Rodzina katolicka - Wiara bez uczynków i uczynki bez wiary

Transkrypt

Rodzina katolicka - Wiara bez uczynków i uczynki bez wiary
Rodzina katolicka - Wiara bez uczynków i uczynki bez wiary
środa, 09 marca 2011 14:30
W pierwszych latach chrześcijaństwa, już w Rzymie, miał miejsce poważny spór dotyczący
wiary i uczynków. Niektórzy mówili, że sama wiara wystarcza. Inni twierdzili, że potrzebne są
uczynki. Jeśli w jakiś ładny dzień bylibyśmy w Twoim ogrodzie i zadałabyś swoim dzieciom podobne
pytanie, mówiąc: „dzieci, jak myślicie, które z dwóch jest ważniejsze, jabłoń czy jabłka?”,
młodsze z pewnością odpowiedziałyby „jabłka!”. Ale starsze, rozumiejąc, że bez jabłoni nie
byłoby jabłek w ogrodzie, powiedziałyby nam „jabłoń!”. Rzeczywiście jest niemożliwe, żeby mieć
jabłka bez jabłoni, a jabłoń bez jabłek jest bezużyteczna. Robiąc takie porównanie musimy powiedzieć, że wiara jest niezbędnym drzewem, rodzącym
owoce zbawienia, i że wszystkie owoce, jakie można by zebrać bez wiary, nie byłyby owocami
zbawienia.
Św. Grzegorz Wielki podsumował to wszystko tym krótkim zdaniem: „Nec fides sine operibus,
nec opera adiuvant sine fide”. Co znaczy, że „wiara bez uczynków czy uczynki bez wiary są
bezużyteczne”.
Wiara jest dla chrześcijanina korzeniem zbawienia i wszystkich dzieł prowadzących do
zbawienia. Święta nadzieja i Boża miłość przychodzą i nadają owocowi czy uczynkowi swego
aromatu, swego smaku, swej zasługi. Lecz bez wiary nie ma ani zasługi, ani słodyczy, ani
aromatu, ani smaku, ani czynu pożytecznego dla zbawienia. Matko, pamiętaj dobrze o tej
pierwszej regule. A oto następna, która bez wątpienia z niej pochodzi: „Miarą wiary jest miara
zasługi czynu”. Wiem dobrze, że ostatnie słowo chrześcijańskiej zasługi należy do miłości, ale
miłość jest córką wiary, może wzrastać tylko przy matce, tak że ostatecznie w chrześcijaninie
wszystkie rzeczy trzeba mierzyć w oparciu o wiarę. Nasz błogosławiony Pan miał to na myśli
mówiąc: „twoja wiara cię ocaliła!”.
Powiedziawszy to, spójrzmy na ten świat i spróbujmy zobaczyć, jaki jest stan wiary i jaki jest
stan córki wiary, uczynków. Po pierwsze, czy nie zauważyłaś, Matko, że nasz wiek jest wiekiem
czynów? Nigdy nikt nie widział, żeby wzbierały z taką obfitością.
1/5
Rodzina katolicka - Wiara bez uczynków i uczynki bez wiary
środa, 09 marca 2011 14:30
Ale czy nasz wiek jest w tym samym stopniu wiekiem wiary? Niestety, musimy przyznać, że
wiara jest dzisiaj rzadkością.
Widzimy jak drzewa naszych czasów obfitują w owoce. Sam widok takiego drzewa dodawałby
otuchy. Czyny kwitną w górę i w dół, ale generalnie zawsze rosną, choć jednocześnie musimy
przyznać, że wiara się umniejsza. Czy to nie sprzeczność?
Ta sprzeczność, Matko, nie jest pozorem. Czyny zbawienne, jak powiedzieliśmy, rodzą się z
wiary, ale czyny, które tylko wyglądają jak czyny zbawienia rodzą się z zasad sprzecznych z
wiarą.
Zapytasz może co z tego wynika? – Dwie rzeczy, Matko. Albo czyny zrodzone w oparciu o
zasady sprzeczne z wiarą zbawią coś innego niż dusze, w którym to przypadku rezultat będzie
przeciwny Bogu, albo czyny nie spełnią swej roli. Zrodzone na zasadzie rozbieżnej z wiarą,
wytwory geniuszu czy wyobraźni, czyny niekarmione ożywczym sokiem wiary – dzieła zrodzone
z inteligencji człowieka czy jego pieniędzy (albo kredytu) – nie zbawią duszy i są przed Bogiem
bezowocnymi drzewami. Czas dzierży w dłoni siekierę, by je powalić i niechybnie do tego
dojdzie.
