Czarnogóra newsy wrzesień 2011

Transkrypt

Czarnogóra newsy wrzesień 2011
Czarnogóra newsy – wrzesień 2011
Politycy niemile widziani na studenckim proteście
Podgorica, 30 września 2011 r.
Nieodpowiednie wdrażanie zasad Deklaracji Bolońskiej, zbyt wysokie czesne w stosunku do płac, ale
także niezadowolenie z wieku emerytalnego, który wynosi 67 lat oraz udział wszystkich obywateli w
finansowaniu usług z zakresu zdrowia (20%) - to tylko niektóre z powodów, dla których studenci
organizują pokojową manifestację w poniedziałek o 12.00 przed budynkiem Parlamentu Czarnogóry.
Organizatorzy protestu, organizacja pozarządowa Unia Studencka Czarnogóry podkreśliła, że politycy
nie będą mile widziani na zgromadzeniu.
Przewodniczący Komitetu Zarządzającego Unii Studenckiej Demir Hodžić, doktorant na Wydziale Nauk
Politycznych, powiedział, że swoją demonstracją pragną wskazać na problemy takie jak: niewielka
ilość sal na uczelni i ich słabe wyposażenie, zmniejszenie wynagrodzenia dla stażystów,
niezatrudnianie studentów do prac sezonowych oraz złe warunki w akademikach.
- Wszyscy zgodziliśmy się, że studenci są zbyt spolegliwi. To jest pierwszy etap protestu. Jeśli niektóre
z naszych postulatów nie zostaną spełnione, wówczas będziemy bardziej agresywni – powiedział
Hodžić.
Studentka Mima Ivanović zwróciła uwagę na problemy studentów niepełnosprawnych takie jak: brak
pomocy indywidualnej, możliwości transportu, tłumaczy języka migowego dla osób niedosłyszących,
niedostępność literatury dla osób niedowidzących oraz niedostosowanie budynków uczelni do potrzeb
osób niepełnosprawnych.
- Być może osoby zdrowe nie dostrzegają tego, co stanowi dla osoby niepełnosprawnej problem
każdego dnia w akademiku, na uczelni, w drodze do domu. Jest mi niezmiernie miło, że możemy
zwrócić uwagę na nasze problemy razem z innymi studentami – powiedziała Ivanović.
Student politologii Nemanja Bukilić powiedział, że studenci sprzeciwiają się urządzanym konkursom na
staż oraz że powodem dużej liczby bezrobotnych jest zapisywanie się zbyt wielkiej ilości młodych ludzi
na studia.
- Nasze przyjaźnie ze studenckiej ławki będziemy kontynuować w korytarzach Urzędu Pracy, ponieważ
na uczelnie zapisuje się więcej studentów niż wymaga tego rynek pracy – powiedział Bukilić.
Samorząd studencki Uniwersytetu Czarnogóry wystosował list do premiera Igora Lukšicia domagając
się dyskusji o problemach finansowania uczelni wyższych, zatrudnienia studentów, studenckiego
zakwaterowania i wyżywienia oraz niespełnionej obietnicy wybudowania studenckiej hali sportowej.
- Od naszego ostatniego spotkania, które odbyliśmy 4 kwietnia, aż do dziś większość kwestii, o których
była mowa, a które dotyczyły polepszenia jakości studiowania, nie została zrealizowana, nie miała
miejsca nawet dyskusja na temat rozwiązania omawianych wówczas problemów – można przeczytać
w liście, który podpisał przewodniczący samorządu Petar Golubović.
Tekst: vijesti.me, zdj.: rts.rs, tłum. i red. Natalia Wysocka
Wreszcie porozumienie ws. przystąpienia do WTO
Podgorica, 30 września 2011 r.
Proces przystępowania Czarnogóry do Światowej Organizacji Handlu (WTO) powinien zakończyć się w
listopadzie podpisaniem porozumienia o wolnym handlu. Do tego czasu Czarnogóra i Ukraina mają
przygotować tekst dokumentu, jak również spełnić wszystkie niezbędne procedury wewnętrzne –
podało Ministerstwo Gospodarki.
Jak ogłoszono już po rozmowach w Kijowie w lipcu tego roku, osiągnięto porozumienie w sprawie
wszystkich spornych kwestii, których nie potrafiono rozwiązać przez trzy lata negocjacji, a które teraz
rozwiąże dwustronne porozumienie o wolnym handlu.
Minister Gospodarki Vladimir Kavarić stwierdził po zakończeniu dwudniowych rozmów, że jeden z
najbardziej znaczących procesów integracyjnych, obok NATO i UE, znajduje się w fazie, która wkrótce
zakończyć powinna okres blokady, trwający 3 lata.
- Czarnogóra dąży do tego, aby być gospodarką otwartą. Oczekujemy, że w listopadzie zostanie
podpisane porozumienie z Ukrainą, to znaczy porozumienie o wolnym handlu, a także część odnosząca
się do przystąpienia do WTO – powiedział Kavarić.
Przypomniał, że przy okazji ostatniego spotkania w Kijowie z przedstawicielami ministerstw i rządu
Ukrainy ustalono, że w dalszym toku nie będzie się żądać od Czarnogóry żadnych nowych koncesji,
poza tymi, które wyznaczono wcześniej, w ciągu ostatnich ponad dwóch lat, i że wszystkie sprawy
ukraińsko-czarnogórskie zostaną uregulowane w porozumieniu o wolnym handlu.
- To w pełni spełnia nasze oczekiwania, ponieważ w ten sposób uregulowane zostaną nasze stosunki z
krajami członkowskimi Unii Europejskiej i CEFTY (Środkowoeuropejskie Porozumienie o Wolnym
Handlu), a także z Rosją i Turcją – powiedział premier.
