Gazeta Narzędziowa nr. 10/2011

Transkrypt

Gazeta Narzędziowa nr. 10/2011
ISSN 1898-973X
Nakład 20 000 egz.
Nr 10/2011 (październik-listopad 2011)
ZASTOSOWANIE
Milwaukee jest wiodącym na świecie
producentem brzeszczotów.
Niezależnie od materiału, możemy
ciąć nimi szybko i dokładnie.
Oryginalne rozwiązanie do szybkiego i agresywnego rozpoczęcia cięcia wgłębnego.
NOWY DESIGN
Nowy brzeszczot ma zdecydowanie
więcej materiału w całym korpusie
brzeszczotu co zwiększa wytrzymałość oraz stanowi wsparcie do
dokładnego, prostego cięcia.
NAIL GUARD
TM
Specjalna ochrona zębów zapobiega zakleszczaniu się metalu pomiędzy zębami, zwiększając żywotność
całego brzeszczotu.
Gwóźdź
Gwóźdź
NAIL GUARD
TM
Oryginalne zęby
Dostępne w opakowaniach
z tworzywa sztucznego
4
NASZE ROZMOWY
GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011
Podążamy słuszną drogą
na rynku. Sprowadzamy również do Polski produkty firm Evolution Power Tools
z Anglii oraz AGP z Tajwanu, odnosząc
już pewne sukcesy jako ich dystrybutor.
Ważnym segmentem działalności są usługi
świadczone dla przemysłu przez zależną
od Globu spółkę Majet Sp.J. Jest to firma
typu job shop, czyli przedsiębiorstwo,
które świadczy usługi na rynku lokalnym.
Park urządzeń firmy składa się z samych
maszyn numerycznych, posiadamy m.in:
przecinarki wodne, tzw. waterjety, giętarki numeryczne i frezarki CNC, a także
najnowszy model przecinarki plazmowej.
Taki park maszynowy zapewnia doskonałą jakość i powtarzalność wyrobów marki
Glob, a także pozwala nam zaoferować
najwyższej jakości usługi na rynku lokalnym. Te usługi są skierowane zarówno do
firm rzemieślniczych, jak i do indywidualnych odbiorców – osób fizycznych i firm,
które zajmują się produkcją małoseryjną
lub prototypową. Korzystanie z naszych
usług ułatwia pracę tych podmiotów.
Warto podkreślić tu fakt, że poczyniliśmy
inwestycje nie tylko w sprzęt, maszyny
bowiem, zwłaszcza tak zaawansowane
technologicznie, należy odpowiednio zaprogramować. Zadbaliśmy więc o to, aby
kadra zatrudniona do ich obsługi miała
odpowiednie wykształcenie i umiejętności.
Nasz rozmówca: Adam Mikołajczyk, dyrektor Fabryki Nrzędzi „Glob” Sp. z o.o.
Rozmowa z Adamem Mikołajczykiem,
dyrektorem Fabryki Nrzędzi „Glob” Sp. z o.o.
Redakcja: Jak powstała firma Glob?
Adam Mikołajczyk: Spółka Glob powstała
pod koniec 1995 r. Marek Kępa, jej właściciel, kupił masę upadłościową po Wytwórni
Wyciągów Narciarskich Polsport i od marca
1996 r. rozpoczęto przygotowania do uruchomienia nowej produkcji. W latach 80. i
90. XX w. polskie brzeszczoty miały bardzo
dobrą opinię wśród użytkowników i było
na nie naprawdę duże zapotrzebowanie.
Rodzimi producenci eksportowali swoje
wyroby do krajów arabskich, a także do
Afryki. W naszym kraju tworzył się pomału rynek narzędziowy, zaczęły powstawać
Frezowanie CNC elementów przystawek szlifierskich
Zgrzewalnia pił taśmowych do drewna i metalu
pierwsze hurtownie. Uznaliśmy, że to jest
bardzo dobry czas na rozpoczęcie produkcji narzędzi ze względu na duże zapotrzebowanie na polskim rynku, a także na spore możliwości eksportowe.
Jaka jest oferta Fabryki Narzędzi Glob?
Pierwszym naszym wyrobem były brzeszczoty ręczne do metalu, potem stopniowo rozszerzaliśmy produkcję o kolejne
narzędzia: brzeszczoty maszynowe, piły
ogrodnicze różnych typów, narzędzia ręczne dla branży budowlanej, a następnie o
piły i noże taśmowe. Produkujemy piły taśmowe stolarskie i do tzw. traków. Są to
piły produkowane ze stali węglowej i narzędziowej. Trzy lata temu rozszerzyliśmy
produkcję o nowy, świetnie sprzedający
się asortyment noży taśmowych. Jest to
narzędzie, które wytwarza się z tego samego materiału co piły taśmowe do drewna, przy czym zakres jego zastosowania
jest znacznie szerszy. Wykorzystuje się je
do cięcia różnego typu tworzyw sztucznych, tkanin, papieru, a także gumy. Dotychczas większość noży taśmowych była
importowana, gdyż ich produkcja nie jest
łatwa. Opanowaliśmy jednak jej technologię i jesteśmy w stanie zaoferować naszym
odbiorcom dobrej jakości noże taśmowe w
atrakcyjnej cenie. Widzimy coraz większe
zainteresowanie tego typu narzędziami
ze strony przemysłu. Po kilku latach dobrej współpracy z dystrybutorami hurto-
wymi w kraju oraz z kilkoma odbiorcami
zagranicznymi nasze narzędzia zaczęły się
pojawiać w marketach. W efekcie 90 proc.
brzeszczotów, które dostępne są w marketach na terenie Polski, to nasze produkty.
Zatem, jak widać, Fabryka Narzędzi Glob
od chwili powstania nieprzerwanie się rozwija. W ciągu kilku dni jesteśmy w stanie
dostarczyć każdą ilość brzeszczotów, co
pozwala nam zaspokoić każde zapotrzebowanie krajowe. Warto tu wspomnieć, że
na początku br. uruchomiliśmy produkcję
różnego typu przystawek do elektronarzędzi, szczególnie do małych szlifierek kątowych na tarcze 125 mm z płynną regulacją
obrotów. Zaprojektowaliśmy je tak, żeby
pasowały do większości tego typu urządzeń na rynku, niezależnie od tego, jaki
system mocowania osprzętu zastosowano
w danym urządzeniu. W tej chwili w naszej
ofercie znajduje się szlifierka do rur, przystawki do satynowania powierzchni oraz
z przedłużonym ramieniem na tarcze ceramiczne, głównie do szlifowania spadów.
Planujemy także wkrótce wprowadzić na
rynek dwa rodzaje przystawek w formie
pilnika. Wszystkie te przystawki pokażemy
w marcu na targach kieleckich. Chcemy
być przez klientów kojarzeni jako producent dobrego osprzętu do elektronarzędzi.
Będziemy również dystrybuować nasze
przystawki na rynkach zagranicznych.
Zatem Glob nie zajmuje się tylko produkcją brzeszczotów…
Ważnym segmentem naszej działalności
jest produkcja, montaż i serwis wyciągów
narciarskich. Wykorzystaliśmy potencjał,
jaki miał zakupiony przez nas obiekt, i w
tej chwili jesteśmy koncesjonowanym producentem tego typu urządzeń, jak też jedną z niewielu firm liczących się na rynku
polskim. Ponieważ potrafimy efektywnie
sprzedawać naszą produkcję, postanowiliśmy sprawdzić, jak poradzimy sobie z
dystrybucją narzędzi innych producentów.
W 2002 r. rozpoczęliśmy z współpracę z
MK Morse, amerykańskim producentem
pił taśmowych. Okazało się to strzałem
w dziesiątkę. MK Morse to rodzinna firma
prywatna, która kładzie szczególny nacisk
na rozwój techniczny swoich produktów,
przeznacza duże nakłady finansowe na
badania naukowe i opracowanie technologii wytwarzania. Taka polityka skutkuje
bardzo stabilną pozycją w Stanach Zjednoczonych i umożliwia rozwój sprzedaży na
rynkach europejskich i azjatyckich. Nasz
rodzimy rynek również zaakceptował piły
sygnowane logo MK Morse, czego dowodem jest kilkakrotne zwiększenie obrotów
między naszymi firmami w ciągu ostatnich
kilku lat, mimo bardzo dużej konkurencji
Jak został zorganizowany serwis w firmie Glob?
Piły bimetaliczne do metalu nie podlegają regeneracji. Poddawane są ewentualnie ponownemu zgrzewaniu. Jeśli chodzi
o piły do drewna, to część tych narzędzi
jest przez nas serwisowana, dysponujemy
profesjonalnymi ostrzałkami do tego typu
urządzeń. Punkt serwisowy znajduje się
w naszej fabryce, a usługa trwa średnio
3-4 dni. Naprawę gwarancyjną i pogwarancyjną oferowanych przez nas elektronarzędzi i maszyn również prowadzimy
na miejscu. Dzięki odpowiednio przygotowanym zestawom naprawczym czas ich
naprawy skrócony został do minimum.
Mamy również maszyny zastępcze, które
udostępniamy na czas naprawy narzędzi. Jeśli ktoś chce sam naprawić sprzęt,
może u nas zakupić części zapasowe, nie
ma problemów z ich dostępnością. Standardowa gwarancja trwa 12 miesięcy, ale
proponujemy też klientom przedłużanie
jej na indywidualnych warunkach.
Z jakich kanałów dystrybucji korzysta
firma Glob?
Sprzedaż wyrobów własnych, a także produktów, które importujemy, prowadzimy
przez sieć partnerów z handlu specjalistycznego oraz przez detaliczne sieci handlowe. W tej chwili nasza sieć dystrybucyjna
obejmuje 70 punktów zlokalizowanych na
terenie całego kraju. Wszyscy dystrybutorzy otrzymują takie same warunki współpracy. Więc nie ma bitwy o rabaty, nie ma
też lepszych czy gorszych dystrybutorów.
Jeśli ktoś zostaje naszym partnerem, to
towar kupuje na tych samych warunkach
co inni nasi dealerzy. Narzędzia, które
są sprzedawane przez dystrybutorów w
handlu specjalistycznym, i te dystrybuowane przez sieci handlowe mają takie
same ceny. Wszyscy dystrybutorzy mogą
liczyć na pełne wsparcie z naszej strony.
Nasi pracownicy regularnie odwiedzają
poszczególnych dystrybutorów, wspierają
ich na różnego typu targach, wystawach
i dniach otwartych. Umawiamy się na
wspólne wizyty u klientów końcowych –
doradzamy, dobieramy sprzęt, rozwiązujemy problemy, wypożyczamy maszyny do
testów, żeby klienci mogli się przekonać o
ich jakości. Organizujemy również szkolenia dla pracowników naszych partnerów, a
także dofinansowujemy organizację wystąpień targowych, spotkań z klientami i
dni otwartych.
Jakie plany na przyszłość ma firma
Glob?
Fabryka Narzędzi Glob co roku osiąga
wzrost obrotów od kilkunastu do kilkudziesięciu procent, pomimo dużej konkurencji na rynku i dekoniunktury. Oznacza
to, że droga, którą obraliśmy, jest słuszna
i należy jej się trzymać. Aby kontynuować
rozwój firmy, postanowiliśmy wybudować
nową siedzibę. Wszelkie formalności w tej
kwestii zostały już dopełnione i pod koniec
września rozpoczęliśmy prace budowlane.
Otwarcie nowej siedziby zaplanowaliśmy
na początek roku 2013.
Dziękujemy za rozmowę.
Automatyczny laser do rurociągów FKL-50
■
Zasięg do 200 m
■
■
■
Spadki od -20% do +40%
Całkowicie wodoszczelny IP 68
Pełna automatyka poziomu i spadków
6
WYDARZENIA
GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011
Kupuj i zamieniaj punkty na elektronarzędzia Bosch
Zostały jeszcze niecałe trzy miesiące,
żeby wziąć udział w akcji promocyjnej
„Tylko Bosch! Drewno. Pasja. Technika”.
Kupując wybrane elektronarzędzia Bosch,
zdobywa się punkty i wymienia
je na cenne nagrody.
J
ak więc wygląda akcja premiowa i co
trzeba zrobić, żeby stać się posiadaczem jednej z trzech wartościowych
nagród? Procedura jest bardzo prosta.
Producent przygotował specjalną listę
60 elektronarzędzi objętych akcją promocyjną (zob. niżej). Każdy wyróżniony
model ma przypisaną liczbę punktów,
które klient otrzymuje po dokonaniu
zakupu. I tak na przykład, nabywając
pilarkę do drewna GKS 55 GCE, otrzymamy 3 punkty, wkrętarkę akumulatorową
GSR 14,4 VE-2-LI – 7 punktów, a ukośnicę GCM 12 GDL – już 11 punktów. Liczba
punktów odpowiada wysokości kwoty
zakupów. Premię tę można zamienić na
jedną z trzech atrakcyjnych nagród: (1)
wysokiej jakości zestaw narzędzi ręcznych marki Wiha (zakupy od 5 punktów),
(2) wiertarko-wkrętarkę akumulatorową
Bosch GSR 10,8-2-LI Professional (od 8
punktów) lub (3) odkurzacz uniwersalny Bosch GAS 1200 L Professional (od
11 punktów). Żeby otrzymać nagrodę za
punkty, wystarczy wypełnić
formularz zgłoszeniowy i
wraz z kopią dowodu zakupu
Ukośnice / Piły stołowe
Punkty
GCM 10 J
Professional
**
0 601 B20 200
7
**
0 601 B20 508
9
**
0 601 B22 508
11
**
0 601 B21 008
9
**
0 601 B23 508
11
**
0 601 B23 600
11
**
0 601 B15 000
9
**
0 601 B30 220
9
**
0 601 B30 400
9
GKS 85 G
Professional
GKT 55 GCE
Professional
GST 135 CE
Professional
GST 135 BCE
Professional
GST 140 CE
Professional
GST 140 BCE
Professional
GST 150 CE
Professional
GHO 40-82 C
Professional
5
GBS 75 AE
Professional
0 601 274 708 **
**
0 601 B30 500
9
Professional
Professional
Professional
Professional
0 601 250 76A
Professional
Professional
wszystkie pozostałe narzędzia w walizce systemowej L-BOXX lub LS-BOXX
3
*
L-BOXX 238
442 x 357 x 117 mm
Nr art.: 2 608 438 691
442 x 357 x 253 mm
Nr art.: 2 608 438 693
442 x 357 x 151 mm
Nr art.: 2 608 438 692
442 x 357 x 389 mm
Nr art.: 2 608 438 694
GOP 10,8 V-LI
Professional (1.3 Ah)
GST 14,4 V-LI
Professional (3.0 Ah)
Punkty
3
GST 18 V-LI
Professional
(3.0 Ah)
3
3
GKS 18 V-LI
Professional (3.0 Ah)
5
0 601 66H 004
GWI 10,8 V-LI
Professional (1.3 Ah)
3
GSA 18 V-LI
Professional
(3.0 Ah)
5
0 601 64J 005
GSR 14,4-2-LI
Professional (1.3 Ah)
3
GSR 14,4 V-LI
Professional (3.0 Ah)
5
0 601 866 002
(1.3 Ah)
GSR 14,4 VE-2-LI
Professional (3.0 Ah)
GSR 18 VE-2-LI
Professional (3.0 Ah)
GSB 14,4 VE-2-LI
Professional (3.0 Ah)
3
GSB 18 VE-2-LI
Professional (3.0 Ah)
GSR 14,4 V-LI LS-BOXX
Professional (2.6 Ah)
3
0 615 990 DS6
7
GSR 18 V-LI
Professional
(3.0 Ah)
5
0 601 866 102
7
7
0 601 862 400
0 601 862 300
Narzędzia akumulatorowe
0 601 58J 300
0 601 865 300
L-BOXX 374
L-BOXX 102
3
0 601 865 400
0 601 491 901
3
* w walizce / ** w kartonie
3
*
GSK 64
5
*
GSR 10,8-2-LI
Professional (1.3 Ah)
GSR 18-2-LI
Professional
punktów
0 601 58J 400
0 601 9A4 300
0 601 491 903
0 601 620 070
0 601 513 003
5
**
GSK 64-34
3
*
3
0 601 9A4 400
0 601 491 C01
GFF 22 A
3
7
**
GCN 45-15
5
GSA 10,8 V-LI
Professional (1.3 Ah)
Punkty
0 601 360 U06
0 601 491 301
GEX 150 Turbo
Professional
Professional
7
**
GSN 90-34 DK
3
Narzędzia akumulatorowe
0 601 858 00B
0 601 491 001
0 601 64E 200
3
7
**
10
7
punktów
0 601 868 102
GSN 90-21 RK
3
GEX 125-150 AVE
Professional
Professional
3
0 601 491 501
GDA 280 E
Professional
Marek Pudło
0 601 64L 901
GSN 100-34 DK
3
GSA 1300 PCE
3
Punkty
3
Professional
0 601 37B 101
3
Narzędzia do drewna
3
punkty
0 601 230 502
GSS 280 AE
Professional
urobku podczas pracy. Jest świetnym
towarzyszem każdego stolarza. NAdmieniamy, że odkurzacz GAS 1200 L cieszył się największą popularnością wśród
uczestników, którzy dotychczas wzięli
udział w akcji promocyjnej Bosch.
+Extra!
GOP 300 SCE
3
0 601 294 76A
3
zadań instalatorskich. Trzecią nagrodą w
akcji promocyjnej (co najmniej 11 punktów) jest odkurzacz uniwersalny Bosch
GAS 1200 L. Model ten charakteryzuje
się dużą mocą i siłą ssania oraz możliwością pracy na mokro i sucho. Gniazdo
do podłączenia elektronarzędzi pozwala stosować go jako system odsysania
GOP 250 CE
Professional
0 601 293 66A
5
www.bonus2011.real-bosch.com/pl
0 601 230 001
L-BOXX 136
GST 150 BCE
Professional
Punkty
3
0 601 512 003
GTS 10 J
Professional
3
0 601 515 000
GTS 10 XC
Professional
GKS 65 GCE
Professional
Narzędzia do drewna
0 601 59A 76A
0 601 514 000
GTS 10
Professional
3
0 601 511 76G
GTM 12
Professional
Punkty
0 601 510 76G
GCM 12 GDL
Professional
GKS 55 GCE
Professional
Są bardzo atrakcyjne. Jak już wspominaliśmy, pierwszą z nich (za zebranie co
najmniej 5 punktów) jest 22-częściowy
zestaw narzędzi ręcznych Wiha. W jego
skład wchodzą: obcęgi, 6 wkrętaków,
6 bitów ze zintegrowanym uchwytem i
9 kluczy hex. Drugim upominkiem (co
najmniej 8 punktów) jest akumulatorowa wkrętarka Bosch GSR 10,8-2-LI Professional. To elektronarzędzie, mające
litowo-jonową baterię, jest idealnym
rozwiązaniem dla każdego specjalisty zajmującego się montażem mebli
(wkręcaniem i wierceniem). Dwubiegowa przekładnia, jednoczęściowy uchwyt
narzędziowy z automatyczną blokadą
wrzeciona i pokrętło do dokładnej regulacji momentu dokręcania sprawiają,
że wkrętarką tą zrealizujemy większość
0 601 675 001
GCM 12 SD
Professional
Narzędzia do drewna
Nagrody
0 601 57A 901
GCM 12
Professional
Są to głównie modele dla użytkowników zajmujących się obróbką drewna:
stolarzy, w tym stolarzy budowlanych i
konstruktorów mebli, użytkowników wykonujących zabudowy kuchni, monterów
okien, a także posadzkarzy.
Znajdziemy tutaj absolutne nowości
Bosch linii niebieskiej, np. wielofunkcyjne
narzędzie
0 601 668 901
GCM 10 SD
Professional
60 elektronarzędzi Bosch
wyselekcjonowanych do promocji
0 601 664 901
GCM 10 S
Professional
wysłać go mailem, faksem lub pocztą
tradycyjną na adres podany w formularzu.
Na czas obowiązywania promocji przygotowano specjalną stronę internetową www.bonus2011.real-bosch.com/pl.
Każdy zainteresowany znajdzie na niej
przegląd produktów objętych akcją, linki do stron produktowych z katalogu online, formularz zgłoszeniowy (do pobrania), regulamin promocji (do pobrania)
itd. Informacji udziela także infolinia
pod tel.: 22 6767 937 lub 515 433 459 w
godzinach 8.30-17.30.
oscylacyjne GOP 300 SCE z beznarzędziowym systemem szybkiej wymiany
osprzętu oraz pierwszą w ofercie firmy
pilarkę do drewna z funkcją zagłębiania.
Wchodzi ona w skład całej linii nowych
pilarek współpracujących z nowym systemem prowadnic FSN. Do nowości zaliczyć też trzeba innowacyjną ukośnicę
GCM 12 GDL z bezobsługowym ramieniem prowadzącym, zapewniającym wysoką precyzję cięcia oraz piłę stołową
GTS XC/J do wykonywania cięć grubych,
długich i szerokich elementów drewnianych. Do oferty wyrzynarek Bosch
dołączył również model GST 140 z nowym rolkowym systemem prowadzenia
brzeszczotu, który gwarantuje większą
stabilność ostrza i precyzję cięcia.
Wiele narzędzi promocyjnych to modele
akumulatorowe wykorzystujące technologię litowo-jonową Bosch Premium,
czyli wysoko wydajne ogniwa oraz systemy inteligentnego zarządzania energią. Warto tu podkreślić, że większość
elektronarzędzi objętych akcją promocyjną sprzedawana jest w walizkach
systemowych L-BOXX. Można je ze sobą
łatwo łączyć, co znacznie upraszcza
przechowywanie i transport elektronarzędzi z jednego placu budowy na drugi.
Szczególnie funkcjonalne są tutaj rozbudowane opakowania LS-BOXX posiadające dodatkowe szuflady do przechowywania osprzętu. W nich zaś oferowane
są specjalnie przygotowane zestawy
promocyjne narzędzi z dodatkowym
wyposażeniem.
7
GSR 18 V-LI LS-BOXX
Professional (2.6 Ah)
0 615 990 DR2
GSB 14,4 V-LI
Professional (3.0 Ah)
0 601 867 002
GSB 18 V-LI
Professional (3.0 Ah)
0 601 867 102
GSB 18 V-LI LS-BOXX
Professional (2.6 Ah)
0 615 990 DS8
LS-BOXX
3
5
5
3
WYDARZENIA
GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011
Dzień otwarty w AW-Narzędzia
W ostatnią sobotę września odbył się dzień otwarty
w firmie AW-Narzędzia. Imprezę zorganizowano
w siedzibie firmy przy ul. Sławińskiego 8
w Białymstoku. Wśród wielu atrakcji przygotowanych
przez organizatorów każdy z gości spotkania mógł
znaleźć coś interesującego dla siebie.
F
irma AW-Narzędzia istnieje od 1999
r. i jest jednym z wiodących dostawców w branży narzędziowej w północno-wschodnim regionie Polski. Przedsiębiorstwo specjalizuje się w dystrybucji
hurtowej narzędzi ręcznych, ogrodniczych a także elektronarzędzi, maszyn
i urządzeń spalinowych. Wykorzystując
własną flotę samochodów dostawczych
AW-Narzędzia zaopatruje kilkuset partnerów handlowych w regionie. Umowy z
głównymi firmami spedycyjnymi rozszerzają jej obszar działania na teren całego
kraju.
- Gwarantujemy najszerszy na rynku asortyment przy zachowaniu najlepszych warunków handlowych. Ponadto polityka
ukierunkowana na potrzeby klienta zapewniła nam pozycję solidnego i godnego zaufania partnera, dając tym samym naszej
firmie szansę dynamicznego rozwoju. Dzięki solidności i rzetelności kupieckiej, z każdym rokiem działalności zdobywamy coraz
więcej zadowolonych klientów. Głównym
motorem przedsiębiorstwa jest młoda,
dynamiczna i przede wszystkim kreatywna
kadra zarządzająca.” – wyjaśnia Walenty
Androsiuk , właściciel firmy.
Doświadczenie , fachowość oraz osiągnięcia
firmy zostały docenione przez czołowych
producentów, importerów oraz dostawców
w branży narzędziowej w naszym kraju. AWNarzędzia jest autoryzowanym dystrybutorem większości uznanych marek dostępnych
na polskim rynku narzędziowym.
Na dzień otwarty, który odbył się 24 września br., do Białegostoku przyjechali przedstawiciele wiodących producentów narzędzi
i elektronarzędzi, z którymi AW Narzędzia z
sukcesami współpracuje od wielu lat. Na imprezie nie zabrakło takich firm jak: Makita,
Bosch, Festool, Protool, Schneider, Flex,
Duss, Rebir, Einhell, Baier Lewico, Rems,
Lincoln Bester Electric, Karba – marka
Gude, Komatz, Fogo, Fiskars, Romanik, Cellfast, YATO, Wektory – marka Jobi i Honiton, Stanley, Klingspor, Beta, Kubala, PRO,
i P.S. Trading.
Od lewej: Tomasz Porębski, Jan Pawłowski, Luka Pejović – piłkarze Jagielonii Białystok,
i Paweł Kiersnowski z AW-Narzędzia
Każdy z przybyłych gości miał okazję
dokładnie przyjrzeć się oferowanym
produktom, uzyskać wyczerpującą
informację na ich temat, a także zapoznać się z ciekawostkami i nowinkami
z branży. W czasie imprezy odbyły się
także demonstracje najnowszych maszyn i urządzeń oraz liczne zabawy i
konkursy, w których można było zdobyć
atrakcyjne nagrody. Duże zainteresowanie wśród gości wzbudził pokaz gotowania przygotowany przez firmę Fiskars
oraz rywalizacja na symulatorze byka
rodeo. Jeżeli chodzi o najmłodszych
uczestników spotkania z pewnością
przypadł im do gustu specjalnie przygotowany plac zabaw. Za największą
atrakcję imprezy goście uznali jednak
spotkanie z piłkarzami Jagiellonii Białystok. Pamiątkowe zdjęcia z klubową
maskotką i autografy idoli utrwaliły pozytywny klimat imprezy, która trwała
do późnych godzin popołudniowych.
ASz
7
8
WYDARZENIA
GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011
Program Partnerski Lange Łukaszuk
Lange Łukaszuk to rodzimy dystrybutor
profesjonalnych elektronarzędzi, narzędzi ręcznych,
osprzętu, oświetlenia automatycznego i klejów
termotopliwych. Firma od prawie 25 lat oferuje swoim
klientom produkty najlepszych światowych marek.
W tym roku przedsiębiorstwo rozpoczęło tworzenie
sieci punktów partnerskich. Pierwsze z nich działają
na rynku już od kilku miesięcy.
P
rogram Partnerski Lange Łukaszuk powstał w oparciu o analizę sytuacji w
branży narzędziowej i obserwację rodzimego rynku. Nie bez znaczenia dla jego
powstania były również sugestie klientów
firmy. - Założeniem programu jest rozwinięcie sieci partnerów handlowych Lange
Łukaszuk, udzielenie im wszechstronnego
wsparcia i priorytetowe traktowanie na
każdym etapie procesu obsługi i współpracy – podkreśla Dariusz Kapek, dyrektor
handlowy w Lange Łukaszuk. Do programu
przystąpić może ograniczona liczba punktów handlowych w zależności od wielkości
miasta i siły nabywczej w danym rejonie.
Firma zapewnia szczególne warunki handlowe, m.in.: preferencyjne ceny zakupu,
korzystne terminy płatności, indywidualnie dobrane promocje oraz inne elementy
wsparcia sprzedaży. Zamówienia od punktów partnerskich traktowane są priorytetowo i realizowane najpóźniej w następnym
dniu roboczym po ich wpłynięciu. Każdy
z partnerów ma także możliwość prowadzenia serwisu gwarancyjnego Lange Łukaszuk. – Punkty partnerskie mogą liczyć
na bardzo szerokie wsparcie informacyjnoszkoleniowe. Na bieżąco przekazujemy im
wszelkie informacje o nowościach, wyprzedażach, zmianach w ofercie, aktualizacji
cen, planowanych akcjach marketingowych
i reklamowych. Opiekunowie z Lange Łukaszuk pomagają im przy doborze towaru i
zatowarowaniu, uczestniczą w piknikach,
dniach otwartych i innych imprezach organizowanych przez partnera – podkreślił Łukasz Mroczkowski, regionalny koordynator
sprzedaży. Pracownicy punktów są regularnie zapraszani na szkolenia produktowe
organizowane w siedzibie Lange Łukaszuk
oraz - na życzenie - w siedzibie partnera.
Jeśli zajdzie taka potrzeba, organizowane
są również wspólne prezentacje produktów
z oferty Lange Łukaszuk u odbiorców końcowych.
Warto również zwrócić uwagę na bardzo
szerokie wsparcie marketingowe, którego
udziela punktom partnerskim firma Lange
Łukaszuk. Dystrybutor dba o spójną identyfikację wizualną, przy zachowaniu indywidualnego charakteru każdego z punktów. W
porozumieniu z poszczególnymi partnerami
przygotowuje reklamę zewnętrzną na budynku siedziby lub w witrynach okiennych,
jak również dostarcza regały i ekspozytory.
W planach firmy Lange Łukaszuk jest też
zapewnienie dostępu do wszelkich materiałów reklamowych, wydawanie wspólnych
gazetek promocyjnych oraz organizowanie
specjalnych akcji promocyjnych dostępnych tylko dla punktów partnerskich. Firma nie zapomina także o odpowiednim PR,
Od lewej: Dariusz Kapek - dyrektor handlowy w Lange Łukaszuk, Karol Obodziński - współwłaściciel Centrum Techniki Narzędziowej,
oraz Łukasz Mroczkowski - regionalny koordynator sprzedaży w Lange Łukaszuk
zamieszczając informacje o otwieranych gotowych w przyszłym roku, kiedy
punktach partnerskich w prasie branżowej to przypada jubileusz 25-lecia firmy. Prezentacje poszczególnych
oraz na stronie internetowej LŁ.
– Program Partnerski Lange Łukaszuk po- punktów będziemy zamieszczać
wstał w oparciu o kilkuletnią obserwację w kolejnych numerach „Gazety
rynku, a jego zasady są efektem wielo- Narzędziowej”.
miesięcznych przygotowań naszej firmy do
tego typu działań. Zależy nam, aby udział Centrum Techniki
w programie był rzeczywistym przywilejem Narzędziowej
dla regionalnych przedsiębiorców – zapewChlubny tytuł pierwszego w Polnia Dariusz Kapek. – Jednakże zadbaliśmy sce Punktu Partnerskiego Lange
również o to, aby punkty partnerskie w
Łukaszuk otrzymała firma Censposób odpowiedni reprezentowały nasze
trum Techniki Narzędziowej.
przedsiębiorstwo. Do programu zapraszaSiedziba firmy i salon sprzedaży
my przede wszystkim punkty z ugruntoznajduje się we Wrocławiu przy
waną pozycją na lokalnym rynku i dużym
al. Armii Krajowej 53 (wjazd od
doświadczeniem w branży. Dodatkowym
ul. Tarnogajskiej) i dzięki odpoatutem mającym wpływ na powierzenie
wiedniej identyfikacji wizualnej
prowadzenia PP są wcześniejsze dobre
już z daleka widać, jakie prorelacje handlowe. Co nie oznacza, że nie
dukty oferuje swoim klientom. jesteśmy otwarci na wspólne przedsięwzięDział marketingu Lange Lukaszuk
cia z podmiotami dotychczas z nami nie
przygotował dla nas banery na
współpracującymi. Bardzo duże znaczenie
okna wystawowe, dzięki czemu
efektywnie wykorzystaliśmy poma również obecność wykwalifikowanej
wierzchnię i stworzyliśmy spójny
kadry, która zapewnia wysoki poziom obsystem reklamujący najważniejsługi i doradztwa technicznego oraz represze marki narzędziowe z oferty
zentacyjny lokal w atrakcyjnej lokalizacji
CTN i Lange Lukaszuk – powiedział
o powierzchni około 100 m kw. Jednym z
Karol Obodziński, współwłaściciel
podstawowych kryteriów udziału w Prograprym wiodą produkty reprezentowane w
firmy. Salon wyróżnia jednolity wystrój,
mie Partnerskim Lange Łukaszuk jest terPolsce przez firmę Lange Łukaszuk, m.in.
rozbudowana i doskonale wyeksponowana
minowe regulowanie należności.
Kress, Proxxon, Starmix, Collomix, Felo,
oferta oraz dogodna lokalizacja. CTN jest
Do tej pory powstało pięć punktów partSola, NWS, Wolfcraft i Abraboro. Portfodystrybutorem profesjonalnych narzędzi
nerskich, otwarcie kolejnych trzech planolio firmy uzupełnia odzież ochronna BHP,
ręcznych, elektronarzędzi, art. elektryczwane jest jeszcze w tym roku. Docelowo
nych renomowanych marek, wśród których obuwie oraz kaski. W swojej ofercie CTN
powstanie ich ponad 30, z czego 25 ma być
ma także szeroki wachlarz usług z zakresu
obróbki blach i skrawaniem oraz projektowania maszyn i konstrukcji. Atutem firmy
są doświadczenie i kompetencje kadry. –
Suma doświadczeń naszych pracowników
i ich wiedza techniczna stwarzają pewną
podstawę do współpracy, podejmowania
wyzwań oraz nawiązywania nowych kontaktów handlowych i produkcyjnych – podkreślił Karol Obodziński. Mimo że CTN jest
firmą młodą, bardzo prężnie się rozwija i już
zdobyła sobie spore grono stałych klientów.
Wśród nich znalazło się kilka dużych zakładów produkcyjnych, które CTN obsługuje w
sposób kompleksowy, dostarczając elektronarzędzia, narzędzia ręczne, osprzęt, materiały eksploatacyjne, a także świadcząc
dla nich usługi, takie jak: frezowanie, gwintowanie, spawanie, projektowanie konstrukcji stalowych itp. Obroty firmy rosną z
każdym miesiącem, co pozwala właścicielom optymistycznie patrzeć w przyszłość, a
także utwierdza ich w przekonaniu o słuszności wyboru Lange Łukaszuk na głównego
dostawcę. – Od początku mojej współpracy
z Lange Łukaszuk mam możliwość obserwowania, w jak profesjonalny sposób został
opracowany ich Program Partnerski. Świetnie dobrany zespół menedżerów bardzo
pomaga w realizacji jego założeń. Marki,
które oferują, są znane i doceniane przez
klientów, a kompleksowość oferty daje mi
możliwość zaopatrywania się w jednej firmie, co znacznie ułatwia pracę i pozwala
obniżyć koszty. Dlatego zakładam, że nasza
współpraca będzie długotrwała i owocna
dla każdej ze stron – zapewnił Karol Obodziński. Obie firmy już planują otwarcie w
listopadzie kolejnego punktu partnerskiego, tym razem w Nowej Soli, a następnie
uruchomienia sklepu w Pile.
Asz
WYDARZENIA
10 GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011
NOWOŚCI
Finał COVAL Pucharu Polski OFF-ROAD PL
W pierwszy weekend października
odbyła się trzecia i ostatnia w tym
sezonie runda 11. edycji Pucharu Polski
OFF-ROAD PL. Dwie poprzedzające
rywalizację w Olsztynie rundy
przyczyniły się do powstania znacznych
roszad na tablicy wyników, zwłaszcza
w klasie extreme. Zatem do ostatniej
chwili nie było wiadomo, jak ukształtuje
się ostatecznie klasyfikacja generalna.
Samonastawne zaciski
kolankowe BESSEY serii STC
Podczas montażu powtarzalnych elementów, np. na linii
produkcyjnej, bardzo często wykorzystywane są zaciski
(dociski, tzw. kolankowe). Pozwalają one na szybkie, jednym
ruchem ręki unieruchomienie obrabianego przedmiotu.
S
ą to proste w budowie, ale bardzo
skuteczne i wygodne narzędzia,
jednakże do tej pory mające także
sporą wadę, gdyż zmiana ułożenia mocowanego elementu, np. jego wysokości, wymagała każdorazowo czasochłonnej regulacji zacisków. Problem
ten został skutecznie wyeliminowany
przez nową serię zacisków STC firmy
BESSEY. Zastosowanie układu dźwigni
umożliwiło opracowanie zacisku, który
automatycznie dostosowuje się do wymiarów mocowanego elementu. Poza
znacznym ułatwieniem operowania zaciskiem rozwiązanie to pozwala także
na regulację siły, z jaką dociskany jest
element, która wynosi maksymalnie
2500 N. Regulacja siły następuje za
pomocą śruby umieszczonej na przegubie.
Ponadto zaciski STC wyposażone zostały w bardzo bezpieczną dla operatora
dźwignię z dwukomponentową rękojeścią z tworzywa. Podstawa ma otwory
pozwalające na zamocowanie zacisku
np. na stole warsztatowym. Metalowa
stopka dociskowa wyposażona została
w śrubę pozwalającą na dodatkową
regulację oraz nakładkę ochronną z
tworzywa.
Opatentowane przez firmę Bessey zaciski znajdą zapewne szerokie zastosowanie zarówno w przemyśle na liniach
produkcyjnych, jak i rzemiośle podczas
prac spawalnicznych oraz montażu elementów z metalu oraz drewna. Dostępne są w sprzedaży od września 2011 r.
Początkowo będą to dwa modele do
dociskania pionowego (model STC-HH)
oraz jeden do dociskania poziomego
(model STC-IHH). Bessey zapowiedział
poszerzenie w przyszłym roku oferty
tego typu ścisków.
opr. LP (mat. Agentools)
uchar Polski OFF-ROAD PL - najstarszy i najbardziej prestiżowy
cykl rajdów 4x4 w Polsce - organizowany jest nieprzerwanie od
2001 r. Sponsorem tytularnym tegorocznych rozgrywek jest firma
COVAL, a oficjalna nazwa cyklu to COVAL Puchar Polski OFF-ROAD
PL. Od kilku lat załogi rywalizują ze sobą podczas trzech rund. Każda runda rozpoczyna się prologiem, a następnie zawodnicy mają
do pokonania dwa etapy: nocny i dzienny. Załogi są klasyfikowane
oddzielnie w każdym etapie rundy według sumy czasów przejazdu
(wszystkich odcinków etapu, na których obowiązuje pomiar czasu)
oraz z uwzględnieniem regulaminowych kar. Klasyfikacja końcowa
dokonywana jest na podstawie sumy punktów z klasyfikacji etapów
danej rundy. Zawodnicy zmagają się w klasach o różnym stopniu
trudności: extreme i adventure. Klasa extreme jest przeznaczona
dla najbardziej doświadczonych zawodników. Wymaga odpowiednio przygotowanych samochodów, wyposażonych m.in. w klatki
bezpieczeństwa i wyciągarki. Klasa adventure to już łatwiejsze
trasy i samochody konstruowane na bazie aut seryjnych z ograniczoną liczbą przeróbek.
Prolog, podczas którego została zainaugurowana III Runda COVAL
Pucharu Polski OFF-ROAD PL, pokazał, że zawodnicy przygotowali
się na naprawdę ostrą walkę o lokaty. Jego trasa, skonstruowana
tak, aby połączyć możliwość rozpędzenia się z koniecznością zachowania precyzji podczas pokonywania technicznych zakrętów,
sprawdziła, na co stać najlepsze załogi off-roadowe w Polsce. Prolog był jednak tylko rozgrzewką do tego, co czekało zawodników
podczas etapu nocnego. Sześć prób w wymagającym terenie należało pokonać w 3-godzinnym limicie czasowym. Zawodnicy poradzili sobie naprawdę świetnie, a niezwykle silna motywacja do
awansowania w klasyfikacji generalnej poskutkowała ciekawymi
roszadami w tabeli wyników. Jedna załoga niestety miała pecha
– auto odmówiło dalszej współpracy. Tak zakończyła się noc, po
której zawodnicy nie mieli zbyt wiele czasu na odpoczynek przed
wyczerpującym etapem dziennym. Rozegrano go na rozległym terenie obfitującym w cały wachlarz przeszkód: strome wzniesienia,
trawersy, podmokłe łąki i głęboka woda. Składał się z 18 prób, linię
mety ostatnia załoga mogła przekroczyć najpóźniej o 16.00.
Po pełnych emocji dwóch dniach można było wreszcie przystąpić
do zliczania rezultatów III Rundy COVAL Pucharu Polski OFF-ROAD
PL i podania oczekiwanych wyników klasyfikacji generalnej wszystkich rund tegorocznej edycji.
