Załącznik nr 2 Raportu końcowego z konsultacji społecznych
Transkrypt
Załącznik nr 2 Raportu końcowego z konsultacji społecznych
Załącznik nr 2 Raportu końcowego z konsultacji społecznych projektu uchwały Rady Miasta Krakowa w sprawie ustalenia dni i godzin otwierania oraz zamykania placówek handlu detalicznego, zakładów gastronomicznych i usługowych na terenie Gminy Miejskiej Kraków - komentarze mieszkańców zamieszczone w dziale „aktualne konsultacje” Autor: extrema Dodano: 2013-11-30 23:49:31 Jestem na NIE. I takich jak ja jest na pewno więcej,wystarczy przejść po galeriach w niedzielę i zobaczyć ile osób korzysta z tego rodzaju rozrywki. Idąc dalej tropem ograniczeń,należy MPK po 12-tej skierować do domu, ponieważ nie będzie kogo wozić. Policja to też ludzie - do domu. Po jednym lekarzu i pielęgniarce na cały szpital - reszta do domu. Strażaków też mamy wierzących - do domu. Tylko co to obchodzi wyznawców innych wiar judaizmu,islamu,prawosławia,buddyzmu???????? Autor: krasuslg Dodano: 2013-11-17 21:47:05 Jestem na TAK W niedziele przeważnie sklepy są czynne od 10-18 czasem do 20. Wychodzi na 8-10h, można zmienić godziny otwarcia na 8-12 albo nawet 7-12. Zamiast 10h będzie 5h pracy. Zakładając skrócenie czasu pracy w niedzielę o 5h oraz 4 niedziele w miesiącu, wyjdzie nam, że średnio skrócimy czas pracy o 20h miesięcznie. Co to zmienia z punktu widzenia etatu - ano nic. Mamy 4 tygodnie pracy miesięcznie, weźmy pięć dni w tygodniu. Czyli wyjdzie, że wystarczy wydłużyć czas pracy w tygodniu od pn do pt aby zgubić to co zostanie skrócone w niedzielę. Spadku sprzedaży również nie będzie. Jeżeli ktoś chce kupić spodnie, bluzkę, torebkę czy majtki to i tak je kupi to samo się tyczy jedzenia, chemii, czy zabawek. Wręcz przeciwnie ludzie wiedząc, że w niedzielę sklepy będą czynne krócej, zaczną kupować więcej jedzenia. Autor: mikekola Dodano: 2013-11-06 09:22:05 @ lukasz: Piszesz tak: @ mikekola „Poza tym- jeśli przez moment włączymy myślenie, to okaże się, że wycięcie 1/7 czasu otwarcia sklepów NIEZAPRZECZALNIE MUSI spowodować obniżenie liczby roboczo-godzin, więc wpłynie na wzrost bezrobocia oraz spadek wynagrodzeń. Proste.” - Wzrost bezrobocia, jakim cudem przecież będą pracować od poniedziałku do soboty!!!!! A ja odpisuję krótko: Jak wyżej- trzeba włączyć myślenie. Popatrz: 1. Sklep jest otwarty 7 dni w tygodniu, średnio po 14h dziennie. Daje to 98h w tygodniu. Pracę zatem dostanie tyle osób, żeby 98h w tygodniu było obsadzone. 2. Sklep jest owarty 6 dni w tygondiu po 14h dziennie. To 84h tygodniowo. 98-84= 14h w tygodniu mniej. Na miesiąc to co najmniej 60h- jakieś półtora etatu. Właściciel sklepu albo ucina równo godziny wszystkim albo zwalnia jedną osobę. Z matematyką niestety ciężko jest wygrać demagogią. Pomijajc już najważniejsze argumenty, które oczywiście nasze wspaniałe, wychowane w socjaliźmie społeczeństwo, ma w poważaniu- że to naprawdę sprawa właściciela sklepu i pracownika, kiedy, jak i za ile będą pracować. Szkoda, że takich najprostszych reguł cywilizacji już nikt nie rozumie, a przekrzykiwać się musimy o to, czy na zamordyźmie ktoś zyska, straci itd. Każdy swoją indywidualną wizję świata chce narzucić wszystkim- a większość ludzi nawet nie popierających niesłusznej uchwały nie rozumie sedna sprawy... Michał PS- nie pamiętam, kiedy ostatnio byłem w niedzielę w jakimś sklepie. Naprawdę. Ale