zespół ludowy sołtysów gminy Karczew, jest to prawdopodobnie jedyny w Polsce zespół w skład którego wchodzą sami sołtysi. Burmistrz Karczewa oraz Przewodniczący Rady Miejskiej doceniając wkład pracy sołtysów w organizację życia na wsi, podczas posiedzenia Komisji Rolnictwa Leśnictwa i Gospodarki Wodnej Rady Miejskiej w Karczewie, podziękowali sołtysom za ich trud wręczając pamiątkowe dyplomy oraz drobne upominki. Zwracając się do sołtysów, Przewodniczący Rady Miejskiej w Karczewie Tadeusz Marton powiedział między innymi – społeczna praca sołtysów nie jest wcale łatwa i nie polega jedynie na splendorze pełnienia funkcji sołtysa, jest to praca ciężka, niejednokrotnie bardzo niewdzięczna. Stwierdził, że praca sołtysów w gminie Karczew jest oceniana pozytywnie, a jako Przewodniczący Rady Miejskiej oczekuje, aby sołtysi jak najczęściej przekazywali problemy, z którymi się spotykają, aby można było jak najszybciej im zaradzić. W imieniu Burmistrza Karczewa Władysława Dariusza Łokietka sołtysom za czteroletnią pracę podziękował wiceburmistrz Bartłomiej Tkaczyk zaznaczył on, że dzięki aktywności sołtysów jest możliwość szybkiej interwencji pracowników Urzędu Miejskiego, a to umożliwia dobre funkcjonowanie całej gminy.(red) 15 Z akończyły się wybory do samorządów wiejskich. Podczas tych zebrań mieszkańcy wiosek z terenu gminy Karczew podsumowali pracę dotychczasowego sołtysa i rady sołeckiej oraz wybrali nowe władze sołectwa, które występować dzami gminy układała się bardzo dobrze. Podziękowała za współpracę dyrektorowi Grupy Remontowej panu Markowi Olszakowi. O akcji czyszczenia rowów melioracyjnych na zlecenie Urzędu Miejskiego poinformował wiceburmistrz Bartłomiej będą w imieniu wsi przez kolejne cztery lata. W wyborach uczestniczyli przedstawiciele władz gminy, którzy odpowiadali na liczne pytania dotyczące istotnych problemów związanych z życiem społeczności wiejskiej. Zgłaszane pretensje były bardzo różne i często ich adresatem nie były władze gminy, a władze powiatu czy województwa. Maraton wystartował 14 marca w Nadbrzeżu gdzie dotychczas sołtysem była Marianna Drabarek. W swoim sprawozdaniu pani sołtys przypomniała inwestycje, jakie na terenie wsi zostały zrealizowane. Zdaniem pani sołtys mijająca kadencja była dla sołectwa dobrym okresem. Mówiąc o ubiegłorocznym zagrożeniu powodziowym podkreśliła olbrzymie zaangażowanie społeczności, poinformowała o niestety mało skutecznych działaniach skierowanych w stronę władz wojewódzkich odpowiedzialnych za stan wałów wiślanych. Zwróciła się do wszystkich mieszkańców z apelem o wspieranie prowadzonej przez stowarzyszenie Szkoły Podstawowej w Nadbrzeżu gdyż jest to wspólne dobro całego sołectwa. Poinformowała, że współpraca z wła- Tkaczyk, przypomniał, że odpowiedzialni za rowy melioracyjne są właściciele gruntów, przez które rowy przebiegają. Na sołtysa Nadbrzeża została zgłoszona tylko jedna kandydatura - Marianny Drabarek, która została w głosowaniu tajnym przyjęta jednogłośnie. Do rady sołeckiej zebrani wybrali: Annę Kopkę, Joannę Rogala, Joannę Kosiarkę, Józefa Malczyka i Ewelinę Sadowską. W dyskusji wiele czasu poświęcono złej kondycji wałów wiślanych i zagrożeniami, jakie są z tym związane. Sobiekursk był drugim sołectwem gdzie zebrani podsumowali mijającą kadencję rady sołeckiej i wybrali nowego sołtysa. Ponieważ sołtys zrezygnował z pełnienia funkcji w trakcie kadencji, zebranie otworzył przewodniczący Rady Miejskiej w Karczewie Tadeusz Marton, a poprowadził zebranie mieszkaniec tej wsi, radny Paweł Sitnik. Właściwie zebranie rozpoczęło się od podziękowania panu Sławomirowi Andrzejewskiemu, który jako sołtys był bardzo aktywny. 16 Podczas zgłaszania kandydatów na sołtysa doszło do sytuacji bardzo niezręcznej, otóż jeden z mieszkańców zgłosił kandydaturę osoby ubezwłasnowolnionej, a więc osoby pozbawionej zdolności do czynności prawnej, a ta wyraziła zgodę na kandydowanie. Dopiero po oświadczeniu siostry zgłoszonego, która potwierdziła, że jej brat jest ubezwłasnowolniony, skreślono jego kandydaturę z listy. W czasie dyskusji wiele czasu mieszkańcy poświęcili nawierzchniom dróg. Między innymi społeczność sołectwa Sobiekursk zbulwersował sposób naprawy drogi powiatowej przebiegającej przez ich miejscowość. To jest kpina, a nie reperacja – twierdzili – to wygląda tak jakby krowa na środku jezdni narobiła. Na prośbę grupy mieszkańców pojechałem zobaczyć dokonane naprawy. Faktycznie, jezdnia była usłana słabo