Psychologia bliżej życia - Chowanna
Transkrypt
Psychologia bliżej życia - Chowanna
Rok 2004, XLVIII (LXI) CHOWANNA Tom 2 (23) Psychologia bliżej życia Część l pod redakcją Katarzyny POPIOŁEK Wydawnictwo PSy Uniwersytetu Śląskiego Katowice 2005 Redaktor naczelny Prof. dr hab. Stanisław Juszczyk Rada Naukowa Kolegium Redakcyjne Prof. dr hab. Maria Czerepaniak-Walczak Prof. dr hab. Kazimierz Denek Prof. dr hab. Tadeusz Frąokowiak Prof. dr hab. Adam Fraczek Prof. dr hab. Stanisław Kawula Prof. dr hab. Wojciech Kojs Prof. dr hab. Stefan M. Kwiatkowski Prof. dr hab. Zbigniew Kwieciński Prof. dr hab. Tadeusz Lewowicki Prof. dr hab. Mieczysław Łobocki Prof. dr hab. Krystyna Marzec-Holka Prof. dr hab. Stefan Mieszalski Prof. dr hab. Aleksander Nalaskowski Prof. dr hab. Irena Obuchowska Prof. dr hab. Bronisław Siemieniecki Prof. dr hab. Karol Poznański Prof. dr hab. Andrzej Radziewicz-Winnicki Prof. dr hab. Bogusław Śliwerski Prof. dr hab. Andrzej de Tchorzewski Prof. dr hab. Janina Wyczesany Prof. UŚ dr hab. Danuta Drynda Prof. UŚ dr hab. Dorota Ekiert-Oldroyd Prof. UŚ dr hab. Włpdysława Łuszczuk Prof. UŚ dr hab. Katarzyna Popiołek Prof. dr hab. Zofia Ratajczak Prof. UŚ dr hab. Jan M. Stanik Prof. UŚ dr hab. Agnieszka Stopińska-Pająk Prof. UŚ dr hab. Ewa Syrek Sekretarz Redakcji Dr Beata Pituła Adres Redakcji / Editorial Address Wydział Pedagogiki i Psychologii Uniwersytetu Śląskiego 40-126 Katowice, ul. M. Grażyńskiego 53 tel./fax 258-94-82 Spis treści Wprowadzenie (Katarzyna Popiolek)................................................................................... 5 ARTYKUŁY Człowiek w społecznej przestrzeni pracy i bezrobocia Augustyn Bańka: Rozwój i zastosowanie teorii psychologicznych we współczesnym doradz twie karier w kontekście integracji transkulturowej 9 Małgorzata Dobrowolska: Poradnictwo zawodowe w dobie integracji europejskiej. Przeciw działanie marginalizacji społecznej i zawodowej .......................................................... 33 Agnieszka Wilczyńska-Kwiatek: Rynek pracy i rynek pomocy ....................................... 42 Katarzyna Ślebarska: Rola teorii airybucji w poznaniu procesów zaradczych człowieka bezrobotnego ................................................................................................................... 54 Elżbieta Turska: Poczucie kontroli a zmiana czasu realizacji planów życiowych osób bez robotnych ........................................................................................................................ 63 Jolanta Filipczyk: Percepcja pogorszenia własnej sytuacji życiowej a progi bezradności u osób pozostających bez pracy ................................................................................................ 76 Agnieszka Pietrzyk: Napiętnowani: wyleczeni z raka w miejscu pracy i w towarzystwach ubezpieczeniowych........................................................................................................... 99 W kręgu relacji interpersonalnych - Małgorzata Piasecka: Spostrzeganie siebie i partnera a jakość małżeństwa osób z zaburzenia mi lękowymi ................................................................................................................... 109 Katarzyna Popiołek: Wsparcie społeczne w małżeństwie ................................................. 118 Monika Świerczek: Być matką - konfrontacja oczekiwań i rzeczywistości w kontekście wsparcia społecznego (badania własne) ........................................................................ 129 Danuta Borecka-Biernat: Uwarunkowania emocjonalno-obronnej strategii radzenia sobie młodzieży w trudnej sytuacji społecznej w aspekcie czynników społeczno-rodzinnych . 144 Irena Pilch, Renata Rosmus: Osobowościowe uwarunkowania zachowań manipulacyjnych . 164 Irena Pilch: Sytuacyjne i osobowościowe uwarunkowania opinii na temat dopuszczalności manipulowania ................................................................................................................ 176 4 Spis treści RECENZJE Mosty zamiast murów. Podręcznik komunikacji interpersonalnej - praca zbiorowa. Red. John Stewart. Warszawa, Wydawnictwo Naukowe PWN, 2003 (Lidia Zuber-Dzik) . 191 KRONIKA Europejska Akademia Badania Życia, Integracji i Społeczeństwa Obywatelskiego (Heinrich Badura)............................................................................................................................203 i, *--* >:.;>• . - . . . - ~' . ^ . - •. Summary.................................................................................................................................209 „Chowanna" Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego Katowice 2004 [2005] R. XLVIII (LXI) T. 2 (23) Cz. I s. 5-6 Wprowadzenie Kolejne dwie części „Chowanny", oddawane do rąk Czytelników, różnią się od dotychczas wydanych. Periodyk ten -mający długą tradycję w polskim piśmiennictwie pedagogicznym dotyczącym nauk o wychowaniu - został tym razem poświęcony w całości zagadnieniom psychologicznym. Problemy, jakie stawia przed uczestnikami życia społecznego współczesna rzeczywistość, łączą bowiem przedstawicieli pedagogiki i psychologii w procesie poszukiwania przyczyn i sposobów rozwiązywania pojawiających się trudności. Prezentowane artykuły wskazują właśnie obszary, na których współdziałanie obu dyscyplin jest ważne i konieczne. Psychologia to nauka, na której rozstrzygnięcia czeka wyjątkowo szeroka rzesza odbiorców. Ludzie pragną dowiedzieć się, jak kierować własnym rozwojem, jak unikać błędów w postępowaniu z innym ludźmi, jak podejmować trafne decyzje, chronić swoje zdrowie psychiczne, ratować się w kryzysach, efektywniej działać. Chcą również lepiej rozumieć psychologiczne mechanizmy niepokojących zjawisk, z którymi stykają się na co dzień, jak rosnąca fala przemocy i agresji, brak tolerancji, uprzedzenia. Wspóv^zesna psychologia stara się wyjść naprzeciw takim oczekiwaniom, kierując swoją uwagę na problemy codziennego życia poszczególnych ludzi bądź całych społeczności i będące przedmiotem ich zainteresowania, wskazując, jak wyniki badań psychologicznych można wykorzystać w praktyce społecznej dla lepszego funkcjonowania jednostek i grup. Redagowaniu niniejszej publikacji towarzyszyła taka właśnie idea, którą można ująć w wezwaniu „Psychologia bliżej życia", stanowiącym motto poczynań wszystkich autorów, których prace zostały w niej zamieszczone. Niniejszy tom, prezentowany jako pierwszy z dwóch tutaj zapowiadanych, zawiera szeroki wachlarz zagadnień związanych z pracą i bezrobociem, a także relacjami w bliskich związkach; obejmuje więc dwa obszary niezwykle ważne 6 Wprowadzenie w życiu każdego z nas. Możliwość dobrego funkcjonowania w życiu zawodowym i rodzinnym jest przecież spostrzegana przez wszystkich jako warunek zwykłego ludzkiego szczęścia. Tom drugi naświetli złożoność naszych stosunków z otoczeniem, a także ukaże bolesną strefę cierpienia, autodestrukcji i przemocy, z którą niestety coraz częściej stykamy się na co dzień. Rozważania zawarte w obu tomach pokazują, jak wiele trzeba zmienić w istniejącej rzeczywistości społecznej, co powinno stanowić wyzwanie zarówno dla przedstawicieli dyscyplin ją penetrujących, jak i ludzi dobrej woli, którzy nie stracili nadziei i próbują zmieniać na lepsze to wszystko, co znajduje się w strefie ich wpływu. Katarzyna Popiołek ARTYKUŁY „Chowanna" Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego Katowice 2004 [2005] R. XLVIII (LXI) T. 2 (23) Cz. I s. 9-32 Człowiek w społecznej przestrzeni pracy i bezrobocia Augustyn BAŃKA Rozwój i zastosowanie teorii psychologicznych we współczesnym doradztwie karier w kontekście integracji transkulturowej Kontekstualne wyznaczniki współczesnego doradztwa karier Obecnie mamy do czynienia z istotnymi zmianami strukturalnymi na rynku pracy, obejmującymi takie zjawiska, jak: globalizacja, zmiany strukturalne istoty pracy, zastępowanie kwalifikacji przez kompetencje, rozwój karier „bez granic". Zmiany te prowadzą w mniej znanych kierunkach zarówno ekonomikę rynków pracy, jak i samą pracę. W ostatnich latach tradycyjne kierunki działań w poradnictwie zawodowym zostały zastąpione przez nowe trendy w pomaganiu ludziom w sprawach zawodowych, rozwojowych i życiowych, które najbardziej syntetycznie oddaje koncepcja doradztwa karier (Bańka, 2003a; Herr i Cramer, 1996). Spośród różnych procesów, które charakteryzują istotę zmian we współczesnym świecie, najbardziej istotny i ogólny jest proces globalizacji. Globalizacja to zjawisko obejmujące wiele procesów jednocześnie. Jednym z nich jest transnacjonalizacja, która w ekonomii wiąże się z rozwojem organizacji globalnych, ponadnarodowych i międzynarodowych. Podstawową cechą trans-nacjonalizacji jest przekraczanie granic wyznaczonych przez kultury narodowe i lokalne kultury organizacyjne przy zachowaniu ich walorów specyficzności 10 ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni... i lokalnej elastyczności. Transnacjonalizacja rynków pracy prowokuje pytanie, jak planować i realizować kariery zawodowe, nie tylko w granicach gospodarki narodowej poszczególnych państw, ale także w kontekście transgranicz-nym, międzynarodowym i międzykulturowym, W nauce proces globalizacji nasuwa z kolei pytania innego typu, a mianowicie: jakie reakcje poznawcze, emocjonalne i zachowaniowe związane z integracją transkulturową mają charakter rozwojowy, a jakie dysfunkcjonalny. W jakim stopniu dotychczasowe teorie zachowują swoją przydatność wyjaśniającą i predykcyjną w nowej, zmienionej rzeczywistości? Tendencja do planowania i realizowania karier zawodowych - nie tylko w granicach gospodarki narodowej poszczególnych państw, ale także w kontekście transgranicznym, międzynarodowym i międzykulturowym - pociąga za sobą istotne zmiany w: 1) ruchliwości siły roboczej; 2) tranzycji (ruchliwości) zawodowej; 3) ścieżkach przejścia (tranzycji) z rynku edukacyjnego do rynku pracy; 4) psychologicznym rozwoju tożsamości jednostki i definicji dorosłości; 5) zacieraniu się do pewnego stopnia granic geograficznych, narodowych, kulturowych, czasu i przestrzeni. W obrębie Unii Europejskiej transnacjonalizacja prowadzi do migracji kultur, międzynarodowej kooperacji w programach badawczych i z zakresu polityki społecznej. Siła robocza przepływa z jednych krajów do drugich w sposób chciany i niechciany (polityczni uchodźcy - zob. Franzen, 1997). Niektóre zatem kraje starają się jedynie adaptować do nich, prowadząc z konieczności politykę asymilacji imigrantów m.in. poprzez przystosowanie zawodowe do własnego rynku pracy (Amudson, 1997). Inne państwa idą dalej (np. kraje Unii Europejskiej), prowadząc politykę społeczną ukierunkowaną na przygotowanie, z jednej strony, własnych obywateli do wymagań zagranicznych rynków pracy, a z drugiej strony - do zachęcania reprezentantów pewnych kategorii zawodowych do partycypacji na własnym narodowym rynku pracy. W ramach tej ostatniej polityki rozwiązania narodowe uwzględniają perspektywę współpracy międzynarodowej, wychodząc z założenia, że budowanie „chińskiego muru" z powodu konkurencyjności jest szkodliwe dla interesów narodowych. Mobilność geograficzna, zacieranie się granic narodowych oraz kulturowych to obecnie cechy pozytywne, nieśmiało wspierane w polityce narodowej oraz ponadnarodowej Unii Europejskiej. Mobilność transnarodowa i transkulturową to obecnie nowe fakty i wyzwania teoretyczne, postrzegane w Unii Europejskiej zarówno jako wyzwanie negatywne, jak i pozytywne. W pierwszym przypadku to lęk związany z problemami adaptacji kulturowej dużych grup etnicznych. W drugim przypadku to dostrzegana szansa nowego bodźca rozwoju szczególnie w odniesieniu do młodzieży. Biała Księga Komisji Euro- Augustyn Bańka: Rozwój i zastosowanie teorii... 11 pejskiej (European Commision White Paper, 1996) Na drodze do społeczeństwa kognitywnego jako jeden z dwu podstawowych warunków prowadzących ku temu, aby każda jednostka ponosiła odpowiedzialność za swój profil kwalifikacji zawodowych widzi w dostępie do wiedzy uwzględniającym wszystkie możliwości wynikające z mobilności. W Zielonej Księdze Mobilności (1997) Komisja Unii Europejskiej domaga się wręcz poprawy mobilności siły roboczej jako wkładu w zwalczanie bezrobocia oraz w proces zrastania się rynków pracy w Europie. Lata dziewięćdziesiąte zapoczątkowały zmiany w polityce europejskiej. Opracowanie Europejskiego Pakietu na rzecz Zatrudnienia jako formy realizacji walki z bezrobociem wśród młodzieży w Europie, zamówionego przez Radę Europy (1999) zawiera memorandum Młodzież i Europa. Nasza przyszłość, które zakłada integrację polityki oświatowej wobec młodzieży i zatrudnienia na trzech płaszczyznach: narodowej, międzypaństwowej oraz europejskiej. W tym upatrywany jest klucz do tzw. tożsamości europejskiej oraz lepszych możliwości planowania i realizacji karier. Memorandum to wśród konkretnych działań sugeruje (Ertelt, 2000; 2003): 1) wymianę młodzieżową i szkolenie młodzieży za granicą; 2) wymianę transgraniczną młodzieży; 3) zwiększanie językowych kompetencji w kształceniu zawodowym jako podstawowego elementu nowych kompetencji transkulturowych (tożsamości europejskiej); 4) informowanie o studiach i pracy w Europie; 5) tworzenie i rozbudowywanie transnarodowej oferty doradczej; 6) budowanie psychicznej mobilności; 7) opracowywanie i realizacja transnarodowych projektów badawczych umożliwiających poprawę jakości doradztwa na poziomie narodowym ; ; i w kontekście europejskim; ! .8) opracowanie wspólnego curriculum doradcy zawodowego udzielającego porad w wymiarze europejskim. Obecny okres integracji europejskiej rodzi szereg wyzwań pod adresem doradztwa karier w wymiarze europejskim. Nasuwają się następujące pytania: jak kształtować zmiany w ścieżkach przejścia z edukacji szkolnej do rynku pracy? Jakie są warunki efektywnego przechodzenia młodzieży do rynku pracy? Które reakcje poznawcze, afektywne i behawioralne na integrację rynku pracy mają charakter rozwojowy, a które wymagają zbudowania programów interwencji i prewencji w rodzącym się transnacjonalnym doradztwie karier? Jak zsynchronizować poradnictwo karier na poziomie narodowym i ponadnarodowym, skoro za każdym stoi nieco inna tradycja organizacyjna i teoretyczna? Multikulturalizm jako korelat globalizacji, transnacjonalizacji i integracji europejskiej stawia na porządku dziennym nie tylko kwestię integracji w wymiarze społeczno-politycznym (B im r osę, 1996; Sue, Allen, Pederson, 1996; 12 ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni... Egan, 1998), ale także integracji na poziomie edukacyjnym, informacyjnym i doradczym. Coraz więcej ludzi niezależnie od wieku potrzebuje informacji i porad niezbędnych do zaplanowania i zrealizowania kariery w wymiarze wykraczającym poza lokalne środowisko bytowania. Ludzie poszukują informacji o możliwościach życia w środowisku globalnym, ponadnarodowym i transkulturowym nawet wtedy, gdy nie mają zamiaru wyjechać za granicę. W kontekście poradnictwa karier zróżnicowanie kulturowe nie jest problemem i przeszkodą w dostępie do rynku pracy, lecz może być pozytywną wartością rozwojową, na bazie której kształtują się nowe kompetencje zawodowe i zatrudnieniowe. Multikulturalizm widziany tradycyjnie to problem i zagrożenie dla status quo, a z punktu widzenia współczesnej integracji transkul-turowej (europejskiej) to nowy pozytywny zasób możliwości i przewag związanych z różnorodnością (R e i d, 1999). W krajach OECD ścieżki edukacyjne, prowadzące do rynku pracy, nieuchronnie nabierają wymiaru transkulturowego, transgranicznego i globalnego. Po pierwsze, coraz powszechniej inicjatywy edukacyjne młodzieży są traktowane jako różne sposoby na „przeczekanie" i przedłużenie statusu „nija-kości" (ani pracownik, ani bezrobotny). Po drugie, ścieżki przejścia (tranzycji) z edukacji do pracy są coraz mniej przejrzyste, a coraz bardziej trudne do zdefiniowania i zaplanowania. Większość młodzieży, zanim osiągnie pierwszą w życiu pracę stałą, ma już za sobą doświadczenia w pracy w niepełnym wymiarze godzin, pracy dorywczej lub wakacyjnej, pracy realizowanej w ramach praktyk i staży zawodowych związanych z edukacją szkolną. Dłuższy okres przechodzenia z nauki szkolnej do życia zawodowego ma aspekty pozytywne i negatywne. Z jednej strony, dłuższy okres poszukiwania stałej pracy zawodowej pozwala lepiej przygotować się w trakcie okresu edukacji szkolnej do wymagań rynku pracy poprzez dłuższy czas nabywania doświadczeń związanych z motywacją wewnętrzną (Dęci, Koestner, Ryan, 1999; K r z y ś k o, 2003). Dłuższa ścieżka przechodzenia do rynku pracy to wyższy poziom edukacji i wyższa jakość życia (pod warunkiem, że edukacja podstawowa drugiego i trzeciego stopnia nie jest realizowana zbyt wąsko i sztywno). Z drugiej strony, dłuższy okres tranzycji do pracy pozwala lepiej przystosować politykę rynku pracy do ścieżek kształcenia zawodowego. Wydłużony okres tranzycji do rynku pracy tworzy obecnie nowy okres rozwojowy zwany „wyłaniającą się dorosłością" (emerging adulthood) (Ar-nett, 2000) obejmujący 18.-25. rok życia. Charakteryzuje się on następującymi kryteriami: 1) brakiem wykrystalizowania poczucia tożsamości; 2) wzmożonym eksperymentowaniem z rynkiem pracy i na rynku pracy; 3) spiętrzeniem zachowań ryzykownych przy jednoczesnym zapotrzebowaniu na wsparcie psychologiczne i instytucjonalne (doradztwo zawodowe, poradnictwo personalne); Augustyn Bańka: Rozwój i zastosowanie teorii... 13 4) bilansowaniem własnego doświadczenia życiowego w wymiarze ponadnarodowym, trans granicznym. Przejście z edukacji do życia zawodowego jest powszechnie przyjętą (np. w krajach OECD) kategorią, będącą punktem odniesienia w procesie definiowania kierunku pożądanych i wymaganych zmian instytucjonalnych, prawnych, metodologicznych i teoretycznych. Pod pojęciem tranzycji z edukacji do pracy (school-to-work transition) rozumie się nie tylko zjawisko edukacyjne, ale szczególnego rodzaju inicjatywę polityczną i debatę społeczną na temat ogółu powiązań między edukacją zawodową a zatrudnieniem (Szymanski, 1997). Z teoretycznego punktu widzenia „tranzycja" jest terminem odnoszącym się do jednego z aspektów kontinuum procesu całożyciowego i rozwoju kariery, na którym okres przechodzenia ze szkoły do pracy jest jednym z wielu, choć być może najważniejszy. Konsekwentnie więc tranzycja ze szkoły do pracy to obecnie nie jednorazowy akt podjęcia pracy zawodowej po ukończeniu szkoły, ale rozciągnięty w czasie proces przechodzenia od młodzieńczej zależności do niezależności ekonomicznej (R o b er t s, 1997). W tym kontekście termin „przejście" implikuje złożoną sekwencję procesów (wymiarów) kompletowania przygotowań do samodzielnego życia, obejmującą: sposoby realizacji ścieżki przejścia ze statusu ucznia do statusu pełnoetatowego pracownika; sposoby łączenia nauki i pracy; sposoby przechodzenia przez różne szczeble edukacji, różne związki z rynkiem pracy obejmujące aktywności (takie jak: sport, rekreację i podróże zagraniczne), nie mające bezpośredniego związku ani z pracą, ani z nauką, ale w ostateczności przekładające się na dojrzałość do życia zawodowego. Wyzwaniem, przed jakim stoją wszystkie państwa, niezależnie od poziomu dochodu narodowego i stopnia rozwoju gospodarczego, jest przystosowanie systemów edukacyjnych oraz usług doradczych do zmieniających się reguł rynku pracy i jego transnacjonalizacji. Różne kraje mają w tym względzie własne oryginalne osiągnięcia badawcze, organizacyjne i edukacyjne, które są w stosunku do siebie raczej komplementarne niż konkurencyjne. Sumując, współczesne tranzycje z edukacji do rynku pracy to powtarzalne w cyklu życia sekwencje procesów akumulacji kompetencji życiowych (tzw. kapitału kariery), umożliwiające na poszczególnych etapach życia jednostki funkcjonowanie w poczuciu bezpieczeństwa w powtarzanym przechodzeniu: z pracy do pracy, z zawodu do zawodu, z bezrobocia do zatrudnienia, z niepełnosprawności w pełnosprawność, z adolescencji do dorosłości, lub też z jednej roli społecznej do innej. Współczesne organizacje różnią się od tych sprzed lat dwudziestu tym, że aby mogłyby być konkurencyjne, muszą wykazywać się większą produktywnością przy mniejszym zatrudnieniu. Wskutek restrukturyzacji ulega zmianie struktura i natura pracy. Całkowitemu rozpadowi uległa tradycyjna, dobrze zdefiniowana praca, taka jak w przypadku pracy na stanowisku kierowniczym 14 ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni... z dobrze zdefiniowanymi zadaniami i obowiązkami pracy czy zakresem odpowiedzialności wobec jednej organizacji. W trendzie, zmierzającym do orientowania procesów pracy na konsumenta/klienta, ulegają zatarciu granice miedzy czynnościami wykonywanymi indywidualnie na rzecz czynności wykonywanych zespołowo. Role przypisywane są raczej procesom (wykonywanym zespołowo), a nie poszczególnym funkcjom. Od pracownika wymaga się coraz większej elastyczności w przechodzeniu od jednej pracy do drugiej. Pojęciem dominującym stają się „obszary pracy" (work parcels) eliminujące zjawisko zaangażowania w zadania (łask and job involvement) oraz zaangażowania w pracę (work commitment). Prace nie są głównymi czynnikami konstytutywnymi organizacji. Kategoriami, wokół których organizuje się nowoczesna organizacja, to „kompetencje". Wiedza, zdolności i postawy jednostki dopasowywane są do wymagań, zadań i kontekstu ich wykonania, w efekcie ludzie wykonują „obszary zadań", do których są najlepiej przygotowani. Podczas zawierania umów o pracę kontrakt formalny zastępuje kontrakt psychologiczny (Arthur, Rosseau, 1996). Opiera się on na niepisanej umowie wymiany świadczeń między pracodawcą a pracownikiem. Nowe kontraktowanie pracy osłabia przede wszystkim lojalność organizacyjną (pr-ganizational involvement) oraz pewność zatrudnienia (employment security) - filary klasycznego kapitału kariery. Nowy kontrakt jest wyzwaniem dla starego typu kapitału karier ze względu na niesymetryczność zobowiązań stron. Obowiązki i prawa nie rozkładają się równomiernie po stronie pracodawcy i pracobiorcy. Ci pierwsi poszukują pracowników, którzy gwarantują najszybszy zwrot nakładów, a pracownicy - pracodawców, którzy dają najwyższe korzyści. Lojalność, związanie zawodowe (yocational attachement), przywiązanie do organizacji (organizational commitment), zaangażowanie w pracę (job involvement) nie gwarantują już ani sukcesu zawodowego, ani sukcesu w podtrzymaniu kariery (trwałości zatrudnienia, kontynuacji kariery w tym samym zawodzie etc.). Zmiana struktury społecznej polegająca na wzroście liczby kobiet na rynku pracy, modelu rodziny dwuzawodowej, migracji ludnościowej, pluralizacji społeczeństwa powoduje odejście od tradycyjnych preferencji zatrudnieniowych, a także coraz większą liczbę ludzi, szczególnie młodych, postrzegających karierę indywidualistycznie i bez granic (bounda-ryless), tzn. bez wyraźnego podziału na zawody i prace, obszary rodzinne i państwowe, sektory produkcyjne i usługowe, aktywności specjalistyczne i niespecjalistyczne. Zastępowanie tradycyjnego kapitału ludzkiego, opartego na kwalifikacjach, nowym kapitałem opartym na kompetencjach prowadzi do skupiania się pracodawców na obserwowalnych zachowaniach ludzi - dających natychmiastowy zwrot kosztów pracy, a nie ukrytych potencjałach, jakimi są zdolności. Kompetencje, jako ogół wartościowych dla określonych użytkowników zachowań, dają pracodawcom bezpośredni zwrot inwestycji, jaką jest Augustyn Bańka: Rozwój i zastosowanie teorii... 15 sam fakt zatrudnienia pracownika. Kwalifikacje zawodowe stały się drugorzędnym kapitałem kariery, a w jeszcze większym stopniu elementem, którego rozwój w coraz większym stopniu spoczywa na samym pracowniku. Stary i nowy paradygmat pojęcia kariery Ogólnie rzecz biorąc, istnieją dwa sposoby patrzenia na karierę. W podejściu pierwszym kariera jest strukturalną własnością zawodu lub organizacji. Przykładowo w tym ujęciu kariera prawnika będzie oznaczać sekwencję pozycji zajmowanych przez typowego lub „idealnego" reprezentanta praktykującego ten zawód: studenta prawa, aplikanta, młodszego członka firmy prawniczej, starszego członka firmy prawniczej itd. aż do emerytury. Kariera może być również widziana jako ścieżka mobilności (mobility path} w ramach pojedynczej organizacji, tak jak np. w przypadku kariery marketingowca: ilustratora, przedstawiciela handlowego, menedżera działu marketingu, menedżera regionalnego marketingu, dyrektora firmy. Ten model kariery, charakterystyczny dla gospodarki industrialnej, zakłada stałe stadia rozwoju kariery (wyboru zawodu, stabilizacji i zakończenia). Tranzycja z edukacji do rynku pracy jest procesem jednorazowym. Modelowi stadialnemu kariery odpowiadają teoretyczne koncepcje rozwoju osobowości jednostki (np. Super, 1990), w których wcześniejsze stadia rozwojowe determinują stadia późniejsze. Drugie podejście ujmuje karierę jako własność jednostki, a nie zawodu lub organizacji. A zatem współczesne, szerokie ujęcie kariery zakłada, że jest to sekwencja pozycji związanych z zatrudnieniem, ról, aktywności i doświadczeń zdobywanych przez jednostkę w trakcie całego jej życia (Arnold, 1997). Jak wynika z tych definicji, kariera ma dłuższy horyzont czasu niż wybór zawodu i wykonywanie zawodu (H e r r, C ramę r, 1996, s. 18). Składa się z powtarzanych cykli, które w makroskali nie mają stadialności. Tranzycja z edukacji do rynku pracy jest procesem wielowymiarowym, powtarzanym w życiu wielokrotnie (średnio siedem razy - zob. Arnold, 1997). Nowoczesna definicja karier podkreśla ich charakter personalny, tj. podmiotowy. Kariera jest zawsze czyjaś, czyli jest stanem posiadania przez jednostkę jakiegoś doświadczenia, przynajmniej doświadczenia mentalnego. Nie jest to zwyczajnie ani sam zawód, np. nauczyciela czy prawnika, ani też suma jedynie obiektywnych osiągnięć jednostki. Można robić karierę, która obejmuje przykładowo fakt bycia nauczycielem lub prawnikiem, ale zawsze jest to kariera własna. Zawody są coraz częściej tylko kontekstem, w którym kariera się dokonuje. W tym znaczeniu kariera dotyczy również uczniów, bezrobotnych oraz osób zawodowo biernych, jest bowiem ona udziałem każdego, kto 16 ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni... przeznacza czas nie tylko na pracę, lecz także na poszukiwanie zatrudnienia, przygotowanie się edukacyjne do nowych wymagań. Kariera jako zjawisko podmiotowe ma zarówno elementy obiektywne, jak i subiektywne. Obiektywne elementy karier to pozycje, specyficzne kompetencje, obowiązki, role, aktywności i decyzje zawodowe. Subiektywne elementy to interpretacje zdarzeń związanych z pracą takie, jak: aspiracje, oczekiwania, wartości, potrzeby, satysfakcja i uczucia dotyczące doświadczeń zawodowych. Elementy obiektywne i subiektywne karier muszą podlegać stałej rewitalizacji, odnawianiu i wzmacnianiu. W tym kontekście kariera oznacza proces ustawicznego uczenia się, którego rezultatem jest zakumulowany kapitał kariery, sprawdzany za każdym razem obiektywnymi kryteriami atrakcyjności i popytu na rynku pracy. Pozytywna ocena rynkowa efektów uczenia się i kapitału kariery jest odzwierciedlana w historii zatrudnienia. Akumulacja kapitału kariery w procesie przejścia do rynku pracy jest procesem całożyciowym, choć w dalszym ciągu najważniejszym i krytycznym w okresie przejścia z edukacji szkolnej do rynku pracy. Akumulacja kapitału kariery w okresie tranzycji z edukacji zawodowej do rynku pracy obejmuje: różne sposoby realizacji ścieżki przejścia ze statusu ucznia do statusu pełnoetatowego pracownika; różne sposoby łączenia nauki i pracy; różne sposoby przechodzenia przez różne szczeble edukacji; różne związki z rynkiem pracy i różne doświadczenia związane z aktywnościami, które (tak jak sport, rekreacja, podróże zagraniczne) nie mają bezpośredniego związku ani z pracą, ani z nauką, ale w ostateczności przekładają się na dojrzałość do życia zawodowego. Z tego punktu widzenia współczesna kariera to sekwencja kontraktów zatrudnieniowych, jakimi jednostka może poszczycić się w swoim życiu. Nowy paradygmat teoretyczny poradnictwa karier Ze względu na akcentowanie w polityce europejskiej roli mobilności psychicznej doradztwo zawodowe w wymiarze europejskim jest przede wszystkim doradztwem kariery, ułatwiającym przystosowanie do transkulturowego rynku pracy i instytucji. Poradnictwo karier to odkrywanie scenariuszy życia umożliwiających przekraczanie granic, adaptację do różnych środowisk, asy-milowanie wzorców pozwalających na mobilność psychiczną. Doradztwo kariery w wymiarze europejskim jest nastawione nie na pomoc w wyborze zawodu, ale przede wszystkim na ukazywanie możliwości życia i rozwoju w permanentnej zmianie. Różnice między doradztwem karier i poradnictwem zawodowym dotyczą zarówno osób, które są adresatami porad, jak i instytucji. O ile doradztwo zawodowe koncentrowało się na rozwoju do dorosłości, Augustyn Bańka: Rozwój i zastosowanie teorii... 17 którego momentem przełomowym był wybór zawodu, o tyle doradztwo karier koncentruje się, z jednej strony, na całożyciowym rozwoju jednostki, a z drugiej strony - na pomaganiu ludziom na różnych etapach życia w rozwiązywaniu problemów osobowości. Doradztwo karier wyraźnie ewoluuje w kierunku pomagania ludziom w dywersyfikowaniu portfela inwestycji w karierę i w radzeniu sobie z negatywnymi skutkami zmian w strukturze osobowości. Ponieważ w dobie globalizacji i nowej ekonomii (B a n dur a, 2002) żaden scenariusz kariery nie gwarantuje sukcesu, zadaniem doradztwa karier w wymiarze europejskim jest udzielanie klientom pomocy w zmniejszaniu ryzyka funkcjonowania w wymiarze transkulturowym oraz udzielanie wsparcia w ustawicznej odnowie potencjału osobowości. Nowe konteksty współczesnych karier prowadzą do zmian podejść w rozwoju teorii karier i sposobów ich stosowania w praktyce doradczej. Oto kilka najważniejszych zmian: 1. Transkulturalizacja kontekstu ekonomicznego prowadzi do transnacjonalizacji rozwoju osobowości. Proces ten przejawia się m.in. w uniwersalizacji doświadczenia wymaganego do osiągnięcia optymalnego poziomu kompetencji życiowych, pozwalających na realizację kariery ponad granicami (boudnryless career). 2. Zróżnicowanie ścieżek i procesów tranzycji z edukacji do rynku pracy tworzy trend przejawiający się w tendencji do wiązania ścieżek edukacyjnych z różnymi niestandardowymi formami zatrudnienia w szerokim wymiarze geograficznym i kulturowym. Granice w tym układzie nie są liniami na mapach, ale psychicznymi i spostrzeganymi barierami (przeszkodami) lub wyzwaniami (motywatorami). 3. Zróżnicowanie podejść do budowania teorii rozwoju człowieka i teore tycznych podstaw praktyki doradczej powoduje zmiany obejmujące: - przejście od teorii skoncentrowanych na wyborze zawodowym do teorii skoncentrowanych na projektowaniu karier, gdzie procesy wyboru są powtarzalne i odwracalne; - przejście od teorii skoncentrowanych na diagnostyce potencjału osobowości i potencjału rozwoju zawodowego, wykorzystujących postępy psychometrii, do teorii skoncentrowanych na autodiagnozie przewag względnie deficytów osobowości, zachęt i potencjalnych możliwości względnie barier środowisko wych; - przejście od teorii definiujących „kim człowiek już jest?" do teorii definiują cych Jak się człowiek staje", w zależności od celów, okoliczności, własnej aktywności, wsparcia informacyjnego i emocjonalnego. 4. Umiędzynarodowienie podejść w budowaniu transkulturowych teorii 1 systemów działania prowadzi do zmian, które w ogólnym zarysie obejmują (Bańka, 2004a): ;! 2 ..Chowanna" 2004 18 ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni... - przejście od koncepcji skoncentrowanych na kompensacji deficytów kultur submisyjnych do koncepcji kształtowania ogólnej kompetencji transkulturowej; - przejście od programów transgranicznych do programów obejmujących wspólny rynek pracy. 5. Transnacjonalizacja poradnictwa karier, czego przejawem jest m.in. koncepcja eurodoradztwa, prowadzi do zmian obejmujących (zob. Bańka, 2004a): - przejście od poradnictwa zawodowego ograniczonego do państwowych ryn ków pracy, do doradztwa karier na poziomie rynków pracy zintegrowanych, transnacjonalnych (ponad granicami państwowymi); - przejście z poradnictwa skoncentrowanego na sprawach zawodowych do poradnictwa skoncentrowanego na kompetencjach ogólnożyciowych; - przejście od poradnictwa dyrektywnego (z dołu do góry) do poradnictwa karier opartego na partnerstwie, samodoradztwie i własnej inicjatywie w kierowaniu rozwojem zawodowym w niezdefiniowanym świecie pracy (zob. Bandura, 2002). 6. Transkulturalizacja kompetencji potrzebnych w tranzycji z edukacji zawodowej do rynku pracy to proces prowadzący do następujących zmian: - przejście od trafności opartej na specyficzności kulturowej (tzw. etic validity, B er r y, 1990) do trafności multikulturowej (erazc); - przejście od trafności dopasowanej do określonej instytucji, do trafności dopasowanej do sieci; - przejście od kompetencji określanych empirycznie do kompetencji wy prowadzanych na mocy teorii. Wyzwania teoretyczne dotyczące doradztwa karier Zmiana paradygmatu poradnictwa zawodowego na doradztwo karier pociąga za sobą wiele problemów i wymaga zrealizowania kilku zadań: 1. Niezbędna jest ponowna konceptualizacja teoretycznych podstaw pora dnictwa karier; jeżeli poradnictwo zawodowe nie jest tym samym co poradni ctwo karier, to należy oprzeć to ostatnie na innych podstawach teoretycznych. 2. Niezbędna jest ponowna ocena dotychczas wypracowanych strategii pomocy w ramach poradnictwa zawodowego z punktu widzenia przydatności w poradnictwie karier. 3. Niezbędna jest aktualizacja przydatności obecnych oraz powstających teorii rozwoju człowieka w cyklu życia, rozwoju osobowości, rozwoju zawodowego i rozwoju karier. Augustyn Bańka: Rozwój i zastosowanie teorii... 19 4. Niezbędna jest ponowna konceptualizacja założeń doradztwa karier z punktu widzenia integracji transkulturowej (europejskiej). 5. Niezbędne jest określenie nowego zestawu kompetencji, jakimi powinni legitymować się doradcy karier, by byli w stanie sprostać zadaniom, jakie stwarzają im nowe okoliczności i częściowa dezaktualizacja tradycyjnych podstaw teoretycznych (Bańka, 2004b; Jenschke, 2003). Konceptualizacja teoretycznych podstaw poradnictwa karier to kwestia konieczności zbudowania specyficznych i relewantnych teorii umożliwiających skuteczne wspomaganie ludzi w rozwiązywaniu ich problemów przez całe życie. Należy uwzględnić fakt, iż doradztwo karier nie jest prostym przedłużeniem poradnictwa zawodowego. Poradnictwo karier różni się od poradnictwa zawodowego m.in. tym, że w dużo mniejszym stopniu angażuje się w rozwiązywanie problemów zawodowych jednostki, a w większym stopniu w inne obszary aktywności jednostki (np. życie rodzinne, rekreacja, edukacja ogólna) oraz problemy natury osobowościowej (otwartość, nieśmiałość, lęk, separacja, przywiązanie). W przeciwieństwie do poradnictwa zawodowego doradztwo karier ma charakter indukcyjny. W mniejszym stopniu opiera się ono na obserwacjach empirycznych, których synteza jest podstawą ogólnie obowiązujących dyrektyw i wskazówek postępowania (stąd nazwa: poradnictwo dyrektywne). Poradnictwo karier, będące z istoty rzeczy programem wsparcia ludzi w programowaniu różnych sfer (domen) życia w warunkach permanentnej zmiany, musi wypływać z całkowicie innych założeń (Bańka, 2004c). Po pierwsze, w warunkach permanentnej zmiany nie jest możliwe formułowanie ogólnych dyrektyw opartych wyłącznie na obserwacjach empirycznych, ponieważ zróżnicowanie i zmienność warunków życia poszczególnych jednostek i grup ludzkich jest tak duża i wzajemnie sprzeczna, iż tylko teorie są w stanie pomóc w zapanowaniu nad tym chaosem (Gelso, Fassinger, 1992; Spokane, Fouad, Swanson, 2003). Po drugie, skoro w doradztwie karier rzecz idzie o wspomaganie ludzi w rozwiązywaniu problemów w warunkach skrajnej niepewności, której nie eliminuje metoda indukcyjna oparta na gromadzeniu faktów z permanentnie zmieniającej się rzeczywistości, jest rzeczą naturalną, iż doradztwo staje się procesem konstruowania teorii dotyczących określonego fragmentu rzeczywistości. Sumując, doradztwo karier, w przeciwieństwie do poradnictwa zawodowego, jest, z jednej strony, nauką skoncentrowaną na rozwijaniu mikroteorii wyjaśnianej i zmienianej rzeczywistości. Z drugiej strony, jest praktyką skoncentrowaną na rozwoju osobowości człowieka w całym cyklu życia. Doradztwo karier jako dziedzina praktyki jest głęboko zakotwiczone w teorii i samo operuje specyficzną metateorią (Strong, 1991; Spokane, Fouad, Swanson, 2003). Doradztwo karier nie jest tożsame z polityką społeczną, choć się w nią silnie wpisuje, lecz nową formą wspomagania rozwoju ludzi w realizacji celów i kierunków stosunkowo 20 ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni... słabo zdefiniowanych. W poradnictwie zawodowym kierunki docelowe były precyzyjnie i długookresowo określone, toteż rola teorii była stosunkowo niewielka. W poradnictwie karier cele są płynne, ich realizacja uzależniona od wielu zmiennych personalnych i kontekstualnych (środowiska społecznego, kulturowego, rynku pracy, rynku edukacyjnego), a efekt niewielki (effect size of prediction). Toteż, przy konstruowaniu teorii generalizujących fakty empiryczne, jako obserwowane skutki działań w powiązaniu z przyczynami, schodzą na drugi plan. Na czoło wysuwają się natomiast założenia teoretyczne dotyczące sposobów wtórnej integracji danych na drodze metaanalizy, której celem jest wzrost efektywności przewidywań doradczych. Mówiąc krótko, o ile dawniej jakość przewidywań (np. sukcesu na rynku pracy w wymiarze narodowym czy w lokalnej edukacji zawodowej) oparta była na diagnozie i pomiarze, o tyle obecnie trafność prognozy (szczególnie w wymiarze transkulturo-wym) oparta jest na odpowiedniej teorii. Teorie stanowiące podstawy doradztwa karier pozwalają przede wszystkim: 1. Zwiększyć stopień zrozumienia występowania sprzecznych faktów, do tyczących np. rozwoju człowieka, pracy, roli rodziny, przystosowania społecz nego (np. roli konformizmu, funkcjonalnej niedojrzałości, aprobaty społecznej). 2. Podjąć trafne przewidywania przebiegu zjawisk (np. fakty obserwacyjne nie pozwalają ani określić pożądanych stanów rzeczy, ani prawdopodobień stwa ich wystąpienia u konkretnej osoby). 3. Stworzyć racjonalne podstawy do gromadzenia i analizowania danych odnoszących się do wpływu społecznego w trakcie procesu doradczego. 4. Sprawdzić trafność metod doradztwa na podstawie kryteriów zewnętrz nych w relacji do różnych krajów, populacji i kultur. Przejście od poradnictwa zawodowego do poradnictwa karier wymaga przemyślenia na nowo istotności dotychczasowych strategii pomocy, a mianowicie: 1. Specyfiki metodologii pomagania w poradnictwie karier. 2. Zmieniającej się roli procesu diagnozy w związku z przesunięciem akcentów z charakterystyki cech osobowości decydujących o przydatności zawodowej na oceny cech osobowości związane ze zdolnością do adaptacji twórczej. 3. Specyfiki w zakresie typów oraz hierarchii problemów rozwiązywanych przez doradców karier, w związku z przejściem od asysty w wyborze zawodu do pomagania ludziom bez zaburzeń osobowości w rozwiązywaniu problemów związanych ze szkołą lub pracą. 4. Stylu współdziałania między doradcą a odbiorcą porad, z jednej strony, oraz doradcami zaangażowanymi w proces doradczy w sieci pomocowej, 5. Odpowiedzialności za siebie i osoby zaangażowane w proces doradczy: kwestie zakresu otwarcia się z problemami osobowości, kwestie związane z wycofywaniem się, problemy empatii, problemy wrażliwości kulturowej etc. Augustyn Bańka: Rozwój i zastosowanie teorii... 21 Innym problemem związanym z przejściem z poradnictwa zawodowego do doradztwa karier jest kwestia aktualizacji istotności dotychczasowych makroteorii w odniesieniu do: . . . . . . . . . . . 1) domeny struktury i rozwoju osobowości; 2) domeny rozwoju człowieka w cyklu życia (life-span developmenf); 3) domeny strategii doradczych. Makroteorie rozwoju i osobowości stanowią dotychczas najważniejszą bazę teoretyczną praktyki doradczej, wyznaczają bowiem kierunki i cele praktyki doradczej. Do niedawna wydawało się, że teorie rozwoju człowieka w cyklu życia oraz teorie rozwoju osobowości stanowią wystarczająco stabilną bazę dla rozwoju strategii doradczych w zakresie poradnictwa karier. Jednak zmiany zapoczątkowane w latach dziewięćdziesiątych zmieniły zarówno sam sposób widzenia mechanizmów rozwoju człowieka, jak i sposoby wartościowania celów rozwojowych z punktu widzenia ekonomicznych trendów rozwojowych rynku pracy. Zmiany w teoriach rozwoju i osobowości Pierwszą istotną zmianą, jaka pojawiła się w latach dziewięćdziesiątych, jest przesunięcie zainteresowania w teoriach osobowości i teoriach rozwoju człowieka w kierunku idei autodeterminacji (Dęci, Koestner, Ryan, 1999; Bandura, Locke, 2003). Współczesne teorie rozwojowe akcentują różnorodność procesów zmiany oraz różnorodność determinant (Spokane, Fo-uad, Swanson, 2003). W przypadku teorii osobowości na plan pierwszy wysuwane są kwestie różnorodności wzorów osobowości efektywnej i osobowości zdrowej (Gelso, Fassinger, 1992). W tym nurcie mieszczą się więc takie teorie, jak: teorie sprężystości osobowości (resilience), funkcjonalnej niedojrzałości (functional immaturity), teorie społecznych i kulturowych uwarunkowań osiągnięć wybitnych czy też teorie rozwoju dla adaptacji potencjalnej (development for potential adaptatiori). Druga istotna zmiana odnosi się do ścieżek socjalizacji i wiąże się ona z akcentowaniem procesów uczenia się przez odkrywanie i modelowanie procesów komunikowania się w trakcie rozwoju osobowości, procesów determinujących sytuację jako źródło barier i afordancji (potencjalnych możliwości), procesów samospostrzegania i zachowań ukierunkowanych na autodeterminację. Współczesne teorie osobowości i teorie rozwoju człowieka pełnią w doradztwie karier wieloraką funkcję: 1. Punktu wyjścia do działań wzmacniających osobowość jednostki w jej wewnętrznej przemianie (transgresji) oraz w procesie tranzycji między dome- 22 ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni... nami życia (transgresji sytuacyjnej). Jest to istota działań nowoczesnego doradztwa karier, tj. wspierającego zdrową osobowość znajdująca się czasowo w tarapatach (Spokane, Fouad, Swanson, 2003). Niemal każdy człowiek ze zdrową i efektywną osobowością czasami wykazuje słabość i niepełnosprawność. Proces doradztwa jest w tym przypadku ukierunkowywaniem procesu wychodzenia z niepełnosprawności i wchodzenia w pełną sprawność radzenia sobie w życiu. 2. Punktu wyjścia do kreowania osobowości odpornych na stres, przeciw ności losu i zdolnych do twórczej adaptacji w warunkach permanentnej zmiany. 3. Punktu wyjścia do realizacji programów interwencyjnych i prewencyj nych odnoszących się do tranzycji z edukacji do rynku pracy przez całe życie (Bańka, 2004c). Trzecia zmiana, zapoczątkowana w połowie lat dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia, polega na odejściu w doradztwie zawodowym od teorii wywodzących się z psychopatologii, takich jak teoria terapii Gestalt czy teoria Carla Rogersa (1962), „teorii zorientowanej na klienta" (client centered theory) w kierunku zdrowej i efektywnej osobowości (theories of healthy and effective personalities). Było to spowodowane tym, iż proponowane przez teorię terapii Gestalt i teorię Rogersa podejście do doradztwa, oparte na postawie autentyczności oraz świadomości emocji i empatii, przestało wystarczać. Reasumując, klasyczne podstawy teorii doradztwa, wywodzące się z psychopatologii, zakładały de facto brak teorii. Nowoczesne teorie opierają się na bardziej rozbudowanych założeniach: 1. Doradca potrzebuje teorii, które dają podstawy do wyjaśniania i przewi dywania zjawisk dotyczących osobowości klienta podczas jego rozwoju na wszystkich etapach tranzycji w cyklu życia (tzn. w tranzycji z dzieciństwa do młodzieńczości, z adolescencji do dorosłości, z wczesnej dorosłości do średniej dorosłości oraz z dorosłości do późnej dorosłości). 2. Celem doradztwa karier jest wspieranie klientów w wydobywaniu się z czasowej niemożności (niepełnosprawności) w funkcjonowaniu osobowości. Polega to m.in. na pomaganiu klientom w realizowaniu przepływów optymal nego doświadczenia, w wewnętrznym kompensowaniu deficytów w niektórych zdolnościach przewagami i „potencjalnymi możliwościami" (afordancjami) w in nych zdolnościach, przepływu kompetencji i samowiedzy z jednych dziedzin ży cia do innych (z edukacji do pracy, z pracy do dalszej edukacji, z życia rodzin nego do zawodowego, z rekreacji i czasu wolnego do aktywności zawodowej). 3. Celem doradztwa karier jest wspieranie dwukierunkowej tranzycii. Po pierwsze, od określonej formacji cech osobowości do elastycznego funkcjo nowania w różnych domenach życia, jak edukacja, praca, czas wolny. Po drugie, przejście od różnych domen życia do plastycznej struktury osobowości (zdolnej do dokonywania wewnętrznych przepływów). Augustyn Bańka: Rozwój i zastosowanie teorii... 23 4. Doradcy jako profesjonaliści w zakresie wspomagania procesów tranzycji rozwojowych, osobowości oraz między domenami życia muszą znać strukturę celów owych procesów. Oznacza to, że doradcy potrzebują teorii umożliwiającej im poznawcze zrozumienie klienta jako osoby, która - z jednej strony — sama rozwija się, tworzy swój kontekst rozwojowy i osobowości, czyli środowisko społeczne lub środowisko instytucjonalne, a z drugiej - silnie podlega naciskom otoczenia, tj. istniejącym w nim barierom, afordancjom (potencjalnym możliwościom) oraz zachętom. Współczesne doradztwo karier operuje przede wszystkim w obrębie eliminacji barier, wykorzystywania afordancji (szans środowiskowych) oraz kreowania zachęt. 5. Doradca karier potrzebuje metateorii doradztwa, które rekonstruują i optymalizują jego własne strategie działania, integrując zarazem różne podejścia teoretyczne niezbędne dla znalezienia się w permanentnie zmiennej strukturze celów doradczych. Współczesne doradztwo karier jako ukierunkowane na pomoc zindywidualizowaną, tj. skrojoną na potrzeby, cele i specyficzne konteksty rozwoju oraz działania konkretnego człowieka nie może operować teoriami, które dawniej odpowiadały na pytania wyłaniające się z makroprogramów, a mianowicie: „Jak plasuje się charakterystyka danej osoby w stosunku do populacji?" Do niedawna diagnozy oparte na testowaniu i ocenie były dobrym predykatorem i dawały duży efekt przewidywań. Obecnie doradca jako np. diagnosta ma do czynienia z tak licznymi mikropopulacjami, że normy (np. statystyczne jak w przypadku inteligencji) nic nie mówią o szansach i kierunku rozwoju kariery danej osoby. Diagnozy i doradztwo stają się mniej intensywne, a bardziej ekstensywne. Współczesne doradztwo karier dla zwiększenia efektywności realizowanych celów potrzebuje teorii, które kładą jednoczesny nacisk na rozwój osobowości i rozwój ogólny w cyklu życia. Teorie te znajdują się obecnie pod przemożnym wpływem rewolucji poznawczej w psychologii i obejmują takie kwestie, jak: procesy autokonstrukcji, tworzenia potencjału i przewag, zdolności radzenia sobie, samowiedzę i samoskuteczność (Bańka, 2004b). Obecne teorie psychologiczne znajdujące zastosowanie w doradztwie karier - jako substrat do budowania metateorii doradztwa karier - wykorzystywane są w trzech obszarach: 1. Procesów poznawczych, które determinują warunki wstępne zachowań odpowiedzialnych. 2. Procesów behawioralnych, które tworzą zachowania odpowiedzialne. 3. Czynników osobowości, które są przyczyną i skutkiem zachowań odpowiedzialnych. 24 ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni... Zakres użyteczności teorii rozwoju i osobowości w doradztwie karier Tradycyjne teorie osobowości, które znajdowały zastosowanie w poradnictwie zawodowym, a teraz są wykorzystywanie w poradnictwie karier, można podzielić na dwie grupy. W pierwszej grupie znajduje się 4 typy teorii osobowości, które poprzez dziesięciolecia oddziaływały na praktykę doradczą. Wszystkie one koncentrują się na różnicach indywidualnych i są to: 1. Teorie psychodynamiczne (psychoanalityczne), takie jak teoria Z. Freu da czy A. Roe. 2. Teorie humanistyczne, których głównym reprezentantem jest np. C. Rogers. 3. Teorie cech, których przedstawicielami są np. R. Cattell czy H. Eysenck. 4. Teorie poznawcze, reprezentowane m.in. przez Kelleya. Owe cztery grupy teorii osobowości próbowały zbudować platformę do wyjaśniania mechanizmów funkcjonowania osobowości jednostki w terminach różnic indywidualnych w skali makroproblemów społecznych, przede wszystkim w odwołaniu się np. do populacji narodowych. Tradycyjne teorie wykorzystywano przez dziesięciolecia zarówno w teorii doradztwa, jak i w praktyce doradztwa. Ogólnie biorąc, taki sam podział występuje w odniesieniu do głównych teorii rozwojowych. One również dzielą się na cztery główne grupy: teorie wyboru i obrazu samego siebie, teorie organizmiczne oraz teorie operujące pojęciami z zakresu osobowości. ; W przypadku dwóch pierwszych typów teorii, tj. teorii wyboru zawodu (career choice) oraz teorii obrazu samego siebie (self-concept) wyróżnić można takie konkretnie modele, jak: 1. D. Supera (Super, 1990) teorię rozwoju zawodowego w cyklu życia (yocational development in life-spari) i w przestrzeni życia (yocational development in life-space); 2. Ginzberga teorię wyboru zawodu (Ginzberg i in., 1951); 3. Teoria wyboru kariery zawodowej (Tiedeman, O'Hara, 1963); 4. Teoria podejmowania decyzji dotyczących kariery zawodowej (careerdecision making, Miller-Tiedem an, Tiedeman, 1990). Wybór kariery zawodowej był początkowo zdominowany teoriami cechy i czynnika (trait-and-factor theories). W teoriach tych przyjmowano założenie, iż zmiana rozwojowa może być wyodrębniona w formie stałych stadiów rozwojowych (zob. Donalda Supera model stadiów rozwojowych). Teorie rozwojowe w początkowym okresie ich powstawania skoncentrowane były na wzorach tranzycji jednostki przez stadia rozwojowe w cyklu życia (Super, 1990), a następnie przez stadia rozwojowe w przestrzeni życiowej (Super. 1990). Augustyn Bańka: Rozwój i zastosowanie teorii... 25 Teorie organizmiczne (organizmie view theories) zwane też teoriami procesu konstruowania Ja (self constructive process theories) łączą biologiczny i rozwojowy punkt widzenia. Ta grupa teorii obejmuje: a) Piageta teorię inteligencji i rozwoju moralnego (1965); b) Kohlberga teorię rozwoju moralnego (1973); c) Levinsona teorię sezonów życia (theory ofseasons oflife) (1967, L e v i n s o n i in., 1978). Ten rodzaj teorii rozwoju zawodowego wykorzystuje takie pojęcia, jak: „tranzycja" (transition) oraz „wydarzenia życiowe" (life events -Levinson i in., 1978) do wyjaśniania sposobów wyzwalania stadiów i wynikających z nich zadań rozwojowych. Rozwój sam w sobie jest procesem konstruowania korzeni prowadzących do dojrzałości. „Dojrzewanie" (maturatiori) - termin wprowadzony przez D. Supera - oznacza zjawisko prowadzące do wzrostu zróżnicowania i integracji w zakresie zachowań związanych z karierą zawodową (np. wzrostu poczucia kompetencji w odniesieniu do określonych ścieżek karier, co w relacji zwrotnej prowadzi do postrzegania ich przez jednostkę jako bardziej realistycznych). Dojrzewanie jest też procesem prowadzącym od zachowań zależnych (egocentrycznych) do zachowań bardziej niezależnych, społecznie odpowiedzialnych, jak np. za własne decyzje życiowe. W doradztwie zawodowym i personalnym (psychoterapii) teorie tego rodzaju operują takimi pojęciami, jak: „opóźnienia rozwojowe"; „budowanie zdolności rozwojowych"; „przestrzeganie" kolejności wydarzeń w czasie (timing ofeventś) w celu optymalizacji rozwoju oraz synchronizacji funkcjonowania w wielu rolach jednocześnie (np. w rolach związanych z życiem rodzinnym, z życiem zawodowym, życiem osobistym, życiem publicznym, życiem towarzyskim etc.). Wzrost złożoności i mocy eksplanacyjnej (wyjaśniającej) teorii rozwoju zawodowego bynajmniej nie przekłada się na wzrost ich zastosowania w praktyce. Teorie dobrze wyjaśniające wybory karier nie przekładają się na skuteczność prognoz w zakresie sukcesu w realizacji karier. W grupie teorii rozwojowych odwołujących się do pojęć z zakresu teorii osobowości można wyróżnić trzy podgrupy. Pierwszą podgrupę tworzą teorie psychodynamiczne (psychodynamić) oraz psychoanalityczne (psychoanalytić). Obejmują one tak uznane teorie, jak: 1. A. Roe (1956) teoria stylów rodzicielskich oraz teoria środowisk nie dostatecznie/nadmiernie wymagających (theory of parenting styles and the role of overprotective/overdemanding environments). 2. Teoria motywacji intrapsychicznej lub wewnętrzne (theory of intrapsychic motivation) (Dęci, Koestner, Ryan, 1999). 3. Watkinsa i Savickasa (1990) teoria „tematów życiowych" (life themeś). Teorie te w ostatnio obserwowanych tendencjach rozwojowych kładą nacisk na rolę: zadań rozwojowych (developmental tasks - Ad l er, 1986; 2000) 26 ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni... oraz stadia rozwoju tożsamości (Eriskona pojęcie „stadium tożsamości") i tranzycji do tożsamości (L e vi s o n, 1996). Drugą podgrupę tworzą teorie cechy i czynnika albo teorie indywidulano--środowiskowego dopadowania (Trait-factors theories, person environment-fif). Operują one takimi pojęciami, jak: „cechy osobowości" (persona! characteris-tics); „style zachowania" (styles of behaviors); „wartości"; zainteresowania (Holland, 1 985; 1996 ; Dawis, Lof ąu ist, 1984 ). Teorie te w sensie opisowym podkreślają klasyfikację osób i środowisk pracy w kontekście typów osobowości. Programy interwencyjne podkreślają z kolei współzależność między tożsamością zawodową (yocational self), zdefiniowaną w kategoriach czynnika osobowości, a środowiskiem pracy - zdefiniowanym jako ekspresja czynników osobowości. Trzecią podgrupę tworzą teorie społecznego uczenia się (social learning) oraz teorie podejmowania decyzji (decision making theories). Podkreślają one takie pojęcia, jak: „uogólniona samoobserwacja" (self-observation generaliza-tions), będąca pojęciem paralelnym do Supera „pojęcia Ja" (self-concept) (Krumboltz, Nichols, 1990); „paradygmat czynnika ludzkiego" (human agency paradigm - zob. Bandura i Locke, 2003), który odzwierciedla wpływ rewolucji poznawczej na pojęcia dotyczące osobowości. Zgodnie z tym paradygmatem człowiek jest: czynnikiem myślącym, planującym, oceniającym i kształtującym środowisko (B o r gen, 1991); ludzie zarówno kształtują swoje środowisko, jak i oddziałują na środowisko oraz odwrotnie. Teoria społecznego uczenia się (Brown, 1996) integruje podejścia beha-wioralne, poznawcze oraz cechy i czynnika. Jest to podejście kontestuałne oraz interakcyjne. Jako teoria kontekstualna teoria społecznego uczenia się podkreśla rolę wpływów kulturowych, społecznych, historycznych i innych dystal-nych wyznaczników rozwoju i zachowania się ludzi. Jako teoria interakcyjna teoria społecznego uczenia się widzi jednostkę w roli twórcy (creator of) i czynnika reagującego na kontekstualne milieu. Wartość mikroteorii w praktyce doradztwa karier Wszystkie wymienione teorie są wciąż użyteczne i znajdują zastosowanie w doradztwie karier. Żadna z owych teorii nie jest jednak wystarczającą podstawą do budowania praktyki doradczej z punktu widzenia zmienności współczesnych ścieżek karier. Każda z owych teorii ma specyficzne przewagi i jeszcze więcej deficytów. Spośród dotychczas wymienionych teorii stosunkowo największą użytecznością charakteryzuje się teoria społecznego uczenia się. Augustyn Bańka: Rozwój i zastosowanie teorii... 27 Teoria ta jest szczególnie użyteczna w kontekście procesów, które teraz właśnie obserwujemy w jednoczącej się Europie, a mianowicie w integracji transkul-turowej. Ta ostatnia kwestia oznacza: kulturową różnorodność potrzeb, kulturową różnorodność procesów poznawczych i motywacji, kulturowe zróżnicowanie ścieżek rozwojowych, kulturowe zróżnicowanie statusu społecznego, kulturowe zróżnicowanie wartości. W ostatnich latach obserwuje się upadek teorii w wielkiej skali - głównie psychodynamicznych i behawiorystycznych odnoszących się do teorii uczenia się (w przeciwieństwie do teorii społecznego uczenia się). Występuje wyraźny upadek wielkich programów interwencyjnych jako nieefektywnych sposobów rozwiązywania wielkich problemów społecznych. Są one przykładem nieefektywnych programów rozwiązywania takich problemów, jak: aktywizacja zawodowa bezrobotnych, aktywizacja zawodowa osób biernych zawodowo, aktywizacja osób niepełnosprawnych etc. W zmieniającym się szybko świecie duże programy i ogólne teorie nie sprawdzają się. Nieskuteczność ogólnych programów i teorii prowadzi do indywidualizacji programów interwencyjnych i prewencyjnych. W związku z tym obecnie obserwuje się wzmożone zapotrzebowanie na mikroteorie z zakresu rozwoju człowieka w cyklu życia, osobowości oraz mikroteorie doradztwa. Jak już wcześniej wspomniano, ogólne dyrektywy dotyczące tego, jak człowiek powinien się rozwijać, żyć, pracować -jednym słowem: jak powinien kierować swoją karierą, są a priori zdane na niepowodzenie. Każda jednostka ludzka rozwija się inaczej, żyje w takim samym, a jednocześnie innym świecie oraz ma w pewnym sensie niepowtarzalne ścieżki dochodzenia do satysfakcjonujących ją celów. Katalog mikroteorii, znajdujących potencjalne i realne zastosowanie w poradnictwie karier, jest już stosunkowo bogaty i obejmuje: teorie zaangażowania (involvemenf), teorie związania (attachment), teorie przywiązania (commit-ment), teorie kompetencji społecznych i kulturowych, teorie otwarcia się (self-disclosure), teorie autodeterminacji (autodeterminatiori), teorie przepływu optymalnego doświadczenia (flow of optimal experience), teorie sprężystości osobowości (resilience), teorie dojrzałości i funkcjonalnej niedojrzałości (matu-rity and functionaljdysfunctional immaturity), teorie niezdycydowania i bez-decyzyjności (indecisiveness, undecisiveness), teorie realizmu i dojrzałości do wypełniania wielokrotnych ról (multiple role realism/maturity), teorie czynnika ludzkiego (human agency), teoria wyuczonej bezradności (learned helplessnesś), teorie dobrostanu (well-being), teorie konfliktu roli i rodzaju (gender-role conflict and work-family conflict), teorie umiejscowienia przyczyn oraz kontroli (locus of causality and control), teoria wielkiej piątki (Bigfive), teorie konfliktu kulturowego (cultural conflict), teorie tożsamości kulturowej (cultural self-identity), teorie separacji (separation), teorie akulturacji (acculturation), teorie indywidualizmu-kolektywizmu (individualism-collectivism). • • < - • • 28 ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni... Obecnie obserwujemy nakładanie się na siebie współczesnych teorii osobowości, teorii rozwoju człowieka w cyklu życia oraz teorii doradztwa karier. Rozmywanie się linii podziału między nimi stwarza zapotrzebowanie na teorie integracyjne zarówno szerokiego zakresu dokonujących syntezy procesów poznawczych, procesów wyboru karier, czynników osobowości, dopasowania zawodowego etc., jak i teorie wąskiego zakresu - dokonujących syntezy mikroteorii oraz indywidualnego doświadczenia doradcy w określonej domenie praktyki. Umiejętność integrowania różnych mikroteorii w metateorię staje się powoli nową kompetencją zawodową dorady. Doradcy karier powinni legitymować się zdolnością (kompetencją) w zakresie syntetyzowania mikroteorii i makroteorii, jak i zdolnością do generowania własnych teorii opisujących warunki efektywności pomocy w określonej sytuacji. Kompetencja doradców karier w zakresie umiejętności integrowania różnych teorii powinna koncentrować się na: multidymensjonalności, czyli współgrze czynników biologicznych, poznawczych, behawioralnych i społecznych; wielokierunkowości, czyli wielokrotnym rozwoju i upadku kariery w cyklu życia; plastyczności lub elastyczności, czyli na możliwości realizowania efektywnego rozwoju klienta w różnych trajektoriach rozwojowych; kontekstualiz-mie, czyli historycznych, środowiskowych i geograficznych uwarunkowaniach rozwoju karier. Kompetencje doradcy w zakresie wykorzystywania i konstruowania teorii obejmują nie tylko zdolności syntetyzowania różnych punktów widzenia w tworzeniu zindywidualizowanych programów karier, lecz również umiejętność wykorzystywania predykcyjnej mocy teoretycznej do komunikowania się doradcy z innymi partnerami i uczestnikami procesu doradczego. Kompetencje w zakresie korzystania i konstruowania teorii pozwalają na opanowanie podstawowej różnorodności determinant rozwoju karier, z jaka konfrontowany jest współczesny doradca, tj. determinant trans-sytuacyjnych (szerokich kontekstów transkulturowych i globalizacyjnych); determinant specyficznych dla określonych sytuacji i nisz kulturowych (subkultur), i determinant zrelatywizowanych do specyficznych cech i kompetencji adresatów pomocy, takich np. jak określonych stylów decyzyjnych i radzenia sobie, poczucia samoskuteczności, bezdecyzyjności i niezdecydowania, nieumiejętności lub wyuczonej niechęci do otwierania się na pomoc i współprace z doradcą. Podsumowanie Ogólnie rzecz biorąc, współczesne trendy rozwojowe w zakresie doradztwa karier prowadzą w trzech kierunkach. Po pierwsze, w planowaniu karier w co- Augustyn Bańka: Rozwój i zastosowanie teorii... 