naprawdę przez myśl mi nie przechodzi plugawa próba ograniczania czyjejś wolności (gospodarczej, przedsiębiorczej, pracowniczej, sumienia) i próba urządzania komuś życia wg mojego widzi-mi-się. Autor: vatzlav Dodano: 2013-11-05 18:08:16 przez analogię do zakazu pracy w 12 dni świątecznych w roku: też było biadolenie, że zatrudnienie spadnie, że skandal i tak dalej. a tu co? ludzie się przyzwyczaili, dużym sklepom nie stało się nic. małe sklepiki i tak są wtedy otwarte. więc argument, że nic się nie da w te dni kupić odpada. zastanawiam się jedynie, co takiego jest w kupowaniu, że ludzie nie potrafią się bez tego obejść choćby jeden dzień w tygodniu..... Autor: admin Dodano: 2013-11-05 18:06:32 Zapraszam do dyskusji w wyodrębnionym dziale na Forum! Wasze dotychczasowe posty już zostały tam skopiowane :) Zapraszam do dyskusji i pozdrawiam! Administrator strony Autor: krokus89 Dodano: 2013-11-05 18:02:08 do "Polak" Bardzo ładnie to ujałes ...nikt do pracy nikogo nie zmusza. Pracę zawsze można zmienić. Ja pracuję w niedziele i mi to nie przeszkadza:) Jestem PRZECIWNY ograniczeniu godzin pracy wszystkich sklepów w niedziele. No chyba że ograniczenie bedzie dotyczyło otwarcia np. do godziny 18:00 Bo wtedy wszyscy zdążą zrobić zakupy i pracownicy skonczą wczesniej, żadnego innego ograniczenie nie akceptuję. My pracujemy w niedziele, ale mamy za to wolne np. we worek, wtedy kiedy inni pracują. Autor: polak Dodano: 2013-11-05 17:08:29 do @lukasz Twoja argumentacja zupełnie mnie nie przekonuje. Dlaczego Ty nie zmienisz pracy, lub Twoja małżonka? Otwarte sklepy w niedziele nie są formą narzucania spędzania czasu, jak chcesz to pracujesz w niedziele lub robisz zakupy, nie chcesz to pracuje za Ciebie student,a Ty spędzasz czas z rodziną tak jak lubisz. W Polsce obowiązuje 40-o godzinny 5-cio dniowy tydzień pracy. Skoro markety otwarte są 7 dni w tygodniu zatrudniają średnio o 40% pracowników więcej. Ograniczenie handlu w niedzielę do 12.00 spowoduje spadek zatrudnienia średnio o 20% lub obniżkę wynagrodzeń. Można również w łatwy sposób wyliczyć spadek wpływów do budżetu z tytułu podatku Vat i podatku dochodowego uwzględniając przyzwyczajenia mieszkańców Krakowa i okolic do robienia zakupów w weekendy. Nie wyobrażam sobie tych panicznych tłumów w marketach w soboty, bo to dla większości mieszkańców Krakowa i okolic będzie jedyny dzień w którym będą mogli kupić dzieciom "buty" czy "kurtkę na zimę" . Zupełnie nie wiem czemu radni Krakowa zajmują się tematem, który nie jest priorytetowy ani dla miasta, ani dla jego mieszkańców? Pomimo tego, że nie znasz praw rynku ani ekonomii szanujmy "MY NA NIE" Twoje zdanie. Autor: lukasz Dodano: 2013-11-05 14:22:13 Jestem zdecydowanie na TAK!!, a nawet za całkowitym ograniczeniem pracy w niedzielę. Nie ze względu na to, że jestem katolikiem, a tylko z tego powodu, że mogę ten dzień spędzić razem z całą rodziną. A niestety charakter naszych prac powoduję, że się rozmijamy. Śmieszą mnie wasze wypowiedzi „jestem na nie” - bo zaprzeczacie samym sobie. @ krokus89 „Ja jestem na nie ... nie ograniczajmy handlu...co z miejscami pracy? Niektórzy narzekają tutaj na to że w niedziele do 22:00 pracują. Kochani, jesli Wam to nie odpowiada, szukajcie innej pracy. Bo lepiej móc szukac innej,…” @ mrstinuviel „Ogromna część ludzi robi zakupy w weekend (czyli sobotę i niedzielę) ze względu na brak