Gazeta Narzędziowa nr. 10/2011
Transkrypt
Gazeta Narzędziowa nr. 10/2011
ISSN 1898-973X Nakład 20 000 egz. Nr 10/2011 (październik-listopad 2011) ZASTOSOWANIE Milwaukee jest wiodącym na świecie producentem brzeszczotów. Niezależnie od materiału, możemy ciąć nimi szybko i dokładnie. Oryginalne rozwiązanie do szybkiego i agresywnego rozpoczęcia cięcia wgłębnego. NOWY DESIGN Nowy brzeszczot ma zdecydowanie więcej materiału w całym korpusie brzeszczotu co zwiększa wytrzymałość oraz stanowi wsparcie do dokładnego, prostego cięcia. NAIL GUARD TM Specjalna ochrona zębów zapobiega zakleszczaniu się metalu pomiędzy zębami, zwiększając żywotność całego brzeszczotu. Gwóźdź Gwóźdź NAIL GUARD TM Oryginalne zęby Dostępne w opakowaniach z tworzywa sztucznego 4 NASZE ROZMOWY GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011 Podążamy słuszną drogą na rynku. Sprowadzamy również do Polski produkty firm Evolution Power Tools z Anglii oraz AGP z Tajwanu, odnosząc już pewne sukcesy jako ich dystrybutor. Ważnym segmentem działalności są usługi świadczone dla przemysłu przez zależną od Globu spółkę Majet Sp.J. Jest to firma typu job shop, czyli przedsiębiorstwo, które świadczy usługi na rynku lokalnym. Park urządzeń firmy składa się z samych maszyn numerycznych, posiadamy m.in: przecinarki wodne, tzw. waterjety, giętarki numeryczne i frezarki CNC, a także najnowszy model przecinarki plazmowej. Taki park maszynowy zapewnia doskonałą jakość i powtarzalność wyrobów marki Glob, a także pozwala nam zaoferować najwyższej jakości usługi na rynku lokalnym. Te usługi są skierowane zarówno do firm rzemieślniczych, jak i do indywidualnych odbiorców – osób fizycznych i firm, które zajmują się produkcją małoseryjną lub prototypową. Korzystanie z naszych usług ułatwia pracę tych podmiotów. Warto podkreślić tu fakt, że poczyniliśmy inwestycje nie tylko w sprzęt, maszyny bowiem, zwłaszcza tak zaawansowane technologicznie, należy odpowiednio zaprogramować. Zadbaliśmy więc o to, aby kadra zatrudniona do ich obsługi miała odpowiednie wykształcenie i umiejętności. Nasz rozmówca: Adam Mikołajczyk, dyrektor Fabryki Nrzędzi „Glob” Sp. z o.o. Rozmowa z Adamem Mikołajczykiem, dyrektorem Fabryki Nrzędzi „Glob” Sp. z o.o. Redakcja: Jak powstała firma Glob? Adam Mikołajczyk: Spółka Glob powstała pod koniec 1995 r. Marek Kępa, jej właściciel, kupił masę upadłościową po Wytwórni Wyciągów Narciarskich Polsport i od marca 1996 r. rozpoczęto przygotowania do uruchomienia nowej produkcji. W latach 80. i 90. XX w. polskie brzeszczoty miały bardzo dobrą opinię wśród użytkowników i było na nie naprawdę duże zapotrzebowanie. Rodzimi producenci eksportowali swoje wyroby do krajów arabskich, a także do Afryki. W naszym kraju tworzył się pomału rynek narzędziowy, zaczęły powstawać Frezowanie CNC elementów przystawek szlifierskich Zgrzewalnia pił taśmowych do drewna i metalu pierwsze hurtownie. Uznaliśmy, że to jest bardzo dobry czas na rozpoczęcie produkcji narzędzi ze względu na duże zapotrzebowanie na polskim rynku, a także na spore możliwości eksportowe. Jaka jest oferta Fabryki Narzędzi Glob? Pierwszym naszym wyrobem były brzeszczoty ręczne do metalu, potem stopniowo rozszerzaliśmy produkcję o kolejne narzędzia: brzeszczoty maszynowe, piły ogrodnicze różnych typów, narzędzia ręczne dla branży budowlanej, a następnie o piły i noże taśmowe. Produkujemy piły taśmowe stolarskie i do tzw. traków. Są to piły produkowane ze stali węglowej i narzędziowej. Trzy lata temu rozszerzyliśmy produkcję o nowy, świetnie sprzedający się asortyment noży taśmowych. Jest to narzędzie, które wytwarza się z tego samego materiału co piły taśmowe do drewna, przy czym zakres jego zastosowania jest znacznie szerszy. Wykorzystuje się je do cięcia różnego typu tworzyw sztucznych, tkanin, papieru, a także gumy. Dotychczas większość noży taśmowych była importowana, gdyż ich produkcja nie jest łatwa. Opanowaliśmy jednak jej technologię i jesteśmy w stanie zaoferować naszym odbiorcom dobrej jakości noże taśmowe w atrakcyjnej cenie. Widzimy coraz większe zainteresowanie tego typu narzędziami ze strony przemysłu. Po kilku latach dobrej współpracy z dystrybutorami hurto- wymi w kraju oraz z kilkoma odbiorcami zagranicznymi nasze narzędzia zaczęły się pojawiać w marketach. W efekcie 90 proc. brzeszczotów, które dostępne są w marketach na terenie Polski, to nasze produkty. Zatem, jak widać, Fabryka Narzędzi Glob od chwili powstania nieprzerwanie się rozwija. W ciągu kilku dni jesteśmy w stanie dostarczyć każdą ilość brzeszczotów, co pozwala nam zaspokoić każde zapotrzebowanie krajowe. Warto tu wspomnieć, że na początku br. uruchomiliśmy produkcję różnego typu przystawek do elektronarzędzi, szczególnie do małych szlifierek kątowych na tarcze 125 mm z płynną regulacją obrotów. Zaprojektowaliśmy je tak, żeby pasowały do większości tego typu urządzeń na rynku, niezależnie od tego, jaki system mocowania osprzętu zastosowano w danym urządzeniu. W tej chwili w naszej ofercie znajduje się szlifierka do rur, przystawki do satynowania powierzchni oraz z przedłużonym ramieniem na tarcze ceramiczne, głównie do szlifowania spadów. Planujemy także wkrótce wprowadzić na rynek dwa rodzaje przystawek w formie pilnika. Wszystkie te przystawki pokażemy w marcu na targach kieleckich. Chcemy być przez klientów kojarzeni jako producent dobrego osprzętu do elektronarzędzi. Będziemy również dystrybuować nasze przystawki na rynkach zagranicznych. Zatem Glob nie zajmuje się tylko produkcją brzeszczotów… Ważnym segmentem naszej działalności jest produkcja, montaż i serwis wyciągów narciarskich. Wykorzystaliśmy potencjał, jaki miał zakupiony przez nas obiekt, i w tej chwili jesteśmy koncesjonowanym producentem tego typu urządzeń, jak też jedną z niewielu firm liczących się na rynku polskim. Ponieważ potrafimy efektywnie sprzedawać naszą produkcję, postanowiliśmy sprawdzić, jak poradzimy sobie z dystrybucją narzędzi innych producentów. W 2002 r. rozpoczęliśmy z współpracę z MK Morse, amerykańskim producentem pił taśmowych. Okazało się to strzałem w dziesiątkę. MK Morse to rodzinna firma prywatna, która kładzie szczególny nacisk na rozwój techniczny swoich produktów, przeznacza duże nakłady finansowe na badania naukowe i opracowanie technologii wytwarzania. Taka polityka skutkuje bardzo stabilną pozycją w Stanach Zjednoczonych i umożliwia rozwój sprzedaży na rynkach europejskich i azjatyckich. Nasz rodzimy rynek również zaakceptował piły sygnowane logo MK Morse, czego dowodem jest kilkakrotne zwiększenie obrotów między naszymi firmami w ciągu ostatnich kilku lat, mimo bardzo dużej konkurencji Jak został zorganizowany serwis w firmie Glob? Piły bimetaliczne do metalu nie podlegają regeneracji. Poddawane są ewentualnie ponownemu zgrzewaniu. Jeśli chodzi o piły do drewna, to część tych narzędzi jest przez nas serwisowana, dysponujemy profesjonalnymi ostrzałkami do tego typu urządzeń. Punkt serwisowy znajduje się w naszej fabryce, a usługa trwa średnio 3-4 dni. Naprawę gwarancyjną i pogwarancyjną oferowanych przez nas elektronarzędzi i maszyn również prowadzimy na miejscu. Dzięki odpowiednio przygotowanym zestawom naprawczym czas ich naprawy skrócony został do minimum. Mamy również maszyny zastępcze, które udostępniamy na czas naprawy narzędzi. Jeśli ktoś chce sam naprawić sprzęt, może u nas zakupić części zapasowe, nie ma problemów z ich dostępnością. Standardowa gwarancja trwa 12 miesięcy, ale proponujemy też klientom przedłużanie jej na indywidualnych warunkach. Z jakich kanałów dystrybucji korzysta firma Glob? Sprzedaż wyrobów własnych, a także produktów, które importujemy, prowadzimy przez sieć partnerów z handlu specjalistycznego oraz przez detaliczne sieci handlowe. W tej chwili nasza sieć dystrybucyjna obejmuje 70 punktów zlokalizowanych na terenie całego kraju. Wszyscy dystrybutorzy otrzymują takie same warunki współpracy. Więc nie ma bitwy o rabaty, nie ma też lepszych czy gorszych dystrybutorów. Jeśli ktoś zostaje naszym partnerem, to towar kupuje na tych samych warunkach co inni nasi dealerzy. Narzędzia, które są sprzedawane przez dystrybutorów w handlu specjalistycznym, i te dystrybuowane przez sieci handlowe mają takie same ceny. Wszyscy dystrybutorzy mogą liczyć na pełne wsparcie z naszej strony. Nasi pracownicy regularnie odwiedzają poszczególnych dystrybutorów, wspierają ich na różnego typu targach, wystawach i dniach otwartych. Umawiamy się na wspólne wizyty u klientów końcowych – doradzamy, dobieramy sprzęt, rozwiązujemy problemy, wypożyczamy maszyny do testów, żeby klienci mogli się przekonać o ich jakości. Organizujemy również szkolenia dla pracowników naszych partnerów, a także dofinansowujemy organizację wystąpień targowych, spotkań z klientami i dni otwartych. Jakie plany na przyszłość ma firma Glob? Fabryka Narzędzi Glob co roku osiąga wzrost obrotów od kilkunastu do kilkudziesięciu procent, pomimo dużej konkurencji na rynku i dekoniunktury. Oznacza to, że droga, którą obraliśmy, jest słuszna i należy jej się trzymać. Aby kontynuować rozwój firmy, postanowiliśmy wybudować nową siedzibę. Wszelkie formalności w tej kwestii zostały już dopełnione i pod koniec września rozpoczęliśmy prace budowlane. Otwarcie nowej siedziby zaplanowaliśmy na początek roku 2013. Dziękujemy za rozmowę. Automatyczny laser do rurociągów FKL-50 ■ Zasięg do 200 m ■ ■ ■ Spadki od -20% do +40% Całkowicie wodoszczelny IP 68 Pełna automatyka poziomu i spadków 6 WYDARZENIA GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011 Kupuj i zamieniaj punkty na elektronarzędzia Bosch Zostały jeszcze niecałe trzy miesiące, żeby wziąć udział w akcji promocyjnej „Tylko Bosch! Drewno. Pasja. Technika”. Kupując wybrane elektronarzędzia Bosch, zdobywa się punkty i wymienia je na cenne nagrody. J ak więc wygląda akcja premiowa i co trzeba zrobić, żeby stać się posiadaczem jednej z trzech wartościowych nagród? Procedura jest bardzo prosta. Producent przygotował specjalną listę 60 elektronarzędzi objętych akcją promocyjną (zob. niżej). Każdy wyróżniony model ma przypisaną liczbę punktów, które klient otrzymuje po dokonaniu zakupu. I tak na przykład, nabywając pilarkę do drewna GKS 55 GCE, otrzymamy 3 punkty, wkrętarkę akumulatorową GSR 14,4 VE-2-LI – 7 punktów, a ukośnicę GCM 12 GDL – już 11 punktów. Liczba punktów odpowiada wysokości kwoty zakupów. Premię tę można zamienić na jedną z trzech atrakcyjnych nagród: (1) wysokiej jakości zestaw narzędzi ręcznych marki Wiha (zakupy od 5 punktów), (2) wiertarko-wkrętarkę akumulatorową Bosch GSR 10,8-2-LI Professional (od 8 punktów) lub (3) odkurzacz uniwersalny Bosch GAS 1200 L Professional (od 11 punktów). Żeby otrzymać nagrodę za punkty, wystarczy wypełnić formularz zgłoszeniowy i wraz z kopią dowodu zakupu Ukośnice / Piły stołowe Punkty GCM 10 J Professional ** 0 601 B20 200 7 ** 0 601 B20 508 9 ** 0 601 B22 508 11 ** 0 601 B21 008 9 ** 0 601 B23 508 11 ** 0 601 B23 600 11 ** 0 601 B15 000 9 ** 0 601 B30 220 9 ** 0 601 B30 400 9 GKS 85 G Professional GKT 55 GCE Professional GST 135 CE Professional GST 135 BCE Professional GST 140 CE Professional GST 140 BCE Professional GST 150 CE Professional GHO 40-82 C Professional 5 GBS 75 AE Professional 0 601 274 708 ** ** 0 601 B30 500 9 Professional Professional Professional Professional 0 601 250 76A Professional Professional wszystkie pozostałe narzędzia w walizce systemowej L-BOXX lub LS-BOXX 3 * L-BOXX 238 442 x 357 x 117 mm Nr art.: 2 608 438 691 442 x 357 x 253 mm Nr art.: 2 608 438 693 442 x 357 x 151 mm Nr art.: 2 608 438 692 442 x 357 x 389 mm Nr art.: 2 608 438 694 GOP 10,8 V-LI Professional (1.3 Ah) GST 14,4 V-LI Professional (3.0 Ah) Punkty 3 GST 18 V-LI Professional (3.0 Ah) 3 3 GKS 18 V-LI Professional (3.0 Ah) 5 0 601 66H 004 GWI 10,8 V-LI Professional (1.3 Ah) 3 GSA 18 V-LI Professional (3.0 Ah) 5 0 601 64J 005 GSR 14,4-2-LI Professional (1.3 Ah) 3 GSR 14,4 V-LI Professional (3.0 Ah) 5 0 601 866 002 (1.3 Ah) GSR 14,4 VE-2-LI Professional (3.0 Ah) GSR 18 VE-2-LI Professional (3.0 Ah) GSB 14,4 VE-2-LI Professional (3.0 Ah) 3 GSB 18 VE-2-LI Professional (3.0 Ah) GSR 14,4 V-LI LS-BOXX Professional (2.6 Ah) 3 0 615 990 DS6 7 GSR 18 V-LI Professional (3.0 Ah) 5 0 601 866 102 7 7 0 601 862 400 0 601 862 300 Narzędzia akumulatorowe 0 601 58J 300 0 601 865 300 L-BOXX 374 L-BOXX 102 3 0 601 865 400 0 601 491 901 3 * w walizce / ** w kartonie 3 * GSK 64 5 * GSR 10,8-2-LI Professional (1.3 Ah) GSR 18-2-LI Professional punktów 0 601 58J 400 0 601 9A4 300 0 601 491 903 0 601 620 070 0 601 513 003 5 ** GSK 64-34 3 * 3 0 601 9A4 400 0 601 491 C01 GFF 22 A 3 7 ** GCN 45-15 5 GSA 10,8 V-LI Professional (1.3 Ah) Punkty 0 601 360 U06 0 601 491 301 GEX 150 Turbo Professional Professional 7 ** GSN 90-34 DK 3 Narzędzia akumulatorowe 0 601 858 00B 0 601 491 001 0 601 64E 200 3 7 ** 10 7 punktów 0 601 868 102 GSN 90-21 RK 3 GEX 125-150 AVE Professional Professional 3 0 601 491 501 GDA 280 E Professional Marek Pudło 0 601 64L 901 GSN 100-34 DK 3 GSA 1300 PCE 3 Punkty 3 Professional 0 601 37B 101 3 Narzędzia do drewna 3 punkty 0 601 230 502 GSS 280 AE Professional urobku podczas pracy. Jest świetnym towarzyszem każdego stolarza. NAdmieniamy, że odkurzacz GAS 1200 L cieszył się największą popularnością wśród uczestników, którzy dotychczas wzięli udział w akcji promocyjnej Bosch. +Extra! GOP 300 SCE 3 0 601 294 76A 3 zadań instalatorskich. Trzecią nagrodą w akcji promocyjnej (co najmniej 11 punktów) jest odkurzacz uniwersalny Bosch GAS 1200 L. Model ten charakteryzuje się dużą mocą i siłą ssania oraz możliwością pracy na mokro i sucho. Gniazdo do podłączenia elektronarzędzi pozwala stosować go jako system odsysania GOP 250 CE Professional 0 601 293 66A 5 www.bonus2011.real-bosch.com/pl 0 601 230 001 L-BOXX 136 GST 150 BCE Professional Punkty 3 0 601 512 003 GTS 10 J Professional 3 0 601 515 000 GTS 10 XC Professional GKS 65 GCE Professional Narzędzia do drewna 0 601 59A 76A 0 601 514 000 GTS 10 Professional 3 0 601 511 76G GTM 12 Professional Punkty 0 601 510 76G GCM 12 GDL Professional GKS 55 GCE Professional Są bardzo atrakcyjne. Jak już wspominaliśmy, pierwszą z nich (za zebranie co najmniej 5 punktów) jest 22-częściowy zestaw narzędzi ręcznych Wiha. W jego skład wchodzą: obcęgi, 6 wkrętaków, 6 bitów ze zintegrowanym uchwytem i 9 kluczy hex. Drugim upominkiem (co najmniej 8 punktów) jest akumulatorowa wkrętarka Bosch GSR 10,8-2-LI Professional. To elektronarzędzie, mające litowo-jonową baterię, jest idealnym rozwiązaniem dla każdego specjalisty zajmującego się montażem mebli (wkręcaniem i wierceniem). Dwubiegowa przekładnia, jednoczęściowy uchwyt narzędziowy z automatyczną blokadą wrzeciona i pokrętło do dokładnej regulacji momentu dokręcania sprawiają, że wkrętarką tą zrealizujemy większość 0 601 675 001 GCM 12 SD Professional Narzędzia do drewna Nagrody 0 601 57A 901 GCM 12 Professional Są to głównie modele dla użytkowników zajmujących się obróbką drewna: stolarzy, w tym stolarzy budowlanych i konstruktorów mebli, użytkowników wykonujących zabudowy kuchni, monterów okien, a także posadzkarzy. Znajdziemy tutaj absolutne nowości Bosch linii niebieskiej, np. wielofunkcyjne narzędzie 0 601 668 901 GCM 10 SD Professional 60 elektronarzędzi Bosch wyselekcjonowanych do promocji 0 601 664 901 GCM 10 S Professional wysłać go mailem, faksem lub pocztą tradycyjną na adres podany w formularzu. Na czas obowiązywania promocji przygotowano specjalną stronę internetową www.bonus2011.real-bosch.com/pl. Każdy zainteresowany znajdzie na niej przegląd produktów objętych akcją, linki do stron produktowych z katalogu online, formularz zgłoszeniowy (do pobrania), regulamin promocji (do pobrania) itd. Informacji udziela także infolinia pod tel.: 22 6767 937 lub 515 433 459 w godzinach 8.30-17.30. oscylacyjne GOP 300 SCE z beznarzędziowym systemem szybkiej wymiany osprzętu oraz pierwszą w ofercie firmy pilarkę do drewna z funkcją zagłębiania. Wchodzi ona w skład całej linii nowych pilarek współpracujących z nowym systemem prowadnic FSN. Do nowości zaliczyć też trzeba innowacyjną ukośnicę GCM 12 GDL z bezobsługowym ramieniem prowadzącym, zapewniającym wysoką precyzję cięcia oraz piłę stołową GTS XC/J do wykonywania cięć grubych, długich i szerokich elementów drewnianych. Do oferty wyrzynarek Bosch dołączył również model GST 140 z nowym rolkowym systemem prowadzenia brzeszczotu, który gwarantuje większą stabilność ostrza i precyzję cięcia. Wiele narzędzi promocyjnych to modele akumulatorowe wykorzystujące technologię litowo-jonową Bosch Premium, czyli wysoko wydajne ogniwa oraz systemy inteligentnego zarządzania energią. Warto tu podkreślić, że większość elektronarzędzi objętych akcją promocyjną sprzedawana jest w walizkach systemowych L-BOXX. Można je ze sobą łatwo łączyć, co znacznie upraszcza przechowywanie i transport elektronarzędzi z jednego placu budowy na drugi. Szczególnie funkcjonalne są tutaj rozbudowane opakowania LS-BOXX posiadające dodatkowe szuflady do przechowywania osprzętu. W nich zaś oferowane są specjalnie przygotowane zestawy promocyjne narzędzi z dodatkowym wyposażeniem. 7 GSR 18 V-LI LS-BOXX Professional (2.6 Ah) 0 615 990 DR2 GSB 14,4 V-LI Professional (3.0 Ah) 0 601 867 002 GSB 18 V-LI Professional (3.0 Ah) 0 601 867 102 GSB 18 V-LI LS-BOXX Professional (2.6 Ah) 0 615 990 DS8 LS-BOXX 3 5 5 3 WYDARZENIA GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011 Dzień otwarty w AW-Narzędzia W ostatnią sobotę września odbył się dzień otwarty w firmie AW-Narzędzia. Imprezę zorganizowano w siedzibie firmy przy ul. Sławińskiego 8 w Białymstoku. Wśród wielu atrakcji przygotowanych przez organizatorów każdy z gości spotkania mógł znaleźć coś interesującego dla siebie. F irma AW-Narzędzia istnieje od 1999 r. i jest jednym z wiodących dostawców w branży narzędziowej w północno-wschodnim regionie Polski. Przedsiębiorstwo specjalizuje się w dystrybucji hurtowej narzędzi ręcznych, ogrodniczych a także elektronarzędzi, maszyn i urządzeń spalinowych. Wykorzystując własną flotę samochodów dostawczych AW-Narzędzia zaopatruje kilkuset partnerów handlowych w regionie. Umowy z głównymi firmami spedycyjnymi rozszerzają jej obszar działania na teren całego kraju. - Gwarantujemy najszerszy na rynku asortyment przy zachowaniu najlepszych warunków handlowych. Ponadto polityka ukierunkowana na potrzeby klienta zapewniła nam pozycję solidnego i godnego zaufania partnera, dając tym samym naszej firmie szansę dynamicznego rozwoju. Dzięki solidności i rzetelności kupieckiej, z każdym rokiem działalności zdobywamy coraz więcej zadowolonych klientów. Głównym motorem przedsiębiorstwa jest młoda, dynamiczna i przede wszystkim kreatywna kadra zarządzająca.” – wyjaśnia Walenty Androsiuk , właściciel firmy. Doświadczenie , fachowość oraz osiągnięcia firmy zostały docenione przez czołowych producentów, importerów oraz dostawców w branży narzędziowej w naszym kraju. AWNarzędzia jest autoryzowanym dystrybutorem większości uznanych marek dostępnych na polskim rynku narzędziowym. Na dzień otwarty, który odbył się 24 września br., do Białegostoku przyjechali przedstawiciele wiodących producentów narzędzi i elektronarzędzi, z którymi AW Narzędzia z sukcesami współpracuje od wielu lat. Na imprezie nie zabrakło takich firm jak: Makita, Bosch, Festool, Protool, Schneider, Flex, Duss, Rebir, Einhell, Baier Lewico, Rems, Lincoln Bester Electric, Karba – marka Gude, Komatz, Fogo, Fiskars, Romanik, Cellfast, YATO, Wektory – marka Jobi i Honiton, Stanley, Klingspor, Beta, Kubala, PRO, i P.S. Trading. Od lewej: Tomasz Porębski, Jan Pawłowski, Luka Pejović – piłkarze Jagielonii Białystok, i Paweł Kiersnowski z AW-Narzędzia Każdy z przybyłych gości miał okazję dokładnie przyjrzeć się oferowanym produktom, uzyskać wyczerpującą informację na ich temat, a także zapoznać się z ciekawostkami i nowinkami z branży. W czasie imprezy odbyły się także demonstracje najnowszych maszyn i urządzeń oraz liczne zabawy i konkursy, w których można było zdobyć atrakcyjne nagrody. Duże zainteresowanie wśród gości wzbudził pokaz gotowania przygotowany przez firmę Fiskars oraz rywalizacja na symulatorze byka rodeo. Jeżeli chodzi o najmłodszych uczestników spotkania z pewnością przypadł im do gustu specjalnie przygotowany plac zabaw. Za największą atrakcję imprezy goście uznali jednak spotkanie z piłkarzami Jagiellonii Białystok. Pamiątkowe zdjęcia z klubową maskotką i autografy idoli utrwaliły pozytywny klimat imprezy, która trwała do późnych godzin popołudniowych. ASz 7 8 WYDARZENIA GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011 Program Partnerski Lange Łukaszuk Lange Łukaszuk to rodzimy dystrybutor profesjonalnych elektronarzędzi, narzędzi ręcznych, osprzętu, oświetlenia automatycznego i klejów termotopliwych. Firma od prawie 25 lat oferuje swoim klientom produkty najlepszych światowych marek. W tym roku przedsiębiorstwo rozpoczęło tworzenie sieci punktów partnerskich. Pierwsze z nich działają na rynku już od kilku miesięcy. P rogram Partnerski Lange Łukaszuk powstał w oparciu o analizę sytuacji w branży narzędziowej i obserwację rodzimego rynku. Nie bez znaczenia dla jego powstania były również sugestie klientów firmy. - Założeniem programu jest rozwinięcie sieci partnerów handlowych Lange Łukaszuk, udzielenie im wszechstronnego wsparcia i priorytetowe traktowanie na każdym etapie procesu obsługi i współpracy – podkreśla Dariusz Kapek, dyrektor handlowy w Lange Łukaszuk. Do programu przystąpić może ograniczona liczba punktów handlowych w zależności od wielkości miasta i siły nabywczej w danym rejonie. Firma zapewnia szczególne warunki handlowe, m.in.: preferencyjne ceny zakupu, korzystne terminy płatności, indywidualnie dobrane promocje oraz inne elementy wsparcia sprzedaży. Zamówienia od punktów partnerskich traktowane są priorytetowo i realizowane najpóźniej w następnym dniu roboczym po ich wpłynięciu. Każdy z partnerów ma także możliwość prowadzenia serwisu gwarancyjnego Lange Łukaszuk. – Punkty partnerskie mogą liczyć na bardzo szerokie wsparcie informacyjnoszkoleniowe. Na bieżąco przekazujemy im wszelkie informacje o nowościach, wyprzedażach, zmianach w ofercie, aktualizacji cen, planowanych akcjach marketingowych i reklamowych. Opiekunowie z Lange Łukaszuk pomagają im przy doborze towaru i zatowarowaniu, uczestniczą w piknikach, dniach otwartych i innych imprezach organizowanych przez partnera – podkreślił Łukasz Mroczkowski, regionalny koordynator sprzedaży. Pracownicy punktów są regularnie zapraszani na szkolenia produktowe organizowane w siedzibie Lange Łukaszuk oraz - na życzenie - w siedzibie partnera. Jeśli zajdzie taka potrzeba, organizowane są również wspólne prezentacje produktów z oferty Lange Łukaszuk u odbiorców końcowych. Warto również zwrócić uwagę na bardzo szerokie wsparcie marketingowe, którego udziela punktom partnerskim firma Lange Łukaszuk. Dystrybutor dba o spójną identyfikację wizualną, przy zachowaniu indywidualnego charakteru każdego z punktów. W porozumieniu z poszczególnymi partnerami przygotowuje reklamę zewnętrzną na budynku siedziby lub w witrynach okiennych, jak również dostarcza regały i ekspozytory. W planach firmy Lange Łukaszuk jest też zapewnienie dostępu do wszelkich materiałów reklamowych, wydawanie wspólnych gazetek promocyjnych oraz organizowanie specjalnych akcji promocyjnych dostępnych tylko dla punktów partnerskich. Firma nie zapomina także o odpowiednim PR, Od lewej: Dariusz Kapek - dyrektor handlowy w Lange Łukaszuk, Karol Obodziński - współwłaściciel Centrum Techniki Narzędziowej, oraz Łukasz Mroczkowski - regionalny koordynator sprzedaży w Lange Łukaszuk zamieszczając informacje o otwieranych gotowych w przyszłym roku, kiedy punktach partnerskich w prasie branżowej to przypada jubileusz 25-lecia firmy. Prezentacje poszczególnych oraz na stronie internetowej LŁ. – Program Partnerski Lange Łukaszuk po- punktów będziemy zamieszczać wstał w oparciu o kilkuletnią obserwację w kolejnych numerach „Gazety rynku, a jego zasady są efektem wielo- Narzędziowej”. miesięcznych przygotowań naszej firmy do tego typu działań. Zależy nam, aby udział Centrum Techniki w programie był rzeczywistym przywilejem Narzędziowej dla regionalnych przedsiębiorców – zapewChlubny tytuł pierwszego w Polnia Dariusz Kapek. – Jednakże zadbaliśmy sce Punktu Partnerskiego Lange również o to, aby punkty partnerskie w Łukaszuk otrzymała firma Censposób odpowiedni reprezentowały nasze trum Techniki Narzędziowej. przedsiębiorstwo. Do programu zapraszaSiedziba firmy i salon sprzedaży my przede wszystkim punkty z ugruntoznajduje się we Wrocławiu przy waną pozycją na lokalnym rynku i dużym al. Armii Krajowej 53 (wjazd od doświadczeniem w branży. Dodatkowym ul. Tarnogajskiej) i dzięki odpoatutem mającym wpływ na powierzenie wiedniej identyfikacji wizualnej prowadzenia PP są wcześniejsze dobre już z daleka widać, jakie prorelacje handlowe. Co nie oznacza, że nie dukty oferuje swoim klientom. jesteśmy otwarci na wspólne przedsięwzięDział marketingu Lange Lukaszuk cia z podmiotami dotychczas z nami nie przygotował dla nas banery na współpracującymi. Bardzo duże znaczenie okna wystawowe, dzięki czemu efektywnie wykorzystaliśmy poma również obecność wykwalifikowanej wierzchnię i stworzyliśmy spójny kadry, która zapewnia wysoki poziom obsystem reklamujący najważniejsługi i doradztwa technicznego oraz represze marki narzędziowe z oferty zentacyjny lokal w atrakcyjnej lokalizacji CTN i Lange Lukaszuk – powiedział o powierzchni około 100 m kw. Jednym z Karol Obodziński, współwłaściciel podstawowych kryteriów udziału w Prograprym wiodą produkty reprezentowane w firmy. Salon wyróżnia jednolity wystrój, mie Partnerskim Lange Łukaszuk jest terPolsce przez firmę Lange Łukaszuk, m.in. rozbudowana i doskonale wyeksponowana minowe regulowanie należności. Kress, Proxxon, Starmix, Collomix, Felo, oferta oraz dogodna lokalizacja. CTN jest Do tej pory powstało pięć punktów partSola, NWS, Wolfcraft i Abraboro. Portfodystrybutorem profesjonalnych narzędzi nerskich, otwarcie kolejnych trzech planolio firmy uzupełnia odzież ochronna BHP, ręcznych, elektronarzędzi, art. elektryczwane jest jeszcze w tym roku. Docelowo nych renomowanych marek, wśród których obuwie oraz kaski. W swojej ofercie CTN powstanie ich ponad 30, z czego 25 ma być ma także szeroki wachlarz usług z zakresu obróbki blach i skrawaniem oraz projektowania maszyn i konstrukcji. Atutem firmy są doświadczenie i kompetencje kadry. – Suma doświadczeń naszych pracowników i ich wiedza techniczna stwarzają pewną podstawę do współpracy, podejmowania wyzwań oraz nawiązywania nowych kontaktów handlowych i produkcyjnych – podkreślił Karol Obodziński. Mimo że CTN jest firmą młodą, bardzo prężnie się rozwija i już zdobyła sobie spore grono stałych klientów. Wśród nich znalazło się kilka dużych zakładów produkcyjnych, które CTN obsługuje w sposób kompleksowy, dostarczając elektronarzędzia, narzędzia ręczne, osprzęt, materiały eksploatacyjne, a także świadcząc dla nich usługi, takie jak: frezowanie, gwintowanie, spawanie, projektowanie konstrukcji stalowych itp. Obroty firmy rosną z każdym miesiącem, co pozwala właścicielom optymistycznie patrzeć w przyszłość, a także utwierdza ich w przekonaniu o słuszności wyboru Lange Łukaszuk na głównego dostawcę. – Od początku mojej współpracy z Lange Łukaszuk mam możliwość obserwowania, w jak profesjonalny sposób został opracowany ich Program Partnerski. Świetnie dobrany zespół menedżerów bardzo pomaga w realizacji jego założeń. Marki, które oferują, są znane i doceniane przez klientów, a kompleksowość oferty daje mi możliwość zaopatrywania się w jednej firmie, co znacznie ułatwia pracę i pozwala obniżyć koszty. Dlatego zakładam, że nasza współpraca będzie długotrwała i owocna dla każdej ze stron – zapewnił Karol Obodziński. Obie firmy już planują otwarcie w listopadzie kolejnego punktu partnerskiego, tym razem w Nowej Soli, a następnie uruchomienia sklepu w Pile. Asz WYDARZENIA 10 GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011 NOWOŚCI Finał COVAL Pucharu Polski OFF-ROAD PL W pierwszy weekend października odbyła się trzecia i ostatnia w tym sezonie runda 11. edycji Pucharu Polski OFF-ROAD PL. Dwie poprzedzające rywalizację w Olsztynie rundy przyczyniły się do powstania znacznych roszad na tablicy wyników, zwłaszcza w klasie extreme. Zatem do ostatniej chwili nie było wiadomo, jak ukształtuje się ostatecznie klasyfikacja generalna. Samonastawne zaciski kolankowe BESSEY serii STC Podczas montażu powtarzalnych elementów, np. na linii produkcyjnej, bardzo często wykorzystywane są zaciski (dociski, tzw. kolankowe). Pozwalają one na szybkie, jednym ruchem ręki unieruchomienie obrabianego przedmiotu. S ą to proste w budowie, ale bardzo skuteczne i wygodne narzędzia, jednakże do tej pory mające także sporą wadę, gdyż zmiana ułożenia mocowanego elementu, np. jego wysokości, wymagała każdorazowo czasochłonnej regulacji zacisków. Problem ten został skutecznie wyeliminowany przez nową serię zacisków STC firmy BESSEY. Zastosowanie układu dźwigni umożliwiło opracowanie zacisku, który automatycznie dostosowuje się do wymiarów mocowanego elementu. Poza znacznym ułatwieniem operowania zaciskiem rozwiązanie to pozwala także na regulację siły, z jaką dociskany jest element, która wynosi maksymalnie 2500 N. Regulacja siły następuje za pomocą śruby umieszczonej na przegubie. Ponadto zaciski STC wyposażone zostały w bardzo bezpieczną dla operatora dźwignię z dwukomponentową rękojeścią z tworzywa. Podstawa ma otwory pozwalające na zamocowanie zacisku np. na stole warsztatowym. Metalowa stopka dociskowa wyposażona została w śrubę pozwalającą na dodatkową regulację oraz nakładkę ochronną z tworzywa. Opatentowane przez firmę Bessey zaciski znajdą zapewne szerokie zastosowanie zarówno w przemyśle na liniach produkcyjnych, jak i rzemiośle podczas prac spawalnicznych oraz montażu elementów z metalu oraz drewna. Dostępne są w sprzedaży od września 2011 r. Początkowo będą to dwa modele do dociskania pionowego (model STC-HH) oraz jeden do dociskania poziomego (model STC-IHH). Bessey zapowiedział poszerzenie w przyszłym roku oferty tego typu ścisków. opr. LP (mat. Agentools) uchar Polski OFF-ROAD PL - najstarszy i najbardziej prestiżowy cykl rajdów 4x4 w Polsce - organizowany jest nieprzerwanie od 2001 r. Sponsorem tytularnym tegorocznych rozgrywek jest firma COVAL, a oficjalna nazwa cyklu to COVAL Puchar Polski OFF-ROAD PL. Od kilku lat załogi rywalizują ze sobą podczas trzech rund. Każda runda rozpoczyna się prologiem, a następnie zawodnicy mają do pokonania dwa etapy: nocny i dzienny. Załogi są klasyfikowane oddzielnie w każdym etapie rundy według sumy czasów przejazdu (wszystkich odcinków etapu, na których obowiązuje pomiar czasu) oraz z uwzględnieniem regulaminowych kar. Klasyfikacja końcowa dokonywana jest na podstawie sumy punktów z klasyfikacji etapów danej rundy. Zawodnicy zmagają się w klasach o różnym stopniu trudności: extreme i adventure. Klasa extreme jest przeznaczona dla najbardziej doświadczonych zawodników. Wymaga odpowiednio przygotowanych samochodów, wyposażonych m.in. w klatki bezpieczeństwa i wyciągarki. Klasa adventure to już łatwiejsze trasy i samochody konstruowane na bazie aut seryjnych z ograniczoną liczbą przeróbek. Prolog, podczas którego została zainaugurowana III Runda COVAL Pucharu Polski OFF-ROAD PL, pokazał, że zawodnicy przygotowali się na naprawdę ostrą walkę o lokaty. Jego trasa, skonstruowana tak, aby połączyć możliwość rozpędzenia się z koniecznością zachowania precyzji podczas pokonywania technicznych zakrętów, sprawdziła, na co stać najlepsze załogi off-roadowe w Polsce. Prolog był jednak tylko rozgrzewką do tego, co czekało zawodników podczas etapu nocnego. Sześć prób w wymagającym terenie należało pokonać w 3-godzinnym limicie czasowym. Zawodnicy poradzili sobie naprawdę świetnie, a niezwykle silna motywacja do awansowania w klasyfikacji generalnej poskutkowała ciekawymi roszadami w tabeli wyników. Jedna załoga niestety miała pecha – auto odmówiło dalszej współpracy. Tak zakończyła się noc, po której zawodnicy nie mieli zbyt wiele czasu na odpoczynek przed wyczerpującym etapem dziennym. Rozegrano go na rozległym terenie obfitującym w cały wachlarz przeszkód: strome wzniesienia, trawersy, podmokłe łąki i głęboka woda. Składał się z 18 prób, linię mety ostatnia załoga mogła przekroczyć najpóźniej o 16.00. Po pełnych emocji dwóch dniach można było wreszcie przystąpić do zliczania rezultatów III Rundy COVAL Pucharu Polski OFF-ROAD PL i podania oczekiwanych wyników klasyfikacji generalnej wszystkich rund tegorocznej edycji. ASz Zwycięzcy III Rundy COVAL Pucharu Polski OFF-ROAD PL Klasyfikacja generalna COVAL Pucharu Polski OFF-ROAD PL P Zestaw bitów (grotów) i nasadek 1/4” Wera Tool-Check Poręczny i uniwersalny zestaw grotów wkrętakowych (bitów) oraz kluczy nasadowych to bez wątpienia narzędzie przydatne w wielu pracach warsztatowych i serwisowych. K luczowym czynnikiem jest tu funkcjonalność i łatwość obsługi, jak też wyposażenie zestawu w możliwie największą liczbę elementów. Pozwala to na tworzenie różnych kombinacji narzędzi, a następnie wykorzystanie ich do specyficznych prac, np. w miejscach o utrudnionym dostępie, na wysokościach lub do serwisowania skomplikowanych urządzeń. Od lat projektanci firmy Wera starają się oferować użytkownikom takie właśnie rozwiązania, czego przykładem może być najnowszy zestaw Wera Tool-Check. Wyróżniają go następujące cechy: Î bogate wyposażenie – 28 bitów, 7 nasadek, adapter, pokrętło grzechotkowe, uchwyt Rapidaptor; Î mobilność – zawsze pod ręką, z wygodnym mocowaniem do paska; Î zwartość – wszystkie elementy w jednym niewielkim pudełku z tworzywa; Î wszechstronność – zarówno do pracy ręcznej, jak i wkrętarką. Zestaw zawiera profesjonalne groty wkrętakowe (tzw. bity) 1/4” o długości 25 mm, klucze nasadowe (nasadki), a także adapter oraz uniwersalny uchwyt Rapidaptor umożliwiający łatwy i szybki montaż bitów. Na szczególną uwagę zasługuje jednak pokrętło zapadkowe (tzw. grzechotka) służące do szybkiej pracy przy montażu ręcznym. Pomimo niewielkich rozmiarów przenosi moment obrotowy aż do 65 Nm, wyróżnia się także bardzo ciekawym wzornictwem oraz ergonomią. Zestaw trafił już do sprzedaży, a jego cena katalogowa wynosi ok. 250 zł netto (58,50 euro). opr. LP (mat. Agentools) Przecinarka EXACT 280 z Fabryki Narzędzi GLOB Od 1 października do oferty Fabryki Narzędzi GLOB dołączyła nowa przecinarka do rur firmy Exact. P rzecinarka przeznaczona jest do precyzyjnego cięcia rur z takich materiałów, jak: stal, też nierdzewna, żeliwo, aluminium, miedź oraz tworzywa sztuczne. Urządzenie jest w pełni mobilne – z łatwością można zabrać je w teren, a do jego obsługi wystarczy jedna osoba. Rura ustawiana jest na czterech podporach rolkowych umożliwiających jej swobodny obrót i zapobiegających zakleszczeniu się tarczy podczas cięcia. Dużą zaletą urządzeń jest dokładność i szybkość cięcia. Przy cięciu stali iskrzenie zostało ograniczone do minimum – pojawiają się pojedyncze iskry, a cięty materiał nie nagrzewa się. Powierzchnia po przecięciu jest czysta i nie wymaga dodatkowej obróbki. Wydajność urządzenia jest niemal 5-krotnie większa w porównaniu z cięciem rur szlifierką kątową z tarczą korundową. Przecianarka Exact 280 ma tarczę tnącą o średnicy 165 mm, a zakres cięcia rur to 40-280 mm. Można nią ciąć rury grubościenne. W przypadku rur stalowych maksymalna grubość ścianki to 10 mm, a dla wykonanych z tworzywa – 38 mm. Urządzenie jest bogato wyposażone. Poza wspornikami rolkowymi, na których ustawiana jest rura, w zestawie znajdują się również niezbędne klucze, tarcza widiowa do cięcia stali oraz torba do transportu urządzenia. Gwarancja na przecinarkę wynosi 1 rok, można ją przedłużyć o kolejne miesiące (więcej na www.fnglob.pl). opr. LP (mat. Glob) Klasa extreme Artur Owczarek/Roman Popławski (121) Marcin Łukaszewski/Magdalena Duhanik (101) Robert Kufel/Daniel Burzyński (105) Klasa adventure Arek Szamszon/Jakub Krysa (216) Tomasz Nowakowski/Maciej Nowakowski (208) Tomasz Zygarlicki/Zbigniew Helowicz (223) 1 2 3 1 2 3 1 2 3 1 2 3 Klasa extreme Robert Kufel/Daniel Burzyński (105) Marcin Łukaszewski/Magdalena Duhanik (101) Sławomir Jabłoński/Piotr Zdziebłowski (115) Klasa adventure Arek Szamszon/Jakub Krysa (216) Jarosław Bukowski/Piotr Batkowski (207) Tomasz Nowakowski/Maciej Nowakowski (208) TOOLEX 2011 Międzynarodowe grono wystawców reprezentujących 500 światowych marek zaprezentowało swoje oferty i nowości specjalistom, którzy odwiedzili Targi Obrabiarek, Narzędzi i Technologii Obróbki TOOLEX. Impreza odbyła się w hali ExpoSilesia w Sosnowcu w dniach 5-7 października br. Organizatorzy targów zrealizowali również wraz z firmą doradczą InnCo spotkanie „Łowcy trendów”. Uczestnicy warsztatów poszukiwali odpowiedzi na pytania dotyczące przyszłości branży motoryzacyjnej: jak zmieniać się będą wymagania sektora automotive w odniesieniu do branży obróbki metalu, jakie wyzwania czekają producentów maszyn i narzędzi, co wpłynie na wzmocnienie obu gałęzi przemysłu na polskim rynku, z jakimi zagrożeniami będziemy musieli się zmierzyć. Jednocześnie z Międzynarodowymi Targami Obrabiarek i Technologii Obróbki TOOLEX odbyły się Międzynarodowe Targi Metod i Narzędzi do Wirtualizacji Procesów WIRTOTECHNOLOGIA, w trakcie których zwiedzający mogli przekonać się, w jaki sposób wykorzystanie nowoczesnych technologii wpływa na zwiększenie wydajności produkcji. ASz T argi Obrabiarek, Narzędzi i Technologii Obróbki TOOLEX to impreza ciesząca się z roku na rok coraz większą popularnością wśród wystawców i zwiedzających. Na tegorocznej wystawie ponad 500 firm z całego świata zaprezentowało rozwiązania, które znajdują zastosowanie w wielu gałęziach przemysłu. Goście mieli okazję zobaczyć maszyny do obróbki ubytkowej, termicznej i plastycznej, blach na zimno, a także oprzyrządowanie technologiczne i pomiarowe. Zaciekawieni najnowszymi technologiami mogli wypróbować nowoczesne przemysłowe oprogramowanie komputerowe. Swoje propozycje przedstawiły także przedsiębiorstwa oferujące wyposażenie warsztatów oraz fachowe wydawnictwa. Na stoisku Fabryki Narzędzi GLOB panowała bardzo dobra atmosfera Ekipa firmy FANAR SA Stoisko firmy Narzędzia Skrawające TOOLS WYDARZENIA GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011 ENERGETAB 2011 Zaawansowane technologicznie urządzenia, maszyny, aparaty i konstrukcje służące do niezawodnego wytwarzania oraz przesyłania energii elektrycznej czy bardziej efektywnego jej użytkowania, prestiżowe nagrody i wyróżnienia oraz tłumy zwiedzających – tak w telegraficznym skrócie można podsumować Międzynarodowe Targi Energetyczne ENERGETAB 2011. T egoroczna edycja imprezy była rekordowa zarówno pod względem liczby wystawców, jak i powierzchni zajętej przez ich ekspozycje. Pośród ponad 680 dostawców najnowocześniejszych produktów dla energetyki z kilkunastu krajów europejskich i Chin nie zabrakło globalnych korporacji, jak też najważniejszych polskich przedsiębiorstw z tej branży. Targom towarzyszyły konferencje i seminaria oraz bardzo wiele mniej formalnych, ale równie ważnych spotkań wystawców z ich klientami odpowiadającymi za poważne inwestycje i modernizacje przeprowadzane bądź przygotowywane w polskiej energetyce. Podczas targów odbył się też jeden z paneli międzynarodowej konferencji „Rozwój energetyki innowacyjnej – budowanie bezpieczeństwa energetycznego miast i gmin”. Podczas tego panelu przedstawione zostały mechanizmy modelowej współpracy pomiędzy firmami energetycznymi i jednostkami samorządu, która doprowadziła do budowy w Bielsku-Białej elektrociepłowni o wzorcowych parametrach efektywności energetycznej. Gama prezentowanych urządzeń i aparatów była bardzo szeroka: od stacji transformatorowych, wyłączników czy rozłączników, po aparaty i systemy nadzoru, pomiarów i zabezpieczeń, maszty oświetleniowe i oprawy, zwłaszcza przystosowane do LED-owych źródeł światła, kable i przewody, urządzenia UPS czy pojazdy specjalistyczne dla energetyki. Spośród 52 innowacyjnych produktów zgłoszonych do konkursu targowego na wyróżniający się produkt, najbardziej prestiżowe wyróżnienie – puchar Ministra Gospodarki – uzyskał Instytut Automatyki Systemów Energetycznych z Wrocławia za „System do wykrywania i zapobiegania pożarom w kulowo-misowych młynach węglowych”. Powierzchnia zajęta przez ekspozycje targowe przekroczyła 30 tys. m kw., co spowodowało, że zwiedzający nie mieli dość czasu, aby zapoznać się ze wszystkimi interesującymi ich produktami. Stąd wielu wystawców zaproponowało organizatorom, by w przyszłym roku wydłużyć czas trwania targów do czterech dni. Na ten kolejny, już 25. ENERGETAB 2012 ich organizator - ZIAD Bielsko-Biała SA - zaprasza w dniach od 11 do 13 (14) września 2012. opr. Asz Na targach spotkaliśmy (od lewej) Arkadiusza Baranioka, właściciela B.H.Baraniok, i Dariusza Biesiekierskiego ze Stabili Stoisko pokazowe BAIER-LEWICO Ekipa targowa Transfer Multisoft Elektronik Jeden z agregatów Fogo Stoisko FEIN-Polska-Elektronarzędzia i naszego pisma Zespół targowy firmy Wiha Na stoisku firmy Energotytan zastaliśmy Marcina Klimasa Mocny team Lange Łukaszuk Z techniką pomiarową można było się zapoznać na stoisku DASL Systems 11 WYDARZENIA 12 GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011 NOWOŚCI COVAL NA na żużlowym finale IMŚ Wiertnica diamentowa DUSS DIA 303W 8 października br. na stadionie im. Edwarda Jancarza w Gorzowie Wielkopolskim odbył się finał Indywidualnych Mistrzostw Świata na Żużlu. Wzięła w nim udział firma Coval - jeden ze sponsorów tegorocznej imprezy i oficjalny sponsor cyklu SGP w Polsce. Wiertnicą diamentową DUSS DIA 303W można wiercić w rurach plastikowych, betonowych oraz w drewnianych balach. Specjalnie zaprojektowany statyw DUSS BST 1 i wiertła koronowe DUSS LS pozwalają na uzyskanie bardzo krótkich, kilkasekundowych czasów wiercenia. S tatyw gwarantuje precyzyjne prostopadłe i centryczne wiercenie w plastiku, betonie i balach drewnianych. Przy zastosowaniu statywu DUSS BST 1 nie trzeba mocować wiertarki do rury, dzięki czemu uzyskujemy szybki czas rozpoczęcia pracy. Wiercenie przez centralną oś rury gwarantuje, że przylegające przewody będą w pełni szczelne. Dodatkowo statyw DUSS BST 1 zapewnia optymalne oparcie o rurę kanalizacyjną (bez chwiania i przechylania się). Wiercenie można przeprowadzić także na płaskiej powierzchni. Dzięki takiemu rozwiązaniu podłączenie rur odgałęziających zajmuje tylko kilka sekund, a w efekcie otrzymujemy gładkie, czyste otwory (nawet w falistych rurach). Nie musimy ich szlifować. Dodatkowo wycięty kawałek rury jest automatycznie zatrzymywany w wiertle koronowym i nie wpada do środka rury. Więcej informacji na www.duss.pl LP (mat. DUSS) I ndywidualne Mistrzostwa Świata na Żużlu to coroczna seria turniejów, wyłaniająca najlepszych żużlowców. Prowadzi je od 1936 r. Międzynarodowa Federacja Motocyklowa (FIM). Turnieje finałowe poprzedzone są zazwyczaj skomplikowanym systemem eliminacji krajowych i międzynarodowych. Od 1995 r. najlepsi zawodnicy uczestniczą w cyklu turniejów Grand Prix IMŚ – mistrzem zostaje zwycięzca klasyfikacji generalnej cyklu. W ostatniej rundzie tegorocznego cyklu Grand Prix rozegranej rundzie na gorzowskim torze zwyciężył nowo kreowany mistrz świata Greg Hancock. Drugie miejsce przypadło w udziale Nickiemu Pedersenowi, a trzeci był Emil Sajfudinof. W klasyfikacji generalnej walczący o srebro Jarosław Hampel nie zdołał odrobić jednopunktowej straty do Andreasa Jonssona i sezon zakończył z brązowym medalem. Firma Coval zorganizowała swoje stoisko podczas imprezy. Gośćmi specjalnymi byli ambasador tej marki Zenon Plech, polski żużlowiec i trener sportu żużlowego, oraz zawodnicy Janusz Kołodziej i Krzysztof Cegielski. Sportowcy chętnie rozdawali autografy i pozowali do pamiątkowych fotografii. W spotkaniu przed zawodami uczestniczyli również zaproszeni przez firmę Coval klienci, dla których impreza stała się znakomitą okazją do wspólnej zabawy. ASz Kibice żużla na stoisku COVAL-a Park maszynowy Janusza Kołodzieja Na stoisku COVAL-a spotkaliśmy legęndę polskiego żużla Zenona Plecha (drugi od lewej) i klientów firmy WYDARZENIA GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011 P odlaskie Centrum Narzędziowe znajduje się Wasilkowie k. Białegostoku. W budynku o powierzchni ponad 250 m kw. znalazła miejsce ogromna ekspozycja trzech marek: FESTOOL, PROTOOL i SCHNEIDER airsystems, sala pokazowa służąca do praktycznej nauki obsługi narzędzi i demonstracji ich możliwości roboczych oraz klimatyzowana sala konferencyjna wyposażona w nowoczesny system audiowizualny. Centrum prowadzi szkolenia dotyczące praktycznych zastosowań maszyn i narzędzi wspomnianych marek. Szkolenia przeznaczone są dla klientów JR-TECHu, użytkowników narzędzi, uczestników kursów i uczniów szkół zawodowych oraz handlowców ze wschodniej części Polski, a nawet zza wschodniej granicy. Podstawowym ich celem jest przekazywanie wiedzy o najnowszych technologiach przeznaczonych dla rzemiosła. Szkolenia FESTOOL Odbywają się na specjalnym stanowisku, w którym narzędzia zostały pogrupowane tematycznie według wykonywanych nimi operacji szlifowania, cięcia, frezowania itd. Szkolenia te prowadzone są na dwóch poziomach: Festool I - dla klientów, którzy po raz pierwszy uczestniczą w nich, oraz Festool II - dla tych, którzy uczestniczyli już w kursach poziomu pierwszego. W czwartkowe przedpołudnia odbywają się także „Śniadania z FESTOOLem”. W 2011 r. szkolenia poziomu pierwszego prowadzili pracownicy JR-TECHu, natomiast drugiego – szkoleniowcy z Tooltechnic Systems (Polska). Tematy związane ze stolarstwem omawiali: Tomasz Żurkowski – kierownik działu szkoleń w Tooltechnic Systems (Polska), Sławomir Trojan – prezenter-rzeczoznawca FESTOOL i Leszek Damazyn – regionalny kierownik sprzedaży FESTOOL, a tematy dotyczące blacharstwa i lakiernictwa samochodowego – Maciej Kożuchowski, prezenter-rzeczoznawca FESTOOL automotive. Uczestnikami szkoleń FESTOOL byli właściciele oraz pracownicy zakładów stolarskich i blacharsko-lakierniczych. W br. w szkoleniach FESTOOL w PCN wzięło udział 170 osób. NA PROM Z C E OC T IĄ JA Od otwarcia Podlaskiego Centrum Narzędziowego (PCN) - unikalnego miejsca spotkań fachowców z innowacyjnymi urządzeniami spod znaków FESTOOL, PROTOOL i SCHNEIDER airsystems – minął już rok. W tym czasie w szkoleniach zorganizowanych przez PCN wzięło udział ponad 250 profesjonalistów oraz uczniów szkół zawodowych. ŚW Szkolenia w Podlaskim Centrum Narzędziowym 13 Szkolenia PROTOOL W PCN znajdują się dwa stanowiska PROTOOL: ciesielskie (drewniana konstrukcja) i budowlano-remontowe, jak również wystawa elektronarzędzi tej marki przeznaczonych do obróbki drewna i prac budowlanych. Szkolenia PROTOOL w 2011 r. dotyczyły dwóch dziedzin: ciesielstwa i budownictwa. Prowadzili je Radosław Kupis i Piotr Majak, regionalni kierownicy sprzedaży PROTOOL, którzy przeszkolili ponad 40 właścicieli i pracowników firm zajmujących się konstrukcjami drewnianymi, budową domów z bali oraz pracami renowacyjnymi i remontowo-budowalnymi. Szkolenia SCHNEIDER airsystems Wykorzystywano w nich stanowisko automotive, którego częścią jest m.in. instalacja pneumatyczna oraz wystawa narzędzi pneumatycznych marki SCHNEIDER airsystem. Uczestnikami tych szkoleń w 2011 r. byli pracownicy zakładów wulkanizacyjnych, mechanicznych oraz blacharsko-lakierniczych i stolarskich, łącznie 34 osoby. Prowadził je Arkadiusz Katana – dyrektor sprzedaży marki SCHNEIDER airsystems. Do każdej maszyny marki Festool zakupionej w firmie JR-TECH w dniach od 01.11.2011. do 31.12.2011. świąteczny prezent: praktyczny, elegancki kubek termiczny Reasumując, uczestnicy szkoleń PCN otrzymali rozległą wiedzę teoretyczną na temat obługi, zastosowania i eksploatacji elektronarzędzi, narzędzi oraz systemów FESTOOL, PROTOOL i SCHNEIDER airsystems, chętnie korzystali również z możliwości przetestowania tych produktów, sprawdzenia ich funkcjonalności oraz niezawodności. – Klienci zaakceptowali tę formę przekazywania wiedzy o nowych technologiach oferowanych przez marki FESTOOL, PROTOOL i SCHNEIDER airsystems – powiedział Jan Rydzewski, właściciel i szef PCN. – Jak wielu z nich informowało nas, wiedza zdobyta na naszych szkoleniach pomogła im usprawnić prace firm, które prowadzą, jak też rozwiązać problemy technologiczne, np. dotyczące obróbki nowych materiałów, które obecnie są wprowadzane na rynek i zastępują tradycyjne surowce stosowane w budownictwie, stolarstwie czy ciesielstwie. LP WYDARZENIA 14 GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011 NOWOŚCI Tarcza wielozadaniowa NORTON Multipurpose INTERGEO 2011 16 tys. gości z 80 krajów odwiedziło stoiska 527 wystawców na targach INTERGEO 2011, aby zapoznać się z nowoczesnymi technologiami stosowanymi w geodezji i geoinformacji. Impreza odbyła się w Norymberdze w dniach 27-29 września. Tarcza NORTON Multipurpose to narzędzie uniwersalne. Jej właściwości umożliwiają efektywne cięcie stali, stali nierdzewnej, aluminium, szkła, PCV oraz materiałów ceramicznych i kamienia. Niezwykle cienki i wytrzymały produkt pozwala na oszczędność czasu oraz materiałów, przez co obniża koszty prowadzenia prac. T arcza NORTON TON Multipurpose została stworzona zarówno do zastosowań stosowań przemysłowych,, jak i do realizacji prac ac budowlanych i instalaalatorskich. Tego typu ypu narzędzie znajduduje zastosowanie ie m.in. w przemyyśle budowlanym, m, samochodowym, m, wytwórczym, odlewniczym i w pracach instalacyjnych. nych. Jego główną zaletą jest zdolność do efektywnego cięcia wszystkich materiałów, tzn.: .: stali, stali nierdzewnej, aluminium, PCV, szkła, wyrobów ceramicznych i kamienia. Tarcza NORTON Multipurpose została zaprojektowania w celu eliminacji potrzeby zmiany narzędzia w przypadku konieczności cięcia skrajnie różnych materiałów. Dzięki temu umożliwia ona oszczędność czasu pracy operatora, a przez to obniżenie kosztów. Możliwość zastosowania jednego produktu zamiast kilku specjalistycznych pozwala również uniknąć nakładów związanych z zakupem dodatkowych narzędzi, ich transportem i konserwacją. Budowa tarczy W tarczy NORTON Multipurpose zastosowano węglik krzemu jako ziarno ścierne. Tarcza nie zawiera natomiast żelaza. Jej budowa pozwala na bardzo precy- zyjne cięcie bez zadziorów elementów stalowych, bez tzw. tzw zabijania się ściernicy podczas ściern cięcia cięc materiałów nieżelaznych oraz nie produktów PCV pr i długą żywotność nawet w n no przypadku cięcia p pr wyrobów z kawy mienia. Ściernica mi bazuje na spoiwie baz organicznym, które organ niweluje wibracje i niwelu rezonans powstający przy cięciu twardych materiałów. Dzięki Dzię temu możliwe jest cięcie bez wyszczerbień, m.in. płytek ceramicznych, glazury, terakoty i gresów. Produkt jest niezwykle cienki. Dzięki temu umożliwia szybsze cięcie. Powoduje to kolejne oszczędności – nie tylko czasu, ale również energii oraz mniejszą stratę obrabianego materiału. Kształt ściernicy korzystnie wpływa również na zmniejszenie ilości emitowanego kurzu oraz wielkości hałasu. Unikalna konstrukcja tarczy powoduje także wyjątkowy komfort pracy operatora, który odczuwa bardzo niski poziom wibracji. Produkt dostępny jest w wymiarach 125 x 1.0 x 22.23 i 125 x 1.6 x 22.23 w prostej formie (BF 41). Maksymalna prędkość obrotu to 80 m/s. O laf Freier, dyrektor zarządzający HINTE GmbH i organizator INTERGEO, twierdzi, że najważniejszy na tych targach jest dialog pomiędzy dostawcami a użytkownikami nowych technologii geodezyjnych i geoinformacyjnych. – W tym dialogu rodzą się nowe strategie i zastosowania – informuje Olaf Freier. Zdaniem prof. Karla-Friedricha Thöne, prezydenta German Society for Geodesy, Geoinformation and Land Management (DVW e.V.), INTERGEO to najlepsza na świecie platforma biznesowa dla firm dostarczających technologie geodezyjne i geoinformatyczne. W tym roku do Norymbergi przyjechało 16.000 gości z 80 krajów. Ponownie wzrósł odsetek zwiedzających spoza Niemiec. W targowych konferencjach wzięło udział 1500 osób, podczas nich przeprowadzono 140 prezentacji i dyskutowano o najważniejszych problemach branży. Organizatorzy policzyli, że poruszono aż 40 tematów. W przeprowadzonej ankiecie ponad 90 proc. wystawców zadeklarowało, że osiągnęło zakładany cel biznesowy i zamierza wziąć udział w następnej edycji targów. Wynika to m.in. zamierzeń deklarowanych przez targowych gości, gdyż – jak organizatorzy poinformowali – 70 proc. zwiedzających przyjechało na INTERGEO z zamierem zawarcia kontraktów handlowych. W tym roku wzrósł także do 35 proc. odsetek gości odwiedzających pierwszy raz INTERGEO. W 2011 r. głównym tematem targów była infrastruktura geoinformatyczna, sensory i 3D mapping. Z bardzo dużym zainteresowaniem spotkała się konferencja dotycząca nawigacji. Zorganizowały ją niemieckie Federalne Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Rozwoju Miast i Federalne Towarzystwo Technologii Informa- cyjnych, Telekomunikacji i Nowych Mediów we współpracy z INTERGEO. – Miał na niej miejsce intensywny dialog pomiędzy politykami i przedstawicielami branży geoinformacyjnej – poinformował prof. Karl-Friedrich Thöne. – Wskazuje to na dużą rolę geoinformacji w codziennym życiu, w przyszłości będzie ona miała jeszcze większe znaczenie niż obecnie. Następna edycja INTERGEO odbędzie się w dniach 9-11 października 2012 roku w Hanowerze, zaś jej patronem będzie German Society for Geodesy, Geoinformation and Land Management. opr. LP (mat. INTERGEO) Marek Chudziński (product manager w Saint-Gobain Abrasives) NOWOŚĆ! GOP 300 SCE Professional. Wielofunkcyjne narzędzie oscylacyjne z najmocniejszym w tym segmencie narzędzi silnikiem o mocy 300 W oraz z najszybszym, opatentowanym systemem beznarzędziowej wymiany osprzętu. Zapewnia bardzo szeroki zakres zastosowań związanych z cięciem, szlifowaniem i skrobaniem w każdym materiale. Linia niebieska Bosch: dla rzemiosła i przemysłu. www.bosch-professional.pl WYDARZENIA GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011 15 Dzień otwarty firmy Elnar W sobotę, 24 września, na terenie Wojewódzkiego Domu Kultury w Kielcach firma Elnar zorganizowała swój dzień otwarty. Impreza, gromadząc czołowych dostawców z branży narzędziowej, spotkała się z dużym zainteresowaniem klientów. N a dzień otwarty Elnaru przyjechali przedstawiciele liczących się na rynku narzędziowym dystrybutorów. Każdy z nich na osobnym stoisku zaprezentował swoją ofertę. Użytkownicy mogli więc przyjrzeć się dokładnie urządzeniom i narzędziom takich firm, jak: Kranzle, Hitachi, Makita, ProfiTech-Diamant, Flex, Wiha, Profix, Stanley i DeWalt, Milwaukee, AEG i Ryobi, Metabo, Fein, Festool, Protool i Schneider, Baier Lewico, Glob i Evolution Power Tools oraz Sparky. – W ubiegłorocznej imprezie wzięło udział wielu naszych dostawców, w tym roku dołączyły do nas kolejne firmy. Cieszy mnie to, bo jest to swoisty dowód uznania za dotychczasową dobrą współpracę. Myślę, że goście, którzy odwiedzą naszą wystawę, docenią różnorodność, którą dzisiaj im zaproponowaliśmy – powiedział Jarosław Zapała – jeden ze współwłaścicieli firmy Elnar. Impreza cieszyła się dużym powodzeniem wśród klientów Elnaru. Zaproszeni przez kielecką firmę goście mieli możliwość przetestowania wszystkich narzędzi, maszyn i urządzeń, jak również uzyskania odpowiedzi na wszelkie pytania dotyczące interesujących ich HEPCIO - największy pies świata – budził zaiteresowanie najmłodszych Załoga Elnaru w pełnym składzie produktów. Odwiedzający stoiska mogli też poszerzyć teoretyczną, jak i praktyczną wiedzę o produktach, a także uzyskać fachową pomoc w doborze właściwego sprzętu oraz oprzyrządowania. Specjaliści z firm partnerskich udzielali odpowiedzi na wszelkie pytania dotyczące oferowanych przez nich urządzeń. Dla gości przygotowano też poczęstunek. Posiłek był dobrą okazją do wymiany opinii na temat imprezy. Ku zadowoleniu organizatorów zdecydowanie przeważały w nich pozytywne komentarze. W godzinach wieczornych odbyło się spotkanie właścicieli i pracowników firmy Elnar z przedstawicielami producentów i dostawców narzędzi. W sali restauracyjnej hotelu Śródmiejskiego w kameralnej atmosferze dyskutowano na temat sytuacji w branży oraz prowa- dzono kuluarowe rozmowy biznesowe. Po kolacji w doskonałych humorach i już nieco luźniejszej atmosferze bawiono się do późnych godzin nocnych w jednym z kieleckich klubów. Przypomnijmy, Elnar powstał w marcu 2008 r. Kilkunastoletnie doświadczenie właścicieli w branży narzędziowej oraz entuzjastyczne podejście do pracy pozwoliły im stworzyć firmę, która prężnie się rozwija, mimo dużej konkurencji na lokalnym rynku i nie najlepszego klimatu biznesowego z powodu stagnacji w gospodarce krajowej. Po trzech latach działalności Elnar zatrudnia 8 osób i dysponuje salonem o powierzchni 300 m kw. Obecnie jest on już niewystarczający, dlatego kielecka firma planuje zwiększenie powierzchni handlowej, aby pomieścić stale rosnący asortyment. Od momentu swojego powstania Elnar specjalizuje się w zaopatrywaniu lokalnego rynku w najwyższej klasy maszyny, urządzenia i narzędzia. Firma oferuje szeroką gamę elektronarzędzi, w tym m.in.: wiertarki, wiertarki udarowe, wkrętarki, narzędzia akumulatorowe, strugi, polerki, odkurzacze, szlifierki, wyrzynarki, bruzdownice, przecinarki, nożyce, zakrętarki, młotowiertarki, kombimłotki, multimłotki, mieszarki, pilarki, frezarki uznanych marek. Dodatkowo zajmuje się sprzedażą kompresorów Fini i Metabo oraz maszyn budowlanych firm Enar i Lifton. Każdy klient przychodzący do Elnaru może również liczyć na fachowe doradztwo zarówno w zakresie doboru sprzętu, jak i jego użytkowania. ASz WYDARZENIA 16 GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011 NOWOŚCI Zestaw kluczy płaskooczkowych z grzechotką Stanley Stanley wprowadza do sprzedaży nowy zestaw kluczy płaskooczkowych z grzechotką. Narzędzia wyróżniają się ergonomicznym kształtem i nowatorskimi rozwiązaniami technicznymi. K lucze płaskooczkowe z grzechotką Stanley pozwalają na precyzyjne i szybkie dokręcenie śrub i nakrętek. Zastosowany w narzędziach mechanizm grzechotki na płaskiej części klucza usprawnia pracę, eliminując konieczność zdejmowania klucza z dokręcanej śruby po każdym ruchu. Wygodę pracy kluczami podnosi również ich ergonomiczny kształt, dzięki któremu można nimi operować nawet w trudno dostępnych miejscach. Ponadto dzięki zastosowaniu trwałej i wygodnej rękojeści klucze bardzo dobrze leżą w ręce. Narzędzia Stanley pozwalają na prze- noszenie wysokich momentów obrotowych. Gwarantuje to mocna część oczkowa klucza nachylona pod kątem 15º. Klucze wykonane są ze stali chromowo – wanadowej zabezpieczonej przed korozją powłoką chromową. W zależności od potrzeb w ofercie dostępne są trzy zestawy kluczy płaskooczkowych z grzechotką z zakresem rozstawu szczęk od 10 do 19 mm. Zestaw kluczy płaskooczkowych z grzechotką Stanley dostępny jest w renomowanych sklepach narzędziowych i marketach budowlanych na terenie całego kraju. opr. LP Linia narzędzi akumulatorowych DeWALT XR W oferice DeWALT znalazła się nowa gama profesjonalnych elektronarzędzi akumulatorowych. Narzędzia z linii XR, objęte 3-letnią gwarancją, mają wydłużony czas pracy na jednym ładowaniu baterii, lepsze parametry oraz zwiększoną wydajność. N owa gama elektronarzędzi DeWALT XR Li-ION z 3-letnią gwarancją obejmuje 22 narzędzia zasilane akumulatorowo oraz 6 zestawów COMBO. W jej skład wchodzą wiertarko-wkrętarki udarowe i bezudarowe, zakrętarki, młotowiertarki, pilarki szablowe i tarczowe, a także lampy z obrotową głowicą oraz diodami LED. – Celem prac konstrukcyjnych nad linią XR było zaprojektowanie narzędzi wyposażonych w najnowsze rozwiązania techniczne, przy zachowaniu jak najwyższego poziomu niezawodności i żywotności – mówi Andrzej Mroczek, kierownik Działu Marketingu StanleyBlack&Decker Polska. – Nasze urządzenia są produkowane zgodnie z najwyższymi standardami jakości i technologii, co daje pewność ich dużej trwałości. Dlatego oferujemy naszym klientom 3-letnią gwarancję na produkty z serii XR. Aby skorzystać z tej gwarancji, należy w ciągu 4 tygodni od daty zakupu narzędzia zarejestrować się na stronie www.dewalt.pl/ mydewalt/login/. Elektronarzędzia z linii XR wyróżniają bardzo dobre parametry techniczne, które zostały uzyskane przy zachowaniu kompaktowych rozmiarów urządzeń. Każde z nich wyposażone jest w mocny silnik pozwalający na intensywną i długotrwałą pracę, w metalową przekładnię zwiększającą wydajność i wytrzymałość narzędzia oraz obudowę wykonaną z materiałów odpornych na ciężkie warunki budowlane. Dodatkowo urządzenia z linii XR posiadają ergonomiczne, ogumowane uchwyty oraz konstrukcję, która umożliwia ich stabilne ustawienie w pionie. Zostały one wyposażone w nowoczesne akumulatory wykonane w technologii litowo-jonowej. W zależności od modelu akumulatory mają napięcie 14,4 V lub 18 V i pojemność 1,5 Ah lub 3 Ah. Ładowanie baterii umożliwia najnowsza ładowarka DeWALT XR, która pozwala na uzupełnienie akumulatorów o napięciu 10,8, 14,4 i 18 V. – Takie rozwiązanie pozwala na pracę narzędziami zarówno z linii XR, jak i wprowadzoną w ubiegłym roku gamą kompaktowych urządzeń 10,8 V – mówi Andrzej Mroczek. Wszystkie produkty firmy DeWALT dostępne są w renomowanych sklepach narzędziowych i marketach budowlanych na terenie całego kraju. opr. LP Zacieraczka do tynków EIBENSTOCK EPG400 EIBENSTOCK EPG400 to specjalistyczne urządzenie do zacierania na mokro tynków zewnętrznych i wewnętrznych. Z acieraczka EIBENSTOCK EPG400 to poręczna i przydatna maszyna wykorzystywana w pracach budowlanych, pr zeznaczona d o szybkiego wygładzania tynków wewnętrznych i zewnętrznych, wykonanych zarówno z zapraw gipsowych, jak i cementowo-wapiennych. Przy zastosowaniu wyposażenia dodatkowe- go maszyną można również szlifować, polerować, zdzierać, czyścić i wykańczać różnego rodzaju powierzchnie. Dzięki zastosowaniu trwałej i niezawodnej przekładni oraz niewielkiej masie urządzenie znajduje szerokie zastosowanie w wielu profesjonalnych brygadach tynkarskich i malarskich (więcej na www.eibenstock.pl). opr. LP Targi Metal, Aluminium & Nonfermet oraz Control-Tech 2011 We wrześniu w Kielcach odbyły się XVII Międzynarodowe Targi Technologii dla Odlewnictwa METAL, X Targi Aluminium i Technologii, Materiałów i Produktów Metali Nieżelaznych ALUMINIUM & NONFERMET i XV Targi Przemysłowej Techniki Pomiarowej oraz Badań Nieniszczących CONTROL-TECH. W tez miejscem posiedzenia Komisji Odlewnictwa PAN. Nagrodzono też najlepsze prace magisterskie i inżynierskie dotyczące odlewnictwaTargi METAL należą do UFI (Międzynarodowe Stowarzyszenie Przemysłu Targowego) zrzeszającego najbardziej prestiżowe imprezy targowe na świecie. Członkostwo w UFI jest potwierdzeniem międzynarodowego statusu targów METAL, świadczy też o wysokim standardzie organizacyjnym, dobrej promocji imprezy i gwarantuje obecność wystawców i zwiedzających z całego świata. opr. ASz (Targi Kielce) tym roku targi METAL zgromadziły ponad 300 firm z 29 krajów całego świata - więcej niż połowa z nich to firmy zagraniczne lub ich przedstawicielstwa handlowe w Polsce, które zaprezentowały swoje oferty na powierzchni blisko 3 tys. m.kw. Na stoiskach nie zabrakło specjalistycznych maszyn i urządzeń dla przemysłu odlewniczego i metali nieżelaznych, pieców dla odlewnictwa ciśnieniowego czy obrabiarek, a także drobnych narzędzi oraz oprogramowania. Wystawcy zaprezentowali także surowce, komponenty i materiały stosowane do procesów metalurgicznych, odlewy ciśnieniowe ze stopów aluminium, magnezu czy cynku. Zwiedzający mieli też okazję obejrzeć pokaz pracującej maszyny odlewniczej na stoisku firmy Frech. Komisje konkursowe przyznały w sumie ponad 30 nagród. XVII Międzynarodowe Targi Technologii dla Odlewnictwa były Jubileuszowa gala firmy Bosch 7 września 2011 roku w Arkadach Kubickiego w Warszawie miała miejsce uroczysta gala jubileuszowa z okazji 125-lecia firmy Bosch oraz 150. rocznicy urodzin Roberta Boscha. Sukces świętowało wielu znamienitych gości, a wśród nich m.in. reprezentanci Senatu RP, protokołu dyplomatycznego, władz samorządowych, a także przedstawiciele świata biznesu, kultury, sztuki, partnerzy handlowi oraz przyjaciele firmy Bosch. W części oficjalnej gali odbyła się rozmowa moderowana z udziałem Krystyny Boczkowskiej, prezesa zarządu Robert Bosch Sp. z o.o., Klausa Huttelmaiera, prezesa Robert Bosch AG Austria, odpowiedzialnego za region Europy Środkowo-Wschodniej, oraz Joachima Rogalla, reprezentanta Fundacji im. R. Boscha. Rozmówcy dyskutowali na temat: czynników sukcesu firmy, strategii wzrostu i jej efektów, historii firmy Bosch w Polsce, celów i priorytetów działalności Fundacji im. R. Boscha, znaczenia hasła „Technologia bliżej nas” oraz perspektyw dalszego rozwoju. W części artystycznej wystąpił Ferenc Cakó, węgierski prekursor sztuki animacji piaskiem, który zaprezentował pokaz na temat historii firmy Bosch ze szczególnym uwzględnieniem perspektyw jej dalszego