ściągnij - Świat Motoryzacji

Transkrypt

ściągnij - Świat Motoryzacji
Świat
motoryzacji
LUTY 2015
NR INDEKSU 382981 ISSN 1731-5468
Tw ó j d o r a d c a w w a r s z t a c i e
www.swiatmotoryzacji.com.pl
TECHNOLOGIE / WYPOSAŻENIE / CZĘŚCI ZAMIENNE / URZĄDZENIA / NARZĘDZIA / RYNEK
str. 4
Obalony koronny argument
Niemiecki automobilklub ADAC ujawnił lukę
w systemach Connected Drive BMW. Przez ich
niedoskonałość złodzieje mogli włamywać się do
samochodów, a także wykradać dane pokładowe,
nie pozostawiając po sobie śladów.
Na niebezpieczeństwo to wystawionych zostało
ponad 2,2 miliona samochodów BMW, Mini i Rolls
Royce na świecie, z czego ponad 400 tysięcy w
samych Niemczech. BMW zapewnia, że problem
został rozwiązany wraz z końcem stycznia bieżącego roku, przy czym usterkę usunięto zdalnie,
bez wzywania właścicieli aut do autoryzowanych
serwisów.
Całe zdarzenie dowodzi jednak, że zamknięte
systemy telematyczne wcale nie są całkowicie
bezpieczne, obala więc koronny argument żarliwych
zwolenników takich systemów, czyli producentów
pojazdów.
str. 10
Zawory
EGR
i czujniki
EGT
IV Mistrzostwa
Mechaników
str. 5
Podobne,
ale nie zamienne
str. 13
Delphi
aktualizuje
str. 16
Jumper i zespół
wielousterkowy
str. 24
WIADOMOŚCI
Grzegorz
Kacalski
NAJSZYBSZE
ZEGARKI ŚWIATA
Ostatnio w mediach odbywa się nagonka
na miłośników porządnych zegarków. Gazety
publikują zdjęcia polityków i ich „sikorów”
z napisem „Swiss made” za parędziesiąt
tysięcy złotych. Prześladowani tłumaczą się,
dość mętnie co prawda, że to pożyczone od
kolegi, znalezione, kupione i zaraz sprzedane.
A przecież powinni z godnością powiedzieć ,
że ich czas jest cenny, bo załatwiają sprawy
wagi państwowej i muszą mieć porządne
zegarki, żeby nie spóźniać się na narady,
briefingi i konferencje.
Tak jakoś przypomniały mi się te zegarki
naszych deputowanych, kiedy oglądałem
odcinek „Top Gear”, w którym zachwycano
się pojazdem Ferrari LaFerrari. Samochód
ten to taka motoryzacyjna biżuteria, której
nie kupuje się w celach użytkowych, ale
wyłącznie dla zbytku. Co ciekawe, włoskie
cacka nie tracą specjalnie na wartości, a po
latach może ona nawet wzrosnąć.
Superdrogie zegarki i supersamochody są
dziełami sztuki inżynierskiej. I często jest to
wyłącznie sztuka dla sztuki. Komu bowiem
potrzebny jest ultraprecyzyjny mechanizm
z trybikami i sprężynkami, skoro równie
dobrze czas pokazują elektroniczne zegarki
za stówę. Zegarki radzieckie były podobno
najszybsze na świecie, lecz mimo to mniej
pożądane od szwajcarskich. I na tym właśnie
polega różnica między zegarkowymi i samochodowymi precjozami. Ferrari LaFerrari
bowiem, to absolutna orgia mocy i prędkości, dochodzącej do 350 km/h, naszpikowana elektroniką, która pozwala kierowcy
okiełznać prawie tysiąc koni.
Można zazdrościć Włochom Ferrari.
Pewnie z punktu widzenia całej gospodarki
ważniejsza jest fabryka aut popularnych,
jednak marka z Modeny to naprawdę
elegancka wizytówka kraju, godna tego, by
przynosić ją na złotej tacy.
Moto-Profil
z diamentem
Jedno z prestiżowych, biznesowych
wyróżnień przyznawanych w naszym kraju
po raz kolejny trafiło do firmy Moto-Profil.
Dystrybutor części i akcesoriów samochodowych z Chorzowa zajął oto dziewiąte
miejsce na liście „Diamentów Forbesa
2015” w województwie śląskim wśród
przedsiebiorstw o przychodach powyżej
250 mln PLN. W ogólnopolskim rankingu
firma uplasowała się na 77 pozycji.
Wyróżnienie firmy Moto-Profil nagrodą
„Diamenty Forbesa” oznacza, że przedsiębiorstwo znalazło się w gronie firm, które
osiągnęły największy przeciętny roczny
wzrost wartości. W przypadku firmy Moto
-Profil wskaźnik ten wyniósł 24 procent,
a więc o 9 procent przewyższył minimalny
próg wymagany w zestawieniu.
– Dziewiąta pozycja w regionie i mocne
miejsce w pierwszej setce ogólnopolskiego
zestawienia bardzo nas cieszą. Ranking
„Diamentów Forbesa” jest dla nas bardzo
ważny, bo uwzględnia dynamikę rozwoju
spółki i jako taki stanowi najlepsze potwierdzenie słuszności naszych codziennych
decyzji biznesowych – powiedział Piotr
Tochowicz, prezes zarządu Moto-Profil.
Nietypowe
przewody zapłonowe
Poza przewodami zapłonowymi marki
Sentech ujętymi w firmowym katalogu,
dostawca tych elementów, czyli firma GG
Profits, realizuje także nietypowe zlecenia
(które, złożyć można m.in. poprzez firmową
stronę internetową). Jak podkreślają
przedstawiciele firmy, jest to możliwe, gdyż
dysponuje ona odpowiednimi technologiami umożliwiającymi wykonanie wysokiej
klasy przewodów zapłonowych praktycznie
do każdego silnika, a następnie ich solidne
przetestowanie. W efekcie GG Profits w każdym przypadku jest w stanie zagwarantować wysoką
jakość swych
wyrobów.
Jednocześnie realizacja
nietypowych
zleceń podnosi prestiż
Tegoroczne zestawienie „Diamentów
Forbesa” opracowali analitycy z wywiadowni
Bisnode Polska. Powstało m.in. na podstawie raportów składanych przez przedsiębiorstwa do Krajowego Rejestru Sądowego
w 2014 roku. Pod uwagę brano firmy
rentowne, mające wysoką płynność bieżącą
i niezalegające z płatnościami, wykazujące
się dodatnim wynikiem finansowym oraz
dużą wartością kapitałów własnych.
