edelwasser - nasze rozwiązanie, twój zdrowy wybór

Transkrypt

edelwasser - nasze rozwiązanie, twój zdrowy wybór
Kto z nas zastanawia się, jaki wpływ na nasze zdrowie może mieć codzienne
picie wody z naszych kranów, studni, źródełek i butelek. Jak oddziałuje taka
woda przez wiele, nawet dziesiątków lat naszego życia na ludzki organizm?
Wiele osób zastanowi się nad przyczynami złego samopoczucia dopiero gdy
zachoruje, a i wtedy nie zawsze przyjdzie nam do głowy myśl, że to woda
może być przyczyną problemów naszego organizmu np.:
kamieni
pęcherzyku żółciowym, kamieni nerkowych, chorób skóry, nadciśnienia,
stanów zapalnych, biegunek, zaparć, marskości wątroby, a nawet
nowotworów.
W ostatnich latach nie tylko u dzieci, ale również i u ludzi dorosłych, notuje
się coraz więcej przypadków alergii. Należą one do najczęstszych
przypadłości dotykających dzieci w wieku rozwojowym. Przyczyny znacznego wzrostu ilości osób dotkniętych
alergią dzieli się na dwie kategorie: czynniki genetyczne (cecha przekazywana genetycznie) i środowiskowe,
zależne od jakości powietrza, wody i pożywienia.
Wodę pobieramy najczęściej prostu z kranu, która zanim dotrze do naszego domu, przemierza sieć wodociągową.
Pobierana jest ze źródeł wód powierzchniowych, gruntowych i głębinowych. Nie wiemy do końca jaki jest stan tej
sieci, a co za tym idzie, co może znajdować się w takiej wodzie, a idąc dalej w jaki sposób substancje w niej
zawarte oddziałują na nasz organizm. W mediach pojawia się coraz więcej informacji przedstawiających problem
jakości wody w naszych kranach, kilka przykładów prezentujemy Państwu poniżej.
Pestycydywkranó wcemogąbyć przyczynąalergii
pokarmowych
Alergii pokarmowych stale przybywa. Według tekstu w nowym numerze "Annals of
Immunology", ich rosnącej powszechności mogą być winne związki chemiczne obecne
Wysokie stężenia dichlorofenoli (związków obecnych w środkach ochrony roślin
do chlorowania wody), jakie dają się wykryć w organizmie człowieka, mogą mieć
pokarmowymi - twierdzą amerykańscy naukowcy.
Allergy, Asthma and
w wodzie kranowej.
a także używanych
związek z alergiami
"Wysokie stężenia pestycydów zawierających dichlorofenole mogą potencjalnie osłabiać u ludzi tolerancję
na niektóre pokarmy, powodując alergie pokarmowe" - mówi główna autorka badania, alergolog Elina Jerschow
z American College of Allergy, Asthma and Immunology. Dodaje, że chodzi o związek bardzo często obecny
w pestycydach stosowanych przez rolników, jak i w środkach owadobójczych, po które nierzadko sięgają zwykli
konsumenci. Związek ten można również znaleźć w kranówce. Wnioski dotyczące związku dichlorofenoli
z alergiami nasunęły się naukowcom po analizach danych ponad 10 tysięcy osób, uczestniczących w latach 20052006 w szeroko zakrojonym programie US National Health and Nutrition Examination Survey. W moczu ponad 2,5
tys. spośród tych osób wykryto dichlorofenole. Do dalszego badania wytypowano 2 211 osób, wśród których
u 411 stwierdzono alergię pokarmową, a u 1 016 - reakcję uczuleniową na alergeny obecne w środowisku.
"Już wcześniejsze badania wykazały, że w Stanach Zjednoczonych przybywa zarówno alegrii pokarmowych,
jak i rośnie skażenie środowiska" - zauważa dr Jerschow. - Nasze badanie pokazuje, że te dwa trendy mogą mieć
ze sobą sporo wspólnego. Sugeruje również, że większe zużycie pestydyców i innych związków chemicznych ma
związek z większą powszechnością alergii pokarmowych".
Teoretycznie problem związku kranówki i alergii można rozwiązać, rezygnując z wody kranowej na rzecz
butelkowanej. Autorzy badania takiej taktyki jednak nie polecają. Zdaniem dr Jerschow alergie pokarmowe i tak
będą powstawały choćby dlatego, że nie tylko woda kranowa jest źródłem dichlorofenoli. Przyjmujemy je również,
jedząc pryskane owoce i warzywa. Szacuje się, że w samych Stanach Zjednoczonych alergie pokarmowe dotykają
15 mln osób. Według Centers for Disease Control and Prevention w latach 1997-2007 grupa alergików
