Festiwal Kultury Studentow - Wydział Studiów Edukacyjnych
Transkrypt
Festiwal Kultury Studentow - Wydział Studiów Edukacyjnych
, Festiwal Kultury Studentow biuletyn informacy jny Poznań, 17-19 maja 2010 r. Komitet organizacyjny Festiwalu Kultury Studentów KULMINACJE 2010 dr hab. Agnieszka Cybal-Michalska prodziekan WSE prof. dr hab. Grzegorz Dziamski Instytut Kulturoznawstwa dr Magdalena Grenda Instytut Kulturoznawstwa dr Daria Hejwosz WSE Monika Pawłowska samorząd studentów WNS Sonja Rybakowska samorząd studentów WNS dr Jacek Zydorowicz prodziekan WNS Program Festiwalu 17.05.2010 (poniedziałek) 13.00 budynek E (hol) inauguracja festiwalu uroczysty wernisaż wystaw: Matyldy Pachowicz Portrety osób niepełnosprawnych intelektualnie oraz prac studentów WNS 14.00 balkon budynku D, parking kampusu Dzień zwycięstwa – Centrala Rybna (happening) 15.00 kampus Fanaberie – Teatr Pantomimy 19.00 budynek D (aula) wieczór literacko-recytatorski 18.05.2010 (wtorek) 11.00 budynek D (galeria WSE) wernisaż wystawy pokonkursowej międzywydziałowego konkursu plastycznego studentów WSE i WNS pt. Lustra współczesności z cyklu „Impresje studenckie” 12.00 budynek E (sala B) aukcja prac plastycznych studentów WSE na rzecz dzieci z hospicjum 14.00 przegląd kapel studenckich i kabaret -6 Dioptrii 19.00 budynek D (sala gimnastyczna) Zespół Teatru Tańca KONTAKTY. INSPIRACJE, „Ko-Inspiracja” 20.00 budynek D (aula) Snowman – koncert multimedialny 21.00 kampus kulminacja Kulminacji – spektakl ognia, bębny, taniec brzucha 19.05.2010 (środa) 11.00 11.30 budynek D (aula) koncert zespołu muzycznego studentek edukacji elementarnej koncert zespołu muzyki rozrywkowej Studentów Wydziału Dyrygentury Chóralnej Edukacji Artystycznej i Muzyki Kościelnej Akademii Muzycznej im. J. J. Paderewskiego w Poznaniu pod kierunkiem dr. Aresa Chadzinikolau 12.30 14.00 przegląd telewizyjnej reklamy pedagogicznej spektakl Istnienie UFO w świetle badań Palmera Eldritcha 15.00 kampus grupa SoKoWi-rówka – akcja Butelka (happening) 16.30 19.00 21.00 budynek D (aula) Zobaczyć muzykę – koncert Zespołu Plastyki i Ruchu Architektura mody – pokaz kreacji zorganizowany we współpracy z Wydziałem Architektury Politechniki Poznańskiej. Projekty studentek są inspirowane architekturą i światłem, przygotowane pod kierunkiem prodziekan Wydziału Architektury Hanny Michalak klubokawiarnia Meskal impreza „Kulminacje Party” Atrakcje towarzyszące: • warsztaty bębniarskie, teatralne, plastyczne, tańca brzucha, • instalacja multimedialna (koło naukowe „audiowizualnych”) – budynek D, • wystawa Listy do syna (trwa od kwietnia) – galeria WSE • wystawa autorskich projektów studentek Wydziału Architektury Politechniki Poznańskiej pt. Architektura mody, towarzysząca pokazowi kreacji – budynek D (parter, hol) • gadżety festiwalowe, kampusowe piknikowanie, wata cukrowa i wiele innych Wstęp, czyli… Kulminacje zmagań z kulturą Za nami pierwsze dni maja. Dni coraz dłuższe, a czasu coraz mniej… Do festiwalu KULMINACJE, rzecz jasna. Konkretnie – do Festiwalu Kultury Studentów KULMINACJE, który w dniach od 17 do 19 maja odbędzie się w kampusie Szamarzewo. Zapowiada się bardzo interesująco. Postanowiono postawić na różnorodność. Będzie coś dla ucha, coś dla oka a nawet dla ciała. I coś dla ducha, oczywiście. Festiwal – organizowany w tym roku po raz pierwszy – jest wspólną inicjatywą Wydziału Studiów Edukacyjnych i Wydziału Nauk Społecznych. Mamy nadzieję, że stanie się imprezą cykliczną, która będzie wizytówką kampusu. W założeniu ma odpowiadać na pytanie, czym jest kultura studencka, i prezentować jej najróżniejsze przejawy. A co zaprezentuje nam w tym roku? Pojawią się artyści znani i dopiero wschodzący. Tych drugich oceni jury w czasie konkursu muzycznego, ale nie tylko. Warto wybrać się na festiwal w te majowe popołudnia, bo będzie naprawdę na co popatrzeć. Pojawią się Kuba Kapral, Agata Elsner oraz Marcin Głowiński z projektem Istnienie UFO w świetle badań Palmera Eldritcha. Jeśli jesteście ciekawi, czego też dowiodły ich badania, koniecznie przyjdźcie. Na tym jednak nie kończą się przysmaki dla miłośników teatru. Zaproszono również Centralę Rybną. W swojej twórczości inspirują się zjawiskami kultury popularnej. Sami o sobie mówią: „Nie zgadzamy się na żadne ustępstwa w walce z ogólnym zapyzieniem paprykarzowych odpadów kultury konsumpcji. Idea prowokacji, czyli rozpraszania zastałej, gęstej, zatęchłej »atmosfery« mieszczańskiego samozadowolenia, jest nam bliska jak wody miska”. Myślę, że warto sprawdzić, co tym razem pokaże to Rybne trio. Jeśli nigdy nie widzieliście czegoś, co nazywa się próbą czytaną, wszystko przed wami. Będzie też coś dla ucha miłośników muzyki. Wystąpi zespół Snowman, którego muzyce towarzyszą wizualizacje będące integralną częścią koncertu. Można by pomyśleć, że jest to festiwal dla fanów modnego niegdyś Z Archiwum X, bo najpierw UFO, a teraz Nosferatu. Cóż, żeby się przekonać, mu sicie przyjść, czosnek dla strachliwych gwarantują organizatorzy. Warto na własnej skórze i uszach przekonać się, czy będzie to „symfonia grozy”. Ich pokaz ucieszy fanów, ale i osoby nieznające ich muzyki powinny odwiedzić KULMINACJE. Organizatorzy postanowili otworzyć festiwal dla muzyki wszelkich nurtów, a przede wszystkim dla tej tworzonej przez studentów. Wystąpią wiec zespoły rockowe, rapcorowe, będą bębny i wiele innych. Konkurs ten poprowadzi kabaret -6 Dioptrii, czyli – jak sami o sobie mówią – trzech młodych, przystojnych, szarmanckich i utalentowanych przedstawicieli płci męskiej. Drogie panie, ich warto zobaczyć. Miało być coś dla oka, więc będzie. Jeśli komuś nie wystarczy obcowanie ze sztuką teatru i koncertem audiowizualnym, może nacieszyć oczy wystawami młodych fotografików, które będą prezentowane na terenie kampusu. Oprócz zdjęć: rzeźby, instalacje i inne wytwory rąk zdolnych. Odbędzie się również aukcja prac zrealizowanych podczas ćwiczeń i fakultetów w pracowni plastycznej Zakładu Edukacji Artystycznej WSE, można więc zaopatrzyć się w oryginalny suwenir, a dodatkowo wspomóc szczytny cel – dochód będzie przeznaczony na rzecz dzieci z hospicjum. Po zmroku atrakcja dla piromanów – fireshow. Lubiących taniec zainteresuje pokaz tańca brzucha. Tych nielubiących pewnie też. Zespół Plastyki Ruchu przedstawi program Chopin na pointach, palcach i piętach. Koncert ten repertuarem będzie nawiązywać do Roku Chopinowskiego, a zaprezentowane będą choreografie stanowiące część projektu ukazującego twórczość Chopina przez pryzmat tańca ludowego. Nie zabraknie atrakcji dla ciała. Co na siebie włożyć tej wiosny? Może światło i stiuki? Zastanawialiście się kiedyś, czy można ubrać się w to, co zazwyczaj ubiera przestrzeń? Jeśli chcecie sprawdzić, jak poradzili sobie z tym młodzi architekci z Politechniki Poznańskiej, koniecznie musicie zobaczyć pokaz Architektura mody oraz towarzyszącą mu wystawę projektów. Inspiracją jest myśl inżynieryjna, począwszy od antyku aż do współczesności. W części projektów wykorzystano światło LEDowe. Okazuje się, że motywy architektoniczne i światło doskonale prezentują się nie tylko na elewacjach budynków, ale także na wybiegu. Znajdzie się też sporo atrakcji dla ducha. Koło Naukowe Kultury Audiowizualnej będzie prezentować instalację multimedialną, którą z pewnością warto zobaczyć. Dla tych, którzy uważają, że jedyną wartą oglądania rzeczą w telewizji są reklamy, przygotowano Przegląd telewizyjnej reklamy pedagogicznej. Sami widzicie, sporo tego, a i różnorodność jest tak duża, że każdy znajdzie coś, co go zainteresuje. Jeśli chcecie sprawdzić, co jeszcze przygotowali studenci i wykładowcy WNS/WSE, koniecznie zawitajcie na kampus Szamarzewo w trakcie trwania festiwalu. Monika Pietrzyk Manifestować studenckość „Jedyne, co mam, to złudzenie, że mogę mieć zaliczenie” – parafrazując Czerwonego Tulipana, śpiewają chłopaki z SGH, zapewne na moment przed egzaminem. Piosnka znaleziona na Youtube jest świetną ilustracją tego, co można rozumieć przez kulturę studencką. Przede wszystkim mamy więc swojską gitarę – atrybut studenta inteligenta, która od kilkudziesięciu lat stanowi emblemat „dobrej studenckiej biby”. Być może z jej powodu na Juwenalia w całej Polsce są regularnie zapraszane kapele, których muzyka rozbrzmiewa na domówkach – Hey, Myslovitz, T.Love, Kult z Kazikiem Staszewskim, o dziwo, niepodłączonym do aparatu tlenowego. Kolejnym elementem kręconego domową kamerą filmiku są butelki ukryte w nogach grajków. Piwo w zwrotnej butelce również nieodłącznie kojarzy się ze studentem, przyklejone niemalże do prawej ręki idzie ze studentem na imprezę, co bardziej rozpitym służy za klina co ranek. Każda przepita noc pracuje na Gawędę pijacką, której popularność w polskich środowiskach akademikowych nie słabnie pomimo kolejnych pokoleń. Konkurować mogą z nią jedynie opowieści sesyjne, których jeden z elementów stanowi cytowana piosenka. Egzaminy, ekscentryczni wykładowcy, ściągi pochowane w doniczkach – niektóre osiągnęły status legendy miejskiej, inne przeminą wraz z początkiem kolejnego Systemu Eksterminacji Studentów, który Jest Aktywny. Hitem ostatniej sesji bez wątpienia było zdjęcie Pandy ze swojsko brzmiącym „Panda 3”. Anegdoty dotyczące wykładowców i niesprawiedliwych ocen to już zdecydowanie specyfika kierunku i uczelni. Trochę inaczej wygląda sprawa z kulturą, której przypisuje się wartości intelektualne i estetyczne. Pomimo ogromnej liczby inicjatyw pozauczelnianych, których twórcami są środowiska akademickie, pomimo ich jakości i pociągającego poziomu, nie nazwałabym ich kulturą studencką. Bynajmniej nie dlatego, że jej nie stanowią. Po prostu słowo wyszło z użycia, stało się symbolem tego, co przaśne, minione i trącące żenadą. Studenci dalej masowo zapełniają studyjne kina, biorą udział w koncertach, spotkaniach z pisarzami i podróżnikami. Piszą wiersze, fotografują i chodzą na wystawy. Nadal świat składa się z rzeczy, które im się nie podobają i tych, które uważają za fascynujące. Buntują się i popierają. Nie oniemieli, potrafią wyrazić się głośno i dobitnie. Mamy zespoły, teatry, kabarety, których członkowie oprócz tworzenia zajmują się studiowaniem. Kultura studencka ma się dobrze, wystarczy rozejrzeć się po ofercie kulturalnej Poznania, która w większości poluje na ponad 130-tys. armię studentów. Niektórzy wprost zwracają się do młodych – duszpasterstwa, zespoły pieśni i tańca, chóry, restauratorzy, którzy już w ofercie deklarują, że ich produkt skierowany jest do żaka. Inni bardziej się kamuflują, ale wszyscy dobrze wiemy, że... kto jak nie młodzi? Podobnie ARTenalia, które pierwszy raz odbyły się dwa lata temu, zapraszają głównie studentów, są festiwalem kultury studenckiej i do studentów są skierowane. Czy ta manifestacja studenckości jest potrzebna? Wydaje mi się, że po części tak. W dobie poważnej dyskusji na temat poziomu szkolnictwa wyższego, jakości studentów, prywatyzacji uczelni wyższych – warto pokazać plusy. Pierwsza edycja festiwalu zaskoczyła mnie pozytywnie, trzecia najpewniej również pokaże, że studenci mają się dobrze. Gosia Gawęda Wykład Istnienie UFO w świetle badań Palmera Eldritcha Rozmowa z Kubą Kapralem przeprowadzona 8 kwietnia 2010 r. w Teatrze Ósmego Dnia Justyna Kiraga: Podczas tegorocznej edycji Festiwalu Kultury Studentów KULMINACJE