nr 5 / VII 2012 - Rycerze Kolumba pielgrzymowali na Jasną Górę

Transkrypt

nr 5 / VII 2012 - Rycerze Kolumba pielgrzymowali na Jasną Górę
zbawiający człowieka, ale czyniący to nie pojedynczo, bo tak postanowił Pan
Bóg – zbawiać ludzi nie pojedynczo, ale ustanowić z nich lud. Lud – który jest
ludem pielgrzymującym, głoszącym Ewangelię, apelującym o wiarę,
otwierającym człowieka, na tę największą Łaskę jaką jest Łaska wiary. Jeszcze
raz Papież Benedykt XVI tuż przed swoim wyborem na Papieża napisał taką
książkę, która zatytułował „Nowe ruchy w kościele” ale pierwszy rozdział tej
książki pokazuje taki skrót, takie przejście przez historię Kościoła i mówi że w
historii kościoła zawsze były ruchy, one się rodziły z radykalizmu założycieli.
Takim ruchem był ruch franciszkański, ruch dominikański, wcześniej
benedyktyński, który przeszedł przez Europę i świat i został ciągle jest aktualny i
żywy ponieważ twórcy tych ruchów w całym swym radykalizmie dotknęli
jakiegoś takiego nerwu Ewangelii, który jest aktualny ponad wszystkie czas i
dlatego nie starzeje się ruch franciszkański, benedyktyński. Ciągle w nowych
kontekstach, w nowych czasach, ciągle się odnawia, ale mówi Papież, że
wymienia wiele potem ruchów współczesnych które powstały w Kościele,
są o charakterze lokalnym, kontynentalnym, ale są także o charakterze
ogólnokościelnym. Wśród nich wymienia Papież między innymi Drogę
Neokatechumenalną, Odnowę w Duchu Świętym, wspomina także o Polskim
Ruchu Światło-Życie i wielu, wielu innych ruchach i dziełach które powstały
w kościele. Koniecz Części II.
UŚMIECHNIJ SIĘ
Wysoko, wysoko, w cichej komnatce, na samym szczycie wieży, mieszkała
piękna księżniczka. Codziennie rano wstawała, rozczesywała włosy, splatała
złoty warkocz i siadała patrząc smutnie w okno. Czekała na pięknego księcia,
który miał przybyć zza mórz, pokonać straszliwego smoka i uczynić ją swoją
żoną. Mijał dzień za dniem, a księcia ani widu ani słychu. Księżniczka zaczęła
tyć z nudów, a i coraz młodsza się przecież nie robiła, więc czekała z coraz
większą niecierpliwością. Aż wreszcie, pewnego dnia o zmierzchu
na horyzoncie pojawiła się smukła postać, odziana w zbroję. Wspaniały rycerz
podjechał konno do wstrętnej poczwary strzegącej zamku. Rozgorzała
mordercza walka, srebrzystą zbroję zachlapała smocza posoka. Jednak w końcu
smok padł zaszlachtowany. Tylko na to czekała piękna księżniczka, stęskniona
uścisku silnych męskich ramion. Zbiegła szybko po dwustu schodkach i rzuciła
się w objęcia wybawcy: Ukochany! – wykrzyknęła wzruszona. Uniosła
przyłbicę zbroi i... jej oczom ukazała się rozbawiona damska twarzyczka:
Wstrętne feministki - zawyła księżniczka wściekle - To już trzeci smok w tym
tygodniu!
nr 5 / VII 2012
pismo formacyjne Rycerzy Kolumba
w Archidiecezji Gdańskiej
OD KAPELANA
Podziękowania i prośby
Zacni Bracia, zakończył się Rok Bratni, weszliśmy w czas urlopowy.
W miesiącach lipcu i sierpniu nie zbieramy się na Radach, ale nasza działalność
ma oczywiście swoją wakacyjną kontynuację. Jesteśmy kapłanami, ojcami
rodzin, czy też mężczyznami nieżonatymi. W pierwszym rzędzie pamiętamy
o naszej chrześcijańskiej godności, o uczestnictwie w niedzielnej Eucharystii
w każdym miejscu, gdzie pracjemy, czy wypoczywamy. Dla innych mężczyzn
mamy być świadectwem wierności małżeńskiej, trzeźwości i wiary,
zwłaszcza poprzez aktywny i szczery udział w liturgii Kościoła. Wielu z nas
wybierze się także w pielgrzymkach pieszych i autokarowych na Jasną Górę.