rozgarniętymi plackami asfaltu. Gdy wróciliśmy rozpoczynało się głosowanie na sołtysa wsi Sobiekursk. Do walki o tą funkcję stanęły dwie panie: Marzena Zbysińska i Dorota Zielińska. Po podliczeniu głosów okazało się, że sołtysem wsi Sobiekursk została wybrana pani Dorota Zielińska. Wybory rady sołeckiej były właściwie formalnością, gdyż do pięcioosobo- wej rady zgłoszono pięć kandydatur. Dla formalności dokonano aktu głosowania i wybrano: Piotra Marczaka, Dariusza Burkowskiego, Krzysztofa Jobdę, Romana Szostaka i Marzenę Zbysińską. Zebranie w Otwocku Wielkim, które zostało zorganizowane w remontowanej remizie strażackiej, było zebraniem jednego mówcy. Zostało ono bowiem zdominowane przez prowadzącego Tadeusza Marka Płaczka. Jedno było wiadome, mieszkańcy nie mieli wątpliwości, że sołtysem na kolejną kadencję powinien zostać Stefan Molęda i zgłosili tylko jego kandydaturę do tej funkcji – oczywiście został on jednogłośnie wybrany na sołtysa Otwocka Wielkiego. Do rady sołeckiej kandydowało siedem osób: Magda Strzeszewska, Agnieszka Zakrzewski, Stanisław Olza, Łukasz Płaczek, Ignacy Kwiecień, Monika Grzanka i Tadeusz Marek Płaczek. W głosowaniu tajnym najmniej głosów otrzymali: Magda Strzeszewska oraz Tadeusz Marek Płaczek i ta dwójka nie została wybrana do rady sołeckiej. Podczas zebrania radny Płaczek rozpoczął dyskusję o ulicy Polnej w Otwocku Wielkim informując, że pieniądze na wykup terenu pod tą ulicę zostały w budżecie gminy przeniesione do rezerwy budżetowej, a sam temat ulicy Polnej w budżecie przestał istnieć. Wiceburmistrz Bartłomiej Tkaczyk do niepełnej informacji, jaka została podana przez prowadzącego zebranie dodał, że z dziesięciu mieszkańców tej ulicy sześciu zgodziło się podpisać protokół negocjacyjny, ale czterech tego protokółu podpisać nie chce, czyli inwestycja przez tych czterech mieszkańców nie może być realizowana. Jeżeli wszyscy mieszkańcy ulicy Polnej zgodzą się podpisać protokół sprzedaży nieruchomości, to temat ulicy Polnej do budżetu powróci. Z tego wynika, że to nie Urząd Miejski blokuje realizację ulicy Polnej, jak starał się informować prowadzący zebranie radny Marek Płaczek, a część mieszkańców wstrzymuje prace przy realizacji tej ulicy. W Glinkach dotychczas sołtysem była pani Elżbieta Lemieszka. Po otwarciu zebrania przez ustępującego sołtysa na przewodniczącego obrad wybrano wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej w Karczewie Henryka Grąbczewskiego. Po sprawozdaniu wygłoszonym przez panią Elżbietę Lemieszka rozpoczęto wybory sołtysa. Na tą funkcję zgłoszono dwóch kandydatów: Iwonę Sieczkę i Elżbietę Lemieszka. W głosowaniu tajnym stosunkiem głosów 68 do 43 wygrała Iwona Sieczka i została sołtysem Glinek na najbliższą kadencję. Przed wyborami rady sołeckiej, w dyskusji, poruszono problem osłabionych wałów wiślanych, złego stanu dróg na terenie sołectwa, niedrożnych przepustów 17 oraz kanałów melioracyjnych. Na pytania i zarzuty odpowiadał wiceburmistrz Bartłomiej Tkaczyk, poinformował wszystkich, że w sprawie wałów burmistrz jest tak samo petentem w Urzędzie Marszałkowskim jak każdy inny mieszkaniec gminy. Z gminy są wysyłane pisma i jedynie to może gmina zrobić w sprawie wałów wiślanych. Mieszkańcy stwierdzili, że jeżeli Gmina i Powiat nie są władni podjąć konkretnych działań zmierzających do naprawy wałów, udadzą się sami do marszałka Adama Struzika i z nim będą na ten temat rozmawiać. Na zakończenie przeprowadzono wybory rady sołeckiej. Z ośmiu kandydatów zebrani wybrali: Halinę Lis, Marka Drewicza, Mariusza Staluszkę, Teresę Zofię Kuźmińską i Łukasza Kociszewskiego. Wybory sołtysa i rady sołeckiej w Kosumcach miały przebieg nietypowy. Już na samym początku goście uczestniczący w zebraniu, czyli wiceburmistrz Bartłomiej Tkaczyk, Przewodniczący Rady Miejskiej Tadeusz Marton i dyrektor Grupy Remontowej Marek Olszak zostali postawieni pod ścianą i to dosłownie. Ze względu na ograniczoną ilość krzeseł władza postanowiła brać udział w zebraniu stojąc, podobnie zresztą jak większość zebranych. Całe szczęście, że przyszło tylko 28 osób, bo w korytarzu świetlicy wiejskiej, gdzie zorganizowano wybory władz sołeckich było naprawdę mało miejsca. Tadeusz Walicki, dotychczasowy sołtys Kosumiec, zdał sprawozdanie z czteroletniej działalności, ale kandydować na sołtysa nie chciał. Z sali zgłoszono trzy kandydatury: Karoliny Deczewskiej, Bartosza Szczerby i Waldemara Pielaka. Gdy kandydaci przed głosowaniem mieli