1 PROTOKÓŁ Nr 22/14 z posiedzenia Komisji
Transkrypt
1 PROTOKÓŁ Nr 22/14 z posiedzenia Komisji
PROTOKÓŁ Nr 22/14 z posiedzenia Komisji Rewizyjnej z dnia 4 czerwca 2014 r. W posiedzeniu udział wzięli: 1. Członkowie komisji w liczbie 9 osób - wg załączonej listy obecności. 2. Pan Włodzimierz Żak – Burmistrz Miasta Myszkowa. 3. Pani Teresa Bielak – Skarbnik Miasta Myszkowa. Proponowany porządek posiedzenia: 1. Otwarcie posiedzenia. 2. Przyjęcie protokołu z poprzedniego posiedzenia komisji. 3. Zaopiniowanie sprawozdania finansowego i sprawozdania z wykonania budżetu miasta Myszkowa za 2013r. 4. Sformułowanie i zaopiniowanie wniosku w sprawie absolutorium dla Burmistrza Miasta Myszkowa z tytułu wykonania budżetu miasta za 2013r. 5. Sprawy różne. Do punktu 1. Otwarcie posiedzenia. Posiedzenie komisji otworzył i prowadził przewodniczący komisji Pan Wacław Gabryś. Powitał zebranych na posiedzeniu. Stwierdził prawomocność obrad. Przedstawił porządek posiedzenia. Poprosił o głosowanie. Odbyło się głosowanie nad przyjęciem porządku obrad. W głosowaniu wzięło 9 udział radnych. Przy 9 głosach za, zaproponowany porządek przyjęto jednogłośnie. Do punktu 2. Przyjęcie protokołu z ostatniego posiedzenia komisji. Do protokołu uwag nie zgłoszono. Przy 9 głosach za, protokół został przyjęty – jednogłośnie. Do punktu 3. Zaopiniowanie sprawozdania finansowego i sprawozdania z wykonania budżetu miasta Myszkowa za 2013r. Przewodniczący komisji pan Wacław Gabryś powiedział, że wszyscy radni w terminie ustawowym otrzymali sprawozdanie z wykonania budżetu Miasta Myszkowa za rok ubiegły oraz bilanse z wykonania budżetu jednostek organizacyjnych naszego miasta. Budżet był realizowany w ciągu minionego roku sukcesywnie przez cały rok. W trakcie posiedzeń sesji i komisji budżet był modyfikowany, były dokonywane zmiany. Tytułem wstępu przewodniczący komisji przedstawił uchwałę Nr 4100/74/VII/2014r. z 15 kwietnia 2014r. VII Składu Orzekającego Regionalnej Izby Obrachunkowej w Katowicach w sprawie opinii o przedłożonym przez Burmistrza Miasta Myszkowa sprawozdaniu z wykonania budżetu. Materiał stanowi załącznik do niniejszego protokołu. Przewodniczący komisji zapytał, czy radni mają jakieś pytania i uwagi. Pani Skarbnik i pan Burmistrz służą tutaj niezbędnymi 1 wyjaśnieniami. Otworzył dyskusję w zakresie sprawozdań finansowych i sprawozdania z wykonania budżetu. Radna Mariola Tabaka zapytała o wielkość kwoty przy spłacie zadłużenie gminy. Pani Skarbnik zapytała, czy chodzi o 21 mln zł? Radna Mariola Tabaka odpowiedziała, że tak. Ile rocznie spłacamy procentowo? Pani Skarbnik odpowiedziała, że spłacamy w granicach 3,5 mln zł procentowo, jest to ponad 10%. Nie zdarzyło się, żeby kwota była mniejsza, przeważnie tak. Radna Mariola Tabaka zapytała, czy według harmonogramu? Pani Skarbnik odpowiedziała, że niekoniecznie według harmonogramu, bo są zawierane umowy na okresy dłuższe z bankami jak, jeżeli chodzi o pożyczki z Wojewódzkim Funduszem to są długoterminowe kilkuletnie. Związane to jest z umorzeniem pożyczek, ponieważ wymagany jest efekt ekologiczny, żeby pożyczka była umorzona, a to jest dosyć długofalowe. W związku z tym pożyczki są zaciągane na okres przeważnie ponad pięciu lat, nie raz do dziesięciu. Tak było z oczyszczalnią ścieków. Jeżeli chodzi o kredyty też zaciągamy w granicach pięciu lat. Jak to się odbywa. Ze względu na Wieloletnią Prognozą Finansową patrzymy, gdzie możemy dokonać spłat. Okres karencji nieraz jest dwa lata, nieraz jest rok. Jeżeli zdarza się taka sytuacja, że oprocentowanie kredytów w wyniku przetargów w danym roku jest korzystniejsze, wtedy rolujemy, czyli spłacamy gdzie oprocentowanie jest większe. Tym sposobem w ubiegłym roku było planowane było 3,5 mln zł, a zostało spłacone 6 mln zł. Chodzi o to, żeby jak najmniejsze były koszty obsługi zaciąganych kredytów. Jeżeli chodzi o pożyczki ale to oprocentowanie teraz jest o wiele większe, kiedyś było odwrotnie. Opłaciło się pożyczki zaciągać. Jest teraz taka sytuacja, że korzystając z naszych programów, jest jeden warunek, trzeba te pożyczki zaciągnąć. Efektem końcowym jest umorzenie pożyczki. Do roku 2012 mogło być umorzenie do 50%, teraz zmieniły się regulaminy, teraz maksymalnie jest 40% umorzenia. Gdyby gmina chciała spłacić to nie może, bo nie skorzysta z umorzenia, dlatego odsetki są. Na obsługę długu na etapie zatwierdzania budżetu jest zaplanowana dosyć duża kwota, w granicach 1 mln zł. W trakcie roku poprzez taką analizę, kredyt się zaciągnie w miesiącu grudniu ostatecznie, bo trudno przewidzieć jaka będzie sytuacja finansowa. Wydatki na obsługę się zmniejszają. Pan Burmistrz dodał, że jeżeli chodzi o zadłużenie gminy, to jest sytuacja płynna, podczas spotkań z mieszkańcami pokazuję aktualną spłatę kredytu. Tydzień temu spłaciliśmy pół miliona złotych i to była spłata wyprzedzająca kredytu i na dzisiaj to zadłużenie jest 19 mln 700 zł, czyli nie taka informacja jaka jest tu podana. Będziemy realizować kolejne inwestycje, na dzień dzisiejszy mamy wykonanie inwestycji po stronie kasowej czyli wydatkowanej. Wydaliśmy niecałe 3 mln zł na inwestycje, generalnie zgodnie z planem wydamy może nawet około 17 mln zł. Jak będzie brakowało weźmiemy kredyt, może się okazać jak będziemy czytać wykonanie z budżetu za rok 2014 to ta kwota będzie inna. Trzymamy to pod kontrolą. 2 Pani Skarbnik dodała, że teraz mamy taką sytuację, możemy zaciągnąć kredyt, spłacimy wcześniej zaciągnięty, bo w przetargu otrzymaliśmy ofertę znowu korzystną dla gminy. Znowu jest 1% marży, a te które mamy zaciągnięte są powyżej 1%. Zobaczymy jak będzie wyglądała sytuacja dalej. Radna Mirosława Picheta zapytała odnośnie zaległości podatku od nieruchomości. Tu jest napisane, że wystosowano ponad cztery tysiące upomnień na łączną kwotę 7 mln 814 zł i osoby prawne fizyczne. Na koniec roku widać, że coś się zmniejszyło. Czy dalej jest ta egzekucja prowadzona i za 2013r. czy wpływają jeszcze środki pieniężne za ten podatek? Pani Skarbnik powiedziała, że gmina uzyskuje największą kwotę z podatku od nieruchomości od osób prawnych. Do tej pory z tego tytułu były bardzo duże zadłużenia. Są kwoty przedawnione, to się stało przy zakładach w upadłości. W związku z tym w 2013r. zostały dokonane odpisy tych należności przedawnionych. Ogólnie osoby fizyczne, prawne to kwota 4 mln 200 zł, to były należności nigdy nie uzyskane. Chciałam mieć zapewnienie naszej jednostki nadrzędnej, że ja to mogę zrobić. Praktycznie każda gmina powinna prowadzić tak egzekucję, żeby zaległości były ściągnięte. Po przeanalizowaniu nie było możliwości. Dokładnie tą sytuację opisaliśmy, są na to dokumenty, radca prawny je przejrzał, dokonał analizy, dał swoją parafkę i ostatecznie taka decyzja została podjęta. Nasze zakłady mają problemy, ma problem Papiernia, PKS, niby to ściągnęliśmy w 2012r., ale zaległości rosną, w którymś momencie wpływają. Tytuły egzekucyjne są na bieżąco wystawiane. Ta egzekucja jest prowadzona przez gminę dosyć rygorystycznie. Może zakłady mają do nas pretensje, zdarzają się takie sytuacje, jak jest zajęty rachunek bankowy zakład ma problem. Nie możemy wydłużać w czasie sytuacji, że podatnik nie płaci, nie możemy czekać rok, dwa, bo Burmistrza też z tego rozliczają. Niedochodzenie dochodów gminy też może być podciągnięte pod dyscyplinę finansową. Radna Mariola Tabaka zapytała po jakim czasie jest przedawnienie? Pani Skarbnik powiedziała, że przedawnienie jest po upływie pięciu lat, jeżeli chodzi o korekty trzy lata. Pan Burmistrz dodał, że mogą też zaistnieć wydarzenia, które będą pokazywać, że nawet w okresie krótszym jest niemożliwe ściągnięcie. Radna Iwona Skotniczna zapytała się, czy to jest tajemnicą, który zakład jest najbardziej zadłużony? Pani Skarbnik odpowiedziała, że o danych podatnika nie powinno się mówić. Pan Burmistrz wyjaśnił, że to działa w jedną stronę, nie można mówić kto ile zalega, ale jeśli występuje do gminy, żeby odroczyć płatność lub rozłożyć na raty, jeżeli to jest kwestia, że udzielamy mu pomoc de minis to takie obwieszczenie musimy umieścić na BIP. Tym którym to jest udzielane jest to podawane do publicznej wiadomości. Radna Iwona Skotniczna zapytała, czy jest możliwość uzyskania informacji, kto z tych umorzonych miał największe zadłużenie? 