dował o tym, że Amon po− wrócił do świątyń i na ołta− rze. Możemy
Transkrypt
dował o tym, że Amon po− wrócił do świątyń i na ołta− rze. Możemy
ciąg dalszy ze str. 3 Carter nie wymienia mo− narchini wśród osób, które w ciągu dwóch pierwszych dni były obecne przy ceremoniach oficjalnych. Potrzeba było jeszcze sze− ściu lat na całkowite opróż− nienie grobu, jak również na wstępne prace konserwators− kie, na dokumentacje i prze− wiezienie zabytków do Kai− ru. Dopiero w dziesięć lat po odkryciu ukazał się ostatni, trzeci tom pierwszej − i jak do tej pory jedynej − publikacji odkrycia oraz obiektów. Ksią− żka Tutanchamon, świetnie napisana przez Christiane De− sroches−Noblecourt sroches−Noblecourt, pierwszą damę egiptologii francuskiej, także nie jest ostateczną, nau− kową publikacją tego odkrycia. Wydana przed dwoma laty przez dr. Nicholas Reevesa Reevesa, byłego pracownika Muzeum Brytyjs− kiego w Londynie, książka o dużo zapowiadającym tytule The Complete Tutankhamun (Wszystko o Tutanchamonie) przynosi mnóstwo interesują− cych i nowych szczegółów, ale i ona nie może pretendować do miana kompletnego naukowe− go opracowania tego ważnego odkrycia. Ciągle jednak dowia− dujemy się więcej o tym mło− dziutkim faraonie. Kim był Tutanchamon? Miał pewnie 18 − 20 lat, kiedy umarł około 1325 roku przed Chr. Rządził prawie 10 lat ja− ko dwunasty władca XVIII dynastii. Badania jego mumii nie wykazały śladów żadnej choroby, która mogłaby być przyczyną tak wczesnej śmie− rci. (W wielu popularnych opracowaniach powtarzane są nieuzasadnione informacje o tajemniczej chorobie, o nie− znanych bakteriach, etc.). Analiza mumii wyklucza tak− że morderstwo. Jego dwaj po− przednicy zasiadający na tro− nie egipskim − Amenhotep IV (Achenaton) i Semenechkare − także umarli dosyć młodo. Śmierć Tutanchamona mogła być zaskoczeniem dla otocze− nia króla. Wydaje się, że przy− gotowania do pogrzebu odby− wały się w nadzwyczajnym po− śpiechu. Skalny grób w Doli− nie Królów nie był przezna− czony dla niego. Trzeba było przyciąć drewnianą, antropoi− dował o tym, że Amon po− dalną trumnę, aby zmieściła wrócił do świątyń i na ołta− się w kamiennym sarkofagu. rze. Możemy jedynie wyob− Nadal nie wiemy, czy rażać sobie całą dramaturgię Amenhotep III był jego oj− tego nowego przewrotu oraz cem, czy dziadkiem. Poślubił rolę, jaką w nim odegrało to niewiele młodszą od siebie pacholę. siostrę − Anchesenamon, któ− Do niedawna, poza zmianą ra przeżyła go prawdopodob− imienia króla, znaliśmy nie− nie o wiele lat. W zeszłym wiele dowodów świadczących roku dr Scott Wo− odward odward, ge− netyk z Uniwersy− tetu Brig− ham Yo− ung w Utah, po− dał intere− sujące wy− niki badań swego ze− społu. Po− b r a n o DNA z Rzeźba portretowa Tutanchamona (1336−1327 p.n.e.) mumii członków rodziny Tutancha− o tej nowej sytuacji. Imiona mona. Posiadane próbki obej− Tutanchamona znaleziono mują 8 generacji królów wśród fundatorów nubijskich XVIII dynastii. Widzimy bar− świątyń w Kaua i w Faras. W dzo zbliżone pole genetyczne tak zwanej steli restauracyj− i nie istnieją dowody na zawie− nej Tutanchamon dobrowol− ranie małżeństw poza rodzi− nie lub pod przymusem naka− ną. Woodworth twierdzi, że ma zuje natychmiast otworzyć i genetyczne dowody na to, że odnowić czasowo opuszczone niektórzy z faraonów poślubia− sanktuaria tebańskie, wśród li swoje siostry po to, aby utrzy− nich te, które należały do mać czystość królewskiej linii. Amona. Wieloletnie badania Tutanchamon żył w bar− egiptologów z Uniwersytetu dzo ciekawym i niezmiernie w Chicago pozwoliły na od− ważnym okresie historii Egi− czytanie zakrojonego na dużą ptu. Amenhotep III zainicjo− skalę programu budowlanego wał, zaś jego syn Amenhotep młodego króla świątyń Lu− IV wprowadził na ołtarze je− ksoru i Karnaku w Tebach dynego boga − Atona, czczo− Wschodnich. Znamy już tak− nego pod postacią tarczy sło− że kilka rzeźb Tutanchamona necznej. Amenhotep IV zmie− w towarzystwie Amona oraz nia w szóstym roku panowa− boga o delikatnych, szlachet− nia swe imię na Achenaton. nych rysach twarzy króla. Zarzucono kult dotychczaso− Sporą sensacją końca lat wego pana świata − boga Amo− osiemdziesiątych było odkry− na. Imiona i posągi Amona cie zabytków egipskich w były niszczone we wszystkich skrytce zamku Highclere, sie− świątyniach