29 dziennej pracy doradcy wzrasta rola czynników sytuacyjnych, związanych z kontekstem ekonomicznym i społeczno-kultur owym. Tendencja ta dotyczy w równym stopniu kwestii związanych z rozwojem i planowaniem kariery, a więc programów prewencyjnych, jak i kwestii związanych z korektą już reali zowanych programów karier, a więc programów interwencyjnych (głównie dla dorosłych). Ten trend rozwojowy oznacza, że we współczesnym poradnictwie ^ karier odchodzi się od teorii skoncentrowanych na czynnikach indywidualnych (osobowościowych), zmierza się zaś w kierunku teorii skoncentrowanych na czynnikach kontekstualnych, wyjaśniających zmiany natury pracy, rynku pracy, kontekstu gospodarczo-politycznego. O ile w przypadku teorii indy widualnych - osobowościowych uwaga skupiała się na czynnikach tkwiących w jednostce i wyjaśniających zmianę jej Ja w relacji do pracy i innych ról życiowych, o tyle w przypadku teorii kontekstualnych (Spokane, Fouad, S w ans o n, 2003; Szymanski, 1994) uwaga skupia się na sytuacjach zewnętrznych w stosunku do jednostki, lecz stale kształtujących jej osobowość. Po drugie, zwiększony współcześnie nacisk na czynniki kontekstualne kariery oraz silna orientacja nowoczesnych programów doradczych na różnice w ekologiach rozwoju różnych grup klientów sprawia, że wyznaczniki predykcji sukcesu procesu doradczego stają się coraz mniej standardowe, bardziej zróżnicowane i coraz mniej zdolne do oszacowania w zakresie wielkości efektu głównego (kryterium sukcesu). Zmienne indywidualne, takie jak zainteresowa nia czy cechy osobowości (typu uzdolnienia, inteligencja ogólna) można było zmierzyć i na tej podstawie oszacować ich wielkość wpływu na ogólny efekt kariery zawodowej jednostki. Proces diagnozy, prognozy i realizacji ścieżki dochodzenia do celu był intensywny. Obecnie programy interwencyjne i pre wencyjne w poradnictwie karier stają się coraz bardziej ekstensywne i coraz rzadziej oparte na intensywnej diagnozie. Nacisk z konieczności na kontekstualne wyznaczniki karier powoduje, że wyniki doradztwa są coraz słabiej prognozowalne, diagnoza mniej pogłębiona, podstawy teoretyczne coraz mniej zintegrowane „centralnie", a coraz bardziej zintegrowane na bazie „prywatnej" teorii doradcy. W tym przypadku mamy do czynienia z licznymi paradoksami. Z jednej strony, im bardziej jesteśmy skłonni i jesteśmy w stanie szerzej włączać do procesu doradczego szerszą bazę danych empirycznych, szerszą grupę klientów tzw. nietradycyjnych, bardziej zdywersyfikowaną bazę teoretyczną prognozowania przewidywanych efektów działań, to z drugiej strony: w tym mniejszym stopniu jesteśmy w stanie wykorzystywać generalizujące teorie doradztwa karier; tym szerszą grupę klientów jesteśmy w stanie obsłużyć, lecz bez wyraźnego kryterium osiągniętego celu; tym mniej precyzyjnie jesteśmy w stanie określić efekt główny doradztwa karier w modelu prewencyjnym i interwencyjnym. Po trzecie, bez względu na preferencję teoretyczne i niską skuteczność mierzoną kryterium osiąganego efektu głównego (effect size), dająca się przewi- 30 ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni... dzieć przyszłość doradztwa karier należy do modeli i programów, które koncentrują się nie na zmiennych indywidualnych, lecz na zmiennych konteks-tualnych. Wynika to z potrzeby objęcia doradztwem karier coraz szerszej grupy osób wywodzących się z coraz bardziej zróżnicowanych środowisk rozwojowych, oraz z potrzeby wspomagania ludzi do przystosowywania się do mniej standardowych warunków życia. Bibliografia Adler N.J., 1986, 2000: International dimensiom of organizational behavior. Belmont. CA. American Psychological Association, 1987: Final resolutions approved by the national conference on graduate education in psychology. Washington, DC. A m u d s o n N., 1997: A career counseling model and program for use with immigrants and refugees. „Educalional and Yocational Guidance Bulletin", issue 59, s. 1-11. Ar nett J.J., 2000: Emerging adulthood. A theory of development from the lale teens through ihe twenties. „American Psychologist", Vol. 55, No. 5, s. 469-480. Arnold J., 1997: Managing career s into the 21st century. London. Arthur M.B., Rosseau D.M., eds., 1996: The boundaryless career. New York. BanduraA., 2002: Growing primacy of human agency in adaptation and change in the elecironic era. „European Psychologists", Vol. 7, No. l, s. 2-16. Bandura A., Locke E.A., 2003: Negative selfefficacy and goal effects revisited. „Journal of Applied Psychology", Vol. 88, s. 87-99. Bańka A., 2003a: Transnacjanalne poradnictwo zawodowe a zmiany w przygotowaniu młodzieży do życia zawodowego (Transnational vocational counseling and changes in adaptation of young people to working life). W: Nowe trendy w poradnictwie zawodowym u progu XXI wieku (New trends in vocational counseling from the perspective of 21 century). Warszawa, s. 35—54. Bańka A., 2003b: Transnational career counseling as a profession, passion and mission in the context of changes in Europę. In: Counselor - Profession, Passion, Calling? Proceedings of IAEYG - AIOSP World Conference 2002 at Warsaw. Eds. E. Kalin ów s k a, A. Kar gulowa, B. Wojtasik. Wrocław, s. 59-78. Bańka A., 2004a: Introduction to transnational vocational counseling curriculum. In: Transnational vocational counselling. A modular post-graduate programme for vocational counsellors in the field of Euroguidance. Eds. A. Bańka, B.J. Ertelt. Warszawa, s. 19-28. Bańka A., 2004b: Skale samooceny jakości doradztwa zawodowego. Poznań. Bańka A., 2004c: Theory into practice of school to work transition: Promises and challenges for transnational vocational counselling. In: Transition from the world of education to the world of work. Eds. Hartel P., Noworl C., Bańka A., Kremser R. Kraków-Graz. B er r y J.W., 1990: Psychology of acculturation. In: Applied cross-cultural psychology. Ed. R. Brislin. Newbury Park. Bimrose J., 1996: Multiculturalism. In: New directions in counseling. Eds. R. Bayne, I. Horton, J. Bimrose. London. Bór gen F.H., 1991: Megatrends and milestones in vocational behavior: A 20-year counseling psychology retrospective. „Journal of Yocational Behavior", Vol. 39, No. 3, s. 263-290. Brown D., 1996: Browns values-based, holistic model of career and life-role choices and satisfaction. In: Career choice and development (3rd ed.). Eds. D. Brown, L. Broods & Associates. San Francisco, s. 337-338. u Augustyn Bańka: Rozwój i zastosowanie teorii... 3'J Dawis R.V., Lofąuist L.H., 1984: A psychological theory of work adjiistment: Ań indhidual differences model and its applications. Minneapolis, MN. Dęci E.L., Koestner R., Ryan R.M., 1999: A meta-analytic review of experiments examining the effects of exirensic rewards on intrinsic motivation. „Psychological Bulletin", Vol. 125, No. 6, s. 627-668. Egan G., 1998: The skilled helper. &*• ed. Pacific Grove. Ertelt B.J., 2000: Training materials for councellors providing transnalional vocational guidance in European context. The paper presenied at Symposium on ,,Transnational vocational guidance". 5-6 October. Cracow. Ertelt B.J., 2003: Metodyka oddzialywania informacyjnego z uwzględnieniem różnych grup odbiorców (Methodology of informational influence on different groups of vocational counseling clients). W: Nowe trendy w poradnictwie zawodowym u progu XXI wieku (New trends in tocational counseling f r om ihe perspective of 21 century). Warszawa, s. 5-33. European Commission, 1997: White Paper. Towards a Europę of Knowledge. Communication form of the Commission of the European Communities, 12 November. COM 63. European Communities. 1999: The European Employmenl Strategy. Luxembourg. Eurostat, 1997: Youth in European Union. From education to working life. Luxembourg. Franzen E., 1997: Job search in Sweden. Refugees' access to the labour market. „Educational and Yocational Guidance Bulletin", issue 59, s. 12-22. Gelso C.J., Fassinger R.E., 1992: Personality, development, and counseling psychology: Depth, ambiva!ence, and actualization. „Journal of Counselling Psychology", Vol. 39, s. 275-298. Ginzberg E., Ginzburg S., Alxelard S., Herma J.L., 1951: Occupational choice: Ań approach to a general theory. New York. Herr E.L, Cramer S.H., 1996: Career guidance and counseling through lifespan. New York. Hol l and J.L., 1985: Making vocationa! choices: a theory of vocational personalities and work environments. Prentice Hali. Hol l and J.L., 1996: Exploring careers with a typology. What we have learned and s om e new directions. „American Psychologist", Vol. 51, s. 397-406. Jenschke B., 2003: International dimension of career guidance. W: Poradnictwo zawodowe w przededniu przystąpienia Polski do Unii Europejskiej (Yocational guidance in time of accession of Poland to European Community). Warszawa, s. 95-108. Kohlberg L., 1973: Continuities in childhood and adult moral development revisited. In: Lifespan development psychology: Personality and socialization. Eds. P.B. Baltes, K.W. Schase. New York. Krumboltz J., Nichols C., 1990: Integrating the social learning theory of career decision making. In: Career counseling: Contemporary topics in vocational psychology. Eds. W.B. Wal s h, S.H. Osipow. Hillsdale, s. 159-192. Krzyśko M., 2003: Psychospołeczne korelaty preferencji środowiskowych oraz zachowań rekreacyjnych mlodzieży. „Czasopismo Psychologiczne", T. 9, nr l, s. 15-30. Levinson D.J., 1996: The seasons of a woman's life. New York. Levinson D. J. , Darrow C. N., Klein E . B . , L e v i n s on M . H . , M c Ke e B. , 1 9 7 8 : The seasons of a mań s life. New York. Lofąuist L.H., Dawis R.V., 1984: Research on work and adjustment and satisfaction: Implications for career Counselling. In: Handbook of counselling psychology. Eds. S. Brown, R. Lent. New York, s. 216-234. Miller-Tiedeman A.L., Tiedeman D.V., 1990: Career decision-making: Ań individualistic perspeclive. In: Career choice and development. Eds. D. Brown, L. Brooks. Ed. 2. San Francisco, s. 308-377. OECD, 1999: Thematic Review of the Transition from Initial Education to Working Life. Final Comparative Report, No. 83145. DELSA/ED 11. 32 ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni... Oyserman D., Coon H.M., Kemmelmeier M., 2002: Rethinking individualism and collectńism: Evaluation of theoretical assumptions and meta-analyses. „Psychological Builetin", Vol. 128, No. l, s. 2-72. Piaget J., 1951: The origin of intelligence in children. New York. Reid H.L., 1999: Social barriers to guidance: implications for theory andpractice. „Educational and Yocational Guidance Bulletin", issue 63, s. 43-55. Rób er t s K., 1997: Prolonged transitions to uncertain destinations: the implications for career guidance. „British Journal of Guidance and Counselling", Vol. 25, No. 3. Roe A., 1956: The psychology of occupations. New York. Rogers C.R., 1962: Toward becoming a fully functioning person. In: Perceimng, Sehaving, Becoming. 1962 Yearbook. Ed. A.W. Combs. Washington, DC. Spokane A.R., Fouad N.A., S w ans on J.L., 2003: Culture-centered career intervenlion. Counselor - Profession, Passion, Calling? Proceedings of IAEVG - AIOSP World Conference 2002 at Warsaw. Eds. E. Kalinowska, A. Kargulowa, B. Wojtasik. Wrocław, s. 46-58. Strong S.R., 1991: Theory-driven science and naive empiricism in counseling psychology. „Journal of Counseling Psychology", Vol. 38, s. 204-210. Sue D.W., Allen E.I., Pederson P.B., 1996: A theory of multicultural counselling and therapy. Pacific Grove. Super D.E., 1953: A theory of vocational development. „American Psychologist", Vol. 8, s. 185-190. Super D.E., 1990: A life-span, life-space approach to career development. In: Career choice and development. Eds. D. Brown, L. Brooks. Ed. 2. San-Francisco, s. 197-261. Szymanski E.M., 1994: Transition: Life-span, life-space considerations for empowerment. „Exceptional Children", Vol. 60, s. 402-410. Szymanski E.M., 1997: School-to-work transition: ecological considerations for career development. In: Applied ecological psychology for schools within communities: assessment and intervention. Eds. J.L, Swartz, W.E. Martin. London, s. 167-185. T i e d e mań D.V., O'H ar a R.P., 1963: Career development: Choice and adjustment. Princeton. Watkins C.E., S a vi c k a s M.L., 1990: Psychodynamic career counseling. In: Career counseling: Contemporaty topics in vocationalpsychology. Eds. W.B. Walsh, S.H. Osipow. Hillsdale, s. 79-116. „Chowanna" Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego Katowice 2004 [2005] R. XLVIII (LXI) T. 2 (23) Cz. I s. 33-41 - Małgorzata DOBROWOLSKA Poradnictwo zawodowe w dobie integracji europejskiej Przeciwdziałanie marginalizacji społecznej i zawodowej Odkąd pojawiły się w naszym kraju dotacje unijne i pomocowe fundusze społeczne, rozpoczęła się zupełnie nowa era pracy specjalistów zaangażowanych w realizację unijnych programów socjalnych m.in. dlatego, że proces integracji europejskiej „narzucił" konieczność adaptacji do warunków polskich rozwiązań doradczych stosowanych w poszczególnych krajach członkowskich UE. Zasadnicza różnica w świadczeniu usług ekspertów, doradców, trenerów itp. polega, po pierwsze, na kompleksowej pomocy o interdyscyplinarnym charakterze, po drugie na zerwaniu ze standardowym, biurowym stylem pracy na korzyść tzw. pracy w terenie (warunek job coaching'u). Podprojekty Europejskiego Funduszu Społecznego i wcześniejsze programy Phare Spójność Społeczna i Gospodarcza, Aktywne Formy Zapobiegania Bezrobociu w tym m.in. programy integracji społecznej i zawodowej grup zagrożonych wykluczeniem, nastawione pośrednio lub/i bezpośrednio na przeciwdziałanie marginalizacji społecznej i zawodowej, rozszerzyły dotychczasowy wachlarz możliwych form pomocy beneficjentom usług. Wymogi i nowatorskie rozwiązania unijne zaczęto adaptować do warunków polskich, w myśl ideologii realizującej dwa cele: efektywność działań i maksymalizacja dostępności do form pomocowych potencjalnych beneficjen-tów. Koncentrując się w niniejszym artykule na pracy psychologów, będących doradcami zawodowymi, zaprezentowane zostaną umiejętności wchodzące 3 „Chowanna" 2004 34 ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni... w skład „wyposażenia" pojedynczego specjalisty, który, poruszając się po dostępnych mu formach pomocy, prowadzi zindywidualizowaną i modułową pomoc dla beneficjentów należących do grup zagrożonych wykluczeniem społecznym i zawodowym. Trudność pracy owego specjalisty, którego działania skierowane są na przeciwdziałanie marginalizacji, polega na każdorazowym dostosowaniu programu do odbiorcy i nierzadko na wychodzeniu poza obszar swoich kwalifikacji formalnych. W założeniach i wytycznych programów unijnych bardzo często psycholog, oprócz wymaganego przygotowania klinicznego, psychoterapeutycznego, dodatkowo powinien mieć przygotowanie doradcze, trenerskie, prawne i ekonomiczne, by oczywiście po pierwsze poprzez profesjonalną pomoc skutecznie pracować z „wykluczonym" klientem, po drugie - dzięki swym faktycznym kompetencjom w tym obszarze minimalizować koszty własne i doświadczane trudności w kontakcie z beneficjentami projektów. Wszystko to po to, by kompleksową pomocą integrować społecznie i zawodowo beneficjentów oraz realizować idee psychologii bliżej życia, która w tym wypadku obejmuje swym oddziaływaniem grupy o największej patologii społecznej, najtrudniejszej sytuacji finansowej itp., potocznie zwanych „z marginesu". Jak widać, specyfika interdyscyplinarnej pracy psychologicznej powoduje, że psycholog praktyk nie jest już tylko psychologiem, ma bowiem wiedzę i orientację urzędnika socjalnego, który organizuje pomoc finansową, prawnika i ekonomisty, który wspiera samozatrudnienie, diagnosty, terapeuty, doradcy zawodowego, animatora grup, pośrednika pracy, konsultanta personalnego (wymóg analizy stanowisk pracy w metodologii „Szybkiego startu"1) i często pełni rolę przyjaciela rodziny w job coaching'u (analogicznie do pracy kuratora, choć w przypadku doradcy zawodowego nie kojarzy się, na szczęście, rodzinom pejoratywnie). Modułowa pomoc psychologa praktyka polega w dużej mierze na realizacji następujących bloków pomocowych wybieranych pod kątem potrzeb konkretnego beneficjenta: Pomoc psychologiczna jest przeznaczona dla osób, które na etapie wstępnej kwalifikacji deklarują najniższy poziom poczucia własnej skuteczności i zaradności oraz najwyższy wskaźnik depresyjności (przy równoczesnej deklaracji chęci uczestnictwa w projekcie). Usługa pomocy psychologicznej ma na celu podniesienie sprawności funkcjonowania beneficjentów projektu, zidentyfikowanie i uznanie własnych możliwości, wzrost poczucia własnej wartości i pewności funkcjonowania poprzez przeformułowanie kognitywne, wyznaczanie celów krótko- i długoterminowych poprzez pracę na potencjale własnym, a zwłaszcza opierając się na identyfikacji domen rozwoju własnego. 1 Metodologia „Szybkiego startu" dostępna jest w Instytucie Inicjatyw Społecznych w Katowicach. Małgorzata Dobrowolska: Poradnictwo zawodowe w dobie... 35 Celem końcowym jest osiągnięcie zmiany w sposobie spostrzegania siebie, od pierwotnego poczucia depresyjności lub dystymii do poczucia zaradności. Pomoc psychologiczna skierowana jest głównie do osób w tzw. normie psychologicznej z problemami. Osoby z zaburzeniami lękowymi, osobowościowymi lub psychotycznymi kierowane są do wyspecjalizowanych placówek. Pomoc psychologiczna może być realizowana w następujących formach: spotkania indywidualne dla osoby dorosłej; systemowa terapia rodzin (z udziałem dzieci powyżej 12. roku życia); warsztaty socjoterapii dla dzieci i młodzieży; terapia grupowa dla beneficjentów w grupach do 8 osób. Spotkania indywidualne są realizowane w procesie wspólnego dążenia do pomocy osobie dorosłej w zakresie zgłaszanego przez nią osobistego problemu. Dokładny okres trwania terapii jest zależny od stopnia trudności zgłaszanego problemu i okresu potrzebnego klientowi na jego rozwiązanie. Terapią indywidualną są objęte osoby, które nie potrafią samodzielnie poradzić sobie z trudnościami życia codziennego, przeżywające stres adaptacyjny i wycofujące się z aktywnych działań w kierunku ochrony życia swojego i swojej rodziny. Systemowa terapia rodzin dotyczy osób, w przypadku których problem wykluczenia społecznego dotyczy całej rodziny. Zwykle jest związany z marginalizacją życia społecznego dorastających dzieci, tj. trudnościami w komunikacji rodzinnej, okresem buntu nastolatków i zaburzeniami w zachowaniu dzieci niepoddających się wpływowi nieakceptowanych społecznie schematów rodzinnych lub im ulegających. Zadaniem psychologa jest wówczas przełamanie wraz z członkami rodziny wzorca wyuczonej bezradności, praca nad poprawą relacji w rodzinie, udzielenie wsparcia i zaangażowanie całych rodzin w proces aktywności społecznej. Warsztaty socjoterapii dla dzieci i młodzieży są kierowane przede wszystkim do dzieci i młodzieży jako forma psychospołecznej edukacji i wsparcia psychologicznego. Dzieci z rodzin bezrobotnych, bezdomnych lub w inny sposób zaburzone w swoim społecznym funkcjonowaniu przejawiają zachowania wycofujące z życia społecznego, zwiększoną agresywność, nadużywają środków psychotropowych, alkoholizują się etc. Celem warsztatów jest uświadomienie młodzieży, że problem, który ich dotyczy, ma charakter powszechny i nie jest wynikiem ich indywidualnej historii życiowej, ma też za zadanie pozbawiać poczucia „bycia gorszym" i mobilizować do udziału i kształtowania własnego życia osobistego i społecznego. Terapia grupowa jest przeznaczona dla osób o potrzebie wsparcia, wynikającej z trudnej sytuacji życiowej i zawodowej. Warsztaty mają na celu zbliżenie osób w grupie, przekazanie i uczenie się na wzajemnych doświadczeniach, kreowanie własnych projektów zmiany oraz podejmowanie się ich realizacji. Warsztaty terapii grupowej służą realizacji superwizji osobistych planów. 36 ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni... Wszystkie wymienione cztery formy pomocy psychologicznej mogą być stosowane zamiennie przez cały okres trwania projektu. Oczywistą mocną stroną modułu psychoterapeutycznego jest wzmocnienie funkcjonowania psychologicznego jednostki. Stanowi on punkt wyjścia wszystkich innych działań w obrębie poniżej opisanych sześciu modułów. Doradztwo zawodowe. Założeniem tego modułu jest przygotowanie benefic-jentów do efektywnego poruszania się na rynku pracy z wykorzystaniem potencjału osobistego i kwalifikacji zdobytych w trakcie udziału w projekcie. Moduł ten jest zwykle przygotowany dla beneficjentów po zakończeniu cyklów szkoleń zawodowych i jest obowiązkowy dla wszystkich beneficjentów projektu. Zajęcia składają się z następujących bloków: Blok „Aktywnego Na Rynku Pracy" (Blok ANRP) ukierunkowany na pomoc w samoopisie własnych zdolności, wiedzy, kompetencji i predyspozycji zawodowych, przygotowaniu dokumentacji aplikacyjnych i treningu dającego podstawy do aktywnego i efektywnego poszukiwania pracy wraz z podtrzymaniem motywacji i gotowości do jej poszukiwania. Uzyskanie pomocy w podjęciu trafnej decyzji o zatrudnieniu, wspomaganie przy planowaniu kariery, definiowanie celów i wartości życiowych służy poznaniu siebie i swoich potencjałów zawodowych (np. w programie Phare 2000 dla osób bezrobotnych i zagrożonych bezrobociem blok ten był integralną częścią szkoleń zawodowych, realizowany w formie dwudniowych cyklów szkoleniowych). Blok „Kształcenia Umiejętności Psychospołecznych" (Blok KUP) - to seria treningów zestawiających praktyczne umiejętności z zakresu komunikacji, asertywności, negocjacji, obsługi klienta, twórczego rozwiązywania problemów, radzenia sobie ze stresem. Zupełnie odrębną formą doradztwa zawodowego są indywidualne spotkania z psychologiem będącym doradcą zawodowym organizowane jako wstępne, rozpoczynające program i podsumowujące działania programów unijnych. Wstępne spotkania z doradcą zawodowym są często traktowane jako element rekrutacji i selekcji kandydatów na beneficjentów projektu oraz ukierunkowane na analizę wybranych aspektów osobowościowych (Portret Psychologiczny), mocnych stron (Domeny Rozwoju), sporządzenie szczegółowej charakterystyki kandydata w sferach sprawności intelektualnej, konstruktów osobowości, celów i wartości, analizie dotychczasowych doświadczeń zawodowych, sukcesów i porażek, wykonywanych zadań i zakresów obowiązków, zajmowanych stanowisk, doświadczeń życiowych sprzyjających lub utrudniających realizację zadań zawodowych (Pracownia Dziejów Życia) oraz zawodowych zainteresowań i predyspozycji, ukończonych szkół i szkoleń, wyróżnień i nagród, posiadanych zdolności specjalnych (Bilans Kompetencji). Spotkania podsumowujące ukończone moduły umożliwią dokonanie oceny końcowej każdego z beneficjentów (zmiany i osiągnięcia). Na jej podstawie przygotowane zostają opinie doradcy zawodowego, które stanowią rodzaj referencji Małgorzata Dobrowolska: Poradnictwo zawodowe w dobie... 37 zawodowych (np. w Phare 2001 dla osób bezrobotnych i zagrożonych powstaje „Paszport Kwalifikacyjny", stanowiący rodzaj dossier zawierającego dokumenty aplikacyjne (curriculum vitae i list motywacyjny), zaświadczenia o odbytych szkoleniach i kursach i inne istotne przy poszukiwaniu pracy dokumenty). Podczas spotkania podsumowującego zostaje stworzony Plan Dalszego Działania, którego celem jest wytyczenie celów długofalowych, strategii dalszego funkcjonowania zawodowego i społecznego. Moduł ten odpowiedzialny jest za przystosowanie zawodowe podmiotu, rozumiane jako odpowiedniość, którą można opisać w kategoriach jednostki spełniającej wymagania środowiska pracy i środowiska pracy spełniającego wymagania (potrzeby jednostki). Zadanie doradcy zawodowego polega więc w dużym skrócie na wypracowaniu maksymalnego stopnia odpowiedniości pomiędzy jednostką, a jej środowiskiem pracy (np. w tzw. poradnictwie zawodowym dla nietypowych form zatrudnienia - relacja: elastyczność personalna i zatrudnienie tymczasowe). Aktywizacja i integracja obejmuje fakultatywnie udział w zajęciach grupowych, mających na celu rozwijanie i wspieranie umiejętności społecznego współdziałania, korzystania z sieci wsparcia. W ramach owego modułu wyodrębnia się zwykle dwie grupy - grupę wsparcia i grupę rozwoju osobistego. Grupy wsparcia - rozwijające zdolności adaptacyjne, samodzielne rozwiązywanie problemów i umiejętność zastosowania w praktyce swojej wiedzy. Metodologia grup wsparcia opiera się np. na analizie zeszytów zmian. W ramach grup wsparcia omawiane są bieżące zmiany zarejestrowane w przykładowych indywidualnych zeszytach zmian, dodatkowo warsztaty te mają na celu podtrzymywanie motywacji do realizowania aktywności związanej z własnym rozwojem i poszukiwaniem pracy, stanowią psychologiczną formułę egzekwowania rezultatów w systematycznym odstępie cyklicznych spotkań. Grupy Rozwoju Osobistego z wykorzystaniem outplacementu środowiskowego. Grupy rozwoju mają na celu integrację uczestników projektu, kształtowanie i propagowanie twórczego myślenia i rozwiązywanie sytuacji trudnych, ukierunkowane są na stawianie konkretnych zadań i ich realizacji. W ramach grup rozwoju osobistego uczestnicy przygotowują zadania z zakresu następujących bloków tematycznych: 1. Grupy zajęciowe, w których każdorazowo beneficjent projektu prezentuje wybraną swoją umiejętność/zdolność; zajęcia te łączone są zwykle z programem animatora grupy. 2. Kluby artystyczne, rozwijające postawę samopomocy w grupie beneficjentek i aktywizacji pozazawodowej, zajęcia skoncentrowane są wokół np.problematyki autoprezentacji i poprawy wizerunku (spotkania z fryzjerem, wizażystą), pokazy mody pracowniczej przygotowane samodzielnie przez beneficjentów, indiańska giełda ubrań, pracownia przerabiania staroci, przygoto- 38 ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni... wywanie teatrzyków dla dzieci, organizacja klubów filmowca, kółek zainteresowań i wielu innych form aktywności zastępczej dla zatrudnienia. Zajęcia pomyślane są często tak, by powstałe w wyniku warsztatów prace móc traktować zarobkowo przez beneficjentów. Rezultaty pracy klubu artystycznego mogą zostać również udostępniane publicznie na imprezach okolicznościowych w różnego rodzaju instytucjach. Kluby animacji dziecięcej - przygotowane głównie dla dzieci uczestniczek projektu, prowadzone przy współudziale wolontariusza o odpowiednich kwalifikacjach i dyżurującą według harmonogramu uczestniczkę projektu. Ta forma aktywności również pomyślana jest jako możliwość zarobkowa dla beneficjen-tek, po ukończeniu programu i stosownego szkolenia w tym zakresie. Program Klubu Animacji Dziecięcej jest wzorowany na metodyce prowadzenia świetlicy środowiskowej. Godziny otwarcia klubu są dostosowane do godzin zajęć szkoleniowych (takie rozwiązanie zostało włączone do programu Phare 2001 dla osób bezrobotnych i zagrożonych bezrobociem na Śląsku). Moduł aktywizacji i integracji jest odpowiedzialny przede wszystkim za integrację społeczną jednostki, w mniejszym stopniu zawodową (chyba, że moduł ten jest rozpatrywany w kategoriach tzw. zastępczych form zatrudnienia, obok popularnego wolontariatu). Szkolenia zawodowe przygotowane dla osób, które zgłaszają konieczność zmiany lub uzupełnienia albo podniesienia poziomu swojego przygotowania zawodowego. Oferta szkoleń jest zwykle oparta na metodzie modułowej, każdemu uczestnikowi programu zostają dobrane w sposób optymalny odpowiednie moduły kursowe. Struktura i treść wykazu działań szkoleniowych opiera się na wynikach analizy rynku pracy, jak również na informacjach z powiatowych urzędów pracy. W przypadku metodologii „Szybkiego startu" szkolenia zawodowe odbywają się również w porozumieniu z potencjalnymi pracodawcami na terenie ich zakładów pracy. Zwykle jest to związane z wcześniejszą analizą stanowiska pracy, profilem kandydata i specjalnie wyszkolonym w tym celu instruktorem. Metoda ta jest o tyle interesująca, że beneficjenci projektu, jako potencjalni pracownicy, szkoleni są na dokładnie tych samych maszynach, które w późniejszym czasie jako pełnoprawni pracownicy będą obsługiwać. Dodatkowym walorem metody jest adaptacja zawodowa potencjalnych pracowników w ich przyszłym miejscu pracy oparta na stopniowej identyfikacji z pracodawcą i zanurzaniu w kulturę organizacji. Zainteresowani beneficjenci są kierowani na szkolenia indywidualne lub grupowe. W Polsce program ten został wdrożony pilotażowe na Kopalni Węgla Kamiennego Piast w roku 2000. W tym miejscu warto wspomnieć również o coraz bardziej • popularnym zatrudnieniu subsydiowanym oraz wszelkich formach odbywania stażu pracy poprzez praktyki i delegowanie do pracy na zasadach wolontariatu, którego aranżowaniem i monitorowaniem również zajmuje się zatrudniony w projekcie specjalista. Małgorzata Dobrowolska: Poradnictwo zawodowe w dobie... 39 Pośrednictwo pracy. Podstawowym zadaniem zespołu do spraw pozyskiwania ofert pracy jest stworzenie i stała aktualizacja bazy zawierającej oferty pracodawców wyrażających chęć zatrudnienia pracowników oraz instytucji i firm pośredniczących w poszukiwaniu pracowników. Szczegółowe zadania pośrednika pracy polegają na: analizie lokalnego rynku pracy pod kątem miejsc pracy, odpowiadającym kwalifikacjom, doświadczeniom i umiejętnościom beneficjentów programu; nawiązywanie współpracy z lokalnymi przedsiębiorstwami zainteresowanymi zatrudnieniem pracowników poprzez kontakty telefoniczne i osobiste; śledzenie ofert prasowych, internetowych itp.; nawiązanie współpracy z powiatowymi urzędami pracy, wydziałami promocji i rozwoju urzędów miast celem pozyskania informacji na temat potencjalnych miejsc pracy; nawiązanie kontaktów z agencjami pracy czasowej, firmami doradztwa personalnego, organizacjami zrzeszającymi pracodawców, aby pozyskać informacje o miejscach pracy; pozyskanie ofert od pracodawców i ich aktualizacja; stała wymiana informacji z doradcami przygotowującymi beneficjentki do samodzielnego poszukiwania pracy oraz kojarzenie zmotywo-wanych i przygotowanych przez doradcę beneficjentek programu z potencjalnym pracodawcą. W ramach pośrednictwa pracy może być prowadzony proces angażujący beneficjentów do aktywnego poszukiwania ofert pracy zarówno dla siebie, jak i koleżanek czy kolegów uczestniczących w programie, poprzez m.in. osobiste kontakty z pracodawcą. Dzięki integracji europejskiej wypracowano i stale udoskonala się tzw. pośrednictwo ponadnarodowe, np. pośrednictwo EURES, eurodoradztwo, teledoradztwo, zwiększając możliwość migracji Polaków i możliwość ich zatrudnienia/samozatrudnienia za granicą. Doradztwo biznesowe. Celem indywidualnych konsultacji jest przygotowanie beneficjentów do prowadzenia własnej działalności gospodarczej. Obszar wiedzy konsultantów wiąże się z następującymi zagadnieniami: podstawy prawne prowadzenia działalności gospodarczej (w tym form prawnych, zawierania umów, wykonywania zobowiązań, rodzajów odpowiedzialności, prawa pracy); zarządzania i marketingu (gospodarki rynkowej, identyfikacją szans i zagrożeń przedsiębiorstwa, zarządzaniem firmą w warunkach niepewności, biznesplanu, orientacji marketingowej, instrumentarium i zasad działania); analiz finansowych i podatkowych (pożyczek z funduszy pracy i rozwoju przedsiębiorczości, lokowania środków, budowy bilansów, rachunków zysków i strat, opodatkowania dochodowego, prowadzenia ksiąg przychodów i rozchodów, amortyzacji środków trwałych oraz wartości niematerialnych i prawnych, opodatkowania towarów i usług). Dosyć nowatorskim rozwiązaniem pracy z beneficjentem marginalnym jest job coaching2, którego wytyczne wydają się doskonałym rozwiązaniem właśnie 2 Nie publikowane materiały Fundacji Pinel z siedzibą w Holandii autorstwa Ton Van Ecka & Harry Wesselinga. 40 ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni... dla grup wykluczonych społecznie i zawodowo. Powstające w ramach tej metodologii postępowania instytucje socjalne, działające na zasadach pełnoprawnych pracodawców, mają za zadanie przygotowywać zawodowo w swych organizacjach beneficjentów o najdłuższym okresie pozostawania bez pracy, aż do momentu nabycia całkowitej biegłości w poruszaniu się w środowisku pracy zawodowej. Największym walorem job coachingu jest stopniowe zanurzanie bezrobotnego w naturalny rytm pracy zawodowej poprzez stworzeniu mu naturalnych warunków symulowanego pracodawcy i monitorowanie całego procesu integracji zawodowej w środowisku beneficjenta -jego domu, rodziny, przyjaciół. Testowanie tego programu rozpoczęło się na terenie Krakowa w styczniu 2004 roku, rezultaty nie są jednak jeszcze znane. Redystrybucja, czyli wyrównywanie warunków dla osób z grup zagrożonych wykluczeniem społecznym i zawodowym lub wykluczonych, staje się nie lada zadaniem dla specjalistów realizujących programy pomocowe. Bez względu na ewaluację samego sposobu pracy psychologa, który w jednej osobie łączy często funkcje prawnika, urzędnika, ekonomistę, terapeutę, przyjaciela, z którego świadomie rezygnuję w niniejszym artykule, idea przeciwdziałania społecznej ekskluzji, czyli włączania do głównego nurtu życia społecznego, budzi sama w sobie pewien niepokój. Wyciąganie bowiem osoby z dysfunkcjonalnego środowiska, następnie jej „naprawianie" i oddelegowanie z powrotem do dysfunkcjonalnego środowiska z założenia nie przynosi dobrych dla niej rezultatów, paradoksalnie staje się jednostką marginalną dla swojego środowiska. Niezależnie jednak od tego, jak byśmy chcieli urządzić społeczeństwa, zawsze będzie istniał margines społeczny, który z różnych względów nie chce bądź nie może włączyć się w nurt życia społecznego (por. Frieske, 1999). Marginalność społeczna, a raczej sposób jej konstruowania jest konsekwencją tego, jak wyobrażamy sobie porządek społeczny, kiedy mówimy o outsiderach, to zawsze mamy na uwadze jakąś formułę „mainstream society" i jakąś koncepcję tych, co są „inside". Marginalni to ci, którzy nie spełniają reguł, które są ustalone dla zinstytucjonalizowania społecznej partycypacji, z tego względu obecnie realizowane programy integracji społecznej i zawodowej dotowane przez UE, nastawione na zindywidualizowaną i kompleksową pomoc przy równoczesnym obejmowaniu swym zasięgiem maksymalnej liczby beneficjentów bezpośrednich i pośrednich, wydają się optymalnym, choć niełatwym ze względu na grupę docelową rozwiązaniem. Wymogiem ich efektywności jest zawsze to samo: odpowiednio przygotowana kadra, poprawna z punktu widzenia domen rozwoju beneficjenta modularyzacja oraz faktyczna współpraca ze środowiskiem, która sprawia jeszcze ciągłe największe kłopoty ekspertom projektów i - co typowe dla psychologii bliżej życia budzi największą niechęć m.in. ze względu na istniejącą pauperyzację uznawaną powszechnie za zawinioną. Kłopotem jest również fakt niemożności otrzymania pożądanego wykształcenia dla wszystkich mieszkańców obszarów, na kto- Małgorzata Dobrowolska: Poradnictwo zawodowe w dobie... 41 rych realizowane są projekty, nie dla wszystkich wystarczy miejsc dobrze płatnej pracy, a achievement driver (motywacja osiągnięć) słabnie z biegiem czasu. Bezrobotni absolwenci szkół o zawodach, na które nie ma popytu na rynku pracy, zagrożeni bezrobociem zwalniani z powodu likwidacji ich stanowisk pracy, borykający się z codzienną biedą, marnie wykształceni mieszkańcy małych miasteczek lub osoby pozostające bez pracy dłużej niż dwadzieścia cztery miesiące, a więc o najniższych szansach na ponowne zatrudnienie, to beneficjenci, dla których opowieści o możliwościach indywidualnego sukcesu w otwartym społeczeństwie nie mają jakiegokolwiek realnego znaczenia i właściwie trudno się dziwić, że szukają oni alternatywnej formuły życia, która nie musiałaby się kojarzyć z osobistą porażką, konsolidując swe tzw. społeczne getta. Jakkolwiek by nie analizować problematyki marginalizacji, wszystkie opisane powyżej próby jej przeciwdziałania w praktycznym poradnictwie zawodowym, choć nie gwarantują beneficjentom zatrudnienia, umożliwiają realizację wszystkich ukrytych funkcji pracy: strukturalizacji dnia, poczucia tożsamości, uczestnictwa w społeczeństwie przez możliwość kontaktów z ludźmi itd. Nie jest to oczywiście najbardziej optymistyczna i zadowalająca opcja, ale z dużym prawdopodobieństwem daje autentyczną możliwość aktywizacji zawodowej i społecznej, sprzyjającej efektywnemu poruszaniu się na obecnym rynku pracy i w całej otaczającej beneficjenta rzeczywistości. Bibliografia Beskid L., 1999: Analiza skali, dynamiki i społecznego rozkładu procesów pauperyzacji i marginalizacji. Warszawa. Frieske K.W., red., 1999: Marginalność i procesy marginalizacji. Warszawa. Wytyczne dla wnioskodawców, PL2002/000-580.06.01.04-02 Krajowy Program Rozwoju Zasobów Ludzkich. Program Integracja społeczna i zawodowa grup zagrożonych wykluczeniem. PARP. Zalewska D., 1993: W poszukiwaniu opcji teoretycznych badań ubóstwa. W: Ubóstwo a zmiana społeczna. Red. D. Zalewska. Wrocław, s. 31-32. „Chowanna" Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego Katowice 2004 [2005] R. XLVIII (LXI) T. 2 (23) Cz. I s. 42-53 Agnieszka WILCZYŃSKA-KW1ATEK Rynek pracy i rynek pomocy W polskiej rzeczywistości XXI wieku, gdy bezrobocie nabrało trwałego charakteru, stabilizując się na dosyć wysokim poziomie, znaczące stało się tworzenie i rozwijanie narzędzi pomocy psychologicznej, wspierających psychofizyczną kondycję osób na rynku zatrudnienia. Doświadczenia krajów wysoko rozwiniętych i naszych unijnych sąsiadów pokazały, że stosowanie kompleksowych, nowoczesnych programów wsparcia i aktywizacji wzmacnia skuteczność pomocy udzielanej osobom zagrożonym bezrobociem i wykluczeniem społecznym. Dobór narzędzi do skutecznej pomocy wynika zarówno z wiedzy o sposobie przeżywania i zachowania się osób bez pracy, jak i bezpośrednio jest związany z umiejętną interpretacją analiz rynku pracy pod kątem wskaźnika zatrudnienia i stopy bezrobocia. Pomoc psychologa, dysponującego szeroką wiedzą o zmieniającej się rzeczywistości społeczno-ekonomicznej, jest tym bardziej efektywna, im sprawniej posługuje się nią do monitorowania głównych trendów zmian w strukturze bezrobocia, wyodrębnienia i nazywania najistotniejszych grup ryzyka, doboru adekwatnych narzędzi doradczych, budowania spójnych programów działania i pomiaru efektywności, a przede wszystkim umiejętnego doboru sposobów pomocy do charakteru zróżnicowanych grup docelowych. Analizę struktury bezrobocia przeprowadza się na podstawie kryteriów: długotrwałości bezrobocia, płci, wieku, wykształcenia, prawa do zasiłku, stażu pracy oraz według regionu. Agnieszka Wilczyńska-Kwiatek: Rynek pracy... 43 Rynek pracy i struktura bezrobocia Województwo śląskie jest jednym z przykładów regionu, w którym w ciągu ostatnich 4 lat struktura bezrobotnych pod względem czasu poszukiwania pracy uległa zdecydowanemu pogorszeniu. Spośród osób bezrobotnych w województwie śląskim ponad 50% to bezrobotni, którzy przez długi czas (ponad 12 miesięcy) pozostają bez pracy. Prawie 30% to bezrobotni szukający pracy ponad 2 lata. Jedynie 6,6% bezrobotnych w tym województwie szuka pracy krócej niż przez 30 dni. Zjawisko długookresowości bezrobocia jest niekorzystne zarówno z punktu widzenia problemu walki z bezrobociem, jak i z powodu psychologicznych skutków długotrwałej dezaktywacji. Długie pozostawanie bez pracy powoduje deprecjację zgromadzonego wcześniej (w procesie edukacji i dotychczasowego zatrudnienia) kapitału ludzkiego, ale także w dłuższej perspektywie niesie zagrożenie patologii społecznej (B o n i, 2003). Deprecjacja ta-następuje szczególnie szybko po dwunastu miesiącach bezrobocia. Badacze psychologicznych konsekwencji bezrobocia podają, że tak długie bezskuteczne poszukiwanie pracy ma przede wszystkim negatywne skutki psychologiczne i społeczne: spada zaangażowanie w poszukiwanie pracy i oczekiwanie sukcesu, następuje zamknięcie się w sobie, bierne przystosowanie się do bezrobocia, inercja (K e l vi n, Jarrett, 1985; Wilczyńska-Kwiatek, 1996). W przypadku znalezienia zatrudnienia szansę na jego utrzymanie są mniejsze w przypadku osób długo niepracujących niż u osób o krótkim stażu bezrobotnego. Długotrwałe poszukiwania pracy powodują izolację społeczną, uzależnienie od innych, upokorzenie, poczucie niskiego statusu i zamknięcia w domu, pogarszają równocześnie samopoczucie psychiczne, nasilając zaburzenia w sferze intra- i interpersonalnej (K e l vi n, Jarrett, 1985). W ciągu ostatnich kilku lat liczba bezrobotnych zarejestrowanych w województwie śląskim wzrosła o 83%, przy czym nastąpił zdecydowany wzrost liczby bezrobotnych mężczyzn. Wyrównywanie się poziomu bezrobocia ze względu na płeć i wzrost bezrobocia wśród mężczyzn ma swoją główną przyczynę w restrukturyzacji gałęzi przemysłu ciężkiego. Zauważa się jednak niższy stopień mobilności zawodowej kobiet i mniejsze zainteresowanie pracodawców zatrudnianiem kobiet. Kobiety są spostrzegane jako mniej mobilne przestrzennie - niechętnie podejmujące pracę związaną z dojazdami, nadgodziny lub pracę związaną z przebywaniem poza miejscem zamieszkania. Wciąż zauważa się znaczną lukę pomiędzy wynagradzaniem kobiet i mężczyzn z wyższym wykształceniem pensje mężczyzn są średnio wyższe o 43% od płac kobiet. Wynik ten jest podobny w wielu krajach Unii Europejskiej (B o n i, 2003). W takiej sytuacji najbardziej zagrożonymi dezaktywacją i jej konsekwencjami są kobiety będące gospodyniami domowymi, nie mające żadnego 44 ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni... stażu pracy lub z niewielkim stażem pracy, wychowujące dzieci, przez długi czas bezrobotne. Liczba bezrobotnych wzrosła we wszystkich grupach wiekowych, za wyjątkiem osób w wieku 1517 lat (spadek o 28,6%). Natomiast wzrósł udział osób bezrobotnych w przedziale wiekowym 18-24 lata i 35—44 łata. Zaobserwowano także wzrost udziału pozostałych grup wieku, zwłaszcza osób starszych 55-59 lat. Obecnie największą wiekową grupą ryzyka zagrożoną brakiem pracy jest grupa osób młodych - do 24. roku życia (por. tabela 1). Tabela l Bezrobotni w województwie śląskim, stan na 30.06. Dane według badań GUS, BAEL Wykształcenie Wiek .,Bezrobotni 15-17 18-24 25-34 35^4 45-54 55-59 60-64 wyższe Staż pracy ogółem policealne średnie zasadnicze zawodowe podstawowe do roku 1-5 5-10 10-20 20-30 30 bez stażu Ogółem Rok 1999 2000 2001 2002 2003 133 56230 45 522 46 880 26996 2843 584 3 209 106 71 299 58219 59 106 38987 3 537 790 5 142 145 89729 73 148 69450 52074 4634 1 060 7 846 96 9319 8251 7441 6322 6257 1 224 1 033 95 8856 8 846 7 352 6928 7798 1 415 1 309 38207 11 139 66 114 60 519 21 962 31 915 27854 39608 18476 1 064 38 309 179 188 49901 14208 83 967 78 826 30603 38474 33 154 47889 26 032 1 507 54385 232044 63 123 17073 101 456 100 742 47085 46 329 37442 51 814 31 260 1 970 74 340 290 240 6931 1 771 1 149 1 086 4995 5014 4 106 5616 3638 3049 8416 3 209 7 188 1 898 11 598 10920 4635 5211 4300 5 640 3 803 39~4 8926 32914 Wyodrębnienie grup ryzyka staje się podstawą do przeprowadzania badań psychologicznych i formułowania programów pomocy dla osób najbardziej zagrożonych wykluczeniem społecznym. Ludzie młodzi są aktualnie w centrum uwagi wielu programów międzynarodowych i unijnych, m.in.: Phare 2000/2001, Program „Pierwsza praca", projekty finansowane z funduszy strukturalnych. W ostatnich latach najsilniej, bo czterokrotnie, wzrosła liczba bezrobotnych posiadających wysokie kwalifikacje i wykształcenie wyższe. Do tej pory Agnieszka Wilczyńska-Kwiatek: Rynek pracy... 45 wykształcenie wyższe w znacznym stopniu chroniło przed utratą pracy i zwiększało szansę na jej znalezienie. Obecnie bezrobocie osób z wyższym wykształceniem jest dwukrotnie wyższe w dużych miastach niż w całej populacji. Jednak jeśli przyjmiemy założenie, iż wyższe wykształcenie sprzyja większej zdolności adaptacji do zmieniających się warunków w otoczeniu (teoria signallingu), obserwowana zmiana struktury bezrobotnych może być szansą na poprawę sytuacji na rynku pracy w przyszłości. Między rokiem 1999 a 2003 wzrosła także liczba bezrobotnych o najdłuższym stażu pracy (30 lat i więcej) - o 273,5%. Podobnie o 133% wzrosła liczba bezrobotnych bez doświadczenia zawodowego. Zmniejszył się zaś udział osób ze stażem od 10-20 lat i krótszym. Z punktu widzenia dostosowania podaży pracy do zmiany popytu, taka zmiana struktury bezrobotnych jest szczególnie niekorzystna. Osoby o najdłuższym stażu pracy charakteryzują się bowiem znikomą mobilnością przestrzenną i zawodową, co znacznie ogranicza ich zdolności adaptacyjne. Podobnie niekorzystne skutki ma wzrost znaczenia osób bez stażu pracy w populacji bezrobotnych. Wielu pracodawców wskazuje na doświadczenie zawodowe jako podstawowe wymaganie wobec kandydatów do pracy, z kolei długie pozostawanie w stanie bezrobocia absolwentów ma bardzo negatywne skutki dla już zdobytego w procesie kształcenia kapitału intelektualnego. Psychologiczna charakterystyka grup osób zagrożonych wykluczeniem społecznym podkreśla powszechność zjawiska bezrobocia, dotykającego ludzi młodych i dobrze wykształconych. Długookresowość i niski udział osób bezrobotnych pobierających zasiłki powoduje narastającą pauperyzację tego środowiska, marginalizację oraz wzrost patologii społecznych. Z definicji projektów i programów przeciwdziałania bezrobociu zaczerpnięte zostało określenie „grupy ryzyka" lub „zagrożenie wykluczeniem społecznym" obrazujące problem osób zagrożonych długotrwałym brakiem pracy. Do grup ryzyka zaliczane są osoby z tzw. długim stażem bezrobotnego (powyżej 12 miesięcy), kobiety z krótkim stażem pracy, absolwenci i osoby młode - do 24. roku życia, osoby powyżej 50. roku życia, osoby z krótkim stażem pracy, mieszkańcy wsi, a w szczególności więźniowie opuszczający zakłady karne i osoby, które podlegały leczeniu w zakładach odwykowych i psychiatrycznych. Płaszczyzny pomocy psychologicznej Specyfika polskiego bezrobocia wymaga stosowania adekwatnych, efektywnych i funkcjonalnych sposobów radzenia sobie z zagrożeniami, które są 46 ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni... ich konsekwencją (R a taj czak, 1998). Ze względu na wielość zagrożeń wymagany jest kompleksowy i zunifikowany charakter profesjonalnych działań, możliwych do monitorowania i ewaluacji na wszystkich etapach pomocy. Wśród stosowanych form pomocy najpopularniejsze są: subsydiowane zatrudnienia, doradztwo zawodowe grupowe i indywidualne, przekwalifikowania, restarting zawodowy, aktywizacja, pośrednictwo pracy, praca tymczasowa, zatrudnienie socjalne, kluby wsparcia i grupy wsparcia oraz outplacement klasyczny i środowiskowy. W każdej z wymienionych procedur psychologiczny aspekt pomocy ma inny wymiar. Najmniej wykorzystywanym narzędziem - jednakże o wysokiej skuteczności, pozwalającym na dostarczenie pomocy już na etapie antycypacji bezrobocia - jest outplacement1. Podstawowym celem stosowania tego narzędzia jest łagodzenie skutków restrukturyzacji zatrudnienia i związanych z tym skutków zwolnień pracowników. Metoda ta daje osobom zagrożonym brakiem pracy szansę uzyskania wsparcia i zdobycia zatrudnienia poprzez łączenie zróżnicowanych działań doradczych, przekwalifikowujących, pośredniczących w zatrudnieniu idzielaniu pomocy psychologicznej, jeszcze na etapie wypowiedzenia umowy o pracę. Pomysł na pierwsze podobne projekty zrodził się w USA w 1945 roku wobec demobilizowanych żołnierzy. Metoda została opracowana przez Hal-dane'a i nazywała się wówczas „System to Identify Motivated Skills" (System Identyfikacji Umiejętności Motywacyjnych) (B on i, Żak-Rosiak, 2002). Praca psychologów i doradców polegała na identyfikacji najmocniejszych stron i domen rozwoju żołnierzy oraz ocenie ich predyspozycji i preferencji zawodowych pod kątem potrzeb rynku pracy. Podstawowym celem działań była ponowna reintegracja społeczna i zawodowa osób. Sukces tego programu spowodował jego rozpowszechnienie i komercjalizację przez firmy doradcze. Początkowo wykorzystywano go jako indywidualną metodę stosowaną wobec elitarnych grup wyższej kadry menedżerskiej, jednak postępujące zmiany restrukturyzacyjne sprawiły, że w niektórych krajach Unii Europejskiej programy outplacementowe są realizowane obligatoryjnie w ramach porządku prawnego. W Polsce outplacement rozwija się stopniowo, staje się jednak coraz bardziej popularny wraz z nabywaniem coraz większej wiedzy przez menedżerów i pracodawców oraz rozwoju nowoczesnych narzędzi zarządzania zasobami ludzkimi. Zwolnienia monitorowane są realizowane w przedsiębiorstwach z kapitałem zagranicznym, dla których najważniejszy w procesie redukcji kadr jest sposób, w jaki pracodawca rozstaje się z pracownikami. Obecnie, 1 Metoda outplacementu otrzymała w konkursie na polskie odpowiedniki angielskich nazw określenie „zwolnienia monitorowane" („Personel" 1999, lipiec-sierpień, s. 51), chociaż nazwa oryginalna wydaje się bardziej popularna i częściej stosowana. Agnieszka Wilczyńska-Kwiatek: Rynek pracy... 47 znacznie bardziej niż kilka lat wcześniej, opinia o firmie wpływa na jej kondycję finansową, dlatego też pracodawcy coraz staranniej przygotowują się do zwolnień (L e n ar t, 1998). Niekorzystny wizerunek pracodawcy powoduje wyraźny spadek wydajności pracy u tych pracowników, którzy pozostali w miejscu pracy, pogłębiając ich brak wiary w siebie i utratę poczucia własnej wartości (Hendler, 1998). Uczestnictwo w programach zwolnień monitorowanych jest jednym z trudniejszych elementów pracy psychologów specjalistów do spraw zarządzania zasobami ludzkimi, których zadaniem jest wdrożenie informacji o zwolnieniu, pokierowanie potencjałem pracownika w celu jak najmniej kosztorodnej zmiany, osłabienie stresów i udzielanie wsparcia w zależności od indywidualnych potrzeb. Z zastosowaniem ouplacementu może wiązać się niebezpieczeństwo pojawienia się u osób zwalnianych społecznego poczucia porażki i poczucia „bycia przedmiotem manipulacji". Pomimo tych rozterek program zwolnień monitorowanych stwarza szansę dla pracownika, przygotowując go do kontynuacji kariery poza firmą, pozwala sporządzić mu dalszy plan indywidualnej kariery i opracować sposoby jego realizacji. Rodzaje pomocy Jak pokazują doświadczenia psychologów praktyków, proces oswajania „redukowanych" pracowników z nowymi regułami rynku pracy jest bardzo złożony. Trudno bowiem nawiązać kontakt ze zlęknionymi, nastawionymi nieufnie do zmian osobami (Hendler, 1998). Tymczasem nawiązanie kontaktu to jedynie część wstępna, ponieważ końcowym celem współpracy jest uzyskanie przez osobę zwalnianą nowego zatrudnienia, poprzez własną aktywność poszukiwawczą. A. Bandura zaznaczał, że trudność w aktywnej realizacji zadań wynika przede wszystkim z braku wiary w swoją skuteczność (Bandura, 1982). Może być ona jednak kształtowana poprzez ustalenie i konsekwentną realizację odpowiednich kroków postępowania. Podobnie procedura pomocy polega m.in. na stawianiu możliwych do osiągnięcia celów i przygotowywaniu realistycznych strategii ich osiągania adekwatnych do zidentyfikowanych przez osoby cech własnych. Powszechnie stosowane sposoby aktywizacji osób bezrobotnych opierają się także na metodach wzbudzania motywacji do zmiany oraz umacnianiu po czucia własnej wartości i pewności siebie (programy klubów pracy, program R. Bollesa). 48 ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni... Standardowy outplacement zwany też corporate placement (co znaczy: „urządzenie się na zewnątrz") jest trójfazowy (L e n ar t, 1998). Pierwszy etap to pierwszy miesiąc wypowiedzenia, a zarazem ostatni - pracy w danym zakładzie. Polega on na przekazaniu pracownikowi informacji o utracie pracy. Jest to etap poznawczej i emocjonalnej adaptacji pracownika do sytuacji antycypowanej utraty pracy. Drugi etap to poszukiwanie nowej pracy, w którym pracodawca pomaga znaleźć pracownikowi nową pracę i ułatwia proces reintegracji w nowym miejscu. Faza ta stwarza możliwości przekwalifikowania się, a także otrzymywania porad psychologa lub doradcy zawodowego. Pracownicy informowani są w kompleksowym procesie szkoleniowo-do-radczym o możliwościach podjęcia działań pozwalających na pozyskanie środków do życia, np. korzystania z banków informacji, obserwatoriów rynku pracy, funduszu pożyczek itd. Trzecia faza obejmuje osoby, którym nie udało się otrzymać pracy w ramach dotychczasowego outplacementu, które przygotowywane są do samodzielnego poszukiwania pracy. Ten rodzaj pomocy bywa określany mianem podstawowego (klasycznego) zestawu działań, służącego realokacji pracowników. W naszym kraju system ten okazał się niewystarczający chociażby ze względu na uwarunkowania rynkowe i społeczne, wysokie bezrobocie i jego długotrwały charakter, a także ze względu na ograniczone zapotrzebowanie na pracę, niskie kwalifikacje osób tracących pracę, wysoki koszt pracy oraz brak kompleksowego systemu pomocy. Sytuacja ta zrodziła potrzeby na dostosowywanie programów do specyfiki lokalnej poprzez pobudzanie aktywności w tworzeniu i rozwoju przedsiębiorczości (nazywany outplacementem zaadaptowanym, por. Bon i, Żak-Rosińska, 2002), a także w inicjowaniu aktywności środowiskowej. Ze względu na zagrożenie marginalizacją społeczną grup ryzyka oraz stagnację gospodarczą, skutkującą zmniejszaniem zapotrzebowania na pracę, powstał model pomocy ukierunkowany na promowanie działań i postaw prospołecznych, zwłaszcza w środowiskach o wysokiej stopie bezrobocia. W tym zakresie realizator programu oddziałuje nie tylko na beneficjentów projektu, ale także na lokalne środowisko. Budowane są wówczas środowiskowe grupy wsparcia i samopomocy, prowadzone przez uczestników aktywności i animatora działań. W programach środowiskowych, ze względu na trudne warunki prowadzenia działań, duży nacisk kładziony jest na predyspozycje psychologów i doradców, na ich doborze pod kątem wybranych predyspozycji, motywacji i zaangażowania. Poza corporate istnieje też rodzaj usługi zwany retail placement (w dosłownym tłumaczeniu: „urządzenie się na własną rękę"), w ramach której pracownik sam korzysta z wybranych przez siebie form pomocy firmy doradczej (Wo sęk, 2000). Agnieszka Wilczyńska-Kwiatek: Rynek pracy... 49 Podobnie funkcjonują w naszym kraju programy sektorowe i regionalne, realizowane i finansowane z funduszy Unii Europejskiej, Phare 2000, Phare 2001, Phare Inicjatywa II, Program „Nowa praca" i inne, z których korzystać mogą dobrowolnie osoby zagrożone brakiem pracy. Identyfikacja kandydatów Omawiane projekty mają na celu pomoc uczestnikom we wzmocnieniu ich konkurencyjności na rynku pracy, dostosowaniu umiejętności do aktualnego i przewidywanego zapotrzebowania na rynku zatrudnienia oraz rozwijaniu tych umiejętności i wiedzy, które są niezbędne do rozpoczęcia i efektywnego prowadzenia działalności gospodarczej. W ramach aktualnie realizowanych projektów świadczone są m.in. usługi dla następujących grup uczestników: - dla osób bezrobotnych zgodnie z definicją ustawy z 14 grudnia 1994 O zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu (Dz.U. 2001, nr 6, póz. 56 z późn. zm.), - dla osób zagrożonych bezrobociem (które zostały powiadomione o tym fakcie przez pracodawcę zgodnie z ustawą z dnia 28 grudnia 1989 roku o szczególnych zasadach dotyczących rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn dotyczących zakładów pracy), a w szczególności dla górników, hutników, pracowników zakładów przemysłu lekkiego, pracowników zakładów przemysłu zbrojeniowego, kolei, osób zatrudnionych w rolnictwie, zakładach opieki zdrowotnej i szkolnictwie. Projekty finansowane z budżetu państwa i środków unijnych ukierunkowane są na pomoc w podjęciu nowej pracy lub założeniu własnej działalności gospodarczej. W ramach procesu wyboru uczestników stosowane są selekcyjne kryteria naboru. Do udziału w projekcie dopuszczani są przede wszystkim kandydaci, którzy spełnią przynajmniej niektóre z poniższych kryteriów: - realistyczne szansę na rynku pracy; - motywacja do poszukiwania pracy - mentalność/„duch" przedsiębiorczości; - umiejętność bycia kandydatem, który odniesie sukces; - chętny i gotowy na to, aby spowodować rzeczywistą zmianę. Weryfikacja psychologiczna realizowana jest na kilku etapach: - nabór i selekcja kandydatów pod względem formalnej oceny (spełnienie kryteriów formalnych - wyodrębnienie „grup ryzyka"); - określenie motywacji, predyspozycji zawodowych i preferencji szkoleniowych na podstawie kwestionariusza selekcyjnego; - warsztaty oceny predyspozycji społecznych; ; - analiza danych, włączenie ich do teczki kwalifikacji. 