ASz
Zwycięzcy III Rundy COVAL Pucharu Polski OFF-ROAD PL
Klasyfikacja generalna COVAL Pucharu Polski OFF-ROAD PL
P
Zestaw bitów (grotów)
i nasadek 1/4” Wera Tool-Check
Poręczny i uniwersalny zestaw grotów wkrętakowych (bitów)
oraz kluczy nasadowych to bez wątpienia narzędzie przydatne
w wielu pracach warsztatowych i serwisowych.
K
luczowym czynnikiem jest tu funkcjonalność i łatwość obsługi, jak też wyposażenie zestawu w możliwie największą
liczbę elementów. Pozwala to na tworzenie różnych kombinacji narzędzi, a następnie wykorzystanie ich do specyficznych
prac, np. w miejscach o utrudnionym dostępie, na wysokościach lub do
serwisowania skomplikowanych urządzeń.
Od lat projektanci firmy Wera starają się
oferować użytkownikom takie właśnie
rozwiązania, czego przykładem może być
najnowszy zestaw Wera Tool-Check. Wyróżniają go następujące cechy:
Î bogate wyposażenie – 28 bitów, 7
nasadek, adapter, pokrętło grzechotkowe, uchwyt Rapidaptor;
Î mobilność – zawsze pod ręką, z wygodnym mocowaniem do paska;
Î zwartość – wszystkie elementy w
jednym niewielkim pudełku z tworzywa;
Î wszechstronność – zarówno do pracy ręcznej, jak i wkrętarką.
Zestaw zawiera profesjonalne groty wkrętakowe (tzw. bity) 1/4” o długości 25 mm,
klucze nasadowe (nasadki), a także adapter oraz uniwersalny uchwyt Rapidaptor
umożliwiający łatwy i szybki montaż bitów. Na szczególną uwagę zasługuje jednak pokrętło zapadkowe (tzw. grzechotka)
służące do szybkiej pracy przy montażu
ręcznym. Pomimo niewielkich rozmiarów
przenosi moment obrotowy aż do 65 Nm,
wyróżnia się także bardzo ciekawym wzornictwem oraz ergonomią. Zestaw trafił już
do sprzedaży, a jego cena katalogowa wynosi ok. 250 zł netto (58,50 euro).
opr. LP (mat. Agentools)
Przecinarka EXACT 280
z Fabryki Narzędzi GLOB
Od 1 października do oferty Fabryki Narzędzi GLOB dołączyła
nowa przecinarka do rur firmy Exact.
P
rzecinarka przeznaczona jest do
precyzyjnego cięcia rur z takich materiałów, jak: stal, też
nierdzewna, żeliwo, aluminium,
miedź oraz tworzywa sztuczne. Urządzenie jest w pełni
mobilne – z łatwością można
zabrać je w teren, a do jego
obsługi wystarczy
jedna osoba.
Rura ustawiana
jest na czterech
podporach
rolkowych umożliwiających
jej swobodny obrót i zapobiegających zakleszczeniu
się tarczy podczas cięcia. Dużą
zaletą urządzeń jest dokładność i
szybkość cięcia. Przy cięciu stali iskrzenie
zostało ograniczone do minimum – pojawiają się pojedyncze iskry, a cięty materiał nie nagrzewa się. Powierzchnia po
przecięciu jest czysta i nie wymaga dodatkowej obróbki. Wydajność urządzenia jest
niemal 5-krotnie większa w porównaniu z cięciem rur szlifierką
kątową z tarczą korundową.
Przecianarka Exact 280 ma
tarczę tnącą o średnicy 165
mm, a zakres cięcia rur to
40-280 mm. Można nią ciąć
rury grubościenne. W
przypadku rur stalowych
maksymalna grubość
ścianki to 10 mm, a
dla wykonanych z
tworzywa – 38 mm.
Urządzenie jest bogato wyposażone. Poza
wspornikami rolkowymi, na
których ustawiana jest rura, w
zestawie znajdują się również niezbędne klucze, tarcza widiowa do cięcia
stali oraz torba do transportu urządzenia.
Gwarancja na przecinarkę wynosi 1 rok,
można ją przedłużyć o kolejne miesiące
(więcej na www.fnglob.pl).
opr. LP (mat. Glob)
Klasa extreme
Artur Owczarek/Roman Popławski (121)
Marcin Łukaszewski/Magdalena Duhanik (101)
Robert Kufel/Daniel Burzyński (105)
Klasa adventure
Arek Szamszon/Jakub Krysa (216)
Tomasz Nowakowski/Maciej Nowakowski (208)
Tomasz Zygarlicki/Zbigniew Helowicz (223)
1
2
3
1
2
3
1
2
3
1
2
3
Klasa extreme
Robert Kufel/Daniel Burzyński (105)
Marcin Łukaszewski/Magdalena Duhanik (101)
Sławomir Jabłoński/Piotr Zdziebłowski (115)
Klasa adventure
Arek Szamszon/Jakub Krysa (216)
Jarosław Bukowski/Piotr Batkowski (207)
Tomasz Nowakowski/Maciej Nowakowski (208)
TOOLEX 2011
Międzynarodowe grono wystawców
reprezentujących 500 światowych
marek zaprezentowało swoje oferty
i nowości specjalistom, którzy odwiedzili
Targi Obrabiarek, Narzędzi
i Technologii Obróbki TOOLEX. Impreza
odbyła się w hali ExpoSilesia
w Sosnowcu w dniach
5-7 października br.
Organizatorzy targów zrealizowali również wraz z firmą doradczą
InnCo spotkanie „Łowcy trendów”. Uczestnicy warsztatów poszukiwali odpowiedzi na pytania dotyczące przyszłości branży motoryzacyjnej: jak zmieniać się będą wymagania sektora automotive
w odniesieniu do branży obróbki metalu, jakie wyzwania czekają producentów maszyn i narzędzi, co wpłynie na wzmocnienie
obu gałęzi przemysłu na polskim rynku, z jakimi zagrożeniami
będziemy musieli się zmierzyć. Jednocześnie z Międzynarodowymi Targami Obrabiarek i Technologii Obróbki TOOLEX odbyły się
Międzynarodowe Targi Metod i Narzędzi do Wirtualizacji Procesów WIRTOTECHNOLOGIA, w trakcie których zwiedzający mogli
przekonać się, w jaki sposób wykorzystanie nowoczesnych technologii wpływa na zwiększenie wydajności produkcji.
ASz
T
argi Obrabiarek, Narzędzi i Technologii Obróbki TOOLEX to
impreza ciesząca się z roku na rok coraz większą popularnością wśród wystawców i zwiedzających. Na tegorocznej wystawie ponad 500 firm z całego świata zaprezentowało rozwiązania, które znajdują zastosowanie w wielu gałęziach przemysłu.
Goście mieli okazję zobaczyć maszyny do obróbki ubytkowej,
termicznej i plastycznej, blach na zimno, a także oprzyrządowanie technologiczne i pomiarowe. Zaciekawieni najnowszymi
technologiami mogli wypróbować nowoczesne przemysłowe
oprogramowanie komputerowe. Swoje propozycje przedstawiły także przedsiębiorstwa oferujące wyposażenie warsztatów
oraz fachowe wydawnictwa.
Na stoisku Fabryki Narzędzi GLOB panowała bardzo dobra atmosfera
Ekipa firmy FANAR SA
Stoisko firmy Narzędzia Skrawające TOOLS
WYDARZENIA
GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011
ENERGETAB 2011
Zaawansowane technologicznie urządzenia, maszyny,
aparaty i konstrukcje służące do niezawodnego
wytwarzania oraz przesyłania energii elektrycznej
czy bardziej efektywnego jej użytkowania, prestiżowe
nagrody i wyróżnienia oraz tłumy zwiedzających
– tak w telegraficznym skrócie można podsumować
Międzynarodowe Targi Energetyczne ENERGETAB 2011.
T
egoroczna edycja imprezy była rekordowa zarówno pod względem
liczby wystawców, jak i powierzchni
zajętej przez ich ekspozycje. Pośród
ponad 680 dostawców najnowocześniejszych produktów dla energetyki z kilkunastu krajów europejskich i
Chin nie zabrakło globalnych korporacji, jak też najważniejszych polskich
przedsiębiorstw z tej branży. Targom
towarzyszyły konferencje i seminaria
oraz bardzo wiele mniej formalnych,
ale równie ważnych spotkań wystawców z ich klientami odpowiadającymi
za poważne inwestycje i modernizacje
przeprowadzane bądź przygotowywane w polskiej energetyce. Podczas
targów odbył się też jeden z paneli
międzynarodowej konferencji „Rozwój
energetyki innowacyjnej – budowanie
bezpieczeństwa energetycznego miast
i gmin”. Podczas tego panelu przedstawione zostały mechanizmy modelowej współpracy pomiędzy firmami
energetycznymi i jednostkami samorządu, która doprowadziła do budowy
w Bielsku-Białej elektrociepłowni o
wzorcowych parametrach efektywności energetycznej.
Gama prezentowanych urządzeń i
aparatów była bardzo szeroka: od
stacji transformatorowych, wyłączników czy rozłączników, po aparaty
i systemy nadzoru, pomiarów i zabezpieczeń, maszty oświetleniowe
i oprawy, zwłaszcza przystosowane
do LED-owych źródeł światła, kable
i przewody, urządzenia UPS czy pojazdy specjalistyczne dla energetyki.
Spośród 52 innowacyjnych produktów
zgłoszonych do konkursu targowego na
wyróżniający się produkt, najbardziej
prestiżowe wyróżnienie – puchar Ministra Gospodarki – uzyskał Instytut Automatyki Systemów Energetycznych z
Wrocławia za „System do wykrywania
i zapobiegania pożarom w kulowo-misowych młynach węglowych”.
Powierzchnia zajęta przez ekspozycje
targowe przekroczyła 30 tys. m kw.,
co spowodowało, że zwiedzający nie
mieli dość czasu, aby zapoznać się ze
wszystkimi interesującymi ich produktami. Stąd wielu wystawców zaproponowało organizatorom, by w przyszłym
roku wydłużyć czas trwania targów do
czterech dni. Na ten kolejny, już 25.
ENERGETAB 2012 ich organizator - ZIAD
Bielsko-Biała SA - zaprasza w dniach
od 11 do 13 (14) września 2012.
opr. Asz
Na targach spotkaliśmy (od lewej) Arkadiusza Baranioka, właściciela B.H.Baraniok,
i Dariusza Biesiekierskiego ze Stabili
Stoisko pokazowe BAIER-LEWICO
Ekipa targowa Transfer Multisoft Elektronik
Jeden z agregatów Fogo
Stoisko FEIN-Polska-Elektronarzędzia i naszego pisma
Zespół targowy firmy Wiha
Na stoisku firmy Energotytan zastaliśmy Marcina Klimasa
Mocny team Lange Łukaszuk
Z techniką pomiarową można było się zapoznać na stoisku DASL Systems
11
WYDARZENIA
12 GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011
NOWOŚCI
COVAL NA na żużlowym finale IMŚ
Wiertnica diamentowa
DUSS DIA 303W
8 października br. na stadionie im. Edwarda Jancarza
w Gorzowie Wielkopolskim odbył się finał
Indywidualnych Mistrzostw Świata na Żużlu. Wzięła
w nim udział firma Coval - jeden ze sponsorów
tegorocznej imprezy i oficjalny sponsor cyklu SGP
w Polsce.
Wiertnicą diamentową DUSS DIA 303W można wiercić
w rurach plastikowych, betonowych oraz w drewnianych
balach. Specjalnie zaprojektowany statyw DUSS BST 1
i wiertła koronowe DUSS LS pozwalają na uzyskanie bardzo
krótkich, kilkasekundowych czasów wiercenia.
S
tatyw gwarantuje precyzyjne prostopadłe i centryczne wiercenie w plastiku, betonie i balach drewnianych. Przy
zastosowaniu statywu DUSS BST 1 nie
trzeba mocować wiertarki do rury, dzięki
czemu uzyskujemy szybki czas rozpoczęcia pracy. Wiercenie przez centralną oś
rury gwarantuje, że przylegające przewody będą w pełni szczelne. Dodatkowo
statyw DUSS BST 1 zapewnia optymalne
oparcie o rurę kanalizacyjną (bez chwiania i przechylania się). Wiercenie można
przeprowadzić także na płaskiej powierzchni. Dzięki takiemu rozwiązaniu
podłączenie rur odgałęziających zajmuje
tylko kilka sekund, a w efekcie otrzymujemy gładkie, czyste otwory (nawet w falistych rurach). Nie musimy ich szlifować.
Dodatkowo wycięty kawałek rury jest
automatycznie zatrzymywany w wiertle
koronowym i nie wpada do środka rury.
Więcej informacji na www.duss.pl
LP (mat. DUSS)
I
ndywidualne Mistrzostwa Świata na Żużlu
to coroczna seria turniejów, wyłaniająca najlepszych żużlowców. Prowadzi je od
1936 r. Międzynarodowa Federacja Motocyklowa (FIM). Turnieje finałowe poprzedzone
są zazwyczaj skomplikowanym systemem
eliminacji krajowych i międzynarodowych.
Od 1995 r. najlepsi zawodnicy uczestniczą w
cyklu turniejów Grand Prix IMŚ – mistrzem
zostaje zwycięzca klasyfikacji generalnej
cyklu. W ostatniej rundzie tegorocznego
cyklu Grand Prix rozegranej rundzie na gorzowskim torze zwyciężył nowo kreowany
mistrz świata Greg Hancock. Drugie miejsce
przypadło w udziale Nickiemu Pedersenowi,
a trzeci był Emil Sajfudinof. W klasyfikacji
generalnej walczący o srebro Jarosław Hampel nie zdołał odrobić jednopunktowej straty do Andreasa Jonssona i sezon zakończył z
brązowym medalem.
Firma Coval zorganizowała swoje stoisko
podczas imprezy. Gośćmi specjalnymi byli
ambasador tej marki Zenon Plech, polski
żużlowiec i trener sportu żużlowego, oraz
zawodnicy Janusz Kołodziej i Krzysztof Cegielski. Sportowcy chętnie rozdawali autografy i pozowali do pamiątkowych fotografii.
W spotkaniu przed zawodami uczestniczyli
również zaproszeni przez firmę Coval klienci, dla których impreza stała się znakomitą
okazją do wspólnej zabawy.
ASz
Kibice żużla na stoisku COVAL-a
Park maszynowy Janusza Kołodzieja
Na stoisku COVAL-a spotkaliśmy legęndę polskiego żużla Zenona Plecha (drugi od lewej) i klientów firmy
WYDARZENIA
GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011
P
odlaskie Centrum Narzędziowe
znajduje się Wasilkowie k. Białegostoku. W budynku o powierzchni ponad
250 m kw. znalazła miejsce ogromna
ekspozycja trzech marek: FESTOOL,
PROTOOL i SCHNEIDER airsystems,
sala pokazowa służąca do praktycznej
nauki obsługi narzędzi i demonstracji
ich możliwości roboczych oraz klimatyzowana sala konferencyjna wyposażona w nowoczesny system audiowizualny. Centrum prowadzi szkolenia
dotyczące praktycznych zastosowań
maszyn i narzędzi wspomnianych marek. Szkolenia przeznaczone są dla
klientów JR-TECHu, użytkowników narzędzi, uczestników kursów i uczniów
szkół zawodowych oraz handlowców
ze wschodniej części Polski, a nawet
zza wschodniej granicy. Podstawowym
ich celem jest przekazywanie wiedzy
o najnowszych technologiach przeznaczonych dla rzemiosła.
Szkolenia FESTOOL
Odbywają się na specjalnym stanowisku,
w którym narzędzia zostały pogrupowane
tematycznie według wykonywanych nimi
operacji szlifowania, cięcia, frezowania
itd. Szkolenia te prowadzone są na dwóch
poziomach: Festool I - dla klientów, którzy po raz pierwszy uczestniczą w nich,
oraz Festool II - dla tych, którzy uczestniczyli już w kursach poziomu pierwszego.
W czwartkowe przedpołudnia odbywają
się także „Śniadania z FESTOOLem”. W
2011 r. szkolenia poziomu pierwszego
prowadzili pracownicy JR-TECHu, natomiast drugiego – szkoleniowcy z Tooltechnic Systems (Polska). Tematy związane ze
stolarstwem omawiali: Tomasz Żurkowski
– kierownik działu szkoleń w Tooltechnic
Systems (Polska), Sławomir Trojan – prezenter-rzeczoznawca FESTOOL i Leszek
Damazyn – regionalny kierownik sprzedaży FESTOOL, a tematy dotyczące blacharstwa i lakiernictwa samochodowego
– Maciej Kożuchowski, prezenter-rzeczoznawca FESTOOL automotive. Uczestnikami szkoleń FESTOOL byli właściciele
oraz pracownicy zakładów stolarskich i
blacharsko-lakierniczych. W br. w szkoleniach FESTOOL w PCN wzięło udział 170
osób.
NA PROM
Z
C
E
OC
T
IĄ
JA
Od otwarcia Podlaskiego Centrum Narzędziowego
(PCN) - unikalnego miejsca spotkań fachowców
z innowacyjnymi urządzeniami spod znaków FESTOOL,
PROTOOL i SCHNEIDER airsystems – minął już rok.
W tym czasie w szkoleniach zorganizowanych
przez PCN wzięło udział ponad 250 profesjonalistów
oraz uczniów szkół zawodowych.
ŚW
Szkolenia w Podlaskim Centrum Narzędziowym
13
Szkolenia PROTOOL
W PCN znajdują się dwa stanowiska PROTOOL: ciesielskie (drewniana konstrukcja)
i budowlano-remontowe, jak również
wystawa elektronarzędzi tej marki przeznaczonych do obróbki drewna i prac budowlanych. Szkolenia PROTOOL w 2011
r. dotyczyły dwóch dziedzin: ciesielstwa
i budownictwa. Prowadzili je Radosław
Kupis i Piotr Majak, regionalni kierownicy
sprzedaży PROTOOL, którzy przeszkolili
ponad 40 właścicieli i pracowników firm
zajmujących się konstrukcjami drewnianymi, budową domów z bali oraz pracami renowacyjnymi i remontowo-budowalnymi.
Szkolenia
SCHNEIDER airsystems
Wykorzystywano w nich stanowisko automotive, którego częścią jest m.in. instalacja pneumatyczna oraz wystawa narzędzi pneumatycznych marki SCHNEIDER
airsystem. Uczestnikami tych szkoleń w
2011 r. byli pracownicy zakładów wulkanizacyjnych, mechanicznych oraz blacharsko-lakierniczych i stolarskich, łącznie
34 osoby. Prowadził je Arkadiusz Katana
– dyrektor sprzedaży marki SCHNEIDER
airsystems.
Do każdej maszyny marki Festool zakupionej w firmie JR-TECH w dniach od
01.11.2011. do 31.12.2011. świąteczny
prezent: praktyczny, elegancki kubek termiczny
Reasumując, uczestnicy szkoleń PCN
otrzymali rozległą wiedzę teoretyczną na
temat obługi, zastosowania i eksploatacji
elektronarzędzi, narzędzi oraz systemów
FESTOOL, PROTOOL i SCHNEIDER airsystems, chętnie korzystali również z możliwości przetestowania tych produktów,
sprawdzenia ich funkcjonalności oraz
niezawodności. – Klienci zaakceptowali tę
formę przekazywania wiedzy o nowych
technologiach oferowanych przez marki
FESTOOL, PROTOOL i SCHNEIDER airsystems – powiedział Jan Rydzewski, właściciel i szef PCN. – Jak wielu z nich informowało nas, wiedza zdobyta na naszych
szkoleniach pomogła im usprawnić prace
firm, które prowadzą, jak też rozwiązać
problemy technologiczne, np. dotyczące
obróbki nowych materiałów, które obecnie są wprowadzane na rynek i zastępują
tradycyjne surowce stosowane w budownictwie, stolarstwie czy ciesielstwie.
LP
WYDARZENIA
14 GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011
NOWOŚCI
Tarcza wielozadaniowa
NORTON Multipurpose
INTERGEO 2011
16 tys. gości z 80 krajów odwiedziło stoiska
527 wystawców na targach INTERGEO 2011,
aby zapoznać się z nowoczesnymi technologiami
stosowanymi w geodezji i geoinformacji.
Impreza odbyła się w Norymberdze
w dniach 27-29 września.
Tarcza NORTON Multipurpose to narzędzie uniwersalne.
Jej właściwości umożliwiają efektywne cięcie stali, stali
nierdzewnej, aluminium, szkła, PCV oraz materiałów
ceramicznych i kamienia. Niezwykle cienki i wytrzymały
produkt pozwala na oszczędność czasu oraz materiałów,
przez co obniża koszty prowadzenia prac.
T
arcza NORTON
TON Multipurpose została stworzona
zarówno do zastosowań
stosowań
przemysłowych,, jak i
do realizacji prac
ac budowlanych i instalaalatorskich. Tego typu
ypu
narzędzie znajduduje zastosowanie
ie
m.in. w przemyyśle budowlanym,
m,
samochodowym,
m,
wytwórczym, odlewniczym i w pracach instalacyjnych.
nych.
Jego główną zaletą
jest zdolność do efektywnego cięcia wszystkich
materiałów, tzn.:
.: stali, stali nierdzewnej, aluminium, PCV, szkła, wyrobów ceramicznych i kamienia.
Tarcza NORTON Multipurpose została
zaprojektowania w celu eliminacji potrzeby zmiany narzędzia w przypadku
konieczności cięcia skrajnie różnych
materiałów. Dzięki temu umożliwia ona
oszczędność czasu pracy operatora, a
przez to obniżenie kosztów. Możliwość
zastosowania jednego produktu zamiast
kilku specjalistycznych pozwala również
uniknąć nakładów związanych z zakupem
dodatkowych narzędzi, ich transportem i
konserwacją.
Budowa tarczy
W tarczy NORTON Multipurpose zastosowano węglik krzemu jako ziarno ścierne.
Tarcza nie zawiera natomiast żelaza.
Jej budowa pozwala na bardzo precy-
zyjne cięcie bez zadziorów
elementów stalowych,
bez tzw.
tzw zabijania się
ściernicy
podczas
ściern
cięcia
cięc materiałów
nieżelaznych
oraz
nie
produktów
PCV
pr
i długą żywotność
nawet w
n
no
przypadku
cięcia
p
pr
wyrobów
z kawy
mienia.
Ściernica
mi
bazuje
na spoiwie
baz
organicznym,
które
organ
niweluje
wibracje i
niwelu
rezonans powstający
przy cięciu twardych materiałów. Dzięki
Dzię temu możliwe jest cięcie bez wyszczerbień,
m.in. płytek ceramicznych, glazury, terakoty i gresów.
Produkt jest niezwykle cienki. Dzięki
temu umożliwia szybsze cięcie. Powoduje
to kolejne oszczędności – nie tylko czasu,
ale również energii oraz mniejszą stratę
obrabianego materiału. Kształt ściernicy
korzystnie wpływa również na zmniejszenie ilości emitowanego kurzu oraz wielkości hałasu. Unikalna konstrukcja tarczy
powoduje także wyjątkowy komfort pracy operatora, który odczuwa bardzo niski
poziom wibracji. Produkt dostępny jest w
wymiarach 125 x 1.0 x 22.23 i 125 x 1.6 x
22.23 w prostej formie (BF 41). Maksymalna prędkość obrotu to 80 m/s.
O
laf Freier, dyrektor zarządzający
HINTE GmbH i organizator INTERGEO, twierdzi, że najważniejszy na
tych targach jest dialog pomiędzy
dostawcami a użytkownikami nowych
technologii geodezyjnych i geoinformacyjnych. – W tym dialogu rodzą
się nowe strategie i zastosowania –
informuje Olaf Freier. Zdaniem prof.
Karla-Friedricha Thöne, prezydenta
German Society for Geodesy, Geoinformation and Land Management
(DVW e.V.), INTERGEO to najlepsza na
świecie platforma biznesowa dla firm
dostarczających technologie geodezyjne i geoinformatyczne.
W tym roku do Norymbergi przyjechało 16.000 gości z 80 krajów.
Ponownie wzrósł odsetek zwiedzających spoza Niemiec. W targowych
konferencjach wzięło udział 1500
osób, podczas nich przeprowadzono 140 prezentacji i dyskutowano o
najważniejszych problemach branży.
Organizatorzy policzyli, że poruszono
aż 40 tematów. W przeprowadzonej
ankiecie ponad 90 proc. wystawców
zadeklarowało, że osiągnęło zakładany cel biznesowy i zamierza wziąć
udział w następnej edycji targów.
Wynika to m.in. zamierzeń deklarowanych przez targowych gości, gdyż
– jak organizatorzy poinformowali –
70 proc. zwiedzających przyjechało
na INTERGEO z zamierem zawarcia
kontraktów handlowych. W tym roku
wzrósł także do 35 proc. odsetek gości odwiedzających pierwszy raz INTERGEO.
W 2011 r. głównym tematem targów
była infrastruktura geoinformatyczna, sensory i 3D mapping. Z bardzo
dużym zainteresowaniem spotkała
się konferencja dotycząca nawigacji.
Zorganizowały ją niemieckie Federalne Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Rozwoju Miast i Federalne
Towarzystwo Technologii Informa-
cyjnych, Telekomunikacji i Nowych
Mediów we współpracy z INTERGEO.
– Miał na niej miejsce intensywny dialog pomiędzy politykami i przedstawicielami branży geoinformacyjnej
– poinformował prof. Karl-Friedrich
Thöne. – Wskazuje to na dużą rolę
geoinformacji w codziennym życiu,
w przyszłości będzie ona miała jeszcze większe znaczenie niż obecnie.
Następna edycja INTERGEO odbędzie
się w dniach 9-11 października 2012
roku w Hanowerze, zaś jej patronem
będzie German Society for Geodesy,
Geoinformation and Land Management.
opr. LP (mat. INTERGEO)
Marek Chudziński
(product manager
w Saint-Gobain Abrasives)
NOWOŚĆ! GOP 300 SCE
Professional.
Wielofunkcyjne narzędzie
oscylacyjne z najmocniejszym
w tym segmencie narzędzi
silnikiem o mocy 300 W oraz
z najszybszym, opatentowanym
systemem beznarzędziowej
wymiany osprzętu. Zapewnia
bardzo szeroki zakres
zastosowań związanych z cięciem,
szlifowaniem i skrobaniem
w każdym materiale.
Linia niebieska Bosch:
dla rzemiosła i przemysłu.
www.bosch-professional.pl
WYDARZENIA
GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011
15
Dzień otwarty firmy Elnar
W sobotę, 24 września,
na terenie Wojewódzkiego
Domu Kultury w Kielcach firma
Elnar zorganizowała swój dzień
otwarty. Impreza, gromadząc
czołowych dostawców z branży
narzędziowej, spotkała się
z dużym zainteresowaniem
klientów.
N
a dzień otwarty Elnaru przyjechali przedstawiciele
liczących się na rynku narzędziowym dystrybutorów. Każdy z nich na osobnym stoisku zaprezentował
swoją ofertę. Użytkownicy mogli więc przyjrzeć się
dokładnie urządzeniom i narzędziom takich firm, jak:
Kranzle, Hitachi, Makita, ProfiTech-Diamant, Flex,
Wiha, Profix, Stanley i DeWalt, Milwaukee, AEG i Ryobi, Metabo, Fein, Festool, Protool i Schneider, Baier
Lewico, Glob i Evolution Power Tools oraz Sparky. – W
ubiegłorocznej imprezie wzięło udział wielu naszych
dostawców, w tym roku dołączyły do nas kolejne firmy. Cieszy mnie to, bo jest to swoisty dowód uznania
za dotychczasową dobrą współpracę. Myślę, że goście,
którzy odwiedzą naszą wystawę, docenią różnorodność, którą dzisiaj im zaproponowaliśmy – powiedział
Jarosław Zapała – jeden ze współwłaścicieli firmy Elnar. Impreza cieszyła się dużym powodzeniem wśród
klientów Elnaru. Zaproszeni przez kielecką firmę goście
mieli możliwość przetestowania wszystkich narzędzi,
maszyn i urządzeń, jak również uzyskania odpowiedzi na wszelkie pytania dotyczące interesujących ich
HEPCIO - największy pies świata – budził zaiteresowanie
najmłodszych
Załoga Elnaru w pełnym składzie
produktów. Odwiedzający stoiska mogli też poszerzyć
teoretyczną, jak i praktyczną wiedzę o produktach, a
także uzyskać fachową pomoc w doborze właściwego sprzętu oraz oprzyrządowania. Specjaliści z firm
partnerskich udzielali odpowiedzi na wszelkie pytania
dotyczące oferowanych przez nich urządzeń. Dla gości
przygotowano też poczęstunek. Posiłek był dobrą okazją do wymiany opinii na temat imprezy. Ku zadowoleniu organizatorów zdecydowanie przeważały w nich
pozytywne komentarze.
W godzinach wieczornych odbyło się spotkanie właścicieli i pracowników firmy Elnar z przedstawicielami
producentów i dostawców narzędzi. W sali restauracyjnej hotelu Śródmiejskiego w kameralnej atmosferze
dyskutowano na temat sytuacji w branży oraz prowa-
dzono kuluarowe rozmowy biznesowe. Po kolacji w doskonałych humorach i już nieco luźniejszej atmosferze
bawiono się do późnych godzin nocnych w jednym z
kieleckich klubów.
Przypomnijmy, Elnar powstał w marcu 2008 r. Kilkunastoletnie doświadczenie właścicieli w branży narzędziowej oraz entuzjastyczne podejście do pracy pozwoliły
im stworzyć firmę, która prężnie się rozwija, mimo
dużej konkurencji na lokalnym rynku i nie najlepszego
klimatu biznesowego z powodu stagnacji w gospodarce
krajowej. Po trzech latach działalności Elnar zatrudnia
8 osób i dysponuje salonem o powierzchni 300 m kw.
Obecnie jest on już niewystarczający, dlatego kielecka firma planuje zwiększenie powierzchni handlowej,
aby pomieścić stale rosnący asortyment. Od momentu
swojego powstania Elnar specjalizuje się w zaopatrywaniu lokalnego rynku w najwyższej klasy maszyny,
urządzenia i narzędzia. Firma oferuje szeroką gamę
elektronarzędzi, w tym m.in.: wiertarki, wiertarki
udarowe, wkrętarki, narzędzia akumulatorowe, strugi,
polerki, odkurzacze, szlifierki, wyrzynarki, bruzdownice, przecinarki, nożyce, zakrętarki, młotowiertarki,
kombimłotki, multimłotki, mieszarki, pilarki, frezarki
uznanych marek. Dodatkowo zajmuje się sprzedażą
kompresorów Fini i Metabo oraz maszyn budowlanych
firm Enar i Lifton. Każdy klient przychodzący do Elnaru
może również liczyć na fachowe doradztwo zarówno w
zakresie doboru sprzętu, jak i jego użytkowania.
ASz
WYDARZENIA
16 GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011
NOWOŚCI
Zestaw kluczy płaskooczkowych
z grzechotką Stanley
Stanley wprowadza do sprzedaży nowy zestaw kluczy
płaskooczkowych z grzechotką. Narzędzia wyróżniają się
ergonomicznym kształtem i nowatorskimi rozwiązaniami
technicznymi.
K
lucze płaskooczkowe
z grzechotką Stanley
pozwalają na precyzyjne i
szybkie dokręcenie śrub i
nakrętek. Zastosowany w
narzędziach
mechanizm
grzechotki na płaskiej
części klucza usprawnia
pracę, eliminując konieczność zdejmowania
klucza z dokręcanej
śruby po każdym ruchu.
Wygodę pracy kluczami podnosi również ich
ergonomiczny kształt,
dzięki któremu można
nimi operować nawet
w trudno dostępnych
miejscach.
Ponadto
dzięki zastosowaniu trwałej i
wygodnej rękojeści klucze bardzo dobrze leżą w ręce.
Narzędzia Stanley pozwalają na prze-
noszenie wysokich momentów obrotowych.
Gwarantuje to mocna
część oczkowa klucza
nachylona pod kątem
15º. Klucze wykonane
są ze stali chromowo
– wanadowej zabezpieczonej przed korozją
powłoką chromową. W
zależności od potrzeb w
ofercie dostępne są trzy
zestawy kluczy płaskooczkowych z grzechotką z zakresem rozstawu
szczęk od 10 do 19 mm.
Zestaw kluczy płaskooczkowych z grzechotką
Stanley dostępny jest w
renomowanych
sklepach
narzędziowych i marketach budowlanych na terenie całego kraju.
opr. LP
Linia narzędzi
akumulatorowych DeWALT XR
W oferice DeWALT znalazła się nowa gama profesjonalnych
elektronarzędzi akumulatorowych. Narzędzia z linii XR, objęte
3-letnią gwarancją, mają wydłużony czas pracy na jednym
ładowaniu baterii, lepsze parametry oraz zwiększoną wydajność.
N
owa gama elektronarzędzi DeWALT XR
Li-ION z 3-letnią gwarancją obejmuje
22 narzędzia zasilane akumulatorowo oraz
6 zestawów COMBO. W jej skład wchodzą
wiertarko-wkrętarki udarowe i bezudarowe, zakrętarki, młotowiertarki,
pilarki szablowe i tarczowe, a także
lampy z obrotową głowicą oraz diodami LED. – Celem prac konstrukcyjnych nad linią XR było
zaprojektowanie narzędzi wyposażonych
w najnowsze rozwiązania
techniczne, przy zachowaniu
jak najwyższego poziomu niezawodności i żywotności – mówi
Andrzej Mroczek, kierownik Działu
Marketingu StanleyBlack&Decker
Polska. – Nasze urządzenia
są produkowane zgodnie z
najwyższymi standardami
jakości i technologii, co daje
pewność ich dużej trwałości.
Dlatego oferujemy naszym klientom 3-letnią gwarancję na produkty z serii XR. Aby
skorzystać z tej gwarancji, należy w ciągu
4 tygodni od daty zakupu narzędzia zarejestrować się na stronie www.dewalt.pl/
mydewalt/login/.
Elektronarzędzia z linii XR wyróżniają bardzo dobre parametry techniczne, które
zostały uzyskane przy zachowaniu kompaktowych rozmiarów urządzeń. Każde
z nich wyposażone jest w mocny silnik
pozwalający na intensywną i długotrwałą
pracę, w metalową przekładnię zwiększającą wydajność i wytrzymałość narzędzia
oraz obudowę wykonaną z materiałów
odpornych
na ciężkie
warunki
budowlane. Dodatkowo
urządzenia z linii XR
posiadają ergonomiczne, ogumowane uchwyty oraz
konstrukcję, która umożliwia ich
stabilne ustawienie w pionie. Zostały one wyposażone w nowoczesne
akumulatory wykonane w technologii
litowo-jonowej. W zależności od modelu akumulatory mają napięcie 14,4
V lub 18 V i pojemność 1,5 Ah lub 3
Ah. Ładowanie baterii umożliwia najnowsza ładowarka DeWALT XR, która pozwala
na uzupełnienie akumulatorów o napięciu
10,8, 14,4 i 18 V. – Takie rozwiązanie pozwala na pracę narzędziami zarówno z
linii XR, jak i wprowadzoną w ubiegłym
roku gamą kompaktowych urządzeń 10,8
V – mówi Andrzej Mroczek. Wszystkie
produkty firmy DeWALT dostępne są w
renomowanych sklepach narzędziowych i
marketach budowlanych na terenie całego
kraju.
opr. LP
Zacieraczka do tynków
EIBENSTOCK EPG400
EIBENSTOCK EPG400 to specjalistyczne urządzenie do
zacierania na mokro tynków zewnętrznych i wewnętrznych.
Z
acieraczka EIBENSTOCK
EPG400 to poręczna i przydatna maszyna wykorzystywana w pracach
budowlanych,
pr zeznaczona d o
szybkiego wygładzania tynków wewnętrznych i zewnętrznych,
wykonanych zarówno z
zapraw gipsowych, jak
i cementowo-wapiennych. Przy zastosowaniu
wyposażenia dodatkowe-
go maszyną można również szlifować, polerować,
zdzierać, czyścić i wykańczać różnego rodzaju
powierzchnie. Dzięki zastosowaniu trwałej i niezawodnej przekładni oraz niewielkiej masie urządzenie
znajduje szerokie zastosowanie w wielu profesjonalnych brygadach tynkarskich
i malarskich (więcej na
www.eibenstock.pl).
opr. LP
Targi Metal, Aluminium & Nonfermet
oraz Control-Tech 2011
We wrześniu w Kielcach odbyły się
XVII Międzynarodowe Targi Technologii
dla Odlewnictwa METAL, X Targi Aluminium
i Technologii, Materiałów i Produktów Metali
Nieżelaznych ALUMINIUM & NONFERMET
i XV Targi Przemysłowej Techniki Pomiarowej
oraz Badań Nieniszczących CONTROL-TECH.
W
tez miejscem posiedzenia Komisji Odlewnictwa PAN. Nagrodzono też najlepsze
prace magisterskie i inżynierskie dotyczące odlewnictwaTargi METAL należą do UFI
(Międzynarodowe Stowarzyszenie Przemysłu Targowego) zrzeszającego najbardziej
prestiżowe imprezy targowe na świecie.
Członkostwo w UFI jest potwierdzeniem
międzynarodowego statusu targów METAL, świadczy też o wysokim standardzie
organizacyjnym, dobrej promocji imprezy
i gwarantuje obecność wystawców i zwiedzających z całego świata.
opr. ASz (Targi Kielce)
tym roku targi METAL zgromadziły
ponad 300 firm z 29 krajów całego
świata - więcej niż połowa z nich to firmy
zagraniczne lub ich przedstawicielstwa
handlowe w Polsce, które zaprezentowały
swoje oferty na powierzchni blisko 3 tys.
m.kw. Na stoiskach nie zabrakło specjalistycznych maszyn i urządzeń dla przemysłu odlewniczego i metali nieżelaznych,
pieców dla odlewnictwa ciśnieniowego czy
obrabiarek, a także drobnych narzędzi oraz
oprogramowania. Wystawcy zaprezentowali także surowce, komponenty i materiały
stosowane do procesów metalurgicznych,
odlewy ciśnieniowe ze stopów aluminium,
magnezu czy cynku. Zwiedzający mieli też
okazję obejrzeć pokaz pracującej maszyny
odlewniczej na stoisku firmy Frech.
Komisje konkursowe przyznały w sumie
ponad 30 nagród. XVII Międzynarodowe
Targi Technologii dla Odlewnictwa były
Jubileuszowa gala firmy Bosch
7 września 2011 roku w Arkadach Kubickiego
w Warszawie miała miejsce uroczysta gala jubileuszowa z okazji 125-lecia firmy
Bosch oraz 150. rocznicy urodzin Roberta Boscha. Sukces świętowało wielu
znamienitych gości, a wśród nich m.in. reprezentanci Senatu RP, protokołu
dyplomatycznego, władz samorządowych, a także przedstawiciele świata biznesu,
kultury, sztuki, partnerzy handlowi oraz przyjaciele firmy Bosch.
W
części oficjalnej gali odbyła się
rozmowa moderowana z udziałem Krystyny Boczkowskiej, prezesa
zarządu Robert Bosch Sp. z o.o., Klausa Huttelmaiera, prezesa Robert Bosch
AG Austria, odpowiedzialnego za region
Europy Środkowo-Wschodniej, oraz Joachima Rogalla, reprezentanta Fundacji
im. R. Boscha. Rozmówcy dyskutowali na temat: czynników sukcesu firmy,
strategii wzrostu i jej efektów, historii
firmy Bosch w Polsce, celów i priorytetów działalności Fundacji im. R. Boscha,
znaczenia hasła „Technologia bliżej nas”
oraz perspektyw dalszego rozwoju. W
części artystycznej wystąpił Ferenc
Cakó, węgierski prekursor sztuki animacji piaskiem, który zaprezentował pokaz
na temat historii firmy Bosch ze szczególnym uwzględnieniem perspektyw jej
dalszego rozwoju. Zwieńczeniem wieczoru był recital Urszuli Dudziak z towarzyszeniem zespołu.
opr. LP (mat. Bosch)
Rozmowa moderowana z udziałem Krystyny Boczkowskiej, prezesa zarządu Robert Bosch Sp. z o.o.,
Klausa Huttelmaiera, prezesa Robert Bosch AG Austria, odpowiedzialnego za region Europy ŚrodkowoWschodniej, i Joachima Rogalla z Fundacji im. R. Boscha.
