wpisz tylko blogmedia24.pl i zostań z nami! 20 III 2012
Transkrypt
wpisz tylko blogmedia24.pl i zostań z nami! 20 III 2012
wpisz tylko blogmedia24.pl i zostañ z nami! 20 III 2012 ====================================================================================== 87 co nowego na blogach - tygodniowy serwis blogerów i komentatorów ========================================================================================== szła odpowiedź, że na to nie ma pieniędzy. tygodnia Po³owy Rosn¹ ceny benzyny, Coraz trudniej uzyskać zapłatę za sprzePo³owy pr¹du, gazu i wody dane towary i usługi, coraz dłużej trzeba cze- tygodnia Pamiętaj, że ten rząd ugina się tylko pod naporem zorganizowanych obywateli! U trzymanie mieszkania i energia pochłaniają już 21,3 proc. wydatków przeciętnej rodziny. Przed rokiem było to 20,7 proc. w 2009 r. 19,4. Ceny benzyny dochodzą do 6 złotych, a może być jeszcze więcej. Od 1 kwietnia od 7,2 do 10,6 proc. rośnie cena gazu, już w przyszłym roku rachunki za prąd poszybują o 8, a w kolejnych latach o kilkanaście procent. Najwyższa podwyżka ma dotyczyc wody, bo o co najmniej 100 proc! Niestety, podwyżki i tak nas czekają, bo nie zdążymy wypełnić zapisów traktatu akcesyjnego do UE i nie zmodernizujemy na czas naszej kanalizacji i oczyszczalni ścieków. Unia nałoży za to na nas karę - nawet 4 mln euro dziennie. Efekt - podwyżki cen wody nawet o 400 proc. Prawdopodobnie już w przyszłym roku wejdzie w życie ustawa o tzw. korytarzach przesyłowych. Na jej podstawie osoby, na których działkach stoją słupy energetyczne lub nad którymi biegną linie, będą mogły upomnieć się o odszkodowanie. To samo dotyczy rur zakładów ciepłowniczych. Efekt? Znaczny wzrost cen prądu i ogrzewania. Tusk powiedział, że projekt reformy emerytalnej jest właściwie gotowy. Podkreślił, że rząd nie odstąpi od podniesienia wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn do 67 lat. Referendum w sprawie emerytur jest zbędne, bo z góry znany jest jego wynik. Rostowski zaś mówi: Żeby emerytura była godziwa, no to niestety przejście na emeryturę musi być na tyle późne, żeby oczekiwana przeciętna długość życia nie była bardzo długa. Buzek, Boni i Tusk byli gwarantami obietnic, że OFE zapewnią wakacje pod palmami, ale po 12 latach funkcjonowania tzw. II filara, zanosi się raczej na II filar ale pod Mostem Poniatowskiego. Jest tylko jeden jedyny skuteczny sposób naprawy systemu emerytalnego i zatrzymania niekorzystnych tendencji demograficznych. Rozwój. Gospodarka. Wolność gospodarowania. Wolność słowa. Patriotyczne elity. I nowe miejsca pracy dla każdego Polaka. Tylko państwo, które stawia na rozwój i pracę: przemysł (własny), banki (polskie), budownictwo mieszkaniowe (rodziny), rolnictwo, handel, rzemiosło, daje szansę swoim obywatelom na godziwe życie. Tak jak to robią od wielu lat Niemcy. Pod koniec stycznia komitet protestacyjny budżetówki zażądał odmrożenia wzrostu płac oraz wyrównania wynagrodzeń pracowników o wskaźnik inflacji z poprzednich lat. Z MF przy- kać na pieniądze. 61 proc. małych przedsiębiorstw walczy o przetrwanie. W czasie ćwiczeń służb porządkowych przed Euro uwzględniono możliwość niepokojów społecznych. Ćwiczenia pokazały, że służby są przygotowane na taką możliwość . Mówiąc o zapowiadanych protestach służb mundurowych przeciwko zmianom w systemie emerytalnym, minister podkreślił, że ich funkcjonariusze będą mogli uczestniczyć w protestach tylko w czasie wolnym od służby. Lekarze i świadczeniodawcy usług zdrowotnych złożą na ręce prezesa NFZ wnioski o W natłoku spraw pewnie nikt nie zauważył, że odezwał się Komorowski. Spytany w wywiadzie radiowym o Palikota odpowiedział z charakterystyczną dla siebie prostotą: uważam, że każdemu, kto zdradza postawy propaństwowe i jest skłonny podejmować ryzyko z tytułu przeprowadzenia reform koniecznych dla Polski, należy się szacunek. Cały tydzień Tusk z towarzyszami pracowali jak kierowca nieumiejący wyjść z poślizgu. Sondaże pokazują, że PO traci na rzecz lewactwa, to skręcają w lewo, jak sondaże pokazują, że przeciwnie, odbijają kierownicą w prawo. I tak w ramach jakże dobrej i szlachetnej rywalizacji z Palikotem Tusk postanowił postawić przed Trybunałem Stanu Kaczyńskiego i Ziobrę, zabrać Kościołowi pieniądze i usunąć religię ze szkół. I to wszystko w kilka dni. zmianę warunków umów tak, aby w nowych nie było kar za źle wypisane recepty - zdecydowało w Poznaniu Porozumienie Organizacji Lekarskich. 