Psychologia bliżej życia - Chowanna

Transkrypt

Psychologia bliżej życia - Chowanna
Rok 2004, XLVIII (LXI)
CHOWANNA
Tom 2 (23)
Psychologia bliżej życia
Część l
pod redakcją Katarzyny POPIOŁEK
Wydawnictwo
PSy Uniwersytetu Śląskiego Katowice 2005
Redaktor naczelny
Prof. dr hab. Stanisław Juszczyk
Rada Naukowa
Kolegium Redakcyjne
Prof. dr hab. Maria Czerepaniak-Walczak
Prof. dr hab. Kazimierz Denek
Prof. dr hab. Tadeusz Frąokowiak
Prof. dr hab. Adam Fraczek
Prof. dr hab. Stanisław Kawula
Prof. dr hab. Wojciech Kojs
Prof. dr hab. Stefan M. Kwiatkowski
Prof. dr hab. Zbigniew Kwieciński
Prof. dr hab. Tadeusz Lewowicki
Prof. dr hab. Mieczysław Łobocki
Prof. dr hab. Krystyna Marzec-Holka
Prof. dr hab. Stefan Mieszalski
Prof. dr hab. Aleksander Nalaskowski
Prof. dr hab. Irena Obuchowska
Prof. dr hab. Bronisław Siemieniecki
Prof. dr hab. Karol Poznański
Prof. dr hab. Andrzej Radziewicz-Winnicki
Prof. dr hab. Bogusław Śliwerski
Prof. dr hab. Andrzej de Tchorzewski
Prof. dr hab. Janina Wyczesany
Prof. UŚ dr hab. Danuta Drynda
Prof. UŚ dr hab. Dorota Ekiert-Oldroyd
Prof. UŚ dr hab. Włpdysława Łuszczuk
Prof. UŚ dr hab. Katarzyna Popiołek
Prof. dr hab. Zofia Ratajczak
Prof. UŚ dr hab. Jan M. Stanik
Prof. UŚ dr hab. Agnieszka Stopińska-Pająk
Prof. UŚ dr hab. Ewa Syrek
Sekretarz Redakcji
Dr Beata Pituła
Adres Redakcji / Editorial Address Wydział Pedagogiki
i Psychologii
Uniwersytetu Śląskiego
40-126 Katowice, ul. M. Grażyńskiego 53
tel./fax 258-94-82
Spis treści
Wprowadzenie (Katarzyna Popiolek)...................................................................................
5
ARTYKUŁY
Człowiek w społecznej przestrzeni pracy i bezrobocia
Augustyn Bańka: Rozwój i zastosowanie teorii psychologicznych we współczesnym doradz
twie karier w kontekście integracji transkulturowej 9
Małgorzata Dobrowolska: Poradnictwo zawodowe w dobie integracji europejskiej. Przeciw
działanie marginalizacji społecznej i zawodowej .......................................................... 33
Agnieszka Wilczyńska-Kwiatek: Rynek pracy i rynek pomocy .......................................
42
Katarzyna Ślebarska: Rola teorii airybucji w poznaniu procesów zaradczych człowieka
bezrobotnego ................................................................................................................... 54
Elżbieta Turska: Poczucie kontroli a zmiana czasu realizacji planów życiowych osób bez
robotnych ........................................................................................................................ 63
Jolanta Filipczyk: Percepcja pogorszenia własnej sytuacji życiowej a progi bezradności u osób
pozostających bez pracy ................................................................................................ 76
Agnieszka Pietrzyk: Napiętnowani: wyleczeni z raka w miejscu pracy i w towarzystwach
ubezpieczeniowych........................................................................................................... 99
W kręgu relacji interpersonalnych
-
Małgorzata Piasecka: Spostrzeganie siebie i partnera a jakość małżeństwa osób z zaburzenia
mi lękowymi ................................................................................................................... 109
Katarzyna Popiołek: Wsparcie społeczne w małżeństwie .................................................
118
Monika Świerczek: Być matką - konfrontacja oczekiwań i rzeczywistości w kontekście
wsparcia społecznego (badania własne) ........................................................................
129
Danuta Borecka-Biernat: Uwarunkowania emocjonalno-obronnej strategii radzenia sobie
młodzieży w trudnej sytuacji społecznej w aspekcie czynników społeczno-rodzinnych . 144
Irena Pilch, Renata Rosmus: Osobowościowe uwarunkowania zachowań manipulacyjnych . 164
Irena Pilch: Sytuacyjne i osobowościowe uwarunkowania opinii na temat dopuszczalności
manipulowania ................................................................................................................
176
4
Spis treści
RECENZJE
Mosty zamiast murów. Podręcznik komunikacji interpersonalnej - praca zbiorowa. Red.
John Stewart. Warszawa, Wydawnictwo Naukowe PWN, 2003 (Lidia Zuber-Dzik) .
191
KRONIKA
Europejska Akademia Badania Życia, Integracji i Społeczeństwa Obywatelskiego (Heinrich
Badura)............................................................................................................................203
i, *--* >:.;>• . - . . . -
~'
.
^ . - •.
Summary.................................................................................................................................209
„Chowanna"
Wydawnictwo
Uniwersytetu
Śląskiego
Katowice 2004
[2005]
R. XLVIII
(LXI)
T. 2
(23)
Cz. I
s. 5-6
Wprowadzenie
Kolejne dwie części „Chowanny", oddawane do rąk Czytelników, różnią się od
dotychczas wydanych. Periodyk ten -mający długą tradycję w polskim piśmiennictwie
pedagogicznym dotyczącym nauk o wychowaniu - został tym razem poświęcony w całości
zagadnieniom psychologicznym. Problemy, jakie stawia przed uczestnikami życia społecznego
współczesna rzeczywistość, łączą bowiem przedstawicieli pedagogiki i psychologii w procesie
poszukiwania przyczyn i sposobów rozwiązywania pojawiających się trudności. Prezentowane artykuły wskazują właśnie obszary, na których współdziałanie obu dyscyplin jest
ważne i konieczne.
Psychologia to nauka, na której rozstrzygnięcia czeka wyjątkowo szeroka rzesza
odbiorców. Ludzie pragną dowiedzieć się, jak kierować własnym rozwojem, jak unikać
błędów w postępowaniu z innym ludźmi, jak podejmować trafne decyzje, chronić swoje
zdrowie psychiczne, ratować się w kryzysach, efektywniej działać. Chcą również lepiej rozumieć
psychologiczne mechanizmy niepokojących zjawisk, z którymi stykają się na co dzień, jak
rosnąca fala przemocy i agresji, brak tolerancji, uprzedzenia. Wspóv^zesna psychologia stara się
wyjść naprzeciw takim oczekiwaniom, kierując swoją uwagę na problemy codziennego
życia poszczególnych ludzi bądź całych społeczności i będące przedmiotem ich
zainteresowania, wskazując, jak wyniki badań psychologicznych można wykorzystać w
praktyce społecznej dla lepszego funkcjonowania jednostek i grup. Redagowaniu niniejszej
publikacji towarzyszyła taka właśnie idea, którą można ująć w wezwaniu „Psychologia bliżej
życia", stanowiącym motto poczynań wszystkich autorów, których prace zostały w niej
zamieszczone.
Niniejszy tom, prezentowany jako pierwszy z dwóch tutaj zapowiadanych, zawiera szeroki
wachlarz zagadnień związanych z pracą i bezrobociem, a także relacjami w bliskich związkach;
obejmuje więc dwa obszary niezwykle ważne
6
Wprowadzenie
w życiu każdego z nas. Możliwość dobrego funkcjonowania w życiu zawodowym i rodzinnym
jest przecież spostrzegana przez wszystkich jako warunek zwykłego ludzkiego szczęścia. Tom
drugi naświetli złożoność naszych stosunków z otoczeniem, a także ukaże bolesną strefę
cierpienia, autodestrukcji i przemocy, z którą niestety coraz częściej stykamy się na co
dzień. Rozważania zawarte w obu tomach pokazują, jak wiele trzeba zmienić w istniejącej
rzeczywistości społecznej, co powinno stanowić wyzwanie zarówno dla przedstawicieli
dyscyplin ją penetrujących, jak i ludzi dobrej woli, którzy nie stracili nadziei i próbują
zmieniać na lepsze to wszystko, co znajduje się w strefie ich wpływu.
Katarzyna Popiołek
ARTYKUŁY
„Chowanna"
Wydawnictwo
Uniwersytetu
Śląskiego
Katowice 2004
[2005]
R. XLVIII
(LXI)
T. 2
(23)
Cz. I
s. 9-32
Człowiek w społecznej przestrzeni pracy
i bezrobocia
Augustyn BAŃKA
Rozwój i zastosowanie
teorii psychologicznych
we współczesnym doradztwie karier
w kontekście integracji transkulturowej
Kontekstualne wyznaczniki współczesnego
doradztwa karier
Obecnie mamy do czynienia z istotnymi zmianami strukturalnymi na rynku pracy,
obejmującymi takie zjawiska, jak: globalizacja, zmiany strukturalne istoty pracy,
zastępowanie kwalifikacji przez kompetencje, rozwój karier „bez granic". Zmiany te prowadzą
w mniej znanych kierunkach zarówno ekonomikę rynków pracy, jak i samą pracę. W
ostatnich latach tradycyjne kierunki działań w poradnictwie zawodowym zostały
zastąpione przez nowe trendy w pomaganiu ludziom w sprawach zawodowych,
rozwojowych i życiowych, które najbardziej syntetycznie oddaje koncepcja doradztwa
karier (Bańka, 2003a; Herr i Cramer, 1996).
Spośród różnych procesów, które charakteryzują istotę zmian we współczesnym świecie,
najbardziej istotny i ogólny jest proces globalizacji. Globalizacja to zjawisko obejmujące wiele
procesów jednocześnie. Jednym z nich jest transnacjonalizacja, która w ekonomii wiąże się z
rozwojem organizacji globalnych, ponadnarodowych i międzynarodowych. Podstawową cechą
trans-nacjonalizacji jest przekraczanie granic wyznaczonych przez kultury narodowe i lokalne
kultury organizacyjne przy zachowaniu ich walorów specyficzności
10
ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni...
i lokalnej elastyczności. Transnacjonalizacja rynków pracy prowokuje pytanie, jak planować i
realizować kariery zawodowe, nie tylko w granicach gospodarki narodowej poszczególnych
państw, ale także w kontekście transgranicz-nym, międzynarodowym i międzykulturowym, W
nauce proces globalizacji nasuwa z kolei pytania innego typu, a mianowicie: jakie reakcje
poznawcze, emocjonalne i zachowaniowe związane z integracją transkulturową mają charakter
rozwojowy, a jakie dysfunkcjonalny. W jakim stopniu dotychczasowe teorie zachowują swoją
przydatność wyjaśniającą i predykcyjną w nowej, zmienionej rzeczywistości?
Tendencja do planowania i realizowania karier zawodowych - nie tylko w granicach
gospodarki narodowej poszczególnych państw, ale także w kontekście transgranicznym,
międzynarodowym i międzykulturowym - pociąga za sobą istotne zmiany w:
1) ruchliwości siły roboczej;
2) tranzycji (ruchliwości) zawodowej;
3) ścieżkach przejścia (tranzycji) z rynku edukacyjnego do rynku pracy;
4) psychologicznym rozwoju tożsamości jednostki i definicji dorosłości;
5) zacieraniu się do pewnego stopnia granic geograficznych, narodowych,
kulturowych, czasu i przestrzeni.
W obrębie Unii Europejskiej transnacjonalizacja prowadzi do migracji kultur,
międzynarodowej kooperacji w programach badawczych i z zakresu polityki społecznej. Siła
robocza przepływa z jednych krajów do drugich w sposób chciany i niechciany
(polityczni uchodźcy - zob. Franzen, 1997). Niektóre zatem kraje starają się jedynie
adaptować do nich, prowadząc z konieczności politykę asymilacji imigrantów m.in.
poprzez przystosowanie zawodowe do własnego rynku pracy (Amudson, 1997). Inne
państwa idą dalej (np. kraje Unii Europejskiej), prowadząc politykę społeczną ukierunkowaną na przygotowanie, z jednej strony, własnych obywateli do wymagań zagranicznych
rynków pracy, a z drugiej strony - do zachęcania reprezentantów pewnych kategorii
zawodowych do partycypacji na własnym narodowym rynku pracy. W ramach tej ostatniej
polityki rozwiązania narodowe uwzględniają perspektywę współpracy międzynarodowej,
wychodząc z założenia, że budowanie „chińskiego muru" z powodu konkurencyjności jest
szkodliwe dla interesów narodowych.
Mobilność geograficzna, zacieranie się granic narodowych oraz kulturowych to obecnie
cechy pozytywne, nieśmiało wspierane w polityce narodowej oraz ponadnarodowej Unii
Europejskiej. Mobilność transnarodowa i transkulturową to obecnie nowe fakty i wyzwania
teoretyczne, postrzegane w Unii Europejskiej zarówno jako wyzwanie negatywne, jak i
pozytywne. W pierwszym przypadku to lęk związany z problemami adaptacji kulturowej
dużych grup etnicznych. W drugim przypadku to dostrzegana szansa nowego bodźca rozwoju
szczególnie w odniesieniu do młodzieży. Biała Księga Komisji Euro-
Augustyn Bańka: Rozwój i zastosowanie teorii...
11
pejskiej (European Commision White Paper, 1996) Na drodze do społeczeństwa
kognitywnego jako jeden z dwu podstawowych warunków prowadzących ku temu, aby każda
jednostka ponosiła odpowiedzialność za swój profil kwalifikacji zawodowych widzi w
dostępie do wiedzy uwzględniającym wszystkie możliwości wynikające z mobilności. W Zielonej
Księdze Mobilności (1997) Komisja Unii Europejskiej domaga się wręcz poprawy mobilności
siły roboczej jako wkładu w zwalczanie bezrobocia oraz w proces zrastania się rynków
pracy w Europie.
Lata dziewięćdziesiąte zapoczątkowały zmiany w polityce europejskiej. Opracowanie
Europejskiego Pakietu na rzecz Zatrudnienia jako formy realizacji walki z bezrobociem wśród
młodzieży w Europie, zamówionego przez Radę Europy (1999) zawiera memorandum
Młodzież i Europa. Nasza przyszłość, które zakłada integrację polityki oświatowej wobec
młodzieży i zatrudnienia na trzech płaszczyznach: narodowej, międzypaństwowej oraz
europejskiej. W tym upatrywany jest klucz do tzw. tożsamości europejskiej oraz lepszych
możliwości planowania i realizacji karier. Memorandum to wśród konkretnych działań
sugeruje (Ertelt, 2000; 2003):
1) wymianę młodzieżową i szkolenie młodzieży za granicą;
2) wymianę transgraniczną młodzieży;
3) zwiększanie językowych kompetencji w kształceniu zawodowym jako
podstawowego elementu nowych kompetencji transkulturowych (tożsamości
europejskiej);
4) informowanie o studiach i pracy w Europie;
5) tworzenie i rozbudowywanie transnarodowej oferty doradczej;
6) budowanie psychicznej mobilności;
7) opracowywanie i realizacja transnarodowych projektów badawczych
umożliwiających poprawę jakości doradztwa na poziomie narodowym
;
;
i w kontekście europejskim;
!
.8) opracowanie wspólnego curriculum doradcy zawodowego udzielającego
porad w wymiarze europejskim.
Obecny okres integracji europejskiej rodzi szereg wyzwań pod adresem doradztwa karier w
wymiarze europejskim. Nasuwają się następujące pytania: jak kształtować zmiany w ścieżkach
przejścia z edukacji szkolnej do rynku pracy? Jakie są warunki efektywnego przechodzenia
młodzieży do rynku pracy? Które reakcje poznawcze, afektywne i behawioralne na integrację
rynku pracy mają charakter rozwojowy, a które wymagają zbudowania programów
interwencji i prewencji w rodzącym się transnacjonalnym doradztwie karier? Jak zsynchronizować poradnictwo karier na poziomie narodowym i ponadnarodowym, skoro za
każdym stoi nieco inna tradycja organizacyjna i teoretyczna?
Multikulturalizm jako korelat globalizacji, transnacjonalizacji i integracji europejskiej
stawia na porządku dziennym nie tylko kwestię integracji w wymiarze społeczno-politycznym
(B im r osę, 1996; Sue, Allen, Pederson, 1996;
12
ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni...
Egan, 1998), ale także integracji na poziomie edukacyjnym, informacyjnym i doradczym.
Coraz więcej ludzi niezależnie od wieku potrzebuje informacji i porad niezbędnych do
zaplanowania i zrealizowania kariery w wymiarze wykraczającym poza lokalne środowisko
bytowania. Ludzie poszukują informacji o możliwościach życia w środowisku globalnym,
ponadnarodowym i transkulturowym nawet wtedy, gdy nie mają zamiaru wyjechać za
granicę. W kontekście poradnictwa karier zróżnicowanie kulturowe nie jest problemem i
przeszkodą w dostępie do rynku pracy, lecz może być pozytywną wartością rozwojową, na
bazie której kształtują się nowe kompetencje zawodowe i zatrudnieniowe.
Multikulturalizm widziany tradycyjnie to problem i zagrożenie dla status quo, a z punktu
widzenia współczesnej integracji transkul-turowej (europejskiej) to nowy pozytywny zasób
możliwości i przewag związanych z różnorodnością (R e i d, 1999).
W krajach OECD ścieżki edukacyjne, prowadzące do rynku pracy, nieuchronnie
nabierają wymiaru transkulturowego, transgranicznego i globalnego. Po pierwsze, coraz
powszechniej inicjatywy edukacyjne młodzieży są traktowane jako różne sposoby na
„przeczekanie" i przedłużenie statusu „nija-kości" (ani pracownik, ani bezrobotny). Po drugie,
ścieżki przejścia (tranzycji) z edukacji do pracy są coraz mniej przejrzyste, a coraz bardziej
trudne do zdefiniowania i zaplanowania. Większość młodzieży, zanim osiągnie pierwszą w
życiu pracę stałą, ma już za sobą doświadczenia w pracy w niepełnym wymiarze godzin,
pracy dorywczej lub wakacyjnej, pracy realizowanej w ramach praktyk i staży zawodowych
związanych z edukacją szkolną. Dłuższy okres przechodzenia z nauki szkolnej do życia
zawodowego ma aspekty pozytywne i negatywne. Z jednej strony, dłuższy okres
poszukiwania stałej pracy zawodowej pozwala lepiej przygotować się w trakcie okresu
edukacji szkolnej do wymagań rynku pracy poprzez dłuższy czas nabywania doświadczeń
związanych z motywacją wewnętrzną (Dęci, Koestner, Ryan, 1999; K r z y ś k o, 2003).
Dłuższa ścieżka przechodzenia do rynku pracy to wyższy poziom edukacji i wyższa jakość
życia (pod warunkiem, że edukacja podstawowa drugiego i trzeciego stopnia nie jest
realizowana zbyt wąsko i sztywno). Z drugiej strony, dłuższy okres tranzycji do pracy pozwala
lepiej przystosować politykę rynku pracy do ścieżek kształcenia zawodowego.
Wydłużony okres tranzycji do rynku pracy tworzy obecnie nowy okres rozwojowy zwany
„wyłaniającą się dorosłością" (emerging adulthood) (Ar-nett, 2000) obejmujący 18.-25. rok
życia. Charakteryzuje się on następującymi kryteriami:
1) brakiem wykrystalizowania poczucia tożsamości;
2) wzmożonym eksperymentowaniem z rynkiem pracy i na rynku pracy;
3) spiętrzeniem zachowań ryzykownych przy jednoczesnym zapotrzebowaniu na wsparcie
psychologiczne i instytucjonalne (doradztwo zawodowe,
poradnictwo personalne);
Augustyn Bańka: Rozwój i zastosowanie teorii...
13
4) bilansowaniem własnego doświadczenia życiowego w wymiarze ponadnarodowym, trans
granicznym.
Przejście z edukacji do życia zawodowego jest powszechnie przyjętą (np. w krajach
OECD) kategorią, będącą punktem odniesienia w procesie definiowania kierunku pożądanych
i wymaganych zmian instytucjonalnych, prawnych, metodologicznych i teoretycznych. Pod
pojęciem tranzycji z edukacji do pracy (school-to-work transition) rozumie się nie tylko
zjawisko edukacyjne, ale szczególnego rodzaju inicjatywę polityczną i debatę społeczną na
temat ogółu powiązań między edukacją zawodową a zatrudnieniem (Szymanski, 1997). Z
teoretycznego punktu widzenia „tranzycja" jest terminem odnoszącym się do jednego z
aspektów kontinuum procesu całożyciowego i rozwoju kariery, na którym okres przechodzenia
ze szkoły do pracy jest jednym z wielu, choć być może najważniejszy. Konsekwentnie więc
tranzycja ze szkoły do pracy to obecnie nie jednorazowy akt podjęcia pracy zawodowej po
ukończeniu szkoły, ale rozciągnięty w czasie proces przechodzenia od młodzieńczej zależności
do niezależności ekonomicznej (R o b er t s, 1997). W tym kontekście termin „przejście"
implikuje złożoną sekwencję procesów (wymiarów) kompletowania przygotowań do
samodzielnego życia, obejmującą: sposoby realizacji ścieżki przejścia ze statusu ucznia do
statusu pełnoetatowego pracownika; sposoby łączenia nauki i pracy; sposoby
przechodzenia przez różne szczeble edukacji, różne związki z rynkiem pracy obejmujące
aktywności (takie jak: sport, rekreację i podróże zagraniczne), nie mające bezpośredniego
związku ani z pracą, ani z nauką, ale w ostateczności przekładające się na dojrzałość do życia
zawodowego. Wyzwaniem, przed jakim stoją wszystkie państwa, niezależnie od poziomu
dochodu narodowego i stopnia rozwoju gospodarczego, jest przystosowanie systemów
edukacyjnych oraz usług doradczych do zmieniających się reguł rynku pracy i jego
transnacjonalizacji. Różne kraje mają w tym względzie własne oryginalne osiągnięcia badawcze,
organizacyjne i edukacyjne, które są w stosunku do siebie raczej komplementarne niż
konkurencyjne.
Sumując, współczesne tranzycje z edukacji do rynku pracy to powtarzalne w cyklu życia
sekwencje procesów akumulacji kompetencji życiowych (tzw. kapitału kariery), umożliwiające
na poszczególnych etapach życia jednostki funkcjonowanie w poczuciu bezpieczeństwa w
powtarzanym przechodzeniu: z pracy do pracy, z zawodu do zawodu, z bezrobocia do
zatrudnienia, z niepełnosprawności w pełnosprawność, z adolescencji do dorosłości, lub też
z jednej roli społecznej do innej.
Współczesne organizacje różnią się od tych sprzed lat dwudziestu tym, że aby mogłyby
być konkurencyjne, muszą wykazywać się większą produktywnością przy mniejszym
zatrudnieniu. Wskutek restrukturyzacji ulega zmianie struktura i natura pracy. Całkowitemu
rozpadowi uległa tradycyjna, dobrze zdefiniowana praca, taka jak w przypadku pracy na
stanowisku kierowniczym
14
ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni...
z dobrze zdefiniowanymi zadaniami i obowiązkami pracy czy zakresem odpowiedzialności
wobec jednej organizacji. W trendzie, zmierzającym do orientowania procesów pracy na
konsumenta/klienta, ulegają zatarciu granice miedzy czynnościami wykonywanymi
indywidualnie na rzecz czynności wykonywanych zespołowo. Role przypisywane są raczej
procesom (wykonywanym zespołowo), a nie poszczególnym funkcjom. Od pracownika
wymaga się coraz większej elastyczności w przechodzeniu od jednej pracy do drugiej.
Pojęciem dominującym stają się „obszary pracy" (work parcels) eliminujące zjawisko
zaangażowania w zadania (łask and job involvement) oraz zaangażowania w pracę (work
commitment). Prace nie są głównymi czynnikami konstytutywnymi organizacji. Kategoriami,
wokół których organizuje się nowoczesna organizacja, to „kompetencje". Wiedza, zdolności i
postawy jednostki dopasowywane są do wymagań, zadań i kontekstu ich wykonania, w
efekcie ludzie wykonują „obszary zadań", do których są najlepiej przygotowani.
Podczas zawierania umów o pracę kontrakt formalny zastępuje kontrakt
psychologiczny (Arthur, Rosseau, 1996). Opiera się on na niepisanej umowie wymiany
świadczeń między pracodawcą a pracownikiem. Nowe kontraktowanie pracy osłabia przede
wszystkim lojalność organizacyjną (pr-ganizational involvement) oraz pewność zatrudnienia
(employment security) - filary klasycznego kapitału kariery. Nowy kontrakt jest
wyzwaniem dla starego typu kapitału karier ze względu na niesymetryczność zobowiązań
stron. Obowiązki i prawa nie rozkładają się równomiernie po stronie pracodawcy i
pracobiorcy. Ci pierwsi poszukują pracowników, którzy gwarantują najszybszy zwrot
nakładów, a pracownicy - pracodawców, którzy dają najwyższe korzyści. Lojalność,
związanie zawodowe (yocational attachement), przywiązanie do organizacji (organizational
commitment), zaangażowanie w pracę (job involvement) nie gwarantują już ani sukcesu
zawodowego, ani sukcesu w podtrzymaniu kariery (trwałości zatrudnienia, kontynuacji
kariery w tym samym zawodzie etc.). Zmiana struktury społecznej polegająca na wzroście
liczby kobiet na rynku pracy, modelu rodziny dwuzawodowej, migracji ludnościowej,
pluralizacji społeczeństwa powoduje odejście od tradycyjnych preferencji zatrudnieniowych, a
także coraz większą liczbę ludzi, szczególnie młodych, postrzegających karierę
indywidualistycznie i bez granic (bounda-ryless), tzn. bez wyraźnego podziału na zawody i
prace, obszary rodzinne i państwowe, sektory produkcyjne i usługowe, aktywności
specjalistyczne i niespecjalistyczne.
Zastępowanie tradycyjnego kapitału ludzkiego, opartego na kwalifikacjach, nowym
kapitałem opartym na kompetencjach prowadzi do skupiania się pracodawców na
obserwowalnych zachowaniach ludzi - dających natychmiastowy zwrot kosztów pracy, a
nie ukrytych potencjałach, jakimi są zdolności. Kompetencje, jako ogół wartościowych dla
określonych użytkowników zachowań, dają pracodawcom bezpośredni zwrot inwestycji,
jaką jest
Augustyn Bańka: Rozwój i zastosowanie teorii...
15
sam fakt zatrudnienia pracownika. Kwalifikacje zawodowe stały się drugorzędnym kapitałem
kariery, a w jeszcze większym stopniu elementem, którego rozwój w coraz większym
stopniu spoczywa na samym pracowniku.
Stary i nowy paradygmat pojęcia kariery
Ogólnie rzecz biorąc, istnieją dwa sposoby patrzenia na karierę. W podejściu pierwszym
kariera jest strukturalną własnością zawodu lub organizacji. Przykładowo w tym ujęciu
kariera prawnika będzie oznaczać sekwencję pozycji zajmowanych przez typowego lub
„idealnego" reprezentanta praktykującego ten zawód: studenta prawa, aplikanta, młodszego
członka firmy prawniczej, starszego członka firmy prawniczej itd. aż do emerytury. Kariera
może być również widziana jako ścieżka mobilności (mobility path} w ramach pojedynczej
organizacji, tak jak np. w przypadku kariery marketingowca: ilustratora, przedstawiciela
handlowego, menedżera działu marketingu, menedżera regionalnego marketingu, dyrektora
firmy. Ten model kariery, charakterystyczny dla gospodarki industrialnej, zakłada stałe stadia
rozwoju kariery (wyboru zawodu, stabilizacji i zakończenia). Tranzycja z edukacji do rynku
pracy jest procesem jednorazowym. Modelowi stadialnemu kariery odpowiadają teoretyczne
koncepcje rozwoju osobowości jednostki (np. Super, 1990), w których wcześniejsze stadia
rozwojowe determinują stadia późniejsze.
Drugie podejście ujmuje karierę jako własność jednostki, a nie zawodu lub organizacji. A
zatem współczesne, szerokie ujęcie kariery zakłada, że jest to sekwencja pozycji związanych z
zatrudnieniem, ról, aktywności i doświadczeń zdobywanych przez jednostkę w trakcie całego
jej życia (Arnold, 1997). Jak wynika z tych definicji, kariera ma dłuższy horyzont czasu niż
wybór zawodu i wykonywanie zawodu (H e r r, C ramę r, 1996, s. 18). Składa się z powtarzanych cykli, które w makroskali nie mają stadialności. Tranzycja z edukacji do
rynku pracy jest procesem wielowymiarowym, powtarzanym w życiu wielokrotnie
(średnio siedem razy - zob. Arnold, 1997).
Nowoczesna definicja karier podkreśla ich charakter personalny, tj. podmiotowy. Kariera
jest zawsze czyjaś, czyli jest stanem posiadania przez jednostkę jakiegoś doświadczenia,
przynajmniej doświadczenia mentalnego. Nie jest to zwyczajnie ani sam zawód, np.
nauczyciela czy prawnika, ani też suma jedynie obiektywnych osiągnięć jednostki. Można
robić karierę, która obejmuje przykładowo fakt bycia nauczycielem lub prawnikiem, ale
zawsze jest to kariera własna. Zawody są coraz częściej tylko kontekstem, w którym kariera
się dokonuje. W tym znaczeniu kariera dotyczy również uczniów, bezrobotnych oraz osób
zawodowo biernych, jest bowiem ona udziałem każdego, kto
16
ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni...
przeznacza czas nie tylko na pracę, lecz także na poszukiwanie zatrudnienia, przygotowanie
się edukacyjne do nowych wymagań.
Kariera jako zjawisko podmiotowe ma zarówno elementy obiektywne, jak i subiektywne.
Obiektywne elementy karier to pozycje, specyficzne kompetencje, obowiązki, role, aktywności
i decyzje zawodowe. Subiektywne elementy to interpretacje zdarzeń związanych z pracą takie,
jak: aspiracje, oczekiwania, wartości, potrzeby, satysfakcja i uczucia dotyczące doświadczeń
zawodowych. Elementy obiektywne i subiektywne karier muszą podlegać stałej rewitalizacji,
odnawianiu i wzmacnianiu. W tym kontekście kariera oznacza proces ustawicznego uczenia
się, którego rezultatem jest zakumulowany kapitał kariery, sprawdzany za każdym razem
obiektywnymi kryteriami atrakcyjności i popytu na rynku pracy. Pozytywna ocena rynkowa
efektów uczenia się i kapitału kariery jest odzwierciedlana w historii zatrudnienia.
Akumulacja kapitału kariery w procesie przejścia do rynku pracy jest procesem
całożyciowym, choć w dalszym ciągu najważniejszym i krytycznym w okresie przejścia z
edukacji szkolnej do rynku pracy. Akumulacja kapitału kariery w okresie tranzycji z
edukacji zawodowej do rynku pracy obejmuje: różne sposoby realizacji ścieżki przejścia ze
statusu ucznia do statusu pełnoetatowego pracownika; różne sposoby łączenia nauki i
pracy; różne sposoby przechodzenia przez różne szczeble edukacji; różne związki z rynkiem
pracy i różne doświadczenia związane z aktywnościami, które (tak jak sport, rekreacja,
podróże zagraniczne) nie mają bezpośredniego związku ani z pracą, ani z nauką, ale w
ostateczności przekładają się na dojrzałość do życia zawodowego. Z tego punktu widzenia
współczesna kariera to sekwencja kontraktów zatrudnieniowych, jakimi jednostka może
poszczycić się w swoim życiu.
Nowy paradygmat teoretyczny poradnictwa karier
Ze względu na akcentowanie w polityce europejskiej roli mobilności psychicznej
doradztwo zawodowe w wymiarze europejskim jest przede wszystkim doradztwem kariery,
ułatwiającym przystosowanie do transkulturowego rynku pracy i instytucji. Poradnictwo
karier to odkrywanie scenariuszy życia umożliwiających przekraczanie granic, adaptację do
różnych środowisk, asy-milowanie wzorców pozwalających na mobilność psychiczną.
Doradztwo kariery w wymiarze europejskim jest nastawione nie na pomoc w wyborze
zawodu, ale przede wszystkim na ukazywanie możliwości życia i rozwoju w
permanentnej zmianie. Różnice między doradztwem karier i poradnictwem zawodowym
dotyczą zarówno osób, które są adresatami porad, jak i instytucji. O ile doradztwo
zawodowe koncentrowało się na rozwoju do dorosłości,
Augustyn Bańka: Rozwój i zastosowanie teorii...
17
którego momentem przełomowym był wybór zawodu, o tyle doradztwo karier koncentruje
się, z jednej strony, na całożyciowym rozwoju jednostki, a z drugiej strony - na
pomaganiu ludziom na różnych etapach życia w rozwiązywaniu problemów
osobowości. Doradztwo karier wyraźnie ewoluuje w kierunku pomagania ludziom w
dywersyfikowaniu portfela inwestycji w karierę i w radzeniu sobie z negatywnymi skutkami
zmian w strukturze osobowości. Ponieważ w dobie globalizacji i nowej ekonomii (B a n dur
a, 2002) żaden scenariusz kariery nie gwarantuje sukcesu, zadaniem doradztwa karier w
wymiarze europejskim jest udzielanie klientom pomocy w zmniejszaniu ryzyka
funkcjonowania w wymiarze transkulturowym oraz udzielanie wsparcia w ustawicznej
odnowie potencjału osobowości.
Nowe konteksty współczesnych karier prowadzą do zmian podejść w rozwoju teorii karier
i sposobów ich stosowania w praktyce doradczej. Oto kilka najważniejszych zmian:
1. Transkulturalizacja kontekstu ekonomicznego prowadzi do transnacjonalizacji rozwoju osobowości. Proces ten przejawia się m.in. w uniwersalizacji
doświadczenia wymaganego do osiągnięcia optymalnego poziomu kompetencji
życiowych, pozwalających na realizację kariery ponad granicami (boudnryless
career).
2. Zróżnicowanie ścieżek i procesów tranzycji z edukacji do rynku pracy
tworzy trend przejawiający się w tendencji do wiązania ścieżek edukacyjnych
z różnymi niestandardowymi formami zatrudnienia w szerokim wymiarze
geograficznym i kulturowym. Granice w tym układzie nie są liniami na
mapach, ale psychicznymi i spostrzeganymi barierami (przeszkodami) lub
wyzwaniami (motywatorami).
3. Zróżnicowanie podejść do budowania teorii rozwoju człowieka i teore
tycznych podstaw praktyki doradczej powoduje zmiany obejmujące:
- przejście od teorii skoncentrowanych na wyborze zawodowym do teorii
skoncentrowanych na projektowaniu karier, gdzie procesy wyboru są
powtarzalne i odwracalne;
- przejście od teorii skoncentrowanych na diagnostyce potencjału osobowości
i potencjału rozwoju zawodowego, wykorzystujących postępy psychometrii,
do teorii skoncentrowanych na autodiagnozie przewag względnie deficytów
osobowości, zachęt i potencjalnych możliwości względnie barier środowisko
wych;
- przejście od teorii definiujących „kim człowiek już jest?" do teorii definiują
cych Jak się człowiek staje", w zależności od celów, okoliczności, własnej
aktywności, wsparcia informacyjnego i emocjonalnego.
4. Umiędzynarodowienie podejść w budowaniu transkulturowych teorii
1 systemów działania prowadzi do zmian, które w ogólnym zarysie obejmują
(Bańka, 2004a):
;!
2 ..Chowanna" 2004
18
ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni...
- przejście od koncepcji skoncentrowanych na kompensacji deficytów kultur
submisyjnych do koncepcji kształtowania ogólnej kompetencji transkulturowej;
- przejście od programów transgranicznych do programów obejmujących
wspólny rynek pracy.
5. Transnacjonalizacja poradnictwa karier, czego przejawem jest m.in.
koncepcja eurodoradztwa, prowadzi do zmian obejmujących (zob. Bańka,
2004a):
- przejście od poradnictwa zawodowego ograniczonego do państwowych ryn
ków pracy, do doradztwa karier na poziomie rynków pracy zintegrowanych,
transnacjonalnych (ponad granicami państwowymi);
- przejście z poradnictwa skoncentrowanego na sprawach zawodowych do
poradnictwa skoncentrowanego na kompetencjach ogólnożyciowych;
- przejście od poradnictwa dyrektywnego (z dołu do góry) do poradnictwa
karier opartego na partnerstwie, samodoradztwie i własnej inicjatywie
w kierowaniu rozwojem zawodowym w niezdefiniowanym świecie pracy
(zob. Bandura, 2002).
6. Transkulturalizacja kompetencji potrzebnych w tranzycji z edukacji
zawodowej do rynku pracy to proces prowadzący do następujących zmian:
- przejście od trafności opartej na specyficzności kulturowej (tzw. etic validity,
B er r y, 1990) do trafności multikulturowej (erazc);
- przejście od trafności dopasowanej do określonej instytucji, do trafności
dopasowanej do sieci;
- przejście od kompetencji określanych empirycznie do kompetencji wy
prowadzanych na mocy teorii.
Wyzwania teoretyczne dotyczące doradztwa karier
Zmiana paradygmatu poradnictwa zawodowego na doradztwo karier pociąga za
sobą wiele problemów i wymaga zrealizowania kilku zadań:
1. Niezbędna jest ponowna konceptualizacja teoretycznych podstaw pora
dnictwa karier; jeżeli poradnictwo zawodowe nie jest tym samym co poradni
ctwo karier, to należy oprzeć to ostatnie na innych podstawach teoretycznych.
2. Niezbędna jest ponowna ocena dotychczas wypracowanych strategii
pomocy w ramach poradnictwa zawodowego z punktu widzenia przydatności
w poradnictwie karier.
3. Niezbędna jest aktualizacja przydatności obecnych oraz powstających
teorii rozwoju człowieka w cyklu życia, rozwoju osobowości, rozwoju zawodowego i rozwoju
karier.
Augustyn Bańka: Rozwój i zastosowanie teorii...
19
4. Niezbędna jest ponowna konceptualizacja założeń doradztwa karier
z punktu widzenia integracji transkulturowej (europejskiej).
5. Niezbędne jest określenie nowego zestawu kompetencji, jakimi powinni
legitymować się doradcy karier, by byli w stanie sprostać zadaniom, jakie
stwarzają im nowe okoliczności i częściowa dezaktualizacja tradycyjnych
podstaw teoretycznych (Bańka, 2004b; Jenschke, 2003).
Konceptualizacja teoretycznych podstaw poradnictwa karier to kwestia konieczności
zbudowania specyficznych i relewantnych teorii umożliwiających skuteczne wspomaganie
ludzi w rozwiązywaniu ich problemów przez całe życie. Należy uwzględnić fakt, iż
doradztwo karier nie jest prostym przedłużeniem poradnictwa zawodowego.
Poradnictwo karier różni się od poradnictwa zawodowego m.in. tym, że w dużo
mniejszym stopniu angażuje się w rozwiązywanie problemów zawodowych jednostki, a w
większym stopniu w inne obszary aktywności jednostki (np. życie rodzinne, rekreacja,
edukacja ogólna) oraz problemy natury osobowościowej (otwartość, nieśmiałość, lęk, separacja,
przywiązanie). W przeciwieństwie do poradnictwa zawodowego doradztwo karier ma
charakter indukcyjny. W mniejszym stopniu opiera się ono na obserwacjach empirycznych,
których synteza jest podstawą ogólnie obowiązujących dyrektyw i wskazówek postępowania
(stąd nazwa: poradnictwo dyrektywne). Poradnictwo karier, będące z istoty rzeczy
programem wsparcia ludzi w programowaniu różnych sfer (domen) życia w warunkach
permanentnej zmiany, musi wypływać z całkowicie innych założeń (Bańka, 2004c).
Po pierwsze, w warunkach permanentnej zmiany nie jest możliwe formułowanie ogólnych
dyrektyw opartych wyłącznie na obserwacjach empirycznych, ponieważ zróżnicowanie i
zmienność warunków życia poszczególnych jednostek i grup ludzkich jest tak duża i wzajemnie
sprzeczna, iż tylko teorie są w stanie pomóc w zapanowaniu nad tym chaosem (Gelso,
Fassinger, 1992; Spokane, Fouad, Swanson, 2003). Po drugie, skoro w doradztwie
karier rzecz idzie o wspomaganie ludzi w rozwiązywaniu problemów w warunkach skrajnej
niepewności, której nie eliminuje metoda indukcyjna oparta na gromadzeniu faktów z
permanentnie zmieniającej się rzeczywistości, jest rzeczą naturalną, iż doradztwo staje się
procesem konstruowania teorii dotyczących określonego fragmentu rzeczywistości. Sumując,
doradztwo karier, w przeciwieństwie do poradnictwa zawodowego, jest, z jednej strony, nauką
skoncentrowaną na rozwijaniu mikroteorii wyjaśnianej i zmienianej rzeczywistości. Z
drugiej strony, jest praktyką skoncentrowaną na rozwoju osobowości człowieka w całym
cyklu życia. Doradztwo karier jako dziedzina praktyki jest głęboko zakotwiczone w teorii i
samo operuje specyficzną metateorią (Strong, 1991; Spokane, Fouad, Swanson, 2003).
Doradztwo karier nie jest tożsame z polityką społeczną, choć się w nią silnie wpisuje, lecz
nową formą wspomagania rozwoju ludzi w realizacji celów i kierunków stosunkowo
20
ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni...
słabo zdefiniowanych. W poradnictwie zawodowym kierunki docelowe były precyzyjnie i
długookresowo określone, toteż rola teorii była stosunkowo niewielka. W poradnictwie karier
cele są płynne, ich realizacja uzależniona od wielu zmiennych personalnych i kontekstualnych
(środowiska społecznego, kulturowego, rynku pracy, rynku edukacyjnego), a efekt niewielki
(effect size of prediction). Toteż, przy konstruowaniu teorii generalizujących fakty empiryczne, jako obserwowane skutki działań w powiązaniu z przyczynami, schodzą na drugi
plan. Na czoło wysuwają się natomiast założenia teoretyczne dotyczące sposobów wtórnej
integracji danych na drodze metaanalizy, której celem jest wzrost efektywności przewidywań
doradczych. Mówiąc krótko, o ile dawniej jakość przewidywań (np. sukcesu na rynku pracy w
wymiarze narodowym czy w lokalnej edukacji zawodowej) oparta była na diagnozie i pomiarze, o tyle obecnie trafność prognozy (szczególnie w wymiarze transkulturo-wym) oparta jest
na odpowiedniej teorii.
Teorie stanowiące podstawy doradztwa karier pozwalają przede wszystkim:
1. Zwiększyć stopień zrozumienia występowania sprzecznych faktów, do
tyczących np. rozwoju człowieka, pracy, roli rodziny, przystosowania społecz
nego (np. roli konformizmu, funkcjonalnej niedojrzałości, aprobaty społecznej).
2. Podjąć trafne przewidywania przebiegu zjawisk (np. fakty obserwacyjne
nie pozwalają ani określić pożądanych stanów rzeczy, ani prawdopodobień
stwa ich wystąpienia u konkretnej osoby).
3. Stworzyć racjonalne podstawy do gromadzenia i analizowania danych
odnoszących się do wpływu społecznego w trakcie procesu doradczego.
4. Sprawdzić trafność metod doradztwa na podstawie kryteriów zewnętrz
nych w relacji do różnych krajów, populacji i kultur.
Przejście od poradnictwa zawodowego do poradnictwa karier wymaga przemyślenia na
nowo istotności dotychczasowych strategii pomocy, a mianowicie:
1. Specyfiki metodologii pomagania w poradnictwie karier.
2. Zmieniającej się roli procesu diagnozy w związku z przesunięciem
akcentów z charakterystyki cech osobowości decydujących o przydatności
zawodowej na oceny cech osobowości związane ze zdolnością do adaptacji
twórczej.
3. Specyfiki w zakresie typów oraz hierarchii problemów rozwiązywanych
przez doradców karier, w związku z przejściem od asysty w wyborze zawodu
do pomagania ludziom bez zaburzeń osobowości w rozwiązywaniu problemów
związanych ze szkołą lub pracą.
4. Stylu współdziałania między doradcą a odbiorcą porad, z jednej strony,
oraz doradcami zaangażowanymi w proces doradczy w sieci pomocowej,
5. Odpowiedzialności za siebie i osoby zaangażowane w proces doradczy:
kwestie zakresu otwarcia się z problemami osobowości, kwestie związane
z wycofywaniem się, problemy empatii, problemy wrażliwości kulturowej etc.
Augustyn Bańka: Rozwój i zastosowanie teorii...
21
Innym problemem związanym z przejściem z poradnictwa zawodowego do
doradztwa karier jest kwestia aktualizacji istotności dotychczasowych makroteorii w odniesieniu do:
. . . . . . . . . . .
1) domeny struktury i rozwoju osobowości;
2) domeny rozwoju człowieka w cyklu życia (life-span developmenf);
3) domeny strategii doradczych.
Makroteorie rozwoju i osobowości stanowią dotychczas najważniejszą bazę
teoretyczną praktyki doradczej, wyznaczają bowiem kierunki i cele praktyki doradczej. Do
niedawna wydawało się, że teorie rozwoju człowieka w cyklu życia oraz teorie rozwoju
osobowości stanowią wystarczająco stabilną bazę dla rozwoju strategii doradczych w zakresie
poradnictwa karier. Jednak zmiany zapoczątkowane w latach dziewięćdziesiątych zmieniły
zarówno sam sposób widzenia mechanizmów rozwoju człowieka, jak i sposoby wartościowania celów rozwojowych z punktu widzenia ekonomicznych trendów rozwojowych
rynku pracy.
Zmiany w teoriach rozwoju i osobowości
Pierwszą istotną zmianą, jaka pojawiła się w latach dziewięćdziesiątych, jest przesunięcie
zainteresowania w teoriach osobowości i teoriach rozwoju człowieka w kierunku idei
autodeterminacji (Dęci, Koestner, Ryan, 1999; Bandura, Locke, 2003). Współczesne
teorie rozwojowe akcentują różnorodność procesów zmiany oraz różnorodność
determinant (Spokane, Fo-uad, Swanson, 2003). W przypadku teorii osobowości na plan
pierwszy wysuwane są kwestie różnorodności wzorów osobowości efektywnej i osobowości
zdrowej (Gelso, Fassinger, 1992). W tym nurcie mieszczą się więc takie teorie, jak: teorie
sprężystości osobowości (resilience), funkcjonalnej niedojrzałości (functional immaturity),
teorie społecznych i kulturowych uwarunkowań osiągnięć wybitnych czy też teorie rozwoju
dla adaptacji potencjalnej (development for potential adaptatiori). Druga istotna zmiana odnosi
się do ścieżek socjalizacji i wiąże się ona z akcentowaniem procesów uczenia się przez
odkrywanie i modelowanie procesów komunikowania się w trakcie rozwoju osobowości,
procesów determinujących sytuację jako źródło barier i afordancji (potencjalnych możliwości),
procesów samospostrzegania i zachowań ukierunkowanych na autodeterminację.
Współczesne teorie osobowości i teorie rozwoju człowieka pełnią w doradztwie karier
wieloraką funkcję:
1. Punktu wyjścia do działań wzmacniających osobowość jednostki w jej wewnętrznej
przemianie (transgresji) oraz w procesie tranzycji między dome-
22
ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni...
nami życia (transgresji sytuacyjnej). Jest to istota działań nowoczesnego doradztwa karier, tj.
wspierającego zdrową osobowość znajdująca się czasowo w tarapatach (Spokane, Fouad,
Swanson, 2003). Niemal każdy człowiek ze zdrową i efektywną osobowością czasami
wykazuje słabość i niepełnosprawność. Proces doradztwa jest w tym przypadku
ukierunkowywaniem procesu wychodzenia z niepełnosprawności i wchodzenia w pełną
sprawność radzenia sobie w życiu.
2. Punktu wyjścia do kreowania osobowości odpornych na stres, przeciw
ności losu i zdolnych do twórczej adaptacji w warunkach permanentnej
zmiany.
3. Punktu wyjścia do realizacji programów interwencyjnych i prewencyj
nych odnoszących się do tranzycji z edukacji do rynku pracy przez całe życie
(Bańka, 2004c).
Trzecia zmiana, zapoczątkowana w połowie lat dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia,
polega na odejściu w doradztwie zawodowym od teorii wywodzących się z psychopatologii,
takich jak teoria terapii Gestalt czy teoria Carla Rogersa (1962), „teorii zorientowanej na
klienta" (client centered theory) w kierunku zdrowej i efektywnej osobowości (theories of
healthy and effective personalities). Było to spowodowane tym, iż proponowane przez
teorię terapii Gestalt i teorię Rogersa podejście do doradztwa, oparte na postawie
autentyczności oraz świadomości emocji i empatii, przestało wystarczać. Reasumując,
klasyczne podstawy teorii doradztwa, wywodzące się z psychopatologii, zakładały de
facto brak teorii.
Nowoczesne teorie opierają się na bardziej rozbudowanych założeniach:
1. Doradca potrzebuje teorii, które dają podstawy do wyjaśniania i przewi
dywania zjawisk dotyczących osobowości klienta podczas jego rozwoju na
wszystkich etapach tranzycji w cyklu życia (tzn. w tranzycji z dzieciństwa do
młodzieńczości, z adolescencji do dorosłości, z wczesnej dorosłości do średniej
dorosłości oraz z dorosłości do późnej dorosłości).
2. Celem doradztwa karier jest wspieranie klientów w wydobywaniu się
z czasowej niemożności (niepełnosprawności) w funkcjonowaniu osobowości.
Polega to m.in. na pomaganiu klientom w realizowaniu przepływów optymal
nego doświadczenia, w wewnętrznym kompensowaniu deficytów w niektórych
zdolnościach przewagami i „potencjalnymi możliwościami" (afordancjami) w in
nych zdolnościach, przepływu kompetencji i samowiedzy z jednych dziedzin ży
cia do innych (z edukacji do pracy, z pracy do dalszej edukacji, z życia rodzin
nego do zawodowego, z rekreacji i czasu wolnego do aktywności zawodowej).
3. Celem doradztwa karier jest wspieranie dwukierunkowej tranzycii. Po
pierwsze, od określonej formacji cech osobowości do elastycznego funkcjo
nowania w różnych domenach życia, jak edukacja, praca, czas wolny. Po
drugie, przejście od różnych domen życia do plastycznej struktury osobowości
(zdolnej do dokonywania wewnętrznych przepływów).
Augustyn Bańka: Rozwój i zastosowanie teorii...
23
4. Doradcy jako profesjonaliści w zakresie wspomagania procesów tranzycji rozwojowych, osobowości oraz między domenami życia muszą znać
strukturę celów owych procesów. Oznacza to, że doradcy potrzebują teorii
umożliwiającej im poznawcze zrozumienie klienta jako osoby, która - z jednej
strony — sama rozwija się, tworzy swój kontekst rozwojowy i osobowości, czyli
środowisko społeczne lub środowisko instytucjonalne, a z drugiej - silnie
podlega naciskom otoczenia, tj. istniejącym w nim barierom, afordancjom
(potencjalnym możliwościom) oraz zachętom. Współczesne doradztwo karier
operuje przede wszystkim w obrębie eliminacji barier, wykorzystywania
afordancji (szans środowiskowych) oraz kreowania zachęt.
5. Doradca karier potrzebuje metateorii doradztwa, które rekonstruują
i optymalizują jego własne strategie działania, integrując zarazem różne
podejścia teoretyczne niezbędne dla znalezienia się w permanentnie zmiennej
strukturze celów doradczych.
Współczesne doradztwo karier jako ukierunkowane na pomoc zindywidualizowaną, tj.
skrojoną na potrzeby, cele i specyficzne konteksty rozwoju oraz działania konkretnego
człowieka nie może operować teoriami, które dawniej odpowiadały na pytania wyłaniające
się z makroprogramów, a mianowicie: „Jak plasuje się charakterystyka danej osoby w
stosunku do populacji?" Do niedawna diagnozy oparte na testowaniu i ocenie były dobrym
predykatorem i dawały duży efekt przewidywań. Obecnie doradca jako np. diagnosta ma do
czynienia z tak licznymi mikropopulacjami, że normy (np. statystyczne jak w przypadku
inteligencji) nic nie mówią o szansach i kierunku rozwoju kariery danej osoby. Diagnozy i
doradztwo stają się mniej intensywne, a bardziej ekstensywne. Współczesne doradztwo karier
dla zwiększenia efektywności realizowanych celów potrzebuje teorii, które kładą
jednoczesny nacisk na rozwój osobowości i rozwój ogólny w cyklu życia. Teorie te
znajdują się obecnie pod przemożnym wpływem rewolucji poznawczej w psychologii i
obejmują takie kwestie, jak: procesy autokonstrukcji, tworzenia potencjału i przewag,
zdolności radzenia sobie, samowiedzę i samoskuteczność (Bańka, 2004b).
Obecne teorie psychologiczne znajdujące zastosowanie w doradztwie karier - jako substrat
do budowania metateorii doradztwa karier - wykorzystywane są w trzech obszarach:
1. Procesów poznawczych, które determinują warunki wstępne zachowań
odpowiedzialnych.
2. Procesów behawioralnych, które tworzą zachowania odpowiedzialne.
3. Czynników osobowości, które są przyczyną i skutkiem zachowań
odpowiedzialnych.
24
ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni...
Zakres użyteczności teorii rozwoju i osobowości w
doradztwie karier
Tradycyjne teorie osobowości, które znajdowały zastosowanie w poradnictwie
zawodowym, a teraz są wykorzystywanie w poradnictwie karier, można podzielić na dwie
grupy. W pierwszej grupie znajduje się 4 typy teorii osobowości, które poprzez
dziesięciolecia oddziaływały na praktykę doradczą. Wszystkie one koncentrują się na
różnicach indywidualnych i są to:
1. Teorie psychodynamiczne (psychoanalityczne), takie jak teoria Z. Freu
da czy A. Roe.
2. Teorie humanistyczne, których głównym reprezentantem jest np.
C. Rogers.
3. Teorie cech, których przedstawicielami są np. R. Cattell czy H. Eysenck.
4. Teorie poznawcze, reprezentowane m.in. przez Kelleya.
Owe cztery grupy teorii osobowości próbowały zbudować platformę do wyjaśniania
mechanizmów funkcjonowania osobowości jednostki w terminach różnic indywidualnych w
skali makroproblemów społecznych, przede wszystkim w odwołaniu się np. do populacji
narodowych. Tradycyjne teorie wykorzystywano przez dziesięciolecia zarówno w teorii
doradztwa, jak i w praktyce doradztwa.
Ogólnie biorąc, taki sam podział występuje w odniesieniu do głównych teorii
rozwojowych. One również dzielą się na cztery główne grupy: teorie wyboru i obrazu samego
siebie, teorie organizmiczne oraz teorie operujące pojęciami z zakresu osobowości. ;
W przypadku dwóch pierwszych typów teorii, tj. teorii wyboru zawodu (career choice)
oraz teorii obrazu samego siebie (self-concept) wyróżnić można takie konkretnie modele, jak:
1. D. Supera (Super, 1990) teorię rozwoju zawodowego w cyklu życia
(yocational development in life-spari) i w przestrzeni życia (yocational development in life-space);
2. Ginzberga teorię wyboru zawodu (Ginzberg i in., 1951);
3. Teoria wyboru kariery zawodowej (Tiedeman, O'Hara, 1963);
4. Teoria podejmowania decyzji dotyczących kariery zawodowej (careerdecision making, Miller-Tiedem an, Tiedeman, 1990).
Wybór kariery zawodowej był początkowo zdominowany teoriami cechy i czynnika
(trait-and-factor theories). W teoriach tych przyjmowano założenie, iż zmiana rozwojowa
może być wyodrębniona w formie stałych stadiów rozwojowych (zob. Donalda Supera model
stadiów rozwojowych). Teorie rozwojowe w początkowym okresie ich powstawania
skoncentrowane były na wzorach tranzycji jednostki przez stadia rozwojowe w cyklu życia
(Super, 1990), a następnie przez stadia rozwojowe w przestrzeni życiowej (Super. 1990).
Augustyn Bańka: Rozwój i zastosowanie teorii...
25
Teorie organizmiczne (organizmie view theories) zwane też teoriami procesu konstruowania
Ja (self constructive process theories) łączą biologiczny i rozwojowy punkt widzenia. Ta grupa
teorii obejmuje: a) Piageta teorię inteligencji i rozwoju moralnego (1965); b) Kohlberga
teorię rozwoju moralnego (1973); c) Levinsona teorię sezonów życia (theory ofseasons oflife)
(1967, L e v i n s o n i in., 1978).
Ten rodzaj teorii rozwoju zawodowego wykorzystuje takie pojęcia, jak: „tranzycja"
(transition) oraz „wydarzenia życiowe" (life events -Levinson i in., 1978) do
wyjaśniania sposobów wyzwalania stadiów i wynikających z nich zadań rozwojowych.
Rozwój sam w sobie jest procesem konstruowania korzeni prowadzących do dojrzałości.
„Dojrzewanie" (maturatiori) - termin wprowadzony przez D. Supera - oznacza zjawisko
prowadzące do wzrostu zróżnicowania i integracji w zakresie zachowań związanych z karierą
zawodową (np. wzrostu poczucia kompetencji w odniesieniu do określonych ścieżek karier, co
w relacji zwrotnej prowadzi do postrzegania ich przez jednostkę jako bardziej realistycznych).
Dojrzewanie jest też procesem prowadzącym od zachowań zależnych (egocentrycznych) do
zachowań bardziej niezależnych, społecznie odpowiedzialnych, jak np. za własne decyzje
życiowe. W doradztwie zawodowym i personalnym (psychoterapii) teorie tego rodzaju operują
takimi pojęciami, jak: „opóźnienia rozwojowe"; „budowanie zdolności rozwojowych";
„przestrzeganie" kolejności wydarzeń w czasie (timing ofeventś) w celu optymalizacji rozwoju
oraz synchronizacji funkcjonowania w wielu rolach jednocześnie (np. w rolach związanych z
życiem rodzinnym, z życiem zawodowym, życiem osobistym, życiem publicznym, życiem
towarzyskim etc.). Wzrost złożoności i mocy eksplanacyjnej (wyjaśniającej) teorii rozwoju
zawodowego bynajmniej nie przekłada się na wzrost ich zastosowania w praktyce. Teorie
dobrze wyjaśniające wybory karier nie przekładają się na skuteczność prognoz w zakresie
sukcesu w realizacji karier.
W grupie teorii rozwojowych odwołujących się do pojęć z zakresu teorii osobowości można
wyróżnić trzy podgrupy. Pierwszą podgrupę tworzą teorie psychodynamiczne (psychodynamić)
oraz psychoanalityczne (psychoanalytić). Obejmują one tak uznane teorie, jak:
1. A. Roe (1956) teoria stylów rodzicielskich oraz teoria środowisk nie
dostatecznie/nadmiernie wymagających (theory of parenting styles and the role
of overprotective/overdemanding environments).
2. Teoria motywacji intrapsychicznej lub wewnętrzne (theory of intrapsychic motivation) (Dęci, Koestner, Ryan, 1999).
3. Watkinsa i Savickasa (1990) teoria „tematów życiowych" (life
themeś).
Teorie te w ostatnio obserwowanych tendencjach rozwojowych kładą nacisk na rolę:
zadań rozwojowych (developmental tasks - Ad l er, 1986; 2000)
26
ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni...
oraz stadia rozwoju tożsamości (Eriskona pojęcie „stadium tożsamości") i tranzycji do
tożsamości (L e vi s o n, 1996).
Drugą podgrupę tworzą teorie cechy i czynnika albo teorie indywidulano--środowiskowego
dopadowania (Trait-factors theories, person environment-fif). Operują one takimi pojęciami,
jak: „cechy osobowości" (persona! characteris-tics); „style zachowania" (styles of behaviors);
„wartości"; zainteresowania (Holland, 1 985; 1996 ; Dawis, Lof ąu ist, 1984 ).
Teorie te w sensie opisowym podkreślają klasyfikację osób i środowisk pracy w
kontekście typów osobowości. Programy interwencyjne podkreślają z kolei współzależność
między tożsamością zawodową (yocational self), zdefiniowaną w kategoriach czynnika
osobowości, a środowiskiem pracy - zdefiniowanym jako ekspresja czynników osobowości.
Trzecią podgrupę tworzą teorie społecznego uczenia się (social learning) oraz teorie
podejmowania decyzji (decision making theories). Podkreślają one takie pojęcia, jak:
„uogólniona samoobserwacja" (self-observation generaliza-tions), będąca pojęciem paralelnym
do Supera „pojęcia Ja" (self-concept) (Krumboltz, Nichols, 1990); „paradygmat czynnika
ludzkiego" (human agency paradigm - zob. Bandura i Locke, 2003), który
odzwierciedla wpływ rewolucji poznawczej na pojęcia dotyczące osobowości.
Zgodnie z tym paradygmatem człowiek jest: czynnikiem myślącym, planującym,
oceniającym i kształtującym środowisko (B o r gen, 1991); ludzie zarówno kształtują swoje
środowisko, jak i oddziałują na środowisko oraz odwrotnie.
Teoria społecznego uczenia się (Brown, 1996) integruje podejścia beha-wioralne,
poznawcze oraz cechy i czynnika. Jest to podejście kontestuałne oraz interakcyjne. Jako teoria
kontekstualna teoria społecznego uczenia się podkreśla rolę wpływów kulturowych,
społecznych, historycznych i innych dystal-nych wyznaczników rozwoju i zachowania się
ludzi. Jako teoria interakcyjna teoria społecznego uczenia się widzi jednostkę w roli
twórcy (creator of) i czynnika reagującego na kontekstualne milieu.
Wartość mikroteorii w praktyce doradztwa karier
Wszystkie wymienione teorie są wciąż użyteczne i znajdują zastosowanie w doradztwie
karier. Żadna z owych teorii nie jest jednak wystarczającą podstawą do budowania praktyki
doradczej z punktu widzenia zmienności współczesnych ścieżek karier. Każda z owych teorii
ma specyficzne przewagi i jeszcze więcej deficytów. Spośród dotychczas wymienionych teorii
stosunkowo największą użytecznością charakteryzuje się teoria społecznego uczenia się.
Augustyn Bańka: Rozwój i zastosowanie teorii...
27
Teoria ta jest szczególnie użyteczna w kontekście procesów, które teraz właśnie obserwujemy
w jednoczącej się Europie, a mianowicie w integracji transkul-turowej. Ta ostatnia kwestia
oznacza: kulturową różnorodność potrzeb, kulturową różnorodność procesów poznawczych
i motywacji, kulturowe zróżnicowanie ścieżek rozwojowych, kulturowe zróżnicowanie statusu
społecznego, kulturowe zróżnicowanie wartości.
W ostatnich latach obserwuje się upadek teorii w wielkiej skali - głównie
psychodynamicznych i behawiorystycznych odnoszących się do teorii uczenia się (w
przeciwieństwie do teorii społecznego uczenia się). Występuje wyraźny upadek wielkich
programów interwencyjnych jako nieefektywnych sposobów rozwiązywania wielkich
problemów społecznych. Są one przykładem nieefektywnych programów rozwiązywania
takich problemów, jak: aktywizacja zawodowa bezrobotnych, aktywizacja zawodowa osób
biernych zawodowo, aktywizacja osób niepełnosprawnych etc. W zmieniającym się szybko
świecie duże programy i ogólne teorie nie sprawdzają się. Nieskuteczność ogólnych
programów i teorii prowadzi do indywidualizacji programów interwencyjnych i
prewencyjnych. W związku z tym obecnie obserwuje się wzmożone zapotrzebowanie na
mikroteorie z zakresu rozwoju człowieka w cyklu życia, osobowości oraz mikroteorie
doradztwa. Jak już wcześniej wspomniano, ogólne dyrektywy dotyczące tego, jak człowiek
powinien się rozwijać, żyć, pracować -jednym słowem: jak powinien kierować swoją karierą,
są a priori zdane na niepowodzenie. Każda jednostka ludzka rozwija się inaczej, żyje w
takim samym, a jednocześnie innym świecie oraz ma w pewnym sensie niepowtarzalne ścieżki
dochodzenia do satysfakcjonujących ją celów.
Katalog mikroteorii, znajdujących potencjalne i realne zastosowanie w poradnictwie
karier, jest już stosunkowo bogaty i obejmuje: teorie zaangażowania (involvemenf), teorie
związania (attachment), teorie przywiązania (commit-ment), teorie kompetencji społecznych i
kulturowych, teorie otwarcia się (self-disclosure), teorie autodeterminacji (autodeterminatiori),
teorie przepływu optymalnego doświadczenia (flow of optimal experience), teorie sprężystości
osobowości (resilience), teorie dojrzałości i funkcjonalnej niedojrzałości (matu-rity and
functionaljdysfunctional immaturity), teorie niezdycydowania i bez-decyzyjności
(indecisiveness, undecisiveness), teorie realizmu i dojrzałości do wypełniania wielokrotnych ról
(multiple role realism/maturity), teorie czynnika ludzkiego (human agency), teoria wyuczonej
bezradności (learned helplessnesś), teorie dobrostanu (well-being), teorie konfliktu roli i
rodzaju (gender-role conflict and work-family conflict), teorie umiejscowienia przyczyn oraz
kontroli (locus of causality and control), teoria wielkiej piątki (Bigfive), teorie konfliktu
kulturowego (cultural conflict), teorie tożsamości kulturowej (cultural self-identity), teorie
separacji (separation), teorie akulturacji (acculturation), teorie indywidualizmu-kolektywizmu
(individualism-collectivism). • • < - • •
28
ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni...
Obecnie obserwujemy nakładanie się na siebie współczesnych teorii osobowości, teorii
rozwoju człowieka w cyklu życia oraz teorii doradztwa karier. Rozmywanie się linii podziału
między nimi stwarza zapotrzebowanie na teorie integracyjne zarówno szerokiego zakresu dokonujących syntezy procesów poznawczych, procesów wyboru karier, czynników
osobowości, dopasowania zawodowego etc., jak i teorie wąskiego zakresu - dokonujących
syntezy mikroteorii oraz indywidualnego doświadczenia doradcy w określonej domenie
praktyki. Umiejętność integrowania różnych mikroteorii w metateorię staje się powoli nową
kompetencją zawodową dorady. Doradcy karier powinni legitymować się zdolnością
(kompetencją) w zakresie syntetyzowania mikroteorii i makroteorii, jak i zdolnością do
generowania własnych teorii opisujących warunki efektywności pomocy w określonej
sytuacji.
Kompetencja doradców karier w zakresie umiejętności integrowania różnych teorii
powinna koncentrować się na: multidymensjonalności, czyli współgrze czynników
biologicznych, poznawczych, behawioralnych i społecznych; wielokierunkowości, czyli
wielokrotnym rozwoju i upadku kariery w cyklu życia; plastyczności lub elastyczności, czyli
na możliwości realizowania efektywnego rozwoju klienta w różnych trajektoriach
rozwojowych; kontekstualiz-mie, czyli historycznych, środowiskowych i geograficznych
uwarunkowaniach rozwoju karier.
Kompetencje doradcy w zakresie wykorzystywania i konstruowania teorii obejmują nie
tylko zdolności syntetyzowania różnych punktów widzenia w tworzeniu
zindywidualizowanych programów karier, lecz również umiejętność wykorzystywania
predykcyjnej mocy teoretycznej do komunikowania się doradcy z innymi partnerami i
uczestnikami procesu doradczego. Kompetencje w zakresie korzystania i konstruowania teorii
pozwalają na opanowanie podstawowej różnorodności determinant rozwoju karier, z jaka
konfrontowany jest współczesny doradca, tj. determinant trans-sytuacyjnych (szerokich
kontekstów transkulturowych i globalizacyjnych); determinant specyficznych dla określonych
sytuacji i nisz kulturowych (subkultur), i determinant zrelatywizowanych do specyficznych
cech i kompetencji adresatów pomocy, takich np. jak określonych stylów decyzyjnych i
radzenia sobie, poczucia samoskuteczności, bezdecyzyjności i niezdecydowania,
nieumiejętności lub wyuczonej niechęci do otwierania się na pomoc i współprace z
doradcą.
Podsumowanie
Ogólnie rzecz biorąc, współczesne trendy rozwojowe w zakresie doradztwa karier prowadzą
w trzech kierunkach. Po pierwsze, w planowaniu karier w co-
Augustyn Bańka: Rozwój i zastosowanie teorii...
