eksperci 64 - Szkoła Podstawowa nr 64 im. Władysława
Transkrypt
eksperci 64 - Szkoła Podstawowa nr 64 im. Władysława
CZYTAJMY RAZEM! Nr 3 2015/2016 WSPÓŁPRACUJĄ Z NAMI: CZASOPISMO DLA UCZNIÓW, NAUCZYCIELI I RODZICÓW EKSPERCI 64 Platynowy Laureat 2014 - 19. MAM Forum Pismaków II miejsce 2015 - 20. MAM Forum Pismaków O tym, że czytanie książek niesie ze sobą szereg korzyści, nie trzeba nikogo przekonywać. W tym numerze przeczytacie min. co działo się w naszej szkole w ramach akcji „Czytajmy razem”, wywiady z wydawnictwami, a także o ciekawych miejscach we Wrocławiu. POLECAMY! il. Nina Lipska SP 64 WYDANIE SPECJALNE OD REDAKCJI Str. 2 W naszej szkole odbywa się wiele akcji czytelniczych w ramach programu „Czytajmy razem”. Odwiedziła nas min. pani Ewa Zuber, autorka książek przyrodniczych dla dzieci. foto. M. Czarniewska W innych szkołach, współpracujących w ramach projektu, odbyło się też wiele imprez. Zespół SzkolnoPrzedszkolny nr 3 odwiedziła pani Izabela Przepiórkiewicz, autorka książek o Wrocławiu. foto. J. Sowa Wrocław to piękne miasto. Nasze dziennikarki postanowiły opisać i sfotografować ciekawe miejsca i zabytki naszego miasta. foto. A. Przybylska CZYTAJMY RAZEM! Str. 3 Czytajmy razem we Wrocławiu! Miejsce działań: Wrocław Realizacja: nauczyciele bibliotekarze szkół wrocławskich, nauczyciele logopedzi, poloniści (szkoły podstawowe), WCDN. Adresaci projektu – nauczyciele i uczniowie szkół podstawowych Wrocławia: SP 74, ZSP 3, SP 95, ZSP 13, SP 64, SP 107, SP 9, SP 85, SP 68 oraz nauczyciele i uczniowie innych placówek zaproszeni do współpracy. Partnerzy projektu: Miejski Program Profilaktyki Logopedycznej, ESK 2016, Wydawnictwa: eMka Krzysztof Głuch, Literatura, Zakamarki. Wydawnictwa przekazały szkołom, które przystąpiły do projektu, wybrane książki (3-4 tytuły). Na podstawie wybranej literatury nauczyciele bibliotekarze, poloniści, logopedzi realizowali z dziećmi program opracowany wspólnie z organizatorami. Od redakcji: W tych szkołach przez cały rok odbywało się wiele pro- Nasza szkoła, podobnie jak 8 innych wrocławskich szkół, mujących czytelnictwo. Odbyły się warsztaty dla uczniów bierze udział w projekcie „Czytajmy razem”, którego celem i nauczycieli prowadzone przez WCDN oraz przez przedstajest wspieranie rozwoju czytelnictwa wśród dzieci i młodzie- wicieli wydawnictw dotyczące dydaktyki języka oraz metodyki pracy z konkretnym tekstem literackim. Jednym z eleży. mentów było też głośne czytanie książek z pakietu na lekCele projektu: 1. Podnoszenie kompetencji czytelniczych i komunikacyjnych dzieci i młodzieży, w tym dyskusji, filozofowania i rozwijania sztuki rozmowy na wybrany temat. 2. Wzmocnienie działań związanych z wprowadzeniem najmłodszych czytelników w zaczarowany świat książek, z uwzględnieniem uczniów z dysfunkcjami, pomoc logopedyczna. 3. Opracowanie i wprowadzenie na zajęciach z uczniami cjach i spotkaniach grupowych, w plenerze, z rodzicami w domu. Liczne działania międzyklasowe: projektowanie i wykonanie „Magicznego kufra”, zapełnionego książkami od wydawnictw, książkami do bookcrossingu wybranymi przez dzieci, przyczyniły się do zainteresowania książką. Placówki dbały też o promocję wizualną działań, zamieszczając logo projektu i wydawnictw na swoich stronach internetowych oraz wszystkich bieżących wydarzeń, plakaty. Na kolejnych stronach przedstawiamy wydarzenia z in- zmodyfikowanego kanonu lektur. nych szkół, a także naszej. Dzięki współpracy tych szkół we 4. Odkrywanie przez dzieci i młodzież ciekawych miejsc Wrocławiu odbyło się wiele akcji i imprez czytelniczych. we Wrocławiu, służących popularyzacji czytania. Materiałów było bardzo dużo, dlatego zamieściliśmy tylko część z nich. Zachęcamy do czytania! WYDANIE SPECJALNE Str. 4 Nasze hobby to propagowanie czytania ● Rozmowę z Panią Wiesławą Jędrzejczyk, dyrektorką wy- Beręsewicz. Jest wręcz uwielbiany. Dla najmłodszych fawo- dawnictwa Literatura, rozmawia Marianna Ceglarek rytem jest Grzegorz Kasdepke, który u nas debiutował w Dzień dobry! 2001 roku. Wśród gimnazjalistów i uczniów starszych klas Witam! podstawówki na pewno największym powodzeniem cieszą Kiedy powstało Państwa wydawnictwo i skąd taka na- się książki również Pawła Beręsewicza oraz pani Barbary zwa? Ciwoniuk i Barbary Kosmowskiej. Wydawnictwo powstało 25 lat temu, w 1990 roku, w tym W książkach równie ważne są ilustracje, zwłaszcza dla roku obchodzimy jego ćwierćwiecze. A nazwa? Jako założy- dzieci najmłodszych. Jak to wygląda w praktyce? Jak cielka i przedstawicielka wydawnictwa szukałam jak najprostszej nazwy. Chciałam wydawać literaturę dla dzieci i aby „imię” wydawnictwa nie było zbyt długie, zostało samo słowo Literatura. powstają ilustracje do książki? Oprócz pisarzy stale współpracujemy również z ilustratorami. Współpracuje z nami przynajmniej 20 twórców. To wygląda tak: czytam książkę, np. „Klifka”. Jest to książka dla Państwa wydawnictwo wydaje książki polskich autorów. młodszych dzieci, o małej foczce, która jest ranna, wyrzuco- Czym charakteryzuje się nasza literatura? Czy warto ją na na brzeg morza. Jest to prawdziwa historia, podobnie jak promować? inne opowieści stworzone przez panią Barbarę Gawryluk. Zdecydowanie tak! Wy nie wiecie, jak wyglądała sytuacja 25 lat temu. Wtedy książki były głównie sprowadzane z zagranicy, czasem tylko dla zagranicznego nazwiska, a nie dla treści. Postanowiłam więc wydawać polską literaturę. Dlaczego? Ponieważ polscy autorzy piszą o sprawach nam bliskich. Mieszkamy tu i teraz. Możemy sobie wyjechać, oczywiście, ale nasza ojczyzna dalej będzie jedna. Jesteśmy stąd i nikt, choćby chciał, tego nie zmieni! Dlatego tematy, które poruszają polscy pisarze, mówią o naszych sprawach. Poza Następnie przeglądam listę współpracujących z nami grafików, lub szukam w internecie kogoś nowego, i zwracam się do ilustratora z prośbą o ilustracje do książki. Staram się o kogoś, kto zrobi rysunki, które trafią do odbiorców. Dla młodszych dzieci są to ilustracje troszeczkę naiwne. Dla starszych są inne ilustacje, bardziej syntetyczne. Mniej kolorowe, prawdziwsze. Pomyśl, czy foczka namalowana tak, jak wygląda w rzeczywistości, trafiłaby do pięciolatka? Czy wyobrażasz sobie Klifkę tak namalowaną? tym, byliśmy wówczas jedynym wydawnictwem wydającym Nie. polską literaturę. Ktoś musiał to robić, prawda? Z jakimi autorami państwo współpracują? Nie wymienię tu wszystkich nazwisk. Jest ich niewiele, bo może 30, 35, ale istotne jest to, że są to autorzy, którzy często u nas debiutowali. Współpracujemy i wspieramy przede wszystkim młodych pisarzy. Czy jest jakiś autor, który jest szczególnie lubiany przez czytelników? Jeśli tak, to jaki? Tak. Dla tych młodszych dzieci niewątpliwie jest to Paweł CZYTAJMY RAZEM! Str. 5 Właśnie. Uważam, że ilustratorka rysująca właśnie tak, dzie- nej abstrakcji. Brzmiało: „Pani się urodziła przed potopem cinnie i prosto, trafi do małego czytelnika. Pokażę ci książkę. czy już po?”. Ciebie to śmieszy, ale to było bardzo poważnie Patrz. To historia zwierząt, które przychodzą do weterynarza. zadane pytanie. Pani Wanda odpowiedziała na to tak: Jest ona śmieszna, a sytuacje są prawdziwe. Ilustracje stwo- „Oczywiście, że przed! Był taki Noe i on miał arkę, i wziął rzyła pani Joanna Rusinek. Pozwól, że otworzę. Te ilustracje na tę arkę zwierząt parkę, i jedną samotną pisarkę, którą by- są dowcipne i przedstawiające. Czyli nie mamy wątpliwości, łam ja!”