nowe technologie a dobry marketing i reklama produktu
Transkrypt
nowe technologie a dobry marketing i reklama produktu
NOWE TECHNOLOGIE A DOBRY MARKETING I REKLAMA PRODUKTU TECHNOLOGIA INFORMACYJNA NA USŁUGACH MARKETINGU Jak zbudować rynek 50 milionów odbiorców w dwa lata? Na zbudowanie rynku 50.000.000 odbiorców radio potrzebowało 38 lat. Telewizji wystarczyło już tylko 13 lat. Internet osiągnął ten wynik w ciągu 4 lat… iPod – 3 lata… facebook – 2 lata! Rozwój jest procesem. Jak możemy zmierzyć efektywność własnej aktywności w obliczu nieustannie zmieniającego się technologicznie rynku? Ile tracą ci, którzy omijają nowe technologie i możliwości niesione przez tak silny globalny trend? Komunikacja jest dziedziną najbardziej ze wszystkich wykorzystującą potencjał najnowocześniejszych i nieustannie ewoluujących rozwiązań technologicznych. Z tych ostatnich natomiast najzuchwalej czerpie Internet. Dzięki niemu technologia informacyjna i komunikacyjna tak mocno oddziałuje na dzisiejsze tzw. społeczeństwo informacyjne. Każdego dnia docieramy do niezmierzonych zasobów informacyjnych i usługowych w każdej dokładnie dziedzinie i branży. Dobry marketing i reklama stanowiąc specyficzną formę komunikacji daje na tym polu najpotężniejsze medium handlowcom, sprzedawcom i firmom, gdzie ich reklama produktu czy usługi osiąga bez trudu zasięg globalny. Tętniący życiem wirtualny świat napędzany jest 24/h przez siedem dni w tygodniu przez miliony użytkowników nieustannie wymieniających informacje. I kupujących. Dostępność Internetu rośnie z dnia na dzień, a jego użytkownicy wymieniają wiadomości wszelkiego rodzaju i w coraz doskonalszych formach, począwszy od e-maili czy komunikatorów, poprzez publikowanie i udostępnianie danych, strony WWW, a skończywszy na odbywanych w czasie rzeczywistym konferencjach on-line, spotkaniach biznesowych, webinarach, czy video rozmowach handlowych i prezentacjach produktów, usług czy ofert współpracy, a także video e-mailach, które okazały się w ostatnim czasie absolutnym hitem w zakresie skuteczności reklamy internetowej. O tempie rozwoju Internetu, e-commerce i ogólnie pojętej wirtualnej rewolucji napisano już jednak tak wiele artykułów, że bezzasadne byłoby w tym miejscu rozwijanie tego zagadnienia samego w sobie. Zauważyć należy natomiast fakt, że z biznesowego potencjału, jaki tutaj tkwi, korzysta zarówno niewiele firm jak również osób prywatnych. Sytuacja ta wydaje się być zadziwiająca, biorąc pod uwagę ogromną na dzień dzisiejszy dostępność Internetu oraz fakt, że rozpoczęcie działalności zarobkowej w sieci nie jest ani kosztowne, ani tak bardzo pracochłonne, a wsparcie dla biznesu stacjonarnego, istniejącej już tradycyjnej firmy, wymaga w większości przypadków groszowych, można by powiedzieć nakładów finansowych, w porównaniu z tymi, jakie trzeba ponieść w zwykłych warunkach. Przyczyn takiego stanu rzeczy upatrywać można w braku edukacji w zakresie przedsiębiorczości, nieumiejętności wyszukiwania i selekcjonowania właściwych informacji przez internautów, a także prowadzenia firmy „po omacku”, postępowanie według własnej intuicji wbrew wynikom badań i statystyk jest bardzo często spotykanym błędem w małych firmach, a współczesny dobry marketing nie na tym polega. Nowe technologie i wyniki badań prowadzonych na potrzeby biznesu są stosunkowo łatwodostępne, wiedzę i narzędzia mamy pod ręką. Wystarczy mądrze zastosować w je praktyce. Skorzysta na skuteczności twoja reklama produktu lub usługi, a przede wszystkim usatysfakcjonowany klient, ceniący sobie dostępność i komfort kupowania. Zadziwi cię bardzo, gdy zobaczysz jak społeczeństwo informacyjne reaguje na twój marketing, dobry marketing. Odpowiedzmy zatem na