PDF - World Challenge
Transkrypt
PDF - World Challenge
Sza?as na dachu Published on World Challenge (https://worldchallenge.org) Sza?as na dachu David Wilkerson July 25, 1988 Tutaj w Times Square Church przeznaczyli?my ten rok na modlitw? o przebudzenie. Przez "przebudzenie" nie mamy na my?li jakiego? wielkiego emocjonalnego poruszenia, powoduj?cego przyjazdy lud?mi z okr?gu wielu kilometrów celem zobaczenia czego? sensacyjnego. Zamiast tego pragniemy ludzi, którzy s? przygotowani przygotowani w ?wi?to?ci! Pragniemy przebudzenia ?wi?tej obecno?ci Pana, gdzie wszystko b?dzie tak bardzo podoba? si? Bogu, ?e st?pi, aby zaspokoi? ka?d? potrzeb?, gdzie Bo?a chwa?a b?dzie objawiona! W ksi?dze Nehemiasza, w rozdziale ósmym, mo?emy znale?? to, co ja nazywam "pi?cioma absolutnymi dowodami przebudzenia". Nic nie mo?e by? nazwane przebudzeniem lub o?ywieniem je?li te pi?? dowodów nie jest obecnych. Ksi?ga Nehemiasza jest ksi?g? przebudzenia. Jest to historia 42 360 ?ydów powracaj?cych do Jerozolimy z wygnania w Babilonie, aby odbudowa? mury i wróci? na stare ?cie?ki ?wi?to?ci i prawdziwego uwielbiania. Opuszczenie Babilonu przez nich jest symbolem wierz?cych opuszczaj?cych martwe, id?ce na kompromis, ?wiatowe ko?cio?y, aby uda? si? wraz ze ?wi?t? resztk? na ?wi?ty Syjon, aby wróci? na stare ?cie?ki i pod??a? z ludem i pasterzami, którzy chodz? w prawdzie. Ta ?wi?ta resztka podwin??a swoje r?kawy i pracowa?a w jedno?ci po to, aby usun?? ?mieci i plugastwo, które zanieczy?ci?y Jerozolim?. Oni odbudowali rozsypuj?ce si? mury i postawili bramy. W?a?nie to robimy w Times Square Church: usuwamy nagromadzone ?mieci - ?mieci fa?szywych doktryn, materializmu, grzechu i kompromisu za kazalnic? jak i w ?awkach ko?cielnych! Odbudowujemy mury, które zosta?y zburzone. Setki chrze?cijan zosta?o obrabowanych i zniszczonych przez moce szata?skie, domy i ma??e?stwa s? w totalnym nie?adzie, wielu jest odst?pcami pragn?cymi Bo?ego S?owa. Pracujemy razem stawiaj?c mury i bramy, aby odeprze? wroga. Bóg zgromadza t? resztk?, która uciek?a z Babilonu i jest gotowa postawi? pi?? wielkich kroków odbudowy i przebudzenia. Pierwszym dowodem przebudzenia jest wielkie pragnienie s?uchania S?owa Bo?ego i bycia mu pos?usznym. "Zgromadzi? si? tedy ca?y lud co do jednego na placu, który by? przed Bram? Wodn?, i uproszono Ezdarasza, pisarza, a?eby przyniós? ksi?g? Zakonu Moj?eszowego, który Pan nada? Izraelowi. Przyniós? wi?c Ezdrasz, kap?an, Zakon na zgromadzenie, z?o?one z m??czyzn i kobiet, wszystkich, którzy mogli s?ucha? ze zrozumieniem, a by?o to pierwszego dnia siódmego miesi?ca. I czyta? z niego na placu, który by? przed Bram? Wodn?, od samego ?witu a? do po?udnia wobec m??czyzn i kobiet, tych, którzy mogli rozumie?, a uwaga ca?ego ludu by?a skupiona na tre?ci Zakonu... Ezdrasz wi?c otworzy? ksi?g? na oczach ca?ego ludu... a gdy j? otworzy?, ca?y lud powsta?" (Nehemiasza 8:1-5). Ich wo?anie brzmia?o: "Przynie? nam prawdziwe S?owo Pana!" Ezdrasz sta? na podniesionym, drewnianym podium i czyta? S?owo Bo?e przez sze?? godzin podczas gdy t?um sta?, przys?uchuj?c si? z uwag?, dowiaduj?c si?, ?e powodem ich cierpienia by? ich w?asny upór i bunt. Najpewniejszym dowodem przebudzenia w duszy, ko?ciele lub mie?cie jest wielki g?