. czy to co wydaje nam się być ptakiem, na pewno nim jest. Świetna odpowiedź! Jak wyglądała pani praca w ramach W ten sposób dobieramy ilustratorów, oczywiście kierując programu „Czytajmy razem”? się również swoim gustem. Tak naprawdę to większość pracy wykonali w tym programie Jakie wartości przekazują autorzy w swoich książkach? nauczyciele i bibliotekarze. My tylko wybieraliśmy i wysyła- Myślę, że najbardziej mówią o potrzebie przyjaźni, miłości, liśmy książki szkołom, które się później nimi wymieniały. o tym, że warto jest wyjść z tej swojej skorupki i przekonać Dzięki temu dzieci i młodzież mogli sięgnąć po współczesną się do kogoś, kto wydawał się nieciekawy. Staramy się poka- literaturę, która rzadko znajduje się w szkolnych bibliotezywać w książkach ważną cechę, jaką jest tolerancja czy em- kach. Dodatkowo miałam możliwość prowadzenia wykładu, patia. o czym są te książki, czyli również zareklamowania wydaw- Czy państwa wydawnictwo organizuje spotkania z auto- nictwa. rami lub ilustratorami książek? Jak są one odbierane Czy takie akcje są potrzebne? Czy przynoszą korzyści? przez czytelników? Wydawcy? Chętnie odwróciłabym piłeczkę i zapytałabym, Tak, organizujemy takie spotkania. Jak są one odbierane czy czytelnikom ta akcja przynosi korzyści. przez czytelników? Różnie. Czasem spotkanie, które miało Tak! Na pewno! Korzyści jest dużo! trwać godzinę, trwa dwie, bo dzieci i młodzież nie przestają Widzisz. Skoro dla was, uczniów, są korzyści, czyli jesteście taką osobę pytać. Pytają o pracę, o bohaterów książek, o ży- bardziej zainteresowani książkami, seriami i naszym wydaw- cie prywatne i o wiele innych rzeczy. Poza tym uważam, że nictwem, to są i korzyści dla nas, bo biblioteka od nas takie nawet jeśli część widowni nie jest za bardzo aktywna, to i tak książki kupuje, czyli dostajemy od niej pieniądze. A jeśli coś w ich głowie zostaje ze spotkania. Pewnie nie macie ta- chodzi o nas jako wydawnictwo, to dodatkowym naszym kiego pytania, ale ja wam o tym opowiem. Młodsze dzieci „hobby” jest propagowanie czytelnictwa. wyobrażają sobie, że pisarz to osoba, która już nie żyje. Bar- Czy zamierzają państwo kontynuować współpracę ze dzo się cieszą i dziwią jak taka osoba przyjeżdża na spotka- szkołami? nie, czyli według nich „żywy pisarz”. Często z ust takich Jeśli tylko ci, co zaprosili nas do współpracy, będą chcieli, to dzieci na spotkaniach padają właśnie te dwa słowa. Nie jest oczywiście nie odmówimy. Nawet mamy już pomysły na to Konopnicka… promowanie książek i tematów poruszanych wcześniej. Ale Konopnicka również pisała za życia, a nie po śmierci, I chciałabym się tu z tobą spotkać za rok. prawda? Jeśli tylko będę należeć do gazetki i będzie taka możli- Masz całkowitą rację, ale wczuj się w takie małe dziecko, wość, to bardzo chętnie. Dziękuję za udzielenie mi wywia- któremu na razie czytano tylko Brzechwę, Tuwima i Konop- du. nicką właśnie. Oni odeszli z tego świata bardzo dawno. Jeśli Było mi bardzo miło. odeszli 50, 60 lat temu, to dla takiego dziecka jest tyle, ile dla nas 3000 lat. Ciekawe było pytanie, które zadał malec na Do widzenia. spotkaniu z panią Wandą Chotomską. Świadczy ono o zupeł- Do widzenia, do zobaczenia za rok! WYDANIE SPECJALNE Str. 6 książki uczą zadawać pytania ● Z panią Anną Borzeszkowską, zajmującą się promocją i W naszej szkole największą popu- marketingiem w wydawnictwie Zakamarki, rozmawiają Ma- larnością cieszy się seria przygód rianna Ceglarek i Dominika Tarnawska małych detektywów - Lassego Skąd nazwa Zakamarki? Wymyśliła ją założycielka wydawnictwa, Katarzyna Skalska. To niecodzienne i przykuwające uwagę słowo, obiecujące, że w Zakamarkach można znaleźć coś ciekawego. A co? Oczywiście dobre książki. i Mai. Co takiego sprawia, że tę serię lubią wszystkie dzieci? Książki z serii „Biuro Detektywistyczne Lassego i Mai” posiadają kilka cech, przez które są tak popularne. Są to: wiek bohaterów zbliżony do wieku czytelnika; Dlaczego Państwa wydawnictwo specjalizuje się akurat akcja, choć skomplikowana, to opisana takim językiem, by w literaturze szwedzkiej? można było swobodnie za nią podążać i rozwiązywać zagad- Wybór literatury szwedzkiej jest kwestią zainteresowań szefowej wydawnictwa, która studiowała filologię szwedzką. Studiując, a później pracując w szwedzkich przedszkolach, kę; duże litery ułatwiające czytanie; chęć przeżycia przygody i rozwiązania zagadki przez czytelnika, co udaje się młodym bohaterom książki; wreszcie ilustracje Heleny Willis. poznała tamtejsze książki dla dzieci i postanowiła pokazać je W Państwa książkach ważną rolę odgrywają ilustracje. polskim czytelnikom. Jak wygląda praca ilustratora książki? Co wyróżnia wydawnictwo Zakamarki wśród innych wy- Szwedzkie książki, które tłumaczymy mają już najczęściej dawnictw? Nasze książki poruszają ważne tematy życiowe i zawierają swoją oprawę graficzną, więc trzeba by o to zapytać ilustratora, którym nie jestem. pytania skierowane do ich odbiorców, wplecione w treść. Czy takie akcje jak „Czytajmy razem” są potrzebne Dbamy także o to, aby przyciągały one uwagę czytelnika i przynoszą korzyści dla wydawnictwa i czytelników? poprzez piękną szatę graficzną. Jacy pisarze są najpopularniejsi wśród czytelników? Najbardziej znani są Martin Widmark, autor serii „Biuro Detektywistyczne Lassego i Mai” oraz ilustratorka tych ksią- Tak, takie akcje są bardzo potrzebne. To budujące widzieć młodzież i dzieci, które czytają i chcą czytać. Jestem wręcz zadziwiona, jak popularne są nasze książki wśród młodych czytelników. żek Helena Willis. Niesłabnącą popularnością cieszą się Czy zamierzają Państwo nadal kontynuować współpracę książki Astrid Lindgren. Nie mogę też nie wspomnieć Åsy ze szkołami? Lind, autorki „Piaskowego Wilka”. Taka akcja przynosi korzyści nie tylko wydawnictwu, ale Jakie najważniejsze wartości przekazywane są w Państwa i czytelnikom. Dla mnie jest to bardzo miłe móc pracować na książkach? Sądzę, że nie do końca chodzi o to, żeby książki miały morał, bardziej, aby uczyły czytelnika zadawać pytania i szukać odpowiedzi. targach, kiermaszach, spotkaniach, bo wtedy widać, że nasza praca nie idzie na marne, że ktoś ją docenia. Zamierzamy dalej kontynuować współpracę ze szkołami, ponieważ jest to bardzo potrzebne. CZYTAJMY RAZEM! Str. 7 Wrocław dla najmłodszych ● Rozmowę z Panem Krzysztofem Głuchem, założycielem mają one jakiś temat przewodni? wydawnictwa eMKa, rozmawia Dominika Tarnawska Opracowaliśmy trzy trasy wycieczkowe o różnej tematyce i dla kilku grup wiekowych. Pierwszą kierujemy do najmłod- Kiedy powstało Państwa wydawnictwo i skąd taka na- szych dzieci, jest to wycieczka „Szlakiem wrocławskich kra- zwa? snali”. Podczas zwiedzania maluchy są ubrane w czerwone Wydawnictwo powstało w 2008 roku, 7 lat temu. Nazwa stroje krasnoludków i poznają ludziki zamieszkujące Wro- wzięła się od inicjałów imion: mojej żony - Marietta oraz cław. Druga jest przeznaczona dla starszych dzieci w wieku mojego - Krzysztof, czyli M.K. Aby łatwiej było odczytać, szkolnym - od 1 do 3 klasy. Jej tematem przewodnim są le- stworzyliśmy nazwę eMKa. gendy wrocławskie. Trzecią trasę stworzyliśmy dla uczniów Państwa wydawnictwo promuje przede wszystkim książki 3 klasy i starszych dzieci. Uczestnicy podążają o Wrocławiu. Dla jakiej grupy są one skierowane? „Wrocławskim Szlakiem Młodego Turysty” i uzupełniają Nasze książki są skierowane do różnych grup wiekowych, od karty pracy o naszym mieście. Pod koniec każdej wycieczki rocznych dzieci („Krasnoludki z Wrocławia”), poprzez opo- dzieci kierują się do biblioteki na poczęstunek, gdzie również wiadania dla przedszkolaków („Szlakiem wrocławskich kra- otrzymują książki. snali”) i dla szkół podstawowych („Mostek czarownic”, Czy Państwa wydawnictwo organizuje spotkania z auto- „Wrocławskich krasnali historie prawdziwe”, „Wrocławski rami lub ilustratorami książek? Jak są one odbierane Szlak Młodego Turysty” oraz „Baśnie Dolnego Śląska) do przez czytelników? książek dla młodzieży i dorosłych („604 zagadki o Wrocła- Oczywiście, organizujemy takie spotkania. Najczęściej odby- wiu”). wają sią one w bibliotekach, szkołach lub na targach książek. Dlaczego postanowili Państwo promować książki o Wro- W grudniu odbyło się spotkanie z Justyną Rapacz w bibliote- cławiu? ce w Rynku oraz kilka spotkań autorskich na Wrocławskich Promujemy książki o Wrocławiu, ponieważ gdy zakładali- Promocjach Dobrych Książek. śmy nasze wydawnictwo i zastanawialiśmy się, które książki Jak wyglądała Państwa praca ze szkołami w ramach pro- najlepiej wydawać, zauważyliśmy, że jest bardzo mało ksią- gramu ,,Czytajmy razem”? żek o naszym mieście - Wrocławiu. Chcemy, aby wrocławia- Gdy zwrócono się do nas z propozycją wzięcia udziału w tej nie popatrzyli inaczej na ich miejsce zamieszkania. akcji, przyjęliśmy ją. Podczas trwania akcji przekazywaliśmy Z jakimi autorami Państwo współpracują? nasze książki do szkół, aby zachęcić do ich czytania. Współpracujemy z autorami miejscowymi. Staramy się wy- Czy takie akcje są potrzebne? Przynoszą jakieś korzyści? bierać pisarzy znanych wszystkim, takich jak Mariusz Urba- Uważam, że takie akcje przynoszą wiele korzyści dla nas nek oraz mniej znanych, którzy często u nas rozpoczynali oraz dla młodych czytelników. Dzięki nim nasze książki są karierę (Justyna Rapacz, Anna Wawrykowicz). promowane, a dzieci można zachęcić do poznawania nowych Kto ma jeszcze wpływ na powstanie książek? Co odgrywa historii i czytania. w nich ważną rolę? Czy zamierzają Państwo nadal kontynuować współpracę W książkach bardzo ważne są ilustracje, a w tych dla dzieci ze szkołami? są najważniejsze. Dlatego dbamy o to, aby nasze książki były Zdecydowanie tak, jesteśmy gotowi ją kontynuować. Jeżeli wesołe i kolorowe. W tworzeniu obrazków pomagają nam tylko będzie zapotrzebowanie na nasze książki, chętnie je różni ilustratorzy, tacy jak Beata Biedroń- Zdęba. przekażemy i będziemy zachęcać dzieci i młodzież do czyta- Organizują Państwo także wycieczki po Wrocławiu. Czy nia. WYDANIE SPECJALNE Str. 8 Zespół szkolno-przedszkolny nr 3 W Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 3 między klasami wędruje „magiczny kuferek” i „magiczny plecaczek" ze skarbami. Te bogactwa to nie drogie kamienie, diamenty czy złoto. To książki! Książka dostarcza nam wiedzy, pobudza naszą wyobraźnię, fantazję, rozwija słownictwo, pomaga nam zrozumieć siebie i innych, towarzyszy nam, gdy czujemy się samotni i uczy nas wrażliwości. W wolnych chwilach panie nauczycielki wyjmują z magicznego kuferka i plecaczka książki i czytają je dzieciom. W tym roku szkolnym w Bibliotece Szkolnej Zespołu SzkolnoPrzedszkolnego nr 3 króluje seria „Biuro Detektywistyczne Lassego i Mai”. Uczniowie bardzo chętnie sięgają po kolejne części z tej serii. Niektórzy pokusili się nawet o zaprojektowanie okładki do nowej części Tajemnic. Uczniowie z kółka bibliotecznego Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 3 zaprezentowali przedstawienie kukiełkowe oparte na legendzie wrocławskiej „Mostek czarownic”. Opowiada ono o pokutnicy z mostka między wieżami kościoła św. Marii Magdaleny. Książka wydawana jest przez Wydawnictwo eMKa, które uczestniczy w projekcie. Poza tym w czasie Ogólnopolskiej Nocy Bibliotek uczniowie przygotowali teatr cieni w oparciu o „Baśnie Dolnego Śląska” Mariusz Urbanka. Materiały i fotografie: Joanna Sowa ZSP nr 3 CZYTAJMY RAZEM! Str. 9 Szkoła podstawowa nr 74 W naszej szkole czytamy, bo wszyscy wiemy, że czytanie: - pobudza ciekawość świata, - uczy myślenia, - rozwija wyobraźnię, - ćwiczy koncentrację, - rozwija umiejętność słuchania. Dostrzegając znaczenie i istotę czytelnictwa nauczyciele Szkoły Podstawowej nr 74 we Wrocławiu pragną rozsmakować dzieci w książce w pełnym tego słowa znaczeniu: w jej wymiarze plastycznym, literackim i formalnym. Jeżeli uczniowie poza szkołą czytają spontanicznie teksty z literatury dziecięcej, oznacza to, że rodzic i nauczyciel odnieśli sukces dydaktyczny. Należy sobie jednak zdawać sprawę, że na drodze do tego sukcesu stoją komputery, gry komputerowe i telewizyjne. Nie chodzi też o to, aby z tych mediów elektronicznych w życiu dziecka zupełnie rezygnować, chodzi o to, aby zachować odpowiednie proporcje. Jeśli jednak dzieci coraz mniej czytają, to należy rozwijać zainteresowania czytelnicze. Należy podejmować działania, dzięki którym dzieci zaczną autentycznie czytać, a nie tylko wtedy, gdy są do tego „zmuszane”. Mając to na uwadze oraz fakt, że czytanie książek – rozwija wyobraźnię, uczy myślenia, dostarcza wielu wzruszeń, jest bogactwem wiedzy i rozrywki – w naszej szkole realizuje się cyklicznie szereg działań i projektów, dzięki którym następuje swego rodzaju „zbliżenie” i budowanie właściwej relacji między książką a jej czytelnikiem. W świetlicy szkolnej, klasach 0 -3 oraz bibliotece czytaliśmy dolnośląskie i wrocławskie legendy. Uczniowie opowiadali je, brali udział w quizach oraz rysowali ilustracje. Uczniowie klas III z koła regionalnego przygotowywali się do konkursu „Wrocławskie Krasnale” czytając „Szlakiem wrocławskich legend” rozwiązując zagadki z książki p. I. Przepiórkiewicz „Zagadkowy Wrocław” wydawnictwa eMKa Ogłoszony konkurs plastyczny „OD KLUSKOWEJ BRAMY PO MOSTEK CZAROWNIC” zaowocował wieloma pięknymi pracami plastycznymi. Materiały i fotografie: Urszula Wąsik SP nr 74 WYDANIE SPECJALNE Str. 10 Szkoła podstawowa nr 107 Uczniowie klas 1-3 Szkoły Podstawowej nr 107 im. Piotra Włostowica we Wrocławiu uczestniczyli w warsztatach detektywistycznych, zorganizowanych przez Wydawnictwo ZAKAMARKI, zachęcających dzieci do samodzielnej lektury, rozwijających wyobraźnię i zainteresowania uczniów. Ich podstawą były książki opowiadające o przygodach pary młodych detektywów Lassego i Mai. W ramach godzinnych warsztatów zaprezentowany został pokaz multimedialny, połączony z interaktywnym czytaniem fragmentów książki oraz wspólnym rozwiązywaniem zagadek kryminalnych. Warsztaty bardzo się podobały, a po ich zakończeniu zniknęły z półek szkolnej biblioteki wszystkie egzemplarze serii „Biuro detektywistyczne Lassego i Mai”. Książki czytane w ramach projektu cieszyły się ogromnym powodzeniem. Dzieci zaglądały do biblioteki w poszukiwaniu kolejnych części czytanych utworów lub innych pozycji napisanych przez ulubionych autorów. Materiały i fotografie: Beata Wiśniewska SP nr 107 CZYTAJMY RAZEM! Str. 11 Szkoła podstawowa nr 67 „Na końcu języka…..” szkolny konkurs logopedyczny W bibliotece szkolnej odbył się szkolny konkurs logopedyczny „NA KOŃCU JĘZYKA…” dla uczniów naszej szkoły oraz dla Przedszkola nr 30. Uczniowie mieli okazję zaprezentować swoje umiejętności. Humor, krótkie i łatwe do zapamiętania wierszyki z książek Agnieszki Frączek: „Siano w głowie, czyli trafiła kosa na idiom” oraz „Rymowane dranie, czyli wiersze trudne niesłychanie” pomogły uczestnikom rozprawić się z zawiłościami języka polskiego oraz utrwalić polską ortografię. Chętnych do konkursu przygotowała logopeda p. Jolanta Sawko. „Uczucia, co to takiego?”- warsztaty filozoficzne dla uczniów klas IV-VI Pani Paulina Nowakowska reprezentująca wydawnictwo „Zakamarki” spotkała się z uczniami klas IV, V i VI , aby porozmawiać z nimi o uczuciach i emocjach. Punktem wyjścia była książka „Uczucie, co to takiego?” z serii „Dzieci filozofują” Oskara Brenifiera – francuskiego profesora filozofii. Uczniowie próbowali wspólnie znaleźć odpowiedzi na wiele pytań takich jak: „Skąd wiesz, że rodzice cię kochają?”, „Czy boisz wypowiadać się przed całą klasą?”. Uczyły się rozpoznawać i nazywać konkretne emocje i uczucia. Warsztaty zachęciły do sięgania po książki z serii „Dzieci filozofują” stały się inspiracją do dyskusji z kolegami i rodzicami. „Moje prawa, ważna sprawa” Z książką Anny Czerwińskiej-Rydel i Renaty Piątkowskiej uczniowie naszej szkoły zapoznali się podczas zajęć w świetlicy, w bibliotece, zajęć socjoterapeutycznych i na lekcjach wychowawczych. Mieli okazję nie tylko poznać swoje prawa, ale też zastanowić się jak są one przestrzegane nie tylko u nas w kraju. Po omówieniu i dyskusji na temat praw dziecka, wykonano prace plastyczne do wybranych artykułów Konwencji o Prawach Dziecka. Materiały i fotografie: Danuta Barycka-Kamler SP nr 67 WYDANIE SPECJALNE Str. 12 Szkoła podstawowa nr 85 Magiczny kuferek Na początku roku 2015 nasza szkoła przystąpiła do projektu „Czytajmy razem” wspieranego przez WCDN oraz wydawnictwa: Literatura, Zakamarki oraz eMka i otrzymała wiele książek do czytania dla uczniów. Książki oznakowaliśmy wlepkami z logo projektu. Uczennice z Klubu Przyjaciół Książki wykonały dla nich „Magiczny kuferek”, która znajduje się pod opieką pań polonistek. Każdy uczeń może z niej wybrać i wypożyczyć na okres 1 miesiąca książkę. Największą popularnością cieszyły się „Tzatziki i mamuśka” wydawnictwa Zakamarki i „Buba” Literatury. Warsztaty dla nauczycieli W naszej szkole gościliśmy w naszej szkole panią Lidię Zygę z WCDN, nauczycielki ze szkół biorących w projekcie „Czytajmy razem” oraz przedstawicielkę wydawnictwa Zakamarki, która przeprowadziła dla nas warsztaty „Dzieci filozofują”, podczas których uczyłyśmy się jak rozmawiać z uczniami o uczuciach i otrzymałyśmy wiele ciekawych materiałów do dalszej pracy. 