Oświadczenie Huty Łaziska

Transkrypt

Oświadczenie Huty Łaziska
Oświadczenie Huty Łaziska
Art. 8 Kodeksu Postępowania Administracyjnego: „Organy administracji publicznej
obowiązane są prowadzić postępowanie w taki sposób, aby pogłębiać zaufanie obywateli do
organów państwa oraz świadomość i kulturę prawną obywateli”.
Art. 29 par. 1 Ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji: „Organ
egzekucyjny bada z urzędu dopuszczalność egzekucji administracyjnej. Organ ten nie jest
natomiast uprawniony do badania zasadności i wymagalności obowiązku objętego tytułem
wykonawczym”.
W związku ze stanowiskiem Wojewody Śląskiego opublikowanym w dn. 27 marca
br. w sprawie konfliktu między Hutą Łaziska S.A. a Górnośląskim Zakładem
Elektroenergetycznym S.A. oświadczamy, iż w rozumieniu ducha i przywołanej wyżej
litery prawa jest niedopuszczalne, aby organ egzekucyjny, jakim jest Wojewoda Śląski
w sprawie wykonania prawomocnego wyroku Sądu Najwyższego i Sądu Apelacyjnego,
świadomie wprowadzał w błąd opinię publiczną zajmując stanowisko wskazujące
jednoznacznie na jego stronniczość i brak respektu wobec prawa.
Odnosząc się do zdumiewającego stanowiska Wojewody Śląskiego oświadczamy,
iż:
1.
Nieprawdą jest, że Huta Łaziska nie dysponuje prawomocnym wyrokiem
sądowym, który ma zostać wyegzekwowany przez Wojewodę Śląskiego, a
wykonany przez GZE. Prawomocne postanowienia Sądu Najwyższego (sygn.
akt III SK 8/04) i Sądu Apelacyjnego (syg. Akt VI Acz 1659/05) z dnia 29
grudnia 2005 r. przesądzają ostatecznie o wykonaniu postanowienia Prezesa
Urzędu Regulacji Energetyki z dnia 12 października 2001 r. (OKA
1244/2001/JC/PF) nakazującego dostarczać Hucie energię elektryczną na
warunkach określonych w postanowieniu do czasu ostatecznego zakończenia
sporu. Takie dotychczas nie nastąpiło, zaś GZE nielegalnie pozbawił Hutę
energii 1 lutego br. i trwa w uporze łamania prawa. Warto pamiętać, że sam
tytuł egzekucyjny jest konsekwencją niewykonywania prawomocnego wyroku,
2
w którym Sąd Najwyższy i Sąd Apelacyjny, po przeanalizowaniu wszystkich
merytorycznych argumentów, odrzucił wszystkie zarzuty podnoszone obecnie
przez GZE i orzekł obowiązek dostarczania przez ten zakład energii.
2.
Postępowanie egzekucyjne dotyczy przymuszenia dłużnika do wykonania
powyższego postanowienia na okres trwania sporu. Wobec oporu dłużnika
prawomocne postanowienie zabezpieczające, a zatem i cały wyrok, nie
zostały wykonane. Kontestowanie tego faktu przez organ egzekucyjny, jakim
jest Wojewoda Śląski, oznacza próbę podważania prawomocnych wyroków
sądowych przez urzędnika państwowego mającego stać na straży prawa i
porządku. Po raz kolejny przypomnieć należy, że Wojewoda Śląski nie jest
powołany do oceny i określania zasad, na jakich GZE ma dostarczać prąd do
Huty Łaziska, ale ma doprowadzić do wykonania zobowiązania ciążącego na
tym dłużniku.
3.
Wbrew uporczywym twierdzeniom Wojewody Śląskiego, wskazanie
środka egzekucyjnego przez Prezesa URE, nie jest dla organu
egzekucyjnego wiążące, co z niewiadomych powodów Wojewoda usiłuje
ukrywać nie dopuszczając w tej materii różnych prawnych opinii, w tym
przedkładanych przez Hutę Łaziska. Prezes URE co prawda wskazał
Wojewodzie Śląskiemu użycie jako środka przymusu grzywny, jednakże nie
pozbawił Wojewody możliwości zastosowania innych przewidzianych ustawą
środków egzekucyjnych nakierowanych na osiągnięcie celu egzekucji, jeśli
grzywna nie okazałaby się skuteczna. Wojewoda Śląski, jako przedstawiciel
administracji państwowej i organ egzekucyjny, ma obowiązek doprowadzić do
skutecznej egzekucji wobec zobowiązanego, jakim jest GZE w myśl
postanowienia Sądu Najwyższego i Sądu Apelacyjnego. Wykonując przepisy
Ustawy o egzekucji w administracji, ma w tym celu przedsiębrać skuteczne
kroki, a takimi bez wątpienia nie są nakładane na GZE grzywny po 25 tys. zł,
zwłaszcza wobec publicznych oświadczeń dłużnika, że nie ma zamiaru ich
płacić ani respektować prawa. Tym bardziej więc podejmowanie tylko takich,
ograniczonych środków, budzić musi poważne wątpliwości i obawy, iż
Wojewoda próbuje prowadzić postępowanie dla samego postępowania,
okazując ostentacyjny brak przekonania o skuteczności swoich działań.
