Galeria: dziękczynienie w archikatedrze w Limie,Słowo o. Jarosława
Transkrypt
Galeria: dziękczynienie w archikatedrze w Limie,Słowo o. Jarosława
Galeria: dziękczynienie w archikatedrze w Limie 8 grudnia w archikatedrze w Limie miało miejsce dziękczynienie za dar beatyfikacji bł. o. Michała Tomaszka i bł. o. Zbigniewa Strzałkowskiego. W czasie dziękczynnej mszy świętej nastąpiło także wprowadzenie do świątyni ich relikwii. Więcej o tym wydarzeniu można przeczytać tutaj. Słowo o. Jarosława Zachariasza podczas dziękczynienia w Pariacoto Chcę podziękować wszystkim tu obecnym, a przede wszystkim mieszkańcom i Pariacoto i tej pięknej ziemi. Na mapie Peru Pariacoto będzie dla nas Polaków szczególnym miejscem. I tak jak Zbyszek i Michał chcieli tutaj zostać, nam niełatwo będzie stąd odchodzić. Ale uspokajamy się tym, że Wy będziecie tutaj z nimi. Na końcu chcę przypomnieć słowa, które bardzo często powtarzałem podczas ostatnich dziewięciu miesięcy przygotowań do beatyfikacji. To słowa, które Święty Ojciec Franciszek wypowiedział, gdy mieliśmy w naszym Zakonie pierwszych męczenników. Powiedział wtedy: niech każdy chlubi się własną świętością, a nie cudzą, własnym męczeństwem, nie cudzym. Dlatego w pierwszej kolejności będę prosił błogosławionych Zbigniewa i Michała, abyśmy zrozumieli tę ważną prawdę, że wraz z ich beatyfikacją nic się nie kończy. Oczywiście będziemy prosić dalej o to, by byli kanonizowani, by byli świętymi Kościoła Powszechnego, ale prawdziwy finał tej pięknej historii będzie miał miejsce wtedy, kiedy my, pewnego dnia znajdziemy się obok Zbigniewa i Michała w niebie! Prośmy miłosiernego Boga, przez wstawiennictwo naszych Męczenników, aby tak się stało. Niech Pan obdarzy Was pokojem! Ojciec Prowincjał Jarosław Zachariasz OFMConv, dziękczynienie w Pariacoto, 6.12.2015 r. Słowo abp. Stanisława Gądeckiego podczas dziękczynienia w Pariacoto Błogosławione Pariacoto, cała parafia, błogosławiona diecezja Chimbote, błogosławiona Polska, Błogosławione Peru! Błogosławione te społeczności, które otrzymały świadectwo męczeństwa ze strony o. Michała i o. Zbigniewa. Błogosławieni Męczennicy uczestniczyli w tej walce, która toczy sie od początku upadku pierwszego człowieka aż do końca świata. Ta walka toczy się także i dla nas, toczy się także w naszym czasie i toczy się w sercu każdego z nas. Tę walkę najprościej, najjaśniej i najbardziej doskonale wyraził św. Augustyn w powiedzeniu amor sui usque ad contemptum Dei, i amor Dei usque contemptum sui; co znaczy „Miłość własna aż do wzgardzenia Bogiem”, a z drugiej strony „miłość Boga, aż do wzgardzenia sobą.” Ci, którzy walczyli przeciwko obu ojcom, a także przeciwko Peru, byli ogarnięci miłością siebie i wszystkim tym, co idzie za miłością własną. Oni przeciwnie – Męczennicy poszli za tym powiedzeniem św. Augustyna – Amor Dei usque contemptum sui – „Miłość Boga, aż do wzgardzenia sobą”. Nie uważali swojego życia doczesnego za wartość najwyższą. Męczeństwo i świadectwo męczenników jest dla nas osobiście bardzo ważne. Jest ważne dlatego, że potwierdza, to powiedzenie, które mówi, że zła nie można czynić sempre i ad sempre, że zła nie może człowiek czynić zawsze i nie może czynić w żadnych okolicznościach. I to jest właśnie to przesłanie, które niosą dla nas Męczennicy i które jest ważne także dla każdego z nas. Zła nie wolno nam czynić nigdy, ani w żadnej postaci. Męczennicy są dla nas ważni, również dlatego, ponieważ oni odkrywają nasze wewnętrzne pragnienie dojrzałości. To wszystko, co każdy z nas niesie w swoim sercu; dojrzałość, która jest potrzebna do Królestwa Bożego. Do tych wszystkich podziękowań, które zostały już wypowiedziane, chciałbym szczególnie podziękować jeszcze raz Prezydentowi Episkopatu Peru, wszystkim tutaj obecnym biskupom i kapłanom, wszystkim siostrom zakonnym, wszystkim obecnym tutaj wiernym. Niech Pan trzyma w swojej opiece Pariacoto i niech trzyma w opiece Peru. Pariacoto, 6 grudnia 2015 r. Abp Stanisław Gądecki – Przewodniczący Komisji Episkopatu Polski opr. AK, fot. AK Przemówienie p. Izabeli Matusz – Ambasador RP w Peru podczas dziękczynienia w Pariacoto Chciałabym wszystkich Państwa pozdrowić i podziękować za przybycie oraz za zaproszenie nas na tę bardzo ważną uroczystość. Świętujemy beatyfikację dwóch wspaniałych Polaków, którzy oddali całe swoje życie, swoje umiejętności i miłość Peru. Nie zapominajmy także, że jest to wyraz polskoperuwiańskiego braterstwa, ponieważ razem ze zmarłymi Polakami zginęło tutaj dwóch Peruwiańczyków: burmistrzów Pariacoto i Cochabamby. Jestem bardzo dumna, że mogę reprezentować tutaj polskie władze razem z konsulem Konradem Kiedrzyńskim, który mi towarzyszy. Chciałabym przeczytać jedno zdanie z listu, który pan prezydent Andrzej Duda skierował z tej okazji do pana prezydenta Ollanta Moisés Humala Tasso: „Ojcowie żyli zgodnie z zasadami widniejącymi na ich nagrobkach: „Firmes en la Fe – Mocni w wierze/ Ardientes en la Caridad – Płonący miłością/ Mensajeros de la Paz – Posłańcy pokoju/ Hasta el martirio – Aż do męczeństwa”. Tych kilka ostatnich dni to dni wielkich uroczystości i świętowania beatyfikacji. Ale do tego aktu, do tej chwili Peruwiańczycy i Polacy przygotowywali się przez wiele miesięcy, a nawet wiele lat. W tym czasie, a szczególnie w ostatnich miesiącach Ambasada otrzymała bardzo wiele wyrazów solidarności, miłości ze strony Peruwiańczyków, za które chciałabym serdecznie podziękować. Dzieło życia Zbigniewa i Michała pozostanie na zawsze tutaj w Pariacoto. Ich miłość bliźniego, praca społeczna, którą wykonali na rzecz społeczności w Pariacoto, swoje serce zostawili tutaj. Szczególnie chciałabym pozdrowić i podkreślić obecność rodziny beatyfikowanych, ponieważ oni już 25 lat temu musieli opłakiwać swoich braci, dla nich był to wielki cios, a teraz przyszedł dzień, gdy mogą świętować glorię razem ze wszystkimi. Dziękuję Państwu bardzo za przybycie, dziękuję wszystkim Polakom, którzy pokonali pół świata, żeby znaleźć się tutaj z nami. Dla nas, Polaków w Peru, jest to bardzo ważne. Dziękuję bardzo. opr. AK fot. AK