from episteme
Transkrypt
from episteme
ISSN 1895 - 4421 EPISTEME CZASOPISMO NAUKOWO-KULTURALNE KRAKÓW Nr 16/2012, Tom II EPISTEME CZASOPISMO NAUKOWO-KULTURALNE Redakcja: Zdzisław Szczepanik (red. naczelny) Katarzyna Daraż-Duda (sekretarz redakcji) Piotr Walecki Grzegorz Chajko Krzysztof Duda Roman Turowski (red. techniczny) Rada Naukowa: Prof. dr hab. Dariusz Rott Prof. dr hab. Włodzimierz Sady Prof. dr hab. Michał Śliwa Prof. dr hab. inż. Ryszard Tadeusiewicz Prof. dr hab. Bogdan Zemanek Ks. Prof. UPJP II, dr hab. Władysław Zuziak Prof. nadzw. dr hab. Wiesław Alejziak Prof. Ignatianum i UJ, dr hab. Józef Bremer SJ Prof. dr przew. kwal. II Paweł Taranczewski Prof. dr Olga E. Kosheleva Prof. dr Marko Jacov Prof. dr Aleksandr Lokshin Prof. dr Hans Jørgen Jensen Prof. dr Oleksandr Chyrkov Prof. dr Iryna Diachuk Prof. dr Luiza Arutinov Prof. dr hab. Michaił Pawłowicz Odesskij Prof. dr hab., dr. phil. Andrzej Wiercinski Prof. dr eng. Elena Horska Wydawca: Stowarzyszenie Twórców Nauki i Kultury „Episteme” ul. Okólna 28/87 30-669 Kraków www.episteme-nauka.pl © Stowarzyszenie Twórców Nauki i Kultury „Episteme” i Autorzy Pierwotną wersją czasopisma jest wersja papierowa Szanowni Czytelnicy EPISTEME, Z wielką radością oddajemy zapowiadany już tom II numeru 16 EPISTEME czasopisma naukowo-kulturalnego. Problematyka podjęta w obecnym tomie rozciąga się od rozmaitych aspektów agroturystyki aż po ściśle naukowe badania z zakresu genetyki i medecyny. Ten szeroki wahlarz zagadnień, wpisujący się we współczesne tendencje do stosowania metod interdyscyplinarnych, będziemy się starać wciąż poszerzać - dając możliwość wielu osobom z kręgu nauki na zabranie głosu w dyskusji naukowej i prezentacji własnych badań, gdyż własnie taka jest misja naszego czasopisma. Autorom gratulujemy pozytywnych recenzji, jak również zachęcamy do dalszych badań i współpracy. Życzymy wielu owocnych przemyśleń! Redakcja SPIS TREŚCI Czesław NOWAK, Aleksandru SIN PRODUKTY REGIONALNE I TRADYCYJNE W ROZWOJU TURYSTYKI WIEJSKIEJ UE – OD POZORNEGO SUKCESU LICZBY ZAREJESTROWANYCH PRODUKTÓW DO RZECZYWISTEGO SUKCESU RYNKOWEGO . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 9 Mieczysław K. LENIARTEK AGROTURYSTYKA W KRAJOBRAZIE KULTUROWYM WSI – MIĘDZY TRADYCJĄ A PONOWOCZESNOŚCIĄ . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 19 Dagmara CHYLIŃSKA, Gerard KOSMALA WCZORAJ PRZYDROŻNA LIPA, DZISIAJ LIP(N)A ATRAKCJA TURYSTYCZNA CZYLI RZECZ O ZAKLINANIU PRZESTRZENI TURYSTYCZNEJ . . . . . . 39 Kazimierz WIECH POEZJA W NAUCZANIU ENTOMOLOGII . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 67 Daniela Popa, Toma Dinu, Elena Timofti RURAL HERITAGE AND RURAL DEVELOPMENT IN MOLDOVA . . . . . . . . . . . . . 87 Kazimierz Jankowski, Anna Grażyna Ciepiela, Beata Wiśniewska – Kadźajan, Jacek Sosnowski POZIOM ZARZĄDZANIA GOSPODARSTW AGROTURYSTYCZNYCH SZANSĄ DALSZEGO ICH ROZWOJU . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 93 Łukasz Borek ROLA I ZNACZENIE KRAJOBRAZU KULTUROWEGO MAŁOPOLSKIEJ WSI – NA PRZYKŁADZIE GMINY OLESNO . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 103 Łukasz Bączek Jak dbać o środowisko i na co zwrócić uwagę przy budowie przydomowej elektrowni fotowoltaicznej . . . . . . . . . . 117 Agnieszka Hawryło, Małgorzata Leja HISTORIA ROZWOJU GOSPODARKI WODNEJ W POLSCE . . . . . . . . . . . . . . . . 123 spis treści Paweł Miłkowski ZAKRES I EFEKTY WSPÓŁPRACY POMIĘDZY ZAKŁADEM PRZETWÓRSTWA WARZYW I OWOCÓW ALIMA-GERBER SA W RZESZOWIE, A UNIWERSYTETEM ROLNICZYM W KRAKOWIE W LATACH 1993-2006 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 133 Karolina Trzyniec URZĄDZENIA SYGNALIZACYJNE JAKO ŹRÓDŁO INFORMACJI SIGNALING DEVICES AS A SOURCE OF INFORMATION . . . . . . . . . . . . . . . . . . 145 Milena Truba, Kazimierz Jankowski, Beata Wiśniewska – Kadżajan ZARZĄDZANIE OCHRONĄ PRZECIWPOWODZIOWĄ W WOJEWÓDZTWIE LUBELSKIM . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 153 Anna Kapczyńska, Joanna Morys-Orządała, Karolina Wietnik UKORZENIANIE KARŁOWYCH ODMIAN TAWUŁY JAPOŃSKIEJ I BERBERYSU THUNBERGA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 165 Janusz KOLbusz, Tomasz Pardela BADANIE OBCIĄŻENIA SYSTEMU PRZEZ NARZĘDZIA MONITOROWANIA I ZARZĄDZANIA SIECIĄ . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 177 Danuta Smołucha INTERNET – TWÓRCA NOWEJ, CZY ZABÓJCA STAREJ KULTURY . . . . . . . . . 189 Anna Radko STRUKTURA POLIMORFIZMÓW MIKROSATELITARNEGO DNA (STR) A TRUDNOŚCI PROFILOWANIA DNA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 207 Anna Radko, Agnieszka Fornal METODY STATYSTYCZNE STOSOWANE W ANALIZACH STR . . . . . . . . . . . . . . 219 Piotr Walecki ADHD/HKDU OSÓB DOROSŁYCH . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 229 Wojciech Lasoń, Piotr Walecki, Edward Gorzelańczyk ANALIZA STATYSTYCZNA I AMPLITUDOWO – CZĘSTOTLIWOŚCIOWA SYGNAŁÓW REPREZENTUJĄCYCH TESTY PSYCHOMOTORYCZNE U OSÓB UZALEŻNIONYCH OD OPIATÓW . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 251 spis treści Piotr Walecki, Wojciech Lasoń, Edward Gorzelańczyk POMIAR REFIKSACJI SKADYCZNEJ W DIAGNOZIE ADHD/HKD U OSÓB DOROSŁYCH – BADANIA PILOTAŻOWE . . . . . . . . . . . . 271 Monika Piwowar, Piotr Piwowar, Klaudia Stangel-Wójcikiewicz Powielenia trinukleotydów (TSSR) - źródło niektórych chorób zwyrodnieniowych i neurodegeneracyjnych . . . . . . . . . 291 Monika Piwowar, Klaudia Stangel-Wójcikiewicz, Piotr Piwowar CHARAKTERYSTYKA CHORÓB WYWOŁANYCH PRZEZ POWIELONE TRINUKLEOTYDY (TSSR) ORAZ TSSR KANDYDACI NA LOCUS CHOROBOWE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 311 Mateusz MALINOWSKI ŚWIADOMOŚĆ PRACOWNIKÓW OBSŁUGI TECHNICZNEJ DOTYCZĄCA ZAGROŻEŃ ZWIĄZANYCH Z HAŁASEM I ZAPYLENIEM W HALI PRZETWARZANIA ODPADÓW KOMUNALNYCH NA PALIWO ALTERNATYWNE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 351 Magdalena Kowalska DZIEDZICTWO KULTUROWE JAKO ELEMENT ROZWOJU SPOŁECZNO – GOSPODARCZEGO PODHALA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 367 Arkadiusz Niedziółka ZARZĄDZANIE DZIEDZICTWEM KULTUROWO-HISTORYCZNYM W GMINIE LASKOWA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 383 Czesław NOWAK Aleksandru SIN EPISTEME 16/2012, t. II s.9-18 ISSN 1895-4421 PRODUKTY REGIONALNE I TRADYCYJNE W ROZWOJU TURYSTYKI WIEJSKIEJ UE – OD POZORNEGO SUKCESU LICZBY ZAREJESTROWANYCH PRODUKTÓW DO RZECZYWISTEGO SUKCESU RYNKOWEGO REGIONAL AND TRADITIONAL PRODUCTS IN THE DEVELOPMENT OF EU RURAL TOURISM - FROM THE APPARENT SUCCESS OF THE NUMBER OF REGISTERED PRODUCTS TO ACTUAL MARKET SUCCESS Abstrakt: Turystyka wiejska poddawania jest presji konkurencyjnej z wielu stron, w tym ofertom profesjonalnych biur podróży, oferującym bardzo szeroki zakres cen w turystyce masowej, atrakcyjności dalekich, egzotycznych wypraw, z drugiej strony stale rosnącym wymaganiom klientów itp. Czynniki te występowały oczywiście zawsze w mniejszym lub większym stopniu, jednak łatwość porównywania ofert, będąca głównie konsekwencją powszechności dostępu do Internetu oraz swoboda podróżowania szczególnie w UE powoduje, że uważne śledzenie trendów w tym zakresie może często decydować o możliwości utrzymania się na tym specyficznym rynku. Warto więc poznawać dobre, często aplikacyjne przykłady państw, które od lat osiągają sukcesy na tym polu. Szczególnie pozytywne wzory wykorzystania bogactwa dziedzictwa kulturowego kuchni wiejskiej w celu zwiększenia atrakcyjności turystyki wiejskiej można znaleźć we Włoszech i we Francji. Sukcesem nie jest jednak tylko zarejestrowanie w UE jak największej liczby produktów regionalnych i tradycyjnych, ale przede wszystkim ich popularność i co za tym idzie sukces rynkowy. Jest on możliwy do osiągnięcia zarówno dzięki wielkości sprzedaży, jak i rozwojowi turystyki kulinarnej lub po prostu zwiększeniu atrakcyjności turystyki wiejskiej. O wykorzystaniu takich możliwości decyduje jednak nie tyle liczba zarejestrowanych produktów, ile łatwość prowadzenia działalności gospodarczej w danym państwie, w tym łatwość rozpoczynania działalności, szczególnie przetwórstwa małej skali i system podatkowy. 9 Czesław Nowak, Aleksandru Sin Słowa kluczowe: turystyka wiejska, produkty regionalne, łatwość rozpoczynania działalności gospodarczej. Abstract: Rural tourism is subject to competitive pressures from many sides, mainly professional travel agencies offering a wide range of prices in mass tourism and attractions of exotic trips. Obviously, these factors have been always present to a greater or lesser extent, still the easiness with which various offers may be compared due to a common Internet access and the freedom of travelling, particularly on the European Union territory, makes necessary intent following the trends in this field, because it may often decide about maintaining one’s position on this difficult market. Therefore, it is worth following good application examples of the countries which for years have been successful in this sector of rural economics. Numerous positive examples of using rich cultural heritage of local rural cuisine in order to increase the attractiveness of agri-tourist farms may be found especially in Italy or France. However, the success does not mean registering in the EU the greatest possible number of regional or traditional products, but rather a growth of the sales value, development of culinary tourism and increasing the attractiveness of rural tourism. Yet, the use of such potential is mainly determined by the facility of conducting business in a given country, including the ease of starting a business, particularly processing on a small scale and the tax system favourable for the entrepreneurship. Key words: rural tourism, regional products, ease of starting a business. Wstęp Turystyka wiejska jest w Polsce najczęściej kojarzona z ofertą wynajmowania pokoi w czynnych, a często w praktyce w byłych gospodarstwach rolnych. Wiele domów ma wolne pokoje także z powodu zmian demograficznych zachodzących na naszych wsiach. Jest to nie tylko malejąca od lat dzietność, ale także powszechność migracji ze wsi młodych ludzi w poszukiwaniu pracy, do miast w Polsce lub za granicę. Po planach starszego pokolenia, że dzieci założą rodziny i pozostaną na wsi, zostały często za duże domy i puste pokoje. Ich odnowienie i dostosowanie do potrzeb gości – klientów agroturystyki, na szczęście z reguły nie jest jednak inwestycją chybioną. Jeśli poniesione nakłady nie zwrócą się prędko dzięki wpływom z wynajmu, to będą one wykorzystywane przez członków rodziny. Nawet jeśli będą przyjeżdżać do rodzinnej wsi tylko kilka razy w roku. 10 Produkty regionalne i tradycje w rozwoju turystyki wiejskiej... Wraz z rozwojem ekonomicznym i rosnącymi możliwościami wyboru miejsca i sposobu spędzania wolnego czasu, oczekiwania gości rosną. W agroturystycznej praktyce minimalne wymagania to już nie tylko pokój – sypialnia, ale także dostęp do bliskiej, dobrze wyposażonej łazienki i kuchni lub aneksu kuchennego. To obecnie minimum. Zamożniejsi, „wierni” goście, a więc ci, którzy mogą wracać wiele razy chcą, aby ich spędzony na wsi czas był interesujący pod różnym względem. Atrakcyjność takiego pobytu zależy po części od czynników niezależnych i po części zależnych od gospodarzy. Nie możemy przecież zmienić ukształtowania terenu i krajobrazu. Przykłady wzbogacania oferty agroturystycznej Ofertę dla turystów różnego wieku i różnych upodobań wzbogacić może na przykład tradycyjna lub alternatywna produkcja zwierzęca: • konie mogą być wykorzystane zarówno do jazdy dla początkujących, jak i do turystyki w siodle; • ptactwo ozdobne uatrakcyjnić może podwórka i „wodne oczka”; • chów kóz zapewni gościom zawsze świeże, zdrowe mleko, dobre nawet dla uczulonych na mleko krowie; • alternatywne kierunki chowu to np. chów strusi, danieli, alpak i lam, szkockie bydło górskie, tzw. highlander itd. • powoli rośnie popyt na znane już tylko z literatury kapłony i pulardy tak pięknie kulinarnie i prawie poetycko opisywane przez Monatową [Ochorowicz-Monatowa M. 1910]; • ciągle niedoceniany w Polsce chów zwierząt tradycyjnych (krowy, kury, króliki, gęsi) do celów dydaktycznych dla grup szkolnych lub dzieci przyjeżdżających z rodzicami. alternatywna produkcja roślinna: • produkcja ziół; • szkółki, produkcja sadzonek roślin ozdobnych; • rośliny do bukieciarstwa. Rozważając możliwości uatrakcyjnienia oferty gospodarstwa należy poznać doświadczenia innych państw, innych kultur, innego podejścia do turystyki wiejskiej. Przykłady to m.in.: 11 Czesław Nowak, Aleksandru Sin 1. USA: farmy relatywnie rzadko oferują pokoje gościnne. Znacznie częściej turystyka wiejska to: • programy edukacyjne, w tym odwiedziny w czynnych fermach bydła mlecznego i dojarni, • zwiedzanie pól dyni, szczególnie przed halloween, • zwiedzanie winnic i poznawanie produkcji wina (wstęp do enoturystyki), • myślistwo, podróże w stylu kowbojskim (tzw. dude ranching); 2. Południowa Europa: silna strona turystyki tamtejszej turystyki to: • regionalne kuchnie i kulinarne dziedzictwo kulturowe, • ekoturystyka, • enoturystyka, czyli turystyka winiarska, • mniej popularne regiony, ale atrakcyjne architektonicznie, historycznie lub krajobrazowo; 3. Europa Północna, w tym Norwegia, Szwecja, Finlandia – tam wiele uwagi poświęca się zdrowemu sposobowi życia, stąd popularne są: • turystyka dla aktywnych, w tym turystyka rowerowa, kajakarstwo, wchodzenie na lodowce, turystyka leśna, survival itp.; • ekoturystyka, mieszkanie w gospodarstwach ekologicznych, ekologiczna żywność. Według doradców szkockich zajmujących się rozwojem turystyki wiejskiej często w rozwoju przeszkadza przesadna skromność. A przecież pozyskiwanie innych, pozarolniczych źródeł dochodów jest bardzo potrzebne nawet tam, w Szkocji, gdzie średnia wielkość gospodarstw należy do największych w UE. Szkotom w turystyce wiejskiej pomaga piękno przyrody, tradycja zwiedzania destylarni whisky i oczywiście Loch Ness. Nasze krajowe coroczne odkrycia śladów „lądowania UFO”, chyba już wyczerpały swoje możliwości. Niestety trudno też pewnie byłoby znaleźć wsparcie dla utworzenia, według przykładów Szkocji i Irlandii, np. ścieżki edukacyjnej poświęconej śliwowicy łąckiej: od zbioru śliw do półki sklepowej, wraz z etnograficznym i historycznym tłem regionu przenikania się kultur Lachów Sądeckich i Górali Łącko-Kamienickich. 12 Produkty regionalne i tradycje w rozwoju turystyki wiejskiej... Produkty regionalne i tradycyjne w turystyce wiejskiej Ponieważ trudno o optymizm dotyczący możliwości wykorzystania doświadczeń północy UE, warto więc popatrzeć na mocne strony turystyki wiejskiej jej południowej części. Przykładem znakomitego wykorzystania dziedzictwa kultury wsi, w tym przede wszystkim dziedzictwa kulinarnego, są Francja i Włochy. Państwa te przodują pod względem liczby zarejestrowanych produktów regionalnych i tradycyjnych w UE. Nie chodzi jednak tylko o rzeczywiście imponującą ich liczbę, ale przede wszystkim o zdolność do przełożenia jej na sukces rynkowy - zarówno na rynkach krajowych jak i zagranicznych. Jest to o tyle ważne, że od kilku już lat obserwujemy w Polsce pozornie satysfakcjonujący trend rejestrowania w każdym województwie wielu produktów tradycyjnych. Obecnie (VI 2012) jest ich na liście Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi 969 – w tym w trzech regionach ponad 100: Pomorze: 132, Śląsk: 124, Podkarpacie: 106. W Małopolsce jest to 53. Najmniej zarejestrowały województwa zachodniopomorskie: 15 i lubuskie: 13 [MRiRW, VI 2012]. Zasadniczym kryterium sukcesu powinna być jednak nie liczba zarejestrowanych produktów, ale umiejętność rolników i lokalnych przedsiębiorców do przekształcenia ich na produkty sukcesu rynkowego, na ich udział w rynku żywności. Jest, a raczej ciągle będzie, to o tyle trudne, że często są produkty spożywcze lokalne, będące w przeszłości żywnością ubogich, chłopskich rodzin. Ponadto ich przygotowanie wymagało nie tylko wiedzy i umiejętności, ale także czasu i najczęściej nieistniejącego już wyposażenia domu. Przykładem może być m.in. lelowski ciulim [UM Śląska 2012], do którego przyrządzenia potrzebny był piec chlebowy. Współczesny piekarnik jest już tylko ustępstwem, zgodą na rezygnację z dawnej metody i z unikalnego aromatu drewna sosnowego. Szansą może być więc agroturystyka z tradycyjnymi domami wiejskimi i gospodyniami pamiętającymi dawne przepisy, lub – częściej – nauczonymi tego, co było doświadczeniem i umiejętnością dawnych kobiet wiejskich. Nasze czasy unifikacji kultury mogą bowiem przyczyniać się do odchodzenia od tradycji wielu pokoleń. Powodem tego jest często nie tylko popularność programów telewizyjnych o kuchniach całego 13 Czesław Nowak, Aleksandru Sin świata, tzw. kuchniach etnicznych itd., ale także popularność diet na odchudzanie. Dawna kuchnia chłopska była przecież kuchnią dla ludzi ciężko pracujących, więc ostrzeganie ówczesnych mieszkańców wsi przed nadwagą i otyłością byłoby zupełnie niezrozumiałe. Stąd dużo potraw to dania wysokokaloryczne, mięsne. Z drugiej jednak strony jest tam wiele produktów, kuchni kojarzonej dawniej z kuchnią ludzi biednych, a które dziś zaliczamy do produktów o właściwościach prozdrowotnych [Wojdyło A. 2012]. To dania, produkty, których podstawą są warzywa i owoce, mąka z pełnego przemiału, czy tłoczone na zimno oleje, np. rzepakowy, czy jako jedyny polski olej wpisany w 2009 r. do rejestru „Gwarantowanych Tradycyjnych Specjalności” (GTS) UE, wielkopolski olej rydzowy, czyli tłoczony z lnianki (łac. Camelina sativa L.). Zawsze zaletą potraw tradycyjnych i regionalnych jest ich wyjątkowość, powiązanie z tożsamością nie tylko narodową, ale i lokalną, kontynuacja tradycji rodzinnych, lub np. poprawa atrakcyjności spotkań towarzyskich, zastępując np. pospolite „grillowanie” przyrządzeniem tradycyjnych prażonek (pieczonek) w żeliwnych kociołkach. Potrwa ta szczególnie nadaje się do przygotowania właśnie w warunkach gospodarstw agroturystycznych – potrzeba bowiem do jej przygotowania ogniska, specjalnego żeliwnego kociołka, no i oczywiście czasu. Podanie jej jeszcze gorącej wymaga ostrożności i doświadczenia. Może być jednak prawdziwą atrakcją spotkania towarzyskiego na wsi. Tak więc produkty tradycyjne w agroturystyce są ofertą urozmaicającą pobyt nie tylko dzięki ich unikalnemu smakowi, ale dlatego, że ich wspólne przygotowywanie i jedzenie może stać się formą spędzania wolnego czasu w sposób wyjątkowy. Jest to alternatywa dla kogoś, kto nie chce, aby on i jego bliscy byli traktowani jak „docelowa grupa klientów” turystyki masowej. Pomocą w wyborze ciekawej kulinarnej trasy mogą być w 25 regionach, szczególnie północnej części UE, strony internetowe Europejskiej Sieci Regionalnego Dziedzictwa Kulinarnego [ENRCH], do której należą już w Polsce województwa kujawsko-pomorskie, świętokrzyskie, dolnośląskie, wielkopolskie, zachodniopomorskie, opolskie, mazowieckie, z punktami informacyjnymi przy urzędach marszałkowskich. 14 Produkty regionalne i tradycje w rozwoju turystyki wiejskiej... Sukces liczby zarejestrowanych produktów, czy sukces rynkowy O tym, czy produkty tradycyjne i regionalne przyczynią się do poprawy sytuacji ekonomicznej mieszkańców wsi, zdecyduje jednak nie liczba produktów zarejestrowanych w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi lub w UE. W polskim systemie mamy zarejestrowanych obecnie 969 produktów (stan: 15.06.2012: 969), natomiast w UE, tzn. w Komisji Europejskiej, dział Rolnictwo i Rozwój Obszarów Wiejskich, Polska zarejestrowała 33 produkty (stan: 15 czerwca 2012). Kluczowa jest, jak to stało się w przypadku krajów i regionów o największym sukcesie na tym polu, możliwość zamiany pozytywnego wizerunku tej grupy produktów na sukces rynkowy. W przeciwnym przypadku będzie to też istotna wartość, ale raczej o znaczeniu etnograficznym, nie zaś ekonomicznym. Zarówno we Włoszech, jak i we Francji, czyli tam, gdzie udało się bogactwo wiejskiego dziedzictwa kulinarnego przełożyć na sukces rynkowy stworzono mechanizmy ułatwiające rolnikom uniknięcie obowiązku spełnienia kosztownych wymogów dotyczących np. technologii dla sektora spożywczego, zrozumiałych w przetwórstwie i handlu skali przemysłowej, blokujących natomiast możliwość rozwoju przetwórstwa małej skali. O ile korzystną stroną (obecnie) jest to, że polscy rolnicy nie płacą podatku dochodowego od działalności rolniczej, to w przypadku rozwoju przedsiębiorczości, np. w zakresie przetwórstwa lub podjęcia działalności handlowej, nasza sytuacja nie jest korzystna, nawet jak na warunki UE. Porównanie wybranych wskaźników oceny łatwości prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce oraz we Włoszech i Francji Poniżej opracowany przez Bank Światowy i International Finance Corporation [2012] przestawiono w tabeli 1. Liczba w tabeli oznacza miejsce w rankingu na świecie, spośród 183. ocenianych państw – im większa liczba tym trudniej w danym państwie prowadzić działalność gospodarczą. Niewielką pociechą jest to, że we Włoszech jest jeszcze bardziej nieprzyjazny niż u nas system podatkowy i więcej problemów stwarza egzekwowanie umów. Szczególnie niekorzystnie prezentujemy się w tym rankingu pod względem łatwości rozpoczynania działalności gospodarczej i uzyskiwania wymaganych zezwoleń. 15 Czesław Nowak, Aleksandru Sin Tab. 1. Ranking według wybranych wskaźników prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce, we Włoszech oraz Francji w 2012 r. Kryterium Polska Włochy Francja Rozpoczynanie działalności gospodarczej Płacenie podatków Egzekwowanie umów Uzyskiwanie wymaganych pozwoleń 126. 128. 68. 160. 77. 134. 158. 96. 25. 58. 6. 30. Liczba produktów w UE - zarejestrowanych, złożonych, opublikowanych (stan 13.06.2012) 35 285 249 Źródło: Opracowanie własne na podstawie Doing Business 2012 Data Summary, 2012 oraz European Commission, Agriculture and Rural Development DOOR 2012 Korzystanie z doświadczeń państw, którym się powiodło powinno oczywiście uwzględniać lokalne warunki i tradycje. Są to bowiem często wielopokoleniowo ukształtowane zwyczaje zarówno producentów (chłopów, rzemieślników przetwórstwa żywności) jak i konsumentów, którzy nie ulegli presji reklam i niższej ceny żywności produkowanej na skalę przemysłową. Do aplikacyjnych doświadczeń Włoch i Francji można zaliczyć m.in.: promowanie kulinarnej turystyki wiejskiej realizowane przy współpracy lokalnych samorządów, związków i organizacji rolniczych, czy chwalebnej działalności powstałej w 1986 r. we Włoszech organizacji Slow Food [Petrini C. 2012]; stwarzanie warunków do sprzedaży bezpośredniej zarówno w gospodarstwie, jak i na lokalnych rynkach miast i miasteczek, szczególnie w ośrodkach odwiedzanych przez turystów; promowanie przetwórstwa małej skali, w tym produkcji serów, owoców i warzyw, produktów mięsnych [Slow Food Policy 2012]. Ten ostatni przykład, czyli przetwórstwo, będzie jednak o tyle trudno zamienić na sukces rynkowy, że niestety nie mamy obecnie w tym zakresie znacznego potencjału (tab. 2.). 16 Produkty regionalne i tradycje w rozwoju turystyki wiejskiej... Tab. 2. Wybrane produkty Polski, Włoch i Francji zarejestrowane oraz złożone i opublikowane w UE według rodzajów (stan 13.03.2012) Produkty Polska Włochy Francja Sery 5 52 69 Produkty na bazie mięsa 1 (+3 GTS) 38 13 Owoce, warzywa, zboże 9 110 55 Źródło: opracowanie własne na podstawie European Commission, Agriculture and Rural Development 2012 Szczególnie skromnie wygląda nasz dorobek w grupie produktów o dużym znaczeniu rynkowym, a więc serach i wyrobach mięsnych. Jedyny polski zarejestrowany produkt mięsny ChOG (chronione oznaczenie geograficzne) to kiełbasa lisiecka, ponadto trzy GTS (gwarantowana tradycyjna specjalność) czyli kabanosy, kiełbasa jałowcowa i kiełbasa myśliwska. Zarejestrowane sery to bryndza, oscypek, redykołka, (CHNP: chronione nazwa pochodzenia) oraz wielkopolski ser smażony (CHOG) i na etapie opublikowania ser koryciński swojski (CHOG). Ponadto zaznaczyć należy, że oprócz niewielkiej liczby tych produktów są to często, jak w przypadku serów (bryndzy podhalańskiej, oscypka, redykołki) przetwory z surowca produkowanego w niewielkiej ilości i sezonowo, czyli mleka owiec lub z domieszką mleka krów rasy czerwonej, a więc rasy, której pogłowie jest obecnie znikome. Jednym z powodów sukcesu produktów regionalnych i tradycyjnych w tamtych państwach jest także swoisty rodzaj „kuchennej tożsamości narodowej” i „kuchennego patriotyzmu” obywateli. Oby i nam udało się zachować (?), odtworzyć (?), a może zbudować tę wartość. LITERATURA European Network of Regional Culinary Heritage 2012: Approved regions. Regions with full member status European Commission 2012: Agriculture and Rural Development DOOR 17 Czesław Nowak, Aleksandru Sin Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi 2012: Lista produktów Tradycyjnych. Ochorowicz-Monatowa M. 1910: Uniwersalna książka kucharska z ilustracjami i kolorowemi tablicami. Lwów Petrini C. 2012: Slow Food, Our Philosophy Slow Food Policy 2012: Paper on CAP Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego 2012: Ciulim lelowski. Wojdyło A. 2012: Ekologiczne metody przetwórstwa owoców i warzyw z uwzględnieniem właściwości prozdrowotnych otrzymywanych produktów. MRiRW, CDR Warszawa-Falenty World Bank, International Finance Corporation 2012: Doing Business Data Summary 18 Mieczysław K. Leniartek EPISTEME 16/2012, t. II s.19-37 ISSN 1895-4421 AGROTURYSTYKA W KRAJOBRAZIE KULTUROWYM WSI – MIĘDZY TRADYCJĄ A PONOWOCZESNOŚCIĄ AGROTURISM IN THE CULTURAL LANDSCAPE OF THE VILLAGE – BETWEEN TRADITION AND POSTMODERNITY Abstrakt: Artykuł zawiera rozważania na temat miejsca i roli agroturystyki w rozwoju wsi w jej wymiarze środowiskowym i społecznym. Ta forma turystyki jest reakcją na takie negatywne zjawiska, jak globalizacja, konsumpcjonizmu i komercjalizacja. Jednak brak zrozumienia samej istoty agroturystyki prowadzi do tego, że jest ona sprowadzana prawie wyłącznie do działalności hotelarskiej. W ten sposób założenie, że agroturystyka może służyć jako instrument polityki społecznej zapewniającej ciągłość tradycji kulturowych staje się niemożliwym do realizacji. Słowa kluczowe: agroturystyka, post-turystyka, krajobraz kulturowy, miejsca turystyczne, Ziemia Kłodzka. Summary: This article contains reflections on the place and role of agritourism in the development of a rural area in its physical and social dimensions. This form of tourism is a form of expression of resistance to such negative phenomena as globalization, exclusion, consumerism and carnavalisation. However, the lack of understanding of the very essence of agritourism results in this, that it is confined almost only to the hospitality business. In this way the assumption that the agritourism can serve as an instrument of social policy ensuring the continuity of cultural traditions is impossible to achieve. Key words: agritourism, rural tourism, post-tourism, cultural landscape, tourist space, Kłodzko land. 19 Mieczysław K. Leniartek WSTĘP Zmniejszanie zasobu wartości środowiska przyrodniczego i środowiska kulturowego w następstwie procesów globalizacyjnych oraz postępującej urbanizacji i komercjalizacji życia wyzwala reakcję turystów, przejawiająca się w szczególnym zainteresowaniu zagadnieniami środowiskowymi. Jej wyrazem jest turystyka zrównoważona, która integrując się z innymi działami gospodarki, uwzględnia specyfikę obszaru recepcyjnego, angażuje miejscową ludność w działalność pro turystyczną, ekonomicznie wykorzystuje zasoby walorów przyrodniczych i antropogenicznych oraz uwzględnia zasady ochrony przyrody i dziedzictwa kulturowego1. W tym nurcie znajduje się agroturystyka, która oferuje mieszkańcom miast realizację ich potrzeby kontaktu z przyrodą, a także z zintegrowanym z nim środowiskiem wiejskim. Właśnie to środowisko, obejmujące sferę fizyczną i społeczną, jest dla nich niezwykle atrakcyjne ze względu na takie cechy, jak walory zdrowotne środowiska, bogactwo zasobów przyrodniczych i antropogenicznych oraz autentyzm krajobrazu wynikający ze zgodności się aktywności małych grup społecznych z cechami ich środowiska. Możliwość zaspokojenia różnorodnych zainteresowań poprzez uczestnictwo w turystyce wiejskiej wyzwala przedsiębiorczość, której celem jest świadczenie usług turystycznych. Podejmują ją rolnicy, ale też przedsiębiorcy spoza rolnictwa prowadzący działalność hotelarsko-gastronomiczną. Sprzyjają temu instytucje i samorządy terytorialne, a także organizacje pozarządowe, działające na rzecz zagospodarowania wiejskiej przestrzeni turystycznej, jak też popularyzacji tego specyficznego, terytorialnego produktu turystycznego, jakim jest wieś. Wizerunek tego produktu kształtowany jest przez zachodzące procesy gospodarcze i społeczne, a których wyrazem jest współczesny krajobraz kulturowy wsi. Tło kulturowe post-turystyki Post-turystyka jest jednym z przejawów kultury ponowoczesnej, którą cechuje w wymiarze indywidualnym, jak wskazuje Z. Bauman: 1 K. Mazurski, Geneza i przemiany turystyki, Wrocław 2006, s. 113-114. 20 Agroturystyka w krajobrazie kulturowym wsi... „(…) niespójność, niekonsekwencja postępowania, fragmentaryzacja i epizodyczność rozmaitych sfer aktywności jednostek”2. W skali struktur społecznych negatywne skutki tych postaw potęguje globalizacja, której towarzyszą segregacja, uniformizacja i karnawalizacja w sferze przestrzennej oraz separacja, homogenizacja i wykluczenie w sferze społecznej. Skutkiem tak daleko idących przemian kulturowych jest upowszechnienie „syndromu osobowości ponowoczesnej”, z nowym postrzeganiem roli turystyki w społeczeństwie3. Ma ona przede wszystkim zaspakajać potrzeby rekreacyjne uprzywilejowanych grup społecznych, nazwanych przez D. MacCannella „nową klasą próżniaczą”4. Są one realizowane na silnie skomercjalizowanym rynku turystycznym w drodze transakcji dotyczącej nie tylko różnorodnych usług, ale też wyobrażeń, wrażeń i wspomnień turystów. Z mnogości motywów turystycznych wyłania się cały szereg różnorodnych produktów turystycznych, odwołujących się do przeszłości, teraźniejszości i przyszłości danego miejsca, a w razie braku kontekstu kulturowego do wirtualnej, stworzonej wyłącznie dla potrzeb rynkowych rzeczywistości. Ich nabywcami są podróżnicy, wśród których można zaobserwować kilka ponowoczesnych wzorów osobowych: spacerowicza, włóczęgi, turysty i gracza, a także nowego flâneura, jako coachsurfera, backpackera i trampa5. Reprezentują oni różnorodne potrzeby realizowane poprzez indywidualną obserwację i interpretację, jak też zbiorową aktywność w ramach grupy skupionej wokół wspólnych zainteresowań. Jakkolwiek obserwowane są różnorodne zachowania turystyczne, to wydaje się dominować tendencja do indywidualnego poszukiwania wrażeń. Skutkuje to jest odejściem od stowarzyszania w dużych organizacjach turystycznych i uczestnictwem w przypadkowych, nietrwałych, celowych grupach nieformalnych. Pozwala to z jednej strony na większe zbliżenie turystów do eksplorowanego środowiska, jednakże z drugiej pozbawia ich możliwości skutecznego Z. Bauman, Dwa szkice o moralności ponowoczesnej, Warszawa 1994, s. 2. Z. Krawczyk, Wzory osobowe ludzi podróży, [w:] Z. Krawczyk, E. Lewandowska-Tarasiuk, J.W. Sienkiewicz (red.), Człowiek w podróży, Warszawa 2009, s. 17-30. 4 D. MacCannell, Turysta. Nowa teoria klasy próżniaczej, Warszawa 2002. 5 M.K. Leniartek, Codzienność jako atrakcja turystyczna, [w:] M.K. Leniartek (red.), Turystyka jako rytuał, Wrocław 2011, s. 98-101. 2 3 21 Mieczysław K. Leniartek oddziaływania na decyzje co do sposobu zagospodarowania przestrzeni turystycznej. Jest to szczególnie widoczne w wiejskiej przestrzeni turystycznej, która wskutek błędnych, motywowanych wyłącznie względami komercyjnymi decyzji lokalizacyjnych zatraca kształt obszarów zruralizowanych i przybiera kształt zurbanizowany6. Wieś jako przestrzeń turystyczna Istnieje wiele wyróżników wsi: społeczny – społeczny, ekonomiczny, administracyjny, funkcjonalny i fizjonomiczny, stąd też różnorodność jej definicji. Niemal pełną wydaje się być ta podana przez J. Tkocza: „(…) wieś to twór terytorialny mający granicę, rozłóg ziemi, siedlisko (zagrodę) stanowiące całość przestrzenną o określonych więzach społecznych oraz uprawnieniach prawnych”7, brak w niej jednak odniesienia do sposobu gospodarowania przez jej mieszkańców. Tę cechę eksponuje inna, encyklopedyczna definicja, która wskazuje, że w takiej jednostce osiedleńczej „(…) ludność zajmuje się głównie pracą na roli i czerpie z tej pracy podstawy egzystencji”8. symptomatyczne jest to, że takie tradycyjne postrzeganie gospodarowania na wsi jest poszerzone w sferze regulacji prawnych, gdzie obok funkcji rolniczych wsi, mówi się o jej „(…) funkcjach rolniczych lub związanych z nimi usługowych lub turystycznych”9. Uwzględnienie czynnika ruchu turystycznego w przestrzeni geograficznej jako wyróżnika wsi ma swoje uzasadnienie w jego znaczącej obecnie roli w kształtowaniu tego specyficznego środowiska społeczno-gospodarczego. Znajduje to potwierdzenie w przestrzeni kulturowej wsi, w której wyraźnie czytelne są podprzestrzeń rolnicza i przenikająca się z nią podprzestrzeń turystyczna. Ta pierwsza jest wyrazem gospodarowania wiejskiej społeczności i przejawia się w krajobrazie w formach użytków rolnych, a także terenów leśnych i wód śródlądowych. Ta druga stanowi materialne dziedzictwo wsi M.K. Leniartek, Dychotomia krajobrazu, Wrocław 2011, s. 153-160. J. Tkocz, Organizacja przestrzenna wsi w Polsce, Katowice 1998, s. 11. 8 Encyklopedia PWN, http://encyklopedia.pwn.pl/haslo/3996043/wies.html (2012-04-04). 9 Ustawa z 29 sierpnia 2003 r. o urzędowych nazwach miejscowości i obiektów fizjograficznych, Dz.U. 2003 nr 166 poz. 1612. 6 7 22 Agroturystyka w krajobrazie kulturowym wsi... – od założenia ruralistycznego, poprzez architekturę regionalną, po wystrój domów i wyposażenie budynków gospodarczych. Złożona z tych dwóch sfer przestrzeń wsi obejmująca tereny zabudowane, użytki rolne i obszary otwartego krajobrazu, jak też występujące w niej formy życia społeczno-gospodarczego i kulturalnego mieszkańców jest dobrem – produktem, będącym przedmiotem obrotu na rynku turystycznym. W związku z tym, że produkt turystyczny, jak pisze V.T.C. Middleton, postrzegany jest również jako „(…) suma wrażeń, którą uzyskuje turysta podczas i po jego konsumpcji oraz złożone przeżycie turysty od momentu opuszczenia miejsca stałego zamieszkania do powrotu do niego”10, w skład jego struktury wchodzą niematerialne wytwory kultury. Jest to dziedzictwo kulturowe w postaci wiedzy, sztuki ludowej, religii, obyczajów i tradycji charakterystycznych dla danego obszaru, wzbogacane poprzez aktywność społeczności lokalnych. Turystyka wiejska Obszary wiejskie są środowiskiem w którym zachodzą różnorodne formy aktywności turystycznej. Są one motywowane spędzaniem wolnego czasu w zintegrowanym, przyrodniczo-kulturowym środowisku wsi, a przejawiają się we wszystkich rodzajach turystyki wiejskiej: poznawczej, kwalifikowanej, zdrowotnej, biznesowej i religijnej, a także wypoczynkowej. Te rodzaje turystyki realizowane są poprzez uczestnictwo w ich różnorodnych formach, takich jak: poznawczej (geoturystyka, turystyka przyrodnicza, turystyka krajoznawcza i turystyka kulturowa), kwalifikowanej (turystyka piesza, turystyka rowerowa, turystyka motocyklowa, turystyka samochodowa, turystyka narciarska, turystyka jeździecka, turystyka żeglarska, turystyka kajakowa i turystyka speleologiczna), zdrowotnej (turystyka uzdrowiskowa, turystyka medyczna i turystyka spa i wellness), biznesowej (podróże firmowe, turystyka konferencyjna i turystyka motywacyjna), religijnej (turystyka pielgrzymkowa i turystyka religijno-poznawcza) i wypoczynkowej (turystyka rozrywkowa, handlowa i agroturystyka). 10 A. Panasiuk, Ekonomika turystyki, Warszawa 2006, s. 108. 23 Mieczysław K. Leniartek Spośród różnych form turystyki wiejskiej, najbardziej ściśle związana ze środowiskiem wsi wydaje się być agroturystyka. Wynika to z tego, że jej naturalnym środowiskiem jest gospodarstwo rolne z jego kontekstem przyrodniczym, produkcyjnym i usługowym. To właśnie w tym miejscu i w tej specyficznej małej wiejskiej społeczności ma miejsce eksploracja turystyczna z poznaniem różnorodnych aspektów życia wiejskiego – gospodarczego, kulturalnego czy społecznego. Odbywa się to zarówno poprzez nabywanie oferowanych przez gospodarstwo agroturystyczne dóbr i usług, w tym produktów żywnościowych własnego wyrobu i przedmiotów sztuki ludowej, jak i poprzez uczestnictwo w produkcji rolnej i życiu społeczno-kulturalnym wsi. Agroturystyka jako przedsiębiorczość Znaczne zainteresowanie turystyką w środowisku wiejskim doprowadziło do rozwinięcia jej szczególnej formy, jaką jest agroturystyka. Z punktu widzenia turysty jest to, jak stwierdza M. Drzewiecki: „(…) forma wypoczynku odbywającego się na terenach wiejskich o charakterze rolniczym, oparta o bazę noclegową i aktywności rekreacyjne związane z gospodarstwem rolnym lub równoważnym i jego otoczeniem (przyrodniczym, produkcyjnym i usługowym)”11. Z kolei, z punktu widzenia osoby prowadzącej gospodarstwo wiejskie agroturystyka jest, jak pisze J. Jędrzejczyk: „(…) rodzajem działalności gospodarczej w turystyce, polegającej na przyjmowaniu gości za odpłatnością w gospodarstwie rolnym”12. Tym co łączy te dwie sfery – popytu i podaży, jest specyficzny wiejski produkt turystyczny. Ma on charakter złożony i jest kombinacją ofert handlowej i usługowej; przybiera też różnorodne formy, takie jak: rzecz, usługa, wydarzenie, impreza, obiekt, szlak i obszar13. Istotą tych wszystkich produktów jest możliwość zaspokojenia M. Drzewiecki, Podstawy agroturystyki, Bydgoszcz 2001, s. 16. D. Chudy-Hyski, Wielofunkcyjny rozwój obszarów wiejskich jako instrument walki z bezrobociem, [w:] Turystyka wiejska czynnikiem ożywienia terenów wiejskich, Kraków 2001, s. 21. 13 J. Kaczmarek, A. Stasiak, B. Włodarczyk, Produkt turystyczny. Pomysł – Organizacja – Zarządzanie, Warszawa 2005. 11 12 24 Agroturystyka w krajobrazie kulturowym wsi... specyficznych, a zarazem determinujących wybór produktu potrzeb nabywcy, jakimi są: pobyt w gospodarstwie rolniczym, uprawianie turystyki w środowisku wiejskim, korzystanie z lokalnych produktów żywnościowych i możliwość pracy w gospodarstwie14. Produktem rzeczywistym są tu posiłki, nocleg i transport, a produktem poszerzonym wszystkie dodatkowe uatrakcyjniające pobyt usługi, w tym zaspakajające poznawcze potrzeby turystów. Agroturystyka zwiększa możliwości zarobkowania mieszkańców wsi, zarówno poprzez stworzenie miejsc pracy w gospodarstwach agroturystycznych, jak i poza nimi, w tym także w przedsiębiorstwach pozarolniczych wytwarzających dobra i świadczących usługi o charakterze nieturystycznym. Kształtuje ona postawy społeczno-kulturalne mieszkańców poprzez pobudzanie indywidualnej przedsiębiorczości, wpływa też na warunki życia na wsi w następstwie towarzyszącej rozwojowi turystyki rozbudowie infrastruktury technicznej i społecznej15. Stąd też ta forma aktywności gospodarczej postrzegana jest jako instrument rewitalizacji obszarów wiejskich i regionów, a nawet w konsekwencji głębokich zmian strukturalnych na wsi, jako instrument przemian gospodarczych w całej Unii Europejskiej16. Przestrzeń agroturystyki Przestrzeń turystyczna to, jak to definiuje S. Liszewski, funkcjonalnie wyróżniająca się część przestrzeni geograficznej i społecznej, na którą składają się środowisko przyrodnicze, środowisko gospodarcze i środowisko społeczne w których zachodzi zjawisko ruchu turystycznego, realizującego potrzeby współczesnego człowieka wypoczynku, poznania i doznania przeżyć17. W przypadku agroturystyki, która jest zorganizowaną działalnością gospodarczą prowadzoną w specyficznym gospodarstwie rolnym, zwanym gospodarstwem agroturystycznym, przestrzenią tą są grunty rolne wraz z gruntami K.R. Mazurski, Geneza…, op. cit., s. 78. M. Dzięgielewski, Agroturystyka – Szansa dla gospodarstw indywidualnych, „Wieś Jutra”, nr 5(22) 2000. 16 K. Dziubacka, Turystyka wiejska jako czynnik aktywizacji wsi, [w:] M.K. Leniartek (red.), Komercjalizm turystyki kulturowej, Wrocław 2008, s. 404. 17 S. Liszewski, Przestrzeń turystyczna, „Turyzm”, t. 16, z. 2, Łódź 1995, s. 87-103. 14 15 25 Mieczysław K. Leniartek leśnymi, budynki, urządzenia i inwentarz służące jako zorganizowana całość produkcji rolnej18. Stąd też przestrzeń agroturystyki wykracza daleko poza pojedynczy budynek mieszkalny, czy zagrodę i obejmuje cały kompleks gospodarczy, wraz z jego tłem jaki stanowi krajobraz przyrodniczo-kulturowy regionu. W przestrzeni turystycznej w skali zagrody wiejskiej można wydzielić dwie strefy: mieszkalno-wypoczynkową i gospodarczą. Ta pierwsza, poza budynkiem mieszkalnym, obejmuje ogród reprezentacyjno-ozdobny i ogród wypoczynkowy, ta druga – zabudowę gospodarczą i tereny składowania odpadów oraz użytkowe zaplecze gospodarcze19. Dzięki temu zagroda wiejska nie jest tylko obiektem hotelarskim usytuowanym na wsi, ale też specyficznym medium edukacji regionalnej. Treści, jakie są tu przekazywane turystom dotyczą takich zagadnień, jak życie rodzinne w ramach wspólnoty lokalnej, tradycyjna hodowla i uprawy oraz nowoczesna gospodarka towarowa, lokalne rzemiosło i wytwórczość przemysłowa, architektura regionalna, twórczość ludowa oraz tradycje kulinarne, a także historia miejscowości i regionu20. W następstwie intensyfikacji ruchu turystycznego podejście do przestrzeni agroturystyki podlega zasadniczym zmianom, które B. Perepeczko charakteryzuje w następujący sposób: „(…) Przestrzeń wiejska podlega zawłaszczeniu przez innych, np. zwiedzających, odpoczywających czy obserwujących. W ten sposób percepcja tej przestrzeni i oczekiwania wobec niej są inne niż wcześniejszych użytkowników. Dla jednych jest miejscem codziennego życia, dla innych miejscem odpoczynku, rozrywki wrażeń estetycznych, a nawet nowych konfliktów”21. Skutkuje to kapitalizacją zasobów przyrodniczych i kulturowych wsi, które zostają przetworzone, zaoferowane i kapitalizowane jako różnorodne produkty agroturystyczne. Nowe postawy społeczne i wynikające stąd przemiany funkcjonalne odzwierciedlają się w krajobrazie wsi. Jest to widoczne Ustawa z 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny Dz. U. z 1964 r. Nr 16, poz. 93, art. 55 [3]. D. Knecht, Agroturystyka. Przedsiębiorczość na obszarach wiejskich, Warszawa 2012, s. 87. 20 M. Konopka, D. Matyaszczyk, E. Pustoła-Kozłowska (red.), Każde miejsce opowiada swoją historię, czyli rzecz o dziedzictwie wiejskim, Poznań 2001. 21 B. Perepeczko, Przyroda jako rdzeń wiejskiego produktu turystycznego, [w:] P. Palich (red.), Marka wiejskiego produktu turystycznego, Gdynia 2009, s. 24. 18 19 26 Agroturystyka w krajobrazie kulturowym wsi... w skali pojedynczego gospodarstwa, którego funkcja produkcyjna, początkowo stanowiąca podstawę egzystencji mieszkańców, zostaje coraz bardziej pomniejszana na rzecz funkcji hotelarskiej. Skutkuje to z czasem całkowitą zmianą wizerunku gospodarstwa, które traci swój ruralistyczny charakter i nabiera cech zurbanizowanych. Środowisko przyrodnicze jakie stanowią otaczające tradycyjną zagrodę użytki rolne i lasy staje się w tym układzie czynnikiem estetyzującym, a nie funkcjonalnym takiego gospodarstwa. Takie zmiany jednostkowe, szczególnie wobec ich częstotliwości występowania, wpływają na cechy krajobrazowe całej wsi, co szczególnie widoczne jest w przypadku krótkiego cyklu przemian przestrzeni turystycznej – od przestrzeni eksploracji z pojedynczym gospodarstwem agroturystycznym, poprzez przestrzeń penetracji z kilkoma gospodarstwami i przestrzeń asymilacji z kilkunastoma gospodarstwami, po przestrzeń kolonizacji zdominowaną przez gospodarstwa agroturystyczne składające się na całą wioskę agroturystyczną22. Zmianom ilościowym w przestrzeni wiejskiej towarzyszą zmiany jakościowe. W przestrzeni tej pojawiają się, obok skomercjalizowanych przyrodniczych atrakcji turystycznych i charakterystycznych dla danego miejsca wytworów i form aktywności jego społeczności, nowe atrakcje, będące w istocie zaprzeczeniem turystyki kulturowej „pułapkami turystycznymi”. Cechują się tym, że nie zwykle nie mają najmniejszego związku z tradycją miejsca, nie przedstawiają też żadnych wartości artystycznych, a wręcz odwołują się do niewybrednych gustów. Do tego typu „atrakcji” operujących formułą kiczu należą coraz liczniejsze w krajobrazie wiejskim parki miniatur, parki rozrywki czy inscenizacje tematyczne, często odwołujące się nawet do pozaeuropejskich wzorów kulturowych lub wręcz wyimaginowanych treści23. Paradoksalnie, zachodzące na wsi zmiany motywowane rozwojem gospodarczym opartym wyłącznie o turystykę zagrażają samym jej podstawom. Wynika to z tego, że takie cechy będące świadectwem J. Wojciechowska, Agroturystyka w kreowaniu przestrzeni turystycznej, [w:] P. Palich (red.), Marka wiejskiego produktu turystycznego, Gdynia 2009, s. 18-22. 23 Z. Kruczek, Między atrakcją a pułapką turystyczną. Dylematy turystyki kulturowej XXI wieku, [w:] A. Stasiak (red.), Kultura i turystyka, razem ale jak, Łódź 2009, s. 71-80. 22 27 Mieczysław K. Leniartek kultury lokalnej społeczności i jej zdolności do harmonijnego współistnienia z przyrodą, jak: skala, struktura, autentyzm, oryginalność, swojskość krajobrazu wiejskiego i otwartego krajobrazu, ulegają deprecjacji. A przecież właśnie te cechy stanowią o atrakcyjności wiejskiego produktu turystycznego. Studium przypadku – agroturystyka na ziemi kłodzkiej Ziemia kłodzka – niewielki obszar pogranicza śląsko-czeskiego, autonomiczny w sensie geograficznym i duchowym, jest niezwykle atrakcyjna ze względu na jej wybitne walory krajobrazowe. Składają się na nie bogate środowisko przyrodnicze i posiadające wielowiekową tradycję środowisko kulturowe. Istotnym elementem tego układu jest środowisko wiejskie eksponujące tradycyjne i nowe treści zapisane w zruralizowanym i otwartym krajobrazie. Zainteresowanie turystów walorami obszarów wiejskich ziemi kłodzkiej wyzwala w lokalnych społecznościach pragnienie ich komercjalizacji, czego wyrazem jest projekt Agencji Rozwoju Regionalnego w Nowej Rudzie „Krajobraz walorem turystycznym ziemi kłodzkiej”. W ten nurt wpisuje się turystyka wiejska z agroturystyką, które rozwijają się na ziemi kłodzkiej od lat 90. XX w niezwykle dynamicznie. Stymulatorem ich rozwoju jest poszukiwanie alternatywnych źródeł dochodu przez małe gospodarstwa rolne, poprzez świadczenie usług noclegowych i gastronomicznych, wyrób i sprzedaż wytworzonych w gospodarstwie wyrobów rękodzielniczych, sprzedaż produktów rolnych, świadczenie usług przewodnickich, transportowych, kulturalnych itp24. To dla tych potrzeb adaptowane są tradycyjne zagrody wiejskie, a także wznoszone nowe obiekty hotelarskie. Powoduje to przyspieszony proces deprecjacji walorów krajobrazowych tradycyjnej wsi, co przejawia się w deformacji historycznych układów ruralistycznych. Zanika w nich formuła tradycyjnej zagrody, bo funkcja rolnicza ogranicza się najczęściej do hodowli zwierząt, pełniących rolę nie gospodarczą, a atrakcji turystycznej. Miejsce rolnictwa zajmuje 24 I. Kurtyka, Turystyka wiejska i agroturystyka jako element zrównoważonego rozwoju powiatu kłodzkiego, [w:] Problemy zagospodarowania ziem górskich, PAN, Komitet Zagospodarowania Ziem Górskich, Zeszyt 55, Kraków 2008, s. 175-186. 28 Agroturystyka w krajobrazie kulturowym wsi... hotelarstwo, dla którego potrzeb przebudowywane i rozbudowywane są historyczne siedliska sudeckie. Odbywa się to w warunkach braku zapewnienia kontynuacji tradycji architektonicznej przez plany miejscowe, co skutkuje wprowadzaniem do tkanki ruralistycznej obcej, oderwanej od tradycji miejsca architektury. Przykładem są nowe budynki willowe o eklektycznej architekturze w Goszowie, i naiwnie nawiązujące detalem do regionalnego budownictwa domy letniskowe w Bielicach, Nowym Gierałtowie i Goszowie25. Wzrost zainteresowania walorami obszarów wiejskich ziemi kłodzkiej przynosi też harmonijne przemiany krajobrazu. Są one związane z działaniami zmierzającymi do zrównoważonego rozwoju obszaru, których przykładami są takie realizowane projekty, jak: „Podgórska winnica” „Sad-kolekcja” w gminie Radków, „Łąka Sudecka” w Paszkowie, „Koziarnia-mleczarnia-serowarnia” w Nowym Gierałtowie, „Reintrodukcja cisa” i „Kolekcja dzikich owoców górskich” na terenie Nadleśnictwa Jugów. Celem tych projektów jest z jednej strony rekompozycja krajobrazu i zachowanie różnorodności biologicznej Sudetów, a z drugiej – rozwój ekonomiczny tego górskiego obszaru, poprzez stworzenie oferty produktów turystycznych opartych o lokalną gospodarkę rolną i wytwórczość wiejską26. Obecnie na ziemi kłodzkiej funkcjonuje ok. 300 obiektów, których właściciele deklarują działalność agroturystyczną, a która w rzeczywistości w większości z nich sprowadza się do roli obsługi ruchu turystycznego, a nie agroturystyki27. Świadczy to o braku zrozumienia istoty agroturystyki, pomimo tego, że tego typu przedsiębiorczość wspomagają liczne stowarzyszenia, które upowszechniają wiedzę na temat zarządzania tego typu obiektami. Na ziemi kłodzkiej aktywnie działają: Agroturystyczne Stowarzyszenie Masywu Śnieżnika zrzeszające 22 członków, Sudeckie Stowarzyszenie Turystyki Wiejskiej „Zdroje” posiadające 46 członków i Stowarzyszenie Agroturystyczne Gór Stołowych skupiające 36 członków. 25 K. Bryś, H. Ojrzyńska, Przemiany krajobrazu wsi górskich w Sudetach Wschodnich. Krajobraz a turystyka, Sosnowiec, 2010, s. 163. 26 A. Latocha, Zmiany krajobrazu wiejskiego w Sudetach w okresie powojennym, [w:] Polskie krajobrazy wiejskie dawne i współczesne, Sosnowiec 2009, s. 130-138. 27 S. Minta, Charakterystyka rynku usług turystycznych w rejonie Doliny Górnej Białej Lądeckiej, Problemy zagospodarowania ziem górskich, Kraków 2008, s. 165-172. 29 Mieczysław K. Leniartek Bystrzyckie Towarzystwo Agroturystyczne skupiające kilkunastu członków obecnie zawiesiło swoją działalność. Większość członków stowarzyszeń to przedsiębiorstwa i instytucje działające w sferze turystyki wiejskiej, nie mające nic wspólnego z realizacją idei agroturystyki. Są wśród nich głównie przedsiębiorcy zarządzający domami wypoczynkowymi i zajazdami. Skutkuje to brakiem możliwości kształtowania profilu gospodarstwa agroturystycznego poprzez instrumenty będące w dyspozycji tych stowarzyszeń, co przekłada się na utratę walorów krajobrazowych – fizycznych i społecznych tradycyjnej wsi. Ilustracją zasygnalizowanych problemów jest przegląd gospodarstw agroturystycznych należących do Sudeckiego Stowarzyszenia Turystyki Wiejskiej „Zdroje” i gospodarstw agroturystycznych promowanych przez Dolnośląską Organizację Turystyczną. Sudeckie Stowarzyszenie Turystyki Wiejskiej „Zdroje” liczy 46 członków, z czego zaledwie 16 można uznać za przedsiębiorstwa agroturystyczne28. Jednakże zaledwie połowa z nich deklaruje działalność gospodarczą w rolnictwie, choć i ta często ma charakter marginalny wobec wiodącej funkcji hotelarskiej. Stąd też w ofercie gospodarstw znajdują się głównie usługi noclegowe, rzadziej gastronomiczne, a zupełnie wyjątkowo proponuje się uczestnictwo w pracach rolnych. Dominującą funkcję hotelarską zdaje się potwierdzać charakter obiektów, które określa ilość kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu miejsc noclegowych w pokojach o wysokim standardzie, będących elementem zagrody wiejskiej, ale równie często pojedynczym obiektem mieszkalnym. Architektura obiektów i ich wystrój wnętrz nie zawsze mają cechy budownictwa regionalnego, często są wręcz bezstylowe. Jakiekolwiek odniesienia w ofercie agroturystycznej do tradycji miejsca mają incydentalny charakter, co może zastanawiać, wobec oferty krajoznawczej składanej turystom niemal przez wszystkie gospodarstwa. Tab. 1. Charakterystyka oferty agroturystycznej członków Sudeckiego Stowarzyszenia Turystyki Wiejskiej „Zdroje” 28 www.sudety.info.pl/zdroje (2012-04-20). 30 L.p. Funkcja wiodąca Oferta Ilość miejsc Standard Typ zabudowy Architektura Wnętrza Tradycja miejscowa Agroturystyka w krajobrazie kulturowym wsi... 1. DH H 5 W M R B N 2. DH, DR H, A, K 15 W M S B N 3. DH, DR H !8 W M R R N 4. DH H 14 W M R B N 5 DH, DR H, G, A, K 9 W Z R R ST, SZ 6. DH, DR H 8 W Z B B N 7. DH, DR H, A, K 32 W Z B B N 8. DH H, K 5 W M B B N 9 DH, DR H, A, K 10 W Z R R KA, SZ 10. DH H, G, K 40 W Z S B KA 11. DH H, G, K 7 W Z R R KA 12. DH H, A, K 20 W Z S B N 13. DH, DR H, A, R 6 W M S B RZ 14. DH, DR H, A, R 25 W Z R R KA 15. DH H, A 17 W M S B N 16. DH H 7 W M R B N Źródło: opracowanie własne Obiekty: 1. Agroturystyka „Przy Zdroju”, Jeleniów 50; 2. Gospodarstwo Agroturystyczne „Pod Cisową Górą”, Brzeźnica 62; 3. Dom „Pod Ptasznicą”, Jarków 24; 4. Agroturystyka „Pod Nutkami”, Potworów 21; 5. Gospodarstwo Agroturystyczne „Dom pod Słońcem”, Janowiec 16; 6. Gospodarstwo Agroturystyczne „Granica”, Słone 31; 7. Gospodarstwo Agroturystyczne „Dolina Pięciu Stawów”, Słoszów 1; 8.; Gospodarstwo Gościnne „Przy Potoku”, Jeleniów 56; 9. Gospodarstwo Agroturystyczne «Trzy Koguty», Laski 153; 10. Gospodarstwo Agroturystyczne „Villa Sol”, Niwa 69; 11. Gospodarstwo Agroturystyczne „Piekiełko”, Piekielna Góra 19; 12. Gospodarstwo Agroturystyczne „Nasz Domek”, Batorów 4; 13. Kuźnia Przygody – Gospo31 Mieczysław K. Leniartek darstwo Agroturystyczne „Modrzewiowa Osada”, Boboszów 50a; 14. Gospodarstwo Agroturystyczne „Dom w Kotle”, Kocioł 15; 15. Gospodarstwo Agroturystyczne „U Zięby”, Dolina 5; 16. Mieszkanie Agroturystyczne „Pod Lasem”, Brzeźnica 75. Oznaczenia: funkcja: DR – działalność rolnicza, DH – działalność hotelarska; oferta: H – usługi hotelarskie, G – usługi gastronomiczne, R – uczestnictwo w pracach rolnych, A – aktywny wypoczynek, K – krajoznawstwo, T – turystyka międzynarodowa; standard: W – wysoki, N – niski; typ zabudowy: Z – zabudowa zagrodowa, M – zabudowa mieszkalna; architektura: R – regionalna, S – stylizowana, B- bezstylowa; wnętrza: R – regionalne, S – stylizowane, B- bezstylowe; tradycja miejscowa: KA – kuchnia, ST – strój, SZ – sztuka, RZ – rzemiosło, N – bez odniesień. Podobny charakter mają przedsiębiorstwa agroturystyczne prezentowane w „Atlasie gospodarstw agroturystycznych”, opublikowanym przez Dolnośląską Organizację Turystyczną29. Przeglądając ich charakterystykę, podobną do wcześniej przedstawionej, można odnieść wrażenie przypadkowości doboru gospodarstw, tym bardziej, że wśród nich nie znajduje się żaden z obiektów należących do członków Sudeckiego Stowarzyszenia Turystyki Wiejskiej „Zdroje”, choć wśród nich znajdują się też takie, choć nieliczne, które posiadają oryginalny charakter i interesującą ofertę turystyczną. Dowodzi to braku refleksji nad celami agroturystyki, która ze względu na zbliżenie turysty do społeczności wiejskiej powinna stanowić platformę edukacji regionalnej, obejmującej zarówno turystów, jak i mieszkańców wsi. H, G, K, R 11 W Z S B N H 8 W Z B B N Tradycja miejscowa DH, DR DH, DR Wnętrza 1. 2. Typ zabudowy Oferta L.p. Standard Funkcja Ilość miejsc Architektura Tab. 2. Charakterystyka oferty agroturystycznej prezentowanej w „Atlasie gospodarstw agroturystycznych” opublikowanym przez Dolnośląską Organizację Turystyczną Atlas gospodarstw agroturystycznych. Dolny Śląsk – Niederschlesien – Lower Silesia. Agrotouristik – Agrotourism, Wrocław 2008, s. 31-34. 29 32 Agroturystyka w krajobrazie kulturowym wsi... 3. DH H, K 11 W M R B N 4. DH, DR H, G, K 12 W M R B N 5 DH H, G, A, K 38 W M R R KA 6. DH, DR H, K 10 N Z R B N 7. DH H, A, K 17 W Z R R KA 8. DH, DR H, G, K 25 W M R R RZ Źródło: opracowanie własne Obiekty: 1. Gospodarstwo Agroturystyczne „Pod Sosnową Górą”, Żelazno 7A; 2. Gospodarstwo Rolne „Granica”, Słone 31; 3. Gospodarstwo Agroturystyczne „Osmelakowa Dolina”, Spalona 14; 4. Gospodarstwo Agroturystyczne „Pod Świerkami”, Starków 37; 5. Gospodarstwo Agroturystyczne „Chata Cyborga”, Bielice 2; 6. Agroturystyka z Jadwigą, Stary Gierałtów 44; 7. Gospodarstwo Agroturystyczne „Swojska Chata”, Stary Gierałtów 80; 8. Gospodarstwo Agroturystyczne „Skansen”, ul. Wiejska 52, Wambierzyce. Oznaczenia: funkcja: DR – działalność rolnicza, DH – działalność hotelarska; oferta: H – usługi hotelarskie, G – usługi gastronomiczne, R – uczestnictwo w pracach rolnych, A – aktywny wypoczynek, K – krajoznawstwo, T – turystyka międzynarodowa; standard: W – wysoki, N – niski; typ zabudowy: Z – zabudowa zagrodowa, M – zabudowa mieszkalna; architektura: R – regionalna, S – stylizowana, B- bezstylowa; wnętrza: R – regionalne, S – stylizowane, B- bezstylowe; tradycja miejscowa: KA – kuchnia, ST – strój, SZ – sztuka, RZ – rzemiosło, N – bez odniesień. Podsumowanie Współczesny obraz agroturystyki na wsi kłodzkiej odzwierciedla brak zrozumienia idei i zasad funkcjonowania tego typu przedsiębiorczości wiejskiej. Ta forma wiejskiej przedsiębiorczości gospodarczej ma więcej wspólnego z hotelarstwem niż z rolnictwem, co skutkuje jej wyizolowaniem ze środowiska wiejskiego. Odzwierciedla się w to w krajobrazie wsi, który w jego sferze fizycznej traci swój indywidualny charakter wynikający z tradycji miejsca i współczesnej aktywności jego mieszkańców, jak też w krajobrazie społecznym, podlegającym wszechobecnej unifikacji. Agroturystyka, która może być szansą na utrwalanie takich wartości regionalnych, takich jak architektura, sztuka ludowa, 33 Mieczysław K. Leniartek czy wytwórczość wiejska, marginalizuje je, przyczyniając się w ten sposób do disneylandyzacji wsi. Polega ona na tym, że w miejsce zabudowy zagrodowej wprowadzane są standardowe, zapożyczone z terenów zurbanizowanych pensjonaty, w których panuje nijakość, nie zmącona „swojską nutą”. Tym samym, dewaluacji podlega jeden z najważniejszych walorów stanowiących o atrakcyjności środowiska wiejskiego dla turystów, jakim jest autentyzm wynikający ze związku społeczności lokalnej z ich miejscem osiedlenia. Wydaje się, że konieczne są kroki formalne i organizacyjne przywracające pierwotną ideę „wczasów pod gruszą”. Zgodnie z nią, ta forma przedsiębiorczości wiejskiej powinna mieć w gospodarstwie wiejskim charakter uzupełniający, a nie wiodący, tak, aby nie zakłócać harmonii krajobrazu przeskalowanymi obiektami hotelarskimi. Turyści powinni mieć możliwość uczestniczenia w codziennym życiu społeczności wiejskiej, w tym jej aktywności rolniczej, a także, a może przede wszystkim w kulturze lokalnej. To ostatnie może wyzwolić nowe inicjatywy kulturalne ożywiające tradycję, a przez to integrujące społeczność lokalną, jak też wzbudzające zainteresowanie turystów danym miejscem z jego sferą fizyczną i społeczną. LITERATURA Atlas gospodarstw agroturystycznych. Dolny Śląsk – Niederschlesien – Lower Silesia. Agrotouristik – Agrotourism, Dolnośląska Organizacja Turystyczna, Wrocław 2008. Bauman Z., Dwa szkice o moralności ponowoczesnej, Instytut Kultury, Warszawa 1994. Bryś K., Ojrzyńska H., Przemiany krajobrazu wsi górskich w Sudetach Wschodnich. Krajobraz a turystyka, Prace Komisji Krajobrazu Kulturowego Nr 14, Komisja Krajobrazu Kulturowego PTG, Sosnowiec, 2010, s. 157-173. Chudy-Hyski D., Wielofunkcyjny rozwój obszarów wiejskich jako instrument walki z bezrobociem, [w:] Turystyka wiejska czynnikiem ożywienia terenów wiejskich, materiały konferencyjne z IX Ogólnopolskiego Sympozjum Agroturystycznego, Złotów 2001, Krajowe Centrum Doradztwa Rozwoju Rolnictwa i Obszarów Wiejskich, Kraków 2001. Drzewiecki M., Podstawy agroturystyki, Oficyna Wydawnicza Ośrodka Postępu Organizacyjnego, Bydgoszcz 2001. 34 Agroturystyka w krajobrazie kulturowym wsi... Dzięgielewski M., Agroturystyka – Szansa dla gospodarstw indywidualnych, „Wieś Jutra”, nr 5(22) 2000. Dziubacka K., Turystyka wiejska jako czynnik aktywizacji wsi, [w:] M.K. Leniartek (red.), Komercjalizm turystyki kulturowej, Wydawnictwo Wyższej Szkoły Zarządzania, Wrocław 2008. Encyklopedia PWN, http://encyklopedia.pwn.pl/haslo/3996043/wies.html (2012-04-04). http://www.sudety.info.pl/zdroje (2012-04-20). Kaczmarek J., Stasiak A., Włodarczyk B., Produkt turystyczny. Pomysł – Organizacja - Zarządzanie, Państwowe Wydawnictwo Ekonomiczne, Warszawa 2005. Knecht D., Agroturystyka. Przedsiębiorczość na obszarach wiejskich, Wydawnictwo C.H. BECK, Warszawa 2012. Konopka M., Matyaszczyk D, Pustoła-Kozłowska E. (red.), Każde miejsce opowiada swoją historię, czyli rzecz o dziedzictwie wiejskim, Fundacja Fundusz Współpracy, Poznań 2001. Krawczyk Z., Wzory osobowe ludzi podróży, [w:] Z. Krawczyk, E. Lewandowska-Tarasiuk, J.W. Sienkiewicz (red.), Człowiek w podróży, ALMAMER Wyższa Szkoła Ekonomiczna, Warszawa 2009, s. 17-30. Kruczek Z., Między atrakcją a pułapką turystyczną. Dylematy turystyki kulturowej XXI wieku, [w:] A. Stasiak (red.), Kultura i turystyka, razem ale jak, Wydawnictwo WSTH, Łódź 2009, s. 71-80. Kurtyka I., Turystyka wiejska i agroturystyka jako element zrównoważonego rozwoju powiatu kłodzkiego, [w:] Problemy zagospodarowania ziem górskich, PAN, Komitet Zagospodarowania Ziem Górskich, Zeszyt 55, Oficyna Wydawniczo-Drukarska „Secesja”, Kraków 2008, s. 175-186. Latocha A., Zmiany krajobrazu wiejskiego w Sudetach w okresie powojennym, [w:] Polskie krajobrazy wiejskie dawne i współczesne, Prace Komisji Krajobrazu Kulturowego Nr 12, Komisja Krajobrazu Kulturowego PTG, Sosnowiec 2009, s. 130-138. Leniartek M.K., Codzienność jako atrakcja turystyczna, [w:] M.K. Leniartek (red.), Turystyka jako rytuał, Wydawnictwo Wyższej Szkoły Zarządzania, Wrocław 2011, s. 91-107. Leniartek M.K., Dychotomia krajobrazu wsi kłodzkiej, Zeszyty Naukowe Wyższej Szkoły Bankowej we Wrocławiu, Nr 17/2010, Wydawnictwo Wyższej Szkoły Bankowej, Wrocław 2011, s. 153-160. Liszewski S., Przestrzeń turystyczna, „Turyzm”, t. 16, z. 2, s. 87-103, Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, Łódź 1995. Mazurski K.R., Geneza i przemiany turystyki, Wydawnictwo Wyższej Szkoły Zarządzania, Wrocław 2006. 35 Mieczysław K. Leniartek MacCannell D., Turysta. Nowa teoria klasy próżniaczej, Muza, Warszawa 2002. Minta S., Charakterystyka rynku usług turystycznych w rejonie Doliny Górnej Białej Lądeckiej, Problemy zagospodarowania ziem górskich, PAN, Komitet Zagospodarowania Ziem Górskich, Zeszyt 55, Oficyna Wydawniczo-Drukarska „Secesja”, Kraków 2008, s. 165-172. Panasiuk A., Ekonomika turystyki, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2006. Perepeczko B., Przyroda jako rdzeń wiejskiego produktu turystycznego, [w:] P. Palich (red.), Marka wiejskiego produktu turystycznego, Wydawnictwo Akademii Morskiej w Gdyni, Gdynia 2009, s. 23-29. Tkocz J., Organizacja przestrzenna wsi w Polsce, Prace naukowe Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego, Katowice 1998. Ustawa z 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny Dz. U. z 1964 r. Nr 16, poz. 93, art. 55, poz. 3. Ustawa z 29 sierpnia 2003 r. o urzędowych nazwach miejscowości i obiektów fizjograficznych, Dz. U. z 2003 r., Nr 166, poz. 1612. Wojciechowska J., Agroturystyka w kreowaniu przestrzeni turystycznej, [w:] P. Palich (red.), Marka wiejskiego produktu turystycznego, Wydawnictwo Akademii Morskiej w Gdyni, Gdynia 2009, s. 18-22. Fot. 1. Widok domu w gospodarstwie agroturystycznym “Trzy Koguty” w Laskach 36 Agroturystyka w krajobrazie kulturowym wsi... Fot. 2. Widok wnętrza pokoju gościnnego w gospodarstwie agroturystycznym “Trzy Koguty” w Laskach Fot. 3. Widok wnętrza salonu w gospodarstwie agroturystycznym “Trzy Koguty” w Laskach 37 Dagmara Chylińska Gerard Kosmala EPISTEME 16/2012, t. II s. 39-65 ISSN 1895-4421 WCZORAJ PRZYDROŻNA LIPA, DZISIAJ LIP(N)A ATRAKCJA TURYSTYCZNA CZYLI RZECZ O ZAKLINANIU PRZESTRZENI TURYSTYCZNEJ FROM THE ROADSIDE LIME-TREE TO A FAKED TURIST ATTRACTION: STUDY ABOUT “CONJURING OF TURIST SPACE” Abstrakt: Niniejszy artykuł podejmuje dyskusję w dwóch głównych płaszczyznach: teoretycznej (uporządkowania stosowanych w polskiej terminologii turystycznej pojęć „waloru” i „atrakcji” turystycznej, jak i ustalenia mechanizmów i procedury ich tworzenia) oraz materialnej („zaklinanie” przestrzeni turystycznej). W dobie masowości turystyki przestrzeń turystyczna może mieć nieograniczony zasięg, natomiast indywidualizm preferencji i zainteresowań turystycznych pozwala stać się atrakcją turystyczną niemal każdemu obiektowi przyrodniczemu czy kulturowemu. Opisywane i poparte przykładami „zaklinanie” przestrzeni turystycznej ma polegać na kreowaniu nowych atrakcji turystycznych, nawet jeśli ich atrakcyjność stoi na bardzo słabych czy wręcz „fikcyjnych” podstawach. W procesie tym podkreślono rolę oznacznika, którego powstanie jest w tym wypadku siłą sprawczą a nie konsekwencją zainteresowania turystów. Słowa kluczowe: walor turystyczny, oznacznik, atrakcja, przestrzeń turystyczna. Abstract: This study undertakes a discussion on two main problems. From the theoretical point of view authors seek to order and range definition of two terms: ‘walor turystyczny’ (tourist attraction) and ‘atrakcja turystyczna’ (tourist attraction) and analyze principles and proceedings of its creation. From the practical point of view authors try to illustrate and understand a phenomenon of so-called ‘conjuring of tourist space’. The tourist space, under conditions of mass tourism, is almost unlimited and almost everything – from natural to cultural phenomena - may become a tourist attraction because of individualism of tourist preferences. Phenomenon of ‘tourist space conjuring’ means creation of new tourist attractions even when their tourist attractiveness is weak or contrived, as we described in few study cases. Findings suggest to put emphasis of tourist marker in ‘conjuring tourism space’, which is, in this case, a driving force, not a consequence of tourist concern. Key words: tourist attraction, tourist marker, tourist space. 39 Dagmara Chylińsla, Gerard Kosmala Wstęp W czasach, gdy podróżowanie było zajęciem elity, liczba walorów turystycznych była określona kanonem ówczesnego wszechstronnego wykształcenia. Były to przede wszystkim obiekty kulturowe oddające bogactwo kultury materialnej i duchowej głównie świata Zachodu. W miarę upływu czasu, „rozszerzania się świata” oraz transformacji turystyki w zjawisko bardziej egalitarne i masowe, rynek turystyczny zaczęły kształtować również bardziej przyziemne gusta lub potrzeby wynikające z najróżniejszych zainteresowań turystów. Nadal jednak były to wartości „policzalne”, ujmowane chociażby w prestiżowych przewodnikach (np. Baedeker’a czy Michelin’a). Dzisiaj, gdy podróżowanie jest jednym z najważniejszych zajęć podejmowanych w ramach wolnego czasu, wzrosła drastycznie liczba atrakcji turystycznych a literatura turystyczna oferuje niewyobrażalną wręcz liczbę opracowań na ten temat. Konieczność wyboru spośród bogactwa możliwości stawia turystę przed zadaniem niemal tak trudnym, jak przedzieranie się pierwszych eksploratorów przez gąszcz nieprzebytej dotąd puszczy. Oczywiście w opinii tej jest trochę przesady, niemniej jednak przytoczone porównanie ilustruje to, co można określić mianem „przekleństwa obfitości”. Jego objawem jest z pewnością liczba atrakcji (oraz informacji) turystycznych, która przeznaczona jest dla turysty indywidualnie planującego wyjazd. O ile przeciętny turysta, wyjeżdżający na zorganizowany wypoczynek, „korzysta” z określonej liczby standardowych atrakcji a wiedzę o miejscu pobytu urlopowego czerpie z katalogu i informacji ustnej pracowników biura podróży lub od znajomych i to mu na ogół wystarcza, o tyle turysta planujący wyjazd samodzielnie zmuszony jest działać na własną rękę. I tutaj pojawia się problem ogromnej, ciągle poszerzającej się przestrzeni turystycznej a kwestia „zaklinania” przestrzeni turystycznej objawia się w tym miejscu całkiem wyraźnie. Tworzenie kolejnych markerów w przestrzeni turystycznej samo w sobie nie jest niczym złym pod warunkiem jednak, iż opiera się na racjonalnych przesłankach. Nie zawsze dobry marketing przy braku materialnych podstaw czy korzystnych uwarunkowań pozwala na wykreowanie atrakcji turystycznej, a co za tym idzie stworzenia rzeczywistych a nie wyimaginowanych podstaw dla rozwoju turystyki w oparciu o nią. 40 Wczoraj przydrożna lipa, dziś lipna atrakcja turystyczna... Autorzy artykułu skupiają się na zjawisku, któremu nadają nazwę „zaklinania przestrzeni” turystycznej, polegającemu m.in. na kreowaniu atrakcji turystycznych, nawet jeśli ich atrakcyjność stoi na bardzo słabych czy wręcz „fikcyjnych” podstawach1. Ekspansja przestrzeni turystycznej, włączanie do niej na masową skalę całych gmin czy powiatów jest oznaką przechodzenia do postindustrialnej/ ponowoczesnej epoki. Nie zawsze jest to proces „naturalny”, wynikający z popytu na produkt turystyczny, bywa, że inne przyczyny, nie związane z turystyką, dają impuls do jego rozpoczęcia czy przeprowadzenia. W poszukiwaniu alternatyw dla obszarów pozbawionych perspektyw rozwoju wskutek procesów np. restrukturyzacji gospodarki czy transformacji społeczno-kulturowej, trawionych często różnymi problemami, wiele gmin wpada w pułapkę myślenia, iż „turystyka jest lekiem na wszystko i szansą dla każdego”. Turystyka może przyczyniać się do wzrostu dochodów jakiegoś obszaru, przy nie raz wysokich kosztach, jednak niekoniecznie dlatego, że jest bardzo atrakcyjny turystycznie, ale stąd, iż turystyka jest immanentną cechą ponowoczesnego świata2 – by być jego częścią trzeba zwiedzać/podróżować albowiem, jak zauważa MacCannell [2001 s. 241] „ten kto pozostaje w domu jest niższy pod względem moralnym od tego, kto często „wyjeżdża”. Właśnie to, że podróżują wszyscy, docierają wszędzie i interesuje ich wszystko („wszyscy jesteśmy turystami”) ma być szansą, zauważoną przez peryferyjne miejscowości czy gminy. Podstawowe pojęcia i koncepcja tworzenia atrakcji turystycznej Nim jednak będziemy mogli przyjrzeć się bliżej procesom tworzenia atrakcji turystycznych musimy ustalić, czym jest przedmiot Rzeczywiste oraz „wymyślone” atrakcje turystyczne [Cohen 1972]. W każdym razie wskazuje to, iż samo pojęcie atrakcji ma niebagatelne znaczenie dla prób zrozumienia omawianych zjawisk. 2 Wzrost turystyki to główny wskaźnik takiej nowoczesności, nowoczesności społeczeństwa postindustrialnego, gdzie rozwój nie oznacza dodawania kolejnych elementów, kumulowania, lecz ma być jakościowo ukierunkowaną analizą struktury i mechanizmów społecznych, zwrotem ku sobie, rozwojem samoświadomości, por.: MacCannell 2001, s. 275. 1 41 Dagmara Chylińsla, Gerard Kosmala naszych badań i jaka jest jego geneza. Jeśli przyjmiemy za MacCannellem [2001], że rozwój przestrzeni turystycznej jest wszechobecny a zwiedzanie jest nowoczesnym obrzędem, to naturalne jest, iż atrakcje turystyczne mnożą się, jak grzyby po deszczu [s. 71]. Udział człowieka jest tu nieodzowny, chociaż „być może istnieją lub istniały jakieś widoki, które same w sobie są spektakularne do tego stopnia, że nie wymagają żadnego instytucjonalnego wsparcia, by zostały oznaczone jako atrakcje” [s. 68]. MacCannell nie tylko celuje w zgrabnych powiedzeniach lecz proponuje model atrakcji turystycznych opisany w prosty sposób: [turysta/widok/oznacznik] = atrakcja Tym samym, co wydaje się kluczowym dla zrozumienia istoty problemu, atrakcja turystyczna to nie obiekt, ale system. W takim rozumieniu atrakcją turystyczną jest pewne wielopłaszczyznowe, jednorazowe zdarzenie. Jego nieodłączną częścią jest „widok”, coś do oglądania („podziwiania”) – nosi on w sobie znamiona waloru turystycznego (rozumianego jako zjawisko a nie atrybut). Walorem turystycznym zwykło się najogólniej określać wszystko to, co stanowi „przedmiot zainteresowania turystów”3 [Lijewski i in. 2002, s. 16]. Stwierdzenie to najlepiej określa zmienną naturę waloru turystycznego, któremu znaczenie nadają sami turyści. Stawanie się „walorem turystycznym” jest zatem procesem dynamicznym i nieobiektywnym: wysoko oceniony przez jednych walor turystyczny, dla innych może nie przedstawiać żadnej wartości4. Atrakcja turystyczna w polskiej terminologii geografii turystycznej funkcjonuje w ramach pewnego niedopowiedzenia5. Ze współczesnych, wiodących podręczników tylko dwa podejmują próbę zdefiniowania pojęcia. Kurek [2007, s. 27] stwierdza, iż „ tradycyjnie przez atrakcję turystyczną rozumie się wszelkie obiekty stanowiące przedTakie definicje, określające atrakcje turystyczną, znajdziemy w pracach wielu autorów, w tym Lundberga, Milla i Morrisona, Epperosna [Benckendorff 1999] czy w słowniku Medlika [2003]. W pełnym jednak brzmieniu Lijewski i in. [2002] piszą iż: „walorami turystycznymi są cechy i elementy środowiska przyrodniczego i wytwory działalności człowieka, które są przedmiotem zainteresowania turystów”. 4 Już i tutaj, przy tym podstawowym pojęciu w turystyce, można mnożyć wątpliwości teoretyczne: co jest wyrazem zainteresowania turystów − ruch turystyczny? Jeśli tak − to jak wielki? Czy intuicja ekspertów czy też obiektywne badania preferencji turystycznych decydują o nadaniu obiektowi statusu waloru turystycznego? 5 Słuszne są uwagi Kruczka [2009, 2011], iż w polskiej literaturze fachowej nie została ona jednoznacznie zdefiniowana i pojmowana jest raczej intuicyjnie. 3 42 Wczoraj przydrożna lipa, dziś lipna atrakcja turystyczna... miot zainteresowania turystów i przyciągające ruch turystyczny”. W takim ujęciu jest to definicja zbieżna z definicją waloru turystycznego a przytaczane przez autora przykłady atrakcji turystycznych potwierdzają taki wniosek. Wobec braku zasadniczej różnicy, zbędne wydaje się, w takim ujęciu, mnożenie bytów pojęciowych. Takiej konkluzji nie przeczy, bardzo wartościowy, przegląd definicji dokonany przez Kruczka [2011]. Przytoczenie zakresu pojęciowego atrakcji turystycznej m.in. Lundberga, jednoznacznego stanowiska i, na przykład, przedstawienia nie budzącej wątpliwości definicji (której brak wcześniej zaznacza). Zapis mówiący, że atrakcję turystyczną stanowią „wszystkie elementy produktu turystycznego (walory miejsca i wydarzenia, obiekty i autentyczne wytwory kultury wyższej) oznaczone jako szczególne, mające zdolność przyciągania turystów i decydujące o tym, że wybierają oni dany obszar, a nie inny. Połączone z usługami turystycznymi tworzą produkt turystyczny” nie tylko nie rozwiewa wszystkich wątpliwości ale sprawia, iż pojawiają się nowe6. Gdzie indziej Kruczek podaje, [2009, s. 10, 2011, s. 18−20], że za atrakcję turystyczną uznaje „obiekty przyrodnicze, obiekty związane z historią i kulturą, elementy infrastruktury sportowo-rekreacyjnej, kompleksy handlowo-rekreacyjne, bazary orientalne, kasyna i nocne kluby itp.”, co jest zbliżone do koncepcji, którą przedstawili Ritchie i Sins, przy czym oni prócz walorów i zagospodarowania do atrakcji zaliczyli poziom cen czy nastawienie ludności miejscowej7. Jednakże termin ten jest powszechnie stoCo oznacza stwierdzenie „walory miejsca”? Dlaczego tylko autentyczne wytwory i tylko kultury wyższej? Dlaczego wykluczono nieoznaczone? - to najważniejsze pytania, które niejako prowokuje zaproponowana definicja. Dyskusyjne jest także przyjęcie za podstawowe kryterium uznawania czegoś za atrakcje turystyczną liczby turystów - chociażby ze względu na konieczność przyjęcia jakiejś wartości granicznej, czyli od ilu odwiedzających turystów można by mówić o atrakcji turystycznej (według nas musiałoby to być 1). Jeśli w samej definicji mowa o tym, iż turysta decyduje, wybiera, to podstawowym kryterium powinna być motywacja (uznana za kryterium pomocnicze przez Kruczka). Oznaczałoby to powrót do czegoś już znanego przyciąga turystów, wybierają to, więc staje się to atrakcją - do waloru turystycznego. 7 Takie podejście, jak również uznawanie atrakcji turystycznej za zagospodarowany walor turystyczny (przystosowany dla ruchu turystycznego), rzadko jednoznacznie definiowane w literaturze naukowej, aczkolwiek często stosowane w praktyce w różnego rodzaju turystycznych opracowaniach studialnych czy koncepcyjnych, wydają się dyskusyjne, bowiem upraszczając, w skład atrakcji turystycznej wchodzi wtedy wszystko. Sytuacja staje się bardziej klarowna, gdy w miejsce terminu „atrak6 43 Dagmara Chylińsla, Gerard Kosmala sowany, zwłaszcza w literaturze popularnonaukowej i popularnej. Także Kowalczyk [2005] w Geografii turyzmu używa zamiennie obu pojęć, przy czym atrakcji turystycznej, w odróżnieniu od waloru turystycznego, nigdzie nie definiuje. Z kolei Lijewski i in. [2002] oraz Warszyńska i Jackowski [1978] konsekwentnie nie stosują terminu „atrakcja turystyczna”. Prawdopodobnie „atrakcja turystyczna” jest kalką językową i wywodzi się wprost z literatury anglojęzycznej (tourist attraction), gdzie jest odpowiednikiem waloru turystycznego [por.: Medlik 2003], jeśli weźmiemy pod uwagę tylko zakres pojęcia. Mogła pojawić się w wyniku dosłownego tłumaczenia angielskiego zwrotu, mimo, iż w polskiej terminologii funkcjonował już od początku lat 70. „walor turystyczny”. Tak więc, obecnie, jej stosowanie jest zasadne ewentualnie w sytuacji omawiania pojęć i koncepcji pochodzących z literatury anglojęzycznej. Ponadto angielski „tourist value” nie jest odpowiednikiem waloru turystycznego. Niezależnie od zasadności istnienia dwóch terminów posiadających ten sam zakres pozostaje problem nieprzystawalności terminu atrakcja turystyczna: w wersji MacCannella oraz w znaczeniu (mniej lub bardziej zbliżonym do) waloru turystycznego. Badaniem atrakcji i atrakcyjności turystycznej zajmują się przedstawiciele różnych dziedzin nauki i dla potrzeb swoich badań konstruują odpowiedni warsztat narzędziowy. Stąd podejście socjologa MacCannella odzwierciedla semiotyczny i społeczny wymiar atrakcji podczas gdy geograficzne podejście kładzie nacisk na przestrzeń i samą istotę waloru. Koncepcja atrakcji turystycznej zaproponowana przez Leipera w pewnym sensie redukuje te niedoskonałości. Leiper wychodzi od modelu MacCannella, upraszczając czy przekształcając pewne jego elementy. Najważniejsza zmiana dotyczy widoku (sight), który zastępuje pojęciem nucleus (jądro), definiowanym jako „każdy element czy cecha miejsca, które podziwia turysta podczas podróży” [za: Richards 2002]. Dla Leipera atrakcją turystyczną jest system składający się z 3 elementów: turysty (czynnik ludzki), nucleus (jądra, element/ czynnik główny) i oznacznika (czynnik informacyjny) [za: Richards cja turystyczna” wstawimy - reprezentujące ekonomiczny punkt widzenia - „dobro turystyczne” lub „produkt turystyczny”. Prawdopodobnie w kierunku tego ostatniego zmierza także definicja zaproponowana przez Kruczka [2011]. 44 Wczoraj przydrożna lipa, dziś lipna atrakcja turystyczna... 2002]. Nucleus jest (podstawowym) stymulatorem podjęcia podróży – motywuje, przyciąga potencjalnego turystę. W takim ujęciu nucleus w przybliżeniu8 odpowiada terminowi walor turystyczny, który byłby elementem (centralnym) zdarzenia, jakim jest atrakcja turystyczna opisywana przez MacCannella9. Leiper precyzuje także kwestie związane z oznacznikiem (informacją), wyliczając trzy niejako fazy jego działania, co określają nadane nazwy: generating marker (oznacznik/informacja wstępna), transit marker (oznacznik/informacja w czasie podróży) i contiguous marker (oznacznik/ informacja „podtrzymująca”, w miejscu będącym celem podróży). Oznacznik jest więc obecny na wszystkich etapach systemu/zdarzenia jakim jest atrakcja turystyczna, co pozornie nadaje atrakcji znamiona obiektywizmu, jednak to ostatecznie turysta podejmuje decyzję o podróży, po dokonaniu interpretacji informacji, według subiektywnych kryteriów, tak samo jak w przypadku waloru turystycznego [rozumianego w sensie przedstawionym przez Lijewskiego i in. 2002]10. Próbując wyjść z zamieszania terminologicznego, widzimy wyłaniające się 2 stanowiska. Jedno traktuje pojęcia walor turystyczny W przybliżeniu, gdyż Leiper w odróżnieniu od MacCanella większy nacisk kładzie na atrybuty waloru, czyli cechy miejsc, które przyciągają/motywują turystów do podjęcia podróży. Nie przeczy to jednak konkluzji autorów niniejszego tekstu, iż walor turystyczny poprzez swoje specjalne atrybuty generujący zainteresowanie turystów jest centrum zdarzenia jakim jest atrakcja turystyczna. 9 Ślady takiego rozumowania uwidaczniają się w Turystyce [Kurek 2007], jednak nie pojawia się tam nazwisko Leipera i nie wiadomo, czy jest to próba pogodzenia różnych stanowisk czy autorska koncepcja. Natomiast rozróżnienie definicji w kategoriach: tradycyjne (atrakcja geograficznie) i współczesne (atrakcja socjologicznie/ strukturalnie) nie jest przekonujące i niczego nie wyjaśnia. 10 Tym samym polemizujemy z podejściem deklarującym iż atrakcja turystyczna jest kategorią subiektywną a walory obiektywną [Kruczek 2009, s. 10, podkreślone]. Nawet zakładając ich rozłączność - są tak samo subiektywne, jak i obiektywne, tak samo stwarzają podstawy rozwoju turystycznego (chyba że atrakcja wg. definicji Ritchie i Sins sama jest tym potencjałem) oraz zarówno atrakcje, jak i walory można kreować od podstaw. Traktowanie przez Kruczka walorów jako kategorii obiektywnej koresponduje niejako z poglądami Kurka [2007, s. 24], który utożsamia walory turystyczne z zasobami turystycznymi. Te ostatnie natomiast uznawane są przez Kowalczyka [1997, s. 23] za pojęcie szersze i odnoszące się do obiektywnie istniejących atrybutów środowiska przyrodniczego i społecznego (tzw. walory potencjalne), które stają się faktycznymi walorami turystycznymi dopiero po dokonaniu przez turystę ich pozytywnej oceny w procesie percepcji. 8 45 Dagmara Chylińsla, Gerard Kosmala i atrakcja turystyczna jako pojęcia tożsame. Drugie uznaje atrakcję turystyczną za pojęcie nadrzędne względem waloru – ten ostatni jest centralnym elementem tworzącym atrakcję turystyczną, czyli 3 elementy będące ze sobą w pewnym związku (zmodyfikowana koncepcja Leipera). Ta propozycja dotyczy polskojęzycznej literatury a wynika z niespotykanego (?) w nauce przypadku, kiedy 2 terminy dotyczą tego samego zjawiska. Istnienie walorów turystycznych11 jest istotne dla określenia atrakcyjności turystycznej. Na atrakcyjność turystyczną składają się: „ranga walorów turystycznych, dostępność komunikacyjna i zdolność obsługowa urządzeń turystycznych” [Rogalewski 1979]. Przynajmniej jeden z tych elementów ma charakter subiektywny. Chociaż walory turystyczne mogą posiadać „obiektywne” wartości, na przykład ze względu na swoją rzadkość, unikatowość, itp., to ostatecznie ich turystyczna ocena, mierzona chociażby wielkością ruchu turystycznego, zależy od kapryśnego osądu turysty. Stąd silna potrzeba etykietowania atrakcji turystycznych, umieszczania ich w różnego rodzaju zestawieniach: turystycznych „naj-ów” (największy, najwyższy, najstarszy, najważniejszy itd.) czy bardziej prestiżowych listach dziedzictwa kulturowego i naturalnego w wymiarze ponadregionalnym (w Polsce np. lista pomników historii) czy globalnym (lista obiektów światowego dziedzictwa czy rezerwatów biosfery UNESCO). Wszystkie procesy rangowania, tworzenie list i zestawień, zwłaszcza na poziomie międzynarodowym, mają także wymiar polityczny, o którym nie należy zapominać. Z socjologicznego punktu widzenia tworzenie atrakcji turystycznej obejmuje 5 faz sakralizacji widoku [MacCannell 2001]. W pierwszej fazie − nazywania (naming) – dochodzi do wyodrębnienia, badań i oceny, określenia wartości obiektu, który w efekcie otrzyma nazwę (stanowiącą część oznacznika). Teraz może nastąpić faz druga – ujęcia w ramy i wyniesienia (framing and elevation). Oznacza ona określenie oficjalnych granic, przestrzennych i społecznych, Lub też atrakcji turystycznych, według definicji Kurka [2007]. W tym tekście będziemy używać obu pojęć zamiennie, wychodząc z założenia, że są tożsame w geografii turystyki. Niezależnie od rezultatów, uporządkowanie terminologii w tej kwestii wydaje się bardzo potrzebne. Chociażby z tego powodu, że rozumienie definicji dwóch, w zasadzie równobrzmiących, pojęć oraz mylenie atrakcji i atrakcyjności turystycznej to poważne problemy, na które natrafia dydaktyka geografii turystycznej. 11 46 Wczoraj przydrożna lipa, dziś lipna atrakcja turystyczna... obiektu – dla jego bezpieczeństwa ale jednocześnie podkreślenia rangi, co często jest niemożliwe do oddzielenia oraz ewentualnie wyodrębnienia z otoczenia. Z tym ostatnim łączy się w pewnie sposób trzecia faza, umieszczenia na ołtarzu (enshrinement), polegająca na wyeksponowaniu, podkreśleniu wyjątkowości za pomocą różnych środków (światło, szyba/szkło, postument, informacja etc.). Czwarta faza – mechaniczna reprodukcja (mechanical reproduction) – polega na tworzeniu wizerunków obiektu: kopii, modeli, fotografii itp., które rozpowszechniane w masowych ilościach niosą informację o nim i stymulują popyt, tak by turysta chciał zobaczyć „oryginał”12. Reprodukcja społeczna (social reproduction) to ostatnia faza sakralizacji widoku, w czasie której atrakcja turystyczna, jej nazwa, widok zaczyna żyć własnym życiem: jest wykorzystywana przez różne grupy społeczne dla określenia elementów przestrzeni geograficznej nazwą tej właśnie atrakcji, nieraz kompletnie ignorując uwarunkowania społeczno-geograficzne (choć niekoniecznie jest to istotne). Model MacCannella został zaadoptowany do innych dziedzin, jak np. marketingu a poszczególne fazy otrzymały nowe/adekwatne nazwy. Są to odpowiednio: resource identification, marketing emphasis, interpretation, sales and merchandising, broader community use [Forristal i in. 2011]. Dla samego tworzenia atrakcji turystycznych kluczowe są pierwsze dwie (ewentualnie trzy) fazy wyróżnione w modelu MacCannella i na nich koncentruje się uwaga autorów. Wszystko jest atrakcją turystyczną… Atrakcją turystyczną w zasadzie może być wszystko. Funkcjonalna typologia walorów turystycznych [Lijewski i in. 2002] ukazuje lepiej ich różnorodność: od cech środowiska przyrodniczego, przez budowle po imprezy kulturalne. „Naturalny” proces powstawania i wzbogacania zbioru walorów turystycznych (generalnie czy danego typu) polega w uproszczeniu na tym: turyści (przede wszystkim typu eksplorator czy „plecakowiec”) wizytują/odwiedzają nowe 12 „Oryginałem”, tym czymś autentycznym, staje się obiekt w momencie powstania pierwszej kopii – reprodukcji atrakcji [MacCannell 2001, s. 74]. 47 Dagmara Chylińsla, Gerard Kosmala miejsce, oglądają nowy obiekt, uczestniczą w wydarzeniu, które było dotychczas poza zasięgiem ich doświadczenia i poprzez skierowanie na nie swojej uwagi nadają im status atrakcji turystycznej. W ten sposób, od czasów bardzo odległych, poprzez zainteresowanie coraz to innymi/nowymi zjawiskami oraz dzięki powiększaniu zasięgu podróży/tras/kierunków/odległości zbiór walorów turystycznych ulega powiększeniu. Turyści-odkrywcy zawsze wzbogacali zasób atrakcji turystycznych. Wraz ze wzrostem liczby walorów i liczby (potencjalnych) turystów pożyteczne (i bestsellerowe) okazały się być przewodniki turystyczne (i inne publikacje), przybliżające historię i znaczenie najważniejszych walorów oraz ułatwiające poznanie/doświadczenie ich. Spośród masy atrakcji wybierano, mniej lub bardziej arbitralnie, te, które uznano za najważniejsze, za konieczne do zwiedzenia/poznania. Ponadto te wyróżnione umieszczeniem/zaprezentowaniem w przewodniku turystycznym mogły być jeszcze dodatkowo rangowane według różnych kryteriów, co prowadziło do oddzielenia absolutnie najważniejszych od tych po prostu ważnych. Nie udało nam się znaleźć informacji o tym, kiedy ten naturalny proces został zakłócony/zarzucony. W materiałach informacyjnych zaczęły się pojawiać „atrakcje turystyczne”, których nie znał jeszcze żaden turysta. Ktoś zidentyfikował je i udostępnia informacje, zachęcając tym samym turystów, by sięgnęli po „skarb, który im się należy”. Zmiana ta zapewne miała związek z rozwojem turystyki masowej, w powiązaniu z ekspansją przemysłu turystycznego. Przemysł turystyczny nie może opierać na nielicznych atrakcjach i niestałych preferencjach klientów, stąd potrzeba tworzenia większej liczby bardziej „stałych” atrakcji turystycznych – dla businessu stawiającego na zysk korzystniejsze jest by turyści odwiedzali wiele konkretnych/ wybranych miejsc/atrakcji a nie dopiero szukali ich wszędzie. Efekt końcowy obydwu procesów, „naturalnego”, jak i „kreacyjnego”, może być ten sam: pojawienie się kolejnej atrakcji w pzestrzeni turystycznej, po uprzednim wzbudzeniu zainteresowania u turystów. (Subtelna) różnica polega na tym, iż współcześnie pewne miejsca/obiekty/wydarzenia „uczyniono walorem turystycznym” zanim jeszcze turysta zwróci na nie uwagę. A jego zainteresowanie wynika z przekonania, iż ma on już do czynienia z walorem. 48 Wczoraj przydrożna lipa, dziś lipna atrakcja turystyczna... To drobne oszustwo13 przyczynia się niewątpliwie do wzrostu ruchu turystycznego oraz oczywiście wzrostu/rozwoju, wręcz na masową skalę, walorów turystycznych. Kiedy oznacznik staje się walorem, kiedy tworzenie walorów zostaje uproszczone do tworzenia oznaczników – wtedy liczba walorów, i tempo jej przyrostu, ograniczona jest w zasadzie tylko szybkością druku. Rezultaty tego mogą być różne – prócz wspomnianego wzrostu ruchu turystycznego także wzrost liczby rozczarowanych/niezadowolonych turystów, dysonans poznawczy i chaos informacyjny z powodu gąszczu oznaczników, etc. Rozwój ilościowy „walorów” prowadzi do spadku jakościowego turystyki. Część turystów (określających siebie jako „prawdziwi turyści”) konsekwentnie odrzuca niemal wszystkie zorganizowane formy turystyki, w tym wszelkie udogodnienia, w tym oznaczniki, takie jak przewodniki, informatory, katalogi turystyczne, by oddawać się praktykowaniu „prawdziwej” turystyki – podczas podróży być całkowicie samodzielnie sobie „sterem, żeglarzem i okrętem”. Podczas gdy sam proces „kreowania” walorów turystycznych jest sprzeczny z ich definicją (w sensie ontologicznym), to niekoniecznie wszystkie w ten sposób stworzone walory się nie obronią w przyszłości. O ile jest to dość zrozumiałe w przypadku walorów antropogenicznych, zwłaszcza o współczesnej genezie (muzea, np. Muzeum Powstania Warszawskiego) to już kreowanie w ten sposób walorów przyrodniczych jest dyskusyjne/wątpliwe. Należy zaznaczyć, iż chociaż skupiamy się na sytuacji w Polsce, to analizowane problemy mają charakter uniwersalny. „Kreowanie” atrakcji turystycznych w sposób mniej lub bardziej „naturalny” i przemyślany dotyczy różnych krajów. Także na przykład Australijczycy chcąc rozwijać Outback „tworzą” atrakcje, wydając nieraz miliony dolarów australijskich na niekoniecznie udane inwestycje14. Proces tworzenia awansem „walorów turystycznych” obejmuje różne zjawiska i ma różną genezę. Kreowanie awansem „walorów turystycznych” może być konsekwencją wykorzystywania przez decydentów opracowań o charakterze studialnym, których powsze13 MacCannell [2001, s. 248] pisze, iż „atrakcje są przedmiotem pewnej manipulacji ze strony jakiejś grupy społecznej” – choć mechanizm inżynierii społecznej powinien zostać w ukryciu i wszystko ma wyglądać naturalnie, spontanicznie. 14 Por.: Prideaux [2002], gdzie autor podaje kilka przykładów nieudanych prób wsparcia rozwoju turystyki w interiorze. 