29
dziennej pracy doradcy wzrasta rola czynników sytuacyjnych, związanych
z kontekstem ekonomicznym i społeczno-kultur owym. Tendencja ta dotyczy
w równym stopniu kwestii związanych z rozwojem i planowaniem kariery,
a więc programów prewencyjnych, jak i kwestii związanych z korektą już reali
zowanych programów karier, a więc programów interwencyjnych (głównie dla
dorosłych). Ten trend rozwojowy oznacza, że we współczesnym poradnictwie
^
karier odchodzi się od teorii skoncentrowanych na czynnikach indywidualnych
(osobowościowych), zmierza się zaś w kierunku teorii skoncentrowanych na
czynnikach
kontekstualnych,
wyjaśniających
zmiany
natury
pracy,
rynku
pracy, kontekstu gospodarczo-politycznego. O ile w przypadku teorii indy
widualnych - osobowościowych uwaga skupiała się na czynnikach tkwiących
w jednostce i wyjaśniających zmianę jej Ja w relacji do pracy i innych ról
życiowych, o tyle w przypadku teorii kontekstualnych (Spokane, Fouad,
S w ans o n, 2003; Szymanski, 1994) uwaga skupia się na sytuacjach
zewnętrznych w stosunku do jednostki, lecz stale kształtujących jej osobowość.
Po
drugie,
zwiększony
współcześnie
nacisk
na
czynniki
kontekstualne
kariery oraz silna orientacja nowoczesnych programów doradczych na różnice
w ekologiach rozwoju różnych grup klientów sprawia, że wyznaczniki predykcji sukcesu procesu doradczego stają się coraz mniej standardowe, bardziej
zróżnicowane i coraz mniej zdolne do oszacowania w zakresie wielkości efektu
głównego (kryterium sukcesu). Zmienne indywidualne, takie jak zainteresowa
nia czy cechy osobowości (typu uzdolnienia, inteligencja ogólna) można było
zmierzyć i na tej podstawie oszacować ich wielkość wpływu na ogólny efekt
kariery zawodowej jednostki. Proces diagnozy, prognozy i realizacji ścieżki
dochodzenia do celu był intensywny. Obecnie programy interwencyjne i pre
wencyjne w poradnictwie karier stają się coraz bardziej ekstensywne i coraz
rzadziej oparte na intensywnej diagnozie. Nacisk z konieczności na kontekstualne
wyznaczniki karier powoduje, że wyniki doradztwa są coraz słabiej prognozowalne,
diagnoza mniej pogłębiona, podstawy teoretyczne coraz mniej zintegrowane „centralnie", a
coraz bardziej zintegrowane na bazie „prywatnej" teorii doradcy. W tym przypadku mamy do
czynienia z licznymi paradoksami. Z jednej strony, im bardziej jesteśmy skłonni i jesteśmy w
stanie szerzej włączać do procesu doradczego szerszą bazę danych empirycznych, szerszą
grupę klientów tzw. nietradycyjnych, bardziej zdywersyfikowaną bazę teoretyczną
prognozowania przewidywanych efektów działań, to z drugiej strony: w tym mniejszym
stopniu jesteśmy w stanie wykorzystywać generalizujące teorie doradztwa karier; tym
szerszą grupę klientów jesteśmy w stanie obsłużyć, lecz bez wyraźnego kryterium
osiągniętego celu; tym mniej precyzyjnie jesteśmy w stanie określić efekt główny
doradztwa karier w modelu prewencyjnym i interwencyjnym. Po trzecie, bez względu na
preferencję teoretyczne i niską skuteczność mierzoną kryterium osiąganego efektu głównego
(effect size), dająca się przewi-
30
ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni...
dzieć przyszłość doradztwa karier należy do modeli i programów, które koncentrują się nie
na zmiennych indywidualnych, lecz na zmiennych konteks-tualnych. Wynika to z potrzeby
objęcia doradztwem karier coraz szerszej grupy osób wywodzących się z coraz bardziej
zróżnicowanych środowisk rozwojowych, oraz z potrzeby wspomagania ludzi do
przystosowywania się do mniej standardowych warunków życia.
Bibliografia
Adler N.J., 1986, 2000: International dimensiom of organizational behavior. Belmont. CA. American
Psychological Association, 1987: Final resolutions approved by the national conference on
graduate education in psychology. Washington, DC. A m u d s o n N., 1997: A career counseling model and
program for use with immigrants and refugees.
„Educalional and Yocational Guidance Bulletin", issue 59, s. 1-11. Ar nett J.J., 2000: Emerging adulthood.
A theory of development from the lale teens through ihe
twenties. „American Psychologist", Vol. 55, No. 5, s. 469-480. Arnold J., 1997: Managing career s into
the 21st century. London. Arthur M.B., Rosseau D.M., eds., 1996: The boundaryless career. New York.
BanduraA., 2002: Growing primacy of human agency in adaptation and change in the elecironic
era. „European Psychologists", Vol. 7, No. l, s. 2-16. Bandura A., Locke E.A., 2003: Negative selfefficacy and goal effects revisited. „Journal of
Applied Psychology", Vol. 88, s. 87-99. Bańka A., 2003a: Transnacjanalne poradnictwo zawodowe a zmiany w
przygotowaniu młodzieży do
życia zawodowego (Transnational vocational counseling and changes in adaptation of young
people to working life). W: Nowe trendy w poradnictwie zawodowym u progu XXI wieku (New
trends in vocational counseling from the perspective of 21 century). Warszawa, s. 35—54. Bańka A., 2003b:
Transnational career counseling as a profession, passion and mission in the
context of changes in Europę. In: Counselor - Profession, Passion, Calling? Proceedings of
IAEYG - AIOSP World Conference 2002 at Warsaw. Eds. E. Kalin ów s k a, A. Kar gulowa, B. Wojtasik. Wrocław, s. 59-78. Bańka A., 2004a: Introduction to transnational vocational
counseling curriculum. In: Transnational
vocational counselling. A modular post-graduate programme for vocational counsellors in the
field of Euroguidance. Eds. A. Bańka, B.J. Ertelt. Warszawa, s. 19-28. Bańka A., 2004b: Skale
samooceny jakości doradztwa zawodowego. Poznań. Bańka A., 2004c: Theory into practice of school to work
transition: Promises and challenges for
transnational vocational counselling. In: Transition from the world of education to the world of
work. Eds. Hartel P., Noworl C., Bańka A., Kremser R. Kraków-Graz. B er r y J.W., 1990:
Psychology of acculturation. In: Applied cross-cultural psychology. Ed.
R. Brislin. Newbury Park. Bimrose J., 1996: Multiculturalism. In: New directions in counseling.
Eds. R. Bayne,
I. Horton, J. Bimrose. London. Bór gen F.H., 1991: Megatrends and milestones in vocational
behavior: A 20-year counseling
psychology retrospective. „Journal of Yocational Behavior", Vol. 39, No. 3, s. 263-290. Brown D., 1996:
Browns values-based, holistic model of career and life-role choices and satisfaction. In: Career choice and development (3rd ed.). Eds. D. Brown, L. Broods
& Associates. San Francisco, s. 337-338.
u
Augustyn Bańka: Rozwój i zastosowanie teorii...
3'J
Dawis R.V., Lofąuist L.H., 1984: A psychological theory of work adjiistment: Ań indhidual
differences model and its applications. Minneapolis, MN. Dęci E.L., Koestner R., Ryan
R.M., 1999: A meta-analytic review of experiments examining the effects of exirensic rewards on intrinsic motivation. „Psychological Bulletin", Vol.
125, No. 6, s. 627-668.
Egan G., 1998: The skilled helper. &*• ed. Pacific Grove. Ertelt B.J., 2000: Training materials
for councellors providing transnalional vocational guidance
in European context. The paper presenied at Symposium on ,,Transnational vocational
guidance". 5-6 October. Cracow.
Ertelt B.J., 2003: Metodyka oddzialywania informacyjnego z uwzględnieniem różnych grup odbiorców (Methodology of informational influence on different groups of vocational counseling
clients). W: Nowe trendy w poradnictwie zawodowym u progu XXI wieku (New trends in
tocational counseling f r om ihe perspective of 21 century). Warszawa, s. 5-33. European
Commission, 1997: White Paper. Towards a Europę of Knowledge. Communication
form of the Commission of the European Communities, 12 November. COM 63.
European Communities. 1999: The European Employmenl Strategy. Luxembourg. Eurostat,
1997: Youth in European Union. From education to working life. Luxembourg. Franzen E.,
1997: Job search in Sweden. Refugees' access to the labour market. „Educational
and Yocational Guidance Bulletin", issue 59, s. 12-22. Gelso C.J., Fassinger R.E.,
1992: Personality, development, and counseling psychology:
Depth, ambiva!ence, and actualization. „Journal of Counselling Psychology", Vol. 39, s. 275-298.
Ginzberg E., Ginzburg S., Alxelard S., Herma J.L., 1951: Occupational choice: Ań
approach to a general theory. New York.
Herr E.L, Cramer S.H., 1996: Career guidance and counseling through lifespan. New York.
Hol l and J.L., 1985: Making vocationa! choices: a theory of vocational personalities and work
environments. Prentice Hali. Hol l and J.L., 1996: Exploring careers with a typology. What
we have learned and s om e new
directions. „American Psychologist", Vol. 51, s. 397-406. Jenschke B., 2003:
International dimension of career guidance. W: Poradnictwo zawodowe
w przededniu przystąpienia Polski do Unii Europejskiej (Yocational guidance in time of
accession of Poland to European Community). Warszawa, s. 95-108. Kohlberg L., 1973:
Continuities in childhood and adult moral development revisited. In: Lifespan
development psychology: Personality and socialization. Eds. P.B. Baltes, K.W. Schase.
New York. Krumboltz J., Nichols C., 1990: Integrating the social learning theory of
career decision
making. In: Career counseling: Contemporary topics in vocational psychology. Eds.
W.B. Wal s h, S.H. Osipow. Hillsdale, s. 159-192.
Krzyśko M., 2003: Psychospołeczne korelaty preferencji środowiskowych oraz zachowań rekreacyjnych mlodzieży. „Czasopismo Psychologiczne", T. 9, nr l, s. 15-30. Levinson D.J.,
1996: The seasons of a woman's life. New York. Levinson D. J. , Darrow C. N., Klein
E . B . , L e v i n s on M . H . , M c Ke e B. , 1 9 7 8 : The
seasons of a mań s life. New York. Lofąuist L.H., Dawis R.V., 1984: Research on
work and adjustment and satisfaction:
Implications for career Counselling. In: Handbook of counselling psychology. Eds. S. Brown,
R. Lent. New York, s. 216-234. Miller-Tiedeman A.L., Tiedeman D.V., 1990:
Career decision-making: Ań individualistic
perspeclive. In: Career choice and development. Eds. D. Brown, L. Brooks. Ed. 2. San
Francisco, s. 308-377. OECD, 1999: Thematic Review of the Transition from Initial
Education to Working Life. Final
Comparative Report, No. 83145. DELSA/ED 11.
32
ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni...
Oyserman D., Coon H.M., Kemmelmeier M., 2002: Rethinking individualism and
collectńism: Evaluation of theoretical assumptions and meta-analyses. „Psychological Builetin", Vol. 128, No. l, s. 2-72.
Piaget J., 1951: The origin of intelligence in children. New York. Reid H.L., 1999: Social barriers to guidance:
implications for theory andpractice. „Educational
and Yocational Guidance Bulletin", issue 63, s. 43-55. Rób er t s K., 1997: Prolonged transitions to uncertain
destinations: the implications for career
guidance. „British Journal of Guidance and Counselling", Vol. 25, No. 3. Roe A., 1956: The psychology of
occupations. New York. Rogers C.R., 1962: Toward becoming a fully functioning person. In: Perceimng, Sehaving,
Becoming. 1962 Yearbook. Ed. A.W. Combs. Washington, DC. Spokane A.R., Fouad N.A., S w ans on J.L.,
2003: Culture-centered career intervenlion.
Counselor - Profession, Passion, Calling? Proceedings of IAEVG - AIOSP World Conference
2002 at Warsaw. Eds. E. Kalinowska, A. Kargulowa, B. Wojtasik. Wrocław,
s. 46-58. Strong S.R., 1991: Theory-driven science and naive empiricism in counseling psychology.
„Journal of Counseling Psychology", Vol. 38, s. 204-210. Sue D.W., Allen E.I., Pederson P.B., 1996: A
theory of multicultural counselling and
therapy. Pacific Grove. Super D.E., 1953: A theory of vocational development. „American Psychologist", Vol.
8,
s. 185-190. Super D.E., 1990: A life-span, life-space approach to career development. In: Career choice and
development. Eds. D. Brown, L. Brooks. Ed. 2. San-Francisco, s. 197-261. Szymanski E.M., 1994:
Transition: Life-span, life-space considerations for empowerment.
„Exceptional Children", Vol. 60, s. 402-410. Szymanski E.M., 1997: School-to-work transition: ecological
considerations for career development. In: Applied ecological psychology for schools within communities: assessment and
intervention. Eds. J.L, Swartz, W.E. Martin. London, s. 167-185.
T i e d e mań D.V., O'H ar a R.P., 1963: Career development: Choice and adjustment. Princeton. Watkins C.E., S a vi c k a s
M.L., 1990: Psychodynamic career counseling. In: Career counseling:
Contemporaty topics in vocationalpsychology. Eds. W.B. Walsh, S.H. Osipow. Hillsdale,
s. 79-116.
„Chowanna"
Wydawnictwo
Uniwersytetu
Śląskiego
Katowice 2004
[2005]
R. XLVIII
(LXI)
T. 2
(23)
Cz. I
s. 33-41
-
Małgorzata DOBROWOLSKA
Poradnictwo zawodowe w dobie integracji
europejskiej Przeciwdziałanie marginalizacji
społecznej i zawodowej
Odkąd pojawiły się w naszym kraju dotacje unijne i pomocowe fundusze społeczne, rozpoczęła się
zupełnie nowa era pracy specjalistów zaangażowanych w realizację unijnych programów socjalnych
m.in. dlatego, że proces integracji europejskiej „narzucił" konieczność adaptacji do warunków
polskich rozwiązań doradczych stosowanych w poszczególnych krajach członkowskich UE.
Zasadnicza różnica w świadczeniu usług ekspertów, doradców, trenerów itp. polega, po pierwsze, na
kompleksowej pomocy o interdyscyplinarnym charakterze, po drugie na zerwaniu ze standardowym,
biurowym stylem pracy na korzyść tzw. pracy w terenie (warunek job coaching'u).
Podprojekty Europejskiego Funduszu Społecznego i wcześniejsze programy Phare Spójność
Społeczna i Gospodarcza, Aktywne Formy Zapobiegania Bezrobociu w tym m.in. programy
integracji społecznej i zawodowej grup zagrożonych wykluczeniem, nastawione pośrednio lub/i
bezpośrednio na przeciwdziałanie marginalizacji społecznej i zawodowej, rozszerzyły dotychczasowy
wachlarz możliwych form pomocy beneficjentom usług.
Wymogi i nowatorskie rozwiązania unijne zaczęto adaptować do warunków polskich, w myśl
ideologii realizującej dwa cele: efektywność działań i maksymalizacja dostępności do form
pomocowych potencjalnych beneficjen-tów. Koncentrując się w niniejszym artykule na pracy
psychologów, będących doradcami zawodowymi, zaprezentowane zostaną umiejętności
wchodzące
3
„Chowanna" 2004
34
ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni...
w skład „wyposażenia" pojedynczego specjalisty, który, poruszając się po dostępnych mu formach
pomocy, prowadzi zindywidualizowaną i modułową pomoc dla beneficjentów należących do grup
zagrożonych wykluczeniem społecznym i zawodowym.
Trudność pracy owego specjalisty, którego działania skierowane są na przeciwdziałanie
marginalizacji, polega na każdorazowym dostosowaniu programu do odbiorcy i nierzadko na
wychodzeniu poza obszar swoich kwalifikacji formalnych. W założeniach i wytycznych
programów unijnych bardzo często psycholog, oprócz wymaganego przygotowania klinicznego,
psychoterapeutycznego, dodatkowo powinien mieć przygotowanie doradcze, trenerskie, prawne i
ekonomiczne, by oczywiście po pierwsze poprzez profesjonalną pomoc skutecznie pracować z
„wykluczonym" klientem, po drugie - dzięki swym faktycznym kompetencjom w tym obszarze minimalizować koszty własne i doświadczane trudności w kontakcie z beneficjentami projektów.
Wszystko to po to, by kompleksową pomocą integrować społecznie i zawodowo beneficjentów oraz
realizować idee psychologii bliżej życia, która w tym wypadku obejmuje swym oddziaływaniem
grupy o największej patologii społecznej, najtrudniejszej sytuacji finansowej itp., potocznie zwanych
„z marginesu". Jak widać, specyfika interdyscyplinarnej pracy psychologicznej powoduje, że
psycholog praktyk nie jest już tylko psychologiem, ma bowiem wiedzę i orientację urzędnika
socjalnego, który organizuje pomoc finansową, prawnika i ekonomisty, który wspiera
samozatrudnienie, diagnosty, terapeuty, doradcy zawodowego, animatora grup, pośrednika pracy,
konsultanta personalnego (wymóg analizy stanowisk pracy w metodologii „Szybkiego startu"1) i
często pełni rolę przyjaciela rodziny w job coaching'u (analogicznie do pracy kuratora, choć w
przypadku doradcy zawodowego nie kojarzy się, na szczęście, rodzinom pejoratywnie).
Modułowa pomoc psychologa praktyka polega w dużej mierze na realizacji następujących bloków
pomocowych wybieranych pod kątem potrzeb konkretnego beneficjenta:
Pomoc psychologiczna jest przeznaczona dla osób, które na etapie wstępnej kwalifikacji deklarują
najniższy poziom poczucia własnej skuteczności i zaradności oraz najwyższy wskaźnik
depresyjności (przy równoczesnej deklaracji chęci uczestnictwa w projekcie). Usługa pomocy
psychologicznej ma na celu podniesienie sprawności funkcjonowania beneficjentów projektu, zidentyfikowanie i uznanie własnych możliwości, wzrost poczucia własnej wartości i pewności
funkcjonowania poprzez przeformułowanie kognitywne, wyznaczanie celów krótko- i
długoterminowych poprzez pracę na potencjale własnym, a zwłaszcza opierając się na
identyfikacji domen rozwoju własnego.
1
Metodologia „Szybkiego startu" dostępna jest w Instytucie Inicjatyw Społecznych w Katowicach.
Małgorzata Dobrowolska: Poradnictwo zawodowe w dobie...
35
Celem końcowym jest osiągnięcie zmiany w sposobie spostrzegania siebie, od pierwotnego poczucia
depresyjności lub dystymii do poczucia zaradności. Pomoc psychologiczna skierowana jest głównie
do osób w tzw. normie psychologicznej z problemami. Osoby z zaburzeniami lękowymi,
osobowościowymi lub psychotycznymi kierowane są do wyspecjalizowanych placówek.
Pomoc psychologiczna może być realizowana w następujących formach: spotkania indywidualne dla
osoby dorosłej; systemowa terapia rodzin (z udziałem dzieci powyżej 12. roku życia); warsztaty
socjoterapii dla dzieci i młodzieży; terapia grupowa dla beneficjentów w grupach do 8 osób.
Spotkania indywidualne są realizowane w procesie wspólnego dążenia do pomocy osobie
dorosłej w zakresie zgłaszanego przez nią osobistego problemu. Dokładny okres trwania terapii
jest zależny od stopnia trudności zgłaszanego problemu i okresu potrzebnego klientowi na jego
rozwiązanie. Terapią indywidualną są objęte osoby, które nie potrafią samodzielnie poradzić
sobie z trudnościami życia codziennego, przeżywające stres adaptacyjny i wycofujące się z
aktywnych działań w kierunku ochrony życia swojego i swojej rodziny.
Systemowa terapia rodzin dotyczy osób, w przypadku których problem wykluczenia społecznego
dotyczy całej rodziny. Zwykle jest związany z marginalizacją życia społecznego dorastających dzieci,
tj. trudnościami w komunikacji rodzinnej, okresem buntu nastolatków i zaburzeniami w
zachowaniu dzieci niepoddających się wpływowi nieakceptowanych społecznie schematów
rodzinnych lub im ulegających. Zadaniem psychologa jest wówczas przełamanie wraz z członkami
rodziny wzorca wyuczonej bezradności, praca nad poprawą relacji w rodzinie, udzielenie wsparcia
i zaangażowanie całych rodzin w proces aktywności społecznej.
Warsztaty socjoterapii dla dzieci i młodzieży są kierowane przede wszystkim do dzieci i młodzieży
jako forma psychospołecznej edukacji i wsparcia psychologicznego. Dzieci z rodzin bezrobotnych,
bezdomnych lub w inny sposób zaburzone w swoim społecznym funkcjonowaniu przejawiają zachowania wycofujące z życia społecznego, zwiększoną agresywność, nadużywają środków
psychotropowych, alkoholizują się etc. Celem warsztatów jest uświadomienie młodzieży, że
problem, który ich dotyczy, ma charakter powszechny i nie jest wynikiem ich indywidualnej historii
życiowej, ma też za zadanie pozbawiać poczucia „bycia gorszym" i mobilizować do udziału i
kształtowania własnego życia osobistego i społecznego.
Terapia grupowa jest przeznaczona dla osób o potrzebie wsparcia, wynikającej z trudnej sytuacji
życiowej i zawodowej. Warsztaty mają na celu zbliżenie osób w grupie, przekazanie i uczenie się
na wzajemnych doświadczeniach, kreowanie własnych projektów zmiany oraz podejmowanie się ich
realizacji. Warsztaty terapii grupowej służą realizacji superwizji osobistych planów.
36
ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni...
Wszystkie wymienione cztery formy pomocy psychologicznej mogą być stosowane zamiennie przez
cały okres trwania projektu. Oczywistą mocną stroną modułu psychoterapeutycznego jest
wzmocnienie funkcjonowania psychologicznego jednostki. Stanowi on punkt wyjścia wszystkich
innych działań w obrębie poniżej opisanych sześciu modułów.
Doradztwo zawodowe. Założeniem tego modułu jest przygotowanie benefic-jentów do efektywnego
poruszania się na rynku pracy z wykorzystaniem potencjału osobistego i kwalifikacji zdobytych w
trakcie udziału w projekcie. Moduł ten jest zwykle przygotowany dla beneficjentów po zakończeniu
cyklów szkoleń zawodowych i jest obowiązkowy dla wszystkich beneficjentów projektu. Zajęcia
składają się z następujących bloków:
Blok „Aktywnego Na Rynku Pracy" (Blok ANRP) ukierunkowany na pomoc w samoopisie
własnych zdolności, wiedzy, kompetencji i predyspozycji zawodowych, przygotowaniu dokumentacji
aplikacyjnych i treningu dającego podstawy do aktywnego i efektywnego poszukiwania pracy wraz
z podtrzymaniem motywacji i gotowości do jej poszukiwania. Uzyskanie pomocy w podjęciu
trafnej decyzji o zatrudnieniu, wspomaganie przy planowaniu kariery, definiowanie celów i wartości
życiowych służy poznaniu siebie i swoich potencjałów zawodowych (np. w programie Phare 2000 dla
osób bezrobotnych i zagrożonych bezrobociem blok ten był integralną częścią szkoleń zawodowych, realizowany w formie dwudniowych cyklów szkoleniowych).
Blok „Kształcenia Umiejętności Psychospołecznych" (Blok KUP) - to seria treningów zestawiających
praktyczne umiejętności z zakresu komunikacji, asertywności, negocjacji, obsługi klienta,
twórczego rozwiązywania problemów, radzenia sobie ze stresem.
Zupełnie odrębną formą doradztwa zawodowego są indywidualne spotkania z psychologiem
będącym doradcą zawodowym organizowane jako wstępne, rozpoczynające program i
podsumowujące działania programów unijnych. Wstępne spotkania z doradcą zawodowym są często
traktowane jako element rekrutacji i selekcji kandydatów na beneficjentów projektu oraz
ukierunkowane na analizę wybranych aspektów osobowościowych (Portret Psychologiczny),
mocnych stron (Domeny Rozwoju), sporządzenie szczegółowej charakterystyki kandydata w sferach
sprawności intelektualnej, konstruktów osobowości, celów i wartości, analizie dotychczasowych
doświadczeń zawodowych, sukcesów i porażek, wykonywanych zadań i zakresów obowiązków,
zajmowanych stanowisk, doświadczeń życiowych sprzyjających lub utrudniających realizację zadań
zawodowych (Pracownia Dziejów Życia) oraz zawodowych zainteresowań i predyspozycji,
ukończonych szkół i szkoleń, wyróżnień i nagród, posiadanych zdolności specjalnych (Bilans
Kompetencji). Spotkania podsumowujące ukończone moduły umożliwią dokonanie oceny końcowej
każdego z beneficjentów (zmiany i osiągnięcia). Na jej podstawie przygotowane zostają opinie
doradcy zawodowego, które stanowią rodzaj referencji
Małgorzata Dobrowolska: Poradnictwo zawodowe w dobie...
37
zawodowych (np. w Phare 2001 dla osób bezrobotnych i zagrożonych powstaje „Paszport
Kwalifikacyjny", stanowiący rodzaj dossier zawierającego dokumenty aplikacyjne (curriculum vitae
i list motywacyjny), zaświadczenia o odbytych szkoleniach i kursach i inne istotne przy
poszukiwaniu pracy dokumenty). Podczas spotkania podsumowującego zostaje stworzony Plan
Dalszego Działania, którego celem jest wytyczenie celów długofalowych, strategii dalszego
funkcjonowania zawodowego i społecznego.
Moduł ten odpowiedzialny jest za przystosowanie zawodowe podmiotu, rozumiane jako
odpowiedniość, którą można opisać w kategoriach jednostki spełniającej wymagania środowiska
pracy i środowiska pracy spełniającego wymagania (potrzeby jednostki). Zadanie doradcy
zawodowego polega więc w dużym skrócie na wypracowaniu maksymalnego stopnia
odpowiedniości pomiędzy jednostką, a jej środowiskiem pracy (np. w tzw. poradnictwie
zawodowym dla nietypowych form zatrudnienia - relacja: elastyczność personalna i zatrudnienie
tymczasowe).
Aktywizacja i integracja obejmuje fakultatywnie udział w zajęciach grupowych, mających na celu
rozwijanie i wspieranie umiejętności społecznego współdziałania, korzystania z sieci wsparcia. W
ramach owego modułu wyodrębnia się zwykle dwie grupy - grupę wsparcia i grupę rozwoju
osobistego.
Grupy wsparcia - rozwijające zdolności adaptacyjne, samodzielne rozwiązywanie problemów i
umiejętność zastosowania w praktyce swojej wiedzy. Metodologia grup wsparcia opiera się np.
na analizie zeszytów zmian. W ramach grup wsparcia omawiane są bieżące zmiany
zarejestrowane w przykładowych indywidualnych zeszytach zmian, dodatkowo warsztaty te mają
na celu podtrzymywanie motywacji do realizowania aktywności związanej z własnym
rozwojem i poszukiwaniem pracy, stanowią psychologiczną formułę egzekwowania rezultatów w
systematycznym odstępie cyklicznych spotkań.
Grupy Rozwoju Osobistego z wykorzystaniem outplacementu środowiskowego. Grupy rozwoju mają
na celu integrację uczestników projektu, kształtowanie i propagowanie twórczego myślenia i
rozwiązywanie sytuacji trudnych, ukierunkowane są na stawianie konkretnych zadań i ich
realizacji. W ramach grup rozwoju osobistego uczestnicy przygotowują zadania z zakresu
następujących bloków tematycznych:
1. Grupy zajęciowe, w których każdorazowo beneficjent projektu prezentuje wybraną swoją
umiejętność/zdolność; zajęcia te łączone są zwykle z programem animatora grupy.
2. Kluby artystyczne, rozwijające postawę samopomocy w grupie beneficjentek i aktywizacji
pozazawodowej, zajęcia skoncentrowane są wokół np.problematyki autoprezentacji i poprawy
wizerunku (spotkania z fryzjerem, wizażystą), pokazy mody pracowniczej przygotowane
samodzielnie przez beneficjentów, indiańska giełda ubrań, pracownia przerabiania staroci,
przygoto-
38
ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni...
wywanie teatrzyków dla dzieci, organizacja klubów filmowca, kółek zainteresowań i wielu innych
form aktywności zastępczej dla zatrudnienia. Zajęcia pomyślane są często tak, by powstałe w
wyniku warsztatów prace móc traktować zarobkowo przez beneficjentów. Rezultaty pracy klubu
artystycznego mogą zostać również udostępniane publicznie na imprezach okolicznościowych w
różnego rodzaju instytucjach.
Kluby animacji dziecięcej - przygotowane głównie dla dzieci uczestniczek projektu, prowadzone przy
współudziale wolontariusza o odpowiednich kwalifikacjach i dyżurującą według harmonogramu
uczestniczkę projektu. Ta forma aktywności również pomyślana jest jako możliwość zarobkowa dla
beneficjen-tek, po ukończeniu programu i stosownego szkolenia w tym zakresie. Program Klubu
Animacji Dziecięcej jest wzorowany na metodyce prowadzenia świetlicy środowiskowej. Godziny
otwarcia klubu są dostosowane do godzin zajęć szkoleniowych (takie rozwiązanie zostało włączone
do programu Phare 2001 dla osób bezrobotnych i zagrożonych bezrobociem na Śląsku).
Moduł aktywizacji i integracji jest odpowiedzialny przede wszystkim za integrację społeczną
jednostki, w mniejszym stopniu zawodową (chyba, że moduł ten jest rozpatrywany w kategoriach
tzw. zastępczych form zatrudnienia, obok popularnego wolontariatu).
Szkolenia zawodowe przygotowane dla osób, które zgłaszają konieczność zmiany lub uzupełnienia
albo podniesienia poziomu swojego przygotowania zawodowego. Oferta szkoleń jest zwykle oparta
na metodzie modułowej, każdemu uczestnikowi programu zostają dobrane w sposób optymalny odpowiednie moduły kursowe. Struktura i treść wykazu działań szkoleniowych opiera się na
wynikach analizy rynku pracy, jak również na informacjach z powiatowych urzędów pracy. W
przypadku metodologii „Szybkiego startu" szkolenia zawodowe odbywają się również w
porozumieniu z potencjalnymi pracodawcami na terenie ich zakładów pracy. Zwykle jest to
związane z wcześniejszą analizą stanowiska pracy, profilem kandydata i specjalnie wyszkolonym w
tym celu instruktorem. Metoda ta jest o tyle interesująca, że beneficjenci projektu, jako potencjalni
pracownicy, szkoleni są na dokładnie tych samych maszynach, które w późniejszym czasie jako
pełnoprawni pracownicy będą obsługiwać. Dodatkowym walorem metody jest adaptacja zawodowa
potencjalnych pracowników w ich przyszłym miejscu pracy oparta na stopniowej identyfikacji z
pracodawcą i zanurzaniu w kulturę organizacji. Zainteresowani beneficjenci są kierowani na
szkolenia indywidualne lub grupowe. W Polsce program ten został wdrożony pilotażowe na
Kopalni Węgla Kamiennego Piast w roku 2000. W tym miejscu warto wspomnieć również o coraz
bardziej • popularnym zatrudnieniu subsydiowanym oraz wszelkich formach odbywania stażu pracy
poprzez praktyki i delegowanie do pracy na zasadach wolontariatu, którego aranżowaniem i
monitorowaniem również zajmuje się zatrudniony w projekcie specjalista.
Małgorzata Dobrowolska: Poradnictwo zawodowe w dobie...
39
Pośrednictwo pracy. Podstawowym zadaniem zespołu do spraw pozyskiwania ofert pracy jest
stworzenie i stała aktualizacja bazy zawierającej oferty pracodawców wyrażających chęć
zatrudnienia pracowników oraz instytucji i firm pośredniczących w poszukiwaniu pracowników.
Szczegółowe zadania pośrednika pracy polegają na: analizie lokalnego rynku pracy pod kątem
miejsc pracy, odpowiadającym kwalifikacjom, doświadczeniom i umiejętnościom beneficjentów
programu; nawiązywanie współpracy z lokalnymi przedsiębiorstwami zainteresowanymi
zatrudnieniem pracowników poprzez kontakty telefoniczne i osobiste; śledzenie ofert prasowych,
internetowych itp.; nawiązanie współpracy z powiatowymi urzędami pracy, wydziałami promocji i
rozwoju urzędów miast celem pozyskania informacji na temat potencjalnych miejsc pracy;
nawiązanie kontaktów z agencjami pracy czasowej, firmami doradztwa personalnego, organizacjami
zrzeszającymi pracodawców, aby pozyskać informacje o miejscach pracy; pozyskanie ofert od
pracodawców i ich aktualizacja; stała wymiana informacji z doradcami przygotowującymi
beneficjentki do samodzielnego poszukiwania pracy oraz kojarzenie zmotywo-wanych i
przygotowanych przez doradcę beneficjentek programu z potencjalnym pracodawcą. W ramach
pośrednictwa pracy może być prowadzony proces angażujący beneficjentów do aktywnego
poszukiwania ofert pracy zarówno dla siebie, jak i koleżanek czy kolegów uczestniczących w
programie, poprzez m.in. osobiste kontakty z pracodawcą.
Dzięki integracji europejskiej wypracowano i stale udoskonala się tzw. pośrednictwo
ponadnarodowe, np. pośrednictwo EURES, eurodoradztwo, teledoradztwo, zwiększając możliwość
migracji Polaków i możliwość ich zatrudnienia/samozatrudnienia za granicą.
Doradztwo biznesowe. Celem indywidualnych konsultacji jest przygotowanie beneficjentów do
prowadzenia własnej działalności gospodarczej. Obszar wiedzy konsultantów wiąże się z
następującymi zagadnieniami: podstawy prawne prowadzenia działalności gospodarczej (w tym
form prawnych, zawierania umów, wykonywania zobowiązań, rodzajów odpowiedzialności, prawa
pracy); zarządzania i marketingu (gospodarki rynkowej, identyfikacją szans i zagrożeń
przedsiębiorstwa, zarządzaniem firmą w warunkach niepewności, biznesplanu, orientacji
marketingowej, instrumentarium i zasad działania); analiz finansowych i podatkowych (pożyczek z
funduszy pracy i rozwoju przedsiębiorczości, lokowania środków, budowy bilansów, rachunków
zysków i strat, opodatkowania dochodowego, prowadzenia ksiąg przychodów i rozchodów,
amortyzacji środków trwałych oraz wartości niematerialnych i prawnych, opodatkowania towarów
i usług).
Dosyć nowatorskim rozwiązaniem pracy z beneficjentem marginalnym jest job coaching2, którego
wytyczne wydają się doskonałym rozwiązaniem właśnie
2
Nie publikowane materiały Fundacji Pinel z siedzibą w Holandii autorstwa Ton Van Ecka & Harry Wesselinga.
40
ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni...
dla grup wykluczonych społecznie i zawodowo. Powstające w ramach tej metodologii postępowania
instytucje socjalne, działające na zasadach pełnoprawnych pracodawców, mają za zadanie
przygotowywać zawodowo w swych organizacjach beneficjentów o najdłuższym okresie
pozostawania bez pracy, aż do momentu nabycia całkowitej biegłości w poruszaniu się w środowisku
pracy zawodowej. Największym walorem job coachingu jest stopniowe zanurzanie bezrobotnego w
naturalny rytm pracy zawodowej poprzez stworzeniu mu naturalnych warunków symulowanego
pracodawcy i monitorowanie całego procesu integracji zawodowej w środowisku beneficjenta -jego
domu, rodziny, przyjaciół. Testowanie tego programu rozpoczęło się na terenie Krakowa w
styczniu 2004 roku, rezultaty nie są jednak jeszcze znane.
Redystrybucja, czyli wyrównywanie warunków dla osób z grup zagrożonych wykluczeniem
społecznym i zawodowym lub wykluczonych, staje się nie lada zadaniem dla specjalistów
realizujących programy pomocowe. Bez względu na ewaluację samego sposobu pracy psychologa,
który w jednej osobie łączy często funkcje prawnika, urzędnika, ekonomistę, terapeutę,
przyjaciela, z którego świadomie rezygnuję w niniejszym artykule, idea przeciwdziałania społecznej
ekskluzji, czyli włączania do głównego nurtu życia społecznego, budzi sama w sobie pewien
niepokój. Wyciąganie bowiem osoby z dysfunkcjonalnego środowiska, następnie jej „naprawianie" i
oddelegowanie z powrotem do dysfunkcjonalnego środowiska z założenia nie przynosi dobrych dla
niej rezultatów, paradoksalnie staje się jednostką marginalną dla swojego środowiska. Niezależnie
jednak od tego, jak byśmy chcieli urządzić społeczeństwa, zawsze będzie istniał margines społeczny,
który z różnych względów nie chce bądź nie może włączyć się w nurt życia społecznego (por.
Frieske, 1999). Marginalność społeczna, a raczej sposób jej konstruowania jest konsekwencją tego,
jak wyobrażamy sobie porządek społeczny, kiedy mówimy o outsiderach, to zawsze mamy na
uwadze jakąś formułę „mainstream society" i jakąś koncepcję tych, co są „inside". Marginalni to
ci, którzy nie spełniają reguł, które są ustalone dla zinstytucjonalizowania społecznej partycypacji, z
tego względu obecnie realizowane programy integracji społecznej i zawodowej dotowane przez UE,
nastawione na zindywidualizowaną i kompleksową pomoc przy równoczesnym obejmowaniu
swym zasięgiem maksymalnej liczby beneficjentów bezpośrednich i pośrednich, wydają się
optymalnym, choć niełatwym ze względu na grupę docelową rozwiązaniem. Wymogiem ich efektywności jest zawsze to samo: odpowiednio przygotowana kadra, poprawna z punktu widzenia
domen rozwoju beneficjenta modularyzacja oraz faktyczna współpraca ze środowiskiem, która
sprawia jeszcze ciągłe największe kłopoty ekspertom projektów i - co typowe dla psychologii bliżej życia budzi największą niechęć m.in. ze względu na istniejącą pauperyzację uznawaną
powszechnie za zawinioną. Kłopotem jest również fakt niemożności otrzymania pożądanego
wykształcenia dla wszystkich mieszkańców obszarów, na kto-
Małgorzata Dobrowolska: Poradnictwo zawodowe w dobie...
41
rych realizowane są projekty, nie dla wszystkich wystarczy miejsc dobrze płatnej pracy, a
achievement driver (motywacja osiągnięć) słabnie z biegiem czasu. Bezrobotni absolwenci
szkół o zawodach, na które nie ma popytu na rynku pracy, zagrożeni bezrobociem zwalniani
z powodu likwidacji ich stanowisk pracy, borykający się z codzienną biedą, marnie
wykształceni mieszkańcy małych miasteczek lub osoby pozostające bez pracy dłużej niż
dwadzieścia cztery miesiące, a więc o najniższych szansach na ponowne zatrudnienie, to
beneficjenci, dla których opowieści o możliwościach indywidualnego sukcesu w otwartym
społeczeństwie nie mają jakiegokolwiek realnego znaczenia i właściwie trudno się dziwić, że
szukają oni alternatywnej formuły życia, która nie musiałaby się kojarzyć z osobistą porażką,
konsolidując swe tzw. społeczne getta.
Jakkolwiek by nie analizować problematyki marginalizacji, wszystkie opisane powyżej próby
jej przeciwdziałania w praktycznym poradnictwie zawodowym, choć nie gwarantują
beneficjentom zatrudnienia, umożliwiają realizację wszystkich ukrytych funkcji pracy:
strukturalizacji dnia, poczucia tożsamości, uczestnictwa w społeczeństwie przez możliwość
kontaktów z ludźmi itd. Nie jest to oczywiście najbardziej optymistyczna i zadowalająca
opcja, ale z dużym prawdopodobieństwem daje autentyczną możliwość aktywizacji zawodowej
i społecznej, sprzyjającej efektywnemu poruszaniu się na obecnym rynku pracy i w całej
otaczającej beneficjenta rzeczywistości.
Bibliografia
Beskid L., 1999: Analiza skali, dynamiki i społecznego rozkładu procesów pauperyzacji i marginalizacji. Warszawa.
Frieske K.W., red., 1999: Marginalność i procesy marginalizacji. Warszawa.
Wytyczne dla wnioskodawców, PL2002/000-580.06.01.04-02 Krajowy Program Rozwoju Zasobów Ludzkich.
Program Integracja społeczna i zawodowa grup zagrożonych wykluczeniem. PARP.
Zalewska D., 1993: W poszukiwaniu opcji teoretycznych badań ubóstwa. W: Ubóstwo a zmiana społeczna. Red. D.
Zalewska. Wrocław, s. 31-32.
„Chowanna"
Wydawnictwo
Uniwersytetu
Śląskiego
Katowice 2004
[2005]
R. XLVIII
(LXI)
T. 2
(23)
Cz. I
s. 42-53
Agnieszka WILCZYŃSKA-KW1ATEK
Rynek pracy i rynek pomocy
W polskiej rzeczywistości XXI wieku, gdy bezrobocie nabrało trwałego charakteru, stabilizując się na
dosyć wysokim poziomie, znaczące stało się tworzenie i rozwijanie narzędzi pomocy psychologicznej,
wspierających psychofizyczną kondycję osób na rynku zatrudnienia.
Doświadczenia krajów wysoko rozwiniętych i naszych unijnych sąsiadów pokazały, że stosowanie
kompleksowych, nowoczesnych programów wsparcia i aktywizacji wzmacnia skuteczność pomocy
udzielanej osobom zagrożonym bezrobociem i wykluczeniem społecznym.
Dobór narzędzi do skutecznej pomocy wynika zarówno z wiedzy o sposobie przeżywania i
zachowania się osób bez pracy, jak i bezpośrednio jest związany z umiejętną interpretacją analiz
rynku pracy pod kątem wskaźnika zatrudnienia i stopy bezrobocia. Pomoc psychologa,
dysponującego szeroką wiedzą o zmieniającej się rzeczywistości społeczno-ekonomicznej, jest tym
bardziej efektywna, im sprawniej posługuje się nią do monitorowania głównych trendów zmian w
strukturze bezrobocia, wyodrębnienia i nazywania najistotniejszych grup ryzyka, doboru
adekwatnych narzędzi doradczych, budowania spójnych programów działania i pomiaru
efektywności, a przede wszystkim umiejętnego doboru sposobów pomocy do charakteru
zróżnicowanych grup docelowych.
Analizę struktury bezrobocia przeprowadza się na podstawie kryteriów: długotrwałości bezrobocia,
płci, wieku, wykształcenia, prawa do zasiłku, stażu pracy oraz według regionu.
Agnieszka Wilczyńska-Kwiatek: Rynek pracy...
43
Rynek pracy i struktura bezrobocia
Województwo śląskie jest jednym z przykładów regionu, w którym w ciągu ostatnich 4 lat struktura
bezrobotnych pod względem czasu poszukiwania pracy uległa zdecydowanemu pogorszeniu.
Spośród osób bezrobotnych w województwie śląskim ponad 50% to bezrobotni, którzy przez długi
czas (ponad 12 miesięcy) pozostają bez pracy. Prawie 30% to bezrobotni szukający pracy ponad 2
lata. Jedynie 6,6% bezrobotnych w tym województwie szuka pracy krócej niż przez 30 dni.
Zjawisko długookresowości bezrobocia jest niekorzystne zarówno z punktu widzenia problemu
walki z bezrobociem, jak i z powodu psychologicznych skutków długotrwałej dezaktywacji.
Długie pozostawanie bez pracy powoduje deprecjację zgromadzonego wcześniej (w procesie
edukacji i dotychczasowego zatrudnienia) kapitału ludzkiego, ale także w dłuższej perspektywie
niesie zagrożenie patologii społecznej (B o n i, 2003). Deprecjacja ta-następuje szczególnie szybko po
dwunastu miesiącach bezrobocia. Badacze psychologicznych konsekwencji bezrobocia podają, że
tak długie bezskuteczne poszukiwanie pracy ma przede wszystkim negatywne skutki psychologiczne
i społeczne: spada zaangażowanie w poszukiwanie pracy i oczekiwanie sukcesu, następuje
zamknięcie się w sobie, bierne przystosowanie się do bezrobocia, inercja (K e l vi n, Jarrett,
1985; Wilczyńska-Kwiatek, 1996). W przypadku znalezienia zatrudnienia szansę na jego
utrzymanie są mniejsze w przypadku osób długo niepracujących niż u osób o krótkim stażu
bezrobotnego. Długotrwałe poszukiwania pracy powodują izolację społeczną, uzależnienie od
innych, upokorzenie, poczucie niskiego statusu i zamknięcia w domu, pogarszają równocześnie
samopoczucie psychiczne, nasilając zaburzenia w sferze intra- i interpersonalnej (K e l vi n,
Jarrett, 1985).
W ciągu ostatnich kilku lat liczba bezrobotnych zarejestrowanych w województwie śląskim wzrosła
o 83%, przy czym nastąpił zdecydowany wzrost liczby bezrobotnych mężczyzn. Wyrównywanie się
poziomu bezrobocia ze względu na płeć i wzrost bezrobocia wśród mężczyzn ma swoją główną
przyczynę w restrukturyzacji gałęzi przemysłu ciężkiego. Zauważa się jednak niższy stopień
mobilności zawodowej kobiet i mniejsze zainteresowanie pracodawców zatrudnianiem kobiet.
Kobiety są spostrzegane jako mniej mobilne przestrzennie - niechętnie podejmujące pracę związaną
z dojazdami, nadgodziny lub pracę związaną z przebywaniem poza miejscem zamieszkania. Wciąż
zauważa się znaczną lukę pomiędzy wynagradzaniem kobiet i mężczyzn z wyższym wykształceniem pensje mężczyzn są średnio wyższe o 43% od płac kobiet. Wynik ten jest podobny w wielu krajach
Unii Europejskiej (B o n i, 2003). W takiej sytuacji najbardziej zagrożonymi dezaktywacją i jej
konsekwencjami są kobiety będące gospodyniami domowymi, nie mające żadnego
44
ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni...
stażu pracy lub z niewielkim stażem pracy, wychowujące dzieci, przez długi czas bezrobotne.
Liczba bezrobotnych wzrosła we wszystkich grupach wiekowych, za wyjątkiem osób w wieku 1517 lat (spadek o 28,6%). Natomiast wzrósł udział osób bezrobotnych w przedziale wiekowym 18-24
lata i 35—44 łata. Zaobserwowano także wzrost udziału pozostałych grup wieku, zwłaszcza osób
starszych 55-59 lat. Obecnie największą wiekową grupą ryzyka zagrożoną brakiem pracy jest
grupa osób młodych - do 24. roku życia (por. tabela 1).
Tabela
l
Bezrobotni w województwie śląskim, stan na 30.06. Dane według badań GUS, BAEL
Wykształcenie
Wiek
.,Bezrobotni
15-17
18-24
25-34
35^4
45-54
55-59
60-64
wyższe
Staż pracy ogółem
policealne
średnie
zasadnicze zawodowe
podstawowe
do roku
1-5
5-10
10-20
20-30
30
bez stażu
Ogółem
Rok
1999
2000
2001
2002
2003
133
56230
45 522
46 880
26996
2843
584
3 209
106
71 299
58219
59 106
38987
3 537
790
5 142
145
89729
73 148
69450
52074
4634
1 060
7 846
96
9319
8251
7441
6322
6257
1 224
1 033
95
8856
8 846
7 352
6928
7798
1 415
1 309
38207
11 139
66 114
60 519
21 962
31 915
27854
39608
18476
1 064
38 309
179 188
49901
14208
83 967
78 826
30603
38474
33 154
47889
26 032
1 507
54385
232044
63 123
17073
101 456
100 742
47085
46 329
37442
51 814
31 260
1 970
74 340
290 240
6931
1 771
1 149
1 086
4995
5014
4 106
5616
3638
3049
8416
3 209
7 188
1 898
11 598
10920
4635
5211
4300
5 640
3 803
39~4
8926
32914
Wyodrębnienie grup ryzyka staje się podstawą do przeprowadzania badań psychologicznych i
formułowania programów pomocy dla osób najbardziej zagrożonych wykluczeniem społecznym.
Ludzie młodzi są aktualnie w centrum uwagi wielu programów międzynarodowych i unijnych, m.in.:
Phare 2000/2001, Program „Pierwsza praca", projekty finansowane z funduszy strukturalnych.
W ostatnich latach najsilniej, bo czterokrotnie, wzrosła liczba bezrobotnych posiadających
wysokie kwalifikacje i wykształcenie wyższe. Do tej pory
Agnieszka Wilczyńska-Kwiatek: Rynek pracy...
45
wykształcenie wyższe w znacznym stopniu chroniło przed utratą pracy i zwiększało szansę
na jej znalezienie. Obecnie bezrobocie osób z wyższym wykształceniem jest dwukrotnie wyższe w
dużych miastach niż w całej populacji. Jednak jeśli przyjmiemy założenie, iż wyższe wykształcenie
sprzyja większej zdolności adaptacji do zmieniających się warunków w otoczeniu (teoria
signallingu), obserwowana zmiana struktury bezrobotnych może być szansą na poprawę sytuacji
na rynku pracy w przyszłości.
Między rokiem 1999 a 2003 wzrosła także liczba bezrobotnych o najdłuższym stażu pracy (30 lat i
więcej) - o 273,5%. Podobnie o 133% wzrosła liczba bezrobotnych bez doświadczenia zawodowego.
Zmniejszył się zaś udział osób ze stażem od 10-20 lat i krótszym. Z punktu widzenia dostosowania
podaży pracy do zmiany popytu, taka zmiana struktury bezrobotnych jest szczególnie niekorzystna.
Osoby o najdłuższym stażu pracy charakteryzują się bowiem znikomą mobilnością przestrzenną i
zawodową, co znacznie ogranicza ich zdolności adaptacyjne. Podobnie niekorzystne skutki ma
wzrost znaczenia osób bez stażu pracy w populacji bezrobotnych. Wielu pracodawców wskazuje na
doświadczenie zawodowe jako podstawowe wymaganie wobec kandydatów do pracy, z kolei długie
pozostawanie w stanie bezrobocia absolwentów ma bardzo negatywne skutki dla już zdobytego w
procesie kształcenia kapitału intelektualnego.
Psychologiczna charakterystyka grup osób zagrożonych wykluczeniem społecznym podkreśla
powszechność zjawiska bezrobocia, dotykającego ludzi młodych i dobrze wykształconych.
Długookresowość i niski udział osób bezrobotnych pobierających zasiłki powoduje narastającą
pauperyzację tego środowiska, marginalizację oraz wzrost patologii społecznych. Z definicji
projektów i programów przeciwdziałania bezrobociu zaczerpnięte zostało określenie „grupy ryzyka"
lub „zagrożenie wykluczeniem społecznym" obrazujące problem osób zagrożonych długotrwałym
brakiem pracy.
Do grup ryzyka zaliczane są osoby z tzw. długim stażem bezrobotnego (powyżej 12 miesięcy),
kobiety z krótkim stażem pracy, absolwenci i osoby młode - do 24. roku życia, osoby powyżej 50.
roku życia, osoby z krótkim stażem pracy, mieszkańcy wsi, a w szczególności więźniowie
opuszczający zakłady karne i osoby, które podlegały leczeniu w zakładach odwykowych i
psychiatrycznych.
Płaszczyzny pomocy psychologicznej
Specyfika polskiego bezrobocia wymaga stosowania adekwatnych, efektywnych i funkcjonalnych
sposobów radzenia sobie z zagrożeniami, które są
46
ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni...
ich konsekwencją (R a taj czak, 1998). Ze względu na wielość zagrożeń wymagany jest
kompleksowy i zunifikowany charakter profesjonalnych działań, możliwych do monitorowania i
ewaluacji na wszystkich etapach pomocy.
Wśród stosowanych form pomocy najpopularniejsze są: subsydiowane zatrudnienia, doradztwo
zawodowe grupowe i indywidualne, przekwalifikowania, restarting zawodowy, aktywizacja,
pośrednictwo pracy, praca tymczasowa, zatrudnienie socjalne, kluby wsparcia i grupy wsparcia oraz
outplacement klasyczny i środowiskowy. W każdej z wymienionych procedur psychologiczny aspekt
pomocy ma inny wymiar.
Najmniej wykorzystywanym narzędziem - jednakże o wysokiej skuteczności, pozwalającym na
dostarczenie pomocy już na etapie antycypacji bezrobocia - jest outplacement1.
Podstawowym celem stosowania tego narzędzia jest łagodzenie skutków restrukturyzacji
zatrudnienia i związanych z tym skutków zwolnień pracowników. Metoda ta daje osobom
zagrożonym brakiem pracy szansę uzyskania wsparcia i zdobycia zatrudnienia poprzez łączenie
zróżnicowanych działań doradczych, przekwalifikowujących, pośredniczących w zatrudnieniu idzielaniu pomocy psychologicznej, jeszcze na etapie wypowiedzenia umowy o pracę.
Pomysł na pierwsze podobne projekty zrodził się w USA w 1945 roku wobec demobilizowanych
żołnierzy. Metoda została opracowana przez Hal-dane'a i nazywała się wówczas „System to Identify
Motivated Skills" (System Identyfikacji Umiejętności Motywacyjnych) (B on i, Żak-Rosiak,
2002). Praca psychologów i doradców polegała na identyfikacji najmocniejszych stron i domen
rozwoju żołnierzy oraz ocenie ich predyspozycji i preferencji zawodowych pod kątem potrzeb rynku
pracy. Podstawowym celem działań była ponowna reintegracja społeczna i zawodowa osób. Sukces
tego programu spowodował jego rozpowszechnienie i komercjalizację przez firmy doradcze.
Początkowo wykorzystywano go jako indywidualną metodę stosowaną wobec elitarnych grup
wyższej kadry menedżerskiej, jednak postępujące zmiany restrukturyzacyjne sprawiły, że w
niektórych krajach Unii Europejskiej programy outplacementowe są realizowane obligatoryjnie w
ramach porządku prawnego.
W Polsce outplacement rozwija się stopniowo, staje się jednak coraz bardziej popularny wraz z
nabywaniem coraz większej wiedzy przez menedżerów i pracodawców oraz rozwoju nowoczesnych
narzędzi zarządzania zasobami ludzkimi. Zwolnienia monitorowane są realizowane w
przedsiębiorstwach z kapitałem zagranicznym, dla których najważniejszy w procesie redukcji
kadr jest sposób, w jaki pracodawca rozstaje się z pracownikami. Obecnie,
1
Metoda outplacementu otrzymała w konkursie na polskie odpowiedniki angielskich nazw określenie „zwolnienia
monitorowane" („Personel" 1999, lipiec-sierpień, s. 51), chociaż nazwa oryginalna wydaje się bardziej popularna i częściej
stosowana.
Agnieszka Wilczyńska-Kwiatek: Rynek pracy...
47
znacznie bardziej niż kilka lat wcześniej, opinia o firmie wpływa na jej kondycję finansową,
dlatego też pracodawcy coraz staranniej przygotowują się do zwolnień (L e n ar t, 1998).
Niekorzystny wizerunek pracodawcy powoduje wyraźny spadek wydajności pracy u tych
pracowników, którzy pozostali w miejscu pracy, pogłębiając ich brak wiary w siebie i utratę
poczucia własnej wartości (Hendler, 1998).
Uczestnictwo w programach zwolnień monitorowanych jest jednym z trudniejszych elementów pracy
psychologów specjalistów do spraw zarządzania zasobami ludzkimi, których zadaniem jest
wdrożenie informacji o zwolnieniu, pokierowanie potencjałem pracownika w celu jak najmniej
kosztorodnej zmiany, osłabienie stresów i udzielanie wsparcia w zależności od indywidualnych
potrzeb. Z zastosowaniem ouplacementu może wiązać się niebezpieczeństwo pojawienia się u osób
zwalnianych społecznego poczucia porażki i poczucia „bycia przedmiotem manipulacji". Pomimo
tych rozterek program zwolnień monitorowanych stwarza szansę dla pracownika, przygotowując
go do kontynuacji kariery poza firmą, pozwala sporządzić mu dalszy plan indywidualnej kariery i
opracować sposoby jego realizacji.
Rodzaje pomocy
Jak pokazują doświadczenia psychologów praktyków, proces oswajania „redukowanych"
pracowników z nowymi regułami rynku pracy jest bardzo złożony. Trudno bowiem nawiązać
kontakt ze zlęknionymi, nastawionymi nieufnie do zmian osobami (Hendler, 1998). Tymczasem
nawiązanie kontaktu to jedynie część wstępna, ponieważ końcowym celem współpracy jest uzyskanie
przez osobę zwalnianą nowego zatrudnienia, poprzez własną aktywność poszukiwawczą.
A. Bandura zaznaczał, że trudność w aktywnej realizacji zadań wynika przede wszystkim z braku
wiary w swoją skuteczność (Bandura, 1982). Może być ona jednak kształtowana poprzez
ustalenie i konsekwentną realizację odpowiednich kroków postępowania. Podobnie procedura
pomocy polega m.in. na stawianiu możliwych do osiągnięcia celów i przygotowywaniu realistycznych strategii ich osiągania adekwatnych do zidentyfikowanych przez osoby cech własnych.
Powszechnie stosowane sposoby aktywizacji osób bezrobotnych opierają się także na metodach
wzbudzania motywacji do zmiany oraz umacnianiu po czucia własnej wartości i pewności siebie
(programy klubów pracy, program R. Bollesa).
48
ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni...
Standardowy outplacement zwany też corporate placement (co znaczy: „urządzenie się na zewnątrz")
jest trójfazowy (L e n ar t, 1998). Pierwszy etap to pierwszy miesiąc wypowiedzenia, a zarazem
ostatni - pracy w danym zakładzie. Polega on na przekazaniu pracownikowi informacji o utracie
pracy. Jest to etap poznawczej i emocjonalnej adaptacji pracownika do sytuacji antycypowanej
utraty pracy. Drugi etap to poszukiwanie nowej pracy, w którym pracodawca pomaga znaleźć
pracownikowi nową pracę i ułatwia proces reintegracji w nowym miejscu. Faza ta stwarza
możliwości przekwalifikowania się, a także otrzymywania porad psychologa lub doradcy
zawodowego.
Pracownicy informowani są w kompleksowym procesie szkoleniowo-do-radczym o możliwościach
podjęcia działań pozwalających na pozyskanie środków do życia, np. korzystania z banków
informacji, obserwatoriów rynku pracy, funduszu pożyczek itd. Trzecia faza obejmuje osoby,
którym nie udało się otrzymać pracy w ramach dotychczasowego outplacementu, które przygotowywane są do samodzielnego poszukiwania pracy. Ten rodzaj pomocy bywa określany mianem
podstawowego (klasycznego) zestawu działań, służącego realokacji pracowników.
W naszym kraju system ten okazał się niewystarczający chociażby ze względu na uwarunkowania
rynkowe i społeczne, wysokie bezrobocie i jego długotrwały charakter, a także ze względu na
ograniczone zapotrzebowanie na pracę, niskie kwalifikacje osób tracących pracę, wysoki koszt pracy
oraz brak kompleksowego systemu pomocy. Sytuacja ta zrodziła potrzeby na dostosowywanie
programów do specyfiki lokalnej poprzez pobudzanie aktywności w tworzeniu i rozwoju
przedsiębiorczości (nazywany outplacementem zaadaptowanym, por. Bon i, Żak-Rosińska,
2002), a także w inicjowaniu aktywności środowiskowej.
Ze względu na zagrożenie marginalizacją społeczną grup ryzyka oraz stagnację gospodarczą,
skutkującą zmniejszaniem zapotrzebowania na pracę, powstał model pomocy ukierunkowany na
promowanie działań i postaw prospołecznych, zwłaszcza w środowiskach o wysokiej stopie
bezrobocia. W tym zakresie realizator programu oddziałuje nie tylko na beneficjentów projektu, ale
także na lokalne środowisko. Budowane są wówczas środowiskowe grupy wsparcia i samopomocy,
prowadzone przez uczestników aktywności i animatora działań. W programach środowiskowych, ze
względu na trudne warunki prowadzenia działań, duży nacisk kładziony jest na predyspozycje
psychologów i doradców, na ich doborze pod kątem wybranych predyspozycji, motywacji i
zaangażowania.
Poza corporate istnieje też rodzaj usługi zwany retail placement (w dosłownym tłumaczeniu:
„urządzenie się na własną rękę"), w ramach której pracownik sam korzysta z wybranych przez
siebie form pomocy firmy doradczej (Wo sęk, 2000).
Agnieszka Wilczyńska-Kwiatek: Rynek pracy...
49
Podobnie funkcjonują w naszym kraju programy sektorowe i regionalne, realizowane i finansowane
z funduszy Unii Europejskiej, Phare 2000, Phare 2001, Phare Inicjatywa II, Program „Nowa praca" i
inne, z których korzystać mogą dobrowolnie osoby zagrożone brakiem pracy.
Identyfikacja kandydatów
Omawiane projekty mają na celu pomoc uczestnikom we wzmocnieniu ich konkurencyjności na
rynku pracy, dostosowaniu umiejętności do aktualnego i przewidywanego zapotrzebowania na
rynku zatrudnienia oraz rozwijaniu tych umiejętności i wiedzy, które są niezbędne do rozpoczęcia i
efektywnego prowadzenia działalności gospodarczej. W ramach aktualnie realizowanych projektów
świadczone są m.in. usługi dla następujących grup uczestników:
- dla osób bezrobotnych zgodnie z definicją ustawy z 14 grudnia 1994 O zatrudnieniu i
przeciwdziałaniu bezrobociu (Dz.U. 2001, nr 6, póz. 56 z późn. zm.),
- dla osób zagrożonych bezrobociem (które zostały powiadomione o tym fakcie przez
pracodawcę zgodnie z ustawą z dnia 28 grudnia 1989 roku o szczególnych zasadach
dotyczących rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn dotyczących zakładów
pracy), a w szczególności dla górników, hutników, pracowników zakładów przemysłu lekkiego,
pracowników zakładów przemysłu zbrojeniowego, kolei, osób zatrudnionych w rolnictwie,
zakładach opieki zdrowotnej i szkolnictwie.
Projekty finansowane z budżetu państwa i środków unijnych ukierunkowane są na pomoc w podjęciu
nowej pracy lub założeniu własnej działalności gospodarczej. W ramach procesu wyboru uczestników
stosowane są selekcyjne kryteria naboru. Do udziału w projekcie dopuszczani są przede wszystkim
kandydaci, którzy spełnią przynajmniej niektóre z poniższych kryteriów:
- realistyczne szansę na rynku pracy;
- motywacja do poszukiwania pracy
- mentalność/„duch" przedsiębiorczości;
- umiejętność bycia kandydatem, który odniesie sukces;
- chętny i gotowy na to, aby spowodować rzeczywistą zmianę.
Weryfikacja psychologiczna realizowana jest na kilku etapach:
- nabór i selekcja kandydatów pod względem formalnej oceny (spełnienie
kryteriów formalnych - wyodrębnienie „grup ryzyka");
- określenie motywacji, predyspozycji zawodowych i preferencji szkoleniowych na podstawie
kwestionariusza selekcyjnego;
- warsztaty oceny predyspozycji społecznych;
;
- analiza danych, włączenie ich do teczki kwalifikacji.
4 „Chowanna" 2004
50
ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni...
Analiza jakościowa stosowanych narzędzi doradczych pozwoliła opisać kilka cech kandydata,
istotnych dla jego efektywnego udziału w projekcie, weryfikowanych na poszczególnych etapach
kwalifikacji. Po spełnieniu przez kandydata formalnych wymogów kwalifikujących go do „grupy
ryzyka" (wymogi sporządzane na podstawie analizy rynku pracy) bierze on udział w
pierwszym etapie doradztwa indywidualnego, spełniającego także dodatkowo funkcję selekcyjną.
Kwestionariusz selekcyjny, którym posługuje się psycholog lub doradca zawodowy, bada przede
wszystkim motywację kandydata do uczestnictwa w zróżnicowanych komponentach projektu (ma
to duże znaczenie na dalszych etapach projektu i osiągnięciu założeń końcowych). Narzędzie to
pozwala także ocenić dyspozycyjność kandydata, jego gotowość do wprowadzenia zmian, ocenę
twórczego myślenia w zakresie własnej autoprezentacji oraz realną ocenę zakresu zainteresowań.
Znajdują się tam pytania otwarte i twierdzenia wyboru, których celem jest zbadanie umiejętności
kandydata, określenie rodzaju urządzeń, które potrafi obsługiwać, obszary uzdolnień i
zainteresowań, znajomość języków obcych, odniesione i spostrzegane sukcesy. Rozmowa z
psychologiem pozwala ocenić sposób i styl autoprezentacji i komunikowania się. Kwestionariusz jest
przygotowany z myślą o dającym równe szansę, ujednoliconym systemie selekcji kandydatów,
pozwala także na zaprezentowanie wyników uczestnikowi rozmowy.
Wszyscy kandydaci, którzy zostali zakwalifikowani w procedurze rozmowy selekcyjnej (uzyskali
najwyższą liczbę punktów i spełniają formalne wymogi udziału w projekcie), biorą udział w
jednodniowym procesie oceny ich predyspozycji - tzw. warsztatach oceny.
Etap oceny stanowi podstawę podziału kandydatów na grupy docelowe
0 zróżnicowanych potencjałach zawodowych, społecznych i osobowych.
Jednodniowa ocena kandydatów ma charakter pogłębionej analizy kompetencji i potrzeb
uczestników przy pomocy grupowych metod pracy. Zastosowana metoda warsztatowa z
wykorzystaniem psychodramy Moreno, burzy mózgów, analizy przypadków, rozwiązywania zadań
pozwala na ocenę uczestników pod kątem ich funkcjonowania w grupie, prezentacji rezultatów na
forum i umiejętności kierowniczych. Stosowana metoda ma także wysoki walor psychoedukacyjny integruje grupę, wprowadza nowy rodzaj aktywności, buduje wzajemne zaufanie, powoduje
pogłębiony wgląd w siebie, identyfikację potencjałów, a także stymuluje motywację uczestników
do podnoszenia kwalifikacji i nastawia pozytywnie do zmian. Warsztaty oceny są prowadzone w
atmosferze wsparcia i twórczego poszukiwania.
Podsumowaniem etapu oceny jest zebranie oczekiwań i potrzeb szkoleniowych kandydatów,
zestawienie posiadanych przez nich umiejętności, wiedzy
1 doświadczeń zawodowych. Dokonany zostaje opis każdego kandydata
i włączony do osobistego dossier uczestnika - teczki kwalifikacji (pomysł
Agnieszka Wilczyńska-Kwiatek: Rynek pracy...
51
zastosowania teczek zawierających dokumenty potwierdzające kwalifikacje uczestników został
zaczerpnięty z Niemiec) (Terms of Referens, Phare 2001). Identyfikacja predyspozycji, preferencji i
sposobu funkcjonowania uczestników stanowi podstawę wyboru dalszej drogi szkoleniowej i
zawodowej, jak również istotną wskazówkę w procesie indywidualnego pośrednictwa pracy. Poprzez
trafność doboru odpowiedniego szkolenia i odpowiedniej drogi zawodowej zapewnia optymalną
skuteczność projektu.
Przewidywane rezultaty
Pozytywne przejście etapów kwalifikacji pozwala na kompleksowy udział osób bezrobotnych i
zagrożonych bezrobociem w szkoleniach, doradztwie zawodowym i indywidualnej pomocy
psychologicznej. Zakres indywidualnej lub grupowej pomocy psychologicznej w projektach
powinno doprowadzić do następujących rezultatów:
- zmiana postaw z bierno-roszczeniowych na postawy prewencyjne i aktywne
- wytrwałe w dążeniu do realizacji celów;
- wzrost poczucia samoskuteczności i umiejętności funkcjonowania w sytuacjach trudnych; :
- podniesienie poziomu samooceny i samoakceptacji beneficjentów;
- nabycie umiejętności psychospołecznych zwiększających efektywność kontaktów społecznych;
- wykształcenie pozytywnego wizerunku, umiejętności autoprezentacji i autopromocji;
- wykorzystanie posiadanych umiejętności organizowania życia prywatnego
jako atutów w apekcie efektywnego pracownika i przedsiębiorcy.
Podstawowym założeniem metodologicznym projektów jest trafność i planowość działań,
uwzględniająca podmiotowość jednostki, jej potrzeby i domeny rozwoju w aspekcie lokalnego
środowiska społecznego i zawodowego oraz spostrzeganego wizerunku własnego. Oznacza to
spersonalizowane wsparcie każdego z uczestników w procesie integracji społeczno-zawodowej
poprzez stworzenie indywidualnej strategii działań i rozwiązywania problemów.
