pasowanie. - Szkoła Podstawowa w Borku Strzelińskim
Transkrypt
pasowanie. - Szkoła Podstawowa w Borku Strzelińskim
Ceremonialne ustalanie charakteru najmłodszych dzieci w Szkole Podstawowej im. W. Witosa w Borku Strzelińskim, czyli uroczysta akademia związana z pasowaniem na ucznia odbyła się dnia 9 listopada 2012 roku. Nikt z pewnością nie spodziewa się, że wyrażę tu swoje refleksje o czcigodnych obyczajach, jakie każdego roku zwykła uświęcać ta placówka oświatowa. Najmłodsi niecierpliwie wyglądali swego wejścia na szkolną scenę, przed nimi bowiem otwierał się nowy rozdział wyłaniający wizję przyszłej nauki, dla której piękno tworzenia nie dozwoli wygasnąć swym płomieniom. Przyszli uczniowie w pełnej krasie, odziani w eleganckie, klasyczne uniformy, ale i pełni też naturalnego uroku, wypowiadali najpiękniejsze słowa, wyraźnie wyrzeczone w stronę swoich rodziców przejętych jakimś cichym patosem i w stronę nauczycieli wzruszonych widokiem młodych adeptów. Cały scenariusz odznaczający się dużą wewnętrzną konsekwencją stwarzał portrety najmłodszych dzieci-wizerunki szkicowane wzniosłym słowem, które odzwierciedlało obietnicę o dochowaniu wierności najtrwalszym ideałom i rzucało wyzwanie wciąż odradzającej się nauce. Spojrzawszy na te dzieci, nie omieszkałam wspomnieć, że wśród nich są może nowi mistrzowie w niejednej dziedzinie, podobnie jak mniemałam, iż niektórzy spośród nich, kierując się zasadami twórczego ducha, wystawią kiedyś pomniki nowej cywilizacji i sztuki. Oby tylko głęboko wyryła się w ich pamięć niezwykła i szlachetna historia o przyrzeczeniu, które składali na swoje imię i swoją godność. Tak więc czy również będą trzymać się wiernie przysięgi danej też nieśmiertelnemu wieszczowi, jakim jest szkoła, zwłaszcza że w ostatnim czasie, wskutek dewaluacji wartości, uczniowie odeszli od dawnego i zacnego zwyczaju, który w najodleglejszych czasach pielęgnował święte uszanowanie rozumu? Oglądając piękne przedstawienie, miałam czas przywodzić na myśl te wszystkie wspomnienia o dawnych wartościach, przy których zatrzymywała mnie głęboka cisza odległych wieków i szczątki tych nauk, które zrodziły szlachetnego ducha wielkich mężów Aten, Sparty i Rzymu. Jednakże młodzi twórcy wykonujący przedstawienie, ubogacone wdzięcznym śpiewem, niczym mali bohaterowie łączyli się ze szkolnym światem, przekonując wszystkich, że są jednak godni wartości najwyższych. Zaledwie upłynęło pół godziny, a już drugoklasiści czcili niepowszednią uroczystość swoim występem artystycznym, który dozwolił, żeby ich młodsi przyjaciele uwierzyli, że są teraz ich szkolnymi braćmi, że powinni kochać się wzajemnie, a pełnieniem wszelkich obowiązków wznosić się do światła nauki. Należy zatem tylko się spodziewać i żywić nadzieję, że uczniowie dotrzymają raz danego słowa przyrzeczonego z całego serca. Całą akademię uświetniła jeszcze jedna uroczystość - pasowanie na wzorowego czytelnika, toteż niebo książkowych stronic przychyliła dzieciom pani Elżbieta Sucharska, dyrektor Gminnej Biblioteki Publicznej. Na straży całego ceremoniału szkolnego stała pani Dorota Kawało-Wrona, dyrektor szkoły, zaś pasowanie na ucznia przygotowała i oprawiła pani Lidia Hutnik, wychowawczyni klasy pierwszej. Izabela Jadżyn