Negocjacje z przedstawicielami Ukrainy rozpoczęły się w grudniu 2008 roku, do dziś miało miejsce 7
rund bilateralnych rozmów.
Tekst: dan.co.me, zdj.: sggw.pl, tłum. i red. Izabela Dąbrowa
Premier na swoim blogu o kryzysie w strefie euro
Podgorica, 29 września 2011 r.
Premier Czarnogóry Igor Lukšić opublikował na swoim blogu tekst zainspirowany kryzysem
ekonomicznym w Grecji.
- Jak powiedziałem w niedawnym wywiadzie, Grecja musi walczyć o to, żeby pozostać w strefie euro,
nawet jeśli nie uda jej się wywiązać ze swoich zobowiązań. Myślę, że lepiej jest przeżyć bankructwo,
czy jak to nazwiemy, niż wracać do drachmy (dawna grecka waluta – przyp. red.) – ocenił premier.
Kryzys w strefie euro – napisał premier – dotyczy nas wszystkich i nie ma na niego prostego lekarstwa,
ponieważ problem ten jest bardzo złożony – składają się na niego aspekty: finansowy, ekonomiczny i
polityczny.
„Nierealne wydaje się stworzenie funduszu, na którym byłyby zbierane środki na ratowanie
„problematycznych” krajów. Czy euro przetrwa, czy trzeba będzie podzielić strefę euro na dwie części?
Czy problematyczne kraje powinny ją na jakiś czas opuścić, by powrócić, kiedy będą na to gotowe? Ta
historia zaczyna się w Grecji, a niektórzy twierdzą, że tu się także kończy. Nie zgadzam się z takim
punktem widzenia, ponieważ według mnie jest on zbyt uproszczony. Już wcześniej na blogu
zamieszczałem moje opinie o euro i kryzysie fiskalnym. W dalszym ciągu wierzę w to, że długotrwałym
rozwiązaniem jest zatrzymanie euro, a nie jego odrzucenie” – twierdzi premier.
Jego zdaniem liderzy Unii nie dopuszczą do tego, aby kryzys długu publicznego zagroził euro, ale
powinni oni zrobić więcej w tej sprawie.
- Wyobraźmy sobie, że bankrutuje jeden ze Stanów Zjednoczonych Ameryki. Czy USA wyrzekłyby się
w takiej sytuacji dolara? Nie wierzę. Teraz wyobraźmy sobie, że jesteśmy w Niemczech przed 15 latu i
że jeden z krajów związkowych bankrutuje. Czy Niemcy zrezygnowałyby z marki? Ponownie, nie
wierzę w to. Tak więc, mimo że pewne kraje strefy euro bankrutują, nie widzę powodu, aby euro
miało zniknąć. Owszem, tak silna waluta uwydatnia różnice między członkami UE, które przed
kryzysem nie były widoczne, ale negatywne skutki rozpadu strefy euro byłyby większe niż korzyści,
które ona daje. Znacznie więcej by nas to kosztowało – uważa premier.
Blog premiera Lukšicia: igorluksic.wordpress.com
Tekst: pobjeda.co.me, zdj.: mf.gov.me, tłum. i red. Izabela Dąbrowa
Zyski z turystyki sięgają 568 milionów euro
Podgorica, 23 września 2011 r.
Wpływy z turystyki w ostatnich ośmiu miesiącach tego roku to około 568 milionów euro, czyli 5,4%
więcej niż w analogicznym okresie w roku ubiegłym. Informację tę podano wczoraj na posiedzeniu
rządu pod przewodnictwem wicepremiera Duška Markovicia. Są to, jak stwierdzono, wstępne wyniki,
jednak analizy pokazują, że w tym roku letni sezon turystyczny był bardziej udany niż ten w roku
ubiegłym, co można zawdzięczać terminowym i adekwatnym działaniom państwa, samorządów,
branży turystycznej a także innym podmiotom.
Tegoroczne rezultaty są od 5% do 8% lepsze niż ubiegłego roku – powiedział po posiedzeniu Minister
Turystyki i Zrównoważonego Rozwoju Predrag Sekulić. Jak stwierdził, kluczowym problemem jest
niedostatek hoteli o wysokim standardzie i należy kłopot ten rozwiązać jak najszybciej. Nastąpił wzrost
w wielu dziedzinach, a najważniejsze z nich to liczba przyjeżdżających turystów i ilość noclegów.
Minister podał do wiadomości, że rząd przygotowuje program środków, dzięki którym zachęci
inwestorów do budowania hoteli o wysokim standardzie.
- Mam nadzieję, że to znacznie zwiększy jakość usług i rozszerzy ofertę turystyczną – dodał Sekulić i
podkreślił, że jakość oferowanych usług turystycznych w Czarnogórze jest coraz lepsza. Ma on
nadzieję, że ta prawidłowość będzie się utrzymywać przez następne sezony.
- Na szczegółowe informacje o tym sezonie turystycznym trzeba będzie jeszcze poczekać kilka
miesięcy, gdyż został zapowiedziany dobry okres posezonowy. Oczywistym jest, że letni sezon
turystyczny nie kończy się wraz z końcem sierpnia, a trwa także we wrześniu i październiku,
przynajmniej jeśli mowa o największych hotelach – dodał minister.
Tekst: pobjeda.co.me, zdj.: visit-ulcinj.com, tłum. i red. Natalia Wysocka
„Lokalny wampir” na otwarciu Mojkovackiej Jesieni Filmowej
Mojkovac, 21 września 2011 r.
Projekcją czarnogórskiego obrazu „Lokalny wampir” w reżyserii Branka Baleticia 19 września oficjalnie
rozpoczęła się 36. Mojkovacka Jesień Filmowa – festiwal aktorów wywodzących się w tego samego
terytorium językowego.