kraju. Nasz mło− dzibie lorda Carnarvon. Od− dy książę, jako ukochany syn, krycia dokonał lokaj, Robert nosił wtedy imię Tut−anch− Taylor Taylor. Obiekty ukryte były Aton (Żyjący−wizerunek−Ato− w kredensie wbudowanym w na), które wpisane było w szerokie przejście między owal kartusza. Zapewne już dwoma pokojami. Drzwiczki po wstąpieniu na tron zmienił kredensu, tak jak i cała drew− to imię na Tut−anch−Amon niana wykładzina przejścia, za− (Żyjący−wizerunek−Amona). malowane zostały kiedyś bia− Ta zmiana oznaczała zwrot ku łą farbą olejną. Wydobyte dawnej teologii. Najwyżej ki− obiekty pochodziły z wyko− lkunastoletni chłopiec zdecy− palisk lub zostały kiedyś ku− pione przez lorda w czasie jego pobytów w Egipcie. Ostatnim znaleziskiem była główka figurki uszebti Ame− nhotepa III, znaleziona w 1989 roku przez jednego z członków ochrony zamku, w komódce na pistolety. Jedy− nie 4 modele miedzianych narzędzi pochodziły z grobu Tutancha− mona. Więk− szość za− bytków z tej kolek− cji jest obe− cnie udostę− pniona zwiedzają− cym za− mek. Od− krycie to rozbudziło po raz kole− jny zainte− resowanie legendą egipskiego odkrycia. Lord Carnarvon nie docze− kał dnia otwarcia sarkofagu fara− ona. W połowie marca 1923 ro− ku, kiedy znowu powrócił do Doliny, aby kontynuować pra− ce, ukąsił go jakiś owad. Niewie− lka początkowo ranka uległa za− każeniu. Wyjechał do Kairu, gdzie dzięki lepszej opiece leka− rskiej infekcja została zażegna− na. Pod koniec miesiąca zacho− rował jednak na zapalenie płuc. Zmarł 5 kwietnia przed drugą nad ranem, w hotelu Continen− tal. W tym samym momencie zgasło światło nie tylko w hote− lu, ale i w całym Kairze. Przy− czyny tego zjawiska nie udało się w żaden racjonalny sposób wyjaśnić. W chwili śmierci lor− da, w Anglii, bardzo do niego przywiązany pies zaczął wyć, a następnie padł martwy. Te dwa tajemnicze fakty opowiedziane przez syna zmarłego, szóstego lorda Carnarvon, zamieszcza Christiane Desroches−Nobleco− urt w swej książce. Nagła śmierć lorda Carnar− von nie była jedyną. Georges Bite − naczelny konserwator dzia− łu starożytności egipskich w Lu− wrze − wychodząc z grobu zmarł rażony apopleksją. Współautor pierwszego tomu opracowania odkrycia grobu, amerykański egiptolog Arthur Mace Mace, także zmarł nagle (dwa następne tomy Carter już wydał sam). Michało− wski pisze także o nagłych zgo− nach współpracującego z misją, amerykańskiego historyka, Jame− sa Breasteda oraz lady Carnar− von von. To wystarczyło, aby prasa zaczęła rozpisywać się na temat zemsty faraona, który wydał wyrok na zakłócających jego spo− kój. Mówiono także o niezna− nych bakteriach lub wirusach, które zostały uwolnione z gro− bu, o tajemniczej truciźnie, któ− rą miały być rzekomo powle− czone znalezione w grobie przedmioty. Mówiono i nadal mówi się o wielu innych, tajem− niczych okolicznościach. Cze− go to ludzie nie wymyślą? Można przedstawić długą listę nazwisk osób, które zwią− zane w jakiś sposób z tym od− kryciem dożyły sędziwego wie− ku. Carter zmarł w 1939 roku mając 65 lat. Zaś Pierre Lacau i sir Alan Gardiner − który zajmo− wał się opracowaniem grobo− wych inskrypcji − odeszli w chwale ze świata egiptologii gru− bo po osiemdziesiątce. Obyś przeżył miliony lat − głosiła jedna ze znalezio− nych w grobie inskrypcji. Ża− den monarcha nie doczekał się tylu dokumentów, w któ− rych jego imię jest powtarzane wielokroć. Książki, artykuły w prasie, nazwy hoteli, kawiarni, res− tauracji, łodzi i statków, reklamy, nazwy różnorakich przedmiotów powtarzają imię “Tutanchamon” na wszystkich kontynentach. Wi− zerunki słynnego króla zdobią tka− niny, witryny sklepów, serwisy do kawy, korpusy samolotów i spinki do krawatów. Tysiące turystów ogląda jego wizerunki w muzeach i odwiedza jego grobowiec − wielu z nich oddaje mu cześć religijną (sam widziałem !). Zatem elementy jego jeste− stwa, konieczne po to, aby żyć wiecznie, zostały zachowane. Król może odradzać się, może żyć w tym drugim świecie. Spra− wili to Haward Carter i lord Carnarvon, czyniło to i czyni wielu egiptologów oraz tysiące ludzi na całym świecie. Wydaje się, że pamięć o Tutanchamonie trwać będzie wiecznie. Dlacze− góż zatem miałby się mścić ten chłopiec, złoty faraon”? ZBIGNIEW E. SZAFRAŃSKI − Instytut Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego