aktualności / news
Transkrypt
aktualności / news
Aktualności / Endocrinology News Propylotiouracyl a skuteczność leczenia nadczynności tarczycy radiojodem ! Propylthiouracil before 131-I Therapy of Hyperthyroid Diseases: Effect on Cure Rate Evaluated by a Randomized Clinical Trial S.J. Bonnema, F.N. Bennedbaek, A.Veje, J. Marving, L. Hegedus AKTUALNOŚCI J Clin Endocrinol Metab 2004: 89; 4439- 4444 W wielu ośrodkach przed podaniem dawki leczniczej radiojodu u chorych z nadczynnością tarczycy stosowane są wstępnie tyreostatyki dla uzyskania stanu względnej eutyreozy i uniknięcia przełomu tyreotoksycznego. Celem pracy była ocena wpływu wcześniejszego leczenia propylotiouracylem (PTU) na skuteczność terapii radiojodem u chorych z naczynnością tarczycy. Badania miały charakter prospektywny i randomizowany. Objęto nimi 80 chorych z dotychczas nie leczoną nadczynnością tarczycy: w 23 przypadkach rozpoznano chorobę Graves’a- Basedowa a w 57 wole guzowate nadczynne. W sposób losowy badanych podzielono na 2 grupy terapeutyczne: (+) PTU, n= 39 – otrzymujących PTU aż do uzyskania normalizacji stężeń hormonów tarczycy, a następnie po 4-dniowej przerwie dawkę leczniczą 131-I, oraz (-) PTU, n= 41 – leczonych 131-I bez wcześniejszego przygotowania tyreostatycznego. Po podaniu radiojodu PTU włączano ponownie w przypadkach istotnego nasilenia nadczynności tarczycy, jednak nie wcześniej niż po upływie 6 tygodni. Dawkę leczniczą 131-I obliczano w oparciu o objętość i jodochwytność tarczycy, stosując 3,7 MBq (100 µCi) na mililitr objętości tkanki tarczycowej. Wyniki ocenione po upływie roku wykazały większe niepowodzenie leczenia radiojodem w grupie chorych z wolem guzowatym nadczynnym leczonych wstępnie PTU w stosunku do pacjentów z wolem guzowatym nadczynnym nie przygotowanych PTU: 9 przypadków nawrotu nadczynności tarczycy w stosunku do 20 przypadków wyleczonych w grupie (+) PTU wobec 3/25 w grupie (-) PTU (p=0,06). Wśród pacjentów z chorobą Gravesa-Basedowa różnice w wynikach leczenia były mniej wyraźne: 4/6 w grupie (+) PTU vs. 4/9 w grupie (-) PTU, p= 0,81. Pacjenci z grupy (+) PTU, którzy zostali wyleczeni radiojodem z nadczynności tarczycy mieli wyższe stężenie TSH w surowicy w momencie leczenia 131-I, niż ci, którzy nie zostali wyleczeni. W związku z możliwym wpływem rodzaju choroby i wartości stężenia TSH na skuteczność leczenia radiojodem przeprowadzono analizę regresji, która wykazała, że tylko wcześniejsze stosowanie PTU miało wpływ na efekty terapii 131-I. Autorzy konkludują, że uprzednie leczenie PTU osłabia skuteczność terapii radiojodem nadczynności tarczycy, chociaż ten niekorzystny wpływ może być osłabiony przez towarzyszący wzrost stężenia TSH. Komentarz Leczenie radiojodem nadczynności tarczycy, mimo wysokiej skuteczności i niskich kosztów ma 2 wady: możliwość przemijającego zaostrzenia tyreotoksykozy i stosunkowo odległy efekt terapeutyczny, występujący zwykle po kilku tygodniach a nawet miesiącach. Celem przeciwdziałania tym zjawiskom stosuje się tyreostatyki. Około 30% tyreologów amerykańskich zaleca tionamidy przed podaniem 131-I i aż 32-50% po nim. Tyreostatyki mogą z kolei wpły- 604 wać negatywnie na ostateczny efekt leczniczy 131-I poprzez obecność w ich strukturze grup sulfhydrylowych neutralizujacych działanie wolnych rodników wodorotlenowych. W związku z koniecznością stosowania większych dawek pochodnych