6_2009_ChPO_em na 9,5.indd
Transkrypt
6_2009_ChPO_em na 9,5.indd
ARTYKUŁY Chrońmy Przyr. Ojcz. 65 (6): 415–422, 2009. Spadek liczebności śródpolnych ptaków krukowatych Corvidae w południowo-zachodniej Polsce A decline in the rural corvid popula�ons of SW Poland LUDWIK TOMIAŁOJĆ Muzeum Przyrodnicze Uniwersytetu Wrocławskiego ul. Sienkiewicza 21, 50-335 Wrocław [email protected] Słowa kluczowe: krukowate, spadek liczebności, krajobraz rolniczy, Polska Po wzroście liczebności w połowie XX wieku potem w południowo-zachodniej Polsce polne ptaki krukowate Corvidae (w przeciwieństwie do miejskich) silnie zmniejszyły swoje populacje. W niniejszej pracy porównano nieliczne konkretne dawne dane ze stanem obecnym. Liczebność wrony siwej Corvus cornix na trzech dolnośląskich powierzchniach próbnych badanych w latach 1960. lub 1970. oraz ostatnio (2008–2009) zmniejszyła się ponad 30-krotnie, z 7–53 p do 0–2 par. Obserwacje z pociągu (wzdłuż ok. 1250 km tras) potwierdziły obecną niską jej liczebność na rozległym obszarze południowo- zachodniej Polski, jak również sugerują obecną niską liczebność gawronów C. frugilegus, kawek C. monedula i śródpolnych srok Pica pica. Przyczynami jest prawdopodobnie splot dwóch czynników: a) zastąpienie niskotrawiastych pastwisk oraz upraw buraka cukrowego i ziemniaków przez wysokotrawiaste łąki oraz wielkopowierzchniowe uprawy zbóż ozimych, rzepaku i kukurydzy; b) pojawienie się i wzrost liczebności kruka Corvus corax. Dwa rodzaje obserwacji oraz test wokalny sugerują, że zniknięcie z krajobrazu rolniczego bardzo widocznych gniazd wron i srok, może być spowodowane drapieżnictwem gniazdowym kruków. Przez ponad pół wieku liczebność europejskich ptaków krukowatych niemal wszędzie i nieprzerwanie wzrastała (Glutz von Blotzheim, Bauer 1993, Cramp, Perrins 1994). Jeszcze w latach 1970–90 nie zauważono wyraźnych spadków liczebności wron (Corvus corone/ cornix), a z połowy krajów kontynentu sygnalizowano ich wzrost (Hagemeijer, Blair 1997, Zduniak 2005). Także w Polsce Corvidae wyróżniały się silną tendencją wzrostową (Tomiałojć, Stawarczyk 2003, Jerzak i in. 2005, Tomiałojć, Głowaciński 2006), ale ostatnio odwrotny trend zaczął się uwidaczniać w południowo zachodniej Polsce w „polnych” populacjach wrony siwej Corvus cornix, gawrona C. frugilegus, kawki C. monedula i sroki Pica pica, i jedynie kruk C. corax zdaje się nadal rozbudowywać swą populację (Jerzak i in. 2005). W przypadku wrony siwej po roku 2000 pojawiły się konkretne informacje wskazujące, że lokalnie obniżyła ona swą liczebność w środowisku polnym (Dombrowski, Goławski 2002, Orłowski 2005a), zwłaszcza w zachodniej części kraju (Chylarecki i in. 2006). Choć pierwsze oznaki spadku liczebności odnotowano już w latach 1982– –1985 wśród otwartych pól pod Wrocławiem, ale także w łąkowo-leśnym krajobrazie stawów milickich (Grabiński 1987, Ręk 2009). Zatem postawić można kilka pytań dotyczących tego gatunku: a) jak silny, długotrwały i rozległy jest spadek liczebności wrony na zachodzie kraju? b) co spowodowało regres śródpolnej populacji? c) czy przeciwstawne trendy w miastach i na polach są może zmianami powiązanymi wzajemnie, w wyniku przesiedlania się osobników polnych do miast? Analogicznie warto też zapytać o sytuację innych Corvidae w krajobrazie rolniczym, bardziej aktualną od nakreślonej w monografii „Ptaki krukowate Polski” (Jerzak i in., 2005). W tym 415 Chrońmy Przyr. Ojcz. rocznik 65, zeszyt 6, 2009. drugim przypadku mam tylko wyrywkowe obserwacje, ale je sygnalizuję, bo wspierają to co uwidoczniło się w przypadku wrony. Metoda obserwacji Prócz danych z piśmiennictwa (Jerzak i in., 2005) wykorzystano tu wyniki własne uzyskane dwoma sposobami. Pierwszym była metoda kilkakrotnego (dawniej 3–5 razy, obecnie 2 razy) skontrolowania tych samych powierzchni próbnych i skartowania miejsc występowania wszystkich par lęgowych (znajdując ponad 90% gniazd) na początku sezonu lęgowego. Punktem odniesienia w czasie stały się systematyczne obserwacje z lat 1960–61 w dolnym biegu już wtedy przesuszonej doliny rzeki Kaczawy (między Legnicą a ujściem do Odry) i w przyległym rolniczym krajobrazie zachodniej części Równiny Wrocławskiej (łącznie 65,6 km2). Z kolei w latach 1970–71 i 1982 podobnie policzono lęgowe wrony na 11,8 km2 powierzchni w podwrocławskim krajobrazie rolniczym w rejonie Tyńca Małego i Smolca (Tomiałojć 1980, Grabiński 1987), a przed r. 1980 i w r. 2001 także na 15,8 km2 powierzchni próbnej koło. Św. Katarzyny, zadrzewionej najsłabiej (Ławniczak 1980, Orłowski, Ławniczak 2009). Te trzy powierzchnie skontrolowano ponownie w kwietniu 2008 i 2009 roku, ograniczając się corocznie do podwójnej kontroli w sezonie jako wystarczająco wydajnej wobec nikłej liczebności wron oraz posługiwania się szybszym środkiem lokomocji (samochód, zamiast pieszo i rowerem). Lokalna penetracja piesza (po postawieniu samochodu) była nawet dokładniejsza ostatnio, bo z uwagą skierowaną wyłącznie na ptaki krukowate oraz wspartą nasłuchiwaniem i wabieniem wron i kruków naśladowaniem ich głosów. Wiedza o dawnym stanie innych Corvidae pochodzi z własnych intensywnych badań faunistycznych w latach 1960–1964. Drugim sposobem było zebranie wyrywkowej informacji o aktualnej względnej liczebności wron, gawronów i kawek oraz gniazd sroczych wzdłuż pewnych linii kolejowych. Notowano wyniki jednorazowych lub kilkakrotnie (2–12 razy) powtórzonych obserwacji z jadącego pociągu prowadzonych na przełomie marca i kwietnia oraz w kwietniu na trasach biegnących głównie przez krajobraz rolniczy. Podejście to może rodzić wątpliwości, czy ptaki krukowate można rozpoznać z jadącego pociągu. Zależy to od pory roku: na wiosnę (i podobnie późnym latem, po zebraniu plonów) pola są dostatecznie przejrzyste, by ptaki wielkości wron, a także ich gniazda w bezlistnych jeszcze drzewach, były dobrze widoczne. Sprawdzianem wiarygodności takich obserwacji jest to, że z trzech par wron zauważonych dnia 22.04.2008 między Poznaniem a Warszawą również 24.04.2008 zauważono je wszystkie ponownie, podobnie na trasie Wrocław–Opole dwukrotnie odnotowano wrony w tych samych dwóch miejscach. Takie pobieżne wyniki traktuję tylko jako dane mocno niepełne, ale też sugerujące obecnie niską liczebność ptaków krukowatych także w innych miejscach zachodniej połowy kraju. Tabela 1. Liczebność wron siwych dawniej oraz wron i kruków obecnie w krajobrazie rolniczym Równiny Wrocławskiej Table 1. Past numbers of Hooded Crows and recent numbers of Hooded Crows and Ravens over three census plots in the Lower Silesian farmland Nazwa powierzchni Locality Wielkość w km2 Plot size Okolice Legnicy 65,6 km Tyniec Mały k. Wrocławia Św. Katarzyna k. Wrocławia Razem/Total Średnio/Mean 2 11,8 km2 15,8 km2 93,2 km2 Liczba par lęgowych wron Obecne Number of breeding pairs zagęszczenie wron of the hooded crows (par/10 km2) Recent hooded Dawne lata 2008 i 2009 crow density Post years 2008 and 2009 ok. 53 (1960–61) + 20–60 nielęgowe 2i1 0,2 c. 53 2 and 1 + 20–60 nonbreeding 11–12 0 0 (1971–72 i 1982) 3–6,5 0 0 (1977–79) c. 70 par 1,5 par 0,16 par/10 km2 Występowanie kruków obecnie Recent raven occurrence 2 pary + 30–70 nielęgowe 2 pairs + 30–70 nonbreeding + (1 para w 2007) + (1 pair in 2007) + (nielęgowe) + (nonbreeding) obecne wszędzie recent everywhere Uwaga: Obecnie pod Legnicą brak skupień nielęgowych ęęgowych wron. Za to przy fermie drobiu pod Prochowicami przebywa skupienie nielęgowych ęęgowych kruków. W latach dawniejszych kontroli kruków w og ogóle nie było ani w Legnickiem ani pod Wrocławiem awiem ((Dyrcz i in. 1991), gdy w latach 2000. nawet w bezleśnym rejonie Św. Katarzyny przebywało ich stado nielęgowe ęęgowe (Orłowski 2005a). 416 L. Tomiałojć Wyniki A) Zanikanie wron siwych żyj ż ących w środowisku polnym Dawniejszą liczbę lęgowych wron siwych na trzech śródpolnych powierzchniach próbnych Ryc. 1. Rozmieszczenie gniazd/terytoriów wron oraz kruków w krajobrazie rolniczym pod Legnicą. A – stan z lat 1960–61, B – stan z lat 2008–09. 