49 Dagmara Chylińsla, Gerard Kosmala chnie zaakceptowana i powielana konstrukcja narzuca analizę walorów turystycznych przed analizą rzeczywistego ruchu turystycznego w oparciu o konkretne walory turystyczne (a więc zmiennej wskazującej na rzeczywisty rozkład zainteresowania turystów). Wymienione w audycie mniej lub bardziej turystycznie neutralne składniki potencjału turystycznego stają się automatycznie „walorami turystycznymi” a nawet częściej określane są (popularnie, a może bardziej nobilitująco, ich zdaniem) „atrakcjami turystycznymi” i umieszczane są we wszelkiego rodzaju materiałach promocyjnych, folderach czy innych nośnikach informacji skierowanej do potencjalnych turystów. Studium/Strategia/Program rozwoju turystyki/produktu turystycznego15, skądinąd przydatne narzędzie analizy potencjału środowiska geograficznego i możliwości inicjowania rozwoju turystyki, cechuje się pewną niekonsekwencją pojęciową, która ostatecznie wpływa po części na iluzoryczność „papierowej przestrzeni turystycznej”. Bardziej adekwatnym byłoby zastosowanie w konstrukcji opracowania pojęcia „potencjału turystycznego” tak, jak proponują to Kaczmarek i in. [2002] (ryc. 1), wyróżniając zasoby funkcjonalne oraz zasoby strukturalne, do których należą m.in. walory turystyczne. Obok „walorów turystycznych” naszym zdaniem powinno znaleźć się określenie szersze i bardziej neutralne dotyczące ogółem składników środowiska przyrodniczego i kulturowego, a więc „zasoby turystyczne” [tak, jak je widzi Kowalczyk 1997]. Mogą one stać się przedmiotem zainteresowania turystów (poprzez odkrycie przez turystów, spopularyzowanie wartości, które sobą reprezentują, odpowiednie wyeksponowanie lub przystosowanie pod kątem wyposażenia w oznacznik). 15 Opracowań tego rodzaju jest ogromna liczba. Popularna wyszukiwarka internetowa (GOOGLE Polska) na zapytanie „strategia rozwoju turystyki w gminie” zwraca 398 000 wyników – już tylko ten prosty zabieg obrazuje wielką skalę zjawiska. Za przykład mogą posłużyć opracowania: Koncepcja rozwoju subregionalnych produktów turystycznych Ziemi Kłodzkiej czy Koncepcja Subregionalnego Produktu Turystycznego „Ślęża” [obie dostępne na: http://www.turystyka.dolnyslask.pl/content/view/629/1/, 24.01.2012]. Obszerna inwentaryzacja składników środowiska przyrodniczego i kulturowego pod hasłem „walorów turystycznych” ma charakter poniekąd intuicyjny lub intencjonalny (przed analizą rozkładu ruchu turystycznego jako miary zainteresowania turystycznego). Nie ma to jednak wpływu na celowość dokonanego przeglądu, pozwalającego na analizę wszystkich składników przestrzeni mogących mieć lub mających znaczenie dla rozwoju turystyki. 50 Wczoraj przydrożna lipa, dziś lipna atrakcja turystyczna... Ryc. 1. Składniki potencjału turystycznego wg Kaczmarek, Stasiak, Włodarczyk (2002), opracowanie własne Przyjęcie takiego rozróżnienia pozwoliłoby zachować większą precyzję w języku opracowań studialnych i uniknąć tym samym „zaklinania” przestrzeni turystycznej. Takie „hokus pokus” w podejściu do walorów turystycznych w dokumentach studialnych ujawnia charakter ciągle odgórnego stylu tworzenia atrakcji, przez gremia ekspertów, polityków itp., niejako narzucania atrakcji społecznościom lokalnym, „wrzucania” atrakcji w przestrzeń turystyczną. Przekonujące są uwagi Prideaux [2002], gdzie podkreśla on wielokrotnie znaczenie udziału społeczności lokalnej w procesie tworzenia atrakcji, zarówno na poziomie konsultacji, jak i konkretnego zaangażowania w jej konstruowanie i działanie. Brak tego był przyczyną porażek projektów rozwoju turystycznego w stanie Queensland. Szafowanie pojęciem „atrakcji turystycznej” usprawiedliwia niekiedy celowość wydatkowania budżetowych czy ostatnio także unijnych środków na turystykę. Przykładowo: skoro wyznaczono szlak to muszą być (wzdłuż niego) atrakcje. Za wszelka cenę. „atrakcje turystyczne: szlak prowadzi przez tereny leśne. Do centrum możemy powrócić spacerowym szlakiem niebieskim […] …przy ulicy Sandomierskiej lipy – pomniki przyrody” Kielecki Obszar Metropolitalny przyjazny dla każdego, s. 60 51 Dagmara Chylińsla, Gerard Kosmala W pierwszym przypadku do rangi atrakcji nominowano desperacko „tereny leśne”, w drugim są nią, objęte ochroną, lipy. Przy czym, zdaje się, istotniejsza jest forma ochrony przyrody od samego obiektu chronionego, bowiem to „pomniki przyrody” uzasadniają uznanie lip za atrakcje. Mnożenie „atrakcji”, czyli ich oznaczników, jako element zaklinania przestrzeni turystycznej, wynika często z realizacji zadań zapisanych w projektach dofinansowywanych ze środków Unii Europejskiej16. Konieczność wydania środków finansowych na traktowane niejako życzeniowo (tj. w nadziei na przyciągnięcie turystów) zadania turystyczne sprowadza się w wielu wypadkach jedynie do wydania przewodnika, jednorazowego oznakowania „atrakcji” turystycznej i pomyślnego rozliczenia projektu. Opisywana sytuacja, aczkolwiek skrajna, ma jednak często w praktyce miejsce: takie „papierowe” projekty są względnie tańsze (tworzenie oznacznika jest tanie) i można całkowicie kontrolować/oszacować ich koszty w porównaniu do sytuacji, gdy wymyślona czy nawet utworzona „atrakcja” będzie utrzymywana przez kolejne lata czy dekady. Można odnieść także wrażenie, że opracowanie strategii, wydanie przewodnika lub mapy (tych mniej lub bardziej udanych) jest celem samym w sobie, a nie narzędziem prowadzącym do realnego rozwoju turystyki w regionie (tak w skali regionalnej, jak i lokalnej). Taki wniosek nasuwa się również w kontekście ograniczonej dostępności przygotowywanych materiałów17. Materiały informacyjne, w tym informatory, przewodniki i mapy turystyczne, wydawane dla szlaków turystycznych, tworzonych zwłaszcza ze środków na ten cel przeznaczonych (np. środki z programów unijnych), koncentrują się często tylko na niektórych elementach: wybranych walorach i obiektach infrastruktury turystycznej, pomijając tym samym inne („cudze”) jej elementy18. Jest to 16 Jednym z wielu programów unijnych, w którym środki wydatkowane są m.in. na turystykę jest Program Operacyjny Współpracy Transgranicznej Republika Czeska - Rzeczpospolita Polska 2007-2013. Przekraczamy granice. 17 Jedno wydanie a cały nakład dostępny jest w sekretariacie urzędu gminy czy powiatu – podczas różnych badań czy kontaktów z administracją samorządową wielokrotnie spotykaliśmy się z taką sytuacją. 18 Tutaj oczywiście mogą pojawić się pytania o generalnie jakość opracowań kartograficznych czy częstotliwość aktualizacji treści turystycznej map. 52 Wczoraj przydrożna lipa, dziś lipna atrakcja turystyczna... prawo każdego wydawcy, który „sprzedaje” przede wszystkim swój produkt. Turyście jednak takie materiały informacyjne lub kartograficzne nie ułatwiają odbioru przestrzeni turystycznej, w której pojawiają się elementy utrudniające orientację w terenie. Za nagminne „zaklinanie” przestrzeni turystycznej w dużej mie-rze odpowiada traktowanie turystyki jako „panaceum” na wszystko. Trudno znaleźć stronę internetową gminy w Polsce, która nie ma „atrakcji turystycznych”. Strony internetowe gmin zawierają w zakładce „atrakcje turystyczne” zazwyczaj opisy obiektów przyrody ożywionej i nieożywionej, zabytków lub wydarzeń kulturalnych. To oraz opis „atrakcji” wpisuje się w potoczne rozumienie tego terminu a prezentowane na stronach kościoły, ruiny, zamki w wielu przypadkach nie spełniają warunków ani waloru turystycznego (nie wiemy bowiem czy rzeczywiście wzbudzają zainteresowanie turystów mierzone na przykład istniejącym wokół nich ruchem turystycznym) ani atrakcyjności turystycznej − z braku rozumienia ich atrybutów (rangi waloru, wyposażenia w infrastrukturę turystyczną czy udostępnienia turystom). Mogą one być rozpatrywane li tylko w kategoriach obiektywnych − jako materialne składniki przestrzeni geograficznej. Podobnie rzecz się ma z infrastrukturą turystyczną: każda gmina może pochwalić się szerokim wachlarzem szlaków turystycznych (bo wypada je mieć): od pieszych po rowerowe, niezależnie czy dana forma turystyki jest popularna w mało sprzyjającym jej, z uwagi na uwarunkowania środowiskowe, otoczeniu. Oznacznik oznacznikowi nierówny Oznacznik, rozumiany jako informacja o atrakcji turystycznej, może przybierać różne formy – od tabliczek z nazwą obiektu, poprzez mapy, informatory, po obszerne elaboraty w przewodnikach turystycznych [MacCannell 2001]. Zadaniem oznacznika jest bycie pośrednikiem pomiędzy turystą a widokiem (walorem turystycznym). Współcześnie pierwszy kontakt turysty z atrakcją turystyczną polega na kontakcie z oznacznikiem. Niejednokrotnie turysta bardziej angażuje się w oznacznik niż samą atrakcję [MacCannell 2001, s. 211−213]. W skrajnym przypadku prowadzić to może do sytuacji, 53 Dagmara Chylińsla, Gerard Kosmala gdy zamiast zwiedzania, turyści zajmują się rozpoznawaniem oznaczników – sprawdzaniem czy walor w rzeczywistości jest zgodny z tym, co przedstawia oznacznik. Rola oznacznika jest zatem nie do przecenienia. W tym kontekście ważną kwestią wydaje się jakość oznaczników (ich treść) oraz właściwa organizacja procesu oznaczania. Zróżnicowanie może wynikać z właściwości fizycznych oznacznika: inną, niewielką treść można zamieścić na znaku drogowym informującym o lokalizacji waloru turystycznego, inną, bogatszą, na tablicy informacyjnej w otoczeniu waloru a jeszcze większe możliwości daje informator czy stustronicowy przewodnik. Jeszcze inne możliwości stwarza fotografia, rysunek czy ilustracja opatrzona tekstem. Już szybki przegląd literatury turystycznej i podobnej pozwala stwierdzić, że poruszamy się w przestrzeni turystycznej rządzonej przez chaos. Jakość znaczeniowa oznacznika może być rozumiana jako kompletność, brak wybiórczości, nie ograniczającą jednak możliwości wyboru informacji (dostosowanej do wieku, stopnia zainteresowania czy indywidualnych zdolności percepcyjnych turysty) równowaga między treścią obiektywną („rybką” − informacją) a tą bardziej marketingową ( „wabikiem” − promocją). Napis umieszczony na pomniku Nike stojącym na rynku w Oleśnicy głosi iż został „Wzniesiony w 1873 roku i ustawiony w rynku przed budynkiem Ratusza (1871−1873). (...)” (fot. 1). Obiekt znany jest również jako „Pomnik Zwycięstwa”. Poza informacją o architekturze pomnika (skądinąd zbędnej − sprowadzającej się do opisu tego, co gołym okiem widać) oraz, wzmiankowanego, opisu incydentu z przeszłości skutkującego zniszczeniem a następnie zastąpieniem kopią rzeźby Nike, nie dowiemy się więcej. Nie wiadomo o jaki konflikt chodzi, czyje zwycięstwo i nad kim pomnik upamiętnia – czyli nie ma najistotniejszych danych19. W przypadku Dolnego Śląska brak takich informacji w okresie PRL zwykle wynikał z celowego pomijania „pruskości/niemieckości” dziedzictwa materialnego lub duchowego regionu; dzisiaj to raczej wynik nie tyle złej woli co swego rodzaju niedbalstwa, ignorancji czy braku ścisłości lub bezrefleksyjna kontynuacja dawnej linii programowej. 19 Pomnik Nike wzniesiono dla upamiętnienia zwycięstwa Prus nad Francją w wojnie francusko-pruskiej 1870-71. 54 Wczoraj przydrożna lipa, dziś lipna atrakcja turystyczna... Fot. 1. Tablica informacyjna na Pomniku Zwycięstwa w Oleśnicy, fot. D. Chylińska Wielość i różnorodność informacji, które składają się na oznacznik, wcale nie jest równoznaczna z dobrym poinformowaniem. W literaturze przewodnickiej i „paraprzewodnickiej” obok informacji krajoznawczej, często przytaczającej na tej samej równorzędnej płaszczyźnie turystyczne fakty i mity, pojawia się masa informacji praktycznych, zarówno tych niezbędnych, jak i czasem zgoła egzotycznych. Opis obiektów krajoznawczych podawanych „jak leci”, wzdłuż zaproponowanej trasy, opiera się w dużej mierze na przytaczaniu ich chronologii, niekiedy nawiązaniu do „sławnych” osób (często jednak w skali lokalnej lub regionalnej) w jakiś sposób z nimi związanych. Taki sposób opisu nie pozwala często na wyłowienie informacji najistotniejszych, nadal nie wiemy co jest warte poświęcenia większej uwagi20. Może to też sugerować, iż taka kolejność nie jest przypadkowa i że sąsiadujące ze sobą w opisie walory mają faktycznie jakiś związek. Być może wielość szczegółów i treści opisujących 20 Można przyjąć też założenie, że istotne jest to (wszystko), gdyż zostało przytoczone/wydrukowane. 55 Dagmara Chylińsla, Gerard Kosmala przestrzeń turystyczną pozwala turyście dowolnie zaprogramować swoją własną podróż w oparciu o własne preferencje, jednakże częściej obnaża jego bezradność wobec konieczności podjęcia decyzji. Problem ten oczywiście będzie dotyczył nie każdego turysty i nie każdego w tym samym stopniu, niemniej jednak trudno go zignorować. Winą za opisaną bezradność nie można jednak obarczyć sam szum informacyjny panujący w przestrzeni turystycznej, ale także braku umiejętności lub ignorancji samych turystów w kwestii planowania podróży21. W zasadzie dla wielu z nich kwintesencją doświadczenia podróży są wrażenia z pokoju, restauracji lub basenu hotelowego, gdzie jakość informacji o otaczającej hotel przestrzeni staje się drugorzędną. Kondycja (po)nowoczesnego społeczeństwa, jak i rola mediów, sprawiają, że najczęściej głośniejszy, bardziej kolorowy i prostszy oznacznik staje się bardziej wiarygodny/przekonujący, w każdym razie pewniej/łatwiej dociera/trafia do turystów. Sprawa wcale nie jest łatwiejsza, jak się okazuje, w przypadku osób bardziej wydawałoby się zaawansowanych, które napotykają na trudność weryfikacji i hierarchizacji przedstawianych jako kluczowe informacji. Wybór opiera się na intuicji, niekiedy podąża za utartym szlakiem podziałów walorów na przyrodnicze i kulturowe, częściej jednak ma charakter zgoła przypadkowy, w których trudno wyszukać jakiegoś w miarę obiektywnego lub zwyczajnie przydatnego uniwersalnego klucza22. „Oznaczanie” - czyli w „zaklętej” przestrzeni turystycznej W poprzednim rozdziale zwrócono uwagę na problem jakości treści oznaczników kreujących atrakcje turystyczne. Równie ważnym jest jednak problem organizacji samego procesu oznaczania czyli wyposażania w oznaczniki przestrzeni turystycznej, zarówno tej realnej, jak i istniejącej na kartach przewodników czy map turystycznych, jak też skutków zaniedbań w tej kwestii. Współcześnie wręcz powszechny brak umiejętności korzystania z mapy. Bazujemy tu na doświadczeniu dydaktycznym pracy ze studentami, którzy w ramach ćwiczeń z przedmiotów turystycznych opracowują i przedstawiają charakterystykę atrakcji turystycznych wybranych, często odległych i egzotycznych regionów. 21 22 56 Wczoraj przydrożna lipa, dziś lipna atrakcja turystyczna... Przykładem niezbyt udanego oznaczania atrakcji turystycznej są działania ogniskujące się w obszarze identyfikowanym jako pole bitwy nad Kaczawą z 26.08.1813 roku23. Na rozległym terenie obejmującym szeroko rozumiane pole bitwy i okolice w latach 1817-1913 powstało ponad 20 upamiętnień [Erinnerungen… b.r.]. Poświęcone były poległym żołnierzom, dowódcom, zwłaszcza feldmarszałkowi Blücherowi, jak i samemu wydarzeniu. Większość opatrzona była adekwatnymi inskrypcjami w języku niemieckim. Pierwszy i najważniejszy pomnik wzniesiono w 1817 roku w Bielowicach (Bellwitzhoff) odsłonięcia dokonali Blücher, Yorck, Gneisenau (dowódcy) oraz król Fryderyk Wilhelm III. Na początku XX wieku centralnym miejsce pamięci o bitwie stało się Dunino (Dohnau), gdzie wzniesiono pomnik (1908) oraz wybudowane niewielkie muzeum bitwy nad Kaczawą (1909). Obiekty te stanowiły centralny element uroczystości państwowych i lokalnych, zwłaszcza rocznicowych, zapewne generowały tez ruch turystyczny, bowiem wszystkie te inicjatywy i działania podejmowane przez osoby prywatne, społeczności lokalne, władze czy stowarzyszenia nie przechodziły bez echa. Na historycznych pocztówkach widzimy, iż pomniki i muzeum były nieodłącznym elementem. Jedynie 3 z nich przetrwały (uszkodzone) 1945 rok. Tym samym w pełni rozwinięta (5 faz) atrakcja turystyczna uległa niemal całkowitej zagładzie. Dopiero w 1996 roku z inicjatywy gminy Krotoszyce oraz Towarzystwa Przyjaciół Gminy Krotoszyce 3 historyczne pomniki odnowiono a parę zrekonstruowano. Co więcej zaopatrzono je w polskie tłumaczenia inskrypcji (oznacznik), dzięki czemu znaczenie pomników w przestrzeni turystycznej wzrosło, wychodząc jedynie poza ich materialną obecność (fot. 2−3). Chociaż sama inicjatywa zasługuje na pochwałę − jest nielicznym przykładem zainteresowania lokalnej społeczności „odziedziczoną” historią i próbą jej „zagospodarowania” – turysta nie otrzymuje pełnej informacji z punktu widzenia kompletności jego doświadczenia turystycznego. Proces (od)tworzenia atrakcji turystycznej jest fragmentaryczny, wybrakowany, cechuje się 23 Bitwa nad Kaczawą 26.08.1813, jedna z bitew w okresie wojen napoleońskich. Wojska koalicji antynapoleońskiej dowodzone przez feldmarszałka Blüchera a pokonały przy wyrównanym stanie liczebnym obu armii wojska francuskie marszałka MacDonalda. 57 Dagmara Chylińsla, Gerard Kosmala brakiem konsekwencji i/lub przebiega bardzo wolno. Nie odtworzono (i nie ma informacji by zamierzano odtworzyć) wszystkich upamiętnień. Nie powstał oznakowany w terenie i naniesiony na ogólnodostępne mapy turystyczne tematyczny szlak turystyczny, który uwzględniałby wszystkie pomniki w pewnej logicznej, podyktowanej na przykład chronologią bitwy, kolejności. Przygotowana informacja w terenie jest niepełna: nie ma tablic informacyjnych, zawierających chociażby mapę sytuacyjną bitwy, ilustrującą, ale i wyjaśniającą, jej główne założenia strategiczne. O tym, iż w okolicach wsi Dunino, Winnica, Janowice Duże znajduje się co najmniej kilka pomników bitwy pod Kaczawą turyści mogą dowiedzieć się dzięki temu, iż zostały one naniesione na mapę turystyczną (o ile nią dysponujemy), kolejność ich zwiedzania jest więc raczej całkowicie przypadkowa. Celowo używamy tutaj pojęcia „turysty”, a więc kogoś niejako z zewnątrz. Dla upamiętnienia szlaku bitewnego bitwy nad Kaczawą powstały natomiast ścieżki dydaktyczne, „edukacyjno-historyczne” gminy Krotoszyce (pod nieco mylącymi nazwami): Szlak Bitwy nad Kaczawą (czerwony, 20 km) i Szlak Naszych Przodków (zielony, 5 km), przeznaczone dla turystów rowerowych. Obie ścieżki, których oznakowanie dziś (2011) jest śladowe, nie pojawiają się na żadnej popularnej mapie turystycznej. Informacje o przebiegu ścieżek znajdują się na m.in. stronie powiatu legnickiego. Ponadto zaliczono je do dwóch kategorii: szlaków turystycznych i szlaków rowerowych24, tworząc poznawczy dysonans między turystyczną rzeczywistością a wyobrażeniem o niej. Także tablica informacyjna umieszczona przy muzeum w Duninie i objaśniająca przeznaczenie muzeum i lokalizująca bitwę na Kaczawą w kontekście geograficzno-historycznym, spełnia większą rolę w edukacji regionalnej niż turystyce, chociaż i realizacja tej pierwszej funkcji może wzbudzać wątpliwości, gdyż, po kilku latach bez wyraźnego przeznaczenia dla turysty i/lub mieszkańca oraz konserwacji, mogła stać się dla tych ostatnich całkowicie w krajobrazie wsi niezauważalną. 24 http://starostwo.legnica.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=7&Itemid=9 (30.09.2011). http://starostwo.legnica.pl/index.php?option=com_content& view=article&id=182&Itemid=86 (30.09.2011); jest to kolejny przykład „cudownego” rozmnożenia liczby i kilometrażu szlaków turystycznych w powiecie czy gminie. 58 Wczoraj przydrożna lipa, dziś lipna atrakcja turystyczna... Fot. 2−3. Oryginalne (po lewej, pomnik z Krajowa, nad Nysą Szaloną) i zrekonstruowane (po prawej, Bielowice−Gołębia Góra) upamiętnienia wydarzeń Bitwy nad Kaczawą z 1813 roku. Na froncie pomnika z prawej dodana tablica z przetłumaczoną na język polski inskrypcją, fot. D. Chylińska Odnosząc się do wspomnianej wcześniej koncepcji Leipera wyróżniającej trzy fazy oznacznika − odgrywających swoje role na różnych etapach planowania/odbywania podróży, należałoby zwrócić uwagę na fakt, iż tworzenie wspomnianych oznaczników nie zawsze przebiega prawidłowo lub nie jest zachowania między nimi pewna równowaga. Szlak św. Jakuba na Dolnym Śląsku i Śląsku Opolskim jest promowany jako jeden z ważniejszych szlaków kulturowych regionu jako wyraz kulturowej wspólnoty Polski i Europy. Ogólny symbol szlaku − muszla (w różnych wersjach graficznych) – jednoznacznie kojarzy się z religijnym patronem lecz jego znakowanie w terenie odbiega od jakichkolwiek zasad praktykowanych w polskim krajoznawstwie (fot. 4). Przebieg drogi św. Jakuba pozostaje w terenie w wielu miejscach całkowicie nieczytelny. Dodatkowo związek obiektów/atrakcji turystycznych znajdujących się na drodze św. Jakuba z samą ideą szlaku na podstawie informacji umieszczanych w terenie może być dla turystów kompletnie niejasny. 59 Dagmara Chylińsla, Gerard Kosmala Dopiero od niedawna oznacznik (oznakowanie) dróg św. Jakuba pojawia się na ogólnych mapach turystycznych. Przebiegu szlaku nie uwzględnia ogólnodostępna Mapa turystyczna Gór Opawskich z 2010 roku25, ale już jego oznakowanie pojawia się na mapach tego samego wydawnictwa dołączonych do publikacji Szlaki turystyczne pogranicza nysko-jesenickiego26, chociaż przydatność wydawnictwa książkowego do wędrówki w terenie ustępuje funkcjonalności samej mapie turystycznej. Przy rozbudowanym oznaczniku wykorzystywanym w fazie planowania podróży generating marker − przewodniki, foldery, strony internetowe, publicty), słabszych jakościowo transit markers - oznakowanie na mapach i w terenie, zaskakuje brak oznaczników podtrzymujących/pogłębiających − contiguous marker. Brak jest szczegółowej (czy jakiejkolwiek) informacji o znaczeniu Nyskiej Drogi św. Jakuba na jej formalnym początku a jednocześnie w jednym z nielicznych na trasie miejsc jednoznacznie imiennie przypisanych religijnym kultem do osoby świętego − źródle św. Jakuba (fot. 5) na Górze Parkowej. Pulpit informacyjny (fot. 6) dotyczący przebiegu nyskiego odcinka św. Jakuba umieszczono jedynie w Nysie na placu przed Bazyliką Mniejszą p.w. św. Jakuba i Agnieszki. Fot. 4. Oznakowanie szlaku św. Jakuba we wsi Biskupów, fot. D. Chylińska Nyski odcinek Drogi św. Jakuba oznakowano w latach 2009-2010, rozpoczyna ona się przy źródle św. Jakuba w masywie Góry Parkowej na południu Głuchołaz. 26 Publikacja, pod tym tytułem, wydana została w 2011 roku w ramach projektu Szlaki turystyczne pogranicza nysko-jesenickiego współfinansowanego ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz ze środków budżetu państwa w ramach Programu Operacyjnego Współpracy Transgranicznej Republika Czeska - Rzeczpospolita Polska 2007 - 2013. Przekraczamy granice. Została ona wydana zarówno w tradycyjnej „papierowej” postaci jak i w elektronicznej, dostępnej na stronach powiatu nyskiego http://www.powiat.nysa.pl/sites/178/publikacje.html, (28.01.2011). 25 60 Wczoraj przydrożna lipa, dziś lipna atrakcja turystyczna... Fot. 5. Prawie niewidoczny oznacznik źródła św. Jakuba w masywie Góry Parkowej, fot. K. Kołodziejczyk Fot. 6. Fragment pulpitu informacyjnego Nyskiej Drogi św. Jakuba przed nyską bazyliką, fot. D. Chylińska 61 Dagmara Chylińsla, Gerard Kosmala Wiele mówiące i znaczące w kontekście oznaczania jako „zaklinania” przestrzeni turystycznej może być również zaznaczenie/wyróżnienie spośród innych obiektów na mapie turystycznej. Chętnie stosowany przez kartografów sposób na zwrócenie uwagi turysty na określoną atrakcję − np. poprzez umieszczanie na mapie stylizowanych rysunków budowli architektonicznych czy obiektów przyrodniczych, może (niezamierzenie) wprowadzać turystów w błąd, gdyż atrakcyjność samego rysunku sugeruje mniejszą lub większą atrakcyjność turystyczną obiektu oraz jego dominującą rolę w otoczeniu/krajobrazie. Również lokalizacja oznacznika na mapie, poprzez atrakcyjność formy graficznej, traci jednocześnie na czytelności. Tym samym atrakcyjność oznacznika staje się wartością nadrzędną kosztem podstawowej jego funkcji. O ile tego rodzaju zabieg nie ogranicza funkcjonalności folderów turystycznych czy map umieszczanych w materiałach promocyjnych, których głównym zadaniem jest przyciągnięcie uwagi turysty (np. w fazie zbierania informacji o potencjalnym celu podróży turystycznej), które prawdopodobnie nie posłużą orientacji w terenie, to umieszczanie ideogramów na mapach turystycznych w określonej przecież skali utrudnia percepcję i właściwy odbiór treści mapy27. Równie ważnym problemem oznaczania przestrzeni turystycznej jest materialna trwałość oznaczników. Co raz częściej nawet ta, a może zwłaszcza ta, „zaklęta przestrzeń turystyczna” staje się dla turysty na poziomie infrastrukturalnym nieczytelna. Tablice turystyczne, oznakowanie szlaków turystycznych lip(n)ych atrakcji turystycznych (za którymi nie kryje się rzeczywiste zainteresowanie turystyczne lub w przypadku których nie powiódł się zabieg „odwrócenia modelu” MacCanella28) stają się w terenie tak samo efemeryczne jak one same. Tworzone w oparciu o wątpliwe przesłanki, z potrzeby chwili lub dla realizacji bardziej biurokratycznych niż praktycznych celów ulegają dewaluacji, niszczeją, nie podlegają regularnej konserwacji, znikając 27 Przykładem jednych i drugich opracowań, gdzie ideogramy przykuwają uwagę, ale nie fałszują treści lub wręcz przeciwnie są odpowiednio: Ziemia Kłodzka. Mapa 101 Atrakcji, mapa wydana przez Starostwo Powiatowe w Kłodzku oraz mapa turystyczna Góry i Pogórze Kaczawskie w opracowaniu Grzegorza Wysockiego, wydana przez wydawnictwo PLAN. Wyłaniający się tu cel publikacji niejako wyjaśnia zastosowane środki – Starostwo wydało mapę dla celów promocyjnych. 28 Rozpoczęcia kreacji atrakcji turystycznej od stworzenia oznacznika, czyli odwrócenia modelu do postaci: [oznacznik/widok/turysta] =atrakcja. 62 Wczoraj przydrożna lipa, dziś lipna atrakcja turystyczna... z przestrzeni geograficznej nie raz znacznie szybciej niż ich odpowiedniki w przewodniku czy na mapie turystycznej. Podsumowanie Zaklinanie przestrzeni turystycznej wydaje się dzisiaj zjawiskiem powszechnym, w zasadzie powszechnie akceptowanym, a nawet więcej − pożądanym. Praktyka wydawania folderów turystycznych pokazuje, iż w wielu przypadkach stworzenie jedynie oznacznika jest celem samym w sobie, uzasadnia wydatkowanie określonych celowych środków i wpisuje się w modny trend rozwoju turystyki „zawsze i wszędzie”. Marketingowy hokus pokus nie zawsze jest jednak w stanie za pomocą li tylko słowa stworzyć ciekawą i rzeczywiście wartą podjęcia wyzwania trudu podróży atrakcję turystyczną. Ucieczką od miraży „zaklętej” przestrzeni turystycznej jest, zdaniem autorów: − uporządkowanie i konsekwentne stosowanie, również na poziomie opracowań naukowych, studialnych i popularnej literatury przewodnikowej, poprawnie zdefiniowanych pojęć „potencjału turystycznego”, „zasobów”, „walorów” i „atrakcji” turystycznych przyjęcie, iż tak jak nie każda przestrzeń posiada warunki dla rozwoju różnych form gospodarczej działalności człowieka, tak nie każda obiektywnie „nadaje” się dla rozwoju w ogóle lub określonych form turystyki (pozbawiona pomysłu bądź innowacyjnej infrastruktury turystycznej). Warto więc zadbać, iż środki przeznaczone na szeroko pojęty rozwój trafiały w obszary najbardziej mu sprzyjające; − tworzenie oznacznika jest w turystyce niezwykle ważnym elementem procesu powstawania atrakcji turystycznej, aczkolwiek proces jest niekompletny i może prowadzić do nikąd wobec braku waloru (nucleus, przedmiotu zainteresowania turysty), jak i samego turysty; − stworzone oznaczniki, jak i proces oznaczania, powinny podlegać stałej kontroli, weryfikacji, poprawie, gdyż oznacznik należy traktować jako narzędzie komunikacji z turystą a nie jako byt żyjący własnym życiem od momentu jego wytworzenia; − nie do przecenienia jest udział społeczności lokalnej w procesie oznaczania, jak i samym tworzeniu atrakcji turystycznych i oznacz63 Dagmara Chylińsla, Gerard Kosmala ników. Pomijanie, zaniechanie tegoż udziału to budowanie zamków z piasku (w znaczeniu przenośnym) a prowadzić może w konsekwencji do konfliktów społecznych. W odniesieniu do rozważań teoretycznych, będących w zamierzeniu autorów jedynie punktem wyjścia dla problemów podejmowanych w artykule w oparciu o konkretne przykłady, a które stały się w nim tematem tak samo ważnym, o ile nie kluczowym, autorzy muszą zaakcentować palący problem braku jednoznaczności podstawowej terminologii stosowanej w geografii turystycznej. Niejednoznaczne lub niejasne stosowanie tych samych terminów w odniesieniu do innych kategorii przedmiotów/zjawisk lub odmienny sposób definiowania ich cech jest źródłem informacyjnego chaosu czy nawet twórczej mistyfikacji. Problem ten ma charakter nie tylko teoretyczny29, podważa bowiem sens określonych praktycznych działań (podejmowanych przez różne instytucjonalne czy indywidualne jednostki) tworzących turystyczne miraże bez powodzenia na ich szczęśliwą materializację. Prosta inwentaryzacja składników środowiska przyrodniczego czy kulturowego czy czyjeś, nawet najlepsze, chęci nie stworzą atrakcji turystycznych a „zaklinanie” przestrzeni turystycznej jest zatem drogą prowadzącą na bezdroża. Co więcej nachalne tworzenie lip(n)ych atrakcji turystycznych, będących źródłem rozczarowania turystów a źródłem niechęci mieszkańców etykietowanych turystycznie regionów30, może paradoksalnie przyczynić się do powstawania Literatura Benckendorff P.J., 1999, Planning for the future. A profile of Australian tourist attractions. Ph. D. thesis, dostępne na: http://eprints.jcu.edu. au/970/1/01front.pdf (09.02.2012). Cohen E., Toward the sociology of tourism, Social Research 39, No. 1, 1972, ss. 164-182. Erinnerungen an die Napoleonischen Kriege an der Katzbach, dostępne na: http://www.napoleon.org.pl/polska/katzbach.php (31.01.2012). 29 A przecież niejednoznaczność podstawowej terminologii oraz brak własnej metodyki badań daje oręż tym, którzy podważają zasadność określania badań w zakresie turystyki jako nauki. 30 Zwłaszcza w sytuacji, gdy atrakcją turystyczną stają się (nie zawsze z ich woli) składniki ich życia codziennego (domy, miejscowa przestrzeń publiczna) zawłaszczana przez turystów−intruzów. 64 Wczoraj przydrożna lipa, dziś lipna atrakcja turystyczna... Forristal L.J., Marsh D.G., Lehto X.Y., 2011, Revisiting MacCannell’s site sacralization theory as an analytical tool: historic prophetstown as a case study, International Journal of Tourism Research 13, ss. 570−582. Góry i Pogórze Kaczawskie, Mapa turystyczna 1: 60 000, (b.r)., Wydawnictwo PLAN, (b.m.). Góry Opawskie. Zlatohorska Vrchovina. Mapa turystyczna 1: 40 000, 2010, Wydawnictwo PLAN, (b.m.). Kaczmarek J., Stasiak A., Włodarczyk B., 2002, Produkt turystyczny albo Jak organizować poznawanie świata, Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, Łódź. Kielecki Obszar Metropolitalny przyjazny dla każdego. Przewodnik nie tylko dla pełnosprawnych, 2010, Agencja JP s.c., Kielce. Koncepcja rozwoju subregionalnych produktów turystycznych Ziemi Kłodzkiej, dostępna na: http://www.turystyka.dolnyslask.pl/content/ view/629/1/ (24.01.2012). Koncepcja Subregionalnego Produktu Turystycznego „Ślęża”, dostępna na: http://www.turystyka.dolnyslask.pl/content/view/629/1/ (24.01.2012). Kowalczyk A., 1997, Geografia turyzmu, PWN, Warszawa. Kruczek Z., 2009, Polska. Geografia atrakcji turystycznych, Proksenia, Kraków. Kruczek Z., 2011, Atrakcje turystyczne. Fenomen, typologia, metody badań, Proksenia, Kraków. Kurek W. (red.), 2007, Turystyka, PWN, Warszawa. Lijewski T., Mikułowski B., Wyrzykowski J., 2002, Geografia turystyki Polski, PWE, Warszawa. MacCannell D., 2002, Turysta. Nowa teoria klasy próżniaczej, Muza, Warszawa. Medlik S., 2003, Dictionary of Travel, Tourism and Hospitality, ButterworthHeinemann, Oxford. Prideaux B., 2002, Creating rural heritage visitor attractions - the Queensland Heritage Trails project, International Journal of Tourism Research 4, ss. 313−323. Richards G., 2002, Tourism attraction systems. Exploring cultural behavior, Annals of Tourism Research vol. 29, No. 4, ss. 1048−1064. Rogalewski O., 1974, Zagospodarowanie turystyczne, PWSZiP, Warszawa. Szlaki turystyczne pogranicza nysko-jesenickiego, Starostwo Powiatowe w Nysie, 2011, Starostwo Powiatowe w Nysie, Nysa dostępne na stronie http://www.powiat.nysa.pl/sites/178/publikacje.html, (28.01.2011). Warszyńska J., Jackowski A., 1978, Podstawy geografii turyzmu, PWN, Warszawa. Ziemia Kłodzka. Mapa 101 Atrakcji, 1 : 200 000, 2002, Starostwo Powiatowe w Kłodzku, Kłodzko. 65 Kazimierz Wiech EPISTEME 16/2012, t. II s. 67-86 ISSN 1895-4421 POEZJA W NAUCZANIU ENTOMOLOGII POETRY IN ENTOMOLOGY TEACHING Abstrakt: Celem artykułu jest prezentacja nowatorskiego systemu nauczania entomologii przeznaczonego dla różnych grup wiekowych. Ten autorski system edukacji wprowadzony jest w Uniwersyetecie Rolniczym w Krakowie. Słowa klucze: entomologia, poezja, ustawiczne kształcenie. Summary: The purpose of this article is to present an innovative system of teaching entomology designed for different age groups. This author’s educational system is introduced in Uniwersyetecie of Agriculture in Krakow. Key words: entomology, poetry, life-long learning. 67 Kazimierz Wiech Nauczanie entomologii prowadzone jest na Uniwersytecie Rolniczym w Krakowie dla słuchaczy z różnych grup wiekowych, w ramach tworzonego od wielu lat zwartego systemu ustawicznego kształcenia. Stałym odbiorcą wiedzy na temat świata owadów są: Dzieci - kształcone w ramach uniwersytetu dla dzieci, zajęć przedszkolnych prowadzonych przez nauczycieli akademickich (woluntariat), spotkań między pokoleniowych dziadków i wnuków itp. Młodzież licealna odwiedzająca uczelnię w ramach Uniwersytetu dla Młodzieży istniejącego od 1997 roku, młodzież skupiona w klubach 4H, w których wykłady prowadzone są w celu przygotowania młodzieży do tworzenia ścieżek edukacyjnych, a także w ramach dni otwartych itp. Studenci kierunków: ogrodnictwo, leśnictwo, rolnictwo, zootechnika – studiują entomologię w ramach zajęć obowiązkowych oraz przedmiotów do wyboru tzw. elektywów Dorośli w ramach Uniwersytetu Trzeciego Wieku (istnieje na naszej uczelni od 2010 r.) oraz tzw. spotkań między pokoleniowych, zapoczątkowanych na naszej uczelni w ubiegłym roku. Przekaz tematyki entomologicznej oparty jest na wiedzy i doświadczeniu posiadanym przez prowadzącego wykład oraz na dostępnych pomocach audiowizualnych (także elektronicznych), przedstawiających z bliska owady i ułatwiających sam przekaz informacji. Opanowanie przez słuchacza otrzymanych wiadomości nie jest łatwe ponieważ dotyczy niezwykle obszernego tematu dotyczącego najliczniejszej grupy zwierząt, ciągle jeszcze odkrywanej i badanej. Cel ten można łatwiej osiągnąć wprowadzając do wykładu formy przekazu ułatwiające zapamiętanie przedstawionych treści oraz skupienie uwagi na najważniejszych zagadnieniach. Nauczanie prowadzone tym systemem staje się w pewnym stopniu zabawą, a zastosowana forma przekazu – budząc zaciekawienie słuchaczy ułatwia przyswojenie opisywanych zjawisk występujących w naturze. Taką właśnie alternatywną formą przekazu może się stać poezja. Nauczaniu oraz popularyzacji entomologii jako dziedziny nauki służą również różnego rodzaju działania mające na celu przeciwstawienie się entomofobii (chorobliwa niechęć do owadów) oraz zachęcenie do samodzielnego pogłębiania wiedzy. Na naszym Uniwersytecie są to między innymi: 68 Poezja w nauczaniu entomologii Dni Owada – doroczna impreza popularyzująca świat owadów i innych stawonogów Kabaret naukowo-dydaktyczny pt. „Na sześciu nogach” a także inne formy popularyzacji wiedzy: Wydawnictwa książkowo/albumowe: „Na sześciu nogach czyli entomologia na wesoło”, „Motyle i trzmiele na bieszczadzkich kwiatach” – książki bogato ilustrowane zawierające felietony i wiersze o tematyce entomologicznej Programy radiowe „Bliżej Natury” – w popularnej formie przybliżające słuchaczom świat owadów Owady to bez wątpienia najliczniejsza grupa zwierząt na ziemi. Na pewno nigdy nie dowiemy się jaka jest dokładna liczba aktualnie występujących gatunków, ponieważ wraz z masowym wycinaniem lasów deszczowych, rozwojem komunikacji, zabudową i wiążącą się z tym fragmentacją siedlisk oraz ich utratą, dochodzi do wymierania gatunków w skali, która nie miała dotąd miejsca w historii świata. Ponadto dochodzi do zagrażającego życiu na ziemi zanieczyszczenia środowiska, jego nadmiernej eksploatacji oraz pojawiania się w nowych rejonach świata obcych gatunków zwierząt i roślin (tzw. inwazyjnych), które wcześniej tam nie występowały, a od chwili pojawienia się w nowym rejonie doprowadzają do ginięcia rodzimych gatunków i ogólnego spadku bioróżnorodności. Odkrywamy wprawdzie rocznie kilka tysięcy nowych gatunków owadów, których liczba przekroczyła już 1,2 mln, ale jak przypuszczają entomolodzy prawdziwa ich liczba jest zapewne kilkakrotnie większa i według niektórych szacunków sięgać może nawet 20 mln gatunków! Ze względu na swoją liczebność oraz opanowanie większości środowisk na ziemi (z wyjątkiem mórz i oceanów), owady spełniają niezwykle ważną rolę w zamieszkiwanych biocenozach. Na jednego z ponad 7 mld mieszkańców ziemi przypada 250 mln sztuk owadów, a jest to liczba zapewne mocno zaniżona. Dopiero obserwując uważnie mrówki tworzące mrowiska, pszczoły w ulu, mszyce żerujące w kolonii liczącej setki, a nieraz tysiące osobników, „chmury” muchówek latających w pobliżu zbiorników wodnych, uświadamiamy sobie, z jak liczną i jak ważną grupą mamy do czynienia. Świat bez owadów nie mógłby istnieć w znanej nam postaci. Owady odpowiadają przecież za redukcję liczebności innych zwierząt, których nadmiar mógłby zagrozić istnieniu pozostałych, ograniczają rozprzestrzenianie się roślin, rozkładają martwe szczątki organiczne zarówno roślinne jak 69 Kazimierz Wiech i zwierzęce. Można by powiedzieć patrząc na świat z pozycji biologa/ ekologa, że gdyby nagle z powierzchni ziemi zniknął człowiek, to natura odetchęłaby z ulgą, gdyby jednak zniknęły owady – świat w obecnej postaci nie przetrwałby długo. Owady to jedna z najstarszych grup zwierząt. Występowały już 400 mln lat temu, ale ich prawdziwy rozwój nastąpił z chwilą pojawienia się roślin kwiatowych i związanych z nimi procesów zapylania. Struktura dominacji poszczególnych grup owadów zmieniała się wraz z upływem czasu. Kilkaset milionów lat temu na ziemi dominowały owady bezskrzydłe, a także przedstawiciele takich rzędów owadów uskrzydlonych jak karaczany (Blattodea), prostoskrzydłe (Orthoptera), jętki (Ephemeroptera) czy ważki (Odonata). Obecnie najliczniejszą grupę stanowią chrząszcze, których jak dotąd doliczono się 350 tys. gatunków. Ustępują im motyle (Lepidoptera (165 tys. gatunków), błonkówki (Hymenoptera) – 110 tys. gatunków i muchówki (Diptera) 70 tys.. W Polsce występuje ponad 25 tysięcy gatunków owadów, w tym samych tylko motyli ok. 3 tysięcy. Niezliczone...? Drzemie w człowieku od prapoczątków zamiłowanie do porządku... Wszystko spisano i policzono na świecie: góry, lasy, sady, zasoby wodne słodkie i słone, ludzi, zwierzęta, nawet... owady wszelkich gatunków, które żyją w powietrzu, wodzie, w górach, na równinie: mrówki w mrowiskach, pszczoły w rojach, pędrusie w białej koniczynie, 70 Poezja w nauczaniu entomologii termity w kopcach, szarańczy chmary, muchy, komary oraz innych parę... A wynik? Otóż jak się okazało, n a s, przy owadach, jest śmiesznie mało! Czyż w zadufaniu swoim nie błądzi człowiek, co sądzi, że on tu rządzi...? (Alicja Zięba) Owady, podobnie jak inne zwierzęta ewoluowały w ciągu milionów lat historii jednak pewne cechy pozostają stałe, a zalicza się do nich obecność skrzydeł ułatwiających owadom przemieszczanie się i opanowywanie nowych środowisk, posiadanie zewnętrznego – chitynowego pancerza/szkieletu, dzięki któremu owady można zaliczyć do najbardziej wytrzymałych na zgniecenie zwierząt, czy obecność specyficznego dla każdej grupy owadów aparatu gębowego, który w ciągu milionów lat ewolucji oraz ko ewolucji z roślinami i innych przystosowań powstał ze stopniowego przekształcania się pierwotnego – ortopteroidalnego typu aparatu gębowego występującego w takiej formie tylko u owadów z rzędu prodtoskrzydle – Orthoptera. O podobieństwie kiedyś istniejących owadów do tych, które spotykamy obecnie, świadczą szczątki zachowane w postaci kopalnych czy też fragmenty, bądź całe owady zatopione w bursztynie. Bursztyn Bałtycki, którego wiek oceniany jest na 40 mln lat zawiera drobne owady, związane ze środowiskiem leśnym, zasiedlające bądź penetrujące pnie drzew. Można więc na ich podstawie wyciągać wnioski co do wyglądu tylko wąskiej grupy owadów. W bursztynowej komnacie... W jednej z minionych epok, gdzieś tu, w okolicy, 71 Kazimierz Wiech spadła z drzewa na mrówkę kropelka żywicy zamknąwszy ją w pułapce gęstej i złocistej a pośród roślinności bujnej i strzelistej zwolna kroczył ptak dodo, biegały gryzonie, pasły się nosorożce i niewielkie konie i miał się dobrze liczny świat owadzi, który w każdej epoce nieźle sobie radzi. Epoki przemijały, wokół się zmieniało, po potężnych zwierzętach niewiele zostało, jakiś odcisk na skale, jakiś fragment kości, a niepozorna mrówka przetrwała w całości w bursztynowej komnacie uwięziona - zatem stała się mrówka z czasem cennym eksponatem, cząstką historii świata zamkniętą w bursztynie nim zaczęto spisywać ją na pergaminie... (Alicja Zięba) Zapylanie roślin to jedna z najważniejszych funkcji jakie owady spełniają w przyrodzie. Ponad 80% roślin na ziemi jest uzależnionych od owadów i chociaż rośliny trawiaste takie jak kukurydza, zboża i ryż to gatunki wiatropylne to jednak ludzkość nie mogłaby się 72 Poezja w nauczaniu entomologii obejść bez ziemniaka, soi, warzyw i owoców. A ponadto, nie byłoby takiego zróżnicowania morfologicznego roślin i owadów gdyby nie trwająca miliony lat ko-ewolucja czyli wzajemne przystosowywanie się do siebie poszczególnych gatunków roślin i owadów. Kształt kwiatu (nieraz przypominający samego owada), położenie w nim nektarników, skomplikowany rysunek wzorów na powierzchni płatków, a także zapach to wynik zmian przystosowawczych, dzięki którym roślina jest w stanie zwrócić na siebie uwagę owada, zwabić go do siebie, obdarzyć nektarem i pozostawić na jego ciele drobiny pyłku. Z kolei owady przystosowały się do roślin w taki sposób, aby mogły dosięgnąć do źródła nektaru. Wykształciły więc odpowiednie aparaty gębowe (np. rozwijalna długa trąbka motyla, czy języczek trzmiela) ułatwiające dostęp do płynnego pokarmu. Czysty interes! Problem, poniżej postawiony powraca każdą wiosną i latem, gdy wszystko kwitnie jak szalone, po co, właściwie, są kwiaty?... Próżność? Rozrzutność? Narcyzm? Z wszelkich dywagacji brutalna prawda się wyłania, kwiaty nie służą dekoracji, rośliny kwitną z wyrachowania! Tu nie ma grama romantyzmu, tu nie ma miejsca dla zachwytów, żadnej poezji, czysty biznes, prawo podaży i popytu. Jedynym celem tej parady jest – zwabić owady. Ten przepych kształtów i kolorów z klombów, ogrodów, łąk i sadów, i to bogactwo barwnych wzorów - to jest wyłącznie dla owadów! Aksamit płatków, odcień, kompozycja, 73 Kazimierz Wiech wszelkie niuanse aromatów, zachwycająca aparycja, to jest marketing, nic poza tym! Całym jestestwem swoim bowiem kwiat się stara owada przekonać o tym (choćby ten owad był bardzo wybredny), że jest dla niego „numer 1 w Europie”, a może nawet „dwa w jednym”... I tak się wdzięczy, i tak się wygina, pręży pręciki, wonią kusi, że się nie oprze biedny owadzina, że musi... A my, niejako przy okazji, róże w wazonie, goździk w klapie... Przy odrobinie sprytu i fantazji człowiek też się załapie... (Alicja Zięba) Owady wykształciły także specyficzny, charakterystyczny dla tej gromady zwierząt sposób porozumiewania się, przekazywania najbardziej istotnych informacji. Obok sygnałów dźwiękowych oraz świetlnych spotykanych u pewnej niezbyt licznej grupy owadów, najbardziej istotnymi są bodźce zapachowe – feromony – nośniki sygnałów chemicznych mających istotny wpływ na zachowanie, a także wyzwalanie i przebieg niektórych procesów fizjologicznych. Feromony informują np. o miejscu przebywania samicy oraz jej gotowości do reprodukcji. Samiec potrafi w ten sposób odnaleźć samicę nawet z odległości 10 km. Feromony wyzwalają mechanizmy obronne, wskazują drogę do źródła pokarmu lub gniazda, podkreślają przynależność do tej samej „rodziny” (pszczoły, osy), zapewniają możliwość 74 Poezja w nauczaniu entomologii tworzenia agregacji lub też informują o miejscu złożenia jaja np. przez inną samicę. Feromony nie są wyczuwalne dla innych zwierząt, a informacja jaką przekazują jest rozpoznawana wyłącznie przez osobniki tego samego gatunku Tu jestem! Gdy łąkę kwiatów znajdzie pszczoła, to zaraz inne pszczoły woła i cały problem w tym, j a k woła chrabąszcz – chrabąszcza, pszczołę – pszczoła, a żuczek – żuczka i dlaczego mrówki po ścianie idą gęsiego, jak zaznaczoną ścieżką po murze i nie zbaczają ani o odnóże. Jest wśród owadów bowiem zasada, że pozostawia owad dla owada tej samej nacji ważne informacje przekaz, w zapachu utajniony, język owadów f e r o m o n y. Wokół, na każdej wysokości krążą w powietrzu wiadomości dla innych ras niedostrzegalne: o zgromadzeniach, zagrożeniach, 75 Kazimierz Wiech o obfitości pożywienia oraz anonsy matrymonialne. Zapachem, jak ukrytym tekstem ona oznajmia mu: tu jestem! Więc rzucaj wszystko i nie zwlekaj, leć do mnie nocą albo we dnie, leć do mnie z bliska lub z daleka, zanim kto inny cię ubiegnie! I owad leci jak szalony, a wszystko przez te f e r o m o n y... (Alicja Zięba) Barwa owadów to także wynik przystosowań danego gatunku do bytowania w określonym środowisku/siedlisku. Pokrywy większości chrząszczy są szare, czarne czy brunatne – nagrzewające się pod wpływem promieni słonecznych, dlatego też większość przedstawicieli tego rzędu owadów prowadzi ukryty, bądź nocny tryb życia, unikając w ten sposób przegrzania organizmu. Te, które znamy, posiadają najczęściej metalicznie błyszczące pokrywy – odbijające promienie co uniemożliwia podniesienie temperatury do poziomu groźnego dla organizmu owada. Barwa owada może być także przekaźnikiem ważnych informacji skierowanych do potencjalnych napastników – drapieżców, dla których owady stanowią podstawowe źródło pokarmu (zaliczają się do nich np. ptaki). Jaskrawo kolorowe gąsienice, imago motyli, a także często przedstawicieli innych rzędów owadów wskazuje na nagromadzenie w ich ciałach toksycznych substancji pobranych od roślin. 76 Poezja w nauczaniu entomologii Zjadliwy ale uczciwy Bycie trującym znakomicie ułatwia życie i lepiej nie być smakowitym, a wręcz przeciwnie, jadowitym, by się od wrogów zabezpieczyć – odkrył to pewien motyl, zmrocznik wilczomleczek. By od trucizny samemu nie padać, najpierw nauczył się ją jadać, a by swych wrogów do odwrotu skłonić, też się podobną trucizną broni. Lecz choć zjadliwy, ale uczciwy, bowiem ostrzega w porę swym wzorem i kolorem, które choć piękne i robią wrażenia, lecz są lojalnym ostrzeżeniem: nie ruszaj mnie, bo skończysz źle! Marzyć się tylko może taka chwila, gdy człowiek przykład weźmie z motyla sygnalizując wzorem na ubraniu: uwaga, szkodzę przy bliższym poznaniu! (Alicja Zięba) 77 Kazimierz Wiech Entomofobia, czyli niechęć do owadów, granicząca często z panicznym strachem ma swoje źródło w błędnych informacjach przekazanych dziecku i w braku podstawowych wiedzy na temat owadów. Przykładów jest wiele; wpadające wieczorem do mieszkania długonogie muchówki - komarnice wzbudzają przerażenie, aczkolwiek dla człowieka są zupełnie niegroźne. Fałszywą opinię o nich pogłębiają media pisząc nieprawdziwe historie o komarach gigantach („mutantach”). Zabijane często są także muchówki z rodziny bzygowatych, ponieważ ubarwieniem ciała przypominają nieco osy. Wiele emocji wzbudzają też skorki, których kształt, a zwłaszcza zakończenie ciała cęgami sprawiły, że wokół tych owadów powstało wiele mitów i nieporozumień. Gdy tymczasem skorki to z punktu widzenia człowieka owady pożyteczne – drapieżcy zjadający mszyce oraz inne owady. Głos w sprawie skorka Gdzieś w zakamarkach starych domów, w kątach, gdzie szmaty i parciane worki, cicho, spokojnie, nie wadząc nikomu mieszkają s k o r k i. Los się ze skorkiem obszedł bezlitośnie otóż żył skorek miło i radośnie jedząc roślinki i mszyce, aż na skorka rzucono potwarz, wyssaną z palca blagę i kalumnię, którą „życzliwy” ktoś rozdmuchał i echem się rozległo w tłumie, że, niby, skorek „wkręca się” do ucha! I tak zbrukano skorka dobre imię i choć nie było żadnych dowodów, 78 Poezja w nauczaniu entomologii skorek zszarganą ma opinię w oczach większości narodu. Mijają lata, świat się zmienia, a skorek żyje z piętnem pomówienia, bo łatwiej zmienić ustrój i poglądy niż wykorzenić przesądy! Zbyt długo trwa już sprawa owa, czas skorka zrehabilitować, sprostować wredne pomówienie, wystąpić o uniewinnienie! Musi wziąć sprawę w swoje ręce skorek i zamiast biernie po kątach się chować, powinien stanąć twarzą w twarz z problemem i sam dać się zlustrować! (Alicja Zięba) Niezwykły rozwój owadów jest kolejną cechą nie zawsze właściwie rozumianą i ocenianą. Przebieg tego skomplikowanego procesu odbywa się na dwa różne sposoby w zależności od rzędu owada. Może on zachodzić stopniowo w drodze kolejnych linień, po których następuje powiększenie rozmiarów ciała, lub też w ramach pełnej metamorfozy, gdy po długim okresie larwalnym następuje degradacja, a następnie całkowita przebudowa i odbudowa organizmu. W tym rodzaju rozwoju pojawia się stadium poczwarki, a powstały z niej doskonały owad, prowadzi życie w zupełnie innym środowisku aniżeli gąsienica i odżywia się najczęściej całkowicie innym pokarmem. Do utraty tchu... Co owad, to obyczaj. J ę t k i, mianowicie, 79 Kazimierz Wiech złożywszy jaja, zaraz kończą życie. Giną na miejscu, a więc nie dziwota, że każde dziecię jętki to sierota... Potem też życie jętki nie rozpieszcza. Piękna to ona nie jest, na dodatek jeszcze, stale linieje... I chociaż każde kolejne linienie jest dla larwy nadzieją na nowe wcielenie, nie od razu ma jętka powód do radości – życie jętki wymaga świętej cierpliwości. Rok, dwa, nawet trzy lata żyje w dennym mule, jakby się los okrutny uwziął na biedulę. Aż tu przychodzi kolejne linienie i nagle... cud, olśnienie, pełne zaskoczenie! Jętka staje się piękna, wysmukła i giętka, jest w jętce radość i na życie chętka i jętka, nagłym szczęściem swym oszołomiona, rzuca się przeznaczeniu swemu w otwarte ramiona i podobnie jak inne jej podobne jętki 80 Poezja w nauczaniu entomologii zaczyna lot gwałtowny, niespokojny, prędki, szalone pląsy, powietrzne balety, solo, gromadnie, wreszcie ogniste duety, tańcząc namiętnie aby wkrótce potem zginąć począwszy w tańcu kolejne sieroty... (Alicja Zięba) Spojrzenie przeciętnego człowieka na świat owadów ogranicza się najczęściej do znajomości nazwy stonki ziemniaczanej czy bielinka kapustnika. W ostatnich latach do niezwykłej popularyzacji entomologii przyczynił się niewielki motyl z rodziny kibitnikowatych – szrotówek kasztanowcowiaczek. Wiele hałasu wśród rolników wywołało pojawienie się w naszym kraju nowego szkodnika kukurydzy – zachodniej korzeniowej stonki kukurydzianej, która wprawdzie swym wyglądem tylko w niewielkim stopniu przypomina swoją pasiastą krewniaczkę, to jednak jej historia podobna jest zarówno do stonki ziemniaczanej jak i szrotówka. Co łączy wszystkie przedstawione gatunki? Inwazyjność – czyli opanowywanie nowych rejonów, w których wcześniej nigdy nie występowały. Obydwa gatunki stonki przybyły z Ameryki Północnej, podczas gdy szrotówek kasztanowcowiaczek rozpoczął swoją wędrówkę po Europie od Macedonii. Wszystkie odniosły sukces opanowując nowe tereny i środowiska, w których nie brakowało pokarmu i gdzie nie napotykały na opór ze strony wrogów naturalnych. Bez granic Owad ma duszę obieżyświata – wolny, skrzydlaty, stale gdzieś lata… 81 Kazimierz Wiech Nie usiedzi spokojnie w kącie, na odwłoku, wciąż go gdzieś niesie, dzień w dzień, rok po roku i pokonuje znaczne odległości lecąc „za chlebem”, z wiatrem albo z ciekawości, na własnych skrzydłach albo samolotem – nawet mrówki nie zawsze chodzą na piechotę… Bywa, że podróż nie jest planowana. Stonka kukurydziana ze stanu Indiana przyleciała niechcący, samolotem, ktoś w Stanach przypadkiem wysłał ją do Europy. Ten czy inny kontynent… - stonka nie wybrzydza, tam kukurydza i tu kukurydza… Bowiem owad z zasady nie przestrzega granic, on jest ponad to, ma je za nic, nie respektuje ich i kwita, bo owad to kosmopolita i jako obywatel świata - gdzie chce, tam lata… (Alicja Zięba) Wzajemne relacje różnych grup owadów, a także pojedynczych gatunków można sprowadzić do zjawiska konkurencji zarówno między jak i wewnątrz gatunkowej. W przypadku tej pierwszej 82 Poezja w nauczaniu entomologii główną rolę odgrywa pasożytnictwo i drapieżnictwo, a symbioza i komensalizm stanowią raczej margines tych powiązań. Rola organizmów pasożytniczych i drapieżnych – to jest takich, które albo rozwijają się w ciałach innych owadów, wykorzystując zawarte w nich substancje odżywcze, lub też zjadają je bezpośrednio, jest trudna do oszacowania. Wystarczy posłużyć się tylko kilkoma przykładami: jedna larwa muchówki z rodziny bzygowatych zjada w ciągu kilku tygodniowego życia od kilkuset do ponad tysiąca mszyc, larwa złotooka do pełnego rozwoju potrzebuje setek mszyc i tysięcy jaj innych owadów, a chrząszcz z rodziny biegaczowatych w ciągu kilku miesięcy życia zżera setki może nawet tysiące wędrujących po powierzchni ziemi mrówek, mszyc, larw i gąsienic czy nawet drobnych chrząszczy, a owadzi pokarm uzupełnia dżdżownicami i ślimakami, a czasem… roślinami. Pies na mszyce Biedronka: kształt – wypukły, wzór – niewyszukany lecz elegancki, kolor zwykle dość zdecydowany, miła w obejściu, nie żądli, nie brzęczy, nie atakuje, agresją nie męczy, wdzięk, bezpretensjonalność, urocza prostota, a przy tym żmudna, czarna robota, aby utrzymać w normie mszyc pogłowie. Mszyce, samopas zostawione bowiem mnożą się błyskawicznie i bez krzty umiaru jawiąc nam wizję świata 83 Kazimierz Wiech w wymiarze koszmaru, czarną wizję: my, domy, drzewa i ulice całe w mszycach, jak okiem sięgnąć – wszędzie mszyce, ni wyjść na spacer, ni psa wyprowadzić, wszystko lepkie od spadzi! Oto jak, mówiąc bez osłonek mógłby wyglądać świat bez biedronek! To ona, bezszelestnie nadmiar mszyc usuwa, ty śpisz spokojnie, a biedronka czuwa, nie szczędząc sił i poświęcenia - wokół jest ciągle jeszcze tyle do… zjedzenia (Alicja Zięba) W ciągu kilkudziesięciu ostatnich lat, w epoce chemicznych środków ochrony roślin, ukształtowany został w społeczeństwie wizerunek owada jako szkodnika, z którym należy walczyć wszystkimi dostępnymi metodami – głównie chemicznymi. Pogląd ten króluje do dnia dzisiejszego znajdując swój nowy wyraz w postaci lansowanej od niedawna „nowoczesnej” metody wykorzystującej rośliny zmodyfikowane genetycznie, do których genomu wprowadzono „rozkaz” wytwarzania toksyny produkowanej w naturze przez bakterie Bacillus thuringiensis, a skierowanej przeciwko niektórym owadom. I podobnie jak w przypadku chemicznych pestycydów, metodę rozpropagowano, bez przeprowadzenia szczegółowych badań, które określiłyby stopień zagrożenia ze strony GMO dla naturalnego środowiska, poszczególnych jego komponentów, a w końcu i dla samego człowieka. A wszystko w poczuciu „troski o wyżywienie ludzkości”. 84 Poezja w nauczaniu entomologii Bij zabij Bij zabij! Oto zasada z jaką traktuje człowiek owada. Głęboką bowiem czuje odrazę do wszystkich owadów razem. Bez względu na to, czym się różnią pomiędzy sobą jeden, drugi z trzecim, wszystkie są bite ścierką lub trepem i traktowane hurtem i „jak leci”. Nie ma ochoty człowiek na szczegóły, szkoda mu czasu na detale, wszystko co lata, to są muchy, wszystko co łazi, to robale. A kiedy patrzy na robala to się agresja w nim wyzwala i tylko na tym może się skupić jak tu robala ukatrupić, A w uszach dźwięczą mu czyjeś słowa, że dobry owad, to martwy owad… Czemu w swej manii prześladowczej tak się gorliwie dwoi i troi? Czemu tak walczy z nimi zaciekle? 85 Kazimierz Wiech Może po prostu się ich boi?... (Alicja Zięba) Entomologia – czyli nauka o milionach gatunków owadów, może się wydawać dziedziną wiedzy trudną do ogarnięcia. I tak jest w istocie. Jednak w jej nauczaniu nie chodzi o poznanie wszystkiego (w końcu znamy bionomię tylko kilku procent wszystkich poznanych gatunków owadów). Ważne aby zdawać sobie sprawę z bogactwa otaczającego nas świata, różnorodności form i zachowań, a także możliwości praktycznego wykorzystania, tak aby ta właśnie grupa zwierząt służyła człowiekowi w jak największym stopniu. 86 Daniela Popa, Toma Dinu Elena Timofti EPISTEME 16/2012, t. II s. 87-92 ISSN 1895-4421 DZIEDZICTWO KULTURY WIEJSKIEJ I ROZWÓJ WSI W MOŁDOWIE RURAL HERITAGE AND RURAL DEVELOPMENT IN MOLDOVA Abstrakt: W artykule przedstawiono strategię rozwoju turystyki na obszarach wiejskich Mołdowy. Polega ona m. in. na poprawie zarządzania, bardziej efektywnym wykorzystaniu zasobów naturalnych, rozwoju infrastruktury, reorganizacji służb weterynaryjnych i fitosanitarnych zgodnie z normami UE. Mołdowa posiada wielki potencjał jako atrakcja turystyczna, widoczny w różnorodności krajobrazu i unikatowych zabytkach o światowym znaczeniu. W ostatniej dekadzie priorytetowymi formami turystyki wiejskiej w tym kraju były m. in. pobyty w placówkach utrzymanych w tradycyjnym ludowym stylu, zapoznanie turystów z tradycjami i folklorem, udział turystów w wytwarzaniu produktów i wyrobów tradycyjnych, degustacja tradycyjnych win. W artykule przedstawiono obecny stan tradycji winiarskiej jako ważnej dziedziny turystyki wiejskiej. W ostatniej części artykułu nakreślono obecny stan agroturystyki w Mołdowie, przedstawiono system jej organizacji i zarządzania, opisano perspektywy jej dalszego rozwoju. Słowa kluczowe: Mołdowa, agroturystyka, winnice, produkty tradycyjne, zabytki architektury, pomniki natury, hotele wiejskie. Summary: This paper presents a strategy for tourism development in rural areas of Moldova. It involves more efficient use of natural resources, infrastructure development, reorganization of the veterinary and phytosanitary services in accordance with EU standards. Moldova has great potential as a tourist attraction, seen in the diversity of the landscape and the unique monuments of world importance. In the last decade the priority forms of rural tourism in the country were, among others. stays in the establishments of the traditional folk style, acquaint visitors with the traditions and folklore, the share of tourists in the production of products and traditional products, traditional wine tasting. This paper presents the current state of the wine tradition as an important field of rural tourism. In the last part of the article outlines the current state of rural tourism in Moldova, presents a system for the organization and management, describes the prospects for its further development. Key words: Moldova, agritourism, vineyards, traditional products, architectural monuments, monuments of nature, rural hotels. 87 Daniela Popa, Toma Dinu, Elena Timofti Moldova’s agriculture and rural development strategy is articulated in the national development strategy for 2008-2011. Sector objectives identified for rural development and growth of agricultural productivity include improving the performance of agriculture and the competitiveness of farming and food products by: • improving the management of farming lands and soil protection; • improving natural hazard risk management, preservation and efficient use of natural resources; • upgrading the production and development infrastructure for the farming and food product market infrastructure; • reorganizing veterinary and phytosanitary services in line with EU norms to secure food safety and promote exports; • improving the quality of education in agriculture by means of in-service training; • strengthening rural development services (information and consultation services in agriculture and rural development); • reforming and consolidating the system for research and technological development in the agriculture and food processing industry; • setting up an efficient partnership between research, education and development in agriculture. Although it has a small area, the Republic of Moldova as a tourist destination has a great potential represented first of all by the geomorphologic aspect of its territory – an unusual diversity of landscape reservations or scenery and unique geological monuments of European and world value.Over the last decade the priority forms of tourism in the Republic of Moldova have been: rural, wine, cultural tourism, health and beauty Tourism. Moldova’s agricultural and picturesque countryside proposes various services for tourists wishing to stay in the middle of the nature: • offering the tourists traditional, rural-style accommodation; • providing them the opportunity to enjoy country pursuits and activities; • making them acquainted with the local folklore, entertainment and traditions; • displaying handicrafts to the tourists and giving them the opportunity to participate in their production; • offering handicrafts for purchase. 88 Rural heritage and rural development in Moldova Vineyards also constitute attractions of the countryside. Over centuries Moldova has gained rich traditions of growing grapes and wine production. There are 142 wineries in the Republic of Moldova, of which 23 have experience and facilities to receive visitors. Here tourists can experience and learn about the complex production processes, see bottling and, of course, sample the final product. The Republic of Moldova’s wine enjoys a good reputation internationally for its quality. As a wine country, the Republic of Moldova offers visitors opportunities to choose their favourite itineraries: underground cellars and towns, wine storage facilities, wine processing factories, production processes of sparkling wine, divin, heres, balsam, etc. Combined with the vineyards that surround them into the tourist route „The Wine Road in the Republic of Moldova”, the wineries represent a substantial reason to visit the country. They are also means of promoting the Moldova’s best tourism product.The Republic of Moldova has a rich cultural heritage which may be of great interest to tourists. 140 cultural heritage sites may be included in the tourist circuit. The earliest visible remains of the built heritage are Geto-Dacian sites and Roman fortifications. The remains of medieval fortresses, archaeological complexes such as Orheuil Vechi, cave monasteries, nobles’ mansions and peasant houses offer a diversity of visitor attractions. Chisinau, the capital city, features a good number of cultural heritage monuments, fine examples of domestic architecture from the 19th and 20th centuries, which might be considered as tourist attractions as well. The Republic of Moldova has 87 museums with rich collections of art. Additionally, museums are mostly housed in buildings of a special architectural importance. All of these have their specialist audiences, but at least 20 are of interest to the general public. Part of the national tourist product is the variety of cultures represented in different parts of the country. The Republic of Moldova is an amalgam of many nationalities and cultures with many traditions, languages, folklore, cooking, etc. There are over 880 folk music groups in the Republic of Moldova, most of them reflecting the distinct traditions of their districts and ethnic origins. It is worth mentioning the national craftsmanship both because of cultural value and also because it supplies souvenirs for tourists. The existing balneoclimateric health resorts in the Republic of Moldova could 89 Daniela Popa, Toma Dinu, Elena Timofti become a substantial balneotherapeutic and tourist product internationally, provided that a proper infrastructure would be created. The best premises in this regard have the “Bucuria-sind” health resort from Vadul lui Voda, “Codru” health resort from Hirjauca village, Calarasi district, and especially “Nufarul Alb” health resort from Cahul. Natural monuments: Prut Toltres, Natural unity “The Hundred Knolls”, „Emil Racovita” Cave, Taul Park Reservations: “Padurea din Domneasca” Reservation, „Codrii” Reservation, „Iagorlîc” Reservation, „Prutul de Jos” Reservation, „Plaiul Fagului” Reservation Museums: „Alexei Mateevici” House & Museum, „Alexandr Pushkin” House & Museum, „Constantin Stamati” House & Museum, Igor Vieru House and Museum, Museum Complex „Old Orhei”, National Museum of Ethnography and Natural History, National Archaeology and History Museum of Moldova, the Museum of Popular Art, National Gagauz history and ethnographic museum „Dumitru Cara-Ciobanu” Country estates: „Zamfir Ralli-Arbore” Mansion, the Hunting Castle of Manuc Bei Monasteries and Churches: Capriana Monastery, Hincu Monastery, Rudi Monastery, Saharna Monastery, Tipova Monastery, Curchi Monastery, Frumoasa Monastery, Cosauti Monastery, Japca Monastery, the Assumption of the Virgin Mary Church Wineries: Cricova Winery, Milestii Mici Winery, Purcari Winery, Cojusna Winery The tourism business can be extended to Moldovan rural villages, because of the following reasons: • Moldavia is a rural state (53% of the population is leaving in the country side). • The majority of the tourism resources are located in the rural areas • The countryside communities are very hospitable and the villages are the main place where the popular traditions and customs are preserved. In Moldova, there are 12 categories of protected natural zones, including 178 diverse types of reservations, 130 natural monuments and 433 centuries-old trees. The vast majority of which are situated in the surroundings of the countryside villages, thus creating the premises for tourism development in rural areas. 90 Rural heritage and rural development in Moldova National Farmers Federation Moldova unites around 25000 farmers. Recently there were identified 70 representative farmers within the country from different agricultural zones. These farmers hold land plots of more than 5 hectares, applying advanced agricultural technology for a period longer than 5 years. They are opened for any organization of visits of their farms, meals, organization of excursions and local folk activities and partly accommodation. There are 5 rural hotels in Republic of Moldova, about 10 rural houses with full board and lodging (included into the ANTREC network), 1 vacation village ‚Satul Moldovenesc’ a Moldovan village, about 200 tourism camps in the rural area and an important number of persons that can offer accommodation in the private sector in villages and cities. Republic of Moldova is visited annually, according to the estimations, by 100.000 tourists; the majority of them stay in cities. In villages, they go on short excursions. Satul Moldovenesc is a new offer given by Moldovan tourist agencies. In the past years, the majority of the tourists were locals : Moldavians. In respect of foreign tourists, they are as follows (descending): Turkish, Russians, citizens of CIS countries, Europe with no specification for rural tourism. In terms of accommodation in rural area, a large variety of prices is existing: from about 2 Euro per person per day to up to 50 euro per person/day, while 3 meals per day may cost from 4 to 15 Euro a person a day. The legislation foresees rural tourism entrepreneurship in 2 ways: • Entrepreneur license : for accommodation in nonclassified units, the host does not need to have special training. • For classified accommodation units (beginning with 6 may 2003) there are foreseen a series of legal facilities, and the hosts need to be trained in tourism management. Recently the parliament proposed the draft Law on rural tourism. National Farmers Federation (NFF) did not yet benefit of any financial support for rural tourism development projects. There were organized, in collaboration with ANTREC, a series of seminars for farmers in 10 regions of the country. Rural tourism marketing organizations NFF is closely collaborating with ANTREC Moldova. 91 Daniela Popa, Toma Dinu, Elena Timofti ANTREC MOLDOVA : National Association of Rural, Ecological and Cultural Tourism The State Agricultural University of Moldova, Chisinau Republic of Moldova Rural tourism training organizations There are 12 chair departments of tourism in Republic of Moldova within high education institutions: only two have Rural tourism courses mandatory: 1. International Relations Institute ‚Perspectiva’ : there also exists the option of organizing special trainings for rural entrepreneurs. 2. Academy of Economic Studies of Moldova References G. Stanciulescu, Managementul agenției de turism, Editura ASE, București, 2005, 448 pagini V. Beldean, D.Popescu; Managementul proiectelor cu finanțare internațională, Editura MATRIX ROM, București, 2004, 168 pagini. 92 Kazimierz Jankowski Anna Grażyna Ciepiela Beata Wiśniewska – Kadźajan Jacek Sosnowski EPISTEME 16/2012, t. II s. 93-101 ISSN 1895-4421 POZIOM ZARZĄDZANIA GOSPODARSTW AGROTURYSTYCZNYCH SZANSĄ DALSZEGO ICH ROZWOJU MANAGEMENT LEVEL OF AGROTURIZM FARMS AS A CHANCE OF THEIR DEVELOPMENT Abstrakt: Wzrost zainteresowania wypoczynkiem na terenach wiejskich zaobserwować można w wielu krajach, zwłaszcza w Europie Zachodniej, w tym również w Polsce. Korzystne warunki dla rozwoju agroturystyki dotyczą zwłaszcza regionów o niskim poziomie uprzemysłowienia i urbanizacji, małym udziale zatrudnienia w zawodach pozarolniczych, terenach słabych rolniczo, o dużym bezrobociu i niskich dochodach miejscowej ludności. Rozwojowi agroturystyki sprzyjają także wolne zasoby mieszkaniowe oraz korzystne walory przyrodniczo- krajobrazowe i kulturowe. Celem niniejszego artykułu była ocena poziomu prowadzenia gospodarstw agroturystycznych powiatu węgrowskiego. Badaniami objęto 15 gospodarstw agroturystycznych, położonych w powiecie węgrowskim województwa mazowieckiego wybranych w sposób celowy. Materiał źródłowy zebrano metodą wywiadu bezpośredniego w 2007 roku, a jako narzędzie badawcze posłużył kwestionariusz wywiadu ankietowego opracowany przez pracowników Katedry Łąkarstwa i Kształtowania Terenów Zieleni Akademii Podlaskiej. Zebranie danych empirycznych przeprowadzono w 2007 roku. Z uzyskanych informacji wynika, że powiat węgrowski jest doskonałym miejscem do rekreacji i wypoczynku. Malownicze krajobrazy doliny rzeki Bug i Liwiec, bogactwo flory i fauny sprawiają, że tereny te mogą zaciekawić każdego turystę, poszukującego kontaktu z przyrodą, ciszy i spokoju. Doskonałym uzupełnieniem walorów powiatu są liczne zabytki architektury, takie jak: pałace, zamki, dwory, kościoły. Na terenie powiatu obserwuje się ciągłe zwiększenie powierzchni lasów, które również podnoszą atrakcyjność turystyczną i rekreacyjną badanego powiatu. Słowa kluczowe: zarządzanie, agroturystyka, rolnictwo, rozwój. Summary: The increased interest in recreation in rural areas can be observed in many countries, especially in Western Europe, including Poland. 93 Kazimierz Jankowski, Anna Grażyna Ciepiela, Beata Wiśniewska–Kadźajan, Jacek Sosnowski Favorable conditions for the development of rural tourism especially on the regions, with low level of industrialization and urbanization, a small share of employment in non-agricultural occupations, on poor agricultural areas with high unemployment and low incomes of the local population. For the development of agro-tourizm housing are favorable natural and landscape conditions as well as cultural heritage. The purpose of this article was to assess the level of tourism farm in Węgrow county. The study included 15 tourism farms, located in the Wegrow district of Mazowiecki voivodship selected in a targeted manner. The source material was collected by direct interview in 2007, and as a research measure the questionnaire of interview was used. It was elaborated Department of Grassland and Development of Landscape Architecture Podlasie of University. In 2007empirical data were conducted. From the information resulted that Węgrow district is a great place for recreation and relaxation. The picturesque scenery of the valley of the Bug and Liwiec river, rich flora and fauna make that these areas can enchant every visitor, looking for contact with nature, peace and quiet. A perfect addition of this district are numerous architectural monuments such as palaces, castles, mansions and churches. The county has been a steady increase in forest cover, which also increase the attractiveness of tourism and recreation of tested district. Key words: management, agroturizm, development, agriculture. WSTĘP Czynniki wpływające na rozwój agroturystyki Według Przezbórskiej i Sznajder (2006) agroturystyka jest realną i stale rozwijającą się działalnością człowieka. Doniesienia o tej działalności pochodzą z wielu części świata, prawie ze wszystkich stanów USA, z Kanady, całej Europy Zachodniej, Centralnej i Południowej, z Australii i Nowej Zelandii, a nawet z Afryki. Rozwój agroturystyki jest napędzany zarówno przez stronę popytową, jak i podażową. Zainteresowanie skąd pochodzi żywność i jak jest ona wytwarzana, staje się coraz większe wśród mieszkańców miast. Zdaniem Świetlikowskiej (2000) stopniowy wzrost zainteresowania wypoczynkiem na terenach wiejskich zaobserwować można w wielu krajach, zwłaszcza w Europie Zachodniej, w tym również 94 Poziom zarządzania gospodarstw agroturystycznych... w Polsce. Polska ma korzystne warunki dla rozwoju agroturystyki. Dotyczy to zwłaszcza regionów o niskim poziomie uprzemysłowienia i urbanizacji, małym udziale zatrudnienia w zawodach pozarolniczych, terenach słabych rolniczo, o dużym bezrobociu i niskich dochodach miejscowej ludności. Rozwojowi agroturystyki sprzyjają także wolne zasoby mieszkaniowe oraz korzystne walory przyrodniczo- krajobrawe i kulturowe. Drzewicki (1995) i Świetlikowska (1998, 2000) uważają, że na terenie co najmniej 1/3 gmin, czyli około 50% powierzchni kraju, istnieją możliwości rozwoju turystyki wiejskiej. Ponadto Świetlikowska (2000) podaje, że dla porównania, w krajach Europy Zachodniej agroturystyką zajmuje się 8-10% gospodarstw. Z kolei Kutkowska (2003) twierdzi, że w naszym kraju zatrudnienie znalazło blisko 15,5 tys. osób, z czego wynika, że do 2005 roku w usługach powiązanych z turystyką na wsi będzie pracować 55 tys. osób. Po produkcji, usługach transportowych i budowlanych, handlu na obszarach wiejskich, a mianowicie wśród nowych miejsc pracy znajdą się one na piątym miejscu działalności pozarolniczej. Zdaniem Jaźwińskiej (1999) i Kmita (1994) usługi agroturystyczne adresowane są do turystów indywidualnych, rodzin lub małych grup zwiedzających. Nie wymagają więc posiadania rozbudowanej bazy noclegowej czy żywieniowej, lecz są organizowane w oparciu o istniejące wolne pomieszczenia w domu gospodarzy (np. pokoje dorosłych dzieci, które wyprowadziły się już z domu), w niewykorzystanych osobnych budynkach znajdujących się w obrębie gospodarstwa, w zaadoptowanych pomieszczeniach czy całych budynkach inwentarskich, oczywiście przy zachowaniu odpowiednich standardów. Bimberg i Majewski (1993) piszą, że dla agroturystyki istotny jest również typ gospodarstwa i rolnictwa. Z wielu względów najbardziej nadają się tu gospodarstwa tradycyjne o różnorodnych uprawach i hodowli. Mazur (1998) zaś twierdzi, iż w gospodarstwie agroturystycznym nie ma specjalnie wydzielonej bazy żywieniowej. Posiłki przygotowywane są na miejscu (często są to regionalne specjalności), co podkreśla ich domowy charakter i umożliwia zbliżenie z gospodarzami. Istnieje również możliwość samodzielnego przygotowania posiłków przez wczasowiczów jak i zakupu świeżych, zdrowych produktów prosto z gospodarstwa. 95 Kazimierz Jankowski, Anna Grażyna Ciepiela, Beata Wiśniewska–Kadźajan, Jacek Sosnowski Według Gannona (1993) i Kmita (1994) czynnikiem decydującym o odmienności agroturystyki jest gospodarstwo rolne. Rytm życia gospodarstwa, wyznaczany terminami prac polowych i porami obrządku przy zwierzętach gospodarskich, przejawiający się charakterystycznymi zapachami, dźwiękami, barwami, np. dźwiękiem baniek przy udoju, odgłosami bydła wypędzanego na pastwiska, pianiem kogutów, zapachem świeżego mleka, itp. stanowi niepowtarzalną cechę turystyki wiejskiej. Ważny jest również bliski kontakt z rodziną, u której spędza się czas, możliwość poznania jej historii i zwyczajów, gościnna atmosfera domu, możliwość włączenia się w prace gospodarskie obserwowanie ich. Zdaniem Karbowiaka i Łejmela (2000) to spędzanie urlopu lub wakacji w zagrodzie wiejskiej określa się pojęciem agroturystyki. Pobyt obejmuje zakwaterowanie, wyżywienie oraz cały pakiet usług oferowanych przez rolnika w gospodarstwie i jego otoczeniu. Ta forma spędzania czasu wolnego traktowana jest jako przyjazna środowisku i przynosząca korzyści turystom i mieszkańcom wsi jak również organizującym ją przedsiębiorstwom turystycznym. Daje ona szanse wykorzystania dziedzictwa kulturowego, geograficzno-przyrodniczego, czyli jedne z cenniejszych dóbr, jakie posiada lokalna społeczność. Według Gannona (1993) agroturystyka to szeroki zakres usług, zajęć i urządzeń bazujących na charakterystycznych dla wsi cechach/ wartościach, które rolnicy i społeczność wiejska prowadzą i sprzedają turystom. Natomiast Gilewicz (2000) podaje, że agroturystyka to świadczenie usług turystycznych przez rolników w ich gospodarstwach. Żmija (1999) twierdzi zaś, że agroturystyka to szeroki zakres usług, zajęć, i urządzeń bazujących na charakterystycznych dla wsi wartościach, które rolnicy społeczność wiejska prowadzą i sprzedają turystom, w celu zaspokojenia ich potrzeb w zakresie rekreacji i spędzania wolnego czasu. Dubel (1998) uważa, że jest to forma turystyki oferująca pobyty u rodzin wiejskich, prowadzących gospodarstwa rolne oraz zróżnicowane możliwości rekreacji w oparciu o zasoby gospodarstw chłopskich i specyficzne walory obszarów wiejskich. Według Majewskiego (1994) produkcja roślinna i hodowla zwierząt stanowią jedną z atrakcji pobytu turystów w gospodarstwie. 96 Poziom zarządzania gospodarstw agroturystycznych... Podobnego zdania jest Wiatrak (1996), który uważa, że agroturystyka obejmuje organizowanie pobytu turystów przez rodzinę rolniczą we własnym gospodarstwie rolnym. Zdaniem Przezbórskiej i Sznajdera (2006) u podstaw idei agroturystyki leży przekonanie, że gospodarstwo rolne jest zasadniczym podmiotem dostarczającym usług turystycznych. Posiadając wolne zasoby pracy, mieszkalne czy taniej żywności, może ono dzięki działalności agroturystycznej uzupełnić swoje dochody. Jednak praktyka wykazuje, że działalnością agroturystyczną są także zainteresowane inne podmioty gospodarcze, a same gospodarstwa rolne, zwłaszcza te położone na terenach predysponowanych do uprawiania turystyki, często szybko marginalizują działalność rolniczą na rzecz agroturystycznej. Istnieją przykłady penetrowania przez międzynarodowy kapitał działalności agroturystycznej na najbardziej malowniczych krajobrazowo terenach i inwestowania w tego typu przedsięwzięcia, dające szybki zwrot kapitału. Już wkrótce może się okazać, że rolnicy zostaną wyparci z rynku najbardziej atrakcyjnych terenów. Będą oni jedynie dostarczycielami ziemi i pracy pod dyktando kapitału. Być może, rolnikom pozostaną tylko te najmniej atrakcyjne kierunki agroturystyki. METODYKA BADAŃ Badaniom poddano 15 gospodarstw agroturystycznych, położonych w powiecie węgrowskim województwa mazowieckiego. Gospodarstwa do przeprowadzenia badań wybrano w sposób celowy (Kopeć 1983). Podstawowym kryterium wyboru jednostek badawczych było przeprowadzenie działalności agroturystycznej oraz lokalizacja obiektu badawczego. Materiał źródłowy zebrano metodą wywiadu bezpośredniego, natomiast za narzędzie badawcze posłużył kwestionariusz wywiadu ankietowego opracowany przez pracowników Katedry Łąkarstwa i Kształtowania Terenów zieleni Akademii Podlaskiej. Zebranie danych empirycznych przeprowadzono w 2007 roku. Dane te poddano analizie i opracowano na podstawie następujących zagadnień zamieszczonych w kwestionariuszu ankietowym : urzą97 Kazimierz Jankowski, Anna Grażyna Ciepiela, Beata Wiśniewska–Kadźajan, Jacek Sosnowski dzenie gospodarstwa, funkcjonalność urządzenia gospodarstwa, ekologiczny system oddziaływania (środowisko – człowiek), estetyka otoczenia, położenie gospodarstwa względem walorów użyteczności publicznej, zdrowa żywność, inwestycje w gospodarstwie związane bezpośrednio z prowadzoną działalnością, konkurencyjność cen w badanych gospodarstwach agroturystycznych, szczególne atrakcje związane z gospodarstwem i okolicą. Zebrane dane empiryczne opracowano graficznie i opisowo. OMÓWIENIE WYNIKÓW 3.1. Urządzenie gospodarstwa Na podstawie przeprowadzonych badań stwierdzono, że każdy turysta przyjeżdżający do gospodarstwa agroturystycznego szczególną uwagę zwraca na atrakcyjność krajobrazową danego rejonu oraz nasycenie jego obiektami zabytkowymi. Ponadto niezmiernie ważną rolę odgrywa estetyka i porządek tego gospodarstwa. Spośród 15 ankietowanych gospodarstw tylko 1 nie spełniało takich wymogów. Głównym budynkiem w gospodarstwie agroturystycznym jest dom mieszkalny. We wszystkich ankietowanych gospodarstwach jest on murowany. Z badań również wynika, że ponad 50% respondentów wynajmuje nie użytkowane przez właścicieli pokoje gościnne w budynku, który zamieszkują sami lub z rodziną (rys.1). By zapewnić wczasowiczom możliwość zamieszkania w oddzielnym budynku rolnicy adaptują do tego celu budynki gospodarcze, modernizują nie zamieszkane domy bądź też budują nowy budynek w okolicy siedliska. Rys. 1. Miejsce zakwaterowania turystów w gospodarstwach 98 Poziom zarządzania gospodarstw agroturystycznych... Z badań ankietowanych wynika, że około 42% respondentów (rys. 2) posiada 2 pokoje, 3 pokoje-29%, 5 pokoi -23%, a pozostały odsetek to gospodarstwa z liczbą pokoi 4 . Rys. 2. Liczba pokoi w badanych gospodarstwach agroturystycznych W 33% gospodarstw (rys.3) istnieje możliwość zamieszkania w pokoju z oddzielną łazienką, czego pragną i wymagają coraz częściej turyści. Pozostałą część stanowią pokoje bez oddzielnej łazienki. Rys. 3. Dostęp agroturystów do węzła sanitarnego Analizując dodatkowe pomieszczenia (rys.4) w poszczególnych gospodarstwach zauważamy, że kuchnia jest dostępna w 60% gospodarstw, pokój – 32%, a pozostały odsetek stanowi kominek. 99 Kazimierz Jankowski, Anna Grażyna Ciepiela, Beata Wiśniewska–Kadźajan, Jacek Sosnowski Rys. 4. Wyposażenie gospodarstw agroturystycznych w dodatkowe pomieszczenia PODSUMOWANIE I WNIOSKI Powiat węgrowski to doskonałe miejsce do rekreacji i wypoczynku, znajdują się tu krajobrazy doliny rzeki Bug i Liwiec, bogate środowiska roślinne a także rzadkie gatunki ptaków, zwierząt i roślin. Malowniczy teren zaciekawi każdego turystę, poszukującego kontaktu z przyrodą, ciszy i spokoju oraz niepowtarzalnych nadbużańskich krajobrazów. Liczne zabytki architektury, takie jak: pałace, zamki, dwory, kościoły uzupełniają walory powiatu. Uwagę przyciągają tutaj ciekawe, historyczne pamiątki, świadczące o bogatej przeszłości terenu, pomniki powstańcze i mogiły, miejsca bitew. Niezmiernie istotną rolę odgrywa troska o ochronę środowiska, poprawa wód gruntowych i powierzchniowych (kanalizacja, oczyszczalnia), obniżanie zanieczyszczenia atmosfery. Wciąż wzrasta na terenie powiatu powierzchnia lasów, które spełniają ważną atrakcję turystyczna i rekreacyjną. Węgrów dysponuje dość dobrze rozwiniętą siecią placówek usługowo-handlowych, oświatowych, instytucji o znaczeniu ponadlokalnym, banków, dzięki którym kandyduje do miana centrum handlowo-instytucjonalnego, obsługującego społeczność miejscową oraz sąsiednich gmin czy też powiatów. 100 Poziom zarządzania gospodarstw agroturystycznych... LITERATURA Bimberg A., Majewski J. (1993) Wakacje na wsi, Fundacja im. M. Rataja, Warszawa. Drzewiecki M. 1995 Agroturystyka, Inst. Wydaw. „Świadectwo” , Bydgoszcz, s. 27, 97. Dubel K. 1998 Uwarunkowania przyrodnicze w planowaniu przestrzennym, Wydawnictwo Ekonomia i Środowisko, Białystok. Gannon A. 1993 Agroturyzm a rozwój wsi, Wprowadzenie do rozwijania przedsięwzięć agroturystycznych. Centrum Doradztwa i Edukacji w Rolnictwie, Kraków (tłumaczenie z jęz angielskiego). Gilewicz M. 2000 Agroturystyka. Najważniejsze przepisy, APRA, Bydgoszcz, Jaźwińska A. 1999 „Agroturystyka jako alternatywna forma obszarów wiejskich.”, Roczniki Naukowe SERiA , Rzeszów, t.1, z. 3. Karbowiak K. Łejmel K. 2000 Turystyka wiejska na obszarach chronionych. Roczniki naukowe Seria, T. II, z. 2,2. Kmita E. 1994 Agroturystyka jako szansa aktywizacji społeczno- gospodarczej środowisk wiejskich. Zagadnienia Doradztwa Rolniczego, nr 2. Kmita E., Strzelbicki L. 1994 Agroturystyka - formą przedsiębiorczości ludności rolniczej w Polsce (w:) Alternatywne źródła dochodów ludności wiejskiej. Biuletyn Regionalnego Zakładu Doradztwa i Edukacji w Rolnictwie, Kraków. Kutkowska B. 1996 Możliwości kreowania dochodów w gospodarstwach rodzinnych położonych w rejonie Sudetów, Zeszyty Naukowe Akademii Rolniczej we Wrocławiu. Rozprawy, nr 294. Mazur M. 1998 Zrównoważone środowisko człowieka, a ekonomiczne aspekty agroturystyki, (w:) Zrównoważony rozwój turystyki wiejskiej – idee, działania, efekty, Materiały konferencyjne VI Ogólnopolskiego Sympozjum Agroturystycznego. Centrum Doradztwa i Edukacji w Rolnictwie. Kraków. Przezbórska L., Sznajder M. 2006 Agroturystyka, PWE, Warszawa, s. 16,19, Świetlikowska U. 1998 Znaczenie i specyfika agroturystyki oraz uwarunkowania jej rozwoju, (w:) Agroturystyka, FAPA, Warszawa. Świetlikowska U. 2000 „Znaczenie i specyfika agroturystyki oraz uwarunkowania jej rozwoju.”, (w:) Agroturystyka, FAPA, Warszawa, s. 28. Wiatrak A. P. 1996 Wpływ agroturystyki na zagospodarowanie obszarów wiejskich., (w:) Zagadnienia Ekonomiki Rolnej, nr 1, Żmija J. 1999 Przedsiębiorczość w agrobiznesie a rozwój obszarów wiejskich w Regionie Małopolski. Akademia Rolnicza, Kraków s. 143. 101 Łukasz Borek EPISTEME 16/2012, t. II s. 103-115 ISSN 1895-4421 ROLA I ZNACZENIE KRAJOBRAZU KULTUROWEGO MAŁOPOLSKIEJ WSI – NA PRZYKŁADZIE GMINY OLESNO THE ROLE AND IMPORTANCE OF CULTURAL LANDSCAPE OF MAŁOPOLSKA RURAL AREAS - ON THE EXAMPLE OF OLESNO DISTRICT Abstrakt: W artykule podjęto się identyfikacji krajobrazu kulturowego małopolskiej wsi, na przykładzie gminy Olesno, ze wskazaniem jego roli i znaczenia w kształtowaniu tożsamości narodowej. Człowiek będący twórcą nauki, techniki, kultury i sztuki żyje w otoczeniu przyrody, kształtuje i przekształca ją swoją działalnością stając się twórcą dzieł, które niejednokrotnie wprawiają w zachwyt i pobudzają do refleksji. Przeprowadzona analiza wykazała, że na obszarze gminy znajdują się malownicze krajobrazy oraz cenne zabytki ukształtowane w wyniku działalności człowieka w minionych okresach historycznych stanowiące dziś o dziedzictwie wiejskim. Na tutejszy krajobraz kulturowy składają się elementy architektury, sztuki ogrodowej, sztuki ludowej oraz przyrody. Słowa kluczowe: krajobraz kulturowy, wieś małopolska, dziedzictwo kulturowe, budownictwo wiejskie. Summary: The article deals with the identification of the cultural landscape of the Małopolska village, on the example of Olesno district, indicating its role and meaning in shaping national identity. A man, who is the creator of science, technology, art and culture alive in a natural setting, shapes and transforms it into its activities, becoming the creator of works that often delight and stimulate reflection. The analysis showed that in the municipal area there are picturesque landscapes and valuable artefacts shaped by human activities in the past periods of history being today the heritage of countryside. The local cultural landscape consists of architectural elements, garden art, folk art and nature. Key words: cultural landscape, Małopolska village, cultural heritage, rural building. 103 Łukasz Borek Wprowadzenie Od tysięcy lat środowisko naturalne ulega ciągłym przemianom związanym z szeroko pojmowaną działalnością ludzką. Rozwijające się osadnictwo i towarzyszące temu rozwojowi różnorakie twory pracy ludzkiej, spowodowały przekształcenia w typowym krajobrazie naturalnym i wykształcenie się specyficznego i charakterystycznego dla danego regionu krajobrazu kulturowego. Ciągły postęp cywilizacyjny i gospodarczy prowadzić może jednak w rezultacie do utraty cennych, zarówno pod względem kulturowym jak i krajobrazowym, miejsc. Nieumiejętna działalność człowieka może negatywnie wpłynąć na istniejące obiekty architektoniczne, zabytki sztuki ogrodowej i ludowej oraz zabytki przyrodnicze, będące świadectwem dziedzictwa kulturowego danej miejscowości. Obecnie o krajobrazie kulturowym mówi się coraz więcej, ale wciąż niewystarczająco dużo by móc w pełni objąć go należytą troską i opieką. Dbałość o jego zachowanie dla przyszłych pokoleń powinna leżeć w gestii władz samorządu lokalnego jak i samych mieszkańców. Zgodnie z obowiązującym prawem „krajobraz kulturowy to przestrzeń, historycznie ukształtowana w wyniku działalności człowieka, zawierająca wytwory cywilizacji oraz elementy przyrodnicze” [Dz.U. 2003 nr 162 poz. 1568]. Z krajobrazem kulturowym mamy do czynienia wówczas, gdy zmiany w istniejącej przestrzeni środowiskowej wprowadzone przez czynnik ludzki sprawiły, że dalsze jego istnienie jest możliwe dzięki stałym zabiegom i pielęgnacji. Kształtowanie środowiska, związane z rozwojem cywilizacji ludzkiej, powinno iść niewątpliwie w parze z zachowaniem dziedzictwa narodowego. Krajobraz powstały w wyniku cywilizacji opartej na rolnictwie różni się swoim użytkowaniem, które jest dostosowane do istniejącego środowiska przyrodniczego i geograficznego, od wytworzonego w wyniku cywilizacji przemysłowej (miejskiej) [Kasińska i Sieniawska-Kuras 2009]. Celem artykułu jest zidentyfikowanie krajobrazu kulturowego gminy Olesno oraz określenie jego roli i znaczenia w kształtowaniu i rozwoju tożsamości mieszkańców prowadzącej w konsekwencji do ochrony dziedzictwa małopolskiej wsi. 104 Rola i znaczenie krajobrazu kulturowego małopolskiej wsi... Materiał i metody W pracy podjęto badania studialne zmierzające do wyłonienia cennych elementów krajobrazu kulturowego gminy Olesno, które przetrwały do czasów współczesnych. Przeprowadzono ogólną inwentaryzację obszaru gminy, pod kątem materialnych walorów kulturowych [Konopa (red.) 2001] uzupełnioną dodatkowo analizą literatury, artykułów oraz materiałów promocyjnych gminy i powiatu, a także własną obserwacją i dokumentacją fotograficzną. Gmina Olesno pod względem administracyjnym położona jest w północno-wschodniej części województwa małopolskiego w powiecie dąbrowskim. Zajmuje ogólną powierzchnię 77,6 km2. W jej skład wchodzi 13 sołectw. Pod względem geograficznym obszar gminy leży na terenie mikroregionu Powiśle Dąbrowskie wchodzącego w skład makroregionu Równina Nadwiślańska należącego do Kotliny Sandomierskiej. Ukształtowanie terenu równinne o wysokości bezwzględnej nie przekraczającej 180 m n.p.m. i małej lesistości – 10% powierzchni gminy. Powiśle Dąbrowskie, w którego skład wchodzi gmina Olesno, ma typowo rolniczy charakter na co wpływ ma lokalny klimat. Wielkość gospodarstw rolnych jest mała i wynosi około 4,5 ha – są to typowe gospodarstwa rodzinne, tworzące charakterystyczną szachownicę pól [UG Olesno]. Wyniki i dyskusja Na interdyscyplinarny charakter krajobrazu kulturowego gminy Olesno, wpływ mają takie elementy jak [Konopa (red.) 2001]: budownictwo wiejskie, dwory i parki przydworskie, obiekty sakralne, pomniki przyrody i inne (tab. 1). Z racji, że elementów składających się na krajobraz kulturowy jest dużo skupiono się i omówiono tylko wybrane – najcenniejsze. 