3 Pan Burmistrz odpowiedział, że największe zadłużenia są na Myfanie i Mystalu. Radna Mariola Tabaka powiedziała, że to i tak nie jest do odzyskania. Pani Skarbnik powiedziała, że to już jest przeksięgowane, to 4 mln zł. To co nie jest już do odzyskania jest już wyksięgowane. W tej chwili zaległości są już na bieżąco, chyba że znowu coś się zadzieje. Zakładamy, że znowu nie będzie można tego ściągnąć. Na BIP są wykazy zakładów i osób fizycznych, gdzie dokonane zostały umorzenia, odroczenia i rozłożenia na raty powyżej 500zł. Jeżeli jest umorzenie to jest kwota, jeżeli jest odroczenie i rozłożenie na raty to jest tylko wskazany podatnik bez adresu, czyli nazwa, ale nie ma kwot. To są odroczenia na raty, umorzenia, rozłożenia na raty, o udzielenie pomocy de minis, też jest tylko nazwa podatnika. To nie tylko dotyczy pomocy de minis, ale również wynika z umów cywilno-prawnych, podatków i opłat lokalnych, tam są również spadki i darowizny, nie tylko podatek od nieruchomości. Nie ma tego dużo, kiedyś były większe kwoty. Wspólnie z Burmistrzem stoimy na stanowisku, że podatnicy to jest podatek majątkowy jeżeli chodzi o nieruchomości. Osoby fizyczne i zakłady powinny mieć taką świadomość, że to jest podatek, który nie określa lokalnie Burmistrz. Jest ustawa, to tylko stawki są maksymalnie ustalone. My tych stawek nie uchwalamy do górnych granic. Musi się zdarzyć wyjątkowa sytuacja, żeby było umorzenie, natomiast odroczenie lub rozłożenie na raty to w takich sytuacjach gdzie podmioty mają przejściowe kłopoty. Przewodniczący komisji pan Wacław Gabryś zapytał, czy jeżeli chodzi o dochody bieżące to wykonane jest 100%? Pani Skarbnik odpowiedziała twierdząco. Przewodniczący komisji pan Wacław Gabryś powiedział, że zauważył, że dochody majątkowe mają niskie wykonanie. Poprosił o wyjaśnienie problemu z uwagi na solary i Gruchlę. Pani Skarbnik powiedziała, że jak przygotowuje sprawozdanie z wykonania budżetu, rozpoczyna od syntetyków, czyli załączników. Załączniki są podstawą do zrobienia tego sprawozdania. Poprosiła o otworzenie załącznika nr 1. Obrazuje on bardzo szczegółowo wykonanie działów na poszczególne źródła. Jest podział na dochody bieżące, majątkowe. Jeżeli chodzi o wydatki bieżące wykonanie jest dobre, można przeanalizować cały załącznik i będzie z niego wynikało gdzie jest powyżej 100%, a gdzie jest poniżej, ale jeżeli chodzi o wydatki bieżące to naprawdę te dochody sukcesywnie spływały. Jeżeli zdarzały się sytuacje, że wykonanie jest powyżej 100% to wynika z tego, że albo przy podatkach ta nasza egzekucja, nasze postępowanie, ewentualnie dochody, których na etapie planowania budżetu nie można przewidzieć. Nie ma tutaj takiego obowiązku, żeby każdą złotówkę wprowadzać po stronie planu dochodu, przy wydatkach jest, natomiast dochody nie musza być wprowadzone do budżetu. Często się zdarza, że jak są wątpliwości przy pozycjach, obawiam się, że w trakcie roku mogą być takie sytuacje, że środki nie wpłyną np. środki unijne, to jest problem, bo podpisane są umowy, określone są zasady przekazywania tych środków, ale w trakcie realizacji projektów coś się dzieje. Najpierw musimy wykonać prace, muszą być dokonane protokoły odbioru, kontrola, wniosek o płatność musi być sprawdzony, to wszystko 4 wydłuża sie w czasie. W związku z tym od momentu jak realizowane są zadania inwestycyjne ze środków unijnych oraz zadania realizowane w ramach wydatków bieżących tak jak jest Kapitał Ludzki w MOPS, zabezpieczamy wydatki w ramach swoich dochodów własnych. Potem mam to zrefundowane, bo na ogół w roku następnym te środki wpływają. Tak się zadziało przy zadaniach inwestycyjnych przy dużych solarach oraz na Gruchli. Dokonane były płatności, dochody były po planie wprowadzone. Przy solarach w załączniku nr 1 na końcu są środki unijne. Środki majątkowe plan 10.354,458 zł po stronie dochodowej, a wykonanie tylko 3 mln zł. Na solarach były założone dochody w kwocie 6.570,425 zł, a wykonanie jest 1.088,093 zł, tylko w tym dziale 758. Takie są przeróżne interpretacje, że na początku przy uchwaleniu budżetu dochody i wydatki były zaplanowane w dziale 900, tam gdzie zadanie było realizowane. Później jak ministerstwo przekazało nam środki przekazało w dziale 758 i tak to już zostało zaksięgowane. Tutaj się nic nie dzieje, jest prawidłowo, to nie jest żadne uchybienie. Przy Gruchli był w ciągu roku zmieniony plan dochodów z 4,5 mln zł na 2 mln 459 tys. zł i wpłynęło tylko trzy tysiące z groszami. Tylko jeśli chodzi o wykonanie dochodów wiąże się to ze środkami unijnymi. Mając tę wiedzę, że te środki wpłyną, idziemy w tym kierunku, żeby zabezpieczyć z własnych środków. Kiedyś było to robione poprzez podwójne zwiększenie własnych środków, ale nie ma to sensu, nic to nie daje. Jest to też prawidłowo zrobione, że mam wolne środki na rachunku bankowym, dokonuję płatności. Radna Mirosława Picheta zwróciła uwagę, że były również dosyć duże dochody założone z wynajmu i dzierżawy składników majątkowych. Tylko wykonanie jest dziesięć tysięcy osiemset na czterdzieści osiem. Pani Skarbnik powiedziała, że w tym dziale jest nasz ciepłociąg, umowa podpisana z Papiernią. Większość pozycji, które są w dochodach po planie wynika z zawartych umów. Tutaj też zawarta jest umowa na taka kwotę, natomiast dochody nie wpłynęły. W tej chwili jest sprawa odnośnie umowy cywilnoprawnej skierowana jest do sądu. TO jest umowa wyłącznie dotycząca ciepłociągu. Przewodniczący komisji pan Wacław Gabryś zapytał, czy są jeszcze jakieś uwagi do sprawozdań finansowych oraz do sprawozdania z wykonania budżetu. Jeśli nie ma pytań, poprosił o zaopiniowanie tych sprawozdań. Odbyło się głosowanie w sprawie zaopiniowania sprawozdania finansowego. W głosowaniu wzięło udział 9 radnych. Przy 9 głosach za, sprawozdanie finansowe zaopiniowano pozytywnie jednogłośnie. Odbyło się głosowanie w sprawie zaopiniowania sprawozdania z wykonania budżetu za 2013r. W głosowaniu wzięło udział 9 radnych. Przy 9 głosach za, sprawozdanie z wykonania budżetu za 2013r. zaopiniowano pozytywnie jednogłośnie. Do punktu 4. Sformułowanie i zaopiniowanie wniosku w sprawie absolutorium dla Burmistrza Miasta Myszkowa z tytułu wykonania budżetu miasta za 2013r. 5 Przewodniczący komisji pan Wacław Gabryś odczytał opinię Komisji Rewizyjnej dotyczącą wykonania budżetu miasta za 2013 rok następującej treści: Budżet Miasta Myszkowa na 2013 rok został przyjęty Uchwałą Nr XXV/208/12 Rady Miasta Myszkowa z dnia 31 grudnia 2012 roku i w trakcie roku był zmieniany uchwałami Rady Miasta i Zarządzeniami Burmistrza. Zmian mających wpływ na stronę dochodową i wydatkową budżetu było 28. Burmistrz dokonywał zmian zgodnie z upoważnieniem Rady polegających na przeniesieniu planowanych wydatków między rozdziałami i paragrafami danego działu oraz dysponował rezerwą ogólną budżetu. W związku z powyższym komisja stwierdziła, co następuje: 1. Uchwalony przez Radę Miasta Myszkowa budżet miasta na 2013 rok , po uwzględnieniu zmian w ciągu roku , przewidywał realizację dochodów w kwocie 88.110.352 zł. Dochody wykonano w kwocie 83.090.183 zł, co stanowi 94,3 % planu, w tym planowane dochody bieżące wykonano w kwocie 77.430.926 zł, tj.103,6 % planu (74.729.280 zł), dochody majątkowe na plan 13.381.072 zł wykonano w kwocie 5.659.290 zł, tj.42,3 % planu. Na niskie wykonanie dochodów majątkowych w stosunku do założonego planu wpływ miały dochody pozyskiwane ze środków unijnych na realizację zadania inwestycyjnego realizowanego w ramach projektu: „Ograniczenie niskiej emisji poprzez wykorzystanie odnawialnych źródeł energii w postaci instalacji solarnych na terenie miasta Myszkowa”, gdzie założono dochody w kwocie 6.570.425 zł, a wykonanie wyniosło 0 zł oraz na zadaniu pn. „Uzbrojenie terenu zlokalizowanego przy ul. Gruchla w Myszkowie przeznaczonego pod strefę ekonomiczną” ( na plan 2.459.496 zł wpłynęło 3.659 zł). 