24. Wrocławskie Targi Dobrych Książek Podczas Wrocławskich Targów Dobrych Książek, na stoisku wydawnictwa Literatura, spotkaliśmy i mieliśmy przyjemność porozmawiać z autorką, lubianych przez uczniów „Cierpień sięciolatka”, panią Zuzanną Orlińską. Otrzymaliśmy też autograf na jej nowej książce, „Detektywi z klasztornego wzgórza”. Materiały i fotografie: Joanna Dawdzińska SP nr 85 CZYTAJMY RAZEM! Str. 13 Szkoła podstawowa nr 9 Magiczny kufer w rękach klasy 2B! W ramach akcji „Czytajmy razem” w naszej szkole po raz kolejny zorganizowana została akcja promująca czytelnictwo. Partnerzy akcji – Wydawnictwo Literatura, Wydawnictwo Emka i Zakamarki podarowały naszej bibliotece szereg fascynujących książek, które znalazły się w „Magicznym kufrze”. Każdy uczeń mógł indywidualnie wybrać interesujący go tytuł, by po kilku tygodniach zademonstrować swojej klasie prezentację, wykład, pracę plastyczną, poświęconą przeczytanej książce. Akcja spotkała się z ogromnym zainteresowaniem dzieci. Po wybraniu książek, uczniowie natychmiast zasiedli do czytania. Każdy przeczytał fragment tekstu na głos. Nawet na przerwie uczniowie swobodnie oddali się czytaniu w małych grupach lub indywidualnie. Po klasie 2B kufer przejmie następna klasa. Już niebawem okaże się, która dostąpi tego wyróżnienia. czytali książkę w ekspresowym tempie i z niebywałą sprawnością poradzili sobie z konkursowymi poleceniami. By zwyciężyć, musieli pracować zespołowo. Lektura nie tylko źródłem wiedzy… Klasa 4B poznała książkę Ewy Chotomskiej „Pamiętnik Felka Parerasa”, wydawnictwa Literatura. Uczniowie tak bardzo „zżyli się” z tytułowym bohaterem, że postanowili narysować przepiękne Konkurs czytelniczy Antykwariat pod Błękitnym prace, zachęcające do dbania o psy. Każdy uczeń Lustrem wykonał indywidualną pracę, która zawisła na Zagadki, rymowanki, rebusy, pytania ukryte w zakamarkach szkoły a nawet ćwiczenia fizyczne – to wyzwania przed którym stanęli uczestnicy konkursu czytelniczego poświęconego znakomitej książce „Antykwariat pod Błękitnym Lustrem” autorstwa Martina Widmarka. Wydawnictwo Zakamarki – patron akcji „Czytajmy razem” podarował naszej szkolnej tablicy, by przesłanie płynące z plakatów mogło trafić do szerszego grona odbiorców. Wydawnictwo Literatura w ramach akcji „Czytajmy razem” podarowała naszej bibliotece szereg wspaniałych książek, które staną się niebawem czytelniczą inspiracją do stworzenia wspaniałych prac, nie tylko plastycznych. bibliotece kilkanaście egzemplarzy „Antykwariatu...”. Chętni uczniowie z klas 4 prze- Materiały i fotografie: Anna Rej SP nr 9 WYDANIE SPECJALNE Str. 14 SZKOŁA PODSTAWOWA NR 64 CZYTAMY RAZEM W 3B! Dzięki temu, że nasza szkoła bierze udział w projekcie „Czytajmy razem” i współpracuje z wydawnictwami Literatura, Zakamarki i eMKa, które przekazały szkole kilkanaście książek, pani bibliotekarka pożyczyła klasie 3b pięć tytułów: „Siano w głowie, czyli trafiła kosa na idiom” Agnieszki Frączek, „Byk jak byk. Rzecz nie całkiem poważna o całkiem poważnych błędach językowych” Agnieszki Frączek, „Rymowane dranie, czyli wiersze trudne niesłychanie” Agnieszki Frączek, „Szlakiem wrocławskich legend” Justyny Rapacz, „Zagadkowy Wrocław” Izabeli Przepiórkiewicz. Te książki czytali dzieciom rodzice przed rozpoczęciem lekcji. Najczęściej czytała mama Pawła Wesołowskiego. Z tych książek najbardziej podobała nam się książka pt. „Byk jak byk” Agnieszki Frączek. ZAJĘCIA NA PODSTAWIE KSIĄŻKI ÅSY LIND „PIASKOWY WILK” Na zajęciach świetlicowych, prowadzonych przez Panią Alicję Drozd, dzieci z młodszych poznały fragmenty książki „Piaskowy Wilk”. Uczniowie wspólnie przeczytali dwa pierwsze rozdziały książki, następnie dyskutowali o niej w kręgu. Doszli do wniosku, że mają podobne problemy, jak bohaterka książki Karusia; często spotykają się z brakiem czasu ze strony rodziców. Indywidualnie stworzyli prace na jeden z trzech tematów; przedstawiające zapracowanych i zabieganych rodziców, prace przedstawiające w jaki sposób najchętniej chcieliby spędzić czas z rodzicami oraz prace przedstawiające ich wyobrażenie nt. „nicnierobienia”, czyli najcięższą pracę na świecie. Na zakończenie zajęć prezentowali swoje prace na forum. CZYTAJMY RAZEM! Str. 15 „BYK JAK BYK” – LEKCJA W 3B Jedną z książek, którą czytali rodzice klasie 3b w czasie lekcji, była pozycja Agnieszki Frączek „Byk jak byk”. Autorka zabiera nas w podróż do kraju językowych pułapek. Książka ta bardzo się podobała klasie. Dzięki niej nauczyła się jak należy poprawnie mówić, np. cofnij się, a nie - cofnij się do tyłu. Nie mówi się ubrać spodnie, tylko włożyć spodnie. Zachęcamy wszystkich do przeczytania tej książki, znajdziecie w niej przykłady wielu innych popularnych błędów językowych. Klasa 3 przygotowała ściągę dla uczniów, którą powiesiła na korytarzu. ŚWIATOWY DZIEŃ KSIĄŻKI Z okazji Światowego Dnia Książki w naszej szkole, w klasach 4-6, przeprowadzono zbiórkę książek do biblioteki szkolnej. W wyniku tej akcji na półki biblioteki trafiło ponad 150 wspaniałych, kolorowych książeczek dla dzieci. Są to min. książki z serii o zwierzętach „Zaopiekuj się mną”, kolorowe książeczki opowiadające o przygodach Martynki, wesołe historie Hani Humorek, lubiane przez dzieci pozycje Grzegorza Kasdepki. Na naszych półkach zagościły też książki współpracujących z nami wydawnictw: Literatura, Zakamarki i eMKa. Zachęcamy do odwiedzania biblioteki! Materiały i fotografie: zespół redakcyjny SP nr 64 WYDANIE SPECJALNE Str. 16 Święto książki Tekst i foto.: Marianna Ceglarek, Dominika Tarnawska 6a Na zakończenie XXIV edycji programu „Cały Wrocław Czyta” wyszłyśmy do Hali Stulecia, aby wziąć udział w uroczystości. Spotkanie rozpoczęło się przy skrzyneczce boockrossingowej. Na to wydarzenie przyszły dzieci z wielu szkół, które były ubrane w zabawne kostiumy różnych postaci z bajek. Po uroczystym otwarciu skrzyneczki, weszliśmy do Hali Stulecia, aby dalej świętować. Gdy już byłyśmy w sali koncertowej, pani Lidia Zyga powitała zgromadzonych i zaprosiła chór, który zaśpiewał nam piosenkę zachęcającą do czytania książek. Po jej wysłuchaniu, pani wręczała nagrody za czynny udział w projekcie „Cały Wrocław czyta”: szkołom, przedszkolom, gimnazjom i trzem wydawnictwom eMKa, Zakamarki i Literatura. Gdy zwycięzcy cieszyli się nagrodami, wystąpiły dwa zespoły. Na zakończenie uroczystości jeszcze raz zaśpiewał dla nas chór, a gimnazjaliści zaprosili nas do udziału w zaba- dłużej przebiegł wywiad z założycielką wydawnictwa Literatura. Po udanej pracy dziennikarskiej udałyśmy się na targi, żeby wybrać jakąś interesującą książkę. wach, my jednak udałyśmy się na Wrocławskie Targi Dobrych Książek, organizowane z okazji zakończenia edycji. Projekt „Czytajmy razem” jest skierowany do wrocławian i wszystkich placówek edukacyjnych Wrocławia, które uczestniczyły lub chcą uczestni- Spotkałyśmy tam nagrodzone wydawnictwa i ich przedstawicieli, z którymi przeprowadziłyśmy wywiady dotyczące ich pracy, wydawanych przez nich książek i udziału w projekcie. To było ciekawe doświadczenie – rozmowa z redaktorami wydawnictwa pomogła nam zrozumieć tę pracę. Naj- czyć w akcji „Cały Wrocław czyta”. Jego zadaniem jest podnoszenie kompetencji czytelniczych i komunikacyjnych dzieci i młodzieży oraz kształtowanie postaw związanych z edukacją alternatywną: kreatywność, oryginalność i nietuzinkowość w postrzeganiu szkoły XXI wieku. CZYTAJMY RAZEM! Str. 17 WYDANIE SPECJALNE Str. 18 Skrzyneczka seniorów Tekst i foto.: Marianna Ceglarek, Dominika Tar- reprezentowali przedstawiciele Wrocławskiego nawska 6a Centrum Doskonalenia Nauczycieli, pomysłodaw- W ramach akcji „Cały Wrocław