Enfance et sainteté

Transkrypt

Enfance et sainteté
Grudzień 2011 r.
N° 24
List przyjaciół Anne de Guigné
List o. Nicolasa Hédreula-Tanouarna
Drukujemy list, który otrzymaliśmy z okazji Dni Anny de Guigné w grudniu
2010 r. od o. Nicolasa Hédreula-Tanouarna, postulatora w procesie
beatyfikacyjnym Anny.
Vittorio Veneto, 15 grudnia 2010 r.
Dziękuję za przekazanie mi programu Dni, które odbędą się w Paryżu w
styczniu z okazji stulecia urodzin naszej kochanej Ani de Guigné, oraz za
zaproszenie do uczestnictwa w tym wydarzeniu. Myślę, że niestety trudno byłoby
mi w tym czasie dotrzeć do Paryżu, ponieważ będę się już przygotowywał do
najbliższej misji w Afganistanie dotyczącej oddziału, do którego przynależę. W
tym roku to Północny Korpus Militarny, którego jestem kapelanem, będzie
dostarczał niezbędne materiały do funkcjonowania włoskich oddziałów w ramach
tej międzynarodowej misji. Przygotowania do tego wyjazdu są dla nas wyjątkowo
wymagające, ponieważ przebiegają w czasie, kiedy mamy tam największą jak
dotąd liczbę żołnierzy wysłanych przez włoską armię.
Jeśli chodzi o posługę Kapelanatu, przygotowania dotyczą dwóch płaszczyzn.
Jedna obejmuje żołnierzy, którzy odbywają ćwiczenia przygotowawcze do
przyszłych operacji podczas specyficznych obozów. Druga dotyczy rodzin tych
żołnierzy; chodzi o to, by przygotować je do miesięcy rozłąki oraz – co trzeba
powiedzieć – niepokojów. Postać Ani jest w tej perspektywie bardzo cenna,
szczególnie dla dzieci naszych żołnierzy, zwłaszcza tych najmłodszych. Ogromne
cierpienie spada na te dzieci w trakcie burzliwych przygotowań i miesięcy
rozłąki: są bezradne wobec wydarzeń, których nie pojmują (dlaczego „trzeba”,
żeby tata daleko wyjeżdżał, i dlaczego mama jest taka niespokojna?).
Opowiadanie o życiu Ani i zachęcanie ich, by ją naśladowały poprzez postawę
posłuszeństwa względem niespokojnej mamy (albo taty, bo mamy też przypadki,
kiedy to mama jest żołnierzem i wyjeżdża na front), poprzez setki drobnych
gestów wyrażających posłuch po to, by „umocnić” mamę albo „pocieszyć ją w
oczekiwaniu” – to wszystko otwiera przed dzieckiem niezwykle owocną drogę.
Może „coś zrobić” na swoim poziomie i to jest dla niego (ale też i dla rodziców)
ISSN 2102-7838
1
List przyjaciół Anne de Guigné
N° 24
źródłem głębokiego pokoju i cenną pomocą w przeżywaniu tych miesięcy
rozstania. Ania jest również – jak mi mówią – cenną pomocą w przypominaniu
maluchom – nierzadko zapominalskim – o podjętych zobowiązaniach. Pewna
mama opowiadała mi, że kiedy jej maluszek wzdragał się, nie chcąc wyłączyć
telewizora, by pójść spać, wystarczyło, że powiedziała: „Myślę, że Ania na twoim
miejscu już dawno poszłaby do łóżka, żeby sprawić przyjemność swojej mamie”.
Opór znikł, a maluch w podskokach śmigał do spania: oto święte
współzawodnictwo!
Co do reszty, w oczekiwaniu na cud, który pozwoli na beatyfikację Ani, muszę
powiedzieć, że nie brakuje owoców uznania heroiczności jej cnót oraz że sława
jej świętości jest szeroko rozpowszechniona. Potwierdzają to liczne znaki.
Przykładowo niedawno byłem po hostie w pewnym żeńskim klasztorze nieopodal
Wenecji i siostra zakonna, która mnie przyjmowała, wiedziała wszystko o Ani i
jej duchowości.
Korzystam z okazji, by prosić was o przekazanie wszystkim członkom
Stowarzyszenia i jego sympatykom podziękowania za dzieła podejmowane w
celu propagowania wiedzy o naszej Czcigodnej Służebnicy Bożej. Składając wam
oraz całemu Stowarzyszeniu najlepsze życzenia radosnych świąt Bożego
Narodzenia i szczęśliwego nowego roku, kreślę się z wyrazami kapłańskiego
oddania i łączności w modlitwie.
Capp. Mil. Nicolas Hédreul-Tanouarn OP
Postulator w procesie beatyfikacyjnym Anny de Guigné
© 2011 Association des Amis d’Anne de Guigné.
2

Podobne dokumenty