ELEKTRONIKA PRZYSZŁOŚCI Uczniowie klasy trzeciej Technikum

Transkrypt

ELEKTRONIKA PRZYSZŁOŚCI Uczniowie klasy trzeciej Technikum
ELEKTRONIKA PRZYSZŁOŚCI
Uczniowie klasy trzeciej Technikum Elektronicznego o specjalności “elektryczna i elektroniczna
automatyka przemysłowa” w Połańcu przez 5 tygodni (17.09. - 20.10.2006), przebywali na terenie
Słowacji, realizując program stażu programu Leonardo da Vinci „Elektronika przyszłości” rozwój umiejętności zawodowych elektroników polskich i słowackich”
„Priorytetem beneficjentów jest przeniesienie zdobytej wiedzy teoretycznej na podłoże praktyczne jak
również rozwój indywidualnych umiejętności praktycznych w dziedzinie monter elektroniki
przemysłowej, weryfikacja umiejętności własnych w odniesieniu do słowackich uczniów, a przede
wszystkim, w odniesieniu do oczekiwań pracodawców, oraz poprawa szeroko rozumianych
kompetencji zawodowych i językowych” - mówi Mariusz Zyngier (pomysłodawca, koordynator
projektu, opiekun grupy). „SOUE Prešov jest partnerem projektu jak i naszej szkoły w programie
TRIANGLE, którego głównym celem była modyfikacja i podniesienie poziomu praktycznego
kształcenia zawodowego w Technikum Elektronicznym w Połańcu. Program jest realizowany od roku
2002 w porozumieniu z KENTEQ (Holandia) oraz SPOJENÁ ŠKOLA SOUE Prešov. Technikum
Elektroniczne jak i SOUE Prešov prowadzą dzięki holenderskiemu certyfikatowi (nadającemu
uprawnienia Centrum Egzaminacyjnego) międzynarodowy egzamin potwierdzający kwalifikacje
zawodowe w zakresie MIE MONTER ELEKTRONIKI PRZEMYSŁOWEJ. Staż był więc cząstkową
formą weryfikacji umiejętności własnych w stosunku do rówieśników z innego kraju i formą
przygotowania do egzaminu MIE i wsparciem w ich wejściu na rynek pracy!”
Gdzie i kiedy realizowaliście staż programu Leonardo da Vinci?
D.S. przez cały pierwszy tydzień (17-22.09.2006) doskonaliliśmy swoje praktyczne umiejętności w
zakresie monter elektroniki przemysłowej. W Centrum Egzaminacyjnym SOUE, montowaliśmy
skomplikowane zestawy, po czym je uruchamialiśmy i dokonywaliśmy wielu pomiarów parametrów
elektronicznych.
K.S. w drugim tygodniu (25-29.09.2006) przeszliśmy intensywne szkolenie programowalnych
sterowników komputerowych PLC. Po kilkunastu
godzinach wstępnego szkolenia, każdy z nas
programował aplikacje przemysłowe dla sterowników Mitshubisi.
P.B. trzeci i czwarty tydzień stażu(2-13.10.2006), to praca w firmach przemysłowych. Ja z kolegami
zajmowałem się montażem czujników optycznych i indukcyjnościowych produkowanych przez firmę
PLOSKON. Czujniki tej firmy są sprzedawane na rynkach całego świata.
M.S. nasza czwórka, zajmowała się instalacją systemu zabezpieczeń i alarmów w .... nowo
powstającym więzieniu w miejscowości Sabinov. Wykonywaliśmy również montaż sieci komputerowej
w sądzie w Preszowie. Naszym pracodawcą była elektroniczna firma PROFI-CO.
P.P. trzy dni (16-18.10.2006) spędziliśmy w Centrum Innowacyjnym w Bratysławie. Zostaliśmy
„zasypani” informacjami na temat prowadzonej działalności, systemu
szkoleń elektroników,
rekrutacji na uczelnie techniczne, systemu edukacji w Słowacji, możliwości korzystania z różnych
programów UE.
P.M. no i oczywiście spotkanie podsumowujące i ewaluacja w Spojena Skola w Preszowie (1920.10.2006). Byliśmy bardzo dumni z wręczonych zaświadczeń potwierdzających zaliczenie
egzaminów z wykonanych prac.
Czy wszyscy Wasi rówieśnicy ze szkoły byli zainteresowani udziałem w projekcie. Jakie były
kryteria selekcji?
P.M. nie wszyscy byli zainteresowani tym projektem, jedni nie interesowali się tym z własnego
lenistwa i złego podejścia do nauki, inni nie czuli się na siłach aby podjąć się takiemu wyzwaniu, ale
było wielu takich którzy chcieli by realizować tak profesjonalny staż.
