Pobierz artykuł - Classica Wratislaviensia

Transkrypt

Pobierz artykuł - Classica Wratislaviensia
ACTA UNIVERSITATIS WRATISLAVIENSIS No 3028
CLASSICA WRATISLAVIENSIA XXVIII
WROCŁAW 2008
159
MAŁGORZATA WRÓBEL
Uniwersytet Wrocławski
RELACJE GRECKICH ROMANSOPISARZY
O EGIPCIE
Egipt dla Greków zawsze był w mniejszym lub większym stopniu krajem egzotycznym. Z początku dalekim, zupełnie obcym, z odmienną, nie zawsze dla nich zrozumiałą
kulturą i zwyczajami. Z czasem, gdy dzięki relacjom podróżników i kupców lepiej
go poznali, zaczęli włączać elementy egipskiej cywilizacji w obręb własnej kultury.
Hellenów z tym jeszcze odległym i pełnym tajemnic krajem zaczęli „oswajać” Hekatajos z Miletu (ok. 560 – ok. 490) i Herodot (po 490 – po 431)1. Podróżowali po kraju,
którego świetność dawno już minęła, pozostały jednak monumentalne ślady dawnej
przeszłości. Kiedy ci pierwsi greccy podróżnicy i pisarze bawili nad Nilem, kraj był
już perską satrapią. Dzięki ich relacjom wytworzyły się pewne stałe toposy powtarzające się w późniejszych czasach w wielu utworach, w których będzie mowa o Egipcie.
Najważniejsze z nich to problematyka związana z Nilem – gdzie są jego źródła i dlaczego wylewa latem, czyli wtedy, gdy w Egipcie deszcze nie padają, a także opowieści
o ogromnych i dziwnych zwierzętach – krokodylu, hipopotamie, ptaku feniksie oraz
niezwykłych i pożytecznych roślinach, np. o papirusie, jak też relacje o wspaniałej,
monumentalnej architekturze – piramidach i labiryncie. Do tych toposów należeć będą
również wiadomości o jakże odmiennych, czasami trudnych do przyjęcia przez Greków
zwyczajach, zwłaszcza o kulcie zwierząt, a także przekonanie, że kapłani egipscy są
niezwykle mądrzy i że swoją wiedzą nie mogą się dzielić z nikim oprócz innych kapłanów, oraz przeświadczenie, że Grecy sporo zawdzięczają tej cywilizacji. Po roku 332,
gdy Aleksander wyrwał Egipt z rąk perskich, wszedł on w obręb cywilizacji helleńskiej.
Niektórzy pisarze tego okresu starali się wykazać, że grecka i egipska cywilizacja są
tożsame, bo, po pierwsze, wierzono, że sami Egipcjanie wysyłali kolonistów na tereny,
na których później osiedlili się Grecy (np. D.S. I 28), a po drugie – wielu światłych
Greków przebywało w Egipcie i tam zdobywało wiedzę, a potem zapoznawało z nią
1
Daty podaję za: R. Turasiewicz, Początki prozy – logografowie – najwcześniejsi historycy,
[w:] Literatura Grecji starożytnej, pod red. H. Podbielskiego, Lublin 2005, s. 5; idem, Historiografia:
Herodot, Tukidydes, Ksenofont i historycy IV w. p.n.e., [w:] ibidem, s. 11.
Classica Wratislaviensia 28, 2008
© for this edition by CNS
classica XXVIII po II korekcie.indd 159
2008-06-11 09:05:47
160
MAŁGORZATA WRÓBEL
swoich rodaków (np.: D.S. I 96 nn.; Str. XVII 1, 29). Dowodzono nawet, jak możemy
przeczytać w Diodorowej Bibliotece, że Macedończycy mają prawo panować w Egipcie,
gdyż ich herosem – eponimem – był syn Ozyrysa, Makedon (D.S. I 21). W pierwszym
wieku p.n.e., jak pokazuje pierwsza część księgi siedemnastej Geografii Strabona, Egipt
był prawie krajem turystycznym, chociaż niewielu ludzi było stać na taki luksus.