czyta” nasza szkoła uczestniczyła w uroczystym otwarciu 13 skrzynki do bookcrossingu dla seniorów na Placu Nowy Targ. Motywem przewodnim uroczystości były „dęby” i „liście dębu”, i nasi uczniowie doskonale sobie poradzili z tym zadaniem. W odsłonięciu skrzyneczki udział wzięli zarówno seniorzy, jak i dzieci z przedszkoli oraz szkół. Po tej uroczystej chwili uczniowie, przedszkolaki i wspaniale przebrane panie z Wrocławskiego Centrum Seniora przeszli w barwnym korowodzie. Organizatorów cy akcji „Cały Wrocław Czyta”: Urszula Hojda, Małgorzata Olewińska-Syta i Lidia Zyga, która prowadziła imprezę. Ze strony Gminy Wrocław, fundatora skrzynki, udział wzięli Dorota Feliks, Małgorzata Jamróz i Robert Pawliszko z Wrocławskiego Centrum Rozwoju Społecznego. Po oficjalnej paradzie nadszedł czas na upominki, zabawę i czytanie książek, min. przez panie w pięknych sukniach. Najważniejszym zadaniem nowo postawionej skrzynki bookcrossingowej jest propagowanie czytelnictwa, dzielenie się lekturą oraz międzypokoleniowa integracja. CZYTAJMY RAZEM! Str. 19 WYDANIE SPECJALNE Str. 20 Czytaj z nami! „Asiunia” Joanna Papuzińska, Wydawnictwo Literatura zeum Powstania Warszawskiego „Jak opowiadać dzieciom o wojnie? Czy w ogóle powinno się to robić? Wojna jest przecież strasznym czasem, trudno Historia małej Asiu- sobie w nim wyobrazić miejsce dla dzieci. Jednak one rów- ni, dla której wojna nież były świadkami tych wydarzeń. Takie są fakty. Wojny zaczęła się tuż po jej zawsze należą do dorosłych, ale nigdy nie omijają dzieci. piątych urodzinach, Nie należy więc traktować tego tematu jak tabu, trzeba o tym gdy pewnej nocy mówić, ale w umiejętny sposób”. znikła mama i cały dom. Trzeba było iść spać do cudzego domu, gdzie zamiast mamy była obca pani, obce meble i trzeba było pić mleko z cudzego kubeczka, zamiast z tego co zawsze. Asiunia bardzo uważnie obserwuje świat i stara się jak najwięcej zrozumieć, choć przecież dla tak małej dziewczynki jest to strasznie trudne. Wzruszająca literatura faktu dla najmłodszych wydana w koedycji z Mu- Poleca Ala Bujko: „Asiunia” to bardzo ciekawa książka, opowiadająca historię, którą autorka - Joanna Papuzińska naprawdę przeżyła. Swoje przeżycia opisuje z perspektywy dziecka, przekazuje to, co ją spotkało w dzieciństwie. Ta książka jest bardzo ciekawa, pomimo tego, że historię II wojny światowej zna każdy Polak. Gorąco ją polecam, ponieważ jest to książka historyczna napisana w interesujący i niecodzienny sposób. Jak przeczytasz pierwszy rozdział, to na pewno nie oderwiesz się do ostatniej strony. „FOCHY FOR- szkolne lektury, dzieci często trafiają na niezrozumiałe słoTUNY, czyli wa. I to właśnie one pojawiają się w Fochach fortuny…!” Kuba i Buba w gąszczu słów” Poleca Pola Różańska: Każde dziecko lubi odkrywać świat, Grzegorz Kasde- przeżywać wiele przygód i bawić się. Kiedy nie masz nic do pke, Wydawnicroboty, a na dworze pada deszcz, możesz sięgnąć po książtwo Literatura kę. Polecam wtedy ,,Fochy fortuny, czyli Kuba i Buba „Podobno niektórzy nauczyciele nie wyobrażają już sobie szkoły bez książek o Kubie i Bubie. Dzieci także. Bo najprzyjemniej uczyć się z uśmiechem na twarzy. A jeszcze przyjemniej chichotać, nie wiedząc nawet, że czegoś się właśnie uczymy. Tym razem nieznośne bliźniaki pomogą młodym czytelnikom zrozumieć znaczenie rzadko używanych wyrazów. Ale nie jest to książka o archaizmach – a w każdym razie nie tylko o nich. Czytając w gąszczu słów” autorstwa Grzegorza Kasdepke. Jest to bardzo ciekawa książka, opowiadająca o znanych wszystkim bohaterach - Kubie i Bubie, którzy przeżywają wiele śmiesznych przygód. Jednak ta książka opisuje nie tylko ich perypetie, ale także nowe, trudne wyrazy, które przez zabawne historie łatwo zapamiętamy. Myślę, że spodoba się Wam ta książka i nauczycie się rzadko używanych słów. Ponieważ w sposób łatwy i wesoły przekazuje ważne informacje, może z powodzeniem pomóc nauczycielom w przeprowadzaniu lekcji. Warto skorzystać! Staropolszczyzna naprawdę nie jest nudna. Polecam! CZYTAJMY RAZEM! Str. 21 „Piaskowy wać, sięgniesz po książkę ,,Piaskowy Wilk” autorstwa Åsy Wilk” Åsa Lind, Lind. Ta cudowna książka przeniesie Cię w zupełnie inny świat, w świat małej Karusi. Znajdziesz się w domu dziewWydawnictwo Zakamarki czynki - nad morzem, gdzie wzdłuż brzegów rozciągają się ogromne plaże, po których mała Karusia uwielbia spacero- „Kiedy ani ma- wać. Ptaki śpiewają, słońce świeci, cały świat zdaje się krzy- ma, ani tata nie czeć do małej „Uśmiechnij się!”. W pewnej chwili Karusia chcą się z nią zatrzymuje się, bo stanęła na coś miękkiego, pokrytego fu- bawić, Karusia terkiem i zdecydowanie nie był to piasek! Zdziwiona dziew- idzie nad brzeg czynka zaczęła uważnie przyglądać się plaży. Dookoła nic, morza i rozma- tylko piasek! Nie było żadnego futerka! „Może mi się przewia z Piaskowym widziało” myśli Karusia, i już ma ruszać dalej, gdy nagle Wilkiem. On staje przed nią Piaskowy Wilk! Duży stwór i nieco przestrazawsze ma dla szona Karusia nawiązują rozmowę, a potem stają się przyja- niej czas oraz ochotę na robienie ciekawych rzeczy.” ciółmi. Nasza bohaterka, w wolnym czasie, zaczęła odwie- Poleca Weronika Chwałek: Nie możesz wyjść na dwór, bo dzać Piaskowego Wilka, rozmawiała z nim, zadawała mu pada deszcz, w telewizji nie ma ciekawych programów do pytania… Cudowna opowieść o przyjaźni małej dziewczynki obejrzenia? Nie możesz odwiedzić przyjaciół, bo nie ma ich i dużego stwora z piasku oraz o ich przygodach! Naprawdę w domu… co począć? Leżeć na kanapie i nic nie robić? Nu- polecam wszystkim. da, nuda i jeszcze raz nuda! A może tak, zamiast leniucho„Szatan z siód- cje, a profesor Gąsowski, nauczyciel historii, prosi Adasia, mej klasy” Kor- aby przyjechał do nich i pomógł rozwiązać zagadkę, związanel Makuszyń- ną z jego rodzinnym domem. Mieszka w nim jego brat ski, Nasza Księ- z żoną i córką. Chłopak w szkole rozwiązał kilka zagadek garnia i profesor wiedział, że pomoże też w tej sytuacji. Posiadłość „Zaskakujące Gąsowskich jest bardzo zadłużona, a od jakiegoś czasu pe- pomysły, wartka wien Francuz chcę ją kupić za wielkie pieniądze. Kiedy akcja, w którą mężczyzna pierwszy raz przyszedł zobaczyć budynek, nie wpleciony jest przyglądał się kamienicy, a wszystkim drzwiom, co bardzo wątek kryminal- zdziwiło mieszkańców. Francuz nigdy więcej się nie pojany, wyrazista wił. Chłopak wahał się, bo miał wyjechać z rodzicami nad postać główne- morze, ale bardzo lubił swojego nauczyciela, więc zgodził go bohatera się. Gdy przyjechał, poznał wszystkich domowników: brata Adasia to atuty czyniące z tej powieści ulubioną od pokoleń profesora, jego żonę i ich piękną córkę. Razem zabrali się za lekturę nastolatków”. rozwiązywanie tej sprawy. W ciągu całego pobytu u pań- Poleca Hania Budka: Ostatnio przeczytałam książkę pt. stwa Gąsowskich, Adam przeżył wiele ciekawych przygód. „Szatan z 7 klasy”. Historia opowiada o bardzo sprytnym Jeżeli chcecie wiedzieć czy udało mu się rozwiązać tą spra- chłopcu - Adamie Cisowskim. Akcja rozgrywa się w waka- wę, przeczytajcie sami! WYDANIE SPECJALNE Str. 22 „Gwiazd na- przeżyli razem niezwykłą przygodę, a teraz cho- szych wina” dzą do jednego liceum. Pewnego wieczoru do ok- John Green, na Quentina puka Margo w stroju nindży i wciąga Bukowy Las go w niezły bałagan. Następnego dnia znika bez „W bohate- śladu. Quentin, wraz ze swoimi przyjaciółmi, wy- rach książki rusza na poszukiwanie swojej miłości. Moją ulu- nie ma pre- bioną książką Johna Greena jest „Szukając Alaski” tensji do i „19 razy Kathrine”. Pierwsza opowiada o chłopa- świata, nie ku, który przeprowadza się do collegu i tam po- pytają znaję piękną Alaskę. Razem z nią, i nowymi przy- „dlaczego jaciółmi, przeżywa wiele przygód. Książka „19 ja?”, nie razy Kathrine” opowiada o bardzo inteligentnym chcą, by się Colinie, którego 19 razy rzuciły dziewczyny nad nimi litowano. Jedyne, czego chcą, to mieć jak o imieniu Kathrine, ponieważ spotyka się tylko najwięcej czasu, by przeżyć jak najwięcej pięknych z takimi. Ze swoim przyjacielem Hassanem, chwil.” pulchnym