Moto-Profil pojawia się wśród przedsiębiorstw uhonorowanych „Diamentami
Forbesa” nie po raz pierwszy. Firma otrzymała to wyróżnienie także w 2007, 2009,
2010, 2011 i 2012 roku. W roku 2013
Moto-Profil został natomiast uwzględniony
w pierwszej dziesiątce laureatów konkursu
European Business Awards w kategorii
Import/Export i otrzymał wyróżnienie Ruban D’Honneur. Z kolei w roku 2014 roku
odnotował jeden z największych wzrostów
pozycji wśród przedsiębiorstw uwzględnionych na liście największych polskich
firm „Rzeczpospolitej”.
i rangę firmy,
pozwala też
oderwać się
od rutyny.
Podejście
takie sprawia, że GG
Profits ma
już w swym
dorobku
m.in. przewody przeznaczone do motoparalotni, samolotów, łodzi motorowych,
skuterów wodnych, agregatów prądotwórczych zasilanych biogazem, a nawet
do… czołgów (konkretnie zaś do czołgu
SPZ-10 Hotchkiss). Warto tu zauważyć,
że każdym z tych przypadków przewody
pracować muszą, przynajmniej okresowo, w ekstremalnych warunkach, tzn. będąc wystawione na działanie wody, soli,
wysokiej lub niskiej temperatury, wibracji.
Wymagają więc, by do ich produkcji
użyte zostały nowoczesne technologie
i materiały o wysokich parametrach
jakościowych.
www.swiatmotoryzacji.com.pl
www.swiatmotoryzacji.com.pl
2
ŚWIAT MOTORYZACJI 2/2015
WIADOMOŚCI
First Valeo
w katalogu
PROXIMA
- nowa linia kluczy
pneumatycznych
Do magazynu firmy TIP-TOPOL trafiła
właśnie nowa linia kluczy pneumatycznych PROXIMA i tym samym rozpoczęła
się ich sprzedaż. Do dyspozycji klientów
oddane zostały trzy modele kluczy udarowych: ½”, ¾” i 1”.
W komunikacie firmy TIP-TOPOL
informującym o tym można przeczytać,
że „narzędzia pneumatyczne PROXIMA
będą dobrym uzupełnieniem wyposażenia
profesjonalnego warsztatu wulkanizacyjnego
i mechanicznego. Zakres maksymalnych
momentów obrotowych, jakie osiągają
klucze PROXIMA, umożliwia stosowanie ich
w serwisach obsługujących samochody
osobowe, dostawcze oraz ciężarowe. Jakość wykonania zapewnia, przy odpowied-
Kalendarz
i nowa marka narzędzi
Tegoroczny kalendarz znanej w branży lakierniczo-blacharskiej firmy APP
wprowadził ją do nielicznej grupy firm,
które przygotowujac takie wydawnictwo
decydują się na
zorganizowanie
specjalnej sesji fotograficznej. APP
do udziału w niej
zaprosiła Tomasza Tomkowiaka,
fotografa, którego prace można zobaczyć
w takich tytułach jak „Playboy”, Vogue”
czy „Cosmopolitan”. Scenerią sesji było
Centrum Szkoleniowe APP oraz nowoczesne Centrum Logistyczne, z którego
realizowanych jest większość wysyłek
produktów APP.
Przed artystą postawiono zadanie, by
w ciekawy sposób przedstawił produkty
z oferty dla warsztatów blacharsko-lakier-
nio przygotowanym powietrzu zasilającym
i stosowaniu osprzętu do kluczy udarowych,
długą i bezawaryjną eksploatację. Klucze
objęte są roczną gwarancją oraz pełnym serwisem pogwarancyjnym”. Firma zachwala,
iż „PROXIMA to idealne rozwiązanie o dobrej
jakości i przystępnej cenie”
Dodajmy jeszcze, że PROXIMA to druga
marka własna przedsiębiorstwa TIP-TOPOL.
Do firmy należy również marka INVENTO,
pod którą sprzedawana jest szeroka gama
urządzeń warsztatowych (generatory azotu
do pompowania opon, stacje do obsługi
klimatyzacji, montażownice do opon, urządzenia do prostowania obręczy, wyważarki).
niczych. Czy to mu się udało mogą ocenić
klienci firmy APP, wśród których kalendarz
był dystrybuowany.
Odnotować również należy, że w ofercie
APP pojawiła się nowa marka profesjonalnych narzędzi dla warsztatów blacharsko
-lakierniczych - NToolS. Sygnowane są
nią m.in. nowoczesne systemy szlifierskie
oraz wydajne maszyny polerskie. W liczącej ponad 100 pozycji ofercie znajdują
się również coraz bardziej popularne
w Polsce druty PDR do wyciągania wgnieceń oraz spoter kompaktowy do napraw
panelowych.
Firma Valeo, która dostarcza swoje produkty zarówno na pierwszy montaż, jak i na rynek
wtórny, ma w swojej ofercie przeznaczoną na
aftermarket linię produktową First. W asortymencie tym można znaleźć m.in. klocki
hamulcowe, których pełna lista zawarta jest
w katalogu „Get essential of Brake Pads”.
Jak zapewniają
przedstawiciele Valeo,
First to gama produktów, które charakteryzują się bardzo dobrą
jakością, przystępną
ceną i łatwością montażu. Nie inaczej jest
w przypadku klocków
hamulcowych, które opracowano zgodnie
ze standardem jakościowym ECE R90.
Pełna oferta obejmuje ponad 300 referencji do samochodów osobowych i lekkich
dostawczych (do 3,5 tony), co pozwala na
80 procentowe pokrycie parku pojazdów.
UNIMETAL
ze Złotą Siódemką
Firma UNIMETAL informuje, iż została
uhonorowana nagrodą - Złotą Siódemką.
Wyróżnienie to przyznawane jest przedsiębiorstwom, które rozwijają swą działalność,
inwestują w nowoczesne technologie
i wprowadzają innowacyjne produkty.
UNIMETAL z wielkopolskiego Złotowa został
doceniony za funkcjonalność, zaawansowanie technologiczne oraz design oferowanego przez firmę sprzętu diagnostycznego.
ŚWIAT MOTORYZACJI 2/2015
3
OPINIE
Bosch przejmuje
ZF Lenksysteme
Grupa Bosch sfinalizowała przejęcie
od firmy ZF Friedrichshafen pozostającego w jej władaniu pakietu udziałów
w spółce joint venture ZF Lenksysteme
GmbH (ZFLS). Tym samym Bosch stał
się jedynym właścicielem tej spółki. Ma
ona zmienić nazwę na Robert Bosch
Automotive Steering GmbH.