Odbieramy z najwyższym zdumieniem oświadczenie Wojewody Śląskiego,
jakoby inny środek egzekucyjny miał narazić Skarb Państwa na hipotetyczne
3
straty w wyniku abstrakcyjnych odszkodowań. To właśnie dotychczasowe
świadome stosowanie z góry skazanych na nieskuteczność środków
egzekucyjnych powoduje straty w majątku Huty Łaziska wymiernej wysokości
300 tys. zł dziennie, które będą dochodzone na drodze prawnej od Skarbu
Państwa, i zagrożenie dla dalszego istnienia zakładu.
4.
Przywoływane w oświadczeniu Wojewody Śląskiego postanowienie Sądu
Ochrony Konkurencji i Konsumentów z 24 lutego br. (sygn. akt XVII
AmE 94/04) jest nieprawomocne, nie ma więc mocy prawnej. Do czasu
ewentualnego rozstrzygnięcia prawomocności tego postanowienia przez Sąd
Apelacyjny w Warszawie obowiązuje więc prawomocne postanowienie
Prezesa URE z dnia 12 października 2001 r., potwierdzone prawomocnym
postanowieniem tegoż Sądu z dnia 29 grudnia 2005 r. GZE nie wykonuje
tego postanowienia zabezpieczającego od ponad 4 lat, a ponadto nie stosuje się
do kolejnych orzeczeń sądowych podtrzymujących to postanowienie, również
do ostatniego, prawomocnego. Natomiast żaden inny wyrok, w tym w
szczególności z 2006 r. w tej sprawie nie istnieje. Nie tylko dla prawników
jest oczywistością, że sąd niższej instancji w żaden sposób nie może zmieniać
prawomocnych orzeczeń Sądu Najwyższego i Sądu Apelacyjnego.
5.
Wojewoda Śląski kontynuując proces egzekucyjny (rażąco nieskutecznie) jako
organ administracji publicznej zaprzecza sam sobie, gdyż z jednej strony
zajmuje stanowisko w sprawie (do czego nie jest uprawniony) przywołując
nieistniejący wyrok, z drugiej zaś lakonicznie oznajmia, iż prowadzi
egzekucję, która okazuje się nieskuteczna. Jest w takiej kuriozalnej sytuacji
oczywiste, że kolejne kroki Wojewody Śląskiego, jakkolwiek formalnie
zgodne z prawem, zamiast przybliżać, oddalają wyegzekwowanie od
zobowiązanego orzeczonych prawomocnie zobowiązań. Źle służy procedurze
egzekucyjnej zwracanie się do wierzyciela z pytaniami o formy egzekwowania
prawa w sytuacji, kiedy dłużnik uporczywie ignoruje jasno sformułowane
żądania i nakazy tegoż wierzyciela, zaś ów sugeruje z niewiadomych przyczyn
umorzenie postępowania. Zgodnie z Ustawą o egzekucji w administracji, a
także wszelkimi innymi przepisami prawa, egzekucja ma być przede
wszystkim skuteczna.
6.
Nieprawdą jest, jakoby Huta Łaziska nie zwracała się do Wojewody
Śląskiego (pisma sygn. KRP 42/06, DN 5/2006, KRP 23/2006) w sprawie
4
braku skuteczności egzekucji. Zmuszeni jesteśmy ponadto przypomnieć
Wojewodzie Śląskiemu, że Huta Łaziska nie jest stroną w postępowaniu
egzekucyjnym, a jedynie podmiotem zainteresowanym. Ignorowanie tego
faktu świadczy o zdumiewającej niewiedzy bądź celowym wprowadzaniu w
błąd opinii publicznej. Na ironię ze strony Wojewody zakrawa sugerowanie, iż
to wierzyciel (URE) ma się starać o należyte, skuteczne wykonanie egzekucji,
do czego zobowiązany jest organ egzekucyjny w każdej sprawie, a zwłaszcza
tak palącej społecznie Wobec tak kuriozalnych zachowań przedstawiciela
administracji państwowej nie może dziwić próba szukania przez Hutę
możliwości zapoznania ze sprawą opinii publicznej przez media. Wzywamy
też wojewodę do okazania dokumentu potwierdzającego, że prokuratura
włączyła się do działań egzekucyjnych na jego wniosek – skądinąd wiadomo,
że tak nie było. Natomiast zainteresowanie prokuratury przyjmujemy z ulgą i
nadzieją
na
aktywność
wobec
braku
respektowania
prawa
przez
zobowiązanego.
Wojewoda Śląski po raz kolejny nie zaprzeczył swoim niebywałym insynuacjom na
temat rzekomego dążenia osób odpowiedzialnych za los Huty do jej upadku. Wobec
takiej jego postawy apelujemy do najwyższych władz państwowych o zapewnienie
kompetentnego i bezstronnego przedstawiciela administracji w sprawie wykonania wyroku
najważniejszych Sądów w Polsce.
Raz jeszcze apelujemy także o podjęcie działań, które w państwie prawa i
sprawiedliwości, a za takie nasz kraj uważamy, doprowadzą do tego, aby prawo i
sprawiedliwość zostało wyegzekwowane niezależnie od siły oporu dłużnika. Ufamy, że nasza
wiara w państwo prawa i sprawiedliwości nie zostanie pogrzebana.
Zarząd Huty Łaziska