Lista pisarzy, którzy z jakichś powodów zajmowali się Egiptem, jest długa,
a otwiera ją oczywiście Homer. W Iliadzie są wzmianki o „stubramnych Tebach”
(Il. IX 379 nn.), z Odysei pochodzi wiadomość o leku uśmierzającym zmęczenie
(IV 228). Egiptem interesowali się, w różnej mierze, poeci i prozaicy umieszczający
w tej krainie jakąś opowieść, mit czy zdarzenie, które przetwarzali na potrzeby swoich
dzieł, np.: Eurypidesowa Helena czy mowa Izokratesa Busiris2.
Z wielu prac historycznych, w których przedstawiano ten kraj, do naszych
czasów dotrwały relacje Herodota i Diodora, geograficzna Strabona i, powiedzmy,
mitologiczny traktat O Izydzie i Ozyrysie Plutarcha.
Z końcem epoki hellenistycznej, jak wiadomo, powstaje nowy gatunek literacki
– romans. Jedną z obowiązkowych cech romansu jest motyw podróży. Bohaterowie
podróżują po krajach leżących we wschodniej części basenu Morza Śródziemnego,
przybywają także do Egiptu. Czytelników romansów kraj ten interesował i mamy
wrażenie, że był dla nich egzotyczny i pełen tajemnic. O tym, co mogło wzbudzić ich
ciekawość, niech świadczy wypowiedź jednego z bohaterów Opowieści etiopskiej,
Kalasirisa. Kiedy przebywał w Delfach, opowiadał o bogach, świętych zwierzętach, o tym, w jaki sposób budowano piramidy i o błądzeniu w krętych korytarzach
(II 27, 3). Bardziej wykształceni słuchacze chcieli wiedzieć, dlaczego Nil wylewa
latem (II 28,1 n.). Inny bohater romansu, Chajreasz, przybył do egipskich Katadupów
przede wszystkim dlatego, by obejrzeć katarakty (II 29, 5).
Jak widzimy, rozmówcy Kalasirisa, a można też przypuszczać, że i czytelnicy romansów wiedzieli o Egipcie niewiele. Przyjrzyjmy się więc, czy informacje
o Egipcie, które znajdziemy w tych utworach, są rzeczywiście nieliczne, pobieżne
i sprowadzają się do znanych z wcześniejszej literatury toposów. Spróbujmy zatem
przedstawić Egipt wykreowany przez romansopisarzy.
Pod uwagę wzięłam grupę tekstów zachowanych w średniowiecznych odpisach,
tj. Charitona z Afrodysias Historia miłosna Chajreasza i Kalliroe z połowy I w. n.e.,
Ksenofonta z Efezu Opowieści efeskie, prawie z końca I w. n.e., Achilleusa Tatiosa
Opowieść o Leukippe i Klejtofoncie (druga połowa II w.), Heliodora Opowieść etiopska
o Theagenesie i Chariklei z III lub IV w.3 Do tej grupy należy też romans Longosa
2
O recepcji Egiptu w greckiej literaturze od Homera po czasy Aleksandra Wielkiego, ale bez
uwzględnienia Dziejów Herodota por.: Ch. Froidefond, Le mirage égyptien, Aix-en-Provence 1971
i Ph. Vasunia, The Gift of the Nile. Hellenizing Egypt from Aeschylus to Alexander, Berkeley–Los
Angeles 2001.
3 Por.: S. Dworacki, Romans grecki, [w:] Literatura..., s. 299 i n.; L. Rychlewska, Wstęp, [w:]
Ksenofont z Efezu, Opowieści efeskie, czyli o miłości Habrokomesa i Antii, przekł. i oprac. L. Rychlewska, Wrocław 2006, s. LVI i n.; R. Zawadzki, Wstęp, [w:] Achilleus Tatios, Opowieść o Leukippe
i Klejtofoncie, przeł. S. Dworacki, Częstochowa 2002, s. 28 i n.; S. Dworacki, Wstęp, [w:] Heliodor,
Opowieść etiopska o Theagenesie i Chariklei, przeł. S. Dworacki, Poznań 2000, s. XVIII i n.
Classica Wratislaviensia 28, 2008
© for this edition by CNS
classica XXVIII po II korekcie.indd 160
2008-06-11 09:05:48
RELACJE GRECKICH ROMANSOPISARZY O EGIPCIE
161
Dafnis i Chloe. Tym utworem nie będę się zajmować, bo nie ma w nim żadnych
interesujących nas informacji.