rozwoju. Zwieńczeniem wieczoru był recital Urszuli Dudziak z towarzyszeniem zespołu. opr. LP (mat. Bosch) Rozmowa moderowana z udziałem Krystyny Boczkowskiej, prezesa zarządu Robert Bosch Sp. z o.o., Klausa Huttelmaiera, prezesa Robert Bosch AG Austria, odpowiedzialnego za region Europy ŚrodkowoWschodniej, i Joachima Rogalla z Fundacji im. R. Boscha. Kurtka podgrzewana Milwaukee C12 HJ-0 Posiadacze elektronarzędzi akumulatorowych Milwaukee mogą teraz kupić sobie podgrzewaną kurtkę. Na zbliżającą się zimę – jak znalazł. N igdy wcześniej nie widzieliśmy kurtki podobnej do Milwaukee C12 HJ-0. Tradycyjna odzież zabezpiecza nas przed zimnem w sposób pasywny – ciepło jest wytwarzane przez ciało człowieka i akumulowane pod warstwą materiału. Wiadomo, że w takim systemie człowiek musi być w ciągłym ruchu, a warstwa odzieży – na tyle gruba, by jak najdłużej zatrzymać wytworzoną energię. Kurtka Milwaukee C12 HJ-0 to ubranie ochronne, które ma zabezpieczać głównie przed zimnem, ale w sposób aktywny. Trzy grzałki (w postaci cienkich przewodów), które są wszyte w różnych częściach kurtki w strefach z włókna węglowego, zamieniają energię elektryczną pochodzącą z akumulatora litowo-jonowego na ciepło, ogrzewając w ten sposób ciało człowieka. Najważniejszą zaletą takie- go rozwiązania jest to, że osoba ubrana w kurtkę Milwaukee może stać bez ruchu, a i tak nie zmarźnie. Jak więc wygląda technicznie konstrukcja prezentowanej odzieży? Wspomnieliśmy już o grzałkach i matach z włókna szklanego. W bocznej części kurtki znajduje się specjalna kieszeń, do której wkłada się akumulator i podpina się go do kabelka. Na lewej piersi znajdziemy specjalny guzik, którym regulujemy poziom grzania. Mamy do dyspozycji 4 ustawienia: podgrzewanie, grzanie wysokie, średnie lub lekkie. W zależności od wybranego programu przycisk zmienia kolor podświetlenia. Energii z akumulatora M12 Li-Ion wystarcza na 6 godzin ciągłego podgrzewania kurtki. Warto tutaj podkreślić, że ubranie jest przystosowane także do pasywnej ochrony przed zimnem – wielowarstwowa tkanina ogrzewa ciało i pobudza krążenie krwi, jest też odporna na wiatr i wodę. Kurtka podgrzewana Milwaukee C12 HJ-0 dostępna jest w trzech rozmiarach – S, M, L, XL, 2XL, 3 XL. Dostępne są również wersje z ładowarką i akumulatorem. Wkrótce pojawi się dla myśliwych oraz wędkarzy (itp.) wersja kurtki zwana „Kamuflaż”. Marek Pudło, pins NOWOļù! GLM 250 VF Professional Dalmierz laserowy o zasięgu 250 metrów z wbudowanym wizjerem optycznym, do zastosowań zewnętrznych. Elektronarzędzia linii niebieskiej: dla rzemiosła i przemysłu. www.bosch-professional.pl WYDARZENIA 18 GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011 NOWOŚCI EMO Hannover 2011 Prasy ręczne Start Tools Nowa polska marka maszyn i urządzeń ma w ofercie aż cztery modele pras ręcznych W szerokiej gamie urządzeń spod znaku Start Tools znajdują się cztery modele pras ręcznych. Przeznaczone są głównie do prasowania łożysk, piast, tulei itp., z maksymalną siłą nacisku wynoszącą 1- 5 t. Wszystkie prasy składają się z żeliwnego korpusu, stołu i mechanizmu zębatego służącego do wywierania siły. Maksymalna wysokość obrabianego elementu wynosi od 110 (model SP-1) do 400 mm (SP5). Obrotowe stoły wszystkich pras wyposażone są w cztery wycięcia o różnych rozmiarach. Pozwalają one na zaprasowanie elementów o róż- nych średnicach. Najmniejsza prasa o nacisku 1 tony waży zaledwie 15 kg. Dzięki temu może być stosowanana w każdym przydomowym warsztacie. Zaś 5-tonowa prasa SP-5 sprawdzi się w warsztatach s am o ch o d ow ych. W ofercie znajdują się również prasy SP-2 i SP-3, charakteryzujące się maksymalnym naciskiem odp o w i e d ni o 2 i 3 ton. Urządzenia Start Tools objęte są pełną 3-letnią gwarancją producenta. opr. LP (mat. Agentools) Młot Majsterkowicz MRH-900 Oferta marki Majsterkowicz została poszerzona o młot udarowo-obrotowy MRH-900 M ajsterkowicz jest polską marką elektronarzędzi, którą w pierwszym kwartale tego roku wprowadziła na rynek firma Proma Polska. W jej ofercie znajduje się młot udarowo-obrotowy MRH-900. To lekkie i poręczne urządzenie z udarem elektropneumatycznym jest napędzane silnikiem o mocy 900 W. Energia udaru wynosząca 3 J zapewnia dużą skuteczność kucia i wiercenia, niezależnie od siły nacisku wywieranej przez użytkownika. Urządzenie pozwala na wiercenie w drewnie, stali i betonie otworów o maksymalnej średnicy wynoszącej odpowiednio 40, 13 i 28 mm. Narzędzie wyposażone jest w uchwyt SDS-plus, ogranicznik głębokości wiercenia oraz dodatkowo w głowicę z klu- czykowym uchwytem wiertarskim. Urządzenie sprzedawane jest w poręcznej walizce transportowej. MRH900 objęty jest 3-letnim okresem gwarancyjnym. Radomski oddział firmy Romar Sp. z o.o. zorganizował 6 października dzień otwarty, na który zaprosił lakierników i blacharzy samochodowych z warsztatów, które zaopatruje. Podczas imprezy odbyła się prezentacja materiałów ściernych marki NORTON produkowanych przez Saint-Gobain Abrasives. OMAR, którego centrala znajduje się w Ostrowcu Świętokrzyskim, zajmuje się dystrybucją lakierów samochodowych, materiałów lakierniczych firmy Nexa Autocolor oraz lakierów przemysłowych PPG-SELEMIX. Oferuje także produkty do wykonywania napraw lakierniczych samochodów osobowych oraz ciężarowych, m.in marki NORTON. Zaopatruje warsztaty blacharsko-lakiernicze, autoryzowane serwisy dealerskie, W edług Wilfrieda Schäfera z zarządu Związku Niemieckich Fabryk Obrabiarek (Verein Deutscher Werkzeugmaschinenfabriken – VDW), organizatora EMO, przemysł obrabiarkowy nadal działa na pełnych obrotach. – W czasie sześciu dni trwania targów złożono zamówienia o łącznej wartości ponad 4,5 mld euro – poinformował Wilfried Schäfer. – A dzięki zamówieniom pozyskanym w ostatnich miesiącach wystawcy targów znacząco umocnili swą pozycję na rynku. 2037 wystawców z 41 krajów przez sześć dni prezentowało w Hanowerze najnowsze modele obrabiarek oraz rozwiązania i usługi związane z obróbką metali. – Targi EMO były po raz kolejny jedyną w swoim rodzaju międzynarodową wystawą przełomowych nowości i premier. Budząca podziw innowacyjność firm z branży obróbki metalu to siła, która gwarantuje temu sektorowi dynamiczny i zrównoważony rozwój – powiedział Detlev Elsinghorst. Innowacyjność przejawiała się nie tylko w parametrach technicznych i wydajności obrabiarek – widoczna była też w takich aspektach jak wzornictwo czy walory użytkowe maszyn prezentowanych na targach. Dbałość o funkcjonalność i wygląd to coraz ważniejsze czynniki uwzględniane przy tworzeniu nowoczesnych maszyn i urządzeń, co doskonale widoczne było na EMO Hannover 2011. W centrum uwagi na tegorocznej imprezie znalazły się rozwiązania wykorzystywane w proekologicznych technologiach wytwórczych i wspomagające zrównoważony rozwój firm. – Na targach EMO widać było wyraźnie, jak dużą wagę producenci maszyn przywiązują do efektywności energetycznej. Oszczędność surowców i dobre gospodarowanie energią to czynniki, które często stają się decydującym kryterium pozwalającym zyskać przewagę na konkurencyjnym rynku i odnieść na nim sukces – stwierdził Detlev Elsinghorst. Wystawcy podkreślali wagę faktu, że tak wielu gości przyjechało w tym roku do Hanoweru spoza Niemiec: niemal 40% zwiedzających stanowiły osoby z zagranicy. – Wyróżnia to targi EMO spośród innych branżowych imprez wystawienniczych i jest kluczem do sukcesu naszych wystawców – podsumował Wilfried Schäfer. Na EMO Hannover widać było wyraźnie trend do globalizacji: aż o 6,5 proc. wzrósł odsetek gości z Azji i Ameryki Południowej wśród zwiedzających. Również średni czas spędzony na imprezie był w tym roku rekordowy, gdyż co czwarty gość targów spędził na EMO ponad 3 dni. W halach wystawienniczych wyczuwało się pozytywny nastrój panujący w branży. Ponad połowę ogółu gości stanowiły osoby odpowiedzialne za zakupy i inwestycje w firmach. Aż 55 proc. zwiedzających przy- jechało na EMO z konkretnymi planami inwestycyjnymi. Wśród osób zza granicy odsetek ten wyniósł 75 proc. Ponad połowa zwiedzających szukała rozwiązań pozwalających zwiększyć moce przerobowe w przedsiębiorstwie, kolejne 20 proc. natomiast - pierwszych obrabiarek do swych parków maszynowych. – Dla wystawców EMO oznacza to nieprzerwaną produkcję po zakończeniu targów. Do dotychczasowych zleceń dojdą liczne zamówienia pozyskane w Hanowerze – podsumował Wilfried Schäfer. Bogata oferta wydarzeń dodatkowych i imprez specjalnych uatrakcyjniła program tegorocznych targów. Kongresy – poświęcone tematyce zrównoważonych technik produkcyjnych, technologiom wytwórczym w lotnictwie i przemyśle kosmicznym, potencjałowi gospodarczemu rynku rosyjskiego oraz pozyskiwaniu kadr – cieszyły się ogromnym zainteresowaniem wśród zwiedzających. W dniach 19-24 września 2011 r. na targi EMO do Hanoweru przyjechało ponad 140.000 gości ze 100 krajów. – Przedstawiciele branży z całego świata, tysiące innowacji technologicznych, imprezy dodatkowe wspomagające transfer wiedzy i zamówienia o wartości kilku miliardów euro – EMO Hannover to znacznie więcej niż wystawa nowości produktowych. To międzynarodowa platforma, na której – niczym na mistrzostwach świata – spotykają się liderzy branży obrabiarkowej – podkreślił Detlev Elsinghorst. Następne Targi EMO Hannover odbędą się w dniach 16-21 września 2013 r. opr. LP (mat. EMO Hannover) opr. LP (mat. Agentools) NORTON w Romarze R – Tegoroczna edycja EMO Hannover była udana pod każdym względem, a jej uczestnicy – ci, którzy wykupili stoiska, oraz ci, którzy przyszli w charakterze zwiedzających – są zgodni, że dzięki doskonałej organizacji i dynamicznemu przebiegowi targi umocniły swoją pozycję najważniejszej światowej imprezy dla firm z branży obróbki metali – tak stwierdził dr Detlev Elsinghorst, komisarz generalny tej wystawy. zakłady produkujące różnego rodzaju maszyny oraz hurtownie i sklepy. Od maja 2008 r. ROMAR prowadzi także sprzedaż nowych samochodów marki FIAT oraz ich serwis. – Ponieważ technologie napraw lakierniczych są doskonalone, istnieje konieczność informowania o nich fachowców zajmujących się lakiernictwem i blacharstwem samochodowym – powiedział Piotr Kuśmierczyk, prezes ROMARU. – Dlatego organizujemy dni otwarte, na które zapraszamy naszych klientów i prezentujemy im możliwości nowych produktów oraz technologii. W tym roku w dniu otwartym wzięła udział marka NORTON należąca do Saint-Gobain Abrasives. Piotr Pełech, specjalista ds. szkoleń z NORTON, zaprezentował nowe technologie renowacji lakierów samochodowych oferowane przez Saint-Gobain Abrasives, m.in.: krążki na folii Dry ICE i napodkładzie gąbkowym NORTON Ice, asortyment past do polerowania Liquid Ice oraz system zabezpieczania powierzchni Liquid Ice Protector. Piotr Pełech omówił cechy poszczególnych produktów oraz zademonstrował, jak praktycznie się je aplikuje. Uczestnicy spotkania mogli także zobaczyć efekty ich stosowania. Pokaz spotkał się z dużym zainteresowaniem i wywołał szczegółową dyskusję na temat metod aplikacji nowoczesnych technologii renowacji lakierów samochodowych. pins Piotr Pełech, specjalista ds. szkoleń z NORTON, prezentuje nowe produkty Saint-Gobain Abrasives do renowacji lakierów samochodowych URZĄDZENIA LASEROWE GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011 19 SUPERNOWOŚĆ - japoński niwelator laserowy TOPCON RL-SV2S z cyfrowymi spadkami, bardzo dokładny i wytrzymały, o dalekim zasięgu pracy – 800 m Topcon, jeden z najbardziej popularnych producentów sprzętu pomiarowego na świecie, od lat specjalizuje się w innowacyjnych rozwiązaniach. To właśnie Topcon opracował pierwszą diodę laserową emitującą widzialną wiązkę światła, a w 1996 roku również jako pierwszy zaoferował niwelatory z dużo lepiej widzialnym światłem zielonego lasera. Będąc liderem na rynku i wdrażając nowe technologie, Topcon oferuje sprawdzone rozwiązania oparte na dużym doświadczeniu. Bez wątpienia niwelatory Topcon należą do najczęściej spotykanych instrumentów na budowach, ich duża popularność to także efekt wysokiej jakości wykonania i niezawodności – przez bardzo długi czas pozostają w doskonałej kondycji, zapewniając prawidłowe pomiary w każdych warunkach. T opcon oferuje całą gamę niwelatorów laserowych, wśród których znajdują się lasery z wiązką widzialną, czerwoną i zieloną. Obecnie firma proponuje nowy model wielozadaniowego niwelatora laserowego Topcon RL-SV2S. Niwelator z widzialną wiązką lasera w kolorze czerwonym umożliwia pracę zarówno w poziomie, jak i pionie z dużą dokładnością rzędu 2,4 mm/50 m, a jego zakres pracy z czujnikiem laserowym wynosi 800 m (średnica pracy). Zarówno układ optyczny, jak i elementy kompensatora wykonane zostały z najwyższą precyzją, zapewniając stabilną pracę. Zarządzanie funkcjami lasera odbywa się za pośrednictwem panelu sterującego z podświetlanym wyświetlaczem LCD na instrumencie lub z pilota (także z wyświetlaczem LCD). Obsługa lasera nie sprawia najmniejszych kłopotów, funkcje uaktywniają się natychmiastowo - po włączeniu zasilania sprzęt poziomuje się automatycznie. Uniwersalne zastosowanie Niwelator RL-SV2S ma możliwość pracy zarówno w pomieszczeniach zamkniętych, jak i na zewnątrz, wyznacza wiązkę w poziomie lub w pionie (specjalnie zaprojektowana obudowa ma dwa wejścia na śrubę statywu – możemy pracować bez dodatkowych adapterów przy pionowym lub poziomym ustawieniu lasera na statywie). Generowana płaszczyzna może być pochylana w jednym lub dwóch kierunkach (w zakresie ±15% dla osi X i Y). Wprowadzanie spadków odbywa się cyfrowo (parametry spadku przedstawiane są na wyświetlaczu niwelatora oraz na standardowo dostarczanym w zestawie wyświetlaczu pilota zdalnego sterowania). Całość umożliwia użytkownikowi zastosowanie jednego sprzętu pomiarowego praktycznie przy większości prac budowlanych: poziome prace ziemne, prace liniowe ze spadkiem (wod.-kan.), prace zewnętrzne i wewnętrzne z dwoma spadkami (drogi, place, parkingi, prace brukarskie, wylewki), poziome, pionowe i prostopadłe prace konstrukcyjne (stawianie ścianek, słupów, prace wykończeniowe, sufity i konstrukcje podwieszane, obsadzanie okien i ościeżnic, meblarstwo oraz wiele innych). Prędkość obrotów głowicy jest zmieniana (300/600 obr./min), dzięki czemu niwelator może być wykorzystywany także do pracy z systemami ste- rowania maszyn (laserowe systemy sterowania pracą koparki, równiarki, spycharki, przystawki równającej typu leveller, itd.). Bardzo praktyczną funkcją okazuje się możliwość maskowania wiązki lasera, dzięki której możemy zasłonić wiązkę w zadanym zakresie i uniknąć nakładania się wiązek laserowych w przypadku, gdy na budowie pracuje kilka niwelatorów laserowych. Dokładny i niezawodny sprzęt Niwelator RL-SV2S zbudowany jest w oparciu o elektroniczny kompensator eliminujący drgania i zapewniający precyzyjnie poziomowanie płaszczyzny laserowej. Elektroniczny kompensator, w porównaniu z magnetycznym, jest dużo bardziej dokładny, szczególnie w przypadku pomiarów budowlanych, gdzie teren może drgać wskutek pracy ciężkiego sprzętu. Dlatego RL-SV2S uzyskujemy pewne i dokładne pomiary. Sprzęt wyposażono w funkcję TILT zabez- pieczającą go przed niepożądaną zmianą wysokości ustawienia lasera, nawet gdy ktoś nieumyślnie przestawi niwelator na budowie, jego operator będzie o tym wiedział (sprzęt automatycznie wyłączy się). RL-SV2S jest odporny na działanie kurzu i wody, potwierdzony klasą IP66. Ponadto głowica rotacyjna osłonięta jest szklanym korpusem, a obudowa lasera ma dwa poręczne uchwyty ułatwiające bezpieczne przenoszenie i ustawianie go na statywie. Made in Japan i 5 lat gwarancji Sprzęt pomiarowy wykorzystywany na budowie poddawany jest najwyższym próbom wytrzymałościowym. Pracując zarówno w zapylonych pomieszczeniach, jak i w trudnych warunkach terenowych, w otoczeniu ciężkich maszyn, powinien zapewnić stabilną pracę – poprawne pomiary. Dlatego firma Topcon, dostarczając od prawie 80 lat sprzęt pomiarowy, stawia na pierwszym miejscu jakość swoich produktów. Tezę tę potwierdza fakt, że wszystkie rotacyjne niwelatory laserowe, w tym nowy RL-SV2S, produkowane są w Japonii, a ich jakość gwarantowana jest jednym z najdłuższych na rynku okresem gwarancji, który wynosi 5 lat. Serwis gwarancyjny i pogwarancyjny sprzętu odbywa się w Polsce. Daleki zasięg – wiązka laserowa bez ograniczeń Topcon RL-SV2S oparty został na nowoczesnej technologii „Topcon Long Range”, z wysoką szybkością obrotów głowicy (600 obr./min) zapewniającej użytkownikom bardzo daleki zasięg przeprowadzanej pracy (800 m). Ponadto niwelator wyposażony został w specjalną diodę Topcon (2 mW) emitującą silnie skupione światło. Dioda ta jest w stanie emitować sygnał laserowy na dalekie odległości, utrzymując jednocześnie milimetrową (bardzo cienką) grubość wyświetlanej wiązki (wiązka nie rozszczepia się, na dużych odległościach nadal jest bardzo cienka, gwarantując wysoką dokładność pomiarów). Laser emituje światło widzialne, a więc w przypadku zamkniętych pomieszczeń możemy pracować bez użycia czujnika laserowego. Niwelatory Topcon zapewniają najwyższą jakość wyświetlanej wiązki, co daje zarówno dokładność, jak i komfort pracy, sprzęt spełnia wymogi nawet najbardziej wymagających, wielkoobszarowych inwestycji (np. budowa dróg, boisk, placów itp.). Dogodne zasilanie Topcon RL-SV2S wyposażony jest w pakiet ładowalnych akumulatorków, które w zależności od warunków pracy zapewniają tydzień roboczy pracy na jednym naładowaniu. Akumulatorki mogą być w szybki sposób zdemontowane z szuflady zasobowej i zastąpione zwykłymi bateriami (czas pracy zwiększa się dwukrotnie), co zabezpiecza pracę lasera w przypadku, gdy zapomnimy naładować akumulatorki. Działanie lasera może być zawieszone (funkcja „uśpienia”), co w praktyce umożliwia oszczędzanie energii. TB (TPI) glądaj filmy z testów URZĄDZENIA POMIAROWE 20 GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011 Zielone światło na budowie dla laserów Nivel System Firma TPI, dostawca rozwiązań pomiarowych dla budownictwa i geodezji, z początkiem tego roku wprowadziła na rynek serię rotacyjnych niwelatorów laserowych z widzialną, czerwoną wiązką znanej na naszym rynku marki Nivel System: NL300 i NL310. W odpowiedzi na zapotrzebowianie rynku Nivel System wprowadza dwa nowe modele z wiązką zielonego lasera: NL300G i NL310G. Niwelatory te, oprócz wysokich parametrów technicznych, mają wiele funkcjonalności, dzięki czemu sprzęt ten sprawdzi się zarówno przy mniejszych projektach inwestycyjnych, np. w pracach wykończeniowych, jak i podczas dużych przedsięwzięć (budowa dróg, itp.). Wielozadaniowe niwelatory laserowe Nivel System NL300G/310G to wielozadaniowe niwelatory laserowe zapewniające wszechstronne zastosowania ogólnobudowlane – prace mogą być prowadzone wewnątrz budynku, jak i na zewnątrz z czujnikiem. Generowana płaszczyzna wyznacza referencje dla prac poziomych i pionowych z dokładnością ±1 mm/10 m, płaszczyzna laserowa może być pochylana manualnie (NL300G) lub cyfrowo (NL310G) w jednym lub w dwóch kierunkach. Lasery zapewniają wysokie dokładności realizowanych prac nawet na dużych odległościach (do 500 m) i w ciężkich warunkach terenowych. Sprzęt jest przyjazny użytkownikowi dzięki intuicyjnemu interfejsowi z wyświetlaczem LCD (NL310G) i możliwości zdalnej obsługi za pomocą pilota. Całość uzupełnia szeroka gama funkcji i akcesoriów wspierających prace pomiarowe. Przystępna cena z jednoczesną gwarancją odpowiedniej jakości Nivel System jest marką instrumentów pomiarowych dla branży budowlanej i geodezyjnej, wprowadzoną na polski rynek przez TPI Sp. z o.o. w 2003 r. Produkty Nivel System skierowane są do szerokiego kręgu odbiorców, dla których jednym z podstawowych kryteriów wyboru jest przystępna cena z jednoczesną gwarancją odpowiedniej jakości, co zapewnia możliwość wykorzystania profesjonalnego zestawu pomiarowego w wielu zastosowaniach kosztem niższym niż dotychczas. Instrumenty Nivel System wyróżniają się własnym oryginalnym wzornictwem i kolorystyką, co sprawia, że rozpoznanie tej cieszącej się zaufaniem marki jest proste i jednoznaczne. Nivel System to pewność bezpiecznej i komfortowej pracy w wielu typowych zastosowaniach. Instrumenty spełniają międzynarodową normę wodoszczelności IP. Wszystkie instrumenty objęte są 24-miesięczną gwarancją. Dzięki sieci punktów serwisowych rozmieszczonych na terenie całego kraju każdy użytkownik ma łatwy dostęp do profesjonalnego serwisu. Łatwe i szybkie pomiary Nowe niwelatory mają funkcję autopoziomowania w zakresie ±5°, po włączeniu sprzęt sam spoziomuje się i natychmiast gotowy jest do pracy. Generowana wiązka laserowa jest widzialna, wyświetlona na ścianie tworzy linię referencyjną dla prac poziomych lub pionowych. Funkcja skanowania umożliwia zawężenie wyświetlanej wiązki w wybranym zakresie od 0 do 180° – w ten sposób uzyskujemy referencyjną linię lasera jedynie tam, gdzie przeprowadzamy prace. Podczas pracy z czujnikiem i łatą laserową uzyskujemy dokładny zestaw niwelacyjny, pomiary dokonywane są jednoosobowo. Dlaczego zielony? Zielona wiązka laserowa jest jaśniejsza i cztery razy lepiej widzialna niż czerwo- na wiązka konwencjonalnego lasera. Oko ludzkie widzi lepiej światło o pewnych długościach fal. W miejscach nasłonecznionych, jasnych czy na otwartym terenie zielony laser sprawdzi się zdecydowanie lepiej od czerwonego. Z modelami NL300G i NL310G pracujemy szybciej i wydajniej, nie martwiąc się o jasne miejsca, gdzie nie widać klasycznych laserów. Wyobraźmy sobie stawianie słupów na powstającej hali czy montaż konstr ukcji dachu w niezamkniętym pomieszczeniu – wszędzie tam laser zielony będzie lepiej widzialny, lepiej będzie wskaz y wał referencję dla naszych prac. Uniwersalne zastosowanie Sprzęt umożliwia pracę zarówno z wiązką poziomą, jak i pionową. Płaszczyzna może być pochylana w jednym lub dwóch kierunkach w zakresie ±5°, dzięki czemu laser może być stosowany przy takich pracach, jak wylewanie posadzek czy niwelacja i przygotowanie powierzchni pod kostkę brukową, boisko lub drogę – zapewniając odprowadzenie wody zgodnie z zaprojektowanymi spadkami. Przy pracach konstruk- cyjnych przydatnym staje się pionownik laserowy, który stanowi oś gen e r o w a n ej rotacyjnie p ł a s z c z yzny laserowej. Funkcjonalność ta zapewnia dokładne wpasowanie się lasera przy pracach prostopadłych czy podczas przenoszenia punktów (pionownik wyświetlany jest do dołu i do góry jednocześnie). W przypadku prac na zewnątrz i przy większych zasięgach stosowany jest czujnik laserowy zapewniający możliwość odbioru sygnału w zakresie 500 m (średnica pracy). Różne prędkości obrotów głowicy (0-60-120-300-600 obr./min) zapewniają wykorzystanie lasera zarówno przy pracach instalacyjnych wewnątrz budynku, jak i przy pracach na zewnątrz, na dalekich odległościach. Dokładny i niezawodny sprzęt Niwelatory zbudowane zostały w oparciu o elektroniczny kompensator, eliminujący drgania i zapewniający precyzyjnie poziomowanie płaszczyzny laserowej. Elektroniczny kompensator, w porównaniu z magnetycznym, jest dużo bardziej dokładny, szczególnie w przypadku laserowych pomiarów budowlanych. Dlatego dzięki NL300G/310G uzyskujemy pewne i dokładne pomiary nawet w przypadku pracy w terenie, w sąsiedztwie ciężkiego sprzętu budowlanego. Niwelatory są odporne na działanie kurzu i wody, potwierdzone klasą IP64. Ponadto głowica rotacyjna osłonięta jest szklanym korpusem, a korpus lasera ma gumowe osłony chroniące przed uszkodzeniem wskutek uderzenia. Wygodna obsługa NL310G ma intuicyjny panel sterowania wyposażony w podświetlany wyświetlacz LCD, dzięki czemu obsługa funkcji nie sprawia problemu w warunkach małej widoczności, w tym także w nocy. Zarządzanie funkcjami, w tym wprowadzanie spadków z dokładnością do 0,1 promila, odbywa się w sposób cyfrowy. Funkcje laserów NL300G/310G mogą być sterowane zarówno z pokładu instrumentu, jak i za pośrednictwem pilota zdalnego sterowania. Lasery mają możliwość zasilania z baterii, akumulatorków oraz bezpośrednio z sieci. Całość uzupełnia kompaktowa obudowa, dzięki czemu laser jest poręczny, łatwy w instalacji na budowie oraz w transporcie. Podsumowanie Nowe niwelatory laserowe Nivel System z wiązką zielonego lasera to precyzyjne narzędzia, zapewniające pewne i szybkie pomiary w budownictwie. Niewątpliwie, największymi ich atutami są wszechstronność zastosowania i przyjazna obsługa. Funkcje, zarządzane z panelu lub pilota, zapewniają szybką i sprawną obsługę sprzętu. Całość uzupełnia grupa praktycznych akcesoriów stanowiących standardowe wyposażenie niwelatora – a wszystko w bardzo atrakcyjnych cenach: NL300G – 2990 zł/netto (w zestawie z łatą i statywem – 3190 zł/netto), NL310G – 4290 zł/netto (w zestawie z łatą i statywem – 4490 zł/netto). Nowe niwelatory marki Nivel System z zieloną wiązką lasera są już dostępne w sieci dystrybucji TPI (wykaz dystrybutorów i regionalnych biur TPI znajduje się na www.tpi.com.pl). TB (TPI) URZĄDZENIA POMIAROWE 22 GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011 Wszechstronny laser budowlany geo-FENNEL FL 260VA W pełni automatyczny laser wyznaczający pion i poziom. Zwarta, ergonomiczna budowa i intuicyjna obsługa. Wielofunkcyjny instrument pomiarowy do zastosowań zewnętrznych, a także wewnętrznych. Wstęp W poprzednich wydaniach gazety przedstawiliśmy najnowsze lasery budowlane firmy geo-FENNEL, niemieckiego potentata techniki pomiarowej. W najdrobniejszych szczegółach opisaliśmy popularny laser do prac ogólnobudowlanych FL 240HV oraz najbardziej zaawansowany topowy model FL 500HV-G. Pierwszy oferuje zasięg 500 m, a drugi ponad 700 m. Oba urządzenia mogą pracować w pozycji poziomej lub pionowej. Prezentowany dzisiaj FL 260VA wypełnia lukę pomiędzy nimi, oferując pokaźne 600 m zasięgu. Należący do znanej marki, cenionej za wysoką jakość i precyzję, zapewnia bardzo wysoką dokładność wynoszącą ±0,5 mm/10 m. Od najbardziej rozwiniętego technicznie modelu FL 500HV-G różni się nieco mniejszym zasięgiem. W porównaniu z tańszym FL 240 HV może pochwalić się lepszą dokładnością oraz większą odpornością na trudne warunki atmosferyczne (IP 66). Zatem, jeżeli pracujemy nie tylko we wnętrzach, ale również w terenie, i zależy nam na wysokiej dokładności, zaś zasięg 600 m jest dla nas wystarczający, warto zwrócić uwagę na ten dopracowany i niewątpliwie bardzo interesujący model. Budowa FL 260VA kolorystyką i wyglądem zbliżony jest do pozostałych produktów z najnowszej serii geo-FENNEL. Kolejny już raz musimy podkreślić, jak bardzo podoba się nam dopracowany w najdrobniejszych szczegółach panel kontrolny. Każdy użytkownik od razu doceni jego czytelność, poręczność i intuicyjną obsługę. Przyciski są wyraźnie oznakowane, inteligentnie rozmieszczone, a ich trwałość nie budzi żadnych zastrzeżeń. W celu lepszej ochrony przed skutkami niezamierzonych upadków obudowa została zabezpieczona niemal ze wszystkich stron specjalną gumową powłoką ochronną. Umieszczone symetrycznie dwa uchwyty o ergonomicznej budowie umożliwiają pewne i bezpieczne przenoszenie przyrządu. Wkomponowana centralnie głowica laserowa schowana jest za przezroczystą szklaną osłoną. Doskonała technicznie, niezwykle silna i najnowocześniejsza głowica laserowa pracuje w najwyższej klasie 3R. Laser ustawiony w standardowej pozycji wyznacza precyzyjną rotacyjną linię poziomą oraz pion w górę. Urządzenie możemy również przestawić w pozycję pracy w pionie, ustawiając je na zintegrowanej płycie ustawczej. Szereg różnorodnych sposobów ustawień czyni go nad wyraz wszechstronnym i wielofunkcyjnym przyrządem pomiarowym. Zastosowania lasera budowlanego geo-FENNEL FL 260VA Rodzaj prac Elektryczne Wylewki Podział pomieszczeń Glazura Drzwi i okna Krajobraz i ogród Budowa hal Instalacje Zabudowa kuchni, sklepów Stoiska targowe Kubaturowe Nadzór Suche tynki Szczegółowe zastosowania Bruzdy, listwy, punkty mocowania oświetlenia, otwory, puszki, szafki Ustalenie wysokości, kontrola poziomu Sufity podwieszane, podłogi podniesione, ścianki działowe, wnęki Płytki podłogowe, ścienne Montaż okien, ustawianie futryn Płoty, altany, oczka wodne, trawniki, kostka brukowa, wiaty Słupy, dźwigary, fasady Przewody, rury, grzejniki, klimatyzatory, puszki, otwory Szafki, lady, regały, podłogi Konstrukcje, ścianki, wyposażenie Fundamenty, posadzki, stropy, mury, ławy drutowe, elementy prefabrykowane, żelbeton Kontrola, obmiary Szyny, profile, płyty wiązki laserowej. W tych okolicznościach rotacja zostaje zatrzymana, co dodatkowo sygnalizowane jest miganiem i charakterystycznym dźwiękiem. Rozszerzeniem funkcji TILT jest najnowszy tryb VWS (Vibration Wind Security), który umożliwia nieprzerwaną pracę w warunkach wietrznej pogody oraz wibracji pochodzących od ciężkiego sprzętu i maszyn. System najnowocześniejszego zasilania pracuje w oparciu o bezstratny akumulator litowo-jonowy z inteligentną ładowarką. W pełni profesjonalnie za rozsądną cenę Możliwości i zastosowanie Już na pierwszy rzut oka FL 260VA charakteryzuje się maksymalną uniwersalnością. Jest on tak samo wszechstronny na dużym placu budowy, jak i we wnętrzach budynków. Bardzo wysoki stopień wykorzystania gwarantuje, że z pewnością nie będzie obrastał kurzem na półce w firmowym magazynie. Współpracując z dostarczanym w zestawie detektorem FR 45, zapewnia odpowiednio duży zasięg. Laser automatycznie ustala płaszczyznę poziomą i pionową, umożliwia przy tym zdalne pochylanie głowicy w jednej osi (druga oś automatycznie poziomowana) lub w obu ±9%. Użytkownik ma do dyspozycji dwie prędkości obrotowe głowicy oraz wybór pomiędzy plamką rotująca, stałą lub oscylującą. Urządzenie stale wyświetla dodatkową wiązkę, która w zależności od pozycji wyznacza kąt 90º lub pion. Funkcja kontroli stabilności TILT wykrywa potrącenia, przechylenia bądź przestawienia instrumentu, które powodują zmianę położenia Na sam koniec warto dodać, że urządzenie współpracuje z gamą dopasowanych akcesoriów sygnowanych logo geo-FENNEL. Mowa tu o solidnych i stabilnych statywach na korbę (np. FS 30M), łatach do laserów (np. TN 20) oraz detektorach, w tym również przeznaczonych do sterowania maszynami budowlanymi (np. FMR 700). Wykwalifikowany, autoryzowany serwis dystrybutora oferuje pełny pakiet usług serwisowych, w tym sprawdzenie i justowanie, naprawy gwarancyjne i pogwarancyjne oraz wystawianie indywidualnych protokołów sprawdzenia. Pełna gwarancja ważna jest w okresie 24 miesięcy od daty zakupu. W promocji urządzenie można nabyć w cenie 3499 zł netto, która wydaje nam się bardzo okazyjną jak na tak wysokiej klasy profesjonalny instrument pomiarowy. AP URZĄDZENIA POMIAROWE 24 GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011 Sprawdzamy kąty, czyli narzędzia pomiarowe Bosch W ofercie firmy Bosch jest kilka ciekawych narzędzi do pomiaru kątów. Specjaliści ze wszystkich branż znajdą dla siebie odpowiednie urządzenie, które pomoże im szybko i łatwo wyznaczać te wartości. Skuteczność przez prostotę Najprostsze narzędzia miernicze do wyznaczania kątów – elektroniczne poziomice – pozwalają łatwo sprawdzać piony i poziomy, a nawet ustawiać obiekty z zadanym pochyleniem (procentowym lub kątowym). Bosch oferuje swoim klientom dwa modele elektronicznych poziomnic: DNM 60 L i 120 L. Oba są identyczne pod względem funkcji i zaawansowania technologicznego, a różnią się jedynie długością (odpowiednio 60 i 120 cm). Poziomnice elektroniczne wyposażone są w wyświetlacz, na którym prezentowany jest wynik pomiaru w stopniach (°), w procentach (%) lub milimetrach na metr (mm/m). Użytkownik może więc łatwo sprawdzić właściwe ustawienie elementów konstrukcyjnych. Obecność elektroniki w poziomnicach wprowadza do pomiaru kątów dodatkowe ułatwienia. Na wyświetlaczu pojawiają się np. strzałki, które wskazują odchylenie od pionu lub poziomu i informują o kierunku pochylania poziomowanego/pionowanego Bosch GAM 220 MF elementu, tak by doprowadzić go do właściwego ustawienia. Z kolei sygnalizator akustyczny w pozycjach 0 (poziom) i 90° (pion) ułatwia poziomowanie i pionowanie bez potrzeby patrzenia na wyświetlacz narzędzia mierniczego. Poziomnice elektroniczne Bosch DNM 60 L i 120 L pracują w zakresie pomiarowym 360° (4 x 90°) i charakteryzują się dużą dokładnością wyznaczania pochylenia (0,05°-0,2°). Kąt między dwoma ramionami Kolejną pozycją w portfolio Bosch narzędzi do pomiaru kątów są klasyczne dwuramienne kątomierze elektroniczne Bosch DWM 40 L i GAM 220 MF. Sprzęt ten służy do wyznaczania kątów tworzących dwie płaszczyzny. Prościej, można nim zbadać, czy ściany budynku tworzą kąt prosty lub czy elementy konstrukcyjne więźby dachowej schodzą się pod kątem