M.S. spośród tych wszystkich, którzy chcieli odbyć ten staż wybrano tych, którzy posiadali spory zasób
wiadomości i umiejętności elektronicznych. Kolejnym kryterium była znajomość języków obcych i ich
wykorzystywanie w porozumiewaniu się oraz poprzednie aktywności w realizacji innych programów.
Oczywiście konieczna była nienaganna kultura osobista i zachowanie.
P.B. Wiele osób było zainteresowanych tym projektem. Po „przesianiu” nas przez gęste sito kryteriów
pozostało nas ośmiu i jeden rezerwowy. Po ukończeniu specjalistycznego kursu języka angielskiego
stosowanego w elektronice, pojechaliśmy na staż.
Jakie były reakcje słowackich Waszych współpracowników i kolegów na wspólnie wykonywane
zadania. Czy byliście dobrze przygotowani do realizacji stażu?
P.P. myślę, że byłem bardzo dobrze przygotowany do tego stażu, nie miałem problemu z
komunikowaniem się, starałem się dużo rozmawiać ze Słowakami. Z współpracownikami pracowało
mi się bardzo dobrze, nie miałem problemu z dogadywaniem się (rozmawialiśmy po angielsku o
sprawach zawodowych a po słowacku w kontaktach towarzyskich). Moje relacje z kolegami
słowackimi były dobre, wszystko ok.
M.St. moim zdaniem byliśmy bardzo dobrze przygotowani do zadań, które były przed nami
postawione. Relacje między nami a współpracownikami były początkowo utrudnione z powodu
bariery lingwistycznej, lecz z czasem było coraz łatwiej.
P.B. reakcje naszych współpracowników były pozytywne. Z chęcią podjęli się ich wykonania wielu
prac razem z nami. Myślę,, że zrobili to z wielu powodów m.in. z chęci przeżycia ,,międzynarodowej
przygody”, jak i przekazania nam swojej specjalistycznej wiedzy.’
Czy udział w projekcie jest jednorazową przygodą, czy wiążecie z nim swoje szanse w rozwoju
kariery zawodowej?
K.S. Udział w projekcie stanowi dla mnie nowe wyzwanie i ogromną motywację do dalszej nauki i
ustawicznego podnoszenia poziomu umiejętności zawodowych.
P.P. w Centrum Innowacyjnym w Bratysławie, uświadomiłem sobie ogrom możliwości jaki daje Unia
Europejska dla uczniów, studentów i młodych pracowników. Na pewno będę chciał z nich w
przyszłości skorzystać.
D.S. po pięciu tygodniach stażu uświadomiłem sobie, że jeśli jestem naprawdę dobry w tym co
robię, to znajdę pracę bez problemu. Jest bezrobocie, ale dla tych co im się na prawdę chce i potrafią
pracować, szans zatrudnienia jest bardzo wiele.
P.B. udział w tego typu projekcje na pewno nie jest dla mnie jednorazową przygodą, ponieważ
poprzez takie staże mogę dużo się nauczyć oraz poznać wiele wspaniałych miejsc i ludzi. Dzięki takim
stażom z pewnością będę mógł łatwiej znaleźć pracę w zawodzie elektronika.
Dlaczego inni uczniowie powinni uczestniczyć w międzynarodowych projektach?
P.P. inni uczniowie powinni uczestniczyć w takich projektach, ponieważ to podnosi umiejętności, jest
to również sprawdzenie samego siebie jak sobie radzi w innym państwie, a poza tym można otrzymać
różne dokumenty świadczące o kwalifikacjach zawodowych co potem pomaga w znalezieniu dobrej
pracy.
P.B. myślę, że uczniowie powinni brać udział w takich projektach ponieważ mogą się dużo nauczyć,
nawiązać nowych kontaktów, zwiedzić wiele pięknych miejsc. Człowiek, który przeżyje coś takiego na
pewno wyciągnie wiele pozytywnych wniosków a to ułatwi mu dalsze życie oraz karierę zawodową.
K.S. samo przebywanie wśród ludzi z innego środowiska jest pasjonujące i niezwykle kształcące.
Jakie są różnice pomiędzy Polską a krajem w którym spędziliście ostatnie tygodnie?
M.St. w słowackich szkołach większy nacisk kładzie na zajęcia praktyczne oraz różni się nieco system
oceniania i nauczania. Szkoły posiadają również wiele, różnorakich dobrze wyposażonych pracowni.