tiouracylu niż tiamazolu, efekt radioprotekcyjny tych pierwszych wydaje się być większy. Obserwacje kliniczne dotyczące mniejszej skuteczności leczenia nadczynności tarczycy radiojodem podawanym po wcześniejszym przygotowaniu tyreostatykami publikowane są już od lat 60-tych, natomiast z lat 90-ych pochodzą 3 opracowania dokumentujące negatywny wpływ PTU odstawianego na 4-7 dni przed terapią 131-I [1, 2, 3]. Streszczana praca Bonnemy i wsp. posiada tę przewagę nad wcześniejszymi badaniami, że ma charakter prospektywny i randomizowany. Ewentualne zastrzeżenia mogą dotyczyć stosowania przez autorów glikokortykoidów (25 mg dz przez 28 dni) jako protekcji zmian ocznych u niektórych pacjentów z chorobą Gravesa- Basedowa, co również mogło osłabiać działanie radiojodu. W grupie (+) PTU dawka lecznicza 131-I była wyższa niż w grupie (-) PTU: 283 MBq vs. 332 MBg, co wynikało z różnic w jodochwytności tarczycy, a więc analizowane grupy nie były w pełni porównywalne. Niezależnie od tych drobnych uwag należy odnotować, że publikacja Bonnemy i wsp. jest kolejną pracą dokumentującą negatywny wpływ stosowanego wcześniej propylotiouracylu na skuteczność leczenia nadczynności tarczycy radiojodem. Fakt ten nakazuje podawanie wyższych dawek 131-I w tej grupie chorych niż to wynika z obliczeń matematycznych lub przestrzeganie dłuższej przerwy pomiędzy odstawieniem leku a radiojodoterapią. Jak długa miałaby być ta przerwa? - odpowiedź na to pytanie jak również czy PTU podawany po leczeniu 131-I ma także wpływ radioprotekcyjny wymaga dalszych badań. Natomiast obserwacje Kliniki Endokrynologii CMKP [4] i wielu innych autorów odnośnie działania tiamazolu stosowanego po terapii 131-I wskazują, że włączenie tego preparatu po upływie 7 dni od leczenia 131-I nie ma niekorzystnego wpływu na wyniki leczenia. Dr Małgorzata Gietka-Czernel Klinika Endokrynologii CMKP 1. 2. 3. 4. Tuttle R et al. Treatment with propylthiouracil before radioactive iodine therapy is associated with higher treatment failure rate than therapy with radioactive iodine alone in Graves’ disease. Thyroid 1995; 5: 243-247 Hancock L et al. The effect of propylthiouracil on subsequent radioactive iodine therapy in Graves’ disease. Clin Endocrinol 1997; 47: 425- 430. Ismeis R et al. Pretreatment with propylthiouracil but not methimazole reduces the therapeutic efficacy of iodine-131 in hyperthyroidism. J Clin Endocrinol Metab 1998; 83: 685-687. Gietka-Czernel M, H. Jastrzębska i wsp. Porównanie wpływu uzupełniajacego leczenia tiamazolem i węglanem litu na skuteczność terapii nadczynności tarczycy radiojodem. Endokrynol Pol 2002;53: 517-524 Endokrynologia Polska / Polish Journal of Endocrinology 2004; 5 (55) Bezpieczeństwo i skuteczność anastrozolu w leczeniu ginekomastii wieku dojrzewania: badanie z randomizacją, podwójnie ślepą próbą, kontrolowane placebo ! Safety and Efficacy of Anastrozole for the Treatment of Pubertal Gynecomastia: A Randomized, DoubleBlind, Placebo-Controlled Trail. P.V. Ploudre, E.O. Reiter, H.