750 mln zł zarabia państwo na osobach, które mają prywatne ubezpieczenie zdrowotne. Mimo publicznej i teoretycznie bezpłatnej służby zdrowia blisko połowa Polaków do niej dopłaca. Są do tego zmuszeni niewydolnością systemu. Kolejki do specjalistów togłówna przyczyna, dla której pacjenci sięgają po usługi prywatne (aż 78 proc. jest niezadowolonych z opieki zdrowotnej). Komorowski powiedział, że do wyborów zostały trzy lata i dlatego jest to dobry moment by przeprowadzić reformę emerytalną. Podkreślił również, że trzeba Polakom tłumaczyć dlaczego przeprowadzenie reformy jest konieczne. Reforma unijnej Wspólnej Polityki Rolnej jest daleko niewłaściwa i niewystarczająca - twierdzi Polska. Na Brukseli nie robi to jednak wrażenia. Unijny komisarz rolnictwa Dacian Ciolos - proces wyrównywania proporcji między Wschodem a zachodem dopiero się zaczął. WPR stanowi obecnie blisko 43 proc. budżetu UE, a z dotacji korzysta nie tylko 13,7 mln gospodarstw rolnych, ale także obszary wiejskie, które stanowią 47 proc. obszaru Unii. Obecnie dopłaty dla rolników wahają się od ok. 500 euro w Grecji i na Malcie do ok. 100 euro na Łotwie. Unijna średni wynosi ok. 250 euro, w Polsce jest to ok. 200 euro. „Maryla”, 18/03/2012 http://blogmedia24.pl/node/56491 W ramach odbicia Tusk postanowił nie stawiać chwilowo Kaczyńskiego i Ziobry przed Trybunałem, rozpocząć rozmowy o pieniądzach dla Kościoła i nie usuwać religii ze szkół. Równie szybko, tak że ze wszystkim uwinął się w niecały tydzień. To nie znaczy, że skończył. Bo walka z Kościołem jest celem prawdziwym. Przy okazji wróg w sutannie zastępuje Kaczyńskiego z nadzieją, że może go uaktywni... Ostatni pomysł ministra cyfryzacji(!), czyli finansowanie Kościołów z odpisu podatkowego, jest sprytnym zabiegiem mającym drastycznie zmniejszyć finansowanie (najwięcej stracą Kościoły mające wiernych na wsi, gdzie nie stwierdzono pitów) oraz przedstawić pozytywną legendę: macie tyle pieniędzy ile wam dadzą wasi wierni... Żeby pomysł ten przeszedł, lewactwo będzie musiało pogodzić się z ujawnianiem wrażliwych dla samych siebie danych osobowych o tym, jaki finansują związek wyznaniowy... Natomiast media rządowe prowadzą profesjonalnie. Zbiórka w sumie niewielu nieszczęśliwych kobiet z Palikotem i Blumsztajnem (ten ostatni z transparentem Pier..., nie rodzę) była nagłaśniana jako gigantyczna manifestacja, natomiast protesty przeciwko podnoszeniu wieku emerytalnego i likwidacji sądownictwa w Polsce oraz gigantyczna manifestacja na Węgrzech zostały właściwie pominięte i przedstawione jako zbiórki małych grupek oszołomów. Tak pracują zawodowcy, z tym że niektórzy z naszych podatków.. „tu.rybak”, 17/03/2012 http://blogmedia24.pl/node/56482 Marsze w obronie mediów Nawet kilka tysięcy osób może wziąć udział w każdym z „Marszu w obronie mediów w Polsce”, które w niedzielę 18 bm. przejdą w Gdańsku, Białymstoku i Lublinie. O szczegółach napiszemy za tydzień. T o będzie protest przeciwko decyzji Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w sprawie Telewizji Trwam . Podobne Marsze odbyły się już m.in. w Warszawie,Olsztynie, Łodzi, Bydgoszczy i Krakowie. Następne miasta zapowiadają kolejne marsze. Kluby Gazety Polskiej i Koła Przyjaciół Radia Maryja w Berlinie i Hamburgu zorganizowały 6 marca pikiety przed ambasadami i konsulatami Rzeczpospolitej, aby wystąpić