Wypada też zaznaczyć, że obecnie utwory te nazywa się powieściami idealizującymi (ideal novels)4 i dzieli się je na dwie starsze – powieści Charitona, Ksenofonta
z Efezu, które są pod mniejszym wpływem drugiej sofistyki, i młodsze – utwory
Achilleusa Tatiosa, Longosa i Heliodora, które są pod znacznym jej wpływem5.
Świat, w którym istnieją bohaterowie tych powieści, został wykreowany przez
autorów. To oni zdecydowali, jak ma on wyglądać i jakimi prawami ma się rządzić6.
Świat ten jednak nie jest fikcyjny w stu procentach. Autorzy powieści nie byli w stanie
oderwać się od otaczającej ich rzeczywistości. Wytworzyli, jak określa go Zawadzki,
„skostniały świat helleński”7 i to bez względu na to, w jakim czasie umieszczali akcję
swoich utworów. Bohaterowie, podróżując po owym świecie, bez większych trudności
porozumiewają się z ludźmi mieszkającymi w obcych krajach, bo prawie wszyscy
mówią po grecku. Prawie wszyscy myślą podobnie, mają podobne zwyczaje, modlą
się do tych samych helleńskich bóstw. Nie dziwmy się zatem, że bez większych problemów „wtapiają się” w wykreowany przez autorów powieści egipski świat.
Najmniej wiadomości o Egipcie znajdziemy w utworze Charitona. Chajreasz,
chcąc zemścić się na Artakserksesie II za zabranie Kalliroe, oddaje się na usługi
bezimiennego króla Egiptu, który wzniecił powstanie przeciwko Persom i walcząc
po jego stronie, zdobywa dwa miasta w Fenicji – Tyr i znajdujące się na wyspie
Arados, gdzie odnajduje swoją małżonkę. Z miast egipskich wymienione są tylko
Memfis i graniczne Pelusion (VI 8). Chajreasz nie ma większych trudności z porozumiewaniem się z Egipcjanami – z prostymi egipskimi żołnierzami rozmawia dzięki
greckiemu tłumaczowi (VII 2), a z królem, przypuszczamy, że rozmawia po grecku.
Dla Charitona bowiem ten problem chyba nie istniał, skoro nie przekazał nam żadnego wytłumaczenia.
W pozostałych powieściach informacji o leżącej nad Nilem krainie jest znacznie
więcej, bo bohaterowie w mniejszym lub większym stopniu podróżują po kraju8. Ksenofonta Antia i rozbójnik Hippotoos docierają aż do Koptos, gdzie, według pisarza,
miała być granica Egiptu i Etiopii, a następnie wracają na północ do Aleksandrii, skąd
wyruszają w dalszą drogę. Habrokomes przemieszcza się między Peluzjon a Aleksandrią. U Achilleusa Tatiosa – Klejtofont i Leukippe podróżują między Pelusion
a Aleksandrią. Bohaterowie Heliodora, Charikleja i Theagenes, docierają do heraklejskiego ujścia Nilu, czyli do tej odnogi, która wpadała do morza na zachodzie Delty,
potem wraz z rozbójnikami kierując się na zachód, bo jak zaznaczył autor – morze
mieli po prawej stronie (I 5, 1), przybywają do ich siedzib, następnie przychodzą
4 Por.: S. Swain, A Century and More of the Greek Novel, [w:] Oxford Readings in the Greek
Novel, ed. by S. Swain, Oxford 1999, s. 5; N. Holzberg, Powieść antyczna, przeł. M. Wójcik, Kraków
2003, s. 42 i n.
5 Por.: N. Holzberg, op. cit., s. 69 i 123.
6 Idem, s. 42.
7 Por. Achilleus Tatios, op. cit., s. 23.
8 O geografii Egiptu w powieści Ksenofonta z Efezu por.: E. Polaszek, Realizm i fantastyka
w starożytnej powieści greckiej, Kraków 1998.