zaprezentować swoje programy okazało się, że Bartosz Szczerba, oprócz kilku haseł dotyczących naprawy wałów, poprawy stanu nawierzchni dróg wiejskich oraz stanu czystości na wsi nie miał więcej nic do powiedzenia. Znacznie więcej miała do zaproponowania Karolina Deczewska. Przede wszystkim zapowiedziała starania zmierzające do większej aktywności społecznej w oparciu o remizę strażacką, pozyskiwanie środków i rozsądne ich wykorzystywanie na cele związane z życiem wiejskim między innymi na doposażenie placu zabaw i wiejskiej świetlicy. Waldemar Pielak swój program zachował w tajemnicy. W efekcie na sołtysa wybrana została Karolina Deczewska a do rady sołeckiej zebrani wybrali Halinę Szczepaniak, Sebastiana Siudaka, Krzysztofa Cherubina, Sylwię Siudak i Bartosza Szczerbę. Pod koniec zebrania rozgorzała ostra dyskusja na temat wałów wiślanych. Mieszkańcy Kosumiec mieli do władz Gminy Karczew pretensje, że wały nie są koszone, że z bobrami jeszcze nie zrobiono porządku, 18 że dziury w wale należy zasypać piachem i wszystko to powinna zrobić gmina. Wyjaśnienia, że są to zadania służb wojewody mazowieckiego, nie były przyjmowana, a wręcz jedynie podgrzewały atmosferę. Ich zdaniem za wszystko, co się dzieje na terenie gminy, odpowiada burmistrz – tak więc winą burmistrza pewnie jest wzrost infekcji grypowych na wiosnę i oczywiście wysoka cena benzyny w stacji paliw na terenie gminy, bo jak burmistrz za wszystko odpowiada wieckie nie chce płacić odszkodowań. Dziki zaczynają być coraz większym problemem wielu gospodarstw rolnych gminy Karczew, a zniszczenia wyrządzane przez te zwierzęta są coraz bardziej dotkliwe. Gmina w tej sytuacji może występować jedynie jako mediator pomiędzy stronami i taką rolę stara się wypełniać. Niedrożne rowy melioracyjne to zupełnie odrębny temat. Większość niedrożności powstała w skutek zaniedbań samych to za wszystko, za gradobicie także. Mieszkańcy Łukówca wybierali swoje sołeckie władze 23 marca. Nie było to spokojne zebranie, a wręcz odwrotnie. Niektórzy mieszkańcy licząc na to, że w grupie siła, zabierali głos zarówno głośno jak i grupowo. Główne problemy zgłaszane w dyskusji to niedrożny rów łączący pola Łukówca z rzeką Jagodzianką oraz zniszczenia wyrządzone przez dziki, za które Koło Ło- rolników lub poprzez zasypywanie przez nich fragmentów rowów melioracyjnych dla poprawy dojazdu do pola. Jak poinformował zebranych wiceburmistrz Bartłomiej Tkaczyk rowy zostaną oczyszczone na koszt gminy, ale później, gdy okaże się, że powstają niedrożności, karę zapłaci rolnik, który nie dopilnował drożności rowu na wysokości swojego pola. W głosowaniu tajnym wybrano na sołty- sa Łukówca Ryszarda Lesiaka, a na członków rady sołeckiej: Mateusza Zawadkę, Bogumiłę Krawczyk, Dorotę Winiarek, Dorotę Kurek i Michała Winiarka. W Ostrówcu sołeckie zebranie wyborcze zorganizowane zostało w świetlicy wiejskiej, która służy przede wszystkim za miejsce odprawiania Mszy świętej, o czym świadczy wyposażenie jak i wystrój pomieszczenia. Przedstawiając sprawozdanie z działalności samorządu wiejskiego, ustępujący sołtys Łukasz Jaworek przypomniał między innymi zorganizowane na terenie Ostrówca między sołeckie zawody w piłkę siatkową. Jego zdaniem fundusz sołecki, jakim od niedawna dysponują rady sołeckie, pozwala na sfinansowanie zadań ważnych dla sołectwa. Podkreślił, że zadaniem nowo wybranej rady sołeckiej oraz sołtysa będzie staranie się o środki unijne. Podziękował wszystkim za współpracę i oświadczył, że ze względów osobistych nie będzie ubiegał się o ponowny wybór na funkcję sołtysa. W głosowaniu tajnym zebrani wybrali na sołtysa Ostrówca pana Marka Grzelaka, który otrzymał 100% głosów. Do rady sołeckiej wybrano: Katarzynę Grzelak, Sławomira Koczyka, Roberta Szejkę, Marcina Wojdygę i Pawła Zielińskiego. Zebrani podczas dyskusji zwrócili się do władz gminy o większe środki na tłuczeń do utwardzenia dróg. Chwilami niestety uczestnicy zebrania dawali się ponieść negatywnym emocjom, co prowadziło w konsekwencji do zbyt agresywnych wypowiedzi skierowanych w stronę przedstawicieli władz gminy. Wybory w Ostrówku przebiegały natomiast w spokoju i mimo poruszanych trudnych tematów debata była merytoryczna z korzyścią dla mieszkańców oraz zaproszonych gości. Właściwie zebrani najbardziej byliby zadowoleni, gdyby sołtysem pozostał Witold Krasnodębski, który pełniąc funkcję sołtysa przez ostatnie dwa lata pokazał, że potrafi walczyć o sprawy wsi. Jednak pan Krasnodębski, ze