możliwości robienia tego typu zakupów w ciągu tygodnia (za mało czasu lub zwykłe zmęczenie po 8-godzinnej pracy w biurze)” @ polak „JESTEM NA NIE ! - bo pracuję od poniedziałku do piątku od 9.00 do 20.00 i kiedy mam zrobić zakupy w sobotnim dzikim tłumie do godz. 12.00 ? - takich jak ja są tysiące i jakoś nie narzekamy, że niestety musimy pracować, żyjemy ponoś w wolnym kraju, w którym praca nie jest obowiązkiem tylko wyborem „ - I tu się zapytam to czemu nie zmienicie pracy skoro nie macie kiedy robić zakupów??????? @ mikekola „Sprawa jest prosta- wszyscy ci, którzy piszą "jestem na tak" chcieliby decydować za innych i planować im czas. Urzeka mnie wywyższający ton, w którym potępia się niedzielne spędzanie czasu w galeriach handlowych i nakazuje wręcz spacery na świeżym powietrzu...” @ mrstinuviel „natomiast zwolenników zmian ze względu na 'dbanie o dobro rodziny' proszę o przemyślenie, czy wspólne zakupy to tak bardzo zły pomysł. skoro robi się je całą rodziną, to kwestia czasu spędzanego razem nie ulega zmianie” - Czy tu nie, aby próba narzucania komuś jak ma spędzać wolny czas z rodziną??????? @ mikekola „Poza tym- jeśli przez moment włączymy myślenie, to okaże się, że wycięcie 1/7 czasu otwarcia sklepów NIEZAPRZECZALNIE MUSI spowodować obniżenie liczby roboczo-godzin, więc wpłynie na wzrost bezrobocia oraz spadek wynagrodzeń. Proste.” - Wzrost bezrobocia, jakim cudem przecież będą pracować od poniedziałku do soboty!!!!! @ polak ci którzy według władz Krakowa wykonują tą męczeńską pracę w święta i niedziele godzą się na nią z własnej nieprzymuszonej woli, bo mają wolne w inne dni, a nie każdy z nas jest KATOLIKIEM - A może woleliby spędzić czas z pozostałą częścią rodziny, która akurat tylko weekendy ma wolne (dzieci) @ martusia49 Jestem absolutnie przeciwna. Na pewno będzie się to wiązało z obniżeniem wynagrodzenia pracowników zatrudnionych w handlu, a być może ze zwolnieniami. Mamy aspiracje (i słusznie) do stworzenia wspaniałych warunków dla rozwoju turystyki przez cały rok, a jak wytłumaczymy taką decyzję turystom? - Kurcze akurat turyści przyjeżdżają do nas tylko po to żeby siedzieć w galeriach handlowych, (hmm… ale przecież oni już są przyzwyczajeni do nie pracujących weekendów) Autor: skiraz Dodano: 2013-11-05 14:19:51 Popieram uchwałę Pracownikom, też należy się wolne tydzień ma 7 dni, spokojnie można się tak zorganizować aby zrobic zakupy pon - sb. zawód kasjera nie jest zawodem na tyle użytecznym społecznie aby była konieczność funkcjonowania sklepów. N.p. w Niemczech czy Francji zamknięte sklepy w niedzielę to standard a nie są to Państwa przesadnie katolickie. Jeszcze jakieś 20 lat temu sklepy były czynne w sobotę do 14 a w niedzielę zamknięte wogóle i jakoś wszyscy przeżyli. Autor: przeciwnik Dodano: 2013-11-05 10:49:20 Jestem zdecydowanie przeciwna.Ludzie pracujący przez cały tydzień do póżna nie mają już czasu na zrobienie zakupów w ciągu tygodnia. Zwykle sobota jest dniem który poświęca się porządkom domowym i nadrabianiem zaległości z całego tygodnia.W niedzielę można spokojnie pooglądać,zastanowić się i porównać artykuły które nas interesują.Kto chce to może oczywiście inaczej spędzać czas.Mam w rodzinie młodych ludzi,którzy bardzo chętnie dorabiają sobie pracując w niedzielę.Wyższe zyski to korzyść dla wszystkich.Wyobrażąm sobie tłok w sklepach w sobotę gdyby nie było handlu w