1 – lasy, 2 – większe osiedla ludzkie, 3 – granice powierzchni kontrolnej, 4 – terytoria wron (głównie znalezione gniazda), 5 – gniazda kruków, 6 – stado kruków nielęgowych Fig. 1. Distribu�on of Hooded Crow and Raven nests/ territories in the farmland near Legnica, Lower Silesia. A – the state during 1960-61, B – the state during 2008-09. 1 – forests, 2 – main human se�lements, 3 – boundaries of the census plot, 4 – Hooded Crow territories (most nests found), 5 – Raven nests, 6 – flock of non-breeding Ravens Spadek liczebności śródpolnych ptaków krukowatych w obrębie Równiny Wrocławskiej porównano z wynikami kontroli ponowionych w końcu marca i początku kwietniu 2008 oraz 2009 (Tab. 1, Ryc. 1). Aby rozwiać wątpliwość, czy ponad 30 razy niższa niż dawniej liczebność wron w krajobrazie rolniczym nie jest zjawiskiem lokalnym, w latach 2005–2009 zebrałem wyrywkowe dane z większego obszaru posługując się obserwacjami z pociągu, i traktując je jako przybliżone liczebności względne. Łącznie na trasie ok. 1250 km (głównie odcinki Wrocław–Poznań–Warszawa, Wrocław–Olsztyn, Wrocław–Opole, Wrocław– Legnica, itp.) wrony zauważono średnio (z kilku przejazdów) zaledwie w 10 oddalonych od siebie miejscach. Prawie zawsze były to doliny rzeczne lub inne obszary z łąkami. Szacunkowa wielkość obejrzanej powierzchni wzdłuż linii kolejowych, z odliczeniem z grubsza obszarów leśnych i miejskich, wyniosła ok.190 km2 (ok. 1250 km x 150 m szerokości pasa obserwacyjnego). Zakładając, że zauważono tylko 1/5 obecnych tam par oznaczałoby to liczebność ok. 2,5 pary na 10 km2, co byłoby wartością wciąż znacznie niższą od dawniejszych wartości1. Znamienne jest, że w kwietniu 2008 i 2009, kiedy z pociągu na tych samych trasach notowałem ilość zaoranych pól o wielkości szacunkowej ponad 1 ha, na ponad 500 świeżo zaoranych pól plus na prawie 50 polach oglądanych z pociągu w momencie trwania wiosennej orki, zaledwie 13-krotnie widziano grupki po 2–8 gawronów i po 2–4 kawki, oraz ani jednej wrony. B. Liczebność innych Corvidae Sroka Pica pica. W latach 60. ub. wieku liczba gniazd sroczych zakładanych z dala od osad ludzkich była na Dolnym Śląsku znacznie wyższa niż gniazd w samych wsiach i miasteczkach, choć nie mam danych skwantyfikowanych. Na powierzchni 65,6 km2 pod Legnicą sroki gnieździły się wtedy w zdecydowanej większości w zakrzewieniach śródpolnych i na obrzeżach wiosek, nie- W latach 2002–2004 podczas przejazdów pociągami zauważono brak wron (Tomiałojć 2005) kontrastujący z obserwacjami podczas regularnego dojeżdżania pociągami w latach 1950. na trasie Olsztyn–Dobre Miasto oraz w latach 1960. na trasie Wrocław–Legnica. Mimo krótkości tras (32 i 64 km) dawniej wrony widywano niemal codziennie. Wtedy też, i przez jakiś czas później, widywano w pasie do ok. 200 m od kolei na trasach Wrocław–Olsztyn i Wrocław–Warszawa dziesiątki gniazd wronich. Były one zbudowane w koronach drzew liściastych (olch, topoli i dębów), do początku kwietnia jeszcze bezlistnych. Pary terytorialne lub strażujące samce widywano często na wierzchołkach drzew i słupów, a osobniki żerujące na świeżo zaoranych polach. Obecnie obserwacji takich nie odnotowuje się mimo starań. Dziś w krajobrazie rolniczym zachodniej Polski z większych ptaków najczęściej widuje się nie przedstawicieli Corvidae, lecz grzywacze Columba palumbus oraz chyba na niezmienionym w stosunku do lat 1970–80. dość wysokim poziomie zachowała się też śródpolna populacja myszołowa Buteo buteo. Tego drapieżnika i jego gniazda obecnie widuje się z pociągu dwa-trzy razy częściej niż wrony siwe. 1) 417 Chrońmy Przyr. Ojcz. rocznik 65, zeszyt 6, 2009. licznie w samych osadach, a nieco liczniej jedynie w Legnicy (Tomiałojć 1970). Dziś proporcja ta jest zupełnie inna: a) pow. krajobrazowa pod Legnicą: niepełne kontrole w dniach 12–13.04.08 wykazały co najmniej 30 gniazd w osadach ludzkich i tylko 2 gniazda poza osadami; b) pow. koło Tyńca Małego pod Wrocławiem – w latach 1970–71 było 5–6 par srok (3 poza osadami), obecnie tylko jedna i to w osadzie ludzkiej. c) pow. koło Św. Katarzyny pod Wrocławiem – dawniej 10–17,5 par (Ławniczak 1980), obecnie 3–4 wyłącznie w osadach ludzkich. Zaistnienie tej zmiany potwierdzają obserwacje z