Projekty mają za zadanie poprawienie sposobów radzenia sobie w sytuacji bezrobocia poprzez:
- podniesienie możliwości realnego zatrudnienia lub/i samozatrudnienia;
- przekazanie możliwości zastępczych form aktywizacji pozazawodowej realizowanie formy wolontariatu, praktyk zawodowych, itp.;
52
ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni...
- zwiększenie kompetencji uczestników poprzez przekwalifikowanie (uzupełnienie lub/i
aktualizację kwalifikacji zawodowych);
- zwiększenie kompetencji w zakresie przedsiębiorczego i efektywnego poszukiwania pracy nabycie umiejętności psychospołecznych, przygotowanie teczki kwalifikacji;
- wyszukanie dla uczestników miejsca pracy, włączając ich w proces pośrednictwa pracy;
- powodowanie zmiany i wpływanie na psychospołeczny rozwój indywidualny
uczestników, np. poprzez prowadzenie w ciągu całego procesu pomocy
psychologicznej „pamiętnika zmian" (Chruden, Sherman, 1984; Hendler, 1998);
- wytworzenie nawyku samokształcenia i podnoszenia kwalifikacji w tradycji
rodziny;
- wykształcanie w uczestnikach trwałej gotowości do zmian i adaptacji do
nich;
- zwiększanie konkurencyjności beneficjentów na rynku pracy poprzez ich
rozwój osobowościowy, społeczny i zawodowy;
- wyrównanie szans niepełnych rodzin i przeciwdziałanie niekorzystnym zjawiskom w rodzinie
poprzez modelowanie pożądanych społecznie wzorców
zawodowych, społecznych i podmiotowych w trakcie pracy z psychologiem;
- wykształcanie umiejętności korzystania z różnych form zatrudnienia: tradycyjnych i
elastycznych form zarobkowania.
Podsumowanie
Programy pomocy nie są traktowane jako panaceum na trudności ze znalezieniem zatrudnienia. W
wielu przypadkach koncentrują się przede wszystkim na zaangażowaniu uczestników w aktywność
społeczną i przygotowaniu ich do zmian. Wymagają rzetelnego przygotowania i profesjonalnego
postępowania. Nie zapewniają dostarczenia uczestnikom wymiernych korzyści, lecz stwarzają takie
warunki udzielanego wsparcia, które pomogą rozwiązywać problem, także w przyszłości. W czasie
udziału w projekcie uczestnicy otrzymują zwrot kosztów przejazdu, bezpłatny posiłek i opiekę nad
małymi dziećmi. Sposób pracy i rodzaj wykorzystywanych narzędzi służy stworzeniu uczestnikom
programu klimatu bezpieczeństwa i profesjonalnego oparcia oraz uniknięciu kreowania iluzji
nieodzownego sukcesu.
Projekty unijne i program zwolnień monitorowanych nie doczekały się standaryzacji. Są metodą
specyficzną dla firm doradczych i przedsiębiorstw, które go współrealizują. Jednak jedną z
największych ich zalet, a także cechą
Agnieszka Wilczyńska-Kwiatek: Rynek pracy...
53
wspólną projektów planowanych do wdrożenia w perspektywie kilku następnych lat jest stosowanie
takich rozwiązań, które będą odzwierciedleniem specyfiki naszej rzeczywistości.
Bibliografia
B andur a A., 1982: Self-efficacy mechanism in human agency. „American Psychologist", No. 37,
s. 122-147. B o 11 e s R.N., 1993: Spadochron. Praktyczny podręcznik dla osób planujących karierę, szukających
pracy i zmieniających zawód. Gdańsk.
Boni M., Żak-Rosiak E., 2002: Bezrobocie - co robić? Poradnik Outplacementu. Warszawa. Boni M., 2003: Analizy rynku
pracy. Materiał szkoleniowy „Akademii Outplacementu". Suwałki. Chruden H.J., Sherman A.W., 1984: Managing Human
Resources South-Western Publishing
Co. Cincinati, s. 210.
Hen d l er A., 1998: Outplacement, czyli troskliwe pa pa. „Businessman Magazine", No. 84. Kelvin P., Jarrett J.E., 1985:
Unemployment. Its social psych^logical effects. London-New
York-Rochelle-Melbourne-Sydney.
Lenart M., 1998: Zwalnianym pomagać. „Personel", nr 50. Ratajczak Z., 1998: Psychologiczne koszty pracy a
podmiotowość czlowieka. W: Psychologiczne
i społeczne koszty aktywności czlowieka. Red. Z. Ratajczak. Katowice. Wilczyńska-Kwiatek A., 1996:
Przeciwdzialanie bezrobociu w Polsce i we Francji na
przykladzie województwa katowickiego i regionu Owernia. „Rynek Pracy", nr 1/49. W o sęk M., 2000: Outplacement
jako usluga realizowana przez doradcę zawodu. „Biuletyn
Informacyjny", nr 1.
„Chowanna"
Wydawnictwo
Uniwersytetu
Śląskiego
Katowice 2004
[2005]
R. XLVIII
(LXI)
T. 2
(23)
Cz. I
s. 54-62
Katarzyna ŚLEBARSKA
Rola teorii atrybucji
w poznaniu procesów zaradczych
człowieka bezrobotnego1
Człowiek, postrzegając swoje otoczenie, nie ogranicza się tylko do jego odbioru, ale dąży do poznania
przyczyn zachodzących w nim zjawisk. Proces ten nasila się w zależności od wartości, jaką osoba
przypisuje danemu zdarzeniu. Niewątpliwie sytuacja bezrobocia, która odbierana jest przez
doświadczającego ją człowieka jako trudna, a nawet krzywdząca, skłania podmiot do analizy
własnego położenia. Wnioski, do jakich dojdzie podmiot, pozwalają zrozumieć własną sytuację, a
także mają związek z dalszym zachowaniem. W wyjaśnieniu tego problemu możemy posłużyć się
teorią atrybucji, czyli teorią wnioskowania o przyczynach zdarzeń oraz przyczynach zachowań własnych, a także innych ludzi. Teorie atrybucji pomagają człowiekowi w ustaleniu przyczyny
zaistniałego stanu rzeczy, a przez to przywracają rozumienie otaczającego go świata. Tworzenie
atrybucji przyczyn zaistniałego stanu rzeczy pomaga osobie w zrozumieniu sytuacji, co z kolei
sprzyja podejmowaniu skutecznych i sensownych działań.
Niniejszy artykuł przedstawia wyniki badań, których celem było określenie związków występujących
pomiędzy rodzajem dokonywanej atrybucji przez bezrobotnych absolwentów a rodzajem
podejmowanych przez nich zachowań zaradczych. Zbadano także związki zachodzące pomiędzy
wewnętrznym umiejscowieniem poczucia kontroli wzmocnień a aktywnością zaradczą.
1
Artykuł powstał na podstawie pracy magisterskiej napisanej pod kierunkiem prof. dr hab.
Zofii Ratajczak; obronionej 27.05.2003.
i
Katarzyna Ślebarska: Rola teorii atrybucji...
55
Atrybucja i jej regulacyjne znaczenie
Procesy atrybucji pomagają w przywróceniu człowiekowi rozumienia otaczającego go świata,
rządzących nim reguł, a także zrozumieniu własnego położenia, wpływają również na przeżywane
emocje oraz przyjmowane postawy. Regulują także podejmowane przez człowieka działania,
odpowiednio je ukierunkowując i nadając im sens.
Człowiek, dociekając przyczyn zaistniałego stanu rzeczy, bierze pod uwagę zarówno siły personalne,
umiejscowione w osobie, jak i siły środowiskowe, tkwiące w otoczeniu (H e id er, 1958; Kelley,
1967) i szacuje udział każdej z nich w danym zdarzeniu.
Poznanie przyczyny powstałej sytuacji pozwala człowiekowi na wypracowanie odpowiednich i
efektywnych sposobów wpływania na nią, a nawet zapobiegania jej wystąpieniu w przyszłości.
Aktywność atrybucyjna nasila się w wypadku zdarzeń niekorzystnych, gdy podmiot traci nad
nimi kontrolę, i służy odzyskaniu poczucia wpływu na otoczenie.
Procesy atrybucji służą m.in. zachowaniu dobrego wizerunku człowieka wobec siebie, jak również
wobec innych. Po odniesionym sukcesie osoba częściej dokonuje atrybucji wewnętrznej, przez
co wzrasta jej samoocena, w przypadku porażki natomiast podmiot skłonny jest przypisywać
odpowiedzialność czynnikom zewnętrznym, na które sam nie miał wpływu, co z kolei pomaga
uniknąć obniżenia własnej wartości oraz kompromitacji w oczach innych.
Atrybucja przyczyn sytuacji bezrobocia
Problem bezrobocia rośnie w dużym tempie i obejmuje coraz większą część społeczeństwa.
Niepokojąca staje się trudność w znalezieniu pracy przez ludzi młodych. W 2002 roku liczba
bezrobotnych absolwentów zarejestrowanych w katowickim Urzędzie Pracy wyniosła 1048, co
stanowi około 6% ogółu zarejestrowanych2. Nawet wysokie wykształcenie przestało być już
gwarantem zdobycia zatrudnienia. Kończąc szkołę, otrzymują oni często konkretny zawód, który
nie znajduje popytu na obecnym rynku pracy. Przez to duża część absolwentów w znacznym
stopniu zasila społeczną przestrzeń bezrobocia.
Utrata pracy staje się przyczyną zaburzenia równowagi między osobą i otoczeniem, a także obniża
ogólny dobrostan człowieka, m.in. poprzez zmniej2
Dane z Powiatowego Urzędu Pracy w Katowicach.
56
ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni...
szenie możliwości zaspokajania potrzeb. Bezrobotny będzie więc brał pod uwagę własne zdolności
i cechy warunkujące jego przydatność do pożądanej pracy, jak inteligencja, wiedza, doświadczenie
etc., a także podda analizie jakość swoich działań ukierunkowanych na znalezienie pracy, czyli
swoją motywację oraz aktywność w realizacji celu. Oprócz tego rozpatrywać będzie czynniki
środowiskowe, które również mogły przyczynić się do braku pracy.
Brak pracy spostrzegany jest najczęściej jako krzywda. Koszty psychologiczne ponoszone przez
człowieka „obarczonego" tą sytuacją powodują zagrożenie wzorców i obrazu własnej osoby, a także
pogorszenie się relacji między osobą a otoczeniem (W a r r, Jackson, Banks, 1988). Sytuacja
pozostawania bez pracy powoduje, że człowiek dostrzega rozbieżność między dotychczasowym a
obecnym spostrzeganiem siebie i świata, z czym nie jest w stanie się pogodzić.
Nagromadzenie licznych negatywnych stanów emocjonalnych wynikających z sytuacji braku pracy i
przyczyniających się do obniżenia samooceny, utrudnia prawidłowe odczytanie rzeczywistej
przyczyny. Bezrobotni, mając poczucie krzywdy i niesprawiedliwości, przypisując przyczyny
pojawienia się w ich życiu sytuacji bezrobocia innym ludziom, ich świadomym i złym intencjom,
mogą wykorzystywać atrybucję do obrony obrazu własnej osoby, a także podwyższenia własnej
wartości. Atrybucja taka będzie służyła w tym przypadku obronie ego (R os s, Bierbrauer,
Poiły, 1974).
Umiejscowienie przyczyny niepowodzeń zależy często od perspektywy, z jakiej dokonuje się
oceny sytuacji (J one s, Nisbett, 1972 za: Haslam, 2001). Osoby bezrobotne częściej dopatrują
się przyczyn utraty pracy w złym funkcjonowaniu państwa lub cechach pracodawców, natomiast
osoby pracujące odbierają bezrobotnych jako gorzej wykwalifikowanych i źle pracujących.
Tak więc przypisywanie odpowiedzialności czynnikom osobowym bądź czynnikom środowiskowym
wpływa na emocje przeżywane przez człowieka, jego oczekiwania względem siebie i innych, a
także na wybór określonych strategii zaradczych, podejmowanych w celu poradzenia sobie z
sytuacją.
Badania własne
W badaniach przyjęto, za Heiderem, podział na wewnętrzną i zewnętrzną atrybucję. Dokonano
również podziału na atrybucję zgeneralizowaną oraz atrybucję selektywną. Zagadnienie atrybucji
zgeneralizowanej obejmuje cztery rodzaje atrybucji dokonywanych do: 1. Ja; 2. Sytuacja
ekonomiczna; 3. Rząd; 4. Pracodawca.
Katarzyna Ślebarska: Rola teorii atrybucji...
57
Bezrobotni absolwenci badani byli pod kątem wskaźnika intensywności oraz wskaźnika
selektywności atrybucji. Wskaźnik intensywności pokazuje nasilenie atrybucji przyczyn
dokonywanej przez osoby bezrobotne do wyżej wymienionych czynników. Każdy z wymienionych
rodzajów atrybucji rozpatrywany osobno pełni funkcję wskaźnika selektywności atrybucji.
Przyjęty został podział aktywności zaradczej na zachowania czynne oraz zachowania bierne.
Zachowania czynne obejmują aktywne formy poszukiwania pracy, m.in. przeglądanie
odpowiednich ofert, kontakty z urzędem pracy oraz bezpośrednio z pracodawcą, a także
dokształcanie się, zdobywanie nowych kwalifikacji i doświadczenia (M akselon, 1998).
Zachowania bierne natomiast oznaczają brak jakichkolwiek starań w celu znalezienia miejsca
pracy.
Dodatkowo zbadano wewnętrzne poczucie kontroli wzmocnień przejawiane przez osoby
bezrobotne.
Osoby badane
Dana próba dobrana została losowo z populacji bezrobotnych absolwentów (N = 100). Badania
przeprowadzono w katowickim Urzędzie Powiatowym w 2003 roku. Dane dotyczące osób
badanych przedstawia tabela 1.
Tabela l
Charakterystyka próby badawczej
7^=100
Cecha
Kategoria
Płeć
kobiety
55
Wiek
mężczyźni
18-20 lat
45
66
21-23 lat
24-26 lat
27-28 lat
10
22
2
zawodowe
14
Wykształcenie
Okres pozostawania bez pracy
(w . miesiącach)
Procent
średnie
64
wyższe
22
1^
5-8
9-12
25
59
11
58
ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni...
Większość badanych znajduje się w przedziale wiekowym 18-20 lat, ma średnie wykształcenie i
pozostaje bez pracy około 6 miesięcy. Dodać należy, że zdecydowana większość znajduje się na
utrzymaniu rodziców, określając przy tym stan materialny rodziny jako średni. Żadna z osób
badanych nie założyła własnej rodziny, są one osobami samotnymi.
Metoda badawcza
W badaniu posłużono się specjalnie skonstruowanym Kwestionariuszem do Badania Sytuacji
Bezrobocia, pozwalającym określić rodzaj dokonywanej atrybucji oraz podejmowanych
zachowań zaradczych, a także „Skalą I - E w Pracy" (Gliszczyńska, 1990) wskazującą na
nasilenie poczucia wewnętrznej kontroli wzmocnień.
1. Kwestionariusz składa się z dwóch części i zawiera łącznie siedemnaście pozycji (osiem
dotyczy atrybucji, dziewięć dotyczy zachowań zaradczych) oraz metryczkę. Pierwsza część
kwestionariusza obejmuje dwanaście pozycji dotyczących atrybucji zewnętrznej i wewnętrznej
(łącznie siedem pytań) oraz zachowań czynnych i biernych (łącznie pięć pytań). Odpowiedzi
udzielane są odpowiednio do przyjętej skali pięciostopniowej. Druga część kwestionariusza zawiera
jedno pytanie badające natężenie atrybucji oraz cztery pytania dotyczące rodzaju
podejmowanych zachowań zaradczych. Osoby badane nie są ograniczane w wyborze odpowiedzi,
w każdym pytaniu mogą zaznaczać większą liczbę odpowiedzi.
2. „Skala I - E w Pracy" X. Gliszczyńskiej przeznaczona jest do badania poczucia kontroli.
Skala składa się z dwóch części: podskali Filozofii Życiowej (FŻ - dwanaście pozycji), podskali
Sytuacji Pracy (SP - trzynaście pozycji). Całość składa się z dwudziestu pięciu pozycji. Wynik
końcowy świadczy o nasileniu poczucia kontroli wewnętrznej.
Wyniki
W analizie uzyskanych danych zbadano siłę związku pomiędzy przyjętymi zmiennymi.
Atrybucja przyczyn a zachowania zaradcze
Analiza wyników wykazała istotny związek między przewagą atrybucji wewnętrznej przyczyn
własnego bezrobocia i podejmowaniem czynnych zachowań zaradczych. Korelacja między tymi
zmiennymi jest ujemna (r = — 0,224; N — 100;
59
Katarzyna Ślebarska: Rola teorii atrybucji...
p < 0,05), oznacza to, że wraz ze wzrostem tendencji do tworzenia atrybucji wewnętrznej maleje
skłonność do podejmowania czynnych zachowań zaradczych.
Nie stwierdzono istotnego związku miedzy przewagą atrybucji zewnętrznej i podejmowaniem
zachowań biernych (r = 0,073; N = 100; p > 0,05). Analiza korelacji atrybucji zgeneralizowanej
i zachowań biernych wykazała istotny związek między tymi zmiennymi (r — 0,262; N = 100;
p > 0,01). Nieistotny okazał się związek między zachowaniami czynnymi a atrybucją
selekywną do Ja (r = 0,163; N = 100; p > 0,05) oraz związek między atrybucją do sytuacji
ekonomicznej (r = 0,044; N = 100; p > 0,05). Zachowania czynne pozytywnie korelują
natomiast z atrybucją do rządu (r = 0,393; N = 100; p >0,01), istotny okazał się także
związek atrybucji do pracodawcy i zachowań czynnych (r = 0,229; N = 100; p < 0,05).
W celu sprawdzenia, jaką rolę odgrywa rodzaj dokonywanej atrybucji w wyjaśnianiu
skłonności do podejmowania określonych zachowań zaradczych, posłużono się analizą
regresji, której wyniki przedstawione zostały poniżej. Najlepszym predyktorem
podejmowania czynnych zachowań przez osoby bezrobotne w celu poradzenia sobie z sytuacją
bezrobocia okazała się atrybucją do rządu (por. tabela 2). Umieszczone w tabeli 3 zmienne
nie pozwalają w sposób istotny przewidywań skłonności do podejmowania biernych
zachowań zaradczych wobec własnego bezrobocia.
T a b e l a 2 Wyniki analizy regresji dla zmiennej: zachowania czynne
Zmienne wprowadzone
Atrybucją wewnętrzna
Atrybucją zewnętrzna
Atrybucją do „rząd"
Atrybucją do „pracodawca"
Beta
-0,224
0,175
0,393
0,229
r2
0,050
0,030
0,154
0,052
t
-2,280
1,755
4,227
2,330
P
0,025
n.i.
0,000
0,022
Tabela 3
Wyniki analizy regresji dla zmiennej: zachowania bierne
Zmienne wprowadzone
Atrybucją wewnętrzna
Atrybucją do Ja
Atrybucją do „Sytuacja ekonomiczna"
Atrybucją zgeneralizowana
Beta
0,113
0,110
0,053
0,263
r2
0,013
0,012
0,003
0,069
t
1,130
1,091
0,527
2,695
P
0,261
0,559
0,600
0,08
Poczucie kontroli a zachowania zaradcze
Nie stwierdzono istotnego związku pomiędzy poczuciem kontroli wewnętrznej a większą
skłonnością do podejmowania czynnych zachowań zaradczych (r = —0,262; p > 0,05).
Podobny rezultat otrzymano przy analizie korelacji wewnętrznego poczucia kontroli i
skłonności do biernych zachowań zaradczych (r = —0,082; p > 0,05). Można wnioskować o
braku istotnego związku
60
ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni...
pomiędzy umiejscowieniem poczucia kontroli a podejmowanymi zachowaniami zaradczymi u
badanych absolwentów.
Dyskusja
Badania przeprowadzone wśród bezrobotnych absolwentów wykazały malejącą tendencję do
podejmowania zachowań czynnych przy wzroście atrybucji wewnętrznej. Wnioskować zatem
można, że człowiek, obarczając siebie za brak zatrudnienia, może przejawiać skłonność do
popadania w bezradność. Zaistniałe trudności w znalezieniu miejsca zatrudnienia upatruje w sobie, w
niedostatecznych kwalifikacjach czy małej sile przebicia. Osoby takie, których działania
ukierunkowane na szukanie pracy, dodatkowo spotykały się z permanentną negacją ze strony
potencjalnych pracodawców, bardzo przeżywają swoje porażki i zaprzestają dalszych starań,
przyjmując postawę bierną.
Z badań wynika brak związku pomiędzy atrybucją zewnętrzną przyczyn własnego bezrobocia a
zachowaniem biernym. W tym wypadku proces atrybucji może służyć zachowaniu dobrego
wizerunku człowieka wobec siebie, jak również wobec innych. Po odniesionym sukcesie osoba
częściej dokonuje atrybucji wewnętrznej, przez co wzrasta jej samoocena, natomiast w przypadku
porażki podmiot skłonny jest przypisywać odpowiedzialność czynnikom zewnętrznym, na które
sam nie miał wpływu, co z kolei pomaga uniknąć obniżenia własnej wartości oraz
kompromitacji w oczach innych.
Rodzaj dokonywanej atrybucji wiąże się więc z podejmowaniem aktywności zaradczej. Ważny
czynnik stanowi tu treść dokonywanej przez podmiot atrybucji. Atrybucje do Ja, czyli
atrybucje wewnętrzne, dokonywane są w sytuacji, gdy podmiot spostrzega przyczynę braku
pracy w sobie. Uważa on, że poprzez zbyt małe kwalifikacje, słabą znajomość języka czy brak
umiejętności obsługi komputera, sam niejako jest sprawcą i przyczyną pojawiających się trudności w
znalezieniu pracy. Osoba taka spostrzegać może wewnętrzne przyczyny jako względnie stałe,
dlatego też atrybucją do Ja nie pociąga za sobą większej skłonności do podejmowania aktywnych
zachowań.
Podobnie jest w przypadku atrybucji do sytuacji ekonomicznej kraju. Przedsiębiorstwa państwowe
na skutek małej zdolności do powstrzymywania spadku sprzedaży stają się przyczyną limitowanych
miejsc pracy (B a l c e r o -wieź, 1999). Często osoby osiągające wiek emerytalny dalej piastują
dotychczasowe stanowiska, wstrzymując tym samym naturalną rotację, co zmniejsza szansę
zdobycia zatrudnienia przez osoby młode. Można jednak przypuszczać, że sytuacja ekonomiczna jest
sferą zbyt ogólną i odległą, zwłaszcza dla ludzi młodych, którzy ukończyli naukę w szkole
zawodowej lub liceum,
Katarzyna Ślebarska: Rola teorii atrybucji...
61
Przyczyna własnego bezrobocia przypisywana jest często przez bezrobotnych, w sensie ogólnym:
władzy. Winą obarczany jest konkretny rząd lub władze miasta. W pracodawcy również
upatrywana może być przyczyna braku pracy. Nierzadko postępują oni w sposób moralnie
wątpliwy, proponując kandydatom pracę nielegalną lub też przyjmując absolwentów na staż, czy
zatrudniając ich tylko na okres przysługującej im z tego tytułu refundacji kosztów przez urząd
pracy. Podejmowanie zachowań czynnych wiąże się właśnie z dokonywaniem atrybucji do
rządu oraz do pracodawcy. Rząd kojarzony może być z konkretnymi osobami, o których
informacje dostarczane są przez media każdego dnia, z pracodawcą natomiast badany doświadcza
bezpośredniego kontaktu. Absolwenci stają często wobec pojawiającej się dysproporcji między
poziomem umiejętności i kwalifikacji wyniesionych ze szkoły a wymaganiami pracodawcy.
Kwalifikacje są często zbyt niskie, wymagania pracodawcy natomiast wygórowane. Obarczając
pracodawcę odpowiedzialnością za brak pracy, bezrobotny nie zniechęca się tak szybko do
podejmowania dalszych prób uzyskania zatrudnienia jak w sytuacji, gdy źródło własnych
niepowodzeń spostrzega w sobie.
Jak zostało wykazane, selektywność atrybucji wiąże się z aktywnością podejmowanych działań.
Natomiast osoby dokonujące atrybucji zgeneralizo-wanej podejmują zachowania bierne. Można
wnioskować, że intensywność atrybucji powodować może dezorientację u osoby bezrobotnej, a
przez to może skłaniać ją do biernej postawy wobec własnej sytuacji.
Absolwenci są osobami młodymi, często nieprzygotowanymi do rozpoczęcia działań mających na
celu znalezienie miejsca zatrudnienia. Niejednokrotnie okres pozostawania absolwentów bez pracy
jest krótki. Specyfika badanych osób może przyczyniać się do braku istotnego związku między
rodzajem podejmowanych zachowań zaradczych a wewnętrznym umiejscowieniem poczucia kontroli,
przyczyniać może się do tego również mała przewidy-walność sytuacji bezrobocia.
Jak zostało wykazane, tworzenie wewnętrznych atrybucji przyczyn własnego bezrobocia wpływa
negatywnie na samopoczucie bezrobotnego, a przez to zmniejsza jego skłonność do aktywnego
radzenia sobie z problemem braku pracy. Świadomość podmiotu, że nie jest w stanie spełnić
oczekiwań i sprostać stawianym wymaganiom może potęgować poczucie beznadziei, braku możliwości działania, bezradności, a przez to w dużym stopniu przyczyniać się może do zaprzestania
aktywności zaradczej. Dlatego też uświadomienie osobie bezrobotnej, że trudności, jakie sprawia
jej znalezienie zatrudnienia, nie wynikają wyłącznie z niedostatecznych umiejętności zawodowych i
personalnych, lecz powodowane są także innymi, zewnętrznymi czynnikami może stać się
motywatorem w dalszym szukaniu pracy. Nie zwalnia to jednak podmiotu z konieczności pracy
nad sobą. Zwiększenie własnej przydatności do pracy
62
ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni...
pozytywnie wpływa na poczucie własnej wartości, a przede wszystkim zwiększa szansę na
znalezienie miejsca zatrudnienia.
Bibliografia
Balcerowicz L., 1999: Państwo w przebudowie. Kraków.
GliszczyńskaX., 1990: „Skala I - E w Pracy. Techniki Pomiaru Poczucia Kontroli w sytuacji pracy", Pracownia Testów
Psychologicznych Polskiego Towarzystwa Psychologicznego. Podręcznik. Warszawa.
Heider F., 1958: The psychology of interpersonal relations. New York.
Haslam A.S., 2001: Psychology in organizations. The Social Identity Approach. London.
Kelley H.H., 1967: Attribution theory in soda!psychology. In: Nebraska Symposium on Mo-tivation. Ed. D. L e vi n.
Vol. 15. Lincoln.
Kruglanski A.W., Klar Y., 1993: Widok z mostu: integrowanie paradygmatów teorii zgodności i teorii atrybucji z
perspektywy epistemologii naiwnej. W: Nowe tendencje w psychologii „Poznanie. Afekt. Zachowanie". Red. T.
Maruszewski. Warszawa.
Makselon B., 1998: Atrybucje przyczyn utraty pracy a wybór strategu zaradczych przez osoby bezrobotne. W:
„Psychologia. Badania i Aplikacje". T. 2: Bezrobocie. Strategie zaradcze i wzorce pomocy psychologicznej. Red. Z.
Ratajczak. Katowice.
Ross L., Bierbrauer G., Poiły S., 1974: Attribution of educational outcomes by professional and nonprofessional
instructors. „Journal of personality and Social Psychology", Vol. 29, No. 5, s. 609-618.
Warr P., Jackson P., Banks M., 1988: Unemployment and Mentol Health: Same British Studies. „Journal of Social
Issues", Vol. 44, No. 4.
Wydawnictwo
„Chowanna" Uniwersytetu
Śląskiego
Katowice 2004
[2005]
R. XLVIII
(LXI)
T. 2
(23)
Cz. I
s. 63-75
Elżbieta TURSKA
Poczucie kontroli a zmiana czasu
realizacji planów życiowych
osób bezrobotnych
Plany życiowe jako istotny warunek działania celowego
Świadomy poziom funkcjonowania człowieka jest aktywnością intencjonalną, zamierzoną, dowolnie
wybraną, zorientowaną na cel, planową i kontrolowaną, a sam człowiek jest jej aktywnym
podmiotem.
Jednym ze skutecznych warunków świadomego działania jest plan - nastawia on na cel,
ukierunkowuje i organizuje czynności, stanowi podstawę kontroli procesu działania i oceny jego
wyniku.
Niezbędnym warunkiem tworzenia i realizowania plenów jest zdolność skupienia w każdym działaniu
trzech wymiarów czasowych: przeszłości, teraźniejszości oraz przyszłości, stanowiących temporalną
strukturę Ja. Poszczególne wymiary mogą mieć różne znaczenie dla różnych osób, jednak wszystkie
spełniają ważną rolę w każdym rodzaju działania człowieka. Przeszłość jest dla jednostki
doświadczeniem, z którego czerpie ona informacje niezbędne do obecnych działań i do
przewidywania na przyszłość. Teraźniejszość to aktualne działania i przeżycia; dzięki niej jednostka
realizuje swoje cele i wizje „tu i teraz". Równocześnie obecne życie człowieka skierowane jest ku
przyszłości.
Skierowanie się ku przyszłości A.H. M a s i o w (1954) nazywa dążeniem do rozwoju, K.
Obuchowski (1985) stwierdza, że podporządkowanie
64
ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni...
„aktualiów" przyszłości stwarza w pełni autonomię psychiczną jednostki, J. Kozielecki (1983),
proponując transgresyjną koncepcję człowieka, przypisuje mu jako centralną cechę potrzebę
wyjścia poza siebie i przekraczania własnych granic, co może być urzeczywistnione w czasie
przyszłym. Tendencja ta, nazwana transgresją, stanowi napęd aktywizujący całą osobowość.
Dzięki zdolności człowieka do tworzenia planów jego prospektywna aktywność przebiega w
sposób podporządkowany określonym zamiarom i intencjom oraz pozwala na zrealizowanie
upragnionych celów. Jak stwierdza T.Mądrzycki (1996), intencjonalnaaktywność człowieka
najpełniej wyraża się w tworzeniu i realizowaniu planów.
Perspektywa przyszłościowa oznacza skierowanie procesów umysłowych, emocjonalnych i
behawioralnych na stany antycypowane, istniejące na poziomie poznawczym w postaci celów do
osiągnięcia i planów realizacyjnych. Cel jest konstruktem kognitywnym, obrazem przyszłej,
potencjalnej rzeczywistości, istniejącym obecnie na poziomie pojęciowym (Tomaszewski,
1976).
Jeżeli przyjmiemy, za T. Mądrzyckim (1996), że działanie stanowi zespół czynności, na które
składa się planowanie, realizacja planu oraz ocena jego wykonania, to możemy stwierdzić, że plany
regulują ludzkie zachowanie w szerokim tego słowa znaczeniu.
Plany i cele są jak gdyby dopełnieniem życia od teraz do jego zakończenia, dzięki nim człowiek staje
się mniej uzależniony od zdarzeń i rzeczy, nie tylko adaptuje się do otoczenia, ale adaptuje również
otoczenie do swoich kognitywnych standardów (Allport, 1961).
Skuteczna realizacja planu może być wartością samą w sobie, np. rzucenie palenia, napisanie
książki, podjęcie pracy w wymarzonym zawodzie itp. Może ona również zwrotnie wpływać na
kształtowanie obrazu siebie - zwiększać poczucie sprawstwa, wzmacniać wiarę we własne
możliwości i zdolności, zwiększać poczucie kompetencji i skuteczności. Uprzednie pozytywne doświadczenie motywuje do podjęcia kolejnych działań - osiągnięte cele zwiększają oczekiwanie odnoszenia
kolejnych sukcesów (Rotter, Hochreich, 1975). Dzięki realizacji swoich celów człowiek
postrzega siebie jako system zdolny do snucia nowych planów i podejmowania wysiłków. Osiąganie
celów jest motorem rozwoju na przestrzeni całego życia, a ogólna satysfakcja z życia zależy w
dużym stopniu od tych właśnie osiągnięć.
Przeciwnie, niepowodzenie w osiągnięciu zamierzonego celu czy też w realizacji własnego planu może
stać się przyczyną niezadowolenia, frustracji, poczucia niskiej wartości oraz może prowadzić do
stanu bierności i apatii. Powtarzanie się niepowodzeń w tej samej dziedzinie działań najczęściej wywołuje trwałe efekty, które M. Seligman (1975) nazwał wyuczoną bezradnością. W. Schónplfung
(1985) zwraca uwagę, że na skutek niedoprowadzenia celu do końca, dochodzi do zmian w
samoocenie („do niczego się nie nadaję"), do alienacji z nurtu życia społecznego, do
drastycznych zmian
Elżbieta Turska: Poczucie kontroli...
65
w systemie wartości czy nawet do prób samobójczych. Nieefektywność w stawianiu i realizacji celów
może także wywoływać poczucie własnej nieskuteczności i być źródłem stresu prowadzącego do
rezygnacji (S c h ó n p l f u n g, 1985).
Wpływ bezrobocia na plany życiowe osób pozostających bez pracy
Praca jest ważnym warunkiem dobrostanu psychicznego. Jej utrata prowadzi do wielu negatywnych
konsekwencji psychologicznych, bezrobocie pogarsza stan zdrowia psychicznego zdecydowanej
większości osób pozostających bez pracy, rodząc liczne problemy natury emocjonalnej.
Autorzy, zajmujący się problemami kosztów ponoszonych przez osoby bezrobotne w związku z ich
sytuacją, najczęściej zwracają uwagę na fakt, że osoba bezrobotna doświadcza braku zaspokojenia
różnych ważnych potrzeb, towarzyszy jej utrata lub teoretyczna możliwość utraty: materialnych
podstaw egzystencji, prestiżu, szacunku, zdrowia, szansy rozwoju, poczucia niezależności, poczucia
bezpieczeństwa, kontroli nad własnym życiem (Bańka, 1992; Jahoda, 1982; Lipka, 1992;
Popiołek, 1995; Ratajczak, 1995; Re-towski, 1995 i in.).
Wielu badaczy zwraca uwagę na fakt, że negatywne skutki pozostawania bez pracy nasilają się z
czasem, równocześnie czas zmniejsza przekonanie o własnych możliwościach wpływu na
zaistniałą sytuację. Można więc założyć, że sytuacja bezrobocia, niejasna wizja przyszłości
1 niepewne jutro w istotny sposób zaburzają przyszłościową perspektywę czasową, która
stanowi podstawowy warunek tworzenia i realizacji planów życiowych człowieka (Zaleski,
1991; Mądrzycki, 1996). Nieliczne w tym obszarze badania mają charakter pewnych dość
ogólnych twierdzeń i przewidywań. I tak, Fryer, Mc Kenn (1987 za: Lipka, 1992) stwierdzili, że
następstwem bezrobocia u wielu osób jest rezygnacja z planowania przyszłości, Heinemann (1982
za: Lipka, 1992) dowodzi, że spojrzenie bezrobotnych skierowane jest na teraźniejszość i
przeszłość, nie obejmuje w ogóle przyszłości. Natomiast Opaschowski (1976 za: Lipka, 1992)
zwraca uwagę, że wydłużający się czas pozostawania bez pracy w konsekwencji prowadzi do sytuacji
zupełnego braku planów. Proces ten obejmuje cztery etapy:
- nadzieja na przyszłość;
- mocna orientacja na rodzinę;
- brak planów na przyszłość;
- brak jakichkolwiek planów.
5
„Chowanna" 2004
66
ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni...
Zgodnie z teorią R. Payne'a (1988), to właśnie niemożność planowania przyszłości, przerwanie i
zniweczenie własnych strategii i planów, powodują negatywne konsekwencje psychologiczne. Złe
samopoczucie psychiczne bezrobotnych wynika głównie z niemożności przewidywania przez nich
przyszłości.
W badaniach empirycznych przeprowadzonych przez G. Kop ta s (1991) większość badanych
bezrobotnych (63%) stwierdziła, że utrata pracy nie spowodowała u nich zmiany zamierzeń na
przyszłość. Jednocześnie co trzecia osoba, która utraciła zatrudnienie, przyznała, że bezrobocie
zmusiło ją do rezygnacji z ważnych planów życiowych. Plany te nieco częściej zmieniały kobiety niż
mężczyźni (Koptas, 1991).
Warto zwrócić uwagę na specyficzny charakter związku pracy z planami życiowymi. Z jednej strony,
praca stanowi istotny cel życiowy jednostki (czyli jest treścią jej planów życiowych), z drugiej strony od faktu jej posiadania uzależniona jest zazwyczaj realizacja zdecydowanej większości pozostałych
planów. Jeżeli więc praca stanowi zarówno treść, jak i podstawowy warunek realizacji planów
życiowych, to niezwykle istotne staje się poszukiwanie odpowiedzi na pytanie, co dzieje się z planami
osób pozostających bez pracy? Czy plany stanowią istotny element świadomego działania
jednostki, nie zmieniają się mimo zasadniczej zmiany sytuacji życiowej, czy też zmiana sytuacji
powoduje zmianę planów? Jakie zmienne psychologiczne mają istotny wpływ na tę zmianę?
Atrybucje przyczyn bezrobocia -analiza dotychczasowych
badań
Sytuacja bezrobocia podlega procesom atrybucyjnym. Wyniki prowadzonych w tym zakresie badań
wskazują, że sposób jej interpretacji istotnie wpływa na podejmowane działania oraz rodzaj
przeżywanych emocji. Dla wielu autorów typ atrybucji jest jednym z podstawowych czynników
pośredniczących w psychologicznych efektach bezrobocia.
O ile problematyka planów życiowych osób pozostających bez pracy nie doczekała się wielu badań,
o tyle rodzaj dokonywanych atrybucji stanowi czynnik, na który szczególną uwagę zwracają badacze
zjawiska bezrobocia, podkreślając jego wieloraką funkcję:
K. Skarżyńska (1995), analizując związki między różnorodnymi zmiennymi psychologicznymi a
przewidywaniem porażki na rynku pracy, zwróciła uwagę, że osoby częściej przewidujące, że nie
znajdą pracy, częściej też deklarują, iż nie mają żadnego wpływu na to, co się dzieje w kraju, czyli
częściej są to osoby zewnątrzsterowne (Skarżyńska, 1995).
Elżbieta Turska: Poczucie kontroli...
67
F. Furnham (1988) badał różnice w wyjaśnianiu przyczyn bezrobocia wśród osób bezrobotnych
oraz zatrudnionych, różniących się pod względem wieku, płci, wykształcenia i przekonań
politycznych. Zakładał, że bezrobotni częściej szukają zewnętrznych wyjaśnień bezrobocia:
społecznych, ekonomicznych, politycznych i fatalistycznych (szczęście, pech), niż osoby pracujące,
podkreślające znaczenie czynników wewnętrznych (np. dyspozycje wewnętrzne, czynniki
osobowościowe). Uzyskane rezultaty potwierdziły wcześniejsze założenia. Bezrobotni generalnie
częściej dokonywali zewnętrznych atrybucji przyczyn bezrobocia i tendencja ta wzrastała w miarę
przedłużającego się okresu pozostawania bez pracy. Ponadto ogólny poziom bezrobocia w kraju
miał również wpływ na rodzaj dokonywanych atrybucji. Okazało się, że gdy liczba bezrobotnych
wzrasta, nawet osoby pracujące zaczynają podkreślać znaczenie czynników zewnętrznych w
wyjaśnianiu przyczyn tego zjawiska.
W badaniach przeprowadzonych przez L Res zke (1993) na terenie Łodzi i Katowic respondentom
zadawano pytanie: „Jak Pan(i) myśli, czy ktoś ponosi winę za bezrobocie w naszym kraju, czy nikt
nie jest winien?". Większość z nich wybrała odpowiedź „Ktoś ponosi winę" (76,5% w Łodzi i
67,5% w Katowicach).
Większość respondentów przypisała winę za powstanie i rozwój bezrobocia kolejnym ekipom
rządzącym, czyli ich atrybucje miały charakter atrybucji wyraźnie zewnętrznych.
Wielu bada czy (Tiffan y, Co wan, Tiffan y, 197 9; S ka rżyń ska, 1995; Seligman, 1975;
Reszke, 1993; Retowski, 1995 i in.) prezentuje pogląd, iż przyczyn utraty pracy coraz częściej
szuka się w czynnikach zewnętrznych wraz z przedłużającym się bezrobociem, co z kolei powoduje
wzrost poczucia braku kontroli nad własną sytuacją i w konsekwencji utrwala zewnątrzsterowność.
Mechanizm ten wzmacniany przeżywanymi porażkami, niepowodzeniami i odrzuceniem ze strony
kolejnych pracodawców może stanowić dla bezrobotnego swoisty „trening bezradności" (Seligman,
1975). Przebycie takiego treningu w konsekwencji prowadzi do przerzucenia odpowiedzialności
za własne życie na czynniki zewnętrzne.
T. Retowski (1995) w badaniach mających na celu poznanie pozaekonomicznych czynników
sprzyjających przedłużającemu się bezrobociu zwraca uwagę na fakt, że największą podgrupę
długotrwale bezrobotnych (ponad 50%) stanowią jednostki bierne, o niskim poczuciu
wewnętrznej kontroli, niezadowolone ze swojej sytuacji, nie podejmujące prawie żadnych działań,
aby tę sytuację zmienić, a jednocześnie przekonane, że to głównie instytucje państwowe są
odpowiedzialne za znalezienie dla nich pracy.
Porównując osoby długotrwale bezrobotne z osobami, które znalazły pracę po pewnym okresie
bezrobocia, autor stwierdza, że subiektywny świat osoby aktualnie bezrobotnej to świat, na który
ma się niewielki wpływ, który jest
68
ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni...
mało przewidywalny, w którym to, co się dzieje, zależy bardziej od przypadku czy innych ludzi niż
od samych bezrobotnych (Retowski, 1995).
K. Popiołek (1995) stwierdza, że osoba bezrobotna odczuwa zmniejszenie poczucia kontroli nad
własnym życiem. Musi meldować się w określonym czasie w określonych miejscach, nie wolno jej
wyjeżdżać w trakcie pobierania zasiłku, powinna wziąć to zajęcie, które jej się oferuje, czuje się też
bezsilna wobec kolejnych niepowodzeń. Ma poczucie ograniczenia wolności, nie może bowiem
robić tego, co chce i potrafi.
Niemniej istotne wydają się konsekwencje atrybucji bezrobocia w obszarze aktywności osób
bezrobotnych związanej z poszukiwaniem pracy zarobkowej.
Wyniki badań przeprowadzonych przez T. Retowskiego (1995) wskazują, że ocena własnych
szans znalezienia pracy bardzo wyraźnie rośnie wraz z ogólnym przekonaniem o panowaniu nad
własnym losem, z ogólnym zadowoleniem z życia, spada zaś wraz z przekonaniem o beznadziejności
podejmowania wysiłków mających na celu poprawę własnego losu.
Sposób interpretowania bezrobocia może prowadzić do różnych reakcji emocjonalnych. Przypisanie
odpowiedzialności innym generuje gniew (szkoda wyrządzona miłości własnej). Przypisanie
odpowiedzialności sobie generuje natomiast winę, wstyd lub dumę (Bańka, D er bis, 1995).
W podjętych badaniach poszukiwano odpowiedzi na pytanie, czy rodzaj umiejscowienia kontroli
wzmocnień jest istotną zmienną wpływającą na zmianę planów życiowych osób bezrobotnych? Czy
stwierdzony w analizowanych badaniach związek poczucia kontroli z określonym funkcjonowaniem
osób bezrobotnych można zaobserwować również w obszarze zmiany planów życiowych osób
pozostających bez pracy? Czy od przekonania o możliwości własnego wpływu na sytuację utraty pracy
zależy również kierunek tej zmiany?
Wpływ poczucia lokalizacji kontroli wzmocnień (LOC)
na zmianę planów osób bezrobotnych prezentacja wyników badań własnych
W
przedstawionych
badaniach
podjęto
próbę
rozpoznania
wpływu
LOC
na zmianę planów życiowych osób pozostających bez pracy oraz na kierunek
tej zmiany. Zwrócenie szczególnej uwagi na rolę LOC w sytuacji pozostawania
bez pracy wynika z co najmniej dwóch ważnych powodów:
1. Wyniki badań empirycznych wskazują, że osoby bezrobotne charakteryzują się głównie
zewnętrznym LOC.
2. Zewnętrzny LOC wskazywany jest przez badaczy jako istotna przyczyna bierności osób
bezrobotnych utrudniająca im wychodzenie z tej sytuacji.
Elżbieta Turska: Poczucie kontroli...
69
Dlatego też podjęto próbę odpowiedzi na pytanie, czy przekonanie o możliwości kontrolowania
sytuacji stanowi istotny czynnik wpływający na zmiany w obszarze przyszłościowej perspektywy
czasowej osób pozostających bez pracy? Czy w sytuacji bezrobocia wewnętrzny LOC sprzyja
większej aktywności w tym obszarze? Czy wskazywana przez badaczy bierność osób bezrobotnych
stanowi również specyficzną konsekwencję „zamrożenia" ich planów życiowych?
Przedmiot podjętych badań stanowiły plany ekonomiczne oraz plany edukacyjno-zawodowe.
Kategorie oraz treść planów zostały wyłonione w wyniku badań wstępnych, i tak, plany ekonomiczne
wiązały się z następującymi celami: usamodzielnienie finansowe, zapewnienie dostatniego życia
swojej rodzinie, urządzenie swojego mieszkania, kupno mieszkania (domu), prowadzenie życia na
odpowiednim poziomie materialnym, kupno samochodu. Natomiast plany edukacyjno-zawodowe
obejmowały następujące cele: znalezienie satysfakcjonującej pracy, podjęcie lub kontynuowanie
nauki, założenie własnej firmy, zdobycie dobrego stanowiska.
W badaniach - przeprowadzonych w 1999 roku - uczestniczyły 204 osoby bezrobotne z terenu
województwa śląskiego.
Do pomiaru stopnia rozpiętości planów w czasie wykorzystano skalę szacunkową z arbitralnie
ustalonymi kryteriami ocen.
Skala rozpiętości czasowej planów życiowych:
Do roku
0
Do 2 lat
1
Do 5 lat
2
Do 10 lat
3
Dłużej
4
Przedziały czasowe utworzono zgodnie z zasadą, że wraz z wybieganiem w coraz to odleglejszą
przyszłość człowiek antycypuje i umieszcza swoje plany w większych przedziałach czasowych,
natomiast w ramach bliższej przyszłości jest zdolny wyraźniej i dokładniej podzielić odcinki czasu i
podobnie dokładnie umieścić w nich swoje plany.
Podstawowym schematem wykorzystanym w celu badania zmienności planów był schemat ANOVA
i jego odmiany z powtarzanymi pomiarami zmiennej zależnej.
Pomiary dokonywane były na tej samej próbie badawczej. Okresy pomiarowe to sytuacja
posiadania pracy oraz obecna sytuacja bezrobocia. W obu tych sytuacjach osoby badane
dokonywały szacowania przewidywanego czasu realizacji ich planów życiowych, odpowiadając na
dwa zasadnicze pytania ankiety: „W jakim czasie zamierza Pan(i) zrealizować dany plan
życiowy?"; „W jakim czasie zamierzał Pan(i) zrealizować ten plan wtedy, kiedy posiadał Pan(i)
pracę?"
ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni...
70
Na podstawie zaprezentowanych rozważań teoretycznych założono, że:
1. Rodzaj umiejscowienia kontroli wzmocnień istotnie wpływa na rozpiętość czasową
planów życiowych osób bezrobotnych.
2. W sytuacji bezrobocia osoby z zewnętrznym LOC wydłużą czas realizacji planów zgodnie z
prezentowanym przekonaniem, że angażowanie się w określone działania realizacyjne nie ma
większego sensu, ponieważ to, co się zdarza, nie zależy od tych działań. Plany będą realizowane
dopiero wówczas, gdy sytuacja, w której się znaleźli, ulegnie zmianie.
3. Przekonanie, że zmiana sytuacji bezrobocia w znacznym stopniu zależy od działającego
podmiotu (wewnętrzny LOC) będzie sprzyjało podejmowaniu działania i w konsekwencji znacznie
mniejszej zmienności w zakresie czasu realizacji planów i zamierzeń.
Wyniki uzyskanych badań potwierdziły przyjęte założenia - umiejscowienie kontroli wzmocnień stanowi
istotny czynnik wpływający na zmiany w obszarze przewidywanego czasu realizacji planów życiowych
osób pozostających bez pracy. Zmiany okazały się istotne zarówno dla badanych planów ekonomicznych, jak i dla planów edukacyjno-zawodowych.
Celem określenia kierunku zmiany zastosowano test /-Studenta dla grup z wysokim
(zewnątrzsterowni) oraz niskim (wewnątrzsterowni) poziomem LOC.
LOC a zmiana czasu realizacji planów ekonomicznych
Tabela l
Statystyka opisowa grupy
Plany
LOC
N
Średnia
Sytuacja posiadania
pracy
niski
43
8,27907
Odchylenie
standardowe
4,71737
średni
wysoki
niski
średni
wysoki
89
52
43
89
52
10,21348
9,86538
10,16279
11,52809
9,51923
3,61019
4,28874
3,62485
3,59004
3,92823
Sytuacja bezrobocia
Tabela 2
Zmiana czasu realizacji planów ekonomicznych w grupach osób z niskim i wysokim LOC test (-Studenta (a =
0,05)
LOC
N
df
t
Niski
43
42
3,295
Sig. (2-tailed)
0,002
Wysoki
52
51
-1,044
0,302
71
Elżbieta Turska: Poczucie kontroli.
Wykres 1. Zmiana czasu realizacji planów ekonomicznych w grupie osób z niskim LOC (N = 43)
Tabela 3
Zmiana czasu realizacji poszczególnych planów ekonomicznych w grupie osób z niskim LOC
(N= 43)
Numer
Treść planu
planu
Średnia
(sytuacja
pracy)
Średnia Zmiana
(sytuacja (bezrobocie bezrobocia) praca)
1
urządzić swoje mieszkanie
1,9
1,1
-0,8
2
zapewnić dostatnie życie swojej rodzinie
1,0
1,3
-0,3
3
kupić mieszkanie (dom)
3,0
2,0
1,0
4
usamodzielnić się finansowo
0,7
0,6
0,1
5
kupić samochód
2,3
1,9
0,4
6
prowadzić życie na odpowiednim poziomie
materialnym
1,1
1,2
-0,1
Istotną zmianę czasu realizacji planów ekonomicznych w sytuacji bezrobocia stwierdzono w
grupie osób z wewnętrznym umiejscowieniem poczucia kontroli - czas ten uległ wydłużeniu,
plany zostały przesunięte w dalszą przyszłość.
Kierunek zmiany czasu realizacji poszczególnych planów ekonomicznych zachowuje pewną
ogólną prawidłowość - osoby bezrobotne najszybciej chciałyby zrealizować plany o odległych
celach, w najdalszą przyszłość odsuwane są natomiast plany wymagające nakładów
finansowych.
Percepcja własnych planów jako zdecydowanie bardziej długoterminowych niż
krótkoterminowych może stanowić swoisty mechanizm obronny pozwalający osobom
bezrobotnym ochronić własną samoocenę oraz zachować poczucie skuteczności.
72
ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni..
Wykres 2. Czas realizacji planów ekonomicznych w sytuacji posiadania pracy i w obecnej sytuacji bezrobocia w
grupie osób z niskim LOC
LOC a zmiana czasu realizacji planów edukacyjno-zawodowych
Tabela 4
Statystyka opisowa grupy
Plany
LOC
N
Średnia
Sytuacja posiadania
pracy
niski
43
7,09302
Odchylenie
standardowe
3,73410
średni
89
8,77273
3,01996
wysoki
52
7,96154
3,40681
niski
43
6,69767
2,38582
średni
89
7,55682
2,77036
wysoki
52
6,51923
3,23880
Sytuacja bezrobocia
Tabela 5
Istotność zmiany czasu realizacji planów edukacyjno-zawodowych
w grupach osób z niskim i wysokim LOC;
test f-Studenta (a = 0,05)
LOC
N
Niski
Wysoki
43
52
t
df
-0,582 42
-3,035 51
Sig. (2-tailed)
0,563
0,004
73
Elżbieta Turska: Poczucie kontroli...
7
6
5
4
321O
Wykres 3. Czas realizacji planów edukacyjno-zawodowych w grupie osób z wysokim LOC (N = 53) w sytuacji pracy i w
sytuacji bezrobocia
T abela 6
Zmiana czasu realizacji poszczególnych planów edukacyjno-zawodowych w grupie osób z wysokim LOC (N=
53)
Numer
planu
Treść planu
Średnia
(sytuacja
pracy)
Średnia
Zmiana
(sytuacja (bezrobocie bezrobocia) praca)
1
znaleźć satysfakcjonującą pracę
1,5
1,2
0,3
2
kontynuować naukę
2,1
2,4
-0,3
3
założyć własną firmę
2,8
3,1
-0,3
4
zdobyć dobre stanowisko
1,3
1,3
0,0
1
2
3
4
Wykres 4. Czas realizacji planów edukacyjnozawodowych w sytuacji pracy i w sytuacji bezrobocia w grupie osób z wysokim LOC (N = 53)
74
ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni...
Istotna zmiana czasu realizacji planów edukacyjno-zawodowych nastąpiła w grupie osób z
zewnętrznym umiejscowieniem poczucia kontroli. Generalny kierunek zmiany jest jednak różny od
zakładanego - czas realizacji planów edukacyjno-zawodowych w grupie osób zewnątrzsterownych w
sytuacji bezrobocia uległ skróceniu. Interesujące wnioski wypływają z analizy zmiany czasu
realizacji poszczególnych planów - istotnie skraca się jedynie czas związany z zamierzeniami
kontynuowania nauki i założeniem własnej firmy.
Wyniki przeprowadzonych badań upoważniają do przyjęcia hipotezy
0 istotnym wpływie LOC na zmianę planów życiowych w obszarze ich czasu
realizacji.
W sytuacji braku pracy istotnie wydłuża się czas realizacji planów ekonomicznych w grupie osób z
wewnętrznym LOC, natomiast istotna zmiana czasu realizacji planów edukacyjno-zawodowych nastąpiła
w grupie osób z zewnętrznym LOC - wbrew oczekiwaniom czas ten uległ skróceniu.
Warto zwrócić uwagę, że istotność oraz kierunek zmiany planów życiowych w grupach osób z
różnym umiejscowieniem poczucia kontroli korelują w pewnym zakresie z wynikami analiz
klinicznych (Kirchler, 1985) dostarczających dowodów na temat pozytywnej zależności pomiędzy
wewnętrznymi atrybucjami a zaburzeniami emocjonalnymi, obniżeniem samooceny i depresją. Można
przewidywać, że w sytuacji bezrobocia, w której autonomia działania możliwości
realizacji
planów obiektywnie ulegają znacznym ograniczeniom, uzależnianie sukcesów głównie od swoich
możliwości paradoksalnie może obniżać aktywność i być przyczyną frustracji oraz zniechęcenia
osób właśnie z wewnętrznym umiejscowieniem poczucia kontroli. Uwolnienie się natomiast od
odpowiedzialności za zaistniałą sytuację i za ewentualne niepowodzenia w radzeniu sobie z nią
(osoby z zewnętrznym LOC) może zachęcać do podejmowania przez tę grupę bezrobotnych
różnorodnych form aktywności, również w zakresie realizacji swoich planów życiowych. Próba
integracji uzyskanych przez nas wyników w ramach założeń regulacyjnej teorii zachowań potwierdza
jej podstawową tezę: aktywność człowieka stanowi zawsze wypadkową uwarunkowań
osobowościowych oraz cech i właściwości sytuacji (Tomaszewski, 1976). Na zmianę planów
życiowych w sytuacji bezrobocia istotny wpływ mają zarówno czynniki wewnętrzne, m.in. poddane
badaniom umiejscowienie poczucia kontroli, jak i właściwości sytuacji ważne dla danej osoby
bezrobotnej. Regulacyjna rola czynników wewnętrznych nie może być analizowana bez
równoczesnego uwzględniania konkretnej sytuacji oraz jej znaczenia dla każdej jednostki.
Elżbieta Turska: Poczucie kontroli...
75
Bibliografia
Allport G.W., 1961: Paltem and growth in personality. New York.
Bańka A., 1992: Percepcja stresu bezrobocia przez pracowników świadczących profesjonalnie pomoc bezrobotnym.
„Przegląd Psychologiczny", nr 35, s. 509-522.
Bańka A., Derbis R., red., 1995: Pomiar i poczucie jakości życia u aktywnych zawodowo i bezrobotnych.
Poznań-Częstochowa.
Furnham A., 1988: Unemployment. In: Handbook of Economic Psychology. Eds. W.F. van Raaij., W.F. van
Veldhoven, G.M. Warneryd. Dordrecht.
Jahod a M., 1982: Employment and Unemployment: A Social Psychological Analysis. New York.
Kirchler E., 1985: Job Loss and Mood. „Journal of Economic Psychology", Vol. 6.
Koptas G., 1991: Praca utracona bardziej szanowana? „Rzeczpospolita", 13.08.
Kozielecki J., 1983: Dzialania transgresyjne: przekraczanie granic samego siebie. „Przegląd Psychologiczny", nr 26,
s. 505-517.
Lipka A., 1992: Indywidualne koszty bezrobocia. Próba klasyfikacji. „Przegląd Psychologiczny", nr l, s. 137-149.
Masło w A., 1954: Motivation and Personality. New York.
Mądrzycki T., 1996: Osobowość jako system tworzący i realizujący plany. Gdańsk.
Obuchowski K., 1985: Adaptacja twórcza. Warszawa.
Payne R., 1988: A longitudinal study of the psychological well-being of Unemployment. „Socjology and Health and
Illnes", No. 6, s. 152-174.
P o p i o lek K., 1995: Psychologiczne koszty bycia osobą bezrobotną. W: „Psychologiczne Problemy
Funkcjonowania Człowieka w Sytuacji Pracy". T. 12 (21): Bezrobocie. Psychologiczne i spoleczne koszty
transformacji systemowej. Red. Z. Ratajczak. Katowice.
Ratajczak Z., 1995: Utrata pracy jako doświadczenie traumatyzujące i wyzwanie rozwojowe. W: „Psychologiczne
Problemy Funkcjonowania Człowieka w Sytuacji Pracy". T. 12 (21): Bezrobocie. Psychologiczne i spoleczne koszty
transformacji systemowej. Red. Z. Ratajczak. Katowice.
Reszke L, 1993: Badanie stereotypów bezrobotnych. Problemy teoretyczne i metodologiczne. „Studia
Socjologiczne", nr 2 (129), s. 113-130.
Retowski S., 1995: Psychologiczne korelaty dlugotrwalego bezrobocia. „Przegląd Psychologiczny", T. 38, nr 1-2,
s. 141-160.
Rotter J.B., Hochreich D.J., 1975: Personality. Glenview.
Schonpflung W., 1985: Goal directed behaviors as a source of stress: Psychological origins and conseąuences of
inefficiency. In: The concept of action in psychology. Eds. M. Frese, J. Sabin i. Hillsdale.
Seligman M., 1975: Helplessness: On depression, development and death. San Francisco.
Skarży ńska K., 1995: Kto czuje się zagrożony bezrobociem: charakterystyka spoleczno-psycho-logiczna mlodzieży
przewidującej trudności na rynku pracy. W: „Psychologiczne Problemy Funkcjonowania Człowieka w Sytuacji Pracy". T.
12 (21): Bezrobocie. Psychologiczne i spoleczne koszty transformacji systemowej. Red. Z. Ratajczak. Katowice.
Tiffany D., Cowan J., Tiffany P., 1979: The unemployment: A sodal-psychological portrait. New York.
Tomaszewski T., red., 1976: Psychologia. Warszawa.
Zaleski Z., 1991: Psychologia zachowań celowych. Warszawa.
Wydawnictwo
„Chowanna" Uniwersytetu
Śląskiego
Katowice 2004
[2005]
R. XLVIII
(LXI)
T. 2
(23)
Cz. I
s. 76-98
Jolanta FILIPCZYK
Percepcja pogorszenia
własnej sytuacji życiowej
a progi bezradności u osób
pozostających bez pracy
Wprowadzenie
Bezrobocie jest bardzo ważnym obszarem badań, ponieważ dotyczy ogromnej części
społeczeństwa. Niesie ze sobą poważne koszty zarówno w wymiarze jednostkowym (koszty
psychologiczne), jak i w wymiarze ogólnospołecznym. Tracąc pracę, ludzie tracą możliwość
zdobywania środków do życia. Bezrobocie jest więc w swej istocie źródłem wielowymiarowej deprywacji. Często jest odbierane przez osoby pozostające bez pracy jako zagrożenie lub pogorszenie
sytuacji życiowej.
W tym artykule pogorszenie jest definiowane jako odczuwana zmiana na gorsze pod jakimkolwiek
względem, ale najważniejsze są jego trzy aspekty: materialny, społeczny i psychologiczny. Najszybciej
pogarsza się ekonomiczna sytuacja bezrobotnego, wyrażająca się obniżeniem jego standardu życia.
Pierwszym wydarzeniem krytycznym, uruchamiającym proces pogarszania się sytuacji życiowej, jest
fakt utraty pracy (zwolnienie). Dlatego też za wstępne pogorszenie sytuacji ekonomicznej uważam
stratę pracy. Konstelacja całego wachlarza innych czynników zarówno podmiotowych, jak i
zewnętrznych, tkwiących w sytuacji, decyduje o tym, czy strata pracy zostanie potraktowana przez
osobę bezrobotną jako zagrożenie czy też jako poprawa sytuacji życiowej
Jolanta Filipczyk: Percepcja pogorszenia własnej sytuacji...
77
i swego rodzaju wyzwanie rozwojowe (Ratajczak, 1995; 2002). Naturalną reakcją występującą u
bezrobotnych jest -jak się wydaje - dokonywanie ocen stopnia tego „prywatnego" pogorszenia.
Głównym założeniem, jakie przyjrnuję w tym artykule, jest teza głosząca, że spostrzeganie natężenia
pogorszenia własnej sytuacji życiowej przez bezrobotnego ma wpływ na jego poczucie bezradności i
koreluje z wielkością „progu bezradności". Kluczowym zadaniem staje się zatem wyjaśnienie, czym
są owe „progi bezradności" w charakterystyce funkcjonowania osób bezrobotnych oraz pytanie, czy
i jak je można mierzyć.
Problem progów zaradności i bezradności
Zagadnienie „progów" przynależy do dziedziny psychofizyki - działu psychologii zajmującego
się problematyką pomiaru wrażeń zmysłowych, czyli określaniem relacji między fizyczną
charakterystyką bodźca a jego recepcją sensoryczną.. Celem tego artykułu jest przeniesienie
paradygmatu „progów" do dziedziny 'psychologii społecznej, w szczególności zaś zdefiniowanie ich w
odniesieniu do spostrzegania własnej sytuacji życiowej przez osoby bezrobotne. Założeniem,
towarzyszącym poniższym rozważaniom, jest istnienie dwojakiego rodzaju progów zaradności i
bezradności. Progi te mają analogiczny charakter do progów spostrzegania w dziedzinie
psychofizyki, a ich istnienie potwierdza wiele wydarzeń z życia codziennego każdego człowieka
(przekraczanie granic odporności lub granic wytrzymałości w różnych dziedzinach życia; przeżywanie kryzysów lub traumy).
Za przekroczenie progu zaradności przez jednostkę uważam taki moment w jej życiu, w którym dzięki wykorzystaniu własnego potencjału w sytuacji trudnej - przezwycięża ona swoją niemoc,
bezsiłę, bierność czy apatię i podejmuje działania odpowiednie do sytuacji, nastawione na
poradzenie sobie z powstałym problemem. Taki próg uzależniony jest od pierwszej udanej próby
działania, które przynosi poprawę sytuacji, od pierwszej dostrzegalnej przez jednostkę zmiany na
korzyść. W sytuacji gdy przekroczenie progu wymaga mobilizacji zasobów sięgających granicy
możliwości jednostki, takie progowe wymaganie nazywamy wyzwaniem (zob. Ratajczak, 2002).
Początkowa bezradność osoby pozostającej bez pracy może się utrwalić i zinternalizować, ale
może też przekształcić się w kierunku konstruktywnym, związanym z działaniami,
wskazującymi na istnienie ukrytych, często nieznanych samym zainteresowanym możliwościom,
siłom życiowym i zasobom. Stopniowo spirala niepowodzeń może się przeobrazić w ciąg
osiągnięć, o ile pojawią się
78
ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni...
pozytywne wzmocnienia i trening zaradności, pozwalające przekroczyć próg bezradności.
Co jednak się dzieje, gdy jednostka nie jest w stanie wyzwolić w sobie dość energii, znaleźć dość
zasobów w sobie czy skorzystać ze wsparcia innych, aby poradzić sobie z trudną sytuacją życiową?
Można przypuszczać, iż w pewnym momencie na kontinuum percepcji własnej sytuacji nastąpi
najpierw przekroczenie progu czucia, czyli jednostka uzna, że jej funkcjonowanie we wszystkich lub
niektórych ze sfer pogorszyło się, a następnie spostrzeże, że pogorszenie to jest znaczne i świadomie
lub nie przekroczyła progu absolutnego swojej zaradności i weszła w strefę bezradności. Progiem
absolutnym dla jednej osoby może być nędza, a dla innej dochody pozwalające jej jedynie na
zaspokojenie podstawowych potrzeb takich, jak: zaspokojenie głodu i zakup odzieży. Z pewnością
ogromną rolę odgrywają tutaj oczekiwania jednostki, jej sytuacja sprzed okresu utraty pracy oraz
przekonanie o zasługiwaniu na dopływ określonych dochodów. Przekroczenie absolutnego progu
bezradności zwykle dokonuje się w sytuacji zagrożenia. Z. Rat aj czak mówi o tym w ten sposób:
„Sytuacja zagrożenia zawsze powoduje wzrost wymagań, apeluje do potencjału człowieka, do jego
zasobów, które tu będziemy nazywali potencjałem zaradczym. Zmiana ta ma zwykle postać
zdarzenia niebezpiecznego, niekorzystnego, niepożądanego, które albo jest poprzedzone sygnałem,
albo też samo sygnalizuje wystąpienie niekorzystnych dla jednostki stanów rzeczy" (2001, s. 16).
Progi są więc pojęciem względnym, uzależnionym od całej konstelacji różnorodnych czynników
indywidualnych, a ich występowanie dotyczy wielu, jeśli nie wszystkich dziedzin życia człowieka.
Przykładowo pracownik poddany długotrwałemu stresowi może w pewnym momencie stwierdzić, że
„granica wytrzymałości została przekroczona", poczuje się wyczerpany emocjonalnie i fizycznie,
a następnie zrezygnuje z pracy. Oczywiście na końcu takiego procesu może pojawić się nowa
jakość, a przekroczenie progu bezradności może w konsekwencji doprowadzić do pozytywnych
zmian w życiu czy też nadania mu nowego sensu. Prawdopodobnie wiele w takich sytuacjach zależy
od samoświadomości jednostki, a także od jej zasobów, możliwych do wykorzystania w kryzysowej
sytuacji (np. zasobów osobistych: poczucia sprawstwa czy poczucia kontroli).
Kluczowym dla zrozumienia i zbadania zjawiska „progów" jest zatem wyjaśnienie złożonej
konstelacji czynników prowadzących do spostrzegania swojej sytuacji w kategoriach poprawy lub
pogorszenia i wyjaśnienie dynamiki procesu pogarszania się sytuacji życiowej w momentach
różnego typu zagrożeń, np. ekonomicznego (utrata pracy), społecznego (utrata pozycji społecznej) i
psychologicznego (utrata tożsamości zawodowej).
Jolanta Filipczyk: Percepcja pogorszenia własnej sytuacji...
79
Zjawisko progów w psychologii poznawczej
Osiągnięcia psychologii poznawczej ułatwią, poprzez analogię, zrozumienie znaczenia zjawiska
progów dla wielu sytuacji i problemów życiowych wyjaśnianych przez psychologię społeczną czy
psychologię pracy. Oczywiście, niemożliwe jest bezpośrednie „przeniesienie" pojęcia „próg" z
psychofizyki do psychologii spostrzegania czy też z receptora na cały organizm, dlatego też
zależności te traktuję bardziej jako pewną ścieżkę podobieństwa i w znacznym stopniu metaforę.
Traktując najbardziej ogólnie zjawisko progu, można powiedzieć, iż jest to określenie wielkości
czegoś, od której coś (np. wrażliwość) się zaczyna lub na której się kończy. Istnieje wiele
różnorodnych podziałów progów uwzględniających ich różne właściwości. Włodzimierz Szewczuk
(1979) wymienia:
l. Próg absolutny - najmniejsza wartość bodźca wywołująca reakcję; taka wartość bodźca, która
wywołuje reakcję twierdzącą w 50% prób.