ód S?owa Bo?ego. Odst?pni chrze?cijanie nie chc? s?ucha? S?owa - to ich nudzi! Wszystko, czego pragn? to podekscytowanie. Odst?pni kaznodzieje nie g?osz? du?o z Bo?ego S?owa - zamiast tego g?osz? krótkie kazanka. Nie g?osz? zakonu, poniewa? to powoduje przekonanie o grzechu i potrz?sa ko?cio?em! To sprawia, ?e id?cy na kompromis wij? si? z bólu! Tam gdzie dzia?a Duch ?wi?ty, ludzie w ?awkach ko?cielnych domagaj? si? S?owa. Otrzymuj? setki listów od wyg?odzonych ?wi?tych wo?aj?cych: "Jeste?my tacy g?odni. Nie s?yszymy prawdziwego S?owa. Otrzymujemy martw? liter? bez ?adnego namaszczenia - czyste pochlebstwa!" Tam, gdzie dzia?a Bóg wsz?dzie mo?na znale?? Biblie. Ma tam miejsce podekscytowanie g?oszeniem i nauczaniem z prawdziwym szacunkiem dla S?owa. S?owo jest mi?owane i czczone. Jak?e smutne jest to, ?e w wielu charyzmatycznych zborach g?oszenie jest z trudem znoszone. Oni nie mog? si? doczeka? a? kazanie si? sko?czy, aby przej?? do uwielbiania i wychwalania. Muzyka, rozrywka oraz specjalni ?piewacy s? tym czego pragn?! Kiedy przychodzi Duch ?wi?ty, w centrum nie pozostaje ju? d?u?ej ?aden s?awny ewangelista lub nauczyciel, stoj?cy na podium, ale witane jest S?owo. Wo?aniem ludu b?d? s?owa: "Panie, chc? tego wszystkiego: dobrego, z?ego, przykaza?, obietnic, ca?ego Bo?ego poselstwa". Drugim dowodem przebudzenia jest ?ami?ca serce pokuta. Page 1 of 5 Sza?as na dachu Published on World Challenge (https://worldchallenge.org) "Ezdrasz pob?ogos?awi? Pana, wielkiego Boga, a ca?y lud, podniós?szy swoje r?ce odpowiedzia? Amen, Amen! Nast?pnie sk?onili swoje g?owy i oddali Panu pok?on z twarzami zwróconymi ku ziemi... I czytali z ksi?gi Zakonu ust?p za ust?pem, od razu je wyja?niaj?c, tak ?e zrozumiano to, co by?o czytane. Wtedy Nehemiasz... oraz Ezdrasz, kap?an i pisarz, i Lewici, którzy obja?niali lud, rzekli do ca?ego ludu: Dzie? dzisiejszy jest po?wi?cony Panu, waszemu Bogu, nie smu?cie si? i nie p?aczcie; gdy? ca?y lud, s?uchaj?c postanowie? Zakonu, p?aka?" (Nehemiasza 8:6-9). Ich pierwsz? reakcj? na S?owo by?o podekscytowanie i rado??. Oni wykrzykn?li: "Amen, amen, podnosz?c swoje r?ce". Dawid powiedzia?: "Podno?cie r?ce ku ?wi?tyni i b?ogos?awcie Pana" (Psalm 134:2). Ale S?owo wkrótce spowodowa?o, ?e upadli na swoje twarze. Kiedy S?owo Bo?e sprowadza nas na ziemi?, wtedy ma miejsce prawdziwa pokuta. "Nast?pnie sk?onili swoje g?owy i oddali pok?on z twarzami zwróconymi ku ziemi." "...ca?y