-C. Jou, P.E. Desrochers, S.D. Rubin, B.B. Beercu, F.B. Diamond, P.F. Backeljauw and members of the AstraZeneca Gynecomastia Study. Ginekomastia jest to wyczuwalne badaniem palpacyjnym powiększenie sutków u mężczyzn, spowodowane rozrostem tkanki gruczołowej. Pojawia się u 30 do 60% chłopców w wieku dojrzewania. Powszechnie uważa się, że jest spowodowana zaburzeniami równowagi stężeń estrogenów i androgenów. W większości przypadków dochodzi do samoistnej remisji, ale aż u 25% chłopców czas trwania może wydłużyć się powyżej 2 lat. Często stanowi poważny problem psychologiczny, istotny defekt kosmetyczny i daje dolegliwości bólowe. Z tego względu poszukiwane są metody skutecznego farmakologicznego leczenia ginekomastii. Dotychczas nie ma powszechnie przyjętego sposobu postępowania w ginekomastii zaaprobowanego przez Food and Drug Administration (FDA). Oceniano kilka leków z grup antyestrogenów, androgenów i słabych inhibitorów aromatazy lecz w badaniach o małej liczebności pacjentów, zwykle bez kontroli placebo. Celem prezentowanego badania była ocena skuteczności i bezpieczeństwa leczenia ginekomastii wieku dojrzewania inhibitorem aromatazy trzeciej generacji – anastrozolem. Przeprowadzono wieloośrodkowe, randomizowane, kontrolowane placebo badanie z podwójnie ślepą próbą. Objęło ono 80 chłopców w wieku od 11 do 18 lat z ginekomastią, która pojawiła się podczas dojrzewania. Kryteriami kwalifikującymi były: średnica gruczołu ≥3 cm, czas trwania minimum 3 miesiące, prawidłowa czynność nerek, wątroby i tarczycy, brak udokumentowanego guza hormonalnie czynnego, hipogonadyzmu lub oporności na androgeny. Wykluczało z badania przyjmowanie leków powodujących ginekomastię w ciągu 6 poprzedzających miesięcy. 43 badanych otrzymywało anastrozol (1 mg raz dziennie) a 37 placebo przez 6 miesięcy. Badane grupy nie różniły się znamiennie pod względem cech demograficznych, klinicznych i stężeń hormonów płciowych w surowicy oznaczonych na początku badania. Jako skuteczne leczenie określono ponad 50% zmniejszenie objętości obu gruczołów piersiowych oceniane badaniem ultrasonograficznym. Porównano również w obu grupach zmiany objętości gruczołów, odsetek pacjentów, u których ustąpiła ginekomastia, zmniejszenie tkliwości i bólu sutków, zmiany stężeń testosteronu (T), estradiolu (E), gonadotropin (LH, FSH) w surowicy i stosunku T/E po 6 miesiącach leczenia. Nie obserwowano statystycznie istotnej różnicy między grupami badanymi w odsetku pacjentów z ponad 50% redukcją objętości gruczołów piersiowych po 6 mie- siącach leczenia (anastrozol: 38,5% (95% CI, 23,4-55,4%); placebo: 31,4% (95% CI, 16,9-49,3%); p=0,47). Procentowe zmiany w objętości gruczołów piersiowych w grupie leczonej anastrozolem wynosiły -23,5% ±66,1 a w grupie otrzymującej placebo -5,9% ±118,3. Tylko jeden pacjent miał całkowitą regresję ginekomastii, był on w grupie przyjmującej anastrozol. Liczba pacjentów zgłaszających bolesność sutków zmniejszyła się z 11 do 1 w grupie leczonej anastrozolem i z 9 do 0 w grupie kontrolnej. Średnie procentowe zmiany stężeń estradiolu, testosteronu i FSH wynosiły odpowiednio – w grupie leczonej anastrozolem: -20%, 87% i 34%, a w grupie kontrolnej: 0%, 4% i -8%. W grupie leczonej anastrozolem z 36% do 51% wzrósł odsetek badanych, u których poziom estradiolu był poniżej wartości wykrywanych, zaś w grupie kontrolnej spadł z 34 do 20%. Zmiana stosunku T/E wynosząca 166% dla anastrozolu i 39% dla placebo potwierdzała aktywność biologiczną anastrozolu. Nie było korelacji między BMI, czasem trwania ginekomastii, objętością gruczołów piersiowych, stężeniami T, E, FSH, LH, SHBG) i obserwowanymi zmianami objętości gruczołów piersiowych. Leczenie było dobrze tolerowane. Nie obserwowano żadnych poważnych