pytanie, co mam zrobić, aby wykorzystać dla siebie możliwości, które mam przed sobą, zanim minie najlepszy czas? Jak nie popełnić błędu wchodząc w trend notujący najwyższe wzrosty, gdzie właściwie nie ma w ogóle ryzyka inwestycyjnego? Jakich metod użyć, aby moje zyski rosły razem z Internetem? Od czego zacząć…? Są w biznesie takie prawdy i reguły, których cytowanie i powtarzanie po raz kolejny byłoby żenujące, a przynajmniej nudne. Te ponadczasowe drogowskazy determinują sposób myślenia prawie każdego przedsiębiorcy i chyba nikt już nie zastanawia się właściwie nad ich zasadnością czy też aktualnością. Warto jednak, mimo pędzących minut i godzin, zainwestować kilka chwil dla refleksji wartej przysłowiowy milion dolarów. W taki sposób spędzony od czasu do czasu wieczór to nierzadko lepszy business support niż jakiekolwiek wsparcie dla biznesu, za jakie już być może płacisz profesjonalistom. Jakkolwiek bowiem pewne prawdy są dla nas oczywiste, jednocześnie z tego właśnie powodu pozostają tajemniczo niezauważalne i zamiast stać się wskazówką i drogowskazem stanowią tylko przezroczyste tło, przed którym pogrążamy się w labiryncie własnych decyzji tyle trafnych co niestety aktualnych dekadę temu. Zwróć zatem uwagę, czy również myślałeś o tym w ten sposób. Przestaniesz zastanawiać się jak zdobyć klientów, ale jak wykorzystać nowe technologie do automatyzacji ich obsługi, gdyż tobie zabraknie na to czasu. Jakkolwiek handel jest sercem każdego biznesu to napędem tego serca wciąż zdaje się być reklama. Tak, to wszyscy wiemy. Z obserwacji wynika jednak, że w wielu firmach ogromne nakłady finansowe przeznaczone na ten cel lądują w koszu, dokładnie tam gdzie 99% nieprzeczytanych ulotek, niezauważanych już billboardów i tym podobne formy reklamy dostosowanej do realiów epoki, która bezpowrotnie minęła. Skuteczna reklama to nie monolog, ale dialog z klientem. Tutaj tkwi prawdziwe wsparcie dla biznesu. A to w najbardziej doskonały sposób umożliwia ci nowa technologia informacyjna Zastosowanie jej we właściwy sposób przyniesie rezultaty, jakich pragniesz. Aby lepiej zrozumieć jak zdobyć klientów i umiejętnie tym procesem zarządzać, spójrzmy na tę kwestię z ich punktu widzenia. Społeczeństwo naszych rodaków, przy okazji przemiany ustrojowej i ekonomicznej, stosunkowo nie tak dawno, zachłysnęło się przez chwilę, stając nagle przed obliczem życia w realiach full opcji, zapatrzone z zachwytem na wdzięczną, kolorową i błyskotliwą reklamę, która odbiła się gorzką czkawką, podobnie jak TFI kilka lat temu, gdy tysiące świeżo upieczonych inwestorów z rozczarowaniem i nieskrywanym zdziwieniem dowiedziało się, że na rynkach finansowych istnieje także bessa. Wszystko ma swoje pozytywne aspekty, jak również wady, do których ciężko przywyknąć. Pamiętać jednak należy zawsze, że zawsze i w każdych warunkach dobry marketing jest sztuką, którą trzeba studiować, doskonalić i dopieszczać. W wielu wypadkach warsztaty komunikacji są dobrym pomysłem na początek. Dzisiaj przeciętni państwo Kowalscy przebudzeni już z amerykańskiego snu, zdążyli wykształcić już w sobie bardzo proste, aczkolwiek zdecydowane i wyraziste przekonania, że… akwizytor zawsze kłamie, telemarketerzy są napastliwi i niekompetentni („już lepiej odłączyć telefon stacjonarny niż narażać się na kolejny atak tej krzykliwej panienki, która się na mnie od pół roku uwzięła”), a na lekturę ulotek doba jest niestety zbyt krótka („ten kolorowy śliski papier to się nawet na podpałkę nie nadaje, a wywóz śmieci znów drożeje od tego miesiąca”). Naprawdę ciężko sobie wyobrazić skuteczne pozyskiwanie klientów polegając jedynie na tradycyjnych metodach. Dodatkowo taka reklama produktu okazuje się zbyt kosztowna. Problem