Dunajski flisak i legenda o rumuńskich wieśniakach i pewnej cerkiewce z filmu „Jeśli ziarno nie umrze”
Sinišy Dragina będzie z kolei ostatnim filmem, jaki zobaczy mojkovacka publiczność tej Jesieni, w
sobotę wieczorem, przed pokazem sztucznych ogni i rozdaniem nagród. W międzyczasie, w sali
kinowej Centrum Kultury „Nenad Rakočević”, które jest organizatorem festiwalu, swoje pięć minut
będzie miało jeszcze pięć filmów z krajów byłej Jugosławii: „Nieprzyjaciel” Dejana Zečevicia, „Ostatni
rozdział” Nemanji Bečanovicia, „Punk’s not dead” Vladimira Blaževskiego, „Jak okradli mnie Niemcy”
Miloša Radivojevicia i „Białe lwy” Lazara Ristovskiego.
Dyrektor Centrum Kultury, Rodoljub Ćorić, jest przekonany, że tegoroczny festiwal, który otworzy
minister sprawiedliwości Duško Marković, powróci do czasów swojej świetności, kiedy w Mojkovacu
gościli: Pavle Vujisić, Bata Živojinović, Veljko Mandić, Faruk Begoli, Ljubiša Samardžić i wiele innych
znanych nazwisk z Bałkanów.
- Teraz są inne czasy, status filmu nie jest już taki jak kiedyś, kina znikają. Na przekór tym
tendencjom, naszym celem jest przywrócenie Mojkovackiej Jesieni jej dawnego blasku. W walce tej
mamy po swojej stronie naprawdę wspaniałą publiczność – powiedział Ćorić.
Według niego w tym momencie najważniejsze jest, aby na festiwal znów zaczęli się zjeżdżać aktorzy.
Swój udział potwierdzili już między innymi Lazar Ristovski, Vuk Krstić, Ljubomir Bandović i Svetozar
Cvetković.
Gwiazdą 36. Mojkovackiej Jesieni Filmowej będzie także… przewodnicząca jury. W tym roku ta
zaszczytna funkcja przypadnie w udziale Mirze Banjac. Zeszłoroczna zdobywczyni nagrody za najlepszą
rolę żeńską, razem z reżyserem Milošem Pušonjiciem i dziennikarzem gazety „Mojkovačke Novine”,
Predragiem Smoloviciem, decydować będzie o tym, kto zostanie nagrodzony w tym roku.
Organizatorzy zaplanowali dla publiczności i gości wiele wydarzeń towarzyszących, m.in. okrągły stół o
produkcji filmowej w Czarnogórze i krajach regionu oraz wycieczkę do Žabljaku…
Tekst i zdj.: pobjeda.co.me, tłum. i red. Izabela Dąbrowa
Studia według starych zasad do 2013 roku
Podgorica, 20 września 2011 r.
Parlament Czarnogóry przyjął propozycję zmian w Ustawie o szkolnictwie wyższym, w myśl których
termin zakończenia studiów według starych zasad został przedłużony jeszcze o dwa lata.
Dzięki przyjętym zmianom około dwustu studentów, których najwięcej jest na Wydziale Prawnym i
Filozoficznym, może zakończyć studia według starych zasad do roku akademickiego 20013/2014.
Głosowało 64 posłów, z których 63 było za przyjęciem poprawek, jeden poseł wstrzymał się od głosu.
Posłanka Socjalistycznej Partii Ludowej (SNP) Snežana Jonica powiedziała, że należy dać szansę
studentom na zakończenie studiów na zasadach, według których się na nie zapisali.
Branka Tanasijević z Demokratycznej Partii Socjalistów (DPS) wyjaśniła, że w jej partii zaproponowali
termin o dwa lata dłuższy, gdyż uważali, że rok to za krótki czas na zakończenie studiów dla tych,
którym zostało dużo zaległych egzaminów.
- Są studenci, którzy studiują po 10 lat. Niektórzy zrobili sobie przerwę ze względu na problemy
rodzinne i inne. Jestem pewna, że największa ilość studentów skorzysta z tej szansy – powiedziała
Tanasijević.
Grupa studentów z Uniwersytetu Czarnogórskiego pod koniec sierpnia zwróciła się do Parlamentu o
ponowne rozpatrzenie Ustawy o szkolnictwie wyższym, według której wszyscy studenci od
nadchodzącego roku musieliby studiować według ustaleń Procesu Bolońskiego. Studenci poprosili o
przedłużenie tego terminu o kolejny rok. W ostatnich latach Uniwersytet już wielokrotnie przedłużał
ów termin.
Branko Radulović z partii Ruch na rzecz Zmian (PzP) zachęcił studentów do wzięcia książek w dłonie i
zakończenie studiów w przewidzianym terminie.
- Wiedza to przyszłość i dlatego wróćcie na studia – zalecił Radulović, który twierdzi, że jakość
kształcenia według zasad Procesu Bolońskiego jest niższa niż według starych zasad.
Boris Banović (SDP) powiedział, że ponowne przedłużanie studiów za 2 lata nie będzie miało sensu, od
studentów oczekuje się odpowiedzialności.
Svetozar Golubović (SNP) i Suljo Mustafić z Partii Bošnjackiej (BS) uważają, że należałoby szczegółowo
zanalizować rezultaty przyjęcia Bolońskiego Procesu.
- Należy sprawdzić, czy to dzięki niemu w kraju jest nadmiar osób z wyższym wykształceniem, czy jest
to raczej efektem otwierania szkół wyższych w prawie każdej gminie – powiedział Golubović.
Mustafić podkreślił, że po siedmiu latach zmian przyszedł czas na sprawdzenie, czy nowy system
zwiększył jakość kształcenia, czy też ją obniżył.