Kurtka podgrzewana Milwaukee C12 HJ-0
Posiadacze elektronarzędzi akumulatorowych
Milwaukee mogą teraz kupić sobie podgrzewaną
kurtkę. Na zbliżającą się zimę – jak znalazł.
N
igdy wcześniej nie widzieliśmy kurtki podobnej do Milwaukee C12 HJ-0.
Tradycyjna odzież zabezpiecza nas przed
zimnem w sposób pasywny – ciepło jest
wytwarzane przez ciało człowieka i
akumulowane pod warstwą materiału. Wiadomo, że w takim systemie człowiek musi być w ciągłym
ruchu, a warstwa odzieży – na
tyle gruba, by jak najdłużej zatrzymać wytworzoną energię.
Kurtka Milwaukee C12 HJ-0 to
ubranie ochronne, które ma zabezpieczać głównie przed zimnem, ale w sposób aktywny.
Trzy grzałki (w postaci cienkich przewodów), które są
wszyte w różnych częściach
kurtki w strefach z włókna
węglowego, zamieniają energię elektryczną pochodzącą
z akumulatora litowo-jonowego na ciepło, ogrzewając w
ten sposób ciało człowieka.
Najważniejszą zaletą takie-
go rozwiązania jest to, że osoba ubrana w
kurtkę Milwaukee może stać bez ruchu, a i
tak nie zmarźnie.
Jak więc wygląda technicznie konstrukcja
prezentowanej odzieży? Wspomnieliśmy
już o grzałkach i matach z włókna szklanego. W bocznej części kurtki znajduje
się specjalna kieszeń, do której wkłada się
akumulator i podpina się go do kabelka. Na
lewej piersi znajdziemy specjalny guzik,
którym regulujemy poziom grzania. Mamy
do dyspozycji 4 ustawienia: podgrzewanie, grzanie wysokie, średnie lub lekkie.
W zależności od wybranego programu
przycisk zmienia kolor podświetlenia.
Energii z akumulatora M12 Li-Ion wystarcza na 6 godzin ciągłego podgrzewania kurtki. Warto tutaj podkreślić,
że ubranie jest przystosowane także
do pasywnej ochrony przed zimnem
– wielowarstwowa tkanina ogrzewa
ciało i pobudza krążenie krwi, jest
też odporna na wiatr i wodę. Kurtka
podgrzewana Milwaukee C12 HJ-0
dostępna jest w trzech rozmiarach
– S, M, L, XL, 2XL, 3 XL. Dostępne
są również wersje z ładowarką i
akumulatorem. Wkrótce pojawi się
dla myśliwych oraz wędkarzy (itp.)
wersja kurtki zwana „Kamuflaż”.
Marek Pudło, pins
NOWOļù! GLM 250 VF Professional
Dalmierz laserowy o zasięgu 250 metrów z wbudowanym
wizjerem optycznym, do zastosowań zewnętrznych.
Elektronarzędzia linii niebieskiej: dla rzemiosła i przemysłu.
www.bosch-professional.pl
WYDARZENIA
18 GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011
NOWOŚCI
EMO Hannover 2011
Prasy ręczne Start Tools
Nowa polska marka maszyn i urządzeń ma w ofercie aż cztery
modele pras ręcznych
W
szerokiej gamie urządzeń spod
znaku Start Tools znajdują się cztery modele pras
ręcznych. Przeznaczone
są głównie do prasowania łożysk, piast, tulei
itp., z maksymalną siłą
nacisku wynoszącą 1- 5
t. Wszystkie prasy składają się z żeliwnego korpusu,
stołu i mechanizmu zębatego służącego do
wywierania siły. Maksymalna wysokość
obrabianego elementu wynosi
od 110 (model
SP-1) do 400 mm (SP5). Obrotowe stoły
wszystkich pras wyposażone są w cztery wycięcia o różnych rozmiarach. Pozwalają
one na zaprasowanie elementów o róż-
nych średnicach. Najmniejsza
prasa o nacisku 1 tony waży
zaledwie 15 kg. Dzięki
temu może być stosowanana w każdym
przydomowym warsztacie. Zaś 5-tonowa
prasa SP-5 sprawdzi
się w warsztatach
s am o ch o d ow ych.
W ofercie znajdują
się również prasy
SP-2 i SP-3, charakteryzujące się
maksymalnym
naciskiem odp o w i e d ni o
2 i 3 ton.
Urządzenia
Start Tools
objęte są pełną 3-letnią gwarancją producenta.
opr. LP (mat. Agentools)
Młot Majsterkowicz MRH-900
Oferta marki Majsterkowicz została poszerzona o młot
udarowo-obrotowy MRH-900
M
ajsterkowicz
jest
polską marką elektronarzędzi, którą w
pierwszym kwartale tego
roku wprowadziła na rynek firma
Proma Polska. W jej ofercie znajduje się młot udarowo-obrotowy
MRH-900. To lekkie i poręczne urządzenie z udarem elektropneumatycznym jest napędzane silnikiem o
mocy 900 W. Energia udaru wynosząca 3 J zapewnia dużą skuteczność kucia i wiercenia, niezależnie od siły nacisku wywieranej przez
użytkownika. Urządzenie pozwala na
wiercenie w drewnie, stali i betonie
otworów o maksymalnej średnicy wynoszącej odpowiednio 40, 13 i 28 mm.
Narzędzie wyposażone jest w uchwyt
SDS-plus, ogranicznik głębokości wiercenia oraz dodatkowo w głowicę z klu-
czykowym uchwytem wiertarskim.
Urządzenie sprzedawane jest w poręcznej walizce transportowej. MRH900 objęty jest 3-letnim okresem
gwarancyjnym.
Radomski oddział firmy Romar Sp. z o.o. zorganizował
6 października dzień otwarty, na który zaprosił
lakierników i blacharzy samochodowych z warsztatów,
które zaopatruje. Podczas imprezy odbyła się
prezentacja materiałów ściernych marki NORTON
produkowanych przez Saint-Gobain Abrasives.
OMAR, którego centrala znajduje
się w Ostrowcu Świętokrzyskim,
zajmuje się dystrybucją lakierów samochodowych, materiałów lakierniczych
firmy Nexa Autocolor oraz lakierów
przemysłowych PPG-SELEMIX. Oferuje
także produkty do wykonywania napraw
lakierniczych samochodów osobowych
oraz ciężarowych, m.in marki NORTON.
Zaopatruje warsztaty blacharsko-lakiernicze, autoryzowane serwisy dealerskie,
W
edług Wilfrieda Schäfera z zarządu
Związku Niemieckich Fabryk Obrabiarek (Verein Deutscher Werkzeugmaschinenfabriken – VDW), organizatora
EMO, przemysł obrabiarkowy nadal działa
na pełnych obrotach. – W czasie sześciu
dni trwania targów złożono zamówienia
o łącznej wartości ponad 4,5 mld euro –
poinformował Wilfried Schäfer. – A dzięki
zamówieniom pozyskanym w ostatnich
miesiącach wystawcy targów znacząco
umocnili swą pozycję na rynku. 2037 wystawców z 41 krajów przez sześć dni prezentowało w Hanowerze najnowsze modele obrabiarek oraz rozwiązania i usługi
związane z obróbką metali. – Targi EMO
były po raz kolejny jedyną w swoim rodzaju międzynarodową wystawą przełomowych nowości i premier. Budząca podziw
innowacyjność firm z branży obróbki metalu to siła, która gwarantuje temu sektorowi dynamiczny i zrównoważony rozwój
– powiedział Detlev Elsinghorst.
Innowacyjność przejawiała się nie tylko
w parametrach technicznych i wydajności
obrabiarek – widoczna była też w takich
aspektach jak wzornictwo czy walory
użytkowe maszyn prezentowanych na targach. Dbałość o funkcjonalność i wygląd
to coraz ważniejsze czynniki uwzględniane przy tworzeniu nowoczesnych maszyn
i urządzeń, co doskonale widoczne było na
EMO Hannover 2011.
W centrum uwagi na tegorocznej imprezie
znalazły się rozwiązania wykorzystywane
w proekologicznych technologiach wytwórczych i wspomagające zrównoważony
rozwój firm. – Na targach EMO widać było
wyraźnie, jak dużą wagę producenci maszyn przywiązują do efektywności energetycznej. Oszczędność surowców i dobre
gospodarowanie energią to czynniki, które
często stają się decydującym kryterium
pozwalającym zyskać przewagę na konkurencyjnym rynku i odnieść na nim sukces
– stwierdził Detlev Elsinghorst.
Wystawcy podkreślali wagę faktu, że tak
wielu gości przyjechało w tym roku do Hanoweru spoza Niemiec: niemal 40% zwiedzających stanowiły osoby z zagranicy.
– Wyróżnia to targi EMO spośród innych
branżowych imprez wystawienniczych i
jest kluczem do sukcesu naszych wystawców – podsumował Wilfried Schäfer. Na
EMO Hannover widać było wyraźnie trend
do globalizacji: aż o 6,5 proc. wzrósł odsetek gości z Azji i Ameryki Południowej
wśród zwiedzających. Również średni
czas spędzony na imprezie był w tym roku
rekordowy, gdyż co czwarty gość targów
spędził na EMO ponad 3 dni.
W halach wystawienniczych wyczuwało
się pozytywny nastrój panujący w branży.
Ponad połowę ogółu gości stanowiły osoby
odpowiedzialne za zakupy i inwestycje w
firmach. Aż 55 proc. zwiedzających przy-
jechało na EMO z konkretnymi planami
inwestycyjnymi. Wśród osób zza granicy
odsetek ten wyniósł 75 proc. Ponad połowa zwiedzających szukała rozwiązań pozwalających zwiększyć moce przerobowe
w przedsiębiorstwie, kolejne 20 proc. natomiast - pierwszych obrabiarek do swych
parków maszynowych. – Dla wystawców
EMO oznacza to nieprzerwaną produkcję
po zakończeniu targów. Do dotychczasowych zleceń dojdą liczne zamówienia
pozyskane w Hanowerze – podsumował
Wilfried Schäfer.
Bogata oferta wydarzeń dodatkowych
i imprez specjalnych uatrakcyjniła program tegorocznych targów. Kongresy –
poświęcone tematyce zrównoważonych
technik produkcyjnych, technologiom
wytwórczym w lotnictwie i przemyśle kosmicznym, potencjałowi gospodarczemu
rynku rosyjskiego oraz pozyskiwaniu kadr
– cieszyły się ogromnym zainteresowaniem
wśród zwiedzających.
W dniach 19-24 września 2011 r. na targi EMO do Hanoweru przyjechało ponad
140.000 gości ze 100 krajów. – Przedstawiciele branży z całego świata, tysiące
innowacji technologicznych, imprezy dodatkowe wspomagające transfer wiedzy
i zamówienia o wartości kilku miliardów
euro – EMO Hannover to znacznie więcej
niż wystawa nowości produktowych. To
międzynarodowa platforma, na której
– niczym na mistrzostwach świata – spotykają się liderzy branży obrabiarkowej
– podkreślił Detlev Elsinghorst. Następne
Targi EMO Hannover odbędą się w dniach
16-21 września 2013 r.
opr. LP (mat. EMO Hannover)
opr. LP (mat. Agentools)
NORTON w Romarze
R
– Tegoroczna edycja EMO Hannover była udana
pod każdym względem, a jej uczestnicy – ci, którzy
wykupili stoiska, oraz ci, którzy przyszli w charakterze
zwiedzających – są zgodni, że dzięki doskonałej
organizacji i dynamicznemu przebiegowi targi umocniły
swoją pozycję najważniejszej światowej imprezy
dla firm z branży obróbki metali – tak stwierdził
dr Detlev Elsinghorst, komisarz generalny tej wystawy.
zakłady produkujące różnego rodzaju
maszyny oraz hurtownie i sklepy. Od
maja 2008 r. ROMAR prowadzi także
sprzedaż nowych samochodów marki
FIAT oraz ich serwis.
– Ponieważ technologie napraw lakierniczych są doskonalone, istnieje konieczność informowania o nich fachowców
zajmujących się lakiernictwem i blacharstwem samochodowym – powiedział Piotr
Kuśmierczyk, prezes ROMARU. – Dlatego
organizujemy dni otwarte, na które zapraszamy naszych klientów i prezentujemy im
możliwości nowych produktów oraz technologii.
W tym roku w dniu otwartym wzięła udział
marka NORTON należąca do Saint-Gobain Abrasives. Piotr Pełech, specjalista ds.
szkoleń z NORTON, zaprezentował nowe
technologie renowacji lakierów samochodowych oferowane przez Saint-Gobain
Abrasives, m.in.: krążki na folii Dry ICE i napodkładzie gąbkowym NORTON Ice, asortyment past do polerowania Liquid Ice oraz
system zabezpieczania powierzchni Liquid
Ice Protector. Piotr Pełech omówił cechy
poszczególnych produktów oraz zademonstrował, jak praktycznie się je aplikuje.
Uczestnicy spotkania mogli także zobaczyć
efekty ich stosowania. Pokaz spotkał się z
dużym zainteresowaniem i wywołał szczegółową dyskusję na temat metod aplikacji
nowoczesnych technologii renowacji lakierów samochodowych.
pins
Piotr Pełech, specjalista ds. szkoleń z NORTON, prezentuje nowe produkty Saint-Gobain Abrasives
do renowacji lakierów samochodowych
URZĄDZENIA LASEROWE
GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011
19
SUPERNOWOŚĆ - japoński niwelator laserowy TOPCON RL-SV2S
z cyfrowymi spadkami, bardzo dokładny i wytrzymały, o dalekim zasięgu pracy – 800 m
Topcon, jeden z najbardziej popularnych producentów sprzętu pomiarowego na
świecie, od lat specjalizuje się w innowacyjnych rozwiązaniach. To właśnie Topcon
opracował pierwszą diodę laserową emitującą widzialną wiązkę światła, a w 1996
roku również jako pierwszy zaoferował niwelatory z dużo lepiej widzialnym światłem
zielonego lasera. Będąc liderem na rynku i wdrażając nowe technologie, Topcon oferuje
sprawdzone rozwiązania oparte na dużym doświadczeniu. Bez wątpienia niwelatory
Topcon należą do najczęściej spotykanych instrumentów na budowach, ich duża
popularność to także efekt wysokiej jakości wykonania i niezawodności – przez
bardzo długi czas pozostają w doskonałej kondycji, zapewniając prawidłowe
pomiary w każdych warunkach.
T
opcon oferuje całą gamę niwelatorów
laserowych, wśród których znajdują
się lasery z wiązką widzialną, czerwoną
i zieloną. Obecnie firma proponuje nowy
model wielozadaniowego niwelatora laserowego Topcon RL-SV2S. Niwelator z
widzialną wiązką lasera w kolorze czerwonym umożliwia pracę zarówno w poziomie,
jak i pionie z dużą dokładnością rzędu 2,4
mm/50 m, a jego zakres pracy z czujnikiem laserowym wynosi 800 m (średnica
pracy). Zarówno układ optyczny, jak i elementy kompensatora wykonane zostały z
najwyższą precyzją, zapewniając stabilną
pracę. Zarządzanie funkcjami lasera odbywa się za pośrednictwem panelu sterującego z podświetlanym wyświetlaczem
LCD na instrumencie lub z pilota (także z
wyświetlaczem LCD). Obsługa lasera nie
sprawia najmniejszych kłopotów, funkcje
uaktywniają się natychmiastowo - po włączeniu zasilania sprzęt poziomuje się automatycznie.
Uniwersalne zastosowanie
Niwelator RL-SV2S ma możliwość pracy
zarówno w pomieszczeniach zamkniętych,
jak i na zewnątrz, wyznacza wiązkę w
poziomie lub w pionie (specjalnie zaprojektowana obudowa ma dwa wejścia na
śrubę statywu – możemy pracować bez dodatkowych adapterów przy pionowym lub
poziomym ustawieniu lasera na statywie).
Generowana płaszczyzna może być pochylana w jednym lub dwóch kierunkach (w
zakresie ±15% dla osi X i Y). Wprowadzanie
spadków odbywa się cyfrowo (parametry
spadku przedstawiane są na wyświetlaczu
niwelatora oraz na standardowo dostarczanym w zestawie wyświetlaczu pilota zdalnego sterowania). Całość umożliwia użytkownikowi zastosowanie jednego sprzętu
pomiarowego praktycznie przy większości
prac budowlanych: poziome prace ziemne,
prace liniowe ze spadkiem (wod.-kan.),
prace zewnętrzne i wewnętrzne z dwoma
spadkami (drogi, place, parkingi, prace
brukarskie, wylewki), poziome, pionowe
i prostopadłe prace konstrukcyjne (stawianie ścianek, słupów, prace wykończeniowe, sufity i konstrukcje podwieszane,
obsadzanie okien i ościeżnic, meblarstwo
oraz wiele innych). Prędkość obrotów głowicy jest zmieniana (300/600 obr./min),
dzięki czemu niwelator może być wykorzystywany także do pracy z systemami ste-
rowania maszyn (laserowe systemy sterowania pracą koparki,
równiarki, spycharki, przystawki
równającej typu leveller, itd.).
Bardzo praktyczną funkcją okazuje się możliwość maskowania
wiązki lasera, dzięki której możemy zasłonić wiązkę w zadanym
zakresie i uniknąć nakładania się
wiązek laserowych w przypadku,
gdy na budowie pracuje kilka niwelatorów laserowych.
Dokładny
i niezawodny sprzęt
Niwelator RL-SV2S zbudowany
jest w oparciu o elektroniczny
kompensator eliminujący drgania i zapewniający precyzyjnie
poziomowanie płaszczyzny laserowej. Elektroniczny kompensator, w
porównaniu z magnetycznym, jest
dużo bardziej dokładny, szczególnie
w przypadku pomiarów budowlanych,
gdzie teren może drgać wskutek pracy ciężkiego sprzętu. Dlatego RL-SV2S
uzyskujemy pewne i dokładne pomiary.
Sprzęt wyposażono w funkcję TILT zabez-
pieczającą go przed niepożądaną zmianą
wysokości ustawienia lasera, nawet gdy
ktoś nieumyślnie przestawi niwelator na
budowie, jego operator będzie o tym
wiedział (sprzęt automatycznie wyłączy
się). RL-SV2S jest odporny na działanie
kurzu i wody, potwierdzony klasą IP66.
Ponadto głowica rotacyjna osłonięta jest
szklanym korpusem, a obudowa lasera
ma dwa poręczne uchwyty ułatwiające
bezpieczne przenoszenie i ustawianie go
na statywie.
Made in Japan i 5 lat gwarancji
Sprzęt pomiarowy wykorzystywany na
budowie poddawany jest najwyższym
próbom wytrzymałościowym. Pracując zarówno w zapylonych pomieszczeniach, jak i w trudnych warunkach
terenowych, w otoczeniu ciężkich maszyn, powinien zapewnić stabilną pracę – poprawne pomiary. Dlatego firma
Topcon, dostarczając od prawie 80 lat
sprzęt pomiarowy, stawia na pierwszym
miejscu jakość swoich produktów. Tezę
tę potwierdza fakt, że wszystkie rotacyjne niwelatory laserowe, w tym nowy
RL-SV2S, produkowane są w Japonii, a
ich jakość gwarantowana jest jednym z
najdłuższych na rynku okresem gwarancji, który wynosi 5 lat. Serwis gwarancyjny i pogwarancyjny sprzętu odbywa
się w Polsce.
Daleki zasięg – wiązka
laserowa bez ograniczeń
Topcon RL-SV2S oparty został na nowoczesnej technologii „Topcon Long
Range”, z wysoką szybkością obrotów
głowicy (600
obr./min) zapewniającej użytkownikom bardzo daleki
zasięg przeprowadzanej pracy (800 m).
Ponadto niwelator wyposażony został
w specjalną diodę Topcon (2 mW) emitującą silnie skupione światło. Dioda ta
jest w stanie emitować sygnał laserowy
na dalekie odległości, utrzymując jednocześnie milimetrową (bardzo cienką)
grubość wyświetlanej wiązki (wiązka
nie rozszczepia się, na dużych odległościach nadal jest bardzo cienka, gwarantując wysoką dokładność pomiarów).
Laser emituje światło widzialne, a więc
w przypadku zamkniętych pomieszczeń
możemy pracować bez użycia czujnika
laserowego. Niwelatory Topcon zapewniają najwyższą jakość wyświetlanej
wiązki, co daje zarówno dokładność, jak
i komfort pracy, sprzęt spełnia wymogi
nawet najbardziej wymagających, wielkoobszarowych inwestycji (np. budowa
dróg, boisk, placów itp.).
Dogodne zasilanie
Topcon RL-SV2S wyposażony jest w pakiet
ładowalnych akumulatorków, które w zależności od warunków pracy zapewniają
tydzień roboczy pracy na jednym naładowaniu. Akumulatorki mogą być w szybki
sposób zdemontowane z szuflady zasobowej i zastąpione zwykłymi bateriami
(czas pracy zwiększa się dwukrotnie), co
zabezpiecza pracę lasera w przypadku,
gdy zapomnimy naładować akumulatorki. Działanie lasera może być zawieszone (funkcja „uśpienia”), co w praktyce
umożliwia oszczędzanie energii.
TB (TPI)
glądaj filmy z testów
URZĄDZENIA POMIAROWE
20 GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011
Zielone światło na budowie dla laserów Nivel System
Firma TPI, dostawca rozwiązań pomiarowych dla budownictwa i geodezji,
z początkiem tego roku wprowadziła na rynek serię rotacyjnych niwelatorów
laserowych z widzialną, czerwoną wiązką znanej na naszym rynku marki
Nivel System: NL300 i NL310. W odpowiedzi na zapotrzebowianie rynku Nivel System
wprowadza dwa nowe modele z wiązką zielonego lasera: NL300G
i NL310G. Niwelatory te, oprócz wysokich parametrów technicznych, mają wiele
funkcjonalności, dzięki czemu sprzęt ten sprawdzi się zarówno przy mniejszych
projektach inwestycyjnych, np. w pracach wykończeniowych, jak i podczas
dużych przedsięwzięć (budowa dróg, itp.).
Wielozadaniowe
niwelatory laserowe
Nivel System NL300G/310G to wielozadaniowe niwelatory laserowe zapewniające
wszechstronne zastosowania ogólnobudowlane – prace mogą być prowadzone wewnątrz budynku, jak i na zewnątrz z czujnikiem. Generowana płaszczyzna wyznacza
referencje dla prac poziomych i pionowych
z dokładnością ±1 mm/10 m, płaszczyzna
laserowa może być pochylana manualnie
(NL300G) lub cyfrowo (NL310G) w jednym
lub w dwóch kierunkach. Lasery zapewniają wysokie dokładności realizowanych prac
nawet na dużych odległościach (do 500 m)
i w ciężkich warunkach terenowych. Sprzęt
jest przyjazny użytkownikowi dzięki intuicyjnemu interfejsowi z wyświetlaczem
LCD (NL310G) i możliwości zdalnej obsługi
za pomocą pilota. Całość uzupełnia szeroka
gama funkcji i akcesoriów wspierających
prace pomiarowe.
Przystępna cena z jednoczesną
gwarancją odpowiedniej jakości
Nivel System jest marką instrumentów pomiarowych dla branży budowlanej i geodezyjnej, wprowadzoną na polski rynek przez
TPI Sp. z o.o. w 2003 r. Produkty Nivel
System skierowane są do szerokiego kręgu
odbiorców, dla których jednym z podstawowych kryteriów wyboru jest przystępna
cena z jednoczesną gwarancją odpowiedniej jakości, co zapewnia możliwość wykorzystania profesjonalnego zestawu pomiarowego w wielu zastosowaniach kosztem
niższym niż dotychczas. Instrumenty Nivel
System wyróżniają się własnym oryginalnym
wzornictwem i kolorystyką, co sprawia, że
rozpoznanie tej cieszącej się zaufaniem
marki jest proste i jednoznaczne. Nivel System to pewność bezpiecznej i komfortowej
pracy w wielu typowych zastosowaniach.
Instrumenty spełniają międzynarodową
normę wodoszczelności IP. Wszystkie instrumenty objęte są 24-miesięczną gwarancją. Dzięki sieci punktów serwisowych
rozmieszczonych na
terenie całego
kraju
każdy
użytkownik ma
łatwy dostęp do
profesjonalnego
serwisu.
Łatwe
i szybkie pomiary
Nowe niwelatory mają
funkcję autopoziomowania w zakresie ±5°, po
włączeniu sprzęt sam spoziomuje się i natychmiast
gotowy jest do pracy.
Generowana wiązka laserowa jest widzialna,
wyświetlona na ścianie
tworzy linię referencyjną dla prac poziomych lub
pionowych. Funkcja skanowania umożliwia
zawężenie wyświetlanej wiązki w wybranym zakresie od 0 do 180° – w ten sposób
uzyskujemy referencyjną linię lasera jedynie tam, gdzie przeprowadzamy prace.
Podczas pracy z czujnikiem i łatą laserową
uzyskujemy dokładny zestaw niwelacyjny,
pomiary dokonywane są jednoosobowo.
Dlaczego zielony?
Zielona wiązka laserowa jest jaśniejsza i
cztery razy lepiej widzialna niż czerwo-
na wiązka konwencjonalnego lasera. Oko
ludzkie widzi lepiej światło o pewnych
długościach fal. W miejscach nasłonecznionych, jasnych czy na otwartym terenie
zielony laser sprawdzi się zdecydowanie
lepiej od czerwonego. Z modelami NL300G
i NL310G pracujemy szybciej i wydajniej,
nie martwiąc się o
jasne miejsca,
gdzie nie widać
klasycznych laserów. Wyobraźmy
sobie
stawianie
słupów na powstającej hali
czy
montaż
konstr ukcji
dachu w niezamkniętym
pomieszczeniu – wszędzie
tam laser zielony będzie
lepiej
widzialny, lepiej będzie
wskaz y wał
referencję dla naszych prac.
Uniwersalne zastosowanie
Sprzęt umożliwia pracę zarówno z wiązką
poziomą, jak i pionową. Płaszczyzna może
być pochylana w jednym lub dwóch kierunkach w zakresie ±5°, dzięki czemu laser
może być stosowany przy takich pracach,
jak wylewanie posadzek czy niwelacja i
przygotowanie powierzchni pod kostkę
brukową, boisko lub drogę – zapewniając
odprowadzenie wody zgodnie z zaprojektowanymi spadkami. Przy pracach konstruk-
cyjnych przydatnym
staje
się
pionownik
laserowy, który
stanowi oś gen e r o w a n ej
rotacyjnie
p ł a s z c z yzny laserowej. Funkcjonalność ta
zapewnia dokładne wpasowanie się lasera przy
pracach prostopadłych
czy podczas przenoszenia punktów (pionownik
wyświetlany jest do
dołu i do góry jednocześnie). W przypadku
prac na zewnątrz i
przy większych zasięgach stosowany jest
czujnik
laserowy
zapewniający możliwość odbioru sygnału
w zakresie 500 m (średnica
pracy). Różne prędkości obrotów
głowicy (0-60-120-300-600 obr./min) zapewniają wykorzystanie lasera zarówno
przy pracach instalacyjnych wewnątrz budynku, jak i przy pracach na zewnątrz, na
dalekich odległościach.
Dokładny i niezawodny sprzęt
Niwelatory zbudowane zostały w oparciu
o elektroniczny kompensator, eliminujący
drgania i zapewniający precyzyjnie poziomowanie płaszczyzny laserowej. Elektroniczny kompensator, w porównaniu z
magnetycznym, jest dużo bardziej dokładny, szczególnie w przypadku laserowych
pomiarów budowlanych. Dlatego dzięki
NL300G/310G uzyskujemy pewne i dokładne pomiary nawet w przypadku pracy w
terenie, w sąsiedztwie ciężkiego sprzętu
budowlanego. Niwelatory są odporne na
działanie kurzu i wody, potwierdzone klasą
IP64. Ponadto głowica rotacyjna osłonięta
jest szklanym korpusem, a korpus lasera
ma gumowe osłony chroniące przed uszkodzeniem wskutek uderzenia.
Wygodna obsługa
NL310G ma intuicyjny panel sterowania
wyposażony w podświetlany wyświetlacz
LCD, dzięki czemu obsługa funkcji nie sprawia problemu w warunkach małej widoczności, w tym także w nocy. Zarządzanie
funkcjami, w tym
wprowadzanie spadków
z dokładnością do 0,1 promila, odbywa
się w sposób cyfrowy. Funkcje laserów
NL300G/310G mogą być sterowane zarówno z pokładu instrumentu, jak i za pośrednictwem pilota zdalnego sterowania.
Lasery mają możliwość zasilania z baterii,
akumulatorków oraz bezpośrednio z sieci.
Całość uzupełnia kompaktowa obudowa,
dzięki czemu laser jest poręczny, łatwy w
instalacji na budowie oraz w transporcie.
Podsumowanie
Nowe niwelatory laserowe Nivel System z
wiązką zielonego lasera to precyzyjne narzędzia, zapewniające pewne i szybkie pomiary w budownictwie. Niewątpliwie, największymi ich atutami są wszechstronność
zastosowania i przyjazna obsługa. Funkcje,
zarządzane z panelu lub pilota, zapewniają
szybką i sprawną obsługę sprzętu. Całość
uzupełnia grupa praktycznych akcesoriów
stanowiących standardowe wyposażenie
niwelatora – a wszystko w bardzo atrakcyjnych cenach: NL300G – 2990 zł/netto (w
zestawie z łatą i statywem – 3190 zł/netto),
NL310G – 4290 zł/netto (w zestawie z łatą
i statywem – 4490 zł/netto). Nowe niwelatory marki Nivel System z zieloną wiązką
lasera są już dostępne w sieci dystrybucji
TPI (wykaz dystrybutorów i regionalnych
biur TPI znajduje się na www.tpi.com.pl).
TB (TPI)
URZĄDZENIA POMIAROWE
22 GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011
Wszechstronny laser budowlany geo-FENNEL FL 260VA
W pełni automatyczny laser wyznaczający pion
i poziom. Zwarta, ergonomiczna budowa i intuicyjna
obsługa. Wielofunkcyjny instrument pomiarowy
do zastosowań zewnętrznych, a także wewnętrznych.
Wstęp
W poprzednich wydaniach gazety przedstawiliśmy najnowsze lasery budowlane
firmy geo-FENNEL, niemieckiego potentata techniki pomiarowej. W najdrobniejszych szczegółach opisaliśmy popularny
laser do prac ogólnobudowlanych FL
240HV oraz najbardziej zaawansowany
topowy model FL 500HV-G. Pierwszy oferuje zasięg 500 m, a drugi ponad 700 m.
Oba urządzenia mogą pracować w pozycji poziomej lub pionowej. Prezentowany
dzisiaj FL 260VA wypełnia lukę pomiędzy
nimi, oferując pokaźne 600 m zasięgu.
Należący do znanej marki, cenionej za
wysoką jakość i precyzję, zapewnia bardzo wysoką dokładność wynoszącą ±0,5
mm/10 m. Od najbardziej rozwiniętego
technicznie modelu FL 500HV-G różni
się nieco mniejszym zasięgiem. W porównaniu
z tańszym FL 240 HV
może pochwalić się lepszą dokładnością oraz
większą odpornością na trudne warunki
atmosferyczne (IP 66). Zatem, jeżeli pracujemy nie tylko we wnętrzach, ale również w terenie, i zależy nam na wysokiej
dokładności, zaś zasięg 600 m jest dla nas
wystarczający, warto zwrócić uwagę na
ten dopracowany i niewątpliwie bardzo
interesujący model.
Budowa
FL 260VA kolorystyką i wyglądem zbliżony jest do pozostałych produktów z najnowszej serii geo-FENNEL. Kolejny już raz
musimy podkreślić, jak bardzo podoba
się nam dopracowany w najdrobniejszych
szczegółach panel kontrolny. Każdy użytkownik od razu doceni jego czytelność,
poręczność i intuicyjną obsługę. Przyciski są wyraźnie oznakowane, inteligentnie
rozmieszczone, a ich trwałość nie budzi
żadnych zastrzeżeń. W celu lepszej
ochrony przed skutkami niezamierzonych upadków obudowa została zabezpieczona niemal ze wszystkich stron
specjalną gumową powłoką ochronną.
Umieszczone symetrycznie dwa
uchwyty o ergonomicznej budowie umożliwiają pewne i
bezpieczne przenoszenie
przyrządu. Wkomponowana centralnie głowica
laserowa schowana jest za
przezroczystą szklaną osłoną. Doskonała technicznie,
niezwykle silna i najnowocześniejsza głowica laserowa pracuje w najwyższej
klasie 3R. Laser ustawiony
w standardowej pozycji
wyznacza precyzyjną rotacyjną linię poziomą oraz
pion w górę. Urządzenie
możemy również przestawić w pozycję pracy w pionie, ustawiając je na zintegrowanej
płycie ustawczej. Szereg
różnorodnych sposobów
ustawień czyni go nad
wyraz wszechstronnym i
wielofunkcyjnym przyrządem
pomiarowym.
Zastosowania lasera budowlanego geo-FENNEL FL 260VA
Rodzaj prac
Elektryczne
Wylewki
Podział pomieszczeń
Glazura
Drzwi i okna
Krajobraz i ogród
Budowa hal
Instalacje
Zabudowa kuchni, sklepów
Stoiska targowe
Kubaturowe
Nadzór
Suche tynki
Szczegółowe zastosowania
Bruzdy, listwy, punkty mocowania oświetlenia, otwory, puszki, szafki
Ustalenie wysokości, kontrola poziomu
Sufity podwieszane, podłogi podniesione, ścianki działowe, wnęki
Płytki podłogowe, ścienne
Montaż okien, ustawianie futryn
Płoty, altany, oczka wodne, trawniki, kostka brukowa, wiaty
Słupy, dźwigary, fasady
Przewody, rury, grzejniki, klimatyzatory, puszki, otwory
Szafki, lady, regały, podłogi
Konstrukcje, ścianki, wyposażenie
Fundamenty, posadzki, stropy, mury, ławy drutowe, elementy prefabrykowane, żelbeton
Kontrola, obmiary
Szyny, profile, płyty
wiązki laserowej. W tych okolicznościach
rotacja zostaje zatrzymana, co dodatkowo
sygnalizowane jest miganiem i charakterystycznym dźwiękiem. Rozszerzeniem
funkcji TILT jest najnowszy tryb VWS (Vibration Wind Security), który umożliwia
nieprzerwaną pracę w warunkach
wietrznej pogody oraz wibracji pochodzących od ciężkiego
sprzętu i maszyn. System najnowocześniejszego zasilania pracuje
w oparciu o bezstratny akumulator
litowo-jonowy z inteligentną ładowarką.
W pełni profesjonalnie
za rozsądną cenę
Możliwości i zastosowanie
Już na pierwszy rzut oka FL 260VA charakteryzuje się maksymalną uniwersalnością.
Jest on tak samo wszechstronny na dużym
placu budowy, jak i we wnętrzach budynków. Bardzo wysoki stopień wykorzystania
gwarantuje, że z pewnością nie będzie obrastał kurzem na półce w firmowym magazynie. Współpracując z dostarczanym w
zestawie detektorem FR 45, zapewnia odpowiednio duży zasięg. Laser automatycznie ustala płaszczyznę poziomą i pionową,
umożliwia przy tym zdalne pochylanie
głowicy w jednej osi (druga oś automatycznie poziomowana) lub w obu
±9%. Użytkownik ma do dyspozycji
dwie prędkości obrotowe głowicy
oraz wybór pomiędzy plamką rotująca, stałą lub oscylującą. Urządzenie
stale wyświetla dodatkową wiązkę,
która w zależności od pozycji wyznacza kąt 90º lub pion. Funkcja kontroli
stabilności TILT wykrywa potrącenia,
przechylenia bądź przestawienia instrumentu, które powodują zmianę położenia
Na sam koniec warto dodać, że
urządzenie współpracuje z gamą
dopasowanych akcesoriów sygnowanych logo geo-FENNEL. Mowa tu
o solidnych i stabilnych statywach
na korbę (np. FS 30M), łatach do
laserów (np. TN 20) oraz detektorach, w tym również
przeznaczonych do sterowania maszynami budowlanymi
(np. FMR 700). Wykwalifikowany,
autoryzowany serwis dystrybutora
oferuje pełny pakiet usług serwisowych,
w tym sprawdzenie i justowanie, naprawy gwarancyjne i pogwarancyjne oraz
wystawianie indywidualnych protokołów
sprawdzenia. Pełna gwarancja ważna jest
w okresie 24 miesięcy od daty zakupu. W
promocji urządzenie można nabyć w cenie 3499 zł netto, która wydaje nam się
bardzo okazyjną jak na tak wysokiej klasy
profesjonalny instrument pomiarowy.
AP
URZĄDZENIA POMIAROWE
24 GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011
Sprawdzamy kąty, czyli narzędzia pomiarowe Bosch
W ofercie firmy Bosch jest kilka ciekawych narzędzi
do pomiaru kątów. Specjaliści ze wszystkich branż
znajdą dla siebie odpowiednie urządzenie, które
pomoże im szybko i łatwo wyznaczać te wartości.
Skuteczność przez prostotę
Najprostsze narzędzia miernicze do wyznaczania kątów – elektroniczne poziomice
– pozwalają łatwo sprawdzać piony i poziomy, a nawet ustawiać obiekty z zadanym
pochyleniem (procentowym lub kątowym).
Bosch oferuje swoim klientom dwa modele elektronicznych poziomnic: DNM 60 L i
120 L. Oba są identyczne pod względem
funkcji i zaawansowania technologicznego, a różnią się jedynie długością (odpowiednio 60 i 120 cm). Poziomnice elektroniczne wyposażone są w wyświetlacz, na
którym prezentowany jest wynik pomiaru
w stopniach (°), w procentach (%) lub milimetrach na metr (mm/m). Użytkownik
może więc łatwo sprawdzić właściwe
ustawienie elementów konstrukcyjnych.
Obecność elektroniki w poziomnicach
wprowadza do pomiaru kątów dodatkowe
ułatwienia. Na wyświetlaczu pojawiają się
np. strzałki, które wskazują odchylenie od
pionu lub poziomu i informują o kierunku
pochylania poziomowanego/pionowanego
Bosch GAM 220 MF
elementu, tak by doprowadzić go do właściwego ustawienia. Z kolei sygnalizator
akustyczny w pozycjach 0 (poziom) i 90°
(pion) ułatwia poziomowanie i pionowanie
bez potrzeby patrzenia na wyświetlacz
narzędzia mierniczego. Poziomnice elektroniczne Bosch DNM 60 L i 120 L pracują
w zakresie pomiarowym 360° (4 x 90°) i
charakteryzują się dużą dokładnością wyznaczania pochylenia (0,05°-0,2°).
Kąt między dwoma ramionami
Kolejną pozycją w portfolio Bosch narzędzi do pomiaru kątów są klasyczne
dwuramienne kątomierze elektroniczne
Bosch DWM 40 L i GAM 220 MF. Sprzęt ten
służy do wyznaczania kątów tworzących
dwie płaszczyzny. Prościej, można nim
zbadać, czy ściany budynku tworzą kąt
prosty lub czy elementy konstrukcyjne
więźby dachowej schodzą się pod kątem
określonym w projekcie budowlanym. Kątomierzami elektronicznymi można również przenosić żądane kąty na materiał.
Bosch GLM 80
Do tych prostych czynności pomiarowych
użyjemy na pewno modelu DWM 40 L.
Model ten ma wyświetlacz, na którym pokazywane są wartości mierzonych katów.
Dwa przyciski na panelu sterowania służą
do włączania/wyłączania instrumentu i
„zablokowania” odczytu.
Dużo bardziej rozbudowanym funkcjonalnie kątomierzem jest model Bosch GAM
Bosch DNM 60
Bosch DWM 40
Dane techniczne kątomierzy Bosch
Model
Zakres pomiarowy
Dokładność pomiarowa
Długość
Waga
DNM 60 L
0-360°
0,05-0,2°
600 mm
0,7 kg
DNM 120 L
0-360°
0,05-0,2°
1200 mm
1,3 kg
GAM 220 MF
0-220°
0,05-0,1°
432 mm
1,1 kg
DWM 40
0-220°
0,05-0,1°
432 mm
1,1 kg
GLM 80 + R 60
0-360° (X), 0-60° (Y)
0,2°
600 mm
0,75 kg
220 MF. Jest to unikalna na rynku sprzętu
pomiarowego konstrukcja mierząca i obliczająca prosty i podwójny kąt uciosu.