105 Łukasz Borek 6 Lokalizacja 5 Breń 4 Olesno 3 Założenie dworsko-parkowe. Centrum wsi. Kościół z przełomu XVII i XVIII w. ze starodrzewem i plebanią. Najstarszy dom murowany w gminie. Niwki 2 Zespół dworski – dwór, zabudowania gospodarcze, park, aleje, staw. Pozostałości podworskie ze starodrzewem. Zalipie 1 Element krajobrazu kulturowego Malowane zagrody. Muzeum – zagroda Felicji Curyłowej. Kościół. Dom Malarek. Podborze Lp. Dawne okopy szwedzkie obecnie kępa zieleni śródpolnej Kaplica. Las mieszany. Leśniczówka. obszar Gminy Tab. 1. Wykaz elementów krajobrazu kulturowego na terenie gminy Olesno Szachownica pól i łąk. Bogactwo zieleni śródpolnej. Zabudowa wsi wtopiona w zieleń łąk, sadów i ogrodów. Naturalne zakola rzeki Breń i innych cieków wodnych. Stawy – rezerwuar wody dla zwierząt i roślin wodnoparkowych. Kapliczki, krzyże i figurki przydrożne. Kolejka wąskotorowa relacji Tarnów-Szczucin. Budynki historyczne, użyteczności publicznej i gospodarcze. Pomniki i miejsca pamięci. Cmentarze. Budowle inżynierskie: mosty, drogi, urządzenia wodne. Źródło: Każde miejsce opowiada swoją historię czyli rzecz o dziedzictwie wiejskim 106 Rola i znaczenie krajobrazu kulturowego małopolskiej wsi... Budownictwo wiejskie w tej części małopolski charakteryzuje się przenikaniem różnych stylów architektoniczno-budowlanych. Na jego specyficzny charakter mają wpływ wg Rzymkowskiego i Chowańca [1972] odmienne i różnorodne warunki przyrodniczo, geograficzne i klimatyczne terenu oraz specyficzne położenie, które narzuciły swoiste zasady zagospodarowania przestrzennego, odrębne sposoby zabudowy i różne rozwiązania architektoniczno-budowlane. Zauważyć można, że w budownictwie wiejskim regionu zaznaczyły się wpływy różnych stylów z obszarów sąsiednich, ale na podkreślenie zasługuje fakt, iż wygląd budynków oraz materiał, z którego są one wykonane w głównej mierze zależą od środowiska przyrodniczego i uwarunkowań ekonomicznych ich właścicieli. Na terenie gminy Olesno niewiele zachowało się obiektów ludowego budownictwa drewnianego. Postęp techniczny i szybko zachodzące zmiany społeczno gospodarcze sprawiły, że na wsiach więcej znajduje się obiektów murowanych niż drewnianych. Mimo to w niektórych miejscowościach możemy jeszcze zobaczyć domy mieszkalne drewniane oraz wiejskie chaty, które w większości przypadków przestały pełnić funkcję budynku mieszkalnego. Są to zazwyczaj budynki wolnostojące, jednokondygnacyjne, jedno– lub dwu traktowe, o prostokątnym zarysie planu. Ściany ich są przeważnie drewniane, a dach – dawniej czterospadowy, obecnie najczęściej dwuspadowy i naczółkowy kryty w przeszłości słomą lub trzciną oraz gontem obecnie pokrywany materiałem ogniotrwałym – dachówką, eternitem, blachą (ryc. 1). Przed wejściem do chaty i domu drewnianego można niekiedy spotkać podcienia, ganki lub przybudówkę tzw. sienkę. Ganki są drewniane lub murowane przykryte dwuspadowym daszkiem spoczywającym na słupach połączonych u dołu balustradą zazwyczaj otwarta lub odeskowana lub obmurowana i zaopatrzona wówczas w okna ze schodkami przed wejściem, prowadzącym zwykle do sieni. Dolna część ganku spełnia funkcję przedsionka, górna – balkonu lub niewielkiej izby. Na niektórych wioskach niekiedy spotkać można ganki z bogatą dekoracją snycerską. Otwory okienne i drzwiowe w domach drewnianych są usytuowane przeważnie w jednej lub dwu sąsiadujących ścianach. Ściany są często bielone (niekiedy z dodatkiem barwników) czasem zdobione wzorami geometrycznymi i roślinnymi jak to ma miejsce w Zalipiu (przeniknięcie 107 Łukasz Borek stylu krakowskiego) [Szolginia 1975]. To właśnie Zalipie odznacza się najbogatszymi dekoracjami nie tylko w gminie ale także w tej części Polski. Ściany domów, płotów, stodoły, a nawet studnie i psie budy ozdobione są tu pięknymi, urzekającymi grą kolorów ornamętami kwietnymi, malowanymi przez miejscowe gospodynie. Barwne ściany chałup drewnianych jak i niektórych domów murowanych harmonizują z otaczającą je zielenią drzew i pełnymi kwiatów ogródkami (ryc. 1). Pięknie zdobione są także wnętrza miejscowych domów. Na meblach, ścianach, powałach, haftowanych poduszkach i kapach znaleźć można bajecznie kolorowe wzory. Praktykuje się również wykonywanie wycinanek i kwiatów z bibuły oraz ręczne malowanie przedmiotów codziennego użytku jak garnuszków i talerzy. Wszystko to zadziwia bogactwem motywów i wywołuje ogólny zachwyt. Drewniane zagrody stanowią jeden z obiektów na małopolskim szlaku architektury drewnianej [UG Olesno]. Budownictwo drewniane było w Polsce od średniowiecza masowo rozpowszechnione. Po II wojnie światowej budownictwo drewniane zaczęło zdecydowanie ustępować murowanemu lub po prostu zaczęto łączyć je razem. Przykładem łączenia drewna z kamieniem lub cegłą są domy mieszkalne pełniące niegdyś funkcję rezydencjonalne, typowe dla mniejszych posiadłości ziemskich jak dwory. Wznoszono je na obszarze całej Polski od średniowiecza do wieku XVIII. Przeważnie były to budynki drewniane, ale od XVI w. też murowane – jako budynki prostokątne, piętrowe, dwutraktowe, z alkierzami na narożach, gankami i wysokim przeważnie czterospadowym dachem [Szolginia 1975]. Na terenie gminy przykładem takiego budownictwa są m.in. dwór w Brniu i Oleśnie (Owczarni). Dwór w Brniu nawiązujący pod względem stylu do architektury tyrolskiej, został zniekształcony poprzez nadbudówkę i inne zmiany dokonane w czasie robót adaptacyjnych dla potrzeb szkoły. Wokół dworu rozciąga się park w stylu francuskiego baroku, założony w latach 1750–1760, geometryczny, na planie trzech prostokątów z kanałem wodnym w kształcie podkowy. Do całego założenia parkowo–ogrodowego prowadzi późnobarokowa reprezentacyjna brama wjazdowa. Park w swej świetności przetrwał do II wojny światowej dziś jest zdewastowany i zaniedbany [Babiarz i in. 2001]. 108 Rola i znaczenie krajobrazu kulturowego małopolskiej wsi... Fot. 1. Budownictwo drewniane na terenie gminy Olesno (po lewej - tradycyjny drewniany dom; po prawej – malowana chata w miejscowości Zalipie), fot. Ł. Borek Dwór w Oleśnie (ryc. 2) to budowla murowana z cegły, na fundamentach z kamienia o cechach klasycystycznych. Założony na planie wydłużonego prostokąta, składa się z dwóch części – starszej z portykiem kolumnowym od frontu i północnej – dawnej oficyny. Przy elewacji południowej dodatkowa przybudówka. W części centralnej układ wnętrz dwutraktowy, w północnej z korytarzem międzytraktowym. Elewacje tynkowane gładko ze skromnym deta109 Łukasz Borek lem architektonicznym, ograniczonym do profilowanych gzymsów oraz obramień okiennych z podokiennikami. W elewacji frontowej portyk wsparty na dwóch kolumnach i dwóch filarach, zwieńczony trójkątnym prostym naczółkiem. Dwór otoczony jest założeniem ogrodowym, z kolistym gazonem przed frontem, stanowiącym element założenia parkowego z II połowy XIX wieku. Całość otoczona została częściowo zachowanym murem z bramą wjazdową usytuowaną na osi fasady frontowej budynku dworskiego [UG Olesno]. W krajobrazie kulturowym regionu najbardziej interesującym i malowniczym elementem architektury oprócz dworów ziemiańskich są kapliczki i kościoły – w większości murowane. Są to obiekty, które dają świadectwo bogatej tradycji ludowej, a przede wszystkim głębokiej religijności mieszkańców zamieszkujących ten teren. Na uwagę zasługuje kościół parafialny (XVII/XVIII w.) pod wezwaniem św. Katarzyny (ryc. 2), usytuowany w centralnej części miejscowości Olesno na niewielkim wzniesieniu. Plan i ukształtowanie bryły świątyni wskazuje na układ podłużnej bazyliki z trzema nawami zakończonymi półokrągłymi sklepieniami. Wnętrze świątyni zdobi ołtarz główny rokokowy z drugiej połowy XVIII w. z rzeźbami św. Piotra i Pawła, zakupiony w 1801 roku z kościoła św. Szczepana w Krakowie z obrazem patronki z XIX w. Z tego samego kościoła pochodzą dwie późnorenesansowe ławy kolatorskie. Ściany zdobi wielobarwna polichromia o tematyce ornamentalnej i figuralnej z lat 50. XX w. Główna elewacja budynku (fasada), zawierająca wejście główne, otwory okienne i nisze z rzeźbami, odróżnia się od pozostałych okazałością, bogatszą kompozycją architektoniczną i dekoracyjnością. Otwór drzwiowy zdobi barokowy portal w formie przerwanego frontonu z figurą, którego wsparcie stanowi płaski filar przyścienny zwany pilastrem zakończonym wazonami po bokach. Szczyt fasady głównej kościoła wieńczy trójkątny fronton. Na dachu kościoła usytuowana jest niewielka wieżyczka – sygnaturka. Obok kościoła stoi wolnostojąca dzwonnica z 3 dzwonami. W miejscowości tej znajduje się najstarszy, datowany na połowę XVII w., dom murowany w gminie. Parterowy budynek z gankiem wspartym kolumnami i podpiwniczony popadł niestety w całkowitą ruinę. Obszar gminy Olesno ma charakter typowo rolniczy, dlatego obok budynków mieszkalnych w zagrodzie siedliskowej znaj110 Rola i znaczenie krajobrazu kulturowego małopolskiej wsi... dują się także inne budynki gospodarskie. Do wiejskich budynków o typowym charakterze gospodarskim należą stodoły. Są to budynki o znacznej powierzchni przeznaczone do magazynowania zbóż, słomy i siana. Wznoszone na planie prostokąta o ścianach drewnianych lub murowanych ze szczelinami wentylacyjnymi i dachu przeważnie stromym krytym dawniej słomą a obecnie dachówką i blachą. Do wnętrza prowadzą dwie bramy (tzw. wierzeje) usytuowane w obu dłuższych bokach budynku naprzeciw siebie i umożliwiające przejazd przez stodołę. Pośrodku wnętrza stodoły znajduje się klepisko, a po jego obu stronach – sąsieki [Szolignia 1975]. Fot. 2. Budownictwo murowane na terenie gminy Olesno (po lewej - dwór; po prawej – kościół w Oleśnie), fot. Ł. Borek 111 Łukasz Borek Współcześnie w nowoczesnych gospodarstwach rolniczych następuje wzbogacanie siedlisk o nowe elementy – magazyny, silosy, garaże itp. Można spotkać wsie mające zabudowę zwartą jak i rozproszoną o zabudowie szczytowej oraz kalenicowej. Współcześnie o rozwoju budownictwa mieszkaniowego w regionie decydują rzeczywiste potrzeby ludności, a nie plan i ustalenia centralne jak to miało miejsce przed 1990 rokiem. Tak zwane nowe budownictwo prowadzi do wyburzeń starych niefunkcjonalnych budynków, a na ich miejsce wybudowania nowych lub rozbudowy i modernizacji istniejących (poprzez dobudowę lub nadbudowę). Nowe domy pod względem powierzchni i liczby izb (pomieszczeń) są znacznie większe i lepiej wyposażone w instalację sanitarną oraz elementy infrastruktury niż mieszkania w starym budownictwie. W latach 70. i 80. XX wieku doszło do masowej wymiany budownictwa drewnianego na murowane, a także do zmian pokrycia dachowego na bardziej nowoczesne. Materiał budowlany jakim do tej pory było drewno został stopniowo wypierany na rzecz cegły i pustaka. Podobnie jak ściana, w krajobrazie wsi wyraźnie zaznacza się dach. Generalnie okres ostatnich kilkunastu lat wyróżnia się ubytkiem pokryć papą i eternitem, natomiast znacznie wzrasta wykorzystanie blach. W ostatnim czasie obserwuje się również powrót do pokryć dachówkowych [Bański i Wesołowska 2006]. Główną cechą architektoniczną budynków mieszkalnych, na jaką zwrócono uwagę podczas badań terenowych była liczba kondygnacji. Wśród badanych domów, zdecydowaną większość stanowią budynki piętrowe – a więc odbiegające od charakterystycznych form budownictwa mieszkalnego dla obszarów wiejskich. W okresie gospodarki socjalistycznej, pomimo ograniczonej dostępności materiałów budowlanych, budownictwo rozwijało się dość intensywnie. Na skutek typizacji projektów powstawały domy wzorowane na osiedlach miejskich, cechujące się masowością i przerostem zabudowanych przestrzeni w stosunku do rzeczywistych potrzeb inwestora [Rzymkowski i Chowaniec 1972]. Dopiero zniesienie pod koniec lat 80. projektów typowych, jak również powstanie w latach 90. wolnego rynku materiałów budowlanych przyczyniło się do powrotu na wieś budownictwa nawiązującego bardziej do tradycji, są to obiekty niższe, murowane mające w podstawie kształt wie112 Rola i znaczenie krajobrazu kulturowego małopolskiej wsi... lokąta i pod względem architektonicznym często nawiązują do stylu dworkowego. Związane jest to ze zmianą przepisów budowlanych, dzięki którym inwestorzy mają większą swobodę wyboru wielkości i kształtu domu. Zaobserwować można również zmianę wysokość podmurówki, która dawniej wynosiła ponad 0,5 m – co związane było z budowaniem garaży i suteryn, a obecnie coraz częściej spotyka się domy z niską podmurówką lub jej brakiem. Kolejnym ważnym elementem w wyglądzie domów jest kształt dachów. Najpowszechniej występują dachy dwuspadowe, o prostej konstrukcji. Taki właśnie typ posiada większość starych domów. Jednak w ostatnim czasie na szeroką skalę pojawiają się dachy czterospadowe tzw. kopertowe. Wzrosła również liczba budynków z użytkowanym poddaszem i zastosowaniem otworów okiennych w dachu co wpłynęło na zmianę konstrukcji dachu na tzw. dachy „otwarte”. Obecnie prawie wszystkie nowobudowane budynki posiadają balkony albo tarasy [Bański i Wesołowska 2006]. Estetykę otoczenia budynku podnoszą przede wszystkim zadbane ogrody, tarasy i balkony. Na przestrzeni lat wraz ze zmianą architektury budynków i stosowanych materiałów budowlanych, zmienił się również sposób urządzania ogrodów. Największe zmiany w wystroju ogrodów dokonały się w ciągu ostatnich lat. Miejsce kwietników zajęła trawa oraz krzewy i drzewa iglaste, pojawiły się także oczka wodne, rabaty i klomby. Popularnością cieszą się również tzw. ogródki skalne, a także elementy małej architektury. Modne stały się drewniane altanki, huśtawki, pergole i trejaże. W otoczeniu dworów i kościołów sadzono dęby, lipy i kasztany. Te, które przetrwały okres wojny i rabunkowej wycinki dzisiaj urzekają swoimi rozmiarami. Urzekający jest także starodrzew w alejach dojazdowych do dworów w Brniu i Oleśnie, będący jednocześnie pomnikiem przyrody. Równie ważnym elementem otoczenia budynku mieszkalnego jest ogrodzenie [Bański i Wesołowska 2006]. Na tym terenie spotkać można ogrodzenia drewniane, murowane, żywopłot, siatkę lub ogrodzenia z gotowych elementów betonowych. Ogrodzenie drewniane charakterystyczne jest dla domów budowanych w latach 1950-1960, a także w ostatnich latach. W latach 1970. i 1980. w krajobraz wiejski wprowadzono na szeroką skalę siatkę metalową, co wynikało z niskich kosztów jej zakupu i instalacji. W latach 1980. i 1990. pojawiły się prefabrykowane elementy ogrodzeń. W więk113 Łukasz Borek szości są to betonowe słupki szpecące wygląd wsi. Liczne nowo wybudowane domy nie są jeszcze ogrodzone. Podsumowanie i wnioski Funkcja obszarów wiejskich do 1990 roku utożsamiana była wyłącznie z głównym źródłem utrzymania ludności zamieszkującej dany obszar, a więc głównie z rolnictwem. W wyniku zachodzących zmian społeczno-gospodarczych po roku 1990 funkcja ta zmieniła się, zmienia się również krajobraz kulturowy. Wieś stała się miejscem zamieszkania oraz przestrzenią życiową ludności zarówno związanej z rolnictwem jak i inną dziedziną gospodarki narodowej. Jest ona jednak niezmiennie przestrzenią życiową świata roślin i zwierząt oraz miejscem stwarzającym warunki do wypoczynku. Między innymi dlatego w ostatnich latach obserwuje się migrację ludności miejskiej na wieś i jej osiedlanie co wpływa na powstawanie nowych stylów architektoniczno-budowlanych, które nie zawsze odpowiednio komponują się w dotychczasowym krajobrazie wiejskim, a wręcz go szpecą. W celu nie dopuszczenia do zniszczenia krajobrazu kulturowego i utraty tożsamości małopolskiej wsi poprzez nie odpowiednią zabudowę, dewastację środowiska rolniczego i przyrodniczego należy dbać o odpowiednie kształtowanie i zagospodarowanie obszarów wiejskich. Leży to przede wszystkim w gestii władz samorządu terytorialnego, a w szczególności fachowców opracowujących plany zagospodarowania przestrzennego gmin wiejskich. Na podstawie przeprowadzonych badań studialnych, obserwacji i analiz sformułowano następujące wnioski i stwierdzenia: Obecne inwestycje i przedsięwzięcia budowlane związane z osadnictwem przyczyniają się do zacierania dawnego krajobrazu kulturowego i przyrodniczego. Nowo powstające zabudowania i liczne samosiejki zajmują coraz większe obszary dawnych pól uprawnych, powodując tym samym odchodzenie od typowego krajobrazu rolniczego. Starodrzew zlokalizowany w alejach dojazdowych do założeń dworsko-parkowych ulega niszczeniu i wymieraniu pozostawiając puste przestrzenie wzdłuż ciągu komunikacyjnego. 114 Rola i znaczenie krajobrazu kulturowego małopolskiej wsi... Krajobraz uatrakcyjniałoby harmonijne połączenie rewaloryzacji dworów i założeń parkowych. Nowa zabudowa wiejska odbiega od istniejącego historycznego układu wsi jakim była ulicówka i rzędówka na rzecz zabudowy rozproszonej. W miejscowości Zalipie należałoby objąć ochroną istniejące już walory kulturowe i nadawać nowopowstającym budynkom charakter regionalny poprzez zmianę kolorystyki ścian, wprowadzeniu regionalnych elementów i dekoracji. Walory krajobrazu kulturowego można by wykorzystać do ożywienia ruchu turystycznego – w szczególności agroturystyki. Spotykane obiekty dają świadectwo bogatej tradycji ludowej i szlacheckiej, a także głębokiej religijności mieszkańców. LITERATURA Babiarz St. 2001. Gmina Olesno. Szkice z przeszłości i teraźniejszości. Materiały opracował Stanisław Babiarz wraz z absolwentami 2000 roku Technikum Inżynierii Środowiska i Melioracji w Brniu. Bański J., Wesołowska M. 2006. Rozwój budownictwa mieszkaniowego na obszarach wiejskich województwa lubelskiego. Instytut Nauk o Ziemi – Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej, Lublin. Kasińska L., Sieniawska-Kuras A. 2009. Architektura krajobrazu dla każdego. Wydawnictwo i Handel Książkami „KaBe”, Krosno. Marek Konopa (red.). 2001. Każde miejsce opowiada swoją historię czyli rzecz o dziedzictwie wiejskim. Fundacja Fundusz Współpracy Program AGROLINIA 2000, Poznań. Rzymkowski A., Chowaniec M. 1972. Ruralistyka. Planowanie obszarów rolniczych i budownictwo wiejskie. Arkady, Warszawa. Szolginia W. 1975. Ilustrowana encyklopedia dla wszystkich – architektura i budownictwo. Wydawnictwo Naukowo-Techniczne, Warszawa. Urząd Gminy Olesno http://www.olesno.intarnet.pl/index.html Ustawa z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami (Dz.U. 2003 nr 162 poz. 1568) Strony internetowe: www.gminaolesno.prv.pl; www.powiatdabrowski.pl 115 Łukasz Bączek EPISTEME 16/2012, t. II s. 117-122 ISSN 1895-4421 Jak dbać o środowisko i na co zwrócić uwagę przy budowie przydomowej elektrowni fotowoltaicznej How to care for the environment and what to look for the construction of a houshold power photovoltaic Abstrakt: W artykule wymieniono czynniki, na które należy zwrócić uwagę kiedy chcemy zbudować przydomową elektrownię fotowoltaiczną, która służy do pozyskiwania energii elektrycznej, wykorzystując do tego celu promienie słoneczne. Pokazano, jak groźny może być padający na tę instalację cień oraz jak sobie z tym problemem radzić. Wymieniono też elementy niezbędne do poprawnej pracy elektrowni. Słowa kluczowe: elektrowania fotowoltaiczna, panel, ogniwo, zacienianie. Summary: The article lists the factors that should be paid attention to when you want to build a backyard photovoltaic power plant, which is used to obtain electricity, using the sun’s rays. It is shown how dangerous may be falling on the plant shadow and how to deal with this problem. Autor exchanged the elements necessary for proper operation of the power plant. Key words: power photovoltaic panel, link, shading. 117 Łukasz Bączek WSTĘP Świadomość społeczeństwa na temat zatruwania środowiska jest mała, są też ludzie, którzy za nic mają środowisko i np. porzucają śmieci w lasach. Na szczęście to się zmienia, chociażby poprzez edukacje w szkołach. Zakłady pracy, przedsiębiorstwa, firmy motoryzacyjne zmuszane są, aby ograniczały swój udział w szkodliwym oddziaływaniu na środowisko naturalne. Także przy produkcji energii (bez której ciężko sobie teraz wyobrazić życie) wydzielanych jest dużo szkodliwych substancji, które przenikają do środowiska w którym żyjemy. Z pomocą przychodzi nam ciągle rozwijająca się dziedzina, która zwie się energetyką odnawialną. Za zadanie ma produkować energię bez szkodliwego oddziaływania na środowisko. Do tego celu wykorzystuje miedzy innymi energię wiatru, energię słońca, czy wodę. Dąży się do tego, aby w pełni wykorzystać zasoby energii odnawialnej i przekonwertować ją na prąd. Jedną z ciekawych, ale wciąż nie idealnych rozwiązań jest konwersja energii słońca na prąd przy użyciu modułów fotowoltaicznych. To nieidealne rozwiązanie związane jest z daleką od 100 % wykorzystaniem energii promieni słońca, poza tą niedogodnością posiada wiele plusów taki jak, dostępność tej energii na całym świecie, jest darmowa, korzystanie z tej energii nie wpływa na zmiany klimatyczne na Ziemi, zasoby tej energii są nie wyczerpane, a korzystanie z tej energii nie wpływa na bilans energetyczny naszej planety. Co to jest panel, a czym jest ogniwo; jak je odróżnić Początki przygody z tematyką fotowoltaiki mogą być trudne. Dlatego na początek należało by przybliżyć temat i wytłumaczyć na czym polega różnica między ogniwem a panelem PV. Otóż, jeśli widzimy na sklepowych półkach, w sklepie internetowym gotowe do zamontowania np. na dachu, czy na budynku to na pewno są to panele/moduły. Natomiast ogniwa to mniejsze części które są ze sobą połączone i zespolone w jednej obudowie. Przykładowo, 36 ogniw tworzy jeden panel fotowoltaiczny (PV - Photovoltaic). Z kolei panele łączy się ze sobą tworząc i w tej sposób tworzy się instalację PV. 118 Jak dbać o środowisko i na co zwrócić uwagę przy budowie... Zabezpieczenie przed skutkami zacieniania Mało kto zdaje sobie sprawę z tego jak groźny w skutkach jest padający cień na niewielką część instalacji fotowoltaicznej dla ogniw. Mogło by się wydawać że nic się nie dzieje, że to mała, banalna przeszkoda. Otóż przeciwnie, jest groźny ale można przeciwdziałać zachodzącym w instalacji negatywnym zjawiskom. Zjawisko to jest bardzo groźne dla panelu, może spowodować przegrzanie ogniwa i co za tym idzie powstania tkz. hot spot, a niekiedy może doprowadzić nawet do samozapłonu. Taki efekt może wywołać np.: drzewo, gałąź, zalegający śnieg, sąsiedni budynek. Czym tak naprawdę jest ten hot spot ? Wyprodukowane ogniwa poddaje się testom. Są to między innymi testy na odporność wysokiej temperatury, różnych chemikaliów oraz odporność na naprężenia mechaniczne. W wyniku takich testów na module mogą wystąpić mikro pęknięcia, które nie mają negatywnego wpływu dla normalnej pracy ogniwa. Pęknięcia te są niezmiernie ciężkie do wykrycia gołym okiem. W momencie zacienia ogniwa, zaczyna przez nie płynąć prąd wsteczny, który powoduje nagrzewanie się tego ogniwa. Ogniwa które posiadają wspomniane mikro pęknięcia dużo szybciej się nagrzewają tym samym wywołując powstanie hot spot. W prawdzie firmy sprzedają już ogniwa wolne od gorących punktów, ale uszkodzenia mogą wystąpić podczas transportu lub montażu tej instalacji fotowoltaicznej. Także dopóki nie przeprowadzimy testów na zainstalowanej elektrowni nie będziemy mieć pewności czy jest ona wolna od tego defektu. Aby uniknąć tej sytuacji stosuje się odpowiednie zabezpieczenia poprzez instalacje diody by pass. Najlepsze efekty uzyskuje się stosując taką diodę do każdego modułu w panelu, lecz z reguły spotyka się jedną diodę na 18 ogniw połączonych szeregowo. Zdarza się, że diody też ulegają uszkodzeniu, dlatego zalecane jest, aby montować je w łatwo dostępnym miejscu. Może się zdarzyć, że dioda ulegnie uszkodzeniu, w takim przypadku staje się ona zagrożeniem dla panelu. W miejscu uszkodzonej diody występuję zwarcie. Aby temu przeciwdziałać stosuje się dodatkowe zabezpieczenie w postaci bezpiecznika. Obecność takiego elementu w układzie ma i swoje minusy, skutkuje tym, że nie możemy ładować baterii bezpośrednio z panelu. Ponieważ w momencie zacienienia modułu dioda by pass spowoduje zwarcie na baterii. Tak czy inaczej nie 119 Łukasz Bączek zaleca się bezpośredniego ładowania baterii z układu fotowoltaicznego, gdyż prąd i napięcie nie było by dopasowane do optymalnych parametrów ładowania akumulatora i skutkowało by jego szybką degradacją. Instalacja fotowoltaiczna w momencie zacienienia przybiera charakter diody spolaryzowanej w kierunku zaporowym i w przypadku, kiedy są połączone z układem magazynowania energii, powoduje ich rozładowanie. W takiej sytuacji rozsądnym wyjściem jest zastosowanie diod bocznikujących. Diody te powinny mieć podwojoną wartość napięcia wstecznego w odniesieniu do maksymalnej dozwolonej wartości napięcie łańcucha tych modułów PV. Lecz jeśli zastosujemy regulator ładowania czy inwerter, stosowanie tych diod jest zbyteczne, gdyż nowoczesne elektroniczne układy posiadają funkcję pozwalającą zapobiec rozładowaniu zamagazynowanej energii. Jak właściwie dobrać elementy do elektrowni Jeśli chcemy zbudować elektrownie fotowoltaiczną na własne potrzeby, musimy przebrnąć przez kilka kroków. W pierwszym, musimy określi jaki to będzie typ instalacji, czy elektrownia będzie pracować samodzielnie (typ off-grid) czy będziemy chcieli sprężyć ją z siecią (typ on-grid), co za tym idzie, również odsprzedawać nadwyżkę energii zakładowi energetycznemu. Obydwa typy instalacji mają swoje plusy i minusy. Należy także podjąć decyzję, czy będzie to instalacja stacjonarna czy nadążna. W przypadku stacjonarnej instalacja moduły na stałe są przytwierdzone do konstrukcji, natomiast nadążna posiada elementy ruchome, które pozwalają przybrać optymalny kąt w kierunku energii słonecznej. Parametry produkowanej energii przy systemie nadążnych są znacznie lepsze (nawet do 50%) niż przy stacjonarnych. Jednak minusem tej instalacji jest fakt, że powiększają koszty instalacji, do zmiany pozycji ogniw wymagają zużycia energii oraz w pochmurnych momentach, promieniowanie jest mocno rozproszone co znacznie utrudnia śledzenie słońca. Cechują się również większym prawdopodobieństwem awarii oraz mniejszymi zyskami w zimowym okresie w odniesieniu do zysku energii w okresie letnim. Do instalacji PV potrzebujemy: moduły fotowoltaiczne jako generator prądu, baterię do magazynowania energii, sterownik do prawidłowego procesu 120 Jak dbać o środowisko i na co zwrócić uwagę przy budowie... ładowania i rozładowywania baterii, falownik do zamiany prądu stałego na prąd sinusoidalny (przystosowany do instalacji domowej). Moduł PV. Na rynku dostępnych mamy kilka rodzajów ogniw, są one wykonane z : krzemu monokrystalicznego, krzemu polikrystalicznego, polikrystalicznego EFG, krzemu amorficznego oraz selenku indowo-miedziowego. Pod względem sprawności i gabarytów najlepiej wypadają moduły z krzemu monokrystalicznego oraz polikrystalicznego. Z tego powodu znajdują zastosowanie w 90 % naziemnych instalacji PV na świecie. W kolejnym etapie należy określić ilość modułów jaką chcemy zainstalować. Do właściwego doboru ilości ogniw i mocy elektrowni niezbędna jest informacja ile energii zużywamy w okresie letnim oraz w zimie. Na powyższej fotografii zobaczyć możemy dwa fotowoltaiczne moduły które zawierają 72 ogniwa PV. Inwerter. Z wielu źródeł można się dowiedzieć, że moc inwertera po stronie instalacji PV powinna być wyższa razy 1.05-1.15 od maksymalnej mocy instalacji fotowoltaicznej. Lecz w polskich warunkach klimatycznych baterie PV nie osiągają swojej mocy nominalnej (wyjątkiem są tutaj pasma górskie w których ta moc jest osiągalna). Do tego przy wysokim natężeniu promieniowania słonecznego, podnosi się temperatura ogniw powodując tym samym spadek mocy w przedziale 5-15 % w stosunku do wartości nominalnej ogniwa. Dodatkowo biorąc pod uwagę że będziemy mieć stratę na przewodach i zakurzonych panelach będzie powodowało znowu spadek mocy w instalacji. Biorąc pod uwagę te zjawiska można się pokusić o stwierdzenie, że instalacja chwilo może pracować z maksymalną chwilową mocą 90 % wartości nominalnej i 80 % pracą długotrwałą mocy, wyznaczonej przez warunki STC. Nie należy zapominać o tym, że idealne warunki występują niezmiernie rzadko. Dlatego z modułu raczej osiągniemy 85-90% jego mocy, także wyższa temperatura modułu niekorzystnie wpływa na produkowaną energię. Około 1 stopień więcej i spada produkcja o 0,5 % w odniesieniu do warunków STC (Standard Test Conditions - odpowiedających temperaturze modułu 25 stopni, natężeniu promieniowania słonecznego 1000 W/m2 i rozkładowi spektralnemu promieniowania AM 1,5 (bezchmurne niebo w południe)). 121 Łukasz Bączek Akumulator. Akumulator potrzebny jest po to, aby wykorzystać energię w tym momencie, kiedy system jej nie generuje lub generuje nie wystarczającą jej ilość. Ponieważ więcej energii zwykle zużywa się wieczorem, a produkuje w ciągu dnia. Do tego typu instalacja zaleca się zakup akumulatorów ołowiowych, są one inne niż te, które stosuje się w motoryzacji, głownie ze względów wydłużenia ich trwałości (10 lat i więcej). Regulator ładowania. Regulator ładowania za zadanie ma ładowanie akumulatora do chwili, kiedy będzie on w pełni naładowany. Również za zadanie ma odłączyć odbiór energii, kiedy znajdzie się w niskim stanie ładunkowym, aby uchronić go przed zbytnik rozładowaniem. Tym samym pozwala na dłuższą eksploatacje tej baterii. LITERATURA Klugmann-Radziewska E., Fotowoltaika w teorii i praktyce, Wydawnictwo BTC Legionowo 2010 Tytko R., Odnawialne źródła energii – wydanie czwarte, Lotos Poligrafia sp. z o.o. Warszawa 2010 solaris18.blogspot.de www.energia-za-darmo.pl 122 Agnieszka Hawryło Małgorzata Leja EPISTEME 16/2012, t. II s. 123-131 ISSN 1895-4421 HISTORIA ROZWOJU GOSPODARKI WODNEJ W POLSCE HISTORY OF THE DEVELOPMENT OF WATER MANAGEMENT IN POLAND Abstract: Z opisów kronikarskich z XV wieku dowiadujemy się o budowlach hydrotechnicznych budowanych głównie dla ochrony miast. W wieku XIX rozszerzono zakresu prac o transport wodny i melioracje. Polscy inżynierowie i naukowcy dokształcali się w licznych ośrodkach naukowych w Lwowie, Wrocławiu czy Berlinie. Budowano zapory z elektrowniami, stopnie wodne, odwadniano bagna oraz organizowano sieci pomiarowo–obserwacyjne, stacje hydrometryczne. W roku 1921 wydano rozporządzenie do tekstu ustawy Prawo wodne, najbardziej wszechstronnej w ówczesnej Europie ustawy dotyczącej gospodarowania wodami. Po roku 1989 zmniejszenie produkcji skutkowało zmniejszeniem popytu na wodę, a więc i zmniejszeniem nakładów na gospodarkę wodną. Zmieniło się to w roku 2010, kiedy to nakłady na gospodarkę wodną zwiększono dwukrotnie w stosunku do roku 2005. Obecnie polityka wodna kraju jest kształtowa głównie dyrektywami Unii Europejskiej. Słowa kluczowe: gospodarka wodna, Prawo wodne, Ramowa Dyrektywa Wodna, polityka wodna, hydrotechnika. Summary: From the fifteenth century’s description we learn about hydraulic engineering constructions built mainly to protect the city. In the nineteenth century broadened the scope of work for the transport of water and drainage. Polish engineers was training in a number of research centers in Lwów, Wroclaw and Berlin. Dam built power plants, dams, wetlands and dehydrated organized network measurement and observation, hydrometric stations. In 1921, a decree was issued to the text of the Water Act, the most comprehensive in Europe at the time of the law on water management. After 1989, reduced production resulted in a decrease in demand for water, and thus the reduction of expenditure on water. This changed in 2010, when the expenditure on water was increased twice as compared to 2005. Currently, national water policy is shaped mainly European Union directives. Key words: water management, Water Law, Water Framework Directive, water policy, hydraulic engineering. 123 Agnieszka Hawryło, Małgorzata Leja Wstęp Woda, która jest dobrem nie substytuowanym, jest niezbędna do życia człowiekowi, a jednocześnie wyjątkowo niebezpieczna. Odpowiednia, dobrze prowadzona gospodarka wodna jest konieczna do należytego zarządzania tym żywiołem. Obecny stan gospodarki wodnej Polski staje się tematem często poruszanym zwłaszcza w okresach letnich, kiedy to dochodzi do opadów nawalnych powodujących powodzie i ogromne straty w mieniu i życiu ludzkim, oraz w okresie zimowym, gdy zatory powodują spiętrzenia na stopniach wodnych i zaporach. Gospodarka wodna kraju dotyka każdej istotnej gałęzi gospodarki narodowej, począwszy od rolnictwa a skończywszy na produkcji nanomateriałów. Artykuł ten przedstawia, krótką historię rozwoju gospodarki wodnej na terenie Rzeczypospolitej Polski. Okres do XVIII wieku Wraz z rozwojem cywilizacji wzrastało zainteresowanie występowaniem ekstremalnych zjawisk klimatycznych, które powodowały susze i powodzie. Z końca XV wieku z prac dotyczących gospodarki wodnej znane są opisy kronikarskie tych katastrofalnych zdarzeń. Pierwsze zapisy o powodziach zostały wykonane przez Jana Długosza (14151480), który opisuje ponad 200 rzek (w tym 7 najważniejszych - Wisłę, Odrę, Wartę, Bug, Niemen, Dniepr i Dniestr) obszarów Polski i Litwy oraz około 100 jezior [Girguś i Strupczewski 1965]. XVI i XVII wiek to okres rozwoju miast, które w tym okresie zakładane były na terenach zagrożonych przez wody powodziowe. Dla ochrony miast budowano wały przeciwpowodziowe nazywane tamami. Do odpowiedniego ich wykonania stosowano znaki wodne, którymi zaznaczano najwyższy poziom wody z okresu powodzi. W Krakowie znajdują się jedne z najstarszych znaków z 1593 i 1607 r. Do XVIII wieku widza o budowaniu wałów, przegród poprzecznych oraz młynów wodnych najczęściej przekazywana była z pokolenia na pokolenie. Jednak w opisywanym czasie powstały polskie podręczniki techniczne opisujące problemy prowadzenia pomiarów, budowy stawów i młynów [Depczyński 2008]. 124 Historia rozwoju gospodarki wodnej w Polsce Okres XIX wiek Termin gospodarka wodna pojawił się pod koniec XIX wieku. Głównymi celami prac związanych z wodą w tym okresie były ochrona ludności przed powodzią, transport wodny oraz poprawa warunków glebowych (melioracje). W państwach Europy Środkowej rozwinęła się organizacja spraw z zakresu gospodarowania wodami - pomiary, wykonywanie map i planów budowli wodnych oraz służba hydrologiczna. Inżynierowie polscy pomimo zaborów również organizowali badania i inwestycje wodne. Na obszarze zaboru rosyjskiego działała Komisja Nawigacyjno-Opisowa, której zadaniem było badanie dróg wodnych, organizacja sieci pomiarowo - obserwacyjnej i stacji hydrometrycznych oraz publikowanie danych. Zapisy w rocznikach hydrologicznych dotyczące terenu Polski wydano w 1921 r. w Warszawie. W 1875 r. ukazało się polskie czasopismo techniczne „Przegląd Techniczny”, w którym publikowano prace z zakresu inżynierii wodnej. Pod nadzorem komisji wykonano plany Wisły, Niemna, Prypeci oraz Dniestru [Mikulski 2008]. W 1873r. polski inżynier geodeta i hydrotechnik Józef Żyliński zorganizował komisję studyjną w Ministerstwie Dóbr Państwowych Rosji, dzięki której do 1898 r. wykonano melioracje na Polesiu, podczas których osuszono 200 tys. ha trzęsawisk i wykonano 1700 km kanałów do spławu drewna [Słown. Biogr. Techn. Pol. 1997] W zaborze pruskim w zakresie hydrologii i hydrotechniki działał Herman Keller (1851-1924), twórca monografii hydrologicznych, zawierających również przypadki z pozostałych zaborów, z których głównie korzystano w powojennej Polsce. Działania hydrotechniczne były skupione na budowie szlaków żeglownych – uregulowano Odrę od Koźla do Nysy Łużyckiej. Wielkim osiągnięciem pruskiej inżynierii wodnej na terenie Polski było wprowadzenie głównego nurtu Wisły bezpośrednio do Zatoki Gdańskiej w 1895 r. Najstarsza zapora wraz z działającą do tej pory elektrownią z 1905 r. znajduje się na rzece Kwisie w okolicach Leśnej. Kadrę specjalistyczną w Prusach kształcono na Politechnice w Berlinie i na Uniwersytecie we Wrocławiu. Na terenie Galicji powstałe we Lwowie Towarzystwo Techniczn, które od 1874 r. wydawało czasopismo „Czasopismo towarzystwa 125 Agnieszka Hawryło, Małgorzata Leja Technicznego” zmienione następnie na „Czasopismo Techniczne”. W 1883 roku utworzono w nim Sekcję Hydro-Techniczną. Towarzystwo Techniczne w Krakowie wydawało „Czasopismo techniczne Krakowskie” [Szczygielski 2011]. Na terenie Galicyjskiego zaboru powstała również pierwsza polska uczelnia techniczna – Szkoła Politechniczna, którą założono w 1877 r. we Lwowie. Została ona utworzona z niemieckojęzycznej Akademii Technicznej. Sprawy związane z gospodarowaniem wodą wykładał Józef Rychter (1843-1917), natomiast bezpośrednio hydrologią zajmował się Maksymilian Matakiewicz (1875-1940), później również Karol Pomianowski (1874-1948) [Szelawski i in 1993]. Pomimo tego że polscy inżynierowie i naukowcy pracowali nad problemami gospodarki wodnej pod trzema zaborami, po odzyskaniu niepodległości wypracowanie wspólnej polityki wodnej było niezwykle trudne. W 1921 roku powstało dzieło skupiające problemy żeglugi śródlądowej w trzech zaborach- „Rzeki i kanały żeglowne w byłych trzech zaborach i ich znaczenie gospodarcze dla Polski”- Roman Ingarden (1852-1926). Organizacją prac w gospodarce wodnej w II Rzeczpospolitej zajmowało się Ministerstwo Robót Publicznych. Od 1920 r. ministerstwem kierował Gabriel Narutowicz, który rok później wydał rozporządzenie do tekstu ustawy Prawo wodne, najbardziej wszechstronnej w ówczesnej Europie ustawy dotyczącej gospodarowania wodami. Zwrócono w nim uwagę na wykorzystanie zdolności żeglugowych Wisły oraz na wykorzystanie energii wodnej rzek podkarpackich. W tym czasie Polski rząd uzyskał opinię ekspertów powołanych przez Ligę Narodów w sprawie rozbudowy dróg wodnych, w której zalecano wykorzystanie naturalnych szlaków żeglugi przed kanałami żeglugi. Duże inwestycje hydrotechniczne pochłaniały znaczną część budżetu państwa, dlatego ich realizacja była poprzedzona ekspertyzami i opiniami. Gabriel Narutowicz w 1919 r. odbył podróż po Małopolsce w celu zaopiniowania projektów budowy zapór w Porąbce na Sole, Mucharzu na Skawie i Rożnowie na Dunajcu. W sprawozdaniu z wyjazdu opisał zastrzeżenia co do zasadności wykonywania tej ostatniej[Narutowicz 1919]. Kształcenie w zakresie hydrotechniki odbywało się w trzech katedrach budownictwa wodnego Politechniki Lwowskiej, nowopowstałej Politechnice Warszawskiej oraz w Studium Rolniczym 126 Historia rozwoju gospodarki wodnej w Polsce przy Uniwersytecie Jagiellońskim. Na I Polskim Zjeździe Hydrotechnicznym w 1929 r. Mieczysław Rybczyński, profesor Politechniki Warszawskiej wyjaśnił pojęcie gospodarka wodna jako planowane, harmonijne i możliwe całkowite zużycie wód płynących dla potrzeb człowieka. Kolejny zjazd miał obejmować tematykę melioracji i zaopatrzenia ludności w wodę. Po zlikwidowaniu Ministerstwa Robót Publicznych w 1932 r. kompetencje spraw wodnych przejęło Biuro Dróg Wodnych, Ministerstwo Komunikacji, Ministerstwo Rolnictwa i Dóbr Państwowych (melioracje, małe rzeki i obwałowania) i Ministerstwo Spraw Wewnętrznych (zaopatrzenie w wodę). W 1935 r. powstało czasopismo „Gospodarka wodna”, na łamach którego do tej pory wymieniają się swoimi spostrzeżeniami specjaliści z dziedzin związanych z wodą [Mikulski 2010]. Pierwszy redaktor naczelny pisma Edward Romański jako cel gospodarki wodnej podał „odprowadzenie do morza spadającej na ziemię wody przy ograniczeniu do minimum jej szkodliwego działania i przy uzyskaniu jej maksimum działania pożytecznego jako środowiska, materii i masy”[Iwanicki 2007]. Po II wojnie światowej sprawami gospodarki wodnej zajęło się Ministerstwo Komunikacji, następnie od 1948 r. Ministerstwo Żeglugi, a w 1960 r. kompleksowo problemem wody przejął nowopowstały Centralny Urząd Gospodarki Wodnej (CUGW). Ustawa Prawo wodne z 1962 r. obowiązywała do 2001 r. W 1972 r. zlikwidowano CUGW i kompetencje powierzono trzem ministerstwom: Rolnictwa, Gospodarki Komunalnej i Komunikacji. Od 1976 r. rozpoczęto realizację dwóch pięcioletnich planów rządowych „Kształtowanie zasobów wodnych w Polsce”, w które zaangażowane były ośrodki naukowe. W 1983 r. powołano Urząd Ochrony Środowiska i Gospodarki wodnej, który przekształcił się w ministerstwo [Ambrożewski 2010]. W okresie powojennym zrealizowano projekty kilku ważnych obiektów hydrotechnicznych, uruchomiono elektrownie w Mycz-kowcach, Dębem, Solinie, Tresnej, Żydowie i Włocławku. Jednak poza kanalizacją górnej Wisły nie został zrealizowany żaden kompleksowy program na drogach wodnych Polski. Inwestycje w tym dziale gospodarki wodnej były niedofinansowane [Woś 2010]. W tym czasie dużymi nakładami finansowymi cieszyły się melioracje rolne, szczególnie w pierwszej połowie lat 50-tych i 60-tych, kiedy to powierzchnia meliorowanych gruntów rosła gwałtownie [Lipiński 2006]. 127 Agnieszka Hawryło, Małgorzata Leja Po roku 1989 Gospodarka wodna w Polsce po roku 1989 została zmieniona w wyniku przekształceń politycznych. Zmniejszenie produkcji skutkowało zmniejszeniem popytu na wodę, a więc i zmniejszeniem nakładów na gospodarkę wodną. Największy procent tych nakładów przeznaczano na ujęcia i wodociągi (76%), natomiast regulacja rzek i ochrona przeciwpowodziowa w sumie były finansowane w kwocie stanowiącej zaledwie 7 % budżetu przeznaczonego na gospodarkę wodną Podział środków uległ zmianie po powodzi w 1997 roku, kiedy to inwestycje na ochronę przeciwpowodziową wzrosły sięgając 223 mln zł (13% budżetu na gospodarkę wodną). Takie samo finansowanie otrzymały prace dotyczące regulacji rzek [Żylicz T. 2005]. W 2010 roku nakłady na środki trwałe służące gospodarce wodnej wynosiły ponad 3,5 mld zł (dwukrotnie więcej niż w 2005 roku) z czego 393 mln zł zostały przeznaczone na ochronę przeciwpowodziową a 223 mln zł (11%) na regulację rzek i potoków górskich (6 %) [GUS 2011]. Tak istotna zmiana w udziale finansowania poszczególnych dziedzin gospodarki wodnej oraz zwiększenie budżetu pozwala zauważyć wzrost zainteresowania państwa ochroną środowiska i odtworzeniem stanu naturalnego, co jest zgodne z tendencją jaką można zaobserwować na arenie międzynarodowej. Dokumentami, który obecnie mają największy wpływ na kształtowanie się gospodarki wodnej Polski to Ramowa Dyrektywa Wodna (RDW) oraz Dyrektywa Powodziowa (DP). Pierwsza z nich, opublikowana przez Unię Europejską w 2000 roku, została wprowadzona w Polsce w postaci ustawy Prawo wodne z dnia 18 lipca 2001r (Dz. U. z 2005 r. Nr 239, poz. 2019, z późn. zm.) wraz z jej aktami wykonawczymi. Za główny cel wyznaczono w niej osiągnięcie dobrego stanu wszystkich wód do 2015 roku. RDW zakłada podejście holistyczne, w którym zaczyna się od oceny stanu aktualnego, określenia istotnych problemów gospodarki wodnej i celów środowiskowych, a następnie wdraża się programy działań i systemy monitoringu. Końcowym etapem jest weryfikacja i aktualizacja Planów Gospodarowania Wodami wykonanymi dla dorzeczy, a nie jak w latach uprzed-nich dla regionów administracyjnych. Obecnie w Polsce obowiązuje „Plan Polityki Wodnej Państwa do roku 2030 (z uwzględnieniem etapu 2016)” opra128 Historia rozwoju gospodarki wodnej w Polsce cowany w 2010 roku [KZGW 2010]. Drugi istotny dokument został opublikowany w 2007 i dotyczy on oceny ryzyka powodziowego i zarządzania nim. Wyjątkowo istotny w kontekście ekstremalnych zjawisk jakie nawiedziły Polskę w ostatnich 15 latach mówi o konieczności opracowania map zagrożenia powodziowego i oceny ryzyka powodziowego. Efektem wprowadzenia prawa europejskiego było powstanie centralnego organu administracji w postaci Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej (KZGW) na czele z Prezesem odpowiedzialnym za gospodarowanie wodami, a w szczególności za zarządzanie wodami oraz korzystanie z wód. W siedmiu regionach wodnych za gospodarkę wodną odpowiadają Regionalne Zarządy Gospodarki Wodnej (RZGW), które podlegają KZGW [Prawo wodne, 2001; KZGW 2012]. Kolejną państwową instytucją, której kompetencje stykają się z gospodarką wodną jest Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW), również nadzorowany przez Prezesa KZGW. Zadania IMGW obejmują liczne działania w dziedzinach meteorologii i hydrologii oraz techniczną kontrolę zapór wodnych i monitoring jakości wód [IMGW, 2012]. Natomiast zarządzaniem pozostałymi wodami, które nie podlegają Prezesowi KZGW lub Dyrektorom Parków Narodowych zajmują się Zarządy Melioracji i Urządzeń Wodnych (ZMUW). Do kompetencji tej instytucji należy również eksploatacja i konserwacja urządzeń melioracji wodnych podstawowych oraz urządzeń wodnych podlegających własnością Marszałkowi Województwa [MZMiUW, 2012]. Literatura Ambrożewski 2010. Historia organizacji gospodarki wodnej od zaborów do dzisiaj. http://ambrozewski.bloog.pl/id,6077157,title,Historia-organizacji-gospodarki-wodnej-od-zaborow-do-dzisiaj,index.html?_ ticrsn=3&ticaid=6f0ba z dn. 01.04.2012. Depczyński W. Początki hydrologii i inżynierii wodnej w Polsce – rejestracja zjawisk hydrologicznych i ich skutków przez kronikarzy i historyków w okresie od X do XVIII w. Wkład Polaków w rozwój hydrologii i inżynierii wodnej. red. Mikulski Z. Polskie Towarzystwo Historii Techniki, Warszawa 129 Agnieszka Hawryło, Małgorzata Leja Girguś R. Strupczewski W. 1965. Wyjątki ze źródeł historycznych o nadzwyczajnych zjawiskach hydrologiczno-meteorologicznych na ziemiach polskich w wiekach od X do XVI. Wyd. Komunikacji i Łączności. Warszawa Główny Urząd Statystyczny, 2011, Nakłady na środki trwałe służące ochronie środowiska i gospodarce wodnej w Polsce w 2010 r. URL: http://www.stat. gov.pl/cps/rde/xbcr/gus/POZ_nakl_na_srod_trw_sluz_ochr_srod_i_ gosp_wod_w_pol_2010.pdf, dostęp: 21.08.2012 Instytut Melioracji i Gospodarki Wodnej. 2012. O działalności polskiej meteorologii i hydrologii.URL: http://www.imgw.pl/index.php?-option=com_ content&view=article&id=58&Itemid=18 , dostęp: 21.08.2012 Iwanicki J. 2007. W sprawie definicji Gospodarki Wodnej. Gosp. Wodn. 12/2007 Krajowy Zarząd Gospodarki Wodnej. 2010. Projekt Polityki Wodnej Państwa Do Roku 2030 (z uwzględnieniem etapu 2016). URL:http://kzgw.gov. pl/files/file/Programy/PPWP2030/Projekt_Polityki_wodnej_panstwa_do_roku_2030_z_uwzglednieniem_etapu_2016.pdf, dostęp: 21.08.2012 Krajowy Zarząd Gospodarki Wodnej. 2012. Zadania Prezesa KZGW. URL:http://www.kzgw.gov.pl/pl/Zadania-Prezesa-KZGW.html, dostęp: 21.08.2012 Lipiński J. 2006. Zarys rozwoju oraz produkcyjne i środowiskowe znaczenie melioracji w świetle badań. Acta Sci. Pol. Formatio Circumiectus 5. s. 3–15 Małopolski Zarząd Melioracji i Gospodarki Wodnej, 2012. Zakres działalności MZMiUW. URL:http://www.mzmiuw.krakow.pl/home/ dzialalnosc, dostęp 21.08.2012 Mikulski Z. 2005. Gospodarka Wodna – od powstania pojęcia do początku czasopisma. Gosp. Wodna nr 1/2005. s. 10-14 Mikulski Z. 2008. Wkład Polaków w rozwój hydrologii i inżynierii wodnej. Początki służby hydrologicznej na ziemiach polskich. Wkład Polaków w rozwój hydrologii i inżynierii wodnej. red. Mikulski Z. Polskie Towarzystwo Historii Techniki. Warszawa Mikulski Z. 2010. Początki „Gospodarki Wodnej” – z okazji 75-lecia czasopisma. Gosp.Wodn. nr 9/2010 s. 345-350. Narutowicz G. 1919. Sprawozdanie. Sprawozdanie z wyjazdu do Małopolski. Udostępnione przez pismo Gosp. Wodn. nr 1/2005 s. 15-21 Prawo wodne. 2001. Dz.U. 2001 Nr 115 poz. 1229 ustawa z dnia 18 lipca 2001 r. Słownik Biograficzny Techników Polskich, 1997, zesz. 8, s. 185. Szczygielski L. 2010. 100 lat SITWM. Historia i Działalność. Gosp.Wodn. nr 10/2011 Szelawski R. Boberski J. Brzozowski S. Dyba K. Popławski Z. Schroeder J. Węgierski J. Politechnika Lwowska 1844-1945. Wydawnictwo Polite130 Historia rozwoju gospodarki wodnej w Polsce chniki Wrocławskiej. Udostępniony fragment http://www.lwow.home. pl/politechnika/politechnika.html#2 z dn. 01.01. 2012r. Woś K.2010. Żegluga śródlądowa – szanse rozwoju. Materiały konferencyjne „Morze Bałtyckie i rzeki – szansą rozwoju Polski”. Warszawa s.69-86. Żylicz T. 2005. Określenie rozmieszczenia zasobów wodnych i obiektów gospodarki wodnej o znaczeniu międzynarodowym i krajowym. URL:http://www.mrr.gov.pl/rozwoj_regionalny/poziom_krajowy/ polska_polityka_przestrzenna/zespol_realizacyjny_KPZK/Documents/ccaa4a1c56bb411c89d75a4fe25feb51Okrelenierozmieszczeniazasobwwodnychiobiektwgospod.pdf, dostęp: 21.08.2012 131 Paweł Miłkowski EPISTEME 16/2012, t. II s. 133-144 ISSN 1895-4421 ZAKRES I EFEKTY WSPÓŁPRACY POMIĘDZY ZAKŁADEM PRZETWÓRSTWA WARZYW I OWOCÓW ALIMA-GERBER SA W RZESZOWIE, A UNIWERSYTETEM ROLNICZYM W KRAKOWIE W LATACH 1993-2006 SCOPE AND EFFECT OF COOPERATION BETWEEN THE FACILITY OF FRUITS AND VEGETABLE PROCESSING ALIMA-GERBER SA IN RZESZÓW AND AGRICULTURAL UNIVERSITY IN KRAKOW IN THE YEARS 1993-2006 Abstrakt: W artykule przedstawiono historię, zakres oraz treść współpracy pomiędzy zakładem przetwórstwa warzyw i owoców Alma-Gerber SA w Rzeszowie z Uniwersytetem Rolniczym w Krakowie w okresie 1993 - 2006. Wymieniono m. in. tematy badawcze oraz owoce podjętych badań, poddano ocenie ich praktyczne skutki i teoretyczne znaczenie. Analizowana współpraca przyczyniła się do znacznego podniesienia poziomu wiedzy i umiejętności produkcji warzyw i owoców o najwyższej jakości wśród plantatorów. Powyższe badania spotykały się też z olbrzymim zainteresowaniem, życzliwością i chęcią współpracy ze strony władz samorządowych, organizacji rolniczych i jednostek gospodarczych. Prowadzone badania w zakresie poszukiwania skutecznych sposobów obniżania zawartości azotanów, azotynów, metali ciężkich oraz pozostałości substancji biologicznie czynnych pestycydów w plonie warzyw i owoców miały charakter nowatorski, a podjęta współpraca naukowa była uznana za innowacyjną i unikatową w skali kraju. Słowa kluczowe: produkcja warzyw i owoców, azotany, metale ciężkie, azotyny. Summary: This paper presents the history, scope and content of the cooperation between Alma-Gerber SA in Rzeszów and University of Agriculture in Krakow in the period 1993-2006. Mentioned among others research topics and fruits of the research were reviewed their practical implications and theoretical importance. The cooperation has helped to significantly improve the level of knowledge and skills of the production of fruits and vegetables of the highest quality. These studies also met with great interest, kindness and willingness to cooperate with the local governments, agricultural organizations and entities. The research carried out in the search for effective ways to reduce nitrates, nitrites, heavy metals and residues of pesticide active substances in the yield of fruits and vegetables have an innovative character. Mentioned scientific cooperation was high evaluated for its innovative and unique in the country. Key words: production of vegetables and fruits, nitrates, heavy metals, nitrites. 133 Paweł Miłkowski Przesłanką do opracowania długofalowego programu badawczego dla potrzeb Alimy-Gerber SA w Rzeszowie były dwa bardzo istotne zdarzenia, które miały miejsce w latach 1992 - 1993. W roku 1991 Państwowy Zakład Przetwórstwa Owoców i Warzyw „Alima” w Rzeszowie został jako pierwszy w Polsce sprywatyzowany i następnie kupiony przez firmę amerykańską Gerber Products Company – producenta pozywienia dla niemowląt i małych dzieci o zasięgu światowym. Data prywatyzacji Alimy-Gerber SA zbiegła się z Rozporządzeniami Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej w Polsce określającymi maksymalną dopuszczalną zawartość substancji szkodliwych dla zdrowia konsumentów w produktach spożywczych. Szczególnie ważnym było Rozporządzenie MZiOS dotyczące dopuszczalnej zawartości metali ciężkich w środkach spożywczych z dnia 31 marca 1993 roku (Monitor Polski nr 2/1993) oraz Rozporządzenie określające dopuszczalną zawartość m.in. azotanów i azotynów, z dnia 8 października 1993 roku (Dziennik Ustaw nr 104). Bardzo rygorystyczne wymagania odnośnie maksymalnej, dopuszczalnej zawartości substancji szkodliwych zostały ustalone dla produktów spożywczych przeznaczonych dla niemowląt i małych dzieci, a także ludzi chorych i kobiet w ciąży. Dla przykładu – zawartość metali ciężkich, a zwłaszcza kadmu w produktach dla dzieci nie mogła przekraczać 0,01 mg w kg świeżej masy, zawartość azotanów odpowiednio 250 mg w kg świeżej masy, zaś pozostałości substancji biologicznie czynnych pestycydów bez względu na ich rodzaj, nie mogła być wyższa w sumie niż 0,01 mg w kg świeżej masy produktów spożywczych. Dla Alima-Gerber te wymagania jakościowe dotyczyły głównie szerokiego asortymentu gatunkowego owoców i warzyw – podstawowych surowców do produkcji posiłków dla niemowląt i małych dzieci. Wejście w życie w/w Rozporządzenia MZiOS sprawiło, że uzyskanie surowca spełniającego te ostre wymagania jakościowe dla produkcji przetworów dla dzieci poprzez zakup na wolnym rynku okazało się bardzo trudne, a często wręcz niemożliwe. Mimo faktu, że Alima–Gerber, a przedtem Rzeszowskie Zakłady Przemysłu Owocowo – Warzywnego, ściśle współpracowały od lat z dostawcami, ucząc ich nie tylko nowoczesnych technik uprawy ale i propagując najbardziej wartościowe i dostosowane do profilu produkcji uprawy warzyw 134 Zakres i efekty współpracy pomiędzy zakładem przetwórstwa warzyw... i owoców, nowe normy były zbyt trudne do ich spełnienia przez dostawców. W tej sytuacji Alima-Gerber w Rzeszowie zwróciła się do zespołu badawczego ówczesnej Akademii Rolniczej w Krakowie z propozycją podjęcia intensywnych badań dostosowanych do warunków glebowo klimatycznych w bazie surowcowej Zakładu, których celem było poszukiwanie skutecznych sposobów obniżenia bioakumulacji metali ciężkich, głównie kadmu oraz azotanów i azotynów w plonie wielu gatunków warzyw, głównie w korzeniach spichrzowych marchwi (podstawowego surowca do produkcji pożywienia dla dzieci) oraz fasoli szparagowej, szpinaku, dyni i kalarepy. Zespół badawczy Akademii Rolniczej składający się ze specjalistów z zakresu nawożenia i fizjologii roślin, legitymujący się już wówczas dużym doświadczeniem i dorobkiem naukowym związanym ze sposobami obniżenia zawartości azotanów, azotynów i metali ciężkich w plonie warzyw podjął się realizacji tego trudnego i odpowiedzialnego zadania. Zespołem tym kierowali: prof. dr hab. Włodzimierz Sady oraz prof. dr hab. Stanisław Rożek a w zakresie pozostałości pestycydów w warzywach i owocach wspomagał ich prof. dr hab. Stanisław Sadło z Instytutu Ochrony Roślin w Rzeszowie. Od momentu podjęcia realizacji programu badawczego, Zakład Alima-Gerber w porozumieniu ze Zrzeszeniem Plantatorów Owoców i Warzyw dla Przemysłu w Rzeszowie, podjął usilne starania zmierzające do istotnego ograniczenia liczby plantatorów współpracujących z Zakładem poprzez systematyczne zwiększanie powierzchni upraw. Warto podkreślić, że w latach 1987 - 1989 Zakład skupował 17.300 ton surowca od 5.500 plantatorów. To pociągało za sobą ogromne trudności nie tylko w zakresie kontroli nad czynnikami glebowymi i nawożeniowymi odpowiedzialnymi za jakość surowca, ale powodowało też ogromne koszty kontroli jakości w próbach pilotowych plonów z uwzględnieniem zawartości substancji szkodliwych dla zdrowia konsumentów. W ograniczeniu liczby plantatorów następowała też systematycznie samoeliminacja z dalszej współpracy z Zakładem, wynikająca (co wykazały pierwsze lata prowadzonych badań) z bardzo złych właściwości fizykochemicznych gleb np. silnego ich zakwaszenia oraz bardzo niskiej zasobności w odżywcze składniki mineralne ze względu na elementarne błędy nawożeniowe popełniane wcześniej przez plantatorów. Szcze135 Paweł Miłkowski gólnie dotyczy to takich pierwiastków jak wapń, potas i magnez. Tymczasem, jak wykazały przeprowadzone badania, doprowadzenie do optymalnych właściwości fizykochemicznych gleb przeznaczonych pod uprawę warzyw na potrzeby Alima-Gerber spełniających normy jakościowe musiałoby trwać nawet do pięciu lat. Pierwszymi tematami badawczymi realizowanymi w latach 1993-1995 były: „Zależność zawartości azotanów w korzeniach spichrzowych marchwi i w strąkach fasoli szparagowej od odmiany tych gatunków”, „Zawartość azotanów w marchwi i fasoli szparagowej w zależności od nawożenia azotowego i szczepienia gleby bakteriami brodawkowymi (Rhizobium Phaseoli)”. Zanim przedstawione zostaną najważniejsze wyniki doświadczeń przeprowadzonych w w/w zadaniach badawczych, warto przypomnieć genezę normowania przez ministrów zdrowia w poszczególnych krajach maksymalnej dopuszczalnej zawartości azotanów w produktach spożywczych w tym w warzywach świeżych. Przyczyną tego stała się udowodniona już pod koniec lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku wysoka szkodliwość azotanów, a szczególnie powstałych z nich po częściowej redukcji azotynów dla zdrowia ludzi, a szczególnie niemowląt, małych dzieci i kobiet w ciąży. Okazało się, że szkodliwość nadmiernej ilości azotanów (NO3-) wprowadzanych do organizmu człowieka ma charakter pośredni i wynika ona z faktu, że są one po częściowej redukcji źródłem azotynów (NO2-), które charakteryzują się wysoką toksycznością. Toksyczność azotynów polega na: utlenianiu hemoglobiny do methemoglobiny niezdolnej do przenoszenia tlenu. Ich szkodliwość w tym przypadku jest bardzo podobna do oddziaływania tlenku węgla powszechnie zwanego „czadem”. Przez eliminację hemoglobiny powodują one najczęściej u małych dzieci chorobę zwaną sinicą, azotyny powodują destrukcję witamin A i B complex, tworzą związki N-nitrozowe (nitrozoamina i nitrozomocznik), wykazujące silne działanie torakogenne, mutagenne i embriostatyczne mogące powodować trwałe uszkodzenie płodu podczas ciąży. Po udowodnieniu tak znacznej szkodliwości azotynów wywodzących się wprost od azotanów rozpoczęły się badania nad potencjalnymi nośnikami tych związków azotowych w diecie ludzi. 136 Zakres i efekty współpracy pomiędzy zakładem przetwórstwa warzyw... Badania przeprowadzone w Anglii przez Royal Commision and Environmental Pollution w roku 1979 wskazały jednoznacznie, że najważniejszymi nośnikami azotanów w diecie są warzywa, szczególnie spożywane na świeżo a także przetworzone. Ten fakt stał się bezpośrednią przyczyną do podjęcia szczegółowych badań pozwalających na poszukiwanie skutecznych sposobów obniżenia akumulacji azotanów zwłaszcza w warzywach. Przeprowadzone badania jednoznacznie potwierdziły, że jednym z ważnych czynników wpływający na poziom akumulacji azotanów w plonie korzeni spichrzowych marchwi, a także w strąkach fasoli szparagowej jest odmiana tych gatunków, a więc czynnik genetyczny decydujący o powinowactwie poszczególnych odmian do azotanów. Na podstawie uzyskanych wyników ścisłych doświadczeń odmianowych wytypowano kilka odmian marchwi oraz fasoli szparagowej, które w porównywalnych warunkach glebowo-klimatycznych oraz przy podobnym poziomie nawożenia azotem pozwalają uzyskać plon o najniższej zawartości azotanów. Jako ciekawostkę, która wzbudziła zdziwienie można przytoczyć fakt, iż w przypadku fasoli szparagowej zdecydowanie najmniej azotanów akumulowały odmiany żółto strąkowe w porównaniu do odmian zielono strąkowych. Bardzo korzystnym dla istotnego ograniczenia akumulacji azotanów w strąkach fasoli szparagowej było przedsiewne wprowadzenie do gleby szczepionki bakteriami brodawkowymi z rodzaju (Rhizobium Phaseoli). Ten zabieg pozwala na istotne obniżenie dawki azotu nawozowego do poziomu 20 kg azotu na hektar jako dawki startowej. Do najważniejszych osiągnięć badawczych w zadaniu nr 2, mających bezpośrednie przełożenie do opracowania zasad uprawy szczególnie marchwi pozwalający na istotne obniżenie zawartości azotanów w korzeniach spichrzowych można zaliczyć: – na poziom akumulacji azotanów ma wpływ dobór stanowiska glebowego przeznaczonego pod uprawę. Największe zagrożenie podwyższoną akumulacją azotanów stanowią gleby wysoko organiczne (torfy), gleby ciężkie i w kolejności średnie a następnie lekkie. W związku z tym optymalna dawka zwłaszcza nawozów azotowych musi być każdorazowo dostosowana do typu gleby przeznaczone pod uprawę marchwi, – obliczanie optymalnej dawki nawozów azotowych musi koniecznie uwzględniać: zasobność gleby w azot mineralny w obu formach 137 Paweł Miłkowski tj. azotanowej i amonowej, zawartość substancji organicznej w glebie jako potencjalnego źródła azotu mineralnego dla roślin i wreszcie potrzeby żywieniowe roślin w odniesieniu do azotu, które wynikają z wielkości przewidywanego plonu, – uzyskanie wysokiego plonu warzyw takich jak: marchew, fasola szparagowa, brokuł i innych charakteryzującego się dobrą wartością biologiczną i równocześnie niską zawartością azotanów jest możliwe po nawożeniu azotem mineralnym w formie zredukowanej np. siarczan amonu, mocznik. Jednak taki sposób nawożenia może być stosowany pod warunkiem, że stanowisko glebowe charakteryzuje się stosunkowo niską kwasowością (pH 6,4 - 6,8) oraz zawartością wapnia nie niższą niż 1500 mg w dm3 gleby, – wykazano, że przy uprawie warzyw można uzyskać plon z obniżoną średnio o 20 % zawartością azotanów po zastosowaniu uzupełniającego dokarmiania dolistnego roślin mocznikiem lub nawozami wieloskładnikowymi zawierającymi azot amidowy (mocznik), – wykazano, że w warzywach korzeniowych istnieje wysoce istotna zależność między stanem fizjologicznym liści a poziomem akumulacji azotanów w korzeniach. Zalecono więc, ze optymalnym terminem zbioru tych gatunków jest stan kiedy około 50% liści wykazuje pierwsze symptomy starzenia (żółkniecie). Należy bezwzględnie unikać sytuacji kiedy następuje odrost „nowych liści”- zawsze wtedy następuje gwałtowny wzrost akumulacji azotanów w korzeniach. Uzyskane wyniki zostały natychmiast wdrożone poprzez intensywne szkolenie plantatorów oraz opracowanie szczegółowych instrukcji zawierających zalecenia uprawowe i nawożeniowe. Pozwoliły one też na wytypowanie rejonów w bazie surowcowej Alima-Gerber, w których wprowadzenie tych zaleceń pozwoliło wprost uzyskać plony głównie marchwi z istotnie obniżona zawartością azotanów, nie przekraczającą ustalonej normy tj. 250 mg azotanów w kg świeżej masy korzeni spichrzowych. Po wdrożeniu tych wyników, problem pozyskiwania plonów korzeni marchwi spełniających te wymagania został praktycznie rozwiązany. Następnym problemem, którego rozwiązania podjął się zespól badawczy ówczesnej Akademii Rolniczej w Krakowie, było ustalenie skutecznych sposobów obniżenia zawartości kadmu głównie w korzeniach spichrzowych marchwi - podstawowego surowca do produkcji pożywienia dla niemowląt i małych dzieci. Rozwiązanie 138 Zakres i efekty współpracy pomiędzy zakładem przetwórstwa warzyw... tego zadania okazało się jednak znacznie trudniejsze w porównaniu z ustaleniem sposobu istotnego obniżenia akumulacji azotanów. Trudność ta wynikała z dwóch podstawowych przyczyn: bardzo rygorystycznej normy określającej maksymalną dopuszczalną zawartość kadmu w korzeniach marchwi przeznaczonej do produkcji pożywienia wynoszącej 0,01 mg kadmu w kg świeżej masy korzeni spichrzowych, w rejonie uprawowym bazy surowcowej Alima-Gerber jak wykazano we wstępnych badaniach, maksymalna zawartość kadmu w glebach nie przekraczała 0,5 mg w kg suchej masy gleby, a więc zgodnie z klasyfikacją opracowaną przez Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach zawartość ta nie przekraczała naturalnego tła geochemicznego co pozwala uznać, że gleby w bazie surowcowej Alima-Gerber są pod względem skażenia kadmem ekologicznie czyste. Należało więc odpowiedzieć na pytanie: dlaczego przy tak niskim skażeniu gleb kadmem uzyskiwane plony korzeni spichrzowych marchwi demonstrowały często 10 - 20 krotne przekroczenie dopuszczalnej zawartości tego pierwiastka. Kadm należy do grupy metali ciężkich, które podobnie jak rtęć, ołów, chrom są całkowicie zbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmów, a równocześnie w znacznym stopniu zaburzają procesy życiowe, szczególnie ludzi po wprowadzeniu podwyższonej ich ilości do organizmu. Szkodliwość kadmu dla ludzi polega na: • zaburzeniach czynności nerek, • wywoływaniu choroby nadciśnieniowej, • wywoływaniu zmian nowotworowych, • zaburzeniu metabolizmu wapnia i przez to demineralizacji kośćca, • zaburzeniu funkcji rozrodczych, • inaktywacji wielu kluczowych enzymów poprze tworzenie trwałych kompleksów. Badania, których celem było poszukiwanie skutecznych sposobów obniżenia bioakumulacji kadmu głównie w korzeniach spichrzowych marchwi były prowadzone wg następującego harmonogramu: • w latach 1996 - 1999 temat nr 1 - „Wpływ czynników agrotechnicznych na akumulację kadmu w korzeniach marchwi i temat nr 2 - „Zmiany właściwości chemicznych gleb uprawnych na obszarze stanowiącym bazę surowcową Alima-Gerber”, 139 Paweł Miłkowski • w latach 1999 - 2002 temat: „Plonowanie i wartość biologiczna marchwi przy zastosowaniu wieloskładnikowych nawozów Cropcare w porównaniu z nawożeniem konwencjonalnym”. Założony cel badan podjęty na początku współpracy pomiędzy Zakładem Alima-Gerber SA w Rzeszowie a zespołem badawczym AR w Krakowie zakończył się pełnym sukcesem tak pod względem naukowym jak i ekonomicznym. Jako przykład ilustrujący uzyskane osiągnięcia ważne dla Alima-Gerber z punktu widzenia możliwości pozyskania surowca o najwyższej jakości i pozwalającego na produkcję odżywek dla dzieci spełniających normy rekomendowane przez zarządzenie MZiOS, a dotyczące maksymalnej dopuszczalnej zawartości kadmu można przytoczyć następujące wyniki. W efekcie przeprowadzonych badań przy skupie 15 000 ton marchwi, 25% tej masy korzeni, czyli 3 800 ton pod względem zawartości kadmu mieściło się w przedziale 0,001-0,002 mg w kg świeżej masy i całkowicie pokrywało potrzeby do produkcji odżywek z dużym udziałem tego warzywa. Po raz pierwszy w Polsce opracowano liczby graniczne najważniejszych właściwości fizycznych i chemicznych gleb średnich i ciężkich pozwalające prognozować z dużym prawdopodobieństwem uzyskanie plonu marchwi nieprzekraczającego założonych norm zawartości metali ciężkich (szczególnie kadmu): • Odczyn (pH) – 6,5 - 7,0 • Zawartość wapnia (Ca) – powyżej 1500 mg · dm-1 • Zawartość magnezu (Mg) – powyżej 50 mg · dm-1 • Zawartość fosforu (P) – powyżej 70 mg · dm-1 • Zawartość potasu (K) – powyżej 150 mg · dm-1 Wysycenie kompleksu sorpcyjnego pierwiastkami zasadowymi (V%) – powyżej 90%. Efekty przeprowadzonych badań w całości finansowanych przez Alima-Gerber w Rzeszowie stały się podstawą do opracowania programu zintegrowanego systemu uprawy warzyw z wykorzystaniem w nawożeniu wyników analiz chemicznych gleby oraz integrowanych metod ochrony roślin przed patogenami, szkodnikami i chwastami. Program ten został zawarty w pięciu instrukcjach wdrożeniowych wydanych w formie zwartej przez Alima-Gerber i przekazanych plantatorom. Warto podkreślić, że prowadzone badania w bazie surowcowej Alima-Gerber stały się przesłanką do uruchomienia programu szko140 Zakres i efekty współpracy pomiędzy zakładem przetwórstwa warzyw... leniowego w ramach Programów Pomocowych Wspólnot Europejskich dla rolnictwa polskiego finansowanego przez FAPA-PHARE. Tytuł programu: „Integrowany system produkcji warzyw w regionie rzeszowskim”. Był on realizowany przy udziale ekspertów polskich i zagranicznych przy współpracy Małopolskiego Stowarzyszenia Doradztwa Rolniczego z siedzibą w AR-Kraków oraz Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Boguchwale. Opracowany program badawczy był w całości realizowany na wytypowanych plantacjach produkcyjnych u poszczególnych plantatorów. O ogromnym zakresie prowadzonych badań świadczy fakt, że obejmowały one region południowo - wschodniej Polski w trójkącie Ożarów k/Warszawy – Hrubieszów oraz Przemyśl. Równolegle z prowadzonymi doświadczeniami udzielano konsultacji dotyczących sposobu nawożenia, prowadzenia zabiegów agrotechnicznych i sposobu pozbiorczego traktowania plonu w aspekcie zachowania jego wysokiej wartości odżywczej i biologicznej. W każdym roku w okresie zimowym były prowadzone obowiązkowe szkolenia plantatorów produkujących warzywa i owoce na potrzeby Alima-Gerber w oparciu o wyniki badań własnych i najnowszą literaturę przedmiotu. W sumie przeszkolono około 300 plantatorów. Za zgodą Zakładu Alima-Gerber uzyskane wyniki referowano na wielu seminariach i konferencjach naukowych krajowych i zagranicznych. Były one też przedmiotem kilkunastu oryginalnych prac naukowych opublikowanych w języku polskim i angielskim w renomowanych czasopismach krajowych i zagranicznych, z których najważniejsze stały się materiałem źródłowym do opracowania niniejszej publikacji (patrz rozdział Literatura). Ukazało się też kilka artykułów popularno - naukowych. Wyniki badan posłużyły także do wykonania dwóch prac doktorskich oraz kilku dyplomowych prac magisterskich. W podsumowaniu można stwierdzić, że prowadzona działalność badawcza, szkoleniowa i wdrożeniowa w ramach współpracy pomiędzy zakładem Alima-Gerber w Rzeszowie a zespołem pracowników ówczesnej Akademii Rolniczej w Krakowie przyczyniła się niewątpliwie do znacznego podniesienia poziomu wiedzy i umiejętności produkcji warzyw i owoców o najwyższej jakości wśród plantatorów. Działalność ta dlatego spotykała się z olbrzymim zainteresowaniem, życzliwością i chęcią współpracy także ze strony władz 141 Paweł Miłkowski samorządowych, organizacji rolniczych i jednostek gospodarczych działających na rzecz rolnictwa w bazie surowcowej Alima-Gerber. Warto jeszcze raz podkreślić, że prowadzone badania w zakresie poszukiwania skutecznych sposobów obniżania zawartości azotanów, azotynów, metali ciężkich oraz pozostałości substancji biologicznie czynnych pestycydów w plonie warzyw i owoców w latach 1993 - 2006 miały charakter nowatorski, a podjęta współpraca naukowa pomiędzy zakładem Alima-Gerber a wydziałem Ogrodniczym UR w Krakowie była uznana za innowacyjną i unikatową w skali kraju. Opisana historia współpracy pomiędzy Alima-Gerber SA w Rzeszowie a Uniwersytetem Rolniczym w Krakowie ma bardzo aktualny wymiar na tle rekomendacji ze strony Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz Narodowego Centrum Badań i Rozwoju w kierunku powstawania konsorcjów badawczych pomiędzy ośrodkami naukowymi a przemysłem. W tym zakresie opisana współpraca miała charakter modelowy. Literatura Cebulak T., Sady W. 2000. Effect of cultivation methods on nitrate compounds in the carrot. Folia Hort. 12/1: 77-84. Domagała I., Sady W., Leja M. 1998. Wpływ warunków glebowych, klimatycznych oraz sposobów nawożenia azotem na zawartość fenoli w korzeniach spichrzowych dwóch odmian marchwi. Efektywność stosowania nawozów w uprawach ogrodniczych. Ogólnopol. Konf. Nauk., AR Lublin, 8- 9 czerwca, 123- 126. Domagała I., Sady W. 1998. Wpływ zlokalizowanego nawożenia amonową formą azotu na wielkość i jakość plonów marchwi. Rocz. AR w Poznaniu, CCCIV Ogrodnictwo 27: 79- 86. Kuźniar T., Sady W., Rożek S.1997. Usefulness of selected carrot cultivars for baby-food processing. I. Yielding and content of certain compounding storage roots. J. Appl. Genet. 38A. 148-152. Mareczek A., Rożek S., Sady W., 2000. Wpływ pozakorzeniowego dokarmiania roślin na wielkość i jakość plonu dyni. Zeszyty Naukowe AR im. H. Kołłątaja w Krakowie nr 71, s. 131-134. Rożek S., Leja M., Sady W. 1993. Wielkość i jakość plonu marchwi uprawianej na różnych typach gleb w zależności od sposobu nawożenia. Cz. II.Wartość biologiczna korzeni spichrzowych. Mat. z Ogólnopolskiej Konf. „O lep142 Zakres i efekty współpracy pomiędzy zakładem przetwórstwa warzyw... szą jakość produktów ogrodniczych”. Wydz. Ogrod. AR Kraków, PTNO. 197-200. Rożek S., Sady W. 1994. Effect of various forms of nitrogen fertilizers and methods of their application on nitrates level in French bean pods. 9 th Congress of the Feder. of Euro Soc. Plant Physiol. Brno 3-8 July. Biologia Plantarum (suplement), vol 36, 204. Rożek S., Sady W., Kasprzyk A., 2000. Wpływ pozakorzeniowego dokarmiania roślin na wielkość i jakość plonu marchwi. Zeszyty Naukowe AR im. H. Kołłątaja w Krakowie nr 71, s. 159-162. Rożek S., Wojciechowska R., Sady W., 2000. Wpływ stanu fizjologicznego liści na zawartość azotanów w korzeniach marchwi. Zeszyty Naukowe AR im. H. Kołłątaja w Krakowie nr 71, s. 163-166. Rożek S., Sady W.1997. Zawartość azotanów w marchwi w zależności od dojrzałości fizjologicznej roślin. Mat. Ogólnopol. Konf. Prod. Warzyw dla Przetwórstwa- Skierniewice, 13- 14 Listopad. Sady W., Rożek S., Domagała I. 1993. Wielkość i jakość plonu marchwi uprawianej na różnych typach gleb w zależności od sposobu nawozenia. Cz I. Wielkość i struktura plonu. Mat. z Ogólnopolskiej Konf. „O lepszą jakość produktów ogrodniczych”. Wydz. Ogrod. AR Kraków, PTNO. 201-206. Sady W. 1994. Zapewnienie jakości surowca do produkcji przecieru i soków dla dzieci. Mat. Semin. Nauk. „Jakość i ekonomika produkcji Żywności. Oddz. Tech. Żyw. AR Kraków. 16-20. Sady W., Rożek S., Domagała I. 1993. Wielkość i jakość plonu marchwi uprawianej na różnych typach gleb w zależności od sposobu nawozenia. Cz I. Wielkość i struktura plonu. Mat. z Ogólnopolskiej Konf. „O lepszą jakość produktów ogrodniczych”. Wydz. Ogrod. AR Krak6w, PTNO. 201-206. Sady W. 1995. Produkcja ogrodnicza metodami integrowanymi szansą dla rejonu rzeszowskiego. Wydawnictwo. Fundacja Programów Pomocy dla Rolnictwa (PHARE), Warszawa. Sady W. 1995. Zasady uprawy roli i nawożenia roślin. Uprawa warzyw metodą integrowaną. Wyd.:MSDR zs. AR w Krakowie, Kraków, 49-99. Sady W., Grys R., Rożek S. 1999. Changes of nitrate and cadmium content in carrots as related to soil and climatic factors. Folia Hort. 11/2,. 105- 114. Sady W., Rożek S., Domagała- Świątkiewicz I., 2000. Bioakumulacja kadmu w marchwi w zależności od wybranych właściwości gleb. Zeszyty Naukowe AR im. H. Kołłątaja w Krakowie nr 71, s. 171-173. Sady W., Rożek S. 2001. Usefulness of multicomponent fertilizers in carrot nutrition. Vegetable Crops Research Bulletin vol. 54, nr 1. s. 55-59. 143 Paweł Miłkowski Sady W., Rożek S. 2002. The effect of Physical and Chemical Soil Properties on the Accumulation of Cadmium in Carrot. Acta Hort. (ISHS) 571, 73-78. Sady W., Grzywnowicz I. 2002. Content of Cd, Pb, Cu and Zn In soil profile different macher rock origin. Chemical Products in Agriculture And Environment. Edyted by H. Górecki, Z. Dobrzański. Chemistry for Agriculture-Vol.3. 356-359. Sady W., Rożek S. 2003. Zawartość kadmu w marchwi uprawianej na dwóch stanowiskach glebowych w zależności od nawożenia N, P, K, Ca i Mg. Folia Hort. Suplement 1: 462-464. Sady W., Rożek S., Smoleń S., 2004. The effect of mineral fertilization on yielding nitrate and cadmium contents in carrot roots. Horticulture and Vegetable Growing, 23 (2): 395-403 Sady W. Zaopatrzenie przemysłu Owocowo-Warzywnego na przykładzie Alima- Gerber S.A. i wybranych krajów zachodnich. Mat. z seminarium pt.: „stabilizacja rynku produktów ogrodniczych- problemy produkcji, przetwórstwa i obrotu oraz działalności organizacji producentów”. Teresin 3-4 czerwiec 1996 r. Wyd. FAPA, Warszawa. Sady W. Nawożenie a zawartość azotanów i metali ciężkich w warzywach. Referat zamawiany. Konferencja Naukowa: Zanieczyszczenia chemiczne i fizyczne żywności- Analizarynku zdrowotnego i żywieniowego. 18- 19 listopada 1999 r. SGW- AR- PTTZ- oddz. Warszawa 35-44. Sady W., Rożek S., 2000. The effect of phisical and chemical soli properties on the accumulation of cadmium in carrot. Towards and ecologically sound fertilization in field vegetable production. 11-14 September, Wageningen, The Netherlands. Book of Abstracts. Sady W., Rożek S. 2001. Przydatność nawozów wieloskładnikowych do nawożenia marchwi. Biologiczne i agrotechniczne kierunki rozwoju warzywnictwa. Ogólnopol. Konf. Nauk. 21-22 czerwca. Skierniewice, s. 25. Sady W., 2000. Nawożenie warzyw polowych. Wyd.: Plantpress, Kraków. Sady W., Robak J., Wiech K., 2000. Uprawa marchwi. Wyd.: Plantpress, Kraków. 144 Karolina Trzyniec EPISTEME 16/2012, t. II s.145-151 ISSN 1895-4421 URZĄDZENIA SYGNALIZACYJNE JAKO ŹRÓDŁO INFORMACJI SIGNALING DEVICES AS A SOURCE OF INFORMATION Abstrakt: Niniejszy artykuł prezentuje problem, jakim jest brak kompatybilności urządzeń sygnalizacyjnych z wyuczonym działaniem ich operatorów. Z punktu widzenia nauki jaką jest ergonomia, problem ten jest istotny, gdyż to właśnie urządzenia sygnalizacyjne przekazują operatorowi informację o funkcjonowaniu danego urządzenia technicznego. Bardzo ważne jest zatem, aby użytkownik zna i rozumiał język (kod) w jakim przekazywana jest informacja. Aby rozwiązać ten problem, autorka zamierza wykorzystać funkcjonowanie Sztucznej Sieci Neuronowej do określenia wielkości obciążenia informacyjnego operatorów. Słowa klucze: urządzenia sygnalizacyjne, język przekazu informacji, kompatybilność. Abstract: This article presents the problem, which is lack of compatibility between the signaling devices and learned operations of operators. From the point of view of science that is ergonomic, this problem is important, since signaling devices provides information about the functioning of a technical device to the operator. It is important, therefore, that the operator has to know and understand the language (code) in which information is transmitted. To solve this problem, the author intends to use the function artificial neural network to determine the size of the operator’s load-information. Key words: signaling devices, transfer of information language, compatibility. 145 Karolina Trzyniec WSTĘP Funkcjonowanie człowieka we współczesnym świecie nie byłoby tak sprawne i efektywne, gdyby nie pomoc ze strony innowacyjnych maszyn, pojazdów i urządzeń, oferowanych na rynku przez konkurujących ze sobą producentów. To dzięki nim, praca człowieka ogranicza się nierzadko jedynie do ich (tj. urządzeń, maszyn, pojazdów) obsługi. Jednak obsługa ta to często duży problem, na jaki zwróciła uwagę autorka tego artykułu. Jest to problem ergonomiczny i dotyczy w szczególności urządzeń sygnalizacyjnych wchodzących w skład wyposażenia technicznego zarówno dużych, skomplikowanych maszyn czy pojazdów (np. stosowanych w rolnictwie precyzyjnym) jak i drobnych urządzeń (np. użyteczności publicznej). Ich różnorodność i brak spójności w projektowaniu powodują u przeciętnego operatora (np. maszyn rolniczych) spore obciążenie informacyjne i niepewność w działaniu. W wielu zawodach ludzie je uprawiający muszą mieć pewne cechy specyficzne, czasem wręcz unikatowe [Tadeusiewicz R, Rowiński T. i in. 2011]. Tyczy się to często cech fizycznych, lecz także psychicznych. Jednak czy oznacza to, że nowoczesny rolnik, aby zrozumieć i pojąć obsługę zmodernizowanego parku maszynowego musi być jednocześnie wykształconym informatykiem lub automatykiem? Niniejszy artykuł ma na celu omówienie umownego języku przekazu informacji pomiędzy urządzeniem sygnalizacyjnym, a człowiekiem, zaprezentowanie przykładów urządzeń z otoczenia człowieka, które wskazują na ergonomiczny problem ich obsługi oraz zaproponowanie sposobu jego rozwiązania, wykorzystującego nowoczesne narzędzia informatyczne, będące bardzo uproszczonymi modelami fragmentów biologicznych układów nerwowych [Tadeusiewicz R. i in. 2009]. Rozpoczęcie rozważań na temat ergonomii urządzeń sygnalizacyjnych należałoby rozpocząć od wyjaśnienia i ustalenia, czym de facto są urządzenia sygnalizacyjne. Otóż urządzenia te są celowo skonstruowanymi formami przekazu informacji o funkcjonowaniu, lub stanie gotowości do podjęcia funkcji działania (lub jej zakończenia) obiektu technicznego. Typowymi urządzeniami sygnalizacyjnymi są lampki kontrolne, wyświetlacze cyfrowe, wskaźniki zegarowe itp. Są to na ogół urządzenia przekazujące informację poprzez zmysł wzro146 Urządzenia sygnalizacyjne jako źródło informacji... ku, rzadziej zmysł słuchu (np. dzwonek lub inny sygnał akustyczny). Informacja przekazywana jest przez urządzenie w umownym kodzie (języku), który powinien być zrozumiały dla użytkownika. Warunkiem tego zrozumienia jest znajomość konkretnych oznaczeń, które nieraz, choć różne, oznaczają to samo. Prostym przykładem może być oznaczenie włącznika danego urządzenia technicznego. Użytkownik tylko wtedy wie, jak uruchomić urządzenie, gdy symbole odpowiedzialne za sygnalizowanie włącznika są mu znane. Lub nieco bardziej skomplikowany przykład: prędkość jazdy pojazdu – wyświetlana na desce rozdzielczej – jest tylko wtedy zrozumiała, gdy obok wartości liczbowej występuje umowne oznaczenie prędkości (km/godz.) Jeżeli to oznaczenie będzie prezentowane inaczej, np. Speed, mph, V – symbole te mogą być niezrozumiałe dla użytkownika, a wyświetlana wartość liczbowa nie będzie dla niego żadną informacją. Mimo dostrzegania pewnej wartości liczbowej, np. 50, nie będzie zrozumiałe, czy dotyczy prędkości jazdy, a nie – na przykład – objętości paliwa w zbiorniku. Operator będzie co najwyżej domyślał się (a nie będzie pewny) znaczenia wyświetlanej wartości liczbowej. Przykłady różnych oznaczeń tej samej wartości przedstawia rys. 1. Rys. 1. Różne przykłady układów wieloznacznie zdeterminowanych o różnych danych wejściowych (x), ale tej samej danej wyjściowej (y) Źródło: opracowanie własne 147 Karolina Trzyniec Proces przekazu informacji w omawianym układzie człowiekmaszyna przedstawia rys. 2. Rys. 2. Schemat blokowy układu człowiek-maszyna Źródło: Kania J., 1975. Wybrane zagadnienia z Ergonomii, Wydawnictwo Politechniki Warszawskiej, Warszawa ] Zauważmy że najważniejszym fragmentem schematu jest linia obrazująca drogę, jaką informacja przebywa od maszyny do operatora. Kluczowymi elementami na tej drodze są różne urządzenia sygnalizacyjne oraz receptory, na jakie te urządzenia oddziaływają. Dlatego też budowa (wygląd zewnętrzny) i rozmieszczenie urządzeń sygnalizacyjnych na różnych urządzeniach technicznych powinny być możliwie podobne do siebie [Juliszewski T., Kiełbasa P. 2010 na podstawie: Hoyos G.C. 1974]. Niestety jednak, producenci różnych urządzeń technicznych, podczas projektowania, pomijają tak ważne dla przyszłego użytkownika, zasady ergonomicznego projektowania produktu. Współczesne urządzenia techniczne zlokalizowane w miejscu pracy (np. komputery pokładowe instalowane w kabinach ciągników rolniczych, urządzenia biurowe takie jak faksy, drukarki i inne), w miejscu zamieszkania (np. piloty zdalnego sterowania TV, DVD i innych, interfejs pralki automatycznej), na drodze przemieszczania (np. parkometry, automaty biletowe) oraz urządzenia użyteczności publicznej (np. bankomaty) wyposażone są w liczne urządzenia sygnalizacyjne. Określenie „licz148 Urządzenia sygnalizacyjne jako źródło informacji... ne” oznacza, że urządzeń sygnalizacyjnych może być kilka, kilkanaście lub kilkadziesiąt. W niektórych przypadkach urządzenie sygnalizacyjne (wielofunkcyjne) wyświetla określoną wielkość (parametr) po wcześniejszym zaprogramowaniu przez użytkownika, lub uruchomieniu wieloetapowej procedury operacyjnej (tj. np. po naciśnięciu kilku przełączników w danej sekwencji). Podstawowy problem ergonomiczny1 polega na tym, że urządzenia sygnalizacyjne w tych miejscach, gdzie współczesny człowiek pozyskuje i przetwarza informacje, posiadają różne oznaczenia. Wskazywane wartości (zwykle liczbowe lub słowne) są oznaczane w różny sposób mimo, że opisują to samo. Użytkownik jest zatem często w sytuacji przypominającej próbę rozmowy z obcokrajowcem, który posługuje się nieznanym, lub znanym nam językiem (który przecież jest także umownym kodem akustycznego przekazu informacji). Porozumienie (przekaz informacji) jest możliwe tylko wtedy, gdy język – dla nas obcy – jest nam znany. W przeciwnym wypadku dźwięki mowy obcokrajowca są niezrozumiałe, co najwyżej możemy domyślać się ich znaczenia. Prostym przykładem obrazującym charakter problemu może być różnorodność oznaczeń włączników na różnych urządzeniach technicznych (rys.3). Aby uzmysłowić jak złożony może być problem warto wspomnieć, że przykład włącznika jest najprostszym z możliwych. Rys. 3. Różne sposoby sygnalizowania włącznika Źródło: opracowanie własne Ergonomia jest nauką, jaka zajmuje się dostosowaniem pracy i środowiska pracy do fizycznych i psychicznych predyspozycji człowieka. Oczywiście to dostosowanie obejmuje także przepływ informacji pomiędzy urządzeniem technicznym, a obsługującym je użytkownikiem (operatorem). 1 149 Karolina Trzyniec PODSUMOWANIE I WNIOSKI Urządzenia techniczne posiadające nieznane (tu w znaczeniu: inne niż powszechnie znane) dla użytkownika oznaczenia urządzeń sygnalizacyjnych można uznać za niekompatybilne z operatorem. Podczas obsługi takiego urządzenia technicznego mamy więc do czynienia z obciążeniem informacyjnym. Badanie obciążenia informacyjnego odbywa się obecnie na wielu płaszczyznach nauki. Sposoby i narzędzia wykorzystywane przez fachowców różnych (przykładowych) dziedzin oraz kryteria oceny obciążenia przedstawia rys. 4. Rys. 4. Różne sposoby badania obciążeń mentalnych operatorów maszyn Źródło: opracowanie własne Brak kompatybilności urządzeń sygnalizacyjnych, będących źródłem informacji, z wyuczonym działaniem ich operatorów jest poważnym problemem. Rozwiązania tego problemu autorka artykułu zamierza szukać w nowatorskim zastosowaniu sztucznych sieci neuronowych. Nowatorskość tego rozwiązania leży w postawionej hipotezie, mówiącej o tym, że funkcjonowanie sztucznej sieci neuronowej, ocenianej ilością popełnianych błędów i czasem uczenia sieci, może być wskaźnikiem obciążenia informacyjnego operatorów. 150 Urządzenia sygnalizacyjne jako źródło informacji... LITERATURA Hoyos G.C. (1974): Kompatibilitat. Ergonomie 2, Gestaltung von Abeitsplatz Und Arbeitsumwelt. Carl Hanser Verlag, Munchen, s.93-112 Juliszewski T., Kiełbasa P. (2010): Urządzenia sygnalizacyjne ciągników i maszyn rolniczych. Powszechne Wydawnictwo Rolnicze i leśne, Poznań, s.11. Kania J. (1975): Wybrane zagadnienia z Ergonomii, Wydawnictwo Politechniki Warszawskiej, Warszawa Tadeusiewicz R. i in. (2011): Informatyka i psychologia w społeczeństwie informacyjnym. Wydawnictwa AGH, Kraków, s.14. Tadeusiewicz R. i in. (2009): Neurocybernetyka teoretyczna. Wydawnictwa Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa, s.109. 