2. Uchwalony przez Radę Miasta Myszkowa plan wydatków budżetowych po zmianach dokonanych w ciągu roku , przewidywał kwotę 100.977.796 zł. Wydatki zrealizowano w kwocie 91.806.297 zł, co stanowi 90,92 % planu. 3. Na wydatki bieżące budżetu zaplanowano kwotę 72.431.846 zł, a zrealizowano kwotę 70.080.760 zł, co stanowi 96,75 % planu. 4. Na realizację zadań majątkowych zaplanowano w budżecie miasta kwotę 28.545.950 zł; wydatkowano natomiast 21.725.537 zł, co stanowi 76,11 % planu. 5. Uchwalony przez Radę Miasta Myszkowa plan finansowy zadań zleconych z zakresu administracji rządowej na 2013 rok wynosił po stronie dochodów i wydatków 14.681.267 zł. Finansowanie zadań zleconych w stosunku do kwoty otrzymanych dotacji wyniosło 14.508.170 zł, tj. 98,82 % bez uwzględnienia dofinansowania realizacji zadań ze środków własnych. 6. Rozchody – ze środków budżetu miasta 2013 roku spłacono raty zaciągniętych kredytów i pożyczek na kwotę 3.499.738 zł, w tym: pożyczek – 224.738 zł, kredytów –3.275.000 zł. 7. Kwota zadłużenia budżetu miasta na dzień 31.12.2013 rok wyniosła 21.742.449 zł, co stanowi 26,17 % wykonanych w 2013 roku dochodów gminy. 8. Miasto na dzień 31 grudnia 2013 roku nie posiadało wymagalnych zobowiązań . 9. Majątek gminy nie był przedmiotem poręczeń i gwarancji. 6 10. Regionalna Izba Obrachunkowa w Katowicach podjęła uchwałę Nr 4100/74/VII/2014 z dnia 15 kwietnia 2014 roku w sprawie opinii o przedłożonym przez Burmistrza Miasta Myszkowa sprawozdaniu z wykonania budżetu za 2013 rok wraz z informacją o stanie mienia komunalnego, wyrażając opinię pozytywną. Sprawozdanie finansowe Gminy Myszków za 2013 rok obejmuje : 1. Bilans z wykonania budżetu jednostki samorządu terytorialnego, 2. Łączny bilans jednostki obejmujący dane wynikające z bilansów samorządowych jednostek budżetowych: - Urzędu Miasta w Myszkowie - Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Myszkowie - Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Myszkowie - Miejskiego Zarządu Ekonomiczno-Administracyjny Szkół i Przedszkoli - Zespołów Szkół Publicznych: Nr 1, Nr 2, Nr 3, Nr 5 - Szkół Podstawowych : Nr 4, Nr 6, Nr 7 - Zespołu Szkolno-Przedszkolnego Nr 4 - Przedszkoli : Nr 1, Nr 2, Nr 3, Nr 4, Nr 5 3. Łączny rachunek zysków i strat obejmujący dane wynikające z jednostkowych rachunków jednostek budżetowych wymienionych w pkt.2. 4. Łączne zestawienie zmian w funduszu obejmujące dane wynikające z jednostkowych zestawień w funduszu samorządowych jednostek budżetowych wymienionych w pkt.2. Komisja analizując sprawozdanie finansowe gminy Myszków za 2013 rok, chce zwrócić uwagę na wartość 16.187.671,34 zł po stronie aktywów i pasywów (w roku 2012- to wartość 14.131.544,01 zł), przy czym środki pieniężne zgromadzone na rachunku bankowym to wartość 11.656.079,69 zł (w roku 2012 - 11.107.365,84 zł). Długoterminowe zobowiązania finansowe wykazane po stronie pasywów to kwota 21.203.411,62 zł (rok 2012 – 14.280.650,44 zł). Łączny bilans jednostek budżetowych za 2013 rok po stronie aktywów i pasywów wykazuje kwotę 160.871.323,00 zł, w tym: po stronie aktywów: - aktywa trwałe w kwocie 142.891.055,82 zł - aktywa obrotowe w kwocie 17.980.267,18 zł po stronie pasywów: - fundusz w kwocie 145.792.046,70 zł - zobowiązania krótko i długoterminowe w kwocie 13.510.342,04 zł - fundusze specjalne w kwocie 864.259,12 zł 7 - rozliczenia międzyokresowe w kwocie 704.675,14 zł. Łączny rachunek zysków i strat wykazuje zysk netto w kwocie 6.062.085,34 zł, który jest zgodny z wynikiem finansowym netto za 2013 rok wykazanym w łącznym zestawieniu zmian w funduszu jednostki. Natomiast fundusz jednostki w kwocie 145.792.046,70 zł potwierdza zgodność między łącznym bilansem jednostek budżetowych, a łącznym zestawieniem zmian w funduszu jednostki. Informacja o stanie mienia komunalnego gminy Myszków według stanu na dzień 31 grudnia 2013 roku, zawiera dane niezbędne do określenia przyczyn zmian tj. zwiększeń lub zmniejszeń w stanie majątku gminy. Komisja stwierdza zgodność zawartych danych ze sprawozdaniem z wykonania budżetu i przyjmuje do wiadomości wyjaśnienia zawarte w części opisowej tego sprawozdania dotyczące obrotu zasobami majątku gminy. Ponadto komisja pragnie zauważyć pozytywną opinię Regionalnej Izby Obrachunkowej w Katowicach o sprawozdaniu z wykonania budżetu gminy Myszków za 2013 rok. Sprawozdanie z wykonania budżetu gminy za 2013 rok oraz sprawozdanie finansowe jednostki samorządu terytorialnego za 2013 rok zostało złożone Radzie Miasta Myszkowa z zachowaniem ustawowego terminu i jest zgodne z wymogami ustawy z dnia 27 sierpnia 2009 r. o finansach publicznych (tekst jednolity Dz.U. 2013 poz.885 z póź. zm.). Komisja Rewizyjna po rozpatrzeniu oraz dokonaniu analizy i oceny danych zawartych w przedłożonych przez Burmistrza Myszkowa sprawozdaniach nie wnosi do nich uwag. Biorąc powyższe pod uwagę, Komisja Rewizyjna pozytywnie opiniuje wykonanie budżetu miasta za 2013 rok, co daje podstawę do wystąpienia do Rady Miasta w Myszkowie z wnioskiem o udzielenie absolutorium Burmistrzowi Myszkowa. Przewodniczący komisji pan Wacław Gabryś zaproponował przystąpienie do przegłosowania. Radny Jan Kotowicz wtrącił, że co do budżetu nie ma się co tu czepiać, w ciągu roku tyle razy go modyfikujemy, bez uwag. Natomiast absolutorium to nie tylko budżet w tym układzie co przeczytał pan przewodniczący, ale również ocena pracy Burmistrza. Nie wiem czy będę wyrazicielem opinii mojej koleżanki klubowej, ale jest to składanka wielu różnych rzeczy. Te opinie są różne, różne są radnych, różne są mieszkańców, pracowników urzędu i szeregu różnych czynników. Nie wszystkie te dane, szczególnie chodzi o Walne Zgromadzenie Saniko i ten nieszczęsny MTBS, który się plącze przez trzy lata, jakoś nie rozwiązany. Nie doszliśmy tutaj do końca. Najpierw był opór, później Burmistrz uważał, że należy to zlekceważyć, nie walczyć dalej. Mam mieszane uczucia co do tego. Trudno odnieść tylko do tej kwestii, bo zrobiono wiele i robi się jeszcze więcej. Może to rok wyborczy, ale tak jest, że nie satysfakcjonuje to wszystkich. MTBS niepokoi, bo niezapłacone to ciepło, słyszy się tutaj o niezapłaconej wodzie, mogą być tu problemy. Nie mamy tutaj do końca wyjaśnienia tej sprawy. Z tego względu tylko i wyłącznie wstrzymałbym się. Nie mamy również opinii niezależnego audytora, o którym się mówiło. To by jakoś wyjaśniało sprawę, może się to jeszcze wyjaśni do sesji. Nie chciałbym wychodzić przed szereg, na naszym spotkaniu klubowym zostanie to omówione dokładnie. Wyrazimy opinie na sesji. 