Pierwszy to kąt cięcia, gdy dwa elementy
o tym samym uciosie mają wspólnie tworzyć dowolny kąt zewnętrzny x° mniejszy
niż 180°. Drugi z kolei służy do obliczania poziomych i pionowych kątów cięcia,
gdy dwa elementy o wielu kątach (np. listwy sufitowe) muszą dokładnie do siebie
przylegać. W obu przypadkach oprogramowanie kątomierza samo obliczy odpowiednie kąty uciosu, które następnie
przenosi się na ukośnicę i odpowiednio
ustawia na niej kąty natarcia i pochylenia
piły. Lekki, wykonany z aluminium sprzęt
z dwustronnym wyświetlaczem wyznacza
te wartości kątowe w zakresie 0-220° z
dokładnością 0,1°. Dodatkowo urządzenie
zapamiętuje kąty i pozwala przenosić
je na obrabiany materiał lub na maszynę. Nie trzeba też zapisywać najczęściej
wykorzystywanych w pracy wartości, bo
można je zakodować w pamięci i łatwo z
niej wywoływać.
Dwa w jednym
Ostatnim i zarazem najmłodszym na rynku narzędziem Bosch do pomiaru kątów
jest dalmierz laserowy Bosch GLM 80
z szyną Bosch R 60. Bosch GLM 80 jest
dalmierzem laserowym, który służy do
pomiaru odległości. Z kolei szyna Bosch R
60 jest tradycyjną poziomnicą z dwiema
libellami. Po zamocowaniu dalmierza w
specjalnej kieszeni szyny zestaw zmienia
się w poziomnicę elektroniczną. Wszystko to dzięki zastosowaniu w dalmierzu
dwuosiowego czujnika pochylenia. Służy
on do pomiaru kątów w dwóch płaszczyznach – równoległej i prostopadłej do
wyświetlacza instrumentu. Bardziej obrazowo – dalmierz potrafi mierzyć kąty,
gdy przechylamy go w lewo lub w prawo
(nazwijmy umownie tę oś X) i do przodu
lub do tyłu (oś Y). Zakres pracy pochyłomierza w osi X (lewo/prawo) to 360° (4 x
90°), a w osi Y (przód/tył) – 60°. Dokładność pomiaru kątów to 0,2°.
Taki tandem urządzeń może być wykorzystywany we wszystkich pracach budowlanych i instalacyjnych, gdzie trzeba
nie tylko określać pion i poziom, ale także
wyznaczać określone wartościami pochylenia. Wartości pochylenia mogą być wyświetlane w trzech różnych jednostkach:
stopniach, procentach i mm/m. Użytkownik może zablokować odczyt wartości
kąta (hold), a przy ustawieniu poziomnicy w pozycjach 0° i 90° otrzymuje sygnał
dźwiękowy (może w ten sposób np. poziomować meble bez konieczności kontrolowania wartości pochylenia).
Marek Pudło
NOWA GAMA ELEKTRONARZEDZI XR Li-Ion. 3-letnia gwarancja - szczegóły na www.dewalt.pl
Firma Pamuła Bis z Bydgoszczy oficjalnym
Dystrybutorem ABAC Air Compressors
w województwie kujawsko-pomorskim
Firma Pamuła Bis od ponad 25 lat zajmuje się
wyposażaniem serwisów motoryzacyjnych,
wulkanizacji oraz stacji kontroli pojazdów. Firma
produkuje również pneumatyczne podnośniki
samochodowe. Niezwykle ważną działalnością
firmy, praktycznie od samego początku, była
pneumatyka – profesjonalne doradztwo w zakresie
doboru odpowiedniego kompresora, projektowanie
i wykonawstwo sprężarkowi, instalacji sprężonego
powietrza i sprzedaż akcesoriów pneumatycznych.
Firma Pamuła Bis posiada wykwalifikowanych
pracowników zaplecza technicznego, którzy wykonują
kompleksowo instalacje sprężonego powietrza oraz
serwisują kompresory.
O
d kwietnia 2011r. firma Pamuła Bis została oficjalnym dystrybutorem ABAC
Air Compressors w województwie kujawsko-pomorskim. Pozwoliło to wprowadzić
do sprzedaży sprężarki tłokowe i śrubowe
ABAC, pompy, osuszacze i filtry renomowanego producenta. Szeroka gama sprężarek
ABAC jest dostępna w sklepie w Bydgosz-
czy oraz w kilku sklepach partnerskich na
terenie województwa kujawsko-pomorskiego. Już w przyszłym roku firma Pamuła
Bis zaprasza do nowego salonu sprzedaży,
który podwoi powierzchnię sprzedaży oraz
pozwoli w nowatorski sposób prezentować
narzędzia i wyposażenie warsztatów!
PN
Pamuła Bis s.c.
Ul. Fabryczna 13
85-741 Bydgoszcz
Tel. 52 362 01 06,
Tel/fax 52 582 73 04
[email protected]
www.abacpolska.pl
NOWOŚCI
NOWOŚCI
GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011
29
Frezarka DOMINO XL DF 700 marki Festool
Szybkie, łatwe i precyzyjne wykonywanie trwałych połączeń elementów drewnianych
Festool rozszerzył system do połączeń DOMINO o nową
frezarkę DOMINO XL. Dzięki tej maszynie stolarze mogą
teraz szybko, łatwo i precyzyjnie wykonywać niezwykle
solidne połączenia elementów z litego drewna
za pomocą ręcznego elektronarzędzia.
D
otychczas łączenie elementów z litego
drewna było wyłączną domeną maszyn
stacjonarnych, tj. wiertarek poziomych.
Teraz, dzięki frezarce DOMINO XL, możliwe jest wykonywanie solidnych połączeń
za pomocą ręcznego elektronarzędzia
oraz charakterystycznych łączników o
wielkości do 14 x 140 mm. Obrabiany element nie musi być już transportowany i
mocowany na maszynie stacjonarnej, ponieważ frezarka DOMINO XL może pracować w miejscu, w którym znajduje się ten
przedmiot.
Krótszy czas przezbrajania maszyny oraz
zdecydowanie szybsza obróbka dają dużą
oszczędność czasu: nawet do 50 proc. w
stosunku do tradycyjnych metod wykonywania połączeń, wykorzystywanych
aktualnie przez stolarzy. DOMINO XL
jest idealnym rozwiązaniem w produkcji
elementów na indywidualne zamówienie klienta lub wytwarzaniu niewielkich
serii.
Szybko, łatwo i precyzyjnie
DOMINO XL jest wygodna i szybka w obsłudze dzięki licznym opcjom ustawiania
poszczególnych parametrów. Począwszy
od głębokości frezowania regulowanej w
zakresie od 15 do 70 mm, poprzez szybkie ustawianie wysokości frezowania do
grubości materiału, aż po bezstopniową
regulację kąta frezowania. Inną zaletą
DOMINO XL jest innowacyjny system sześciu ograniczników, które można ustawiać dowolnie do obrabianego elementu.
Gwarantuje to łatwe i precyzyjne pozycjonowanie łączników DOMINO. Frezarka
do połączeń zapewnia nie tylko precyzję
pracy, ale również stabilność. Jest niezastąpiona w procesie tworzenia ram, połączeń tunelowych, drzwi wejściowych
i wewnętrznych o konstrukcji ramowej,
przy wykonywaniu balustrad balkonowych i poręczy w meblarstwie, a nawet
lad i ekspozytorów wystawienniczych.
Innymi słowy wszędzie tam, gdzie wyma-
gane są stabilne połączenia elementów z
litego drewna.
Niepłaskie i nieokrągłe,
czyli po prostu DOMINO
DOMINO łączy w sobie zalety wszystkich istniejących systemów: przede wszystkim stabilność, którą zapewniają połączenia typu
gniazdo i czop, elastyczność, z jakiej słyną
płaskie łączniki wykorzystywane w meblarstwie, oraz precyzję, którą gwarantują
kołki okrągłe używane najczęściej w połączeniach konstrukcji ramowych. Kluczem
do systemu połączeń DOMINO jest opatentowana zasada frezowania wahadłowego.
Frez porusza się tutaj równocześnie ruchem
obrotowym i wahadłowym, wykonując podłużny otwór o kształcie idealnie dopasowanym do łącznika DOMINO. Różne szerokości
frezowania pozwalają użytkownikowi z dużą
łatwością montować łączniki na klej. Gniazda mogą być dokładnie dopasowane szerokością do łączników DOMINO, a w razie potrzeby można wykonać gniazda poszerzone.
Specyficzny kształt łączników DOMINO oraz
duża powierzchnia klejenia to kombinacja
zalet łączników okrągłych i płaskich, która
zapewnia niezwykle trwałe i odporne na
skręcanie połączenia elementów z drewna.
Już jeden łącznik DOMINO wystarczy, aby
zagwarantować stabilność połączenia i zapobiec skręcaniu konstrukcji.
DOMINO XL w systemie
W ramach systemu DOMINO Festool oferuje szeroką gamę wyposażenia, są to m.in.:
prowadnica do elementów drewnianych
o przekroju okrągłym, przykładnica do listew, przykładnica poprzeczna i przykład-
nica dodatkowa. Wyposażenie systemowe
poszerza zakres zastosowań, zwiększając
dokładność obróbki wąskich elementów, a
także elementów o przekroju okrągłym.
Oferowane akcesoria są kompatybilne, co
oznacza, że można je stosować zarówno z frezarką DF 500, jak i XL DF 700. Na
www.festool.com/dominoXL znajdują się
szczegółowe informacje na temat tego systemu oraz krótki film prezentujący nową
frezarkę DOMINO XL. Maszyna dostępna
jest u Dystrybutorów Festool od października.
opr. LP (mat. Festool)
Dane techniczne frezarki DOMINO XL DF 700 Festool
Moc
Obroty na biegu jałowym
Ogranicznik do ust. głębokości frezowania
Średnica freza DOMINO
Nastawianie głębokości frez. przy użyciu skali
Frezowanie pod kątem
Przyłącze do odsysania pyłu
Ciężar
720 W
21.000/min
15-70 mm
8, 10, 12, 14 mm
10-50 mm
0 - 90°
27 mm
5,2 kg
Dobre oświetlenie gwarancją doskonałych efektów pracy
Lampa robocza Festool SYSLITE
Festool, niemiecki producent profesjonalnych narzędzi
i wyposażenia, jesienią tego roku wzbogacił swoją ofertę
o nowy produkt - kompaktową lampę roboczą
o wdzięcznej nazwie „SYSLITE”.
L
ampa zaskakuje mocą i jakością emitowanego światła. Jej podstawową
cechą jest solidna i odporna na uderzenia
obudowa wykonana z odlewu aluminium.
SYSLITE można pozycjonować na kilka sposobów, ma ona także hak do zawieszenia.
Inną praktyczną własnością jest różnorodność opcji zasilania i ładowania. Lampa ma
zintegrowany akumulator, dzięki któremu
świeci nawet 4 godz. Czas ten można przedłużyć do 8 godz., podłączając dodatkowy
akumulator zewnętrzny.
Chyba każdy zetknął się w swojej praktyce
z następującą sytuacją: przyjeżdżamy na
budowę wykonać jakąś pracę i napotykamy fatalne warunki oświetleniowe. Istotnie
wydłuża to czas naszej pracy, ponieważ
zanim przystąpimy do działania, musimy
zorganizować sobie przyzwoite oświetlenie. Najbliższe gniazdo zasilające jest
przeważnie poza naszym zasięgiem, co w
praktyce oznacza często, że instalacja właściwego oświetlenia w miejscu pracy trwa
dłużej niż sama praca. Właśnie w takich
sytuacjach najbardziej przydaje się nowa
lampa robocza Festool. SYSLITE sprawia,
że ciemne i niedoświetlone pomieszczenie
staje się w mgnieniu oka komfortowym stanowiskiem roboczym.
Światło a światło
Sześć wysokiej jakości diod LED generuje
intensywne białe światło, które doskonale
oddaje kolory. Jest ono bardzo zbliżone
do światła dziennego. Specyficzną cechą
lampy jest to, że praktycznie cała przednia
część obudowy służy jako
powierzchnia odblaskowa. Pozwala to uzyskać
niezwykle szeroki kąt
(170°)
rozproszenia
światła. Dla porównania, w przypadku zwykłej latarki jest to kąt
5°, natomiast standardowa lampa robocza
pozwala
uzyskać
kąt 30°. Efekt jednorodnego światła
sprawia, że SYSLITE
świetnie
nadaje
się do oświetlania
małych i średnich
pomieszc zeń,
gdzie wykonywane
są precyzyjne prace.
Przewagę SYSLITE można łatwo zauważyć,
przeprowadzając prosty test. Klasyczna
latarka daje światło w postaci okrągłego
strumienia, którego blask powoduje szybkie zmęczenie oczu. Tradycyjna lampa
robocza zapewnia lepszy kąt rozproszenia,
jednakże żółte oświetlenie bywa zawodne,
ponadto tego rodzaju światło wizualnie zanika przy krawędziach. Nowa SYSLITE zapewnia jednorodne i równomierne oświetlenie, które pozwala widzieć szczegóły
powierzchni dostrzegalne w naturalnym
świetle dziennym. Optymalnie oświetla
ciemne klatki schodowe, ułatwiając wykonywanie wszelkich prac instalacyjnych,
pomaga w rozładunku oraz załadunku roz-
maitych materiałów i narzędzi, nadaje się
doskonale do oświetlenia strychu podczas
montażu izolacji, staje się niezastąpiona
także w wielu innych sytuacjach występujących na budowie. Za pomocą przełącznika można zmienić intensywność
światła z bardziej jaskrawego na
przyciemnione.
Doskonała
na każdą budowę
Różne opcje zasilania i ładowania sprawiają, że SYSLITE
jest wyjątkowa i gotowa do
pracy w każdej sytuacji: ma
zintegrowany
akumulator,
może pracować także z akumulatorem zewnętrznym, ma
zasilacz 230 V oraz ładowarkę
samochodową 12-18 V. Wbudowany akumulator litowo-jonowy 7,2 V, który zapewnia świecenie do 4 godz., uniezależnia
użytkownika od jakichkolwiek
zewnętrznych źródeł prądu i
przewodów, gwarantując lepsze
wykorzystanie czasu.
Do SYSLITE można dodatkowo podłączyć każdy akumulator Festool 12-18 V,
przedłużając czas działania do ośmiu godzin. Kompaktowa powierzchnia obudowy
służy w dużej części za powierzchnię odblaskową i zapewnia lepsze rozproszenie
światła. Obudowa wykonana z odlewu aluminium jest niezwykle mocna i odporna na
uszkodzenia, co jeszcze bardziej uzasadnia
jej wykorzystanie w trudnym otoczeniu
budowy. SYSLITE można pozycjonować na
różne sposoby, co czyni z niej narzędzie
bardzo elastyczne. Stabilnie stoi, można ją
zawiesić na specjalnym haku odpornym na
uszkodzenia, można także zamocować ją w
statywie i wykorzystać jako lampę stacjonarną. Ponadto ma ergonomiczny kształt,
a także jest wykończona miękkim tworzywem odpornym na uderzenia i wstrząsy,
które chroni zarówno samą lampę, jak i
powierzchnię roboczą.
Lampa SYSLITE powstała przy zastosowaniu
tych samych wysokich standardów, z których korzysta Festool przy produkcji elektronarzędzi. Celem było stworzenie lampy,
która zapewni doskonałe oświetlenie w
każdej sytuacji roboczej. SYSLITE generuje
wysokiej jakości światło zbliżone do natu-
ralnego światła dziennego. Umożliwia w
ten sposób precyzyjną i szybką pracę, ale
także pozwala zapobiec wypadkom oraz
szybko rozpoznać ewentualne przeszkody
i utrudnienia. Więcej informacji na temat
tego produktu znajduje się na stronie www.
festool.pl. Tam też istnieje możliwość przetestowania lampy SYSLITE i porównania jej
z innymi źródłami światła.
opr. LP (mat. Festool)
Dane techniczne lampy SYSLITE
Moc
Akumulator wewnętrzny
Czas ładowania
Czas świecenia z akum. wewnętrznym
Opcje ładowania
Akumulator zewnętrzny
Hak
Gniazdo statywu
Wysokość/Szerokość/Głębokość
Masa
6x3 W diody LED
7,2 V, 2,2 Ah Li-ion
ok. 2h
opcja 1. ok. 90 min/opcja 2. ok.
4 godz.
240 V/12-24 V
ład. samochodowa
12-18 V
40 mm
1/4” (6,35 mm)
150/100/80 mm
670 g
NOWOŚCI
30 GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011
NOWOŚCI
Szlifierka do spoin pachwinowych FEIN KS 10-38 E
Kompaktowe rozwiązanie do narożników i krawędzi ze stali nierdzewnej
Płaska, obracana bez użycia narzędzi
przystawka umożliwia szybką i efektywną
obróbkę spoin pachwinowych w konstrukcjach
metalowych bez ryzyka uszkodzenia
sąsiadujących elementów, w tym również w
trudno dostępnych narożnikach. Szlifierka
do spoin pachwinowych FEIN KS 10-38 E
powstała z myślą o potrzebach zakładów
ślusarskich, branży motoryzacyjnej oraz firm
zajmujących się produkcją balustrad, zbiorników,
statków, obróbką metalu, itp. Urządzenie będzie
dostępne w sprzedaży u autoryzowanych
dealerów FEIN od listopada 2011 roku.
Obróbka spoin pachwinowych
w trudno dostępnych miejscach
Spoiny pachwinowe powstają automatycznie wskutek zespawania pod kątem dwóch
elementów. Aby spełnić wymagania klientów pod względem estetyki i odporności korozyjnej, miejsca te muszą być szlifowane.
Specjalnie do tego niszowego zastosowania
firma FEIN stworzyła doskonałe rozwiązanie
– szlifierkę KS 10-38. Dzięki głowicy o wysokości 33 mm możemy dotrzeć nią łatwo do
trudno dostępnych spoin pachwinowych.
Zaprojektowaną przez FEIN przystawkę
można obrócić płynnie w zakresie
90º w obu kierunkach i zamocować
bez użycia narzędzi na głowicy.
Uzyskano dzięki temu mniejszą
długość narzędzia. Umożliwia
to również obróbkę spoin w narożnikach oraz z przesunięciem w
bok. W zależności od pozycji roboczej osłonę przeciwiskrową można przestawić lub
całkowicie ściągnąć.
Bezobsługowy system napinania
paska zapewnia długą trwałość
Niezwykle wysoką trwałość urządzenia i
napędu uzyskano dzięki bezobsługowemu
systemowi napinania paska. Zaprojektowa-
ny przez FEIN napinacz zapewnia
optymalne przenoszenie napędu i
ochronę paska napędowego. Objęta zgłoszeniem patentowym blokada
wrzeciona umożliwia łatwą wymianę tarcz włókninowych bez
obciążenia paska napinającego.
ze średnio- i drobnoziarnistą tarczą włókninową oraz bloczkiem profilującym. Jest
dostępna w specjalistycznych sklepach (lista
sklepów na: www.fein.pl).
Tarcze włókninowe
do różnych zastosowań
FEIN oferuje prasowane na twardo tarcze
włókninowe o średnicy 150 mm i grubości 3
i 6 mm. Gruboziarniste tarcze włókninowe
nadają się do usuwania zgorzeliny spawalniczej ze spoin oraz usuwania zarysowań.
Za pomocą tarcz średnioziarnistych można wyrównać i zeszlifować spoinę. Tarcze
drobnoziarniste służą natomiast do
zrównywania konturów, usuwania przebarwień i satynowania. Tarcze
o najwyższej
gradacji przygotowują spoiny do
polerowania.
Odpowiednie
wyprofilowanie
tarczy włókninowej zapewnia bloczek
profilujący FEIN. Za pomocą
tarcz filcowych i past polerskich
FEIN spoiny pachwinowe można wypolerować na wysoki połysk.
Program FEIN do stali nierdzewnej
Wysoka
moc to efektywność pracy
Wysokie tempo pracy,
w szczególności przy długich spoinach, zapewnia odporny na przeciążenia silnik o mocy 800
W. Dwustopniowa przekładnia redukcyjna
daje wysoki moment obrotowy. Prędkość
obrotowa jest regulowana elektronicznie w
zakresie 1350-3750 min-1. Podczas pracy ciągłej urządzenie i przystawka nie przegrzewają się, co gwarantuje bezpieczeństwo i
eliminuje konieczność przerywania pracy.
Szlifierka FEIN do spoin pachwinowych dostarczana jest w plastikowej walizce wraz
Oferta produktów FEIN do stali nierdzewnej
obejmuje elektronarzędzia oraz akcesoria
dostosowane do typowych zastosowań w
dziedzinie obróbki powierzchni elementów
wykonanych z tego materiału. Zawiera ona
szlifierki kątowe, szlifierko-polerki oraz ze-
stawy akcesoriów do obróbki płaszczyzn,
rur, profili, narożników i krawędzi. Specjalnie do szlifowania i polerowania rur i profili firma FEIN oferuje wydajne i poręczne
pilniki taśmowe i szlifierki do rur. Z kolei
szlifierki taśmowe GRIT są przeznaczone
do obróbki seryjnej. Ofertę FEIN do stali
nierdzewnej uzupełnia bogaty wybór akcesoriów.
opr. LP (mat. FEIN)
Test wiertarki
Kress 850 SBLR-2
System
Ratio zudarowej
ABRABORO
ABRABORO to węgierski dystrybutor wielu
markowych narzędzi i akcesoriów, podbijający
kolejne rynki europejskie. W Polsce markę
reprezentuje spółka Lange Łukaszuk. Jej dystrybucja
obejmuje głównie wszelkiego rodzaju wiertła,
uniwersalne szczotki techniczne, charakteryzujące
się doskonałą relacją jakości do ceny, ściernice
trzpieniowe, piły, frezy do drewna, itp.
P
rogram wierteł marki Abraboro można
podzielić na cztery kategorie: wiertła
do drewna, metalu, betonu i kamienia, w
tym udarowe w systemach SDS-Plus i SDSMax. Oprócz wierteł oferta obejmuje również różnego rodzaju akcesoria towarzyszące, m.in. uchwyty, adaptery, przedłużki
czy pogłębiacze.
Jednym z najciekawszych „wynalazków” w
ofercie Abraboro jest system wierteł skręcanych, znany pod nazwą „System Ratio”.
Pozwala on na łączenie ze sobą poszczególnych elementów w zależności od potrzeb:
głowicę wiertarską Star Cutter, koronkę
kłe długości narzędzia, rzędu 1480 mm, zaś
rozpiętość średnicy wierconego otworu wynosi od 12 do 150 mm. System ten sprawdza
się doskonale podczas wiercenia w betonie
i kamieniu. Stąd duże zainteresowanie
nim ze strony branż instalacyjnych, w tym
szczególnie ze strony profesjonalnych elektroinstalatorów.
Jak już wspomnieliśmy, System
Ratio obejmuje
m.in
ciekawy
podsystem wierteł do zbrojeń,
wiertarską Ratio Quick, wiertło udarowe
Y-Cutter Ergo i wiertło do zbrojeń Rebar
Cutter, jak również nawiertak, spiralę
transportową, przedłużacz i adaptery.
Można dzięki stabilnemu połączeniu gwintowemu poszczególnych elementów złożyć
perfekcyjne narzędzie. Precyzyjnie wykonany specjalny gwint typu Ratio zespala w
bezpieczny sposób poszczególne elementy
narzędzia w jedną całość i umożliwia zarazem łatwy i szybki demontaż. Dzięki systemowi Ratio osiągnięto w praktyce niezwy-
oferowanych pod
nazwą Rebar Cutter. Zakres oferowanych średnic
wiercenia wynosi
12-30 mm. Wiertła Rebar Cutter
bardzo
szybko
wiercą udarowo
przez zbrojenie
o grubości do 10
mm. Każdy z do-
stępnych wymiarów nakręca się na adapter
SDS-plus lub SDS-max (łączenie w ramach
systemu Ratio), co pozwa- la użyć go z
młotowiertarkami. Metoda
postępowania z tymi wiertłami wygląda następująco: gdy
natrafiliśmy na zbrojenie wiertłem
SDS-plus, zmieniamy je na odpowiedniego rozmiaru wiertło Rebar Cutter,
którym przewiercamy się przez zbrojenie
(praca w trybie udarowym), po czym dalej
pracujemy w betonie wiertłem SDS-plus.
Charakterystyczne dla tych wierteł jest to,
że wiercenie poprzez zbrojenie odbywa się
w trybie udarowym. Jeśli do wiercenia w
betonie używamy młotowiertarki z włączonym udarem, oznacza to brak konieczności
jakiegokol-
wiek przełączania maszyny na inny tryb
pracy. Podsystem Rebar Cutter i generalnie
cały system RATIO dają duże oszczędności
cennego czasu pracy.
Łukasz Lewczuk (Lange Łukaszuk)
NOWOŚCI
NOWOŚCI
GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011
31
Pakiet mocy z mechanizmem udarowym sterowanym za pomocą czujnika
Nowa akumulatorowa wiertarko-wkrętarka udarowa
TI 15 IMPACT Festool została stworzona specjalnie
do wkręcania wielu bardzo dużych wkrętów.
Opatentowany bezszczotkowy silnik EC-TEC odpowiada
za wysoką wydajność maszyny, jej efektywność
energetyczną oraz długi okres żywotności.
Jako narzędzie typu 3 w 1 TI 15 IMPACT może służyć
nie tylko jako wkrętarka udarowa,
ale także jako solidna wiertarko-wkrętarka
oraz wkrętarka kątowa.
Sterowany za pomocą
czujnika mechanizm udarowy
Niemiecki producent elektronarzędzi
Festool stale rozbudowuje ofertę urządzeń akumulatorowych. W październiku
2011 r. rodzina akumulatorowych wiertarko-wkrętarek Festool powiększy się o
maszynę z udarem oznaczoną jako TI 15
IMPACT. Jej wyjątkową cechą jest mechanizm udarowy sterowany za pomocą
czujnika: to elektronika sprawia, że młotek i kowadło uderzają w siebie z dużą
dokładnością, optymalnie przenoszą siłę
momentu obrotowego na łeb wkręta,
zapewniając tym samym wyjątkową
moc przy minimalnym zużyciu mechanizmu udarowego. Zalety tej maszyny
są szczególnie widoczne podczas prac
montażowych, gdzie wykorzystywane są
spore ilości bardzo dużych wkrętów. Praca przebiega łatwo i bez efektu odbicia,
co zapobiega zmęczeniu nadgarstków.
W związku z tym, że nie ma potrzeby
dociskania wkrętarki podczas pracy, bit
stabilnie spoczywa na łbie wkręta, nie
uszkadzając go. Ponadto warto zwrócić
uwagę na unikalną funkcję automatycznego wyłączania udaru. Kiedy zamontujemy uchwyt, mechanizm udarowy jest
automatycznie wyłączany, a TI 15 IMPACT staje się wiertarką z bezstopniową
regulacją obrotów.
Zasada 3 w 1, czyli zapłać za
jedno, skorzystaj z trzech
Nowa TI 15 IMPACT łączy zalety wszystkich trzech urzą- dzeń: wkrętarki
u d a r o w ej,
wiertarko-wkrętarki
oraz
wkrętarki kątowej. Oznacza to niższe koszty zakupu. Poza tym jedno
urządzenie mniej waży i zajmuje
zdecydowanie mniej miejsca. A co naj-
Dane techniczne wiertarko-wkrętarki udarowej TI 15 IMPACT Festool
Napięcie/pojemność/rodzaj akumulatora
Obroty na biegu jałowym
Częstotliwość udarów
Zakres obrotów
Maks. moment obrotowy w trybie udaru
Średnica mocowania uchwytu wiertarskiego
Średnica otworów w drewnie/metalu
Ciężar z uchwytem CENTROTEC
14,4 V/3,0 Ah/Li-ion
2600/min
2400-3600/min
1000-2600/min
100 Nm
1,5-13 mm
13/10 mm
1,7 kg
ważniejsze, niezależnie od sytuacji użytkownik ma pod ręką zawsze właściwe
narzędzie. Uchwyt szybkomocujący oraz
CENTROTEC sprawiają, że bity i wiertła
mocuje się w mgnieniu oka. Natomiast
znany i sprawdzony adapter kątowy FastFix błyskawicznie zmienia TI 15 IMPACT
we wkrętarkę kątową.
Napęd EC-TEC: wysoka moc,
wydajność i żywotność
EC-TEC to specjalnie zaprojektowany napęd, który w bardzo efektywny energe-
tycznie sposób
wydobywa
maksymalną moc
z akumulatora i to
zawsze wtedy, gdy jest
ona potrzebna. Innymi
słowy, moc TI 15 IMPACT
jest zawsze precyzyjnie
dostosowana
do sytuacji roboczej, dzięki
czemu na jednym ładowaniu
akumulatora
wykonamy
znacznie więcej pracy. Ponadto silnik EC-TEC nie posiada szczotek węglowych,
przez co praktycznie nie
podlega mechanicznemu
zużyciu. Podsumowując,
napęd EC-TEC gwarantuje
dużą moc, maksymalną wydajność oraz
długą żywotność.
Reasumując, TI 15
IMPACT to urządzenie zapewniające dużą wygodę
pracy. Dzięki me-
chanizmowi przenoszenia momentu
obrotowego
nawet długotrwała
i żmudna praca
w ykony wana jest bez
w ysiłku,
e fe k t u
odbicia i
bólu nadg a r s t k ó w.
Tym samym
urządzenie przydaje się szczególnie przy
obróbce solidnych konstrukcji drewnianych, np. podczas produkcji okien,
w budownictwie drewnianym, a także
w pracach renowacyjnych, budowie
drewnianych tarasów itp. Zarówno samo
urządzenie TI 15 IMPACT, jak i ładowarka oraz akumulator objęte są trzyletnią
gwarancją producenta (więcej informacji na www.festool.pl). Maszyna dostępna jest u Dystrybutorów Festool od października 2011.
opr. LP (mat. Festool)
1898
POWERING PROFESSIONALS SINCE
KOMPAKTOWE
KOMBI 18V
ZROBIONE
NA WYMIAR
SIŁA PROFESJONALISTÓW OD 1898
A&M Elektronarzędzia Sp. z o.o.
Tel. 22 379 94 83-84
Faks 22 379 94 82
www.aeg-powertools.pl
ELEKTRONARZĘDZIA | NASZE PORADY
32 GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011
Wiertarko-wkrętarka kątowa Bosch GWB 10,8-LI Professional
Mało kto zapewne wie, że prezentowana
w tym artykule maszyna jest jedyną na rynku
akumulatorową wiertarko-wkrętarką z przegubową
głowicą. Od października tego roku narzędzie weszło
do oferty Boscha Niebieskiego.
A
kumulatorowa wiertarko-wkrętarka
kątowa Bosch GWB 10,8-LI Professional jest bardzo ciekawą propozycją dla
wszystkich fachowców, którzy wykonują
prace monterskie w ciasnych zakamarkach, z trudnym dostępem do miejsc
wiercenia lub wkręcania. Operator dzięki
5-pozycyjnej przegubowej głowicy z regulacją jej położenia w zakresie 90-180°
może bardzo łatwo dopasować kształt
maszyny do konkretnych zadań i sytuacji
na placu budowy. Głowica ma zaledwie
11,3 cm długości, więc nie wpływa znacząco na całkowitą długość maszyny.
Zakończona jest solidnym uchwytem
wiertarskim, który jest również bardzo
krótki. To wersja z automatyczną blokadą wrzeciona AutoLock, która przyspiesza wymianę wierteł i bitów.
Nowe narzędzie Bosch prezentuje się
świetnie także pod względem konstrukcji mechanicznej napędu. Silnik współpracuje z jednobiegową przekładnią,
zapewniając wiertarce maksymalną
prędkość obrotową 1300 min-1 i maksymalny moment obrotowy 13 Nm. Te
wartości przekładają się bezpośrednio
na praktyczne możliwości Boscha GWB
10,8-LI Professional – maksymalną średnicę wkręcania 6 mm oraz wiercenia w
drewnie i metalu odpowiednio 35 mm
(wiertła sedniki) i 10 mm. Prędkość obrotową silnika reguluje się płynnie za
pomocą dużego włącznika spustowego.
Producent nie zastosował natomiast
żadnego mechanizmu płynnej regulacji
momentu obrotowego, zastępując go hamulcem elektrycznym, który zatrzymuje
natychmiast obracające się wrzeciono i
pomaga tym samym kontrolować głębokość wiercenia czy wkręcania.
Głównym zadaniem wiertarko-wkrętarek
typu Bosch GWB 10,8-LI Professional jest
praca w trudno dostępnych miejscach.
Urządzenia takie muszą one być krótkie,
wąskie, lekkie, bez wystających elemen-
Dane techniczne wiertarko-wkrętarki kątowej
Bosch GWB 10,8-LI Professional
Maks. średnica wkręcania
Maks. średnica wiercenia w drewnie/stali
Maks. moment obrotowy
Maks. obroty
Szybkomocujący uchwyt wiertarski
Diody oświetlające
Typ akumulatora/napięcie/pojemn./czas ładowania
Waga z akumulatorem
6 mm
35/10 mm
11 Nm
0-1300/min
(Autolock, 10 mm)
2 diody LED
Li-Ion/10,8 V/1,3 Ah/30 min
1,2 kg
tów konstrukcyjnych. Nowe narzędzie
niemieckiego producenta świetnie wpisuje się w ten obraz. Smukła sylwetka
ze średnicą obudowy pasująca idealnie
do niewielkiej dłoni ułatwiają działania
w miejscach, do których w żaden sposób
nie można byłoby dotrzeć wkrętarką lub
wiertarką pistoletową.
Źródło zasilania wiertarko-wkrętarki
kątowej Bosch GWB 10,8-LI Professional
stanowi niewielki akumulator litowo-jonowy. Z założenia model ten przeznaczony jest do niewielkich wierteł, więc
w zupełności wystarcza tutaj 10,8 V napięcia i 1,3 Ah pojemności. Bateria praktycznie w całości mieści się w obudowie
maszyny, nie wystaje więc poza jej obrys i nie utrudnia pracy. Na obudowie
wkrętarki umieszczono diody wskazujące poziom naładowania akumulatora.
Warto wspomnieć, że ogniwa litowo-jonowe wykonane są w technologii Premium (duża wydajność dzięki zastosowaniu wysokiej jakości materiałów) i
zabezpieczono je systemem Electronic
Cell Protection (zapobieganie uszkodzeniu w momencie nadmiernego obciążenia maszyny). Baterie Li-Ion charakteryzują się przy tym wysoką sprawnością i
możliwością doładowywania w dowolnym momencie (brak efektu pamięci).
Będące w zestawach standardowych ła-
Wiercenie w drewnie (część VI)
dowarki korzystają z kolei z technologii
Hyper Charge, dzięki której akumulator
75 proc. pojemności ładowany jest w
ciągu zaledwie 15 min, czyli w połowie
czasu ładowania (pełne ładowanie trwa
30 min).
Marek Pudło
O K I E M FA C H O W C A
Sedniki do drewna
W szóstej części naszego opracowania
omawiamy wiertła sedniki. Dzięki
odpowiedniemu ukształtowaniu ostrzy
narzędzia te umożliwiają uzyskanie gładkich
ścian otworów.
S
edniki przeznaczone są do wiercenia
przelotowych lub nieprzelotowych
otworów o stosunkowo dużej dokładności i średnicach od 10 do 50 mm o małej
głębokości. Można nimi także wykonywać wycięcia o kształtach pochodnych
od okręgu, w tym także tzw. częściowe
na krawędziach elementu drewnianego.
Otwory nieprzelotowe wywiercone sednikami mają płaskie dno, co umożliwia mo-
cowanie w nich takich elementów jak
zawiasy okuć drzwiczek itp.
Sednik składa się z dwóch podstawowych elementów: okrągłej
głowicy wiercącej o dużej średnicy i walcowego uchwytu o małej
średnicy, który służy do jego mocowania w wiertarce. Głowica ma
małe ostrze centrujące, dwa ostrza tnące i
dwa ostrza boczne (tzw. konturowe) wyci-
nające ściankę otworu, a także dwa duże
otwory służące do odprowadzania wiórów.
Ostrze centrujące, mające kształt niewielkiego ostrosłupa, wyznacza oś otworu
i pozycjonuje osiowo pracę narzędzia w
pierwszej fazie wykonywania otworu, czyli do momentu wejścia do pracy głównych
ostrzy tnących i bocznych. Główne ostrza
tnące służą do wycinania wnętrza otworu,
a konturowe - do wykrawania jego obwodu
(ścianki bocznej). Ostrza
konturowe, o ile są
prawidłowo ukształtowane i ostre, pozwalają na uzyskanie ścian bocznych
otworu o wysokiej
gładkości, a więc
mają zasadniczy wpływ
na jakość otworu. Ostrza konturowe pełnią jeszcze jedną
ważną funkcję: ponieważ mają
kształt stosunkowo długiego
łuku, centrują pracę narzędzia
i ułatwiają jego zagłębianie się
w materiał.
Sedniki wykonuje się ze stali specjalnej, ich głowice są
kute i ulepszane cieplnie,
następnie wymiarowane w
procesie szlifowania. Krawędzie robocze tych narzędzi są
szlifowane w celu uzyskania
dużej ostrości, ich twardość
wynosi przeważnie 50 HRC, co
oznacza zdolność do zachowania przez długi czas dobrych
własności skrawnych.
Standardowe sedniki dobrej klasy wykonane są zgodnie z normą DIN 77483G. Mają głowice
skrawające o średnicy od 10 do
50 mm, co oznacza, że przeznaczone są do wiercenia otworów
o średnicy 10-50 mm. Średnice
ich uchwytów wynoszą 8 mm
(przeważnie głowice o średnicy
10-30 mm) lub 10 mm (głowice o średnicy
32-50 mm). Narzędzia te przeznaczone są
do wykonywania otworów w drewnie miękkim i twardym oraz fornirowanym.
Pamiętajmy jednak, że sedniki do swojego
napędu wymagają wiertarek lub wiertarko-wkrętarek o dużym momencie obrotowym z uchwytem mocującym minimum
do 10 mm. O zasadach wiercenia sednikami napiszemy w następnym odcinku
naszego cyklu.
pins
NASZ TEST
34 GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011
Test łańcuchowej piły spalinowej Hitachi CS40EA
Podobno prawdziwa moc drzemie w silnikach
spalinowych. Podobno drwale kochają zapach jodły
i swąd spalanej przez ich piłę benzyny. Podobno
pilarka łańcuchowa Hitachi CS40EA jeszcze nigdy
nie zawiodła żadnego z nich. Jej możliwości
sprawdziliśmy w redakcyjnym teście.
stu ogląd
aj
z te
w.
p
l
i.p
m
na
obudowy, pod łatwo zdejmowalną obudową, wystarczy odkręcić jedną śrubę.
Pilarka ma prowadnicę o długości 380 mm
typu gwiaździstego. W jej rowku porusza się po niej łańcuch z podziałką 8,26
mm. Łańcuch naciąga się poprzez odkręcenie dwóch śrub na końcu prowadnicy
tuż przy zębatce silnikowej. Wszystkie
komponenty tnące (łańcuch, prowadnica) zostały wyprodukowane przez renomowaną firmę Oregon. Smarowanie
łańcucha, obrotowej gwiazdki na końcu
prowadnicy i rowka odbywa się automatycznie. Do oddzielnego zbiorniczka
znajdującego się obok baku paliwowego
użytkownik musi jedynie wlewać specjalny olej (pojemność baku 240 cm sześc.),
który – oprócz smarowania układu – jest
odpowiedzialny za ochronę podzespołów
przed korozją.
Wszystkie elementy odpowiedzialne za
obsługę pilarki spalinowej znajdują się
w tylnej jej części. W rękojeści głównej
pod palcem wskazującym jest dźwignia
sterowania przepustnicą, a tuż nad nią
jej blokada. W tylnej ściance obudowy
jest wyłącznik zapłonu oraz gałka mechanizmu ssania, której wyciągnięcie blokuje
przepustnicę w pozycji rozruchowej.