wydaje się być jednak nie tak bardzo skomplikowany, jeśli weźmie się pod uwagę inne możliwe rozwiązania. Cyber komunikacja interpersonalna w biznesie ...i nie tylko Proces komunikacji interpersonalnej w biznesie jest subtelnym mechanizmem, a działania firm podchodzących do niego z gracją słonia w składzie porcelany skutkują adekwatnym odzewem z drugiej strony. Jednocześnie ci sami państwo Kowalscy spędzają coraz więcej czasu… w globalnej sieci. Robią to często przy śniadaniu, bo są tu świeże wiadomości szybciej niż w porannej prasie, robią to w pracy na taką skalę, że właściciele przedsiębiorstw coraz częściej blokują dostęp do niektórych serwisów, a w skrajnych przypadkach uciekają się nawet do specjalistycznych programów, by inwigilować własnych pracowników (nawiasem mówiąc ci sami pracodawcy podczas rekrutacji rutynowo już mają zwyczaj przeglądania profili, zgłaszających się kandydatów, na facebooku i innych portalach społecznościowych, w celu dokonania wstępnej selekcji kandydatów. Po pracy… cóż… globalna sieć pomaga uczyć się i dokształcać, dorobić do pensji lub zarobić przez Internet na życie albo przynajmniej podpowiada jak zarobić pieniądze, robić zakupy, poznawać ludzi i utrzymywać kontakt z przyjaciółmi, stanowi centrum dowodzenia domowej rozrywki, a w coraz częstszych przypadkach ciągłego braku czasu, staje się zastępcą tramwaju, samochodu, telefonu, telewizora, placówki bankowej, marketu, prasy, a nawet przyjaciół i życia prywatnego. Substytut, ale jednocześnie potężne narzędzie budowania komfortu i oszczędności czasu. Wirtualny porządek tworzy nową jakość komunikacyjną. Nigdy dotąd informacja nie była tak szybka i dostępna. Państwo Kowalscy mają dziś nowe przyzwyczajenia, zupełnie odmienne od tych, sprzed kilku lat. Społeczeństwo informacyjne, o którym tyle się mówi to właśnie państwo Kowalscy. Aktualnie średnio w miesiącu na google.com wpisuje się ponad 30.000.000 najróżniejszych fraz, podczas gdy pięć lat temu liczba ta wynosiła poniżej 3.000.000. Jesteś bardziej ciekaw ile ta liczba będzie wynosiła za kolejny rok, dwa, trzy… czy może bardziej zastanawia Cię kto odpowiedziałby na te 30 milionów pytań użytkowników, gdyby nie było wyszukiwarki? Trudno powiedzieć co by było gdyby nie wszechobecny wujek Google. Ten artykuł również znalazłeś prawdopodobnie za pośrednictwem google.com. Żyjemy w czasach warunkowanych przez tempo oraz informację. W Stanach Zjednoczonych co dziewiąte małżeństwo zawarte w ostatnim roku poznało się Internecie. W 1984 było 1000 urządzeń internetowych. W 1992 było ich już aż 1 000 000. W roku 2008 było już 1 000 000 000 (jeden miliard) urządzeń do obsługi Internetu. Z miesiąca na miesiąc pojawiają się zawody, których istnienia nie tak dawno nikt nawet nie przewidywał: specjalista edukacji wspomaganej komputerowo, teletutor (opiekun grupy studentów, uczestników wirtualnej edukacji), specjalista od telebankingu, menedżer programów multimedialnych, archiwista dokumentów elektronicznych, broker informacji, specjalista d.s. marketingu sieciowego, menedżer sieciowy, redaktor on-line. To tylko niektóre z nich. Nowa technologia informacyjna i komunikacyjna sprawia, że świat przyspiesza, codzienność narzuca tempo. Odpowiednie jej zastosowanie sprawia, że przyspiesza także biznes. Lokomotywa już pędzi i nic nie wskazuje na to, by miała się zatrzymać. Przeciwnie. Pędzi coraz szybciej. Czy Twój biznes również przyspiesza? Tak, ale pod warunkiem, że potrafisz zrozumieć siłę rozwoju tego medium, dostrzec potencjał i użyć właściwych narzędzi we właściwy sposób i we właściwym czasie. A to oznacza działanie tu i teraz. Zakładam, że uświadamiasz sobie co czeka nas jutro. Źródło: http://www.zysk24.com/index.html