8 Radna Mirosława Picheta powiedziała, że 11 czerwca będzie Komisja Finansów i Budżetu, będzie pan prezes, pewne wątpliwości odnośnie MTBS, które Klub zgłasza i kolega radny zostaną wyjaśnione. Radna Mariola Tabaka zapytała Burmistrza, czy do sesji radni będą mieć wiążące informacje? Pan Burmistrz odpowiedział wprost zaznaczając, że to nie jest jego impertynencja i stawianie się, ale radny jak i Burmistrz powinni przestrzegać przepisów prawa. O czym mówi absolutorium wszyscy wiemy i nie zgadzam się z opinią wyrażoną przez pana radnego, ale to Państwo jako radni możecie uznawać, że absolutorium to również konkurs piękności. To czy 100% czy 80% będzie zadowolonych mieszkańców, czy może jeszcze mniej, powinno być może znaleźć w tym odwzorowanie. Niestety tak się dzieje w większości gmin, że traktowane jest to jako nie merytoryczna ocena, bo merytoryczną ocenę wystawia organ, który na tym budżecie się zna lepiej niż pani Skarbnik bo od tego jest, żeby nasze poczynania kontrolować. Drugi temat, to faktycznie we wszystkich trzech spółkach są rzeczy do poprawienia. Fenomen polega na tym, że przez osobę jednego radnego, może i słusznie, zajmujemy się jedną spółką, nie zajmujemy się pozostałymi dwoma. Państwo to widzicie, widzicie inny ciężar wnikliwości jeżeli mamy trzy spółki i one się składają na 100% i załóżmy że tylko za spółki Burmistrzowi udzielane jest absolutorium, co absolutorium nie udziela się za spółki, bo spółki są niezależnymi podmiotami kontrolowanymi przez gminę i nie są kontrolowanymi tak jak Państwo słyszycie, bo póki co, z drugiej strony nie wpłynęła rzetelna przez niezależny organ wskazana opinia, że jest inaczej. Gdyby tak uznać, to może nie jest tak źle, bo 66 % jest ok, bo nie ma uwag dotyczących Saniko i wodociągów. Gdybyśmy skierowali zainteresowanie na jakąkolwiek z tych spółek tam też coś znajdziemy. Nie mówię, że znajdziemy coś złego, tylko najlepiej te rzeczy, które można znaleźć, będą mogły wskazać osoby, które pracowały albo w tych spółkach albo wokół tych spółek i doskonale wiedzą co tam złego się działo. W MTBS w tej chwili spośród dwudziestu czterech punktów, bo najczęściej taka liczba się uwag krążyła ze strony pana Burskiego w tych w których pan Burski miała rację przyznałem. Niewykluczone, że teraz po walnym lub w trakcie walnego przyznam rację jeszcze w jednym. Widzę co powiedziała pani Biegła, spotykam się z panią biegłą jeszcze piątego, bo mamy walne w MTBS. To co zobaczyłem w sprawozdaniu jest wynikiem naleciałości od początku powstania MTBS. Dzisiaj próbuje się wskazywać, że winę za to ponosi Włodzimierz Żak i Ryszard Milej, bo teraz oni pracują wokół MTBS. Nie dostrzega się sytuacji, w której Ci sami radni byli też radnymi i mieli takie same narzędzia, bo prawo w tym względzie się nie zmieniło, żeby wykazywać pewne rzeczy, pewne nieprawidłowości w jednej, drugiej, czy trzeciej spółce wtedy kiedy one się też odbywały. W spółce Saniko biegłego, którego powołał pan Burmistrz Romaniuk, a później podważało się kompetencje tego biegłego. Biegły wskazywał, że liczniki były nieplombowane, że spalanie samochodów komunikacji było 45 litrów na 100. Jak ktoś to usłyszał, to patrzył, że nie było systemu kontroli w spółce. W MTBS szereg rzeczy dzieje się jeszcze z rozpędu, przyzwyczajenia, szereg też rzeczy zostało poprawionych. Prawdopodobnie, bo uzależniam to od rozmowy z panią biegłą, w jednym dość zasadniczym punkcie przyznam rację panu Burskiemu, co nie oznacza, że ja nie pracowałem. Możemy zestawić obraz jak wyglądała spółka na początek kampanii, jak wygląda teraz. W tle mamy tego typu sytuację, że Ci sami mieszkańcy w zasobach zarządzanych w MTBS mają dużo mniej rygorystyczną postawę w stosunku do samych siebie 9 jeśli chodzi o płatności. Faktycznie pojawiają się tam zaległości na mediach, czynszach. W tej chwili prostowany jest system księgowy, żeby wreszcie w sposób dużo bardziej przejrzysty te rozliczenia z mieszkańcami się odbywały. Mamy mieszkania zadłużone na czterdzieści, sześćdziesiąt tysięcy złotych. Rada Miasta podjęła uchwałę, w której element windykowania i naprawiania takich zaległości wyznaczyła w sposób konkretny w określony sposób. Gdzie byli Ci sami radni, gdzie była Rada Miasta, gdzie był poprzedni Burmistrz skoro doprowadzono do zadłużenia na niektórych mieszkaniach w taki sposób, że od początku nie płacono. Dzisiaj mamy bardzo pokaźną kwotę, która ciąży i tutaj spółka MTBS jest niejako zakładnikiem, bo ona pośredniczy w płatnościach między mieszkańcami a gminą. Być może w niedługim czasie, a być może na sesji zaproponujemy inne rozwiązania organizacyjne. Wszystko będzie się działo piątego. Jutro jest Walne Zgromadzenie w spółce. Byłoby to wysoce nie fair, żeby nie dostrzec co się w spółce zmieniło oraz żeby powiedzieć ile jest jeszcze do zmiany. Nie wykaraskamy się z tego w krótkim czasie, wszyscy o tym doskonale wiedzą. Oczekiwałby czegoś w drugą stronę, że jeżeli któryś z dwudziestu czterech punktów pan radny Burski wskazuje nieprawidłowości, a np. pani biegła lub prawnik jeden czy drugi mówi, że to jest nieprawda, że to jest prawidłowość, to jak mam zareagować kiedy następnego dnia dostaję pytanie, gdzie pan radny Burski się pod tym podpisuje, stwierdzając, że opłaty są niezgodne z prawem. Póki co nikt tego nie wykazał jako organ, który może to wykazać. Wykazuje to pan Burski firmując to swoim nazwiskiem często mówiąc, że to firmuje cały Klub Radnych Lewicy. Wiem co jest do naprawienia w spółce, wiem, że tam nic złego nie zrobiłem. Wiem co złego zrobił Milej, ale też co dobrego zrobił Milej. Wiem, że nie rozliczymy poprzednich prezesów, którzy zrobili dużo więcej złego, wtedy pan radny Burski być może spał, bo mógł wtedy wykazać się, a nie wykazał się. Jeżeli przedmiotem udzielenia lub nieudzielenia absolutorium ma być rzecz, o której formuła absolutorium nie mówi, to pozostawiam Państwa decyzji. Bardzo chciałbym uzyskać absolutorium, ale Państwo sobie sami odpowiedzcie, czy się w mieście coś zmieniło, czy budżet jest dobrze zarządzany, czy jest lepiej niż było historycznie w poprzednich latach. Państwo sobie odpowiedzcie, bo wystawiacie mi cenzurę. To co się dzieje w spółkach jest ważne, ponieważ prezentuje sposób mojej pracy, ale nie spotkałem się od całej rady poza pojedynczymi aktami, a może jest inaczej, a może MTBS ma w tej sprawie rację, to były pojedyncze rzeczy. Generalnie od trzech lat uprawiamy bardzo dziwną dyskusję, bo człowiek który z wnikliwością patrzy w te dokumenty i mówi o czymś, mogę za chwilę wziąć którykolwiek punkt i zapytam Państwa co o tym sądzicie. Z całym szacunkiem niektórzy z Państwa wyłączacie się z tej dyskusji, będąc znużeni tą dyskusją. Ta dyskusja zaczyna przypominać zastanawianie się czy to jest upór pana Burskiego uzasadniony, czy nieuzasadniony. Nikt nie dostrzega sytuacji, kiedy prosiłem i mogliśmy pewne rzeczy wyjaśnić. Możemy to poszukać w protokołach z posiedzeń rady. Ile razy było mówione, panie radny „niech pan pokaże gdzie jest źle?”, „niech sobie sam pan sprawdzi”. Później jak prosiłem i wskazywałem, jeżeli robię coś nie tak, to są na to organy ścigania. Wielokrotnie mówiłem do pana Burskiego, żeby korzystał z litery prawa, to powiedział, że prokuratorem nie jest. Jeżeli przyznam, że np. pani biegła zakwestionowała prace poprzedniego biegłego, to kto jest winowajcą, ja, prezes Milej, czy może radny Burski bo o tym np. wiedział od początku, a dopiero teraz to wyłuszczył? Czemu nie wyłuszczył tego dwa lata, czy pięć lat temu? Byli inni biegli rewidenci, też patrzyli na pewne rzeczy, wszyscy wiedzieli, że są zaległości, należności nieprzeterminowane oraz że spółka nie tworzy rezerw. 