Tekst: vijesti.me, zdj.: ekai.pl, tłum. i red. Natalia Wysocka
Czarnogóra czeka na kino z 3D
Podgorica, 19 września 2011 r.
Austriacki „Cineplexx International” kupił „Ster Cinema” w centrum handlowym Delta City w Podgoricy
i w Belgradzie – napisano w oświadczeniu.
Jak podaje portal Screendaily, oznacza to dalszą ekspansję Cineplexxu na terenie byłej Jugosławii,
którą rozpoczęło otwarcie dwóch multipleksów w Osijeku i Splicie.
Multipleks w Podgoricy dysponuje 6 salami kinowymi i ponad tysiącem miejsc. Zostanie on odnowiony
i wyposażony w sprzęt Dolby Digital, a także, co jest nowością, w sale 3D.
Cineplexx Montenegro, jak nazywa się nowy właściciel, przejął kino od „Audiovisual Group” z Aten.
Według Screendaily, nowe sale będą gotowe 10 listopada.
Tekst: vijesti.me, zdj.: dispositiv.uni-bayreuth.de, tłum. i red. Izabela Dąbrowa
Po 117 dniach suszy wreszcie spadł deszcz
Podgorica, 19 września 2011 r.
W godzinach popołudniowych w stolicy Czarnogóry wreszcie spadł deszcz.
Dyrektor Oddziału Analiz i Prognozy Pogody Instytutu Hydrometeorologicznego Branko Micev
powiedział, że ten rok był pod tym względem wyjątkowy – od 26 maja do 19 września były tylko 4
pojedyncze dni, kiedy spadło ponad 5 litrów wody na metr kwadratowy.
Micev dodał, że sporadycznie w Podgoricy zdarzały się dni, że spadł litr lub 2 litry wody na metr
kwadratowy, ale przez minione 3 miesiące w Czarnogórze było 101 dni tropikalnych, a w ciągu
ostatnich 60 lat zdarzyły się tylko 4 takie lata, kiedy liczba dni tropikalnych przekroczyła 100.
Rekordowy pod tym względem był w Podgoricy rok 2003, w ciągu którego odnotowano 122 takie dni.
Co ciekawe, od początku września nie było ani jednego deszczowego dnia.
Wrześniowe dni także były tropikalne, temperatury sięgały i przekraczały 30 stopni Celsjusza.
W okresie od 10 do 18 września średnia maksymalna temperatura w ciągu dnia osiągnęła wartość
najwyższą od lat 50. XX wieku – powiedział Micev.
Tekst: vijesti.me, zdj.: radlow.cba.pl, tłum. i red. Izabela Dąbrowa
Wystawa Jarmili Vešović w galerii „Centrum” w Podgoricy
Podgorica, 17 września 2011 r.
Wystawa prac „Medytacje, Wariacje, Cienie lasów” Jarmili Vešović, zorganizowana przez Czarnogórskie
Centrum Sztuki Współczesnej, została otwarta wczoraj wieczorem w galerii „Centrum” w Podgoricy.
Czarnogórska artystka, laureatka nagrody Akademii Sztuk Pięknych w Paryżu, po prawie 30 latach
zaprezentowała swoje monumentalne dzieła szerszemu gronu odbiorców sztuki w Czarnogórze. Jej
dzieła są malowane na przejrzystych tkaninach takich jak gaza czy jedwab, a także pastelami na
papierze japońskim.
Prace należą do cykli „Hermetyczne lasy”, „Arabeska” i „Ziemia jest gwiazdą” i powstawały przez
ostatnie dwa lata.
- Uważam, że malarstwo jest uniwersum. Obraz jest kosmosem, a jednocześnie czymś całkowicie
indywidualnym. W dobrym malarstwie każdy może odnaleźć siebie. Obraz musi być częścią artysty, ale
także czymś ogólnym. Są to dwie przeciwstawne rzeczy, które muszą połączyć się w malarstwie. Moje
życie rozgrywa się między Francją a Serbią, dużo podróżuję. Każdego roku mam po trzy wystawy
indywidualne, biorę też udział w salonach. Nie mogę powiedzieć, że prowadzę spokojne życie, zawsze
jestem zajęta przygotowaniami związanymi z wystawami – powiedziała artystka Jarmila Vešović, która
już od 30 lat mieszka i tworzy w Paryżu.
- Długo nie wystawiałam swoich prac w Czarnogórze, ale dzięki historyk sztuki Milicy Radulović, która
mnie zaprosiła, znów tu jestem. Nigdy nie ukrywam swoich ambicji do wystawiania swoich prac w
różnych centrach, ale tutaj prezentuję swój dorobek całym sercem i duszą – powiedziała Vešović.
Wystawę „Medytacje, Wariacje i Cienie lasów”, na którą składa się także projekcja o filmu o
powstawaniu prezentowanych prac artystki otworzyła historyk sztuki Milica Radulović.
- Malarstwo Jarmili Vešović już przez 3 dekady wymyka się spod agresywnych wpływów zachodniej
kultury,
pielęgnując
subtelne
ślady
tradycyjnego
dziedzictwa
wyrażone
w
bizantyjskiej
i
śródziemnomorskiej estetyce. Nie znaczy to jednak, że malarstwo Jarmili jest oddalone od
modernistycznych tendencji artystycznych, wręcz przeciwnie, abstrakcyjny poziom poetyki tworzenia
obrazu, pozbawionej zbytecznego opisu sprawia, że pierwszy impuls tworzenia staje się jeszcze
bardziej intensywny i przekonujący – powiedziała na otwarciu Milica Radulović.
Vešović wyjaśniła, że swój malarski styl zawdzięcza nauce o kolorach, pigmentach oraz doświadczeniu
w restaurowaniu i konserwowaniu ikon.