pociągu wykazujące znaczną dziś dysproporcję pomiędzy liczbą zauważonych gniazd/par srok w osadach ludzkich i poza nimi (tj. ponad 200 m od zabudowań), np. 18 i 19.04.08. – przy trasie Wrocław–Poznań: 33 gniazda w osadach (głównie w Lesznie) i tylko dwa poza nimi. Natomiast w centrum kraju wynik jest inny, przypominający dawny stan spod Legnicy i Wrocławia: 5.04.08 – Piotrków Trybunalski– Grodzisk Mazowiecki: 7 w osiedlach, 8 poza osadami; 24.04.08 – Poznań – przedmieścia Warszawy: 10 gniazd w osiedlach, 15 poza osadami. Gawron Corvus frugilegus. Zaistnienie zmiany można zilustrować kilkoma przykładami: w szczytowym roku 1974 liczba gawronów w Legnicy i całej Ziemi Legnickiej wynosiła 324 pary, gdy w ostatnich latach pozostało 50–60 par, a we Wrocławiu gdzie w r. 1987 i 1998 r było ok. 750 gniazd (Dyrcz i in. 1991), obecnie tylko na peryferiach miasta pozostało ich około czterysta (G. Orłowski, obs. własne). Dawniej częste „kolejowe” kolonie gawronów dziś na zachodzie kraju też stały się rzadkością. Z pociągu nie widać ani większych kolonii lęgowych, ani żerujących stad na polach. Np. w kwietniu 2008 na trasie Wrocław–Poznań zauważono tylko 27 gniazd w Lesznie, kilkanaście w Bojanowie i po kilka w Rawiczu, Czempiniu i Kościanie. Natomiast w środkowej Polsce gawrony są wciąż dość liczne. Granicznymi miastami są chyba Kutno i Koluszki, gdyż 22 i 24.04.08 w pasie 300 m szerokości po stronie południowej od kolei zanotowano na odcinku Poznań–Kutno (180 km) tylko trzykrotnie po kilka ptaków lub gniazd, czyli jakieś 0,5 p/10 km trasy, podczas gdy w tych samych dniach na trasie Kutno–przedmieścia Warszawy (120 km) odnotowano 312 gniazd, czyli 26 p/10 km trasy. Podobnie na trasie Kutno–Łódź 418 25.04.08 zanotowano 37 p/10 km trasy. Większe kolonie były jeszcze w Koluszkach (ok. 50 gn.) i Skierniewicach (ponad 220 gn.). Kawka Corvus monedula. Wydaje się, że spadek liczebności zaznaczył się też u kawek. W r. 1960 na podlegnickiej powierzchni 65,6 km2 gnieździło się ok. 50 par (w Jaśkowicach, Prochowicach, Szczytnikach n. Kaczawą, Kunicach i Rosochatej), a w zabudowie pobliskiej Legnicy i w jej parkach w latach 1965–67 było dalszych 200–250 par (Tomiałojć 1970). Obecnie żadne ze stanowisk „wiejskich” nie istnieje, a liczebność w Legnicy także silnie się zmniejszyła. Wzrost liczby par z ok. 20 do 63 w Parku Legnickim (Tomiałojć 2007) był zjawiskiem lokalnym i tylko w części kompensującym ogólny spadek. Jeszcze silniejszy regres zaznaczył się we Wrocławiu (całkowite lub prawie całkowite wycofanie się z pięciu w latach 1960. i 1970. obficie zasiedlanych powierzchni próbnych – dane niepubl.). Chociaż w danych zebranych z pociągu gatunek ten jest bez wątpienia silnie niedoszacowany, to jest znamienne, że przy trasach Poznań–Wrocław, Wrocław–Legnica, Wrocław–Opole lub Poznań–Warszawa zamiast „kolejowych” stad obecnie widuje się najwyżej po 2–4 pary kawek na jedno miasto. Wyjątkiem jest Kutno, z ponad 20-ma parami lęgowymi w rejonie dworca kolejowego. Dyskusja A. Sytuacja śródpolnych populacji wron W okresie minionych kilkudziesięciu lat nastąpiło silne obniżenie liczebności wron w krajobrazie rolniczym płd. zachodniej Polski. Brak śladów ich starych gniazd wskazuje, że spadek ten zaistniał co najmniej kilka lat temu. Pierwszy sygnał o zmniejszeniu liczebności z 45 na 25 par pochodzi z lat 1982–85 z pól pod Wrocławiem, ale też zaznaczył się wtedy i w środowisku łąkowo-leśno-stawowym kompleksu Stawno, w rezerwacie „Stawy Milickie”, spadek z 55 do 30 par (Grabiński 1987). Powtórzenie liczeń gniazd w kompleksie Stawno pod Miliczem wykazało, że później liczebność obniżyła się jeszcze z 30 par w r. 1985 do „poniżej 20” w latach 2002–2003 (Ręk 2009). Zatem załamanie się tak niegdyś licznej populacji dolnośląskich wron nastąpiło w ciągu lat 1980. i 1990. Dziś na rolniczej Równinie Wrocławskiej wrona jest gatunkiem rzadkim. Tylko na siedliskach bogatych w zbiorniki wodne, liczebność tego gatunku zmniejszyła się mniej drastycznie. Np. w obfitującym w rozlewiska Parku Narodowym „Ujście Warty”, sytuacja L. Tomiałojć