151 Milena Truba Kazimierz Jankowski Beata Wiśniewska - Kadżajan EPISTEME 16/2012, t. II s. 153-163 ISSN 1895-4421 ZARZĄDZANIE OCHRONĄ PRZECIWPOWODZIOWĄ W WOJEWÓDZTWIE LUBELSKIM FLOOD MANAGEMENT IN THE PROVINCE OF LUBLIN Abstrakt: Zagrożenie powodziowe obszaru województwa lubelskiego wynika głównie z wezbrań na rzece Wiśle pojawiających się do kilkunastu razy w ciągu roku a powierzchnia terenów zalewowych w obrębie tego województwa wynosi ok. 25,5 tys. ha. Omawiany obszar zalewany jest również przez rzeki Bug (powierzchnia zalewu ok. 23,7 tys. ha), Wieprz (ok. 8,3 tys. ha) oraz pozostałe cieki (ok. 6 tys. ha). Celem niniejszego artykułu była ocena ochrony przeciwpowodziowej w województwie lubelskim. Do najistotniejszych działań mających na celu ochronę ludzi i ich mienia przed powodziami w badanym województwie należą następujące obiekty techniczne: zbiorniki retencyjne o łącznej pojemności wodnej 66,4 mln m3, polder Wyżnica o powierzchni 360 ha, wały przeciwpowodziowe o długości 183 km, chroniące obszar 26,4 tys. ha, 22 stacje pomp odwadniających. Działania nietechniczne wspomagające walkę o bezpieczeństwo przeciwpowodziowe to: lesistość o powierzchni 577,3 tys. ha oraz trwałe użytki zielone – 167,1 tys. ha. Województwo lubelskie posiada największą w Polsce pojemność użytkową zbiorników wodnych 66,4 mln m3, co stanowi ok. 25% w skali kraju. Ważnymi metodami ochrony przed powodzią są działania profilaktyczne (ustawodawcze, administracyjne i społeczne), mające na celu prawidłowe planowanie zagospodarowania terenów zalewowych. Zgodnie z wymaganiami Dyrektywy Powodziowej opracowanie wstępnej oceny ryzyka powodziowego, map przedstawiających obszary narażone na niebezpieczeństwo powodzi, a także planów zarządzania ryzykiem, stanowi doskonałe narzędzie do racjonalnego gospodarowania terenami w dolinach rzek. Słowa kluczowe: zarządzanie powodzią, tereny zagrożone, bezpieczeństwo przeciwpowodziowe. Summary: Flood risk area of the Lublin region is mainly due to high water on the river Vistula appearing to several times over the years and the area within the flood plains of the province amounted about 25.5 thousand. ha. This area is also flooded by the Bug river (lagoon area amounted approximately 23.7 thousand. ha), Wieprz river (about 8.3 thousand. ha.) and other track (about 6 thousand. ha). The purpose of this article was to assess 153 Milena Truba, Kazimierz Jankowski, Beata Wiśniewska – Kadżajan the flood measures in the Lublin area. The most important actions to protect people and their property against floods in the studied region are the following technical objects: storage reservoirs with a total capacity of 66.4 million m3 of water, Wyżnica polder with area of 360 ha, dumps with a length of 183 km, to protect an area 26, 4 thousand. ha, 22 drainage pumping stations. Non-technical activities to support the fight for flood safety include: forest cover an area of 577.3 thousand. ha and permanent grasslands - 167.1 thousand. ha. In Poland Lublin Province has the largest capacity of water reservoirs 66.4 million m3, what stated approximately 25% of the country. The important methods of flood prevention are other activities as legislative, administrative and social, designed to correct floodplain land-use planning. According to the requirements of the Floods Directive a preliminary flood risk assessment was developed, as well as the maps of the areas at risk of flooding, and risk management plans. It state an excellent tool for the rational management of lands in the river valleys. Key words: flood management, risk areas, flood safety. Wprowadzenie Powodzią nazywa się wezbranie w ciekach naturalnych, kanałach lub w zbiornikach wodnych, podczas którego przekroczony zostaje stan brzegowy i następuje zalanie doliny rzecznej, co w konsekwencji obfituje w zagrożenia dla ludności i mienia [Program Gospodarki…2003]. Prawo wodne wyróżnia szereg działań mających na celu ochronę ludzi i ich mienia przed powodzią. Najważniejsze środki techniczne to budowa oraz rozbudowa zbiorników retencyjnych, suchych zbiorników, polderów przeciwpowodziowych, zachowanie obecnych i tworzenie nowych systemów retencji wód. Do istotnych działań należy budowa i utrzymanie wałów przeciwpowodziowych, kanałów ulgi a także kształtowanie zagospodarowania przestrzennego dolin rzek i terenów zalewowych. Równie ważne są środki nietechniczne, tworzące sprawny system ostrzegania przed niebezpiecznymi zjawiskami atmosferycznymi oraz zmianami w hydrosferze. Same budowle przeciwpowodziowe tworzą część ochrony przed powodzią, niezbędne jest ich racjonalne użytkowanie oraz umiejętne sterowanie przepływami wód [Ustawa…2001]. Województwo Lubelskie zlokalizowane jest we wschodniej części Polski. Główną rzeką na omawianym obszarze jest Wieprz, płynący 154 Zarządzanie ochroną przeciwpowodziową... od źródła do ujścia w granicach województwa [Kałamucka 2009]. Pozostałe duże rzeki to częściowo przepływające przez analizowany teren Bug, San i Sanna. Wszystkie wyżej wymienione cieki są prawostronnymi dopływami Wisły. Województwo lubelskie podzielić można na następujące zlewnie rzeczne: zlewnia Wieprzy, zlewnia Wisły, zlewnia Bugu oraz zlewnia Sanu i Sanny. Powyższy podział przedstawiono na rysunku 1. Całkowita długość rzek i kanałów wynosi 4 883 km, w tym cieki uregulowane stanowią 71,4% (3 485 km). Województwo lubelskie pod względem całkowitej długości cieków uregulowanych zajmuje czwarte miejsce w Polsce, poprzedza je mazowieckie (4 431 km), dolnośląskie (3 945 km) i wielkopolskie (3 584 km) [Statystyczny Rocznik..2011]. Rys. 1. Podział województwa lubelskiego na zlewnie [Program Gospodarki…2003] 155 Milena Truba, Kazimierz Jankowski, Beata Wiśniewska – Kadżajan Środki ochrony przeciwpowodziowej w województwie lubelskim Powodzie występujące w województwie lubelskim powstają głównie w sposób naturalny poprzez zjawiska meteorologiczne i hydrologiczne, co wpływa na stan wody oraz wzrost przepływów. Powodzie te ze względu na okres w jakim występują podzielić można na zimowe oraz letnie. Pierwsze powodowane są głównie przez topnienie śniegów, w mniejszym stopniu poprzez tworzenie się zatorów, występują głównie od lutego do kwietnia. Powodzie letnie wywoływane są poprzez ulewne deszcze i występują od czerwca do sierpnia. Rozmiary tego typu powodzi zależą jednak od działań antropogenicznych takich jak sposób użytkowania powierzchni zlewni, kształtowania koryta i doliny rzeki oraz od obiektów przeciwpowodziowych [Program Gospodarki…2003]. Zadaniem zbiorników retencyjnych, zbiorników suchych i polderów jest zatrzymanie wód powodziowych w miejscu do tego przeznaczonym (przeważnie w górnym biegu rzeki). Zgromadzona woda jest stopniowo wypuszczana z obiektu, opóźniając spływ fali powodziowej oraz zmniejszając przepływy kulminacyjne [Mackiewicz 2006]. Zbiorniki retencyjne powstają bezpośrednio na ciekach, wyposażone są w urządzenia upustowe z zamknięciami, co umożliwia kontrolowany wypływ ze zbiornika. Omawiany obszar posiada największą w Polsce pojemność użytkową zbiorników wodnych 66,4 mln m3, co stanowi ok. 25% w skali kraju. Głównym zbiornikiem retencyjnym jest obiekt w Nieliszu na rzece Wieprz, pełniący swoje funkcje od 2008 roku. Powierzchnia zbiornika wynosi 834 ha przy całkowitej pojemności 19,5 mln m3. Poza ochroną przeciwpowodziową zbiornik służy do produkcji energii elektrycznej, wyrównuje przepływy podczas niskich stanów wód oraz pełni funkcje rekreacyjne. Tabela 1 przedstawia pozostałe zbiorniki retencyjne o znacznej pojemności. Odbudowy lub modernizacji wymagają obiekty o łącznej pojemności 21 187 mln m3, jest to 32% całkowitej pojemności zbiorników województwa [Program Ochrony…2012, Statystyczny Rocznik..2011]. Suche zbiorniki przeciwpowodziowe podobnie jak zbiorniki retencyjne lokalizowane są na ciekach, posiadają także urządzenia upustowe pozwalające na kontrolę i sterowanie przepływami. Jak 156 Zarządzanie ochroną przeciwpowodziową... wskazuje nazwa, czasza omawianego zbiornika może przez część roku pozostawać sucha, a tereny pod obiekt zagospodarowane są zwykle przez łąki [Cabala - Plucińska i in. 2012]. Na obszarze województwa nie zlokalizowano suchego zbiornika. Tab. 1. Zestawienie największych zbiorników retencyjnych w województwie lubelskim [Program Gospodarki…2003] Nazwa zbiornika Rzeka Nielisz Wieprz Powierzchnia [ha] Pojemność całkowita [tys. m3] 834 19 500 Mosty KWK - DKZM 391 6 900 Zemborzyce Bystrzyca 278 6 300 Krzczeń KWK 174 4 735 KWK – Kanał Wieprz-Krzna, DKZM – Doprowadzalnik Kroplówki – Zahajki - Mosty Poldery usytuowane są w dolinie rzeki, obok obwałowań cieku. Woda dostaje się na polder poprzez wpusty na wałach, przejmując oraz przetrzymując część wielkich wód. Po ustąpieniu zagrożenia woda zostaje stopniowo odprowadzana przez spusty, które w zwykłych warunkach zapewniają także grawitacyjny odpływ z polderu [Łoś 2012]. Na analizowanym obszarze funkcjonuje polder Rybitwy przy rzece Wyżnica (gm. Józefów) o powierzchni 360 ha [Cabala - Plucińska i in. 2012]. Wały przeciwpowodziowe to budowle ziemne, których zadaniem jest ograniczenie powierzchni zalanej przez wody występujące z koryta cieku. W tabeli 2 zestawiono omawiany teren z województwami o najwyższej i najniższej długości obwałowań w kraju oraz powierzchnie przez nie chronione. Rzeki województwa lubelskiego są obwałowane w małym stopniu. Większość obwałowań znajduje się wzdłuż rzeki Wisły - 65%, wzdłuż Wieprza ok. 9%, wzdłuż Bugu ok. 6% oraz pozostałe rzeki 20%. Obecnie odbudowy lub modernizacji wymaga 124 km wałów przeciwpowodziowych [Program Ochrony…2012]. Do osłabienia konstrukcji wałów przeciwpowodziowych przyczyniają 157 Milena Truba, Kazimierz Jankowski, Beata Wiśniewska – Kadżajan się głównie dzikie zwierzęta, które w 2010 roku spowodowały w województwie lubelskim uszkodzenia 15 odcinków. W wałach naliczono 525 nor bobrów, a koszty naprawy wyniosły ok. 271,3 tys. zł [Kledyński i in. 2012]. Przyczyną przerwania wału bywa również utrata stateczności w wyniku słabego i nierównomiernego zagęszczenia gruntu w korpusie [Jakimiuk 2010]. Tab. 2. Zestawienie analizowanego województwa z innymi, pod względem długości wałów oraz obszarów chronionych [Rocznik Statystyczny…2011] Województwo Wały Długość [km] Obszar chroniony [tys. ha] dolnośląskie 1 333 155,0 lubelskie 183 26,4 podlaskie 31 7,7 Na omawianym terenie funkcjonuje 22 stacje pomp odwadniających teren o łącznej powierzchni 18,8 tys. ha [Rocznik Statystyczny…2011]. W tym dwie stacje pomp wymagają odbudowy lub modernizacji [Program Ochrony…2012]. Prawidłowo zaprojektowane i wykonane a następnie utrzymywane w sprawności urządzenia melioracji szczegółowych mają istotny wpływ na przeciwdziałanie negatywnym skutkom powodzi [Kaca 2012]. Tabela 3 przedstawia dane dla województwa lubelskiego (124,2 tys. ha) na tle województw o największej w kraju (759,4 tys. ha) i najmniejszej (52,4 tys. ha) powierzchni zdrenowanych gruntów ornych. Na omawianym obszarze zdrenowanych zostało także 30,3 tys. ha łąk i pastwisk, dla porównania w tabeli 3 podano dane dla województwa lubuskiego o najniższej (6,0 tys. ha) zdrenowanej powierzchni użytków zielonych w kraju oraz dla województwa warmińsko – mazurskiego z najwyższym wynikiem 88,1 tys. ha. Aby systemy drenarskie mogły sprawnie działać, niezbędne jest przeprowadzanie regularnych konserwacji rowów i kanałów melioracyjnych. Zabieg ten polega na usuwaniu roślinności z przekroju rowu lub kanału, co pozwoli na utrzymanie przepustowości i odprowadzenie nadmiaru wody [Rutkowski i in. 2012]. Ryzyko powodziowe zredukować można przy pomocy modyfikacji sposobu użytkowania powierzchni zlewni. Działanie to polega na przeznaczeniu dużych obszarów pod zalewy powodziowe lub zbior158 Zarządzanie ochroną przeciwpowodziową... niki wód podziemnych. Na terenach tych najkorzystniej jest zlokalizować użytki zielone lub lasy [Kaca 2011]. Trwałe użytki zielone regulują stosunki wodne zlewni. Zmniejszają one ilość wód odpływających z terenu poprzez zatrzymanie jej w profilu glebowym tworząc w ten sposób zbiorniki okresowe [Jankowska - Huflejt 2011]. Na terenie województwa lubelskiego łąki i pastwiska zajmują powierzchnię 167,1 tys. ha, wynik ten poprzedzają jedynie mazowieckie (213,2 tys. ha) i warmińsko-mazurskie (219,1 tys. ha) [Rocznik Statystyczny…2011]. Tab. 3. Zestawienie analizowanego województwa z innymi, pod względem zdrenowanych powierzchni gruntów ornych oraz łąk i pastwisk [Rocznik Statystyczny…2011] Województwo Zdrenowane grunty orne [tys. ha] Województwo wielkopolskie 759,4 warmińskomazurskie 88,1 lubelskie 124,2 Lubelskie 30,3 świętokrzyskie 52,4 Lubuskie 6,0 Zdrenowane łąki i pastwiska [tys. ha] Tab. 4. Zestawienie analizowanego województwa z innymi, pod względem lesistości [Rocznik Statystyczny…2011] Województwo Lasy ogółem [tys. ha] [%] lubuskie 685,0 49,0 lubelskie 577,3 23,0 łódzkie 384,1 21,1 Lasy w województwie lubelskim zajmują powierzchnię 577,3 tys. ha, co stanowi 23% ogólnej powierzchni. Jest to stosunkowo niski wynik w porównaniu z lubuskim o lesistości 49% oraz biorąc pod uwagę średnią dla Polski 29,2%. Terenami o najniższej lesistości w kraju są: łódzkie (21,1%) oraz mazowieckie (22,7%). Tabela 4 przedstawia województwo lubelskie na tle najniższej i najwyższej lesistości w kraju. W 2010 roku na terenie województwa zalesiono 395,9 ha nieużytków 159 Milena Truba, Kazimierz Jankowski, Beata Wiśniewska – Kadżajan oraz użytków rolnych nieprzydatnych do produkcji rolnej. Lasy prywatne stanowią ok. 99% zalesionego obszaru [Rocznik Statystyczny…2011, Raport…2011]. Największe kompleksy leśne omawianego terenu to Lasy Puszczy Solskiej, w tym Lasy Janowskie, Lasy Roztocza, Lasy Strzeleckie, Lasy Sobiborsko - Włodawskie, Lasy Kozłowieckie i Lasy Puszczy Sandomierskiej [Regionalny Program…2003]. Ważnymi metodami ochrony przed powodzią, należącymi do działań profilaktycznych są działania ustawodawcze, administracyjne i społeczne. Mają one na celu prawidłowe planowanie zagospodarowania terenów zalewowych poprzez ograniczenie ich zabudowy i prawidłowe użytkowanie. Zgodnie z wymaganiami Dyrektywy Powodziowej opracowana została wstępna ocena ryzyka powodziowego oraz mapy przedstawiające obszary narażone na niebezpieczeństwo powodzi, mapy znaczących powodzi historycznych i mapy obszarów, na których wystąpienie powodzi jest prawdopodobne. Następnym krokiem będzie opracowanie map zagrożenia i ryzyka powodziowego (do 22 grudnia 2013 r.) oraz planów zarządzania ryzykiem powodziowym (do 22 grudnia 2015 r.). Powyższe dokumenty podlegają aktualizacji co 6 lat [Dyrektywa Powodziowa 2007, Program Ochrony…2012]. Powodzie w województwie lubelskim Wezbrania na rzece Wiśle i powodzie w jej dorzeczu pojawiają się do kilkunastu razy w ciągu roku a powierzchnia terenów zalewowych w obrębie województwa wynosi ok. 25,5 tys. ha. Średnio raz na dziesięć lat zjawiska te przybierają katastrofalne rozmiary. Omawiany obszar zalewany jest również przez rzeki Bug (powierzchnia zalewu ok. 23,7 tys. ha), Wieprz (ok. 8,3 tys. ha) oraz pozostałe cieki (ok. 6 tys. ha) [Strategia Rozwoju…2005]. Na podstawie mapy obszarów narażonych na niebezpieczeństwo powodzi dla woj. lubelskiego udostępnionej przez Krajowy Zarząd Gospodarki Wodnej można określić, że obszarami tymi są: w dorzecze Wisły (Józefów, Wilków, Janowiec, Kazimierz Dolny, Puławy, Dęblin), dorzecze Wieprzy (Krasnystaw, Trawniki, Milejów, Lublin, Lubartów, Kock, Jeziorzany), dorzecze Bugu (Włodawa, Hanna, Sławatycze), dorzecze Sanu i Sanny(Księżopol) [Mapa..KZGW]. 160 Zarządzanie ochroną przeciwpowodziową... W lipcu 1997 roku miała miejsce najbardziej katastrofalna powódź w historii Polski. Jej przyczyną były intensywne i długotrwałe opady deszczu. Największe szkody powstały w dolinie Odry, w dolinie Wisły powódź miała mniej dramatyczny przebieg, lecz swym zasięgiem objęła również Środkową Wisłę. Najwyższy poziom fali w Puławach wynosił 682cm. Na analizowanym obszarze zalanych zostało 350 ha użytków rolnych. Odnotowano liczne podtopienia budynków w gminie Józefów oraz w Kazimierzu Dolnym [Jarzębińska 2006, Program Gospodarki…2003]. Rok później (1998) miała miejsce kolejna powódź opadowa, gdzie stan wody w Puławach wyniósł 677 cm. W wyniku nieszczelności wałów podtopieniu uległo 1100 ha użytków rolnych oraz część budynków w Kazimierzu Dolnym [Program Gospodarki…2003]. W 2001 roku na wodowskazie w Puławach odczyt wynosił 741cm, co oznaczało, przekroczenie stanu alarmowego o 191cm. W konsekwencji przerwaniu uległy wały w rejonie Kępy Choteckiej oraz Kazimierza Dolnego. W województwie lubelskim zalanych zostało 1250 ha łąk oraz 231 budynków [Program Gospodarki…2003]. Przez analizowany obszar w 2010 roku przeszło cztery fale powodziowe. Najwyższy stan na wodowskazie w Puławach wyniósł 745cm. Zniszczeniu uległo część wałów co doprowadziło do zalania ok. 898 ha oraz ok. 128 budynków mieszkalnych i gospodarstw na terenie Doliny Święciechowskiej. Podczas przerwania wału Zastów Polanowski, gmina Wilków zatopiona została w 96,8% (ok. 9200 ha). Zniszczeniu uległo ok. 1600 budynków. Po przerwaniu wału Janowiec pod wodą znalazło się 950 ha oraz zalaniu uległo 5 pompowni wiślanych [Jakimiuk 2010]. Dane o powodziach z ostatnich lat świadczyć mogą o zmianach częstotliwości i wielkości przepływów maksymalnych rocznych, jakie obecnie zachodzą w hydrologii [Program Gospodarki…2003]. Wnioski Wezbrania oraz powodzie w dorzeczach dużych rzek województwa lubelskiego są częstym zjawiskiem. Tereny narażone na niebezpieczeństwo powodzi to przede wszystkim dorzecze Wisły w tym 161 Milena Truba, Kazimierz Jankowski, Beata Wiśniewska – Kadżajan miejscowości: Józefów, Wilków, Janowiec, Kazimierz Dolny, Puławy, Dęblin. W zlewni Wieprzy: Krasnystaw, Trawniki, Milejów, Lublin, Lubartów, Kock, Jeziorzany. W zlewni rzeki Bug zagrożone są między innymi takie miejscowości przygraniczne jak: Włodawa, Hanna, Sławatycze. W zlewni Sanu i Sanny na niebezpieczeństwo powodzi narażony jest Księżopol. Obiekty techniczne zapobiegające powodzi, które funkcjonują na terenie województwa lubelskiego to: zbiorniki retencyjne o łącznej pojemności wodnej 66,4 mln m3, polder Wyżnica o powierzchni 360 ha, wały przeciwpowodziowe o długości 183 km, chroniące obszar 26,4 tys. ha, 22 stacje pomp odwadniających. Działania nietechniczne wspomagające walkę o bezpieczeństwo przeciwpowodziowe to: lesistość o powierzchni 577,3 tys. ha oraz trwałe użytki zielone – 167,1 tys. ha. Istniejąca wstępna ocena ryzyka powodziowego oraz mające powstać mapy zagrożenia powodzią i ryzyka powodzi, a także plany zarządzania ryzykiem, będą doskonałym narzędziem do racjonalnego gospodarowania terenami w dolinach rzek. Literatura Cabala - Plucińska B., Darski T., Nowocień J., Supryk R., 2012: Analiza wielokryterialna możliwości realizacji suchych zbiorników oraz polderów w dorzeczu Wisły Środkowej. Raszyn. Dyrektywa Powodziowa. Dyrektywa 2007/60/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 23 października 2007 r. w sprawie ryzyka powodziowego i zarządzania nim. Jakimiuk S., 2010: Przyczyny i skutki powodzi w 2010 r. na terenie województwa lubelskiego. WZMiUW w Lublinie, Falenty 1-2 grudnia 2010. Jankowska - Huflejt H., 2011: Rola użytków zielonych w gospodarce wodnej roślin. Wiad. Mel. i Łąk. R. 54, nr 3: 120-123. Jarzębińska T., 2006: Zagrożenia powodziowe. W: Vademecum Ochrony Przeciwpowodziowej. Gdańsk: 11-37. Kaca E., 2011: Melioracje wodne jako czynnik ograniczający skutki ekstre162 Zarządzanie ochroną przeciwpowodziową... malnych zjawisk hydrometeorologicznych. Wiad. Mel. i Łąk. R. 54, nr 3: 111-114 Kałamucka W., 2009: Zagospodarowanie turystyczne dolin rzecznych w obszarach chronionych województwa lubelskiego. Problemy Ekologii i Krajobrazu, t. 25: 105-115. Kledyński Z., Lejman W., Mioduszewski W., 2012: Analiza uszkodzeń wałów przeciwpowodziowych w okresie letnich wezbrań 2010 r. Wiad. Mel. i Łąk. R. 55, nr 2: 64-69. Łoś M., 2012: Poldery powodziowe- zadania techniczne. Wiad. Mel. i Łąk. R. 55, nr 2: 52-59. Mackiewicz S., 2006: Oddziaływanie zbiorników retencyjnych na łagodzenie fali wezbrania powodziowego. W: Vademecum Ochrony Przeciwpowodziowej. Gdańsk: 203-232. Mapa obszarów narażonych na niebezpieczeństwo powodzi dla woj. lubelskiego. Krajowy Zarząd Gospodarki Wodnej. Ustawa z dnia 18 lipca 2001. Prawo Wodne. Program Ochrony Środowiska Województwa Lubelskiego na lata 2012-2015 z perspektywą do roku 2019. Lublin, 2012. Program Gospodarki Wodnej Województwa Lubelskiego. Część I – Identyfikacja stanu i problemów gospodarki wodnej. Fundacja „Centrum Ekspertyz Wodnych”, Lublin, 2003. Raport o stanie lasów w Polsce 2010. Warszawa 2011. Regionalny Program Operacyjny Polityki Leśnej Państwa – streszczenie. Lublin 2003. Rutkowski J., Bykowski J., Pawłowski T., Przybyła Cz., Szychta M., 2012: Założenia techniczne wielozadaniowej maszyny nowej generacji do konserwacji i odbudowy rowów i kanałów melioracyjnych. Wiad. Mel. i Łąk. R. 55, nr 1: 33-38. Strategia Rozwoju Województwa Lubelskiego na lata 2006 - 2020. Tom I uwarunkowania i diagnoza stanu wyjściowego. Zarząd Województwa Lubelskiego, 2005. 163 Anna Kapczyńska Joanna Morys-Orządała Karolina Wietnik EPISTEME 16/2012, t. II s. 165-175 ISSN 1895-4421 UKORZENIANIE KARŁOWYCH ODMIAN TAWUŁY JAPOŃSKIEJ I BERBERYSU THUNBERGA ROOTING OF DWORF FORMS OF JAPANESE MEADOWSWEET AND BARBERRY Abstrakt: Celem doświadczenia przeprowadzonego w 2008 roku było określenie procentu ukorzenianych sadzonek półzdrewniałych pobranych z wybranych karłowych odmian berberysów i tawuł (Berberis thunbergii ‘Bonanza Gold’,‘Bagatelle’, ‘Kobold’; Spiraea japonica ‘Magic Carpet’, ‘Japanese Dwarf’) oraz ocena ukorzenionego materiału. Analizując rodzaj berberys stwierdzono, że w zależności od odmiany, rośliny ukorzeniły się w zakresie od 86% (‘Bagatelle’) do 99% (’Kobold’). W przypadku tawuł wynik mieścił się w zakresie od 85% (‘Magic Carpet’) do 95% (‘Japanese Dwarf’). Aż u 90% roślin berberysu Thunberga ‘Kobold’ zanotowano korzenie o długości 8.112.0 cm. Najdłuższe korzenie u badanych tawuł mieściły się w zakresie 4.18.0 cm. Liczba wytworzonych korzeni zależała od badanych odmian. Słowa kluczowe: Berberis, Spiraea, krzewy ozdobne, sadzonki. Summary: The aim of the experiment carried out in 2008 was to evaluate whether plant genotype influenced rooting of semi hard cuttings of dwarf shrubs: Berberis thunbergii ‘Bonanza Gold’,‘Bagatelle’, ‘Kobold’ and Spiraea japonica ‘Magic Carpet’, ‘Japanese Dwarf’. In Berberis the percentage of rooting ranged from 99% for ’Kobold’ to 86% to ‘Bagatelle’, in Spiraea from 95% for ‘Japanese Dwarf’ to 85% for ‘Magic Carpet’. 90% of barberry ‘Kobold’ cuttings amounted to 8.1-12.0 cm of root length. The longest roots of meadowsweet cultivars achieved 4.1-8.0 cm. The number of roots depended on the cultivar in both tested species. Key words: Berberis, Spiraea, cuttings, ornamental shrubs. 165 Anna Kapczyńska, Joanna Morys-Orządała, Karolina Wietnik WSTĘP Małe przestrzenie ogrodowe są wyjątkowo trudnym obszarem do aranżacji zielenią. Chcąc uwzględnić w projekcie różne odmiany drzew i krzewów ozdobnych musimy brać pod uwagę dynamikę wzrostu tych gatunków, które niejednokrotnie już po kilku latach osiągają zbyt duże rozmiary, wymuszając na właścicielach ogrodów intensywne cięcie, a czasem nawet zupełną zmianę aranżacji przestrzeni ogrodowej. Obecnie asortyment gatunków krzewów ozdobnych oferowanych przez szkółkarzy jest niezwykle bogaty. Wśród nich można znaleźć gatunki roślin charakteryzujących się powolnym wzrostem lub osiągające docelowo niewielkie rozmiary (tzw. formy karłowe). Wybór gatunków i odmian, które świetnie sprawdzają się w małych ogrodach, jest ogromny. Do tej grupy zaliczamy szereg odmian berberysów i tawuł – rośliny te dzięki barwnemu ulistnieniu wprowadzają niezwykłe efekty kolorystyczne do kompozycji ogrodowej, ponadto świetnie znoszą nasze warunki klimatyczne. Drzewa karłowe (głównie iglaste) uzyskuje się przede wszystkim przez szczepienie, natomiast karłowe odmiany berberysów i tawuł przez sadzonki półzdrewniałe. Sadzonkowanie jest stosowane w szkółkarstwie ozdobnym głownie ze względów ekonomicznych – uzyskane w ten sposób rośliny dorastają szybciej do rozmiarów umożliwiających ich sprzedaż (wcześniej wchodzą w stan kwitnienia), ponadto nie różnią się od roślin matecznych (Szydło 2006). Z odmian berberysu Thunberga o barwnych liściach powszechnie rozmnaża się z siewu tylko ‘Atropurpurea’ - jako jedna z nielicznych powtarza zabarwienie liści w ponad 90%. Wszystkie inne odmiany o określonych cechach, np. barwnych liściach, pogiętych pędach lub niskim wzroście, zaleca się rozmnażać wyłącznie wegetatywnie (Waźbińska i in. 2008). W niniejszej pracy skupiono się przede wszystkim na zbadaniu jaki wpływ na proces ukorzeniania sadzonek wywiera genotyp - określano zdolności ukorzeniania sadzonek pobranych z wybranych odmian berberysów i tawuł, oraz dokonano oceny ukorzenionego materiału. 166 Ukorzenianie karłowych odmian... MATERIAŁ I METODY Badania przeprowadzono na terenie Szkółki Krzewów Ozdobnych Hajdrowscy w Mnikowie pod Krakowem. Materiałem badawczym były sadzonki trzech karłowych odmian berberysu Thunberga (Berberis thunbergii DC.): ‘Bonanza Gold’, ‘Bagatelle’ i ‘Kobold’ o odpowiednio żółtym, czerwonym i zielonym zabarwieniu liści oraz dwóch odmian tawuły japońskiej (Spiraea japonica L.f.): żółtolistna ‘Magic Carpet’ i zielona ‘Japanese Dwarf’. Doświadczenie trwało rok kalendarzowy. Założone zostało 15 lipca 2008 roku. Wykorzystano 200 sadzonek pobranych z każdej odmiany – po 50 sztuk w czterech powtórzeniach. Sadzonki pobrano z matecznika znajdującego się w wyżej wymienionej szkółce. Materiał był wyrównany i wolny od chorób wirusowych, grzybowych oraz bez żadnych uszkodzeń mechanicznych. Sporządzono sadzonki pędowe półzdrewniałe (4-5 węzłowe), przycięte skośnie na dole tuż pod najniższym węzłem i równolegle u góry nad najwyższym. Na każdej z sadzonek pozostawiano po kilka liści. Sadzonki ukorzeniano w specjalnie do tego celu przygotowanym tunelu foliowym o podwójnych nadmuchiwanych ścianach. Pojemnikami do ukorzeniania były plastikowe kuwety o wymiarach 45:36:9 cm, wypełnione specjalistycznym podłożem do ukorzeniania krzewów liściastych U1 firmy Holas (skład: torf cegiełkowy, frakcja 0-10mm – 85%, perlit – 15%, nawóz PGMix – 0,5 kg/ m3, mikroelementy – 0,2 kg/ m3, pH 4,0-5,0). Jest to podłoże przeznaczone specjalnie do roślin trudno ukorzeniających się, o łatwo łamiących się pędach. Wszystkie kuwety przed nasypaniem podłoża zostały umyte i odkażone preparatem Agrigerm 2000. Sadzonki umieszczono w podłożu na głębokość ok. 2 cm, wcześniej dolne ich części (ok. 0,5 cm) zanurzając w ukorzeniaczu AB do sadzonek zdrewniałych i półzdrewniałych (skład: kwas 1-naftylooctowy 0,2%, kwas 4-indol-3-ilomasłowy 0,1%, amid kwasu 1-naftylooctowego 0,1%). Przez cały okres ukorzeniania sadzonki były cieniowane oraz zamgławiane (w upalane dni co 15 min przez 20 sekund, w dni pochmurne 20 sekund co 2 godziny, nocą zamgławianie było wyłączone). Temperatura w upalne dni utrzymywała się na poziome 28-30oC, 167 Anna Kapczyńska, Joanna Morys-Orządała, Karolina Wietnik w pochmurne 20-25oC. Dodatkowo co 2 tygodnie stosowano zapobiegawczo naprzemiennie oprysk fungicydami: Rovral 50 WP, Ronilan 50 WP, Topisn M 70 –profilaktyczne traktowanie takimi preparatami ma ogromny w pływ na właściwy przebieg procesu ukorzeniania (Pacholczak and Szydło 2008). Ukorzenianie sadzonek trwało do 15 października 2008 roku. Następnie sadzonki zostały złożone do chłodni po wcześniejszym oprysku fungicydem Topisn M70. Temperatura w chłodni była stała przez cały okres zimowania i wynosiła -0,5oC. 10 kwietnia 2009 roku rośliny zostały wyciągnięte z chłodni, opryskane fungicydem Rovral 50 WP i przeniesione do ogrzewanego tunelu foliowego w celu ich rozbudzenia. Okres ten trwał 3 miesiące. 10 lipca 2009 roku zostały wyciągnięte z tunelu i przeniesione do pracowni. Wyciągnięto je z podłoża, oczyszczono korzenie i dokonano pomiarów. Określono procent ukorzenionych roślin każdej badanej odmiany oraz jakość systemu korzeniowego. Mierzono długość korzeni u każdej rośliny w obrębie poszczególnej odmiany. Sadzonki wyraźnie różniły się długością Zmierzone rośliny zakwalifikowano do 3 grup, biorąc pod uwagę średnią długość korzeni na sadzonce: I grupa 0,1-4,0 cm, II grupa 4,1-8,0 cm, III grupa 8,1-12,0 cm. Następnie określano liczbę korzeni wytworzonych przez rośliny z poszczególnych grup. Uzyskane wyniki opracowano statystycznie metodą analizy wariancji przy użyciu testu Duncana, z uwzględnieniem poziomu istotności α = 0,05. WYNIKI I DYSKUSJA Liczbę ukorzenionych sadzonek berberysów i tawuł wyrażoną w procentach przedstawiono na rycinie 1. Uzyskane wyniki wskazują, że genotyp badanych roślin istotnie wpływa na efektywność badanego procesu. Analizując rodzaj Berberis stwierdzono, że sadzonki zielonolistnej odmiany ‘Kobold’ uzyskały najwyższy współczynnik ukorzeniania – 99%. Trzeba jednak zaznaczyć, że wszystkie badane odmiany berberysów wykazały wysoki stopień ukorzeniania, przekraczając wartość 85%. Podobne efekty uzyskali Pacholczak i Szydło (2008) 168 Ukorzenianie karłowych odmian... ukorzeniając sadzonki Berberis thunbergii ‘Green Carpet’ – stosując ukorzeniacz AB, uzyskali 99% ukorzenionych roślin. Davidescou i in. (2003) opisują przebieg procesu ukorzeniania w szkółce – sadzonki Berberis thunbergii ‘Atropurpurea’ pobrane w lipcu i potraktowane ukorzeniaczem ukorzeniły się w 69%. Znacznie niższe wartości zanotowali Majid Ali i in. (2008) ukorzeniając pędy Berberis aristata – w zależności od zastosowanej dawki ukorzeniacza od 10 do 50% badanych roślin wytworzyło korzenie. W badaniach własnych analizując rodzaj Spiraea – uzyskano od 85 do 95% ukorzenionych roślin, ale lepsza pod tym względem okazała się zielonolistna odmiana ‘Japanese Dwarf’. W omawianym doświadczeniu wszystkie sadzonki traktowano identycznie, zatem uzyskane wyniki wskazują na to, że zdolność ukorzeniania zależy od właściwości genetycznych badanych odmian. Wpływ genotypu na proces ukorzeniania sadzonek półzdrewniałych był wielokrotnie podkreślany w badaniach naukowych (Kibbler i in. 2004, Aminual Islam i in. 2010). Denaxa i in. (2011) uzyskali istotne różnice (sięgające nawet 90 punktów procentowych) ukorzeniając pędy trzech odmian oliwki europejskiej. Autorzy ci zwrócili również uwagę na rolę podłoża w procesie ukorzeniania, twierdząc iż najlepsze efekty daje podłoże organiczne. Bhusal i in (2001) badając ukorzenianie półzdrewniałych sadzonek kilkunastu odmian pomarańczy zanotowali ogromne zróżnicowanie przebiegu tego procesu – procent ukorzenionych roślin był istotnie różny w przypadku każdej odmiany. Ponadto autorzy podkreślają wagę innych czynników wpływających na proces ukorzeniania roślin, wśród nich poza genotypem, wymieniają: hormony wzrostu, dojrzałość roślin matecznych, termin pobrania sadzonek, oraz czynniki środowiskowe. Pacholczak i in. (2006) twierdzą, że cieniowanie roślin przed pobraniem sadzonek korzystnie wpływa na ukorzenianie berberysu Thunberga ‘Red Chief’. Nawiązując do substancji stymulujących ukorzenianie warto podkreślić, że niewątpliwie wspomagają one proces ryzogenezy u krzewów (Sandhu i in. 1989, Szydło i Pacholczak 2003) ale w ostatnich badaniach (Pacholczak et al. 2010, Szydło and Pacholczak 2010) naukowcy proponują stosowanie biopreparatów jako substancji alternatywnych do tradycyjnych sypkich ukorzeniaczy stosowanych przez lata w komercyjnej produkcji roślin. Analizując jakość uzyskanego materiału stwierdzono, że ukorzenio169 Anna Kapczyńska, Joanna Morys-Orządała, Karolina Wietnik ne sadzonki berberysów różnią się długością i liczbą korzeni przypadających na jedną roślinę (Tab. 1, Fot. 1). Aż 90% ukorzenionych sadzonek odmiany ’Kobold’ wytworzyło korzenie o długości 8,1-12,0 cm (gr. III). Nie zanotowano u tej odmiany korzeni najkrótszych tj. poniżej 4 cm. Ponadto do grupy I zaliczono 5% sadzonek odmiany ‘Bagatelle’ oraz 13% odmiany ‘Bonanza Gold’. Pozostałe sadzonki tych odmian zakwalifikowano do grup, w których rośliny wytworzyły korzenie o długości 4,1 do 12,0 cm. Majid Ali i in. (2008) twierdzą, że na długość korzeni u roślin z rodzaju Berberis może wpływać zarówno dawka auksyny, jak i miejsce pobrania sadzonki z rośliny matecznej. Wg tych autorów najdłuższe korzenie (9,5 cm) wytworzyły pędy, które pobrano z wierzchołkowych części krzewów i potraktowano hormonem IBA w stężeniu 5000 ppm, najkrótsze zaś (0,4 cm) uzyskano z sadzonek pobranych z dolnych partii krzewów i potraktowanych auksyną w stężeniu 7500 ppm. W poszczególnych grupach rośliny wytwarzały różną liczbę korzeni (Tab. 1). W grupie I na jedną roślinę odmian: ‘Bonanza Gold’ oraz ‘Bagatelle’ przypadało 8 korzeni. Grupa II była wyrównana – genotyp nie wpłynął istotnie na badaną cechę, rośliny wytworzyły 8-11 korzeni. W grupie III najkorzystniej pod tym względem wypadła odmiana ‘Kobold’ – średnio na jedną roślinę przypadało 20 korzeni o długości 8,1-12,0 cm. Warto podkreślić, że rozwój systemu korzeniowego jest procesem długotrwałym. Niezwykle ważne jest, aby podczas cyklu produkcyjnego, zwłaszcza na etapie przesadzania, rośliny posiadały wystarczająco dużo przestrzeni w podłożu, tak by system korzeniowy nie uległ deformacji, co mogłoby niekorzystnie wpłynąć na dalszy rozwój materiału szkółkarskiego (Pacholczak i in. 2011). Najdłuższe korzenie, jakie wytworzyły sadzonki tawuł, miały 4,1-8,0 cm – zaliczono do tej grupy 44-59% uzyskanych roślin (Tab. 2, Fot. 2). W ogóle nie zanotowano korzeni, które pozwoliłyby zakwalifikować wybraną partię materiału do grupy III. Najkrótsze korzenie (do 4,0 cm dł.) wytworzyło 36% sadzonek odmiany ‘Japanese Dwarf’ oraz ponad 41% sadzonek odmiany ‘Magic Carpet’. Sadzonki zielonolistnej odmiany ‘Japanese Dwarf’ wytworzyły więcej korzeni w porównaniu do żółtolistnej ‘Magic Carpet’ – dotyczy to roślin o krótszych (gr. I) oraz dłuższych (gr. II) korzeniach (Tab. 2). 170 Ukorzenianie karłowych odmian... Aminul Islam i in. (2010) badając rozmnażanie wegetatywne Jatropha curcas, stwierdzili, że na jakość systemu korzeniowego może wpływać również stopień zdrewnienia sadzonek pędowych. Marks i Simpson (2000) podkreślają, że schematy opisujące procesy ukorzeniania, zarówno u roślin zielnych, jak i zdrewniałych powinny być szczegółowiej zbadane – pozwoliłoby to na zrozumienie roli jaką pełnią hormony roślinne w tym skomplikowanym procesie. Co więcej, opisane w przyszłości schematy mogłyby wyjaśnić różnice istniejące między łatwo (Forsythia × intermedia) i trudno (Syringa vulgaris) ukorzeniającymi się krzewami ozdobnymi. W badaniu analizowano ukorzenianie sadzonek półzdrewniałych uzyskując wysoki wskaźnik ukorzeniania odmian berberysów i tawuł. Wynik ten wskazuje na to, że przy zachowaniu właściwych metod i stosowaniu odpowiedniego typu sadzonek, ogrodnicy mogą osiągnąć zadawalające rezultaty, które powinny przełożyć się na pozytywne efekty ekonomiczne w produkcji szkółkarskiej. Warto podkreślić, że rozmnażanie wegetatywne roślin drzewiastych z wykorzystaniem właśnie sadzonek półzdrewniałych daje istotnie wyższe efekty w porównaniu do sadzonek zielnych lub zdrewniałych (Aminul Islam i in. 2010). WNIOSKI Badane odmiany wykazały wysoki stopień ukorzeniania sadzonek półzdrewniałych, przekraczający 85%. Spośród trzech odmian berberysu Thunberga najlepiej ukorzeniła się zielonolistna odmiana ‘Kobold’ (99%), a 90% uzyskanych sadzonek posiadało najdłuższy oraz najbardziej rozrośnięty system korzeniowy. Spośród dwóch badanych odmian tawuły japońskiej najwyższy procent ukorzenienia (99,5%) uzyskała zielonolistna ‘Japanese Dwarf’, sadzonki tej odmiany wytworzyły również najlepszy system korzeniowy oceniany liczbą korzeni. Pragniemy podziękować Szkółce Krzewów Ozdobnych Hajdrowscy za umożliwienie realizacji tego doświadczenia. 171 Anna Kapczyńska, Joanna Morys-Orządała, Karolina Wietnik LITERATURA Aminual Islam A.K.M., Yaakob Z., Anuar N., Osman M. 2010. Propagation potentials of genotypes and different physiological ages of stem cuttings in Jatropha curcas L. Journal of Agricultural Science, 2(4),75-82. Bhusal R.C., Mizutani F. , Moon D., Rutto K.L. 2001. Propagation of citrus by stem cuttings and seasonal variation in rooting capacity. Pakistan Journal of Biological Sciences, 4 (11), 1294-1298. Chojnowska E. 2004. Rozmnażamy drzewa i krzewy liściaste. Działkowiec, Warszawa. Denaxa N.K., Vemmos S.N., Roussos P.A., Kostelenos G. 2011. The effect of IBA, NAA and carbohydrates on rooting capacity of leafy cuttings in three olive cultivars (Olea europaeae L.). Acta Horticulturae, 924, 101-109. Davidescu V.E., caretu G., Madjar R.M., Stanica F., Peticila A.G., Dumitrascu M. 2003. The influence of substrate and cutting period on the propagation of some ornamental species. Acta Horticulturae, 608, 273-276. Kibbler H., Johnston M.E., Williams R.R. 2004. Adventitious root formation in cuttings of Backhousia citriodora F. Muell - 1. Plant genotype, juvenility and characteristics of cuttings. Scientia Horticulturae, 102, 133-143. Majid Ali, Malik A. R., Rai Sharma K. 2008. Vegetative propagation of Berberis aristata DC. An endangered Himalayan shrub. Journal of Medicinal Plants Research, 2(12), 374-377. Marks T.R., Simpson S.E. 2000. Rhizogenesis in Forsythia × intermedia and Syringa vulgaris; application of a simple internode experimental system. Plant Cell Reports, 19, 1171–1176. Pacholczak A., Szydło W., Łukaszewska A. 2006. The effect of etiolation and shading of stock plants on rooting in stem cutting of Berberis thunbergii DC. ‘Red Chief ’. Propagation of Ornamental Plants, 6(2), 100-107. Pacholczak A., Szydło W. 2008. The influence of biological preparations Grevit 200 SL and Biochikol 020 PC on rooting of cuttings Berberis thunbergii ‘Green Carpet’ and Potentilla fruticosa ‘Goldfinger’. Annals of Warsaw University of Life Sciences – SGGW, Horticulture and Landscape Architecture, 29, 53-58. Pacholczak A., Szydło W., Pijus J. 2010. Effect of Asahi SL preparation on rhizogenesis in stem cuttings of Physocarpus opulifolius ‘Dart’s Gold’ and ‘Diabolo’. Annals of Warsaw University of Life Sciences – SGGW, Horticulture and Landscape Architecture, 31, 11-17. Pacholczak A., Szydło W., Deda K. 2011. The effect of Starter-Plus on shoot growth and the development of root system of three ornamental shrubs during the first year after re-potting. Annals of Warsaw University of Life Sciences – SGGW, Horticulture and Landscape Architecture, 32, 35-42. 172 Ukorzenianie karłowych odmian... Sandhu A.S., Singh S.N., Minhas P.P.S., Grewal G.P.S. 1989. Rhizogenesis of Shoot Cuttings of Raspberry (Physalis Peruviana L.). Indian Journal of Horticulture, 46(3), 376-378. Szydło W. 2006. Szkółkarstwo ozdobne. Agencja Promocji Zieleni, Warszawa, ss.114. Szydło W., Pacholczak A. 2003. Rhizogenesis in shoot cuttings of several ornamental shrubs. Folia Horticulturae, 15(2), 191-201. Szydło W., Pacholczak A. 2010. Effect biopreparations Asahi SL and fertilizer Osmocote 5-6M on growth of Hydrangea arborescens ‘Anabelle’. Annals of Warsaw University of Life Sciences – SGGW, Horticulture and Landscape Architecture, 31, 3-9. Waźbińska J., Kawecki Z., Płoszaj B. 2008. Drzewa i krzewy liściaste. UWM, Olsztyn. Tab. 1. Jakość ukorzenionych sadzonek Berberis thunbergii Odmiana Udział ukorzenionych roślin w poszczególnych grupach (%) Gr. I ‘Bonanza Gold’ 13,0 c * Liczba korzeni wytwarzanych przez jedną roślinę Gr. II Gr. III Gr. I Gr. II Gr. III 41,0 c 39,0 a 8,0 b 11,5 a 14,2 a ‘Bagatelle’ 5,5 b 22,5 b 58,5 b 8,0 b 8,5 a 16,5 a ‘Kobold’ 0,0 a 9,0 a 90,0 c 0,0 a 8,5 a 20,2 b *Średnie oznaczone w tymi samymi literami nie różnią się istotnie na poziomie istotności α = 0.05 Tab. 2. Jakość ukorzenionych sadzonek Spiraea japonica Odmiana Udział ukorzenionych roślin w poszczególnych grupach (%) Liczba korzeni wytwarzanych przez jedną roślinę Gr. I Gr. II Gr. I Gr. II ‘Japanese Dwarf’ 36,0 a* 59,5 a 21,5 b 27,7 b ‘Magic Carpet’ 41,5 b 44,0 a 14,2 a 19,2 a *Uwaga: jak w tab. 1 173 Anna Kapczyńska, Joanna Morys-Orządała, Karolina Wietnik Ryc. 1. Procent ukorzenionych sadzonek *Średnie oznaczone w tymi samymi literami nie różnią się istotnie na poziomie istotności α = 0.05 a)b)c) Fot. 1. Ukorzenione sadzonki Berberis thunbergii ‘Bagatelle’: a) grupa I, b) grupa II, c) grupa III 174 Ukorzenianie karłowych odmian... a) b) Fot. 2. Ukorzenione sadzonki Spiraea japonica ‘Japanese Dwarf’: a) grupa I, b) grupa II 175 Janusz KOlbusz Tomasz Pardela EPISTEME 16/2012, t. II s. 177-187 ISSN 1895-4421 BADANIE OBCIĄŻENIA SYSTEMU PRZEZ NARZĘDZIA MONITOROWANIA I ZARZĄDZANIA SIECIĄ THE EXAMINATION OF SYSTEM OVENHEAD BY NETWORK MONITORING AND MANAGMENT TOOLS Abstrakt: W pracy przedstawiono wybrane narzędzia monitorowania i zarządzania sieciami komputerowymi. Scharakteryzowano ich parametry, dokonano analizy porównawczej oraz zamieszczono wyniki badań mających na celu określenie wpływu narzędzi monitorowania na wykorzystanie czasu procesora, pamięci operacyjnej oraz łącza sieciowego. Słowa kluczowe: sieci komputerowe, łącze sieciowe, monitorowanie sieciami, zarządzanei sieciami. Summary: This paper shows selected tools for the monitoring and management of computer networks. Their parameters have been described and a comparative analysis has been carried out. This paper gives examination results aiming at the description of the impact made by these tools on the utilisation of processor time, operating memory and network connection. Key words: computer networks, measurements, network traffic, network monitoring, network management. 177 Janusz Kolbusz, Tomasz Pardela Wstęp W dobie społeczeństwa informacyjnego, gdzie w ogromnym tempie rośnie liczba komputerów i innych urządzeń dołączanych do sieci, a także rosną wymagania względem wydajności sieci i bezpieczeństwa danych, administratorzy muszą sobie zdawać sprawę z teoretycznych i czysto praktycznych aspektów zarządzania sieciami. Głównym i prawdopodobnie najtrudniejszym zadaniem osoby zarządzającej siecią jest sprecyzowanie, co tak naprawdę ma być zarządzane i jakie ta operacja ma przynieść efekty. Dokładne określenie celów i wymagań, pozwolą administratorowi na dokonanie wyboru najbardziej odpowiednich rozwiązań. Celem pracy jest przybliżenie tematyki zarządzania sieciami komputerowymi oraz przedstawienie wyników badań mających na celu określenie wpływu narzędzi monitorowania na wykorzystanie czasu procesora, pamięci RAM oraz łącza sieciowego. Zarządzanie siecią komputerową można określić jako szereg działań angażujących ludzi, narzędzia, aplikacje i urządzenia w celu monitorowania sieci i utrzymania jej w należytej kondycji. Zarządzanie siecią odnosi się również do kontroli zasobów i ich przydziału oraz do definiowania i rozliczania usług. Już w latach 80 dwudziestego wieku na skutek stale zwiększającej się liczby domen sieciowych zaistniała konieczności opracowania standardu pozwalającego na sprawne zarządzanie coraz to większą ilością urządzeń. Jednym z pierwszych zaproponowanych rozwiązań był opisany w RFC1021 (rok 1987) protokół High-Level Entity Management System (HEMS), który był uogólnieniem pierwszego (najprawdopodobniej) protokołu zarządzania siecią o nazwie Host Monitoring Protocol (HMP). W tym samym czasie pojawił się protokół Simple Gateway Management Protocol (SGMP) [1], który umożliwiał monitorowanie bramek integrujących lokalne struktury sieciowe. Kolejną propozycją był protokół Common Management Information Protocol (CMIP), a następnie jego wersja dla sieci TCP/IP o nazwie CMIP Over TCP (CMOT). Zakładano, że protokół ten stanie się standardem w zarządzaniu infrastrukturą sieciową. Jednak okazało się, że jest on zbyt złożony, przez co znacznie obciążał ówczesne stosunkowo proste urządzenia. Dodatkowo jego implementacja była dość czasochłonna i skomplikowana. Rozwiązaniem tych problemów okazał się protokół 178 Badanie obciążenia systemu przez narzędzia monitorowania... Simple Network Management Protocol (SNMP) [2], który stanowił bardziej rozbudowaną wersję SGMP i równocześnie uproszczenie CMOT. Jego prostota, duże możliwości i niewielkie wymagania sprzętowe sprawiły, że protokół ten stał się najbardziej rozpowszechnionym protokołem zarządzania siecią. Protokół SNMP to protokół działający w warstwie aplikacji. Po raz pierwszy opisany został w dokumencie RFC1067. W odróżnieniu od SGMP, który został stworzony jedynie do monitorowania routerów, SNMP może monitorować routery, przełączniki, firewalle, drukarki sieciowe, modemy oraz szereg innych typów urządzeń, a także serwery webowe oraz bazy danych. Do tej pory powstało 3 wersje protokoły SNMP oznaczone jako SNMPv1, SNMPv2 i SNMPv3 [3]. Wersje różnią się od siebie m.in. dodatkowymi komunikatami w SNMPv2 i zwiększonym poziomem bezpieczeństwa w SNMPv3. Architektura systemu zarządzania opartego na SNMP opiera się na modelu zarządca-agent i składa się z 3 podstawowych elementów: stacja zarządzająca (NMS – network management station); agent zarządzania; MIB (Management Information Base). NMS to maszyna zawierająca aplikacje do zarządzania urządzeniami sieciowymi, serwerami, hostami, bazami danych itp. Ponadto stacja zarządzająca musi posiadać interfejs sieciowy umożliwiający monitorowanie infrastruktury sieciowej oraz bazę danych do przechowywania informacji pochodzących z MIB. Należy pamiętać o doborze odpowiednich parametrów sprzętowych (procesor, pamięć RAM etc.) dla NMS, w zależności od ilości zarządzanych urządzeń i zastosowanego zestawu aplikacji do zarządzania. Dobór właściwych parametrów sprzętu umożliwiających sprawne działanie stacji zarządzającego można też uzależnić od planowej liczby tychże stacji. Jeśli w zarządzanej sieci planujemy wykorzystać tylko jedną NMS to jej parametry sprzętowe muszą być odpowiednio wysokie [4]. Agent zarządzania - to najczęściej oprogramowanie znajdujące się na zarządzanych maszynach. Agentem może być demonem (np. w systemach Unix), a także usługą systemowa (w systemach Windows), czy też całkowicie osobna implementacja (np. agent zawarty w pakiecie net-snmp). Przy bardzo rozległych sieciach często stosuje się tzw. super-agentów. Super-agent dokonuje agregacji i wstępnej obróbki zgromadzonych danych, a następnie wysyła je do centralnej 179 Janusz Kolbusz, Tomasz Pardela stacji zarządzającej [5]. Ostatnim elementem opisywanego systemu zarządzania jest baza MIB (ang. Management Information Base). Jest to hierarchiczna baza danych będąca integralną częścią agenta SNMP. Zawartość tej bazy stanowią zmienne, które są traktowane jak obiekty, które określają istotne parametry funkcjonalne danego urządzenia. Zarządzanie siecią - Web-based management Tradycyjne systemy zarządzania oparte o protokół SNMP są zazwyczaj drogimi, prawnie zastrzeżonymi oraz trudnymi w implementacji i utrzymaniu rozwiązaniami. Składnia poleceń stosowanych w konsolach zarządzania pozwala na zarządzanie jedynie urządzeniami konkretnego producenta, co czyni wspomniane systemy zależnymi od danej platformy sprzętowej. Biorąc pod uwagę czynniki wspomniane wyżej zaczęto szukać rozwiązań, które pozwoliły by w niedrogi i łatwy sposób zarządzać sieciami i systemami informatycznymi. Odpowiedzią okazała się stosunkowo prosta technologia Web. Technologia ta w znacznym stopniu eliminuje wady tradycyjnych systemów zarządzania. Dostarcza przyjazny interfejs użytkownika w postaci strony www do której dostęp można uzyskać korzystając z najzwyklejszej przeglądarki internetowej. Dodatkowo mnogość webowych systemów zarządzania udostępnianych na licencji Open Source sprawia, że administratorzy i właściciele firm nie muszą ponosić znacznych kosztów, które wiążą się z zakupem tradycyjnego systemu zarządzania [4]. Istnieje kilka podejść do zarządzania sieciami przy użyciu technologii webowej. Najbardziej powszechne i stosunkowo najprostsze polega na zastosowaniu swego rodzaju bramy pomiędzy przeglądarką internetową, webowym systemem zarządzania i agentem SNMP. Używana brama pozwala na konwersję żądań HTTP na żądania SNMP oraz realizację odwrotnej translacji komunikatów SNMP na dokumenty webowe i wyświetlania wyników w oknie przeglądarki. Drugim często stosowanym podejściem jest zaimplementowanie technologii webowych w każde z zarządzanych urządzeń. W takiej sytuacji urządzenie stanowi miniaturowy serwer www zdolny do przetwarzania żądań HTTP i prezentacji danych w formie dokumentów 180 Badanie obciążenia systemu przez narzędzia monitorowania... HTML lub XML. Podstawowym problemem w realizacji tego typu podejścia jest fakt, że implementacja serwera www na każdym z urządzeń powoduje dodatkowe wykorzystywanie zasobów takiego urządzenia, chodzi tutaj głównie o czas procesora i pamięć operacyjną. Mimo, że oba podejścia różnią się zasadniczo od siebie to wykorzystują te same technologie. Mimo licznych zalet systemów zarządzania opartych na technologii webowej, stosowanie tego typu rozwiązań wymaga spełnienia określonych wymagań. Wymagania te dotyczą głównie zestawu oprogramowania, którego instalacja jest konieczna do funkcjonowania NMS. W skład takiego zestawu wchodzi system operacyjny, baza danych do przechowywania informacji pochodzących z MIB, serwer WWW oraz biblioteki języka skryptowego, w którym dany system zarządzania został napisany. Najpopularniejszym zestawem tego typu jest zestaw określany akronimem LAMP, w skład którego wchodzi SO z rodziny Linux, Apache (serwer WWW), MySQL (baza danych) i PHP. Rys. 1. Relacje pomiędzy poszczególnymi komponentami LAMP W oparciu o przedstawioną koncepcję powstało wiele różnych systemów wspomagających zarządzanie siecią. Jednym z wielu dostępnych systemów opierających się na zestawie oprogramowania LAMP, służącym do zarządzania i monitorowania sieci, korzystającym z protokołu SNMP oraz narzędzi Syslog i Tacacs+ jest system JFFNMS 181 Janusz Kolbusz, Tomasz Pardela (ang. Just For Fun Network Management System). Umożliwia on monitorowanie stacji roboczych, routerów, serwerów, urządzeń firmy Cisco. Dodatkowo aplikację tą można dowolnie modyfikować i rozszerzać jej możliwość pisząc nowe dodatki stosownie do własnych potrzeb. Należy dodać, że niniejsza aplikacja definiuje obiekty SNMP i obiekty pochodzące od innych narzędzi jako tzw. interfejsy. Zgodnie z tym, każde monitorowane urządzenie jest traktowane jako zbiór interfejsów. System JFFNMS posiada kilka ciekawych i przydatnych rozwiązań. Pierwsze z nich to sposób dodawania urządzeń do listy urządzeń monitorowanych. JFFNMS daje w tym kierunku dwie możliwości. Pierwszą z nich jest funkcja automatycznego wykrywania urządzeń sieciowych. Aby z niej skorzystać należy na początku zdefiniować zakres IP, który ma zostać przeskanowany, wspólnotę SNMP która została skonfigurowana na urządzeniach w danej podsieci, a także wskazać co ile JFFNMS ma skanować daną podsieć. Takie rozwiązanie jest idealne w sytuacji, gdy monitorowana sieć składa się dużej ilości urządzeń. Drugim sposobem dodawania urządzeń do monitorowania jest dodawanie ręczne. Operacja ta polega na wpisaniu podstawowych danych, takich jak adres IP, wersja wykorzystywanego protokołu SNMP, wspólnotę SNMP oraz częstotliwość odpytywania agenta SNMP przez NMS. Mając wykryte urządzenia i obiekty, można przejść do ich monitoringu i prezentacji wyników tej operacji, do tego celu służą wykresy, które można dowolnie zmieniać pod względem rozmiarów. Lista obiektów, których zmiany JFFNMS potrafi wykreślić w postaci wykresu jest bardzo długa. Kolejnych rozwiązaniem jest możliwość grupowania wykrytych urządzeń i łączenia ich w postaci mapy. Mapy można tworzyć również na podstawie monitorowanych obiektów danego urządzenia. Kolejnym elementem jest rozbudowany system informacji o zaistniałych zdarzeniach, które zostały podzielone na kilka kategorii takich jak zdarzenia administracyjne, informacje, zdarzenia krytyczne, ostrzeżenia, błędy i duże błędy. Administrator ma możliwość definiowania, jakie zdarzenia muszą zostać odzwierciedlone w postaci stosownej informacji. Takimi zdarzeniami są najczęściej te zdarzenia, które dotyczą przekroczenia pewnej wartości, np. administrator może zdefiniować próg wykorzystania pamięci na danym urządzeniu po przekroczeniu którego musi otrzymać odpowiednią informację. 182 Badanie obciążenia systemu przez narzędzia monitorowania... Innym podobnym systemem do JFFNMS jest system Cacti. Aplikacja ta została napisana w PHP, a do przetrzymywania danych wykorzystuje bazę MySQL. Protokołem wykorzystywanym do monitorowania i odpytywania urządzeń jest protokół SNMP, a rysowaniem i manipulowaniem wykresami zajmuje się RRDTool. Pod względem oprogramowania potrzebnego do poprawnego działania, Cacti nie różni się znacznie od przedstawionego wcześniej systemu JFFNMS. Bazę stanowi oprogramowanie LAMP, a dodatkowe komponenty to: php-mysql, net-snmp, RRDTool, php-snmp oraz dwa dodatkowe moduły: php-xml i php-ldap. Ostatni z modułów jest wykorzystywany opcjonalnie w sytuacji, gdy ochroną dostępu do aplikacji zajmuje się serwis katalogowy LDAP. W odróżnieniu od JFFNMS system Cacti oferuje tylko ręczne dodawanie kolejnych maszyn, które chcemy monitorować. Kolejnym ograniczeniem w stosunku do JFFNMS jest liczba i typy obiektów, które możemy monitorować. Mamy do wyboru podstawowe obiekty, które są dostępne w urządzeniach Cisco, czy maszynach opartych na systemach Unix i Windows, próżno natomiast szukać obiektów związanych z protokołem BGP, czy urządzeniami UPS. Sytuację ratują dostępne dodatki, napisane w różnych językach programowania, które rozszerzają możliwości Cacti. Instalując je możemy zyskać między innymi możliwość monitorowania statystyk serwera Apache oraz MySQL. Podobnie jak JFFNMS Cacti posiada rozbudowane ustawienia, wpływające na pracę samej aplikacji. Administrator ma możliwość zdefiniowania danych serwera FTP, na który będą przesyłane wygenerowane przez aplikację wykresy. Zabbix podobnie jak omówione wcześniej systemy JFFNMS i Cacti jest narzędziem monitorującym urządzenia sieciowe. Posiada jednak kilka istotnych różnic. Po pierwsze częściowo został napisany w języku C. Po drugie autorzy oprócz serwera stworzyli również własnego agenta, którego można zainstalować na monitorowanym systemie operacyjnych niezależnie, czy jest to system Unix, Linux czy Windows. Jest to świetne rozwiązanie dla osób, które nie chcą uruchamiać w swojej sieci protokołu SNMP do monitorowania stacji roboczych. Po trzecie sama aplikacja jest udostępniania na licencji GPL 2, jednak istnieje możliwość wykupienia usługi pozwalającej na uzyskanie całodobowej pomocy technicznej. Ponadto Zabbix współpracuje nie tylko z MySQL i PostgreSQL, jak omówione wyżej systemy, ale także posiada wsparcie dla baz Oracle i SQLite. 183 Janusz Kolbusz, Tomasz Pardela System Zabbix podobnie jak JFFNMS pozwala na automatyczne wykrywanie urządzeń sieciowych. W celu dodania urządzenia do monitorowania wymagane jest podanie odpowiedniej nazwy hosta, grupy, adresu IP oraz numeru portu, gdy wykorzystywany jest agent Zabbix i został zmieniony domyślny numer portu na którym działa. W odróżnieniu od omówionych wcześniej aplikacji, Zabbix oferuje kilka typów wykresów. Podobnie jak JFFNMS Zabbix ma możliwość tworzenia map ukazujących rozmieszczenie urządzeń w sieci. Przy czym po odpowiedniej konfiguracji możemy stworzyć mapę umieszczającą urządzenia na rysunkach przedstawiających faktyczne mapy geograficzne. W systemie Zabbix użytkowników można tworzyć wedle predefiniowanego szablonu, z których każdy różni się poziomem dostępu do zasobów serwera. Aplikacja posiada szablony dla administratorów baz danych, administratorów sieci, szefów działu IT, administratorów systemów UNIX i kilka innych. Badanie wpływu systemu zarządzania na zasoby systemu Celem przeprowadzonych badań było sprawdzenie, w jaki sposób omówione systemy monitorowania wpływają na wykorzystanie procesora oraz pamięci RAM serwera na którym zostały zainstalowane, a także w jakim stopniu mają one wpływ na obciążenie łącza sieciowego. Poszczególne systemy monitorowania były instalowane na wirtualnym systemie operacyjnym Fedora 12 będącym systemem gościem na maszynie wyposażonej w procesor Intel Core2Duo 1,86GHz, 4GB RAM pracującym pod kontrolą systemu Microsoft Windows 7 64-bit. Aplikacją, która posłużyła do wirtualizacji była aplikacja Sun VM Virtualbox w wersji 3.1.6. Ustawienia tej aplikacji były takie same dla wszystkich wspomnianych systemów i obejmowały: liczba rdzeni procesora = 2; wielkość przydzielonej pamięci RAM = 1024MB; sprzętowe wsparcie dla wirtualizacji Intel VT-x = włączone; zagnieżdżone stronicowanie = wyłączone. Wyniki badań zostały podzielone na odpowiednie interwały czasowe. Wartości odnoszące się do wykorzystania procesora i pamięci zostały podzielone na 15 części, gdzie jedna część obejmowała 60 sekund. 184 Badanie obciążenia systemu przez narzędzia monitorowania... JFFNMS Zabbix Średnia wartość użycia CPU [%] Cacti 37,46 Przedział czasowy [s] 31,48 45,87 481-540 19,73 22,24 45,85 Zabbix JFFNMS 0-60 Średnia wartość użycia CPU [%] Cacti Przedział czasowy [s] Tab. 1. Średnia wartość użycia procesora w poszczególnych przedziałach czasowych 61-120 43,07 44,95 69,98 541-600 44,74 18,19 22,02 121-180 37,33 48,73 48,33 601-660 8,85 53,13 31,66 181-240 47,75 26,26 42,74 661-720 8,63 24,25 39,13 241-300 27,29 21,68 71,81 721-780 14,17 15,25 58,28 301-360 361-420 421-480 8,57 6,25 10,63 39,95 34,14 42,02 46,87 781-840 27,49 841-900 30,16 27,37 39,60 24,37 18,45 12,58 36,81 0-60 Zabbix JFFNMS Średnia wartość użycia CPU [%] Cacti Przedział czasowy [s] Zabbix JFFNMS Średnia wartość użycia CPU [%] Cacti Przedział czasowy [s] Tab. 2. Średnia wartość użycia pamięci RAM w poszczególnych przedziałach czasowych 149,35 164,03 153,48 481-540 250,05 265,65 282,60 61-120 207,47 241,75 240,52 541-600 251,70 279,95 271,20 121-180 214,35 236,85 255,07 601-660 238,77 275,50 273,98 181-240 233,65 221,80 278,40 661-720 240,10 262,45 280,02 241-300 235,73 227,57 260,95 721-780 250,47 287,63 302,43 301-360 232,65 229,18 283,67 781-840 253,02 288,60 294,30 361-420 234,55 231,68 278,23 841-900 257,08 266,10 295,32 421-480 232,42 254,02 270,02 185 Janusz Kolbusz, Tomasz Pardela Średnia wartość użycia CPU [%] Cacti JFFNMS Zabbix 0-60 25,03 31,40 41,97 Przedział czasowy [s] Przedział czasowy [s] Tab. 3. Średnia wartość użycia procesora i pamięci RAM dla całości wyników Średnia wartość użycia pamięci RAM [MB] Cacti 481-540 232,09 JFFNMS Zabbix 248,85 268,01 Tab. 4. Średnie przyrosty odebranych (Rx) i wysłanych (Tx) pakietów oraz odebranych (RxB) i wysłanych (TxB) bajtów 1642508,58 1915735,5 TxB [B] 1227195,58 1452841 Zabbix 1588141,58 JFFNMS RxB [B] 1210714,58 Zabbix 12859,42 13262,83 15702,75 JFFNMS 12467,27 Tx Średni przyrost 15791,75 Cacti Rx 13098,58 Średni przyrost Aplikacja Cacti Aplikacja Podsumowanie i wnioski Zarządzanie sieciami to skomplikowany proces, który wymaga wzięcia pod uwagę wielu zmiennych i czynników. Bazując na protokole SNMP, oprogramowaniu LAMP i systemach JFFNMS, Cacti i Zabbix, administrator uzyskuje możliwość zbudowania stosunkowo łatwego w implementacji i obsłudze systemu monitorowania komputerów i większości popularnych urządzeń sieciowych, serwerów i innych urządzeń, bez konieczność ponoszenia kosztów związanych z zakupem komercyjnego systemu zarządzania sieciami informatycznymi. 186 Badanie obciążenia systemu przez narzędzia monitorowania... Z przeprowadzonych badań wynika, że opisane systemy zarządzania siecią w małym stopniu obciążają zasoby sprzętowe serwera i przez to mają mały wpływ na jego wydajność. Obciążeniem procesora na średnim poziomie 41,97%, charakteryzuje się aplikacja Zabbix. Wynika to z tego, że jako jedyna aplikacja spośród badanych tworzy dodatkowe procesy o nazwie zabbix_server. W przypadku pomiarów wykorzystania pamięci sytuacja jest podobna. Tutaj również system Zabbix okazał się systemem, który w największym stopniu wykorzystuje pamięć operacyjną (w trakcie badania średnie użycie pamięci RAM wynosiło 268MB). Wszystkie badane systemy zarządzania w podobny sposób obciążają łącze sieciowe, największy ruch generował system Zabbix. Literatura Case J.D., Davin J.R., Fedor, M.S., Schofftstall, M.L., Introduction to the simple gateway monitoring protocol, Network, IEEE, vol. 2, 1988, p. 43 – 49. Schonwalder, J., Marinov, V., On the Impact of Security Protocols on the Performance of SNMP, Network and Service Management, IEEE Transactions on, Volume: PP, 2011 , p. 1 – 13. Li, Mingming, Su, Houqin, Analysis and an improvement proposal for the authentication system of SNMPv3, Information Science and Engineering (ICISE), 2010 2nd International Conference on, Hangzhou, China, 2010, Page(s): 1 – 4. D.R. Mauro, K.J. Schmidt, Essential SNMP, second edition, wyd. O’Reilly, wrzesień 2005, s. 85-86. J. Granat (red.), Zarządzanie usługami informatycznymi oraz infrastrukturą informatyczną, Instytut łączności, Warszawa 2006, s.16. 187 Danuta Smołucha EPISTEME 16/2012, t. II s. 189-205 ISSN 1895-4421 INTERNET – TWÓRCA NOWEJ, CZY ZABÓJCA STAREJ KULTURY? THE INTERNET - THE NEW CULTURE CREATOR OR THE OLD CULTURE KILLER? Abstrakt: Jeszcze nigdy w historii ludzkości żadne medium nie miało tak szerokiego zasięgu, jak Internet. Zrewolucjonizował pojęcie czasu i przestrzeni, a jego egalitarny charakter umożliwił interakcje, które nigdy wcześniej nie miałyby szansy zaistnieć. Internet czyni życie łatwiejszym, ale też niesie ze sobą wiele zagrożeń. Internet stworzył zupełnie nową formę kultury – cyberkulturę. Może ona wpływać na człowieka zarówno budująco, jak i destrukcyjnie. Wybór i tak ostatecznie należy do e-użytkownika. Słowa kluczowe: internet, kultura, haker, portal, serwis społecznościowy. Summary: Never in the entire span of human history has any communication medium reached such an impressive level of expansion as the Internet. It has completely revolutionized the concept of time and space and its egalitarian character made it possible to have interactions in the areas in which they would hardly have occurred before. The Internet makes life easier for people, however, it unfortunately brings a large number of risks and dangers. The Internet has created a completely new form of culture – the cyberculture, which may have a double-edged impact on a human being, both creative and destructive one. In the end the choice is the hands of an e-user. Key words: Internet, Culture, Hacker, Website, Social Network. 189 Danuta Smołucha Istnieją przecież sieciowe społeczności, a te wytwarzać muszą jakieś formy kulturowe Dzisiejsza rzeczywistość zdominowana jest przez wszechobecną nowoczesną technikę, która z jednej strony ułatwia człowiekowi funkcjonowanie w społeczeństwie, z drugiej krępuje go i ogranicza jego wolność. Trudno jednak byłoby sobie wyobrazić współczesnego człowieka bez telefonu i komputera oraz innych wynalazków współczesnej elektroniki. Komputer traktowany jest niemal jak pełnoprawny członek rodziny, a wielu z nas rozpoczyna dzień od włączenia go i sprawdzenia poczty elektronicznej. Przed wiekami św. Tomasz z Akwinu wypowiedział słynne słowa „Habet homo rationem et manus” – co znaczy „Człowiek ma rozum i rękę”. Współczesna parafraza sentencji brzmi: Habet homo rationem et murem (Człowiek ma rozum i mysz), a jej autorstwo przypisuje się symbolicznemu Tomaszowi Internaucie. W istocie bowiem, obecnie jedną z głównych funkcji ręki jest trzymanie jej na komputerowej myszce. Nastały czasy, w których dominującym gatunkiem wśród naczelnych jest „homo Internetus”, człowiek medialny i mobilny; nowy typ osobowościowy, żyjący na interdyscyplinarnej płaszczyźnie kulturowej, jaką wytworzyło nowe medium. Kultura zaczęła rozwijać się, gdy człowiek pierwotny sięgnął po kamień, by wytworzyć z niego pierwsze narzędzie i gdy podjął pierwsze interakcje z przedstawicielami swojego gatunku. Od tego czasu kultura ewaluowała razem z człowiekiem, trafiając w cywilizacyjne meandry, gdzie tworzyła specyficzne wartości. Czas intensywnego rozwoju techniki pociągnął za sobą powstanie zjawiska nowego rodzaju – kultury technicznej. W końcu rozwinęła się kultura związana z globalną informatyzacją wykorzystującą pośrednictwo sieci komputerowych. Powstała oryginalna i rządząca się swoimi zasadami kultura Internetu. Od samego początku pozostaje ona w sferze intensywnych badań prowadzonych przez uczonych różnych specjalności, m.in. kulturoznawców, filozofów, antropologów i socjologów. Przedmiot ich badań pozostaje ciągle otwarty, gdyż w zawrotnym tempie pojawiają się nowe zastosowania wykorzystania Internetu, dostarczając naukowcom wciąż nowych obszarów do badań i analiz. 190 Internet - twórca nowej, czy zabójca starej kultury Internet to medium niejednorodne, w którym każdy może być równocześnie twórcą, konsumentem, nadawcą i odbiorcą informacji. Wpływ Internetu na kulturę człowieka zależy od tego, jaką aktywność podejmuje on w sieci. Można go wykorzystać jako ogromne i stale aktualizujące się źródło wiedzy, jako płaszczyznę do komunikowania się z innymi użytkownikami, czy też jako źródło rozrywki. Internetoentuzjaści podkreślają wiele jego walorów w tym główną cechę, jaką jest wolność. Ta ostatnia rozumiana nie tylko jako nieskrępowanie wypowiedzi i możliwość podejmowania w sieci różnorodnych akcji, ale przede wszystkim wolność wynikającą z braku barier. Te w realnym życiu powstają z powodu różnic wiekowych, pozycji społecznej, materialnej, wykształcenia, czy choćby rasy. Tymczasem w internecie panuje niczym nieskrępowany egalitaryzm i akceptacja odmienności i różnorodności. W wartościową interakcję mogą wejść osoby, które poza siecią najprawdopodobniej nie podjęłyby nigdy jakiegokolwiek kontaktu z wyżej wspomnianych przyczyn. Popularna opinia o internecie głosi, że oferuje on maksimum informacji i rozrywki przy minimum kosztów. Tego typu sformułowania nasuwają refleksję, że to co jedni uważają za wadę, inni mogą postrzegać jako zaletę. Aby zrozumieć zawiłości i specyfikę kultury Internetu, należy sięgnąć do czasów jej narodzin. Kształtować się ona zaczęła w latach 50. XX w. w środowisku amerykańskich programistów związanych z wyższymi uczelniami i ośrodkami badawczymi, skupionymi wokół projektu ARPA. Drugą grupę stanowili hakerzy: młodzi, zdolni studenci, których filozofię życia ukształtowała ideologia hipisowska. Wspólnie stworzyli tzw. kulturą technomerytokratyczną. Główną ideą przyświecającą technomerytokratom, była wiara, że postęp naukowy pociąga za sobą tylko dobro. Działalność hakerów opierała się o kulturę daru, w której uczestniczący przekazują dobra posiadające konkretną wartość na poczet kształtowania dobrobytu swojej społeczności. Pierwsi hakerzy to studenci, którzy walkę z systemem, rządem i politykami przenieśli do cyberprzestrzeni, gdzie chcieli rozpocząć nową rewolucję. Pierwsza wspólnota hakerów, nosząca nazwę Tech Railroad Model Club powstała na przełomie lat 1959/60 w Massachusetts Institute of Technology (MIT). Skupiała ludzi, dla których programowanie systemów i aplikacji było zarówno zabawą, jak i wyzwaniem. 191 Danuta Smołucha Członkowie wspólnoty wykorzystując swoją wiedzę, talent i umiejętności tworzyli nowy typ rzeczywistości – rzeczywistość wirtualną. Hakerzy w swoim dziele dążyli do doskonałości, niektóre ich projekty zdawały się przekraczać granice możliwości zarówno technologicznych, jak i mentalnych. Tworzyli oprogramowanie i systemy otwarte, a kody źródłowe swoich projektów udostępniali innym użytkownikom głównie po to, aby ci mogli je modyfikować i ulepszać. Nieograniczony i darmowy dostęp do źródeł programów skutkował intensywnym rozwojem technologicznym. Wkrótce po narodzeniu się pierwszej wspólnoty hakerów zaczęły powstawać kolejne, skupiając wokół siebie pasjonatów programowania, zarówno wykształconych, utalentowanych programistów, jak i genialnych amatorów-samouków. Hakerom owych czasów zawdzięczamy dynamiczny rozwój technologii informacyjnych. Haker zdobywał autorytet udostępniając innym swoje dzieło, które służyć miało całej społeczności hakerskiej. Haker był rozpoznawalny w społeczności tylko poprzez przypisane do niego sieciowe imię (prawdziwe nazwiska znane były tylko tych nielicznych, którzy mieli najwyższe osiągnięcia). I to właśnie anonimowość była jedną z nielicznych cech, która odróżniała hakerów od naukowców z ARPA. Ze względu na pierwotną definicję pojęcia „haker”, uznać można, że naukowcy z MIT także byli hakerami. Tworzyli oni bowiem otwarte, ogólnodostępne oprogramowanie. Nie należeli jednak do społeczności hakerów w sensie kulturowym. Kultura hakerska opierała się na kulturze technomerytokratycznej, lecz z upływem czasu pojawiły się w niej nowe elementy. Środowiska hakerów były pierwszymi, które wprowadziły do kultury Internetu własny, specyficzny żargon, trudny do rozszyfrowania przez użytkowników nie przynależących do danej grupy. Przykładowo zapis: „c4n sUm1 h31p m3 w1tH h4x0RiNg mY sk00lz c0mPz?!?!?!!?!?” po przetłumaczeniu brzmi następująco: „can someone help me with hacking my school’s computers?”. Używanie specyficznego języka pozwalało na szczelną hermetyzację grupy, a nieumiejętne posługiwanie się nim demaskowało osobę z zewnątrz i pozwalało na szybkie wyeliminowanie jej z grupy. Środowisko hakerów stworzyło podwaliny pierwszej netykiety w sieci. W 1984 r. po serii konsultacji z hakerami Steven Levy przedstawił w swojej książce zasady etyki hakerskiej, które zestawił 192 Internet - twórca nowej, czy zabójca starej kultury w pięciu punktach. Jedno z założeń głosiło, że dostęp do komputera nie powinien być w żaden sposób ograniczany. W dzisiejszych czasach postulat ten może wydawać się dość dziwny, lecz trzeba mieć świadomość, że kilka dekad temu komputer był sprzętem niezmiernie drogim, a dostęp do niego podlegał szczególnej ochronie. Pierwsi hakerzy mogli pracować tylko nocą, za przyzwoleniem ochroniarzy strzegących pomieszczeń z komputerami. Główną wykładnią etyki hakerskiej była teoria, że wszystkie informacje powinny być darmowe. Kolejną zasadą była promocja decentralizmu. W etycznym kodeksie hakerów znalazł się także punkt, który głosił, że haker powinien być oceniany poprzez swoje osiągnięcia, a nie wiek, rasę lub pozycję. Kolejny określał, że działalność hakera powinna kreować sztukę i piękno poprzez komputer. Dla moich rozważań szczególnie ważny jest ostatni punkt: „Komputer może zmienić przyszłość na lepszą”. Ale z tą ostatnią tezą liczna grupa badaczy polemizuje od kilku dekad. Podsumowując powyższe rozważania chciałabym ustosunkować się do popularnego znaczenia pojęcia „haker”. Dla wielu uosabia ono sprytnego złodzieja, który posiadając techniczne umiejętności kradnie intelektualną własność innych twórców programów i systemów. Dodatkowo dzisiaj często słowo „haker” utożsamiane jest znaczeniem ze słowem „cracker”. Tymczasem są to pojęcia opisujące zupełnie odmienne grupy ludzi, oddające się różnym działalnością. Różnica ta jest szczególnie ogromna w odniesieniu do społeczności pierwszych hakerów. Dlaczego więc w pewnym momencie pojawił się znak równości pomiędzy społecznością hakerów a crackerami? W każdym środowisku, które gromadzi ludzi o podobnych zainteresowaniach, wyodrębniają się grupy, którym przyświecają różne cele. Wraz z upływem lat część środowisk hakerskich zaczęło odchodzić od pierwotnych zasad i kierować swoje zainteresowanie na obszar nielegalnego łamania zabezpieczeń zamkniętego oprogramowania i zabezpieczeń serwerów. Zaczęli oni włamywać się do systemów i sieci. Członków tych społeczności zaczęto nazywać crackerami, ale nadal ich działalność łączono z grupą kulturową hakerów. Problem krakowania oprogramowania sprawił, że już pod koniec lat 70. słowo „haker” utożsamiane z „cracker” zaczęło nabierać negatywnego znaczenia. Dodatkowo sami crakerzy określali siebie hakerami, którymi 193 Danuta Smołucha przecież tak naprawdę już nie byli. Ci „nowi hakerzy” nazywani byli łotrami, wandalami, przestępcami komputerowymi. Spotykali się z potępieniem także ze strony wcześniejszego pokolenia hakerów. Wydaje się, iż największy wpływ na kształt i kierunek rozwoju Internetu miały społeczności nie związane z jego technicznym rozwojem. W latach 80. na wirtualnej płaszczyźnie zaczęły się tworzyć grupy, które komunikowały się ze sobą w celu wymiany informacji na tematy nie związane z programowaniem. Za pomocą wydzwanianego łącza użytkownicy wymieniali dane, obsługiwali pocztę elektroniczną, korzystali z list adresowych. Swój pierwszy rozkwit przeżywały czaty i grupy dyskusyjne. W latach 90. XX w. badania nad kulturą Internetu koncentrowały się głównie na charakterze działań, jakie podejmowały wirtualne społeczności. Pod koniec tego okresu powstała nowa gałąź w badaniach nad kulturą online – studia krytyczne, badające społeczne, kulturowe i gospodarcze interakcje pomiędzy użytkownikami Internetu. Jednym z obszarów zainteresowań badaczy stał się problem autoidentyfikacji i tożsamości użytkowników w sieci. Bogata literatura z tych czasów obejmuje wnioski wynikające z badań nad wirtualnymi społecznościami, w tym głównie użytkowników rozgrywanych w trybie tekstowym gier fabularnych typu MUD (Multi User Dungeon). Ich fenomen tkwił w ogromnej liczbie graczy, pomimo ich nieatrakcyjności graficznej (gry posiadały tylko interfejs tekstowy). Przystępując do gry użytkownik przyjmował wybraną przez siebie fikcyjną tożsamość i odgrywał przyjętą przez siebie rolę. Badacze zaczęli dostrzegać w grach szereg zagrożeń. Najpoważniejszym z nich była ucieczka od rzeczywistości zmierzająca do uwięzienia swojego „ja” w rzeczywistości wirtualnej. Wysuwano jednak także odmienne tezy, że eksperymentowanie z różnymi tożsamościami, które gracz wirtualnie przyjmuje nie zawsze oznacza więzienie w cyberprzestrzeni. Wręcz przeciwnie, może mieć ono działanie terapeutyczne. Zostało opisanych wiele przypadków, gdy najlepszą terapią po przeżytych doświadczeniach w rzeczywistym świecie okazywało się stworzenie specyficznej tożsamości w grze i funkcjonowanie w jej rzeczywistości w przyjętym przebraniu. Duży wpływ na masową komputeryzację miał rozwój graficznego interfejsu użytkownika Graphical User Interface (GUI) oraz 194 Internet - twórca nowej, czy zabójca starej kultury wprowadzenie w latach 90. XX w. sieci World Wide Web, popularnie znanych pod skrótową nazwą WWW. Obsługa komputera działającego w trybie graficznym była łatwiejsza i bardziej intuicyjna, a przez to dostępna dla ludzi o niewielkich zdolnościach technicznych. Dzięki rozwojowi technologii sprzętowej komputery trafiały do prywatnych użytkowników. Przyczynił się do tego także postępujący spadek cen sprzętu. Coraz powszechniejszy dostęp do Internetu pociągnął za sobą gigantyczny rozwój komunikujących się online społeczności, koncentrujących się wokół zróżnicowanych obszarów tematycznych. W tamtym okresie potencjał drzemiący w nowym medium dostrzegli także biznesmeni i przedsiębiorcy. Dało to początek rozkwitowi Internetowego biznesu i rozwojowi nowego typu kultury – kultury przedsiębiorczości. Była ona ponad wszystko kulturą pracoholizmu w pogoni za jak największym zyskiem. Stanowiła zaczątek tworzenia się nowej gospodarki. Jak grzyby po deszczu wyrastały Internetowe sklepy. Zrodził się nowy fenomen - nie trzeba było wychodzić z domu, aby coś kupić. W tym celu wystarczyło posiadać wyłącznie komputer i modem. Na popularnych serwisach zaczęły pojawiać się reklamy. Skrzynki mailowe zapychał spam, czyli rozsyłane przez właścicieli firm i korporacje wiadomości wyłącznie w celu zdobycia potencjalnych nabywców oferowanej usługi bądź produktu. Pierwsze tego typu informacje rozesłała w kwietniu 1994 r. firma adwokacka Laurence’a Cantera i Marthy Siegel. Skierowała ona do ponad 600 grup dyskusyjnych reklamę loterii, w której główną nagrodą było uzyskanie zielonej karty. Nie wydając praktycznie ani grosza, firma zyskała spośród adresatów maili1000 nowych klientów. Osiągnęła dzięki temu zysk około rzędu około 100 tys. dolarów. W 1995 r. Amerykanin irańskiego pochodzenia Pierre Omidyar stworzył najbardziej do dzisiaj prężny internetowy serwis aukcyjny. Początkowo nosił nazwę AuctionWeb, kilka lat później został przemianowany na eBay.com. W ciągu kilku miesięcy działalności serwis osiągnął niezwykły sukces komercyjny. W 1998 r. przekroczona została liczba miliona zarejestrowanych użytkowników serwisu. Założony niewielkim nakładem kosztów serwis uczynił z jego założyciela jednego z pierwszych „Internetowych” milionerów. Interesująca, czasem wręcz zadziwiająca jest lektura wystawianych na eBay’u aukcji. Wśród sprzedanych przedmiotów można zna195 Danuta Smołucha leźć znak Hollywoodland, volkvagen golf, którego wcześniejszym właścicielem był Joseph Ratzinger, rama pochodząca z okna, z którego Lee Harvey Oswald w 1963 r. strzelał do Johna Kennedy’ego. W 2008 roku Ian Usher wystawił na sprzedaż całe swoje życie, w pakiecie oferując dom, pracę, a także przyjaciół. Aukcja zakończyła się ceną 380 tys. dolarów. Uzyskane pieniądze Usher przeznaczył na spełnienie 100 marzeń, a swoje przygody opisał w książkach „A life sold” i „More Amazing Travel Experiences”. Ostatnie lata XX w. to dynamiczny rozwój nowych aplikacji, w tym wspomagających komunikację sieciową. Coraz bardziej przyjazny użytkownikowi stawał się interfejs graficzny (GUI – Graphics User Interface). Rosła liczba internautów skupionych wokół cyberbarów, grup dyskusyjnych i czatów. Ciekawym i pasjonującym zagadnieniem był nowatorski sposób zapisu tekstu w Internecie. Do dzisiaj zagadnienie specyfiki języka porozumiewania się w sieci otwiera przed językoznawcami i przedstawicielami innych dyscyplin szerokie spektrum badawcze. Podobnie, jak pierwsze wspólnoty hakerów, także obecnie poszczególne społeczności sieciowe wypracowują wspólny język porozumiewania i sposób zapisu wypowiedzi. Używają charakterystycznych akronimów, które są niezrozumiałe dla niewtajemniczonych. Większość z nich jest pochodzenia anglojęzycznego (np. BTW – By The Way, BBL – Be Back Later, 4AW For A While, 4Y –1 For You), ale część z nich wywodzi się z j. polskiego (np. DOZO – Do Zobaczenia, MSZ – Moim Skromnym Zdaniem). Do wyrażania stanów emocjonalnych służą także emotikony, tworzone na bazie znaków klawiaturowych lub obrazy będące małymi graficznymi plikami wbudowanymi w komunikatory Internetowe. Inne sposoby wyrażania uczuć to zastosowanie asterisków (gwiazdek), zwielokrotnianie znaków i niestandardowe użycie wielkości liter. Podwaliny dzisiejszej internetowej kultury stworzyła wyspecjalizowana grupa programistów. Jedną z podstawowych zasad przez nich głoszonych była otwartość i wolność. Byli zwolennikami udostępniania wiedzy, źródeł, które można było modyfikować, bądź na ich bazie tworzyć nowe treści. Nieodpłatny dostęp do cudzej własności intelektualnej i dzielenie się nią miało olbrzymie znaczenie. Głównie dlatego, iż za pośrednictwem Internetu można było, i można do dzisiaj 196 Internet - twórca nowej, czy zabójca starej kultury udostępnić swoją twórczość ogromnej liczbie odbiorców na całym świecie. Medium internetowe jest bowiem najszybszym środkiem przekazu informacji. Kultura daru, która ma swoje korzenie w początkowej fazie powstawania sieci funkcjonuje do dzisiaj, choć w mocno zmienionej formie. W dzisiejszych czasach doskonale potrafią wykorzystywać ją firmy i korporacje niekoniecznie pozostając w zgodzie z etyką, a często przecząc jej podstawowym zasadom. W 2005 r. powstał serwis youtube.com. na którym internauci mieli możliwość umieszczania i udostępniania wszystkim nakręconych przez siebie filmów. Pierwszy umieszczony na serwisie film przedstawia współtwórcę serwisu, Jaweda Karima, udzielającego wywiadu przy wybiegu dla słoni w ZOO w San Diego. O ogromnym powodzeniu serwisu świadczyć może fakt, że rok później właściciele sprzedali go firmie Google za zawrotną kwotę 1,65 mln dolarów. Wiele filmów serwisu osiąga w ciągu kilku zaledwie dni wielomilionową oglądalność. Tak ogromne powodzenie medialne YouTube przyczyniło się do uzyskania dużej popularności osób, które, gdyby nie wylansowanie ich w serwisie, pozostałyby znane tylko w wąskich grupach społecznych. Przykładem może być kariera w Internecie Krzysztofa Kononowicza, kandydata na prezydenta Białegostoku w 2006 r. Fragmenty jego wystąpień wyborczych umieszczone we wspomnianym serwisie osiągały rekordy oglądalności. Warto jednak wspomnieć, że zyski z funkcjonowania serwisu czerpią jego właściciele, podczas gdy umieszczający tu filmy użytkownicy obywają się satysfakcją i radością dzielenia się swoją twórczością. W internecie nikt nie musi wiedzieć, że jesteś psem Pierwsi użytkownicy Internetu, w początkowej fazie jego funkcjonowania, identyfikowali się na podstawie przyjmowanych przez siebie loginów. Podobny zwyczaj panował w kulturze hakerów, a także przetrwał do dzisiejszych czasów. Panuje przekonanie, od strony technicznej nie do końca słuszne, że Internet pozwala zachować anonimowość. Stąd też zrodziła się kultura zachowania, wypowiedzi i interakcji z innymi użytkownikami Internetu, nie podlegająca normom etycznym i moralnym 197 Danuta Smołucha obowiązującym w realnym świecie. W Internecie każdy może przyjąć fałszywą tożsamość, i zmieniać ją dowolnie często. Opasły, podstarzały mężczyzna może funkcjonować w sieci jako przystojny student i nawiązać konwersacje ze zgrabną, długowłosą internautką, która w realnym życiu może okazać się nieatrakcyjną gospodynią domową, matką trójki dorastających córek. Jednak panująca w sieci wolność, dowolność i bezkarność, może okazać się fikcją. Anonimowość w sieci jest pojęciem względnym, gdyż nawet ci, którzy w Internecie występują pod własnym imieniem i nazwiskiem, i tak dla przeważającej grupy odbiorców pozostają anonimowi. Dla internauty w odległym kraju nawet pełny zestaw danych kontaktowych obcokrajowca jest tylko zlepkiem znaków nie dostarczających mu żadnych informacji. Z kolei na podstawie wielu mało znaczących informacji, fragmentów wypowiedzi, zarejestrowanych znajomych na portalach społecznościowych, można stworzyć profil osoby i posiąść rozległą wiedzę o kimś, komu wydaje się, że pozostaje całkowicie anonimowy. Aby zachować poczucie względnego bezpieczeństwa w sieci trzeba przestrzegać zasady ograniczonego zaufania. Informacja kierowana do jednego odbiorcy może się okazać „transmisją rozgłoszeniową”. Internauci o ograniczonej wyobraźni niejednokrotnie się o tym przekonali, a wspomniana poniżej sprawa jest tylko jednym z wielu przykładów. W 2006 r. amerykański grafik Jason Fortuny, udając kobietę, ogłosił w serwisie randkowym specjalizującym się w kontaktach „na jedną noc”, chęć poznania pana w celu przeżycia niezobowiązującej przygody. W ciągu zaledwie 24 godzin otrzymał 178 odpowiedzi na swój anons. Następnego dnia opublikował je w internecie na stronach popularnego serwisu. Umieścił także dane identyfikujące mężczyzn, którzy odpowiedzieli na jego ofertę, wraz z ich roznegliżowanymi fotografiami. W ostatnich latach pojawiły się grupy użytkowników, którzy nie tylko nie dbają o swoją prywatność, ale wręcz się z niej odzierają. W niemal ekshibicjonistyczny sposób prezentują swoją sylwetkę na portalach społecznościowych i na blogach, a ich wybujała autoprezentacja przekracza często normy dobrego smaku. Popularne i przez wiele serwisów niemal promowane stało się obnażanie psychicznie na forach i blogach internetowych. Ogromna popularność portali 198 Internet - twórca nowej, czy zabójca starej kultury społecznościowych sprawiła, że ich użytkownicy częściej porozumiewają się za ich pośrednictwem aniżeli poprzez pocztę mailową. Informacje, które jako wiadomości e-mailowe przeznaczone były do konkretnego odbiorcy, obecnie kierowane są do całej grupy. Choć jest to zjawisko kulturowe stosunkowo świeże, już można zauważyć jego destrukcyjny charakter w rozwoju młodego pokolenia użytkowników sieci. Internet wykształcił nowy typ związków uczuciowych. Rządzą nimi antynomie, z których najważniejsze to odległość i bezpośredniość, zwięzła i bogata komunikacja, anonimowość i otwartość, szczerość i oszukiwanie, ciągłość i nieciągłość. Ich charakter w sposób nieco prześmiewczy opisuje cytat: „Chodzę z jedną dziewczyną dwa lata, a ona zaczyna marudzić: “chcę wiedzieć jak się nazywasz…”. Serwisy społecznościowe przepełnione są wyznaniami typu: „kocham mojego męża, ale dopiero przy nim [mężczyźnie poznanym przez Internet – przyp. autora] poczułam się prawdziwą kobietą”. Nie wnikając w analizę tego typu zażyłości, trzeba zgodzić się faktem, że uczucia, które rodzą się w internecie zmuszają do rewizji podstawowych pojęć związanych z moralnością i etyką, takich jak zdrada, uczciwość, czy lojalność. Jak twierdzą psycholodzy alternatywne związki podejmowane w sieci mają destrukcyjny wpływ na te istniejące w rzeczywistym życiu, powodując pomniejszanie ich atrakcyjności. Bez względu na autoprezentację w sieci polegającą na wyborze anonimowości czy ujawnianiu swoich danych, kontakt w wirtualnym świecie jest tylko zubożoną formą relacji międzyludzkich. Interakcja w Internecie zwykle jest przekazem tylko i wyłącznie słownym. Pomiędzy nieznającymi się osobami przekaz słowny jest zbyt ubogi, by mógł stanowić podwaliny autentycznego porozumienia. Słowa to zaledwie część przekazywanej informacji. Pozostała, ważna część przekazu to mimika, tembr i modulacja głosu, stosowanie planowanych przerw pomiędzy wypowiadanymi kwestiami. Tę ostatnią są w stanie symulować wielokropki pomiędzy pisanymi kwestiami, ale i one nie odzwierciedlą prawdziwych emocji wypowiadającej się osoby, tak samo jak graficzna prezentacja uśmiechu, który pozbawiony jest spontaniczności, jaką posiada uśmiech w bezpośrednim kontakcie dwojga ludzi. Sami internauci preferują jednak taką formę spotkań w sieci. Kamery internetowe, które wydawało się, że będą cieszyły się dużym powodzeniem, nie zyskały uznania wśród użytkowników 199 Danuta Smołucha sieci. Jest to tylko kolejny dowód, że internauci nie chcą ujawniać swojej tożsamości w sieci. W ludzką psychikę wbudowana jest potrzeba kontaktu fizycznego z drugą osobą. Możliwość spotkania na żywo i doświadczenie fizyczności drugiej osoby tworzy podstawy w pełni wartościowego związku między ludźmi. Często zdarza się że para, która stworzyła bliski związek w sieci, w którymś momencie powstałej zażyłości zaczyna odczuwać potrzebę jego kontynuacji w życiu rzeczywistym. Konfrontacja wyobrażenia z rzeczywistością najczęściej jednak rozczarowuje. Postrzeganie drugiej osoby, z którą internauta spotyka się jedynie online determinowane jest marzeniami i oczekiwaniami. A te zwykle daleko odbiegają od wcześniejszych wyobrażeń. Iluzoryczny, wyidealizowany obraz sieciowego partnera najczęściej przegrywa w konfrontacji z rzeczywistością. Wydawać mogłoby się, że przeniesienie znajomości z sieci na wyższy pułap – do prawdziwego świata bardzo rzadko skutkuje budową stabilnego związku. Jednak jak wskazują wyniki badań, wcale nie są to odosobnione przypadki. A. Bruckman przeprowadziła na początku lat 90. XX w. badania na grupie użytkowników gry typu MUD. Opisała przypadki ludzi uzależnionych od gry (ponad 80 godzin tygodniowo spędzonych jako uczestnik gry, co daje ponad 11 godzin dziennie! ), którzy spotkali się z osobami przeciwnej płci, znanymi do tej pory tylko z kontaktów w wirtualnym świecie i zbudowali wspólnie wartościowe związki. Nie można więc generalizować, że związki online z góry skazane są na niepowodzenie w rzeczywistym świecie. Jedną z ciekawszych kulturowo działalności podejmowanych przez współczesnych internatów na szeroką skalę jest tzw. trollowanie, czyli umieszczanie w sieci komentarzy napastliwych, kontrowersyjnych, prowokujących. Zwykle są one nieprawdziwe i mają na celu wywołanie kłótni lub przekierowanie dyskusji na inne tory. Działalność trolli zawsze ma prowadzić do dezorganizacji prowadzonej dyskusji w sieci. Najbardziej znaną kategorię trolli stanowią osoby, które prowokacyjne komentarze (zwykle w żaden logiczny sposób nieodnoszące się do komentowanego artykułu) umieszczają w celu złośliwej uciechy przy czytaniu kontr komentarzy innych internautów („a ja się pytam, gdzie w tym czasie byli rodzice?”, „u nas w UK byłoby to nie do pomyślenia”). Dokładnie te same teksty trolle umie200 Internet - twórca nowej, czy zabójca starej kultury szczają pod artykułami opisującymi zabójstwo dziecka w rodzinie zastępczej, pożaru, w którym bohaterską śmierć poniósł strażak, jak i pod informacją o wypadku drogowym. Tych trolli jednak uznać można za mało szkodliwych, bo ich prowokacje oburzają zwykle tylko bardzo młodych lub (i) niewprawionych jeszcze w środowisku kulturowym Internetu użytkowników. Jednak trollowanie jest także potężnym narzędziem korporacyjnej i politycznej propagandy. Przedsiębiorstwa i firmy zatrudniają pracowników, których jednym z przydzielonych zadań jest śledzenie komentarzy w sieci i trollowanie. Umieszczanie pochwał firmy i krytyka konkurencji, często wyrażona w sposób oszczerczy ma pomóc w odniesieniu przez firmę sukcesu marketingowego. Działalność ta, która wielokrotnie ociera się o granicę prawnie dozwolonych poczynań często eufemistycznie zwana jest nową strategią promocji firmy. Najbardziej niebezpieczną kategorię stanowią trolle zatrudniani przez polityków i partie polityczne. Ten typ trollowania często przybiera ostre formy podżegania i zniesławiania. Działalność tych trolli jest destrukcyjna społecznie i groźna, gdyż często trudno jest wyłuskać spośród tysiąca wypowiedzi te, które zostały przez nich wprowadzone. Kultura Internetu zabójcą kultury Odkąd wirtualna sieć wciągnęła w swoje sidła miliony ludzi na całym świecie, trwają dyskusje nad jej wpływem na kulturę. Wydaje się, że w ocenie trudno będzie dojść do jakiegokolwiek konsensusu, gdyż opinie badaczy skrajnie się między sobą różnią. Większość dostrzega w Internecie ogromny potencjał tworzący nową kulturę, opinie pozostałych są wyważone i sceptyczne. Twierdzą m.in., że Internet ma destrukcyjny wpływ na rozwój kultury, a nawet nazywają go zabójcą tej, którą do tej pory ludzkość wytworzyła. Trudno byłoby zaprzeczyć, że Internet rzeczywiście niesie ze sobą wiele zagrożeń w sferze intelektualnej i twórczej człowieka. Częstej krytyce poddawany jest kult amatora, który narodził się wraz z rozwojem serwisów informacyjnych. Informacje umieszczane w po201 Danuta Smołucha pularnych serwisach niosą ze sobą olbrzymią moc opiniotwórczą. Ich autorzy tzw. „obywatelscy dziennikarze” zwykle kryją się pod pseudonimami. Publikacja słabych artykułów, często charakteryzujących się niekompetencją oraz żenująco niskim poziomem merytorycznym i etycznym nie pociąga zwykle nikogo do odpowiedzialności – bo odpowiedzialność za słowo pisane umarła wraz z narodzinami anonimowości. Bez wątpienia wiele relacji i opisów „obywatelskich dziennikarzy” wnosi do informacji online ciekawe treści. Jednak tylko profesjonalista posiada umiejętność przekazania wiedzy i skłonienia odbiorcy do analizy przedstawionych treści. Dlaczego więc serwisy publikują materiały obywatelskich dziennikarzy? Odpowiedź jest prosta: z powodów ekonomicznych. Krytyce zostaje także poddawana jest powołana do życia w 2001 r. Wikipedia – największe internetowe kompendium wiedzy encyklopedycznej. Serwis ten rozwija się prężnie dzięki zaangażowaniu rzesz internautów, którzy nieodpłatnie go współtworzą. Wikipedia jest obszerną skarbnicą wiedzy, jednak główną „siłą nabywczą” serwisu są amatorzy, a nie specjaliści. Trudno zatem traktować ją jako źródło wiedzy naukowej, skoro specjalistyczne z danej dziedziny hasła opracowane zostają przez ludzi nie posiadających stosownego wykształcenia, niezbędnego dla opisu poszczególnych haseł. I chociaż krytycy podkreślają, że Wikipedia zabija tradycyjny biznes informacyjny, cieszy się już dziś większą popularnością niż Encyklopedia Brittanica. Stała się też największym na świecie serwisem edukacyjnym. Wykorzystują ją nie tylko amatorzy, ale także publicyści, studenci i nauczyciele. W ostatnich latach powstał niebezpieczny proceder powoływania się w pracach licencjackich i magisterskich na Wikipedię, jako źródło informacji naukowej. Nie może być jednak za takie uważane z powodu swojej anonimowości i niebezpieczeństwa, że obok treści prawdziwych przemycane są, świadomie lub nie, zwyczajne kłamstwa i fałsz. Naturalną konsekwencją odstąpienia przez twórczych internautów od wynagrodzenia stał się wyzysk, którego dopuszczają się firmy i serwisy sieciowe. Często przybiera on formę etycznie trudną do zaakceptowania. Standardowym przykładem wyzysku w sieci są wszelkiego typu konkursy na najlepszą reklamę, w których nagrodą jest oficjalne wykorzystanie zwycięskiej reklamy w kampanii re202 Internet - twórca nowej, czy zabójca starej kultury klamowej firmy. Cel takiego działania jest oczywisty (zdobycie spotu reklamowego niemal za darmo, jedynym poniesionym kosztem jest nagroda dla zwycięzcy), a jednak wśród społeczności internetowej takie konkursy zwykle cieszą się dużym zainteresowaniem. Zakorzenioną w grupach internautów kulturę daru wykorzystują także popularne serwisy informacyjne, zachęcając ich do nadsyłania zdjęć, dokumentujących mniej lub bardziej ważne zdarzenie (np. powódź, pożar, manifestacja, początek wiosny, pierwszy śnieg, itd.). Jako jedyną gratyfikację serwis gwarantuje umieszczenie najciekawszych zdjęć na swojej stronie. Tym sposobem niemal każdego dnia przedstawiana jest nowa galerię, której utworzenie nie wiąże się z żadnymi kosztami. Internauci chętnie umieszczają w sieci swoje dzieła, ale i z taką samą łatwością wykorzystują prace umieszczone w sieci, pobierając je i przedstawiając jako swoje własne. Plagiatorzy kopiują akapity, a nawet całe strony z prac innych (często wielu autorów), a następnie taką hybrydę podpisują swoim nazwiskiem. Praktyka ta stosowana jest przy pisaniu prac licencjackich, magisterskich a nawet doktorskich. Uczelnie wyższe bronią się przed tym zjawiskiem wykorzystując programy pozwalające sprawdzić czy przedstawiona praca jest plagiatem. Jest to jednak ciągle grube sito, przez które przemyka się wielu magistrów i doktorów, noszących niezasłużony tytuł zdobyty przy pomocy zastosowania techniki kopiuj –wklej. Trudno jednak byłoby nazwać plagiat „kolejną skazą na honorze” kultury internetowej. Na pewno obecna jego powszechność po części wynika z możliwości, jaką daje Internet. Trzeba jednak pamiętać, że jest to problem z którym promotorzy naukowi oraz wydawnictwa borykają się już od wielu lat. Internet tylko stworzył szczególnie dogodne warunki do uprawiania naukowych oszustw. Badacze kultury Internetu często wysuwają też tezę, że stanowi on preludium do śmierci literatury. Rzeczywiście byłoby to zagrożenie bardzo realne, gdyby została zrealizowana wysuwana w 2007 r. przez utopistę z Doliny Krzemowej Kevina Kelly’ego koncepcja uniwersalnej, płynnej biblioteki. Miała ona funkcjonować w postaci hipertekstu, łączącego wszystkie najważniejsze utwory, które od zarania dziejów ukazały się drukiem. Za pomocą tagów, indeksowania i innych narzędzi współczesnej informatyzacji tematy pojawiające 203 Danuta Smołucha się w literaturze światowej zostałyby pogrupowane w jedną całość. Być może takie zestawienie byłoby wartościowe z punktu widzenia badań literackich i socjologicznych, ale na pewno zatracone zostałyby podstawowe funkcje, jaką niesie ze sobą literatura – poznawcza i emocjonalna. Rozmyciu uległoby przede wszystkim pojęcie autora dzieła. Kogo bowiem nazwano by autorem, jeśli tekst byłby zlepkiem i kompilacją dzieł różnych autorów. Na szczęście projekt ten pozostał tylko w sferze planowania. Dla wielu badaczy rozważania związane z kulturą Internetu są jałową dyskusją, gdyż negują oni istnienie kultury Internetu w jakiejkolwiek formie. Dostrzegają oni w sieci głównie moralny nieład, brak zasad, wszelkich norm oraz odpowiedzialności za podjęte przez siebie działania. Ich zdaniem jest to miejsce gdzie nikt nie pamięta o Dziesięciu Przykazaniach, to droga na skróty, znajdowanie najprostszych rozwiązań, uzyskanie maksimum korzyści przy minimalnym wkładzie własnym. Jednak określenie wzorcowego internauty jako człowieka, który korzysta z Internetu w celu pozbycia się frustracji, a jego głównym celem jest „tania rozrywka, kradzież dóbr intelektualnych oraz agresja słowna w stosunku do innych” daleko odbiega od prawdy. Przeprowadzone badania wykazały także, że zachowania w przestrzeni Internetu niezgodne z ogólnie przyjętymi normami kultury stanowią zaledwie niespełna 1% wszystkich aktywności. Warto zauważyć analogię pomiędzy obydwoma światami: tym rzeczywistym i tym wirtualnym. W obydwu światach decyzja, po jakie zasoby sięgnąć należy do użytkownika. Nie można twierdzić, że Internet zniewala, obezwładnia, bo od samego internauty zależy jak pokieruje swoją aktywność w sieci. Nie można zatem negatywnie kategoryzować wirtualnej rzeczywistości tylko dlatego, że niesie ze sobą cały szereg zagrożeń, związanych z ofertą mogącą działać destruktywnie na ludzką psychikę, kreatywność, czy moralność. Przecież w realnym życiu człowiek także stale narażony jest na pokusy podobne do tych, które czają się w Internecie. Różnica polega w zasadzie tylko na tym, że łatwiej ulec im w sieci, gdzie pod osłoną anonimowości i przy poczuciu względnej bezkarności ewentualne wyrzuty sumienia milkną wraz z wyłączeniem komputera. 