będziemy Cię mogli zobaczyć wraz z aktorami Teatru Palmera Eldritcha w nowym projekcie. Powiesz o nim coś więcej? Kuba Kapral: Całkowicie przez przypadek udało się nam trafić na niezwykłe dokumenty – wyniki badań Palmera Eldritcha, które dowodzą istnienia UFO. Są to niezbite i bardzo wstrząsające dowody! Kiedy dotarliśmy do tych dokumentów, byliśmy głęboko poruszeni i postanowiliśmy przekazać tę prawdę dalej – ogłosić to światu. Dowody są tak niepowtarzalne i tak ewidentne, iż myślę, że po tym wykładzie już nikt nie będzie miał wątpliwości, że UFO istnieje, i to tuż obok nas. J. K.: Czy będzie to wykład jednorazowy, przygotowany specjalnie na KULMINACJE, czy może jest to element szerzej zakrojonego projektu? K. K.: Myślę, że nie skończy się na tym jednym wykładzie. Po ogłoszeniu naszych wyników na pewno będziemy mieli szansę prezentować je jeszcze nie raz, ponieważ są przekonujące i bezsprzeczne. Myślę, że świat będzie zadziwiony i zaskoczony! Oczywiście wiem, że istnieje wielu ludzi, którzy wierzą w istnienie UFO, ale dowody przez nich przedstawiane, które można znaleźć w książkach czy publikacjach internetowych, są całkiem błahe. Prawdę mówiąc, nie trzymają się kupy. My jesteśmy w stanie naprawdę udowodnić, że UFO istnieje! J. K.: Zacząłeś grać w poznańskich teatrach alternatywnych, będąc jeszcze studentem. Jak teraz oceniasz kondycję teatrów studenckich? K. K.: Przyznam szczerze, że obecnie nie śledzę działalności zbyt wielu teatrów studenckich, ponieważ sporo pracuję i nie mam wiele czasu, żeby cokolwiek oglądać. Jeżeli już coś uda mi się zobaczyć, to jest źle i jest kiepsko… Zakładaliśmy Teatr Palmera Eldritcha, żeby między innymi wnieść jakiś poziom roboty rzemieślniczej w teatr niezależny i alternatywny. Mam nadzieję, że powoli udaje nam się wyrobić pewną jakość. J. K.: Wszyscy aktorzy w Teatrze Palmera Eldritcha są już dawno po studiach. Czy Wasz wykład adresujecie głównie do studentów, czy raczej do grona szerszego wiekowo? K. K.: To, że jesteśmy z Teatru Palmera Eldritcha, nie ma z tym większego związku. My po prostu interesujemy się tematyką cywilizacji pozaziemskich i trafiliśmy na bardzo przekonujące dokumenty potwierdzające ich istnienie. Postanowiliśmy przy okazji Festiwalu Kultury Studentów ogłosić wyniki naszych badań. Będzie to jakaś ich legitymizacja. Nie ogłaszamy tych dokumentów gdzieś w sieci, na jakimś blogu, lecz chcemy zrobić to publicznie. Mam nadzieję, że zaproszone media pojawią się i będzie to naprawdę duże wydarzenie. W toku naszej pracy nad spektaklami i akcjami trafiliśmy na te notatki i ogłaszamy je z naszej dobrej woli, żeby wszyscy w końcu poznali prawdę. J. K.: I osobiście uważasz, że przestrzeń sal wykładowych UAM jest dobrym miejscem na ogłoszenie tej prawdy? Czy nie wzbudzi to w środowisku akademickim kontrowersji? K. K.: Ależ nie! My posiadamy dowody empiryczne, czysto naukowe i niepodważalne. Uważam, że przestrzeń uniwersytetu jest idealnym miejscem do ogłoszenia wyników badań P. Eldritcha! J. K.: A co sądzisz o kulturze studenckiej w Poznaniu? Jak oceniasz różne działania studentów? K. K.: Nie jestem studentem już od 6 lat i w sumie aktywność studentów, którą obserwuję, ogranicza się do lokali ze słabszymi i mocniejszymi trunkami, więc trudno mi cokolwiek więcej powiedzieć na ten temat. Oczywiście są jakieś grupy, które działają. Ale mam wrażenie, że nie ma pewnego fermentu, jak na taką rzeszę studentów – zdaje się, że w Poznaniu jest to ponad 100 tysięcy osób. Nie wyczuwam jakichś prądów, które niosą i nie dostrzegam czegoś, co można nazwać mocną, silną kulturą studencką. J. K.: Na zakończenie naszej rozmowy chciałabym Cię jeszcze zapytać, jakie masz plany aktorskie na najbliższy czas? Nad jakim spektaklem aktualnie pracujesz? K. K.: 19 kwietnia w ramach festiwalu madeinpoznan.noc odbędzie się premiera autorskiego projektu, mojego i Agaty Elsner. To jest spektakl pod tytułem STARUCHY 2058. Spektakl opowiada o miłości, zdradzie i żądzy. A 11 czerwca planujemy z Teatrem Palmera Eldritcha premierę nowego spektaklu zatytułowanego „Animo Tristi”, co po łacinie znaczy „smutni duchem”. J. K.: Dziękuję za rozmowę. Rozmawiała Justyna Kiraga Z niepełnosprawnością w tle Wystawa fotografii Chrisa Niedenthala oraz Matyldy Pachowicz W ramach Festiwalu Kultury Studentów, organizowanego przez Wydział Studiów Edukacyjnych oraz Wydział Nauk Społecznych UAM w Poznaniu, Koło Naukowe Studentów Pedagogiki Specjalnej Akademicka Grupa Inicjatyw przygotowało dwie wystawy fotografii nawiązujących treścią do problematyki niepełnosprawności w jej podstawowych wymiarach. Pierwsza z nich, wystawa Listy do Syna, zorganizowana dzięki uprzejmości jej twórców – Stowarzyszenia Rodzin i Opiekunów Osób z Zespołem Downa Bardziej Kochani, jest wydarzeniem niezwykłym. Wystawiana w Poznaniu po raz pierwszy, poruszy serca i umysły rodziców, pobudzi do refleksji każdego wrażliwego obserwatora. Bohaterkami fotografii Chrisa Niedenthala stało się dziesięć kobiet występujących wraz ze swoimi dziećmi, u których zdiagnozowano zespół Downa. Portretując kobiety w naturalnych sytuacjach, artysta w bardzo prawdziwy sposób przedstawia postawę macierzyństwa wobec niepełnosprawności. Klimat zdjęć jest zróżnicowany – począwszy od pełnej energii i dynamiki radości, poprzez dającą poczucie bezpieczeństwa troskę i czułość, aż do wyciszenia i zamyślenia – podobnie jak różnorodne są myśli Chris Niedenthal – fotograf, mistrz fotografii dokumentalnej. Jest członkiem rzeczywistym ZPAF. Współpracował z największymi tytułami prasy światowej, np. „Der Spiegel”, „Geo” czy „Stern”. Był fotografem kontraktowym „Newsweeka”, a następnie „Time’a”. Jest autorem licznych wystaw oraz albumów, m.in. Polska Rzeczpospolita Ludowa. Rekwizyty (BOSZ 2004) i 13/12. Polska Stanu Wojennego (Edipresse 2006). Od dziesięciu lat pracuje nad projektem poświęconym dzieciom niepełnosprawnym intelektualnie. Fotografie z tego cyklu prezentowane były dotychczas na czterech wystawach, z których pierwsza nosiła tytuł Tabu. Portrety nie Portretowanych (źródło: http://www.szerokikadr.pl/inspiracje/fotograf/ chris_niedenthal/). 10 i emocje każdej kobiety względem swego dziecka. Fotografie wzbogacone zostały o tytułowe listy autorstwa Wioletty Mikusek, aktywnie działającej na rzecz Stowarzyszenia Rodzin i Przyjaciół Osób z Zespołem Downa Bardziej Kochani. Teksty te są wyjątkowo głębokim i szczerym opisem procesu godzenia się z niepełnosprawnością syna. Autorka w sposób bezpośredni dzieli się z czytelnikiem swoimi – często gwałtownymi – uczuciami i myślami. Przejmująco autentyczne treści pokazują świat, w jaki „wepchnięta” zostaje matka, stając przed koniecznością skonfrontowania się z wadą genetyczną dziecka. Świat jest początkowo widziany jako okrutny, niesprawiedliwy, z którym trzeba walczyć. Z biegiem dni, miesięcy, lat okazuje się jednak miejscem, w którym można i trzeba odnaleźć nadzieję. Dzięki zachowanemu realizmowi i autentyczności obrazów każdy z nich stanowi indywidualną historię Matki i Dziecka, prowokując obserwatora do zadumy. To, co w portretach najbardziej niezwykłe, to właśnie „zwykłość”. Dzięki niej zyskujemy niepowtarzalną możliwość dotarcia do istoty uczuć kobiety, która w życiu swoim i swego dziecka zmierzyć się musi z trisomią chromosomu 21. Autorką drugiej z przygotowanych wystaw pt. Portrety osób niepełnosprawnych intelektualnie jest Matylda Pachowicz – pedagog specjalny, doktorantka w Zakładzie Pedeutologii na Wydziale Studiów Edukacyjnych UAM w Poznaniu. Na swoim koncie ma trzy autorskie wystawy fotograficzne poruszające problematykę osób niepełnosprawnych intelektualnie (portrety, reportaż). Jest pomysłodawczynią i współorganizatorką nowatorskich plenerów fotograficznych dla osób z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu lekkim i umiarkowanym. Laureatka Nikon Photo Contest International 2004-2005 oraz wielu konkursów ogólnopolskich, w tym m.in. Konkursu o Nagrodę Marszałka Województwa Wielkopolskiego. Podczas Festiwalu Kultury Studentów zostaną zaprezentowane efekty działań podjętych w ramach projektu Warsztaty fotograficzne dla niepełnosprawnych intelektualnie, które dla wielu uczestników były niepowtarzalną szansą zrobienia zdjęć pod okiem profesjonalnych instruktorów. W planach wystawy jest również zaprezentowanie prac plastycznych wykonanych przez sportretowane osoby. Akademicka Grupa Inicjatyw AGI promuje idee integracji i włączania osób niepełnosprawnych w życie społeczności lokalnej. Prowadzi zajęcia o charakterze terapeutycznym dla osób niepełnosprawnych oraz organizuje wolontariat i akcje społeczne. Osobny nurt działalności koła naukowego dotyczy poszerzania kompetencji zawodowych członków koła poprzez udział w warsztatach, szkoleniach i konferencjach. W AGI działają osoby, których pasją jest wspieranie rozwoju i autono11 mii osób z niepełnosprawnością. Podejmowane przez koło liczne przedsięwzięcia o charakterze naukowym i prospołecznym mają zachęcić do zmiany sposobu postrzegania osób przez pryzmat ich dysfunkcji na rzecz dostrzeżenia przede wszystkim Człowieka. Paulina Gołaska Akademicka Grupa Inicjatyw Student na fali Przejawy kultury studenckiej w Internecie Przeciętny student bez Internetu czuje się jak bez ręki. „Czego nie ma w Wikipedii, nie istnieje”, „jeśli nie możesz czegoś wygooglować, to nigdy nie powstało”. Z jednej strony to tylko żarciki, z drugiej – dla lwiej części studentów motto szybkiego i lekkiego (choć często zbyt lekkiego) studiowania. Nie zamierzam występować w roli pierwszego rycerza w krucjacie przeciw korzystaniu z Internetu, to znak czasów kultury zapośredniczonej technologicznie. Sama chętnie korzystam z artykułów czy e-booków, choć rzeczywiście nie przywykłam jeszcze całkiem do czytania z komputera. Są też wykłady zamieszczane w sieci, np. Światowy Ład Informacyjny prowadzony przez doc. Andrzeja Kocikowskiego na UAM w Poznaniu. Ciekawym przykładem wykorzystania przestrzeni internetowej do mówienia o niej samej jest cykl wykładów odbywających się w środowisku second life prowadzonych przez prof. dr. hab. Michała Ostrowickiego z UJ. 12 Ale przecież to nie tylko korzystanie z materiałów, powiedzmy, dydaktycznych. Właściwie każdy rok i kierunek ma swoje forum lub przynajmniej zbiorczy adres e-mail. Tak, to nadal edukacyjne, ale przecież nie tylko. Jest też wiele forów fanowskich, na których studenci czynnie się udzielają. Internet to miejsce, które stało się przestrzenią różnego rodzaju realizacji artystycznych. Blogi prowadzone przez studentów w wolnym czasie, portale publikujące twórczość literacką czy galerie prac są niezwykle rozpowszechnione. Ciekawym zjawiskiem jest tzw. webkomiks. Są to zazwyczaj krótkie, 3-4-kadrowe historie. Zabawne, zwięzłe, często krytyczne wobec otaczającej rzeczywistości. Trafiłam na nie przypadkowo kilka miesięcy temu i tak jak kiedyś nie interesowałam się komiksem, tak teraz czytam wszystko, co mi wpadnie w… ekran laptopa. Tworzone są często przez studentów, ale nie tylko, i tworzą się wokół nich fanowskie struktury wiedzy. Czytelnicy podsyłają swoje pomysły, komentują paski, głosują w przeróżnych rankingach. Dla wielu jest to zabawa, ale i sposób na wybicie się. W czasach, kiedy Internet pozwala trafić do najszerszego odbiorcy, webkomiks służy nie tylko zabawie, ale