Homo ludens w ogródku

Transkrypt

Homo ludens w ogródku
Artykuł pobrano ze strony eioba.pl
Homo ludens w ogródku
Johan Huizing zauważył, że u podstaw ludzkiego działania leży chęć rozrywki. Na szczęście pomysłów nie brakuje, a
jednym z nich są ogródki ledowe. Co to takiego?
Po ciężkim dniu, tygodniu pracy potrzebujemy odpoczynku, chcemy wyjść wieczorem, nie myśleć o niczym,
posiedzieć na świeżym powietrzu odprężyć się i zjeść coś dobrego. Często jest to wręcz niemożliwe, gdy mieszka
się w dużym mieście takim jak Kraków, czy Warszawa. Zgiełk ciągle przepychających się turystów, rozkrzyczanych
Włochów, czy niepokornych Anglików doprowadza nas do szału i odechciewa się nam wszystkiego- a już w
szczególności jedzenia w takiej atmosferze. To wszystko sprawia, że po pierwsze jesteśmy rozdrażnieni, a po
drugie sflustrowani, bo nie możemy osiągnąć naszego celu.
Ratunkiem są restauracje poza centrum miasta. Każdy traktowany jest tu w wyjątkowy sposób, a o „masówce”
można zapomnieć. Spokój, cisza, miła (wręcz rodzinna atmosfera), ulubione jedzenie i poczucie tego niezwykłego
klimatu wywołuje uśmiech na naszej twarzy. Do tego typu restauracji należy na przykład krakowską restauracja
Marcedes Cafe, to tutaj po raz pierwszy w Krakowie pojawił się ogródek ledowy. Cieszy się on coraz większą
popularnością, goście mogą w niezapomnianym klimacie kolorowych podświetlanych mebli zapomnieć o
wszystkich troskach i zjeść pyszne dania proponowane przez szefa kuchni Marcedes Cafe.
Ale wróćmy jeszcze do tematu ogródków ledowych- tak to zupełny trend wśród restauratorów. Ich zadaniem jest
podkreślenie tajemniczość oraz nadanie dozy magii. Ogródki ledowe to nic innego jak podświetlane światłem
ledowym bardzo wygodne i dobrze wyglądające meble. Nie oszukujmy się przecież, że mamy już dość zwykłych
niewygodnych, mało komfortowych i oklepanych mebli restauracyjnych. Najczęściej przecież są to meble
wiklinowe, które do ulubionych nie należą. Człowiek wracający po całym dniu często nudnej pracy w korporacji ma
dość szarości, ścian i widoku ciągle zatłoczonych miejsc. Potrzebuje światła i i odprężenia- w takiej sytuacji
wygodne siedzenie, dobre jedzenie i magiczny klimat jest najlepszym rozwiązaniem.
Wiadomo, że nasze przyzwyczajenia ulegają zmianom i ciągle dążymy do podniesienia standardu swojego życia.
Tak na przykład sushi nie jest już uważane za jedzenie ludzi klasy wyższej, wyjście do restauracji na obiad stało się
wręcz rytuałem. Niestety coraz częściej zaczynamy żyć schematycznie: przez cały tydzień pracy wykonujemy
swoje obowiązki, wieczorami mamy zarezerwowany czas na fitness, a czasami na znajomych . Może należy
poszukać czegoś nowego? Nowych miejsc, rozrywek, bo przecież homo ludens z czasów Johana Huizinga nie jest
już homo ludensem XXI w. Wyjście do przeciętnej restauracji w centrum przestaje już być rozrywką. Dlatego wielki
szacunek dla właścicieli restauracji Marcedes Cafe za to, że nie boją się wprowadzać nowych trendów i uciekają od
natłoku restauracji nastawionej na ilość gości.
Dziś nowym trendem są ogródki ledowe i odchodzenie od najpopularniejszych restauracji w centrum na rzecz
unikatowych i dopieszczonych restauracji na obrzeżach miasta, a jaki trend homo ludens wyznaczy jutro- nie
wiadomo..
Autor: Marta Sabat
Artykuł pobrano ze strony eioba.pl

Podobne dokumenty