4 „Chowanna" 2004 50 ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni... Analiza jakościowa stosowanych narzędzi doradczych pozwoliła opisać kilka cech kandydata, istotnych dla jego efektywnego udziału w projekcie, weryfikowanych na poszczególnych etapach kwalifikacji. Po spełnieniu przez kandydata formalnych wymogów kwalifikujących go do „grupy ryzyka" (wymogi sporządzane na podstawie analizy rynku pracy) bierze on udział w pierwszym etapie doradztwa indywidualnego, spełniającego także dodatkowo funkcję selekcyjną. Kwestionariusz selekcyjny, którym posługuje się psycholog lub doradca zawodowy, bada przede wszystkim motywację kandydata do uczestnictwa w zróżnicowanych komponentach projektu (ma to duże znaczenie na dalszych etapach projektu i osiągnięciu założeń końcowych). Narzędzie to pozwala także ocenić dyspozycyjność kandydata, jego gotowość do wprowadzenia zmian, ocenę twórczego myślenia w zakresie własnej autoprezentacji oraz realną ocenę zakresu zainteresowań. Znajdują się tam pytania otwarte i twierdzenia wyboru, których celem jest zbadanie umiejętności kandydata, określenie rodzaju urządzeń, które potrafi obsługiwać, obszary uzdolnień i zainteresowań, znajomość języków obcych, odniesione i spostrzegane sukcesy. Rozmowa z psychologiem pozwala ocenić sposób i styl autoprezentacji i komunikowania się. Kwestionariusz jest przygotowany z myślą o dającym równe szansę, ujednoliconym systemie selekcji kandydatów, pozwala także na zaprezentowanie wyników uczestnikowi rozmowy. Wszyscy kandydaci, którzy zostali zakwalifikowani w procedurze rozmowy selekcyjnej (uzyskali najwyższą liczbę punktów i spełniają formalne wymogi udziału w projekcie), biorą udział w jednodniowym procesie oceny ich predyspozycji - tzw. warsztatach oceny. Etap oceny stanowi podstawę podziału kandydatów na grupy docelowe 0 zróżnicowanych potencjałach zawodowych, społecznych i osobowych. Jednodniowa ocena kandydatów ma charakter pogłębionej analizy kompetencji i potrzeb uczestników przy pomocy grupowych metod pracy. Zastosowana metoda warsztatowa z wykorzystaniem psychodramy Moreno, burzy mózgów, analizy przypadków, rozwiązywania zadań pozwala na ocenę uczestników pod kątem ich funkcjonowania w grupie, prezentacji rezultatów na forum i umiejętności kierowniczych. Stosowana metoda ma także wysoki walor psychoedukacyjny integruje grupę, wprowadza nowy rodzaj aktywności, buduje wzajemne zaufanie, powoduje pogłębiony wgląd w siebie, identyfikację potencjałów, a także stymuluje motywację uczestników do podnoszenia kwalifikacji i nastawia pozytywnie do zmian. Warsztaty oceny są prowadzone w atmosferze wsparcia i twórczego poszukiwania. Podsumowaniem etapu oceny jest zebranie oczekiwań i potrzeb szkoleniowych kandydatów, zestawienie posiadanych przez nich umiejętności, wiedzy 1 doświadczeń zawodowych. Dokonany zostaje opis każdego kandydata i włączony do osobistego dossier uczestnika - teczki kwalifikacji (pomysł Agnieszka Wilczyńska-Kwiatek: Rynek pracy... 51 zastosowania teczek zawierających dokumenty potwierdzające kwalifikacje uczestników został zaczerpnięty z Niemiec) (Terms of Referens, Phare 2001). Identyfikacja predyspozycji, preferencji i sposobu funkcjonowania uczestników stanowi podstawę wyboru dalszej drogi szkoleniowej i zawodowej, jak również istotną wskazówkę w procesie indywidualnego pośrednictwa pracy. Poprzez trafność doboru odpowiedniego szkolenia i odpowiedniej drogi zawodowej zapewnia optymalną skuteczność projektu. Przewidywane rezultaty Pozytywne przejście etapów kwalifikacji pozwala na kompleksowy udział osób bezrobotnych i zagrożonych bezrobociem w szkoleniach, doradztwie zawodowym i indywidualnej pomocy psychologicznej. Zakres indywidualnej lub grupowej pomocy psychologicznej w projektach powinno doprowadzić do następujących rezultatów: - zmiana postaw z bierno-roszczeniowych na postawy prewencyjne i aktywne - wytrwałe w dążeniu do realizacji celów; - wzrost poczucia samoskuteczności i umiejętności funkcjonowania w sytuacjach trudnych; : - podniesienie poziomu samooceny i samoakceptacji beneficjentów; - nabycie umiejętności psychospołecznych zwiększających efektywność kontaktów społecznych; - wykształcenie pozytywnego wizerunku, umiejętności autoprezentacji i autopromocji; - wykorzystanie posiadanych umiejętności organizowania życia prywatnego jako atutów w apekcie efektywnego pracownika i przedsiębiorcy. Podstawowym założeniem metodologicznym projektów jest trafność i planowość działań, uwzględniająca podmiotowość jednostki, jej potrzeby i domeny rozwoju w aspekcie lokalnego środowiska społecznego i zawodowego oraz spostrzeganego wizerunku własnego. Oznacza to spersonalizowane wsparcie każdego z uczestników w procesie integracji społeczno-zawodowej poprzez stworzenie indywidualnej strategii działań i rozwiązywania problemów. Projekty mają za zadanie poprawienie sposobów radzenia sobie w sytuacji bezrobocia poprzez: - podniesienie możliwości realnego zatrudnienia lub/i samozatrudnienia; - przekazanie możliwości zastępczych form aktywizacji pozazawodowej realizowanie formy wolontariatu, praktyk zawodowych, itp.; 52 ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni... - zwiększenie kompetencji uczestników poprzez przekwalifikowanie (uzupełnienie lub/i aktualizację kwalifikacji zawodowych); - zwiększenie kompetencji w zakresie przedsiębiorczego i efektywnego poszukiwania pracy nabycie umiejętności psychospołecznych, przygotowanie teczki kwalifikacji; - wyszukanie dla uczestników miejsca pracy, włączając ich w proces pośrednictwa pracy; - powodowanie zmiany i wpływanie na psychospołeczny rozwój indywidualny uczestników, np. poprzez prowadzenie w ciągu całego procesu pomocy psychologicznej „pamiętnika zmian" (Chruden, Sherman, 1984; Hendler, 1998); - wytworzenie nawyku samokształcenia i podnoszenia kwalifikacji w tradycji rodziny; - wykształcanie w uczestnikach trwałej gotowości do zmian i adaptacji do nich; - zwiększanie konkurencyjności beneficjentów na rynku pracy poprzez ich rozwój osobowościowy, społeczny i zawodowy; - wyrównanie szans niepełnych rodzin i przeciwdziałanie niekorzystnym zjawiskom w rodzinie poprzez modelowanie pożądanych społecznie wzorców zawodowych, społecznych i podmiotowych w trakcie pracy z psychologiem; - wykształcanie umiejętności korzystania z różnych form zatrudnienia: tradycyjnych i elastycznych form zarobkowania. Podsumowanie Programy pomocy nie są traktowane jako panaceum na trudności ze znalezieniem zatrudnienia. W wielu przypadkach koncentrują się przede wszystkim na zaangażowaniu uczestników w aktywność społeczną i przygotowaniu ich do zmian. Wymagają rzetelnego przygotowania i profesjonalnego postępowania. Nie zapewniają dostarczenia uczestnikom wymiernych korzyści, lecz stwarzają takie warunki udzielanego wsparcia, które pomogą rozwiązywać problem, także w przyszłości. W czasie udziału w projekcie uczestnicy otrzymują zwrot kosztów przejazdu, bezpłatny posiłek i opiekę nad małymi dziećmi. Sposób pracy i rodzaj wykorzystywanych narzędzi służy stworzeniu uczestnikom programu klimatu bezpieczeństwa i profesjonalnego oparcia oraz uniknięciu kreowania iluzji nieodzownego sukcesu. Projekty unijne i program zwolnień monitorowanych nie doczekały się standaryzacji. Są metodą specyficzną dla firm doradczych i przedsiębiorstw, które go współrealizują. Jednak jedną z największych ich zalet, a także cechą Agnieszka Wilczyńska-Kwiatek: Rynek pracy... 53 wspólną projektów planowanych do wdrożenia w perspektywie kilku następnych lat jest stosowanie takich rozwiązań, które będą odzwierciedleniem specyfiki naszej rzeczywistości. Bibliografia B andur a A., 1982: Self-efficacy mechanism in human agency. „American Psychologist", No. 37, s. 122-147. B o 11 e s R.N., 1993: Spadochron. Praktyczny podręcznik dla osób planujących karierę, szukających pracy i zmieniających zawód. Gdańsk. Boni M., Żak-Rosiak E., 2002: Bezrobocie - co robić? Poradnik Outplacementu. Warszawa. Boni M., 2003: Analizy rynku pracy. Materiał szkoleniowy „Akademii Outplacementu". Suwałki. Chruden H.J., Sherman A.W., 1984: Managing Human Resources South-Western Publishing Co. Cincinati, s. 210. Hen d l er A., 1998: Outplacement, czyli troskliwe pa pa. „Businessman Magazine", No. 84. Kelvin P., Jarrett J.E., 1985: Unemployment. Its social psych^logical effects. London-New York-Rochelle-Melbourne-Sydney. Lenart M., 1998: Zwalnianym pomagać. „Personel", nr 50. Ratajczak Z., 1998: Psychologiczne koszty pracy a podmiotowość czlowieka. W: Psychologiczne i społeczne koszty aktywności czlowieka. Red. Z. Ratajczak. Katowice. Wilczyńska-Kwiatek A., 1996: Przeciwdzialanie bezrobociu w Polsce i we Francji na przykladzie województwa katowickiego i regionu Owernia. „Rynek Pracy", nr 1/49. W o sęk M., 2000: Outplacement jako usluga realizowana przez doradcę zawodu. „Biuletyn Informacyjny", nr 1. „Chowanna" Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego Katowice 2004 [2005] R. XLVIII (LXI) T. 2 (23) Cz. I s. 54-62 Katarzyna ŚLEBARSKA Rola teorii atrybucji w poznaniu procesów zaradczych człowieka bezrobotnego1 Człowiek, postrzegając swoje otoczenie, nie ogranicza się tylko do jego odbioru, ale dąży do poznania przyczyn zachodzących w nim zjawisk. Proces ten nasila się w zależności od wartości, jaką osoba przypisuje danemu zdarzeniu. Niewątpliwie sytuacja bezrobocia, która odbierana jest przez doświadczającego ją człowieka jako trudna, a nawet krzywdząca, skłania podmiot do analizy własnego położenia. Wnioski, do jakich dojdzie podmiot, pozwalają zrozumieć własną sytuację, a także mają związek z dalszym zachowaniem. W wyjaśnieniu tego problemu możemy posłużyć się teorią atrybucji, czyli teorią wnioskowania o przyczynach zdarzeń oraz przyczynach zachowań własnych, a także innych ludzi. Teorie atrybucji pomagają człowiekowi w ustaleniu przyczyny zaistniałego stanu rzeczy, a przez to przywracają rozumienie otaczającego go świata. Tworzenie atrybucji przyczyn zaistniałego stanu rzeczy pomaga osobie w zrozumieniu sytuacji, co z kolei sprzyja podejmowaniu skutecznych i sensownych działań. Niniejszy artykuł przedstawia wyniki badań, których celem było określenie związków występujących pomiędzy rodzajem dokonywanej atrybucji przez bezrobotnych absolwentów a rodzajem podejmowanych przez nich zachowań zaradczych. Zbadano także związki zachodzące pomiędzy wewnętrznym umiejscowieniem poczucia kontroli wzmocnień a aktywnością zaradczą. 1 Artykuł powstał na podstawie pracy magisterskiej napisanej pod kierunkiem prof. dr hab. Zofii Ratajczak; obronionej 27.05.2003. i Katarzyna Ślebarska: Rola teorii atrybucji... 55 Atrybucja i jej regulacyjne znaczenie Procesy atrybucji pomagają w przywróceniu człowiekowi rozumienia otaczającego go świata, rządzących nim reguł, a także zrozumieniu własnego położenia, wpływają również na przeżywane emocje oraz przyjmowane postawy. Regulują także podejmowane przez człowieka działania, odpowiednio je ukierunkowując i nadając im sens. Człowiek, dociekając przyczyn zaistniałego stanu rzeczy, bierze pod uwagę zarówno siły personalne, umiejscowione w osobie, jak i siły środowiskowe, tkwiące w otoczeniu (H e id er, 1958; Kelley, 1967) i szacuje udział każdej z nich w danym zdarzeniu. Poznanie przyczyny powstałej sytuacji pozwala człowiekowi na wypracowanie odpowiednich i efektywnych sposobów wpływania na nią, a nawet zapobiegania jej wystąpieniu w przyszłości. Aktywność atrybucyjna nasila się w wypadku zdarzeń niekorzystnych, gdy podmiot traci nad nimi kontrolę, i służy odzyskaniu poczucia wpływu na otoczenie. Procesy atrybucji służą m.in. zachowaniu dobrego wizerunku człowieka wobec siebie, jak również wobec innych. Po odniesionym sukcesie osoba częściej dokonuje atrybucji wewnętrznej, przez co wzrasta jej samoocena, w przypadku porażki natomiast podmiot skłonny jest przypisywać odpowiedzialność czynnikom zewnętrznym, na które sam nie miał wpływu, co z kolei pomaga uniknąć obniżenia własnej wartości oraz kompromitacji w oczach innych. Atrybucja przyczyn sytuacji bezrobocia Problem bezrobocia rośnie w dużym tempie i obejmuje coraz większą część społeczeństwa. Niepokojąca staje się trudność w znalezieniu pracy przez ludzi młodych. W 2002 roku liczba bezrobotnych absolwentów zarejestrowanych w katowickim Urzędzie Pracy wyniosła 1048, co stanowi około 6% ogółu zarejestrowanych2. Nawet wysokie wykształcenie przestało być już gwarantem zdobycia zatrudnienia. Kończąc szkołę, otrzymują oni często konkretny zawód, który nie znajduje popytu na obecnym rynku pracy. Przez to duża część absolwentów w znacznym stopniu zasila społeczną przestrzeń bezrobocia. Utrata pracy staje się przyczyną zaburzenia równowagi między osobą i otoczeniem, a także obniża ogólny dobrostan człowieka, m.in. poprzez zmniej2 Dane z Powiatowego Urzędu Pracy w Katowicach. 56 ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni... szenie możliwości zaspokajania potrzeb. Bezrobotny będzie więc brał pod uwagę własne zdolności i cechy warunkujące jego przydatność do pożądanej pracy, jak inteligencja, wiedza, doświadczenie etc., a także podda analizie jakość swoich działań ukierunkowanych na znalezienie pracy, czyli swoją motywację oraz aktywność w realizacji celu. Oprócz tego rozpatrywać będzie czynniki środowiskowe, które również mogły przyczynić się do braku pracy. Brak pracy spostrzegany jest najczęściej jako krzywda. Koszty psychologiczne ponoszone przez człowieka „obarczonego" tą sytuacją powodują zagrożenie wzorców i obrazu własnej osoby, a także pogorszenie się relacji między osobą a otoczeniem (W a r r, Jackson, Banks, 1988). Sytuacja pozostawania bez pracy powoduje, że człowiek dostrzega rozbieżność między dotychczasowym a obecnym spostrzeganiem siebie i świata, z czym nie jest w stanie się pogodzić. Nagromadzenie licznych negatywnych stanów emocjonalnych wynikających z sytuacji braku pracy i przyczyniających się do obniżenia samooceny, utrudnia prawidłowe odczytanie rzeczywistej przyczyny. Bezrobotni, mając poczucie krzywdy i niesprawiedliwości, przypisując przyczyny pojawienia się w ich życiu sytuacji bezrobocia innym ludziom, ich świadomym i złym intencjom, mogą wykorzystywać atrybucję do obrony obrazu własnej osoby, a także podwyższenia własnej wartości. Atrybucja taka będzie służyła w tym przypadku obronie ego (R os s, Bierbrauer, Poiły, 1974). Umiejscowienie przyczyny niepowodzeń zależy często od perspektywy, z jakiej dokonuje się oceny sytuacji (J one s, Nisbett, 1972 za: Haslam, 2001). Osoby bezrobotne częściej dopatrują się przyczyn utraty pracy w złym funkcjonowaniu państwa lub cechach pracodawców, natomiast osoby pracujące odbierają bezrobotnych jako gorzej wykwalifikowanych i źle pracujących. Tak więc przypisywanie odpowiedzialności czynnikom osobowym bądź czynnikom środowiskowym wpływa na emocje przeżywane przez człowieka, jego oczekiwania względem siebie i innych, a także na wybór określonych strategii zaradczych, podejmowanych w celu poradzenia sobie z sytuacją. Badania własne W badaniach przyjęto, za Heiderem, podział na wewnętrzną i zewnętrzną atrybucję. Dokonano również podziału na atrybucję zgeneralizowaną oraz atrybucję selektywną. Zagadnienie atrybucji zgeneralizowanej obejmuje cztery rodzaje atrybucji dokonywanych do: 1. Ja; 2. Sytuacja ekonomiczna; 3. Rząd; 4. Pracodawca. Katarzyna Ślebarska: Rola teorii atrybucji... 57 Bezrobotni absolwenci badani byli pod kątem wskaźnika intensywności oraz wskaźnika selektywności atrybucji. Wskaźnik intensywności pokazuje nasilenie atrybucji przyczyn dokonywanej przez osoby bezrobotne do wyżej wymienionych czynników. Każdy z wymienionych rodzajów atrybucji rozpatrywany osobno pełni funkcję wskaźnika selektywności atrybucji. Przyjęty został podział aktywności zaradczej na zachowania czynne oraz zachowania bierne. Zachowania czynne obejmują aktywne formy poszukiwania pracy, m.in. przeglądanie odpowiednich ofert, kontakty z urzędem pracy oraz bezpośrednio z pracodawcą, a także dokształcanie się, zdobywanie nowych kwalifikacji i doświadczenia (M akselon, 1998). Zachowania bierne natomiast oznaczają brak jakichkolwiek starań w celu znalezienia miejsca pracy. Dodatkowo zbadano wewnętrzne poczucie kontroli wzmocnień przejawiane przez osoby bezrobotne. Osoby badane Dana próba dobrana została losowo z populacji bezrobotnych absolwentów (N = 100). Badania przeprowadzono w katowickim Urzędzie Powiatowym w 2003 roku. Dane dotyczące osób badanych przedstawia tabela 1. Tabela l Charakterystyka próby badawczej 7^=100 Cecha Kategoria Płeć kobiety 55 Wiek mężczyźni 18-20 lat 45 66 21-23 lat 24-26 lat 27-28 lat 10 22 2 zawodowe 14 Wykształcenie Okres pozostawania bez pracy (w . miesiącach) Procent średnie 64 wyższe 22 1^ 5-8 9-12 25 59 11 58 ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni... Większość badanych znajduje się w przedziale wiekowym 18-20 lat, ma średnie wykształcenie i pozostaje bez pracy około 6 miesięcy. Dodać należy, że zdecydowana większość znajduje się na utrzymaniu rodziców, określając przy tym stan materialny rodziny jako średni. Żadna z osób badanych nie założyła własnej rodziny, są one osobami samotnymi. Metoda badawcza W badaniu posłużono się specjalnie skonstruowanym Kwestionariuszem do Badania Sytuacji Bezrobocia, pozwalającym określić rodzaj dokonywanej atrybucji oraz podejmowanych zachowań zaradczych, a także „Skalą I - E w Pracy" (Gliszczyńska, 1990) wskazującą na nasilenie poczucia wewnętrznej kontroli wzmocnień. 1. Kwestionariusz składa się z dwóch części i zawiera łącznie siedemnaście pozycji (osiem dotyczy atrybucji, dziewięć dotyczy zachowań zaradczych) oraz metryczkę. Pierwsza część kwestionariusza obejmuje dwanaście pozycji dotyczących atrybucji zewnętrznej i wewnętrznej (łącznie siedem pytań) oraz zachowań czynnych i biernych (łącznie pięć pytań). Odpowiedzi udzielane są odpowiednio do przyjętej skali pięciostopniowej. Druga część kwestionariusza zawiera jedno pytanie badające natężenie atrybucji oraz cztery pytania dotyczące rodzaju podejmowanych zachowań zaradczych. Osoby badane nie są ograniczane w wyborze odpowiedzi, w każdym pytaniu mogą zaznaczać większą liczbę odpowiedzi. 2. „Skala I - E w Pracy" X. Gliszczyńskiej przeznaczona jest do badania poczucia kontroli. Skala składa się z dwóch części: podskali Filozofii Życiowej (FŻ - dwanaście pozycji), podskali Sytuacji Pracy (SP - trzynaście pozycji). Całość składa się z dwudziestu pięciu pozycji. Wynik końcowy świadczy o nasileniu poczucia kontroli wewnętrznej. Wyniki W analizie uzyskanych danych zbadano siłę związku pomiędzy przyjętymi zmiennymi. Atrybucja przyczyn a zachowania zaradcze Analiza wyników wykazała istotny związek między przewagą atrybucji wewnętrznej przyczyn własnego bezrobocia i podejmowaniem czynnych zachowań zaradczych. Korelacja między tymi zmiennymi jest ujemna (r = — 0,224; N — 100; 59 Katarzyna Ślebarska: Rola teorii atrybucji... p < 0,05), oznacza to, że wraz ze wzrostem tendencji do tworzenia atrybucji wewnętrznej maleje skłonność do podejmowania czynnych zachowań zaradczych. Nie stwierdzono istotnego związku miedzy przewagą atrybucji zewnętrznej i podejmowaniem zachowań biernych (r = 0,073; N = 100; p > 0,05). Analiza korelacji atrybucji zgeneralizowanej i zachowań biernych wykazała istotny związek między tymi zmiennymi (r — 0,262; N = 100; p > 0,01). Nieistotny okazał się związek między zachowaniami czynnymi a atrybucją selekywną do Ja (r = 0,163; N = 100; p > 0,05) oraz związek między atrybucją do sytuacji ekonomicznej (r = 0,044; N = 100; p > 0,05). Zachowania czynne pozytywnie korelują natomiast z atrybucją do rządu (r = 0,393; N = 100; p >0,01), istotny okazał się także związek atrybucji do pracodawcy i zachowań czynnych (r = 0,229; N = 100; p < 0,05). W celu sprawdzenia, jaką rolę odgrywa rodzaj dokonywanej atrybucji w wyjaśnianiu skłonności do podejmowania określonych zachowań zaradczych, posłużono się analizą regresji, której wyniki przedstawione zostały poniżej. Najlepszym predyktorem podejmowania czynnych zachowań przez osoby bezrobotne w celu poradzenia sobie z sytuacją bezrobocia okazała się atrybucją do rządu (por. tabela 2). Umieszczone w tabeli 3 zmienne nie pozwalają w sposób istotny przewidywań skłonności do podejmowania biernych zachowań zaradczych wobec własnego bezrobocia. T a b e l a 2 Wyniki analizy regresji dla zmiennej: zachowania czynne Zmienne wprowadzone Atrybucją wewnętrzna Atrybucją zewnętrzna Atrybucją do „rząd" Atrybucją do „pracodawca" Beta -0,224 0,175 0,393 0,229 r2 0,050 0,030 0,154 0,052 t -2,280 1,755 4,227 2,330 P 0,025 n.i. 0,000 0,022 Tabela 3 Wyniki analizy regresji dla zmiennej: zachowania bierne Zmienne wprowadzone Atrybucją wewnętrzna Atrybucją do Ja Atrybucją do „Sytuacja ekonomiczna" Atrybucją zgeneralizowana Beta 0,113 0,110 0,053 0,263 r2 0,013 0,012 0,003 0,069 t 1,130 1,091 0,527 2,695 P 0,261 0,559 0,600 0,08 Poczucie kontroli a zachowania zaradcze Nie stwierdzono istotnego związku pomiędzy poczuciem kontroli wewnętrznej a większą skłonnością do podejmowania czynnych zachowań zaradczych (r = —0,262; p > 0,05). Podobny rezultat otrzymano przy analizie korelacji wewnętrznego poczucia kontroli i skłonności do biernych zachowań zaradczych (r = —0,082; p > 0,05). Można wnioskować o braku istotnego związku 60 ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni... pomiędzy umiejscowieniem poczucia kontroli a podejmowanymi zachowaniami zaradczymi u badanych absolwentów. Dyskusja Badania przeprowadzone wśród bezrobotnych absolwentów wykazały malejącą tendencję do podejmowania zachowań czynnych przy wzroście atrybucji wewnętrznej. Wnioskować zatem można, że człowiek, obarczając siebie za brak zatrudnienia, może przejawiać skłonność do popadania w bezradność. Zaistniałe trudności w znalezieniu miejsca zatrudnienia upatruje w sobie, w niedostatecznych kwalifikacjach czy małej sile przebicia. Osoby takie, których działania ukierunkowane na szukanie pracy, dodatkowo spotykały się z permanentną negacją ze strony potencjalnych pracodawców, bardzo przeżywają swoje porażki i zaprzestają dalszych starań, przyjmując postawę bierną. Z badań wynika brak związku pomiędzy atrybucją zewnętrzną przyczyn własnego bezrobocia a zachowaniem biernym. W tym wypadku proces atrybucji może służyć zachowaniu dobrego wizerunku człowieka wobec siebie, jak również wobec innych. Po odniesionym sukcesie osoba częściej dokonuje atrybucji wewnętrznej, przez co wzrasta jej samoocena, natomiast w przypadku porażki podmiot skłonny jest przypisywać odpowiedzialność czynnikom zewnętrznym, na które sam nie miał wpływu, co z kolei pomaga uniknąć obniżenia własnej wartości oraz kompromitacji w oczach innych. Rodzaj dokonywanej atrybucji wiąże się więc z podejmowaniem aktywności zaradczej. Ważny czynnik stanowi tu treść dokonywanej przez podmiot atrybucji. Atrybucje do Ja, czyli atrybucje wewnętrzne, dokonywane są w sytuacji, gdy podmiot spostrzega przyczynę braku pracy w sobie. Uważa on, że poprzez zbyt małe kwalifikacje, słabą znajomość języka czy brak umiejętności obsługi komputera, sam niejako jest sprawcą i przyczyną pojawiających się trudności w znalezieniu pracy. Osoba taka spostrzegać może wewnętrzne przyczyny jako względnie stałe, dlatego też atrybucją do Ja nie pociąga za sobą większej skłonności do podejmowania aktywnych zachowań. Podobnie jest w przypadku atrybucji do sytuacji ekonomicznej kraju. Przedsiębiorstwa państwowe na skutek małej zdolności do powstrzymywania spadku sprzedaży stają się przyczyną limitowanych miejsc pracy (B a l c e r o -wieź, 1999). Często osoby osiągające wiek emerytalny dalej piastują dotychczasowe stanowiska, wstrzymując tym samym naturalną rotację, co zmniejsza szansę zdobycia zatrudnienia przez osoby młode. Można jednak przypuszczać, że sytuacja ekonomiczna jest sferą zbyt ogólną i odległą, zwłaszcza dla ludzi młodych, którzy ukończyli naukę w szkole zawodowej lub liceum, Katarzyna Ślebarska: Rola teorii atrybucji... 61 Przyczyna własnego bezrobocia przypisywana jest często przez bezrobotnych, w sensie ogólnym: władzy. Winą obarczany jest konkretny rząd lub władze miasta. W pracodawcy również upatrywana może być przyczyna braku pracy. Nierzadko postępują oni w sposób moralnie wątpliwy, proponując kandydatom pracę nielegalną lub też przyjmując absolwentów na staż, czy zatrudniając ich tylko na okres przysługującej im z tego tytułu refundacji kosztów przez urząd pracy. Podejmowanie zachowań czynnych wiąże się właśnie z dokonywaniem atrybucji do rządu oraz do pracodawcy. Rząd kojarzony może być z konkretnymi osobami, o których informacje dostarczane są przez media każdego dnia, z pracodawcą natomiast badany doświadcza bezpośredniego kontaktu. Absolwenci stają często wobec pojawiającej się dysproporcji między poziomem umiejętności i kwalifikacji wyniesionych ze szkoły a wymaganiami pracodawcy. Kwalifikacje są często zbyt niskie, wymagania pracodawcy natomiast wygórowane. Obarczając pracodawcę odpowiedzialnością za brak pracy, bezrobotny nie zniechęca się tak szybko do podejmowania dalszych prób uzyskania zatrudnienia jak w sytuacji, gdy źródło własnych niepowodzeń spostrzega w sobie. Jak zostało wykazane, selektywność atrybucji wiąże się z aktywnością podejmowanych działań. Natomiast osoby dokonujące atrybucji zgeneralizo-wanej podejmują zachowania bierne. Można wnioskować, że intensywność atrybucji powodować może dezorientację u osoby bezrobotnej, a przez to może skłaniać ją do biernej postawy wobec własnej sytuacji. Absolwenci są osobami młodymi, często nieprzygotowanymi do rozpoczęcia działań mających na celu znalezienie miejsca zatrudnienia. Niejednokrotnie okres pozostawania absolwentów bez pracy jest krótki. Specyfika badanych osób może przyczyniać się do braku istotnego związku między rodzajem podejmowanych zachowań zaradczych a wewnętrznym umiejscowieniem poczucia kontroli, przyczyniać może się do tego również mała przewidy-walność sytuacji bezrobocia. Jak zostało wykazane, tworzenie wewnętrznych atrybucji przyczyn własnego bezrobocia wpływa negatywnie na samopoczucie bezrobotnego, a przez to zmniejsza jego skłonność do aktywnego radzenia sobie z problemem braku pracy. Świadomość podmiotu, że nie jest w stanie spełnić oczekiwań i sprostać stawianym wymaganiom może potęgować poczucie beznadziei, braku możliwości działania, bezradności, a przez to w dużym stopniu przyczyniać się może do zaprzestania aktywności zaradczej. Dlatego też uświadomienie osobie bezrobotnej, że trudności, jakie sprawia jej znalezienie zatrudnienia, nie wynikają wyłącznie z niedostatecznych umiejętności zawodowych i personalnych, lecz powodowane są także innymi, zewnętrznymi czynnikami może stać się motywatorem w dalszym szukaniu pracy. Nie zwalnia to jednak podmiotu z konieczności pracy nad sobą. Zwiększenie własnej przydatności do pracy 62 ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni... pozytywnie wpływa na poczucie własnej wartości, a przede wszystkim zwiększa szansę na znalezienie miejsca zatrudnienia. Bibliografia Balcerowicz L., 1999: Państwo w przebudowie. Kraków. GliszczyńskaX., 1990: „Skala I - E w Pracy. Techniki Pomiaru Poczucia Kontroli w sytuacji pracy", Pracownia Testów Psychologicznych Polskiego Towarzystwa Psychologicznego. Podręcznik. Warszawa. Heider F., 1958: The psychology of interpersonal relations. New York. Haslam A.S., 2001: Psychology in organizations. The Social Identity Approach. London. Kelley H.H., 1967: Attribution theory in soda!psychology. In: Nebraska Symposium on Mo-tivation. Ed. D. L e vi n. Vol. 15. Lincoln. Kruglanski A.W., Klar Y., 1993: Widok z mostu: integrowanie paradygmatów teorii zgodności i teorii atrybucji z perspektywy epistemologii naiwnej. W: Nowe tendencje w psychologii „Poznanie. Afekt. Zachowanie". Red. T. Maruszewski. Warszawa. Makselon B., 1998: Atrybucje przyczyn utraty pracy a wybór strategu zaradczych przez osoby bezrobotne. W: „Psychologia. Badania i Aplikacje". T. 2: Bezrobocie. Strategie zaradcze i wzorce pomocy psychologicznej. Red. Z. Ratajczak. Katowice. Ross L., Bierbrauer G., Poiły S., 1974: Attribution of educational outcomes by professional and nonprofessional instructors. „Journal of personality and Social Psychology", Vol. 29, No. 5, s. 609-618. Warr P., Jackson P., Banks M., 1988: Unemployment and Mentol Health: Same British Studies. „Journal of Social Issues", Vol. 44, No. 4. Wydawnictwo „Chowanna" Uniwersytetu Śląskiego Katowice 2004 [2005] R. XLVIII (LXI) T. 2 (23) Cz. I s. 63-75 Elżbieta TURSKA Poczucie kontroli a zmiana czasu realizacji planów życiowych osób bezrobotnych Plany życiowe jako istotny warunek działania celowego Świadomy poziom funkcjonowania człowieka jest aktywnością intencjonalną, zamierzoną, dowolnie wybraną, zorientowaną na cel, planową i kontrolowaną, a sam człowiek jest jej aktywnym podmiotem. Jednym ze skutecznych warunków świadomego działania jest plan - nastawia on na cel, ukierunkowuje i organizuje czynności, stanowi podstawę kontroli procesu działania i oceny jego wyniku. Niezbędnym warunkiem tworzenia i realizowania plenów jest zdolność skupienia w każdym działaniu trzech wymiarów czasowych: przeszłości, teraźniejszości oraz przyszłości, stanowiących temporalną strukturę Ja. Poszczególne wymiary mogą mieć różne znaczenie dla różnych osób, jednak wszystkie spełniają ważną rolę w każdym rodzaju działania człowieka. Przeszłość jest dla jednostki doświadczeniem, z którego czerpie ona informacje niezbędne do obecnych działań i do przewidywania na przyszłość. Teraźniejszość to aktualne działania i przeżycia; dzięki niej jednostka realizuje swoje cele i wizje „tu i teraz". Równocześnie obecne życie człowieka skierowane jest ku przyszłości. Skierowanie się ku przyszłości A.H. M a s i o w (1954) nazywa dążeniem do rozwoju, K. Obuchowski (1985) stwierdza, że podporządkowanie 64 ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni... „aktualiów" przyszłości stwarza w pełni autonomię psychiczną jednostki, J. Kozielecki (1983), proponując transgresyjną koncepcję człowieka, przypisuje mu jako centralną cechę potrzebę wyjścia poza siebie i przekraczania własnych granic, co może być urzeczywistnione w czasie przyszłym. Tendencja ta, nazwana transgresją, stanowi napęd aktywizujący całą osobowość. Dzięki zdolności człowieka do tworzenia planów jego prospektywna aktywność przebiega w sposób podporządkowany określonym zamiarom i intencjom oraz pozwala na zrealizowanie upragnionych celów. Jak stwierdza T.Mądrzycki (1996), intencjonalnaaktywność człowieka najpełniej wyraża się w tworzeniu i realizowaniu planów. Perspektywa przyszłościowa oznacza skierowanie procesów umysłowych, emocjonalnych i behawioralnych na stany antycypowane, istniejące na poziomie poznawczym w postaci celów do osiągnięcia i planów realizacyjnych. Cel jest konstruktem kognitywnym, obrazem przyszłej, potencjalnej rzeczywistości, istniejącym obecnie na poziomie pojęciowym (Tomaszewski, 1976). Jeżeli przyjmiemy, za T. Mądrzyckim (1996), że działanie stanowi zespół czynności, na które składa się planowanie, realizacja planu oraz ocena jego wykonania, to możemy stwierdzić, że plany regulują ludzkie zachowanie w szerokim tego słowa znaczeniu. Plany i cele są jak gdyby dopełnieniem życia od teraz do jego zakończenia, dzięki nim człowiek staje się mniej uzależniony od zdarzeń i rzeczy, nie tylko adaptuje się do otoczenia, ale adaptuje również otoczenie do swoich kognitywnych standardów (Allport, 1961). Skuteczna realizacja planu może być wartością samą w sobie, np. rzucenie palenia, napisanie książki, podjęcie pracy w wymarzonym zawodzie itp. Może ona również zwrotnie wpływać na kształtowanie obrazu siebie - zwiększać poczucie sprawstwa, wzmacniać wiarę we własne możliwości i zdolności, zwiększać poczucie kompetencji i skuteczności. Uprzednie pozytywne doświadczenie motywuje do podjęcia kolejnych działań - osiągnięte cele zwiększają oczekiwanie odnoszenia kolejnych sukcesów (Rotter, Hochreich, 1975). Dzięki realizacji swoich celów człowiek postrzega siebie jako system zdolny do snucia nowych planów i podejmowania wysiłków. Osiąganie celów jest motorem rozwoju na przestrzeni całego życia, a ogólna satysfakcja z życia zależy w dużym stopniu od tych właśnie osiągnięć. Przeciwnie, niepowodzenie w osiągnięciu zamierzonego celu czy też w realizacji własnego planu może stać się przyczyną niezadowolenia, frustracji, poczucia niskiej wartości oraz może prowadzić do stanu bierności i apatii. Powtarzanie się niepowodzeń w tej samej dziedzinie działań najczęściej wywołuje trwałe efekty, które M. Seligman (1975) nazwał wyuczoną bezradnością. W. Schónplfung (1985) zwraca uwagę, że na skutek niedoprowadzenia celu do końca, dochodzi do zmian w samoocenie („do niczego się nie nadaję"), do alienacji z nurtu życia społecznego, do drastycznych zmian Elżbieta Turska: Poczucie kontroli... 65 w systemie wartości czy nawet do prób samobójczych. Nieefektywność w stawianiu i realizacji celów może także wywoływać poczucie własnej nieskuteczności i być źródłem stresu prowadzącego do rezygnacji (S c h ó n p l f u n g, 1985). Wpływ bezrobocia na plany życiowe osób pozostających bez pracy Praca jest ważnym warunkiem dobrostanu psychicznego. Jej utrata prowadzi do wielu negatywnych konsekwencji psychologicznych, bezrobocie pogarsza stan zdrowia psychicznego zdecydowanej większości osób pozostających bez pracy, rodząc liczne problemy natury emocjonalnej. Autorzy, zajmujący się problemami kosztów ponoszonych przez osoby bezrobotne w związku z ich sytuacją, najczęściej zwracają uwagę na fakt, że osoba bezrobotna doświadcza braku zaspokojenia różnych ważnych potrzeb, towarzyszy jej utrata lub teoretyczna możliwość utraty: materialnych podstaw egzystencji, prestiżu, szacunku, zdrowia, szansy rozwoju, poczucia niezależności, poczucia bezpieczeństwa, kontroli nad własnym życiem (Bańka, 1992; Jahoda, 1982; Lipka, 1992; Popiołek, 1995; Ratajczak, 1995; Re-towski, 1995 i in.). Wielu badaczy zwraca uwagę na fakt, że negatywne skutki pozostawania bez pracy nasilają się z czasem, równocześnie czas zmniejsza przekonanie o własnych możliwościach wpływu na zaistniałą sytuację. Można więc założyć, że sytuacja bezrobocia, niejasna wizja przyszłości 1 niepewne jutro w istotny sposób zaburzają przyszłościową perspektywę czasową, która stanowi podstawowy warunek tworzenia i realizacji planów życiowych człowieka (Zaleski, 1991; Mądrzycki, 1996). Nieliczne w tym obszarze badania mają charakter pewnych dość ogólnych twierdzeń i przewidywań. I tak, Fryer, Mc Kenn (1987 za: Lipka, 1992) stwierdzili, że następstwem bezrobocia u wielu osób jest rezygnacja z planowania przyszłości, Heinemann (1982 za: Lipka, 1992) dowodzi, że spojrzenie bezrobotnych skierowane jest na teraźniejszość i przeszłość, nie obejmuje w ogóle przyszłości. Natomiast Opaschowski (1976 za: Lipka, 1992) zwraca uwagę, że wydłużający się czas pozostawania bez pracy w konsekwencji prowadzi do sytuacji zupełnego braku planów. Proces ten obejmuje cztery etapy: - nadzieja na przyszłość; - mocna orientacja na rodzinę; - brak planów na przyszłość; - brak jakichkolwiek planów. 5 „Chowanna" 2004 66 ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni... Zgodnie z teorią R. Payne'a (1988), to właśnie niemożność planowania przyszłości, przerwanie i zniweczenie własnych strategii i planów, powodują negatywne konsekwencje psychologiczne. Złe samopoczucie psychiczne bezrobotnych wynika głównie z niemożności przewidywania przez nich przyszłości. W badaniach empirycznych przeprowadzonych przez G. Kop ta s (1991) większość badanych bezrobotnych (63%) stwierdziła, że utrata pracy nie spowodowała u nich zmiany zamierzeń na przyszłość. Jednocześnie co trzecia osoba, która utraciła zatrudnienie, przyznała, że bezrobocie zmusiło ją do rezygnacji z ważnych planów życiowych. Plany te nieco częściej zmieniały kobiety niż mężczyźni (Koptas, 1991). Warto zwrócić uwagę na specyficzny charakter związku pracy z planami życiowymi. Z jednej strony, praca stanowi istotny cel życiowy jednostki (czyli jest treścią jej planów życiowych), z drugiej strony od faktu jej posiadania uzależniona jest zazwyczaj realizacja zdecydowanej większości pozostałych planów. Jeżeli więc praca stanowi zarówno treść, jak i podstawowy warunek realizacji planów życiowych, to niezwykle istotne staje się poszukiwanie odpowiedzi na pytanie, co dzieje się z planami osób pozostających bez pracy? Czy plany stanowią istotny element świadomego działania jednostki, nie zmieniają się mimo zasadniczej zmiany sytuacji życiowej, czy też zmiana sytuacji powoduje zmianę planów? Jakie zmienne psychologiczne mają istotny wpływ na tę zmianę? Atrybucje przyczyn bezrobocia -analiza dotychczasowych badań Sytuacja bezrobocia podlega procesom atrybucyjnym. Wyniki prowadzonych w tym zakresie badań wskazują, że sposób jej interpretacji istotnie wpływa na podejmowane działania oraz rodzaj przeżywanych emocji. Dla wielu autorów typ atrybucji jest jednym z podstawowych czynników pośredniczących w psychologicznych efektach bezrobocia. O ile problematyka planów życiowych osób pozostających bez pracy nie doczekała się wielu badań, o tyle rodzaj dokonywanych atrybucji stanowi czynnik, na który szczególną uwagę zwracają badacze zjawiska bezrobocia, podkreślając jego wieloraką funkcję: K. Skarżyńska (1995), analizując związki między różnorodnymi zmiennymi psychologicznymi a przewidywaniem porażki na rynku pracy, zwróciła uwagę, że osoby częściej przewidujące, że nie znajdą pracy, częściej też deklarują, iż nie mają żadnego wpływu na to, co się dzieje w kraju, czyli częściej są to osoby zewnątrzsterowne (Skarżyńska, 1995). Elżbieta Turska: Poczucie kontroli... 67 F. Furnham (1988) badał różnice w wyjaśnianiu przyczyn bezrobocia wśród osób bezrobotnych oraz zatrudnionych, różniących się pod względem wieku, płci, wykształcenia i przekonań politycznych. Zakładał, że bezrobotni częściej szukają zewnętrznych wyjaśnień bezrobocia: społecznych, ekonomicznych, politycznych i fatalistycznych (szczęście, pech), niż osoby pracujące, podkreślające znaczenie czynników wewnętrznych (np. dyspozycje wewnętrzne, czynniki osobowościowe). Uzyskane rezultaty potwierdziły wcześniejsze założenia. Bezrobotni generalnie częściej dokonywali zewnętrznych atrybucji przyczyn bezrobocia i tendencja ta wzrastała w miarę przedłużającego się okresu pozostawania bez pracy. Ponadto ogólny poziom bezrobocia w kraju miał również wpływ na rodzaj dokonywanych atrybucji. Okazało się, że gdy liczba bezrobotnych wzrasta, nawet osoby pracujące zaczynają podkreślać znaczenie czynników zewnętrznych w wyjaśnianiu przyczyn tego zjawiska. W badaniach przeprowadzonych przez L Res zke (1993) na terenie Łodzi i Katowic respondentom zadawano pytanie: „Jak Pan(i) myśli, czy ktoś ponosi winę za bezrobocie w naszym kraju, czy nikt nie jest winien?". Większość z nich wybrała odpowiedź „Ktoś ponosi winę" (76,5% w Łodzi i 67,5% w Katowicach). Większość respondentów przypisała winę za powstanie i rozwój bezrobocia kolejnym ekipom rządzącym, czyli ich atrybucje miały charakter atrybucji wyraźnie zewnętrznych. Wielu bada czy (Tiffan y, Co wan, Tiffan y, 197 9; S ka rżyń ska, 1995; Seligman, 1975; Reszke, 1993; Retowski, 1995 i in.) prezentuje pogląd, iż przyczyn utraty pracy coraz częściej szuka się w czynnikach zewnętrznych wraz z przedłużającym się bezrobociem, co z kolei powoduje wzrost poczucia braku kontroli nad własną sytuacją i w konsekwencji utrwala zewnątrzsterowność. Mechanizm ten wzmacniany przeżywanymi porażkami, niepowodzeniami i odrzuceniem ze strony kolejnych pracodawców może stanowić dla bezrobotnego swoisty „trening bezradności" (Seligman, 1975). Przebycie takiego treningu w konsekwencji prowadzi do przerzucenia odpowiedzialności za własne życie na czynniki zewnętrzne. T. Retowski (1995) w badaniach mających na celu poznanie pozaekonomicznych czynników sprzyjających przedłużającemu się bezrobociu zwraca uwagę na fakt, że największą podgrupę długotrwale bezrobotnych (ponad 50%) stanowią jednostki bierne, o niskim poczuciu wewnętrznej kontroli, niezadowolone ze swojej sytuacji, nie podejmujące prawie żadnych działań, aby tę sytuację zmienić, a jednocześnie przekonane, że to głównie instytucje państwowe są odpowiedzialne za znalezienie dla nich pracy. Porównując osoby długotrwale bezrobotne z osobami, które znalazły pracę po pewnym okresie bezrobocia, autor stwierdza, że subiektywny świat osoby aktualnie bezrobotnej to świat, na który ma się niewielki wpływ, który jest 68 ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni... mało przewidywalny, w którym to, co się dzieje, zależy bardziej od przypadku czy innych ludzi niż od samych bezrobotnych (Retowski, 1995). K. Popiołek (1995) stwierdza, że osoba bezrobotna odczuwa zmniejszenie poczucia kontroli nad własnym życiem. Musi meldować się w określonym czasie w określonych miejscach, nie wolno jej wyjeżdżać w trakcie pobierania zasiłku, powinna wziąć to zajęcie, które jej się oferuje, czuje się też bezsilna wobec kolejnych niepowodzeń. Ma poczucie ograniczenia wolności, nie może bowiem robić tego, co chce i potrafi. Niemniej istotne wydają się konsekwencje atrybucji bezrobocia w obszarze aktywności osób bezrobotnych związanej z poszukiwaniem pracy zarobkowej. Wyniki badań przeprowadzonych przez T. Retowskiego (1995) wskazują, że ocena własnych szans znalezienia pracy bardzo wyraźnie rośnie wraz z ogólnym przekonaniem o panowaniu nad własnym losem, z ogólnym zadowoleniem z życia, spada zaś wraz z przekonaniem o beznadziejności podejmowania wysiłków mających na celu poprawę własnego losu. Sposób interpretowania bezrobocia może prowadzić do różnych reakcji emocjonalnych. Przypisanie odpowiedzialności innym generuje gniew (szkoda wyrządzona miłości własnej). Przypisanie odpowiedzialności sobie generuje natomiast winę, wstyd lub dumę (Bańka, D er bis, 1995). W podjętych badaniach poszukiwano odpowiedzi na pytanie, czy rodzaj umiejscowienia kontroli wzmocnień jest istotną zmienną wpływającą na zmianę planów życiowych osób bezrobotnych? Czy stwierdzony w analizowanych badaniach związek poczucia kontroli z określonym funkcjonowaniem osób bezrobotnych można zaobserwować również w obszarze zmiany planów życiowych osób pozostających bez pracy? Czy od przekonania o możliwości własnego wpływu na sytuację utraty pracy zależy również kierunek tej zmiany? Wpływ poczucia lokalizacji kontroli wzmocnień (LOC) na zmianę planów osób bezrobotnych prezentacja wyników badań własnych W przedstawionych badaniach podjęto próbę rozpoznania wpływu LOC na zmianę planów życiowych osób pozostających bez pracy oraz na kierunek tej zmiany. Zwrócenie szczególnej uwagi na rolę LOC w sytuacji pozostawania bez pracy wynika z co najmniej dwóch ważnych powodów: 1. Wyniki badań empirycznych wskazują, że osoby bezrobotne charakteryzują się głównie zewnętrznym LOC. 2. Zewnętrzny LOC wskazywany jest przez badaczy jako istotna przyczyna bierności osób bezrobotnych utrudniająca im wychodzenie z tej sytuacji. Elżbieta Turska: Poczucie kontroli... 69 Dlatego też podjęto próbę odpowiedzi na pytanie, czy przekonanie o możliwości kontrolowania sytuacji stanowi istotny czynnik wpływający na zmiany w obszarze przyszłościowej perspektywy czasowej osób pozostających bez pracy? Czy w sytuacji bezrobocia wewnętrzny LOC sprzyja większej aktywności w tym obszarze? Czy wskazywana przez badaczy bierność osób bezrobotnych stanowi również specyficzną konsekwencję „zamrożenia" ich planów życiowych? Przedmiot podjętych badań stanowiły plany ekonomiczne oraz plany edukacyjno-zawodowe. Kategorie oraz treść planów zostały wyłonione w wyniku badań wstępnych, i tak, plany ekonomiczne wiązały się z następującymi celami: usamodzielnienie finansowe, zapewnienie dostatniego życia swojej rodzinie, urządzenie swojego mieszkania, kupno mieszkania (domu), prowadzenie życia na odpowiednim poziomie materialnym, kupno samochodu. Natomiast plany edukacyjno-zawodowe obejmowały następujące cele: znalezienie satysfakcjonującej pracy, podjęcie lub kontynuowanie nauki, założenie własnej firmy, zdobycie dobrego stanowiska. W badaniach - przeprowadzonych w 1999 roku - uczestniczyły 204 osoby bezrobotne z terenu województwa śląskiego. Do pomiaru stopnia rozpiętości planów w czasie wykorzystano skalę szacunkową z arbitralnie ustalonymi kryteriami ocen. Skala rozpiętości czasowej planów życiowych: Do roku 0 Do 2 lat 1 Do 5 lat 2 Do 10 lat 3 Dłużej 4 Przedziały czasowe utworzono zgodnie z zasadą, że wraz z wybieganiem w coraz to odleglejszą przyszłość człowiek antycypuje i umieszcza swoje plany w większych przedziałach czasowych, natomiast w ramach bliższej przyszłości jest zdolny wyraźniej i dokładniej podzielić odcinki czasu i podobnie dokładnie umieścić w nich swoje plany. Podstawowym schematem wykorzystanym w celu badania zmienności planów był schemat ANOVA i jego odmiany z powtarzanymi pomiarami zmiennej zależnej. Pomiary dokonywane były na tej samej próbie badawczej. Okresy pomiarowe to sytuacja posiadania pracy oraz obecna sytuacja bezrobocia. W obu tych sytuacjach osoby badane dokonywały szacowania przewidywanego czasu realizacji ich planów życiowych, odpowiadając na dwa zasadnicze pytania ankiety: „W jakim czasie zamierza Pan(i) zrealizować dany plan życiowy?"; „W jakim czasie zamierzał Pan(i) zrealizować ten plan wtedy, kiedy posiadał Pan(i) pracę?" ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni... 70 Na podstawie zaprezentowanych rozważań teoretycznych założono, że: 1. Rodzaj umiejscowienia kontroli wzmocnień istotnie wpływa na rozpiętość czasową planów życiowych osób bezrobotnych. 2. W sytuacji bezrobocia osoby z zewnętrznym LOC wydłużą czas realizacji planów zgodnie z prezentowanym przekonaniem, że angażowanie się w określone działania realizacyjne nie ma większego sensu, ponieważ to, co się zdarza, nie zależy od tych działań. Plany będą realizowane dopiero wówczas, gdy sytuacja, w której się znaleźli, ulegnie zmianie. 3. Przekonanie, że zmiana sytuacji bezrobocia w znacznym stopniu zależy od działającego podmiotu (wewnętrzny LOC) będzie sprzyjało podejmowaniu działania i w konsekwencji znacznie mniejszej zmienności w zakresie czasu realizacji planów i zamierzeń. Wyniki uzyskanych badań potwierdziły przyjęte założenia - umiejscowienie kontroli wzmocnień stanowi istotny czynnik wpływający na zmiany w obszarze przewidywanego czasu realizacji planów życiowych osób pozostających bez pracy. Zmiany okazały się istotne zarówno dla badanych planów ekonomicznych, jak i dla planów edukacyjno-zawodowych. Celem określenia kierunku zmiany zastosowano test /-Studenta dla grup z wysokim (zewnątrzsterowni) oraz niskim (wewnątrzsterowni) poziomem LOC. LOC a zmiana czasu realizacji planów ekonomicznych Tabela l Statystyka opisowa grupy Plany LOC N Średnia Sytuacja posiadania pracy niski 43 8,27907 Odchylenie standardowe 4,71737 średni wysoki niski średni wysoki 89 52 43 89 52 10,21348 9,86538 10,16279 11,52809 9,51923 3,61019 4,28874 3,62485 3,59004 3,92823 Sytuacja bezrobocia Tabela 2 Zmiana czasu realizacji planów ekonomicznych w grupach osób z niskim i wysokim LOC test (-Studenta (a = 0,05) LOC N df t Niski 43 42 3,295 Sig. (2-tailed) 0,002 Wysoki 52 51 -1,044 0,302 71 Elżbieta Turska: Poczucie kontroli. Wykres 1. Zmiana czasu realizacji planów ekonomicznych w grupie osób z niskim LOC (N = 43) Tabela 3 Zmiana czasu realizacji poszczególnych planów ekonomicznych w grupie osób z niskim LOC (N= 43) Numer Treść planu planu Średnia (sytuacja pracy) Średnia Zmiana (sytuacja (bezrobocie bezrobocia) praca) 1 urządzić swoje mieszkanie 1,9 1,1 -0,8 2 zapewnić dostatnie życie swojej rodzinie 1,0 1,3 -0,3 3 kupić mieszkanie (dom) 3,0 2,0 1,0 4 usamodzielnić się finansowo 0,7 0,6 0,1 5 kupić samochód 2,3 1,9 0,4 6 prowadzić życie na odpowiednim poziomie materialnym 1,1 1,2 -0,1 Istotną zmianę czasu realizacji planów ekonomicznych w sytuacji bezrobocia stwierdzono w grupie osób z wewnętrznym umiejscowieniem poczucia kontroli - czas ten uległ wydłużeniu, plany zostały przesunięte w dalszą przyszłość. Kierunek zmiany czasu realizacji poszczególnych planów ekonomicznych zachowuje pewną ogólną prawidłowość - osoby bezrobotne najszybciej chciałyby zrealizować plany o odległych celach, w najdalszą przyszłość odsuwane są natomiast plany wymagające nakładów finansowych. Percepcja własnych planów jako zdecydowanie bardziej długoterminowych niż krótkoterminowych może stanowić swoisty mechanizm obronny pozwalający osobom bezrobotnym ochronić własną samoocenę oraz zachować poczucie skuteczności. 72 ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni.. Wykres 2. Czas realizacji planów ekonomicznych w sytuacji posiadania pracy i w obecnej sytuacji bezrobocia w grupie osób z niskim LOC LOC a zmiana czasu realizacji planów edukacyjno-zawodowych Tabela 4 Statystyka opisowa grupy Plany LOC N Średnia Sytuacja posiadania pracy niski 43 7,09302 Odchylenie standardowe 3,73410 średni 89 8,77273 3,01996 wysoki 52 7,96154 3,40681 niski 43 6,69767 2,38582 średni 89 7,55682 2,77036 wysoki 52 6,51923 3,23880 Sytuacja bezrobocia Tabela 5 Istotność zmiany czasu realizacji planów edukacyjno-zawodowych w grupach osób z niskim i wysokim LOC; test f-Studenta (a = 0,05) LOC N Niski Wysoki 43 52 t df -0,582 42 -3,035 51 Sig. (2-tailed) 0,563 0,004 73 Elżbieta Turska: Poczucie kontroli... 7 6 5 4 321O Wykres 3. Czas realizacji planów edukacyjno-zawodowych w grupie osób z wysokim LOC (N = 53) w sytuacji pracy i w sytuacji bezrobocia T abela 6 Zmiana czasu realizacji poszczególnych planów edukacyjno-zawodowych w grupie osób z wysokim LOC (N= 53) Numer planu Treść planu Średnia (sytuacja pracy) Średnia Zmiana (sytuacja (bezrobocie bezrobocia) praca) 1 znaleźć satysfakcjonującą pracę 1,5 1,2 0,3 2 kontynuować naukę 2,1 2,4 -0,3 3 założyć własną firmę 2,8 3,1 -0,3 4 zdobyć dobre stanowisko 1,3 1,3 0,0 1 2 3 4 Wykres 4. Czas realizacji planów edukacyjnozawodowych w sytuacji pracy i w sytuacji bezrobocia w grupie osób z wysokim LOC (N = 53) 74 ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni... Istotna zmiana czasu realizacji planów edukacyjno-zawodowych nastąpiła w grupie osób z zewnętrznym umiejscowieniem poczucia kontroli. Generalny kierunek zmiany jest jednak różny od zakładanego - czas realizacji planów edukacyjno-zawodowych w grupie osób zewnątrzsterownych w sytuacji bezrobocia uległ skróceniu. Interesujące wnioski wypływają z analizy zmiany czasu realizacji poszczególnych planów - istotnie skraca się jedynie czas związany z zamierzeniami kontynuowania nauki i założeniem własnej firmy. Wyniki przeprowadzonych badań upoważniają do przyjęcia hipotezy 0 istotnym wpływie LOC na zmianę planów życiowych w obszarze ich czasu realizacji. W sytuacji braku pracy istotnie wydłuża się czas realizacji planów ekonomicznych w grupie osób z wewnętrznym LOC, natomiast istotna zmiana czasu realizacji planów edukacyjno-zawodowych nastąpiła w grupie osób z zewnętrznym LOC - wbrew oczekiwaniom czas ten uległ skróceniu. Warto zwrócić uwagę, że istotność oraz kierunek zmiany planów życiowych w grupach osób z różnym umiejscowieniem poczucia kontroli korelują w pewnym zakresie z wynikami analiz klinicznych (Kirchler, 1985) dostarczających dowodów na temat pozytywnej zależności pomiędzy wewnętrznymi atrybucjami a zaburzeniami emocjonalnymi, obniżeniem samooceny i depresją. Można przewidywać, że w sytuacji bezrobocia, w której autonomia działania możliwości realizacji planów obiektywnie ulegają znacznym ograniczeniom, uzależnianie sukcesów głównie od swoich możliwości paradoksalnie może obniżać aktywność i być przyczyną frustracji oraz zniechęcenia osób właśnie z wewnętrznym umiejscowieniem poczucia kontroli. Uwolnienie się natomiast od odpowiedzialności za zaistniałą sytuację i za ewentualne niepowodzenia w radzeniu sobie z nią (osoby z zewnętrznym LOC) może zachęcać do podejmowania przez tę grupę bezrobotnych różnorodnych form aktywności, również w zakresie realizacji swoich planów życiowych. Próba integracji uzyskanych przez nas wyników w ramach założeń regulacyjnej teorii zachowań potwierdza jej podstawową tezę: aktywność człowieka stanowi zawsze wypadkową uwarunkowań osobowościowych oraz cech i właściwości sytuacji (Tomaszewski, 1976). Na zmianę planów życiowych w sytuacji bezrobocia istotny wpływ mają zarówno czynniki wewnętrzne, m.in. poddane badaniom umiejscowienie poczucia kontroli, jak i właściwości sytuacji ważne dla danej osoby bezrobotnej. Regulacyjna rola czynników wewnętrznych nie może być analizowana bez równoczesnego uwzględniania konkretnej sytuacji oraz jej znaczenia dla każdej jednostki. Elżbieta Turska: Poczucie kontroli... 75 Bibliografia Allport G.W., 1961: Paltem and growth in personality. New York. Bańka A., 1992: Percepcja stresu bezrobocia przez pracowników świadczących profesjonalnie pomoc bezrobotnym. „Przegląd Psychologiczny", nr 35, s. 509-522. Bańka A., Derbis R., red., 1995: Pomiar i poczucie jakości życia u aktywnych zawodowo i bezrobotnych. Poznań-Częstochowa. Furnham A., 1988: Unemployment. In: Handbook of Economic Psychology. Eds. W.F. van Raaij., W.F. van Veldhoven, G.M. Warneryd. Dordrecht. Jahod a M., 1982: Employment and Unemployment: A Social Psychological Analysis. New York. Kirchler E., 1985: Job Loss and Mood. „Journal of Economic Psychology", Vol. 6. Koptas G., 1991: Praca utracona bardziej szanowana? „Rzeczpospolita", 13.08. Kozielecki J., 1983: Dzialania transgresyjne: przekraczanie granic samego siebie. „Przegląd Psychologiczny", nr 26, s. 505-517. Lipka A., 1992: Indywidualne koszty bezrobocia. Próba klasyfikacji. „Przegląd Psychologiczny", nr l, s. 137-149. Masło w A., 1954: Motivation and Personality. New York. Mądrzycki T., 1996: Osobowość jako system tworzący i realizujący plany. Gdańsk. Obuchowski K., 1985: Adaptacja twórcza. Warszawa. Payne R., 1988: A longitudinal study of the psychological well-being of Unemployment. „Socjology and Health and Illnes", No. 6, s. 152-174. P o p i o lek K., 1995: Psychologiczne koszty bycia osobą bezrobotną. W: „Psychologiczne Problemy Funkcjonowania Człowieka w Sytuacji Pracy". T. 12 (21): Bezrobocie. Psychologiczne i spoleczne koszty transformacji systemowej. Red. Z. Ratajczak. Katowice. Ratajczak Z., 1995: Utrata pracy jako doświadczenie traumatyzujące i wyzwanie rozwojowe. W: „Psychologiczne Problemy Funkcjonowania Człowieka w Sytuacji Pracy". T. 12 (21): Bezrobocie. Psychologiczne i spoleczne koszty transformacji systemowej. Red. Z. Ratajczak. Katowice. Reszke L, 1993: Badanie stereotypów bezrobotnych. Problemy teoretyczne i metodologiczne. „Studia Socjologiczne", nr 2 (129), s. 113-130. Retowski S., 1995: Psychologiczne korelaty dlugotrwalego bezrobocia. „Przegląd Psychologiczny", T. 38, nr 1-2, s. 141-160. Rotter J.B., Hochreich D.J., 1975: Personality. Glenview. Schonpflung W., 1985: Goal directed behaviors as a source of stress: Psychological origins and conseąuences of inefficiency. In: The concept of action in psychology. Eds. M. Frese, J. Sabin i. Hillsdale. Seligman M., 1975: Helplessness: On depression, development and death. San Francisco. Skarży ńska K., 1995: Kto czuje się zagrożony bezrobociem: charakterystyka spoleczno-psycho-logiczna mlodzieży przewidującej trudności na rynku pracy. W: „Psychologiczne Problemy Funkcjonowania Człowieka w Sytuacji Pracy". T. 12 (21): Bezrobocie. Psychologiczne i spoleczne koszty transformacji systemowej. Red. Z. Ratajczak. Katowice. Tiffany D., Cowan J., Tiffany P., 1979: The unemployment: A sodal-psychological portrait. New York. Tomaszewski T., red., 1976: Psychologia. Warszawa. Zaleski Z., 1991: Psychologia zachowań celowych. Warszawa. Wydawnictwo „Chowanna" Uniwersytetu Śląskiego Katowice 2004 [2005] R. XLVIII (LXI) T. 2 (23) Cz. I s. 76-98 Jolanta FILIPCZYK Percepcja pogorszenia własnej sytuacji życiowej a progi bezradności u osób pozostających bez pracy Wprowadzenie Bezrobocie jest bardzo ważnym obszarem badań, ponieważ dotyczy ogromnej części społeczeństwa. Niesie ze sobą poważne koszty zarówno w wymiarze jednostkowym (koszty psychologiczne), jak i w wymiarze ogólnospołecznym. Tracąc pracę, ludzie tracą możliwość zdobywania środków do życia. Bezrobocie jest więc w swej istocie źródłem wielowymiarowej deprywacji. Często jest odbierane przez osoby pozostające bez pracy jako zagrożenie lub pogorszenie sytuacji życiowej. W tym artykule pogorszenie jest definiowane jako odczuwana zmiana na gorsze pod jakimkolwiek względem, ale najważniejsze są jego trzy aspekty: materialny, społeczny i psychologiczny. Najszybciej pogarsza się ekonomiczna sytuacja bezrobotnego, wyrażająca się obniżeniem jego standardu życia. Pierwszym wydarzeniem krytycznym, uruchamiającym proces pogarszania się sytuacji życiowej, jest fakt utraty pracy (zwolnienie). Dlatego też za wstępne pogorszenie sytuacji ekonomicznej uważam stratę pracy. Konstelacja całego wachlarza innych czynników zarówno podmiotowych, jak i zewnętrznych, tkwiących w sytuacji, decyduje o tym, czy strata pracy zostanie potraktowana przez osobę bezrobotną jako zagrożenie czy też jako poprawa sytuacji życiowej Jolanta Filipczyk: Percepcja pogorszenia własnej sytuacji... 77 i swego rodzaju wyzwanie rozwojowe (Ratajczak, 1995; 2002). Naturalną reakcją występującą u bezrobotnych jest -jak się wydaje - dokonywanie ocen stopnia tego „prywatnego" pogorszenia. Głównym założeniem, jakie przyjrnuję w tym artykule, jest teza głosząca, że spostrzeganie natężenia pogorszenia własnej sytuacji życiowej przez bezrobotnego ma wpływ na jego poczucie bezradności i koreluje z wielkością „progu bezradności". Kluczowym zadaniem staje się zatem wyjaśnienie, czym są owe „progi bezradności" w charakterystyce funkcjonowania osób bezrobotnych oraz pytanie, czy i jak je można mierzyć. Problem progów zaradności i bezradności Zagadnienie „progów" przynależy do dziedziny psychofizyki - działu psychologii zajmującego się problematyką pomiaru wrażeń zmysłowych, czyli określaniem relacji między fizyczną charakterystyką bodźca a jego recepcją sensoryczną.. Celem tego artykułu jest przeniesienie paradygmatu „progów" do dziedziny 'psychologii społecznej, w szczególności zaś zdefiniowanie ich w odniesieniu do spostrzegania własnej sytuacji życiowej przez osoby bezrobotne. Założeniem, towarzyszącym poniższym rozważaniom, jest istnienie dwojakiego rodzaju progów zaradności i bezradności. Progi te mają analogiczny charakter do progów spostrzegania w dziedzinie psychofizyki, a ich istnienie potwierdza wiele wydarzeń z życia codziennego każdego człowieka (przekraczanie granic odporności lub granic wytrzymałości w różnych dziedzinach życia; przeżywanie kryzysów lub traumy). Za przekroczenie progu zaradności przez jednostkę uważam taki moment w jej życiu, w którym dzięki wykorzystaniu własnego potencjału w sytuacji trudnej - przezwycięża ona swoją niemoc, bezsiłę, bierność czy apatię i podejmuje działania odpowiednie do sytuacji, nastawione na poradzenie sobie z powstałym problemem. Taki próg uzależniony jest od pierwszej udanej próby działania, które przynosi poprawę sytuacji, od pierwszej dostrzegalnej przez jednostkę zmiany na korzyść. W sytuacji gdy przekroczenie progu wymaga mobilizacji zasobów sięgających granicy możliwości jednostki, takie progowe wymaganie nazywamy wyzwaniem (zob. Ratajczak, 2002). Początkowa bezradność osoby pozostającej bez pracy może się utrwalić i zinternalizować, ale może też przekształcić się w kierunku konstruktywnym, związanym z działaniami, wskazującymi na istnienie ukrytych, często nieznanych samym zainteresowanym możliwościom, siłom życiowym i zasobom. Stopniowo spirala niepowodzeń może się przeobrazić w ciąg osiągnięć, o ile pojawią się 78 ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni... pozytywne wzmocnienia i trening zaradności, pozwalające przekroczyć próg bezradności. Co jednak się dzieje, gdy jednostka nie jest w stanie wyzwolić w sobie dość energii, znaleźć dość zasobów w sobie czy skorzystać ze wsparcia innych, aby poradzić sobie z trudną sytuacją życiową? Można przypuszczać, iż w pewnym momencie na kontinuum percepcji własnej sytuacji nastąpi najpierw przekroczenie progu czucia, czyli jednostka uzna, że jej funkcjonowanie we wszystkich lub niektórych ze sfer pogorszyło się, a następnie spostrzeże, że pogorszenie to jest znaczne i świadomie lub nie przekroczyła progu absolutnego swojej zaradności i weszła w strefę bezradności. Progiem absolutnym dla jednej osoby może być nędza, a dla innej dochody pozwalające jej jedynie na zaspokojenie podstawowych potrzeb takich, jak: zaspokojenie głodu i zakup odzieży. Z pewnością ogromną rolę odgrywają tutaj oczekiwania jednostki, jej sytuacja sprzed okresu utraty pracy oraz przekonanie o zasługiwaniu na dopływ określonych dochodów. Przekroczenie absolutnego progu bezradności zwykle dokonuje się w sytuacji zagrożenia. Z. Rat aj czak mówi o tym w ten sposób: „Sytuacja zagrożenia zawsze powoduje wzrost wymagań, apeluje do potencjału człowieka, do jego zasobów, które tu będziemy nazywali potencjałem zaradczym. Zmiana ta ma zwykle postać zdarzenia niebezpiecznego, niekorzystnego, niepożądanego, które albo jest poprzedzone sygnałem, albo też samo sygnalizuje wystąpienie niekorzystnych dla jednostki stanów rzeczy" (2001, s. 16). Progi są więc pojęciem względnym, uzależnionym od całej konstelacji różnorodnych czynników indywidualnych, a ich występowanie dotyczy wielu, jeśli nie wszystkich dziedzin życia człowieka. Przykładowo pracownik poddany długotrwałemu stresowi może w pewnym momencie stwierdzić, że „granica wytrzymałości została przekroczona", poczuje się wyczerpany emocjonalnie i fizycznie, a następnie zrezygnuje z pracy. Oczywiście na końcu takiego procesu może pojawić się nowa jakość, a przekroczenie progu bezradności może w konsekwencji doprowadzić do pozytywnych zmian w życiu czy też nadania mu nowego sensu. Prawdopodobnie wiele w takich sytuacjach zależy od samoświadomości jednostki, a także od jej zasobów, możliwych do wykorzystania w kryzysowej sytuacji (np. zasobów osobistych: poczucia sprawstwa czy poczucia kontroli). Kluczowym dla zrozumienia i zbadania zjawiska „progów" jest zatem wyjaśnienie złożonej konstelacji czynników prowadzących do spostrzegania swojej sytuacji w kategoriach poprawy lub pogorszenia i wyjaśnienie dynamiki procesu pogarszania się sytuacji życiowej w momentach różnego typu zagrożeń, np. ekonomicznego (utrata pracy), społecznego (utrata pozycji społecznej) i psychologicznego (utrata tożsamości zawodowej). Jolanta Filipczyk: Percepcja pogorszenia własnej sytuacji... 