Spółka ZFLS, zatrudniająca ponad
13 000 pracowników w ośmiu krajach, zajmuje się rozwojem, produkcją
i sprzedażą układów kierowniczych do
samochodów osobowych i użytkowych
na całym świecie. W 2013 roku obroty
spółki wyniosły ok. 4,1 mld EUR. Przedsiębiorstwo posiada 20 zakładów w najważniejszych dla rynku motoryzacyjnego
regionach świata: w Europie, USA,
Chinach, Indiach, Brazylii oraz w Malezji.
Blisko 60% obrotów ZFLS zawdzięcza
sprzedaży nowoczesnych i oszczędnych
elektrycznych układów kierowniczych.
Cieszą się one dużym wzięciem, gdyż
pozwalają istotnie zmniejszyć zużycie
paliwa - samochód osobowy jest w stanie
dzięki nim zaoszczędzić do 0,8 litra na 100
kilometrów. Ponadto elektryczny układ kierowniczy jest w samochodzie osobowym
ważnym komponentem wielu układów
wspomagających oraz podstawowym
rozwiązaniem umożliwiającym wdrożenie
koncepcji zautomatyzowanej jazdy. Elektryczne układy kierownicze są wykorzystywane na przykład w funkcjach automatycznego omijania przeszkód, asystenta
pasa ruchu oraz w systemie Start-Stop,
kiedy wyłączany jest silnik spalinowy.
Co dziesiąty pracownik ZFLS,
a więc w sumie ok. 1 400 osób, jest
zatrudnionych w działach badawczorozwojowych. Nakłady spółki na badania
i rozwój wyniosły w 2013 roku ok. 238
mln EUR. Od czasu utworzenia spółka
ZFLS zgłosiła ok. 750 patentów.
4
ŚWIAT MOTORYZACJI 2/2015
OBALONY
koronny argument
Niemiecki automobilklub
ADAC ujawnił lukę
w systemach Connected
Drive BMW. Przez ich
niedoskonałość złodzieje
mogli włamywać się do
samochodów, a także
wykradać dane pokładowe,
nie pozostawiając po sobie
śladów. Tym samym
obalony został koronny
argument za zamkniętymi
systemami telematycznymi.
O
pisany przez ADAC problem mógł
dotyczyć ponad 2,2 miliona samochodów BMW, Mini i Rolls Royce
na świecie, z czego ponad 400 tysięcy
w samych Niemczech. BMW zapewnia, że
został rozwiązany wraz z końcem stycznia bieżącego roku, przy czym usterkę
usunięto zdalnie, bez wzywania właścicieli
aut do autoryzowanych serwisów. Problem ewentualnie mogą mieć jeszcze tylko
posiadacze aut, które przez dłuższy czas
były pozbawione dostępu do internetu,
gdyż np. stały na podziemnym parkingu.
W tej sytuacji właściciel pojazdu powinien
skontaktować się z infolinią producenta
auta, by upewnić się, czy jego samochód
„się zaktualizował”
Plusy i minusy
Technologia telematyczna umożliwiająca
zdalną łączność z pojazdem jest przełomowym rozwiązaniem, które może przynieść
wiele korzyści zarówno konsumentom
(użytkownikom aut), jak i przedsiębiorcom
(producentom, serwisom itd). Jednocześnie
system eCall, pozwalający automatyczne
wezwać pomoc, gdy doszło do wypadku,
zwielokrotnia szanse uratowania życia osobom poszkodowanym.
Z drugiej strony telematyka może przyczynić się do zachwiania równowagi konkurencyjnej na rynku motoryzacyjnym. Obecnie
obowiązujące unijne regulacje dają producentom samochodów w praktyce monopolistyczne prawo wyboru podmiotów, które uzyskają
możliwość zdalnego dostępu (online, w czasie rzeczywistym) do danych pokładowych
pojazdów. Producenci samochodów określają
też warunki na jakich dostęp ten jest udzielany. A zatem w pełni mogą oni decydować
o zakresie usług oferowanych konsumentom
przez niezależne podmioty.
Zamknięty nie znaczy lepszy
W tym miejscu należy przypomnieć, że
jednym z koronnych argumentów producentów samochodów, które miały przemawiać za tym, aby systemy telematyczne
w nowych pojazdach nie były otwarte (czyli
dostępne) dla niezależnych operatorów,
była troska o bezpieczeństwo danych. Jak
jednak pokazuje przykład BMW, zamknięcie
systemów takiej gwarancji wcale nie daje.
Do całej sprawy odniósł się m.in. Alfred
Franke, członek zarządu FIGIEFA (czyli
międzynarodowej organizacji reprezentującej
przedstawicieli niezależnego segmentu rynku
motoryzacyjnego) oraz prezes Stowarzyszenia
Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych. - FIGIEFA wraz ze wspierającymi
ją stowarzyszeniami wypracowały koncepcję
otwartej i bezpiecznej platformy umożliwiającej
kierowcom wybór, komu i na jakich warunkach
mogą być udostępniane dane pokładowe
pojazdu. Będzie ona również zachowywać najwyższe i aktualizowane standardy gwarantujące
bezpieczeństwo wymiany danych.
Kłopot w tym, że wcale nie jest pewne, czy ujawniona wpadka producenta
samochodu związana z telematyką będzie
wystarczającym argumentem do zmiany
regulacji prawnych na takie, które zagwarantują w przyszłości wolną konkurencję na
rynku motoryzacyjnym.
t
WARSZTAT
Mistrzostwa Mechaników
- termin eliminacji i pytania
Znany jest termin eliminacji do finału
IV Ogólnopolskich Mistrzostw Mechaników.
Rywalizacja zespołów rozpocznie się
10 marca (wtorek) o godzinie 12.00 na stronie
internetowej www.mobil.pl.
Organizatorzy ujawnili także dwa pytania
z tegorocznego testu. Finał konkursu odbędzie się
podczas targów Motor Show 2015 w Poznaniu.
T
egoroczne mistrzostwa rozgrywane
są w kategorii Młody Mechanik.
Dwuosobowe zespoły uczniowskie
należy rejestrować na stronie www.mistrzostwamechanikow.pl, przy czym każą
szkołę może reprezentować kilka drużyn.
W samo południe 10 marca, na stronie www.
mobil.pl pojawi się test internetowy, przygotowany przez specjalistów Mobil 1, Partnera
Merytorycznego Mistrzostw. O udziale
w wielkim finale zadecyduje w pierwszej
kolejności liczba poprawnych odpowiedzi,
a w przypadku remisu - czas jaki młodzi
mechanicy potrzebowali na rozwiązanie
zadań.
Organizatorzy mistrzostw ujawnili 2
spośród 30 pytań, na które będą odpowiadać zawodnicy. To bonus dla wszystkich
młodych mechaników, którzy regularnie
odwiedzają portale branżowe i czytają prasę
motoryzacyjną – tłumaczą organizatorzy.