i pozwala zdobyć rzesze fanów. Co jeszcze student robi w Internecie? Ogląda filmy, słucha muzyki, prowadzi życie towarzyskie (lub może raczej je podtrzymuje). Portale, takie jak youtube.com, ubu.com czy społecznościowe typu facebook.com, cieszą się ogromną popularnością. Przez Internet można też rezerwować bilety do kina, teatru, na koncerty, zamawiać książki w bibliotece czy księgarni internetowej, robić zakupy na Allegro czy eBay. Możliwości są ogromne i choć nie tylko studenci z nich korzystają, Internet stał się integralną częścią studiowania. Nasze pokolenie nadal dobrze czuje się w realnym życiu, woli spotkania w realu (i nie chodzi tu o supermarket) niż w Internecie, ale i chętnie prowadzi rozmowy na GaduGadu lub przez inne komunikatory. Jeśli uznamy czas studiów za okres poszukiwania, a Internet za podstawowe medium komunikacji przyszłości, możliwe, że umiejętność poruszania się w sieci informacji powiązanych ze sobą w inny sposób niż w książkach jest jedną z najważniejszych umiejętności, jakie powinien posiąść student. Zatańczyć Chopina Można tańczyć salsę, poloneza na studniówce, można nerwowo stukać rytm palcem czy też dostosowywać tempo joggingu do muzyki płynącej z odtwarzacza mp3. Rytm jest wszędzie: w biciu serca, oddychaniu, wbieganiu po schodach, chrapaniu nocą. Z tego założenia wyszedł niegdyś Émile Jaques-Dalcroze, tworząc system nauki muzyki przez jej wewnętrzne przeżycie. Jak można wyrazić muzykę? Można grać na instrumencie, można śpiewać, można traktować własne ciało jako instrument. Przecież muzyka jest ruchem, 13 ruch jest muzyką. Za pomocą ciała można rysować muzykę w przestrzeni, gestem tworząc obrazy przestrzenne. To właśnie ruch pozwala na interpretację emocji niesionych przez dzieło muzyczne, pozwala widzowi zobaczyć muzykę żywą, poruszającą się, oddychającą. W taki sposób Zespół Plastyki Ruchu chce ożywić muzykę Chopina, chce pokazać, że „Preludium deszczowego” nie trzeba słuchać, czytając jedynie Leopolda Staffa, że mazurków nie musi tańczyć Mazowsze z ludowym przytupem, że etiudy to nie tylko gimnastyka palców dla pianisty. Muzykę Chopina można zobaczyć, zatańczyć i poczuć. Podczas koncertu zostaną pokazane wybrane interpretacje, będące częścią projektu Chopin na pointach, palcach i piętach w reżyserii Teresy Nowak. Całość obejmuje dzieła kompozytora w interpretacji ludowej, klasycznej, współczesnej i hip-hopowej. Projekt stał się platformą współpracy wielu artystów, tancerzy i muzyków. Większość z nich ze zdziwieniem stwierdza, że na nowo odkryli Chopina, patrząc na utwory przez pryzmat tańca i ruchu. Sam materiał muzyczny także został poddany współczesnej obróbce, bowiem przedstawione utwory są niejednokrotnie w elektronicznych aranżacjach. Reżyserka wydarzenia podkreśla, że widzowie będą mieli okazję zobaczyć znane kompozycje w nowej perspektywie, w sposób odbiegający od szablonowych koncertów i audycji, co ułatwia i zarazem wzbogaca odbiór dzieł muzyki klasycznej. W trakcie koncertu usłyszymy i zobaczymy także interpretacje muzyki współczesnej, która niejednokrotnie czerpie z barwy i melodii języka, zbitek słownych tworzących charakterystyczne rytmy i melodie dodatkowo wzbogacone wyrazistym gestem. Muzykę można rysować na papierze, kreślić i budować jej obraz w przestrzeni. Muzyka z kolei może czerpać ze słowa, wystarczy pociąć ten artykuł na kawałki, rozsypać na stole i przeczytać bez ładu i składu, ale zawsze w rytmie! Śmiech to zdrowie! Wywiad z kabaretem -6 Dioptrii Powie Wam to każdy, a doskonałym tego przykładem może być ta wspaniała czwórka, z którą udało mi się niedawno porozmawiać. Radosław „Hrabia” Obrębowski (student UAM), Marcin „Biały” Białecki (licealista Marcinka), Paweł „Zioło” Zieliński (licealista Czwórki), Bartek „Smoła” Walkowiak (licealista Kopernika) to silna grupa, która na co dzień walczy z nudą i szarą rzeczywistością, na każdy temat mają milion słów do powiedzenia. Czasem trudno z całą 14 pewnością stwierdzić, co jest żartem, a co prawdą. Ambasadorzy śmiechu – jak sami siebie nazywają – na tegorocznym Festiwalu Kultury Studenckiej poprowadzą konkurs zespołów muzycznych i zaskoczą nas mile kilkoma swoimi własnymi wystąpieniami. Zwykłe chłopaki, niezwykli kabareciarze, którzy naprędce są w stanie stworzyć cały skecz, dowcip i od pierwszej sekundy do samego końca sprawią, że będziemy płakać ze śmiechu. Wiem, co mówię, bo sama nie raz zanosiłam się śmiechem w trakcie naszej rozmowy. Oto krótki wywiad z kabaretem -6 Dioptrii. Olga Andrzejewska: Na początek może powiedzcie, skąd jesteście. M6D: Pochodzimy z Nowego Tomyśla, jesteśmy nawet duchowymi opiekunami czeskiej zebry znajdującej się w naszym mieście. Zebra ma 3 nogi, to znaczy właściwie 4, ale jedna jest niesprawna. Nad wybiegiem zebry jest nawet tabliczka ogłaszająca wszem i wobec, że Kabaret -6 Dioptrii z Nowego Tomyśla jest jej duchowym opiekunem. O. A.: Kto był głównym pomysłodawcą, założycielem kabaretu? M6D: Starszy brat, czyli „Hrabia”. Hrabia: To moje dzieło, taki mój smaczek. To może krótka etymologia: powstał kiedyś kabaret o nazwie Krzesło Project i ja byłem jego szefem. Kabaret odtwarzał najczęściej skecze Łowców.B i występowaliśmy głównie na imprezach oazowych. Mniej więcej rok później powstał drugi kabaret z dziećmi, wtedy to jeszcze były dzieci (śmiech), występowali pod nazwą Downy Skład, robiąc również jakieś szanty innych kabaretów. Niestety, pewnego dnia oba kabarety się rozpadły i zaszła tak zwana fuzja. Więc ja, jako szef kabaretu lepszego, pochłonąłem te najlepsze wisienki kabaretu gorszego. I jakoś tak drogą ewolucji i poszukiwania tych najlepszych z najlepszych znaleźliśmy się w tym składzie, w jakim jesteśmy obecnie. Nie mamy kobiet, ale mamy dwóch świetnych aktorów, którzy perfekcyjnie grają kobiety! O. A.: Czyli powiększenie składu o jakąś przedstawicielkę płci przeciwnej nie wchodzi w grę, bo tak naprawdę kobiety już macie? M6D: A nie widać?! (śmiech). Choć tak serio, to fajnie byłoby mieć jakąś płeć piękną w kabarecie. O. A.: Więc panuje u was raczej monarchia niż demokracja? M6D: Patriarchalizm to chyba właściwsze określenie. O. A.: Teksty pisze też tylko głowa rodziny czy wspólnie? M6D: Głównie „Hrabia”, ale ja też mu pomagam („Biały”). Hrabia: Tak, przyznaje się, to ja głównie piszę skecze, a to jest nasz pomysłodawca, który zazwyczaj dopowiada mi zakończenie („Biały”). I zazwyczaj mówi, że dzisiaj akurat nie ma do tego głowy. (śmiech) Ogólna myśl, zarys powstaje u mnie, cała koncepcja jest gdzieś w mojej głowie, potem konsultuje to z nimi i pod wpływem ich pomysłów skecz nabiera ostatecznego kształtu. M6D: Jeden skecz wymyśliliśmy sami, bez jego pomocy! 15 Hrabia: I moim prywatnym zdaniem jest to – jak do tej pory – nasz najlepszy skecz. Biały: Teraz jesteśmy na etapie robienia drugiego autorskiego programu, którego nazwa robocza brzmi Różowa latrynka, czyli studium nad mediami. O. A.: Jakie są głównie tematy waszych skeczy? M6D: Jeśli chodzi o pierwszy program Potwory, zmory i inne straszydła, to należy zaznaczyć, że spotkał się z ciepłym przyjęciem na Forum Młodych u sióstr Urszulanek. Zostaliśmy wyrzuceni ze sceny za hardcorowe skecze. O. A.: Które były o...? M6D: Było dosyć dużo krwi, sztucznej oczywiście. Zastosowaliśmy tzw. turpizm, czyli robienie sztuki z czegoś niesmacznego. W pewnym momencie siostry po prostu nie wytrzymały i musiały przerwać nasz występ. Zioło: W tym roku inna grupa została wyrzucona ze sceny. Tradycja była więc podtrzymana. M6D: Pierwszy program był zatem dosyć ostry, była tam np. postać Hannibala Lectera, który gotował zupę z ludzkiej głowy. Drugi program będzie pastiszem tego, na co można się natknąć, przełączając programy w telewizorze. O. A.: To teraz pochwalcie się, jakie są wasze sukcesy. M6D: Nie zostaliśmy drugi raz wyrzuceni przez siostry Urszulanki i to uważamy za swój sukces przede wszystkim. Kilka razy graliśmy na imprezach charytatywnych. Myślę, że dosyć dużym sukcesem jest już sama O.B.O.R.A., czyli Poznańskie Wieczory Kabaretowe, na których występujemy. Od około roku co miesiąc wystawiamy przynajmniej dwa skecze, które swobodnie można umieścić w ideologii drugiego programu. Mamy dużo tzw. shortów, czyli krótkich scenek kabaretowych, które mają być po prostu szybkie i zabawne. To raczej scenki sytuacyjne, z zabawną puentą. Nasze żarty są dosyć absurdalne, bawimy się w absurd raczej sytuacyjny niż słowny. Tak naprawdę żeby napisać dobry tekst kabaretowy, trzeba nazywać się Moralny Niepokój. My bawimy się raczej w jakieś dziwne figury, głupie grymasy i ludzie to kupują. To nie jest tak, że nie ma w naszych skeczach żadnych tekstów, czasem są nawet śmieszne. (śmiech) Zioło: Zwłaszcza jak się przeklnie. Ostatnio postanowiliśmy spróbować pójść za głosem mody i przekląć. Ale to był jednorazowy wybryk. O. A.: Zadziałało? M6D: Tak, zdecydowanie. Zazwyczaj jeśli ktoś przeklnie na scenie, to z widowni dobywa się ryk śmiechu i nie ma się tu co oszukiwać. O. A.: Na jakiej imprezie i dla kogo nigdy byście nie wystąpili? M6D: Na pewno nigdy nie zagralibyśmy żadnego skeczu politycznego. Nas to nie śmieszy, to jest trywialne, to taka biedota rzeczywistości. O. A.: Rozumiem, że nie ma jakiejś takiej organizacji, która by wam ideologicznie nie odpowiadała i wy wtedy mówicie nie, pas, tutaj nie wystąpimy. 16 M6D: Staramy się być ambasadorami śmiechu. O. A.: Bez względu na to gdzie? Hrabia: Ja nie zagrałbym na takich imprezach, które są konstytucyjnie zabronione, np. nie zagrałbym dla jakiejś organizacji nazistowskiej, jako obywatel. O. A.: Wydaje się, że idealnie się zgrywacie, ale czy jest tak na co dzień? Hrabia: Ciężko jest z nimi czasem. (śmiech) Zioło: A robimy to wszystko dlatego, że sprawia nam to frajdę! O. A.: A czy na co dzień śmieszą was te same żarty, co na scenie? M6D: Raczej tak. Zioło: Tzn. ja np. zauważyłem, że po tym, jak już się wkręciłem w tę działalność, to przestały mnie śmieszyć kabarety oglądane w telewizji, takie, które śmieszą ludzi, którzy nie mają z tym do czynienia od tej drugiej strony, teraz widzę ewentualne błędy. O. A.: Od strony technicznej? Zioło: Tak, dokładnie. Hrabia: Muszę powiedzieć, że kolega tutaj jest u nas w zespole nazywany takim małym profesjonalistą. Myślę, że śmieszy nas to samo. Staramy się być autentyczni na scenie i w rzeczywistości. To chyba dzięki temu naszemu zamiłowaniu do ciągłego wygłupiania się. Znamy taki kabaret, który na scenie bawi niesamowicie jakimiś takimi słownymi przepychankami, a jak tylko zejdą ze sceny, to wychodzą z nich niesamowite ponuraki. A my po występie wygłupialiśmy się, rzucaliśmy w siebie jakimiś rekwizytami i nas to mega bawiło tak samo na scenie, jak i poza nią. Biały: A patrzyli na nas wszyscy, jakbyśmy się nie wiadomo skąd zerwali. O. A.: Czy zdarzają się wam jakieś kryzysy twórcze, tzn. za dwa dni występ, a wy nic nie macie przygotowane, bo po prostu nic wam nie przychodzi do głowy? M6D: Kryzysy tak, ale nie aż tak poważne. Biały: Nam się takie zdarzają, ale „Hrabia” zawsze coś wymyśli. Hrabia: Tak, ja w ogóle nie śpię, tylko piszę. (śmiech) Jakoś tam działamy, co miesiąc udaje nam się wymyślić jakieś dwa skecze, żeby móc je pokazać Poznaniowi. Przypuszczam, że fajnie byłoby tworzyć tak jak Kabaret Moralnego Niepokoju – 30 skeczy miesięcznie i one wszystkie nadal są śmieszne. Cóż, Bozia nam tego nie dała, by tyle móc tworzyć (śmiech), ale dzięki darowi od Boga staramy się rozwijać. Zresztą wydaje nam się, że parę naszych skeczy zwinęli, umieszczamy w internecie, a oni nas podpatrują! (śmiech) Zioło: Tak poważnie, to chodzi o sam pomysł, ideę, mamy w głowie jakiś zalążek, jedziemy na jakiś występ i okazuje się, że to już jest, inny kabaret to zrobił, oczywiście w zupełnie inny sposób, ale wykorzystał ten sam temat i nasz pomysł jest już spalony, trzeba to wykreślić, bo nazwą nas plagiatorami. O. A.: Co dalej, jakiś kolejny festiwal? Może PAKA, bo to takie miejsce, gdzie chyba każdy kabaret chciałby się w pewnym momencie znaleźć? 