określonym w projekcie budowlanym. Kątomierzami elektronicznymi można również przenosić żądane kąty na materiał. Bosch GLM 80 Do tych prostych czynności pomiarowych użyjemy na pewno modelu DWM 40 L. Model ten ma wyświetlacz, na którym pokazywane są wartości mierzonych katów. Dwa przyciski na panelu sterowania służą do włączania/wyłączania instrumentu i „zablokowania” odczytu. Dużo bardziej rozbudowanym funkcjonalnie kątomierzem jest model Bosch GAM Bosch DNM 60 Bosch DWM 40 Dane techniczne kątomierzy Bosch Model Zakres pomiarowy Dokładność pomiarowa Długość Waga DNM 60 L 0-360° 0,05-0,2° 600 mm 0,7 kg DNM 120 L 0-360° 0,05-0,2° 1200 mm 1,3 kg GAM 220 MF 0-220° 0,05-0,1° 432 mm 1,1 kg DWM 40 0-220° 0,05-0,1° 432 mm 1,1 kg GLM 80 + R 60 0-360° (X), 0-60° (Y) 0,2° 600 mm 0,75 kg 220 MF. Jest to unikalna na rynku sprzętu pomiarowego konstrukcja mierząca i obliczająca prosty i podwójny kąt uciosu. Pierwszy to kąt cięcia, gdy dwa elementy o tym samym uciosie mają wspólnie tworzyć dowolny kąt zewnętrzny x° mniejszy niż 180°. Drugi z kolei służy do obliczania poziomych i pionowych kątów cięcia, gdy dwa elementy o wielu kątach (np. listwy sufitowe) muszą dokładnie do siebie przylegać. W obu przypadkach oprogramowanie kątomierza samo obliczy odpowiednie kąty uciosu, które następnie przenosi się na ukośnicę i odpowiednio ustawia na niej kąty natarcia i pochylenia piły. Lekki, wykonany z aluminium sprzęt z dwustronnym wyświetlaczem wyznacza te wartości kątowe w zakresie 0-220° z dokładnością 0,1°. Dodatkowo urządzenie zapamiętuje kąty i pozwala przenosić je na obrabiany materiał lub na maszynę. Nie trzeba też zapisywać najczęściej wykorzystywanych w pracy wartości, bo można je zakodować w pamięci i łatwo z niej wywoływać. Dwa w jednym Ostatnim i zarazem najmłodszym na rynku narzędziem Bosch do pomiaru kątów jest dalmierz laserowy Bosch GLM 80 z szyną Bosch R 60. Bosch GLM 80 jest dalmierzem laserowym, który służy do pomiaru odległości. Z kolei szyna Bosch R 60 jest tradycyjną poziomnicą z dwiema libellami. Po zamocowaniu dalmierza w specjalnej kieszeni szyny zestaw zmienia się w poziomnicę elektroniczną. Wszystko to dzięki zastosowaniu w dalmierzu dwuosiowego czujnika pochylenia. Służy on do pomiaru kątów w dwóch płaszczyznach – równoległej i prostopadłej do wyświetlacza instrumentu. Bardziej obrazowo – dalmierz potrafi mierzyć kąty, gdy przechylamy go w lewo lub w prawo (nazwijmy umownie tę oś X) i do przodu lub do tyłu (oś Y). Zakres pracy pochyłomierza w osi X (lewo/prawo) to 360° (4 x 90°), a w osi Y (przód/tył) – 60°. Dokładność pomiaru kątów to 0,2°. Taki tandem urządzeń może być wykorzystywany we wszystkich pracach budowlanych i instalacyjnych, gdzie trzeba nie tylko określać pion i poziom, ale także wyznaczać określone wartościami pochylenia. Wartości pochylenia mogą być wyświetlane w trzech różnych jednostkach: stopniach, procentach i mm/m. Użytkownik może zablokować odczyt wartości kąta (hold), a przy ustawieniu poziomnicy w pozycjach 0° i 90° otrzymuje sygnał dźwiękowy (może w ten sposób np. poziomować meble bez konieczności kontrolowania wartości pochylenia). Marek Pudło NOWA GAMA ELEKTRONARZEDZI XR Li-Ion. 3-letnia gwarancja - szczegóły na www.dewalt.pl Firma Pamuła Bis z Bydgoszczy oficjalnym Dystrybutorem ABAC Air Compressors w województwie kujawsko-pomorskim Firma Pamuła Bis od ponad 25 lat zajmuje się wyposażaniem serwisów motoryzacyjnych, wulkanizacji oraz stacji kontroli pojazdów. Firma produkuje również pneumatyczne podnośniki samochodowe. Niezwykle ważną działalnością firmy, praktycznie od samego początku, była pneumatyka – profesjonalne doradztwo w zakresie doboru odpowiedniego kompresora, projektowanie i wykonawstwo sprężarkowi, instalacji sprężonego powietrza i sprzedaż akcesoriów pneumatycznych. Firma Pamuła Bis posiada wykwalifikowanych pracowników zaplecza technicznego, którzy wykonują kompleksowo instalacje sprężonego powietrza oraz serwisują kompresory. O d kwietnia 2011r. firma Pamuła Bis została oficjalnym dystrybutorem ABAC Air Compressors w województwie kujawsko-pomorskim. Pozwoliło to wprowadzić do sprzedaży sprężarki tłokowe i śrubowe ABAC, pompy, osuszacze i filtry renomowanego producenta. Szeroka gama sprężarek ABAC jest dostępna w sklepie w Bydgosz- czy oraz w kilku sklepach partnerskich na terenie województwa kujawsko-pomorskiego. Już w przyszłym roku firma Pamuła Bis zaprasza do nowego salonu sprzedaży, który podwoi powierzchnię sprzedaży oraz pozwoli w nowatorski sposób prezentować narzędzia i wyposażenie warsztatów! PN Pamuła Bis s.c. Ul. Fabryczna 13 85-741 Bydgoszcz Tel. 52 362 01 06, Tel/fax 52 582 73 04 [email protected] www.abacpolska.pl NOWOŚCI NOWOŚCI GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011 29 Frezarka DOMINO XL DF 700 marki Festool Szybkie, łatwe i precyzyjne wykonywanie trwałych połączeń elementów drewnianych Festool rozszerzył system do połączeń DOMINO o nową frezarkę DOMINO XL. Dzięki tej maszynie stolarze mogą teraz szybko, łatwo i precyzyjnie wykonywać niezwykle solidne połączenia elementów z litego drewna za pomocą ręcznego elektronarzędzia. D otychczas łączenie elementów z litego drewna było wyłączną domeną maszyn stacjonarnych, tj. wiertarek poziomych. Teraz, dzięki frezarce DOMINO XL, możliwe jest wykonywanie solidnych połączeń za pomocą ręcznego elektronarzędzia oraz charakterystycznych łączników o wielkości do 14 x 140 mm. Obrabiany element nie musi być już transportowany i mocowany na maszynie stacjonarnej, ponieważ frezarka DOMINO XL może pracować w miejscu, w którym znajduje się ten przedmiot. Krótszy czas przezbrajania maszyny oraz zdecydowanie szybsza obróbka dają dużą oszczędność czasu: nawet do 50 proc. w stosunku do tradycyjnych metod wykonywania połączeń, wykorzystywanych aktualnie przez stolarzy. DOMINO XL jest idealnym rozwiązaniem w produkcji elementów na indywidualne zamówienie klienta lub wytwarzaniu niewielkich serii. Szybko, łatwo i precyzyjnie DOMINO XL jest wygodna i szybka w obsłudze dzięki licznym opcjom ustawiania poszczególnych parametrów. Począwszy od głębokości frezowania regulowanej w zakresie od 15 do 70 mm, poprzez szybkie ustawianie wysokości frezowania do grubości materiału, aż po bezstopniową regulację kąta frezowania. Inną zaletą DOMINO XL jest innowacyjny system sześciu ograniczników, które można ustawiać dowolnie do obrabianego elementu. Gwarantuje to łatwe i precyzyjne pozycjonowanie łączników DOMINO. Frezarka do połączeń zapewnia nie tylko precyzję pracy, ale również stabilność. Jest niezastąpiona w procesie tworzenia ram, połączeń tunelowych, drzwi wejściowych i wewnętrznych o konstrukcji ramowej, przy wykonywaniu balustrad balkonowych i poręczy w meblarstwie, a nawet lad i ekspozytorów wystawienniczych. Innymi słowy wszędzie tam, gdzie wyma- gane są stabilne połączenia elementów z litego drewna. Niepłaskie i nieokrągłe, czyli po prostu DOMINO DOMINO łączy w sobie zalety wszystkich istniejących systemów: przede wszystkim stabilność, którą zapewniają połączenia typu gniazdo i czop, elastyczność, z jakiej słyną płaskie łączniki wykorzystywane w meblarstwie, oraz precyzję, którą gwarantują kołki okrągłe używane najczęściej w połączeniach konstrukcji ramowych. Kluczem do systemu połączeń DOMINO jest opatentowana zasada frezowania wahadłowego. Frez porusza się tutaj równocześnie ruchem obrotowym i wahadłowym, wykonując podłużny otwór o kształcie idealnie dopasowanym do łącznika DOMINO. Różne szerokości frezowania pozwalają użytkownikowi z dużą łatwością montować łączniki na klej. Gniazda mogą być dokładnie dopasowane szerokością do łączników DOMINO, a w razie potrzeby można wykonać gniazda poszerzone. Specyficzny kształt łączników DOMINO oraz duża powierzchnia klejenia to kombinacja zalet łączników okrągłych i płaskich, która zapewnia niezwykle trwałe i odporne na skręcanie połączenia elementów z drewna. Już jeden łącznik DOMINO wystarczy, aby zagwarantować stabilność połączenia i zapobiec skręcaniu konstrukcji. DOMINO XL w systemie W ramach systemu DOMINO Festool oferuje szeroką gamę wyposażenia, są to m.in.: prowadnica do elementów drewnianych o przekroju okrągłym, przykładnica do listew, przykładnica poprzeczna i przykład- nica dodatkowa. Wyposażenie systemowe poszerza zakres zastosowań, zwiększając dokładność obróbki wąskich elementów, a także elementów o przekroju okrągłym. Oferowane akcesoria są kompatybilne, co oznacza, że można je stosować zarówno z frezarką DF 500, jak i XL DF 700. Na www.festool.com/dominoXL znajdują się szczegółowe informacje na temat tego systemu oraz krótki film prezentujący nową frezarkę DOMINO XL. Maszyna dostępna jest u Dystrybutorów Festool od października. opr. LP (mat. Festool) Dane techniczne frezarki DOMINO XL DF 700 Festool Moc Obroty na biegu jałowym Ogranicznik do ust. głębokości frezowania Średnica freza DOMINO Nastawianie głębokości frez. przy użyciu skali Frezowanie pod kątem Przyłącze do odsysania pyłu Ciężar 720 W 21.000/min 15-70 mm 8, 10, 12, 14 mm 10-50 mm 0 - 90° 27 mm 5,2 kg Dobre oświetlenie gwarancją doskonałych efektów pracy Lampa robocza Festool SYSLITE Festool, niemiecki producent profesjonalnych narzędzi i wyposażenia, jesienią tego roku wzbogacił swoją ofertę o nowy produkt - kompaktową lampę roboczą o wdzięcznej nazwie „SYSLITE”. L ampa zaskakuje mocą i jakością emitowanego światła. Jej podstawową cechą jest solidna i odporna na uderzenia obudowa wykonana z odlewu aluminium. SYSLITE można pozycjonować na kilka sposobów, ma ona także hak do zawieszenia. Inną praktyczną własnością jest różnorodność opcji zasilania i ładowania. Lampa ma zintegrowany akumulator, dzięki któremu świeci nawet 4 godz. Czas ten można przedłużyć do 8 godz., podłączając dodatkowy akumulator zewnętrzny. Chyba każdy zetknął się w swojej praktyce z następującą sytuacją: przyjeżdżamy na budowę wykonać jakąś pracę i napotykamy fatalne warunki oświetleniowe. Istotnie wydłuża to czas naszej pracy, ponieważ zanim przystąpimy do działania, musimy zorganizować sobie przyzwoite oświetlenie. Najbliższe gniazdo zasilające jest przeważnie poza naszym zasięgiem, co w praktyce oznacza często, że instalacja właściwego oświetlenia w miejscu pracy trwa dłużej niż sama praca. Właśnie w takich sytuacjach najbardziej przydaje się nowa lampa robocza Festool. SYSLITE sprawia, że ciemne i niedoświetlone pomieszczenie staje się w mgnieniu oka komfortowym stanowiskiem roboczym. Światło a światło Sześć wysokiej jakości diod LED generuje intensywne białe światło, które doskonale oddaje kolory. Jest ono bardzo zbliżone do światła dziennego. Specyficzną cechą lampy jest to, że praktycznie cała przednia część obudowy służy jako powierzchnia odblaskowa. Pozwala to uzyskać niezwykle szeroki kąt (170°) rozproszenia światła. Dla porównania, w przypadku zwykłej latarki jest to kąt 5°, natomiast standardowa lampa robocza pozwala uzyskać kąt 30°. Efekt jednorodnego światła sprawia, że SYSLITE świetnie nadaje się do oświetlania małych i średnich pomieszc zeń, gdzie wykonywane są precyzyjne prace. Przewagę SYSLITE można łatwo zauważyć, przeprowadzając prosty test. Klasyczna latarka daje światło w postaci okrągłego strumienia, którego blask powoduje szybkie zmęczenie oczu. Tradycyjna lampa robocza zapewnia lepszy kąt rozproszenia, jednakże żółte oświetlenie bywa zawodne, ponadto tego rodzaju światło wizualnie zanika przy krawędziach. Nowa SYSLITE zapewnia jednorodne i równomierne oświetlenie, które pozwala widzieć szczegóły powierzchni dostrzegalne w naturalnym świetle dziennym. Optymalnie oświetla ciemne klatki schodowe, ułatwiając wykonywanie wszelkich prac instalacyjnych, pomaga w rozładunku oraz załadunku roz- maitych materiałów i narzędzi, nadaje się doskonale do oświetlenia strychu podczas montażu izolacji, staje się niezastąpiona także w wielu innych sytuacjach występujących na budowie. Za pomocą przełącznika można zmienić intensywność światła z bardziej jaskrawego na przyciemnione. Doskonała na każdą budowę Różne opcje zasilania i ładowania sprawiają, że SYSLITE jest wyjątkowa i gotowa do pracy w każdej sytuacji: ma zintegrowany akumulator, może pracować także z akumulatorem zewnętrznym, ma zasilacz 230 V oraz ładowarkę samochodową 12-18 V. Wbudowany akumulator litowo-jonowy 7,2 V, który zapewnia świecenie do 4 godz., uniezależnia użytkownika od jakichkolwiek zewnętrznych źródeł prądu i przewodów, gwarantując lepsze wykorzystanie czasu. Do SYSLITE można dodatkowo podłączyć każdy akumulator Festool 12-18 V, przedłużając czas działania do ośmiu godzin. Kompaktowa powierzchnia obudowy służy w dużej części za powierzchnię odblaskową i zapewnia lepsze rozproszenie światła. Obudowa wykonana z odlewu aluminium jest niezwykle mocna i odporna na uszkodzenia, co jeszcze bardziej uzasadnia jej wykorzystanie w trudnym otoczeniu budowy. SYSLITE można pozycjonować na różne sposoby, co czyni z niej narzędzie bardzo elastyczne. Stabilnie stoi, można ją zawiesić na specjalnym haku odpornym na uszkodzenia, można także zamocować ją w statywie i wykorzystać jako lampę stacjonarną. Ponadto ma ergonomiczny kształt, a także jest wykończona miękkim tworzywem odpornym na uderzenia i wstrząsy, które chroni zarówno samą lampę, jak i powierzchnię roboczą. Lampa SYSLITE powstała przy zastosowaniu tych samych wysokich standardów, z których korzysta Festool przy produkcji elektronarzędzi. Celem było stworzenie lampy, która zapewni doskonałe oświetlenie w każdej sytuacji roboczej. SYSLITE generuje wysokiej jakości światło zbliżone do natu- ralnego światła dziennego. Umożliwia w ten sposób precyzyjną i szybką pracę, ale także pozwala zapobiec wypadkom oraz szybko rozpoznać ewentualne przeszkody i utrudnienia. Więcej informacji na temat tego produktu znajduje się na stronie www. festool.pl. Tam też istnieje możliwość przetestowania lampy SYSLITE i porównania jej z innymi źródłami światła. opr. LP (mat. Festool) Dane techniczne lampy SYSLITE Moc Akumulator wewnętrzny Czas ładowania Czas świecenia z akum. wewnętrznym Opcje ładowania Akumulator zewnętrzny Hak Gniazdo statywu Wysokość/Szerokość/Głębokość Masa 6x3 W diody LED 7,2 V, 2,2 Ah Li-ion ok. 2h opcja 1. ok. 90 min/opcja 2. ok. 4 godz. 240 V/12-24 V ład. samochodowa 12-18 V 40 mm 1/4” (6,35 mm) 150/100/80 mm 670 g NOWOŚCI 30 GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011 NOWOŚCI Szlifierka do spoin pachwinowych FEIN KS 10-38 E Kompaktowe rozwiązanie do narożników i krawędzi ze stali nierdzewnej Płaska, obracana bez użycia narzędzi przystawka umożliwia szybką i efektywną obróbkę spoin pachwinowych w konstrukcjach metalowych bez ryzyka uszkodzenia sąsiadujących elementów, w tym również w trudno dostępnych narożnikach. Szlifierka do spoin pachwinowych FEIN KS 10-38 E powstała z myślą o potrzebach zakładów ślusarskich, branży motoryzacyjnej oraz firm zajmujących się produkcją balustrad, zbiorników, statków, obróbką metalu, itp. Urządzenie będzie dostępne w sprzedaży u autoryzowanych dealerów FEIN od listopada 2011 roku. Obróbka spoin pachwinowych w trudno dostępnych miejscach Spoiny pachwinowe powstają automatycznie wskutek zespawania pod kątem dwóch elementów. Aby spełnić wymagania klientów pod względem estetyki i odporności korozyjnej, miejsca te muszą być szlifowane. Specjalnie do tego niszowego zastosowania firma FEIN stworzyła doskonałe rozwiązanie – szlifierkę KS 10-38. Dzięki głowicy o wysokości 33 mm możemy dotrzeć nią łatwo do trudno dostępnych spoin pachwinowych. Zaprojektowaną przez FEIN przystawkę można obrócić płynnie w zakresie 90º w obu kierunkach i zamocować bez użycia narzędzi na głowicy. Uzyskano dzięki temu mniejszą długość narzędzia. Umożliwia to również obróbkę spoin w narożnikach oraz z przesunięciem w bok. W zależności od pozycji roboczej osłonę przeciwiskrową można przestawić lub całkowicie ściągnąć. Bezobsługowy system napinania paska zapewnia długą trwałość Niezwykle wysoką trwałość urządzenia i napędu uzyskano dzięki bezobsługowemu systemowi napinania paska. Zaprojektowa- ny przez FEIN napinacz zapewnia optymalne przenoszenie napędu i ochronę paska napędowego. Objęta zgłoszeniem patentowym blokada wrzeciona umożliwia łatwą wymianę tarcz włókninowych bez obciążenia paska napinającego. ze średnio- i drobnoziarnistą tarczą włókninową oraz bloczkiem profilującym. Jest dostępna w specjalistycznych sklepach (lista sklepów na: www.fein.pl). Tarcze włókninowe do różnych zastosowań FEIN oferuje prasowane na twardo tarcze włókninowe o średnicy 150 mm i grubości 3 i 6 mm. Gruboziarniste tarcze włókninowe nadają się do usuwania zgorzeliny spawalniczej ze spoin oraz usuwania zarysowań. Za pomocą tarcz średnioziarnistych można wyrównać i zeszlifować spoinę. Tarcze drobnoziarniste służą natomiast do zrównywania konturów, usuwania przebarwień i satynowania. Tarcze o najwyższej gradacji przygotowują spoiny do polerowania. Odpowiednie wyprofilowanie tarczy włókninowej zapewnia bloczek profilujący FEIN. Za pomocą tarcz filcowych i past polerskich FEIN spoiny pachwinowe można wypolerować na wysoki połysk. Program FEIN do stali nierdzewnej Wysoka moc to efektywność pracy Wysokie tempo pracy, w szczególności przy długich spoinach, zapewnia odporny na przeciążenia silnik o mocy 800 W. Dwustopniowa przekładnia redukcyjna daje wysoki moment obrotowy. Prędkość obrotowa jest regulowana elektronicznie w zakresie 1350-3750 min-1. Podczas pracy ciągłej urządzenie i przystawka nie przegrzewają się, co gwarantuje bezpieczeństwo i eliminuje konieczność przerywania pracy. Szlifierka FEIN do spoin pachwinowych dostarczana jest w plastikowej walizce wraz Oferta produktów FEIN do stali nierdzewnej obejmuje elektronarzędzia oraz akcesoria dostosowane do typowych zastosowań w dziedzinie obróbki powierzchni elementów wykonanych z tego materiału. Zawiera ona szlifierki kątowe, szlifierko-polerki oraz ze- stawy akcesoriów do obróbki płaszczyzn, rur, profili, narożników i krawędzi. Specjalnie do szlifowania i polerowania rur i profili firma FEIN oferuje wydajne i poręczne pilniki taśmowe i szlifierki do rur. Z kolei szlifierki taśmowe GRIT są przeznaczone do obróbki seryjnej. Ofertę FEIN do stali nierdzewnej uzupełnia bogaty wybór akcesoriów. opr. LP (mat. FEIN) Test wiertarki Kress 850 SBLR-2 System Ratio zudarowej ABRABORO ABRABORO to węgierski dystrybutor wielu markowych narzędzi i akcesoriów, podbijający kolejne rynki europejskie. W Polsce markę reprezentuje spółka Lange Łukaszuk. Jej dystrybucja obejmuje głównie wszelkiego rodzaju wiertła, uniwersalne szczotki techniczne, charakteryzujące się doskonałą relacją jakości do ceny, ściernice trzpieniowe, piły, frezy do drewna, itp. P rogram wierteł marki Abraboro można podzielić na cztery kategorie: wiertła do drewna, metalu, betonu i kamienia, w tym udarowe w systemach SDS-Plus i SDSMax. Oprócz wierteł oferta obejmuje również różnego rodzaju akcesoria towarzyszące, m.in. uchwyty, adaptery, przedłużki czy pogłębiacze. Jednym z najciekawszych „wynalazków” w ofercie Abraboro jest system wierteł skręcanych, znany pod nazwą „System Ratio”. Pozwala on na łączenie ze sobą poszczególnych elementów w zależności od potrzeb: głowicę wiertarską Star Cutter, koronkę kłe długości narzędzia, rzędu 1480 mm, zaś rozpiętość średnicy wierconego otworu wynosi od 12 do 150 mm. System ten sprawdza się doskonale podczas wiercenia w betonie i kamieniu. Stąd duże zainteresowanie nim ze strony branż instalacyjnych, w tym szczególnie ze strony profesjonalnych elektroinstalatorów. Jak już wspomnieliśmy, System Ratio obejmuje m.in ciekawy podsystem wierteł do zbrojeń, wiertarską Ratio Quick, wiertło udarowe Y-Cutter Ergo i wiertło do zbrojeń Rebar Cutter, jak również nawiertak, spiralę transportową, przedłużacz i adaptery. Można dzięki stabilnemu połączeniu gwintowemu poszczególnych elementów złożyć perfekcyjne narzędzie. Precyzyjnie wykonany specjalny gwint typu Ratio zespala w bezpieczny sposób poszczególne elementy narzędzia w jedną całość i umożliwia zarazem łatwy i szybki demontaż. Dzięki systemowi Ratio osiągnięto w praktyce niezwy- oferowanych pod nazwą Rebar Cutter. Zakres oferowanych średnic wiercenia wynosi 12-30 mm. Wiertła Rebar Cutter bardzo szybko wiercą udarowo przez zbrojenie o grubości do 10 mm. Każdy z do- stępnych wymiarów nakręca się na adapter SDS-plus lub SDS-max (łączenie w ramach systemu Ratio), co pozwa- la użyć go z młotowiertarkami. Metoda postępowania z tymi wiertłami wygląda następująco: gdy natrafiliśmy na zbrojenie wiertłem SDS-plus, zmieniamy je na odpowiedniego rozmiaru wiertło Rebar Cutter, którym przewiercamy się przez zbrojenie (praca w trybie udarowym), po czym dalej pracujemy w betonie wiertłem SDS-plus. Charakterystyczne dla tych wierteł jest to, że wiercenie poprzez zbrojenie odbywa się w trybie udarowym. Jeśli do wiercenia w betonie używamy młotowiertarki z włączonym udarem, oznacza to brak konieczności jakiegokol- wiek przełączania maszyny na inny tryb pracy. Podsystem Rebar Cutter i generalnie cały system RATIO dają duże oszczędności cennego czasu pracy. Łukasz Lewczuk (Lange Łukaszuk) NOWOŚCI NOWOŚCI GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011 31 Pakiet mocy z mechanizmem udarowym sterowanym za pomocą czujnika Nowa akumulatorowa wiertarko-wkrętarka udarowa TI 15 IMPACT Festool została stworzona specjalnie do wkręcania wielu bardzo dużych wkrętów. Opatentowany bezszczotkowy silnik EC-TEC odpowiada za wysoką wydajność maszyny, jej efektywność energetyczną oraz długi okres żywotności. Jako narzędzie typu 3 w 1 TI 15 IMPACT może służyć nie tylko jako wkrętarka udarowa, ale także jako solidna wiertarko-wkrętarka oraz wkrętarka kątowa. Sterowany za pomocą czujnika mechanizm udarowy Niemiecki producent elektronarzędzi Festool stale rozbudowuje ofertę urządzeń akumulatorowych. W październiku 2011 r. rodzina akumulatorowych wiertarko-wkrętarek Festool powiększy się o maszynę z udarem oznaczoną jako TI 15 IMPACT. Jej wyjątkową cechą jest mechanizm udarowy sterowany za pomocą czujnika: to elektronika sprawia, że młotek i kowadło uderzają w siebie z dużą dokładnością, optymalnie przenoszą siłę momentu obrotowego na łeb wkręta, zapewniając tym samym wyjątkową moc przy minimalnym zużyciu mechanizmu udarowego. Zalety tej maszyny są szczególnie widoczne podczas prac montażowych, gdzie wykorzystywane są spore ilości bardzo dużych wkrętów. Praca przebiega łatwo i bez efektu odbicia, co zapobiega zmęczeniu nadgarstków. W związku z tym, że nie ma potrzeby dociskania wkrętarki podczas pracy, bit stabilnie spoczywa na łbie wkręta, nie uszkadzając go. Ponadto warto zwrócić uwagę na unikalną funkcję automatycznego wyłączania udaru. Kiedy zamontujemy uchwyt, mechanizm udarowy jest automatycznie wyłączany, a TI 15 IMPACT staje się wiertarką z bezstopniową regulacją obrotów. Zasada 3 w 1, czyli zapłać za jedno, skorzystaj z trzech Nowa TI 15 IMPACT łączy zalety wszystkich trzech urzą- dzeń: wkrętarki u d a r o w ej, wiertarko-wkrętarki oraz wkrętarki kątowej. Oznacza to niższe koszty zakupu. Poza tym jedno urządzenie mniej waży i zajmuje zdecydowanie mniej miejsca. A co naj- Dane techniczne wiertarko-wkrętarki udarowej TI 15 IMPACT Festool Napięcie/pojemność/rodzaj akumulatora Obroty na biegu jałowym Częstotliwość udarów Zakres obrotów Maks. moment obrotowy w trybie udaru Średnica mocowania uchwytu wiertarskiego Średnica otworów w drewnie/metalu Ciężar z uchwytem CENTROTEC 14,4 V/3,0 Ah/Li-ion 2600/min 2400-3600/min 1000-2600/min 100 Nm 1,5-13 mm 13/10 mm 1,7 kg ważniejsze, niezależnie od sytuacji użytkownik ma pod ręką zawsze właściwe narzędzie. Uchwyt szybkomocujący oraz CENTROTEC sprawiają, że bity i wiertła mocuje się w mgnieniu oka. Natomiast znany i sprawdzony adapter kątowy FastFix błyskawicznie zmienia TI 15 IMPACT we wkrętarkę kątową. Napęd EC-TEC: wysoka moc, wydajność i żywotność EC-TEC to specjalnie zaprojektowany napęd, który w bardzo efektywny energe- tycznie sposób wydobywa maksymalną moc z akumulatora i to zawsze wtedy, gdy jest ona potrzebna. Innymi słowy, moc TI 15 IMPACT jest zawsze precyzyjnie dostosowana do sytuacji roboczej, dzięki czemu na jednym ładowaniu akumulatora wykonamy znacznie więcej pracy. Ponadto silnik EC-TEC nie posiada szczotek węglowych, przez co praktycznie nie podlega mechanicznemu zużyciu. Podsumowując, napęd EC-TEC gwarantuje dużą moc, maksymalną wydajność oraz długą żywotność. Reasumując, TI 15 IMPACT to urządzenie zapewniające dużą wygodę pracy. Dzięki me- chanizmowi przenoszenia momentu obrotowego nawet długotrwała i żmudna praca w ykony wana jest bez w ysiłku, e fe k t u odbicia i bólu nadg a r s t k ó w. Tym samym urządzenie przydaje się szczególnie przy obróbce solidnych konstrukcji drewnianych, np. podczas produkcji okien, w budownictwie drewnianym, a także w pracach renowacyjnych, budowie drewnianych tarasów itp. Zarówno samo urządzenie TI 15 IMPACT, jak i ładowarka oraz akumulator objęte są trzyletnią gwarancją producenta (więcej informacji na www.festool.pl). Maszyna dostępna jest u Dystrybutorów Festool od października 2011. opr. LP (mat. Festool) 1898 POWERING PROFESSIONALS SINCE KOMPAKTOWE KOMBI 18V ZROBIONE NA WYMIAR SIŁA PROFESJONALISTÓW OD 1898 A&M Elektronarzędzia Sp. z o.o. Tel. 22 379 94 83-84 Faks 22 379 94 82 www.aeg-powertools.pl ELEKTRONARZĘDZIA | NASZE PORADY 32 GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011 Wiertarko-wkrętarka kątowa Bosch GWB 10,8-LI Professional Mało kto zapewne wie, że prezentowana w tym artykule maszyna jest jedyną na rynku akumulatorową wiertarko-wkrętarką z przegubową głowicą. Od października tego roku narzędzie weszło do oferty Boscha Niebieskiego. A kumulatorowa wiertarko-wkrętarka kątowa Bosch GWB 10,8-LI Professional jest bardzo ciekawą propozycją dla wszystkich fachowców, którzy wykonują prace monterskie w ciasnych zakamarkach, z trudnym dostępem do miejsc wiercenia lub wkręcania. Operator dzięki 5-pozycyjnej przegubowej głowicy z regulacją jej położenia w zakresie 90-180° może bardzo łatwo dopasować kształt maszyny do konkretnych zadań i sytuacji na placu budowy. Głowica ma zaledwie 11,3 cm długości, więc nie wpływa znacząco na całkowitą długość maszyny. Zakończona jest solidnym uchwytem wiertarskim, który jest również bardzo krótki. To wersja z automatyczną blokadą wrzeciona AutoLock, która przyspiesza wymianę wierteł i bitów. Nowe narzędzie Bosch prezentuje się świetnie także pod względem konstrukcji mechanicznej napędu. Silnik współpracuje z jednobiegową przekładnią, zapewniając wiertarce maksymalną prędkość obrotową 1300 min-1 i maksymalny moment obrotowy 13 Nm. Te wartości przekładają się bezpośrednio na praktyczne możliwości Boscha GWB 10,8-LI Professional – maksymalną średnicę wkręcania 6 mm oraz wiercenia w drewnie i metalu odpowiednio 35 mm (wiertła sedniki) i 10 mm. Prędkość obrotową silnika reguluje się płynnie za pomocą dużego włącznika spustowego. Producent nie zastosował natomiast żadnego mechanizmu płynnej regulacji momentu obrotowego, zastępując go hamulcem elektrycznym, który zatrzymuje natychmiast obracające się wrzeciono i pomaga tym samym kontrolować głębokość wiercenia czy wkręcania. Głównym zadaniem wiertarko-wkrętarek typu Bosch GWB 10,8-LI Professional jest praca w trudno dostępnych miejscach. Urządzenia takie muszą one być krótkie, wąskie, lekkie, bez wystających elemen- Dane techniczne wiertarko-wkrętarki kątowej Bosch GWB 10,8-LI Professional Maks. średnica wkręcania Maks. średnica wiercenia w drewnie/stali Maks. moment obrotowy Maks. obroty Szybkomocujący uchwyt wiertarski Diody oświetlające Typ akumulatora/napięcie/pojemn./czas ładowania Waga z akumulatorem 6 mm 35/10 mm 11 Nm 0-1300/min (Autolock, 10 mm) 2 diody LED Li-Ion/10,8 V/1,3 Ah/30 min 1,2 kg tów konstrukcyjnych. Nowe narzędzie niemieckiego producenta świetnie wpisuje się w ten obraz. Smukła sylwetka ze średnicą obudowy pasująca idealnie do niewielkiej dłoni ułatwiają działania w miejscach, do których w żaden sposób nie można byłoby dotrzeć wkrętarką lub wiertarką pistoletową. Źródło zasilania wiertarko-wkrętarki kątowej Bosch GWB 10,8-LI Professional stanowi niewielki akumulator litowo-jonowy. Z założenia model ten przeznaczony jest do niewielkich wierteł, więc w zupełności wystarcza tutaj 10,8 V napięcia i 1,3 Ah pojemności. Bateria praktycznie w całości mieści się w obudowie maszyny, nie wystaje więc poza jej obrys i nie utrudnia pracy. Na obudowie wkrętarki umieszczono diody wskazujące poziom naładowania akumulatora. Warto wspomnieć, że ogniwa litowo-jonowe wykonane są w technologii Premium (duża wydajność dzięki zastosowaniu wysokiej jakości materiałów) i zabezpieczono je systemem Electronic Cell Protection (zapobieganie uszkodzeniu w momencie nadmiernego obciążenia maszyny). Baterie Li-Ion charakteryzują się przy tym wysoką sprawnością i możliwością doładowywania w dowolnym momencie (brak efektu pamięci). Będące w zestawach standardowych ła- Wiercenie w drewnie (część VI) dowarki korzystają z kolei z technologii Hyper Charge, dzięki której akumulator 75 proc. pojemności ładowany jest w ciągu zaledwie 15 min, czyli w połowie czasu ładowania (pełne ładowanie trwa 30 min). Marek Pudło O K I E M FA C H O W C A Sedniki do drewna W szóstej części naszego opracowania omawiamy wiertła sedniki. Dzięki odpowiedniemu ukształtowaniu ostrzy narzędzia te umożliwiają uzyskanie gładkich ścian otworów. S edniki przeznaczone są do wiercenia przelotowych lub nieprzelotowych otworów o stosunkowo dużej dokładności i średnicach od 10 do 50 mm o małej głębokości. Można nimi także wykonywać wycięcia o kształtach pochodnych od okręgu, w tym także tzw. częściowe na krawędziach elementu drewnianego. Otwory nieprzelotowe wywiercone sednikami mają płaskie dno, co umożliwia mo- cowanie w nich takich elementów jak zawiasy okuć drzwiczek itp. Sednik składa się z dwóch podstawowych elementów: okrągłej głowicy wiercącej o dużej średnicy i walcowego uchwytu o małej średnicy, który służy do jego mocowania w wiertarce. Głowica ma małe ostrze centrujące, dwa ostrza tnące i dwa ostrza boczne (tzw. konturowe) wyci- nające ściankę otworu, a także dwa duże otwory służące do odprowadzania wiórów. Ostrze centrujące, mające kształt niewielkiego ostrosłupa, wyznacza oś otworu i pozycjonuje osiowo pracę narzędzia w pierwszej fazie wykonywania otworu, czyli do momentu wejścia do pracy głównych ostrzy tnących i bocznych. Główne ostrza tnące służą do wycinania wnętrza otworu, a konturowe - do wykrawania jego obwodu (ścianki bocznej). Ostrza konturowe, o ile są prawidłowo ukształtowane i ostre, pozwalają na uzyskanie ścian bocznych otworu o wysokiej gładkości, a więc mają zasadniczy wpływ na jakość otworu. Ostrza konturowe pełnią jeszcze jedną ważną funkcję: ponieważ mają kształt stosunkowo długiego łuku, centrują pracę narzędzia i ułatwiają jego zagłębianie się w materiał. Sedniki wykonuje się ze stali specjalnej, ich głowice są kute i ulepszane cieplnie, następnie wymiarowane w procesie szlifowania. Krawędzie robocze tych narzędzi są szlifowane w celu uzyskania dużej ostrości, ich twardość wynosi przeważnie 50 HRC, co oznacza zdolność do zachowania przez długi czas dobrych własności skrawnych. Standardowe sedniki dobrej klasy wykonane są zgodnie z normą DIN 77483G. Mają głowice skrawające o średnicy od 10 do 50 mm, co oznacza, że przeznaczone są do wiercenia otworów o średnicy 10-50 mm. Średnice ich uchwytów wynoszą 8 mm (przeważnie głowice o średnicy 10-30 mm) lub 10 mm (głowice o średnicy 32-50 mm). Narzędzia te przeznaczone są do wykonywania otworów w drewnie miękkim i twardym oraz fornirowanym. Pamiętajmy jednak, że sedniki do swojego napędu wymagają wiertarek lub wiertarko-wkrętarek o dużym momencie obrotowym z uchwytem mocującym minimum do 10 mm. O zasadach wiercenia sednikami napiszemy w następnym odcinku naszego cyklu. pins NASZ TEST 34 GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011 Test łańcuchowej piły spalinowej Hitachi CS40EA Podobno prawdziwa moc drzemie w silnikach spalinowych. Podobno drwale kochają zapach jodły i swąd spalanej przez ich piłę benzyny. Podobno pilarka łańcuchowa Hitachi CS40EA jeszcze nigdy nie zawiodła żadnego z nich. Jej możliwości sprawdziliśmy w redakcyjnym teście. stu ogląd aj z te w. p l i.p m na obudowy, pod łatwo zdejmowalną obudową, wystarczy odkręcić jedną śrubę. Pilarka ma prowadnicę o długości 380 mm typu gwiaździstego. W jej rowku porusza się po niej łańcuch z podziałką 8,26 mm. Łańcuch naciąga się poprzez odkręcenie dwóch śrub na końcu prowadnicy tuż przy zębatce silnikowej. Wszystkie komponenty