- Stworzyłam sztukę, która jest przede wszystkim rysunkiem, konstrukcją. Kolor jest bardzo
ograniczony. Dzisiaj sztuka konceptualna jest bardzo silna, gdyż idee są mocne i muszą się
materializować. Dlatego uważam, że sztuka zawsze będzie materialna. Obraz musi stanowić pewne
ciało, musi być czymś, co można poczuć, dotknąć. Leonardo da Vinci powiedział, że malarstwo jest
poezją, którą można zobaczyć, a każdy obraz jest jednym wierszem. Obraz musi być elokwentny, a
poezja malownicza – powiedziała Jarmila Vešović.
Tekst i zdj.: vijesti.me, tłum. i red. Natalia Wysocka
Zielona gospodarka znakiem firmowym Czarnogóry
Podgorica, 16 września 2011 r.
Środowisko naturalne stanowi ogromny kapitał dla Czarnogóry, a najlepszym sposobem na jego
wykorzystanie jest dążenie do zielonej gospodarki – powiedział na wczorajszej konferencji
zatytułowanej „Ekonomiczny i ekologiczny rozwój Czarnogóry” ambasador Unii Europejskiej Leopold
Maurer.
Przypomniał, że rozpatrując wniosek o przystąpienie do Unii Europejskiej Komisja Europejska
stwierdziła, że podstawowe elementy ustawodawstwa w zakresie ochrony środowiska zostały
spełnione, ale należy włożyć jeszcze wiele wysiłku, aby czarnogórskie prawodawstwo zgadzało się z
prawodawstwem Unii Europejskiej.
Czarnogóra musi rozwinąć strategiczne planowanie i systematycznie pracować nad poprawą
wszystkich kwestii związanych ze środowiskiem naturalnym. Koncepcję ekologicznego kraju należy
wprowadzić do życia poprzez stosowanie zasad polityki zrównoważonego rozwoju – powiedział Maurer.
- Przedsiębiorcy muszą zrozumieć, że zrównoważony rozwój i troska o środowisko naturalne nie są
dodatkowym kosztem dla biznesu tylko kluczem do przyszłego sukcesu firmy – dodał Maurer.
Podkreślił, że państwo musi stymulować przedsiębiorstwa do działania zgodnie z tymi zasadami, a do
dialogu o zrównoważonym rozwoju należy włączyć rząd, przedsiębiorców i społeczeństwo.
- Szczególnie należałoby się skupić na zwiększaniu świadomości obywateli na temat środowiska.
We współpracy z Ministerstwem Zrównoważonego Rozwoju i Turystyki, UE przeznaczyła 500 tys. euro
na projekt, który rozpocznie się jeszcze w tym roku i potrwa 18 miesięcy - powiedział.
Według dyrektor Agencji Ochrony Środowiska Daliborki Pejović zielona gospodarka może stać się
znakiem firmowym Czarnogóry.
- Małe i średnie firmy są prawdziwym wyzwaniem i będą stanowiły podstawę przyszłego rozwoju
ochrony środowiska. Jako małe systemy są one dużo bardziej elastyczne i zdolne do przejmowania
nowych inicjatyw, technologii i pomysłów – wyjaśniła Pejović.
Prezes Związku Pracodawców Predrag Mitrović stwierdził, że obowiązkiem i celem kampanii jest
wyrażenie
ekonomicznej
i
prawnej
odpowiedzialności
oraz
działania
zgodnie
z
zasadami
zrównoważonego rozwoju.
- Dlatego też stoi przed nami zadanie zastosowania odpowiednich środków i dostosowanie się do
przepisów, które ostatecznie pozwolą podmiotom gospodarczym na lepsze wykorzystanie zasobów
naturalnych, troszczenie się o środowisko naturalne, a mechanizmy wzrostu gospodarczego
wykorzystają w celu zachowania, a nie eksploatowania ograniczonych rezerw – powiedział Mitrović.
Tekst: pobjeda.co.me, zdj. theboldcorsicanflame.wordpress.com, tłum. i red. Natalia Wysocka
Drugi etap realizacji planu przystąpienia do NATO
Podgorica, 15 września 2011 r.
Po przyjęciu przez czarnogórski rząd Rocznego Programu Narodowego (ANP, Annual National
Programme), zostanie on przekazany w październiku przedstawicielom NATO i tym samym oficjalnie
rozpocznie się realizacja drugiego etapu Planu Działań na Rzecz Członkostwa (MAP, Membership
Action Plan) – ogłoszono wczoraj po spotkaniu rządowej Rady ds. Partnerstwa dla Pokoju.
Rada potwierdziła, że w czerwcu Czarnogóra zakończyła realizację pierwszego etapu MAP, co zostało
pozytywnie ocenione w siedzibie NATO w Brukseli. MAP uważany jest za przedostatnią fazę przed
przystąpieniem do NATO i składa się z kilku etapów, w trakcie których zrealizować należy wyznaczone
cele.
- Minister Spraw Zagranicznych Czarnogóry Milan Roćen przedstawił dokument, który przygotowała
międzyresortowa komisja ds. Partnerstwa dla Pokoju, której przewodzą Ministerstwo Spraw
Zagranicznych i Integracji Europejskiej oraz Ministerstwo Obrony, a krótsze wystąpienie miał także
Minister Obrony Boro Vučinić. Priorytetem drugiego Rocznego Programu Narodowego jest kontynuacja
reform kluczowych obszarów, wyciągnięcie wniosków i poprawa niedociągnięć z pierwszego Programu,
a w kwestiach politycznych dalsze pogłębianie integracji europejskiej – podano w oświadczeniu po
spotkaniu Rady, której przewodniczył premier Igor Lukšić.
Według oficjalnych deklaracji Czarnogóra dokłada wszelkich starań, aby wypełniać obowiązki nałożone
na nią przez MAP w celu osiągnięcia standardów NATO i przyłączenia się do struktur Sojuszu.
