Elżbieta Galoch JCKATP! 2015 Miłość w sztetl

Transkrypt

Elżbieta Galoch JCKATP! 2015 Miłość w sztetl
Laureat VIII KONKURSU TWÓRCZOŚCI MIŁOSNEJ
,,Ja Cię kocham, a Ty pisz!” ‘2015
NAGRODA GŁÓWNA – kategoria dorośli
Ela Galoch
Miłość w sztetl
Piszę list do Fejgle, o której swaci śpiewają aż pod Ciechanów.
Ja syn bożnicowego szamesa piszę, ze najlepiej czuję się w ciszy
pełnej szczekania psów, świerszczy, gdzie mówić o miłości
znaczy jeszcze raz powtarzać to, co zapisały spojrzenia.
To nic, że w synagodze zawsze będziemy siedzieć w osobnych salach.
Nie dotknę Cię ani nie pocałuję zanim nie spiszemy umowy
i nie staniemy pod baldachimem: oto jednoaktówka mężczyzny.
Piszę list o czułości jak jeziorze o świcie, do którego się podąża,
Gdy ono czeka, żeby nas sobą napoić aż po dno. Potem chce błądzić
i wracać. Gojowskie książki opowiadają o zbliżaniu się do kobiety
jak o zdmuchiwaniu skały niczym pióro, gdy stoi się wobec źrenic,
które się od zawsze szukało. Codzienność bez uczuć
jest znikomym odpryskiem świata. Bliskość to przebudzenie
wśród najświeższych traw, polnego skrzypu,
ale nie tak gwałtownie jak w symfonii, lecz szeptem
niczym w ludowej piosence.
Piszę, że po szabasie przy rozklekotanych stolikach,
gdzie stare ciotki będą zachwalać czerwone wino babki Chai,
niby przypadkiem odsłaniasz czubek buta. Fragment kolana,
niemo prosząc, bym w myślach opowiadał, że za wrotami pończochy
rozpościera się tajemnicza fala szmaragdu: wierzby przy kępach sitowia,
kaczeńce, trzepot skrzydeł, jakby tylko tu – z głębi wieków –
piękne Rebeki, Estery, Ruth tęskniły za zmysłową wyspą
jak najdłuższym wierszem. Napisałem list, wyznając zazdrość
i wszystko inne. Lecz nikt nie rzuci w nas kamienia,
bo nie zdobyłem się na wręczenie koperty. Przecież cały sztetl
w pośpiechu nuci, że za chwilę będziemy mężem i żoną.
Wyjedziemy i rozpłyniemy się w kibucu.
Trakht un trakt: napiszę długi list. List do Miriam…

Podobne dokumenty