lud, s?uchaj?c postanowie? Zakonu, p?aka?." Oni trz??li si? z powodu Bo?ego S?owa i wzi?wszy je sobie do serca pokutowali! Kiedy przychodzi przebudzenie Ducha ?wi?tego, chrze?cijanie nie trzymaj? si? urazy, nie plotkuj?, nie odgrywaj? si? i nie krytykuj?. Nie próbuj? korygowa? i poprawia? zboru ani pastorów. Nie siedz? ci?gle przed telewizorem, jak na?ogowcy! Nie! Oni le?? na twarzy przed Bogiem, p?acz?c, poniewa? S?owo ch?oszcze ich serca. Nie os?dzaj? ani nie ogl?daj? si? na innych. S? przekonani przez S?owo, ?e sami nie dorastaj? do Bo?ych standardów! Trzeci? oznak? przebudzenia jest niesamowita rado?? i ?wi?towanie. "I rzek? do nich: Id?cie, najedzcie si? t?ustego jad?a i napijcie si? s?odkich napojów, udzielcie te? tym, którzy nic nie przygotowali, gdy? dzie? dzisiejszy jest po?wi?cony naszemu Panu; nie smu?cie si?, wszak rado?? z Pana jest wasz? ostoj?. Lewici za? uspokajali ca?y lud, mówi?c: Uspokójcie si?, gdy? dzie? dzisiejszy jest ?wi?ty, nie smu?cie si?. Rozszed? si? wi?c ca?y lud, aby si? naje?? i napi?, i udzieli? innym, i urz?dzi? wielk? radosn? uroczysto??, gdy? zrozumieli s?owa, które im podano" (Nehemiasza 8:10-12). Gdziekolwiek mi?o?? do S?owa Bo?ego zostaje przywrócona, a pokuta jest rezultatem tego i gdziekolwiek nast?puje samoumartwienie grzechu, tam zawsze nadejdzie pot??na fala rado?ci i ?wi?towania. Jednak dzisiaj w Ko?ciele wyst?puje równie? pewien rodzaj sztucznej rado?ci oraz fa?szywego ?wi?towania. Jest to uwielbienie samego siebie oraz ba?wochwalstwo - ta?czenie wokó? z?otego cielca! Potrzebujemy ogromnego rozeznania, by pozna? ró?nic? pomi?dzy prawdziw? rado?ci? wynikaj?c? z pokuty, a fa?szyw? rado?ci? ba?wochwalców. Moj?esz i Jozue zeszli z góry z powodu wielkiego krzyku w obozie, mówi?c: "Nie jest to odg?os okrzyków po zwyci?stwie, nie jest to odg?os okrzyków po kl?sce, lecz s?ysz? odg?os ?piewu" (2 Moj?eszowa 32:18). Oni wykrzykiwali, ?piewali i ta?czyli, ale Moj?esz dobrze wiedzia?, ?e to wszystko wyp?ywa z cia?a. On wiedzia?, ?e to by? lud twardego karku, buntowniczy, pe?en po??dliwo?ci, cudzo?óstwa, nago?ci oraz zmys?owo?ci. To by? krzyk ba?wochwalstwa! Czy potrafisz to rozró?ni?? Je?li nie ma g?oszenia zakonu, aby przekona? o grzechu, je?li nie ma p?aczu oraz le?enia na twarzy przed Panem - je?li nie ma mi?o?ci do napominaj?cego S?owa Bo?ego - je?li nie ma pokuty wtedy nie ma tam duchowego okrzyku rado?ci ani pobo?nej pie?ni! B?d? czujny bo mo?esz da? si? z?apa? w pie?? ba?wochwalstwa! Dlaczego mia?o miejsce tak wielkie weselenie si?, tak uroczysty duch rado?ci w przebudzeniu opisanym w ksi?dze Nehemiasza? Oni mieli wielk? rado?? "...gdy? zrozumieli s?owa, które im podano" (Nehemiasza 8:12). Innymi s?owy oni to rozeznali, wzi?li sobie do serca i byli temu pos?uszni! Czwartym dowodem przebudzenia jest sza?as na dachu! "Nast?pnego dnia zgromadzili