2. Próg chwilowy - wartość określająca aktualny stan wrażliwości; odnosi się zarówno do progów
absolutnych, jak i progów różnicy.
3. Próg dolny - najmniejsza wartość bodźca, która wywołuje reakcję.
4. Próg górny - największa wartość bodźca, która wywołuje jeszcze reakcję.
5. Próg różnicy - najmniejsza różnica między dwoma bodźcami, która wywołuje reakcję; ze
względu na dużą zmienność wartości progowej stosuje się też definicję statystyczną progu różnicy:
jest to mediana chwilowych progów różnicy (próg chwilowy) lub szerzej: taka wartość bodźca,
która wywołuje reakcję twierdzącą w 50% prób.
6. Próg wrażliwości - najmniejsza i największa wartość bodźca wywołującego reakcję.
W koncepcji J. Ekela (1978) progi sensoryczne są ściśle związane z pojęciem pojemności
informacyjnej receptora jako kanału między źródłem bodźców i dalszymi, bardziej ośrodkowymi
częściami analizatora. Pojemność informacyjna zależy od tego, na jak szeroki zakres energii
bodźca – od najmniejszej intensywności, przy której receptor już reaguje impulsem nerwowym,
do największej, przy której jeszcze reaguje wysyłaniem serii impulsów o coraz to większej
częstotliwości - receptor reaguje, oraz od tego, jak duża musi być różnica dwu różnych
intensywności bodźca, aby wywołały one różne reakcje (serie impulsów o odmiennych
częstotliwościach). Zdaniem tego autora, istnieje także górna i dolna granica zakresu energii
bodźca, na które już i jeszcze reagują receptory. Te granice nazywa się progami wrażliwości albo
80
ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni...
progami absolutnymi - dolnym i górnym. Próg dolny jest określany jako najmniejsza ilość energii
bodźca zdolna do wywoływania reakcji receptora w postaci impulsu nerwowego. Natomiast próg
górny jest to największa ilość jego energii, przy której receptor jeszcze reaguje specyficznie do ilości
energii bodźca. Próg górny -jak można sądzić na podstawie danych pośrednich -ma charakter
dwojaki. Poczynając od pewnej intensywności bodźca, receptor reaguje na wszystkie wyższe
intensywności tak samo, tj. niespecyficznie do intensywności. Istnieje zatem pewna górna granica
częstotliwości impulsów nerwowych, jaką receptor może wysłać. Gdy intensywność bodźca będzie
dalej się zwiększała, osiągnie wreszcie wartość, przy której receptor ulega odwracalnemu
(fizjologicznemu) uszkodzeniu: przestaje w ogóle na jakiś czas reagować na bodźce. Wreszcie przy
pewnej intensywności bodziec nieodwracalnie niszczy receptor.
Oba rodzaje progów wrażliwości, górny i dolny, są różne dla różnych rodzajów receptorów. Cecha
receptora, którą mierzy się dolnym progiem absolutnym receptora, to wrażliwość. Receptor uważa
się za tym wrażliwszy, im niższy jest ten próg, tj. im słabsze są bodźce, na które receptor reaguje.
Natomiast druga ważna właściwość receptora, czyli jego pojemność informacyjna, jest minimalną
wielkością różnicy między dwiema różnymi intensyw-nościami bodźca, niezbędną do wywołania dwu
różnych reakcji receptora. Właściwość ta bywa nazywana czułością, a minimalna wielkość różnicy
intensywności, wywołująca różne reakcje, nazywana jest progiem czułości albo progiem względnym.
Szczegółowe badania nad progami rozpoczął Fechner (1860 za: Fal-k o w s k i, 2002).
Badacz ten zaproponował aktualne do dziś metody pomiaru wrażliwości sensorycznej,
uwzględniającej dwa rodzaje progów zmysłowych: próg bodźca, nazywany także progiem dolnym,
odpowiadający najniższej dostrzeganej wielkości bodźca, oraz próg różnicy - odnoszący się do
najmniejszej dostrzegalnej różnicy między bodźcami.
Zdaniem Fechnera, wielkość progu nie jest stała, lecz ze względu na zmienność wrażliwości
sensorycznej, spowodowanej aktywnością układu nerwowego, czyli fluktuacją sensoryczną - zmienia
się z chwili na chwilę. Wobec tego aby określić próg bodźca czy próg różnicy określonego kontinuum
sensorycznego, np. głośności, należy dokonać wielokrotnego pomiaru progu, a następnie policzyć
średnią. Z tego względu próg jest zawsze wielkością statystyczną. Można zatem powiedzieć, że mamy
do czynienia z charakterystycznym rozkładem wielkości progów chwilowych, który da się aproksymować rozkładem normalnym. Przedstawiona na wykresie l funkcja pokazuje charakter zmienności
wrażliwości sensorycznej, gdzie wartość I3 odpowiada progowi bodźca, czyli tej jego wielkości
fizycznej, która wywołuje reakcję spostrzegania bodźca w 50% prób.
Jolanta Filipczyk: Percepcja pogorszenia własnej sytuacji...
81
2,5
co
•S
13
o
_Q
CD
£ 1,5
U)
o
T3
l
'
0) 'X!
o
o 0,5
TJ (D
Intensywność bodźca
Wykres 1. Funkcja zmienności wrażliwości sensorycznej
Wykres pokazuje, że wraz ze wzrostem intensywności bodźca rośnie prawdopodobieństwo dostrzeżenia
bodźca. Właściwość progów, sformułowana po raz pierwszy przez Fechnera, została ujęta w prawo
psychofizyczne przez Webera i nazywana jest prawem, stałą lub ułamkiem Webera. Prawo to można
przedstawić w postaci następującego równania:
∆I
=k
I
gdzie / jest wielkością bodźca, natomiast A/ jest przyrostem wielkości tego bodźca,
wystarczającym do stwierdzenia różnicy w spostrzeganej wielkości. Wartość k jest stałą,
która w równaniu wskazuje na to, że aby stwierdzić różnicę, wraz ze wzrostem wielkości
bodźca musi się zwiększać jego przyrost o stałą część swojej początkowej wartości
(zob. Falkowski, 2002).
W dotychczasowych badaniach nad różnymi jakościami zmysłowymi stwierdzono, że ułamek
Webera jest rzeczywiście stały dla średniej intensywności bodźca, natomiast dla wielkości
małych i dużych wzrasta (W oodworth i S ch lo sb erg , 1 9 6 3 z a : F a l k o w s k i , 2 0 0 2 ) .
Pojęcie „próg", a dokładnie mówiąc: „próg pobudzenia", stosowane jest także w
neuropsychologii w odniesieniu do potencjałów czynnościowych neuronów. Próg pobudzenia
to punkt, powyżej którego może zostać wywołany potencjał czynnościowy dla danego
neuronu, a poniżej którego nie może zostać wywołany potencjał czynnościowy
(Sternberg, 1999).
Natomiast w teorii stresu zjawisko progu występuje w kontekście źródeł stresu, a konkretnie w
odniesieniu do obciążeń lub tzw. obciążeń nadmiernych
6 „Chowanna" 2004
82
ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni...
(Fraczek, Kofta, 1976). Pod pojęciem obciążenia rozumie się takie natężenie stresu, które nie
prowadzi jeszcze do zaburzeń w poziomie organizacji czynności. Pojęcie „przeciążenie" („obciążenie
nadmierne") odnosi się natomiast do takiego natężenia stresu, które wywołuje wyraźne negatywne
zmiany w funkcjonowaniu psychicznym jednostki (np. spadek sprawności umysłowej, pojawienie się
impulsywnych, niekontrolowanych reakcji emocjonalnych). Punkt na skali natężenia stresu, w którym
obciążenie przechodzi w przeciążenie, można nazwać progiem tolerancji (odporności) na stres psychologiczny.
Deskrypcja zjawiska progów zaproponowana w niniejszym artykule jest najbliższa koncepcji J.
Ekela, dlatego też przyjmuję definicję progu absolutnego (wrażliwości) i względnego (czułości) za
tym badaczem. Za próg absolutny uważam próg górny, czyli największą ilość energii bodźca, przy
której receptor jeszcze reaguje specyficznie do ilości energii bodźca, a za próg względny przyjmuję
minimalną wielkość różnicy intensywności bodźca wywołującą różne reakcje. Odnosząc się do innych
teorii, próg absolutny jest bliski znaczeniowo progowi tolerancji (odporności) na stres, a próg
względny jest w zasadzie tożsamy z progiem pobudzenia (według R.J. Sternberga, 1999).
Progi bezradności w psychologii społecznej i psychologii pracy
Świadomość braku pracy i wynikające z tego faktu trudności są przyczyną różnorodnych deficytów.
Deficyty te mogą rodzić różnorodne uczucia, z których chyba najpowszechniejszym jest bezradność.
Dlatego tak pożytecznym wydaje się na gruncie nauk społecznych zbadanie, opisanie i wyjaśnienie jej
progów.
Przekroczenie pierwszego progu dokonuje się w momencie utraty pracy i jest to tzw. próg
straty. Już wtedy następuje „podprogowe" działanie percepcji własnej sytuacji rozumianej jako
„wstępne pogorszenie", gdyż jednostka może przewidywać następstwa tego faktu. Zmiana sytuacji na
gorsze może się objawiać poczuciem zagrożenia lub straty. Można więc, powołując się na dokonania
psychologii poznawczej, powiedzieć, że próg straty jest progiem dolnym - utrata pracy, czyli
pierwsze zdarzenie krytyczne uruchamiające u zdecydowanej większości osób bezrobotnych
proces pogarszania się wywołuje pierwszą reakcję, tj. szok, zdziwienie czy niedowierzanie. Siła takiego
bodźca jest zwykle duża, chyba że jednostka spodziewała się tej sytuacji (np. wcześniej zostały
zwolnione inne osoby z zakładu pracy w ramach restrukturyzacji, zwolnień grupowych) lub została
o niej wcześniej poinformowana i obowiązy-
Jolanta Filipczyk: Percepcja pogorszenia własnej sytuacji...
83
wał ją pewien okres wypowiedzenia, dający szansę na oswojenie się z tą sytuacją. Pojawiające się
po utracie pracy koszty (bodźce) psychologiczne, ekonomiczne i społeczne w perspektywie czasowej
mają o wiele silniejsze natężenie i wywołują o wiele większe konsekwencje niż to pierwsze wydarzenie
krytyczne i samo poczucie straty, a więc zbliżają się do progu lub przekraczają próg względny bądź
absolutny. W momencie utraty pracy i w początkowym okresie bezrobocia jednostka dysponuje
bowiem jeszcze zasobami, czy to energetycznymi (pieniądze, oszczędności) czy też osobistymi (poczucie
skuteczności osobistej, wysoka samoocena). Szczególnie duże znaczenie odgrywają zasoby
finansowe (Chudzicka, 1998).
Jeżeli jednak stan bezrobocia przedłuża się, jednostka doświadcza porażek w znalezieniu nowej
pracy, topnieją jej zasoby energetyczne, pogarsza się samoocena, a coraz częściej dochodzi do głosu
poczucie bezradności, jednostka może wówczas uznać, że jej sytuacja zmieniła się bardzo w stosunku
do okresu sprzed utraty pracy. Osoba bezrobotna zaczyna więc odczuwać różnicę pomiędzy
„wstępnym pogorszeniem" a swoim obecnym położeniem, co w efekcie prowadzi do percepcji
swojej aktualnej sytuacji w kategoriach znacznego lub zdecydowanego pogorszenia i przekroczenia
progu względnego (czułości). Inaczej mówiąc: osoba pozostająca bez pracy, dokonując porównań typu
„teraz - kiedyś", spostrzega i ocenia różnicę między intensywnościami bodźców działających na nią
w tych dwóch różnych sytuacjach życiowych (przed utratą pracy i po utracie pracy). Moment
oceny w kategoriach pogorszenia może stać się momentem przekroczenia względnego progu bezradności, w którym zostaje określona owa „minimalna wielkość różnicy intensywności wywołująca różne
reakcje". Reakcja ta może być w tym sensie różna od sytuacji utraty pracy, że osoba zaczyna
odczuwać negatywne koszty psychologiczne bezrobocia takie, jak: apatia, rezygnacja, bierność,
niemoc w radzeniu sobie z niektórymi problemami i zadaniami życiowymi. Pogorszenie postępuje
szczególnie szybko w odniesieniu do zasobów finansowych i poziomu konsumpcji. Nie jest to jeszcze
jednak sytuacja skrajnej deprywacji potrzeb bytowych, zwana nędzą. Oczywiście, nieuchronne są i
takie sytuacje, że bezrobotny zaspokajający wszystkie swoje potrzeby poza potrzebami społecznymi i
potrzebą samorealizacji spostrzega swoją sytuację jako biedę czy ubóstwo. Powodem takiej
sytuacji jest uzależnienie oceny własnej sytuacji życiowej od całego wachlarza różnych czynników
subiektywnych, podmiotowych (np. oczekiwań, aspiracji, właściwości osobowości i procesów
poznawczych) kształtujących nasz ogląd świata i nas samych w nim.
Najdalej na kontinuum pogorszenia znajduje się absolutny próg bezradności. Założeniem, które
przyjmuję w tym artykule, jest to, że wzrost intensywności pogorszenia do pewnej granicy
wytrzymałości powoduje reakcję w postaci bezradności jednostki pozostającej bez pracy. Takie
radykalne pogorszenie dokonuje się wskutek przedłużającego się okresu bezrobocia i jest silnie
84
ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni...
związane z drastycznym ograniczeniem dochodów osób bezrobotnych. Tak więc nader często
absolutny próg bezradności koreluje z zagrożeniem egzystencji jednostki, biedą lub nawet nędzą.
Bezrobotni, którzy przekroczyli taki próg, zwykle zupełnie nie radzą sobie ze sprawami dnia
codziennego, nie widzą już możliwości poradzenia sobie z problemami, a ich funkcjonowanie ulega
całkowitemu zakłóceniu. Grupę tą określiłam zatem mianem „desperatów" w odróżnieniu od
dwóch grup o przekroczonym progu względnym - „sfrustrowanych" i „zdezorientowanych".
„Zdezorientowani" odczuwają pewną zmianę na gorsze, pewną różnicę między „teraz - kiedyś",
jednak rozbieżność ta nie jest jeszcze siłą dezorganizującą dla ich zachowania. Wiedzą, że coś się
zmieniło w związku z utratą pracy, jednak nie wiedzą jeszcze do końca, co to znaczy i jak sobie z
tym poradzić. Przede wszystkim jednak nie są w stanie przewidzieć, jak długo potrwa kryzysowa
sytuacja w ich życiu. Szukają kierunku działania, eksplorują różne strategie zaradcze i mimo iż ich
funkcjonowanie uległo pewnemu zakłóceniu, to z większością problemów umieją sobie jeszcze
poradzić. Natomiast „sfrustrowani" znajdują się pomiędzy „desperatami" a „zdezorientowanymi"
pod względem odczuwanych negatywnych konsekwencji utraty pracy i bezrobocia. Jest to grupa
„progowa" odczuwająca znaczną różnicę między „wstępnym pogorszeniem" (progiem straty) a
swoją obecną sytuacją, jednak radząca sobie z częścią problemów. Funkcjonowanie
„sfrustrowanych" ulega częściowemu zakłóceniu znajdującemu swój wyraz w dominującym uczuciu
frustracji, Frustracja ta może być spowodowana kilkoma nieudanymi próbami znalezienia
zatrudnienia, zwiększającą się świadomością swoich słabych stron (np. braków w wykształceniu).
Tak więc bezrobotni przynależący do tej grupy zwykle wypróbowali już kilka strategii
poradzenia sobie z trudną sytuacją, jednak nie przyniosły one spodziewanego efektu.
Zaproponowana typologia osób pozostających bez pracy akcentuje negatywne skutki bezrobocia, ale
badania zachodnich bezrobotnych (W a n b e r g, Marchese za: Retowski, 1995) pokazują, że
są jednostki, które lepiej od innych adaptują się do sytuacji bezrobocia. Być może słuszne
byłoby zatem wyłonienie czwartej grupy osób bezrobotnych - dobrze przystosowanych do nowej
rzeczywistości, aktywnych lub nastawionych na poradzenie sobie z problemem i nie odbiegających
pod względem różnych wskaźników dobrostanu psychicznego od populacji pracujących Polaków.
Uzasadnionym wydaje się działanie u tych osób mechanizmu zaradności i przekroczenie progu
zaradności, toteż grupę tą określam mianem „przystosowanych".
Podobne grupy zróżnicowane pod względem psychologicznych reakcji na bezrobocie wyodrębnił S.
Retowski (l 995) (bierni, przystosowani, desperaci i wyrachowani) oraz B. Zawadzki, P.
Lazarsfeld (1993) (nieugięci, zrezygnowani, załamani i apatyczni).
Jolanta Filipczyk: Percepcja pogorszenia własnej sytuacji...
85
Osiągnięcia psychologii poznawczej pozwalają nie tylko na opis i wyjaśnienie pojęcia progów
bezradności, ale i na zbadanie rządzących nimi praw i reguł. Szczególnie dużą wartość praktyczną
do tego celu ma prawo Webera. Oczywistym jest, że wraz ze wzrostem natężenia pogorszenia sytuacji
życiowej osób bezrobotnych (intensywności bodźca) rośnie prawdopodobieństwo bezradności i
negatywnych konsekwencji bezrobocia (prawdopodobieństwo reakcji). Uzasadnionym wydaje się
także twierdzenie, że aby zauważyć różnicę w sytuacji, wraz ze wzrostem pogorszenia
(wielkości bodźca) musi się zwiększać przyrost pogorszenia (bodźca) o stałą część swojej
początkowej wartości. Pogorszenie bowiem zawsze jest odnoszone do sytuacji pierwotnej, do
jakiegoś stanu wyjściowego, standardu regulacji. Inny będzie stan początkowy w wypadku osoby,
która przed utratą pracy zarabiała 5000 zł, a inny dla osoby, która osiągała dochód rzędu 1000 zł, a
więc inna będzie dynamika pogarszania się. Tak więc, jeśli dochody osoby pierwszej zmaleją do 500
zł, to dochody drugiej osoby muszą zmaleć o proporcjonalną wartość, czyli do 100 zł, aby obie
osoby bezrobotne odczuły takie samo pogorszenie. Być może jest to prawomocne stwierdzenie w
odniesieniu do percepcji pogorszenia ekonomicznego, jednak trudno przewidzieć jego moc
wyjaśniającą w stosunku do kosztów o bardziej złożonej i subiektywnej naturze, jak psychologiczne.
Wraz ze wzrostem natężenia pogorszenia (intensywności bodźca przy stałej częstotliwości)
rozróżnianie zmiany sytuacji życiowej staje się coraz lepsze i dokładniejsze, a więc coraz mniejszą
różnicę w pogorszaniu się jednostka jest w stanie zauważyć. Gdy natężenie pogorszenia będzie dalej
się zwiększało, np. obejmowało coraz to nowe sfery życia, osiągnie wreszcie wartość, przy której
jednostka popada w stan bezradności i przestaje sobie radzić z problemami. Podobnie dzieje się z
receptorem, który ulega odwracalnemu (fizjologicznemu) uszkodzeniu: przestaje w ogóle przez
jakiś czas reagować na bodźce.
Można się także zastanowić nad tym, czy jednakowo będzie odczuwała swój zmieniony status
ekonomiczny osoba bogata, średnio zamożna i wręcz biedna. Czy miliarder tracący w wyniku krachu
giełdowego cały swój majątek będzie odczuwał takie same pogorszenie swej sytuacji jak robotnik,
żyjący na poziomie średniej krajowej, który nagle traci pracę w wyniku bankructwa zakładu? Czy
progi bezradności, które te dwie osoby przekroczą, będą miały taką samą charakterystykę
jakościową? Niewątpliwie szczegółowe omówienie tej zależności przekracza ramy tego tekstu i
wymaga dalszych badań.
Przekroczenie progów bezradności nie jest procesem nieodwracalnym. W każdym momencie
życia bezrobotny może znaleźć w sobie nowe siły czy też odkryć nowe szansę, które pomogą mu
przekształcić bezradność w zaradność. Niewątpliwie nie będzie to zadanie z gatunku łatwych i tylko
szczególny układ warunków czy też pozytywne, pokrzepiające wydarzenie w życiu (pozytywne
wzmocnienie) a czasami po prostu łut szczęścia pozwala przekroczyć próg bezradności w kierunku
odwrotnym - w kierunku zaradności i nowych
86
ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni...
wyzwań. Dlatego też tak ważna jest profilaktyka we wczesnym wykrywaniu symptomów bezradności
oraz oparta na diagnozie sytuacji interwencja kryzysowa.
Założenia i cel badań
Podstawowym założeniem badawczym przyjętym w tym artykule jest związek progów bezradności
(absolutnych i względnych) z pogarszaniem się sytuacji osoby bezrobotnej.
Można by się zatem zastanowić, w jakim stosunku semantycznym i funkcjonalnym znajdują się te dwie
zmienne. Oczywiste wydaje się, że pogorszenie jest zjawiskiem szerszym, bardziej uniwersalnym niż
progi bezradności, które mają charakter bardziej zróżnicowany i indywidualny. Progi bezradności
występują zwykle w jakimś miejscu czy raczej w punkcie na kontinuum pogorszenia.
W artykule tym nie zostały przyjęte żadne założenia co do kierunku zależności pomiędzy
pogorszeniem a progami bezradności u osób bezrobotnych, ponieważ niemożliwe jest na tym etapie
badań i przy zastosowaniu wybranych procedur badawczych określenie charakteru przyczynowoskutkowego między zjawiskami. Weryfikacji empirycznej została natomiast poddana siła związku
między percepcją pogorszenia własnej sytuacji życiowej a progami bezradności, przy założeniu, że
zależność ta jest dwukierunkowa i ma charakter sprzężenia zwrotnego.
Syndrom bezradności może narastać powoli w miarę utrzymującego się stanu braku pracy, a może
pojawić się bardzo wcześnie i natychmiastowo obniżyć potencjał zaradczy jednostki. Poza tym
należy zaznaczyć, że nie u wszystkich nasila się jednakowo, a zatem ważnym zadaniem byłoby
wyłonienie podmiotowych czynników skorelowanych z przekroczeniem progów bezradności.
Narastanie negatywnych konsekwencji utarty pracy jest łagodniejsze i bardziej rozciągnięte w czasie
u osób, które dysponują pewnymi zasobami: energetycznymi czy osobistymi (Hobfoll, Freedy,
Green i Solomon, 1966 za: Heszen-Niejodek, 2000). Jednym z założeń przyjętych w prezentowanych poniżej badaniach jest zatem hipoteza, że zasoby spełniają funkcję ważnego bufora,
hamującego narastanie negatywnych konsekwencji utraty pracy. Uzasadnionym wydaje się także
twierdzenie, że różne zasoby, będące w posiadaniu jednostki, nie są od siebie niezależne i nie
pozostają we wzajemnej izolacji, lecz tworzą konstelacje czynników, których wysoki lub niski
poziom determinuje określone reakcje i zachowania, np. wysoka
87
Jolanta Filipozyk: Percepcja pogorszenia własnej
sytuacji...
samoocena, wewnętrzne poczucie kontroli oraz wysoka odporność na stres sprzyjają
podejmowaniu aktywnych strategii zaradczych. Przy ocenie własnej sytuacji życiowej osoba
bezrobotna bierze pod uwagę zasoby osobiste i energetyczne, przede wszystkim jednak prawo
do świadczeń socjalnych, czyli zasiłku.
Schemat l
Hipotetyczny związek między zasobami osób bezrobotnych i zasiłkiem a przekroczeniem progów bezradności i
zaradności
PERCEPCJA SYTUACJI
ŻYCIOWEJ
POSIADANIE ZASIŁKU
NIEPOSIADANIE
ZASIŁKU
POSIADANIE
ZASOBÓW
NIEPOSIADANIE
ZASOBÓW
Próg polepszenia
Próg czułości
Próg czułości
*
Absolutny próg bezradności
Otrzymywanie zasiłku spełnia ważne funkcje psychologiczne - jednostka ma poczucie, że jej
prawa są w pewnym stopniu zachowane i że państwo spełnia swe funkcje ochrony obywateli.
Innym ważnym kryterium poznawczej oceny własnej sytuacji życiowej są porównania społeczne
(Festinger, 1954). Człowiek dzięki dokonywaniu porównań i ocenie różnic miedzy własną
sytuacją a sytuacją innych osób diagnozuje własną sytuację życiową. W artykule tym zakładam
więc istnienie dwojakiego rodzaju kryteriów oceny własnej sytuacji egzystencjalnej po utracie
pracy: porównań społecznych oraz prywatnych teorii sprawiedliwości. Osoby bezrobotne
porównują się z „innymi" oraz dokonują zestawień swojej sytuacji przed utratą i po utracie
pracy. Spostrzeganie swojej sytuacji jako wyniku niesprawiedliwości może potęgować poczucie
pogorszenia, a tym samym prowadzić do skrajnych, często patologicznych zachowań
składających się na bezradność życiową.
Oczywiście, charakter i siła zarówno progów bezradności, jak i pogorszenia zależą
prawdopodobnie od wielu innych czynników takich, jak: dystans czasowy (okres
pozostawania bez pracy i faza bezrobocia) czy poczucie umiejscowienia kontroli. Drugim,
podstawowym celem badawczym było zatem zweryfikowanie różnic w percepcji natężenia
pogorszenia własnej sytuacji życiowej przez osoby bezrobotne oraz progów bezradności w
zależności od takich cech indywidualnych, jak: zasoby własne, porównania społeczne,
dystans
czasowy
bezrobocia
oraz
poczucie
umiejscowienia
kontroli.
Wymienione
cechy są na tym etapie procesu badawczego traktowane jako zmienne niezależne, będące
przyczyną różnic indywidualnych w natężeniu pogorszenia (wysokie, średnie, niskie) i progów
bezradności („desperaci", „sfrustrowani", „zdezorientowani") wśród badanych.
88
ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni...
Końcowym celem dokonanej analizy było natomiast zbadanie zależności między percepcją własnej
sytuacji życiowej i odczuwanym przez osoby bezrobotne przekroczeniem bądź nieprzekroczeniem
progów bezradności z uwzględnieniem wymienionych wcześniej cech podmiotowych w roli zmiennych
pośredniczących, moderujących siłę i charakter tego związku. Na potrzeby tego opracowania
zaprezentowane zostaną wyniki badań dotyczące zjawiska progów bezradności u osób
bezrobotnych, jego natężenia oraz związku progów bezradności z pogorszeniem się sytuacji życiowej
osób pozostających bez pracy i wybranymi zmiennymi podmiotowymi.
Charakterystyka zmiennych i zależności między nimi
Schemat 2
1) zasoby
2) porównanie społeczne
3) dystans czasowy
4) poczucie umiejscowienia
kontroli
Cechy podmiotowe jako
moderator związku między
percepcją sytuacji życiowej
a progiem bezradności
Osoby badane i procedura badań
Dane pochodzą z badań 100 osób pozostających bez pracy. Badania właściwe zostały
przeprowadzone w powiatowych urzędach pracy w Katowicach i Sosnowcu. Dobór osób do próby
był losowy. Wszyscy badani zarejestrowani byli jako bezrobotni w urzędach pracy i dobrowolnie
zgodzili się wziąć udział w badaniach, które przeprowadzono na przełomie 2002/2003 roku. Badania
właściwe zostały poprzedzone badaniem pilotażowym obejmującym grupę 20 osób bezrobotnych
przeprowadzonym również w powiatowych urzędach pracy w Katowicach i Sosnowcu.
Dane dotyczące charakterystyki próby badawczej zostały zamieszczone w tabeli 2.
Jolanta Filipczyk: Percepcja pogorszenia własnej
sytuacji...
89
Tabela 2
Struktura grupy badawczej
Cecha metryczkowa
Kategorie cechy
Wiek
do 25 lat
od 25-35 lat
od 36-46 lat
powyżej 46 lat
kobieta
mężczyzna
podstawowe
zawodowe
średnie
wyższe
do 2 miesięcy
od 2 do 6 miesięcy
od 6 miesięcy do roku
od roku do 2 lat
powyżej 2 lat
panna
mężatka
rozwódka
kawaler
żonaty
rozwodnik
wdowiec
poniżej średniej
na poziomie średniej
powyżej średniej
zasiłek
współmałżonek
rodzice
zajęcia dorywcze
oszczędności
pomoc społeczna
renta rodzinna
działalność gospodarcza
alimenty
zasiłek chorobowy współmałżonka
1-2 osoby
3 osoby
4 osoby
powyżej 5 osób
Płeć
Wykształcenie
Okres pozostawania bez pracy
Stan cywilny
Przeciętny dochód
Źródło utrzymania
Sytuacja rodzinna
Liczba osób Procent
37
33
25
5
64
36
4
17
55
24
15
35
18
16
16
29
28
6
18
16
2
1
66
31
3
17
22
41
15
2
11
2
2
1
1
28
31
30
11
37
33
25
5
64
36
4
17
55
24
15
35
18
16
16
29
28
6
18
16
2
1
66
33
3
17
22
41
15
2
11
2
2
1
1
28
31
30
11
90
ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni...
Metoda badania
Szczegółowy opis użytego w badaniach Kwestionariusza „Jak spostrzegam swoją sytuację po utracie
pracy" przedstawiony został w pracy magisterskiej „Percepcja pogorszenia własnej sytuacji życiowej a
progi bezradności u osób pozostających bez pracy" (zob. Filip czy k, 2003). Kwestionariusz „Jak
spostrzegam swoją sytuację po utracie pracy" składa się z dwóch części, badających zmienne:
percepcja własnej sytuacji życiowej, percepcja zasobów własnych, dokonywane porównania
społeczne, poczucie umiejscowienia kontroli, prywatne teorie sprawiedliwości, zmienne
socjodemograficzne oraz inne nie wykorzystane w tej pracy.
Cześć I zawiera piętnaście pytań, głównie zamkniętych typu: kafeteryjnego (pytania
wieloalternatywne), dychotomicznego lub alternatywnego. Część II kwestionariusza składa się z
pytań otwartych, wykresu, na którym badany określa swoją osobę na dwubiegunowym
kontinnum „Bezradność życiowa - zaradność życiowa" oraz pytań metryczkowych.
Zebrane wyniki zostały poddane analizie jakościowej oraz ilościowej.
Wyniki badania i ich interpretacja
1. Percepcja pogorszenia własnej sytuacji życiowej a progi bezradności.
Najważniejsze założenie dotyczące istnienia zjawiska progowości w spostrzeganiu swojej sytuacji
życiowej przez osoby pozostające bez pracy zostało potwierdzone. Ponad połowa (61%) badanych
przekroczyła granicę wytrzymałości na trudne problemy, a ich funkcjonowanie uległo znacznemu
zakłóceniu w związku z pozostawaniem bez pracy. Wśród badanych o przekroczonym progu
bezradności najwięcej osób odczuwa negatywne konsekwencje utraty pracy w postaci częściowego
pogorszenia funkcjonowania w pewnych dziedzinach życia (próg czułości), a więc należy do grupy
„zdezorientowanych" (16%) lub „sfrustrowanych" (34%). Pozostałe 11% badanych spostrzega
swoją sytuację w kategoriach przekroczenia progu absolutnego („desperaci"). Siła związku między
przekroczeniem lub nieprzekroczeniem progów bezradności a pogorszeniem jest znaczna i istotna
(rpbis = 0,47). Przekroczenie progu ma miejsce znacznie częściej u osób charakteryzujących się
wysokim wskaźnikiem ogólnego pogorszenia życiowego, a średnia wartość pogorszenia w grupie o
przekroczonym progu jest znacznie wyższa niż w grupie osób o nie przekroczonym progu.
91
Jolanta Filipczyk: Percepcja pogorszenia własnej sytuacji...
„desperaci"
„sfrustrowani"
„zdezorientowani"
osoby o przekroczonym progu bezradności
Wykres 3. Odsetek osób w obrębie różnych kategorii progu bezradności
Najsilniej odczuwają pogorszenie swojej sytuacji „desperaci" (wysokie pogorszenie). Wyniki takie
są oczywiste w świetle teorii przedstawiającej „desperatów" jako grupę, u której dysfunkcja
zachowania jest najdalej posunięta. „Zdesperowani" i „sfrustrowani" pod tym względem
plasują się najczęściej w przedziale wyników średnich. Korelacja między przekroczeniem
progów bezradności (czułości i absolutnych) a różnymi kategoriami pogorszenia (niskie,
średnie, wysokie) jest również znaczna.
Tabela 2
Tabela wielodzielcza A2 liczebności zaobserwowanych i brzegowych pogorszenia sytuacji życiowej i
progów bezradności
Próg
Pogorszenie
wysokie
średnie niskie
Liczebności
brzegowe
„Desperaci"
7
4
0
11
„Sfrustrowani"
7
25
2
34
„Zdezorientowani"
0
9
7
16
Bez przekroczonego progu
0
18
21
39
14
56
30
100
Liczebności brzegowe
2. Zasoby a progi bezradności.
Zależność pomiędzy zasobami a przekroczeniem progów bezradności jest istotna i ma charakter
korelacji ujemnej (rpbis - 0,307). Osoby bezrobotne posiadające zasoby opisane jako wysokie
rzadziej przekraczają progi bezradności. Wysokie zasoby w ogóle nie występują w grupie
progowej „desperatów", a więc przekroczenie progu absolutnego jest raczej związane z
zasobami średnimi lub niskimi. Wśród osób z przekroczonym progiem czułości („sfrustrowani"
i „zdezorientowani"), a także u osób, które nie przekroczyły progu, dominują zasoby na
poziomie średnim.
92
ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni...
80
1 40
(O N
20
Wykres 4. Korelacja pomiędzy wynikiem ogólnym w skali zasobów i wynikiem ogólnym w skali percepcji własnej sytuacji
życiowej
Szczególnie ważnym zasobem jest wysoki dochód jednostki, czyli taki, który pozwala na
zaspokojenie ważnych dla niej potrzeb. W przeważającej liczbie przypadków bezrobotni uzyskują
dochód poniżej przeciętnej krajowej (66% badanych). Jest to jedna z możliwych przyczyn wysokich
wskaźników pogorszenia i przekroczonego progu bezradności. Wśród grup „sfrustrowanych" i o
nie przekroczonym progu bezradności najwięcej jest badanych o dochodach na poziomie
średniej krajowej, a wśród „desperatów" osób o przychodach poniżej średniej krajowej.
Ważności zasobów finansowych dowodzą odpowiedzi badanych na jedno z pytań kwestionariusza
„Jak spostrzegam swoją sytuację po utracie pracy?" (Co Pana/Pani zdaniem zagwarantowałoby
Panu/Pani większy wpływ na Pana/Pani życie?). Zasoby, które, zdaniem badanych, mogą
zapewnić im większy wpływ na życie, to przede wszystkim zasoby ekonomiczne: pieniądze, praca,
samochód, własny dom (46% badanych), w następnej kolejności zasoby społeczne tzn. przyjaźń,
miłość, status społeczny, prestiż, wysoka pozycja zawodowa (36% badanych). Zaledwie 6%
badanych wymieniło zasoby sfery Ja takie, jak: dobre samopoczucie, zdrowie. Badania pokazują
także, iż poczucie kontroli nad własnym życiem, determinujące poczucie zaradności lub bezradności
życiowej, ulega obniżeniu (pogorszeniu) głównie za sprawą zredukowania możliwości zaspokajania
podstawowych potrzeb bytowych. Poprawę sytuacji i ewentualne przekroczenie progu polepszenia
(zaradności) może więc przynieść większości badanych poprawa w dziedzinie finansów, czy to dzięki
zastrzykowi gotówki, czy też dzięki znalezieniu pracy.
3. Dokonywane porównania społeczne a progi bezradności.
Wyniki badań pokazują, że istnieje związek pomiędzy progami bezradności u osoby bezrobotnej a
tym, jak ocenia się na tle innych osób i jak spostrzega swoją materialną i ogólną sytuację życiową.
Generalnie można stwierdzić, że większość osób bezrobotnych ocenia swoją sytuację jako „nie
różniącą się"
Jolanta Filipczyk: Percepcja pogorszenia własnej sytuacji...
93
od większości osób bezrobotnych (40% badanych), a 14% jako zdecydowanie gorszą. Badani
oceniają więc grupę, do której przynależą, jako homogeniczną.
Na skali porównań z osobami znaczącymi uzyskano podobne rezultaty - 36% badanych ocenia
swoją sytuację jako „nie różniącą się od sytuacji swoich przyjaciół, rodziny, znajomych", jednak
większy odsetek osób, w porównaniu z grupą odniesienia „inni bezrobotni", uważa ją za zdecydowanie
gorszą (25%). Prawdopodobnie więc grupa osób znaczących nie jest tak jednorodna, jak grupa
osób bezrobotnych i w jej obrębie więcej osób porównuje się osobami o wyższym statusie
społeczno-ekonomicznym (porównania „w górę"). Ocena sytuacji w kategoriach „nie różniącej
się" może mieć także charakter obronny, tzn. może mieć na celu pomniejszenie różnic między
jednostką a innymi ludźmi w celu ochrony Ja. Innym wyjaśnieniem takich wyników badań może być
to, że osoby znajdujące się w sytuacji zagrożenia wybierają zwykle towarzystwo osób podobnie
zagrożonych w celu redukcji przykrego napięcia emocjonalnego i tzw. współodczuwania, co z kolei
prowadzi do spostrzegania podobieństwa z innymi ludźmi (reguła podobieństwa). Poza tym nader
często zdarza się, że bezrobotni żyją w swego rodzaju „enklawach bezrobocia", w których
większość osób z różnych przyczyn, np. likwidacji dużego zakładu pracy czy zmniejszonego popytu na
pracę w danym rejonie kraju pozostaje bez stałego zatrudnienia. Tak więc najbardziej dostępną
dla nich grupą odniesienia są inni bezrobotni.
Zależność między przekroczeniem lub nieprzekroczeniem progu bezradności a porównaniami
społecznymi typu ,ja - inni bezrobotni" jest istotna i przedstawia się następująco: osoby, które
przekroczyły próg bezradności, częściej oceniają swoją sytuację życiową na tle innych bezrobotnych
jako „zdecydowanie gorszą" lub „nie różnicą się", natomiast badani, którzy nie przekroczyli progu
bezradności, oceniają ją jako „nieco lepszą". W obrębie grup progowych: „desperatów",
„zdezorientowanych" i „sfrustrowanych" nie występuje natomiast istotne statystycznie zróżnicowanie
w kategoriach wybieranych odpowiedzi. Najgorzej jednak porównanie z innymi bezrobotnymi
wypada w grupie „desperatów".
Badania dowodzą zatem, że wymiar ,ja - osoby znaczące" porównań społecznych pozostaje w
związku z przekroczeniem lub nieprzekroczeniem progu bezradności. Osoby, które przekroczyły próg,
najczęściej oceniają swoją sytuację jako „zdecydowanie gorszą" od sytuacji osób znaczących dla
nich, a te, które go nie przekroczyły, jako „nie różniącą się". Tak więc dobra kondycja
psychiczna, poczucie kontroli nad własnym życiem oraz umiejętność radzenia sobie z problemami
wywiera pozytywny wpływ na ocenianie się w odniesieniu do ważnych dla bezrobotnego osób.
Osoby nie posiadające takich cech, stawiają się w pozycji „niżej" w stosunku do osób dla nich znaczących. W obrębie grupy o przekroczonym progu można zaobserwować
94
ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni...
różnice w porównaniach społecznych z osobami znaczącymi. „Desperaci" i „sfrustrowani"
oceniają się bardziej negatywnie w stosunku do tej grupy odniesienia („zdecydowanie gorsza" lub
„trochę gorsza"). „Zdezorientowani" natomiast uważają, że ich sytuacja nie różni się od sytuacji
osób znaczących dla nich.
Korelacje cząstkowe i wielorakie przyniosły wiele cennych wyników w zakresie złożonej
zależności pomiędzy pogorszeniem a progami bezradności (absolutnymi i czucia) z uwzględnieniem
wszystkich wymienionych już zmiennych. Okazało się, że najsłabsza jest zależność między progami
a zasobami z wyłączeniem działania pogorszenia sytuacji życiowej, a najsilniejsza między
pogorszeniem a zasobami własnymi osób badanych przy wyłączeniu działania zmiennej progów
bezradności. Jeśli chodzi o progi, to w 25% zmienność w ich zakresie jest wyjaśniona przez
pogorszenie (22%) i zasoby (4%). Pozostałe 74% zmienności wyjaśnione jest wpływem innych
zmiennych i czynników pośredniczących w zależności między pogorszeniem a progami bezradności
tzn. porównaniami społecznymi, dystansem czasowym czy poczuciem umiejscowienia kontroli.
Ostatni etap procedury badawczej ukazał, że zmienna progów bezradności pozostaje w najsilniejszym
związku z pogorszeniem sytuacji życiowej osób bezrobotnych, jednak na zależność tę mają
prawdopodobnie wpływ także inne zmienne, nie ujęte w modelu badawczym.
Wnioski
Podsumowując wyniki badań, można stwierdzić, że zależność między pogorszeniem a progami
bezradności jest znaczna i wyjaśnia wiele złożonych zjawisk w percepcji własnej sytuacji życiowej
przez osoby bezrobotne. Pogorszenie ma charakter bardziej ogólny, uniwersalny i jest rozłożone w
czasie, natomiast progi są bardziej specyficzne i zróżnicowane jednostkowo. Wydarzeniem
krytycznym umiejscowionym na kontinuum pogarszania się mogą być różne czynniki „spustowe"
(np. choroba czy utrata pracy przez współmałżonka).
Wnioski szczegółowe płynące z analizy ilościowej i jakościowej wyników badań przedstawiają się
następująco:
l. Progi bezradności występują zwykle w jakimś punkcie na kontinuum pogorszenia sytuacji życiowej.
Eskalacja pogorszenia w różnych sferach życia osłabia lub uszkadza potencjał zaradczy osoby
bezrobotnej. Spośród trzech grup progowych najsilniej odczuwają pogorszenie „desperaci" (wysokie
pogorszenie), a najsłabiej „zdezorientowani" (niskie pogorszenie).
Jolanta Filipczyk: Percepcja pogorszenia własnej sytuacji...
95
2. Pogorszenie sytuacji materialnej jest często elementem bezpośrednio wpływającym na
zmianę funkcjonowania osób bezrobotnych w kierunku przekroczenia progów bezradności.
3. Z progami bezradności skorelowane są takie zjawiska, jak: poczucie bez radności i nieradzenie
sobie z niektórymi problemami życiowymi (próg czucia), wyuczona bezradność i całkowite
nieradzenie sobie z problemami (próg absolutny), a także bezczynność, rezygnacja i inne,
zróżnicowane jednostkowo.
4. Najważniejszymi czynnikami regulującymi siłę związku między pogorszeniem a progami
bezradności są zasoby oraz porównania społeczne. Uszczuplenie, zredukowanie lub
wyczerpanie się zasobów własnych pozostaje w związku z większym pogorszeniem i
przekroczeniem progów bezradności (absolutnych i względnych). Wysokie zasoby pełnią rolę
bufora hamującego narastanie negatywnych konsekwencji pozostawania bez pracy, ponieważ
mają wpływ na ilość energii, jaką jednostka jest gotowa poświęcić na osiągnięcie postawionych celów
(np. znalezienie pracy). Największe znaczenie dla badanych mają zasoby materialne, ponieważ
zwykle właśnie w sferze finansów pogorszenie dokonuje się najszybciej i najgwałtowniej.
5. Ocena własnej sytuacji życiowej przez osoby bezrobotne jako gorszej od sytuacji innych
osób (bezrobotnych i osób znaczących), a także ocenianie jej jako gorszej w porównaniu z
okresem sprzed utraty pracy pozostaje w związku z przekroczeniem progów bezradności
(absolutnych i względnych). Przekroczenie progów bezradności i percepcja natężenia pogorszenia
zależą nie
tylko od tego, ile człowiek ma, ale i od tego, jak wartościuje to, co posiada, czyli z kim się
porównuje (Czapiński, 1991; 2001). Konsekwencję tych zabiegów stanowi przekonanie o
zasługiwaniu na określone dochody. Znaczenie dystansu czasowego i poczucia umiejscowienia
kontroli jest znaczne, ale nie decydujące dla dynamiki zjawiska progowości.
6. Dla progów bezradności duże znaczenie ma subiektywny „czas psychologiczny", mierzony
fazą bezrobocia (szok, nadzieja, depresja, rezygnacja, apatia) - mniejszy natomiast czas
mierzony ilością dni, miesięcy i lat od momentu utraty pracy (por. Reszke, 1999).
7. Bezrobotni znacznie częściej przypisują winę za swoją obecną sytuację czynnikom
zewnętrznym, niezależnym od działań jednostki. Poczucie umiejscowienia kontroli i atrybucje
przyczyn obecnej sytuacji życiowej odgrywają ważną rolę w wielkości indywidualnych progów
bezradności.
Prawdopodobnie większość z opisanych zależności ma charakter dwukierunkowych relacji
zwrotnych. Percepcja pogorszenia i obiektywne pogorszenie się sytuacji życiowej bezrobotnego są
jedną z przyczyn przekroczenia progów bezradności, ale jednocześnie subiektywna percepcja progów
bezradności może zwiększać poziom odczuwanego pogorszenia się sytuacji życiowej bezrobotnych.
Szczegółowe wnioski w tym zakresie wymagają jednak dalszych badań.
96
ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni...
Nie jest wykluczone, że osoba bezrobotna odczuwa symptomy zbliżającego się momentu przekroczenia
progu czułości (pogorszenia), jak i progu absolutnego (nędzy i wyuczonej bezradności). W przypadku
progów względnych zwiastunami mogą być wskaźniki obiektywne (uszczuplenie oszczędności,
ograniczanie potrzeb konsumpcyjnych), ale także psychologiczne takie, jak: nieradzenie sobie z
niektórymi problemami i zadaniami życiowymi, pogłębiająca się apatia, bierność, a przede
wszystkim bezczynność i bezradność. Zachowaniem adaptacyjnym w tym przypadku byłoby
zauważenie tych sygnałów przez bezrobotnego w miarę wcześnie i uświadomienie sobie, że oto
„dzieje się coś złego", czyli zauważenie „światła pomarańczowego" w swym zmieniającym się
funkcjonowaniu psychofizycznym. Gdy bezrobocie nie trwa zbyt długo, a jednostka wciąż jest w
posiadaniu sporego wachlarza zasobów, „odwrót" jest łatwiejszy niż w sytuacji potencjalnego lub
realnego zagrożenia przekroczeniem progu absolutnego. Zwiastunami tego progu są wszystkie
wyżej wymienione objawy, tyle tylko, że w większym natężeniu. Bezradność może przejść w wyuczoną
bezradność, a uszczuplenie zasobów w ich wyczerpanie, pogorszenie materialne w skrajną nędzę.
Osoba bezrobotna może odczuwać napięcie sięgające granic wytrzymałości i wtedy właśnie powinno
ukazać się „czerwone światło", sygnalizujące ostatni moment, by nie popaść w całkowitą
bezradność. Prawdopodobnie na tym etapie bardzo trudne będzie poradzenie sobie samemu z
zaistniałą sytuacją, dlatego też rośnie waga wsparcia społecznego i pomocy instytucjonalnej.
Wydaje się, że w sytuacji potencjalnego lub realnego przekroczenia progu czułości najbardziej
efektywną strategią wsparcia społecznego jest wsparcie mobilizujące i informacyjne, pobudza ono
bowiem jednostkę do samodzielnego działania, ukierunkowuje Ja na konkretne cele i dostarcza
wskazówek, jak je osiągnąć. W grupach osób „sfrustrowanych" i „zdezorientowanych", których
funkcjonowanie jeszcze nie uległo całkowitej dezorganizacji, takie działanie jest w zasięgu ich
możliwości. Inaczej przedstawia się sytuacja w grupie progowej „desperatów", która nie radzi
sobie już z większością spraw i potrzebuje konkretnej pomocy czy to w formie wsparcia
emocjonalnego, czy też udzielaniu konkretnej pomocy np. finansowej, w zdobyciu leków, przeprowadzki i w innych kłopotliwych sytuacjach. U osób o przekroczonym progu bezradności
pomoc ta powinna być adekwatna w swej formie i treści, „wielokanałowa" tzn. pochodzić z obu
segmentów społecznego oparcia: instytucji udzielających ludziom pomocy, organizacji, zarówno
laickich, jak i kościelnych oraz od osób z najbliższego otoczenia jednostki: rodziny, krewnych,
przyjaciół. Wydaje się jednak, że najważniejszym dla jednostek pokrzywdzonych jest propagowanie
świadomości, gdzie szukać pomocy i jak z niej korzystać.
Jolanta Filipczyk: Percepcja pogorszenia własnej sytuacji...
97
Bibliografia
Bańka A., red., 1992: Bezrobocie. Podręcznik pomocy psychologicznej. Poznań.
Bańka A., 1999: Jak wygląda psychologiczny portret bezrobotnego w Polsce? W: Socjologia
bezrobocia. Red. T. Borkowski, A. Marcinkowski. Katowice. Chirkowska-Smolak T., 1992: Zaburzenia
zachowania, ich interpretacja iprzeciwdzialanie
u bezrobotnych. W: Podręcznik pomocy psychologicznej. Red. A. Bańka. Poznań. Chirkowska-Smolak T.,
Matysiak J., Łukasiewicz D., 1992: Radzenie sobie z niewłaściwymi zachowaniami bezrobotnych. W:
Podręcznik pomocy psychologicznej. Red.
A. Bańka. Poznań. Chudzicka A., 1998: Poczucie zagrożenia i straty oraz otrzymywane wsparcie spoleczne osób
bezrobotnych. W: „Psychologia. Badania i Aplikacje". T. 2: Bezrobocie. Strategie zaradcze
i wzorce pomocy psychologicznej. Red. Z. Ratajczak. Katowice.
Czapiński J., 1991: Psychologia szczęścia: przegląd badań i zarys teorii abulowej. Poznań. Czapiński J., 2001:
Psychologia społeczna. Encyklopedia Blackwella. Warszawa. Ekel J., 1978: Procesy sensoryczne. W: Psychologia.
Red. T. Tomaszewski. Warszawa. Falkowski A., 2002: Spostrzeganie jako mechanizm tworzenia doświadczenia za
pomocą zmyslów. W: Psychologia ogólna. Podręcznik akademicki. Red. J. Strelau. T. 2. Gdańsk. Festinger L., 1954: A theory
of social comparison processes. „Human Relations", Vol. 7,
s. 117-140. Filipczyk J., 2003: Percepcja pogorszenia wlasnej sytuacji życiowej a progi bezradności u osób
pozostających bez pracy. [Nie publikowana praca magisterska. Uniwersytet Śląski Katowice]. Fraczek A., Kofta M., 1976:
Frustracja i stres psychologiczny. W: Psychologia. Red. T. Tomaszewski. Warszawa. Gliszczyńska X., 1983:
Poczucie sprawstwa. W: Człowiek jako podmiot życia społecznego.
Red. X. Gliszczyńska. Wrocław.
Grabowska A., Budoholska W., 1995: Procesy percepcji. W: Psychologia ogólna. Percepcja, myślenie, decyzje.
Red. T. Tomaszewski. Warszawa. Heszen-Niejodek L, 1996: Stres i radzenie sobie - główne kontrowersje. W:
Człowiek
w sytuacji stresu. Red. L Heszen-Niejodek, Z. Ratajczak. Katowice. Heszen-Niejodek L, 2000: Teoria stresu
psychologicznego i radzenia sobie. W: Psychologia.
Podręcznik akademicki. T. 3: Jednostka w społeczeństwie i elementy psychologii stosowanej.
Red. J. Strelau. Gdańsk, s. 471-472. J on e s L.P., 1989: A typology of adaptations to unemployment. „Journal
of Employment
Counseling", s. 207-216. Kulik R., 1993: Pomyślność finansowa a poczucie szczęścia. W: Człowiek w procesie przemian
gospodarczych. Red. Z. Ratajczak. Katowice.
Kurowski P., 2001: Minimum egzystencji. „Polityka Społeczna", nr 3. Manek A.M., 1991: Psychologiczna
problematyka bezrobocia. „Przegląd Psychologiczny",
T. 34, nr 1. Manek A.M., 1993: Uwarunkowania reakcji na utratę pracy. Badania mężczyzn w średnim wieku.
Lublin. Nawrat R., 2001: Bezradność bezrobotnego. Wyuczona bezradność jako psychologiczny czynnik
długotrwałego bezrobocia. W: Psychologia społeczna w zastosowaniach - od teorii do praktyki.
Red. K. Lachowicz-Tabaczek. Wrocław. Pawłowska A., 1998: Wpływ dystansu wobec braku pracy na zachowania
zaradcze młodzieży.
W: „Psychologia. Badania i Aplikacje". T. 2: Bezrobocie. Strategie zaradcze i wzorce pomocy
psychologicznej. Red. Z. Ratajczak. Katowice.
7 „Chowanna" 2004
98
ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni...
P o p i o ł e k K., 1998: Psychologiczne koszty bycia osobą bezrobotną. W: Bezrobocie. Psychologiczne i społeczne koszty
transformacji systemowej. Red. Z. Ratajczak. Katowice.
Ratajczak Z., 1991: Elementy psychologii pracy. Katowice.
Ratajczak Z., 1993: W pogoni za jakością życia. „Kolokwia Psychologiczne", nr 2.
Ratajczak Z., 1995: Utrata pracy jako doświadczenie traumatyzujące i wyzwanie rozwojowe. W: „Psychologiczne
Problemy Funkcjonowania Człowieka w Sytuacji Pracy". T. 12 (21): Bezrobocie. Psychologiczne i spoleczne koszty
transformacji systemowej. Red. Z. Ratajczak. Katowice.
Ratajczak Z., 2001: Oblicza ludzkiej zaradności. W: Człowiek w sytuacji zagrożenia. Kryzysy, katastrofy, kataklizmy.
Red. K. P o p i o łęk. Poznań.
Ratajczak Z., 2002: Utrata pracy - kryzys czy wyzwanie. Psychologiczne mechanizmy zaradności. „Kolokwia
Psychologiczne", nr 10.
Reszke L, 1999: Wobec bezrobocia: opinie i stereotypy. Katowice, s. 20-23.
R et o w s k i S., 1995: Zróżnicowanie psychologicznych reakcji na bezrobocie: bierni, przystosowani, desperaci i
wyrachowani. „Przegląd Psychologiczny", T. 38, nr 1-2, s. 161-171.
Seligman M.E.P., 1975: Hopelessness. On depression, development, and death. San Francisco.
Sędek G., 1983: Wyuczona bezradność. W: Człowiek jako podmiot życia społecznego. Red. X. Gliszczyńska. Wrocław.
Skarżyńska K., 1981: Spostrzeganie ludzi. Warszawa.
Sternberg R.J., 1999: Psychologia poznawcza. Warszawa.
Szewczuk W., red., 1979: Słownik psychologiczny. Warszawa.
Tomaszewski T., 1995: Bezrobocie jako utrata możliwości. W: Bezrobocie. Psychologiczne i społeczne koszty
transformacji systemowej. Red. Z. Ratajczak. Katowice.
Turska E., 2001: Regulacyjna rola zmiany planów życiowych w sytuacji pozostawania bez pracy. W: „Psychologia. Badania
i Aplikacje". T. 4: Bezrobocie. Między bezradnością a nadzieją. Red. Z. Ratajczak. Katowice.
Willi s T.A., 1981: Downward comparison principles in social psychology. „Psychological Bulletin", Vol. 80, s. 245-271.
W ar r P.B., 1987: Work, Unemployment and Mentol Health. Oxford.
Zawadzki B., Lazarsfeld P., 1993: Psychologiczne konsekwencje bezrobocia. „Kultura i Społeczeństwo", nr 2,
s. 101-120.
Znaniecki F., 1999: Socjologia bezrobotnych. W: Socjologia bezrobocia. Wybór T. Borkow-ski, A. Marcinkowski.
Katowice.
Zuber-Dzikowa L., 1998: Psychologiczna analiza czynników modyfikujących indywidualne radzenie sobie z sytuacją
bezrobocia. W: „Psychologia. Badania i Aplikacje". T. 4: Bezrobocie. Między bezradnością a nadzieją. Red. Z. Ratajczak.
Katowice.
Wydawnictwo
„Chowanna" Uniwersytetu
Śląskiego
Katowice 2004
[2005]
R. XLVIII
(LXI)
T. 2
(23)
Cz. I
s. 99-108
Agnieszka PIETRZYK
Napiętnowani: wyleczeni z raka
w miejscu pracy i w towarzystwach
ubezpieczeniowych
Co to znaczy być wyleczonym z raka?
To niełatwe pytanie, ponieważ chodzi nie tylko o brak wznowy choroby, brak przerzutów do innych
organów, nie chodzi też jedynie o kontynuację życia biologicznego mimo zdiagnozowanej jakiś czas
temu choroby niosącej zagrożenie śmiercią. Chodzi również o ponowną adaptację - społeczną,
zawodową, psychiczną, seksualną w sytuacji poniesionych przez byłego pacjenta kosztów biopsychospołecznych leczenia onkologicznego. Wiele już napisano o psychologicznych i
neuropsychologicznych „odpowiedziach" pacjenta na diagnozę raka i jego leczenie chirurgiczne,
chemio-, radio- i hormonoterapię (DeAngelis, Delattre, Posner, 1989; Greenberg,
1998; Irvine, Yincent, Graydon, 1994; J aco b sen, Roth, Holland, 1998;Knobf i
in., 1998; Stumn 1995; Walch, Ahles, Seykin, 1998; Wolberg i in., 1989). Niewiele jednak
wiadomo o procesie owej ponownej adaptacji psychospołecznej tych, którzy w dzieciństwie zmagali
się z chorobą nowotworową, a obecnie są dorosłymi osobami. Niewiele jest też badań empirycznych
poświęconych tejże adaptacji u dorosłych, którzy przebrnęli przez okres 5-10-letniej obserwacji
onkologicznej od zakończenia podstawowego leczenia swego raka i... żyją. A przecież zarówno
pierwszych, jak i drugich przybywa dzięki postępom w leczeniu onkologicznym (H a y s, 1993;
Hossfeld i in., 1994; Nessin, Ellis, 1991).
100
ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni...
Dzięki opowieściom, autobiografiom ludzi, którzy przeżyli swoją śmiertelną chorobę, mamy
możliwość poznania, jak również zrozumienia natury i jakości negatywnych oraz pozytywnych
następstw raka. Wiedza ta wzbogaca poziom i ilość interwencji psychologicznych i społecznych.
Interwencje te stają się mediatorami w osiąganiu optymalnej jakości życia przez byłych pacjentów
onkologicznych. Owe interwencje dotyczą nie tylko pomocy psychoterapeutycznej w pokonywaniu
psychicznych skutków przejścia przez chorobę nowotworową, ale też radzenia sobie z problemami w
miejscu pracy i przeszkodami stawianymi przez „przemysł ubezpieczeniowy" (Hays, Landsverk, R
u c -cione, 1992; Nessin, Ellis, 1991).
Wyleczony z raka, jego pracodawca i współpracownicy
Przystosowywanie się osób, które pokonały raka, ma swój wymiar jednostkowy, specyficzny dla
każdej osoby, a wymiar ten zależy od typu, lokalizacji, sposobu leczenia choroby nowotworowej.
Cechuje je wspólnota doświadczeń psychospołecznych byłych pacjentów, doświadczeń takich jak
niepewność o przyszły stan zdrowia, o ocenę innych ludzi pełnienia przez wyleczonych rozmaitych ról
społecznych oraz psychofizyczne ograniczenia narzucone przez pokonaną jednak chorobę.
Ten, który przeżył, musi mieć pieniądze na utrzymanie mieszkania, na codzienne życie. Jest silnie
zmotywowany do powrotu do pracy, jeśli przed okresem leczenia onkologicznego pracował, lub do
szukania swej pierwszej pracy, jeśli w dzieciństwie pokonywał raka. Praca bowiem jest dla osoby
wyleczonej czytelnym społecznie znakiem odzyskania normalności. Jest źródłem pewności siebie,
dobrej samooceny, szacunku, prestiżu. Wykonywana praca to rodzaj „publicznego głosu",
kulturowa etykieta osoby pracującej. Ale... powrót wyleczonego z raka do pracy przynosi mu
niespodziewany szok - dyskryminację (Feldman, 1989; Kornblith, 1998; Mellette,
Franco, 1987; Nessin, Ellis, 1991). Owa dyskryminacja może mieć rażąco otwartą formę,
np. odrzucenie podania o pracę, zredukowanie zakładowych zapomóg, zasiłków, całkowite
zwolnienie pracownika powracającego po leczeniu. Najczęściej jednak przyjmuje cichą subtelną
formę: zauważalne wahanie przed podaniem ręki osobie wyleczonej przez współpracowników,
towarzyski ostracyzm, puszczanie oka między sobą i szeptanie na widok wyleczonego, ponadto
obniżanie pozycji zawodowej, blokowanie awansu, przez co samoocena tego, który pokonał
nowotwór, narażana jest na szwank.
Agnieszka Pietrzyk: Napiętnowani: wyleczeni z raka...
- 101
B. Hoffman (1989) szacuje, iż około 25%-30% wszystkich byłych pacjentów onkologicznych
doświadcza jakiejś formy dyskryminacji w pracy. Jeśli nie spotyka ich zwolnienie z dotychczasowego
stanowiska czy w ogóle z pracy, to najczęściej otrzymują propozycję zmniejszenia liczby godzin
zatrudnienia (z pełnego etatu na jakąś jego część), co pociąga za sobą obniżenie zarobków i
prestiżu w grupie zawodowej. Nieprzyjęcie nowej oferty pracodawcy kończy się dla wyleczonego
zachęceniem go do „dobrowolnego" zwolnienia się lub zwolnienia przez szefa, właściciela firmy
(Kor n b li t h, 1998).
Chcąc zbadać zjawisko dyskryminowania byłych pacjentów onkologicznych w miejscu pracy, należy
najpierw ustalić obiektywne kryteria istnienia owej dyskryminacji, co nie wydaje się łatwym
zadaniem. Jednym z nich mogą być roszczenia wnoszone przez wyleczonych do sądów pracy. Innym otwarte wrogie wypowiedzi i zachowania współpracowników lub pracodawcy. Należy przy tym
pamiętać, iż subiektywna ocena owych zachowań, dokonywana przez byłego pacjenta, może okazać
się błędna i wynikać z jego problemów osobowościowych, np. projekcji własnych negatywnych cech,
braku własnych społecznych umiejętności w radzeniu sobie ze społecznymi mitami o raku oraz braku
własnych umiejętności ujawniania swej kreatywności, niezależności i osobistych wartości. Jak
na razie brak badań empirycznych, tak w Polsce, jak i w krajach zachodnich, ukazujących wpływ
problemów osobowościowych byłego pacjenta onkologicznego na jego postawy i zachowanie w
miejscu pracy i „odpowiedzi" na nie ze strony współpracowników i pracodawców. Nie można
wykluczyć, iż kierunek owego wpływu jest odwrotny, tzn. sądy, przekonania, mity o raku i o cechach
wyleczonych z niego pacjentów u pracodawców i współpracowników warunkują sposób
zachowywania się i emocjonalnego reagowania byłego pacjenta w miejscu pracy. Póki co nie
wiadomo, jaka jest proporcja jednego i drugiego typu oddziaływania obu stron będących ze sobą w
relacji, ale bez wątpienia jest to wyzwanie badawcze w psychoonkologii.
Niemniej jednak badania pokazują, że społeczne mity o raku leżą u podłoża dyskryminowania
byłych pacjentów onkologicznych przez pracodawców, współpracowników i ubezpieczycieli
(Hoffman, 1989; Kornblith, 1998; Nessin, El li s, 1991). Treść owych mitów dotyczy tego,
że
1. Rak zawsze jest chorobą niemożliwą do uniknięcia i decyduje o nim los.
2. Osoby dotknięte rakiem muszą przedwcześnie umrzeć, bo rak jest
chorobą nieuleczalną,
3. Wyleczony z raka jest nieproduktywnym pracownikiem, nie mogącym
sprostać wysokim wymaganiom w pracy.
4. Rak jest chorobą zaraźliwą i niosącą ryzyko dla współpracowników
pacjenta1.
1
Badania przeprowadzone w Polsce przez G. Chojnacką-Szawłowską (1998) pokazują, że 84% naszego
społeczeństwa uznaje raka za chorobę nieuleczalną, śmiertelną, o której
102
ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni...
Paradoksalnie do społecznych mitów o raku, środowisko medyczne spostrzega i ocenia tę chorobę
realistycznie i z optymizmem traktuje jej leczenie, prognozy wyleczenia i przeżycia pacjentów
onkologicznych. W ostatnim dziesięcioleciu obserwuje się, że realistyczna wiedza medyczna coraz
częściej upubliczniana jest w mediach. Skutkuje to tym, że mit o niemożności wyleczenia się z
choroby nowotworowej powoli ulega w świadomości społecznej modyfikacji (Kornblith, 1998).
Można przypuszczać, iż kolejnym pozytywem tego zjawiska będzie zmniejszenie liczby problemów
byłego pacjenta w miejscu pracy.
Dane medyczne wskazują, że rak w ostatnim dziesięcioleciu stał się najbardziej uleczalną z
chronicznych chorób (Hossfeld i in., 1994), a wyleczeni najczęściej traktują swe doświadczania
chorobowe jako kolejną szansę w życiu, są bardziej entuzjastyczni w pracy i bardziej optymistyczni
co do dalszego przeżycia (H i 11, S tub e r, 1998; Spencer, Carver, Price, 1998; We i s s,
Weiss, 1997). Spuścizną mitu o zaraźliwości jest, z jednej strony, kancerofobia, a z drugiej dyskryminacyjne niezatrudnianie wyleczonych z raka w gastronomii, sklepach spożywczych,
jadłodajniach, bo... mogą zakazić ludzi, posiłki, produkty spożywcze (N es s i n, E11 i s, 1991).
Innym odzwierciedleniem mitów dotyczących raka są:
- przesuwanie byłego pacjenta z wyższego na niższe stanowisko;
- przenoszenie z pełnego etatu na zatrudnienie na godziny;
- odrzucanie ofert pracy tych, którzy w czasie badań medycznych, wymaga
nych przez potencjalnego pracodawcę, ujawniają fakt przejścia przez choro
bę nowotworową;
- odsuwanie się współpracowników i ich niechęć do współpracy z byłym
pacjentem, z obawy przed byciem proszonym przez niego o pomoc w pracy;
- niemożność uzyskania zgody pracodawcy na podjęcie dokształcania się
z myślą o awansowaniu w hierarchii zawodowej (F e l dmą n, 1989; Mellete, Fran co, 1987 ; Weiss, Weiss, 1997 ).
Czy byli pacjenci onkologiczni mogą się bronić przed dyskryminowaniem ich w miejscu pracy?
Zgodnie z obowiązującym prawem chroniącym obywateli - tak2. Ale czy można obronić się przed
nieformalnymi zwyczajami pracowniczymi - nie wiadomo. Pozostają więc przede wszystkim
interwencje psychologiczne dla byłych pacjentów: interwencje kryzysowe, indywidualne doradztwo
psychologiczne, strategiczna terapia krótkoterminowa nastawiona na rozwiązanie problemu,
tworzenie grup wsparcia dla wyleczonych z raka,
lepiej nie rozmawiać, a wiedza o tej chorobie u badanych osób jest fragmentaryczna i bazuje na obiegowych, z pokolenia na
pokolenie przekazywanych sądach, lecz nie na wiedzy medycznej, coraz bardziej dostępnej ogółowi, dzięki
upowszechnianiu jej przez rozmaite media.
2
Prawo do rehabilitacji zdrowotnej dotyczy też osób z niepełnosprawnością fizyczną, psychiczną, umysłową,
społeczną, a nie tylko aktualnie leczących się somatycznie.
Agnieszka Pietrzyk: Napiętnowani: wyleczeni z raka...
103
telefony zaufania, a wszystkie te interwencje nastawione na pomoc w zwiększaniu ich umiejętności
w radzeniu sobie z rozmaitymi problemami adaptacji psychospołecznej (Andersen, 1992; Baron,
1999; C a p l a n, 1984; E d g a r, Rosenberg, Nowlis, 1992; Gaś, 1995; Pomoc..,, 1987;
Simonton, Mathes-Simonton, 1993; Weiss, Weiss, 1997).