Oficjalne starania o członkostwo w NATO Czarnogóra rozpoczęła w 2006 roku, kiedy to w grudniu
podpisany został dokument, na mocy którego kraj przyłączył się do Partnerstwa dla Pokoju. Po
przekazaniu Dokumentu Prezentacyjnego i podpisaniu Porozumienia o Bezpieczeństwie dotyczącego
wymiany tajnych informacji w 2007 otwarta została Misja Czarnogóry przy brukselskiej siedzibie
Sojuszu. W drugiej połowie 2007 r. zakończył się Proces Planowania i Oceny (PARP), przyjęto 30
celów i przygotowano Indywidualny Plan Działań Partnerstwa (IPAP), który w 2008 został
zatwierdzony przez obie strony. W międzyczasie, również w 2008, zaczęły się odbywać rozmowy w
ramach Zintensyfikowanego i Zindywidualizowanego Dialogu (ID). W 2009 odbył się szereg spotkań
mających na celu ocenę współpracy i postępów Czarnogóry. Jesienią 2010, po dwóch latach IPAP,
przyjęto pierwszy Roczny Program Narodowy i Plan Działań dla Członkowstwa.
Tekst: dan.co.me, zdj.: statystyczni.pl, tłum. i red. Izabela Dąbrowa
Archeolodzy odkryli w Barze antyczne szkło i ceramikę
Bar, 14 września 2011 r.
Podwodne badania w zatoczce Bigovica koło Baru przyniosły nowe odkrycia na tym terenie, słynącym
z licznych archeologicznych znalezisk.
Odkryliśmy zaskakująco dużą liczbę antycznego szła, średniowiecznych malowanych naczyń, a także
antycznych tworzyw. Miejsce pracy umieściliśmy w muzeum, więc ekipa każdego dnia po nurkowaniu
zostaje do 20.00, aby katalogować znaleziska, co daje 12 godzin nieprzerwanej pracy pod wodą i
przed komputerem - powiedział archeolog Mladen Zagarčanin w wywiadzie z BARinfo.
Projekt potrwa do 29 września, a już następnego dnia część ekipy jedzie do Zadaru na wielki
podwodno - archeologiczny kongres, na którym zostanie on przedstawiony archeologom z całej
Europy.
Oprócz tego, w najbliższych dniach oczekujemy oficjalnej wizyty ambasador Wielkiej Brytanii w
Czarnogórze, od której dostaliśmy ogromne poparcie i kontakty z przyszłymi ofiarodawcami - mówi
Zagrčanin.
W tym roku zaoferowały nam pomoc Ministerstwo Kultury i Gmina Bar, co wreszcie potwierdziło, że i
my nie będziemy już anonimowi, lecz stworzymy instytucję, która będzie podporą dla ochrony i badań
dna morskiego. Teraz jest do tego odpowiedni czas, może i ostatni dzwonek, a wybór Baru na siedzibę
byłby wielką nagrodą dla całego miasta – dodaje.
Na łodzi właściciela Željka Dragutinovicia miejsce znaleźli badacze: dr Athena Trakadas (USA), dr Ania
Kotarba - Morley (Polska), Kostas Alexou (Grecja), Peter Cambel (Dania), Matt Dames (USA), Ailica
Boyle (USA), Mike Morley (Wielka Brytania), Ziad Ahmad Morsy (Egipt), Charles Le Quesne (Anglia),
Miloš Lutovac (Serbia), Petra Zdravković (Czarnogóra), Dušan Medin (Czarnogóra), Nemanja Čavlović
(Czarnogóra), Nemanja Radunović (Czarnogóra) i Mladen Zagrčanin.
Badania są prowadzone pod patronatem Uniwersytetu Southhampton w Wielkiej Brytanii i Centrum
Kultury Bar - Lokalnego Muzeum.
Tekst: vijesti.me, zdj.: bantours.pl, tłum. i red. Natalia Wysocka
Trójkolorowa flaga warunkiem zmiany konstytucji
Podgorica, 11 września 2011 r.
Warunkiem, od którego opozycja uzależnia swoje poparcie dla zmiany konstytucji, do czego potrzebna
jest większość 2/3 głosów w parlamencie, jest przyjęcie trójkolorowej flagi jako jednego z symboli
państwa, a także konstytucyjne zagwarantowanie całkowitej równości języków czarnogórskiego i
serbskiego – ogłosił lider Nowej Serbskiej Demokracji (NOVA) Andrija Mandić.
Koalicja rządząca (Demokratyczna Partia Socjalistów DPS i Patria Socjaldemokratyczna SDP) odrzucili
żądania Mandicia.
Rząd zaproponował zmianę zapisów w Konstytucji dotyczących prokuratury i sądownictwa i aby
poprawki przeszły, wymagana jest większość 2/3 głosów. Zmian tych zażądała Unia Europejska, której
jednym z priorytetów jest zagwarantowanie niezawisłego sądownictwa.
Andrija Mandić przypomina, że rząd nie dysponuje wystarczającą większością, aby przyjąć poprawki,
więc aby to osiągnąć będzie musiał przystać na propozycje opozycji, która przygotowała swoje własne
zmiany. Według niego, dla zachowania ciągłości państwowej Czarnogóry, należałoby przepisać część
Konstytucji z 1906 roku, gdzie narodowymi kolorami są czerwony, biały i niebieski.
- Byłoby to zadośćuczynienie osobom, dla których trójkolorowa flaga to ważny symbol narodowy –
wyjaśnił Mandić.
Lider Nowej Serbskiej Demokracji dodał, że przygotowana jest też poprawka, według której językowi
uznanemu przez spis powszechny za język większości, automatycznie byłby przyznawany status języka
urzędowego.