si? naczelnicy rodów ca?ego ludu oraz kap?anów i Lewitów u Ezdrasza, a?eby dok?adnie pozna? postanowienia Zakonu. I znale?li przepis w Zakonie, jaki Pan nada? przez Moj?esza, ?e w czasie ?wi?ta w siódmym miesi?cu synowie izraelscy maj? mieszka? w sza?asach i ?e nale?y og?osi? i obwo?a? po wszystkich ich miastach i w Jeruzalemie: Wyjd?cie w góry i przynie?cie ga??zki oliwne, ga??zki sosnowe, ga??zki mirtowe, ga??zki palmowe oraz ga??zki z drzew li?ciastych, aby pobudowa? sza?asy, jak jest napisane. Wyszed? wi?c lud i przyniós?, i pobudowali sobie wszyscy sza?asy czy to na dachu, czy na swoich podwórzach, a tak?e na dziedzi?cach domu Bo?ego i na placu przy Bramie Wodnej, i na placu przy Bramie Efraimskiej. Ca?e tedy zgromadzenie, wszyscy, którzy powrócili z niewoli, pobudowali sobie sza?asy i mieszkali w sza?asach, czego synowie izraelscy nie zrobili od czasów Jozuego, syna Nuna, a? do tego dnia; tote? zapanowa?a bardzo wielka Page 2 of 5 Sza?as na dachu Published on World Challenge (https://worldchallenge.org) rado??" (Nehemiasza 8:13-17). S?owo Pana zosta?o przywrócone, a pokuta i pos?usze?stwo by?y szczere i prawdziwe. Rado?? Pana sta?a si? ich si??, ale czego? ci?gle brakowa?o: sza?asów! Nie b?dzie prawdziwego i trwa?ego przebudzenia, ani pe?ni Boga, dopóki nie zbudujemy sza?asu! Naprawd? jest to poselstwo na te ostateczne dni. Liderzy, kap?ani oraz Lewici zgromadzili si? wraz z Ezdraszem, aby przeszukiwa? Pismo, aby dowiedzie? si? czego Bóg od nich chce. Oni znale?li co?, co Pan przykaza? im wiele lat temu, wieczne przykazanie, które by?o ignorowane od dni Jozuego. Zosta?o ono odnalezione w III Ksi?dze Moj?eszowej 23:40-43: "W pierwszym dniu we?miecie sobie owocu ze szlachetnych drzew, ga??zki palmowe, ga??zki z drzew roz?o?ystych i z wierzby znad potoku i b?dziecie si? weseli? przed Panem, Bogiem waszym, przez siedem dni. B?dziecie je uroczy?cie obchodzi? jako ?wi?to Pana przez siedem dni co rok. Jest to wieczna ustawa dla waszych pokole?. W siódmym miesi?cu b?dziecie je obchodzi?, b?dziecie mieszka? w sza?asach przez siedem dni. Wszyscy krajowcy w Izraelu mieszka? b?d? w sza?asach, aby wiedzia?y wasze przysz?e pokolenia, ?e w sza?asach kaza?em mieszka? synom izraelskim, gdy wyprowadzi?em ich z ziemi egipskiej. Ja, Pan, jestem Bogiem waszym." Przez siedem dni lud Bo?y mia? wybudowa? tymczasowe schronienie (hebrajskie "Sukka"), którego dach zrobiony by? z ró?nego rodzaju ga??zi. Nakazano im, aby przez siedem dni mieszkali w swoich sza?asach. Gazeta New York Times po?wi?ci?a ca?y paragraf temu, jak budowa? Sukka. W Nowym Jorku budowane s? one na ma?ych balkonach, podwórkach i dachach pod koniec wrze?nia a? do pierwszego tygodnia pa?dziernika. Spo?ród 613 ?ydowskich przykaza? w?a?nie to nadal jest uwa?ane za jedno z najwa?niejszych. Ortodoksyjni ?ydzi praktykuj? to ?wi?to