muzułmaninem, wyrusza w podróż. Po Malwina Sławińska, lubimyczytac.pl drodze zatrzymują się zwiedzić grób austro- Poleca Hania Budka: John Green to autor książek węgierskiego arcyksięcia, tam poznają Lindsey dla młodzieży, prowadzi również ze swoim bra- i zatrzymują się na dłuższy czas. Co stanie się da- tem, Hankiem, kanał na YouTubie. Jego książki są lej? Przeczytajcie sami! bestsellerami na całym świecie, a największą sła- Przeczytałam jeszcze dwie książki, które John wę przyniosła mu książka „Gwiazd naszych wi- Green napisał wraz z innymi autorami. „W śnieżną na”. Książka opowiada o szesnastoletniej Hazel, noc” - to trzy opowieści o tematyce świątecznej, która choruje na raka. Na grupie wsparcia poznaje jedną z nich napisał właśnie John Green, a dwie Augustusa i rodzi się między nimi uczucie. Ulu- pozostałe Lauren Myracle i Maureen Johnson. biona książka dziewczyny staje się powodem, by Książka „Will Grayson, Will Grayson” jest napisa- para zjednoczyła swoje siły w poszukiwaniu pisa- na w połowie przez Davida Levithana. Opowiada rza, który zna dalsze losy książkowych bohaterów. o dwóch chłopakach o takim samym imieniu W 2014 roku książkę zekranizowano. W 2015 roku do kin trafiła ekranizacja drugiej (jeden jest wymyślony przez D. Levithana, a drugi przez J. Greena), których drogi się spotykają. książki „Papierowe Miasta”. Książka opowiada Wszystkie książki Johna Greena, nawet te o trud- o Quentinie, który od zawsze jest zakochany nej tematyce, napisane są z humorem i bardzo cie- w dziewczynie sąsiedztwa Margo. W dzieciństwie kawie. CZYTAJMY RAZEM! Str. 23 Poleca Klaudia Kowalska: Niedawno przeczyta- świat. Pojawiają się marzenia, chociażby chęć zo- łam powieść dla młodzieży Johna Greena „Gwiazd baczenia się z ulubionym pisarzem Peterem van naszych wina”. Przyznaję, trochę nietypowo ponie- Houtenem. Jej ulubioną książką jest właśnie poważ wcześniej obejrzałam film. Wiem również, że wieść tego autora „Cios udręki”. Bohaterka chciaprzeważnie książki są lepsze od adaptacji filmowej łaby poznać dalsze losy głównych postaci. Dzięki i byłam ciekawa, czy reżyser umieścił wszystkie swojemu nowemu koledze udaje jej się to zrealizo- zdarzenia zawarte w książce. Scenariusz powstał wać, ponieważ Gus zachował swoje marzenie właśnie na podstawie tej lektury. Oczywiście, trud- i mógł pieniądze przeznaczone dla osób chorych na no mi było wyobrażać sobie głównych bohaterów inaczej, jak z postaci z filmu, skoro nawet w książce są umieszczone zdjęcia, a z okładki patrzą na mnie aktorzy Shailene Woodley jako Hazel oraz Ansel Elgort jako Gus. raka, wydać na podróż do Amsterdamu. Zastanawiałam się często nad tytułem powieści, bo co on oznacza? W książce nastolatkowie za swoją chorobę nie obwiniają nikogo, można powiedzieć, że są pogodzeni ze swoim losem, bo Powieść jest o nastolatkach, Hazel ma lat 16 przecież winne są gwiazdy… Do gwiazd nie moż- i jest chora na raka tarczycy w czwartym stadium na mieć pretensji, chociażby dlatego, że są daleko. choroby z przerzutami do płuc, Gus – były koszy- Nie jest to powieść o umieraniu, a o życiu. Wiedzą, karz, chory na raka kości z amputowaną nogą, któ- że mają mało czasu i starają się go maksymalnie ry jednak w całym swoim nieszczęściu ma szczę- wykorzystać. Zaskoczyło mnie zakończenie książ- ście, ponieważ jego choroba jest całkowicie ule- ki, które jest inne niż się spodziewałam. Stało się czalna, a prawdopodobieństwo nawrotu choroby inaczej i zapewne za to również odpowiadają wynosi zaledwie 15 procent. Poznają się na spotka- gwiazdy… niu grupy wsparcia, Gus pojawia się tam przez przypadek, ponieważ jest już zdrowy, towarzyszy tylko swojemu koledze Izaakowi, który jest chory na raka oka. Hazel natomiast zjawia się tam, ponieważ rodzice zaniepokojeni jej zachowaniem zapisali ją na cotygodniowe zajęcia grupy. Dziewczyna nie widzi sensu w uczestniczeniu Polecam wszystkim tę książkę, bo chociaż fabuła jest smutna, to zawarte w niej dialogi są momentami śmieszne i wzbudzają uśmiech na twarzy czytelników. Bardzo polubiłam główną bohaterkę. Swą postawą udowadnia, że człowiek bez względu na to kim jest i czy jest zdrowy, czy chory powinien mieć marzenia, ponieważ marzenia tylko cza- w tej terapii, a zajęcia uważa za przygnębiające. sami się spełniają, bo przecież jak powiedział Au- Do momentu, w którym poznaje Gusa i tutaj gustus: „Świat nie jest instytucją zajmującą się wszystko się zmienia. Optymizm Augustusa powo- spełnianiem życzeń”. duje, że zaczyna inaczej postrzegać otaczający WYDANIE SPECJALNE Str. 24 Wrocław - kwiat europy ● Z panią Martą Miniewicz, przewodnikiem po Wrocławiu, turystów. Na Dolnym Śląsku popularne są nasze zabytki na rozmawia Hania Budka z 6b liście UNESCO, czyli Kościoły Pokoju w Świdnicy i Jawo- Co sprawiło, że postanowiła Pani zostać przewodnikiem? rze, Kotlina Jeleniogórska ze swoją Doliną Pałaców, trzeci co Bardzo lubię podróżować, zawsze interesowałam się historią do wielkości w Polsce zamek, czyli Książ. i sztuką. Ale chyba najbardziej ciekawią mnie historie ludzi, Skąd najczęściej przyjeżdżają turyści których pani opro- którzy związani są z różnymi miejscami, pałacami, zamkami, wadza po Wrocławiu? kamienicami, chciałabym, aby inni również je poznali. Jako Mam turystów z całej Polski, Wrocław w ostatnich latach stał przewodnik mogę się dzielić z innymi tym wszystkim, co się popularnym miejscem wycieczek. Ale chyba najwięcej sama przeczytam, swoimi fascynacjami i ciekawymi historia- turystów przyjeżdża z Pomorza, są oni najczęściej zakochani mi. w Dolnym Śląsku. My, Dolnoślązacy, często tęsknimy za Jaką szkołę trzeba ukończyć żeby wykonywać ten zawód? morzem, ludziom z Pomorza brakuje gór. Wielu przewodników studiowało geografię, inni historię lub Jeżeli miałaby Pani polecić komuś, kto ma tylko 1 dzień, historię sztuki, jeszcze inni są absolwentami różnych filolo- co powinien koniecznie zobaczyć na Dolnym Śląsku? gii: np. angielskiej lub niemieckiej. Ukończenie tych kierun- Jeden dzień na Dolny Śląsk to zdecydowanie za mało. Ci, ków bardzo pomaga w pracy. Ale tak naprawdę nie trzeba którzy spędzają tu tydzień, prawie zawsze mówią, że muszą ukończyć żadnych studiów, liczy się pasja i zainteresowania. wrócić, bo widzieli tak niewiele. Im przewodnik bardziej oczytany, im więcej ma zaintereso- Co w naszym regionie jest najbardziej interesującego dla wań, tym ciekawiej potrafi opowiadać. dzieci? Jak długo pracuje Pani jako przewodnik? We Wrocławiu chyba najbardziej popularne są oczywiście Jestem przewodnikiem od 13 lat. krasnoludki. Są specjalne wycieczki krasnalowe. Poszukiwa- Na pewno podczas swojej pracy dowiedziała się Pani wie- cze krasnali przeczesują Rynek i Stare Miasto w poszukiwa- lu interesujących rzeczy na temat Wrocławia i Dolnego niu krasnali, często mają też specjalne mapy. Dzieciom podo- Śląska. Co wydaje się pani najbardziej interesujące? bają się nasze skalne miasta w Górach Stołowych, spacer po Im więcej czytam o Wrocławiu i Dolnym Śląsku, tym bar- skalnym labiryncie w Błędnych Skałkach (szczególnie, gdy dziej jestem zafascynowana historią naszego regionu i moje- dzień jest mglisty) robi niesamowite wrażenie nie tylko na go rodzinnego miasta. Nie przez przypadek nazywano Wro- dzieciach. cław „kwiatem Europy”, „perłą w koronie”, Czy ma Pani swoje ulubione miejsca? „mikrokosmosem Europy”. Dzięki swojemu położeniu prze- Na Dolnym Śląsku najbardziej lubię Karkonosze oraz Góry chodził z rąk do rąk, należał do śląskich Piastów, czeskich Stołowe. Widok ze Śnieżki (jeśli akurat szczyt nie jest w monarchów, habsburskich cesarzy, pruskich królów, jego chmurach) zawsze zapiera mi dech w piersiach. We Wrocła- historia to zarówno historia Polski, jak i Czech, Niemiec. wiu mam wiele miejsc, które lubię. Lubię nastrój kościoła św. Które miejsca w naszym regionie i mieście są najchętniej Marii Magdaleny, dlatego lubię tam czasem wejść po drodze odwiedzane przez turystów? i chwilę posiedzieć. Lubię widok z wrocławskich wież wido- Wrocław ma oczywiście swoje top 10. Obowiązkowym kowych, np. z wieży katedralnej lub