W górnej części obudowy zamontowany jest uchwyt pomocniczy w kształ-
ww
owa pilarka Hitachi jest uzupełnieniem obecnej oferty średnich maszyn przeznaczonych do pracy w lesie,
ogrodzie oraz do różnego rodzaju prac
budowlach. Jednocześnie jest pierwszą
całkowicie od podstaw skonstruowaną
przez inżynierów Hitachi maszyną z tego
segmentu od czasu przejęcia przez Hitachi firmy Tanaka. Maszyna napędzana
jest silnikiem spalinowym o pojemności
39,6 cm sześc. Dysponuje on mocą 1,8
kW, czyli blisko 2,5 KM. Jednostka napędowa zasilana jest mieszanką benzyny bezołowiowej (min. 89-oktanowej) i
oleju, które miesza się w proporcji 50:1.
Bak ma pojemność 380 cm sześc. Za
dostarczanie do silnika mieszanki paliwowej odpowiedzialny jest gaźnik Walbro. Korek wlewu paliwa znajduje się z
boku obudowy, tuż przy rozruszniku. Ten
ostatni to model z mechanizmem linkowym. Dla ułatwienia startu maszyny
konstruktorzy wbudowali system łatwego rozruch S-Start, który stał się standardem we wszystkich nowych maszynach
spalinowych Hitachi. Dzięki temu systemowi rozruch silnika jest łatwiejszy i nie
wymaga użycia dużej siły przez operatora. Filtr powietrza, który chroni silnik
przed zassaniem zanieczyszczonego powietrza, umiejscowiono w górnej części
Fi
l
N
o r t alnar zed
z
cie pałąka, który ułatwia pewny chwyt
maszyny, ale również umożliwia pracę
nią w pozycji obróconej o 90° wokół osi
prowadnicy. Za uchwytem pomocniczym
znajduje się hamulec bezpieczeństwa.
Ma on za zadanie chronić operatora
przed skutkami odrzucenia piły od ciętego materiału. Równocześnie dźwignia
hamulca pełni rolę przedniej osłony dłoni. Należy tu podkreślić, że nie wszyscy
producenci stosują w piłach klasy ogrodowej zderzaki metalowe, a przeważnie
zrobione są one z tworzywa sztucznego.
Na szczególną uwagę zasługuje bardzo
rozbudowany system antywibracyjny,
oparty na stalowych sprężynach. Jest to
przejaw dbałości producenta urządzenia
o zdrowie operatora.
Testowanie łańcuchowej piły spalinowej
Hitachi CS40EA odbyło się na podwórzu Technikum Mechanizacji Rolnictwa
w Radomiu. Przed docelowym cięciem
sprawdziliśmy sposób odpalania maszyny.
Duży plus pod tym względem dla Hitachi.
Start na zimnym silniku wymagał dwóch
szarpnięć linką rozrusznika z włączonym
ssaniem. Między innymi za łatwość uruchomienia odpowiada pompka paliwa,
która jest standardowym wyposażeniem
maszyny. Po kilku minutach pracy, gdy silnik się rozgrzeje, uruchomienie maszyny
jest dziecinnie proste – krótki ruch linką
i silnik pracuje. Do cięcia na warsztat, a
raczej na kobyłki, wzięliśmy belkę sosnową o wymiarach 1,45 x 20,5 cm. Maszynie
udało się go przeciąć w 7 s. Do wykonania
cięcia maszyna nie wymagała praktycznej żadnej siły. Cięła klocek właściwie
pod własnym ciężarem (4,5 kg). System
odprowadzania wiórów skutecznie usuwał
odpady, a spaliny wydmuchiwane były w
bok, nie zatruwając płuc operatora. Choć
wciąż czuć było ten ekscytujący wielu
aromat spalonej etyliny i świeżo ściętego
drewna.
LP
Dane techniczne piły spalinowej Hitachi CS40EA
Pojemność skokowa
Moc
Długość cięcia
Podziałka/grubość łańcucha
Zbiornik paliwa/oleju
Prędkość obrotowa (bieg jałowy)
Maks. obroty silnka
Maks. prędkość posuwu łańcucha
Waga (bez łańcucha i prowadnicy)
39,6 cm3
1,8 kW (2,40 KM)
380 mm
8,26/1,27 mm
380/240 cm3
3000 min -1
13.000 min-1
23,1 m/s
4,5 kg
NASZ TEST
GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011
35
Test akumulatorowej wiertnicy magnetycznej Metabo MAG 28 LTX 32
race przy wznoszeniu i remontach konstrukcji stalowych, hal, statków, siłowni
wiatrowych, słupów wysokiego napięcia
czy wyciągów narciarskich, w których przeważnie wykorzystuje się wiertnice magnetyczne, to trudne zadania, wykonywane
często w warunkach polowych, daleko od
sieciowych śródeł zasilania. Wymagają one
nie tylko stosowania tychże maszyn, ale dodatkowo dużych agregatów prądotwórczych
służących do ich zasilania, których transport
sprawia spore trudności, np. jeśli prace były
wykonywane w terenie, na mostach czy
słupach wysokiego napięcia itp. Dlatego już
od dawna istniała potrzeba opracowania
kompaktowej wiernicy, która podczas pracy
byłaby niezależna od sieciowych źródeł zasilania. Pierwsi taką maszynę skonstruowali
inżynierowie z Metabo, wykorzystując znane od lat możliwości magnesów neodymowych oraz będącą już od ok. 5 lat na rynku
technologię zasilania elektronarzędzi z akumulatorów litowo-jonowych. Dokonali oni
prostego zabiegu: elektromagnesy magnetycznego stojaka wiertarskiego wiertnicy
zastąpili silnymi magnesami neodymowymi,
a więc de facto ten element maszyny uwolnili od zasilania sieciowego; zaś w zespole
wiercąco-frezującym zastosowali, zamiast
silnika prądu zmiennego, mocny i wysoko
wydajny silnik prądu stałego, tym samym
zmieniając rodzaj zasilania z sieciowego
230 V na bateryjne 25,2 V z akumulatorów
litowo-jonowych 3 Ah, na które producent
udziela 3-letniej gwarancji.
Przyjrzyjmy się bliżej stojakowi wiertarskiemu nowej wiertnicy Metabo. Jak już
wspominaliśmy, zastosowano w nim dwa
magnesy neodymowe, zwane też u nas
trwałymi z powodu swojej właściwości
nierozmagnesowywania się. Jeden nich w
celu regulacji – zmniejszania lub zwiększania – siły przylegania stopy do elementu
stalowego obraca się za pomocą mechanizmu wprawianego w ruch ręcznie dwukierunkowym kluczem grzechotkowym. Stojak
został także wyposażony we wskaźnik siły
przylegania magnesu. Podczas pokręcania
grzechotką zmienia on kolor z czerwonego na zielony lub odwrotnie. Maksymalna
siła przylegania jest osiągnięta wtedy,
gdy wskaźnik jest całkowicie zielony, zas
minimalna, kiedy – czerwony. Regulacja
siły przylegania umożliwia precyzyjne
ustawienie maszyny na materiale, tak aby
wiercić nią otwór dokładnie w tym miejscu,
w którym chcemy go wykonać. Stopa magnetyczna jest specjalnie ukształtowana,
dzięki czemu MAG-iem 28 LTX 32 można
wiercić w materiałach cylindrycznych o
średnicy od 90-300 mm bez korzystania z
dodatkowego osprzętu. To unikalna cecha
wiertnicy Metabo. Należy pamiętać, że siła
przylegania zależy nie tylko od wielkości
krzywizny materiału, ale także od jego grubości (minimum 6 mm) i jakości powierzchni. Stojak wiertarski ma blokadę posuwu,
która umożliwia transport maszyny i łatwą
wymianę osprzętu, oraz uchwyt na drugi,
zapasowy akumulator.
Dane techniczne akumulatorowego magnetycznego zespołu
frezująco-wiercącego Metabo MAG 28 LTX 32
Napięcie/pojemność/rodzaj akumulatora
Maks. średnica wiercenia koronką
Maks. średnica wiercenia wiertłem litym
Maksymalna głębokość wiercenia
Skok wrzeciona
Wymiary stopy magnetycznej
Prędkość obrotowa wrzeciona (I/II bieg)
uchwyt we wrzecionie
uchwyt na korony
Ciężar z akumulatorem
25,2 V/3,0 Ah/Li-ion
32 mm
13 mm
50 mm
160 mm
70-190 mm
380/680 obr./min
stożek Morse’a MK2
Weldon 19 mm
14,5 kg
stu ogląd
aj
z te
i.p
w.
p
l
Fi
l
m
na
P
Zespół wiercący MAG-a 28 LTX 32 jest wyposażony we wspomniany silnik prądu stałego i
elektronikę zabezpieczającą maszynę przed
przeciążeniem, w tym czujnik temperaturowy, oraz kontrolkę LED. Informuje ona
użytkownika o występującym przeciążeniu
maszyny lub nieprawidłowej obsłudze, np.
wymianie akumulatora w stanie załączenia
urządzenia. Silnik współprcuje z dwubiegową przekładnią smarowaną olejem. Dzięki
temu w zależności od materiału oraz średnicy frezu można ustawić odpowiednie obroty i ich moment. Na 1. biegu mamy obroty
wynoszące 380/min stosowne dla frezów
trepanacyjnych o średnicy 22-32 mm, zaś na
2. – 680/min, co pozwala stosować koronki o
maksymalnej średnicy 20 mm.
Podstawowym uchwytem narzędziowym
MAG-a 28 LTX 32 jest stożek Morse’a MK2.
Za jego pośrednictwem niego możemy
w maszynie mocować zarówno wiertła z
uchwytem stożkowym MK2, jak i uchwyty
wiertarskie: kluczykowy (do mocowania
wierteł pełnych), Weldon 19 mm (frezów
trepanacyjnych, czyli tzw. koronek). Jest
także możliwość mocowania frezów z
uchwytem QuickIN firmy FEIN przy użyciu specjalnego adaptera. Uchwyt Weldon
umożliwia wiercenie z zastosowaniem
chłodzenia. W standardowym wyposażeniu maszyny znajduje się zbiornik na ciecz
chłodzącą. Jest on częścią systemu, który
zapewnia optymalne chłodzenie podczas
wiercenia w pozycji pionowej i poziomej.
Warto tu wspomnieć, że Metabo oferuje nowe korony Rapid Cut przeznaczone
specjalnie do MAG 28 LTX 32. Są to cienkościenne korony, które frezują materiał
o 30 proc. szybciej od tradycyjnych tego
typu narzędzi. Dzięki temu krótszy czas
wiercenia daje oszczędność energii, a to
pozwala wykonać więcej otworów na jednym ładowaniu akumulatora (do 50 proc.,
w zależności od średnicy otworu).
Podczas testów sprawdziliśmy działanie
magnesów oraz wykonaliśmy otwór przelotowy z wykorzystaniem systemu chłodzenia maszyny. W redakcyjnym warsztacie
maszynę Metabo mocowaliśmy do płyty
stalowej o grubości 18 mm. Dokładne spozycjonowanie maszyny nie przysporzyło
nam problemów, ustawienie magnesów w
pozycji najmniejszej siły przylegnia, którą
wskaźnik pokazuje kolorem czerwonym,
umożliwia swobodne przesuwanie jej po
materiale. Do zmiany pozycji magnesów,
która w efekcie daje znaczne zwiększenie
magnetycznej siły przylegania, nie trzeba
używać dużej siły. Zastosowana grzechotka
jest do tego w zupełności wystarczająca.
Siła, którą dają magnesy neodymowe, naszym zdaniem daje w efekcie pewne mocowanie maszyny na elemencie obrabianym.
Następnie we wspomnianej stalowej płycie
wykonaliśmy otwór przelotowy o średnicy 18 mm frezem Rapid Cut. Operację tę
ww
Trend znacznego zmniejszania gabarytów
i wyposażania elektronarzędzi w zasilanie
akumulatorowe dotarł do stosunkowo
konserwatywnego segmentu wiertnic magnetycznych.
Inżynierowie z Metabo opracowali bowiem
akumulatorowy magnetyczny zespół frezująco-wiercący MAG 28 LTX 32, którego możliwości mieliśmy
niedawno okazję sprawdzić w redakcyjnym warsztacie.
o r t alnar zed
z
wykonaliśmy na II biegu w czasie 36,13 s.
Podczas niej zastosowaliśmy system chłodzenia. Jego ważną cechą jest to, że dostarcza optymalną ilość chłodziwa, dzięki
czemu nie dochodzi do bryzgania nim podczas wiercenia. Podczas wykonywnia tej
operacji nie zauważyliśmy spadku obrotów.
Wiertnica wytwarza na tyle silny moment
obrotowy, że jest w stanie utrzymać stałe
parametry skrawania (zob. film na www.
portalnarzedzi.pl).
Reasumując, akumulatorowy magnetyczny
zespół frezująco-wiercący Metabo MAG
28 LTX 32 to pełnowartościowe urządzenie, którym – naszym zdaniem – można z
powodzeniem zastąpić mniejsze sieciowe
wiertnice magnetyczne. Oznacza to dla ich
użytkowników zmniejszenie kosztów eksploatacji takich urządzeń i znaczne zwiększenie wygody oraz bezpieczeństwa pracy.
Wiertnica Metabo bowiem nie dość, że
wydajnie pracuje, nie jest też wrażliwa na
przerwy w zasilaniu, w wyniku których nie
działają elektromagnesy w tradycyjnych
tego typu maszynach zasilanych sieciowo i
często dochodzi do ich upadku z dużej wysokości, co powoduje całkowite zniszczenie
tych urządzeń lub ich utratę w przypadku
spadnięcia do rzeki.
pins
Wszystkie
place budowy
mają ten sam
fundament:
Precyzja.
STABILA wyznacza punkty odniesienia:
Jakość pomiaru decyduje o jakości pracy. Z tego powodu
rzemieślnicy potrzebują urządzeń pomiarowych,
na których precyzji mogą w pełni polegać. Dlatego też
STABILA od przeszło 120 lat, jest na wielu placach budowy
świata, marką dla świadomych jakości profesjonalistów.
Przedstawicielstwo firmy STABILA w Polsce:
www.agentools.pl
LAX 200 – laser krzyżowy.
„ Doskonały do prac wewnątrz pomieszczeń, uchwyt w kształcie U umożliwia obrót
głowicy o 360°.
„ Dobrze widoczne linie, również na dużej odległości.
„ Wiązka pulsacyjna do pracy na zewnątrz. Zwiększony zasięg wiązki do 250 m
(z odbiornikiem REC 210).
„ Bardzo mocna obudowa z systemem antywstrząsowym STABILA oraz udaroodporną powłoką.
PEŁNA OFERTA NARZĘDZI I OSPRZĘTU FIRMY BOSCH
ZAPRASZAMY DO NEGOCJACJI CEN.
GBH 5-40 DCE Professional
Wydajność nominalna: 1.150 W
Energia udaru, maks.: 8,8 J
Liczba udarów przy nominalnej prędkości obrotowej: 1.500 – 3.050 min-1
Nominalna prędkość obrotowa: 170 – 340 min-1
Waga: 6,8 kg
System montażu narzędzi: SDS-max
KUPCZYK SP.J. UL.JANOWA WOLA 6, 30-550 KRAKÓW, TEL: 12 656 32 32, E-MAIL [email protected]
GG 560
Pojemność zbiornika: 200 l.
Moc silnika: 3 kW (4 HP)
Zasilanie: 400V/50Hz
Wydajność: 476 l/min.
Obroty pompy: 1400 obr/min.
Typ pompy sprężarkowej: B-3800B
Maks. Ciśnienie: 10 bar
Ilość tłoków: 2
Ilość stopni spreżania: 1
2190
zł netto
2693,70 zł brutto
GG 660
KK 870/270
Pojemność zbiornika: 500 l.
Moc silnika: 7,5 kW (10 HP)
Zasilanie: 400V/50Hz
Wydajność: 1210 l/min.
Obroty pompy: 1300 obr/min.
Typ pompy sprężarkowej: B-7000B
Maks. Ciśnienie: 10 bar
Ilość tłoków: 2
Ilość stopni spreżania: 2
Pojemność zbiornika: 270 l.
Moc silnika: 5,5 kW (7,5 HP)
Zasilanie: 400V/50Hz
Wydajność: 798 l/min.
Obroty pompy: 1400 obr/min.
Ty pompy sprężarkowej: NG-6
Maks. Ciśnienie: 10 bar
Ilość tłoków: 2
Ilość stopni spreżania: 2
5300
3500
zł netto
6519 zł brutto
zł netto
4305 zł brutto
DLA ODBIORCÓW HURTOWYCH ATRAKCYJNE RABATY!!!
Obsługa firm w MAŁOPOLSCE: KUPCZYK Sp.J ul.Janowa Wola 6, Kraków 30-550
tel/fax: 12 656 32 32, 12 656 38 60 email. [email protected] , www.kupczyk.pl
Sprzedaż hurtowa:
KUPCZYK Sp.J Oddział Kraków Rybitwy ul. Obrońców Modlina 9, Kraków 30-733
tel/fax: 12 653-18-18, 653-19-19, 653-24-24, www.kupczyk.pl
Przedstawiciele handlowi Oddziału Rybitwy na poszczególne województwa:
Dariusz Wachowski
kom. 601-400-697 [email protected]
Marek Macheta
kom. 601-517-963 [email protected]
Robert Nazarewicz
kom.661-958-373 [email protected]
Maciej Piórkowski
kom. 669-667-008 [email protected]
woj. Dolnośląskie
woj. Opolskie
woj. Śląskie
woj. Łódzkie
woj. Lubelskie
woj. Małopolskie
woj. Świętokrzyskie
woj. Podkarpackie
woj. Kujawsko-Pomorskie
woj. Mazowieckie
woj. Podlaskie
woj. Warmińsko-Mazurskie
woj. Lubuskie
woj. Pomorskie
woj. Wielkopolskie,
woj. Zachodniopomorskie
NASZ TEST
GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011
37
Test wielofunkcyjnego narzędzia oscylacyjnego Bosch GOP 300 SCE Professional
W październiku do oferty firmy Bosch weszła kolejna
odmiana wielofunkcyjnego narzędzia oscylacyjnego.
Maszyna oznaczona jako GOP 300 SCE Professional
zyskała kolejne 50 W mocy i wygodny beznarzędziowy
system SDS wymiany osprzętu.
T
ym razem do oferty Boscha trafia model z mocnym silnikiem 300 W i unowocześnionym systemem mocowania osprzętu na wrzecionie. Ale od początku. Jak
już wspomnieliśmy, GOP 300 SCE to elektronarzędzie oscylacyjne, które generuje
oscylacje osiowe. Mimośród (występujący
w klasycznych szlifierkach oscylacyjnych)
został zastąpiony mechanizmem generującym naprzemienny, obustronnym ruch
obrotowy o bardzo małym przesunięciu
kątowym (1,4º). Ta niewielka wartość w
połączeniu z bardzo dużą częstotliwością
oscylacji (do 20.000 min-1) sprawia, że prezentowane urządzenie świetne sprawdza
się zarówno w szlifowaniu, jak i cięciu.
Prędkość obrotowa silnika, a tym samym
częstotliwość oscylacji, są płynnie zmieniane za pomocą pokrętła i dostosowywane do konkretnych potrzeb i zastosowań.
Silnik współpracuje z elektronicznym systemem stabilizacji obrotów pod zmiennym
obciążeniem (tzw. Constant Electronic),
który utrzymuje stałą prędkość obrotową
bez względu na jego obciążenie. Sprzęt
pracuje więc w każdych warunkach z maksymalną wydajnością.
W porównaniu z siostrzanym modelem
GOP 250 prezentowana wersja otrzymała
zmodyfikowany system montażu osprzętu i o 50 W więcej mocy. O ile w „dwieściepięćdziesiątce” wymiana narzędzia
wiązała się z koniecznością odkręcenia i
Dane techniczne wielofunkcyjnego elektronarzędzia oscylacyjnego
Bosch GOP 300 SCE Professional
Częstotliwość oscylacji
Moc nominalna
Kąt oscylacji
Długość maszyny
Długość kabla zasilającego
Waga
8000-20.000 min-1
300 W
1,4º
278 mm
4m
1,6 kg
ponownego przykręcenia śruby imbusowej, o tyle w nowym modelu ta czynność
realizowana jest beznarzędziowo. System
SDS jest banalnie prosty. Klamrą zaciskową
umieszczoną przy głowicy szlifierki rozchylamy lub ściskamy wrzeciono i w ten sposób
blokujemy na nim ostrze tnące lub szlifujące. Pozycja osprzętu może być także
zmieniana kątowo w zakresie 240°. Warto
tutaj podkreślić, że całą operację można
wykonać jedną ręką, bez potrzeby podtrzymywania osprzętu w trakcie montażu
na wrzecionie.
Konstrukcja szlifierki Bosch GOP 300 SCE
Professional została także dokładnie przemyślana pod względem ergonomii i wygody pracy. Chociażby obwód obudowy (198
mm) został tak dobrany, by zmieścił się bez
problemów w dłoni. Cała część chwytna
pokryta jest gumową okładziną zapobiegającą ślizganiu się dłoni i podnoszącą bez-
pieczeństwo obsługi. Z kolei kulowe mocowanie przewodu zasilającego w obudowie
narzędzia zapobiega łamaniu się kabla.
Swoją wielozadaniowość GOP 300 SCE zawdzięcza bardzo bogatej ofercie osprzętu.
Użytkownicy znajdą tutaj zarówno akcesoria szlifujące (stopa trójkątna z papierami
ściernymi do drewna czy metalu), jak również tnące (bimetalowa tarcza segmentowa do drewna, metalu, gipsu czy plastiku,
minibrzeszczoty – HCS do drewna, BIM do
metalu, HM-Riff z nasypem z węglików do
cięcia glazury itp.). Osprzęt pozwala więc
realizować takie operacje jak szlifowanie,
precyzyjne i gładkie cięcie wgłębne, przycinanie elementów na równi z powierzchnią bez ryzyka uszkodzenia powierzchni,
jak również precyzyjne cięcie wystających
elementów (niedużych gwoździ, rurek metalowych i PCV, listewek, płyty gipsowej
itp.). Warto tutaj zaznaczyć, że wszystkie
te czynności wykonuje się wygodnie i bezpiecznie – kąt oscylacji osiowej jest bowiem
dopasowany do podatności skóry ludzkiej
na rozciąganie, więc podczas cięcia praktycznie nie można się skaleczyć.
W ramach redakcyjnych testów przeprowadziliśmy kilka prób cięcia krawędziowego i
wgłębnego oraz szlifowania wielofunkcyjnym narzędziem oscylacyjnym Bosch GOP
300 SCE Professional. Maszyna prezentuje
się rewelacyjnie. Działa cicho i jest przy
tym piekielnie skuteczna. Duży zapas mocy
i system stabilizacji obrotów odpowiadają za maksymalną wydajność. Możliwość
regulacji prędkości obrotowej pozwala
obrabiać delikatne materiały. Oceniamy,
że duża uniwwersalność i prostota obsługi
(m.in. beznarzędziowe mocowanie osprzętu) będą decydującymi argumentami za
tym, by kupić właśnie to narzędzie..
Marek Pudło, pins
Test piły taśmowej Bosch GCB 18 V-LI Professional
Do sprzedaży trafia właśnie najnowszy produkt
niemieckiego Boscha – akumulatorowa piła
taśmowa Bosch GCB 18 V-LI Professional. Jest
to jedno z najmniejszych tego typu urządzeń
bezprzewodowych dostępnych na rynku
elektronarzędzi. Piła, zasilana nowoczesnymi
ogniwami Li-Ion, stanowi więc poważną
konkurencję dla dużych i często nieporęcznych
wersji sieciowych 230 V.
J
ak wspomnieliśmy, elementem tnącym w pile jest taśma tnąca. Ułożona jest ona między dwoma kołami napędowymi, jedno z nich wprawia w ruch
brzeszczot. Przy obu kołach znajdziemy
specjalne prowadnice łożyskowe, które
ustawiają zęby taśmy pod właściwym
kątem oraz stabilizują jej posuw, zapobiegając także zsuwaniu się jej z kół.
Jedno z kół jest wyposażone w mechanizm naciągu – dźwignią umieszczoną na
obudowie maszyny luzujemy najpierw
koło, następnie zakładamy taśmę tnącą,
umieszczając ją w łożyskach prowadnic, a potem napinamy narzędzie wspomnianą dźwignią. Na koniec zakładamy
dwie osłony, by zabezpieczyć się przed
przypadkowym zranieniem. Widoczny
fragment taśmy tnącej, który bierze
udział w cięciu elementu, porusza się
między dwoma zderzakami w obudowie
mechanizmu, których rozstaw wynosi
63,5 mm. Takiej maksymalnej szerokości element przetniemy więc piłą Bosch
GCB 18 V-LI Professional.
Napęd w GCB 18 V-LI Professional zapewnia przesuw brzeszczotu z optymalna prędkością 2,7 m/s. Możemy się więc
spodziewać dużej wydajności cięcia.
Sterowanie pracą piły jest banalnie proste i odbywa się właściwie za pomocą
włącznika głównego, który odblokowuje
się przyciskiem zabezpieczającym przed
przypadkowym uruchomieniem urzą-
dzenia. Podczas cięcia należy pamiętać,
by nie dociskać mocno ostrza. Prędkość
posuwu jest na tyle duża, że zbyt mocny
nacisk mógłby powodować wyłamywanie
zębów taśmy tnącej lub ich nadmierne
zużycie. Pełną kontrolę pracy i bezpieczeństwo zapewniają solidne uchwyty
– wspomniany wcześniej główny (pałąkowy) oraz pomocniczy, przykręcany z
boku obudowy kół napędowych. Rękojeść
główna pokryta jest dodatkowo miękkim
materiałem soft grip zapobiegającym ślizganiu się dłoni. Na uwagę zasługuje fakt,
że sprzęt z 18-woltowym akumulatorem o
pojemności 3,0Ah waży zaledwie 3,8 kg.
Narzędzie oferowane jest w wersji bez
akumulatorów i ładowarki, natomiast
producent zaleca stosować duży akumulator 18 V o pojemność 3 Ah (systemowe
rozwiązanie stosowane w innych narzędziach akumulatorowych Bosch). Mocna
bateria daje gwarancję długotrwałego
cięcia nawet bardzo twardych materiałów. Warto tutaj napisać, że akumulator
litowo-jonowy jest kompleksowo chroniony przed nadmiernym przeciążeniem
w czasie pracy, zbytnim rozładowaniem
i przeładowaniem w czasie napełniania
baterii energią. Układ elektroniczny ECP
(Electronic Cell Protection) - inteligentny
system zarządzania energią - sprawia, że
czas pracy akumulatorów Li-Ion Premium
jest o wiele dłuższy od czasu pracy innych akumulatorów. Szybka ładowarka
napełnia w 30 min pustą baterię. Ponadto
wytrzymała obudowa akumulatora chroni
go przed skutkami upadku z wysokości 3
m na beton.
Podczas redakcyjnych testów wykonaliśmy cięcia różnych materiałów. Na przykład skrócenie stalowego profilu o wymiarach 30 x 28 x 2 mm trwało niecałe 5 s. Z
kolei obróbka stalowej rurki o wymiarach
22 x 3 mm zajęła przecinarce jeszcze
mniej, bo zaledwie 3 s. Ale tak naprawdę
nie o czas cięcia tutaj chodzi, ale o specyficzne właściwości samego narzędzia.
Przede wszystkim przecinarka taśmowa
to narzędzie beziskrowe. Doskonale zastępuje szlifierki kątowe w miejscach,
gdzie iskry są niepożądane, a czasami
niebezpieczne. Prezentowane narzędzie jest także zdecydowanie cichsze od
szlifierek kątowych, a przez to można je
stosować w pomieszczeniach, w których
przebywają ludzie, bez obaw o ich zdrowie. I na koniec mobilność i niewielkie
rozmiary, które prezentowana maszyna
zawdzięcza zasilaniu akumulatorowemu.
Marek Pudło, pins
Dane techniczne pilarki taśmowej Bosch GCB 18 V-LI Professional*
Prędkość posuwu brzeszczotu
Maksymalna zdolność cięcia profil
okrągły/kwadratowy
Typ akumulatora/napięcie/pojemność
Waga
* Elektronarzędzie oferowane w Polsce bez akumulatorów i ładowarki
2,7 m/s
φ 63,5/63,5 x 63,5 mm
Li-Ion/18 V/3 Ah
3,8 kg
NASZ TEST
38 GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011
Już od dziesięciu lat spółka Proma Polska jest znanym
i cenionym na rynku polskim dostawcą maszyn,
urządzeń i elektronarzędzi. Na początku roku 2011
firma znacznie poszerzyła swoją ofertę, wprowadzając
do sprzedaży własne marki – Majsterkowicz
i Start Tools.
P
ierwszy raz spółka zaprezentowała
się w czerwcu 2001r. na targach
Mach-Tool w Poznaniu. Od tej pory,
nieprzerwanie oferuje wysokiej
jakości urządzenia, przeznaczone do szerokiego kręgu odbiorców. W ofercie Promy można
znaleźć pełen wachlarz produktów z branży maszynowonarzędziowej, skierowanych
zarówno do profesjonalistów,
jak i majsterkowiczów.
Opierając się na doświadczeniu zdobytym podczas wieloletniego działania na rynku, firma zdecydowała się w
tym roku na wprowadzenie do
sprzedaży swoich dwóch nowych
marek. Majsterkowicz to pierwsze
elektronarzędzia z polską nazwą
skierowane do zastosowań domowych,
objęte 3-letnią gwarancją. Maszyny i
urządzenia Start Tools charakteryzują
się dobrą jakością wykonania, przy stosunkowo niskiej cenie i są dedykowane
głównie dla użytkowników rozpoczynających działalność produkcyjną.
Na tle konkurencji firmę Proma wyróżnia przede wszystkim strategiczne
pozycjonowanie. Takie postępowanie
wymaga dokonywania wyborów, dlate-
go spółka nie oferuje wszystkiego dla
wszystkich – opierając się o dokładną
segmentację klientów, segmentację
produktową oraz fundamentalną zasadę nie konkurowania z firmami, które
kupują asortyment Proma do dalszej
odsprzedaży.
Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom swoich klientów
Proma Polska organizuje
okresowe akcje promocyjne,
cieszące się dużym zainteresowaniem. Nowoczesne rozwiązania teleinformatyczne pozwalają na dotarcie ze wspomnianymi
akcjami do każdego zainteresowanego odbiorcy. Jednym z elementów
wspomagających współpracę z partnerami handlowymi jest wdrożony, cieszący
się dużą popularnością system biznesowy
e-Proma. Jego funkcjonalność obejmuje
takie obszary jak sprzedaż, marketing,
finanse, logistyka oraz serwis.
Wszystkie urządzenia z oferty firmy Proma objęte są pełnym trzyletnim okresem gwarancyjnym i pogwarancyjnym.
Firma zapewnia fachowe doradztwo
techniczne w zakresie doboru urządze-
nia odpowiedniego do potrzeb użytkownika. Serwis centralny usytuowany
jest w siedzibie spółki i funkcjonuje w
oparciu o wieloletnie doświadczenie kadry pracowniczej. Obsługa serwisowa
realizowana jest zarówno w systemie
door-to-door jak i bezpośredniej wizyty
u użytkownika (w przypadku urządzeń
wielkogabarytowych). Proma zapewnia
także usługi dodatkowe, takie jak pierwsze uruchomienie i pokaz funkcjonalności maszyny. Więcej informacji znajdą
Państwo w witrynie www.promapl.pl.
Obecna pełna oferta produktowa firmy
Proma Polska to ponad
1 000 indeksów. Z początkiem maja na rynku pojawił się najnowszy katalog
produktowy, w którym na
164 stronach prezentowane są wszystkie produkty
włącznie ze zdjęciami, danymi technicznymi i sugerowanymi cenami detalicznymi. Katalog „Proma, Maszyny i narzędzia
2011A” to także nowy dział Proma Partners: na 43 stronach firma prezentuje
ofertę swoich partnerów biznesowych,
która w dużym zakresie uzupełnia propozycję asortymentową. Katalog dostępny jest bezpłatnie u wszystkich partnerów handlowych firmy Proma. Można go
także zamówić, wypełniając formularz
umieszczony na stronie internetowej lub
pobrać katalog w wersji elektronicznej.
PROMA
Test wiertarko-wkrętarki Perles HB 6142-14LT
stu ogląd
aj
z te
l
mieć świadomość, że wkrętarka ta
nie będzie demonem mocy, ale za to
odwdzięczy nam się podczas długotrwałych prac nad głową (1,2 kg) lub
w ciasnych zakamarkach. Producent
podaje, że Perlesem
HB 6142-14LT
ww
erles HB 6142-14LT zasilany jest
14,4-woltowym akumulatorem Li-Ion
o pojemności 1,4 Ah. To taki kompromis między możliwościami wkręcania
i wiercenia, a niewielkimi rozmiarami, małą wagą i poręcznością. Trzeba
m
w.
p
i.p
P
wywiercimy w stali otwór o maksymalnej
średnicy 10 mm, a w drewnie – 25 mm. W
drewnie zamocujemy natomiast wkręt o
maksymalnej średnicy 5 mm.
Takie możliwości techniczne to oczywiście zasługa nowoczesnej i sprawnej
jednostki napędowej, która współpracuje z dwubiegową przekładnią. Na
biegu wolniejszym wkrętarka osiąga
maksymalny moment obrotowy 27 Nm i
prędkość obrotową 420 min-1. To przełożenie do ciężkich wierceń i wkręceń,
gdzie ważniejsza od prędkości jest moc.
Drugi bieg to z kolei duża wydajność
pracy dzięki maksymalnej prędkości obrotowej 1550 obr./min. Powinniśmy go
używać, gdy wiercimy niewielkie otwory
lub montujemy małe wkręty. Prędkość
obrotowa regulowana jest płynnie za pomocą włącznika spustowego. Dodatkowo
użytkownik może zmieniać płynnie maksymalną wartość momentu obrotowego
za pomocą pierścienia z 18 ustawieniami
plus blokada sprzęgła do wiercenia.
Ponieważ możliwości wiercenia i wkręcania modelu Perles HB 6142-14LT są
ograniczone, nie było potrzeby stosowania dużego uchwytu wiertarskiego.
Ten w prezentowanym modelu ma maksymalne rozwarcie szczęk 10 mm i jest
typu bezkluczykowego. Urządzenie ma
automatyczną blokadę wrzeciona i jego
obsługa jest znacznie wygodniejsza od
obsługi tradycyjnych konstrukcji.
Testowana wkrętarka jest wykonana z
najwyższą dbałością o szczegóły. Byliśmy pod dużym wrażeniem jakości
zastosowanych plastików i spasowania
poszczególnych elementów obudowy.
Część chwytna rękojeści głównej po-
na
Mała i poręczna wiertarko-wkrętarka
akumulatorowa z litowo-jonowym źródłem
zasilania jest niezbędnym wyposażeniem
każdego, kto zawodowo zajmuje się usługami
budowlano-instalatorskimi. W redakcyjnym
warsztacie przyjrzeliśmy się kolejnemu takiemu
elektronarzędziu, czyli Perlesowi HB 6142-15LT.
Fi
l
ARTYKUŁ SPONSOROWANY
Dekada z firmą Proma Polska
o r t alnar zed
z
kryta jest praktycznie w całości antypoślizgową gumą, a wszystkie pokrętła
i przełączniki działają płynnie i bez najmniejszych oporów.
W praktycznych testach możliwości
Perlesa HB 6142-14LT wykonaliśmy kilka
prób wiercenia i wkręcania. W pierwszym zadaniu wywierciliśmy w sosnowej
belce świdrem do drewna otwór o średnicy 10 mm i głębokości 290 mm. Sprzęt
poradził sobie z tym zadaniem w 6 s, nie
Dane techniczne wiertarko-wkrętarki Perles HB 6142-14LT
Maks. średnica wiercenia w stali/drewnie
Maks. moment obrotowy
Maks. prędkość obrotowa (I/II bieg)
Szybkomocujący uchwyt wiertarski
Typ akumulatora/napięcie/pojemność
Waga z akumulatorem
www.flex-elektronarzedzia.pl
OŚĆ
W
NO
1150-watowa szlifierka do kamienia na mokro, 115
15 mm
- Mocny silnik 1150 Wat
- VR: pełnofalowe sterowanie elektroniczne: tachometryczna
kontrola stałej prędkości obrotowej, powolny rozruch,
zabezpieczenie przed przeciążeniem, regulacja obrotów,
- Wysoki moment obrotowy zapewnia maksymalną obróbkę
materiału i optymalną jakość powierzchni,
- Malowany proszkowo stojan zapewnia długą żywotność i dodatkową
wą
ochronę przed pyłem,
- Nowy kanał wodny oraz zawór znajduje się pod obudową, co sprawia,
wia,
że obsługa maszyny jest precyzyjniejsza a dozowanie wody prostsze
ze
w obsłudze,
- Mosiężna szybkozłączka węża wodnego
- Blokada wrzeciona
L 12-3 / LE 12-3 100 WET
Max. Ø tarczy
Zakres obrotów
Moc
Mocowanie
Waga
Napięcie
okazując nawet przez chwilę zadyszki. W
drugiej próbie zaś zamocowaliśmy w tym
samym materiale wkręt o wymiarach 170
x 9 mm (niepełny gwint) w czasie ok. 8 s.
Wydaje się, że wkrętarka Perles poradziłaby sobie z jeszcze większym wiertłem
i jeszcze większym wkrętem. Jednak zastosowany osprzęt wydaje się być optymalnym dla maszyny zasilanej 14-woltowym akumulatorem Li-Ion.
Marek Pudło, pins
LE 12-3 100 WET
115 mm
1200 - 3700
1150 Wat
M 14
2,4 kg
230 V PRCD
110 V
L 12-3 100 WET
115 mm
3700
1150 Wat
M 14
2,4 kg
230 V PRCD
110 V
10/25 mm
27 Nm
420/1550 min-1
(0,8-10 mm)
Li-Ion/14,4 V/1,4 Ah
1,2 kg
DOSKONAŁE REZULTATY W NAJBARDZIEJ
WYMAGAJĄCYCH APLIKACJACH
www.abrasives.pl
NIEWIARYGODNIE SZYBKIE USUWANIE NADDATKU
I DŁUGI OKRES UŻYTKOWANIA
Bardzo agresywne ziarno o stałej ostrości
Idealne do stali nierdzewnej, inkonelu, chromu, kobaltu, tytanu
i innych trudnych do szlifowania materiałów - do bardzo twardych
metali i spawów
Nowa 3 warstwowa powłoka chłodząca Supersize sprzyja chłodnemu
i szybkiemu szlifowaniu
Wzmocniony podkład poliestrowy
DOSKONAŁE NARZĘDZIA ŚCIERNE
NASZ TEST
40 GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011
Test struga elektrycznego Maktec MT191
Mały strug elektryczny o niewielkiej masie i dużej
prędkości obrotowej ostrzy tnących to narzędzie
do precyzyjnych prac wykończeniowych i obróbki
niewielkich elementów drewnianych.
J
est mnóstwo sytuacji, w których nie
potrzebujemy struga o monstrualnej
mocy i dużej szerokości strugania. Mało
tego – często jest tak, że tylko małym i
lekkim strugiem dotrzemy w niedostępne dla dużej maszyny zakamarki. Sprzęt
o niewielkiej wadze pozwala nam także
precyzyjnie manewrować i z dużą dokładnością obrabiać elementy drewniane. Ważne jest przy tym, by urządzenie
posiadało odpowiednio zestrojony zespół
napędowy – dokładność strugania uzyskuje się, gdy ostrza wirują z optymalną
prędkością obrotową.
Takim właśnie strugiem elektrycznym
jest Maktec MT191. Wyposażono go w
silnik o mocy 500 W. Urządzenie dysponuje obrotami 16.000/min i maksymalną
głębokością strugania wynoszącą 2 mm.
Przy takim nastawieniu głębokości strug
daje sobie świetnie radę. Głębokość
strugania ustawia się za pomocą pokrętła (z podziałką) ze skokiem 1 mm.