204 Internet - twórca nowej, czy zabójca starej kultury Literatura A. Ben-Ze’ev, Miłość w sieci, tłum. A. Zdziemborska, Poznań 2005. M. Castells, Galaktyka Internetu refleksje nad Internetem, biznesem i społeczeństwem, tłum. T. Hornowski, Poznań 2003. J. Dovey, H. W. Kennedy, Game Cultures. Computer Gamens as New Media, Maidenhead 2006. T. Goban-Klas, Surfowanie czy żeglowanie w cyberprzestrzeni, czyli o wychowaniu człowieka medialnego i mobilnego. Homo Internetus, [w:] Polskie doświadczenia w kształtowaniu społeczeństwa informacyjnego Dylematy cywilizacyjno-kulturowe, red. L. H. Haber, Kraków 2002. A. Keen, Kult amatora. Jak Internet niszczy kulturę, tłum. M. Bernatowicz, K. Topolska-Gharini, Warszawa 2007. T. Łysakowski, Internet jako źródło cierpień – i nie tylko, „Kultura Popularna”, 1, 2004. A. Radomski, Kultura 2.0 a humanistyka [w:] Episteme, nr 6, 2008. M. Sieńko, Człowiek w pajęczynie – Internet jako nowe zjawisko kulturowe, Wrocław 2002. C. Stoll, Krzemowe remedium, tłum. T. Hornowski, Poznań 2000. M. Szpunar, Rozważania na temat komunikacji Internetowej, [w:] Teksty kultury - oblicza komunikacji w XXI wieku, red. J. Mazur, M. RzeszutkoIwan, Lublin 2006. S. Turkle, Tożsamość w epoce Internetu [w:] Z. Rosińska, BLAUSTEIN. Koncepcja odbioru mediów, Warszawa 2001. D.S. Wall, Crime and the Internet, Londyn 2001. M. Zdrodowska, Niecne memy. Dwanaście wykładów o kulturze Internetu Magdaleny Kamińskiej, „Przegląd Kulturoznawczy”, 1(9), 2011. 205 Anna Radko EPISTEME 16/2012, t. II s. 207-217 ISSN 1895-4421 STRUKTURA POLIMORFIZMÓW MIKROSATELITARNEGO DNA (STR) A TRUDNOŚCI PROFILOWANIA DNA THE STRUCTURE OF STR POLYMORPHISMS AND DIFFICULTIES OF DNA PROFILING Abstrakt: Wysokopolimorficzne sekwencje mikrosatelitarne, określane jako STR (krótkie tandemowe powtórzenia) składają się z powtarzających się motywów zawierających od 1 do 6 nukleotydów. STR są szeroko stosowane do identyfikacji osobniczej, testowania pokrewieństwa zwierząt i są obecnie najczęściej stosowaną techniką analizy DNA. Istnieje kilka teorii wyjaśniających rozwój form polimorficznych sekwencji mikrosatelitarnych, w tym ślizgania się polimerazy podczas replikacji, błędów podczas rekombinacji oraz występowanie mutacji odpowiedzialnych za ich powstawanie. Struktura polimorfizmów STR może powodować błędy w profilowaniu DNA. Słowa kluczowe: STR, profilowanie DNA, błędy genotypowania Summary: The highly polymorphic microsatellites, also known as short tandem repeats (STR), are non-coding repetitive DNA regions composed of small motifs of 1 to 6 nucleotides repeated in tandem. STR loci are widely used in the identification of individuals, parentage testing of animals and are most commonly used techniques of DNA analysis. Several mechanisms have been suggested to explain the high polymorphism of microsatellites, including errors during recombination, polymerase slippage during DNA replication and models of mutation that control their evolution. The structure of STR can cause errors in DNA profiling. Key words: STR, DNA profiling, genotyping error 207 Anna Radko Sekwencje mikrosatelitarne - STR (krótkie tandemowe powtórzenia) składają się z powtarzających się motywów zawierających od 1 do 6 nukleotydów. Liczba powtórzeń określonego motywu wynosi zwykle od 10 do 50, a łączna długość sekwencji mikrosatelitarnej waha się w granicach od 60 do 400 par zasad. Ze względu na charakter budowy, powstawanie oraz podatność na mutacje STR odznaczają się wysokim polimorfizmem wynikającym z różnej liczby powtórzeń jednostki repetytywnej. W populacji w jednym locus może istnieć nawet kilkadziesiąt alleli, co powoduje, że stanowią one bogate źródło zmienności fenotypowej (międzyosobniczej). Głównym źródłem zmienności sekwencji powtarzalnych przypisuje się zjawisku „ślizgania się polimerazy” podczas replikacji (polymerase slippage). Enzym opuszcza lub wbudowuje pojedynczy segment w zależności od tego, czy poślizg nastąpił na nici matrycowej czy potomnej, wydłużając lub skracając tym samym sekwencję mikrosatelitarną. Innym czynnikiem odpowiedzialnym za zmiany długości sekwencji STR może być zachodzący podczas mejozy proces rekombinacji DNA. W przypadkach obszarów powtarzalnych może dojść do niedokładnej koniugacji homologicznych sekwencji i wymiany odcinków DNA o nierównej długości, co w konsekwencji powoduje wydłużenie jednego z alleli kosztem drugiego. Ponadto, fragmenty mikrosatelitarne mogą podlegać mutacjom punktowym, co niesie za sobą wzrost polimorfizmu tych sekwencji. Przyjmuje się, że występują one z częstością 10-2-10-6 w danym locus w ciągu pokolenia, co prowadzi do zmian w ilości podstawowych powtórzeń. Polimorfizm wynikający z ich podatności na mutacje polega na addycji, bądź delecji pojedynczej kopii elementu powtarzalnego (rdzeniowego), dlatego poszczególne allele różnią się od siebie liczbą pełnych powtórzeń jednostki repetytywnej. Istnieje kilka teorii wyjaśniających powstawanie i przewidujących występowanie mutacji wpływających na rozwój form polimorficznych sekwencji mikrosatelitarnych. Pierwszy model opracowany przez Nei’a w 1987 roku (9), znany jako - model z nieskończonymi allelami - IAM (Infinite Allele Model) zakłada, że każda nowa mutacja może powodować powstanie nowego allelu, wcześniej nie istniejącego w populacji. Model IAM przyjmuje, że każda mutacja może powodować powstanie od jednego do kilku (K) przypadkowych alleli i określa się go wówczas jako KAM model 208 Struktura polimorfizmów mikrosatelitarnego DNA (STR) (K-Allele Model). Model jednokrokowych mutacji - SMM (Stepwise Mutation Model) (12,13), był opracowany na podstawie cech mikrosatelitarnych loci. Tłumaczy on powstawanie zmienności spowodowane zarówno poprzez zwiększenie, jak i zmniejszenie wielkości alleli o jedno powtórzenie podstawowe występujące w danej populacji. Wymienione modele IAM, KAM i SMM należą do modelu ogólnie zwanego GSM (Generalized Stepwise Model), rozważającego mutacje modyfikujące rozmiary alleli o każdą możliwą liczbę jednostek powtarzalnych. W 1994 roku Di Rienzo i wsp. (7) przedstawili model dwufazowy – TPM (Two-Phase Model), który wyjaśnia powstawanie nowych wariantów w danym locus przez zwiększenie bądź zmniejszenie wielkości alleli spowodowane przez wiele powtórzeń rdzeniowych. Model ten jest kombinacją teorii KAM i SMM i wydaje się najbardziej prawdopodobny. Na podstawie wymienionych wyżej zjawisk można stwierdzić, że ewolucja sekwencji mikrosatelitarnych jest złożonym procesem różnych mechanizmów. Specyfika powstawania polimorficznych form STR powoduje, że ich analiza wykonywana przy użyciu sekwenatorów DNA może stwarzać problemy z właściwą interpretacją wyników określania genotypu sekwencji mikrosatelitarnych. Główne czynniki utrudnień w identyfikacji alleli w mikrosatelitarnych loci to: - brak allelu – ADO (allelic drop out), obecność tylko jednego allelu z dwóch, wynikających z genetycznych założeń, - artefakty powstające na skutek błędów polimerazy DNA, - artefakty elektroforetyczne - EA (electrophoresis artefacts) powstające między innymi na skutek błędów sekwenatora, - allele zerowe - NA (null allels), mających źródło w wyniku zmiany sekwencji w miejscu przyłączania się startera na skutek mutacji, - chimeryzm komórkowy u badanego zwierzęcia. Jakość i ilość DNA stanowią główny czynnik decydujący o powodzeniu przeprowadzanych badań w oparciu o genotypowanie. Degradacja DNA, spowodowana działaniem czynników środowiskowych, takich jak: temperatura, wilgoć, światło, czy zbyt mała ilość DNA wynikająca z nieodpowiedniego doboru metod izolacji często uniemożliwia uzyskanie pełnego profilu DNA (4). Ponadto, przy identyfikacji osobniczej innym problemem, związanym z degradacją DNA, 209 Anna Radko jest oznaczanie profili w mieszanych próbach. Mieszanina zawierająca materiał biologiczny pochodzący od dwóch lub większej liczby osobników o różnym poziomie degradacji DNA, w procesie amplifikacji może prowadzić do referencyjnego namnażania alleli w poszczególnych loci (zwłaszcza tych krótszych) i w konsekwencji do niewłaściwej interpretacji wyników. Podczas reakcji multipleksowego PCR silnie zdegradowanego materiału genetycznego, może dochodzić do nierównomiernej amplifikacji, co często prowadzi do jej spadku (ryc.1,2). Objawia się to postępującym zmniejszaniem wysokości pików, będących obrazem alleli, co w konsekwencji może doprowadzić do zupełnego zaniku obrazu allelu, tzw. brak allelu - ADO (allelic drop out). Zjawisko to polega na obecności tylko jednego allelu z dwóch, wynikających z genetycznych założeń dziedziczenia, mającego źródło w jego preferencyjnym namnażaniu się, najczęściej krótszego allelu. Przykładową sytuację takiego zjawiska przedstawiono na ryc. 2. Przedstawiony genotyp w 10 loci, gdzie widoczny jest spadek amplifikacji w kolejnych układach prowadzący w konsekwencji do prawie całkowitego zaniku obrazu alleli w locus powyżej 200pz. Ponadto, w układzie TGLA53 u badanego osobnika widoczny jest jedynie allel o 160pz, natomiast z genetycznych założeń wynika, że po ojcu o homozygotycznym genotypie 172/172pz w tym locus, osobnik ten powinien być heterozygotą o układzie 160/172pz. Dopiero zwiększenie skali odczytu jednostki fluorescencji do 700rfu umożliwiło zidentyfikowanie dłuższego allelu (172pz). Większość laboratoriów ma ustalone progi skali odczytu, w których zidentyfikowane piki są uznawane za właściwe, jednak nie ma ogólnie przyjętej granicy jednostek rfu (relative fluorescence units), w której odczytane wyniki byłyby uznawane za rzetelne. Producent sekwenatorów DNA (Applied Biosystem) zaleca, by nie przekraczać granicy 150rfu, ponieważ przy takiej jednostce odczytu mogą wystąpić trudności w odróżnieniu właściwych pików od artefaktów elektroforetycznych. Artefakty wynikające z błędów polimerazy DNA w trakcie amplifikacji mogą powodować trudności, a nawet błędy w genotypowaniu. Powstają wówczas niespecyficzne produkty PCR - krótsze o wielokrotność jednostki repetytywnej, występujące w postaci frakcji typu „stutter bands”, zwanej też „shadow bands” – piki duchy. Ślizganie się polimerazy prowadzące do utraty jednej, czy więcej zasad 210 Struktura polimorfizmów mikrosatelitarnego DNA (STR) może powodować powstawanie dodatkowych fragmentów DNA występujących z właściwymi fragmentami amplifikacji (allelami). Są to zwykle niskie piki, ale mogą też przybierać większe rozmiary i być podobnej wysokości jak właściwy produkt amplifikacji. Stosunek artefaktu do właściwego allelu jest tym wyższy, im krótsza jest jednostka repetytywna mikrosatelity i im więcej powtórzeń jednostki posiada dany allel (2). Artefakty występujące bezpośrednio przed allelami mogą zmieniać kształt pików alleli w danym locus, bądź być błędnie brane za allele, zwłaszcza u osobników homozygotycznych i być przyczyną błędnej interpretacji wyników (ryc.3). Biorąc pod uwagę fakt, że do badań wykorzystywane są wysokopolimorficzne loci mikrosatelitarne posiadające od 6-8, a nawet do 16-18 alleli, a poszczególne warianty często różnią się tylko dwoma parami zasad, występowanie artefaktów może powodować trudności w interpretacji wyników. Gdy dany profil genetyczny należy do osobnika o znanym rodowodzie, dodatkowe piki dość łatwo można zakwalifikować jako artefakty biorąc pod uwagę ich rozmiar. Czasami takie dodatkowe produkty PCR mogą świadczyć o obecności w badanej próbce DNA pochodzącego od innego osobnika. Przypadki takie nabierają szczególnego znaczenia przy przeprowadzaniu dochodzenia na podstawie śladów biologicznych w celu identyfikacji osobniczej. Do innych artefaktów przyczyniających się do problemów z genotypowaniem należą artefakty elektroforetyczne (EA) - są to różnej wielkości przypadkowe piki (sygnały fluorescencyjne) pojawiające się w tle głównej linii występowania alleli i zwane są „szumem elektroforetycznym” (noise electrophoresis), który może maskować występowanie właściwych alleli. Mogą one wynikać z różnych czynników warunkujących elektroforezę, takich jak czystość i krystalizacja polimeru, występowanie bąbli powietrza, lub wynikać z zanieczyszczenia próbek, dlatego określane są też jako artefakty techniczne. Dodatkowe utrudnienia mogą również pojawić sie podczas komputerowej analizy wyników elektroforezy. Detektor analizatora DNA przy odczytywaniu sygnałów pochodzących od różnych barwników fluorescencyjnych, wykorzystywanych do wyznakowania sekwencji starterowych, może silne sygnały odczytać omylnie i dawać dodatkowe piki w innych kolorach. Dla przykładu, sygnały z locus wyznakowane barwnikiem niebieskim mogą być błędnie interpretowane 211 Anna Radko przez program jako sygnały zielone, czy żółte. Jeżeli jednocześnie mieszczą się one w zakresie markerów oznakowanych tymi barwnikami, tworzą fałszywe piki, często określane jako „przebicia” (pullup) (ryc.4). Zazwyczaj można je zidentyfikować dzięki jednoczesnej analizie w całym spektrum wykorzystywanych barwników, jednak zawsze istnieje zagrożenie, że silne przebicie z innego locus nie zostanie rozpoznane. Zjawisko występowania null alleles, czyli alleli „zerowych” lub „niemych”, polega na braku amplifikacji allelu z powodu występowania mutacji w obrębie miejsca przyłączania sekwencji starterowych (5). O występowaniu null alleli w loci markerów mikrosatelitarnych u różnych gatunków zwierząt świadczy wiele badań przeprowadzonych u koni (1), owiec (3) i bydła (11). Zmiana w sekwencji nukleotydów - mutacja, w obrębie miejsca przyłączania sekwencji starterowych na jednym z homologicznych chromosomów powoduje, że startery nie rozpoznają komplementarnych sekwencji na matrycy DNA, co w konsekwencji powoduje brak amplifikacji jednego z pary alleli w danym locus. W przypadku wystąpienia mutacji powodującej „gubienie” jednego allelu, podczas automatycznej analizy w sekwenatorze identyfikuje się tylko jeden fragment DNA, pochodzący z jednego chromosomu – tak jak w przypadku osobnika homozygotycznego w danym locus. Nie można jednak stwierdzić, czy określenie jednego allelu jest prawidłowe, czy wynika z braku amplifikacji spowodowanej wystąpieniem mutacji genetycznej w jednym z chromosomów. Sytuacja taka może prowadzić do błędnego oznaczenia genotypu danego osobnika i niewłaściwego wykluczenia jednego z rodziców (8). Dlatego, aby uniknąć błędów w rodowodach i niewłaściwego wykluczenia jednego z rodziców zakłada się, że na podstawie wykazania niezgodności tylko w jednym locus markerowym nie należy wykluczać rzekomego rodzica. Trudności w przeprowadzaniu prawidłowej analizy mogą też sprawiać genotypy osobników pochodzących z ciąż mnogich. Jeżeli badany osobnik jest współbliźniakiem, a analiza wykonywana jest na matrycy DNA wyizolowanego z krwi, ustalenie genotypu może być obarczone błędem wynikającym ze zjawiska występowania chimeryzmu komórkowego. Zjawisko to polega na występowaniu u danego osobnika dwóch linii komórkowych o różnych założeniach genetycznych. Podczas analizy elektroforetycznej DNA osobnika po212 Struktura polimorfizmów mikrosatelitarnego DNA (STR) chodzącego z ciąży mnogiej mogą być identyfikowane dodatkowe allele pochodzące od współbliźniaka (ryc.5). W zależności od ekspresji, z jaką występują allele współbliźniaka, podczas rozdziału elektroforetycznego uzyskuje się sygnały detekcji w postaci różnej wysokości pików, które mogą „zagłuszać” właściwe allele i być błędnie przypisane badanemu osobnikowi. Szczególne zagrożenie występuje w przypadku par bliźniąt, które w badanych loci występują w postaci homozygotycznej. W trakcie rozdziału elektroforetycznego 2 allele z homologicznych chromosomów o tej samej długości na dendrogramie elektroforetycznym występują jako pojedynczy pik. Możliwe jest wówczas ustalenie dla jednego z bliźniaków pary alleli w danym locus, z których jeden pochodzi od badanego osobnika, natomiast drugi od jego współbliźniaka. Innym typem zmienności sekwencji mikrosatelitarnych DNA, która może powodować trudności we właściwej interpretacji wyników jest zjawisko zwane niestabilnością mikrosatelitarną - MI (microsatellite instability). Zjawisko to polega na zmianie długości określonych alleli mikrosatelitarnych na skutek zwiększenia lub zmniejszenia liczby powtórzeń nukleotydowych. Zmiany długości określonych alleli zostały zaobserwowane w DNA wielu ludzkich nowotworów w porównaniu do konstytutywnego DNA, pochodzącego ze zdrowej tkanki tego samego człowieka (10, 14). MI jest nieodwracalną mutacją w obrębie markera mikrosatelitarnego wykorzystywaną w medycynie ludzkiej do wykrywania nowotworów. Można założyć, że zmiany takie mogą również dotyczyć zwierząt. Analiza zmienionej chorobowo tkanki może powodować zmiany w niektórych loci, np. zmianę długości alleli, czy zanik jednego z alleli, a w konsekwencji w analizie porównawczej DNA, pozyskanego ze śladów krwi i różnych tkanek pochodzących od jednego osobnika, można mylnie wykazać różne profile DNA (6). Opisane trudności w oznaczeniach markerów STR są w większości przypadków niewątpliwie łatwe do zidentyfikowania i rozróżnienia właściwych pików od artefaktów, jednak analiza oraz interpretacja wyników jest subiektywna, dlatego wymaga dużej wiedzy popartej doświadczeniem. 213 Anna Radko LITERATURA Achmann R., Curik P., Dovc P., Kavar T., Bodo I., Habe F., Marti, E., Solkner, J. and Brem, G.: Microsatellite diversity, population subdivision and gene flow in Lipizzan horse. Anim. Genet. 2004, 35, 385–392. Bacher J., Schumm J.W.: Development of highly polymorphic pentanucleotide tandem repeat loci with low stutter. Profiles DNA 1998, 2, 3-6. Baumung R., Cubric-Curik V., Schwend K., Achmann R., Sölkner J.: Genetic characterization and breed assignment in Austrian sheep breeds using microsatellite marker information. J. Anim. Breed. Genet. 2006, 123, 65-271. Burger J., Hummel S., Herrmann B., Henke W.: DNA preservation: A micro-satelliteDNA study on ancient skeletal remains. Electrophoresis 1999, 20, 1722-1728. Callen D.F., Thompson A.D., Shen Y., Phillips H.A., Richards R.I., Mulley J.C., Sutherland G.R.: Incidence and origin of ‚null’ alleles in the (AC)n microsatellite markers. Am. J. Hum. Genet. 1993, 52, 922–927. Castella V., Lesta M., Mangin P.). One person with two DNA profiles: a(nother) case of mosaicism or chimerism. Int. J. Legal. Med. 2009, 123: 427–430. Di Rienzo A., Peterson A.C., Garza J.C., Valdes A.M., Slatkin M., Freimer N.B.: Mutational processes of simple sequence repeat loci in human populations. Proc. Natl. Acad. Sci. USA 1994, 91, 3166–3170. Moritz C.: Strategies to protect biological diversity. Syst. Biol. 2002, 21, 238–254. Nei M.: Molecular evolutionary genetics. Columbia University press, New York 1987, 187-192. Pai C.Y., Hsieh L.L., Tsai C.W., Chiou F.S., Yang C.H, Hsu B.D.: Allelic alterations at the STR markers in the buccal tissue cells of oral cancer patients and the oral epithelial cells of healthy betel quid-chewers: an evaluation of forensic applicability. Forensic Sci. Int. 2002, 129, 158–167. Radko A.: Occurrence of null alleles at the loci of microsatellite DNA markers used for parentage control in cattle. Ann. Anim. Sci. 2007, 2, 207-214. Shriver M.D., Jin L., Chakraborty R., Boerwinkle E.: VNTR Allele Frequency Distributions Under the Stepwise Mutation Model: A Computer Simulation Approach. Genetics 1993, 134, 983-993. Valdes A.M., Slatkin M., Freimer N.B.: Allele Frequencies at Microsatellite Loci: The Stepwise Mutation Model Revisited. Genetics 1993, 133, 737–749. Vauhkonen H., Hedman M., Vauhkonen M., Kataja M., Sipponen P., Sajantila A.: Evaluation of gastrointestinal cancer tissues as a source of genetic information for forensic investigations by using STRs. Forensic Sci. Int. 2004, 139, 159–167. Wilson G.A., Strobeck C., Wu L., Coffin J.: Characterization of microsatellite loci in caribou Rangifer tarandus, and their use in other artiodactyls. Mol. Ecol. Notes 1997, 6, 697–699. 214 Struktura polimorfizmów mikrosatelitarnego DNA (STR) Rys. 1. Spadek ilości produktów w reakcji PCR spowodowany degradacją DNA al 172? Rys. 2. Rozdział elektroforetyczny w sekwenatorze ABI 3130xl. Widoczny spadek ilości produktów PCR prowadzący do zaniku obrazu w loci TGLA53 i ETH10 rfu=3000 al 172? rfu=700 al 172? 215 Anna Radko Rys. 3. Artefakty występujące bezpośrednio przed właściwymi produktami PCR. Artefakt występujący bezpośrednio przed produktem o 287pz osiąga podobną wysokość, jak produkt właściwy Rys. 4. W locus BM1818 widoczne przebicie produktu znakowanego barwnikiem Joe (zielony) z locus RT1 216 Struktura polimorfizmów mikrosatelitarnego DNA (STR) Rys. 5. Efekt chimeryzmu komórkowego w 5 loci 217 Anna Radko Agnieszka Fornal EPISTEME 16/2012, t. II s.219-228 ISSN 1895-4421 METODY STATYSTYCZNE STOSOWANE W ANALIZACH STR THE STRUCTURE OF STR POLYMORPHISMUS AND POLYMORPHISMS AND DIFFICULTIES OF DNA PROFILING Abstrakt: Rozpowszechnienie się badań DNA wykorzystywanych dla potrzeb identyfikacji osobniczej i badań bioróżnorodności spowodowało konieczność opracowania odpowiednich programów obliczeń biostatystycznych. W niniejszej pracy omówiono własny program IMGBOVSTAT IZOOPIB umożliwiający obliczenie częstości alleli, heterozygotyczności oczekiwanej (HE) i obserwowanej (Ho) oraz wskaźnika inbredu (Fis). Program wylicza indeks stopnia polimorfizmu (PIC), siłę dyskryminacji markerów (PD) oraz prawdopodobieństwo wykluczenia ojcostwa (PE1,PE2) i kumulatywne prawdopodobieństwo wykluczenia w przypadku znajomości genotypu jednego z rodziców (CPE2) i obu rodziców (CPE2). Z parametrów dotyczących genetyki populacji szacowane jest prawdopodobieństwo wystąpienia identycznych genotypów u dwóch losowo wybranych osobników z populacji (PID) oraz prawdopodobieństwo przypadkowej zgodności - prawdopodobieństwo wystąpienia danego proofilu DNA w populacji referencyjnej (RMP). Słowa kluczowe: STR, profilowanie DNA, biostatystyka Summary: The application of DNA studies to the individual identification and biodiversity analysis has led to the necessity of developing appropriate computer programs for statistical calculation . This paper present own a program IMGBOVSTAT IZOO PIB that enables analyze STR by calculating allele frequency, analyze expected (HE), observed (HO) heterozygosities, departure from Hardy-Weinberg equilibrium (HWE) and Fixation coefficients (Fis). Calculating Polymorphic Information Content (PIC), Power of Discrimination (PD), Probability Exclusion (PE1, PE2) and cumulative parentage exclusion probability knowing one (CPE1) or both (CPE2) parents. This program calculated parameters of population genetics, in including the probability of identity PID - probability of two randomly drawn individuals having identical genotypes and Matching Probability (RMP) identifies the DNA profile frequency in a reference population. Key words: STR, DNA profiling, genotyping error 219 Anna Radko, Agnieszka Fornal Identyfikacja osobnicza opiera się na porównaniu zgodności ustalonych profili DNA w mikrosatelitarnych loci (STR) z dostępnego materiału biologicznego. Aby uzyskane wyniki były wiarygodne, muszą być poparte analizą statystyczną. Stosowanych jest wiele parametrów statystycznych, określających przydatność stosowanych markerów do analizy DNA w obrębie określonej populacji osobników. Podstawowe kryteria przydatności markera genetycznego do badań DNA stanowią: informatywność, łatwość analizy i powtarzalność wyników. Ustalenie zgodności dwóch profili DNA dowodzi ich wspólnego pochodzenia. Z formalnego punktu widzenia nie dowodzi to jednak o ich identyczności, gdyż interpretacja wartości dowodu genetycznego wymaga podejścia probabilistycznego, a zatem wydanie opinii – ekspertyzy genetycznej opiera się na rachunku prawdopodobieństwa. Ocena informatywności, czyli przydatności danych markerów do analiz identyfikacyjnych szacowana jest poprzez określenie ich polimorfizmu w populacji będącej przedmiotem badań. Analizy zmienności genetycznej populacji na podstawie STR wykonuje się poprzez określenie liczby alleli w danym locus (N), liczby alleli prywatnych (Np), czyli alleli które są charakterystyczne tylko dla danej rasy czy populacji oraz częstości występowania poszczególnych alleli. Na podstawie frekwencji alleli wyliczane są pozostałe wskaźniki stosowane do oszacowania przydatności mikrosatelitów do analiz populacyjnych, czy identyfikacyjnych. Do najczęściej stosowanych wskaźników należą: stopień heterozygotyczności oczekiwanej (expected heterozygosity) - HE, który szacuje, jaki powinien być udział heterozygot w warunkach równowagi Hardy’ego-Weinberga oraz stopień heterozygotyczności obserwowanej (observed heterozygosity) – HO, przedstawiający rzeczywistą częstość heterozygot w populacji (14). ⎛ n ⎞ H E = 1 − ⎜ ∑ pi2 ⎟ ⎝ i =1 ⎠ pi- częstość allelu i-tego w populacji Wartości stopnia heterozygotyczności zawierają się w przedziale od 0 do 1. Im bardziej wartości HO i HE są zbliżone do jedności tym dany marker jest bardziej użyteczny do analiz genetycznych. Wyliczenie proporcji heterozygotyczności obserwowanej do oczekiwa220 Metody statystyczne stosowane w analizach STR nej w obrębie obserwowanej populacji pozwala na oszacowanie współczynnika inbredu (inbred, fixation index) – FIS, który określa stopień wsobności, czyli proporcję heterozygotyczności obserwowanej do oczekiwanej w obrębie populacji (19). FIS= 1- (HO/HE) HO- stopień heterozygotyczności obserwowanej HE- stopień heterozygotyczności oczekiwanej Wartości FIS wahają się w zakresie od -1 do 1. Wartości Fis>0 świadczą o występowaniu w populacji nadmiaru homozygot, co może wskazywać na efekt wsobności, istnienie struktury wewnętrznej w populacji (występowanie subpopulacji). Efekt wsobności może być spowodowany istnieniem doboru płciowego, dryfem genetycznym, czy efektem wąskiego gardła. Przykładem może tu być niski poziom zmienności genetycznej, powstały wskutek drastycznej redukcji liczebności populacji, np. żubra białowieskiego. Przeprowadzona przez Gralak i wsp. (4) analiza polimorfizmu 21 mikrosatelitarnych loci specyficznych dla bydła, u żubra wykazała ograniczoną zmienność genetyczną tej populacji. U 22 osobników w 21 loci STR oznaczono 40 alleli, a wyliczony stopień heterozygotyczności na podstawie polimorficznych markerów szacował się w granicach od 0,13 do 0,53 (4). Wartości FIS<0 świadczą o nadmiarze heterozygot, który może być wynikiem prowadzonej selekcji, natomiast FIS=0 oznacza, że populacja znajduje się w stanie równowagi genetycznej, zgodnej z założeniami Hardy’ego-Weinberga. Ocena zgodności rozkładu genotypów obserwowanych i oczekiwanych w populacji określa, czy badana populacji znajduje się w stanie równowagi genetycznej wg założeń prawa Hardy’ego-Weinberga – HWE. Dla locus o dwóch allelach A i a, których częstości wynoszą odpowiednio p i q (przy czym p+q=1), prawo HWE wyrażone jest równaniem: p2+2pq+q2=1 p - częstość allelu A q – częstości allelu a Odchylenia od prawa HWE testowane są testem χ2, testem dokładnym Fishera (exact p), a najczęściej testami randomizacyjnymi. Wybór stosowanych markerów genetycznych opiera się na kompromisie między łatwością oznaczenia genotypu a informatywnością 221 Anna Radko, Agnieszka Fornal układu. Powszechnie wykorzystywanym wskaźnikiem określającym informatywność danego locus jest współczynnik PIC (polymorphism information content) – indeks stopnia polimorfizmu (1). ⎛ n 2 ⎞ n−1 PIC = 1 − ⎜ ∑ pi ⎟ − ∑ ⎝ i=1 ⎠ i=1 n ∑2 p j =i +1 2 i p 2j pi p,j- częstość i-tego i j-tego allelu W zależności od rozkładu alleli w danym układzie wskaźnik ten przyjmuje różne wartości. W przypadku locus dwuallelicznego, gdy allele występują z równą częstością PIC=0,375. Przy wieloallelicznych loci, jak ma to miejsce w przypadku STR (gdzie występuje 12-16 alleli w locus) i jednoczesnym wyrównanym ich rozkładzie, PIC może sięgać wartości ponad 0,8. Czym wyższy współczynnik, tym wyższa jego przydatność do analiz. Przyjmuje się, że dany układ mikrosatelitarny jest informatywny jeżeli PIC>0,5. Miarą bezpośrednio określającą przydatność markera w sprawach spornego ojcostwa, czy analizie identyfikacji osobniczej jest siła dyskryminacji dla locus (power of discrimination) - PD (8). Na podstawie wartości PD dla poszczególnych układów szacowana jest kumulatywna siła dyskryminacji - PDC dla całego zestawu markerów. n PDC = 1 − ∏ (1 − PDi ) i =1 DDi = 1 - n n ∑∑ j =1 k =1 p 2jk PDi - wskaźnik dla i-tego locus, pjk - częstość genotypu «j/k» w i-tym locus, PDC - kumulatywny wskaźnik dla wszystkich loci. Kumulatywna siła dyskryminacji dla zestawu STR rutynowo wykorzystywana jest w ludzkiej medycynie sądowej (10,13,20). W układach mikrosatelitarnych wybranych do analiz identyfikacyjnych ludzi PD dla locus osiąga wartość powyżej 0,9. Dla 10 markerów zawartych w zestawie AmpFℓSTR® SGM Plus™ do badań 222 Metody statystyczne stosowane w analizach STR identyfikacyjnych ludzi, wartość PD zawiera się w zakresie od 0,9113 do 0,9652 (13), natomiast dla całego panelu jest bliska jedności. Nieco niższe wartości PDC, wahające się od 0,755 do 0,939, odnotowano w 11 układach rekomendowanych przez ISAG do kontroli rodowodów bydła (17). Innym parametrem wykorzystywanym do określenia przydatności markerów DNA do weryfikacji pochodzenia jest prawdopodobieństwo wykluczenia (probability of exclusion) - PE (7). Prawdopodobieństwo wykluczenia jest szacowane w dwóch przypadkach, gdy znany jest genotyp jednego z rodziców PE1 i gdy znany jest genotyp obu rodziców PE2. n PE1 = ∑ pi2 (1 − pi ) + 2 i =1 − pj ) n i i > j =1 j 2 i = ∑ p (1 − p ) − ∑ ( p p ) [4 − 3( p n PE2 ∑ 2 p p (1 − p i =1 i 2 n 2 i > j =1 i j i + p j )] pi p,j- częstość i i j alleli w danym locus Prawdopodobieństwo wykluczenia liczone jest dla każdego locus osobno, co decyduje o jego przydatności do badań rodowodowych. Wartości PE2 dla loci STR rekomendowanych do kontroli pochodzenia wynoszą zwykle odpowiednio od 0,3 do 0,6 (18). Do określenia możliwości wykluczenia danego rodzica, czy pary rodzicielskiej na podstawie zestawów STR liczone jest łączne PE (Combined PE) - CPE (7). n CPE1 = 1 − ∏ (1 − PE1i ) i =1 n CPE2 = 1 − ∏ (1 − PE2i ) i =1 PE1i - prawdopodobieństwo wykluczenia PE1 dla i-tego locus, PE2i - prawdopodobieństwo wykluczenia PE2 dla i-tego locus Już w połowie lat 90-tych wykazano, że CPE2 u bydła wyliczone na podstawie tylko 6 sekwencji mikrosatelitarnych (CSM42, 223 Anna Radko, Agnieszka Fornal BM2113, ETH225, INRA23, BM1824 i ETH3) wynosi 0,99, podczas gdy za pomocą analizy 11 systemów grupowych krwi 0,98 (6). Łączne prawdopodobieństwo wykluczenia na podstawie 12 STR wykorzystywanych do kontroli pochodzenia oszacowane u 20 różnych ras bydła wahało się od 0,9135 do 0,9961 dla CPE1 a dla CPE2 od 0,9935 aż do 0,9999 (18). Kluczowe znaczenie w identyfikacji osobniczej, jak również w różnych analizach genetyki molekularnej ma prawdopodobieństwo identyczności genotypów (probability of identity) - PID. Prawdopodobieństwo PID liczone jest dla każdego badanego locus na podstawie częstości alleli w tym układzie. Parametr ten określa prawdopodobieństwo, że dwa losowo wybrane osobniki z tej samej populacji będą miały ten sam genotyp w danym locus PID oraz w kilku loci. Łączne prawdopodobieństwo identyczności genotypów - PIDc liczone jest przez 2 PID = ∑ p + ∑ 4 i ∑ (2 p p ) i j pomnożenie częstości alleli z badanych układów (15). PIDc = ∏ PID pi p,j - częstość i-tego i j-tego allelu PID - prawdopodobieństwo identyczności genotypów w locus W badaniach genetycznych realizowanych na rzecz ekologii i ochrony środowiska, PID określane jest w celu oceny oraz monitorowania zakresu zmian zachodzących w populacjach (5), natomiast w naukach zajmujących się klonowaniem roślin oraz zwierząt w identyfikacji osobniczej (2). Jednak szczególne znaczenie ma w orzecznictwie sądowym w przypadkach kłusownictwa i nielegalnego pozyskania różnych gatunków zwierząt (3,11,12). W identyfikacji osobniczej dzika PID, wyliczone na podstawie 12 mikrosatelitarnych markerów specyficznych dla świń, wyniosło 6,7x10-16, co oznacza, że jedynie u dwóch ze 150.000 osobników może losowo wystąpić ten sam genotyp (11). PID oszacowane na podstawie takiej samej liczby loci u różnych ras bydła kształtowało się na podobnym poziomie od 224 Metody statystyczne stosowane w analizach STR 2,45x10-8 do 5,80x10-13 (18), a na podstawie 21 STR u jeleni osiągnęło wartość równą 1,97x10-27 (16). Innym wskaźnikiem, opartym na prawdopodobieństwie wystąpienia identycznych genotypów w populacji jest prawdopodobieństwo przypadkowej zgodności (random match probability) – RMP. Prawdopodobieństwo przypadkowej zgodności szacowane jest dla profilu pochodzącego od jednego osobnika, bądź z próbki pochodzącej z jednego źródła, w oparciu o częstości profili DNA w populacji referencyjnej (9). Profil DNA, pochodzący z jednego źródła biologicznego, wykazuje co najwyżej dwa allele w każdym locus. Jeżeli obserwowana częstość w danej populacji jednego allelu to P, a drugiego - Q, to prawdopodobieństwo losowego wybrania niespokrewnionych osobników z populacji o częstości alleli P i Q w danym locus jest liczone: dla układu heterozygotycznego w danym locus PPQ = 2pq dla układu homozygotycznego w danym locus PP = p2 Jeżeli obydwa uzyskane w toku badań profile są jednakowe, czyli posiadają identyczne allele w badanych loci przyjmuje się, że próbki materiału biologicznego pochodzą od tego samego osobnika. Teoretycznie możliwe jest jednak przypadkowe wystąpienie w populacji osobników o takim samym profilu genetycznym w analizowanych układach STR, stąd prawdopodobieństwo wystąpienia takiego przypadku powinno być wyliczone za każdym razem dla ustalonego profilu DNA, na podstawie aktualnych danych populacyjnych dla danej rasy czy populacji. Prawdopodobieństwo przypadkowej zgodności określa wartość oznaczeń identyfikacyjnych, przeprowadzanych w trakcie wykonywania ekspertyzy poprzez wyliczenie szansy, że losowo wybrany osobnik z danej populacji będzie miał zgodny profil DNA z tym ustalonym z materiału dowodowego. Można zatem stwierdzić, że RMP określa częstość występowania danego profilu DNA w populacji. Prawdopodobieństwo przypadkowego wystąpienia danego pro225 Anna Radko, Agnieszka Fornal filu u dwóch niespokrewnionych osobników w populacji zależy od ilości wykorzystanych loci oraz ich zmienności w populacji. Dla zestawów 13 STR, stosowanych rutynowo w sądownictwie ludzkim RMP wynosi od 5x10-15 do 7,2x10-22, co oznacza że konkretny profil genetyczny wystąpi raz na miliony miliardów osób i zapewnia blisko 100% pewność, że identyczne profile należą do jednej osoby. Dlatego też z całkowitą pewnością można stwierdzić, że różne profile nie należą do tej samej osoby (nie są zgodne), natomiast prawdopodobieństwo, że jednakowe profile pochodzą od jednego osobnika nigdy nie osiąga 100%. Częstość profilu jest liczona najpierw dla każdego układu i dalej częstości genotypów w poszczególnych loci mnożone są przez siebie. Dla parametru tego częstość i prawdopodobieństwo liczymy dla faktycznych częstości alleli, wynikających z danych znajdujących się w bazie populacyjnej. Dlatego częstość profilu powinna być stosowana tylko w tych przypadkach, gdy wiadomo, że dany osobnik pochodzi z populacji, na podstawie której tworzono bazę danych. Przeprowadzanie analiz identyfikacyjnych wiąże się zatem z koniecznością stworzenia bazy danych populacji i ciągłej oceny zachodzących w niej zmian genetycznych, szczególnie w obrębie loci wykorzystywanych do badań. Rozpowszechnienie badań DNA w różnych dyscyplinach, w tym w identyfikacji osobniczej, weryfikacji pochodzenia i sądownictwie, spowodowało konieczność opracowania odpowiednich programów komputerowych umożliwiających analizy oparte na polimorfizmie DNA. Programy takie muszą obejmować archiwizację danych oraz możliwość przeprowadzenia obliczeń statystycznych, dostarczających informacji o polimorfizmie markerów i strukturze populacji. Za pomocą dostępnych na rynku programów statystycznych możliwe jest przeprowadzenie analiz, jednak ich zastosowanie wymaga przekształcenia własnych danych wg wymagań danego programu. W praktyce przy analizach dużej liczby danych jest to często niemożliwe, dlatego tworzenie baz danych wiąże się z koniecznością opracowania własnych aplikacji do ich obsługi. W pracy przedstawiono parametry statystyczne, zastosowane we własnym programie statystycznym IMGBOVSTAT IZOO PIB z powodzeniem wykorzystywane do opracowywania opinii i ekspertyz DNA popartych analizą statystyczną. 226 Metody statystyczne stosowane w analizach STR LITERATURA Botstein D., White R.L., Skolnick M., Davis R.W.: Construction of genetic linkage map in man using restriction fragment length polymorphism. Am. J. Hum. Genet. 1980, 32, 314-331. Escaravage N., Questiau S., Pornon A., Doche B., Taberlet P.: Clonal diversity in a Rhododendron ferrugineum L. (Ericaceae) population inferred from AFLP markers. Mol. Ecol. 1998, 7, 975–982. Frantz A.C., Hamann J.L., Klein F.: Fine-scale genetic structure of red deer (Cervus elaphus) in a French temperate forest. Eur. J. Wild. Res. 2008, 54: 44–52. Gralak B., Krasińska M., Niemczewski C., Krasiński Z., Żurkowski M.: Polymorphism of bovine microsatellite DNA sequences in the lowland European bison. Acta Theriol. 2004, 49, 449–456. Hoffman J.I., Trathan P.N., Amos W.: Genetic tagging reveals extreme site fidelity in territorial male Antarctic fur seals. Mol. Ecol. 2006, 15, 3841–3847. Holm L.-E., Bendixen C.: Usefulness of microsatellites from the ISAG comparison test for parentage control in Danish Black-and-White cattle. Anim. Genet. 1996, 27, 17-42. Jamieson A., Taylor S.C.S.: Comparisons of three probability formulae for parentage exclusion. Anim. Genet. 1997, 28, 397-400. Kimberly A.H.: Statistical analysis of STR data. Profiles in DNA1998, 3: 14-15. Koehler, J.J., Chia, A., Lindsey J.S.: The random match probability (RMP) in DNA evidence: Irrelevant and prejudicial? Jurimetrics J. 1995, 35, 201219. Krzyżańska A., Kowalczyk E., Markowska J., Dobosz T.: Loci STR D2S1338 i D19S433 w próbce populacyjnej z terenu Dolnego Śląska. Arch. Med. Sąd. Krym. 2006, 56, 236-238. Lorenzini R.: DNA forensics and the poaching of wildlife in Italy: A case study. Forensic Sci. Int. 2005, 153, 218–221. Martinez M.J.G., Carranza J., Fernández J.L., Sánchez-Prieto C.: Genetic variation of red deer populations under hunting exploitation in southwestern Spain. J. Wild. Manage. 2002 66, 1273–1282. Michalczak R., Kałużewski B., Berent J.: Genetic polymorphisms of 10 STR (AmpFℓSTR SGM® Plus™ SYSTEM) loci in Gypsy Population from Poland. Ann. Acad. Med. Stetin. 2007, 53, 136–138. Nei M., Roychoudhury A.K.: Sampling variances of heterozygosity and genetic distance. Geneticsn 1974, 76, 379-390. Paetkau D., Strobeck C.: Microsatellite analysis of genetic variation in black bear populations. Mol. Ecol. 1994, 3, 189–195. 227 Anna Radko, Agnieszka Fornal Pérez-Espona S., Pérez-Barbería J., McLeod E., Jiggins C.D., Gordon I.J., Pemberton J.M.: Landscape features affect gene flow of Scottish highland red deer (Cervus elaphus). Mol. Ecol. 2008, 17, 981–996. Stevanovic J., Stanimirovic Z., Dimitrijevic V., Maletic M.: Evaluation of 11 microsatellite loci for their use in paternity testing in Yugoslav Pied cattle (YU Simmental cattle). Czech J. Anim. Sci. 2010, 55, 221–226. Van de Goor L.H.P., Koskinen M.T., van Haeringen W.A.: Population studies of 16 bovine STR loci for forensic purposes. Int. J. Legal. Med. 2011, 125, 111-119. Wright S.: Evolution and the Genetics of Populations. University of Chicago Press, Vol. 4, 1984. Wysocka J., Kapińska E., Cybulska L., Rębała K., Szczerkowska Z.: Identyfikacja osobnicza w oparciu o analizę 11 polimorficznych loci DNA typu STR. Badania populacji polski połnocnej z wykorzystaniem zestawu ampfistr® sefiler™ kit. Ann. Acad. Med. Gedan. 2008, 38, 91-96. 228 EPISTEME 16/2012, t. II s.229-249 ISSN 1895-4421 Piotr Walecki ADHD/HKDU OSÓB DOROSŁYCH ADHD/HKD IN ADULTS Abstrakt: Do niedawna uważano, że ADHD/HKD to głównie zaburzenie zachowania charakterystyczne dla wieku dziecięcego. Jednak zgodnie z wynikami najnowszych badań stwierdzono, że u ponad połowy osób, u których ten zespół wystąpił w dzieciństwie objawy zaburzeń występują również w wieku dorosłym, choć w nieco zmienionej postaci. Zmiana symptomatologii u osób dorosłych związana jest z nakładającymi się objawami zaburzeń wtórnych i chorób współistniejących, mogących być pośrednim wynikiem zachowań powodowanych przez objawy ADHD/HKD oraz związanych z tym negatywnych oddziaływań społecznych. U osób dorosłych rozpoznanie zespołu jest trudniejsze w porównaniu do rozpoznania u dzieci, ponieważ dopiero sytuacje skrajne i kryzysowe zmuszają do poszukiwania pomocy u specjalisty. Odmienne jest również leczenie ADHD/HKD u osób dorosłych w porównaniu do ADHD/HKD u dzieci i młodzieży. Słowa kluczowe: ADHD/HKD, diagnoza, leczenie, osoby dorosłe. Abstract: Until recently it was thought that ADHD / HKD is the only childhood disorder. However, based on the latest research were found that more than half of the people in which this syndrome has occurred in childhood also occur symptoms of this disorder in adulthood, although in a slightly modified form. The changed symptomatology in adults is associated with overlapping symptoms of comorbidity disorders, which may be an indirect result of the behavior caused by the ADHD / HKD and related negative social impacts. The ADHD / HKD is more difficult to diagnose in adults. Because only the extreme and emergency situations force to seek help from a professional. The treatment of ADHD / HKD in adults is also different as compared to the ADHD / HKD in children and adolescents. Key words: ADHD / HKD, diagnosis, treatment, adults. 229 Piotr Walecki Wstęp W Polsce od 1993 roku obowiązuje dziesiąta wersja Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób (ang. International Classification of Diseases, ICD, pełna nazwa: ang. International Statistical Classification of Diseases and Related Health Problems) (WHO, 1992; Wciórka i Pużyński, 2007). Początki tej klasyfikacji sięgają drugiej połowy XIX wieku (ang. Bertillon Classification of Causes of Death, 1883). Obecne wersje opracowywane są publikowane przez Światową Organizację Zdrowia (ang. World Health Organization, WHO). W klasyfikacji ICD-10 poszczególne zaburzenia kodowane są zestawem czterech znaków, spośród których trzy pierwsze określają ogólne rozpoznanie (klasyfikację) a czwarty znak określa dane zaburzenie szczegółowo (WHO, 1992). Omawiany w niniejszej pracy zespół zaburzeń charakteryzujących się nadpobudliwością, impulsywnością i deficytem uwagi w klasyfikacji ICD-10 określony został, jako tzw. zaburzenie hiperkinetyczne (ang. Hyperkinetic Disorder, HKD, kod F90), tłumaczony na język polski jako zespół hiperkinetyczny, ZH (Wolańczyk i wsp., 2001; Wciórka, 2004). Jednakże często na oznaczenie tego typu zaburzeń używana jest inna nazwa – zespół nadpobudliwości psychoruchowej z zaburzeniami koncentracji uwagi (Wolańczyk i wsp., 2001). Nazwa ta nawiązuje do jednostki nozologicznej wyróżnionej w czwartym wydaniu Klasyfikacji Chorób i Zaburzeń Zdrowia Psychicznego przygotowanej przez Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne (ang. Diagnostic and Statistical Manual of Mental Disorders – DSM-IV) i określanej akronimem ADHD (ang. Attention Deficit Hyperactivity Disorder – ADHD, kod zaburzenia 314) (American Psychiatric Association, 1994). Powszechność stosowania klasyfikacji DSM-IV doprowadziła do tego, że nazwa ADHD jest znacznie częściej wykorzystywana na oznaczenie tej grupy zaburzeń (Swanson i wsp., 1998; Faraone i wsp. 2000). Obecnie przyjmuje się, że obie nazwy ADHD i HKD oznaczają tą samą jednostkę nozologiczną (Remschmidt, 2005), która w Polsce tradycyjnie określana jest, jako zespół nadpobudliwości psychoruchowej (Wolańczyk i wsp., 2001). Coraz bardziej rozpowszechnione jest stosowanie połączenia obu akronimów nazw angielskich ADHD/HKD, które w skrótowy i jednoznaczny sposób opisują wyszczególnioną grupę zaburzeń (Swanson i wsp., 1998). Przedstawiono argumenty, 230 ADHD/HKD u osób dorosłych które wskazują na zasadność przyjęcia takiego podejścia na potrzeby prezentowanej pracy (ibid.). Rozpoznanie ADHD/HKD ADHD/HKD jest zaburzeniem częstym, jego występowanie – chorobowość (ang. prevalence rate) szacuje się od 5% do 7% osób całej populacji, przy czym zespół ten charakteryzuje się dużą zmiennością osobniczą (Scahill i Schwab-Stone, 2000; Rowland i wsp., 2001). W Stanach Zjednoczonych szacuje się, że na ADHD choruje około 15 milionów osób (Wasserman i wsp., 1999; Brown i wsp., 2001). Zespół ten stwierdza się zarówno u dzieci, jak i osób dorosłych, występuje on we wszystkich grupach etnicznych i społecznych (Rowland i wsp., 2001). ADHD częściej występuje u mężczyzn niż u kobiet, u których znacznie częściej niż u mężczyzn przybiera postać podtypu z przewagą zaburzeń koncentracji uwagi (ang. Attention Deficit Hyperactivity Disorder Predominantly Inattentive Type) określanego czasem, jako ADD (ang. Attention Deficit Disorder), czyli zaburzeń uwagi i koncentracji bez nadpobudliwości ruchowej (Gaub i Carlson, 1997). Rozpoznanie ADHD/HKD jest jedynie kliniczne – brak jak do tej pory badań neurofizjologicznych umożliwiających na ich postawie potwierdzenie lub wykluczenie rozpoznania (Goldman i wsp., 1998; Wolańczyk i Komender, 2005). W celu wykluczenia innych niż ADHD/HKD zaburzeń konieczne jest wykonanie badań dodatkowych (Barkley, 1998; Skotnicka i wsp., 1999; Rader i wsp., 2009). Jednym z niezbędnych warunków rozpoznania ADHD/HKD jest takie nasilenie objawów, które powoduje istotne kliniczne negatywne odczucia lub upośledzenie funkcjonowania społecznego lub/i zawodowego (Wolańczyk i Komender, 2005). Przy czym istotne jest również stwierdzanie, że objawy ADHD/HKD są niespecyficzne, ponieważ są szeroko rozpowszechnionymi objawami występującymi w różnych zaburzeniach (Rader i wsp., 2009). Upośledzenie funkcjonowania nie oznacza jedynie wyższej częstości i dotkliwości objawów, ale niesie również z sobą zakłócenie funkcjonowania w najważniejszych dla danej osoby obszarach aktywności np. domu, pracy, relacjach społecznych itd. (ibid.). 231 Piotr Walecki Rozpoznanie ADHD/HKD stawiane jest w przebiegu badania psychologicznego lub/i psychiatrycznego. W rozpoznaniu istotna jest: 1) ocena nasilenia objawów zaburzeń uwagi, nadruchliwości i impulsywności; 2) ocena czasu trwania objawów i ich wpływu na funkcjonowanie osoby w różnych sytuacjach i miejscach; 3) wykluczenie zaburzeń o podobnym do ADHD/HKD obrazie klinicznym (Goldman i wsp., 1998; Wolańczyk i Komender, 2005; Rader i wsp., 2009). Obecnie rozpoznanie ADHD/HKD odbywa się przede wszystkim na podstawie analizy historii zaburzeń, problemów w pracy i w rodzinie (wywiad oraz standaryzowane kwestionariusze diagnostyczne) oraz na wynikach testów psychologicznych oceniających funkcje poznawcze (uwagę, pamięć, funkcje wykonawcze itp.) i medycznej diagnozie różnicowej (psychiatrycznej, neurologicznej) (Borkowska, 2002; Wolańczyk i Komender, 2005; Rader i wsp., 2009). Poszczególne objawy ADHD/HKD są niespecyficzne i występują w różnych sytuacjach także u osób zdrowych, dlatego trudno jest przeprowadzić wyraźną linię oddzielającą prawidłowe zachowanie od zaburzonego, rozpoznanie najczęściej opiera się więc na porównaniu funkcjonowania osoby z jej grupą odniesienia oraz z normami populacyjnymi (Rader i wsp., 2009). Powyższe czynniki wpływają na to, że diagnostyka różnicowa ADHD/HKD jest złożona, ponieważ należy odrzucić szereg zaburzeń o podobnej symptomatologii (Barkley, 1998; Goldman i wsp., 1998). Występujące w innych chorobach zaburzenia aktywności i uwagi mogą prowadzić do mylnego rozpoznania np. choroby afektywnej dwubiegunowej (ang. bipolar affective disorder) (Popper, 1989), osobowości pogranicznej (ang. borderline) (Biederman i wsp., 1991), zaburzeń negatywistyczno-buntowniczych (ang. opposition defiance disorder, ODD), zaburzeń zachowania (ang. conduct disorder, CD) (Biederman i wsp., 1991; Smith i wsp., 2000), zaburzeń obsesyjnokompulsyjnych (ang. obsessive-compulsive disorder, OCD) (Millstein i wsp., 1997) lub alkoholowego zespołu płodowego (ang. fetal alcohol syndrome, FAS) (Mattson i Riley, 1998) czy związanych z alkoholem zaburzeń rozwoju mózgu (ang. alcohol-related neurodevelopmental disorder, ARND) (Aase, 1994; Stratton i wsp., 1996). Trudności diagnostyczne polegają na tym, że ADHD/HKD prawie nigdy nie ma podręcznikowego obrazu – na ogół towarzyszą mu inne zaburzenia, takie jak specyficzne zaburzenia uczenia się (dysleksja, 232 ADHD/HKD u osób dorosłych dysgrafia, dysortografia, dyskalkulia) czy zaburzenia osobowości, depresja, niska samoocena itp. (Skotnicka i wsp., 1999; Borkowska, 2002). Niedokładne są określenia dotyczące niedoboru uwagi, ponieważ u wielu osób z ADHD/HKD obserwuje się okresy nadmiernego skupienia (Barkley, 1998). Również nadmierna aktywność (nadruchliwość, nadpobudliwość) nie opisuje precyzyjnie zakresu objawów ADHD/HKD, ponieważ u niektórych dorosłych i dzieci z ADHD/HKD obserwuje się okresy uspokojenia oraz zachowań ocenianych przez otoczenie chorego jak brak kontaktu z otoczeniem (poczucie braku obecności). Ten podtyp ADHD/HKD określa się, jako zaburzenia ADD (ang. Attention Deficit Disorder) (Brown, 1996). Zróżnicowanie objawów klinicznych ADHD/HKD może prowadzić do błędnego rozpoznania choroby u ruchliwych i aktywnych zdrowych osób, lub u osób rozproszonych i zdekoncentrowanych podczas badania (Barkley, 1990; Wolańczyk i Komender, 2005). Ważnymi diagnostycznie wskazówkami w ADHD/HKD są trudności w kontynuowaniu długotrwałej aktywności celowej oraz z wykonywaniu wieloskładnikowych poleceń, przy czym nie jest to skutkiem zmęczenia czy innego przejściowego pogorszenia funkcjonowania psychicznego, a względnie stałym stanem powodującym dezorganizację życia osobistego i zawodowego (Barkley, 1998). Ponieważ rozpoznanie ADHD/HKD opiera się w dużym stopniu na subiektywnej ocenie, dlatego przed postawieniem hipotezy dotyczącej rozpoznania ADHD/HKD należy rozważyć powód konsultacji oraz oczekiwania badanej osoby lub jej otoczenia społecznego wobec leczenia (Bemporad i Zambenedetti, 1996; Barkley, 1998; Wolańczyk i Komender, 2005). Rozpoznanie HKD powinno być zgodne z kryteriami diagnostycznymi ICD-10 i dostosowane do wieku diagnozowanej osoby, przy czym powszechne jest stosowanie w rozpoznawaniu kryteriów DSM-IV TR (Borkowska, 2002; Wolańczyk i Komender, 2005). Najważniejszy w procedurze diagnostycznej jest wywiad, który dotyczy między innymi występowania zachowań najczęściej utrudniających funkcjonowanie, objawów zaburzeń spostrzeganych przez otoczenie pacjenta oraz dotychczasową historię konsultacji (np. psychologa, psychiatry, neurologa) (Goldman i wsp., 1998; Borkowska, 2002). Konieczny jest również wywiad w kierunku innych chorób mających w swoim obrazie nadpobudliwość lub zaburzenia koncen233 Piotr Walecki tracji uwagi oraz wywiad dotyczący innych rozpoznań neuropsychiatrycznych często współwystępujących z ADHD/HKD, a przy współistnieniu innych chorób dokładny wywiad dotyczący przebiegu choroby oraz stosowanych leków (ibid.). Wywiad może mieć postać rozmowy lub ustrukturyzowanego wywiadu diagnostycznego opartego na kryteriach diagnostycznych ICD–10 lub DSM–IV TR (Wolańczyk i Komender, 2005; Wolańczyk, 2006). Przykładem strukturyzowanych metod rozpoznawania są standaryzowane wywiady diagnostyczne, kwestionariusze o szerokim spektrum diagnostycznym lub kwestionariusze specyficzne dla ADHD lub HKD np. Conners’ Adult ADHD Rating Scales (CAARS), Clinical Assessment of Attention Deficit-Adult™ (CAT-A™), Attention Deficit/Hyperactivity Disorder Test (ADHDT), College ADHD Response Evaluation (CARE) (ibid.). Oprócz wywiadu ważna jest obserwacja kliniczna, badanie fizykalne i psychiatryczne, neurologiczne oraz testy neuropsychologiczne (w tym testy oceniające uwagę) (Aman i wsp., 1998; Borkowska, 2002; Wolańczyk i Komender, 2005). Żadna z wyżej wymienionych metod nie jest jednak na tyle specyficzna i czuła, by zastosowana samodzielnie umożliwiała potwierdzenie bądź wykluczenia rozpoznania ADHD/HKD (ibid.). ADHD/HKD u osób dorosłych Do niedawna uważano, że ADHD/HKD to głównie zaburzenia wieku dziecięcego, jednak zgodnie z wynikami szczegółowych badań stwierdzono, że u ponad połowy osób, u których ten zespół wystąpił w dzieciństwie objawy zaburzeń występują również w wieku dorosłym, choć w nieco zmienionej postaci (tab. 1 i 3) (Mannuzza i wsp., 1998; Faraone i Doyle, 2001; Stahl, 2008; Stahl, 2010). Zmiana symptomatologii u ludzi dorosłych związana jest z nakładającymi się objawami zaburzeń wtórnych i chorób współistniejących (ang. comorbidity disorders), mogących być pośrednim wynikiem zachowań powodowanych przez objawy ADHD/HKD oraz związanych z tym negatywnych oddziaływań społecznych (tab. 1) (Silver, 2000). 234 ADHD/HKD u osób dorosłych Do rozpoznania ADHD/HKD u osób dorosłych konieczne jest stwierdzenie, iż obserwowane objawy: • dominują w życiu codziennym w stopniu uniemożliwiającym jego normalne funkcjonowanie, • powodują dostrzegalne dolegliwości, • już od dłuższego czasu pojawiają się w wielu dziedzinach życia, w różnych sytuacjach i środowiskach, • nie spełniają kryteriów innych zaburzeń. U osób dorosłych rozpoznanie zespołu jest trudniejsze w porównaniu do rozpoznania u dzieci, ponieważ dopiero sytuacje skrajne i kryzysowe zmuszają do poszukiwania pomocy u specjalisty (Ratey i wsp., 1992; Richardson, 2000). Różne poziomy natężenia zaburzeń, jak i różne jego formy, to po części wynik zindywidualizowania ze względu na określoną perspektywę życiową, a także proces maskowania podstawowych objawów ADHD/HKD przez zaburzenia współtowarzyszące, które początkowo są łatwiejsze do zaobserwowania np. depresja, alkoholizm, uprawianie hazardu, ryzykowny lub nieuporządkowany styl życia (tab. 1) (Ratey i wsp., 1992; Weiss i wsp., 1999; Richardson, 2000). Odmienne jest również leczenie ADHD/ HKD u osób dorosłych w porównaniu do ADHD/HKD u dzieci i młodzieży (tab. 2 i 3) (Stahl, 2010). Zróżnicowanie leczenia ADHD/HKD u dzieci/młodzieży i u dorosłych wynika z różnych obrazów klinicznych i innych zaburzeń współistniejących (tab. 1 i 3) (ibid.) 235 Piotr Walecki Wiek rozwojowy Nasilenie objawów osiowych Obserwowane zaburzenia i problemy wiek przedszkolny obserwuje się nadaktywność ruchową i impulsywność, lecz deficyt uwagi może być trudny do rozpoznania, ponieważ zgodnie z prawidłowym rozwojem zdolność do utrzymywania uwagi nie pojawia się przed 6-7 rż. zaburzenia zachowania wiek szkolny zaburzenia uwagi stają się wyraźne, a nadaktywność ruchowa i impulsywność są często wciąż obecne zaburzenia zachowania problemy w nauce trudności w interakcjach społecznych problemy z samooceną okres dorastania zaburzenia uwagi pozostają wyraźne, ale natężenie nadaktywność ruchowej i impulsywności ulega zmniejszeniu problemy w nauce trudności w relacjach społecznych problemy z samooceną problemy związane z łamaniem prawa używanie substancji psychoaktywnych, np. palenie tytoniu zwiększona liczba urazów wiek studencki Tab. 1. Wpływ rozwoju osobniczego na dynamikę nasilenia objawów ADHD/HKD (Stahl, 2010) zaburzenia uwagi są wyraźne, natężenie nadaktywność ruchowej i impulsywności ulega dalszemu zmniejszeniu, pojawiają się objawy chorób współwystępujących problemy w nauce problemy zawodowe problemy z samooceną nadużywanie substancji psychoaktywnych zwiększona liczba urazów /wypadków 236 wiek dorosły ADHD/HKD u osób dorosłych zaburzenia uwagi są wyraźne, zmniejsza się impulsywność a niemal całkowitemu zmniejszeniu ulega nadaktywność ruchowa, rośnie udział objawów chorób współwystępujących niepowodzenia zawodowe problemy z samooceną problemy w związkach nadużywanie substancji psychoaktywnych Tab. 2. Różnice pomiędzy ADHD/HKD u dzieci i młodzieży a ADHD/HKD u osób dorosłych. Dane dla populacji USA (Stahl, 2010) Dzieci i młodzież w wieku od 6 do 17 lat Dorośli w wieku od 18 lat i starsi rozpowszechnienie 7-8% rozpowszechnienie 4-5% trudne do rozpoznania niedokładne podanie momentu pierwszego pojawienia się objawów łatwe do rozpoznania kryterium pojawienia się objawów przed 7. rż. jest zbyt rygorystyczne postać o późnym początku ma takie same cechy genetyczne, współchorobowość i zaburzenia funkcji poznawczych rozpoznawane przez pediatrów, psychiatrów dziecięcych i psychologów dziecięcych rozpoznawane przez psychiatrów lub osoby zajmujące się ochroną zdrowia psychicznego dorosłych wysoki poziom rozpoznawania niski poziom rozpoznawania i leczei leczenia, ponad 50% przypadków nia; mniej niż 20% przypadków jest jest leczonych leczonych leki stymulujące są stosowane, jako leki pierwszego rzutu leki niestymulujące często stosowane jako leczenie pierwszego rzutu 237 Piotr Walecki Dzieci i młodzież w wieku od 6 do 17 lat Dorośli w wieku od 18 lat i starsi dwie trzecie stosowanych stymu- jedna trzecia stosowanych leków lantów jest przepisywane pacjen- stymulujących jest przepisywana tom poniżej 18 rż., a większość pacjentom w wieku 18 lat i starszym poniżej 13 rż. jedna trzecia amoksentyny jest przepisywana poniżej 18 rż., z tego większość osobom powyżej 12. Rż dwie trzecie amoksentyny jest przepisywana pacjentom w wieku 18 lat i starszym Tab. 3. Różnice i podobieństwa objawów zaburzeń uwagi, nadaktywności i impulsywności u dzieci i młodzieży z ADHD/HKD oraz u osób dorosłych z ADHD/HKD (Bernau, 2010) Dziecko Dorosły Zaburzenia uwagi pracuje pobieżnie i nie zwraca większej uwagi na szczegóły jest niedokładne przy wykonywaniu prac szkolnych lub innych czynności często zmienia zabawę często gubi przedmioty i je zapomina zabrać musi kilka razy czytać polecenia zanim je zapamięta często zapomina o tym, co chciał zrobić często ma problemy z doprowadzeniem prac i pomysłów go do końca potrafi zająć się czymś tylko na krótko. łatwo poddaje się dekoncentracji często niechcący nie słyszy poleceń osób dorosłych i nie potrafi powiedzieć, co do niego mówili często zajęty jest własnymi myślami. 238 pracując w jednej pozycji, często musi wstawać i robić przerwy często zamyśla się na długo, potrafi cały dzień myśleć o tym samym ADHD/HKD u osób dorosłych Dziecko Dorosły niedokładnie wypełnia polecenia ma trudności w zrozumieniu całości złożonych poleceń często odkłada zadania na później i zapomina o nich. nie potrafi wykonać zleconego zadania w żądanym czasie ma problemy w zarządzaniu czasem często ma problemy z przeprowadzeniu strukturyzacji wykonywanych zadań planowanie czynności oraz organizacja przychodzi mu z trudem często ma problemy z przeprowadzeniu strukturyzacji wykonywanych zadań ma trudności w ustaleniu priorytetu ważności zadań planowanie sprawia mu duże trudności Impulsywność i nadpobudliwość często ma problemy z siedzeniu jednym miejscu w spokoju: wierci się, huśta się na krześle, bawi się rękami, kołysze nogami itp. nie może długo usiedzieć w jednym miejscu przy jedzeniu lub podczas lekcji wstaje podczas pracy często wstaje, rusza się chętnie prowadzi rozmowy na stojąco lubi wspinać się na meble, nie potrafi ocenić ryzyka, często ulega kontuzjom nie potrafi ocenić ryzyka, wchodzi w konflikt z prawem lub narusza normy społeczne dużo gestykuluje lubi aktywność fizyczną, po której lepiej się koncentruje lubi wysiłek fizyczny, chętnie i odpręża, uprawia sport, ma trudności z odrabianiem podczas ruchu potrafi się lepiej skonzadań domowych, potrzebuje centrować częstych przerw, które wykorzystuje na zabawę w ruchu lubi dynamiczne zabawy np. w wesołym miasteczku, jazdę na karuzeli itp. lubi dynamikę i prędkość np. szybką jazdę samochodem, uprawia sporty ekstremalne itp. 239 Piotr Walecki Dziecko Dorosły bardzo dużo mówi, bardzo głośno bawi się, impulsywnie nawiązuje rozmowę bardzo dużo mówi ma trudności w słuchaniu innych, nie czeka na odpowiedzi innych, nie potrafi czekać na swoją kolej wypowiedzi, zaczyna mówić wtrącając się, ma problemy z logicznością wypowiedzi, często zmienia temat rozmowy ma trudności w słuchaniu innych, nie potrafi czekać na swoją kolej wypowiedzi odczuwa frustrację, gdy musi czekać na swoją kolej, chce być zawsze pierwszy czekanie w kolejce przychodzi mu z trudnością często wtrąca się w zabawę innych dzieci, często przeszkadza innym w zabawie, narzuca innym swoje pomysły często podczas rozmowy przerywa innym, jest ekspansywny i narzucający się Występowanie czterech objawów lub więcej z grupy zaburzeń uwagi oraz czterech objawów lub więcej z grupy zaburzeń związanych z impulsywnością i nadpobudliwością może wskazywać na występowanie ADHD/HKD, przy wykluczeniu innych chorób (Bernau, 2010). U osób dorosłych z ADHD/HKD występuje klasyczna triada objawów osiowych, przy czym nasilenie poszczególnych objawów różni się w porównaniu do ich nasilenia w ADHD/HKD u dzieci i młodzieży (tab. 1-3) (Wender, 1995; Stahl, 2010). Różnice w obrazie klinicznym ADHD/HKD dorosłych w porównaniu do dzieci spowodowały dostosowanie kryteriów diagnostycznych u dzieci (Greenfield i wsp., 2001). Kryteria diagnostyczne umożliwiające wstępne rozpoznanie zespołu ADHD/HKD u dorosłych (Hallowell i Ratey, 1994): - Poczucie braku osiągnięć. - Trudności z organizacją. - Ciągłe odkładanie spraw na później i trudności z rozpoczęciem pracy. - Wiele zadań rozpoczętych jednocześnie, trudności z ich dokoń-czeniem. 240 ADHD/HKD u osób dorosłych - Nieopanowana skłonność do spontanicznego mówienia wszystkiego, co akurat wyda się ciekawe bez rozważania właściwości chwili. - Częste szukanie silnych wrażeń. - Nietolerowanie nudy. - Łatwe rozpraszanie się, trudności ze skupieniem uwagi, skłonność do „wyłączania się” w środku lektury lub rozmowy. - Kreatywność, intuicja, niekonwencjonalność. - Trudności w trzymaniem się wyznaczonych planów i procedur. - Brak cierpliwości, mała odporność na frustrację. - Impulsywność, werbalna lub w działaniu, np. kompulsywne wydawanie pieniędzy. - Skłonność do niepotrzebnego i ciągłego zamartwiania się, oczekiwania rzeczy budzących niepokój, występująca zamiennie z nieuwagą lub lekceważeniem rzeczywistych niebezpieczeństw. - Poczucie niepewności. - Zmiany nastroju, szczególnie podczas braku zaabsorbowania czymkolwiek. - Pobudzenie, podenerwowanie. - Skłonność do uzależnień. - Problemy z poczuciem własnej wartości. - Nieprawdziwa ocena samego siebie, trudności w samoobserwacji. - Przypadki ADHD w rodzinie. Do rozpoznania ADHD u dorosłych konieczne jest spełnienie, co najmniej piętnastu kryteriów spośród wyżej wymienionych, a ich częstość występowania wyższa w porównaniu do osób zdrowych (Wender, 1995). Konieczny jest również brak innych wyjaśnień powyższych zachowań w kategoriach medycznych (Silver, 2000). Powyżej wymienione kryteria zaproponowano na podstawie doświadczenia klinicznego z intencją uwzględnienia różnorodności zachowań występujących w ADHD, nie tylko zaburzeń wymagających leczenia, ale również charakterystycznych dla ADHD zachowań ocenianych, jako korzystne takich jak: kreatywność, intuicja czy niekonwencjonalność (Hallowell i Ratey, 1994; Weiss i wsp., 1999). Bardziej ogólnym zestawem kryteriów pozwalających wstępnie ocenić czy u osób dorosłych występuje ADHD są Kryteria z Utah (ang. Wender Utah Rating Scale – WURS), nie obejmują one jednak osób z rozpoznaniem ADD (Ward i wsp., 1993): 241 Piotr Walecki Występowanie ADHD w dzieciństwie, zarówno w postaci niedoboru uwagi jak i nadpobudliwości ruchowej, z co najmniej jednym z następujących objawów: nieodpowiednie zachowanie w szkole, impulsywność, nadpobudliwość emocjonalna z wybuchami gniewu. Problemy w wieku dorosłym z koncentracją uwagi oraz nadpobudliwością ruchową (np. bębnienie palcami, częsta zmiana pozycji podczas siedzenia, drażliwość odczuwana podczas spoczynku) oraz wystąpienie, co najmniej dwóch z pięciu następujących objawów: niska odporność na stres lub frustrację, trudności z organizacją pracy, impulsywność, emocjonalna labilność i wybuchowość. Ponieważ przedstawione kryteria są wyłącznie zbiorem najczęstszych objawów, konieczne jest przeprowadzenie dodatkowych badań neuropsychologicznych oraz dokładnej analizy problemów pacjenta na podstawie wywiadu (Goldman i wsp., 1998; Weiss i wsp., 1999). Wsteczne rozpoznanie ADHD/HKD w dzieciństwie np. na postawie analizy przebiegu edukacji szkolnej, może znacznie zwiększać szanse prawidłowego rozpoznania ADHD/HKD u osób dorosłych (Biedermann i wsp., 1986). Leczenie ADHD/HKD Europejskie Towarzystwo Psychiatrii Dzieci i Młodzieży (European Society for Child and Adoloscent Psychiatry, ESCAP) oraz Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne (American Psychiatric Association, APA) przyjmują, że leczenie ADHD/HKD powinno obejmować kilka metod leczniczych, w tym oddziaływania edukacyjne, psychospołeczne, psychoterapeutyczne i farmakoterapię (Kutcher i wsp., 2004; Taylor wsp., 2004; Remschmidt, 2005; Rader i wsp., 2009). W Polsce nie obowiązują ujednolicone standardy leczenia ADHD/HKD, przy czym są tworzone w różnych placówkach służby zdrowia i edukacji odpowiednie programy terapeutyczne (Wolańczyk i Komender, 2005). Leczenie ADHD/HKD jest złożone i trwa zazwyczaj kilka lat – angażuje psychologa, rodzinę oraz otoczenie osoby chorej (Rader i wsp., 2009). Zaleca się podejście kompleksowe, czyli stosowanie równocześnie oddziaływania psychospołecznego, psychoterapii i farmakoterapii (Kutcher i wsp., 2004). W każdym z tych poszczególnych oddziaływań tera242 ADHD/HKD u osób dorosłych peutycznych wymagane jest poinformowanie osoby leczonej o procedurze i wszystkich skutkach proponowanego leczenia oraz uzyskanie zgody osoby chorej na stosowane tych interwencji leczniczych (Rader i wsp., 2009). Oddziaływanie psychospołeczne jest interwencją o najszerszym zakresie działania obejmującym również rodzinę osoby chorej i jej otoczenie społeczne (Rader i wsp., 2009). Pomoc, jaką uzyskuje osoba z ADHD/HKD powinna być dostosowana nie tylko do jej indywidualnych potrzeb, ale także powinna uwzględniać potrzeby jej otocznia społecznego (ibid.). Podstawowym sposobem oddziaływania psychospołecznego jest edukacja polegająca między innymi na pełnym informowaniu pacjenta, rodziny i otoczenia o istocie choroby, przyczynach zaburzeń oraz możliwościach poprawy funkcjonowania (ibid.). Psychoterapia osób z ADHD/HKD najczęściej ma postać treningu mającego na celu wzmocnienie kontroli zachowania (Bemporad i Zambenedetti, 1996; Rader i wsp., 2009). Potrzebne i skuteczne w określonych przypadkach mogą być także terapia grupowa lub terapia par (Goldman i wsp., 1998). Skutecznie oddziaływująca na pacjentów z ADHD/HKD psychoterapia powinna poprawiać tzw. świadomość społeczną oczekiwanych reakcji w codziennych kontaktach z osobami z otoczenia (Zarin i wsp., 1998). W związku ze specyfiką zachowań pacjentów z ADHD/HKD wynikającą z trudnościami w koncentracji uwagi bardzo istotne jest stworzenie takiej struktury środowiska zewnętrznego by docierające bodźce nie powodowały dezorganizacji zachowania (Bradley, 1990). Odpowiednio skonstruowany trening może pomóc w ułożeniu obowiązków i doprowadzaniu do końca podjętych czynności, poprawia dyscyplinę wewnętrzną i kontrolę zachowania (Bemporad i Zambenedetti, 1996). Celem ukierunkowanej psychoterapii i treningu u osób z ADHD/HKD jest poprawa świadomości społecznej i wzmocnienie oczekiwanych społecznie reakcji w relacjach międzyludzkich (Rader i wsp., 2009). Obok treningu i psychoterapii dużą rolę zwłaszcza u osób z ADHD/HKD o cięższym przebiegu odgrywa farmakoterapia polegająca głównie na podawaniu leków pobudzających (Wolraich i wsp., 1990; Banaschewski i wsp., 2006) lub antydepresantów (Biederman 243 Piotr Walecki i wsp., 1991). Leki stosowane w leczeniu ADHD/HKD zwiększają stężenie dopaminy lub noradrenaliny – neurotransmiterów, których poziom w mózgu u osób z ADHD/HKD jest niższy w porównaniu do osób zdrowych (Kutcher i wsp., 2004). Podawanie oraz indywidualnie dostosowanej dawki odpowiednio dobranego leku jest skuteczne u ok. 85% pacjentów (Searight i McLaren, 1998). Objawy występujące w ADHD/HKD mogą zwiększać kreatywność definiowaną, jako tendencja do spostrzegania szczegółów rzeczywistości w nowy sposób, łączenie ich w nieszablonowy sposób i tworzenie nowych pomysłów (Hallowell i Ratey, 1994; Weiss i wsp., 1999). Twórczość i kreatywność może być związana z charakterystycznymi dla osób z ADHD/HKD cechami takimi jak impulsywność, nadaktywność oraz umiejętność bardzo intensywnego skupiania uwagi na wybranych czynnościach w pewnym czasie (Hallowell i Ratey, 1994). Wzmożona przerzutność uwagi powoduje, że pojawiające się myśli dotyczące zupełnie różnej tematyki, mogą zostać połączone w nowatorskie zestawienie (Nęcka i wsp., 2008). Impulsywność i nadaktywność wpływa na spontaniczność myśli i działań, które wykraczają poza przyjęty schemat, ponieważ kreatywność i tworzenie nowych rozwiązań często nie są wynikiem zaplanowanych działań (ibid.). Występowanie ADHD/HKD jest nie-zależne od poziomu inteligencji i zdolności, dlatego praca twórcza pozwala tym osobom wykorzystać własny potencjał i przyczynić się do samorealizacji oraz spełnienia zawodowego, a co najważniejsze przełamać negatywne piętno społecznego wykluczenia (Weiss i wsp., 1999). Podsumowanie Trudności w klasyfikacji (Barkley, 1990), nieznana etiologia (Jensen, 2000), złożona patogeneza oraz zmienność obrazu klinicznego i duża częstość występowania ADHD/HKD w populacji (Wasserman i wsp., 1999; Scahill i Schwab-Stone, 2000; Rowland i wsp., 2001) powoduje, że konieczne jest wypracowanie skutecznych narzędzi diagnostycznych pozwalających na właściwe rozpoznanie i skuteczne leczenie tej grupy zaburzeń (Teicher i wsp., 1996; Brown i wsp., 2001). Podstawową rozpoznania ADHD/HKD jest ocena objawów oparta na 244 ADHD/HKD u osób dorosłych obrazie klinicznym opisywanym za pomocą skal klinicznych i kwestionariuszy (Barkley, 1998; Rader i wsp., 2009). Jednakże w ADHD/ HKD nie wystarczy opisanie zespołu objawów, lecz konieczna jest analiza profilu zaburzonych funkcji (Borkowska, 2002) i pogłębiona diagnostyka różnicowa, która wykluczy inne zaburzenia (zwłaszcza somatyczne) o podobnej symptomatologii (Brown i wsp., 2001). Szczególną rolę odgrywa tutaj diagnostyka neuropsychologiczna, która za pomocą odpowiednio skonstruowanych testów pozwala na ilościową i jakościową ocenę sprawności funkcji poznawczych, emocjonalnych, osobowościowych (Borkowska, 2002; Lezak i wsp., 2004). W obrazie klinicznym ADHD/HKD występują przede wszystkim zaburzenia funkcji poznawczych (uwaga, pamięć), oraz zaburzenia hamowania reakcji (Schulz i wsp., 2005). Natomiast w innych chorobach w których występują podobne objawy, takie jak nadmierna impulsywność i zaburzenia aktywności, stwierdza się zaburzenia funkcji emocjonalnych i zaburzeń osobowości (Barkley, 1998). Nadpobudliwość i zaburzenia koncentracji uwagi również mogą występować w takich zaburzeniach somatycznych jak nadczynność tarczycy, zatrucie ołowiem lub substancjami psychoaktywnymi, a także w bezsenności, stresie lub przemęczeniu (Biederman i wsp., 1991). Leczenie wymienionych zaburzeń różni się od leczenia osób z ADHD/HKD (Goldman i wsp., 1998), dlatego jest szczególnie ważne prawidłowe rozpoznanie (Walecki 2005; 2006). Literatura cytowana 1. Aase J.M., Clinical recognition of FAS, Difficulties of detection and diagnosis. Alcohol Health Res. World, 1994, 18, 5-9. 2. Aman C. J., Roberts R. J., Pennington B.F., A neuropsychological examination of the underlying deficit in attention deficit hyperactivity disorder, Frontal lobe versus right parietal lobe theories. Developmental Psychology, 1998, 34, 956-969. 3. APA, American Psychiatric Association. Diagnostic and statistical manual of mental disorders, 4th ed. Washington, 1994. 4. Banaschewski T., Coghill D., Santosh P., Long-acting medications for the hyperkinetic disorders. A systematic review and European treatment guideline. Eur. Child. Adolesc. Psychiatry, 2006, 15, 476-495. 245 Piotr Walecki 5. Barkley R.A. (ed.), Attention deficit hyperactivity disorder, A handbook for diagnosis and treatment. New York, 1998. 6. Barkley R.A., Attention Deficit Hyperactivity Disorder, A handbook for diagnosis and treatment, New York Guilford Press 1990. 7. Bemporad J., Zambenedetti M., Psychotherapy of adults with attention-deficit disorder. J. Psychother. Pract. Res., 1996, 5, 228-237. 8. Biederman J., A family study of patients with attention deficit disorder and normal controls. J. Psychiatr. Res., 20, 1986, 263-74. 9. Biederman J., Newcorn J., Sprich S., Comorbidity of attention deficit hyperactivity disorder with conduct, depressive, anxiety and other disorders. Am. J. Psychiatry, 1991, 148, 564-577. 10. Borkowska A. Ocena neuropsychologiczna, W: A. Bilikiewicz, S. Prużyński, J. Rybakowski, J. Wciórka (red.) Psychiatria t. 1 Podstawy psychiatrii, 2002, 539-549. 11. Brown R.T., Freeman W.S., Perrin J.M., Stein M.T., Amler R.W., Feldman H.M., Pierce K., Wolraich M.L., Prevalence and assessment of Attention-Deficit/ Hyperactivity Disorder in primary care settings. Pediatrics, 2001, 107, 1-11. 12. Brown T.E., Brown ADD Scale. The Psychological Corporation. San Antonio, Harcourt Brace Company, 1996. 13. Faraone S.V., Biederman J., Friedman D., Validity of DSM-IV subtypes of attention deficit hyperactivity disorder, A family study perspective. J. Am. Acad. Child. Adolesc. Psychiatry, 2000, 39, 300-307. 14. Faraone S.V., Doyle A.E., The nature and heritability of attention deficit / hyperactivity disorder. Child. Adolesc. Psychiatr. Clin. N. Am., 2001, 10, 299-316. 15. Gaub M., Carlson, C.L., Gender differences in ADHD, A meta-analysis and critical review. J. Am. Acad. Adolesc. Psychiatry, 1997, 36, 1036-1046. 16. Goldman L.S., Genel M., Bezman R., Slanetz P.J., Diagnosis and treatment of attention-deficit/hyperactivity disorder in children and adolescents. Council on Scientific Affairs, American Medical Association. JAMA, 1998, 279, 1100-1107. 17. Greenfield B., Hechtman L., Bouffard R., Minde K., Looper K., Ochs E., Eakin L., Correspondance between self and significant other reports of childhood and current adult ADHD symptoms. International Society for Research in Child and Adolescent Psychopathology, Vancouver, 2001. 18. Hallowell E.M., Ratey J.J., Driven to Distraction. Recognizing and Coping with Attention Deficit Disorder from Childhood through Adulthood, 1994 (wyd. pol. W świecie ADHD. Nadpobudliwość psychoruchowa z zaburzeniami uwagi u dzieci i dorosłych, Poznań 2004). 19. Jensen P. S., ADHD, current concepts on etiology, pathophysiology, and neurobiology. Child. Adolesc. Psychiatr. Clin. N. Am., 2000, 9, 557-572. 246 ADHD/HKD u osób dorosłych 20. Kutcher S., Aman M., Brooks S.J., International consensus statement on attention-deficit/hyperactivity disorder (ADHD) and disruptive behaviour disorders (DBDs), clinical implications and treatment practice suggestions. Eur. Neuropsychopharmacol., 2004, 14, 11-28. 21. Lezak M.D., Howieson D.B., Loring D.W. Neuropsychological Assessment (4th ed.). New York Oxford University Press 2004. 22. Mannuzza S., Klein R.G., Bessler A., Malloy P., LaPadula M., Adult psychiatric status of hyperactive boys grown up. Am. J. Psychiatry, 1998, 155, 493-498. 23. Mattson S.N., Riley E.P., A review of the neurobehavioral deficits in children with fetal alcohol syndrome or prenatal exposure to alcohol. Alcohol. Clin. Exp. Res., 1998, 22, 279-294. 24. Millstein R.B., Wilens T.E., Biederman J., Spencer T.J., Presenting ADHD symptoms and subtypes in clinically referred adults with ADHD. Journal of Attention Disorders, 1997, 2, 159-166. 25. Nęcka, E., Orzechowski, J., Szymura, B., Psychologia poznawcza. Warszawa 2008 26. Popper C., Diagnosing Bipolar vs. AD/HD. J. Am. Acad. Child. Adolesc., Psychiatry, 1989, 5-6. 27. Rader R., McCauley L., Callen E.C., Current strategies in the diagnosis and treatment of childhood attention-deficit/hyperactivity disorder. Am. Fam. Physician., 2009, 79, 657-665. 28. Ratey J.J., Greenberg M.S., Bemporad J.R., Lindem K.J., Unrecognized attention-deficit hyperactivity disorder in adults presenting for outpatient psychotherapy. J. Child Adolesc. Psychopharmacol., 2, 1992, 267-275. 29. Remschmidt H., Global consensus on ADHD/HKD. Eur. Child Adolesc. Psychiatry, 2005, 14, 127-137. 30. Richardson W., Criminal behavior fueled by Attention Deficit Hyperactivity Disorder and addiction. W: D. H. Fishbein (ed.), The science, treatment, and prevention of antisocial behaviors, Application to the criminal justice system, Civic Research Institute. 2000, 1-15. 31. Rowland A.S., Umbach D.M., Catoe K.E., Stallone L., Long S., Rabiner D., Naftel A.J., Panke D., Faulk R., Sandler D.P., Studying the Epidemiology of Attention-Deficit Hyperactivity Disorder, Screening Method and Pilot Results. Can. J. Psychiatry, 2001, 46, 931-940. 32. Scahill L, Schwab-Stone M. Epidemiology of ADHD in school-age children. Child Adolesc. Psychiatr. Clin. N. Am., 2000, 9, 541-555. 33. Schulz K.P., Tang C.Y., Fan J., Marks D.J., Newcorn J.H., Cheung A.M., Halperin J.M., Differential prefrontal cortex activation during inhibitory control in adolescents with and without childhood attention-deficit/hyperactivity disorder, Neuropsychology, 2005, 19, 390-402. 247 Piotr Walecki 34. Searight H. R., McLaren A. L., Attention-deficit hyperactivity disorder, the medicalization of misbehavior. J. Clin. Psychol. in Medical Settings, 1998, 5, 467-495. 35. Silver L., Attention deficit/hyperactivity in adult lives. Child Adoles. Psychiatr. Clin. North Am., 2000, 9, 511-523. 36. Skotnicka M., Kołakowski A., Wolańczyk T., Nadpobudliwość psychoruchowa u dzieci. Prawie wszystko co chcielibyśmy wiedzieć, Lublin 1999. 37. Smith S. R., Wingenfeld S. A., Hilsenroth M. J., Reddy L. A., LeBuffe P. A., The use of the Devereux Scales of Mental Disorders in the assessment of Attention-Deficit/Hyperactivity Disorder and Conduct Disorder. J. Psychopathol. Behav. Assess., 2000, 22, 237-255. 38. Stahl S. M., Podstawy psychofarmakologii. Teoria i praktyka. Tom 4. Gdańsk 2010. 39. Stahl S. M., Stahl’s Essential Psychopharmacology. Neuroscientific Basis and Practical Applications. 3rd Ed. Cambridge University Press 2008. 40. Stratton K., Howe C., Battaglia, F., (eds), Fetal Alcohol Syndrome, Diagnosis, Epidemiology, Prevention, and Treatment. National Academy Press, 1996. 41. Swanson J., Castellanos F.X., Murias M., LaHoste G., Kennedy J., Cognitive neuroscience of attention deficit hyperactivity disorder and hyperkinetic disorder, Curr. Opin. Neurobiol., 1998, 8, 263-271. 42. Taylor E., Döpfner M., Sergeant J., European clinical guidelines for hyperkinetic disorder - first upgrade. Eur. Child Adolesc. Psychiatry, 2004, 13, I7-30. 43. Teicher M.H., Ito Y., Glod C.A., Barber N.I., Objective measurement of hyperactivity and attentional problems in ADHD. J. Am. Acad. Child Adolesc. Psychiatry, 1996, 35, 334-342. 44. Walecki P., ADHD – zagadnienia neuropsychologiczne, Krakowskie Studia Małopolskie, 2005, 9, 267-292. 45. Walecki P., Gorzelańczyk E.J., Differences of saccadic refixations in ADHD/ HKD and non-ADHD individuals, J. Neurology, 2011a, 258, 128. 46. Walecki P., Gorzelanczyk E.J., Psychophysiological assessment of ADHD. J. Neural. Transm. 114, 2007, LXXI. 47. Walecki P., Gorzelańczyk E.J., Using saccadometry to enhance effectively diagnosis of ADHD, EPA 2012, European Psychiatric Association, 20th European Congress of Psychiatry, Prague, 2012. 48. Walecki P., Podtypy ADHD/HKD – symptomatologia i neuroobrazowanie. (Subtypes of ADHD/HKD; symptomatology and neuroimagining.), Episteme, 2006, 3, 91-120. 49. Walecki P., Rola zaburzeń mezokortykolimbicznego układu nagrody w patogenezie ADHD/HKD, Episteme, 2006, 2, 49-68. 50. Ward M.F., Wender P.H., Reimherr F.W., The Wender Utah Rating Scale, an aid in the retrospective diagnosis of childhood attention deficit hyperactivity disorder. Am. J. Psychiatry, 1993, 150, 885-890. 248 ADHD/HKD u osób dorosłych 51. Wasserman R.C., Kelleher K.J., Bocian A., Identification of attentional and hyperactivity problems in primary care, a report from pediatric research in office settings and the ambulatory sentinel practice network. Pediatrics, 1999, 103, 38. 52. Wasserstein J., Wolf L.E., LeFever F. (eds.), Attention deficit disorder, Brain mechanisms and life outcomes. The New York Academy of Sciences, New York, 2001. 53. Wciórka J., Psychopatologia ogólna - objawy i zespoły zaburzeń psychicznych. W: A. Bilikiewicz (red.) Psychiatria. Warszawa, 2004, 56-107 54. Wciórka J., Pużyński S., (red.), Klasyfikacja zaburzeń psychicznych i zaburzeń zachowania w ICD-10 t. 1-2, Opisy kliniczne i wskazówki diagnostyczne. Badawcze kryteria diagnostyczne, Vesalius 2007. 55. Weiss M., Hechtman L.T., Weiss G., ADHD in adulthood, A guide to current theory, diagnosis, and treatment. Johns Hopkins Univ. Press, 1999. 56. Weiss M., Hechtman L.T., Weiss G., ADHD in adulthood, A guide to current theory, diagnosis, and treatment. Johns Hopkins Univ. Press, 1999. 57. Wender P.H., Attention-deficit hyperactivity disorder in adults. New York, Oxford University Press, 1995. 58. WHO, World Health Organization, The ICD-10 Classification of Mental and Behavioral Disorders, Clinical Descriptions and Diagnostic Guidelines, tenth revision. Geneva 1992. 59. Wolańczyk T., Komender J. (red.), Zaburzenia emocjonalne i behawioralne u dzieci zaburzenia emocjonalne i behawioralne u dzieci, Warszawa 2005. 60. Wolańczyk T., Skotnicka M., Kołakowski A., Pisula A., Zespół nadpobudliwości psychoruchowej u dzieci, Informacje i wskazówki dla pedagogów i rodziców, Warszawa 2001. 61. Wolraich M. L., Lindgren S., Stromquist A., Stimulant medication use by primary care physicians in the treatment of attention deficit hyperactivity disorder. Pediatrics, 1990, 86, 95-101. 62. Zarin D.A., Tanielian T.L., Suarez A.P., Treatment of attention-deficit hyperactivity disorder by different physician specialties. Psychiatric Services, 1998, 49, 171. Adres do korespondencji: Dr Piotr Walecki Uniwersytet Jagielloński Collegium Medicum ul. Kopernika 7 30-034 Kraków 249 Wojciech Lasoń Piotr Walecki Edward Gorzelańczyk EPISTEME 16/2012, t. II s. 251-270 ISSN 1895-4421 ANALIZA STATYSTYCZNA I AMPLITUDOWO – CZĘSTOTLIWOŚCIOWA SYGNAŁÓW REPREZENTUJĄCYCH TESTY PSYCHOMOTORYCZNE U OSÓB UZALEŻNIONYCH OD OPIATÓW STATISTICAL AND AMPLITUDE – FREQUENCY ANALISIS OF SIGNAL REPRESENTING PSYCHOMOTOR TESTS IN OPIATE-ADDICTS PATIENTS Abstrakt: W artykule przedstawiono wyniki analiz statystycznych i amplitudowo-częstotliwościowych sygnałów reprezentujących ruch dominującej kończyny górnej podczas wykonywania wybranych testów psychomotorycznych. Celem prowadzonych eksperymentów jest zbadanie wpływu pojedynczej, terapeutycznej dawki leku substytucyjnego (metadonu) na funkcje psychomotoryczne osób uzależnionych od opiatów. Grupę eksperymentalna stanowią osoby leczone substytucyjnie w Ośrodku Leczenie Uzależnień „Eleuteria w Warszawie”. W analizie danych skoncentrowano się na testach odwzorowania figur geometrycznych, badaniu podpisu własnego i Testach Łączenia Punktóe Reitana TMT – część A i B. Pacjentów badano dwukrotnie: bezpośrednio przed i ok. 1 godz. po podaniu leku. W analizach zastosowano testy statystyczne t-studenta dla zmiennych powiązanych oraz Szybka Transformatę Fouriera (FFT) do wyznaczenia widm drżeń dominującej kończyny górnej. Słowa kluczowe: narkomania opiatowa, leczenie substytucyjne, psychomotoryka, analiza sygnałów biomedycznych. Abstract: The paper presents the results of statistical and amplitude-frequency analysis of signals representing the dominant upper limb movement during performing selected psychomotor tests. The aim of this experiment is to investigate the effect of a single therapeutic dose of drug substitution (methadone) on psychomotor functioning in opiates-dependent patients. The experimental group consists of patients treated with substitution therapy. The data analysis focused on mapping tests of geometric figures, test own signature and Reitan Trail Making Test - part A & B. Patients were tested twice, immediately before and approximately 1 hour after administration of single dose of methadone. For statistical analyzes t-student test is used and for spectrum of dominant upper limb analysis Fast Fourier Transform (FFT) is used. Key words: opiate addiction, substitution treatment, psychomotor, biomedical signal analysis. 251 Wojciech Lasoń, Piotr Walecki, Edward Gorzelańczyk Wstęp Narkomania opiatowa jest szczególnie groźnym zjawiskiem. Osoby zażywające heroinę i inne substancje pochodzenia opioidowego są bardzo silnie uzależnieni od nałogu i praktycznie pozbawieni możliwości funkcjonowania w społeczeństwie. W grupie narkomanów opiatowych notowany jest największy odsetek zgonów, bezpośrednio związanych z zażywaniem narkotyków. Osoby takie zazwyczaj funkcjonują w środowiskach, potologicznych, kryminogennych, rzadko podejmują pracę natomiast często towarzyszy im bezdomność i związany z tym zjawiskiem elementarny brak higieny. Leczenie substytucyjne osób uzależnionych od opiatów jest obok wymiany igieł i strzykawek podstawową metodą zaliczaną do metod redukcji szkód (ang. harm reduction). Farmakoterapia substytucyjna połączona z psychoterapią daje realną szanse na powrót do pełnienia ról społecznych, zmniejsza intensywność zachowań ryzykownych [16], [21] i przestępczych czy umożliwia chorym na prowadzenie pojazdów mechanicznych (w niektórych krajach, w tym w Polsce jest to zakazane). W odniesieniu do problemu kierowania pojazdami obiektywna ocena sprawności psychomotorycznej i koordynacji wzrokowo-ruchowej pacjentów uzależnionych pozwala ocenić stopień rzeczywistego zagrożenia stwarzanego przez takie osoby w ruchu drogowym. Dla zdecydowanej większości uzależnionych osiągnięcie pełnej abstynencji nie jest osiągalne. Leczenie substytucyjne nie zakłada całkowitego uwolnienia pacjenta od przyjmowania narkotyku. Opiera się na w pełni kontrolowanym podawaniu ściśle określonej dawki leku, zmniejszającemu uczucie głodu narkotycznego, Podana dawka skutecznie blokuje efekt euforyzujący, co z reguły zniechęca pacjentów do wspomagania się dodatkową dawką. Założenia, cele, sposoby realizacji terapii substytucyjnej zostały określone w rozporządzeniu Ministra Zdrowia z dnia 22 marca 2011 w sprawie Programu Przeciwdziałania Narkomanii na lata 2011 - 2016 oraz rozporządzeniu Ministra Zdrowia z dnia 6 października 2010 roku [1] zmieniające rozporządzenie w sprawie szczegółowego trybu postępowania przy leczeniu substytucyjnym oraz szczegółowych warunków, które powinien spełniać zakład opieki zdrowotnej prowadzący leczenie substytucyjne (Dz. U. z 2010 r. Nr 191, poz. 1282). 252 Analiza statystyczna i amplitudowo - częstotliwościowa... Zgodnie z treściami zawartymi w rozporządzeniach leczenie substytucyjne polega na stosowaniu w ramach programu leczenia uzależnienia od środków odurzających lub substancji psychoaktywnych środków zwanych „środkami substytucyjnymi” w celu [2]: - ponownej adaptacji osób uzależnionych do funkcjonowania społecznego; - poprawy stanu somatycznego i psychicznego pacjentów; - ograniczenia rozprzestrzeniania zakażeń HIV i innych. Spośród wielu korzyści leczenia substytucyjnego wymienić należy: pozytywne skutki zdrowotne (eliminacja nowych zakażeń chorobami przenoszonymi dożylnie, poprawa ogólnego stanu zdrowia, zwiększenie odporności), pozytywne skutki i efekty prawne (redukcja zachowań kryminalnych), społeczne (powrót do funkcjonowania w społeczeństwie) oraz ekonomiczne (zmniejszenie kosztów leczenia i utrzymania). Leczenie substytucyjne jest wciąż relatywnie trudno dostępne. Z jednej strony ze względu na kontrowersje natury społecznej, ekonomicznej i medycznej, z drugiej ze względu na niewielką liczbę wyspecjalizowanych oddziałów prowadzących programy. Pewnym ograniczeniem jest fizyczne i psychiczne zmęczenie uczestnictwem w programie, niedogodności związane z obowiązkiem codziennych wizyt w placówce, brak jednej ustalonej metody wycofania się z terapii oraz zmniejszenie szans na powodzenie kuracji wraz z czasem jej trwania. Bezsprzecznie jednak leczenie substytucyjne jest jedną z najskuteczniejszych, opracowanych do tej pory metod leczenia osób uzależnionych od opiatów, charakteryzującą się dużą skutecznością, znacznie wyższą od innych programów (np. detoksykacji, czy rehabilitacji w ośrodkach dla narkomanów. Cel badań U osób uzależnionych od opiatów stwierdzono zaburzenia w funkcjonowaniu ośrodkowego i autonomicznego układu nerwowego oraz zmiany w prążkowiu brzusznym, co przyczynia się do obserwowanych dysfunkcji poznawczych, emocjonalnych i motorycznych [3]. Z neu253 Wojciech Lasoń, Piotr Walecki, Edward Gorzelańczyk ropsychologicznego punktu widzenia niezwykle istotne jest zrozumienie powiązań między funkcjami, do czego przyczynić mogą się obiektywne, ilościowe metody pomiaru ich sprawnosci. W praktyce stosowane są różne testy oceniające sprawność motoryczną, najczęściej subiektywne w swej naturze. Stwarza to trudność obiektywnego porównywania wyników testów pomiędzy grupami eksperymentalnymi i i grupami kontrolnymi osób zdrowych. Zasadne jest więc stworzenie obiektywnego narzędzia badawczego, opartego o starannie dobrany zestaw testów, dokładne urządzenie rejestrujące dynamikę ruchu podczas wykonywania zadań oraz oprogramowanie do przetwarzania uzyskanych sygnałów [4]. Wykorzystując takie narzędzie badawcze możliwe jest znalezienie charakterystycznych markerów wskazujących na dysfunkcje określonych funkcji poznawczych, emocjonalnych i psychomotorycznych, co może mieć znaczenie praktyczne w diagnostyce, monitorowaniu i modyfikacji leczenia. Badania są częścią szerszego projektu, którego celem jest znalezienie markerów biologicznych, dzięki którym możliwe będzie określenie charakteru i stopnia uszkodzenia układu nerwowego u pacjentów z chorobami neurodegeneracyjnymi [22] i pacjentów uzależnionych. Wyniki prac Zasadniczym celem jest określenie wpływu uzależnienia od opiatów oraz długotrwałego przyjmowania leków substytucyjnych na funkcje poznawcze, emocjonalne i psychomotoryczne oraz ocena wpływu pojedynczej, terapeutycznej dawki leku substytucyjnego (metadonu) na funkcje grafomotoryczne, funkcjonowanie wzrokowo-przestrzennej pamięci [8] oraz koordynacji wzrokowo–ruchowej (oko–ręka). Celem badań jest również porównanie wyników pacjentów ze względu na zmienne jakościowe, takie jak płeć, nosicielstwo HIV, HCV, okres uzależnienia, okres leczenia substytucyjnego czy ilość podawanego leku substytucyjnego. Ze względu na ograniczoną objętość opracowania analizy odnoszące się do wskazanych zmiennych jakościowych nie są przedmiotem rozważań w niniejszym opracowaniu. Wyniki badań porównawczych pacjentów HIV dodatnich i HIV ujemnych przedstawiono w pracy [19]. 