działań niepożądanych. W grupie leczonej anastrozolem i grupie placebo najczęściej występowały bóle głowy (26% vs 22%), zapalenie gardła (19% vs 30%), katar (14% vs 14%), trądzik (12% vs 11%) i zapalenie zatok (9% vs 11%). Częstsze w grupie leczonej anastrozolem były wysypka (9,3% vs 0%) i objawy grypopodobne (7,0% vs 0%) podczas gdy w grupie placebo kaszel (0% vs 8,1%), krwawienie z nosa (0% vs 5,4%). Tylko jeden pacjent przerwał leczenie anastrozolem z powodu powiększenia jąder. Komentarz Znamy liczne fizjologiczne i patologiczne mechanizmy mogące wywoływać ginekomastię poprzez zachwianie równowagi między estrogenami i androgenami. Jedną z przyczyn może być pozagruczołowa aromatyzacja odbywająca się między innymi w tkance tłuszczowej, mięśniach, skórze. Wyniki kilku opublikowanych badań wskazują na rolę zwiększonej aktywności aromatazy. Prowadzić do tego może mutacja genu aromatazy opisana ostatnio w pracy Shozu, Sebastian et al. Estrogen excess associated with novel gain-of-function mutations affecting the aromatase gene. (N Engl J Med. 2003; 348: 1855-65). Z tego względu inhibitory aromatazy wydają się potencjalnie skutecznymi lekami dla pewnych grup pacjentów z ginekomastią. 605 AKTUALNOŚCI J Clin Endocrinol Metab, September 2004, 89(9):4428-4433 Aktualności / Endocrinology News AKTUALNOŚCI Prezentowane badanie nie potwierdza skuteczności anastrozolu. Jedyna istotna różnica pomiędzy grupami to zmiana w stosunku T/E potwierdzająca biologiczną aktywność anastrozolu. Obniżenie stężenia estradiolu może być niewystarczające, jeśli istnieje nadwrażliwość tkanki gruczołowej sutków np. poprzez zwiększoną wrażliwość receptorów estrogenowych. Uprzednio prowadzone badania z użyciem tamoksyfenu – selektywnego modulatora receptorów estrogenowych- w leczeniu ginekomastii u dorosłych, wskazują na jego dużą skuteczność i dobrą tolerancję. Czas trwania ginekomastii do momentu wdrożenia leczenia wpływa na jego wyniki. Leczenie farmakologiczne jest najbardziej skuteczne w aktywnej fazie choroby, czyli podczas pierwszych 6 miesięcy. Dlatego kryteria kwalifikacji pacjentów do badań powinny uwzględniać tą zależność. W prezentowanej pracy ginekomastia trwała ponad rok u 91% badanych. Oceniając negatywny wynik leczenia anastrozolem opisywanej grupy należy zwrócić uwagę w przyszłych badaniach na kryteria kwalifikacji pacjentów do leczenia. Inhibitory aromatazy mogą być szczególnie skuteczne u osób z genetycznymi uwarunkowaniami doprowadzającymi do zwiększonej aromatyzacji, która zaburza jedynie miejscowe stężenia hormonów w obrębie sutków i nie znajduje odzwierciedlenia w stężeniach hormonów w surowicy. Konieczne są dalsze badania oceniające skuteczność leczenia ginekomastii inhibitorami aromatazy trzeciej generacji. Lekarz Izabella Czajka Klinika Endokrynologii CMKP, Warszawa Wzrost liczby przypadków hyperkalemii po opublikowaniu wyników badania RALES (Randomized Aldactone Evaluation Study) ! Rates of Hyperkalemia after Publication of the Randomized Aldactone Evaluation Study David N.Juurlink, Ph.D., Muhammad M. Mamdani, Pharm.D., M. P. H., Douglas S.Lee, M.D., Alexander Kopp i wsp. N Engl J Med 2004; 351:543-551, Aug 5, 2004. Opublikowane we wrześniu 1999 roku badanie RALES oceniające leczenie aldactonem wykazało, iż dodanie do standardowej terapii stosowanej w niewydolności serca (zawierającej antagonistę enzymu konwertującego