Test dotyczyć będzie budowy i serwisowania pojazdów, trendów na rynku motoryzacyjnym oraz przełomowych wydarzeń
z historii motoryzacji.
A oto te dwa pytania:
Pyt. 14. Mechanik nie powinien samodzielnie zmieniać klasy lepkości oleju
Pyt. 23. Wymień podstawową różnicę
pomiędzy systemem BMW Vanos I i II
generacji.
Finał Mistrzostw, których organizatorami są V8 Team i Międzynarodowe Targi
Poznańskie, odbędzie się 10 kwietnia
w Poznaniu podczas targów Motor Show
2015. Konkurencje przygotuje Akademia
Praktycznych Umiejętności, drugi obok producenta olejów Mobil, Partner Merytoryczny
Mistrzostw. t
IV Ogólnopolskie
Mistrzostwa
Mechaników 2015
– najważniejsze
informacje
Kategoria: Młody Mechanik (uczniowie)
.
Rejestracja dwuosobowych zespołów: www.mistrzostwamechanikow.pl
Eliminacje: 10 marca 2015 (wtorek),
godz. 12.00 na stronie internetowej
producenta olejów Mobil 1, partnera
Mistrzostw (www.mobil.pl).
Finaliści: 30 dwuosobowych zespołów.
Finał: 10 kwietnia (piątek), Motor Show
2015, Poznań.
Dodatkowe informacje oraz Regulamin:
www.mistrzostwamechanikow.pl
silnikowego letniej na niższą, a zimowej
na wyższą, wbrew zaleceniom producenta
pojazdu.
a) Prawda
b) Fałsz
ŚWIAT MOTORYZACJI 2/2015
5
FIRMY
SETNE
urodziny ZF
ZF Friedrichshafen AG
obchodzi w tym roku
100-lecie istnienia.
Niewielka firma działająca
w branży lotniczej
wyrosła z czasem na
międzynarodowego
potentata technologicznego,
zaangażowanego
w działalność na światowym
rynku pojazdów. Swój
sukces ZF zawdzięcza
innowacyjnym technologiom,
a także udanej ekspansji
na nowe rynki i trafionym
przejęciom. W tym roku
koncern stanie się jednym
z trzech największych
dostawców branży
motoryzacyjnej na świecie.
F
irma ZF powstała w 1915 roku we
Friedrichshafen nad Jeziorem Bodeńskim pod nazwą Zahnradfabrik
GmbH. Miasto to było wówczas parkiem
technologicznym przemysłu lotniczego. Ze
względu na pobliską fabrykę Luftschiffbau
Zeppelin (LZ) GmbH, założono tam wiele
firm partnerskich, w których LZ posiadała
udziały, co dotyczyło również Zahnradfabrik. W latach 1916-1918, nowe przedsiębiorstwo skoncentrowało się na rozwoju,
6
ŚWIAT MOTORYZACJI 2/2015
testach i produkcji przekładni do sterowców
i samolotów, przy zastosowaniu rozwiązań
na owe czasy niezwykle innowacyjnych, nie
tylko w branży lotniczej. Proces produkcji
był w dużej mierze oparty na podstawie
wyłącznej licencji, która pierwotnie należała
do szwajcarskiego inżyniera Maxa Maaga,
również udziałowca Zahnradfabrik. Dzięki
temu spółka po 1919 roku mogła produkować cichsze i przyjaźniejsze dla użytkowników skrzynie biegów do ówczesnych
automobili. ZF zaczęła zatem dostarczać
produkty branży motoryzacyjnej. Kierunek
rozwoju określały projekty i innowacje Alfreda Grafa von Soden-Fraunhofena, pierwszego dyrektora zarządzającego, a później
członka zarządu i szefa spółki. Stworzona
przez niego skrzynia biegów Soden, niskoszumowa skrzynia biegów Aphon, a także
standardowe skrzynie biegów stały się
zalążkiem przyszłych sukcesów. Firma ZF
przezwyciężyła problemy finansowe dekady
i przetrwała wielki kryzys po 1929 roku.
Proces ciągłego opracowywania nowych
produktów spowodował lawinowy wzrost
liczby wynalazków, opatentowanych przez
inżynierów z ZF, w tym samego Sodena.
W różnych branżach
W pierwszych latach istnienia, cechą
charakterystyczną działalności ZF było
wdrażanie innowacji technologicznych w jak
największej liczbie dziedzin poza lotnictwem
i przemysłem motoryzacyjnym. Dzięki temu
firma podbiła nowe segmenty rynku w latach dwudziestych, a w latach trzydziestych
wprowadziła nowy asortyment produktów
do sterowców (od 1936 roku) i rozpoczęła
produkcję skrzyń biegów do ciągników.
Przedsiębiorstwo zabiegało również o różne
licencje w celu dywersyfikacji produkcji
i wejścia na nowe rynki. W ten sposób zaangażowało się w produkcję układów kierowniczych. W 1932 roku ZF zawarła umowę
z amerykańską firmą Ross na licencyjną
produkcję układów kierowniczych do samochodów osobowych i pojazdów użytkowych
przeznaczonych na rynek europejski.
Kiedy w Rzeszy Niemieckiej w 1933
roku do władzy doszła nazistowska partia
NSDAP, struktura ZF uległa znaczącym
zmianom. Firma coraz bardziej koncentrowała się na produkcji na rzecz przemysłu
zbrojeniowego. Nadal wytwarzała skrzynie
biegów i układy kierownicze, lecz były one
coraz częściej wykorzystywane w pojazdach
wojskowych, w szczególności w czołgach.
Przyczyniło się to do rozszerzenia produkcji
i otwarcia w 1937 roku kolejnej dużej fabryki
w Schwäbisch Gmünd. Po rozpoczęciu II
wojny światowej, od 1939 roku firma ZF korzystała z pracy robotników przymusowych.
Ich liczba stale wzrastała, aby pod koniec
wojny osiągnąć około 2800 osób.
Pod koniec wojny, siedziba ZF we Friedrichshafen uległa zniszczeniu. W latach
powojennych początkowo planowano
likwidację firmy i jej zakładów, jednak
ostatecznie we Friedrichshafen wznowiono
produkcję. Szczególnie dużym popytem
cieszyły się wówczas skrzynie biegów do
ciągników rolniczych (ZF przejęła kolejny
zakład w Passau - ZF Waldwerke GmbH),
w których wykorzystano rozwiązania stosowane wcześniej w pojazdach gąsienicowych i wojskowych ciężarówkach.