79 Zjawisko progów w psychologii poznawczej Osiągnięcia psychologii poznawczej ułatwią, poprzez analogię, zrozumienie znaczenia zjawiska progów dla wielu sytuacji i problemów życiowych wyjaśnianych przez psychologię społeczną czy psychologię pracy. Oczywiście, niemożliwe jest bezpośrednie „przeniesienie" pojęcia „próg" z psychofizyki do psychologii spostrzegania czy też z receptora na cały organizm, dlatego też zależności te traktuję bardziej jako pewną ścieżkę podobieństwa i w znacznym stopniu metaforę. Traktując najbardziej ogólnie zjawisko progu, można powiedzieć, iż jest to określenie wielkości czegoś, od której coś (np. wrażliwość) się zaczyna lub na której się kończy. Istnieje wiele różnorodnych podziałów progów uwzględniających ich różne właściwości. Włodzimierz Szewczuk (1979) wymienia: l. Próg absolutny - najmniejsza wartość bodźca wywołująca reakcję; taka wartość bodźca, która wywołuje reakcję twierdzącą w 50% prób. 2. Próg chwilowy - wartość określająca aktualny stan wrażliwości; odnosi się zarówno do progów absolutnych, jak i progów różnicy. 3. Próg dolny - najmniejsza wartość bodźca, która wywołuje reakcję. 4. Próg górny - największa wartość bodźca, która wywołuje jeszcze reakcję. 5. Próg różnicy - najmniejsza różnica między dwoma bodźcami, która wywołuje reakcję; ze względu na dużą zmienność wartości progowej stosuje się też definicję statystyczną progu różnicy: jest to mediana chwilowych progów różnicy (próg chwilowy) lub szerzej: taka wartość bodźca, która wywołuje reakcję twierdzącą w 50% prób. 6. Próg wrażliwości - najmniejsza i największa wartość bodźca wywołującego reakcję. W koncepcji J. Ekela (1978) progi sensoryczne są ściśle związane z pojęciem pojemności informacyjnej receptora jako kanału między źródłem bodźców i dalszymi, bardziej ośrodkowymi częściami analizatora. Pojemność informacyjna zależy od tego, na jak szeroki zakres energii bodźca – od najmniejszej intensywności, przy której receptor już reaguje impulsem nerwowym, do największej, przy której jeszcze reaguje wysyłaniem serii impulsów o coraz to większej częstotliwości - receptor reaguje, oraz od tego, jak duża musi być różnica dwu różnych intensywności bodźca, aby wywołały one różne reakcje (serie impulsów o odmiennych częstotliwościach). Zdaniem tego autora, istnieje także górna i dolna granica zakresu energii bodźca, na które już i jeszcze reagują receptory. Te granice nazywa się progami wrażliwości albo 80 ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni... progami absolutnymi - dolnym i górnym. Próg dolny jest określany jako najmniejsza ilość energii bodźca zdolna do wywoływania reakcji receptora w postaci impulsu nerwowego. Natomiast próg górny jest to największa ilość jego energii, przy której receptor jeszcze reaguje specyficznie do ilości energii bodźca. Próg górny -jak można sądzić na podstawie danych pośrednich -ma charakter dwojaki. Poczynając od pewnej intensywności bodźca, receptor reaguje na wszystkie wyższe intensywności tak samo, tj. niespecyficznie do intensywności. Istnieje zatem pewna górna granica częstotliwości impulsów nerwowych, jaką receptor może wysłać. Gdy intensywność bodźca będzie dalej się zwiększała, osiągnie wreszcie wartość, przy której receptor ulega odwracalnemu (fizjologicznemu) uszkodzeniu: przestaje w ogóle na jakiś czas reagować na bodźce. Wreszcie przy pewnej intensywności bodziec nieodwracalnie niszczy receptor. Oba rodzaje progów wrażliwości, górny i dolny, są różne dla różnych rodzajów receptorów. Cecha receptora, którą mierzy się dolnym progiem absolutnym receptora, to wrażliwość. Receptor uważa się za tym wrażliwszy, im niższy jest ten próg, tj. im słabsze są bodźce, na które receptor reaguje. Natomiast druga ważna właściwość receptora, czyli jego pojemność informacyjna, jest minimalną wielkością różnicy między dwiema różnymi intensyw-nościami bodźca, niezbędną do wywołania dwu różnych reakcji receptora. Właściwość ta bywa nazywana czułością, a minimalna wielkość różnicy intensywności, wywołująca różne reakcje, nazywana jest progiem czułości albo progiem względnym. Szczegółowe badania nad progami rozpoczął Fechner (1860 za: Fal-k o w s k i, 2002). Badacz ten zaproponował aktualne do dziś metody pomiaru wrażliwości sensorycznej, uwzględniającej dwa rodzaje progów zmysłowych: próg bodźca, nazywany także progiem dolnym, odpowiadający najniższej dostrzeganej wielkości bodźca, oraz próg różnicy - odnoszący się do najmniejszej dostrzegalnej różnicy między bodźcami. Zdaniem Fechnera, wielkość progu nie jest stała, lecz ze względu na zmienność wrażliwości sensorycznej, spowodowanej aktywnością układu nerwowego, czyli fluktuacją sensoryczną - zmienia się z chwili na chwilę. Wobec tego aby określić próg bodźca czy próg różnicy określonego kontinuum sensorycznego, np. głośności, należy dokonać wielokrotnego pomiaru progu, a następnie policzyć średnią. Z tego względu próg jest zawsze wielkością statystyczną. Można zatem powiedzieć, że mamy do czynienia z charakterystycznym rozkładem wielkości progów chwilowych, który da się aproksymować rozkładem normalnym. Przedstawiona na wykresie l funkcja pokazuje charakter zmienności wrażliwości sensorycznej, gdzie wartość I3 odpowiada progowi bodźca, czyli tej jego wielkości fizycznej, która wywołuje reakcję spostrzegania bodźca w 50% prób. Jolanta Filipczyk: Percepcja pogorszenia własnej sytuacji... 81 2,5 co •S 13 o _Q CD £ 1,5 U) o T3 l ' 0) 'X! o o 0,5 TJ (D Intensywność bodźca Wykres 1. Funkcja zmienności wrażliwości sensorycznej Wykres pokazuje, że wraz ze wzrostem intensywności bodźca rośnie prawdopodobieństwo dostrzeżenia bodźca. Właściwość progów, sformułowana po raz pierwszy przez Fechnera, została ujęta w prawo psychofizyczne przez Webera i nazywana jest prawem, stałą lub ułamkiem Webera. Prawo to można przedstawić w postaci następującego równania: ∆I =k I gdzie / jest wielkością bodźca, natomiast A/ jest przyrostem wielkości tego bodźca, wystarczającym do stwierdzenia różnicy w spostrzeganej wielkości. Wartość k jest stałą, która w równaniu wskazuje na to, że aby stwierdzić różnicę, wraz ze wzrostem wielkości bodźca musi się zwiększać jego przyrost o stałą część swojej początkowej wartości (zob. Falkowski, 2002). W dotychczasowych badaniach nad różnymi jakościami zmysłowymi stwierdzono, że ułamek Webera jest rzeczywiście stały dla średniej intensywności bodźca, natomiast dla wielkości małych i dużych wzrasta (W oodworth i S ch lo sb erg , 1 9 6 3 z a : F a l k o w s k i , 2 0 0 2 ) . Pojęcie „próg", a dokładnie mówiąc: „próg pobudzenia", stosowane jest także w neuropsychologii w odniesieniu do potencjałów czynnościowych neuronów. Próg pobudzenia to punkt, powyżej którego może zostać wywołany potencjał czynnościowy dla danego neuronu, a poniżej którego nie może zostać wywołany potencjał czynnościowy (Sternberg, 1999). Natomiast w teorii stresu zjawisko progu występuje w kontekście źródeł stresu, a konkretnie w odniesieniu do obciążeń lub tzw. obciążeń nadmiernych 6 „Chowanna" 2004 82 ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni... (Fraczek, Kofta, 1976). Pod pojęciem obciążenia rozumie się takie natężenie stresu, które nie prowadzi jeszcze do zaburzeń w poziomie organizacji czynności. Pojęcie „przeciążenie" („obciążenie nadmierne") odnosi się natomiast do takiego natężenia stresu, które wywołuje wyraźne negatywne zmiany w funkcjonowaniu psychicznym jednostki (np. spadek sprawności umysłowej, pojawienie się impulsywnych, niekontrolowanych reakcji emocjonalnych). Punkt na skali natężenia stresu, w którym obciążenie przechodzi w przeciążenie, można nazwać progiem tolerancji (odporności) na stres psychologiczny. Deskrypcja zjawiska progów zaproponowana w niniejszym artykule jest najbliższa koncepcji J. Ekela, dlatego też przyjmuję definicję progu absolutnego (wrażliwości) i względnego (czułości) za tym badaczem. Za próg absolutny uważam próg górny, czyli największą ilość energii bodźca, przy której receptor jeszcze reaguje specyficznie do ilości energii bodźca, a za próg względny przyjmuję minimalną wielkość różnicy intensywności bodźca wywołującą różne reakcje. Odnosząc się do innych teorii, próg absolutny jest bliski znaczeniowo progowi tolerancji (odporności) na stres, a próg względny jest w zasadzie tożsamy z progiem pobudzenia (według R.J. Sternberga, 1999). Progi bezradności w psychologii społecznej i psychologii pracy Świadomość braku pracy i wynikające z tego faktu trudności są przyczyną różnorodnych deficytów. Deficyty te mogą rodzić różnorodne uczucia, z których chyba najpowszechniejszym jest bezradność. Dlatego tak pożytecznym wydaje się na gruncie nauk społecznych zbadanie, opisanie i wyjaśnienie jej progów. Przekroczenie pierwszego progu dokonuje się w momencie utraty pracy i jest to tzw. próg straty. Już wtedy następuje „podprogowe" działanie percepcji własnej sytuacji rozumianej jako „wstępne pogorszenie", gdyż jednostka może przewidywać następstwa tego faktu. Zmiana sytuacji na gorsze może się objawiać poczuciem zagrożenia lub straty. Można więc, powołując się na dokonania psychologii poznawczej, powiedzieć, że próg straty jest progiem dolnym - utrata pracy, czyli pierwsze zdarzenie krytyczne uruchamiające u zdecydowanej większości osób bezrobotnych proces pogarszania się wywołuje pierwszą reakcję, tj. szok, zdziwienie czy niedowierzanie. Siła takiego bodźca jest zwykle duża, chyba że jednostka spodziewała się tej sytuacji (np. wcześniej zostały zwolnione inne osoby z zakładu pracy w ramach restrukturyzacji, zwolnień grupowych) lub została o niej wcześniej poinformowana i obowiązy- Jolanta Filipczyk: Percepcja pogorszenia własnej sytuacji... 83 wał ją pewien okres wypowiedzenia, dający szansę na oswojenie się z tą sytuacją. Pojawiające się po utracie pracy koszty (bodźce) psychologiczne, ekonomiczne i społeczne w perspektywie czasowej mają o wiele silniejsze natężenie i wywołują o wiele większe konsekwencje niż to pierwsze wydarzenie krytyczne i samo poczucie straty, a więc zbliżają się do progu lub przekraczają próg względny bądź absolutny. W momencie utraty pracy i w początkowym okresie bezrobocia jednostka dysponuje bowiem jeszcze zasobami, czy to energetycznymi (pieniądze, oszczędności) czy też osobistymi (poczucie skuteczności osobistej, wysoka samoocena). Szczególnie duże znaczenie odgrywają zasoby finansowe (Chudzicka, 1998). Jeżeli jednak stan bezrobocia przedłuża się, jednostka doświadcza porażek w znalezieniu nowej pracy, topnieją jej zasoby energetyczne, pogarsza się samoocena, a coraz częściej dochodzi do głosu poczucie bezradności, jednostka może wówczas uznać, że jej sytuacja zmieniła się bardzo w stosunku do okresu sprzed utraty pracy. Osoba bezrobotna zaczyna więc odczuwać różnicę pomiędzy „wstępnym pogorszeniem" a swoim obecnym położeniem, co w efekcie prowadzi do percepcji swojej aktualnej sytuacji w kategoriach znacznego lub zdecydowanego pogorszenia i przekroczenia progu względnego (czułości). Inaczej mówiąc: osoba pozostająca bez pracy, dokonując porównań typu „teraz - kiedyś", spostrzega i ocenia różnicę między intensywnościami bodźców działających na nią w tych dwóch różnych sytuacjach życiowych (przed utratą pracy i po utracie pracy). Moment oceny w kategoriach pogorszenia może stać się momentem przekroczenia względnego progu bezradności, w którym zostaje określona owa „minimalna wielkość różnicy intensywności wywołująca różne reakcje". Reakcja ta może być w tym sensie różna od sytuacji utraty pracy, że osoba zaczyna odczuwać negatywne koszty psychologiczne bezrobocia takie, jak: apatia, rezygnacja, bierność, niemoc w radzeniu sobie z niektórymi problemami i zadaniami życiowymi. Pogorszenie postępuje szczególnie szybko w odniesieniu do zasobów finansowych i poziomu konsumpcji. Nie jest to jeszcze jednak sytuacja skrajnej deprywacji potrzeb bytowych, zwana nędzą. Oczywiście, nieuchronne są i takie sytuacje, że bezrobotny zaspokajający wszystkie swoje potrzeby poza potrzebami społecznymi i potrzebą samorealizacji spostrzega swoją sytuację jako biedę czy ubóstwo. Powodem takiej sytuacji jest uzależnienie oceny własnej sytuacji życiowej od całego wachlarza różnych czynników subiektywnych, podmiotowych (np. oczekiwań, aspiracji, właściwości osobowości i procesów poznawczych) kształtujących nasz ogląd świata i nas samych w nim. Najdalej na kontinuum pogorszenia znajduje się absolutny próg bezradności. Założeniem, które przyjmuję w tym artykule, jest to, że wzrost intensywności pogorszenia do pewnej granicy wytrzymałości powoduje reakcję w postaci bezradności jednostki pozostającej bez pracy. Takie radykalne pogorszenie dokonuje się wskutek przedłużającego się okresu bezrobocia i jest silnie 84 ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni... związane z drastycznym ograniczeniem dochodów osób bezrobotnych. Tak więc nader często absolutny próg bezradności koreluje z zagrożeniem egzystencji jednostki, biedą lub nawet nędzą. Bezrobotni, którzy przekroczyli taki próg, zwykle zupełnie nie radzą sobie ze sprawami dnia codziennego, nie widzą już możliwości poradzenia sobie z problemami, a ich funkcjonowanie ulega całkowitemu zakłóceniu. Grupę tą określiłam zatem mianem „desperatów" w odróżnieniu od dwóch grup o przekroczonym progu względnym - „sfrustrowanych" i „zdezorientowanych". „Zdezorientowani" odczuwają pewną zmianę na gorsze, pewną różnicę między „teraz - kiedyś", jednak rozbieżność ta nie jest jeszcze siłą dezorganizującą dla ich zachowania. Wiedzą, że coś się zmieniło w związku z utratą pracy, jednak nie wiedzą jeszcze do końca, co to znaczy i jak sobie z tym poradzić. Przede wszystkim jednak nie są w stanie przewidzieć, jak długo potrwa kryzysowa sytuacja w ich życiu. Szukają kierunku działania, eksplorują różne strategie zaradcze i mimo iż ich funkcjonowanie uległo pewnemu zakłóceniu, to z większością problemów umieją sobie jeszcze poradzić. Natomiast „sfrustrowani" znajdują się pomiędzy „desperatami" a „zdezorientowanymi" pod względem odczuwanych negatywnych konsekwencji utraty pracy i bezrobocia. Jest to grupa „progowa" odczuwająca znaczną różnicę między „wstępnym pogorszeniem" (progiem straty) a swoją obecną sytuacją, jednak radząca sobie z częścią problemów. Funkcjonowanie „sfrustrowanych" ulega częściowemu zakłóceniu znajdującemu swój wyraz w dominującym uczuciu frustracji, Frustracja ta może być spowodowana kilkoma nieudanymi próbami znalezienia zatrudnienia, zwiększającą się świadomością swoich słabych stron (np. braków w wykształceniu). Tak więc bezrobotni przynależący do tej grupy zwykle wypróbowali już kilka strategii poradzenia sobie z trudną sytuacją, jednak nie przyniosły one spodziewanego efektu. Zaproponowana typologia osób pozostających bez pracy akcentuje negatywne skutki bezrobocia, ale badania zachodnich bezrobotnych (W a n b e r g, Marchese za: Retowski, 1995) pokazują, że są jednostki, które lepiej od innych adaptują się do sytuacji bezrobocia. Być może słuszne byłoby zatem wyłonienie czwartej grupy osób bezrobotnych - dobrze przystosowanych do nowej rzeczywistości, aktywnych lub nastawionych na poradzenie sobie z problemem i nie odbiegających pod względem różnych wskaźników dobrostanu psychicznego od populacji pracujących Polaków. Uzasadnionym wydaje się działanie u tych osób mechanizmu zaradności i przekroczenie progu zaradności, toteż grupę tą określam mianem „przystosowanych". Podobne grupy zróżnicowane pod względem psychologicznych reakcji na bezrobocie wyodrębnił S. Retowski (l 995) (bierni, przystosowani, desperaci i wyrachowani) oraz B. Zawadzki, P. Lazarsfeld (1993) (nieugięci, zrezygnowani, załamani i apatyczni). Jolanta Filipczyk: Percepcja pogorszenia własnej sytuacji... 85 Osiągnięcia psychologii poznawczej pozwalają nie tylko na opis i wyjaśnienie pojęcia progów bezradności, ale i na zbadanie rządzących nimi praw i reguł. Szczególnie dużą wartość praktyczną do tego celu ma prawo Webera. Oczywistym jest, że wraz ze wzrostem natężenia pogorszenia sytuacji życiowej osób bezrobotnych (intensywności bodźca) rośnie prawdopodobieństwo bezradności i negatywnych konsekwencji bezrobocia (prawdopodobieństwo reakcji). Uzasadnionym wydaje się także twierdzenie, że aby zauważyć różnicę w sytuacji, wraz ze wzrostem pogorszenia (wielkości bodźca) musi się zwiększać przyrost pogorszenia (bodźca) o stałą część swojej początkowej wartości. Pogorszenie bowiem zawsze jest odnoszone do sytuacji pierwotnej, do jakiegoś stanu wyjściowego, standardu regulacji. Inny będzie stan początkowy w wypadku osoby, która przed utratą pracy zarabiała 5000 zł, a inny dla osoby, która osiągała dochód rzędu 1000 zł, a więc inna będzie dynamika pogarszania się. Tak więc, jeśli dochody osoby pierwszej zmaleją do 500 zł, to dochody drugiej osoby muszą zmaleć o proporcjonalną wartość, czyli do 100 zł, aby obie osoby bezrobotne odczuły takie samo pogorszenie. Być może jest to prawomocne stwierdzenie w odniesieniu do percepcji pogorszenia ekonomicznego, jednak trudno przewidzieć jego moc wyjaśniającą w stosunku do kosztów o bardziej złożonej i subiektywnej naturze, jak psychologiczne. Wraz ze wzrostem natężenia pogorszenia (intensywności bodźca przy stałej częstotliwości) rozróżnianie zmiany sytuacji życiowej staje się coraz lepsze i dokładniejsze, a więc coraz mniejszą różnicę w pogorszaniu się jednostka jest w stanie zauważyć. Gdy natężenie pogorszenia będzie dalej się zwiększało, np. obejmowało coraz to nowe sfery życia, osiągnie wreszcie wartość, przy której jednostka popada w stan bezradności i przestaje sobie radzić z problemami. Podobnie dzieje się z receptorem, który ulega odwracalnemu (fizjologicznemu) uszkodzeniu: przestaje w ogóle przez jakiś czas reagować na bodźce. Można się także zastanowić nad tym, czy jednakowo będzie odczuwała swój zmieniony status ekonomiczny osoba bogata, średnio zamożna i wręcz biedna. Czy miliarder tracący w wyniku krachu giełdowego cały swój majątek będzie odczuwał takie same pogorszenie swej sytuacji jak robotnik, żyjący na poziomie średniej krajowej, który nagle traci pracę w wyniku bankructwa zakładu? Czy progi bezradności, które te dwie osoby przekroczą, będą miały taką samą charakterystykę jakościową? Niewątpliwie szczegółowe omówienie tej zależności przekracza ramy tego tekstu i wymaga dalszych badań. Przekroczenie progów bezradności nie jest procesem nieodwracalnym. W każdym momencie życia bezrobotny może znaleźć w sobie nowe siły czy też odkryć nowe szansę, które pomogą mu przekształcić bezradność w zaradność. Niewątpliwie nie będzie to zadanie z gatunku łatwych i tylko szczególny układ warunków czy też pozytywne, pokrzepiające wydarzenie w życiu (pozytywne wzmocnienie) a czasami po prostu łut szczęścia pozwala przekroczyć próg bezradności w kierunku odwrotnym - w kierunku zaradności i nowych 86 ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni... wyzwań. Dlatego też tak ważna jest profilaktyka we wczesnym wykrywaniu symptomów bezradności oraz oparta na diagnozie sytuacji interwencja kryzysowa. Założenia i cel badań Podstawowym założeniem badawczym przyjętym w tym artykule jest związek progów bezradności (absolutnych i względnych) z pogarszaniem się sytuacji osoby bezrobotnej. Można by się zatem zastanowić, w jakim stosunku semantycznym i funkcjonalnym znajdują się te dwie zmienne. Oczywiste wydaje się, że pogorszenie jest zjawiskiem szerszym, bardziej uniwersalnym niż progi bezradności, które mają charakter bardziej zróżnicowany i indywidualny. Progi bezradności występują zwykle w jakimś miejscu czy raczej w punkcie na kontinuum pogorszenia. W artykule tym nie zostały przyjęte żadne założenia co do kierunku zależności pomiędzy pogorszeniem a progami bezradności u osób bezrobotnych, ponieważ niemożliwe jest na tym etapie badań i przy zastosowaniu wybranych procedur badawczych określenie charakteru przyczynowoskutkowego między zjawiskami. Weryfikacji empirycznej została natomiast poddana siła związku między percepcją pogorszenia własnej sytuacji życiowej a progami bezradności, przy założeniu, że zależność ta jest dwukierunkowa i ma charakter sprzężenia zwrotnego. Syndrom bezradności może narastać powoli w miarę utrzymującego się stanu braku pracy, a może pojawić się bardzo wcześnie i natychmiastowo obniżyć potencjał zaradczy jednostki. Poza tym należy zaznaczyć, że nie u wszystkich nasila się jednakowo, a zatem ważnym zadaniem byłoby wyłonienie podmiotowych czynników skorelowanych z przekroczeniem progów bezradności. Narastanie negatywnych konsekwencji utarty pracy jest łagodniejsze i bardziej rozciągnięte w czasie u osób, które dysponują pewnymi zasobami: energetycznymi czy osobistymi (Hobfoll, Freedy, Green i Solomon, 1966 za: Heszen-Niejodek, 2000). Jednym z założeń przyjętych w prezentowanych poniżej badaniach jest zatem hipoteza, że zasoby spełniają funkcję ważnego bufora, hamującego narastanie negatywnych konsekwencji utraty pracy. Uzasadnionym wydaje się także twierdzenie, że różne zasoby, będące w posiadaniu jednostki, nie są od siebie niezależne i nie pozostają we wzajemnej izolacji, lecz tworzą konstelacje czynników, których wysoki lub niski poziom determinuje określone reakcje i zachowania, np. wysoka 87 Jolanta Filipozyk: Percepcja pogorszenia własnej sytuacji... samoocena, wewnętrzne poczucie kontroli oraz wysoka odporność na stres sprzyjają podejmowaniu aktywnych strategii zaradczych. Przy ocenie własnej sytuacji życiowej osoba bezrobotna bierze pod uwagę zasoby osobiste i energetyczne, przede wszystkim jednak prawo do świadczeń socjalnych, czyli zasiłku. Schemat l Hipotetyczny związek między zasobami osób bezrobotnych i zasiłkiem a przekroczeniem progów bezradności i zaradności PERCEPCJA SYTUACJI ŻYCIOWEJ POSIADANIE ZASIŁKU NIEPOSIADANIE ZASIŁKU POSIADANIE ZASOBÓW NIEPOSIADANIE ZASOBÓW Próg polepszenia Próg czułości Próg czułości * Absolutny próg bezradności Otrzymywanie zasiłku spełnia ważne funkcje psychologiczne - jednostka ma poczucie, że jej prawa są w pewnym stopniu zachowane i że państwo spełnia swe funkcje ochrony obywateli. Innym ważnym kryterium poznawczej oceny własnej sytuacji życiowej są porównania społeczne (Festinger, 1954). Człowiek dzięki dokonywaniu porównań i ocenie różnic miedzy własną sytuacją a sytuacją innych osób diagnozuje własną sytuację życiową. W artykule tym zakładam więc istnienie dwojakiego rodzaju kryteriów oceny własnej sytuacji egzystencjalnej po utracie pracy: porównań społecznych oraz prywatnych teorii sprawiedliwości. Osoby bezrobotne porównują się z „innymi" oraz dokonują zestawień swojej sytuacji przed utratą i po utracie pracy. Spostrzeganie swojej sytuacji jako wyniku niesprawiedliwości może potęgować poczucie pogorszenia, a tym samym prowadzić do skrajnych, często patologicznych zachowań składających się na bezradność życiową. Oczywiście, charakter i siła zarówno progów bezradności, jak i pogorszenia zależą prawdopodobnie od wielu innych czynników takich, jak: dystans czasowy (okres pozostawania bez pracy i faza bezrobocia) czy poczucie umiejscowienia kontroli. Drugim, podstawowym celem badawczym było zatem zweryfikowanie różnic w percepcji natężenia pogorszenia własnej sytuacji życiowej przez osoby bezrobotne oraz progów bezradności w zależności od takich cech indywidualnych, jak: zasoby własne, porównania społeczne, dystans czasowy bezrobocia oraz poczucie umiejscowienia kontroli. Wymienione cechy są na tym etapie procesu badawczego traktowane jako zmienne niezależne, będące przyczyną różnic indywidualnych w natężeniu pogorszenia (wysokie, średnie, niskie) i progów bezradności („desperaci", „sfrustrowani", „zdezorientowani") wśród badanych. 88 ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni... Końcowym celem dokonanej analizy było natomiast zbadanie zależności między percepcją własnej sytuacji życiowej i odczuwanym przez osoby bezrobotne przekroczeniem bądź nieprzekroczeniem progów bezradności z uwzględnieniem wymienionych wcześniej cech podmiotowych w roli zmiennych pośredniczących, moderujących siłę i charakter tego związku. Na potrzeby tego opracowania zaprezentowane zostaną wyniki badań dotyczące zjawiska progów bezradności u osób bezrobotnych, jego natężenia oraz związku progów bezradności z pogorszeniem się sytuacji życiowej osób pozostających bez pracy i wybranymi zmiennymi podmiotowymi. Charakterystyka zmiennych i zależności między nimi Schemat 2 1) zasoby 2) porównanie społeczne 3) dystans czasowy 4) poczucie umiejscowienia kontroli Cechy podmiotowe jako moderator związku między percepcją sytuacji życiowej a progiem bezradności Osoby badane i procedura badań Dane pochodzą z badań 100 osób pozostających bez pracy. Badania właściwe zostały przeprowadzone w powiatowych urzędach pracy w Katowicach i Sosnowcu. Dobór osób do próby był losowy. Wszyscy badani zarejestrowani byli jako bezrobotni w urzędach pracy i dobrowolnie zgodzili się wziąć udział w badaniach, które przeprowadzono na przełomie 2002/2003 roku. Badania właściwe zostały poprzedzone badaniem pilotażowym obejmującym grupę 20 osób bezrobotnych przeprowadzonym również w powiatowych urzędach pracy w Katowicach i Sosnowcu. Dane dotyczące charakterystyki próby badawczej zostały zamieszczone w tabeli 2. Jolanta Filipczyk: Percepcja pogorszenia własnej sytuacji... 89 Tabela 2 Struktura grupy badawczej Cecha metryczkowa Kategorie cechy Wiek do 25 lat od 25-35 lat od 36-46 lat powyżej 46 lat kobieta mężczyzna podstawowe zawodowe średnie wyższe do 2 miesięcy od 2 do 6 miesięcy od 6 miesięcy do roku od roku do 2 lat powyżej 2 lat panna mężatka rozwódka kawaler żonaty rozwodnik wdowiec poniżej średniej na poziomie średniej powyżej średniej zasiłek współmałżonek rodzice zajęcia dorywcze oszczędności pomoc społeczna renta rodzinna działalność gospodarcza alimenty zasiłek chorobowy współmałżonka 1-2 osoby 3 osoby 4 osoby powyżej 5 osób Płeć Wykształcenie Okres pozostawania bez pracy Stan cywilny Przeciętny dochód Źródło utrzymania Sytuacja rodzinna Liczba osób Procent 37 33 25 5 64 36 4 17 55 24 15 35 18 16 16 29 28 6 18 16 2 1 66 31 3 17 22 41 15 2 11 2 2 1 1 28 31 30 11 37 33 25 5 64 36 4 17 55 24 15 35 18 16 16 29 28 6 18 16 2 1 66 33 3 17 22 41 15 2 11 2 2 1 1 28 31 30 11 90 ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni... Metoda badania Szczegółowy opis użytego w badaniach Kwestionariusza „Jak spostrzegam swoją sytuację po utracie pracy" przedstawiony został w pracy magisterskiej „Percepcja pogorszenia własnej sytuacji życiowej a progi bezradności u osób pozostających bez pracy" (zob. Filip czy k, 2003). Kwestionariusz „Jak spostrzegam swoją sytuację po utracie pracy" składa się z dwóch części, badających zmienne: percepcja własnej sytuacji życiowej, percepcja zasobów własnych, dokonywane porównania społeczne, poczucie umiejscowienia kontroli, prywatne teorie sprawiedliwości, zmienne socjodemograficzne oraz inne nie wykorzystane w tej pracy. Cześć I zawiera piętnaście pytań, głównie zamkniętych typu: kafeteryjnego (pytania wieloalternatywne), dychotomicznego lub alternatywnego. Część II kwestionariusza składa się z pytań otwartych, wykresu, na którym badany określa swoją osobę na dwubiegunowym kontinnum „Bezradność życiowa - zaradność życiowa" oraz pytań metryczkowych. Zebrane wyniki zostały poddane analizie jakościowej oraz ilościowej. Wyniki badania i ich interpretacja 1. Percepcja pogorszenia własnej sytuacji życiowej a progi bezradności. Najważniejsze założenie dotyczące istnienia zjawiska progowości w spostrzeganiu swojej sytuacji życiowej przez osoby pozostające bez pracy zostało potwierdzone. Ponad połowa (61%) badanych przekroczyła granicę wytrzymałości na trudne problemy, a ich funkcjonowanie uległo znacznemu zakłóceniu w związku z pozostawaniem bez pracy. Wśród badanych o przekroczonym progu bezradności najwięcej osób odczuwa negatywne konsekwencje utraty pracy w postaci częściowego pogorszenia funkcjonowania w pewnych dziedzinach życia (próg czułości), a więc należy do grupy „zdezorientowanych" (16%) lub „sfrustrowanych" (34%). Pozostałe 11% badanych spostrzega swoją sytuację w kategoriach przekroczenia progu absolutnego („desperaci"). Siła związku między przekroczeniem lub nieprzekroczeniem progów bezradności a pogorszeniem jest znaczna i istotna (rpbis = 0,47). Przekroczenie progu ma miejsce znacznie częściej u osób charakteryzujących się wysokim wskaźnikiem ogólnego pogorszenia życiowego, a średnia wartość pogorszenia w grupie o przekroczonym progu jest znacznie wyższa niż w grupie osób o nie przekroczonym progu. 91 Jolanta Filipczyk: Percepcja pogorszenia własnej sytuacji... „desperaci" „sfrustrowani" „zdezorientowani" osoby o przekroczonym progu bezradności Wykres 3. Odsetek osób w obrębie różnych kategorii progu bezradności Najsilniej odczuwają pogorszenie swojej sytuacji „desperaci" (wysokie pogorszenie). Wyniki takie są oczywiste w świetle teorii przedstawiającej „desperatów" jako grupę, u której dysfunkcja zachowania jest najdalej posunięta. „Zdesperowani" i „sfrustrowani" pod tym względem plasują się najczęściej w przedziale wyników średnich. Korelacja między przekroczeniem progów bezradności (czułości i absolutnych) a różnymi kategoriami pogorszenia (niskie, średnie, wysokie) jest również znaczna. Tabela 2 Tabela wielodzielcza A2 liczebności zaobserwowanych i brzegowych pogorszenia sytuacji życiowej i progów bezradności Próg Pogorszenie wysokie średnie niskie Liczebności brzegowe „Desperaci" 7 4 0 11 „Sfrustrowani" 7 25 2 34 „Zdezorientowani" 0 9 7 16 Bez przekroczonego progu 0 18 21 39 14 56 30 100 Liczebności brzegowe 2. Zasoby a progi bezradności. Zależność pomiędzy zasobami a przekroczeniem progów bezradności jest istotna i ma charakter korelacji ujemnej (rpbis - 0,307). Osoby bezrobotne posiadające zasoby opisane jako wysokie rzadziej przekraczają progi bezradności. Wysokie zasoby w ogóle nie występują w grupie progowej „desperatów", a więc przekroczenie progu absolutnego jest raczej związane z zasobami średnimi lub niskimi. Wśród osób z przekroczonym progiem czułości („sfrustrowani" i „zdezorientowani"), a także u osób, które nie przekroczyły progu, dominują zasoby na poziomie średnim. 92 ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni... 80 1 40 (O N 20 Wykres 4. Korelacja pomiędzy wynikiem ogólnym w skali zasobów i wynikiem ogólnym w skali percepcji własnej sytuacji życiowej Szczególnie ważnym zasobem jest wysoki dochód jednostki, czyli taki, który pozwala na zaspokojenie ważnych dla niej potrzeb. W przeważającej liczbie przypadków bezrobotni uzyskują dochód poniżej przeciętnej krajowej (66% badanych). Jest to jedna z możliwych przyczyn wysokich wskaźników pogorszenia i przekroczonego progu bezradności. Wśród grup „sfrustrowanych" i o nie przekroczonym progu bezradności najwięcej jest badanych o dochodach na poziomie średniej krajowej, a wśród „desperatów" osób o przychodach poniżej średniej krajowej. Ważności zasobów finansowych dowodzą odpowiedzi badanych na jedno z pytań kwestionariusza „Jak spostrzegam swoją sytuację po utracie pracy?" (Co Pana/Pani zdaniem zagwarantowałoby Panu/Pani większy wpływ na Pana/Pani życie?). Zasoby, które, zdaniem badanych, mogą zapewnić im większy wpływ na życie, to przede wszystkim zasoby ekonomiczne: pieniądze, praca, samochód, własny dom (46% badanych), w następnej kolejności zasoby społeczne tzn. przyjaźń, miłość, status społeczny, prestiż, wysoka pozycja zawodowa (36% badanych). Zaledwie 6% badanych wymieniło zasoby sfery Ja takie, jak: dobre samopoczucie, zdrowie. Badania pokazują także, iż poczucie kontroli nad własnym życiem, determinujące poczucie zaradności lub bezradności życiowej, ulega obniżeniu (pogorszeniu) głównie za sprawą zredukowania możliwości zaspokajania podstawowych potrzeb bytowych. Poprawę sytuacji i ewentualne przekroczenie progu polepszenia (zaradności) może więc przynieść większości badanych poprawa w dziedzinie finansów, czy to dzięki zastrzykowi gotówki, czy też dzięki znalezieniu pracy. 3. Dokonywane porównania społeczne a progi bezradności. Wyniki badań pokazują, że istnieje związek pomiędzy progami bezradności u osoby bezrobotnej a tym, jak ocenia się na tle innych osób i jak spostrzega swoją materialną i ogólną sytuację życiową. Generalnie można stwierdzić, że większość osób bezrobotnych ocenia swoją sytuację jako „nie różniącą się" Jolanta Filipczyk: Percepcja pogorszenia własnej sytuacji... 93 od większości osób bezrobotnych (40% badanych), a 14% jako zdecydowanie gorszą. Badani oceniają więc grupę, do której przynależą, jako homogeniczną. Na skali porównań z osobami znaczącymi uzyskano podobne rezultaty - 36% badanych ocenia swoją sytuację jako „nie różniącą się od sytuacji swoich przyjaciół, rodziny, znajomych", jednak większy odsetek osób, w porównaniu z grupą odniesienia „inni bezrobotni", uważa ją za zdecydowanie gorszą (25%). Prawdopodobnie więc grupa osób znaczących nie jest tak jednorodna, jak grupa osób bezrobotnych i w jej obrębie więcej osób porównuje się osobami o wyższym statusie społeczno-ekonomicznym (porównania „w górę"). Ocena sytuacji w kategoriach „nie różniącej się" może mieć także charakter obronny, tzn. może mieć na celu pomniejszenie różnic między jednostką a innymi ludźmi w celu ochrony Ja. Innym wyjaśnieniem takich wyników badań może być to, że osoby znajdujące się w sytuacji zagrożenia wybierają zwykle towarzystwo osób podobnie zagrożonych w celu redukcji przykrego napięcia emocjonalnego i tzw. współodczuwania, co z kolei prowadzi do spostrzegania podobieństwa z innymi ludźmi (reguła podobieństwa). Poza tym nader często zdarza się, że bezrobotni żyją w swego rodzaju „enklawach bezrobocia", w których większość osób z różnych przyczyn, np. likwidacji dużego zakładu pracy czy zmniejszonego popytu na pracę w danym rejonie kraju pozostaje bez stałego zatrudnienia. Tak więc najbardziej dostępną dla nich grupą odniesienia są inni bezrobotni. Zależność między przekroczeniem lub nieprzekroczeniem progu bezradności a porównaniami społecznymi typu ,ja - inni bezrobotni" jest istotna i przedstawia się następująco: osoby, które przekroczyły próg bezradności, częściej oceniają swoją sytuację życiową na tle innych bezrobotnych jako „zdecydowanie gorszą" lub „nie różnicą się", natomiast badani, którzy nie przekroczyli progu bezradności, oceniają ją jako „nieco lepszą". W obrębie grup progowych: „desperatów", „zdezorientowanych" i „sfrustrowanych" nie występuje natomiast istotne statystycznie zróżnicowanie w kategoriach wybieranych odpowiedzi. Najgorzej jednak porównanie z innymi bezrobotnymi wypada w grupie „desperatów". Badania dowodzą zatem, że wymiar ,ja - osoby znaczące" porównań społecznych pozostaje w związku z przekroczeniem lub nieprzekroczeniem progu bezradności. Osoby, które przekroczyły próg, najczęściej oceniają swoją sytuację jako „zdecydowanie gorszą" od sytuacji osób znaczących dla nich, a te, które go nie przekroczyły, jako „nie różniącą się". Tak więc dobra kondycja psychiczna, poczucie kontroli nad własnym życiem oraz umiejętność radzenia sobie z problemami wywiera pozytywny wpływ na ocenianie się w odniesieniu do ważnych dla bezrobotnego osób. Osoby nie posiadające takich cech, stawiają się w pozycji „niżej" w stosunku do osób dla nich znaczących. W obrębie grupy o przekroczonym progu można zaobserwować 94 ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni... różnice w porównaniach społecznych z osobami znaczącymi. „Desperaci" i „sfrustrowani" oceniają się bardziej negatywnie w stosunku do tej grupy odniesienia („zdecydowanie gorsza" lub „trochę gorsza"). „Zdezorientowani" natomiast uważają, że ich sytuacja nie różni się od sytuacji osób znaczących dla nich. Korelacje cząstkowe i wielorakie przyniosły wiele cennych wyników w zakresie złożonej zależności pomiędzy pogorszeniem a progami bezradności (absolutnymi i czucia) z uwzględnieniem wszystkich wymienionych już zmiennych. Okazało się, że najsłabsza jest zależność między progami a zasobami z wyłączeniem działania pogorszenia sytuacji życiowej, a najsilniejsza między pogorszeniem a zasobami własnymi osób badanych przy wyłączeniu działania zmiennej progów bezradności. Jeśli chodzi o progi, to w 25% zmienność w ich zakresie jest wyjaśniona przez pogorszenie (22%) i zasoby (4%). Pozostałe 74% zmienności wyjaśnione jest wpływem innych zmiennych i czynników pośredniczących w zależności między pogorszeniem a progami bezradności tzn. porównaniami społecznymi, dystansem czasowym czy poczuciem umiejscowienia kontroli. Ostatni etap procedury badawczej ukazał, że zmienna progów bezradności pozostaje w najsilniejszym związku z pogorszeniem sytuacji życiowej osób bezrobotnych, jednak na zależność tę mają prawdopodobnie wpływ także inne zmienne, nie ujęte w modelu badawczym. Wnioski Podsumowując wyniki badań, można stwierdzić, że zależność między pogorszeniem a progami bezradności jest znaczna i wyjaśnia wiele złożonych zjawisk w percepcji własnej sytuacji życiowej przez osoby bezrobotne. Pogorszenie ma charakter bardziej ogólny, uniwersalny i jest rozłożone w czasie, natomiast progi są bardziej specyficzne i zróżnicowane jednostkowo. Wydarzeniem krytycznym umiejscowionym na kontinuum pogarszania się mogą być różne czynniki „spustowe" (np. choroba czy utrata pracy przez współmałżonka). Wnioski szczegółowe płynące z analizy ilościowej i jakościowej wyników badań przedstawiają się następująco: l. Progi bezradności występują zwykle w jakimś punkcie na kontinuum pogorszenia sytuacji życiowej. Eskalacja pogorszenia w różnych sferach życia osłabia lub uszkadza potencjał zaradczy osoby bezrobotnej. Spośród trzech grup progowych najsilniej odczuwają pogorszenie „desperaci" (wysokie pogorszenie), a najsłabiej „zdezorientowani" (niskie pogorszenie). Jolanta Filipczyk: Percepcja pogorszenia własnej sytuacji... 95 2. Pogorszenie sytuacji materialnej jest często elementem bezpośrednio wpływającym na zmianę funkcjonowania osób bezrobotnych w kierunku przekroczenia progów bezradności. 3. Z progami bezradności skorelowane są takie zjawiska, jak: poczucie bez radności i nieradzenie sobie z niektórymi problemami życiowymi (próg czucia), wyuczona bezradność i całkowite nieradzenie sobie z problemami (próg absolutny), a także bezczynność, rezygnacja i inne, zróżnicowane jednostkowo. 4. Najważniejszymi czynnikami regulującymi siłę związku między pogorszeniem a progami bezradności są zasoby oraz porównania społeczne. Uszczuplenie, zredukowanie lub wyczerpanie się zasobów własnych pozostaje w związku z większym pogorszeniem i przekroczeniem progów bezradności (absolutnych i względnych). Wysokie zasoby pełnią rolę bufora hamującego narastanie negatywnych konsekwencji pozostawania bez pracy, ponieważ mają wpływ na ilość energii, jaką jednostka jest gotowa poświęcić na osiągnięcie postawionych celów (np. znalezienie pracy). Największe znaczenie dla badanych mają zasoby materialne, ponieważ zwykle właśnie w sferze finansów pogorszenie dokonuje się najszybciej i najgwałtowniej. 5. Ocena własnej sytuacji życiowej przez osoby bezrobotne jako gorszej od sytuacji innych osób (bezrobotnych i osób znaczących), a także ocenianie jej jako gorszej w porównaniu z okresem sprzed utraty pracy pozostaje w związku z przekroczeniem progów bezradności (absolutnych i względnych). Przekroczenie progów bezradności i percepcja natężenia pogorszenia zależą nie tylko od tego, ile człowiek ma, ale i od tego, jak wartościuje to, co posiada, czyli z kim się porównuje (Czapiński, 1991; 2001). Konsekwencję tych zabiegów stanowi przekonanie o zasługiwaniu na określone dochody. Znaczenie dystansu czasowego i poczucia umiejscowienia kontroli jest znaczne, ale nie decydujące dla dynamiki zjawiska progowości. 6. Dla progów bezradności duże znaczenie ma subiektywny „czas psychologiczny", mierzony fazą bezrobocia (szok, nadzieja, depresja, rezygnacja, apatia) - mniejszy natomiast czas mierzony ilością dni, miesięcy i lat od momentu utraty pracy (por. Reszke, 1999). 7. Bezrobotni znacznie częściej przypisują winę za swoją obecną sytuację czynnikom zewnętrznym, niezależnym od działań jednostki. Poczucie umiejscowienia kontroli i atrybucje przyczyn obecnej sytuacji życiowej odgrywają ważną rolę w wielkości indywidualnych progów bezradności. Prawdopodobnie większość z opisanych zależności ma charakter dwukierunkowych relacji zwrotnych. Percepcja pogorszenia i obiektywne pogorszenie się sytuacji życiowej bezrobotnego są jedną z przyczyn przekroczenia progów bezradności, ale jednocześnie subiektywna percepcja progów bezradności może zwiększać poziom odczuwanego pogorszenia się sytuacji życiowej bezrobotnych. Szczegółowe wnioski w tym zakresie wymagają jednak dalszych badań. 96 ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni... Nie jest wykluczone, że osoba bezrobotna odczuwa symptomy zbliżającego się momentu przekroczenia progu czułości (pogorszenia), jak i progu absolutnego (nędzy i wyuczonej bezradności). W przypadku progów względnych zwiastunami mogą być wskaźniki obiektywne (uszczuplenie oszczędności, ograniczanie potrzeb konsumpcyjnych), ale także psychologiczne takie, jak: nieradzenie sobie z niektórymi problemami i zadaniami życiowymi, pogłębiająca się apatia, bierność, a przede wszystkim bezczynność i bezradność. Zachowaniem adaptacyjnym w tym przypadku byłoby zauważenie tych sygnałów przez bezrobotnego w miarę wcześnie i uświadomienie sobie, że oto „dzieje się coś złego", czyli zauważenie „światła pomarańczowego" w swym zmieniającym się funkcjonowaniu psychofizycznym. Gdy bezrobocie nie trwa zbyt długo, a jednostka wciąż jest w posiadaniu sporego wachlarza zasobów, „odwrót" jest łatwiejszy niż w sytuacji potencjalnego lub realnego zagrożenia przekroczeniem progu absolutnego. Zwiastunami tego progu są wszystkie wyżej wymienione objawy, tyle tylko, że w większym natężeniu. Bezradność może przejść w wyuczoną bezradność, a uszczuplenie zasobów w ich wyczerpanie, pogorszenie materialne w skrajną nędzę. Osoba bezrobotna może odczuwać napięcie sięgające granic wytrzymałości i wtedy właśnie powinno ukazać się „czerwone światło", sygnalizujące ostatni moment, by nie popaść w całkowitą bezradność. Prawdopodobnie na tym etapie bardzo trudne będzie poradzenie sobie samemu z zaistniałą sytuacją, dlatego też rośnie waga wsparcia społecznego i pomocy instytucjonalnej. Wydaje się, że w sytuacji potencjalnego lub realnego przekroczenia progu czułości najbardziej efektywną strategią wsparcia społecznego jest wsparcie mobilizujące i informacyjne, pobudza ono bowiem jednostkę do samodzielnego działania, ukierunkowuje Ja na konkretne cele i dostarcza wskazówek, jak je osiągnąć. W grupach osób „sfrustrowanych" i „zdezorientowanych", których funkcjonowanie jeszcze nie uległo całkowitej dezorganizacji, takie działanie jest w zasięgu ich możliwości. Inaczej przedstawia się sytuacja w grupie progowej „desperatów", która nie radzi sobie już z większością spraw i potrzebuje konkretnej pomocy czy to w formie wsparcia emocjonalnego, czy też udzielaniu konkretnej pomocy np. finansowej, w zdobyciu leków, przeprowadzki i w innych kłopotliwych sytuacjach. U osób o przekroczonym progu bezradności pomoc ta powinna być adekwatna w swej formie i treści, „wielokanałowa" tzn. pochodzić z obu segmentów społecznego oparcia: instytucji udzielających ludziom pomocy, organizacji, zarówno laickich, jak i kościelnych oraz od osób z najbliższego otoczenia jednostki: rodziny, krewnych, przyjaciół. Wydaje się jednak, że najważniejszym dla jednostek pokrzywdzonych jest propagowanie świadomości, gdzie szukać pomocy i jak z niej korzystać. Jolanta Filipczyk: Percepcja pogorszenia własnej sytuacji... 97 Bibliografia Bańka A., red., 1992: Bezrobocie. Podręcznik pomocy psychologicznej. Poznań. Bańka A., 1999: Jak wygląda psychologiczny portret bezrobotnego w Polsce? W: Socjologia bezrobocia. Red. T. Borkowski, A. Marcinkowski. Katowice. Chirkowska-Smolak T., 1992: Zaburzenia zachowania, ich interpretacja iprzeciwdzialanie u bezrobotnych. W: Podręcznik pomocy psychologicznej. Red. A. Bańka. Poznań. Chirkowska-Smolak T., Matysiak J., Łukasiewicz D., 1992: Radzenie sobie z niewłaściwymi zachowaniami bezrobotnych. W: Podręcznik pomocy psychologicznej. Red. A. Bańka. Poznań. Chudzicka A., 1998: Poczucie zagrożenia i straty oraz otrzymywane wsparcie spoleczne osób bezrobotnych. W: „Psychologia. Badania i Aplikacje". T. 2: Bezrobocie. Strategie zaradcze i wzorce pomocy psychologicznej. Red. Z. Ratajczak. Katowice. Czapiński J., 1991: Psychologia szczęścia: przegląd badań i zarys teorii abulowej. Poznań. Czapiński J., 2001: Psychologia społeczna. Encyklopedia Blackwella. Warszawa. Ekel J., 1978: Procesy sensoryczne. W: Psychologia. Red. T. Tomaszewski. Warszawa. Falkowski A., 2002: Spostrzeganie jako mechanizm tworzenia doświadczenia za pomocą zmyslów. W: Psychologia ogólna. Podręcznik akademicki. Red. J. Strelau. T. 2. Gdańsk. Festinger L., 1954: A theory of social comparison processes. „Human Relations", Vol. 7, s. 117-140. Filipczyk J., 2003: Percepcja pogorszenia wlasnej sytuacji życiowej a progi bezradności u osób pozostających bez pracy. [Nie publikowana praca magisterska. Uniwersytet Śląski Katowice]. Fraczek A., Kofta M., 1976: Frustracja i stres psychologiczny. W: Psychologia. Red. T. Tomaszewski. Warszawa. Gliszczyńska X., 1983: Poczucie sprawstwa. W: Człowiek jako podmiot życia społecznego. Red. X. Gliszczyńska. Wrocław. Grabowska A., Budoholska W., 1995: Procesy percepcji. W: Psychologia ogólna. Percepcja, myślenie, decyzje. Red. T. Tomaszewski. Warszawa. Heszen-Niejodek L, 1996: Stres i radzenie sobie - główne kontrowersje. W: Człowiek w sytuacji stresu. Red. L Heszen-Niejodek, Z. Ratajczak. Katowice. Heszen-Niejodek L, 2000: Teoria stresu psychologicznego i radzenia sobie. W: Psychologia. Podręcznik akademicki. T. 3: Jednostka w społeczeństwie i elementy psychologii stosowanej. Red. J. Strelau. Gdańsk, s. 471-472. J on e s L.P., 1989: A typology of adaptations to unemployment. „Journal of Employment Counseling", s. 207-216. Kulik R., 1993: Pomyślność finansowa a poczucie szczęścia. W: Człowiek w procesie przemian gospodarczych. Red. Z. Ratajczak. Katowice. Kurowski P., 2001: Minimum egzystencji. „Polityka Społeczna", nr 3. Manek A.M., 1991: Psychologiczna problematyka bezrobocia. „Przegląd Psychologiczny", T. 34, nr 1. Manek A.M., 1993: Uwarunkowania reakcji na utratę pracy. Badania mężczyzn w średnim wieku. Lublin. Nawrat R., 2001: Bezradność bezrobotnego. Wyuczona bezradność jako psychologiczny czynnik długotrwałego bezrobocia. W: Psychologia społeczna w zastosowaniach - od teorii do praktyki. Red. K. Lachowicz-Tabaczek. Wrocław. Pawłowska A., 1998: Wpływ dystansu wobec braku pracy na zachowania zaradcze młodzieży. W: „Psychologia. Badania i Aplikacje". T. 2: Bezrobocie. Strategie zaradcze i wzorce pomocy psychologicznej. Red. Z. Ratajczak. Katowice. 7 „Chowanna" 2004 98 ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni... P o p i o ł e k K., 1998: Psychologiczne koszty bycia osobą bezrobotną. W: Bezrobocie. Psychologiczne i społeczne koszty transformacji systemowej. Red. Z. Ratajczak. Katowice. Ratajczak Z., 1991: Elementy psychologii pracy. Katowice. Ratajczak Z., 1993: W pogoni za jakością życia. „Kolokwia Psychologiczne", nr 2. Ratajczak Z., 1995: Utrata pracy jako doświadczenie traumatyzujące i wyzwanie rozwojowe. W: „Psychologiczne Problemy Funkcjonowania Człowieka w Sytuacji Pracy". T. 12 (21): Bezrobocie. Psychologiczne i spoleczne koszty transformacji systemowej. Red. Z. Ratajczak. Katowice. Ratajczak Z., 2001: Oblicza ludzkiej zaradności. W: Człowiek w sytuacji zagrożenia. Kryzysy, katastrofy, kataklizmy. Red. K. P o p i o łęk. Poznań. Ratajczak Z., 2002: Utrata pracy - kryzys czy wyzwanie. Psychologiczne mechanizmy zaradności. „Kolokwia Psychologiczne", nr 10. Reszke L, 1999: Wobec bezrobocia: opinie i stereotypy. Katowice, s. 20-23. R et o w s k i S., 1995: Zróżnicowanie psychologicznych reakcji na bezrobocie: bierni, przystosowani, desperaci i wyrachowani. „Przegląd Psychologiczny", T. 38, nr 1-2, s. 161-171. Seligman M.E.P., 1975: Hopelessness. On depression, development, and death. San Francisco. Sędek G., 1983: Wyuczona bezradność. W: Człowiek jako podmiot życia społecznego. Red. X. Gliszczyńska. Wrocław. Skarżyńska K., 1981: Spostrzeganie ludzi. Warszawa. Sternberg R.J., 1999: Psychologia poznawcza. Warszawa. Szewczuk W., red., 1979: Słownik psychologiczny. Warszawa. Tomaszewski T., 1995: Bezrobocie jako utrata możliwości. W: Bezrobocie. Psychologiczne i społeczne koszty transformacji systemowej. Red. Z. Ratajczak. Katowice. Turska E., 2001: Regulacyjna rola zmiany planów życiowych w sytuacji pozostawania bez pracy. W: „Psychologia. Badania i Aplikacje". T. 4: Bezrobocie. Między bezradnością a nadzieją. Red. Z. Ratajczak. Katowice. Willi s T.A., 1981: Downward comparison principles in social psychology. „Psychological Bulletin", Vol. 80, s. 245-271. W ar r P.B., 1987: Work, Unemployment and Mentol Health. Oxford. Zawadzki B., Lazarsfeld P., 1993: Psychologiczne konsekwencje bezrobocia. „Kultura i Społeczeństwo", nr 2, s. 101-120. Znaniecki F., 1999: Socjologia bezrobotnych. W: Socjologia bezrobocia. Wybór T. Borkow-ski, A. Marcinkowski. Katowice. Zuber-Dzikowa L., 1998: Psychologiczna analiza czynników modyfikujących indywidualne radzenie sobie z sytuacją bezrobocia. W: „Psychologia. Badania i Aplikacje". T. 4: Bezrobocie. Między bezradnością a nadzieją. Red. Z. Ratajczak. Katowice. Wydawnictwo „Chowanna" Uniwersytetu Śląskiego Katowice 2004 [2005] R. XLVIII (LXI) T. 2 (23) Cz. I s. 99-108 Agnieszka PIETRZYK Napiętnowani: wyleczeni z raka w miejscu pracy i w towarzystwach ubezpieczeniowych Co to znaczy być wyleczonym z raka? To niełatwe pytanie, ponieważ chodzi nie tylko o brak wznowy choroby, brak przerzutów do innych organów, nie chodzi też jedynie o kontynuację życia biologicznego mimo zdiagnozowanej jakiś czas temu choroby niosącej zagrożenie śmiercią. Chodzi również o ponowną adaptację - społeczną, zawodową, psychiczną, seksualną w sytuacji poniesionych przez byłego pacjenta kosztów biopsychospołecznych leczenia onkologicznego. Wiele już napisano o psychologicznych i neuropsychologicznych „odpowiedziach" pacjenta na diagnozę raka i jego leczenie chirurgiczne, chemio-, radio- i hormonoterapię (DeAngelis, Delattre, Posner, 1989; Greenberg, 1998; Irvine, Yincent, Graydon, 1994; J aco b sen, Roth, Holland, 1998;Knobf i in., 1998; Stumn 1995; Walch, Ahles, Seykin, 1998; Wolberg i in., 1989). Niewiele jednak wiadomo o procesie owej ponownej adaptacji psychospołecznej tych, którzy w dzieciństwie zmagali się z chorobą nowotworową, a obecnie są dorosłymi osobami. Niewiele jest też badań empirycznych poświęconych tejże adaptacji u dorosłych, którzy przebrnęli przez okres 5-10-letniej obserwacji onkologicznej od zakończenia podstawowego leczenia swego raka i... żyją. A przecież zarówno pierwszych, jak i drugich przybywa dzięki postępom w leczeniu onkologicznym (H a y s, 1993; Hossfeld i in., 1994; Nessin, Ellis, 1991). 100 ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni... Dzięki opowieściom, autobiografiom ludzi, którzy przeżyli swoją śmiertelną chorobę, mamy możliwość poznania, jak również zrozumienia natury i jakości negatywnych oraz pozytywnych następstw raka. Wiedza ta wzbogaca poziom i ilość interwencji psychologicznych i społecznych. Interwencje te stają się mediatorami w osiąganiu optymalnej jakości życia przez byłych pacjentów onkologicznych. Owe interwencje dotyczą nie tylko pomocy psychoterapeutycznej w pokonywaniu psychicznych skutków przejścia przez chorobę nowotworową, ale też radzenia sobie z problemami w miejscu pracy i przeszkodami stawianymi przez „przemysł ubezpieczeniowy" (Hays, Landsverk, R u c -cione, 1992; Nessin, Ellis, 1991). Wyleczony z raka, jego pracodawca i współpracownicy Przystosowywanie się osób, które pokonały raka, ma swój wymiar jednostkowy, specyficzny dla każdej osoby, a wymiar ten zależy od typu, lokalizacji, sposobu leczenia choroby nowotworowej. Cechuje je wspólnota doświadczeń psychospołecznych byłych pacjentów, doświadczeń takich jak niepewność o przyszły stan zdrowia, o ocenę innych ludzi pełnienia przez wyleczonych rozmaitych ról społecznych oraz psychofizyczne ograniczenia narzucone przez pokonaną jednak chorobę. Ten, który przeżył, musi mieć pieniądze na utrzymanie mieszkania, na codzienne życie. Jest silnie zmotywowany do powrotu do pracy, jeśli przed okresem leczenia onkologicznego pracował, lub do szukania swej pierwszej pracy, jeśli w dzieciństwie pokonywał raka. Praca bowiem jest dla osoby wyleczonej czytelnym społecznie znakiem odzyskania normalności. Jest źródłem pewności siebie, dobrej samooceny, szacunku, prestiżu. Wykonywana praca to rodzaj „publicznego głosu", kulturowa etykieta osoby pracującej. Ale... powrót wyleczonego z raka do pracy przynosi mu niespodziewany szok - dyskryminację (Feldman, 1989; Kornblith, 1998; Mellette, Franco, 1987; Nessin, Ellis, 1991). Owa dyskryminacja może mieć rażąco otwartą formę, np. odrzucenie podania o pracę, zredukowanie zakładowych zapomóg, zasiłków, całkowite zwolnienie pracownika powracającego po leczeniu. Najczęściej jednak przyjmuje cichą subtelną formę: zauważalne wahanie przed podaniem ręki osobie wyleczonej przez współpracowników, towarzyski ostracyzm, puszczanie oka między sobą i szeptanie na widok wyleczonego, ponadto obniżanie pozycji zawodowej, blokowanie awansu, przez co samoocena tego, który pokonał nowotwór, narażana jest na szwank. Agnieszka Pietrzyk: Napiętnowani: wyleczeni z raka... - 101 B. Hoffman (1989) szacuje, iż około 25%-30% wszystkich byłych pacjentów onkologicznych doświadcza jakiejś formy dyskryminacji w pracy. Jeśli nie spotyka ich zwolnienie z dotychczasowego stanowiska czy w ogóle z pracy, to najczęściej otrzymują propozycję zmniejszenia liczby godzin zatrudnienia (z pełnego etatu na jakąś jego część), co pociąga za sobą obniżenie zarobków i prestiżu w grupie zawodowej. Nieprzyjęcie nowej oferty pracodawcy kończy się dla wyleczonego zachęceniem go do „dobrowolnego" zwolnienia się lub zwolnienia przez szefa, właściciela firmy (Kor n b li t h, 1998). Chcąc zbadać zjawisko dyskryminowania byłych pacjentów onkologicznych w miejscu pracy, należy najpierw ustalić obiektywne kryteria istnienia owej dyskryminacji, co nie wydaje się łatwym zadaniem. Jednym z nich mogą być roszczenia wnoszone przez wyleczonych do sądów pracy. Innym otwarte wrogie wypowiedzi i zachowania współpracowników lub pracodawcy. Należy przy tym pamiętać, iż subiektywna ocena owych zachowań, dokonywana przez byłego pacjenta, może okazać się błędna i wynikać z jego problemów osobowościowych, np. projekcji własnych negatywnych cech, braku własnych społecznych umiejętności w radzeniu sobie ze społecznymi mitami o raku oraz braku własnych umiejętności ujawniania swej kreatywności, niezależności i osobistych wartości. Jak na razie brak badań empirycznych, tak w Polsce, jak i w krajach zachodnich, ukazujących wpływ problemów osobowościowych byłego pacjenta onkologicznego na jego postawy i zachowanie w miejscu pracy i „odpowiedzi" na nie ze strony współpracowników i pracodawców. Nie można wykluczyć, iż kierunek owego wpływu jest odwrotny, tzn. sądy, przekonania, mity o raku i o cechach wyleczonych z niego pacjentów u pracodawców i współpracowników warunkują sposób zachowywania się i emocjonalnego reagowania byłego pacjenta w miejscu pracy. Póki co nie wiadomo, jaka jest proporcja jednego i drugiego typu oddziaływania obu stron będących ze sobą w relacji, ale bez wątpienia jest to wyzwanie badawcze w psychoonkologii. Niemniej jednak badania pokazują, że społeczne mity o raku leżą u podłoża dyskryminowania byłych pacjentów onkologicznych przez pracodawców, współpracowników i ubezpieczycieli (Hoffman, 1989; Kornblith, 1998; Nessin, El li s, 1991). Treść owych mitów dotyczy tego, że 1. Rak zawsze jest chorobą niemożliwą do uniknięcia i decyduje o nim los. 2. Osoby dotknięte rakiem muszą przedwcześnie umrzeć, bo rak jest chorobą nieuleczalną, 3. Wyleczony z raka jest nieproduktywnym pracownikiem, nie mogącym sprostać wysokim wymaganiom w pracy. 4. Rak jest chorobą zaraźliwą i niosącą ryzyko dla współpracowników pacjenta1. 