Invest in Pomerania : Aktualności
Transkrypt
Invest in Pomerania : Aktualności
2008-04-10 Sopocka Wyspa Oglądając graficzne wizualizacje sopockiej wyspy można pomyśleć, że przedstawiają jeden z śródziemnomorskich kurortów. Planowana inwestycja będzie mogła przyciągnąć do siebie nie tylko szersze grono turystów, ale także żeglarzy, dla których zaplanowano nowoczesną i funkcjonalną przystań. Wyspa ma szansę stać się w najbliższej dekadzie wizytówką turystyczną całego Trójmiasta. Do pomysłu najbardziej entuzjastycznie podchodzą miłośnicy żeglarstwa. Dzięki temu mogłaby zwiększyć się liczba osób przyjeżdżających spędzić swoje letnie urlopy w Sopocie. O ile Sopot jest uznawany za jeden z bardziej znanych, wakacyjnych, polskich kurortów, o tyle dla żeglarzy nie ma zbyt wiele do zaoferowania. W Sopocie od dawna funkcjonuje SKŻ (Sopocki Klub Żeglarstwa) jednak jeśli chodzi o zaplecze dla tego sportu sytuacja na chwilę obecną nie wygląda najlepiej. Pierwszym krokiem w kierunku zmian jest budowa przystani jachtowej przy sopockim molo. Jednak realizacja przystani w porównaniu z pomysłem sztucznej wyspy wydaje się być mało spektakularna. Pomysł nowoczesnej mariny w Sopocie pochodzi z lat 90-tych. Podczas rozmowy z naczelnikiem Wydziału Urbanistyki i Architektury Miasta Sopot panem Krzysztofem Hueckelem dowiedzieliśmy się, że ""pierwsze wzmianki o projekcie można znaleźć w ramach programu Interreg, który zakładał budowę sieci marin na Morzu Bałtyckim. W tym okresie powstawały różne koncepcje budowy przystani w Sopocie"". Kolejnym etapem był ogłoszony w 1998 roku konkurs na Wydziale Architektury Politechniki Gdańskiej, na najlepszy projekt mariny w Sopocie. Za najlepszą została uznana koncepcja autorstwa Tomasza Bosiackiego. Pomysł ten wzbudza ogromne zainteresowanie, zarówno medialne, jak i potencjalnych inwestorów. ""Najlepszym dowodem na zainteresowanie była liczna grupa osób chcących uzyskać informacje na temat projektu w trakcie marcowych targów 1 inwestycyjnych, które odbyły się w Cannes. Coraz więcej inwestorów zgłasza się także bezpośrednio do urzędu. Jednak nie zapadły jeszcze żadne wiążące decyzje czy ustalenia"" mówi Magdalena Jachim, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Sopot. ""Projekt, dzięki zaplanowanemu, bogatemu wachlarzowi ogólnodostępnych usług jest atrakcyjniejszy marketingowo, a co za tym idzie, bardziej realny do wykonania"" podkreślił w rozmowie z nami Tomasz Bosiacki. Dodatkowymi elementami miałyby być tawerny, restauracje, puby i kawiarnie, oraz oferowany szereg usług takich jak: centrum rekreacji z basenami i saunami, klub rozrywki z kręgalnią, strzelnicą, multikino, oceanarium, wypożyczalnia samochodów i rowerów, oraz wieża widokowa. Na wyspie przewidziane są również 2 lądowiska dla helikopterów. Pojemność portu jachtowego miałaby wynosić 320 miejsca postojowe z zapleczem żeglarskim (bosmanat, 63 garaży zimowych, magazyn, sanitariaty). Planowane jest także utworzenie bazy hotelowej zarówno dla żeglarzy, jak i bardziej wymagających turystów. Całość miałaby się mieścić na powierzchni 10 hektarów. ""Inwestycja ta byłaby godnym uwagi przystankiem na szlaku żeglarskim. Całościowy kompleks umożliwiłby także organizowanie imprez