wron pozostaje stabilna, a nawet stwierdzono tam utrzymywanie się stada nielęgowego (Zduniak, Kuczyński 2003). Generalnie, z wyjątkiem kruka, także inne nieleśne ptaki krukowate, zdaje się, są dziś na płd. zachodzie kraju mniej liczebne niż dawniej. Nie znajduje to potwierdzenia w niemieckich populacjach wrony i sroki, które nie wykazały tendencji malejącej (Sudfeldt et al. 2008), przynajmniej po roku 2000, choć może i tam obniżyły ją już wcześniej. Odnośnie do przyczyn spadku W. Grabiński sugerował możliwość zatruwania się wron. Nasuwają się jednak dwie inne możliwe przyczyny załamania jej populacji, nie wykluczające się wzajemnie: a) pogorszenie warunków żerowiskowych na polach uprawnych w wyniku silnej kontaminacji pestycydami, w tym arsenem (Orłowski i in., w druku), choć ich stosowanie w latach 1990. podobno było zmniejszone w Polsce o ok. 80% (Nowicki i Ribbe 2001), a także z powodu gruntownej zamiany areału upraw (zastąpienia upraw ziemniaków, buraków cukrowych i zbóż jarych wysokołodygowymi i gęstymi uprawami zbóż ozimych, rzepaku i kukurydzy, przy równoczesnym zaniku niskotrawiastych pastwisk (Orłowski, Czapulak 2007); b) wpływ drapieżnictwa gniazdowego ze strony rekolonizujących od lat 1980. Dolny Śląsk i Wielkopolskę wrogów naturalnych, jakimi jest kruk i lokalnie może jastrząb Accipiter gentilis, jako prawie nieobecnych tu do lat 1970. Zbieżność w czasie osiedlenia się kruków w dolinie Baryczy i pod Wrocławiem z początkiem spadku liczebności wron jest pełna: w latach 1980. w dolinie Baryczy już było kilkanaście par kruków, jak również pierwsze ich pary występowały na Równinie Wrocławskiej (Dyrcz i in. 1991). Bardzo wysokie straty lęgowe stwierdzone u wron (Zduniak 2005) także podnoszą prawdopodobne znaczenie czynnika drapieżnictwa. Wprawdzie badający rozród wron W. Grabiński (1987) wykluczył kruki spośród niszczycieli lęgów wronich na zasadzie, że nie widział ich w pobliżu gniazd ofiar, to jednak nie zdobył też dowodu na to, iż uznane przez niego za wewnątrzgatunkowy „kanibalizm” zniszczenia aż 89 lęgów wronich przez jakiegoś krukowatego, były rzeczywiście dziełem innych wron. Rzadkość kanibalizmu gniazdowego gdzie indziej (Zduniak 2005) wzmacnia tę wątpliwość. Pojawienie się kruków i spadek liczebności wron mogłyby być tylko zbieżnością przypadkową, gdyby nie trzy spostrzeżenia. Po pierwsze, równocześnie zanikły gniazda wronie umieszczane Spadek liczebności śródpolnych ptaków krukowatych Ryc. 2. Czy w innych częściach kraju dziś wron także jest mniej? (marzec 2009 r., Giżycko na Mazurach; fot. K. Pawlukojć) Fig. 2. Are Hooded Crows (Corvus cornix) now less numerous than before also in other regions of the country? (Giżycko, march 2009, photo by K. Pawlukojć) w widoczny sposób w szczytowych partiach koron bezlistnych drzew. Jak w innych rejonach Europy (Glutz von Blotzheim, Bauer 1993), także na Dolnym Śląsku takie gniazda dawniej przeważały (w dolinie Kaczawy można było widzieć do pięciu z jednego miejsca). Tymczasem obecnie w obrębie dolnośląskich powierzchni próbnych nie zauważono ani jednego takiego gniazda, nawet ich starych resztek. Choć nadal w taki sposób są umieszczane gniazda wron, tyle że w środowisku wolnym od kruków – w obrębie zabudowy Wrocławia i Warszawy. Ale już rzadziej w Moskwie, której obszar jest penetrowany przez kilkanaście lęgowych par kruków (obs. własne). Drugim argumentem jest niemal brak lęgowych wron w rejonach zasiedlonych przez liczne kruki oraz stałe niszczenie tam zdarzających się rzadko lęgów wronich, co odnotowano w Puszczy Augustowskiej, na Polanie Białowieskiej i w większych lasach europejskiej części Rosji (kilkanaście obs. własnych). Trzecim są testy przeprowadzone w porze lęgowej 2008 i 2009 w parkach Wrocławia. Polegały one na imitowaniu głosu kruka w pobliżu czynnych gniazd wron. W 18 na 21 takich prób głos kruka wywoływał podlatywanie jednej lub kilku par terytorialnych wron z agresywnym krakaniem i kuciem dziobami w gałązki. Kiedy zaś do ptaków lęgowych dołączało kilkadziesiąt wron młodocianych, zamieniało się to w intensywne