Powojenny rozkwit
W 1950 roku nastąpiło długoterminowe
ustalenie struktury właścicielskiej ZF. Fundacja Zeppelin, od 1947 roku zarządzana
przez władze miasta Friedrichshafen, stała
się udziałowcem większościowym posiadającym 89,8% udziałów, 6,2% pozostało
w posiadaniu rodziny Brandenstein-Zeppelin, a pozostałe 4% utrzymała spółka Maag
Zahnräder und Maschinen AG. Schemat
ten funkcjonuje do dziś. Produkcja w ZF
znacząco rosła, lecz wkrótce głównym
problemem stały się braki kadrowe w trzech
dużych zakładach w Niemczech. W 1953
roku kontynuowano produkcję układów
kierowniczych na licencji amerykańskiej
firmy Gemmer. Niedługo później ZF zaczęła
odnosić coraz większe sukcesy dzięki opracowanym wewnątrz firmy innowacyjnym
rozwiązaniom technicznym.
Skrzynie biegów do ciągników nie były
jedynymi popularnymi produktami ZF. Przez
wiele lat utrzymywał się wysoki popyt na
FIRMY
skrzynie biegów z kołami stale zazębionymi,
które przeznaczone były do samochodów ciężarowych i autobusów. Później ZF
produkowała również skrzynie biegów do
samochodów użytkowych z coraz większą liczbą zsynchronizowanych biegów.
Przekładnie te były niezwykle wytrzymałe.
Dzięki nim kierowcy mogli zmieniać biegi
bez konieczności stosowania podwójnego
wysprzęglania.
Pod koniec lat pięćdziesiątych dwudziestego wieku spółka zaczęła wprowadzać
program ekspansji na kilku obszarach działalności. W 1958 roku ZF stworzyła pierwszy zakład produkcyjny zlokalizowany poza Europą
(w Sao Caetano do Sul w Brazylii) na zlecenie
firmy Mercedes-Benz. Ponadto wdrożyła
program innowacji technologicznych, koncentrując się głównie na hydrodynamicznych
skrzyniach biegów Powershift, które w tamtych czasach uznawane były za niezwykle
wygodne w użytkowaniu. To samo rozwiązanie – czyli przetwornik momentu obrotowego
z przodu skrzyni biegów, który składał się
z przekładni planetarnych – zastosowano
w produktach Hydromedia przeznaczonych
do autobusów i pojazdów szynowych, a później także samochodów osobowych.
Coraz bardziej
zaawansowane konstrukcje
W 1963 roku ZF ponownie wykorzystała
to samo rozwiązanie w skrzyni 2 HP 45
Hydromedia. Na jej podstawie stworzono
następnie skrzynię Ecomat przeznaczoną
do autobusów miejskich i dalekobieżnych.
Dalsze prace nad tym rozwiązaniem spowodowały opracowanie znanej obecnie,
6-biegowej skrzyni EcoLife. W 1965 roku,
czyli w 50. rocznicę istnienia ZF, firma
rozpoczęła produkcję 3-biegowej automatycznej skrzyni biegów do samochodów osobowych, która również odniosła
ogromny sukces rynkowy. Po inauguracji
nowego zakładu w Saarbrücken w 1970
roku, w którym od samego początku produkowane były wyłącznie skrzynie biegów
powyższego typu, ZF zdobyła pozycję
jednego z najbardziej innowacyjnych
dostawców skrzyń wieloprzekładniowych
przeznaczonych do samochodów osobowych. Tradycja ta jest kontynuowana
dzięki skrzyni 8HP. Każda kolejna generacja produktu ZF pozwalała zmniejszyć
zużycie paliwa, a jednocześnie zwiększyć
dynamikę pojazdu, choć pierwotnym zadaniem przekładni było zagwarantowanie
jak największego komfortu jazdy.
Od samego początku ZF bardzo poważnie podchodziła do innowacji i dywersyfikacji, gdyż od lat sześćdziesiątych ubiegłego
wieku chciała uniknąć uzależnienia od
jednego sektora przemysłu. Reakcją ZF na
spadający popyt na skrzynie biegów do
ciągników było zaoferowanie pionierskiej
technologii układów napędowych, wykorzy-
stywanych również w maszynach budowlanych. Wprowadzono w nich skrzynie ze
zmiennymi przekładniami bezstopniowymi
i hybrydowymi, które zwiększają zwrotność
maszyn rolniczych i budowlanych oraz redukują zużycie paliwa. W latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku przez długi czas ZF
produkowała również przekładnie okrętowe,
a także stacjonarne dla przemysłu maszynowego we współpracy z firmą Siemens.
W tym samym okresie na znaczeniu w działalności ZF zyskał przemysł lotniczy, dzięki
dostawom elementów do helikopterów.
Pod koniec tej dekady ZF rozpoczęła
tworzenie rozległej sieci usługowej i sprzedażowej. Menedżerowie ZF położyli również
fundamenty pod nowe zakłady produkcyjne,
które zbudowano między innymi w Argentynie i w Stanach Zjednoczonych. W 1980
roku w Tokio założono ZF Japan, pierwszą
spółkę joint venture, której zadaniem była
lokalna produkcja skrzyń biegów do autobusów. Podobną spółkę założono w Chinach. W 1984 roku powstała ZF Steering
Gear w Poona w Indiach, a w 1985 roku
rozpoczęto produkcję układów kierowniczych w Malezji. Firma ZF wiele wysiłku
włożyła w tym czasie również w zwiększenie
wydajności zakładów produkcyjnych.
Niższe spalanie znakiem
firmowym
Przyczynienie się do zmniejszenia zużycia
paliwa stopniowo stało się jedną z podstawowych idei, którymi kierowano się w ZF
przy pracach rozwojowych nad skrzyniami biegów przeznaczonymi zarówno do
samochodów osobowych, jak i ciężarowych. Począwszy od lat siedemdziesiątych
ubiegłego wieku, kiedy ceny ropy naftowej
gwałtownie wzrosły, redukcja zużycia paliwa
stała się wręcz priorytetem dla przemysłu
motoryzacyjnego. W 1980 roku wprowadzono skrzynie Ecosplit, w których podwojono
liczbę biegów, co spowodowało wyższą
rozpiętość przełożeń i tym samym lepsze
wykorzystanie momentu obrotowego generowanego przez silnik.
W połowie lat dziewięćdziesiątych
kolejnym krokiem w tym kierunku było
stworzenie automatycznej skrzyni biegów
do samochodów ciężarowych. Konstrukcję tę wprowadzono na rynek pod nazwą
AS Tronic. Nowy produkt automatycznie
utrzymywał silnik w najbardziej oszczędnym
zakresie prędkości obrotowej.