254 Analiza statystyczna i amplitudowo - częstotliwościowa... Materiał i metody Badania prowadzone są w kilku wiodących ośrodkach leczenia substytucyjnego, w tym: w Świeciu nad Wisłą, w Warszawie, w Bydgoszczy i w Chorzowie. Na celu przeprowadzenia badań uzyskano zgodę Komisji Bioetycznej KB 416/2008, a udział w nich jest całkowicie dobrowolny. Wyniki badań funkcji psychomotorycznych przedstawiono w kilkunastu publikacjach i doniesieniach konferencyjnych, m.in. w [5], [9], [10], [14], [16], [17]. Przedstawione w artykule wyniki analiz odnoszą się do badań przeprowadzonych w Ośrodku Leczenia Uzależnień „Eleuteria” w Warszawie. Brało w nich udział 41 osób, w tym 33 mężczyzn i 8 kobiet. Wszyscy badani pacjenci są osobami uzależnionymi od opiatów i uczestniczą w programie leczenia substytucyjnego metadonem. Okres pozostawania w programie wynosi od kilku tygodni do 3 lat, a przyjmowane dawki metadonu od kilkunastu do ponad 100mg. Narzędzia badawcze, metody W badaniach wykorzystano tablety graficzne Wacom Intuos 2 oraz Wacom Intuos 4 z piórkiem magnetycznym, pozwalającym na precyzyjne zbieranie danych o położeniu przestrzennym końcówki w trakcie wykonywania testów. Wykorzystano także autorskie oprogramowanie „Grafik” stworzone na potrzeby prowadzonych badań, umożliwiające pozyskiwanie sygnału reprezentującego testy, analizę danych w dziedzinie czasowej i częstotliwościowej oraz wizualizację wyników badań. Tablet Wacom Intuos 4 wyposażony jest w płytę w formacie A3, podłączoną do komputera i piórko graficzne rejestrujące dane o aktualnym, przestrzennym (do polożeniu rysika z rozdzielczość 5080dpi, przy częstotliwości próbkowania 200 punktów na sekundę. Zapis współrzędnych położenia rysika możliwy jest do wysokości 5mm powyżej powierzchni roboczej tabletu, a zapis stopnia siły nacisku rysika rejestrowany jest w skali względnej od 0 do 2047. 255 Wojciech Lasoń, Piotr Walecki, Edward Gorzelańczyk Rys. 1. Tablet graficzny Wacom Intuos 4 z piórkiem magnetycznym. Źródło: badania własne Oprogramowanie Autorskie oprogramowanie opracowane dla potrzeb badań umożliwia zbieranie sygnału (rejestrowanie współrzędnych położenia rysika i względnej siły nacisku). Analiza danych źródłowych umożliwia wyliczenie podstawowych parametrów dynamicznych ruchu: długości kreślonej linii, czasu wykonania zadania, prędkości i przyśpieszenia chwilowego, średniej i maksymalnej siły nacisku oraz wartości odchyleń standardowych wymienionych parametrów. Wyliczane są także jako wynik Szybkiej Transformaty Fouriera (FFT) widma drżeń: odchyleń, prędkości chwilowej i siły nacisku. Interfejs graficzny pozwala na wizualizację wyników w postaci spektrogramów. Oprogramowanie zapewnia również dodanie nowego pacjenta do badań (założenie folderu pacjenta) oraz zapis surowych danych źródłowych w postaci pliku tekstowego [4]. 256 Analiza statystyczna i amplitudowo - częstotliwościowa... Rys. 2. Przykładowe widma parametrów ruchu piórka podczas wykonywania oryginalnego testu rysunkowego. Wizualizacja w programie Grafik [źródło: badania własne] Rys. 3. Graficzna prezentacja wykonania testu odwzorowania figur geometrycznych. Wizualizacja w programie Grafik [źródło: badania własne] 257 Wojciech Lasoń, Piotr Walecki, Edward Gorzelańczyk Badanie motoryki pacjentów Istotą prowadzonych badań jest obiektywna, ilościowa ocena wpływu leku substytucyjnego na funkcje grafo- i psychomotorycznych u osób uzależnionych od opiatów uczestniczących w programach leczenia substytucyjnego. Schemat prowadzonych badań zakłada dwukrotne wykonanie testów u każdego pacjenta: • pierwsze badanie bezpośrednio przed podaniem pojedynczej, terapeutycznej dawki leku substytucyjnego, • drugie badanie w tym samym dniu, ok. 1 – 1,5 godz. po podaniu leku. Badanie sprawności grafomotorycznej - oryginalny test rysunkowy, podpis własny Do badań oceny sprawności grafomotorycznej wykorzystywany jest tablet graficzny, oryginalny test rysunkowy oraz oryginalne oprogramowanie do analizy wyników. Zadaniem osoby badanej jest jak najdokładniejsze odwzorowanie kształtów figur geometrycznych dominującą kończyną górną, poprzez rysowanie piórkiem (rysikiem) po ich konturze zgodnie ze wskazywanym kierunkiem (rys.3). Zasadniczym celem badań opartych o test rysunkowy jest ocena koordynacji wzrokowo-ruchowej (oko-ręka). W zadaniu podpisu własnego zadaniem pacjenta jest podpisanie się na arkuszu testowym. W tym teście analizowane są cechy dynamiki ruchu pisma odręcznego, wykonywanego w sposób wyuczony i zautomatyzowany. Wyniki testów zapisywane są w plikach tekstowych stanowiących dane źródłowe. Taka postać zapisu sygnału umożliwia stosowanie szeregu przekształceń, transformat oraz innych, praktycznie dowolnie definiowanych statystyk, zestawień, przekrojów i porównań. Wykorzystanie tabletu graficznego w testach grafomotorycznych umożliwia pomiar: • czasu wykonania zadania (odwzorowania figur geometrycznych); • położenia rysika w kolejnych chwilach czasowych (co 5ms); • siły nacisku z jaką osoba badana kreśliła figury i podpisywała się na arkuszu testowym; 258 Analiza statystyczna i amplitudowo - częstotliwościowa... Na podstawie uzyskanych wyników można wnioskować czy i w jaki sposób pojedyncza dawka metadonu u osób uzależnionych od opioidów wpływa na poziom drżenia ręki dominującej i jaka jest sprawność funkcji grafomotorycznych. Badania sprawności psychomotorycznej - Testy Łączenia Punktów Reitana, część A i B (TMT A i TMT B) [3] Testy TMT stosowane w badaniu funkcji psychomotorycznych, pozwalają na ocenę: • funkcjonowania wzrokowo-przestrzennej pamięci operacyjnej; • koordynacji wzrokowo-ruchowej (oko-ręka); • zdolności przełączania się na nowe kryterium działania po uprzednim wyuczeniu się innej zasady reagowania (TMT B). W teście TMT A zadanie polega na łączeniu kolejno punktów ponumerowanych od 1-25. Poza pomiarami drogi kreślenia, czasu i siły nacisku oceniana jest poprawność wykonania zadania (zliczana jest ilość poprawnych wskazań). Istotą testu TMT w części B jest ocenia zdolności przełączania uwagi na nowe kryterium działania, po uprzednim wyuczeniu się innego. Zadanie polega na naprzemiennym łączeniu punktów kolejno od 1-13 i liter kolejno od A-L w ten sposób, że kolejną liczbę łączy się z kolejną literą alfabetu: 1-A-2-B-3-C itd. Analogicznie jak w teście TMT A obliczane są podstawowe parametry dynamiki ruchu, a także oceniana jest poprawność wykonania zadania. Wyniki Przedstawione poniżej wyniki analiz statystycznych i częstotliwościowych odnosza się do sygnałów reprezentujących wyniki testów psychomotorycznych pacjentów uzależnionych od opiatów leczonych substytucyjnie w Ośrodku Leczenie Uzależnień „Eleuteria” w Warszawie. Analizy statystyczne wykonano stosując testy t-studenta dla zmiennych powiązanych, przyjmując poziom istotności p=0,05. 259 Wojciech Lasoń, Piotr Walecki, Edward Gorzelańczyk Test kreślenia figur geometrycznych W teście kreślenia figur geometrycznych zbadano 36 osób (przed i po przyjęciu leku substytucyjnego). Podstawowe parametry dynamiki ruchu zmieniły w następujący sposób: • średnia maksymalna prędkość chwilowa zmniejszyła się (z 88,34cm/s do 74,56cm/s); • nieznacznie zwiększyła się średnia prędkość chwilowa (z 1,074cm/s do 1,084cm/s); • zmniejszyło się odchylenie standardowe prędkości chwilowej z 1,489cm/s do 1,308cm/s. Zestawienie podstawowych parametrów prędkości kreślenia linii dominującej górnej kończyny wskazuje na poprawę płynności wykonywanego ruchu. Ruch wykonywany był szybciej i równocześnie bardziej stabilnie. Zmiany parametrów nie są istotne statystycznie. Zwiększyła się średnia siła nacisku (z 971,65 do 985,47 – jednostki względne), przy równoczesnym zmniejszeniu odchylania standardowego (ze 117,67 do 112,90 - jednostki względne). Wyniki wskazują na pewniejsze wykonywanie ruchu z większą kontrolą siły nacisku. Test kreślenia figur geometrycznych – widmo drżeń: odchylenia Wyk. 1. Widmo drżeń odchyleń w teście odwzorowania figur geometrycznych, przed i po podaniu pojedynczej, terapeutycznej dawki metadonu. Żródło: badania własne 260 Analiza statystyczna i amplitudowo - częstotliwościowa... Po podaniu metadonu zmniejszyła się średnia amplituda w widmie drżeń odchyleń dla wszystkich analizowanych składowych. Świadczy to o zmniejszeniu drżeń dominującej kończyny górnej. Test kreślenia figur geometrycznych – widmo drżeń: prędkości chwilowe Wyk. 2. Widmo drżeń prędkości chwilowych w teście odwzorowania figur geometrycznych, przed i po podaniu pojedynczej, terapeutycznej dawki metadonu. Żródło: badania własne Po podaniu metadonu zmniejszyła się średnia amplituda w widmie drżeń odchyleń dla wszystkich analizowanych składowych. Świadczy to o zwiększeniu płynności ruchu górnej kończyny. Podpis własny W teście uczestniczyły 34 osoby. Zaobserwowano niewielkie zmiany w podstawowych parametrach ruchu dominującej kończyny górnej: nieznacznie zwiększyła się średnia prędkość, średnia prędkość chwilowa, maksymalna prędkość chwilowa; zwiększyło się odchylenie standardowe dla wymienionych wielkości; zestawienie podstawowych parametrów ruchu ręki dominującej przy analizie podpisu wykazuje nieznaczne zmiany nieistotne statystycznie. 261 Wojciech Lasoń, Piotr Walecki, Edward Gorzelańczyk Podpis własny – widmo drżeń: odchylenia Wyk. 3. Widmo drżeń odchyleń w badaniu podpisu własnego, przed i po podaniu pojedynczej, terapeutycznej dawki metadonu. Żródło: badania własne Dla niskich składowych widma zaobserwowano wzrost średniej amplitudy drżeń, przy równoczesnym zmniejszeniu amplitudy drżeń dla składowych wyższych. Podpis własny – widmo drżeń: prędkości chwilowe Wyk. 4. Widmo drżeń prędkości chwilowych w badaniu podpisu własnego, przed i po podaniu pojedynczej, terapeutycznej dawki metadonu. Żródło: badania własne 262 Analiza statystyczna i amplitudowo - częstotliwościowa... Analiza wartości średnich amplitudy prędkości chwilowych po podaniu leku substytucyjnego nie wykazuje istotnych statystycznie różnic w widmie drżeń. Obserwuję się jedynie nieznaczne zwiększenie amplitudy dla składowych 5 do 8. Świadczy to o mniejszym wpływie leku substytucyjnego na charakterystykę dynamiki ruchu wykonywanego automatycznie (podpis) w porównaniu do ruchu wykonywanego w zadaniu kreślenia figur geometrycznych. Test Łączenia Punktów TMT A W badaniach wzięło udział 38 osób (badanie przed i po przyjęciu metadonu). Wyniki obserwacji przedstawiono poniżej: wszystkie osoby wykonały test poprawnie przed podaniem leku; • 35 osób wykonało test poprawnie po podaniu leku, 3 popełniły 1 błąd; • 12 osób wykonało test wolniej (nie popełniając błędu); • 2 osoby w tym samym czasie (bez błędu); • 3 osoby wykonały test szybciej, ale z błędem; • 21 osób wykonało test szybciej, nie popełniając błędu. • Porównując parametry dynamiczne ruchu stwierdzono że: • średnia długość kreślonej linii nie zmieniła się istotnie: z 89,19 cm do 90,28 cm; • średni czas wykonania testu zmniejszył się z 24,63 s do 21,63 s (o 12,2 %); • średnia prędkość kreślenia linii wzrosła z 4,17 cm/s do 4,70 cm/s (12,7%); • u 26 badanych średnia prędkość zwiększyła się (68,4%); • u 12 badanych średnia prędkość zmniejszyła się (31,6%). Po podaniu metadonu większość pacjentów wykonała test szybciej, nie popełniając błędu. 263 Wojciech Lasoń, Piotr Walecki, Edward Gorzelańczyk TMT A – widmo drżeń: odchylenia Wyk. 5. Widmo drżeń odchyleń w Teście Łączenia Punktów TMT – część A, przed i po podaniu pojedynczej, terapeutycznej dawki metadonu. Żródło: badania własne Po podaniu leku substytucyjnego zaobserwowano statystycznie istotne zmniejszenie średniej amplitudy drżeń w widmie drżeń odchyleń dla wszystkich analizowanych składowych. Świadczy to o zwiększeniu stabilności i płynności ruchu górnej kończyny. TMT A – widmo drżeń: prędkości chwilowe Wyk. 6. Widmo drżeń prędkości chwilowych w Teście Łączenia Punktów TMT – część A, przed i po podaniu pojedynczej, terapeutycznej dawki metadonu. Żródło: badania własne 264 Analiza statystyczna i amplitudowo - częstotliwościowa... Po podaniu leku substytucyjnego zaobserwowano statystycznie istotne zmniejszenie średniej amplitudy drżeń w widmie drżeń prędkości chwilowych dla wszystkich analizowanych składowych. Świadczy to o zwiększeniu stabilności i płynności ruchu górnej kończyny. Test Łączenie Punktów TMT B W badaniach wzięło udział 41 osób (badanie przed i po przyjęciu metadonu). Obserwacje wyników przedstawiono poniżej: • 27 osób wykonało test poprawnie przed podaniem leku; • 31 osób wykonało test poprawnie po podaniu leku; • 2 osoby wykonało test wolniej popełniając więcej błędów; • 7 osób wykonało test wolniej przy tej samej ilości błędów; • 6 osób wykonało test wolniej popełniając mniej błędów; • 7 osób wykonało test szybciej popełniając więcej błędów; • 14 osób wykonało test szybciej przy tej samej ilości błędów; • 5 osób wykonało test szybciej popełniając mniej błędów; • u 9 osób zaobserwowano pogorszenie wyników testu po podaniu metadonu; • u 13 osób wyniki testu po podaniu metadonu nie dają jednoznacznej oceny; • u 19 osób zaobserwowano jednoznaczną poprawę wyników testu. Porównanie parametrów dynamicznych ruchu: • • • • średnia długość kreślonej linii nie zmieniła się istotnie: ze 125,94 cm do 123,43 cm; średni czas wykonania testu zmniejszył się z 50,68 s do 46,39 s (o 8,46 %); średnia prędkość kreślenia linii wzrosła z 2,48 cm/s do 2,66 cm/s (12,7%); u 24 badanych średnia prędkość zwiększyła się (58,5 %). Po podaniu leku substytucyjnego u większości pacjentów zaobserwowano poprawę wyników testu, w szczególności szybsze wykonanie testu. Mniejsza średnia liczba popełnianych błędów także wskazuje na poprawę wyników. 265 Wojciech Lasoń, Piotr Walecki, Edward Gorzelańczyk TMT B – widmo drżeń: odchylenia Wyk. 7. Widmo drżeń odchyleń w Teście Łączenia Punktów TMT – część B, przed i po podaniu pojedynczej, terapeutycznej dawki metadonu. Żródło: badania własne Po podaniu leku substytucyjnego zaobserwowano zmniejszenie średniej amplitudy drżeń w widmie drżeń odchyleń dla niskich składowych. Świadczy to o zwiększeniu stabilności ruchu górnej kończyny. TMT B – widmo drżeń: prędkości chwilowe Wyk. 8. Widmo drżeń prędkości chwilowych w Teście Łączenia Punktów TMT – część B, przed i po podaniu pojedynczej, terapeutycznej dawki metadonu. Żródło: badania własne 266 Analiza statystyczna i amplitudowo - częstotliwościowa... Po podaniu leku substytucyjnego zaobserwowano statystycznie istotne zmniejszenie średniej amplitudy drżeń w widmie drżeń prędkości chwilowych dla wszystkich analizowanych składowych. Świadczy to o zwiększeniu stabilności i płynności ruchu kończyny górnej. Podsumowanie W badaniach uwzględniono także zmienne jakościowe, pozwalajace na grupowanie pacjentów. Pacjenci wypełniali ankiety wpisując informacje dotyczące ich płci, wieku, okresu uzależnienia, rodzaju używanej substancji narkotycznej, czasu uczestnictwa w programie leczenia substytucyjnego, przyjmowanej dawki leku substytucyjnego, nosicielstwa HIV, HCV. Wyniki badań uwzględniające zmienne jakościowe są przedmiotem dalszych analiz, a ich prezentacja wykracza poza niniejsze opracowanie. Na wyniki badań wpływ miały także czynniki zakłócające, wśród których wymienić należy zarówno te z grupy farmakologicznych (dobieranie innych substancji, narkotyków czy leków) jak i inne związane na przykład z efekt zapamiętywania i uczenia się schematu i układu testów. Udział tych czynników, jak również metody wyliczania czy szacowania ich wpływu są aktualnie przedmiotem dalszych badań i opracowań. W zadaniu odwzorowywania figur geometrycznych porównanie podstawowych parametrów ruchu dominującej kończyny górnej przed i po podaniu metadonu wskazuje na poprawę płynności wykonywanego ruchu. W zadaniu podpisu własnego nie zaobserwowano istotnych zmian w charakterystyce ruchu ręki. W testach TMT u większości badanych zaobserwowano poprawę wykonania testu TMT zarówno w części A jak i części B. Pacjenci wykonywali testy TMT szybciej, nie popełniając przy tym większej liczby błędów. Analiza częstotliwościowa ruchu kończyny górnej w testach TMT dowodzi zmniejszenia drżeń u zdecydowanej większości pacjentów, dla większości składowych w widmach drżeń odchyleń i prędkości chwilowych. Po podaniu metadonu w testach kreślenia figur geometrycznych i testach TMT część A i B zaobserwowano poprawę stabilności i płynności wykonywanego ruchu. 267 Wojciech Lasoń, Piotr Walecki, Edward Gorzelańczyk Liczba ośrodków prowadzących programy metadonowe systematycznie wzrasta.. Ten sposób leczenia substytucyjnego ma liczne grono zwolenników jak i zagorzałych przeciwników Istnieje potrzeba przeprowadzenia kompleksowych, wieloprzekrojowych badań, obiektywnie mierzących szereg parametrów psychomotorycznych, na których wpływ może mieć leczenie substytucyjne. Uzasadnione jest twierdzenie, że wyniki takich badań są interesujące zarówno z klinicznego jak i badawczo-poznawczego punktu widzenia. Właściwa interpretacja wyników pozwoli poprawnie ocenić wpływ stosowania leku substytucyjnego na podstawowe, codzienne czynności motoryczne, poznawcze i emocjonalne pacjentów. Przegląd publikacji dotyczących badań u osób uzależnionych od opiatów pokazuje nieliczne - do tej pory – prace opisujące tego typu obiektywne, ilościowe eksperymenty badawcze. Stąd też prowadzone badania, zarówno w zakresie różnorodności testów jak i planowej ilości pacjentów uzasadniają kontynuację w rozszerzonym zakresie podjętej tematyki. Literatura 1. Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 6 października 2010 r. 2. Rozporządzenie Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej z dnia 6 września 1999 r. 3. Reitan R. M. Validity of the Trail Making test as an indicator of organic brain damage. Percept. Mot Skills, 1958, 8, 271-276. 4. Gorzelańczyk E.J. Włodarczyk K., Laskowska E., Kunc M., Jelonek J. Digitalized drawing test (DDT) - the tool for an early subclinical motor symptoms diagnosis. Bio-Algorithms and Med-Systems, vol. 4, no. 8, 2008, pp. 93-99. 5. Lasoń W., Walecki P., Gorzelańczyk E. J. Badanie wpływu terapeutycznej dawki metadonu na sprawność funkcji poznawczych i motorycznych u osób uzależnionych od opiatów. Episteme, nr 9, 2009, s. 51- 58. 6. Lasoń W., Włodarczyk K., Andryszak P., Kadziński M., Ziółkowski M., Biedrzycki S., Gorzelańczyk E. J. Wpływ pojedynczej dawki metadonu na funkcje psychomotoryczne u osób uzależnionych od opioidów leczonych substytucyjnie. III Międzynarodowa Konferencja Naukowo-Szkoleniowa, Nowoczesna diagnostyka w psychiatrii, Psychiatria konsultacyjna, Wisła, 10-12 grudnia 2009. 268 Analiza statystyczna i amplitudowo - częstotliwościowa... 7. Gorzelańczyk E. J., Lasoń W., Włodarczyk K., Andryszak P., Biedrzycki S., Ziółkowski M., Kadziński M. Wpływ pojedynczej dawki metadonu na sprawność funkcji grafomotorycznych u osób uzależnionych od opioidów leczonych substytucyjnie. III Międzynarodowa Konferencja Naukowo-Szkoleniowa, Nowoczesna diagnostyka w psychiatrii, Psychiatria konsultacyjna, Wisła, 10-12 grudnia 2009. 8. Gorzelańczyk E. J., Pasgreta K., Andryszak P., Nowińska E., Feit J., Ziółkowski M., Lasoń W. Wpływ leczniczej dawki metadonu na szybkość psychomotoryczną oraz sprawność wzrokowo-przestrzennej pamięci operacyjnej u osób uzależnionych od opioidów leczonych metadonem w programie substytucyjnym, IV Międzynarodowa Konferencja Naukowo-Szkoleniowa, Diagnostyka w Psychiatrii, Optymalizacja leczenia w psychiatrii, Wisła, 9-11 grudnia 2010. 9. Lasoń W., Walecki P., Feit J., Biedrzycki S., Gorzelańczyk E. J. Analiza porównawcza drgań dominującej górnej kończyny w zadaniach grafomotorycznych u osób uzależnionych od opiatów leczonych substytucyjnie, IV Międzynarodowa Konferencja Naukowo-Szkoleniowa, Diagnostyka w Psychiatrii, Optymalizacja leczenia w psychiatrii, Wisła, 9-11 grudnia 2010. 10. Lasoń W., Walecki P., Włodarczyk K. Biedrzycki S., Gorzelańczyk E. J. Single dose study of the effect of methadone on psychomotor functions in opioid-addicted individuals on methadone maintenance, The International Neuropsychological Society, The Polish Neuropsychological Society and The Polish Neuroscience Society Joint Mid-Year Meeting, June 30-July 3, 2010, Krakow, s.69. 11. Lasoń W., Walecki P., Andryszak P., Włodarczyk K., Biedrzycki S., Ziółkowski M., Kadziński M., Gorzelańczyk E. J. Usage of the graphics tablet to study of impact of a single dose of methadone on the ability of psychographomotor function in opioid-addicted individuals on methadone maintenance, Bio-Algorithms and Med-System, 6(12), suppl. 1, 2010, p.104. 12. Lasoń W., Walecki P., Ziółkowski M., Włodarczyk K., Biedrzycki S., Kadziński M., Gorzelańczyk E. J. Study on the impact of a single, therapeutic dose of methadone on the visual working memory functions in individuals addicted to opioids treated with replacement therapy, Bio-Algorithms and Med-System, 6(12), suppl. 1, 2010, p.106. 13. Włodarczyk K., Andryszak P., Lasoń W., Walecki P., Kadziński M., Ziółkowski M., Biedrzycki S., Gorzelańczyk E. J. Studying the impact of a single dose of methadone on the ability of psychomotor function in opioid-addicted individuals on methadone maintenance, Bio-Algorithms and Med-System, 6(12), suppl. 1, 2010, p.216. 14. Lasoń W., Gorzelańczyk E. J. Analiza sygnałów biomechanicznych w subklinicznej diagnostyce neuropsychiatrycznej. Episteme nr 11, t.1, 2010, s. 79-86. 269 Wojciech Lasoń, Piotr Walecki, Edward Gorzelańczyk 15. Lasoń W., Pierzchalski M., Stępień P., Stępień R. Klonowski W., Gorzelańczyk E.J. Wpływ pojedynczej dawki metadonu na wartość wymiaru fraktalnego sygnałów biomechanicznych u osób uzależnionych od opioidów leczonych substytucyjnie. Episteme nr 11, t.1, 2010, s. 101-112. 16. Walecki P., Lasoń W., Biedrzycki S., Gorzelańczyk E. J. Effect of therapeutic dose of methadone at risk behavior in opioid-dependent individuals in methadone substitution therapy, The International Neuropsychological Society, The Polish Neuropsychological Society and The Polish Neuroscience Society Joint Mid-Year Meeting, June 30-July 3, 2010, Krakow, s. 68. 17. Lasoń W., Walecki P., Włodarczyk K. Biedrzycki S., Gorzelańczyk E. J. Single dose study of the effect of methadone on psychomotor functions in opioid-addicted individuals on methadone maintenance, The International Neuropsychological Society, The Polish Neuropsychological Society and The Polish Neuroscience Society Joint Mid-Year Meeting, June 30-July 3, 2010, Krakow, s. 69. 18. Gorzelańczyk E. J., Lasoń W., Raniszewska I., Ziółkowski M., Feit J., Walecki P., Biedrzycki S. The effect of administration of a single methadone dose on psychomotor performance in patients addicted to opioids during substitution therapy. 20th European Congress of Psychiatry, Prague, Czech Republic, 3-6 March 2012. 19. Feit J., Nowińska E., Pasgreta K., Lasoń W., Ziółkowski M., Gorzelańczyk E. Psychomotor speed in opioid addicted hiv (+) and hiv (-) subjects after methadon single dose administration. 20th European Congress of Psychiatry, Prague, Czech Republic, 3-6 March 2012. 20. Walecki, P.; Lason, W.; Gorzelanczyk, E.; Effect of a single therapeutic dose of methadone on hand-eye coordination and motor learning in opioid-addicted subjects, EUROPEAN PSYCHIATRY, 27, 1, P-1121, 2012. 21. Walecki, P.; Lason, W.; Ziolkowski, M.; et al.; Risk behavior in opioid-dependent individuals after administration therapeutic dose of methadone, EUROPEAN PSYCHIATRY, 27, 1, P-109, 2012. 22. Gorzelanczyk, E.; Lason, W.; Feit, J.; Walecki, P.; Ziolkowski, M.; Assessment of the dynamics parameters of the dominant hand movement in patients with schizophrenia, EUROPEAN PSYCHIATRY, 27, 1, P-1264, 2012. Adres do korespondencji: Mgr inź Wojciech Lasoń Uniwersytet Jagielloński Collegium Medicum ul. Kopernika 7 30-034 Kraków 270 Piotr Walecki Wojciech Lasoń Edward Gorzelańczyk EPISTEME 16/2012, t. II s. 271-290 ISSN 1895-4421 POMIAR REFIKSACJI SKADYCZNEJ W DIAGNOZIE ADHD/HKD U OSÓB DOROSŁYCH – BADANIA PILOTAŻOWE SACCADIC REFICSATION MEASUREMENT IN THE DIAGNOSIS OF ADHD/HKD IN ADULTS – A PILOT STUDY Abstrakt: Obecnie rozpoznanie ADHD/HKD oparte jest przede wszystkim na subiektywnej analizie obrazu klinicznego zaburzeń. Celem badań jest ocena przydatności pomiaru refiksacji sakadycznej (szybkich ruchów gałek ocznych) w rozpoznawaniu ADHD/HKD u osób dorosłych. Do pierwszej grupy dobrano losowo 10 osób (5 kobiet i 5 mężczyzn w wieku 20±1,27) spośród wszystkich osób, u których stwierdzono najwyższe wartości punktowe w testach CAARS–S:L i T.O.V.A. Do grupy porównawczej (grupa kontrolna) dobrano w sposób losowy 20 osób (10 kobiet i 10 mężczyzn w wieku 20±1,74) spośród wszystkich osób, u których stwierdzono wartości punktowe w testach CAARS–S:L i T.O.V.A. w skali T poniżej 60 punktów. W grupie ADHD/HKD w porównaniu do grupy kontrolnej stwierdzono krótszy czas trwania sakad oraz większą prędkość maksymalną sakad. Zaobserwowane różnice nie są istotne statystycznie przy przyjętym poziomie istotności (α=0,05). Wpływ na to ma duże zróżnicowanie wyników w grupie eksperymentalnej. Porównano również wartość parametru Q, określającego stosunek prędkości średniej do prędkości maksymalnej. W grupie ADHD/ HKD stwierdzono wyższe niż w grupie kontrolnej wartości parametru Q (p<0,05). Na podstawie wyników badań stwierdzono, że metoda wspomagania rozpoznania ADHD/HKD oparta wyłączenie na analizie wartości tych parametrów nie jest wystarczająco czuła. Słowa kluczowe: ADHD/HKD, refiksacja sakadyczna, diagnoza. Abstract: Currently, diagnosis of ADHD / HKD is based primarily on a subjective assessment of the clinical picture of these disorders. Aim of this study is to evaluate the usefulness of saccadic refixation (fast eye movement) in the diagnosis of ADHD / HKD in adults. To the ADHD / HKD group were selected 10 individuals (5 women and 5 men aged 20±1.27) at random of the all individuals who had the highest point values in the tests (CAARS–S:L and T.O.V.A.). To the control group were selected at random, 20 people (10 271 Piotr Walecki, Wojciech Lasoń, Edward Gorzelańczyk women and 10 men aged 20±1.74). In the group of ADHD / HKD in comparison to the control group had a shorter duration of saccades and higher maximum velocity. The observed differences are not statistically significant. Also were compared the values of the parameter Q, which defines the ratio of the average velocity to maximum velocity. The group of ADHD / HKD was higher parameter Q (p<0,05). Based on the results it can be concluded that the method of supporting the diagnosis of ADHD / HKD based on the analysis of these parameters is not sensitive enough. Key words: ADHD / HKD, saccadic refixation, diagnosis. Wstęp Celem badań jest ocena przydatności pomiaru refiksacji sakadycznej (szybkich ruchów gałek ocznych) w rozpoznawaniu ADHD/HKD u osób dorosłych. Wybrano grupę osób dorosłych, ponieważ w wieku od 7 do 18 lat występuje duża zmienność wartości parametrów refiksacji sakadycznej oraz znaczne nasilenie nadaktywności ruchowej, co utrudnia przeprowadzenie dokładnego pomiaru ruchu gałek ocznych. Również procent prawidłowego rozpoznania ADHD/HKD u osób dorosłych jest niższy w porównaniu do rozpoznawania ADHD/ HKD u dzieci, dlatego metoda ta może być bardziej przydatna dla osób z wybranego przedziału wiekowego. Obecnie rozpoznanie ADHD/ HKD oparte jest przede wszystkim na subiektywnej ocenie obrazu klinicznego zaburzeń, a stosowane metody kwestionariuszowe obciążone są subiektywną oceną i interpretacją (Zarin i wsp., 1998; Pineda i wsp. 1999; Brock i wsp. 2009). Niewiele jest obiektywnych metod stosowanych we wspomaganiu rozpoznania ADHD/HKD, których przykładem mogą być testy neuropsychologiczne umożliwiające ocenę sprawności funkcji poznawczych (np. uwaga, pamięć) (ibid.). Stosowane metody nie są na tyle specyficzne i czułe, by ich samodzielne zastosowanie pozwoliło potwierdzić bądź wykluczyć rozpoznanie ADHD/ HKD (Wolańczyk, 2006). Zastosowanie proponowanej w pracy metody diagnostycznej opartej na analizie parametrów refiksacji sakadycznej ma na celu obiektywizację rozpoznania ADHD/HKD. Proponowana metoda diagnostyczna oparta o pomiar refiksacji sakadycznej z założenia ma być uzupełnieniem rozpoznania ADHD/HKD dokonywanego przez psychologa lub psychiatrę. 272 Pomiar refiksacji skadycznej w diagnozie ADHD / HKD Wyniki większości badań wskazują na to, że przynajmniej dwa parametry refiksacji sakadycznej: latencja i liczba błędów – są istotnie statystycznie różne pomiędzy osobami z grupy ADHD/HKD a osobami zdrowymi (Ross i wsp., 1994; Jacobsen i wsp., 1996; Mokler i Fischer, 1999; Castellanos i wsp., 2000; Mostofsky i wsp., 2001a; Mostofsky i wsp., 2001b; Klein i wsp., 2002; Klein i wsp., 2003; Munoz i wsp., 2003; O’Driscoll i wsp., 2005; Habeych i wsp., 2006; Karatekin, 2006; Rommelse i wsp., 2008; Mahone i wsp., 2009; Goto i wsp., 2010). Na podstawie wyników dotychczasowych badań można stwierdzić, że u osób z ADHD/HKD wartości niektórych parametrów refiksacji sakadycznej są istotnie statystycznie różne w porównaniu do zbliżonej pod względem demograficznym grupy osób zdrowych (Karatekin, 2006; Rommelse i wsp., 2008; Walecki i Gorzelańczyk, 2010). Wyniki przeprowadzonych do tej pory badań nie dają jednoznacznej odpowiedzi na pytanie czy pomiar okulograficzny u osób z ADHD/ HKD może być przydatny w rozpoznawaniu tych zaburzeń (Rothlind i wsp., 1991; Aman i wsp., 1998; Karatekin i Asarnow, 1998; Hanisch i wsp., 2006). Również słabą stroną dotychczasowych badań jest zastosowana procedura eksperymentalna, która przeprowadzana jest w warunkach laboratoryjnych a nie klinicznych (Karatekin, 2007; Rommelse i wsp., 2008b). W cytowanych badaniach stosowano różne procedury pomiarowe, które trudno jest poddać standaryzacji i operacjonalizacji dla celów diagnostycznych (ibid.). Procedury pomiarowe stosowane w badaniach okulograficznych prowadzanych w laboratorium są czasochłonne i skomplikowane pod względem interpretacji wyników, dlatego ich przydatność w rozpoznaniu ADHD/HKD nie jest duża (Karatekin, 2007). Zastosowanie metody pomiaru refiksacji sakadycznej w rozpoznawaniu ADHD/HKD wymaga, aby obsługa systemu pomiarowego oraz interpretacja wyników była dostosowana dla osoby, która nie dysponuje szczegółową wiedzą dotyczącą mechanizmów kontroli okulomotorycznej i procedur laboratoryjnych związanych z zapisem parametrów sakad. Również badanie powinno być możliwe do przeprowadzenia w warunkach klinicznych, jego czas trwania i oraz sposób prowadzenia badania nie powinien być uciążliwy dla osoby badanej. 273 Piotr Walecki, Wojciech Lasoń, Edward Gorzelańczyk Materiał i metody Badania pilotażowe wykonano, w celu zebrania informacji dotyczących średnich wartości parametrów refiksacji sakadycznej u osób z ADHD/HKD oraz sprawdzenia narzędzi badawczych i wyboru optymalnej metody pomiarowej. Badanie pilotażowe przeprowadzono w latach 2008-2010 na Uniwersytecie Jagiellońskim Collegium Medicum. Na badanie została wyrażona zgoda Komisji Bioetycznej Uniwersytetu Jagiellońskiego Collegium Medicum w Krakowie nr KBET/50/B/2008 z dnia 18 maja 2008 r. Dobór osób badanych oparto na wynikach badań epidemiologicznych dotyczących częstości występowania ADHD/HKD w populacji, na podstawie których można stwierdzić, że zespół występuje z podobną częstością we wszystkich grupach etnicznych i społecznych, jest niezależny od wykształcenia i poziomu inteligencji (Scahill i SchwabStone, 2000; Rowland i wsp., 2001). Na tej podstawie przyjęto tezę, że można z grupy osób zdrowych wyodrębnić osoby, u których natężenie objawów ADHD/HKD jest na tyle duże, że można te osoby traktować jako nierozpoznane kliniczne osoby z ADHD/HKD (ibid.). Badania te połączono z badaniami wyznaczania polskich norm dla testów Conners’ Adult ADHD Rating Scales the self-report long forms (CAARS– S:L) i Test Of Variables of Attention – Continuous Performance Test (T.O.V.A.), w których łącznie zbadano kilkaset osób. Spośród przebadanych osób wyodrębniono dwie grupy. Do pierwszej grupy dobrano losowo 10 osób (5 kobiet i 5 mężczyzn) spośród wszystkich osób, u których stwierdzono najwyższe wartości punktowe w testach CAARS–S:L i T.O.V.A. w standaryzowanej i normalizowanej skali T (średnia 50 pkt., odch. std. 10 pkt.) powyżej 65 punktów. Grupę tą nazwano: osoby z ADHD/HKD. Do grupy porównawczej (grupa kontrolna) dobrano w sposób losowy 20 osób (10 kobiet i 10 mężczyzn) spośród wszystkich osób, u których stwierdzono wartości punktowe w testach CAARS–S:L i T.O.V.A. w skali T poniżej 60 punktów. Grupę tą nazwano: Zdrowi. Przed doborem losowym do obu grup wykluczono z udziału w badaniach osoby przyjmujące substancje psychoaktywne lub cierpiące ma choroby, których objawy mogą wpływać na zmianę wartości parametrów refiksacji sakadycznej. Do grup badanych dobrano osoby w podobnym przedziale wiekowym od 18 do 25 lat i w równej proporcji kobiet do mężczyzn 1:1. 274 Pomiar refiksacji skadycznej w diagnozie ADHD / HKD Osoby badane poinformowano o celu i przebiegu badania oraz o możliwości rezygnacji z udziału w badaniu. Badanie przeprowadzono u osób, które dobrowolnie wyraziły zgodę na udział w badaniu. Czas badania jednej osoby to około 30 min., test przeprowadzano indywidualne na tym samym stanowisku eksperymentalnym dla wszystkich badanych osób. Do pomiarów parametrów refiksacji sakadycznej zastosowano okulometr JAZZ (Ober Consulting Poland). Wykorzystano technologię mało inwazyjną przydatną do zapisu ruchu gałek ocznych w środowisku niewymagającym laboratorium. System okulometryczny JAZZ umożliwia określenie położenia gałek ocznych i działa w technologii bliskiej podczerwieni (ang. direct infra-red oculography) z rozdzielczością czasową 1ms (1000Hz). W urządzaniu pomiarowym czujniki optoelektroniczne są umieszczone pomiędzy gałkami ocznymi w taki sposób, że ich położenie nie ogranicza pola widzenia, a system pomiarowy ruchu gałki ocznej może zapisywać informacje bez zakłócania wzrokowych pola widzenia osoby badanej (Ober i wsp., 2009) (rys. 1). Wszystkie niezbędne parametry konieczne do kalibracji są obliczane automatycznie przez układ kontrolny systemu JAZZ (ibid.). Rys. 1. Organizacja stanowiska do pomiaru refiksacji sakadycznej. Po lewej stronie system okulometryczny JAZZ zamontowany na głowie osoby badanej. Po prawej stronie wyświetlane bodźce na ekranie monitora komputerowego. Głowa osoby badanej umieszczona jest w specjalnym stelażu (oryginalnej konstrukcji), co zapewnia stałą odległość gałek ocznych od monitora oraz ogranicza ruchy głowy (źródło własne) 275 Piotr Walecki, Wojciech Lasoń, Edward Gorzelańczyk Do badania refiksacji sakadycznej zastosowano test prosakad (ang. prosaccades task, PT), czyli sakad kierowanych bodźcem wzrokowym (ang. visually guided saccades, VGS). Bodźce wzrokowe w postaci czarnych punktów wyświetlano na ekranie monitora komputerowego z częstotliwością 1Hz (zmieniały się, co sekundę) (rys. 1). Zadaniem osoby badanej jest fiksacja wzroku na bodźcu przez cały czas jego prezentacji (od pojawienia się do zniknięcia) oraz szybkie przeniesienie fiksacji wzroku na następnym bodziec wyświetlony w nowym położeniu. W zadaniu bodźce pojawiają się na ekranie monitora wzdłuż poziomej linii w zaplanowanej kolejności. Osoba badana w prawidłowo przeprowadzonym teście wykonuje 20 sakad o amplitudzie 5deg, 10deg, 15deg i 20deg. W celu zapewnienia jednakowej i stałej odległości gałek ocznych osoby badanej od ekranu komputera, na którym wyświetlane są bodźce osoba badania ma umieszczoną głowę w specjalnie dla tego badania skonstruowanym stelażu (rys. 1). Unieruchomienie głowy ma również na celu zwiększenie precyzji pomiaru parametrów ruchu gałek ocznych, przy czym ruch głowy jest również mierzony przez system JAZZ i możliwe jest późniejsze sprawdzenie i ponowna kalibracja uzyskanych danych. Procedura badania obejmuje zapis zmian położenia gałek ocznych w linii poziomej i na podstawie tak zbieranego sygnału wyodrębniane są sakady wykonywane w stronę lewą i prawą. Dane surowe sygnału okulometrycznego (położenie gałki ocznej i czas) są wstępnie poddane jakościowej analizie w programie JAZZ Manager (rys. 2), który wylicza następujące parametry refiksacji sakadycznej: • liczba sakad na sekundę (ang. saccades per second, SPS) – średnia liczba sakad wykonywanych w jednostce czasu obliczona w zadanym oknie czasowym, • stosunek czasu wykonywania sakad do czasu fiksacji (ang. saccadic time to fixation time ratio, SFR) – stosunek łącznego czasu sakad w oknie czasowym do łącznego czasu fiksacji, • średni czas fiksacji (ang. mean fixation time, MFT) – średni czas fiksacji w zadanym oknie czasowym, • średnia amplituda sakad (ang. mean saccadic amplitude, MSA) – średnia amplituda sakad wykonanych w oknie czasowym, • średnia amplituda fiksacji (ang. mean fixation amplitude, MFA) 276 Pomiar refiksacji skadycznej w diagnozie ADHD / HKD – średnia amplituda fiksacji w zadanym oknie mean fixation amplitude czasowym, • integrator czasu fiskacji (ang. mean fixation integrator, FTI) – wartość tego sygnału narasta liniowo podczas fiksacji i spada do zera w momencie zakończenia sakady. Wszystkie wykonane sakady podzielono ze względu na amplitudę na cztery grupy tj. sakady o amplitudzie od 1deg do 5deg, 6-10deg, 11-15deg i 16-20deg. Dla każdej grupy sakad obliczono średnią i odchylenie standardowe od średniej dla następujących parametrów refiksacji: czas trwania sakad (ang. duration), prędkość średnia (ang. average velocity) i prędkość maksymalna (szczytowa) sakad (ang. peak velocity) oraz ich stosunek, tzw. parametr Q (ang. Q ratio), a także ostrość sakad (ang. sharpness) (stosunek prędkości średniej do czasu trwania sakady). Zestawienie wyników stwierdzonych u osób z ADHD/HKD i osób zdrowych przedstawiono na rys. 3-6. Wyniki Porównano średnie wartości parametrów refiksacji sakadycznej u osób z ADHD/HKD i osób zdrowych. Wartości parametrów refiksacji sakadycznej zależne są od amplitudy sakad, dlatego każdą z sakad przydzielono do jednej z czterech wyróżnionych grup sakad o amplitudzie od 1deg do 5deg, 6-10deg, 11-15deg i 16-20deg. Przyjęto poziom istotności α=0,05, a istotność statystyczną różnic sprawdzano nieparametrycznym testem Kruskala-Wallisa, ponieważ w porównywanych grupach stwierdzono brak rozkładu normalnego (zastosowano test Shapiro-Wilka) oraz brak homogeniczności wariancji pomiędzy osobami z porównywanych grupa (zastosowano test Levene’a). U osób z ADHD/HKD w porównaniu do osób zdrowych stwierdzono krótszy czas trwania sakad w przedziałach sakad o amplitudzie od 1deg do 5deg o 2,75%, od 6deg do 10deg o 4,22%, od 11deg do 15deg o 2,21% i od 16deg do 20deg o 4,06%. Stwierdzono u osób z ADHD/HKD większą prędkość maksymalną w przedziałach sakad o amplitudzie od 1deg do 5deg o 7,59%, od 6deg do 10deg o 8,16%, od 11deg do 15deg o 2,11% i od 16deg do 20deg o 6,42%. Żadna z zaobserwowanych różnic nie jest istotna statystycznie przy przyjętym 277 Piotr Walecki, Wojciech Lasoń, Edward Gorzelańczyk poziomie istotności (α=0,05). Wpływ na to ma duże zróżnicowanie wyników, szczególnie osób z ADHD/HKD (duża wartość odchylenia standardowego w tej grupie). Porównano również wartość parametru Q, określającego stosunek prędkości średniej do prędkości maksymalnej. Parametr Q u większości osób przyjmuje wartość ok. 1,6 (Leigh i Zee, 2006). Zbyt małe wartości parametru Q (poniżej 1,4) lub zbyt duże (powyżej 1,8) mogą świadczyć o zaburzeniach w funkcjonowaniu układu okoruchowego (ibid.). U osób z ADHD/HKD stwierdzono wyższe niż u osób zdrowych wartości parametru Q w przedziałach sakad o amplitudzie od 1deg do 5deg o 2,61%, od 6deg do 10deg o 1,46%, od 11deg do 15deg o 2,84% i od 16deg do 20deg o 7,26%. Jedynie w grupie sakad od 16deg do 20deg różnice pomiędzy są istotne statystycznie (p<0,05), a średnia wartość parametru Q u osób z ADHD/HKD przekracza wartość 1,8. Na podstawie porównania średniej ostrości sakad (stosunku prędkości średniej do czasu trwania) osób z obu grup stwierdzono, że u osób z ADHD/HKD wartość ostrości sakad jest wyższa niż osób zdrowych w przedziałach sakad o amplitudzie od 1deg do 5deg o 10,25%, od 6deg do 11,88deg o 1,46%, od 11deg do 15deg o 3,66% i od 16deg do 20deg o 10,07%. Stwierdzono różnice wartości ostrości sakad pomiędzy osobami z ADHD/HKD a osobami zdrowymi jednak ze względu na znaczną zmienność wyników jedynie w przedziałach sakad o amplitudzie od 6deg do 11,88deg stwierdzono różnice istotne statystycznie (p<0,05). W badaniu poddano analizie parametry refiksacji sakadycznej niezależne od świadomej woli osoby badanej takie jak czas trwania sakady i prędkość oraz miary wyliczone z tych parametrów: parametr Q i ostrość. Na podstawie uzyskanych wyników można stwierdzić, że jedynie dla wartości parametru Q oraz wartości ostrości sakad różnice pomiędzy osobami z ADHD/HKD i osobami zdrowymi są istotne statystycznie w jednym zakresie amplitudy sakad. Dla średniego czasu trwania sakad oraz średniej prędkości maksymalnej różnice nie są istotne statystycznie, podobne wyniki otrzymano również we wcześniejszych badaniach przeprowadzonych w innych zespołach badawczych (Karatekin, 2007; Rommelse i wsp., 2008b). 278 Pomiar refiksacji skadycznej w diagnozie ADHD / HKD Rys. 2. Przykłady wstępnej, jakościowej analizy wyników dla dwóch zbadanych osób. Wykresy przedstawiają zmianę położenia gałek ocznych w osi horyzontalnej oraz zmiany w czasie parametrów refiksacji sakadycznej tj.: liczba sakad na sekundę (SPS), stosunek czasu wykonywania sakad do czasu fiksacji (SFR), średni czas fiksacji (MFT), średnia amplituda sakad (MSA), średnia amplituda fiksacji (MFA), integrator czasu fiksacji (FTI). U góry wykres przebiegu refiksacji sakadycznej przy poprawnie wykonanym zadaniu (wyniki z grupy osób zdrowych), a u dołu wykres refiksacji sakadycznej z zaburzeniami SPS i MFT (osoba z ADHD/HKD) Istotne statystycznie różnice czasu trwania sakad oraz prędkości maksymalnej pomiędzy osobami z ADHD/HKD i osobami zdrowymi stwierdzono w jedych z wcześniejszych badań (Munoz i wsp., 2003). 279 Piotr Walecki, Wojciech Lasoń, Edward Gorzelańczyk Stwierdzono, że osoby z ADHD/HKD mają dłuższy czas trwania i mniejszą prędkość maksymalną sakad w porównaniu do osób zdrowych (ibid.). Różnica pomiędzy tymi wynikami badań a wynikami badań pilotażowych, które przedstawiono i przedyskutowano na trzech międzynarodowych konferencjach (Walecki i Gorzelańczyk, 2010a; 2010b; 2011a), związana jest najprawdopodobniej z doborem osób do badanej grupy. Po bardziej szczegółowej analizie wyników badań stwierdzono, że osoby o średnim nasileniu objawów ADHD/HKD (wyniki w teście CAARS–S:L w skali T od 65 do 70 punktów) mają krótszy czas trwania i większą prędkość maksymalną sakad w porównaniu do osób zdrowych. Natomiast osoby o znacznym nasileniu objawów ADHD/HKD (wyniki w teście CAARS–S:L w skali T powyżej 70 punktów oraz osoby leczone klinicznie) mają dłuższy czas trwania sakad oraz mniejszą prędkość maksymalną w porównaniu do osób zdrowych. Jedną z hipotez tłumaczących takie wyniki jest istnienie kontinuum nasilenia objawów zaburzeń motorycznych i poznawczych w ADHD/HKD, które można zaobserwować w zaburzeniach kontroli okulomotorycznej, czego skutkiem jest zwiększone hamowanie lub odhamowanie aktywności generatora sakad w pniu mózgu (Swanson i wsp., 1998; Hikosaka i wsp., 2000). Rys. 3. Porównanie wyników średniego czasu trwania sakad o różnej amplitudzie u osób z ADHD/HKD i osób zdrowych. Za pomocą słupków błędów przedstawiono odchylenie standardowe. 280 Pomiar refiksacji skadycznej w diagnozie ADHD / HKD Rys. 4. Porównanie wartości średniej prędkości maksymalnej sakad o różnej amplitudzie u osób z ADHD/HKD i osób zdrowych. Za pomocą słupków błędów przedstawiono odchylenie standardowe Rys. 5. Porównanie średniej wartości parametru Q (stosunku prędkości średniej do prędkości maksymalnej) dla sakad o różnej amplitudzie u osób z ADHD/HKD i osób zdrowych. Za pomocą słupków błędów przedstawiono odchylenie standardowe 281 Piotr Walecki, Wojciech Lasoń, Edward Gorzelańczyk Rys. 6. Porównanie średniej wartości ostrości (stosunku prędkości średniej do czasu trwania) sakad o różnej amplitudzie u osób z ADHD/HKD i osób zdrowych. Za pomocą słupków błędów przedstawiono odchylenie standardowe Podsumowanie Na podstawie wyników badań pilotażowych sformułowano nastę-pujące wnioski: Grupa osób z ADHD/HKD jest zróżnicowana i występują tam osoby, u których wartości parametrów fizjologicznych refiksacji sakadycznej mają dużą zmienność. Na podstawie stwierdzonych różnic wartości parametrów refiksacji sakadycznej pomiędzy osobami z ADHD/HKD a osobami zdrowymi stwierdzono, że metoda wspomagania rozpoznania ADHD/HKD oparta wyłączenie na analizie wartości tych parametrów nie jest wystarczająco czuła. Wskazana jest zatem modyfikacja badań i włączenie do analizy poza parametrami fizjologicznymi sakad również parametry związane z funkcjami poznawczymi. 282 Pomiar refiksacji skadycznej w diagnozie ADHD / HKD Oprócz testu prosakad, w którym zadaniem osoby badanej jest fiksacja wzroku na bodźcu postanowiono włączyć do badania test antysakad, w którym zadaniem osoby badanej jest kierowanie wzroku w przeciwną stronę od pojawiającego się bodźca, przy jednoczesnym hamowaniu odruchowej reakcji podążania za nim. Test prosakad pozwala ocenić sprawność funkcjonowania psychomotorycznego w sakadach zewnętrznie kierowanych (ang. externally guided saccades), natomiast test antysakad sprawność w wewnętrznie kierowanych sakadach (ang. internally guided voluntary saccades). Ocena sprawności hamowania niewłaściwych reakcji może mieć wartość diagnostyczną u osób z ADHD/HKD. Dlatego jako miarę wspomagającą rozróżnienie osób z obu badanych grup przyjęto poprawność wykonania, która jest określona średnią liczbę sakad poprawnych i sakad błędnych. W celu uproszczenia procedury badawczej, postanowiono zrezygnować z metody pomiarowej, jakim jest okulometr JAZZ i zastąpić go innym systemem pomiarowym. Ze względu na skomplikowaną procedurę przeprowadzania pomiarów, polegającą na kontrolowaniu odległości głowy osoby badanej od monitora komputerowego i synchronizacji wyświetlania bodźców z pomiarem ruchu oczu oraz pracochłonną analizę danych polegającą wyszukiwania z całości sygnału ruchu gałki ocznej poszczególnych sakad i obliczaniu ich parametrów. Do pomiaru parametrów refiksacji sakadycznej wybrano system diagnostyczny Saccadometer (Advanced Clinical Instrumentation, Cambridge, UK). System Saccadometer przeznaczony jest do zautomatyzowanego i ilościowego pomiaru parametrów sakad. Posiada zsynchronizowane z układem pomiarowym projektory laserowe służące do wyświetlania bodźców, ze stałym kątem od centralnego punktu fiksacji w linii poziomej. Zastosowanie nowego sytemu pomiarowego pozwala skrócić czas badania, poprawić precyzję rejestrowanych wartości parametrów oraz włączyć do badania dodatkowy test antysakad. Na podstawie wyników badań przyjęto, że lepszym parametrem umożliwiającym ocenę zaburzeń wyboru bodźców lub wyboru reakcji jest pomiar latencji (opóźnienia) reakcji sakadycznej. Miarą impulsywności może być występowanie sakad o krótkim czasie latencji (60-100ms), a wskaźnikiem zaburzeń funkcji wykonawczych, zwłaszcza procesów decyzyjnych może być występowanie sakad 283 Piotr Walecki, Wojciech Lasoń, Edward Gorzelańczyk o długim czasie latencji (powyżej 300ms). Dlatego dobrym parametrem oceniającym zaburzenia funkcji wykonawczych występujące u osób z ADHD/HKD może być zmienność czasu latencji, która jest opisywana przez miarę rozrzutu (rozproszenia) wyników np. odchylenie standardowe latencji. Przygotowując się do nowych badań wprowadzono miarę odnoszącą się do funkcjonowania procesów poznawczych tj. wydajność przetwarzania informacji wzrokowej (ang. promptness). Wydajność przetwarzania jest miarą pochodzącą z modelu LATER, który jest modelem opisującym proces podejmowania decyzji podczas wykonywania refiksacji sakadycznej (Carpenter i Williams, 1995; Carpenter, 1999). W testach prosakad i antysakad zrezygnowano ze stałego odstępu czasowego (1s) oraz z ustalonej kolejności wyświetlania bodźców. Przyjęto, że rozwiązaniem lepiej odzwierciedlającym funkcjonowanie mechanizmu refiksacji sakadycznej w warunkach bardziej zbliżonych do naturalnych jest zmienny czas pojawiania się bodźca oraz losowa kolejność bodźców. Przyjęto również, że zamiast pomiaru sakad w czterech przedziałach amplitud bardziej optymalne jest zwiększenie liczby bodźców (do 50 lewo- i prawostronnych bodźców świetlnych) z jednego zakresu amplitudy (10deg). W celu uzyskania obiektywnych, niezależnych od uwarunkowań społecznych znaczników diagnostycznych umożliwiających rozpoznanie ADHD/HKD konieczne jest zrozumienie biologicznych przyczyn i patofizjologii tych zespołów. Wiedza dotycząca neuronalnego podłoża tych zaburzeń pozwala na pośrednie wnioskowanie o ich występowaniu poprzez badanie określonych funkcji fizjologicznych. Metoda wspomagająca rozpoznanie ADHD/HKD bazująca na pomiarze wybranych parametrów refiksacji sakadycznej powinna być oparta na modelu zaburzeń ruchu gałek ocznych związanym z patofizjologią ADHD/HKD. 284 Pomiar refiksacji skadycznej w diagnozie ADHD / HKD Literatura 1. Aman C. J., Roberts R. J., Pennington B.F., A neuropsychological examination of the underlying deficit in attention deficit hyperactivity disorder, Frontal lobe versus right parietal lobe theories. Developmental Psychology, 1998, 34, 956-969. 2. Brock S.E, Jimerson S.R., Hansen R.L, Identifying, Assessing, and Treating ADHD at School, Springer, 2009. 3. Carpenter R. H. S., Movements of the eyes. London, Pion, 1988. 4. Carpenter R., A neural mechanism that randomizes behavior. J. Consciousness Studies, 1999, 6, 13-22. 5. Carpenter R., Visual selection, Neurons that make up their minds. Current Biology, 1999, 9, 595-598. 6. Carpenter R.H., Williams M.L., Neural computation of log likelihood in control of saccadic eye movements. Nature, 1995, 377, 59-62. 7. Castellanos F.X., Marvasti F.F., Ducharme J.L., Walter J.M., Israel M.E., Krain A., Pavlovsky C., Hommer D.W. Executive function oculomotor tasks in girls with ADHD. J. Am. Acad. Child. Adolesc. Psychiatry, 2000, 39, 644-650. 8. Gorzelańczyk E., Walecki P., Diagnostic potential of saccadometry in neuropsychiatry, W: Carpenter R., Ober J. (eds), 115th ICB Seminar - Saccadometry The Next Ten Years - Clinical and Bioengineering aspects, Warszawa 2011. 9. Gorzelańczyk E.J., Walecki P., Lasoń W., Włodarczyk K., The influence of Deep Brain Stimulation of the left subthalamic nucleus (DBS-STN) on the saccadic refixations, The International Neuropsychological Society, The Polish Neuropsychological Society and The Polish Neuroscience Society Joint Mid-Year Meeting, Kraków, 2010, 44-45. 10. Goto Y., Hatakeyama K., Kitama T., Sato Y., Kanemura H., Aoyagi K., Sugita K., Aihara M., Saccade eye movements as a quantitative measure of frontostriatal network in children with ADHD. Brain and Development, 2010, 32, 347-355. 11. Habeych M. E., Folan M. M., Luna B., Tarter R. E. Impaired oculomotor response inhibition in children of alcoholics, The role of attention deficit hyperactivity disorder. Drug Alcohol Depend., 2006, 82, 11-17. 12. Hanisch C., Radach, R., Holtkamp K., Herpertz-Dahlmann B., Konrad K., Oculomotor inhibition in children with and without attention deficit hyperactivity disorder (ADHD). J. Neural. Transm., 2006, 113, 671-684. 13. Hikosaka O., Sakamoto M., Usui S., Functional properties of monkey caudate neurons. I. Activities related to saccadic eye movements. J. Neurophysiol., 1989, 61, 780-798. 285 Piotr Walecki, Wojciech Lasoń, Edward Gorzelańczyk 14. Hikosaka O., Takikawa Y., Kawagoe R., Role of the basal ganglia in the control of purposive saccadic eye movements. Physiol. Rev., 2000, 80, 953978. 15. Hikosaka O., Wurtz R.H., The basal ganglia. In, Wurtz R.H., Goldberg M.E. (eds) The neurobiology of saccadic eye movements. Elsevier, Amsterdam, 1989, 257-281. 16. Jacobsen L. K., Hong W. L., Hommer D. W., Hamburger S. D., Castellanos F. X., Frazier J. A., Giedd J.N., Gordon C.T., Karp B.I., McKenna K., Rapoport J.L. Smooth pursuit eye movements in childhood-onset schizophrenia, Comparison with attention-deficit hyperactivity disorder and normal controls. Biol. Psych., 1996, 40, 1144-1154. 17. Karatekin C., Asarnow R. F. Components of visual search in childhood onset schizophrenia and attention deficit hyperactivity disorder. J. Abnorm. Child Psychol., 1998, 26, 367-380. 18. Karatekin C., Eye tracking studies of normative and atypical development, Developmental Review, 2007, 27, 283-348 19. Karatekin C., Improving antisaccade performance in adolescents with attention-deficit/hyperactivity disorder (ADHD). Experimental Brain Research, 2006, 174, 324-341. 20. Klein C., Fischer B., Fischer B. Jr, Hartnegg K., Effects of methylphenidate on saccadic responses in patients with ADHD. Experimental Brain Research, 2002, 145, 121-125. 21. Klein C., Raschke A., Brandenbusch A., Development of pro- and antisaccades in children with attention-deficit hyperactivity disorder (ADHD) and healthy controls. Psychophysiology, 2003, 40, 17-28. 22. Mahone E.M., Mostofsky S.H., Lasker A.G., Zee D., Denckla M.B. Oculomotor anomalies in attention-deficit/hyperactivity disorder, evidence for deficits in response preparation and inhibition. J. Am. Acad. Child. Adolesc. Psychiatry. 2009, 48, 749-756. 23. Mokler A., Fischer B., The recognition and correction of involuntary prosaccades in an antisaccade task. Experimental Brain Research, 1999, 125, 511-516. 24. Mostofsky S.H., Lasker A.G., Cutting L.E., Denckla M.B., Zee D.S., Oculomotor abnormalities in attention deficit hyperactivity disorder. A preliminary study. Neurology, 2001, 57, 423-430. 25. Mostofsky S.H., Lasker A.G., Singer H.S., Denckla M.B., Zee D.S., Oculomotor abnormalities in boys with Tourette syndrome with and without ADHD. J. Am. Acad. Child. Adolesc. Psychiatry, 2001b, 40, 1464-1472. 26. Munoz D.P., Armstrong I.T., Hampton K.A., Moore K.D., Altered control of visual fixation and saccadic eye movements in attention-deficit hyperactivity disorder. J. Neurophysiol., 2003, 90, 503-514. 286 Pomiar refiksacji skadycznej w diagnozie ADHD / HKD 27. O’Driscoll G. A., Dépatie L., Holahan A.-L. V., Savion-Lemieux T., Barr, R. G., Jolicoeur C., Douglas V.I. Executive functions and methylphenidate response in subtypes of attention-deficit/hyperactivity disorder. Biological Psychiatry, 2005, 57, 1452-1460. 28. Pineda D., Ardila A., Rosselli M. Neuropsychological and behavioral assessment of ADHD in seven- to twelve-year old children, a discriminant analysis. J. Learn. Disabil. 1999, 32, 159-173. 29. Rommelse N. N. J., Van der Stigchel S., Witlox J., Geldof C. J. A., Deijen J. B., Theeuwes J., Oosterlaan J., Sergeant J.A. Deficits in visuo-spatial working memory, inhibition and oculomotor control in boys with ADHD and their non-affected brothers. J. Neural. Transm., 2008, 115, 249-260. 30. Rommelse N.N., Van der Stigchel S., Sergeant J.A., A review on eye movement stu-dies in childhood and adolescent psychiatry. Brain Cogn., 2008b, 68, 391414. 31. Ross R.G., Radant A.D., Young D.A., Hommer D.W., Saccadic eye movements in normal children from 8 to 15 years of age, a developmental study of visuospatial attention. J. Autism Dev. Disord., 1994, 24, 413-431. 32. Rothlind J. C., Posner M. I., Schaughency E. A. Lateralized control of eye movements. J. Cogn. Neurosci., 1991, 3, 377-381. 33. Rowland A.S., Umbach D.M., Catoe K.E., Stallone L., Long S., Rabiner D., Naftel A.J., Panke D., Faulk R., Sandler D.P., Studying the Epidemiology of Attention-Deficit Hyperactivity Disorder, Screening Method and Pilot Results. Can. J. Psychiatry, 2001, 46, 931-940. 34. Scahill L, Schwab-Stone M. Epidemiology of ADHD in school-age children. Child Adolesc. Psychiatr. Clin. N. Am., 2000, 9, 541-555. 35. Swanson J., Castellanos F.X., Murias M., LaHoste G., Kennedy J., Cognitive neuroscience of attention deficit hyperactivity disorder and hyperkinetic disorder, Curr. Opin. Neurobiol., 1998, 8, 263-271. 36. Swanson J.M., Lerner M.A., Williams L., More frequent diagnosis of attention deficit-hyperactivity disorder. N. Engel. J. Med., 1996, 333, 944. 37. Walecki P., ADHD – zagadnienia neuropsychologiczne, Krakowskie Studia Małopolskie, 2005a, 9, 267-292. 38. Walecki P., Andryszak P., Stachowiak A., Ziółkowski M., Gorzelańczyk E., Wpływ pojedynczej dawki siarczanu morfiny na parametry dynamiczne refiksacji sakadycznej u pacjentów z umiarkowanym i silnym nienowotworowym bólem przewlekłym, Wiad. Psych., 13, 2010e, 145-156. 39. Walecki P., Educational model simulating eyeball movement disorders, Konferencja Modelowanie Cybernetyczne Systemów Biologicznych, Kraków, 2010g, 204. 40. Walecki P., Gorzelańczyk E.J., Differences of saccadic refixations in ADHD/ HKD and non-ADHD individuals, J. Neurology, 2011a, 258, 128. 287 Piotr Walecki, Wojciech Lasoń, Edward Gorzelańczyk 41. Walecki P., Gorzelańczyk E.J., Dynamika refiksacji sakadycznej u osób z ADHD, IV Międzynarodowa Konferencja Naukowo-Szkoleniowa, Diagnostyka w Psychiatrii, Optymalizacja leczenia w psychiatrii, Wisła, 2010a. 42. Walecki P., Gorzelańczyk E.J., Evaluation of eyeball movements in ADHD and non-ADHD individuals. The International Neuropsychological Society, Joint Mid-Year Meeting, June 30-July 3, 2010b. 43. Walecki P., Gorzelanczyk E.J., Psychophysiological assessment of ADHD. J. Neural. Transm. 114, 2007, LXXI. 44. Walecki P., Gorzelańczyk E.J., Using saccadometry to enhance effectively diagnosis of ADHD, EPA 2012, European Psychiatric Association, 20th European Congress of Psychiatry, Prague, 2012. 45. Walecki P., Gorzelańczyk E.J., Zaburzenia ruchów gałek ocznych w osób z ADHD/HKD, Episteme, 2010c, 11, 447-496. 46. Walecki P., Lasoń W., Biedrzycki S., Gorzelańczyk E.J., Inhibitory effects of μ-opioid receptor agonist on eyeball movements, The International Neuropsychological Society, Joint Mid-Year Meeting, June 30-July 3, Krakow, 2010d, 36. 47. Walecki P., Lasoń W., Biedrzycki S., Ziółkowski M., Gorzelańczyk E.J., Dynamika ruchu gałek ocznych u osób uzależnionych od alkoholu i osób uzależnionych od opioidów w porównaniu do osób zdrowych. Alkohol. Narkom. 23, 2010i, 284-285. 48. Walecki P., Lasoń W., Feit J., Gorzelańczyk E.J., Badanie wpływu pojedynczej dawki metadonu na parametry dynamiczne refiksacji sakadycznej u osób uzależnionych od opioidów, III Konferencja Polskiego Towarzystwa Badań nad Uzależnieniami, Warszawa, 2011b. 49. Walecki P., Lasoń W., Feit J., Gorzelańczyk E.J., Effects of mu-opioid receptor agonist on saccadic refixations, J. Neurology, 2011c, 258, 128. 50. Walecki P., Lasoń W., Gorzelańczyk E.J., Direction-dependent saccadic waveform asymmetry, Bio-Algorithms Med-Syst., 8, 2008c, 73-80. 51. Walecki P., Lasoń W., Gorzelańczyk E.J., Roterman I., The influence of coffee on an eyeball movement, Bio-Algorithms Med-Syst., 8, 2008a, 8192. 52. Walecki P., Lasoń W., Roterman I., Advanced measurement of saccadic eye movements – study of invariable and significant physiological features, Bio-Algorithms Med-Syst., 8, 2008b, 81-92. 53. Walecki P., Modelowanie układu okoruchowego, w: Podstawy inżynierii biomedycznej, Tom II, red. R. Tadeusiewiecz, P. Augustyniak, Wydawnictwa AGH, Kraków, 2009a, 371-398. 54. Walecki P., Neuroinformatic modelling of oculomotor system. Bio-Algorithms Med-Syst., 2009b, 10, 51-58. 55. Walecki P., Podtypy ADHD/HKD – symptomatologia i neuroobrazowanie. (Subtypes of ADHD/HKD; symptomatology and neuroimagining.), Epis288 Pomiar refiksacji skadycznej w diagnozie ADHD / HKD teme, 2006a, 3, 91-120. 56. Walecki P., Rola zaburzeń mezokortykolimbicznego układu nagrody w patogenezie ADHD/HKD, Episteme, 2006b, 2, 49-68. 57. Walecki P., Trabka J., ADD, HKD i ADHD w świetle hipotezy dipolowej, BAMS, 2005b, 1, 267-272. 58. Walecki P., Włodarczyk K., Michalak M., Biedrzycki S., Ziółkowski M., Gorzelańczyk E.J., Refiksacja sakadyczna u osób uzależnionych od alkoholu i osób uzależnionych od opioidów w porównaniu do osób zdrowych, IV Międzynarodowa Konferencja Naukowo-Szkoleniowa, Diagnostyka w Psychiatrii, Optymalizacja leczenia w psychiatrii, Wisła, 2010f. 59. Walecki P., Włodarczyk K., Michalak M., Laskowska E., Ziółkowski M., Gorzelańczyk E.J., Differences in eye movements in alcohol dependent patients in comparison to healthy controls. W: Psychiatria konsultacyjna: III Międzynarodowa Konferencja Naukowo-Szkoleniowa Nowoczesna diagnostyka w psychiatrii, Wisła, 2009c, 42. 60. Walecki P., Włodarczyk K., Michalak M., Laskowska E., Ziółkowski M., Gorzelańczyk E.J., Badanie wpływu pojedynczej dawki agonisty receptorów opioidowych na parametry dynamiczne sakad. W: Psychiatria konsultacyjna: III Międzynarodowa Konferencja Naukowo-Szkoleniowa Nowoczesna diagnostyka w psychiatrii, Wisła, 2009d, 50. 61. Zarin D.A., Tanielian T.L., Suarez A.P., Treatment of attention-deficit hyperactivity disorder by different physician specialties. Psychiatric Services, 1998, 49, 171. Adres do korespondencji: Dr Piotr Walecki Uniwersytet Jagielloński Collegium Medicum ul. Kopernika 7 20-034 Kraków 289 Monika Piwowar Piotr Piwowar Klaudia Stangel-Wójcikiewicz EPISTEME 16/2012, t. II s. 291-309 ISSN 1895-4421 Powielenia trinukleotydów (TSSR) - źródło niektórych chorób zwyrodnieniowych i neurodegeneracyjnych Trinucleotides repeats (TSSR) – source of some degenerative and neurodegenerative diseases Abstrakt: Genom ludzki charakteryzuje się obecnością szeregu sekwencji powtórzonych, różniących się między sobą zarówno stopniem złożoności, rozmieszczeniem, jak i organizacją. Stąd mówi się o sekwencjach tandemowo powtórzonych oraz sekwencjach powtórzonych rozproszonych. W pracy przedstawiono charakterystykę tandemowo powtórzonych krótkich sekwencji nukleotydowych TSSR (ang. Tandem Short Sequence Repeats) będących podłożem procesów chorobowych u ludzi. W opracowaniu opisano związek lokalizacji oraz długości TSSR w genomie ludzkim z obserwowanym obrazem klinicznym. Opracowanie zawiera również informacje na temat struktur, jakie mogą tworzyć powielane fragmenty sekwencji nukleotydowej oraz występowania jednostek chorobowych powodowanych przez TSSR w różnych populacjach. Słowa kluczowe: powielenia trinukleotydów, choroby neurodegeneracyjne. Abstract: In the human genome are present a number of repeated sequences, which differ in both degree of complexity, distribution, and organization. Hence it is said about tandem repeated sequences and dispersed repeated sequences. The paper presents the characteristics of short tandem repeated nucleotide sequences TSSR (Short Tandem Repeats Sequence) of the underlying disease processes in humans. This paper describes the relationship both location and length of TSSR in the human genome with the observed clinical feature. The elaboration also includes information about structures that may create duplicated fragments of the nucleotide sequence and the occurrence of disease entities caused by TSSR in different populations. Key words: trinucleotide repeats, choroby neurodegeneracyjne. 291 Monika Piwowar, Piotr Piwowar, Klaudia Stangel-Wójcikiewicz Wstęp Genom ludzki charakteryzuje się obecnością szeregu sekwencji powtórzonych, różniących się między sobą zarówno stopniem złożoności, rozmieszczeniem, jak i organizacją. Stąd mówi się o sekwencjach tandemowo powtórzonych oraz sekwencjach powtórzonych rozproszonych. Pierwsze z nich obejmują zarówno sekwencje wysokorepetytywne, zbudowane z krótkich niefunkcjonalnych jednostek, jak i sekwencje o umiarkowanej liczbie powtórzeń, wśród których znajdują się również elementy funkcjonalne (np. geny kodujące rRNA). Grupa sekwencji rozproszonych obejmuje elementy transpozonowe i pseudogeny. Pozycję pośrednią w stosunku do tej klasyfikacji (zazwyczaj zaliczane są do sekwencji tandemowo powtórzonych) zajmują sekwencje minisatelitarne i mikrosatelitarne - zgrupowania tandemowych powtórzeń krótkich sekwencji nukleotydowych rozproszonych w całym genomie. Różnica pomiędzy tymi sekwencjami dotyczy głównie liczby nukleotydów wchodzących w skład powtórzonej jednostki podstawowej - w przypadku sekwencji minisatelitarnych jest to 9-80 nukleotydów, w przypadku sekwencji mikrosatelitarnych 1-6 nukleotydów. Dla sekwencji mikrosatelitarnych liczba powtórzeń jednostki podstawowej waha się w granicach 10 - 50, przy czym długość całego obszaru nie przekracza 100 bp. Sekwencje minisatelitarne stanowią natomiast odcinki o długości od kilkuset do ponad 20 kb. Sekwencje mikrosatelitarne nazywane są często prostymi/krótkimi powtórzeniami tandemowymi STR (ang. simple/short tandem repaetas). Mogą występować jako ciąg identycznych powtórzeń, np. (AC)10, (CAG)12, (AGAT)8, w formie powtarzających się powtórzeń przedzielonych kilkunukleotydowymi wstawkami zaburzającymi ciągłość podstawowych jednostek np. [(CAG)8 ACC (CAG)10] lub jako ciąg dwóch lub więcej typów sekwencji np. [(CG)4 (AT)6(GC)8] . Szacuje się, że sekwencje mikrosatelitarne występują w genomie ludzkim z częstością jedna sekwencja na około 6 kb i stanowią jedną z najliczniejszych grup prostych sekwencji powtórzonych w kodujących regionach genomów organizmów eukariotycznych. Powtórzenia te charakteryzują się wysokim polimorfizmem w populacji ogólnej oraz stabilnością mejotyczną. Dlatego też często wykorzystywane są, jako markery genetyczne w dia-gnostyce medycznej, medycynie sądowej i mapowaniu genomów. 292 Powielenia trinukleotydów (TSSR) - źródło niektórych chorób... W pracy skupiono się na mikrosatelitach trinukleotydowych. Przed-stawiono lokalizację chorobowych TSSR w genomie, podział TSSR ze względu na obraz kliniczny postaci chorobowych występujących u ludzi w różnych populacjach. Opisano również struktury, jakie mogą tworzyć tandemowo powtórzone trinukleotydy leżące u podstaw niewłaściwego funkcjonowania fragmentów DNA, w którym występują. Lokalizacja chorobowych TSSR w genomie Sekwencje mikrostaelitarne są dość powszechne w gnomie, a ich rozmieszczenie jest stosunkowo równomiernie (inaczej niż w przypadku DNA sateliternego, który zlokalizowany jest głownie w regionach telomerowych oraz centromerowych odpowiadając za utrzymanie właściwej struktury chromosomu). Trinukleotydowe sekwencje mikrosatelitarne (TSSR) stanowią w tej grupie jedną z najmniej licznych. Z powodu względnie równomiernego rozproszenia w genomie oraz stosunkowo dużej zmienności (różna liczba jednostek powtórzonych występuje u różnych przedstawicieli gatunków) stanowią cenne narzędzie przy mapowaniu gnomów. Równomierne rozproszenie TSSR powoduje, że są to sekwencje występujące zarówno w regionach kodujących, jak i niekodujących stąd TSSR oprócz funkcji właściwej organizacji materiału genetycznego (niektóre znajdują się w miejscach centromerowych i telomerowych, aczkolwiek nie są znaczącą frakcją w tych strukturach) pełnią także rolę sekwencji regulatorowych, oraz niosących informację genetyczną (część spośród TSSR znajduje się w sekwencji kodującej), która rzutuje na poziomie białkowym na odpowiednie interakcje białko-białko, białko-kwasy nukleinowe. Analizując rozmieszczenie trinukleotydowych sekwencji powtórzonych, których ekspansywność jest powodem szeregu chorób neurodegeneracyjnych, nie obserwuje się prawidłowości w odniesieniu do ich rozmieszczenia na chromosomach (Rys. 1). Sekwencje takie identyfikowane są zarówno na krótkich, jak i długich ramionach chromosomów, w okolicy rejonów centromerowych i telomerowych, ale też w znacznym oddaleniu od nich. 293 Monika Piwowar, Piotr Piwowar, Klaudia Stangel-Wójcikiewicz Rys. 1. Przykłady występowania sekwencji trinukleotydowych powodujących choroby neurodegeneracyjne w genomie ludzkim.Strzałki wskazują miejsca polimorficzne pod względem TSSR Na poziomie sekwencji nukleotydowej także nie obserwuje się preferencji do występowania patologicznych powieleń w określonych strukturach. Ekspansywne trinukleotydy występują zarówno w intronach, jak i eksonach, w sekwencjach UTR oraz poza nimi (Rys. 2). Rys. 2 Przykłady polimorficznych miejsc trinukleotydowych powodujących choroby neurodegeneracyjne w sekwencji DNA z uwzględnieniem miejsc kodujących i niekodujących. Jasne bloki - sekwencje UTR, ciemne bloki - eksony, linie - niekodujące fragmenty sekwencji Sekwencje ekspansywne nie są wyjątkowymi sekwencjami tzn. że nie ma takich, które występują w konkretnym regionie chromosomu czy określonej strukturze genu. Mikrosatelity o jednostce 294 Powielenia trinukleotydów (TSSR) - źródło niektórych chorób... CAG stanowiące największą grupę sekwencji zidentyfikowanych jako te powodujące schorzenia neurodegeneracyjne pomimo, że identyfikowane są głównie w sekwencjach kodujących, to także znajdowane są w miejscach niekodujących. Zatem można stwierdzić, że patologiczne zmiany polegające na ekspansji mikrosatelitów trinukleotydowych dotyczą miejsc położonych w różnych rejonach chromosomów, genów oraz dotyczą różnego typu motywów sekwencyjnych (tj. np. CGG, CAA, CAG, GAA, CTG). Różnica w obrazie klinicznym chorób trinukleotydowych - związek z lokalizacją TSSR w genomie Główny podział chorób trinukleotydowych jest oparty na miejscu występowania w sekwencji DNA poprzez określenie położenia względem ramki odczytu. Pierwsza grupa chorób dotyczy mutacji w otwartej ramce odczytu i jest związana z nadmierną liczbą poliaminokwasów na poziomie białkowym. Stąd choroby należące do tej grupy nazwano poliaminopatiami, wśród których najliczniej reprezentowane są poliglutaminopatie. Są to schorzenia powodowane przez powielenia trinukleotydu CAG kodującego glutaminę, której nadmierna liczba prowadzi do zmiany funkcji białka (sekwencje mikrosatelitarne w tym przypadku stanowią ważny składnik sekwencji kodującej - tworzą domenę N-terminalną wielu czynników transkrypcyjnych (3)(4). Choroby neurodegeneracyjne powodowane przez mutacje dynamiczne w polimorficznych miejscach (CAG)n mają zbliżony obraz kliniczny, bez względu typ dotkniętych mutacją genów, których z kolei produkty pełnią zróżnicowane funkcje w komórce. Grupa poliglutaminopatii obejmuje kilkanaście chorób zwyrodnieniowych ośrodkowego układu nerwowego. Najbardziej znanymi są: choroba Huntingtona (HD), rdzeniowo-opuszkowy zanik mięśni (SBMA), zanik jąder zębatych, gałek czerwiennych, gałek bladych i ciał podwzgórzowych Luysa (DRPLA) i ataksje rdzeniowo-móżdżkowe typu 1, 2, 3, 6, 7 (Tabela 1). Choroby tej grupy charakteryzują się specyficznym wzorem utraty neuronów, co prowadzi do obrazu klinicznego obejmującego zarówno objawy neurologiczne, jak i psychiatryczne. Przeważnie są chorobami o późnym wieku zachorowania (w większości przypadków objawy występują 295 Monika Piwowar, Piotr Piwowar, Klaudia Stangel-Wójcikiewicz po 30 roku życia) i mają charakter postępujący prowadząc do śmierci chorego w przeciągu 10-30 lat (5) Wszystkie poliglutaminopatie charakteryzuje antycypacja – cięższe objawy kliniczne oraz wcześniejszy wiek zachorowania w kolejnych pokoleniach. Do drugiej grupy trinukelotydowych chorób należą schorzenia powodowane powieleniem trinukleotydów poza otwartą ramką odczytu, w miejscach niekodujących. Jest to grupa chorób charakteryzująca się dysfunkcją lub degeneracją różnych tkanek, dzięki czemu początkowo uznawano je za choroby neurologiczne o charakterze wieloukładowym. Obecnie również ataksje rdzeniowo-móżdżkowe zaliczane są do tej grupy, mimo że są to choroby neurodegeneracyjne. Na poziomie molekularnym schorzenia te charakteryzują się dużym zakresem powielanych trinukleotydów (Tabela 1), który pojawia się w trakcie transmisji genu o niepatogennym, lecz podatnym na mutacje zakresie powtórzeń – tzw. sekwencja z premutacją. Na przykład powielenia sekwencji CCG, które powodują zespół łamliwego chromosomu X występują w liczbie 200 – 1000. Są one uznawane za duże, ponieważ w nie zmutowanym genie w tym samym miejscu, czyli na 5` końcu występuje ich 5 –50 powieleń trinukleotydu CCG. Choroby podobne, jak w zespole łamliwego chromosomu X wywołane ekspansją mikrosatelitów bogatych w komponenty nukleotydowe G i C wpływają na hipermetylację. Tab. 1. Przykłady chorób trójnukleotydowych z zakresami powieleń SCHORZENIE J. P aa L.j n L.j p T.P S.D Schorzenia powstałe przez mutacje w części kodującej genu Huntington`a CAG Q 15-20 Machado– Joseph (MJD)/SCA III CAG Q 13-36 Rdzeniowoopuszkowy zanik mięśni (SBMA) CAG Q 15-20 SCA I CAG Q - CAG Q 17-24 SCA II 296 mała ND AD ND AD ND XR - ND AD mała 36-52 ND AD 39-100 mała 68-80 mała 40-100 Powielenia trinukleotydów (TSSR) - źródło niektórych chorób... CAG Q 6-17 mała 21-30 ND AD CAG Q 7-17 mała 38-130 ND AD CAG Q 7-23 mała 49-80 ND AD Dystrofia miotoniczna CTG - 5-27 ZW AD Upośledzenie umysłowe zw. z FRAXA CCG - 5-50 duża 200-1000 ZW XD? - ? duża 200-1000 ZW - ? SCA VI SCA VII DRPLA Upośledzenie umysłowe zw. z FRAXE CGG/ Upośledzenie umysłowe zw. z FRAXF (GCCGTC) n(GCC)n CCG CGG/CCG Upośledzenie umysłowe zw. z FRAX16A CGG/ CCG - ? Ataksja Friedriech`a CAA - 7-20 SCA8 SCA12 b.duża 50-tysiące duża 300-900 b.duża 1000-2000 Duża ZW XD? ZW XD? ZW AR CTG ND AD CAG ND AD 200-900 L.j.n. – liczba jednostek powtórzonych mieszcząca się w granicach normy, L.j.p. – liczba jednostek powtórzonych występująca u chorych, J.P - trinukleotydowa jednostka powtarzająca się, aa - rodzaj aminokwasu, T.P - typ schorzenia (ZWchoroby zwyrodnieniowe, ND – choroby neurodegeneracyjne), S.D - sposób dziedziczenia (XD – dziedziczenie dominujące sprzężone z płcią, XR – dziedziczenie recesywne sprzężone z płcią, AD – dziedziczenie autosomalne dominujące) 297 Monika Piwowar, Piotr Piwowar, Klaudia Stangel-Wójcikiewicz Niestabilność mikrosatelitów np. w obrębie wysp CpG może skutkować hipermetylacją prowadzącą do inaktywacji zupełnej lub częściowej genu (bądź kilku genów) prowadząc do zmian patologicznych (np. nowotworów, zmian neurodegeneracyjnych). Liczba powieleń jest skorelowana z objawami klinicznymi - im więcej powieleń tym cięższe objawy (14)(15). Ogromna liczba 200-4000 powtórzonych jednostek (motywów) CTG pojawia się również na końcu 3` w genie DMPK stanowiąc przyczynę dystrofii mięśniowej. W sekwencji genu nieulęgającego mutacjom dynamicznym liczba powieleń trinukleotydu osiąga 5-27 powtórzeń. Podobnie jest w przypadku Ataksji Friedriecha. Powtórzenia sekwencji CAA, które znajdują się w pierwszym intronie genu frataxin osiągają wielkość z przedziału 200-900, podczas gdy w normalnej sekwencji genu występuje ich 7 – 22 (6). W dziedziczeniu chorób, których przyczyną są mutacje w niekodujących miejscach DNA podobnie jak w przypadku pierwszej grupy chorób (gdzie powielenia występują w sekwencji kodującej) obserwowane jest zjawisko antycypacji. Najczęściej występuje ono przy przekazywaniu mutacji przez matkę. W dziedziczeniu odojcowskim może natomiast dochodzić do kontrakcji (skrócenia sekwencji w locus chorobotwórczym), co próbuje się tłumaczyć zachodzącą w trakcie spermatogenezy negatywną selekcją plemników. Pomimo podobieństw, grupa tych chorób jest dość zróżnicowana, i to zarówno pod względem rodzaju powielanych sekwencji, ich lokalizacji w genomie, a także zakresu patogennego powieleń trinukleotydów i funkcji genów ulegającym mutacjom (5). W chorobach rinukleotydowych dotyczących niekodujących miejsc w DNA występuje ponadto wysoka niestabilność somatyczna (tzw. mozaicyzm - polegający na obecności różnego zakresu powtórzeń trinukleotydowych w zmutowanym genie w różnych tkankach), co manifestuje się zróżnicowanym obrazem klinicznym pacjentów. Sugerowano, że ekspansywność trinukleotydowych sekwencji jest zależna od niestabilności mitotycznej i mejotycznej, które są specyficzne tkankowo stanowiąc przyczynę zmienności obrazu klinicznego (9). Można, zatem stwierdzić, że liczba powieleń zależy od lokalizacji ekspansywnej sekwencji mikrosatelitarnej, tzn czy leży w ramach otwartej ramki odczytu, czy też poza nią (zdecydowanie większa poza otwartą ramką odczytu). Rodzaj jednostki powtórzonej (do298 Powielenia trinukleotydów (TSSR) - źródło niektórych chorób... tyczy to głównie powieleń motywu CAG) oraz lokalizacja wpływa na wystąpienie określonych objawów klinicznych. W ramach grupy chorób trinukleotydowych – poliglutaminopatii występują zbliżone objawy fenotypowe. Pozostałe jednostki chorobowe manifestują się fenotypowo zależnie od genu, którego ekspresję upośledzają bądź całkowicie blokują. Rodzaje struktur drugorzędowych tworzonych przez TSSR Sekwencje zawierające tandemowo powtórzone trinukleotydy mogą formować różnorodne struktury nici kwasu nukleinowego. Najczęściej jest to struktura spinki do włosów o zróżnicowanej architekturze. Powielone nukleotydy tego samego rodzaju np. (U)n, (A)n, (G)n, (C)n, tworzą regularne struktury. Powielone guaniny mogą tworzyć struktury spinek, które po odpowiednim skręceniu mogą tworzyć strukturę kwadrupleksu. Generalnie wyróżnia się kilka struktur powstających przy pomocy tandemowo powtórzonych tripletów. Są to: struktura spinki do włosów, struktury tripleksów, kwadrupleksów, struktura powstająca na skutek ślizgania polimerazy (ang. slipped-strand), ufałdowana struktura slipped-strand (ang. folded slipped structure) (Rys. 3). W przedstawionej na Rys.u 3 strukturze tripleksu niesparowane nukleotydy (GAA)n (pirymidyno-bogata nić DNA) tworzą pary typu Hoogsteen-a z nukleotydami (TTC)n (puryno-bogata nić DNA), przez co część jednej z nici DNA pozostaje niesparowana. W przypadku przedstawionym na Rys. 3C jest to kwadrupleks utworzony przez triplety CGG. Pojedyncza nić złożona z (CGG)n tworzy kwadrupleks dzięki temu, że tworzą się dwa kwartety złożone z G przeplatane z jednym kwartetem złożonym z C, które są słabo związane wiązaniami wodorowymi. Struktury powstające (Rys. 3D) na skutek ślizgania polimerazy (struktury typu: slipped-strand) tworzą się po denaturacji, a następnie renaturacji sekwencji DNA złożonej z tandemów trinukleotydów. W przypadku powtórzeń (CTG)x(CAG) struktura slipped-strand tworzy się z równoczesnym powstaniem dwóch spinek (CTG)n i (CAG)n.. Ufałdowana forma struktury slipped-strand (Rys. 3) 299 Monika Piwowar, Piotr Piwowar, Klaudia Stangel-Wójcikiewicz może tworzyć strukturę typu: folded slipped-strand. Tworzy się ona dzięki powstaniu wiązań wodorowych między powstałymi strukturami typu spinek powodując fałdowanie DNA. Rys. 3A. - Struktury tworzone na skutek pojawienia się tandemowo powtórzonych tripletów; A: struktura spinki do włosów; B - Struktura tripleksu; C - Struktura kwadrupleksu; D - Struktura powstająca na skutek ślizgania polimerazy (Slippedstrand); E - Ufałdowana struktura slipped-strand (Folded slipped structure) (20) Największą grupę nietypowych struktur, jakie powstają z udziałem TSSR, to struktury typu spinki do włosów. Struktury spinki do włosów (Rys. 3) tworzone są przez powtórzenia (CTG)n, (CAG)n, (CCG)n i (CGG)n. W każdym przypadku nukleotydy CG są poprzedzone przez TxT, AxA, CxC i GxG, które nie są wzajemnie 300 Powielenia trinukleotydów (TSSR) - źródło niektórych chorób... komplementarnymi nukleotydami. Każda spinka ma różny stopień stabilności termicznej. Strukturę tripleksu mogą formować tandemy trinukleotydów (GAA)n x (TTC)n (20). Jeśli takie nietypowe struktury powstające z udziałem tandemowo powtórzonych trinukleotydów na poziomie DNA nie zostają w porę usunięte przez odpowiedni system naprawczy staja się utrwalonymi błędami replikacji prowadzącymi do zaburzeń na wyższych poziomach procesów molekularnych. Wiele spośród TSSR w postaci struktur typu spinki do włosów znajdują się w genach kodujących RNA (min. tRNA, rRNA). Wśród transkryptów RNA w komórce występuje wiele różnych struktur typu spinki do włosów, jednak te zawierające tandemowo powtórzone triplety są szczególne. Struktura spinki do włosów składająca się z tripletów CUG pod mikroskopem elektronowym wygląda jak pręt przypominający A-formę RNA helisy. Trinukleotydowe powielenia występujące w chorobach neurodegeneracyjnych tworzą zgodnie z regułami M-fałdowania struktury spinki do włosów (Rys. 4). Istotne wydają się być sekwencje flankujące tandemowe triplety. Wolna energia 17-stu powtórzonych trinukleotydów CAG, CUG, CCG wynosi odpowiednio -15, -19, -18 kcal/mol. Jeżeli weźmie się pod uwagę sekwencje flankujące to okazuje się, że stabilizacja tego typu struktur jest znacznie wyższa. W przypadku transkryptów AR, SCA6 i FMR2 stabilność struktur wzrasta niemal dwukrotnie (19). Fizjologiczna rola jest bardzo słabo poznana. Uważa się, że takie struktury mogą być zaangażowane w funkcje regulatorowe wiążąc się, że specyficznymi białkami wiążącymi powielenia tripletowe. Struktury trinukleotydowe prawdopodobnie mogą być ukryte wewnątrz transkryptu, bądź eksponowane na zewnątrz i w ten sposób łatwo dostępne dla interakcji z białkami wiążącymi RNA. Zwiększona lub zmniejszona liczba powieleń na poziomie RNA niebędącym matrycą do translacji może powodować destabilizację oddziaływań, w których są zaangażowane. Patologiczne skutki ich oddziaływania mogą mieć swoje odzwierciedlenie w nieprawidłowym funkcjonowaniu komórki. 301 Monika Piwowar, Piotr Piwowar, Klaudia Stangel-Wójcikiewicz Rys. 4. Struktury spinki do włosów powstające z powielonych trinukleotydów w sekwencjach RNA (19) Liczba powtórzeń trinukleotydów a wiek pacjenta oraz zjawisko antycypacji W przypadku trinukleotydowych chorób neurodegeneracyjnych obserwuje się negatywną korelację wieku wystąpienia choroby i liczby powielonych trinukleotydów w zmutowanym genie (Rys. 5). Oznacza to, że pacjenci o wcześniejszym wieku zachorowania posiadają większą liczbę repetycji w stosunku do chorych, u których choroba ujawnia się w późniejszym wieku. 302 Powielenia trinukleotydów (TSSR) - źródło niektórych chorób... Zwiększająca się liczba powieleń trinukleotydu w kolejnych pokoleniach wpływa na zwiększenie prawdopodobieństwa wystąpienia choroby we wcześniejszym wieku. Zatem im więcej patologicznych powieleń trinukleotydów wystąpi w czasie transmisji z rodzica na dziecko, tym większe szanse zachorowania we wcześniejszym wieku. 51 ilość powtórzeń CAG 49 47 45 43 41 39 37 35 20 30 40 w iek [lata] 50 60 70 Rys. 5. Liczba powieleń trinukleotydu CAG notowana u chorych z chorobą Huntingtona Zmienność liczby powtórzeń pociąga za sobą zmienność fenotypową – różnorodność obrazu klinicznego choroby. W przypadku chorób powodowanych mutacjami dynamicznymi (niektóre choroby neurodegeneracyjne) niemal we wszystkich przypadkach występuje zjawisko antycypacji (5). Zjawisko to polega na tym, że w kolejnych pokoleniach rodzin chorujących na omawiane schorzenia postać kliniczna ma coraz cięższy obraz. Jest to bezpośrednio skorelowane ze zwiększającą się liczbą trinukleotydów w kolejnych mejozach. Istnieje szereg publikacji potwierdzających zjawisko antycypacji. Jednym z przykładów mogą być wyniki otrzymane na podstawie obserwacji Włoskiej rodziny (Rys. 6). Obserwacja ciągu zdarzeń chorobowych w tej rodzinie zaczęła się od wizyty u lekarza 4 letniej dziewczynki, u której zauważono problemy z mową oraz odporność na leki przeciwko epilepsji. W wieku 17 lat wykazywała min. następujące objawy: ciężkie osłabienie, ataksje 303 Monika Piwowar, Piotr Piwowar, Klaudia Stangel-Wójcikiewicz móżdżkowe, niedowład nerwicowy, spastyczność. Obraz rezonansu magnetycznego mózgu pokazał ciężką ataksję korową i móżdżkową. Rys. 6. Antycypacja na przykładzie DRPLA. Różnica 5 powtórzeń CAG powoduje wcześniejszą zachorowalność (we wcześniejszym wieku) oraz cięższy przebieg choroby w kolejnym pokoleniu. P- początek zachorowania; Z- śmierć (8) Badania genetyczne wskazały zwielokrotnienie, aż do liczby 67 trinukleotydów CAG w genie ANT1, co potwierdziło podejrzenie DRPLA. Dziewczyna zmarła nie skończywszy 17 lat. Nosicielem choroby okazał się ojciec. Podobna historia choroby miała miejsce w przypadku ciotki dziewczyny (siostry ojca). Jednakże u ciotki pierwsze objawy pojawiły się w późniejszym wieku - 23 lata. Wówczas ciotka miała objawy szyjnej dystonii, w wieku 30 lat zaczął się progresywnie pogarszać stan zdrowia tak, że w wieku 37 lat miała podobne, lecz nieco łagodniejsze objawy w porównaniu z przypadkiem wcześniej opisywanej dziewczyny. Kobieta zmarła w wieku 37 lat (2). Innym przykładem mogą być badania Illarioshkina i współpracowników, które pokazały, że u chorych na pląsawicę Huntingtona występuje pozytywna korelacja miedzy liczbą powielonych trinukleotydów CAG a ostrością objawów klinicznych (10)(11). Badania Ridleya i współpracowników sugerują, że główną przyczyną antycypacji są zmiany epigenetyczne polegające na zmianie wzoru metylacji kwasu nukleinowego w genomie. Zmiany te najprawdopodobniej narzucają kierunek imprintingu genomowego. Wówczas zmieniony jest ojcowski wzór „naznaczania” poszczególnych alleli. Badacze sugerują, że wiek 304 Powielenia trinukleotydów (TSSR) - źródło niektórych chorób... zachorowania w przypadku choroby Huntingtonana zależy od stanu metylacji locus, w którym znajduje się gen IT15. Różnice między poszczególnymi rodzinami, w której występuje choroba mogą być spowodowane przez rodzinny wzór imprintingu genomowego (7)(8). Powyższe przykłady pokazują, że antycypacja występująca w przypadku chorób trinukelotydowych jest niezwykłym fenomenem, nie do końca wyjaśnionym, który manifestuje się wcześniejszy wiekiem zachorowania oraz cięższy przebiegiem choroby występującym na skutek zwielokrotnienia trinukleotydów w kolejnych pokoleniach. Prowadzone badania, w niedalekiej przyszłości, z pewnością przybliżą badaczy do wyjaśnienia tego niezwykłego zjawiska. Choroby trinukleotydowe w różnych populacjach Szereg doniesień wskazuje na to, że występowanie chorób neurodegeneracyjnych spowodowanych przez TSSR jest związane również z czynnikami środowiskowymi. Przykładem może być DRPLA, które głównie obserwowane jest wśród populacji Japończyków (2). Badania populacji niemieckiej dostarczyły doniesień na temat liczby wystąpień ataksji rdzeniowo-móżdżkowej w różnych częściach Niemiec (Tabela 2). Z badań wynika, że SCA5 i SCA3 w przeważającej liczbie przypadków zachorowań występuje w okolicach Bochum, natomiast SCA1 w rejonie Göttingen. Tab. 2. Częstości ataksji rdzeniowo-mięśniowej wśród populacji niemieckiej SCA1 SCA2 Bochum Göttingen Lübeck Suma Procent SCA3 SCA5 Nierozpoznana suma 6 7 30 12 14 69 32 12 24 5 5 11 4 12 2 8 49 23 66 19 27 27 13 36 10 14 78 37 184 100 Wiele badań prowadzonych jest w celu określenia różnic między populacjami ludzi ze względu na kolor skóry. Na przykład badania Folsteina i współpracowników wskazują, że wiek zachorowalności 305 Monika Piwowar, Piotr Piwowar, Klaudia Stangel-Wójcikiewicz na chorobę Huntingtona wśród osób czarnoskórych jest niższy w porównaniu z populacją ludzi białych. Ponadto czarnoskórzy pacjenci mają cięższe symptomy kliniczne na tym samym etapie rozwoju choroby niż pacjenci białoskórzy (16)(17)(18). Powielenia trinukleotydów występują jako ciąg jednolitych powieleń np. (CAG)9 niekiedy z przerwaniami innymi trinukleotydami np (CGG)9AGG, które zapewniają stabilność sekwencji (13). Kunst i współpracownicy przeanalizowali 9 populacji z różnych części świata pod kątem obecności polimorficznych miejsc na chromosomie X. Wyniki pokazały, że kruche miejsca na chromosomie X są niezwykle polimorficzne, przy czym im większa liczba powieleń występuje w danej populacji tym większa różnorodność alleliczna badanych miejsc. Analiza tak szerokiej grupy wykazała również, że przerwania jednolitego ciągu trinukleotydów innymi tripletami powodują, że sekwencje zachowują się stabilnie. Wśród populacji Amerykanów zaobserwowano rodzinę, w której przerwanie ciągu powtórzeń trinukleotydu CGG przez trzy powielenia AGG spowodowało stabilność sekwencji na ponad 7000 lat. Natomiast w populacji Afrykańczyków nastąpił proces odwrotny, tzn. utracone zostało przerwanie jednolitego ciągu powtórzeń CGG, co stało się powodem niestabilności sekwencji w kolejnych pokoleniach (13). Obecnie prowadzi się szereg badań nad wpływem czynników środowiskowych na pojawianie się chorób trinukleotydowych. Prowadzone są również badania mające na celu identyfikacje źródła (populacji wyjściowej) mutacji, które następnie rozprzestrzeniały się wśród innych populacji ulegając dalszym zmianom, co w przyszłości wraz z wiedzą na temat dziedziczenia haplotypów (głównie fragmentów sprzężonych) pozwoli w bardziej przewidywalny sposób śledzić dziedziczenie i zanikanie sekwencji odpowiedzialnych za wystąpienie chorób (1). Podsumowanie Charakterystyka TSSR (mikrosatelitarne sekwencje o podstawowej jednostce: trinukleotyd), która przedstawiona jest w niniejszej pracy pozwala zorientować się, jakie polimorficzne sekwencje trinukleotydwe występują w genomie ludzkim, które z nich stanowią 306 Powielenia trinukleotydów (TSSR) - źródło niektórych chorób... największą frakcje, a które mniej licznie występują w genomie. Opracowanie zawiera opis struktur, jakie prawdopodobnie mogą być tworzone przez powielane repetytywne sekwencje oraz miejsce ich lokalizacji (fragmenty kodujące białka i niekodujące w DNA). Oceniając białka będącymi produktami ekspresji genów, w których występują patologiczne powielenia prowadzące do chorób trinukleotydowych, można z łatwością stwierdzić brak podobieństwa między nimi. Na poziomie sekwencji białka oprócz domeny poliglutaminowej nie wykazują istotnego podobieństwa. Nie przynależą do wspólnej rodziny sekwencyjnej. Na poziomie struktury podobieństwo notuje się tylko na poziomie domeny poliglutaminowej oraz fragmentu prolinowego, najczęściej występujących części strukturalnych w N-terminalnej części białka. Podobieństwo to sugeruje jedynie przynależność funkcjonalną do grupy białek wiążących DNA (czynników transkrypcyjnych) lub wiążących do białek zawierających domenę poliglutaminową. Biorąc pod uwagę fragmenty TSSR występujące w regionach niekodujących można stwierdzić znacznie większą niż w przypadku regionów kodujących liczbę powieleń (kilkadziesiąt, a nawet kilkaset większą liczbę jednostek powielonych). Główny wniosek, który płynie po przeanalizowaniu TSSR jest następujący: mechanizm powielenia nie zależy od typu sekwencji DNA (motywu sekwencyjnego), ale od właściwości sekwencji repetytywnych i ich lokalizacji w genomie. Literatura 1. Online Mendelian Inheritance in Man, OMIM (TM). McKusick-Nathans Institute for Genetic Medicine, Johns Hopkins University (Baltimore, MD) and National Center for Biotechnology Information, National Library of Medicine (Bethesda, MD), 2000. World Wide Web URL: http:// www.ncbi.nlm.nih.gov/omim/ 2. Isabelle Le Ber, Agnes Camuzat, Giovanni Castelnovo, Jean-Philippe Azulay, et al. : 3. Prevalence of dentatorubral-pallidoluysian atrophy in a large series of white patients with cerebellar ataxia. Arch Neurol. 60(8):1097-9 2003. 4. The ExPASy (ang. Expert Protein Analysis System) proteomics server of the Swiss Institute of Bioinformatics (SIB) is dedicated to the analy307 Monika Piwowar, Piotr Piwowar, Klaudia Stangel-Wójcikiewicz sis of protein sequences and structures as well as 2-D PAGE (Disclaimer / References). Wide Web URL: http://www.expasy.ch 5. Imbert, G.; Trottier, Y.; Beckmann, J.; Mandel, J. L. : The gene for the TATA binding protein (TBP) that contains a highly polymorphic protein coding CAG repeat maps to 6q27. Genomics 21: 667-668, 1994. 6. 6. Hoffman-Zacharska, D: Mutacje dynamiczne – niestabilność trójnukleotydowych sekwencji mikrosatelitarnych jako podłoże molekularne grupy chorób neurologicznych. Genetyka Molekularna Chorób Układu Nerwowego, XVIII Zimowa Szkoła Instytutu Farmakologii PAN, pp 111-116, 2001. 