Wielkie sieci i FT, czyli walka o klienta?

Transkrypt

Wielkie sieci i FT, czyli walka o klienta?
Artykuł pobrany ze strony
http://www.ekonsument.pl/news-show-421.php
Wielkie sieci i FT, czyli walka o klienta?
22.03.2009, Agnieszka
Sprawiedliwy Handel znany jest w coraz szerszych kręgach. Coraz więcej ludzi na świecie rozumie co kryje
się pod znakiem certyfikacyjnym Fairtrade. Coraz więcej firm angażuję się w ten ruch głosząc wszem i wobec
o ich społecznym zaangażowaniu. Dlaczego tak się dzieje?
W Polsce jednak nadal rozpoznawalność znaku jak i znajomość zasad i idei FT jest niewielka. Świadczyć o
tym może chociażby brak jakiejkolwiek akcji marketingowej kawy Fairtrade sprzedawanej w 420 punktach
Stop Cafe oraz Stop Cafe Bistro na stacjach ORLEN w Polsce. Można by więc zadać pytanie jakie są cele
reklamy? Czy rzeczywiście nie warto wspomnieć o korzyściach jakie zyskują mieszkańcy biednego Południa
ze sprzedaży kawy?
Z takim punktem widzenia nie zgadza się Starbucks. Międzynarodowa sieć kawiarni, która wraz z
podpisaniem memorandum z firmą AmRest w 2007 roku zaczęła podbijać polski rynek. Firma ta bierze udział
w Sprawiedliwym Handlu. I w odróżnieniu do ORLENU Starbucks komunikuje swoje uczestnictwo w
systemie Fairtrade szerokiej publiczności. Firma angażuje się w życie społeczne każdego kraju, w którym
działa. Współpracując z centrami restauracji Resto du Coeur na terenie Paryża, Starbucks tworząc specjalne
"kąciki kawowe" angażuje się w pomoc ludziom znajdujących się w trudnej sytuacji. Ale czy kawa jest im
naprawdę niezbędna? Nie. Jak twierdzi Starbucks jest to produkt luksusowy, który ma dodać godności
ludzion, którzy niejednokrotnie zepchnięci są na margines społeczeństwa.
W ruch FT angażuje się również sieć McDonald’s, kóra znana jest z szybko przygotowanej ale
niezdrowej żywności jaką serwuje w swoich restauracjach na całym świecie. Czy znanemu wszystkim
clownowi z czerwonymi włosami pasuje w ręce kubek kawy z logiem FT?
Dlaczego tak się dzieje? Na ile wielkie korporacje angażując się w Sprawiedliwy Handel mają na celu dobro
rolników Południa? Czyżby zaczynały one przybierać ludzką twarz? A może po prostu w dobie
konsumpcjonizmu i jednocześnie wzrastającej świadomości konsumentów przedsiębiorstwa odnalazły
alternatywna drogę dotarcia do nich?
Prawdopodobnie nigdy nie poznamy rzeczywistego powodu zaangażowania takich sieci jak
McDonald’s, Starbucks i inne w takie akcje. Wszystko pozostanie w sferze domysłów. Jednak warto
czasami kupując kawę zastanowić się czy jest ona opatrzona logiem FT. Bo niezależnie jakimi pobudkami
kierują się firmy, część zysków ze sprzedaży "sparwiedliwych" towarów trafi w ręce społeczności Południa,
pozowoli im żyć godnie oraz zmniejszać dystans w stosunku do bogatej Północy.

Podobne dokumenty