W prezentowanym narzędziu konstruktorzy zastosowali głowicę skrawającą z
dwoma nożami dwuostrzowymi. Takie
rozwiązanie ma swoich przeciwników
i zwolenników. Ci pierwsi twierdzą, że
koszt eksploatacji dwuostrzowego struga jest wyższy, a ich obsługa bardziej
skomplikowana. Drudzy natomiast zauważają dużo lepszą jakość oszlifowanej
powierzchni niż podczas pracy z modelami jednoostrzowymi. Prawda leży zapewne gdzieś pośrodku.
Stopa szlifująca w Maktecu MT191 jest
klasycznej konstrukcji i składa się z
dwóch elementów. Przy regulacji głębokości strugania tylko przednia część
opuszcza się lub podnosi. W niej znajduje się także wzdłużnie biegnący rowek,
który służy do tzw. fazowania, czyli pro-
wadzenia maszyny po krawędzi elementu. W tylnej części stopy zastosowano z
kolei stopkę parkującą, która pozwala
odłożyć maszynę bez niebezpieczeństwa
uszkodzenia elementu obrabianego. Aluminiowa stopa ma szerokość 82 mm i
tyle właśnie wynosi maksymalna szerokość strugania Maktekiem. Ciekawe jest
też to, że do stopy można zamocować
będącą w standardowym wyposażeniu
prowadnicę równoległą, która ułatwia
struganie po prostej.
Maktec MT191 został wykonany z wysokiej jakości materiałów. Tak jak siostrzane modele Makity spełnia wszelkie
wymogi rynku profesjonalnych użytkowników elektronarzędzi. Uchwyt główny
pokryty jest antypoślizgową okładziną,
a plastiki są odporne na uszkodzenia
mechaniczne. Włącznik główny zintegrowany jest z dodatkowym przyciskiem
bezpieczeństwa, który zapobiega przy-
padkowemu uruchomieniu elektronarzędzia. Producent nie zapomniał także
o zastosowaniu króćca do przyłączenia
odkurzacza przemysłowego (jest na stałe umieszczony z prawej strony struga).
Pozwala on dość skutecznie odsysać
wióry nawet podczas 2-milimetrowego
strugania.
Testy praktyczne struga Maktec MT191
przeprowadziliśmy na kawałku sosnowej belki. To idealny materiał dla tego
narzędzia – dość miękki i łatwy w obróbce. Okazuje się, że sprzęt z suchym
drewnem radzi sobie bez problemu
nawet przy 2-milimetrowej głębokości
strugania. Nie trzeba wykonywać kilku
powtórzeń na różnych głębokościach.
Maktec jest przy tym wyjątkowo cichy
– porównalibyśmy go bzyczenia pszczoły.
Nie jest praktycznie w ogóle uciążliwy
dla ludzkiego ucha. Jakość obróbki stoi
także na wysokim poziomie. Sprzęt zapewnia doskonale gładką powierzchnię
bez zadziorów czy odprysków.
Marek Pudło, pins
Dane techniczne struga elektrycznego Maktec MT191
Moc nominalna
Obroty
Głębokość strugania i szlifowania
Głębokość wręgowania
Szerokość strugania
Waga
500 W
16.000/min
0-2 mm
9 mm
82 mm
2,7 kg
Test wiertarko-wkrętarki Maktec MT071E
Marzenie każdego rzemieślnika to sprzęt, który
jest tani, solidny i niezawodny. Takie cuda, jak
wiadomo – tylko w jednej z telefonii komórkowych.
Na rynku elektronarzędzi można jednak znaleźć
takie korzystne oferty, chociażby Maktec – japońska
technologia Makity, a cena iście polska.
W
krętarka Maktec MT071E to jeden z
najmocniejszych modeli „czerwonych” wkrętarek produkowanych przez
japoński koncern Makita. Narzędzie to
zasilane jest bowiem bardzo wydajną i
nowoczesną baterią litowo-jonową o napięciu aż 18 V i pojemności 1,1 Ah. W
połączeniu z wydajnym silnikiem i trwałą przekładnią główną to gwarancja zapasu mocy do wiercenia w najtwardszym
materiale i montażu dużych oraz długich
wkrętów. Jednostka napędowa wkrętarki współpracuje z dwubiegową mechaniczną przekładnią, która pozwala
użytkownikowi wybrać dużą moc kosztem prędkości obrotowej (I bieg), bądź
wydajność w zamian za niezbyt duży
moment obrotowy (II bieg). Na poszczególnych przełożeniach maszyna dysponuje maksymalnie 400 obr./min i 1400
obr./min. Zakres momentu obrotowego
miękki/twardy to: 24 Nm/42 Nm.
Parametry pracy silnika regulowane
są włącznikiem spustowym; kierunek obrotów wrzeciona - za pomocą
przełącznika słupkowego; zaś zmiana
przełożenia odbywa się za pomocą
przełącznika umieszczonego w górnej
części obudowy. Dodatkowo dobór
właściwego momentu dokręcania może
odbywać się za pomocą pokrętła z 16
ustawieniami (plus blokada sprzęgła do
wiercenia).
Uchwyt narzędziowy w prezentowanym
Maktecu MT071 to konstrukcja dwuczęściowa, czyli bez automatycznej blokady wrzeciona. Żeby zacisnąć osprzęt w
gnieździe, trzeba użyć dwóch rąk. Za
to rozwarcie szczęk jest dość duże – 13
mm pozwala stosować nawet największe
narzędzia (np. duże wycinaki 1-ostrzowe
czy świdry do drewna).
Jakość wykonania prezentowanego narzędzia nie odbiega od wysokiego poziomu Makity. Wkrętarka bardzo dobrze
leży w dłoniach i nie męczy operatora
podczas pracy. To zasługa nie tyle niskiej
masy całkowitej (1,7 kg), ale dobrze dobranego środka ciężkości.
Testy praktyczne w redakcyjnym warsztacie wykonaliśmy, stosując m.in. 20-milimetrowej średnicy świder do drewna.
Przewierciliśmy nim sosnową belkę o grubości 150 mm. Zadanie to zajęło maszynie 16 s i nie stanowiło dla niej żadnego
wyzwania. Czuć było dość znaczny zapas
mocy. Na pewno mogliśmy użyć większego wiertła. Z kolei w zadaniu związanym
z wkręcaniem zamocowaliśmy w drewnie
wkręt o wymiarach 260 x 8 mm (niepełny
gwint). Okazało się, że to zadanie też na
Maktecu nie zrobiło żadnego wrażenia,
choć wydaje się, że są to graniczne wielkości wkrętu, z jakim poradzi sobie testowane elektronarzędzie.
Marek Pudło, pins
Dane techniczne wiertarko-wkrętarki Maktec MT071E
Maks. średnica wiercenia w stali/drewnie
Maks. średnica montowanego wkrętu w drewnie/stali
Maks. moment obrotowy
(wkręcanie twarde/miękkie)
Maks. prędkość obrotowa (I/II bieg)
Szybkomocujący uchwyt wiertarski
Typ akumulatora/napięcie/pojemność
Waga z akumulatorem
13/36 mm
6 x 75/6 mm
42/24 Nm
400/1400 min -1
(13 mm)
Li-Ion/18 V/1,1 Ah
1,7 kg
Dla wszystkich, którzy mają tylko dwie ręce!
Uniwersalna skrzynka narzędziowa SYS ToolBox PROTOOL.
Obok znanych i sprawdzonych Systainerów,
PROTOOL ma teraz w swojej ofercie
produkt, który umożliwia wygodny
transport narzędzi ręcznych. Jest nim SYS
ToolBox. Dzięki tej uniwersalnej skrzynce
PROTOOL po raz pierwszy proponuje
wspólny transport elektronarzędzi oraz
narzędzi ręcznych.
S
YS ToolBox ma dwie obszerne,
otwarte przegrody, w których można swobodnie umieścić narzędzia, materiały eksploatacyjne lub elementy
wyposażenia. Ważną zaletą skrzynki
jest jej otwarta konstrukcja, która
pozwala na szybki dostęp do przechowywanych narzędzi. System ten jest
ponadto prosty i bezpieczny. Wykończenie wysokiej jakości tworzywem
sztucznym sprawia, że SYS ToolBox
jest solidny i wytrzymały. Ta niezwykła trwałość produktu ma szczególne
znaczenie podczas pracy w surowych
warunkach placu budowy.
Jedyny na świecie system łączenia 3 w
1, który pozwala za jednym razem przenieść zdecydowanie więcej narzędzi i
akcesoriów, oszczędzając tym samym
mnóstwo czasu. Skrzynki można bardzo
łatwo ze sobą łączyć. Połączenie takie
eliminuje ryzyko wyślizgnięcia się zawartości podczas transportu. Tą metodą można bezpiecznie łączyć i wygodnie przenosić dowolną liczbę skrzynek.
SYS ToolBox łączą się także z Systainerami i Systainerami T-LOC, co umożliwia
równoczesne przenoszenie narzędzi
ręcznych, maszyn oraz dodatkowych
akcesoriów. W ten sposób SYS ToolBox
dopełnia ofertę systemu do transportu elektronarzędzi, narzędzi ręcznych
oraz materiałów dodatkowych niezbędnych podczas pracy.
Sprytne rozwiązanie: za pomocą specjalnego adaptera, skrzynkę SYS ToolBox można łatwo zintegrować z nowymi
odkurzaczami PROTOOL VCP 260/480.
Uzyskujemy dzięki temu praktyczną
półkę do bezpiecznego odkładania rozmaitych akcesoriów.
Nowa skrzynka SYS ToolBox dostępna
jest w sprzedaży od września 2011.
TTS Tooltechnic Systems AG & Co. KG Wertstrasse 20, D-73240 Wendlingen, reprezentowana przez: Tooltechnic Systems (Polska) Sp. z o.o.,
Dział Protool, ul. Mszczonowska 7, Janki k. Warszawy, PL-05-090 Raszyn, Dział Handlowy: tel.: 022 711 41 62-64, faks: 022 720 11 00,
Doradztwo Techniczne: tel.: 022 711 41 68, Serwis: 022 711 41 67, e-mail: [email protected], www.protool.pl
PROTOOL
Wypróbuj teraz – odwiedź lokalnego dystrybutora
Pakiet mocy z mechanizmem
udarowym sterowanym
za pomocą czujnika
Narzędzia spełniające najwyższe
wymagania
Nowa akumulatorowa wiertarko-wkrętarka udarowa
TI 15 IMPACT Festool została stworzona specjalnie do
wkręcania wielu bardzo dużych wkrętów.
Opatentowany bezszczotkowy silnik EC-TEC
odpowiada za wysoką wydajność maszyny, jej
efektywność energetyczną oraz długi okres
żywotności. Jako narzędzie typu 3 w 1, TI 15 IMPACT
może służyć nie tylko jako wkrętarka udarowa, ale
także jako solidna wiertarko-wkrętarka oraz
wkrętarka kątowa.
Dane techniczne
Napięcie/Pojemność akumulatora
Prędkość obrotowa/bieg jałowy
Ilość udarów (automatyczne dostosowanie do
danej sytuacji wkręcania)
Wybór prędkości obrotowej
Maks. moment obrotowy/tryb udaru
(wkręcanie z dużą siłą, regulowane elektrycznie)
Ø uchwytu wiertarskiego
Ø otworu w drewnie/metalu
Ciężar z uchwytem CENTROTEC
14.4 V Li-ion 3.0 Ah
2600 obr./min
2400–3600 obr./min
1000-2600 obr./min
100 Nm
1.5 - 13 mm
13/10 mm
1.7 kg
TI 15 IMPACT będzie dostępna u dystrybutorów Festool od jesieni 2011.
Więcej informacji znajdą Państwo na stronie www.festool.pl.
www.festool.pl
NASZ TEST
44 GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011
Test ukośnicy AEG PS 305 DG
Ukośnica AEG PS 305 DG jest pod wieloma
względami wyjątkowa i wyróżnia się parametrami
technicznymi wśród swoich konkurentów.
Urządzenie przetestowaliśmy w redakcyjnym
warsztacie.
stu ogląd
aj
z te
l
w.
p
i.p
m
na
kg, dla niektórych zbyt duża, jednakże
gwarantująca stabilność cięcia, a zatem
i jego wysoką jakość. Te kilogramy sprawiają, że piły nie trzeba w ogóle mocować do stołu warsztatowego, aby móc
nią pracować.
O możliwościach praktycznych każdej
piły ukośnicy decyduje nie tylko jednostka napędowa, ale także konstrukcja
elementów regulujących głębokość, kąt
i skos skracanych elementów. Jeśli chodzi o rozwiązanie prowadnicy, po której porusza się silnik z piłą i wykonuje
cięcia wzdłużne, to w AEG zastosowano
najbardziej klasyczne rozwiązanie – dwie
szyny o przekroju kołowym. Piła wraz z
silnikiem może być obracana wokół osi
prowadnic. Pozwala to użytkownikowi realizować cięcia skośne w zakresie
±45°. Płyta obrotowa stołu pozwala z
kolei regulować poziome kąty cięcia w
dużym zakresie -60° (lewo) do +60° (prawo). Na podziałce zdefiniowane są stałe punkty ustalające (0°, ±22,5°, ±31,6°,
±45°, ±60°). Pośrednie wartości blokuje
się zaciskiem w rękojeści. W stole ro-
ww
śród oferowanych na rynku pił
ukośnic prezentowany model AEG
wyróżnia się przede wszystkim bardzo
mocną jednostką napędową. 1800-watowy silnik zapewnia maszynie naprawdę świetne osiągi, które przekładają
się bezpośrednio na efekty pracy, czyli
wydajność i jakość obróbki materiałów.
Mowa tutaj przede wszystkim o stabilnej
prędkości obrotowej maszyny, która wynosi 4400 min-1. Jeśli do tego dodamy, że
sprzęt obsługuje duże tarcze o średnicy
305 mm (średnica otworu mocującego 30
mm), to otrzymamy narzędzie przeznaczone do najtrudniejszych zadań, wymagających i dużej mocy (twarde drewno)
i sporych możliwości cięcia wgłębnego
(elementy o dużych grubościach i długości). Nie jest to czcza obietnica, ponieważ AEG PS 305 DG spokojnie radzi
sobie z elementami o grubości 341 mm
i szerokości 111 mm (ustawienie kątów
cięcia 90° x 90°). Warto tutaj dodać, że
układ zasilania ma elektroniczny układ
płynnego rozruchu, który bardzo delikatnie rozpędza piłę. Masa narzędzia to 31
Fi
l
W
o r t alnar zed
z
boczym piły AEG można zainstalować
poszerzenia, co pozwala ciąć nią długie
elementy. Dokładność cięcia zapewnia
laser wyznaczający linię cięcia.
Jedną z ważnych zalet ukośnicy AEG PS
305 DG jest prostota obsługi. Często
się zdarzało, że przed rozpoczęciem
testowania wielu kapówek musieliśmy
najpierw uważnie przeczytać instrukcję obsługi. W prezentowanym modelu
każdą czynność regulacyjną wykonuje
się intuicyjnie, ponieważ wszystkie kluczowe przyciski, pokrętła i blokady są
oznaczone pomarańczowym kolorem.
Konstruktorzy zadbali tym samym o
ergonomię obsługi. Ważne jest także,
że piła jest bezpieczna w codziennym
użytkowaniu. Ostrze tarczy jest w całości schowane pod plastikową osłoną,
która odkrywa je na chwilę przed rozpoczęciem cięcia. Żeby uruchomić maszynę operator musi najpierw odchylić
dźwignię blokującą ruch osłony, a na-
stępnie wcisnąć włącznik zasilania. System odsysania nieczystości – mimo zastosowania dość wydajnego odkurzacza
– działa ze skutecznością nie mniejszą
niż w większości standardowych konstrukcji klasy profesjonalnej dostępnych
na rynku.
Praktyczne możliwości piły sprawdzaliśmy zarówno na materiale grubym,
miękkim, twardym, jak i wymagającym
wysokiej jakości obróbki. Cięliśmy więc
płytę wiórową, cienki panel podłogowy
z twardej jotoby i grubszy klocek sosnowy sprawdzający moc piły AEG. We
wszystkich zadaniach elektronarzędzie
sprawdziło się wyśmienicie. Czas cięcia
dużych elementów to kilka sekund, jakość krawędzi cięcia panelu nie budził
żadnych zastrzeżeń.
Marek Pudło, pins
Dane techniczne piły ukośnicy AEG PS 305 DG
Moc
Obroty
Średnica piły/otworu mocującego
Nastawianie cięcia kątowego
Nastawianie cięcia skośnego
Zakres cięcia: głęb. x szer. (kąt x skos)
0° x 0°/0° x 45°/45° x 0°/45° x 45°
Wskaźnik laserowy
Waga
1800 W
4400/min
305/30 mm
od -60° do +60°
-45° do +45°
341 x 111/241 x 63/241
x 1111/241 x 63 mm
31 kg
Test wiertarko-wkrętarki sieciowej Kress 650 BS QuiXS
Kress ma w swojej ofercie sprzęt z ciekawymi
rozwiązaniami technicznymi, np. wiertarko-wkrętarkę
sieciową oznaczoną 650 BS QuiXS z wymiennym
uchwytem wiertarskim QuiXS. Urządzenie to
przetestowaliśmy w redakcyjnym warsztacie.
stu ogląd
aj
z te
w.
p
l
i.p
m
na
przełącznik kierunku obrotów, a także
pełnofalowe sterowanie elektroniczne,
w tym za pomocą przełącznika spustowego. Urządzenie dysponuje maksymalnymi obrotami do 3200 min-1. Łatwa
regulacja obrotów i spory zapas mocy
sprawiają, że narzędzie to może być stosowane zarówno do wiercenia w drewnie
czy metalu, jak i do montowania wkrętów w drewnie. Do wykonania obudowy
przekładni zastosowano aluminium, które zapewnia wiertarko-wkrętarce niską
wagę i dużą trwałość.
Najciekawszy jednak w opisywanej wiertarce jest wspomniany uchwyt narzędziowy. Na pierwszy rzut oka może nic
specjalnego – plastikowy, jednoczęścio-
ww
onstrukcja testowanej wiertarkowkrętarki sieciowej jest konsekwencją opracowania wymiennego uchwytu
wiertarskiego. Umożliwił on połączenie
w jednej maszynie wiertarki bezudarowej i wkrętarki sieciowej, co oczywiście
nie jest żadnym novum. Stanowi je natomiast zastosowanie w niej obudowy
wkrętarki sieciowej. Dlatego Kressa
650 BS QuiXS nazwaliśmy wiertarkowkrętarką, a nie wiertarką bezudarową.
Testowane urządzenie wyposażono w silnik o mocy 650 W i jednobiegową przekładnię. Jednostka napędowa wykonana
jest w technologii MAXX-Power, czyli ma
rozbudowany układ ochrony przed przegrzaniem, zintegrowany elektroniczny
Fi
l
K
o r t alnar zed
z
wy, o zakresie mocowania 1,5-13 mm.
Uchwyt jak uchwyt. A jednak… Po odciągnięciu gumowej tulei można go szybciutko zdemontować. Naszym oczom
ukaże się sześciokątne gniazdo 1/4”, w
którym można bezpośrednio mocować
bity. Gniazdo to umieszczone jest na
wrzecionie silnika, dzięki czemu przełożenie jest praktycznie bezstratne.
Nie mniej interesująco rozwiązano także kwestię zasilania. Kress jest prekursorem stosowania systemowych kabli,
które montuje się do narzędzia złączem
zatrzaskowym. Jeden kabel wystarczy
by zasilać naprzemiennie wszystkie narzędzia Kress w warsztacie. Walor nie do
przecenienia. Dołóżmy do tego jeszcze
fakt, że większość narzędzi niemieckiego producenta, w tym testowana wier-
tarko-wkrętarka, wyposażana jest w
4-metrowe przewody, które zapewniają
dużą swobodę pracy. Ale to nie wszystko
– w ofercie firmy są także kable 6-metrowe.
Podczas praktycznych testów wykonaliśmy wiercenie w sosnowej belce świdrem
20 mm. Przewiercenie tego elementu o
grubości 160 mm trwało 4 s. Po szybkiej
zmianie uchwytu i beznarzędziowym zamontowaniu w uchwycie 1/4” bitu Torx
wkręciliśmy w ten sam materiał śrubę 6
mm (z niepełnym gwintem) o długości
400 mm. Zajęło to maszynie tylko 3 s!
Bardzo dobry wynik. Dało się wyczuć,
że narzędzie dysponuje jeszcze pewnym
zapasem mocy. Bardzo podobała nam
się praca silnika i przekładni, która była
bardzo cicha i zbliżona bardziej do odgłosów robota kuchennego niż do elektronarzędzia.
Marek Pudło, pins
Dane techniczne wiertarki bezudarowej Kress 650 BS QuiXS
Moc
Maks. prędkość obrotowa bez obciążenia
Maks. średnica wiercenia w stali/drewnie
Maks. średnica wkręcania w drewnie
Waga
650 W
3200 min -1
10/30 mm
6 mm
1,7 kg
NASZ TEST
GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011
45
Test wkrętarki akumulatorowej Makita BFS451
Makita BFS451 to akumulatorowa odmiana
szybkoobrotowej wkrętarki do mocowania wkrętów
w miękkich płytach kartonowo-gipsowych. Wydajny
akumulator sprawia, że urządzenie jest w stanie
pracować równie skutecznie jak modele zasilane
prądem zmiennym 230 V.
P
rezentowana wkrętarka Makita BFS451
to klasycznej budowy narzędzie dla
specjalistów zajmujących się montażem
suchej zabudowy kartonowo-gipsowej.
Technicznie nie różni się niczym od swoich sieciowych sióstr. W testowanym
urządzeniu zastosowano wydajny silnik,
który zapewnia prędkość obrotową wrzeciona do 4000 obr./min. Jest to ważne,
ponieważ podczas prac montażowych
montuje się tysiące wkrętów dziennie,
więc wydajność ma tutaj pierwszorzędne znaczenie. W modelu akumulatorowym Makita BFS451 prędkość obrotową
można regulować płynnie. Konstrukcja
mechaniczna i wydajne źródło zasilania
w postaci litowo-jonowego akumulatora
pozwalają montować narzędziem wkrę-
ty o maksymalnej średnicy 4 mm. Warto tutaj podkreślić, że możliwości te są
głównie zasługą bardzo sprawnej baterii
Li-Ion o dużym napięciu (18 V) i pojemności (3 Ah).Jej ładowanie trwa zaledwie ok. 22 min.
W testowanej wkrętarce akumulatorowej Makita BFS451 spotkamy stosowane
we wszystkich tego typu konstrukcjach
sprzęgło kłowe. Powoduje ono załączenie przekładni pod wpływem nacisku
bitu na wkręt. Wrzeciono zaczyna obracać się, gdy wkrętarka zostanie dociśnięta do wkrętu. Głębokość wkręcania
reguluje się za pomocą nałożonego na
uchwyt narzędziowy ogranicznika, czyli
plastikowego pierścienia, którego przekręcanie powoduje chowanie lub wysuwanie się z głowicy bitu. Pełny obrót
pierścieniem to zmiana głębokości wkręcania o około 1,5 mm. Pod plastikowym
pierścieniem do regulacji głębokości
wkręcania ukryty jest uchwyt narzędziowy – klasyczne gniazdo 6-kątne 1/4”,
które zapewnia łatwość obsługi i szybką
wymianę osprzętu. Istotną zaletą wkrętarki jest możliwość wykręcania (np. źle
osadzonej śruby) bez konieczności prze-
stawiania pierścienia nastawczego regulacji głębokości wkręcania.
Operator wkrętarki akumulatorowej
Makita BFS451 do płyt kartonowo-gipsowych i miękkich materiałów drewnianych
i drewnopodobnych ma bardzo proste
zadanie. Do jego dyspozycji pozostają
bowiem tylko dwa włączniki – spustowy
z płynną regulacją prędkości obrotowej
oraz słupkowy do zmiany kierunku obrotów. Przed rozpoczęciem wkręcania
seryjnego użytkownik powinien jeszcze
ustawić głębokość osadzania wkrętów.
Warto w tym miejscu napisać, że prezentowana wkrętarka ma diodę oświetlającą
miejsce pracy. Niby gadżet, ale nie raz
może uratować sytuację, gdy pod ręką
nie ma zewnętrznego źródła światła. Na
wysoki komfort pracy maszyną ma także
wpływ hak, który służy do zaczepienia jej
na pasie narzędziowym. Godny zauważenia jest fakt, że wersja bateryjna Makity
waży tyle samo (1,5 kg) co podobne wkrętarki sieciowe japońskiego producenta.
Testy redakcyjne potwierdziły, że Makita
BFS451 jest bardzo wygodna w użytkowaniu za sprawą swojej bezkablowości, a
przy tym równie skuteczna co modele zasilane prądem zmiennym 230 V. To zasługa
dużego i bardzo wydajnego akumulatora
litowo-jonowego, którego największymi
zaletami są duża efektywność oddawania mocy i ułatwiona obsługa (możliwość
doładowywania). W całości sprzęt prezentuje się doskonale. Jego praktyczne
możliwości potwierdza test, w którym
właściwie nie mogliśmy zmierzyć czasu
montażu 5-milimetrowych wkrętów w
płycie kartonowo-gipsowej.
Marek Pudło
Dane techniczne wkrętarki akumulatorowej Makita BFS451
Zdolność wkręcania (wkręty do płyt gipsowych)
Uchwyt narzędziowy
Obroty na biegu jałowym
Typ akumulatora/napięcie/pojemność
Ciężar netto
4 mm
6-kątny 1/4”
0-4000/min
Li-Ion/18 V/3 Ah
1,5 kg
NASZ TEST
46 GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011
Test szlifierki kątowej Vander VAG742
no system łagodnego rozruchu, który nie
tylko ogranicza zużycie podzespołów mechanicznych maszyny, ale również wpływa
na bezpieczeństwo pracy (brak efektu
kopnięcia w dłonie).
Vander VAG742 to model bardzo interesujący pod względem komfortu pracy i ergonomii niektórych rozwiązań. Jak na tę
klasę elektronarzędzi i cenę zakupu, byliśmy mocno zaskoczeni zastosowaniem np.
obracanej rękojeści głównej. To rozwiąza-
w.
p
l
Fi
l
stu ogląd
aj
z te
i.p
rezentowana maszyna to duże szlifierka o mocy 2400 W. Jednostka napędowa współpracuje z przekładnią główną,
która redukuje obroty silnika do 6000/
min. Można więc napisać, że jest to szlifierka o dużym potencjale, przeznaczona
do trudnych cięć najtwardszych materiałów (stali, kamienia). Narzędzie obsługuje
tarcze szlifierskie o średnicy 230 mm z
otworem mocującym na śrubę M14. Warto
dodać, że w układzie zasilania zastosowa-
m
ww
P
nie zarezerwowane jest u innych producentów dla szlifierek z najwyższej półki.
Uchwyt główny ma dodatkowo pałąkowe
zabezpieczenie u dołu, które chroni dłonie
operatora przed ewentualnymi obrażeniami. Przycisk zasilania to konstrukcja dwuczęściowa ze schodkowym mechanizmem
bezpieczeństwa, który zabezpiecza przed
przypadkowym uruchomieniem szlifierki. W przedniej części z kolei znajdziemy
uchwyt pomocniczy, który można wkręcić
w głowicę w trzech miejscach – z prawej
lub z lewej strony bądź u góry (do wygodnego szlifowania). Warto też zauważyć,
że w górnej części aluminiowej głowicy
producent zastosował wzorem konkurentów gumowy zderzak, pełniący funkcję
stopki, na której stawia się nieużywane
narzędzie. Vander nie popisał się jedynie w kwestii sposobu mocowania osłony
do kołnierza wrzeciona. Żeby zmienić
jej pozycję, trzeba kluczem imbusowym
poluzować klamrę zaciskową. W tej klasie elektronarzędzi już dawno stosuje się
beznarzędziowo obsługiwane zaciski mimośrodowe, a coraz częściej - zapadkowe
systemy zwiększające bezpieczeństwo
cięcia.
Oceniając całościowo konstrukcję szlifierki
Vander VAG742, trzeba przyznać, że jest
to całkiem przyzwoity produkt. Zapewne
nie tak nowoczesny jak modele konkurencji od lat wytwarzającej elektronarzędzia,
ale na pewno godny uwagi, chociażby ze
względu na niski koszt zakupu. W ręce
majsterkowiczów oddane zostało narzędzie, które dysponuje dużym zapasem
mocy i możliwościami cięcia grubych ele-
na
Nowe marki elektronarzędzi pojawiają się ostatnimi czasy
jak grzyby po deszczu. Firmy zajmujące się handlem
importują sprzęt nawet z najdalszych zakątków świata.
W nasze ręce trafiła szlifierka kątowa Vander VAG742.
o r t alnar zed
z
mentów. Jest wygodne w obsłudze i solidnie wykonane (okładziny antypoślizgowe
na dużej części obudowy i rękojeściach).
Podczas wykonanych testów cięliśmy 2
pręty zbrojeniowe o średnicy 20 mm z dociskiem wywieranym masą maszyny. Vanderowi VAG742 zajęło to 38 s. W drugiej
próbie cięliśmy belkę betonową (12 x 7 cm,
element stosowany na progi, posiadała wewnątrz lastrykowy beton uzbrojony dwo-
ma prętami stalowymi o średnicy 5 mm,
obłożony płytkami ceramicznymi 15 mm z
trzech stron) z dociskiem masą maszyny
przy użyciu tarczy diamentowej Vander Europe do twardych materiałów budowlanych.
Szlifierce zajęło to 17 s. W żadanej z prób
testowana maszyna nie dostała zadyszki i
nie wytwarzała nadmiernych wibracji.
Marek Pudło, pins
Dane techniczne szlifierki kątowej Vander VAG742
Moc
Obroty na biegu jałowym
Średnica tarczy szlifierskiej/gwint wrzeciona
Waga
2400 W
6000/min
230 mm/M14
4 kg
Test tarcz korundowych Pentar PREMIUM i ECO-PLUS
Polski producent narzędzi ściernych Pentar Abrasives
wprowadził do sprzedaży dwie nowe tarcze korundowe
o nazwach: PREMIUM i ECO-PLUS. Tarcze te poddaliśmy
wymagającym testom w redakcyjnym warsztacie.
T
estowane tarcze są typu A60T6BF,
czyli zastosowano w nich ziarno korundowe o rozmiarze 60 i spoiwo żywiczne wzmocnione mechanicznie. Narzędzia
mają tzw. strukturę średnią i przeznaczone
są do cięcia stali. Mają takie same wymiary: 125 x 1 x 22,23 mm, które wskazują
jednoznacznie, że przeznaczone są do
stosowania w małych szlifierkach kątowych
125 mm. Tarcza PREMIUM jest przeznaczona dla profesjonalistów, zaś ECO-PLUS - dla
wymagających majsterkowiczów.
Podczas testów do napędu tarcz PREMIUM i
ECO-PLUS użyliśmy szlifierki kątowej Metabo WE 14-125 Plus o mocy nominalnej 1400
watów i maksymalnych obrotach na biegu
jałowym wynoszących 10.500/min. Tarczami cięliśmy 2 połączone stalowe pręty
zbrojeniowe, każdy o średnicy 20 mm, jak
też profil stalowy o wymiarach 18 x 32 mm i
grubości ścianki 2 mm. W przypadku tarczy PREMIUM w trakcie
wykonania 20 prób, najkrótszy czas, który osiągnęliśmy podczas cięcia
twardych
stalowych
prętów zbrojeniowych,
wyniósł 34,22 s, zaś
ECO-PLUS – 38,38 s.
W przypadku profilu
stalowego (także 20
prób cięcia) o mniejszej twardości niż pręty
zbrojeniowe najkrótsze
czasy wynosiły 2,81 s (tarcza PREMIUM) i 3,07 (ECOPLUS). Zużycie tarcz sprawdziliśmy na wspomnianym profilu stalowym.
Po wykonaniu
10 cięć średnica
tarczy PREMIUM
uległa zmniejszeniu ze 125 do
120,8 mm, zaś
ECO-PLUS – ze 125
do 121,3 mm.
Uzyskane
wyniki
wskazują, że tarcza PREMIUM jest agresywniejsza od
ECO-PLUS i daje większą wydaj-
ność cięcia. Jednakże, naszym zdaniem,
różnice pomiędzy testowanymi tarczami
nie są duże. Niewątpliwie, tarcze te zapewniają dobrą wydajność cięcia i charakteryzują się małym zużyciem, co dla
użytkowników oznacza, że są bardzo ekonomiczne. Pod tym względem testowane
tarcze produkcji polskiej firmy Pentar
Abrasives nie ustępują, a nawet przewyższają podobne narzędzia renomowanych
producentów światowych.
pins
1RZH MHGQRF\OLQGURZH VLOQLNL 9$1*8$5'Œ ]RVWDá\
]DSURMHNWRZDQH E\ ]RSW\PDOL]RZDü RVLąJL L SURGXNW\ZQRĞü
7ZRMHJRZ\SRVDĪHQLD:SURZDG]RQH]PLDQ\QRZ\Z\VRNR
SRMHPQRĞFLRZ\V\VWHPILOWURZDQLDSRZLHWU]D]ZLĊNV]ąR
SRZLHU]FKQLą QLĪ NRQNXUHQF\MQH SURGXNW\ WáXPLN /R7RQHŒ
GRVWDUF]DMąZLĊFHMPRF\LPRPHQWXREURWRZHJR6LOQLNLVą
]DSURMHNWRZDQHLSU]H]QDF]RQHGRFLĊĪNLHMSUDF\LXWU]\PDQLD
XU]ąG]HQLDZPLQLPDOQHMDZDU\MQRĞFL
9$1*8$5'ŒVWZRU]RQ\GODVROLGQRĞFLLWUZDáRĞFL
:\áąF]QLH GOD QRZ\FK VLOQLNyZ 9$1*8$5'Œ SU]H]QDF]RQ\
MHVW QRZDWRUVNL V\VWHP 7UDQVSRUW*XDUGΠNWyU\ Z\PDJD W\ONR
SURVWHJR SVWU\NQLĊFLD SU]HáąF]QLND DE\ Z\áąF]\ü ]DSáRQ L
GRSá\Z SDOLZD =DSRELHJD WR SU]HSá\ZRZL SDOLZD GR PLVNL
ROHMRZHM SRGF]DV WUDQVSRUWX ]PQLHMV]DMąF DZDU\MQRĞü L NRV]W\
GRGDWNRZ\FK QDSUDZ 7ZRMHJR .OLHQWD ]DSHZQLDMąF SU]\E\FLH
XU]ąG]HQLDJRWRZHSUDFRZDü
ĩąGDMVLOQLNyZ9$1*8$5'ŒGRQDSĊG]DQLD7ZRLFKXU]ąG]HĔ
BRIGGS & STRATTON CZ, S.R.O.
PEKARSKA 12 PRAGUE CZECH REPUBLIC
TEL: 00420 2 570 13116-8 FAX: 00420 2 570 13148
E: [email protected]
WWW.COMMERCIALPOWER.COM
Oferta promocyjna ważna od 01.08.2011 do wyczerpania stanów magazynowych
www.satatools.pl
S-A-M Sp. z o.o.
44-286 Rzuchów, ul. Rybnicka 77A,
tel./fax 32 414 92 32
www.s-a-m.pl, [email protected]
NASZ TEST
GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011
49
Test tarczy diamentowej Stayer Granite
w.
p
l
i.p
Fi
l
stu ogląd
aj
z te
na
m
ww
Tarcza diamentowa Stayer Granite to narzędzie
do cięcia twardych materiałów budowlanych,
takich jak granit, kwarco-granit, łupki, gres itp.
W redakcyjnym teście sprawdziliśmy możliwości
tej tarczy, obrabiając nią granit.
o r t alnar zed
z
T
Nasze wrażenia z testów są następujące:
tarcza szybko zagłębia się w materiał i tnie
efektywnie, o czym mówią podane czasy.
Narzędzie dobrze znosi mocny dociski i
szybki posuw, a przy tym szlifierka o ma-
Świdry z Abraboro
widry Abraboro mają klasyczną konstrukcję typu Lewisa. Zatem ich
uchwyty są sześciokątne, co umożliwia
aplikację dużych momentów obrotowych
i eliminację zjawiska obracania się wiertła w uchwycie wiertarskim, do którego
dochodzi często w przypadku wierteł z
uchwytami w kształcie walca. Stożek centrujący jest gwintowany, co zapewnia nie
tylko centryczne prowadzenie, ale także
pozwala na samowkręcanie się narzędzia w materiał. Wielkość jednozwojnego
gwintu stożka jest odpowiednio dobrana do średnicy świdra, aby jego ostrza
skrawały z optymalną wielkością wióra, i
wynosi przeważnie 1-1,3 mm. Stąd w przypadku narzędzi Abraboro, w zasadzie poza
pierwszą fazą wiercenia, nie musimy nimi
wywierać dużego nacisku, co oznacza, że
„same wchodzą” w materiał. Potrzebne są
do tego jedynie obroty wiertarki. Możemy
zatem powiedzieć, że nagwintowany stożek świdra Abraboro wytwarza siłę o wektorze pokrywającym się z osią narzędzia,
która niejako samoczynnie „wciąga” go w
proces skrawania.
Prezentowane świdry mają dwa rodzaje ostrzy skrawających: dwie lub jedną
boczną krawędź tnącą i krawędź główną.
Liczba bocznych ostrzy zależy od średnicy narzędzi: świdry o średnicy 6-24 mm
mają jedno ostrze, a o średnicy 26-32 mm
– dwa. Boczne ostrza wystają nieco poza
ostrze główne i służą do wycinania krawędzi otworu, zakreślają więc jego średnicę.
Ponieważ wystają one poza ostrze główne,
nacinają materiał na głębokość większą od
grubości wióra. Taka praca umożliwia uzyskanie świdrem otworów o wysokiej jakości, czyli o czystych krawędziach. Ostrze główne służy
więc jedynie do wybierania materiału z wnętrza otworu,
dlatego
jest równoległe w
stosunku do
powierzchni obrabianego elementu drewnianego lub pochylone
do niego pod niewielkim
kątem (w zależności od wykonania narzędzia). Kąt natarcia ostrza głównego wynosi
ok. 10°.
Świdry Abraboro mają duże rowki wiórowe
oraz wyznaczające je spirale jednozwojne
o małym kącie pochylenia w stosunku do
powierzchni obrabianej. Spirale są szerokie, czyli typu Lewisa, co oznacza, że
prezentowanymi narzędziami można obrabiać elementy zarówno z twardych, jak
miękkich gatunków drewna. Powierzchnia
spirali jest szlifowana i ostro zakończona,
aby zmniejszyć tarcie podczas wiercenia
i nie uszkadzać krawędzi otworów.
czej
155 mm (głębokość
wiercenia),
wykorzystując do tego
wiertarko-wkrętarkę sieciową
Kress 650 BS QuiXS (moc – 650 W, obroty –
3200/min) oraz wiertarko-wkrętarkę 14,4
V Perles HB 6142-14LT zasilaną z akumulatora Li-Ion 1,4 Ah (obroty – 1550/min).
Kressem uzyskaliśmy czas wynoszący ok.
3 s, zaś Perlesem – 5 s. Jakość otworów
była bardzo dobra. Jak widać, świdrami
Abraboro można uzyskać dobre rezulataty
w pracy zarówno pod względem wydajności, jak i jakości. Oczywiście, aby uzyskać
dużą wydajność wiercenia, większe średnice tych narzędzi wymagają do napędu
mocniejszych maszyn.
pins
Fi
l
stu ogląd
aj
z te
w.
p
na
Ś
m
ww
Świder to podstawowe narzędzie w warsztacie
stolarskim. Dlatego postanowiliśmy przyjrzeć się
bliżej ofercie takich narzędzi. Wybraliśmy węgierską
markę Abraboro, której produkty dystrybuuje
Lange Łukaszuk S.J.
Takie wykonanie umożliwia prostoliniowe
wiercenie i uzyskiwanie otworów o wysokiej jakości. Jak już wspominaliśmy, świdry mają szerokie rowki wiórowe, które
umożliwiają efektywne odprowadzanie
dużej ilości wiórów powstających podczas wiercenia w drewnie. Dzięki temu nie
dochodzi do zapychania się ich wiórami
oraz nagłego wzrostu oporów wiercenia i
możliwe są szybkie postępy w pracy. Świdry Abraboro przeznaczone są do wiercenia głębokich (maksymalnie do 385 mm)
otworów w drewnie o stosunkowo dużej
dokładności i średnicy od 6 do 32 mm.