dla miłośników sportów wodnych. Zaprojektowana marina, to ogromna szansa na stworzenie luksusowej oferty dla bardziej zamożnych osób, które przyzwyczajone do wyższych standardów, są zmuszone pływać po Morzu Śródziemnym"" mówi w rozmowie z nami Maciej Biechowski, założyciel Akademii Jachtingu. ""Kompleks ma powstać na granicy Sopotu i Gdańska, pomiędzy Hotelem Marina a budynkiem S.T.U. Ergo Hestia. Lokalizacja ta jest dostępna zarówno dla osób z Gdańska, jak i Sopotu"" mówi naczelnik Wydziału Urbanistyki i Architektury Krzysztof Hueckel. Marina, wg projektu ma być połączona z lądem 500 metrowym wielopoziomowym molem, dostępnym dla samochodów, autokarów, rowerzystów oraz pieszych, którzy będą mogli przybyć na wyspę także kolejka pneumatyczną. Firma ""Geomor"" na zlecenie Miasta Sopot przeprowadziła badanie hydrodynamiczne, które miało na celu określenie zakres wpływu mariny wyspowej na linie brzegową. Analiza wykazała, iż oddalona o 500 metrów od plaży marina nie zaburzy linii brzegowej oraz nie wpłynie negatywnie na ruchy wody, ani też nie spowoduje niekorzystnych zmian dna morskiego w Zatoce. ""To właśnie dzięki umieszczeniu obiektu w głębi morza, pomysł ten nie ma znaczącego wpływu na środowisko. Wszelkie ścieki, odpady oraz zanieczyszczenia będą odprowadzane do kanalizacji miejskiej"" podkreśla projektant całego przedsięwzięcia pan Tomasz Bosiacki. Kolejne, szersze badanie dotyczące wpływu na środowisko ma zostać zlecone Politechnice Gdańskiej. Projekt czeka na prywatnych inwestorów, którzy chcieliby wziąć udział w jego sfinansowaniu. ""Trudno oszacować koszt inwestycji, ponieważ nie ma jeszcze projektu wykonawczego, ale na pewno będzie to kwota rzędu kilkuset milionów euro"", przekazała nam Magdalena Jachim rzecznik prasowy Urzędu Miasta Sopot. Pan Tomasz Bosiacki po dokonaniu własnego, wstępnego kosztorysu mówi o kwocie, 900 mln złotych. ""O ile znajdzie się inwestor, przystań może zostać zrealizowana w przeciągu 6-8 lat"" wskazuje dalej Tomasz Bosiacki. ""Po pierwsze potrzebny jest zgodny głos mieszkańców Sopotu w sprawie tego projektu. Ponadto, konieczne jest też domknięcie wszystkich aspektów formalno - prawnych. Ostatnim elementem jest podjęcie decyzji o realizacji projektu. Od tego momentu mogłyby się zacząć prace budowlane"". Jednak na chwilę obecną nieznana jest jeszcze data rozpoczęcia prac nad projektem wykonawczym. 21 oraz 27 lutego odbyły się spotkania Prezydenta Miasta Sopotu z mieszkańcami w sprawie mariny. Łącznie uczestniczyło w nich ponad 300 osób. Jeszcze przez ponad 2 miesiące w Urzędzie Miasta można wypełniać karty z zapytaniami odnośnie realizacji przedsięwzięcia. ""Dominuje pozytywne nastawienie do tej inwestycji"" przekazuje pani Magdalena Jachim. Na chwilę obecną widoczna jest aprobata ze strony mieszkańców, którzy wyraźnie mówią o potrzebie rewitalizacji Sopotu pod kątem żeglarskim.W rozmowie z nami opinię tą potwierdziła mieszkanka Sopotu pani Marta Benert: ""To doskonały pomysł. Od zawsze mieszkam w Sopocie i uważam, że nasze miasto potrzebuje inwestycji, która przyciągnęłyby miłośników żeglarstwa. Rewitalizacja pod tym kątem z pewnością pozytywnie wpłynie 2 na wizerunek całego Trójmiasta."" Anna Nogalska Autor AN 3