Classica Wratislaviensia 28, 2008
© for this edition by CNS
classica XXVIII po II korekcie.indd 161
2008-06-11 09:05:48
162
MAŁGORZATA WRÓBEL
do leżącej na południe od siedzib rozbójników wioski Chemmis, potem trafiają do
Memfis i wreszcie docierają w okolice leżącego na granicy Egiptu i Etiopii miasta
Syene. Stąd jako jeńcy są transportowani do stolicy państwa etiopskiego, Meroe. Tak
w wielkim skrócie wyglądały trasy podróży bohaterów powieści.
W powieściach idealizujących rzadko znajdujemy informacje o odległościach,
jakie dzielą poszczególne miejscowości, i o czasie, jaki potrzebny był bohaterom na
ich pokonanie. Tego typu wiadomości nie są zresztą konieczne9.
U Ksenofonta takich informacji nie ma, u Achilleusa Tatiosa jest tylko jedna:
czytamy, że z miejsca, gdzie napadli ich rozbójnicy, do Aleksandrii Leukippe i Klejtofont płynęli Nilem 3 dni (V 1). W Opowieści etiopskiej takich wiadomości jest
więcej: od ujścia heraklejskiego do siedziby rozbójników Thyamisa było około dwóch
stadiów (I 5, 1), stąd do wioski Chemmis Knemon wędrował nieco ponad jeden dzień
(II 19 nn.), z wioski Chemmis do wioski Bessa Charikleja i Kalasiris szli cały dzień
(VI 11). Nie wiemy, jaka odległość dzieliła Bessę i Memfis. Na pokonanie odległości
między Tebami a Syene potrzeba było dwóch nocy (VIII 14 n.). Z relacji Heliodora
wynika, że Egipt nie był zbyt rozległym krajem.
Bohaterowie powieści, jak już wspomniałam, podróżowali po Egipcie. Przyjrzyjmy się zatem, jak wyglądał ten kraj w relacjach romansopisarzy.
Opis kraju wypada rozpocząć od Nilu. Stanowił on drogę komunikacyjną. Nilem
płynie Hippotoos do Koptos (X. Eph. IV 1), rzeką też wraca do Schedii (V 2), Nilem
z Pelusion do Aleksandrii płyną Klejtofont i Leukippe (Ach. Tat. IV 18), a z Katadupów do morza Charikles (Hld. II 33). Achilleus Tatios i Heliodor przekazali nam
garść informacji o tej rzece. Nil, jak pisze Heliodor, zaczyna się w Etiopii na krańcach
Libii (II 28). U Achilleusa Tatiosa czytamy, że od Teb Egipskich do Memfis płynie
jednym korytem. W pobliżu wsi Kerkasoros dzieli się na 3 koryta, środkowe przy
ujściu tworzy obszar o kształcie litery delta. Koryta dzielą się na mniejsze, chociaż
i tak są one większe od greckich rzek. Można nimi pływać, dzięki nim rolnicy nawadniają pola (IV 11). Heliodorowy Kalasiris opowiada o przyczynach wylewu Nilu
– odrzuca przekazany nam przez Herodota (II 20) pogląd Talesa, który uważał, że
wiejące z północy wiatry powstrzymują wody rzeki przed wpłynięciem do morza, co
powoduje spiętrzanie wód, a w konsekwencji wylew, i pisze, że w okresie letniego
przesilenia chmury docierają do strefy spalonej, gdzie zatrzymuje je wysoka temperatura. Tu wilgoć zamienia się w wodę, padają obfite deszcze powodujące wylew.
Pochodząca z deszczów nilowa woda jest słodka w smaku, przyjemna w dotyku
i ciepła (Hld. II 28), czysta i bardziej przejrzysta niż kryształ (Ach. Tat. IV 18). Ta
opowieść bardzo przypomina znajdujący się w Strabonowej Geografii cytat z Homera
(XVII 1, 5): „znowu do Egiptu, który jest krajem spadłej z nieba rzeki”.
Przekazane nam przez Achilleusa Tatiosa i Heliodora wiadomości na temat Nilu
są popisem retorycznym i, w przypadku Heliodorowego Kalasirisa, świadectwem
tego, że jest on mądrym i bardzo uczonym człowiekiem.
9
Por. Achilleus Tatios, op. cit., s. 22 i n.