obleganie (mobbing) drzewa, spod którego dochodził głos kruka. Tak agresywnej reakcji nie było zaś, a tylko ciche podlatywanie, w kilkunastu testach przeprowadzonych w sierpniu i wrześniu, albo w odniesieniu do wron nielęgowych. Czterokrotnie odnotowano jednak 419 Chrońmy Przyr. Ojcz. rocznik 65, zeszyt 6, 2009. skuteczne wypędzenie przez większe grupy wron albo kawek pojedynczych kruków lub ich par zalatujących do parków miejskich Legnicy i Wrocławia. B. Inne przyczyny zmian w populacjach wron Teoretyczną możliwością jest obniżenie liczebności wron polnych w wyniku ich przesiedlenia się do miast. Znane fakty temu zaprzeczają. Niemal całkowity zanik populacji polnej pod Legnicą nie może być wynikiem przesiedlenia się, bo w żadnym mieście Dolnego Śląska poza Wrocławiem synurbijnych wron dotąd nie było. Samo rozmieszczenie synurbijnych wron w Polsce zachodniej wyklucza także możliwość obfitszego przesiedlania się z jednego miasta do sąsiedniego, wskazując na znaczną osiadłość. Mimo wysokiego sukcesu rozrodczego wrocławskiej populacji (Udolf 2005) miejskie wrony przez ponad 30 lat (1985–2008) nie zasiedliły takich sąsiednich miast jak: Oleśnica, Brzeg i Świdnica (odległe o 30–40 km), Legnica i Wałbrzych (60 km), Opole i Kalisz (80–90 km), czy Leszno2, Łódź czy aglomeracja Górnego Śląska (150–180 km). Mimo iż miasta te nie są odizolowane od Wrocławia barierami ekologicznymi. W przeciwieństwie do miejskich populacji kosa Turdus merula i grzywacza Columba palumbus rozprzestrzeniających się w Europie w kierunku wschodnim (Luniak, Mulsow 1987, Tomiałojć 2005), synurbijne populacje wron najprawdopodobniej powstawały w oddalonych od siebie dużych miastach niezależnie. Stan innych Corvidae w krajobrazie rolniczym zachodniej Polski Sroka. Pod Wrocławiem spadek liczebności srok w środowisku polnym, a utrzymanie się lub przesiedlenie się do osiedli ludzkich, opisał Orłowski (2005a) wykazując 53-krotnie niższe dziś zagęszczenie w krajobrazie polnym niż w osadach. W latach 1960. wg moich obserwacji było zupełnie inaczej. Przyczyny tej zmiany Orłowski dopatrywał się w pogorszeniu bazy pokarmowej w wyniku intensyfikacji produkcji rolnej. Moje obserwacje wskazują, że obok rzeczywiście ważnych przemian w strukturze dominujących upraw, także presja kruków mogła mieć wpływ na miejsca lokalizacji gniazd sroki. Z trzech dolnośląskich powierzchni polnych badanych pod kątem występowania wron niemal całkowicie znikły nie tylko gniazda wron, ale i gniazda srok zlokalizowane w koronach drzew poza osiedlami ludzki- mi. Generalnie, na Równinie Wrocławskiej takie gniazda stały się dziś rzadkością: z pociągu na trasie Wrocław–Opole czy Wrocław–Poznań tylko wyjątkowo odnotowywano pojedyncze gniazda srocze umiejscowione w wysokich drzewach z dala od zabudowań. Podobnie jest w krajobrazie rolniczym koło Siedlec, od dawna penetrowanym przez kruki (Kasprzykowski, Olton 2008). Pod tym względem odmienna może być sytuacja na zachodzie Mazowsza, gdzie wzdłuż trasy Piotrków Trybunalski–Grodzisk Mazowiecki gniazda srok w wierzchołkach młodych drzew są równie liczne z dala od osiedli ludzkich, jak i w nich. Nie wiadomo jednak, czy i od kiedy występują tam kruki, a zwłaszcza czy są one w stanie rabować gniazda srocze umieszczone w cienkich szczytowych gałęziach brzózek. Dawne wyjaśnienie, że w osadach ludzkich gniazda srok są zakładane wysoko w koronach drzew z powodu lęku przed człowiekiem należy uzupełnić objaśnieniem, że z kolei dzisiejszy brak tak umiejscowionych gniazd poza osiedlami jest zapewne skutkiem z góry działającego zagrożenia ze strony kruków. Gawrony i kawki. W stosunku do stanu populacji w latach 1980. i 1990., opisanego w monografii Jerzaka i in. (2005), na zachodzie kraju miejscami ujawniły się oznaki spadku liczebności także tych gatunków, choć własne dane są zbyt skąpe by to stwierdzić jednoznacznie. Jeśli wyraźny spadek liczebności gniazdujących w miastach i osadach kolejowych gawronów i kawek rzeczywiście wystąpił, to trudno byłoby zrzucić go na karb aktywności kruka i innych drapieżników gniazdowych (poza