Ryba psuje się od głowy cz.4

Transkrypt

Ryba psuje się od głowy cz.4
Niezależny serwis społeczności blogerów
Ryba psuje się od głowy cz.4
waldemar.m, 06.12.2016 04:12
Doczekałem się ciekawego pytania od czytelnika i bez bicia przyznaję się, że tak pisałem
pierwsze trzy części, żeby to pytanie było zadane. Już w drugiej części chciałem się
wypowiedzieć w kwestii poruszonej w pytaniu czytelnika, ale potraktowałem ją jak
rodzynek i postanowiłem zająć się nią w części 3, jednak gdy tekst nabierał coraz
większych rozmiarów, to dane zagadnienie odłożyłem na półkę. Poniżej to pytanie:
# Otóż: - z przytoczonych przepisów nie wynika, że sankcją za spóźnioną korektę ma być
utrata nadpłaty
- a jak interpretowac te przepisy w sytuacji , gdy nastąpiła niedopłata, stwierdzona przez
organ? #
Zwracam uwagę czytelników na tę okoliczność, że pytanie zostało zadane z
pozycji istnienia nadpłaty, chociaż w cz. 3 ja jednoznacznie istnienie tej nadpłaty poddaję
w wątpliwość.
Już z pytania czytelnika wynika, że zjawisko nadpłaty należy analizować równolegle ze
zjawiskiem niedopłaty i każdemu z tych zjawisk należy przyjrzeć się z dwóch punktów
widzenia – od strony płatnika podatku i od strony jego poborcy.
Nadpłata
1. Poborca wprowadził podatnika w błąd naliczając mu podatek według innej bazy niż
należało.
strona 1 / 4
Niezależny serwis społeczności blogerów
2. Matematyczny błąd w deklaracji nie zauważony w czasie składania deklaracji przez
poborcę podatku.
3. Logiczny błąd w deklaracji polegający na zastosowaniu błędnej bazy lub zawyżonych
stawek.
W takich przypadkach podatnik ma prawo do zwrotu nadpłaty, ale Ordynacja podatkowa
jest tak fatalnie napisana, że można dyskutować, czy podatnik ma prawo do zwrotu
nadplaty za 5 lat wstecz.
Ja naprzykład czytam ten przepis tak, że podatnik ma prawo do zwrotu w danym roku
podatkowym i ta nadpłata musi być nim odebrana urzędowi nie później niż w cięgu 5 lat.
Oznacza to, że w ciągu 5 lat podatnik ma obowiązek podać poborcę podatku do sądu i na
tej drodze uzyskać potwierdzenie swojej należności.
Nie będę jednak kruszył kopii i jeżeli w RP utarł się zwyczaj zwrotu takiej nadpłaty za 5
poprzednich lat, to niech tak będzie.
"Nadpłata".
Może pojawić się tam, gdzie podatnik odpowiada za ustalenie bazy opodatkowania (jak w
naszym przypadku z PCC).
Przecież nikt nie jest wstanie stwierdzić rzeczywisty stan rzeczy w okresie
strona 2 / 4
Niezależny serwis społeczności blogerów
poprzedzającym złożenie skorygowanej deklaracji.
Wszystkie bazy do naliczenia podatku deklarowane przez podatnika i akceptowane przez
poborcę należy uważać za wiążące strony. A więc "nadpłata" może powstać tylko w tym
okresie, gdy poborca przyjął skorygowaną deklarację od podatnika i sprawdzał ją przez
pewien okres czasu, a w tym czasie podatnik płacił należność według nieskorygowanej
deklaracji (w przypadku z PCC było to około 2 lata).
Z powyższego wynika, że w danym przypadku nie ma mowy o naliczaniu zwrotu za
okresy wsteczne.
Niedopłata.
W każdym wypadku pojawienia się niedopłaty podatnik jest zobowiązany dopłacić
odpowiednią sumę, ale zgodnie z logiką:
1. Jeżeli winę za wyniknięcie niedopłaty ponosi poborca podatkowy, to podatnik powinien
dopłacić tylko tą część niedopłaty, która powstała w danym roku podatkowym.
2. Jeżeli wina za niedopłatę leży po stronie podatnika, to powinien on pokryć różnicę
jednak za okres nie większy niż 5 lat wstecz i to w takich ratach, w jakich płacił dany
podatek.
Wiem, wiem. Zaraz mnie zakrzyczycie, że to jest tylko teoria, a w życiu to poborca
podatkowy dyktuje warunki podatnikom.
strona 3 / 4
Niezależny serwis społeczności blogerów
Macie rację, ale nie zapominajcie, że komunizm w RP też wydawał się nie do pokonania.
Tylko od podatników i ich skonsolidowanego działania zależy, jak fiskus będzie traktował
podatników.
strona 4 / 4
Powered by TCPDF (www.tcpdf.org)