17 M6D: O tak, ale to jeszcze odległa przyszłość. PAKA to już jest taki wierzchołek artystycznej, kabaretowej góry. Póki co dzisiaj będziemy nagrywać nasze skecze i chcemy się dostać do Fikołka – poznańskiego festiwalu kabaretów studenckich i oczywiście na Festiwal Kultury Studentów KULMINACJE, gdzie wystąpimy z naszymi skeczami, ale również w roli prowadzących. O. A.: Za 20 lat widzicie kabaretowanie bardziej jako hobby czy zawód? M6D: Pytanie, czy przetrwamy te 20 lat. Na pewno byłaby to fajna alternatywa. Super, jeśli można byłoby połączyć pracę z przyjemnością, ale to dosyć trudne. O. A.: W takim razie ostatnie pytanie. Jakie jest wasze największe kabaretowe marzenie? Hrabia: Ja mam marzenie, żebyśmy kiedyś wystąpili u boku Władysława Sikory. O. A.: Czy to pokrywa się z marzeniami reszty? Biały: Niekoniecznie, ja chciałbym wystąpić u Bałtroczyka. Tam jest bardzo fajny chórek. O. A.: Czyli chciałbyś wystąpić u Bałtroczyka czy z chórkiem? Zioło: On u Bałtroczyka, ja z chórkiem. Hrabia: On po prostu chciałby wystąpić w telewizji, oni mają straszne parcie na szkło. Zresztą oni mają taki wizerunek, że to tylko na szkło! O. A.: Z mojej strony to już wszystko, życzę wielu sukcesów i spełnienia marzeń, tych kabaretowych i tych pozakabaretowych również. Dziękuję bardzo! M6D: Dziękujemy! Rozmawiała Olga Andrzejewska 18 Wieczór recytatorsko-literacki Oto kilka wypowiedzi członków Studenckiego Koła Literacko-Teatralnego (działającego przy Pracowni Pedagogiki Szkolnej Wydziału Studiów Edukacyjnych UAM w Poznaniu), dotyczących podejmowanej przez nich aktywności teatralnej: P: „[…] pod względem repertuaru możemy poruszać tematy, które interesują każdego z nas osobiście, więc rozwijamy nie tylko swój talent, ale i siebie samych”. D: „[…] mamy szanse zaprezentować swoje umiejętności aktorskie czy literackie […] Mamy okazję wystawić własne sztuki, wiersze przed szeroką publiką”. Obecnie na świecie jasne odróżnienie sztuki od „nie-sztuki” jest niemal niemożliwe (Dziamski, 2000, ss. 103-110), toteż tym trudniej odgraniczać aktywny i bierny udział w sztuce czy szerzej mówiąc – w kulturze. Aktywność kulturalna pełni kilka funkcji, spośród których szczególną uwagą warto objąć funkcję ekspresyjną (czyli „wyrażanie siebie” poprzez sztukę). Przeglądy poetyckie, udział w amatorskim ruchu kulturalnym (artystycznym), zorganizowanym między innymi w postaci kół zainteresowań, własna twórczość i jej prezentacja to przykłady realizacji funk- Fot. Bim Bom – spektakl dla dzieci w ramach WOŚP cji ekspresyjnej sztuki. Tworzenie sztuki to jednocześnie trening umiejętności, takich jak: pisanie, praca z tekstem literackim, dykcja czy wystąpienia publiczne, czyli to, co T. Kołodziejska (1996, s. 153 nn.) nazywa autoedukacją czy samorozwojem. W pracy z tekstem literackim czy w ekspresji na scenie zdobywa się wrażliwość, często porównywalną do tej, która kształtuje się w relacji z drugim człowiekiem. Prezentacja własnej twórczości to ukazywanie swego „punktu widzenia” rzeczywistości, to zabranie głosu w kwestiach światopoglądowych, moralnych, politycznych. Własna twórczość to świat masek, ale w każdej masce oczy aktora pozostają zawsze jego oczami. Sztuka stanowi okazję do publicznego wyrażania swoich przekonań, komentowania otaczającej rzeczywistości. Sztuka zaangażowana prowokuje do autorefleksji, zrywa z wystrzeganiem się otwartego angażowania w sprawy społeczne i polityczne, to sztuka zapewniająca (dziś, podobnie jak w latach 60. XX wieku) „wszystkim zbiorowościom prawo do swobodnej ekspresji, do wyrażania swoich poglądów, wizji świata i pomysłów na zmianę społecznej rzeczywistości” (Dziamski, 2002, s. 69). 19 Wieczór Poetycki, organizowany w ramach Festiwalu Kultury Studentów przez Studenckie Koło Literacko-Teatralne (SKLT) „Nie UAM się” ma umożliwić jego uczestnikom autoekspresję poprzez sztukę. Jest ofertą dla wszystkich osób chcących „przekazać coś” innym, ma kształtować ich wrażliwość oraz dostarczyć doznać estetycznych wszystkim uczestnikom. Wieczorek ma charakter otwarty, wszystkie osoby zainteresowane zachęcamy do udziału w nim. Uczestnicy wieczorku biorący w nim aktywny udział zaprezentują utwory z dowolnych gatunków literackich (poezja śpiewana, wiersz, fragment prozy i inne propozycje, zgodnie z ich sugestiami) własnego lub cudzego autorstwa. W ramach Wieczorku odbędzie się konkurs literacki (recytatorski), w którym można otrzymać nagrody (między innymi bilety do teatru) ufundowane przez Dziekana WSE (prof. Zbyszko Melosika). Zachęcamy także do zaprezentowania swojej lub cudzej twórczości poza „areną konkursową” albo po prostu do przyjścia i spędzenia nastrojowego wieczoru w klimacie literackim. Studenckie Koło Literacko-Teatralne „Nie UAM się” powstało 5 lat temu przy ówczesnym Zakładzie Pedagogiki Szkolnej WSE UAM w Poznaniu (kierowanym przez prof. Marię Dudzikową). Funkcję opiekuna koła pełni od chwili jego powstania inicjatorka przedsięwzięcia – dr Sylwia Jaskulska, od trzech lat wspierana przez mgr. Mateusza Marciniaka. Członkiem Koła może zostać każdy student (aktualnie do koła należy kilkanaście osób z różnych wydziałów UAM). W życiu akademickim Koło wpisuje się w artystyczna „niszę”, pełniąc wiele funkcji, zarówno w życiu studentów (funkcje osobiste), jak i w życiu uczelni (funkcje instytucjonalne). Obszary aktywności SKLT to: tworzenie i prezentacja różnych form teatralnych, zajęcia warsztatowe i fakultatywne, współpraca z innymi organizacjami uczelnianymi oraz działalność na rzecz środowiska (akademickiego i lokalnego). W Kole powstały: trzy około 45-minutowe sztuki, cztery przedstawienia dla dzieci oraz osiem krótkich inscenizacji teatralnych. „Nie UAM się” najaktywniej działa w ramach Wydziału Studiów Edukacyjnych, organizując przedsięwzięcia naukowe i kulturalne, współpracując przede wszystkim z Samorządem Studenckim WSE UAM. Wspólnie z Samorządem SKLT organizowało m.in. obchody „Międzynarodowego Dnia Wolontariatu”, przegląd wydziałowych kół naukowych, „Drzwi otwarte” Wydziału oraz piknik wydziałowy odbywający się w ramach Juwenaliów. „Nie UAM się” współdziała także z wolontariatem studenckim – Volontario (między innymi w ramach akcji Studenci Dzieciom, przygotowując kolejną sztukę teatralną Dzień Dziecka; kończymy pracę nad scenariuszem). Fot. Fakty Autentyczne 20 Koło po raz pierwszy organizuje Wieczór Poetycki (z nadzieją na kontynuację inicjatywy w przyszłości). Zachęcamy wszystkich chętnych do współtworzenia tego przedsięwzięcia, zarówno jako organizatorzy, aktorzy, jak i publiczność. Więcej szczegółów na temat Wieczorku (w tym regulamin konkursu) można znaleźć na stronie Koła: www.sklt.pl Marta Góral Literatura Dziamski G. (2000). Miejsce sztuki w kulturze ponowoczesnej. W: T. Szkołut (red.). Sztuka i edukacja kulturalna w czasie przemian (ss. 103-110). Lublin: Wydawnictwo UMCS. Dziamski G. (2002). Sztuka u progu XXI wieku. Poznań: Wydawnictwo Fundacji Humaniora. Kołodziejska T. (1996). Proces autoedukacji i jej realizacja poprzez sztukę. W: Dz. Jankowski (red.). Edukacja kulturalna i aktywność artystyczna (ss. 153-172). Poznań: Wydawnictwo Naukowe UAM. Reklama telewizyjna i jej pedagogiczne konteksty Reklama towarzyszy człowiekowi współczesnemu właściwie w każdej sferze jego życia. Składają się bowiem na nią „wszelkie zabiegi mające na celu zwrócenie uwagi klienta na oferowany towar i zachęcenie do jego kupna” (Markowski, Pawelec, 2007, s. 743). Reklamuje się dziś wszystko i wszędzie. Miasta przepełnione są billboardami i plakatami, audycje radiowe przerywają rymowane hasła, telewizyjne transmisje obfitują w głośne, nierealnie kolorowe spoty. Nie dziwi nas już nawet reklama prasy podczas ogłoszeń w kościele czy leków w poczekalniach klinik, przychodni czy szpitali. Powszechnie uznaje się, iż największą siłę oddziaływania na jednostkę przejawia reklama telewizyjna. Łączy ona bowiem w sobie obraz i dźwięk. Nie można postrzegać jej jednak wyłącznie jako krótkiego filmu nastawionego na – przytaczając fragment zacytowanej wcześniej definicji – „zwrócenie uwagi klienta na oferowany towar i zachęcenie do jego kupna”. Reklamy telewizyjne pełnią także inne – często powierzchownie niedostrzegalne – funkcje. Zbyszko Melosik zauważa na przykład, iż tworzą one „powszechne standardy”, „konstruują obraz pożądanej sylwetki, kształtu i wagi ciała”, „dyscyplinują spojrzenie telewidza”, są jednym z „podstawowych źródeł obowiązującego ideału” (Melosik, 1996, ss. 141-142). Zygmunt Bauman dostrzega w nich także narzędzie konstruowania współczesnych tożsamości (Bauman, 2007, ss. 40-42, 54; Bogunia-Borowska, 2008, s. 74). Reklama telewizyjna – uogólniając – pełni zatem także funkcję socjalizacyjną. Wydaje się, iż funkcja ta powinna być dostrzegana szczególnie przez pedagogów. Umiejętne i przekraczające powszechną fasadę interpretowanie 21 przekazów medialnych staje się bowiem jedną z dróg do zrozumienia źródeł dążności uczniów czy znaczeń nadawanych przez nich rzeczywistości (Melosik, Szkudlarek, 2009, ss. 62-65). W kontekście tej konstatacji zrodził się pomysł zorganizowania przeglądu telewizyjnej reklamy, podczas którego studenci pedagogiki mogliby podjąć próbę niekonwencjonalnego zinterpretowania aktualnych reklam telewizyjnych i podzielenia się refleksjami ze swoimi wykładowcami oraz kolegami. Koncepcja ta została przychylnie przyjęta przez Władze Wydziału Studiów Edukacyjnych UAM w Poznaniu i wpisana w program Festiwalu Kultury Studentów. Formuła przeglądu zakłada, iż każda z organizacji działających na WSE (koła naukowe, rada samorządu, wolontariat studencki) skomentuje jedną wybraną telewizyjną reklamę, w której to dostrzeżone zostały ciekawe pedagogiczne elementy czy konteksty (pedagogika rozumiana jest tu możliwie szeroko i interdyscyplinarnie). Podczas przeglądu każda reklama zostanie wyświetlona, a przygotowany komentarz zaprezentowany – w dowolnej formie – przez przedstawiciela danej organizacji (czas trwania komentarza: 5 minut). Przegląd zakończy prezentacja reklamy przygotowanej przez studentów WSE. Inicjatorem zorganizowania przeglądu było Interdyscyplinarne Koło Naukowe Młodych Pedagogów-Terapeutów AGO (Działam). Jest to organizacja zrzeszającą studentów Wydziału Studiów Edukacyjnych Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Koło rozpoczęło działalność w roku akademickim 2004/2005. Jego siedzibą jest Zakład Teoretycznych Podstaw Edukacji, a opiekunami naukowymi: prof. dr hab. Hanna Krauze-Sikorska, dr Kinga Kuszak oraz dr Grażyna Rura. Celem działalności Koła jest pomaganie dzieciom, ich rodzicom i nauczycielom. Studenci skupieni w Kole pragną „poznać, aby wiedzieć i działać” oraz poznać, by „działając, wiedzieć, jak pomóc skutecznie tym, którzy pomocy potrzebują i chcą z niej skorzystać”. Dzielą się także swoi- 22 mi doświadczeniami z innymi studentami zainteresowanymi podejmowaniem działań naukowych, teoretycznych i empirycznych, związanych z poszerzaniem wiedzy z zakresu terapii pedagogicznej i profilaktyki zaburzeń rozwoju. Koło było organizatorem trzech konferencji naukowych oraz wielu warsztatów i szkoleń. Jego członkowie są autorami licznych artykułów w takich czasopismach, jak „Życie Szkoły”, „Naukowe Zeszyty Studenckie” oraz biorą udział w badaniach organizowanych w ramach Akademickiego Seminarium Edukacji Małego Dziecka. Aktualnie w skład Koła wchodzi 25 studentów. Przegląd telewizyjnej reklamy pedagogicznej ma stać się przedsięwzięciem integrującym organizacje działające na WSE. Organizatorzy liczą, że każda z nich zinterpretuje taką telewizyjną reklamę, która koresponduje z ich zainteresowaniami, co nada holistycznego i interdyscyplinarnego charakteru opisywanej akcji. Jednocześnie inicjatorzy wierzą, iż przegląd zachęci studentów pedagogiki do refleksji nad telewizyjnymi reklamami oraz zapewni zebranym gościom wiele ciekawych wrażeń, a także miłą zabawę. Michał Klichowski Interdyscyplinarne Koło Naukowe Młodych Pedagogów-Terapeutów AGO (Działam) Literatura Bauman Z. (2007). Płynne życie. Tłum. T. Kunz. Kraków: Wydawnictwo Literackie. Bogunia-Borowska M. (2008). Codzienność życia społecznego – wyzwania dla socjologii XXI wieku. W: P. Sztompka, M. Bogunia-Borowska (red.). Socjologia codzienności. Kraków: Wydawnictwo „Znak”. Markowski A., Pawelec R. (2007). Język polski. Popularny słownik wyrazów obcych i trudnych. Warszawa: Wydawnictwo „Langenscheidt”. Melosik Z. (1996). Tożsamość, ciało i władza. Teksty kulturowe jako (kon)teksty pedagogiczne. Poznań –Toruń: Wydawnictwo „Edytor”,. Melosik Z., Szkudlarek T. (2009). Kultura, tożsamość i edukacja. Migotanie znaczeń. Kraków: Oficyna Wydawnicza „Impuls”. Piękno zawsze w modzie Zakład Edukacji Artystycznej, pracownia plastyczna na Wydziale Studiów Edukacyjnych UAM w Poznaniu, w ramach Festiwalu Kultury Studenckiej przygotowuje cztery propozycje działań artystycznych. Jedną z nich jest Architektura mody – pokaz kreacji inspirowanych architekturą, przygotowany przez Wydział Architektury Politechniki Poznańskiej, zrealizowany pod kierunkiem dr inż. arch. Hanny Michalak, prodziekan Wydziału Architektury Politechniki Poznańskiej. Architektura uważana jest za sztukę kształtowania przestrzeni, moda za sztukę projektowania ubioru. Czy istnieją szanse na połączenie obu tych dziedzin? Prezentacja projektu obejmuje zarówno kreacje klasyczne, proste, 23 jak i „zwariowane“, wykreowane z oryginalnych form. Ich cechą wspólną jest inspiracja architekturą oraz inżynierią budowlaną – począwszy od monumentalnego antyku a skończywszy na realizacjach współczesnych. Okazuje się, że motywy architektoniczne doskonale prezentują się nie tylko na elewacjach budynków, ale także na wybiegu. Kolejną propozycją jest towarzysząca pokazowi kreacji wystawa Architektura mody, na której będzie można obejrzeć autorskie rysunki projektów kreacji i inspiracje architektoniczne – ok. 60 plansz formatu A3 wykonanych przez studentów Wydziału Architektury Politechniki Poznańskiej. W ramach festiwalu rozpoczynamy II edycję konkursu plastycznego z cyklu „Studenckie impresje”. W tym roku nasz konkurs odbywa się pod hasłem Lustra współczesności i zgodnie z sugestiami wielu studentów, ma charakter międzywydziałowy. Organizatorami tegorocznej edycji są tradycyjnie Zakład Edukacji Artystycznej i Wydział Studiów Edukacyjnych oraz Wydział Nauk Społecznych, który w tym roku po raz pierwszy dołączył do grona współorganizatorów. Patronat honorowy nad konkursem objęli Dziekani WSE i WNS. Wszystkich studentów stacjonarnych, zaocznych i podyplomowych WSE i WNS gorąco zapraszamy do udziału w II Konkursie Plastycznym. W konkursie mogą brać udział prace z zakresu malarstwa, grafiki i fotografii. Tematyka zgłaszanych prac winna być związana z szeroko pojętą refleksją artystyczną nad obrazem otaczającej nas rzeczywistości i kondycją człowieka w świecie współczesnym. Wszystkich zainteresowanych zapraszamy do zapoznania się z regulaminem konkursu na stronach internetowych WSE i WNS. W ramach Festiwalu Kultury Studentów odbędzie się wernisaż i wystawa prezentująca prace wszystkich uczestników konkursu, a na laureatów czekają cenne i atrakcyjne nagrody i wyróżnienia. Komisarzem konkursu jest mgr Piotr Wójciak. Koordynacją działań w ramach tych imprez zajmuje się prof. Lidia Suchanek z Zakładu Edukacji Artystycznej Wydziału Studiów Edukacyjnych, przy współpracy organizacyjnej Studenckiego Koła Naukowego Edukacji Artystycznej „Pro Arte”. „Pro Arte” jest kołem naukowym o charakterze artystycznym, co oznacza, że skupia studentów zainteresowanych szeroko pojętą sztuką. Głównym celem koła jest promowanie sztuki oraz edukacji przez nią. 24 Sztuka rozumiana jest tutaj szeroko, dlatego członkowie „Pro Arte” podejmują liczne działania plastyczne i muzyczne, a ponadto szukają wielu okazji do spotkania z literaturą oraz teatrem. Studenci poświęcający swój czas na działania w ramach „Pro Arte” mają wiele okazji do tego, aby doskonalić swój warsztat metodyczny, ponieważ adresatami projektów realizowanych przez studentów są dzieci i młodzież. Ponadto członkowie Koła chętnie włączają się w życie studenckie, biorąc aktywny udział w organizowaniu wielu imprez na terenie Uniwersytetu. Czwartą propozycją jest aukcja prac plastycznych studentów, które zostały wykonane podczas ćwiczeń i fakultetów w pracowni plastycznej Zakładu Edukacji Artystycznej WSE pod kierunkiem prof. Lidii Suchanek, dr. Jędrzeja Stępaka, mgr. Piotra Wójciaka oraz mgr. Roberta Bodnara. Aukcja prac plastycznych będzie przeprowadzona po raz pierwszy na naszym Wydziale. Jej celem jest nie tylko symboliczna zbiórka pieniędzy na szczytny cel i wsparcie finansowe potrzebujących, ale również stworzenie okazji do szerszej prezentacji twórczości plastycznej naszych studentów. Aukcję przeprowadzą mgr Piotr Wójciak i dr Jędrzej Stępak. Kilka słów o Wydziałowym Centrum Wolontariatu oraz o tym, że każdy może pomagać innym Wzajemna pomoc i troska o osoby potrzebujące wsparcia to wartości wysoko cenione we wszystkich rozwiniętych społeczeństwach. Są one podstawą rozwoju wszelkich form pomocy bliźniemu, zarówno indywidualnych, jednostkowych, jak też bardziej zorganizowanych i systematycznych, a w tym wolontariatu. Samo pojęcie wolontariusza pochodzi od łacińskiego słowa voluntarius – dobrowolny, chętny. Istnieje wiele definicji wolontariatu, które w różny sposób definiują postawę wykonywania świadczeń na rzecz innych bez materialnej pomocy. Wszystkie one jednakże podkreślają, iż działania w ramach wolontariatu muszą być bezpłatne, świadome i przede wszystkim dobrowolne. Prace woluntarystyczne wykonują wszystkie osoby, które z własnej woli, w ramach własnej aktywności poświęcają czas dla drugiej osoby potrzebującej wsparcia. A. Ruszewska, J. Ruszewski, ABC wolontariatu, Suwałki 2008, s. 11. 25 Chcąc pomóc innym, wolontariusz wybiera różnorodne formy działalności. Jeden odnajdzie się w pomocy starszej, schorowanej osobie, z którą porozmawia, wypije herbatę lub po prostu spędzi czas, drugi – chętnie odrobi lekcje z uczniem nieradzącym sobie z matematyką, inny odda krew, ratującą życie drugiemu człowiekowi. Nie każdy wie, że można ją oddawać w Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa przy ul. Marcelińskiej w Poznaniu. Krew oddamy i my – wolontariusze z Wydziałowego Centrum Wolontariatu VOLONTARIO WSE UAM, bowiem celem naszej pracy jest udzielanie wszelkiej pomocy ludziom jej potrzebującym i propagowanie postawy bezinteresownej troski o drugiego człowieka. Staramy się rozwijać wrażliwość studentów na życie społeczne, łączyć ludzi chętnych do pomocy innym z odpowiednimi organizacjami i instytucjami. Naszym zadaniem jest zrzeszanie młodych ludzi chcących być wolontariuszami. Żyjemy w świecie, w którym ważne jest działanie razem. To „razem” nie istniałoby gdyby nie ludzie. Nikt z nas nie mógłby zrobić tyle, ile robimy razem. Każda głowa i ręka są ważne, nie ma osób niepotrzebnych. Poświęcamy swój czas, aby budować społeczeństwo wrażliwe, dostrzegające drugiego człowieka. Praca w zespole jest dla nas ogromnym doświadczeniem. Skuteczny dialog, nauka kompromisu dają poczucie, że każdy problem można rozwiązać. Podczas naszych akcji mamy kontakt z różnymi ludźmi. Niektórzy z nich ze łzami w oczach opowiadają nam swoje życiowe tragedie, inni boją się i wstydzą proszenia „o coś”, „o cokolwiek”, są i tacy, którzy z uśmiechem na twarzy dziękują, mówiąc: „wszystko będzie dobrze, trzeba żyć”. Działamy przy Wydziale Studiów Edukacyjnych Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu od 2005 r. W skład wolontariatu wchodzą studenci Pedagogiki, ale nie tylko – jesteśmy otwarci na osoby z różnych kierunków studiów. Każda osoba, która chce działać, może w każdej chwili zacząć z nami 26 współpracować. Każdego roku jest wybierany zarząd, który reprezentuje nasz wolontariat. Założycielką, Opiekunem VOLONTARIO oraz Honorową Wolontariuszką jest pani mgr Grażyna Butrymowicz. To Ona sprawia, że nasze, czasem błahe, pomysły i marzenia potrafimy zrealizować w sposób niewyobrażalny, taki, który przynosi mnóstwo radości drugiemu człowiekowi. Praca w naszym wolontariacie to nie tylko okazja do zrobienia czegoś dobrego, pomocy innym i rozwoju siebie. To także ciężka praca w jednym okresie i wspaniała zabawa w drugim, okazja do poznania nowych ludzi i do zaangażowania w życie społeczności studentów pedagogiki. Zajęcia te dają zawsze wiele satysfakcji, uśmiechu i poczucia spełnienia. Jesteśmy otwarci na tych, którzy czują, że praca wolontariusza to coś dla nich. Zapraszamy do nas wszystkich – zarówno tych, którzy pomocy potrzebują, jak i tych, którzy chcą jej udzielać. Joanna Milisiewicz przewodnicząca Wydziałowego Centrum Wolontariatu VOLONTARIO WSE UAM Będzie się działo! MUZYKA Bąkowski Kowalewski Blues Duo To akustyczny bluesowy skład. Grają mieszankę klasycznego bluesa i elementów swingu, jazzu czy rock’n’rolla. W ich repertuarze są zarówno kompozycje własne, jak i znane standardy, przerobione we własny, oryginalny sposób. Comodo Mówią o sobie, że są zlepkiem ludzi z różnych stron Polski. Studiują, pracują i wymieniają się doświadczeniami. Kręci ich Rytm i jego różnorakie rozumienie przez ludzi przemierzających ten świat – uczą się od siebie nawzajem i przekazują dalej pozytywną energię i pogodę ducha, które noszą w sobie. 