Więcej - IX LO

Transkrypt

Więcej - IX LO
SZKOLNA WYMIANA MŁODZIEŻY Z WŁOSKĄ SZKOŁĄ ISTITUTO TECNICO COMMERCIALE LUIGI EINAUDI DI VERONA
Termin wyjazdu: 4-12 kwietnia 2013
Środek transportu: autobus liniowy firmy Rudnik Tumay
Ilość uczniów polskich: 15
Ilość uczniów włoskich: 18
Organizacja: mgr Małgorzata Lisicka-Cebula, mgr Marta Kotnowska, mgr Olga Seneta-Niemiec
Opieka podczas wyjazdu: mgr Małgorzata Lisicka Cebula, mgr Marta Kotnowska
„Śladami Szekspira na ziemi włoskiej”, taką nazwę nosiła wymiana w Weronie we Włoszech, z której niedawno wróciliśmy.
Polska grupa składała się z czternastu dziewcząt, jednego „rodzynka” i dwóch Pań Profesor. Już sama podróż do Werony była
ciekawa. Od momentu kiedy wsiedliśmy do autokaru w Krakowie, do chwili dotarcia na przystanek koło kościoła w Weronie
upłynęło około 18 godzin! Po takiej przejażdżce powinniśmy być zrezygnowani, zmęczeni, zniechęceni do wszystkiego. Jednak
podróż była bardzo atrakcyjna a nawet zabawna i zintegrowała polską grupę, dzięki czemu uważam wymianę za wyjątkowo
udaną. Świetnie bawiliśmy się w swoim towarzystwie.
Już pierwszego dnia, około godziny 15 wszyscy uczniowie wraz z
partnerami ze szkoły włoskiej poszli na spacer po Weronie.
Zwiedziliśmy jeden z najważniejszych zabytków Werony, mianowicie
amfiteatr z czasów rzymskich, zwany Areną.
W tym dniu pogoda nie dopisała, padało, wiało i było zimno.
Następny dzień zaczęliśmy w szkole od prezentacji projektów
poświęconych kulturze i tradycjom ziemi polskiej.
Później udaliśmy się pod dom Julii, bohaterki dramatu Szekspira. Cieszyliśmy
się bardzo, bo mogliśmy go zobaczyć na żywo, a nie w filmie, czy na fotografii.
Mieliśmy także okazję wejść na najsławniejszy balkon świata.
W niedzielę, każdy spędzał czas z rodziną goszczącą. Większość z nas poszła
na zakupy.
W poniedziałek ruszyliśmy do Wenecji. Ten widok – mosty, rzeki, gondole,
kolorowe domy! Coś wspaniałego, wręcz bajkowego! Mieliśmy szczęście, że
pogoda się udała i nie padało. Byliśmy na placu św. Marka, który znajduje się
w najstarszej części Wenecji i jest najbardziej znanym placem tego miasta.
Widzieliśmy także pałac Dożów, wieżę zegarową, dzwonnicę i „kapiącą
złotem” bazylikę św. Marka. Potem mieliśmy czas, by kupić sobie pamiątki.
Maski weneckie przyciągały swoim urokiem każdą dziewczynę.
Czar prysnął gdy wybiła godzina 17 i musieliśmy wracać.
We wtorek za to czekała nas kolejna atrakcja. Pojechaliśmy nad największe
i najczystsze jezioro we Włoszech, Jezioro Garda, do miejscowości Sirmione,
gdzie znajdują się liczne pozostałości rzymskich i średniowiecznych budowli.
Zwiedzaliśmy ruiny zamku Scaligerich i skrytą w ogrodzie oliwnym willę
Catullusa z czasów rzymskich. Panorama roztaczająca się z murów zamku
jest warta wspinaczki. Pod nami rozpościerało się całe miasteczko. Wokół
turkusowe wody jeziora, a w oddali góry. Program naszej wycieczki
obejmował także pobyt na Uniwersytecie w Weronie.
Ostatni dzień wymiany upłynął nam na spacerach po Weronie, chcieliśmy jeszcze ostatni raz nacieszyć oczy tymi pięknymi
widokami. Pożegnanie z partnerami włoskimi było dla nas bardzo smutne, niektórzy płakali. Pocieszaliśmy się faktem, że już w
czerwcu będziemy gościć nowych przyjaciół w Krakowie.
Pobyt we Włoszech pozwolił nam poznać nie tylko piękne miejsca ale także nowych wspaniałych przyjaciół, ich tradycje i kulturę.
W naszej pamięci pozostaną piękne wspomnienia, a na ustach będzie pojawiał sie uśmiech na myśl o Włoszech i oderwaniu się
od monotonnej codzienności. Mam nadzieję, że jeszcze nie raz będę mieć okazję, jechać na podobną wymianę.
Sylwia Cieślik
WRAŻENIA POZOSTAŁYCH UCZESTNIKÓW
Bardzo mi się podobało, nauczyłam sie wiele nowych rzeczy i poznałam bardzo ciekawych ludzi. Polecam takie wyjazdy, bo
można bliżej poznać kulturę i zachowanie ludzi z innego kraju.
Joasia Gąsiorek
Cały wyjazd był dla mnie nową przygodą. Pierwszy raz brałam udział w wymianie międzyszkolnej. Zwiedzałam piękne miasta,
w szczególności Wenecję oraz Weronę, niesamowite miejsca np. alpejskie jezioro Garda. Zapoznałam się z włoską kulturą,
kuchnią, poznałam wielu Włochów i Włoszki oraz ludzi innych narodowości. Wszyscy byli bardzo gościnni. Mogłam nauczyć się
lepiej melodyjnego języka włoskiego. Ten wyjazd, był jak na razie najlepszym w moim życiu i wiem, że naprawdę warto jest
jeździć na wymiany.
Karolina Makuch
Wycieczka do Włoch bardzo mi się podobała, ponieważ mieliśmy wystarczająco dużo czasu wolnego, zwiedziliśmy miejsca, które
naprawdę mnie zaciekawiły. Było wspaniale, tylko zdecydowanie za krótko!
Arleta Ćwikła