Miłość do Matki Bożej jest naszą tajemną siłą i wielką pomocą w budowaniu
cywilizacji miłości.
Pragnę podziękować Zacnym Braciom za ten rok pracy, w którym
odnotowaliśmy osiągnięcia, a także napotkaliśmy problemy do
przezwyciężenia. Z racji na obchodzoną w dniu 20 czerwca 2012 r. XIV rocznicę
moich święceń kapłańskich nie mogę uczestniczyć w Radzie Wyborczej. Słowa
te piszę w przededniu wyborów władz Rady, dlatego na ręce obecnego Zarządu
składam wyrazy wdzięczności za dotychczasowe zaangażowanie z nadzieją, iż
wszelkie dobro będzie kontynuowane i pomnażane. Odnotowaliśmy pewien
wzrost, przeprowadziliśmy Niedziele Rycerskie, należy jednak pamiętać, że
przyprowadzanie nowych Braci jest zadaniem dla każdego z nas. Bracia włożyli
sporo energii w przygotowanie własnej Drużyny Inicjacyjnej. Tego zapału nie
wolno zmarnować, liczymy na przeprowadzenie własnych inicjacji I stopnia na
początku nowego Roku Bratniego.
W dniach 1-3 września 2012 r. w Parafii MB Nieustającej Pomocy mamy
przyjąć obraz Matki Bożej z Gwadelupe. Kładę tę sprawę Braciom na serce.
W uzgodnieniu z Księdzem Proboszczem proszę przy tej okazji
o zorganizowanie Niedzieli Rycerskiej w Parafii. Potrzebujemy zaprosić do
współpracy więcej nowych Braci z Gdańska, aby móc bez obaw o progi
personalne rozwijać się w kierunku Gdyni i usamodzielnić Słupsk. Dzięki
tegorocznej pracy Zarządu z pozytywnym odzewem w naszą stronę wyszedł
także Ksiądz Dziekan Wejherowski. Robocze spotkanie z Kandydatami
planowane jest na początek lipca. Jednocześnie zalecam utrzymanie stałego
terminu Rad tak, aby nikt już się nie gubił i nie miał wymówki, iż “mail nie
doszedł”. Pierwsza środa miesiąca po Mszy św. o 18.00. Kropka. Jednocześnie
gorąco rekomenduję przywrócenie zwyczaju Rady Oficerów poprzedzającej
w jakiś sposób Radę Główną, aby była to prawdziwie narada robocza
przygotowująca merytorycznie spotkanie całej Rady.
Zacni Bracia, serdecznie Was pozdrawiam, zapraszam do kontaktu pod nr
505 807 842. Jedynie w dniach 5-14 lipca przebywam na rekolekcjach
zamkniętych, kiedy telefon będę miał wyłączony. Z życzeniami wszelkiego
błogosławieństwa,
Ks. Prał. dr Filip Krauze
Koordynator Duszpasterstwa Rycerzy Kolumba w Archidiecezji Gdańskiej
DUCHOWE POKŁOSIE II KONWENCJI STANOWEJ Cz. 2
Poniżej zamieszczam drugą część homilii wygłoszonej przez Jego
Eminencję Księdza Kardynała Kazimierza Nycza Metropolitę
Warszawskiego wygłoszonej podczas Mszy św. sprawowanej w ramach
II Konwencji Stanowej Zakonu Rycerzy Kolumba w Polsce 21 kwietnia 2012 r.
o godz. 18.00 w kaplicy Domu Rekolekcyjnego w Turnie k. Białobrzegów.
(...) jest także w tym pierwszeństwie Słowa Bożego przypomnienie drugie może
jeszcze ważniejsze, że choć wiara Kościoła, wiara którą wyznajemy w każdej
Mszy Świętej i w każdym Credo odmawianym w pacierzu codziennym, ta wiara
choć owocem tej wiary są dzieła charytatywne, jest działalność w sferze
oświatowej, wychowawczej, w wielu, wielu innych dziedzinach, wiara jako taka
nie jest ani systemem etycznym, ani światopoglądem, ani żadną religią
publiczną, obywatelską. Wiara jest więzią człowieka z Panem Bogiem. I z tej
więzi głębokiej więzi człowieka z Panem Bogiem rodzą się wszystkie dzieła i
owoce, które są skutkiem tego pierwszego.