Z kolei w automatycznych skrzyniach
biegów do samochodów osobowych, które
wprowadzono po modelu 3HP, nie tylko
zwiększono liczbę przełożeń (a tym samym
ich rozpiętość), ale również wprowadzono nowatorskie rozwiązania techniczne.
W ten sposób automat, znany niegdyś
z paliwożerności, kilka dekad później stał
się źródłem wyjątkowych oszczędności
w zużyciu paliwa.
Ekonomika jazdy przyświecała ZF również w pracach nad układami kierowniczymi. W systemach wspomagania zastosowano regulację wydajności zależnej od
prędkości jazdy (Servotronic), a następnie
wprowadzono wspomaganie elektryczne Servolectric, które włącza się (a tym samym
pobiera energię) tylko wtedy, kiedy jest to
konieczne.
Coraz więksi
Począwszy od 1983 roku ZF wyraźnie
rozszerzyła ofertę produktów dzięki przejęciom innych spółek. W 1984 roku ZF nabyła
początkowo 51% grupy Lemförder wraz ze
wszystkimi jej jednostkami w Niemczech i za
granicą. Dzięki temu działalność ZF została
poszerzona o produkcję i rozwój elementów
podwoziowych. W latach dziewięćdziesiątych
ZF zajęła się również produkcją kompletnych
systemów osi do pojazdów użytkowych.
Obecnie w dwunastu zakładach na świecie
montuje się ponad trzy miliony zestawów
kołowych rocznie.
W 2001 roku ZF przejmuje Mannesmann
Sachs AG (wcześniej: Fichtel & Sachs AG)
i włącza tę spółkę do swojej struktury korporacyjnej. Przejęcie to spowodowało również
intensyfikację działalności w zakresie usług
i sprzedaży produktów na rynku wtórnym. ZF
kontynuuje rozwój rozwiązań opracowanych
przez firmę Sachs. Przykładem może być
„moduł rozruchu pędu“, którego produkcję
rozpoczęto w 2008 roku, znacznie rozszerzając kompetencje firmy w dziedzinie napędów
hybrydowych. Jednocześnie po przejęciu firmy Sachs, ZF ponownie zwróciła się w stronę
tradycji związanej ze sportami motorowymi,
która sięga lat sześćdziesiątych ubiegłego
wieku. ZF dostarczała wtedy wyścigowe
skrzynie biegów zespołowi Lotus w serii
Formuły 1. Obecnie ZF zaopatruje w sprzęgła
i amortyzatory zespoły startujące w wyścigach DTM i World Rally Championship.
We wrześniu 2014 roku ZF ogłosiła przejęcie amerykańskiej firmy TRW. Dzięki finalizacji
przejęcia notowanej na giełdzie spółki TRW
w 2015 roku, czyli w roku, w którym ZF Friedrichshafen AG świętować będzie 100-lecie
istnienia, powstanie trzeci co do wielkości
dostawca branży motoryzacyjnej na świecie,
którego obroty osiągną ponad 30 mld euro,
a liczba pracowników wyniesie około 138 000
osób. Wraz z TRW grupa ZF będzie oferować
kompleksowy i wzajemnie uzupełniający się
asortyment produktów w dziedzinie układów
napędowych i podwozi, układów elektronicznych oraz systemów bezpieczeństwa. t
ŚWIAT MOTORYZACJI 2/2015
7
FIRMY
„Automatyczne skrzynie biegów” - przeprowadzono je aż osiem razy. Pokazuje to,
w których dziedzinach warsztaty upatrują
największego potencjału wzrostu liczby
zlecanych usług, oraz które uznają za
najbardziej wymagające pod względem
kompetencji mechaników.
Rozszerzona tematyka
POPYT
na naukę
1120 szkoleń,
9537 przeszkolonych pracowników z 3252 warsztatów.
To najkrótsze podsumowanie
działalności szkolenowej
Inter Cars w roku 2014.
D
ział szkoleń Inter Cars wciąż
się rozwija i wprowadza nowe
pomysły, które przyczyniają się do
usprawnienia organizacji kursów. W zeszłym roku stworzony został specjalny
samochód, dzięki któremu wdrożono
nowe tematy zajęć. Jest to specjalnie
przygotowany pojazd, w którym wywoływane są rozmaite usterki, tak by umożliwić
uczestnikom szkoleń ich diagnozowanie
oraz ustalenie przyczyny powstania. Auto
jest więc bardzo pomocne w prowadzeniu zajęć doskonalących umiejętności
diagnostyczne.
Zainteresowanie rośnie
Z danych zebranych przez dział szkoleń
Inter Cars wynika, że zainteresowanie jego
ofertą wciąż rośnie. Można zatem wnosić,
że coraz większa liczba warsztatowców
traktuje szkolenia jako inwestycję w kompetencje, które pozwalają poszerzyć zakres
oferowanych usług, a tym samym zwiększyć
dochody.
8
ŚWIAT MOTORYZACJI 2/2015
Najpopularniejszym tematem szkoleń
w ostatnim kwartale 2014 była „Budowa
i diagnostyka układów zasilania silników
ZS - common rail”. Odbyło się aż dziewięć
sesji. Na drugim miejscu pod względem
popularności uplasowało się szkolenie
Ponieważ zapotrzebowanie na doskonalenie zawodowe pracowników warsztatów
wciąż rośnie, dział szkoleń technicznych
Inter Cars planuje w tym roku zwiększyć
liczbę szkoleń i wprowadzić nowe ich tematy, zarówno biznesowe, jak i produktowe
oraz techniczne.
I tak szkolenia biznesowe obejmują
następujące zagadnienia:
1. Komunikacja w warsztacie - poziom 1;
2. Komunikacja w warsztacie - poziom 2;
3. Język korzyści;
4. Trudny klient i trudne sytuacje w warsztacie;
5. Standard obsługi w 6 krokach.
Do oferty włączone zostaną również
szkolenia motocyklowe, podczas których
swoją cenną wiedzę i doświadczenie przekazywać będzie Tomasz Kędzior, szkoleniowiec, a także wielokrotny mistrz Polski oraz
wicemistrz Europy Centralnej w wyścigach
motocyklowych.
Na pakiet szkoleń motocyklowych
złożą się takie tematy jak:
1. G
aźnikowe układy zasilania w silnikach
motocyklowych;
2. U
kłady wtryskowe w silnikach motocyklowych;
3. T
echniczne aspekty: a) układ przeniesienia napędu w motocyklach, b) układy
rozrządu w silnikach czterosuwowych,
c) inne łańcuchy stosowane w silnikach
motocyklowych;
4. T
echniczne aspekty: a) układy hamulcowe w motocyklach, b) sprzęgła w silnikach motocyklowych, c) opony motocyklowe.