wieży matematycznej na punktem każdego turysty jest Panorama Racławicka, od ze- Uniwersytecie, bardzo lubię atmosferę Ostrowa Tumskiego, szłego roku Afrykarium, no i oczywiście Stare Miasto z na- szczególnie rano, gdy jeszcze nie ma tam tłumu turystów, szym pięknym Rynkiem, który zachwyca prawie wszystkich wnętrza Ratusza. NASZ WROCŁAW Str. 25 Czy wiążą się z nimi jakieś ciekawe historie lub anegdo- oglądać ślady po siekierze, jest to jedyna pamiątka tych tra- ty? gicznych zdarzeń. Nie wszystkim radnym udało się schronić, Prawie z każdym miejscem we Wrocławiu związana jest rozwścieczony tłum porachował się na miejscu z tymi, któ- jakaś legenda lub anegdota. W Ratuszu są na przykład drzwi, rych złapano, jeden z rajców został zrzucony z ratuszowej na których znajduje się ślad po pewnym tragicznym i krwa- wieży. Opowieść ta ma dalszy ciąg, ale to już kolejna histo- wym wydarzeniu. W XV wieku biedni rzemieślnicy napadli ria. na radę miejską, która właśnie obradowała w ratuszu. Mieli Które miasto uważa Pani za najpiękniejsze na Dolnym ze sobą siekiery, toporki, widły, kije i chęć odwetu i zemsty Śląsku? na znienawidzonych, bogatych radnych. Przerażeni rajcy Po Wrocławiu oczywiście – moim rodzinnymi ukochanym schowali się w Sali Rady i zabarykadowali drzwi. To właśnie mieście, na drugim miejscu jest Świdnica. na belce znajdującej się na tych drzwiach, można dzisiaj Pani Marta Miniewicz jestem pilotem wycieczek oraz licencjonowaną przewodniczką po Wrocławiu, Dolnym Śląsku, Sudetach i czeskiej Pradze. Oprowadza turystów indywidualnych i grupy wycieczkowe zarówno po Wrocławiu, po dolnośląskich zamkach i pałacach, jak i po pięknych uliczkach starej Pragi. Jest prezesem Stowarzyszenia Podróżników TUiTAM. W ramach jego działalności realizuje własne autorskie projekty turystyczne: „Z Mamą i Tatą oglądam Wrocław” oraz „Dolny Śląsk dla Dzieci”. Od 2008 roku prowadzi firmę Kołowrocek i świadczy usługi przewodnickie dla dzieci i dorosłych. Zajmuje się też działalnością wydawniczą i współpracuje z wrocławską artystką Pauliną Mager, której ilustracje zamieniają mapki, foldery, książeczki w cenne pamiątki z wycieczek po Wrocławiu i Dolnym Śląsku (jest ona również autorką ilustracji do tej witryny). Jest autorką przewodnika po Wrocławiu, przewodnika turystycznego po gminie Kobierzyce oraz książeczki dla dzieci „O Kuźniku Kowadełko i innych wrocławskich krasnalach” i „Krasnale zwiedzają Wrocław”. Wykształcenie Filologia polska (Uniwersytet Wrocławski) Wiedza o Sztuce- studia podyplomowe (Uniwersytet Wrocławski) Kurs przewodników - państwowe uprawnienia przewodnika miejskiego po Wrocławiu, Sudetach, Dolnym Śląsku (2004) Kurs pilotów wycieczek - państwowe uprawnienia pilota wycieczek (2004) Kurs przewodników w Pradze- licencja przewodnika praskiego (2007) źródło: www.kołowrocek.pl WYDANIE SPECJALNE Str. 26 Dolny Śląsk - miejsce ludzi z pasją ● Z Panią Olgą Szponar, nauczycielką z pasją, rozmawia Oliwia Bryś motywuje, a nie paraliżuje. Uczestniczy Pani w konkursach z jakiejś konkretnej dzie- Jest pani mieszkanką Dolnego Śląska, a konkretnie Gnie- dziny? W jakiej tematyce czuje się Pani najlepsza? chowic. Znamy Panią z telewizji, wielokrotnie brała Pani udział i wygrywała w teleturniejach „Jaka to melodia?”. Czy zatem czyni to Panią ambasadorem Dolnego Śląska, naszą reprezentantką? Uwielbiam program „Jaka to melodia?” Czuję się z nim szczególnie związana, ponieważ występowałam wielokrotnie, kilka razy wygrałam, także w odcinkach specjalnych, charytatywnych, np. na działania wspierające PCK. Dzięki Dolnoślązaczką jestem od zawsze. Urodziłam się w Jeleniej przygotowaniom do udziału stałam się ekspertką w dziedzi- Górze, mieszkałam w okolicach Wałbrzycha. Zawsze, kiedy nie muzyki polskiej i zagranicznej, współczesnej i bardzo mam okazję, chwalę się, że pochodzę z tych pięknych rejo- dawnej. Poznałam muzykę wykonawców, o których wcze- nów. śniej nie miałam pojęcia. Pokochałam musicale, które stały Co wpłynęło na to, że postanowiła Pani brać udział w licznych konkursach? Pasja, wiedza czy chęć przeżycia przygody? Od dziecka lubiłam teleturnieje, aż kiedyś postanowiłam przestać zgadywać przed telewizorem i zagrać naprawdę. Od pierwszego udziału stało się to moją pasją. Czy można jakoś podzielić konkursy, w których bierze Pani udział? Są to konkursy telewizyjne, internetowe? Co je różni? Bardzo lubię brać udział w konkursach telewizyjnych, ale się moją pasją. Bardzo lubię też teleturnieje językowe, w których trzeba coś „pokombinować” ze słówkami, odgadnąć hasło, rozszyfrować literówki itp. Bardzo miło wspominam udział w „Daję słowo”, „Mowa polska”, „Oto jest pytanie”. Ile miała Pani lat, kiedy wzięła udział po raz pierwszy w konkursie? Jaki to był konkurs? Pierwszy raz wystąpiłam wspólnie z mamą w „Grze”. Byłam wtedy w trzeciej klasy liceum. Wygrałyśmy samochód Renault Twingo (do tej pory jest „na chodzie”) i dużo pieniędzy. Myślę, że ten pierwszy, tak duży, sukces zachęcił mnie niestety, nie jest łatwo w nich zagrać. Konkurencja jest coraz do dalszej gry. większa, a moje ulubione teleturnieje zostały zastąpione przez tzw. talent shows oraz programami, w których występują tylko celebryci. Konkursy internetowe to inna sprawa. Zainteresowałam się nimi dość niedawno i bardzo mnie Jak później to się potoczyło? Może nam Pani opowiedzieć, w jakich konkursach Pani uczestniczyła, jakie zdobyła nagrody? wciągnęły. Biorę udział w konkursach fotograficznych oraz Później była chyba „Piramida”, „Kłamczuch”, „Wielki Po- kreatywnych, w których trzeba coś opisać, zrymować, wy- ker”, „Koło fortuny”. Wspólnie z rodziną graliśmy w myślić hasło. „Familiadzie”, „Mowie polskiej”, „300 procent normy”. Nie Jakie cechy powinna posiadać osoba startująca w takich rozgrywkach? Czy sama wiedza wystarczy? Wiedza, solidne przygotowanie i zawsze potrzebny jest łut zawsze była nagroda główna, ale wszystkie wspominam bardzo miło i z sentymentem. Jaki był Pani największy sukces? szczęścia. Rutyna, niestety, mnie nie ratuje – w telewizji Największy sukces to właśnie pierwszy teleturniej „Gra”. zawsze odczuwam dość duży stres, który na szczęście mnie Dla mnie, jako bardzo młodej osoby, to była ogromna wy- NASZ WROCŁAW Str. 27 grana. Znaczny sukces finansowy przyniosła mi też „Jaka to melodia?”. Ale satysfakcja z wygranej, przełamanie własnej nieśmiałości, adrenalina i sprawdzenie siebie jest zawsze dużo ważniejsze niż pieniądze. Natomiast dzięki konkursom internetowym udało mi się zwiedzić wiele ciekawych miejsc; wygrałam wycieczki do Turcji, Austrii, na Węgry. Z zawodu jest Pani nauczycielem. Czy konkursy są dla Pani „odskocznią” od pracy? Czy traktuje je foto. O. Bryś Pani jako hobby? To przede wszystkim hobby i świetna zabawa. Ale dzięki Wrocław jest Europejską Stolicą Kultury. Znajomi zazdrosz- „Melodii” poznałam wielu fantastycznych ludzi, z którymi czą mi, że żyję w miejscu, w którym jest taka ilość miejsc spotykamy się poza programem, jeździmy na wycieczki, na i wydarzeń kulturalnych, spektakli, koncertów, wystaw. mecze, koncerty, organizujemy zloty „melodiowiczów”. Wspólna pasja zbliża. Czy biorąc udział w konkursach zarówno jako dziecko, jak i osoba dorosła, dostrzegła Pani zmiany w ich organizacji, przebiegu? Czego one dotyczą? Czy przydarzyła się Pani jakaś śmieszna lub niezwykła historia? Śmiesznie jest, kiedy jadę z moją szesnastoletnią córką do studia „Jaka to melodia?” i tam wszyscy się dziwią, że Karolinka nie jest już dzidziusiem, który niedawno spał u babci na Pamiętam, że aby dostać się do pierwszego teleturnieju, trze- kolanach, kiedy mama odgadywała piosenki. Pytają mnie, ba było wypełnić trudne testy i uzyskać sto procent. Siedzia- kiedy zagra. Myślę, że niedługo, bo w nowościach jest już łam godzinami w bibliotece w Wałbrzychu i wyszukiwałam lepiej obeznana ode mnie. informacji (nie było Internetu!), wysyłałam pocztą, czekałam na wyniki, a i tak zawsze jakiegoś punktu brakowało. Długo to trwało zanim się dostałyśmy. A teraz wszystko idzie sprawnie, w większości elektronicznie. Młodzi mają łatwiej. Czy podczas