7. Goetz, C.G.; Pappert, E.J.: Textbook of Clinical Neurology, 306 pp, ISBN 0-721-638007, Philadelphia, Pa, WB Saunders, 2003. 8. Ridley, R. M.; Frith, C. D.; Crow, T. J.; Conneally, P. M. : Anticipation in Huntington’s disease is inherited through the male line but may originate in the female. J. Med. Genet. 25: 589-595, 1988. 9. Ridley, R. M.; Frith, C. D.; Farrer, L. A.; Conneally, P. M. : Patterns of inheritance of the symptoms of Huntington’s disease suggestive of an effect of genomic imprinting. J. Med. Genet. 28: 224-231, 1991. 10. Telenius, H.; Kremer, B.; Goldberg, Y. P.; Theilmann, J.; Andrew, S. E.; Zeisler, J.; Adam, S.; Greenberg, C.; Ives, E. J.; Clarke, L. A.; Hayden, M. R. : Somatic and gondal mosaicism of the Huntington disease gene CAG repeat in brain and sperm. Nature Genet. 6: 409-414, 1994. Note: Erratum: Nature Genet. 7: 113 only, 1994. 11. Illarioshkin, S. N.; Igarashi, S.; Onodera, O.; Markova, E. D.; Nikolskaya, N. N.; Tanaka, H.; Chabrashwili, T. Z.; Insarova, N. G.; Endo, K.; Ivanova-Smolenskaya, I. A.; Tsuji, S. : Trinucleotide repeat length and rate of progression of Huntington’s disease. Ann. Neurol. 36: 630-635, 1994. 12. Ranen, N. G.; Stine, O. C.; Abbott, M. H.; Sherr, M.; Codori, A.-M.; Franz, M. L.; Chao, N. I.; Chung, A. S.; Pleasant, N.; Callahan, C.; Kasch, L. M.; Ghaffari, M.; Chase, G. A.; Kazazian, H. H.; Brandt, J.; Folstein, S. E.; Ross, C. A. : Anticipation and instability of IT-15 (CAG)n repeats in parent-offspring pairs with Huntington disease. Am. J. Hum. Genet. 57: 593-602, 1995. 13. Kunst, C. B.; Zerylnick, C.; Karickhoff, L.; Eichler, E.; Bullard, J.; Chalifoux, M.; Holden, J. J. A.; Torroni, A.; Nelson, D. L.; Warren, S. T. : FMR1 in global populations. Am. J. Hum. Genet. 58: 513-522, 1996. 14. Eichler, E. E.; Nelson, D. L. : Genetic variation and evolutionary stability of the FMR1 CGG repeat in six closed human populations. Am. J. Med. Genet. 64: 220-225, 1996. 15. Tanaka, H.; Deng, G.; Matsuzaki, K.; Kakar, S.; Kim, G. E.; Miura, S.; Sleisenger, M.H.; Kim, Y. S.: BRAF mutation, CpG island methylator phe308 Powielenia trinukleotydów (TSSR) - źródło niektórych chorób... notype and microsatellite instability occur more frequently and concordantly in mucinous than non-mucinous colorectal cancer. Int J Cancer. 2006 Jun 1;118(11):2765-71. 16. Oberle, I.; Rousseau, F.; Heitz, D.; Kretz, C.; Devys, D.; Hanauer, A.; Boue, J.; Bertheas, M. F.; Mandel, J. L.: Instability of a 550-base pair DNA segment and abnormal methylation in fragile X syndrome. Science 252: 1097-1102, 1991. 17. Folstein, S. E.; Chase, G. A.; Wahl, W. E.; McDonnell, A. M.; Folstein, M. F.: Huntington disease in Maryland: clinical aspects of racial variation. Am. J. Hum. Genet. 41: 168-179, 1987. 18. Folstein, S. E.; Abbott, M. H.; Franz, M. L.; Huang, S.; Chase, G. A.; Folstein, M. F. : Phenotypic heterogeneity in Huntington disease. J. Neurogenet. 1: 175-184, 1984. 19. Folstein, S. E.; Phillips, J. A., III; Meyers, D. A.; Chase, G. A.; Abbott, M. H.; Franz, M. L.; Waber, P. G.; Kazazian, H. H., Jr.; Conneally, P. M.; Hobbs, W.; Tanzi, R.; Faryniarz, A.; Gibbons, K.; Gusella, J. : Huntington’s disease: two families with differing clinical features show linkage to the G8 probe. Science 229: 776-779, 1985. 20. Jasińska, A.; Michlewski, G.; de Mezer, M.; Sobczak, K.; Kozlowski, P.; Napierala, M.; Krzyżosiak, W. J.: Structures of trinucleotide repeats in human transcripts and their functional implications. Nucleic Acids Res.1:31(19):5463-8, Review, 2003. 21. Sinden, R. R.: Biological implications of the DNA structures associated with disease-causing triplet repeats. Am J Hum Genet. 64(2):346-53. Review. 1999. Adres do korespondencji: Dr Monika Piwowar Uniwersytet Jagielloński Collegium Medicum ul. Kopernika 7 30-034 Kraków 309 Monika Piwowar Klaudia Stangel-Wójcikiewicz Piotr Piwowar EPISTEME 16/2012, t. II s. 311-350 ISSN 1895-4421 CHARAKTERYSTYKA CHORÓB WYWOŁANYCH PRZEZ POWIELONE TRINUKLEOTYDY (TSSR) ORAZ TSSR KANDYDACI NA LOCUS CHOROBOWE CHARACTERISTICS OF DISEASES CUSED BY TRINUCLEOTIDES REPLICATION (TSSR) AND TSSR CANDIDATES FOR DISEASE LOCUS Abstract: W pracy zamieszczono opis procesów patologicznych występujących u ludzi, których podłożem molekularnym są tandemowo powtórzone krótkie sekwencje nukleotydowe TSSR (ang. Tandem Short Sequence Repeats). Postaci chorobowe podzielono na dwie grupy ze względu na miejsce występowania powieleń sekwencyjnych: w regionach kodujących - genach i niekodujących. W opracowaniu zamieszczono również informacje na temat zidentyfikowanych TSSR w ludzkim genomie, co, do których nie wiadomo czy mają właściwości patologiczne gdyż nie opisano jak dotąd chorób będących wynikiem tego typu powieleń. Słowa kluczowe: mutacje dynamiczne, powielenia trinukleotydów. Abstract: Description of the pathological processes occurring in humans is presented. Diseases that author focused on are that one which the molecular basis is short nucleotide tandem repeats TSSR (called Short Tandem Repeats Sequence). Clinical features of the diseases caused by TSSR are different depending on the location in the genome so it were divided into two groups depending on the location of duplication sequence: coding regions–genes and non-coding regions. The paper also contains information about several identified TSSR in the human genome, but without evidence whether they have pathological properties. Key words: dynamic mutation, trinucleotide repeats. 311 Monika Piwowar, Klaudia Stangel-Wójcikiewicz, Piotr Piwowar Wstęp Schorzenia neurodegeneracyjne, znane obecnie, jako grupa chorób trinukleotydowych, spowodowana jest tandemami sekwencji, które mają zdolność wydłużania poprzez powielenie jednostki podstawowej – trinukleotydu (Tabela 1) można podzielić na dwie podgrupy: a) choroby wywołane przez ekspansywne sekwencje znajdujące się w miejscach kodujących (w obrębie genów) b) choroby wywołane przez ekspansywne sekwencje w niekodującej części genomu. W ramach pierwszej grupy można wyróżnić co najmniej kilka schorzeń związanych z różnym motywem (trinukleotydem), który ulega powieleniu. Najliczniejszą badaną grupą są te, w których ekspansywnym motywem jest trójka CAG kodująca glutaminę. Choroby powodowane nadmiernym powieleniem glutamin w białku są najczęściej występującą grupą chorób genetycznych trinukleotydowych. Stąd wyróżniono je nazywając poliglutaminopatiami. Pełna nazwa białka liczba amino-kwasów Skróty nazw AC w SwissProt; poli-domena typ schorzenia Lp. Tab. 1. Jednostki chorobowe spowodowane mutacjami dynamicznymi (z numerem do bazy OMIM), rodzajem powielonego aminokwasu, bądź trójki nukleotydowej (dot. miejsc niekodujących) skrót nazwy oraz numer identyfikacyjny białka (AC) z bazy Swiss-Prot Mutacje w sekwencji kodującej 1. HD (OMIM: +143100) 312 poli-Q Huntingtina (poli-P, P42858 Huntingtin poli-T, HD, IT15 (Huntington’s disease protein) poli-E) 3144 (OMIM: #313200, *313700) 3. #125370, poli-Q DRPLA (OMIM: *607462) (OMIM: #164400, poli-Q SCA1 4. *601556) SCA2 * 600075) 816 892 białko wiążace sekwencje TATATBP, box (TATA-box binding TF2D, TFIID protein) 339 SCA17 (OMIM: #607136, Ataksyna-1 Ataxin-1 ATX1, (Spinocerebellar ataATXN, SCA1 xia type 1 protein) P54253 Ataksyna-7 Ataxin-7 ATX7, (Spinocerebellar ATXN, SCA7 ataxia type 7 protein) *607640) 7. DRPLA poli-Q #164500, ATN1, Atrofina-1 Atrophin-1 (Dentatorubral1185 pallidoluysian atrophy protein) Ataksyna-2 Ataxin-2 1312 (Spinocerebellar ATXN, SCA2, ataxia type 2 protein) TNRC13 SCA7 6. P54259 919 Q99700 *601517) (OMIM: AR, DHTR, NR3C4 poli-Q #183090, ANDR, Receptor Androgenu Androgen receptor (Dihydrotestosterone receptor) poli-Q 5. (OMIM: Skróty nazw P10275 poli-Q 2. Pełna nazwa białka liczba amino-kwasów SBMA AC w SwissProt; poli-domena typ schorzenia Lp. Charakterystyka chorób wywołanych przez powielone... ATX2, O15265 P20226 313 9. poli-Q #109150, Skróty nazw P54252 MJD1, *607047) ATXN, ATX3, MJD, SCA3 HDL2 Q8WXH2 (OMIM: #606438) poli-Q (poli-A) 8. (OMIM: JPH3, JP3 O00555 10. (OMIM: #183086, poli-Q SCA6 *607642 ) (OMIM: 12. 314 300188) 4 x poli-Q (poli-G) 11. (OMIM: poli-Q (poliS) *601011) CAC1A, CACNA1A, CACH4, CACN3, CACNL1A4, SCA6 Q7Z5J4 RAI1, KIAA1820 Q93074 MED12, TRAP230, HOPA CAGH45 Pełna nazwa białka liczba amino-kwasów SCA3,MJD AC w SwissProt; poli-domena typ schorzenia Lp. Monika Piwowar, Klaudia Stangel-Wójcikiewicz, Piotr Piwowar Ataksyna 3 Ataxin-3, (Machado-Joseph disease protein) 376 Junctofilina 3 Junctophilin 3 (Junctophilin type 3) 748 Podjednostka alfa-1A kanału wapniowego bramkowanego napięciem 2505 Voltage-dependent P/Q-type calcium channel alpha-1A subunit (Brain calcium channel I) (BI) Białko-1 indukujące kwas retinowy (Retinoic acid induced protein 1) 1906 Białko TRAP230 (Thyroid hormone receptor-associated 2212 protein complex 230 kDa componenti) *607372, #188400) 14. 15. - NIDDM, AUTYZM, (OMIM: *114206) poli-Q, poli-A, poli-A (OMIM: poli-M, (poli-L, poli-E) 13. poli-Q Q96RN5 PCQAP, ARC105, CTG7A, TIG1 #308350, *300382) poli-A 16. Pozytywny kofaktor 2 białka bogatego w glutaminę (Positive cofactor 2 glutamine/Q-richassociated protein) 788 Białko C14orf4 Protein C14orf4 796 Q9H1B7 C14orf4, CN004, KIAA1865, My039 Q01668 CAC1D, CACNA1D, CACH3, CACN4, CACNL1A2, CCHL1A2 ISSX (OMIM: Pełna nazwa białka liczba amino-kwasów Skróty nazw AC w SwissProt; poli-domena typ schorzenia Lp. Charakterystyka chorób wywołanych przez powielone... Q96QS3 ARX Podjednostka alfa-1D kanału wapniowego bramkowanego napięciem 2161 (Voltage-dependent L-type calcium channel alpha-1D subunit) Białko ARX Homeobox protein ARX (Aristalessrelated homeobox) 562 315 (OMIM: #110100) 19. 20. SCZD, SCHIZOPHRENIA (OMIM: #181500 ) poli-A, (poli-G,poli-P) 18. (poli-R) BPES2 poli-L *608135) 316 PLAP1, UNQ215/ PRO241 P58012 FOXL2 Q99466 NOTCH4 Q86U42 (OMIM: PABP2, #164300, PABPN1, PAB2, Q99453 poli-A ZESPÓL OŚRODKOWEJ HYPOWENTYLACJI (OMIM: *603851 ) *602279) 21. ASPN, OPMD pol-A 17. (OMIM: poli-D Q9BXN1 PHX2B, PHOX2B, PMX2B Pełna nazwa białka liczba amino-kwasów Skróty nazw AC w SwissProt; poli-domena typ schorzenia Lp. Monika Piwowar, Klaudia Stangel-Wójcikiewicz, Piotr Piwowar Asporin precursor (Periodontal ligament associated protein-1) 379 Białko L2 (Forkhead box protein L2) 376 Prekursor 4 białka homologicznego NOTCH 2003 (Neurogenic locus notch homolog protein 4 precursor) Biako wiążące sekwencję poliadenylową (Polyadenylatebinding protein 2) 305 Białko 2B (Paired mesoderm homeobox protein 2B) 314 Skróty nazw P50914 RL14, RPL14 Pełna nazwa białka liczba amino-kwasów - AC w SwissProt; poli-domena poli-A 22. typ schorzenia Lp. Charakterystyka chorób wywołanych przez powielone... Białko L14 podjednostki rybosomowej 60S (60S ribosomal protein L14) 212 Mutacje w sekwencji niekodującej 23. FRIEDRICHA (OMIM: poli-GAA CHOROBA 24. DYSTROPHIA MIĘŚNIOWA (OMIM: poli-CTG #229300) #160900) #600651) FRAXA 26. (OMIM: +309550) FXN, X25 Q09013 DMPK, DM-kinase poli-CCG 25. (OMIM: FRDA, P22681 poli-CGG/ CCG FRA11B Q16595 Q99054 CBL, CBL2 FMR1, FMRP Frataksyna Frataxin, mitochondrial precursor (Friedreich’s ataxia protein) 210 Kinaza serynowo-treoninowa (Myotonic dystrophy protein kinase) ? Ligaza CBL E3 CBL E3 ubiquitin protein ligase 906 Białko FMR-1 Fragile X mental retardation 1 protein 632 317 +309548, poli-CCG (OMIM: #300031) FRA16A 29. (OMIM: #136580) liczba amino-kwasów Skróty nazw poli-GCC (OMIM: AFF2, Białko FMR-2 Fragile X mental 1311 retardation 2 - - - poli-CCG 28. FMR2, OX19 +309550) FRAXF Pełna nazwa białka P51816 FRAXE 27. AC w SwissProt; poli-domena typ schorzenia Lp. Monika Piwowar, Klaudia Stangel-Wójcikiewicz, Piotr Piwowar - - - - - - - FRAGILE SITE (OMIM: #136670, #136610, 30. #136590, #136580, #136570, #136560, #136540, #136660) Do drugiej grupy należy szereg chorób zwyrodnieniowych powodowanych ekspansją, kilku typów motywów trinukleotydowych. Charakterystyczne dla tej grupy chorób jest to, że rozmiar powieleń znacząco przewyższa (sięga nawet kilku tysięcy) liczbę powieleń, jaka występuje w przypadku chorób z grupy pierwszej (a). 318 Charakterystyka chorób wywołanych przez powielone... Warto podkreślić, że tandemowe powielenia trinukleotydów występujące w genomie do niedawna nie były brane pod uwagę jako miejsca będące potencjalnymi kandydatami podlegającymi mutacjom dynamicznym, które mogą być powodem patologicznych stanów chorobowych. Z powodu wciąż odkrywanych związków ekspansji mikrosatelitów z nowymi schorzeniami pojawia się coraz więcej doniesień o zidentyfikowanych sekwencjach mikrosatelitarnych, które prawdopodobnie mogą mieć związek z chorobami (choć nie ma udokumentowanych opisów wpływu ekspansywnych mikrosatelitów na chorobowy fenotyp). Poniżej przedstawiono charakterystykę znanych i opisanych tandemowych powtórzeń występujących w ludzkim genomie, głównie tych, które podlegają mutacjom dynamicznym i w konsekwencji powodują ciężkie genetyczne schorzenia, a także tych, które zidentyfikowano jako prawdopodobnie mogące być zaangażowane w chorobowy fenotyp. Choroby wywołane przez TSSR w sekwencji kodującej Choroba Huntingtona (HD) Jedną z najczęstszych chorób neurodegeneracyjnych spowodowanych mutacjami dynamicznymi jest pląsawica Huntingtona. Mutacja leżąca u podłoża schorzenia dotyczy genu IT15 (HD), który zlokalizowany jest na chromosomie czwartym (w rejonie 4p16.3), a który koduje cytoplazmatyczne białko huntingtinę ekspresjonowane w mózgu (prążkowiu i korze mózgowej). W sekwencji genu występuje polimorficzna sekwencja trinukleotydowa CAG kodująca glutaminę, która normalnie osiąga długość 10-36 powieleń trinukleotydu podczas powielenia osiągające 37-100 powtórzeń powodują wystąpienie pląsawicy Huntingtona (2). Liczba powieleń najczęściej ulega zwiększeniu w kolejnych generacjach, aczkolwiek kontrakcje (skrócenia tandemowego fragmentu sekwencji DNA) również są obserwowane. W przypadku pląsawicy Huntingtona zwiększająca się liczba powieleń w kolejnych generacjach jest bardzo wyraźna szczególnie w dziedziczeniu odojcowskim (1). Ekspansja poliglutanin prowadzi do zwiększenia podatności na cięcie apopainą, a to najprawdopodobniej skutkuje przyspieszeniem apoptozy neuronów. Oprócz poli-CAG w sekwencji genu występuje plimorficzny fragment 319 Monika Piwowar, Klaudia Stangel-Wójcikiewicz, Piotr Piwowar składający się z tandemowo ułożonych trinukleotydów (poli-CCG) kodujących prolinę (liczba powieleń mieszcząca się w granicach normy to 7-12). Patologiczne powielenia poli-CAG fenotypowo objawiają się pląsawiczymi ruchami, sztywnością kończyn, demencją. Charakterystyczna jest atrofia jądra ogoniastego. Najczęściej pojawienie się typowych ruchów pląsawiczych poprzedzone jest fazą umiarkowanie psychotycznych zachowań. Wiele prac szczegółowo opisuje historie chorobowe rodzin obarczonych mutacją w genie IT15. Wszystkie w kilku punktach są zgodne tzn. obserwowane są progresywne postępowanie choroby, cięższy jej przebieg i wcześniejszy wiek zachorowań u pacjentów ze zwiększoną liczbą powieleń trinukleotydów w genie IT15 (3)(4). Choroba Huntingtona zaczyna się zwykle pomiędzy 35 a 40 rokiem życia, ale może wystąpić również pomiędzy 5 a 70. Kliniczne objawy choroby to ruchy mimowolne, zaburzenia osobowości i otępienie. Choroba rozwija się powoli. Mogą występować objawy psychotyczne, depresja. Czas trwania choroby wynosi przeciętnie około 15 lat, przebiega szybciej u osób z młodszym wiekiem zachorowania i występuje na całym świecie, we wszystkich grupach etnicznych. Częstość występowania ocenia się na 4-8 przypadków na 100000 mieszkańców. Niektóre doniesienia zwracają uwagę na różnice w objawach chorobowych u osób czarno- i białoskórych. U osób czarnoskórych objawy chorobowe zarówno psychiatryczne, jak i neurologiczne są już na samym początku cięższe, ponadto wiek zachorowania jest niższy w porównaniu z populacją ludzi białych (5). Rdzeniowo-opuszkowy zanik mięśni (SBMA) Kolejnym typem schorzenia powodowanego mutacjami dynamicznymi jest rdzeniowo-opuszkowy zanik mięśni, w którym mutacji podlega gen receptora androgenu (AR). Gen kodujący AR, znany również jako receptor dihydrotestosteronu znajduje się na chromosomie X (w rejonie Xq11-q12). Zajmuje ponad 90 kb i koduje białko, które składa się z trzech funkcjonalnych domen. Domena N-terminalna pełni funkcje modulatora, kodowana przez pierwszy ekson (1,586 bp). Domena wiążąca DNA jest kodowana przez drugi i trzeci ekson (152 i 117 bp odpowiednio). Domena wiążąca androgen 320 Charakterystyka chorób wywołanych przez powielone... jest kodowana przez piąty ekson (długość jego waha się od 131 do 288bp) (6). Prawidłowe funkcjonowanie AR jest niezwykle istotne, gdyż wpływa na szereg procesów biochemicznych w organizmie tj. kształtowanie się męskich narządów płciowych w życiu płodowym, wykształcanie się wtórnych cech płciowych (budowa ciała, głos, typ owłosienia itp.), spermatogenezę, zwiększenie masy mięśniowej i wiele innych. Nadmiar androgenów u kobiet powoduje szereg zaburzeń, między innymi wykształcanie się pewnych cech męskich (maskulinizacja), a także zaburzenia płodności, trądzik, łojotok, łysienie typu męskiego. W genie AR obserwuje się dwa typy mutacji prowadzące odpowiednio do TFM (androgen insensitivity syndrome/ testicular feminization syndrome; OMIM:#300068) i SBMA (Kennedy spinal and bulbar muscular atrophy; OMIM:313200). Drugi rodzaj mutacji, jest spowodowany wydłużaniem polimorficznych miejsc, którymi są tandemowo powtórzone trinukleotydy CAG, w pierwszym eksonie genu AR. U pacjentów z SBMA zidentyfikowano 11 alleli (CAG)n z liczba powtórzeń od n= 40 do 52 (sześć odchyleń standardowych więcej niż w przypadku zdrowych osobników). Powielenia powodują redukcje produkcji spermy, są także powodem atrofii jąder. Od kiedy wiadomo, że spermatogeneza jest zależna od androgenów, coraz śmielej stawia się hipotezę mówiącą o tym, że zmiany mutacyjne w pierwszym eksonie AR leżą u podstaw męskiej niepłodności związanej z osłabieniem spermatogenezy (7). Żeby udowodnić tak postawioną tezę Tut wraz ze współpracownikami przeprowadzili eksperyment. Przebadali pod kątem powieleń glutaminy i glicyny w receptorze AR 153 pacjentów, u których stwierdzono defekt produkcji spermy. Wyniki porównano z kontrolą, którą stanowiły dane uzyskane z próby 72 zdrowych osobników. Okazało się, że nie ma istotnego związku między poliglicynami i obniżoną płodnością, za to w przypadku 28 pacjentów z nadmierną liczbą glutamin wykazano obniżoną płodność. Ryzyko defektów spermatogenezy było o połowę mniejsze u pacjentów z powieleniami glutamin 23 i mniej. Późniejsze eksperymenty polegające na transfekcji komórek konstruktami receptora androgenowego (składającymi się min. z poli-Q o długości 15, 20 albo 31) i genu reporterowego lucyferazy z element promotorowy odpowiedzi na androgen (ang. androgen response element promoter) potwierdziły odwrotną zależność między długością poli-Q 321 Monika Piwowar, Klaudia Stangel-Wójcikiewicz, Piotr Piwowar i aktywnością AR, co może mieć niewątpliwy wpływ na zaburzenia spermatogenezy, w konsekwencji prowadzące do obniżenia płodności. Niektórzy badacze dowodzą, że zmiany w długościach poli-Q są przyczyną także innego typu powikłań np. podwyższenia poziomu cholesterolu (HDL) wpływając w ten sposób na zwiększenie ryzyka chorób serca (8). Butler i współpracownicy wykazali, że receptory androgenowe zawierające 52 glutaminy transfekowane do komórek nerwiaka niedojrzałego (neuroblastoma) wzmagały bio-syntezę AR pozbawionego fragmentu C-terminalnego, który w normalnych warunkach odpowiada za wiązanie hormonu. Skrócony fragment AR zawierał jednak domenę wiążącą z DNA, przez co mógł wpływać na transkrypcję specyficznych genów podczas braku kontroli hormonalnej (9). W przypadku SBMA rzadko spotyka się z mozaicyzmem. Spiegel i współpracownicy przeprowadzili eksperyment polegający na porównaniu tkanek dwóch pacjentów, a następnie in vitro sprawdzono stabilność powtórzeń CAG z wykorzystaniem kultur fibroblastów (10). Zmiany w liczbie powtórzeń trinukleotydów CAG zidentyfikowano w mejozach, niestabilność mitotyczną rzadko spotykano. Zanik jąder zębatych, czerwiennych, gałek bladych i ciał podwzgórzowych Luysa (DRPLA) Gen ATN1 koduje białko atrofinę-1, która identyfikowana jest na każdym etapie rozwoju układu nerwowego. Mutacja białka atropiny-1 jest przyczyną schorzenia DRPLA (Denatorubral Pallidoluysian Atrophy) - zanik jąder zębatych, czerwiennych, gałek bladych i ciał podwzgórzowych Luysa, a także syndromu Haw River (HRS). Gen jest zlokalizowany na chromosomie 12p13.31 i koduje białko o długości 1185 aminokwasów. Transkrypty atropiny-1 występują w różnych tkankach np. sercu, płucach, nerkach, łożysku, mięśniach szkieletowych i mózgu (6). Prawidłowa postać białka ma masę około 190 kD, natomiast patologiczna około 240 kD i jest znajdowana w mózgu w cytoplazmie neuronów pacjentów cierpiących na DRPLA (11). Mutacja prowadząca do DRPLA polega na zwielokrotnieniu powtórzeń trinukleotydów CAG w genie atropiny-1, której skutkiem jest agregacja produktu białkowego w cytoplazmie neuronów. 322 Charakterystyka chorób wywołanych przez powielone... W DRPLA obserwuje się wysoką heterozygotyczność alleliczną genu kodującego atrofinę-1, głównie z powodu wysokiej liczby tandemów (CAG)n, które wahają się od n= 8 do 35 (dane na podstawie przebadanych 140 zdrowych osobników). Większa liczba niż 35 powtórzeń trinukleotydu CAG powoduje DRPLA, przy czym obserwuje się korelację między symptomami klinicznymi, wiekiem zachorowania i liczbą powieleń. Szereg doniesień informuje, że w rodzinach, w których diagnozuje się DRPLA występuje antycypacja w kolejnych pokoleniach chorujących oraz proporcjonalnie wcześniejszy czas zachorowania związany z długością tandemów (12)(13). Obraz kliniczny jest bardzo zróżnicowany nawet w obrębie jednej rodziny. Zależy on od wieku zachorowania. Przypadki o wczesnym początku charakteryzują się objawami mioklonii, padaczki, obniżeniem sprawności intelektualnej. Przypadki o późnym początku cechuje ataksja, pląsawica, otępienie. Ciekawym faktem jest to, że większość chorych na DRPLA pochodzi z Japonii. Częstość zachorowania w innych krajach jest ekstremalnie niższa. Badania dowodzą, że powielenia trinukleotydów zachodzą podczas transmisji odojcowskiej (14). Ataksja rdzeniowo-móżdżkowa typu 1 (SCA1) Gen kodujący ataksynę-1 jest zlokalizowany na chromosomie szóstym (w rejonie 6p23) i zajmuje 450kb zorganizowanych w 9 eksonów, które podlegają alternatywnemu składaniu w różnych tkankach. Ataksyna-1 składa się z 816 aminokwasów (87kD), znajdowana jest w cytoplazmie (głównie komórek nieneuronalnych) oraz w jądrze komórkowym komórek: zwojów podstawy mózgu, mostu, korze mózgowej (15). In vitro wiąże się z RNA, stąd uważa się, że najprawdopodobniej może być zaangażowana w metabolizm RNA, na co patologiczne powielenia glutamin mogą mieć wpływ (16). Ataksyna-1 jest ekspresjonowana we wszystkich tkankach. Mutacja w genie polegająca na powieleniu trinukleotydu CAG powyżej pewnej liczby powoduje ujawnienie autosomalnej dominującej formy zaniku oliwkowo-mostkowo-móżdżkowego (SCA1), który jest nierozróżnialny fenotypowo z SCA2 (mutacja w tym przypadku dotyczy innego miejsca na chromosomie). Schorzenie to charakteryzuje się utratą neuronów w móżdżku, pniu mózgu i drogach rdzeniowo-móżdżkowych. 323 Monika Piwowar, Klaudia Stangel-Wójcikiewicz, Piotr Piwowar Symptomy kliniczne to: ataksja móżdżkowa, upośledzenie wymowy, osłabienie mięśni i neuropatia. Nasilenie objawów chorobowych zależy od liczby powtórzeń trinukleotydu CAG, które u pacjentów z SCA1 osiągają 40-83 powieleń, podczas gdy u zdrowych osobników liczba ta wynosi od 4 do 39. Im więcej trójek CAG w genie ATX1 tym więcej glutamin w ataksynie-1, które są odpowiedzialne za agregację złogów białkowych w komórce rzutujących z kolei na utratę neuronów. Początek zachorowania zwykle przypada na trzecią albo czwartą dekadę życia, a śmierć następuje dziesięć, dwadzieścia lat później (6). Uważa się, że patomechanizm może być związany ze zdolnością przyłączania do ataksyny-1 białka wiążącego się do domeny poly-Q (PQBP1), które jest tym silniejsze im więcej poliglutamin znajduje się w łańcuchu aminokwasowym ataksyny-1. Wykazano również, że mutant ataksyny wzmaga interakcję PQBP1 z dużą podjednostką RNA polimerazą II (pol II). W ten sposób może zaburzać prawidłową transkrypcję niektórych genów oraz powodować agregację patologicznych ataksyn-1 w komórce prowadząc do apoptozy neuronów (17). Agregaty białkowe nie podlegają wówczas proteolizie. System ubikwityno-zależny nie rozpoznaje ich jako produkty do usunięcia, co w przypadku rozpuszczalnej formy ataksyny jest normalnym procesem. Konsekwencją jest dramatyczny wzrost produktów białkowych uniemożliwiający właściwe funkcjonowanie procesów komórkowych, w konsekwencji prowadzący do uruchomienia programu naturalnej śmierci komórki neuronalnej (18). Ataksja rdzeniowo-móżdżkowa typu 2 (SCA2) Białko ataksyna-2 kodowane jest przez gen ATXN2 znajdujący się na chromosomie dwunastym (rejon 12q24.1). Otwarta ramka odczytu rozciąga się przez 3936kb i zawiera 25 eksonów, które podlegają alternatywnemu składaniu w zależności od występowania w tkance. Wyróżnia się kilka izoform ataksyny-2. Poziom izoformy 1 ataksyny-2 jest dominujący w mózgu i rdzeniu kręgowym, podczas gdy izoforma 2 głównie występuje w móżdżku. Badania na myszach dostarczyły informacji o poziomie ekspresji ataksyny-2 w różnych tkankach (występuje w mózgu, sercu, wątrobie, nerkach i łożysku. Ataksyny-2 była notowana także w bardzo wczesnych etapach embriogenezy), który okazał się 324 Charakterystyka chorób wywołanych przez powielone... niezwykle zróżnicowany. Badania immunohistochemiczne pokazały, że ataksyna-2 występuje zarówno w cytoplazmie komórek Purkinjego, jak i w innych komórkach centralnego układu nerwowego (19). Mutacja w genie ATXN2 polega na zwielokrotnieniu trinukleotydów CAG w 5’ końcu genu (ekson 1). Normalnie liczba powieleń wynosi od 17 do 29. Natomiast, jeżeli osiąga 36 i więcej (36-52 poli-CAG), prowadzi do ujawnienia autosomalnej dominującej ataksji móżdżkowej typu drugiego (zaniku oliwkowo-mostkowo-móżdżkowego) – SCA2. Jest to choroba neurodegeneracyjna charakteryzująca się ataksją móżdżkową, obniżeniem odruchów, drżeniem mięśni, ogólnymi wstrząsami, parkinsonizmem dopamino-zależnym. W stosunku do SCA1 dodatkowo obserwuje się degeneracje plamki i siatkówki. (20). Choroba została wykryta przypadkowo, przez zastosowanie przeciwciał wiążących się do domen poliglutaminowych w białkach wiążących się do motywu TATA-box w DNA oraz u chorych z SCA3, pląsawicą Huntingtona. Okazało się, że istnieje jeszcze inny rodzaj białka, który nie jest ani huntingtiną, ani ataksyną-1. Było to białko o długości 1312 aminokwasów stanowiących masę 140 kD (21). Stwierdzono, że w sekwencji ataksyny-2 znajduje się miejsce cięcia dla apopainy, która jest zaangażowana w obróbkę huntingtiny. Postuluje się, że właśnie fragmenty powstałe po proteolitycznym cięciu są toksyczne dla komórki (22). W przypadku SCA2, podobnie jak u innych chorób neurodegeneracyjnych (powstałych przez powielenia trinukleotydów) obserwuje się korelacje między liczbą poliglutamin, wiekiem zachorowania i nasileniem objawów, przy czym im większa liczba powieleń tym wcześniejszy wiek zachorowania i tym większe nasilenie objawów. Ataksja rdzeniowo-móżdżkowa typu 7 (SCA7) Białko ataksyna-7 kodowane jest przez gen ATXN7 o długości 2727 bp zlokalizowany na chromosomie trzecim (rejon 3p21.1-p12). Gen ataksyny -7 składa się z 13 eksonów, które podlega alternatywnemu składaniu, dzięki czemu syntetyzowana jest również ataksyna-7b (izoforma b), której sekwencja osiąga długość 945 oraz ataksyna-7 (izoforma a) o długości 892 aminokwasy (6). Izoforma b jest ekspresjonowana w centralnym układzie nerwowym, a także w mięśniach 325 Monika Piwowar, Klaudia Stangel-Wójcikiewicz, Piotr Piwowar szkieletowych, rdzeniu kręgowym, w mniejszym stopniu w płucach i jelitach. Izoforma a występuje głównie w tkankach peryferyjnych. Funkcja ataksyny-7 ma związek z matrix nuklearną i jądrem komórkowym, przy czym precyzyjne określenie funkcji wciąż jest nie wyjaśnione. Doświadczenia polegające na fuzji części ataksyny-7 z pewną cytoplazmatyczną kinazą białkową z kurczaka pokazały, że zmodyfikowane białko znajdowało się w jądrze komórkowym, co potwierdziło założenie o jądrowej lokalizacji ataksyny-7 (23). Wykazano, że ataksyna-7 jest kofaktorem transkrypcji genów RNA polimerazo- II zależnych genów (24). Białko to jest także komponentem kompleksu wielopodjednostkowego związanego z TAF, które wiąże się do sekwencji TATA-box w DNA oraz kompleksu acetylotransferazy. Zidentyfikowano silnie konserwatywną 71 aminokwasową domenę, która jest odpowiedzialna za te oddziaływania. Domena ta zawiera motyw, który wiąże cynk (25). Mutacja w genie ATXN7 (w trzecim eksonie) polegająca na zwielokrotnieniu liczby trinukleotydów CAG prowadzi do wystąpienia autosomalnej dominującej ataksji rdzeniowo- móżdżkowej (SCA7). Miejsce w genie ataksyny-7, w którym występuje poli-CAG jest silnie polimorficzne. Ekspansja trójek nukleotydów u pacjentów z SCA7 waha się między 28 a 130, podczas gdy u zdrowych osobników ten przedział wynosi 4-18 powtórzeń CAG. Obserwuje się zwiększoną niestabilność transmisyjną w dziedziczeniu odojcowskim (6). Wzrastająca z pokolenia na pokolenie liczba powieleń poli-CAG, podobnie jak w innych poliglutaminopatiach odzwierciedla się we wcześniejszym wieku zachorowania i silniejszych objawach klinicznych, którymi min. są zanik barwnikowy plamki żółtej i degeneracja siatkówki prowadząca do ślepoty (20). Ataksja rdzeniowo-móżdżkowa typu 17 (SCA17) Czynnik D transkrypcyjny polimerazy drugiej (TFIID) jest wielopodjednostkowym kompleksem niezbędnym do wielu procesów transkrypcyjnych. Białko wiążące się do sekwencji TATA-box w DNA – białko TBP (TATA box-binding protein) jest podjednostką TFIID i jest kodowane jest przez gen leżący na chromosomie szóstym w rejonie 6q27 (26). W domenie N-terminalnej białko TBP zawiera 326 Charakterystyka chorób wywołanych przez powielone... polimorficzny fragment poliglutaminowy, który u zdrowych osobników wynosi 25Q-42Q, a u chorych 47Q-63Q (20). Badania dużej populacji wykazały, że rozrzut liczby glutamin w genie kodującym białko TBP wynosi 25-42, przy czym najczęściej spotykane są allele mające długość od 32-Q do 39-Q. Allel z 42-Q został zidentyfikowany tylko raz testując 2003 chromosomy (27). W 1994 roku podejrzewano, że dynamiczne zmiany liczby glutamin w białku TBP mogą mieć związek z niektórymi schorzeniami neurologicznymi (28). Wkrótce okazało się, że wydłużenie fragmentu sekwencji zawierającego glutaminy w genie kodującym TBP jest przyczyną ujawnienia ataksji rdzeniowo-móżdżkowej typu 17 (SCA17). Objawy choroby SCA17 niemalże nie różnią się od objawów chorobowych pląsawicy Huntingtona, której przyczyną są również powielenia trinukleotydów CAG, z tą różnicą, że w genie IT15, który leży na chromosomie 4. Typowe objawy SCA17 to ataksja, demencja, progresywnie postępujące w ciągu kilku dekad spowolnienie ruchowe, dysmetria, hiperrefleksja, niedostatek ruchowy. Podobnie, jak w przypadku innych poliglutaminopatii, tak i w SCA17 obserwuje się antycypację (20). Koide przebadał 118 pacjentów i zidentyfikował sporadyczną postać schorzenia neurologicznego spowodowanego mutacjami dynamicznymi w genie kodującym białko TBP, które manifestowało się głównie ataksją oraz spadkiem intelektualnej sprawności. W N-terminalnej domenie białka TBP cierpiącego pacjenta znajdowało się 63-glutaminy. W przypadku 14-letniej dziewczynki z Japonii opisano historie choroby jako postępujące upośledzenie umysłowe, jak również stopniowe osłabienie zdolności ruchowych, które w wieku 13 lat doprowadziły do całkowitej niemożności samodzielnego poruszania się. Objawy choroby w przypadku omawianego przypadku zaobserwowano, gdy dziewczynka miała 6 lat. Wówczas pojawiły się spastyczności oraz osłabienie mięśni. Mutacja w genie białka TBP w przypadku tej dziewczynki została odziedziczona po ojcu (29). Inne badania na przykładzie 604 pacjentów (469 –przypadki sporadyczne, 135 – przypadki rodzinne), którzy wykazywali objawy neurologiczne poddano badaniom na ekspansywność poli-CAG w genie kodującym białko TBP (wcześniej wykluczono patologiczne powielenia w innych genach, które mogą być zaangażowane w ujawnianie chorób neurologicznych). Potwierdzono, że u tych chorych występują powie327 Monika Piwowar, Klaudia Stangel-Wójcikiewicz, Piotr Piwowar lenia z przedziału 50CAG-55CAG. W przypadku kontroli powielenia były z przedziału 27CAG-44CAG (30). Mutacje w genie kodującym białko TBP skutkujące objawami klinicznymi podobnymi do choroby Huntingtona potwierdziły również badania innych specjalistów, którzy wykazali, że zmienności w liczbie powtórzeń trinukleotydu CAG w opisywanym genie są niezwykle różnorodne sięgające wartości z przedziału 44CAG-52CAG u badanych pacjentów (32)(33) (34). Mutacje w genie kodującym TBP powodującym SCA17 zaobserwowano również w przypadku niektórych chorych cierpiących na nie trinukleotydopatie tj. choroba Parkinsona. Opis choroby pewnego pacjenta niezwykle dobrze pasował do opisów chorób ludzi cierpiących na chorobę Parkinsona, a jednak badania genetyczne wykazały, że mutacji uległ gen kodujący TBP. Wykazano u niego 46 powielenia trinukleotydów CAG w tym genie. Zaskakujące było to, że badany pacjent dobrze reagował na podawaną mu lewodopę, która standardowo podaje się chorym na chorobę Parkinsona (31). Z kolei Shatunow ze współpracownikami opisali przypadek 20-letniego pacjenta, który wykazywał gwałtowny spadek zdolności poznawczych, wyraźną ataksję. Fenotyp chorobowy był bardzo zbliżony do chorób prionowych, przy czym nie stwierdzono mutacji w genie PRNP (którego mutacja jest powodem choroby prionowej). Przyczyną choroby okazała się mutacja w gnie kodującym białko TBP (35). Ataksja rdzeniowo-móżdżkowa typu 3 ( MJD/SCA3) Choroba SCA3 jest z związana mutacją genu ATXN3 znajdującego się na chromosomie 14q24.3-32 kodującego ataksynę -3 (o długości 359 aminokwasów). Funkcja tego białka wciąż nie jest poznana. Wiadomo jedynie, że występuje powszechnie w cytoplazmie komórek w postaci czterech lizoform transkryptów (36). Objawy kliniczne zelżą od długości ekspansywnej sekwencji (CAG)n. U pacjentów z SCA3 zakres powieleń wynosi 68-79 podczas gdy u osobników zdrowych od 13 do 36 (37). Ze względu na objawy kliniczne wyodrębniono 4 podtypy kliniczne: • zachorowania w wieku młodzieńczym lub wczesnym okresie wieku dorosłego z gwałtownie postępującym przebiegiem objawów tj. spastyczność, spowolnienie ruchowe, osłabienie, dystonia, ataksja; 328 Charakterystyka chorób wywołanych przez powielone... • • zachorowania w średnim wieku z umiarkowanie postępująca ataksją; zachorowania w późniejszym wieku z powoli postępująca ataksją z zajęciem nerwów obwodowych, objawami pozapiramidowymi; • zachorowania w wieku dorosłym z parkinsonizmem i neuropatią obwodową; SCA3 charakteryzuje się niezależnie od wieku zachorowania ataksją chodu i kończyn, dyzartrią, postępującą oftalmoflegią. Objawy, które zależą od wieku zachorowania to objawy piramidowe, dystonia i sztywność mięśniowa, zanik mięśni, drżenie pęczkowe w zakresie mięśni twarzy oraz retrakcja powiek z wytrzeszczem gałek ocznych. Schorzenie jest generalnie częstą przyczyna ataksji dziedzicznych, jednak jej częstość jest różna dla różnych populacji. Chorba podobna do Choroby Huntingtona HDL2 Gen kodujący junktofiliny (JP3 - JPH3), którego mutacja powoduje HDL2 zlokalizowany jest na szesnastym chromosomie (w rejonie 16q24.3). Zawiera ekson z wieloma miejscami składania eksonów, dzięki czemu ulega alternatywnemu składaniu. Mutacje dynamiczne trinukleotydów w pierwszym eksonie polegające na zwielokrotnieniu trinukleotydów CAG sprawiają, że domena poliglutaminowa w białku jest silnie polimorficzna, a nadmierna liczba glutamin odpowiedzialna jest właśnie za HDL2 (38). W przypadku dziesięciu przebadanych chorych z HDL2 zakres powieleń trinukleotydu CAG wynosił 5157. W przypadku zdrowych osobników nie obserwowano ekspansji trinukleotydów CAG (39). Ciężka postać choroby związana jest z tworzeniem inkluzji jądrowych prze polimeryzacje białek JP3 z patologicznie zwielokrotnionymi glutaminami, ale również z powodu ważnej funkcji tych białek w komórce. Junctiofiliny (JPs) wchodzą w skład kompleksów węzłowych i są niezwykle konserwatywnymi białkami. Błonowe kompleksy węzłowe występują we wszystkich rodzajach komórek pobudliwych, są jakby łącznikami między błoną komórkową i błonami retikulum endoplazmatycznego oraz sarkoplazmatycznego. Komunikacja błony komórkowej z wewnątrzkomórkowymi kanałami jonowymi odbywa się za pośrednictwem domeny N-terminalnej zakotwiczonej w błonie komórkowej oraz domeny 329 Monika Piwowar, Klaudia Stangel-Wójcikiewicz, Piotr Piwowar C-terminalnej zakotwiczonej w błonie retikulum. Przypuszcza się, że JPs mogą pośredniczyć w rozwoju niektórych neuronów i brać udział w koordynacji motorycznej (40). JPs są tkankowo specyficzne i tak na przykład JP1 ekspresjonowana jest w mięśniach szkieletowych, w mniejszym stopniu w mięśniu sercowym. JP2 występuje z przewagą w mięśniu sercowym, natomiast w mniejszym stopniu w mięśniach szkieletowych. JP3 ekspresjonowana jest w mózgu. Mutacja w genie junctiofiliny polegająca na zwielokrotnieniu trinukleotydów CAG została opisana przez Margolis i współpracowników i nazwana chorobą podobną do choroby Huntingtona (HDL2) ze względu na to, iż chorzy wykazywali podobne objawy kliniczne tj. mimowolne ruchy, symptomy psychiatryczne, utrata wagi, demencja. Objawy z wiekiem ulegały nasileniu i w przeciągu 20 lat od momentu zachorowania prowadziły do śmierci. Choroba podobnie jak pląsawica Huntingtona jest schorzeniem autosomalnym dominującym (41). Stwierdzono korelację między długością powtórzeń i wiekiem zachorowania. Ataksja rdzeniowo-móżdżkowa typu 6 (SCA6), Nieinsulino-zależna cukrzyca (NIDDM) i autyzm SCA6, NNDDM i autyzm są chorobami genetycznymi, u podstaw których leżą mutacje dynamiczne w genie kanału wapniowego. Kanał wapniowy bramkowany napięciem jest białkiem błonowym, pośredniczy w transporcie jonów wapnie Ca2+ do komórek pobudliwych, ale jest także niezbędny w wapnio-zależnych procesach komórkowych tj. skurcz mięśni, uwalnianie hormonów i neurotransmiterów, ekspresji genów, a także ruch, podział i śmierć komórek (6) (20). Kanał wapniowy jest wielopodjednostkowym kompleksem, którego aktywność jest bezpośrednio zależna od formowania pora przez podjednostkę alfa-1. Podjednostka ta jest często wystarczająca do napięciowo-zależnej aktywności kanału wapniowego. Wśród podjednostek alfa-1 wyróżnia się przynajmniej sześć tj. alfa-1A, B, C, D, E i S, które są produktami ekspresji jednej rodziny genów. Pomocnicze podjednostki kanału wapniowego tj. beta, alfa-2/delta i gamma pełnią rolę regulatorową (42). W związku z szeroką gamą podjednostek rozróżnia się kilka typów kanałów wapniowych 330 Charakterystyka chorób wywołanych przez powielone... tj. typ L, N, P, Q i R, które różnią się właściwościami, głównie za pośrednictwem różnych izoform podjednostki alfa-1. Tak na przykład podjednostka alfa-1A wchodzi w skład typów P/Q kanałów wapniowych, które występują głównie w tkance nerwowej i należą do typu kanałów bramkowanych wysokim napięciem. Białka kanału wapniowego identyfikowane są w móżdżku, korze mózgowej, we wzgórzu wzrokowym i podwzgórzu. Nie jest ekspresjonowane w sercu, nerkach, wątrobie czy mięśniach. Typ P przeważa w komórkach Purkinjego. Zmiany genetyczne polegające na mutacjach dynamicznych w genach, kodujących podjednostki kanału wapniowego dotyczą genów podjednostek alfa-1 tj. alfa-1A i alfa-1D. a) Podjednostka alfa-1A kodowana jest przez gen CACNL1A4 znajdujący się na chromosomie dziewiętnastym (rejon 19p13) o długości, około 300 kb, który zawiera 47 eksony podlegające alternatywnemu składaniu. Zsekwencjonowanie genu dostarczyło informacji o polimorficznym miejscu w sekwencji genu, które znajduje się w 3’UTR i zawiera powielone trinukleotydy (CAG)n. Defekt polegający na powieleniu trójek CAG powyżej pewnej granicy powoduje ujawnienie się ataksji móżdżkowej typu 6 (SCA6), która jest schorzeniem autosomalnym dominującym (43). U pacjentów z SCA6 obserwuje się liczbę powieleń od 21 do 30, podczas gdy u zdrowych osobników jest ich od 6 do 17. Kliniczne symptomy choroby to: w przeważającym stopniu umiarkowana, ale progresywnie postępująca ataksja móżdżkowa wpływająca na upośledzenie zdolności poruszania kończynami, upośledzenie wymowy, oczopląs, drżenie ciała i upośledzenie odbierania bodźców czuciowych. Choroba znacznie postępuje między 20 a 30 rokiem życia prowadząc do tego, że pacjent jest zmuszony poruszać się jedynie na wózku inwalidzkim (44). Nieco inaczej niż w przypadku innych poliglutaminopatii donoszą publikacje o antycypacji w SCA6. Po przebadaniu grupy 60 pacjentów z 39 niezależnych Japońskich rodzin, którzy na w genie alfa-1A mięli od 21 do 30 powieleń trinukleotydów CAG antycypacje zaobserwowano zaledwie w przypadku ośmiu par dziecko-rodzic. Średni wiek zachorowania dzieci był istotnie mniejszy niż rodziców (p=0,0042), ale równocześnie tylko w jednym przypadku dziecko-rodzic stwierdzono zwiększenie liczby trinukleotydów CAG o jeden. Na tej podstawie sugeruje się, że podstaw antycypacji nie należy wiązać 331 Monika Piwowar, Klaudia Stangel-Wójcikiewicz, Piotr Piwowar tylko ze zwiększającą się liczbą trinukleotydów CAG (45). Sugeruje się, że niestabilność trinukleotydów w genie podjednostki alfa-1A może mieć wpływ na zaburzenia w przepływie wapnia w komórce, co pośrednio może wpływać na uruchomienie zaprogramowanej śmierci komórek Purkinjego w mózgu (46). b) Podjednostka alfa-1D kodowana jest przez gen CACNA1D znajdujący się na chromosomie trzecim (w rejonie 3p14.3). Gen podjednostki alfa-1D ekspresjonowany jest w trzustce i w mózgu (hipokampie, zwojach podstawy mózgu, wzgórzu wzrokowym) (6). Nie obserwuje się ekspresji w mięśniach szkieletowych. Polimorficznymi miejscami w sekwencji genu są poli-trinukleotydy, które kodują poli-M, poli-L, poli-E. Mutacja genu polegająca na zmianie liczby trinukleotydu ATG, kodującego metioninę, prowadzi do upośledzenia funkcji kanału wapniowego typu L. Nieprawidłowa funkcja CACNA1D obserwowana jest w schorzeniach, tj. autyzm, ciężkie upośledzenia umysłowe, syndrom Lesch-Nyhan, syndrom Rett, neuroakantocytoza. Patologiczne zmiany w strukturze podjednostki alfa-1D kanału wapniowego obserwuje się też u pacjentów z nie-insulino zależną cukrzycą (NIDDM) (20). Spazmy dziecięce związane z chromosomem X (ISSX) Gen ARX, którego mutacja prowadzi do ISSX znajduje się na chromosomie X w rejonie Xp22.3-p21.1 i leży w pobliżu genu DNA alfapolimerazy (POLA). Otwarta ramka odczytu rozciąga się na 1686 bp (w tym 5 eksonów), kodując białko o długości 562 aminokwasów. Gen ARX podlega alternatywnemu składaniu, dzięki czemu powstają trzy izoformy białkowe, jedna ekspresjonowana w mózgu (izoforma 2,8 kbp), pozostałe w mięśniach szkieletowych (dwie mniejsze izoformy) (47). U myszy ekspresję genu ARX stwierdzono w przodomózgowiu i w rozwoju embrionalnym w czasie różnicowania neuronów w płytce nerwowej (ang. floor plate), co sugeruje, że białko ARX może pełnić istotną rolę w utrzymaniu części podtypów neuronów w korze mózgowej i systemie aksonalnym w płytce nerwowej (49). Mutacja w drugim eksonie genu ARX polegająca na zwielokrotnieniu trinukleotydu GCG powoduje ujawnienie ISSX (Infantile spasm syndrome, X-linked), 332 Charakterystyka chorób wywołanych przez powielone... znany również, jako syndrom West związany z chromosomem X. W 1977r Fainberg opisał przypadek rodziny z pięcioma chorymi dziewczynkami, których opis choroby dokładnie odpowiadał ISSX (50). Podobne objawy opisano w innych przypadkach w latach 198097 (51)(52)(53). Choroba charakteryzowana jest przez dziecięce spazmy, hipsarytmie (zapis EEG w napadach skłonów u dzieci), postępujące głębokie upośledzenie umysłowe (54)(55). Defekt szpary powiekowej (BPES II) Gen FOXL2 kodujący białko FOXL2, a którego mutacja jest przyczyną BPES, znajduje się na chromosomie trzecim (w rejonie 3q23). Produkt białkowy tego genu występujew jądrze komórkowym i pełni rolę aktywatora transkrypcji. Ekspresjonowane jest w podczas rozwoju powiek, a także w komórkach we wczesnym rozwoju gonad (jeszcze przed różnicowaniem płci) i utrzymuje się u kobiet w komórkach dojrzałych jajników (55). Defekt w genie FOXL2 jest powodem BPES I i II. W pierwszym chorych charakteryzuje niepłodność (dotyczy kobiet), spowodowana niedorozwojem, albo brakiem jajników. Drugi typ charakteryzuje występowanie defektów związanych z powiekami - syndromu zwężenia szpary powiekowej (BPES), opadania powiek. W przypadku BPES typu II defekt jest skutkiem mutacji w genie FOXL2 polegającym na powieleniu trinukleotydów kodujących alaninę. Jest to choroba autosomalna dominująca charakteryzująca się nieprawidłowo rozwijającymi się powiekami, małymi szparami powiekowymi, opadającymi powiekami i fałdem skórnym rosnącym do wewnątrz i zewnątrz dolnej powieki. Szhizofrenia (SCZD) Gen NOTCH4, którego mutacja leży u podstaw SCZD jest zlokalizowany na szóstym chromosomie (w rejonie 6p21.3), zawiera 30 eksonów, koduje prekursor białka NOTCH4, który jest homologiem białka NOTCH. Gen ulega alternatywnemu składaniu dając dwie izoformy NOTCH4(S) i NOTCH4(L) (pierwsza występuje w prze333 Monika Piwowar, Klaudia Stangel-Wójcikiewicz, Piotr Piwowar ważającej ilości w różnych tkankach) (57). Białko NOTCH jest głównie ekspresjonowane w mięśniu sercowym, w mniejszym stopniu w płucach i łożysku, i bardzo niewielkim stopniu w wątrobie, mięśniach szkieletowych, nerkach, trzustce, śledzionie, węzłach chłonnych, grasicy, szpiku kostnym. Nie stwierdzono ekspresji białka NOTCH w mózgu i w leukocytach krwi obwodowej (20). Białko NOTCH4 jest transbłonowym receptorem, którego domena wewnątrzkomórkowa po proteolitycznym cięciu oddziałuje z innymi białkami (tj., np. MAML1, MAML2, MAML3) tworząc koaktywator transkrypcji dla NOTCH4. NOTCH4 wpływa na procesy: różnicowania, podziału, proliferacji oraz apoptozy komórek, a także na rozwój naczyń krwionośnych. Badania nierównowagi sprzężeń w przypadku 80 trójek genomowych: dwoje rodziców - dziecko dostarczyły informacji o asocjacji genu NOYCH4 ze schizofrenią. Za wystąpienie symptomów chorobowych odpowiedzialna okazała się min. substytucja adeniny glicyną w regionie promotorowym oraz ekspansja trinukleotydów CTG w pierwszym eksonie genu NOTCH4 kodujących Leucynę (Liczba politrinukleotydów nie skutkująca objawami chorobowymi wynosi 6-12) (58). Badania na znacznie większą skalę wśród niespokrewnionych Szkotów chorujących na schizofrenię potwierdziły wcześniej-sze doniesienia. Polileucynowy polimorficzny fragment w białku NOTCH4 jest min. uznany za powodujący objawy kliniczne w schizofrenii (59). Dystrofia mięśniowa oczno-gardłowa (OPMD) Mutacja w genie PABP2 powoduje OPMD. Gen ten zlokalizowany jest na chromosomie czternastym (w rejonie 14q11.2-q13), ma 7 eksonów, które mogą być alternatywnie składane. PABP2 koduje białko PABII, które bierze udział w formowaniu 3` końca prekursora mRNA (pre-mRNA) przez dodawanie ogona poli-A wpływając na działanie polimerazy. PABII ponadto wykazuje zdolność wiązania poli-A i poliG z silną specyficznością i może chronić te fragmenty sekwencji przed degradacją, uczestniczy w różnych etapach metabolizowania mRNA oraz wpływa na ekspresję niektórych genów, w tym ekspresje genów mięśniowo-specyficznych (59). Ekspresjonowane jest we wszystkich rodzajach komórek. Mutacja genu PABP2 polegająca na zwielokrot334 Charakterystyka chorób wywołanych przez powielone... nieniu trinukleotydów GCG kodujących alaninę w N-terminalnym końcu sekwencji białka jest przyczyną dystrofii mięśniowej ocznogardłowej (OPMD). OPMD jest schorzeniem o późnym początku, zwykle zaczyna się w szóstej dekadzie życia. Objawia się progresywnie postępującymi trudnościami w przełykaniu, opadaniem powiek, osłabieniem mięśni kończyn. Przebadanie 144 rodzin z OPMD pod kątem ekspansji trinukleotydów GCG wykazało, że liczba powieleń u chorych wynosiła od 8 do 13, podczas gdy u zdrowych osobników nie przekraczała 6. U pacjentów z OPMD podobnie jak w przypadku wielu innych chorób trinukleotydowych obserwuje się zjawisko antycypacji. Ciekawym spostrzeżeniem był fakt stabilnej liczby powtórzeń GCG, a mianowicie (GCG)9. Siedemnaście spośród 71 Francusko-Kanadyjskich rodzin z OPMD miało 9 powtórzeń GCG. Późniejsze badania na szerszą skalę potwierdziły to spostrzeżenie (61). Zespół Ośrodkowej Hipowentylacji (CCHS) Gen NBPhox, którego mutacja powoduje CCHS, kodujący białko homeobox-2B (PHOX-2B) zlokalizowany jest na czwartym chromosomie (w rejonie 4p12). Białko ekspresjonowane jest w neuroblastomie (nerwiaku niedojrzałym), mózgu i nadnerczu. Zaangażowane jest w rozwój głównej grupy neuronów noradrenergicznych, pełni również rolę czynnika transkrypcyjnego, który może determinować fenotyp neurotransmiterów u kręgowców. Wykazano także, że białko PHOX-2B może również wpływać pośrednio na aktywację pewnej grupy promotorów (np. promotora genu dopaminy i c-fos), a także na enhansery (wzmacniacze) elementów odpowiedzi cAMP i serum (20). Mutacja genu dotycząca fragmentu sekwencji kodującej polialaniny polegająca na zwielokrotnieniu alanin w białku z około 20 do 29 prowadzi do Zespołu Ośrodkowej Hipowentylacji. Jest to stosunkowo rzadkie schorzenie polegające na dysfunkcji systemu kontroli oddychania, przy braku zaburzeń neuromieśniowych, typowych chorób płuc oraz uszkodzenia pnia mózgu. Schorzenie towarzyszy w niektórych przypadkach innym patologiom tj. choroba Hirschsprunga, ganglioneuroblastoma (zwojak złośliwy) oraz neuroblastoma (nerwiak niedojrzały) (64). 335 Monika Piwowar, Klaudia Stangel-Wójcikiewicz, Piotr Piwowar Choroby wywołane przez TSSR w sekwencji niekodującej Ataksja Friedricha (FRDA) Gen FRDA, którego mutacja powoduje ataksję Friedricha koduje białko frataksynę. Białko to bierze udział w zachowaniu homeostazy żelaza i prawidłowych funkcji mitochondriów. Obniżenie poziomu białka powoduje podniesienie poziomu żelaza i zaburzenie równowagi żelazowo-siarkowej, czego efektem jest dysfunkcja mitochondriów, uwalnianie wolnych rodników i degeneracja komórek. Ataksja Friedricha jest jedną z najczęstszych dziedzicznych form ataksji (1-2 na 100 000 osób), a wśród chorób trinukleotydowych jedyna przekazywaną w sposób autosomalny recesywny, przez co nie wykazuje w dziedziczeniu antycypacji. Objawy kliniczne FRDA obejmują ataksje, zaburzenia mowy, osłabienie odruchów, kardiomiopatię i cukrzycę. Zmiany zwyrodnieniowe obejmują sznury tylne i boczne rdzenia kręgowego, w niewielkim stopniu móżdżek i rdzeń przedłużony oraz obwodowe nerwy czuciowe. Podłoże molekularne choroby stanowi ekspansja powtórzeń GAA w 1 intronie genu FRDA, powodująca obniżenie ekspresji poprzez zaburzenie transkrypcji. Zakres powieleń trinukleotydów u zdrowych osobników wynosi 7-20. U pacjentów z potwierdzoną chorobą Friedricha występuje średnio 200900 tripletów, co wykazano w badaniach 74 osobników (64). Wśród homozygotycznych pacjentów z chorobą Friedricha Coppola i współpracownicy odnotowali grupę chorych, którzy oprócz klasycznych objawów, jakie obserwuje się w ataksji Friedricha, dodatkowo wykazywali zwolnione odruchy dolnej wargi. Analiza porównawcza alleli u tych pacjentów wykazała, że mięli oni znacząco krótszy jeden z alleli w stosunku do drugiego. Na tej podstawie dodatkowo wyróżniono jednostkę chorobową FARR (Friedrich Ataksja with retained reflexes) (65). Dystrofia miotoniczna (MD) Dystrofia miotoniczna uważana jest za jedną z najczęściej występujących dziedzicznych chorób mięśniowych (1:8000 osób w populacjach północnoamerykańskiej i europejskiej). MD jest cho336 Charakterystyka chorób wywołanych przez powielone... robą autosomalną dominującą, wieloukładową, charakteryzującą się dużą zmiennością fenotypową i wyraźną antycypacją w dziedziczeniu odmatczynym. Podłoże molekularne choroby stanowi ekspansja trinukleotydu CTG w 3` UTR genu DMPK znajdującego się w regionie 19q13.2-q13.3, kodującego serynowo-treoninową kinazę białkową. U zdrowych osobników liczba powieleń trinukleotydu wynosi od 5 do 37, podczas gdy u chorych 50 i więcej. Do podstawowych objawów MD należą miotonia, osłabienie i postępujący zanik mięśni oraz zmiany hormonalne. Choroba ta może jednak manifestować się tylko zaćmą w późnym wieku lub – jak to ma miejsce najostrzejszej, wrodzonej postaci MD (congenital myotonic distrophy, CMD) – zaburzeniami oddechowymi u noworodków, nieprawidłowościami rozwojowymi i upośledzeniem umysłowym. Zwielokrotniona liczba powtórzeń CTG może prawdopodobnie wpływa na zaburzenia na poziomie transkrypcji, obróbki RNA i/lub translacji (wpływając na nieprawidłową fosforylację substratów) (66). Zwiększona patologicznie liczba motywu CUG w RNA może również zaburzać prawidłową obróbkę i/lub metabolizm innych RNA w komórce (poprzez sekwestrację białek wiążących RNA). Ponadto uważa się, że wydłużenie obszaru CTG w genie DMPK powoduje zmienioną ekspresję genów znajdujących się w pobliżu DMPK, tj. DMAHP i genu 59. Zespół kruchego chromosomu X typ A (FRAXA) Gen FMR1, którego mutacja powoduje FRAXA znajduje się na chromosomie X (w rejonie Xq27.3) i koduje białko FMRP. Białko to wiąże się do DNA i prawdopodobnie uczestniczy w transporcie mRNA z jądra do cytoplazmy. Ekspresja genu FMR1 ma miejsce we wczesnych etapach rozwoju embrionalnego, głównie w tworzeniu systemu nerwowego, w mniejszym stopniu także nie neuronalnych tkanek. Największy poziom ekspresji genu FMR1 występuje w mózgu, jądrach, łożysku i limfocytach (20). Mutacje w genie FMR1 prowadzi do wystąpienia upośledzenia umysłowego, którego podłożem molekularnym jest ekspansja powtórzeń trinukleotydu CGG w rejonie nie ulegającym translacji w 5` UTR genu FMR1. Liczba powtórzonych trinukleotydów w genie FMR1 z przedziału 6-54 nie powoduje zac337 Monika Piwowar, Klaudia Stangel-Wójcikiewicz, Piotr Piwowar horowania, ale im większa liczba powieleń tym większe prawdopodobieństwo kolejnych mutacji prowadzących do zwiększenia tandemu trinukleotydu. Powyżej 54 powtórzeń tripletów (nie ma ostatecznej granicy, od której zaczynałoby się zachorowanie) zwiększa się ryzyko mutacji dynamicznych, tym samym zwiększając ryzyko wystąpienia FRAXA (Zespół kruchego chromosomu X). Badania pokazują, że wystarczą 52 powtórzenia trinukleotydu, żeby sekwencja stała się niestabilna i w kolejnej mejozie uległa mutacji, natomiast 75 kolejnych mejoz nie powoduje zwiększenia liczby trinukleotydów w genie zawierającym 46 powielenia (67). Ekspansja trinukleotydu CGG powyżej 230 jednostek powoduje hipermetylację w obszarze promotorowym genu i obniżenie poziomu jego transkrypcji oraz brak produktu genu (białka FMRP) w cytoplazmie komórki, którego funkcją jest wiązanie się z RNA. Zespół łamliwego chromosomu X jest jedną z najczęściej występujących form dziedzicznego niedorozwoju umysłowego, dziedziczony jest jako cecha sprzężona z chromosomem X, dominująca o nie pełnej penetracji. Początkowo została zidentyfikowana poprzez powiązanie występowania objawów z obecnością folianowrażliwego kruchego miejsca w locus Xq27.3. W obrazie klinicznym FRAXA u mężczyzn występuje głównie niedorozwój umysłowy, makroorchidyzm, dyzmorfia twarzy i nadpobudliwość, u 25-30% kobiet nosicielek obserwuje się niedorozwój umysłowy. Zespół łamliwego chromosomu X typ E (FRAXE) Wśród niewielkiej grupy pacjentów charakteryzujących się upośledzeniem umysłowym i posiadających folianowrażliwe kruche miejsce w locus Xq28 nie stwierdzano obecności ekspansji powtórzeń CGG w genie FMR1. Doprowadziło to do odkrycia położonego w sąsiedztwie (w odległości 150 do 600kb od FRAXA) drugiego miejsca kruchego, tzw. FRAXE i identyfikacji genu FMR2. Ekspansywne trinukleotydy znajdujące się w tym rejonie są przyczyną zmian umysłowych podobnie jak to ma miejsce w przypadku FRAXA (68). W przypadku zdrowych osobników zakres liczby trinukleotydu CCG to 6-36. Zwielokrotnienie trinukleotydu CCG do liczby ponad 200 powoduje dysfunkcje genu, najprawdopodobniej z powodu zmian konformacyjnych DNA, co skutkuje inhibicją transkrypcji, dalej 338 Charakterystyka chorób wywołanych przez powielone... brakiem białka FMR2 i w konsekwencji wystąpieniem upośledzenia umysłowego u badanych pacjentów. Podobnie, jak w przypadku FRAXA obserwuje się hipermetylację wysp CpG w okolicy zmutowanego genu. Istnieją doniesienia świadczące o kosegregacji FRAXE i FRAXA oraz o szczególnej predyspozycji pewnych rodzin na wystąpienie mutacji dynamicznych w kruchych miejscach chromosomu X. Badacze sugerują istnienie dodatkowego czynnika, który sprzyja wystąpieniu mutacji w omawianych miejscach chromosomu. Ponadto zaobserwowano, że ekspansja trinukleotydu CCG jest znacząco większa, jeżeli przekazywana jest od matki, podczas gdy otrzymana od ojca czasami ulega kontrakcji (69). Najprawdopodobniej jest to związane z negatywną selekcją plemników podczas spermogenezy. Obraz kliniczny FRAXE jest zbliżony do FRAXA. Zespoły kruchych chromosomów typ F i typ 16A (FRAXF i FRAX16A) W przypadku kruchego miejsca folianowrażliwego FRAXF nie wykazano korelacji między upośledzeniem umysłowym a wielokrotnością powieleń trinukleotydów. Kruche miejsce na chromosomie X (FRAXF) jest silnie polimorficzne ze względu na sekwencję poli-GCC, ale ponieważ nie znajduje się w bliskim sąsiedztwie któregokolwiek genu, dlatego nie powoduje represji genu. Podobnie jest w przypadku kruchego miejsca FRAX16A z tą różnicą, że dotyczy polimorficznego fragmentu poli-CCG. Badania populacyjne wykazały, że rozrzut liczby powieleń tripletów wynosi u zdrowych osobników 6-29 (70). Niektóre doniesienia sugerują, że miejsca te mogą być predysponującym czynnikiem genetycznym w nowotworzeniu (71). Parris i współpracownicy wykazali obecność niestabilnej sekwencji w dystalnym rejonie Xq u pięciu osobników. Otoczenie sekwencji było zmetylowane. Nie wykazano niestabilności w rejonach FRAXA i FRAXE. Zespół kruchego chromosomu X typ 11B (FRAX11B) Foliano-wrażliwe kruche miejsce powodujące FRAX11B znajduje się na chromosomie jedenastym w rejonie 11q23, w którym znajduje się sekwencja genu CBL2. Gen CBL2 jest protoonkogenem, który 339 Monika Piwowar, Klaudia Stangel-Wójcikiewicz, Piotr Piwowar funkcjonuje jako negatywny regulator niektórych kinaz tyrozynowych biorących udział w przekazywaniu sygnału. Polimorficzny fragment składający się z powtórzonych jednostek CCG (powielone triplety zlokalizowane są na 5` końcu genu CBL2) staje się niekiedy niestabilny powodując powielanie trinukleotydu w kolejnych generacjach. Prawdopodobieństwo pojawienia się niestabilności sekwencji, podobnie jak przypadkach w innych chorób, u podstaw których leżą powielenia jednostek trinukleotydowych, wzrasta wraz ze zwiększającą się liczbą politrinukleotydów (72). Patologiczny zakres powieleń poli-CCG w genie CBL2 jest najprawdopodobniej wymagany w patogenezie syndromu Jacobsena, który na poziomie molekularnym charakteryzuje się wypadnięciem fragmentu chromosomu 11 (od 11q23 do 11qter) (73). Inne miejsca foliano-wrażliwe W ostatnim czasie przybywa doniesień o identyfikowaniu kolejnych foliano-wrażliwych kruchych miejsc na chromosomach. Patologiczna ekspansja mikrosatelitów jeszcze nie jest szczegółowo opisana, ale istnieją przypuszczenia, że niektóre ze schorzeń o nieznanym dotychczas podłożu molekularnym mogą wynikać właśnie z ekspansywności jednostek nukleotydowych w polimorficznych miejscach zwłaszcza tych, które leżą w obrębie albo też w bliskim otoczeniu genów (Tab. 1 Lp.30). Polimorficzne politrinukleotydy w genomie ludzkim – kandydaci na chorobowe locus • • 340 Gen RPL14 znajdujący się na chromosomie trzecim w rejonie 3p22-p21.2 koduje białko L14 podjednostki rybosomowej 60S, które zawiera polimorficzny fragment polialaninę (74)(75). Jak dotąd nie opisano żadnej choroby, u podstaw której leżałaby dynamiczna zmiana liczby polimorficznych alanin. Gen RAI1 kodujący białko-1 indukujące kwas retinowy zlokalizowany jest na chromosomie siedemnastym (w rejonie 17p11.2), zajmuje 20 kb, zawiera osiem eksonów, które ulegają alternatywnemu składaniu, (dzięki czemu występują cztery izoformy biał- Charakterystyka chorób wywołanych przez powielone... • • ka). Produkt białkowy genu RAI1 to białko zbudowane z 1863 aminokwasów, które w N-terminalnym fragmencie zawiera polimorficzną sekwencję poliglutaminową, a w C-terminalnym sekwencję poliserynową, które często występują w czynnikach transkrypcyjnych. Poszczególne izoformy białka ekspresjonowane w różnych tkankach o zróżnicowanym poziomie. Transkrypty znajdowane są w tkankach płodu i niektórych regionach mózgu, tak np. transkrypt 8-kb znajdowany jest w różnych tkankach osobników dorosłych i w tkankach płodu z wyjątkiem wątroby. Transkrypt 10-kb znajdowany jest w niewielkiej ilości w mięśniu sercowym, nerkach, trzustce, żołądku, tarczycy, rdzeniu kręgowym, węzłach chłonnych. 1,5-kb znajdowany jest tylko w łożysku (76). Mutacje w genie RAI1 są przyczyną niektórych chorób neurologicznych, ale jak dotąd nie opisano schorzenia związanego z ekspansją trinukleotydów CAG, chociaż zarówno u zdrowych, jak i u chorych osobników (syndrom Smith-Magenis) zidentyfikowano 5 form allelicznych ze względu na różną liczbę powtórzeń CAG. Średnio różnice w liczbie poli-CAG wynoszą 12-14 (77). Gen HOPA (TRAP230) zlokalizowany jest na chromosomie X (w rejonie Xq13) koduje podjednostkę kompleksu TRAP. Produkt białkowy genu - białko TRAP23 znajdowany jest w matrix jądrowej, gdzie pełni funkcję koaktywatora transkrypcyjnego. Białko pełni jeszcze wiele innych funkcji np. wpływa na aktywność RNA polimerazy II, oddziałuje z receptorami hormonów tyroidowych oraz receptorów witaminy D, bierze udział w ścieżce sygnałowej z udziałem receptora androgenów (20). W regionie C-terminalnym białka znajduje się polimorficzna sekwencja, na którą składa się 127 aminokwasów, głownie są to fragmenty poli-Q poprzerywane innymi aminokwasami (65). W regionie N-terminalnym znajduje się 12 nukleotydowa polimorficzna sekwencja (CAGCAACACCAG), która może ulegać duplikacji. Patologiczna postać białka powstająca na skutek zmian w polimorficznych miejscach jest podejrzewana o udział w ujawnieniu takich jednostek chorobowych jak opóźnienie umysłowe, schizofrenia i autyzm (78). Jest to białko, którego interakcje z innymi białkami są obecnie bardzo intensywnie badane z uwagi na wciąż niepotwierdzone jednoznacznie wystąpienie schorzeń z tym związanych. 341 Monika Piwowar, Klaudia Stangel-Wójcikiewicz, Piotr Piwowar • • Białko C14orf4 zawiera w swojej sekwencji domenę wiążącą cynk (palec cynkowy), a także poliglutaminowy fragment, który na poziomie genu jest równie polimorficzny jak w przypadku innych białek zawierających powielone poliglutaminy. U zdrowych osobników znajduje się od 20 do 31 glutamin. Jak dotąd nie opisano schorzeń związanych z patologicznym powieleniem poli-Q stąd nie wiadomo jaki rozrzut powieleń może występować u osób ewentualnie cierpiących na zaburzenia z tym związane (20). W genie kodującym białko C14orf4 znajdują się również polimorficzne sekwencje kodujące dwa odrębne fragmenty poli-A. Podobnie jak w przypadku zmiennego fragmentu poli-Q w tym genie, jak dotąd nie opisano żadnego scho-rzenia, którego przyczyną mogłyby być mutacje dynamiczne. Gen kodujący białko PCQAP znajduje się na chromosomie 22 w rejonie 22q11.2 i zawiera 17 eksonów i zajmuje 80kb. Białkowy produkt genu posiada domenę poliglutaminową, która w przypadku zdrowych osobników zawiera od 11 do 18 glutamin i pełni funkcje aktywatora transkrypcji genów zależnych od RNA polimerazy II (79)(6). PCQAP jest ekspresjonowane w różnych tkankach z różnym poziomem ekspresji (w łożysku i krwi obwodowej poziom jest najwyższy, a trzustce i nerkach najniższy). Dotychczas nie opisano przypadków chorobowych związanych z patologiczną ekspansją trinukleotydów kodujących glutaminę (20). Podsumowanie W ostatnich kilkunastu latach, grupa polimorficznych sekwencji trinukleotydowych, wzbudziła szerokie zainteresowanie ze względu na patogenny charakter niektórych z nich. Patologiczna ekspansja trójnukleotydowych powtórzeń jest obecnie znana w przypadku kilkunastu chorób neurologicznych. W czasie ostatniej dekady poznanie mechanizmów rozprzestrzeniania tych sekwencji było głównym wyzwaniem dla badaczy. Pierwsze doniesienia na temat chorób powodowanych patologiczna liczbą powieleń motywów trinukleotydowych pojawiły się w 1991, kiedy La Spada i współpracownicy wykazali, że SBMA i zespół kruchego chromosomu X są spowodowane przez nadmierne powielenia odpowiednio trinukleotydów 342 Charakterystyka chorób wywołanych przez powielone... CAG i CGG. Od tego czasu opisano wiele chorób, których podłożem molekularnym są nadmiernie powielone trinukleotydy. Wiele z już opisanych chorób dotyczy mutacji w 5` i 3` UTR-ach i intronach. Jest również spora grupa takich, które występują w sekwencjach eksonowych. Z tego powodu duży nacisk kładzie się obecnie na identyfikację miejsc w sekwencjach genomowych, gdzie występują tandemowo powtórzone mikrosatelity, potencjalnie mogące ulegać mutacjom dynamicznym prowadzącym do wystąpienia chorób. Kolejne lata niewątpliwie będą czasem, w którym olbrzymi postęp biologii molekularnej przyczyni się do pozyskiwania kolejnych danych na temat krótkich tandemowo powtórzonych sekwencji nukleotydowych. Świat medycyny czeka na dogłębne wyjaśnienie przyczyn (potwierdzenie obecnie zarysowanych hipotez), które powodują, że w genomie pojawiają się patologiczne powielenia sekwencji nukleotydowych. Ta wiedza będzie bazą do opracowania metod leczenia chorych cierpiących na choroby wywołane przez TSSR. Literatura 1. Ranen, N. G.; Stine, O. C.; Abbott, M. H.; Sherr, M.; Codori, A.-M.; Franz, M. L.; Chao, N. I.; Chung, A. S.; Pleasant, N.; Callahan, C.; Kasch, L. M.; Ghaffari, M.; Chase, G. A.; Kazazian, H. H.; Brandt, J.; Folstein, S. E.; Ross, C. A. : Anticipation and instability of IT-15 (CAG)n repeats in parent-offspring pairs with Huntington disease. Am. J. Hum. Genet. 57: 593-602, 1995. 2. Gellera, C.; Meoni, C.; Castellotti, B.; Zappacosta, B.; Girotti, F.; Taroni, F.; DiDonato, S. : Errors in Huntington disease diagnostic test caused by trinucleotide deletion in the IT15 gene. (Letter) Am. J. Hum. Genet. 59: 475-477, 1996. 3. Myers, R. H.; Goldman, D.; Bird, E. D.; Sax, D. S.; Merril, C. R.; Schoenfeld, M.; Wolf, P. A. : Maternal transmission in Huntington’s disease. Lancet I: 208-210, 1983. 4. Myers, R. H.; Madden, J. J.; Teague, J. L.; Falek, A. : Factors related to onset age of Huntington disease. Am. J. Hum. Genet. 34: 481-488, 1982. 5. Folstein, S. E.; Chase, G. A.; Wahl, W. E.; McDonnell, A. M.; Folstein, M. F.: Huntington disease in Maryland: clinical aspects of racial variation. Am. J. Hum. Genet. 41: 168-179, 1987. 6. Online Mendelian Inheritance in Man, OMIM (TM). McKusick-Nathans Institute for Genetic Medicine, Johns Hopkins University (Baltimore, 343 Monika Piwowar, Klaudia Stangel-Wójcikiewicz, Piotr Piwowar MD) and National Center for Biotechnology Information, National Library of Medicine (Bethesda, MD), 2000. World Wide Web URL: http:// www.ncbi.nlm.nih.gov/omim/ 7. Tut, T. G.; Ghadessy, F. J.; Trifiro, M. A.; Pinsky, L.; Yong, E. L. : Long polyglutamine tracts in the androgen receptor are associated with reduced transactivation, impaired sperm production, and male infertility. J. Clin. Endocr. Metab. 82: 3777-3782, 1997. 8. Zitzmann, M.; Brune, M.; Kornmann, B.; Gromoll, J.; von Eckardstein, S.; von Eckardstein, A.; Nieschlag, E. : The CAG repeat polymorphism in the AR gene affects high density lipoprotein cholesterol and arterial vasoreactivity. J. Clin. Endocr. Metab. 86: 4867-4873, 2001. 9. Butler, R.; Leigh, P. N.; McPhaul, M. J.; Gallo, J.-M. : Truncated forms of the androgen receptor are associated with polyglutamine expansion in X-linked spinal and bulbar muscular atrophy. Hum. Molec. Genet. 7: 121-127, 1998. 10. Spiegel, R.; La Spada, A. R.; Kress, W.; Fischbeck, K. H.; Schmid, W. : Somatic stability of the expanded CAG trinucleotide repeat in X-linked spinal and bulbar muscular atrophy. Hum. Mutat. 8: 32-37, 1996. 11. Yazawa, I.; Nukina, N.; Hashida, H.; Goto, J.; Yamada, M.; Kanazawa, I. : Abnormal gene product identified in hereditary dentatorubral-pallidoluysian atrophy (DRPLA) brain. Nature Genet. 10: 99-103, 1995. 12. Komure, O.; Sano, A.; Nishino, N.; Yamauchi, N.; Ueno, S.; Kondoh, K.; Sano, N.; Takahashi, M.; Murayama, N.; Kondo, I.; Nagafuchi, S.; Yamada, M.; Kanazawa, I. : DNA analysis in hereditary dentatorubral-pallidoluysian atrophy: correlation between CAG repeat length and phenotypic variation and the molecular basis of anticipation. Neurology 45: 143-149, 1995. 13. Aoki, M.; Abe, K.; Kameya, T.; Watanabe, M.; Itoyama, Y.: Maternal anticipation of DRPLA. Hum. Molec. Genet. 3: 1197-1198, 1994. 14. Isabelle Le Ber, Agnes Camuzat, Giovanni Castelnovo, Jean-Philippe Azulay, et al. : Prevalence of dentatorubral-pallidoluysian atrophy in a large series of white patients with cerebellar ataxia. Arch Neurol. 60(8):1097-9, 2003. Servadio, A.; Koshy, B.; Armstrong, D.; Antalffy, B.; Orr, H. T.; Zoghbi, H. Y. : Expression analysis of the ataxin-1 protein in tissues from normal and spinocerebellar ataxia type 1 individuals. Nature Genet. 10: 94-98, 1995. 15. Yue, S.; Serra, H. G.; Zoghbi, H. Y.; Orr, H. T. : The spinocerebellar ataxia type 1 protein, ataxin-1, has RNA-binding activity that is inversely affected by the length of its polyglutamine tract. Hum. Molec. Genet. 10: 25-30, 2001. 16. Okazawa, H.; Rich, T.; Chang, A.; Lin, X.; Waragai, M.; Kajikawa, M.; Enokido, Y.; Komuro, A.; Kato, S.; Shibata, M.; Hatanaka, H.; Mouradian, M. M.; Sudol, M.; Kanazawa, I. : Interaction between mutant ataxin-1 and PQBP-1 affects transcription and cell death. Neuron 34: 701-713, 2002. 17. Verhoef, L. G. G. C.; Lindsten, K.; Masucci, M. G.; Dantuma, N. P. : Aggregate formation inhibits proteasomal degradation of polyglutamine proteins. Hum. Molec. Genet. 11: 2689-2700, 2002. 344 Charakterystyka chorób wywołanych przez powielone... 18. Nechiporuk, T.; Huynh, D. P.; Figueroa, K.; Sahba, S.; Nechiporuk, A.; Pulst, S.-M. : The mouse SCA2 gene: cDNA sequence, alternative splicing and protein expression. Hum. Molec. Genet. 7: 1301-1309, 1998. 19. The ExPASy (ang. Expert Protein Analysis System) proteomics server of the Swiss Institute of Bioinformatics (SIB) is dedicated to the analysis of protein sequences and structures as well as 2-D PAGE (Disclaimer / References). Wide Web URL: http://www.expasy.ch 20. Pulst, S.-M.; Nechiporuk, A.; Nechiporuk, T.; Gispert, S.; Chen, X.-N.; Lopes-Cendes, I.; Pearlman, S.; Starkman, S.; Orozco-Diaz, G.; Lunkes, A.; DeJong, P.; Rouleau, G. A.; Auburger, G.; Korenberg, J. R.; Figueroa, C.; Sahba, S. : Moderate expansion of a normally biallelic trinucleotide repeat in spinocerebellar ataxia type 2. Nature Genet. 14: 269-276, 1996. 21. Goldberg, Y. P.; Nicholson, D. W.; Rasper, D. M.; Kalchman, M. A.; Koide, H. B.; Graham, R. K.; Bromm, M.; Kazemi-Esfarjani, P.; Thornberry, N. A.; Vaillancourt, J. P.; Hayden, M. R. : Cleavage of huntingtin by apopain, a proapoptotic cysteine protease, is modulated by the polyglutamine tract. Nature Genet. 13: 442-449, 1996. 22. Kaytor, M. D.; Duvick, L. A.; Skinner, P. J.; Koob, M. D.; Ranum, L. P. W.; Orr, H. T. : Nuclear localization of the spinocerebellar ataxia type 7 protein, ataxin-7. Hum. Molec. Genet. 8: 1657-1664, 1999. 23. Gavin, A. C.; Bosche, M.; Krause, R.; Grandi, P.; Marzioch, M.; Bauer, A.; Schultz, J.; Rick, J. M.; Michon, A. M.; Cruciat, C.-M.; Remor, M.; Hofert, C.; and 26 others : Functional organization of the yeast proteome by systematic analysis of protein complexes. Nature 415: 141-147, 2002. 24. Helmlinger, D.; Hardy, S.; Sasorith, S.; Klein, F.; Robert, F.; Weber, C.; Miguet, L.; Potier, N.; Van-Dorsselaer, A.; Wurtz, J.-M.; Mandel, J.-L.; Tora, L.; Devys, D. : Ataxin-7 is a subunit of GCN5 histone acetyltransferase-containing complexes. Hum. Molec. Genet. 13: 1257-1265, 2004. 25. Imbert, G.; Trottier, Y.; Beckmann, J.; Mandel, J. L. : The gene for the TATA binding protein (TBP) that contains a highly polymorphic protein coding CAG repeat maps to 6q27. Genomics 21: 667-668, 1994. 26. Gostout, B.; Liu, Q.; Sommer, S. S. : ‘Cryptic’ repeating triplets of purines and pyrimidines (cRRY(i)) are frequent and polymorphic: analysis of coding cRRY(i) in the proopiomelanocortin (POMC) and TATA-binding protein (TBP) genes. Am. J. Hum. Genet. 52: 1182-1190, 1993. 27. Imbert, G.; Trottier, Y.; Beckmann, J.; Mandel, J. L. : The gene for the TATA binding protein (TBP) that contains a highly polymorphic protein coding CAG repeat maps to 6q27. Genomics 21: 667-668, 1994. 28. Koide, R.; Kobayashi, S.; Shimohata, T.; Ikeuchi, T.; Maruyama, M.; Saito, M.; Yamada, M.; Takahashi, H.; Tsuji, S. : A neurological disease caused by an expanded CAG trinucleotide repeat in the TATA-binding protein gene: a new polyglutamine disease? Hum. Molec. Genet. 8: 2047-2053, 1999. 29. Zuhlke, C.; Hellenbroich, Y.; Dalski, A.; Kononowa, N.; Hagenah, J.; Vieregge, P.; Riess, O.; Klein, C.; Schwinger, E. : Different types of repeat 345 Monika Piwowar, Klaudia Stangel-Wójcikiewicz, Piotr Piwowar expansion in the TATA-binding protein gene are associated with a new form of inherited ataxia. Europ. J. Hum. Genet. 9: 160-164, 2001. 30. Wu, Y. R.; Lin, H. Y.; Chen, C. M.; Gwinn-Hardy, K.; Ro, L. S.; Wang, Y. C.; Li, S. H.; Hwang, J. C.; Fang, K.; Hsieh-Li, H. M.; Li, M. L.; Tung, L. C.; Su, M. T.; Lu, K. T.; Lee-Chen, G. J. : Genetic testing in spinocerebellar ataxia in Taiwan: expansions of trinucleotide repeats in SCA8 and SCA17 are associated with typical Parkinson’s disease. Clin. Genet. 65: 209-214, 2004. 31. Stevanin, G.; Fujigasaki, H.; Lebre, A.-S.; Camuzat, A.; Jeannequin, C.; Dode, C.; Takahashi, J.; San, C.; Bellance, R.; Brice, A.; Durr, A. : Huntington’s disease-like phenotype due to trinucleotide repeat expansions in the TBP and JPH3 genes. Brain 126: 1599-1603, 2003. 32. Bauer, P.; Laccone, F.; Rolfs, A.; Wullner, U.; Bosch, S.; Peters, H.; Liebscher, S.; Scheible, M.; Epplen, J. T.; Weber, B. H. F.; Holinski-Feder, E.; Weirich-Schwaiger, H.; Morris-Rosendahl, D. J.; Andrich, J.; Riess, O. : Trinucleotide repeat expansion in SCA17/TBP in white patients with Huntington’s disease-like phenotype. J. Med. Genet. 41: 230-232, 2004. 33. Toyoshima, Y.; Yamada, M.; Onodera, O.; Shimohata, M.; Inenaga, C.; Fujita, N.; Morita, M.; Tsuji, S.; Takahashi, H. : SCA17 homozygote showing Huntington’s disease-like phenotype. Ann. Neurol. 55: 281-286, 2004. 34. Shatunov, A.; Fridman, E. A.; Pagan, F. L.; Leib, J.; Singleton, A.; Hallett, M.; Goldfarb, L. G. : Small de novo duplication in the repeat region of the TATA-box-binding protein gene manifest with a phenotype similar to variant Creutzfeldt-Jakob disease. Clin. Genet. 66: 496-501, 2004. 35. Ichikawa, Y.; Goto, J.; Hattori, M.; Toyoda, A.; Ishii, K.; Jeong, S.-Y.; Hashida, H.; Masuda, N.; Ogata, K.; Kasai, F.; Hirai, M.; Maciel, P.; Rouleau, G. A.; Sakaki, Y.; Kanazawa, I. : The genomic structure and expression of MJD, the Machado-Joseph disease gene. J. Hum. Genet. 46: 413-422, 2001. 36. Kawaguchi, Y.; Okamoto, T.; Taniwaki, M.; Aizawa, M.; Inoue, M.; Katayama, S.; Kawakami, H.; Nakamura, S.; Nishimura, M.; Akiguchi, I.; Kimura, J.; Narumiya, S.; Kakizuka, A. : CAG expansions in a novel gene for Machado-Joseph disease at chromosome 14q32.1. Nature Genet. 8: 221-228, 1994. 37. Holmes, S. E.; O’Hearn, E.; Rosenblatt, A.; Callahan, C.; Hwang, H. S.; Ingersoll-Ashworth, R. G.; Fleisher, A.; Stevanin, G.; Brice, A.; Potter, N. T.; Ross, C. A.; Margolis, R. L. : A repeat expansion in the gene encoding junctophilin-3 is associated with Huntington disease-like 2. Nature Genet. 29: 377-378, 2001. 38. Holmes, S. E.; O’Hearn, E.; Rosenblatt, A.; Callahan, C.; Hwang, H. S.; Ingersoll-Ashworth, R. G.; Fleisher, A.; Stevanin, G.; Brice, A.; Potter, N. T.; Ross, C. A.; Margolis, R. L. : A repeat expansion in the gene encoding junctophilin-3 is associated with Huntington disease-like 2. Nature Genet. 29: 377-378, 2001. Note: Erratum: Nature Genet. 30: 123 only, 2002. 39. Takeshima, H.; Komazaki, S.; Nishi, M.; Iino, M.; Kangawa, K. : Junctophilins: a novel family of junctional membrane complex proteins. Molec. Cell 6: 11-22, 2000. 346 Charakterystyka chorób wywołanych przez powielone... 40. Margolis, R. L.; O’Hearn, E.; Rosenblatt, A.; Willour, V.; Holmes, S. E.; Franz, M. L.; Callahan, C.; Hwang, H. S.; Troncoso, J. C.; Ross, C. A. : A disorder similar to Huntington’s disease is associated with a novel CAG repeat expansion. Ann. Neurol. 50: 373-380, 2001 41. Dunlap, K.; Luebke, J. I.; Turner, T. J. : Exocytotic Ca(2+) channels in mammalian central neurons. Trends Neurosci. 18: 89-98, 1995. 42. Zhuchenko, O.; Bailey, J.; Bonnen, P.; Ashizawa, T.; Stockton, D. W.; Amos, C.; Dobyns, W. B.; Subramony, S. H.; Zoghbi, H. Y.; Lee, C. C. : Autosomal dominant cerebellar ataxia (SCA6) associated with small polyglutamine expansions in the alpha(1A)-voltage-dependent calcium channel. Nature Genet. 15: 62-69, 1997. 43. Zhuchenko, O.; Bailey, J.; Bonnen, P.; Ashizawa, T.; Stockton, D. W.; Amos, C.; Dobyns, W. B.; Subramony, S. H.; Zoghbi, H. Y.; Lee, C. C. : Autosomal dominant cerebellar ataxia (SCA6) associated with small polyglutamine expansions in the alpha(1A)-voltage-dependent calcium channel. Nature Genet. 15: 62-69, 1997. 44. Matsuyama, Z.; Kawakami, H.; Maruyama, H.; Izumi, Y.; Komure, O.; Udaka, F.; Kameyama, M.; Nishio, T.; Kuroda, Y.; Nishimura, M.; Nakamura, S. : Molecular features of the CAG repeats of spinocerebellar ataxia 6 (SCA6). Hum. Molec. Genet. 6: 1283-1287, 1997. 45. Toru, S.; Murakoshi, T.; Ishikawa, K.; Saegusa, H.; Fujigasaki, H.; Uchihara, T.; Nagayama, S.; Osanai, M.; Mizusawa, H.; Tanabe, T. : Spinocerebellar ataxia type 6 mutation alters P-type calcium channel function. J. Biol. Chem. 275: 10893-10898, 2000. 46. Stromme, P.; Mangelsdorf, M. E.; Shaw, M. A.; Lower, K. M.; Lewis, S. M. E.; Bruyere, H.; Lutcherath, V.; Gedeon, A. K.; Wallace, R. H.; Scheffer, I. E.; Turner, G.; Partington, M.; Frints, S. G. M.; Fryns, J.-P.; Sutherland, G. R.; Mulley, J. C.; Gecz, J. : Mutations in the human ortholog of aristaless cause X-linked mental retardation and epilepsy. Nature Genet. 30: 441-445, 2002. 47. Miura, H.; Yanazawa, M.; Kato, K.; Kitamura, K. : Expression of a novel aristaless related homeobox gene ‘Arx’ in the vertebrate telencephalon, diencephalon and floor plate. Mech. Dev. 65: 99-109, 1997. 48. Feinberg, A. P.; Leahy, W. R. : Infantile spasms: case report of sex-linked inheritance. Dev. Med. Child Neurol. 19: 524-526, 1977. 49. Pavone, L.; Mollica, F.; Incorpora, G.; Pampiglione, G. : Infantile spasms syndrome in monozygotic twins. Arch. Dis. Child. 55: 870-872, 1980. 50. Rugtveit, J. : X-linked mental retardation and infantile spasms in two brothers. (Letter) Dev. Med. Child Neurol. 28: 544-546, 1986. 51. Claes, S.; Devriendt, K.; Lagae, L.; Ceulemans, B.; Dom, L.; Casaer, P.; Raeymaekers, P.; Cassiman, J.-J.; Fryns, J.-P. : The X-linked infantile spasms syndrome maps to Xp11.4-Xpter in two pedigrees. Ann. Neurol. 42: 360-364, 1997. 347 Monika Piwowar, Klaudia Stangel-Wójcikiewicz, Piotr Piwowar 52. Foldvary-Schaefer, N.; Wyllie, E. : Epilepsy.In: Goetz, C. G. (ed.) : Textbook of Clinical Neurology. Philadelphia: Saunders (2nd ed.) 2003. p. 1167. 53. Jeavons, P. M.; Harper, J. R.; Bower, B. D. : Long term prognosis in infantile spasms: a follow-up report on 112 cases. Dev. Med. Child Neurol. 12: 413-421, 1970. 54. Cocquet, J.; Pailhoux, E.; Jaubert, F.; Servel, N.; Xia, X.; Pannetier, M.; De Baere, E.; Messiaen, L.; Cotinot, C.; Fellous, M.; Veitia, R. A. : Evolution and expression of FOXL2. (Letter) J. Med. Genet. 39: 916-922, 2002. 55. Li, L.; Huang, G. M.; Banta, A. B.; Deng, Y.; Smith, T.; Dong, P.; Friedman, C.; Chen, L.; Trask, B. J.; Spies, T.; Rowen, L.; Hood, L. : Cloning, characterization, and the complete 56.8-kilobase DNA sequence of the human NOTCH4 gene. Genomics 51: 45-58, 1998. 56. Wei, J.; Hemmings, G. P. : The NOTCH4 locus is associated with susceptibility to schizophrenia. (Letter) Nature Genet. 25: 376-377, 2000. 57. McGinnis, R. E.; Fox, H.; Yates, P.; Cameron, L.-A.; Barnes, M. R.; Gray, I. C.; Spurr, N. K.; Hurko, O.; St. Clair, D. : Failure to confirm NOTCH4 association with schizophrenia in a large population-based sample from Scotland. Nature Genet. 28: 128-129, 2001. 58. Kim, Y.-J.; Noguchi, S.; Hayashi, Y. K.; Tsukahara, T.; Shimizu, T.; Arahata, K. : The product of an oculopharyngeal muscular dystrophy gene, poly(A)-binding protein 2, interacts with SKIP and stimulates muscle-specific gene expression. Hum. Molec. Genet. 10: 1129-1139, 2001. 59. Brais, B.; Bouchard, J.-P.; Xie, Y.-G.; Rochefort, D. L.; Chretien, N.; Tome, F. M. S.; Lafreniere, R. G.; Rommens, J. M.; Uyama, E.; Nohira, O.; Blumen, S.; Korczyn, A. D.; Heutink, P.; Mathieu, J.; Duranceau, A.; Codere, F.; Fardeau, M.; Rouleau, G. A. : Short GCG expansions in the PABP2 gene cause oculopharyngeal muscular dystrophy. Nature Genet. 18: 164-167, 1998. Note: Erratum: Nature Genet. 19: 404 only, 1998. 60. The ExPASy (ang. Expert Protein Analysis System) proteomics server of the Swiss Institute of Bioinformatics (SIB) is dedicated to the analysis of protein sequences and structures as well as 2-D PAGE (Disclaimer / References). Wide Web URL: http://www.expasy.ch 61. Amiel, J.; Laudier, B.; Attie-Bitach, T.; Trang, H.; de Pontual, L.; Gener, B.; Trochet, D.; Etchevers, H.; Ray, P.; Simmoneau, M.; Vekemans, M.; Munnich, A.; Gaultier, C.; Lyonnet, S. : Polyalanine expansion and frameshift mutations of the paired-like homeobox gene PHOX2B in congenital central hypoventilation syndrome. Nature Genet. 33: 459-460, 2003. 62. Toyoshima, Y.; Yamada, M.; Onodera, O.; Shimohata, M.; Inenaga, C.; Fujita, N.; Morita, M.; Tsuji, S.; Takahashi, H. : SCA17 homozygote showing Huntington’s disease-like phenotype. Ann. Neurol. 55: 281-286, 2004. 63. Campuzano, V.; Montermini, L.; Molto, M. D.; Pianese, L.; Cossee, M.; Cavalcanti, F.; Monros, E.; Rodius, F.; Duclos, F.; Monticelli, A.; Zara, F.; Canizares, J.; Koutnikova, H.; Bidichandani, S. I.; Gellera, C.; Brice, A.; Trouillas, P.; De Michele, G.; Filla, A.; De Frutos, R.; Palau, F.; Patel, 348 Charakterystyka chorób wywołanych przez powielone... P. I.; Di Donato, S.; Mandel, J. -L.; Cocozza, S.; Koenig, M.; Pandolfo, M. : Friedreich’s ataxia: autosomal recessive disease caused by an intronic GAA triplet repeat expansion. Science 271: 1423-1427, 1996. 64. Coppola, G.; De Michele, G.; Cavalcanti, F.; Pianese, L.; Perretti, A.; Santoro, L.; Vita, G.; Toscano, A.; Amboni, M.; Grimaldi, G.; Salvatore, E.; Caruso, G.; Filla, A. : Why do some Friedreich’s ataxia patients retain tendon reflexes? A clinical, neurophysiological and molecular study. J. Neurol. 246: 353-357, 1999. 65. Boucher, C. A.; King, S. K.; Carey, N.; Krahe, R.; Winchester, C. L.; Rahman, S.; Creavin, T.; Meghji, P.; Bailey, M. E. S.; Chartier, F. L.; Brown, S. D.; Siciliano, M. J.; Johnson, K. J. : A novel homeodomain-encoding gene is associated with a large CpG island interrupted by the myotonic dystrophy unstable (CTG)n repeat. Hum. Molec. Genet. 4: 1919-1925, 1995. 66. Fu, Y.-H.; Kuhl, D. P. A.; Pizzuti, A.; Pieretti, M.; Sutcliffe, J. S.; Richards, S.; Verkerk, A. J. M. H.; Holden, J. J. A.; Fenwick, R. G., Jr.; Warren, S. T.; Oostra, B. A.; Nelson, D. L.; Caskey, C. T. : Variation of the CGG repeat at the fragile X site results in genetic instability: resolution of the Sherman paradox. Cell 67: 1047-1058, 1991. 67. Sutherland, G. R.; Baker, E. : Characterisation of a new rare fragile site easily confused with the fragile X. Hum. Molec. Genet. 1: 111-113, 1992. 68. Mulley, J. C.; Yu, S.; Loesch, D. Z.; Hay, D. A.; Donnelly, A.; Gedeon, A. K.; Carbonell, P.; Lopez, I.; Glover, G.; Gabarron, I.; Yu, P. W. L.; Baker, E.; Haan, E. A.; Hockey, A.; Knight, S. J. L.; Davies, K. E.; Richards, R. I.; Sutherland, G. R. : FRAXE and mental retardation. J. Med. Genet. 32: 162-169, 1995. 69. Parrish, J. E.; Oostra, B. A.; Verkerk, A. J. M. H.; Richards, C. S.; Reynolds, J.; Spikes, A. S.; Shaffer, L. G.; Nelson, D. L. : Isolation of a GCC repeat showing expansion in FRAXF, a fragile site distal to FRAXA and FRAXE. Nature Genet. 8: 229-235, 1994. 70. Le Beau, M. M.; Rowley, J. D. : Heritable fragile sites in cancer. Nature 308: 607-608, 1984. 71. Jones, C.; Slijepcevic, P.; Marsh, S.; Baker, E.; Langdon, W. Y.; Richards, R. I.; Tunnacliffe, A. : Physical linkage of the fragile site FRA11B and a Jacobsen syndrome chromosome deletion breakpoint in 11q23.3. Hum. Molec. Genet. 3: 2123-2130, 1994. 72. Jones, C.; Penny, L.; Mattina, T.; Yu, S.; Baker, E.; Voullaire, L.; Langdon, W. Y.; Sutherland, G. R.; Richards, R. I.; Tunnacliffe, A. : Association of a chromosome deletion syndrome with a fragile site within the proto-oncogene CBL2. Nature 376: 145-149, 1995. 73. Tanaka, M.; Tanaka, T.; Harata, M.; Suzuki, T.; Mitsui,Y.; Triplet repeat-containing ribosomal protein L14 gene in immortalized human endothelial cell line (t-HUE4). Biochem. Biophys. Res. Commun. 243 (2), 531-537, 1998. 349 Monika Piwowar, Klaudia Stangel-Wójcikiewicz, Piotr Piwowar 74. Aoki M, Koranyi L, Riggs AC, Wasson J, Chiu KC, Vaxillaire M, Froguel P, Gough S, Liu L, Donis-Keller H, et al. Identification of trinucleotide repeat-containing genes in human pancreatic islets. Diabetes 45(2):15764, 1996. 75. 75. Seranski, P.; Hoff, C.; Radelof, U.; Hennig, S.; Reinhardt, R.; Schwartz, C. E.; Heiss, N. S.; Poustka, A. : RAI1 is a novel polyglutamine encoding gene that is deleted in Smith-Magenis syndrome patients. Gene 270: 69-76, 2001. 76. Seranski, P.; Hoff, C.; Radelof, U.; Hennig, S.; Reinhardt, R.; Schwartz, C. E.; Heiss, N. S.; Poustka, A. : RAI1 is a novel polyglutamine encoding gene that is deleted in Smith-Magenis syndrome patients. Gene 270: 6976, 2001. 77. Friez, M. J.; Essop, F. B.; Krause, A.; Castiglia, L.; Ragusa, A.; Sossey-Alaoui, K.; Nelson, R. L.; May, M. M.; Michaelis, R. C.; Srivastava, A. K.; Schwartz, C. E.; Stevenson, R. E.; Goldman, A.; Villard, L.; Longshore, J. W. : Evidence that a dodecamer duplication in the gene HOPA in Xq13 is not associated with mental retardation. Hum. Genet. 106: 36-39, 2000. 78. Naar AM, Beaurang PA, Zhou S, Abraham S, Solomon W, Tjian R. Composite co-activator ARC mediates chromatin-directed transcriptional activation. Nature. 398(6730):828-32, 1999. Adres do korespondencji: Dr Monika Piwowar Uniwersytet Jagielloński Collegium Medicum ul. Kopernika 7 30-034 Kraków 350 Mateusz MALINOWSKI EPISTEME 16/2012, t. II s. 351-366 ISSN 1895-4421 ŚWIADOMOŚĆ PRACOWNIKÓW OBSŁUGI TECHNICZNEJ DOTYCZĄCA ZAGROŻEŃ ZWIĄZANYCH Z HAŁASEM I ZAPYLENIEM W HALI PRZETWARZANIA ODPADÓW KOMUNALNYCH NA PALIWO ALTERNATYWNE TECHNICAL STAFF AWARENESS ON HAZARDS ASSOCIATED WITH NOISE AND DUST IN PRODUCTION PROCESS OF ALTERNATIVE FUEL FROM MUNICIPAL SOLID WASTE Abstrakt. W Polsce każdego roku zbieranych jest ponad 10 mln Mg odpadów komunalnych. W wyniku wieloletnich zaniedbań około 80% strumienia tych odpadów deponowanych jest na składowiskach. Aktualna polityka państwa oraz międzynarodowe przepisy nakładają na przedsiębiorstwa odpowiedzialne za gospodarkę odpadami obowiązek poddawania odpadów procesom przekształcania oraz kierowanie na składowiska takich frakcji, których nie można poddać odzyskowi lub niespełniających przepisów odpowiednich ustaw. Jednym z coraz częściej stosowanych procesów przekształcania odpadów jest produkcja paliwa alternatywnego, wykorzystywanego w cementowniach. W artykule przedstawiono poziomy zapylenia i natężenia hałasu, na jakie narażona jest obsługa techniczna hali, w której odpady przetwarzane są na paliwo alternatywne. Na podstawie wywiadu kierowanego oraz obserwacji oceniono świadomość pracowników poszczególnych stanowisk w hali. Badania przeprowadzono w przedsiębiorstwie MIKI Recykling w 2011 i 2012 roku. Wyniki analiz wskazują, że pracownicy czterech z pięciu stanowisk pracy w hali są narażeni na poziom hałasu, który zagraża ich zdrowiu i bezpieczeństwu pracy. Zapylenie w hali nie przekroczyło najwyższego dopuszczalnego stężenia (NDS). Obserwacje pozwoliły stwierdzić, że pracownicy poszczególnych stanowisk mają świadomość istnienia zagrożeń wynikających z hałasu i zapylenia, jednak nie wszyscy używają ogólnie dostępnych ochronników słuchu, kasków lub masek chroniących układ oddechowy przed pyłami. Słowa kluczowe: odpady komunalne, paliwo alternatywne, hałas, zapylenie. 351 Mateusz Malinowski Summary. More than 10 million Mg of municipal solid waste is collected each year in Poland. 