niedzielę.Dlaczego radni ciągle wyszukują czegoś co nie jest problemem a nie zajmują się tym co wymaga interwencji jak np. totalny ,wielomiesięczny brud i niechlujstwo na ulicach Krakowa.Wstyd,że brud i śmieci są wizytówką naszego miasta. Autor: marcin1981 Dodano: 2013-11-05 10:26:18 Witam. Jestem pracownikiem jednego z krakowskich hipermarketów (budowlanych) od 7 lat. Mam zupełnie inne poglądy na pracę w niedzielę w placówkach wielkopowierzchniowych. z jednej strony praca w niedzielę w tego typu placówkach jest stratą dla pracodawcy. Koszty personalne, media, opłaty wynajmu itp zupełnie się nie kalkulują. Handel w niedzielę przynosi straty. Dlatego też organizuje się wszelkiego rodzaju promocje właśnie w soboty i niedziele. Teraz mój punkt widzenia.... kiedyś praca w niedzielę była dodatkowo płatna. Można było sobie więcej zarobić. obecnie godziny pracy w niedzielę są "wliczone w czas pracy". A mój pracodawca stara się, żeby pracownicy pracowali tylko jedną niedzielę w miesiącu, bo to są koszty dla niego.... wniosek ... handel w niedziele nie kalkuluje się ekonomicznie ?! Druga sprawa. niektórzy pamiętają, że nie dawno (przed erą hipermarketów) sklepy były otwarte do soboty do godzin popołudniowych, a w niedzielę był otwarty tylko sklepik osiedlowy (miał dyżur). Jakoś ludzie żyli i nie umierali z głodu ?! Wniosek... jestem za ograniczeniem godzin pracy w soboty, niedziele i święta (zwłaszcza hipermarketów). Co do małych sklepów (rodzinnych) nie mam zastrzeżeń. Ostatnia sprawa. Gdyby pracownicy hipermarketów mieli GODNE I NORMALNE WARUNKI PRACY I PŁACY nie było by problemu z tymi konsultacjami. było by po staremu. Osobiście uważam, że takie zmiany jak ograniczanie czasu pracy w sklepach wielkopowierzchniowych należy rozpocząć od poprawy warunków pracy i płacy w tych sklepach, a dopiero po tym czasie (np.5 lat) zapytać się o ograniczanie godzin pracy. Tyle z punktu widzenia zwykłego pracownika międzynarodowego koncernu, który prowadzi sieć sklepów wielkopowierzchniowych o profilu budowlanym. Autor: marianna Dodano: 2013-11-04 20:15:37 Jestem na TAK, od 30 lat prowadze maly osiedlowy sklep, w ktorym ceny sa perownywalne do marketowych ale jakos duzo lepsza, doceniaja ti klienci od lat . Jednak "weekendowa" konkurencja nie daje od spokojnie prowadzic uczciwe interesu. My mali i rodzimi przedsiebiorcy jestesmy wyanczani przez nie uczciwa konkurencje. Pracuje 12 godz 6 dni w tyg. nie stac mnie na ekspedientke ktora zastapilaby mnie w niedziele, pozatym ludzie i tak zamiast na spacer to chodza wydawac ogromne pieniadze w galeriach i marketach. Dawniej tez sie pracowalo , sklepy byly nie czynne i mozna bylo wychowac dzieci , skonczyc studia , pracowac, nikt boso ani glodnu nie chodzil. Autor: anka1992 Dodano: 2013-11-04 19:04:09 Jestem w szoku czytając uzasadnienie uchwały. Polska nie jest państwem kościelnym. Sama będąc osoba wierzącą nie zgadzam się, żeby ktoś podpierajac sie swietami mojej religii ograniczał handel. To absurd. Wiara to jedno, wolny rynek to drugie. Argument o odpoczynku jest rozczulający: praca w niedziele czy świeta to "wyrabianie" godzin pracowniczych tzn że w jakis inny dzien tygodnia pracownik bedzie miał wolne. Zgadzam sie też, że pracownicy weekendowi to głównie studenci i osoby które chcą dorobić, nie rozumiem, dlaczego zabierać im taka możliwość? Skoro handel jest aktywny w niedziele i