1 Badania przeprowadzone w Polsce przez G. Chojnacką-Szawłowską (1998) pokazują, że 84% naszego społeczeństwa uznaje raka za chorobę nieuleczalną, śmiertelną, o której 102 ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni... Paradoksalnie do społecznych mitów o raku, środowisko medyczne spostrzega i ocenia tę chorobę realistycznie i z optymizmem traktuje jej leczenie, prognozy wyleczenia i przeżycia pacjentów onkologicznych. W ostatnim dziesięcioleciu obserwuje się, że realistyczna wiedza medyczna coraz częściej upubliczniana jest w mediach. Skutkuje to tym, że mit o niemożności wyleczenia się z choroby nowotworowej powoli ulega w świadomości społecznej modyfikacji (Kornblith, 1998). Można przypuszczać, iż kolejnym pozytywem tego zjawiska będzie zmniejszenie liczby problemów byłego pacjenta w miejscu pracy. Dane medyczne wskazują, że rak w ostatnim dziesięcioleciu stał się najbardziej uleczalną z chronicznych chorób (Hossfeld i in., 1994), a wyleczeni najczęściej traktują swe doświadczania chorobowe jako kolejną szansę w życiu, są bardziej entuzjastyczni w pracy i bardziej optymistyczni co do dalszego przeżycia (H i 11, S tub e r, 1998; Spencer, Carver, Price, 1998; We i s s, Weiss, 1997). Spuścizną mitu o zaraźliwości jest, z jednej strony, kancerofobia, a z drugiej dyskryminacyjne niezatrudnianie wyleczonych z raka w gastronomii, sklepach spożywczych, jadłodajniach, bo... mogą zakazić ludzi, posiłki, produkty spożywcze (N es s i n, E11 i s, 1991). Innym odzwierciedleniem mitów dotyczących raka są: - przesuwanie byłego pacjenta z wyższego na niższe stanowisko; - przenoszenie z pełnego etatu na zatrudnienie na godziny; - odrzucanie ofert pracy tych, którzy w czasie badań medycznych, wymaga nych przez potencjalnego pracodawcę, ujawniają fakt przejścia przez choro bę nowotworową; - odsuwanie się współpracowników i ich niechęć do współpracy z byłym pacjentem, z obawy przed byciem proszonym przez niego o pomoc w pracy; - niemożność uzyskania zgody pracodawcy na podjęcie dokształcania się z myślą o awansowaniu w hierarchii zawodowej (F e l dmą n, 1989; Mellete, Fran co, 1987 ; Weiss, Weiss, 1997 ). Czy byli pacjenci onkologiczni mogą się bronić przed dyskryminowaniem ich w miejscu pracy? Zgodnie z obowiązującym prawem chroniącym obywateli - tak2. Ale czy można obronić się przed nieformalnymi zwyczajami pracowniczymi - nie wiadomo. Pozostają więc przede wszystkim interwencje psychologiczne dla byłych pacjentów: interwencje kryzysowe, indywidualne doradztwo psychologiczne, strategiczna terapia krótkoterminowa nastawiona na rozwiązanie problemu, tworzenie grup wsparcia dla wyleczonych z raka, lepiej nie rozmawiać, a wiedza o tej chorobie u badanych osób jest fragmentaryczna i bazuje na obiegowych, z pokolenia na pokolenie przekazywanych sądach, lecz nie na wiedzy medycznej, coraz bardziej dostępnej ogółowi, dzięki upowszechnianiu jej przez rozmaite media. 2 Prawo do rehabilitacji zdrowotnej dotyczy też osób z niepełnosprawnością fizyczną, psychiczną, umysłową, społeczną, a nie tylko aktualnie leczących się somatycznie. Agnieszka Pietrzyk: Napiętnowani: wyleczeni z raka... 103 telefony zaufania, a wszystkie te interwencje nastawione na pomoc w zwiększaniu ich umiejętności w radzeniu sobie z rozmaitymi problemami adaptacji psychospołecznej (Andersen, 1992; Baron, 1999; C a p l a n, 1984; E d g a r, Rosenberg, Nowlis, 1992; Gaś, 1995; Pomoc..,, 1987; Simonton, Mathes-Simonton, 1993; Weiss, Weiss, 1997). Przeszkody stawiane przez „przemysł ubezpieczeniowy" osobie wyleczonej z raka Były pacjent onkologiczny, który stoczył heroiczną walkę o swe życie i zdrowie, może czuć się dumny ze swego zwycięstwa nad chorobą. Heroizmu tego nie dostrzegają jednak towarzystwa ubezpieczeniowe. Medyczne wyleczenie danej osoby, potwierdzone opiniami onkologów, nie jest respektowane przez owe towarzystwa. Dla nich wyleczony z raka to... klient o podwyższonym ryzyku. Nie chodzi o ryzyko nawrotu jego choroby, lecz o ryzyko strat finansowych mogących być udziałem towarzystw ubezpieczeniowych. A przecież istnieją one po to, by chronić i wspomagać ekonomicznie swych klientów. Owa ochrona to najmocniej deklarowany cel przez ubezpieczycieli w chwili zawierania umów z ubezpieczającym się. Ujawnienie towarzystwu ubezpieczeniowemu faktu przebycia choroby nowotworowej powoduje dla klienta: - albo odmowę otrzymania lub odnowienia polisy ubezpieczeniowej na życie; - albo naliczenie ekstremalnie wysokiej składki ubezpieczeniowej, która często bywa nierealizowalna dla byłego pacjenta onkologicznego; - albo w najlepszym razie uznanie wyleczonego z raka za „klienta ponadstandardowo ryzykownego" i zobligowanie go do dodatkowych składek ubez pieczeniowych (Greaves-Otte i in., 1991; Nessin, Ellis, 1991; Polinsky, 1994). Podobne postępowanie towarzystw ubezpieczeniowych dotyka nie tylko pacjentów onkologicznych, ale też diabetyków, chorych na AIDS, stwardnienie rozsiane czy inne chroniczne choroby (H i 11, S tub er, 1998; Korn-blith, 1998). W przypadku wyleczonych z raka szacowanie ich „możliwości" przez towarzystwa ubezpieczeniowe zależy, z jednej strony, od rodzaju wyleczonej choroby nowotworowej, a z drugiej - od ilości lat przeżytych od zakończenia leczenia i orzeczenia przez onkologów o byciu wyleczonym (Lip s o n, 1995). Jeśli wyleczony z raka próbuje otworzyć swoją firmę, stworzyć sobie własne miejsce pracy i ma potrzebne do tego kwalifikacje oraz finansową niezależność, napotyka przeszkodę nie do pokonania. Jest nią żądanie przez towarzystwo 104 ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni... ubezpieczeniowe tak wysokiej składki, że przedsięwzięcie nie ma szans na sukces w wymiarze ekonomicznym. Sposobem na ominięcie tego typu dyskryminacji jest zatrudnienie się byłych pacjentów onkologicznych w dużych korporacjach czy dużej i dobrze prosperującej firmie państwowej, często na gorszych warunkach płacowych i na stanowisku poniżej własnych kwalifikacji, ale za to z gwarancją ubezpieczenia zdrowotnego (M ul łan, 1987). Innym przejawem dyskryminacyjnych praktyk towarzystw ubezpieczeniowych w stosunku do byłych pacjentów onkologicznych jest niezmienność raz przyjętej opinii o ubezpieczanym, sztywność sądu ubezpieczycieli ujawniająca się nawet po 15-20 latach od podjętej przez nich decyzji o „ryzykownym kliencie" (N e s sin, E11 i s, 1991; P o li n s k y, 1994). Kolejnym przejawem dyskryminowania wyleczonych z raka jest sposób oceniania przez medycznych ekspertów towarzystw ubezpieczeniowych wniosków o sfinansowanie niezbędnego protezowania fizycznych ubytków, powstałych wskutek inwazyjnego leczenia przeciwnowotworowego. Z reguły są one opiniowane jako „problem kosmetyczny, niezwiązny ze zdrowiem ubezpieczonego", co w konsekwencji powoduje odmowę zapłacenia kosztów protez (K o r n b l i t h, 1998; N e s s i n, Ellis, 1991). Przytoczone przejawy dyskryminowania byłych pacjentów onkologicznych przez towarzystwa ubezpieczeniowe dotyczą przede wszystkim Europy Zachodniej i USA. Nie można wykluczyć, iż za kilka lat problem stawiania przeszkód przez ubezpieczycieli dla rozmaitych byłych pacjentów stanie się palącą sprawą ekonomiczną, społeczną, a może i polityczną także u nas w Polsce. Czy i jak można sobie radzić z dwojakim dyskryminowaniem byłych pacjentów onkologicznych? Jeśli chodzi o obronę swych praw w towarzystwach ubezpieczeniowych w Polsce, na razie wydaje się to prawie nierealizowalne, choćby ze względu na zbyt nikłe indywidualne i społeczne (grupowe) doświadczenia związane z dobrowolnym ubezpieczaniem swego życia i zdrowia. Można jedynie zachęcać zainteresowanych do ostrożności przy podpisywaniu umów ubezpieczeniowych, do korzystania z doradztwa prawnego przed ich podpisaniem, wnikliwego studiowania warunków polis. Natomiast przy radzeniu sobie z przeszkodami stawianymi w miejscu pracy można skorzystać z zamieszczonej listy praktycznych i sprawdzonych już rad, kierowanych do byłych pacjentów onkologicznych, uskarżających się na Agnieszka Pietrzyk: Napiętnowani: wyleczeni z raka... 105 dyskryminowanie ich przez pracodawców i/lub współpracowników (N e s s i n, Ellis, 1991): : 1. Nie dyskryminuj sam siebie. 2. Udostępnij potencjalnemu pracodawcy zaświadczenie onkologa o stanie twojego aktualnego zdrowia. Powiedz też, jak pracodawca może skontaktować się z twoim lekarzem onkologiem. 3. Znaj swoje ustawowe prawa pracownicze i obywatelskie, ale nie zachowuj się konfrontacyjnie podczas rozmowy kwalifikacyjnej. Sprecyzuj, co chcesz ustalić i załatwić z pracodawcą i uzasadnij swoje dążenia i cele. 4. Korzystaj z porad prawnych, niejednokrotnie dostępnych bezpłatnie (np. w ośrodkach pomocy społecznej, organizacjach pozarządowych, studenckich poradniach prawnych). 5. Ostrożnie interpretuj zachowania swych współpracowników, szczególnie te, które wydają ci się dyskryminującymi twoją osobę. Jeśli nie jesteś pewny, jak twoi współpracownicy zareagują na twoje pochorobowe inwalidztwo, które ty sam już zaakceptowałeś, żartuj z niego w ich obecności. Jeżeli ty sam możesz to robić, to dlaczego twoi współpracownicy nie mieliby naśladować ciebie? 6. Bądź dyplomatą w rozwiązywaniu problemów wynikających z nękania cię w miejscu pracy. 7. W ostateczności - odwołaj się do sądowego rozwiązywania problemu naruszenia twoich praw pracowniczych. 10. Poszukaj lub samodzielnie zorganizuj grupę wsparcia dla osób, które przeżywają problemy podobne do twoich. Mam nadzieję, że ten swoisty dekalog będzie też drogowskazem dla byłych polskich pacjentów onkologicznych w zmaganiu się z ewentualnym dyskryminowaniem ich w miejscu pracy. Mogą oni zawsze skorzystać z profesjonalnego, bezpłatnego, a dostępnego w ochronie zdrowia, w organizacjach pozarządowych, czy w pomocy społecznej wsparcia psychologicznego. Najbardziej efektywnymi formami pomocy psychologicznej dla dyskryminowanych byłych pacjentów onkologicznych okazały się (A n d e r s e n, 1992; E d g a r, R o s e n -berg, Nowlis, 1992; Hoffman, 1989; Nessin, Ellis, 1991; Weiss, Weiss, 1997): 1. Krótkie interwencje psychologiczne, ukierunkowane na poradzenie sobie z nagłym i znaczym zawodem, rozczarowaniem, utraceniem zaufania do współpracowników w wyniku ich postępowania wobec byłego pacjenta po jego powrocie do pracy (m.in. odreagowanie emocjonalne, trenowanie stopowania automatycznych negatywnych myśli na swój temat, trenowanie bezpiecznego ujawniania uczuć negatywnych, odbudowywanie afirmowania swej osoby, utrwalanie swej wiedzy o własnych ludzkich prawach i nabywanie umiejętności ich bronienia w taki sposób, który nie narusza praw innych ludzi). 106 ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni... 2. Ustrukturowane doradztwo psychologiczne, którego celem jest zwiększenie osobistego poczucia kompetencji w zmaganiu się ze stresem w pracy przez byłego pacjenta onkologicznego (m.in. analizowanie własnej umiejętności spostrzegania, rozpoznawania i oceniania krytycznego wydarzenia przez korzystającego z pomocy psychologa, ponadto analizowanie umiejętności zdobywania, rozwijania i wykorzystywania zewnętrznych źródeł wsparcia społecznego danego byłego pacjenta onkologicznego, nabywanie przez niego umiejętności redukowania napięcia wewnętrznego utrudniającego realistyczne myślenie oraz umiejętności planowania i wprowadzania zmian w osobistym działaniu wobec współpracowników i/lub pracodawcy, zmian w emocjonalnym ustosunkowywaniu się do przeszłych urazów i przykrości doznanych z ich strony, zachęcanie do sięgania przez wyleczonego do swych podmiotowych zasobów - silnych stron swej osobowości, zdolności, inteligencji, umiejętności zawodowych i towarzyskich). 3. Techniki interwencji kryzysowej, których celem jest udzielenie potrzebującemu najpierw wsparcia emocjonalnego, by następnie przejść do krótkoterminowej psychoterapii skoncentrowanej na przeżyciach owej osoby, będącej w kryzysie. Techniki te są każdorazowo wysoce zindywidualizowane, dostosowane do potrzeb i możliwości emocjonalnych, poznawczych i behawioralnych byłego pacjenta onkologicznego. 4. Telefony zaufania zapewniające zachowanie anonimowości byłemu pacjentowi podczas rozmowy z psychologiem oraz umożliwiające mu wyrażenie wszelkich uczuć i obaw związanych z doznawanym lub domniemanym dyskryminowaniem w pracy oraz przedyskutowanie swego ujawnionego działania wobec tych, którzy go dyskryminują, a jednocześnie wysłuchanie sugestii, wskazówek, porad „zawodowego pomagacza". 5. Grupy wsparcia organizowane przez byłych pacjentów onkologicznych wpływają pozytywnie na stan psychiczny tych, którzy się na nich spotykają, bo jak sami mówią: „Przychodzi się, niczego nie trzeba tłumaczyć, wszyscy się rozumieją, mają podobne doświadczenia zdrowotne i problemy w kontaktach ze współpracownikami, przeżywają podobne uczucia i nikt nie czuje się sam lub poniżony". Zachętą do korzystania z pomocy psychologicznej przez wyleczonych z raka niech będą wyniki badań nad jakością życia pacjentów onkologicznych, które ujawniają, iż żywione przez człowieka przekonanie, że potrafi poradzić sobie w konkretnej sytuacji, dokonanie przez niego oceny możliwości odniesienia sukcesu determinują wybór działań konstruktywnych, tj. takich, które nakierowują jednostkę na rozwijanie zaufania do własnych możliwości poradzenia sobie z wymaganiami, jakie stawia przed nią życie, praca, kontakty z ludźmi nie zawsze życzliwymi i wyrozumiałymi (Meyza, 1997). Agnieszka Pietrzyk: Napiętnowani: wyleczeni z raka... 107 Bibliografia Andersen B., 1992: Psychological interventions for cancer patients to enhance the ąuality oflife. „Journal of Consulting and Clinical Psychology", No. 4, s. 552-568. Baron Ph., 1999: Jak poradzić sobie z rakiem. Warszawa. Caplan G., 1984: Środowiskowy system oparcia a zdrowie jednostki. „Nowiny Psychologiczne", nr 2-3, s. 92-114. Chojnacka-Szawłowska G., 1998: Rozpoznanie choroby nowotworowej. Warszawa. DeAngelis L.M., Delattre J.Y., Posner J.B., 1989: Radiation-induced dementia in patients cured of brain metastases. „Neurology", No. 39, s. 789-796. Edgar L., Rosenberg Z., Nowlis D., 1992: Coping with cancer during the first year after diagnosis: Assessment and intervention. „Cancer", No. 69, s. 817-828. Feldman F.L., 1989: Inguiries into work experiences of recovered cancer patients: The California experience. In: Work and illness: The cancer patients. Ed. I. Borofsky. New York, s. 25-47. Gaś Z., 1995: Młodzieżowe programy wsparcia rówieśniczego. Warszawa. Greaves-Otte J.G.W., Greaves J., Kruyt P.M., van Leeuwen O., van der Wouden J.C., van der Does E., 1991: Problems at social reintegration of long-term cancer survivors. „European Journal of Cancer", No. 27, s. 178-181. Greenberg D., 1998: Radiotherapy. In: Psycho-oncology. Ed. J. Holland. New York, s. 269-276. Hays D.M., 1993: Adult survivors of childhood cancer. Employment and Insurance issues in different agę groups. „Cancer", No. 71, s. 3306-3309. Hays D.M., Landsverk J., Ruccione K., 1992: Employment problems and workplace experience of childhood cancer survivors. In: Łatę effects of treatment for childhood cancer. Eds. D.M. Green, G.J. D'Angio. New York, s. 171-178. Hill J.M., Stuber M.L., 1998: Long - term adaptation, psychiatrie seguelae and PTSD. In: Psycho-oncology. Ed. J. Holland. New York, s. 923-929. Hoffman B., 1989: Employment discrimination against cancer survivors: multidisciplinary interventions. „Health Matrix", No. 7, s. 2-10. Hossfeld D.K., Sherman C.D., Love R.R., Bosch F.X., red., 1994: Podręcznik onkologii klinicznej. Warszawa. Irvine D., Yincent L., Graydon J., 1994: The prevalence and correlates of fatigue in patients receiving treatment with chemotherapy and radiotherapy. „Cancer", No. 17, s. 367—378. Jacobsen P.J., Roth A.J., Holland J.C., 1998: Surgery. In' Psycho-oncology. Ed. J. Holland. New York, s. 257-268. Knobf M.T., Pasacreta J., Yalentine A., McCorke R., 1998: Chemotherapy, hormonal therapy and immunotherapy. In: Psycho-oncology. Ed. J. Holland. New York, s. 277-288. Kornblith A., 1998: Psychosocial adaptation of cancer survivors. In: Psycho-oncology. Ed. J. Holland. New York, s. 223-253. Lip s on B., 1995: How to collect morę on your Insurance claims. New York. Mellette S.J., Franco P.C., 1987: Psychosocial barriers to employment of cancer survivors. „Journal of Psychosocial Oncology", No. 5, s. 97-115. Meyza J., red., 1997: Jakość życia w chorobie nowotworowej. Warszawa. M u 11 an F., 1987: The cancer consort: Making cancer survivors a positive politicalforce. „Journal of Psychosocial Oncology", No. 5, s. 81-87. Nessin S., Ellis J., 1991: Cancervive: The challenge of life after cancer. Boston. Polinsky M.L., 1994: Functional status of long-term breast cancer survivors: demonstrating chronicity, „Health and Social Work", No. 19, s. 165-173. 108 ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni... Pomoc nieprofesjonalna i grupy wzajemnej pomocy, 1987. Warszawa. Simonton C., M athews-Simonton S., 1993: Triumf życia. Warszawa. Spencer S.M., Carver Ch.S., Price A., 1998: Psychological and social factors in adapta- tion. In: Psycho-oncology. Ed. J. Holi and. New York, s. 211-222. . •• Stumn D., 1995: Recovering from breast surgery. Alameda, CA. Weiss M., Weiss E., 1997: Lńing beyond breast cancer. New York. Walch S., Ahles T., Seykin A., 1998: Neuropsychological impact of cancer and cancer treatment. In: Psycho-oncology. Ed. J. Holland. New York, s. 500-505. Wolberg W.H., Romsaas F.P., Tanner M.A., Malec J.F., 1989: Psychosexual adaptation to breast cancer surgery. „Cancer", No. 63, s. 1645-1655. | Wydawnictwo „Chowanna" i Uniwersytetu Śląskiego Katowice 2004 [2005] R. XLVIII (LXI) T. 2 j (23) s. 109-117 Cz. I W kręgu relacji interpersonalnych Małgorzata PIASECKA Spostrzeganie siebie i partnera a jakość małżeństwa osób z zaburzeniami lękowymi Wprowadzenie Psychologia jako nauka dostarcza wielu dowodów na to, iż spostrzeganie rzeczywistości przez człowieka i budowanie na podstawie owych spostrzeżeń adekwatnego obrazu siebie i innych ma wiele ograniczeń. Poza ograniczeniami wynikającymi z niedoskonałości samego ludzkiego systemu poznawczego, szczególną rolę odgrywają tendencje obronne osobowości, ujawniające się - w mniejszym lub większym stopniu - w sytuacjach konfrontacji z informacjami sprzecznymi (Dymkowski, 1993; 1996; Skórny, 1993). Sytuacje te niosą ze sobą ładunek emocjonalny, szczególnie silny, jeśli zagrożona zostaje samoocena osoby, poczucie bezpieczeństwa ze strony innych czy poczucie stałości i przewidywalności otaczającego świata. Pojawiający się wówczas lęk może powodować uruchomienie mechanizmów obronnych osobowości, zniekształcających spostrzeganie, takich jak m.in.: racjonalizacja, projekcja, reakcja upozorowana czy wyparcie. Jak wynika z badań, osoby z zaburzeniami lękowymi (według klasycznej nomenklatury nerwicowymi) w procesie budowania obrazu siebie i innych ludzi stosują owe mechanizmy bardzo często, co jest dla nich szczególnie destruktywne (M aslow, 1986za:Zabo-rowski, 1989; Kępiński, 1986; Grzywak-Kaczyńska, 1973). Najbardziej narażonym na destrukcję, poza wewnętrznym światem tych osób, jest obszar ich relacji z innymi ludźmi. 110 ARTYKUŁY - W kręgu relacji... Nasuwają się istotne pytania - w jaki sposób wiedza teoretyczna dotycząca mechanizmów zniekształcających spostrzeganie siebie i innych, zwłaszcza w grupie osób szczególnie podatnych na stosowanie owych mechanizmów, czyli u osób cierpiących na zaburzenia lękowe, może znaleźć zastosowanie w praktyce psychologicznej? Czy może być przydatna w rozwiązywaniu trudności tychże osób, trudności, z którymi borykają się oni na co dzień, zwłaszcza w obszarze relacji z osobami najbliższymi, takimi jak mąż czy żona? Założenia i cel badań W przeprowadzonych badaniach zwrócono uwagę na wzajemną wiedzę osób z zaburzeniami lękowymi, czyli o sobie oraz o partnerze - współmałżonku. Dokładniej - postanowiono zbadać, w jakim stopniu spostrzeżenia dotyczące własnej osoby oraz osoby partnera dają zbieżny obraz każdej z osób w diadzie, czyli na ile to, co każdy z partnerów mówi o sobie, jest zgodne z tym, jak jest spostrzegany przez współmałżonka. Przyjęto, że neurotyczne mechanizmy obronne osobowości będą zaburzały adekwatne spostrzeganie siebie i utrudniały prawidłową percepcję cech partnera. Będą także istotnie wpływały na sposób autoprezentacji, utrudniając autentyczne poznawanie się. Przyjęto również, że niespójny obraz siebie i partnera będzie utrudniał wzajemne relacje, powodując nawet stopniowe izolowanie się partnerów od siebie i znacznie obniżając jakość ich małżeństwa. Będzie to wtórnie ograniczać możliwość adekwatnego postrzegania i poznawania się partnerów. Za szczególnie istotne dla funkcjonowania małżeństwa obszary wiedzy o sobie nawzajem uznano: sferę uczuciowo-emocjonalną, zadaniową, erotyczno-seksualną oraz sferę wartości. Odnośnie tych obszarów każdy z partnerów wypowiadał się, charakteryzując osobno siebie i osobno współmałżonka. Za wyznaczniki jakości małżeństwa przyjęto, za G.B. Spanierem i L.A. Lewisem, zgodność małżonków, satysfakcję ze związku, wzajemną ekspresję emocjonalną oraz spójność małżeństwa (S p ani e r, Lewi s, 1980 za: Cieślak, 1989). Sformułowano następujące hipotezy badawcze: 1. Rozbieżności we wzajemnym spostrzeganiu małżonków są istotnie większe w małżeństwach osób z zaburzeniami nerwicowymi niż w małżeństwach z grupy kontrolnej. 2. Małżeństwa osób z zaburzeniami lękowymi to małżeństwa o istotnie niższej jakości niż małżeństwa osób z grupy kontrolnej. 3. Na jakość relacji małżeńskich istotny wpływ ma stopień wzajemnego poznania się małżonków, w toku którego budują oni taki obraz siebie i partnera, w którym to, jak spostrzegają siebie, jest zbieżne z tym, jak są spostrzegani. Małgorzata Piasecka: Spostrzeganie siebie... 111 Wyróżniono następujące zmienne: 1. Rozbieżność w spostrzeganiu. Aby zmierzyć tą zmienną, zestawiono ze sobą autocharakterystykę każdej z osób w diadzie z jej charakterystyką, dokonaną przez partnera odnośnie wymienionych wcześniej obszarów wiedzy i zsumowano występujące rozbieżności. 2. Jakość małżeństwa. Wskaźnikiem tej zmiennej jest średnia ocen jakości małżeństwa dokonanych przez oboje małżonków, w aspekcie zgodności, ekspresji emocjonalnej, spójności i satysfakcji. Grupa badawcza Zastosowane metody. Przebieg badań Badaniami zostało objętych 60 par, w tym 30 małżeństw osób z zaburzeniami lękowymi oraz 30 małżeństw osób zdrowych. Małżonkowie byli w wieku od 23 do 50 lat, ze stażem co najmniej dwa lata. Małżeństwa z pierwszej podgrupy to pary, w których jeden z partnerów leczy się w związku z zaburzeniami lękowymi, takimi jak zaburzenia obsesyjne-kompulsywne, agora-fobia, agorafobia z zaburzeniami paniki, zaburzenia mieszane lękowo--depresyjne, dystymia, somatyzacje i zaburzenia konwersyjne. W grupie kontrolnej żaden z partnerów nie był leczony z powodu zaburzeń psychicznych. Zastosowano następujące metody badań: DAS (Dyadic Adjustment Scalę) G.B. Spaniera - skala do badania jakości małżeństwa. Zawiera ona podskale dotyczące czterech wymienianych już wskaźników jakości związku. Kwestionariusz własnej konstrukcji w dwóch wersjach: KWoS (Kwestionariusz Wiedzy o Sobie), w którym badany ustosunkowuje się do stwierdzeń, odpowiadając na pytanie „jaki jestem?"; KWoP (Kwestionariusz Wiedzy o Partnerze), w którym badany odpowiada na pytanie: „jaki jest mój partner?". Każdy kwestionariusz zawiera 4 podskale dotyczące 4 obszarów wiedzy o sobie i o partnerze, istotnych dla funkcjonowania diady, wymienione wcześniej. Badania były anonimowe. Ankietowanych proszono o ustosunkowanie się do stwierdzeń wyżej wymienionych metod z zastrzeżeniem, aby nie konsultowali się ze sobą. 112 ARTYKUŁY - W kręgu relacji... Wyniki badań i ich interpretacja Tabela l Rozbieżność w spostrzeganiu w grupie małżeństw osób z zaburzeniami lękowymi i w grupie kontrolnej - rozkład liczebności i test istotności różnic Klasa zmiennej Rozbieżność w spostrzeganiu grupa badawcza grupa kontrolna Poniżej 10 0 11-15 0 3 16-20 1 0 21-25 0 3 0 5 36-40 3 5 8 11 41^5 3 1 46-50 5 0 51-55 3 1 56-60 3 1 61-65 1 0 66-70 71-75 1 2 0 0 Powyżej 75 0 0 30 30 26-30 31-35 Razem x 45,47 s 13,21 t 0 34,3 9,98 3,65 a ś 0,05 Wyniki uzyskane przez obie podgrupy w zakresie rozbieżności w spostrzeganiu poddano testowi istotności różnic ż-Studenta. Uzyskany wynik wskazuje, że różnice międzygrupowe są istotne na poziomie ufności oc < 0,05. Oznacza to, iż rzeczywiście u osób zdrowych ich obraz siebie jest znacznie bardziej zbliżony do tego, jak są postrzegane przez partnera życiowego, niż to ma miejsce w małżeństwach osób lękowych. U tych drugich obraz siebie wyraźnie odbiega od tego, jak są spostrzegani. Podobnie, ich wyobrażenia o partnerze znacznie odbiegają od tego, jak on sam siebie spostrzega. 113 Małgorzata Piasecka: Spostrzeganie siebie... Tabela 2 Jakość małżeństwa u osób z zaburzeniami lękowymi i u osób zdrowych - rozkład zmiennej i test istotności różnic Klasa zmiennej Jakość małżeństwa grupa badawcza grupa kontrolna Poniżej 66 0 2 1 5 2 3 1 1 3 3 2 3 2 2 0 0 0 0 30 66-70 71-75 76-80 81-85 86-90 91-95 96-100 101-105 106-110 111-115 116-120 121-125 126-130 131-135 136-140 141-145 powyżej 145 Razem 98,32 19,73 x s t 0 0 0 0 0 0 0 1 2 2 6 3 4 6 3 2 1 0 30 120,85 11,16 -5,35 a, < 0,05 v = 58 Z danych zawartych w tabeli wynika, że przy poziomie ufności a. < 0,05 jakość małżeństwa osób z zaburzeniami nerwicowymi jest istotnie niższa niż u osób zdrowych. Nie jest to wynik zaskakujący, znajduje on potwierdzenie w literaturze dotyczącej jakości relacji interpersonalnych, w tym małżeńskich, u osób z zaburzeniami lękowymi (Rogiewicz, 1985; Tryjarska, 1988). Podłożem, a jednocześnie przejawem zaburzeń nerwicowych, są przecież problemy natury zarówno intra-, jak i interpersonalnej. Pojawia się natomiast w tym miejscu istotne pytanie, na ile rozbieżność we wzajemnym spostrzeganiu małżonków ma związek z jakością ich relacji. Czy jest tak, że partnerzy, którzy 8 „Chowanna" 2004 114 ARTYKUŁY - W kręgu relacji... zbudowali wzajemnie zgodny obraz siebie, mają szansę na stworzenie związku 0 wyższej jakości? Jeżeli tak, to który z obszarów owej wiedzy: uczuciowo-emocjonalny, zadaniowy, erotyczno-seksualny czy wartości, jest dla jakości relacji małżeńskich szczególnie istotny? Aby określić zależność pomiędzy rozbieżnością w spostrzeganiu siebie nawzajem osób z zaburzeniami lękowymi a jakością ich małżeństwa, obliczono współczynnik korelacji r-Pearsona. Jak się okazało, istnieje istotna statystycznie zależność pomiędzy tą zmienną a jakością związków małżeńskich. Słaba wzajemna znajomość partnerów w związkach osób lękowych, czyli duża rozbieżność we wzajemnych charakterystykach, wpływa destrukcyjnie na ich relacje. Należy przypomnieć, że jakość związku małżeńskiego oznacza tutaj subiektywną ocenę małżeństwa z uwzględnieniem pewnych wymiarów i ocen, takich jak poczucie spójności małżeństwa, satysfakcja ze związku, zgodność w podstawowych obszarach funkcjonowania diady oraz ekspresja emocjonalna, czyli okazywanie partnerowi uczuć i przejawów przywiązania. Badani małżonkowie oceniają swoje związki jako mało spójne, co oznacza, iż rzadko angażują się wspólnie w różne dziedziny ich życia. Są to także małżeństwa mało zgodne, czyli mające trudności w porozumieniu się w kwestiach istotnych dla funkcjonowania diady. Małżonkom, u których brak w wielu obszarach zgody co do tego, jak postrzegają i są postrzegani przez partnera, trudniej jest ze sobą współdziałać. Nie mają bowiem jasności co do tego, czego mogą oczekiwać od partnera i mają błędne wyobrażenia na temat tego, czego on od nich oczekuje. Nic dziwnego, że osoby te nie są usatysfakcjonowane ze swoich relacji z partnerem, często myślą o rozwodzie lub żałują z powodu zawarcia związku. Taka atmosfera nie sprzyja okazywaniu uczuć, nie mówiąc już o dowodach przywiązania. Warto zwrócić uwagę na to, który z czterech obszarów wiedzy o sobie 1 partnerze okazał się szczególnie istotny dla relacji małżeńskich osób lękowych. Mówią o tym kolejne współczynniki korelacji, zawarte w tabeli 3. Tabela 3 Korelacja pomiędzy rozbieżnością w spostrzeganiu oraz poszczególnymi jej obszarami a jakością małżeństwa u osób z zaburzeniami lękowymi Rozbieżność w spostrzeganiu i jej obszary Rozbieżność w spostrzeganiu Rozbieżność sfera uczuciowo-emocjonalna Rozbieżność sfera zadaniowa Rozbieżność sfera erotyczno-seksualna Rozbieżność sfera wartości * - korelacja istotna na poziomie a ^ 0,05 Jakość małżeństwa -0,37* -0,11 -0,44* -0,41* 0,00 Małgorzata Piasecka: Spostrzeganie siebie... 115 Otóż najistotniejsze dla jakości małżeństwa okazało się zbudowanie spójnego obrazu siebie i partnera w obszarze zadaniowym. Jest to ten obszar funkcjonowania rodziny, w którym wzajemne dobre poznanie się jest potrzebne najbardziej, jest użyteczne w najbardziej prozaicznych sytuacjach życia codziennego. Nieadekwatna wiedza odnośnie funkcjonowania w sferze zadaniowej partnerów utrudnia uzgadnianie zadań członków rodziny, nie dostosowując ich do ich indywidualnych cech i możliwości, uniemożliwia wypracowanie umiejętności wspólnego planowania zadań, sposobu ich realizacji. Krótko mówiąc, ogranicza możliwości wypracowania zmian i kompromisów, prowadzących do obopólnego poczucia szczęścia i satysfakcji. Również bardzo istotną dla jakości relacji małżonków okazała się ich wiedza o sobie nawzajem w sferze erotyczno-seksualnej. Sfera erotyki, intymności, kontaktów seksualnych nie może być dla partnerów źródłem satysfakcji, jeśli wzajemne wyobrażenia o sobie, o swoich i partnera potrzebach i preferencjach rozmijają się. Dzieje się tak wówczas, gdy małżonkowie nie komunikują ich wyraźnie, unikając rozmów na ten temat, lub wręcz nie dopuszczają do swojej świadomości bądź zniekształcają pewne treści, stosując różnorodne neurotyczne mechanizmy obronne. Zgodnie z klasyczną freudowską teorią powstawania zaburzeń nerwicowych, ich podłożem są właśnie konflikty wewnętrzne, wynikające z tłumionych pragnień ciała, będących podstawą instynktu życia (libido). Natomiast rola sfery seksualnej dla jakości związków między kobietą i mężczyzną jest niewątpliwie trudna do przecenienia, na co zwracało uwagę wielu autorów (KotlarskaMichalska, 1998; Nęcki, 1996; Janicka, 1995). Podsumowanie i wnioski końcowe Przeprowadzone badania wykazały, iż małżeństwa osób cierpiących na zaburzenia lękowe charakteryzuje duża (istotnie większa niż w grupie kontrolnej) rozbieżność pomiędzy tym, jak każdy z partnerów widzi siebie, a tym, jak jest spostrzegany przez współmałżonka. Oznacza to, że mężowie i żony w tych diadach mają niejednokrotnie błędne wyobrażenia o sobie nawzajem, żyjąc w świecie złudzeń i niedomówień, wzajemnych pretensji. Osoby te tworzą związki o niskiej jakości (istotnie niższej niż osoby z grupy kontrolnej), w których brakuje zgodności i porozumienia co do podstawowych kwestii związanych z życiem codziennym, brakuje także współpracy i współdziałania. Osoby te rzadko są zadowolone ze swoich związków, przeważnie żałują, że je zawarły, częściej niż w grupie kontrolnej myślą o rozstaniu. Ich związki są ubogie w okazywanie uczuć partnerowi. 116 ARTYKUŁY - W kręgu relacji... W badaniach ujawniono zależność pomiędzy wiedzą o sobie nawzajem partnerów a jakością relacji, jakie współtworzą. Im bardziej osoby te mają rozbieżne wyobrażenia o sobie nawzajem, tym trudniej im zbudować satysfakcjonujący związek. Szczególnie istotna dla jego jakości okazała się wiedza z obszaru zadaniowego oraz erotyczno-seksualnego. Jakie znaczenie mają uzyskane wyniki badań dla samej populacji osób dotkniętych zaburzeniami lękowymi? Czy mogą być im pomocne? Zdecydowanie tak, jeśli znajdują zastosowanie w praktyce pomocy psychologicznej. Pokazują one, jak ważna jest koncentracja nie tylko na samym chorym, lecz również na jego rodzinie. Świadomość tego, jakie obszary wiedzy o sobie i partnerze są szczególnie istotne dla jakości codziennego życia małżonków, pokazuje możliwe kierunki pracy terapeutycznej z małżeństwem. W praktyce terapeutycznej istnieją pewne wytyczne dotyczące możliwości i ograniczeń w łączeniu terapii indywidualnej i rodzinnej /małżeńskiej. Jednak włączenie w obszar zainteresowania także współmałżonka pacjenta nie musi od razu oznaczać postępowania terapeutycznego z rodziną czy diadą, jeśli na danym etapie terapii nie byłoby to wskazane. Może mieć wymiar wspierający i być ukierunkowane na wydobywanie i wzmacnianie zasobów, tkwiących w najbliższym otoczeniu chorego oraz w nim samym. Ułatwienie wzajemnego poznawania się i pogłębiania obszarów wiedzy o sobie i o partnerze, oczywiście w sposób bezpieczny dla obojga i z poszanowaniem granic osobistych, może być formą wzmacniania lub zaczątkiem odbudowywania relacji z partnerem, a także formą treningu interpersonalnego. Bibliografia Ci e siak K., 1989: Polska wersja skali G.B. Spaniera służąca do pomiaru jakości związku małżeńskiego (DAS). „Przegląd Psychologiczny", nr 4, s. 1011-1049. Dymkowski M., 1993: Poznawanie siebie: umotywowane sprawdziany samowiedzy. Warszawa. Dymkowski M., 1996: Samowiedza w okowach przywdziewanych masek. Warszawa. Grzywak-Kaczyńska H., 1973: Leki, mechanizmy obronne i autentyzm psychiczny. „Zagadnienia Wychowawcze a Zdrowie Psychiczne", nr 6, s. 10-20. Janicka J., 1995: Satysfakcja seksualna w małżeństwie. „Problemy Rodziny", nr l, s. 15-18. Kępiński A., 1986: Psychopatologia nerwic. Warszawa. Kotlar ska-Michal ska A., 1998: Małżeństwo jako związek, wspólnota, instytucja, podsystem i rodzaj związku społecznego. „Roczniki Socjologii Rodziny", T. 10, s. 49-65. Nęcki Z., 1996: Atrakcyjność wzajemna. Kraków. Rogi e wieź M., 1985: Małżeństwo a nerwica. Przegląd piśmiennictwa. „Psychiatria Polska", nr 6, s. 491^199. Skórny Z., 1993: Problemy samopoznania i samorozwoju. Wrocław. Małgorzata Piasecka: Spostrzeganie siebie... 117 Tryjarska B., 1988: Związek między centralnymi przekonaniami małżonków na temat własnej osoby a obszarami porozumienia i konfliktu w ich małżeństwie. W: Zaburzenia komunikowania się neurotyków. Osobowo-życiowe wyznaczniki nerwicy i psychoterapia. Red. L. Grzesiu k. Warszawa. Zaborowski Z., 1989: Psychospołeczne problemy samoświadomości. Warszawa. „Chowanna" Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego Katowice 2004 [2005] R. XLVIII (LXI) T. 2 (23) Cz. I s. 118-128 Katarzyna POPIOŁEK Wsparcie społeczne w małżeństwie Źródłem wsparcia społecznego są więzi łączące nas z innymi ludźmi, budowane w trakcie życia, działające na zasadzie wzajemnych obligacji. Owe osoby są dla nas źródłem rad, informacji, pomocy w osiąganiu celów, dają nam poczucie bycia lubianym, akceptowanym, wartościowym. Wspomniane więzi stanowią bazę budowania obrazu samego siebie i świata, dają poczucie przynależności i bezpieczeństwa (C a p l a n, 1987; Popiołek, 1996). W sytuacji kryzysu wsparcie działa jak bufor wobec zagrożenia patologią, gdyż obniża występujące napięcie i umożliwia przezwyciężenie trudności. Działa na drodze wentylacji uczuć, możliwości odreagowania w sytuacji bezpiecznego towarzyszenia, jego informacyjna funkcja prowadzi do reinterpretacji zdarzeń, lepszego zrozumienia sytuacji. To wszystko sprawia, że znalezienie rozwiązania staje się łatwiejsze (Sęk, 1997). Silne pozytywne więzi mogą zabezpieczać przed wystąpieniem krytycznych wydarzeń lub powodować, że straty będą mniej bolesne. Człowiek jednak musi nauczyć się nie tylko mobilizować potrzebne wsparcie, ale także dostrzegać je i wykorzystywać we właściwy sposób. Udzielanie innym wsparcia wymaga nie tylko dobrej woli, ale również pewnej wiedzy o tym, co może przyczynić się do sukcesu lub niepowodzenia czynionych wysiłków. Psychologia obecnie poświęca tym zagadnieniom wiele uwagi, odpowiadając na potrzeby ludzi, którzy, żyjąc pod presją rosnącej konkurencji i rywalizacji, coraz bardziej czują się samotni i wyobcowani. Wiedza o wsparciu społecznym, czynnikach wpływających na doskonalenie wzajemnej wymiany zachowań wspierających, a także promowanie budowania więzi międzyludzkich, może przeciwdziałać tej negatywnej tendencji. Katarzyna Popiołek: Wsparcie społeczne w małżeństwie 119 Jakość małżeństwa a zachowania wspierające Największy potencjał możliwości udzielania wsparcia zawarty jest w naturalnych systemach, jakimi są grupa rodzinna i małżeńska. Rodzina, pełniąc funkcję znaczącego dla jednostki zabezpieczenia instytucjonalno-obiektywnego, pomaga poradzić sobie zarówno w trudnych i zagrażających sytuacjach, jak i ma ogromne znaczenie w borykaniu się z codziennymi problemami. Wyjątkowość wsparcia rodzinnego polega m.in. na tym, iż każda osoba, będąca członkiem rodziny, w sposób naturalny traktowana jest jako unikalna wartość (Titkow, 1993). Szczególne znaczenie ma wsparcie w relacji małżeńskiej. Wzajemne wsparcie najwyraźniej tu właśnie się uwidacznia. Małżonkowie w chwilach trudnych, kiedy potrzebują pomocy, najczęściej proszą o wsparcie siebie nawzajem. Są też bardziej efektywni od innych w udzielaniu różnych typów wsparcia. Wpływa na to zdobyta wiedza o partnerze, znajomość jego potrzeb, częstość wzajemnych interakcji, stwarzająca okazję do wyrażania ciepłych uczuć miłości i przywiązania, legitymizacja do realizowania wzajemnych przysług. Małżonek właśnie, a nie kto inny, postrzegany jest w pierwszej kolejności jako powiernik podstawowe źródło wsparcia. Badania pokazują, że wsparcie uzyskiwane od innych osób nie kompensuje braku bliskiego małżeńskiego wsparcia (B l o o d, Wolfe, 1960; Burkę, Weir, 1977; Brown, Harris, 1978).Status małżeństwa bardzo mocno wpływa na subiektywną generalną ocenę szczęścia. Podczas gdy tylko 24% osób nigdy nie będących w związkach małżeńskich jest skłonnych określić siebie jako szczęśliwych, to 39% zamężnych kobiet i żonatych mężczyzn uznaje siebie za szczęśliwych (Lee, Seccombe, Shehan, 1991). Interpretując te dane z punktu widzenia wsparcia, można powiedzieć, że przewaga zamężnych szczęśliwych względem samotnych szczęśliwych jest wyznaczona przez sam status małżeństwa (nie zanotowano przewagi zamężnych nieszczęśliwych nad samotnymi nieszczęśliwymi). Równocześnie nie można zapominać o tym, że jak to wykazał H a s l am (1993) - analizując Skalę Wydarzeń Życiowych Holmesa i Rahe'a, wśród dwudziestu najbardziej stresogennych wydarzeń umieszczonych na tej skali większość kłopotów ma związek z domem i rodziną. Tak więc to środowisko, które ma zapewnić możliwość odprężenia się, jest również silnie stresujące, dlatego wzajemne wsparcie małżonków jest konieczne, ale bywa też trudne. Jakość więzi małżeńskiej wpływa istotnie na zasięg i sposób oddziaływania zachowań wspierających, dlatego, rozważając kwestie poczucia szczęścia u ludzi pozostających w stanie małżeńskim, zaznaczyć należy, że tylko partnerzy żyjący w udanych związkach małżeńskich są bardziej zadowoleni z życia niż ci nie posiadający małżonka, cieszą się lepszym od nich zdrowiem fizycznym i psychicznym, są mniej skłonni do popełniania samobójstw (G o v e, 120 ARTYKUŁY - W kręgu relacji... Hughes, Style, 1983). Konflikty interpersonalne, mała wrażliwość na potrzeby partnera, zła ocena wzajemnych relacji ogranicza bowiem działanie wsparcia i pogarsza samopoczucie partnerów. Dane empiryczne dostarczają dowodów, że stały stres przeżywany w relacjach małżeńskich ma związek z depresją. W próbie 2031 osób w wieku 18-90 lat porównywano poziom depresji u badanych, którzy żyli w małżeństwie, bądź w związkach niezalegalizowanych i u tych, którzy w ogóle nie posiadali partnerów (R o s s, 1995). Badania wykazały, że osoby bez partnerów charakteryzują się wyższym poziomem depresji od osób żyjących w udanych związkach. Jednocześnie osoby te wykazywały niższy poziom depresji od badanych żyjących w związkach określanych jako nieudane. Pojawia się więc pytanie: czy niezgoda redukuje wsparcie w małżeństwie? Osoby żyjące w małżeństwach nieudanych deklarują, że ich współmałżonkowie są zależnymi źródłami wsparcia, innymi słowy mówiąc: uważają, że wsparcie z ich strony nie jest bezinteresowne i jako takie traci na wartości. Niezgodni partnerzy są mniej skłonni do okazywania wsparcia z powodu uczucia wrogości. Kiedy pojawiają się sytuacje wymagające udzielenia wsparcia, są bardziej skłonni angażować się w zachowania karzące, raniące i dezorganizujące niż wspierające, są także mniej skłonni do oczekiwania wsparcia od siebie nawzajem, częściej szukają go poza małżeństwem. Te same zachowania partnerów żyjących w małżeństwach zgodnych i niezgodnych mogą być zupełnie różnie interpretowane, np. w małżeństwie udanym milczenie męża będzie przez żonę interpretowane jako zatroskanie; w małżeństwie nieudanym takie samo milczenie męża będzie przez żonę interpretowane jako wrogość. Niezgoda w małżeństwie wpływa więc na jakość wsparcia, a często nawet je uniemożliwia, gdyż powoduje negatywne interpretacje zachowań partnera. Badania prowadzone przez ponad dwadzieścia ostatnich lat nad wsparciem i bliskimi relacjami oraz ich wpływem na powstawanie depresji (B r o w n, H ar r i s, 1978) pokazały, że brak szczerej gotowości do pomocy ze strony partnerów jest istotnym powodem depresji u kobiet. Liczba stresorów odpowiedzialnych za wystąpienie depresji u kobiet była następstwem małżeńskich kłopotów. W badaniach 400 kobiet szacowano wpływ jakości wsparcia na pojawienie się depresji (Brown i in., 1986). Stwierdzono, że negatywne interakcje małżeńskie (kłótnie, przemoc, chłód uczuciowy), jakie dostrzegane były w czasie początkowych wywiadów z małżonkami, stanowiły zwiastun większej podatności na depresję. Dokładniej mówiąc, kobiety aktualnie przeżywające trudności w małżeństwie były trzy razy bardziej podatne na depresję, jeśli ich małżeństwo już wcześniej (na długo przed badaniem) określane było jako nieudane. Podobnie jak w poprzednio przytaczanych badaniach zdaniem interpretujących je autorów uzyskane dane sugerują wyraźnie, że mechanizmem wywołującym depresję może być brak koniecznego wsparcia związany z nie- Katarzyna Popiołek: Wsparcie społeczne w małżeństwie 121 zgodą w małżeństwie. Okazuje się jednak, że negatywne interakcje małżeńskie są depresjogenne szczególnie dla kobiet. Prawdopodobnie uzyskiwanie wsparcia w małżeństwie jest dla nich rzeczą niezwykle ważną. W dyskusji nad wsparciem i podatnością na depresję u kobiet warto przytoczyć inne badania, w których starano się ukazać odwrotny proces. W próbie 102 kobiet poddawanych ocenie przez 7 lat, połowa z 36 badanych, które początkowo wykazywały bardzo niską samoocenę, po zakończeniu badań podwyższyła ją (Andrews, Brown, 1995). Jeden ważny aspekt był udoskonalany w trakcie badań, mianowicie podnoszony był poziom wsparcia w małżeństwach tych kobiet. Okazuje się, że kiedy jakość relacji i wsparcia poprawia się, pojawia się możliwość korzystnego wpływania na te aspekty osobowości kobiet, które zwiększały ich podatność na depresję. Etapy procesu udzielania wsparcia W interakcji, mającej na celu udzielenie wsparcia, można wyróżnić trzy etapy, z którymi wiążą się określone trudności. Pierwszy etap polega na przedstawieniu problemu partnerowi. W drugim partner ocenia sytuację i decyduje, czy wsparcie jest konieczne, czy będzie pomocne i czy ma chęć go udzielić. Etap trzeci zawiera już interakcje nastawione na okazanie wsparcia, z których część może być adekwatna, a część chybiona. Każdy z etapów może przebiegać mniej lub bardziej sprawnie, ale sposób, w jaki jest prowadzony, ma bardzo duże znaczenie dla kolejnej fazy procesu (C u t r o n a, 1996). Warto przyjrzeć się bliżej, jakie pułapki czyhają na małżonków na kolejnych etapach. 1. Przedstawienie problemu. • To, czy problem zostanie odkryty przed partnerem, zależy w dużej mierze od pewnych charakterystyk osobowych partnerów. Silna potrzeba prywatności oraz przekonanie o ważności samowystarczalności nie sprzyjają otwartości (P e ar l i n, McCall, 1990). Własna ocena użyteczności wsparcia społecznego także wpływa na decyzję. Osoby, które wysoko cenią wsparcie, otrzymują go więcej od innych. Dużą rolę odgrywa również styl przywiązania jednostki. Kobiety z bezpiecznym stylem przywiązania, a więc mające pozytywny obraz siebie i obraz innych, nie obawiające się bliskości i nie lękające się odrzucenia, częściej poszukują wsparcia niż te o stylu odrzucającym lub lękowym, które mają negatywny obraz innych (S im p s o n, Rholes, Nelligan, 1992). Osoby, które w dzieciństwie doświadczyły innych ludzi jako nie dbających o nie, a nawet wrogich, rzadziej decydują się powierzyć im swoje troski. 122 ARTYKUŁY - W kręgu relacji... • Kontekst wzajemnych relacji również wpływa na decyzję. Chęć ochrony partnera, który ma aktualnie dużo własnych problemów, może powstrzymywać przed odkryciem się (P e ar l i n, M c Cal l, 1990). Niechęć do wywołania silnie emocjonalnej reakcji współmałżonka prowadzi do tego samego. Czasem osoba nie mówi o swoich kłopotach z obawy przed większym konfliktem lub kierowana wspomnieniami z przeszłości, kiedy to partner nie udzielił jej satysfakcjonującego wsparcia, okazał obojętność lub też, gdy ujawnienie własnej słabości spowodowało krytykę ze strony partnera i pogorszyło sytuację. • Osoba może opóźniać odkrycie problemu, próbując lepiej zrozumieć sytuację, ochłonąć z emocji lub czynić samodzielnie pewne kroki, które mogłyby rozwiązać problem. Postępowanie takie ma na celu „zachowanie twarzy" i jest częściej spotykane u mężczyzn. W sytuacji, kiedy problem nie jest od razu ujawniany, może dojść do wielu negatywnych konsekwencji. Osoba, która nie zna przyczyn złego nastroju swego partnera, snuje różne przypuszczenia. Może pogrążyć się w poczuciu winy bądź wybuchnąć złością. Jeśli poprzednie doświadczenia sugerują, że pozostawienie partnera w spokoju doprowadzi w końcu do odkrycia problemu, trudności mogą nie wystąpić. W przeciwnym razie sytuacja może prowadzić do atmosfery wrogości i wzajemnych oskarżeń. • Istnieją cztery strategie mające na celu uzyskanie wsparcia od partnera (Cutrona, 1996). Strategia bezpośrednia, werbalna sprowadza się do prostej prośby o wsparcie, zrobienie czegoś. Strategia pośrednia werbalna polega na narzekaniu i robieniu drugiej osobie licznych aluzji odnośnie problemu. Kategoria bezpośrednich niewerbalnych reakcji zawiera np. płacz, a pośrednia niewerbalna - dąsanie się, niespokojne ruchy itd. Najczęściej spotykane zachowanie sprowadza się po prostu do opisania danego zdarzenia i oczekiwania na wsparcie ze strony partnera. To, jaka strategia jest stosowana, zależy od płci, umiejętności społecznych i osobowości. • Strategie pośrednie są trudniejsze do interpretacji, w związku z czym są częściej źle rozumiane. Nawet jeśli sygnały partnera są odbierane jako prośba o wsparcie, nie jest jasne, jaki powinien być jego rodzaj. Niekiedy płacz może spowodować krytykę lub wycofanie się drugiej osoby z relacji. Czytelny komunikat częściej prowadzi do satysfakcjonującej reakcji partnera, który odczuwa dumę i ma poczucie skuteczności, widząc zadowolenie współmałżonka. Tak rodzi się zaufanie. 2. Szacowanie wsparcia, którego potrzebuje partner. • Wsparcie nie zawsze jest dostarczane, nawet jeśli oczywiste jest, że pomoc jest oczekiwana. Dzieje się tak np. wtedy, gdy w opinii partnera problem nie wydaje się znaczący, a wsparcie uzasadnione. Podobnie jest wówczas, gdy rodzina boryka się z innymi poważniejszymi trudnościami. Ważne są Katarzyna Popiołek: Wsparcie społeczne w małżeństwie 123 również przyczyny sytuacji, która wywołała stres. Jeśli osoba wierzy, że były one poza kontrolą jednostki (np. choroba) i nie można ich było przewidzieć, jest skłonna udzielić wsparcia. Równie ważną rolę odgrywa tutaj nastrój danej osoby. Dobry nastrój niesie ze sobą większe prawdopodobieństwo udzielenia wsparcia niż zły (zjawisko primingu). Trudności pojawiają się wtedy, gdy stresująca sytuacja trwa zbyt długo (np. chroniczna choroba dziecka). Może wówczas dojść do wyczerpania się źródeł wsparcia u osoby, która dostarczała go przez cały ten czas. Uprzednie doświadczenia także mają duże znaczenie dla decyzji o udzieleniu pomocy. Jeśli dotychczasowe próby były daremne, wsparcie może nie być dostarczone. Z tego właśnie powodu wsparcie rzadko jest zapewniane małżonkowi cierpiącemu na kliniczną depresję. Nieskuteczne próby podnoszenia na duchu prowadzą bowiem do utraty cierpliwości partnera (Coyne, Wortman, Lehman, 1988). Jakość wzajemnych relacji wpływa na chęć udzielenia wsparcia partnerowi. Niesprawiedliwość w zakresie wymiany wsparcia prowadzi do spadku poczucia szczęścia u osoby, która zawsze występuje w roli dostarczyciela (Dunkel-Schetter, Bennett, 1990). Zachodzi także negatywna korelacja pomiędzy konfliktami a spostrzeganym wsparciem. Kiedy ludzie są źli na siebie, jest mniej prawdopodobne, że udzielą sobie wsparcia. Jeśli jednak pomimo konfliktu osoba zdobędzie się na okazanie wsparcia, zostanie szczególnie doceniona i zasłuży sobie na duży wzrost zaufania (A b b e y, Abramis, Caplan, 1985). Czasem ujawnienie problemu w fazie konfliktu może prowadzić do wycofania się bądź ataku ze strony partnera, jeśli nie jest on gotów na pojednanie. 3. Dostarczanie wsparcia - co determinuje sukces? Nie wszystkie próby udzielania wsparcia kończą się sukcesem. Istotne jest, na ile wsparcie stanowi odzwierciedlenie zrozumienia istoty problemu przez partnera. Szybkie rozwiązania w odpowiedzi na złożony problem nie są pomocne i świadczą o małej empatii. Wsparcie dostarczane spontanicznie jest oceniane wyżej niż to, o które się prosi. Jest bowiem postrzegane jako bardziej autentyczne (Cutrona, Cohen, Igram, 1990). Ważne są również okoliczności, w jakich osoba spotyka się ze wsparciem. Jeśli nie ma wówczas innych osób, przed którymi partner może chcieć się wykazać pomocnością i dostarczyciel wsparcia nie ma, w opinii biorcy, żadnych korzyści związanych z tą sytuacją, pomoc jest odbierana pozytywnie. Liczy się także sposób komunikowania wsparcia (język ciała, ton głosu). Zawiedzione oczekiwania są często przyczyną niedocenienia udzielanego wsparcia (Ruble i in., 1988). Jest ono oceniane mniej pozytywnie, jeśli różni się od tego, jakiego osoba oczekiwała (np. kiedy oczekuje się pocieszenia, otuchy, a wsparcie polega jedynie na obecności partnera). Wsparcie emocjonalne ekspresja troski, empatii, opiekuńczości - jest w bliskich związkach cenione najbardziej spośród wszystkich rodzajów wsparcia. 124 ARTYKUŁY - W kręgu relacji... • Różne rodzaje wsparcia społecznego pasują do różnego rodzaju okoliczności. Źródło stresu jednostki decyduje o tym, z jakiego typu wsparcia skorzysta ona najbardziej (np. brak pieniędzy wymaga wsparcia finansowego w postaci gotówki, obwinianie się w sytuacji porażki - wsparcia uznaniowego itd.). Niektóre rodzaje wsparcia są stosowne w wielu różnych sytuacjach (np. informacyjne, uznaniowe), inne tylko w określonych przypadkach (np. rzeczowe, towarzyskie). Tradycyjnie wyodrębnione rodzaje wsparcia (informacyjne, instrumentalne, rzeczowe, emocjonalne, uznaniowe) można podzielić na dwie kategorie (C u t r o n a, 1990; Cutrona, Russell, 1990). Pierwsza obejmuje wsparcie skierowane na akcję, działanie dotyczące pomocy w rozwiązaniu bądź wyeliminowaniu problemu, który jest przyczyną stresu, druga zaś - wsparcie o charakterze opiekuńczym, polegające na dodaniu otuchy, pocieszaniu, bez wysiłków zmierzających bezpośrednio do przezwyciężenia problemu. Trafność udzielanego wsparcia zależy od rozpoznania, która kategoria wsparcia jest w danej sytuacji odpowiednia, w czym pomocna może być np. ocena kontrolowalności sytuacji stresowej. Gdy problem jest pod kontrolą jednostki, najbardziej pomocna jest obecność drugiej osoby i środki zaradcze zmierzające ku rozwiązaniu problemu. W przypadku, gdy nie da się go kontrolować, najlepsze będzie wsparcie emocjonalne (opiekuńcze). Płeć a wsparcie w małżeństwie W świetle wyników wielu badań nad wsparciem w kontekście małżeństwa zauważyć można wyraźne różnice między kobietami i mężczyznami w sferze dawania i przyjmowania wsparcia. Wynikają one głównie, jak można sądzić, z odmiennych sposobów socjalizacji obu płci. Doprowadziły one do powstania dwóch subkultur: kobiecej i męskiej, w ramach których rozumienie wsparcia społecznego i związanych z nim typów zachowań jest wyraźnie inne. Wychowanie dokonywane w ramach pierwszej z nich podkreśla znaczenie odpowiedzialności, wartość niesienia pomocy innym. Dobre samopoczucie jakiejś wspólnoty jest postrzegane jako idealny kierunek, do którego należy dążyć. W subkulturze męskiej cenione są osobiste osiągnięcia, współzawodnictwo jest postrzegane jako zdrowe, ponieważ pobudza wysiłek, zwiększa szansę uzyskania osiągnięć, a to pozwala na zajmowanie wyższego miejsca w hierarchii społecznej. W trakcie procesu socjalizacji kobiety mają większą możliwość praktykowania zachowań wspierających i dlatego są jego lepszym źródłem niż mężczyźni, chętniej także z niego korzystają, gdyż przyzwala im na to kultura (Derlega i in., 1993). Katarzyna Popiołek: Wsparcie społeczne w małżeństwie 125 Pteć a udzielanie wsparcia Obecnie na dużą skalę prowadzone są badania nad tym, jakie różnice występują między kobietami i mężczyznami, jeśli chodzi o rozumienie bliskości i odrębności w relacji. Owe różnice w definicjach bliskości i odrębności, tworzone przez pryzmat płci, wpływają istotnie na rozumienie wsparcia. Przykładowo kobiety żyjące w związku zadają pytania przede wszystkim po to, by wykazać zatroskanie i zainteresowanie sprawami partnera, podczas gdy mężczyźni poprzez pytania chcą przede wszystkim poznawać fakty. W związku z tym, podczas gdy wiele żon przedyskutowuje problemy, aby je zamknąć, wielu mężów nie jest zwolennikami takich dyskusji, gdyż - ich zdaniem - dotyczą one nieistotnych faktów (Fincham, Fernandes, H u m p h -reys, 1993). W rezultacie tam, gdzie kobieta widzi problem, mężczyzna nie widzi go wcale lub uważa go za nieistotny. Jednak częste wykazywanie braku zainteresowania ze strony męża może sprawić, że żona dochodzi do wniosku, iż w małżeństwie brakuje jej zrozumienia i wsparcia. Podobnie ma się rzecz z przeżywaniem problemów bliskich i znajomych, do czego przygotowywana jest kobieta w trakcie socjalizacji. Mąż, nie rozumiejąc tego jej emocjonalnego angażowania się w cudze sprawy, stara się je ograniczyć. Kobiety ukrywają więc często emocje przed mężami, żeby zyskać ich aprobatę, ale mają do nich żal, że nie podzielają ich przeżyć i czują się z tego powodu samotne. Różnica w kwestii postrzegania i udzielania w związkach kobiet i mężczyzn jest zależny od płci. Niebezpiecznym następstwem takiego uwarunkowania może być nieadekwatne wsparcie lub jego całkowity brak. Płeć a przyjmowanie wsparcia Kobiety są bardziej skłonne do ujawniania swoich wewnętrznych potrzeb niż mężczyźni (Ar i es, Johnson, 1983). Dla kontrastu męska potrzeba ujawniania dotyczy raczej sfer zewnętrznych: interesów, pracy, sportu. Kobiety mają tendencję do oceniania małżeńskiego szczęścia przez pryzmat doznawanych przeżyć, poziomu komunikacji z partnerem, podczas gdy mężczyźni oceniają najczęściej swoje małżeństwo przez pryzmat satysfakcji seksualnej. Chociaż ujawnianie potrzeb jest charakterystyczne dla obu płci, to owo subtelne, bardzo osobiste ujawnianie jest charakterystyczne dla kobiet. Można więc przypuszczać, że określone rodzaje wsparcia (szczególnie te odnoszące się do wewnętrznych subtelnych potrzeb) będą bardziej znaczące dla kobiet niż dla mężczyzn (dlatego też kobiety są bardziej skłonne przyjmować wsparcie emocjonalne). W relacjach z mężczyznami kobiety oczekują werbalnych i niewerbalnych form demonstrowania uczuć, wzajemnego dialogu, równości w podejmowaniu 126 ARTYKUŁY - W kręgu relacji... decyzji, planowaniu i kontroli wydatków, co nie zawsze znajduje właściwy oddźwięk u partnerów (N o 11 e r, 1987). W sytuacjach konfliktów małżeńskich kobiety oczekują od swych partnerów zaangażowania we wspólne rozwiązanie problemu poprzez dyskusję, podczas gdy mężczyźni dalecy są od roztrząsania tego typu spraw. Takie preferencje też są następstwem ról płciowych, którym partnerzy pozostają wierni w wyniku procesu socjalizacji („babskie gadanie" nie przystoi mężczyznom). Badania pokazują, że kobiety o wiele częściej podejmują rolę oczekujących wsparcia i bardziej są skłonne owo wsparcie przyjmować. Gdy w sytuacji trudnej radzą sobie bez wsparcia małżonka, to mimo odniesionego sukcesu, mają do niego żal, że nie próbował pomóc. On z kolei nie rozumie tych pretensji, bo w efekcie pomoc ta okazała się zbędna. Krótko mówiąc, oczekiwania wyniesione z subkultury kobiecej odnośnie udzielania wsparcia bywają często w bliskim związku z mężczyzną zawiedzione, gdyż jego trening socjalizacyjny jest odmienny. Mężczyzn uczy się, by byli władczy, zaradni i kontrolowali swoje emocje, dlatego ukrywają przed innymi, że mają problem. Częściej więc nie ujawniają swych potrzeb i zamykają się na wsparcie. Próbują radzić sobie sami lub stosują strategie ucieczkowe. Jeśli decydują się ujawnić słabość, czynią to jedynie wobec małżonki (oczywiście jeśli związek jest udany), która najczęściej potrafi udzielić adekwatnego wsparcia. Tu upatruje się źródła lepszej kondycji psychicznej i fizycznej mężczyzn żonatych w porównaniu z samotnymi, którzy nie mogą doświadczać takiej opieki. Kobiety silniej reagują na aktualne zachowanie partnera, bardzo przeżywają każdą jego negatywną reakcję, co powoduje, że w takim momencie gotowe są wątpić w wartość związku. Udzielane przez niego wsparcie również oceniają na podstawie natychmiastowych skutków. Mężczyźni są bardziej skłonni do widzenia poszczególnych zachowań partnerki w perspektywie całości związku i aktualne zachowania nie mają dla nich takiego znaczenia (Cutr ona, 1996; Ca re ls, Bau co m, 1 9 9 9 ) . Wsparcie w małżeństwie odgrywa ważną rolę, przyczyniając się do jego jakości i trwałości związku. Wiele czynników warunkuje przebieg i powodzenie procesu wymiany wsparcia między partnerami. W niniejszych rozważaniach uwzględniono jedynie niektóre z nich. Pełny obraz wymaga jeszcze ciągłych badań, szczególnie tych czynionych na gruncie polskiej rzeczywistości wywierającej określony wpływ na jakość wzajemnych stosunków między kobietami i mężczyznami pozostającymi w związku małżeńskim. Wiele takich badań jest w toku. Ich wyniki - miejmy nadzieję - przyczynią się do lepszego wzajemnego rozumienia się partnerów tej trudnej, ale mogącej przynosić wiele szczęścia relacji. Katarzyna Popiołek: Wsparcie społeczne w małżeństwie 127 Bibliografia Abbey A., Abramis D.J., Caplan R.D., 1985: Effects of different sources of social support and social conflict on emotional well-being. „Basic and Applied Social Psychology", Vol. 6, No. 2, s. 111-129. Andrews B., Brown G.W., 1995: Stability and change in Iow self-esteem: The role of Psychosocial factors. „Psychological Medicine", Vol. 25, s. 23-31. Aries EJ., Johnson F.L., 1983: Close friendship in adulthood: Conversational content between same sex friends. „Sex Roles", Vol. 9, s. 1183-1196. Blood R.D., WolfeD.M., 1960: Husbands and wives: The dynamics of marriedliving. Glencoe. Brown G.W., Harris T.O., 1978: Social origins of depression: A study of psychiatrie disorder in women. New York. Brown G.W., Andrews B., Hams T., Adler Z., Bridge L, 1986: Social support, self-esteem and depression. „Psychological Medicine", Vol. 16, s. 813-831. Burkę R., Weir T., 1977: Marital helping relationships: The moderators between stress and well-being. „Journal of Psychology", Vol. 95, s. 121-130. Caplan G., 1987: System oparcia. W: Pomoc nieprofesjonalna i grupy wzajemnej pomocy. Red. W. Widłak. Warszawa. Carels R.A., Baucom D.H., 1999: Support in marriage: Factors associated with on-line perception of support helpfulness. „Journal of Family Psychology", Vol. 13, No. 2, s. 131-144. Cobb S., 1976: Social support as a moderator of life stress. „Psychosomatic Medicine", Vol. 38, s. 300-314. Coyne J.C., Wortman C.B., Lehman D.R., 1988: The other side of support: Emotional overinvolvment and miscarried helping. In: Marshalling social support: Formats, processes, and effects. Ed. B.H. Gottlieb. Newbury Park, s. 305-334. CutronaC.E., 1990: Stress and social support: In serch of optimal matching, „Journal of Social and Clinical Psychology", Vol. 9, s. 3-14. Cutrona C.E., 1996: Social support in couples. London. Cutrona C.E., C o hen B.B., Igram S., 1990: Contextual determinant! of the perceived supportiveness of helping behaviors. „Journal of Social and Persona! Relationships", Vol. 7, s. 553-562. Cutrona C.E., Russell D., 1990: Type of Social Support and Specific Stress: Toward a Theory of Optimal Matching. In: Social Support: Ań Interactional View. Eds. B.R. Sarason, I.G. Sarason, G.R. Pierce. New York, s. 319-366. Derlega V.J., Metts S., Petronio S., Marguli S.T., 1993: Self-disclosure. Newbury Park. Dunkel-Schetter C., Bennett T.L., 1990: Differentiating the cognitive and behavioral Aspects of social support. In: Social Support: Ań Interactional View. Eds. B.R. Sarason, I.G. Sarason, G.R. Pierce. New York, s. 267-296. Fincham S.D., Fernandes I.O., Humphreys K., 1993: Communicating in relationships: A guide for couples and proffesinals. Champaign. Gove W.R., Hughes M., Style C.B., 1983: Does marriage have positive effects on the psychological well-being of the individual? „Journal of Health and Social Behavior", Vol. 24, s. 122-131. Haslam D., 1993: Mieć dzieci i to przeżyć. Warszawa. Lee G.R., Seccombe K., Shehah C.I., 1991: Marital status and personal happiness: Ań analysis of trend data. „Journal of Marriage and the Family", Vol. 52, s. 839-844. Noller P., 1987: Nonverbal communication in marriage. In: Intimate relationships: Development, dynamics, and deterioration. Eds. D. Perlman, S. Duck. Beverly Hills, s. 149-175. 