- Zapewniłoby to językowi serbskiemu status równy czarnogórskiemu, który wpisany jest do
Konstytucji jako urzędowy.
Według niego, opozycja nie chce zastąpić języka czarnogórskiego serbskim, ale domaga się ich
równości wobec prawa, zagwarantowanej konstytucjonalnie.
- Czarnogórski ma swoje miejsce w Konstytucji, więc chcemy, aby serbski także zajmował w niej
należną pozycję. Do tego będziemy dążyć i wierzę, że z politykami skłonnymi do kompromisu uda nam
się to osiągnąć – powiedział Mandić.
Jednak zastępca szefa Partii Socjaldemokratycznej (SDP) Raško Konjević już wczoraj powiedział, że
„polityka szantażu skończyła się wraz z przyjęciem ustawy wyborczej i koalicja rządząca nigdy nie
będzie popierać niszczenia czarnogórskiej tożsamości obywatelskiej”.
Do zmiany części Konstytucji dotyczącej języka urzędowego i symboli narodowej wymagana jest nie
tylko większość 2/3 głosów, ale i większość 3/5 głosów obywateli wyrażona w referendum. O takim
poparciu opozycja może jedynie pomarzyć. SDP nigdy nie zgodzi się na coś takiego i wierzę w to, że
DPS także – powiedział Konjević agencji Mina.
Według niego zmiany w Konstytucji nie są warunkiem koniecznym do dalszego pogłębiania integracji
europejskiej i jeśli opozycja nie poprze poprawek mających na celu zagwarantowanie niezależności
sądownictwa i praworządności, będzie to znaczyło, że jest zadowolona z ich obecnego stanu.
- Koalicja rządząca nie jest polityczną szafą grającą, która spełniać będzie wszystkie zachcianki
Mandicia – podsumował Konjević.
Tekst: dan.co.me, tłum. i red. Izabela Dąbrowa
Wreszcie kompromis ws. ustawy wyborczej i nazwy przedmiotu
Podgorica, 9 września 2011 r.
Czarnogórscy posłowie do parlamentu przyjęli wczoraj ustawę wyborczą, umożliwiając w ten sposób
Czarnogórze otrzymanie 12 października daty rozpoczęcia rozmów o członkostwie w Unii Europejskiej.
Podpisanie tego aktu, który poparły wszystkie kluby poselskie, poza partiami albańskimi, poprzedziło
podpisanie porozumienia politycznego pomiędzy premierem Igorem Lukšiciem a liderami SNP
(Narodowa Partia Socjalistyczna), Novej (Nowa Serbska Demokracja) i PzP (Ruch na Rzecz Zmian)
Srñanem Miliciem, Andriją Mandiciem i Nebojšą Medojeviciem, które przewiduje, że przedmiot szkolny,
wokół którego toczył się spór, będzie się nazywał: czarnogórski-serbski, bośniacki i chorwacki język i
literatura. Przed przyjęciem ustawy toczyły się długotrwałe negocjacje na temat nazwy tego
przedmiotu, w toku których padały rozmaite propozycje nazewnictwa – od czarnogórski/ojczysty język
i literatura do czarnogórski;serbski, bośniacki i chorwacki język i literatura.
Wczorajszy dzień zapowiadał się pesymistycznie, wszystko wskazywało na to, że rozmowy nie
przyniosą oczekiwanych rezultatów i głosowanie nad ustawą wyborczą zakończy się fiaskiem. Jednak
około godziny 15 okazało się, że kompromis został osiągnięty i, jak ogłoszono, kwestie języka i
prawodawstwa zostały rozwiązane.
Radość z powodu przyjęcia ustawy wyrazili wczoraj także wysocy urzędnicy Unii Europejskiej.
Komisarz ds. rozszerzenia Štefan Füle powiedział, że porozumienie między władzą a opozycją otwiera
Czarnogórze drogę do otrzymania daty rozpoczęcia negocjacji członkowskich.
Parlament po 4 latach pracy przyjął wczoraj ustawę 71 głosami posłów DPS (Demokratyczna Partia
Socjalistów), SDP (Partia Socjaldemokratyczna), BS (Partia Bošnjacka), HGI (Chorwacka Inicjatywa
Obywatelska) i opozycji, co stanowiło większość ponad 2/3 głosów.
Przyjęcie nowej ustawy wyborczej, zgodnej z Konstytucją, było pierwszym z siedmiu warunków, które
Komisja Europejska postawiła Czarnogórze przed przystąpieniem do negocjacji członkowskich.
Opozycja poparła ustawę, ponieważ rząd zgodził się wcześniej spełnić stawiany przez nią warunek,
czyli zapewnienie równości wobec prawa języków czarnogórskiego i serbskiego.
Tekst: pobjeda.co.me, tłum. i red. Izabela Dąbrowa
Pisarz David Albahari laureatem nagrody Stefana Mitrova Ljubišy
Budva, 8 września 2011 r.
Pisarz David Albahari został tegorocznym laureatem nagrody za twórczość literacką Stefan Mitrov
Ljubiša na festiwalu Grad Teatar decyzją jury, w którym zasiedli: pisarz z Budvy Dragan Radulović,
wykładowca na Uniwersytecie w Nowym Sadzie dr Vladislava Gordić Petković oraz Roman Simić, pisarz
z Zagrzebia.
Jury uzasadniło swoją decyzję:
David Albahari (ur. 1948 w Peći) jest autorem 10 zbiorów opowiadań, 14 powieści i 3 zbiorów esejów.