Przeszkody stawiane przez „przemysł ubezpieczeniowy" osobie
wyleczonej z raka
Były pacjent onkologiczny, który stoczył heroiczną walkę o swe życie i zdrowie, może czuć się
dumny ze swego zwycięstwa nad chorobą. Heroizmu tego nie dostrzegają jednak towarzystwa
ubezpieczeniowe. Medyczne wyleczenie danej osoby, potwierdzone opiniami onkologów, nie jest
respektowane przez owe towarzystwa. Dla nich wyleczony z raka to... klient o podwyższonym
ryzyku. Nie chodzi o ryzyko nawrotu jego choroby, lecz o ryzyko strat finansowych mogących być
udziałem towarzystw ubezpieczeniowych. A przecież istnieją one po to, by chronić i wspomagać
ekonomicznie swych klientów. Owa ochrona to najmocniej deklarowany cel przez ubezpieczycieli w
chwili zawierania umów z ubezpieczającym się.
Ujawnienie towarzystwu ubezpieczeniowemu faktu przebycia choroby nowotworowej powoduje dla
klienta:
- albo odmowę otrzymania lub odnowienia polisy ubezpieczeniowej na życie;
- albo naliczenie ekstremalnie wysokiej składki ubezpieczeniowej, która często
bywa nierealizowalna dla byłego pacjenta onkologicznego;
- albo w najlepszym razie uznanie wyleczonego z raka za „klienta ponadstandardowo ryzykownego" i zobligowanie go do dodatkowych składek ubez
pieczeniowych (Greaves-Otte i in., 1991; Nessin, Ellis, 1991; Polinsky, 1994).
Podobne postępowanie towarzystw ubezpieczeniowych dotyka nie tylko pacjentów onkologicznych,
ale też diabetyków, chorych na AIDS, stwardnienie rozsiane czy inne chroniczne choroby (H i 11,
S tub er, 1998; Korn-blith, 1998). W przypadku wyleczonych z raka szacowanie ich „możliwości"
przez towarzystwa ubezpieczeniowe zależy, z jednej strony, od rodzaju wyleczonej choroby
nowotworowej, a z drugiej - od ilości lat przeżytych od zakończenia leczenia i orzeczenia przez
onkologów o byciu wyleczonym (Lip s o n, 1995).
Jeśli wyleczony z raka próbuje otworzyć swoją firmę, stworzyć sobie własne miejsce pracy i ma
potrzebne do tego kwalifikacje oraz finansową niezależność, napotyka przeszkodę nie do pokonania.
Jest nią żądanie przez towarzystwo
104
ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni...
ubezpieczeniowe tak wysokiej składki, że przedsięwzięcie nie ma szans na sukces w wymiarze
ekonomicznym. Sposobem na ominięcie tego typu dyskryminacji jest zatrudnienie się byłych
pacjentów onkologicznych w dużych korporacjach czy dużej i dobrze prosperującej firmie
państwowej, często na gorszych warunkach płacowych i na stanowisku poniżej własnych kwalifikacji,
ale za to z gwarancją ubezpieczenia zdrowotnego (M ul łan, 1987).
Innym przejawem dyskryminacyjnych praktyk towarzystw ubezpieczeniowych w stosunku do byłych
pacjentów onkologicznych jest niezmienność raz przyjętej opinii o ubezpieczanym, sztywność sądu
ubezpieczycieli ujawniająca się nawet po 15-20 latach od podjętej przez nich decyzji o
„ryzykownym kliencie" (N e s sin, E11 i s, 1991; P o li n s k y, 1994). Kolejnym przejawem
dyskryminowania wyleczonych z raka jest sposób oceniania przez medycznych ekspertów towarzystw
ubezpieczeniowych wniosków o sfinansowanie niezbędnego protezowania fizycznych ubytków,
powstałych wskutek inwazyjnego leczenia przeciwnowotworowego. Z reguły są one opiniowane jako
„problem kosmetyczny, niezwiązny ze zdrowiem ubezpieczonego", co w konsekwencji powoduje
odmowę zapłacenia kosztów protez (K o r n b l i t h, 1998; N e s s i n, Ellis, 1991).
Przytoczone przejawy dyskryminowania byłych pacjentów onkologicznych przez towarzystwa
ubezpieczeniowe dotyczą przede wszystkim Europy Zachodniej i USA. Nie można wykluczyć, iż za
kilka lat problem stawiania przeszkód przez ubezpieczycieli dla rozmaitych byłych pacjentów stanie
się palącą sprawą ekonomiczną, społeczną, a może i polityczną także u nas w Polsce.
Czy i jak można sobie radzić
z dwojakim dyskryminowaniem
byłych pacjentów onkologicznych?
Jeśli chodzi o obronę swych praw w towarzystwach ubezpieczeniowych w Polsce, na razie wydaje
się to prawie nierealizowalne, choćby ze względu na zbyt nikłe indywidualne i społeczne
(grupowe) doświadczenia związane z dobrowolnym ubezpieczaniem swego życia i zdrowia.
Można jedynie zachęcać zainteresowanych do ostrożności przy podpisywaniu umów ubezpieczeniowych, do korzystania z doradztwa prawnego przed ich podpisaniem, wnikliwego
studiowania warunków polis.
Natomiast przy radzeniu sobie z przeszkodami stawianymi w miejscu pracy można skorzystać z
zamieszczonej listy praktycznych i sprawdzonych już rad, kierowanych do byłych pacjentów
onkologicznych, uskarżających się na
Agnieszka Pietrzyk: Napiętnowani: wyleczeni z raka...
105
dyskryminowanie ich przez pracodawców i/lub współpracowników (N e s s i n, Ellis, 1991):
:
1. Nie dyskryminuj sam siebie.
2. Udostępnij potencjalnemu pracodawcy zaświadczenie onkologa o stanie twojego
aktualnego zdrowia. Powiedz też, jak pracodawca może skontaktować się z twoim lekarzem
onkologiem.
3. Znaj swoje ustawowe prawa pracownicze i obywatelskie, ale nie zachowuj się
konfrontacyjnie podczas rozmowy kwalifikacyjnej. Sprecyzuj, co chcesz ustalić i załatwić z
pracodawcą i uzasadnij swoje dążenia i cele.
4. Korzystaj z porad prawnych, niejednokrotnie dostępnych bezpłatnie (np. w ośrodkach
pomocy społecznej, organizacjach pozarządowych, studenckich poradniach prawnych).
5. Ostrożnie interpretuj zachowania swych współpracowników, szczególnie te, które wydają ci
się dyskryminującymi twoją osobę. Jeśli nie jesteś pewny, jak twoi współpracownicy zareagują
na twoje pochorobowe inwalidztwo, które ty sam już zaakceptowałeś, żartuj z niego w ich
obecności. Jeżeli ty sam możesz to robić, to dlaczego twoi współpracownicy nie mieliby naśladować
ciebie?
6. Bądź dyplomatą w rozwiązywaniu problemów wynikających z nękania cię w miejscu pracy.
7. W ostateczności - odwołaj się do sądowego rozwiązywania problemu naruszenia twoich
praw pracowniczych.
10. Poszukaj lub samodzielnie zorganizuj grupę wsparcia dla osób, które przeżywają problemy
podobne do twoich.
Mam nadzieję, że ten swoisty dekalog będzie też drogowskazem dla byłych polskich pacjentów
onkologicznych w zmaganiu się z ewentualnym dyskryminowaniem ich w miejscu pracy. Mogą oni
zawsze skorzystać z profesjonalnego, bezpłatnego, a dostępnego w ochronie zdrowia, w
organizacjach pozarządowych, czy w pomocy społecznej wsparcia psychologicznego. Najbardziej
efektywnymi formami pomocy psychologicznej dla dyskryminowanych byłych pacjentów
onkologicznych okazały się (A n d e r s e n, 1992; E d g a r, R o s e n -berg, Nowlis, 1992;
Hoffman, 1989; Nessin, Ellis, 1991; Weiss, Weiss, 1997):
1. Krótkie interwencje psychologiczne, ukierunkowane na poradzenie sobie z nagłym i znaczym
zawodem, rozczarowaniem, utraceniem zaufania do współpracowników w wyniku ich postępowania
wobec byłego pacjenta po jego powrocie do pracy (m.in. odreagowanie emocjonalne, trenowanie
stopowania automatycznych negatywnych myśli na swój temat, trenowanie bezpiecznego ujawniania
uczuć negatywnych, odbudowywanie afirmowania swej osoby, utrwalanie swej wiedzy o własnych
ludzkich prawach i nabywanie umiejętności ich bronienia w taki sposób, który nie narusza praw
innych ludzi).
106
ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni...
2. Ustrukturowane doradztwo psychologiczne, którego celem jest zwiększenie osobistego
poczucia kompetencji w zmaganiu się ze stresem w pracy przez byłego pacjenta onkologicznego
(m.in. analizowanie własnej umiejętności spostrzegania, rozpoznawania i oceniania krytycznego
wydarzenia przez korzystającego z pomocy psychologa, ponadto analizowanie umiejętności
zdobywania, rozwijania i wykorzystywania zewnętrznych źródeł wsparcia społecznego danego
byłego pacjenta onkologicznego, nabywanie przez niego umiejętności redukowania napięcia
wewnętrznego utrudniającego realistyczne myślenie oraz umiejętności planowania i
wprowadzania zmian w osobistym działaniu wobec współpracowników i/lub pracodawcy, zmian w
emocjonalnym ustosunkowywaniu się do przeszłych urazów i przykrości doznanych z ich
strony, zachęcanie do sięgania przez wyleczonego do swych podmiotowych zasobów - silnych
stron swej osobowości, zdolności, inteligencji, umiejętności zawodowych i towarzyskich).
3. Techniki interwencji kryzysowej, których celem jest udzielenie potrzebującemu najpierw
wsparcia emocjonalnego, by następnie przejść do krótkoterminowej psychoterapii
skoncentrowanej na przeżyciach owej osoby, będącej w kryzysie. Techniki te są każdorazowo wysoce
zindywidualizowane, dostosowane do potrzeb i możliwości emocjonalnych, poznawczych i
behawioralnych byłego pacjenta onkologicznego.
4. Telefony zaufania zapewniające zachowanie anonimowości byłemu pacjentowi podczas
rozmowy z psychologiem oraz umożliwiające mu wyrażenie wszelkich uczuć i obaw związanych z
doznawanym lub domniemanym dyskryminowaniem w pracy oraz przedyskutowanie swego
ujawnionego działania wobec tych, którzy go dyskryminują, a jednocześnie wysłuchanie sugestii,
wskazówek, porad „zawodowego pomagacza".
5. Grupy wsparcia organizowane przez byłych pacjentów onkologicznych wpływają pozytywnie
na stan psychiczny tych, którzy się na nich spotykają, bo jak sami mówią: „Przychodzi się, niczego
nie trzeba tłumaczyć, wszyscy się rozumieją, mają podobne doświadczenia zdrowotne i problemy w
kontaktach ze współpracownikami, przeżywają podobne uczucia i nikt nie czuje się sam
lub poniżony".
Zachętą do korzystania z pomocy psychologicznej przez wyleczonych z raka niech będą wyniki
badań nad jakością życia pacjentów onkologicznych, które ujawniają, iż żywione przez człowieka
przekonanie, że potrafi poradzić sobie w konkretnej sytuacji, dokonanie przez niego oceny
możliwości odniesienia sukcesu determinują wybór działań konstruktywnych, tj. takich, które
nakierowują jednostkę na rozwijanie zaufania do własnych możliwości poradzenia sobie z
wymaganiami, jakie stawia przed nią życie, praca, kontakty z ludźmi nie zawsze życzliwymi i
wyrozumiałymi (Meyza, 1997).
Agnieszka Pietrzyk: Napiętnowani: wyleczeni z raka...
107
Bibliografia
Andersen B., 1992: Psychological interventions for cancer patients to enhance the ąuality oflife.
„Journal of Consulting and Clinical Psychology", No. 4, s. 552-568. Baron Ph., 1999: Jak poradzić sobie z rakiem.
Warszawa. Caplan G., 1984: Środowiskowy system oparcia a zdrowie jednostki. „Nowiny Psychologiczne",
nr 2-3, s. 92-114.
Chojnacka-Szawłowska G., 1998: Rozpoznanie choroby nowotworowej. Warszawa. DeAngelis L.M., Delattre
J.Y., Posner J.B., 1989: Radiation-induced dementia in
patients cured of brain metastases. „Neurology", No. 39, s. 789-796. Edgar L., Rosenberg Z., Nowlis D., 1992:
Coping with cancer during the first year after
diagnosis: Assessment and intervention. „Cancer", No. 69, s. 817-828. Feldman F.L., 1989: Inguiries into work
experiences of recovered cancer patients: The California
experience. In: Work and illness: The cancer patients. Ed. I. Borofsky. New York, s. 25-47. Gaś Z., 1995: Młodzieżowe
programy wsparcia rówieśniczego. Warszawa. Greaves-Otte J.G.W., Greaves J., Kruyt P.M., van Leeuwen O.,
van der Wouden
J.C., van der Does E., 1991: Problems at social reintegration of long-term cancer survivors.
„European Journal of Cancer", No. 27, s. 178-181. Greenberg D., 1998: Radiotherapy. In: Psycho-oncology.
Ed. J. Holland. New York,
s. 269-276. Hays D.M., 1993: Adult survivors of childhood cancer. Employment and Insurance issues in
different agę groups. „Cancer", No. 71, s. 3306-3309. Hays D.M., Landsverk J., Ruccione K., 1992:
Employment problems and workplace
experience of childhood cancer survivors. In: Łatę effects of treatment for childhood cancer. Eds.
D.M. Green, G.J. D'Angio. New York, s. 171-178. Hill J.M., Stuber M.L., 1998: Long - term adaptation,
psychiatrie seguelae and PTSD. In:
Psycho-oncology. Ed. J. Holland. New York, s. 923-929. Hoffman B., 1989: Employment discrimination against
cancer survivors: multidisciplinary
interventions. „Health Matrix", No. 7, s. 2-10.
Hossfeld D.K., Sherman C.D., Love R.R., Bosch F.X., red., 1994: Podręcznik onkologii klinicznej. Warszawa.
Irvine D., Yincent L., Graydon J., 1994: The prevalence and correlates of fatigue in patients receiving treatment with
chemotherapy and radiotherapy. „Cancer", No. 17, s. 367—378. Jacobsen P.J., Roth A.J., Holland J.C., 1998:
Surgery. In' Psycho-oncology. Ed.
J. Holland. New York, s. 257-268. Knobf M.T., Pasacreta J., Yalentine A., McCorke R., 1998:
Chemotherapy, hormonal therapy and immunotherapy. In: Psycho-oncology. Ed. J. Holland. New York,
s. 277-288. Kornblith A., 1998: Psychosocial adaptation of cancer survivors. In: Psycho-oncology. Ed.
J. Holland. New York, s. 223-253.
Lip s on B., 1995: How to collect morę on your Insurance claims. New York. Mellette S.J., Franco P.C., 1987:
Psychosocial barriers to employment of cancer survivors.
„Journal of Psychosocial Oncology", No. 5, s. 97-115. Meyza J., red., 1997: Jakość życia w chorobie nowotworowej.
Warszawa. M u 11 an F., 1987: The cancer consort: Making cancer survivors a positive politicalforce. „Journal
of Psychosocial Oncology", No. 5, s. 81-87.
Nessin S., Ellis J., 1991: Cancervive: The challenge of life after cancer. Boston. Polinsky M.L., 1994: Functional
status of long-term breast cancer survivors: demonstrating
chronicity, „Health and Social Work", No. 19, s. 165-173.
108
ARTYKUŁY - Człowiek w społecznej przestrzeni...
Pomoc nieprofesjonalna i grupy wzajemnej pomocy, 1987. Warszawa.
Simonton C., M athews-Simonton S., 1993: Triumf życia. Warszawa.
Spencer S.M., Carver Ch.S., Price A., 1998: Psychological and social factors in adapta-
tion. In: Psycho-oncology. Ed. J. Holi and. New York, s. 211-222.
. ••
Stumn D., 1995: Recovering from breast surgery. Alameda, CA. Weiss M., Weiss E., 1997: Lńing beyond breast
cancer. New York. Walch S., Ahles T., Seykin A., 1998: Neuropsychological impact of cancer and cancer
treatment. In: Psycho-oncology. Ed. J. Holland. New York, s. 500-505. Wolberg W.H., Romsaas F.P., Tanner
M.A., Malec J.F., 1989: Psychosexual adaptation to breast cancer surgery. „Cancer", No. 63, s. 1645-1655.
| Wydawnictwo „Chowanna" i
Uniwersytetu Śląskiego
Katowice 2004
[2005]
R. XLVIII
(LXI)
T. 2 j (23)
s.
109-117 Cz. I
W kręgu relacji interpersonalnych
Małgorzata PIASECKA
Spostrzeganie siebie i partnera
a jakość małżeństwa osób z zaburzeniami
lękowymi
Wprowadzenie
Psychologia jako nauka dostarcza wielu dowodów na to, iż spostrzeganie rzeczywistości przez
człowieka i budowanie na podstawie owych spostrzeżeń adekwatnego obrazu siebie i innych ma wiele
ograniczeń. Poza ograniczeniami wynikającymi z niedoskonałości samego ludzkiego systemu
poznawczego, szczególną rolę odgrywają tendencje obronne osobowości, ujawniające się - w
mniejszym lub większym stopniu - w sytuacjach konfrontacji z informacjami sprzecznymi
(Dymkowski, 1993; 1996; Skórny, 1993). Sytuacje te niosą ze sobą ładunek emocjonalny,
szczególnie silny, jeśli zagrożona zostaje samoocena osoby, poczucie bezpieczeństwa ze strony
innych czy poczucie stałości i przewidywalności otaczającego świata. Pojawiający się wówczas lęk
może powodować uruchomienie mechanizmów obronnych osobowości, zniekształcających
spostrzeganie, takich jak m.in.: racjonalizacja, projekcja, reakcja upozorowana czy wyparcie. Jak
wynika z badań, osoby z zaburzeniami lękowymi (według klasycznej nomenklatury nerwicowymi) w procesie budowania obrazu siebie i innych ludzi stosują owe mechanizmy
bardzo często, co jest dla nich szczególnie destruktywne (M aslow, 1986za:Zabo-rowski,
1989; Kępiński, 1986; Grzywak-Kaczyńska, 1973). Najbardziej narażonym na
destrukcję, poza wewnętrznym światem tych osób, jest obszar ich relacji z innymi ludźmi.
110
ARTYKUŁY - W kręgu relacji...
Nasuwają się istotne pytania - w jaki sposób wiedza teoretyczna dotycząca mechanizmów
zniekształcających spostrzeganie siebie i innych, zwłaszcza w grupie osób szczególnie
podatnych na stosowanie owych mechanizmów, czyli u osób cierpiących na zaburzenia lękowe,
może znaleźć zastosowanie w praktyce psychologicznej? Czy może być przydatna w
rozwiązywaniu trudności tychże osób, trudności, z którymi borykają się oni na co dzień,
zwłaszcza w obszarze relacji z osobami najbliższymi, takimi jak mąż czy żona?
Założenia i cel badań
W przeprowadzonych badaniach zwrócono uwagę na wzajemną wiedzę osób z zaburzeniami
lękowymi, czyli o sobie oraz o partnerze - współmałżonku. Dokładniej - postanowiono zbadać, w
jakim stopniu spostrzeżenia dotyczące własnej osoby oraz osoby partnera dają zbieżny obraz
każdej z osób w diadzie, czyli na ile to, co każdy z partnerów mówi o sobie, jest zgodne z tym,
jak jest spostrzegany przez współmałżonka. Przyjęto, że neurotyczne mechanizmy obronne
osobowości będą zaburzały adekwatne spostrzeganie siebie i utrudniały prawidłową percepcję cech
partnera. Będą także istotnie wpływały na sposób autoprezentacji, utrudniając autentyczne
poznawanie się. Przyjęto również, że niespójny obraz siebie i partnera będzie utrudniał
wzajemne relacje, powodując nawet stopniowe izolowanie się partnerów od siebie i znacznie
obniżając jakość ich małżeństwa. Będzie to wtórnie ograniczać możliwość adekwatnego postrzegania
i poznawania się partnerów. Za szczególnie istotne dla funkcjonowania małżeństwa obszary wiedzy
o sobie nawzajem uznano: sferę uczuciowo-emocjonalną, zadaniową, erotyczno-seksualną oraz sferę
wartości. Odnośnie tych obszarów każdy z partnerów wypowiadał się, charakteryzując osobno
siebie i osobno współmałżonka. Za wyznaczniki jakości małżeństwa przyjęto, za G.B. Spanierem i
L.A. Lewisem, zgodność małżonków, satysfakcję ze związku, wzajemną ekspresję emocjonalną oraz
spójność małżeństwa (S p ani e r, Lewi s, 1980 za: Cieślak, 1989).
Sformułowano następujące hipotezy badawcze:
1. Rozbieżności we wzajemnym spostrzeganiu małżonków są istotnie większe w
małżeństwach osób z zaburzeniami nerwicowymi niż w małżeństwach z grupy kontrolnej.
2. Małżeństwa osób z zaburzeniami lękowymi to małżeństwa o istotnie niższej jakości niż
małżeństwa osób z grupy kontrolnej.
3. Na jakość relacji małżeńskich istotny wpływ ma stopień wzajemnego poznania się małżonków,
w toku którego budują oni taki obraz siebie i partnera, w którym to, jak spostrzegają siebie, jest
zbieżne z tym, jak są spostrzegani.
Małgorzata Piasecka: Spostrzeganie siebie...
111
Wyróżniono następujące zmienne:
1. Rozbieżność w spostrzeganiu. Aby zmierzyć tą zmienną, zestawiono ze
sobą autocharakterystykę każdej z osób w diadzie z jej charakterystyką,
dokonaną przez partnera odnośnie wymienionych wcześniej obszarów wiedzy
i zsumowano występujące rozbieżności.
2. Jakość małżeństwa. Wskaźnikiem tej zmiennej jest średnia ocen jakości
małżeństwa dokonanych przez oboje małżonków, w aspekcie zgodności,
ekspresji emocjonalnej, spójności i satysfakcji.
Grupa badawcza Zastosowane metody. Przebieg badań
Badaniami zostało objętych 60 par, w tym 30 małżeństw osób z zaburzeniami lękowymi oraz 30
małżeństw osób zdrowych. Małżonkowie byli w wieku od 23 do 50 lat, ze stażem co najmniej dwa
lata. Małżeństwa z pierwszej podgrupy to pary, w których jeden z partnerów leczy się w związku z
zaburzeniami lękowymi, takimi jak zaburzenia obsesyjne-kompulsywne, agora-fobia, agorafobia z
zaburzeniami paniki, zaburzenia mieszane lękowo--depresyjne, dystymia, somatyzacje i
zaburzenia konwersyjne. W grupie kontrolnej żaden z partnerów nie był leczony z powodu
zaburzeń psychicznych.
Zastosowano następujące metody badań:
DAS (Dyadic Adjustment Scalę) G.B. Spaniera - skala do badania jakości małżeństwa. Zawiera
ona podskale dotyczące czterech wymienianych już wskaźników jakości związku.
Kwestionariusz własnej konstrukcji w dwóch wersjach:
KWoS (Kwestionariusz Wiedzy o Sobie), w którym badany ustosunkowuje się do stwierdzeń,
odpowiadając na pytanie „jaki jestem?";
KWoP (Kwestionariusz Wiedzy o Partnerze), w którym badany odpowiada na pytanie: „jaki jest
mój partner?".
Każdy kwestionariusz zawiera 4 podskale dotyczące 4 obszarów wiedzy o sobie i o partnerze,
istotnych dla funkcjonowania diady, wymienione wcześniej.
Badania były anonimowe. Ankietowanych proszono o ustosunkowanie się do stwierdzeń wyżej
wymienionych metod z zastrzeżeniem, aby nie konsultowali się ze sobą.
112
ARTYKUŁY - W kręgu relacji...
Wyniki badań i ich interpretacja
Tabela l
Rozbieżność w spostrzeganiu w grupie małżeństw osób
z zaburzeniami lękowymi i w grupie kontrolnej
- rozkład liczebności i test istotności różnic
Klasa zmiennej
Rozbieżność w spostrzeganiu
grupa badawcza grupa kontrolna
Poniżej 10
0
11-15
0
3
16-20
1
0
21-25
0
3
0
5
36-40
3
5
8
11
41^5
3
1
46-50
5
0
51-55
3
1
56-60
3
1
61-65
1
0
66-70
71-75
1
2
0
0
Powyżej 75
0
0
30
30
26-30
31-35
Razem
x
45,47
s
13,21
t
0
34,3
9,98
3,65
a ś 0,05
Wyniki uzyskane przez obie podgrupy w zakresie rozbieżności w spostrzeganiu poddano testowi
istotności różnic ż-Studenta. Uzyskany wynik wskazuje, że różnice międzygrupowe są istotne na
poziomie ufności oc < 0,05. Oznacza to, iż rzeczywiście u osób zdrowych ich obraz siebie jest
znacznie bardziej zbliżony do tego, jak są postrzegane przez partnera życiowego, niż to ma
miejsce w małżeństwach osób lękowych. U tych drugich obraz siebie wyraźnie odbiega od tego, jak
są spostrzegani. Podobnie, ich wyobrażenia o partnerze znacznie odbiegają od tego, jak on sam
siebie spostrzega.
113
Małgorzata Piasecka: Spostrzeganie siebie...
Tabela 2
Jakość małżeństwa u osób z zaburzeniami lękowymi
i u osób zdrowych - rozkład zmiennej i test istotności różnic
Klasa zmiennej
Jakość małżeństwa
grupa badawcza grupa kontrolna
Poniżej 66
0
2
1
5
2
3
1
1
3
3
2
3
2
2
0
0
0
0
30
66-70
71-75
76-80
81-85
86-90
91-95
96-100
101-105
106-110
111-115
116-120
121-125
126-130
131-135
136-140
141-145
powyżej 145
Razem
98,32
19,73
x
s
t
0
0
0
0
0
0
0
1
2
2
6
3
4
6
3
2
1
0
30
120,85
11,16
-5,35
a, < 0,05 v = 58
Z danych zawartych w tabeli wynika, że przy poziomie ufności a. < 0,05 jakość małżeństwa osób z
zaburzeniami nerwicowymi jest istotnie niższa niż u osób zdrowych. Nie jest to wynik
zaskakujący, znajduje on potwierdzenie w literaturze dotyczącej jakości relacji interpersonalnych,
w tym małżeńskich, u osób z zaburzeniami lękowymi (Rogiewicz, 1985; Tryjarska, 1988).
Podłożem, a jednocześnie przejawem zaburzeń nerwicowych, są przecież problemy natury
zarówno intra-, jak i interpersonalnej. Pojawia się natomiast w tym miejscu istotne pytanie, na ile
rozbieżność we wzajemnym spostrzeganiu małżonków ma związek z jakością ich relacji. Czy jest tak,
że partnerzy, którzy
8
„Chowanna" 2004
114
ARTYKUŁY - W kręgu relacji...
zbudowali wzajemnie zgodny obraz siebie, mają szansę na stworzenie związku
0 wyższej jakości? Jeżeli tak, to który z obszarów owej wiedzy: uczuciowo-emocjonalny, zadaniowy, erotyczno-seksualny czy wartości, jest dla jakości
relacji małżeńskich szczególnie istotny?
Aby określić zależność pomiędzy rozbieżnością w spostrzeganiu siebie nawzajem osób z zaburzeniami
lękowymi a jakością ich małżeństwa, obliczono współczynnik korelacji r-Pearsona. Jak się okazało,
istnieje istotna statystycznie zależność pomiędzy tą zmienną a jakością związków małżeńskich. Słaba
wzajemna znajomość partnerów w związkach osób lękowych, czyli duża rozbieżność we
wzajemnych charakterystykach, wpływa destrukcyjnie na ich relacje.
Należy przypomnieć, że jakość związku małżeńskiego oznacza tutaj subiektywną ocenę małżeństwa z
uwzględnieniem pewnych wymiarów i ocen, takich jak poczucie spójności małżeństwa, satysfakcja ze
związku, zgodność w podstawowych obszarach funkcjonowania diady oraz ekspresja emocjonalna,
czyli okazywanie partnerowi uczuć i przejawów przywiązania. Badani małżonkowie oceniają swoje
związki jako mało spójne, co oznacza, iż rzadko angażują się wspólnie w różne dziedziny ich życia.
Są to także małżeństwa mało zgodne, czyli mające trudności w porozumieniu się w kwestiach
istotnych dla funkcjonowania diady. Małżonkom, u których brak w wielu obszarach zgody co do
tego, jak postrzegają i są postrzegani przez partnera, trudniej jest ze sobą współdziałać. Nie mają
bowiem jasności co do tego, czego mogą oczekiwać od partnera i mają błędne wyobrażenia na temat
tego, czego on od nich oczekuje. Nic dziwnego, że osoby te nie są usatysfakcjonowane ze
swoich relacji z partnerem, często myślą o rozwodzie lub żałują z powodu zawarcia związku. Taka
atmosfera nie sprzyja okazywaniu uczuć, nie mówiąc już o dowodach przywiązania.
Warto zwrócić uwagę na to, który z czterech obszarów wiedzy o sobie
1 partnerze okazał się szczególnie istotny dla relacji małżeńskich osób
lękowych. Mówią o tym kolejne współczynniki korelacji, zawarte w tabeli 3.
Tabela 3
Korelacja pomiędzy rozbieżnością w spostrzeganiu
oraz poszczególnymi jej obszarami a jakością małżeństwa
u osób z zaburzeniami lękowymi
Rozbieżność w spostrzeganiu i jej obszary
Rozbieżność w spostrzeganiu
Rozbieżność sfera uczuciowo-emocjonalna
Rozbieżność sfera zadaniowa
Rozbieżność sfera erotyczno-seksualna
Rozbieżność sfera wartości
* - korelacja istotna na poziomie a ^ 0,05
Jakość
małżeństwa
-0,37*
-0,11
-0,44*
-0,41*
0,00
Małgorzata Piasecka: Spostrzeganie siebie...
115
Otóż najistotniejsze dla jakości małżeństwa okazało się zbudowanie spójnego obrazu siebie i
partnera w obszarze zadaniowym. Jest to ten obszar funkcjonowania rodziny, w którym wzajemne
dobre poznanie się jest potrzebne najbardziej, jest użyteczne w najbardziej prozaicznych sytuacjach
życia codziennego. Nieadekwatna wiedza odnośnie funkcjonowania w sferze zadaniowej partnerów
utrudnia uzgadnianie zadań członków rodziny, nie dostosowując ich do ich indywidualnych cech i
możliwości, uniemożliwia wypracowanie umiejętności wspólnego planowania zadań, sposobu ich
realizacji. Krótko mówiąc, ogranicza możliwości wypracowania zmian i kompromisów, prowadzących do obopólnego poczucia szczęścia i satysfakcji.
Również bardzo istotną dla jakości relacji małżonków okazała się ich wiedza o sobie nawzajem w
sferze erotyczno-seksualnej. Sfera erotyki, intymności, kontaktów seksualnych nie może być dla
partnerów źródłem satysfakcji, jeśli wzajemne wyobrażenia o sobie, o swoich i partnera potrzebach i
preferencjach rozmijają się. Dzieje się tak wówczas, gdy małżonkowie nie komunikują ich wyraźnie,
unikając rozmów na ten temat, lub wręcz nie dopuszczają do swojej świadomości bądź
zniekształcają pewne treści, stosując różnorodne neurotyczne mechanizmy obronne. Zgodnie z
klasyczną freudowską teorią powstawania zaburzeń nerwicowych, ich podłożem są właśnie
konflikty wewnętrzne, wynikające z tłumionych pragnień ciała, będących podstawą instynktu życia
(libido). Natomiast rola sfery seksualnej dla jakości związków między kobietą i mężczyzną jest
niewątpliwie trudna do przecenienia, na co zwracało uwagę wielu autorów (KotlarskaMichalska, 1998; Nęcki, 1996; Janicka, 1995).
Podsumowanie i wnioski końcowe
Przeprowadzone badania wykazały, iż małżeństwa osób cierpiących na zaburzenia lękowe
charakteryzuje duża (istotnie większa niż w grupie kontrolnej) rozbieżność pomiędzy tym, jak
każdy z partnerów widzi siebie, a tym, jak jest spostrzegany przez współmałżonka. Oznacza to,
że mężowie i żony w tych diadach mają niejednokrotnie błędne wyobrażenia o sobie nawzajem,
żyjąc w świecie złudzeń i niedomówień, wzajemnych pretensji.
Osoby te tworzą związki o niskiej jakości (istotnie niższej niż osoby z grupy kontrolnej), w których
brakuje zgodności i porozumienia co do podstawowych kwestii związanych z życiem codziennym,
brakuje także współpracy i współdziałania. Osoby te rzadko są zadowolone ze swoich związków,
przeważnie żałują, że je zawarły, częściej niż w grupie kontrolnej myślą o rozstaniu. Ich związki są
ubogie w okazywanie uczuć partnerowi.
116
ARTYKUŁY - W kręgu relacji...
W badaniach ujawniono zależność pomiędzy wiedzą o sobie nawzajem partnerów a jakością relacji,
jakie współtworzą. Im bardziej osoby te mają rozbieżne wyobrażenia o sobie nawzajem, tym trudniej
im zbudować satysfakcjonujący związek. Szczególnie istotna dla jego jakości okazała się wiedza
z obszaru zadaniowego oraz erotyczno-seksualnego.
Jakie znaczenie mają uzyskane wyniki badań dla samej populacji osób dotkniętych zaburzeniami
lękowymi? Czy mogą być im pomocne? Zdecydowanie tak, jeśli znajdują zastosowanie w praktyce
pomocy psychologicznej. Pokazują one, jak ważna jest koncentracja nie tylko na samym chorym,
lecz również na jego rodzinie. Świadomość tego, jakie obszary wiedzy o sobie i partnerze są
szczególnie istotne dla jakości codziennego życia małżonków, pokazuje możliwe kierunki pracy
terapeutycznej z małżeństwem. W praktyce terapeutycznej istnieją pewne wytyczne dotyczące
możliwości i ograniczeń w łączeniu terapii indywidualnej i rodzinnej /małżeńskiej. Jednak
włączenie w obszar zainteresowania także współmałżonka pacjenta nie musi od razu oznaczać
postępowania terapeutycznego z rodziną czy diadą, jeśli na danym etapie terapii nie byłoby to
wskazane. Może mieć wymiar wspierający i być ukierunkowane na wydobywanie i wzmacnianie
zasobów, tkwiących w najbliższym otoczeniu chorego oraz w nim samym. Ułatwienie wzajemnego
poznawania się i pogłębiania obszarów wiedzy o sobie i o partnerze, oczywiście w sposób
bezpieczny dla obojga i z poszanowaniem granic osobistych, może być formą wzmacniania lub
zaczątkiem odbudowywania relacji z partnerem, a także formą treningu interpersonalnego.
Bibliografia
Ci e siak K., 1989: Polska wersja skali G.B. Spaniera służąca do pomiaru jakości związku małżeńskiego (DAS).
„Przegląd Psychologiczny", nr 4, s. 1011-1049.
Dymkowski M., 1993: Poznawanie siebie: umotywowane sprawdziany samowiedzy. Warszawa.
Dymkowski M., 1996: Samowiedza w okowach przywdziewanych masek. Warszawa.
Grzywak-Kaczyńska H., 1973: Leki, mechanizmy obronne i autentyzm psychiczny. „Zagadnienia Wychowawcze a
Zdrowie Psychiczne", nr 6, s. 10-20.
Janicka J., 1995: Satysfakcja seksualna w małżeństwie. „Problemy Rodziny", nr l, s. 15-18.
Kępiński A., 1986: Psychopatologia nerwic. Warszawa.
Kotlar ska-Michal ska A., 1998: Małżeństwo jako związek, wspólnota, instytucja, podsystem i rodzaj związku
społecznego. „Roczniki Socjologii Rodziny", T. 10, s. 49-65.
Nęcki Z., 1996: Atrakcyjność wzajemna. Kraków.
Rogi e wieź M., 1985: Małżeństwo a nerwica. Przegląd piśmiennictwa. „Psychiatria Polska", nr 6, s. 491^199.
Skórny Z., 1993: Problemy samopoznania i samorozwoju. Wrocław.
Małgorzata Piasecka: Spostrzeganie siebie...
117
Tryjarska B., 1988: Związek między centralnymi przekonaniami małżonków na temat własnej osoby a obszarami
porozumienia i konfliktu w ich małżeństwie. W: Zaburzenia komunikowania się neurotyków. Osobowo-życiowe
wyznaczniki nerwicy i psychoterapia. Red. L. Grzesiu k. Warszawa.
Zaborowski Z., 1989: Psychospołeczne problemy samoświadomości. Warszawa.
„Chowanna"
Wydawnictwo
Uniwersytetu
Śląskiego
Katowice 2004
[2005]
R. XLVIII
(LXI)
T. 2
(23)
Cz. I
s. 118-128
Katarzyna POPIOŁEK
Wsparcie społeczne w małżeństwie
Źródłem wsparcia społecznego są więzi łączące nas z innymi ludźmi, budowane w trakcie życia,
działające na zasadzie wzajemnych obligacji. Owe osoby są dla nas źródłem rad, informacji,
pomocy w osiąganiu celów, dają nam poczucie bycia lubianym, akceptowanym, wartościowym.
Wspomniane więzi stanowią bazę budowania obrazu samego siebie i świata, dają poczucie
przynależności i bezpieczeństwa (C a p l a n, 1987; Popiołek, 1996). W sytuacji kryzysu wsparcie
działa jak bufor wobec zagrożenia patologią, gdyż obniża występujące napięcie i umożliwia
przezwyciężenie trudności. Działa na drodze wentylacji uczuć, możliwości odreagowania w sytuacji
bezpiecznego towarzyszenia, jego informacyjna funkcja prowadzi do reinterpretacji zdarzeń,
lepszego zrozumienia sytuacji. To wszystko sprawia, że znalezienie rozwiązania staje się łatwiejsze
(Sęk, 1997). Silne pozytywne więzi mogą zabezpieczać przed wystąpieniem krytycznych
wydarzeń lub powodować, że straty będą mniej bolesne. Człowiek jednak musi nauczyć się nie
tylko mobilizować potrzebne wsparcie, ale także dostrzegać je i wykorzystywać we właściwy
sposób.
Udzielanie innym wsparcia wymaga nie tylko dobrej woli, ale również pewnej wiedzy o tym, co
może przyczynić się do sukcesu lub niepowodzenia czynionych wysiłków. Psychologia obecnie
poświęca tym zagadnieniom wiele uwagi, odpowiadając na potrzeby ludzi, którzy, żyjąc pod presją
rosnącej konkurencji i rywalizacji, coraz bardziej czują się samotni i wyobcowani. Wiedza o
wsparciu społecznym, czynnikach wpływających na doskonalenie wzajemnej wymiany zachowań
wspierających, a także promowanie budowania więzi międzyludzkich, może przeciwdziałać tej
negatywnej tendencji.
Katarzyna Popiołek: Wsparcie społeczne w małżeństwie
119
Jakość małżeństwa a zachowania wspierające
Największy potencjał możliwości udzielania wsparcia zawarty jest w naturalnych systemach,
jakimi są grupa rodzinna i małżeńska. Rodzina, pełniąc funkcję znaczącego dla jednostki
zabezpieczenia instytucjonalno-obiektywnego, pomaga poradzić sobie zarówno w trudnych i
zagrażających sytuacjach, jak i ma ogromne znaczenie w borykaniu się z codziennymi
problemami. Wyjątkowość wsparcia rodzinnego polega m.in. na tym, iż każda osoba, będąca
członkiem rodziny, w sposób naturalny traktowana jest jako unikalna wartość (Titkow, 1993).
Szczególne znaczenie ma wsparcie w relacji małżeńskiej. Wzajemne wsparcie najwyraźniej tu
właśnie się uwidacznia. Małżonkowie w chwilach trudnych, kiedy potrzebują pomocy, najczęściej
proszą o wsparcie siebie nawzajem. Są też bardziej efektywni od innych w udzielaniu
różnych typów wsparcia. Wpływa na to zdobyta wiedza o partnerze, znajomość jego potrzeb,
częstość wzajemnych interakcji, stwarzająca okazję do wyrażania ciepłych uczuć miłości i
przywiązania, legitymizacja do realizowania wzajemnych przysług. Małżonek właśnie, a nie kto
inny, postrzegany jest w pierwszej kolejności jako powiernik podstawowe źródło wsparcia.
Badania pokazują, że wsparcie uzyskiwane od innych osób nie kompensuje braku bliskiego
małżeńskiego wsparcia (B l o o d, Wolfe, 1960; Burkę, Weir, 1977; Brown, Harris,
1978).Status małżeństwa bardzo mocno wpływa na subiektywną generalną ocenę szczęścia.
Podczas gdy tylko 24% osób nigdy nie będących w związkach małżeńskich jest skłonnych
określić siebie jako szczęśliwych, to 39% zamężnych kobiet i żonatych mężczyzn uznaje siebie
za szczęśliwych (Lee, Seccombe, Shehan, 1991). Interpretując te dane z punktu widzenia
wsparcia, można powiedzieć, że przewaga zamężnych szczęśliwych względem samotnych
szczęśliwych jest wyznaczona przez sam status małżeństwa (nie zanotowano przewagi zamężnych
nieszczęśliwych nad samotnymi nieszczęśliwymi). Równocześnie nie można zapominać o tym, że jak to wykazał H a s l am (1993) - analizując Skalę Wydarzeń Życiowych Holmesa i Rahe'a,
wśród dwudziestu najbardziej stresogennych wydarzeń umieszczonych na tej skali większość
kłopotów ma związek z domem i rodziną. Tak więc to środowisko, które ma zapewnić możliwość
odprężenia się, jest również silnie stresujące, dlatego wzajemne wsparcie małżonków jest
konieczne, ale bywa też trudne. Jakość więzi małżeńskiej wpływa istotnie na zasięg i sposób
oddziaływania zachowań wspierających, dlatego, rozważając kwestie poczucia szczęścia u
ludzi pozostających w stanie małżeńskim, zaznaczyć należy, że tylko partnerzy żyjący w
udanych związkach małżeńskich są bardziej zadowoleni z życia niż ci nie posiadający małżonka,
cieszą się lepszym od nich zdrowiem fizycznym i psychicznym, są mniej skłonni do popełniania
samobójstw (G o v e,
120
ARTYKUŁY - W kręgu relacji...
Hughes, Style, 1983). Konflikty interpersonalne, mała wrażliwość na potrzeby partnera, zła
ocena wzajemnych relacji ogranicza bowiem działanie wsparcia i pogarsza samopoczucie
partnerów.
Dane empiryczne dostarczają dowodów, że stały stres przeżywany w relacjach małżeńskich ma
związek z depresją. W próbie 2031 osób w wieku 18-90 lat porównywano poziom depresji u
badanych, którzy żyli w małżeństwie, bądź w związkach niezalegalizowanych i u tych, którzy w
ogóle nie posiadali partnerów (R o s s, 1995). Badania wykazały, że osoby bez partnerów
charakteryzują się wyższym poziomem depresji od osób żyjących w udanych związkach.
Jednocześnie osoby te wykazywały niższy poziom depresji od badanych żyjących w związkach
określanych jako nieudane.
Pojawia się więc pytanie: czy niezgoda redukuje wsparcie w małżeństwie? Osoby żyjące w
małżeństwach nieudanych deklarują, że ich współmałżonkowie są zależnymi źródłami wsparcia,
innymi słowy mówiąc: uważają, że wsparcie z ich strony nie jest bezinteresowne i jako takie traci na
wartości. Niezgodni partnerzy są mniej skłonni do okazywania wsparcia z powodu uczucia
wrogości. Kiedy pojawiają się sytuacje wymagające udzielenia wsparcia, są bardziej skłonni
angażować się w zachowania karzące, raniące i dezorganizujące niż wspierające, są także mniej
skłonni do oczekiwania wsparcia od siebie nawzajem, częściej szukają go poza małżeństwem. Te
same zachowania partnerów żyjących w małżeństwach zgodnych i niezgodnych mogą być
zupełnie różnie interpretowane, np. w małżeństwie udanym milczenie męża będzie przez żonę
interpretowane jako zatroskanie; w małżeństwie nieudanym takie samo milczenie męża będzie przez
żonę interpretowane jako wrogość. Niezgoda w małżeństwie wpływa więc na jakość wsparcia, a
często nawet je uniemożliwia, gdyż powoduje negatywne interpretacje zachowań partnera.
Badania prowadzone przez ponad dwadzieścia ostatnich lat nad wsparciem i bliskimi relacjami
oraz ich wpływem na powstawanie depresji (B r o w n, H ar r i s, 1978) pokazały, że brak szczerej
gotowości do pomocy ze strony partnerów jest istotnym powodem depresji u kobiet. Liczba
stresorów odpowiedzialnych za wystąpienie depresji u kobiet była następstwem małżeńskich
kłopotów. W badaniach 400 kobiet szacowano wpływ jakości wsparcia na pojawienie się depresji
(Brown i in., 1986). Stwierdzono, że negatywne interakcje małżeńskie (kłótnie, przemoc, chłód
uczuciowy), jakie dostrzegane były w czasie początkowych wywiadów z małżonkami, stanowiły
zwiastun większej podatności na depresję. Dokładniej mówiąc, kobiety aktualnie przeżywające
trudności w małżeństwie były trzy razy bardziej podatne na depresję, jeśli ich małżeństwo już
wcześniej (na długo przed badaniem) określane było jako nieudane.
Podobnie jak w poprzednio przytaczanych badaniach zdaniem interpretujących je autorów
uzyskane dane sugerują wyraźnie, że mechanizmem wywołującym depresję może być brak
koniecznego wsparcia związany z nie-
Katarzyna Popiołek: Wsparcie społeczne w małżeństwie
121
zgodą w małżeństwie. Okazuje się jednak, że negatywne interakcje małżeńskie są depresjogenne
szczególnie dla kobiet. Prawdopodobnie uzyskiwanie wsparcia w małżeństwie jest dla nich rzeczą
niezwykle ważną.
W dyskusji nad wsparciem i podatnością na depresję u kobiet warto przytoczyć inne badania, w
których starano się ukazać odwrotny proces. W próbie 102 kobiet poddawanych ocenie przez 7
lat, połowa z 36 badanych, które początkowo wykazywały bardzo niską samoocenę, po
zakończeniu badań podwyższyła ją (Andrews, Brown, 1995). Jeden ważny aspekt był
udoskonalany w trakcie badań, mianowicie podnoszony był poziom wsparcia w małżeństwach tych
kobiet. Okazuje się, że kiedy jakość relacji i wsparcia poprawia się, pojawia się możliwość
korzystnego wpływania na te aspekty osobowości kobiet, które zwiększały ich podatność na
depresję.
Etapy procesu udzielania wsparcia
W interakcji, mającej na celu udzielenie wsparcia, można wyróżnić trzy etapy, z którymi wiążą się
określone trudności. Pierwszy etap polega na przedstawieniu problemu partnerowi. W drugim
partner ocenia sytuację i decyduje, czy wsparcie jest konieczne, czy będzie pomocne i czy ma chęć
go udzielić. Etap trzeci zawiera już interakcje nastawione na okazanie wsparcia, z których część
może być adekwatna, a część chybiona. Każdy z etapów może przebiegać mniej lub bardziej
sprawnie, ale sposób, w jaki jest prowadzony, ma bardzo duże znaczenie dla kolejnej fazy procesu (C
u t r o n a, 1996). Warto przyjrzeć się bliżej, jakie pułapki czyhają na małżonków na kolejnych
etapach.
1. Przedstawienie problemu.
• To, czy problem zostanie odkryty przed partnerem, zależy w dużej mierze od pewnych
charakterystyk osobowych partnerów. Silna potrzeba prywatności oraz przekonanie o ważności
samowystarczalności nie sprzyjają otwartości (P e ar l i n, McCall, 1990). Własna ocena
użyteczności wsparcia społecznego także wpływa na decyzję. Osoby, które wysoko cenią
wsparcie, otrzymują go więcej od innych. Dużą rolę odgrywa również styl przywiązania jednostki.
Kobiety z bezpiecznym stylem przywiązania, a więc mające pozytywny obraz siebie i obraz
innych, nie obawiające się bliskości i nie lękające się odrzucenia, częściej poszukują wsparcia niż
te o stylu odrzucającym lub lękowym, które mają negatywny obraz innych (S im p s o n, Rholes,
Nelligan, 1992). Osoby, które w dzieciństwie doświadczyły innych ludzi jako nie dbających
o nie, a nawet wrogich, rzadziej decydują się powierzyć im swoje troski.
122
ARTYKUŁY - W kręgu relacji...
• Kontekst wzajemnych relacji również wpływa na decyzję. Chęć ochrony partnera, który ma
aktualnie dużo własnych problemów, może powstrzymywać przed odkryciem się (P e ar l i n,
M c Cal l, 1990). Niechęć do wywołania silnie emocjonalnej reakcji współmałżonka
prowadzi do tego samego. Czasem osoba nie mówi o swoich kłopotach z obawy przed
większym konfliktem lub kierowana wspomnieniami z przeszłości, kiedy to partner nie udzielił
jej satysfakcjonującego wsparcia, okazał obojętność lub też, gdy ujawnienie własnej słabości
spowodowało krytykę ze strony partnera i pogorszyło sytuację.
• Osoba może opóźniać odkrycie problemu, próbując lepiej zrozumieć sytuację, ochłonąć z
emocji lub czynić samodzielnie pewne kroki, które mogłyby rozwiązać problem. Postępowanie
takie ma na celu „zachowanie twarzy" i jest częściej spotykane u mężczyzn. W sytuacji, kiedy
problem nie jest od razu ujawniany, może dojść do wielu negatywnych konsekwencji. Osoba,
która nie zna przyczyn złego nastroju swego partnera, snuje różne przypuszczenia. Może
pogrążyć się w poczuciu winy bądź wybuchnąć złością. Jeśli poprzednie doświadczenia sugerują,
że pozostawienie partnera w spokoju doprowadzi w końcu do odkrycia problemu, trudności
mogą nie wystąpić. W przeciwnym razie sytuacja może prowadzić do atmosfery wrogości i
wzajemnych oskarżeń.
•
Istnieją cztery strategie mające na celu uzyskanie wsparcia od partnera
(Cutrona, 1996).
Strategia bezpośrednia, werbalna sprowadza się do prostej prośby o wsparcie, zrobienie czegoś.
Strategia pośrednia werbalna polega na narzekaniu i robieniu drugiej osobie licznych aluzji
odnośnie problemu. Kategoria bezpośrednich niewerbalnych reakcji zawiera np. płacz, a pośrednia
niewerbalna - dąsanie się, niespokojne ruchy itd. Najczęściej spotykane zachowanie sprowadza się
po prostu do opisania danego zdarzenia i oczekiwania na wsparcie ze strony partnera. To, jaka
strategia jest stosowana, zależy od płci, umiejętności społecznych i osobowości.
•
Strategie pośrednie są trudniejsze do interpretacji, w związku z czym są
częściej źle rozumiane. Nawet jeśli sygnały partnera są odbierane jako prośba o wsparcie,
nie jest jasne, jaki powinien być jego rodzaj. Niekiedy płacz może spowodować krytykę lub
wycofanie się drugiej osoby z relacji. Czytelny komunikat częściej prowadzi do
satysfakcjonującej reakcji partnera, który odczuwa dumę i ma poczucie skuteczności, widząc
zadowolenie współmałżonka. Tak rodzi się zaufanie.
2. Szacowanie wsparcia, którego potrzebuje partner.
•
Wsparcie nie zawsze jest dostarczane, nawet jeśli oczywiste jest, że pomoc
jest oczekiwana. Dzieje się tak np. wtedy, gdy w opinii partnera problem nie wydaje się
znaczący, a wsparcie uzasadnione. Podobnie jest wówczas, gdy rodzina boryka się z innymi
poważniejszymi trudnościami. Ważne są
Katarzyna Popiołek: Wsparcie społeczne w małżeństwie
123
również przyczyny sytuacji, która wywołała stres. Jeśli osoba wierzy, że były one poza kontrolą
jednostki (np. choroba) i nie można ich było przewidzieć, jest skłonna udzielić wsparcia. Równie
ważną rolę odgrywa tutaj nastrój danej osoby. Dobry nastrój niesie ze sobą większe
prawdopodobieństwo udzielenia wsparcia niż zły (zjawisko primingu). Trudności pojawiają się
wtedy, gdy stresująca sytuacja trwa zbyt długo (np. chroniczna choroba dziecka). Może wówczas
dojść do wyczerpania się źródeł wsparcia u osoby, która dostarczała go przez cały ten czas.
Uprzednie doświadczenia także mają duże znaczenie dla decyzji o udzieleniu pomocy. Jeśli
dotychczasowe próby były daremne, wsparcie może nie być dostarczone. Z tego właśnie powodu
wsparcie rzadko jest zapewniane małżonkowi cierpiącemu na kliniczną depresję. Nieskuteczne próby
podnoszenia na duchu prowadzą bowiem do utraty cierpliwości partnera (Coyne, Wortman,
Lehman, 1988). Jakość wzajemnych relacji wpływa na chęć udzielenia wsparcia partnerowi.
Niesprawiedliwość w zakresie wymiany wsparcia prowadzi do spadku poczucia szczęścia u osoby,
która zawsze występuje w roli dostarczyciela (Dunkel-Schetter, Bennett, 1990). Zachodzi także
negatywna korelacja pomiędzy konfliktami a spostrzeganym wsparciem. Kiedy ludzie są źli na siebie,
jest mniej prawdopodobne, że udzielą sobie wsparcia. Jeśli jednak pomimo konfliktu osoba
zdobędzie się na okazanie wsparcia, zostanie szczególnie doceniona i zasłuży sobie na duży wzrost
zaufania (A b b e y, Abramis, Caplan, 1985). Czasem ujawnienie problemu w fazie konfliktu
może prowadzić do wycofania się bądź ataku ze strony partnera, jeśli nie jest on gotów na
pojednanie. 3. Dostarczanie wsparcia - co determinuje sukces? Nie wszystkie próby udzielania
wsparcia kończą się sukcesem. Istotne jest, na ile wsparcie stanowi odzwierciedlenie zrozumienia istoty
problemu przez partnera. Szybkie rozwiązania w odpowiedzi na złożony problem nie są pomocne i
świadczą o małej empatii. Wsparcie dostarczane spontanicznie jest oceniane wyżej niż to, o które się
prosi. Jest bowiem postrzegane jako bardziej autentyczne (Cutrona, Cohen, Igram, 1990).
Ważne są również okoliczności, w jakich osoba spotyka się ze wsparciem. Jeśli nie ma wówczas
innych osób, przed którymi partner może chcieć się wykazać pomocnością i dostarczyciel wsparcia
nie ma, w opinii biorcy, żadnych korzyści związanych z tą sytuacją, pomoc jest odbierana
pozytywnie. Liczy się także sposób komunikowania wsparcia (język ciała, ton głosu). Zawiedzione
oczekiwania są często przyczyną niedocenienia udzielanego wsparcia (Ruble i in., 1988). Jest ono
oceniane mniej pozytywnie, jeśli różni się od tego, jakiego osoba oczekiwała (np. kiedy oczekuje się
pocieszenia, otuchy, a wsparcie polega jedynie na obecności partnera). Wsparcie emocjonalne ekspresja troski, empatii, opiekuńczości - jest w bliskich związkach cenione najbardziej spośród
wszystkich rodzajów wsparcia.
124
ARTYKUŁY - W kręgu relacji...
• Różne rodzaje wsparcia społecznego pasują do różnego rodzaju okoliczności.
Źródło stresu jednostki decyduje o tym, z jakiego typu wsparcia skorzysta ona najbardziej (np.
brak pieniędzy wymaga wsparcia finansowego w postaci gotówki, obwinianie się w sytuacji
porażki - wsparcia uznaniowego itd.). Niektóre rodzaje wsparcia są stosowne w wielu różnych
sytuacjach (np. informacyjne, uznaniowe), inne tylko w określonych przypadkach (np. rzeczowe,
towarzyskie).
Tradycyjnie wyodrębnione rodzaje wsparcia (informacyjne, instrumentalne, rzeczowe,
emocjonalne, uznaniowe) można podzielić na dwie kategorie (C u t r o n a, 1990; Cutrona,
Russell, 1990). Pierwsza obejmuje wsparcie skierowane na akcję, działanie dotyczące pomocy w
rozwiązaniu bądź wyeliminowaniu problemu, który jest przyczyną stresu, druga zaś - wsparcie o
charakterze opiekuńczym, polegające na dodaniu otuchy, pocieszaniu, bez wysiłków zmierzających
bezpośrednio do przezwyciężenia problemu.
Trafność udzielanego wsparcia zależy od rozpoznania, która kategoria wsparcia jest w danej
sytuacji odpowiednia, w czym pomocna może być np. ocena kontrolowalności sytuacji stresowej.
Gdy problem jest pod kontrolą jednostki, najbardziej pomocna jest obecność drugiej osoby i środki
zaradcze zmierzające ku rozwiązaniu problemu. W przypadku, gdy nie da się go kontrolować,
najlepsze będzie wsparcie emocjonalne (opiekuńcze).
Płeć a wsparcie w małżeństwie
W świetle wyników wielu badań nad wsparciem w kontekście małżeństwa zauważyć można wyraźne
różnice między kobietami i mężczyznami w sferze dawania i przyjmowania wsparcia. Wynikają one
głównie, jak można sądzić, z odmiennych sposobów socjalizacji obu płci. Doprowadziły one do
powstania dwóch subkultur: kobiecej i męskiej, w ramach których rozumienie wsparcia społecznego
i związanych z nim typów zachowań jest wyraźnie inne. Wychowanie dokonywane w ramach
pierwszej z nich podkreśla znaczenie odpowiedzialności, wartość niesienia pomocy innym. Dobre
samopoczucie jakiejś wspólnoty jest postrzegane jako idealny kierunek, do którego należy dążyć. W
subkulturze męskiej cenione są osobiste osiągnięcia, współzawodnictwo jest postrzegane jako zdrowe,
ponieważ pobudza wysiłek, zwiększa szansę uzyskania osiągnięć, a to pozwala na zajmowanie
wyższego miejsca w hierarchii społecznej. W trakcie procesu socjalizacji kobiety mają większą
możliwość praktykowania zachowań wspierających i dlatego są jego lepszym źródłem niż mężczyźni,
chętniej także z niego korzystają, gdyż przyzwala im na to kultura (Derlega i in., 1993).
Katarzyna Popiołek: Wsparcie społeczne w małżeństwie
125
Pteć a udzielanie wsparcia
Obecnie na dużą skalę prowadzone są badania nad tym, jakie różnice występują między kobietami i
mężczyznami, jeśli chodzi o rozumienie bliskości i odrębności w relacji. Owe różnice w definicjach
bliskości i odrębności, tworzone przez pryzmat płci, wpływają istotnie na rozumienie wsparcia.
Przykładowo kobiety żyjące w związku zadają pytania przede wszystkim po to, by wykazać
zatroskanie i zainteresowanie sprawami partnera, podczas gdy mężczyźni poprzez pytania chcą
przede wszystkim poznawać fakty. W związku z tym, podczas gdy wiele żon przedyskutowuje
problemy, aby je zamknąć, wielu mężów nie jest zwolennikami takich dyskusji, gdyż - ich
zdaniem - dotyczą one nieistotnych faktów (Fincham, Fernandes, H u m p h -reys, 1993).
W rezultacie tam, gdzie kobieta widzi problem, mężczyzna nie widzi go wcale lub uważa go za
nieistotny. Jednak częste wykazywanie braku zainteresowania ze strony męża może sprawić, że
żona dochodzi do wniosku, iż w małżeństwie brakuje jej zrozumienia i wsparcia. Podobnie ma się
rzecz z przeżywaniem problemów bliskich i znajomych, do czego przygotowywana jest kobieta w
trakcie socjalizacji. Mąż, nie rozumiejąc tego jej emocjonalnego angażowania się w cudze sprawy,
stara się je ograniczyć. Kobiety ukrywają więc często emocje przed mężami, żeby zyskać ich
aprobatę, ale mają do nich żal, że nie podzielają ich przeżyć i czują się z tego powodu samotne.
Różnica w kwestii postrzegania i udzielania w związkach kobiet i mężczyzn jest zależny od płci.
Niebezpiecznym następstwem takiego uwarunkowania może być nieadekwatne wsparcie lub jego
całkowity brak.
Płeć a przyjmowanie wsparcia
Kobiety są bardziej skłonne do ujawniania swoich wewnętrznych potrzeb niż mężczyźni (Ar i es,
Johnson, 1983). Dla kontrastu męska potrzeba ujawniania dotyczy raczej sfer zewnętrznych:
interesów, pracy, sportu. Kobiety mają tendencję do oceniania małżeńskiego szczęścia przez pryzmat
doznawanych przeżyć, poziomu komunikacji z partnerem, podczas gdy mężczyźni oceniają
najczęściej swoje małżeństwo przez pryzmat satysfakcji seksualnej.
Chociaż ujawnianie potrzeb jest charakterystyczne dla obu płci, to owo subtelne, bardzo osobiste
ujawnianie jest charakterystyczne dla kobiet. Można więc przypuszczać, że określone rodzaje
wsparcia (szczególnie te odnoszące się do wewnętrznych subtelnych potrzeb) będą bardziej
znaczące dla kobiet niż dla mężczyzn (dlatego też kobiety są bardziej skłonne przyjmować wsparcie
emocjonalne).
W relacjach z mężczyznami kobiety oczekują werbalnych i niewerbalnych form demonstrowania
uczuć, wzajemnego dialogu, równości w podejmowaniu
126
ARTYKUŁY - W kręgu relacji...
decyzji, planowaniu i kontroli wydatków, co nie zawsze znajduje właściwy oddźwięk u partnerów (N
o 11 e r, 1987). W sytuacjach konfliktów małżeńskich kobiety oczekują od swych partnerów
zaangażowania we wspólne rozwiązanie problemu poprzez dyskusję, podczas gdy mężczyźni dalecy
są od roztrząsania tego typu spraw. Takie preferencje też są następstwem ról płciowych, którym
partnerzy pozostają wierni w wyniku procesu socjalizacji („babskie gadanie" nie przystoi
mężczyznom).
Badania pokazują, że kobiety o wiele częściej podejmują rolę oczekujących wsparcia i bardziej są
skłonne owo wsparcie przyjmować. Gdy w sytuacji trudnej radzą sobie bez wsparcia małżonka, to
mimo odniesionego sukcesu, mają do niego żal, że nie próbował pomóc. On z kolei nie rozumie
tych pretensji, bo w efekcie pomoc ta okazała się zbędna. Krótko mówiąc, oczekiwania
wyniesione z subkultury kobiecej odnośnie udzielania wsparcia bywają często w bliskim związku z
mężczyzną zawiedzione, gdyż jego trening socjalizacyjny jest odmienny.
Mężczyzn uczy się, by byli władczy, zaradni i kontrolowali swoje emocje, dlatego ukrywają przed
innymi, że mają problem. Częściej więc nie ujawniają swych potrzeb i zamykają się na wsparcie.
Próbują radzić sobie sami lub stosują strategie ucieczkowe. Jeśli decydują się ujawnić słabość,
czynią to jedynie wobec małżonki (oczywiście jeśli związek jest udany), która najczęściej potrafi
udzielić adekwatnego wsparcia. Tu upatruje się źródła lepszej kondycji psychicznej i fizycznej
mężczyzn żonatych w porównaniu z samotnymi, którzy nie mogą doświadczać takiej opieki.
Kobiety silniej reagują na aktualne zachowanie partnera, bardzo przeżywają każdą jego negatywną
reakcję, co powoduje, że w takim momencie gotowe są wątpić w wartość związku. Udzielane przez
niego wsparcie również oceniają na podstawie natychmiastowych skutków. Mężczyźni są bardziej
skłonni do widzenia poszczególnych zachowań partnerki w perspektywie całości związku i aktualne
zachowania nie mają dla nich takiego znaczenia (Cutr ona, 1996; Ca re ls, Bau co m, 1 9 9 9 ) .
Wsparcie w małżeństwie odgrywa ważną rolę, przyczyniając się do jego jakości i trwałości związku.
Wiele czynników warunkuje przebieg i powodzenie procesu wymiany wsparcia między partnerami.
W niniejszych rozważaniach uwzględniono jedynie niektóre z nich. Pełny obraz wymaga jeszcze
ciągłych badań, szczególnie tych czynionych na gruncie polskiej rzeczywistości wywierającej
określony wpływ na jakość wzajemnych stosunków między kobietami i mężczyznami
pozostającymi w związku małżeńskim. Wiele takich badań jest w toku. Ich wyniki - miejmy nadzieję
- przyczynią się do lepszego wzajemnego rozumienia się partnerów tej trudnej, ale mogącej
przynosić wiele szczęścia relacji.
Katarzyna Popiołek: Wsparcie społeczne w małżeństwie
127
Bibliografia
Abbey A., Abramis D.J., Caplan R.D., 1985: Effects of different sources of social support and social conflict on emotional well-being. „Basic and Applied Social Psychology",
Vol. 6, No. 2, s. 111-129. Andrews B., Brown G.W., 1995: Stability and change in Iow self-esteem: The role of
Psychosocial factors. „Psychological Medicine", Vol. 25, s. 23-31. Aries EJ., Johnson F.L., 1983: Close friendship in
adulthood: Conversational content between
same sex friends. „Sex Roles", Vol. 9, s. 1183-1196.
Blood R.D., WolfeD.M., 1960: Husbands and wives: The dynamics of marriedliving. Glencoe. Brown G.W., Harris T.O.,
1978: Social origins of depression: A study of psychiatrie disorder in
women. New York.
Brown G.W., Andrews B., Hams T., Adler Z., Bridge L, 1986: Social support, self-esteem and depression.
„Psychological Medicine", Vol. 16, s. 813-831. Burkę R., Weir T., 1977: Marital helping relationships: The
moderators between stress and
well-being. „Journal of Psychology", Vol. 95, s. 121-130. Caplan G., 1987: System oparcia. W: Pomoc nieprofesjonalna
i grupy wzajemnej pomocy. Red.
W. Widłak. Warszawa. Carels R.A., Baucom D.H., 1999: Support in marriage: Factors associated with on-line perception of support helpfulness. „Journal of Family Psychology", Vol. 13, No. 2, s. 131-144. Cobb S., 1976: Social support
as a moderator of life stress. „Psychosomatic Medicine", Vol. 38,
s. 300-314. Coyne J.C., Wortman C.B., Lehman D.R., 1988: The other side of support: Emotional
overinvolvment and miscarried helping. In: Marshalling social support: Formats, processes, and
effects. Ed. B.H. Gottlieb. Newbury Park, s. 305-334. CutronaC.E., 1990: Stress and social support: In serch of
optimal matching, „Journal of Social
and Clinical Psychology", Vol. 9, s. 3-14. Cutrona C.E., 1996: Social support in couples. London. Cutrona C.E., C
o hen B.B., Igram S., 1990: Contextual determinant! of the perceived
supportiveness of helping behaviors. „Journal of Social and Persona! Relationships", Vol. 7,
s. 553-562. Cutrona C.E., Russell D., 1990: Type of Social Support and Specific Stress: Toward
a Theory of Optimal Matching. In: Social Support: Ań Interactional View. Eds. B.R. Sarason, I.G. Sarason, G.R. Pierce. New York, s. 319-366.
Derlega V.J., Metts S., Petronio S., Marguli S.T., 1993: Self-disclosure. Newbury Park. Dunkel-Schetter C.,
Bennett T.L., 1990: Differentiating the cognitive and behavioral
Aspects of social support. In: Social Support: Ań Interactional View. Eds. B.R. Sarason,
I.G. Sarason, G.R. Pierce. New York, s. 267-296. Fincham S.D., Fernandes I.O., Humphreys K., 1993:
Communicating in relationships:
A guide for couples and proffesinals. Champaign. Gove W.R., Hughes M., Style C.B., 1983: Does marriage have
positive effects on the psychological well-being of the individual? „Journal of Health and Social Behavior", Vol. 24,
s. 122-131.
Haslam D., 1993: Mieć dzieci i to przeżyć. Warszawa. Lee G.R., Seccombe K., Shehah C.I., 1991: Marital
status and personal happiness: Ań
analysis of trend data. „Journal of Marriage and the Family", Vol. 52, s. 839-844. Noller P., 1987: Nonverbal
communication in marriage. In: Intimate relationships: Development,
dynamics, and deterioration. Eds. D. Perlman, S. Duck. Beverly Hills, s. 149-175.
128
ARTYKUŁY - W kręgu relacji...