rygorystycznie. Mieszkanie w chatce ma dzisiaj nadal swoje przes?anie: "Jeste?my tylko przechodniami na tym ?wiecie - sp?dzamy tu tylko noc, dlatego nie mo?emy zajmowa? si? ?wiatowymi przyjemno?ciami i pró?no?ciami". Sukka jest tak ?wi?ty dla ?yda, ?e grzechem jest wzi?cie z niego nawet drzazgi, aby jej u?y? jako wyka?aczki! Nawet niemi?y zapach zanieczyszcza Sukka. Mówi si?, "?e je?li kto? nie potrafi przestrzega? Sukka [?wi?ta Namiotów albo Sza?asów], to nie b?dzie potrafi? przestrzega? ?adnego z 613 przykaza? zawartych w Torze!" W czasach Nehemiasza, liderzy w Jerozolimie og?osili: "Znowu b?dziemy obchodzi? ?wi?to Sukkot! Id?cie w góry i przynie?cie ga??zi z drzewa oliwnego, sosnowego, mirtowatego oraz palmowego i zróbcie sobie Sukka, tak jak jest to zapisane." Jak?e ekscytuj?ca atmosfera musia?a unosi? si? w powietrzu: dzieci i rodziny, wszyscy ob?adowani ga??ziami buduj?c Sukka! Jaki? to musia? by? widok, patrz?c z góry: na ka?dym dachu ma?a chatka, go?cie obozuj?cy na ka?dym pustym gruncie b?d? placu miasta oraz w przedsionkach ?wi?tyni. Nawet Ezdrasz, Nehemiasz oraz wszyscy kap?ani obozowali w sza?asach! Przez siedem dni nikt nie jad?, ani nie spa? w swoim domu, nikt nie spa? w wynaj?tym pomieszczeniu. Ca?a ludno?? mieszka?a w tymczasowych chatkach! To nie by?o siedem dni niewygody. Przeciwnie, by?o to siedem dni rado?ci oraz wielkiego zadowolenia. "...b?dziecie si? weseli? przed Panem, Bogiem waszym, przez siedem dni" (3 Moj?eszowa 23:40). "Przez siedem dni b?dziesz ?wi?towa? na cze?? Pana, Boga twego, na miejscu, które Pan wybierze, gdy? b?ogos?awi? ci b?dzie Pan, Bóg twój, we wszystkich twoich plonach i w ka?dym dziele twoich r?k, i b?dziesz prawdziwie radosny" (5 Moj?eszowa 16:15). Obecnie bardzo du?o si? g?osi o ?wi?cie Sza?asów. Mówi si?, ?e ko?ció? wchodzi w czas swego ?niwa, "zbierania zbo?a i moszczu", czas b?ogos?awie?stwa oraz wzrostu, ?e jeste?my w okresie wielkiej rado?ci i ?piewu, okresie wspania?ej rado?ci w Panu! Ale to, czego brakuje z tego poselstwa to Sukka - przeniesienia si? do chatki! Ca?e to wychwalanie, uwielbianie. wykrzykiwanie oraz zadowolenie powinno mie? miejsce w sza?asie, "w miejscu, które Pan wybierze ". Co to wszystko znaczy dla nas w obecnych czasach? Co wspólnego ma dzisiaj Sukka z chodzeniem z Jezusem? Sukka wskazuje na to, ?e jeste?my tutaj obcymi, jeste?my obywatelami innego kraju. Siedem dni sp?dzonych w sza?asie s? aluzj? do siedemdziesi?cioletniego okresu ?ycia cz?owieka. Sukka mia? przypomina? jak tymczasowe jest ?ycie tutaj. Kiedy wi?d?y li?cie na ga??zkach, z których wykonany by? sza?as, mieli oni dostrzec zanikanie ?ycia, zdrowia i si?y. Bóg chcia?, aby ich serca i umys?y by?y skoncentrowane na wieczno?ci. Mieli przypomina? sobie oraz swoim dzieciom: "My tylko obozujemy tutaj. Nie radujemy si? tylko tymi ziemskimi b?ogos?awie?stwami, ale powodem