Kościół, będąc dziełem Boga, trwa i przetrwa, ponieważ zachowuje i zachowa wiarę. Dzieła
dzieci Boga i Kościoła trwają i ostoją się tylko na miarę naszej wiary.
Jeśli wszystkie uczynki skrzętnie spełniane dziś wokół nas cechowałaby taka gorliwość w
ożywianiu drzewa (którym jest wiara), jak w produkowaniu owoców, z pewnością oglądalibyśmy
cuda. Ale niestety brakuje wiary, a nie brakuje ludzi, którzy chcieliby zbierać owoce wiary,
zanim ją posieją.
Pobożność bez wiary
Wiara u chrześcijanina jest wyjątkową podstawą zbawiennych uczynków. Jest także podstawą
pobożności, a nawet nabożeństw, kiedy pobożność i nabożeństwa są rzeczywiście zbawienne.
Widzieliśmy, że wiele uczynków może brać swój początek z czegoś innego niż wiara i dlatego
2/5
Rodzina katolicka - Wiara bez uczynków i uczynki bez wiary
środa, 09 marca 2011 14:30
być bezużytecznymi dla zbawienia. To samo trzeba powiedzieć o pobożności i nabożeństwach.
Mogą się zrodzić, rozwijać się i wzrastać, nawet ogromnie, poza wiarą, lecz wtedy są zupełnie
bezwartościowe dla wiecznego zbawienia człowieka.
Z pewnością spodoba Ci się cytat na ten temat z The Dominican Year (Rok dominikański). Oto
co napisał w nim o. Vincent Maumus:
„Praktykowanie pobożności bez znajomości Boga jest wielką przeszkodą w rozwoju dusz. Są
one oświecane powoli, najpierw dlatego, że sami mamy niewiele światła, a potem dlatego, że
wiedzę, której się nie docenia, łatwo posądzić o bezużyteczność. Dusze są mało oświecane. Z
kolei w nieskończoność obciąża się je niezliczonymi praktykami. Są zaangażowane we
wszelkiego rodzaju konfraternie. Sprawiają wrażenie ostatniego wysiłku pobożności katolickiej,
aktywnej promocji pewnych nabożeństw, które grożą zadławieniem wszechstronnego ducha
chrześcijańskiego, jeśli taki kierunek nie zostanie wstrzymany.
Jakie dziś mamy książki pobożne? Pomijając niewiele wyjątków, są to tylko powierzchowne
traktaty przemawiające jedynie do wyobraźni i prowadzące jedynie do zewnętrznych praktyk
takiego czy innego modnego nabożeństwa. Minęło już kilka lat odkąd wspaniały biskup
ubolewał nad szerokim rozprzestrzenianiem się tego rodzaju książek, już jako kardynał
Bossuet, mówiąc: «Już więcej nie rozumiem wydawców»”.
Odmówmy razem Credo:
„Wierzę w Boga, Ojca wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi, i w Jezusa Chrystusa,
Syna Jego jedynego, Pana naszego, który się począł z Ducha Świętego, narodził się z Maryi
Panny, umęczon pod Ponckim Piłatem, ukrzyżowan, umarł i pogrzebion, zstąpił do piekieł,
trzeciego dnia zmartwychwstał, wstąpił na niebiosa, siedzi po prawicy Boga Ojca
wszechmogącego, stamtąd przyjdzie sądzić żywych i umarłych. Wierzę w Ducha Świętego,
święty Kościół powszechny, świętych obcowanie, grzechów odpuszczenie, ciała
zmartwychwstanie, żywot wieczny. Amen”.
Dom Emmanuel Marie André
3/5
Rodzina katolicka - Wiara bez uczynków i uczynki bez wiary
środa, 09 marca 2011 14:30
Powyższy tekst jest fragmentem książki Dom Emmanuela Marie André Jak od kołyski uczyć o
wierze
.
Czytaj więcej z tej książki:
Czym jest wiara?
Jak rodzi się wiara?
W jaki sposób wiara jest darem od Boga
Wiara może się pogłębiać... albo można ją stracić
Uczucia nie zastąpią wiary
Jaka jest różnica pomiędzy wiarą a uczuciem religijnym?
O tym jak wiara pomnaża rozsądek
Integralność wiary
Wiara bez uczynków i uczynki bez wiary
Krótki zbiór zasad życia chrześcijańskiego
4/5
Rodzina katolicka - Wiara bez uczynków i uczynki bez wiary
środa, 09 marca 2011 14:30
Przedruk tekstu jest możliwy jedynie za podaniem klikalnego źródła.
5/5