Pearlin L.I., M cCall M.E., 1990: Occupational stress and marital support: A description of microprocesses. In:
Stress between work and family. Eds. J. Eckenrode, S. Gore. New York, s. 39-60.
Popiołek K., 1996: Wsparcie społeczne - zarys problematyki. W: Psychologia pomocy. Red. K. Popiołek. Katowice,
s. 30-45.
R os s C.E., 1995: Reconceptualizing marital status as a continuum of social attachment. „Journal of Marriage and tnę
Family", Vol. 57, s. 129-140.
Ruble D.N., Fleming A., Hackel S., Stangor C, 1988: Changes in the Marital Rela-tionships during the
Transition to First-Time Motherhood: Effects of Yiolated Expectations Concerning Dńision of Household Labour.
„Journal of Personality and Social Psychology", Vol. 55, s. 78-87.
Sęk H., 1997: Rola wsparcia społecznego w sytuacji kryzysu. W: Oblicza kryzysu psychologicznego i pracy
interwencyjnej. Red. D. Kubacka-Jasiecka, A. Lipo wska-Teutsch. Kraków, s. 143-158.
Simpson J.A., R hole s W.S., Nelligan J.S., 1992: Support seeking and support giving within couples in on anxietyprovoking situation: The role of attachment styles. „Journal of Personality and Social Psychology", Vol. 62, s. 434—
446.
Titkow A., 1993: Stres i życie społeczne - polskie doświadczenia. Warszawa.
Wydawnictwo
Uniwersytetu
Śląskiego
„Chowanna"
Katowice 2004
[2005]
R. XLVIII
(LXI)
T. 2
(23)
Cz. I
s. 129-143
Monika ŚWIERCZEK
Być matką konfrontacja oczekiwań ś rzeczywistości
w kontekście wsparcia społecznego
(badania własne)
Wstęp
Psychologia jako nauka, w której obszarze zainteresowań znajduje się człowiek, podejmuje
wiele tematów mających na celu wyjaśnienie podłoża ludzkich zachowań. Wiele badań
poświęconych zostało zagadnieniom patologii życia społecznego, wszelakiego rodzaju zaburzeniom
czy funkcjonowaniu człowieka w ekstremalnych warunkach. Jednakże najbliższa każdemu z nas
wydaje się „psychologia życia codziennego", czyli taka, która poddaje analizie sytuacje, których
uczestnikami jesteśmy lub z dużym prawdopodobieństwem będziemy w przyszłości. Niewątpliwie
do takich okoliczności należą tzw. kryzysy rozwojowe (strukturalne, normatywne), które są
udziałem wszystkich ludzi, a wynikają z rozwojowego charakteru naszego życia. Próby ich
uniknięcia nie mają większego sensu, warto natomiast dążyć do konstruktywnego ich rozwiązania.
Wielkie znaczenie w tym względzie odgrywa wsparcie społeczne.
Przykładem wspomnianego kryzysu rozwojowego jest podjęcie przez kobietę roli matki i choć
macierzyństwo naturalnie wpisane zostało w życie kobiety, wiąże się z wieloma kosztami
psychologicznymi, których negatywne skutki w dużej mierze złagodzić może odpowiednie
wsparcie ze strony męża.
9 „Chowanna" 2004
130
ARTYKUŁY - W kręgu relacji...
Rozmawiając z młodymi matkami, wychowującymi dwoje dzieci, wielokrotnie spotykałam się ze
sprzecznymi opiniami dotyczącymi postaw mężów. Część kobiet twierdziła, iż po narodzinach
pierwszego dziecka mąż więcej pomagał, był bardziej czuły i troskliwy. W opinii innych moich
rozmówczyń mężczyzna okazał się dojrzały do roli ojca i męża dopiero po narodzinach drugiego
dziecka. Niedostateczność informacji zamieszczonych w dostępnej mi literaturze oraz sprzeczne
opinie matek skłoniły mnie do podjęcia badań w kierunku określenia różnic we wsparciu
społecznym udzielanym żonom przez ich mężów po urodzeniu pierwszego i drugiego dziecka.
Temat wydaje się ważny i uzasadniony ze względu na fakt, iż wiele współczesnych kobiet
macierzyństwo wiąże z silnym stresem. Ważnym źródłem jego redukcji jest mąż, a wiedza na
temat tego, czy oczekiwania kobiet zostają spełnione, pozwoli wskazać kierunki działania w celu
usprawnienia funkcjonowania naturalnej sieci wsparcia. Celem niniejszego artykułu jest zapoznanie
czytelnika z sytuacją młodych matek w świetle moich badań.
Rola wsparcia społecznego w sprostaniu roli matki
Ludzie tworzą związki intymne, by poczuć się bezpiecznej i znaleźć w drugiej osobie
oparcie. Pożyciu małżeńsko-rodzinnemu towarzyszy wiele trudnych sytuacji, których nie sposób
uniknąć. W tych momentach wzajemne wsparcie, poczucie bezpieczeństwa, świadomość, że jest ktoś,
na kogo można liczyć i kto gotowy jest do okresowego brania na siebie koniecznych obciążeń, są po
prostu niezbędne (C e Im e r, 1985; Zubrzycka, 1993). Niezależnie od występowania trudnych
sytuacji życiowych życzliwa obecność innych osób wywiera pozytywny wpływ na zdrowie i
samopoczucie jednostki. Chroni jej samoocenę i wzmacnia społeczną tożsamość (KmiecikBaran, 1995; Pommersbach, 1988; T i t k o w, 1993). Jednakże dzieje się tak tylko wtedy, gdy
udzielane wsparcie jest trafne, zaś o tym decyduje dopasowanie działań wspierających do wymogów
sytuacji oraz odpowiedniość między rodzajem udzielanego wsparcia a potrzebami odbiorcy
(Sęk, 1997; Włodarczyk, 1999).
Biorąc pod uwagę treści, jakie podlegają wymianie podczas interakcji, jaką jest wsparcie
społeczne, możemy wyodrębnić kilka jego typów. W literaturze przedmiotu można wyróżnić cztery
podstawowe rodzaje wsparcia społecznego:
1. Wsparcie emocjonalne - polegające m.in. na wyrażaniu troski, zrozumienia, empatii,
okazywaniu pozytywnych uczuć, dostarczaniu innym komunikatów, że są kochani, że przynależą
do grupy i mogą liczyć na pomoc.
Monika Świerczek: Być matką - konfrontacja...
131
2. Wsparcie rzeczowo-instrumentalne - przejawiające się poprzez dostarczanie osobie
potrzebującej bezpośredniej pomocy w postaci darów, pożyczek bądź też poprzez świadczenie
różnych usług.
3. Wsparcie informacyjne - charakteryzujące się udzielaniem informacji, rad, które mają
pomóc jednostce w poradzeniu sobie z problemem; pomagają w lepszym zrozumieniu sytuacji i
stanowią wskazówki dotyczące sposobów poradzenia sobie z nią.
4. Wsparcie walidacyjne (wartościujące) - dzięki któremu jednostka otrzymuje komunikaty, iż
jest zdolna wypełnić obowiązki związane z daną rolą społeczną, jest kompetentna i
wartościowa (Cię ś lak, 1995; Jaworowska-Obłój, Skuza, 1986; Kmiecik-Baran,
1995; Sęk, 1997; Strykowska, Trzeciakowska, 1994).
Wszystkie powyższe rodzaje wsparcia składają się na tzw. wsparcie ogólne (całkowite).
W opinii Cap łan a (1984 za: Bartosz, 1992), największy potencjał możliwości udzielania
wsparcia zawarty jest w naturalnych systemach, jakimi są grupa rodzinna i małżeńska. Zdaniem
Titkow (1993), rodzina, pełniąc funkcję znaczącego dla jednostki zabezpieczenia „instytucjonalnoobiektyw-nego", pomaga poradzić sobie zarówno w trudnych i zagrażających sytuacjach, jak i ma
ogromne znaczenie w borykaniu się z codziennymi problemami. Otrzymywana w formie
bezpośredniego wsparcia pomoc ma znaczący wpływ na samopoczucie jednostki, wzmacnia jej
poczucie bezpieczeństwa i własnej wartości. Wyjątkowość wsparcia rodzinnego polega m.in. na
tym, iż każda osoba, będąca członkiem rodziny, w sposób naturalny traktowana jest jako unikalna
wartość. Jednakże udowodniono (Blood, Wolfe, 1960 za: Cut-rona, Suhr, 1994; Burkę,
Weir, 1977 za: Cutrona i Suhr, 1994), iż najistotniejsze jest wsparcie ze strony małżonka.
Wsparcie pochodzące z innych źródeł nie kompensuje braku bliskiego małżeńskiego wsparcia. B r o
w n i Harris (1978 za: Cutrona, Suhr, 1994) stwierdzili, że bliskie relacje z rodzicem,
rodzeństwem lub przyjacielem nie są w stanie zastąpić wsparcia partnera w sytuacji niepowodzeń
życiowych. To właśnie często małżonek jest pierwszą osobą, od której oczekujemy wsparcia w razie
kryzysów, szczególnie zaś cenione jest wsparcie emocjonalne.
Wsparcie społeczne jako gwarant zdrowia fizycznego i psychicznego wydaje się istotnym
czynnikiem w radzeniu sobie przez kobiety z kryzysem rozwojowym, jakim jest podjęcie roli
matki.
Dla większości kobiet macierzyństwo to forma samospełnienia. Niemniej jednak opieka nad
małym dzieckiem może stanowić poważne źródło frustracji. Poprzez swoje macierzyństwo kobieta
zostaje „odcięta" od świata dorosłych, by znów żyć w świecie dzieci. Natomiast mężczyzna
poprzez swą pracę zazwyczaj aktywnie uczestniczy w życiu dorosłych, a dziećmi cieszy się jako
dodatkową wartością. W tej sytuacji kobieta, będąc w dużym stopniu zdana
132
ARTYKUŁY - W kręgu relacji...
jedynie na towarzystwo potomstwa, może czuć się mniej wartościowa, bo pełni Jedynie" rolę matki
i żony. Jednocześnie pragnąc większego uczestnictwa w świecie dorosłych, do którego była
przygotowywana, może odczuwać niezadowolenie i zazdrość wobec męża (H ale y, 1999).
Macierzyństwo często wzbudza w kobiecie sprzeczne uczucia, które trudno jest jej zaakceptować.
Stan radości, jaki wywołuje zajmowanie się małym dzieckiem, występuje na przemian z
wyczerpaniem, nudą, monotonią opieki i samotnością związaną z nieustannym przebywaniem w
towarzystwie dziecka (Nieme l a, 1985). Wraz z utratą wspólnych zainteresowań mogą przygasnąć
dotychczasowe przyjaźnie z pracy. Często zachodzi konieczność znalezienia nowych znajomości, z
reguły z kręgu młodych matek z dziećmi w tym samym wieku (Haslam, 1993).
Stres kobiet dodatkowo wzmagają szeroko spopularyzowane teorie dotyczące rozwoju
emocjonalnego, społecznego i fizycznego dziecka i jego zależności od matki. Straszą one
następstwami popełnianych błędów. Również inni członkowie rodziny próbują doradzać matce, jak
postępować z dzieckiem. Wiele kobiet gubi się w ogromie tych teorii i porad, które często są
sprzeczne ze sobą (Dąbrowska, 1979 za: Gawłowska, 1992). Zdrowie i dobro dziecka jest
niekwestionowaną wartością. Często więc matki martwią się, że sposób zachowania ich dzieci
odbiega od normy, gdy w rzeczywistości jest jak najbardziej prawidłowy. Wpadają w panikę, sądząc,
że dzieje się coś złego, jednak jedyną złą rzeczą są ich wyobrażenia na temat tego, co
dziecko w danym wieku potrafi robić (Haslam, 1993). Wszystko to, przy jednoczesnym braku
praktycznego przygotowania do opieki nad dzieckiem, pogłębia u kobiety lęk i obawę, że nie
da sobie rady.
Gawłowska(l 992) określa stan wielu młodych matek mianem „nerwicy wczesnego okresu
macierzyństwa". Jednocześnie podkreśla, że nie jest to nerwica przypisana ponadczasowo
macierzyństwu czy okresowi połogu, a jej występowanie uwarunkowane jest kulturowo „tłem
społecznym". Opisywane zjawisko jest tym silniejsze, im większy jest konflikt pomiędzy chęcią
„bycia dobrą matką" i miłością do dziecka a nieumiejętnością podołania temu zadaniu. Poza
tym zależy od stopnia frustracji zablokowanych czasowo potrzeb - niemożliwych do
zrealizowania przez kobietę, która ma wiele ambitnych zamierzeń, celów zawodowych, a
rozpoczyna karierę od urlopu macierzyńskiego i wychowawczego. Silny konflikt pomiędzy
obowiązkami wobec rodziny a chęcią podjęcia pracy zawodowej dodatkowo pogłębiają, obecne
wśród społeczeństwa, sprzeczne opinie. W ich świetle matki zawsze stoją na przegranej pozycji.
Jeśli zostają w domu, mówi się, że są „nudnymi kurami domowymi", jeśli wracają do pracy, że
ignorują potrzeby swoich dzieci (Haslam, 1993). W danej chwili może zrodzić się poczucie, że
dziecko zabiera czas i najlepszy okres w życiu (Zubrzycka, 1993). W tej sytuacji rodzi się w
matce jednocześnie bardziej lub mniej świadome poczucie winy wobec
Monika Świerczek: Być matką - konfrontacja...
133
dziecka, które nie ponosi odpowiedzialności za to, że matka nie czuje się szczęśliwa, „siedząc
jedynie" w domu. Pozostałe objawy nerwicy, jak: lęki, egocentryzacja, fiksacja, zaburzenia
wegetatywne, również występują. Jednak ten typ nerwicy ma specyficzną cechę, odróżniającą ją od
innych rodzajów nerwic (może za wyjątkiem histerii) - towarzyszy jej silna dezaprobata
społeczna i brak zrozumienia (Gawłowska, 1992).
Bywa, że macierzyństwo pozostawia swoje „piętno" na ciele kobiety. Sobczyńska (1995) określa
je mianem „niekorzystnych stygmatów macierzyństwa". Jedne z nich, jak deformacja sylwetki,
obrzęki, skłonności do tycia są możliwe do opanowania. Inne natomiast, jak rozstępy skórne,
blizny, zwiotczenie mięśni i tkanek - pozostają na całe życie. Świadomość, że jest się ocenianą na
podstawie wyglądu, bywa czynnikiem stresogennym. Dla kobiety, która bardziej niż mężczyzna
czuje się ograniczona przez swoje ciało i bardzo często przeżywa swoją wartość w kategoriach
estetycznych, poczucie atrakcyjności jest niezmiernie ważne i w znaczny sposób wpływa na
samopoczucie (B u s s, 2000; Etcoff, 2000). To jak ewentualna zmiana sylwetki wpłynie na
samoocenę kobiety, w dużej mierze zależy od akceptacji siebie w roli matki, jak również od
akceptacji i odpowiedniego wsparcia ze strony męża.
Mimo iż kobiety, które zostają matkami po raz drugi, nie podejmują tym samym nowej roli
społecznej, niemniej jednak opisane koszty psychologiczne odnoszą się także i do nich. W potocznej
opinii oraz w opinii niektórych naukowców (Łopatkowa, 1979; Rembowski, 1972) matki
posiadające dwoje i więcej dzieci są bardziej ograniczone w zaspokajaniu własnych potrzeb z racji
zwiększonych obowiązków opieki nad dziećmi. Dlatego też niezmiernie istotne jest poczucie oparcia
w osobie ojca dzieci, dzięki któremu zmęczona matka może znaleźć kilka chwil tylko dla siebie.
Cel badań
Mając na uwadze fakt, iż skuteczne wsparcie małżonka jest jednym z najbardziej cenionych, jak
również będąc świadomą trudnej sytuacji wielu współczesnych młodych matek w swoich badaniach,
staram się odpowiedzieć na następujące pytania: czy poziom wsparcia, jakie otrzymują kobiety od
swych mężów, spełnia ich oczekiwania?; Czy wśród kobiet wychowujących jedno dziecko oraz
dwoje dzieci istnieją różnice na poziomie oczekiwań oraz na poziomie otrzymywanego wsparcia?; Czy
aktywność zawodowa kobiet ma wpływ na zaangażowanie mężów i oferowane przez nich wsparcie?;
Jak kobiety wychowujące aktualnie dwoje dzieci odbierały wsparcie męża dostarczane im po
narodzinach pierwszego dziecka i czy wpływa ono na aktualne oczekiwania?
134
ARTYKUŁY - W kręgu relacji...
Charakterystyka badanych grup
Badaną populację stanowiło 60 zamężnych kobiet, tworzących dwie tak samo liczne grupy:
grupa matek wychowujących jedno dziecko (N1 = 30) oraz grupa matek wychowujących dwoje
dzieci (N2 = 30).
Szczegółowa charakterystyka badanych grup zamieszczona została w tabelach 1-3:
Tabela l
Średni wiek badanych oraz średni staż małżeński
Dane
Parametr
y
Wiek
Staż małżeński
X
Matki z jednym
dzieckiem
26
Matki z dwojgiem
dzieci
29
3,5
7,7
— średnia arytmetyczna
Tabela 2
Wykształcenie badanych kobiet
Wykształcenie
Zawodowe
Matki z jednym dzieckiem
liczba
procent
Matki z dwojgiem dzieci
liczba
procent
5
17
6
20
Średnie
17
57
19
63
Wyższe
8
26
5
17
30
100
30
100
Razem
Tabela 3
Aktywność zawodowa badanych kobiet
Aktywność
zawodowa
Matki z jednym dzieckiem
Matki z dwojgiem dzieci
liczba
procent
liczba
Pracujące
13
43
17
57
Niepracujące
17
57
13
43
30
100
30
100
Razem
procent
Dobór do prób odbywał się według następujących kryteriów:
1. Stan cywilny: mężatka.
2. Liczba dzieci: l (w grupie pierwszej), 2 (w grupie drugiej).
3. Wiek dziecka (pierwszego w grupie z jednym dzieckiem i drugiego
w grupie z dwojgiem dzieci): od roku do 4 lat.
Monika Świerczek: Być matką - konfrontacja...
135
4. Wiek badanej: do 35 lat.
5. Wiek pierwszego dziecka (tylko w grupie z dwojgiem dzieci): nieistotny.
Kryterium „stan cywilny" wynika z problematyki podjętych badań i nie
wymaga większych komentarzy, w przeciwieństwie do kryterium liczebności dzieci w rodzinie oraz
kryterium wiekowego badanych kobiet i ich dzieci.
W badaniach zdecydowano się ująć jedynie matki posiadające jedno dziecko i dwoje dzieci,
ze względu na przekonanie, iż w takich grupach badawczych ewentualne różnice będą najbardziej
wyraźne.
Chcąc uniknąć zmiennych zakłócających, mogących wynikać ze specyficznej sytuacji późnego
macierzyństwa, którego przyczyną może być m.in.: długoletnie leczenie zaburzeń prokreacji, jako
górną granicę wieku, dla grupy kobiet z jednym dzieckiem, przyjęto 35 lat. Starając się, by
porównywane grupy były jak najbardziej jednorodne, to samo kryterium wiekowe egzekwowano
również w próbie matek wychowujących dwoje dzieci.
Dolna granica przyjętego przedziału wiekowego dla dzieci wynika z założenia, iż dziecko młodsze
- poniżej roku życia, w większym stopniu wymaga opieki ze strony matki niż innych osób, co
wynika m.in. z warunków biologicznych (tu: karmienie piersią) oraz społecznych (przyznawany
kobiecie urlop macierzyński lub wychowawczy). Poza tym istotne wydaje się, by rodzice byli już
przyzwyczajeni do obecności małego dziecka w swoim życiu. Górna granica wieku wynika z
założenia, że dziecko starsze niż 4 lata jest stosunkowo samodzielne (może uczęszczać do
przedszkola), a opieka nad nim nie jest już tak absorbująca.
Ze względu na fakt, iż w grupie matek z dwojgiem dzieci nie skupiano się na różnicy wieku
pomiędzy pierwszym i drugim dzieckiem, w badaniach nie brano pod uwagę wieku starszego
dziecka.
Narzędzie badawcze
W celu uzyskania informacji dotyczących poziomu wsparcia, jakie otrzymują ze strony swoich
mężów badane matki, posłużono się metodą kwestionariuszową. Na potrzeby badań własnych
opracowano dwie wersje Kwestionariusza do Badania Wsparcia Społecznego, uwzględniając
specyfikę sytuacji, jaką stanowi fakt posiadania małego dziecka.
Wyodrębniając wskaźniki zmiennej, jaką jest wsparcie w małżeństwie, wykorzystano informacje
zawarte w dostępnej literaturze dotyczącej relacji małżeńskich, informacje uzyskane w trakcie
rozmów z kobietami wychowującymi dzieci oraz Kod Zachowań Wspierających (SSBC - Social
Support Behavior Code) zaproponowany przez Cutrona i Suhr (1994, s. 122).
136
ARTYKUŁY - W kręgu relacji...
Wersja I kwestionariusza przeznaczona jest zarówno dla grupy matek z jednym dzieckiem,
jak i z dwojgiem dzieci i odnosi się do aktualnej sytuacji badanych.
Zasadnicza część kwestionariusza obejmuje dwadzieścia dziewięć twierdzeń charakteryzujących
zachowania męża wobec żony. Wszystkie itemy stanowią wskaźnik ogólnego wsparcia, natomiast
kolejne pozycje kwestionariusza odnoszą się do wyszczególnionych rodzajów wsparcia
społecznego:
1. Wsparcie emocjonalne (itemy od l do 9).
2. Wsparcie rzeczowo-instrumentalne (od 10 do 18)
3. Wsparcie informacyjne (od 19 do 22).
4. Wsparcie walidacyjne (od 23 do 29).
Przy każdym twierdzeniu zamieszczone zostały dwie skale:
1. Skala D, na której badane określały, w jakim stopniu dane stwierdzenie
charakteryzuje rzeczywiste zachowanie męża.
2. Skala O, na której badane określały stopień swoich oczekiwań odnośnie
danego zachowania.
Przy każdej ze skal znajdują się cztery możliwości liczbowych odpowiedzi (0; 1; 2; 3), które
są tożsame z następującymi określeniami:
0 - wcale
1 - w małym stopniu
2 - w dość dużym stopniu
3 - w bardzo dużym stopniu.
We wszystkich itemach wartości liczbowe na skali odpowiadają liczbie punktów, wyjątek
stanowi pozycja 11, dla której punktacja jest odwrotna.
Aby dowiedzieć się, w jaki sposób kobiety posiadające aktualnie dwoje dzieci oceniają
wsparcie męża otrzymywane w sytuacji, gdy posiadały tylko jedno dziecko, skonstruowano
analogiczną drugą wersję Kwestionariusza do Badania Wsparcia Społecznego (wersja II),
uwzględniającą te okoliczności. Wersja ta składa się z tych samych pozycji, punktowanych w ten
sam sposób, uwzględniony jest jednak czas przeszły. Ponieważ interesowało mnie jedynie, jak z
perspektywy czasu matki wychowujące aktualnie dwoje dzieci oceniają wsparcie otrzymywane od
mężów przy pierwszym dziecku, w wersji II Kwestionariusza do Badania Wsparcia Społecznego
wzięto pod uwagę tylko skalę D (co dostawały).
Wyniki badań
Zdobyty materiał badawczy pozwolił na wewnętrzną analizę wyników uzyskanych w każdej z
badanych grup, jak również na wzajemne ich porównanie.
137
Monika Świerczek: Być matką - konfrontacja...
W związku z tym wykorzystano odpowiednie testy istotności różnic dla prób zależnych
oraz prób niezależnych. W pierwszym przypadku zastosowano test znaków rangowanych
Wilcoxsona, natomiast w drugim test U-Manna-Witneya (wersja dla N^ i N2 > 20 i rang
wiązanych). Hipotezy weryfikowano z uwzględnieniem poziomu istotności a = 0,05.
Tabela 4 zawiera wyniki uzyskane przez badane grupy matek w poszczególnych skalach,
uwzględniając podstawowe rodzaje wsparcia społecznego. Pod pojęciem „retrospekcja" należy
rozumieć analizę sytuacji w grupie kobiet wychowujących aktualnie dwoje dzieci, gdy podjęły
rolę matki po raz pierwszy.
Tabela 4
Porównanie wyników uzyskanych w poszczególnych skalach dla wyróżnionych
rodzajów wsparcia społecznego
Rodzaje wsparcia
Warianty analizowanej sytuacji
matki z jednym
d i ki
Ogólne
matki z dwojgiem dzieci
D
O
59,53*
62,60*
skala
D
retrospekcja
O
D
54,97*
65,80*
62,50*
Emocjonalne
18,70
19,30
17,40*
20,07*
20,37*
Rzeczowo-instrumentalne
16,90*
18,73*
16,33*
20,07*
17,47*
Informacyjne
9,13
8,73
8,43*
9,07*
8,73
Walidacyjne
14,87*
16,00*
15,00*
16,60*
15,93
* - różnice istotne statystycznie na poziomie a = 0,05 (test jednostronny)
W tabeli 5 przedstawiono wyniki w ujęciu procentowym, sygnalizując w ten sposób pewne
tendencje.
Tabela 5
Zestawienie procentowe porównania pozioma wsparcia otrzymywanego (D) z poziomem oczekiwań
(O)
Rodzaje wsparcia
Matki z jednym dzieckiem
Matki z dwojgiem dzieci
warianty porównania skal D i O
D = O D> O
D<O D = O
D> O
D<O
Ogólne
10
17
73
7
13
80
Emocjonalne
23
30
47
23
10
67
Rzeczowo-instrumentalne
17
20
63
20
7
73
Informacyjne
40
27
33
43
14
43
Walidacyjne
17
23
60
30
10
60
138
ARTYKUŁY - W kręgu relacji...
Jak wynika z tabel, sytuacja współczesnych matek nie jest pomyślna. Niezależnie od tego, czy
wychowują jedno dziecko czy dwoje dzieci ich oczekiwania wobec wsparcia otrzymywanego od
męża nie są spełnione. Niemniej jednak w lepszej sytuacji znajdują się kobiety, które rolę matki
podejmują po raz pierwszy. W ich przypadku oczekiwania względem wsparcia emocjonalnego, które
wydaje się najbardziej cenione w związku i uniwersalne, są zaspokojone. Matki jedynaków, w
przeciwieństwie do matek dwojga dzieci, czują się kochane i otoczone troską swoich mężów. Sytuacja
przedstawia się identycznie także w stosunku do wsparcia informacyjnego. Tu także „początkujące"
mamy mogą liczyć na dobrą radę, informację zwrotną czy pouczającą rozmowę ze strony ojców
swych dzieci, w przeciwieństwie do kobiet z dwojgiem pociech, które są zmuszone w chwilach
wątpliwości radzić sobie same.
Analizując dalej poszczególne rodzaje wsparcia społecznego, w obydwu badanych grupach
mężowie nie zaspokajają matek swych dzieci pod kątem wsparcia rzeczowo-instrumentalnego i
walidacyjnego. Mimo przemian spo-łeczno-obyczajowych oraz coraz częściej preferowanego
małżeństwa partnerskiego, podział zajęć domowych jest nadal nierównomierny i obciąża przede
wszystkim kobiety, a podjęcie przez nie pracy zawodowej nie zwolniło ich z codziennych
obowiązków. Można przypuszczać, iż pod tym względem w naszej polskiej rzeczywistości nadal
silnie zakorzeniony jest stereotyp matki Polki, która potrafi sprostać najtrudniejszym wymaganiom i
wszelkim stawianym jej rolom społecznym. Jednocześnie mężowie nie doceniają starań swoich żon o
dom, dzieci i małżeństwo. Możliwe, iż jest to wynik przeświadczenia, że rola matki i żony jest
naturalnym powołaniem kobiet, a zatem nie wymaga zbytniej gloryfikacji. Nic więc dziwnego, iż
badane (niezależnie od liczby dzieci) czują się niedostatecznie dowartościowane przez swoich
mężów. Jak już wcześniej wspomniano, mimo braku odpowiedniego wsparcia rzeczowo-instrumentalnego i walidacyjnego sytuacja „początkujących" matek wydaje się korzystniejsza. I choć
wzajemne porównanie badanych grup nie potwierdziło hipotezy mówiącej o tym, iż matki
jedynaków otrzymują więcej wsparcia od swych małżonków niż kobiety wychowujące dwoje dzieci
(różnica nieistotna statystycznie), to jednak można mówić tu o pewnej tendencji. Tym bardziej, że
próba odtworzenia przez matki dwojga dzieci poziomu wsparcia otrzymywanego przy pierwszym
dziecku (retrospekcja wsparcia) potwierdziła statystycznie słuszność założenia. Przeszłość
(posiadanie jednego dziecka) w porównaniu z aktualnymi okolicznościami (dwoje dzieci) wydaje się
bardziej pozytywna. Mężowie stanowili ogólnie większe oparcie dla swoich żon przy pierwszym
dziecku niż obecnie. Dokonując uogólnienia, można zatem powiedzieć, iż „początkujące" mamy
otrzymują więcej wsparcia niż kobiety z dwojgiem dzieci. Przyczyny tego stanu rzeczy należy
szukać prawdopodobnie w tym przekonaniu, iż kobiety zostające matkami kolejny raz odbierane są
przez otoczenie jako doświadczone w swej roli i potrafiące dać sobie radę samo-
139
Monika Świerczek: Być matką - konfrontacja...
dzielnie - a zatem nie wymagające takiego wsparcia jak kobiety, dla których macierzyństwo
jest sytuacją zupełnie nową, często wyzwalającą niepokój i zagubienie. Poza tym wydaje
się również, iż znaczenie odgrywa tutaj także percepowanie danej sytuacji jako nowej lub też
nie. Narodziny pierwszego dziecka, jako sytuacja nieznana do tej pory, mobilizuje męża do
działania, wyzwala jego aktywność. Natomiast przyjście na świat kolejnego potomka nie jest
już wydarzeniem zupełnie obcym.
Porównując poziom oczekiwań wobec męża w obydwu badanych grupach, sytuacja matek
wychowujących dwoje dzieci wydaje się dodatkowo stresogen-na, gdyż poziom ich oczekiwań
jest wyraźnie większy. Tendencja ta nie została jednak potwierdzona statystycznie, lecz
prawdopodobnie jest to jedynie kwestią zbyt małej liczebności badanych grup. Gdyby
przebadano więcej osób, różnice w zakresie oczekiwań (i nie tylko) pomiędzy porównywanymi
grupami mogłyby okazać się statystycznie istotne.
Za przyjęciem wniosku, iż matki z dwojgiem dzieci mają większe oczekiwania wobec swoich
partnerów przemawia dodatnia korelacja pomiędzy wsparciem otrzymywanym ze strony męża
w przeszłości (przy pierwszym dziecku) a poziomem aktualnych oczekiwań (przy dwójce
dzieci). Oznacza to, że im więcej wsparcia otrzymywano przy pierwszym dziecku, tym więcej
oczekuje się go przy drugim. Omawiana zależność jest umiarkowana (współczynnik korelacji
rang Spearmana (wrs) z poprawkami na rangi wiązane: wrs = 0,6, N = 30 (a = 0,05, test
dwustronny)), ale istotna statystycznie, a jej graficznie ujęcie przedstawia wykres 1.
40
60
20
80
100
wsparcie przy pierwszym dziecku
Wykres 1. Wpływ poziomu wsparcia otrzymanego w przeszłości na stan aktualnych
oczekiwań
Aby sprawdzić, czy aktywność zawodowa kobiet wpływa na poziom wsparcia oferowanego
przez męża, w obydwu badanych grupach wyodrębniono pod-
Monika Świerczek: Być matką - konfrontacja...
141
mogą być spostrzegane jako bardziej zaradne. Sprzyja to okazywaniu im wsparcia przez
męża (Rostowski, 1987).
Porównując ze sobą wyniki, jakie uzyskały pracujące matki w obydwu grupach, również i w tej
kwestii zauważa się wyraźną tendencję, która podkreślana już była wielokrotnie, iż matki jednego
dziecka otrzymują więcej wsparcia niż matki dwojga dzieci. Mimo że tendencję tę obserwuje się we
wszystkich rodzajach wsparcia, istotna statystycznie okazała się jedynie w stosunku do
wsparcia walidacyjnego. Zjawisko to należy tłumaczyć tym, iż młode kobiety często
równocześnie wchodzą w dwie nowe role społeczne - w rolę matki i w rolę pracownika (P ar
ni c k a, 1999). Mogą czuć się w związku z tym niepewne i zagubione. Pracujące matki dwojga
dzieci „sprawdziły się" już w roli matki, a ich pozycja zawodowa może być bardziej stabilna. Dlatego
też, to właśnie czynne zawodowo matki jedynaków otrzymują więcej wsparcia walidacyjnego,
mającego na celu podnieść wiarę początkującej mamy w swoje kompetencje i możliwość
poradzenia sobie w trudnej sytuacji.
Wnioski
Uogólniając, przedstawioną w świetle moich badań sytuację współczesnych matek można
powiedzieć, iż nie otrzymują one dostatecznego wsparcia ze strony ojców swoich dzieci. Mimo to
sytuacja kobiet wychowujących jedno dziecko jest korzystniejsza, ponieważ mogą one liczyć na,
najistotniejsze dla bliskiej relacji małżeńskiej, wsparcie emocjonalne. Gdy pojawia się kolejny
potomek, kobiety są skazane na samodzielne radzenie sobie z rolą matki i żony, pomimo tego
iż ich oczekiwania względem wsparcia małżeńskiego wzrastają. Powtórne macierzyństwo w błędny
sposób spostrzegane jest jako mniej stresujące, a doświadczenie zdobyte przy pierwszym dziecku
utożsamiane zostaje z mniejszym zapotrzebowaniem na wsparcie. Wysunięte wnioski stanowią próbę
weryfikacji wyobrażeń na temat macierzyństwa, a w szczególności zaś potwierdzają konieczność
obalenia błędnego przekonania, iż doświadczona w roli matki kobieta nie potrzebuje wsparcia ze
strony otoczenia (a przede wszystkim męża). Rezultat omawianych badań wskazuje na potrzebę
uświadomienia społeczeństwu, jakie są oczekiwania współczesnych matek, jak duże znaczenie ma
postawa męża wobec macierzyństwa żony. Pole do popisu w tej kwestii mają instytucje
przygotowujące młodych ludzi do bycia rodzicami, coraz bardziej popularne szkoły rodzenia oraz
różnego rodzaju organizacje wspierające rozwój rodziny. Poszerzenie wiedzy z tego zakresu i
przełożenie jej na ludzkie zachowania niewątpliwie wpłynie pozytywnie na poziom zadowolę-
142
ARTYKUŁY - W kręgu relacji...
nią z relacji małżeńskiej, jak również pozwoli kobietom w pełni cieszyć się urokami
macierzyństwa. Należy również dodać, iż przedstawione badania mają zdecydowanie charakter
eksploracyjny. Stanowiąc pewnego rodzaju wstęp, wyznaczają konieczność projektowania w
przyszłości dalszych prac pogłębiających i weryfikujących przedstawione wyniki. Powinny to być
badania przede wszystkim zebrane na znacznie większej próbie, warunkując w ten sposób
dokonywanie szerszych uogólnień, a co za tym idzie: służące człowiekowi w poprawie jakości
jego codziennego życia.
Bibliografia
Bartosz B., 1992: Niektóre zagadnienia wsparcia społecznego - wsparcie społeczne w rodzinie i dla rodziny. W: „Prace
Psychologiczne. Psychologiczne aspekty funkcjonowania w rodzinie". T. 24. Wrocław, s. 21-35.
Buss D.M., 2000: Ewolucja pożądania. Gdańsk.
C e Im er Z., 1985: Człowiek na całe życie. Warszawa,
Ci e siak R., 1995: Problemy pomiaru wsparcia społecznego. Skala Wsparcia Społecznego. „Ergonomia", nr 2, s. 203-213.
Cutrona C.E., Suhr J.A., 1994: Social support communication in the context of marrige - an analysis of couple 's supportive
interaclions. In: Communication of social support - message, interactions, relationships andcommunity. Eds. B.R.
Burleson, T.L. Albercht, I.G. Sa-rason. London, s. 113-133.
Etcoff N., 2000: Przetrwają najpiękniejsi - wszystko, co nauka mówi o ludzkim pięknie. Warszawa.
Gawłowska A., 1992: Psychologiczna problematyka macierzyństwa w świetle uwarunkowań społecznych Polski Ludowej. W:
„Prace Psychologiczne. Psychologiczne aspekty funkcjonowania w rodzinie". T. 26. Wrocław, s. 83-93.
H ale y J., 1999: Niezwykła terapia - techniki terapeutyczne Miliona Ericksona. Strategiczna terapia krótkoterminowa.
Gdańsk.
Haslam D., 1993: Mieć dzieci i to przeżyć. Warszawa.
Jaworowska-Obłój Z., Skuza B., 1986: Pojęcie wsparcia społecznego i jego funkcje w badaniach naukowych.
„Przegląd Psychologiczny", nr 3, s. 95-113.
Kmiecik-B aran K., 1995: Skala wsparcia społecznego. Teoria i właściwości psychome-tryczne. „Przegląd
Psychologiczny", nr 1/2, s. 201-214.
Łopatkowa M., 1979: Nowożeńcom na drogę. Warszawa.
Nieme! a P., 1985: Idealizacja macierzyństwa a funkcjonowanie w dalszej rzeczywistości. „Przegląd Psychologiczny", nr 3,
s. 721-728.
Parnicka U., 1999: Rodzinne i zawodowe role kobiet. „Problemy Rodziny", nr 2/3, s. 11-13.
Pommersbach J., 1988: Wsparcie społeczne a choroba. „Przegląd Psychologiczny", nr 2, s. 503-523.
Rembowski J., 1972: Więzi uczuciowe w rodzinie — studium psychologiczne. Warszawa.
Rostowski J., 1987: Zarys psychologii małżeństwa - psychologiczne uwarunkowania dobrego związku małżeńskiego.
Warszawa.
Monika Świerczek: Być matką - konfrontacja...
143
S ę k H., 1997: Rola wsparcia społecznego w sytuacji kryzysu. W: Oblicza kryzysu psychologicznego
i pracy interwencyjnej. Red. H. Sęk. Kraków, s. 143-157.
Sobczyńska D., 1995: Macierzyństwo: wartości i dylematy. W: Humanistyka i pleć. Studia•
kobiece z psychologii, filozofii i historii. Red. J. Miluska, E. Pakszys. Poznań.
Strykowska M., Trzeciakowska A., 1994: Wsparcie społeczne a satysfakcja w pracy i
wypalenie się zawodowe u kobiet. „Przegląd Psychologiczny", nr 3, s. 387-393.
Szuman A., 1994: Pełnienie funkcji opiekuńczo-wychowawczej w rodzinach matek czynnych
zawodowo i nie pracujących. „Problemy Rodziny", nr 2, s. 25-29.
Titkow A., 1993: Stres i życie społeczne - polskie doświadczenia. Warszawa.
Włodar czykD., 1999: Wsparcie społeczne a radzenie sobie ze stresem u chorych po zawale serca.
„Przegląd Psychologiczny", nr 4, s. 95-113. Zubrzycka E., 1993: Narzeczeństwo,
małżeństwo, rodzina, rozwód? Gdańsk.
„Chowanna"
Wydawnictwo
Uniwersytetu
Śląskiego
Katowice 2004
[2005]
R. XLVIII
(LXI)
T. 2
(23)
Cz. I
s. 144-163
Danuta BORECKA-B1ERNAT
Uwarunkowania emocjonalnoobronnej strategii radzenia sobie
młodzieży w trudnej sytuacji społecznej
w aspekcie czynników społeczno-rodzinnych
Wprowadzenie
W języku psychologii jest wiele terminów bliskoznacznych, które służą do oznaczenia sytuacji
trudnych, np. stresor, trudność obiektywna, konflikt, zagrożenie, frustracja. Konfrontacja
człowieka z środowiskiem może być źródłem problemów, które mogą wynikać z rozbieżności lub
niedopasowania między wymaganiami środowiska a jego zasobami indywidualnymi. Do tych
zasobów zalicza, się, np. wiedzę, zdolności intelektualne i interpersonalne, poczucie własnej
wartości, przekonania, preferencje. W przypadku naruszenia równowagi między możliwościami
podmiotu a wymaganiami otoczenia mówi się zwykle o sytuacji trudnej (por. Tomaszewski,
1984). Zazwyczaj definicja sytuacji trudnej zakłada pewną nierównowagę rzeczywistą lub spostrzeganą między środowiskiem a daną osobą. Środowiskowe wymagania wyczerpują lub przewyższają
adaptacyjne możliwości jednostki lub środowiskowe możliwości, nie pozwalają zaspokoić
indywidualnych potrzeb (por. K o s i ń ska-Dec, 1992).
Danuta Borecka-Biernat: Uwarunkowania emocjonalno-obronnej strategii...
145
Sytuacje trudne nie są w życiu człowieka czymś zupełnie wyjątkowym. Przeciwnie, towarzyszą
człowiekowi od wczesnego dzieciństwa. Mają one miejsce wtedy, gdy człowiek napotyka
przeszkody na swej drodze do jakiegoś celu, gdy przeżywa niepowodzenia, gdy musi wykonać
złożone i wymagające dużego wysiłku fizycznego zadania, gdy zostaje zmuszony do życia w warunkach sprzecznych z jego potrzebami, gdy styka się z nadmiarem bodźców lub wymagań,
wreszcie gdy coś lub ktoś zagraża istotnej dla niego wartości - życiu, bezpieczeństwu najbliższych,
możliwości realizaqi zamierzeń, społecznej pozycji, dobrej opinii itp. (por. Tyszkowa, 1972).
Sytuacje trudne mają zatem zróżnicowaną postać. Odmienny jest ich sposób i czas oddziaływania.
Można je też klasyfikować ze względu na ich charakter i przebieg. Poszczególne systematyzacje
często się wzajemnie uzupełniają. Żadna, z nich nie jest wyczerpująca, stąd konieczność odwoływania
się do wielu podziałów. Z istniejących w literaturze prób podziału sytuacji trudnych popularna jest
propozycja Tyszkowej (1979). Spośród nich wyróżnia się sytuacje trudne typu społecznej
interakcji, w których - jak twierdzi Tyszkowa - „wartości i dążenia jednostki podlegają
zagrożeniu lub udaremnieniu przez innych ludzi, przez sam fakt ich obecności bądź też wskutek
szczególnych form ich oddziaływania przeciwstawnego lub tylko niezgodnego z własnymi
dążeniami jednostki" (1979, s. 211). Sytuacje społecznej interakcji, które mają miejsce w czasie
społecznej ekspozycji i oceny, sytuacji konfliktu oraz sytuacji nacisku społecznego, przy pewnym
układzie i właściwościach jednostki nabierają cech sytuacji zagrożenia, w której -jak pisze
Tomaszewski - „zagrożony jest system wartości człowieka lub jakaś pojedyncza wartość
wchodząca w skład tego systemu. [...] Działają jakieś czynniki przeciwne czemuś, na czym
człowiekowi .zależy, sytuacje pod jakimś względem dla człowieka niebezpieczne" (1984, s. 142).
Jako zagrożenia odbierane są przez jednostkę wszelkie sygnały i informacje zwiastujące
zbliżające się zagrożenie życia, zdrowia (zagrożenie fizyczne), dobrego samopoczucia, pozycji
społecznej czy o możliwym podważeniu samooceny działającej jednostki, np. ostra krytyka,
szyderstwa, sygnały niepowodzenia. W tych wypadkach mówi się o zagrożeniu własnego Ja (ego).
Dzieci w średnim wieku szkolnym - zarówno w toku nauki w szkole, jak i w życiu
pozaszkolnym, a zwłaszcza rodzinnym - napotykają wiele sytuacji trudnych, którym nie są w stanie
sprostać. Ich aparat regulacji psychicznej nie jest bowiem jeszcze w pełni dojrzały. W badaniu
przeprowadzonym przez Loh man i Jarvis (200 0), Krzy śko (1999 ) i Pufal-Stru zik
(1997 ) dorastająca młodzież najczęściej wymieniała szkołę, uważała ją za źródło największego
zagrożenia. Typowymi stresorami szkolnymi okazały się sprawdziany, klasówki, odpytywanie,
zwłaszcza przed klasą, egzaminy oraz inne sytuacje społecznej ekspozycji. Na kolejnych
miejscach znalazły się rodzina i kontakty z rówieśnikami. Przy czym te ostatnie związane z brakiem
lojalności
10
„Chowanna" 2004
146
ARTYKUŁY - W kręgu relacji...
;
:
przyjaciół zostały uznane za najważniejsze źródło stresu zaledwie przez kilka procent badanych.
Konflikty z rodzicami stanowią ważne źródło napięć w miarę dorastania. Wiele z tych
konfliktów dotyczy codziennych sytuacji - różnic w opiniach, w gustach, np. w sprawach
związanych z ubiorem, muzyką, spędzaniem czasu wolnego. Mamy tu do czynienia ze ścieraniem
się narastającej u młodych potrzeby samodzielności z ustanowionymi przez rodziców normami,
nakazami i zakazami oraz tendencjami do kontrolowania, nadzorowania życia i postępowania
zbliżających się do dorosłości dzieci.
Sytuacje trudne spostrzegane są jako utrudniające lub uniemożliwiające zaspokojenie różnych
potrzeb o charakterze poznawczym, emocjonalnym i społecznym, mogą one przyczynić się
do powstania różnych fizycznych i psychicznych niedomagań. Sytuacje trudne zazwyczaj narażają
jednostkę na doświadczenie przykrych emocji i rzeczą naturalną jest w tych warunkach obrona
przed niedomaganiem psychicznym i fizycznym. Wszelkie działania zmierzające do zmiany sytuacji
stresowej zwykło się nazywać radzeniem sobie ze stresem (coping) (por. Heszen-Niejodek,
1991). W literaturze przedmiotu najczęściej stosowany model myślenia zakłada następującą
sekwencję: sytuacja lub wydarzenie stresujące -» aktywność typu „radzenie sobie" (coping)
(por. Kosińska-Dec, 1992). Aktywność podejmowana w obliczu stresu może być rozpatrywana
w określonym kontekście sytuacyjnym jako sposób reagowania na sytuacje trudne czy strategia
radzenia sobie z aktualną sytuacją stresową. Jednym z głównych czynników decydujących o
przebiegu zachowania się w sytuacji trudnej jest obraz własnej sytuacji, znaczenie subiektywności
percepcji, jej poziomu fenomenologicznego, gdzie rzeczywistością jest nie tyle samo zdarzenie, ile
spostrzeganie go przez jednostkę (por. Heszen-Niejodek, 1996). Człowiek oceniający sytuację
trudną jako zagrożenie, czego efektem są emocje negatywne, w kontakcie z problemem posługuje
się w znacznej mierze strategiami nieracjonalnymi. Są one zachowaniami typowo obronnymi,
pozwalają człowiekowi jedynie obniżać napięcie emocjonalne. Natomiast cel, który sobie
początkowo stawiał, zostaje zastąpiony innym - osiągnięciem dobrego samopoczucia. Dzieje się to w
dwojaki sposób: poprzez impulsywne wyładowanie napięcia (atak, agresja) lub unikanie
(wycofanie) sytuacji trudnych i odwracanie uwagi (wprowadzanie nastroju zabawy, deprecjonowanie
niebezpieczeństwa, lekceważenie celu lub ewentualnie porażki).
Niewątpliwie ważną funkcją agresji jest funkcja obronna, której głównym zadaniem jest
ochrona własnego Ja, a które w okresie dorastania nabiera swojej wartości. Dojrzewająca
młodzież - wskutek złożonego kompleksu zmian fizjologicznych i fizycznych oraz rozwojowych
zmian funkcjonowania psychicznego - reaguje na sytuacje trudne silną agresją, a co ma miejsce
szczególnie w tych sytuacjach, które spostrzegane są jako zagrażające poczuciu własnej wartości
jednostki (ocenianie, krytyka, ironia, posądzenia) oraz po-
Danuta Borecka-Biernat: Uwarunkowania emocjonalno-obronnej strategii...
147
czuciu jej autonomii (ograniczenia swobody, nakazy, zakazy, naciski) (por. Tyszkowa, 1979; M
aur e r, 1993). Z danych uzyskanych przez Berków i t z a (1992) wynika, że gniew i agresja
powstają w człowieku w rezultacie postrzeganego zagrożenia, na skutek przekonania, iż stał się
obiektem inten-cjonalnego, niewłaściwego traktowania. Czy zatem zachowanie agresywne wystąpi,
czy też nie, istotny wpływ ma spostrzeganie określonej sytuacji jako takiej, w której można czy
należy zachowywać się agresywnie.
Objawy nieudanych prób radzenia sobie ze stresem, rzutujących na poziom przystosowania
społeczno-emocjonalnego, ujawniają się również w postaci strategii unikowych, polegających na
niwelowaniu sytuacji frustracyjnych. Strategia ta dopuszcza do świadomości realność zagrożenia, z
jednoczesną tendencją do niemyślenia o nim. Jednostki charakteryzujące się tą strategią w
sytuacjach trudnych koncentrują się na sobie, na aktualnie doświadczanych emocjach, które potęgują
poczucie zagrożenia. Stan taki prowadzi do eskalacji emocji i towarzyszących im objawów
wegetatywnych oraz przewidywania nieuchronności porażek, ośmieszenia i niepowodzenia. Wzmaga
to poczucie własnej nieudolności, bezradności i wzmacnia przekonanie, że Jestem zależny od
innych, sam nie mam na nic wpływu". Z kolei tak zaniżony obraz Ja zwiększa tendencję do
negatywnego postrzegania własnej osoby, nasila postawę wycofania, zależności i bezradności. U
osób zachowujących się w ten sposób rodzi się motywacja lękowa wywołująca chęć ucieczki od
zadania, poddania się trudnościom i/lub angażowania się w „bezstresowe" formy aktywności
(por. Lazarus, Folkman, 1984; Plopa, 1996). Badania przeprowadzone przez Folkman,
Lazarusa i innych (1986) dowodzą, że gdy ludzie czuli, że zagrożona jest ich samoocena, stosowali
częściej sposoby radzenia sobie o charakterze ucieczki-unikania niż wtedy, gdy samoocena nie była
zagrożona. Z tymi wynikami korespondują także dane uzyskane przez Terry (1994 za:
Goszczyńska, 1998). Z badań tych wynika, że gdy sytuacja stresowa zostaje uznana za
zagrożenie, wówczas oczekuje się częstszego stosowania strategii unikowej oraz emocjonalnej.
Przedstawione wyżej strategie nieracjonalne nie są ukierunkowane na rozwiązanie i
przezwyciężenie trudnej sytuacji, ale przede wszystkim mają obniżać przykre napięcie emocjonalne.
Nieracjonalne mechanizmy zwalczania uwzględniają tylko potrzeby teraźniejszości, są sztywne,
ponieważ pod wpływem dużego napięcia emocjonalnego obniża się zdolność prawidłowej
percepcji i jednostka przestaje dostrzegać inne rozwiązania i możliwości działania. Zastosowanie
tego typu strategii przynosi poczucie bezradności i braku kontroli, dezorganizację, a co za tym idzie:
zamyka twórczą aktywność i rozwój. Stają się one inhibitorami procesu twórczego (por.
Maruszewski, 1976).
Człowiek ma w swoim repertuarze charakterystyczne dla siebie jako osoby strategie radzenia
sobie ze stresem, które stanowią formy zachowania nabyte zgodnie z ogólnymi zasadami uczenia
się (por. Seul, 1999). W literaturze do-
148
ARTYKUŁY - W kręgu relacji...
tyczącej nieracjonalnych strategii radzenia sobie z sytuacjami trudnymi przez dzieci i młodzież sporo
miejsca poświęca się problematyce jej kształtowania się. Podstawowy nurt poszukiwań genezy tych
strategii koncentruje się na roli oddziaływań środowiska społeczno-rodzinnego. Wśród grupy
społeczno-ro-dzinnych uwarunkowań emocjonalno-obronnego radzenia sobie z trudną sytuacją
kontaktu społecznego można wyróżnić dwie podgrupy. Pierwszą z nich stanowią emocjonalnoobronne wzorce (modele) reagowania rodziców na trudności, drugą natomiast określone postawy
wychowawcze.
W procesie socjalizacji jednostki środowisko dostarcza jej szeregu wzorców zachowania. Jednym z
mechanizmów nabywania tych wzorców jest modelowanie, a więc uczenie się zachowań poprzez
obserwowanie zachowania innych, a także skutków, do jakich one prowadzą. Pożądane cechy
modela, sprzyjające naśladowaniu przez dziecko jego zachowań, posiadają rodzice. Pełnią oni rolę
pierwszych modeli (wzorców) zachowań, najczęściej nieświadomie działających i nie zawsze
korzystnych i pożądanych. Dzieci uczą się poprzez obserwację, naśladują zachowanie rodziców wobec
siebie i innych osób. Wynikiem procesu uczenia się społecznego i wzorowania się na rodzicach są
formy reagowania na sytuacje trudne (por. Tyszkowa, 1972). Z bogatego materiału empirycznego
dotyczącego modelowania, a więc kształtowania wybranych zachowań przez dawanie przykładu,
wynika duża skuteczność tej formy oddziaływania w odniesieniu do bardzo różnych zachowań i
takich jak zachowania agresywne (por. Toeplitz-Winiewska, 1980; Bronfenbrenner,
1970). Zazwyczaj widok agresywnych działań drugiej osoby nasila tendencje agresywne u
dziecka obserwatora. Osoby prezentujące agresywne zachowania mogą być obecne w życiu
rodzinnym, w otoczeniu dziecka oraz w środkach masowego przekazu. Najsilniej oddziałują
wzorce rodzinne - „dzieci agresywne rosną w agresywnych rodzinach". Agresywne wzory
reagowania na trudności znajduje dziecko w zachowaniu się rodziców w sytuacjach napięć
emocjonalnych oraz w ich ustosunkowaniu się do trudności i niepowodzeń dziecka. Takie
zachowania rodziców, jak: bicie czy obrzucanie wyzwiskami stają się modelem agresji dla dziecka
(por. Aronson, Wilson, Akert, 1997; Wojciszke 2000; Toeplitz-Winiewska, 1980).
Wynikiem procesu uczenia się społecznego i wzorowania się na rodzicach są formy
reagowania na sytuacje trudne skoncentrowane na wycofaniu się z sytuacji trudnej i rezygnacji
z realizacji dążenia do celu pod wpływem trudności w działaniu. Istnieją podstawy, iż „tendencja
do unikania społecznych interakcji i do niepowodzeń we właściwym uczestniczeniu w tych
interakcjach" (Piłko ni s, 1977, s. 596), określana przez niektórych badaczy jako nieśmiałość,
często charakteryzuje dzieci, których rodzice, w ich percepcji, także są nieśmiali (por. Pilkonis,
1977). Jak wynika z badań relacjonowanych przez Z im b ar d o (1994)czy Harwas-Napierałę
(1987), wycofanie się z kontaktów interpersonalnych u dzieci jest w dużym stopniu zdetermino-
Danuta Borecka-Biernat: Uwarunkowania emocjonalno-obronnej strategii...
149
wana społecznie, a jednym z jej źródeł jest oddziaływanie rodziców - modeli, również
charakteryzujących się wycofaniem się z sytuacji społecznych interakcji. Nawet potoczna obserwacja
zdaje się potwierdzać wyniki badań, iż często „nieśmiałe dzieci mają nieśmiałych rodziców".
Dziecko, obserwując rodziców mających trudności w nawiązywaniu i podtrzymywaniu kontaktów
społecznych, a także podczas trwania tych kontaktów - co jest jednym z charakterystycznych
symptomów nieśmiałości - zaczyna samo wzorować się na nich i naśladować ich sposób
postępowania.
Człowiek ma w swoim repertuarze charakterystyczne dla siebie jako osoby strategie radzenia
sobie z sytuacją stresową. Literatura psychologiczna wykazuje, że sposoby ujmowania przeszkody i
zachowania się w sytuacjach trudnych zależą od wytworzonych w trakcie wychowywania nawyków
reagowania na frustrację. Dzieci mają różne warunki i możliwości kształtowania konkretnych form
reagowania na sytuacje trudne, stwarzane przez rodziców o różnych
postawach
wychowawczych. Badacze stresu w jego aspekcie rozwojowym doszukują się związków
między doświadczeniem przywiązania w dzieciństwie a stylem funkcjonowania społecznego w
sytuacjach stresowych (por. Kobak, Sceery 1988). Układ postaw emocjonalnych między rodzica
mi a dzieckiem ma doniosły wpływ na jego rozwój społeczny; staje się dla niego prototypem
współżycia społecznego i rozwiązywania sytuacji trudnych. Zdaniem Ziemskiej (1973),
szczególnie niekorzystnie wpływają na rozwój społeczny dziecka takie relacje emocjonalne,
które znajdują odzwierciedlenie w rodzicielskiej postawie odrzucającej, nadmiernie wymagającej
oraz nadmiernie ochraniającej. Takie negatywne postępowanie rodziców powoduje deprywację
potrzeb dziecka, przede wszystkim jego potrzeby bezpieczeństwa. Uważa się, że osoba z
poczuciem braku bezpieczeństwa społecznego, znajdując się w stanie zagrożenia i niepokoju
związanego za sprawą kontaktów interpersonalnych, uruchamia wiele strategii radzenia sobie ze
stresem zorientowanych emocjonalnie, mających na celu ochronę przeciążonego systemu
regulacji.
Na podstawie dostępnych badań psychologicznych stwierdza się, że emocjonalno-obronne formy
reagowania na sytuacje trudne dziecka są konsekwencją negatywnych postaw rodzicielskich, które
sprowadzają się do:
1. Nadmiernego dystansu uczuciowego (postawa unikania, odtrącania dziecka) przejawiającego
się w niechęci wobec dziecka, lekceważeniu jego potrzeb. Dziecko nie doświadcza w swoim rozwoju
ontogenetycznym otwartych, ciepłych relacji z osobami znaczącymi. Odrzucenie przez rodziców
wywołuje u dziecka stan silnego lęku, niepokoju połączonego z wrogością. Niepokój 1
wrogość są redukowane na dwóch drogach: bądź przez agresję, opór, negatywizm, bądź
przez wycofanie się, bierność, apatię. Należy nadmienić, iż sposób reakcji dziecka na
odrzucenie zależy m.in. od wzorów i norm funkcjonujących w rodzinie. Przy braku
satysfakcjonującej więzi z matką dziecko określa otoczenie i świat jako nieprzyjazny,
zagrażający, nie budzący
150
-.
ARTYKUŁY - W kręgu relacji...
zaufania, co skłania je do koncentracji na sobie, gotowości obrony siebie i reagowania na
doznawane frustracje m.in. nastawieniem na obronę własnego Ja. Postawy nadmiernie
wymagającej. Objawem osiowym tej postawy jest naginanie dziecka do ideału funkcjonującego
w wyobrażeniach rodziców i nieliczenie się z możliwościami rozwojowymi dziecka. Na postawę
tę składa się ograniczanie prawa dziecka do samodzielności i do rozwoju zainteresowań
indywidualnych. Oczywiście, dziecko nie jest w stanie sprostać stale rosnącym wymaganiom
rodziców i w konsekwencji podlega surowym karom. Doświadczane frustracje z powodu
stawianych surowych wymagań ze strony rodziców powodują u dziecka zachowania obronne
w postaci lęku, wycofania się i uległości. W sytuacji trudnej ma ono mniejszą zdolność do
właściwej oceny sytuacji i jest mało skuteczny w radzeniu sobie z problemami.
Ponadto nadmiernie wymagający rodzice swoją postawą nie zachęcają dziecka
do przejawiania niezależnych zachowań. Taki stan rzeczy w konsekwencji
doprowadza do rozładowania wewnętrznych napięć w warunkach pozadomowych, w formie
zachowań impulsywnych, pobudliwych, często agresywnych.
2. Postawy nadmiernego ochraniania, gdzie nieustanna pomoc rodzica jest odczytana
przez dziecko jako komunikat: „nie jesteś w stanie", „nie potrafisz samodzielnie". Na zewnątrz
tworzy się jego obraz jako coraz bardziej bezradnego, biernego, izolującego, uciekającego od
działań społecznych. Ochraniający rodzicie poprzez nagradzanie zachowań zależnych, uległych
utrudniają dziecku zdobycie umiejętności samodzielnego radzenia sobie w różnych kontekstach
społecznych oraz sprzyjają kształtowaniu się u niego niskiej tolerancji na frustrację. Na dzieci
nadmiernie ochraniane spada dużo sytuacji trudnych w wyniku braku samodzielności, zaradności
i niezależności emocjonalnej, stąd też tendencje u nich do zachowań zawziętych, nerwowych,
negatywnie nastawionych do otoczenia społecznego. Ogólnie nadmierna opiekuńczość rodziców
najczęściej powoduje opóźnienie dojrzałości społecznej, zależność od innych, bierność lub
zachowania roszczeniowe, lekceważenie innych (por. Ziemska, 1973; Plopa, 1983;
Wolińska, 2000).
:
Problemy badawcze
Badania empiryczne skupiono wokół dwóch grup problemów:
1. Społeczne uwarunkowania agresywnej i unikowej strategii radzenia
sobie młodzieży w sytuacji trudnej, ze szczególnym zwróceniem uwagi na rolę
modelowania.
Danuta Borecka-Biernat: Uwarunkowania emocjonalno-obronnej strategii...
151
2. Rola innych, poza modelowaniem, czynników w kształtowaniu się agresywnej i
unikowej strategii radzenia sobie młodzieży w sytuacji trudnej, czyli rola postaw
rodzicielskich.
W ramach wspomnianych wyżej grup problemów sformułowano następujące
podstawowe pytania badawcze: jaki układ czynników społeczno--rodzinnych warunkuje
występowanie agresywnego, a jakie unikowego radzenia sobie młodzieży w
społecznych sytuacjach trudnych?; Jaki zespół czynników społeczno-rodzinnych
istotnie różnicuje młodzież o agresywnej i unikowej strategii radzenia sobie w
społecznych sytuacjach trudnych?
Metoda
Pomiar. W badaniach posłużono się autorskim Kwestionariuszem do Badania Strategii Radzenia
Sobie Rodziców w Trudnej Sytuacji Społecznej (SRSTpR), kwestionariuszem PCR forma III
Roe-Siegelman do badania percepcji postaw rodzicielskich i autorskim kwestionariuszem do
badania strategii radzenia sobie młodzieży w trudnej sytuacji społecznej (SRST) (por. BoreckaBiernat, 2003).
Kwestionariusz autorski SRSTpR składa się z dwóch wersji: „Moja matka" i „Mój ojciec".
Przeznaczony jest do badania strategii radzenia sobie rodziców w trudnych sytuacjach
społecznych, przy czym zachowania te poznawane są przez ich dorastające dzieci. Narzędzie
mojego autorstwa ma opisy szesnastu sytuacji trudnych społecznie w wersji „Moja matka" i taką
samą liczbę opisów w wersji „Mój ojciec". Do każdej z sytuacji podano trzy zachowania
wyrażające radzenie sobie rodziców w sytuacji trudnej w percepcji ich dziecka - pierwsze odnosi się
do agresywnego radzenia sobie (A), drugie do unikowego radzenia sobie (U), a trzecie do
racjonalnego radzenia sobie w sytuacji trudnej . Metoda spełnia podstawowe wymogi
psychometryczne. Kwestionariusz odznacza się zadowalającymi wskaźnikami rzetelności w
aspekcie zgodności wewnętrznej (alfa Cronbacha). Współczynniki zgodności wewnętrznej są
zadowalająco wysokie w wersji dla matek (M) i ojców (Oj) zarówno dla skali agresywnego
radzenia sobie rodziców w sytuacjach społecznie trudnych w percepcji dziecka „A" (M :
0,72; Oj : 0,79), jak i w skali racjonalnego radzenia sobie rodzica w sytuacjach trudnych w
percepcji dziecka „R" (M : 0,71; Oj : 0,73). Rzetelność skali unikowego radzenia sobie
rodziców w sytuacjach trudnych w percepcji dziecka „U" (M : 0,65; Oj : 0,65) jest niewiele
poniżej wartości 0,70. Trafność diagnostyczną metody potwierdzono przez porównanie wyników
uzyskanych od młodzieży w kwestionariuszu
152
ARTYKUŁY - W kręgu relacji...
SRSTpR „Moja matka" i „Mój ojciec" z wynikami uzyskanymi od ich rodziców w innych
kwestionariuszach, oceniających zbliżone zmienne (Inwentarz Psychologiczny Syndromu Agresji
autorstwa Z. Gasia i kwestionariusz CISS-S N. Endlera i J. Parkera w polskiej adaptacji K.
Wrześniewskiego). Normy opracowano na podstawie badania próby uczniów w wieku 1315 lat, z pierwszych i drugich klas gimnazjalnych, uczniów mających rodziców.
Forma III kwestionariusza PCR służy do pomiaru postaw rodziców wobec dzieci. Postawy
rodzicielskie oceniane są przez córki i synów. Narzędzie autorstwa A. Roe i M. Siegelmana zawiera
po pięćdziesiąt twierdzeń zarówno dla wersji „Moja matka", jak i „Mój ojciec". Składa się z pięciu
skal, każda zaś zawiera po dziesięć stwierdzeń i opisuje pięć postaw rodzicielskich. Są to: postawa
kochająca, postawa liberalna, postawa ochraniająca, postawa odrzucająca, postawa wymagająca.
Kwestionariusz autorski SRST przeznaczony jest do badania strategii radzenia sobie w
społecznej sytuacji trudnej podejmowanej przez młodzież w średnim wieku szkolnym. Składa się z
opisu trzydziestu sytuacji trudnych kontaktu społecznego. Do każdej sytuacji podano trzy
zachowania wyrażające radzenie sobie z sytuacją trudną - pierwsze odnosi się do agresywnego
radzenia (A), drugie do unikowego radzenia (U), a trzecie do racjonalnego radzenia sobie w sytuacji
trudnej (R). Kwestionariusz SRST charakteryzuje się korzystnymi parametrami psychometrycznymi.
Współczynniki rzetelności skal wyznaczone metodą wewnętrznej zgodności (alfa Cronbacha)
wynoszą od alfa = 0,84 (dla skal A i R) do alfa = 0,67 (U). Trafność skal sprawdzano na wiele
sposobów, m.in. potwierdzono trafność zbieżną w odniesieniu do rezultatów kwestionariusza
„Nastroje i Humory" Buss-Durkee w adaptacji M. Choynowskiego i kwestionariusza RSSS
wersja B. Wrześniewskiego i D. Zalewskiej. Opracowane są normy na próbce młodzieży w wieku
13-15 lat w skali stenowej.
Próba osób badanych. Przebadano 222 dziewczynki i 261 chłopców w wieku 13-15 lat. Ogółem w
przeprowadzonych badaniach wzięło udział 498 osób (po usunięciu niepełnych arkuszy pozostały
dane 483 osób). Badani byli uczniami pierwszych i drugich klas gimnazjalnych z Wrocławia i
okolicznych miejscowości. Wszystkie badane osoby były w wieku, który rozwojowo należy do okresu
adolescencji. Badania odbywały się w zespołach kilkuosobowych, składających się z uczniów tej
samej klasy, którzy wypełniali kwestionariusz SRSTpR, kwestionariusz PCR forma III RoeSiegelmana i kwestionariusz SRST. Trzeba podkreślić, że młodzież z zainteresowaniem brała
udział w badaniach i zdecydowana większość arkuszy odpowiedzi nadawała się do opracowania.
Danuta Borecka-Biernat: Uwarunkowania emocjonalno-obronnej strategii...
153
Analiza wyników badań
W celu uzyskania informacji o tym, jaki zespół postaw rodzicielskich wraz z sposobem
reagowania rodziców na trudności w percepcji dziecka warunkuje występowanie strategii opartej na
agresji oraz na uniku, wykorzystano metodę regresji wielokrotnej (tabele l, 2). Za zmienną zależną
przyjęto wyniki w skali agresji (uniku) z kwestionariusza do badania strategii radzenia sobie
młodzieży w trudnej sytuacji kontaktu społecznego (SRTS), jako zbiór zmiennych niezależnych
potraktowano wyniki w pięciu skalach Kwestionariusza Stosunków między Rodzicami a Dziećmi
(PCR) forma III A. Roe i M. Siegelmana i jednej skali (agresja/unik) kwestionariusza do badania
strategii radzenia sobie rodziców w trudnej sytuacji społecznej (SRSTpR).
