Jak dbać o bezpieczeństwo dziecka -

Transkrypt

Jak dbać o bezpieczeństwo dziecka -
JAK DBAĆ O BEZPIECZEŃSTWO DZIECKA
Bezpieczeństwo i zdrowie dziecka to podstawowe zadanie, przed
którymi stają przede wszystkim rodzice. W przypadku młodszych dzieci
wszelkie działania służą eliminowaniu zagrożeń i niebezpieczeństw. Rozwój
dziecka i jego samodzielność stawia przed rodzicami wciąż
nowe
wymagania i konieczność wyposażania go w umiejętność przewidywania
niebezpieczeństw i zagrożeń, unikania ich, a jeśli zaistnieją - w zdolność
radzenia sobie z trudną sytuacją. Małe doświadczenie życiowe,
nieumiejętność radzenia sobie z problemami oraz niewykształcone
zachowania w trudnych, niecodziennych sytuacjach powodują, że dzieci
pozostają bardzo często w sytuacjach bezpośredniego zagrożenia zdrowia
i życia, i są bezradne wobec rodzących się problemów.
Rodzice jak i wychowawcy powinni nieustannie pogłębiać świadomość
tego, jak uczyć dzieci bezpiecznych zachowań, jak wykształcić w nich
umiejętność unikania sytuacji stawania się ofiarą przestępstwa lub
proszenia o pomoc w chwili zagrożenia. Pozostawiając dziecku margines
swobody powinno się go przekonać do konieczności stosowania reguł
i zasad, które w pewnym sensie ograniczają swobodę, ale w efekcie
przygotowują dziecka do życia we współczesnym otoczeniu społecznotechnicznym. W zamian za to oferujemy dziecku poczucie bezpieczeństwa tak ważne dla jego higieny psychicznej.
Szkoła to miejsce, w którym Twoje dziecko spędza dużo czasu, uczęszczając
na obowiązkowe i ponadprogramowe zajęcia szkolne, świetlicowe, sportowe
itp. Jest to miejsce, gdzie pozostaje pod opieką nauczyciela. Niestety, nie
zawsze stosuje się do jego zaleceń, stwarzając sytuacje zagrożenia zarówno
dla siebie, jak i dla innych.
Gdy dowiadujesz się, że Twoje dziecko jest prześladowane w szkole,
przeżywasz szok i nie wiesz, co z tym faktem zrobić. Jest Ci trudno w to
uwierzyć. Wydaje Ci się, że to Twoja wina i czujesz złość. Pamiętaj jednak,
że Twoje dziecko przeżywa to samo i to Ty musisz mu pomóc. Niektóre
dzieci ukrywają swój problem. To nie oznacza, że nie mają do Ciebie
zaufania - być może nie chcą Cię zmartwić, albo wstydzą się,
że nie potrafią sobie same poradzić i wina tkwi w nich samych. Takie
dziecko najczęściej nie lubi szkoły. Rano przed wyjściem skarży się na bóle
głowy, gardła, brzucha, na gorączkę. Jeśli zauważysz takie objawy u swojego
dziecka, zastanów się, czy powodem nie jest prześladowanie w szkole. Jest
wiele sygnałów, które świadczą o tym, że Twoje dziecko może być ofiarą
przemocy szkolnej. Obserwuj zachowania dziecka i zawsze reaguj, gdy
Twoje dziecko:
nie chce wychodzić z domu albo wychodzi bardzo późno lub bardzo
wcześnie
wraca ze szkoły później, okrężną drogą
wraca po lekcjach ze zranieniami i siniakami
ma podarte ubranie
znajdujesz zniszczone podręczniki i przybory szkolne
prosi Cię o ponowne kupienie „zgubionych” (zabranych
lub ukradzionych) przedmiotów
często „gubi” pieniądze i prosi o drobne na „składkę”
nie chce brać do szkoły drugiego śniadania albo bierze dużo więcej
niż zwykle
prosi o „załatwienie” zwolnienia z WF
kłóci się ze swoimi przyjaciółmi
jest ciche, izoluje się
jest agresywne w stosunku do innych domowników, np. rodzeństwa
ma gorsze wyniki w nauce
opuszcza pojedyncze lekcje lub wagaruje
ma problem ze snem lub senne koszmary, płacze w nocy
Jeśli zauważysz u dziecka wyżej wymienione zachowania, porozmawiaj
z nim. Zadaj kilka prostych pytań:
Co robiło dzisiaj w szkole?
Co robiło podczas długiej przerwy?