FIRMY
WYŚCIG
z Sachsem
Tematami szkoleń praktycznych,
dotyczących samochodów osobowych
będą:
1. U
kład zasilania common rail oraz układ
oczyszczania spalin FAP;
2. Układy klimatyzacji;
3. Systemy bezpieczeństwa ABS/ESP;
4. Diagnostyka czujników;
5. Auta hybrydowe.
Samochodom ciężarowym poświęcone zostaną szkolenia:
1. Oczyszczanie spalin;
2. S
zkolenie Techniczne MERITOR ELSA
225.
Odbędą się także szkolenia produktowe:
1. O
dpowiednia filtracja w pojazdach
silnikowych (MANN FILTER);
2. M
AHLE włącza turbo - turbosprężarka
w rodzinie MAHLE;
3. T
PMS – system kontroli ciśnienia
w oponach.
Nowa lokalizacja,
nowe możliwości
Kolejną tegoroczną nowością jest stacjonarne Centrum Szkoleniowe Inter Cars.
To nowoczesna placówka, wyposażona
w profesjonalny sprzęt, w której można
prowadzić zajęcia dotyczące serwisowania samochodów, zarówno osobowych
jak i ciężarowych.
Powstanie Centrum Szkoleniowego jest
odpowiedzią na rosnące zainteresowanie
warsztatowców pogłębianiem swoich
kompetencji oraz związaną z tym potrzebą
dysponowania przez Inter Cars własnym
zapleczem warsztatowym. Centrum
mieścić się będzie przy ulicy Gdańskiej 27
w Czosnowie. Obecnie w budynku trwają
prace remontowe powierzchni biurowej
i warsztatowej.
Najważniejszą zaletą nowego obiektu
jest jego wielofunkcyjność. Znajdować się
tu będzie w pełni wyposażony warsztat
dla aut ciężarowych i osobowych oraz
dwie nowoczesne sale szkoleniowokonferencyjne. Nowa lokalizacja stwarza
nieporównywalnie większe możliwości,
z powodzeniem będzie pełnić zarówno
funkcję szkoleniowo-konferencyjną, jak
i nowoczesnego warsztatu, gdzie na
miejscu będzie można przekazywać
wiedzę praktyczną oraz wymieniać się
doświadczeniami. Do tego w swej nowej
siedzibie dział szkoleń Inter Cars będzie
mógł zaproponować klientom dwudniowe
szkolenia stacjonarne. t
Już po raz trzeci klienci
Inter Cars mogą wziąć udział
w Sachs Race Cup.
W maju i czerwcu tego roku
odbędzie się cykl spotkań,
podczas których
warsztatowcy będą się nie
tylko szkolić, ale i dobrze
bawić.
D
la klientów Inter Cars zarezerwowano
aż 300 zaproszeń na Sachs Race
Cup 2015 – 200 dla warsztatów
osobowych i 100 dla ciężarowych. Podział
taki nie jest przypadkowy, ponieważ organizatorzy przygotowali szkolenia i atrakcje
dostosowane do obydwu segmentów rynku.
Zaproszenie można wygrać, kupując produkty koncernu ZF (czyli marek: Sachs, Lemfoerder i ZF Parts), liczyć się będzie obrót
uzyskanych do stycznia do 10 maja 2015.
Laureaci konkursu wezmą udział w jednym z trzech spotkań:
w Kamień Śląski - 28.05.2015 (czwartek),
w Tor Jastrząb k. Radomia
- 10.06.2015 (środa),
w Tor Bednary - 18.06.2014 (czwartek).
Podczas każdego z tych całodniowych
spotkań uczestnicy skorzystają ze szkoleń
oraz instruktażu dotyczącego sportowej jazdy. ZF buduje specjalnie do tego
przeznaczone nowe auta wyścigowe oraz
opracowuje oryginalne tematy szkoleń.
Organizatorzy podzielili spotkania na
bloki tematyczne.
t Praktyczne wskazówki warsztatowe
Mechanicy pracujący w warsztatach osobowych będą w tym roku szkolić się w obsłudze systemów CDC, czyli amortyzatorów
z bezstopniową regulacją siły tłumienia.
Część teoretyczna obejmie budowę i działanie systemu. Uczestnicy wezmą również
udział w zajęciach praktycznych, podczas
których będą mieli okazję zobaczyć działanie systemu w samochodzie.
Na mechaników z warsztatów ciężarowych
czekają natomiast szkolenia poświęcone
nowoczesnym systemom amortyzacji
drgań w pojazdach komercyjnych. Uczestnicy zyskają wiedzę dotyczącą budowy
i działania amortyzatorów CDC, PDC,
CALM, ich montażu i diagnozy systemów
tłumiących.
t Eksperckie szkolenie techniczne
Mechanicy „osobowi” przejdą szkolenie
dotyczące wymiany oleju w skrzyniach automatycznych, które będzie również obejmowało budowę układu mechatroniki oraz
jego demontaż na poszczególne elementy,
analizę błędów, czyszczenie, wymianę
i montaż poszczególnych komponentów.
Temat szkolenia ciężarowego to nowoczesne układy sprzęgieł w pojazdach komercyjnych. Podczas zajęć poruszone zostaną
takie tematy jak: budowa, zasady działania
i montażu sprzęgła z samoregulacją X-Tend
oraz sprzęgła dwutarczowego. Podczas
części praktycznej uczestnicy zajmą się
regulacją sprzęgła dwutarczowego oraz
sprawdzaniem i korekcją bicia bocznego
tarcz sprzęgłowych. Mechanicy dowiedzą
się również, z jakimi problemami można się
spotkać po wymianie sprzęgieł.
t Fun Station – mnóstwo dobrej zabawy
W specjalnie przygotowanym pojeździe
uczestnicy odbędą serię testów sprawnościowych. Samochód będzie miał dwa
„przody” i prowadzić go będzie tandem
kierowców. Wykonanie zadania zapewnić
może jedynie dobra współpraca. Kolejne
zadanie to umiejętne wychodzenie z poślizgu samochodami z zainstalowanymi
trolejami oraz próba Jackie Stewarta.
t Treningi i kwalifikacje pod okiem
instruktorów
Uczestnicy zasiądą w specjalnie przygotowanych samochodach BMW E46 w specyfikacji wyścigowej. Podczas kwalifikacji
każdy z gości otrzyma możliwość przejechania kilku okrążeń na torze pod bacznym
okiem instruktora. Po około 10 minutach
jazdy zmierzony zostanie finałowy czas
okrążenia.
t Finały dnia: SACHS Race Cup
Po zakończeniu kwalifikacji przyjdzie czas
na wyścigi finałowe. Pięćdziesięciu najlepszych zawodników danego dnia będzie
walczyć o pierwsze miejsce na podium
oraz o atrakcyjne nagrody rzeczowe. t
ŚWIAT MOTORYZACJI 2/2015
9
TECHNIKA
ZAWORY EGR
i czujniki EGT
Zawory EGR i czujniki EGT mają związek ze spalinami,
jednak ich umiejscowienie i rola są zupełnie inne.