Classica Wratislaviensia 28, 2008
© for this edition by CNS
classica XXVIII po II korekcie.indd 162
2008-06-11 09:05:48
RELACJE GRECKICH ROMANSOPISARZY O EGIPCIE
163
W powieści nie znajdziemy też zbyt wielu opisów egipskiego krajobrazu. Pisarze
zwrócili uwagę przede wszystkim na wygląd siedzib rozbójników, które znajdowały
się na terenach bagnistych w rejonie delty. U Achilleusa Tatiosa leżały one gdzieś
między Pelusjon a Aleksandrią, w odległości, przypuszczamy, około 3 dni drogi od
Aleksandrii, bo tyle czasu zajęło Klejtofontowi i Leukippe dotarcie stamtąd statkiem
do stolicy Egiptu. Być może, jak zaznacza Zawadzki, znajdowały się one w okolicy
starego egipskiego miasta Bubastis10. Rozbójnicy bytują na wyspach znajdujących się
na rozlewiskach i jeziorach stworzonych przez Nil. Wysp jest kilka, leżą blisko siebie,
część z nich jest zamieszkana i są na nich szałasy, niektóre wyspy są tylko porośnięte
papirusem. Największa nazywała się Nikotis i był na niej sztab rozbójników (IV 12).
Trochę więcej możemy powiedzieć o umiejscowieniu siedzib rozbójników Thyamisa.
Znajdowały się one na zachód od ujścia heraklejskiego (Hld. I 5). Takie usytuowanie
ich siedzib wydaje się interesujące. Można bowiem przyjąć, że leżały na terenie, gdzie
istniała stara egipska wieś Rhakotis. Było to jedno z nielicznych miejsc na zachodnim
wybrzeżu Egiptu, gdzie można było bezpiecznie wylądować. Aby więc powstrzymać
napady piratów, zwłaszcza greckich, faraonowie wznieśli tu strażnicę, a tereny wokół wsi oddali pasterzom, którzy sami mogli bronić tych okolic przed najeźdźcami
(Str. XVII 1, 6). W czasach Strabona, któremu zawdzięczamy tę informację, Rhakotis
była dzielnicą Aleksandrii. Rozbójnicy mieszkali na terenie, który Egipcjanie nazywali „pastwiskiem”. Była to kotlina z głębokim jeziorem. Na jego brzegach tworzyły
się bagna porastające trzciną. Zasłaniały one siedziby przed wzrokiem obcych ludzi.
W trzcinach wycięte były kręte ścieżki. Na jeziorze na mniejszych i większych wysepkach znajdowały się chaty sporządzone z trzciny i sitowia (I 5 n.; 10).
Heliodor przekazał nam trochę informacji o wyglądzie obszaru, jaki przemierzał
Knemon, chcąc z siedzib rozbójników dostać się do wsi Chemmis. Najpierw musiał
przeprawić się przez jezioro, potem przemierzyć „głęboki gęsty i trudny do przejścia las”,
następnie wejść na pagórek. Noc nasz bohater spędził zagrzebany w liściach. Rankiem,
by dostać się do wsi, musiał przeprawić się przez rzekę (II 19–22). Wieś Chemmis leżała
na znajdującym się nad Nilem wzgórzu, co miało ją ustrzec przed atakiem rozbójników (II 18). Zastanowić się można, czy tylko wyobraźnia autora powieści stworzyła
wzgórza na terenie Delty. Powołajmy się więc na Strabona (XVII 1, 4). Przekazał on
nam mianowicie, że były tam zarówno naturalne, jak i sztuczne wzniesienia, na których
budowano osady. W ten sposób ludzie chronili swój dobytek w czasie wylewów. W Opowieści etiopskiej spotkamy też opis pięknego zakątka znajdującego się w połowie drogi
między Memfis a Syene, gdzie dniem odpoczywali więzieni przez Bagoasa Charikleja
i Theagenes. Na stworzonym przez skręcający Nil półwyspie rosła bujna trawa, persee
i figowce. Było to przyjemne miejsce, by przeczekać żar dnia (VIII 14).