człowiekiem). Wsparłoby to znaczenie przyczyny głównej wskazanej przez Orłowskiego (2005a): pogorszenie się warunków żerowania na obszarach intensywnego rolnictwa. Prawdopodobnie jednak obie one sprawiają, że krajobraz rolniczy zachodniej Polski został niemal pozbawiony pospolitych do niedawna ptaków krukowatych. W okresie późnej wiosny, kiedy nie ma świeżo zaoranych pól i ściernisk, pastwiska oraz uprawy roślin okopowych były jedynymi dogodnymi miejscami dla żerowania Corvidae (Kasprzykowski 2003, Jakubiec 2005), bo unikają one siadania w wysokiej trawiastej roślinności. Tymczasem obecnie pola zachodniej Polski są niemal w całości pokryte wysokimi i zwartymi uprawami, a pastwiska zamienione w również wysokotrawiaste łąki. Co więcej, pola te zdają się być silnie zubożone o dawniej obficie występujący pokarm w postaci dżdżownic, gdyż badania pokarmu piskląt wykazały obecnie W Lesznie nie ma synurbijnych wron – odnotowano tylko przypadek lęgu w strefie luźnej zabudowy miejskiej, a inne już w laskach sosnowych w strefie peryferyjnej (Kuźniak 1996, obs. własne). 2) 420 L. Tomiałojć przewagę w nim Coleoptera (Orłowski i in. w druku). Sugeruje to okresowe niedobory pokarmu. Wnioski Wobec uwidocznienia się w zachodniej Polsce spadku liczebności lęgowej żerujących na polach populacji ptaków krukowatych, z wyjątkiem kruka, potrzebne jest powtórzenie badań ilościowych dla ocenienia aktualnego stanu Corvidae na reprezentatywnie dużych powierzchniach próbnych. Jak również ponowienie ankietowych badań rozmieszczenia i liczebności kolonii gawronich, przynajmniej na Śląsku i w Wielkopolsce. Można sugerować dwa prawdopodobne powody spadku liczebności populacji Corvidae: zmiany w stanie ekosystemu pól uprawnych, w tym w dominujących powierzchniowo uprawach oraz jako dodatkowy czynnik wpływający także na rozmieszczenie gniazd wrony i sroki – presja drapieżnictwa gniazdowego kruków. Podziękowania Dziękuję G. Orłowskiemu, T. Stawarczykowi i P. Tryjanowskiemu za uwagi, które znacznie przyczyniły się do lepszego przedstawienia zagadnienia. PIŚMIENNICTWO Chylarecki P., Jawińska D., Kuczyński L. 2006. Monitoring Pospolitych Ptaków Lęgowych – Raport z lat 2003–2004. OTOP, Warszawa. Cramp S., Perrins C.M. 1994. The Birds of the Western Palearctic. 8. Oxford Univ. Press, Oxford. Dombrowski A., Goławski A. 2002. Changes in numbers of breeding birds in an agricultural landscape of eastcentral Poland. Vogelwelt 123: 79–87. Dyrcz A., Grabiński W., Stawarczyk T., Witkowski J. 1991. Ptaki Śląska – Monografia faunistyczna. Uniw. Wrocławski, Zakład Ekol. Ptaków, Wrocław. Hagemeijer W.I.M., Blair M.J. 1997. The EBCC Atlas of European Breeding Birds. Their Distribution and Abundance, T & A.D. Poyser, London. Glutz v. Blotzheim U., Bauer K. 1993. Handbuch der Vögel Mitteleuropas. 13/3. AULA Verlag, Wiesbaden. Grabiński W. 1987. Ekologia rozrodu wrony siwej (Corvus corone cornix) na stawach milickich. Praca doktorska. Zakład Ekologii Ptaków Uniw. Wr., Wrocław. Ms. Jakubiec Z. 2005. Wybiórczość środowiskowa i dzienna aktywność żerujących gawronów Corvus frugilegus w krajobrazie rolniczym Wielkopolski. W: Ptaki krukowate Polski. S. 333–354. Spadek liczebności śródpolnych ptaków krukowatych Jerzak L., Kavanagh B.P., Tr yjanowski P. 2005. Ptaki krukowate Polski. Bogucki Wyd. Naukowe, Poznań. Kasprzykowski Z. 2003. Habitat preferences of foraging Rooks Corvus frugilegus during the breeding period in the agricultural landscape of eastern Poland. Acta Orn. 38: 27–31. Kasprzykowski Z., Olton M. 2008. Gniazdowanie sroki Pica pica w środowisku miejskim oraz w krajobrazie rolniczym środkowo-wschodniej Polski. Not. Orn. 49: 29–38. Kuźniak S. 1996. Atlas ptaków lęgowych Leszna w latach 1990–1993. Prace Zakładu Biologii i Ekologii Ptaków UAM, Poznań, 6: 1–81. Luniak M., Mulsow R. 1988. Ecological parameters in urbanization of the European Blackbird. W: Quellet H. (ed.) – Acta XIX Congr. Intern. Orn., Ottawa, 2: 1787–1793. Ławniczak D. (1980). Zespoły ptaków lęgowych różnych typów krajobrazu rolniczego Śląska. Praca magisterska w Zakładzie