D.S. najbardziej widoczną różnicą jest często stosowany modułowy system nauczania, dający lepsze
przygotowanie dla ucznia w danej specjalizacji np. pneumatyka , mechatronika itd.
Jak spędzaliście swój wolny czas w tygodniu i weekendy?
M.St. dla mnie nie zapomnianą pozostanie wycieczka w Tatry - wyjazd kolejką na Łomnicke Sedlo
(ponad 2200 m n.p.m), Strbskie Pleso, Tatry oraz Poprad (AQUACITY, ścianka wspinaczkowa).
I oczywiście Wodospady Studenego Potoka oraz zapierający dech w piersiach, 3 kilometrowy zjazd na
... hulajnogach z Hrebienoka.
K.S. dla mnie fascynujące były nasze wyczyny podnoszące poziom adrenaliny w Parku TARZANIA a
po tym ciepła kąpiel w Jaskini Termalnej.
P.P. pewnego piątkowego popołudnia pojechaliśmy zwiedzać nieczynną kopalnię opalu pomiędzy
Preszowem a Koszycami. Panowały w niej egipskie ciemności, ale to nie przeszkadzało w zwiedzaniu,
ponieważ mieliśmy bardzo dobre wyposażenie - indywidualne oświetlenie, specjalny ubiór, kaski.
Było świetnie, poszukiwaliśmy opalu na ponad kilometrowej trasie, kilkadziesiąt metrów pod ziemią w
temperaturze zaledwie 4 stopnie.
P.M. korzystając z okazji poszliśmy zobaczyć mecz hokejowy ekstra ligi na żywo w najnowszej i
największej hali hokejowej na Słowacji STEEL ARENA w Koszycach. Dla niektórych z nas było to
pierwsze spotkanie z hokejem. Atmosfera na meczu hokejowym jak i sam mecz jest naprawdę super.
P.B. w wolnych chwilach w tygodniu popołudniami chodziliśmy na świetnie wyposażoną siłownię
gdzie mogliśmy się odprężyć i zrelaksować. Korzystaliśmy z pracowni komputerowych gdzie
zdobywaliśmy wiedzę o Preszowie i informacje z kraj i oczywiście mieliśmy kontakte-mailowy z
naszymi znajomymi.
D.S. Zwiedziliśmy Narodowe Muzeum Techniki w Koszycach, Muzeum SOLIVAR w Preszowie,
zabytkowe części miast wschodniej Słowacji.
Pięć tygodni to dużo czasu, musiała się Wam przydarzyć jakaś wesoła przygoda.
P.B. rozegraliśmy mecz z żeńską profesjonalną drużyną football’ową. Gra była świetna, choć piękne
przeciwniczki narzuciły trudne warunki gry i stawiały duży opór oraz stosowały zaciekłą, ostrą,
mocno kontaktową obronę. Niektóre z nich były ... szybsze i lepsze technicznie od nas . Wygraliśmy
z trudem, po ciężkiej walce i wielu ratujących honor, interwencjach naszego bramkarza. Taki mecz to
czysta przyjemność, nie zważając na wynik. Niestety nie doszło do tradycyjnej wymiany koszulek :)
Czy coś Was zaskoczyło?
D.S. pod koniec pierwszego tygodnia odwiedzili nas w Preszowie: burmistrz Połańca - Janusz Gil
oraz wice starosta staszowski - Andrzej Gad. Było to niespodziewane, aczkolwiek bardzo miłe
spotkanie.
K.S. wielu mieszkańców Preszowa mówi dialektem „szariskim”. Jest on zupełnie niezrozumiały dla
Słowaków z innych części kraju, ale jest bardzo łatwo przyswajalny przez Polaków.
Czy coś chcielibyście zmienić lub poprawić w programie zrealizowanego stażu?
D.S. zdecydowanie nie, ponieważ program stażu przygotowany jest w profesjonalny sposób, co w
największej części jest dziełem i zasługą naszego wychowawcy i opiekuna w trakcie stażu. Nikt z
naszej grupy nie miał żadnych zastrzeżeń . Wszystko było profesjonalne. SUPER !!!
K.S. Przedłużyłbym czas jego trwania, choć wiem że było to niemożliwe. Pięć tygodni upłynęło
bardzo szybko. Niestety - czas wracać !!! Wiedza i wspomnienia, zostaną na zawsze.
Beneficjenci programu:
KS - Krzysztof Skowron, DS - Dawid Sekuła, MS - Maciej Sadlocha, MSt - Maciej Staworzyński’, PP
- Paweł Piotrowski, PB - Piotr Bugaj, TN - Tomasz Niedżwiecki, PM - Piotr Misiak.

Podobne dokumenty