naszej nadziei i rado?ci jest miasto zst?puj?ce z nieba - Syjon!" W czasach Nehemiasza, Bóg chcia?, aby zrozumieli oni: "Odbudowali?cie mury, postawili?cie bramy, za?o?yli?cie domy i zasadzili?cie ogrody oraz winnice. Pan jest dobry, ale to nie jest wasze miejsce odpocznienia. Musicie wygl?da? miasta, którego budowniczym i stworzycielem jest Bóg!" Dawid kocha? Syjon, swoje miasto. Napisa? Page 3 of 5 Sza?as na dachu Published on World Challenge (https://worldchallenge.org) wspania?e poematy oraz pie?ni o jego pi?knie: "Pi?knie wzniesiona jest rozkosz ca?ej ziemi, Góra Syjon... miasto Króla Wielkiego" (Psalm 48:3). Dawid wzbogaci? si? i ofiarowa? fury z?ota i srebra na budow? ?wi?tyni: "w z?ocie, w srebrze, w spi?u i ?elazie, bez liczby..." (1 Kronik 22:16). Pomimo tego wszystkiego Dawid wypowiedzia? nieprawdopodobne stwierdzenie: "...gdy? jestem tylko przychodniem u ciebie, w?drowcem jak wszyscy ojcowie moi" (Psalm 39:13). To zosta?o powiedziane, gdy Izrael ju? si? osiedli? i dobrze mu si? powodzi?o. S?owo "w?drowiec" oznacza kogo?, kto zamieszkuje jakie? miejsce, ale jest tam obcy, kogo?, kto tylko przeje?d?a lub przechodzi. S?owo "obcy" w j?zyku hebrajskim pochodzi od s?owa oznaczaj?cego "cofn?? si? ze strachu, tak jakby? znalaz? si? w obcym miejscu". Wszyscy nasi ojcowie w wierze postrzegali ten ?wiat jako "obcy kraj". Byli obcymi, obywatelami innego ?wiata. "Przez wiar? us?ucha? Abraham, gdy zosta? powo?any, aby pój?? na miejsce, które mia? wzi?? w dziedzictwo, i wyszed? nie wiedz?c, dok?d idzie. Przez wiar? osiedli? si? jako cudzoziemiec w ziemi obiecanej na obczy?nie, zamieszkawszy pod namiotami z Izaakiem i Jakubem, wspó?dziedzicami tej?e obietnicy. Oczekiwa? bowiem miasta maj?cego mocne fundamenty, którego budowniczym i twórc? jest Bóg... Wszyscy oni poumierali w wierze, nie otrzymawszy tego, co g?osi?y obietnice, lecz ujrzeli i powitali je z dala; wyznali te?, ?e s? go??mi i pielgrzymami na ziemi. Bo ci, którzy tak mówi?, okazuj?, ?e ojczyzny szukaj?. I gdyby mieli na my?li t?, z której wyszli, byliby mieli sposobno??, aby do niej powróci?; Lecz oni zd??aj? do lepszej, to jest do niebieskiej. Dlatego Bóg nie wstydzi si? by? nazywany ich Bogiem, gdy? przygotowa? dla nich miasto" (Hebrajczyków 11:8-10.13-16). Oni pragn?li "lepszej ojczyzny, to jest niebieskiej". Istnieje kraj lepszy ni? Ameryka czy jakikolwiek inny kraj, z którego pochodzisz. Jest to Nowe Jeruzalem - niebo z Chrystusem! Bóg wie, jak ?atwo zostajemy za?lepieni przez Jego b?ogos?awie?stwa. Dlaczego Bóg mia?by umieszcza? ca?y naród w ma?ych chatkach na siedem dni? Poniewa? On wie w jak strasznym niebezpiecze?stwie s? jego dzieci, kiedy im b?ogos?awi. On wie jak ?atwo wik?amy si? w ró?ne rzeczy i zapominamy o Nim staj?c si? za?lepionymi wygod? i ?atwizn?. On wie jak bardzo jeste?my sk?onni do tego, aby pob?a?a? sobie