Pierwszą analizę przeprowadzono na wynikach całej grupy badanej młodzieży stosującej
agresywną strategię radzenia sobie, bez względu na płeć. Trzy zmienne okazały się istotne w równaniu
regresyjnym. Na agresywną strategię radzenia sobie w trudnych sytuacjach społecznych w całej
grupie dorastającej młodzieży ma wpływ postawa odrzucająca matki, postawa liberalna matki i
agresywna strategia radzenia sobie matki w sytuacjach trudnych. Współczynnik wielokrotnej
determinacji jest niewysoki (R2 = 0,08), co oznacza, że może istnieć stosunkowo wiele innych
zmiennych współdeterminujących poziom agresywnej strategii radzenia sobie u młodzieży. Parametry
równania regresyj-nego, w tym jego istotność świadczą o tym, że matki unikające i ograniczające
kontakt ze swoimi dorastającymi dziećmi, nie okazujące ciepła, deprywujące potrzeby emocjonalne,
nie interesujące się ich sprawami i poczynaniami, stosujące rygorystyczne metody karania, mają
istotny wpływ na poziom strategii agresji w sytuacji trudnej u dorastających. Można zatem sądzić,
iż zablokowanie potrzeb psychicznych dziecka doprowadza do wyzwolenia reakcji obronnych w
postaci agresji. Ponadto matki postrzegane przez dzieci jako stosujące strategię opartą na agresji,
przyczyniają się do modelowania jednostki wykorzystującej w sytuacjach trudnych strategię
polegającą na agresywnym zachowaniu.
Przeprowadzono odrębne analizy dla grup wydzielonych ze względu na płeć (tabela 1). Poziom
strategii opartej na agresji u dziewcząt jest wyznaczony w małym stopniu nasileniem postawy
liberalnej matki i ochraniającej postawy ojca. Można stąd wnosić, że agresywną strategię radzenia
sobie w sytuacji trudnej u dziewcząt determinuje postawa matki spostrzegana jako ucieczka od
kontaktu emocjonalnego z córką, nieinteresowanie się jej poczynaniami, niewtrącanie się i
niestawianie jej wymagań. Należy przypuszczać, iż matki tolerują u córek formę radzenia sobie z
problemami o charakterze agresywnym. Relacje córek z ojcami w badanej grupie świadczą o
tym, że ojcowie chromą przed przeżywaniem przykrych doznań, nie pozwalają córkom
154
ARTYKUŁY - W kręgu relacji...
T ab e la l
Osoby badane
Krokowa regresja wielokrotna wyniku skali agresji SRTS względem skali agresji SRSTpR
i skal PCR wersja Matka i Ojciec: wyniki dla całej grupy (N= 483)
oraz dla dziewcząt (N=222) i chłopców (N -261)
Zmienna
postawa
- odrzucająca matki
-liberalna matki
wzór
- agresywny matki
wyraz wolny
Współczynni
Błąd
Wartość
k wystanda- Współczynni
standardowy testu fryzowany k regresji B
B
Studenta
Beta
Poziom
prawdopodobieństw
aP
0,14
0,20
0,17
0,27
0,06
0,06
3,03
4,49
0,003
0,00001
0,12
0,15
0,06
1,75
2,57
-1,90
0,01
0,06
0,07
0,06
1,94
3,33
2,07
-2,12
0,001
0,04
0,04
Dziewczęta
Współczynnik korelacji wielokrotnej: R = 0,28
Współczynnik wielokrotnej determinacji: R2 = 0,08
Istotność równania: F(3,479) = 13,30; p< 0,00000*
Błąd standardowy estymacji: 5,80
postawa
- liberalna matki ochraniająca ojca
wyraz wolny
0,23
0,14
0,24
0,12
-4,10
Współczynnik korelacji wielokrotnej: R = 0,30
Współczynnik wielokrotnej determinacji: R2 = 0,09
Istotność równania: F(2,219) = 10,70; p < 0,00004
Błąd standardowy estymacji: 4,56
postawa
- liberalna matki odrzucająca ojca
wzór
- agresywny matki
wyraz wolny
0,17
0,14
0,24
0,15
0,09
0,07
2,75
2,25
0,006
0,03
0,19
0,24
-1,13
0,08
2,51
3,02
-0,45
0,003
0,66
Współczynnik korelacji wielokrotnej: R = 0,29
Współczynnik wielokrotnej determinacji: R2 = 0,08
Istotność równania: F(3,257) = 7,76; p < 0,00006
Błąd standardowy estymacji: 6,22
na konfrontację z różnymi sytuacjami życiowymi, co traktowane jest jako ograniczenie możliwości
i nierzadko doprowadza do rodzenia się sprzeciwu i agresji u dziewczynek. Przy zbyt bliskim i
wzajemnie uzależniającym kontakcie ojciec ulega córce, spełnia każde życzenie, wszelki kaprys,
pobłaża jej zachciankom i przyzwala na niewłaściwe zachowania. Rezultat ten świadczy także o tym,
że dziewczynki, wobec których przejawiana jest postawa nad-
Danuta Borecka-Biernat: Uwarunkowania emocjonalno-obronnej strategii...
155
miernie opiekuńcza, są często jednostkami nastawionymi wyłącznie na własne potrzeby, pragnącymi
podporządkować sobie otoczenie zarówno domowe, jak i po/arodzinne. W sytuacji, w której
obowiązują stosunki równości, dziewczynki dotąd zawsze uprzywilejowane, w sytuacji
pozarodzinnej (w szkole) popadają w konflikty. Trudno im zrozumieć, że nie zasługują na szczególne
względy ze strony otoczenia (rówieśników), że muszą się podporządkować normom grupy,
wypełniać obowiązki płynące z uczestnictwa w niej oraz dostrzegać potrzeby innych. Czując się
pokrzywdzonymi, niesprawiedliwie traktowanymi, uciekają się często do agresji. Sadzą, że takie
zachowanie spowoduje zainteresowanie nimi i umożliwi im osiągnięcie celu. Współczynnik
determinacji jest niewysoki (R2 = 0,09), co oznacza, iż jedynie około 9% zmienności agresywnego
sposobu radzenia sobie ze stresem u dziewcząt daje się wyjaśnić na podstawie wspomnianych
postaw rodzicielskich.
Czy ten sam zespół postaw rodzicielskich wraz z sposobem reagowania rodziców na trudności w
percepcji dziecka okaże się istotny dla chłopców? Wyniki kolejnej analizy regresji dostarczyły
odpowiedzi na to pytanie (por. tabela 1). Spośród kilku czynników społeczno-rodzinnych tylko trzy
okazały się istotne w równaniu regresyjnym; jest nią postawa liberalna matki, postawa odrzucająca
ojca i agresywna strategia radzenia sobie matki w sytuacjach trudnych. Zmienne te stosunkowo w
niewielkim stopniu wyznaczają poziom agresywnej strategii radzenia u chłopców. Wskazuje na to
niski współczynnik wielokrotnej determinacji (R2 = 0,08) świadczący o tym, że tylko około 8%
zmienności w zakresie agresji jako sposobu radzenia sobie daje się wyjaśnić na podstawie
wspomnianych czynników. Parametry równania regresyjnego, w tym jego istotność, świadczą
jednak o tym, że matka nie interesuje się zbytnio synem, unika kontaktu, poświęca mu mało
czasu i czyni mało określonych wysiłków, aby wychować dziecko. „Rób jak chcesz" - to
najczęściej stosowana maksyma w postępowaniu matki wobec syna. Brak wystarczającej uwagi i
zainteresowania dzieckiem oraz jego sprawami ze strony matki, to równocześnie brak wsparcia
emocjonalnego. Chłopcy tak wychowywani nie mają odpowiednich warunków do kształtowania
skutecznych sposobów funkcjonowania w interakcjach społecznych. Mogą być agresywni. Ponadto
chłopiec odrzucony przez ojca nie ma warunków do zaspokojenia w rodzinie potrzeby afiliacji,
uznania i bezpieczeństwa. Tego rodzaju trudności prowadzą często do zaniku zdolności do kontaktów
emocjonalnych w późniejszym jego życiu. Chłopiec nie ma poczucia przynależności do rodziny.
Czuje się stale zagrożony, niepewny. Stan niepokoju połączony z wrogością, chłopiec redukuje przez
agresję, opór, negatywizm.
Warto również podkreślić, że nie bez znaczenia w kształtowaniu agresywnej strategii radzenia
sobie chłopców są również matki, które wykorzystują w działaniu formę radzenia sobie o
charakterze agresywnym. Wydaje się, iż agresywny sposób radzenia sobie chłopców w
trudnych sytuacjach jest
156
ARTYKUŁY - W kręgu relacji...
zdeterminowany społecznie, a jednym z źródeł jest oddziaływanie matek (modeli),
charakteryzujących się agresywną strategią radzenia sobie.
Przeprowadzona dotychczas analiza materiału empirycznego była ześrod-kowana na agresywnej
strategii radzenia sobie młodzieży z sytuacjami trudnymi. Nasuwa się pytanie: jaki zespół
czynników społeczno-rodzinnych okaże się istotny dla całej grupy badanej młodzieży i dla obu
grup wyodrębnionych ze względu na płeć stosujących w działaniu formę radzenia sobie o charakterze
unikowym? Na to pytanie odpowiadają wyniki kolejnej analizy regresji, co przedstawia tabela 2.
..
Tabela 2
Krokowa regresja wielokrotna wyniku skali uniku SRTS względem skali uniku SRSTpR i skal PCR
wersja Matka i Ojciec: wyniki dla całej grupy (N = 483)
oraz dla dziewcząt (N = 222) i chłopców (N = 261)
Osob
y
badane
Zmienna
postawa
- kochająca matki
wyraz wolny
Współczynni
Błąd
Wartość
k wystanda- Współczynni
standardowy testu fryzowany k regresji B
Studenta
B
Beta
-0,20
-0,14
11,82
Poziom
prawdopodobieństwa
p
0,03
1,11
-4,45
10,66
0,00001
0,000000*
0,05
1,68
-2,40
6,41
0,02
0,000000*
0,04
1,50
-3,69
8,35
0,0003
0,000000
Dziewczę
ta
Współczynnik korelacji wielokrotnej: R = 0,20
Współczynnik wielokrotnej determinacji: R2 = 0,04
Istotność równania: F(l,481) = 19,80; p < 0,00001
Błąd standardowy estymacji: 3,52
postawa
- kochająca matki
wyraz wolny
-0,16
-0,11
10,78
Współczynnik korelacji wielokrotnej: R = 0,16
Współczynnik wielokrotnej determinacji: R2 = 0,03
Istotność równania: F(l,220) = 5,76; ^<0,02 Błąd
standardowy estymacji: 3,45
postawa
- kochająca matki
wyraz wolny
-0,22
-0,16
12,56
Współczynnik korelacji wielokrotnej: R = 0,22
Współczynnik wielokrotnej determinacji: R2 = 0,05
Istotność równania: F(l,259) = 13,62; p< 0,0003
Błąd standardowy estymacji: 3,58
Spośród kilku postaw rodzicielskich i unikowego wzoru reagowania na trudności rodziców
okazała się istotna w równaniu regresyjnym tylko postawa kochająca matki (korelacja ujemna).
Postawa ta w niewielkim stopniu wy-
Danuta Borecka-Biernat: Uwarunkowania emocjonalno-obronnej strategii...
157
znaczą poziom strategii radzenia sobie, polegająca na unikaniu całej grupy oraz dziewcząt i
chłopców. Wskazuje na to niski współczynnik wielokrotnej determinacji (ogółem: R2 = 0,04;
dziewcząt: R2 = 0,03; chłopcy: R2 = 0,05) świadczący o tym, że od 3% do 5% zmienności w
zakresie uniku jako sposobu radzenia sobie daje się wyjaśnić na podstawie wspomnianej postawy
rodzicielskiej. Parametry równania regresyjnego, w tym jego istotność, świadczą jednak o tym, że
kochająca postawa matki (ujemna korelacja) ma istotny wpływ na ten rodzaj strategii radzenia
sobie dla całej grupy badanych dorastających i dla grup wydzielonych ze względu na płeć.
Można to zinterpretować w ten sposób, że obok wielu czynników, które potencjalnie mogą mieć
wpływ na strategię radzenia, polegającą na unikaniu zagrożenia, sprzyja postawa matki spostrzegana
przez adolescentów jako dystans uczuciowy, przejawiany przez emocjonalne odrzucenie, odsuwanie
się i unikanie kontaktów.
Z przedstawionych w tabeli 2 danych empirycznych wynika, że matka nie zapewniająca ciepła,
więzi emocjonalnej, stabilności uczuciowej, nie wzmacniająca poczucia bezpieczeństwa u dziecka,
przyczynia się do kształtowania u niego strategii uniku. Wydaje się, że dziecko, nie doświadczające
w swoim rozwoju ontogenetycznym otwartych, ciepłych relacji z matką, nie potrafi funkcjonować
prospołecznie w relacjach interpersonalnych, w szczególności w warunkach trudnych. Częściej
odczuwa poczucie osamotnienia, jest zorientowane na samego siebie i dystansuje się od
problemu.
W celu określenia predyktywności agresywnej i unikowej strategii radzenia sobie w sytuacjach
trudnych przy uwzględnieniu wszystkich badanych czynników (zmiennych) społeczno-rodzinnych,
zastosowano analizę dyskryminacyjną. Pozwala ona na uchwycenie indywidualnych zróżnicowań
wśród osób badanych ze względu na ich strategie radzenia sobie w społecznych sytuacjach
stresowych. Niewątpliwie chodzi tu o wyodrębnienie takiego zespołu czynników społecznorodzinnych, których wybór różnicuje porównywane w ramach każdej płci grupy dzieci o wysokim
poziomie strategii agresji i wysokim poziomie strategii uniku. Dyskryminanty jako wskaźniki
prognozy dostarczają podstaw - w określonym procencie - do trafnego przewidywania przynależności badanych do jednej z dwu wyodrębnionych grup. W badaniach jest to grupa osób
agresywnych (141 ogółem, 60 dziewcząt, 81 chłopców), która w skali agresji mierzonej
kwestionariuszem SRST uzyskała wysokie wyniki i grupa osób unikowych (121 ogółem, 49
dziewcząt, 72 chłopców), która w skali uniku badanym kwestionariuszem SRTS uzyskała
wysokie wyniki. Poniżej zostaną przedstawione kolejno wyniki dotyczące relacji: osoby agresywne osoby unikowe (bez względu na płeć), dziewczynki agresywne - dziewczynki unikowe, chłopcy
agresywni - chłopcy unikowi.
Przeprowadzona analiza dyskryminacyjna wszystkich czternastu czynników (zmiennych)
społeczno-rodzinnych z uwzględnieniem podziału młodzieży
158
ARTYKUŁY - W kręgu relacji...
na dwie grupy: agresywną i unikową, pozwoliła na wyodrębnienie dwóch kolejno po sobie
następujących dyskryminant: ochraniającej postawy wychowawczej ojca i liberalnej postawy
wychowawczej matki - zob. tabela 3.
Tabela 3
Czynniki społeczno-rodzinne jako dyskryminanty różniące między dorastającymi o agresywnej i unikowej
strategii radzenia w sytuacjach trudnych
Dyskryminanty
Postawa
- ochraniająca ojca
- liberalna matki
Współczynni
k lambda
Wilksa
0,97
0,95
Wartość F
Stopnie
swobody
df
Poziom
prawdopodobieństw
aP
9,15
6,94
1/260
2/259
0,003
0,03
Podwyższony układ wyników w zakresie wymienionych czynników spo-łeczno-rodzinnych
(ochraniająca postawa ojca, liberalna postawa matki) decyduje w istotnym stopniu o
przynależności do grupy tych dorastających, którzy w sytuacjach trudnych stosują agresywną
strategie. Dwie zmienne zamieszczone w tabeli 3 wyjaśnia łącznie około 5% wariancji, wyjaśnianej
przez funkcję dyskryminacyjną. Trafność przyporządkowania poszczególnych osób do grup o
agresywnej i unikowej strategii radzenia sobie w sytuacjach trudnych na podstawie funkcji
dyskryminacyjnej, a więc biorąc pod uwagę dwie wyodrębnione dyskryminanty, sięga 59,54%.
Przy czym większa jest trafność kwalifikowania do grupy dorastających o agresywnej strategii
(70,92%) niż o unikowej strategii radzenia sobie (46,28%).
Przejdźmy do przedstawienia danych dotyczących dziewcząt, które stosują strategie o
charakterze agresywnym oraz dziewcząt, które uciekają od problemu. Spośród badanych czternastu
zmiennych tylko jedna weszła do równania dyskryminacyjnego - ochraniająca postawa ojca. Ta
zmienna wyjaśnia 7% wariancji (tabela 4).
. Tabela 4
Czynniki społeczno-rodzinne jako dyskryminanty różniące miedzy dziewczętami o agresywnej i unikowej
strategii radzenia w sytuacjach trudnych
Dyskryminanty
Postawa
- ochraniająca ojca
Współczynni
k lambda
Wilksa
Wartość F
0,93
7,52
Stopnie
swobody
df
prawdopodobieństw
a
1/107
0,007
P
Danuta Borecka-Biemat: Uwarunkowania emocjonalno-obronnej strategii...
159
Podwyższony wynik w zakresie ochraniającej postawy ojca decyduje zatem w istotnym stopniu
o przynależności do grupy tych dziewcząt, u których w warunkach sytuacji trudnych należy się
liczyć z wyraźną tendencją do stosowania strategii agresywnej. Trafność przyporządkowania
poszczególnych dziewcząt do grupy o agresywnej i unikowej strategii na podstawie funkcji
dyskryminacyjnej wynosi 57,80%. Trafność zaliczania dziewcząt do grupy agresywnej wynosi
68,33%, a do grupy unikowej - 44,90%.
Analogiczne obliczenia przeprowadzono dla chłopców. Okazało się, że do równania
dyskryminacyjnego nie wszedł żaden z czternastu czynników spo-łeczno-rodzinnych. Oznacza to, że
nie mają one wartości predyktywnej, pozwalającej na przewidywanie, jaki procent chłopców będzie
wykorzystywać w działaniu formę radzenia o charakterze agresywnym, a jaki o charakterze unik
owym. Problem wyjaśnia się jednak, kiedy porównamy grupę chłopców agresywnych i unikowych
pod względem poszczególnych postaw macierzyńskich i ojcowskich badanych metodą PCR oraz
poszczególnych wzorów zachowań rodziców w sytuacjach trudnych mierzonych kwestionariuszem
SRSTpR. Porównanie średnich wyników dokonano za pomocą jednoczyn-nikowej analizy
wariancji. Analiza wyników pojedynczych zmiennych, roz-patrywana w izolacji od pozostałych,
wykazała, że żadna z różnic między badanymi chłopcami nie jest istotna.
Podsumowując, wyniki analizy dyskryminacyjnej dotyczącej młodzieży agresywnej i unikowej
można stwierdzić, że: ochraniająca postawa ojca i libe-ralna postawa matki, które weszły do
równania, wyjaśniają łącznie 5% wariancji i pozwalają z sześćdziesięcioprocentowym
prawdopodobieństwem odróżnić dorastających o agresywnej od unikowej strategii radzenia sobie w
sy-tuacjach trudnych. Z danych zaś funkcji dyskryminacyjnej dotyczącej dziewcząt, które w
trudnych dla siebie sytuacjach stosują strategię agresji, oraz dziewcząt wykorzystujących strategie
unikania wynika, że tylko ochraniająca postawa ojca, która weszła do równania, wyjaśnia 7%
zmienności i pozwala z prawie pięćdziesięcioośmioprocentowym prawdopodobieństwem odróżnić
dziewczęta o strategii agresywnej od dziewcząt o strategii unikowej. Uzyskane wyniki badań sugerują,
że wyodrębnione czynniki społeczno-rodzinne stanowią kategorię wskaźników umożliwiających dość
trafne przewidywanie formy stra-tegii o charakterze emocjonalno-obronnym w trudnych sytuacjach
społecznych.
Podsumowanie
Wyniki przeprowadzonych badań umożliwiają wysunięcie następujących wniosków:
160
ARTYKUŁY - W kręgu relacji...
1. Matka, spostrzegana jako stosująca strategię opartą na agresji, przy
czynia się do modelowania u młodzieży, zwłaszcza u chłopców, strategii
polegającej na agresywnym zachowaniu, wykorzystywanej w trudnych sytua
cjach. Powyższa tendencja wydaje się zgodna z stwierdzeniem Bańdury
(1973), iż „agresywne dzieci wywodzą się z agresywnych rodzin".
2. Źródłem agresji jako sposobu radzenia sobie z sytuacjami trudnymi
u dziewcząt w środowisku rodzinnym jest tolerowanie przez matkę i ojca
agresji u swych córek. Tolerancja ta przyjmuje formę zezwalania na agresję
(postawa nadmiernie opiekuńcza ojca) czy też niekarania za nią (postawa
liberalna matki). Takie postępowanie rodziców nie sprzyja rozwojowi u córki
systemu poznawczej kontroli emocji, przez co ona może spontanicznie wyrażać
emocje i pragnienia, także w formie agresywnej, które często pojawiają się ze
względu na sfrustrowane potrzeby autonomii i samostanowienia. Zaprezen
towana preferencja wpływu nie pozostaje w sprzeczności z wieloma badaniami.
Kir wił (1992) w wyniku przeprowadzonych badań stwierdziła, że dzieci
agresywne spostrzegały swoich rodziców jako aprobujących agresję. System
dyscyplinarny związany z manifestowaniem agresji przez dziecko jest pobłaż
liwy. Matki dzieci agresywnych mają silniejszą skłonność do stosowania takich
technik, jak ignorowanie, pochwała. Skutkiem takich warunków wychowaw
czych jest przekonanie dzieci, że dorośli aprobują agresję, a efektem takiego
przekonania jest formowanie się i utrwalanie u dzieci preferencji do reagowa
nia w sytuacjach konfliktowych coraz bardziej dolegliwymi formami agresji.
Natomiast, zdaniem Obuchowskiej (2000), nabywaniu agresji sprzyja
wychowanie rozpieszczające, pozbawione możliwości kształtowania u dziecka
kontroli nad emocjami, z brakiem odraczania gratyfikacji, z uleganiem
żądaniom dziecka i tolerowaniem przejawów tyranii z jego strony. Dzieci tak
wychowywane są narażone na doznawanie poza domem licznych frustracji,
z którymi na ogół trudniej sobie radzą.
3. Liberalna postawa macierzyńska i odrzucająca postawa ojcowska przy
czynia się do kształtowania agresywnego radzenia sobie z trudną sytuacją
kontaktu społecznego u chłopców w okresie dorastania. Matka nie kieruje
postępowaniem syna, pozostawia mu dużą swobodę w działaniu. Ów brak
zainteresowania często połączony jest z przyjętą zasadą niewtrącania się
w sprawy syna. Łamanie norm przez dziecko jest tolerowane, matka nie stosuje
żadnych sankcji w stosunku do niego, najwyżej robi mu wymówki, które nie
mają żadnego wpływu na jego postępowanie. Można zatem sądzić, że permisywność wobec agresji chłopca okazywana przez matkę generuje agresywny
sposób funkcjonowania dziecka w interakcjach społecznych. Z kolei ojciec
z powodu otwartej niechęci odczuwanej w stosunku do syna, próby emocjonal
nego zbliżenia z jego strony brutalnie odtrąca, nie zajmuje się nim, a jednocześ
nie stosuje wobec niego surowe kary. Należy zaznaczyć, iż według niektórych
badaczy wszelkie kary stosowane przez rodziców traktowane są jako przejaw
Danuta Borecka-Biernat: Uwarunkowania emocjonalno-obronnej strategii...
161
agresji wobec dziecka, będące pewnego rodzaju wzorcem zachowania, który u dziecka utrwala się
w postaci nawyku reagowania na inne osoby, przedmioty ze swego środowiska czy sytuacje
zadaniowe (por. Grochulska, 1982). Z badań przeprowadzonych przez K. Ratzke i in. (1997)
wynika, iż rodzice odrzucającym zachowaniu wychowawczym, z jednej strony, zmuszają dzieci
do uległości karami cielesnymi, a z drugiej strony - pełnią funkcje modelu.
Przemoc cielesna jest uznawana przez rodziców jako środek realizowania
własnych życzeń i jako strategia rozwiązywania sytuacji konfliktowych. Dzieci
doświadczają, że ich rodzice odnoszą przy tym sukcesy i skłaniają się do tego,
aby naśladować agresywne zachowanie rodziców. Można zatem sądzić, że na
powstawanie agresywnej strategii chłopców ma wpływ postać ojca. To właśnie
oni identyfikują się z ojcem i najczęściej następuje u nich swoiste utożsamianie
się z agresorem i powielanie wzorów jego postępowania.
4. Wycofujący sposób reagowania na napięcie emocjonalne pojawiające się w sytuacji trudnej,
kształtuje się w atmosferze wychowawczej, którą charakteryzuje ubóstwo uczuć pozytywnych
między matką a dzieckiem czy wręcz „chłód" uczuciowy. Efektem takiego ustosunkowania się
emocjonalnego matki do dziecka jest frustracja ważnych potrzeb psychicznych dziecka (np. potrzeba
bezpieczeństwa, łączności z bliskimi osobami, potrzeba miłości i uznania), a nawet zaburzenia
rozwoju, szczególnie emocjonalnego, następnie społecznego, które przejawia się w trudnościach w
nawiązywaniu i utrwalaniu więzi uczuciowej z innymi (pierwszy związek emocjonalny jest
pierwowzorem przyszłych związków), niereagowaniu na próby nawiązywania kontaktów
z innymi i wycofywaniu się z kontaktów społecznych. Wydaje się, iż wychowanie, w którym
dziecko jest emocjonalnie odrzucone, wytwarza uogólnioną postawę braku poczucia
bezpieczeństwa, co uzewnętrznia się w zachowaniu świadczącym o jego wycofaniu się z życia
społecznego.
5. Następująca konstelacja społeczno-rodzinnych dyskryminant: układ wyników w zakresie
postawy ochraniającej ojca i postawy liberalnej matki pozwala na sześćdziesięcioprocentową
trafność przewidywania tendencji dotyczącej formy obronno-emocjonalnej strategii młodzieży w
trudnych sytuacjach. U dziewcząt tylko jeden dyskryminant: postawa ochraniająca ojca pozwala
w umiarkowanym stopniu (58%) przewidzieć tendencję dotyczącą formy nieracjonalnego
sposobu radzenia sobie w trudnych dla nich sytuacjach. Można więc stwierdzić, że ochranianie
i wyręczanie dziecka przez ojca może utrudniać umiejętność samodzielnego radzenia sobie w
różnych kontekstach społecznych oraz sprzyjać kształtowaniu tendencji do zachowań negatywnie
nastawionych do otoczenia społecznego, w formie reakcji impulsywnych, pobudliwych, często
agresywnych. Także z badań przeprowadzonych przez M. Plopę (1983) wynika, iż postawa
ochraniająca zarówno matek, jak i ojców wykazuje istotne związki z niektórymi rodzajami
zachowań córek, nie stwierdzono ich natomiast w odniesieniu do chłopców. Okazało się, że
11
„Chowanna" 2004
162
ARTYKUŁY - W kręgu relacji...
dziewczęta ochraniane przez rodziców cechuje agresywność, zawziętość i nerwowość.
Konkludując: badania wykazały, iż życie rodzinne odgrywa znaczenie w procesie
stresowym, ponieważ w dużym stopniu decyduje o jakości relacji społeczno-emocjonalnych jednostki.
Niewątpliwie już w dzieciństwie rozwijają się sposoby radzenia sobie z sytuacjami trudnymi,
wykorzystywane w okresie dorosłości. Strategiom o charakterze emocjonalno-obronnym
przeciwdziałać możemy poprzez wzbudzanie nastawienia na współpracę z otoczeniem i rozwijanie
stałej potrzeby przyjaznych, afiliatywnych kontaktów z ludźmi. Ważny jest wzorzec wzajemnych
odniesień i sposobów zachowania. Niezbędna jest miłość i wsparcie, by dziecko nabierało pewności i
budowało poczucie własnej wartości. Uważna krytyka, by dziecko uczyło się realistycznie oceniać
siebie, swoje działania i potrzeby, a także poczucie bezpieczeństwa, by potrafiło podejmować
wyzwania. Pozytywne relacje emocjonalne w rodzinie, przepełnione ciepłem, akceptacją, uznaniem
wzajemnych praw wyposażą dziecko w racjonalne strategie, skuteczne w przezwyciężaniu stresu.
Tak więc rozumienie mechanizmu i determinant reakcji na stres jest konieczne przy opracowywaniu
i realizacji strategii wychowawczych, kreujących jednostkę radzącą sobie w sposób dojrzały z
trudnościami.
Bibliografia
Aronson E., Wilson T., Akert R., 1997: Psychologia społeczna. Serce i umyśl. Poznań.
Bandura A., 1973: Aggression: A social learning analysis. New Jersey.
Berkowitz L., 1992: O powstawaniu i regulowaniu gniewu i agresji. „Nowiny Psychologiczne", nr 1-2, s. 87-105.
Borecka-BiernatD., 2003: Kwestionariusz radzenia sobie w trudnych sytuacjach społecznych. „Przegląd
Psychologiczny", nr l, s. 9-36.
Bronfenbrenner U., 1970: Czynniki społeczne w rozwoju osobowości. „Psychologia Wychowawcza", nr l, s. 1-19.
Folkman S., Lazarus R., Gruen R., De Longis A., 1986: Appraisal, coping, health status and psychological
symptoms. „Journal of Personality and Social Psychology", Vol. 50, No. 3, s. 571-579.
Goszczyńska M., 1998: Style i strategie radzenia sobie przez bezrobotnych ze stresem. W: „Psychologia. Badania i
Aplikacje". T. 2: Bezrobocie. Strategie zaradcze i wzorce pomocy psychologicznej. Red. Z. Ratajczak. Katowice.
Grochulska J., 1982: Reedukacja dzieci agresywnych. Warszawa.
Harwas-Napierala B., 1987: Czynniki spoleczno-rodzinne w kształtowaniu się lęku u młodzieży. Poznań.
Heszen-Niejodek L, 1991: Radzenie sobie z konfrontacją stresową. „Nowiny Psychologiczne", nr 1-2, s. 13-26.
Danuta Borecka-Biernat: Uwarunkowania emocjonalno-obronnej strategii...
163
Heszen-Niejodek I., 1996: Stres i radzenie sobie - główne kontrowersje. W: Człowiek
w sytuacji stresu. Red. I. Heszen-Niejodek, Z. Ratajczak. Katowice. Kir wił L., 1992: Formowanie się
agresywności u dzieci. „Problemy Opiekuńczo-Wychowawcze",
nr 10, s. 427^33. Kobak R., Sceery A., 1988: Attachment in late adolescence: working models, affest regulation,
and representations of self and others. „Child Deyelopmeent", Vol. 59, s. 135-146. Kosiriska-Dec K., 1992: Wybrane
teoretyczne i metodologiczne problemy nad stresem, radzeniem sobie i zdrowiem. „Nowiny Psychologiczne", nr 4, s.
95-100. Kr zysk o M., 1999: Styl atrybucyjny a sposoby radzenia sobie młodzieży w trudnych sytuacjach
szkolnych i pozaszkolnych. W: Młodzież w sytuacji zmian gospodarczych, edukacyjnych,
społecznych i kulturowych. Red. W. Kojs, R. Mrozek, R. Studenski. Cieszyn. Lazarus R., 1986:
Paradygmant stresu i radzenia sobie. „Nowiny Psychologiczne", nr 3-4,
s. 2-29.
Lazarus R., Folkman S., 1984: Slress, appraisal and coping. New York. Lohman B., Jarvis P., 2000: Adolescent
stressors, coping strategies, and psychological health
sludied in the family context. „Journal of Youth and Adolescence", Vol. 29, No. l, s. 15-43. Łosiak W., 1992: Procesy
radzenia sobie, ocena sytuacji i zaangażowanie wartości. „Przegląd
Psychologiczny", nr 4, s. 485-495. Maruszewski T., 1976: Mechanizmy radzenia sobie ze stresem a samoocena i
poziom lęku.
„Przegląd Psychologiczny", nr 3, s. 345-357. M a u r e r A., 1993: Wzorce zachowania się dzieci i młodzieży w sytuacjach
stresowych. „Kwartalnik
Polskiej Psychologii Rozwojowej", T. l, nr l, s. 31-48. Obuchowska L, 2000: Agresja dzieci w perspektywie
rozwojowej. „Problemy Opiekuńczo-Wychowawcze", nr 9, s. 3-11. Pilkonis P., 1977: Shyness, public andprivate, and its relationship to other
measures of social
behavior. „Journal of Personality", No. 45. Plopa M., 1983: Funkcjonowanie spoleczno-emocjonalne młodzieży a
percepcja postaw matek
i ojców. „Psychologia Wychowawcza", nr 2, s. 129-142.
Plopa M., 1996: Stres w izolacji morskiej. Psychospołeczne uwarunkowania. Gdańsk. Pufal-Struzik L, 1997: Percepcja
zagrożeń i poziom stresu a możliwości młodzieży w zakresie
twórczego radzenia sobie z problemami. „Zdrowie Psychiczne", nr 3/4, s. 63-69. RatzkeK., S and er s M.,
DiepoldB., Krannich S., Cierpka M., 1997: Uber Aggression
und Gewalt bei Kinder in untrschiedlichen Kontexten. „Praxis, Kinderpsycłtologie, Kinder-
psychiatrie", Nr. 46, s. 153-168.
Seul S., 1999: Zmaganie się dziecka ze stresem. „Edukcja i Dialog", nr 4 (107), s. 20-26. Toeplitz-WiniewskaM.,
1980: Postawy wobec agresji a modelowanie zachowań agresywnych
u nieletnich przestępców. Warszawa. Tomaszewski T., 1984: Ślady i wzorce.
Warszawa.
Tyszkowa M., 1972: Problemy psychicznej odporności dzieci i młodzieży. Warszawa. Tyszkowa M., 1979:
Funkcjonowanie dzieci w sytuacjach trudnych. „Oświata i Wychowanie",
nr 6, s. 210-217. W oj ci s z k e B., 2000: Relacje interpersonalne. W: Psychologia. Podręcznik akademicki. Red.
J. Strelau. T. 3. Gdańsk.
Wolińska J., 2000: Agresywność młodzieży. Problem indywidualny i społeczny. Lublin. Ziemska M., 1973:
Postawy rodzicielskie. Warszawa. Zimbardo P., 1994: Nieśmiałość. Co to jest? Jak sobie z nią radzić?
Warszawa.
„Chowanna"
Wydawnictwo
Uniwersytetu
Śląskiego
Katowice 2004
[2005]
R. XLVIII
(LXI)
T. 2
(23)
Cz. I
s. 164-175
Irena PILCH Renata ROSMUS
Osobowościowe uwarunkowania zachowań
manipulacyjnych
Wstęp
Jednostka, realizująca cele, w sytuacji społecznej może posługiwać się manipulacją społeczną,
wywierając wpływ w taki sposób, aby maksymalizować szansę wystąpienia pożądanych zachowań
partnera, starając się jednocześnie nie dopuścić do uświadomienia sobie przez niego faktu, że
podlega oddziaływaniom (Doliński, 2000; Nawrat, 1989). Przewidując prawdopodobieństwo
tego typu zachowań, należy uwzględnić, oprócz czynników sytuacyjnych, motywacyjnych,
umiejętności i wiedzy podmiotu, także czynniki osobowościowe.
Związek niektórych zmiennych osobowościowych ze skłonnością do manipulacji określony jest
już poprzez ich definicję - tak jest w przypadku syndromu osobowości makiawelistycznej
(Christie, Geis, 1970) czy też osobowości „bezwzględnego gracza" („hardball practitioner")
opisanej przez Etheredge'a (1993). Ważne jest także poszukiwanie innych właściwości człowieka,
kórych związek z tą skłonnością nie jest tak oczywisty. Współczesna teoria osobowości rozumianej
jako zespół cech zakłada, że istnieją cechy nadrzędne wobec pozostałych, możliwe do
wyodrębnienia przy pomocy analizy czynnikowej. Rywalizują między sobą koncepcje „wielkiej
trójki" (Eysenck, Eysenck, 1985) i „wielkiej piątki" (Costa, McCrae, 1992).
Irena Pilch, Renata Rosmus: Osobowościowe uwarunkowania...
- 165
Szukając osobowościowych korelatów makiawelizmu, wykorzystałyśmy pierw
sze z tych podejść Referowane badania analizują związki pomiędzy podstawowymi
wymiarami osobowości opisanymi przez Eysencka (ekstrawersja - introwersja, neurotyzm, psychotyzm), syndromem makiawelizmu, skłonnością do ryzyka oraz deklarowaną
gotowością do zachowań manipulacyjnych w określonych sytuacjach społecznych.
W analizowanych przez osoby badane sytuacjach zastosowanie strategii
manipulacyjnej jako sposobu rozwiązania konfliktu wiązało się z różnym
poziomem ryzyka.
Syndrom osobowości makiawelistycznej
Christie i Geis (1970) opisali syndrom cech psychicznych nazwany
makiawelizmem, związany ze specyficznym sposobem postrzegania ludzi jako
egoistycznych, niegodnych zaufania, wrogich, zaś świata jako miejsca walki, w której
zwyciężają sprytniejsi. Makiaweliści dążą do przewagi nad innymi ludźmi, manipulując
- nie przestrzegając przy tym norm moralnych, traktując partnerów instrumentalnie
i nie angażując się emocjonalnie. Christie i Geis opracowali kwestionariusze do
pomiaru makiawelizmu, z których dwa (Mach IV i Mach V) nadal są stosowane.
Konstrukt i miary makiawelizmu wzbudziły duże zainteresowanie badaczy, co
zaowocowało setkami badań i publikacji.
Badania szukające powiązań pomiędzy makiawelizmem a innymi czynnikami osobowościowymi
wykazały związek pomiędzy makiawelizmem a dominacją, wrogością, zewnętrznym
umiejscowieniem kontroli w aspekcie socjopolitycznym i wewnętrznym w aspekcie
interpersonalnym, dogmatyzmem-autorytaryzmem, psychotyzmem, psychopatią oraz lękiem
rozumianym jako stan i jako cecha. Nie znaleziono związku między makiawelizmem a
motywacją osiągnięć, samokontrolą, stylem poznawczym i depresją (F e h r, Samsom, Paulhus,
1992). Badano także różnice w zachowaniu osób o wysokich i niskich wynikach w skali
makiawelizmu, szczególnie widoczne w sytuacjach stwarzających możliwość improwizacji, kontaktu
twarzą w twarz z partnerem, oraz w warunkach konfliktowych (Geis, 1978).
166
ARTYKUŁY - W kręgu relacji...
Ryzyko w sytuacji podejmowania decyzji
manipulacyjnych
Definiując ryzyko, można opisywać je jako różnego stopnia niepewność co do rezultatu
podjętych działań, określaną w wyniku oceny wysokości strat, zysków i prawdopodobieństwa ich
wystąpienia. Wielkość ryzyka to inaczej „iloczyn prawdopodobieństwa poniesienia straty i jej
wielkości" lub „funkcja zakresu zmienności możliwych do uzyskania wyników" (Studenski, 1996,
s. 23). Ryzyko jest zatem tym większe, im bardziej prawdopodobne jest poniesienie wysokiej straty
bądź im więcej różnych konsekwencji (strat, zysków) może być wynikiem podjęcia danej decyzji.
Obiektywna ocena stopnia ryzyka może być bardzo trudna. Po pierwsze, wymaga umiejętności
określenia obszaru wszystkich możliwych skutków danego działania, po drugie - trafnego
przewidywania prawdopodobieństwa ich wystąpienia. W sytuacjach nieskomplikowanych,
powtarzalnych, poddających się kontroli ocena ta może być stosunkowo obiektywna. W przypadku
ryzyka społecznego powinniśmy raczej mówić o niepewności, czyli sytuacji, w której znany jest zbiór
możliwych konsekwencji działań, ale prawdopodobieństwo ich wystąpienia jest nieznane i
analizowanie go nie ma sensu (Winch, 1991). Przeważnie sytuacje, w których człowiek podejmuje
decyzje, stanowią dla niego kombinację niepewności i ryzyka (Luce, Raiffa, 1964), przy czym
im większe znaczenie ma czynnik ludzki, tym większa niepewność. W przypadku podejmowania
decyzji o zastosowaniu manipulacji ryzyko to ma charakter ryzyka spekulacyjnego - w wyniku
podjętych działań można zarówno zyskać, jak i stracić. Dlatego też, w badaniach nad ryzykiem w
relacjach interpersonalnych kontrolujemy tylko dwa parametry ryzyka - wielkość strat i wielkość
zysków. Pomijamy określanie stopnia prawdopodobieństwa pozytywnych i negatywnych konsekwencji
wyboru strategii manipulacyjnej, przyjmując, że w sytuacji niejasnej wszystkie warianty konsekwencji
manipulacji są równie prawdopodobne. O wielkości ryzyka świadczy zatem relacja między
przewidywaną wartością zysku a wysokością możliwej straty.
Do celów badawczych przyjęto następującą definicję sytuacji społecznego ryzyka: jest to
niepewność co do prawdopodobieństwa wystąpienia przewidywanych zysków i strat, będących
konsekwencją podjętych działań niezgodnych z normami społecznymi. O wysokim ryzyku wnioskujemy,
gdy istnieje niepewność co do prawdopodobieństwa wystąpienia wysokich zysków i wysokich strat
będących konsekwencją podjętych działań, o niskim ryzyku - gdy spodziewane są wysokie zyski i
niskie straty.
Irena Pilch, Renata Rosmus: Osobowościowe uwarunkowania...
167
Skłonność do ryzyka
Skłonność do podejmowania zachowań ryzykownych, w świetle dotychczasowych badań, należy
traktować jako wynik interakcji specyficznych właściwości osobowości człowieka takich, jak: poziom
aspiracji, zapotrzebowanie na stymulację, styl kontroli poznawczej, poczucie sprawstwa, samoocena
i poziom lęku (Nosal, 1993; Goszczyńska, 1997). Skłonność ta przejawia się wybiórczo,
sprawiając, że ta sama osoba w jednej sytuacji zachowuje się ryzykownie, w innej - asekurancko.
Dlatego w przedstawianych badaniach posługujemy się terminem skłonności do ryzyka, zamiast
pojęciem osobowości ryzykanckiej i asekuranckiej. Decyzje o podjęciu ryzyka są modyfikowane
cechami sytuacji, np. wysokością oczekiwanych nagród i przewidywanych strat,
prawdopodobieństwem ich wystąpienia, poziomem wiedzy o ryzyku, możliwością kontroli sytuacji i
odroczenia konsekwencji działań ryzykownych itp. (Studenski, 1996; Kozielecki, 1977).
Psychotyzm, ekstrawersja i neurotyzm
Trójczynnikowy model osobowości Eysencka (Eysenck, Eysenck, 1985) zakłada, że
podstawę osobowości tworzą: psychotyczność, ekstrawersja i neurotyzm, wzajemnie niezależne,
biologicznie uwarunkowane, hierarchicznie zbudowane czynniki.
Psychotyzm jest wymiarem, którego bieguny opisują, z jednej strony: altruizm, uspołecznienie
i empatia, a z drugiej - negatywizm, skłonności przestępcze, psychopatia i schizofrenia. Skrajne
natężenie tej cechy prowadzi do zachowań aspołecznych, zaburzeń psychicznych i patologii
(alkoholizm, narkomania). Jednocześnie psychotyczność jest pozytywnie skorelowana z
twórczością.
Wymiar ekstrawersja - introwersja charakteryzują takie cechy, jak towa-rzyskość, żywość,
aktywność, asertywność i poszukiwanie doznań na biegunie ekstrawersji oraz przeciwne - na biegunie
introwersji. Ekstrawertycy, w porównaniu z introwertykami, preferują sytuacje o wysokiej wartości
stymulacyjnej i trudniej się warunkują.
Na neurotyzm składają się: lęk, napięcie, poczucie winy, przygnębienie i niska samoocena, a
brak tych cech świadczy o zrównoważeniu emocjonalnym. Neurotyków cechuje mała odporność na
stres i skłonność do zaburzeń nerwicowych.
168
ARTYKUŁY - W kręgu relacji...
Jak wynika z opisu powyższych czynników, można oczekiwać, że podwyższony poziom
psychotyzmu oraz niski neurotyzm powinny sprzyjać wyborom strategii manipulacyjnej,
wymagającym przekraczania norm społecznych i braku wyrzutów sumienia. Natomiast wysoka
ekstrawersja i niski neurotyzm - zachowaniom ryzykownym, które zapewniają wysoką stymulację i
wymagają wiary we własne siły i szczęście.
Mniej jednoznaczne są oczekiwania dotyczące relacji między ekstrawersja a makiawelizmem.
Ekstrawertycy bowiem są otwarci w relacjach z ludźmi, ujawniają emocje i wyrażają oczekiwania
wobec partnera, ale także trudniej niż introwertycy warunkują się. To z jednej strony może
ograniczać stosowanie manipulacji, z drugiej jednak, utrudniać przyswajanie norm społecznych i
sprzyjać koncentracji na autoprezentacji.
Prowadzone przez Eysencka (Allsopp, Eysenck, Eysenck, 1991) badania na
tysiącosobowej grupie ludzi wykazały pozytywną korelację pomiędzy makiawelizmem a psychotyzmem
i ekstrawersja oraz brak korelacji między makiawelizmem a neurotyzmem.
Podejmując badania, byłyśmy zainteresowane nie tylko częstością wyborów strategii
manipulacyjnych dokonywanych przez makiawelistów, ekstrawertyków czy neurotyków, ale także
czynnikami, które je warunkują. W badaniach zakładamy, że jednym z tych czynników może być
stopień ryzyka, związany z wyborem danej strategii.
Problem
Referowane badania stanowią próbę odpowiedzi na następujące pytania:
1. Czy makiaweliści w wyobrażonej sytuacji konfliktowej będą częściej niż inni wybierać
zachowania manipulacyjne jako sposób radzenia sobie? Czy istnieje zależność między częstością
wyborów takich zachowań przez makiawelistów i niemakiawelistów a stopniem ryzyka związanego
z wyborem danej strategii manipulacyjnej?
2. Czy skłonność do ryzyka wpływa na wybór zachowań manipulacyjnych jako sposobu radzenia
sobie w wyobrażonej sytuacji konfliktowej? Czy istnieje związek między częstością wyborów takich
zachowań przez osoby o wysokiej i niskiej skłonności do ryzyka a stopniem ryzyka związanego z
wyborem danej strategii manipulacyjnej?
3. Czy istnieje związek między skłonnością do ryzyka a makiawelizmem?
4. Czy istnieje związek między poziomem makiawelizmu osób wybierają
cych strategie manipulacyjne, jako sposób radzenia sobie w sytuacji konfliktowej, a
psychotyzmem, ekstrawersja i neurotyzmem?
Irena Pilch, Renata Rosmus: Osobowościowe uwarunkowania...
169
5. Czy istnieje związek między skłonnością do ryzyka osób wybierających strategie
manipulacyjne, jako sposób radzenia sobie w sytuacji konfliktowej, a psychotyzmem,
ekstrawersją i neurotyzmem?
Grupa badawcza i procedura
Badania przeprowadzono w 81-osobowej grupie studentów filologii angielskiej, złożonej z 11
mężczyzn i 70 kobiet w wieku 21-25 lat. Badani wypełniali kolejno Skalę Makiawelizmu,
Kwestionariusz Preferencji Decyzyjnych, kwestionariusz EPQ-R oraz metodę scenariuszy Optymalne Rozwiązanie. Badanie było anonimowe, zaś czas trwania nie był ograniczony.
Metody
Skala Makiawelizmu (Mach IV) R. Christiego i F. Geis
Skala Mach IV, mająca postać skali postaw typu Likerta, składa się z dwudziestu
twierdzeń diagnostycznych dla makiawelizmu z siedmiostopnio-wą skalą odpowiedzi (Christie,
Geis, 1970). Jest ona najczęściej używanym narzędziem do diagnozy makiawelizmu mimo zarzutu,
w późniejszych badaniach potwierdzonego jedynie częściowo, że wynik może być zniekształcony
poprzez wpływ aprobaty społecznej, szczególnie u kobiet. Jednocześnie skala Mach IV jest
rzetelniejsza od swojej bardziej wyrafinowanej wersji Mach V (Fehr, Samsom i Paulhus, 1992;
Drwal, 1995). W badaniach wykorzystano własne tłumaczenie z języka angielskiego (Alpha =
0,7384; współczynnik korelacji Spearmana-Browna = 0,6881).
Kwestionariusz Preferencji Decyzyjnych R. Studenskiego
Narzędzie jest przeznaczone do pomiaru skłonności do podejmowania zachowań ryzykownych.
Kwestionariusz składa się z krótkich opisów dwudziestu czterech sytuacji. Zadaniem osoby badanej
jest wybór jednego z dwóch alternatywnych rozwiązań, z których jedno jest zdecydowanie bardziej
ryzykowne. Wynikiem jest suma punktów przypisywanych wyborom ryzykownym.
Zrewidowany Kwestionariusz Osobowości H.J. Eysencka (EPQ-R) do diagnozy psychotyczności,
neurotyczności i ekstrawersji
Inwentarz EPQ-R Eysencka zawiera sto stwierdzeń tworzących cztery skale: psychotyzmu,
neurotyzmu, ekstrawersji oraz skalę kłamstwa, badającą
170
ARTYKUŁY - W kręgu relacji...
'
tendencję do przedstawiania się w korzystnym świetle. Osoba badana ustosunkowuje się do tych
stwierdzeń poprzez wybór odpowiedzi TAK lub NIE. Punktowane są odpowiedzi diagnostyczne.
„Optymalne rozwiązanie" - metoda badająca tendencję do wyboru strategii manipulacyjnych związanych z
różnym stopniem ryzyka, jako sposobu radzenia sobie w sytuacji konfliktowej
W celu sprawdzenia częstości wyboru strategii manipulacynych jako sposobu poradzenia
sobie w sytuacji konfliktu interpersonalnego, przygotowano ankietę zawierającą opisy dziesięciu
sytuacji konfliktowych. Konflikty te dotyczyły typowych dla młodzieży relacji interpersonalnych (z
rówieśnikami, nauczycielami, przełożonymi i rodzicami). Dla każdej sytuacji zaproponowano
określoną strategię manipulacyjną. Zastosowanie tych strategii związane było z różnym poziomem
ryzyka: cztery sytuacje charakteryzowały się wysokim ryzykiem (wysokie zyski i wysokie straty),
cztery - niskim (wysokie zyski i niskie straty) i dwie sytuacje kontrolne, słabo angażujące do
podejmowania działań manipulacyjnych (niskie zyski i niskie straty). Wartość zysków i strat
wynikających z zastosowania zaproponowanych strategii oszacowana została przez sędziów
kompetentnych (32 osoby w wieku osób badanych). Zadaniem osób badanych było określenie
prawdopodobieństwa
zastosowania
przez
nich
tej
strategii.
Określając
poziom
prawdopodobieństwa, posługiwano się sied-miostopniową skalą (od l - niemożliwe, abym zachował
się w ten sposób, do 7 - na pewno zachowałbym się w ten sposób). Analizowano sumę punktów dla
dziesięciu sytuacji oraz osobno wybory osób badanych w sytuacjach o różnym poziomie ryzyka
społecznego.
Wyniki
Makiawelizm a wybór zachowań manipulacyjnych
Zgodnie z oczekiwaniami, im wyższy wynik w skali Mach, tym częściej osoby wybierały
manipulację jako sposób zachowania w przedstawionych im sytuacjach (r = 0,386; p = 0,000).
Wystąpiły także statystycznie istotne zależności między poziomem makia-welizmu a stopniem
ryzyka charakteryzującym preferowane przez makia-welistów strategie manipulacyjne. Makiaweliści
częściej niż pozostałe osoby wybierali strategie manipulacyjne zapewniające najniższe ryzyko (r =
0,221; p = 0,024). Najsilniejsza korelacja między poziomem makiawelizmu a wybo-
Irena Pilch, Renata Rosmus: Osobowościowe uwarunkowania...
171
rem strategii o niskim ryzyku występuje w grupie osób o średnim poziomie makiawelizmu (r
= 0,273; p = 0,007).
43-
Wykres 1. Wybór zachowań manipulacyjnych przez grupy różniące się
poziomem makiawelizmu
Skłonność do ryzyka a makiawelizm i wybór
zachowań manipulacyjnych
Nie zaobserwowano różnic w poziomie makiawelizmu w grupach osób różniących się
skłonnością do podejmowania ryzyka. Wystąpiła jednak ujemna korelacja między skłonnością do
ryzyka a wyborem zachowań manipulacyjnych. Nie osiągnęła jednak poziomu istotności
statystycznej (r — —0,145; p — 0,2).
Wykres 2. Makiawelizm i wybór zachowań manipulacyjnych w grupach
różniących się skłonnością do ryzyka
Irena Pilcłi, Renata Rosmus: Osobowościowe uwarunkowania...
173
Wykres 4. Średnie wyniki w Kwestionariuszu EPQ-R Eysencka różniących się
skłonnością do ryzyka
ewentualne straty. Oczywiście ocena ryzyka ma charakter subiektywny, zależy min. od
właściwości osobowościowych, postaw i doświadczenia jednostki podejmującej decyzję o
działaniu. Jaki jest więc człowiek, który wybiera strategie manipulacyjne jako sposób
rozwiązywania problemów i w jakich okolicznościach je podejmuje? Poszukując odpowiedzi na
to pytanie, założyłyśmy, że czynnikami wpływającymi na decyzję o podjęciu działań
manipulacyjnych są ekstrawersja, psychotyzm i neurotyzm, czyli właściwości wyznaczające
ogólny kierunek działania i jego dynamikę, oraz skłonność do ryzyka i poziom makiawelizmu wpływające na postępowanie w specyficznych sytuacjach. Oczekiwano, że relacje między tymi
zmiennymi wyjaśnią wybór przez osoby badane strategii manipulacyjnych związanych z
różnym poziomem ryzyka.
Wnioski
Na podstawie przedstawionych wyników można sformułować następujące wnioski:
1. Istnieje zależność między makiawelizmem a prawdopodobieństwem zastosowania
strategii manipulacyjnej. Osoby o wyższym poziomie makiawelizmu skłonne są stosować
strategie manipulacyjne częściej niż osoby o niskim poziomie. Makiaweliści wybierają
przede wszystkim strategie mniej ryzykowne, zapewniające wysokie zyski i niskie straty.
2. Brak istotnej zależności między skłonnością do ryzyka a prawdopodobieństwem
zastosowania strategii manipulacyjnej. Osoby o wysokiej,
174
ARTYKUŁY - W kręgu relacji...
jak i niskiej skłonności do ryzyka podobnie często decydują się na wybór strategii manipulacyjnej
jako sposobu radzenia sobie w sytuacji konfliktu interpersonalnego. Brak także zależności
między skłonnością do ryzyka a wyborem strategii manipulacyjnej o określonym poziomie
ryzyka.
3. Nie stwierdzono związku między poziomem makiawelizmu a skłonnością do ryzyka osób
dokonujących wyboru strategii manipulacyjnych.
4. Poziom makiawelizmu dodatnio koreluje z psychotyzmem. Natomiast brak związku z
neurotyzmem i ekstrawersją.
5. Skłonność do ryzyka pozytywnie koreluje z ekstrawersją i psychotyzmem oraz ujemnie z
poziomem neurotyzmu.
Jak pokazują wyniki, osoby skłonne do ryzyka i makiaweliści wykazują podobieństwo jedynie w
zakresie poziomu psychotyzmu, predysponującego do nieszablonowych działań, twórczości, ale także
do zachowań patologicznych. W sytuacji konfliktu interpersonalnego, zgodnie ze swoimi
predyspozycjami osobowościowymi, osoby o wyższym poziomie makiawelizmu skłonne są wybierać
strategie manipulacyjne jako sposób poradzenia sobie w sytuacji trudnej i wybierają te, które
zapewniają większe zyski niż straty. Natomiast na podstawie skłonności człowieka do podejmowania
ryzyka nie można przewidywać, czy zachowa się on manipulacyjnie. Cechy osób skłonnych do ryzyka,
wynikające z ekstrawersji, psychotyzmu i niskiego poziomu neurotyzmu, niedostatecznie wyjaśniają
podejmowanie działań manipulacyjnych. Na ogół jednak osoby skłonne do ryzyka rzadziej niż
makiaweliści decydują się na tego typu zachowania. Uzyskana ujemna korelacja, ale statystycznie
nieistotna, nie upoważnia do wyciągania wniosków, inspiruje jednak do stawiania dalszych pytań o
inne czynniki niż skłonność do ryzyka, wpływające na tendencję do odrzucania przez ryzykantów
manipulacji jako sposobu rozwiązywania problemów.
Bibliografia
Allsopp J., Eysenck H.J., Eysenck S.B.G., 1991: Machiavellianism as a component in
psychoticism and extraversion. „Personality and Individual Differences", Vol. 12, No. l,
s. 29^11.
Christie R., Geis F.L., 1970: Studies in Machiavellianism. New York. Costa P.T., Jr., McCrae R.R., 1992:
Four ways five factors arę basie. „Personality and
Individual Differences", Vol. 13, s. 653-665. Doliński D., 2000: Inni ludzie w procesach motywacyjnych. W:
Psychologia. Podręcznik
akademicki. Red. J. Strelau. T. 2. Gdańsk.
Drwal Ł.R., 1995: Adaptacja kwestionariuszy osobowości. Warszawa. Etheredge L., 1993: The hardhall practitioner.
In: Political psychology. Ed. N.J. K r es s e 1.
New York.
Irena Pilch, Renata Rosmus: Osobowościowe uwarunkowania...
175
Eysenck H.J., Ey senck M.W., 1985: Personality and indńidual differences: A naturalscience
approach. New York. FehrB., Samsom D., Paulhus D.L., 1992: The construct of Machiavellianism: twenty years
later. In: Advances in personality assessment. Eds. Ch. Spielberger, J. Butcher.
HiUsdale. Geis F.L., 1978: Machiavellianism. In: Dimensions of Personality. Eds. H. London, J. Exner.
New York. Goszczyńska M., 1997: Czlowiek wobec zagrożeń. Psychospołeczne uwarunkowania oceny
i akceptacji ryzyka. Warszawa.
Kozielecki J., 1977: Psychologiczna teoria decyzji. Warszawa. Luce R.D., Raiffa H., 1964: Gry i decyzje.
Tłum. J. Kucharczyk. Warszawa. Nawrat R., 1989: Manipulacja społeczna - przegląd technik i wybranych
wyników badań.
„Przegląd Psychologiczny", T. 32, nr l, s. 125-153.
Nosal Cz.S., 1993: Umyśl menadżera. Problemy, decyzje, strategie. Wrocław. Studenski R., 1996: Organizacja
bezpiecznej pracy w przedsiębiorstwie. Gliwice. Winch S., 1991: Społeczne aspekty ryzyka w zarządzaniu.
Warszawa.
„Chowanna"
Wydawnictwo
Uniwersytetu
Śląskiego
Katowice 2004
[2005]
R. XLVIII
(LXI)
T. 2
(23)
Cz. I
s. 176-188
Irena PILCH
Sytuacyjne i osobowościowe
uwarunkowania opinii na temat
dopuszczalności manipulacji
Wprowadzenie
Problematyka manipulacji i wykorzystania technik wpływu społecznego budzi dziś powszechne
zainteresowanie. Zarówno studenci, jak i uczestnicy szkoleń z zakresu psychologii z reguły są
zainteresowani technikami manipulacji i bardzo chętnie sięgają po książki tej tematyce poświęcone.
Za przykład może służyć niezwykła popularność książki R. Cialdiniego Wywieranie wpływu na ludzi.
Sposoby wpływu budzą zainteresowanie, gdyż ten rodzaj wiedzy łatwy jest w praktycznym
zastosowaniu. Jednak czy to oznacza, że uznajemy manipulację za nieodłączny element naszego
życia społecznego, że wyrażamy na nią zgodę nie tylko wtedy, gdy my manipulujemy, lecz także
wtedy, gdy czynią to inni? A jeśli tak, od czego zależy to przyzwolenie?
Zapytałam grupę 80 osób o opinie na temat dopuszczalności manipulacji w życiu codziennym.
Interesowało mnie, jakie czynniki sytuacyjne stanowią wystarczające usprawiedliwienie dla tego
typu zachowań. Chciałam także zobaczyć, czy związana z manipulacją zmienna osobowościowa,
poziom makiawelizmu, będzie miała istotny wpływ na wyrażane opinie.
Makiawelista to człowiek o specyficznej osobowości. Spostrzega świat jako arenę walki, a
innych ludzi jako słabych, podstępnych, egoistycznych i niegodnych zaufania. Posiada dużą
potrzebę sukcesu, a jednocześnie bardzo
Irena Pilch: Sytuacyjne i osobowościowe uwarunkowania...
177
„elastyczne" sumienie, aprobujące manipulacyjne sposoby postępowania z ludźmi, np. pochlebstwo
czy oszustwo i odrzucające tradycyjne normy moralne (C h r i s t i e, G e i s, 1970). Studia empiryczne
wykazały wiele różnic pomiędzy osobami osiągającymi niskie i wysokie wyniki w skalach
makiawelizmu, a dotyczących m.in. dominacji, wrogości, umiejscowienia kontroli, dogmatyz-muautorytaryzmu, psychotyzmu, psychopatii oraz lęku definiowanego jako stan i jako cecha (Fehr,
Samsom, Paulhus, 1992). Różnice w zachowaniu osób o wysokich i niskich wynikach w skali
makiawelizmu są szczególnie widoczne w sytuacjach stwarzających możliwość improwizacji,
bezpośredniego kontaktu oraz w warunkach konfliktowych (G e i s, 1978).
W ostatnim czasie pojęcie makiawelizmu, wprowadzone do psychologii w latach
sześćdziesiątych ubiegłego wieku, zostało na nowo zauważone dzięki ustawieniu tego zjawiska w
dwóch odmiennych, nowych perspektywach. Wilson, Near i M i Her (1996) dokonali próby
syntezy badań z zakresu biologii ewolucyjnej i psychologii, eksponując pojęcie makiawelizmu
rozumianego jako jedna ze strategii społecznego zachowania. Natomiast M c H o s -key, Worzel i
Szyarto(1998) zaproponowali integrację badań z zakresu psychopatologii i psychologii
społecznej, określając makiawelizm jako odpowiednik psychopatii w populacji „normalnych
ludzi".
Grupa i metody
Grupa badana składała się z 50 kobiet i 30 mężczyzn, studentów studiów zaocznych
marketingu i zarządzania oraz pedagogiki, w wieku 21-50 lat. Dobór do grupy był losowy.
Badani anonimowo wypełniali kwestionariusz, zaznaczając swe opinie na skalach
siedmiostopniowych. Część pierwsza kwestionariusza zawierała charakterystyki jedenastu sytuacji
życiowych, w których cel został osiągnięty w sposób manipulacyjny, zaś badani oceniali, w jakim
stopniu każda z sytuacji usprawiedliwia takie zachowanie. Powyższe sytuacje różniły się powodem,
który stanowił usprawiedliwienie dla użycia manipulacji wobec partnera interakcji, a więc osoby
badane oceniały, na ile poszczególne powody są „ważkie" i uzasadniają takie zachowanie. Kryteria
użyte do opisu sytuacji stanowiły: siła motywacji dążącego do celu manipulatora (bardzo silna,
bardzo słaba); relacja pomiędzy manipulatorem i jego partnerem (partner silniejszy - słabszy,
niełubiany, mało znaczący, partner manipulator); cechy sytuacji, stanowiące przeszkody w
osiągnięciu celu (sytuacja niesprzyjająca, presja czasu).
W części drugiej kwestionariusza opisano sześć sytuacji, w których uczestniczyły osoby grające
role: polityka, sprzedawcy, nauczyciela, lekarza, matki
12 „Chowanna" 2004
178
ARTYKUŁY - W kręgu relacji...
oraz małżonka. Badani ponownie oceniali, w jakim stopniu każda z tych sytuacji usprawiedliwia
manipulacyjne zachowanie, przy czym osobno oceniano stosowanie „ukrytych sposobów wpływu"
z wyłączeniem kłamstwa oraz z jego zastosowaniem. Wybrane role różnią się specyfiką relacji
pomiędzy osobą pełniącą rolę a ulegającym wpływowi partnerem. Role polityka i sprzedawcy łączy
to, że osoby je pełniące niejako zawodowo obowiązane są wywierać wpływ w celu nakłonienia
drugiej osoby (klienta, wyborcy) do określonych zachowań (zakupu, udzielenia poparcia w
wyborach), w konsekwencji których osoba pełniąca rolę osiąga łatwą do przewidzenia korzyść.
Dwie kolejne role (nauczyciela i lekarza), w przeciwieństwie do poprzednich, kojarzą się z misją,
służbą, opieką, zaś korzyść ma odnieść nie osoba wywierająca wpływ, lecz jej podopieczny
(dziecko, pacjent). Pozostałe dwie role, pełnione w rodzinie, mają charakter nieformalny, zaś osoba
wywierająca wpływ i jej partner zazwyczaj związane są uczuciem.
Część trzecia kwestionariusza dotyczyła opinii badanych na temat tego, jak często osoby pełniące
wyżej wymienione role społeczne używają technik manipulacji, łącznie z kłamstwem. W części czwartej
osoby badane wyrażały swoje poglądy na temat dopuszczalności następujących sposobów wpływania
na partnera (niezależnie od uwarunkowań sytuacyjnych): mówienie nieprawdy, zatajanie prawdy
(podawanie części informacji), dostosowywanie informacji do osoby w celu skłonienia jej do
określonego zachowania, manipulowanie sympatią, autorytetem lub społecznym dowodem słuszności.
Na końcu zadano dwa dodatkowe pytania, dotyczące możliwości odniesienia sukcesu życiowego przez
osoby uczciwe, szczere i prawdomówne oraz rodzaju pracy, jaką osoba badana jest zainteresowana:
opartej na współzawodnictwie i walce, czy też na współpracy.
Drugą zastosowaną metodą był kwestionariusz Mach IV do badania makiawelizmu, mający
postać skali postaw typu Likerta, złożonej z dwudziestu twierdzeń z siedmiostopniową skalą
odpowiedzi (Christie, Geis, 1970; Fehr, Samsom, Paulhus, 1992). W badaniach
wykorzystano własne tłumaczenie z języka angielskiego (Alpha = 0,7384; współczynnik korelacji
Spearmana-Browna = 0,6881).
Wyniki
Sytuacyjne uwarunkowania stopnia akceptacji
zachowań manipulacyjnych
Odpowiedzi osób badanych wskazują jednoznacznie, że deklarowany stopień akceptacji
zachowań manipulacyjnych zależy od charakterystyki sytuacji,
Irena Pilch: Sytuacyjne i osobowościowe uwarunkowania...
179
w której manipulacja miała miejsce (por. wykres 1). Najmniej zastrzeżeń manipulacja
wzbudza wtedy, gdy jest podejmowana na podstawie „szlachetnych"
Wykres 1. Akceptacja zachowań manipulacyjnych w różnego typu
sytuacjach
A - bardzo silna motywacja; Ii - bardzo słaba motywacja; C - dobro drugiej osoby; D - szlachetny cci; E niesprzyjająca sytuacja; F - presja czasu; G - silniejszy partner; H - słabszy partner; I - nielubiany partner; J - partner manipulator; K - nicznaczący partner
pobudek: dla dobra drugiej osoby lub dla realizacji nieegoistycznego celu (M. powyżej 4).
Gorszym usprawiedliwieniem manipulacji jest niesprzyjająca sytuacja, bardzo silna motywacja,
silniejszy partner lub partner manipulator, co niejako „wymusza" tego typu zachowania, jeśli cel
miałby być osiągnięty, a także jednorazowy kontakt z mało znaczącym partnerem, co z kolei
minimalizuje negatywne skutki bycia rozszyfrowanym (M. między 3 a 3,5). Nielubiany partner i chęć
oszczędzenia czasu (M. ok. 2,5), a także słaby partner i błaha sprawa (M. ok. 2) są najsłabszymi
usprawiedliwieniami dla podjęcia manipulacji. Gdy więc kiepski jest pretekst lub nie można szukać
przyczyny własnych zachowań w cechach partnera, usprawiedliwić manipulację może być trudno, z
jednym może wyjątkiem - gdy kontakt z tym partnerem będzie jednorazowy (a więc prawie tak,
jakby nic się nie wydarzyło).