Na scenie literackiej jest obecny od 1973 roku, kiedy to opublikowano jego pierwszy zbiór opowiadań
„Czas rodzinny”. Do dziś jego dzieła zostały przetłumaczone na 16 języków, a sześć z jego książek
opublikowanych zostało w języku angielskim. Jest laureatem nagrody serbskiego tygodnika NIN za
powieść „Mamidło” (1995), zdobył także nagrodę Ivo Andricia za książkę „Opis śmierci”, nagrodę
Balkanica (1998) oraz nagrodę Brücke-Preis Berlin w 2006 roku.
Albahari jako autor ma na swoim koncie wielki i spójny dorobek artystyczny. Zwrócił uwagę na
niestabilny i zmienny charakter podmiotowości postmodernistycznej, nie wahał się także zagłębić w
bolesne tematy wojny i cierpienia człowieka w wirze historii. W świecie prozy Albahariego znajdujemy
kliniczne opisy namiętności z jednej, a zaniechanie i zgodę na zatracenie z drugiej strony. Narracja
koncentruje się na chwilach milczenia i rozpaczy, postaci mówią jak we śnie, lapidarnie i spokojnie.
Wizji bezsensu i daremności towarzyszy jednak perfekcyjna forma zorientowana na szczegół, epifanię,
zwroty akcji i zaskoczenie – doskonałość, która jest niczym więcej niż skromnym i posłusznym
spełnianiem norm gatunku. Po przeprowadzce do Kanady w 1993 roku (gdzie autor wraz z rodziną
mieszka do dziś) jego artystyczne priorytety uległy zmianie. Linię demarkacyjną dzielącą twórczość
Albahariego na dwie fazy: serbską i kanadyjską wyznacza jego powieść „Silny człowiek”, gdzie częścią
korpusu
tematycznego
stają
się
motywy
historyczne,
wygnanie,
rekonstrukcje
osobistych
wspomnień, jak również konflikt indywidualnej percepcji świata i faktów historycznych – możemy
przeczytać w uzasadnieniu jury.
Oprócz pisarstwa Albahari jest znany także jako tłumacz, redaktor pism literackich i antologista. Jego
oddanemu pośredniczeniu pomiędzy dwoma kulturami narody byłej Jugosławii zawdzięczają pierwsze
przekłady Nabokova, Saula Bellowa, Thomasa Pynchona, Margaret Atwood, Johna Updike'a, Sama
Sheparda czy Raymonda Carvera i wielu innych ważnych amerykańskich pisarzy.
Jury przyznające nagrodę Stevana Mitrova Ljubišy jest przekonane, że David Albahari jako jeden z
najtrwalszych i najbardziej obecnych głosów prozatorskich w Serbii i poza jej granicami zasługuje na
tę nagrodę za całokształt twórczości, nie tylko z uwagi na długość i zasięg jego działalności literackiej,
ale też ze względu na wyjątkowość jego poetyki narracyjnej, która odcisnęła swoje piętno na
pokoleniach pisarzy i artystów.
Nagroda zostanie wręczona 22 listopada w Dniu Gminy Budva.
Tekst: vijesti.me, zdj.: ncmagazin.rs, tłum. i red. Natalia Wysocka
Dni Njegoša
Kotor, 2 września 2011
4. Międzynarodowy Zjazd Slawistów “Dni Njegoša” jest efektem aktywności naukowej, która już daje
rezultaty, jeśli chodzi o rozwój njegošologii i montenegrystyki. Celem spotkania jest promowanie
twórczości Njegoša, literatury czarnogórskiej i pozostałych literatur południowosłowiańskich, a także
języka i kultury. Tom zawierający teksty z 3. Międzynarodowego Zjazdu Slawistów został wydany
przez Filozofski Fakultet Univerziteta Crne Gore.
4. Międzynarodowe Sympozjum Slawistyczne odbywa się w Kotorze w dniach 31 sierpnia – 3 września
2011. Tematy wystąpień podzielone są na 3 bloki: literatura i kultura (Njegoš i intertekstualna
komunikacja z jego dziełem, tekst literacki i tożsamość), język (język Njegoša i języki
południowosłowiańskie w jego czasach, procesy (re)standaryzacji języka czarnogórskiego i innych
języków południowosłowiańskich), historia (Czarnogóra i światowe potęgi w czasach Njegoša,
historiografia wojen południowosłowiańskich z lat 1991-1995).
Swój udział w zjeździe zadeklarowało około 60 naukowców z najważniejszych ośrodków
slawistycznych z całej Europy (Paryż, Graz, Frankfurt, Triest, Pescara, Sofia, Warszawa, Kraków,
Poznań, Łódź, Wrocław, Belgrad, Nowy Sad, Zagrzeb, Rijeka, Osijek, Sarajewo, Zenica, Mostar,
Ljubljana, Skopje, Štip, Podgorica, Nikšić). Uczestnicy zjazdu zostaną zakwaterowani w hotelu Teuta w
Risanie.
Na uroczystym rozpoczęciu 31 sierpnia w Muzeum Miasta Perast gości witała między innymi prof. Dr
Sanja Vlahović, minister nauki w rządzie Czarnogóry, a także przedstawiciele władz uniwersyteckich.
Potem nastąpiło otwarcie wystawy Mila Pavlovicia i koncert Predraga Jankovicia.
1 września odbył się wieczór literacki Dževada Karahasana, zdobywcy nagrody Herdera. Na temat jego
twórczości mówili: Zvonko Kovač, Muris Bajramović i Tatjana Bečanović.
Natomiast na 2 września w programie przewidziany jest okrągły stół na temat sytuacji języka
czarnogórskiego. Wszystkie wydarzenia odbywają się w Muzeum Miasta Perast.
Sponsorami 4. Dni Njegoša są: Ministerstwo Nauki, Uniwersytet Czarnogóry i Wydział Filologiczny w
Nikšiciu.
Tekst: montenegrina.net, zdj.: smedia.rs, tłum. i red. Izabela Dąbrowa

Podobne dokumenty