Autorzy powieści wymienili kilka egipskich miast. Wspominając je, trzymali się
realiów historycznych. Heliodor, który umieścił akcję swojej powieści w czasach perskich, nie wspomina o miastach znanych nam z czasów hellenistycznych. Większość
wymienionych miejscowości była powszechnie znana. U Ksenofonta z Efezu mamy
10
Por. Achilleus Tatios, op. cit., s. 113, przypis 22.
Classica Wratislaviensia 28, 2008
© for this edition by CNS
classica XXVIII po II korekcie.indd 163
2008-06-11 09:05:48
164
MAŁGORZATA WRÓBEL
suche, najbardziej istotne dla akcji powieści informacje, w jego utworze nie znajdziemy
żadnych opisów miast. Tego rodzaju wiadomości może pierwotnie w powieści były,
ale autor streszczenia je pominął11. Achilleus Tatios, mamy wrażenie, bawi się opisem,
w jego utworze znajdziemy wiele silnie zretoryzowanych ekfraz12. Heliodor przekazuje
nam wiadomości, które potrzebne są do stworzenia odpowiedniego klimatu powieści i po
to, by jego utwór wydawał się bardziej realistyczny. W każdym wypadku autorzy podają
takie informacje, dzięki którym czytelnik wie, gdzie przebywają bohaterowie utworów.
W powieściach nie ma zbyt wielu miejscowości. Przedstawmy więc kilka z nich.
Aleksandria – jest siedzibą prefekta albo archonta (X. Eph. IV 2). Mimo że akcja
powieści toczy się w wieku II, autor nie wspomniał, że władzę w mieście pełni rzymski urzędnik. Jest miastem bogatym, przybywają tu kupcy nawet z odległych Indii
(X. Eph. III 11), handluje się tu niewolnikami (l.c.). Jest miastem portowym, stąd
nasi bohaterowie wyruszają w dalszą podróż (X. Eph. IV 4; V 3, 5). W pobliżu miasta
płynie Nil, brzeg rzeki jest stromym urwiskiem (X. Eph. IV 2). Zamieszczony przez
Achilleusa Tatiosa opis miasta jest popisem retorycznym. Skracając go dowiadujemy
się, że Aleksandria jest wielkim, leżącym nad Nilem miastem (II 31, 6). To ogromne
miasto zamieszkują niezliczone rzesze ludzi. Ma dwie połączone podwójnym rzędem
kolumn bramy – Wrota Słońca i Księżyca. Jest tam wiele ulic oraz dzielnica, która
nazywa się Aleksander – obszar podzielony kolumnami przecinającymi się pod kątem prostym. W mieście, w którym obchodzi się święto ku czci Sarapisa, są również
świątynie Zeusa Łaskawego i Zeusa Niebieskiego. Tak Egipcjanie, jak zaznacza autor,
nazywają Zeusa. W pobliżu Aleksandrii na wyspie Faros znajdowała się słynna latarnia
morska (V 1 nn.). Z relacji Strabona wiemy, że miasto z wyspą łączyła grobla, która
nazywała się heptastadion (XVII 1, 6). Achilleus Tatios nic nie wie o jej istnieniu,
skoro Klejtofont i Leukippe przeprawiają się na wyspę łodzią (V 6, 1).
U Heliodora głównym miastem Egiptu jest Memfis – siedziba satrapy perskiego
Oroondatesa. Miasto otoczone jest murami (VII 1), które mają furtkę (VIII 9). Znajduje
się w nim zamek królewski, świątynia Izydy (II 25), gdzie funkcję najwyższego kapłana
pełnili Kalasiris, Petosiris i Thyamis. W tej starej egipskiej stolicy, jak dowiadujemy
się z utworu Ksenofonta z Efezu, była świątynia Apisa (V 4).
Achilleus Tatios zwrócił uwagę na Heliopolis. Wymienienie tego miasta dało mu
pretekst do pięknej opowieści o ptaku – feniksie, który, jak wiemy z Herodota (II 73),
co 500 lat przynosił tu swojego martwego ojca, umieszczonego w sporządzonej z mirry
trumnie, by został w tym mieście pogrzebany (Ach. Tat. III 25).
Z ważniejszych egipskich miast warto też wspomnieć o leżącym przy wschodniej
granicy kraju Pelusjon. W pobliżu tej miejscowości Ksenofontowy Habrokomes dostaje
się do niewoli pasterzy, którzy w tym właśnie mieście sprzedają go na targu niewolników (III 12). Tutaj też fale wyrzuciły Klejtofonta i Leukippe (Ach. Tat. III 4, 6).