swieta to widocznie jest na niego zapotrzebowanie. Zwykłe prawo popytu i podaży. Proponuje radnym zająć się inwestycjami w infrastrukturę miejską i pracą nad ściaganiem inwestorów do miasta. Czy tylko ja mam wrażenie, że nasi samorządowcy nie mają co robić, tylko wymyślają absolutne bzdury? JESTEM NA NIE. Autor: kaziop Dodano: 2013-11-04 19:01:25 I bardzo dobrze,Wszystkie sklepy a zwlaszcza hipermarkety powinny byc zamkniete w kazda niedziele. Od pewnego czasu mieszkam w Niemczech wszystkie sklepy sa pozamykane i jakos nikt z glodu nie umarl!!!! Nie myslmy tylko o sobie i nie zmuszajmy innych do pracy w niedziele ,za psie pieniadze tylko po to zeby pochodzic sobie po hipermarkecie. Autor: zbyxon Dodano: 2013-11-04 18:41:55 Jestem zdecydowanie na NIE! Nie żyjemy już w komunie, aby ktoś Nam narzucał jak mamy spędzać czas wolny! Jest to ograniczanie swobód obywatelskich i takie pomysły powinny być karane więzieniem. Jeżeli ktoś chce wychowywać dzieci bez zakupów w niedzielę to po prostu na nie nie chodzi! Co do Wigilii, to jakoś 90% obywateli pracuje, jak zabraniać pracy tylko w marketach, to ja też chcę wolne w ten dzień - rozszerzyć to dla wszystkich obywateli, a nie nabijać kabzę stacją benzynowym i hotelom! Ta ustawa pachnie przekrętem! Autor: krokus89 Dodano: 2013-11-04 18:39:58 Ja jestem na nie ... nie ograniczajmy handlu...co z miejscami pracy? Niektórzy narzekają tutaj na to że w niedziele do 22:00 pracują. Kochani, jesli Wam to nie odpowiada, szukajcie innej pracy. Bo lepiej móc szukac innej, niż wprowadzić zakaz handlu i wtedy pracodawca sam bedzie musiał zwolnić część ludzi ... A studenci dzienni? Oni dorabiaja głównie w weekendy w Galerii, kto im da prace i gdzie? Drodzy radni, jesli zapewnicie prace wszystkim, którzy ją utraca w wyniku ograniczania handlu ...wtedy możecie takie tematy podejmowac i czegokolwiek zakazywać. Autor: bialymurzyn Dodano: 2013-11-04 17:32:31 Jestem na tak. proszę mi wierzyć, że niedziela to naprawdę ważny dzień dla każdego i powinien być przeznaczony na odpoczynek. To że pracuję od poniedziałku do niedzieli, to nie jest mój wybrór. moje stanowisko nie pozwoli mi na pracę od poniedziałku do piątku, bo galeria jest otwarta cały tydzień. w dodatku w niedzielę pracuję do godziny 22! oj ale przecież Pan, który pracuje w biurze od poniedziałku do piątku nie jest w stanie znaleźć czasu w sobotę na zakupy! nie ma tu mowy o żadnej swobodzie. to był wymysł ludzi i wszystko można zmieniać. nawet jeśli bedzie czynne w niedziele, niech bedzie do 12, przynajmniej po południu będę mogła jechać do rodziców, bo po 22 w zasadzie juz mi sie nie opłaca. Pozdrawiam wszystkich pracujacych w dużych obiektach handlowych. Liczę, że ustawa wejdzie w życie jak najszybciej. Autor: amirelka Dodano: 2013-11-04 16:44:41 Jestem zdecydowanie na tak. W przeciągu całego tygodnia wszelkie markety, galerie są otwarte zazwyczaj do 22:00. Nawet kończąc pracę o 18 jest możliwość skoczyć jeszcze na zakupy. Natomiast w niedzielę mowa jest o ograniczeniu a nie o zamknięciu zupełnym, więc jesli ktoś będzie mial potrzebę to i tak może się na takie zakupy wybrać. Nie patrzmy na wszystko przez pryzmat konsumpcjonizmu. Może warto znaleźć inne zajęcie na niedzielę niż "szwędanie" się po galerii? Może warto uszanować też tego człowieka po drugiej stronie lady, który często nie ma w tygodniu ani dnia wolnego, by pobyć z