10 To kto za to ponosi odpowiedzialność? Jeżeli ja to faktycznie pozostaje Państwu podnieść rękę i powiedzieć, że nie udzielamy absolutorium. Muszę zachowywać się w stosunku do Państwa godnie, z pokorą do waszej oceny, ale muszę mieć poczucie własnej wartości. Chyba coś robię, pracuję. Nie chciałbym, żeby jedna osoba wywróci wszystko do góry nogami, bo ona ta uważa. Sprowadźmy wreszcie dyskusję do tego, niech Klub Radnych Lewicy przedstawi opinię prawną podpisaną przez jakiegoś prawnika. Spotkajmy się, jak będzie innego wyjścia skierujmy sprawę do sądu. Możemy przetrenować jedną rzecz, jeżeli pan Burski będzie miał rację to wystarczy, żeby Rada Miasta napisała wniosek w imieniu mieszkańca, zapłaciła za prawnika, to będzie kosztować sto czy dwieście złotych, żeby w imieniu tego mieszkańca złożyć pozew, że opłaty są niezgodne z prawem. Pan Milej i jego służby prawne na pewno się od tego odwołają, wtedy skierujemy do organu niezależnego, jakim jest sąd. Jak dochodzi do takiej rozmowy, która w niektórych rzeczach jest merytoryczna, a w niektórych nie ma nic z merytoryką związane. Jeżeli mamy roszczenie między MTBS a jednym z mieszkańców o 60 zł, to jakim prawem pan Burski pisze do mnie, że sąd przyzna rację temu mieszkańcowi. Gdzie tu jest praca Rady Miasta, a gdzie to jest praca Burmistrza? To jest spór pomiędzy zarządem spółki prawa handlowego, a mieszkańcem Myszkowa, ale o tym zadecyduje sąd. Po co pan Burski o tym mówi, jaka jest intencja tego. Jeżeli nawet wygra mieszkaniec, to co to oznacza? To oznacza, że ktoś się pomylił, a my ferujemy wyroki, że jak np. prawnik z MTBS próbuje podjąć działania, bo brakło metrów kwadratowych na deweloperce w MTBS za czasów pana Konieczniaka, to jest staranność o to, to jest próba odzyskania pieniędzy. Proces został przegrany, a pan Burski bezkarnie mówi „nieuzasadnione procesy sądowe”. Kto daje legitymację radnemu, żeby tak mówić. Rozumiem, że jestem winowajcą tego, że mecenas w spółce prawa handlowego podjął takie, a nie inne działania, a może tak trzeba było. A może gdyby nie podjął, to byłoby znowu dyskutowanie, że nie podjął w odwrotną stronę. Są pewne rzeczy, nie będziemy zajmować się, czy ktoś dobrze włączył odkurzacz, czy nie, jeżeli to jest jego kompetencja. Gdzieś sprowadziliśmy to do tak nadmiernej wnikliwości, która nie wiem czemu służy. Czemu nie ma tej wnikliwości w innych spółkach, przecież jak wejdziemy do Saniko to odsłonimy co było źle. Kto odpowiadał za to, że liczniki nie były zaplombowane? Dlaczego takie straty generowała komunikacja? Dlaczego teraz da się odśnieżać miasto za 600 tys. zł, a wcześniej był potrzebny 1 mln zł? Tego Państwo nie dostrzegacie? Radna Mariola Tabaka powiedziała, że będzie tak, że pan Burmistrz będzie miał częściowo rację i pan Burski. Dzisiaj osoba p. Burskiego znowu jest na świeczniku, chociaż go tu nie ma. Chciałaby, żeby na innych komisjach nie było tego tytułu pana Burskiego. Wiem, że to jest mój kolega klubowy, że faktycznie MTBS to jego dziecko, jest taki bardzo dociekliwy. Przewodniczący komisji pan Wacław Gabryś wtrącił, że radny Burski chce uśmiercić to dziecko. Pan Burmistrz powiedział, że jest pewne niebezpieczeństwo, spółka MTBS ma bardzo duże zaległości. Te same osoby przechodząc pod zarządy np. innych wspólnot lub inne zarządzanie, albo nie mieszkają w zasobach gminnych mają większą dyscyplinę w płaceniu. W tej chwili np. ogłoszenie w prasie, z którym nie dyskutuję, bo to jest dyskusja między 11 panem prezesem, Państwo jako radni zostaliście wyciągnięci też do tablicy i chylę czoła, że nie zareagowaliście. Po co nam pyskówka wokół tego. Tam generalnie jest taka odezwa „ludzie przyjdźcie do nas, my wam podpowiemy jak to trzeba zrobić”. MTBS zaczyna zauważać coraz gorsze formy płatności. Podkręcamy sytuację wokół Spółdzielczej 16. Dwa dni temu odbyliśmy spotkanie z Powiatowym Inspektorem Nadzoru i powiedział, że nie zgadza się z drugą opinią i wyda na to decyzję. Wrócimy do pierwotnej wersji, że mieszkańcy tego bloku muszą podjąć działania o zwiększenie funduszu remontowego, żeby zbierać pieniądze, a najlepiej od razu już zaciągać kredyt i blok klamrować. Kto jest tego winowajcą? Czy ileś lat temu budowano blok nie tak jak trzeba? Pan Burski miał tą odwagę przedstawiając wyrok z 2006r. nie widząc wyroku z 2008r. nowszego, który mówi zupełnie coś innego i łatwo puścił w eter. Państwo nie wiecie, ile nas to kosztowało, żeby odkręcić i wytłumaczyć ludziom, że gmina nie poniesie środków finansowych, bo nie wolno jej tego zrobić. Jeżeli będziemy tak uprawiać, że bezkarnie będzie coś wolno mówić, to nie wiem jak dalece. Zastanawiam się, jeżeli pan Burski jeszcze raz powie, że robię coś niezgodnie z prawem, być może, nie chcę wyjść na kłótliwca, ale jeżeli prawnik, bo ja się pytam, może faktycznie nie wiem, może pan Milej mnie oszukuje, może podejmuję działania niezgodne z prawem? Prawnik mówi: zgodne z prawem. Panią biegłą pytam, ona jest zdziwiona, ewenement na skalę kraju, ona kontrolowała kilkanaście MTBS na południu Polski i nie spotkała takiej gminy, żeby radny artykułował takie rzeczy. Tam gdzie jest racja, ona się nad tym pochyla i sprawdza. Jesteśmy gronem, Państwo dwadzieścia jeden osób, ja dwudziesta druga i nie umiemy sprowadzić rozmowy do dyskusji merytorycznej. Jak proponuję Państwu, że zrobię kontrolę i proszę o wyrozumiałość, później tłumaczę dlaczego ta kontrola się przedłużyła, bo spółka sobie zażyczyła 120 tys. zł, o każdym ruchu Państwa informuję. Ciągle słyszę, że winowajcą za to, że to toczy się trzy lata jestem ja. Nie jestem, pan Burski jest winowajcą, że to się toczy od trzech lat i odnoszę wrażenie, że to jest po to, żeby to toczyło się dalej. Nawet jakbyśmy dzisiaj wszystko wyjaśnili, będzie toczyć się dalej. Radny Jan Kotowicz powiedział, że przypuszcza jak się to wszystko zaczęło pan Burmistrz nie miał takiej doskonałej wiedzy na ten temat, ale gdyby była od początku taka retoryka albo to co pan powiedział dziesięć minut temu w swojej wypowiedzi i dał temu Burskiemu jako uzdrowicielowi, który chciał coś pomóc, tego by nie było. Jest to moja prywatna opinia. Ale skoro zgłaszał uwagi, trzeba było dopuścić, a jakbyś to widział, co byś zrobił. Najpierw była ściana, on się nie mógł przebić. Bylibyśmy tego wszystkiego uniknęli. To co pan przed chwilą mówił trafia do mnie, bo jest jakoś wyjaśniające. Radna Mariola Tabaka powiedziała, że żywi ogromną nadzieję, że pan Burmistrz i radny w tej kwestii dojdą do porozumienia. Wydaje mi się, że nie ma czegoś takiego, że nie ma potrzeby wprowadzania programu naprawczego. To co pan powiedział, i w Saniko jest coś do zrobienia i w MTBS, nazywając to jak się chce, obojętnie czy to będzie jeden z tych dwudziestu dwóch punktów. Jeżeli coś jest do naprawienia to zróbmy to. Odpuśćmy te zwady, żeby nie było, że faktycznie jest tak dobrze, a nie może być lepiej. Poprosiła o to, mając nadzieję, że do sesji osiemnastego, dzisiaj powiedział pan kilka zdań przejrzyście, które dają coś do myślenia. Coś można zweryfikować i podjąć odpowiednią decyzję. 