w obronie słowa i wyrazić protest przeciwko dyskryminacji przez KRRiTV TV Trwam. W sytuacji, gdy brak formalnych zapór dla dezinformacji w mediach rośnie gwałtownie znaczenie samoobrony obywateli, indywidualnego oporu przed zalewem kłamstwa. W PRL nie było miejsca dla mediów alternatywnych, byłyby one bowiem zagrożeniem dla systemu komunistycznego. Choć sama idea takich mediów znalazła swoją realizację w obrębie mediów drukowanych jako pisma i książki „drugiego obiegu”. Telewizja Trwam wykazuje wszystkie cechy medium alternatywnego. Jest jedyną w Polsce telewizją tego typu. Wystarczy zwrócić uwagę na jej stosunek do takich zjawisk, jak poprawność polityczna, udział obcego kapitału czy relacje do gigantów typu telewizja publiczna i telewizje komercyjne. Telewizja Trwam jest ich uzupełnieniem, w warstwie wartości i w realizowanym programie, zachowując jednocześnie swoją tożsamość. Dzięki odważnie praktykowanej interaktywności razem ze swoimi widzami realizuje się w misji na rzecz dobra wspólnego. Jako taka stała się symptomem demokracji w Polsce. W krajach, gdzie demokracja jest kwestionowana, nie ma mediów alternatywnych. Powiedział ks. bp Adam Lepa Kolejne marsze: WROCŁAW- 31 marca, godz.16.00. Wymarsz spod pomnika B. Chrobrego przy ul. Świdnickiej; przemarsz przez Rynek na pl. Solny; wcześniej, o 15.00 msza św. za Ojczyznę w kościele Bożego Ciała. WARSZAWA - 21 kwietnia odbędzie się II Ogólnopolski Marsz w obronie Suwerenności, Wolności słowa, Wolnych mediów i Telewizji Trwam.„Maryla”, 18/03/2012 http://blogmedia24.pl/node/56493 ============================= Komorowski ³¿e!!! W kampanii prezydenckiej Bronisław Komorowski oświadczył, że nie ma potrzeby by podnosić wiek emerytalny, a Polacy powinni mieć wybór - nie można ich straszyć podnoszeniem wieku. Tymczasem parę dni temu usłyszałem jak stwierdził, że trzeba podnosić wiek emerytalny. Pan prezydent nie wie co mówił, czy nie chce tego pamiętać? Taki populizm i hipokryzja są nie do przyjęcia. Piotr Duda - Fakt Pieni¹dz bez … niedługo nas wszystkich za- pokrycia... bije. Europejski Bank Central- ny wprowadził do systemu ponad 500 miliardów euro, pożyczając je wyselekcjonowanym bankom na 1%. Banki te z kolei mają wykupić obligacje państw członkowskich pożyczając je rządom na 3-8 %. K ryzys pozwala skupić uwagę na chorych mechanizmach kreowania pieniądza jakie fundowane są nam od ponad 300 lat, czyli od powołania w Anglii pierwszego banku centralnego, i oddania kontroli nad systemem finansowym kraju w ręce kół, które sfinansowały inwazję z zagranicy i przewrót znany tam jako „Glorious Revolution” z roku 1688. Wtedy to stworzono pierwszy narodowy dług świata i zaczęła się jazda, która chyba zbliża się już do kresu swych możliwości. Nam wydaje się, że bank zbiera depozyty klientów, płaci im pewien procent, i na ich podstawie udziela pożyczek, pobierając od nich nieco wyższy procent. A ponadto wartość udzielonych pożyczek jest ściśle związana z wartością zgromadzonych depozytów. To byłby system prosty, przejrzysty i uczciwy. Kiedyś właśnie tak wyglądała bankowość, bo ludzie deponowali kruszce w sejfach złotników, otrzymując od nich stosowne „kwity” na prowadzenie biznesów i ew. wymieniali je na stosowny kruszec. Ale z czasem złotnicy zaczęli wydawać więcej „kwitów”, niż mieli na to pokrycie – bo część kruszców leżała „bezużytecznie” w skarbcach. Było to ewidentne oszustwo, ale ich bezczelność, chciwość i poczucie bezkarności stopniowo rosły, tak że w obiegu zaczęły krążyć „kwity” nawet na przyprawiającą o zawrót głowy kwotę dziesięciokrotnej równowartości powierzonego złota. I tak zarabiali krocie na odsetkach od pieniędzy pożyczanych w postaci pokwitowań na depozyty bez pokrycia. Proceder ten nosi nazwę „pożyczanie na rezerwę frakcyjną”, stanowiąc dzisiaj fundament nowoczesnego systemu bankowego, tyle że został doprowadzony do granic absurdu. Dzisiaj banki