Czy robiło coś, co mu się szczególnie podobało?
Czy robiło coś, co mu się nie podobało?
Czy jest jakaś lekcja, której nie lubi?
Czy jest ktoś w szkole, kogo nie lubi i dlaczego?
Czy czeka, aby iść jutro do szkoły?
Co robić?
Najgorsze co możesz zrobić, to zareagować zbyt ostro. Mimo odczuwanej
złości staraj się nie zachować agresywnie, nie rozwiązuj sprawy sam np.
wymierzając karę sprawcy. Postaraj się nie obwiniać szkoły i nauczycieli.
Pamiętaj, że jeśli nie wiedziałeś o prześladowaniu swojego dziecka, szkoła
może również nie zdawać sobie z tego sprawy. Poinformuj wychowawcę –
to on powinien pokierować dalej sprawą. Możesz także zwrócić się do
pedagoga szkolnego. Jeśli w szkole poinformowano Cię wcześniej, jakie są
zasady współpracy z rodzicami w podobnych sytuacjach, postępuj zgodnie
z nimi. Wobec swojego dziecka staraj się zachować tak, aby mu pomóc.
Nie obwiniaj go, niezależnie od tego, jak radziło sobie z prześladowaniem.
Nie miej do niego pretensji, jeśli nie powiedziało Ci, że jest ofiarą przemocy.
Zachęć, aby opowiedziało Ci o wszystkim – pomoże mu to poradzić sobie
z napięciem i odreagować trudne emocje. Zapewnij, że zrobisz wszystko, aby
mu pomóc i nie dopuścisz do podobnych sytuacji w przyszłości. Nie możemy
pozwolić, aby nasze dzieci uczyły się zasad bezpieczeństwa na własnych
błędach. Musimy nauczyć dziecko radzić sobie w trudnych sytuacjach
życiowych, nie strasząc go tylko uświadamiając i tłumacząc dlaczego
niebezpieczeństw należy unikać.
Podstawowym zadaniem, przed którymi stają rodzice i nauczyciele jest
zapewnienie bezpieczeństwa i zdrowia dzieciom. Dlatego każde działanie
podejmowane przez wychowawców w domu czy w szkole powinno zmierzać
do wyeliminowania wszelkich zagrożeń i niebezpieczeństw. Wraz
z rozwojem dziecka i jego samodzielności musimy coraz bardziej liczyć się
z koniecznością wyposażania go w umiejętność przewidywania zagrożeń,
unikania ich , a w momencie ich zaistnienia - w zdolność radzenia sobie
z trudną sytuacją.
Dzieci charakteryzuje mała sprawność w wyobrażaniu sobie skutków
podejmowanych działań, silna koncentracja na zachowaniach „tu i teraz”,
słaba kontrola własnych emocji i duże uzależnienie od presji grup
rówieśniczych. Stawia to dzieci i młodzież znacznie częściej niż dorosłych
w sytuacji bezpośredniego zagrożenia zdrowia i życia. Niebezpieczeństwo
to potęguje wręcz niewielkie doświadczenie życiowe i wąski zasób
wypróbowanych technik radzenia sobie z różnego rodzaju problemami.
Dziecko, które zdaje sobie sprawę z czyhających na nie niebezpieczeństw
i które zna techniki i sposoby radzenia sobie z nimi, jest najlepiej
przygotowane. Przeświadczenie, że im mniej dziecko wie o okrucieństwach
tego świata, tym bardziej jest niewinne jest z gruntu fałszywe. Ignorancja
jeszcze nikomu nie wyszła na dobre. Można wyposażyć dzieci w potrzebną
im wiedzę, nie niszcząc przy tym ich wrodzonej dobroduszności
i wrażliwości. Nasuwają się zatem pytania:
Jak, więc dbać o bezpieczeństwo dziecka ?
Jak uczyć go zachowań prewencyjnych ?
Jak kształtować w nim prawidłowe nawyki ?
Okazjonalne moralizowanie i przestrzeganie najczęściej okazuje się zupełnie
nieskuteczne i złudne zwłaszcza, że informacje o dramatach innych ludzi
i dzieci są najczęściej odbierane jako „coś co nas nie dotyczy”, „coś co dzieje
się gdzieś daleko”. Dzieciom na ogół znane są normy dotyczące
bezpieczeństwa. Potrafią je zwerbalizować, zwłaszcza w oderwaniu od
kontekstu.
Głównym celem oddziaływań wychowawczych powinno być
uwrażliwienie dzieci na mogące dopiero zaistnieć skutki różnych
niebezpiecznych sytuacji, pobudzenie ich wyobraźni, zdolności do
logicznego rozumowania i antycypacji.