rodziną? Czy naprawdę te kilka godzin w tygodniu jest nam tak niezbędnych? Trochę empatii i spojrzenia po ludzku na drugiego człowieka. A komentarze typu: Pracuję bo chcę, nikt mnie nie zmusza - żałosne, zwłaszcza w dzisiejszych czasach. Pracuję bo tam jest praca. Gdyby byly inne ustalenia prawne w tym temacie na pewno nikt by nie żalowal. Myslę, że przez wzgląd na te kilka godzin mniej nikt nagle nie będzie zwalnial masowo ludzi, będzie inne natężenie ruchu w inne dni, ręce do pracy na pewno będą potrzebne. Jestem zdecydowanie ZA! Autor: mrstinuviel Dodano: 2013-11-04 16:29:16 Jestem na nie. Tak, jak część przedmówców, uważam, że większym problemem jest nieprzestrzegania kodeksu pracy w zakresie umów pracowniczych i stosunku pracy. Ogromna część ludzi robi zakupy w weekend (czyli sobotę i niedzielę) ze względu na brak możliwości robienia tego typu zakupów w ciągu tygodnia (za mało czasu lub zwykłe zmęczenie po 8-godzinnej pracy w biurze). Uniemożliwienie robienia zakupów w niedzielę spowoduje, że wszyscy oni będą kupować w sobotę, czyli większość sklepów i galerii handlowych zostanie tak zatłoczona, że społeczeństwo będzie ogarniać tylko i wyłącznie frustracja. natomiast zwolenników zmian ze względu na 'dbanie o dobro rodziny' proszę o przemyślenie, czy wspólne zakupy to tak bardzo zły pomysł. skoro robi się je całą rodziną, to kwestia czasu spędzanego razem nie ulega zmianie. co więcej, z własnego doświadczenia wiem, że właśnie takie rodzinne weekendowe zakupy nauczyły mnie większej przedsiębiorczości i umiejętności podejmowania rozsądnych decyzji w sklepie. Nie mam nic przeciwko spacerom nad Wisłą czy na Plantach, nawet sama je bardzo lubię. Ale czy naprawdę tak ciężko jest zauważyć, że inna forma spędzania czasu wolnego z rodziną wcale nie musi być aż tak bardzo gorsza? zwłaszcza, że w naszym mieście określenie 'spędzanie czasu na świeżym powietrzu' jest dość humorystyczne ... Autor: mikekola Dodano: 2013-11-04 16:23:38 Sprawa jest prosta- wszyscy ci, którzy piszą "jestem na tak" chcieliby decydować za innych i planować im czas. Urzeka mnie wywyższający ton, w którym potępia się niedzielne spędzanie czasu w galeriach handlowych i nakazuje wręcz spacery na świeżym powietrzu... ale póki jeszcze Orwell nie zawładnął naszym życiem do końca to zrozumcie, że: NIE WASZA SPRAWA (ani tym bardziej radnych miejskich) kiedy, jak, z kim i o której godzinie idę na zakupy! To jest indywiualna decyzja każdej dorosłej osoby. NIE WASZA SPRAWA, kto kiedy i jak decyduje się pracować. Obowiązku pracy w niedziele nie ma- można zawsze poszukać takiej, w której nie jest to wymagane. Umowa o pracę to wciąż DOBROWOLNA umowa między pracownikiem a pracodawcą. Poza tym- jeśli przez moment włączymy myślenie, to okaże się, że wycięcie 1/7 czasu otwarcia sklepów NIEZAPRZECZALNIE MUSI spowodować obniżenie liczby roboczo-godzin, więc wpłynie na wzrost bezrobocia oraz spadek wynagrodzeń. Proste. Jeśli nawet banda tych, co chcieliby decydować o cudzym życiu tego nie rozumie, to zrozumienie tego jest psim obowiązkiem radnych. Pozdrawiam, Michał Autor: polak Dodano: 2013-11-04 15:19:40 JESTEM NA NIE ! - bo pracuję od poniedziałku do piątku od 9.00 do 20.00 i kiedy mam zrobić zakupy w sobotnim dzikim tłumie do godz. 12.00 ? - takich jak ja są tysiące i jakoś nie narzekamy, że niestety musimy pracować, żyjemy ponoś w wolnym kraju, w którym