są zobowiązane do posiadania aktywów odpowiadających wartości trzech procent zobowiązań. Oznacza to, że jeśli klienci banku gremialnie przyjdą po swoje pieniądze, to na każdą setkę aż 97 może obejść się smakiem, bo „ich aktywów” po prostu nie ma. „Nie mamy pana płaszcza, i co nam pan zrobi?” Szumnie zapowiadana reforma światowego systemu bankowego, znana pod nazwą Bazylea III, mająca być ostatecznym remedium na tę „przypadłość” bankową, wprowadza obowiązkowy 4,5-proc. próg wypłacalności, i to od roku 2015. Czyli i tak 95 osoby na sto będą mogły zostać legalnie oszukane – wielka mi reforma... Osławiony pakiet 700 miliardów dolarów, które zostały pośpiesznie wydrukowane i wpompowane w amerykańską gospodarkę, miał swą praprzyczynę w „zniknięciu” takiejże kwoty z zapisów komputerowych ichniejszego systemu bankowego w trakcie kilku krytycznych godzin pewnego wrześniowego dnia w 2008 roku. Dzisiejszy iluzoryczny system bankowy ma również swój drugi filar – oprócz dawania ludziom do ręki pieniądza nie mającego w niczym pokrycia, potrafi też wypłukiwać go z powietrza, tworząc z niczego, jednym kliknięciem myszki. Są to zatem pieniądze bez żad- nego pokrycia w naturze, czy w gotówce. Stworzenie ich polega na wklepaniu w komputer określonej kwoty obowiązującego w danym kraju „środka płatniczego” w momencie przyrzeczenia oddania długu (warto zwrócić uwagę, że żadna z obowiązujących obecnie walut nie jest bezpośrednio wymienialna na złoto). „Długu” którego przyrzeczenie spłaty powstaje z chwilą podpisu przez pożyczkobiorcę zobowiązania do jego uregulowania. Bank minutę przed dokonaniem transakcji nie posiada bowiem niczego (bądź też posiada bardzo niewiele), co mógłby pożyczyć interesantowi. Podpis jednak sprawia, że bank księguje po stronie aktywów i pasywów określoną kwotę, zwiększając swój majątek. Ruch piórem interesanta stwarza zatem zobowiązanie, które kreuje pieniądz. Czyli mamy pieniądz z niczego, a dopiero nasza praca dostarcza bankowi prawdziwych aktywów. Ponadto klient z kredytem do spłacenia dobrowolnie zmienia się w niewolnika obawiającego się głównie utraty pracy. Jednym słowem – same korzyści. Nie tylko świeżo wydrukowane miliardy euro są pustym pieniądzem bez pokrycia, ale praktycznie cały „nasz” system finansowy funkcjonuje „na wariata”, opierając się na pieniądzu fiducjarnym - gdzie fundamentem jest „wiara w niego”, a nie jakakolwiek namacalna wartość, a taką wiarę to można zniszczyć w oka mgnieniu. I to stanowi o ciągle nam grożącej niestabilności banków, rynków papierów wartościowych i gospodarek poszczególnych krajów. Balansujemy codziennie na linie rozpiętej nad przepaścią, a media będące częścią tego samego systemu skutecznie odwracają naszą uwagę – ale zarówno lina, jak i grożący nam upadek są niezaprzeczalnymi faktami. Jak to wszystko gruchnie, to się nie pozbieramy, a nasi potomkowie nie będą mogli się nadziwić, jak tak wielu mogło tak długo dawać się kiwać tak nielicznym. Niedawno mogliśmy obserwować w telewizorach jak dzisiejsi spadkobiercy krzątają się wokół swych interesów. Zarówno Tunezja, która nieopatrznie wprowadziła islamskie prawo bankowe, zakazujące lichwy, jak i Libia, nie posiadająca w czasach Kaddafiego banku centralnego oraz planująca wprowadzenie nowej waluty opartej na złocie, zostały obdarzone błogosławieństwem demokracji i szybciutko skorygowały dawne błędy – Tunezja zamknęła swój islamski bank, a jednym z pierwszych posunięć libijskich rebeliantów, kiedy naprawdę było im jeszcze bardzo daleko do obalenia Kaddafiego, było powołanie banku centralnego. A i o planach wprowadzenia w Afryce złotego dinara też coś przestano mówić... „Docent zza morza”, 17/03/2012 http://blogmedia24.pl/node/56485 ============================= co nowego na blogach jest niezależną inicjatywą grupy użytkowników portalu blogmedia24.pl. Serwis przygotowali: „Maryla”, „Morsik”, „Natenczas”, „tu.rybak”.