27 Dubajahga Zespół powstał na początku 2008 r. Repertuar grupy to utwory utrzymane w konwencji reggae-folku inspirowanego muzyką ludową, głównie z zachodniej części województwa wielkopolskiego. W grudniu 2009 r. podczas XIX Festiwalu Muzyki Ludowej „Mikołajki Folkowe” grupa zdobyła III Nagrodę w konkursie „Scena Otwarta”. Skład zespołu: Martyha Żurek – śpiew, Daro Mikołajczak – voc., Adam Kaiser – kozioł, Seba Tomczak – gitara, Bertas – gramofony, Anioł Zefir – bas, Radek Urbaniec – bębny, Krzysztof Rożek – livesound. Flying Heads Zespół powstał dawno temu ze wspólnej inicjatywy Stefana, Czyżyka i Bathona. Trochę później dołączył do drużyny Szeraj jako wokalista i tak zostało. Stały trzon zespołu zasilali ciągle zmieniający się (aż cztery razy) basiści. Od czterech lat, od kiedy do zespołu dołączył Filip, skład nie ulega już jednak zmianie. Powstali w Murowanej Goślinie koło Poznania i tam też przy wsparciu gminy są organizatorami cyklicznej imprezy Mur of Rock, na którą starają się zapraszać do wspólnego grania artystów z całej Polski. W 2008 r. na Mur of Rocku gościł Proletaryat, a w 2009 zagrali wspólnie z Acid Drinkers i None. Na początku kariery zagrali „śmieszny” koncert wspólnie z Norbim ;). Mogą się też pochwalić koncertami z mniej znanymi zespołami, jednakże coraz częściej rozpoznawanymi, takimi jak: Silo, Votum (w starym składzie) czy Heavyweight. FonoFuzja Jest to zespół rapcorowy powstały w 2008 r. Jego muzyka obraca się w ciężkiej estetyce, łącząc mocne brzmienie gitar z energicznym rapem i różnymi formami wokalnymi. Zespół czerpie inspiracje z różnych gatunków muzycznych, kreując przy tym własny styl. Muzyka opiera się na hardcorowych i metalcorowych zagrywkach połączonych z melodyjnymi wstawkami. 28 Za stronę wokalną odpowiada dwóch raperów o kontrastujących ze sobą stylach przeplatanych screamem, growlem i śpiewem. Ich teksty dotyczą głównie emocji i uczuć towarzyszących człowiekowi na co dzień. Indianer Zespół powstał latem 2008 r. w Środzie Wielkopolskiej, gra bluesa w mocniejszym brzmieniu. Indianer to połączenie niezwykle szybkiej i zdecydowanej perkusji, jazzowego basu, hardrockowej gitary oraz dodającej bluesowego smaczku harmonijki ustnej. Całość rozjaśniona jest wyjątkowym ciepłym kobiecym głosem. Zespół miał przyjemność supportować takie gwiazdy, jak Boogie Chilli czy Partyzant. W marcu 2010 r. Indianer nagrał swoje pierwsze profesjonalne demo. Out of Dimension Zespół Out of Dimension powstał w 2010 r. w Poznaniu. Założycielami zespołu są: Tomasz Lipa Lewicki (gitara) i Paweł Maras Marek (bas), znani z formacji Between Nothing. Do składu dołączyli: Browar (perkusja, znany z kapeli Atrapa), Aron (bas, znany z kapeli Cmentarion) oraz Rychu 616 (wokal kapeli Skeleton Spider). Formacja jest obecnie na etapie nagrywania demówki oraz częstych prob. Muzyka OOD przesycona jest ciężkimi riffami, ostrymi tekstami i masywną perkusją przypominającą starą dobrą szkołę trash metalu z lat 80. i 90. Nieodłącznym elementem są również solówki i duży luz, ponieważ uprawiają mocną odmianę rock and rolla zakrapianą dużą ilością piwnego napoju. Muzyka oraz info o zespole na stronie www.myspace.com/outofdimension Keep rockin!!! Tevye Zespół gra mieszankę akustycznego rocka z elementami muzyki bałkańskiej, klezmerskiej i bliskowschodniej. W swoim repertuarze mają zarówno swoje, niezwykle oryginalne utwory, jak i znane kompozycje zaaranżowane w nowy, ciekawy sposób. W skład zespołu wchodzą 4 osoby śpiewające i grające na różnych instrumentach. 29 Snowman Zespół powstał pod koniec 2002 r. Koncertom towarzyszą wizualizacje, które nie są tylko dodatkiem, ale integralną częścią występu. Zespół ma za sobą kilkadziesiąt koncertów w kraju i w Niemczech, udział w tak różnorodnych festiwalach, jak Gdynia Summer Jazz Days, Malta – Nowe Nurty, Globalbeat czy Festiwal Rockowy w Węgorzewie, co świadczy o szerokich horyzontach muzycznych członków zespołu i trudnym do zaszufladkowania stylu, który reprezentują przeplatające się post rock, jazz i elektronika, układające się w ciepłą brzmieniowo melodię, a jednocześnie lekko transową piosenkę. O ich dużej aktywności świadczy też współpraca z Teatrem Usta Usta, dla którego skomponowali muzykę do spektakli Driver i Cadillac, a także udźwiękowili spektakl telefoniczny Alicja 0 700 188 188. Kapela jest związana z filmem nie tylko poprzez wizualizacje – na zaproszenie DKF-u Akademickiego Snowman skomponował muzykę do niemego filmu Nosferatu: symfonia grozy, którą zagrał podczas obchodów 25-lecia DKF-u. Zespół wraz z Nosferatu wystąpił dotąd kilkakrotnie na festiwalach w całej Polsce, a podczas Festiwalu Scena-Poznań zorganizowanego przez Stowarzyszenie Na Rzecz Młodych Twórców V.I.T.R.I.O.L. (którego byli współzałożycielami w 2003 r.), na scenie wraz z nimi pojawił się się gościnnie Mikołaj Trzaska. Członkowie Snowmana są również autorami muzyki do filmu Prześwit Julii Szubert oraz etiud operatorskich Mariusza Suszka (student PWSFTviT w Łodzi). Za płytę Lazy (2008) zostali nominowani w kategorii debiut roku do nagrody radiowej „Trójki” Mateusze 2009. Są laureatami przeglądu zespołów niezależnych „Młode Wilki” (2005), organizowanego przez Klub Stodoła, Samorząd Studentów PW oraz Urząd Miasta Warszawa. 30 Skład zespołu: Michał Kowalonek – wokal, gitara elektryczna, blanc noise; Adam Brzozowski – piano, noir noise; Paweł Postaremczak – saksofon tenorowy; Grzegorz Ksiażkiewicz – bas; Daniel Karpiński – perkusja; Julia Szubert – wizualizacje; Tomasz Ballaun – perkusjonalia (Nosferatu). Zobaczyć muzykę – koncert Zespołu Plastyki Ruchu Koncert w doborze repertuaru nawiązywać będzie do Roku Chopinowskiego, gdyż zaprezentowane zostaną choreografie będące częścią projektu Chopin na pointach, palcach i piętach, ukazującego twórczość Chopina przez pryzmat tańca ludowego, współczesnego oraz klasycznego. Interpretacje ruchowe mazurków, preludiów i etiud Chopina będą przeplatane utworami muzyki współczesnej. Koncert ukaże poprzez taniec nową perspektywę odbioru znanych dzieł muzyki klasycznej. Wykonawcami będą absolwentki Akademii Muzycznej w Poznaniu, a także uczennice Państwowej Szkoły Muzycznej II stopnia im. F. Chopina w Poznaniu. Kierownikiem artystycznym jest Teresa Nowak. Zespół Muzyki Rozrywkowej Studentów Wydziału Dyrygentury Chóralnej Edukacji Artystycznej i Muzyki Kościelnej Akademii Muzycznej im. I. J. Paderewskiego w Poznaniu Zespół pod kierownictwem dr. Aresa Chadzinikolau wykona znane standardy muzyki rozrywkowej. Zespół muzyczny studentek edukacji elementarnej Zespół przedstawi swoje aranżacje dzieł muzyki poważnej i nie tylko. TEATR Centrala Rybna Artur Śledzianowski (pseud. „Śledź”) i Adam Rybarczyk (pseud. „Ryba”), absolwenci poznańskiej ASP, działali początkowo, tj. od 1999 r., jako Fiszbojs, następnie około 2001 r. dołączył do nich artysta video Andrzej Karpiński 31 (pseudonim „Karp”) i w ten sposób zawiązała się Centrala Rybna. Ich wystąpienia opierają się na improwizacji, artyści umawiają się między sobą co do kolejności i ogólnej zawartości działań, nie przeprowadzają jednak żadnych prób. Każda akcja jest dla nich próbą, tym bardziej że pewne ich partie przygotowują czasem w tajemnicy, zaskakując na scenie swych partnerów nieoczekiwanymi elementami. Podejście takie sprawia, że ich akcje charakteryzują się zauważalną spontanicznością, gorączką poszukiwania rozwiązań na oczach widzów. W trakcie festiwalu wystąpią z happeningiem Dzień Zwycięstwa, który pierwszy raz odbył się w maju 2004 r. w poznańskim klubie „Pod Minogą”. Artyści w bardzo bezpośredni i polityczny sposób odnoszą się do przystąpienia Polski do Unii Europejskiej poprzez sprzedawanie widzom ziemi z różnych polskich województw po coraz niższej cenie. Istnienie UFO w świetle badań Palmera Eldritcha Projekt przygotowany przez troje artystów: Agata Elsner – realizacja autorskich działań w performerskim duecie z Ewą Janicką, aktorska współpraca z Teatrem Biuro Podróży, teatrem Prefabrykaty i Teatrem Ósmego Dnia. Członkini Teatru Palmera Eldritcha. Marcin Głowiński – aktorska oraz autorska współpraca przy realizacji spektakli Cadillac, Driver Teatru Usta Usta Republika i Rzeźnia LilaRóż Teatru 2xU oraz przy realizacji spektaklu Czas Matek Teatru Ósmego Dnia. Założyciel i członek Teatru Palmera Eldritcha. Kuba Kapral – realizacja autorskiego spektaklu teatralnego Bad Song we współpracy z zespołem muzycznym De Kolt, aktorska i autorska współpraca przy realizacji spektakli teatru Porywacze Ciał Rekord i Sztuczne oddychanie (w koprodukcji z teatrem Usta Usta), realizacja spektakli DNA i Kwatera z Teatrem Strefa Ciszy, aktorska i techniczna praca przy realizacji spektaklu „Czas Matek” Teatru Ósmego Dnia. Realizacja spektakli Teatrzyku Kukiełkowego Kuby Kaprala. Założyciel i członek Teatru Palmera Eldritcha. Kabaret -6 Dioptrii Nowotomyska grupa kabaretowa, którą tworzy trzech młodych, przystojnych, szarmanckich i utalentowanych przedstawicieli płci męskiej. Kabaret narodził się podczas 10. Forum Młodych w Pniewach, gdzie grupa, jeszcze pod nazwą Krzesło Projekt, zaprezentowała parę znanych i lubianych coverów, które 32 spotkały się z dość sporym entuzjazmem publiczności. Jak to zwykle bywa, ten szał zamącił kabareciarzom (w nieco innym składzie) w głowach i tak oto powstał pomysł stworzenia czegoś poważniejszego, co nie byłoby tylko czymś na kształt szkolnych kabarecików występujących od święta. Wtedy to zaczęła się przygoda, która trwa do dziś. WYSTAWY Chris Niedenthal i Wioletta Mikusek On to znany fotograf, ona jest matką. Matką wyjątkową, choć jedną z wielu wyjątkowych matek, matek dzieci z trisomią 21, czyli zespołem Downa. Wioletta Mikusek to autorka listów pisanych do syna – listów, które zaczęła notować w 48. godzinie życia Stasia – pierwszej, w której dowiedziała się, że jest ich troje: ona, jej dziecko i zespół Downa. Listy to zapis lęku, bezradności, pogodzenia się z losem, niepoddawania się, walki o normalność, szczęścia macierzyństwa, niezrozumienia czy wręcz wrogości innych ludzi, wspólnoty z rodzinami podobnymi do jej rodziny i codziennych radości. Nie ma w nich rozdzierania szat, patetycznych sformułowań, heroicznych gestów. Są przejmującym dokumentem właśnie przez swoją zwykłość. Są też – czy potrafimy sobie to wyobrazić, czy nie – zapisem normalności. Projekt Listy do Syna powstał w ramach programu „Wspieramy Mamy” stworzonego przez firmę AXA, którego celem jest pomoc finansowa i merytoryczna organizacjom działającym na rzecz matek w Polsce. W tym wypad33 ku organizacja to Stowarzyszenie Bardziej Kochani, które wspiera, doradza, szkoli i służy osobom z zespołem Downa w każdym wieku, a także ich rodzinom i opiekunom. Źródło: http://www.artinfo.pl/?id=8805&lng=1&pid=events&sp=relation Matylda Pachowicz Pedagog specjalny, doktorantka w Zakładzie Pedeutologii na Wydziale Studiów Edukacyjnych UAM w Poznaniu, autorka wystaw Portrety osób z niepełnosprawnością intelektualną. Na swoim koncie ma trzy autorskie wystawy fotograficzne poruszające problematykę osób niepełnosprawnych intelektualnie (portrety, reportaż). Jest pomysłodawczynią i współorganizatorką nowatorskich plenerów fotograficznych dla osób z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu lekkim i umiarkowanym. Laureatka Nikon Photo Contest International 2004-2005 oraz wielu konkursów ogólnopolskich, w tym m.in. Konkursu o Nagrodę Marszałka Województwa Wielkopolskiego. Podczas Festiwalu Kultury Studenckiej zaprezentowane zostaną efekty działań podjętych w ramach projektu Warsztaty fotograficzne dla niepełnosprawnych intelektualnie, które dla wielu uczestników były niepowtarzalną szansą zrobienia zdjęć pod okiem profesjonalnych instruktorów. W planach wystawy jest również zaprezentowanie prac plastycznych wykonanych przez sportretowane osoby. Lustra współczesności Wernisaż prac międzywydziałowego konkursu plastycznego adresowanego do studentów. Tematyka prezentowanych