128 ARTYKUŁY - W kręgu relacji... Pearlin L.I., M cCall M.E., 1990: Occupational stress and marital support: A description of microprocesses. In: Stress between work and family. Eds. J. Eckenrode, S. Gore. New York, s. 39-60. Popiołek K., 1996: Wsparcie społeczne - zarys problematyki. W: Psychologia pomocy. Red. K. Popiołek. Katowice, s. 30-45. R os s C.E., 1995: Reconceptualizing marital status as a continuum of social attachment. „Journal of Marriage and tnę Family", Vol. 57, s. 129-140. Ruble D.N., Fleming A., Hackel S., Stangor C, 1988: Changes in the Marital Rela-tionships during the Transition to First-Time Motherhood: Effects of Yiolated Expectations Concerning Dńision of Household Labour. „Journal of Personality and Social Psychology", Vol. 55, s. 78-87. Sęk H., 1997: Rola wsparcia społecznego w sytuacji kryzysu. W: Oblicza kryzysu psychologicznego i pracy interwencyjnej. Red. D. Kubacka-Jasiecka, A. Lipo wska-Teutsch. Kraków, s. 143-158. Simpson J.A., R hole s W.S., Nelligan J.S., 1992: Support seeking and support giving within couples in on anxietyprovoking situation: The role of attachment styles. „Journal of Personality and Social Psychology", Vol. 62, s. 434— 446. Titkow A., 1993: Stres i życie społeczne - polskie doświadczenia. Warszawa. Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego „Chowanna" Katowice 2004 [2005] R. XLVIII (LXI) T. 2 (23) Cz. I s. 129-143 Monika ŚWIERCZEK Być matką konfrontacja oczekiwań ś rzeczywistości w kontekście wsparcia społecznego (badania własne) Wstęp Psychologia jako nauka, w której obszarze zainteresowań znajduje się człowiek, podejmuje wiele tematów mających na celu wyjaśnienie podłoża ludzkich zachowań. Wiele badań poświęconych zostało zagadnieniom patologii życia społecznego, wszelakiego rodzaju zaburzeniom czy funkcjonowaniu człowieka w ekstremalnych warunkach. Jednakże najbliższa każdemu z nas wydaje się „psychologia życia codziennego", czyli taka, która poddaje analizie sytuacje, których uczestnikami jesteśmy lub z dużym prawdopodobieństwem będziemy w przyszłości. Niewątpliwie do takich okoliczności należą tzw. kryzysy rozwojowe (strukturalne, normatywne), które są udziałem wszystkich ludzi, a wynikają z rozwojowego charakteru naszego życia. Próby ich uniknięcia nie mają większego sensu, warto natomiast dążyć do konstruktywnego ich rozwiązania. Wielkie znaczenie w tym względzie odgrywa wsparcie społeczne. Przykładem wspomnianego kryzysu rozwojowego jest podjęcie przez kobietę roli matki i choć macierzyństwo naturalnie wpisane zostało w życie kobiety, wiąże się z wieloma kosztami psychologicznymi, których negatywne skutki w dużej mierze złagodzić może odpowiednie wsparcie ze strony męża. 9 „Chowanna" 2004 130 ARTYKUŁY - W kręgu relacji... Rozmawiając z młodymi matkami, wychowującymi dwoje dzieci, wielokrotnie spotykałam się ze sprzecznymi opiniami dotyczącymi postaw mężów. Część kobiet twierdziła, iż po narodzinach pierwszego dziecka mąż więcej pomagał, był bardziej czuły i troskliwy. W opinii innych moich rozmówczyń mężczyzna okazał się dojrzały do roli ojca i męża dopiero po narodzinach drugiego dziecka. Niedostateczność informacji zamieszczonych w dostępnej mi literaturze oraz sprzeczne opinie matek skłoniły mnie do podjęcia badań w kierunku określenia różnic we wsparciu społecznym udzielanym żonom przez ich mężów po urodzeniu pierwszego i drugiego dziecka. Temat wydaje się ważny i uzasadniony ze względu na fakt, iż wiele współczesnych kobiet macierzyństwo wiąże z silnym stresem. Ważnym źródłem jego redukcji jest mąż, a wiedza na temat tego, czy oczekiwania kobiet zostają spełnione, pozwoli wskazać kierunki działania w celu usprawnienia funkcjonowania naturalnej sieci wsparcia. Celem niniejszego artykułu jest zapoznanie czytelnika z sytuacją młodych matek w świetle moich badań. Rola wsparcia społecznego w sprostaniu roli matki Ludzie tworzą związki intymne, by poczuć się bezpiecznej i znaleźć w drugiej osobie oparcie. Pożyciu małżeńsko-rodzinnemu towarzyszy wiele trudnych sytuacji, których nie sposób uniknąć. W tych momentach wzajemne wsparcie, poczucie bezpieczeństwa, świadomość, że jest ktoś, na kogo można liczyć i kto gotowy jest do okresowego brania na siebie koniecznych obciążeń, są po prostu niezbędne (C e Im e r, 1985; Zubrzycka, 1993). Niezależnie od występowania trudnych sytuacji życiowych życzliwa obecność innych osób wywiera pozytywny wpływ na zdrowie i samopoczucie jednostki. Chroni jej samoocenę i wzmacnia społeczną tożsamość (KmiecikBaran, 1995; Pommersbach, 1988; T i t k o w, 1993). Jednakże dzieje się tak tylko wtedy, gdy udzielane wsparcie jest trafne, zaś o tym decyduje dopasowanie działań wspierających do wymogów sytuacji oraz odpowiedniość między rodzajem udzielanego wsparcia a potrzebami odbiorcy (Sęk, 1997; Włodarczyk, 1999). Biorąc pod uwagę treści, jakie podlegają wymianie podczas interakcji, jaką jest wsparcie społeczne, możemy wyodrębnić kilka jego typów. W literaturze przedmiotu można wyróżnić cztery podstawowe rodzaje wsparcia społecznego: 1. Wsparcie emocjonalne - polegające m.in. na wyrażaniu troski, zrozumienia, empatii, okazywaniu pozytywnych uczuć, dostarczaniu innym komunikatów, że są kochani, że przynależą do grupy i mogą liczyć na pomoc. Monika Świerczek: Być matką - konfrontacja... 131 2. Wsparcie rzeczowo-instrumentalne - przejawiające się poprzez dostarczanie osobie potrzebującej bezpośredniej pomocy w postaci darów, pożyczek bądź też poprzez świadczenie różnych usług. 3. Wsparcie informacyjne - charakteryzujące się udzielaniem informacji, rad, które mają pomóc jednostce w poradzeniu sobie z problemem; pomagają w lepszym zrozumieniu sytuacji i stanowią wskazówki dotyczące sposobów poradzenia sobie z nią. 4. Wsparcie walidacyjne (wartościujące) - dzięki któremu jednostka otrzymuje komunikaty, iż jest zdolna wypełnić obowiązki związane z daną rolą społeczną, jest kompetentna i wartościowa (Cię ś lak, 1995; Jaworowska-Obłój, Skuza, 1986; Kmiecik-Baran, 1995; Sęk, 1997; Strykowska, Trzeciakowska, 1994). Wszystkie powyższe rodzaje wsparcia składają się na tzw. wsparcie ogólne (całkowite). W opinii Cap łan a (1984 za: Bartosz, 1992), największy potencjał możliwości udzielania wsparcia zawarty jest w naturalnych systemach, jakimi są grupa rodzinna i małżeńska. Zdaniem Titkow (1993), rodzina, pełniąc funkcję znaczącego dla jednostki zabezpieczenia „instytucjonalnoobiektyw-nego", pomaga poradzić sobie zarówno w trudnych i zagrażających sytuacjach, jak i ma ogromne znaczenie w borykaniu się z codziennymi problemami. Otrzymywana w formie bezpośredniego wsparcia pomoc ma znaczący wpływ na samopoczucie jednostki, wzmacnia jej poczucie bezpieczeństwa i własnej wartości. Wyjątkowość wsparcia rodzinnego polega m.in. na tym, iż każda osoba, będąca członkiem rodziny, w sposób naturalny traktowana jest jako unikalna wartość. Jednakże udowodniono (Blood, Wolfe, 1960 za: Cut-rona, Suhr, 1994; Burkę, Weir, 1977 za: Cutrona i Suhr, 1994), iż najistotniejsze jest wsparcie ze strony małżonka. Wsparcie pochodzące z innych źródeł nie kompensuje braku bliskiego małżeńskiego wsparcia. B r o w n i Harris (1978 za: Cutrona, Suhr, 1994) stwierdzili, że bliskie relacje z rodzicem, rodzeństwem lub przyjacielem nie są w stanie zastąpić wsparcia partnera w sytuacji niepowodzeń życiowych. To właśnie często małżonek jest pierwszą osobą, od której oczekujemy wsparcia w razie kryzysów, szczególnie zaś cenione jest wsparcie emocjonalne. Wsparcie społeczne jako gwarant zdrowia fizycznego i psychicznego wydaje się istotnym czynnikiem w radzeniu sobie przez kobiety z kryzysem rozwojowym, jakim jest podjęcie roli matki. Dla większości kobiet macierzyństwo to forma samospełnienia. Niemniej jednak opieka nad małym dzieckiem może stanowić poważne źródło frustracji. Poprzez swoje macierzyństwo kobieta zostaje „odcięta" od świata dorosłych, by znów żyć w świecie dzieci. Natomiast mężczyzna poprzez swą pracę zazwyczaj aktywnie uczestniczy w życiu dorosłych, a dziećmi cieszy się jako dodatkową wartością. W tej sytuacji kobieta, będąc w dużym stopniu zdana 132 ARTYKUŁY - W kręgu relacji... jedynie na towarzystwo potomstwa, może czuć się mniej wartościowa, bo pełni Jedynie" rolę matki i żony. Jednocześnie pragnąc większego uczestnictwa w świecie dorosłych, do którego była przygotowywana, może odczuwać niezadowolenie i zazdrość wobec męża (H ale y, 1999). Macierzyństwo często wzbudza w kobiecie sprzeczne uczucia, które trudno jest jej zaakceptować. Stan radości, jaki wywołuje zajmowanie się małym dzieckiem, występuje na przemian z wyczerpaniem, nudą, monotonią opieki i samotnością związaną z nieustannym przebywaniem w towarzystwie dziecka (Nieme l a, 1985). Wraz z utratą wspólnych zainteresowań mogą przygasnąć dotychczasowe przyjaźnie z pracy. Często zachodzi konieczność znalezienia nowych znajomości, z reguły z kręgu młodych matek z dziećmi w tym samym wieku (Haslam, 1993). Stres kobiet dodatkowo wzmagają szeroko spopularyzowane teorie dotyczące rozwoju emocjonalnego, społecznego i fizycznego dziecka i jego zależności od matki. Straszą one następstwami popełnianych błędów. Również inni członkowie rodziny próbują doradzać matce, jak postępować z dzieckiem. Wiele kobiet gubi się w ogromie tych teorii i porad, które często są sprzeczne ze sobą (Dąbrowska, 1979 za: Gawłowska, 1992). Zdrowie i dobro dziecka jest niekwestionowaną wartością. Często więc matki martwią się, że sposób zachowania ich dzieci odbiega od normy, gdy w rzeczywistości jest jak najbardziej prawidłowy. Wpadają w panikę, sądząc, że dzieje się coś złego, jednak jedyną złą rzeczą są ich wyobrażenia na temat tego, co dziecko w danym wieku potrafi robić (Haslam, 1993). Wszystko to, przy jednoczesnym braku praktycznego przygotowania do opieki nad dzieckiem, pogłębia u kobiety lęk i obawę, że nie da sobie rady. Gawłowska(l 992) określa stan wielu młodych matek mianem „nerwicy wczesnego okresu macierzyństwa". Jednocześnie podkreśla, że nie jest to nerwica przypisana ponadczasowo macierzyństwu czy okresowi połogu, a jej występowanie uwarunkowane jest kulturowo „tłem społecznym". Opisywane zjawisko jest tym silniejsze, im większy jest konflikt pomiędzy chęcią „bycia dobrą matką" i miłością do dziecka a nieumiejętnością podołania temu zadaniu. Poza tym zależy od stopnia frustracji zablokowanych czasowo potrzeb - niemożliwych do zrealizowania przez kobietę, która ma wiele ambitnych zamierzeń, celów zawodowych, a rozpoczyna karierę od urlopu macierzyńskiego i wychowawczego. Silny konflikt pomiędzy obowiązkami wobec rodziny a chęcią podjęcia pracy zawodowej dodatkowo pogłębiają, obecne wśród społeczeństwa, sprzeczne opinie. W ich świetle matki zawsze stoją na przegranej pozycji. Jeśli zostają w domu, mówi się, że są „nudnymi kurami domowymi", jeśli wracają do pracy, że ignorują potrzeby swoich dzieci (Haslam, 1993). W danej chwili może zrodzić się poczucie, że dziecko zabiera czas i najlepszy okres w życiu (Zubrzycka, 1993). W tej sytuacji rodzi się w matce jednocześnie bardziej lub mniej świadome poczucie winy wobec Monika Świerczek: Być matką - konfrontacja... 133 dziecka, które nie ponosi odpowiedzialności za to, że matka nie czuje się szczęśliwa, „siedząc jedynie" w domu. Pozostałe objawy nerwicy, jak: lęki, egocentryzacja, fiksacja, zaburzenia wegetatywne, również występują. Jednak ten typ nerwicy ma specyficzną cechę, odróżniającą ją od innych rodzajów nerwic (może za wyjątkiem histerii) - towarzyszy jej silna dezaprobata społeczna i brak zrozumienia (Gawłowska, 1992). Bywa, że macierzyństwo pozostawia swoje „piętno" na ciele kobiety. Sobczyńska (1995) określa je mianem „niekorzystnych stygmatów macierzyństwa". Jedne z nich, jak deformacja sylwetki, obrzęki, skłonności do tycia są możliwe do opanowania. Inne natomiast, jak rozstępy skórne, blizny, zwiotczenie mięśni i tkanek - pozostają na całe życie. Świadomość, że jest się ocenianą na podstawie wyglądu, bywa czynnikiem stresogennym. Dla kobiety, która bardziej niż mężczyzna czuje się ograniczona przez swoje ciało i bardzo często przeżywa swoją wartość w kategoriach estetycznych, poczucie atrakcyjności jest niezmiernie ważne i w znaczny sposób wpływa na samopoczucie (B u s s, 2000; Etcoff, 2000). To jak ewentualna zmiana sylwetki wpłynie na samoocenę kobiety, w dużej mierze zależy od akceptacji siebie w roli matki, jak również od akceptacji i odpowiedniego wsparcia ze strony męża. Mimo iż kobiety, które zostają matkami po raz drugi, nie podejmują tym samym nowej roli społecznej, niemniej jednak opisane koszty psychologiczne odnoszą się także i do nich. W potocznej opinii oraz w opinii niektórych naukowców (Łopatkowa, 1979; Rembowski, 1972) matki posiadające dwoje i więcej dzieci są bardziej ograniczone w zaspokajaniu własnych potrzeb z racji zwiększonych obowiązków opieki nad dziećmi. Dlatego też niezmiernie istotne jest poczucie oparcia w osobie ojca dzieci, dzięki któremu zmęczona matka może znaleźć kilka chwil tylko dla siebie. Cel badań Mając na uwadze fakt, iż skuteczne wsparcie małżonka jest jednym z najbardziej cenionych, jak również będąc świadomą trudnej sytuacji wielu współczesnych młodych matek w swoich badaniach, staram się odpowiedzieć na następujące pytania: czy poziom wsparcia, jakie otrzymują kobiety od swych mężów, spełnia ich oczekiwania?; Czy wśród kobiet wychowujących jedno dziecko oraz dwoje dzieci istnieją różnice na poziomie oczekiwań oraz na poziomie otrzymywanego wsparcia?; Czy aktywność zawodowa kobiet ma wpływ na zaangażowanie mężów i oferowane przez nich wsparcie?; Jak kobiety wychowujące aktualnie dwoje dzieci odbierały wsparcie męża dostarczane im po narodzinach pierwszego dziecka i czy wpływa ono na aktualne oczekiwania? 134 ARTYKUŁY - W kręgu relacji... Charakterystyka badanych grup Badaną populację stanowiło 60 zamężnych kobiet, tworzących dwie tak samo liczne grupy: grupa matek wychowujących jedno dziecko (N1 = 30) oraz grupa matek wychowujących dwoje dzieci (N2 = 30). Szczegółowa charakterystyka badanych grup zamieszczona została w tabelach 1-3: Tabela l Średni wiek badanych oraz średni staż małżeński Dane Parametr y Wiek Staż małżeński X Matki z jednym dzieckiem 26 Matki z dwojgiem dzieci 29 3,5 7,7 — średnia arytmetyczna Tabela 2 Wykształcenie badanych kobiet Wykształcenie Zawodowe Matki z jednym dzieckiem liczba procent Matki z dwojgiem dzieci liczba procent 5 17 6 20 Średnie 17 57 19 63 Wyższe 8 26 5 17 30 100 30 100 Razem Tabela 3 Aktywność zawodowa badanych kobiet Aktywność zawodowa Matki z jednym dzieckiem Matki z dwojgiem dzieci liczba procent liczba Pracujące 13 43 17 57 Niepracujące 17 57 13 43 30 100 30 100 Razem procent Dobór do prób odbywał się według następujących kryteriów: 1. Stan cywilny: mężatka. 2. Liczba dzieci: l (w grupie pierwszej), 2 (w grupie drugiej). 3. Wiek dziecka (pierwszego w grupie z jednym dzieckiem i drugiego w grupie z dwojgiem dzieci): od roku do 4 lat. Monika Świerczek: Być matką - konfrontacja... 135 4. Wiek badanej: do 35 lat. 5. Wiek pierwszego dziecka (tylko w grupie z dwojgiem dzieci): nieistotny. Kryterium „stan cywilny" wynika z problematyki podjętych badań i nie wymaga większych komentarzy, w przeciwieństwie do kryterium liczebności dzieci w rodzinie oraz kryterium wiekowego badanych kobiet i ich dzieci. W badaniach zdecydowano się ująć jedynie matki posiadające jedno dziecko i dwoje dzieci, ze względu na przekonanie, iż w takich grupach badawczych ewentualne różnice będą najbardziej wyraźne. Chcąc uniknąć zmiennych zakłócających, mogących wynikać ze specyficznej sytuacji późnego macierzyństwa, którego przyczyną może być m.in.: długoletnie leczenie zaburzeń prokreacji, jako górną granicę wieku, dla grupy kobiet z jednym dzieckiem, przyjęto 35 lat. Starając się, by porównywane grupy były jak najbardziej jednorodne, to samo kryterium wiekowe egzekwowano również w próbie matek wychowujących dwoje dzieci. Dolna granica przyjętego przedziału wiekowego dla dzieci wynika z założenia, iż dziecko młodsze - poniżej roku życia, w większym stopniu wymaga opieki ze strony matki niż innych osób, co wynika m.in. z warunków biologicznych (tu: karmienie piersią) oraz społecznych (przyznawany kobiecie urlop macierzyński lub wychowawczy). Poza tym istotne wydaje się, by rodzice byli już przyzwyczajeni do obecności małego dziecka w swoim życiu. Górna granica wieku wynika z założenia, że dziecko starsze niż 4 lata jest stosunkowo samodzielne (może uczęszczać do przedszkola), a opieka nad nim nie jest już tak absorbująca. Ze względu na fakt, iż w grupie matek z dwojgiem dzieci nie skupiano się na różnicy wieku pomiędzy pierwszym i drugim dzieckiem, w badaniach nie brano pod uwagę wieku starszego dziecka. Narzędzie badawcze W celu uzyskania informacji dotyczących poziomu wsparcia, jakie otrzymują ze strony swoich mężów badane matki, posłużono się metodą kwestionariuszową. Na potrzeby badań własnych opracowano dwie wersje Kwestionariusza do Badania Wsparcia Społecznego, uwzględniając specyfikę sytuacji, jaką stanowi fakt posiadania małego dziecka. Wyodrębniając wskaźniki zmiennej, jaką jest wsparcie w małżeństwie, wykorzystano informacje zawarte w dostępnej literaturze dotyczącej relacji małżeńskich, informacje uzyskane w trakcie rozmów z kobietami wychowującymi dzieci oraz Kod Zachowań Wspierających (SSBC - Social Support Behavior Code) zaproponowany przez Cutrona i Suhr (1994, s. 122). 136 ARTYKUŁY - W kręgu relacji... Wersja I kwestionariusza przeznaczona jest zarówno dla grupy matek z jednym dzieckiem, jak i z dwojgiem dzieci i odnosi się do aktualnej sytuacji badanych. Zasadnicza część kwestionariusza obejmuje dwadzieścia dziewięć twierdzeń charakteryzujących zachowania męża wobec żony. Wszystkie itemy stanowią wskaźnik ogólnego wsparcia, natomiast kolejne pozycje kwestionariusza odnoszą się do wyszczególnionych rodzajów wsparcia społecznego: 1. Wsparcie emocjonalne (itemy od l do 9). 2. Wsparcie rzeczowo-instrumentalne (od 10 do 18) 3. Wsparcie informacyjne (od 19 do 22). 4. Wsparcie walidacyjne (od 23 do 29). Przy każdym twierdzeniu zamieszczone zostały dwie skale: 1. Skala D, na której badane określały, w jakim stopniu dane stwierdzenie charakteryzuje rzeczywiste zachowanie męża. 2. Skala O, na której badane określały stopień swoich oczekiwań odnośnie danego zachowania. Przy każdej ze skal znajdują się cztery możliwości liczbowych odpowiedzi (0; 1; 2; 3), które są tożsame z następującymi określeniami: 0 - wcale 1 - w małym stopniu 2 - w dość dużym stopniu 3 - w bardzo dużym stopniu. We wszystkich itemach wartości liczbowe na skali odpowiadają liczbie punktów, wyjątek stanowi pozycja 11, dla której punktacja jest odwrotna. Aby dowiedzieć się, w jaki sposób kobiety posiadające aktualnie dwoje dzieci oceniają wsparcie męża otrzymywane w sytuacji, gdy posiadały tylko jedno dziecko, skonstruowano analogiczną drugą wersję Kwestionariusza do Badania Wsparcia Społecznego (wersja II), uwzględniającą te okoliczności. Wersja ta składa się z tych samych pozycji, punktowanych w ten sam sposób, uwzględniony jest jednak czas przeszły. Ponieważ interesowało mnie jedynie, jak z perspektywy czasu matki wychowujące aktualnie dwoje dzieci oceniają wsparcie otrzymywane od mężów przy pierwszym dziecku, w wersji II Kwestionariusza do Badania Wsparcia Społecznego wzięto pod uwagę tylko skalę D (co dostawały). Wyniki badań Zdobyty materiał badawczy pozwolił na wewnętrzną analizę wyników uzyskanych w każdej z badanych grup, jak również na wzajemne ich porównanie. 137 Monika Świerczek: Być matką - konfrontacja... W związku z tym wykorzystano odpowiednie testy istotności różnic dla prób zależnych oraz prób niezależnych. W pierwszym przypadku zastosowano test znaków rangowanych Wilcoxsona, natomiast w drugim test U-Manna-Witneya (wersja dla N^ i N2 > 20 i rang wiązanych). Hipotezy weryfikowano z uwzględnieniem poziomu istotności a = 0,05. Tabela 4 zawiera wyniki uzyskane przez badane grupy matek w poszczególnych skalach, uwzględniając podstawowe rodzaje wsparcia społecznego. Pod pojęciem „retrospekcja" należy rozumieć analizę sytuacji w grupie kobiet wychowujących aktualnie dwoje dzieci, gdy podjęły rolę matki po raz pierwszy. Tabela 4 Porównanie wyników uzyskanych w poszczególnych skalach dla wyróżnionych rodzajów wsparcia społecznego Rodzaje wsparcia Warianty analizowanej sytuacji matki z jednym d i ki Ogólne matki z dwojgiem dzieci D O 59,53* 62,60* skala D retrospekcja O D 54,97* 65,80* 62,50* Emocjonalne 18,70 19,30 17,40* 20,07* 20,37* Rzeczowo-instrumentalne 16,90* 18,73* 16,33* 20,07* 17,47* Informacyjne 9,13 8,73 8,43* 9,07* 8,73 Walidacyjne 14,87* 16,00* 15,00* 16,60* 15,93 * - różnice istotne statystycznie na poziomie a = 0,05 (test jednostronny) W tabeli 5 przedstawiono wyniki w ujęciu procentowym, sygnalizując w ten sposób pewne tendencje. Tabela 5 Zestawienie procentowe porównania pozioma wsparcia otrzymywanego (D) z poziomem oczekiwań (O) Rodzaje wsparcia Matki z jednym dzieckiem Matki z dwojgiem dzieci warianty porównania skal D i O D = O D> O D<O D = O D> O D<O Ogólne 10 17 73 7 13 80 Emocjonalne 23 30 47 23 10 67 Rzeczowo-instrumentalne 17 20 63 20 7 73 Informacyjne 40 27 33 43 14 43 Walidacyjne 17 23 60 30 10 60 138 ARTYKUŁY - W kręgu relacji... Jak wynika z tabel, sytuacja współczesnych matek nie jest pomyślna. Niezależnie od tego, czy wychowują jedno dziecko czy dwoje dzieci ich oczekiwania wobec wsparcia otrzymywanego od męża nie są spełnione. Niemniej jednak w lepszej sytuacji znajdują się kobiety, które rolę matki podejmują po raz pierwszy. W ich przypadku oczekiwania względem wsparcia emocjonalnego, które wydaje się najbardziej cenione w związku i uniwersalne, są zaspokojone. Matki jedynaków, w przeciwieństwie do matek dwojga dzieci, czują się kochane i otoczone troską swoich mężów. Sytuacja przedstawia się identycznie także w stosunku do wsparcia informacyjnego. Tu także „początkujące" mamy mogą liczyć na dobrą radę, informację zwrotną czy pouczającą rozmowę ze strony ojców swych dzieci, w przeciwieństwie do kobiet z dwojgiem pociech, które są zmuszone w chwilach wątpliwości radzić sobie same. Analizując dalej poszczególne rodzaje wsparcia społecznego, w obydwu badanych grupach mężowie nie zaspokajają matek swych dzieci pod kątem wsparcia rzeczowo-instrumentalnego i walidacyjnego. Mimo przemian spo-łeczno-obyczajowych oraz coraz częściej preferowanego małżeństwa partnerskiego, podział zajęć domowych jest nadal nierównomierny i obciąża przede wszystkim kobiety, a podjęcie przez nie pracy zawodowej nie zwolniło ich z codziennych obowiązków. Można przypuszczać, iż pod tym względem w naszej polskiej rzeczywistości nadal silnie zakorzeniony jest stereotyp matki Polki, która potrafi sprostać najtrudniejszym wymaganiom i wszelkim stawianym jej rolom społecznym. Jednocześnie mężowie nie doceniają starań swoich żon o dom, dzieci i małżeństwo. Możliwe, iż jest to wynik przeświadczenia, że rola matki i żony jest naturalnym powołaniem kobiet, a zatem nie wymaga zbytniej gloryfikacji. Nic więc dziwnego, iż badane (niezależnie od liczby dzieci) czują się niedostatecznie dowartościowane przez swoich mężów. Jak już wcześniej wspomniano, mimo braku odpowiedniego wsparcia rzeczowo-instrumentalnego i walidacyjnego sytuacja „początkujących" matek wydaje się korzystniejsza. I choć wzajemne porównanie badanych grup nie potwierdziło hipotezy mówiącej o tym, iż matki jedynaków otrzymują więcej wsparcia od swych małżonków niż kobiety wychowujące dwoje dzieci (różnica nieistotna statystycznie), to jednak można mówić tu o pewnej tendencji. Tym bardziej, że próba odtworzenia przez matki dwojga dzieci poziomu wsparcia otrzymywanego przy pierwszym dziecku (retrospekcja wsparcia) potwierdziła statystycznie słuszność założenia. Przeszłość (posiadanie jednego dziecka) w porównaniu z aktualnymi okolicznościami (dwoje dzieci) wydaje się bardziej pozytywna. Mężowie stanowili ogólnie większe oparcie dla swoich żon przy pierwszym dziecku niż obecnie. Dokonując uogólnienia, można zatem powiedzieć, iż „początkujące" mamy otrzymują więcej wsparcia niż kobiety z dwojgiem dzieci. Przyczyny tego stanu rzeczy należy szukać prawdopodobnie w tym przekonaniu, iż kobiety zostające matkami kolejny raz odbierane są przez otoczenie jako doświadczone w swej roli i potrafiące dać sobie radę samo- 139 Monika Świerczek: Być matką - konfrontacja... dzielnie - a zatem nie wymagające takiego wsparcia jak kobiety, dla których macierzyństwo jest sytuacją zupełnie nową, często wyzwalającą niepokój i zagubienie. Poza tym wydaje się również, iż znaczenie odgrywa tutaj także percepowanie danej sytuacji jako nowej lub też nie. Narodziny pierwszego dziecka, jako sytuacja nieznana do tej pory, mobilizuje męża do działania, wyzwala jego aktywność. Natomiast przyjście na świat kolejnego potomka nie jest już wydarzeniem zupełnie obcym. Porównując poziom oczekiwań wobec męża w obydwu badanych grupach, sytuacja matek wychowujących dwoje dzieci wydaje się dodatkowo stresogen-na, gdyż poziom ich oczekiwań jest wyraźnie większy. Tendencja ta nie została jednak potwierdzona statystycznie, lecz prawdopodobnie jest to jedynie kwestią zbyt małej liczebności badanych grup. Gdyby przebadano więcej osób, różnice w zakresie oczekiwań (i nie tylko) pomiędzy porównywanymi grupami mogłyby okazać się statystycznie istotne. Za przyjęciem wniosku, iż matki z dwojgiem dzieci mają większe oczekiwania wobec swoich partnerów przemawia dodatnia korelacja pomiędzy wsparciem otrzymywanym ze strony męża w przeszłości (przy pierwszym dziecku) a poziomem aktualnych oczekiwań (przy dwójce dzieci). Oznacza to, że im więcej wsparcia otrzymywano przy pierwszym dziecku, tym więcej oczekuje się go przy drugim. Omawiana zależność jest umiarkowana (współczynnik korelacji rang Spearmana (wrs) z poprawkami na rangi wiązane: wrs = 0,6, N = 30 (a = 0,05, test dwustronny)), ale istotna statystycznie, a jej graficznie ujęcie przedstawia wykres 1. 40 60 20 80 100 wsparcie przy pierwszym dziecku Wykres 1. Wpływ poziomu wsparcia otrzymanego w przeszłości na stan aktualnych oczekiwań Aby sprawdzić, czy aktywność zawodowa kobiet wpływa na poziom wsparcia oferowanego przez męża, w obydwu badanych grupach wyodrębniono pod- Monika Świerczek: Być matką - konfrontacja... 141 mogą być spostrzegane jako bardziej zaradne. Sprzyja to okazywaniu im wsparcia przez męża (Rostowski, 1987). Porównując ze sobą wyniki, jakie uzyskały pracujące matki w obydwu grupach, również i w tej kwestii zauważa się wyraźną tendencję, która podkreślana już była wielokrotnie, iż matki jednego dziecka otrzymują więcej wsparcia niż matki dwojga dzieci. Mimo że tendencję tę obserwuje się we wszystkich rodzajach wsparcia, istotna statystycznie okazała się jedynie w stosunku do wsparcia walidacyjnego. Zjawisko to należy tłumaczyć tym, iż młode kobiety często równocześnie wchodzą w dwie nowe role społeczne - w rolę matki i w rolę pracownika (P ar ni c k a, 1999). Mogą czuć się w związku z tym niepewne i zagubione. Pracujące matki dwojga dzieci „sprawdziły się" już w roli matki, a ich pozycja zawodowa może być bardziej stabilna. Dlatego też, to właśnie czynne zawodowo matki jedynaków otrzymują więcej wsparcia walidacyjnego, mającego na celu podnieść wiarę początkującej mamy w swoje kompetencje i możliwość poradzenia sobie w trudnej sytuacji. Wnioski Uogólniając, przedstawioną w świetle moich badań sytuację współczesnych matek można powiedzieć, iż nie otrzymują one dostatecznego wsparcia ze strony ojców swoich dzieci. Mimo to sytuacja kobiet wychowujących jedno dziecko jest korzystniejsza, ponieważ mogą one liczyć na, najistotniejsze dla bliskiej relacji małżeńskiej, wsparcie emocjonalne. Gdy pojawia się kolejny potomek, kobiety są skazane na samodzielne radzenie sobie z rolą matki i żony, pomimo tego iż ich oczekiwania względem wsparcia małżeńskiego wzrastają. Powtórne macierzyństwo w błędny sposób spostrzegane jest jako mniej stresujące, a doświadczenie zdobyte przy pierwszym dziecku utożsamiane zostaje z mniejszym zapotrzebowaniem na wsparcie. Wysunięte wnioski stanowią próbę weryfikacji wyobrażeń na temat macierzyństwa, a w szczególności zaś potwierdzają konieczność obalenia błędnego przekonania, iż doświadczona w roli matki kobieta nie potrzebuje wsparcia ze strony otoczenia (a przede wszystkim męża). Rezultat omawianych badań wskazuje na potrzebę uświadomienia społeczeństwu, jakie są oczekiwania współczesnych matek, jak duże znaczenie ma postawa męża wobec macierzyństwa żony. Pole do popisu w tej kwestii mają instytucje przygotowujące młodych ludzi do bycia rodzicami, coraz bardziej popularne szkoły rodzenia oraz różnego rodzaju organizacje wspierające rozwój rodziny. Poszerzenie wiedzy z tego zakresu i przełożenie jej na ludzkie zachowania niewątpliwie wpłynie pozytywnie na poziom zadowolę- 142 ARTYKUŁY - W kręgu relacji... nią z relacji małżeńskiej, jak również pozwoli kobietom w pełni cieszyć się urokami macierzyństwa. Należy również dodać, iż przedstawione badania mają zdecydowanie charakter eksploracyjny. Stanowiąc pewnego rodzaju wstęp, wyznaczają konieczność projektowania w przyszłości dalszych prac pogłębiających i weryfikujących przedstawione wyniki. Powinny to być badania przede wszystkim zebrane na znacznie większej próbie, warunkując w ten sposób dokonywanie szerszych uogólnień, a co za tym idzie: służące człowiekowi w poprawie jakości jego codziennego życia. Bibliografia Bartosz B., 1992: Niektóre zagadnienia wsparcia społecznego - wsparcie społeczne w rodzinie i dla rodziny. W: „Prace Psychologiczne. Psychologiczne aspekty funkcjonowania w rodzinie". T. 24. Wrocław, s. 21-35. Buss D.M., 2000: Ewolucja pożądania. Gdańsk. C e Im er Z., 1985: Człowiek na całe życie. Warszawa, Ci e siak R., 1995: Problemy pomiaru wsparcia społecznego. Skala Wsparcia Społecznego. „Ergonomia", nr 2, s. 203-213. Cutrona C.E., Suhr J.A., 1994: Social support communication in the context of marrige - an analysis of couple 's supportive interaclions. In: Communication of social support - message, interactions, relationships andcommunity. Eds. B.R. Burleson, T.L. Albercht, I.G. Sa-rason. London, s. 113-133. Etcoff N., 2000: Przetrwają najpiękniejsi - wszystko, co nauka mówi o ludzkim pięknie. Warszawa. Gawłowska A., 1992: Psychologiczna problematyka macierzyństwa w świetle uwarunkowań społecznych Polski Ludowej. W: „Prace Psychologiczne. Psychologiczne aspekty funkcjonowania w rodzinie". T. 26. Wrocław, s. 83-93. H ale y J., 1999: Niezwykła terapia - techniki terapeutyczne Miliona Ericksona. Strategiczna terapia krótkoterminowa. Gdańsk. Haslam D., 1993: Mieć dzieci i to przeżyć. Warszawa. Jaworowska-Obłój Z., Skuza B., 1986: Pojęcie wsparcia społecznego i jego funkcje w badaniach naukowych. „Przegląd Psychologiczny", nr 3, s. 95-113. Kmiecik-B aran K., 1995: Skala wsparcia społecznego. Teoria i właściwości psychome-tryczne. „Przegląd Psychologiczny", nr 1/2, s. 201-214. Łopatkowa M., 1979: Nowożeńcom na drogę. Warszawa. Nieme! a P., 1985: Idealizacja macierzyństwa a funkcjonowanie w dalszej rzeczywistości. „Przegląd Psychologiczny", nr 3, s. 721-728. Parnicka U., 1999: Rodzinne i zawodowe role kobiet. „Problemy Rodziny", nr 2/3, s. 11-13. Pommersbach J., 1988: Wsparcie społeczne a choroba. „Przegląd Psychologiczny", nr 2, s. 503-523. Rembowski J., 1972: Więzi uczuciowe w rodzinie — studium psychologiczne. Warszawa. Rostowski J., 1987: Zarys psychologii małżeństwa - psychologiczne uwarunkowania dobrego związku małżeńskiego. Warszawa. Monika Świerczek: Być matką - konfrontacja... 143 S ę k H., 1997: Rola wsparcia społecznego w sytuacji kryzysu. W: Oblicza kryzysu psychologicznego i pracy interwencyjnej. Red. H. Sęk. Kraków, s. 143-157. Sobczyńska D., 1995: Macierzyństwo: wartości i dylematy. W: Humanistyka i pleć. Studia• kobiece z psychologii, filozofii i historii. Red. J. Miluska, E. Pakszys. Poznań. Strykowska M., Trzeciakowska A., 1994: Wsparcie społeczne a satysfakcja w pracy i wypalenie się zawodowe u kobiet. „Przegląd Psychologiczny", nr 3, s. 387-393. Szuman A., 1994: Pełnienie funkcji opiekuńczo-wychowawczej w rodzinach matek czynnych zawodowo i nie pracujących. „Problemy Rodziny", nr 2, s. 25-29. Titkow A., 1993: Stres i życie społeczne - polskie doświadczenia. Warszawa. Włodar czykD., 1999: Wsparcie społeczne a radzenie sobie ze stresem u chorych po zawale serca. „Przegląd Psychologiczny", nr 4, s. 95-113. Zubrzycka E., 1993: Narzeczeństwo, małżeństwo, rodzina, rozwód? Gdańsk. „Chowanna" Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego Katowice 2004 [2005] R. XLVIII (LXI) T. 2 (23) Cz. I s. 144-163 Danuta BORECKA-B1ERNAT Uwarunkowania emocjonalnoobronnej strategii radzenia sobie młodzieży w trudnej sytuacji społecznej w aspekcie czynników społeczno-rodzinnych Wprowadzenie W języku psychologii jest wiele terminów bliskoznacznych, które służą do oznaczenia sytuacji trudnych, np. stresor, trudność obiektywna, konflikt, zagrożenie, frustracja. Konfrontacja człowieka z środowiskiem może być źródłem problemów, które mogą wynikać z rozbieżności lub niedopasowania między wymaganiami środowiska a jego zasobami indywidualnymi. Do tych zasobów zalicza, się, np. wiedzę, zdolności intelektualne i interpersonalne, poczucie własnej wartości, przekonania, preferencje. W przypadku naruszenia równowagi między możliwościami podmiotu a wymaganiami otoczenia mówi się zwykle o sytuacji trudnej (por. Tomaszewski, 1984). Zazwyczaj definicja sytuacji trudnej zakłada pewną nierównowagę rzeczywistą lub spostrzeganą między środowiskiem a daną osobą. Środowiskowe wymagania wyczerpują lub przewyższają adaptacyjne możliwości jednostki lub środowiskowe możliwości, nie pozwalają zaspokoić indywidualnych potrzeb (por. K o s i ń ska-Dec, 1992). Danuta Borecka-Biernat: Uwarunkowania emocjonalno-obronnej strategii... 145 Sytuacje trudne nie są w życiu człowieka czymś zupełnie wyjątkowym. Przeciwnie, towarzyszą człowiekowi od wczesnego dzieciństwa. Mają one miejsce wtedy, gdy człowiek napotyka przeszkody na swej drodze do jakiegoś celu, gdy przeżywa niepowodzenia, gdy musi wykonać złożone i wymagające dużego wysiłku fizycznego zadania, gdy zostaje zmuszony do życia w warunkach sprzecznych z jego potrzebami, gdy styka się z nadmiarem bodźców lub wymagań, wreszcie gdy coś lub ktoś zagraża istotnej dla niego wartości - życiu, bezpieczeństwu najbliższych, możliwości realizaqi zamierzeń, społecznej pozycji, dobrej opinii itp. (por. Tyszkowa, 1972). Sytuacje trudne mają zatem zróżnicowaną postać. Odmienny jest ich sposób i czas oddziaływania. Można je też klasyfikować ze względu na ich charakter i przebieg. Poszczególne systematyzacje często się wzajemnie uzupełniają. Żadna, z nich nie jest wyczerpująca, stąd konieczność odwoływania się do wielu podziałów. Z istniejących w literaturze prób podziału sytuacji trudnych popularna jest propozycja Tyszkowej (1979). Spośród nich wyróżnia się sytuacje trudne typu społecznej interakcji, w których - jak twierdzi Tyszkowa - „wartości i dążenia jednostki podlegają zagrożeniu lub udaremnieniu przez innych ludzi, przez sam fakt ich obecności bądź też wskutek szczególnych form ich oddziaływania przeciwstawnego lub tylko niezgodnego z własnymi dążeniami jednostki" (1979, s. 211). Sytuacje społecznej interakcji, które mają miejsce w czasie społecznej ekspozycji i oceny, sytuacji konfliktu oraz sytuacji nacisku społecznego, przy pewnym układzie i właściwościach jednostki nabierają cech sytuacji zagrożenia, w której -jak pisze Tomaszewski - „zagrożony jest system wartości człowieka lub jakaś pojedyncza wartość wchodząca w skład tego systemu. [...] Działają jakieś czynniki przeciwne czemuś, na czym człowiekowi .zależy, sytuacje pod jakimś względem dla człowieka niebezpieczne" (1984, s. 142). Jako zagrożenia odbierane są przez jednostkę wszelkie sygnały i informacje zwiastujące zbliżające się zagrożenie życia, zdrowia (zagrożenie fizyczne), dobrego samopoczucia, pozycji społecznej czy o możliwym podważeniu samooceny działającej jednostki, np. ostra krytyka, szyderstwa, sygnały niepowodzenia. W tych wypadkach mówi się o zagrożeniu własnego Ja (ego). Dzieci w średnim wieku szkolnym - zarówno w toku nauki w szkole, jak i w życiu pozaszkolnym, a zwłaszcza rodzinnym - napotykają wiele sytuacji trudnych, którym nie są w stanie sprostać. Ich aparat regulacji psychicznej nie jest bowiem jeszcze w pełni dojrzały. W badaniu przeprowadzonym przez Loh man i Jarvis (200 0), Krzy śko (1999 ) i Pufal-Stru zik (1997 ) dorastająca młodzież najczęściej wymieniała szkołę, uważała ją za źródło największego zagrożenia. Typowymi stresorami szkolnymi okazały się sprawdziany, klasówki, odpytywanie, zwłaszcza przed klasą, egzaminy oraz inne sytuacje społecznej ekspozycji. Na kolejnych miejscach znalazły się rodzina i kontakty z rówieśnikami. Przy czym te ostatnie związane z brakiem lojalności 10 „Chowanna" 2004 146 ARTYKUŁY - W kręgu relacji... ; : przyjaciół zostały uznane za najważniejsze źródło stresu zaledwie przez kilka procent badanych. Konflikty z rodzicami stanowią ważne źródło napięć w miarę dorastania. Wiele z tych konfliktów dotyczy codziennych sytuacji - różnic w opiniach, w gustach, np. w sprawach związanych z ubiorem, muzyką, spędzaniem czasu wolnego. Mamy tu do czynienia ze ścieraniem się narastającej u młodych potrzeby samodzielności z ustanowionymi przez rodziców normami, nakazami i zakazami oraz tendencjami do kontrolowania, nadzorowania życia i postępowania zbliżających się do dorosłości dzieci. Sytuacje trudne spostrzegane są jako utrudniające lub uniemożliwiające zaspokojenie różnych potrzeb o charakterze poznawczym, emocjonalnym i społecznym, mogą one przyczynić się do powstania różnych fizycznych i psychicznych niedomagań. Sytuacje trudne zazwyczaj narażają jednostkę na doświadczenie przykrych emocji i rzeczą naturalną jest w tych warunkach obrona przed niedomaganiem psychicznym i fizycznym. Wszelkie działania zmierzające do zmiany sytuacji stresowej zwykło się nazywać radzeniem sobie ze stresem (coping) (por. Heszen-Niejodek, 1991). W literaturze przedmiotu najczęściej stosowany model myślenia zakłada następującą sekwencję: sytuacja lub wydarzenie stresujące -» aktywność typu „radzenie sobie" (coping) (por. Kosińska-Dec, 1992). Aktywność podejmowana w obliczu stresu może być rozpatrywana w określonym kontekście sytuacyjnym jako sposób reagowania na sytuacje trudne czy strategia radzenia sobie z aktualną sytuacją stresową. Jednym z głównych czynników decydujących o przebiegu zachowania się w sytuacji trudnej jest obraz własnej sytuacji, znaczenie subiektywności percepcji, jej poziomu fenomenologicznego, gdzie rzeczywistością jest nie tyle samo zdarzenie, ile spostrzeganie go przez jednostkę (por. Heszen-Niejodek, 1996). Człowiek oceniający sytuację trudną jako zagrożenie, czego efektem są emocje negatywne, w kontakcie z problemem posługuje się w znacznej mierze strategiami nieracjonalnymi. Są one zachowaniami typowo obronnymi, pozwalają człowiekowi jedynie obniżać napięcie emocjonalne. Natomiast cel, który sobie początkowo stawiał, zostaje zastąpiony innym - osiągnięciem dobrego samopoczucia. Dzieje się to w dwojaki sposób: poprzez impulsywne wyładowanie napięcia (atak, agresja) lub unikanie (wycofanie) sytuacji trudnych i odwracanie uwagi (wprowadzanie nastroju zabawy, deprecjonowanie niebezpieczeństwa, lekceważenie celu lub ewentualnie porażki). Niewątpliwie ważną funkcją agresji jest funkcja obronna, której głównym zadaniem jest ochrona własnego Ja, a które w okresie dorastania nabiera swojej wartości. Dojrzewająca młodzież - wskutek złożonego kompleksu zmian fizjologicznych i fizycznych oraz rozwojowych zmian funkcjonowania psychicznego - reaguje na sytuacje trudne silną agresją, a co ma miejsce szczególnie w tych sytuacjach, które spostrzegane są jako zagrażające poczuciu własnej wartości jednostki (ocenianie, krytyka, ironia, posądzenia) oraz po- Danuta Borecka-Biernat: Uwarunkowania emocjonalno-obronnej strategii... 147 czuciu jej autonomii (ograniczenia swobody, nakazy, zakazy, naciski) (por. Tyszkowa, 1979; M aur e r, 1993). Z danych uzyskanych przez Berków i t z a (1992) wynika, że gniew i agresja powstają w człowieku w rezultacie postrzeganego zagrożenia, na skutek przekonania, iż stał się obiektem inten-cjonalnego, niewłaściwego traktowania. Czy zatem zachowanie agresywne wystąpi, czy też nie, istotny wpływ ma spostrzeganie określonej sytuacji jako takiej, w której można czy należy zachowywać się agresywnie. Objawy nieudanych prób radzenia sobie ze stresem, rzutujących na poziom przystosowania społeczno-emocjonalnego, ujawniają się również w postaci strategii unikowych, polegających na niwelowaniu sytuacji frustracyjnych. Strategia ta dopuszcza do świadomości realność zagrożenia, z jednoczesną tendencją do niemyślenia o nim. Jednostki charakteryzujące się tą strategią w sytuacjach trudnych koncentrują się na sobie, na aktualnie doświadczanych emocjach, które potęgują poczucie zagrożenia. Stan taki prowadzi do eskalacji emocji i towarzyszących im objawów wegetatywnych oraz przewidywania nieuchronności porażek, ośmieszenia i niepowodzenia. Wzmaga to poczucie własnej nieudolności, bezradności i wzmacnia przekonanie, że Jestem zależny od innych, sam nie mam na nic wpływu". Z kolei tak zaniżony obraz Ja zwiększa tendencję do negatywnego postrzegania własnej osoby, nasila postawę wycofania, zależności i bezradności. U osób zachowujących się w ten sposób rodzi się motywacja lękowa wywołująca chęć ucieczki od zadania, poddania się trudnościom i/lub angażowania się w „bezstresowe" formy aktywności (por. Lazarus, Folkman, 1984; Plopa, 1996). Badania przeprowadzone przez Folkman, Lazarusa i innych (1986) dowodzą, że gdy ludzie czuli, że zagrożona jest ich samoocena, stosowali częściej sposoby radzenia sobie o charakterze ucieczki-unikania niż wtedy, gdy samoocena nie była zagrożona. Z tymi wynikami korespondują także dane uzyskane przez Terry (1994 za: Goszczyńska, 1998). Z badań tych wynika, że gdy sytuacja stresowa zostaje uznana za zagrożenie, wówczas oczekuje się częstszego stosowania strategii unikowej oraz emocjonalnej. Przedstawione wyżej strategie nieracjonalne nie są ukierunkowane na rozwiązanie i przezwyciężenie trudnej sytuacji, ale przede wszystkim mają obniżać przykre napięcie emocjonalne. Nieracjonalne mechanizmy zwalczania uwzględniają tylko potrzeby teraźniejszości, są sztywne, ponieważ pod wpływem dużego napięcia emocjonalnego obniża się zdolność prawidłowej percepcji i jednostka przestaje dostrzegać inne rozwiązania i możliwości działania. Zastosowanie tego typu strategii przynosi poczucie bezradności i braku kontroli, dezorganizację, a co za tym idzie: zamyka twórczą aktywność i rozwój. Stają się one inhibitorami procesu twórczego (por. Maruszewski, 1976). Człowiek ma w swoim repertuarze charakterystyczne dla siebie jako osoby strategie radzenia sobie ze stresem, które stanowią formy zachowania nabyte zgodnie z ogólnymi zasadami uczenia się (por. Seul, 1999). W literaturze do- 148 ARTYKUŁY - W kręgu relacji... tyczącej nieracjonalnych strategii radzenia sobie z sytuacjami trudnymi przez dzieci i młodzież sporo miejsca poświęca się problematyce jej kształtowania się. Podstawowy nurt poszukiwań genezy tych strategii koncentruje się na roli oddziaływań środowiska społeczno-rodzinnego. Wśród grupy społeczno-ro-dzinnych uwarunkowań emocjonalno-obronnego radzenia sobie z trudną sytuacją kontaktu społecznego można wyróżnić dwie podgrupy. Pierwszą z nich stanowią emocjonalnoobronne wzorce (modele) reagowania rodziców na trudności, drugą natomiast określone postawy wychowawcze. W procesie socjalizacji jednostki środowisko dostarcza jej szeregu wzorców zachowania. Jednym z mechanizmów nabywania tych wzorców jest modelowanie, a więc uczenie się zachowań poprzez obserwowanie zachowania innych, a także skutków, do jakich one prowadzą. Pożądane cechy modela, sprzyjające naśladowaniu przez dziecko jego zachowań, posiadają rodzice. Pełnią oni rolę pierwszych modeli (wzorców) zachowań, najczęściej nieświadomie działających i nie zawsze korzystnych i pożądanych. Dzieci uczą się poprzez obserwację, naśladują zachowanie rodziców wobec siebie i innych osób. Wynikiem procesu uczenia się społecznego i wzorowania się na rodzicach są formy reagowania na sytuacje trudne (por. Tyszkowa, 1972). Z bogatego materiału empirycznego dotyczącego modelowania, a więc kształtowania wybranych zachowań przez dawanie przykładu, wynika duża skuteczność tej formy oddziaływania w odniesieniu do bardzo różnych zachowań i takich jak zachowania agresywne (por. Toeplitz-Winiewska, 1980; Bronfenbrenner, 1970). Zazwyczaj widok agresywnych działań drugiej osoby nasila tendencje agresywne u dziecka obserwatora. Osoby prezentujące agresywne zachowania mogą być obecne w życiu rodzinnym, w otoczeniu dziecka oraz w środkach masowego przekazu. Najsilniej oddziałują wzorce rodzinne - „dzieci agresywne rosną w agresywnych rodzinach". Agresywne wzory reagowania na trudności znajduje dziecko w zachowaniu się rodziców w sytuacjach napięć emocjonalnych oraz w ich ustosunkowaniu się do trudności i niepowodzeń dziecka. Takie zachowania rodziców, jak: bicie czy obrzucanie wyzwiskami stają się modelem agresji dla dziecka (por. Aronson, Wilson, Akert, 1997; Wojciszke 2000; Toeplitz-Winiewska, 1980). Wynikiem procesu uczenia się społecznego i wzorowania się na rodzicach są formy reagowania na sytuacje trudne skoncentrowane na wycofaniu się z sytuacji trudnej i rezygnacji z realizacji dążenia do celu pod wpływem trudności w działaniu. Istnieją podstawy, iż „tendencja do unikania społecznych interakcji i do niepowodzeń we właściwym uczestniczeniu w tych interakcjach" (Piłko ni s, 1977, s. 596), określana przez niektórych badaczy jako nieśmiałość, często charakteryzuje dzieci, których rodzice, w ich percepcji, także są nieśmiali (por. Pilkonis, 1977). Jak wynika z badań relacjonowanych przez Z im b ar d o (1994)czy Harwas-Napierałę (1987), wycofanie się z kontaktów interpersonalnych u dzieci jest w dużym stopniu zdetermino- Danuta Borecka-Biernat: Uwarunkowania emocjonalno-obronnej strategii... 149 wana społecznie, a jednym z jej źródeł jest oddziaływanie rodziców - modeli, również charakteryzujących się wycofaniem się z sytuacji społecznych interakcji. Nawet potoczna obserwacja zdaje się potwierdzać wyniki badań, iż często „nieśmiałe dzieci mają nieśmiałych rodziców". Dziecko, obserwując rodziców mających trudności w nawiązywaniu i podtrzymywaniu kontaktów społecznych, a także podczas trwania tych kontaktów - co jest jednym z charakterystycznych symptomów nieśmiałości - zaczyna samo wzorować się na nich i naśladować ich sposób postępowania. Człowiek ma w swoim repertuarze charakterystyczne dla siebie jako osoby strategie radzenia sobie z sytuacją stresową. Literatura psychologiczna wykazuje, że sposoby ujmowania przeszkody i zachowania się w sytuacjach trudnych zależą od wytworzonych w trakcie wychowywania nawyków reagowania na frustrację. Dzieci mają różne warunki i możliwości kształtowania konkretnych form reagowania na sytuacje trudne, stwarzane przez rodziców o różnych postawach wychowawczych. Badacze stresu w jego aspekcie rozwojowym doszukują się związków między doświadczeniem przywiązania w dzieciństwie a stylem funkcjonowania społecznego w sytuacjach stresowych (por. Kobak, Sceery 1988). Układ postaw emocjonalnych między rodzica mi a dzieckiem ma doniosły wpływ na jego rozwój społeczny; staje się dla niego prototypem współżycia społecznego i rozwiązywania sytuacji trudnych. Zdaniem Ziemskiej (1973), szczególnie niekorzystnie wpływają na rozwój społeczny dziecka takie relacje emocjonalne, które znajdują odzwierciedlenie w rodzicielskiej postawie odrzucającej, nadmiernie wymagającej oraz nadmiernie ochraniającej. Takie negatywne postępowanie rodziców powoduje deprywację potrzeb dziecka, przede wszystkim jego potrzeby bezpieczeństwa. Uważa się, że osoba z poczuciem braku bezpieczeństwa społecznego, znajdując się w stanie zagrożenia i niepokoju związanego za sprawą kontaktów interpersonalnych, uruchamia wiele strategii radzenia sobie ze stresem zorientowanych emocjonalnie, mających na celu ochronę przeciążonego systemu regulacji. Na podstawie dostępnych badań psychologicznych stwierdza się, że emocjonalno-obronne formy reagowania na sytuacje trudne dziecka są konsekwencją negatywnych postaw rodzicielskich, które sprowadzają się do: 1. Nadmiernego dystansu uczuciowego (postawa unikania, odtrącania dziecka) przejawiającego się w niechęci wobec dziecka, lekceważeniu jego potrzeb. Dziecko nie doświadcza w swoim rozwoju ontogenetycznym otwartych, ciepłych relacji z osobami znaczącymi. Odrzucenie przez rodziców wywołuje u dziecka stan silnego lęku, niepokoju połączonego z wrogością. Niepokój 1 wrogość są redukowane na dwóch drogach: bądź przez agresję, opór, negatywizm, bądź przez wycofanie się, bierność, apatię. Należy nadmienić, iż sposób reakcji dziecka na odrzucenie zależy m.in. od wzorów i norm funkcjonujących w rodzinie. Przy braku satysfakcjonującej więzi z matką dziecko określa otoczenie i świat jako nieprzyjazny, zagrażający, nie budzący 150 -. ARTYKUŁY - W kręgu relacji... zaufania, co skłania je do koncentracji na sobie, gotowości obrony siebie i reagowania na doznawane frustracje m.in. nastawieniem na obronę własnego Ja. Postawy nadmiernie wymagającej. Objawem osiowym tej postawy jest naginanie dziecka do ideału funkcjonującego w wyobrażeniach rodziców i nieliczenie się z możliwościami rozwojowymi dziecka. Na postawę tę składa się ograniczanie prawa dziecka do samodzielności i do rozwoju zainteresowań indywidualnych. Oczywiście, dziecko nie jest w stanie sprostać stale rosnącym wymaganiom rodziców i w konsekwencji podlega surowym karom. Doświadczane frustracje z powodu stawianych surowych wymagań ze strony rodziców powodują u dziecka zachowania obronne w postaci lęku, wycofania się i uległości. W sytuacji trudnej ma ono mniejszą zdolność do właściwej oceny sytuacji i jest mało skuteczny w radzeniu sobie z problemami. Ponadto nadmiernie wymagający rodzice swoją postawą nie zachęcają dziecka do przejawiania niezależnych zachowań. Taki stan rzeczy w konsekwencji doprowadza do rozładowania wewnętrznych napięć w warunkach pozadomowych, w formie zachowań impulsywnych, pobudliwych, często agresywnych. 2. Postawy nadmiernego ochraniania, gdzie nieustanna pomoc rodzica jest odczytana przez dziecko jako komunikat: „nie jesteś w stanie", „nie potrafisz samodzielnie". Na zewnątrz tworzy się jego obraz jako coraz bardziej bezradnego, biernego, izolującego, uciekającego od działań społecznych. Ochraniający rodzicie poprzez nagradzanie zachowań zależnych, uległych utrudniają dziecku zdobycie umiejętności samodzielnego radzenia sobie w różnych kontekstach społecznych oraz sprzyjają kształtowaniu się u niego niskiej tolerancji na frustrację. Na dzieci nadmiernie ochraniane spada dużo sytuacji trudnych w wyniku braku samodzielności, zaradności i niezależności emocjonalnej, stąd też tendencje u nich do zachowań zawziętych, nerwowych, negatywnie nastawionych do otoczenia społecznego. Ogólnie nadmierna opiekuńczość rodziców najczęściej powoduje opóźnienie dojrzałości społecznej, zależność od innych, bierność lub zachowania roszczeniowe, lekceważenie innych (por. Ziemska, 1973; Plopa, 1983; Wolińska, 2000). : Problemy badawcze Badania empiryczne skupiono wokół dwóch grup problemów: 1. Społeczne uwarunkowania agresywnej i unikowej strategii radzenia sobie młodzieży w sytuacji trudnej, ze szczególnym zwróceniem uwagi na rolę modelowania. Danuta Borecka-Biernat: Uwarunkowania emocjonalno-obronnej strategii... 151 2. Rola innych, poza modelowaniem, czynników w kształtowaniu się agresywnej i unikowej strategii radzenia sobie młodzieży w sytuacji trudnej, czyli rola postaw rodzicielskich. W ramach wspomnianych wyżej grup problemów sformułowano następujące podstawowe pytania badawcze: jaki układ czynników społeczno--rodzinnych warunkuje występowanie agresywnego, a jakie unikowego radzenia sobie młodzieży w społecznych sytuacjach trudnych?; Jaki zespół czynników społeczno-rodzinnych istotnie różnicuje młodzież o agresywnej i unikowej strategii radzenia sobie w społecznych sytuacjach trudnych? Metoda Pomiar. W badaniach posłużono się autorskim Kwestionariuszem do Badania Strategii Radzenia Sobie Rodziców w Trudnej Sytuacji Społecznej (SRSTpR), kwestionariuszem PCR forma III Roe-Siegelman do badania percepcji postaw rodzicielskich i autorskim kwestionariuszem do badania strategii radzenia sobie młodzieży w trudnej sytuacji społecznej (SRST) (por. BoreckaBiernat, 2003). Kwestionariusz autorski SRSTpR składa się z dwóch wersji: „Moja matka" i „Mój ojciec". Przeznaczony jest do badania strategii radzenia sobie rodziców w trudnych sytuacjach społecznych, przy czym zachowania te poznawane są przez ich dorastające dzieci. Narzędzie mojego autorstwa ma opisy szesnastu sytuacji trudnych społecznie w wersji „Moja matka" i taką samą liczbę opisów w wersji „Mój ojciec". Do każdej z sytuacji podano trzy zachowania wyrażające radzenie sobie rodziców w sytuacji trudnej w percepcji ich dziecka - pierwsze odnosi się do agresywnego radzenia sobie (A), drugie do unikowego radzenia sobie (U), a trzecie do racjonalnego radzenia sobie w sytuacji trudnej . Metoda spełnia podstawowe wymogi psychometryczne. Kwestionariusz odznacza się zadowalającymi wskaźnikami rzetelności w aspekcie zgodności wewnętrznej (alfa Cronbacha). Współczynniki zgodności wewnętrznej są zadowalająco wysokie w wersji dla matek (M) i ojców (Oj) zarówno dla skali agresywnego radzenia sobie rodziców w sytuacjach społecznie trudnych w percepcji dziecka „A" (M : 0,72; Oj : 0,79), jak i w skali racjonalnego radzenia sobie rodzica w sytuacjach trudnych w percepcji dziecka „R" (M : 0,71; Oj : 0,73). Rzetelność skali unikowego radzenia sobie rodziców w sytuacjach trudnych w percepcji dziecka „U" (M : 0,65; Oj : 0,65) jest niewiele poniżej wartości 0,70. Trafność diagnostyczną metody potwierdzono przez porównanie wyników uzyskanych od młodzieży w kwestionariuszu 152 ARTYKUŁY - W kręgu relacji... SRSTpR „Moja matka" i „Mój ojciec" z wynikami uzyskanymi od ich rodziców w innych kwestionariuszach, oceniających zbliżone zmienne (Inwentarz Psychologiczny Syndromu Agresji autorstwa Z. Gasia i kwestionariusz CISS-S N. Endlera i J. Parkera w polskiej adaptacji K. Wrześniewskiego). Normy opracowano na podstawie badania próby uczniów w wieku 1315 lat, z pierwszych i drugich klas gimnazjalnych, uczniów mających rodziców. Forma III kwestionariusza PCR służy do pomiaru postaw rodziców wobec dzieci. Postawy rodzicielskie oceniane są przez córki i synów. Narzędzie autorstwa A. Roe i M. Siegelmana zawiera po pięćdziesiąt twierdzeń zarówno dla wersji „Moja matka", jak i „Mój ojciec". Składa się z pięciu skal, każda zaś zawiera po dziesięć stwierdzeń i opisuje pięć postaw rodzicielskich. Są to: postawa kochająca, postawa liberalna, postawa ochraniająca, postawa odrzucająca, postawa wymagająca. Kwestionariusz autorski SRST przeznaczony jest do badania strategii radzenia sobie w społecznej sytuacji trudnej podejmowanej przez młodzież w średnim wieku szkolnym. Składa się z opisu trzydziestu sytuacji trudnych kontaktu społecznego. Do każdej sytuacji podano trzy zachowania wyrażające radzenie sobie z sytuacją trudną - pierwsze odnosi się do agresywnego radzenia (A), drugie do unikowego radzenia (U), a trzecie do racjonalnego radzenia sobie w sytuacji trudnej (R). Kwestionariusz SRST charakteryzuje się korzystnymi parametrami psychometrycznymi. Współczynniki rzetelności skal wyznaczone metodą wewnętrznej zgodności (alfa Cronbacha) wynoszą od alfa = 0,84 (dla skal A i R) do alfa = 0,67 (U). Trafność skal sprawdzano na wiele sposobów, m.in. potwierdzono trafność zbieżną w odniesieniu do rezultatów kwestionariusza „Nastroje i Humory" Buss-Durkee w adaptacji M. Choynowskiego i kwestionariusza RSSS wersja B. Wrześniewskiego i D. Zalewskiej. Opracowane są normy na próbce młodzieży w wieku 13-15 lat w skali stenowej. Próba osób badanych. Przebadano 222 dziewczynki i 261 chłopców w wieku 13-15 lat. Ogółem w przeprowadzonych badaniach wzięło udział 498 osób (po usunięciu niepełnych arkuszy pozostały dane 483 osób). Badani byli uczniami pierwszych i drugich klas gimnazjalnych z Wrocławia i okolicznych miejscowości. Wszystkie badane osoby były w wieku, który rozwojowo należy do okresu adolescencji. Badania odbywały się w zespołach kilkuosobowych, składających się z uczniów tej samej klasy, którzy wypełniali kwestionariusz SRSTpR, kwestionariusz PCR forma III RoeSiegelmana i kwestionariusz SRST. Trzeba podkreślić, że młodzież z zainteresowaniem brała udział w badaniach i zdecydowana większość arkuszy odpowiedzi nadawała się do opracowania. Danuta Borecka-Biernat: Uwarunkowania emocjonalno-obronnej strategii... 