Przyjrzyjmy się teraz miastom leżącym na południu kraju. Według Ksenofonta
z Efezu granica Egiptu znajdowała się tuż za miastem Koptos. Nie wiemy, dlaczego
11
12
Por. Ksenofont z Efezu, op. cit., s. LXI, N. Holzberg, op. cit., s. 79.
Por. Filostrat Starszy, Obrazy, przeł. R. Popowski, Warszawa 2004, s. 33 i n.
Classica Wratislaviensia 28, 2008
© for this edition by CNS
classica XXVIII po II korekcie.indd 164
2008-06-11 09:05:49
RELACJE GRECKICH ROMANSOPISARZY O EGIPCIE
165
autor uznał, że ta leżąca w rzeczywistości w środkowym Egipcie miejscowość była
miastem granicznym. Dla akcji powieści znacznie ważniejsze było to, że tu kończył
się szlak handlowy wiodący z Indii i Etiopii (IV 1). Pisze o tym Strabon w XVII 1, 45.
Miasto miało również duże znaczenie w wiekach I i II n.e.13 Przywożono tu bogate
i egzotyczne towary. Nic więc dziwnego, że rozbójnik Hippotoos założył swoją bazę
w jego pobliżu. Przez Koptos musiała także przejść wieziona przez hinduskiego księcia
Antia i tu dostaje się w ręce rozbójników Hippotoosa (IV 3).
Tradycyjna egipsko-etiopska granica przebiegała przez Elefantynę i Syene (Hdt. II
30, Str. XVII 1, 48). W tym też miejscu umieścił ją Heliodor. Z lektury jego powieści
dowiadujemy się, że miasto nie było zbyt oddalone od Nilu, bo oblegający miasto król
Etiopów, Hydaspes, bez większego trudu przekopał prawie pod same jego mury kanały
od rzeki, co umożliwiło mu zdobycie tej miejscowości (IX 3). W mieście znajdował się
nilometr i zegary słoneczne (IX 22). Zamieszczony przez romansopisarza opis urządzeń
bardzo przypomina opisy znajdujące się we wspomnianym już rozdziale Strabona.
W powieściach spotykamy jeszcze inne nazwy miast – Hermupolis, Schedia, Mendes
(X. Eph. IV 1), Teby (Hld. VII 29), Filaj (Hld. VIII 1), Delta, wieś Kerkasoros (Ach.
Tat. IV 11), które znamy z lektury Strabona i Herodota.
W powieściach znajdujemy też nieco barwnych, choć niezbyt zgodnych z rzeczywistością informacji o egipskiej faunie. Te od czasów Herodota najbardziej charakterystyczne zwierzęta posłużyły Achilleusowi Tatiosowi do popisów krasomówczych:
krokodyl (IV 19), hipopotam (IV 3) i feniks (III 25). Drobne wzmianki na ich temat
spotykamy też u Heliodora (VI 3; IX 22). Z Opowieści etiopskiej dowiadujemy się
także o tym, iż krokodyl jest gadem wróżebnym (VI 1). W powieściach pojawiają się
również zwierzęta hodowane przez człowieka i przez niego wykorzystywane do różnych celów. W stworzonym przez ich autorów świecie musiały one przecież istnieć,
by świat ten był wiarygodniejszy. I tak pojawiają się wielbłądy (X. Eph. IV 3), konie
służące jako wierzchowce, przy czym zwierzęta rozbójników wyróżniały się tym, że
miały długie grzywy (Ach. Tat. III 12), pojawiają się stada owiec i świń (Hld. V 28), bo
z czegoś musiano składać ofiary i coś jeść, wspomina się o suszonych rybach, którymi
rozbójnicy karmili swoje dzieci (Hld. I 5), oraz o jednej żmii – dzięki niej Heliodor
pozbył się rozbójnika Thermutisa (Hld. II 20). Są też ogromne, bardzo złe psy, które
miały rozszarpać wrzuconą wraz z nimi do dołu Antię (X. Eph. IV 6). W Opowieści
etiopskiej znajdziemy też zabawną, przynajmniej dla nas, scenkę związaną z flamingiem
nilowym. Pewna dziewczyna z Chemmis tak owinęła sobie wokół palca zakochanego
w niej chłopca, że ten spełniał wszystkie jej żądania. Spotykamy go, gdy idzie nad
rzekę, by na jej żądanie złowić tego ptaka (VI 3).