angiotensynę), małej dawki spironolaktonu znamiennie redukowało ryzyko zgonu u pacjentów z ciężką niewydolnością serca. Celem prezentowanej pracy była ocena stosunku liczby recept wypisanych na spironolakton, do liczby hospitalizacji związanych z hyperkalemią oraz śmiertelności, przed i po publikacji wyników RALES. Badaniem objęto 66-letnich i starszych mieszkańców Ontario, w Kanadzie z rozpoznaną niewydolnością serca, przyjmujących inhibitory enzymu konwertującego angiotensynę. Wyniki analizowano w poszczególnych 4- miesięcznych przedziałach czasowych (1994-2001), w oparciu o bazy danych Systemu Opieki Zdrowotnej w Ontario. Dane uzyskane z rejestru recept powiązano z historiami przyjęć szpitalnych zawierających diagnozę hyperkalemii lub niewydolności serca, ze szczególnym uwzględnieniem hospitalizacji w trakcie których następował zgon. Autorzy obserwowali stopniowy wzrost liczby pacjentów leczonych inhibitorami enzymu konwertującego angiotensynę z powodu niewydolności serca. Wśród nich odsetek osób poddanych terapii spironolaktonem pozostał relatywnie stały między 1994 a początkiem 1999 roku. Natomiast po publikacji wyników RALES, liczba wypisanych recept uległa 5-krotnemu wzrostowi. Liczba przyjęć do szpitala z powodu hyperkalemii, zwiększyła się 3-krotnie. Podobna korelacja dotyczyła liczby wewnątrzszpitalnych zgonów związanych z hyperkalemią, gdzie odnotowano 3-krotny wzrost wartości. W tym samym czasie liczba hospitalizacji z powodu niewydolności serca oraz zgonów z jakiejkolwiek przyczyny malała stopniowo bez istotnej różnicy po publikacji. W podsumowaniu autorzy stwierdzili, iż po publikacji wyników RALES w Ontario, w Kanadzie odnotowano 606 nagły wzrost liczby recept na spironolakton oraz znamienny wzrost chorobowości i śmiertelności powiązanej z hyperkalemią. Analizując możliwe przyczyny tego zjawiska, zwrócili także uwagę, iż dokładniejsza kontrola laboratoryjna i bardziej rozsądne użycie spironolaktonu może zredukować częstość występowania tego działania niepożądanego. Komentarz Prezentowane badanie wyraźnie pokazuje, że wnioski płynące z dużych prób klinicznych mogą w sposób znamienny wpływać na sposób leczenia pacjentów w codziennej praktyce lekarskiej. Jest to zjawisko generalnie korzystne i powinno być razem z doświadczeniem klinicznym podstawą nowoczesnej praktyki medycznej. Badanie to zwraca jednak naszą uwagę także na konieczność dokładniejszej analizy wyników, a szczególnie warunków prowadzonej obserwacji i dosyć wybiórczego doboru pacjentów. Ilość powikłań po stosowaniu spironolaktonu wynikała z zastosowania tego leku u pacjentów którzy nie zostaliby włączeni do RALES np. ze względu na wyjściowo zbyt wysoki poziom kreatyniny. Zalecane w terapii niewydolności serca ACE-inhibitory, jak i spironolakton mogą prowadzić do wystąpienia istotnej hyperkalemii, szczególnie jeśli są stosowane razem. Należy jednak pamiętać o niewątpliwych korzyściach płynących z zastosowania tych leków. Potwierdzono je wieloośrodkowymi randomizowanymi badaniami. Ryzyko jatrogennej hyperkalemii można zminimalizować przez właściwy dobór kandydatów do terapii spironolaktonem, stosowanie odpowiednich dawek leku oraz rozważenie innych czynników ryzyka zaburzeń elektrolitowych .Podczas leczenia spironolaktonem należy, oprócz kontroli poziomu potasu, obserwować funkcję nerek. Klaudia Załęcka Klinika Endokrynologii CMKP, Warszawa