153 Analiza wyników badań W celu uzyskania informacji o tym, jaki zespół postaw rodzicielskich wraz z sposobem reagowania rodziców na trudności w percepcji dziecka warunkuje występowanie strategii opartej na agresji oraz na uniku, wykorzystano metodę regresji wielokrotnej (tabele l, 2). Za zmienną zależną przyjęto wyniki w skali agresji (uniku) z kwestionariusza do badania strategii radzenia sobie młodzieży w trudnej sytuacji kontaktu społecznego (SRTS), jako zbiór zmiennych niezależnych potraktowano wyniki w pięciu skalach Kwestionariusza Stosunków między Rodzicami a Dziećmi (PCR) forma III A. Roe i M. Siegelmana i jednej skali (agresja/unik) kwestionariusza do badania strategii radzenia sobie rodziców w trudnej sytuacji społecznej (SRSTpR). Pierwszą analizę przeprowadzono na wynikach całej grupy badanej młodzieży stosującej agresywną strategię radzenia sobie, bez względu na płeć. Trzy zmienne okazały się istotne w równaniu regresyjnym. Na agresywną strategię radzenia sobie w trudnych sytuacjach społecznych w całej grupie dorastającej młodzieży ma wpływ postawa odrzucająca matki, postawa liberalna matki i agresywna strategia radzenia sobie matki w sytuacjach trudnych. Współczynnik wielokrotnej determinacji jest niewysoki (R2 = 0,08), co oznacza, że może istnieć stosunkowo wiele innych zmiennych współdeterminujących poziom agresywnej strategii radzenia sobie u młodzieży. Parametry równania regresyj-nego, w tym jego istotność świadczą o tym, że matki unikające i ograniczające kontakt ze swoimi dorastającymi dziećmi, nie okazujące ciepła, deprywujące potrzeby emocjonalne, nie interesujące się ich sprawami i poczynaniami, stosujące rygorystyczne metody karania, mają istotny wpływ na poziom strategii agresji w sytuacji trudnej u dorastających. Można zatem sądzić, iż zablokowanie potrzeb psychicznych dziecka doprowadza do wyzwolenia reakcji obronnych w postaci agresji. Ponadto matki postrzegane przez dzieci jako stosujące strategię opartą na agresji, przyczyniają się do modelowania jednostki wykorzystującej w sytuacjach trudnych strategię polegającą na agresywnym zachowaniu. Przeprowadzono odrębne analizy dla grup wydzielonych ze względu na płeć (tabela 1). Poziom strategii opartej na agresji u dziewcząt jest wyznaczony w małym stopniu nasileniem postawy liberalnej matki i ochraniającej postawy ojca. Można stąd wnosić, że agresywną strategię radzenia sobie w sytuacji trudnej u dziewcząt determinuje postawa matki spostrzegana jako ucieczka od kontaktu emocjonalnego z córką, nieinteresowanie się jej poczynaniami, niewtrącanie się i niestawianie jej wymagań. Należy przypuszczać, iż matki tolerują u córek formę radzenia sobie z problemami o charakterze agresywnym. Relacje córek z ojcami w badanej grupie świadczą o tym, że ojcowie chromą przed przeżywaniem przykrych doznań, nie pozwalają córkom 154 ARTYKUŁY - W kręgu relacji... T ab e la l Osoby badane Krokowa regresja wielokrotna wyniku skali agresji SRTS względem skali agresji SRSTpR i skal PCR wersja Matka i Ojciec: wyniki dla całej grupy (N= 483) oraz dla dziewcząt (N=222) i chłopców (N -261) Zmienna postawa - odrzucająca matki -liberalna matki wzór - agresywny matki wyraz wolny Współczynni Błąd Wartość k wystanda- Współczynni standardowy testu fryzowany k regresji B B Studenta Beta Poziom prawdopodobieństw aP 0,14 0,20 0,17 0,27 0,06 0,06 3,03 4,49 0,003 0,00001 0,12 0,15 0,06 1,75 2,57 -1,90 0,01 0,06 0,07 0,06 1,94 3,33 2,07 -2,12 0,001 0,04 0,04 Dziewczęta Współczynnik korelacji wielokrotnej: R = 0,28 Współczynnik wielokrotnej determinacji: R2 = 0,08 Istotność równania: F(3,479) = 13,30; p< 0,00000* Błąd standardowy estymacji: 5,80 postawa - liberalna matki ochraniająca ojca wyraz wolny 0,23 0,14 0,24 0,12 -4,10 Współczynnik korelacji wielokrotnej: R = 0,30 Współczynnik wielokrotnej determinacji: R2 = 0,09 Istotność równania: F(2,219) = 10,70; p < 0,00004 Błąd standardowy estymacji: 4,56 postawa - liberalna matki odrzucająca ojca wzór - agresywny matki wyraz wolny 0,17 0,14 0,24 0,15 0,09 0,07 2,75 2,25 0,006 0,03 0,19 0,24 -1,13 0,08 2,51 3,02 -0,45 0,003 0,66 Współczynnik korelacji wielokrotnej: R = 0,29 Współczynnik wielokrotnej determinacji: R2 = 0,08 Istotność równania: F(3,257) = 7,76; p < 0,00006 Błąd standardowy estymacji: 6,22 na konfrontację z różnymi sytuacjami życiowymi, co traktowane jest jako ograniczenie możliwości i nierzadko doprowadza do rodzenia się sprzeciwu i agresji u dziewczynek. Przy zbyt bliskim i wzajemnie uzależniającym kontakcie ojciec ulega córce, spełnia każde życzenie, wszelki kaprys, pobłaża jej zachciankom i przyzwala na niewłaściwe zachowania. Rezultat ten świadczy także o tym, że dziewczynki, wobec których przejawiana jest postawa nad- Danuta Borecka-Biernat: Uwarunkowania emocjonalno-obronnej strategii... 155 miernie opiekuńcza, są często jednostkami nastawionymi wyłącznie na własne potrzeby, pragnącymi podporządkować sobie otoczenie zarówno domowe, jak i po/arodzinne. W sytuacji, w której obowiązują stosunki równości, dziewczynki dotąd zawsze uprzywilejowane, w sytuacji pozarodzinnej (w szkole) popadają w konflikty. Trudno im zrozumieć, że nie zasługują na szczególne względy ze strony otoczenia (rówieśników), że muszą się podporządkować normom grupy, wypełniać obowiązki płynące z uczestnictwa w niej oraz dostrzegać potrzeby innych. Czując się pokrzywdzonymi, niesprawiedliwie traktowanymi, uciekają się często do agresji. Sadzą, że takie zachowanie spowoduje zainteresowanie nimi i umożliwi im osiągnięcie celu. Współczynnik determinacji jest niewysoki (R2 = 0,09), co oznacza, iż jedynie około 9% zmienności agresywnego sposobu radzenia sobie ze stresem u dziewcząt daje się wyjaśnić na podstawie wspomnianych postaw rodzicielskich. Czy ten sam zespół postaw rodzicielskich wraz z sposobem reagowania rodziców na trudności w percepcji dziecka okaże się istotny dla chłopców? Wyniki kolejnej analizy regresji dostarczyły odpowiedzi na to pytanie (por. tabela 1). Spośród kilku czynników społeczno-rodzinnych tylko trzy okazały się istotne w równaniu regresyjnym; jest nią postawa liberalna matki, postawa odrzucająca ojca i agresywna strategia radzenia sobie matki w sytuacjach trudnych. Zmienne te stosunkowo w niewielkim stopniu wyznaczają poziom agresywnej strategii radzenia u chłopców. Wskazuje na to niski współczynnik wielokrotnej determinacji (R2 = 0,08) świadczący o tym, że tylko około 8% zmienności w zakresie agresji jako sposobu radzenia sobie daje się wyjaśnić na podstawie wspomnianych czynników. Parametry równania regresyjnego, w tym jego istotność, świadczą jednak o tym, że matka nie interesuje się zbytnio synem, unika kontaktu, poświęca mu mało czasu i czyni mało określonych wysiłków, aby wychować dziecko. „Rób jak chcesz" - to najczęściej stosowana maksyma w postępowaniu matki wobec syna. Brak wystarczającej uwagi i zainteresowania dzieckiem oraz jego sprawami ze strony matki, to równocześnie brak wsparcia emocjonalnego. Chłopcy tak wychowywani nie mają odpowiednich warunków do kształtowania skutecznych sposobów funkcjonowania w interakcjach społecznych. Mogą być agresywni. Ponadto chłopiec odrzucony przez ojca nie ma warunków do zaspokojenia w rodzinie potrzeby afiliacji, uznania i bezpieczeństwa. Tego rodzaju trudności prowadzą często do zaniku zdolności do kontaktów emocjonalnych w późniejszym jego życiu. Chłopiec nie ma poczucia przynależności do rodziny. Czuje się stale zagrożony, niepewny. Stan niepokoju połączony z wrogością, chłopiec redukuje przez agresję, opór, negatywizm. Warto również podkreślić, że nie bez znaczenia w kształtowaniu agresywnej strategii radzenia sobie chłopców są również matki, które wykorzystują w działaniu formę radzenia sobie o charakterze agresywnym. Wydaje się, iż agresywny sposób radzenia sobie chłopców w trudnych sytuacjach jest 156 ARTYKUŁY - W kręgu relacji... zdeterminowany społecznie, a jednym z źródeł jest oddziaływanie matek (modeli), charakteryzujących się agresywną strategią radzenia sobie. Przeprowadzona dotychczas analiza materiału empirycznego była ześrod-kowana na agresywnej strategii radzenia sobie młodzieży z sytuacjami trudnymi. Nasuwa się pytanie: jaki zespół czynników społeczno-rodzinnych okaże się istotny dla całej grupy badanej młodzieży i dla obu grup wyodrębnionych ze względu na płeć stosujących w działaniu formę radzenia sobie o charakterze unikowym? Na to pytanie odpowiadają wyniki kolejnej analizy regresji, co przedstawia tabela 2. .. Tabela 2 Krokowa regresja wielokrotna wyniku skali uniku SRTS względem skali uniku SRSTpR i skal PCR wersja Matka i Ojciec: wyniki dla całej grupy (N = 483) oraz dla dziewcząt (N = 222) i chłopców (N = 261) Osob y badane Zmienna postawa - kochająca matki wyraz wolny Współczynni Błąd Wartość k wystanda- Współczynni standardowy testu fryzowany k regresji B Studenta B Beta -0,20 -0,14 11,82 Poziom prawdopodobieństwa p 0,03 1,11 -4,45 10,66 0,00001 0,000000* 0,05 1,68 -2,40 6,41 0,02 0,000000* 0,04 1,50 -3,69 8,35 0,0003 0,000000 Dziewczę ta Współczynnik korelacji wielokrotnej: R = 0,20 Współczynnik wielokrotnej determinacji: R2 = 0,04 Istotność równania: F(l,481) = 19,80; p < 0,00001 Błąd standardowy estymacji: 3,52 postawa - kochająca matki wyraz wolny -0,16 -0,11 10,78 Współczynnik korelacji wielokrotnej: R = 0,16 Współczynnik wielokrotnej determinacji: R2 = 0,03 Istotność równania: F(l,220) = 5,76; ^<0,02 Błąd standardowy estymacji: 3,45 postawa - kochająca matki wyraz wolny -0,22 -0,16 12,56 Współczynnik korelacji wielokrotnej: R = 0,22 Współczynnik wielokrotnej determinacji: R2 = 0,05 Istotność równania: F(l,259) = 13,62; p< 0,0003 Błąd standardowy estymacji: 3,58 Spośród kilku postaw rodzicielskich i unikowego wzoru reagowania na trudności rodziców okazała się istotna w równaniu regresyjnym tylko postawa kochająca matki (korelacja ujemna). Postawa ta w niewielkim stopniu wy- Danuta Borecka-Biernat: Uwarunkowania emocjonalno-obronnej strategii... 157 znaczą poziom strategii radzenia sobie, polegająca na unikaniu całej grupy oraz dziewcząt i chłopców. Wskazuje na to niski współczynnik wielokrotnej determinacji (ogółem: R2 = 0,04; dziewcząt: R2 = 0,03; chłopcy: R2 = 0,05) świadczący o tym, że od 3% do 5% zmienności w zakresie uniku jako sposobu radzenia sobie daje się wyjaśnić na podstawie wspomnianej postawy rodzicielskiej. Parametry równania regresyjnego, w tym jego istotność, świadczą jednak o tym, że kochająca postawa matki (ujemna korelacja) ma istotny wpływ na ten rodzaj strategii radzenia sobie dla całej grupy badanych dorastających i dla grup wydzielonych ze względu na płeć. Można to zinterpretować w ten sposób, że obok wielu czynników, które potencjalnie mogą mieć wpływ na strategię radzenia, polegającą na unikaniu zagrożenia, sprzyja postawa matki spostrzegana przez adolescentów jako dystans uczuciowy, przejawiany przez emocjonalne odrzucenie, odsuwanie się i unikanie kontaktów. Z przedstawionych w tabeli 2 danych empirycznych wynika, że matka nie zapewniająca ciepła, więzi emocjonalnej, stabilności uczuciowej, nie wzmacniająca poczucia bezpieczeństwa u dziecka, przyczynia się do kształtowania u niego strategii uniku. Wydaje się, że dziecko, nie doświadczające w swoim rozwoju ontogenetycznym otwartych, ciepłych relacji z matką, nie potrafi funkcjonować prospołecznie w relacjach interpersonalnych, w szczególności w warunkach trudnych. Częściej odczuwa poczucie osamotnienia, jest zorientowane na samego siebie i dystansuje się od problemu. W celu określenia predyktywności agresywnej i unikowej strategii radzenia sobie w sytuacjach trudnych przy uwzględnieniu wszystkich badanych czynników (zmiennych) społeczno-rodzinnych, zastosowano analizę dyskryminacyjną. Pozwala ona na uchwycenie indywidualnych zróżnicowań wśród osób badanych ze względu na ich strategie radzenia sobie w społecznych sytuacjach stresowych. Niewątpliwie chodzi tu o wyodrębnienie takiego zespołu czynników społecznorodzinnych, których wybór różnicuje porównywane w ramach każdej płci grupy dzieci o wysokim poziomie strategii agresji i wysokim poziomie strategii uniku. Dyskryminanty jako wskaźniki prognozy dostarczają podstaw - w określonym procencie - do trafnego przewidywania przynależności badanych do jednej z dwu wyodrębnionych grup. W badaniach jest to grupa osób agresywnych (141 ogółem, 60 dziewcząt, 81 chłopców), która w skali agresji mierzonej kwestionariuszem SRST uzyskała wysokie wyniki i grupa osób unikowych (121 ogółem, 49 dziewcząt, 72 chłopców), która w skali uniku badanym kwestionariuszem SRTS uzyskała wysokie wyniki. Poniżej zostaną przedstawione kolejno wyniki dotyczące relacji: osoby agresywne osoby unikowe (bez względu na płeć), dziewczynki agresywne - dziewczynki unikowe, chłopcy agresywni - chłopcy unikowi. Przeprowadzona analiza dyskryminacyjna wszystkich czternastu czynników (zmiennych) społeczno-rodzinnych z uwzględnieniem podziału młodzieży 158 ARTYKUŁY - W kręgu relacji... na dwie grupy: agresywną i unikową, pozwoliła na wyodrębnienie dwóch kolejno po sobie następujących dyskryminant: ochraniającej postawy wychowawczej ojca i liberalnej postawy wychowawczej matki - zob. tabela 3. Tabela 3 Czynniki społeczno-rodzinne jako dyskryminanty różniące między dorastającymi o agresywnej i unikowej strategii radzenia w sytuacjach trudnych Dyskryminanty Postawa - ochraniająca ojca - liberalna matki Współczynni k lambda Wilksa 0,97 0,95 Wartość F Stopnie swobody df Poziom prawdopodobieństw aP 9,15 6,94 1/260 2/259 0,003 0,03 Podwyższony układ wyników w zakresie wymienionych czynników spo-łeczno-rodzinnych (ochraniająca postawa ojca, liberalna postawa matki) decyduje w istotnym stopniu o przynależności do grupy tych dorastających, którzy w sytuacjach trudnych stosują agresywną strategie. Dwie zmienne zamieszczone w tabeli 3 wyjaśnia łącznie około 5% wariancji, wyjaśnianej przez funkcję dyskryminacyjną. Trafność przyporządkowania poszczególnych osób do grup o agresywnej i unikowej strategii radzenia sobie w sytuacjach trudnych na podstawie funkcji dyskryminacyjnej, a więc biorąc pod uwagę dwie wyodrębnione dyskryminanty, sięga 59,54%. Przy czym większa jest trafność kwalifikowania do grupy dorastających o agresywnej strategii (70,92%) niż o unikowej strategii radzenia sobie (46,28%). Przejdźmy do przedstawienia danych dotyczących dziewcząt, które stosują strategie o charakterze agresywnym oraz dziewcząt, które uciekają od problemu. Spośród badanych czternastu zmiennych tylko jedna weszła do równania dyskryminacyjnego - ochraniająca postawa ojca. Ta zmienna wyjaśnia 7% wariancji (tabela 4). . Tabela 4 Czynniki społeczno-rodzinne jako dyskryminanty różniące miedzy dziewczętami o agresywnej i unikowej strategii radzenia w sytuacjach trudnych Dyskryminanty Postawa - ochraniająca ojca Współczynni k lambda Wilksa Wartość F 0,93 7,52 Stopnie swobody df prawdopodobieństw a 1/107 0,007 P Danuta Borecka-Biemat: Uwarunkowania emocjonalno-obronnej strategii... 159 Podwyższony wynik w zakresie ochraniającej postawy ojca decyduje zatem w istotnym stopniu o przynależności do grupy tych dziewcząt, u których w warunkach sytuacji trudnych należy się liczyć z wyraźną tendencją do stosowania strategii agresywnej. Trafność przyporządkowania poszczególnych dziewcząt do grupy o agresywnej i unikowej strategii na podstawie funkcji dyskryminacyjnej wynosi 57,80%. Trafność zaliczania dziewcząt do grupy agresywnej wynosi 68,33%, a do grupy unikowej - 44,90%. Analogiczne obliczenia przeprowadzono dla chłopców. Okazało się, że do równania dyskryminacyjnego nie wszedł żaden z czternastu czynników spo-łeczno-rodzinnych. Oznacza to, że nie mają one wartości predyktywnej, pozwalającej na przewidywanie, jaki procent chłopców będzie wykorzystywać w działaniu formę radzenia o charakterze agresywnym, a jaki o charakterze unik owym. Problem wyjaśnia się jednak, kiedy porównamy grupę chłopców agresywnych i unikowych pod względem poszczególnych postaw macierzyńskich i ojcowskich badanych metodą PCR oraz poszczególnych wzorów zachowań rodziców w sytuacjach trudnych mierzonych kwestionariuszem SRSTpR. Porównanie średnich wyników dokonano za pomocą jednoczyn-nikowej analizy wariancji. Analiza wyników pojedynczych zmiennych, roz-patrywana w izolacji od pozostałych, wykazała, że żadna z różnic między badanymi chłopcami nie jest istotna. Podsumowując, wyniki analizy dyskryminacyjnej dotyczącej młodzieży agresywnej i unikowej można stwierdzić, że: ochraniająca postawa ojca i libe-ralna postawa matki, które weszły do równania, wyjaśniają łącznie 5% wariancji i pozwalają z sześćdziesięcioprocentowym prawdopodobieństwem odróżnić dorastających o agresywnej od unikowej strategii radzenia sobie w sy-tuacjach trudnych. Z danych zaś funkcji dyskryminacyjnej dotyczącej dziewcząt, które w trudnych dla siebie sytuacjach stosują strategię agresji, oraz dziewcząt wykorzystujących strategie unikania wynika, że tylko ochraniająca postawa ojca, która weszła do równania, wyjaśnia 7% zmienności i pozwala z prawie pięćdziesięcioośmioprocentowym prawdopodobieństwem odróżnić dziewczęta o strategii agresywnej od dziewcząt o strategii unikowej. Uzyskane wyniki badań sugerują, że wyodrębnione czynniki społeczno-rodzinne stanowią kategorię wskaźników umożliwiających dość trafne przewidywanie formy stra-tegii o charakterze emocjonalno-obronnym w trudnych sytuacjach społecznych. Podsumowanie Wyniki przeprowadzonych badań umożliwiają wysunięcie następujących wniosków: 160 ARTYKUŁY - W kręgu relacji... 1. Matka, spostrzegana jako stosująca strategię opartą na agresji, przy czynia się do modelowania u młodzieży, zwłaszcza u chłopców, strategii polegającej na agresywnym zachowaniu, wykorzystywanej w trudnych sytua cjach. Powyższa tendencja wydaje się zgodna z stwierdzeniem Bańdury (1973), iż „agresywne dzieci wywodzą się z agresywnych rodzin". 2. Źródłem agresji jako sposobu radzenia sobie z sytuacjami trudnymi u dziewcząt w środowisku rodzinnym jest tolerowanie przez matkę i ojca agresji u swych córek. Tolerancja ta przyjmuje formę zezwalania na agresję (postawa nadmiernie opiekuńcza ojca) czy też niekarania za nią (postawa liberalna matki). Takie postępowanie rodziców nie sprzyja rozwojowi u córki systemu poznawczej kontroli emocji, przez co ona może spontanicznie wyrażać emocje i pragnienia, także w formie agresywnej, które często pojawiają się ze względu na sfrustrowane potrzeby autonomii i samostanowienia. Zaprezen towana preferencja wpływu nie pozostaje w sprzeczności z wieloma badaniami. Kir wił (1992) w wyniku przeprowadzonych badań stwierdziła, że dzieci agresywne spostrzegały swoich rodziców jako aprobujących agresję. System dyscyplinarny związany z manifestowaniem agresji przez dziecko jest pobłaż liwy. Matki dzieci agresywnych mają silniejszą skłonność do stosowania takich technik, jak ignorowanie, pochwała. Skutkiem takich warunków wychowaw czych jest przekonanie dzieci, że dorośli aprobują agresję, a efektem takiego przekonania jest formowanie się i utrwalanie u dzieci preferencji do reagowa nia w sytuacjach konfliktowych coraz bardziej dolegliwymi formami agresji. Natomiast, zdaniem Obuchowskiej (2000), nabywaniu agresji sprzyja wychowanie rozpieszczające, pozbawione możliwości kształtowania u dziecka kontroli nad emocjami, z brakiem odraczania gratyfikacji, z uleganiem żądaniom dziecka i tolerowaniem przejawów tyranii z jego strony. Dzieci tak wychowywane są narażone na doznawanie poza domem licznych frustracji, z którymi na ogół trudniej sobie radzą. 3. Liberalna postawa macierzyńska i odrzucająca postawa ojcowska przy czynia się do kształtowania agresywnego radzenia sobie z trudną sytuacją kontaktu społecznego u chłopców w okresie dorastania. Matka nie kieruje postępowaniem syna, pozostawia mu dużą swobodę w działaniu. Ów brak zainteresowania często połączony jest z przyjętą zasadą niewtrącania się w sprawy syna. Łamanie norm przez dziecko jest tolerowane, matka nie stosuje żadnych sankcji w stosunku do niego, najwyżej robi mu wymówki, które nie mają żadnego wpływu na jego postępowanie. Można zatem sądzić, że permisywność wobec agresji chłopca okazywana przez matkę generuje agresywny sposób funkcjonowania dziecka w interakcjach społecznych. Z kolei ojciec z powodu otwartej niechęci odczuwanej w stosunku do syna, próby emocjonal nego zbliżenia z jego strony brutalnie odtrąca, nie zajmuje się nim, a jednocześ nie stosuje wobec niego surowe kary. Należy zaznaczyć, iż według niektórych badaczy wszelkie kary stosowane przez rodziców traktowane są jako przejaw Danuta Borecka-Biernat: Uwarunkowania emocjonalno-obronnej strategii... 161 agresji wobec dziecka, będące pewnego rodzaju wzorcem zachowania, który u dziecka utrwala się w postaci nawyku reagowania na inne osoby, przedmioty ze swego środowiska czy sytuacje zadaniowe (por. Grochulska, 1982). Z badań przeprowadzonych przez K. Ratzke i in. (1997) wynika, iż rodzice odrzucającym zachowaniu wychowawczym, z jednej strony, zmuszają dzieci do uległości karami cielesnymi, a z drugiej strony - pełnią funkcje modelu. Przemoc cielesna jest uznawana przez rodziców jako środek realizowania własnych życzeń i jako strategia rozwiązywania sytuacji konfliktowych. Dzieci doświadczają, że ich rodzice odnoszą przy tym sukcesy i skłaniają się do tego, aby naśladować agresywne zachowanie rodziców. Można zatem sądzić, że na powstawanie agresywnej strategii chłopców ma wpływ postać ojca. To właśnie oni identyfikują się z ojcem i najczęściej następuje u nich swoiste utożsamianie się z agresorem i powielanie wzorów jego postępowania. 4. Wycofujący sposób reagowania na napięcie emocjonalne pojawiające się w sytuacji trudnej, kształtuje się w atmosferze wychowawczej, którą charakteryzuje ubóstwo uczuć pozytywnych między matką a dzieckiem czy wręcz „chłód" uczuciowy. Efektem takiego ustosunkowania się emocjonalnego matki do dziecka jest frustracja ważnych potrzeb psychicznych dziecka (np. potrzeba bezpieczeństwa, łączności z bliskimi osobami, potrzeba miłości i uznania), a nawet zaburzenia rozwoju, szczególnie emocjonalnego, następnie społecznego, które przejawia się w trudnościach w nawiązywaniu i utrwalaniu więzi uczuciowej z innymi (pierwszy związek emocjonalny jest pierwowzorem przyszłych związków), niereagowaniu na próby nawiązywania kontaktów z innymi i wycofywaniu się z kontaktów społecznych. Wydaje się, iż wychowanie, w którym dziecko jest emocjonalnie odrzucone, wytwarza uogólnioną postawę braku poczucia bezpieczeństwa, co uzewnętrznia się w zachowaniu świadczącym o jego wycofaniu się z życia społecznego. 5. Następująca konstelacja społeczno-rodzinnych dyskryminant: układ wyników w zakresie postawy ochraniającej ojca i postawy liberalnej matki pozwala na sześćdziesięcioprocentową trafność przewidywania tendencji dotyczącej formy obronno-emocjonalnej strategii młodzieży w trudnych sytuacjach. U dziewcząt tylko jeden dyskryminant: postawa ochraniająca ojca pozwala w umiarkowanym stopniu (58%) przewidzieć tendencję dotyczącą formy nieracjonalnego sposobu radzenia sobie w trudnych dla nich sytuacjach. Można więc stwierdzić, że ochranianie i wyręczanie dziecka przez ojca może utrudniać umiejętność samodzielnego radzenia sobie w różnych kontekstach społecznych oraz sprzyjać kształtowaniu tendencji do zachowań negatywnie nastawionych do otoczenia społecznego, w formie reakcji impulsywnych, pobudliwych, często agresywnych. Także z badań przeprowadzonych przez M. Plopę (1983) wynika, iż postawa ochraniająca zarówno matek, jak i ojców wykazuje istotne związki z niektórymi rodzajami zachowań córek, nie stwierdzono ich natomiast w odniesieniu do chłopców. Okazało się, że 11 „Chowanna" 2004 162 ARTYKUŁY - W kręgu relacji... dziewczęta ochraniane przez rodziców cechuje agresywność, zawziętość i nerwowość. Konkludując: badania wykazały, iż życie rodzinne odgrywa znaczenie w procesie stresowym, ponieważ w dużym stopniu decyduje o jakości relacji społeczno-emocjonalnych jednostki. Niewątpliwie już w dzieciństwie rozwijają się sposoby radzenia sobie z sytuacjami trudnymi, wykorzystywane w okresie dorosłości. Strategiom o charakterze emocjonalno-obronnym przeciwdziałać możemy poprzez wzbudzanie nastawienia na współpracę z otoczeniem i rozwijanie stałej potrzeby przyjaznych, afiliatywnych kontaktów z ludźmi. Ważny jest wzorzec wzajemnych odniesień i sposobów zachowania. Niezbędna jest miłość i wsparcie, by dziecko nabierało pewności i budowało poczucie własnej wartości. Uważna krytyka, by dziecko uczyło się realistycznie oceniać siebie, swoje działania i potrzeby, a także poczucie bezpieczeństwa, by potrafiło podejmować wyzwania. Pozytywne relacje emocjonalne w rodzinie, przepełnione ciepłem, akceptacją, uznaniem wzajemnych praw wyposażą dziecko w racjonalne strategie, skuteczne w przezwyciężaniu stresu. Tak więc rozumienie mechanizmu i determinant reakcji na stres jest konieczne przy opracowywaniu i realizacji strategii wychowawczych, kreujących jednostkę radzącą sobie w sposób dojrzały z trudnościami. Bibliografia Aronson E., Wilson T., Akert R., 1997: Psychologia społeczna. Serce i umyśl. Poznań. Bandura A., 1973: Aggression: A social learning analysis. New Jersey. Berkowitz L., 1992: O powstawaniu i regulowaniu gniewu i agresji. „Nowiny Psychologiczne", nr 1-2, s. 87-105. Borecka-BiernatD., 2003: Kwestionariusz radzenia sobie w trudnych sytuacjach społecznych. „Przegląd Psychologiczny", nr l, s. 9-36. Bronfenbrenner U., 1970: Czynniki społeczne w rozwoju osobowości. „Psychologia Wychowawcza", nr l, s. 1-19. Folkman S., Lazarus R., Gruen R., De Longis A., 1986: Appraisal, coping, health status and psychological symptoms. „Journal of Personality and Social Psychology", Vol. 50, No. 3, s. 571-579. Goszczyńska M., 1998: Style i strategie radzenia sobie przez bezrobotnych ze stresem. W: „Psychologia. Badania i Aplikacje". T. 2: Bezrobocie. Strategie zaradcze i wzorce pomocy psychologicznej. Red. Z. Ratajczak. Katowice. Grochulska J., 1982: Reedukacja dzieci agresywnych. Warszawa. Harwas-Napierala B., 1987: Czynniki spoleczno-rodzinne w kształtowaniu się lęku u młodzieży. Poznań. Heszen-Niejodek L, 1991: Radzenie sobie z konfrontacją stresową. „Nowiny Psychologiczne", nr 1-2, s. 13-26. Danuta Borecka-Biernat: Uwarunkowania emocjonalno-obronnej strategii... 163 Heszen-Niejodek I., 1996: Stres i radzenie sobie - główne kontrowersje. W: Człowiek w sytuacji stresu. Red. I. Heszen-Niejodek, Z. Ratajczak. Katowice. Kir wił L., 1992: Formowanie się agresywności u dzieci. „Problemy Opiekuńczo-Wychowawcze", nr 10, s. 427^33. Kobak R., Sceery A., 1988: Attachment in late adolescence: working models, affest regulation, and representations of self and others. „Child Deyelopmeent", Vol. 59, s. 135-146. Kosiriska-Dec K., 1992: Wybrane teoretyczne i metodologiczne problemy nad stresem, radzeniem sobie i zdrowiem. „Nowiny Psychologiczne", nr 4, s. 95-100. Kr zysk o M., 1999: Styl atrybucyjny a sposoby radzenia sobie młodzieży w trudnych sytuacjach szkolnych i pozaszkolnych. W: Młodzież w sytuacji zmian gospodarczych, edukacyjnych, społecznych i kulturowych. Red. W. Kojs, R. Mrozek, R. Studenski. Cieszyn. Lazarus R., 1986: Paradygmant stresu i radzenia sobie. „Nowiny Psychologiczne", nr 3-4, s. 2-29. Lazarus R., Folkman S., 1984: Slress, appraisal and coping. New York. Lohman B., Jarvis P., 2000: Adolescent stressors, coping strategies, and psychological health sludied in the family context. „Journal of Youth and Adolescence", Vol. 29, No. l, s. 15-43. Łosiak W., 1992: Procesy radzenia sobie, ocena sytuacji i zaangażowanie wartości. „Przegląd Psychologiczny", nr 4, s. 485-495. Maruszewski T., 1976: Mechanizmy radzenia sobie ze stresem a samoocena i poziom lęku. „Przegląd Psychologiczny", nr 3, s. 345-357. M a u r e r A., 1993: Wzorce zachowania się dzieci i młodzieży w sytuacjach stresowych. „Kwartalnik Polskiej Psychologii Rozwojowej", T. l, nr l, s. 31-48. Obuchowska L, 2000: Agresja dzieci w perspektywie rozwojowej. „Problemy Opiekuńczo-Wychowawcze", nr 9, s. 3-11. Pilkonis P., 1977: Shyness, public andprivate, and its relationship to other measures of social behavior. „Journal of Personality", No. 45. Plopa M., 1983: Funkcjonowanie spoleczno-emocjonalne młodzieży a percepcja postaw matek i ojców. „Psychologia Wychowawcza", nr 2, s. 129-142. Plopa M., 1996: Stres w izolacji morskiej. Psychospołeczne uwarunkowania. Gdańsk. Pufal-Struzik L, 1997: Percepcja zagrożeń i poziom stresu a możliwości młodzieży w zakresie twórczego radzenia sobie z problemami. „Zdrowie Psychiczne", nr 3/4, s. 63-69. RatzkeK., S and er s M., DiepoldB., Krannich S., Cierpka M., 1997: Uber Aggression und Gewalt bei Kinder in untrschiedlichen Kontexten. „Praxis, Kinderpsycłtologie, Kinder- psychiatrie", Nr. 46, s. 153-168. Seul S., 1999: Zmaganie się dziecka ze stresem. „Edukcja i Dialog", nr 4 (107), s. 20-26. Toeplitz-WiniewskaM., 1980: Postawy wobec agresji a modelowanie zachowań agresywnych u nieletnich przestępców. Warszawa. Tomaszewski T., 1984: Ślady i wzorce. Warszawa. Tyszkowa M., 1972: Problemy psychicznej odporności dzieci i młodzieży. Warszawa. Tyszkowa M., 1979: Funkcjonowanie dzieci w sytuacjach trudnych. „Oświata i Wychowanie", nr 6, s. 210-217. W oj ci s z k e B., 2000: Relacje interpersonalne. W: Psychologia. Podręcznik akademicki. Red. J. Strelau. T. 3. Gdańsk. Wolińska J., 2000: Agresywność młodzieży. Problem indywidualny i społeczny. Lublin. Ziemska M., 1973: Postawy rodzicielskie. Warszawa. Zimbardo P., 1994: Nieśmiałość. Co to jest? Jak sobie z nią radzić? Warszawa. „Chowanna" Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego Katowice 2004 [2005] R. XLVIII (LXI) T. 2 (23) Cz. I s. 164-175 Irena PILCH Renata ROSMUS Osobowościowe uwarunkowania zachowań manipulacyjnych Wstęp Jednostka, realizująca cele, w sytuacji społecznej może posługiwać się manipulacją społeczną, wywierając wpływ w taki sposób, aby maksymalizować szansę wystąpienia pożądanych zachowań partnera, starając się jednocześnie nie dopuścić do uświadomienia sobie przez niego faktu, że podlega oddziaływaniom (Doliński, 2000; Nawrat, 1989). Przewidując prawdopodobieństwo tego typu zachowań, należy uwzględnić, oprócz czynników sytuacyjnych, motywacyjnych, umiejętności i wiedzy podmiotu, także czynniki osobowościowe. Związek niektórych zmiennych osobowościowych ze skłonnością do manipulacji określony jest już poprzez ich definicję - tak jest w przypadku syndromu osobowości makiawelistycznej (Christie, Geis, 1970) czy też osobowości „bezwzględnego gracza" („hardball practitioner") opisanej przez Etheredge'a (1993). Ważne jest także poszukiwanie innych właściwości człowieka, kórych związek z tą skłonnością nie jest tak oczywisty. Współczesna teoria osobowości rozumianej jako zespół cech zakłada, że istnieją cechy nadrzędne wobec pozostałych, możliwe do wyodrębnienia przy pomocy analizy czynnikowej. Rywalizują między sobą koncepcje „wielkiej trójki" (Eysenck, Eysenck, 1985) i „wielkiej piątki" (Costa, McCrae, 1992). Irena Pilch, Renata Rosmus: Osobowościowe uwarunkowania... - 165 Szukając osobowościowych korelatów makiawelizmu, wykorzystałyśmy pierw sze z tych podejść Referowane badania analizują związki pomiędzy podstawowymi wymiarami osobowości opisanymi przez Eysencka (ekstrawersja - introwersja, neurotyzm, psychotyzm), syndromem makiawelizmu, skłonnością do ryzyka oraz deklarowaną gotowością do zachowań manipulacyjnych w określonych sytuacjach społecznych. W analizowanych przez osoby badane sytuacjach zastosowanie strategii manipulacyjnej jako sposobu rozwiązania konfliktu wiązało się z różnym poziomem ryzyka. Syndrom osobowości makiawelistycznej Christie i Geis (1970) opisali syndrom cech psychicznych nazwany makiawelizmem, związany ze specyficznym sposobem postrzegania ludzi jako egoistycznych, niegodnych zaufania, wrogich, zaś świata jako miejsca walki, w której zwyciężają sprytniejsi. Makiaweliści dążą do przewagi nad innymi ludźmi, manipulując - nie przestrzegając przy tym norm moralnych, traktując partnerów instrumentalnie i nie angażując się emocjonalnie. Christie i Geis opracowali kwestionariusze do pomiaru makiawelizmu, z których dwa (Mach IV i Mach V) nadal są stosowane. Konstrukt i miary makiawelizmu wzbudziły duże zainteresowanie badaczy, co zaowocowało setkami badań i publikacji. Badania szukające powiązań pomiędzy makiawelizmem a innymi czynnikami osobowościowymi wykazały związek pomiędzy makiawelizmem a dominacją, wrogością, zewnętrznym umiejscowieniem kontroli w aspekcie socjopolitycznym i wewnętrznym w aspekcie interpersonalnym, dogmatyzmem-autorytaryzmem, psychotyzmem, psychopatią oraz lękiem rozumianym jako stan i jako cecha. Nie znaleziono związku między makiawelizmem a motywacją osiągnięć, samokontrolą, stylem poznawczym i depresją (F e h r, Samsom, Paulhus, 1992). Badano także różnice w zachowaniu osób o wysokich i niskich wynikach w skali makiawelizmu, szczególnie widoczne w sytuacjach stwarzających możliwość improwizacji, kontaktu twarzą w twarz z partnerem, oraz w warunkach konfliktowych (Geis, 1978). 166 ARTYKUŁY - W kręgu relacji... Ryzyko w sytuacji podejmowania decyzji manipulacyjnych Definiując ryzyko, można opisywać je jako różnego stopnia niepewność co do rezultatu podjętych działań, określaną w wyniku oceny wysokości strat, zysków i prawdopodobieństwa ich wystąpienia. Wielkość ryzyka to inaczej „iloczyn prawdopodobieństwa poniesienia straty i jej wielkości" lub „funkcja zakresu zmienności możliwych do uzyskania wyników" (Studenski, 1996, s. 23). Ryzyko jest zatem tym większe, im bardziej prawdopodobne jest poniesienie wysokiej straty bądź im więcej różnych konsekwencji (strat, zysków) może być wynikiem podjęcia danej decyzji. Obiektywna ocena stopnia ryzyka może być bardzo trudna. Po pierwsze, wymaga umiejętności określenia obszaru wszystkich możliwych skutków danego działania, po drugie - trafnego przewidywania prawdopodobieństwa ich wystąpienia. W sytuacjach nieskomplikowanych, powtarzalnych, poddających się kontroli ocena ta może być stosunkowo obiektywna. W przypadku ryzyka społecznego powinniśmy raczej mówić o niepewności, czyli sytuacji, w której znany jest zbiór możliwych konsekwencji działań, ale prawdopodobieństwo ich wystąpienia jest nieznane i analizowanie go nie ma sensu (Winch, 1991). Przeważnie sytuacje, w których człowiek podejmuje decyzje, stanowią dla niego kombinację niepewności i ryzyka (Luce, Raiffa, 1964), przy czym im większe znaczenie ma czynnik ludzki, tym większa niepewność. W przypadku podejmowania decyzji o zastosowaniu manipulacji ryzyko to ma charakter ryzyka spekulacyjnego - w wyniku podjętych działań można zarówno zyskać, jak i stracić. Dlatego też, w badaniach nad ryzykiem w relacjach interpersonalnych kontrolujemy tylko dwa parametry ryzyka - wielkość strat i wielkość zysków. Pomijamy określanie stopnia prawdopodobieństwa pozytywnych i negatywnych konsekwencji wyboru strategii manipulacyjnej, przyjmując, że w sytuacji niejasnej wszystkie warianty konsekwencji manipulacji są równie prawdopodobne. O wielkości ryzyka świadczy zatem relacja między przewidywaną wartością zysku a wysokością możliwej straty. Do celów badawczych przyjęto następującą definicję sytuacji społecznego ryzyka: jest to niepewność co do prawdopodobieństwa wystąpienia przewidywanych zysków i strat, będących konsekwencją podjętych działań niezgodnych z normami społecznymi. O wysokim ryzyku wnioskujemy, gdy istnieje niepewność co do prawdopodobieństwa wystąpienia wysokich zysków i wysokich strat będących konsekwencją podjętych działań, o niskim ryzyku - gdy spodziewane są wysokie zyski i niskie straty. Irena Pilch, Renata Rosmus: Osobowościowe uwarunkowania... 167 Skłonność do ryzyka Skłonność do podejmowania zachowań ryzykownych, w świetle dotychczasowych badań, należy traktować jako wynik interakcji specyficznych właściwości osobowości człowieka takich, jak: poziom aspiracji, zapotrzebowanie na stymulację, styl kontroli poznawczej, poczucie sprawstwa, samoocena i poziom lęku (Nosal, 1993; Goszczyńska, 1997). Skłonność ta przejawia się wybiórczo, sprawiając, że ta sama osoba w jednej sytuacji zachowuje się ryzykownie, w innej - asekurancko. Dlatego w przedstawianych badaniach posługujemy się terminem skłonności do ryzyka, zamiast pojęciem osobowości ryzykanckiej i asekuranckiej. Decyzje o podjęciu ryzyka są modyfikowane cechami sytuacji, np. wysokością oczekiwanych nagród i przewidywanych strat, prawdopodobieństwem ich wystąpienia, poziomem wiedzy o ryzyku, możliwością kontroli sytuacji i odroczenia konsekwencji działań ryzykownych itp. (Studenski, 1996; Kozielecki, 1977). Psychotyzm, ekstrawersja i neurotyzm Trójczynnikowy model osobowości Eysencka (Eysenck, Eysenck, 1985) zakłada, że podstawę osobowości tworzą: psychotyczność, ekstrawersja i neurotyzm, wzajemnie niezależne, biologicznie uwarunkowane, hierarchicznie zbudowane czynniki. Psychotyzm jest wymiarem, którego bieguny opisują, z jednej strony: altruizm, uspołecznienie i empatia, a z drugiej - negatywizm, skłonności przestępcze, psychopatia i schizofrenia. Skrajne natężenie tej cechy prowadzi do zachowań aspołecznych, zaburzeń psychicznych i patologii (alkoholizm, narkomania). Jednocześnie psychotyczność jest pozytywnie skorelowana z twórczością. Wymiar ekstrawersja - introwersja charakteryzują takie cechy, jak towa-rzyskość, żywość, aktywność, asertywność i poszukiwanie doznań na biegunie ekstrawersji oraz przeciwne - na biegunie introwersji. Ekstrawertycy, w porównaniu z introwertykami, preferują sytuacje o wysokiej wartości stymulacyjnej i trudniej się warunkują. Na neurotyzm składają się: lęk, napięcie, poczucie winy, przygnębienie i niska samoocena, a brak tych cech świadczy o zrównoważeniu emocjonalnym. Neurotyków cechuje mała odporność na stres i skłonność do zaburzeń nerwicowych. 168 ARTYKUŁY - W kręgu relacji... Jak wynika z opisu powyższych czynników, można oczekiwać, że podwyższony poziom psychotyzmu oraz niski neurotyzm powinny sprzyjać wyborom strategii manipulacyjnej, wymagającym przekraczania norm społecznych i braku wyrzutów sumienia. Natomiast wysoka ekstrawersja i niski neurotyzm - zachowaniom ryzykownym, które zapewniają wysoką stymulację i wymagają wiary we własne siły i szczęście. Mniej jednoznaczne są oczekiwania dotyczące relacji między ekstrawersja a makiawelizmem. Ekstrawertycy bowiem są otwarci w relacjach z ludźmi, ujawniają emocje i wyrażają oczekiwania wobec partnera, ale także trudniej niż introwertycy warunkują się. To z jednej strony może ograniczać stosowanie manipulacji, z drugiej jednak, utrudniać przyswajanie norm społecznych i sprzyjać koncentracji na autoprezentacji. Prowadzone przez Eysencka (Allsopp, Eysenck, Eysenck, 1991) badania na tysiącosobowej grupie ludzi wykazały pozytywną korelację pomiędzy makiawelizmem a psychotyzmem i ekstrawersja oraz brak korelacji między makiawelizmem a neurotyzmem. Podejmując badania, byłyśmy zainteresowane nie tylko częstością wyborów strategii manipulacyjnych dokonywanych przez makiawelistów, ekstrawertyków czy neurotyków, ale także czynnikami, które je warunkują. W badaniach zakładamy, że jednym z tych czynników może być stopień ryzyka, związany z wyborem danej strategii. Problem Referowane badania stanowią próbę odpowiedzi na następujące pytania: 1. Czy makiaweliści w wyobrażonej sytuacji konfliktowej będą częściej niż inni wybierać zachowania manipulacyjne jako sposób radzenia sobie? Czy istnieje zależność między częstością wyborów takich zachowań przez makiawelistów i niemakiawelistów a stopniem ryzyka związanego z wyborem danej strategii manipulacyjnej? 2. Czy skłonność do ryzyka wpływa na wybór zachowań manipulacyjnych jako sposobu radzenia sobie w wyobrażonej sytuacji konfliktowej? Czy istnieje związek między częstością wyborów takich zachowań przez osoby o wysokiej i niskiej skłonności do ryzyka a stopniem ryzyka związanego z wyborem danej strategii manipulacyjnej? 3. Czy istnieje związek między skłonnością do ryzyka a makiawelizmem? 4. Czy istnieje związek między poziomem makiawelizmu osób wybierają cych strategie manipulacyjne, jako sposób radzenia sobie w sytuacji konfliktowej, a psychotyzmem, ekstrawersja i neurotyzmem? Irena Pilch, Renata Rosmus: Osobowościowe uwarunkowania... 169 5. Czy istnieje związek między skłonnością do ryzyka osób wybierających strategie manipulacyjne, jako sposób radzenia sobie w sytuacji konfliktowej, a psychotyzmem, ekstrawersją i neurotyzmem? Grupa badawcza i procedura Badania przeprowadzono w 81-osobowej grupie studentów filologii angielskiej, złożonej z 11 mężczyzn i 70 kobiet w wieku 21-25 lat. Badani wypełniali kolejno Skalę Makiawelizmu, Kwestionariusz Preferencji Decyzyjnych, kwestionariusz EPQ-R oraz metodę scenariuszy Optymalne Rozwiązanie. Badanie było anonimowe, zaś czas trwania nie był ograniczony. Metody Skala Makiawelizmu (Mach IV) R. Christiego i F. Geis Skala Mach IV, mająca postać skali postaw typu Likerta, składa się z dwudziestu twierdzeń diagnostycznych dla makiawelizmu z siedmiostopnio-wą skalą odpowiedzi (Christie, Geis, 1970). Jest ona najczęściej używanym narzędziem do diagnozy makiawelizmu mimo zarzutu, w późniejszych badaniach potwierdzonego jedynie częściowo, że wynik może być zniekształcony poprzez wpływ aprobaty społecznej, szczególnie u kobiet. Jednocześnie skala Mach IV jest rzetelniejsza od swojej bardziej wyrafinowanej wersji Mach V (Fehr, Samsom i Paulhus, 1992; Drwal, 1995). W badaniach wykorzystano własne tłumaczenie z języka angielskiego (Alpha = 0,7384; współczynnik korelacji Spearmana-Browna = 0,6881). Kwestionariusz Preferencji Decyzyjnych R. Studenskiego Narzędzie jest przeznaczone do pomiaru skłonności do podejmowania zachowań ryzykownych. Kwestionariusz składa się z krótkich opisów dwudziestu czterech sytuacji. Zadaniem osoby badanej jest wybór jednego z dwóch alternatywnych rozwiązań, z których jedno jest zdecydowanie bardziej ryzykowne. Wynikiem jest suma punktów przypisywanych wyborom ryzykownym. Zrewidowany Kwestionariusz Osobowości H.J. Eysencka (EPQ-R) do diagnozy psychotyczności, neurotyczności i ekstrawersji Inwentarz EPQ-R Eysencka zawiera sto stwierdzeń tworzących cztery skale: psychotyzmu, neurotyzmu, ekstrawersji oraz skalę kłamstwa, badającą 170 ARTYKUŁY - W kręgu relacji... ' tendencję do przedstawiania się w korzystnym świetle. Osoba badana ustosunkowuje się do tych stwierdzeń poprzez wybór odpowiedzi TAK lub NIE. Punktowane są odpowiedzi diagnostyczne. „Optymalne rozwiązanie" - metoda badająca tendencję do wyboru strategii manipulacyjnych związanych z różnym stopniem ryzyka, jako sposobu radzenia sobie w sytuacji konfliktowej W celu sprawdzenia częstości wyboru strategii manipulacynych jako sposobu poradzenia sobie w sytuacji konfliktu interpersonalnego, przygotowano ankietę zawierającą opisy dziesięciu sytuacji konfliktowych. Konflikty te dotyczyły typowych dla młodzieży relacji interpersonalnych (z rówieśnikami, nauczycielami, przełożonymi i rodzicami). Dla każdej sytuacji zaproponowano określoną strategię manipulacyjną. Zastosowanie tych strategii związane było z różnym poziomem ryzyka: cztery sytuacje charakteryzowały się wysokim ryzykiem (wysokie zyski i wysokie straty), cztery - niskim (wysokie zyski i niskie straty) i dwie sytuacje kontrolne, słabo angażujące do podejmowania działań manipulacyjnych (niskie zyski i niskie straty). Wartość zysków i strat wynikających z zastosowania zaproponowanych strategii oszacowana została przez sędziów kompetentnych (32 osoby w wieku osób badanych). Zadaniem osób badanych było określenie prawdopodobieństwa zastosowania przez nich tej strategii. Określając poziom prawdopodobieństwa, posługiwano się sied-miostopniową skalą (od l - niemożliwe, abym zachował się w ten sposób, do 7 - na pewno zachowałbym się w ten sposób). Analizowano sumę punktów dla dziesięciu sytuacji oraz osobno wybory osób badanych w sytuacjach o różnym poziomie ryzyka społecznego. Wyniki Makiawelizm a wybór zachowań manipulacyjnych Zgodnie z oczekiwaniami, im wyższy wynik w skali Mach, tym częściej osoby wybierały manipulację jako sposób zachowania w przedstawionych im sytuacjach (r = 0,386; p = 0,000). Wystąpiły także statystycznie istotne zależności między poziomem makia-welizmu a stopniem ryzyka charakteryzującym preferowane przez makia-welistów strategie manipulacyjne. Makiaweliści częściej niż pozostałe osoby wybierali strategie manipulacyjne zapewniające najniższe ryzyko (r = 0,221; p = 0,024). Najsilniejsza korelacja między poziomem makiawelizmu a wybo- Irena Pilch, Renata Rosmus: Osobowościowe uwarunkowania... 171 rem strategii o niskim ryzyku występuje w grupie osób o średnim poziomie makiawelizmu (r = 0,273; p = 0,007). 43- Wykres 1. Wybór zachowań manipulacyjnych przez grupy różniące się poziomem makiawelizmu Skłonność do ryzyka a makiawelizm i wybór zachowań manipulacyjnych Nie zaobserwowano różnic w poziomie makiawelizmu w grupach osób różniących się skłonnością do podejmowania ryzyka. Wystąpiła jednak ujemna korelacja między skłonnością do ryzyka a wyborem zachowań manipulacyjnych. Nie osiągnęła jednak poziomu istotności statystycznej (r — —0,145; p — 0,2). Wykres 2. Makiawelizm i wybór zachowań manipulacyjnych w grupach różniących się skłonnością do ryzyka Irena Pilcłi, Renata Rosmus: Osobowościowe uwarunkowania... 173 Wykres 4. Średnie wyniki w Kwestionariuszu EPQ-R Eysencka różniących się skłonnością do ryzyka ewentualne straty. Oczywiście ocena ryzyka ma charakter subiektywny, zależy min. od właściwości osobowościowych, postaw i doświadczenia jednostki podejmującej decyzję o działaniu. Jaki jest więc człowiek, który wybiera strategie manipulacyjne jako sposób rozwiązywania problemów i w jakich okolicznościach je podejmuje? Poszukując odpowiedzi na to pytanie, założyłyśmy, że czynnikami wpływającymi na decyzję o podjęciu działań manipulacyjnych są ekstrawersja, psychotyzm i neurotyzm, czyli właściwości wyznaczające ogólny kierunek działania i jego dynamikę, oraz skłonność do ryzyka i poziom makiawelizmu wpływające na postępowanie w specyficznych sytuacjach. Oczekiwano, że relacje między tymi zmiennymi wyjaśnią wybór przez osoby badane strategii manipulacyjnych związanych z różnym poziomem ryzyka. Wnioski Na podstawie przedstawionych wyników można sformułować następujące wnioski: 1. Istnieje zależność między makiawelizmem a prawdopodobieństwem zastosowania strategii manipulacyjnej. Osoby o wyższym poziomie makiawelizmu skłonne są stosować strategie manipulacyjne częściej niż osoby o niskim poziomie. Makiaweliści wybierają przede wszystkim strategie mniej ryzykowne, zapewniające wysokie zyski i niskie straty. 2. Brak istotnej zależności między skłonnością do ryzyka a prawdopodobieństwem zastosowania strategii manipulacyjnej. Osoby o wysokiej, 174 ARTYKUŁY - W kręgu relacji... jak i niskiej skłonności do ryzyka podobnie często decydują się na wybór strategii manipulacyjnej jako sposobu radzenia sobie w sytuacji konfliktu interpersonalnego. Brak także zależności między skłonnością do ryzyka a wyborem strategii manipulacyjnej o określonym poziomie ryzyka. 3. Nie stwierdzono związku między poziomem makiawelizmu a skłonnością do ryzyka osób dokonujących wyboru strategii manipulacyjnych. 4. Poziom makiawelizmu dodatnio koreluje z psychotyzmem. Natomiast brak związku z neurotyzmem i ekstrawersją. 5. Skłonność do ryzyka pozytywnie koreluje z ekstrawersją i psychotyzmem oraz ujemnie z poziomem neurotyzmu. Jak pokazują wyniki, osoby skłonne do ryzyka i makiaweliści wykazują podobieństwo jedynie w zakresie poziomu psychotyzmu, predysponującego do nieszablonowych działań, twórczości, ale także do zachowań patologicznych. W sytuacji konfliktu interpersonalnego, zgodnie ze swoimi predyspozycjami osobowościowymi, osoby o wyższym poziomie makiawelizmu skłonne są wybierać strategie manipulacyjne jako sposób poradzenia sobie w sytuacji trudnej i wybierają te, które zapewniają większe zyski niż straty. Natomiast na podstawie skłonności człowieka do podejmowania ryzyka nie można przewidywać, czy zachowa się on manipulacyjnie. Cechy osób skłonnych do ryzyka, wynikające z ekstrawersji, psychotyzmu i niskiego poziomu neurotyzmu, niedostatecznie wyjaśniają podejmowanie działań manipulacyjnych. Na ogół jednak osoby skłonne do ryzyka rzadziej niż makiaweliści decydują się na tego typu zachowania. Uzyskana ujemna korelacja, ale statystycznie nieistotna, nie upoważnia do wyciągania wniosków, inspiruje jednak do stawiania dalszych pytań o inne czynniki niż skłonność do ryzyka, wpływające na tendencję do odrzucania przez ryzykantów manipulacji jako sposobu rozwiązywania problemów. Bibliografia Allsopp J., Eysenck H.J., Eysenck S.B.G., 1991: Machiavellianism as a component in psychoticism and extraversion. „Personality and Individual Differences", Vol. 12, No. l, s. 29^11. Christie R., Geis F.L., 1970: Studies in Machiavellianism. New York. Costa P.T., Jr., McCrae R.R., 1992: Four ways five factors arę basie. „Personality and Individual Differences", Vol. 13, s. 653-665. Doliński D., 2000: Inni ludzie w procesach motywacyjnych. W: Psychologia. Podręcznik akademicki. Red. J. Strelau. T. 2. Gdańsk. Drwal Ł.R., 1995: Adaptacja kwestionariuszy osobowości. Warszawa. Etheredge L., 1993: The hardhall practitioner. In: Political psychology. Ed. N.J. K r es s e 1. New York. Irena Pilch, Renata Rosmus: Osobowościowe uwarunkowania... 175 Eysenck H.J., Ey senck M.W., 1985: Personality and indńidual differences: A naturalscience approach. New York. FehrB., Samsom D., Paulhus D.L., 1992: The construct of Machiavellianism: twenty years later. In: Advances in personality assessment. Eds. Ch. Spielberger, J. Butcher. HiUsdale. Geis F.L., 1978: Machiavellianism. In: Dimensions of Personality. Eds. H. London, J. Exner. New York. Goszczyńska M., 1997: Czlowiek wobec zagrożeń. Psychospołeczne uwarunkowania oceny i akceptacji ryzyka. Warszawa. Kozielecki J., 1977: Psychologiczna teoria decyzji. Warszawa. Luce R.D., Raiffa H., 1964: Gry i decyzje. Tłum. J. Kucharczyk. Warszawa. Nawrat R., 1989: Manipulacja społeczna - przegląd technik i wybranych wyników badań. „Przegląd Psychologiczny", T. 32, nr l, s. 125-153. Nosal Cz.S., 1993: Umyśl menadżera. Problemy, decyzje, strategie. Wrocław. Studenski R., 1996: Organizacja bezpiecznej pracy w przedsiębiorstwie. Gliwice. Winch S., 1991: Społeczne aspekty ryzyka w zarządzaniu. Warszawa. „Chowanna" Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego Katowice 2004 [2005] R. XLVIII (LXI) T. 2 (23) Cz. I s. 176-188 Irena PILCH Sytuacyjne i osobowościowe uwarunkowania opinii na temat dopuszczalności manipulacji Wprowadzenie Problematyka manipulacji i wykorzystania technik wpływu społecznego budzi dziś powszechne zainteresowanie. Zarówno studenci, jak i uczestnicy szkoleń z zakresu psychologii z reguły są zainteresowani technikami manipulacji i bardzo chętnie sięgają po książki tej tematyce poświęcone. Za przykład może służyć niezwykła popularność książki R. Cialdiniego Wywieranie wpływu na ludzi. Sposoby wpływu budzą zainteresowanie, gdyż ten rodzaj wiedzy łatwy jest w praktycznym zastosowaniu. Jednak czy to oznacza, że uznajemy manipulację za nieodłączny element naszego życia społecznego, że wyrażamy na nią zgodę nie tylko wtedy, gdy my manipulujemy, lecz także wtedy, gdy czynią to inni? A jeśli tak, od czego zależy to przyzwolenie? Zapytałam grupę 80 osób o opinie na temat dopuszczalności manipulacji w życiu codziennym. Interesowało mnie, jakie czynniki sytuacyjne stanowią wystarczające usprawiedliwienie dla tego typu zachowań. Chciałam także zobaczyć, czy związana z manipulacją zmienna osobowościowa, poziom makiawelizmu, będzie miała istotny wpływ na wyrażane opinie. Makiawelista to człowiek o specyficznej osobowości. Spostrzega świat jako arenę walki, a innych ludzi jako słabych, podstępnych, egoistycznych i niegodnych zaufania. Posiada dużą potrzebę sukcesu, a jednocześnie bardzo Irena Pilch: Sytuacyjne i osobowościowe uwarunkowania... 177 „elastyczne" sumienie, aprobujące manipulacyjne sposoby postępowania z ludźmi, np. pochlebstwo czy oszustwo i odrzucające tradycyjne normy moralne (C h r i s t i e, G e i s, 1970). Studia empiryczne wykazały wiele różnic pomiędzy osobami osiągającymi niskie i wysokie wyniki w skalach makiawelizmu, a dotyczących m.in. dominacji, wrogości, umiejscowienia kontroli, dogmatyz-muautorytaryzmu, psychotyzmu, psychopatii oraz lęku definiowanego jako stan i jako cecha (Fehr, Samsom, Paulhus, 1992). Różnice w zachowaniu osób o wysokich i niskich wynikach w skali makiawelizmu są szczególnie widoczne w sytuacjach stwarzających możliwość improwizacji, bezpośredniego kontaktu oraz w warunkach konfliktowych (G e i s, 1978). W ostatnim czasie pojęcie makiawelizmu, wprowadzone do psychologii w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku, zostało na nowo zauważone dzięki ustawieniu tego zjawiska w dwóch odmiennych, nowych perspektywach. Wilson, Near i M i Her (1996) dokonali próby syntezy badań z zakresu biologii ewolucyjnej i psychologii, eksponując pojęcie makiawelizmu rozumianego jako jedna ze strategii społecznego zachowania. Natomiast M c H o s -key, Worzel i Szyarto(1998) zaproponowali integrację badań z zakresu psychopatologii i psychologii społecznej, określając makiawelizm jako odpowiednik psychopatii w populacji „normalnych ludzi". Grupa i metody Grupa badana składała się z 50 kobiet i 30 mężczyzn, studentów studiów zaocznych marketingu i zarządzania oraz pedagogiki, w wieku 21-50 lat. Dobór do grupy był losowy. Badani anonimowo wypełniali kwestionariusz, zaznaczając swe opinie na skalach siedmiostopniowych. Część pierwsza kwestionariusza zawierała charakterystyki jedenastu sytuacji życiowych, w których cel został osiągnięty w sposób manipulacyjny, zaś badani oceniali, w jakim stopniu każda z sytuacji usprawiedliwia takie zachowanie. Powyższe sytuacje różniły się powodem, który stanowił usprawiedliwienie dla użycia manipulacji wobec partnera interakcji, a więc osoby badane oceniały, na ile poszczególne powody są „ważkie" i uzasadniają takie zachowanie. Kryteria użyte do opisu sytuacji stanowiły: siła motywacji dążącego do celu manipulatora (bardzo silna, bardzo słaba); relacja pomiędzy manipulatorem i jego partnerem (partner silniejszy - słabszy, niełubiany, mało znaczący, partner manipulator); cechy sytuacji, stanowiące przeszkody w osiągnięciu celu (sytuacja niesprzyjająca, presja czasu). W części drugiej kwestionariusza opisano sześć sytuacji, w których uczestniczyły osoby grające role: polityka, sprzedawcy, nauczyciela, lekarza, matki 12 „Chowanna" 2004 178 ARTYKUŁY - W kręgu relacji... oraz małżonka. Badani ponownie oceniali, w jakim stopniu każda z tych sytuacji usprawiedliwia manipulacyjne zachowanie, przy czym osobno oceniano stosowanie „ukrytych sposobów wpływu" z wyłączeniem kłamstwa oraz z jego zastosowaniem. Wybrane role różnią się specyfiką relacji pomiędzy osobą pełniącą rolę a ulegającym wpływowi partnerem. Role polityka i sprzedawcy łączy to, że osoby je pełniące niejako zawodowo obowiązane są wywierać wpływ w celu nakłonienia drugiej osoby (klienta, wyborcy) do określonych zachowań (zakupu, udzielenia poparcia w wyborach), w konsekwencji których osoba pełniąca rolę osiąga łatwą do przewidzenia korzyść. Dwie kolejne role (nauczyciela i lekarza), w przeciwieństwie do poprzednich, kojarzą się z misją, służbą, opieką, zaś korzyść ma odnieść nie osoba wywierająca wpływ, lecz jej podopieczny (dziecko, pacjent). Pozostałe dwie role, pełnione w rodzinie, mają charakter nieformalny, zaś osoba wywierająca wpływ i jej partner zazwyczaj związane są uczuciem. Część trzecia kwestionariusza dotyczyła opinii badanych na temat tego, jak często osoby pełniące wyżej wymienione role społeczne używają technik manipulacji, łącznie z kłamstwem. W części czwartej osoby badane wyrażały swoje poglądy na temat dopuszczalności następujących sposobów wpływania na partnera (niezależnie od uwarunkowań sytuacyjnych): mówienie nieprawdy, zatajanie prawdy (podawanie części informacji), dostosowywanie informacji do osoby w celu skłonienia jej do określonego zachowania, manipulowanie sympatią, autorytetem lub społecznym dowodem słuszności. Na końcu zadano dwa dodatkowe pytania, dotyczące możliwości odniesienia sukcesu życiowego przez osoby uczciwe, szczere i prawdomówne oraz rodzaju pracy, jaką osoba badana jest zainteresowana: opartej na współzawodnictwie i walce, czy też na współpracy. Drugą zastosowaną metodą był kwestionariusz Mach IV do badania makiawelizmu, mający postać skali postaw typu Likerta, złożonej z dwudziestu twierdzeń z siedmiostopniową skalą odpowiedzi (Christie, Geis, 1970; Fehr, Samsom, Paulhus, 1992). W badaniach wykorzystano własne tłumaczenie z języka angielskiego (Alpha = 0,7384; współczynnik korelacji Spearmana-Browna = 0,6881). Wyniki Sytuacyjne uwarunkowania stopnia akceptacji zachowań manipulacyjnych Odpowiedzi osób badanych wskazują jednoznacznie, że deklarowany stopień akceptacji zachowań manipulacyjnych zależy od charakterystyki sytuacji, Irena Pilch: Sytuacyjne i osobowościowe uwarunkowania... 179 w której manipulacja miała miejsce (por. wykres 1). Najmniej zastrzeżeń manipulacja wzbudza wtedy, gdy jest podejmowana na podstawie „szlachetnych" Wykres 1. Akceptacja zachowań manipulacyjnych w różnego typu sytuacjach A - bardzo silna motywacja; Ii - bardzo słaba motywacja; C - dobro drugiej osoby; D - szlachetny cci; E niesprzyjająca sytuacja; F - presja czasu; G - silniejszy partner; H - słabszy partner; I - nielubiany partner; J - partner manipulator; K - nicznaczący partner pobudek: dla dobra drugiej osoby lub dla realizacji nieegoistycznego celu (M. powyżej 4). Gorszym usprawiedliwieniem manipulacji jest niesprzyjająca sytuacja, bardzo silna motywacja, silniejszy partner lub partner manipulator, co niejako „wymusza" tego typu zachowania, jeśli cel miałby być osiągnięty, a także jednorazowy kontakt z mało znaczącym partnerem, co z kolei minimalizuje negatywne skutki bycia rozszyfrowanym (M. między 3 a 3,5). Nielubiany partner i chęć oszczędzenia czasu (M. ok. 2,5), a także słaby partner i błaha sprawa (M. ok. 2) są najsłabszymi usprawiedliwieniami dla podjęcia manipulacji. Gdy więc kiepski jest pretekst lub nie można szukać przyczyny własnych zachowań w cechach partnera, usprawiedliwić manipulację może być trudno, z jednym może wyjątkiem - gdy kontakt z tym partnerem będzie jednorazowy (a więc prawie tak, jakby nic się nie wydarzyło). Zaprezentowane powyżej oceny nie różnią grup makiawelistów i niemakia-welistów, choć oczywiście średnie oceny makiawelistów są w większości przypadków wyższe. Obliczono współczynnik korelacji (rho Spearmana, dwustronnie) pomiędzy poziomem makiawelizmu a ocenami wyrażającymi akceptację zachowań manipulacyjnych w różnych sytuacjach. Brak korelacji wystąpił dla dwóch ocen: gdy motywacja była niska ze względu na nieistotny cel, oraz w kontakcie z nielubianym partnerem. W przypadku pozostałych ocen korelacja była istotna (a = 0,01 lub 0,05). 12* 180 ARTYKUŁY - W kręgu relacji... Uwzględnione w analizowanej części kwestionariusza sytuacje podzielone zostały na trzy grupy, po czym kolejno porównano wybory dokonywane w obrębie tych grup przez osoby o niskim, średnim i wysokim poziomie makiawelizmu. W pierwszej z grup sytuacji znajdą się te, które różni siła i specyfika motywacji manipulatora (por. wykres 2). Wybory makiawelistów wydają się „pragmatyczne" i elastyczne, a więc nie jest tak, że przyzwolenie na manipulację jest u tych osób mechaniczne, zgodne z ogólnym nastawieniem i wielkim pragnieniem sukcesu. Gdy motywacja jest słaba, manipulacja nie jest konieczna. Wykres 2. Akceptacja manipulacji w sytuacjach różniących się silą i specyfiką motywacji podmiotu W drugiej, analizowanej grupie sytuacji zestawiono te, które różniły się relacją pomiędzy manipulatorem a osobą manipulowaną (por. wykres 3). Wybory badanych wydają się zgodne z zasadą: „każdy pretekst jest dobry" - im silniejszy makiawelizm, tym większa zgoda na manipulację. Wyniki są podobne dla trzeciej grupy sytuacji zawierających presje (por. wykres 4). Irena Pilch: Sytuacyjne i osobowościowe uwarunkowania... 