rozmów z innymi uczestnikami o swoim miejscu zamieszkania dostrzega Pani jakieś różnice? Na czym one polegają, jak wypada Dolny Śląsk? Proszę powiedzieć, czy przygotowuje się Pani do konkursów? Większość osób sądzi, że wystarczy pojawić się w studiu i już się wygrywa. Przygotować się mogę tylko do „Melodii”. Nagrywam aranże, po to, żeby je poznać po jednej nutce, staram się być na bieżąco z wydarzeniami muzycznymi, oglądam stare festiwale w Opolu i Sopocie, śledzę artystów, żeby wiedzieć jakie Myślę, że każdy jest w jakimś sensie lokalnym patriotą. Ja płyty wydają, oglądam odcinki sprzed lat, bo podpowiedzi zawsze się chwalę, że z okna w Kamiennej Górze miałam czasami się powtarzają. Ale dla mnie to sama przyjemność. widok na Śnieżkę, że regularnie odwiedzałam klasztor w Krzeszowie – znane w świecie Opactwo Cystersów, zwiedzałam Zamek w Książu i wiele innych pięknych dolnośląskich miejsc. Czy czuje się Pani dumna z Wrocławia i Dolnego Śląska? Jestem dumna z Dolnego Śląska, a najbardziej z tego, że Co, poza wygraną, daje Pani udział w konkursach i teleturniejach? Tak jak powiedziałam wcześniej – przede wszystkim cudowni ludzie, z którymi zaprzyjaźniłam się dzięki programom. Poza tym, każdy sukces uskrzydla, a porażka umacnia i zachęca do tego, żeby następnym razem dać z siebie więcej. WYDANIE SPECJALNE Str. 28 Wrocław - miasto mostów Tekst i foto.: Maja Garwol 4a pięknie wyglądają w nocy. We Wrocławiu jest Wrocław nazywany jest miastem mostów, po- ponad 100 mostów, np. Zwierzyniecki, Oławski, nieważ można znaleźć tu wiele tych budowli. Grunwaldzki, Milenijny. Najdłuższy most to Rę- Ja właśnie mieszkam koło jednego z nich i bar- dziński, ma on 612 metrów długości i 122 metrów dzo często przechodzę przez niego do Zoo. Część wysokości. Za to najstarszym jest Piaskowy, ma z mostów jest stara, ale to nie znaczy, że nie ma 31,74m, a zbudowano go w 1861r. nowych. Widziałam również most, do którego poprzyczepiano kłódki miłosne, moim zdaniem one W naszym mieście, poza mostami, znajdziemy również różnego rodzaju kładki i stare kamienice. NASZ WROCŁAW Str. 29 WYDANIE SPECJALNE Str. 30 ZABYTKI, KTÓRE WARTO ZNAĆ Tekst i foto.: Maja Omiecińska, Justyna Zawół cławia. Należy do najstarszych budowli tego typu We Wrocławiu jest wiele ciekawych miejsc, ta- w Polsce. Zbudowano go w połowie XIX wieku. kich jak Hala Stulecia czy Dworzec Główny, Na placu przed budowlą założono ogród z fontan- o których możecie przeczytać poniżej. ną, która istnieje do dziś. Obiekt przetrwał w nie- Hala Stulecia została wzniesiona w setną roczni- zmienionej formie do II wojny światowej, kiedy to cę bitwy pod Lipskiem w parku Szczytnickim, jest ze względu na strategiczne znaczenie powiększono jedną z pierwszych konstrukcji żelbetowych. Ma podziemia, gdzie powstały betonowe schrony. bardzo imponujące rozmiary - jej średnica wynosi Warto obejrzeć Dworzec Główny. 65 m, ma wysokość 42 m. Może pomieścić 20 ty- Mamy nadzieję, że zachęciłyśmy was do obej- sięcy osób. Warto obejrzeć ciekawe miejsce, jakim rzenia tych ciekawych obiektów. Według nas każjest Hala Stulecia. Dworzec Główny- jest jednym z zabytków Wro- dy wrocławianin powinien znać te budynki. NASZ WROCŁAW Str. 31 WYDANIE SPECJALNE Str. 32 Miejsce, w którym zatrzymał się czas Tekst i foto.: Dominika Kisielewska 6c Ostrów Tumski to najstarsza, zabytkowa część Wrocławia. Znajduje się pomiędzy ujściem rzek Oławy, Ślęzy i Widawy. Rzeka rozgałęziając się na liczne odnogi, utworzyła tu wyspy. Najważniejszymi zabytkami na Ostrowie Tumskim są: Kościół św. Idziego - jest najstarszym, w pełni za- Archikatedra św. Jana Chrzciciela- rzymskokato- chowanym, budynkiem Wrocławia, a zarazem naj- licki, gotycki kościół parafialny. starszym czynnym do dziś kościołem w mieście. NASZ WROCŁAW Str. 33 Most Tumski (nazywany także Mostem Zakochanych) - zbudowany w 1889 roku nad północną odnogą Odry, pomiędzy Ostrowem Tumskim, a Wyspą Piasek. Pomnik św. Jana Nepomucena- XVIII -wieczna Kolegiata Świętego Krzyża i św. Bartłomieja- rzeźba, autorstwa Jana Jerzego Urbańskiego, przed- gotycki kościół na Ostrowie Tumskim, położony stawiająca Jana Nepomucena. w bezpośrednim sąsiedztwie dawnego zamku Piastów Śląskich. WYDANIE SPECJALNE Str. 34 Niezwykła podróż Tekst i foto.: Hania Budka 6b tam zobaczyć górę Śnieżkę, Karpacz, Wrocław, starą wieś We Wrocławiu organizowane są liczne wystawy, makiety i inne ciekawe miejsca. W każdym z nich można ujrzeć sytui wydarzenia. Zwłaszcza w tym roku, kiedy nasze miasto acje z życia codziennego zwykłych ludzi: ślub, pogrzeb, zejest Europejską Stolicą Kultury. Ostatnio miałam okazję na własne oczy zobaczyć największą w Polsce makietę kolejową o nazwie „Kolejkowo”. Znajduje się ona na Dworcu Świebodzkim i przedstawia najważniejsze obiekty oraz miejsca na Dolnym Śląsku. Całość robi ogromne wrażenie i zwiedzenie tej makiety jest ciekawym pomysłem na spędzanie czasu wolnego, nie tylko dla psute auto, wypadek, dzieci bawiące się na placu zabaw lub turystów wylegujących się na plaży. „Kolejkowo” ma 260 metrów kwadratowych powierzchni, 430 metrów torowiska, 15 pociągów z 60 wagonami, 45 samochodów, 165 budynków, 1600 figurek przedstawiających ludzi lub zwierzęta, mosty, akweny wodne i tunele. Przygotowanie wszystkiego zajęło modelarzom dwa dzieci. Cały projekt mieści się na dwóch piętrach. Przez lata, kolejkę można oglądać codziennie od 10.00 do 18.00. wszystkie obiekty przejeżdża elektryczna kolejka. Każdy Odwiedzenie „Kolejkowa” to naprawdę świetny pomysł dla szczegół makiety jest idealnie dopracowany, a dzięki zapala- każdego, mi również bardzo się spodobała ta wystawa i zrobiła na mnie ogromne wrażenie. jącym się wieczorami latarniom, neonom i lampom w domach, wszystko jest jeszcze bardziej realistyczne. Można NASZ WROCŁAW Str. 35 Barokowa aula Tekst i foto.: Oliwia Bryś 5b Wrocław to miejsce magiczne. Są tu zarówno miejsca nowoczesne - multimedialne muzea, galerie handlowe, artystyczne (np. na dworcu), skwery i parki, jak i miejsca zabytkowe. Moim zdaniem na szczególną uwagę zasługuje Aula Leopoldyńska, znajdująca się w gmachu Uniwersytetu Wrocławskiego. Jest to budowla barokowa. Barok to styl w architekturze charakteryzujący się bogactwem detali, złoceniami, okazałymi konstrukcjami, amorami i muszlami. Aula należy do kompleksu leopoldyńskiego, wybudowanego i zdobionego w latach 1728-1741. Jest przykładem dzieła, które współtworzą rzeźba, malarstwo, snycerstwo i architektura. Wnętrze na zwiedzających robi duże wrażenie. Na podium umieszczony został posąg fundatora uczelni. Nad ławami profesorskimi wiszą obrazy przedstawiające osoby zasłużone do powstania i rozwoju dzieła. Największa scena nad audytorium przedstawia apoteozę Mądrości Bożej. W centrum przestworzy personifikuje ją niewiasta, nad którą unosi się gołębica w promiennej aureoli. Dalej znajdują się Ewangeliści i Ojcowie Kościoła. Całość okalają rozbudowane iluzyjne formy architektoniczne. Są to empory z kwietnymi wazonami, arkadami i kolumnami. Całość robi niesamowite wrażenie poprzez bogactwo formy i treści. Jedna wizyta to zbyt mało by dostrzec wszystkie detale i dobrze im się przyjrzeć. Zatem odwiedzajcie Aulę Leopoldyńską – naprawdę warto! WYDANIE SPECJALNE Str. 36 Czytajmy dobrą literaturę! Czasopismo dla uczniów, nauczycieli i rodziców WYDANIE SPECJALNE Nr 3 2015/2016 Zespół redakcyjny: Ksenia Adamska, Olivia Barzycka, Kalina Białek, Oliwia Bryś, Hanna Budka, Maciej Ceglarek, Marianna Ceglarek, Katarzyna Chodkiewicz, Jonatan Dobosz, Maja Garwol, Alicja Greszta, Dominika Kisielewska, foto.: M. Czarniewska Nadia Klim, Angelika Kowalska, Jagoda Lipska, Nina Lipska, Maja Omiecińska, Alicja Przybylska, Nela Sobczak, Dominika Tarnawska , Justyna Zawół, Emilia Zbroniec Współpraca: SP 67 - Danuta Barycka-Kamler, SP 85 Joanna Dawdzińska, ZSP 3 - Joanna Sowa, SP 107 - Beata Wiśniewska, SP 74 Urszula Wąsik, SP 9 - Anna Rej Nasz adres: Szkoła Podstawowa nr 64 im. Władysława Broniewskiego ul. Wojszycka 1 53-006 Wrocław Piszcie do nas: [email protected] Opiekun: foto.: M. Czarniewska Monika Czarniewska