względu na stan zdrowia, zdecydowanie odmówił. W tej sytuacji zebrani na sołtysa wybrali Ryszarda Strzałkowskiego. Witold Krasnodębski dał się namówić na pracę w radzie sołeckiej, która została wybrana w następującym składzie: Witold Krasnodębski, Wojciech Molak, Elżbieta Tkaczyk, Paweł Żelazo i Cezary Tkaczyk. W dyskusji zebranych najbardziej interesował temat konserwacji wałów przeciwpowodziowych. Prosili wiceburmistrza Bartłomieja Tkaczka o zdecydowaną postawę władz gminy wobec instytucji odpowiedzialnych za stan wałów wiślanych. Sołtys Ryszard Strzałkowski zapowiedział, że będzie twardym dla gminy przeciwnikiem i o interesy wsi walczyć będzie z wielką determinacją. 19 W Otwocku Małym problemów wyborczych nie było i bardzo sprawnie sołtysem na kolejną kadencję została wybrana pani Małgorzata Jankowska. W skład rady sołeckiej i to ze stuprocentowym poparciem wybrani zostali: Mariola Zawadka, Henryk Skoczek, Wiesława Kluczyk, Ewelina Skoczek i Bogusław Kazimierczak. Największy problem, jaki zgłaszali mieszkańcy, to stan wiejskich dróg. Szczególnie bulwersującą sprawą było postawienie przez zakład energetyczny słupa trakcji przesyłowej prawie na środku drogi. Zdaniem mieszkańców pracownicy Zakładu Energetycznego ponoć słup ten postawili nocą. Wiceburmistrz poinformował, że trwają czynności zmierzające do usunięcia słupa z jezdni, ale Zakład Energetyczny wcale się z tym nie spieszy, sprawa jednak będzie załatwiona, ale potrzeba na to trochę czasu. Najmniejszą wsią gminy Karczew jest Wygoda, gdzie wybory sołtysa przeprowadzono, w wygodnych warunkach, w mieszkaniu dotychczasowej pani sołtys Feliksy Karczmarskiej. W tajnym głosowaniu wybrano sołtysa, którym został Dariusz Poświata oraz radę sołecką w składzie: Dariusz Marczak, Elżbieta Jarząbek, Grażyna Marczak, Barbara Poświata oraz Helena Smolińska. Spokojnie przebiegały również wybory w Piotrowicach. Kandydatem na sołtysa był Tadeusz Walicki, któremu wieś powierzyła jednogłośnie najważniejszą funkcję w sołectwie na kolejną kadencję. W skład rady sołeckiej zostali wybrani: Agnieszka Skiba, Wioletta Krzemińska, Jerzy Bagiński i Krzysztof Skiba. Podczas dyskusji zwracano uwagę na konieczność poprawy stanu dróg gminnych oraz potrzebę udrożnienia kolejnych odcinków rowów melioracyjnych. Również jednogłośnie na sołtysa został wybrany w Całowaniu Wiesław Zawadzki, który na wszelki wypadek przyniósł na zebranie służbowe pieczątki, aby w razie niekorzystnego wyniku zdać je pracownikowi Biura Rady Miejskiej w Karczewie. Sołtys i rada sołecka w Całowaniu mieli czym się pochwalić bo w minionej kadencji w tej wsi wiele się dobrego działo. Przede wszystkim została wyremontowana świetlica wiejska i obecnie jest najładniejszą w sołectwach gminy Karczew, zorganizowano sołeckie turnieje w piłkę nożną oraz imprezę integracyjną (pisaliśmy o niej na łamach Głosu Karczewa), do szczególnie udanych imprez zaliczyć należy dożynki gminne, których współorganizatorami byli mieszkańcy wsi Cało20 wanie. Rozpoczęto również, poprzez Stowarzyszenia Natura i Kultura” starania o fundusze unijne. Z tak wysoko podniesioną poprzeczką zdecydowali się zmierzyć członkowie rady sołeckiej wybranej na kolejną kadencję. Do rady tej zostali wybrani: Wioletta Kloch, Danuta Kochańska, Katarzyna Nowak i Tomasz Masny. Na zebranie wyborcze w Brzezince przyszło zaledwie 14 mieszkańców. Ponieważ dotychczasowa sołtys pani Edyta Seremak nie wyraziła zgody na kandydowanie, zebrani na funkcję sołtysa wybrali dotychczasowego skarbnika panią Agnieszkę Bogusz. Członkami rady sołeckiej zostali wybrani: Monika Baracz, Tomasz Rosłaniec, Edyta Seremak, Konstanty Białek i Włodzimierz Rogulski. W sąsiednim Janowie wyborcy dopisali. Na zebranie przyszło 40 mieszkańców Janowa. W wyborach sołtysa zgłoszono aż trzech kandydatów. Podczas głosowania tajnego zdecydowano podziękować za dotychczasową pracę Janinie Milczarek i wybrać na funkcję sołtysa Janusza Czarneckiego. Dotychczasowa sołtys próbowała szczęścia kandydując do rady sołeckiej, ale i tu nie znalazła większego poparcia. Do rady sołeckiej wybrano w Janowie: Radosława Kociszewskiego, Jana Kociszewskiego, Dariusza Micha, Mieczysława Bąka i Józefa Milczarskiego. Ostatnie zebranie wyborczego maratonu odbyło się w Kępie Nadbrzeskiej w sołectwie Kępa Nadbrzeska i Władysławów, gdzie dotychczas rządził Marian Gawin. Mimo braku prądu zebranie odbyło się w blaskach reflektorów przywiezionych przez strażaków Otwocka