W redalcyjnym warsztacie testowaliśmy
świder Abraboro o średnicy 10 mm i długości robo-
l
giej – 30 s. Do napędu
tarczy użyliśmy szlifierki
kątowej Stayer SAB731 o
mocy 730 W i prędkośći obrotowej 11.000 min-1.
i.p
estowane narzędzie należy do serii
tarcz diamentowych Stayer Granite.
Wchodzące w jej skład tarcze to tzw. dyski
segmentowe o średnicach 115, 125, 150,
180 i 230 mm, a więc przeznaczone do
stosowania w małych (115 i 125 mm),
średnich (150 mm) oraz dużych
(230 mm) szlifierkach kątowych.
Częścią roboczą tarcz, czyli biorącą bezpośredni udział w cięciu, jest segment diamentowy o
wysokości 7 mm (jedno z wykonań
tarcz Stayer Granite o średnicy
230 mm ma segmenty 10-milimetrowe). Spoiwo segmentów
zaliczane jest do tzw. spoiw
miękkich, co określa wyżej
wspomniane
przeznaczenie
materiałowe tarcz Stayer Granite. Segmenty zamocowane są
do stalowego dysku metodą spawania laserowego. Prezentowane
narzędzia przeznaczone są do cięcia na sucho i mokro.
Podczas przeprowadzonych testów
tarczy Stayer Granite o średnicy 125
mm wykonywaliśmy odcięcie elementu
granitowego o wymiarach 5,7 x 3,05 cm i
bruzdę w bloczku granitowym o długości
30,2 cm i głębokości 2,6 cm. W pierwszej
próbie uzyskaliśmy czas ok. 10 s, a w dru-
o r t alnar zed
z
łej mocy (tu: 730 W) bezproblemowo radzi
sobie z wytworzonymi oporami cięcia, co
oznacza, że tarcza Stayer Garnit ma segmenty o wysokiej jakości.
pins
NASZ TEST
50 GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011
Test ściernic lamelkowych NORTON Quantum
a)
b)
Na zdjeciach widać wyraźnie, że po tescie usuwania spawów MIG lamelki w sciernicy NORTON Vulcan (a)
są w gorszym stanie niz w NORTON Quantum (b).
Fi
l
w.
p
l
spoiwem. Efektem jest zwiększenie wydajności ziaren i zapewnienie bardzo
wydajnego usuwania naddatków oraz
długotrwała wytrzymałość nawet w
przypadku stosowania przez użytkowników dużego nacisku ściernicami na
materiał obrabiany. Zastosowane ziarno
stu ogląd
aj
z te
i.p
anim zdamy relację z testu, kilka
słów na temat ściernic lamelkowych
NORTON Quantum. W narzędziach tych
zastosowano innowacyjną technologię
Viking. Oznacza to, iż lamelki zostały
wykonane z nowej generacji ziaren ceramicznych połączonych innowacyjnym
m
ww
Z
ścierne SG® – bardzo ostre, kształtem
przypominające igły, o granulacji od
P40 do P80 – umożliwia szybkie skrawanie przy niskiej emisji ciepła. Dodatkowo zastosowana formuła powłoki
zewnętrznej Supersize to najnowocześniejszy system chłodzący: ułatwia
skrawanie, redukuje tarcie, chroni spójność materiału. Lamelki mają wzmocniony podkład poliestrowy, co także
przyczynia się do podwyższenia ich żywotności. Podłoże ściernicy lamelkowej
NORTON Quantum wykonano z włókna
szklanego, aby umożliwić bezpieczną
pracę nią szlifierkami kątowymi dużej
mocy. Prezentowane ściernice dostępne są w dwóch rozmiarach, tzn. o średnicach 115 i 125 mm, co oznacza, że są
przeznaczone – jak już wspominaliśmy
– do stosowania w małych szlifierkach
kątowych.
W warsztacie redakcyjnym testowaliśmy ściernicę lamelkową NORTON
Quantum z linii Premium o granuacji
P40 i średnicy 125 mm. Dla porównania użyliśmy ściernicy lamelkowej
NORTON Vulcan z linii profesjonalnej
o średnicy 125 mm, granulacji P40
(ziarno elektrokorundowe). Du napędu
ściernic używaliśmy tej samej szlifierki
kątowej Metabo (1400 W, 12500 obr./
min). W pierwszym teście usuwaliśmy
16 spawów MIG 18 o długości 6-8 cm.
NORTON Quantum wykonaliśmy to zadanie w czasie 1 min 18,24 s, zaś NORTON Vulcan – 2 min 3,01 s. Po dokonaniu oględzin lamelek stwierdziliśmy, że
w NORTON Quantum są one w stanie
o wiele lepszym niż NORTON Vulcan.
Nasz wniosek z testu jest następujący:
w przypadku obróbki spawów MIG NORTON Quantum jest o ponad 30 proc.
efektywniejsze od NORTON Vulcan, a
przy tym znacznie trwalsze.
W drugim teście tymi samymi ściernicami usuwaliśmy tzw. naddatki z elementu stalowego w tym samym czasie
1 min 45 s. W przypadku NORTON Quantum materiał ważył 994,2 g, zaś po
teście 887,4 g, co oznacza, że ściernicą
tą w czasie 1 min 45 s usunęliśmy 106,8
g jego masy. W przypadku NORTON Vulcan element stalowy przed próbą ważył 1015,5 g. Po zeszlifowaniu w czasie
na
Ściernice lamelkowe NORTON Quantum to nowy
produkt Saint-Gobain przeznaczony do obróbki stali
nierdzewnej, inkonelu, chromu, kobaltu, tytanu i innych
trudnych do szlifowania materiałów (bardzo twarde
metale i spawy) przy użyciu małych szlifierek kątowych.
Niedawno mieliśmy okazję przetestować te narzędzia
w warsztacie redakcyjnym.
o r t alnar zed
z
NORTON Vulcan w akcji – usuwanie spawów MIG
1 min 45 s jego waga zmniejszyła się
do 953,6 g, co oznacza, że ściernicą lamielkową NORTON Vulcan usunęliśmy
61,9 g masy. Po wykonaniu tych prób
dokonaliśmy jakościowej oceny zużycia ściernic. Okazało, że lamelki w
NORTON Quantum są w wiele lepszym
stanie niż w NORTON Vulcan. Wynik
drugiego testu jest podobny do wyniku pierwszego – ponad 42 proc. więcej usuniętego naddatku w tym samym
czasie przy zdecydowanie mniejszym
zużyciu lamelek w NORTON Quantum.
Reasumując, ściernice lamelkowe NORTON Quantum to kolejny ważny krok w
rozwoju tego typu narzędzi ściernych.
Zważywszy, że NORTON Vulcan oceniane są jako wydajne, można powiedzieć,
że lamelki NORTON Quantum zapewniają bardzo dużą efektywność pracy przy
znacznym ograniczeniu ich zużycia, co
w konsekwencji oznacza wysoką opłacalność ekonomiczną nowych narzędzi
spod znaku NORTON.
pins
NORTON Quantum w akcji – usuwanie spawów MIG
Test ściernicy NORTON Vortex Rapid Finish 5AM
Wśród produktów Saint-Gobain Abrasives znajdują
się ścierne krążki NORTON Vortex RapidFinish
przeznaczone do obróbki elementów ze stali
nierdzewnej i do polerowania. Narzędzia te trafiły
na testy do redakcyjnego warsztatu, podczas których
sprawdzaliśmy, czy można nimi skrócić operację
przygotowania elementów ze stali nierdzewnej
do polerowania.
nem ceramicznym o średnicy 125 mm.
Do napędu tych narzędzi wykorzystaliśmy szlifierkę kątową Metabo (1400 W,
12.500 obr./min). Podczas testu szlifowaliśmy spawy i fazowaliśmy krawędzie
oraz powierzchnię ramki z profilu ze
stali nierdzewnej. Każdą z testowanych
ściernic wykonaliśmy jedną operację
szlifowania tej ramki. Lewa jej strona została obrobiona lamelką NORTON
Quantum, a prawa – NORTON Vortex
RapidFinish 5AMED (zob. zdjęcie zamieszczone w artykule). Test wyraźnie
pokazał, że ściernicą NORTON Vortex
RapidFinish 5AMED uzyskaliśmy zdecydowanie lepszą powierzchnię, zbliżoną
jakościowo do wypolerowanej, a przy
tym narzędziem tym sfazowaliśmy krawędzie i usunęliśmy spaw. Oznacza to,
Lewa strona ramki została obrobiona lamelką NORTON Quantum, a prawa – NORTON Vortex RapidFinish 5AM. Zatem test wyraźnie pokazał, że ściernicą NORTON Vortex RapidFinish 5AM uzyskaliśmy zdecydowanie lepszą powierzchnię
że podczas przygotowania elementu ze
stali nierdzewnej nie byliśmy zmuszeni
do zastosowania innego narzędzia. Zatem została wyeliminowana konieczność wykonania dodatkowych operacji, tj. zmiany narzędzia na produkt o
wyższej granulacji i szlifowania wykańczającego, co pozwoliłoby uzyskać ten
sam efekt, który otrzymaliśmy ściernicą
NORTON Vortex RapidFinish 5AMED. W
przypadku NORTON Quantum potrzebne jest bowiem użycie dodatkowej
ściernicy w celu zwiększenia gładkości
powierzchni ze stali nierdzewnej, aby
móc ją wypolerować. W efekcie, stosując NORTON Vortex RapidFinish 5AMED,
stu ogląd
aj
z te
na
m
w.
p
l
i.p
ww
ciernice NORTON Vortex RapidFinish
wykonano z prasowanej włókniny
BearTex. Mają one doskonale dobrane
agresywne ziarno ścierne wykonane
w opatentowanej technologii Vortex,
umożliwiające szybkie usuwanie naddatku, a jednocześnie pozwalające
uzyskać zbliżoną do wypolerowanej
powierzchnię wykończenia, co daje redukcję cyklów operacji, czasu pracy i
wzrost jakości wykończenia. Pozytywny
wpływ na wydłużenie ich żywotności ma
mniejsza średnica podkładu od średnicy
części roboczej. Daje to w konsekwencji większą średnicę użytkową. NORTON Vortex RapidFinish eliminują również konieczność zmiany maszyny, gdyż
mogą być używane łącznie z krążkami
fibrowymi i ściernicami lamelkowymi w
celu poprawy jakości wykończenia. Jak
ich średnica wskazuje, ściernice NORTON Vortex RapidFinish są przeznaczone do stosowania w małych szlifierkach
kątowych.
W przeprowadzonym teście jakościowym sprawdzaliśmy możliwości robocze
ściernicy NORTON Vortex RapidFinish
5AMED o średniej granulacji ziarna.
Jego przedmiotem była odpowiedź na
pytanie, czy narzędzie to skraca czas
operacji przygotowania elementu ze
stali nierdzewnej do polerowania, a w
efekcie przyspiesza wykończenie go. W
celu porównania efektów uzyskanych
NORTON Vortex RapidFinish 5AMED
użyliśmy ściernicy lamelkowej NORTON Quantum o granulacji P80 z ziar-
Fi
l
Ś
o r t alnar zed
Test NORTON Quantum
z
Test NORTON Vortex RapidFinish 5AM
surowy element ze stali nierdzewnej
wypolerujemy w dwóch operacjach, zaś
NORTONem Quantum – w trzech. Zatem
można powiedzieć, że NORTON Vortex
RapidFinish 5AMED znacznie przyspiesza i ekonomizuje tego typu prace.
pins
O K I E M FA C H O W C A
GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011
51
Usuwanie wtrąceńwperforacjikaroserii
Szlifierka NORTON Hutchins podczas rozszlifowywania lakieru
reczki z mikrofibry NORTON BlueMagnet.
Operację tę wykonujemy maszynowo, np.
używając do tego polerki Festool RAP
150 E. Użyte futro polerskie NORTON
Norwool, które za pomocą rzepów
mocujemy na polerce, jest specjalnie
przystosowane do pracy z dużymi
prędkościami obrotowymi. Następnie polerujemy nim z użyciem
wspomnianego
mleczka polerskiego Liquid Ice Krok 1.
Wytworzono je
na bazie wody,
nie ma więc ono
zanieczyszczeń np.
w postaci silikonu.
Przeznaczone jest do polerowania po krążkach NORTON o granulacji P1500 i P2000.
stu ogląd
aj
z te
na
m
ww
w.
p
l
rezultacie znacznie szybsze tempo pracy (skrawania), ograniczone zapychanie się, brak smużenia
(brudzenia materiału obrabianego)
i gładszą powierzchnię. W efekcie
narzędzia te znacznie skracają czas operacji polerowania i pozwalają uzyskać perfekcyjną powierzchnię lakieru. Są dostępne w
granulacjach P1000 i P1500 oraz średnicach
76 i 150 mm. Natomiast mimośrodowa szlifierka pneumatyczna NORTON Hutchins to
lekka kompaktowa maszyna mająca oscylacje wynoszące 10.000/min, pobór powietrza
– 240 l/min, zaś jej waga to zaledwie 0,96
kg. Urządzenie wyposażono w efektywny
system odpylający pole pracy. Po wykonaniu rozszlifowania powierzchni uszkodzonego lakieru wspomnianymi narzędziami
pozostały pył wycieramy ściereczką NORTON BlueMagnet wykonaną z mikrofibry.
Usuwamy go także ze ściernicy. Ściereczka
i.p
U
suwanie wtrąceń w karoserii wymaga
prawidłowego zastosowania wielu produktów i maszyn, a także starannego wykonania poszczególnych faz tego zadania.
Najpierw rozszlifowujemy uszkodzoną (z
tzw. wtrąceniami) powierzchnię lakieru na
elemencie karoserii auta. Wykorzystujemy
do tego pneumatyczną szlifierkę NORTON
Hutchins o mimośrodowości 2,4 mm i krążek
ścierny NORTON Q260 DRYICE mający granulację P1500. Warto tutaj wspomnieć, że
krążki na folii DRYICE Q260 NORGRIP® służą
do matowania powierzchni lakieru, usuwania wad, wtrąceń. Specjalnie przeznaczone są do matowania przed polerowaniem.
DRYICE Q260 NORGRIP® to krążki wysoce
zaawansowane technologicznie. Ich nowoczesne ziarno, podkład, „film” i najnowsze,
bezbarwne spoiwa oraz warstwy specjalne
(m.in. antyzabijająca eliminująca zarysowania i punktowe zapychanie się) dają w
NORTON BlueMagnet przeznaczona jest
do czyszczenia (usuwania brudu, pyłu,
kurzu), odpylania, obsuszania, polerowania, woskowania itp. Ma doskonałe
właściwości absorbcyjne – wchłania
wodę, ściąga pył znacznie lepiej niż
konwencjonalny materiał. Jest bardzo miękka, można ją też prać. Nadaje się do większości powierzchni:
metalowych, lakierowanych,
szklanych,
plastikowych,
skórzanych. Doskonale też
sprawdza się podczas
czyszczenia
sprzętu
komputerowego, w tym także
ekranów monitorów i laptopów, co w redakcji „Gazety Narzędziowej”
stwierdzamy codziennie.
Można ją stosować na
sucho oraz mokro.
Kiedy usunęliśmy ściereczką NORTON BlueMagnet kurz z powierzchni
lakieru i ściernicy, możemy przystąpić do wyłagodzenia rysy po materiale
DRYICE Q260 P1500 w celu
umożliwienia łatwiejszej obróbki
lakieru pastą polerską. Używamy
do tego krążka Norton ICE P2000. Ma
on podkład gąbkowy i przeznaczony jest do
operacji wykańczania powierzchni lakieru.
Jego miękki podkład gąbkowy absorbuje
wodę i umożliwia nam równomierny docisk
do obrabianej powierzchni. Narzędzie to
może być też myte wodą. M.in. dzięki temu
NORTON Ice daje stałą jakość wykończenia
i efektywnie redukuje rysy. Pracuje się nim
wygodnie, gdyż nie wymaga dużego wysiłku
od operatora. Krążki gąbkowe NORTON ICE
dostępne są w średnicach 80 i 150 mm i w
granulacjach P1500, P2000 i P3000. Operację wyłagodzenia rysy po materiale Norton ICE P2000 kończymy usunięciem pyłu z
powierzchni lakieru za pomocą ściereczki
NORTON BlueMagnet. Usuwamy też nią pył
z wykorzystanego w tej operacji krążka.
Teraz możemy przystąpić do polerowania
lakieru. W tym celu używamy naturalnego
futra polerskiego NORTON Norwool, mleczka polerskiego Liquid Ice Krok 1, płynu Portector Liquid Ice oraz wspomnianej już ście-
Fi
l
Obróbka lakierów samochodowych to temat
cieszący się dużym zainteresowaniem.
Dlatego w naszym cyklu „Okiem fachowca”
zajęliśmy się zagadnieniem usuwania wtrąceń
w perforacji karoserii aut z zastosowaniem
technologii, którą proponuje Saint-Gobain
Abrasives pod marką NORTON.
o r t alnar zed
Operacja polerowania
z
Po zakończeniu operacji polerowania z
użyciem polerki, futerka i mleczka obrabianą powierzchnię czyścimy ściereczką
NORTON BlueMagnet, uprzednio zwilżając
ją płynem Protector Liquid Ice. Służy on
do zlikwidowania śladów po polerowaniu
i zabezpieczeniu powłoki. Czynność wyczyszczenia powierzchni kończy operację
usuwania wtrąceń w perforacji karoserii
samochodowej (zob. także film pt. „Usuwanie wtrąceń w perforacji karoserii” na
www.portalnarzedzi.pl). Opisana technologia pozwala na szybką i efektywną renowację lakieru karoserii samochodowych,
a więc ekonomizuje pracę w warsztacie
blacharskim i lakierniczym. Ważne jest też
to, że jest łatwa w aplikacji i nie wymaga
od operatorów dużego doświadczenia zawodowego.
pins
52
gazeta dla elektryków i elektromechaników
październik-listopad
Gazeta dla elektryków i elektromechaników
Kamery termowizyjne z Sonel
Kamery termowizyjne KT-140 i KT-150 (tanie modele zbliżone
do znanego KT-160) oraz kamera wysokiej rozdzielczości
KT-384 to kolejne kamery radiometryczne z Sonel SA rejestrujące
temperaturę w każdym punkcie obrazu.
Kamera KT-384
Ma matrycę 384 x 288 i do każdego obrazu rejestruje notatkę głosową i obraz rzeczywisty. Obrazy
mogą być łączone na ekranie LCD 3,6” tak, że obraz
IR stanowi część obrazu widzialnego lub przenika
obraz widzialny dla wybranych temperatur. Obrazy
zapisywane są w pamięci wewnętrznej lub na kar-
cie SD (maks. 8GB). Pełna wersja oprogramowania,
dostarczana w zestawie, pozwala wykonać analizę
i raport. Kamera umożliwia też filmowanie w podczerwieni (zapis na karcie SD lub bezpośrednio w
komputerze) z rejestracją temperatur dla każdego
punktu dla każdej klatki, którą można analizować
jako niezależny obraz. Polskie menu pozwala na
KT-384
regulację emisyjności, automatyczną korekcję temperatur według otoczenia, odległości, wilgotności
i właściwości transmisji atmosferycznej. KT-384
oferuje pomiar punktu rosy oraz temperatur różnicowych, 8 palet kolorystycznych dla obrazu IR,
cyfrowy zoom, celownik laserowy, latarkę LED oraz
dodatkowe wyjście wideo na ekran zewnętrzny.
Kamery KT-140 i KT-150
Oferują rozdzielczość 160 x 120 z zapisem na kartach SD (KT-150 dodatkowo w pamięci wewnętrznej). KT-150 rejestruje też zdjęcia rzeczywiste o
poprawnej ostrości i pozwala nałożyć na ekranie
obraz termiczny na rzeczywisty. Kamery zasilane
są akumulatorami lub bateriami „paluszkami” AA;
mogą też pracować podłączone do sieci.
Oprogramowanie (pełna wersja w cenie) pozwala
na analizę obrazów termicznych: korekcję, dobór
współczynnika emisyjności, optymalnej palety kolorów, odczyt temperatur w dowolnym punkcie, określenie temperatury średniej oraz miejsc o najwyższej lub najniższej, histogramowy lub izotermiczny
rozkład temperatur (każda funkcja dla całości bądź
dowolnej części termogramu). Łączenie obrazu termicznego i rzeczywistego pozwala ustawić stopień
przezroczystości i wartości temperatur, dla jakich
na obrazie rzeczywistym pojawi się obraz termiczny. Paleta kolorów może być zmieniona na dowolną
z dziewięciu dostępnych. Analiza video IR w czasie
rzeczywistym lub zapisanego filmu pozwala zobrazować zmiany temperatury danego obiektu w
czasie. Użytkownik sam określa wygląd raportu z
pomiarów.
opr. LP (mat. Sonel SA)
Kalibratory przemysłowe FLUKE z serii 750
Odpowiednia kalibracja urządzeń pomiarowych jest sprawą
niezwykle istotną. W końcu od prawidłowego odczytu często zależy
poprawna praca danego systemu, a czasami nawet bezpieczeństwo
osób znajdujących się w jego pobliżu. Nowa seria 750 kalibratorów
przemysłowych firmy Fluke pozwala nawet w terenie dokonać
dokładnie, szybko i wygodnie niezbędnych ustawień.
P
rzeprowadzenie prawidłowej kalibracji urządzeń pomiarowych w warunkach terenowych
może być czasami niezwykle kłopotliwe. Tym
bardziej że często musi ona być zrealizowana w
ciasnych, ciemnych i niewygodnych pomieszczeniach,
gdzie duży i nieporęczny kalibrator może być znacznym utrudnieniem dla wykonania dokładnych odczytów. Przenośny kalibrator procesowy serii Fluke 750
dzięki swojej kompaktowej obudowie oraz możliwości
dokumentowania wyników sprawia, że przeprowadzenie kalibracji urządzeń stanie się o wiele mniej problematyczne.
Wszechstronność i wygoda
Modele z serii 750 to rozbudowane, wielofunkcyjne
urządzenia pozwalające na kalibrację takich parametrów jak temperatura, ciśnienie, napięcie, natężenie,
opór i częstotliwość. Charakteryzują się bardzo dużą
ufnością na poziomie 99,7 proc., pozwalającą na bardzo
precyzyjną kalibrację nawet w terenie. Dzięki możliwo-
ści pracy w jednym z trzech trybów
– pomiaru, źródła oraz łączonym
– umożliwiają one technikowi przeprowadzenie sprawnej diagnostyki,
kalibracji i konserwacji urządzeń pomiarowych przy użyciu tylko jednego
narzędzia. Dodatkowo kalibratory Fluke
z serii 750 wyposażono w wydajny zestaw akumulatorów litowo-jonowych,
co w połączeniu z kompaktową obudową czyni z nich urządzenia wygod- n e
zarówno w przenoszeniu, jak i w użyciu, nawet w trudnych warunkach. Co więcej, kupując kalibrator Fluke z serii 750, otrzymujemy
również wyposażony w przezroczyste okienko
miękki futerał C799. Pozwala on zabezpieczyć
urządzenie, zapewniając jednocześnie łatwy i
pełny dostęp do klawiatury, wyświetlacza oraz
otworów wejścia i wyjścia, bez konieczności wyjmowania kalibratora. Dzięki temu nasz sprzęt jest
chroniony zarówno podczas pracy, jak i transportu, co
znacznie minimalizuje ryzyko jego uszkodzenia. Należący do serii 750 kalibrator 754 ma również zintegrowaną obsługę komunikacji za pomocą protokołu HART,
co pozwala w łatwy i wygodny sposób kalibrować oraz
wykrywać usterki w urządzeniach HART.
K a - libratory Fluke należące do serii 750 wyposażono w bardzo intuicyjne i pomocne
podczas badań sterowanie
– osoby, które korzystały
wcześniej
z urządzeń z serii 740, bez trudu poradzą sobie z
obsługą nowych modeli, bez konieczności kolejnego
szkolenia. Dodatkowo dzięki programowalnym standardom kalibracji technicy mogą tworzyć i wykonywać
zautomatyzowane procedury przed i po kalibracji, a
po skończonym teście mogą pobrać uzyskane wyniki i
zapisać je bezpośrednio na dysku komputera wyposażonego w złącze USB. Pozwala to uprościć proces
sczytywania danych i oszczędzić czas, który do tej
pory był marnowany na ręczne przepisywanie wyników. Warto również wspomnieć, że kalibratory
przemysłowe Fluke z serii 750 współpracują z
nowym oprogramowaniem Fluke DPC/TRACK
2 służącym do zarządzania zapisami i danymi
kalibracji. Pomaga ono w zarządzaniu oprzyrządowaniem, tworzeniu i planowaniu testów
oraz drukowaniu różnego rodzaju raportów
standardowych. W stosunku do wcześniejszych modeli kalibratory Fluke z serii 750
mają również udoskonalone i wyjątkowo
czytelne wyświetlacze graficzne, których
podświetlenie gwarantuje łatwy odczyt.
Prawidłowa kalibracja przemysłowych
urządzeń pomiarowych jest pracą niezwykle ważną i odpowiedzialną, dlatego powinna być przeprowadzana z wyjątkową
starannością. Dokumentujące kalibratory
Fluke z serii 750 znacznie ułatwią nam
ten proces, gwarantując nie tylko doskonałą dokładność pomiarów, ale i wygodę
pracy nawet w najcięższych warunkach.
opr. LP (mat. Fluke)
Gazeta dla elektryków i elektromechaników
gazeta dla elektryków i elektromechaników
październik-listopad
Jak wybrać przedłużacz?
Nie każdy przedłużacz, który w dniu zakupu wygląda idealnie,
będzie miał taki sam wygląd po kilkunastu czy kilkudziesięciu
dniach pracy. Dzieje się tak, gdyż nie wszystkie materiały używane
na izolacje przewodów wytrzymują np. działanie czynników
atmosferycznych. Warto zatem przed zakupem odpowiedniego
przedłużacza zastanowić się, do czego będzie nam służył i w jakich
warunkach zamierzamy go używać.
Przede wszystkim izolacja
– Bezpieczeństwo użytkowników przedłużaczy zależy
od wielu czynników – wyjaśnia Tomasz Milczarek, menedżer z firmy Lange Łukaszuk. – Pierwszym i jednym
z najważniejszych jest rodzaj izolacji przewodu oraz
poszczególnych żył. Najbardziej popularnym materiałem na izolacje jest winyl (oznaczenie VV). Izolacja ta
wyprodukowana jest z tworzywa sztucznego, które nie
jest odporne na czynniki zewnętrzne, np. kwaśne deszcze, oleje, długotrwałe działanie wilgoci. Oznacza to, że
przedłużaczy z takim zabezpieczeniem możemy używać
tylko w pomieszczeniach suchych. W przypadku pracy
nimi na zewnątrz – w ogrodzie czy na budowie – może
dojść do uszkodzenia nie tylko przez czynniki atmosferyczne, ale również mechaniczne. Izolacja winylowa ma
bowiem niską odporność na uszkodzenia mechaniczne,
dlatego może zostać łatwo przerwana podczas pracy w
ciężkich warunkach.
Kolejnym rodzajem materiału, który jest wykorzystywany do produkcji izolacji, jest naturalna guma (oznaczenie RR). Pozwala na użytkowanie krótkotrwałe danego przewodu na zewnątrz. Traci ona swoje właściwości
izolacyjne w wyniku dłuższego użytkowania przewodu
w warunkach niekorzystnych. – Oczywiście nie dochodzi
do uszkodzenia gumowej izolacji w przypadku sporadycznego wykorzystania takiego przedłużacza na zewnątrz – stwierdza Tomasz Milczarek. – Niestety, guma
w wyniku stałego oddziaływania zmiennych warunków
atmosferycznych ulega w krótkim czasie uszkodzeniu,
czyli po prostu parcieje.
Następnym typem izolacji jest przewód RN. Ma on gumową izolację poszczególnych żył oraz izolację całego
przewodu wykonaną z neoprenu. Neopren, czyli naturalny albo syntetyczny kauczuk, zapewnia pewną izolację przy długotrwałej pracy na zewnątrz i wysoką wytrzymałość na uszkodzenia mechaniczne. – Przedłużacz
z takim przewodem sprawdzi się na budowach, gdzie
istnieje duże niebezpieczeństwo uszkodzeń mechanicznych oraz spowodowanych działaniem olejów czy czynników atmosferycznych – tłumaczy Tomasz Milczarek.
Firma AS Schwabe proponuje również izolację, która
stanowi coś pośredniego między gumą i neoprenem.
Charakteryzuje się dużą odpornością na niskie temperatury (do -35°C) oraz optymalną wytrzymałością na
uszkodzenia mechaniczne (oznaczenie V3V3). Izolacja,
która pozwala używać danego przewodu w najcięż-
szych warunkach, wykonana jest z poliuretanu (oznaczenie BQ). – Jej wysoka wytrzymałość na uszkodzenia
mechaniczne pozwala na stosowanie przedłużacza z
takim przewodem na najtrudniejszych budowach –
stwierdza Tomasz Milczarek. – Taki przewód odporny
jest na uszkodzenia, które powodują np. ciężarówki poruszające się po szlakach komunikacyjnych na budowie.
Przedłużacz z izolacją z poliuretanu z powodzeniem
można nazwać niezniszczalnym.
Moc i klasa szczelności
Oprócz rodzaju izolacji ważnym parametrem, który
użytkownik powinien wziąć pod uwagę, wybierając
przedłużacz, jest wielkość żył w przewodzie. – Najbardziej popularnym przewodem jest 3G1,5, czyli 3-żyłowy
z przewodem uziemiającym o powierzchni przekroju
poprzecznego żyły 1,5 mm² – informuje Tomasz Milczarek. – Do takiego przedłużacza możemy podłączyć
obciążenie o mocy do 3500 W, trzeba jednak pamiętać, że w przypadku przedłużaczy bębnowych praca
ze zwiniętym przewodem ogranicza nam tę moc. Co
istotne, im mniejsza średnica żyły, tym większa jest jej
rezystancja wewnętrzna, a co za tym idzie - mniejsza
wartość użytecznej energii, jaką otrzymamy na wyjściu
przedłużacza.
Kolejnym bardzo ważnym elementem, który trzeba
wziąć pod uwagę przy zakupie przedłużacza, jest klasa
szczelności IP. Parametr ten informuje użytkownika, w
jakim środowisku może użyć danego produktu. – Podstawową klasą jest IP20, która informuje o zabezpieczeniu
przedłużacza przed wnikaniem ciał stałych oraz wody
– mówi Tomasz Milczarek. – Pierwsza cyfra informuje o
zabezpieczeniu przed wnikaniem ciał stałych, i tak „2”
oznacza, że do produktu nie wnikną ciała stałe o średnicy powyżej 12,5 mm. Druga cyfra „0” oznacza brak
zabezpieczenia przed wnikaniem płynów. Oznacza to,
że przedłużacz z oznaczeniem IP 20 nie powinien pra-
cować w
pomieszczeniach zapylonych oraz wilgotnych. Dopiero klasa szczelności IP 44 daje nam pewność, że produkt z takim oznaczeniem wytrzyma długi
czas pracy przy użytkowaniu np. przez pracowników
wykonujących gładzie oraz podczas robót wykonywanych na zewnątrz. Takiemu produktowi nie jest straszne zachlapanie, gdyż specjalne wyprofilowanie gniazd
oraz klapki gwarantują zabezpieczenie przed rozbryzgiwanym płynem i wnikaniem pyłów. W przypadku pracy
przy wykonywaniu np. gładzi przedłużaczem z klasą
szczelności IP 20 istnieje duże ryzyko, że w krótkim czasie nastąpi zapchanie gniazd szlifowanym pyłem.
Warto zatem pamiętać, że przy wyborze przedłużacza
nie należy kierować się tylko ceną lub wyglądem, ale parametrami, które gwarantują nam odpowiednie działanie i bezpieczeństwo. Dobór odpowiedniego sprzętu do
wykonywania poszczególnych prac gwarantuje nam długotrwałe i bezproblemowe użytkowanie przedłużacza.
opr. LP
53
54
gazeta dla elektryków i elektromechaników
październik-listopad
Gazeta dla elektryków i elektromechaników
Turbiny wiatrowe
„Wiatr wieje tam, gdzie chce, szum jego słyszysz, lecz nie wiesz,
skąd przychodzi i dokąd podąża” – ten ewangeliczny zapis najlepiej
oddaje specyfikę wiatru. Dziś oczywiście znamy dobrze przyczyny
i źródła jego powstawania, możemy wyznaczać prawidłowości.
Nigdy jednak nie potrafimy dokładnie określić, jaki będzie
ich rozkład w ciągu roku, albo przewidzieć sytuacje krytyczne,
takie jak huragany, na szczęście pojawiające się u nas niezmiernie
rzadko.
P
rzeciętny wiatr, wiatr nadpowierzchniowy,
najbardziej istotny do wykorzystania energii, wieje z prędkością 40 km/h. Dla różnych
punktów Ziemi wyznacza się zatem tzw.
róże wiatrów charakteryzujące ich siłę, częstotliwość, kierunki. Wykorzystanie tej wciąż rozpoznawalnej energii realizuje się przez rozwiązania
sprawdzone, kompleksowe, choć jeszcze drogie; a
co najważniejsze, przyjazne dla środowiska i dające
szanse zastąpić konwencjonalne źródła energii.
W ciągu ostatnich dziesięcioleci burzliwy rynek
rozwoju energetyki wiatrowej na świecie (USA, Europa, Japonia) ustalił się ostatecznie. Nastąpił też
wyraźny podział energetyki odnawialnej na dwie
grupy. Pierwsza to mała energetyka autonomiczna,
wykorzystująca siłę wiatru do celów niewielkiego
zaplecza domowego, gospodarczego lub potrzeb
telekomunikacji; zazwyczaj na poziomie kilku do
kilkudziesięciu kW mocy i prawie zawsze na sieć
wydzieloną. Druga grupa, dla nas istotniejsza, dotyczy dużych siłowni wiatrowych, których wczorajszym standardem jest siłownia o mocy zainstalowanej rzędu 600 kW, a dziś 1,5 MW do 4,5 MW, a
nawet większej. Lokalizacja na jednym obszarze
elektrowni o dużej mocy wymagała do niedawna
dużej liczby generatorów i urządzeń rozdzielczosterujących zbierających wszystko w jeden wspólny
system. Dziś buduje się jeden lub kilka zespołów z
dużymi turbinami.
Turbina wiatrowa powinna być usytuowana w miejscu, gdzie w ciągu roku prędkości wiatru są największe, a ukształtowanie terenu nie powoduje
jego nadmiernych zawirowań. W rzeczywistości
jednak, mimo najlepszych lokalizacji, już na wysokości kilkunastu metrów prędkości wiatru są zróżnicowane. Te nawet niezbyt duże różnice wywołują
różne siły, oddziaływujące przez tarcie strug powietrza o łopatki turbiny (ukształtowane na wzór
samolotowych skrzydeł). Nadmierne zróżnicowanie
naprężeń lokalnych grozi zawsze zniszczeniem turbiny. Usytuowanie piasty turbiny na odpowiedniej
wysokości oraz określenie długości łopatki jest tu
zadaniem podstawowym. Moc wiatru jest jednak
zmienna w czasie. Jego prędkość - niestała. Bezwładność wirujących mas turbiny łagodzi w pewnym stopniu zmienność warunków, lecz nie na tyle,
aby nie uwzględnić ich w rozwiązaniach konstrukcyjnych. Potrzebne są zatem zawsze miejscowe parametry róży wiatrów.
Turbiny wiatrowe dzielą się na dwa podstawowe
rodzaje: o poziomej osi obrotu (HAWT) oraz osi pionowej (VAWT). Turbiny o pionowej osi stosowane
są dziś rzadko. Do tych pierwszych natomiast odnosi się tzw. układ klasyczny, czyli turbina, która
ma tradycyjne skrzydło, o liczbie łopat zależnej od
wizji projektanta. Zwykle układy takie są trójpłatowe, choć zdarzają się dwu- i jednopłatowe. W przypadku gdy chcemy, aby wirnik miał duży moment
startowy, zwiększa się liczbę łopat. Wirniki dzieli
się z uwagi na miejsce zainstalowania – przed albo
za masztem w stosunku do wiejącego wiatru (w terminologii angielskiej: up-wind lub down-wind). W
skład turbiny, najogólniej mówiąc, wchodzą: wirnik,
wał napędowy, piasta, skrzynia biegów, generator,
gondola i wieża. Podstawowym parametrem jest
zawsze średnica wirnika, wyznaczająca możliwą
do osiągnięcia moc nominalną. I tak na przykład,
siłownie o mocy 600 kW wyposażone są w wirniki o
średnicach od 43 do 48 m. Coraz częściej stosowane
siłownie o mocy 1,5 MW mają wirniki o średnicy 70
m, a o mocy 4,5 MW - o średnicy dochodzącej do
112 m.
Turbiny wiatrowe przetwarzają energię kinetyczną
wiatru na energię użyteczną za pośrednictwem rotora umieszczonego na wale połączonym z generatorem energii elektrycznej. Prąd wytwarzany jest
wskutek ruchu obrotowego prądnicy, który wywołuje energia wiatru. Wielkością determinującą jest
prędkość wiatru. Ta z kolei zmienna jest w czasie.
Jak więc otrzymać na wyjściu prądnicy stałą moc
elektryczną? Stabilizacja pracy turbiny na poziomie
nominalnej mocy zapewnia jej największą efektywność. Najpewniej można ją uzyskać, uniezależniając prędkość turbiny od prędkości wiatru. Dokonuje
się tego przez dobór odpowiedniej średnicy wirnika
oraz przez regulację ustawienia skrzydeł. Ustalenie
odpowiedniego zakresu prędkości oraz dopasowanie do niego mocy turbiny jest tutaj podstawowym
celem konstrukcji. Dopiero jednak analiza prędkości
wiatrów, występujących w ciągu całego roku w planowanym miejscu ustawienia, dostarcza nam niezbędnych danych. Jest jeszcze regulacja ustawienia
elektrowni w kierunku wiatru, która należy do najtrudniejszych problemów i ma też kilka rozwiązań.
Najogólniej, realizowana jest w sposób tzw. pasywny bądź aktywny w oparciu o rejestracje kierunków
wiatrów i – podobnie jak regulacja ustawienia łopat
– jest rozpracowywana automatycznie.
Dziś większość elektrowni wiatrowych jest produkowana przez kilkanaście firm. Znakomita większość to firmy duńskie, z których pierwsze dwie,
tj. Vestas i NEG Micon, produkują rocznie siłownie
o mocy nominalnej przekraczającej setki megawatów. Obok tych duńskich potentatów należałoby
wymienić firmy takie jak Zond (USA), Bonus, Nordex, Wind World (też Dania), Tacke, Enercon, HSV,
Jacobs (Niemcy), Nedwind, Lagerwey (Holandia),
Mitsubishi (Japonia), Wind Energy Group (Wielka
Brytania). Większość z nich otworzyła swoje przedstawicielstwa i montownie w krajach, gdzie rynek
energetyki wiatrowej dopiero niedawno zaczął się
rozwijać.
opr. jaas
O K I E M FA C H O W C A
GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011
55
Prawidłowy dobór wiertnicy diamentowej
Jak dobrać wiertnicę do własnych potrzeb? Jakie
parametry są najistotniejsze? Wiercić na sucho
czy mokro? Jak oszacować koszty zakupu urządzenia,
by nie przepłacić? Jak kupić maszynę spełniającą
wszystkie oczekiwania? Na te pytania próbuje sobie
odpowiedzieć każda firma budowlana, która zamierza
pracować koronkami diamentowymi,
my zaś spróbujemy jej w tym pomóc.
Nieco teorii
By nasz tok myślenia był zrozumiały, prześledzimy go na podstawie hipotetycznego,
ale za to konkretnego przykładu. Jesteśmy zatem w firmie budowlanej. Ostatnio
wygrane przez nas przetargi zakładają
wykonanie otworów w ścianach w trzech
grupach. Pierwsza to ściana z cegieł silikatowych i otwory o przekroju 60 mm.
Druga, bardziej poważna - 100-140 mm w
silnie zbrojonym betonie konstrukcji nośnej. No i wreszcie trzecia grupa wygląda
najpoważniej. To otwory o średnicy 250,
300 i 400 mm w betonie z niewielkim zbrojeniem.
