Miłość wyrażana jest poprzez wrażliwość na

Transkrypt

Miłość wyrażana jest poprzez wrażliwość na
Drogi Darczyńco,
Cieszymy się, że razem z nami zmieniasz świat na lepsze!
Miłość wyrażana jest poprzez wrażliwość na drugiego człowieka. Darczyńcy
SZLACHETNEJ PACZKI dodatkowo okazują ją w prezencie, który trafia prosto w serca
rodziny. Sami wiemy, jak się czujemy, gdy ktoś pomaga spełnić nasze marzenia,
zwłaszcza kiedy wydają się nierealne.
Cieszymy się, że jesteś częścią tej radości, którą przeżywała obdarowana rodzina
podczas dostarczenia Paczki.
Wolontariusz, który opiekował się rodziną (oznaczonej numerem
POD-2554-543917), chciał przekazać kilka słów od siebie.
Relacja ze spotkania z rodziną przy wręczeniu paczki.
Lekko uchylona firanka skrywała ciekawe spojrzenia dzieci, które
niecierpliwie wyczekiwały paczkowozu. Wczesnym popołudniem
zajechałam pod dom pani Pauliny, gdzie dość głośno, ale radośnie
przywitał mnie stróż domu, pies Puszek. Wkrótce kuchnia zapełniła
się pięknie opakowanymi paczkami. Nie trzeba było długo czekać i
Andrzej niecierpliwie otworzył pierwsze pudło. Z każdym kolejnym,
na twarzy wszystkich domowników pojawiały się coraz szersze
uśmiechy. Karolina zakładając nowe eleganckie baleriny, delikatnie
przesuwała ręką po małych błyszczących koralikach i mówiła: "Ale
one są śliczne, mamo zobacz". Wspólnie z Agatą, jak na młode
kobiety przystało dopasowywały kolorystycznie nowe bluzeczki do
legginsów i już planowały, który zestaw założą do szkoły. "Mamo
te buty są genialne!"- Andrzej przymierzając nowe zimowe buty
dał wyraz swojej radości właśnie takim okrzykiem. Nie zwracał
uwagi na sugestie, że w domu jest dość ciepło i może je zdejmie,
pozostał w nich przez cały czas mojego pobytu u rodziny. Karolina
marzyła o białej bluzce, którą będzie mogła zakładać na występy
szkolne i gdy okazało się, że jej marzenie się spełniło powiedziała
"Ona jest piękna". Pani Paulina nie kryła swojej radości mierząc
nowe, długie, czarne oficerki idealnie dopasowane do jej gustu.
Jeszcze przed wniesieniem paczek, w przedpokoju zostawiłam
wszystkie prezenty specjalne z myślą, że zachowam je na koniec.
Andrzej kiedy już rozpakowane zostały wszystkie paczki, stanął
pośrodku bezradnie rozłożył ręce i powiedział : " Nie ma zabawek".
I to był idealny moment, żeby wręczyć każdemu prezent specjalnie
dla niego przygotowany.
Karolinie rozbłysły oczy na widok deskorolki ("mamo i do tego
oryginalna!"), Andrzej z otrzymanym helikopterem zniknął w
pokoju. "Jaka słodka" -powiedziała Agata na widok wymarzonej
lalki. Pani Paulina wzruszona przyglądała się tej dziecięcej radości i
dziękowała za nowy komplet puzzli. "Będę miała co robić w te
długie wieczory". Piękne piórniki, domek do samodzielnego
ozdabiania, Twister. Nie sposób było wychwycić wszystkich oznak
radości i podekscytowania. Miałam wrażenie, że temperatura w
kuchni rośnie z każdą chwilą. Pani Paulina obiecała, że odezwie się
do mnie jak już będzie złożone biurko i pokazała mi miejsce, gdzie
będzie stało. Dziewczynki już zaczęły ustalać harmonogram pracy
przy nim, a krzesło na którego oparciu był motyw księżniczki, mam
wrażenie, że będzie chętnie używane. Po takich wrażeniach
przyszła pora na pożegnanie, wtedy zorientowałam się, że
jesteśmy w kuchni same z panią Pauliną i jest dziwnie cicho.
"Dzieci chodźcie tu " - cisza. Zajrzałyśmy do pokoju, plansza
Twistera na podłodze, skupienie na twarzach. "To do zobaczenia
dzieciaki" - usiłowałam się pożegnać. "Do widzenia" i lekkie,
szybko rzucone w moją stronę spojrzenie... takie radosne i
roziskrzone. Chciałam jeszcze chwilę na nie popatrzeć, ale czekały
na mnie jeszcze dwie rodziny, pora ruszać.
Co chce przekazać Tobie wolontariusz:
Dla wolontariusza takie chwile to moment najgłębszego
wzruszenia i dumy, że miał zaszczyt współpracować z ludźmi
rozumiejącymi ideę mądrej pomocy. Ogrom serca i pracy włożonej
w przygotowanie paczki na tak wysokim poziomie, zasługuje na
najwyższe uznanie. Wszystkie przekazane rzeczy świadczyły o
ogromnym zaangażowaniu i każdy w obdarowanej rodzinie, poczuł
się jak ktoś naprawdę szczególny. Serdecznie dziękuję, że mogłam
być częścią naszego wspólnego przedsięwzięcia, życzę pięknych
świąt i nieustannie towarzyszącej świadomości podarowania
komuś paczki wypełnionej radością i uśmiechem. Dziękuję za
wrażliwość i dobre serce.
Co chce powiedzieć od siebie rodzina:
Pani Paulina nie kryła wzruszenia i dziękowała, otwarcie
przyznając, że trudno jej wszystko ubrać w słowa. "Tak wiele
pięknych rzeczy otrzymaliśmy. Jak dobrzy ludzie mogą stanąć na
naszej drodze. Nigdy nie przypuszczałam, że spotka mnie tak wiele
ludzkiej życzliwości. Mnie i moje dzieci. Dziękuję z całego serca".