12 Pan Burmistrz powiedział, że ma ogromny problem. Umawialiśmy się, zachowajmy pewną logikę tzn. że będziemy dyskutować o dokumentach zatwierdzonych przez walne, bo o takich można rozmawiać. Na jedenastego mamy wprowadzone dwie spółki, z których jedna nie spełni Państwa wymagań, bo walne jest ogłoszone trzydziestego. Radna Mirosława Picheta zapytała dlaczego? Pan Burmistrz wyjaśnił, że w tej chwili borykamy się z tym, że Saniko musi zmienić podejście do swoich relacji z firmą A.S.A. oraz do kontraktu. Kontrakt został zaoferowany po to, żeby wygrać przetarg, czyli na niskiej granicy opłacalności, w tym konsorcjum. Saniko jest słabszym partnerem, który ma mniej do powiedzenia. W tej chwili z Radą Nadzorczą będziemy się zastanawiać, czy nie wymyślić wariantu B, cały czas mam wariant C, który totalnie wywróciłby wszystko do góry nogami i ochroniłby ludzi, ale przestałaby istnieć spółka. Rozważamy ciągle, mówiłem to Państwu kilka razy zrobienie np. z Saniko zakładu zieleni miejskiej jako jednostki budżetowej, wtedy nie mamy problemu z przetargami, a grupa ludzi dostaje jako zadanie posprzątanie miasta, oczywiście z wielkim rygorem. Ciągle się boję, że przyjdzie ktoś inny i będzie po macoszemu upychał swoich znajomych. Nie chcę żeby pan Burski pytał kogo mam na myśli, kto co powiedział. Tak się niestety działo, to załatwiactwo miejsc pracy w samorządach odbywa się w kraju, mam tą odwagę powiedzieć. Wydaje mi się, że znacznie mniej, jeśli w ogóle zostało, w ostatnich latach miało miejsce. O coś takiego chodzi. Musimy się nad tym zastanowić. Jest już po badaniu biegłego, ale to Rada Nadzorcza, spółka musi się na to przygotować. To spółka proponuje termin, nie ja. Nie robię Państwu na złość, termin wyznaczony jest na 30 czerwca, tak naprawdę na ostatni dzień dopuszczalny przez kodeks spółek handlowych. Saniko nie przedstawi Państwu dokumentów, proszę to dobrze odebrać, to nie jest złośliwość. Wracając do MTBS tak trudnego walnego w MTBS jak będzie piątego nie mam, nie wiem czy ono się zakończy piątego. Nie chcę zamiatać pod dywan, nawet jeżeli nie domknę walnego piątego, to jedenastego przygotuję Państwu jakiś rodzaj oświadczenia, przynajmniej już między wierszami Państwu mówię, że jest jedna trudność historyczna do wyprostowania, którą wśród dwudziestu dwóch punktów, w jednym punkcie pan radny Burski miał rację. Radna Mariola Tabaka stwierdziła, że pan Burmistrz ma większą wiedzę, niż radni. To co nam Ryszard rzuca, to wie Pan, ja też sobie mogę tak z rękawa, a ja nie mam na to potwierdzenia. Gdyby Pan czasami, tak jak w tej chwili wypowiedział te parę zdań, że jest tak to trochę inaczej. Przewodniczący komisji pan Wacław Gabryś stwierdził, że pan Burmistrz cały czas to mówi. Pan Burmistrz powiedział, że zawsze radnym mówi „kawę na ławę”. Moja wiedza, nie używam słowa doskonała wiedza, bo mówiąc wprost czasami zadaję wnikliwe pytania np. ludziom pracującym w MTBS, a oni, nie obrażając ich, utkwieni w pewnej sztampowości swojej pracy przez tyle lat od 1999r. zdziwieni są, że zadaję im pytanie i patrzą z niedowierzaniem, być może przyszedł filozof, który chce wszystko przewrócić, przecież od lat tak robiliśmy, przepisy się nie zmieniały. A teraz naraz radny Burski zgłasza, że nie 13 wszystko jest dobrze, w części ma racę, bo nie wszystko jest dobrze i to trzeba zrobić. Trudno, żebyśmy wszyscy teraz ponosili konsekwencje za to, że podjęto działania w 1999r., 2000r., 2001r. takie a nie inne i po prostu wszyscy poszli tą ścieżką. Radna Mariola Tabaka powiedziała, że nie będzie się wypowiadała na temat MTBS, bo nie ma tej wiedzy i nie będzie jej miała, bo czymś takim się zupełnie nie zajmuje i nie zamierza się tym zajmować. Pan Burmistrz dodał, że jego wiedza nie jest doskonała. Chciałbym jutro zakończyć walne z jakimiś konkluzjami. Mamy teraz poważną dyskusję nawet między Radą Nadzorczą, bo głosy w Radzie Nadzorczej też są podzielone, różne. To nie ma znaczenia, że to akurat jest prezes Milej, bo jestem podejrzewany tutaj, że nadmiernie chronię pana Mileja, nie ja chronię spółkę, nie pana Mileja. Nie mogę pozwolić na to, że coś co zostało dobrze zrobione, żeby tego nie docenić, z coś co zostało źle zrobione w poprzednich latach, żeby karać kogoś kto tego nie uczynił. Żeby była jasność, pan Milej nie w 100% wszystko dobrze zrobił, ale ze wszystkich prezesów najwięcej zrobił In plus. Gdyby się dzisiaj czas cofnął, kiedy mieliśmy decyzję, gdybym miał tą wiedzę, którą mam dzisiaj, zwolniłbym pana Konieczniaka z art. 52 i wygrałbym sprawę w sądzie. Nie wracam do historii, bo po co mi to, życie idzie do przodu, pracujemy dalej. Radna Mirosława Picheta dodała, że aby była zgoda musi być wola obu stron. Jeśli tu dzisiaj siedziałby nasz kolega Burski na pewno byłoby znowu wszystko od nowa, jedno i to samo. Radna Mariola Tabaka dodała, że on jest niereformowalny w tej materii. Chciałabym, żeby się to wszystko wyjaśniło. Radna Mirosława Picheta powtórzyła, że musi być wola obu stron, bo nie da się inaczej. Przewodniczący komisji pan Wacław Gabryś przerwał dyskusję na temat pana Burskiego. Mamy wniosek z tytułu absolutorium, a absolutorium Burmistrzowi daje się z tytułu wykonania budżetu. Nie oceniamy Burmistrza, czy grzywkę ma na lewo, czy na prawo, tylko budżet. Ta dyskusja jest niepotrzebna. Zwrócił się do radnych Klubu Lewicy, że udzielenie absolutorium nie ma nic wspólnego z tym co mówicie. Sformułowano i zaopiniowano wniosek w sprawie absolutorium dla Burmistrza Miasta Myszkowa. Za wnioskiem do Rady Miasta w Myszkowie o udzielenie Burmistrzowi Miasta Myszkowa absolutorium za wykonanie budżetu miasta za 2013 rok głosowało 9 radnych, 7 głosowało za, 2 wstrzymały się od głosu. Komisja zaopiniowała projekty uchwał: 1/ Projekt uchwały w sprawie udzielenia Burmistrzowi Miasta Myszkowa absolutorium z tytułu wykonania budżetu za 2013 rok. 14 Odbyło się głosowanie. W głosowaniu uczestniczyło 9 radnych, przy 7 głosach za, 2 wstrzymujących się, projekt uchwały zaopiniowano pozytywnie. 2/ Projekt uchwały w sprawie zatwierdzenie sprawozdania finansowego za 2013 rok. Odbyło się głosowanie. W głosowaniu uczestniczyło 9 radnych, przy 9 głosach za, projekt uchwały zaopiniowano pozytywnie jednogłośnie. Do punktu 5. Sprawy różne. Przewodniczący komisji pan Wacław Gabryś powiedział, że Komisja Rewizyjna ma w planie pracy na ten rok w II kwartale temat odnośnie kontroli w terenie inwestycji drogowych ujętych w planie inwestycyjnym. Kwartał drugi kończy się z końcem czerwca, w związku z tym jakie są propozycje radnych. Przewodniczący komisji zawnioskował aby powołać zespół trzyosobowy lub czteroosobowy, zaproponował na przewodniczącego zespołu kontrolnego radnego Jana Kotowicza. Kontrola w terenie odbyłaby się z udziałem wydziału Inwestycji. Radny Jan Kotowicz zaproponował, aby w kontroli uczestniczył pan Zimoński pracownik wydziału Inwestycji Miejskich. Pan Burmistrz powiedział, że kogo sobie radni zażyczą. Zaproponował wynajęcie busa na kontrolę inwestycji miejskich w terenie. Radna Mariola Tabaka powiedziała, że radni zobaczą jak wygląda Strefa Ekonomiczna. Radna Mirosława Picheta zaproponowała, żeby radni pojechali na Strefę Ekonomiczną. Pan Burmistrz zapytał kto z radnych był na Strefie Ekonomicznej przed i po? Przewodniczący komisji pan Wacław Gabryś zapytał radnych kto jest chętny do udziału w zespole? Radna Mirosława Picheta wtrąciła, że drugiego lipca jest komisja połączona i jest ten sam temat. Radny Artur Wrona zgłosił problem, który widzi w swojej dzielnicy. Jest wiele inwestycji zrobionych, wszystkie są super, tylko nie ma takiego dogrania. Czy można przed robieniem jakichkolwiek inwestycji, bez względu czy to jest przystanek, czy rów, czy skoszenie trawy, żeby radny regionu mógł wnieść jakieś uwagi, żeby nie było później jakichś nieporozumień, niedomówień. Teraz jedziemy na drogi, coś tam zobaczymy, że jest to źle, tamto źle, a gdzie byliśmy wcześniej. 