Finisa wystawy kola y poetki

Transkrypt

Finisa wystawy kola y poetki
Płońszczak - Gazeta lokalna - Płońsk, Raciąż, Baboszewo, Czerwińsk, Dzierzążnia, Joniec, Naruszewo
Finisaż wystawy kolaży poetki
Szymborska oczami przyjaciela
Była niezwykłą osobą, o nieprzeciętnej inteligencji i poczuciu humoru - tak twierdzi przyjaciel Wisławy
Szymborskiej - Jarosław Mikołajewski, ktÃłry w poniedziałkowy, 14 listopada, wieczÃłr, odwiedził Płońsk.
Wizyta poety, eseisty i reportera związana była z wystawą poświęconą noblistce, ktÃłrą można było
oglądać w ostatnich tygodniach w Miejskim Centrum Kultury w Płońsku. Finisażem z udziałem Jarosława
Mikołajewskiego zakończyła się ekspozycja oryginalnych kolaży poetki.
Gość, prywatnie przyjaciel Wisławy jak sama go określała, ukazał ją w nieco innym, niż powszechne
spojrzeniu. Poznali się po pogrzebie Miłosza i utrzymywali znajomość. Mikołajewski znał zatem noblistkę
od podszewki, choć - jak przyznał podczas spotkania - była człowiekiem wielkiej tajemnicy i prawdziwym
cudem natury.
Reporter zachwycał się jej inteligencją i błyskotliwym humorem, ktÃłry przejawiał się m.in. przerÃłżnymi
żartami czy zwyczajami.
- Gdy dostawała prezenty, nie otwierała ich nigdy od razu, a zastanawiała się, co jest opakowane mÃłwił Jarosław Mikołajewski. Dodawał, że jej goście mogli liczyć na loteryjki, ktÃłre u siebie
organizowała - wygrywało się w nich małe gadżety, ktÃłre kupowała przy rÃłżnych okazjach, np. ptaszki
z drutu.
Jej „specjalnościąâ€• były wyklejanki, ktÃłre wysyłała do bliskich. - Kartki robiły wrażenie na
adresacie - zapewniał poeta, prezentując kilkanaście, ktÃłrymi obdarowała go noblistka.
Przygotowywała je z niesamowitym poczuciem humoru, rozbawiając ludzi.
Uwielbiała słuchać innych i czerpać z rozmÃłw. Często stawiała swoim rozmÃłwcom trudne pytania.
Nigdy o nikim źle nie mÃłwiła. Była elegancka i życzliwa. Nie znosiła natomiast udzielania wywiadÃłw ani
pochwał. Wolała, by piszący o niej - wskazywali, jak coś zrobiła, a nie zachwycali się jej talentem.
Radości z wizyty gościa w Płońsku nie kryli dyrektor MCK Elżbieta Wiśniewska i burmistrz Andrzej
Pietrasik, ktÃłrzy serdecznie go witali. Jak zapewniał Jarosław Mikołajewski - to nie pierwsze jego
zetknięcie z naszym miastem - w dzieciństwie spędzał tutaj m.in. wakacje, a i dziś bywa u rodziny.
Podkreślił, że Płońsk przewija się w jego tekstach, a wkrÃłtce planuje reportaże o mieście, o ktÃłrym
słyszał głÃłwnie od bliskich.
Małgorzata Wielechowska
foto: Małgorzata Wielechowska
Więcej zdjęć w Galerii
http://www.plonszczak.pl
Kreator PDF
Utworzono 7 March, 2017, 09:52