W fikcyjnym świecie nie mogło zabraknąć też roślin. Jedną z najbardziej charakterystycznych egipskich roślin był papirus. Rósł on na wysepkach w rejonie, gdzie
mieszkali rozbójnicy. Nie wiemy, jak wyglądał. Dla Achilleusa Tatiosa było ważne, że
rósł w rzędach, między którymi była przestrzeń wystarczająca, by zmieścił się w niej
człowiek. Przestrzenie te od góry przykryte były liśćmi, aby pod ich osłoną rozbójnicy
13
Por. M. Sartre, Wschód rzymski, przeł. S. Rościcki, Wrocław 1997.
Classica Wratislaviensia 28, 2008
© for this edition by CNS
classica XXVIII po II korekcie.indd 165
2008-06-11 09:05:49
166
MAŁGORZATA WRÓBEL
mogli się przemieszczać i przygotowywać zasadzki (IV 12). Na bagnach rosła też
trzcina, z której rozbójnicy budowali swoje domy (III 3), oraz ziele przyspieszające
gojenie ran (Hld. I 8, 27). W Delcie spotykało się gęste lasy (Hld. II 19).
W tym stworzonym przez autorów powieści świecie powinni też żyć Egipcjanie,
ale z wyjątkiem utworu Heliodora trudno jest znaleźć nad Nilem rdzennego mieszkańca tego kraju.
Przedstawiony przez autorów greckiej powieści Egipt, mimo że został przecież
wykreowany w ich wyobraźni, nie jest tak zupełnie krainą fikcyjną. Wiele wiadomości
jest zgodnych z rzeczywistością. Dodać też trzeba, że prawie wszystkie przekazane
w tych utworach egipskie realia mają odniesienia do starszej greckiej literatury. Owe
liczne nawiązania, bawienie się retorycznym opisem, zamieszczone cytaty wskazują,
że utwory te były przeznaczone dla wąskiej, bogatej i wykształconej warstwy społeczeństwa greckiego14.
L’ÉGYPTE RACONTÉE PAR LES ROMANCIERS GRECS
Résumé
Nos recherches ont porté sur un ensemble de textes conservés dans des transcriptions du
moyen âge: le Roman de Chairéas et de Callirhoé de Chariton d’Aphrodysias, les Ephésiaques
de Xénophon d’Ephèse, le Roman de Leucippé et Clitophon d’Achille Tatios, et Théagène et
Chariclée, une Ethiopique d’Héliodore. Hormis le roman de Chariton, ces oeuvres présentent
beaucoup d’informations sur l’Égypte. Une partie de leur action se passe sur le Nil. Les romanciers
ont dû créer une réalité égyptienne crédible pour leurs lecteurs éduqués. Pour ce faire, ils ont dû
puiser dans la littérature grecque antérieure et en utiliser des topoi connus pour parler du Nil, de
ses animaux caractéristiques – crocodile et hippopotame, mais aussi le phénix mythique – et de la
plante égyptienne la plus connue, le papyrus. Comme les personnages de leurs romans voyagent
en Égypte, ils ont dû „créer” leurs itinéraires de telle sorte que le lecteur puisse facilement repérer
à quel endroit les héros se trouvent à un moment donné. C’est ainsi qu’on voit apparaître dans
leurs romans des villes universellement connues, comme Alexandrie, Memphis, Thèbes, Syène,
ou des localités situées sur les grandes routes commerciales, comme Koptos. Dans le monde
de ces oeuvres romanesques, exception faite de celle d’Héliodore, il est cependant difficile de
trouver un véritable Égyptien.
14
Por. N. Holzberg, op. cit., s. 60 i n.; S. Swain, op. cit., s. 27.
Classica Wratislaviensia 28, 2008
© for this edition by CNS
classica XXVIII po II korekcie.indd 166
2008-06-11 09:05:49