Wielkiego. W Kępie nikt nie miał wątpliwości, że sołtysem powinien nadal zostać Marian Gawin i zgłoszenie jego kandydatury zebrani przyjęli gromkimi brawami. Do rady sołeckiej wybrano Wiolettę Koczyk, Agnieszkę Kępkę, Wojciecha Sierpińskiego, Bogdana Korzeniewskiego i Piotra Osucha. W dyskusji wiele czasu poświęcono wałom przeciwpowodziowym, które nie są dostatecznie konserwowane i przy wysokiej wodzie może dojść do ich przerwania i powodzi. Sołtys Marian Gawin przedstawił zebranym dotychczasowe działania związane z zainteresowaniem właściwych urzędów sprawą wałów, ale jak podkreślił, na razie jego starania nie przynoszą oczekiwanego rezultatu. Zastępca burmistrza Bartłomiej Tkaczyk dziękując panu Gawinowi za dotychczasową pracę stwierdził, że te pisma z czasem muszą przynieść oczekiwany rezultat, trzeba mieć cierpliwość i się nie poddawać. (red) P aulina Broniszewska, Anna Niedziółka, Kamila Trzaskowska i Justyna Makaruk są uczennicami Liceum Ogólnokształcącego im J.Słowackiego w Otwocku. Paulina, Ania i Kamila, w ostatnim roku nauki w Publicznym Gimnazjum w Karczewie zrealizowały nagrodzony na powiatowym konkursie film pt. Katyń. Teraz,w czteroosobowym zespole, postanowiły wziąć udział w ipeenowskim projekcie, którego celem jest popularyzowanie postaci związanych z Solidarnością. Zdecydowały się przedstawić barda Solidarności Macieja Pietrzyka. Film został zrealizowany wprawdzie amatorskim sprzętem filmowym, ale wcale nie umniejsza to jego wartości. Autorki scenariusza, a jednocześnie reżyserki tego krótkometrażowego filmu dokumentalnego wykonały wspaniałą robotę. Po obejrzeniu obrazu Maciej Pietrzyk, który wziął udział w pokazie, w którym uczestniczyła również młodzież z karczewskiego gimnazjum, stwierdził, że jest to czwarty film poświęcony jego osobie, trzy wcześniejsze filmy robili zawodowcy, ale za to ten czwarty jest najlepszy. Serdecznie gratuluję, to, co zobaczyliście, jest to kawał wielkiej roboty i to nie jest wcale takie proste. Trzeba mieć pomysł, koncepcję. Jestem pod wielkim wrażeniem i serdecznie dziękuję. Jest mi bardzo miło, że mogę się z wami spotkać. Maciej Pietrzyk mówił karczewskiej młodzieży o prawdziwej Solidarności – Nie dajmy się podzielić – apelował słowami piosenki – bo to co się dzieje teraz, gdy jesteśmy ciągle skłócani, dzieleni na Polaków lepszych i gorszych, na tych co stoją tu i na tych co stoją tam gdzie stało ZOMO. Musicie być wszyscy razem, możecie się różnić, nie musicie się zgadzać politycznie, ale musicie się wszyscy szanować. Uczniowie podziękowali panu Maciejowi za spotkanie, a dziewczętom za film, gorącymi brawami na stojąco. (red) P ierwszy mecz wiosennej rundy rozgrywek piłkarskiej III ligi w Karczewie rozegrano bardzo późno, bo dopiero 9 kwietnia. Sezon rozpoczęto w sobotę 19 marca, ale pierwsze trzy spotkania Mazur rozegrał na boiskach przeciwników. Nie był to wymarzony początek rundy wiosennej, ponieważ nasza drużyna doznała trzech porażek. Po udanej rundzie jesiennej i obiecującej trzeciej pozycji w tabeli ze stratą zaledwie 4 punktów do lidera kibice liczyli na więcej. Bez punktu w Siedlcach, Ostrołęce i Radomiu W meczu z Pogonią w Siedlcach zaczęło się bardzo obiecująco. Już w 9 minucie Hubert Kosim wykorzystał podanie brata Norberta i głową skierował piłkę do siatki Pogoni. Korzystny wynik udało się utrzymać do 52 minuty, kiedy gospodarze wyrównali. Kolejną bramkę nasi stracili 5 minut później. Chcąc wygrać ten mecz Mazur zaatakował, ale kolejną bramkę po stałym fragmencie gry zdobyła Pogoń. Drugą bramkę dla Karczewa strzelił Hubert Kosim z karnego. Mazur po uzyskaniu kontaktowej bramki miał okazję na kolejne gole i uzyskanie w najgorszym wypadku remisu, ale po jednej z kontr w doliczonym czasie gry straciliśmy czwartą bramkę i nadzieję na korzystny wynik. Nie udało się przełamać przekonania, że „Pogoń nam nie leży”. Pogoń Siedlce – Mazur Karczew 4:2 (0:1) Bramki dla Mazura: Hubert Kosim 9’, 82’ Mazur: Pusek – Dąbrowski, Filipczak, N. Kosim, Głąbicki (63’ Gryglas) – Górecki (46’ Tlaga), Stańczuk, J. Zieliński (46’ Lewicki), Jakubik – Jaroń, H. Kosim. W Ostrołęce gospodarze już w 4’ objęli prowadzenie po trójkowej akcji i strzale z 16 metrów. Mimo słabej gry naszego zespołu, iskierka nadziei zaświtała w 23 minucie, kiedy Jaroń dobrze dograł piłkę do wybiegającego na wolną pozycję Stańczuka, a ten z 12 metrów wyrównał na 1:1. Decydujący gol, który rozstrzygnął losy meczu na korzyść gospodarzy, padł w 76’. Nasi