15 Radna Mariola Tabaka dodała, że radny Wrona chce mieć ładne pobocza na Franulce i ona go popiera. Radny Artur Wrona wyjaśnił, że to nie o to chodzi. Chodzi o to, żeby jakieś uwagi, znamy ten region, wy znacie swój region, ja swój, żeby wnieść przed robieniem czegokolwiek. Radna Mariola Tabaka zapytała, czy radni znowu wchodzą w kompetencje? Pan Burmistrz powiedział, że nie o to chodzi. Pomijam kwestię władzy uchwałodawczej od wykonawczej, to nie o to chodzi. Rozumie o co w tym pomyśle chodzi. W ogóle mam z tego tytułu pewną bolączkę, którą nie wiem jak mam spełnić. Nie miał na myśli wniosku radnego, tylko zastanawia się jak spowodować, żeby proces przygotowywania inwestycji i później realizacji nie był w aurze totalnego pośpiechu wytwarzanego również przez radnych. Mieszkańcy dostają kociokwiku, my czasami działamy jak straż ogniowa jadącego do pożaru. Często jest tak, że na etapie przygotowywania jakiejkolwiek inwestycji tak naprawdę nie radzimy sobie jeszcze z projektantami. Pozostałe elementy procesu inwestycyjnego są już w miarę poprawione i naprawdę poziom wymagań, wnikliwości, sięgania jest bardzo mocny, czego dowodem jest to, nie zdziwcie się Państwo, że skypark będzie wylewany ponownie. Może być tak, że się nie wyrobimy, natomiast z wielką dumą musze powiedzieć, że spotkałem się z tym, że Inspektor Nadzoru z zewnątrz nie dogadał się z wykonawcą. Bardzo trudny proces. Mam generalnie bolączkę, bo najważniejszy jest etap przygotowania inwestycji. Powiem o dwóch wpadkach. Zaprojektowaliśmy ul. Wapienną, historycznie nie dogadując kwestii dysponowania gruntu z trzema rodzinami, wyłożyło się i przesunięte o dwa lata. Zaplanowaliśmy przepompownię ścieków na ul. Kościuszki przy ul. Żytniej i dopiero teraz dogaduję się z właścicielami, a oni teraz stawiają mi poprzeczkę, bo mam nóż na gardle. Gdybym wiedział, że oni nie chcą sprzedać terenu, być może stworzylibyśmy inną koncepcję. Musimy to odwrócić. Nie robię przeciwwskazań, że Państwo chodzicie do ludzi, którzy pracują przy inwestycjach i zgłaszacie te uwagi. Aczkolwiek jeżeli z pominięciem Biura Rady właśnie nasz kolega podchodzi do jednej czy drugiej osoby i się pyta. Mam prośbę, Ci ludzie mają naprawdę ciężką pracę, bo mało komu z nas zmienia się szef co cztery lata i mało który zakład pracy ma tak, że z taką częstotliwością drży ktoś, czy przyjdzie lepszy, czy gorszy, czy zostanie ten sam. Teraz jak przychodzi radny, z radnym trzeba się liczyć i radny coś oczekuje, a pracownik wie, że iskrzy w jakiejś innej tematyce między Burmistrzem a radnym, to bardzo często moi pracownicy nie wiedzą jak się zachować. Zgadzam się z tym pomysłem, możemy wprowadzić jako zasadę, nie wiem, czy nie powinniśmy ją wprowadzić w styczniu 2011r., żeby spotykać się. Państwo zgłaszacie, rozmawiamy o tym, być może trzeba byłoby wprowadzić punkt przed sprawami różnymi np. omówienie najbliższych planowanych inwestycji np. na Komisji Rozwoju. Moja propozycja, ze względów organizacyjnych na tydzień przed jak znacie program, zgłaszacie mi o jakiej inwestycji chcecie rozmawiać i Ci ludzie przychodzą tu z papierami, kawa na ławę, w detalach, żeby obejrzeć czy wszystko jest ok. Radna Mirosława Picheta przypomniała, że 2 lipca komisja ma ten sam punkt. 16 Przewodniczący komisji pan Wacław Gabryś poprawił, że nie ten sam punkt, Komisja Rewizyjna ma inwestycje drogowe, a Komisja Rozwoju ma zapoznanie się ze stanem inwestycji miejskich, czyli wszystkich inwestycji. My mamy wycinek mniejszy. Kto jest chętny do tej komisji? Radna Mariola Tabaka zgłosiła się jako chętna do zespołu kontrolnego. Przewodniczący komisji pan Wacław Gabryś zaproponował, żeby kontrola odbyła się po sesji. Ustalono skład komisji kontrolnej, przewodniczącym został radny Jan Kotowicz, pozostali członkowie to radni: Mariola Tabaka, Marian Tylkowski i Artur Wrona. Radna Mirosława Picheta zapytała odnośnie Saniko, jeśli trzydziestego jest walne, jak mamy się odnieść jako Komisja Finansów. Pan Burmistrz zapytał po co ten pośpiech, czy zmieni się coś skoro przez tyle lat nie uzdrowiliśmy od razu spółek tylko brnęliśmy w złe rozwiązania. Czy zmieni się coś jeśli Państwo zamiast w czerwcu będziecie rozmawiać w sierpniu? Radna Mirosława Picheta odpowiedziała, że chyba nic. Pan Burmistrz powiedział, że z punktu widzenia funkcjonowania spółki nie zmieni się nic. Radna Mariola Tabaka zapytała Burmistrza dlaczego został ustalony taki termin sesji na osiemnastego? Pan Burmistrz odpowiedział, że z uwagi na uchwałę zaproponowaną przez wodociągi. Państwo zawsze macie do tego prawo, żeby zmienić np. porządek obrad, można byłoby zmienić układ tej sesji. Pierwotny termin był planowany na dwudziestego ósmego, jeżeli państwo zażyczycie sobie oddzielenia tego to ok. W rozmowie z Biurem Rady i panią przewodniczącą uznaliśmy, że Państwo nie chcecie w krótkim czasie sesji nadzwyczajnej i sesję zwyczajną, tylko żeby to złączyć, złączyliśmy to na osiemnastego. Przewodniczący komisji pan Wacław Gabryś powiedział, że powstały podteksty, że to celowo. Pan Burmistrz wyjaśnił, że to nie jest celowo. Tłumaczę się przez Państwem, bo będę miał bardzo trudne walne bo nie wiem czy je zakończę, czy nie zakończę, ale obiecuję, że nawet z niezakończonego walnego przedstawię coś Państwu celem ewentualnego spojrzenia na mnie negatywnie lub pozytywnie co do absolutorium. Nie chciałabym, żeby okazało się, jeśli to walne przeciągnie się, żeby ktoś wskazywał, że robię to celowo, żeby dostać absolutorium. Na pewno nie tym będę się kierował. W tej chwili przeprowadziłem rozmowę z trzema firmami, na razie nie zostałem upoważniony do przekazania nazw tych firm, jedna jest na pewno lokalna. Firmy złożyły listy intencyjne, jeden list intencyjny dotyczy budowy zakładu za około 11 mln zł i 18 miejsc pracy, taka jest deklaracja złożonym w liście intencyjnym 17 złożonym do Katowickiej Specjalnej Strefy. Druga firma złożyła list intencyjny na 5 mln 200 tys. zł i 10 nowych miejsc pracy, trzecia firma złożyła list intencyjny 3,5 mln Euro i 12 nowych miejsc pracy, przy czym ta trzecia firma, wczoraj prowadziłem negocjacje, rozważa taką opcję, że być może wystąpi o to, żeby dokupić sąsiednią działkę i zwiększy parametry. Wszystkie trzy przetargi odbywają się w siedzibie Katowickiej Specjalnej Strefy, zostały ogłoszone w prasie z zachowaniem wszelkich wymaganych terminów. 30 czerwca o ósmej jest jeden przetarg, o dwunastej jest drugi przetarg, o piętnastej jest trzeci przetarg. Być może po 30 czerwca obwieszczę państwu, że mamy inwestorów. Parametry są parametrami niezłymi, bo to wszystko są działki około 1 ha. W Strefie Ekonomicznej przelicznik na hektar jest około 30 nowych miejsc, to jest spektrum całości. Trzecia firma chciała nam uciec z Myszkowa, aktualnie zatrudnia 75 osób, czyli jak mówi o 12 nowych miejscach pracy, to będzie oznaczać, że te miejsca pracy, które ona ma wpiszemy jako obowiązek do utrzymywania. Wszystkie firmy są sprawdzane ile mają miejsc pracy przed i jest to wpisywane, musi być bilans in plus. Nie może być tak, że ktoś sobie przeniesie firmę z jednego miejsca do drugiego i nie powstaną nowe miejsca pracy, bo nie po to tworzyliśmy Strefę Ekonomiczną. Tak to wygląda, nie podaję nazw firm, branż, parametry mogę podać, bo nie zdradzam tajemnicy, bo one pokazują skalę zjawiska. Gdyby się to udało to na tym terenie 6 ha zostaną jeszcze nam dwie działki do zbycia, dwie lub trzy i m na tym zasilimy budżet z tytułu samych transakcji. Trzeba będzie myśleć później coś dalej. Startowaliśmy w tym samym czasie co Częstochowa. Oni mieli wcześniej ofertę na Milewską Strefę Ekonomiczną i tam maja ofertę, a tutaj proceduralnie nie zdążyli w tym czasie, dlatego że teraz do 30 czerwca będą wydawane zezwolenia, a potem będzie okres przestoju, bo Unia Europejska będzie tam regulować pewne kwestie i dopiero w przeciągu pół roku następnych inwestorów będziemy mogli widzieć. W sprawach inwestycji mamy jeszcze taką sytuację, że widać lekkie ożywienie i wiadomo o dwóch firmach, które złożyły do Wydziału Finansowego wnioski, będą rozbudowywać się i wnioski z tej uchwały, którą Państwo dwukrotnie uchwalaliście o zwolnieniu od podatku od nieruchomości. To narzędzie zadziałało w przypadku dwóch firm. Być może po 30 czerwca będzie okres przestoju, że nie będziemy mieć te uchwały, kiedy tylko pojawią się przepisy wykonawcze, myślę, że dla kontynuacji, być może przystąpimy i zaproponuję Państwu, żeby taką uchwałę ponownie przegłosować, żeby dalej obowiązywała. Radna Mirosława Picheta zapytała o jakie firmy chodzi? Pan Burmistrz odpowiedział, że trzydziestego po przetargu zapyta każdej firmy co mu wolno powiedzieć. Polityka informacyjna jest po stronie firmy. Nie będę widział powodów do nieujawniania, bo będziemy do przetargu. Do przetargu rozumiem, firmy są zachowawcze, nie chcą pewnych rzeczy mówić. Radna Mariola Tabaka powiedziała, że 3,5 mln Euro to całkiem nieźle. Radny Marian Tylkowski powiedział, że 3,5 mln Euro i 10 miejsc pracy. 