tnące (łańcuch, prowadnica) zostały wyprodukowane przez renomowaną firmę Oregon. Smarowanie łańcucha, obrotowej gwiazdki na końcu prowadnicy i rowka odbywa się automatycznie. Do oddzielnego zbiorniczka znajdującego się obok baku paliwowego użytkownik musi jedynie wlewać specjalny olej (pojemność baku 240 cm sześc.), który – oprócz smarowania układu – jest odpowiedzialny za ochronę podzespołów przed korozją. Wszystkie elementy odpowiedzialne za obsługę pilarki spalinowej znajdują się w tylnej jej części. W rękojeści głównej pod palcem wskazującym jest dźwignia sterowania przepustnicą, a tuż nad nią jej blokada. W tylnej ściance obudowy jest wyłącznik zapłonu oraz gałka mechanizmu ssania, której wyciągnięcie blokuje przepustnicę w pozycji rozruchowej. W górnej części obudowy zamontowany jest uchwyt pomocniczy w kształ- ww owa pilarka Hitachi jest uzupełnieniem obecnej oferty średnich maszyn przeznaczonych do pracy w lesie, ogrodzie oraz do różnego rodzaju prac budowlach. Jednocześnie jest pierwszą całkowicie od podstaw skonstruowaną przez inżynierów Hitachi maszyną z tego segmentu od czasu przejęcia przez Hitachi firmy Tanaka. Maszyna napędzana jest silnikiem spalinowym o pojemności 39,6 cm sześc. Dysponuje on mocą 1,8 kW, czyli blisko 2,5 KM. Jednostka napędowa zasilana jest mieszanką benzyny bezołowiowej (min. 89-oktanowej) i oleju, które miesza się w proporcji 50:1. Bak ma pojemność 380 cm sześc. Za dostarczanie do silnika mieszanki paliwowej odpowiedzialny jest gaźnik Walbro. Korek wlewu paliwa znajduje się z boku obudowy, tuż przy rozruszniku. Ten ostatni to model z mechanizmem linkowym. Dla ułatwienia startu maszyny konstruktorzy wbudowali system łatwego rozruch S-Start, który stał się standardem we wszystkich nowych maszynach spalinowych Hitachi. Dzięki temu systemowi rozruch silnika jest łatwiejszy i nie wymaga użycia dużej siły przez operatora. Filtr powietrza, który chroni silnik przed zassaniem zanieczyszczonego powietrza, umiejscowiono w górnej części Fi l N o r t alnar zed z cie pałąka, który ułatwia pewny chwyt maszyny, ale również umożliwia pracę nią w pozycji obróconej o 90° wokół osi prowadnicy. Za uchwytem pomocniczym znajduje się hamulec bezpieczeństwa. Ma on za zadanie chronić operatora przed skutkami odrzucenia piły od ciętego materiału. Równocześnie dźwignia hamulca pełni rolę przedniej osłony dłoni. Należy tu podkreślić, że nie wszyscy producenci stosują w piłach klasy ogrodowej zderzaki metalowe, a przeważnie zrobione są one z tworzywa sztucznego. Na szczególną uwagę zasługuje bardzo rozbudowany system antywibracyjny, oparty na stalowych sprężynach. Jest to przejaw dbałości producenta urządzenia o zdrowie operatora. Testowanie łańcuchowej piły spalinowej Hitachi CS40EA odbyło się na podwórzu Technikum Mechanizacji Rolnictwa w Radomiu. Przed docelowym cięciem sprawdziliśmy sposób odpalania maszyny. Duży plus pod tym względem dla Hitachi. Start na zimnym silniku wymagał dwóch szarpnięć linką rozrusznika z włączonym ssaniem. Między innymi za łatwość uruchomienia odpowiada pompka paliwa, która jest standardowym wyposażeniem maszyny. Po kilku minutach pracy, gdy silnik się rozgrzeje, uruchomienie maszyny jest dziecinnie proste – krótki ruch linką i silnik pracuje. Do cięcia na warsztat, a raczej na kobyłki, wzięliśmy belkę sosnową o wymiarach 1,45 x 20,5 cm. Maszynie udało się go przeciąć w 7 s. Do wykonania cięcia maszyna nie wymagała praktycznej żadnej siły. Cięła klocek właściwie pod własnym ciężarem (4,5 kg). System odprowadzania wiórów skutecznie usuwał odpady, a spaliny wydmuchiwane były w bok, nie zatruwając płuc operatora. Choć wciąż czuć było ten ekscytujący wielu aromat spalonej etyliny i świeżo ściętego drewna. LP Dane techniczne piły spalinowej Hitachi CS40EA Pojemność skokowa Moc Długość cięcia Podziałka/grubość łańcucha Zbiornik paliwa/oleju Prędkość obrotowa (bieg jałowy) Maks. obroty silnka Maks. prędkość posuwu łańcucha Waga (bez łańcucha i prowadnicy) 39,6 cm3 1,8 kW (2,40 KM) 380 mm 8,26/1,27 mm 380/240 cm3 3000 min -1 13.000 min-1 23,1 m/s 4,5 kg NASZ TEST GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011 35 Test akumulatorowej wiertnicy magnetycznej Metabo MAG 28 LTX 32 race przy wznoszeniu i remontach konstrukcji stalowych, hal, statków, siłowni wiatrowych, słupów wysokiego napięcia czy wyciągów narciarskich, w których przeważnie wykorzystuje się wiertnice magnetyczne, to trudne zadania, wykonywane często w warunkach polowych, daleko od sieciowych śródeł zasilania. Wymagają one nie tylko stosowania tychże maszyn, ale dodatkowo dużych agregatów prądotwórczych służących do ich zasilania, których transport sprawia spore trudności, np. jeśli prace były wykonywane w terenie, na mostach czy słupach wysokiego napięcia itp. Dlatego już od dawna istniała potrzeba opracowania kompaktowej wiernicy, która podczas pracy byłaby niezależna od sieciowych źródeł zasilania. Pierwsi taką maszynę skonstruowali inżynierowie z Metabo, wykorzystując znane od lat możliwości magnesów neodymowych oraz będącą już od ok. 5 lat na rynku technologię zasilania elektronarzędzi z akumulatorów litowo-jonowych. Dokonali oni prostego zabiegu: elektromagnesy magnetycznego stojaka wiertarskiego wiertnicy zastąpili silnymi magnesami neodymowymi, a więc de facto ten element maszyny uwolnili od zasilania sieciowego; zaś w zespole wiercąco-frezującym zastosowali, zamiast silnika prądu zmiennego, mocny i wysoko wydajny silnik prądu stałego, tym samym zmieniając rodzaj zasilania z sieciowego 230 V na bateryjne 25,2 V z akumulatorów litowo-jonowych 3 Ah, na które producent udziela 3-letniej gwarancji. Przyjrzyjmy się bliżej stojakowi wiertarskiemu nowej wiertnicy Metabo. Jak już wspominaliśmy, zastosowano w nim dwa magnesy neodymowe, zwane też u nas trwałymi z powodu swojej właściwości nierozmagnesowywania się. Jeden nich w celu regulacji – zmniejszania lub zwiększania – siły przylegania stopy do elementu stalowego obraca się za pomocą mechanizmu wprawianego w ruch ręcznie dwukierunkowym kluczem grzechotkowym. Stojak został także wyposażony we wskaźnik siły przylegania magnesu. Podczas pokręcania grzechotką zmienia on kolor z czerwonego na zielony lub odwrotnie. Maksymalna siła przylegania jest osiągnięta wtedy, gdy wskaźnik jest całkowicie zielony, zas minimalna, kiedy – czerwony. Regulacja siły przylegania umożliwia precyzyjne ustawienie maszyny na materiale, tak aby wiercić nią otwór dokładnie w tym miejscu, w którym chcemy go wykonać. Stopa magnetyczna jest specjalnie ukształtowana, dzięki czemu MAG-iem 28 LTX 32 można wiercić w materiałach cylindrycznych o średnicy od 90-300 mm bez korzystania z dodatkowego osprzętu. To unikalna cecha wiertnicy Metabo. Należy pamiętać, że siła przylegania zależy nie tylko od wielkości krzywizny materiału, ale także od jego grubości (minimum 6 mm) i jakości powierzchni. Stojak wiertarski ma blokadę posuwu, która umożliwia transport maszyny i łatwą wymianę osprzętu, oraz uchwyt na drugi, zapasowy akumulator. Dane techniczne akumulatorowego magnetycznego zespołu frezująco-wiercącego Metabo MAG 28 LTX 32 Napięcie/pojemność/rodzaj akumulatora Maks. średnica wiercenia koronką Maks. średnica wiercenia wiertłem litym Maksymalna głębokość wiercenia Skok wrzeciona Wymiary stopy magnetycznej Prędkość obrotowa wrzeciona (I/II bieg) uchwyt we wrzecionie uchwyt na korony Ciężar z akumulatorem 25,2 V/3,0 Ah/Li-ion 32 mm 13 mm 50 mm 160 mm 70-190 mm 380/680 obr./min stożek Morse’a MK2 Weldon 19 mm 14,5 kg stu ogląd aj z te i.p w. p l Fi l m na P Zespół wiercący MAG-a 28 LTX 32 jest wyposażony we wspomniany silnik prądu stałego i elektronikę zabezpieczającą maszynę przed przeciążeniem, w tym czujnik temperaturowy, oraz kontrolkę LED. Informuje ona użytkownika o występującym przeciążeniu maszyny lub nieprawidłowej obsłudze, np. wymianie akumulatora w stanie załączenia urządzenia. Silnik współprcuje z dwubiegową przekładnią smarowaną olejem. Dzięki temu w zależności od materiału oraz średnicy frezu można ustawić odpowiednie obroty i ich moment. Na 1. biegu mamy obroty wynoszące 380/min stosowne dla frezów trepanacyjnych o średnicy 22-32 mm, zaś na 2. – 680/min, co pozwala stosować koronki o maksymalnej średnicy 20 mm. Podstawowym uchwytem narzędziowym MAG-a 28 LTX 32 jest stożek Morse’a MK2. Za jego pośrednictwem niego możemy w maszynie mocować zarówno wiertła z uchwytem stożkowym MK2, jak i uchwyty wiertarskie: kluczykowy (do mocowania wierteł pełnych), Weldon 19 mm (frezów trepanacyjnych, czyli tzw. koronek). Jest także możliwość mocowania frezów z uchwytem QuickIN firmy FEIN przy użyciu specjalnego adaptera. Uchwyt Weldon umożliwia wiercenie z zastosowaniem chłodzenia. W standardowym wyposażeniu maszyny znajduje się zbiornik na ciecz chłodzącą. Jest on częścią systemu, który zapewnia optymalne chłodzenie podczas wiercenia w pozycji pionowej i poziomej. Warto tu wspomnieć, że Metabo oferuje nowe korony Rapid Cut przeznaczone specjalnie do MAG 28 LTX 32. Są to cienkościenne korony, które frezują materiał o 30 proc. szybciej od tradycyjnych tego typu narzędzi. Dzięki temu krótszy czas wiercenia daje oszczędność energii, a to pozwala wykonać więcej otworów na jednym ładowaniu akumulatora (do 50 proc., w zależności od średnicy otworu). Podczas testów sprawdziliśmy działanie magnesów oraz wykonaliśmy otwór przelotowy z wykorzystaniem systemu chłodzenia maszyny. W redakcyjnym warsztacie maszynę Metabo mocowaliśmy do płyty stalowej o grubości 18 mm. Dokładne spozycjonowanie maszyny nie przysporzyło nam problemów, ustawienie magnesów w pozycji najmniejszej siły przylegnia, którą wskaźnik pokazuje kolorem czerwonym, umożliwia swobodne przesuwanie jej po materiale. Do zmiany pozycji magnesów, która w efekcie daje znaczne zwiększenie magnetycznej siły przylegania, nie trzeba używać dużej siły. Zastosowana grzechotka jest do tego w zupełności wystarczająca. Siła, którą dają magnesy neodymowe, naszym zdaniem daje w efekcie pewne mocowanie maszyny na elemencie obrabianym. Następnie we wspomnianej stalowej płycie wykonaliśmy otwór przelotowy o średnicy 18 mm frezem Rapid Cut. Operację tę ww Trend znacznego zmniejszania gabarytów i wyposażania elektronarzędzi w zasilanie akumulatorowe dotarł do stosunkowo konserwatywnego segmentu wiertnic magnetycznych. Inżynierowie z Metabo opracowali bowiem akumulatorowy magnetyczny zespół frezująco-wiercący MAG 28 LTX 32, którego możliwości mieliśmy niedawno okazję sprawdzić w redakcyjnym warsztacie. o r t alnar zed z wykonaliśmy na II biegu w czasie 36,13 s. Podczas niej zastosowaliśmy system chłodzenia. Jego ważną cechą jest to, że dostarcza optymalną ilość chłodziwa, dzięki czemu nie dochodzi do bryzgania nim podczas wiercenia. Podczas wykonywnia tej operacji nie zauważyliśmy spadku obrotów. Wiertnica wytwarza na tyle silny moment obrotowy, że jest w stanie utrzymać stałe parametry skrawania (zob. film na www. portalnarzedzi.pl). Reasumując, akumulatorowy magnetyczny zespół frezująco-wiercący Metabo MAG 28 LTX 32 to pełnowartościowe urządzenie, którym – naszym zdaniem – można z powodzeniem zastąpić mniejsze sieciowe wiertnice magnetyczne. Oznacza to dla ich użytkowników zmniejszenie kosztów eksploatacji takich urządzeń i znaczne zwiększenie wygody oraz bezpieczeństwa pracy. Wiertnica Metabo bowiem nie dość, że wydajnie pracuje, nie jest też wrażliwa na przerwy w zasilaniu, w wyniku których nie działają elektromagnesy w tradycyjnych tego typu maszynach zasilanych sieciowo i często dochodzi do ich upadku z dużej wysokości, co powoduje całkowite zniszczenie tych urządzeń lub ich utratę w przypadku spadnięcia do rzeki. pins Wszystkie place budowy mają ten sam fundament: Precyzja. STABILA wyznacza punkty odniesienia: Jakość pomiaru decyduje o jakości pracy. Z tego powodu rzemieślnicy potrzebują urządzeń pomiarowych, na których precyzji mogą w pełni polegać. Dlatego też STABILA od przeszło 120 lat, jest na wielu placach budowy świata, marką dla świadomych jakości profesjonalistów. Przedstawicielstwo firmy STABILA w Polsce: www.agentools.pl LAX 200 – laser krzyżowy. Doskonały do prac wewnątrz pomieszczeń, uchwyt w kształcie U umożliwia obrót głowicy o 360°. Dobrze widoczne linie, również na dużej odległości. Wiązka pulsacyjna do pracy na zewnątrz. Zwiększony zasięg wiązki do 250 m (z odbiornikiem REC 210). Bardzo mocna obudowa z systemem antywstrząsowym STABILA oraz udaroodporną powłoką. PEŁNA OFERTA NARZĘDZI I OSPRZĘTU FIRMY BOSCH ZAPRASZAMY DO NEGOCJACJI CEN. GBH 5-40 DCE Professional Wydajność nominalna: 1.150 W Energia udaru, maks.: 8,8 J Liczba udarów przy nominalnej prędkości obrotowej: 1.500 – 3.050 min-1 Nominalna prędkość obrotowa: 170 – 340 min-1 Waga: 6,8 kg System montażu narzędzi: SDS-max KUPCZYK SP.J. UL.JANOWA WOLA 6, 30-550 KRAKÓW, TEL: 12 656 32 32, E-MAIL [email protected] GG 560 Pojemność zbiornika: 200 l. Moc silnika: 3 kW (4 HP) Zasilanie: 400V/50Hz Wydajność: 476 l/min. Obroty pompy: 1400 obr/min. Typ pompy sprężarkowej: B-3800B Maks. Ciśnienie: 10 bar Ilość tłoków: 2 Ilość stopni spreżania: 1 2190 zł netto 2693,70 zł brutto GG 660 KK 870/270 Pojemność zbiornika: 500 l. Moc silnika: 7,5 kW (10 HP) Zasilanie: 400V/50Hz Wydajność: 1210 l/min. Obroty pompy: 1300 obr/min. Typ pompy sprężarkowej: B-7000B Maks. Ciśnienie: 10 bar Ilość tłoków: 2 Ilość stopni spreżania: 2 Pojemność zbiornika: 270 l. Moc silnika: 5,5 kW (7,5 HP) Zasilanie: 400V/50Hz Wydajność: 798 l/min. Obroty pompy: 1400 obr/min. Ty pompy sprężarkowej: NG-6 Maks. Ciśnienie: 10 bar Ilość tłoków: 2 Ilość stopni spreżania: 2 5300 3500 zł netto 6519 zł brutto zł netto 4305 zł brutto DLA ODBIORCÓW HURTOWYCH ATRAKCYJNE RABATY!!! Obsługa firm w MAŁOPOLSCE: KUPCZYK Sp.J ul.Janowa Wola 6, Kraków 30-550 tel/fax: 12 656 32 32, 12 656 38 60 email. [email protected] , www.kupczyk.pl Sprzedaż hurtowa: KUPCZYK Sp.J Oddział Kraków Rybitwy ul. Obrońców Modlina 9, Kraków 30-733 tel/fax: 12 653-18-18, 653-19-19, 653-24-24, www.kupczyk.pl Przedstawiciele handlowi Oddziału Rybitwy na poszczególne województwa: Dariusz Wachowski kom. 601-400-697 [email protected] Marek Macheta kom. 601-517-963 [email protected] Robert Nazarewicz kom.661-958-373 [email protected] Maciej Piórkowski kom. 669-667-008 [email protected] woj. Dolnośląskie woj. Opolskie woj. Śląskie woj. Łódzkie woj. Lubelskie woj. Małopolskie woj. Świętokrzyskie woj. Podkarpackie woj. Kujawsko-Pomorskie woj. Mazowieckie woj. Podlaskie woj. Warmińsko-Mazurskie woj. Lubuskie woj. Pomorskie woj. Wielkopolskie, woj. Zachodniopomorskie NASZ TEST GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011 37 Test wielofunkcyjnego narzędzia oscylacyjnego Bosch GOP 300 SCE Professional W październiku do oferty firmy Bosch weszła kolejna odmiana wielofunkcyjnego narzędzia oscylacyjnego. Maszyna oznaczona jako GOP 300 SCE Professional zyskała kolejne 50 W mocy i wygodny beznarzędziowy system SDS wymiany osprzętu. T ym razem do oferty Boscha trafia model z mocnym silnikiem 300 W i unowocześnionym systemem mocowania osprzętu na wrzecionie. Ale od początku. Jak już wspomnieliśmy, GOP 300 SCE to elektronarzędzie oscylacyjne, które generuje oscylacje osiowe. Mimośród (występujący w klasycznych szlifierkach oscylacyjnych) został zastąpiony mechanizmem generującym naprzemienny, obustronnym ruch obrotowy o bardzo małym przesunięciu kątowym (1,4º). Ta niewielka wartość w połączeniu z bardzo dużą częstotliwością oscylacji (do 20.000 min-1) sprawia, że prezentowane urządzenie świetne sprawdza się zarówno w szlifowaniu, jak i cięciu. Prędkość obrotowa silnika, a tym samym częstotliwość oscylacji, są płynnie zmieniane za pomocą pokrętła i dostosowywane do konkretnych potrzeb i zastosowań. Silnik współpracuje z elektronicznym systemem stabilizacji obrotów pod zmiennym obciążeniem (tzw. Constant Electronic), który utrzymuje stałą prędkość obrotową bez względu na jego obciążenie. Sprzęt pracuje więc w każdych warunkach z maksymalną wydajnością. W porównaniu z siostrzanym modelem GOP 250 prezentowana wersja otrzymała zmodyfikowany system montażu osprzętu i o 50 W więcej mocy. O ile w „dwieściepięćdziesiątce” wymiana narzędzia wiązała się z koniecznością odkręcenia i Dane techniczne wielofunkcyjnego elektronarzędzia oscylacyjnego Bosch GOP 300 SCE Professional Częstotliwość oscylacji Moc nominalna Kąt oscylacji Długość maszyny Długość kabla zasilającego Waga 8000-20.000 min-1 300 W 1,4º 278 mm 4m 1,6 kg ponownego przykręcenia śruby imbusowej, o tyle w nowym modelu ta czynność realizowana jest beznarzędziowo. System SDS jest banalnie prosty. Klamrą zaciskową umieszczoną przy głowicy szlifierki rozchylamy lub ściskamy wrzeciono i w ten sposób blokujemy na nim ostrze tnące lub szlifujące. Pozycja osprzętu może być także zmieniana kątowo w zakresie 240°. Warto tutaj podkreślić, że całą operację można wykonać jedną ręką, bez potrzeby podtrzymywania osprzętu w trakcie montażu na wrzecionie. Konstrukcja szlifierki Bosch GOP 300 SCE Professional została także dokładnie przemyślana pod względem ergonomii i wygody pracy. Chociażby obwód obudowy (198 mm) został tak dobrany, by zmieścił się bez problemów w dłoni. Cała część chwytna pokryta jest gumową okładziną zapobiegającą ślizganiu się dłoni i podnoszącą bez- pieczeństwo obsługi. Z kolei kulowe mocowanie przewodu zasilającego w obudowie narzędzia zapobiega łamaniu się kabla. Swoją wielozadaniowość GOP 300 SCE zawdzięcza bardzo bogatej ofercie osprzętu. Użytkownicy znajdą tutaj zarówno akcesoria szlifujące (stopa trójkątna z papierami ściernymi do drewna czy metalu), jak również tnące (bimetalowa tarcza segmentowa do drewna, metalu, gipsu czy plastiku, minibrzeszczoty – HCS do drewna, BIM do metalu, HM-Riff z nasypem z węglików do cięcia glazury itp.). Osprzęt pozwala więc realizować takie operacje jak szlifowanie, precyzyjne i gładkie cięcie wgłębne, przycinanie elementów na równi z powierzchnią bez ryzyka uszkodzenia powierzchni, jak również precyzyjne cięcie wystających elementów (niedużych gwoździ, rurek metalowych i PCV, listewek, płyty gipsowej itp.). Warto tutaj zaznaczyć, że wszystkie te czynności wykonuje się wygodnie i bezpiecznie – kąt oscylacji osiowej jest bowiem dopasowany do podatności skóry ludzkiej na rozciąganie, więc podczas cięcia praktycznie nie można się skaleczyć. W ramach redakcyjnych testów przeprowadziliśmy kilka prób cięcia krawędziowego i wgłębnego oraz szlifowania wielofunkcyjnym narzędziem oscylacyjnym Bosch GOP 300 SCE Professional. Maszyna prezentuje się rewelacyjnie. Działa cicho i jest przy tym piekielnie skuteczna. Duży zapas mocy i system stabilizacji obrotów odpowiadają za maksymalną wydajność. Możliwość regulacji prędkości obrotowej pozwala obrabiać delikatne materiały. Oceniamy, że duża uniwwersalność i prostota obsługi (m.in. beznarzędziowe mocowanie osprzętu) będą decydującymi argumentami za tym, by kupić właśnie to narzędzie.. Marek Pudło, pins Test piły taśmowej Bosch GCB 18 V-LI Professional Do sprzedaży trafia właśnie najnowszy produkt niemieckiego Boscha – akumulatorowa piła taśmowa Bosch GCB 18 V-LI Professional. Jest to jedno z najmniejszych tego typu urządzeń bezprzewodowych dostępnych na rynku elektronarzędzi. Piła, zasilana nowoczesnymi ogniwami Li-Ion, stanowi więc poważną konkurencję dla dużych i często nieporęcznych wersji sieciowych 230 V. J ak wspomnieliśmy, elementem tnącym w pile jest taśma tnąca. Ułożona jest ona między dwoma kołami napędowymi, jedno z nich wprawia w ruch brzeszczot. Przy obu kołach znajdziemy specjalne prowadnice łożyskowe, które ustawiają zęby taśmy pod właściwym kątem oraz stabilizują jej posuw, zapobiegając także zsuwaniu się jej z kół. Jedno z kół jest wyposażone w mechanizm naciągu – dźwignią umieszczoną na obudowie maszyny luzujemy najpierw koło, następnie zakładamy taśmę tnącą, umieszczając ją w łożyskach prowadnic, a potem napinamy narzędzie wspomnianą dźwignią. Na koniec zakładamy dwie osłony, by zabezpieczyć się przed przypadkowym zranieniem. Widoczny fragment taśmy tnącej, który bierze udział w cięciu elementu, porusza się między dwoma zderzakami w obudowie mechanizmu, których rozstaw wynosi 63,5 mm. Takiej maksymalnej szerokości element przetniemy więc piłą Bosch GCB 18 V-LI Professional. Napęd w GCB 18 V-LI Professional zapewnia przesuw brzeszczotu z optymalna prędkością 2,7 m/s. Możemy się więc spodziewać dużej wydajności cięcia. Sterowanie pracą piły jest banalnie proste i odbywa się właściwie za pomocą włącznika głównego, który odblokowuje się przyciskiem zabezpieczającym przed przypadkowym uruchomieniem urzą- dzenia. Podczas cięcia należy pamiętać, by nie dociskać mocno ostrza. Prędkość posuwu jest na tyle duża, że zbyt mocny nacisk mógłby powodować wyłamywanie zębów taśmy tnącej lub ich nadmierne zużycie. Pełną kontrolę pracy i bezpieczeństwo zapewniają solidne uchwyty – wspomniany wcześniej główny (pałąkowy) oraz pomocniczy, przykręcany z boku obudowy kół napędowych. Rękojeść główna pokryta jest dodatkowo miękkim materiałem soft grip zapobiegającym ślizganiu się dłoni. Na uwagę zasługuje fakt, że sprzęt z 18-woltowym akumulatorem o pojemności 3,0Ah waży zaledwie 3,8 kg. Narzędzie oferowane jest w wersji bez akumulatorów i ładowarki, natomiast producent zaleca stosować duży akumulator 18 V o pojemność 3 Ah (systemowe rozwiązanie stosowane w innych narzędziach akumulatorowych Bosch). Mocna bateria daje gwarancję długotrwałego cięcia nawet bardzo twardych materiałów. Warto tutaj napisać, że akumulator litowo-jonowy jest kompleksowo chroniony przed nadmiernym przeciążeniem w czasie pracy, zbytnim rozładowaniem i przeładowaniem w czasie napełniania baterii energią. Układ elektroniczny ECP (Electronic Cell Protection) - inteligentny system zarządzania energią - sprawia, że czas pracy akumulatorów Li-Ion Premium jest o wiele dłuższy od czasu pracy innych akumulatorów. Szybka ładowarka napełnia w 30 min pustą baterię. Ponadto wytrzymała obudowa akumulatora chroni go przed skutkami upadku z wysokości 3 m na beton. Podczas redakcyjnych testów wykonaliśmy cięcia różnych materiałów. Na przykład skrócenie stalowego profilu o wymiarach 30 x 28 x 2 mm trwało niecałe 5 s. Z kolei obróbka stalowej rurki o wymiarach 22 x 3 mm zajęła przecinarce jeszcze mniej, bo zaledwie 3 s. Ale tak naprawdę nie o czas cięcia tutaj chodzi, ale o specyficzne właściwości samego narzędzia. Przede wszystkim przecinarka taśmowa to narzędzie beziskrowe. Doskonale zastępuje szlifierki kątowe w miejscach, gdzie iskry są niepożądane, a czasami niebezpieczne. Prezentowane narzędzie jest także zdecydowanie cichsze od szlifierek kątowych, a przez to można je stosować w pomieszczeniach, w których przebywają ludzie, bez obaw o ich zdrowie. I na koniec mobilność i niewielkie rozmiary, które prezentowana maszyna zawdzięcza zasilaniu akumulatorowemu. Marek Pudło, pins Dane techniczne pilarki taśmowej Bosch GCB 18 V-LI Professional* Prędkość posuwu brzeszczotu Maksymalna zdolność cięcia profil okrągły/kwadratowy Typ akumulatora/napięcie/pojemność Waga * Elektronarzędzie oferowane w Polsce bez akumulatorów i ładowarki 2,7 m/s φ 63,5/63,5 x 63,5 mm Li-Ion/18 V/3 Ah 3,8 kg NASZ TEST 38 GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011 Już od dziesięciu lat spółka Proma Polska jest znanym i cenionym na rynku polskim dostawcą maszyn, urządzeń i elektronarzędzi. Na początku roku 2011 firma znacznie poszerzyła swoją ofertę, wprowadzając do sprzedaży własne marki – Majsterkowicz i Start Tools. P ierwszy raz spółka zaprezentowała się w czerwcu 2001r. na targach Mach-Tool w Poznaniu. Od tej pory, nieprzerwanie oferuje wysokiej jakości urządzenia, przeznaczone do szerokiego kręgu odbiorców. W ofercie Promy można znaleźć pełen wachlarz produktów z branży maszynowonarzędziowej, skierowanych zarówno do profesjonalistów, jak i majsterkowiczów. Opierając się na doświadczeniu zdobytym podczas wieloletniego działania na rynku, firma zdecydowała się w tym roku na wprowadzenie do sprzedaży swoich dwóch nowych marek. Majsterkowicz to pierwsze elektronarzędzia z polską nazwą skierowane do zastosowań domowych, objęte 3-letnią gwarancją. Maszyny i urządzenia Start Tools charakteryzują się dobrą jakością wykonania, przy stosunkowo niskiej cenie i są dedykowane głównie dla użytkowników rozpoczynających działalność produkcyjną. Na tle konkurencji firmę Proma wyróżnia przede wszystkim strategiczne pozycjonowanie. Takie postępowanie wymaga dokonywania wyborów, dlate- go spółka nie oferuje wszystkiego dla wszystkich – opierając się o dokładną segmentację klientów, segmentację produktową oraz fundamentalną zasadę nie konkurowania z firmami, które kupują asortyment Proma do dalszej odsprzedaży. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom swoich klientów Proma Polska organizuje okresowe akcje promocyjne, cieszące się dużym zainteresowaniem. Nowoczesne rozwiązania teleinformatyczne pozwalają na dotarcie ze wspomnianymi akcjami do każdego zainteresowanego odbiorcy. Jednym z elementów wspomagających współpracę z partnerami handlowymi jest wdrożony, cieszący się dużą popularnością system biznesowy e-Proma. Jego funkcjonalność obejmuje takie obszary jak sprzedaż, marketing, finanse, logistyka oraz serwis. Wszystkie urządzenia z oferty firmy Proma objęte są pełnym trzyletnim okresem gwarancyjnym i pogwarancyjnym. Firma zapewnia fachowe doradztwo techniczne w zakresie doboru urządze- nia odpowiedniego do potrzeb użytkownika. Serwis centralny usytuowany jest w siedzibie spółki i funkcjonuje w oparciu o wieloletnie doświadczenie kadry pracowniczej. Obsługa serwisowa realizowana jest zarówno w systemie door-to-door jak i bezpośredniej wizyty u użytkownika (w przypadku urządzeń wielkogabarytowych). Proma zapewnia także usługi dodatkowe, takie jak pierwsze uruchomienie i pokaz funkcjonalności maszyny. Więcej informacji znajdą Państwo w witrynie www.promapl.pl. Obecna pełna oferta produktowa firmy Proma Polska to ponad 1 000 indeksów. Z początkiem maja na rynku pojawił się najnowszy katalog produktowy, w którym na 164 stronach prezentowane są wszystkie produkty włącznie ze zdjęciami, danymi technicznymi i sugerowanymi cenami detalicznymi. Katalog „Proma, Maszyny i narzędzia 2011A” to także nowy dział Proma Partners: na 43 stronach firma prezentuje ofertę swoich partnerów biznesowych, która w dużym zakresie uzupełnia propozycję asortymentową. Katalog dostępny jest bezpłatnie u wszystkich partnerów handlowych firmy Proma. Można go także zamówić, wypełniając formularz umieszczony na stronie internetowej lub pobrać katalog w wersji elektronicznej. PROMA Test wiertarko-wkrętarki Perles HB 6142-14LT stu ogląd aj z te l mieć świadomość, że wkrętarka ta nie będzie demonem mocy, ale za to odwdzięczy nam się podczas długotrwałych prac nad głową (1,2 kg) lub w ciasnych zakamarkach. Producent podaje, że Perlesem HB 6142-14LT ww erles HB 6142-14LT zasilany jest 14,4-woltowym akumulatorem Li-Ion o pojemności 1,4 Ah. To taki kompromis między możliwościami wkręcania i wiercenia, a niewielkimi rozmiarami, małą wagą i poręcznością. Trzeba m w. p i.p P wywiercimy w stali otwór o maksymalnej średnicy 10 mm, a w drewnie – 25 mm. W drewnie zamocujemy natomiast wkręt o maksymalnej średnicy 5 mm. Takie możliwości techniczne to oczywiście zasługa nowoczesnej i sprawnej jednostki napędowej, która współpracuje z dwubiegową przekładnią. Na biegu wolniejszym wkrętarka osiąga maksymalny moment obrotowy 27 Nm i prędkość obrotową 420 min-1. To przełożenie do ciężkich wierceń i wkręceń, gdzie ważniejsza od prędkości jest moc. Drugi bieg to z kolei duża wydajność pracy dzięki maksymalnej prędkości obrotowej 1550 obr./min. Powinniśmy go używać, gdy wiercimy niewielkie otwory lub montujemy małe wkręty. Prędkość obrotowa regulowana jest płynnie za pomocą włącznika spustowego. Dodatkowo użytkownik może zmieniać płynnie maksymalną wartość momentu obrotowego za pomocą pierścienia z 18 ustawieniami plus blokada sprzęgła do wiercenia. Ponieważ możliwości wiercenia i wkręcania modelu Perles HB 6142-14LT są ograniczone, nie było potrzeby stosowania dużego uchwytu wiertarskiego. Ten w prezentowanym modelu ma maksymalne rozwarcie szczęk 10 mm i jest typu bezkluczykowego. Urządzenie ma automatyczną blokadę wrzeciona i jego obsługa jest znacznie wygodniejsza od obsługi tradycyjnych konstrukcji. Testowana wkrętarka jest wykonana z najwyższą dbałością o szczegóły. Byliśmy pod dużym wrażeniem jakości zastosowanych plastików i spasowania poszczególnych elementów obudowy. Część chwytna rękojeści głównej po- na Mała i poręczna wiertarko-wkrętarka akumulatorowa z litowo-jonowym źródłem zasilania jest niezbędnym wyposażeniem każdego, kto zawodowo zajmuje się usługami budowlano-instalatorskimi. W redakcyjnym warsztacie przyjrzeliśmy się kolejnemu takiemu elektronarzędziu, czyli Perlesowi HB 6142-15LT. Fi l ARTYKUŁ SPONSOROWANY Dekada z firmą Proma Polska o r t alnar zed z kryta jest praktycznie w całości antypoślizgową gumą, a wszystkie pokrętła i przełączniki działają płynnie i bez najmniejszych oporów. W praktycznych testach możliwości Perlesa HB 6142-14LT wykonaliśmy kilka prób wiercenia i wkręcania. W pierwszym zadaniu wywierciliśmy w sosnowej belce świdrem do drewna otwór o średnicy 10 mm i głębokości 290 mm. Sprzęt poradził sobie z tym zadaniem w 6 s, nie Dane techniczne wiertarko-wkrętarki Perles HB 6142-14LT Maks. średnica wiercenia w stali/drewnie Maks. moment obrotowy Maks. prędkość obrotowa (I/II bieg) Szybkomocujący uchwyt wiertarski Typ akumulatora/napięcie/pojemność Waga z akumulatorem www.flex-elektronarzedzia.pl OŚĆ W NO 1150-watowa szlifierka do kamienia na mokro, 115 15 mm - Mocny silnik 1150 Wat - VR: pełnofalowe sterowanie elektroniczne: tachometryczna kontrola stałej prędkości obrotowej, powolny rozruch, zabezpieczenie przed przeciążeniem, regulacja obrotów, - Wysoki moment obrotowy zapewnia maksymalną obróbkę materiału i optymalną jakość powierzchni, - Malowany proszkowo stojan zapewnia długą żywotność i dodatkową wą ochronę przed pyłem, - Nowy kanał wodny oraz zawór znajduje się pod obudową, co sprawia, wia, że obsługa maszyny jest precyzyjniejsza a dozowanie wody prostsze ze w obsłudze, - Mosiężna szybkozłączka węża wodnego - Blokada wrzeciona L 12-3 / LE 12-3 100 WET Max. Ø tarczy Zakres obrotów Moc Mocowanie Waga Napięcie okazując nawet przez chwilę zadyszki. W drugiej próbie zaś zamocowaliśmy w tym samym materiale wkręt o wymiarach 170 x 9 mm (niepełny gwint) w czasie ok. 8 s. Wydaje się, że wkrętarka Perles poradziłaby sobie z jeszcze większym wiertłem i jeszcze większym wkrętem. Jednak zastosowany osprzęt wydaje się być optymalnym dla maszyny zasilanej 14-woltowym akumulatorem Li-Ion. Marek Pudło, pins LE 12-3 100 WET 115 mm 1200 - 3700 1150 Wat M 14 2,4 kg 230 V PRCD 110 V L 12-3 100 WET 115 mm 3700 1150 Wat M 14 2,4 kg 230 V PRCD 110 V 10/25 mm 27 Nm 420/1550 min-1 (0,8-10 mm) Li-Ion/14,4 V/1,4 Ah 1,2 kg DOSKONAŁE REZULTATY W NAJBARDZIEJ WYMAGAJĄCYCH APLIKACJACH www.abrasives.pl NIEWIARYGODNIE SZYBKIE USUWANIE NADDATKU I DŁUGI OKRES UŻYTKOWANIA Bardzo agresywne ziarno o stałej ostrości Idealne do stali nierdzewnej, inkonelu, chromu, kobaltu, tytanu i innych trudnych do szlifowania materiałów - do bardzo twardych metali i spawów Nowa 3 warstwowa powłoka chłodząca Supersize sprzyja chłodnemu i szybkiemu szlifowaniu Wzmocniony podkład poliestrowy DOSKONAŁE NARZĘDZIA ŚCIERNE NASZ TEST 40 GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011 Test struga elektrycznego Maktec MT191 Mały strug elektryczny o niewielkiej masie i dużej prędkości obrotowej ostrzy tnących to narzędzie do precyzyjnych prac wykończeniowych i obróbki niewielkich elementów drewnianych. J est mnóstwo sytuacji, w których nie potrzebujemy struga o monstrualnej mocy i dużej szerokości strugania. Mało tego – często jest tak, że tylko małym i lekkim strugiem dotrzemy w niedostępne dla dużej maszyny zakamarki. Sprzęt o niewielkiej wadze pozwala nam także precyzyjnie manewrować i z dużą dokładnością obrabiać elementy drewniane. Ważne jest przy tym, by urządzenie posiadało odpowiednio zestrojony zespół napędowy – dokładność strugania uzyskuje się, gdy ostrza wirują z optymalną prędkością obrotową. Takim właśnie strugiem elektrycznym jest Maktec MT191. Wyposażono go w silnik o mocy 500 W. Urządzenie dysponuje obrotami 16.000/min i maksymalną głębokością strugania wynoszącą 2 mm. Przy takim nastawieniu głębokości strug daje sobie świetnie radę. Głębokość strugania ustawia się za pomocą pokrętła (z podziałką) ze skokiem 1 mm. W prezentowanym