pokarmowych powiększyła się o 18 proc. Reakcje alergiczne najczęściej wywołują mleko, jaja, orzechy, mąka
pszenna, soja, ryby i małże. Alergia może się objawiać łagodnie, np. lekką wysypką, ale w skrajnych przypadkach
(gdy dojdzie do wstrząsu anafilaktycznego) jest groźna dla życia. (PAP)
Źródło:http://www.medonet.pl/zdrowie-na-co-dzien,artykul,1672529,1,pestycydy-w-kranowce-moga-byc-przyczyna-alergii-pokarmowych,index.html
Łatwooalergię!Uczeniwskazująnowegowinnego
Liczba osób cierpiących na alergię nie powinna dziwić. Obecnie jest sporo czynników wpływających na rozwój
choroby. Na większość z nich jesteśmy narażeni codziennie. Coraz więcej osób narzeka na alergię pokarmową.
Uczulone na jakiś produkt spożywczy są nie tylko dzieci, ale coraz więcej dorosłych. Skąd ta fala zachorowań?
Według naukowców winna może być chlorowana woda pitna, który płynie z kranów w wielu domach, o czym
informują na łamach "Asthma and Immunology". Aby dojść do tych wniosków, naukowcy przebadali 2211
Amerykanów na obecność m.in. dichlorofenolu w moczu. (Dichlorofenol jest produktem ubocznym chlorowania
wody). Zaobserwowali, że osoby, które miały duże stężenie dichlorofenolu w moczu były aż o 80 proc. bardziej
zagrożone alergią pokarmową. Co istotne, dichlorofenol może być obecny także w powszechnie używanych
artykułach gospodarstwa domowego (np. w płynie do mycia naczyń), kosmetykach (np. antybakteryjnych),
czy paście do zębów.
Źródło:http://zdrowie.dziennik.pl/alergie/artykuly/412622,alergia-pokarmowa-dopada-coraz-wiecej-osob-uczeni-wskazuja-kolejnych-winowajcow.html
Alergiaprzezwodęiherbicydy?
2,4-dichlorofenol, który powstaje jako produkt uboczny chlorowania wody oraz w wyniku transformacji
środowiskowej jednego z herbicydów fenoksyoctowych kwasu 2,4-dichlorofenoksyoctowego (2,4-D), częściowo
odpowiada za wzrost zapadalności na alergie pokarmowe w krajach rozwiniętych. Autorzy raportu
opublikowanego w Annals of Allergy, Asthma and Immunology wzięli pod uwagę nie tylko stężenia
2,4-dichlorofenolu, ale i jego pochodnych. Wg oszacowań CDC, w latach 1997-2007 częstotliwość alergii
pokarmowych wzrosła w Stanach Zjednoczonych aż o 18%. Mając to na uwadze, naukowcy pracujący pod
kierunkiem Eliny Jerschow z College'u Medycznego im. Alberta Einsteina Yeshiva University przeanalizowali
przypadki 2211 osób w wieku 6 lat i starszych, które wzięły udział w US National Health and Nutrition Examination
Survey 2005-2006. Szczegółowo przyglądano się 25% osób z najwyższym stężeniem dichlorofenolu w moczu
(4. kwartylowi). Okazało się, że prawdopodobieństwo alergii na co najmniej 1 typ pokarmu było w tej grupie
aż o 80% wyższe niż u osób z niższym poziomem dichlorofenolu. Nie stwierdzono związku między ekspozycją
dichlorofenolową a uwrażliwieniem na alergeny środowiskowe. Aby ocenić częstość występowania alergii
pokarmowych (np. na orzeszki ziemne, jaja, mleko i skorupiaki) oraz środowiskowych (np. na pyłek dębu),
oceniano miano przeciwciał klasy E (IgE). Poziom 0,35 kU/l lub wyższy uznawano za wskaźnik uwrażliwienia.
Ochotnicy, którzy stykali się z 2 metabolitami dichlofenolowymi, częściej cierpieli na 1 lub więcej alergii
pokarmowych niż ludzie z bardziej ograniczoną lub zerową ekspozycją. W ok. 550-osobowej grupie z najwyższym
poziomem ekspozycji prawdopodobieństwo jednoczesnej alergii pokarmowej i środowiskowej było o 61% wyższe.
Ponieważ w USA rośnie zarówno zapadalność na alergie pokarmowe, jak i zanieczyszczenie środowiska, te dwa
trendy mogą być, wg głównej autorki studium Eliny Jerschow, powiązane. Pani profesor uważa też,
że zrezygnowanie z picia wody z kranu prawdopodobnie niczego nie zmieni, bo inne źródła dichlorofenolu,
np. potraktowane pestycydami owoce i warzywa, mogą odgrywać ważniejszą rolę w etiologii alergii.
Źródło: http://kopalniawiedzy.pl/2-4-dichlorofenol-woda-chlorowanie-herbicydy-fenoksyoctowe-2-4-D-alergie-Elina-Jerschow,17096

Podobne dokumenty