80% of this waste stream is deposited in landfills. It is a result of many years of negligence. Currently, government policy and international regulations require at the eco-companies responsible for muni-cipal waste management an obligation to treatment and control this waste stream and deposit at landfills only those fractions, which can’t be reco-vered. One of the popular treatment method in the country is to produce for cement plants an alternative fuel from combustible fraction of municipal waste. This article presents the levels of dust and noise (to which the technical support are exposed) in the production hall, where the wastes are treated on an alternative fuel. Based on interviews and observations were also eva-luated employee awareness working in various work-positions in the hall. The study was conducted in the MIKI Recycling eco-company in 2011 and 2012. The results of analyses show that the employees at four of the five workstations in the production hall are exposed to loud noises. Employees working in these work-positions know about the dangers of noise and dust, but not all of them use hearing protectors or masks to protect against dust. Key words: municipal waste, alternative fuel, noise, dust. Wstęp Zagospodarowanie odpadów to problem o charakterze cywilizacyjnym. Od kilku lat coraz większe znaczenie nabiera poddawanie odpadów komunalnych przekształcaniu mechanicznemu, biologicznemu lub termicznemu ze względu na grożące Polsce kary za przekazywanie do składowania dużej masy odpadów biodegradowalnych. Wydzielanie ze strumienia zmieszanych odpadów komunalnych w procesie mechanicznego sortowania, frakcji o wysokiej kaloryczności i przekazywanie jej do produkcji paliwa alternatywnego jest jedną z alternatyw prowadzących do minimalizacji masy składowanych odpadów. Paliwem alternatywnym nazywamy odpowiednio rozdrobnioną frakcję odpadów, której wartość opałowa wynosi ponad 15 MJ.kg-1, wilgotność nie jest większa niż 20%, a zawartość chloru nie przekracza 1%. Zgodnie z polskim prawem, paliwo alternatywne może stanowić substytut węgla w cementowniach. W krajach Europy zachodniej tak wysortowane odpady mogą być również spalane 352 Świadomość pracowników obsługi technicznej... w elektrociepłowniach, jak i w przystosowanych do tego instalacjach. Z szacunków Stowarzyszenia Producentów Cementu w Polsce (SPC) wynika, że na roczną produkcję klinkieru potrzeba 45500 tys. GJ ciepła, z czego 50% mogłoby pochodzić z odpadów (paliwa alternatywnego produkowanego z odpadów) [SPC, 2008]. Przy takich założeniach przemysł cementowy mógłby spalić 1,13 mln Mg.rok-1 paliw alternatywnych. Do wyprodukowania takiej masy paliwa należy przetworzyć ponad 3 mln Mg.rok-1 zmieszanych odpadów komunalnych [Malinowski 2012]. W niektórych krajach Europy zachodniej nawet 70% ciepła wytwarzane jest w cementowniach ze spalania paliw alternatywnych, natomiast w Polsce w zależności od regionu poziom ten wynosi 25 – 30 % [Duda, Lepucki 2009]. Zaletą przetwarzania odpadów na paliwo jest fakt, iż w procesie termicznego unieszkodliwiania odpadów w spalarni konwencjonalnej powstaje ok. 30% żużli, które należy zdeponować na składowisku. W procesie współspalania paliw alternatywnych w piecu cementowym problem ten nie istnieje, gdyż pozostałości po spaleniu stają się składnikiem klinkieru [Malinowski 2012]. Paliwa ze zmieszanych odpadów komunalnych produkowane są z wydzielonych tworzyw sztucznych, papieru i kartonów, tekstyliów, odpadów wielomateriałowych, zużytych opon lub innych odpadów gumowych itp. Dodatkowym komponentem mogą być osady z oczyszczalni ścieków, a także odpady zwierzęce (np. tłuszcze). W procesie przygotowania paliwa alternatywnego (proces R15 zgodnie z załącznikiem nr 5 do Ustawy o odpadach z 2001 roku [Dz. U. z 2010 Nr 185 poz. 1243]) wykorzystuje się frakcje, których nie da się poddać recyklingowi na przykład ze względu na duży poziom zanieczyszczeń. Paliwo powinno charakteryzować się homogenicznością w całej masie i niską zawartością substancji niepalnych (do 10%). Ograniczenia dotyczą także zawartości alkaliów, chloru, fluoru, metali ciężkich, rtęci oraz związków aromatycznych. Najważniejsze ograniczenie związane jest z zawartością chloru, który w sposób negatywny oddziałuje na proces spalania i niszczy elementy pieca cementowego [Pawlak i in. 2011]. Proces wytwarzania paliwa powinien odbywać się w zamkniętej hali wyposażonej w mechaniczną wentylację. Zmieszane odpady po rozładowaniu na placu magazynowym kierowane są do rozdrabniacza 353 Mateusz Malinowski wstępnego, następnie poddawane są separacji magnetycznej (w celu wydzielenia metali żelaznych) oraz ręcznemu wybieraniu szkła i metalu. Następnie na separatorze sitowym oddzielana jest frakcja podsitowa, na którą składają się popiół, gruz, drobne odpady organiczne, mokry papier, stłuczka szklana i inne odpady o średnicy zazwyczaj poniżej 50 mm. Frakcja, która pozostanie nad sitem, przemieszczana jest przenośnikami taśmowymi do separatora powietrznego, którego zadaniem jest odseparowanie frakcji lekkiej (tworzyw sztucznych, suchego papieru, tekstyliów) od ciężkiej (dużych elementów frakcji organicznej i kamieni). Frakcja lekka jest przeznaczana do produkcji paliwa alternatywnego. Rozdrabniacz końcowy mieli frakcję lekką do cząstek o granulacji poniżej 20 mm, która następnie może zostać zbrykietowana. W zależności od charakteru produkcji i ostatecznego przeznaczenia paliwa, układ maszyn może być rozszerzony o kolejne elementy lub ustawiony w różnych konfiguracjach. Wszystkie zainstalowane maszyny i urządzenia na hali wykonując pracę generują hałas, który może być szkodliwy dla zdrowia pracowników, a także zagrażać bezpieczeństwu ich pracy. Jego natężenie zmienia się w zależności od przetwarzanych odpadów i stopnia zużycia elementów roboczych maszyn i urządzeń. Ponadto przetwarzane odpady komunalne zawierają duże ilości frakcji mineralnych (od 10 do nawet 70% w okresie zimowym), które unoszą się w hali i są wdychane przez osoby pracujące przy maszynach. Podstawowym czynnikiem warunkującym bezpieczeństwo zatrudnionych jest zapobieganie występowaniu zagrożenia pyłami i hałasem na stanowiskach pracy. Według danych GUS z 2009 r. opracowanych na grupie 67,5 tys. zakładów pracy, w których zatrudnionych było 5282,9 tys. osób (w tym 551,5 tys. osób pracujących w warunkach zagrożenia), pyły stanowią zagrożenie dla 20 % ogólnej liczby pracowników. Na działanie pyłów narażony jest cały organizm ludzki, a szczególnie układ oddechowy. Pyły osiadające w płucach mogą być przyczyną mechanicznego uszkodzenia błon śluzowych, choroby uczuleniowej, pylicy płuc, a także choroby nowotworowej. Najgroźniejsze dla zdrowia są cząstki pyłu wnikające do obszaru wymiany gazowej. Ten pył nazywa się pyłem respirabilnym i jest on odpowiedzialny za rozwój pylicy płuc, większości nowotworów oraz zapalenia pęcherzy354 Świadomość pracowników obsługi technicznej... ków płucnych. Człowiek w czasie spoczynku wykonuje od kilku do kilkunastu oddechów (wentylacja około 0,5m3.h-1), natomiast wraz ze wzrostem obciążenia pracą rośnie tempo oddychania i wentylacja minutowa sięga nawet do 80 litrów (5m3.h-1). Wzrost tempa oddychania powoduje więc zwiększoną ekspozycję układu oddechowego na zagrożenia wynikające z zapylonego środowiska pracy. Pył przemysłowy pochodzi nie tylko z procesów produkcyjnych, ale również z dymów będących zawiesiną cząsteczek stałych i gazów lub cieczy oraz mgły czyli zawiesiny składającej się z małych cząsteczek cieczy rozproszonych w powietrzu. Pyły wytwarzane są przede wszystkim w procesach rozdrobnienia ciał stałych lub kondensacji (skraplania się lub zestalania par metali bądź innych związków). W pomieszczeniach z dużym stężeniem pyłów należy koniecznie instalować wentylację grawitacyjną lub wymuszoną (mechaniczną), a także zapewniać pracownikom środki ochrony indywidualnej (kaski, maski, itp.). Istnieje coraz więcej dowodów na to, że pracownicy narażeni na hałas w miejscu pracy (L Aeq8hr ≥ 80 dB(A)) mają zwiększone ryzyko wypadku. Jak pisze Picard i inni [2008], co 8 pracownik zatrudniony w zakładzie, w którym hałas przekracza 90 dB(A) ulega wypadkowi właśnie ze względu na hałas. Gdy ekspozycja na hałas w miejscu pracy powoduje u pracownika tymczasową lub trwałą głuchotę, automatycznie niekorzystnie oddziałuje to na percepcję i lokalizację dźwięków środowiskowych, w tym sygnałów ostrzegawczych. Komunikacja między ludźmi przestaje być skuteczna. Pojawia się problem nadmiernego zmęczenia wywołanego długotrwałym narażeniem na hałas, co w konsekwencji prowadzi do wzrostu popełnianych przez pracownika błędów [Picard 2008]. Narażenie na hałas w środowisku pracy lub utrata słuchu są definiowane jako czynniki wpływające na ryzyko wypadku. Choć dowody na to, że ekspozycja na hałas [Barreto i in. 1997, Bernhardt i in. 1984] i utrata słuchu [Zwerling i in. 1998] są czynnikami przyczyniającymi się do wypadków w przemyśle, to w niektórych przypadkach [Barreto i in., 1997, Poulsen i in. 1995] hałasu nie można oddzielić od towarzyszących warunków środowiskowych w szczególności ekspozycji na wysoką temperaturę, pyły, gazy, itp. Dlatego w artykule przedstawiono badania, które dotyczą zarówno ekspozycji pracowników na hałas jak i na pyły. 355 Mateusz Malinowski O zagrożeniach bezpieczeństwa i zdrowia w środowisku pracy można mówić, gdy pracownik jest narażony na bezpośrednie oddziaływanie szkodliwych czynników, które przekraczają obowiązujące NDS (najwyższe dopuszczalne stężenie – dla pyłów i gazów) i NDN (najwyższe dopuszczalne natężenie – dla hałasu), polskie normy bądź zalecenia ergonomiczne. Wiedzę o zagrożeniach występujących na stanowiskach pracy powinni posiadać pracownicy, ale przede wszystkim pracodawcy, którzy odpowiedzialni są za zapewnienie bezpiecznych warunków pracy. Głównym celem badań było określenie świadomości pracowników poszczególnych stanowisk pracy w hali produkcyjnej na grożące im (lub nie) niebezpieczeństwa wynikające z natężenia hałasu i stężenia pyłów. Celem pomocniczym było wykonanie kompleksowych badań dotyczących poziomów zapylenia i natężenia hałasu panujących w hali przetwarzania odpadów komunalnych na paliwo alternatywne. Materiał i metoda Pomiary zapylenia i hałasu wykonano w hali przetwarzania odpadów komunalnych na paliwo alternatywne, należącej do przedsiębiorstwa MIKI Recykling. Firma działa od 1990 roku, a od 2011 roku produkuje paliwo alternatywne. Roczny poziom produkcji paliwa alternatywnego wynosi 20 000 Mg.rok-1. Hala pracuje na 3 zmiany i na każdej zmianie obsługiwana jest przez 5 pracowników (w tym kierownika lub brygadzistę). Każdy z pracowników w ciągu 8-godzinnego dnia pracy ma półgodzinną przerwę socjalną. Podstawowe wymiary hali wynoszą: 45x25x8,5m. Hala produkcyjna posiada 3 bramy wjazdowe (rys.1), układ wentylacji grawitacyjnej oraz wentylację wymuszoną, która ma za zadanie odciągać przede wszystkim wilgotne powietrze i pyły. Wewnątrz hali produkcyjnej znajduje się 13 przenośników taśmowych oraz 5 maszyn oznaczonych na rysunku 1 kolejnymi cyframi: · 1 – dwa rozdrabniacze wstępne z separatorami magnetycznymi, · 2 – sito bębnowe (poprzedzone separatorem magnetycznym), · 3 – separator powietrzny (znajduje się pod przenośnikiem taśmowym), · 4 – rozdrabniacz końcowy. 356 Świadomość pracowników obsługi technicznej... Specyfikacja techniczna maszyn i urządzeń pracujących na hali wskazuje, że powinny one emitować hałas w zakresie 75-85 dB(A), z wyjątkiem rozdrabniacza końcowego (maszyna nr 4), która w czasie pracy emituje hałas o natężeniu ponad 95 dB(A). Rys. 1. Układ maszyn i stanowisk pracy w hali produkcyjnej MIKI Recykling B 2 1 3 C 1 A D E Hałda odpadów 4 Paliwo Źródło: Opracowanie własne, 2012 Drogę jaką przemierzają odpady w procesie przekształcania na paliwo alternatywne przedstawiono za pomocą strzałek na rysunku 1. Kolejnymi literami alfabetu oznaczono analizowane stanowiska pracy, zaś w nawiasach podano zakres obowiązków pracowników: · A – operator ładowarki (utrzymywanie porządku na hali, załadunek zmieszanych odpadów komunalnych do rozdrabniaczy wstępnych, załadunek paliwa na środek transportowy), · B – pracownik fizyczny nr 1 (wybieranie szkła i metalu przy przenośniku taśmowym, utrzymanie porządku na hali produkcyjnej), · C – pracownik fizyczny nr 2 (praca przy separatorze powietrznym, utrzymanie porządku na hali produkcyjnej), · D – pracownik fizyczny nr 3 (praca w okolicach rozdrabniacza końcowego i sita bębnowego, utrzymanie porządku na hali produkcyjnej), · E – kierownik / brygadzista (nadzór nad produkcją, obsługa budynku sterowni). 357 Mateusz Malinowski Badania dotyczące zapylenia i hałasu wykonano w październiku 2011r., zaś obserwacje i wywiady z pracownikami na temat ich świadomości o zagrożeniach wynikających z pracy w środowisku o możliwie dużym natężeniu hałasu i stężeniu pyłów przeprowadzono miesiąc później. Badania zapylenia w hali wykonano zgodnie z normą PN-EN 689:2002 „Powietrze na stanowiskach pracy. Wytyczne oceny narażenia inhalacyjnego na czynniki chemiczne przez porównanie z wartościami dopuszczalnymi i strategia pomiarowa” oraz zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 29 listopada 2002 r. w sprawie najwyższych dopuszczalnych stężeń i natężeń czynników szkodliwych dla zdrowia w środowisku pracy [Dz. U. z 2011 r. Nr 274 poz. 1621]. Najwyższe dopuszczalne stężenie (NDS) dla pyłu całkowitego wynosi 4 mg.m-3. NDS dla pyłu respirabilnego wynosi 1 mg.m-3. NDS to średnia ważona stężenia, którego oddziaływanie na pracownika w ciągu 8-godzinnego wymiaru czasu pracy, określonego w Kodeksie pracy, przez okres jego aktywności zawodowej nie powinno spowodować ujemnych zmian w jego stanie zdrowia oraz w stanie zdrowia jego przyszłych pokoleń. W badaniach wykorzystano aspiratory indywidualne typu AP-3 i aspiratory filtracyjne aerozoli przemysłowych typu AS-50. Każdy z pracowników otrzymał aspirator indywidualny i poruszał się nim przez całą zmianę. Wyniki dla każdego ze stanowisk zostały uśrednione. Pomiary hałasu przeprowadzono osobno na każdym stanowisku oraz na całej powierzchni hali produkcyjnej, w czasie pracy wszystkich maszyn i urządzeń. Wyniki pomiarów odniesiono do 8-godzinnego trybu pracy. Obliczenia hałasu przeprowadzono zgodnie z Polskimi Normami: PN-N-01307:1994 „Hałas. Dopuszczalne wartości hałasu w środowisku pracy. Wymagania dotyczące wykonywania pomiarów” oraz PN-EN ISO 9612:2009 „Akustyka – Wyznaczanie ekspozycji na hałas w miejscu pracy – Metoda techniczna”. Najwyższe dopuszczalne natężenie (NDN) hałasu zostało określone tak jak w przypadku pyłów w Rozporządzeniu Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 29 listopada 2002 r. w sprawie najwyższych dopuszczalnych stężeń i natężeń czynników szkodliwych dla zdrowia w środowisku pracy [Dz. U. z 2011 r. Nr 274 poz. 1621]. Poziom 8-godzinnej ekspozycji na hałas nie może przekraczać wartości 85 dB, maksymalny poziom 358 Świadomość pracowników obsługi technicznej... dźwięku A hałasu nie może przekraczać 115 dB, zaś szczytowy poziom dźwięku C nie może być wyższy niż 135 dB. Poziom ekspozycji na hałas zależy od tzw. równoważnego poziomu dźwięku A (L A) i obliczany jest w odniesieniu do 8-godzinnego dnia pracy lub tygodnia pracy (jeżeli poziom hałasu w poszczególnych dniach tygodnia jest różny). W badaniach wykorzystano analizator oktawowy typu F-01. Wartość równoważnego poziomu dźwięku L A obliczono z wykorzystaniem poniższego wzoru [Engel 2001]: gdzie: - L A – równoważny poziom ciśnienia akustycznego skorygowany wg charakterystyki częstotliwościowej A, - Li – poziom dźwięku w i–tym przedziale częstotliwości [dB], - KA – wartość poprawki odpowiadającej charakterystyce ważenia filtra A wg krzywej korekcyjnej. Zarówno dla wyników poziomu hałasu jak i zapylenia na stanowiskach pracy obliczono tzw. krotność wskaźnika narażenia, czyli część jedności jaką stanowi wskaźnik narażenia (poziom zapylenia lub hałasu) względem NDS lub NDN. Po przeanalizowaniu wyników analiz, sporządzono na ich podstawie raport i przedstawiono go właścicielowi firmy. Następnie z każdym pracownikiem przeprowadzono wywiad., który poprzedzony był obserwacją pracowników prowadzoną pod względem używania odzieży ochronnej, masek, kasków i ochronników słuchu na stanowisku pracy. Wywiad przeprowadzono w listopadzie 2011 roku i dopiero po nim pracownicy zostali zapoznani z wynikami badań i raportem. W marcu 2012 roku wykonano weryfikację działań podjętych przez pracodawcę i pracowników w celu przeciwdziałania ekspozycji na hałas i zapylenie. Wyniki W tabeli 1 i 2 zamieszczono wyniki pomiarów hałasu i zapylenia na poszczególnych stanowiskach pracy oraz podano tzw. krotność wskaźnika narażenia. Z danych wynika, iż pracownicy narażeni są przede wszystkim na zagrożenia związane z dużym natężeniem hałasu (tab. 2). Poziom zapylenia na hali produkcyjnej (tab. 1) nie prze359 Mateusz Malinowski kracza NDS (największe stężenie pyłów dotyczy stanowiska D – 0,5 NDS) i nie zagraża zdrowiu pracowników. W tabeli 1 podano jedynie wyniki dla pyłu całkowitego. Wyników dla pyłu respirabilnego nie podano, ponieważ w każdym z przypadków jego wartość wynosiła poniżej oznaczalności tj. poniżej 0,3 mg.m-3. Krotność wskaźnika narażenia na zapylenie w hali MIKI Recykling zawiera się w przedziale od 0,26 do 0,5 NDS, a największy jest na stanowisku pracownika obsługującego teren przy sicie bębnowym i rozdrabniaczu końcowym. Numer stan. Tab. 1. Wskaźniki narażenia na zapylenie w hali przetwarzania odpadów komunalnych Nazwa stanowiska A B C D E Operator ładowarki Pracownik fizyczny nr 1 Pracownik fizyczny nr 2 Pracownik fizyczny nr 3 Kierownik / brygadzista Czas Krotność Wskaźnik przebyNDS wskaźnika narażenia wania narażenia ti Cw Cw / NDS [min] mg.m-3 mg.m-3 1,05 0,26 480 4 1,37 0,34 480 4 1,48 0,37 480 4 2,00 0,50 480 4 1,15 0,29 480 4 Źródło: Opracowanie własne, 2012 Z przeprowadzonych badań wynika, że w czasie 8-godzinnego dnia pracy jedynie operator ładowarki nie jest narażony na hałas powyżej 85 dB(A). Od hałasu chroni go bezpośrednio kabina ładowarki, w której pracuje. Pozostali pracownicy (jak i wszystkie osoby wchodzące do hali) powinni stosować ochronniki słuchu. Stanowiska pracy, które najbardziej narażone są na wysokie natężenie hałasu to C i D – pracownicy fizyczni wykonujący swoje czynności przy separatorze powietrznym, sicie bębnowym i rozdrabniaczu końcowym. W celu ustalenia największych emiterów hałasu wykonano pomiar na całej hali, mierząc natężenie dźwięku w punktach wyznaczonych przez szachownicę o polach 1m2 i bokach 1x1m. Do wyznaczenia pozostałych punktów wykorzystano funkcję interpolacji w programie Golden Software Surfer 8.0. Program ten należy do Systemów Informacji Geograficznej - GIS. Podana po prawej stronie rysunku 2 skala obrazuje poziom natężenia hałasu w dB(A). Wyniki pomiarów przedstawiono na rysunku 2. 360 Świadomość pracowników obsługi technicznej... Operator ładowarki Codzienna obsługa ładowarki A Jazda ładowarką (ładowanie odpadów) 480 Przerwa socjalna Pracownik fizyczny nr 1 Utrzymanie porządku na B hali, wydzielenie szkła i metalu z odpadów Przerwa socjalna 30 480 Pracownik fizyczny nr 2 Utrzymanie porządku na hali, praca przy C separatorze powietrznym Przerwa socjalna Pracownik fizyczny nr 3 Utrzymanie porządku na hali, praca w okolicach D rozdrabniacza końcowego i sita bębnowego Przerwa socjalna Kierownik / brygadzista Nadzór nad produkcją E Prace biurowe Obsługa sterowni Przerwa socjalna 480 LAeq8h dB dB - 79,4 92,9 85 0,93 70,1 75,9 420 79,9 92,9 30 450 30 480 450 30 480 210 120 120 30 Krotność wskaźnika narażenia LA(max) LAeq8h LA/NDN dB(A) 30 450 NDN LA Maksy-malny poziom dźwięku T Min dB(A) Poziom ekspozycji odniesiony do 8 – godzinnego dnia pracy Równo-ważny poziom dźwięku Nazwa i opis czynności wykonywanych na stanowisku pracy Czas eksp. Numer stan. Tab. 2. Wyniki pomiaru natężenia hałasu w hali przetwarzania odpadów komunalnych MIKI Recykling. Źródło: Opracowanie własne, 2012 Bez narażenia na hałas produkcyjny 87,5 95,3 85 1,03 88,1 95,3 Bez narażenia na hałas produkcyjny 90,4 90,6 94,6 85 1,06 94,6 Bez narażenia na hałas produkcyjny 95,7 102,6 85 1,15 96 102,6 Bez narażenia na hałas produkcyjny 87,6 92,7 85 1,03 89,6 92,7 61,6 70,1 73,5 76,0 Bez narażenia na hałas produkcyjny 361 Mateusz Malinowski Rys. 2. Natężenie hałasu na hali przetwarzania odpadów komunalnych Źródło: Opracowanie własne, 2012 Jak wynika z rysunku 2, największy hałas występuje w pobliżu rozdrabniacza końcowego (4). W pobliżu tej kruszarki poziom hałasu przekracza wartość 100 dB(A). Równie wysokie natężenie dźwięku występuje przy przenośnikach taśmowych w pobliżu separatora powietrznego (3) i sita bębnowego (2). Natężenie dźwięku przy tych urządzeniach wynosi ponad 85 dB (A). Z analizy dostępnych specyfikacji urządzeń pracujących na hali MIKI Recykling wynika, że wszystkie te urządzenia emitują większy hałas niż ten, który został zapisany w specyfikacjach technicznych tych urządzeń. Może to wynikać z ich wieku i obciążenia eksploatacyjnego. Maszyny te pracują 6 dni w tygodniu przez całą dobę. W tabeli 3 zestawiono wyniki obserwacji pracowników na poszczególnych stanowiskach pracy, zaś w tabeli 4 odpowiedzi na wybrane pytania zadawane pracownikom. Pytania miały charakter zamknięty, z możliwymi odpowiedziami TAK, NIE lub NIE WIEM. Wiek pracowników zawierał się w przedziale od 26 do 31 lat. Najmłodszym pracownikiem był kierownik i jeden z brygadzistów (26 lat). Na hali przetwarzania odpadów pracują tylko mężczyźni. Wszyscy posiadają wykształcenie średnie techniczne (mechaniczne lub elektryczne). Pytania dotyczyły ich świadomości związanej z zagrożeniami, które 362 Świadomość pracowników obsługi technicznej... mogą występować w środowisku ich pracy. Każde pytanie zaczynało się od sformułowania: „Czy uważa Pan, że ...”. Tab. 3. Zestawienie wyników obserwacji pracowników na poszczególnych stanowiskach L.p. 1. 2. 3. 4. Stano- Stano- StanoStano- Stanowisko A wisko B wisko C wisko D wisko E 1 x TAK Stosowanie ochron3 x NIE 3 x TAK 3 x TAK 3 x TAK ników słuchu 2 x NIE Stosowanie ma2 x TAK 2 x TAK 2 x TAK 3 x NIE 3 x NIE sek ochronnych 1 x NIE 1 x NIE 1 x NIE Stosowanie odzie3x 1 x TAK 3 x TAK 3 x TAK 3 x TAK ży ochronnej TAK 2 x NIE 2 x TAK 2 x TAK Stosowanie kasku 3 x NIE 3 x NIE 3 x NIE 1 x NIE 1 x NIE Obserwacja Źródło: Opracowanie własne, 2012 Tab. 3. Zestawienie odpowiedzi na wybrane pytania zadawane pracownikom Udzielane odpowiedzi L.p. Pytanie 1. … jest narażony na hałas o natężeniu zagrażającym zdrowiu 2. … hałas może być przyczyną wypad- 2 x TAK 2 x TAK 1 x TAK 3 x TAK 3 x NIE ku na pana stano- 1 x NIE 1 x NIE 2 x NIE wisku pracy 3. … jest narażony na stężenie pyłów za- 3 x TAK 3 x TAK 3 x TAK 3 x TAK 3 x TAK grażające zdrowiu 4. … firma dostarcza Panu niezbędne 3 x TAK 3 x TAK 3 x TAK 3 x TAK 3 x TAK środki ochrony Stano- Stano- Stano- Stano- Stanowisko A wisko B wisko C wisko D wisko E 3 x NIE 3 x TAK 3 x TAK 3 x TAK 1 x TAK 2 x NIE Źródło: Opracowanie własne, 2012 363 Mateusz Malinowski Jak wynika z przeprowadzonych rozmów i obserwacji pracowników na stanowiskach pracy, niemal wszyscy stosowali odzież ochronną (oprócz kierownika). Osoby które uważały, że są narażone na hałas zagrażający ich zdrowiu, zakładały ochronniki słuchu w postaci słuchawek lub stoperów. Ochronników słuchu nie nosili jedynie kierownik hali produkcyjnej i jeden z brygadzistów. Najbardziej zróżnicowane odpowiedzi uzyskano na pytanie o możliwość wystąpienia wypadku ze względu na hałas. 7 z 15 pracowników uważa, że hałas nie ma wpływu na możliwość wystąpienia wypadku. Z przeprowadzonych badań wynikało jednoznacznie że wszystkie osoby pracujące na stanowiskach B, C, D i E powinny nosić ochronniki słuchu. W przypadku pytań o poziom zapylenia na hali, wszyscy pracownicy na każdej ze zmian stwierdzili, iż są narażeni na zapylenie zagrażające ich zdrowiu, jednak nie wszyscy stosują maski ochronne. W badaniach poziomu zapylenia stwierdzono, iż na hali produkcyjnej na żadnym ze stanowisk nie są przekroczone NDS pyłów. W marcu 2012 roku wykonano ponowne obserwacje na poszczególnych zmianach w celu weryfikacji podjętych działań przez pracowników i pracodawcę. Niemal pół roku wcześniej poinformowano wszystkich (w tym pracodawcę) o zagrożeniach wynikających z poziomu hałasu. Zaobserwowane w marcu 2012 roku zmiany dotyczyły: wykonania dodatkowego oznakowania na hali produkcyjnej o bezwzględnym używaniu kasków, ochronników słuchu i odzieży ochronnej. Pracownicy hali na wszystkich stanowiskach, w tym również kierownik i operator ładowarki (stanowisko A) stosują obecnie ochronniki słuchu, kaski i odzież ochronną. Maski chroniące przed zapyleniem noszą również wszyscy pracownicy na stanowiskach B, C i D (mimo, iż w hali nie stwierdzono przekroczenia dopuszczalnych stężeń pyłów). Dyskusja i wnioski W wyniku przeprowadzonych badań dotyczących świadomości pracowników obsługi technicznej w zakresie niebezpieczeństw wynikających z poziomów hałasu i zapylenia w zakładzie przetwarzającym odpady komunalne na paliwo alternatywne stwierdzono, że: 364 Świadomość pracowników obsługi technicznej... 1. pracownicy czterech z pięciu stanowisk są narażeni na pracę w warunkach wysokiego natężenia hałasu (przekraczającego dopuszczalne natężenia) i obecnie obowiązkowo używają ochronników słuchu, 2. hałas emitowany przez maszyny i urządzenia na hali przetwarzania odpadów jest większy niż zapisany w specyfikacjach technicznych tych urządzeń, 3. nie wszyscy pracownicy zatrudnieni na stanowiskach zagrożonych hałasem pracowali w ochronnikach słuchu, ale 10 z nich na 12 (zagrożonych) miało świadomość zagrożenia ich zdrowia, 4. tylko 8 pracowników posiadało świadomość, że hałas w którym pracują może być powodem wypadku, 5. stężenie pyłów na hali produkcyjnej nie przekraczało norm, 6. wszyscy pracownicy uważali, że pracują w środowisku, w którym występuje stężenie pyłów niebezpiecznie dla ich zdrowia, jednak nie wszyscy stosowali maski ochronne, co obniża ocenę ich świadomości na to zagrożenie, 7. w wyniku przeprowadzonych badań poprawiło się bezpieczeństwo pracowników, poprzez wykonanie dodatkowego oznakowania w hali oraz wprowadzenie obowiązku używania przez wszystkich pracowników środków ochrony osobistej. Literatura Barreto S. M., Swerdlow A. J., Smith P. G., Higgins C. D., 1997. A nested case– control study of fatal work related injuries among Brazilian steel workers. Occupational and Environmental Medicine, Nr 54/8. s.. 599–604 Bernhardt U., Hoyos C. G., Hauke G., 1984. Psychological safety diagnosis. Journal of Occupational Accidents. Nr 6. s. 61–70 Duda J., Lepucki M. 2009. Nowe możliwości wykorzystania paliw z odpadów w procesie wypalania klinkieru. Gliwice, Wyd. KTiUZO. s. 191 – 199. Engel Z. 2001. Ochrona środowiska przed drganiami i hałasem. (Protection of environment from vibrations and noise). PWN. Rozdz. IV. Malinowski M. 2012. Uwarunkowania wytwarzania paliwa alternatywnego ze zmieszanych odpadów komunalnych. Episteme – w druku 365 Mateusz Malinowski Picard M., Girard S. A., Simard M., Larocque R., Leroux T., Turcott F., 2008. Association of work-related accidents with noise exposure in the workplace and noise-induced hearing loss based on the experience of some 240,000 person-years of observation. Accident Analysis & Prevention. Nr 40/5. s. 1644-1652 Poulsen O. M., Breum N. O., Ebbehoj N., Hansen A. M., Ivens U. I., van Lelieveld D., Malmros P., Matthiasen L., Nielsen B. H., Nielsen E. M., Schibye B., Skov T., Stenbaek E. I., Wilkins C. K., 1995. Collection of domestic waste. Review of occupational health problems and their possible causes. Science of the Total Environment. Nr 170 (1/2). s. 1–19 Stowarzyszenie Producentów Cementu (SPC), 2008. Paliwo alternatywne na bazie sortowanych odpadów komunalnych dla przemysłu cementowego. Kraków, s. 3. Zwerling C., Sprince N. L., Davis C. S., Whitten P.S., Wallace R.B., Heeringa S.G. 1998. Occupational injuries among older workers with disabilities: a prospective Cohort Study of the Health and Retirement Survey, 1992 to 1994. American Journal of Public Health. Nr. 88/11 .s. 1691–1695 Ustawa o odpadach z 2001 roku [tekst jednolity: Dz. U. z 2010 Nr 185 poz. 1243] Rozporządzeniem Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 29 listopada 2002 r. w sprawie najwyższych dopuszczalnych stężeń i natężeń czynników szkodliwych dla zdrowia w środowisku pracy [tekst jednolity: Dz. U. z 2011 r. Nr 274 poz. 1621] 366 Magdalena Kowalska EPISTEME 16/2012, t. II s. 387-382 ISSN 1895-4421 DZIEDZICTWO KULTUROWE JAKO ELEMENT ROZWOJU SPOŁECZNO – GOSPODARCZEGO PODHALA CULTURAL HERITAGE AS AN ELEMENT OF A SOCIO – ECONOMIC DEVELOPMENT IN PODHALE Abstrakt: Opracowanie prezentuje elementy dziedzictwa kulturowego istotne z punktu widzenia rozwoju społeczno – gospodarczego dwóch gmin podhalańskich: Poronina i Czarnego Dunajca. Są to: architektura ludowa i współczesne budownictwo, produkty regionalne, działalność turystyczna, twórczość ludowa, imprezy kulturalne, a także uczestnictwo mieszkańców w organizacjach społecznych działających na terenie gmin. Elementy te ze względu na fakt, iż stały się produktami rynkowymi bądź turystycznymi, w różnym stopniu wchodzą w skład sił rozwojowych gmin i urzeczywistniają się poprzez różnorodne formy działalności gospodarczej. Ponadto odkreślone w opracowaniu przejawy dziedzictwa kulturowego pozytywnie wpływają na społeczność lokalną Czarnego Dunajca i Poronina, mając przede wszystkim charakter integrujący, a także przyczyniają się do umacniania lokalnej tożsamości. Słowa kluczowe: dziedzictwo kulturowe, rozwój społeczno gospodarczy, imprezy kulturalne, produkty regionalne, twórcy ludowi Summary: The article presents the elements of cultural heritage which are important from socio–economic development in two communities of Podhale: Czarny Dunajec and Poronin’s point of view. These are: the folk and modern architecture, regional products, tourism activities, folk art, cultural events and people’s participation in social organizations that function in these communities. These elements, because of the fact that they became a tourism or market products, in different level include in forces in development of communities and they are accomplished by different forms of economic activity. Moreover the elements of cultural heritage named in the article positively influence on local society in Czarny Dunajec and Poronin. They mostly have integrative character and also redound to entrench local identity. Key words: cultural heritage, socio – economic development, cultural events, regional products, folk artists 367 Magdalena Kowalska Wstęp Tradycje ludowe i dziedzictwo kulturowe to bogactwo Podhala. Na tych terenach króluje folklor, a artyści ludowi w dalszym ciągu prowadzą swoją twórczą działalność, widoczną zarówno w codziennym życiu, jak i podczas różnych uroczystości. W ostatnim stuleciu na opisywanym obszarze rozwinął się i rozwija nadal ruch turystyczny. Atrakcyjność infrastruktury, a także walory przyrodniczo - krajobrazowe stwarzają tu doskonałe warunki do wypoczynku. Niewątpliwą atrakcją turystyczną opisywanego obszaru jest tradycja ludowa i dziedzictwo kulturowe, które wpływają na rozwój społeczno - gospodarczy gmin Poronin i Czarny Dunajec. Prezentowane opracowanie skupia się na tych elementach życia gospodarczego, które istotnie wpływają na procesy rozwojowe - mowa tutaj o tym, co w sferze szeroko pojętej kultury zostało odziedziczone po poprzednich pokoleniach oraz charakteryzuje współczesną społeczność lokalną. Elementy te w skutek urynkowienia i umiejętnego wykorzystania, odgrywają ważną rolę w procesach rozwojowych omawianego obszaru, na co zwraca uwagę niniejsze opracowanie. 1. Aktywność społeczna mieszkańców Poronina i Czarnego Dunajca Mieszkańcy omawianych gmin wykazują dużą aktywność społeczną. Jednak do najważniejszych i co istotne specyficznych dla regionu organizacji społecznych należą niewątpliwie: Podhalańska Lokalna Grupa Działania, Stowarzyszenie Twórców Ludowych czy też Związek Podhalan. Poniżej zostaną krótko scharakteryzowane te właśnie formy działalności społecznej mieszkańców. Podhalańska Lokalna Grupa Działania to stowarzyszenie, które zostało zarejestrowane 10 lutego 2005 roku. PLGD obejmuje cztery sąsiadujące ze sobą gminy z powiatu tatrzańskiego i nowotarskiego tzn. Biały Dunajec, Czarny Dunajec, Poronin oraz Kościelisko. Głównymi zadaniami PLGD jest pobudzanie różnych inicjatyw społecznych np. poprzez wspieranie mikro przedsiębiorstw, tworze368 Dziedzictwo kulturowe jako element rozwoju społeczno-gospodarczego... nie infrastruktury sportowej dla dzieci i młodzieży czy też wspieranie i promocja rodzimej tradycji i kultury.1 Stowarzyszenie Twórców Ludowych, które powstało w 1968 roku w Lublinie. Obecnie organizacja zrzesza 2161 twórców ze wszystkich dyscyplin i ze wszystkich regionów kraju. Celem STL jest twórcze kultywowanie tradycji kultury ludowej we wszystkich dziedzinach i rodzajach literatury ludowej, plastyki, folkloru, popularyzacja najwartościowszych przejawów artystycznej twórczości ludowej i roztaczanie opieki nad twórcami ludowymi. Na terenie gminy Poronin działa obecnie 26 twórców ludowych: dziesięć osób szyje stroje regionalne, pięć rzeźbi, sześć zajmuje się produkcją instrumentów muzycznych i grą na nich, dwie produkują meble, a pojedyncze osoby wytarzają kierpce, malują na szkle i produkcją sprzęt pasterski. STL ma kilkanaście oddziałów. Prezesem oddziału nowosądeckiego, do którego należą gminy Poronin i Czarny Dunajec jest mieszkanka Poronina Stanisława Łukaszczyk, która sama projektuje i szyje stroje regionalne2. Związek Podhalan jest to jedna z największych i najstarszych organizacji w Polsce, która skupia w swych szeregach wszystkie grupy Górali Polskich. Oficjalna data powstania przyjmowana jest na 11 sierpnia 1919 roku. Za twórców Związku Podhalan uważa się najwybitniejszych przedstawicieli inteligencji podhalańskiej uczestniczących w czwartym zjeździe Podhalan, który odbył się 3-4 sierpnia 1919 roku w Nowym Targu. W czasie II Wojny Światowej ZP działał w konspiracji, również po jej zakończeniu nie prowadził oficjalnej działalności ze względu na nieprzychylność i represje władz komunistycznych. Oficjalnie Związek został reaktywowany 6 grudnia 1959 roku po przemianowaniu działającej od 1957 roku organizacji o nazwie Związek Górali Tatrzańskich3. Na terenie gminy Czarny Dunajec funkcjonuje czternaście oddziałów Związku Podhalan, a na terenie Poronina siedem. Oddziały Plan Rozwoju Miejscowości Poronin, 2008. Szlak dziedzictwa kulturowego Podtatrza. 2009. Wydanie II poszerzone, Małopolskie Towarzystwo Doradcze. Kraków. 3 Kudasik A., Kowalczyk J., Hej, tam spod Tater…, Zarząd Główny Związku Podhalan, Ludźmierz 1 2 369 Magdalena Kowalska Związku Podhalan wypełniają swoje obowiązki głównie poprzez prowadzenie zespołów regionalnych, naukę śpiewu i tańca góralskiego oraz gry na instrumentach ludowych. Związek Podhalan w Północnej Ameryce, ZPPA (ang. Polish Highlanders Alliance of North America) to organizacja polonijna założona 6 listopada 1929 roku w Chicago. W swoich szeregach skupia wywodzących się z terenów górskich, a w szczególności z Podhala, emigrantów przebywających na terenie Stanów Zjednoczonych oraz Kanady. Członkowie ZPPA zrzeszeni są w 83 kołach, a ich liczba oscyluje w granicach sześciu tysięcy. Przy Związku i jego kołach działają liczne zespoły i kapele regionalne. Koła te oprócz działalności patriotyczno - kulturowej, sprawują swego rodzaju „opiekę” finansową nad miejscowościami oraz parafiami, z których pochodzą ich członkowie4. 2. Wpływ dziedzictwa kulturowego na rozwój gospodarczy Czarnego Dunajca i Poronina Wpływ elementów dziedzictwa kulturowego na rozwój społeczno - gospodarczy gmin Czarny Dunajec i Poronin należy głównie postrzegać poprzez pryzmat korzyści finansowych osiąganych przez mieszkańców, których źródłem jest tradycja ludowa oraz wszelkie aspekty z nią związane. Osiągane korzyści materialne to w głównej mierze efekt przemyślnie wykreowanych produktów oraz usług rynkowych, które powstały na bazie bogatego folkloru góralskiego. Zjawisko to dotyczy przede wszystkim następujących form aktywności gospodarczej: przedsiębiorstwa branży budowlanej, które wykorzystują techniczny i architektoniczny dorobek tradycyjnego budownictwa podhalańskiego, produkcja spożywczych produktów regionalnych i tradycyjnych, działalność artystyczna i rękodzielnicza, branża turystyczna oraz imprezy masowe związane z kulturą regionu. Niewątpliwie wspólną cechą wymienionych powyżej form aktywności gospodarczej jest problem z jednoznaczną oceną skali natężenia danych zjawisk, określenia osiąganych przez mieszkańców korzyści oraz oszacowania liczby osób zajmujących się wspomnianą działalnością. 4 www.zppa.org 370 Dziedzictwo kulturowe jako element rozwoju społeczno-gospodarczego... 2.1 Architektura ludowa i współczesne budownictwo Budownictwo i architektura występujące na terenie Poronina i Czarnego Dunajca nie wyróżniają się na tle innych gmin i w pełni wpisują się w krajobraz Podhala. Dawniej budynki zwane „chałpami” znakomicie dostosowane były do warunków klimatycznych oraz uwarunkowań geograficznych. Wygląd i układ chałup góralskich był zróżnicowany, a było to zależne od stanu majątkowego5. Najstarsze zabudowania mieszkalne składały się z jednej izby zwanej „kurną chatą”, za nią była komora, gdzie przechowywano różnego rodzaju sprzęty, odzież i ziarno. Pozostała część to szopa i stajnia. Zabudowy były drewniane, gdyż surowiec (drewno) był dostępny w podtatrzańskich lasach. Budynki w takiej postaci stawiane były do wieku XIX zaś w kolejnych latach zaczęto budować domy składające się z dwóch izb: czarnej i białej, stojącej na podmurówce z kamienia łupanego. Oparcie stropu stanowił sosrąb - w stylu zakopiańskim utracił on funkcję konstrukcyjną, lecz eksponowany był jako ważny element wystroju wnętrz6. Najlepiej zachowanymi przykładami klasycznego domu podhalańskiego jest zabudowa we wsi Chochołów7. Natomiast ewenement w obrębie podhalańskiego budownictwa stanowi czarnodunajecki dworek. Wyrosły na gruncie drewnianej architektury, murowany z cegły, parterowy dom zwany był murowanicą. Tego typu budownictwo pojawiło się w XIX wieku i było charakterystyczne dla zamożnych gospodarzy. Rozplanowanie pomieszczeń nie różniło się znacząco od tego w drewnianych chałupach. Przed wejściem znajdował się ganek, którego szczyt podparty był dwoma, grubymi kolumnami, które nadawały mu wygląd szlacheckiego dworu8 . Duże zmiany w budownictwie i architekturze Podhala nastąpiły z końcem XIX wieku kiedy to powstał pierwszy dom w stylu zakopiańskim. Twórcą tego stylu był Stanisław Witkiewicz. Wille w stylu Bafia A., 1998. Historia Związku Podhalan w Poroninie w latach 1927- 1997. Ognisko Związku Podhalan w Poroninie. Poronin. 6 Bafia A., Nocoń T., 2004. Poronin dawniej i dziś. Wyd. CYFRA. Poronin 7 Kiryk F. (red.), 1997. Czarny Dunajec i okolice, zarys dziejów do 1945 rok. Wyd. Secesja. Kraków. 8 Kaczmarczyk M., Potencjał specyficzny Gminy Czarny Dunajec jako podstawa tworzenia produktu RT-W. Materiały CKiP w Czarnym Dunajcu. 5 371 Magdalena Kowalska tym odznaczały się strzelistością dachów połączonych z dostojnością budowli części mieszkalnej. Na zmiany te duży wpływ miał rozwój turystyki gdyż to właśnie napływ letników i ich wzrastające wymagania przyczyniły się do budowy większych zabudowań takich jak wille i pensjonaty. Okres stylu zakopiańskiego trwał do lat pięćdziesiątych dwudziestego wieku9. W okresie tym zaczęto wprowadzać nowe materiały, takie jak cegły, pustaki, cement, blachę, a także nowe rozwiązania konstrukcyjne. Budynki na skutek większych fundamentów (podmurówki) rozbudowano nie tylko na szerokość ale także na wysokość10. Współczesne budownictwo w Poroninie, Czarnym Dunajcu jak i na całym terenie Podhala, odbiega już zarówno od tradycyjnego, jak i od witkiewiczowskiego stylu zakopiańskiego. Jednak czynniki, które decydują o współczesnym budownictwie i architekturze to wciąż żywe tradycje przekazywane z pokolenia na pokolenie ale i moda. Połączenie tych czynników w dzisiejszych czasach dało możliwość stworzenia własnego stylu, różniącego się od tradycyjnego, lecz żywo do niego nawiązującego. Wznoszone z płazów, okrągłych bel bądź ich połówek domy, karczmy i inne obiekty cieszą się dużym zainteresowaniem klientów nie tylko z obszaru Podhala11. 2.2 Produkty regionalne Wyjątkowy klimat Podhala znajduje odzwierciedlenie również w kuchni, która przyciąga turystów nie mniej niż same góry. Dzięki temu np. kwaśnica, zawijańce czy fizoły stały się daniami popularnymi w całej Polsce12. Rozwój ruchu turystycznego sprawił, że tradycyjne potrawy górali stały się atrakcją przyjeżdżających na Podhale gości. Powstało wiele restauracji regionalnych, w których można posmakować dawnej kuchni góralskiej, a także podziwiać wystrój13. Bafia A., Nocoń T., 2004. Poronin dawniej i dziś. Wyd. CYFRA. Poronin Tylkowa D., 2000, Podhale. Tradycja we współczesnej kulturze wsi. Instytut Archeologii i Etnografii PAN. Kraków 11 Tondos B., 1999, Zapomniana sztuka góralska. Oficyna podhalańska. Kraków 12 Woźniczko M., Orłowski D., 2006. Tradycje kulinarne regionów i ich wpływ na rozwój agroturystyki. (w:) Produkt regionalny i tradycyjny a agroturystyka. Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego. Gdańsk Lipce. 13 Tylkowa D., 2000, Podhale. Tradycja we współczesnej kulturze wsi. Instytut Archeologii i Etnografii PAN. Kraków. 9 10 372 Dziedzictwo kulturowe jako element rozwoju społeczno-gospodarczego... Na Podhalu wciąż kultywowane jest pasterstwo związane z wypasem owiec. To właśnie z tej tradycyjnej formy utrzymania dawnych ludów zamieszkujących ten region wywodzą się bardzo popularne obecnie produkty regionalne. Są nimi m.in.: oscypek, redykołka, bryndza podhalańska, bundz, żentyca, sery gazdowskie – pucok, gołka, kara, korbacze14. Produkcja serów regionalnych na terenie obu gmin w znacznej mierze stanowi swego rodzaju zaplecze dla handlu w miejscach o silnym natężeniu ruchu turystycznego. Za pomocą dużej grupy handlarzy i pośredników, którzy zajmują się obrotem tego rodzaju produktów, trafiają one do konsumentów. Dość liczną grupę stanowią osoby, których jedynym źródłem utrzymania jest właśnie produkcja oscypków itp. Najczęściej nie posiadają oni gospodarstw rolnych, a potrzebne do produkcji mleko skupują od rolników, również tych spoza gminy. W przypadku największych producentów i handlarzy z łatwością można zauważyć, że jest to bardzo dochodowa działalność. Ciekawostką związaną z produktami regionalnymi jest fakt, że kilku emigrantów z Czarnego Dunajca jest właścicielami bacówki w miejscowości Remont koło Chicago w stanie Illionois (USA). Zajmują się oni hodowlą owiec i wytwarzaniem głównie serów góralskich. Fakt ten oczywiście nie wpływa bezpośrednio na rozwój społeczno - gospodarczy Podhala ale warto o nim wspomnieć, gdyż świadczy o sile miejscowej kultury15. 2.3 Wpływy z turystyki Ważną działalnością, która generuje korzyści finansowe dla mieszkańców gmin Czarny Dunajec i Poronin, jest turystyka związana z bogatym dorobkiem kulturowym omawianego obszaru. Oprócz naturalnych walorów turystycznych obu gmin, to właśnie atrakcje o charakterze antropogenicznym odgrywają szczególną rolę w rozwoju ruchu turystycznego. Zjawisko to dotyczy np. wsi Chochołów - miejscowość ta przez cały rok odwiedzana jest przez licznych turystów, nierzadko gości zza granicy. W Chochołowie mamy też do czynienia z jednym 14 15 Bafia A., Nocoń T., 2004. Poronin dawniej i dziś. Wyd. CYFRA. Poronin www.zppa.org/zppa 373 Magdalena Kowalska z największych skupisk miejsc noclegowych w gminie Czarny Dunajec, natomiast ruch turystyczny w pozostałych miejscowościach gminy odbywa się na zdecydowanie mniejszą skalę. Jak podkreślają właściciele kwater, największy popyt na usługi noclegowe odnotowywany jest w okresie letnim (wakacje) oraz zimowym (ferie, święta, sylwester). W Poroninie turystyka stanowi źródło dochodów dla dość licznej grupy mieszkańców. W głównej mierze jest to dodatkowa działalność zarobkowa i w wielu przypadkach dochody są bardzo wysokie. Wzmożony ruch turystyczny jest zauważalny np. przy okazji ważnych wydarzeń w gminie - dotyczy to przede wszystkim dorocznych imprez o charakterze kulturalnym. Na terenie gminy Poronin bardzo rozpowszechniona jest agroturystyka. Działa tu Koło Terenowe Gospodarstwa Agroturystyczne Gmina Poronin, które zrzesza wszystkich kwaterodawców. Gmina oferuje ponad 10 tysięcy miejsc noclegowych. Ze względu na warunki geograficzne i przyrodnicze uważana jest za idealne miejsce do biernego i czynnego wypoczynku. Na jej terenie działa kilkanaście wyciągów narciarskich, a bliskość Tatrzańskiego Parku Narodowego pozwala na uprawianie turystyki wysokogórskiej16. 2.4 Twórczość ludowa Elementy tradycji ludowych i dziedzictwa kulturowego wykorzystywane są jako forma zarobkowania przez liczną grupę osób, określanych mianem twórców ludowych. Ich działalność ma charakter artystyczny i rękodzielniczy. Aktywność twórców ludowych oprócz wymiaru ekonomicznego jest również bardzo ważną składową kultury omawianego obszaru - przyczyniają się oni do jej zachowania, rozwoju i kultywowania poprzez przekazywanie swoich umiejętności kolejnym pokoleniom. Ich dziełami są liczne utwory, obrazy, rzeźby, oraz pamiątki regionalne ale twórcy ludowi wytwarzają również przedmioty powszechnego użytku jak meble, instrumenty muzyczne, stroje regionalne i ozdoby. Twórczość ludowa jest specyficznym przykładem połączenia talentu i pasji z działalnością zarobkową. Dzieła o charakterze artystycznym lub pamiątek regionalnych są z re16 Folder Koła Terenowego Gospodarstwa Agroturystyczne. Gmina Poronin. 2000 374 Dziedzictwo kulturowe jako element rozwoju społeczno-gospodarczego... guły sprzedawane turystom odwiedzającym Podhale. Ręcznie wytwarzane produkty do celów użytkowych znajdują natomiast nabywców wśród lokalnej społeczności. Osoby z umiejętnościami artystycznymi, mowa tutaj głównie o rzeźbiarstwie, czerpią również dochody z pracy w budownictwie, regionalna architektura wzbogacana jest bowiem licznymi, rzeźbionymi elementami. Zarabiają również osoby, które posiadają umiejętności gry na instrumentach, głównie przy okazji różnych uroczystości, a muzykanci znajdują również zatrudnienie w obiektach zakwaterowania turystycznego, karczmach, restauracjach, gdzie poprzez muzykę, śpiew i taniec góralski umilają pobyt turystom. Dodatkową formę zatrudnienia pewnej grupy osób stanowi prowadzenie zespołów regionalnych, nauka śpiewu, tańca oraz gry na instrumentach regionalnych17. Lista twórców ludowych z terenu gminy Czarny Dunajec jest długa ale dla przykładu warto wspomnieć o takich jak np.: • • • • rzeźba w drewnie – J. Zięder (Chochołów), A. Śmiech, T. Król (Piekielnik), ciupagi, fajki, noże zbójnickie – S. Skubisz (Czerwienne), skórzane opaski, kierpce, meble regionalne – J. Bednarz (Czerwienne), cuchy, portki góralskie – W. Gromada, C. Ujeński (Chochołów), P. Garbaruk (Ciche), • skrzypce, gęśle, basy – G. Takuśki (Stare Bystre), • gawędziarz, poeta ludowy, muzykant – F. Obrochta (Stare Bystre), • malarstwo na szkle - Aniela Stanek - Kojs (Chochołów). Słynne kapele muzyczne z terenu gminy Czarny Dunajec to: rodzina Ogórków z Cichego, rodzina Czechów z Czarnego Dunajca, kapela Stanisława Bukowskiego, rodzina Takuśkich z Czerwiennego, rodzina Obrochtów ze Starego Bystrego, kapela Józefa Hawryły z Cichego18. Ponadto warto wspomnieć o twórcach ludowych z gminy Czarny Dunajec zrzeszonych w obrębie „Szlaku dziedzictwa kulturowego Podtatrza” takich jak: Aniela Stanek (Chochołów) – malarstwo na szkle; Andrzej Wróbel (Czerwienne) – malarstwo, malarstwo na szkle; Kazimierz Siatkowski (Ciche) - snycerka, stolarstwo artystyczne; Jan Pabin (Ciche) – rzeźba, snycerstwo; Anna i Stanisław Ogórek (Ciche) – haft, 17 18 Gmina Czarny Dunajec. Folder reklamowy gminy. Wyd. Julita. 2006 Tamże 375 Magdalena Kowalska muzyka góralska; Katarzyna i Ryszard Budnik (Ciche) – malarstwo, malarstwo na szkle; Józef i Paweł Kulawiak (Odrowąż) – ludwisarstwo; Jan Słodyczka (Pieniążkowce) – rzeźba w drewnie, płaskorzeźba19. Poronin również posiada własnych twórców ludowych znanych nie tylko na Podhalu takich jak np.: • Aniela Gut-Stapińska - poetka, autorka widowisk regionalnych, znana i ceniona gawędziarka. Prowadziła teatr regionalny, występowała na antenie Polskiego Radia. Gawędy i anegdoty stanowiły doskonały repertuar wieczornic góralskich. Do ważniejszych publikacji należą: „Inksy świat” i „Krokusy” oraz wiele wierszy, opowiadań, gawęd, artykułów w czasopismach: „Orzeł biały”, „Janioł z Gronia”, „Piekielnice”, „Janosik”, „Święta Cecylijo”, „Boze Wsekmocny”, „Orle pióra”, „Przepaśne wrogi”, „Pieśnicka o Sabale”, „Cerwone korole”, „Wesele góralskie”. Do dnia dzisiejszego Związek Podhalan Oddział Poronin i Gminny Ośrodek Kultury organizują konkurs recytatorsko - gawędziarski im. Anieli Gut - Stapińskiej. • Jan Jędrol – Twórca Poroniańskiego Lata. Występował jako aktor w sztukach pisanych gwarą, zdobył też wiele nagród jako gawędziarz i śpiewak. W 2007 roku została odsłonięta pamiątkowa tablica poświęcona zasługom i działalności Jana Jędrola. • Franciszek Łojas - rolnik, poeta ludowy, publicysta, autor artykułów, felietonów, opracowań oraz utworów poetyckich.20 2.5 Gminne imprezy kulturalne Bardzo ważną rolę w rozwoju społeczno - gospodarczym gmin Czarny Dunajec i Poronin pełnią wydarzenia o charakterze kulturalnym. Dorobek kulturowy gmin, który jest nieodłącznym elementem tych wydarzeń oraz wszystkie aspekty z nim związane, znajdują odzwierciedlenie w szerokiej działalności gospodarczej. Wszystkie tego typu imprezy stwarzają okazję do zarobku dla wielu osób, których działalność gospodarcza związana jest z kulturą omawianego obszaru. W trakcie 19 20 www.dziedzictwopodtatrza.pl www.poronin.pl 376 Dziedzictwo kulturowe jako element rozwoju społeczno-gospodarczego... tych wydarzeń twórcy ludowi prezentują i sprzedają swoje dzieła, czemu sprzyja duży ruch turystyczny oraz zainteresowanie oryginalnymi pamiątkami regionalnymi. Stoiska handlowe artystów stają się także warsztatami ich pracy, co szczególnie przyciąga uwagę przybyłych gości. Firmy gastronomiczne, oprócz typowych usług dla tego rodzaju imprez, prezentują bogatą ofertę z zakresu kuchni regionalnej. Ich właściciele podkreślają szczególną rolę gminnych imprez plenerowych, jako źródła dochodów. Zdarza się, że w tych okresach firmy te chwilowo zwiększają zatrudnienie. Wydarzenia kulturalne są również bardzo dobrą sposobnością do handlu produktami tradycyjnymi np. oscypkami czy innymi serami regionalnymi. Odbywające się w obu gminach festyny i inne imprezy stanowią bardzo dobry sposób promocji. Cieszące się coraz większą popularnością wspomniane wydarzenia, wpływają także na rozwój turystyki w obrębie gmin Czarny Dunajec i Poronin. Trudno byłoby promować Czarny Dunajec czy Poronin bez uwzględnienia góralskiego folkloru. Między innymi w tym celu organizowane są doroczne imprezy kulturalne, które stały swego rodzaju gminną tradycją. Lista wszystkich imprez organizowanych na terenie gminy Czarny Dunajec jest bardzo długa i obejmuje 21 pozycji ale można powiedzieć, że do najwazniesjzcyhn należy np. Muzykowanie na Duchową Nutę, czyli przegląd kapel, któremu duchowo patronuje słynny muzykant z Cichego. Inną imprezą jest Bajkluś czyli przegląd teatrzyków dziecięcych, dla starszych zaś przeznaczony jest konkurs amatorskich grup scenicznych Przepatrzowiny Teatrów Regionalnych. Natomiast Przeziyracka Młodych Tonecników i Śpiywoków Góralskich to okazja aby posłuchać miejscowych wokalistów i pooglądać lokalnych tancerzy. Ponad połowa organizowanych imprez jest bezpośrednio związana z kulturą, muzyką, poezją, pieśnią oraz tańcem. Cześć imprez ma charakter konkursów i przeglądów polegających na współzawodnictwie zespołów reprezentujących poszczególne zespoły gminy Czarny Dunajec oraz inne gminy podhalańskie. Największą imprezą organizowaną przez gminę, a zarazem najbardziej komercyjną, są odbywające się pod koniec lata gminne dożynki, czyli Hołdymas. Nazwa ta wywodzi się ze słowa „hołdymasić”, co znaczyło u górali zwozić z pola do stodoły ostatnią furę siana czy zboża. Impreza ta przyciąga największą liczbę osób i jest najbardziej promowanym przez gminę wydarzeniem. 377 Magdalena Kowalska Inne wydarzeniami mającymi miejsce na terenie gminy Czarny Dunajec są np.: Noworoczny Koncert Kolęd, Konkurs Góralskiej Pieśni Patriotycznej, Rocznica Powstania Chochołowskiego, Przegląd Dziecięcego Teatru Regionalnego „Na Nasyj Dziedzinie”, Papieska Majówka na Bachledówce, Śpiywanie i Granie Pod Chochołowskom Strzechom i wiele innych21. Pod względem liczby organizowanych imprez kulturalnych Poronin w niczym nie ustępuje Czarnemu Dunajcowi. I tak dorocznymi wydarzeniami, o których warto wspomnieć na pewno są: Kumotersko Gońba czyli cykl wyścigów na śniegu z udziałem koni. Odbywają się one na przełomie stycznia i lutego. Impreza ta poprzedzona jest wielką paradą gazdowską. Uczestnicy zawodów muszą być ubrani w tradycyjny, góralski strój, bez dodatków i nowości. Wyścigi te składają się trzech konkurencji: wyścigi kumoterek, skiring oraz skiskiring. Na początku jednak odbywa się przejazd przystrojonych koni, sań i gazdów - w konkurencji tej oceniana jest uroda i ubiór. Kolejną konkurencją są wyścigi kumoterek czyli kumotra i kumoski zasiadających na małych, zaprzężonych w jednego konia, saniach, które dawniej używane były jako środek transportu - w konkurencji tej najważniejszy jest jak najszybszy przejazd. Następnym wyścigiem jest skiring, czyli osoba jadąca na nartach, która równocześnie powozi koniem, a na koniec ski-skiring, czyli koniem powozi jeździec, a za nim jedzie narciarz. Zadaniem narciarza jest utrzymanie się na nartach za pędzącym koniem. Obie konkurencje są na czas22. Zjazdy rodzinne Gutt – Mostowych. Rodzina Gutt – Mostowych jest rozproszona po całym świecie, dlatego w 1994 Jan Gutt – Mostowy oraz Jan Antoł podjęli decyzję o zorganizowaniu spotkania całego rodu. Pierwszy taki zjazd odbył się 2 czerwca 1994 roku w Szaflarach i uczestniczyło w nim około 60 osób, a obecnie jest ich ponad 300. Imprezę rozpoczyna msza św. odprawiana w miejscowym kościele w intencji wszystkich Mostowych. Później następuje przejście na teren Gminnego Ośrodka Kultury, gdzie odbywa się całodzienna impreza, której towarzyszą występy zespołów regionalnych oraz muzyka góralska. W trakcie tego spotkania zebrani wybierają spośród siebie „Mostowego Roku”, który w minionym roku musiał odznaczyć się czymś szczególnym23. www czarny-dunajec.pl Folder Imprezy w powiecie tatrzańskim. 2009 23 Bafia A., Nocoń T., 2004. Poronin dawniej i dziś. Wyd. CYFRA. Poronin 21 22 378 Dziedzictwo kulturowe jako element rozwoju społeczno-gospodarczego... Poroniańskie Śpasy to jednodniowa impreza przygotowywana przez zespół regionalny „Regle” z Poronina. Pomysł zorganizowania tego festynu powstał w 2001 roku i do dzisiaj jest wpleciony w kalendarz imprez kulturalnych na terenie gminy. Co roku odbywa się on początkiem lipca. Głównym celem tego przedsięwzięcia jest wsparcie finansowe zespołu. Młodzież sama wymyśla przeróżne, śmieszne konkursy i zabawy. Dzięki funduszom jakie udaje się zebrać w trakcie tej imprezy, uczestnicy zespołu, często z biednych rodzin, mogą sobie pozwolić na różne zagraniczne wyjazdy związane z działalnością zespołu24. Poronińskie Lato to duża folklorystyczna impreza kulturalno - promocyjna organizowana przez Gminny Ośrodek Kultury w Poroninie. Zapoczątkował ją Jan Jędrol w 1975 roku. Impreza cieszyła się tak wielkim zainteresowaniem publiczności, że organizatorzy postanowili już na stałe wpisać ją do kalendarza imprez artystycznych. Obecnie na Poroniańskie lato składają się takie imprezy jak: kiermasz twórców ludowych, prelekcje, koncerty orkiestr dętych, konkursy (w tym konkurs na najpiękniejszy warkocz, konkurs sprawnościowy na najlepsze sołectwo), występy miejscowych i zaproszonych zespołów regionalnych, wystawy, parady, rozgrywki piłki nożnej, promocje książek i rozstrzygnięcie konkursu literackiego, festyn i zabawa na wolnym powietrzu oraz wiele innych atrakcji organizowanych z myślą o turystach oraz mieszkańcach Poronina25. Święto Misia, Miodu i Bartników jest to impreza z cyklu „Tatrzańskie Wici” organizowana przez Gminny Ośrodek Kultury w Poroninie. Po raz pierwszy odbyła się w 2002 roku jako festyn kulturalno - promocyjny. Od tego czasu wpisała się już na stałe do kalendarza imprez. Stanowi atrakcję turystyczną oraz doskonałą okazję do promocji regionu.W trakcie tej imprezy odbywa się np. wybór Królowej Miodu oraz konkurs na Miód Najsmaczniejszy26. Osod w Nowym Bystrym to impreza organizowana przez Związek Podhalan z Oddziałem w Nowym Bystrym pod koniec sierpnia. Na24 25 26 Folder Imprezy w powiecie tatrzańskim. 2009 Tamże Tamże 379 Magdalena Kowalska zywana jest także „Świętem Oscypka” lub „Świętem Pasterskim”. Jego głównym celem jest promocja tradycji pasterskich i związaną z nimi technologią produkcji serów owczych27 . Konkurs Potraw Regionalnych to impreza kulturalno - promocyjna, która odbywa się co roku w poszczególnych sołectwach gminy Poronin. Organizuje ją Urząd Gminy Poronin, Poroniańskie Koło Twórców Ludowych oraz Gminny Ośrodek Kultury. Gaździny góralskie sporządzają tradycyjne dania, do produkcji których czerpią składniki z ekologicznych gospodarstw agroturystycznych. Celem tego konkursu jest utrzymanie tradycji przygotowywania i podawania potraw. W trakcie konkursu można skosztować wielu smakołyków, gdyż bierze w nim udział osiem sołectw, a każde przygotowuje ponad 50 potraw. Z roku na rok poszczególne wsie prześcigają się w ilości zarówno dań jak i nalewek oraz win własnej produkcji. Także stoły muszą być szczególnie przystrojone, gdyż liczy się nie tylko smak, ale i pomysłowość. Uwagę przykuwa szczególnie nazewnictwo zaprezentowanych potraw, wśród których można spotkać np.: „piśkorusie” (parówki zawijane boczkiem), „biedny borsc”, „cwany pstrąg”, „chłopskie usy”, „namiętny eliksir” oraz wiele innych28 Podsumowanie Pomimo, iż tradycje ludowe i dziedzictwo kulturowe nie są najistotniejszymi elementami w rozwoju społeczno - gospodarczym Czarnego Dunajca i Poronina, nie należy pomijać znaczącej roli jaką odgrywają w tym procesie. Wykreowane jako produkt rynkowy stanowią źródło dochodów, często dodatkowych, dla znaczącej grupy mieszkańców. Korzyści te przeznaczane na nowe inwestycje lub po prostu konsumpcję, w znacznym stopniu napędzają gospodarkę w omawianych gminach. Specyficznym rodzajem wpływu na rozwój społeczno-gospodarczy gminy Czarny Dunajec jest finansowa pomoc ze strony Polonii Amerykańskiej. Chodzi tutaj szczególnie o wspomagane przez nią inwestycje w szkolnictwie czy inne lokalne inicjatywy. Patrząc na te zjawiska przez 27 28 Folder Imprezy w powiecie tatrzańskim, 2009 www.poronin.pl 380 Dziedzictwo kulturowe jako element rozwoju społeczno-gospodarczego... pryzmat tradycji ludowej i dziedzictwa kulturowego, należy stwierdzić, że elementy te łączą środowisko Polonijne w jedną całość. Ciągle żywa kultura góralska wśród emigrantów z gminy Czarny Dunajec, wyraża się poprzez bliski kontakt i dbałość o jej interesy29. Ukazane aspekty związane z kulturą regionu, które zostały ukształtowane przez liczne pokolenia, są najważniejszymi i zarazem wciąż aktualnymi. Elementy te ze względu na fakt, iż stały się produktami rynkowymi bądź turystycznymi, w różnym stopniu wchodzą w skład sił rozwojowych gmin i urzeczywistniają się poprzez różnorodne formy działalności gospodarczej. Należą do nich przede wszystkim firmy branży budowlanej, produkty regionalne, działalność turystyczna, twórczość ludowa oraz organizowane imprezy masowe. Warto również nadmienić, że podkreślone w opracowaniu elementy dziedzictwa kulturowego pozytywnie wpływają na społeczność omawianych gmin gdyż mają one przede wszystkim charakter integrujący, a także przyczyniają się do umacniania lokalnej tożsamości. Literatura Bafia A., 1998. Historia Związku Podhalan w Poroninie w latach 1927- 1997. Ognisko Związku Podhalan w Poroninie. Poronin. Bafia A., Nocoń T., 2004. Poronin dawniej i dziś. Wyd. CYFRA. Poronin. Folder Koła Terenowego Gospodarstwa Agroturystyczne. 2000. Gmina Poronin Gmina Czarny Dunajec. Folder reklamowy gminy. Wyd. Julita. 2006 Imprezy w powiecie tatrzańskim. Folder. 2009 Kaczmarczyk M., Potencjał specyficzny Gminy Czarny Dunajec jako podstawa tworzenia produktu RT-W, Materiały CKiP w Czarnym Dunajcu Kiryk F. (red.), 1997. Czarny Dunajec i okolice, zarys dziejów do 1945 roku, wyd. Secesja, Kraków. Kudasik A., Kowalczyk J. Hej, tam spod Tater. Zarząd Główny Związku Podhalan. Ludźmierz Plan Rozwoju Miejscowości Poronin, 2008. Szlak dziedzictwa kulturowego Podtatrza. 2009. Wydanie II poszerzone, Małopolskie Towarzystwo Doradcze. Kraków. 29 www.zppa.org/zppa 381 Magdalena Kowalska Tondos B., 1999. Zapomniana sztuka góralska. Oficyna podhalańska. Kraków. Tylkowa D., 2000, Podhale. Tradycja we współczesnej kulturze wsi. Instytut Archeologii i Etnografii PAN. Kraków. Woźniczko M., Orłowski D., 2006. Tradycje kulinarne regionów i ich wpływ na rozwój agroturystyki. (w:) Produkt regionalny i tradycyjny a agroturystyka. Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego. Gdańsk Lipce. Źródła internetowe: www.czarny-dunajec.pl www.dziedzictwopodtatrza.pl www.poronin.pl www.zppa.org www.minrol.gov.pl 382 Arkadiusz Niedziółka EPISTEME 16/2012, t. II s. 383-399 ISSN 1895-4421 ZARZĄDZANIE DZIEDZICTWEM KULTUROWO-HIS-TORYCZNYM W GMINIE LASKOWA CULTURAL AND HISTORIC HERITAGE MANAGEMENT IN THE COMMUNITY OF LASKOWA Abstrakt: W artykule scharakteryzowano różne kwestie dotyczące zarządzania dziedzictwem kulturowo-historycznym. Przedstawiono istotę walorów kulturowych oraz dziedzictwa historycznego na podstawie literatury. Ukazano rolę władz lokalnych w utrzymaniu i promocji dziedzictwa na przykładzie małopolskiej gminy Laskowa położonej w powiecie limanowskim. Autor opisał formy walorów kulturowych tego regionu. Dokonał ich podziału na walory w sferze materialnej i niematerialnej. Poza zabytkami architektury opisano różne zwyczaje kultywowane w gminie oraz rolę tradycji w rozwoju kultury. Słowa kluczowe: walory kulturowe, dziedzictwo kulturowo-historyczne, zarządzanie, zwyczaje. Summary: In the article different issues in managing cultural and historic heritage were characterized. On ground of literature the essence of cultural values and historic heritage was presented. The role of local authorities in keeping and promotion heritage on the example of Malopolska community of Laskowa located in the Limanowa Province were presented. The author described the forms of cultural values of this region. He divided these values into values in material sphere and non-material ones. Besides architectural monuments different habits which are cultivated in the community and the role of tradition in culture development were described. Key words: cultural values, cultural and historic heritage, management, habits. 383 Arkadiusz Niedziółka Wstęp Dziedzictwo kulturowo-historyczne i walory kulturowe są ważnym czynnikiem rozwoju turystyki w regionie. Liczne gminy i powiaty w Polsce zarabiają dzięki przyjazdom turystów i korzystaniu przez nich z usług noclegowych, gastronomicznych oraz towarzyszących. Turyści ci często odwiedzają zamki, pałace, dwory, podziwiają różne ekspozycje muzealne i skanseny. Ponadto uczestniczą w wydarzeniach kulturalnych, w festynach, dożynkach, odpustach, innych uroczystościach o charakterze religijnym, a także w koncertach. Walory kulturowe, zarówno w sferze materialnej (zamki, dwory, kościoły) i niematerialnej (zwyczaje, tradycje, obrzędy) są istotnym czynnikiem rozwoju branży turystycznej. Władze lokalne muszą zatem starać się aby w sposób umiejętny zarządzać rozwojem dziedzictwa kulturowo-historycznego. Ich zadaniem jest jego promocja i kultywowanie, dbanie o zabytki oraz zdobywanie środków z zewnątrz na ich modernizacje. W powiecie limanowskim położona jest gmina Laskowa. To region w którym występują, obok walorów przyrodniczych wspaniałe walory kulturowe. Również dziedzictwo kulturowo-historyczne jest podtrzymywane w gminie dzięki zespołom regionalnym, kapelom i orkiestrom. W kultywowaniu tradycji, a także w utrzymaniu materialnych walorów antropogenicznych ważną rolę w tej gminie pełni samorząd. Wspiera on nie tylko promocję lokalnych dóbr kultury, ale także dba o utrzymanie i konserwację położonych na terenie gminy zabytków architektury. W niniejszym artykule ukazano kwestie związane z zarządzaniem dziedzictwem kulturowo-historycznym w małopolskiej gminie Laskowa. Cel pracy i metody badań Celem głównym niniejszego artykułu jest określenie roli władz lokalnych w utrzymaniu dziedzictwa kulturowo-historycznego w gminie Laskowa. Aby zrealizować postawiony cel przeprowadzono badania w formie wywiadu bezpośredniego z pracownikiem Urzędu Gminy Laskowa nt. sposobów zarządzania dobrami kulturowymi w tej gminie, nad kultywowaniem tradycji i zwyczajów. Jako narzędzie badawcze posłużył specjalnie do badań opracowany kwestionariusz. 384 Zarządzanie dziedzictwem kulturowo-historycznym... Cele pośrednie dotyczyły określenia stanu liczbowego i jakościowego bazy noclegowej, żywieniowej i towarzyszącej funkcjonującej w tym regionie. Ponadto odnosiły się one do scharakteryzowania najważniejszych walorów antropogenicznych tego regionu Limanowszczyzny. W artykule opisano również na podstawie literatury przedmiotu istotę walorów kulturowych czyli antropogenicznych, oraz zdefiniowano dziedzictwo kulturowo-historyczne. Istota dziedzictwa kulturowo-historycznego i walorów kulturowych Walory kulturowe to obok walorów przyrodniczych atrakcje, które są istotnym składnikiem rozwoju turystyki, a także wizytówką regionów, gmin i powiatów na terenie których się znajdują. Walory kulturowe są ściśle związane z działalnością człowieka i są przez niego wytworzone. Mogą to być zamki, pałace, dwory, kościoły, cerkwie, muzea, skanseny i inne. Stanowią one interesujące obiekty pod względem turystycznym. Mogą występować również w formie niematerialnej i wtedy zalicza się do nich różne zwyczaje panujące w danym regionie, tradycje, legendy, itd. W skład dziedzictwa kulturowego w sferze materialnej może wchodzić zabytkowe budownictwo wiejskie. Widzimy taki przykład w podhalańskie wsi Chochołów gdzie większość góralskich chat jest wykonana z drewna. W poszczególnych regionach kraju powstały różne typy budynków w budownictwie wiejskim. Różnią się one zarówno cechami zewnętrznymi – wyglądem zewnętrznym, jak i rozwiązaniami konstrukcyjno - materiałowymi. Odrębność materialną można m. in. odczytać z1: - konstrukcji dachu, jego wyniosłości (proporcji ścian do dachu), spadku połaci dachowych, rodzaju pokrycia, - materiałów użytych tylko w tym regionie do konstrukcji ścian, nietypowych połączeń różnych materiałów, np. drewna i cegły, drewna i słomy czy wikliny, kamienia i gliny, 1 Lipka R. i in. (red.) Agroturystyka i usługi towarzyszące. Dziedzictwo kulturowe, Małopolskie Stowarzyszenie Doradztwa Rolniczego zs. w Akademii Rolniczej w Krakowie, Kraków 2005, s. 15-19, 385 Arkadiusz Niedziółka - detali wykończenia elewacji, zwłaszcza takich, które nadają charakterystyczny wygląd elewacjom, np. okap, podcień, ganek, ozdobne wykończenia okien i drzwi, - układ pomieszczeń wewnętrznych i detale wykończenia wnętrz, - charakterystyczne dla niektórych regionów malowanie ścian zewnętrznych (Łowickie, Mazowsze). Poza ciekawymi obiektami turystycznymi w formie dawnych wiejskich chat ważną rolę dla turystów pełnią także zamki i ruiny zamków. Są one zlokalizowane na różnych znanych szlakach, np. Szlaku Orlich Gniazd i stanowią bardzo istotne atrakcje turystyczne. Nierzadko grupy zwiedzających mogą być oprowadzane po zamkach przez przewodników. Czasami rzecz jasna turyści sami mogę podziwiać wnętrza zamków i zwiedzać np. różne wystawy bez pomocy przewodnika. Obok zamków turyści podziwiają w różnych regionach kraju przepiękne dwory, pałace, mogę zwiedzać różne muzea i skanseny. Często podziwiają stare kościoły, małe kościółki, np. drewniane, cerkwie, stare cmentarze pochodzące z I wojny światowej. Dziedzictwo kulturowe – jak słusznie zauważa J. Wojciechowska – jest częścią składową walorów turystycznych danego obszaru2. Wykorzystuje się je w promocji regionu i tym samym staje się ono ważnym czynnikiem rozwoju turystyki. Istnieje w związku z tym potrzeba promowania obiektów zabytkowych i stosowania w tym celu różnych narzędzi komunikacji z rynkiem. Poza wspomnianymi powyżej rodzajami materialnych walorów kulturowych trzeba również wspomnieć o roli walorów antropogenicznych w sferze niematerialnej, duchowej. One także są ważnym składnikiem rozwoju turystyki. W opinii J. Wilkina kultura miejscowej ludności, wyrażająca się w elementach życia codziennego, zwyczajach, tradycjach, folklorze, legendach jest czymś niepowtarzalnym i stanowi czynnik wpływający na decyzję wyboru konkretnego regionu jako miejsca wypoczynku3. Wojciechowska J., Dziedzictwo kulturowe regionów jako element produktu turystycznego [w:] Turystyka rekreacyjna oraz turystyka specjalistyczna, Eurecna, Warszawa 2003, s. 154. 3 Wilkin J. (red.) Podstawy strategii zintegrowanego rozwoju rolnictwa i obszarów wiejskich w Polsce, Wyd. Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa 2003, s. 234. 2 386 Zarządzanie dziedzictwem kulturowo-historycznym... Zarówno walory materialne jak i duchowe stanowią bardzo istotny i ważny czynnik rozwoju lokalnej branży turystycznej. Odwiedzający dany region bardzo często mają ochotę zwiedzić najbardziej znane zamki i pałace. Chcą udać się do muzeum czy skansenu z interesującą ekspozycją, poznać ciekawe tradycje, zwyczaje jakie panują w danej gminie czy miejscowości. Zarządzanie walorami kulturowymi na poziomie gminy Kwestie związane z zarządzaniem dziedzictwem kulturowo-historycznym w gminie widać w wyszczególnionych przez R. Pawlusińskiego zadaniach aktywizujących lokalną gospodarkę turystyczną, bezpośrednio związanych z funkcjonowaniem tego sektora4. Autor wymienił następujące zadania:-programowanie rozwoju turystyki w gminie i kreowanie lokalnego produktu turystycznego, - tworzenie struktur organizacyjnych działających na rzecz rozwoju turystyki w gminie, - przystosowanie przestrzeni gminy do pełnienia funkcji turystycznych m. in. poprzez rozwój infrastruktury turystycznej, poprawę stanu walorów turystycznych gminy, - promocję turystyczna gminy, - propagowanie idei rozwoju turystycznego gminy wśród mieszkańców, - kształtowanie właściwej postawy miejscowej społeczności wobec turystów, - tworzenie korzystnego klimatu dla rozwoju lokalnej przedsiębiorczości turystycznej oraz wspieranie napływu inwestycji turystycznych z zewnątrz. Zarządzanie dziedzictwem kulturowo-historycznym w gminie musi odnosić się do promocji dóbr kultury. Można to czynić poprzez reklamę internetową i działalność wydawniczą. W propagowaniu walorów antropogenicznych przez władze lokalne ważne są także wyjazdy na różne giełdy i targi turystyczne. 4 Pawlusiński R., Samorząd lokalny a rozwój turystyki. Przykład gmin Wyżyny Krakowsko – Częstochowskiej, Instytut Geografii i Gospodarki Przestrzennej Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2005, s. 22. 387 Arkadiusz Niedziółka W strategiach rozwoju gmin powinny znaleźć się zapisane działania wspierające rozwój dziedzictwa kulturowo-historycznego. Również mogą znaleźć się w tej części strategii kwestie dotyczące zdobywania środków z zewnątrz, w tym z różnych działań i programów Unii Europejskiej na rozwój i modernizację obiektów mających wartość zabytkową oraz na utrzymanie i rozwój walorów antropogenicznych w sferze niematerialnej. Trzeba zgodzić się ze stwierdzeniem W. W. Gaworeckiego, że turystyka chroni, wzbogaca i popularyzuje dobra kulturowe. Autor ten zwraca także uwagę na fakt, że z obserwacji rynków turystycznych wynika, iż szeroko rozumiana kultura zajmuje współcześnie znaczniejszą pozycję na liście motywacji do podejmowania podróży turystycznych5. Położenie geograficzne i podział administracyjny gminy Laskowa Gmina Laskowa to gmina wiejska i przynależy administracyjnie do powiatu limanowskiego, będącego częścią województwa małopolskiego. Obszar gminy wynosi 7253,59 ha, co stanowi 7,62% powierzchni powiatu. Natomiast w jej skład wchodzi 9 sołectw: Laskowa, Jaworzna, Kamionka Mała, Kobyłczyna, Krosna, Sechna, Strzeszyce, Ujanowice i Żmiąca. Siedzibą władz gminnych jest miejscowość Laskowa położona w zachodniej części obszaru gminy. Od północy gmina graniczy z powiatem bocheńskim z gminami: Żegocina oraz Lipnica Murowana, od północnego-wschodu z powiatem brzeskim z gminą Iwkowa. Natomiast od wschodu z powiatem nowosądeckim z gminą Łososina Dolna, a od południa z powiatem limanowskim z gminą Limanowa. Odległości z Laskowej do większych miast wyglądają następujące: do Krakowa (70 km), Nowego Sącza (30 km), Rabki (40 km), Bochni (35 km), Zakopanego (90 km)6. Walory kulturowe w gminie Laskowa Gmina Laskowa posiada zabytki związane z wiejską architekturą drewnianą: dworek, wiatraki, chłopskie chaty, stodoły kryte strze5 6 Gaworecki W. W., Turystyka, Polskie Wydawnictwo Ekonomiczne, Warszawa 2003, s. 79. Strategia Rozwoju Gminy Laskowa 2008-2013, s. 8. 388 Zarządzanie dziedzictwem kulturowo-historycznym... chą. Wśród najważniejszych tego typu budowli można wymienić kościoły: w Jaworznem z 1932 roku, w Kamionce Małej z XVII w. i w Ujanowicach z 1526 roku. Tradycja do zabudowań drewnianych spowodowała, że gmina Laskowa należy do Małopolskiego Szlaku Architektury Drewnianej. Warto wspomnieć, że gmina Laskowa położona jest w regionie na terenie którego istnieje do dzisiaj zachowany w całości zespół starej drewnianej zabudowy wsi (osadnictwo niemieckie z 1973 roku). Tradycyjne drewniane domy wybudowane są regularnie po obydwóch stronach ulic ze zwróconym do niej szczytem. Ponadto na terenie wsi Laskowa występują liczne cmentarze ze starymi krzyżami i nagrobkami, piękne zdobione kapliczki i krzyże przydrożne. Na terenie natomiast całej gminy Laskowa znajdują się trzy cmentarze wojenne z okresu I wojny światowej. W mogiłach na tych nekropoliach spoczywają żołnierze walczący na frontach wojennych regionu Limanowszczyzny. Żołnierze ci nierzadko pochodzili z różnych armii walczących między sobą. Warto wspomnieć o pochowanych tutaj Rosjanach, Austriakach, Węgrach, Polakach i Niemcach. Główną atrakcją wsi Laskowa jest trasa Małopolskiego Szlaku Owocowego, którego celem jest promowanie regionów małopolskich. Ekologiczne produkty można zakupić w kilkunastu gospodarstwach rolnych specjalizujących się w produkcji: wiśni, jabłek, śliwek i gruszek a działających na terenie gminy. Gmina Laskowa znana jest również z Festiwali Śliwki Miodu i Sera organizowanych od 2008 roku. Jest to konkurs potraw mających jeden z trzech składników: śliwkę, miód i ser. Festiwal stał się lokalnym produktem turystycznym, wizerunkiem tej gminy oraz miejscem spotkań przybywających tutaj mieszkańców innych gmin. Festiwal łączy konkursy kulinarne z dobrą muzyką, zabawą przy udziale kabaretów i ulicznych teatrów. W dniu 28 listopada 2006 roku wpisana została na Listę Produktów Tradycyjnych Suska Sechlońska. Jest to śliwka z pestkami – podsuszana i podwędzana produkowana przez miejscowych rolników zamieszkujących wieś Schną. Przy produkcji tych śliwek rolnicy wykorzystują odpowiednie metody i umiejętności. Ponadto w niektórych sołectwach na terenie gminy Laskowa kultywowana jest nadal tradycja pieczenia chleba oraz jest możliwość zakupu oryginalnych różnych lokalnych produktów spożywczych. 389 W gminie Laskowa dużą rolę odgrywa kultura. Podczas większych uroczystości bądź świąt mieszkańcy gminy przebierają się w stroje ludowe, śpiewają tradycyjne pieśni i kolędy lub organizują także spotkania Kół Gospodyń Wiejskich. W gminie działa Parafialna Orkiestra Dęta powstała w 1931 roku. W dniu 19 maja 2001 roku Orkiestra obchodziła jubileusz 70 lat swojego istnienia. Przez te wszystkie lata działała ona przy parafii równocześnie współpracując z władzami gminy. W dniu jubileuszu Urząd Gminy Laskowa oraz Gminny Ośrodek Kultury, Sportu i Turystyki w Laskowej ufundował nagrody w formie instrumentów i buławy dyrygenckiej. W miejscowości Jaworzna działa z kolei młodzieżowa Orkiestra Dęta. Powstała ona z inicjatywy proboszcza tamtejszej parafii w 1987 roku. Trzecia natomiast orkiestra działająca w gminie Laskowa została założona w 1916 roku w miejscowości Krosna. Warto jeszcze dodać, że dziedzictwo kulturowe Lachów Limanowskich i Sądeckich promuje i rozpowszechnia Kapela „Laskowicki”, która powstała w 2003 roku. W gminie Laskowa znajdują się jeszcze dwie pracownie rzeźby w drewnie. Natomiast Gminny Ośrodek Kultury, Sportu i Turystyki zachęca mieszkańców do jak najlepszej aktywności poprzez: „Babski Cąber”, konkurs na najpiękniejszą Palmę Wielkanocną, Przegląd Orkiestry Dętej. W gminie funkcjonuje również prywatne muzeum-skansen założone przez jednego z mieszkańców we wsi Laskowa. Muzeum posiada skompletowaną ekspozycję etnograficzną: wiejskie warsztaty rzemieślnicze-warsztat tkacki, stolarza, kołodzieja, bednarza, szewca i krawca, kolekcję skrzyń posagowych, dziewiętnastowieczne oleodruki o tematyce sakralnej, mnóstwo przedmiotów codziennego użytku dziś niezmiernie rzadkich. Liczący aktualnie dziewięć obiektów skansen tworzą: budynek główny muzeum, dwa spichlerze w tym jeden dwukondygnacyjny, suszarnia owoców, młyn wodny ze sprawnym wciąż mechanizmem, mała pasieka, wędzarnia, kamienna przydrożna kapliczka z 1877 r. oraz bogato wyposażona kuźnia. W planach właściciela jest przeniesienie kolejnych obiektów drewnianej architektury. W gminie Laskowa kultywowane są tradycje i obrzędy ludowe związane z folklorem Lachów. Propagowaniu folkloru służą liczne 390 imprezy, z których najważniejsza jest jesienna „Limanowska Słaza”. Wiele zwyczajów ludowych jest ciągle żywych - spotkać tu więc można tradycyjne, wiejskie wesela, w zimie atrakcja są kuligi, w okresie karnawału po wsiach chodzą grupy kolędnicze z gwiazda, turoniem i Herodem, a w Niedziele Palmowa świeci się wysokie, sięgające nieraz 10 – 15 , pięknie przybrane palmy wielkanocne. Baza noclegowa w gminie Laskowa Aby turyści mogli zatrzymać się w danym regionie musi istnieć na jego terenie odpowiednia baza noclegowa. Wśród obiektów noclegowych w gminie Laskowa najwięcej jest gospodarstw agroturystycznych - ponad 20. Wszystkie te obiekty reklamują swoje usługi noclegowe, żywieniowe oraz różnego rodzaju usługi rekreacyjne na oficjalnej stronie gminy. Rolnicy zajmujący się agroturystyką oferują swoim gościom łącznie 151 miejsc noclegowych. Największa liczba gospodarstw agroturystycznych znajduje się we wsi Laskowa (10 kwater, łącznie 65 miejsc). Część z gospodarstw w celu przyciągnięcia turystów oferuje także miejsca do rozbicia namiotów bądź ustawienia przyczep kempingowych. Natomiast usługami uzupełniającymi tych obiektów są: jazda konna, przejażdżki bryczkami lub kuligi, grzybobranie, łowienie ryb, ogniska, grille, wypożyczalnia rowerów. Niektóre gospodarstwa oferują posiłki kuchni regionalnej. Inne formy noclegu w gminie to pokoje gościnne. Dysponują one łącznie 33 miejscami noclegowymi, w tym 25 całorocznymi i 8 sezonowymi. Stan techniczny tych obiektów oraz standard jest dobry lub bardzo dobry. W niektórych przypadkach wymaga jednak gruntownych prac modernizacyjnych. Na terenie gminy Laskowa działają również trzy hotele o łącznej liczbie 75 miejsc noclegowych. Oferują one pokoje jedno-, dwu-, trzy- i czteroosobowe. Jeden z hoteli posiada 2 gwiazdki (Trawers). We wszystkich trzech hotelach znajdują się sale recepcyjne w których organizowane są spotkania, prezentacje handlowe, szkolenia, bankiety, wesela, komunie. Hotele te posiadają sale mieszczące od 100 do 200 osób, wyposażone w nagłośnienia, projektory, ekrany. 391 Arkadiusz Niedziółka Dodatkowe usługi świadczone przez hotele to: ogniska, grille, biesiady. Oba obiekty hotelarskie wykorzystywane są w zdecydowanej większości przez osoby podróżujące w celach służbowych, krajoznawczych, rekreacyjnych, sportowych, wypoczynkowych i innych. Na terenach hotelowych znajdują się korty tenisowe, wyciąg narciarski, boisko sportowe, orlik. Gmina Laskowa posiada bardzo zróżnicowaną ofertę noclegową, od pokoi dla turystów mniej wymagających do turystów bardziej zamożnych. Szczegółowo przedstawiono rodzaje i liczbę obiektów noclegowych w części wynikowej niniejszego opracowania. Warto dodać, że turyści korzystający z usług noclegowych świadczonych przez różne obiekty noclegowe mogę w sposób ciekawy i aktywny spędzać swój czas wolny w gminie. Znajdują się bowiem w regionie liczne szlaki turystyczne, tj. piesze, rowerowe, samochodowe, jeździeckie, historyczne (kościoły, cmentarze), zabytków architektonicznych (dworek w Laskowej). Wszystkie one są istotnym elementem produktu turystycznego. Najbardziej w gminie Laskowa rozpowszechniona jest turystyka piesza i jest najtańszą oraz ogólnie dostępną formą turystyki kwalifikowanej uprawianą przez wszystkich bez względu na wiek, porę roku czy warunki atmosferyczne. Ponadto na terenie gminy można uprawiać również turystykę rowerową i narciarską. Rola władz lokalnych w zarządzaniu walorami kulturowymi w gminie Laskowa – wyniki badań W 2007 roku została opracowana Strategia Rozwoju Gminy Laskowa na lata 2008-2013. Jest to ważne narzędzie jeśli chodzi o kwestie zarządzania dziedzictwem kulturowo-historycznym gminy. Władze samorządowe w gminie Laskowa zarządzają rozwojem jej dziedzictwa kulturowo-historycznego oraz jego promocją poprzez działalność Gminnego Ośrodka Kultury Sportu i Turystyki. Jest to samorządowa instytucja rozpowszechniająca kulturę na terenie gminy. Powołana została w celu realizacji zadań z zakresu prowadzenia i koordynacji działalności kulturalno-oświatowej. 392 Zarządzanie dziedzictwem kulturowo-historycznym... W ramach działalności wspomnianego powyżej Ośrodka funkcjonuje również Ognisko Muzyczne, które prowadzi naukę gry na instrumentach klawiszowych, trąbce, klarnecie oraz flecie poprzecznym i gitarze. W rozdziale 3.1 Strategii scharakteryzowano liczne i różne zabytki architektury. Podkreślono w tej części tego dokumentu pełną ochronę konserwatorską czterech obiektów historycznych: - - - - układów osadniczych, sieci drożnej, zespołów i obiektów zabytkowych, zieleni, cieków wodnych i ukształtowania terenu. Z kolei wśród najciekawszych zabytków gminy wyszczególniono w tym podrozdziale – wspomniane już - dwa drewniane zabytki sztuki sakralnej w Kamionce Małej: XVII wieczny kościół parafialny pod wezwaniem św. Katarzyny oraz wybudowany na początku XVIII wieku drewniany kościółek, na kanwie wcześniejszego wspomnianego jeszcze w Kronice Jana Długosza. Zwrócono również uwagę na cztery jeszcze inne kościoły położone w gminie Laskowa. Pierwszy to kościółek w Jaworznej pod wezwaniem Przemienienia Pańskiego – jest miejscem kultu kamiennej rzeźby Chrystusa Frasobliwego z XVIII wieku. Drugi to kościół parafialny w Krosnej pod wezwaniem św. Józefa będący najnowszym obiektem sakralnym na terenie gminy, wybudowanym w latach 1983-1993. Trzeci obiekt sakralny to Neogotycki, murowany kościół parafialny pod wezwaniem Imienia NMP, stojący w centrum Laskowej. Został wzniesiony w latach 1928 - 34. Jego największą wartość stanowi cenny obraz z XVIII w umieszczony w ołtarzu głównym. Ostatni, piąty wyszczególniony w strategii kościół wśród najbardziej znanych zabytków gminy Laskowa położony jest we wsi Ujanowice i jest nim kościół parafialny z 1509 r., pod wezwaniem św. Michała. W grupie najważniejszych atrakcji turystycznych gminy Laskowa wymieniono na koniec znajdujący się w Kamionce Małej-Jarząbce cmentarz wojskowy, którego głównym elementem jest stojąca na podwyższeniu drewniana kaplica zwieńczona krzyżem. 393 Rozdział IX Strategii zatytułowany jest „Kultura”. Opisano w nim m. in. działalność orkiestr parafialnych i lokalnych zespołów artystycznych. Scharakteryzowano inne tradycje związane z gminą Laskowa, oraz ukazano zabytki na Małopolskim Szlaku Architektury Drewnianej. W rozdziale tym zwrócono uwagę na działalność Kół Gospodyń Wiejskich m.in. w Laskowej, Sechnej, Kamionce Małej, Krosnej, Strzeszycach, Jaworznej, Pmiacej, Kobyłczynie i Ujanowicach. Celem ich funkcjonowania jest ochrona praw, reprezentowanie interesów i działanie na rzecz poprawy społeczno-zawodowej kobiet wiejskich oraz ich rodzin, w tym inicjowanie i podejmowanie rozmaitych działań. Gmina Laskowa jest aktywna jeśli chodzi o zdobywanie środków z Unii Europejskiej na rozwój szeroko rozumianych usług turystyczno-rekreacyjnych. W związku z tym przeprowadzono w Urzędzie Gminy Laskowa badania w formie wywiadu bezpośredniego z pracownikiem urzędu zajmującym się sprawami turystyki. Wykorzystaniu w tym celu wcześniej opracowany kwestionariusz zawierający 25 pytań. Odpowiedzi na nie miały pozwolić na określenie najważniejszych czynników rozwoju turystyki i rekreacji w gminie Laskowa, stanu rozwoju branży turystycznej, oraz poziomu uzyskanego wsparcia z różnych programów i działań Unii Europejskiej na sektor rekreacyjno-turystyczny. Na wszystkie pytania kwestionariuszowe otrzymano odpowiedź, chociaż poziom merytoryczny niektórych odpowiedzi i kompletność nie była zadawalająca. Z kwestionariusza wynika, iż opracowana Strategia Rozwoju Gminy Laskowa 2008-2013 zawiera ocenę szans i zagrożeń (opracowanej na podstawie ,,burzy mózgów”) oraz misję i wizję strategiczną gminy (na bazie analizy SWOT) dla rozwoju turystyki i rekreacji. W strategii tej uwzględniono również działania związane z agroturystyką, a więc z przedsięwzięciami związanymi ze wsparciem rozwoju usług turystyczno-rekreacyjnych w obrębie czynnych gospodarstw rolnych. Wśród nich znalazły się działania związane z możliwością uzyskania wsparcia finansowego ze środków Unii Europejskiej na rozwój agroturystyki. Zapisano także możliwość wsparcia unijnego dla rozwoju innych gałęzi sektora turystyczno-rekreacyjnego, nie tylko odnoszącego się do działalności agroturystycznej. 394 W rozwoju turystyki w każdej gminie czy regionie podstawą jest odpowiednia baza noclegowa. W związku z tym jedno z pytań zawartych w kwestionariuszu dotyczyło liczby i rodzajów obiektów noclegowych, oraz łącznej liczby oferowanych miejsc noclegowych. Na terenie gminy Laskowa – o czym była już mowa wcześniej - najwięcej zarejestrowanych jest gospodarstw agroturystycznych, bo aż 22. Drugimi z kolei – pod względem liczby – obiektami noclegowymi są kempingi (tab. 1). Tab. 1. Rodzaj i liczba obiektów noclegowych funkcjonujących w gminie Laskowa. Liczba Łączna liczba miejsc noclegowych Gospodarstwo agroturystyczne 22 151 Kemping 10 30 Kwatera prywatna 6 33 Hotel 3 75 Pole biwakowe 1 30 Schronisko Młodzieżowe 1 50 Obiekt noclegowy Źródło: opracowanie własne W rozwoju turystyki istotne miejsce zajmuje również rekreacja i wypoczynek. W związku z tym kolejne pytanie kwestionariuszowe dotyczyło liczby i rodzajów obiektów sportowo-rekreacyjnych, z których usług mogą korzystać nie tylko turyści, ale i stali mieszkańcy gminy Laskowa. Z odpowiedzi na to pytanie wynika, że najwięcej w gminie jest boisk sportowych (9) oraz kąpielisk (4). Wszystkie obiekty rekreacyjne są przedstawione w poniższej tabeli 2. Turystyka ma duży wpływ na społeczno-ekonomiczny rozwój gminy Laskowa – tak stwierdził rozmówca w dalszej części wywiadu. Wśród form turystyk najczęściej uprawianych przez turystów w gminie wymienił on: jazdę konną, wycieczki piesze i rowerowe, nordic walking, narciarstwo, a więc formy turystyki kwalifikowanej. Rozmówca wspomniał także o wędkowaniu jako formie rekreacji, którą wykonują zarówno turyści, jak i stali mieszkańcy gminy. 395 Arkadiusz Niedziółka Tab. 2. Rodzaj obiektów rekreacyjno-sportowych na terenie gminy Laskowa. Obiekt Liczba Boisko sportowe 9 Kąpielisko 4 Paintball 2 Wyciąg narciarski 1 Klub jeździecki/stadnina 1 Hala sportowa 1 Kort tenisowy 1 Źródło: opracowanie własne W kwestionariuszu znalazło się również pytanie o działania jakie były i są podejmowane przez władze lokalne w celu rozwoju turystyki i rekreacji w regionie. Urzędnik stwierdził, że należą do nich przede wszystkim: Festiwal Śliwki Miodu i Sera, Małopolski Szlak Architektury Drewnianej oraz promowanie ekologicznych produktów pochodzących z gospodarstw rolnych. Dodał również, że władze gminne promują rozwój turystyki za pomocą: • • • • • • Strony internetowej Biuletynów informacyjnych Targów turystycznych Folderów Współpracy z lokalnymi mediami Działalności pracownika gminy odpowiedzialnego za jej promocję. Najlepszy sposób promocji według rozmówcy to strona internetowa, ponieważ na obecną chwilę jest to najszybsza forma komunikacji z turystą. Urzędnik podkreślił, iż władze gminne współpracują z innymi podmiotami i instytucjami w promocji turystyki. Podczas Sesji Rady Gminy Laskowa w dniu 12 marca 2008 roku, Rada podjęła Uchwałę Nr XX/121/08 [Uchwała Nr XXI/121/08 Rady Gminy La396 Zarządzanie dziedzictwem kulturowo-historycznym... skowa] w sprawie: przystąpienia Gminy Laskowa do Lokalnej Grupy Działania, pod nazwą ,,Na śliwkowym szlaku”. W skład Stowarzyszenia weszło siedem gmin, poza Laskową ponadto: Czchów, Gnojnik, Lipnica Murowana, Iwkowa, Gródek nad Dunajcem i Łososina Dolna. W dniu 31 lipca 2008 roku Stowarzyszenie wpisane zostało do Krajowego Rejestru Sądowego. W celu zwiększenia popytu na usługi turystyczne w gminie Laskowa należy według respondenta zwiększyć budżet na promocję, wybudować kolejne duże ośrodki turystyczne, zadbać o zaplecze turystyczne oraz o infrastrukturę. Zdaniem ankietowanego główną i najbardziej dotkliwą barierą rozwoju turystyki w gminie jest – zła infrastruktura turystyczna (mała liczba obiektów noclegowych, szlaków turystycznych pieszych, szlaków rowerowych, obiektów rekreacyjnych). Respondent nie widzi natomiast negatywnych skutków intensywnego rozwoju turystyki dla gminy i jej mieszkańców. W odpowiedzi na kolejne pytanie kwestionariuszowe o największe atrakcje turystyczne w gminie Laskowa rozmówca zaliczył: • • • • • stawy rybne ,,Przy Młynie” stację narciarską Laskowa-Kamionna stadninę koni ,,U gazdy” dworek zabytkowy prywatne muzeum-skansen Krzysztofa Jędrzejka Z kolejnych odpowiedzi na zadawane pytania okazało się, że na terenie gminy Laskowa znajdują się obszary chronione. Występują one w formie: Natura 2000. W związku z tym pojawił się kolejny ważny czynnik rozwoju turystyki – cenne walory przyrodniczo-krajobrazowe i to pod ochroną. Następne pytanie dotyczyło korzystania w przeszłości ze środków Unii Europejskiej w rozwoju szeroko rozumianej infrastruktury turystycznej. Okazało się, że gmina korzysta z trzeciej Osi priorytetowej Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego: Turystyka i przemysł kulturowy. Według ankietowanego uzyskanie środków z działań i programów Unii Europejskiej na rozwój turystyki i rekreacji jest łatwe i dlatego też nie organizowane były w tym celu szkolenia. Respondent stwierdził jednak, że największym problemem ze 397 Arkadiusz Niedziółka zdobyciem środków unijnych jest brak wiedzy, obawa mieszkańców, biurokracja i nadmiar wniosków do wypełnienia. Ankietowany dodał również że ciężko jest mu powiedzie czy działania związane z promocją turystyki w gminie są odpowiednie. Na sam koniec rozmowy respondent dodał, że samorząd lokalny ma wpływ, ale dość ograniczony na rozwój usług turystycznych w gminie. Podsumowanie i wnioski Walory kulturowe odgrywają bardzo ważną rolę w rozwoju turystyki w małopolskiej gminie Laskowa. Region ten obfituje w atrakcyjne zabytki architektury, kościoły, dwór, oraz charakteryzuje się ciekawym folklorem, kultywowanymi zwyczajami i tradycją. W zarządzaniu dziedzictwem kulturowo-historycznym pierwszoplanową rolę odgrywają władze lokalne. Aspekty zarządcze w tej sferze widoczne są w działalności promocyjnej walorów antropogenicznych regionu. Na oficjalnej stronie internetowej gminy Laskowa, obok wykazu obiektów noclegowych i hotelarskich, przedstawione są także atrakcje kulturowe w gminie. Można tutaj poczytać o historii kościołów, zapoznać się z ich dziełami sztuki. Można również poznać inne ciekawe miejsca, jak np. cmentarze pochodzące z okresu I wojny światowej. Na stronie internetowej gminy Laskowa można dowiedzieć się o działalności orkiestr, kół gospodyń wiejskich, a więc podmiotów wspierających rozwój walorów kulturowych i dziedzictwa kulturowo-historycznego w regionie. 398 Zarządzanie dziedzictwem kulturowo-historycznym... Literatura Gaworecki W. W., Turystyka, Polskie Wydawnictwo Ekonomiczne, Warszawa 2003, s. 79. Lipka R. i in. (red.) Agroturystyka i usługi towarzyszące. Dziedzictwo kulturowe, Małopolskie Stowarzyszenie Doradztwa Rolniczego zs. w Akademii Rolniczej w Krakowie, Kraków 2005, s. 15-19. Pawlusiński R., Samorząd lokalny a rozwój turystyki. Przykład gmin Wyżyny Krakowsko – Częstochowskiej, Instytut Geografii i Gospodarki Przestrzennej Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2005, s. 22. Strategia Rozwoju Gminy Laskowa 2008-2013, s. 8. Wilkin J. (red.) Podstawy strategii zintegrowanego rozwoju rolnictwa i obszarów wiejskich w Polsce, Wyd. Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa 2003, s. 234. Wojciechowska J., Dziedzictwo kulturowe regionów jako element produktu turystycznego [w:] Turystyka rekreacyjna oraz turystyka specjalistyczna, Eurecna, Warszawa 2003, s. 154. 399