18 Pan Burmistrz dodał, że jest to zlepek czterech firm, ale gdyby ta firma uciekłaby z Myszkowa stracilibyśmy 75 miejsc pracy. Radny Marian Tylkowski zapytał jak się przekłada wartość zainwestowanych pieniędzy pod budowę Strefy Ekonomicznej z możliwością wpływów pieniędzy ze sprzedaży. Pan Burmistrz odpowiedział, że gdybyśmy sprzedali wszystkich sześć działek mamy około 2 mln zł na czysto do budżetu. Nie liczę tego, że pozyskaliśmy na dofinansowanie z unijnych środków tego terenu, tylko nasz wkład 15%. Liczę ile gmina włożyła w zamianę prawa użytkowania wieczystego we własność, w dokumentację na etapie przygotowań. Nie liczę kwestii naszego wkładu w projekcie. To dokładnie jeszcze policzymy, ale to około 2 mln zł na czysto, gdybyśmy wszystkie sześć działek sprzedali. Natomiast wpływ, który będzie załóżmy z tytułu tych trzech transakcji będę Państwa informował. Radny Marian Tylkowski zapytał czy będą kolejne działania? Pan Burmistrz odpowiedział, że to będą pieniądze, żeby zmniejszyć zadłużenie gminy, nie będziemy pompować teraz budżetu. Wyróbmy się to co mamy zaplanowane. Choćby nawet uwaga radnego, że nie wyrobiliśmy się, ale to względy organizacyjne, zgrać kładzenia nakładek asfaltowych z wyłonieniem innej firmy, która będzie nam robić pobocza. U nas zajmuje się tym jeden człowiek. Trochę bez sensu żebyśmy wchodzili w sezonowe zatrudnienie dwóch, a później ich wysłać na urlopy bezpłatne. To też kosztuje i później po stronie wynagrodzeń i utrzymywania urzędu nie chcemy tego kreować. Chciałbym żeby poczucie stabilności pracy przekładało się na coraz lepszą jakość pracy. Radna Mariola Tabaka poruszyła temat wspomnianego wcześniej przez Burmistrza planu C. Co się jeszcze musi wydarzyć? Pan Burmistrz powiedział, że w sprawozdaniu finansowym za 2013r. jest zysk około 100 tys. zł, dokładnie go poznacie, bo będziecie mieć sprawozdanie jak będzie zatwierdzone. Wypadałoby powiedzieć, że zaczęło się świetnie dziać, ale to jest tak, że spółka przystępuje do licznych małych przetargów, za każdym razem ryzykując, czy zostanie wybrana czy nie. Nie daje to poczucia stabilności, a żeby ustabilizować firmę ona powinna odnowić swój majątek produkcyjny, żeby startować do przetargów nie tylko w gminie Myszków, ale np. w sąsiednich gminach. Wtedy zwiększyłaby szansę i robi się stabilne przedsięwzięcie. Generalnie spółka na siebie zarabia, ale muszą upłynąć długie lata, żeby zastrzyk finansowy który sobie wypracuje spowodował, że np. w coś zainwestuje. Ostatnio pojawił się pomysł zakupu śmieciarki, ale z czego. Znam wolę Państwa, że w pewnym momencie uratowaliśmy spółkę przed totalnym rozleceniem się, a później pożyczyliśmy jej 200 tys. zł, które ona zwróciła. Wolałbym nie traktować po macoszemu własnych spółek, bo jak będziemy tak robić wróci stara mentalność. Radna Mariola Tabaka powiedziała, że zakup śmieciarki nie rozwiązuje problemu przy takiej konkurencji śmieciowej na rynku. 19 Pan Burmistrz powiedział, że Saniko jest lepsze. Radna Iwona Skotniczna powiedziała, że na Komisji Rozwoju kwietniowej złożyliśmy wniosek dotyczący ul. Topolowej i nie mamy odpowiedzi. Pan Burmistrz powiedział, że wydawało mu się, że była odpowiedź, sprawdzi to. Odpowiedź była taka, że na pewno tego w tym roku nie zrobimy i była też odpowiedź taka, że sama partycypacja mieszkańców w dokumentacji na kanalizacji nie załatwia sprawy. Wodociągi nie złożą pieniędzy na budowę czegoś co do nich nie należy czyli deszczówki. Jak już rozkopujemy drogę, to zrobić drogę bez deszczówki, nie, utwardzenie drogi też. Nie mamy tego w budżecie, mimo że kiedyś Topolowa była. Proszę aby Państwo wysłali sygnał za wczasu. Odnoszę wrażenie, że Państwo doskonale wiecie, że danej ulicy w tym roku nie jesteśmy w stanie zrobić, bo widzicie co się dzieje w budżecie, a mimo to zadajecie pytania. Radna Iwona Skotniczna powiedziała, że mieszkańcy poprosili ją dopiero niedawno o tą drogę, ponieważ mieli obiecane, a nie zrobione. Pan Burmistrz powiedział, że radni wiedzą, że zmiany w planach inwestycyjnych są najczęściej podyktowane są tym, ze w sposób świadomy zdejmujemy jakieś zadanie lub przesuwamy je dalej, bo pojawiła się szansa dofinansowania innego ze środkami pomocowymi. To jakby główna przyczyna dlaczego mieszamy w planach inwestycyjnych, zresztą sporo ich zrobiliśmy. Siłą rzeczy koncentrujecie się Państwo na dzielnicach, których mieszkańców reprezentujecie, a wyjazd po całości będzie dawał poczucie, dla mnie będzie elementem częstszego mówienia o Myszkowie jako o całości. Żyjemy bardzo dzielnicami, a jesteśmy jednym miastem. Zawsze reaguję bardzo szybko na spotkaniach, w przyszłym tygodniu na pewno mnie to czeka, bo dzielnica Mrzygłód miała prawa miejskie wcześniej niż Myszków, to oni mają to poczucie odrębności dużo mocniejsze. Radna Mirosława Picheta powiedziała, że dzisiaj będzie spotkanie w dzielnicy Pohulanka. Czy nie można byłoby poprosić panią Marię Furman odnośnie odnogi ul. Modrzejowskiej. Będzie dużo pytań na pewno. Pan Burmistrz powiedział, że jest przygotowany, ma materiały przygotowane przez panią Marię Furman. Zabieram tam zawsze grupę osób, oni pół godziny wcześniej są do dyspozycji mieszkańców, żeby odpowiedzieć na pytania. Zabieram zawsze kogoś z działu wiodącego, czyli Inwestycji, ze Straży Miejskiej, ekologia czyli pani Dworaczyk, moja zastępczyni oraz ewentualnie pani rzecznik. Radna Mirosława Picheta powiedziała, że mieszkańcy odnogi ul. Modrzejowskiej uważają, że musi się znaleźć jakieś prawo, żeby zrobić tą ulicę. Pan Burmistrz powiedział, że nie przeskoczymy pewnych rzeczy. To co nam się udało zrobić przy regulacji ul. Lisiej i Rysiej sąd w tej chwili odrzucił i ten tryb odpada. Dlatego 20 wycofaliśmy wniosek dla ul. Modrzejowskiej bocznej, bo gdybyśmy go do końca doprowadzili przegralibyśmy na pewno w sądzie i wtedy mielibyśmy zamkniętą drogę na inną regulację. Na razie czekamy czy nie zmieni się prawo i nie wymyśli ktoś innej ścieżki. Niezwykle nie wiem czy nie jedna z najtrudniejszych sytuacji i regulacji prawnych w Myszkowie. Radny Marian Tylkowski zapytał o sprawę jednej działki na ul. Słonecznej. Pan Burmistrz odpowiedział, że sprawa wisi. Radna Mirosława Picheta zapytała, czy nic nie można ruszyć. Pan Burmistrz powiedział, że należy przekonać mieszkankę Łodzi, żeby zechciała zrezygnować ze swojego prawa własności. Więcej spraw różnych nie zgłoszono. Na tym posiedzenie komisji zakończono. Protokołowała Przewodniczący komisji Wacław Gabryś Magdalena Niewiadomska 21