Sprawozdanie z pobytu w Pradze na Ceske Vysoke Uceni
Transkrypt
Sprawozdanie z pobytu w Pradze na Ceske Vysoke Uceni
Sprawozdanie z pobytu w Pradze na Ceske Vysoke Uceni Technicke podczas semestru zimowego roku akademickiego 2010/2011. O Erasmusie dowiedziałem się czytając różne artykuły w Internecie, a następnie przez przypadek poznając osoby z wydziału, które uczestniczyły w programie rok wcześniej. Trudno było zdecydować się na konkretną uczelnie – ze względu na możliwość wyjechania praktycznie do każdego państwa w Europie. Ostatecznie, postanowiłem wybrać się do Pragi. Przed wyjazdem proponuje dokładnie dobrać przedmioty, które planujemy realizować. Należy kierować się nie tylko nazwą, lecz szczegółowym programem dostępnym na stronie uczelni. W moim przypadku, po przyjeździe okazało się ze przedmiot wskazujący na pracę z programami CAD, okazał się projektowaniem układów termodynamicznych. Lepiej wcześniej wszystko zaplanować, aby później uniknąć problemów związanych z przepisywaniem lub odrabianiem zaległych przedmiotów. Reszta formalności przebiega bez problemu, BWM pomaga pod każdym względem. Przyjazd oraz kilka szczegółów: Do Pragi najszybciej można dostać się samochodem. Osobiście wybrałem autokar. Wyjeżdża on kilka razy w tygodniu z Lublina, jedzie bezpośrednio bez przesiadek, podróż trwa co najmniej 20 godzin. Uczelnia oferuje miejsce w pokoju dwuosobowym w jednym z akademików na wzgórzu Petrin. Jest to kompleks 12 akademików, jeden obok drugiego tzw. Strahov. W tym samym miejscu znajduje się kilka boisk do piłki nożnej, koszykówki, siatkówki, a także ściana wspinaczkowa, dwa sklepy, stołówka, poczta oraz basen w środku Stadionu Strahov. Pokój był w tragicznym stanie, obskurny, mały, ze starymi nieszczelnymi oknami oraz odrapanymi (a czasem pomazanymi) ścianami. Pomocne jest kupienie starej lodówki (koszt do 100 zł), którą łatwo można później sprzedać. Przydadzą się również garnki, czajnik elektryczny, kabel do Internetu, wieszaki. Na korytarzu są dwie kuchnie oraz łazienki. Wszelkie niedogodności związane z życiem w akademiku, rekompensowali wspaniali ludzie oraz specyficzny, przyjacielski klimat Erasmusa. Za akademikami jest park, wieża, oczko wodne a także kolejka linowa która ułatwia często dostanie się do centrum. Na początku najlepiej jest mieć trochę pieniędzy na podstawowe wydatki m.in.: - opłata za akademik 2400-2600 CZK - depozyt 5000 CZK - bilet na wszystkie środki transportu 720 CZK - Internet (zawrotna prędkość dochodząca czasem do 30 MB/s (!) ) 800 CZK - tzw. Welcome Pack przygotowany przez studentów CVUT 500 CZK. W kopercie znajdziemy m.in koszulkę, poradnik jak przeżyć w Pradze ☺ oraz kartę SIM której używają wszyscy Erasmusi (bardzo przydatna) Uczelnia: Kampus CVUT znajduje się w dzielnicy Dejvicka. Dokładnie pod uczelnię, przyjeżdżają praktycznie co pięć minut trzy różne autobusy. Poszczególne wydziały są ogromne. Wydział Mechaniczny połączono z Elektrycznym, przez co czasem można było się zgubić. Zaplecze naukowe jest na wyższym poziomie niż w Lublinie. Laboratoria np. mechaniki płynów wyposażone są w nowoczesne przyrządy oraz stanowiska pomiarowe. W podziemiach Wydziału Mechanicznego (Strojni Fakulta) znajduje się ogromna hala ze wszystkimi urządzeniami oraz narzędziami jakie potrzebne są inżynierowi mechaniki np. wszelkiego typu maszyny CNC, nowoczesne spawarki, wytłaczarki itp. Fakt ten dodatkowo podwyższa rangę uczelni. Kadra wykładowcza była bardzo pomocna i o dziwo, wykładowcy dostępni byli dla studentów praktycznie cały czas (kontakt mailowy, telefoniczny). Prowadzący bardzo dobrze posługiwali się językiem angielskim (język wykładowy) oraz pomagali w każdej problematycznej kwestii sprawiając, że Erasmus czuł się jak lokalny student a nawet i lepiej ☺. Do kolejnych zalet mogę zaliczyć dostęp do szybkiego bezprzewodowego Internetu na terenie całego kampusu. Ponadto, niesamowite wrażenie zrobiła na mnie nowoczesna biblioteka NTK (w kształcie czarnego pierścienia) posiadająca książki nie tylko typowo techniczne, ale i z innych dziedzin (po angielsku lub czesku). Rozrywka: Każdy przyjezdny student miał przydzielonego Czeskiego wolontariusza-opiekuna, który mógł pomóc w radzeniu sobie z codziennością. Przy uczelni, działa studenckie stowarzyszenie Erasmusa – ISC Prague. Członkowie organizowali często imprezy tematyczne (prezentacje państw, imprezy przebierane) a także krótkie wycieczki podczas tzw. Orientation Week, czyli tygodnia integracyjnego. Uczestniczyłem w wyjeździe do pobliskich Detenic, gdzie znajduje się restauracja wykreowana na średniowieczną karczmę z surowym wystrojem, świecami, tłustymi potrawami, Czeskim piwem oraz grajkami z lutnią i bębnami. Praga to rozległa metropolia z oszałamiającą ilością klubów, barów, koncertów. Każdy znajdzie coś dla siebie. Oprócz ISC działającego na CVUT, istnieją stowarzyszenia z pozostałych uniwersytetów, więc łatwo można poznać innych ludzi, nie tylko tych widzianych na co dzień. Ciekawostką są bary, nastawione na konkretnych odbiorców np. „Shadow” , gdzie w południe spotkamy znanych lokalnych muzyków i posłuchamy wyszukanej muzyki elektronicznej, czy „Literarni kavarna” w której można porozmawiać z pisarzami. Warto odwiedzić również jedną z licznych galerii (np. stałą ekspozycję prac Salvadora Dali na Starym Mieście) albo wybrać się na spektakl do Narodowego Teatru. Podsumowując uważam, pobyt na wymianie za bardzo udany. Erasmus daje możliwość poznania niesamowitych ludzi z całego świata, nawiązania przyjaźni. Oprócz wzbogacenia umiejętności posługiwania się językami obcymi, niezapomnianych imprez itp. człowiek tak naprawdę zdobywa wielkie życiowe doświadczenie i nabiera niezwykłej otwartości do świata. Gorąco polecam każdemu zainteresowanemu. Jarosław Kozioł, MiMB, Wydział Mechaniczny