sugerowali, że zdobywca bramki był na pozycji spalonej. Na nic się zdały protesty, sędzia gola uznał. Po utracie bramki były okazje, aby odwrócić losy meczu. Jednak, ani Dąbrowskiemu, ani Kosimowi nie udało się zdobyć gola. Narew Ostrołęka – Mazur Karczew 2:1 (1:1) Bramka: Stańczuk 23’ Wyprawa do Radomia była również nieudana. Straciliśmy kolejne trzy punkty i przez 30’ Mazur grał w osłabieniu. Po dwóch żółtych kartkach został usunięty z boiska Żurawski. Mecz rozpoczął się fatalnie dla debiutującego stopera, 18-letniego Damiana Ciszka, który dał sobie odebrać piłkę tuż przed polem karnym. Błąd debiutanta gospodarze w 9’ zamienili na bramkę. Trener Kolator twierdzi, że „grając w osłabieniu gra się wyrównała i Mazur miał kilka okazji do zdobycia bramki”. Losy meczu zostały rozstrzygnięte pod koniec pierwszej połowy. Przy stałym fragmencie gry nasi obrońcy nie upilnowali jednego z napastników gospodarzy, który z najbliższej odległości umieścił piłkę w bramce. Po trzech porażkach Mazur zajmował 6 pozycję ze stratą 8 punktów do liderujacej Pogoni Siedlce. Radomiak Radom – Mazur Karczew 2:0 (2:0) Kolejna porażka tym razem w Karczewie Nadzieję na pierwsze punkty w rundzie wiosennej rozwiał nie tylko wiatr, ale i drużyna z Legionowa. Mecz w Karczewie rozegrano w arcytrudnych warunkach pogodowych przy bardzo silnym wietrze, który do przerwy sprzyjał przyjezdnym. Nasi grając pod wiatr nie mieli pomysłu jak zorganizować grę i zdobyć gola. Natomiast Legionowia, której pomagał wiatr, kilka razy zagroziła i w 28’ objęła prowadzenie po precyzyjnym strzale z 20 metrów. Kibice mieli nadzieję, że po przerwie karta się odwróci i nastąpi zmiana. Rzeczywiście nastąpiła, ale dotyczyła tylko zmiany koszulek z czarnych na biało zielone. Natomiast w grze Mazura niewiele się zmieniło. Wiatr nie był jednak naszym sprzymierzeńcem. Goście grając pod wiatr mieli dużo więcej szczęścia i w 65 minucie zdobyli drugiego gola. Pięć minut później N. Kosim dał kibicom nadzieję strzelając kontaktową bramkę, ale chwilę później Stańczuk nie wykorzystał „setki”, a Dąbrowski w ostatnich sekundach meczu minimalnie chybił z wolnego i to było wszystko, na co stać było naszą drużynę. Ten mecz nasi mogli wygrać. Legionowia mimo nienajlepszej gry zgarnęła trzy punkty i wyprzedziła Mazura w tabeli. Jest to już czwarta kolejna porażka. Mazur – Legionowia 1:2 (0:1). Bramka dla Mazura 70 ‘ N. Kosim. Mazur: Pusek – Dąbrowski, Filipczak, N. Kosim, Jakubik– M.Trzaskowski, (62’Saliński), Lewicki (76’ Wojciechowski), Stańczuk, Głąbicki, (68’ Kopka) – Jaroń, (68’Boniec), Górecki. Feliks Żebrowski 21 W sobotę 9 kwietnia w karczewskiej hali szczypiornistki z rocznika ‘98 zakończyły udany sezon. Wygrały ostatni mecz rundy rewanżowej z AZS PWSZ Jutrzenka Płock, który nie miał już wpływu na układ tabeli i uczestniczyły (w roli bohaterek) w bardzo miłej uroczystości związanej z dekoracją medalami Mistrzyń Mazowsza. Otrzymały też puchar od prezesa Warszawsko - Mazowieckiego Związku Piłki Ręcznej. Władze samorządowe Karczewa nagrodziły piłkarki okazałym pucharem, a trenerom wyrażono podziękowanie za prace sportową z najmłodszymi mieszkankami Karczewa. Warto przypomnieć, że swój mistrzowski tytuł nasze piłkarki zapewniły sobie na dwie kolejki przed zakończeniem rozgrywek, po zwycięstwie z Wilanowią na parkiecie rywalek. Mistrzostwo Mazowsza gwarantuje udział w finałowej rozgrywce o Mistrzostwo Polski z udziałem szesnastu najlepszych zespołów z największych ośrodków piłki ręcznej w kraju. Warto przypomnieć, że dziewczęta w lidze rozegrały 10 spotkań, wszystkie kończąc zwycięstwami. W rundzie rewanżowej pokonały: Varsovię 35: 15, Wilanowię 23:19, MKS Ochotę 24 :16, Marcovię 30:8 i Jutrzenkę z Płocka 23:21. Uroczysty sportowy spektakl odbył się przy pełnych trybunach w obecności władz samorządowych z burmistrzem Karczewa Władysławem D. Łokietkiem i przewodniczącym Rady Miejskiej Tadeuszem Martonem na czele. Obecny był również prezes Warszawsko - Mazowieckiego Związku Piłki Ręcznej Ryszard Łodziński. Nie zabrakło też sponsorów. Dzięki ich pomocy klub MKS Karczew całkiem dobrze radzi sobie finansowo. Oto nazwiska dziewcząt, które uczestniczyły w ligowych rozgrywkach i zdobyły tytuł Mistrzyń Mazowsza. Olga Karczmarczyk, Natalia Miąsek, Sylwia Zakrzewska, Aleksandra Wesołowska (k), Olga Grochowska, Aleksandra Gałązka, Marta Witkowska, Klaudia Cygan, Kamila Woźniak, Natalia Stelmaszewska, Izabela Chmielewska, Marlena Pielak, Weronika