i zosta? usidlonymi przez rzeczy ziemskie. Pie?? Moj?esza by?a proroctwem, przepowiadaj?cym ko?cowe odst?pstwo ludu Bo?ego, kiedy zaczn? cieszy? si? powodzeniem materialnym. "Uty? Jeszurun [lud Bo?y] i wierzga [sta? si? niesforny] - uty?e?, st?u?cia?e?, zgrubia?e? - i porzuci? Boga, który go stworzy?, zniewa?y? ska?? zbawienia swojego" (5 Moj?eszowa 32:15). Nie jest to poselstwo tylko dla bogatych, ale dla nas wszystkich. Im bardziej jeste?my b?ogos?awieni, tym wi?ksze mamy sk?onno?ci do tego, by pragn??, zagrzebywa? si? w tym ?wiecie, by si? przywi?za?, by kupowa? i wydawa? coraz wi?cej. Ka?da rzecz, któr? kupujemy jest jak kolejna lina przywi?zuj?ca nas do tej ziemi! Pan chce, aby nasze serca by?y w "chatce", w Sukka. Chce, aby?my ka?dego dnia po kilka razy przypominali sobie: "Jestem obcy! Ja tylko pielgrzymuj?! Nie mam tutaj ?adnych korzeni. Zmierzam do lepszego kraju. Dzi?kuje Ci Panie za wszystkie moje b?ogos?awie?stwa - ale ja raduj? si? z tego, ?e jestem obywatelem Syjonu". Tutaj, na Ziemi nic nie jest nasz? w?asno?ci?! Wszystko, co Bóg nam da?, otrzymali?my w dzier?aw?! My jeste?my tylko nadzorcami. Du?o jest napisane o Ziemi Obiecanej. Bóg obieca? da? Izraelowi ziemi? Kanaan, kraj op?ywaj?cy mlekiem i miodem, ale Bóg nigdy nie zrezygnowa? z prawa w?asno?ci - On tylko im j? wydzier?awi?. "Ziemi nie b?dzie si? sprzedawa? na zawsze, gdy? ziemia nale?y do mnie, a wy jeste?cie u mnie przybyszami i mieszka?cami" (3 Moj?eszowa 25:23). Oni mogli tylko sprzeda? prawa do plonów, a nawet najbiedniejszym oddawano ziemi? w rok jubileuszowy. Bóg jest w?a?cicielem wszystkiego, co mamy. My stale mówimy: "Panie, oddaj? to Tobie!" Ale tak naprawd? nigdy nie mieli?my nic na w?asno??. "Mój bowiem jest wszelki zwierz le?ny, tysi?ce zwierz?t na górach... I moje jest to, co rusza si? na polach... Bo mój jest ?wiat i to, co go nape?nia" (Psalm 50:10-12). Pan mówi do nas: "Id? do sza?asu na dachu - zbadaj swoje serce!" Czy jeste? tylko zarz?dc? Jego w?asno?ci? Jak du?o wydajesz na siebie samego w porównaniu z wydawaniem na Jego dzie?o, w ?wietle wieczno?ci i krucho?ci ?ycia? Wielkim skutkiem wylania Ducha ?wi?tego jest z?o?enie wszystkiego na o?tarzu Boga, kiedy to odwracamy nasz wzrok od rzeczy, które posiadamy. W dniu Pi??dziesi?tnicy zosta?o powiedziane: "A u tych wszystkich wierz?cych by?o jedno serce i jedna dusza i nikt z nich nie nazywa? swoim tego, co posiada?, ale wszystko mieli wspólne" (Dzieje 4:32). Sza?as jest przypomnieniem nam, aby?my powstrzymywali si? od wszelkich cielesnych po??dliwo?ci. "Umi?owani, napominam was, aby?cie jako pielgrzymi i wychod?cy wstrzymywali si? od cielesnych po??dliwo?ci, które walcz? przeciwko duszy" (1 Piotra 2:11). Jest to prawie niemo?liwe, by ludzie poni?ej 50-ego roku ?ycia my?leli o wiecznych warto?ciach, poniewa? zak?adaj? oni, ?e nadal pozosta?o