Naturalnie, profesjonalny usługowiec poradzi sobie z tym zagadnieniem bardzo
szybko, wybierając właściwe maszyny,
które zresztą czekają na pracę w jego magazynie. My natomiast nie mamy ani duże-
Cardi FR 1000
Cardi FR 800
Cardi T9 506 EL
Cardi T9 EL
Cardi T1 ME EL
Cardi T1 MU EL
go doświadczenia, ani potrzebnego parku
maszyn. Czy jesteśmy w stanie podjąć ten
temat samodzielnie, czy też zlecimy go
podwykonawcy. Zanim podejmiemy taką
decyzję, warto przypatrzeć się całości zagadnienia. Może warto podjąć wyzwanie.
Musimy wziąć pod uwagę trzy podstawowe
zagadnienia. Po pierwsze, wielkość otworu. Mam tu na myśli przede wszystkim ich
średnicę. Drugi parametr, głębokości, jest
w zasadzie mniej istotny, bowiem większość otworów jest i tak płytsza od użytkowej wielkości wiertła czyli około 400
mm. Średnica wiertła jest zatem pierwszą
ważną informacją. Duże wiertło koronowe musi obracać się wolno, małe-szybko. Technika diamentowa, aby pracowała
efektywnie, musi mieć właściwie dobrany
parametr prędkości skrawania. W artykule
przedstawiamy prosty wykres zależności
prędkości obrotowej wiertła od jego średnicy. I tak wiertło o średnicy 60 mm musi
obracać się z prędkością 1000-1200 obr./
min, 160 mm natomiast – z 400-450 obr./
min. To znaczna różnica.
Z prędkością obrotową ścisły związek ma
nasz drugi ważny parametr, a mianowicie
moc maszyny. Ma ona naturalnie wprawić
w ruch maszynę i nasze wiertło. Na początku bez obciążenia. Ale wraz z postępem wiercenia, gdy na wiertło i segmenty
działają coraz to większe siły tarcia, musi
te opory przełamywać do tego stopnia,
aby prędkość nie spadła. Logiczne wydaje
się, że im większe otwory, tym moc musi
być większa. Tak jest w rzeczywistości.
Ale nasza moc spotyka się z większym
wymaganiem przy wierceniu w twardszym materiale, jeśli dodatkowo beton zawiera mocne zbrojenie, spadki prędkości
przy jego przecinaniu mogą być znaczne.
Zależy to naturalnie również od jakości
samych segmentów wiertła. Im większa
koncentracja diamentu i jego wielkość
oraz twardsze spoiwo, tym większe opory.
Tu z braku miejsca pomijamy szczegóły z
tym związane, zakładając, że pracować
będziemy na profesjonalnych wiertłach
dobranych do obrabianego materiału.
Nasze wiertła będą tak dobrane, że zminimalizują niepotrzebne straty mocy. Reasumując to zagadnienie, można powiedzieć,
ze jeśli silnik ma pracować w silikacie na
małych średnicach, nie musi być bardzo
silny, co przeważnie wiąże się z wagą i gabarytami. Jeśli natomiast musimy wiercić
w silnie zbrojonym betonie, warto zwrócić uwagę na wielkość mocy. (Cardi chyba
jako jedyna firma podaje prędkość bez i
przy pełnym obciążeniu silnika).
Mamy zatem omówione średnicę otworu i
moc maszyny. Trzeci parametr, o którym
warto tu wspomnieć, jest dwutorowy.
Dotyczy zagadnienia pracy przy użyciu
wody lub na sucho oraz przy udziale statywu albo „z ręki”. Woda, oprócz wypłukania urobku ze szczeliny dylatacyjnej,
ma jeszcze jedno poważne zadanie. Jest
chłodziwem i podaje się ją na wiertło,
by zabezpieczyć je przed przegrzaniem.
Większość dostępnych na rynku wierteł
to wiertła lutowane lutem srebrnym. Wytrzymują wysokie temperatury, ale ryzyko
odpadnięcia segmentu jest wysokie. Same
ścianki wiertła również się nagrzewają.
Wiertło może się po prostu przegrzać na
powierzchniach bocznych, co prowadzi do
trwałego uszkodzenia. Przy pracy na su-
cho użycie odkurzacza znacznie polepszy
nasze warunki pracy, usuwając urobek i
także chłodząc wiertło oraz segmenty. Nic
jednak nie zastąpi wody podawanej bezpośrednio do wnętrza wiertła. Jeśli możliwe jest użycie wody, trzeba jej użyć.
Podać bądź bezpośrednio z sieci, bądź za
pośrednictwem niewielkiego zbiornika,
w którym dodatkowo mamy możliwość
ręcznie wytworzyć niewielkie ciśnienie.
Nie bójmy się wody, jej ilość nie jest aż
tak duża, a tam, gdzie występuje ryzyko
uszkodzenia powierzchni wierconej, możliwe jest założenie specjalnego kołnierza
zbierającego wodę. Należy nadmienić, że
przejście większym wiertłem przez zbrojenie bez użycia wody jest prawie niemożliwe. Z drugiej strony mamy materiały,
które z taką łatwością absorbują wodę, że
jej użycie jest bardzo kłopotliwe. Cegła,
gazobeton, silikat itp. Materiały te nie stawiają większego oporu. W takim przypadku lepiej użyć odkurzacza, który usunie
urobek i ochłodzi wiertło.
A co ze statywem? Czy jest on konieczny?
Silnik wiertnicy o najmniejszych rozmiarach waży od 5 do 7 kg. To niedużo, zważywszy, że większość prac wykonuje się w
podłodze. Tu natomiast często występuje
zbrojenie. Jeśli wiercimy w silikacie, porotermie na wysokości metra, użycie stojaka
jest zabiegiem zbytecznym. Jeśli materiał
jest twardszy, stojak zapewni nam nie
tylko dokładne skierowanie silnika, ale
dzięki przekładniom mechanicznym posuwu należyty i łatwy do wykonania posuw.
Szczególnie przy przejściach przez
twardsze dodatki. Nawet niewielkie
otwory wykonywane w betonie zbrojonym lepiej i szybciej wykonuje się
przy użyciu choćby małego stojaka.
Staje się to szczególnie istotne, gdy
otworów trzeba wykonać nie
dwa, a 20 i to jeszcze na
wysokości. Stojak taki za
pomocą jednej metalowej
kotwy i śruby z szerokim
gwintem montuje się
do podłoża bądź ściany
i stabilizuje czterema
śrubami. Dopiero teraz
zakładamy silnik w specjalnie skonstruowanym uchwycie.
Możliwość rozłożenia zestawu
w trakcie montażu to duże
ułatwienie. Na stojakach
nieomal wszystkich znanych
firm montuje się dodatkowo
podziałkę wskazującą, na
jaką głębokość wprowadziliśmy wiertło, poziomnice
ułatwiające ustawienie w
pionie i poziomie. Zdecydowana ich większość
pozwala na ustawienie
odpowiedniego
kąta,
pod którym ma być wykonany odwiert.
Praktyczne
przykłady
Przejdźmy teraz do
naszej firmy i konkretnych wymagań budowy: otwory
o średnicy
60
mm,
materiał – silikat. Z naszego wykresu wynika, że
wiertło musi się obracać z
prędkością 1000-1200 obr./
min. Dobrze, by silnik był ergonomiczny,
tzn. wygodny przy pracach „z ręki”. Cardi
proponuje parę takich rozwiązań. Mamy
model T2200 130-MU-EL z dwu stopniową
skrzynią biegów i mocą 2200 W. Prędkości obrotowe (bez obciążenia/z obciążeniem) to odpowiednio 790/560 obr./min i
1440/1030 obr./min. Silnik ze stałym przewodem podającym wodę, ergonomicznymi
uchwytami o wadze 6 kg. Uchwyt przedni
jest demontowany, umożliwiając w ten
sposób ewentualne założenie w uchwycie stojaka. Pierwszy bieg czyni ten silnik
efektywnym przy średnicach rozpoczynających się od 40 mm. Jego górna granica to 180 mm. A więc wystarczy. Nic
więcej do tego rodzaju otworów nie
potrzebujemy. Ewentualny wybór między pracą na sucho czy mokro to w tym
przypadku prawie całkowicie względy
praktyczne. Możliwe jest użycie
silnika mającego opcję podłączenia do odkurzacza. W takim
przypadku powietrze wraz
z urobkiem zasysane jest do
wnętrza wiertła. Koszt takiego
napędu nie przekracza 4 tys. zł.
Dodatkowo wyposażenie w elektroniczne układy: miękki start,
sprzęgło zabezpieczające przed
nadmiernym przeciążeniem i
naturalnie w myśl norm
UE wyłącznik
PRCD chronią
operatora
i silnik. Czynią
ten model wygodnym, silnym i
praktycznym.
Ale można wybrać jeszcze lepiej. Model T1 MU-EL jest dla
naszej firmy lepszym rozwiązaniem. Moc ta sama 2200 W,
ale 3-stopniowa przekładnia
mechaniczna z prędkościami: 750/530, 1800/1280
oraz 2500/1780 obr./min.
Ta przekładnia znacznie powiększa jego możliwości.
Silnik ten w zasadzie wiercić może od 20 mm. Czy
nie zdarzą nam się takie
otwory? Tych z przedziału 20-40 mm poprzednim
modelem nie wykonamy,
gdyż jest zbyt wolny. Dolny zakres też jest nieco
powiększony.
Przy
odpowiednim doborze wiertła możemy
silnikiem tym wykonać w betonie zbrojonym otwór o średnicy 150-160
mm. W warunkach naszej firmy to już zakres otworów z drugiej grupy. Jeśli zatem otworów o tej większej
średnicy mamy niewiele, a zdecydowana
większość to otwory 120 mm, jedyne co
potrzebujemy, to ten model silnika wraz
ze statywem, który ma uchwyt szybkiego
montażu pozwalający na mocowanie napędu w miejsce uchwytu ręcznego. Cardi
ma dwa takie stojaki L 160 i L 180. Ten
drugi jest większy i dodatkowo pozwala
na wiercenie pod kątem. Komplet stojak i
silnik w tym zestawieniu to zakup za około
6 tys. zł. Zupełnie różne materiały wydają
się sugerować rozwiązanie oddzielne, ale
możliwe jest ich połączenie. Tak więc 2
tys. więcej i jedną maszyną obsłużymy
dwa, wydaje się zupełnie różne wymagania techniczne.
Zostaje nam jeszcze jeden zakres otworów
o średnicy 250-400 mm. Tu potrzebujemy
znacznie silniejszego napędu. Być może
silniki 230 V okażą się zbyt słabe. Zajrzymy do oferty Cardi i pod tym kątem. Zgodnie z naszym wykresem silnik musi posiadać obroty z granicy 180-250/min. Model
T6 375-EL dolną granicę ma na wysokości
230 obr./min. Zbyt dużo na 400 mm. Szkoda, bo to dobry i niedrogi napęd. Model z
4-stopniową przekładnią T9 450-EL-MU też
wydaje się nieadekwatny, gdyż najwolniejszy bieg ma prędkość bez obciążenia
330 obr./min. Dopiero model T9 500-ELMU ma wymaganą prędkość: 230-150 obr./
min. Dodatkowo model ten ma 4 biegi.
Najwyższy – 820/540 obr./min – daje w
zasadzie możliwość wiercenia otworów o
średnicy mniejszej niż 100 mm. Moc tego
silnika to 3420 W i nasze napięcie 230 V, a
do tego stojak (przy takiej średnicy to absolutny wymóg). Wybieramy stojak, który
nie będzie stanowił bariery dla średnicy C
520 i powstaje komplet wiertnicy, którą
wykonamy otwory od 50 mm do 500 mm.
Czy znaleźliśmy optymalne rozwiązanie
do naszych potrzeb? Wiertnicę zdolną do
wykonania wszystkich naszych otworów?
Model ten wraz ze stojakiem waży 39 kg.
Wymaga kotwienia, co w silikacie bywa
uciążliwe. Te mniejsze otwory wykonujemy zazwyczaj najczęściej. Ciężko jest
zdecydować się na wykonywanie ich takim
zestawem. Paradoksalnie lepiej by było,
biorąc pod uwagę optymalizację kosztów
zakupu i eksploatacji, żeby te mniejsze
otwory wykonywać w betonie silnie zbrojonym. Wówczas okazałoby się, że ten
zestaw jest dla nas najkorzystniejszy. Być
może tak jest, można użyć przecież adaptera do montażu na rusztowaniach czy
świadomie wybrać mniejszy i lżejszy statyw, rezygnując w ten sposób z większego
zakresu średnic otworów. To wybór już
bardziej praktyczny i dotyczący konkretnej specyfiki budowy.
Widzimy tu jednak jasno duże możliwości
techniczne urządzenia, które wybraliśmy
ostatnio. A nie jest to jeszcze najciekawszy model. Istnieje model Vortex 625-EL,
który przy zasilaniu 230 V i aż 6-stopniowej przekładni mechanicznej daje nam
przedział możliwości odwiertów od 25
mm. Jego ostatni bieg daje prędkość
1890/1240, a najwolniejszy 240/155. Takiego rozwiązania nie proponuje żadna
inna firma. A to przecież jedynie silniki
napędzane prądem zmiennym. A koszt
tego wiertniczego kombajnu, jak można
nazwać Vortex, to 9 tys. zł, a jego mniejszego kolegi – 8 tys.
dr. Adam Jercha (Adiam)
Wiertnice Cardi
Wysoka jakość za rozsądną cenę
Cardi – rok powstania 1985 r. – północne Włochy. Specjalizacja – produkcja wysokiej jakości wiertnic i maszyn wykorzystujących technikę diamentową. W chwili
obecnej w stałej ofercie 30 elektrycznych napędów wiertnic, 2 modele napędów
hydraulicznych, 11 statywów wiertnic oraz szereg innych urządzeń: bruzdownic, pił
ściennych, ręcznych, o których nie będziemy tu więcej wspominali. Większość tych
urządzeń produkowana jest w dwóch wariantach zasilania, z uwagi na poważną
obecność na rynku amerykańskim. Zakres obsługiwanych średnic przy napędach
elektrycznych sięga 1000 mm. Urządzenia objęte są 2-letnią gwarancją, co jak na
sprzęt budowlany działający pod stałym obciążeniem jest okresem długim. Maszyny
te od wielu lat obecne są w Polsce u kilku poważnych dostawców. Od lat budowały
renomę czołowych dystrybutorów techniki diamentowej, a od roku są stale obecne
w ofercie firmy ADIAM. Zyskują stale rosnącą popularność. Cardi to wytrzymały i
nowoczesny sprzęt i, co zasługuje na szczególną uwagę, niedrogi. Profesjonalny
zestaw można stworzyć, już nie przekraczając kwoty 7 tys. zł.
To slogan, czasem zbyt oklepany, by go używać. Rzecz w tym, że to w
przypadku Cardi jest rzeczywistością. Silniki są nie tylko silne, bezpieczne, wyposażone w techniczne udoskonalenia, np. elektroniczny regulator
miękkiego startu. Zarazem nie są „udziwnione”. Nie ma tu niepotrzebnych
rzeczy. Korpusy metalowe, ergonomiczne, łatwe w serwisowaniu. Wykonane w taki sposób, by służyły lata i przez przypadek nie uległy uszkodzeniu. Nawet wąż dostarczający wodę montowany jest trwale do korpusu,
by ominąć newralgiczne elementy wkręcane, bo te mogą się w transporcie
uszkodzić. To Cardi jako pierwsze wprowadziło w większych silnikach system chłodzenia wirnika, podając wodę jeszcze w górnej partii korpusu.
Wyposażenie dodatkowe do silników i stojaków, m.in. stopy próżniowe czy
wspominane już uchwyty do rusztowania, są rozwiązaniami genialnymi w
swej prostocie. Wszystko to sprawia, że ten sprzęt należy do grupy urządzeń najlepszych na rynku.
VARIA
56 GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011
Jak projektuje się narzędzia udarowe w IRWIN Tools?
Monachijskie Centrum Projektowania (Munich Design
Center) należy do IRWIN Tools, światowego producenta
i dostawcy narzędzi ręcznych oraz akcesoriów
do elektronarzędzi. Niedawno złożyliśmy tam wizytę,
aby przyjrzeć się, jak powstają narzędzia marki Irwin
służące do wiercenia w materiałach budowlanych.
M
onachijskie Centrum Projektowania jest
jednym z pięciu ośrodków badawczych
należących do amerykańskiej marki IRWIN Tools. Centra te zlokalizowane są w USA (Lenox
i Huntersville), Niemczech (Monachium), Brazylii (Carlos Barbosa) i Chinach, a więc na najważniejszych rynkach dla IRWIN Tools. Centra
amerykańskie zajmują się rozwijaniem takich
produktów, jak: noże, ostrza, szczypce, klucze, narzędzia mocujące, ręczne służące do
obróbki drewna, piły i brzeszczoty do drewna i metali, piły tarczowe, taśmy miernicze,
wiertła do drewna; zaś chińskie – nożami i
ostrzami, brazylijskie – wiertłami do metalu. W sumie IRWIN Tools w swoich ośrodkach
rozwojowych zatrudnia 65 inżynierów. Każdy
z nich, oprócz prac wykonywanych zgodnie
ze swoją specjalizacją, prowadzi własne regionalne projekty, świadczy usługi projektowe dla innych marek, zajmuje się adaptacją
amerykańskich produktów do normatywnych
i prawnych wymagań poszczególnych rynków,
np. europejskiego, jak też sprawuje nadzór i
chroni prawnie własność intelektualną IRWIN
Tools, m.in. przez opatentowywanie powstających w tej firmie rozwiązań.
– Monachijskie Centrum Projektowania, którego pracami mam przyjemność kierować,
doskonali i opracowuje nowe rozwiązania
wierteł do wiercenia udarowego i bezudarowego w kamieniu oraz betonie itp., jak też koordynuje prace rozwojowe nad narzędziami
służącymi do wiercenia w drewnie i metalach
prowadzone w USA i Brazylii – mówi Manfred
Geier, szef tego ośrodka oprowadzający nas
po nim. Przypomnijmy, dziełem Centrum są
znane i cenione na świecie wiertła udarowe
Speedhammer Power, Speedhammer Plus czy
Speedhammer Max, Cordless Multi służące do
wiercenia w wielu różnych materiałach czy
wreszcie Irwin Diamond do ceramiki oraz
gresu.
– Powstaliśmy w 2007 r., obecnie dysponujemy powierzchnią o wielkości 500 m kw.
przeznaczoną do testów narzędzi, jak też
wytwarzania ich prototypów – opowiada Manfred Geier. – Nasze biura zajmują
175 m kw. Testujemy wiertła udarowe
Speedhammer Plus i Speedhammer Max,
z uchwytem walcowym oraz powiązane produkty. Badamy także narzędzia do obróbki
drewna (m.in. piły ręczne) i przeznaczone
do mocowania (różne rodzaje ścisków). O
skali wykonywanych przez nas prac świadczą następujące liczby: w ciągu roku podczas testów przerabiamy 55 ton betonu i
200 m sześc. drewna, które zamieniane jest
na milimetrowych rozmiarów wióry.
Testy to tylko jedna ze specjalności monachijskiego Centrum. – Głównie prowadzimy
w nim prace projektowe nad nowymi wiertłami do wiercenia udarowego w betonie,
kamieniu itp., jak też multimateriałowego
– informuje Manfred Geier. – Zaczynamy od
analizy rynkowych wymagań dotyczących
tego typu narzędzi i stworzenia wstępnej
specyfikacji nowego produktu. Następnie z
użyciem nowoczesnych narzędzi komputerowych powstaje projekt narzędzia, który
następnie jest wirtualnie testowany. Potem
sami w naszym Centrum wykonujemy prototyp takiego narzędzia.
W ośrodku znajduje się duży park maszynowy, m.in. centra CNC, służący do wytwarzania pełnowartościowych prototypów
wierteł. – Poddajemy je wielorakim testom,
przede wszystkim sprawdzamy jakość ich
wykonania i tzw. wymiarowość, w tym
także centryczność, prawidłowość spiral,
uchwytów i głowic roboczych, zamocowania ostrzy z węglików spiekanych – kontynuje swoją opowieść Manfred Geier. – Pomiary
kontrolne przeprowadzamy na specjalnych
współrzędnościowych urządzeniach służących do mierzenia i wymiarowania. Gdy
prototypy spełnią nasze wymagania jakościowe co do ich wykonania, mogą być poddane testom praktycznym. Wykonujemy je
na specjalnych skomputeryzowanych urządzeniach, które automatycznie z użyciem
zamontowanych w nich młotków obrotowych, młotkowiertarek czy wiertarek udarowych wiercą tysiące otworów w betonie
czy żelbetonie, jak też badają i kontrolują
takie parametry, jak wydajność wiercenia,
jego głębokość, wielkość nacisku wiertła na
materiał, liczba wykonanych otworów, itd.
Po testach praktycznych prototypy poddawane są wnikliwej ocenie. – Badamy
wtedy stopień zużycia tych narzędzi, defekty, zmianę rozmiarów, aby określić ich
żywotność i prawidłowość działania, czyli
zdolność wiercenia otworów o ściśle określonych wymiarach. Testy służą do poprawiania projektów narzędzi – mówi Manfred
Geier. Po dokonaniu korekt i testach poprawionych prototypów w opisanej wyżej procedurze, trafiają one na próby robocze do
firm wykonawczych, które używają ich w
prawdziwych warunkach roboczych. Jeżeli
otrzymają pozytywną ocenę fachowców,
wprowadza się je do produkcji, a następnie
na rynek.
Warto tu wspomnieć, że w Centrum znajduje się specjalna maszyna testowa do badania pił ręcznych. Przypomnijmy, że podczas
wizyty w nim wykonaliśmy na użytek redakcji „Gazety Narzędziowej” testy porównawcze piły płatnicy IRWIN EVO.
– Posiadane urządzenia testowe pozwalają
nam w sposób obiektywny określić wartość
badanych narzędzi czy ich prototypów – informuje Manfred Geier. – W tym celu używamy zestandaryzowanych materiałów np.
o określonej twardości. Jeśli jest to niemożliwe, jak w przypadku drewna, cechy takich
materiałów określamy przy użyciu własnych
przyrządów.
Działalność Monachijskiego Centrum Projektowania jest przykładem słuszności nieoczywistej dotąd w Polsce prawdy, że badania produktów oraz prace rozwojowe to
podstawa nowoczesnego biznesu, a zatem i
mocny fundament gospodarki. – Prawdziwa
wartość firmy jest wartością intelektualną
– specjalistyczną wiedzą i doświadczeniem,
z których korzystają użytkownicy wysoce
technicznie zaawansowanych produktów, do
jakich niewątpliwe należą narzędzia spod
znaku Irwin – konkluduje Manfred Geier.
pins
Urządzenie do testów wierteł udarowych
Urządzenia do testów pił ręcznych
Kupon na bezpłatne ogłoszenia drobne
Treść ograniczona do maksimum 15 słów
- - - - - - - - -- - - - - - - - - - - - - - - - - - - -- - - - - - - - - - - - - - - -
- - - - - - - - -- - - - - - - - - - - - - - - - - - - -- - - - - - - - - - - - - - - -
- - - - - - - - - -- - - - - - - - - - - - - - -- - - - - - - - - - - - - - -
Nazwa i adres
ogłoszeniodawcy.........................................................................................
..................................................................................................................
..................................................................................................................
telefon kontaktowy i e-mail ........................................................................
...................................................@.............................................................
D
D
D
Redakcja „Gazety Narzędziowej”
* Przypominamy, że ogłoszenia drobne przyjmujemy do końca każdego miesiąca,
wysłane na orginalnych kuponach z „Gazety Narzędziowej” pocztą, faksem lub mailem.
26-600 Radom, ul. Czachowskiego 34, lok. 212
faks: 48 340 03 58, e-mail: [email protected]
* Kupon wypełniony nieczytelnie nie zostanie przyjęty do publikacji
* Nie odpowiadamy za treść ogłoszeń
Cennik ogłoszeń płatnych i niewielkich modułów reklamowych znajduje się na:
www.gazetanarzedziowa.pl/ogloszenia.php
Test wierteł udarowych do wiercania w betonie zbrojonym
GAZETA NARZĘDZIOWA
WYDAWCA:
EDYTON Sławomir Pinkas
26-600 Radom
ul. Czachowskiego 34, lok. 212
tel./faks: 48 340 03 58
[email protected]
REDAKTOR NACZELNY:
Sławomir Pinkas
[email protected]
SEKRETARZ
REDAKCJI
SPECJALISTA DS. MARKETINGU:
Anna Szubińska
kom.: 515 072 384
[email protected]
REDAKCJA:
Halina Bogusz, Tomasz Jagiełło,
Jan Krzos, Henryk Sakowicz,
Jan Wyrwas
DZIAŁ HANDLOWY:
Leszek Łączyński, dyrektor działu
kom.: 507-703-916
[email protected]
ZDJĘCIA:
Sławomir Pinkas
SKŁAD I FOTOEDYCJA:
Mariusz Olszewski
DRUK:
Colours Factory
64-920 Piła
ul. Wypoczynkowa 13
NAKŁAD:
20.000 egz.
VARIA
GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011
57
Sprężone powietrze z Gudepolu
F
irma Gudepol powstała w grudniu
1990 r. jako hurtownia narzędzi mająca niewielki program urządzeń pneumatycznych. W trakcie rozwoju dział
pneumatyki poszerzał się, aż na przełomie lat 1995-1996 całkowicie zdominował
działalność firmy. Sprężarki tłokowe i
śrubowe, systemy uzdatniania sprężonego powietrza, narzędzia pneumatyczne
i armatura stały się kluczowymi produktami, którymi zajmuje się firma. Od
roku 1996 Gudepol wprowadził do swojej oferty wszystkie niezbędne elementy do budowy instalacji pneumatycznej.
Doświadczenie techniczne umożliwiło firmie projektowanie i produkcję sprężarek
śrubowych. Gudepol wytwarza 5 typów
sprężarek śrubowych:
Î GD HIT - kompaktowe kompresory
na zbiorniku o mocy 2,2-4 kW;
Î GD SMART - kompaktowe kompresory na zbiorniku o mocy 5,5-11 kW;
Î GD NKSI - wolnostojące kompresory
o zakresie mocy 7,5-15 kW;
Î GD NKSA - wolnostojące kompresory
o zakresie mocy 15-22 kW;
Î GD NKSB - wolnostojące kompresory
o zakresie mocy 30-45kW.
Dodatkowo sprężarki śrubowe typu HIT
i SMART występują w dwóch wersjach:
z wbudowanym osuszaczem ziębniczym
lub bez. Wszystkie kompresory śrubowe są montowane w centrali firmy Gudepol, która znajduje się w Legnicy.
Gudepol prowadzi swoją działalność na
terenie całego kraju przez swoje oddziały w Katowicach, Warszawie i Poznaniu oraz poprzez sieć dystrybutorów.
Dzięki temu serwis gwarancyjny i pogwarancyjny firmy jest w stanie dotrzeć
do każdego jej urządzenia w Polsce.
Przez ponad 20 lat istnienia na rynku Gudepol bardzo się zmienił, a jego obecne
oblicze jest całkowicie inne od początko-
ARTYKUŁ SPONSOROWANY
Mówiąc o firmie Gudepol, należałoby
powiedzieć sprężone powietrze oraz
wymienić wszystko, co się z nim wiąże:
kompresory tłokowe, sprężarki śrubowe,
filtry, osuszacze ziębnicze, zbiorniki
ciśnieniowe, armaturę pneumatyczną,
instalacje sprężonego powietrza,
narzędzia pneumatyczne, takie jak:
klucze udarowe, nasadki, młotki,
pistolety, nitownice, szlifierki, wkrętaki.
Podstawą działalności Gudepolu jest
kompleksowa obsługa użytkowników
sprężonego powietrza.
Hala produkcyjno - magazynowa w Legnicy
wego. Podstawowym narzędziem służącym realizacji polityki jakości w Gudepolu
jest wewnętrzny System Zarządzania Jakością ISO 9001:2000, który został wdrożony w kwietniu 2003 r. w celu zwiększenia jakości oferowanych usług. System ten
zapewnił podniesienie skuteczności firmy
na rynku, m.in. przez wprowadzenie gamy
nowoczesnych usług o wysokim poziomie wykonastwa związanych z rynkiem
pneumatycznym. Z roku na rok Gudepol
zwiększa ofertę, wprowadzając nowości,
udoskonalając produkty. Podstawową dewizą firmy jest „wysoka jakość produktów
za rozsądne pieniądze oraz fachowy serwis”.
Latem br. po 10 miesiącach testów, zmian
konfiguracji i prób zmęczeniowych, firma
wprowadziła na rynek nową, w skali Polski pionierską linię sprężarek tłokowych
oznaczonych jako HD, HAEVY DUTY –
SPRĘZARKI PRZEMYSŁOWE. Są to urządzenia przeznaczone do ciężkich obciążeń, wyposażone w pełni żeliwną, wolno
obrotową pompę, presostat posiadający
termiczne zabezpieczenie silnika, silniki
elektryczne klasy IP – 55, S-1 do pracy ciągłej, zbiorniki ciśnieniowe standardowo
ocynkowane zewnętrznie i wewnętrznie.
Zastosowanie najwyższej jakości komponentów pozwoliło Gudepolowi na zaoferowanie urządzeń o długoletniej gwarancji, z myślą o doświadczonych klientach,
którzy cenią jakość. Firma dystrybuuje
swoje produkty głównie w oparciu o sieć
dealerską, stosuje lojalnościową praktykę
cenową i stawia na pełną współpracę z
partnerami handlowymi. Gudepol zapraszamy firmy pneumatyczno-narzędziowe
do współpracy lub przynajmniej do zapoznania się z jego ofertą.
opr. LP (mat. Gudepol)
FESTOOL RADZI
58 GAZETA NARZĘDZIOWA | PAŹDZIERNIK-LISTOPAD 2011
1
2
Cięcie desek bambusowych
W cyklu „Festool radzi” przedstawialiśmy
już zagadnienia związane z cięciem drewna
i materiałów drewnopochodnych.
Tym razem zajmiemy się cięciem
bambusowych desek podłogowych i tarasowych.
E
wentualne problemy pojawiające się podczas cięcia drewna i materiałów
drewnopochodnych możemy podzielić na te, które wynikają z nieodpowiedniej jakości użytych materiałów, oraz mające swoje źródło z powodu
nieprawidłowej obróbki. Do drugiej grupy zaliczamy stosowanie pilarek o
niezbyt precyzyjnej konstrukcji, źle dobranych lub tępych tarcz tnących
oraz nieodpowiedniego zamocowania albo prowadzenia ciętego materiału.
W przypadku cięcia wyrobów z bambusa należy uwzględnić również jego
wysoką twardość. Złe podejście do cięcia tego materiału może skutkować
poszarpanymi krawędziami włókien, a w przypadku lakierowanych desek
podłogowych – też odpryskami lakieru. W zależności od technologii produkcji desek ze zdrewniałych włókien bambusa wyróżniamy trzy podstawowe
ich rodzaje różniące się układem włókien oraz – co bardzo ważne – twardością. Deski podłogowe z bambusa wertykalnego (elementy pasm materiału
ustawione są poprzecznie w stosunku do płaszczyzny deski, czyli pionowo
po ułożeniu) mają twardość porównywalną z drewnem dębowym. Deski z
5
Cięcie pilarką zagłębiarką TS 55 EBQ w stoliku MFT/3 z wyposażeniem podstawowym
3
Po prawej stronie przeciętego przekroju widoczne lekkie przegrzanie materiału
6
Redukcja obrotów pilarki potencjometrem ustawionym w pozycji 4,5
Cięcie pilarką zagłębiarką TS 55 EBQ uzbrojoną w tarczę specjalną TF48
8
9
Cięcie desek podłogowych z bambusa skręcanego
4
Pilarka uzbrojona w tarczę 160x2,2x20 W48 i tarcza specjalna 160x2,2x20 TF48 przygotowana do wymiany
7
Efekt cięcia desek podłogowych z bambusa skręcanego
10
A
Efekt cięcia deski tarasowej z bambusa skręcanego
11
Deska z bambusa skręcanego cięta przy użyciu uciosarki przesuwnej KAPEX KS 120 EB
14
Efekt cięcia przy użyciu tarczy z zębem drobnym 225x2,6x30 W48
bambusa horyzontalnego (pasma materiału równoległe do płaszczyzny deski
- poziome, sklejane przeważnie w trzech warstwach) twardością dorównują bardzo twardym odmianom drewna mahoniowego. W ofercie wiodących
producentów tego typu materiałów spotykamy ponadto deski podłogowe i
tarasowe wykonane ze specjalnie przygotowanych i skręconych włókien,
które następnie poddane są prasowaniu pod wysokim ciśnieniem przy zastosowaniu specjalnych spoiw. Ten rodzaj materiału jest ponad dwukrotnie
twardszy od bambusa horyzontalnego. Nie dziwmy się więc, iż w przypadku
cięcia poprzecznego takiego materiału musimy szczególnie zadbać o dobór
techniki cięcia i właściwe narzędzia tnące, które zapewnią optymalne warunki skrawania.
Próby cięcia rozpoczniemy od zastosowania popularnej na rynku pilarki zagłębiarki Festool TS 55 EBQ z wykorzystaniem stolika systemowego MFT/3 i
szyny prowadzącej FS (fot. 1.). Po odpowiednim wyregulowaniu zestawu i
ułożeniu desek podłogowych z bambusa skręcanego, rozpoczynamy cięcie
przy użyciu tarczy z drobnym zębem ustawionym naprzemianskośnie (fot.
2.). Tarcza o symbolu W48 znajduje się na wyposażeniu fabrycznym tego
modelu pilarki. Efekt cięcia poprzecznego jest odpowiedni. Włókna zostały
przecięte precyzyjnie, bez wyrwań na krawędzi. Po przecięciu kilkudziesięciu centymetrów materiału, na jego przekroju możemy zauważyć przyciemnienie świadczące o lekkim przegrzaniu (fot. 3.). Jest to wynik wspomnianej
wcześniej bardzo wysokiej twardości bambusa skręcanego. W związku z tym
wypróbujemy tarczę specjalną o symbolu TF48 przeznaczoną do cięcia bardzo twardych materiałów, np. laminatów (fot. 4.). Tarcza ta ma geometrię
ostrza pozwalającą na precyzyjne skrawanie i jednocześnie ograniczenie roz-
Efekt cięcia deski podłogowej z bambusa horyzontalnego
12
Efekt cięcia przy użyciu tarczy z zębem drobnym 260x2,5x30 W80
15
Cięcie wzdłużne deski podłogowej z bambusa skręcanego przy użyciu tarczy z zębem
drobnym 225x2,6x30 W48
grzewania ciętego materiału (układ zębów jest trapezowo-prosty). Podczas
stosowania tej tarczy celowe jest również zmniejszenie prędkości obrotowej
pilarki potencjometrem, który ustawiamy w pozycji pomiędzy 4 i 5 (fot.
5.). Po wykonaniu cięcia (fot. 6.) oceniamy jakość przekroju. Zarówno deski
podłogowe (fot. 7.), jak i tarasowe (fot. 8.) z bambusa skręcanego przecięte
zostały bardzo dokładnie, bez jakichkolwiek wyrwań na krawędziach i przy
zachowaniu gładkiego przekroju poprzecznego. Deski podłogowe z bambusa
horyzontalnego mogą być również cięte tą metodą (fot. 9.). Podsumowując,
wszystkie trzy rodzaje desek bambusowych (fot. 10.) możemy ciąć przy użyciu pilarki zagłębiarki Festool TS 55 EBQ uzbrojonej w tarczę specjalną TF 48
z prędkością obrotową ograniczoną do około 4000 obr./min.
Następną próbę cięcia wykonujemy, używając maszyny nazywanej uciosarką przesuwną KAPEX KS 120 EB. W przypadku tej maszyny uzbrojonej w
tarczę z zębem drobnym 260x2,5x30 W80 uzyskujemy również bardzo dobre
efekty cięcia dla wszystkich trzech rodzajów desek bambusowych. Deska z
bambusa skręcanego (fot. 11.) przy ustawieniu pozycji 4,5 na skali potencjometru regulacji obrotów jest przecięta bez jakichkolwiek wyrwań po obu
stronach linii cięcia (fot. 12.). Trzecią próbę przeprowadzamy, wykorzystując przesuwną pilarkę stolikową Festool PRECISIO CS 70 EB (fot. 13.). W tym
przypadku wykorzystujemy tarczę z zębem drobnym 225x2,6x30 W48, która
znajduje się w zakresie dostawy urządzenia. Prędkość obrotową redukujemy do około 3800 obr./min. (pozycja regulatora ustawiana na 5). Cięcie poprzeczne deski tarasowej z bambusa skręcanego wykonujemy po jej zamocowaniu do blatu pilarki za pomocą ścisku dźwigniowego. Dzięki stabilizacji
elementu możemy skorzystać z funkcji przesuwu mechanizmu napędowego
B1
C
B2
Deski podłogowe z bambusa: A-skręcanego, B1 i B2-horyzontalnego, C-wertykalnego
13
Deska tarasowa z bambusa skręcanego cięta poprzecznie przy użyciu przesuwnej pilarki stolikowej PRECISIO CS 70 EB
16
Efekt cięcia wzdłużnego deski podłogowej z bambusa skręcanego
wraz z tarczą. Zastosowana wkładka przeciwodpryskowa zabezpiecza również dolną stronę materiału przed wyrwaniami włókien (fot. 14.). W odróżnieniu od dwóch poprzednich rozwiązań podczas układania desek podłogowych pilarkę PRECISIO CS 70 EB możemy wykorzystać nie tylko do cięcia
poprzecznego, ale również wzdłużnego (fot. 15.). Efekt jest również bardzo
dobry (fot. 16.). Jak widzimy, cięcie desek bambusowych możemy wykonać
przy użyciu różnych pilarek Festool. Pamiętać należy o właściwym doborze
tarczy tnącej, redukcji obrotów, właściwym sposobie zamocowania, ewentualnie prowadzenia materiału i o tym, aby tarcza była ostra.
Tomasz Żurkowski, pins
Zestawienie podstawowego wyposażenia
Lp.
Wyszczególnienie
Typ
1
Pilarka zagłębiarka
TS 55 EBQ-Plus
Nr katalog.
561 426
2
Tarcza z zębem drobnym
160x2,2x20 W48
491 952*
3
Tarcza pilarska specjalna
160x2,2x20 TF48
496 308
4
Uciosarka przesuwna
KAPEX KS 120 EB
561 283
5
Tarcza z zębem drobnym
260x2,5x30 W80
494 605
6
Przesuwna pilarka stolikowa
PRECISIO CS 70 EB
561 136
7
Tarcza z zębem drobnym
225x2,6x30 W48
488 289**
8
Tarcza pilarska specjalna
225x2,6x30 TF64
489 459
9
Odkurzacz mobilny
CTM 26 E
583 848
10
Wąż ssący D 36
D 36x3,5m-AS
452 882
11
Stół wielofunkcyjny
MFT/3
495 315
* W zakresie dostawy pilarki zagłębiarki TS 55 EBQ-Plus, ** W zakresie dostawy pilarki stolikowej
PRECISIO CS 70 EB
NOWOŚĆ! GKT 55 GCE Professional
Pilarka tarczowa do cięć wgłębnych z silnikiem o mocy 1.400 W, precyzyjną
tarczą pilarską i łatwą regulacją podstawowych parametrów cięcia.
Zapewnia czyste i dokładne rezultaty pracy we współpracy z systemem
szyn prowadzących FSN Professional firmy Bosch lub innych producentów.
Linia niebieska Bosch: dla rzemiosła i przemysłu.
www.bosch-professional.pl

Podobne dokumenty

Gazeta Narzędziowa nr. 7/2011

Gazeta Narzędziowa nr. 7/2011 w wyniku czego nowy produkt otrzymuje ostateczny kształt, parametry itd. Ostatnią fazą jest jego wprowadzanie na rynek, co wymaga przeszkolenia pracowników naszej firmy, dystrybutorów, jak też w ni...

Bardziej szczegółowo

Jedyny taki portal na rynku

Jedyny taki portal na rynku struktura determinuje szybkość działania, a w naszym wypadku spowalaniała logistykę. Dlatego od razu rozpocząłem prace, których celem była zmiana siedziby i skonsolidowanie wszystkich naszych oddzi...

Bardziej szczegółowo