Ekologii Ptaków Uniw. Wr., Wrocław. Ms. Nowicki M., Ribbe L. 2001. Problemy ekorozwoju Polski. Agencja Reklamowo-Wyd. A. Grzegorczyk, Warszawa. Orłowski G. 2005a. Magpie Pica pica nest sites in farmland in vicinity of Wrocław city (SW Poland). W: Ptaki krukowate Polski. s. 509–515. Orłowski G., 2005b. Awifauna krajobrazu rolniczego Równiny Wrocławskiej pomiędzy Wrocławiem a Siechnicami. II. Ptaki wróblowe (Passeriformes). Chrońmy Przyr. Ojcz., 61, 6: 39–57. Orłowski G., Czapulak A., 2007. Different extinction risks of the breeding colonies of Rook Corvus frugilegus in rural and urban areas of SW Poland. Acta Orn. 42: 145–155. Orłowski G., Ławniczak D. 2009. Changes in breeding bird populations in farmland of south-western Poland between 1977–1979 and 2001. Folia Zool. 58: 228– 239. Orłowski G., Kasprzykowski Z., Dobicki W., Pokorny P., Polechoński R. 2009. Geographical and habitat differences in concentrations of copper, zinc and arsenic in eggshells of the rook Corvus frugilegus in Poland. J. Orn. (w druku). Orłowski G., Kasprzykowski Z., Zawada Z., Kopij G. 2009. Stomach content and grit ingestion by Rook Corvus frugilegus nestlings. Ornis Fennica (w druku). Ręk P. 2009. Are changes in predatory species composition and breeding performance responsible for the decline of Coots Fulica atra in Milicz Ponds Reserve (SW Poland)? Acta Orn. 44: 45–52. Sudfeldt C., Droeschmeister R., Gruenberg C., Jaehne S., Mitschke A., Wahl J. 2008. Vögel in Deutschland – 2008. DDA, BfN, LAG VSW, Münster. Tomiałojć L. 1970. Badania ilościowe nad synantropijną awifauną Legnicy i okolic. Acta Orn. 12: 293–392. 421 Chrońmy Przyr. Ojcz. rocznik 65, zeszyt 6, 2009. Tomiałojć L. 2005. Wpływ ptaków krukowatych na różne populacje grzywacza. W: Ptaki krukowate Polski. S. 215–229. Tomiałojć L. 2007. Zmiany awifauny lęgowej w dwóch parkach Legnicy po 40 latach. Not. Orn. 48: 232–245. Tomiałojć L., Stawarczyk T. 2003. Awifauna Polski – rozmieszczenie, liczebność i zmiany. Tomy 1–2. PTPP „pro Natura”, Wrocław. Tomiałojć L., Głowaciński Z. 2006. Zmiany w awifaunie Polski – przeszłość, przyszłość, różne interpretacje. W: Nowakowski J.J., Tryjanowski P., Indykiewicz P. (red.) – Ornitologia polska na progu XXI stulecia – dokonania i perspektywy. Wyd. Sekcji Ornit. PTZool. i Kat. Ekologii i Ochrony Środowiska UWM, Olsztyn, s. 39–85. Udolf J. 2005. Przebieg synurbizacji i wybiórczość siedliskowa miejskiej populacji wrony siwej Corvus cornix we Wrocławiu. W: Ptaki krukowate Polski. S. 355-366. Zduniak W. 2005. Wrona siwa Corvus cornix w Polsce – stan wiedzy i perspektywy badań. W: Ptaki krukowate Polski. s. 113–125. Zduniak P., Kuczyński L. 2003. Breeding biology of the Hooded Crow Corvus cornix in Warta valley (W Poland). Acta Orn. 38: 143-150. SUMMARY Tomiałojć L. A decline in the rural corvid popula�ons of SW Poland Chrońmy Przyrodę Ojczystą 65 (6): 417–422, 2009. In the 20th century corvid populations were steadily increasing in SW Poland. Later this trend has been replaced by a decline in the agricultural lowland of SW Poland (though not in big cities). Best evidence exists for the Hooded Crow Corvus cornix: in three Lower Silesian rural plots censused during the 1960s or 1970s versus in 2008-09 its population declined over 30 times, from 7–53 pairs before to 0–2 pairs now. Observations carried out from trains (a route c. 1250 km) have confirmed a low abundance of this species over several parts of SW Polish lowland, and suggest that other rural corvids (Corvus frugilegus, C. monedula, Pica pica) have became scarce as well. Two reasons seem to trigger this: a) a replacement of short-grass pastures and of sugar beet and potato fields by the highstemmed meadows and the winter cereals, raps and maize cultures; b) arrival and replenishment of the Ravens (Corvus corax). Two types of observation and a vocal test suggest that disappearance of rural Hooded Crow and Magpie conspicuous nests from the crowns of deciduous trees (location still common in human settlements) may reflect a nest predation pressure by the Ravens. 422