narzędziu konstruktorzy zastosowali głowicę skrawającą z dwoma nożami dwuostrzowymi. Takie rozwiązanie ma swoich przeciwników i zwolenników. Ci pierwsi twierdzą, że koszt eksploatacji dwuostrzowego struga jest wyższy, a ich obsługa bardziej skomplikowana. Drudzy natomiast zauważają dużo lepszą jakość oszlifowanej powierzchni niż podczas pracy z modelami jednoostrzowymi. Prawda leży zapewne gdzieś pośrodku. Stopa szlifująca w Maktecu MT191 jest klasycznej konstrukcji i składa się z dwóch elementów. Przy regulacji głębokości strugania tylko przednia część opuszcza się lub podnosi. W niej znajduje się także wzdłużnie biegnący rowek, który służy do tzw. fazowania, czyli pro- wadzenia maszyny po krawędzi elementu. W tylnej części stopy zastosowano z kolei stopkę parkującą, która pozwala odłożyć maszynę bez niebezpieczeństwa uszkodzenia elementu obrabianego. Aluminiowa stopa ma szerokość 82 mm i tyle właśnie wynosi maksymalna szerokość strugania Maktekiem. Ciekawe jest też to, że do stopy można zamocować będącą w standardowym wyposażeniu prowadnicę równoległą, która ułatwia struganie po prostej. Maktec MT191 został wykonany z wysokiej jakości materiałów. Tak jak siostrzane modele Makity spełnia wszelkie wymogi rynku profesjonalnych użytkowników elektronarzędzi. Uchwyt główny pokryty jest antypoślizgową okładziną, a plastiki są odporne na uszkodzenia mechaniczne. Włącznik główny zintegrowany jest z dodatkowym przyciskiem bezpieczeństwa, który zapobiega przy- padkowemu uruchomieniu elektronarzędzia. Producent nie zapomniał także o zastosowaniu króćca do przyłączenia odkurzacza przemysłowego (jest na stałe umieszczony z prawej strony struga). Pozwala on dość skutecznie odsysać wióry nawet podczas 2-milimetrowego strugania. Testy praktyczne struga Maktec MT191 przeprowadziliśmy na kawałku sosnowej belki. To idealny materiał dla tego narzędzia – dość miękki i łatwy w obróbce. Okazuje się, że sprzęt z suchym drewnem radzi sobie bez problemu nawet przy 2-milimetrowej głębokości strugania. Nie trzeba wykonywać kilku powtórzeń na różnych głębokościach. Maktec jest przy tym wyjątkowo cichy – porównalibyśmy go bzyczenia pszczoły. Nie jest praktycznie w ogóle uciążliwy dla ludzkiego ucha. Jakość obróbki stoi także na wysokim poziomie. Sprzęt zapewnia doskonale gładką powierzchnię bez zadziorów czy odprysków. Marek Pudło, pins Dane techniczne struga elektrycznego Maktec MT191 Moc nominalna Obroty Głębokość strugania i szlifowania Głębokość wręgowania Szerokość strugania Waga 500 W 16.000/min 0-2 mm 9 mm 82 mm 2,7 kg Test wiertarko-wkrętarki Maktec MT071E Marzenie każdego rzemieślnika to sprzęt, który jest tani, solidny i niezawodny. Takie cuda, jak wiadomo – tylko w jednej z telefonii komórkowych. Na rynku elektronarzędzi można jednak znaleźć takie korzystne oferty, chociażby Maktec – japońska technologia Makity, a cena iście polska. W krętarka Maktec MT071E to jeden z najmocniejszych modeli „czerwonych” wkrętarek produkowanych przez japoński koncern Makita. Narzędzie to zasilane jest bowiem bardzo wydajną i nowoczesną baterią litowo-jonową o napięciu aż 18 V i pojemności 1,1 Ah. W połączeniu z wydajnym silnikiem i trwałą przekładnią główną to gwarancja zapasu mocy do wiercenia w najtwardszym materiale i montażu dużych oraz długich wkrętów. Jednostka napędowa wkrętarki współpracuje z dwubiegową mechaniczną przekładnią, która pozwala użytkownikowi wybrać dużą moc kosztem prędkości obrotowej (I bieg), bądź wydajność w zamian za niezbyt duży moment obrotowy (II bieg). Na poszczególnych przełożeniach maszyna dysponuje maksymalnie 400 obr./min i 1400 obr./min. Zakres momentu obrotowego miękki/twardy to: 24 Nm/42 Nm. Parametry pracy silnika regulowane są włącznikiem spustowym; kierunek obrotów wrzeciona - za pomocą przełącznika słupkowego; zaś zmiana przełożenia odbywa się za pomocą przełącznika umieszczonego w górnej części obudowy. Dodatkowo dobór właściwego momentu dokręcania może odbywać się za pomocą pokrętła z 16 ustawieniami (plus blokada sprzęgła do wiercenia). Uchwyt narzędziowy w prezentowanym Maktecu MT071 to konstrukcja dwuczęściowa, czyli bez automatycznej blokady wrzeciona. Żeby zacisnąć osprzęt w gnieździe, trzeba użyć dwóch rąk. Za to rozwarcie szczęk jest dość duże – 13 mm pozwala stosować nawet największe narzędzia (np. duże wycinaki 1-ostrzowe czy świdry do drewna). Jakość wykonania prezentowanego narzędzia nie odbiega od wysokiego poziomu Makity. Wkrętarka bardzo dobrze leży w dłoniach i nie męczy operatora podczas pracy. To zasługa nie tyle niskiej masy całkowitej (1,7 kg), ale dobrze dobranego środka ciężkości. Testy praktyczne w redakcyjnym warsztacie wykonaliśmy, stosując m.in. 20-milimetrowej średnicy świder do drewna. Przewierciliśmy nim sosnową belkę o grubości 150 mm. Zadanie to zajęło maszynie 16 s i nie stanowiło dla niej żadnego wyzwania. Czuć było dość znaczny zapas mocy. Na pewno mogliśmy użyć większego wiertła. Z kolei w zadaniu związanym z wkręcaniem zamocowaliśmy w drewnie wkręt o wymiarach 260 x 8 mm (niepełny gwint). Okazało się, że to zadanie też na Maktecu nie zrobiło żadnego wrażenia, choć wydaje się, że są to graniczne wielkości wkrętu, z jakim poradzi sobie testowane elektronarzędzie. Marek Pudło, pins Dane techniczne wiertarko-wkrętarki Maktec MT071E Maks. średnica wiercenia w stali/drewnie Maks. średnica montowanego wkrętu w drewnie/stali Maks. moment obrotowy (wkręcanie twarde/miękkie) Maks. prędkość obrotowa (I/II bieg) Szybkomocujący uchwyt wiertarski Typ akumulatora/napięcie/pojemność Waga z akumulatorem 13/36 mm 6 x 75/6 mm 42/24 Nm 400/1400 min -1 (13 mm) Li-Ion/18 V/1,1 Ah 1,7 kg Dla wszystkich, którzy mają tylko dwie ręce! Uniwersalna skrzynka narzędziowa SYS ToolBox PROTOOL. Obok znanych i sprawdzonych Systainerów, PROTOOL ma teraz w swojej ofercie produkt, który umożliwia wygodny transport narzędzi ręcznych. Jest nim SYS ToolBox. Dzięki tej uniwersalnej skrzynce PROTOOL po raz pierwszy proponuje wspólny transport elektronarzędzi oraz narzędzi ręcznych. S YS ToolBox ma dwie obszerne, otwarte przegrody, w których można swobodnie umieścić narzędzia, materiały eksploatacyjne lub elementy wyposażenia. Ważną zaletą skrzynki jest jej otwarta konstrukcja, która pozwala na szybki dostęp do przechowywanych narzędzi. System ten jest ponadto prosty i bezpieczny. Wykończenie wysokiej jakości tworzywem sztucznym sprawia, że SYS ToolBox jest solidny i wytrzymały. Ta niezwykła trwałość produktu ma szczególne znaczenie podczas pracy w surowych warunkach placu budowy. Jedyny na świecie system łączenia 3 w 1, który pozwala za jednym razem przenieść zdecydowanie więcej narzędzi i akcesoriów, oszczędzając tym samym mnóstwo czasu. Skrzynki można bardzo łatwo ze sobą łączyć. Połączenie takie eliminuje ryzyko wyślizgnięcia się zawartości podczas transportu. Tą metodą można bezpiecznie łączyć i wygodnie przenosić dowolną liczbę skrzynek. SYS ToolBox łączą się także z Systainerami i Systainerami T-LOC, co umożliwia równoczesne przenoszenie narzędzi ręcznych, maszyn oraz dodatkowych akcesoriów. W ten sposób SYS ToolBox dopełnia ofertę systemu do transportu elektronarzędzi, narzędzi ręcznych oraz materiałów dodatkowych niezbędnych podczas pracy. Sprytne rozwiązanie: za pomocą specjalnego adaptera, skrzynkę SYS ToolBox można łatwo zintegrować z nowymi odkurzaczami PROTOOL VCP 260/480. Uzyskujemy dzięki temu praktyczną półkę do bezpiecznego odkładania rozmaitych akcesoriów. Nowa skrzynka SYS ToolBox dostępna jest w sprzedaży od września 2011. TTS Tooltechnic Systems AG & Co. KG Wertstrasse 20, D-73240 Wendlingen, reprezentowana przez: Tooltechnic Systems (Polska) Sp. z o.o., Dział Protool, ul. Mszczonowska 7, Janki k. Warszawy, PL-05-090 Raszyn, Dział Handlowy: tel.: 022 711 41 62-64, faks: 022 720 11 00, Doradztwo Techniczne: tel.: 022 711 41 68, Serwis: 022 711 41 67, e-mail: [email protected], www.protool.pl PROTOOL Wypróbuj teraz – odwiedź lokalnego dystrybutora Pakiet mocy z mechanizmem udarowym sterowanym za pomocą czujnika Narzędzia spełniające najwyższe wymagania Nowa akumulatorowa wiertarko-wkrętarka udarowa TI 15 IMPACT Festool została stworzona specjalnie do wkręcania wielu bardzo dużych wkrętów. Opatentowany bezszczotkowy silnik EC-TEC odpowiada za wysoką wydajność maszyny, jej efektywność energetyczną oraz długi okres żywotności. Jako narzędzie typu 3 w 1, TI 15 IMPACT może służyć nie tylko jako wkrętarka udarowa, ale także jako solidna wiertarko-wkrętarka oraz wkrętarka kątowa. Dane techniczne Napięcie/Pojemność akumulatora Prędkość obrotowa/bieg jałowy Ilość udarów (automatyczne dostosowanie do danej sytuacji wkręcania) Wybór prędkości obrotowej Maks. moment obrotowy/tryb udaru (wkręcanie z dużą siłą, regulowane elektrycznie) Ø uchwytu wiertarskiego Ø otworu w drewnie/metalu Ciężar z uchwytem CENTROTEC 14.4 V Li-ion 3.0 Ah 2600 obr./min 2400–3600 obr./min 1000-2600 obr./min 100 Nm 1.5 - 13 mm 13/10 mm 1.7 kg TI 15 IMPACT będzie dostępna u dystrybutorów Festool od jesieni 2011. Więcej informacji znajdą Państwo na stronie www.festool.pl. www.festool.pl NASZ TEST 44 GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011 Test ukośnicy AEG PS 305 DG Ukośnica AEG PS 305 DG jest pod wieloma względami wyjątkowa i wyróżnia się parametrami technicznymi wśród swoich konkurentów. Urządzenie przetestowaliśmy w redakcyjnym warsztacie. stu ogląd aj z te l w. p i.p m na kg, dla niektórych zbyt duża, jednakże gwarantująca stabilność cięcia, a zatem i jego wysoką jakość. Te kilogramy sprawiają, że piły nie trzeba w ogóle mocować do stołu warsztatowego, aby móc nią pracować. O możliwościach praktycznych każdej piły ukośnicy decyduje nie tylko jednostka napędowa, ale także konstrukcja elementów regulujących głębokość, kąt i skos skracanych elementów. Jeśli chodzi o rozwiązanie prowadnicy, po której porusza się silnik z piłą i wykonuje cięcia wzdłużne, to w AEG zastosowano najbardziej klasyczne rozwiązanie – dwie szyny o przekroju kołowym. Piła wraz z silnikiem może być obracana wokół osi prowadnic. Pozwala to użytkownikowi realizować cięcia skośne w zakresie ±45°. Płyta obrotowa stołu pozwala z kolei regulować poziome kąty cięcia w dużym zakresie -60° (lewo) do +60° (prawo). Na podziałce zdefiniowane są stałe punkty ustalające (0°, ±22,5°, ±31,6°, ±45°, ±60°). Pośrednie wartości blokuje się zaciskiem w rękojeści. W stole ro- ww śród oferowanych na rynku pił ukośnic prezentowany model AEG wyróżnia się przede wszystkim bardzo mocną jednostką napędową. 1800-watowy silnik zapewnia maszynie naprawdę świetne osiągi, które przekładają się bezpośrednio na efekty pracy, czyli wydajność i jakość obróbki materiałów. Mowa tutaj przede wszystkim o stabilnej prędkości obrotowej maszyny, która wynosi 4400 min-1. Jeśli do tego dodamy, że sprzęt obsługuje duże tarcze o średnicy 305 mm (średnica otworu mocującego 30 mm), to otrzymamy narzędzie przeznaczone do najtrudniejszych zadań, wymagających i dużej mocy (twarde drewno) i sporych możliwości cięcia wgłębnego (elementy o dużych grubościach i długości). Nie jest to czcza obietnica, ponieważ AEG PS 305 DG spokojnie radzi sobie z elementami o grubości 341 mm i szerokości 111 mm (ustawienie kątów cięcia 90° x 90°). Warto tutaj dodać, że układ zasilania ma elektroniczny układ płynnego rozruchu, który bardzo delikatnie rozpędza piłę. Masa narzędzia to 31 Fi l W o r t alnar zed z boczym piły AEG można zainstalować poszerzenia, co pozwala ciąć nią długie elementy. Dokładność cięcia zapewnia laser wyznaczający linię cięcia. Jedną z ważnych zalet ukośnicy AEG PS 305 DG jest prostota obsługi. Często się zdarzało, że przed rozpoczęciem testowania wielu kapówek musieliśmy najpierw uważnie przeczytać instrukcję obsługi. W prezentowanym modelu każdą czynność regulacyjną wykonuje się intuicyjnie, ponieważ wszystkie kluczowe przyciski, pokrętła i blokady są oznaczone pomarańczowym kolorem. Konstruktorzy zadbali tym samym o ergonomię obsługi. Ważne jest także, że piła jest bezpieczna w codziennym użytkowaniu. Ostrze tarczy jest w całości schowane pod plastikową osłoną, która odkrywa je na chwilę przed rozpoczęciem cięcia. Żeby uruchomić maszynę operator musi najpierw odchylić dźwignię blokującą ruch osłony, a na- stępnie wcisnąć włącznik zasilania. System odsysania nieczystości – mimo zastosowania dość wydajnego odkurzacza – działa ze skutecznością nie mniejszą niż w większości standardowych konstrukcji klasy profesjonalnej dostępnych na rynku. Praktyczne możliwości piły sprawdzaliśmy zarówno na materiale grubym, miękkim, twardym, jak i wymagającym wysokiej jakości obróbki. Cięliśmy więc płytę wiórową, cienki panel podłogowy z twardej jotoby i grubszy klocek sosnowy sprawdzający moc piły AEG. We wszystkich zadaniach elektronarzędzie sprawdziło się wyśmienicie. Czas cięcia dużych elementów to kilka sekund, jakość krawędzi cięcia panelu nie budził żadnych zastrzeżeń. Marek Pudło, pins Dane techniczne piły ukośnicy AEG PS 305 DG Moc Obroty Średnica piły/otworu mocującego Nastawianie cięcia kątowego Nastawianie cięcia skośnego Zakres cięcia: głęb. x szer. (kąt x skos) 0° x 0°/0° x 45°/45° x 0°/45° x 45° Wskaźnik laserowy Waga 1800 W 4400/min 305/30 mm od -60° do +60° -45° do +45° 341 x 111/241 x 63/241 x 1111/241 x 63 mm 31 kg Test wiertarko-wkrętarki sieciowej Kress 650 BS QuiXS Kress ma w swojej ofercie sprzęt z ciekawymi rozwiązaniami technicznymi, np. wiertarko-wkrętarkę sieciową oznaczoną 650 BS QuiXS z wymiennym uchwytem wiertarskim QuiXS. Urządzenie to przetestowaliśmy w redakcyjnym warsztacie. stu ogląd aj z te w. p l i.p m na przełącznik kierunku obrotów, a także pełnofalowe sterowanie elektroniczne, w tym za pomocą przełącznika spustowego. Urządzenie dysponuje maksymalnymi obrotami do 3200 min-1. Łatwa regulacja obrotów i spory zapas mocy sprawiają, że narzędzie to może być stosowane zarówno do wiercenia w drewnie czy metalu, jak i do montowania wkrętów w drewnie. Do wykonania obudowy przekładni zastosowano aluminium, które zapewnia wiertarko-wkrętarce niską wagę i dużą trwałość. Najciekawszy jednak w opisywanej wiertarce jest wspomniany uchwyt narzędziowy. Na pierwszy rzut oka może nic specjalnego – plastikowy, jednoczęścio- ww onstrukcja testowanej wiertarkowkrętarki sieciowej jest konsekwencją opracowania wymiennego uchwytu wiertarskiego. Umożliwił on połączenie w jednej maszynie wiertarki bezudarowej i wkrętarki sieciowej, co oczywiście nie jest żadnym novum. Stanowi je natomiast zastosowanie w niej obudowy wkrętarki sieciowej. Dlatego Kressa 650 BS QuiXS nazwaliśmy wiertarkowkrętarką, a nie wiertarką bezudarową. Testowane urządzenie wyposażono w silnik o mocy 650 W i jednobiegową przekładnię. Jednostka napędowa wykonana jest w technologii MAXX-Power, czyli ma rozbudowany układ ochrony przed przegrzaniem, zintegrowany elektroniczny Fi l K o r t alnar zed z wy, o zakresie mocowania 1,5-13 mm. Uchwyt jak uchwyt. A jednak… Po odciągnięciu gumowej tulei można go szybciutko zdemontować. Naszym oczom ukaże się sześciokątne gniazdo 1/4”, w którym można bezpośrednio mocować bity. Gniazdo to umieszczone jest na wrzecionie silnika, dzięki czemu przełożenie jest praktycznie bezstratne. Nie mniej interesująco rozwiązano także kwestię zasilania. Kress jest prekursorem stosowania systemowych kabli, które montuje się do narzędzia złączem zatrzaskowym. Jeden kabel wystarczy by zasilać naprzemiennie wszystkie narzędzia Kress w warsztacie. Walor nie do przecenienia. Dołóżmy do tego jeszcze fakt, że większość narzędzi niemieckiego producenta, w tym testowana wier- tarko-wkrętarka, wyposażana jest w 4-metrowe przewody, które zapewniają dużą swobodę pracy. Ale to nie wszystko – w ofercie firmy są także kable 6-metrowe. Podczas praktycznych testów wykonaliśmy wiercenie w sosnowej belce świdrem 20 mm. Przewiercenie tego elementu o grubości 160 mm trwało 4 s. Po szybkiej zmianie uchwytu i beznarzędziowym zamontowaniu w uchwycie 1/4” bitu Torx wkręciliśmy w ten sam materiał śrubę 6 mm (z niepełnym gwintem) o długości 400 mm. Zajęło to maszynie tylko 3 s! Bardzo dobry wynik. Dało się wyczuć, że narzędzie dysponuje jeszcze pewnym zapasem mocy. Bardzo podobała nam się praca silnika i przekładni, która była bardzo cicha i zbliżona bardziej do odgłosów robota kuchennego niż do elektronarzędzia. Marek Pudło, pins Dane techniczne wiertarki bezudarowej Kress 650 BS QuiXS Moc Maks. prędkość obrotowa bez obciążenia Maks. średnica wiercenia w stali/drewnie Maks. średnica wkręcania w drewnie Waga 650 W 3200 min -1 10/30 mm 6 mm 1,7 kg NASZ TEST GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011 45 Test wkrętarki akumulatorowej Makita BFS451 Makita BFS451 to akumulatorowa odmiana szybkoobrotowej wkrętarki do mocowania wkrętów w miękkich płytach kartonowo-gipsowych. Wydajny akumulator sprawia, że urządzenie jest w stanie pracować równie skutecznie jak modele zasilane prądem zmiennym 230 V. P rezentowana wkrętarka Makita BFS451 to klasycznej budowy narzędzie dla specjalistów zajmujących się montażem suchej zabudowy kartonowo-gipsowej. Technicznie nie różni się niczym od swoich sieciowych sióstr. W testowanym urządzeniu zastosowano wydajny silnik, który zapewnia prędkość obrotową wrzeciona do 4000 obr./min. Jest to ważne, ponieważ podczas prac montażowych montuje się tysiące wkrętów dziennie, więc wydajność ma tutaj pierwszorzędne znaczenie. W modelu akumulatorowym Makita BFS451 prędkość obrotową można regulować płynnie. Konstrukcja mechaniczna i wydajne źródło zasilania w postaci litowo-jonowego akumulatora pozwalają montować narzędziem wkrę- ty o maksymalnej średnicy 4 mm. Warto tutaj podkreślić, że możliwości te są głównie zasługą bardzo sprawnej baterii Li-Ion o dużym napięciu (18 V) i pojemności (3 Ah).Jej ładowanie trwa zaledwie ok. 22 min. W testowanej wkrętarce akumulatorowej Makita BFS451 spotkamy stosowane we wszystkich tego typu konstrukcjach sprzęgło kłowe. Powoduje ono załączenie przekładni pod wpływem nacisku bitu na wkręt. Wrzeciono zaczyna obracać się, gdy wkrętarka zostanie dociśnięta do wkrętu. Głębokość wkręcania reguluje się za pomocą nałożonego na uchwyt narzędziowy ogranicznika, czyli plastikowego pierścienia, którego przekręcanie powoduje chowanie lub wysuwanie się z głowicy bitu. Pełny obrót pierścieniem to zmiana głębokości wkręcania o około 1,5 mm. Pod plastikowym pierścieniem do regulacji głębokości wkręcania ukryty jest uchwyt narzędziowy – klasyczne gniazdo 6-kątne 1/4”, które zapewnia łatwość obsługi i szybką wymianę osprzętu. Istotną zaletą wkrętarki jest możliwość wykręcania (np. źle osadzonej śruby) bez konieczności prze- stawiania pierścienia nastawczego regulacji głębokości wkręcania. Operator wkrętarki akumulatorowej Makita BFS451 do płyt kartonowo-gipsowych i miękkich materiałów drewnianych i drewnopodobnych ma bardzo proste zadanie. Do jego dyspozycji pozostają bowiem tylko dwa włączniki – spustowy z płynną regulacją prędkości obrotowej oraz słupkowy do zmiany kierunku obrotów. Przed rozpoczęciem wkręcania seryjnego użytkownik powinien jeszcze ustawić głębokość osadzania wkrętów. Warto w tym miejscu napisać, że prezentowana wkrętarka ma diodę oświetlającą miejsce pracy. Niby gadżet, ale nie raz może uratować sytuację, gdy pod ręką nie ma zewnętrznego źródła światła. Na wysoki komfort pracy maszyną ma także wpływ hak, który służy do zaczepienia jej na pasie narzędziowym. Godny zauważenia jest fakt, że wersja bateryjna Makity waży tyle samo (1,5 kg) co podobne wkrętarki sieciowe japońskiego producenta. Testy redakcyjne potwierdziły, że Makita BFS451 jest bardzo wygodna w użytkowaniu za sprawą swojej bezkablowości, a przy tym równie skuteczna co modele zasilane prądem zmiennym 230 V. To zasługa dużego i bardzo wydajnego akumulatora litowo-jonowego, którego największymi zaletami są duża efektywność oddawania mocy i ułatwiona obsługa (możliwość doładowywania). W całości sprzęt prezentuje się doskonale. Jego praktyczne możliwości potwierdza test, w którym właściwie nie mogliśmy zmierzyć czasu montażu 5-milimetrowych wkrętów w płycie kartonowo-gipsowej. Marek Pudło Dane techniczne wkrętarki akumulatorowej Makita BFS451 Zdolność wkręcania (wkręty do płyt gipsowych) Uchwyt narzędziowy Obroty na biegu jałowym Typ akumulatora/napięcie/pojemność Ciężar netto 4 mm 6-kątny 1/4” 0-4000/min Li-Ion/18 V/3 Ah 1,5 kg NASZ TEST 46 GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011 Test szlifierki kątowej Vander VAG742 no system łagodnego rozruchu, który nie tylko ogranicza zużycie podzespołów mechanicznych maszyny, ale również wpływa na bezpieczeństwo pracy (brak efektu kopnięcia w dłonie). Vander VAG742 to model bardzo interesujący pod względem komfortu pracy i ergonomii niektórych rozwiązań. Jak na tę klasę elektronarzędzi i cenę zakupu, byliśmy mocno zaskoczeni zastosowaniem np. obracanej rękojeści głównej. To rozwiąza- w. p l Fi l stu ogląd aj z te i.p rezentowana maszyna to duże szlifierka o mocy 2400 W. Jednostka napędowa współpracuje z przekładnią główną, która redukuje obroty silnika do 6000/ min. Można więc napisać, że jest to szlifierka o dużym potencjale, przeznaczona do trudnych cięć najtwardszych materiałów (stali, kamienia). Narzędzie obsługuje tarcze szlifierskie o średnicy 230 mm z otworem mocującym na śrubę M14. Warto dodać, że w układzie zasilania zastosowa- m ww P nie zarezerwowane jest u innych producentów dla szlifierek z najwyższej półki. Uchwyt główny ma dodatkowo pałąkowe zabezpieczenie u dołu, które chroni dłonie operatora przed ewentualnymi obrażeniami. Przycisk zasilania to konstrukcja dwuczęściowa ze schodkowym mechanizmem bezpieczeństwa, który zabezpiecza przed przypadkowym uruchomieniem szlifierki. W przedniej części z kolei znajdziemy uchwyt pomocniczy, który można wkręcić w głowicę w trzech miejscach – z prawej lub z lewej strony bądź u góry (do wygodnego szlifowania). Warto też zauważyć, że w górnej części aluminiowej głowicy producent zastosował wzorem konkurentów gumowy zderzak, pełniący funkcję stopki, na której stawia się nieużywane narzędzie. Vander nie popisał się jedynie w kwestii sposobu mocowania osłony do kołnierza wrzeciona. Żeby zmienić jej pozycję, trzeba kluczem imbusowym poluzować klamrę zaciskową. W tej klasie elektronarzędzi już dawno stosuje się beznarzędziowo obsługiwane zaciski mimośrodowe, a coraz częściej - zapadkowe systemy zwiększające bezpieczeństwo cięcia. Oceniając całościowo konstrukcję szlifierki Vander VAG742, trzeba przyznać, że jest to całkiem przyzwoity produkt. Zapewne nie tak nowoczesny jak modele konkurencji od lat wytwarzającej elektronarzędzia, ale na pewno godny uwagi, chociażby ze względu na niski koszt zakupu. W ręce majsterkowiczów oddane zostało narzędzie, które dysponuje dużym zapasem mocy i możliwościami cięcia grubych ele- na Nowe marki elektronarzędzi pojawiają się ostatnimi czasy jak grzyby po deszczu. Firmy zajmujące się handlem importują sprzęt nawet z najdalszych zakątków świata. W nasze ręce trafiła szlifierka kątowa Vander VAG742. o r t alnar zed z mentów. Jest wygodne w obsłudze i solidnie wykonane (okładziny antypoślizgowe na dużej części obudowy i rękojeściach). Podczas wykonanych testów cięliśmy 2 pręty zbrojeniowe o średnicy 20 mm z dociskiem wywieranym masą maszyny. Vanderowi VAG742 zajęło to 38 s. W drugiej próbie cięliśmy belkę betonową (12 x 7 cm, element stosowany na progi, posiadała wewnątrz lastrykowy beton uzbrojony dwo- ma prętami stalowymi o średnicy 5 mm, obłożony płytkami ceramicznymi 15 mm z trzech stron) z dociskiem masą maszyny przy użyciu tarczy diamentowej Vander Europe do twardych materiałów budowlanych. Szlifierce zajęło to 17 s. W żadanej z prób testowana maszyna nie dostała zadyszki i nie wytwarzała nadmiernych wibracji. Marek Pudło, pins Dane techniczne szlifierki kątowej Vander VAG742 Moc Obroty na biegu jałowym Średnica tarczy szlifierskiej/gwint wrzeciona Waga 2400 W 6000/min 230 mm/M14 4 kg Test tarcz korundowych Pentar PREMIUM i ECO-PLUS Polski producent narzędzi ściernych Pentar Abrasives wprowadził do sprzedaży dwie nowe tarcze korundowe o nazwach: PREMIUM i ECO-PLUS. Tarcze te poddaliśmy wymagającym testom w redakcyjnym warsztacie. T estowane tarcze są typu A60T6BF, czyli zastosowano w nich ziarno korundowe o rozmiarze 60 i spoiwo żywiczne wzmocnione mechanicznie. Narzędzia mają tzw. strukturę średnią i przeznaczone są do cięcia stali. Mają takie same wymiary: 125 x 1 x 22,23 mm, które wskazują jednoznacznie, że przeznaczone są do stosowania w małych szlifierkach kątowych 125 mm. Tarcza PREMIUM jest przeznaczona dla profesjonalistów, zaś ECO-PLUS - dla wymagających majsterkowiczów. Podczas testów do napędu tarcz PREMIUM i ECO-PLUS użyliśmy szlifierki kątowej Metabo WE 14-125 Plus o mocy nominalnej 1400 watów i maksymalnych obrotach na biegu jałowym wynoszących 10.500/min. Tarczami cięliśmy 2 połączone stalowe pręty zbrojeniowe, każdy o średnicy 20 mm, jak też profil stalowy o wymiarach 18 x 32 mm i grubości ścianki 2 mm. W przypadku tarczy PREMIUM w trakcie wykonania 20 prób, najkrótszy czas, który osiągnęliśmy podczas cięcia twardych stalowych prętów zbrojeniowych, wyniósł 34,22 s, zaś ECO-PLUS – 38,38 s. W przypadku profilu stalowego (także 20 prób cięcia) o mniejszej twardości niż pręty zbrojeniowe najkrótsze czasy wynosiły 2,81 s (tarcza PREMIUM) i 3,07 (ECOPLUS). Zużycie tarcz sprawdziliśmy na wspomnianym profilu stalowym. Po wykonaniu 10 cięć średnica tarczy PREMIUM uległa zmniejszeniu ze 125 do 120,8 mm, zaś ECO-PLUS – ze 125 do 121,3 mm. Uzyskane wyniki wskazują, że tarcza PREMIUM jest agresywniejsza od ECO-PLUS i daje większą wydaj- ność cięcia. Jednakże, naszym zdaniem, różnice pomiędzy testowanymi tarczami nie są duże. Niewątpliwie, tarcze te zapewniają dobrą wydajność cięcia i charakteryzują się małym zużyciem, co dla użytkowników oznacza, że są bardzo ekonomiczne. Pod tym względem testowane tarcze produkcji polskiej firmy Pentar Abrasives nie ustępują, a nawet przewyższają podobne narzędzia renomowanych producentów światowych. pins 1RZH MHGQRF\OLQGURZH VLOQLNL 9$1*8$5' ]RVWDá\ ]DSURMHNWRZDQH E\ ]RSW\PDOL]RZDü RVLąJL L SURGXNW\ZQRĞü 7ZRMHJRZ\SRVDĪHQLD:SURZDG]RQH]PLDQ\QRZ\Z\VRNR SRMHPQRĞFLRZ\V\VWHPILOWURZDQLDSRZLHWU]D]ZLĊNV]ąR SRZLHU]FKQLą QLĪ NRQNXUHQF\MQH SURGXNW\ WáXPLN /R7RQH GRVWDUF]DMąZLĊFHMPRF\LPRPHQWXREURWRZHJR6LOQLNLVą ]DSURMHNWRZDQHLSU]H]QDF]RQHGRFLĊĪNLHMSUDF\LXWU]\PDQLD XU]ąG]HQLDZPLQLPDOQHMDZDU\MQRĞFL 9$1*8$5'VWZRU]RQ\GODVROLGQRĞFLLWUZDáRĞFL :\áąF]QLH GOD QRZ\FK VLOQLNyZ 9$1*8$5' SU]H]QDF]RQ\ MHVW QRZDWRUVNL V\VWHP 7UDQVSRUW*XDUG NWyU\ Z\PDJD W\ONR SURVWHJR SVWU\NQLĊFLD SU]HáąF]QLND DE\ Z\áąF]\ü ]DSáRQ L GRSá\Z SDOLZD =DSRELHJD WR SU]HSá\ZRZL SDOLZD GR PLVNL ROHMRZHM SRGF]DV WUDQVSRUWX ]PQLHMV]DMąF DZDU\MQRĞü L NRV]W\ GRGDWNRZ\FK QDSUDZ 7ZRMHJR .OLHQWD ]DSHZQLDMąF SU]\E\FLH XU]ąG]HQLDJRWRZHSUDFRZDü ĩąGDMVLOQLNyZ9$1*8$5'GRQDSĊG]DQLD7ZRLFKXU]ąG]HĔ BRIGGS & STRATTON CZ, S.R.O. PEKARSKA 12 PRAGUE CZECH REPUBLIC TEL: 00420 2 570 13116-8 FAX: 00420 2 570 13148 E: [email protected] WWW.COMMERCIALPOWER.COM Oferta promocyjna ważna od 01.08.2011 do wyczerpania stanów magazynowych www.satatools.pl S-A-M Sp. z o.o. 44-286 Rzuchów, ul. Rybnicka 77A, tel./fax 32 414 92 32 www.s-a-m.pl, [email protected] NASZ TEST GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011 49 Test tarczy diamentowej Stayer Granite w. p l i.p Fi l stu ogląd aj z te na m ww Tarcza diamentowa Stayer Granite to narzędzie do cięcia twardych materiałów budowlanych, takich jak granit, kwarco-granit, łupki, gres itp. W redakcyjnym teście sprawdziliśmy możliwości tej tarczy, obrabiając nią granit. o r t alnar zed z T Nasze wrażenia z testów są następujące: tarcza szybko zagłębia się w materiał i tnie efektywnie, o czym mówią podane czasy. Narzędzie dobrze znosi mocny dociski i szybki posuw, a przy tym szlifierka o ma- Świdry z Abraboro widry Abraboro mają klasyczną konstrukcję typu Lewisa. Zatem ich uchwyty są sześciokątne, co umożliwia aplikację dużych momentów obrotowych i eliminację zjawiska obracania się wiertła w uchwycie wiertarskim, do którego dochodzi często w przypadku wierteł z uchwytami w kształcie walca. Stożek centrujący jest gwintowany, co zapewnia nie tylko centryczne prowadzenie, ale także pozwala na samowkręcanie się narzędzia w materiał. Wielkość jednozwojnego gwintu stożka jest odpowiednio dobrana do średnicy świdra, aby jego ostrza skrawały z optymalną wielkością wióra, i wynosi przeważnie 1-1,3 mm. Stąd w przypadku narzędzi Abraboro, w zasadzie poza pierwszą fazą wiercenia, nie musimy nimi wywierać dużego nacisku, co oznacza, że „same wchodzą” w materiał. Potrzebne są do tego jedynie obroty wiertarki. Możemy zatem powiedzieć, że nagwintowany stożek świdra Abraboro wytwarza siłę o wektorze pokrywającym się z osią narzędzia, która niejako samoczynnie „wciąga” go w proces skrawania. Prezentowane świdry mają dwa rodzaje ostrzy skrawających: dwie lub jedną boczną krawędź tnącą i krawędź główną. Liczba bocznych ostrzy zależy od średnicy narzędzi: świdry o średnicy 6-24 mm mają jedno ostrze, a o średnicy 26-32 mm – dwa. Boczne ostrza wystają nieco poza ostrze główne i służą do wycinania krawędzi otworu, zakreślają więc jego średnicę. Ponieważ wystają one poza ostrze główne, nacinają materiał na głębokość większą od grubości wióra. Taka praca umożliwia uzyskanie świdrem otworów o wysokiej jakości, czyli o czystych krawędziach. Ostrze główne służy więc jedynie do wybierania materiału z wnętrza otworu, dlatego jest równoległe w stosunku do powierzchni obrabianego elementu drewnianego lub pochylone do niego pod niewielkim kątem (w zależności od wykonania narzędzia). Kąt natarcia ostrza głównego wynosi ok. 10°. Świdry Abraboro mają duże rowki wiórowe oraz wyznaczające je spirale jednozwojne o małym kącie pochylenia w stosunku do powierzchni obrabianej. Spirale są szerokie, czyli typu Lewisa, co oznacza, że prezentowanymi narzędziami można obrabiać elementy zarówno z twardych, jak miękkich gatunków drewna. Powierzchnia spirali jest szlifowana i ostro zakończona, aby zmniejszyć tarcie podczas wiercenia i nie uszkadzać krawędzi otworów. czej 155 mm (głębokość wiercenia), wykorzystując do tego wiertarko-wkrętarkę sieciową Kress 650 BS QuiXS (moc – 650 W, obroty – 3200/min) oraz wiertarko-wkrętarkę 14,4 V Perles HB 6142-14LT zasilaną z akumulatora Li-Ion 1,4 Ah (obroty – 1550/min). Kressem uzyskaliśmy czas wynoszący ok. 3 s, zaś Perlesem – 5 s. Jakość otworów była bardzo dobra. Jak widać, świdrami Abraboro można uzyskać dobre rezulataty w pracy zarówno pod względem wydajności, jak i jakości. Oczywiście, aby uzyskać dużą wydajność wiercenia, większe średnice tych narzędzi wymagają do napędu mocniejszych maszyn. pins Fi l stu ogląd aj z te w. p na Ś m ww Świder to podstawowe narzędzie w warsztacie stolarskim. Dlatego postanowiliśmy przyjrzeć się bliżej ofercie takich narzędzi. Wybraliśmy węgierską markę Abraboro, której produkty dystrybuuje Lange Łukaszuk S.J. Takie wykonanie umożliwia prostoliniowe wiercenie i uzyskiwanie otworów o wysokiej jakości. Jak już wspominaliśmy, świdry mają szerokie rowki wiórowe, które umożliwiają efektywne odprowadzanie dużej ilości wiórów powstających podczas wiercenia w drewnie. Dzięki temu nie dochodzi do zapychania się ich wiórami oraz nagłego wzrostu oporów wiercenia i możliwe są szybkie postępy w pracy. Świdry Abraboro przeznaczone są do wiercenia głębokich (maksymalnie do 385 mm) otworów w drewnie o stosunkowo dużej dokładności i średnicy od 6 do 32 mm. W redalcyjnym warsztacie testowaliśmy świder Abraboro o średnicy 10 mm i długości robo- l giej – 30 s. Do napędu tarczy użyliśmy szlifierki kątowej Stayer SAB731 o mocy 730 W i prędkośći obrotowej 11.000 min-1. i.p estowane narzędzie należy do serii tarcz diamentowych Stayer Granite. Wchodzące w jej skład tarcze to tzw. dyski segmentowe o średnicach 115, 125, 150, 180 i 230 mm, a więc przeznaczone do stosowania w małych (115 i 125 mm), średnich (150 mm) oraz dużych (230 mm) szlifierkach kątowych. Częścią roboczą tarcz, czyli biorącą bezpośredni udział w cięciu, jest segment diamentowy o wysokości 7 mm (jedno z wykonań tarcz Stayer Granite o średnicy 230 mm ma segmenty 10-milimetrowe). Spoiwo segmentów zaliczane jest do tzw. spoiw miękkich, co określa wyżej wspomniane przeznaczenie materiałowe tarcz Stayer Granite. Segmenty zamocowane są do stalowego dysku metodą spawania laserowego. Prezentowane narzędzia przeznaczone są do cięcia na sucho i mokro. Podczas przeprowadzonych testów tarczy Stayer Granite o średnicy 125 mm wykonywaliśmy odcięcie elementu