Czytaj fragment - Publikatornia.pl

Transkrypt

Czytaj fragment - Publikatornia.pl
Wybór i redakcja
Angelus Vericarita
Projekt okładki
Angelus Vericarita
1
Angelus Vericarita
EGO
Myśli w słowa zaklęte
✍
2012
2
Drodzy Czytelnicy,
publikacja, z którą zapoznajecie się w tej chwili to zbiór
myśli autora w formie wierszowanej. A. Vericarita
nazywa swoje utwory „tworami lirycznymi”. W ten
sposób podkreśla, iż to, co pisze nie jest wierszem.
Jest to tylko forma i kształt myśli.
Zbiór myśli autorstwa Vericarit’y dotyczy osoby
autora, jego emocji związanych z jego własną
egzystencją. Autor w sposób ironiczny pisze o sobie,
o tym, co odczuwa, co myśli i jak postrzega siebie.
Można ten tomik porównać częściowo do
autobiografii.
3
Kim jestem?
Nie jestem rośliną, choć czasem tak się czuję,
Zakorzeniony w miejscu mojej egzystencji,
Nie kwitnę kolorowo, choć wonny bywam…
Ptakiem też nie jestem, chciałbym wzlecieć,
Usiąść na szczycie drzewa i patrzeć na nieloty
Śmiejąc się do woli… Zwierzyną również
Się nie czuję, lecz moje zachowanie
Czasem przypomina wilka i gonię za czymś
Choć sam nie wiem, za czym… Do martwej natury
Zaliczyć się nie dam, bo jeszcze tli się we mnie
Iskierka życia, słaba… Kim ja jestem…?
Kroplą wody zanurzoną w ziarnku ziemi
Rozgrzewany ogniem miłości nakrapiany wiatrem
Rozumnej mądrości powołany do bytu
Przez ducha natury…
4
O sobie
Nie umiem pisać tak jak tamci poeci
Czytam to, co popadnie, po prostu śmieci
I śmieszny jestem chwaląc bulgot ropuchy.
Nie znam się na lirycznym obrazowaniu rzeczy
Wymyślam to, co inny zaprzeczy
I nie mam weny do tworzenia z posuchy.
A jednak piszę nie atramentem na korze
Nie odkrywam, bo naukowcy są chorzy
Tylko stwarzam aluzję literatury.
I myślę, że wieszczem nie zostanę nigdy
I wiem, iż nie wsiądę do noblowskiej windy
Lecz wzniosę się, - bom anioł-, ponad chmury.
5
Zakochany anioł
Odziany tylko w siebie, bez skrzydeł u ramion,
zakochany nie wiem czy w tobie, dziwny ze mnie anioł,
szukający tego uczucia, co ludziom odbiera rozum,
i chcący oddać swe duchowe serce, ale nie mam, komu.
Nie pomoże mi nikt, bo zakazana dla mnie pragnienia,
niedoścignione ulotne to, co samotność w barwy
zamienia,
ciepło ust, blask oczu i pot, co intymność obmywa,
tak pragnę być kochany, to nad-anielska siła.
6
Zrozum mnie wreszcie
Nie zrozumiesz człowieku pisarza żadnego
I nie masz pojęcia, co mu w głowie siedzi
Nie zawsze bywa, że co serce czuje
Umysł i ręka na papierze skreśli;
Trenem sypnie nieraz i fraszką błyskotliwą zaskoczy
Filozoficznym rymem ośmieszy a i prawdy solą sypnie
w oczy;
Nie zrozumiesz tu poety choćbyś czaszkę spenetrował
Serce mu przeszczepił choćbyś idee mu narzucał
Nie zmienisz go i nie poznasz do reszty .
7
Do Znajomego
Mój drogi Kolego właśnie przeczytałem
Treść tomiku Twego i jestem zaskoczony
By nie powiedzieć dobitnie wręcz zniesmaczony;
Piękne słowa piszesz umiejętnie nimi władasz
Lecz zamysł pierwotny podle, pod publiczkę przekładasz;
Myślisz tym fortelem zrobić sobie sławę?
Czyż nie było by prościej na stół wyłożyć kawę?
Jestem Twoim uczniem mistrzu pióra drogi
Nie chcę być dla Ciebie Tadeuszu krytykantem wrogim;
Zawsze to powtarzam jak mnie inni pouczali
Piszmy tak poezję, w jakiej formie żeśmy ją zdobyli;
Lubisz mnie nie lubisz zgodzić się nie musisz
Lecz musisz…, że może… Kłaniam się…, nie żegnam…
Panie Różewiczu z tej strony kolega;
8
Zamyślenia
Oparty o drzewo medytuję myśli
Co kiedyś dawno zaległy pokosem
Na ściernisku duszy; Nic się nie zmieniło
Ciągle jestem głupcem, że tak uparcie wierzę w miłość
Co miała przyjść przedwczoraj w różanym szlafroku;
Niepoprawny idealista, co myśli, że świat zmienić może
I wszystkich uszczęśliwi wkoło garścią słów poezji
Gdy myślenia analfabetyzm wtórny; Czemu to On
Tam na niebios tronie bawi się nami
Przestawiając figury szachowe
Białe… Czarne… Szach-mat;
9
Wspomnienia
Usiadłem w fotelu otwarłem oczy duszy
Zobaczyłem Reymonta dom, co dał mi wykształcenie.
Polonistka drobnej budowy tak pięknie o Mickiewiczu
mówi
Niezłości się, gdy przeszkadzają, czyta cierpliwie mej
twórczości progi.
Pani od niemieckiego z siebie wychodzi i na czerwono
zmusza do uczenia
Matematyczka algebry już nie wbije humanistycznym
jestem szczurem
Historia, co „miśkiem” mnie nazwała porwała za serce i
wciąż prowadzi.
Ach, jak to dawno było teraz tylko psyche i paragrafy
Jeszcze mi Wołodyjowski, co z konkursu przyszedł
Zapachem matury wspomnienia wyzwolił…
10