181 Akceptacja ukrytych sposobów wpływu i kłamstwa u osób pełniących odmienne role społeczne Osoby badane są skłonne akceptować zachowania manipulacyjne związane z wykonywaną pracą u osób pełniących każdą z uwzględnionych ról społecznych (M. powyżej 4), pod warunkiem że osoby te nie posłużą się kłamstwem (M. ok. 2 - por. wykres 5). Najbardziej akceptowane było użycie ukrytych sposobów wpływu przez nauczyciela wobec ucznia oraz matki wobec dziecka, co sugeruje opinię, że szczytny cel, jakim jest wychowanie, uświęca (prawie) wszystkie środki lub może po prostu dorosłym w kontaktach z dziećmi wolno więcej. W wypadku pozostałych ról najłatwiej było zgodzić się z manipulacją lekarza wobec pacjenta, żony (męża) wobec małżonka, a następnie sprzedawcy wobec klienta oraz polityka wobec wyborców. Różnice w ocenach poszczególnych ról są niewielkie. Akceptacja kłamstwa (a raczej jej brak, gdyż najczęściej wybierano odpowiedź „nie akceptuję takiego zachowania") u osób pełniących wymienione role społeczne odzwierciedla dokładnie powyższe wybory, A - manipulacja bez użycia kłamstwa B - manipulacja z użyciem kłamstwa Wykres 5. Akceptacja manipulacji u osób pełniących różne role społeczne 182 ARTYKUŁY - W kręgu relacji... z wyjątkiem roli lekarza. Kłamstwo lekarza namawiającego pacjenta do poddania się pewnemu rodzajowi terapii jest dla badanych stosunkowo najłatwiejsze do zaakceptowania, co świadczyłoby o tym, że opinie o upadku zaufania wobec lekarzy mogą być nieco przesadzone. Poziom makiawelizmu badanych miał wpływ na ich wybory w tej części kwestionariusza, lecz statystycznie istotna korelacja pomiędzy makiawelizmem a akceptacją manipulacji u osób pełniących role wystąpiła jedynie w przypadku oceny sprzedawcy, i to z wyłączeniem stosowania przez niego kłamstwa (rho Spearmana, dwustronnie, a = 0,05). Porównanie średnich wyników grup osób o niskim, średnim i wysokim poziomie makiawelizmu prezentują wykresy 6 i 7. o j* ro -c 0) 'o. o Wykres 6. Poziom makiawelizmu a akceptacja manipulacji u osób pełniących wybrane role społeczne makiawelizm Wykres 7. Poziom makiawelizmu a akceptacja kłamstwa u osób pełniących wybrane role społeczne 03 •C 0) 'o . o Irena Pilch: Sytuacyjne i osobowościowe uwarunkowania... 183 Makiaweliści mają wyższe niż pozostałe grupy wyniki (czyli w większym stopniu akceptują manipulację) dla wszystkich ról społecznych z wyjątkiem lekarza w każdej sytuacji i kłamiącej żony. Nieoczekiwane wyniki przynosi porównanie grup o niskim i średnim poziomie makiawelizmu. Osoby o niskim makiawelizmie (zwane niekiedy „gołębiami") znacząco częściej niż grupa średnia akceptowały manipulację stosowaną przez lekarza i matkę i to zarówno z użyciem kłamstwa, jak i bez. Dwie wspomniane role łączyć może przekonanie, że lekarz i matka manipulują „dla dobra" osoby poddawanej wpływowi, z pobudek altruistycznych, i to właśnie „gołębie" są w stanie zaakceptować. Z drugiej jednak strony, pytani wprost (w pierwszej części kwestionariusza) o dopuszczalność manipulacji z powodów altruistycznych (dobro drugiej osoby, szlachetny cel) badani o niskim makiawelizmie nie byli łagodniejsi w ocenach w porównaniu z grupą średnią. Może więc chodzi o to, że zarówno matka, jak i lekarz, choć na różne sposoby, pełnią funkcje opiekuńcze wobec zawsze słabszego podopiecznego? A może liczy się to, że matka i lekarz na pewno „wiedzą więcej", są autorytetami? Wyniki te wydają się ciekawe i wymagałyby wyjaśnienia: jakie cechy roli lekarza i matki sprawiają, że „gołębie", same nie wywierające ukrytego wpływu i tego nie akceptujące, modyfikują swoje nastawienie, i czy dotyczy to także innych ról społecznych? Nieco podobne są wyniki dotyczące nauczyciela. Osoby badane były także pytane o opinie, jak często ludzie pełniący wyżej wymienione role społeczne faktycznie stosują ukryte sposoby wpływania na partnerów, łącznie z użyciem kłamstwa. Średnie wyniki grupy prezentuje wykres 8. Zgodnie z poglądem badanych, najczęściej manipulują politycy Wykres 8. Opinie osób badanych na temat częstości występowania zachowań manipulacyjnych u osób pełniących wybrane role społeczne i sprzedawcy (M. = 6 - „robią to często"), następnie matki oraz żony i mężowie (M. = 5 - „robią to czasem"), a najrzadziej nauczyciele i lekarze (M. = 4). Taki wynik wydaje się zgodny z powszechnym mniemaniem, że w zawody polityka i sprzedawcy wpisana jest manipulacja. Ciekawa jest opinia 184 ARTYKUŁY - W kręgu relacji... dotycząca roli nauczyciela, gdyż w tym przypadku akceptacja zachowań manipulacyjnych była największa, zaś faktycznie spostrzegane próby wywierania wpływu - najsłabsze. Dlaczego więc nauczyciele nie manipulują uczniami? Czy dlatego, że nawet bez stosowania ukrytych metod wpływu potrafią nakłonić ucznia do pożądanego zachowania, czy też dlatego, że nie są bezpośrednio zainteresowani (w przeciwieństwie do polityków i sprzedawców) efektami swych poczynań? Poziom makiawelizmu miał wpływ na sądy osób badanych, dotyczące częstości podejmowania manipulacji przez osoby pełniące wyżej wymienione role (wykres 9). Korelacja między tymi zmiennymi była statystycznie istotna makiawelizm Wykres 9. Poziom makiawelizmu a oceny częstości występowania manipulacji u osób pełniących wybrane role społeczne (rho Spearmana, dwustronnie) dla roli matki (a = 0,01) oraz żony/męża (a = 0,05). Jest to wynik oczywisty i oczekiwany, gdyż obraz świata makiawe-listy, niejako z definicji, zawierać powinien wizję innych ludzi jako manipulujących, w związku z czym makiawelista podejmuje tego typu działania, aby się bronić. Dlaczego więc podobna zależność nie pojawiła się w przypadku pozostałych ról? Oceny polityków są bardzo surowe w każdej z wyróżnionych ze względu na poziom makiawelizmu grup. Jest to prawdopodobnie związane ze społecznie podzielanym poglądem na kondycję polskiej klasy politycznej. Natomiast w przypadku sprzedawcy, nauczyciela i (w mniejszym stopniu) lekarza, osoby o niskim makiawelizmie są surowsze w sądach w porównaniu z grupą średnią. Niemakiaweliści faktycznie są narażeni w większym stopniu niż pozostałe osoby na bycie obiektami manipulacji, z czego, być może, zdają sobie sprawę, i to większe poczucie zagrożenia wpłynąć mogło na opinie dotyczące tych ról społecznych, których pełnienie nie zakłada silnego związku Irena Pilch: Sytuacyjne i osobowościowe uwarunkowania... 185 emocjonalnego z partnerem lub relacji sprawowania opieki. Dotychczas grupie „gołębi", a więc osób o szczególnie niskim makiawelizmie, nie poświęcono zbyt wiele uwagi. Są znane badania (Shepperd, Socherman, 1997) nad technikami wpływu używanymi przez niemakiawelistów. Nie wiadomo jednak zbyt wiele o sposobach funkcjonowania ludzi, których obraz świata, będący przeciwieństwem świata makiawelistów, jest równie nierealistyczny i jednostronny. Uzyskanie opinii niemakiawelistów na temat świata jako areny dla manipulacji może przynieść nieoczekiwane wyniki, jako że ich opinie wyraźnie nie są zwykłym przeciwieństwem wizji makiawelisty. Poziom makiawelizmu a stopień akceptacji odmiennych sposobów wpływu oraz poglądy dotyczące osiągania sukcesu, rywalizacji i współpracy Badani najłatwiej byli w stanie zaakceptować manipulowanie informacją poprzez podanie jej w taki sposób, aby partner zachował się zgodnie z oczekiwaniami, oraz manipulowanie sympatią, autorytetem lub konformiz mem. Nieco trudniej przychodziła akceptacja zatajania prawdy. Zdecydowanie najczęściej odrzucano mówienie nieprawdy (por. wykres 10). a--; Wykres 10. Akceptacja odmiennych sposobów wpływu społecznego Poziom makiawelizmu miał wpływ na powyższe opinie. Korelacja między makiawelizmem a oceną dopuszczalności każdego z wymienionych sposobów manipulowania okazała się statystycznie istotna (rho Spearmana, dwustronnie, a = 0,01). Jest to wynik zgodny z oczekiwaniami (por. wykres 11). Użyty w opisywanych badaniach kwestionariusz kończyły dwa pytania. Pierwsze z nich dotyczyło możliwości osiągnięcia życiowego sukcesu przez osobę, która jest uczciwa, szczera i prawdomówna. Zgodnie z oczekiwaniami, im niższy makiawelizm, tym silniejsze przekonanie, że jest to możliwe (korekacja ujemna, rho Spearmana, dwustronnie, a. = 0,001). W pytaniu ostatnim badani proszeni byli o refleksję, jaka praca byłaby przez nich bardziej 186 ARTYKUŁY - W kręgu relacji... d] - mówienie nieprawdy H - zatajanie prawdy B - manipulowanie formą przekazu informacji HH - sympatia, konformizm autorytet i inne średni makiawelizm Wykres 11. Poziom makiawelizmu a akceptacja odmiennych sposobów wpływu pożądana: polegająca na walce i rywalizacji czy też na współpracy. Porównanie wyników średnich sugerowałoby, że grupa niemakiawelistów preferuje współpracę (M. = 2,41 - odpowiedź „współpraca"), zaś pozostałe dwie grupy, także współpracę, lecz w mniejszym stopniu (M. = 3,04 odpowiedź „raczej współpraca"). Brak korelacji między makiawelizmem a powyższym wyborem. Rzeczywiście, grupy osób o średnim i wysokim makiawelizmie nie różnią się pod tym względem zbytnio, natomiast w grupie niemakiawelistów ani jedna osoba nie wybrała rywalizacji. Wnioski 1. Największą akceptację wzbudza manipulacja podjęta ze „szlachetnych pobudek" (dobro innej osoby, nieegoistyczny cel). Trudniej jest usprawiedliwić manipulację, tłumacząc się niesprzyjającą sytuacją, bardzo silną motywacją, silniejszym partnerem, partnerem manipulatorem lub jednorazowością kontaktu z partnerem. Manipulacja nie będzie akceptowana, jeśli motywem jej podjęcia będzie brak sympatii dla partnera, chęć zaoszczędzenia czasu, a szczególnie wtedy, gdy występuje wobec słabszego partnera lub w sytuacji bardzo słabej motywacji. Powyższa hierarchia sytuacji jest wspólna dla makiawelistów i niemakiawelistów, co pozwala sądzić, że system wartości, który stoi za tymi wyborami, jest podobny. 2. Istnieje związek pomiędzy poziomem makiawelizmu a akceptacją manipulacji we wszystkich uwzględnionych sytuacjach, z wyjątkiem sytuacji, gdy motywacja podmiotu jest bardzo słaba, lub gdy występuje brak sympatii do partnera. Makiaweliści akceptują manipulację w zdecydowanie większym Irena Pilch: Sytuacyjne i osobowościowe uwarunkowania... 187 stopniu, jednak nie czynią tego całkiem mechanicznie, są więc takie sytuacje, które zgody na manipulację nie uruchamiają. 3. Badani akceptują zachowania manipulacyjne związane z wypełnianiem ról nauczyciela, matki, lekarza, małżonka, sprzedawcy i polityka, pod warunkiem że osoby pełniące te role nie będą kłamać. Nie jest zbyt istotne, czy manipuluje się osobą w bliskim związku (małżonek, dziecko), czy też z racji wykonywanego zawodu. Nawet polityk, nie cieszący się raczej w Polsce szczególnym poważaniem, ma prawo manipulować wyborcami! 4. Nie wykryto związku między poziomem makiawelizmu a akceptacją manipulacji przez osoby pełniące role społeczne, z wyjątkiem roli sprzedawcy. Prawie zawsze (z dwoma wyjątkami) grupę makiawelistów wyróżnia wyraźnie większa akceptacja tego typu zachowań. 5. Osoby o niskim makiawelizmie są skłonne, w dużo większym niż oczekiwany stopniu, akceptować manipulację matki wobec dziecka oraz lekarza wobec pacjenta, nawet z użyciem kłamstwa (w mniejszym stopniu dotyczy to także roli nauczyciela). Ten ciekawy wynik wymaga wyjaśnienia: jakie są specyficzne właściwości osób pełniących te właśnie role, którym „gołębie" dają prawo do stosowania ukrytych sposobów wpływu? Czy chodzi o ich autorytet, funkcje opiekuńcze, intencje czy też całkiem inne właściwości? 6. Zgodnie z opinią osób badanych, najczęściej manipulują politycy i sprzedawcy, wyraźnie rzadziej małżonkowie i matki, a najrzadziej nauczyciele i lekarze. 7. Istnieje związek między makiawelizmem a ocenami częstości manipulowania osób występujących w roli matki i małżonka. 8. Makiawelizm nie koreluje z ocenami częstości manipulowania osób pełniących pozostałe role. Oceny dokonywane przez grupę o niskim poziomie makiawelizmu są surowsze od ocen grupy średniej (dla roli lekarza) lub też jednocześnie surowsze od ocen grupy średniej i porównywalne z ocenami grupy o wysokim makiawelizmie (dla roli polityka, sprzedawcy i nauczyciela). Podobieństwo ocen Jastrzębi" i „gołębi" nie daje się wyjaśnić w świetle dotychczasowej wiedzy i stanowi zachętę do podjęcia badań nad odmiennościami funkcjonowania osób o niskim poziomie makiawelizmu. 9. Brak istotnych różnic w stopniu akceptacji wpływu polegającego na manipulowaniu formą wypowiedzi, sympatią, konformizmem, autorytetem oraz zatajaniu prawdy. W wyraźnie mniejszym stopniu akceptowane było kłamstwo. 10. Istnieje związek między makiawelizmem a stopniem akceptacji każdego z rodzajów wpływu społecznego - im wyższy makiawelizm, tym większa akceptacja. 11. Im niższy makiawelizm osoby badanej, tym silniejsze przekonanie, że uczciwość, szczerość i prawdomówność nie uniemożliwiają życiowego sukcesu. 188 ARTYKUŁY - W kręgu relacji... 12. Osoby o niskim makiawelizmie znacznie częściej, w porównaniu z pozostałymi grupami, preferują pracę zawodową, której istotą jest współpraca. Manipulacja w kontaktach interpersonalnych nie jest oceniana zawsze tak samo, jako moralna lub niemoralna, dozwolona lub nie. Przede wszystkim osąd będzie zależał od tego, czy manipulator posłużył się kłamstwem, zaś pełniona przez niego rola społeczna ma mniejsze znaczenie. Ważne są także motywy najmilej widziane są motywy altruistyczne. Istotna jest osobowość - makiawelista, osoba nastawiona na manipulowanie innymi, częściej spostrzega manipulację wokół siebie i taki stan rzeczy akceptuje. Osoba o niskim poziomie makiawelizmu jest mniej konsekwentna: w mniejszym stopniu akceptuje manipulację niezależnie od jej przyczyny, jednak nie dotyczy to osób pełniących pewne role społeczne (matki i lekarza). Jednocześnie czuje się bardziej niż osoba przeciętna pod względem tej cechy narażona na manipulację i to jest wynik zaskakujący. Sugeruje on, że obraz świata przeciwnika tez Machiavellego nie jest lustrzanym odbiciem świata makiawelisty. Porównanie tych dwóch sposobów widzenia świata społecznego i dwóch sposobów jego kształtowania, oraz konsekwencji takich zachowań, powinno być przedmiotem dalszych dociekań. Bibliografia Christie R., Geis F.L., 1970: Studies in Machiavellianism. New York. Geis F.L., 1978: Machiavellianism. In: Dimensions of Personality. Eds. H. London, J. Exner. New York. Fehr B., Samsom D., Paulhus D.L., 1992: The construcl of Machiavelliamsm: lwenty years later. In: Advances in personality assessment. Eds. Ch. Spielberger, J. Butcher. Hillsdale. McHoskey J.W., Worzel W., Szyarto Ch., 1998: Machiavellianism and Psychopathy. „Journal od Personality and Social Psychology", Vol. 74, No. l, s. 192-210. Wił s on D.S., N e ar D., M i 11 e r R., 1996: Machiavellianism: A Synthesis of the Evolutionary and Psychological Literatures. „Psychological Bulletin", Vol. 119, No. 2, s. 285-299. Shepperd J.A., Socherman R.E., 1997: On the Manipulatiw Sehavior of Low Machiavellians - Feigning Incompetence to Sandbag an Opponent. „Journal of Personality and Social Psychology", Vol. 72, No. 6, s. 1448-1459. RECENZJE Wydawnictwo „Chowanna" Uniwersytetu Śląskiego Katowice 2004 [2005] R. XLVIII (LXI) T. 2 (23) Cz. I s. 191-199 Mosty zamiast murów Podręcznik komunikacji interpersonalnej - praca zbiorowa. Red. John Stewart Warszawa, Wydawnictwo Naukowe PWN, 2003, ss. 644 Związek pomiędzy jakością życia a jakością komunikacji, łączonej z wpisaną w naturę człowieka tendencją do kontaktu z innymi, to główne założenia książki Mosty zamiast murów, której redaktorem a zarazem autorem niektórych tekstów jest John Stewart. Ten potrzebny na rynku czytelniczym Podręcznik komunikacji interpersonalnej, bo taki podtytuł nosi omawiana praca, ukazał się nakładem Wydawnictwa Naukowego PWN (Warszawa) w roku 2003. Jest to tłumaczenie szóstego, zaktualizowanego, wydania amerykańskiego podręcznika adresowanego do szerokiego grona odbiorców zainteresowanych komunikacją bądź z racji wymaganych kompetencji zawodowych, bądź z racji osobistych korzyści przekładających się na komfort życia. Autor opracowania, John Stewart, od lat zajmujący się komunikacją, jest koordynatorem uniwersyteckich kursów komunikacji w Waszyngtonie. Zafascynowany koncepcją Martina Bubera, prezentuje holistyczne, interdyscyplinarne podejście do komunikacji, łącząc analizę filozoficzną z wiedzą psychologiczną, socjologiczną, lingwistyczną, a nawet medyczną. Proponowane w książce spojrzenie na komunikację interpersonalną mieści się w paradygmacie psychologii humanistycznej. Akcentuje indywidualny charakter komunikacji, związek z rozwojem człowieka, samorealizacją i wspomnianą jakością życia. 192 RECENZJE Treścią Mostów zamiast murów są teksty źródłowe, najczęściej eseje lub fragmenty poczytnych książek, poprzedzane streszczeniami i komentarzami J. Stewarta. W związku z takim doborem treści można przyjąć, że praca ta jest w zasadzie połączeniem monograficznego opracowania dotyczącego komunikacji międzyludzkiej i korespondujących z tym tematem „wypisów" z literatury. Szeroki zakres poruszonej problematyki obrazuje sześć odrębnych części książki. W części l, zatytułowanej Podstawy, przedstawione zostało wypracowane przez J. Stewarta spojrzenie na istotę komunikacji. Wiodące znaczenie ma tekst tegoż autora Komunikacja interpersonalna: kontakt między osobami. J. Stewart podkreśla, iż komunikacja interpersonalna, jako przeciwieństwo komunikacji bezosobowej, wymaga kontaktu opartego na angażowaniu i maksymalizowaniu tego, co „osobowe", czy też osobiste pomiędzy partnerami. Zwrócenie uwagi na ów kontakt, czyli na to, co „pomiędzy", co łączy, jest celem tytułowej metafory. Ponadto autor przedstawia komunikację jako interaktywny proces wzajemnego wpływu, oddziaływania, a w konsekwencji kreowania osoby. Partnerzy interakcji każdorazowo niejako „negocjują własne tożsamości" i w konsekwencji za sprawą przeżytych kontaktów każdy się zmienia, staje się inną osobą. W zrozumieniu natury komunikacji pomocne jest wprowadzone przez Stephena Coveya (Komunikacja synergiczna) rozróżnienie pomiędzy komuni kacją synergiczną a obronną. Pożądana komunikacja synergiczna nacechowa na otwartością, ufnością, nastawieniem na kreatywną współpracę, wiązana jest z synergią osobowości. Jej przeciwieństwo stanowi komunikacja cechująca się synergią negatywną, wynikającą z zależności, braku poczucia bezpieczeństwa, sprzyjająca rywalizacji. Dopełnieniem prezentowanego ujęcia komunikacji jest nawiązanie Jamesa Lyncha do wyników badań, pokazujących jak ludzki dialog odbija się na pracy serca i innych funkcjach organizmu. Z przytoczonego fragmentu książki Język serca dowiadujemy się, że w czasie mówienia wzrasta ciśnienie krwi, lecz relatywnie bardziej wzrasta ono u osób z nadciśnieniem. W tym kontekście paradoksalny wydaje się związek pomiędzy osamotnieniem a nadciśnieniem, podważyć także można zdroworozsądkowe przekonanie, że rozmowę wolno uznać za oczywiste antidotum na samotność. Kolejne prace zamieszczone w części l dotyczą komunikacji werbalnej, a następnie niewerbalnej. Pomimo podkreślania nierozerwalności tych dwóch aspektów komunikowania się J. Stewart poświęca im dwa odrębne rozdziały. W części dotyczącej komunikacji werbalnej znaczące informacje zawiera wspólny artykuł J. Stewarta i C. Logan Komunikowanie się werbalne, którego podstawą są różne podejścia do języka. Rozumienie języka jako systemu symboli pozwala na wyjaśnienie faktu, że słowa nie mogą całkowicie odpowiadać faktycznej rzeczywistości, a lekarstwem na wynikające stąd błędy jest Mosty zamiast murów... 193 poszerzanie umiejętności językowych. Konsekwencją traktowania języka w kategoriach ludzkiej aktywności jest zwrócenie uwagi na sprawczą moc słów i oddzielenie tego, co słowa „mówią", od tego, co „robią". Metaforyczne określenie, że „język jest zupą", ma podkreślić jego kulturowy kontekst, szczególnie zaś powiązania między językiem a percepcją świata i funkcjonowaniem jednostki, a także wpływ różnic i stereotypów kulturowych na prawidłowe porozumiewanie się. Rozważania na temat komunikacji niewerbalnej rozpoczyna tekst Niewerbalne elementy interakcji. Autor T.G. Grove, szeroko rozumiejąc rolę zachowań niewerbalnych w komunikacji, rozpatruje je w aspekcie ekspresji i interpretacji. Jego zdaniem, spontaniczna, pozaświadomościowa ekspresja niewerbalna, zależna od kontekstu sytuacji, jest zawsze elementem szerszego wzorca zachowania. Zauważa, że odbiór i subiektywna interpretacja zachowań niewerbalnych stanowi kluczową część komunikacji interpersonalnej, decydującą o tym, jak odbieramy zaangażowanie partnera i jego pozycję względem siebie na skali uległość - dominacja. Metaforyczne „przecieki niewerbalne" są, zdaniem tego autora, szczególnie ważnym źródłem informacji o uczuciach drugiej osoby. Warte podkreślenia jest stanowisko autora, który twierdzi, że „pojedyncze akty niewerbalne nie mają znaczeń konwencjonalnych" i że fałszywe jest założenie, jakoby istniało Jedno znaczenie dla każdego zachowania". Artykuł postulujący Polepszanie związków interpersonalnych przez dotyk J. Hardisona zwraca uwagę na istotną rolę dotyku, którym to posługujemy się dość często w sytuacjach kryzysowych, w intensyfikowaniu satysfakcjonujących, ciepłych, codziennych relacji z innymi. Ważne kwestie wiążące się z komunikacją niewerbalną, a dotyczące kreowania własnego wizerunku, wywierania wrażenia, uczenia się kontroli oraz używania maski, omówione zostały w artykule J. Fasta To co widzisz, nie jest tym, co otrzymujesz, Kolejne dwie części Mostów zamiast murów, opatrzone tytułem Otwartość... koncentrują się na osobistym doświadczaniu komunikacji i skutków interakcji. Część 2, w której otwartość traktowana jest jako metaforyczny wdech (czyli z perspektywy tego, co we mnie), podkreśla rolę samopoznania, pogłębionego wglądu w siebie oraz uświadomienia sobie własnych ograniczeń i błędów we wzajemnej komunikacji. Zaś otwartość jako przenośny wydech w części 3 symbolizuje skupianie się na problemach związanych z ujawnianiem siebie, skutecznym komunikowaniem się, doskonaleniem własnych możliwości i umiejętności w tym zakresie. Część 2 rozpoczyna rozdział poświęcony roli samoświadomości w ulepszaniu komunikacji z innymi. Celem dość osobistego tekstu państwa G. i M. Co-rey Sens życia i wartości, jest pobudzenie refleksji nad osobistą filozofią życia, nad stosunkiem do religii oraz swoimi wartościami, czyli nad własną tożsamością i tym, co, tak jak np. głębokie relacje z innymi, pozwala nam 13 „Chowanna" 2004 194 RECENZJE odnaleźć sens życia i uniknąć „egzystencji próżni". Z kolei fragment książki R. Boltona ukazuje, zgodnie z tytułem, typowe Bariery na drodze komunikacji, które najczęściej blokują wzajemne uczucia, zwiększają dystans, zrywają konwersację, uniemożliwiają konstruktywną kooperację. W tekście tym, godnym polecenia ze względów dydaktycznych, wydzielono i omówiono następujące trzy typy barier: osądzanie, dawanie rozwiązań, unikanie udziału w troskach drugiego człowieka, akcentując ich destruktywny wpływ na komunikację. Kolejny rozdział, poświęcony prawidłowościom rządzącym spostrzeganiem ludzi, odwołuje się do koncepcji poznawczych, by pomóc w refleksji nad przyczynami i skutkami zniekształceń we wzajemnej percepcji. Najszerzej problematyka ta jest analizowana w przeglądowym artykule S. Trenholm i A. Jensena Poznanie społeczne: jak spostrzegamy jednostki, relacje i wydarzenia społeczne. Autorzy w przystępny sposób omawiają cztery procesy ważne w spostrzeganiu interpersonalnym, tj. rozpoznanie sytuacji (przy tej okazji ukazują rolę epizodów społecznych i skryptów), formowanie sądów o ludziach (do czego przyczyniają się tzw. ukryte teorie osobowości i samospełniające się, na zasadzie przepowiedni, oczekiwania), ocenianie relacji (decydowanie, kim być w związku) oraz wyjaśnianie zachowań po zakończeniu interakcji (zgodnie z zasadami teorii atrybucji). Ostatni rozdział w części 2 dotyczy słuchania. W ramach wprowadzenia w problematykę podkreślona zostaje przez C.A. Roach i N.J. Wyatt, w artykule Słuchanie i proces retoryczny, intencjonalna i aktywna strona słuchania oraz możliwość doskonalenia się w zakresie tej sprawności. Celne uwagi praktyczne, dotyczące cech i reguł przekazywania konstruktywnej informacji zwrotnej, świadczącej o dobrym słuchaniu, zawiera praca J. Brownell Reagowanie na komunikaty. Zaś w tekście J. Stewarta i M. Thomasa Słuchanie dialogiczne: lepienie wzajemnych znaczeń opisane zostało interaktywne podejście do słuchania, odmienne od słuchania empatycznego. Jest ono nastawione na wzajemność, wymaga aktywnego uczestnictwa („powiedz coś więcej"), współdziałania („to co nasze") i rozszerzania tego, co usłyszeliśmy od partnera („parafraza plus"). Tytuły rozdziałów Ujawnianie siebie oraz Męskie i kobiece style ekspresji zapowiadają główne treści części 3, a umieszczone w nich teksty są na tyle interesujące, że prawie wszystkie zasługują na rekomendację. Zaletą artykułu, napisanego przez doradców rodzinnych: J. Amodeo i K. Wentwortha, Odsłaniająca siebie komunikacja: istotny pomost między dwoma światami, w którym pokazano, jak ujawnianie uczuć może stać się instrumentem poprawy relacji bez konieczności żądania czy doradzania, czego oczekujemy od innych - jest zwrócenie uwagi na paradoksalną „potęgę bezradności". Dobrym tekstem edukacyjnym są fragmenty książki autorstwa M. McKaya, M. Davis i P. Fanninga Ujawnianie siebie i ekspresywność. Mosty zamiast murów 195 Wykorzystując schemat, zwany oknem Johari, by pokazać, że każdy z nas (nasze Ja) składa się z części: otwartej, ślepej, ukrytej oraz nieznanej, rozważają zagadnienie optymalnego poziomu ujawniania siebie. Sednem ich tekstu jest omówienie pięciu reguł (zaleceń), których celem jest wspomaganie dobrej komunikacji. Przegląd badań nad stylami werbalnego komunikowania się kobiet i mężczyzn, dokonany przez D.V. Ivy i P. Backlund (Język kobiet i język mężczyzn), pokazuje, jak rozbieżne wyniki uzyskano w tym zakresie. Autorki dowodzą, że różnica zasadza się w kierowaniu strukturą rozmowy. Mężczyźni częściej rozmawiają według wzoru, cechującego się uporządkowaniem, ale też i rywalizacją, zaś u kobiet przeważa równoczesna rozmowa, a interakcja ma znamiona współpracy (pełniejsze dawanie i branie). W obszarze relacji damsko-męskich D. Tannen wskazuje na istotny problem, związany z udzielaniem wsparcia. Jak pisze w eseju Asymetrie: on swoje - ona swoje, często kobiety, oczekując „daru zrozumienia", uzyskują od mężczyzn „dar rady" i odwrotnie, co psuje wzajemną komunikację. Tekst Wychowanie zalęknionych bohaterów (B. Zilber-geld) zwraca uwagę na kulturowe „przepisy" i wychowywanie chłopców „do męskości", czego konsekwencją jest utrata zdolności ujawniania uczuć i w ogóle ujawniania siebie. Część 4 poświęcona jest związkom z innymi. Ukazuje zależności pomiędzy charakterem komunikacji a jakością relacji i więzi interpersonalnych z uwzględnieniem układów rodzinnych, przyjaźni, miłości. W tekście wprowadzającym Negocjowanie związku J. Stewart wraz z C. Lo-gan, wychodząc z omówionego już wcześniej założenia, że relacje międzyludzkie składają się m.in. z toczących się procesów uzgadniania (por. negocjowanie tożsamości), zwracają uwagę na swoiste zabiegi o pozycję w związku, szczególnie gdy zaczyna on się kształtować. Analiza czynników decydujących o wzajemnym dopasowywaniu się w rozmowie (Porządkowanie rozmowy: relacje społeczne) jest przedmiotem cytowanego fragmentu książki T.G. Gro-vego, gdzie na szczególną uwagę zasługuje sekwencja o rozkładzie „władzy" w poszczególnych diadach podczas interakcji. Kapitalne znaczenie w kwestii ukazania genezy pozytywnych lub toksycznych związków interpersonalnych ma esej K.N. Leone Cissna i E. Sieburg Wzory potwierdzenia i odmowy potwierdzenia w interakcjach, nawiązujący do psychologicznej problematyki akceptacji i odrzucenia. Zaczerpnięty z filozofii M. Bubera termin „potwierdzenie", zdaniem autorów, oznacza rodzaj wsparcia, uznania, niejako zgody na czyjeś „istnienie" czy „uprawomocnianie" samego siebie. Pomocna w klinicznej analizie związków interpersonalnych może być przedstawiona w tekście systematyzacja przejawów braku potwierdzenia; są tam też usystematyzowane zachowania, dostarczające potwierdzenia. Refleksje o przyjaźni jako szczególnej kategorii związków interpersonalnych są przedmiotem esejów składających się na kolejny rozdział. Natura 13' 196 RECENZJE przyjaźni łączona jest z dobrowolnością związku, równością pozycji, niesieniem pomocy, wspólną aktywnością, emocjonalnym przywiązaniem i wsparciem (M.B. Adelman, M.R. Parks i T.L. Albrecht: Natura przyjaźni i jej rozwój). Natomiast trywialne przekonanie o dobrodziejstwach przyjaźni S. Duck w tekście Nasi przyjaciele, my przekłada na takie pożytki z przyjaźni, jak: poczucie przynależności, integracja i stabilność emocjonalna (poprzez dostarczanie „punktów orientacyjnych"), możność mówienia o sobie, zapewniona pomoc, podbudowywanie poczucia własnej wartości, podtrzymywanie naszej indywidualności. Teksty, dotyczące rodziny, mają pragmatyczny, poradnikowy charakter. Przedrukowany fragment książki Mapa twojej rodziny zawiera wyjaśnienia V. Satir - autorki oryginalnej koncepcji terapii rodzinnej - jak sporządzić mapę rodziny i poznać sieć wzajemnych relacji. Poprzez zwrócenie uwagi na kłopotliwy trójkąt w tych relacjach (czyli para plus jeden) autorka wskazuje na możliwość poprawy wzajemnego komunikowania się. Kolejny tekst, również fragment książki, cytowanych już autorów: M. McKaya, M. Davis i P. Fan-ninga, streszcza tytuł: Komunikacja w rodzinie. Opracowanie to rozpoczyna lista szkodliwych zasad, które, ograniczając ekspresję, zaburzają komunikację rodzinną. Następnie analizowane są ukryte sposoby porozumiewania się, które patologizują relacje rodzinne. Całość wieńczą wskazówki, jak ulepszać porozumiewanie pomiędzy członkami rodziny. Analiza istoty i uwarunkowań więzi, określanych terminami: „głębokie relacje", „bliskie związki", „miłość i przywiązanie", „dobre układy małżeńskie" czy dobre układy „partnerskie", jest treścią ostatniego rozdziału w tej części. Zaprezentowana w tekście Bliskie związki i miłość (G. Corey i M. Sneider--Corey) długa lista cech głębokich relacji - to materiał do osobistej refleksji, podobnie jak opisanie przeszkód hamujących rozwój i utrzymanie bliskości oraz rozróżnienie pomiędzy miłością nieautentyczną a miłością autentyczną. W artykule pod tytułem Relacje małżeńskie D. Curran przedstawia wyniki jakościowej analizy relacji w „zdrowych parach", czyli takich, którym „dobrze się układa". Tekst państwa H. i G. Prather Rozwiązać spór i zapomnieć można określić jako prelekcję na temat roli i zasad destruktywnego lub konstruktywnego sporu pomiędzy bliskimi partnerami. Fragment książki teologa S. Keena o wymownym tytule Mężczyźni i kobiety: tworzenie wspólnoty to niemal osobiste zwierzenia, w trakcie których autor dzieli się poglądami na temat tajemnicy płci (element tajemnicy istnienia), meandrów miłości małżeńskiej, a szczególnie interesującą sekwencją są rozważania na temat ojcostwa. Następna część książki - część 5 - skupia się na tym, co ludzi może, choć nie musi, dzielić. Przedstawiona jest w niej problematyka konfliktów interpersonalnych z nastawieniem na optymalizację ich następstw, a także omówiona jest rola różnorakich, szczególnie kulturowych, odmienności we wzajemnym porozumiewaniu się. Mosty zamiast murów... 197 We wspomnianą problematykę wprowadza tekst Konflikt i interakcja, to jest fragment z podręcznika rozwiązywania konfliktów (autorzy: J.P. Folger, M.S. Poole, R.K. Stutman), w którym szczególne znaczenie przypada rozróżnieniu konfliktów nierealistycznych, destruktywnych, połączonych z próbą sił, przymusem i ekspresją agresji oraz konfliktów realistycznych, konstruktywnych, wynikających z rozbieżnych celów lub sposobów ich realizacji, z podkreśleniem, że w praktyce występuje na ogół mieszanina tych typów. Oryginalne i przekonywujące podejście do czynników, pogorszających stosunki międzyludzkie, zawiera artykuł Komunikacja defensywna (J.R. Gibb), ukazujący rolę zachowań nastawionych na obronę siebie (defensywnych), będących reakcją na komunikaty typu: ocenianie, kontrola, wyższość, brak zaangażowania itp. Wart zauważenia jest tekst terapeutów J. Amodeo i K. Wentwortha Radzenie sobie z gniewem, w którym zreferowane są elementarne zasady pracy nad gniewem, w tym minusy blokowania i plusy uwalniania oraz wymóg, by komunikowanie gniewu polegało na wyrażaniu samej emocji. Wobec wielokulturowości i barier dzisiejszego świata jakże aktualna jest poruszona w kolejnym tekście problematyka szeroko rozumianej komunikacji międzykulturowej. Rolę wprowadzającą pełni przeglądowe opracowanie Komunikowanie się z obcymi: spojrzenie na komunikację międzykulturową (W.B. Gudykunst, Y.Y. Kim), w którym kluczową rolę odgrywa pojęcie obcego oraz teza, że wzajemna komunikacja determinowana jest przez „filtr" każdej z kultur (filtry pojęciowe). Autorzy pokazują m.in., że w komunikacji z „obcym" znaczącą rolę odgrywają stereotypy i generalizacje związane z jego kulturą, a także że atrybucja przyczyn zachowania wiązana jest z przynależnością do danej grupy etnicznej. Bogatym źródłem informacji jest tekst L.C. Pogrebin Tacy sami a różni: przekraczając bariery koloru skóry, kultur, orientacji seksualnej, niepełnosprawności i wieku o przyjaźni przekraczającej „bariery koloru skóry, kultur, orientacji seksualnej, niepełnosprawności i wieku". Skuteczne przezwyciężenie różnic dzielących przyjaciół - jak wskazuje autorka - to skutek redukowania lęku przez bliższe poznanie, wzajemne wyjaśnienia i uzasadnianie innym motywów związku oraz uznania i zrozumienia różnic. Zwieńczeniem bogatego materiału zawartego w książce jest prezentacja w końcowej części 6 trzech różnych spojrzeń na komunikację: z punktu widzenia nauczyciela, terapeuty i filozofa. Autorzy tekstów są mistrzami w swych dziedzinach. Wśród nich znalazł się niepodważalny autorytet terapeutyczny - C. Rogers, a punkt widzenia filozofa - jak można przewidzieć - prezentuje M. Buber. Streszczeniem wywodu nauczyciela akademickiego, C.R. Christensena, jest tytuł jego doniesienia Każdy student uczy i każdy wykładowca zdobywa wiedzę: wzajemne obdarowywanie się w uczeniu przez dyskusję. Jest to osobista refleksja nad wypracowanym przez siebie sposobem pracy ze studentami z podkreślę- 198 RECENZJE niem wiążących się z nim trudności, ale też i ogromnej liczby pozytywnych skutków i szczególnej komunikacji, jaka zachodzi wówczas między nauczycielem i studentami. C. Rogers swój tekst Doświadczenia w komunikowaniu się zaczyna wyjaśnieniem, że jego uwagi nie mają waloru wskazówek ani pouczeń. Analizując swoje przeżywanie komunikacji, koncentruje się na umiejętności słuchania i empatii, samoświadomości i wewnętrznej spójności oraz pełnej i bezwarunkowej akceptacji, ponieważ zauważa związek wymienionych czynników z dobrą komunikacją, owocującą dwustronnymi, konstruktywnymi zmianami osobowości. Tekst M. Bubera Między osobą a osobą jest fragmentem tłumaczonej na język polski książki Ja i Ty. Ten zamykający książkę wielowątkowy tekst ukazuje korzenie poglądów J. Stewarta na temat komunikacji interpersonalnej, które zostały zreferowane na wstępie. Pozwala on ponadto zrozumieć tytułową metaforę murów. M. Buber, dyskutując z J.P. Sartrem, dowodzi, że mury oddzielające wewnętrzną egzystencję ludzi można przekraczać poprzez swoisty kontakt, nazwany przez niego osobowym uobecnieniem. Jak wynika z powyższego przeglądu, książka Mosty zamiast murów. Podręcznik komunikacji interpersonalnej porusza bardzo wiele problemów, związanych z szeroko rozumianą komunikacją oraz relacjami interpersonalnymi i w zależności od potrzeb oraz zainteresowań czytelnika można z niej bądź z jej fragmentów bardzo wiele się nauczyć. Podtytuł, sugerujący że mamy do czynienia z podręcznikiem komunikacji interpersonalnej, może budzić oczekiwania, których książka ta do końca nie spełnia. Podręcznik, w domyśle: podręcznik akademicki, z reguły zawiera - inaczej niż omawiana pozycja - przeglądowe podejście do danej problematyki. Cytowane w nim są wyniki badań, do których można się krytycznie odnieść, a streszczone czy wzmiankowane poglądy opatrzone są odsyłaczami do prac źródłowych. Pomijając trafność użycia słowa podręcznik, wzmiankowane różnice mogą być uznane za zalety tego niestandardowego opracowania pozbawionego liczb i suchych faktów. Być może jednak bardziej adekwatny do treści omawianej książki byłby podtytuł Poradnik komunikacji interpersonalnej, jako że John Stewart, pisząc o komunikacji międzyludzkiej i dobierając teksty, stara się pomóc czytelnikowi w lepszym i pełniejszym komunikowaniu się, daje rady i wskazówki, pokazuje modelowe wzorce lub skłania do refleksji nad nieprawidłowościami w zakresie naszych więzi z innymi, przekonuje do swojej wersji rozwoju poprzez nacechowane podmiotowością interakcje z innymi. O ile szeroki wachlarz poruszanej problematyki i interdyscyplinarne podejście czyni omawianą pozycję atrakcyjną dla czytelników, o tyle brak zwięzłości może niekorzystnie wpłynąć na stosunek do niej. Przyjęto tu konwencję licznych wstępów, gdzie całość zbioru opatrzona jest zapowiedzią treści, potem wstępy do poszczególnych rozdziałów po raz kolejny streszczają, co będzie dalej-i w końcu przed każdym tekstem pojawia się bardzo trafne, ale też i obszerne streszczenie. W rezultacie dalsza lektura czasem traci na atrakcyjności. Mosty zamiast murów... 199 Największym walorem Mostów zamiast murów jest bogactwo treści, a ich różnorodność sprawia, że książka ta może być pomocna w zdobywaniu wiedzy umiejętności dotyczących komunikacji międzyludzkiej, potrzebnej każdemu, kto pracuje z innymi, ale też i dla każdego, kto żyje i obcuje z innymi. A więc jest to książka dla wszystkich. Zważywszy jej objętość, różnorodność wątków i tekstów oraz odmienne oczekiwania, zależne od tego, czy czytelnik jest może nauczycielem, czy osobą dorastającą, czy terapeutą, a może rodzicem lub osobą przeżywającą trudności w małżeństwie, spodziewać się należy wybiórczego podejścia do zaprezentowanych w niej treści. Dokonane omówienie może pełnić funkcję przewodnika po obszernej zawartości i pomóc w trafnym wyborze. Być może stanie się ono też pomocne w przyswajaniu pewnych treści, trudnych choćby z tego powodu, że używany w pracach aparat pojęciowy, czyli język psychologii humanistycznej, bywa czasem wieloznaczny. Wyniknęło stąd trudne zadanie dla tłumaczy i utrudnienie dla czytelników, nie posiadających przygotowania psychologicznego. Na koniec warto zwrócić uwagę jeszcze i na taką zaletę książki, jaką jest przybliżenie czytelnikowi wizji natury człowieka z punktu widzenia psychologii humanistycznej i zwrócenie uwagi na fundamentalną rolę wzajemnych relacji w rozwoju człowieka w perspektywie całego życia, na fakt, że to, jacy jesteśmy, jest w dużej mierze „funkcją związków jakich doświadczyliśmy". Wzbudzenie refleksji nad tym, że my, nasze życie, zależy od tego, jakie są nasze relacje z innymi i ewentualna poprawa tych relacji będzie niewątpliwą korzyścią dla każdego czytelnika Mostów zamiast murów. Lidia Zuber-Dzik KRONIKA „Chowanna" Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego Katowice 2004 [2005] R. XLVIII (LXI) T. 2 (23) Cz. I s. 203-208 Europejska Akademia Badania Życia, integracji i Społeczeństwa Obywatelskiego Celem artykułu jest krótka prezentacja zadań i funkcji pełnionych przez Europejskie Centrum Edukacji Ustawicznej oraz badań podstawowych problemów życia w zjednoczonej Europie, czyli Europejskiej Akademii Badania Życia, Integracji i Społeczeństwa Obywatelskiego (niem. Europaische Akademie fiir Lebensforschung, Iniegration und Zńilgesellschaft - EALIZ). Na decyzję o powołaniu Akademii wpłynęło wiele czynników, mających swe główne źródło w dotychczasowym funkcjonowaniu państw skupionych w Unii Europejskiej, ustalonych już od lat relacji między nimi, dokonującej się integracji społeczeństw tych krajów, a także przystąpieniem z dniem l maja 2004 roku do struktur Unii Europejskiej nowych dziewięciu krajów. Ta akcesja wprowadziła do dotychczasowego sposobu funkcjonowania Unii Europejskiej określone zaburzenie, które należy w jak najszybszym czasie opanować i wykorzystać dla nowej, poszerzonej struktury. Można tutaj wymienić kilka czynników motywacyjnych, które doprowadziły do powstania Akademii: 1. Długoletnie i wielostronne zajmowanie się problematyką całościowego rozwoju Europy jako zintegrowanych państw i ich społeczeństw. 2. Doświadczenia dotyczące aktualnej, rzeczywistej sytuacji społecznej poszczególnych integrujących się krajów. 3. Znajomość doświadczeń i rozwoju stanowisk Unii Europejskiej w za kresie diagnozy i rozwiązywania problemów integracji. 1 Tytuł oryginalny artykułu prof. Heinricłia Badury: Europaisen Akademie fiir Lebensforschung, Integration und Zivilgeselchaf - przełożył S. Juszcz KRONIKA 4. Uświadomienie sobie, że jednostronne wspieranie rozwoju i postępu technologicznego w jednostkowym kraju długo nie przynosi spodziewanych rezultatów. 5. Fakt niezaprzeczalny, że tym sposobem wewnętrzna integracja społe czeństw Europy nie jest osiągalna. 6. Istnieje konieczność uwzględnienia wagi, decydującej roli i potrzeb tworze nia tworzonego albo tworzącego się społeczeństwa obywatelskiego, jak i ducho wej misji procesu integracji (postulat ten pierwszy wypowiedział Jaąues Delorus, a przewodniczący Komisji Europejskiej Romano Prodi określił, że „Europa koniecznie potrzebuje swojej »duszy<<", czyli określenia swej tożsamości. 7. Ostatnim czynnikiem, który bezpośrednio przyczynił się do powołania Akademii, były owocne rozmowy prowadzone kolejno ze wszystkimi ambasa dorami w Austrii krajów, które przystąpiły do Unii Europejskiej w maju br. oraz przyrzeczeniami złożonymi przez ambasadorów Rumunii, Bułgarii i Chorwacji o przyszłej, daleko sięgającej i trwałej współpracy z Unią Europejską oraz tworzoną Akademią. Tożsamość Akademii Europejska Akademia Badania Życia, Integracji i Społeczeństwa Obywatelskiego jest europejskim instytutem mającym na celu wspieranie funkcjonowania życia jednostki pod względem personalistycznego, czyli osobowo-centrycznego punktu postrzegania społeczeństwa. EALIZ oznacza nowoczesną, innowacyjną europejską przestrzeń obejmującą: edukację ustawiczną, prowadzenie badań nad rozwojem społeczeństwa, organizowanie spotkań i prowadzenie wspólnych dyskusji na temat upowszechniania doświadczeń związanych z całościowym kształtowaniem życia i funkcjonowaniem w zjednoczonej Europie. Przestrzeń ta uwzględnia europejski humanizm oraz europejski system wartości (np. godność człowieka, wzajemny szacunek, respektowanie odmienności, zróżnicowania, etc.). Humanistyczne wartości często są przedmiotem moich wykładów, dlatego stały się warunkiem sine quo. non podejmowania współpracy instytucji i osób fizycznych z naszą Akademią. Zasady te stały się istotną podstawą statutu Akademii. Unikalność instytucjonalna EALIZ w strukturze Europy jest zdeterminowana następującymi aspektami: 1. Tematycznym: uwzględniając - w perspektywie dynamiki integracji europejskiej - najważniejsze problemy życiowe związane z dalszym rozwojem społeczeństwa obywatelskiego, które jest jednocześnie nowoczesnym społeczeństwem wiedzy. Europejska Akademia Badania Życia... 205 2. Strukturalnym i organizacyjnym: egzemplifikującym się w bezpośrednim włączeniu się ambasad i oficjalnym nominowaniu przedstawicieli wszystkich krajów akcesyjnych do kręgów decyzyjnych, decydujących o problematyce prowadzonych badań, działalności i dalszym rozwoju Akademii. Podstawa działalności EALIZ Podstawą działalności Akademii jest wielostronne wspieranie integracji krajów, które wstąpiły do Unii Europejskiej z krajami już funkcjonującymi w jej strukturze oraz dążenie do dalszego poszerzania Unii i osiągnięcie przez nią sukcesu na arenie międzynarodowej. Misja Akademii Głównym zadaniem EALIZ jest służenie upowszechniania wewnętrznej integracji przestrzeni życiowych poszczególnych krajów europejskich. W sposób obszerny Akademia ma ujmować daleko idące współdziałanie i współpracę krajów członkowskich w zakresie rozwoju społeczeństwa obywatelskiego, utrwalania systemu wartości w życiu jednostki, funkcjonującej w zbiorowości zróżnicowanej. Akademia będzie miejscem spotkań i dyskusji z: - przedstawicielami nauki i badaczami, - politykami, - biznesmenami, - przedstawicielami kultury, sztuki i edukacji, - kreatorami opinii publicznej, - przedstawicielkami i przedstawicielami społeczeństwa obywatelskiego, różno rodnych grup zawodowych oraz grup społecznych, -jednostkami poszukującymi sensu życia, - reprezentantami różnych religii oraz przynależności narodowej. W trakcie spotkań dominować powinna wzajemna tolerancja, szacunek, otwartość, życzliwość, racjonalność, solidarność, obustronna (często wielostronna) akceptacja, partnerskie współdziałanie, umożliwiające wzajemny dostęp do informacji i do wiedzy oraz pozwalające na transfer informacji, a nawet wiedzy. 206 KROMKA Kluczowymi elementami w omawianym procesie są: - równość, równoprawność oraz w pewnym zakresie identyczność krajów członkowskich, prowadzących do ukształtowania tożsamości Europy; - ekspansja, czyli systematyczne poszerzanie i pogłębianie integracji europej skiej, traktowane jako multiteralny proces polityczny; - społeczeństwo obywatelskie, uwzględniające zarówno subiektywne, jak i obiektywne oraz jednostkowe potrzeby poszczególnych obywateli i całego społeczeństwa. Cele Akademii są postrzegane z perspektywy strategicznej, co oznacza partnerską i wzajemnie uzupełniającą się współpracę z instytucjami pokrewnymi, mającymi podobne założenia. Instytucje te funkcjonują na poziomie poszczególnych krajów a nawet całej wspólnoty europejskiej, będą to: organizacje młodzieżowe, organizacje stanowiące agendy rządowe oraz pozarządowe, instytucje i instytuty nauki o rozwoju, organizacje tworzonego społeczeństwa obywatelskiego poszczególnych krajów członkowskich, stające przed perspektywą edukacji permanentnej. Akademia posiada orientację ukierunkowaną na europejski system wartości, europejski system prawny i filozofię państwa funkcjonującego w Unii Europejskiej. Działalność Akademii skupia się na obywatelce/obywatelu i uwzględnieniu jej/jego realnych potrzeb osobistych. Te potrzeby należy przeanalizować, zrozumieć i dokonać ich hierarchizacji. To implikuje ze strony Akademii integrację potrzeb emocjonalnych, intelektualnych, duchowych i materialnych; integracja jest naszym zasadniczym założeniem i gwarancją dalszej optymalizacji dążeń jednostek, zarówno ekonomicznych (osiągnięcie odpowiedniego statusu ekonomicznego), jak i politycznych (zasadnicze wielostronne wspieranie motywacji politycznej aktywności i udziału w kształtowaniu procesów społecznopolitycznych itd.). Podstawowymi zasadami, jakimi kieruje się Akademia, jest: budowanie trwałych podstaw współpracy między uczestniczącymi krajami, całościowe ujęcie badanych zjawisk i procesów, czyli nie tylko ich ujęcie interdyscyplinarne, ale także transdyscyplinarne, respektowanie postaw nie-, pozareligijnych i bezpartyjnych. Mamy tutaj na myśli całkowitą niezależność Akademii od instytucji o charakterze i celach religijnych, partyjno-politycznych lub światopoglądowych, jednak nie wyklucza się określonych form i modeli konkretnej współpracy na poziomie realizacji wspólnych projektów. Podłożem działalności Akademii powinna być doskonała i wszechstronna wiedza naukowa jej pracowników, osób z nią współpracujących, sympatyków, ich duże doświadczenie w zakresie prowadzenia badań w obszarze nauk społecznych oraz wiedza i umiejętności w obszarze edukacji. Swą działalność Akademia będzie prowadzić w dwóch płaszczyznach: poprzez konferencje, kongresy, seminaria, warsztaty (workshops) oraz częste spotkania, a w drugiej płaszczyźnie poprzez realizację innowacyjnych, dotyczą- Europejska Akademia Badania Życia... 207 cych aktualnej problematyki i systematycznie zgłaszanych programów edukacyjnych. Działalność Akademii obejmuje tematycznie cztery sfery dziedzinowe: - nauka i badania, nowe technologie, w tym technologie informacyjno-komunikacyjne, mass media, edukacja i kultura; - gospodarka, prawo, bezpieczeństwo i sprawy socjalne; - religie, poglądowość, etyka, moralność - w ogólności system wartości uznawany przez jednostkę; - człowiek, społeczeństwo obywatelskie, sfery życiowe jednostki i polityka. Wymienione cztery sfery postrzegane są całościowo, w sposób zintegrowany i kształtują specyficzne cechy konstruowanych projektów naukowo-1-badawczych, edukacyjnych, a nawet politycznych. Certyfikowanie standardów funkcjonowania Akademii znajduje się w stadium dyskusji i negocjacji prowadzonych z partnerskimi uczelniami w wielu krajach. Informacje o Akademii, organizowanych przez nią przedsięwzięciach edukacyjnych, naukowych i społecznych, dokonywana jest czterema sposobami: - przez stronę internetową: http://www.ealiz.at, a także przez pocztę elektroniczną: [email protected]; - przez własną sieć partnerską, mającą charakter elektroniczny i/lub tradycyj- przez własny magazyn informacyjny „Europa nEU"; - bezpośrednio przez sieć ambasad, ministerstw i organizacji wszystkich nowo przyjętych krajów, współpracujących ze sobą. EALIZ jest dziś oficjalnie uznanym stowarzyszeniem realizującym cele społeczne. Z tego powodu może otrzymywać dotacje, które są korzystne dla darczyńcy, obniżające wysokość płaconych przez niego podatków. Od początku sformułowania idei Akademii trwały starania o to, aby utworzyć fundację w celu ekonomicznego wspierania EALIZ i w ten sposób umożliwić Akademii stworzenie stałej bazy finansowej i w ten sposób uniezależnienia jej od innych instytucji lub partii politycznych. Decyzją zgromadzenia członków Komisji Naukowej i Politycznej Akademii, składających się z oficjalnych przedstawicielek i przedstawicieli wszystkich krajów, które zostały przyjęte do struktur europejskich, z dnia 2 kwietnia 2004 r., rozpoczniemy semestr zimowy roku akademickiego 2004/2005 dwoma systematycznymi kursami, mającymi charakter wprowadzający: - regiony, polityka regionalna, zarządzanie regionami, organizacja regionów oraz tematy pokrewne; - Unia Europejska: struktura instytucjonalna wspólnoty europejskiej, jak pracować w Unii Europejskiej i jak współpracować z krajami unijnymi. Cykl konferencji naukowych organizowanych przez EALIZ zapoczątkowała konferencja „Quo vadis integracjo? Poszerzenie jako społeczna odbu- 208 KRONIKA dowa Europy", zorganizowana 24 stycznia 2004 roku. Zakończyła się ona dużym sukcesem, ponieważ uczestniczyło w niej aktywnie 500 przedstawicieli osiemnastu krajów. Informacje o konferencji rozpowszechniała prasa, telewizja i radio austriackie oraz pięć zagranicznych stacji radiowych. Dokładne informacje na temat tej konferencji można znaleźć na stronie internetowej: www.ealiz.at. 23 października br. organizujemy w Eggenburgu (Austria), siedzibie Akademii, w bezpośredniej współpracy z uniwersytetem w Salzburgu, kolejną, dużą konferencję ogólnoeuropejską nt.: „Porozumienia międzynarodowe i poszerzenie Europy". W planie są następujące konferencje o zasięgu europejskim: - maj 2005 roku: „Bilans pierwszego roku integracji 2004", - zima 2005/2006, konferencja na temat: „Bieda a integracja europejska", - w 2006 roku planuje się zorganizować następujące konferencje: „Społeczeństwo obywatelskie a integracja", „Bóg - religijność, prawodawstwo europejskie a integracja", „Współpraca międzyregionalna a integracja". Kończąc tą krótką informację o nowej międzynarodowej instytucji społecznej, edukacyjnej i naukowej, jaką jest EALIZ, chciałbym się podzielić kilkoma refleksjami, związanymi z kilkakrotnymi pobytami w Polsce, już po akcesji do struktur Unii Europejskiej. Otóż w trakcie swych podróży po Polsce rzadko spotykałem w miejscach publicznych symbole europejskie. Co zrodziło we mnie pytanie, czy społeczeństwo polskie jest zadowolone z akcesji? Moja wieloletnia praca w organizacjach nie tylko narodowych, ale także międzynarodowych, zajmujących się prolematyką europejską, daje mi podstawy do stwierdzenia, że nie ma „naszej" i „waszej" Europy. Europa jest jedna. To ona wyznacza naszą przestrzeń życiową, gwarantując sprawiedliwość, pokój i ułatwiając uzyskanie dobrobytu dla wszystkich. Służenie właśnie tym celom jest misją EALIZ. Dlatego uprzejmie zapraszam Państwa do współpracy bezpośredniej i pośredniej z Akademią, do aktywnego uczestniczenia w naszej działalności. Będziemy wdzięczni za wszelkie konstruktywne sugestie, impulsy do konkretnej aktywności i prace. Heinrich Badura „Chowanna" 2004, Vol. 2 (23), Part l Psychology Closer to Life Summary This volume, entitled "Psychology Closer to Life", addresses a variety of issues related to work and unemployment, and to intimate relationships; thus, it covers two areas that arę extremely important in the lives of each of us. After all, to be able to function correctly at work and in the family is perceived by everybody as precondition to human happiness. The volume consists of two parts. The first, entitled "Mań in the Social Space of Work and Unemployment" opens with an article reviewing and structuring psychological theories applied in contemporary career counselling. It demonstrates a new focus in career counselling at times of transcultural integration. The time of assured, linear careers is over. The approach proposed is morę comprehensive than traditional approaches, as it goes beyond the narrow occupational path, and the scope of the counsellor's responsibilities also include showing how it is possible to live in permanent change. The counselh'ng theme is continued in the next article, discussing counselling to persons who arę in danger of social and occupational exclusion. It focuses on the skills that the counsellor should have to provide help efficiently in group or individual settings. The next article introduces the reader to the issue of monitored redundancies, and morę specifically, to outplacement and its different forms. The next articles show various aspects of functioning of unemployed persons: the role of attribution in activating the coping processes, the significance of the sense of control in planning one's life, and analyses of the behaviour of unemployed persons using the study of helplessness thresholds of persons who remain without employment. The first part ends with the article by addressing the difficult issue of reemployment of persons with cancer, who arę ostracised and discriminated against at work and by insurance companies. The second part of the volume focuses on relationships: families, marriages, partnerships. It discusses the issue of perception of oneself and the partner as factors influencing the ąuality of marriages, demonstrates the role of support in marriage, its influence on the functioning and health of the partners, as well as the support expected and received by mothers after they have delivered their first and second child. The confrontation of expectations with reality demonstrated the power of gender stereolypes persisting in our society. It presents and interesting perspective on coping strategies employed by youth in a difficult social situation, depending on the parents' . attitudes and their patterns of responding to difficulty. The last two articles discuss manipulation in interpersonal relationships, its dependence on personality factors and acceptance of such behaviour, indications as to what justifies the use of manipulation and which occupational groups arę morę likely to get away with it. The volume ends with a review of the book edited by John Stewart "Bridges Not Walls. A Book about Interpersonal Communication". Katarzyna Popiołek 14 „Chowanca" 2004 Recenzenci Maria Strykowska Stanisław Kowalik Nr indeksu 330566 PL ISSN 0137-706X Copyright © 2005 by Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego Wszelkie prawa zastrzeżone Projekt okładki Aleksander Herman Wydawca Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego uL Bankowa 12B, 40-007 Katowice Redaktor Katarzyna Więckowska www.wydawnictwo.us.edu.pl e-mail: [email protected] Redaktor techniczny Barbara Arenhovel 15,5. Papier offset, ki. m, 80 g Wydanie I. Nakład 280 + 50 egz. Ark. druk. 13,25. Ark. wyd. l Łamanie: Pracownia Składu Komputerowego Wydawnictwa Uniwersytetu Śląskiego JVOrełCtor Druk i oprawa: Zakład Poligraficzny. Marian Wioska Lidia Szumigała ul. 75. Pułku Piechoty l, 41-500 Chorzów Zasady opracowania materiałów 1. Redakcja przyjmuje teksty nigdzie dotąd nie publikowane. 2. Nadsyłane prace będą recenzowane, a następnie omawiane na posiedzeniach Redakcji, która podejmie decyzję w sprawie zakwalifikowania ich do druku. O decyzji Redakcji Autor zostanie poinformowany. W przypadku niezakwalifikowania artykułu do druku zostanie on zwrócony Autorowi. (Prace realizowane między innymi w ramach grań tu powinny być opatrzone informacją o rodzaju, numerze i tytule problemu badawczego). 3. Objętość tekstu nie może przekraczać 16 stron maszynopisu, łącznie z bibliografią, przypisami, tabelami, rysunkami. Wyjątek od tej zasady stanowią jedynie artykuły zamówione. 4. Materiały przekazane do redakcji powinny zawierać: - komputerowy wydruk tekstu wraz z dyskietką, ewentualnie maszynopis tekstu (znormalizowany, w dwóch egzemplarzach) wraz z bibliografią (uporządkowaną alfabetycznie, w układzie nazwisko / data), - tabele, rysunki (wydruk oraz dyskietka, ewentualnie wykonane starannie na kalce technicznej, opisane, w jednym egzemplarzu), - streszczenia w języku polskim i w języku angielskim, - przypisy: bibliograficzne (podane w tekście głównym, umieszczone w na wiasie w układzie nazwisko / data), rzeczowe (opatrzone cyfrą odpowiadającą numeracji ciągłej przypisów w tekście głównym, napisane na od dzielnej stronie), - informacje o Autorze (imię i nazwisko, tytuł, stopień naukowy i zawodowy, specjalność, stanowisko i miejsce pracy, aktualnie pełnione funkcje w stowarzyszeniach i towarzystwach krajowych i zagranicznych, adres do korespondencji, adres domowy, numer telefonu). WARUNKI PRENUMERATY Uprzejmie informujemy, że zmieniają się zasady prenumeraty. Warunkiem regularnego otrzymywania „Chowanny" jest złożenie zamówienia na prenumeratę roczną. Przewidywana cena jednego tomu w roku 2005 wyniesie 25 zł. Płatności należy dokonywać dopiero po otrzymaniu egzemplarza i faktury. Zamówienia prosimy wysyłać pod adresem: WYDAWNICTWO UNIWERSYTETU ŚLĄSKIEGO UL. BANKOWA 12B, 40-007 KATOWICE www.wydawnictwo.us.edu.pl e-mail: [email protected] tel. 359-18-60 lub 359-24-00, wew. 18-60 Bieżące numery można nabywać bezpośrednio w księgarni Wydawnictwa lub zamawiać korespondencyjnie za zaliczeniem pocztowym. Subscription orders for ałl the magazines published in Poland available through the local press distributors or directly through the .. - - Foreign Trade Enterprise ARS POLONA Krakowskie Przedmieście 7, 00-950 Warszawa, Poland Bank Account: Bank Handlowy SA w Warszawie 201061-710-1310 . Księgarnia Wysyłkowa „LEXICON" Maciej Woliński skrytka pocztowa 957, 00-950 Warszawa l tel./fax (022) 625-01-29, (022) 648-41-23 e-mail: [email protected]