Stosio, Izabella Rokosz, Julia Uzarska, Julia Domańska, Olga Kulińska, Ada Biedrzycka i Katarzyna Wirtek. Trenerami drużyny są: Grzegorz Ankiewicz i Tomasz Lubas. Role asystentek spełniają dawne zawodniczki: Justyna Biedrzycka i Monika Migdalska. Natomiast prezesem klubu MKS Karczew jest Milena Świątek. Feliks Żebrowski Sponsorzy MKS Karczew: GMINA KARCZEW, MARFLEX, NIKATOR, COOLEX, WI-WALDI, FAST, KISZECZKA, KULESZA A.R., SŁAWIT, HURTOWNIA A.D.TRZEPAŁKA, OSKROBA, MODA MIKS, MINIBUS, OKRĘGOWA STACJA KONTROLI POJAZDÓW KARCZEW UL. ŚLUSARSKA, SUPER DROB, PŁYTY LAMINOWANE, MEBLE ZAMAWIANE- OTWOCK UL. ŚWIDERSKA 22 Mistrzowskie szczypiornistki Gmina rowy udrożni, ale później … W łaściwie to sprawa jest bardzo prosta – zgodnie z ustawą z dnia 18 lipca 2001r. Prawo wodne art. 29 pkt. 2. Na właścicielu gruntu ciąży obowiązek usunięcia przeszkód oraz zmian w odpływie wody, powstałych na jego gruncie wskutek przypadku lub działania osób trzecich, ze szkodą dla gruntów sąsiednich. Zgodnie z tym zapisem właściciele gruntów, przez które, lub obok których przebiega rów melioracyjny zobowiązani są dbać o jego pełną przepustowość. Tymczasem stan rowów melioracyjnych nie tylko na terenie gminy Karczew woła o pomstę do nieba, zaś rolnicy wołają do gminy o skuteczne działanie. Władze gminy mogłyby powiedzieć, że oczywiście dokonają przeglądu przepustów pod gminnymi drogami, ale pozostała część kanałów melioracyjnych do nich nie należy. Tak Burmistrz Karczewa mógłby powiedzieć, ale to nic nie zmieni – pola i łąki należące do mieszkańców podkarczewskich wiosek nadal będą namoknięte jak gąbka i nie będą nadawały się do rozpoczęcia prowadzenia na nich wiosną produkcji rolnej. W tej sytuacji na wniosek Burmistrza radni przyjęli w budżecie gminy środki na czyszczenie rowów melioracyjnych. Gdy piszę ten materiał oczyszczono i odmulono już ponad 5 kilometrów rowów melioracyjnych odprowadzających wodę z łąk Piotrowic i Glinek. Na oczyszczenie czekają rowy Całowania i Łukówca, gdyż zbyt podmokły teren uniemożliwiał wprowadzenie do pracy sprzętu ciężkiego. Na wszystkich zebraniach sołeckich, jakie w tym roku odbyły się w związku z wyborami sołtysów i rad sołeckich, Burmistrz Karczewa apelował o systematyczne czyszczenie rowów melioracyjnych, zapowiadał kontrole. Do takiej kontroli doszło 31 marca w Łukówca. Tam gdzie rowy były niedrożne właściciele gruntów do nich przylegających dostali ostrzeżenie i termin udrożnienia rowów. Do 15 kwietnia wszystkie rowy na terenie wsi Łukówiec powinny być drożne, a jeżeli ktoś będzie się ociągał… cóż, będzie musiał się tłumaczyć przed Sądem Grodzkim.(red) Złodzieje na cmentarzu P rawdopodobnie w nocy z 12 na 13 kwietnia nieznani złodzieje okradli ponad pięćdziesiąt grobów na karczewskim cmentarzu wyłamując mosiężne części ozdobne pomników. Głównie łupem złodziei padły mosiężne krzyżyki przymocowane go kamiennego pomnika. Między innymi uszkodzono pomnik byłego Przewodniczącego Rady Miejskiej w Karczewie Waldemara Pawlika i wieloletniej dyrektorki Szkoły Podstawowej w Karczewie Danuty Łokietek. Jednak zysk z tego rabunku będzie niewielki, gdyż wiele tych krzyży nie było wykonanych z czystego mosiądzu, ale ze stopu, który na skupie złomu jest niewiele wart. Pozostała jedynie strata materialne, gdyż niektóre pomniki zostały przez złodziei uszkodzone. Należy mieć nadzieję, że Policja stanie na wysokości zadania i cmentarne hieny trafią za kraty.(red) Parking na chodniku C oraz częściej problem parkowania na chodniku zgłaszają młode matki, które spacerując z dziećmi często zmuszone są zejść na jezdnię, gdyż chodnik zajęty jest przez samochód. Proszą o pomoc. Zwracamy się więc do miłośników czterech kółek z apelem prosząc ich, by pamiętali o pieszych, bo inaczej policja sobie o nich przypomni. Na wszelki wypadek przygotowaliśmy powtórkę z przepisów o ruchu drogowym. Zasady zatrzymania i postoju pojazdów na chodnikach reguluje art. 47 prawa o ruchu drogowym z 20.06.1997 (Dz. U. 58 z 2003r. poz. 515 - tekst jednolity). Przepis ten dopuszcza zatrzymanie lub postój na chodniku kołami jednego boku lub przedniej osi pojazdu samochodowego o dopuszczalnej masie całkowitej nie przekraczającej 2,5 t. Spełnione muszą być jednak następujące warunki: 4na odcinku jezdni nie obowiązuje zakaz zatrzymania lub postoju, a szerokość pozostawionego dla pieszych chodnika nie utrudnia im ruchu i jest nie mniejsza niż 1,5 m, 4pojazd zaparkowany na chodniku przednią osią nie tamuje ruchu pojazdów na jezdni. Przepis dopuszcza także, pod warunkiem zachowania minimum 1,5 m szerokości chodnika dla pieszych, zatrzymanie lub postój przy krawędzi jezdni całego samochodu osobowego, motocykla, motoroweru lub roweru. Pozostałe pojazdy nie przekraczające masy 2,5 t. mogą być umieszczone w całości na chodniku tylko w miejscach wyznaczonych odpowiednimi znakami drogowymi.