granitowego o wymiarach 5,7 x 3,05 cm i bruzdę w bloczku granitowym o długości 30,2 cm i głębokości 2,6 cm. W pierwszej próbie uzyskaliśmy czas ok. 10 s, a w dru- o r t alnar zed z łej mocy (tu: 730 W) bezproblemowo radzi sobie z wytworzonymi oporami cięcia, co oznacza, że tarcza Stayer Garnit ma segmenty o wysokiej jakości. pins NASZ TEST 50 GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011 Test ściernic lamelkowych NORTON Quantum a) b) Na zdjeciach widać wyraźnie, że po tescie usuwania spawów MIG lamelki w sciernicy NORTON Vulcan (a) są w gorszym stanie niz w NORTON Quantum (b). Fi l w. p l spoiwem. Efektem jest zwiększenie wydajności ziaren i zapewnienie bardzo wydajnego usuwania naddatków oraz długotrwała wytrzymałość nawet w przypadku stosowania przez użytkowników dużego nacisku ściernicami na materiał obrabiany. Zastosowane ziarno stu ogląd aj z te i.p anim zdamy relację z testu, kilka słów na temat ściernic lamelkowych NORTON Quantum. W narzędziach tych zastosowano innowacyjną technologię Viking. Oznacza to, iż lamelki zostały wykonane z nowej generacji ziaren ceramicznych połączonych innowacyjnym m ww Z ścierne SG® – bardzo ostre, kształtem przypominające igły, o granulacji od P40 do P80 – umożliwia szybkie skrawanie przy niskiej emisji ciepła. Dodatkowo zastosowana formuła powłoki zewnętrznej Supersize to najnowocześniejszy system chłodzący: ułatwia skrawanie, redukuje tarcie, chroni spójność materiału. Lamelki mają wzmocniony podkład poliestrowy, co także przyczynia się do podwyższenia ich żywotności. Podłoże ściernicy lamelkowej NORTON Quantum wykonano z włókna szklanego, aby umożliwić bezpieczną pracę nią szlifierkami kątowymi dużej mocy. Prezentowane ściernice dostępne są w dwóch rozmiarach, tzn. o średnicach 115 i 125 mm, co oznacza, że są przeznaczone – jak już wspominaliśmy – do stosowania w małych szlifierkach kątowych. W warsztacie redakcyjnym testowaliśmy ściernicę lamelkową NORTON Quantum z linii Premium o granuacji P40 i średnicy 125 mm. Dla porównania użyliśmy ściernicy lamelkowej NORTON Vulcan z linii profesjonalnej o średnicy 125 mm, granulacji P40 (ziarno elektrokorundowe). Du napędu ściernic używaliśmy tej samej szlifierki kątowej Metabo (1400 W, 12500 obr./ min). W pierwszym teście usuwaliśmy 16 spawów MIG 18 o długości 6-8 cm. NORTON Quantum wykonaliśmy to zadanie w czasie 1 min 18,24 s, zaś NORTON Vulcan – 2 min 3,01 s. Po dokonaniu oględzin lamelek stwierdziliśmy, że w NORTON Quantum są one w stanie o wiele lepszym niż NORTON Vulcan. Nasz wniosek z testu jest następujący: w przypadku obróbki spawów MIG NORTON Quantum jest o ponad 30 proc. efektywniejsze od NORTON Vulcan, a przy tym znacznie trwalsze. W drugim teście tymi samymi ściernicami usuwaliśmy tzw. naddatki z elementu stalowego w tym samym czasie 1 min 45 s. W przypadku NORTON Quantum materiał ważył 994,2 g, zaś po teście 887,4 g, co oznacza, że ściernicą tą w czasie 1 min 45 s usunęliśmy 106,8 g jego masy. W przypadku NORTON Vulcan element stalowy przed próbą ważył 1015,5 g. Po zeszlifowaniu w czasie na Ściernice lamelkowe NORTON Quantum to nowy produkt Saint-Gobain przeznaczony do obróbki stali nierdzewnej, inkonelu, chromu, kobaltu, tytanu i innych trudnych do szlifowania materiałów (bardzo twarde metale i spawy) przy użyciu małych szlifierek kątowych. Niedawno mieliśmy okazję przetestować te narzędzia w warsztacie redakcyjnym. o r t alnar zed z NORTON Vulcan w akcji – usuwanie spawów MIG 1 min 45 s jego waga zmniejszyła się do 953,6 g, co oznacza, że ściernicą lamielkową NORTON Vulcan usunęliśmy 61,9 g masy. Po wykonaniu tych prób dokonaliśmy jakościowej oceny zużycia ściernic. Okazało, że lamelki w NORTON Quantum są w wiele lepszym stanie niż w NORTON Vulcan. Wynik drugiego testu jest podobny do wyniku pierwszego – ponad 42 proc. więcej usuniętego naddatku w tym samym czasie przy zdecydowanie mniejszym zużyciu lamelek w NORTON Quantum. Reasumując, ściernice lamelkowe NORTON Quantum to kolejny ważny krok w rozwoju tego typu narzędzi ściernych. Zważywszy, że NORTON Vulcan oceniane są jako wydajne, można powiedzieć, że lamelki NORTON Quantum zapewniają bardzo dużą efektywność pracy przy znacznym ograniczeniu ich zużycia, co w konsekwencji oznacza wysoką opłacalność ekonomiczną nowych narzędzi spod znaku NORTON. pins NORTON Quantum w akcji – usuwanie spawów MIG Test ściernicy NORTON Vortex Rapid Finish 5AM Wśród produktów Saint-Gobain Abrasives znajdują się ścierne krążki NORTON Vortex RapidFinish przeznaczone do obróbki elementów ze stali nierdzewnej i do polerowania. Narzędzia te trafiły na testy do redakcyjnego warsztatu, podczas których sprawdzaliśmy, czy można nimi skrócić operację przygotowania elementów ze stali nierdzewnej do polerowania. nem ceramicznym o średnicy 125 mm. Do napędu tych narzędzi wykorzystaliśmy szlifierkę kątową Metabo (1400 W, 12.500 obr./min). Podczas testu szlifowaliśmy spawy i fazowaliśmy krawędzie oraz powierzchnię ramki z profilu ze stali nierdzewnej. Każdą z testowanych ściernic wykonaliśmy jedną operację szlifowania tej ramki. Lewa jej strona została obrobiona lamelką NORTON Quantum, a prawa – NORTON Vortex RapidFinish 5AMED (zob. zdjęcie zamieszczone w artykule). Test wyraźnie pokazał, że ściernicą NORTON Vortex RapidFinish 5AMED uzyskaliśmy zdecydowanie lepszą powierzchnię, zbliżoną jakościowo do wypolerowanej, a przy tym narzędziem tym sfazowaliśmy krawędzie i usunęliśmy spaw. Oznacza to, Lewa strona ramki została obrobiona lamelką NORTON Quantum, a prawa – NORTON Vortex RapidFinish 5AM. Zatem test wyraźnie pokazał, że ściernicą NORTON Vortex RapidFinish 5AM uzyskaliśmy zdecydowanie lepszą powierzchnię że podczas przygotowania elementu ze stali nierdzewnej nie byliśmy zmuszeni do zastosowania innego narzędzia. Zatem została wyeliminowana konieczność wykonania dodatkowych operacji, tj. zmiany narzędzia na produkt o wyższej granulacji i szlifowania wykańczającego, co pozwoliłoby uzyskać ten sam efekt, który otrzymaliśmy ściernicą NORTON Vortex RapidFinish 5AMED. W przypadku NORTON Quantum potrzebne jest bowiem użycie dodatkowej ściernicy w celu zwiększenia gładkości powierzchni ze stali nierdzewnej, aby móc ją wypolerować. W efekcie, stosując NORTON Vortex RapidFinish 5AMED, stu ogląd aj z te na m w. p l i.p ww ciernice NORTON Vortex RapidFinish wykonano z prasowanej włókniny BearTex. Mają one doskonale dobrane agresywne ziarno ścierne wykonane w opatentowanej technologii Vortex, umożliwiające szybkie usuwanie naddatku, a jednocześnie pozwalające uzyskać zbliżoną do wypolerowanej powierzchnię wykończenia, co daje redukcję cyklów operacji, czasu pracy i wzrost jakości wykończenia. Pozytywny wpływ na wydłużenie ich żywotności ma mniejsza średnica podkładu od średnicy części roboczej. Daje to w konsekwencji większą średnicę użytkową. NORTON Vortex RapidFinish eliminują również konieczność zmiany maszyny, gdyż mogą być używane łącznie z krążkami fibrowymi i ściernicami lamelkowymi w celu poprawy jakości wykończenia. Jak ich średnica wskazuje, ściernice NORTON Vortex RapidFinish są przeznaczone do stosowania w małych szlifierkach kątowych. W przeprowadzonym teście jakościowym sprawdzaliśmy możliwości robocze ściernicy NORTON Vortex RapidFinish 5AMED o średniej granulacji ziarna. Jego przedmiotem była odpowiedź na pytanie, czy narzędzie to skraca czas operacji przygotowania elementu ze stali nierdzewnej do polerowania, a w efekcie przyspiesza wykończenie go. W celu porównania efektów uzyskanych NORTON Vortex RapidFinish 5AMED użyliśmy ściernicy lamelkowej NORTON Quantum o granulacji P80 z ziar- Fi l Ś o r t alnar zed Test NORTON Quantum z Test NORTON Vortex RapidFinish 5AM surowy element ze stali nierdzewnej wypolerujemy w dwóch operacjach, zaś NORTONem Quantum – w trzech. Zatem można powiedzieć, że NORTON Vortex RapidFinish 5AMED znacznie przyspiesza i ekonomizuje tego typu prace. pins O K I E M FA C H O W C A GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011 51 Usuwanie wtrąceńwperforacjikaroserii Szlifierka NORTON Hutchins podczas rozszlifowywania lakieru reczki z mikrofibry NORTON BlueMagnet. Operację tę wykonujemy maszynowo, np. używając do tego polerki Festool RAP 150 E. Użyte futro polerskie NORTON Norwool, które za pomocą rzepów mocujemy na polerce, jest specjalnie przystosowane do pracy z dużymi prędkościami obrotowymi. Następnie polerujemy nim z użyciem wspomnianego mleczka polerskiego Liquid Ice Krok 1. Wytworzono je na bazie wody, nie ma więc ono zanieczyszczeń np. w postaci silikonu. Przeznaczone jest do polerowania po krążkach NORTON o granulacji P1500 i P2000. stu ogląd aj z te na m ww w. p l rezultacie znacznie szybsze tempo pracy (skrawania), ograniczone zapychanie się, brak smużenia (brudzenia materiału obrabianego) i gładszą powierzchnię. W efekcie narzędzia te znacznie skracają czas operacji polerowania i pozwalają uzyskać perfekcyjną powierzchnię lakieru. Są dostępne w granulacjach P1000 i P1500 oraz średnicach 76 i 150 mm. Natomiast mimośrodowa szlifierka pneumatyczna NORTON Hutchins to lekka kompaktowa maszyna mająca oscylacje wynoszące 10.000/min, pobór powietrza – 240 l/min, zaś jej waga to zaledwie 0,96 kg. Urządzenie wyposażono w efektywny system odpylający pole pracy. Po wykonaniu rozszlifowania powierzchni uszkodzonego lakieru wspomnianymi narzędziami pozostały pył wycieramy ściereczką NORTON BlueMagnet wykonaną z mikrofibry. Usuwamy go także ze ściernicy. Ściereczka i.p U suwanie wtrąceń w karoserii wymaga prawidłowego zastosowania wielu produktów i maszyn, a także starannego wykonania poszczególnych faz tego zadania. Najpierw rozszlifowujemy uszkodzoną (z tzw. wtrąceniami) powierzchnię lakieru na elemencie karoserii auta. Wykorzystujemy do tego pneumatyczną szlifierkę NORTON Hutchins o mimośrodowości 2,4 mm i krążek ścierny NORTON Q260 DRYICE mający granulację P1500. Warto tutaj wspomnieć, że krążki na folii DRYICE Q260 NORGRIP® służą do matowania powierzchni lakieru, usuwania wad, wtrąceń. Specjalnie przeznaczone są do matowania przed polerowaniem. DRYICE Q260 NORGRIP® to krążki wysoce zaawansowane technologicznie. Ich nowoczesne ziarno, podkład, „film” i najnowsze, bezbarwne spoiwa oraz warstwy specjalne (m.in. antyzabijająca eliminująca zarysowania i punktowe zapychanie się) dają w NORTON BlueMagnet przeznaczona jest do czyszczenia (usuwania brudu, pyłu, kurzu), odpylania, obsuszania, polerowania, woskowania itp. Ma doskonałe właściwości absorbcyjne – wchłania wodę, ściąga pył znacznie lepiej niż konwencjonalny materiał. Jest bardzo miękka, można ją też prać. Nadaje się do większości powierzchni: metalowych, lakierowanych, szklanych, plastikowych, skórzanych. Doskonale też sprawdza się podczas czyszczenia sprzętu komputerowego, w tym także ekranów monitorów i laptopów, co w redakcji „Gazety Narzędziowej” stwierdzamy codziennie. Można ją stosować na sucho oraz mokro. Kiedy usunęliśmy ściereczką NORTON BlueMagnet kurz z powierzchni lakieru i ściernicy, możemy przystąpić do wyłagodzenia rysy po materiale DRYICE Q260 P1500 w celu umożliwienia łatwiejszej obróbki lakieru pastą polerską. Używamy do tego krążka Norton ICE P2000. Ma on podkład gąbkowy i przeznaczony jest do operacji wykańczania powierzchni lakieru. Jego miękki podkład gąbkowy absorbuje wodę i umożliwia nam równomierny docisk do obrabianej powierzchni. Narzędzie to może być też myte wodą. M.in. dzięki temu NORTON Ice daje stałą jakość wykończenia i efektywnie redukuje rysy. Pracuje się nim wygodnie, gdyż nie wymaga dużego wysiłku od operatora. Krążki gąbkowe NORTON ICE dostępne są w średnicach 80 i 150 mm i w granulacjach P1500, P2000 i P3000. Operację wyłagodzenia rysy po materiale Norton ICE P2000 kończymy usunięciem pyłu z powierzchni lakieru za pomocą ściereczki NORTON BlueMagnet. Usuwamy też nią pył z wykorzystanego w tej operacji krążka. Teraz możemy przystąpić do polerowania lakieru. W tym celu używamy naturalnego futra polerskiego NORTON Norwool, mleczka polerskiego Liquid Ice Krok 1, płynu Portector Liquid Ice oraz wspomnianej już ście- Fi l Obróbka lakierów samochodowych to temat cieszący się dużym zainteresowaniem. Dlatego w naszym cyklu „Okiem fachowca” zajęliśmy się zagadnieniem usuwania wtrąceń w perforacji karoserii aut z zastosowaniem technologii, którą proponuje Saint-Gobain Abrasives pod marką NORTON. o r t alnar zed Operacja polerowania z Po zakończeniu operacji polerowania z użyciem polerki, futerka i mleczka obrabianą powierzchnię czyścimy ściereczką NORTON BlueMagnet, uprzednio zwilżając ją płynem Protector Liquid Ice. Służy on do zlikwidowania śladów po polerowaniu i zabezpieczeniu powłoki. Czynność wyczyszczenia powierzchni kończy operację usuwania wtrąceń w perforacji karoserii samochodowej (zob. także film pt. „Usuwanie wtrąceń w perforacji karoserii” na www.portalnarzedzi.pl). Opisana technologia pozwala na szybką i efektywną renowację lakieru karoserii samochodowych, a więc ekonomizuje pracę w warsztacie blacharskim i lakierniczym. Ważne jest też to, że jest łatwa w aplikacji i nie wymaga od operatorów dużego doświadczenia zawodowego. pins 52 gazeta dla elektryków i elektromechaników październik-listopad Gazeta dla elektryków i elektromechaników Kamery termowizyjne z Sonel Kamery termowizyjne KT-140 i KT-150 (tanie modele zbliżone do znanego KT-160) oraz kamera wysokiej rozdzielczości KT-384 to kolejne kamery radiometryczne z Sonel SA rejestrujące temperaturę w każdym punkcie obrazu. Kamera KT-384 Ma matrycę 384 x 288 i do każdego obrazu rejestruje notatkę głosową i obraz rzeczywisty. Obrazy mogą być łączone na ekranie LCD 3,6” tak, że obraz IR stanowi część obrazu widzialnego lub przenika obraz widzialny dla wybranych temperatur. Obrazy zapisywane są w pamięci wewnętrznej lub na kar- cie SD (maks. 8GB). Pełna wersja oprogramowania, dostarczana w zestawie, pozwala wykonać analizę i raport. Kamera umożliwia też filmowanie w podczerwieni (zapis na karcie SD lub bezpośrednio w komputerze) z rejestracją temperatur dla każdego punktu dla każdej klatki, którą można analizować jako niezależny obraz. Polskie menu pozwala na KT-384 regulację emisyjności, automatyczną korekcję temperatur według otoczenia, odległości, wilgotności i właściwości transmisji atmosferycznej. KT-384 oferuje pomiar punktu rosy oraz temperatur różnicowych, 8 palet kolorystycznych dla obrazu IR, cyfrowy zoom, celownik laserowy, latarkę LED oraz dodatkowe wyjście wideo na ekran zewnętrzny. Kamery KT-140 i KT-150 Oferują rozdzielczość 160 x 120 z zapisem na kartach SD (KT-150 dodatkowo w pamięci wewnętrznej). KT-150 rejestruje też zdjęcia rzeczywiste o poprawnej ostrości i pozwala nałożyć na ekranie obraz termiczny na rzeczywisty. Kamery zasilane są akumulatorami lub bateriami „paluszkami” AA; mogą też pracować podłączone do sieci. Oprogramowanie (pełna wersja w cenie) pozwala na analizę obrazów termicznych: korekcję, dobór współczynnika emisyjności, optymalnej palety kolorów, odczyt temperatur w dowolnym punkcie, określenie temperatury średniej oraz miejsc o najwyższej lub najniższej, histogramowy lub izotermiczny rozkład temperatur (każda funkcja dla całości bądź dowolnej części termogramu). Łączenie obrazu termicznego i rzeczywistego pozwala ustawić stopień przezroczystości i wartości temperatur, dla jakich na obrazie rzeczywistym pojawi się obraz termiczny. Paleta kolorów może być zmieniona na dowolną z dziewięciu dostępnych. Analiza video IR w czasie rzeczywistym lub zapisanego filmu pozwala zobrazować zmiany temperatury danego obiektu w czasie. Użytkownik sam określa wygląd raportu z pomiarów. opr. LP (mat. Sonel SA) Kalibratory przemysłowe FLUKE z serii 750 Odpowiednia kalibracja urządzeń pomiarowych jest sprawą niezwykle istotną. W końcu od prawidłowego odczytu często zależy poprawna praca danego systemu, a czasami nawet bezpieczeństwo osób znajdujących się w jego pobliżu. Nowa seria 750 kalibratorów przemysłowych firmy Fluke pozwala nawet w terenie dokonać dokładnie, szybko i wygodnie niezbędnych ustawień. P rzeprowadzenie prawidłowej kalibracji urządzeń pomiarowych w warunkach terenowych może być czasami niezwykle kłopotliwe. Tym bardziej że często musi ona być zrealizowana w ciasnych, ciemnych i niewygodnych pomieszczeniach, gdzie duży i nieporęczny kalibrator może być znacznym utrudnieniem dla wykonania dokładnych odczytów. Przenośny kalibrator procesowy serii Fluke 750 dzięki swojej kompaktowej obudowie oraz możliwości dokumentowania wyników sprawia, że przeprowadzenie kalibracji urządzeń stanie się o wiele mniej problematyczne. Wszechstronność i wygoda Modele z serii 750 to rozbudowane, wielofunkcyjne urządzenia pozwalające na kalibrację takich parametrów jak temperatura, ciśnienie, napięcie, natężenie, opór i częstotliwość. Charakteryzują się bardzo dużą ufnością na poziomie 99,7 proc., pozwalającą na bardzo precyzyjną kalibrację nawet w terenie. Dzięki możliwo- ści pracy w jednym z trzech trybów – pomiaru, źródła oraz łączonym – umożliwiają one technikowi przeprowadzenie sprawnej diagnostyki, kalibracji i konserwacji urządzeń pomiarowych przy użyciu tylko jednego narzędzia. Dodatkowo kalibratory Fluke z serii 750 wyposażono w wydajny zestaw akumulatorów litowo-jonowych, co w połączeniu z kompaktową obudową czyni z nich urządzenia wygod- n e zarówno w przenoszeniu, jak i w użyciu, nawet w trudnych warunkach. Co więcej, kupując kalibrator Fluke z serii 750, otrzymujemy również wyposażony w przezroczyste okienko miękki futerał C799. Pozwala on zabezpieczyć urządzenie, zapewniając jednocześnie łatwy i pełny dostęp do klawiatury, wyświetlacza oraz otworów wejścia i wyjścia, bez konieczności wyjmowania kalibratora. Dzięki temu nasz sprzęt jest chroniony zarówno podczas pracy, jak i transportu, co znacznie minimalizuje ryzyko jego uszkodzenia. Należący do serii 750 kalibrator 754 ma również zintegrowaną obsługę komunikacji za pomocą protokołu HART, co pozwala w łatwy i wygodny sposób kalibrować oraz wykrywać usterki w urządzeniach HART. K a - libratory Fluke należące do serii 750 wyposażono w bardzo intuicyjne i pomocne podczas badań sterowanie – osoby, które korzystały wcześniej z urządzeń z serii 740, bez trudu poradzą sobie z obsługą nowych modeli, bez konieczności kolejnego szkolenia. Dodatkowo dzięki programowalnym standardom kalibracji technicy mogą tworzyć i wykonywać zautomatyzowane procedury przed i po kalibracji, a po skończonym teście mogą pobrać uzyskane wyniki i zapisać je bezpośrednio na dysku komputera wyposażonego w złącze USB. Pozwala to uprościć proces sczytywania danych i oszczędzić czas, który do tej pory był marnowany na ręczne przepisywanie wyników. Warto również wspomnieć, że kalibratory przemysłowe Fluke z serii 750 współpracują z nowym oprogramowaniem Fluke DPC/TRACK 2 służącym do zarządzania zapisami i danymi kalibracji. Pomaga ono w zarządzaniu oprzyrządowaniem, tworzeniu i planowaniu testów oraz drukowaniu różnego rodzaju raportów standardowych. W stosunku do wcześniejszych modeli kalibratory Fluke z serii 750 mają również udoskonalone i wyjątkowo czytelne wyświetlacze graficzne, których podświetlenie gwarantuje łatwy odczyt. Prawidłowa kalibracja przemysłowych urządzeń pomiarowych jest pracą niezwykle ważną i odpowiedzialną, dlatego powinna być przeprowadzana z wyjątkową starannością. Dokumentujące kalibratory Fluke z serii 750 znacznie ułatwią nam ten proces, gwarantując nie tylko doskonałą dokładność pomiarów, ale i wygodę pracy nawet w najcięższych warunkach. opr. LP (mat. Fluke) Gazeta dla elektryków i elektromechaników gazeta dla elektryków i elektromechaników październik-listopad Jak wybrać przedłużacz? Nie każdy przedłużacz, który w dniu zakupu wygląda idealnie, będzie miał taki sam wygląd po kilkunastu czy kilkudziesięciu dniach pracy. Dzieje się tak, gdyż nie wszystkie materiały używane na izolacje przewodów wytrzymują np. działanie czynników atmosferycznych. Warto zatem przed zakupem odpowiedniego przedłużacza zastanowić się, do czego będzie nam służył i w jakich warunkach zamierzamy go używać. Przede wszystkim izolacja – Bezpieczeństwo użytkowników przedłużaczy zależy od wielu czynników – wyjaśnia Tomasz Milczarek, menedżer z firmy Lange Łukaszuk. – Pierwszym i jednym z najważniejszych jest rodzaj izolacji przewodu oraz poszczególnych żył. Najbardziej popularnym materiałem na izolacje jest winyl (oznaczenie VV). Izolacja ta wyprodukowana jest z tworzywa sztucznego, które nie jest odporne na czynniki zewnętrzne, np. kwaśne deszcze, oleje, długotrwałe działanie wilgoci. Oznacza to, że przedłużaczy z takim zabezpieczeniem możemy używać tylko w pomieszczeniach suchych. W przypadku pracy nimi na zewnątrz – w ogrodzie czy na budowie – może dojść do uszkodzenia nie tylko przez czynniki atmosferyczne, ale również mechaniczne. Izolacja winylowa ma bowiem niską odporność na uszkodzenia mechaniczne, dlatego może zostać łatwo przerwana podczas pracy w ciężkich warunkach. Kolejnym rodzajem materiału, który jest wykorzystywany do produkcji izolacji, jest naturalna guma (oznaczenie RR). Pozwala na użytkowanie krótkotrwałe danego przewodu na zewnątrz. Traci ona swoje właściwości izolacyjne w wyniku dłuższego użytkowania przewodu w warunkach niekorzystnych. – Oczywiście nie dochodzi do uszkodzenia gumowej izolacji w przypadku sporadycznego wykorzystania takiego przedłużacza na zewnątrz – stwierdza Tomasz Milczarek. – Niestety, guma w wyniku stałego oddziaływania zmiennych warunków atmosferycznych ulega w krótkim czasie uszkodzeniu, czyli po prostu parcieje. Następnym typem izolacji jest przewód RN. Ma on gumową izolację poszczególnych żył oraz izolację całego przewodu wykonaną z neoprenu. Neopren, czyli naturalny albo syntetyczny kauczuk, zapewnia pewną izolację przy długotrwałej pracy na zewnątrz i wysoką wytrzymałość na uszkodzenia mechaniczne. – Przedłużacz z takim przewodem sprawdzi się na budowach, gdzie istnieje duże niebezpieczeństwo uszkodzeń mechanicznych oraz spowodowanych działaniem olejów czy czynników atmosferycznych – tłumaczy Tomasz Milczarek. Firma AS Schwabe proponuje również izolację, która stanowi coś pośredniego między gumą i neoprenem. Charakteryzuje się dużą odpornością na niskie temperatury (do -35°C) oraz optymalną wytrzymałością na uszkodzenia mechaniczne (oznaczenie V3V3). Izolacja, która pozwala używać danego przewodu w najcięż- szych warunkach, wykonana jest z poliuretanu (oznaczenie BQ). – Jej wysoka wytrzymałość na uszkodzenia mechaniczne pozwala na stosowanie przedłużacza z takim przewodem na najtrudniejszych budowach – stwierdza Tomasz Milczarek. – Taki przewód odporny jest na uszkodzenia, które powodują np. ciężarówki poruszające się po szlakach komunikacyjnych na budowie. Przedłużacz z izolacją z poliuretanu z powodzeniem można nazwać niezniszczalnym. Moc i klasa szczelności Oprócz rodzaju izolacji ważnym parametrem, który użytkownik powinien wziąć pod uwagę, wybierając przedłużacz, jest wielkość żył w przewodzie. – Najbardziej popularnym przewodem jest 3G1,5, czyli 3-żyłowy z przewodem uziemiającym o powierzchni przekroju poprzecznego żyły 1,5 mm² – informuje Tomasz Milczarek. – Do takiego przedłużacza możemy podłączyć obciążenie o mocy do 3500 W, trzeba jednak pamiętać, że w przypadku przedłużaczy bębnowych praca ze zwiniętym przewodem ogranicza nam tę moc. Co istotne, im mniejsza średnica żyły, tym większa jest jej rezystancja wewnętrzna, a co za tym idzie - mniejsza wartość użytecznej energii, jaką otrzymamy na wyjściu przedłużacza. Kolejnym bardzo ważnym elementem, który trzeba wziąć pod uwagę przy zakupie przedłużacza, jest klasa szczelności IP. Parametr ten informuje użytkownika, w jakim środowisku może użyć danego produktu. – Podstawową klasą jest IP20, która informuje o zabezpieczeniu przedłużacza przed wnikaniem ciał stałych oraz wody – mówi Tomasz Milczarek. – Pierwsza cyfra informuje o zabezpieczeniu przed wnikaniem ciał stałych, i tak „2” oznacza, że do produktu nie wnikną ciała stałe o średnicy powyżej 12,5 mm. Druga cyfra „0” oznacza brak zabezpieczenia przed wnikaniem płynów. Oznacza to, że przedłużacz z oznaczeniem IP 20 nie powinien pra- cować w pomieszczeniach zapylonych oraz wilgotnych. Dopiero klasa szczelności IP 44 daje nam pewność, że produkt z takim oznaczeniem wytrzyma długi czas pracy przy użytkowaniu np. przez pracowników wykonujących gładzie oraz podczas robót wykonywanych na zewnątrz. Takiemu produktowi nie jest straszne zachlapanie, gdyż specjalne wyprofilowanie gniazd oraz klapki gwarantują zabezpieczenie przed rozbryzgiwanym płynem i wnikaniem pyłów. W przypadku pracy przy wykonywaniu np. gładzi przedłużaczem z klasą szczelności IP 20 istnieje duże ryzyko, że w krótkim czasie nastąpi zapchanie gniazd szlifowanym pyłem. Warto zatem pamiętać, że przy wyborze przedłużacza nie należy kierować się tylko ceną lub wyglądem, ale parametrami, które gwarantują nam odpowiednie działanie i bezpieczeństwo. Dobór odpowiedniego sprzętu do wykonywania poszczególnych prac gwarantuje nam długotrwałe i bezproblemowe użytkowanie przedłużacza. opr. LP 53 54 gazeta dla elektryków i elektromechaników październik-listopad Gazeta dla elektryków i elektromechaników Turbiny wiatrowe „Wiatr wieje tam, gdzie chce, szum jego słyszysz, lecz nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd podąża” – ten ewangeliczny zapis najlepiej oddaje specyfikę wiatru. Dziś oczywiście znamy dobrze przyczyny i źródła jego powstawania, możemy wyznaczać prawidłowości. Nigdy jednak nie potrafimy dokładnie określić, jaki będzie ich rozkład w ciągu roku, albo przewidzieć sytuacje krytyczne, takie jak huragany, na szczęście pojawiające się u nas niezmiernie rzadko. P rzeciętny wiatr, wiatr nadpowierzchniowy, najbardziej istotny do wykorzystania energii, wieje z prędkością 40 km/h. Dla różnych punktów Ziemi wyznacza się zatem tzw. róże wiatrów charakteryzujące ich siłę, częstotliwość, kierunki. Wykorzystanie tej wciąż rozpoznawalnej energii realizuje się przez rozwiązania sprawdzone, kompleksowe, choć jeszcze drogie; a co najważniejsze, przyjazne dla środowiska i dające szanse zastąpić konwencjonalne źródła energii. W ciągu ostatnich dziesięcioleci burzliwy rynek rozwoju energetyki wiatrowej na świecie (USA, Europa, Japonia) ustalił się ostatecznie. Nastąpił też wyraźny podział energetyki odnawialnej na dwie grupy. Pierwsza to mała energetyka autonomiczna, wykorzystująca siłę wiatru do celów niewielkiego zaplecza domowego, gospodarczego lub potrzeb telekomunikacji; zazwyczaj na poziomie kilku do kilkudziesięciu kW mocy i prawie zawsze na sieć wydzieloną. Druga grupa, dla nas istotniejsza, dotyczy dużych siłowni wiatrowych, których wczorajszym standardem jest siłownia o mocy zainstalowanej rzędu 600 kW, a dziś 1,5 MW do 4,5 MW, a nawet większej. Lokalizacja na jednym obszarze elektrowni o dużej mocy wymagała do niedawna dużej liczby generatorów i urządzeń rozdzielczosterujących zbierających wszystko w jeden wspólny system. Dziś buduje się jeden lub kilka zespołów z dużymi turbinami. Turbina wiatrowa powinna być usytuowana w miejscu, gdzie w ciągu roku prędkości wiatru są największe, a ukształtowanie terenu nie powoduje jego nadmiernych zawirowań. W rzeczywistości jednak, mimo najlepszych lokalizacji, już na wysokości kilkunastu metrów prędkości wiatru są zróżnicowane. Te nawet niezbyt duże różnice wywołują różne siły, oddziaływujące przez tarcie strug powietrza o łopatki turbiny (ukształtowane na wzór samolotowych skrzydeł). Nadmierne zróżnicowanie naprężeń lokalnych grozi zawsze zniszczeniem turbiny. Usytuowanie piasty turbiny na odpowiedniej wysokości oraz określenie długości łopatki jest tu zadaniem podstawowym. Moc wiatru jest jednak zmienna w czasie. Jego prędkość - niestała. Bezwładność wirujących mas turbiny łagodzi w pewnym stopniu zmienność warunków, lecz nie na tyle, aby nie uwzględnić ich w rozwiązaniach konstrukcyjnych. Potrzebne są zatem zawsze miejscowe parametry róży wiatrów. Turbiny wiatrowe dzielą się na dwa podstawowe rodzaje: o poziomej osi obrotu (HAWT) oraz osi pionowej (VAWT). Turbiny o pionowej osi stosowane są dziś rzadko. Do tych pierwszych natomiast odnosi się tzw. układ klasyczny, czyli turbina, która ma tradycyjne skrzydło, o liczbie łopat zależnej od wizji projektanta. Zwykle układy takie są trójpłatowe, choć zdarzają się dwu- i jednopłatowe. W przypadku gdy chcemy, aby wirnik miał duży moment startowy, zwiększa się liczbę łopat. Wirniki dzieli się z uwagi na miejsce zainstalowania – przed albo za masztem w stosunku do wiejącego wiatru (w terminologii angielskiej: up-wind lub down-wind). W skład turbiny, najogólniej mówiąc, wchodzą: wirnik, wał napędowy, piasta, skrzynia biegów, generator, gondola i wieża. Podstawowym parametrem jest zawsze średnica wirnika, wyznaczająca możliwą do osiągnięcia moc nominalną. I tak na przykład, siłownie o mocy 600 kW wyposażone są w wirniki o średnicach od 43 do 48 m. Coraz częściej stosowane siłownie o mocy 1,5 MW mają wirniki o średnicy 70 m, a o mocy 4,5 MW - o średnicy dochodzącej do 112 m. Turbiny wiatrowe przetwarzają energię kinetyczną wiatru na energię użyteczną za pośrednictwem rotora umieszczonego na wale połączonym z generatorem energii elektrycznej. Prąd wytwarzany jest wskutek ruchu obrotowego prądnicy, który wywołuje energia wiatru. Wielkością determinującą jest prędkość wiatru. Ta z kolei zmienna jest w czasie. Jak więc otrzymać na wyjściu prądnicy stałą moc elektryczną? Stabilizacja pracy turbiny na poziomie nominalnej mocy zapewnia jej największą efektywność. Najpewniej można ją uzyskać, uniezależniając prędkość turbiny od prędkości wiatru. Dokonuje się tego przez dobór odpowiedniej średnicy wirnika oraz przez regulację ustawienia skrzydeł. Ustalenie odpowiedniego zakresu prędkości oraz dopasowanie do niego mocy turbiny jest tutaj podstawowym celem konstrukcji. Dopiero jednak analiza prędkości wiatrów, występujących w ciągu całego roku w planowanym miejscu ustawienia, dostarcza nam niezbędnych danych. Jest jeszcze regulacja ustawienia elektrowni w kierunku wiatru, która należy do najtrudniejszych problemów i ma też kilka rozwiązań. Najogólniej, realizowana jest w sposób tzw. pasywny bądź aktywny w oparciu o rejestracje kierunków wiatrów i – podobnie jak regulacja ustawienia łopat – jest rozpracowywana automatycznie. Dziś większość elektrowni wiatrowych jest produkowana przez kilkanaście firm. Znakomita większość to firmy duńskie, z których pierwsze dwie, tj. Vestas i NEG Micon, produkują rocznie siłownie o mocy nominalnej przekraczającej setki megawatów. Obok tych duńskich potentatów należałoby wymienić firmy takie jak Zond (USA), Bonus, Nordex, Wind World (też Dania), Tacke, Enercon, HSV, Jacobs (Niemcy), Nedwind, Lagerwey (Holandia), Mitsubishi (Japonia), Wind Energy Group (Wielka Brytania). Większość z nich otworzyła swoje przedstawicielstwa i montownie w krajach, gdzie rynek energetyki wiatrowej dopiero niedawno zaczął się rozwijać. opr. jaas O K I E M FA C H O W C A GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011 55 Prawidłowy dobór wiertnicy diamentowej Jak dobrać wiertnicę do własnych potrzeb? Jakie parametry są najistotniejsze? Wiercić na sucho czy mokro? Jak oszacować koszty zakupu urządzenia, by nie przepłacić? Jak kupić maszynę spełniającą wszystkie oczekiwania? Na te pytania próbuje sobie odpowiedzieć każda firma budowlana, która zamierza pracować koronkami diamentowymi, my zaś spróbujemy jej w tym pomóc. Nieco teorii By nasz tok myślenia był zrozumiały, prześledzimy go na podstawie hipotetycznego, ale za to konkretnego przykładu. Jesteśmy zatem w firmie budowlanej. Ostatnio wygrane przez nas przetargi zakładają wykonanie otworów w ścianach w trzech grupach. Pierwsza to ściana z cegieł silikatowych i otwory o przekroju 60 mm. Druga, bardziej poważna - 100-140 mm w silnie zbrojonym betonie konstrukcji nośnej. No i wreszcie trzecia grupa wygląda najpoważniej. To otwory o średnicy 250, 300 i 400 mm w betonie z niewielkim zbrojeniem. Naturalnie, profesjonalny usługowiec poradzi sobie z tym zagadnieniem bardzo szybko, wybierając właściwe maszyny, które zresztą czekają na pracę w jego magazynie. My natomiast nie mamy ani duże- Cardi FR 1000 Cardi FR 800 Cardi T9 506 EL Cardi T9 EL Cardi T1 ME EL Cardi T1 MU EL go doświadczenia, ani potrzebnego parku maszyn. Czy jesteśmy w stanie podjąć ten temat samodzielnie, czy też zlecimy go podwykonawcy. Zanim podejmiemy taką decyzję, warto przypatrzeć się całości zagadnienia. Może warto podjąć wyzwanie. Musimy wziąć pod uwagę trzy podstawowe zagadnienia. Po