prac związana jest z szeroko pojętą refleksją artystyczną nad obrazem otaczającej nas rzeczywistości i kondycją człowieka w świecie współczesnym. Wystawa prac plastycznych studentów WNS Majka Dokudowicz Absolwentka klasy plastycznej XXXIV LO im. Miguela de Cervantesa w Warszawie, obecnie studentka I roku kulturoznawstwa. Uczestniczka wystaw poplenerowych w latach 2007-2008 w Galerii 34 i Galerii 34 Bis w Warszawie oraz wystawy Temat na dobranoc wieńczącej pracę Grupy Twórczej w 2007 r. W 2008 r. wzięła udział w międzynarodowym projekcie Cross-points, którego celem jest połączenie 34 muzyki, plastyki i tańca. Obrazy powstałe w trakcie prób orkiestry zostały pokazane po raz pierwszy na wystawie, podczas koncertu finałowego w salach Fundacji Francka w Halle w Niemczech, następnie w Sochaczewie, a także w Bułgarii. Skoncentrowana głównie na rysunku i malarstwie, ale interesuje się także fotografią oraz muzyką i historią sztuki. Ewa Dulcet Urodzona i studiująca w Poznaniu, z 19-letnią przerwą na pomieszkiwanie w stolicy województwa kujawsko-pomorskiego. Zapalona amatorka fotografii analogowej, zawstydzona ignorantka w dziedzinie fotografii cyfrowej. W pracach preferuje czerń i biel – wyjątek stanowią balony i trawa, wtedy kusi się na użycie koloru. W pierwszej fazie tak zwanej twórczości uporczywie tworzyła własną scenografię – na potrzeby obrazu rozbierała, zawijała ludzi w bandaże, ustawiała w dziwacznych pozach. Z czasem nastąpiła rezygnacja z nadmiernego inscenizowania – zaczęła poszukiwać rzeczy istniejących bez jej ingerencji. Prezentowane zdjęcia są wyrazem, jak twierdzą niektórzy, nostalgii. Na swym „artystycznym” koncie ma jedną tylko wystawę, której tytułu nie lubi zdradzać. Artur Frąckowiak Urodzony w 1970 r., mieszka i pracuje w Poznaniu, z wykształcenia sztukator, z zamiłowania konserwator zabytków i rzeźbiarz. Wśród ulubionych realizacji znajdują się między innymi: stiukowa płaskorzeźba A. Fredro dla liceum nr 2, renowacja i rekonstrukcja wszystkich rzeźb w lewej nawie Kościoła Farnego w Poznaniu (szczególny sentyment do grupy aniołków), stiukowy wystrój sali balowej Hotelu „Bazar” oraz prace renowacyjne w wielu zabytkowych obiektach: ołtarz św. Franciszka w kościele św. Antoniego Padewskiego, kościół Bożego Ciała, fara w Wągrowcu. Wykonał także wiele wystrojów artystycznych u inwestorów prywatnych według projektów własnych lub zleconych. W chwilach wolnych prócz 35 rzeźby zajmuje się malarstwem symbolicznym i impresjonistycznym. Jego wielką pasją są podróże. Obecnie studiuje kulturoznawstwo na UAM. Basia Łoza Jest studentką drugiego roku kulturoznawstwa na Wydziale Nauk Społecznych. Urodzona w Poznaniu, mieszka w nim do dziś. W twórczości szczególnie bliski jej sercu jest rysunek ołówkiem i węglem – przede wszystkim akty i portrety. Interesuje się również sztuką od strony teoretycznej. Agata Maj Urodzona 13 maja 1986 r. w Gorzowie Wielkopolskim. Studentka I roku socjologii II stopnia. Jej prace ukazały się w dwóch tomach poświęconych twórczości artystycznej młodych ludzi z całej Polski, które wydane zostały w ramach warszawskiego projektu Portal Sukcesu (Antologia 2005 – Nowe oblicze sztuki, Antologia 2006 – Obok świata). W 2009 r. zajęła drugie miejsce na 54. Dorocznej Wystawie Fotograficznej organizowanej przez Gorzowskie Towarzystwo Fotograficzne. W 2010 r. podczas kolejnego podsumowania działalności artystycznej GTF, ponownie znalazła się wśród laureatów, tym razem zdobywając trzecie miejsce. Aparat fotograficzny to nieodłączny element jej życia (a może nawet ciała ;-)). Pełni rolę trzeciego, a zarazem najważniejszego oka trwale rejestrującego otaczającą rzeczywistość, a także zachodzące w niej zmiany. Na co dzień pasjonuje się sportem, górami i życiem miejskim, stąd jej zainteresowania oscylują głównie wokół fotografii reportażowej, z którą chciałaby na stałe związać swą przyszłość. Uważa, że spotkania w grupie (także w plenerze) są najlepszym sposobem na rozwój umiejętności fotograficznych, a osoby zainteresowane taką formą spędzenia wolnego czasu prosi o kontakt mailowy: [email protected]. Kto wie, co może wyniknąć z takiej spontanicznej twórczości?! 36 Karolina Miądowicz Urodzona 15 kwietnia 1989 r. Studentka II roku kulturoznawstwa na UAM w Poznaniu. Fotografią pasjonuje się od kilku lat. Docenia uroki kliszy, jednak nie dyskryminuje możliwości lustrzanek cyfrowych. Robi zdjęcia ludziom, ponieważ ciało i emocje są dla niej tematem najciekawszym. Jej mistrzami są Joel Peter Witkin i Helmut Newton. Potrafi docenić piękno zawodowych modelek, z którymi często współpracuje, jednak to brzydota i kreowanie rzeczywistości sprawiają jej największą satysfakcję. Wykorzystuje zwykłe przedmioty w niezwykły sposób. Zazwyczaj sama stylizuje swoje sesje. Modele nazywają ją człowiekiem orkiestrą. Każda poznana dzięki fotografii osoba wnosi w jej życie coś nowego. Uczy cierpliwości, akceptacji i spokoju. Pokazuje, jak trudna i zarazem satysfakcjonująca jest praca z ludźmi. Na swoim koncie ma wiele sesji autorskich i komercyjnych. Mikołaj Podworny Jego działania artystyczne dotyczą fotografii, teatru oraz tworzenia małych instalacji ściennych. Zdjęcia odzwierciadlają głównie jego pasję, jaką jest wspinaczka, a co za tym idzie – góry i krajobrazy. Jednak ze względu na miejsce zamieszkania, jakim jest Poznań, czasami muszą wystarczyć zwykłe, codzienne obrazy, w których stara się zobaczyć coś niezwykłego. Laureat m.in. europejskiego konkursu fotograficznego „Europa bliżej obywatela” oraz „Tu się Polska zaczęła…”, organizowanego w ramach „Traktu Królewsko-Cesarskiego”. Związany z dwoma teatrami: Teatrem Ekspozycja, gdzie grał m.in. w spektaklu Wodzu Prowadź, i Teatrem Pantomimy, gdzie można go zobaczyć w Wystawie żywych rzeźb: suszarnia na wspomnienia. Teatr i nabyte w nim umiejętności służą mu w wyrażaniu siebie w performatywnych akcjach. Instalacje, które tworzy, trudno jednoznacznie sklasyfikować, ponieważ wykorzystuje w nich różne elementy i techniki. Prawie w każdej pracy możemy odnaleźć kolory: czerwony i biały, które łączone są w różnych kontekstach. Jak na studenta filozofii przystało, jego aktywność artystyczna nastawiona jest na stawianie pytań i poszukiwanie na nie odpowiedzi. 37 Wojtek Pigla Urodzony 12 sierpnia 1985 r. Absolwent poznańskiej socjologii, student filozofii – komunikacji społecznej. Fotografią zajmuje się od kilku lat, od początku była to jej cyfrowa odsłona (takie czasy). Początkowo tematem jego prac był krajobraz i architektura. Później przyszła kolej na zainteresowanie ludźmi. Ich zachowania, interakcje, ciała, ruchy, uczucia są wdzięcznym tematem dla fotografa. Za cel swoich fotografii stawia wyłowienie z masy ludzi spotykanych każdego dnia cennych wizualnie szczegółów, pokazanie bogactwa społecznego życia, niezauważanego w codziennym biegu. Preferuje zdjęcia monochromatyczne, ponieważ są pełne niedopowiedzeń, pozostawiają odbiorcy możliwość interpretacji. Pokazuje swoje fotografie w Internecie (Digart. pl), brał udział w trzech wystawach zbiorowych. Resko Streetartysta, rocznik 1984, absolwent kulturoznawstwa UAM w Poznaniu; jego projekty to reakcja na ohydę ulic, medialny bełkot, napastliwą reklamę, polityczną poprawność, które przepełniają miejską codzienność. Tworzy z potrzeby złamania codziennego marazmu, wpisania się w poetykę miasta poprzez artystyczną partyzantkę, świadome działanie, interwencję. W jego pracach najważniejszy jest pomysł – krytyczny komentarz wyrażony przez uliczny plakat, wrzaskliwy kolor spreju, graffiti, rzeźbę, instalację czy happening. Swoje prace prezentował m.in. w Warszawie, Zielonej Górze, Wrocławiu, Poznaniu i Berlinie (www. myspace.com/reskacz). Sylwia Smoluch Lat ponad już 20, studentka kulturoznawstwa nie z przypadku. Bazgroli, maże, wycina, przekleja, zszywa i rozpruwa najlepiej, jak potrafi – zazwyczaj ku własnej uciesze. Formę komiksową hołubi od niepamiętnych czasów, a szczególne miejsce w jej panteonie prywatnych bogów zajmuje Chmiele 38 wski z Powidokiem wibrującej czerni. Czasami chwyta za aparat, by później zmuszać znajomych do oglądania zdjęć. Jej prace zawisły ostatnio na wystawie w warszawskiej SGH w ramach XII Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Studenckiej. Dzięki 10-miesięcznemu Erasmusowi koleżanki prowadzi obecnie ożywioną korespondencję, kontynuując piękną tradycję mail artu. Adrian Waszak Urodzony w 1984 r. w Słupcy. Do Poznania przybył w wieku lat 15, by rozpocząć naukę w Państwowym Liceum Sztuk Plastycznych. Po jego ukończeniu i zdobyciu dyplomu z wystawiennictwa rozpoczął studia na poznańskiej ASP. Dyplom z malarstwa otrzymał w 2009 r. w pracowni prof. Tomasza Psuji. Od 2006 r. jest studentem filozofii – komunikacji społecznej (obecnie na IV roku). Malarstwo jest dla niego narzędziem szeroko rozumianej analizy, wyrazem pewnej refleksji nad tym, co go otacza. Zapisuje za jego pomocą przemyślenia na temat świata i stosunku do niego. Niejednokrotnie malarstwo staje się także tematem samym w sobie, stąd bardzo szeroki zakres jego twórczości – od malarstwa figuratywnego po abstrakcję. Anna i Magdalena Zawada Bardzo wyraziste studentki kulturoznawstwa; rysunek jest ich hobby i kreatywnym sposobem spędzania wolnego czasu. Zainteresowane były tą formą artystycznej ekspresji już od szkoły podstawowej, jednak z czasem zmieniły kredki na miękki ołówek, węgiel i akwarelę. Doskonaliły warsztat samodzielnie, z dystansem do korepetycji rysunkowych czy szkół plastycznych. Od niedawna ich wyobraźnię wspomaga technika suchej pasteli. Tematyka prac oscyluje wokół melancholii, smutku rozstania, szaleństwa, fantastyki, pesymistycznych wizji przyszłości. Siostry są zgodne, że estetyczne formy powinny nieść zakodowaną treść, zapraszając tym samym odbiorcę do interpretacyjnych gier, rozpoznawania zarówno intencjonalnych, jak i przypadkowych sensów. 39 I NIE TYLKO Architektura mody Pokaz kreacji inspirowanych architekturą przygotowany przez Wydział Architektury Politechniki Poznańskiej zrealizowany pod kierunkiem dr inż. arch. Hanny Michalak, prodziekan Wydziału Architektury Politechniki Poznańskiej oraz Zakład Edukacji Artystycznej WSE pod kierunkiem prof. L. Suchanek. Architektura uważana jest za sztukę kształtowania przestrzeni, moda za sztukę projektowania ubioru. Czy istnieją szanse na połączenie obu tych dziedzin? Prezentacja projektu obejmuje zarówno kreacje klasyczne, proste, jak i „zwariowane”, wykreowane z oryginalnych form. Ich cechą wspólną jest inspiracja architekturą oraz inżynierią budowlaną – począwszy od monumentalnego antyku, a skończywszy na realizacjach współczesnych. W części kolekcji wykorzystano także jako element kompozycji kreacji – światło LED-owe, gdyż motywy architektoniczne i światło doskonale prezentują się nie tylko na elewacjach budynków, ale także na wybiegu. Pokaz wzbogaci wystawa autorskich rysunków projektów kreacji i inspiracji architektonicznych. Przegląd telewizyjnej reklamy pedagogicznej Każde koło naukowe WSE wybiera jedną telewizyjną reklamę, w której treści odnajduje ciekawy pedagogiczny element czy kontekst (pedagogika jest tu rozumiana możliwie szeroko i interdyscyplinarnie). Podczas przeglądu każda reklama zostanie wyświetlona oraz skomentowana przez przedstawiciela koła. Wieczór literacko-recytatorski Wieczór składający się z kilku części, w ramach, których przewidujemy: − recytację/odczyt/interpretację własnych/cudzych tekstów (poezja, proza, poezja śpiewana i inne propozycje, zgodnie z sugestiami uczestników), − prezentacja nadesłanych tekstów i/lub utworów literatury klasycznej i współczesnej przez członków Studenckiego Koła Literacko-Teatralnego. 