Podstawą dbałości o własne bezpieczeństwo jest koncentracja uwagi dziecka
na własnym organizmie jako wartości. Tylko wtedy, gdy świadomość
biologiczna i zdrowotna dziecka zostanie pogłębiona, możemy liczyć na to,
że będzie ono wykorzystywać wiedzę i wyobraźnię do ochrony swojego
zdrowia i życia.
Bezpieczeństwo często zależy od poczucia zdrowej więzi z grupą, adekwatnej
samooceny oraz stanowczej odmowy w sytuacji presji ze strony innych
ludzi. Wysoka, adekwatna samoocena i trafne postrzeganie swoich
kompetencji stanowią podstawę dobrego funkcjonowania w grupie
i umiejętności rozwiązywania sytuacji trudnych
w sposób racjonalny, nie zagrażający własnemu zdrowiu i życiu.
Zaangażowanie, które towarzyszy zabawie hamuje na ogół zdolność do
racjonalnego oceniania jej warunków. Ważne jest uświadomienie dzieciom
bezpiecznych i niebezpiecznych miejsc i sposobów zabawy.
Każdego roku setki dzieci ginie, zostaje okaleczonych lub w najlepszym
wypadku narażonych na długotrwały pobyt w szpitalu wskutek wypadków
na drogach. Większości tych zdarzeń można by uniknąć. Celowe staje się
zatem wdrażanie uczniów do bezpiecznych zachowań związanych z ruchem
na drogach.
Od najwcześniejszych lat dorośli stanowią dla dzieci znaczący autorytet. Nie
ujawniamy krytycznych nastawień, jakie sami żywimy do niektórych osób,
aby nie osłabiać wiary w dobre cechy ludzi dorosłych i zaufanie do nich.
Przekonanie o doskonałości ludzi dorosłych stanowi jednak źródło realnego
zagrożenia w sytuacjach, gdy dziecko zetknie się z kimś o złych zamiarach.
Zagrożenia takie stają się współcześnie coraz powszechniejsze ze względu
na zmniejszającą się kontrolę środowisk lokalnych i rodziny oraz
upowszechnianiu się, między innymi przez środki masowego przekazu,
wzorów agresywnych zachowań .
Wiele dzieci poddaje się zachętom lub naciskom osoby obcej ufnie lub
w poczuciu bezradności. Trzeba uświadomić dziecku, że pewne z pozoru
niewinne sytuacje wymagają od niego stanowczych zachowań lub ucieczki.
Musi ono wiedzieć, że w sytuacji niepewności co do intencji osoby obcej lub
osamotnienia dopuszczalne jest uciekanie się do niewinnych kłamstw.
Prawdomówność jest wartością, ale dziecko nie ma obowiązku ujawniać
wszystkiego wobec osób, które nie są mu najbliższe. Kształtowanie
świadomości mogących nastąpić zagrożeń i uczenie sposobów radzenia
sobie z trudnymi sytuacjami powinno opierać się na szukaniu zdrowych,
satysfakcjonujących kontaktów z innymi ludźmi tak w sferze głębokich
więzi, jak też w sytuacjach przejściowych, ale bardzo znaczących, jak np.
sytuacje zagrożenia zdrowia lub życia.
Rodzice i wychowawcy wskazują dzieciom na potrzebę szukania pomocy
innych ludzi w sytuacjach oczywistych zagrożeń takich jak: pożar włamanie,
wypadek drogowy . Z różnych względów pomijają kwestie sposobów
szukania pomocy zaufanych osób w przypadku wywierania na dzieci presji
przez grupy rówieśnicze, ludzi dorosłych lub grup społecznych
uzależniających od siebie swoich członków.
W ostatnich latach pojawiło się i nasila niebezpieczeństwo uzależnień
psychicznych. Dotyczyć one mogą popadania w nałogi, ale także kontaktów
z mass mediami i komputerami. Nauczyciele i rodzice zdają sobie
najczęściej sprawę z tego, że wielogodzinne przesiadywanie przed ekranem
telewizora lub monitorem komputera ma negatywny wpływ na wzrok,
narząd ruchu, a w wypadku programów epatujących agresją, na życie
emocjonalne dzieci. Ostatnio też dużo się mówi o skrajnie patogennym
wpływie filmów zawierających sceny brutalnych mordów.