praca nie jest obowiązkiem tylko wyborem (na razie) - bo skoro Konstytucja gwarantuje nam wszystkim równość, to dlaczego taki przywilej mają uzyskać tylko zatrudnieni w handlu, a nie wszyscy obywatele Krakowa? - a dlaczego nie ograniczyć handlu w sobotę do 12.00, zamiast niedzieli, co to za różnica? - ci którzy według władz Krakowa wykonują tą męczeńską pracę w święta i niedziele godzą się na nią z własnej nieprzymuszonej woli, bo mają wolne w inne dni, a nie każdy z nas jest KATOLIKIEM, uwielbia spędzać czas spacerując po śmierdzącym Krakowie, czy Zakopcu, albo leżeć przed telewizorem. - bo Kraków do zbyt ubogie miasto żeby mogło pozwolić sobie na ograniczenia wpływów z tytułu podatków, a te na pewno spadną, bo ludzie w sklepach wielkopowierzchniowych kupują również dla przyjemności, a tak będą kupowali tylko to co muszą i szybko. - i niech władze Krakowa nie myślą że przez to społeczeństwo się ukulturalni i nagle zacznie spędzać czas w tych wszystkich wspaniałych muzeach i galeriach, na które wydaje miliony unijnych Dotacji i które my będziemy musieli spłacać w podatkach. Rożnica jest zasadnicza, eksponaty w Galeriach Handlowych zmieniają się codziennie i każdego na nie stać, a eksponaty w Galeriach i Muzeach Krakowskich są te same od wieków :) i nie ma potrzeby zwiedzania ich co tydzień. Wolałabym żeby Radni Krakowa zajęli się problemem smogu w Krakowie, a nie szukali durnych tematów zastępczych. Autor: krakuska84 Dodano: 2013-11-04 14:49:44 Jestem na NIE!!! Nie rozumiem wytłumaczenia tego pomysłu - dla dobra rodziny??? A jakaś krzywda się dzieje tym (jakim?) rodzinom? O co chodzi? Kto chce i lubi - robi zakupy kiedy che i jak i gdzie lubi! Jakaś bzdura kompletna. Ludzie - mamy XXI wiek!!!! Handel dźwignią gospodarki! A jak PISiorom przeszkadza, że rodziny "spędzają czas w Galeriach Handlowych" to już ich problem, mamy wolny rynek, wolną wolę i żyjemy w wolnym kraju!! Jak ktoś nie chce robić w niedzielę lub w święta zakupów niech nie robi!! Nie wtrącajcie się w życie ludzi, którzy tak chcą "spędzać wolny czas". JASNE RÓBCIE WSZYSTKO, BY DZIURA W KRAKOWSKIM BUDŻECIE BYŁA JESZCZE WIĘKSZA - PRZECIEŻ POSTAWI SIĘ KOLEJNE PARKOMETRY, BO WPROWADZI SIĘ NOWE STREFY BUFOROWE, PRZECIEŻ ZNOWU PODWYŻSZYCIE CENY BILETÓW MPK CZY ZA WYWÓZ ŚMIECI, A CO TAM... nie zgadzam się, Kraków moje miasto! Autor: tradereu98 Dodano: 2013-11-04 13:14:30 @grzegorz165 Masz rację. Cały handel przerzuci się na sobotę i piątek. A mieszkańcy wreszcie zaczną bardziej wartościowo spędzać czas, a nie propagować wśród swoich dzieci kult spędzenia niedzieli w galerii handlowej. O pracę nie ma się co martwić, bo w soboty, w piątki i poniedziałki bedzie potrzebne więcej rąk do obsługi. A turyści nie uciekną z tego powodu, bo zakupy to nie jest ich główny cel przyjazdu. Ja wprowadziłbym pracę w urzędach na dwie zmiany, aby mieszkańcy nie musieli zwalniać się z pracy w celu załatwienia sprawy np.: godziny 7-21. Wtedy część klientów załatwi sprawę przed pracą bo zaczyna pracę np.: o 8 czy 9 lub po pracy między 16, a 21. Autor: emka Dodano: 2013-11-04 13:13:57 Jestem na tak. Nie ma nic bardziej żałosnego niż tabuny rodzin przewalające się przez galerie w niedziele: płaczące dzieci i rodzice obiecujący im, że zaraz dostaną lody albo pójdą na karuzele żeby były grzeczne i nie przeszkadzały. Galerii w Krakowie jest multum i wciąż ich przybywa - ludzie