40 Organizatorzy Festiwalu Kultury Studentów WYDZIAŁ NAUK SPOŁECZNYCH W ramach Wydziału Nauk Społecznych funkcjonują 4 instytuty kierunkowe: Filozofii, Kulturoznawstwa, Psychologii i Socjologii. W wyznaczonych przez profil kształcenia obszarach przedmiotowych sytuuje się problematyka badawcza poszczególnych instytutów i ich specjalizacje naukowe. Rozwijanie liczących się w nauce badań i prowadzenie kierunków studiów na wysokim poziomie merytorycznym możliwe jest dzięki dobrze przygotowanej kompetencyjnie kadrze naukowo-dydaktycznej. O pozycji naukowej Wydziału Nauk Społecznych w ostatnich latach świadczy m.in. pierwsza kategoria uzyskana w wyniku oceny parametrycznej jednostek prowadzonej przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz duża liczba publikacji. Pracownicy naukowo-dydaktyczni Wydziału redagują lub współredagują wiele czasopism i serii wydawniczych, z których kilka znajduje się na liście czasopism punktowanych MNiSW. Są to: „Czasopismo Psychologiczne”, „Fenomenologia”, „Lingua ac Communitas”, „Nauka” (PAN), „Poznan Studies in the Philosophy of the Science and the Humanities”, „Poznańskie Studia z Filozofii Humanistyki” i „Studia z Kognitywistyki i Filozofii Umysłu”. Jedno ze współredagowanych czasopism – „Przegląd Religioznawczy” – znajduje się na liście ERIH. Wszystkie kierunki prowadzone na Wydziale Nauk Społecznych cieszą się zainteresowaniem kandydatów na studia (na jedno miejsce zgłasza się od kilku do kilkunastu osób). Aktualnie kształcimy na 6 kierunkach studiów: filozofii, kognitywistyce, kulturoznawstwie, psychologii, socjologii i pracy socjalnej. W ich ramach prowadzimy edukację w dziesięciu specjalnościach i trzynastu specjalizacjach. Instytut Kulturoznawstwa zaangażował się w prowadzenie dwóch nowych kierunków: komunikacji międzykulturowej we współpracy z Uniwersytetem Europejskim w Viadrinie oraz EMA-PS (European Masters of Art in Performer Study), który jest koordynowany przez University of Malta. W projekcie uczestniczą także: De Montfort University w Leicester, Universitá di Studi „La Sapienza” w Rzymie, Université Paris XIII w Paryżu. 41 W roku akademickim 2005/2006 w Instytucie Psychologii UAM rozpoczęto kształcenie studentów na nowym kierunku studiów magisterskich – kognitywistyce (cognitive science). W bieżącym roku akademickim naszą uczelnię opuszczą pierwsi w Polsce absolwenci z tytułem magistra kognitywistyki. Warto dodać, że to bardzo dynamicznie rozwijająca się interdyscyplinarna nauka o działaniu ludzkiego umysłu, zbudowana na podstawach wiedzy przyrodniczej, informatycznej i społecznej, a studia z kognitywistyki prowadzone są na najlepszych uniwersytetach amerykańskich i europejskich. Stworzone w 2009 r. Laboratorium Neurokognitywistyki jest prawdopodobnie pierwszą o takim profilu infrastrukturą badawczą w Polsce. Instytut Filozofii współpracuje z Uniwersytetami w: Siegen, Granadzie, Wiedniu, Berlinie, Frankfurcie nad Menem, Bonn, Valencji oraz z Akademią Ateńską. Współpraca ta polega na wymianie publikacji, wyjazdach profesorów i młodszych pracowników nauki oraz doktorantów z odczytami i wykładami, a także na prowadzeniu wspólnych programów badawczych. Również pracownicy Instytutu Socjologii biorą udział w wielu projektach badawczych i grantach o międzynarodowym zasięgu, we współpracy m.in. z University of Oxford. Na WNS-ie funkcjonują trzy studia podyplomowe przy Instytucie Psychologii, jedno przy Instytucie Socjologii i jedno przy Instytucie Kulturoznawstwa. Przy Instytucie Psychologii działa kurs dokształcający w zakresie przygotowania pedagogicznego oraz kurs dokształcający w dziedzinie seksuologii. Na zlecenie Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej Wydział prowadzi odrębną grupę w ramach Podyplomowego Studium Organizacji Pomocy Społecznej i Pracy Socjalnej. W ramach programu AMU-PIE, koordynowanego przez Uniwersyteckie Centrum Edukacji Międzynarodowej, Wydział Nauk Społecznych zwiększył ofertę zajęć na rok 2009/2010 w języku angielskim do 9 wykładów. Na Wydziale funkcjonują także studia doktoranckie jako instytucjonalne formy kształcenia młodych pracowników nauki: Wydziałowe Studium Doktoranckie oraz Studium Doktoranckie Instytutu Filozofii. 42 Wysoka jakość kształcenia na kierunkach studiów istniejących na Wydziale potwierdzona została certyfikatami Uczelnianej Komisji Akredytacyjnej Uniwersytetów Polskich. Do aktywnych i wybitnych studentów skierowana jest oferta Indywidualnych Studiów Międzywydziałowych, wyjazdy semestralne lub roczne na studia do ośrodków zagranicznych (Holandia, Niemcy, Francja, Hiszpania, Włochy, Szwecja, Finlandia, Belgia, Wielka Brytania) w ramach programu Erasmus-Socrates oraz do ośrodków krajowych w ramach Programu Mobilności Studentów MOST. Rozwija się studencki ruch naukowy. Zorganizowane przy poszczególnych instytutach liczne koła naukowe zajmują się przygotowywaniem konferencji (ogólnokrajowych i z udziałem gości zagranicznych) podejmujących ważkie społecznie zagadnienia. Ponadto efektem działań tych kół i stowarzyszeń są czasopisma i wartościowe publikacje pokonferencyjne. Przy okazji wspólnych obchodów 90-lecia UAM i poznańskiej ASP na Wydziale powstała Galeria Akademicka, której przestrzeń wypełniły rozmaite wystawy, m.in. ekspozycja części kolekcji profesorskiej ASP, wystawy dyplomowe młodych absolwentów ASP, pokazy prac studentów WNS. Ponadto na terenie kampusu Szamarzewo zaistniała przestrzeń dla mniej formalnych inicjatyw o interdyscyplinarnym charakterze, czyli Hyde Park SZAMARZEWO. Z założenia jest agorą – miejscem wymiany idei, opinii, poglądów, przestrzenią prezentacji naukowych, artystycznych czy organizacyjnych dokonań studentów, doktorantów, pracowników. Miejscem, do którego można zapraszać ciekawych ludzi, obejrzeć dobry film, intrygujące zdjęcia, posłuchać poezji, literatury. www.wns.amu.edu.pl WYDZIAŁ STUDIÓW EDUKACYJNYCH Wydział Studiów Edukacyjnych powstał w 1993 r. w wyniku przekształcenia Instytutu Pedagogiki, istniejącego w ramach Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza, w kolejny samodzielny Wydział UAM. Pierwszym dziekanem Wydziału w latach 1993-1999 był prof. zw. dr hab. Zbigniew Kwieciński; w latach 1999-2002 funkcję dziekana pełnił prof. zw. dr 43 hab. Kazimierz Przyszczypkowski, a w latach 2002-2008 – prof. UAM dr hab. Wiesław Ambrozik. Obecnie dziekanem jest prof. zw. dr hab. Zbyszko Melosik, a prodziekanami są: prof. zw dr hab. Ewa Solarczyk-Ambrozik, dr hab. Agnieszka Cybal-Michalska, dr hab. Andrzej Ćwikliński, dr Ewa Kasperek-Golimowska. Aktualnie na Wydziale Studiów Edukacyjnych istnieje 21 zakładów i 5 pracowni, w których zatrudnionych jest 124 pracowników naukowo-dydaktycznych. Ich zainteresowania badawcze skoncentrowane są na istocie transformacji odbywającej się na płaszczyźnie edukacji ze szczególnym zaakcentowaniem prorozwojowych rozwiązań dla praktyki edukacyjnej. Na WSE wydawane są ogólnopolskie czasopisma naukowe: „Studia Edukacyjne”, „Biuletyn Historii Wychowania i „Neodidagmata”, w których publikowane są artykuły i recenzje naukowców z najlepszych ośrodków akademickich w Polsce oraz na świecie. Ukazują się również „Studenckie Zeszyty Naukowe”. Na Wydziale studiuje ponad 4 tysiące studentów; na pierwszym stopniu kształcenia – 2079, na drugim – 2236, natomiast na studiach doktoranckich – 54. Studenci mają do wyboru dwa kierunki studiów w kilkunastu specjalnościach na studiach pierwszego i drugiego stopnia. Mogą zrzeszać się w 15 kołach naukowych oraz w Wydziałowym Centrum Wolontariatu Volontario. Koła prowadzą działalność naukową, dydaktyczną i społeczną. Wydział Studiów Edukacyjnych Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza kontynuuje najlepsze tradycje kształcenia pedagogicznego w Polsce. Problematyka naukowo-badawcza wpisuje się w nurt wartościowych poznawczo i ważnych społecznie rozważań skoncentrowanych na jakości transformacji odbywającej się na płaszczyźnie szeroko pojętej edukacji. Projekty naukowe podejmują aktualne i pogłębiające pole badawcze pedagogiki problemy, wiążące się z rozwojem tej dyscypliny jako nauki oraz pedagogiki jako praktycznej działalności społecznej. Dla rozwoju naukowego WSE ważne są projekty diagnostyczno-weryfikacyjne, których celem jest wypracowanie przesłanek teoretycznych i metodycznych koncepcji pracy wychowawczo-dydaktycznej. Prowadzone w ramach poszczególnych specjalności badania naukowe przyczyniają się do pogłębiania i poszerzania zakresu wiedzy o nowe wątki oraz wypracowywania oryginalnych koncepcji i metod badawczych w naukowym oglądzie badanej rzeczywistości edukacyjnej. W obszarze rozwoju naukowego Wydział Studiów Edukacyjnych przeprowadza badania na następujących, wyznaczających przestrzeń nauk o edukacji, płaszczyznach stanowiących pole wieloaspektowego humanistycznego dyskursu: psychologiczne aspekty procesu uczenia się, historia idei pedagogicznych, metodologiczne problemy współczesnych nauk o edukacji, historia szkolnictwa i oświaty oraz doktryn pedagogicznych, aksjologiczne podstawy wychowania i kształcenia, egalitaryzacja społeczna a współczesne wyzwania 44 edukacyjne, porównawcze analizy systemów edukacyjnych w skali całego świata, edukacja globalna, edukacja europejska, edukacja wielokulturowa i obywatelska, transformacja edukacji polskiej na tle tendencji międzynarodowych (ze szczególnym uwzględnieniem problemów wdrażania reformy edukacji), edukacyjne aspekty globalizacji, transformacji oraz integracji europejskiej, system profilaktyki, resocjalizacji i readaptacji nieletnich i dorosłych, patologie społeczne, główne problemy edukacji wczesnoszkolnej oraz pedagogiki kulturalno-oświatowej i opiekuńczo-wychowawczej, edukacyjne konteksty funkcjonowania środowisk lokalnych, media w procesie kształcenia i wychowania; tożsamość młodzieży współczesnej i jej sytuacja społeczna, problemy poradnictwa i doradztwa zawodowego, selekcyjna i socjalizacyjna funkcja edukacji, tendencje rozwojowe kształcenia dorosłych i kształcenia ustawicznego, funkcjonowanie społeczeństwa wychowującego i społeczeństwa wiedzy, kształtowanie aktywnego obywatelstwa; życie codzienne w szkole współczesnej, proces kształcenia i jego optymalizacja, edukacja ekologiczna, dzieci niepełnosprawne i ich funkcjonowanie w rodzinie i społeczeństwie, praca z uczniem zdolnym, rewalidacja dzieci niepełnosprawnych, promocja zdrowia, seksualność człowieka i wychowanie seksualne, indywidualizacja procesu kształcenia, kształtowanie kapitału społecznego. Zagadnienia te są ujmowane na tle szerokich uwarunkowań historycznych, społeczno-ekonomicznych i kulturowych. Ponadto zadania te są związane potrzebami społecznymi oraz służą doskonaleniu procesu dydaktycznego w szkolnictwie wyższym na kierunku Pedagogika. www.wse.amu.edu.pl 45 Redakcja Monika Pietrzyk redaktor teksty Olga Andrzejewska Gosia Gawęda Paulina Gołaska Marta Góral Justyna Kiraga Michał Klichowski Joanna Milisiewicz