funkcjonalność (kurtka i kamizelka w jednym) krój
Transkrypt
funkcjonalność (kurtka i kamizelka w jednym) krój
Cannondale Morphis Shell rozmiary: S-XXL, masa: 373 g, cena: 95 € (ok. 390 zł) Spodnie Cannondale Morphis Rain Pants rozmiary: S-XXL, masa: 317 g, cena: 89,99 € (ok. 370 zł) Kurtka W obu częściach zastosowano ultracienki materiał Pack Light (w kurtce z oznaczeniem 1 w spodniach 2) z jedno- i dwuwarstwowo laminowanej tkaniny, chroniącej przed deszczem i wiatrem. Bez podszewki - lekki. Krój Competition Fit - rękawy odpinane i mocowane za pomocą magnesów, co sprawia, że w ciągu sekundy z kurtki możemy zrobić kamizelkę i na odwrót. Po odpięciu rękawków, a w zasadzie czegoś co przypomina bolerko, bo ma plecy, ukazuje się przewiewna siateczka stanowiąca górną część pleców kamizelki. W dolnej części pleców niewielka zapinana kieszeń. Do dyspozycji także dwie kieszenie boczne oraz niewielka kieszeń piersiowa na telefon bądź mp3 (wyjście na słuchawki), regulowany ściągacz biodrowy. Kurtka posiada kilka dyskretnych elementów odblaskowych. Spodnie bardzo proste, bez kieszeni, w pasie regulowany ściągacz, rozpinana dolna część nogawek, podklejane szwy i uszczelnione zamki. funkcjonalność (kurtka i kamizelka w jednym) krój doskonale dopasowany do ciała, nie krępuje ruchów bardzo lekkie i kompaktowe po spakowaniu brak kaptura niewystarczająca „oddychalność” przy dużym wysiłku Budowa 5,5 Działanie 5 Opłacalność 5,5 Ocena końcowa 5,3 Budowa 5 Działanie 4,5 Opłacalność 5 Ocena końcowa 4,7 TEST: Obcisłe, rozmiar L bardziej odpowiada M. Obie części kompletu bardzo lekkie. Krój jest perfekcyjny. Całość leży idealnie - podąża za linią ciała, ale nie krępuje ruchów. Morphis rain pants, co rzadko się zdarza w przypadku wodoszczelnych spodni, nie są workowate, zgrabnie opinają nogi i nie istnieje obawa, że będą nam przeszkadzały w trakcie pedałowania. Kostiumu praktycznie nie czuć w czasie jazdy. Trochę jakbyśmy mieli wokół siebie niewidzialną osłonę. Kurtka nie zahacza się o siodełko (np. w czasie podjeżdżania na stojąco), bo nie posiada wyraźnego przedłużenia na pośladki, które stało się standardem w garderobie rowerowej. Osobiście uważam to za plus, bo i tak jeżdżę z błotnikiem, a mój rower ma geometrię enduro. Strój dobrze radzi sobie także z odprowadzaniem pary. Nie wiem, czy to bardziej zasługa materiału, czy może samego kroju. Dopinana magnesami część pleców i rękawy tworzą bowiem liczne ujścia. W zmiennych warunkach pogodowych nie bez znaczenia jest też fakt, że w razie potrzeby kurtkę możemy błyskawicznie przerobić na kamizelkę. Odpięte „bolerko” bez problemu schowamy nawet w niewielkiej kieszeni. Satysfakcjonująca jest także odporność na przemakanie. Niestety, kurtka nie posiada kaptura, co w trakcie porządnej ulewy jest sporym mankamentem. Woda będzie także spływać po spodniach do butów. W czasie jesiennej szarugi pewne zastrzeżenia może też budzić czarny kolor i niewielka ilość odblasków. Podczas jazdy w terenie nie widzę problemu, gorzej, gdy przyjdzie jechać po ulicy... No, ale w końcu można się zaopatrzyć w porządne światło. Testowany strój doskonale nadaje się na intensywne treningi w zmiennych warunkach pogodowych. Jest to jednak konstrukcja lekka, a więc w ekstremalnie trudnych warunkach (ulewny deszcz czy zimowe chłody) może być niewystarczająca. Za to doskonale sprawdzi się wczesną jesienią i ugruntowaną wiosną. Z racji minimalnej masy i rozmiarów idealnie nadaje się także jako backup w czasie 24-godzinnych rajdów. bi ke Boa r d #11 - 12 l i sto p a d - g r u d zi eń 2 010 57