tak czy siak będą kupować, kwestia przyzwyczajenia. A prawda jest taka, że w niedziele większość nie przychodzi na konkretne zakupy, tylko pochodzić po sklepach w ramach spaceru. Autor: mbkra Dodano: 2013-11-04 11:38:24 Jestem przeciw. Obecnie obowiązujące przepisy w sprawie handlu wystarczają w zupełności, a sposób spędzania wolnego czasu, także świątecznego, jest kwestią wolnego wyboru obywateli. Autor: grzegorz165 Dodano: 2013-11-04 11:10:40 Witam! Jestem za całkowitym wprowadzeniem zakazu handlu w niedzielę i w/w święta. Nikt nikogo nie zwolni , jak ktoś będzie miał zrobić zakupy ,zrobi w sobotę. Sobota powinno być otwarte do godz 19. Niemcy ,Francja ,a byłem i widziałem NIE PRACUJE SIĘ W NIEDZIELĘ, i ludzie z głodu nie umierają. Tylko Polaczka musi się wykorzystać. W niedzielę z rodziną na bulwary wiślane a nie do galerii, turyści wawel zwiedzać a nie po galeriach chodzić. Czy Polak jest niewolnikiem .Skandynawia ma wolne od soboty 14.00. Jeżeli zależy ci na turystach tyraj sam za 6,80 na godz.Tłumaczenie siedzących w biurach kiedy zrobię zakupy?- a, kiedy ja załatwię sprawy urzędowe jak jestem w pracy od 8 do 22? Zakaz powinien być wprowadzony w całym kraju ,a nie w poszczególnych miastach. Autor: plados Dodano: 2013-11-04 11:04:19 ZDECYDOWANIE TAK! Czas dla rodziny i odpoczynek dla pracujących w handlu, to są wartości, których nie wolno przeliczać na pieniądze. Autor: martusia49 Dodano: 2013-11-04 10:41:33 Jestem absolutnie przeciwna. Na pewno będzie się to wiązało z obniżeniem wynagrodzenia pracowników zatrudnionych w handlu, a być może ze zwolnieniami. Mamy aspiracje (i słusznie) do stworzenia wspaniałych warunków dla rozwoju turystyki przez cały rok, a jak wytłumaczymy taką decyzję turystom? Czyżby znowu wobec coraz bardziej zauważalnego odpływu ludzi z Kościoła i ubytku na coraz głośniejszej tacy spowodowały interwencję u bardziej "uległych" radnych kto chce iść do Kościoła zawsze znajdzie czas! Niech radni przestana uszczęśliwiać nas mieszkańców "na siłę" To w czasach "słusznie minionych" tak było i nie może być przyzwolenia na powrót ograniczenia prawa obywateli miasta Krakowa do swobodnego wyboru! Autor: ewa18 Dodano: 2013-11-04 09:10:02 Jestem przeciwko wprowadzeniu zakazu handlu w dni świąteczne, który uderzy zarówno w klientów jak i właścicieli sklepów. Galerie handlowe cieszą się dużym zainteresowaniem w dni świąteczne. Może warto byłoby przyjrzeć się bardziej formom umów zatrudnienia pracowników w takich galeriach, kodeks pracy w sposób jasny określa ilość godzin pracy, jakie może wykonać pracownik w skali tygodnia i konieczność wynagradzania pracy w godzinach nadliczbowych. Wydaje mi się, że wzmożenie kontroli przestrzegania praw pracowniczych w takich sklepach spowodowałoby usatysfakcjonowanie zarówno klienta, który z chęcią robi zakupy w niedzielę, jak i zatrudnionych w dni świąteczne osób, które pracowałyby w dni wolne za dodatkowym wynagrodzeniem. Autor: anka1964 Dodano: 2013-11-04 08:01:19 Lepsze wrogiem dobrego, kochani radni nie macie ważniejszych problemów? Wielu turystów zostawia pieniądze w Galerii Krakowskiej własnie w sobote i niedzielę. Chcecie żeby robili zakupy we Wrocławiu, Poznaniu i innych miastach? A gdzie będą mieli zatrudnienie pracownicy zwolnieni z tych sklepów. Będą wolni i bezrobotni. Autor: kingusiaczeq Dodano: 2013-11-03 23:11:56 OCZYWIŚCIE JESTEM NA TAK