Z drugiej strony nikogo specjalnie nie niepokoi oddziaływanie reklam
telewizyjnych, w które dzieci wpatrują się jak w hipnotycznym transie
(nie słysząc nawet co się do nich mówi) , ani też fascynacja dynamicznymi
filmami animowanymi typu „zabili go i uciekł”. Nie martwią zbytnio
rozgorączkowani gracze gier komputerowych korzystający ze swojego
zapasu dodatkowego życia .
Tymczasem skutki tego rodzaju oddziaływań są głębokie i niepokojące, tym
bardziej, że mówimy o działaniu częstym, długotrwałym i pełnym ekspresji.
Niebezpieczeństwo tej oferty kulturowej tkwi w :
- propagowaniu “kultu mocy” i “logiki skutecznościowej”. Podstawowym
walorem bohatera
jest bycie skutecznym np. w doścignięciu kogoś i zabiciu.
- prezentowanie “swobodnej odwracalności zdarzeń”. Śmierć nie jest czymś
nieodwracalnym i ostatecznym.
- wdrażanie w „kulturę uzależnień”. Co powinniśmy myśleć, czego pragnąć,
co lubić mówią nam specjaliści, poradniki, reklamy.
- prezentowanie w programach i filmach dla dzieci “wypaczonego modelu
komunikowania się” między ludźmi opartego na złośliwościach, szyderstwie,
ironicznych wypowiedziach nie wprost.
Co mogą zrobić rodzice ? :
1.Zachęcać swoje dziecko do wyrażania uczuć - zapobiegnie
to zbagatelizowaniu prawdziwego problemu. Nie należy umniejszać
ważności odczuć dziecka ani zaprzeczać realności sytuacji.
2. Uświadomić dziecku, że rodzice wszystko zrozumieją i zawsze swojemu
dziecku pomogą - dziecko powinno mieć pewność bezwarunkowego
poparcia swoich rodziców.
3. Rozmawiać z dzieckiem o jego prawie do bezpieczeństwa i o sposobach
przeciwdziałania jego łamaniu - dziecko musi protestować i szukać pomocy
gdy ktoś chce zabrać mu jego prawa, a rodzice będą zawsze po jego stronie.
4. Rozmawiać w „złym” i dobrym dotykaniu, wyjaśnić różnice - dziecko
powinno mieć zaufanie do własnych odczuć np. ma prawo odmówić
niemiłych mu całusów czy przytulań, może odmówić prośbom, które
wprawiają je w zakłopotanie i nie jest to niegrzeczność (zasady dobrego
wychowania nie mogą narzucać dziecku zachowań niosących potencjalne
niebezpieczeństwo) .
5. Nauczyć dziecko odróżniać prezent od przekupstwa - prezenty daje się
w dobrej wierze, bez dodatkowych oczekiwań wobec obdarowanego; osoba
przekupująca w zamian za prezent będzie żądała od dziecka czegoś, czego
ono zrobić nie chce.
6. Nauczyć dziecko jak mówić „nie” - wyjaśnić, że nie ma obowiązku
posłuszeństwa wobec wszystkich dorosłych, jeżeli czuje się zagrożone ma
prawo powiedzieć „nie” każdemu dorosłemu. Lepiej sprawić komuś
przykrość niż ryzykować własne bezpieczeństwo.
7. Wytłumaczyć dziecku różnicę między groźnymi i niegroźnymi
tajemnicami - absolutnie nikt nie ma prawa żądać dochowania tajemnicy,
która ma jakikolwiek związek z dotykaniem, dziecko w takiej sytuacji
powinno jak najprędzej powiedzieć o tym dorosłemu, do którego ma
największe zaufanie.
8. Uświadomić dziecku, że nie wolno straszyć napastnika - dziecko
mówiące napastnikowi, że o wszystkim powie rodzicom znajduje się
w ogromnym niebezpieczeństwie; powinno jak najszybciej uciec
i opowiedzieć o wszystkim, kiedy znajdzie się w bezpiecznym miejscu.
Wszystkie te rady i zalecenia wydają się oczywiste i zrozumiałe.
Trudno je zastosować, a jeszcze trudniej wyegzekwować od dzieci? Niestety.
Dlatego tak ważny jest dobry przykład i konsekwentna edukacja. Rodzice
muszą zdać sobie sprawę z tego, że nie zawsze miłość i intuicja wystarczą by
dobrze i mądrze wychować własne dziecko. Ważne jest aby nauczyć się
porozumiewać z nim. Należy „mówić tak, żeby dzieci słuchały, słuchać tak,
żeby mówiły”.
Opracowała : Justyna Sowa