Polska Zbrojna" (nr 28)
Transkrypt
Polska Zbrojna" (nr 28)
s p o r t w sztafecie 4 x 100 metrów) oraz starszy szeregowy Daniel Dąbrowski (zdobył srebrny krążek w biegu na 400 metrów). Z kolei z polskich reprezentantów, którzy przed czterema laty wrócili z Indii z brązowymi krążkami, w ekipie do Rio znaleźli się: starsza szeregowa Korczyńska (w Hyderabadzie zdobyła brąz w biegu na 100 metrów), trzecia w biegu na 200 metrów starsza szeregowa Ewelina Klocek (obecnie Ptak) oraz judoczki: starsza szeregowa Katarzyna Wróbel (obecnie Wójtowicz) i starsza marynarz Kinga Kubicka. Nowa fala Mocną stroną polskiej reprezentacji są również młodsi zawodnicy – z tyczkarzami starszym szeregowym Pawłem Wojciechowskim i szeregowym Łukaszem Michalskim oraz biegaczem na 800 metrów szeregowym Marcinem Lewandowskim na czele. W Brazylii wystartują też sprinterki: starsza szeregowa Marika Popowicz i starsza marynarz Marta Jeschke. Po raz pierwszy Wojsko Polskie w igrzyskach CISM (Conseil International du Sport Militaire – Międzynarodowa Rada Sportu Wojskowego). reprezentować będą przedstawicielki taekwondo i triatlonu. Nasze panie nie stoją na straconej pozycji T r z y p y t a n i a c o M m e n t Grzegorz Gajdus P racujemy nad optymalną formą na igrzyska w Rio. Jeśli będziemy dobrze przygotowani i nic nie pokrzyżuje nam planów, to możemy ścigać się z najlepszymi maratończykami na świecie. Na początku czerwca byliśmy na obozie wysokogórskim w Saint Moritz, po nim był start kontrolny na 10 kilometrów. Moje doświadczenia wyniesione ze startów i trenerskie jak na razie się sprawdzają i mam nadzieję, że i tym razem nie zawiodę oczekiwań pokładanych w maratończykach. Niestety w Rio, w przeciwieństwie do wojskowych czempionatów w maratonie, nie będzie okazji do zdobycia medali w klasyfikacji drużynowej. To zmniejsza szanse naszej ekipy w konfrontacji choćby z Kenijczykami. n Sierżant sztabowy Grzegorz Gajdus jest trenerem reprezentacji Wojska Polskiego w maratonie. W 1999 roku w Zagrzebiu wywalczył złoty medal w tej dyscyplinie. i nie muszą obawiać się rywalek. Wysokie notowania mają też żeglarki ze sterniczką Katarzyną Tylińską, wojskową wicemistrzynią świata z Bahrajnu. Bardzo młodą męsko-damską parę (szeregowy Golis Celujemy w piątkę 58 Olimpijskie wyniki można śledzić na stronie www.rio2011.mw.mil.pl oraz na Facebooku w profilu Wojskowe Orły w Rio. d o MICHAŁA BUŁKINA POLSKA ZBROJNA: Ósma lokata na IV Światowych Wojskowych Igrzyskach Sportowych w Indiach była niewątpliwie sukcesem. Teraz podniósł Pan poprzeczkę wyżej … MICHAŁ BUŁKIN: W Brazylii naszym celem jest zajęcie miejsca w pierwszej piątce państw uczestniczących w igrzyskach. Awans z dalszej pozycji do pierwszej dziesiątki był łatwiejszy, niż teraz przesuwanie się o każde miejsce w górę. Nie będzie to proste, bo przecież ry- i szeregowa Joanna Gomolińska są dwudziestolatkami) wystawiliśmy do rozgrywanej po raz pierwszy w wojskowych igrzyskach konkurencji sztafet mieszanych w pięcioboju nowoczesnym. Organizatorzy V Światowych Wojskowych Igrzysk Sportowych w Rio de Janeiro zaplanowali dziesięć dni zmagań sportowych, które rozpoczną 15 lipca 2011 roku piłkarze. Ostatnie finały zostaną rozegrane 24 lipca. W turnieju zapowiedziało udział ponad 100 krajów zrzeszonych w CISM. Niezwykle trudno będzie dołączyć do grona najlepszych – Rosji, Chin, Niemiec czy Włoch. Silną reprezentację zbudowali też gospodarze, którzy przez ostatnie cztery lata stworzyli 250-osobowy zespół złożony ze światowej klasy sportowców. Nasze nadzieje na dobry występ nie są jednak bezpodstawne, zwłaszcza że część startujących zawodników traktuje igrzyska w Rio de Janeiro jako element przygotowań do przyszłorocznej olimpiady w Londynie. Czy Polacy wrócą z tarczą, czy na tarczy, będzie zależało także od szczęścia, którego życzymy naszym rodakom. n wale dążą do tego samego. Wierzę, że mamy reprezentację przygotowaną pod każdym względem do startu w Rio de Janeiro. Przez cztery lata nasze zespoły i grupy sportowe wzbogaciły się o zawodników z najwyższej półki. Doszło nawet do tego, że w niektórych dyscyplinach reprezentacja narodowa jest tożsama z reprezentacją Wojska Polskiego. Start w Brazylii niejako podsumuje wszystkie zmiany w sporcie kwalifikowanym w siłach zbrojnych, które rozpoczęły POLSKA ZBROJNA NR 28 | 10 LIPCA 2011 się w 2002 roku od zbudowania zespołów i grup sportowych. Polityka kadrowa, którą prowadziliśmy, ma zaowocować na olimpiadzie w Rio, a także w trakcie nominacji naszych zawodników na igrzyska w Londynie. POLSKA ZBROJNA: Organizatorzy igrzysk w Rio, decydując się na wprowadzenie do programu takich a nie innych dyscyplin, chyba pośrednio mieli wpływ na zmiany w zespołach? MICHAŁ BUŁKIN: Fakt. Niektóre dyscypliny budowaliśmy od nowa. Na przykład duże nadzieje medalowe dostrzegliśmy w triatlonie pań i dlatego stworzyliśmy silną ekipę w Poznaniu. Triatlonistki reprezentują wysoki poziom i stać je na medale zarówno indywidualne, jak i drużynowe. Dostrzegliśmy również nasze szanse w kobiecym taekwondo i dlatego do zespołu w Poznaniu przyjęliśmy nowe zawodniczki. POLSKA ZBROJNA: Pana najwięksi faworyci do medali w Rio? Michał Bułkin: Tradycyjnie stawiam na lekką atletykę. Przed czterema laty w tej najbardziej „medalodajnej” dyscyplinie nasi reprezentanci zajęli trzecią lokatę w klasyfikacji generalnej. Nie ukrywam, że po to budowaliśmy silną ekipę w szermierce, by ona też była mocnym punktem reprezentacji. Liczę również na udane występy strzelców i judoków. We wszystkich dyscyplinach mamy medalowe szanse, a to, jak zostaną wykorzystane, okaże się już niebawem. (JS) Pułkownik Michał Bułkin jest szefem Oddziału Wychowania Fizycznego i Sportu Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.