im na to tak wiele czasu. Kiedy Page 4 of 5 Sza?as na dachu Published on World Challenge (https://worldchallenge.org) b?dziesz mia? 60 lub 70 lat, natura nauczy ci? jak krótkie jest ?ycie! Wtedy znacznie ?atwiej jest my?le? o sobie, jako o obcym tutaj! Ale Bóg zatrzymuje nas wszystkich w kwiecie wieku, pozwala si? nam radowa?, a nast?pnie sprawia, ?e zaczynamy by? rozs?dni i pytamy samych siebie: "Czy nasze m?odzie?cze, szkodliwe po??dliwo?ci s? warte ryzyka w ?wietle wieczno?ci?" Moj?esz wola? "znosi? uciski wespó? z ludem Bo?ym, a ni?eli za?ywa? przemijaj?cej rozkoszy grzechu" (Hebrajczyków 11:25). Tak wi?c Pan poucza nas, aby?my poszli do sza?asu, rozwa?yli jak krótkie jest ?ycie, cierpieli przez chwil? i znosili trud ze wzgl?du na rado??, która jest dla nas przygotowana (patrz Hebrajczyków 12:2 BG) "...Bo czym?e jest ?ycie wasze... Par? jeste?cie, która ukazuje si? na krótko, a potem znika" (Jakuba 4:14). Spróbuj powiedzie? to m?odym ludziom! Sza?as ma na celu wyrzuci? z nas ?wiat. Id? tam! Pokonaj ambicj?! Zabij pych?! Wszystkie niezrealizowane cele powodowane ambicj? s? otwartymi drzwiami dla wszelkiego rodzaju grzechu i po??dliwo?ci. Ludzie mówi?: "Jaki jest sens tego wszystkiego? Nigdy mi si? nie uda." Tak wi?c pob?a?aj? sobie! S?uchaj? k?amliwych duchów. Rozpoznaj te g?osy, one s? demoniczne. Ostatnim dowodem przebudzenia jest ca?kowite oddzielenie si? od ?wiata. Bez ?ycia w pokucie i oddzieleniu si? od ?wiata nie mo?e by? prawdziwego przebudzenia. "A rodowici Izraelici od??czyli si? od wszystkich obcoplemie?ców. Potem powstali i wyznali swoje grzechy oraz przewinienia swoich ojców" (Nehemiasza 9:2). Gdziekolwiek ma miejsce biblijne odnowienie, tam b?dzie stale wzrastaj?ca ?wiadomo?? Bo?ego wo?ania do oddzielenia si? od wszystkiego, co zmys?owe i ?wiatowe. Obserwuj? od wielu lat, ?e to w?a?nie ci oddzieleni, opanowani przez Jezusa, ?yj?cy ?wi?tym ?yciem chrze?cijanie wywieraj? najwi?kszy wp?yw na ?wiecki ?wiat. Bezbo?ni oczekuj? od chrze?cijan, aby byli oddzieleni od ?wiata i czy?ci. Oczekuj?, ?e b?d? oni zupe?nie "inni" w porównaniu do nich samych. Na ulicach Nowego Jorku wype?nionymi przest?pstwami, gdzie demoniczne moce wsz?dzie szalej?, jedynie czysty, oddzielony od ?wiata, wype?niony Chrystusem chrze?cijanin mo?e zmusi? wroga do ucieczki. Natomiast chrze?cijanie id?cy na kompromis s? odstraszani i pot?piani przez w?asne grzechy. Bóg wzbudza resztk? wierz?cych, którzy chc? przebudzenia - ale tylko je?li to przebudzenie dostosuje wierz?cych do obrazu Jezusa Chrystusa. A kiedy owe przebudzenie przyjdzie w swej pe?ni, to wi?kszo?? chrze?cijan nawet tego nie rozpozna, a je?li ju? rozpozna, to je odrzuci. Ta resztka oddzielona od ?wiata us?yszy d?wi?k tr?by i b?dzie wiedzie?, co mówi Bóg. Download PDF [1] Links [1] http://sermons.worldchallenge.org/printpdf/4463/ Page 5 of 5