(red) Z bólem serca odprowadziliśmy na wieczny spoczynek ś.p. Bożenę Markowską Wieloletniego działacza Osiedla Ługi Rodzinie Zmarłej Serdeczne wyrazy współczucia Składają Burmistrz Karczewa Przewodniczący Rady Miejskiej w Karczewie Koleżance Hannie Michalak szczere wyrazy współczucia z powodu śmierci Ojca Składają Burmistrz Karczewa Przewodniczący Rady Miejskiej w Karczewie Radni Rady Miejskiej w Karczewie Pracownicy Urzędu Miejskiego w Karczewie 23 ZAPRASZAMY NA WIOSENNE BEZPŁATNE SPRAWDZENIE POJAZDU PO SEZONIE ZIMOWYM Wszyscy oczekujemy już nadejścia wiosny. Zima to ciężki okres dla naszych pojazdów: mróz, śnieg, dużo soli. Wiele elementów podwozia często nie wytrzymuje tak ekstremalnych warunków. Osłony gumowe przegubów napędowych amortyzatorów, drążków kierowniczych osiowych pękają lub ulegają mechanicznym uszkodzeniom. Podobnie jest z układem hamulcowym, wszechobecna woda i sol przenikając do zacisków hamulcowych, powodują korozję tłoczków hamulcowych, co w znacznym stopniu obniża skuteczność sił hamowania w naszym aucie. I wreszcie to, co wszystkim nam spędza sen z powiek: dziury, dziury i jeszcze raz dziury. Co prawda niektórym udaje się je świetnie omijać, lecz czasami się nie uda. Elementy zawieszenia takie jak – sworznie wahaczy, tuleje metalowogumowe, łączniki drążka stabilizatora, amortyzatory przegrywają batalię z naszymi drogami. Dlatego wzorem ubiegłego roku, postanowiliśmy kontynuować akcję BEZPIECZNY SAMOCHÓD, która spotkała się z dużym zainteresowaniem kierowców. Akcja BEZPIECZNY SAMOCHÓD będzie prowadzona w dniach od 1.04.2011 do 31.05.2011 i w jej ramach, BEZPŁATNIE zostaną sprawdzone: - stan techniczny zawieszenia wraz z amortyzatorami; - skuteczność i równomierność hamulców; - układ kierowniczy; - światłość świateł drogowych i ustawienie świateł mijania. Pamiętajmy, że od sprawności naszego samochodu, zależy bezpieczeństwo kierowcy i pasażerów. Nie warto ryzykować. Właściciele oraz Pracownicy OKRĘGOWEJ STACJI KONTROLI POJAZDÓW WOT 003 KARCZEW ul. Ślusarska 16, serdecznie zapraszają. PN-PT 8-20, SOB 8-14, TEL 22 780 69 76 24 Uchwała Nr VIII/39/2011 Rady Miejskiej w Karczewie z dnia 24 marca 2011 roku w sprawie zatwierdzenia taryfy za odprowadzanie wody opadowej lub roztopowej do kanalizacji deszczowej w Karczewie na okres od 1 kwietnia 2011 r. do 31 marca 2012 r. Na podstawie art. 18 ust. 2 pkt. 15 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (Dz. U. z 2001 r. Nr 142, poz. 1591 ze zmianami) oraz art. 24 ust. 1 ustawy z dnia 7 czerwca 2001 r. o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i o zbiorowym odprowadzeniu ścieków (Dz. U. z 2006 r. Nr 123 poz. 858 ze zmianami) uchwala się co następuje: §1 1. Zatwierdza się taryfę za zbiorowe odprowadzenie wód opadowych i roztopowych, ujęte w systemy kanalizacyjne na terenie m. Karczewa w wysokości netto 0,83 złotych (słownie: osiemdziesiąt trzy grosze) za 1 m3 wody. 2. Do ww. ceny dolicza się podatek VAT w obowiązującej stawce (aktualnie 8%). §2 Wykonanie uchwały powierza się Burmistrzowi Karczewa. §3 Uchwała podlega ogłoszeniu przez Grupę Remontową w Karczewie w sposób zwyczajowo przyjęty poprzez jej publikację w „Głosie Karczewa” i na tablicy ogłoszeń na terenie miasta i gminy Karczew. §4 Uchwała wchodzi w życie z dniem podjęcia. Przewodniczący Rady Tadeusz Marton Uzasadnienie Zgodnie z art. 24 ust. 1 ustawy z dnia 7 czerwca 2001 r. o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i o zbiorowym odprowadzeniu ścieków, taryfy podlegają zatwierdzeniu w drodze uchwały Rady Gminy. Szczegółowa kalkulacja taryfy została przedstawiona Burmistrzowi z wnioskiem o jej zatwierdzenie. Kalkulacja została zweryfikowana pod względem celowości ponoszenia opłat, w związku z tym przedstawiona w kalkulacji taryfa powinna zostać zatwierdzona przez Radę Miejską w Karczewie. OGŁOSZENIE REKRUTACJA UCZNIÓW DO KLAS PIERWSZYCH ZESPOŁU SZKÓŁ W KARCZEWIE ul. STEFANA WYSZYŃSKIEGO 4 NA ROK SZKOLNY 2011/2012 Odbywać się będzie: Od 16 maja do 11 lipca 2011 r. Od 22 sierpnia do 26 sierpnia 2011 r. - rekrutacja dodatkowa