I tak w roku 1881-82 mądry młody ksiądz w Ameryce niejako powtórzył
powołanie diakonów, to powołanie diakonów z pierwszego wieku
chrześcijaństwa. W międzyczasie między tymi dwoma datami wiele było
w kościele takich wezwań, takich powołań i takich odkryć charyzmatu
charytatywnego też. Ale to powołanie adresowane do mężczyzn w kościele,
do grupy mężczyzn małej, która wtedy była jakby początkiem tego wielkiego
dzieła jednego z większych, czy wielkich dzieł Kościoła, jakimi jesteście
Rycerze Kolumba. Dlatego dziś to wspominamy, ale dziś także wspominamy ten
dzień, ten czas kiedy Rycerze Kolumba przyszli także do Polski i działacie
w radach które żyją w różnych miejscach i różnych miastach, i miejscowościach
Polski i trzeba żeby to działanie wasze, ten wasz charyzmat właśnie płynący
z Ewangelii był tutaj uobecniany na co dzień ważnie i mężnie ale i równocześnie
roztropnie. Kiedy Papież Benedykt XVI był w Niemczech z pielgrzymką wtedy
chwaląc, a bardzo pochwalił działalność, potężną działalność charytatywną
Kościoła Niemieckiego to przypomniał swoim rodakom – uważajcie żeby ta
potężna rzeka charytatywności kościoła Niemieckiego nie wyschnął, bo jeżeli
wyschnie jej źródło to przestanie to wszystko działać. A źródłem tej wielkiej
charytatywności Kościoła Niemieckiego mówi Papież jest Jezus Chrystus
Ukrzyżowany i Zmartwychwstały i wiara w Niego.
Znowu wracamy do tego początku, którym jest przepowiadanie i głoszenie
Jezusa Chrystusa i więź z nim, przez Niego z Ojcem Niebieskim a z tej więzi
i z tej wiary, która jest tą największą łaską jaką człowiek otrzymuje na ziemi, z tej
więzi rodzą się wszystkie dobre dzieła. Bracia i Siostry jeszcze jedna myśl która
chciałbym bardzo krótko wyrazić, wypowiedzieć przy okazji tej mszy świętej
którą razem z Kapłanami odprawiamy z waszym udziałem, niejako dla was.
Potrzebne jest kościołowi zawsze i w pierwszych wiekach i środkowych
wiekach, potrzebny jest kościołowi radykalizm. Radykalne świadectwo życia
Ewangelią. To jest zadanie wszystkich, zadanie duchownych w kościele
i zadanie świeckich, bez podziału kto bardziej. Każdy jeżeli chce być apostołem
Jezusa Chrystusa musi być świadkiem, czyli sposobem swojego życia
i przeżywania wiary Ewangelii, pokazywać światu że Bóg jest Miłością, że Bóg
kocha, że Bóg chce naszego Zbawienia. Bo tylko w tym sensie dzisiaj, kiedy nam
kościół mówi nam o Nowej Ewangelizacji jako zadaniu pilnym i ważnym tylko
przez świadectwo możemy ludzi przyciągnąć do Chrystusa, żadnymi innymi
sztuczkami i metodami ewangelizacyjnymi tego nie osiągniemy.
Dlatego tak naprawdę istotą Nowej Ewangelizacji jest ciągłe i nieustanne
głoszenie tej samej Ewangelii świadectwem życia chrześcijańskiego, każdego
z uczniów Chrystusa. I najbardziej skuteczną metodą Nowej Ewangelizacji jest
zetknięcie współczesnego człowieka który szuka, albo już nie szuka nawet,
zetknięcie (i to też jest świadectwo) człowieka ze wspólnotą Kościoła, pokazanie
Mu, doprowadzenie go, wprowadzenie go do wspólnoty która jest małym
kościołem. Bogu dzięki jeżeli taką wspólnotą wtajemniczającą w wiarę jest
rodzina, której nikt nie zastąpi. Ale kiedy czasem jej brakuje, albo kiedy trzeba ją
wzmocnić w działaniu ewangelizacyjnym, wtedy Nowa Ewangelizacja będzie
polegać na tym, by wspólnoty które są w kościele, ruchy, stowarzyszenia,
organizacje, także wasza umiały wychodzić i na zewnątrz szukać pokazując
wartość wspólnoty, pokazując czym jest Kościół w swojej istocie. Chrystus