Zaprezentowane powyżej oceny nie różnią grup makiawelistów i niemakia-welistów, choć
oczywiście średnie oceny makiawelistów są w większości przypadków wyższe. Obliczono
współczynnik korelacji (rho Spearmana, dwustronnie) pomiędzy poziomem makiawelizmu a ocenami
wyrażającymi akceptację zachowań manipulacyjnych w różnych sytuacjach. Brak korelacji wystąpił
dla dwóch ocen: gdy motywacja była niska ze względu na nieistotny cel, oraz w kontakcie z
nielubianym partnerem. W przypadku pozostałych ocen korelacja była istotna (a = 0,01 lub
0,05).
12*
180
ARTYKUŁY - W kręgu relacji...
Uwzględnione w analizowanej części kwestionariusza sytuacje podzielone zostały na trzy
grupy, po czym kolejno porównano wybory dokonywane w obrębie tych grup przez osoby o
niskim, średnim i wysokim poziomie makiawelizmu. W pierwszej z grup sytuacji znajdą się te,
które różni siła i specyfika motywacji manipulatora (por. wykres 2). Wybory makiawelistów
wydają się „pragmatyczne" i elastyczne, a więc nie jest tak, że przyzwolenie na manipulację jest u
tych osób mechaniczne, zgodne z ogólnym nastawieniem i wielkim pragnieniem sukcesu. Gdy
motywacja jest słaba, manipulacja nie jest konieczna.
Wykres 2. Akceptacja manipulacji w sytuacjach różniących się silą i specyfiką motywacji
podmiotu
W drugiej, analizowanej grupie sytuacji zestawiono te, które różniły się relacją pomiędzy
manipulatorem a osobą manipulowaną (por. wykres 3). Wybory badanych wydają się zgodne z
zasadą: „każdy pretekst jest dobry" - im silniejszy makiawelizm, tym większa zgoda na
manipulację. Wyniki są podobne dla trzeciej grupy sytuacji zawierających presje (por. wykres
4).
Irena Pilch: Sytuacyjne i osobowościowe uwarunkowania...
181
Akceptacja ukrytych sposobów wpływu i kłamstwa u osób pełniących
odmienne role społeczne
Osoby badane są skłonne akceptować zachowania manipulacyjne związane z wykonywaną pracą
u osób pełniących każdą z uwzględnionych ról społecznych (M. powyżej 4), pod warunkiem że osoby
te nie posłużą się kłamstwem (M. ok. 2 - por. wykres 5). Najbardziej akceptowane było użycie
ukrytych sposobów wpływu przez nauczyciela wobec ucznia oraz matki wobec dziecka, co sugeruje
opinię, że szczytny cel, jakim jest wychowanie, uświęca (prawie) wszystkie środki lub może po prostu
dorosłym w kontaktach z dziećmi wolno więcej. W wypadku pozostałych ról najłatwiej było zgodzić
się z manipulacją lekarza wobec pacjenta, żony (męża) wobec małżonka, a następnie sprzedawcy
wobec klienta oraz polityka wobec wyborców. Różnice w ocenach poszczególnych ról są niewielkie.
Akceptacja kłamstwa (a raczej jej brak, gdyż najczęściej wybierano odpowiedź „nie akceptuję
takiego zachowania") u osób pełniących wymienione role społeczne odzwierciedla dokładnie
powyższe wybory,
A - manipulacja bez użycia kłamstwa
B - manipulacja z użyciem kłamstwa
Wykres 5. Akceptacja manipulacji u osób pełniących różne role społeczne
182
ARTYKUŁY - W kręgu relacji...
z wyjątkiem roli lekarza. Kłamstwo lekarza namawiającego pacjenta do poddania się pewnemu
rodzajowi terapii jest dla badanych stosunkowo najłatwiejsze do zaakceptowania, co świadczyłoby
o tym, że opinie o upadku zaufania wobec lekarzy mogą być nieco przesadzone.
Poziom makiawelizmu badanych miał wpływ na ich wybory w tej części kwestionariusza, lecz
statystycznie istotna korelacja pomiędzy makiawelizmem a akceptacją manipulacji u osób pełniących
role wystąpiła jedynie w przypadku oceny sprzedawcy, i to z wyłączeniem stosowania przez niego
kłamstwa (rho Spearmana, dwustronnie, a = 0,05). Porównanie średnich wyników grup osób o
niskim, średnim i wysokim poziomie makiawelizmu prezentują wykresy 6 i 7.
o j*
ro -c 0)
'o. o
Wykres 6. Poziom makiawelizmu a akceptacja manipulacji u osób pełniących
wybrane role społeczne
makiawelizm
Wykres 7. Poziom makiawelizmu a akceptacja kłamstwa u osób pełniących
wybrane role społeczne
03
•C
0)
'o
.
o
Irena Pilch: Sytuacyjne i osobowościowe uwarunkowania...
183
Makiaweliści mają wyższe niż pozostałe grupy wyniki (czyli w większym stopniu akceptują
manipulację) dla wszystkich ról społecznych z wyjątkiem lekarza w każdej sytuacji i
kłamiącej żony.
Nieoczekiwane wyniki przynosi porównanie grup o niskim i średnim poziomie
makiawelizmu. Osoby o niskim makiawelizmie (zwane niekiedy „gołębiami") znacząco częściej
niż grupa średnia akceptowały manipulację stosowaną przez lekarza i matkę i to zarówno z
użyciem kłamstwa, jak i bez. Dwie wspomniane role łączyć może przekonanie, że lekarz i matka
manipulują „dla dobra" osoby poddawanej wpływowi, z pobudek altruistycznych, i to właśnie
„gołębie" są w stanie zaakceptować. Z drugiej jednak strony, pytani wprost (w pierwszej
części kwestionariusza) o dopuszczalność manipulacji z powodów altruistycznych (dobro
drugiej osoby, szlachetny cel) badani o niskim makiawelizmie nie byli łagodniejsi w ocenach
w porównaniu z grupą średnią. Może więc chodzi o to, że zarówno matka, jak i lekarz, choć na
różne sposoby, pełnią funkcje opiekuńcze wobec zawsze słabszego podopiecznego? A może
liczy się to, że matka i lekarz na pewno „wiedzą więcej", są autorytetami? Wyniki te wydają się
ciekawe i wymagałyby wyjaśnienia: jakie cechy roli lekarza i matki sprawiają, że „gołębie",
same nie wywierające ukrytego wpływu i tego nie akceptujące, modyfikują swoje nastawienie, i
czy dotyczy to także innych ról społecznych? Nieco podobne są wyniki dotyczące nauczyciela.
Osoby badane były także pytane o opinie, jak często ludzie pełniący wyżej wymienione role
społeczne faktycznie stosują ukryte sposoby wpływania na partnerów, łącznie z użyciem
kłamstwa. Średnie wyniki grupy prezentuje wykres 8. Zgodnie z poglądem badanych,
najczęściej manipulują politycy
Wykres 8. Opinie osób badanych na temat częstości występowania zachowań manipulacyjnych u
osób pełniących wybrane role społeczne
i sprzedawcy (M. = 6 - „robią to często"), następnie matki oraz żony i mężowie (M.
= 5 - „robią to czasem"), a najrzadziej nauczyciele i lekarze (M. = 4). Taki wynik wydaje
się zgodny z powszechnym mniemaniem, że w zawody polityka i sprzedawcy wpisana jest
manipulacja. Ciekawa jest opinia
184
ARTYKUŁY - W kręgu relacji...
dotycząca roli nauczyciela, gdyż w tym przypadku akceptacja zachowań manipulacyjnych była
największa, zaś faktycznie spostrzegane próby wywierania wpływu - najsłabsze. Dlaczego więc
nauczyciele nie manipulują uczniami? Czy dlatego, że nawet bez stosowania ukrytych metod
wpływu potrafią nakłonić ucznia do pożądanego zachowania, czy też dlatego, że nie są bezpośrednio zainteresowani (w przeciwieństwie do polityków i sprzedawców) efektami swych
poczynań?
Poziom makiawelizmu miał wpływ na sądy osób badanych, dotyczące częstości
podejmowania manipulacji przez osoby pełniące wyżej wymienione role (wykres 9). Korelacja
między tymi zmiennymi była statystycznie istotna
makiawelizm
Wykres 9. Poziom makiawelizmu a oceny częstości występowania manipulacji u osób pełniących wybrane role
społeczne
(rho Spearmana, dwustronnie) dla roli matki (a = 0,01) oraz żony/męża (a = 0,05). Jest to
wynik oczywisty i oczekiwany, gdyż obraz świata makiawe-listy, niejako z definicji, zawierać
powinien wizję innych ludzi jako manipulujących, w związku z czym makiawelista podejmuje tego
typu działania, aby się bronić. Dlaczego więc podobna zależność nie pojawiła się w przypadku
pozostałych ról? Oceny polityków są bardzo surowe w każdej z wyróżnionych ze względu na
poziom makiawelizmu grup. Jest to prawdopodobnie związane ze społecznie podzielanym
poglądem na kondycję polskiej klasy politycznej. Natomiast w przypadku sprzedawcy, nauczyciela
i (w mniejszym stopniu) lekarza, osoby o niskim makiawelizmie są surowsze w sądach w
porównaniu z grupą średnią. Niemakiaweliści faktycznie są narażeni w większym stopniu niż
pozostałe osoby na bycie obiektami manipulacji, z czego, być może, zdają sobie sprawę, i to
większe poczucie zagrożenia wpłynąć mogło na opinie dotyczące tych ról społecznych, których
pełnienie nie zakłada silnego związku
Irena Pilch: Sytuacyjne i osobowościowe uwarunkowania...
185
emocjonalnego z partnerem lub relacji sprawowania opieki. Dotychczas grupie „gołębi", a więc
osób o szczególnie niskim makiawelizmie, nie poświęcono zbyt wiele uwagi. Są znane badania
(Shepperd, Socherman, 1997) nad technikami wpływu używanymi przez niemakiawelistów.
Nie wiadomo jednak zbyt wiele o sposobach funkcjonowania ludzi, których obraz świata, będący
przeciwieństwem świata makiawelistów, jest równie nierealistyczny i jednostronny. Uzyskanie
opinii niemakiawelistów na temat świata jako areny dla manipulacji może przynieść
nieoczekiwane wyniki, jako że ich opinie wyraźnie nie są zwykłym przeciwieństwem wizji
makiawelisty.
Poziom makiawelizmu a stopień akceptacji
odmiennych sposobów wpływu oraz poglądy dotyczące
osiągania sukcesu, rywalizacji i współpracy
Badani najłatwiej byli w stanie zaakceptować manipulowanie informacją
poprzez podanie jej w taki sposób, aby partner zachował się zgodnie
z oczekiwaniami, oraz manipulowanie sympatią, autorytetem lub konformiz
mem. Nieco trudniej przychodziła akceptacja zatajania prawdy. Zdecydowanie
najczęściej odrzucano mówienie nieprawdy (por. wykres 10).
a--;
Wykres 10. Akceptacja odmiennych sposobów wpływu społecznego
Poziom makiawelizmu miał wpływ na powyższe opinie. Korelacja między makiawelizmem a
oceną dopuszczalności każdego z wymienionych sposobów manipulowania okazała się
statystycznie istotna (rho Spearmana, dwustronnie, a = 0,01). Jest to wynik zgodny z
oczekiwaniami (por. wykres 11).
Użyty w opisywanych badaniach kwestionariusz kończyły dwa pytania. Pierwsze z nich
dotyczyło możliwości osiągnięcia życiowego sukcesu przez osobę, która jest uczciwa, szczera i
prawdomówna. Zgodnie z oczekiwaniami, im niższy makiawelizm, tym silniejsze przekonanie, że
jest to możliwe (korekacja ujemna, rho Spearmana, dwustronnie, a. = 0,001). W pytaniu
ostatnim badani proszeni byli o refleksję, jaka praca byłaby przez nich bardziej
186
ARTYKUŁY - W kręgu relacji...
d] - mówienie nieprawdy H - zatajanie prawdy
B - manipulowanie formą przekazu informacji
HH - sympatia, konformizm autorytet i inne
średni
makiawelizm
Wykres 11. Poziom makiawelizmu a akceptacja odmiennych
sposobów
wpływu
pożądana: polegająca na walce i rywalizacji czy też na współpracy. Porównanie wyników średnich
sugerowałoby, że grupa niemakiawelistów preferuje współpracę (M. = 2,41 - odpowiedź
„współpraca"), zaś pozostałe dwie grupy, także współpracę, lecz w mniejszym stopniu (M. = 3,04 odpowiedź „raczej współpraca"). Brak korelacji między makiawelizmem a powyższym wyborem.
Rzeczywiście, grupy osób o średnim i wysokim makiawelizmie nie różnią się pod tym względem
zbytnio, natomiast w grupie niemakiawelistów ani jedna osoba nie wybrała rywalizacji.
Wnioski
1. Największą akceptację wzbudza manipulacja podjęta ze „szlachetnych pobudek" (dobro
innej osoby, nieegoistyczny cel). Trudniej jest usprawiedliwić manipulację, tłumacząc się
niesprzyjającą sytuacją, bardzo silną motywacją, silniejszym partnerem, partnerem
manipulatorem lub jednorazowością kontaktu z partnerem. Manipulacja nie będzie
akceptowana, jeśli motywem jej podjęcia będzie brak sympatii dla partnera, chęć
zaoszczędzenia czasu,
a szczególnie wtedy, gdy występuje wobec słabszego partnera lub w sytuacji bardzo słabej
motywacji. Powyższa hierarchia sytuacji jest wspólna dla makiawelistów i niemakiawelistów,
co pozwala sądzić, że system wartości, który stoi za tymi wyborami, jest podobny.
2. Istnieje związek pomiędzy poziomem makiawelizmu a akceptacją manipulacji we wszystkich
uwzględnionych sytuacjach, z wyjątkiem sytuacji, gdy motywacja podmiotu jest bardzo słaba,
lub gdy występuje brak sympatii do partnera. Makiaweliści akceptują manipulację w
zdecydowanie większym
Irena Pilch: Sytuacyjne i osobowościowe uwarunkowania...
187
stopniu, jednak nie czynią tego całkiem mechanicznie, są więc takie sytuacje, które zgody na
manipulację nie uruchamiają.
3. Badani akceptują zachowania manipulacyjne związane z wypełnianiem ról nauczyciela,
matki, lekarza, małżonka, sprzedawcy i polityka, pod warunkiem że osoby pełniące te role nie
będą kłamać. Nie jest zbyt istotne, czy manipuluje się osobą w bliskim związku (małżonek,
dziecko), czy też z racji wykonywanego zawodu. Nawet polityk, nie cieszący się raczej w
Polsce szczególnym poważaniem, ma prawo manipulować wyborcami!
4. Nie wykryto związku między poziomem makiawelizmu a akceptacją manipulacji przez
osoby pełniące role społeczne, z wyjątkiem roli sprzedawcy. Prawie zawsze (z dwoma wyjątkami)
grupę makiawelistów wyróżnia wyraźnie większa akceptacja tego typu zachowań.
5. Osoby o niskim makiawelizmie są skłonne, w dużo większym niż oczekiwany stopniu,
akceptować manipulację matki wobec dziecka oraz lekarza wobec pacjenta, nawet z użyciem
kłamstwa (w mniejszym stopniu dotyczy to także roli nauczyciela). Ten ciekawy wynik wymaga
wyjaśnienia: jakie są specyficzne właściwości osób pełniących te właśnie role, którym
„gołębie" dają prawo do stosowania ukrytych sposobów wpływu? Czy chodzi o ich autorytet,
funkcje opiekuńcze, intencje czy też całkiem inne właściwości?
6. Zgodnie z opinią osób badanych, najczęściej manipulują politycy i sprzedawcy,
wyraźnie rzadziej małżonkowie i matki, a najrzadziej nauczyciele i lekarze.
7. Istnieje związek między makiawelizmem a ocenami częstości manipulowania osób
występujących w roli matki i małżonka.
8. Makiawelizm nie koreluje z ocenami częstości manipulowania osób pełniących pozostałe
role. Oceny dokonywane przez grupę o niskim poziomie makiawelizmu są surowsze od ocen grupy
średniej (dla roli lekarza) lub też jednocześnie surowsze od ocen grupy średniej i
porównywalne z ocenami grupy o wysokim makiawelizmie (dla roli polityka, sprzedawcy i
nauczyciela).
Podobieństwo ocen Jastrzębi" i „gołębi" nie daje się wyjaśnić w świetle dotychczasowej
wiedzy i stanowi zachętę do podjęcia badań nad odmiennościami funkcjonowania osób o niskim
poziomie makiawelizmu.
9. Brak istotnych różnic w stopniu akceptacji wpływu polegającego na manipulowaniu
formą wypowiedzi, sympatią, konformizmem, autorytetem oraz zatajaniu prawdy. W wyraźnie
mniejszym stopniu akceptowane było kłamstwo.
10. Istnieje związek między makiawelizmem a stopniem akceptacji każdego z rodzajów wpływu
społecznego - im wyższy makiawelizm, tym większa akceptacja.
11. Im niższy makiawelizm osoby badanej, tym silniejsze przekonanie, że uczciwość, szczerość i
prawdomówność nie uniemożliwiają życiowego sukcesu.
188
ARTYKUŁY - W kręgu relacji...
12. Osoby o niskim makiawelizmie znacznie częściej, w porównaniu z
pozostałymi grupami, preferują pracę zawodową, której istotą jest współpraca.
Manipulacja w kontaktach interpersonalnych nie jest oceniana zawsze tak
samo, jako moralna lub niemoralna, dozwolona lub nie. Przede wszystkim osąd
będzie zależał od tego, czy manipulator posłużył się kłamstwem, zaś pełniona
przez niego rola społeczna ma mniejsze znaczenie. Ważne są także motywy najmilej widziane są motywy altruistyczne. Istotna jest osobowość
- makiawelista, osoba nastawiona na manipulowanie innymi, częściej spostrzega manipulację wokół siebie i taki stan rzeczy akceptuje. Osoba o niskim
poziomie makiawelizmu jest mniej konsekwentna: w mniejszym stopniu
akceptuje manipulację niezależnie od jej przyczyny, jednak nie dotyczy to osób
pełniących pewne role społeczne (matki i lekarza). Jednocześnie czuje się
bardziej niż osoba przeciętna pod względem tej cechy narażona na manipulację i
to jest wynik zaskakujący. Sugeruje on, że obraz świata przeciwnika tez
Machiavellego nie jest lustrzanym odbiciem świata makiawelisty. Porównanie
tych dwóch sposobów widzenia świata społecznego i dwóch sposobów jego
kształtowania, oraz konsekwencji takich zachowań, powinno być przedmiotem
dalszych dociekań.
Bibliografia
Christie R., Geis F.L., 1970: Studies in Machiavellianism. New York.
Geis F.L., 1978: Machiavellianism. In: Dimensions of Personality. Eds. H. London,
J. Exner. New York. Fehr B., Samsom D., Paulhus D.L., 1992: The construcl of
Machiavelliamsm: lwenty
years later. In: Advances in personality assessment. Eds. Ch. Spielberger, J. Butcher.
Hillsdale. McHoskey J.W., Worzel W., Szyarto Ch., 1998: Machiavellianism and
Psychopathy.
„Journal od Personality and Social Psychology", Vol. 74, No. l, s. 192-210. Wił s on D.S.,
N e ar D., M i 11 e r R., 1996: Machiavellianism: A Synthesis of the Evolutionary
and Psychological Literatures. „Psychological Bulletin", Vol. 119, No. 2, s. 285-299.
Shepperd J.A., Socherman R.E., 1997: On the Manipulatiw Sehavior of Low Machiavellians - Feigning Incompetence to Sandbag an Opponent. „Journal of Personality and Social
Psychology", Vol. 72, No. 6, s. 1448-1459.
RECENZJE
Wydawnictwo
„Chowanna" Uniwersytetu
Śląskiego
Katowice 2004
[2005]
R. XLVIII
(LXI)
T. 2
(23)
Cz. I
s. 191-199
Mosty zamiast murów
Podręcznik komunikacji interpersonalnej
- praca zbiorowa. Red. John Stewart
Warszawa, Wydawnictwo Naukowe PWN,
2003, ss. 644
Związek pomiędzy jakością życia a jakością komunikacji, łączonej z wpisaną w naturę człowieka
tendencją do kontaktu z innymi, to główne założenia książki Mosty zamiast murów, której redaktorem
a zarazem autorem niektórych tekstów jest John Stewart.
Ten potrzebny na rynku czytelniczym Podręcznik komunikacji interpersonalnej, bo taki podtytuł nosi
omawiana praca, ukazał się nakładem Wydawnictwa Naukowego PWN (Warszawa) w roku 2003.
Jest to tłumaczenie szóstego, zaktualizowanego, wydania amerykańskiego podręcznika adresowanego
do szerokiego grona odbiorców zainteresowanych komunikacją bądź z racji wymaganych kompetencji
zawodowych, bądź z racji osobistych korzyści przekładających się na komfort życia.
Autor opracowania, John Stewart, od lat zajmujący się komunikacją, jest koordynatorem
uniwersyteckich kursów komunikacji w Waszyngtonie. Zafascynowany koncepcją Martina Bubera,
prezentuje holistyczne, interdyscyplinarne podejście do komunikacji, łącząc analizę filozoficzną z
wiedzą psychologiczną, socjologiczną, lingwistyczną, a nawet medyczną. Proponowane w książce
spojrzenie na komunikację interpersonalną mieści się w paradygmacie psychologii humanistycznej.
Akcentuje indywidualny charakter komunikacji, związek z rozwojem człowieka, samorealizacją i
wspomnianą jakością życia.
192
RECENZJE
Treścią Mostów zamiast murów są teksty źródłowe, najczęściej eseje lub fragmenty poczytnych książek,
poprzedzane streszczeniami i komentarzami J. Stewarta. W związku z takim doborem treści można
przyjąć, że praca ta jest w zasadzie połączeniem monograficznego opracowania dotyczącego komunikacji międzyludzkiej i korespondujących z tym tematem „wypisów" z literatury. Szeroki zakres
poruszonej problematyki obrazuje sześć odrębnych części książki.
W części l, zatytułowanej Podstawy, przedstawione zostało wypracowane przez J. Stewarta
spojrzenie na istotę komunikacji. Wiodące znaczenie ma tekst tegoż autora Komunikacja
interpersonalna: kontakt między osobami. J. Stewart podkreśla, iż komunikacja interpersonalna, jako
przeciwieństwo komunikacji bezosobowej, wymaga kontaktu opartego na angażowaniu i maksymalizowaniu tego, co „osobowe", czy też osobiste pomiędzy partnerami. Zwrócenie uwagi na ów
kontakt, czyli na to, co „pomiędzy", co łączy, jest celem tytułowej metafory. Ponadto autor przedstawia
komunikację jako interaktywny proces wzajemnego wpływu, oddziaływania, a w konsekwencji kreowania
osoby. Partnerzy interakcji każdorazowo niejako „negocjują własne tożsamości" i w konsekwencji za
sprawą przeżytych kontaktów każdy się zmienia, staje się inną osobą.
W
zrozumieniu
natury
komunikacji
pomocne
jest
wprowadzone
przez
Stephena
Coveya
(Komunikacja
synergiczna)
rozróżnienie
pomiędzy
komuni
kacją
synergiczną
a
obronną.
Pożądana
komunikacja
synergiczna
nacechowa
na
otwartością,
ufnością,
nastawieniem
na
kreatywną
współpracę,
wiązana
jest
z
synergią
osobowości.
Jej
przeciwieństwo
stanowi
komunikacja
cechująca
się
synergią
negatywną,
wynikającą
z
zależności,
braku
poczucia
bezpieczeństwa,
sprzyjająca rywalizacji.
Dopełnieniem prezentowanego ujęcia komunikacji jest nawiązanie Jamesa Lyncha do wyników badań,
pokazujących jak ludzki dialog odbija się na pracy serca i innych funkcjach organizmu. Z przytoczonego
fragmentu książki Język serca dowiadujemy się, że w czasie mówienia wzrasta ciśnienie krwi, lecz
relatywnie bardziej wzrasta ono u osób z nadciśnieniem. W tym kontekście paradoksalny wydaje się
związek pomiędzy osamotnieniem a nadciśnieniem, podważyć także można zdroworozsądkowe
przekonanie, że rozmowę wolno uznać za oczywiste antidotum na samotność.
Kolejne prace zamieszczone w części l dotyczą komunikacji werbalnej, a następnie niewerbalnej.
Pomimo podkreślania nierozerwalności tych dwóch aspektów komunikowania się J. Stewart poświęca im
dwa odrębne rozdziały. W części dotyczącej komunikacji werbalnej znaczące informacje zawiera
wspólny artykuł J. Stewarta i C. Logan Komunikowanie się werbalne, którego podstawą są różne
podejścia do języka. Rozumienie języka jako systemu symboli pozwala na wyjaśnienie faktu, że słowa
nie mogą całkowicie odpowiadać faktycznej rzeczywistości, a lekarstwem na wynikające stąd błędy jest
Mosty zamiast murów...
193
poszerzanie umiejętności językowych. Konsekwencją traktowania języka w kategoriach ludzkiej
aktywności jest zwrócenie uwagi na sprawczą moc słów i oddzielenie tego, co słowa „mówią", od
tego, co „robią". Metaforyczne określenie, że „język jest zupą", ma podkreślić jego kulturowy
kontekst, szczególnie zaś powiązania między językiem a percepcją świata i funkcjonowaniem
jednostki, a także wpływ różnic i stereotypów kulturowych na prawidłowe porozumiewanie się.
Rozważania na temat komunikacji niewerbalnej rozpoczyna tekst Niewerbalne elementy interakcji.
Autor T.G. Grove, szeroko rozumiejąc rolę zachowań niewerbalnych w komunikacji, rozpatruje je
w aspekcie ekspresji i interpretacji. Jego zdaniem, spontaniczna, pozaświadomościowa ekspresja
niewerbalna, zależna od kontekstu sytuacji, jest zawsze elementem szerszego wzorca zachowania.
Zauważa, że odbiór i subiektywna interpretacja zachowań niewerbalnych stanowi kluczową część
komunikacji interpersonalnej, decydującą o tym, jak odbieramy zaangażowanie partnera i jego pozycję
względem siebie na skali uległość - dominacja. Metaforyczne „przecieki niewerbalne" są, zdaniem tego
autora, szczególnie ważnym źródłem informacji o uczuciach drugiej osoby. Warte podkreślenia jest
stanowisko autora, który twierdzi, że „pojedyncze akty niewerbalne nie mają znaczeń
konwencjonalnych" i że fałszywe jest założenie, jakoby istniało Jedno znaczenie dla każdego zachowania". Artykuł postulujący Polepszanie związków interpersonalnych przez dotyk J. Hardisona
zwraca uwagę na istotną rolę dotyku, którym to posługujemy się dość często w sytuacjach
kryzysowych, w intensyfikowaniu satysfakcjonujących, ciepłych, codziennych relacji z innymi. Ważne
kwestie wiążące się z komunikacją niewerbalną, a dotyczące kreowania własnego wizerunku,
wywierania wrażenia, uczenia się kontroli oraz używania maski, omówione zostały w artykule J. Fasta
To co widzisz, nie jest tym, co otrzymujesz,
Kolejne dwie części Mostów zamiast murów, opatrzone tytułem Otwartość... koncentrują się na
osobistym doświadczaniu komunikacji i skutków interakcji. Część 2, w której otwartość traktowana
jest jako metaforyczny wdech (czyli z perspektywy tego, co we mnie), podkreśla rolę samopoznania,
pogłębionego wglądu w siebie oraz uświadomienia sobie własnych ograniczeń i błędów we wzajemnej
komunikacji. Zaś otwartość jako przenośny wydech w części 3 symbolizuje skupianie się na problemach
związanych z ujawnianiem siebie, skutecznym komunikowaniem się, doskonaleniem własnych możliwości
i umiejętności w tym zakresie.
Część 2 rozpoczyna rozdział poświęcony roli samoświadomości w ulepszaniu komunikacji z innymi.
Celem dość osobistego tekstu państwa G. i M. Co-rey Sens życia i wartości, jest pobudzenie refleksji
nad osobistą filozofią życia, nad stosunkiem do religii oraz swoimi wartościami, czyli nad własną
tożsamością i tym, co, tak jak np. głębokie relacje z innymi, pozwala nam
13 „Chowanna" 2004
194
RECENZJE
odnaleźć sens życia i uniknąć „egzystencji próżni". Z kolei fragment książki R. Boltona ukazuje,
zgodnie z tytułem, typowe Bariery na drodze komunikacji, które najczęściej blokują wzajemne uczucia,
zwiększają dystans, zrywają konwersację, uniemożliwiają konstruktywną kooperację. W tekście tym, godnym polecenia ze względów dydaktycznych, wydzielono i omówiono następujące trzy typy barier:
osądzanie, dawanie rozwiązań, unikanie udziału w troskach drugiego człowieka, akcentując ich
destruktywny wpływ na komunikację.
Kolejny rozdział, poświęcony prawidłowościom rządzącym spostrzeganiem ludzi, odwołuje się do
koncepcji poznawczych, by pomóc w refleksji nad przyczynami i skutkami zniekształceń we wzajemnej
percepcji. Najszerzej problematyka ta jest analizowana w przeglądowym artykule S. Trenholm i A.
Jensena Poznanie społeczne: jak spostrzegamy jednostki, relacje i wydarzenia społeczne. Autorzy w
przystępny sposób omawiają cztery procesy ważne w spostrzeganiu interpersonalnym, tj. rozpoznanie
sytuacji (przy tej okazji ukazują rolę epizodów społecznych i skryptów), formowanie sądów o ludziach (do
czego przyczyniają się tzw. ukryte teorie osobowości i samospełniające się, na zasadzie przepowiedni,
oczekiwania), ocenianie relacji (decydowanie, kim być w związku) oraz wyjaśnianie zachowań po
zakończeniu interakcji (zgodnie z zasadami teorii atrybucji).
Ostatni rozdział w części 2 dotyczy słuchania. W ramach wprowadzenia w problematykę
podkreślona zostaje przez C.A. Roach i N.J. Wyatt, w artykule Słuchanie i proces retoryczny,
intencjonalna i aktywna strona słuchania oraz możliwość doskonalenia się w zakresie tej sprawności.
Celne uwagi praktyczne, dotyczące cech i reguł przekazywania konstruktywnej informacji zwrotnej,
świadczącej o dobrym słuchaniu, zawiera praca J. Brownell Reagowanie na komunikaty. Zaś w tekście J.
Stewarta i M. Thomasa Słuchanie dialogiczne: lepienie wzajemnych znaczeń opisane zostało
interaktywne podejście do słuchania, odmienne od słuchania empatycznego. Jest ono nastawione na
wzajemność, wymaga aktywnego uczestnictwa („powiedz coś więcej"), współdziałania („to co nasze") i
rozszerzania tego, co usłyszeliśmy od partnera („parafraza plus").
Tytuły rozdziałów Ujawnianie siebie oraz Męskie i kobiece style ekspresji zapowiadają główne treści
części 3, a umieszczone w nich teksty są na tyle interesujące, że prawie wszystkie zasługują na
rekomendację.
Zaletą artykułu, napisanego przez doradców rodzinnych: J. Amodeo i K. Wentwortha,
Odsłaniająca siebie komunikacja: istotny pomost między dwoma światami, w którym pokazano, jak
ujawnianie uczuć może stać się instrumentem poprawy relacji bez konieczności żądania czy doradzania,
czego oczekujemy od innych - jest zwrócenie uwagi na paradoksalną „potęgę bezradności". Dobrym
tekstem edukacyjnym są fragmenty książki autorstwa M. McKaya, M. Davis i P. Fanninga
Ujawnianie siebie i ekspresywność.
Mosty zamiast murów
195
Wykorzystując schemat, zwany oknem Johari, by pokazać, że każdy z nas (nasze Ja) składa się z
części: otwartej, ślepej, ukrytej oraz nieznanej, rozważają zagadnienie optymalnego poziomu ujawniania
siebie. Sednem ich tekstu jest omówienie pięciu reguł (zaleceń), których celem jest wspomaganie dobrej
komunikacji.
Przegląd badań nad stylami werbalnego komunikowania się kobiet i mężczyzn, dokonany przez D.V.
Ivy i P. Backlund (Język kobiet i język mężczyzn), pokazuje, jak rozbieżne wyniki uzyskano w tym
zakresie. Autorki dowodzą, że różnica zasadza się w kierowaniu strukturą rozmowy. Mężczyźni częściej
rozmawiają według wzoru, cechującego się uporządkowaniem, ale też i rywalizacją, zaś u kobiet
przeważa równoczesna rozmowa, a interakcja ma znamiona współpracy (pełniejsze dawanie i branie).
W obszarze relacji damsko-męskich D. Tannen wskazuje na istotny problem, związany z udzielaniem
wsparcia. Jak pisze w eseju Asymetrie: on swoje - ona swoje, często kobiety, oczekując „daru
zrozumienia", uzyskują od mężczyzn „dar rady" i odwrotnie, co psuje wzajemną komunikację. Tekst
Wychowanie zalęknionych bohaterów (B. Zilber-geld) zwraca uwagę na kulturowe „przepisy" i
wychowywanie chłopców „do męskości", czego konsekwencją jest utrata zdolności ujawniania uczuć i w
ogóle ujawniania siebie.
Część 4 poświęcona jest związkom z innymi. Ukazuje zależności pomiędzy charakterem komunikacji a
jakością relacji i więzi interpersonalnych z uwzględnieniem układów rodzinnych, przyjaźni, miłości.
W tekście wprowadzającym Negocjowanie związku J. Stewart wraz z C. Lo-gan, wychodząc z
omówionego już wcześniej założenia, że relacje międzyludzkie składają się m.in. z toczących się procesów
uzgadniania (por. negocjowanie tożsamości), zwracają uwagę na swoiste zabiegi o pozycję w
związku, szczególnie gdy zaczyna on się kształtować. Analiza czynników decydujących o wzajemnym
dopasowywaniu się w rozmowie (Porządkowanie rozmowy: relacje społeczne) jest przedmiotem
cytowanego fragmentu książki T.G. Gro-vego, gdzie na szczególną uwagę zasługuje sekwencja o
rozkładzie „władzy" w poszczególnych diadach podczas interakcji. Kapitalne znaczenie w kwestii
ukazania genezy pozytywnych lub toksycznych związków interpersonalnych ma esej K.N. Leone Cissna
i E. Sieburg Wzory potwierdzenia i odmowy potwierdzenia w interakcjach, nawiązujący do
psychologicznej problematyki akceptacji i odrzucenia. Zaczerpnięty z filozofii M. Bubera termin
„potwierdzenie", zdaniem autorów, oznacza rodzaj wsparcia, uznania, niejako zgody na czyjeś
„istnienie" czy „uprawomocnianie" samego siebie. Pomocna w klinicznej analizie związków
interpersonalnych może być przedstawiona w tekście systematyzacja przejawów braku potwierdzenia; są
tam też usystematyzowane zachowania, dostarczające potwierdzenia.
Refleksje o przyjaźni jako szczególnej kategorii związków interpersonalnych są przedmiotem
esejów składających się na kolejny rozdział. Natura
13'
196
RECENZJE
przyjaźni łączona jest z dobrowolnością związku, równością pozycji, niesieniem pomocy, wspólną
aktywnością, emocjonalnym przywiązaniem i wsparciem (M.B. Adelman, M.R. Parks i T.L. Albrecht:
Natura przyjaźni i jej rozwój). Natomiast trywialne przekonanie o dobrodziejstwach przyjaźni S. Duck w
tekście Nasi przyjaciele, my przekłada na takie pożytki z przyjaźni, jak: poczucie przynależności,
integracja i stabilność emocjonalna (poprzez dostarczanie „punktów orientacyjnych"), możność
mówienia o sobie, zapewniona pomoc, podbudowywanie poczucia własnej wartości, podtrzymywanie
naszej indywidualności.
Teksty, dotyczące rodziny, mają pragmatyczny, poradnikowy charakter. Przedrukowany fragment
książki Mapa twojej rodziny zawiera wyjaśnienia V. Satir - autorki oryginalnej koncepcji terapii
rodzinnej - jak sporządzić mapę rodziny i poznać sieć wzajemnych relacji. Poprzez zwrócenie uwagi na
kłopotliwy trójkąt w tych relacjach (czyli para plus jeden) autorka wskazuje na możliwość poprawy
wzajemnego komunikowania się. Kolejny tekst, również fragment książki, cytowanych już autorów: M.
McKaya, M. Davis i P. Fan-ninga, streszcza tytuł: Komunikacja w rodzinie. Opracowanie to
rozpoczyna lista szkodliwych zasad, które, ograniczając ekspresję, zaburzają komunikację rodzinną.
Następnie analizowane są ukryte sposoby porozumiewania się, które patologizują relacje rodzinne.
Całość wieńczą wskazówki, jak ulepszać porozumiewanie pomiędzy członkami rodziny.
Analiza istoty i uwarunkowań więzi, określanych terminami: „głębokie relacje", „bliskie związki",
„miłość i przywiązanie", „dobre układy małżeńskie" czy dobre układy „partnerskie", jest treścią
ostatniego rozdziału w tej części. Zaprezentowana w tekście Bliskie związki i miłość (G. Corey i M.
Sneider--Corey) długa lista cech głębokich relacji - to materiał do osobistej refleksji, podobnie jak
opisanie przeszkód hamujących rozwój i utrzymanie bliskości oraz rozróżnienie pomiędzy miłością
nieautentyczną a miłością autentyczną. W artykule pod tytułem Relacje małżeńskie D. Curran
przedstawia wyniki jakościowej analizy relacji w „zdrowych parach", czyli takich, którym „dobrze się
układa". Tekst państwa H. i G. Prather Rozwiązać spór i zapomnieć można określić jako prelekcję na
temat roli i zasad destruktywnego lub konstruktywnego sporu pomiędzy bliskimi partnerami. Fragment
książki teologa S. Keena o wymownym tytule Mężczyźni i kobiety: tworzenie wspólnoty to niemal
osobiste zwierzenia, w trakcie których autor dzieli się poglądami na temat tajemnicy płci (element
tajemnicy istnienia), meandrów miłości małżeńskiej, a szczególnie interesującą sekwencją są
rozważania na temat ojcostwa.
Następna część książki - część 5 - skupia się na tym, co ludzi może, choć nie musi, dzielić.
Przedstawiona jest w niej problematyka konfliktów interpersonalnych z nastawieniem na optymalizację
ich następstw, a także omówiona jest rola różnorakich, szczególnie kulturowych, odmienności we
wzajemnym porozumiewaniu się.
Mosty zamiast murów...
197
We wspomnianą problematykę wprowadza tekst Konflikt i interakcja, to jest fragment z
podręcznika rozwiązywania konfliktów (autorzy: J.P. Folger, M.S. Poole, R.K. Stutman), w którym
szczególne znaczenie przypada rozróżnieniu konfliktów nierealistycznych, destruktywnych, połączonych
z próbą sił, przymusem i ekspresją agresji oraz konfliktów realistycznych, konstruktywnych,
wynikających z rozbieżnych celów lub sposobów ich realizacji, z podkreśleniem, że w praktyce występuje
na ogół mieszanina tych typów. Oryginalne i przekonywujące podejście do czynników, pogorszających
stosunki międzyludzkie, zawiera artykuł Komunikacja defensywna (J.R. Gibb), ukazujący rolę zachowań
nastawionych na obronę siebie (defensywnych), będących reakcją na komunikaty typu: ocenianie,
kontrola, wyższość, brak zaangażowania itp. Wart zauważenia jest tekst terapeutów J. Amodeo i K.
Wentwortha Radzenie sobie z gniewem, w którym zreferowane są elementarne zasady pracy nad
gniewem, w tym minusy blokowania i plusy uwalniania oraz wymóg, by komunikowanie gniewu
polegało na wyrażaniu samej emocji.
Wobec wielokulturowości i barier dzisiejszego świata jakże aktualna jest poruszona w kolejnym
tekście problematyka szeroko rozumianej komunikacji międzykulturowej. Rolę wprowadzającą pełni
przeglądowe opracowanie Komunikowanie się z obcymi: spojrzenie na komunikację
międzykulturową (W.B. Gudykunst, Y.Y. Kim), w którym kluczową rolę odgrywa pojęcie obcego
oraz teza, że wzajemna komunikacja determinowana jest przez „filtr" każdej z kultur (filtry
pojęciowe). Autorzy pokazują m.in., że w komunikacji z „obcym" znaczącą rolę odgrywają stereotypy i
generalizacje związane z jego kulturą, a także że atrybucja przyczyn zachowania wiązana jest z
przynależnością do danej grupy etnicznej. Bogatym źródłem informacji jest tekst L.C. Pogrebin
Tacy sami a różni: przekraczając bariery koloru skóry, kultur, orientacji seksualnej, niepełnosprawności i
wieku o przyjaźni przekraczającej „bariery koloru skóry, kultur, orientacji seksualnej,
niepełnosprawności i wieku". Skuteczne przezwyciężenie różnic dzielących przyjaciół - jak wskazuje
autorka - to skutek redukowania lęku przez bliższe poznanie, wzajemne wyjaśnienia i uzasadnianie
innym motywów związku oraz uznania i zrozumienia różnic.
Zwieńczeniem bogatego materiału zawartego w książce jest prezentacja w końcowej części 6
trzech różnych spojrzeń na komunikację: z punktu widzenia nauczyciela, terapeuty i filozofa.
Autorzy tekstów są mistrzami w swych dziedzinach. Wśród nich znalazł się niepodważalny autorytet
terapeutyczny - C. Rogers, a punkt widzenia filozofa - jak można przewidzieć - prezentuje M.
Buber.
Streszczeniem wywodu nauczyciela akademickiego, C.R. Christensena, jest tytuł jego doniesienia
Każdy student uczy i każdy wykładowca zdobywa wiedzę: wzajemne obdarowywanie się w uczeniu przez
dyskusję. Jest to osobista refleksja nad wypracowanym przez siebie sposobem pracy ze studentami z
podkreślę-
198
RECENZJE
niem wiążących się z nim trudności, ale też i ogromnej liczby pozytywnych skutków i szczególnej
komunikacji, jaka zachodzi wówczas między nauczycielem i studentami. C. Rogers swój tekst
Doświadczenia w komunikowaniu się zaczyna wyjaśnieniem, że jego uwagi nie mają waloru wskazówek
ani pouczeń. Analizując swoje przeżywanie komunikacji, koncentruje się na umiejętności słuchania i
empatii, samoświadomości i wewnętrznej spójności oraz pełnej i bezwarunkowej akceptacji, ponieważ
zauważa związek wymienionych czynników z dobrą komunikacją, owocującą dwustronnymi,
konstruktywnymi zmianami osobowości. Tekst M. Bubera Między osobą a osobą jest fragmentem
tłumaczonej na język polski książki Ja i Ty. Ten zamykający książkę wielowątkowy tekst ukazuje korzenie
poglądów J. Stewarta na temat komunikacji interpersonalnej, które zostały zreferowane na wstępie.
Pozwala on ponadto zrozumieć tytułową metaforę murów. M. Buber, dyskutując z J.P. Sartrem, dowodzi,
że mury oddzielające wewnętrzną egzystencję ludzi można przekraczać poprzez swoisty kontakt, nazwany
przez niego osobowym uobecnieniem.
Jak wynika z powyższego przeglądu, książka Mosty zamiast murów. Podręcznik komunikacji
interpersonalnej porusza bardzo wiele problemów, związanych z szeroko rozumianą komunikacją oraz
relacjami interpersonalnymi i w zależności od potrzeb oraz zainteresowań czytelnika można z niej
bądź z jej fragmentów bardzo wiele się nauczyć.
Podtytuł, sugerujący że mamy do czynienia z podręcznikiem komunikacji interpersonalnej, może
budzić oczekiwania, których książka ta do końca nie spełnia. Podręcznik, w domyśle: podręcznik
akademicki, z reguły zawiera - inaczej niż omawiana pozycja - przeglądowe podejście do danej
problematyki. Cytowane w nim są wyniki badań, do których można się krytycznie odnieść, a streszczone
czy wzmiankowane poglądy opatrzone są odsyłaczami do prac źródłowych. Pomijając trafność użycia
słowa podręcznik, wzmiankowane różnice mogą być uznane za zalety tego niestandardowego
opracowania pozbawionego liczb i suchych faktów. Być może jednak bardziej adekwatny do treści
omawianej książki byłby podtytuł Poradnik komunikacji interpersonalnej, jako że John Stewart, pisząc o
komunikacji międzyludzkiej i dobierając teksty, stara się pomóc czytelnikowi w lepszym i pełniejszym
komunikowaniu się, daje rady i wskazówki, pokazuje modelowe wzorce lub skłania do refleksji nad
nieprawidłowościami w zakresie naszych więzi z innymi, przekonuje do swojej wersji rozwoju poprzez
nacechowane podmiotowością interakcje z innymi.
O ile szeroki wachlarz poruszanej problematyki i interdyscyplinarne podejście czyni omawianą
pozycję atrakcyjną dla czytelników, o tyle brak zwięzłości może niekorzystnie wpłynąć na stosunek do
niej. Przyjęto tu konwencję licznych wstępów, gdzie całość zbioru opatrzona jest zapowiedzią treści,
potem wstępy do poszczególnych rozdziałów po raz kolejny streszczają, co będzie dalej-i w końcu przed
każdym tekstem pojawia się bardzo trafne, ale też i obszerne streszczenie. W rezultacie dalsza lektura
czasem traci na atrakcyjności.
Mosty zamiast murów...
199
Największym walorem Mostów zamiast murów jest bogactwo treści, a ich różnorodność sprawia, że
książka ta może być pomocna w zdobywaniu wiedzy umiejętności dotyczących komunikacji
międzyludzkiej, potrzebnej każdemu, kto pracuje z innymi, ale też i dla każdego, kto żyje i obcuje z
innymi. A więc jest to książka dla wszystkich. Zważywszy jej objętość, różnorodność wątków i tekstów
oraz odmienne oczekiwania, zależne od tego, czy czytelnik jest może nauczycielem, czy osobą
dorastającą, czy terapeutą, a może rodzicem lub osobą przeżywającą trudności w małżeństwie,
spodziewać się należy wybiórczego podejścia do zaprezentowanych w niej treści. Dokonane
omówienie może pełnić funkcję przewodnika po obszernej zawartości i pomóc w trafnym wyborze. Być
może stanie się ono też pomocne w przyswajaniu pewnych treści, trudnych choćby z tego powodu, że
używany w pracach aparat pojęciowy, czyli język psychologii humanistycznej, bywa czasem
wieloznaczny. Wyniknęło stąd trudne zadanie dla tłumaczy i utrudnienie dla czytelników, nie
posiadających przygotowania psychologicznego. Na koniec warto zwrócić uwagę jeszcze i na taką
zaletę książki, jaką jest przybliżenie czytelnikowi wizji natury człowieka z punktu widzenia psychologii
humanistycznej i zwrócenie uwagi na fundamentalną rolę wzajemnych relacji w rozwoju człowieka w
perspektywie całego życia, na fakt, że to, jacy jesteśmy, jest w dużej mierze „funkcją związków jakich
doświadczyliśmy". Wzbudzenie refleksji nad tym, że my, nasze życie, zależy od tego, jakie są nasze
relacje z innymi i ewentualna poprawa tych relacji będzie niewątpliwą korzyścią dla każdego
czytelnika Mostów zamiast murów.
Lidia Zuber-Dzik
KRONIKA
„Chowanna"
Wydawnictwo
Uniwersytetu
Śląskiego
Katowice 2004
[2005]
R. XLVIII
(LXI)
T. 2
(23)
Cz. I
s. 203-208
Europejska Akademia Badania Życia,
integracji i Społeczeństwa Obywatelskiego
Celem artykułu jest krótka prezentacja zadań i funkcji pełnionych przez Europejskie Centrum
Edukacji Ustawicznej oraz badań podstawowych problemów życia w zjednoczonej Europie, czyli
Europejskiej Akademii Badania Życia, Integracji i Społeczeństwa Obywatelskiego (niem. Europaische
Akademie fiir Lebensforschung, Iniegration und Zńilgesellschaft - EALIZ). Na decyzję o
powołaniu Akademii wpłynęło wiele czynników, mających swe główne źródło w dotychczasowym
funkcjonowaniu państw skupionych w Unii Europejskiej, ustalonych już od lat relacji między nimi,
dokonującej się integracji społeczeństw tych krajów, a także przystąpieniem z dniem l maja 2004
roku do struktur Unii Europejskiej nowych dziewięciu krajów. Ta akcesja wprowadziła do
dotychczasowego sposobu funkcjonowania Unii Europejskiej określone zaburzenie, które należy w jak
najszybszym czasie opanować i wykorzystać dla nowej, poszerzonej struktury. Można tutaj wymienić
kilka czynników motywacyjnych, które doprowadziły do powstania Akademii:
1. Długoletnie i wielostronne zajmowanie się problematyką całościowego
rozwoju Europy jako zintegrowanych państw i ich społeczeństw.
2. Doświadczenia dotyczące aktualnej, rzeczywistej sytuacji społecznej
poszczególnych integrujących się krajów.
3. Znajomość doświadczeń i rozwoju stanowisk Unii Europejskiej w za
kresie diagnozy i rozwiązywania problemów integracji.
1
Tytuł oryginalny artykułu prof. Heinricłia Badury: Europaisen Akademie fiir Lebensforschung, Integration und
Zivilgeselchaf - przełożył S. Juszcz
KRONIKA
4. Uświadomienie sobie, że jednostronne wspieranie rozwoju i postępu
technologicznego w jednostkowym kraju długo nie przynosi spodziewanych
rezultatów.
5. Fakt niezaprzeczalny, że tym sposobem wewnętrzna integracja społe
czeństw Europy nie jest osiągalna.
6. Istnieje konieczność uwzględnienia wagi, decydującej roli i potrzeb tworze
nia tworzonego albo tworzącego się społeczeństwa obywatelskiego, jak i ducho
wej misji procesu integracji (postulat ten pierwszy wypowiedział Jaąues Delorus, a przewodniczący Komisji Europejskiej Romano Prodi określił, że „Europa
koniecznie potrzebuje swojej »duszy<<", czyli określenia swej tożsamości.
7. Ostatnim czynnikiem, który bezpośrednio przyczynił się do powołania
Akademii, były owocne rozmowy prowadzone kolejno ze wszystkimi ambasa
dorami w Austrii krajów, które przystąpiły do Unii Europejskiej w maju
br. oraz przyrzeczeniami złożonymi przez ambasadorów Rumunii, Bułgarii
i Chorwacji o przyszłej, daleko sięgającej i trwałej współpracy z Unią
Europejską oraz tworzoną Akademią.
Tożsamość Akademii
Europejska Akademia Badania Życia, Integracji i Społeczeństwa Obywatelskiego jest europejskim
instytutem mającym na celu wspieranie funkcjonowania życia jednostki pod względem personalistycznego,
czyli osobowo-centrycznego punktu postrzegania społeczeństwa.
EALIZ oznacza nowoczesną, innowacyjną europejską przestrzeń obejmującą: edukację ustawiczną,
prowadzenie badań nad rozwojem społeczeństwa, organizowanie spotkań i prowadzenie wspólnych
dyskusji na temat upowszechniania doświadczeń związanych z całościowym kształtowaniem życia i
funkcjonowaniem w zjednoczonej Europie. Przestrzeń ta uwzględnia europejski humanizm oraz europejski
system wartości (np. godność człowieka, wzajemny szacunek, respektowanie odmienności, zróżnicowania,
etc.). Humanistyczne wartości często są przedmiotem moich wykładów, dlatego stały się warunkiem sine
quo. non podejmowania współpracy instytucji i osób fizycznych z naszą Akademią. Zasady te stały się
istotną podstawą statutu Akademii.
Unikalność instytucjonalna EALIZ w strukturze Europy jest zdeterminowana następującymi
aspektami:
1. Tematycznym: uwzględniając - w perspektywie dynamiki integracji europejskiej - najważniejsze
problemy życiowe związane z dalszym rozwojem społeczeństwa obywatelskiego, które jest jednocześnie
nowoczesnym społeczeństwem wiedzy.
Europejska Akademia Badania Życia...
205
2. Strukturalnym i organizacyjnym: egzemplifikującym się w bezpośrednim włączeniu się
ambasad i oficjalnym nominowaniu przedstawicieli wszystkich krajów akcesyjnych do kręgów
decyzyjnych, decydujących o problematyce prowadzonych badań, działalności i dalszym rozwoju
Akademii.
Podstawa działalności EALIZ
Podstawą działalności Akademii jest wielostronne wspieranie integracji krajów, które wstąpiły do
Unii Europejskiej z krajami już funkcjonującymi w jej strukturze oraz dążenie do dalszego
poszerzania Unii i osiągnięcie przez nią sukcesu na arenie międzynarodowej.
Misja Akademii
Głównym zadaniem EALIZ jest służenie upowszechniania wewnętrznej integracji przestrzeni
życiowych poszczególnych krajów europejskich. W sposób obszerny Akademia ma ujmować daleko idące
współdziałanie i współpracę krajów członkowskich w zakresie rozwoju społeczeństwa obywatelskiego,
utrwalania systemu wartości w życiu jednostki, funkcjonującej w zbiorowości zróżnicowanej.
Akademia będzie miejscem spotkań i dyskusji z:
- przedstawicielami nauki i badaczami,
- politykami,
- biznesmenami,
- przedstawicielami kultury, sztuki i edukacji,
- kreatorami opinii publicznej,
- przedstawicielkami i przedstawicielami społeczeństwa obywatelskiego, różno
rodnych grup zawodowych oraz grup społecznych,
-jednostkami poszukującymi sensu życia,
- reprezentantami różnych religii oraz przynależności narodowej.
W trakcie spotkań dominować powinna wzajemna tolerancja, szacunek, otwartość, życzliwość,
racjonalność, solidarność, obustronna (często wielostronna) akceptacja, partnerskie współdziałanie,
umożliwiające wzajemny dostęp do informacji i do wiedzy oraz pozwalające na transfer
informacji, a nawet wiedzy.
206
KROMKA
Kluczowymi elementami w omawianym procesie są:
- równość, równoprawność oraz w pewnym zakresie identyczność krajów
członkowskich, prowadzących do ukształtowania tożsamości Europy;
- ekspansja, czyli systematyczne poszerzanie i pogłębianie integracji europej
skiej, traktowane jako multiteralny proces polityczny;
- społeczeństwo obywatelskie, uwzględniające zarówno subiektywne, jak
i obiektywne oraz jednostkowe potrzeby poszczególnych obywateli i całego
społeczeństwa.
Cele Akademii są postrzegane z perspektywy strategicznej, co oznacza partnerską i wzajemnie
uzupełniającą się współpracę z instytucjami pokrewnymi, mającymi podobne założenia. Instytucje te
funkcjonują na poziomie poszczególnych krajów a nawet całej wspólnoty europejskiej, będą to: organizacje młodzieżowe, organizacje stanowiące agendy rządowe oraz pozarządowe, instytucje i instytuty
nauki o rozwoju, organizacje tworzonego społeczeństwa obywatelskiego poszczególnych krajów
członkowskich, stające przed perspektywą edukacji permanentnej.
Akademia posiada orientację ukierunkowaną na europejski system wartości, europejski system
prawny i filozofię państwa funkcjonującego w Unii Europejskiej. Działalność Akademii skupia się na
obywatelce/obywatelu i uwzględnieniu jej/jego realnych potrzeb osobistych. Te potrzeby należy
przeanalizować, zrozumieć i dokonać ich hierarchizacji. To implikuje ze strony Akademii integrację
potrzeb emocjonalnych, intelektualnych, duchowych i materialnych; integracja jest naszym
zasadniczym założeniem i gwarancją dalszej optymalizacji dążeń jednostek, zarówno ekonomicznych
(osiągnięcie odpowiedniego statusu ekonomicznego), jak i politycznych (zasadnicze wielostronne
wspieranie motywacji politycznej aktywności i udziału w kształtowaniu procesów społecznopolitycznych itd.).
Podstawowymi zasadami, jakimi kieruje się Akademia, jest: budowanie trwałych podstaw współpracy
między uczestniczącymi krajami, całościowe ujęcie badanych zjawisk i procesów, czyli nie tylko ich ujęcie
interdyscyplinarne, ale także transdyscyplinarne, respektowanie postaw nie-, pozareligijnych i
bezpartyjnych. Mamy tutaj na myśli całkowitą niezależność Akademii od instytucji o charakterze i celach
religijnych, partyjno-politycznych lub światopoglądowych, jednak nie wyklucza się określonych form i
modeli konkretnej współpracy na poziomie realizacji wspólnych projektów.
Podłożem działalności Akademii powinna być doskonała i wszechstronna wiedza naukowa jej
pracowników, osób z nią współpracujących, sympatyków, ich duże doświadczenie w zakresie
prowadzenia badań w obszarze nauk społecznych oraz wiedza i umiejętności w obszarze edukacji.
Swą działalność Akademia będzie prowadzić w dwóch płaszczyznach: poprzez konferencje, kongresy,
seminaria, warsztaty (workshops) oraz częste spotkania, a w drugiej płaszczyźnie poprzez realizację
innowacyjnych, dotyczą-
Europejska Akademia Badania Życia...
207
cych aktualnej problematyki i systematycznie zgłaszanych programów edukacyjnych.
Działalność Akademii obejmuje tematycznie cztery sfery dziedzinowe:
- nauka i badania, nowe technologie, w tym technologie informacyjno-komunikacyjne, mass media, edukacja i kultura;
- gospodarka, prawo, bezpieczeństwo i sprawy socjalne;
- religie, poglądowość, etyka, moralność - w ogólności system wartości
uznawany przez jednostkę;
- człowiek, społeczeństwo obywatelskie, sfery życiowe jednostki i polityka.
Wymienione cztery sfery postrzegane są całościowo, w sposób zintegrowany i kształtują
specyficzne cechy konstruowanych projektów naukowo-1-badawczych, edukacyjnych, a nawet
politycznych.
Certyfikowanie standardów funkcjonowania Akademii znajduje się w stadium dyskusji i negocjacji
prowadzonych z partnerskimi uczelniami w wielu krajach. Informacje o Akademii, organizowanych
przez nią przedsięwzięciach edukacyjnych, naukowych i społecznych, dokonywana jest czterema
sposobami:
- przez stronę internetową: http://www.ealiz.at, a także przez pocztę elektroniczną: [email protected];
- przez własną sieć partnerską, mającą charakter elektroniczny i/lub tradycyj- przez własny magazyn informacyjny „Europa nEU";
- bezpośrednio przez sieć ambasad, ministerstw i organizacji wszystkich nowo
przyjętych krajów, współpracujących ze sobą.
EALIZ jest dziś oficjalnie uznanym stowarzyszeniem realizującym cele społeczne. Z tego powodu
może otrzymywać dotacje, które są korzystne dla darczyńcy, obniżające wysokość płaconych przez
niego podatków. Od początku sformułowania idei Akademii trwały starania o to, aby utworzyć
fundację w celu ekonomicznego wspierania EALIZ i w ten sposób umożliwić Akademii stworzenie stałej
bazy finansowej i w ten sposób uniezależnienia jej od innych instytucji lub partii politycznych.
Decyzją zgromadzenia członków Komisji Naukowej i Politycznej Akademii, składających się z
oficjalnych przedstawicielek i przedstawicieli wszystkich krajów, które zostały przyjęte do struktur
europejskich, z dnia 2 kwietnia 2004 r., rozpoczniemy semestr zimowy roku akademickiego 2004/2005
dwoma systematycznymi kursami, mającymi charakter wprowadzający:
- regiony, polityka regionalna, zarządzanie regionami, organizacja regionów
oraz tematy pokrewne;
- Unia Europejska: struktura instytucjonalna wspólnoty europejskiej, jak
pracować w Unii Europejskiej i jak współpracować z krajami unijnymi.
Cykl konferencji naukowych organizowanych przez EALIZ zapoczątkowała konferencja „Quo
vadis integracjo? Poszerzenie jako społeczna odbu-
208
KRONIKA
dowa Europy", zorganizowana 24 stycznia 2004 roku. Zakończyła się ona dużym sukcesem, ponieważ
uczestniczyło w niej aktywnie 500 przedstawicieli osiemnastu krajów. Informacje o konferencji
rozpowszechniała prasa, telewizja i radio austriackie oraz pięć zagranicznych stacji radiowych.
Dokładne informacje na temat tej konferencji można znaleźć na stronie internetowej: www.ealiz.at.
23 października br. organizujemy w Eggenburgu (Austria), siedzibie Akademii, w bezpośredniej
współpracy z uniwersytetem w Salzburgu, kolejną, dużą konferencję ogólnoeuropejską nt.: „Porozumienia
międzynarodowe i poszerzenie Europy". W planie są następujące konferencje o zasięgu europejskim:
- maj 2005 roku: „Bilans pierwszego roku integracji 2004",
- zima 2005/2006, konferencja na temat: „Bieda a integracja europejska",
- w 2006 roku planuje się zorganizować następujące konferencje: „Społeczeństwo obywatelskie a
integracja", „Bóg - religijność, prawodawstwo europejskie a integracja", „Współpraca
międzyregionalna a integracja".
Kończąc tą krótką informację o nowej międzynarodowej instytucji społecznej, edukacyjnej i
naukowej, jaką jest EALIZ, chciałbym się podzielić kilkoma refleksjami, związanymi z kilkakrotnymi
pobytami w Polsce, już po akcesji do struktur Unii Europejskiej. Otóż w trakcie swych podróży po Polsce
rzadko spotykałem w miejscach publicznych symbole europejskie. Co zrodziło we mnie pytanie, czy
społeczeństwo polskie jest zadowolone z akcesji? Moja wieloletnia praca w organizacjach nie tylko
narodowych, ale także międzynarodowych, zajmujących się prolematyką europejską, daje mi podstawy
do stwierdzenia, że nie ma „naszej" i „waszej" Europy. Europa jest jedna. To ona wyznacza naszą
przestrzeń życiową, gwarantując sprawiedliwość, pokój i ułatwiając uzyskanie dobrobytu dla wszystkich.
Służenie właśnie tym celom jest misją EALIZ. Dlatego uprzejmie zapraszam Państwa do współpracy
bezpośredniej i pośredniej z Akademią, do aktywnego uczestniczenia w naszej działalności. Będziemy
wdzięczni za wszelkie konstruktywne sugestie, impulsy do konkretnej aktywności i prace.
Heinrich Badura
„Chowanna" 2004, Vol. 2 (23), Part l Psychology Closer to Life
Summary
This volume, entitled "Psychology Closer to Life", addresses a variety of issues related to work and unemployment, and
to intimate relationships; thus, it covers two areas that arę extremely important in the lives of each of us. After all, to be
able to function correctly at work and in the family is perceived by everybody as precondition to human happiness.
The volume consists of two parts. The first, entitled "Mań in the Social Space of Work and Unemployment" opens with an
article reviewing and structuring psychological theories applied in contemporary career counselling. It demonstrates a new focus
in career counselling at times of transcultural integration. The time of assured, linear careers is over. The approach proposed
is morę comprehensive than traditional approaches, as it goes beyond the narrow occupational path, and the scope of the
counsellor's responsibilities also include showing how it is possible to live in permanent change. The counselh'ng theme is
continued in the next article, discussing counselling to persons who arę in danger of social and occupational exclusion. It focuses
on the skills that the counsellor should have to provide help efficiently in group or individual settings. The next article
introduces the reader to the issue of monitored redundancies, and morę specifically, to outplacement and its different
forms. The next articles show various aspects of functioning of unemployed persons: the role of attribution in activating the
coping processes, the significance of the sense of control in planning one's life, and analyses of the behaviour of unemployed
persons using the study of helplessness thresholds of persons who remain without employment. The first part ends with the article
by addressing the difficult issue of reemployment of persons with cancer, who arę ostracised and discriminated against at
work and by insurance companies.
The second part of the volume focuses on relationships: families, marriages, partnerships. It discusses the issue of
perception of oneself and the partner as factors influencing the ąuality of marriages, demonstrates the role of support in
marriage, its influence on the functioning and health of the partners, as well as the support expected and received by mothers
after they have delivered their first and second child. The confrontation of expectations with reality demonstrated the power of
gender stereolypes persisting in our society. It presents and interesting perspective on coping strategies employed by youth in a
difficult social situation, depending on the parents' . attitudes and their patterns of responding to difficulty. The last two
articles discuss manipulation in interpersonal relationships, its dependence on personality factors and acceptance of such
behaviour, indications as to what justifies the use of manipulation and which occupational groups arę morę likely to get away
with it. The volume ends with a review of the book edited by John Stewart "Bridges Not Walls. A Book about Interpersonal
Communication".
Katarzyna Popiołek
14 „Chowanca" 2004
Recenzenci Maria Strykowska Stanisław Kowalik
Nr indeksu 330566 PL ISSN 0137-706X
Copyright © 2005 by
Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego
Wszelkie prawa zastrzeżone
Projekt okładki
Aleksander Herman
Wydawca
Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego
uL Bankowa 12B, 40-007 Katowice
Redaktor
Katarzyna Więckowska
www.wydawnictwo.us.edu.pl
e-mail: [email protected]
Redaktor techniczny
Barbara Arenhovel
15,5. Papier offset, ki. m, 80 g
Wydanie I. Nakład 280 + 50 egz. Ark. druk. 13,25. Ark. wyd.
l
Łamanie: Pracownia Składu Komputerowego Wydawnictwa Uniwersytetu Śląskiego
JVOrełCtor
Druk i oprawa: Zakład Poligraficzny. Marian Wioska
Lidia Szumigała
ul. 75. Pułku Piechoty l, 41-500 Chorzów
Zasady opracowania materiałów
1. Redakcja przyjmuje teksty nigdzie dotąd nie publikowane.
2. Nadsyłane prace będą recenzowane, a następnie omawiane na posiedzeniach Redakcji, która
podejmie decyzję w sprawie zakwalifikowania ich do druku. O decyzji Redakcji Autor zostanie
poinformowany. W przypadku niezakwalifikowania artykułu do druku zostanie on zwrócony
Autorowi. (Prace realizowane między innymi w ramach grań tu powinny być opatrzone
informacją o rodzaju, numerze i tytule problemu badawczego).
3. Objętość tekstu nie może przekraczać 16 stron maszynopisu, łącznie z bibliografią,
przypisami, tabelami, rysunkami. Wyjątek od tej zasady stanowią jedynie artykuły zamówione.
4. Materiały przekazane do redakcji powinny zawierać:
- komputerowy wydruk tekstu wraz z dyskietką, ewentualnie maszynopis
tekstu (znormalizowany, w dwóch egzemplarzach) wraz z bibliografią
(uporządkowaną alfabetycznie, w układzie nazwisko / data),
- tabele, rysunki (wydruk oraz dyskietka, ewentualnie wykonane starannie
na kalce technicznej, opisane, w jednym egzemplarzu),
- streszczenia w języku polskim i w języku angielskim,
- przypisy: bibliograficzne (podane w tekście głównym, umieszczone w na
wiasie w układzie nazwisko / data), rzeczowe (opatrzone cyfrą odpowiadającą numeracji ciągłej
przypisów w tekście głównym, napisane na od dzielnej stronie),
- informacje o Autorze (imię i nazwisko, tytuł, stopień naukowy i zawodowy, specjalność,
stanowisko i miejsce pracy, aktualnie pełnione funkcje w stowarzyszeniach i towarzystwach
krajowych i zagranicznych, adres do korespondencji, adres domowy, numer telefonu).
WARUNKI PRENUMERATY
Uprzejmie informujemy, że zmieniają się zasady prenumeraty. Warunkiem regularnego otrzymywania
„Chowanny" jest złożenie zamówienia na prenumeratę roczną. Przewidywana cena jednego tomu w roku 2005
wyniesie 25 zł.
Płatności należy dokonywać dopiero po otrzymaniu egzemplarza i faktury.
Zamówienia prosimy wysyłać pod adresem:
WYDAWNICTWO UNIWERSYTETU ŚLĄSKIEGO
UL. BANKOWA 12B, 40-007 KATOWICE
www.wydawnictwo.us.edu.pl
e-mail: [email protected]
tel. 359-18-60 lub 359-24-00, wew. 18-60
Bieżące numery można nabywać bezpośrednio w księgarni Wydawnictwa lub zamawiać korespondencyjnie za
zaliczeniem pocztowym.
Subscription orders for ałl the magazines published in Poland available through the local press distributors or
directly through the
.. - -
Foreign Trade Enterprise
ARS POLONA
Krakowskie Przedmieście 7, 00-950 Warszawa, Poland Bank Account: Bank Handlowy SA w
Warszawie 201061-710-1310
.
Księgarnia Wysyłkowa
„LEXICON" Maciej Woliński
skrytka pocztowa 957, 00-950 Warszawa l
tel./fax (022) 625-01-29, (022) 648-41-23
e-mail: [email protected]

Podobne dokumenty