pierwsze, wielkość otworu. Mam tu na myśli przede wszystkim ich średnicę. Drugi parametr, głębokości, jest w zasadzie mniej istotny, bowiem większość otworów jest i tak płytsza od użytkowej wielkości wiertła czyli około 400 mm. Średnica wiertła jest zatem pierwszą ważną informacją. Duże wiertło koronowe musi obracać się wolno, małe-szybko. Technika diamentowa, aby pracowała efektywnie, musi mieć właściwie dobrany parametr prędkości skrawania. W artykule przedstawiamy prosty wykres zależności prędkości obrotowej wiertła od jego średnicy. I tak wiertło o średnicy 60 mm musi obracać się z prędkością 1000-1200 obr./ min, 160 mm natomiast – z 400-450 obr./ min. To znaczna różnica. Z prędkością obrotową ścisły związek ma nasz drugi ważny parametr, a mianowicie moc maszyny. Ma ona naturalnie wprawić w ruch maszynę i nasze wiertło. Na początku bez obciążenia. Ale wraz z postępem wiercenia, gdy na wiertło i segmenty działają coraz to większe siły tarcia, musi te opory przełamywać do tego stopnia, aby prędkość nie spadła. Logiczne wydaje się, że im większe otwory, tym moc musi być większa. Tak jest w rzeczywistości. Ale nasza moc spotyka się z większym wymaganiem przy wierceniu w twardszym materiale, jeśli dodatkowo beton zawiera mocne zbrojenie, spadki prędkości przy jego przecinaniu mogą być znaczne. Zależy to naturalnie również od jakości samych segmentów wiertła. Im większa koncentracja diamentu i jego wielkość oraz twardsze spoiwo, tym większe opory. Tu z braku miejsca pomijamy szczegóły z tym związane, zakładając, że pracować będziemy na profesjonalnych wiertłach dobranych do obrabianego materiału. Nasze wiertła będą tak dobrane, że zminimalizują niepotrzebne straty mocy. Reasumując to zagadnienie, można powiedzieć, ze jeśli silnik ma pracować w silikacie na małych średnicach, nie musi być bardzo silny, co przeważnie wiąże się z wagą i gabarytami. Jeśli natomiast musimy wiercić w silnie zbrojonym betonie, warto zwrócić uwagę na wielkość mocy. (Cardi chyba jako jedyna firma podaje prędkość bez i przy pełnym obciążeniu silnika). Mamy zatem omówione średnicę otworu i moc maszyny. Trzeci parametr, o którym warto tu wspomnieć, jest dwutorowy. Dotyczy zagadnienia pracy przy użyciu wody lub na sucho oraz przy udziale statywu albo „z ręki”. Woda, oprócz wypłukania urobku ze szczeliny dylatacyjnej, ma jeszcze jedno poważne zadanie. Jest chłodziwem i podaje się ją na wiertło, by zabezpieczyć je przed przegrzaniem. Większość dostępnych na rynku wierteł to wiertła lutowane lutem srebrnym. Wytrzymują wysokie temperatury, ale ryzyko odpadnięcia segmentu jest wysokie. Same ścianki wiertła również się nagrzewają. Wiertło może się po prostu przegrzać na powierzchniach bocznych, co prowadzi do trwałego uszkodzenia. Przy pracy na su- cho użycie odkurzacza znacznie polepszy nasze warunki pracy, usuwając urobek i także chłodząc wiertło oraz segmenty. Nic jednak nie zastąpi wody podawanej bezpośrednio do wnętrza wiertła. Jeśli możliwe jest użycie wody, trzeba jej użyć. Podać bądź bezpośrednio z sieci, bądź za pośrednictwem niewielkiego zbiornika, w którym dodatkowo mamy możliwość ręcznie wytworzyć niewielkie ciśnienie. Nie bójmy się wody, jej ilość nie jest aż tak duża, a tam, gdzie występuje ryzyko uszkodzenia powierzchni wierconej, możliwe jest założenie specjalnego kołnierza zbierającego wodę. Należy nadmienić, że przejście większym wiertłem przez zbrojenie bez użycia wody jest prawie niemożliwe. Z drugiej strony mamy materiały, które z taką łatwością absorbują wodę, że jej użycie jest bardzo kłopotliwe. Cegła, gazobeton, silikat itp. Materiały te nie stawiają większego oporu. W takim przypadku lepiej użyć odkurzacza, który usunie urobek i ochłodzi wiertło. A co ze statywem? Czy jest on konieczny? Silnik wiertnicy o najmniejszych rozmiarach waży od 5 do 7 kg. To niedużo, zważywszy, że większość prac wykonuje się w podłodze. Tu natomiast często występuje zbrojenie. Jeśli wiercimy w silikacie, porotermie na wysokości metra, użycie stojaka jest zabiegiem zbytecznym. Jeśli materiał jest twardszy, stojak zapewni nam nie tylko dokładne skierowanie silnika, ale dzięki przekładniom mechanicznym posuwu należyty i łatwy do wykonania posuw. Szczególnie przy przejściach przez twardsze dodatki. Nawet niewielkie otwory wykonywane w betonie zbrojonym lepiej i szybciej wykonuje się przy użyciu choćby małego stojaka. Staje się to szczególnie istotne, gdy otworów trzeba wykonać nie dwa, a 20 i to jeszcze na wysokości. Stojak taki za pomocą jednej metalowej kotwy i śruby z szerokim gwintem montuje się do podłoża bądź ściany i stabilizuje czterema śrubami. Dopiero teraz zakładamy silnik w specjalnie skonstruowanym uchwycie. Możliwość rozłożenia zestawu w trakcie montażu to duże ułatwienie. Na stojakach nieomal wszystkich znanych firm montuje się dodatkowo podziałkę wskazującą, na jaką głębokość wprowadziliśmy wiertło, poziomnice ułatwiające ustawienie w pionie i poziomie. Zdecydowana ich większość pozwala na ustawienie odpowiedniego kąta, pod którym ma być wykonany odwiert. Praktyczne przykłady Przejdźmy teraz do naszej firmy i konkretnych wymagań budowy: otwory o średnicy 60 mm, materiał – silikat. Z naszego wykresu wynika, że wiertło musi się obracać z prędkością 1000-1200 obr./ min. Dobrze, by silnik był ergonomiczny, tzn. wygodny przy pracach „z ręki”. Cardi proponuje parę takich rozwiązań. Mamy model T2200 130-MU-EL z dwu stopniową skrzynią biegów i mocą 2200 W. Prędkości obrotowe (bez obciążenia/z obciążeniem) to odpowiednio 790/560 obr./min i 1440/1030 obr./min. Silnik ze stałym przewodem podającym wodę, ergonomicznymi uchwytami o wadze 6 kg. Uchwyt przedni jest demontowany, umożliwiając w ten sposób ewentualne założenie w uchwycie stojaka. Pierwszy bieg czyni ten silnik efektywnym przy średnicach rozpoczynających się od 40 mm. Jego górna granica to 180 mm. A więc wystarczy. Nic więcej do tego rodzaju otworów nie potrzebujemy. Ewentualny wybór między pracą na sucho czy mokro to w tym przypadku prawie całkowicie względy praktyczne. Możliwe jest użycie silnika mającego opcję podłączenia do odkurzacza. W takim przypadku powietrze wraz z urobkiem zasysane jest do wnętrza wiertła. Koszt takiego napędu nie przekracza 4 tys. zł. Dodatkowo wyposażenie w elektroniczne układy: miękki start, sprzęgło zabezpieczające przed nadmiernym przeciążeniem i naturalnie w myśl norm UE wyłącznik PRCD chronią operatora i silnik. Czynią ten model wygodnym, silnym i praktycznym. Ale można wybrać jeszcze lepiej. Model T1 MU-EL jest dla naszej firmy lepszym rozwiązaniem. Moc ta sama 2200 W, ale 3-stopniowa przekładnia mechaniczna z prędkościami: 750/530, 1800/1280 oraz 2500/1780 obr./min. Ta przekładnia znacznie powiększa jego możliwości. Silnik ten w zasadzie wiercić może od 20 mm. Czy nie zdarzą nam się takie otwory? Tych z przedziału 20-40 mm poprzednim modelem nie wykonamy, gdyż jest zbyt wolny. Dolny zakres też jest nieco powiększony. Przy odpowiednim doborze wiertła możemy silnikiem tym wykonać w betonie zbrojonym otwór o średnicy 150-160 mm. W warunkach naszej firmy to już zakres otworów z drugiej grupy. Jeśli zatem otworów o tej większej średnicy mamy niewiele, a zdecydowana większość to otwory 120 mm, jedyne co potrzebujemy, to ten model silnika wraz ze statywem, który ma uchwyt szybkiego montażu pozwalający na mocowanie napędu w miejsce uchwytu ręcznego. Cardi ma dwa takie stojaki L 160 i L 180. Ten drugi jest większy i dodatkowo pozwala na wiercenie pod kątem. Komplet stojak i silnik w tym zestawieniu to zakup za około 6 tys. zł. Zupełnie różne materiały wydają się sugerować rozwiązanie oddzielne, ale możliwe jest ich połączenie. Tak więc 2 tys. więcej i jedną maszyną obsłużymy dwa, wydaje się zupełnie różne wymagania techniczne. Zostaje nam jeszcze jeden zakres otworów o średnicy 250-400 mm. Tu potrzebujemy znacznie silniejszego napędu. Być może silniki 230 V okażą się zbyt słabe. Zajrzymy do oferty Cardi i pod tym kątem. Zgodnie z naszym wykresem silnik musi posiadać obroty z granicy 180-250/min. Model T6 375-EL dolną granicę ma na wysokości 230 obr./min. Zbyt dużo na 400 mm. Szkoda, bo to dobry i niedrogi napęd. Model z 4-stopniową przekładnią T9 450-EL-MU też wydaje się nieadekwatny, gdyż najwolniejszy bieg ma prędkość bez obciążenia 330 obr./min. Dopiero model T9 500-ELMU ma wymaganą prędkość: 230-150 obr./ min. Dodatkowo model ten ma 4 biegi. Najwyższy – 820/540 obr./min – daje w zasadzie możliwość wiercenia otworów o średnicy mniejszej niż 100 mm. Moc tego silnika to 3420 W i nasze napięcie 230 V, a do tego stojak (przy takiej średnicy to absolutny wymóg). Wybieramy stojak, który nie będzie stanowił bariery dla średnicy C 520 i powstaje komplet wiertnicy, którą wykonamy otwory od 50 mm do 500 mm. Czy znaleźliśmy optymalne rozwiązanie do naszych potrzeb? Wiertnicę zdolną do wykonania wszystkich naszych otworów? Model ten wraz ze stojakiem waży 39 kg. Wymaga kotwienia, co w silikacie bywa uciążliwe. Te mniejsze otwory wykonujemy zazwyczaj najczęściej. Ciężko jest zdecydować się na wykonywanie ich takim zestawem. Paradoksalnie lepiej by było, biorąc pod uwagę optymalizację kosztów zakupu i eksploatacji, żeby te mniejsze otwory wykonywać w betonie silnie zbrojonym. Wówczas okazałoby się, że ten zestaw jest dla nas najkorzystniejszy. Być może tak jest, można użyć przecież adaptera do montażu na rusztowaniach czy świadomie wybrać mniejszy i lżejszy statyw, rezygnując w ten sposób z większego zakresu średnic otworów. To wybór już bardziej praktyczny i dotyczący konkretnej specyfiki budowy. Widzimy tu jednak jasno duże możliwości techniczne urządzenia, które wybraliśmy ostatnio. A nie jest to jeszcze najciekawszy model. Istnieje model Vortex 625-EL, który przy zasilaniu 230 V i aż 6-stopniowej przekładni mechanicznej daje nam przedział możliwości odwiertów od 25 mm. Jego ostatni bieg daje prędkość 1890/1240, a najwolniejszy 240/155. Takiego rozwiązania nie proponuje żadna inna firma. A to przecież jedynie silniki napędzane prądem zmiennym. A koszt tego wiertniczego kombajnu, jak można nazwać Vortex, to 9 tys. zł, a jego mniejszego kolegi – 8 tys. dr. Adam Jercha (Adiam) Wiertnice Cardi Wysoka jakość za rozsądną cenę Cardi – rok powstania 1985 r. – północne Włochy. Specjalizacja – produkcja wysokiej jakości wiertnic i maszyn wykorzystujących technikę diamentową. W chwili obecnej w stałej ofercie 30 elektrycznych napędów wiertnic, 2 modele napędów hydraulicznych, 11 statywów wiertnic oraz szereg innych urządzeń: bruzdownic, pił ściennych, ręcznych, o których nie będziemy tu więcej wspominali. Większość tych urządzeń produkowana jest w dwóch wariantach zasilania, z uwagi na poważną obecność na rynku amerykańskim. Zakres obsługiwanych średnic przy napędach elektrycznych sięga 1000 mm. Urządzenia objęte są 2-letnią gwarancją, co jak na sprzęt budowlany działający pod stałym obciążeniem jest okresem długim. Maszyny te od wielu lat obecne są w Polsce u kilku poważnych dostawców. Od lat budowały renomę czołowych dystrybutorów techniki diamentowej, a od roku są stale obecne w ofercie firmy ADIAM. Zyskują stale rosnącą popularność. Cardi to wytrzymały i nowoczesny sprzęt i, co zasługuje na szczególną uwagę, niedrogi. Profesjonalny zestaw można stworzyć, już nie przekraczając kwoty 7 tys. zł. To slogan, czasem zbyt oklepany, by go używać. Rzecz w tym, że to w przypadku Cardi jest rzeczywistością. Silniki są nie tylko silne, bezpieczne, wyposażone w techniczne udoskonalenia, np. elektroniczny regulator miękkiego startu. Zarazem nie są „udziwnione”. Nie ma tu niepotrzebnych rzeczy. Korpusy metalowe, ergonomiczne, łatwe w serwisowaniu. Wykonane w taki sposób, by służyły lata i przez przypadek nie uległy uszkodzeniu. Nawet wąż dostarczający wodę montowany jest trwale do korpusu, by ominąć newralgiczne elementy wkręcane, bo te mogą się w transporcie uszkodzić. To Cardi jako pierwsze wprowadziło w większych silnikach system chłodzenia wirnika, podając wodę jeszcze w górnej partii korpusu. Wyposażenie dodatkowe do silników i stojaków, m.in. stopy próżniowe czy wspominane już uchwyty do rusztowania, są rozwiązaniami genialnymi w swej prostocie. Wszystko to sprawia, że ten sprzęt należy do grupy urządzeń najlepszych na rynku. VARIA 56 GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011 Jak projektuje się narzędzia udarowe w IRWIN Tools? Monachijskie Centrum Projektowania (Munich Design Center) należy do IRWIN Tools, światowego producenta i dostawcy narzędzi ręcznych oraz akcesoriów do elektronarzędzi. Niedawno złożyliśmy tam wizytę, aby przyjrzeć się, jak powstają narzędzia marki Irwin służące do wiercenia w materiałach budowlanych. M onachijskie Centrum Projektowania jest jednym z pięciu ośrodków badawczych należących do amerykańskiej marki IRWIN Tools. Centra te zlokalizowane są w USA (Lenox i Huntersville), Niemczech (Monachium), Brazylii (Carlos Barbosa) i Chinach, a więc na najważniejszych rynkach dla IRWIN Tools. Centra amerykańskie zajmują się rozwijaniem takich produktów, jak: noże, ostrza, szczypce, klucze, narzędzia mocujące, ręczne służące do obróbki drewna, piły i brzeszczoty do drewna i metali, piły tarczowe, taśmy miernicze, wiertła do drewna; zaś chińskie – nożami i ostrzami, brazylijskie – wiertłami do metalu. W sumie IRWIN Tools w swoich ośrodkach rozwojowych zatrudnia 65 inżynierów. Każdy z nich, oprócz prac wykonywanych zgodnie ze swoją specjalizacją, prowadzi własne regionalne projekty, świadczy usługi projektowe dla innych marek, zajmuje się adaptacją amerykańskich produktów do normatywnych i prawnych wymagań poszczególnych rynków, np. europejskiego, jak też sprawuje nadzór i chroni prawnie własność intelektualną IRWIN Tools, m.in. przez opatentowywanie powstających w tej firmie rozwiązań. – Monachijskie Centrum Projektowania, którego pracami mam przyjemność kierować, doskonali i opracowuje nowe rozwiązania wierteł do wiercenia udarowego i bezudarowego w kamieniu oraz betonie itp., jak też koordynuje prace rozwojowe nad narzędziami służącymi do wiercenia w drewnie i metalach prowadzone w USA i Brazylii – mówi Manfred Geier, szef tego ośrodka oprowadzający nas po nim. Przypomnijmy, dziełem Centrum są znane i cenione na świecie wiertła udarowe Speedhammer Power, Speedhammer Plus czy Speedhammer Max, Cordless Multi służące do wiercenia w wielu różnych materiałach czy wreszcie Irwin Diamond do ceramiki oraz gresu. – Powstaliśmy w 2007 r., obecnie dysponujemy powierzchnią o wielkości 500 m kw. przeznaczoną do testów narzędzi, jak też wytwarzania ich prototypów – opowiada Manfred Geier. – Nasze biura zajmują 175 m kw. Testujemy wiertła udarowe Speedhammer Plus i Speedhammer Max, z uchwytem walcowym oraz powiązane produkty. Badamy także narzędzia do obróbki drewna (m.in. piły ręczne) i przeznaczone do mocowania (różne rodzaje ścisków). O skali wykonywanych przez nas prac świadczą następujące liczby: w ciągu roku podczas testów przerabiamy 55 ton betonu i 200 m sześc. drewna, które zamieniane jest na milimetrowych rozmiarów wióry. Testy to tylko jedna ze specjalności monachijskiego Centrum. – Głównie prowadzimy w nim prace projektowe nad nowymi wiertłami do wiercenia udarowego w betonie, kamieniu itp., jak też multimateriałowego – informuje Manfred Geier. – Zaczynamy od analizy rynkowych wymagań dotyczących tego typu narzędzi i stworzenia wstępnej specyfikacji nowego produktu. Następnie z użyciem nowoczesnych narzędzi komputerowych powstaje projekt narzędzia, który następnie jest wirtualnie testowany. Potem sami w naszym Centrum wykonujemy prototyp takiego narzędzia. W ośrodku znajduje się duży park maszynowy, m.in. centra CNC, służący do wytwarzania pełnowartościowych prototypów wierteł. – Poddajemy je wielorakim testom, przede wszystkim sprawdzamy jakość ich wykonania i tzw. wymiarowość, w tym także centryczność, prawidłowość spiral, uchwytów i głowic roboczych, zamocowania ostrzy z węglików spiekanych – kontynuje swoją opowieść Manfred Geier. – Pomiary kontrolne przeprowadzamy na specjalnych współrzędnościowych urządzeniach służących do mierzenia i wymiarowania. Gdy prototypy spełnią nasze wymagania jakościowe co do ich wykonania, mogą być poddane testom praktycznym. Wykonujemy je na specjalnych skomputeryzowanych urządzeniach, które automatycznie z użyciem zamontowanych w nich młotków obrotowych, młotkowiertarek czy wiertarek udarowych wiercą tysiące otworów w betonie czy żelbetonie, jak też badają i kontrolują takie parametry, jak wydajność wiercenia, jego głębokość, wielkość nacisku wiertła na materiał, liczba wykonanych otworów, itd. Po testach praktycznych prototypy poddawane są wnikliwej ocenie. – Badamy wtedy stopień zużycia tych narzędzi, defekty, zmianę rozmiarów, aby określić ich żywotność i prawidłowość działania, czyli zdolność wiercenia otworów o ściśle określonych wymiarach. Testy służą do poprawiania projektów narzędzi – mówi Manfred Geier. Po dokonaniu korekt i testach poprawionych prototypów w opisanej wyżej procedurze, trafiają one na próby robocze do firm wykonawczych, które używają ich w prawdziwych warunkach roboczych. Jeżeli otrzymają pozytywną ocenę fachowców, wprowadza się je do produkcji, a następnie na rynek. Warto tu wspomnieć, że w Centrum znajduje się specjalna maszyna testowa do badania pił ręcznych. Przypomnijmy, że podczas wizyty w nim wykonaliśmy na użytek redakcji „Gazety Narzędziowej” testy porównawcze piły płatnicy IRWIN EVO. – Posiadane urządzenia testowe pozwalają nam w sposób obiektywny określić wartość badanych narzędzi czy ich prototypów – informuje Manfred Geier. – W tym celu używamy zestandaryzowanych materiałów np. o określonej twardości. Jeśli jest to niemożliwe, jak w przypadku drewna, cechy takich materiałów określamy przy użyciu własnych przyrządów. Działalność Monachijskiego Centrum Projektowania jest przykładem słuszności nieoczywistej dotąd w Polsce prawdy, że badania produktów oraz prace rozwojowe to podstawa nowoczesnego biznesu, a zatem i mocny fundament gospodarki. – Prawdziwa wartość firmy jest wartością intelektualną – specjalistyczną wiedzą i doświadczeniem, z których korzystają użytkownicy wysoce technicznie zaawansowanych produktów, do jakich niewątpliwe należą narzędzia spod znaku Irwin – konkluduje Manfred Geier. pins Urządzenie do testów wierteł udarowych Urządzenia do testów pił ręcznych Kupon na bezpłatne ogłoszenia drobne Treść ograniczona do maksimum 15 słów - - - - - - - - -- - - - - - - - - - - - - - - - - - - -- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -- - - - - - - - - - - - - - - - - - - -- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -- - - - - - - - - - - - - - -- - - - - - - - - - - - - - - Nazwa i adres ogłoszeniodawcy......................................................................................... .................................................................................................................. .................................................................................................................. telefon kontaktowy i e-mail ........................................................................ ...................................................@............................................................. D D D Redakcja „Gazety Narzędziowej” * Przypominamy, że ogłoszenia drobne przyjmujemy do końca każdego miesiąca, wysłane na orginalnych kuponach z „Gazety Narzędziowej” pocztą, faksem lub mailem. 26-600 Radom, ul. Czachowskiego 34, lok. 212 faks: 48 340 03 58, e-mail: [email protected] * Kupon wypełniony nieczytelnie nie zostanie przyjęty do publikacji * Nie odpowiadamy za treść ogłoszeń Cennik ogłoszeń płatnych i niewielkich modułów reklamowych znajduje się na: www.gazetanarzedziowa.pl/ogloszenia.php Test wierteł udarowych do wiercania w betonie zbrojonym GAZETA NARZĘDZIOWA WYDAWCA: EDYTON Sławomir Pinkas 26-600 Radom ul. Czachowskiego 34, lok. 212 tel./faks: 48 340 03 58 [email protected] REDAKTOR NACZELNY: Sławomir Pinkas [email protected] SEKRETARZ REDAKCJI SPECJALISTA DS. MARKETINGU: Anna Szubińska kom.: 515 072 384 [email protected] REDAKCJA: Halina Bogusz, Tomasz Jagiełło, Jan Krzos, Henryk Sakowicz, Jan Wyrwas DZIAŁ HANDLOWY: Leszek Łączyński, dyrektor działu kom.: 507-703-916 [email protected] ZDJĘCIA: Sławomir Pinkas SKŁAD I FOTOEDYCJA: Mariusz Olszewski DRUK: Colours Factory 64-920 Piła ul. Wypoczynkowa 13 NAKŁAD: 20.000 egz. VARIA GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011 57 Sprężone powietrze z Gudepolu F irma Gudepol powstała w grudniu 1990 r. jako hurtownia narzędzi mająca niewielki program urządzeń pneumatycznych. W trakcie rozwoju dział pneumatyki poszerzał się, aż na przełomie lat 1995-1996 całkowicie zdominował działalność firmy. Sprężarki tłokowe i śrubowe, systemy uzdatniania sprężonego powietrza, narzędzia pneumatyczne i armatura stały się kluczowymi produktami, którymi zajmuje się firma. Od roku 1996 Gudepol wprowadził do swojej oferty wszystkie niezbędne elementy do budowy instalacji pneumatycznej. Doświadczenie techniczne umożliwiło firmie projektowanie i produkcję sprężarek śrubowych. Gudepol wytwarza 5 typów sprężarek śrubowych: Î GD HIT - kompaktowe kompresory na zbiorniku o mocy 2,2-4 kW; Î GD SMART - kompaktowe kompresory na zbiorniku o mocy 5,5-11 kW; Î GD NKSI - wolnostojące kompresory o zakresie mocy 7,5-15 kW; Î GD NKSA - wolnostojące kompresory o zakresie mocy 15-22 kW; Î GD NKSB - wolnostojące kompresory o zakresie mocy 30-45kW. Dodatkowo sprężarki śrubowe typu HIT i SMART występują w dwóch wersjach: z wbudowanym osuszaczem ziębniczym lub bez. Wszystkie kompresory śrubowe są montowane w centrali firmy Gudepol, która znajduje się w Legnicy. Gudepol prowadzi swoją działalność na terenie całego kraju przez swoje oddziały w Katowicach, Warszawie i Poznaniu oraz poprzez sieć dystrybutorów. Dzięki temu serwis gwarancyjny i pogwarancyjny firmy jest w stanie dotrzeć do każdego jej urządzenia w Polsce. Przez ponad 20 lat istnienia na rynku Gudepol bardzo się zmienił, a jego obecne oblicze jest całkowicie inne od początko- ARTYKUŁ SPONSOROWANY Mówiąc o firmie Gudepol, należałoby powiedzieć sprężone powietrze oraz wymienić wszystko, co się z nim wiąże: kompresory tłokowe, sprężarki śrubowe, filtry, osuszacze ziębnicze, zbiorniki ciśnieniowe, armaturę pneumatyczną, instalacje sprężonego powietrza, narzędzia pneumatyczne, takie jak: klucze udarowe, nasadki, młotki, pistolety, nitownice, szlifierki, wkrętaki. Podstawą działalności Gudepolu jest kompleksowa obsługa użytkowników sprężonego powietrza. Hala produkcyjno - magazynowa w Legnicy wego. Podstawowym narzędziem służącym realizacji polityki jakości w Gudepolu jest wewnętrzny System Zarządzania Jakością ISO 9001:2000, który został wdrożony w kwietniu 2003 r. w celu zwiększenia jakości oferowanych usług. System ten zapewnił podniesienie skuteczności firmy na rynku, m.in. przez wprowadzenie gamy nowoczesnych usług o wysokim poziomie wykonastwa związanych z rynkiem pneumatycznym. Z roku na rok Gudepol zwiększa ofertę, wprowadzając nowości, udoskonalając produkty. Podstawową dewizą firmy jest „wysoka jakość produktów za rozsądne pieniądze oraz fachowy serwis”. Latem br. po 10 miesiącach testów, zmian konfiguracji i prób zmęczeniowych, firma wprowadziła na rynek nową, w skali Polski pionierską linię sprężarek tłokowych oznaczonych jako HD, HAEVY DUTY – SPRĘZARKI PRZEMYSŁOWE. Są to urządzenia przeznaczone do ciężkich obciążeń, wyposażone w pełni żeliwną, wolno obrotową pompę, presostat posiadający termiczne zabezpieczenie silnika, silniki elektryczne klasy IP – 55, S-1 do pracy ciągłej, zbiorniki ciśnieniowe standardowo ocynkowane zewnętrznie i wewnętrznie. Zastosowanie najwyższej jakości komponentów pozwoliło Gudepolowi na zaoferowanie urządzeń o długoletniej gwarancji, z myślą o doświadczonych klientach, którzy cenią jakość. Firma dystrybuuje swoje produkty głównie w oparciu o sieć dealerską, stosuje lojalnościową praktykę cenową i stawia na pełną współpracę z partnerami handlowymi. Gudepol zapraszamy firmy pneumatyczno-narzędziowe do współpracy lub przynajmniej do zapoznania się z jego ofertą. opr. LP (mat. Gudepol) FESTOOL RADZI 58 GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011 1 2 Cięcie desek bambusowych W cyklu „Festool radzi” przedstawialiśmy już zagadnienia związane z cięciem drewna i materiałów drewnopochodnych. Tym razem zajmiemy się cięciem bambusowych desek podłogowych i tarasowych. E wentualne problemy pojawiające się podczas cięcia drewna i materiałów drewnopochodnych możemy podzielić na te, które wynikają z nieodpowiedniej jakości użytych materiałów, oraz mające swoje źródło z powodu nieprawidłowej obróbki. Do drugiej grupy zaliczamy stosowanie pilarek o niezbyt precyzyjnej konstrukcji, źle dobranych lub tępych tarcz tnących oraz nieodpowiedniego zamocowania albo prowadzenia ciętego materiału. W przypadku cięcia wyrobów z bambusa należy uwzględnić również jego wysoką twardość. Złe podejście do cięcia tego materiału może skutkować poszarpanymi krawędziami włókien, a w przypadku lakierowanych desek podłogowych – też odpryskami lakieru. W zależności od technologii produkcji desek ze zdrewniałych włókien bambusa wyróżniamy trzy podstawowe ich rodzaje różniące się układem włókien oraz – co bardzo ważne – twardością. Deski podłogowe z bambusa wertykalnego (elementy pasm materiału ustawione są poprzecznie w stosunku do płaszczyzny deski, czyli pionowo po ułożeniu) mają twardość porównywalną z drewnem dębowym. Deski z 5 Cięcie pilarką zagłębiarką TS 55 EBQ w stoliku MFT/3 z wyposażeniem podstawowym 3 Po prawej stronie przeciętego przekroju widoczne lekkie przegrzanie materiału 6 Redukcja obrotów pilarki potencjometrem ustawionym w pozycji 4,5 Cięcie pilarką zagłębiarką TS 55 EBQ uzbrojoną w tarczę specjalną TF48 8 9 Cięcie desek podłogowych z bambusa skręcanego 4 Pilarka uzbrojona w tarczę 160x2,2x20 W48 i tarcza specjalna 160x2,2x20 TF48 przygotowana do wymiany 7 Efekt cięcia desek podłogowych z bambusa skręcanego 10 A Efekt cięcia deski tarasowej z bambusa skręcanego 11 Deska z bambusa skręcanego cięta przy użyciu uciosarki przesuwnej KAPEX KS 120 EB 14 Efekt cięcia przy użyciu tarczy z zębem drobnym 225x2,6x30 W48 bambusa horyzontalnego (pasma materiału równoległe do płaszczyzny deski - poziome, sklejane przeważnie w trzech warstwach) twardością dorównują bardzo twardym odmianom drewna mahoniowego. W ofercie wiodących producentów tego typu materiałów spotykamy ponadto deski podłogowe i tarasowe wykonane ze specjalnie przygotowanych i skręconych włókien, które następnie poddane są prasowaniu pod wysokim ciśnieniem przy zastosowaniu specjalnych spoiw. Ten rodzaj materiału jest ponad dwukrotnie twardszy od bambusa horyzontalnego. Nie dziwmy się więc, iż w przypadku cięcia poprzecznego takiego materiału musimy szczególnie zadbać o dobór techniki cięcia i właściwe narzędzia tnące, które zapewnią optymalne warunki skrawania. Próby cięcia rozpoczniemy od zastosowania popularnej na rynku pilarki zagłębiarki Festool TS 55 EBQ z wykorzystaniem stolika systemowego MFT/3 i szyny prowadzącej FS (fot. 1.). Po odpowiednim wyregulowaniu zestawu i ułożeniu desek podłogowych z bambusa skręcanego, rozpoczynamy cięcie przy użyciu tarczy z drobnym zębem ustawionym naprzemianskośnie (fot. 2.). Tarcza o symbolu W48 znajduje się na wyposażeniu fabrycznym tego modelu pilarki. Efekt cięcia poprzecznego jest odpowiedni. Włókna zostały przecięte precyzyjnie, bez wyrwań na krawędzi. Po przecięciu kilkudziesięciu centymetrów materiału, na jego przekroju możemy zauważyć przyciemnienie świadczące o lekkim przegrzaniu (fot. 3.). Jest to wynik wspomnianej wcześniej bardzo wysokiej twardości bambusa skręcanego. W związku z tym wypróbujemy tarczę specjalną o symbolu TF48 przeznaczoną do cięcia bardzo twardych materiałów, np. laminatów (fot. 4.). Tarcza ta ma geometrię ostrza pozwalającą na precyzyjne skrawanie i jednocześnie ograniczenie roz- Efekt cięcia deski podłogowej z bambusa horyzontalnego 12 Efekt cięcia przy użyciu tarczy z zębem drobnym 260x2,5x30 W80 15 Cięcie wzdłużne deski podłogowej z bambusa skręcanego przy użyciu tarczy z zębem drobnym 225x2,6x30 W48 grzewania ciętego materiału (układ zębów jest trapezowo-prosty). Podczas stosowania tej tarczy celowe jest również zmniejszenie prędkości obrotowej pilarki potencjometrem, który ustawiamy w pozycji pomiędzy 4 i 5 (fot. 5.). Po wykonaniu cięcia (fot. 6.) oceniamy jakość przekroju. Zarówno deski podłogowe (fot. 7.), jak i tarasowe (fot. 8.) z bambusa skręcanego przecięte zostały bardzo dokładnie, bez jakichkolwiek wyrwań na krawędziach i przy zachowaniu gładkiego przekroju poprzecznego. Deski podłogowe z bambusa horyzontalnego mogą być również cięte tą metodą (fot. 9.). Podsumowując, wszystkie trzy rodzaje desek bambusowych (fot. 10.) możemy ciąć przy użyciu pilarki zagłębiarki Festool TS 55 EBQ uzbrojonej w tarczę specjalną TF 48 z prędkością obrotową ograniczoną do około 4000 obr./min. Następną próbę cięcia wykonujemy, używając maszyny nazywanej uciosarką przesuwną KAPEX KS 120 EB. W przypadku tej maszyny uzbrojonej w tarczę z zębem drobnym 260x2,5x30 W80 uzyskujemy również bardzo dobre efekty cięcia dla wszystkich trzech rodzajów desek bambusowych. Deska z bambusa skręcanego (fot. 11.) przy ustawieniu pozycji 4,5 na skali potencjometru regulacji obrotów jest przecięta bez jakichkolwiek wyrwań po obu stronach linii cięcia (fot. 12.). Trzecią próbę przeprowadzamy, wykorzystując przesuwną pilarkę stolikową Festool PRECISIO CS 70 EB (fot. 13.). W tym przypadku wykorzystujemy tarczę z zębem drobnym 225x2,6x30 W48, która znajduje się w zakresie dostawy urządzenia. Prędkość obrotową redukujemy do około 3800 obr./min. (pozycja regulatora ustawiana na 5). Cięcie poprzeczne deski tarasowej z bambusa skręcanego wykonujemy po jej zamocowaniu do blatu pilarki za pomocą ścisku dźwigniowego. Dzięki stabilizacji elementu możemy skorzystać z funkcji przesuwu mechanizmu napędowego B1 C B2 Deski podłogowe z bambusa: A-skręcanego, B1 i B2-horyzontalnego, C-wertykalnego 13 Deska tarasowa z bambusa skręcanego cięta poprzecznie przy użyciu przesuwnej pilarki stolikowej PRECISIO CS 70 EB 16 Efekt cięcia wzdłużnego deski podłogowej z bambusa skręcanego wraz z tarczą. Zastosowana wkładka przeciwodpryskowa zabezpiecza również dolną stronę materiału przed wyrwaniami włókien (fot. 14.). W odróżnieniu od dwóch poprzednich rozwiązań podczas układania desek podłogowych pilarkę PRECISIO CS 70 EB możemy wykorzystać nie tylko do cięcia poprzecznego, ale również wzdłużnego (fot. 15.). Efekt jest również bardzo dobry (fot. 16.). Jak widzimy, cięcie desek bambusowych możemy wykonać przy użyciu różnych pilarek Festool. Pamiętać należy o właściwym doborze tarczy tnącej, redukcji obrotów, właściwym sposobie zamocowania, ewentualnie prowadzenia materiału i o tym, aby tarcza była ostra. Tomasz Żurkowski, pins Zestawienie podstawowego wyposażenia Lp. Wyszczególnienie Typ 1 Pilarka zagłębiarka TS 55 EBQ-Plus Nr katalog. 561 426 2 Tarcza z zębem drobnym 160x2,2x20 W48 491 952* 3 Tarcza pilarska specjalna 160x2,2x20 TF48 496 308 4 Uciosarka przesuwna KAPEX KS 120 EB 561 283 5 Tarcza z zębem drobnym 260x2,5x30 W80 494 605 6 Przesuwna pilarka stolikowa PRECISIO CS 70 EB 561 136 7 Tarcza z zębem drobnym 225x2,6x30 W48 488 289** 8 Tarcza pilarska specjalna 225x2,6x30 TF64 489 459 9 Odkurzacz mobilny CTM 26 E 583 848 10 Wąż ssący D 36 D 36x3,5m-AS 452 882 11 Stół wielofunkcyjny MFT/3 495 315 * W zakresie dostawy pilarki zagłębiarki TS 55 EBQ-Plus, ** W zakresie dostawy pilarki stolikowej PRECISIO CS 70 EB NOWOŚĆ! GKT 55 GCE Professional Pilarka tarczowa do cięć wgłębnych z silnikiem o mocy 1.400 W, precyzyjną tarczą pilarską i łatwą regulacją podstawowych parametrów cięcia. Zapewnia czyste i dokładne rezultaty pracy we współpracy z systemem szyn prowadzących FSN Professional firmy Bosch lub innych producentów. Linia niebieska Bosch: dla rzemiosła i przemysłu. www.bosch-professional.pl
Podobne dokumenty
Gazeta Narzędziowa nr. 7/2011
w wyniku czego nowy produkt otrzymuje ostateczny kształt, parametry itd. Ostatnią fazą jest jego wprowadzanie na rynek, co wymaga przeszkolenia pracowników naszej firmy, dystrybutorów, jak też w ni...
Bardziej szczegółowoJedyny taki portal na rynku
struktura determinuje szybkość działania, a w naszym wypadku spowalaniała logistykę. Dlatego od razu rozpocząłem prace, których celem była zmiana siedziby i skonsolidowanie wszystkich naszych oddzi...
Bardziej szczegółowo