P
rzy każdym współczesnym silniku znajduje się wiele rozmaitych czujników
i urządzeń, gdyż inaczej nowoczesne
jednostki napędowe nie byłyby tak wydajne
albo nie miałyby szans sprostać normom czystości spalin. Wśród owych czujników znajdują sie się m.in. zawory EGR oraz czujniki
EGT, więc przedstawiamy uwagi na temat ich
działania, usterek i diagnostyki przygotowane
przez ekspertów firmy DENSO.
Zawór układu recyrkulacji spalin
Czystsze spaliny emitowane przez pojazd są
w znacznym stopniu efektem skutecznej pracy
zaworu układu recyrkulacji gazów spalinowych
(EGR). Jego rolą jest dodawanie do powietrza płynącego do cylindrów pewnej ilości
spalin (zależnej od warunków jazdy). W ten
sposób dochodzi do obniżenia stężenia tlenu
w powietrzu dolotowym, co z kolei skutkuje
zmniejszeniem prędkości spalania. Wolniej
przebiegający proces spalania oznacza zaś
jego niższą temperaturę, a przy niej powstaje
mniej szkodliwych tlenków azotu (NOx).
Technicznie owo dopuszczanie spalin
do powietrza dolotowego realizowane
Umiejscowienie czujnika EGT i zaworu EGR.
Budowa zaworu EGR
10
ŚWIAT MOTORYZACJI 2/2015
Elektrycznie sterowany zawór EGR.
jest w ten sposób, że między kolektorem
dolotowym i wydechowym znajduje się mały
kanał, w którym umieszczony jest zawór
układu recyrkulacji spalin (EGR). Zawór ten
zmienia swą przepustowość regulując w ten
sposób ilość gazów wydechowych kierowanych z powrotem do kolektora dolotowego.
Gdy silnik pracuje na biegu jałowym, następuje zamknięcie zaworu EGR i brak przepływu
spalin do kolektora dolotowego. Zawór pozostaje zamknięty, dopóki silnik jest nierozgrzany
i nieobciążony. Gdy obciążenie silnika i temperatura spalania zaczynają wzrastać, zawór
Przykładowe umiejscowienie montażowe
zaworu EGR.
EGR otwiera się, a spaliny w odpowiedniej
ilości dostają się do kolektora dolotowego
Warto tu wspomnieć, że dzięki postępowi
w technologii sterowania zaworem EGR
można za katalizatorem uzyskać dużo
czystsze spaliny, nawet gdy silnik zasilany
jest ubogą mieszanką.
Wadliwe działanie zaworu EGR, a na
pewno jego awaria, skutkuje zapaleniem
się kontrolki informującej o uszkodzeniu
w układzie sterowania silnika. Najczęstszą
zaś przyczyną kłopotów z tym zaworem jest
osadzający się w jego wnętrzu nagar, który
sprawia, że zawór blokuje się lub otwiera
i zamyka nieprawidłowo.
Źle działający lub uszkodzony zawór EGR
może być przyczyną zmniejszenia trwałości
silnika, przede wszystkim zaś powoduje
zwiększenie emisji szkodliwych składników
spalin. Jest też przyczyną problemów podczas eksploatacji pojazdu takich jak:
t niestabilne obroty biegu jałowego;
t trudności z rozruchem silnika,
t szarpanie podczas jazdy,
t obniżony komfort (nierównomierna praca
silnika podczas przyspieszania, stuki),
t zwiększona emisja NOx (może również
wystąpić zwiększona emisja węglowodorów w spalinach).
Zauważyć należy, że przyczyny nieprawidłowego działania elektronicznie sterowanych
zaworów EGR wcale nie muszą tkwić w samym zaworze. Może nią być np. uszkodzony
czujnik temperatury powietrza dolotowego
w przepływomierzu (czujniku MAF). Dzieje się
tak, gdyż jest to jeden z czujników dostarczających sterownikowi silnika danych, na podstawie których ustala on właściwą ilość spalin
mających powrócić do cylindrów i dokonuje
odpowiedniej regulacji zaworu EGR. Dlatego
też, aby uzyskać prawidłową diagnozę, należy
zawsze najpierw sprawdzić kody usterek i zapoznać się z procedurami testowania zaworu
EGR w instrukcji producenta samochodu.
Czyszczenie zaworu EGR z nagaru powinno być traktowane jako rozwiązanie awaryjne. Całkowite usunięcie zanieczyszczeń
jest praktycznie niemożliwe, do tego istnieje
groźba, że po tej operacji do silnika mogą
dostać się zanieczyszczenia stałe. Jedynym
zalecanym rozwiązaniem jest więc wymiana
zaworu EGR na nowy, skalibrowany w taki
sam sposób, jak oryginalny.
TECHNIKA
Czujnik temperatury spalin
Czujnik temperatury spalin (EGT), montowany jest przed katalizatorem utleniającym i/
lub przed filtrem cząstek stałych (DPF), służy
Kompletny czujnik EGT.
określeniu temperatury gazów spalinowych
opuszczających silnik. Informacja ta, w postaci odpowiedniego sygnału, trafia do sterownika silnika, który uwzględnia ją w procesie
zarządzania pracą jednostki napędowej.
Dzięki temu, że czujnik EGT pozwala
określić temperaturę spalin płynących do
katalizatora (i/lub filtra cząstek stałych)
z dość dużą dokładnością, możliwe jest
takie sterowanie ilością paliwa podawanego do cylindrów, by procesy zachodzące
w katalizatorze (i/lub filtrze cząstek stałych) przebiegały z maksymalną skutecznością. Tym samym czystsze są spaliny
uchodzące z rury wydechowej, zmniejsza
się również zużycie paliwa wykorzystywanego w procesie regeneracji (wypalania)
filtra DPF. Co więcej, kontrolowana jest
także temperatura katalizatora, dzięki
Budowa wewnętrzna czujnika EGT.
czemu nie ulega on przegrzaniu i nadmiernemu zużyciu.
Najczęściej spotykane awarie czujników
EGT to:
t przerwanie połączeń przewodów wewnętrznych, spowodowane zwykle silnymi
wibracjami,
t nagłe zmiany oporności elementu termistora wywołane zbyt wysoką temperaturą
(powyżej 900°C),
t pęknięcie przewodów dochodzących do
czujnika spowodowane ich silnym wygięciem (przegięcie w odległości mniejszej
niż 20 mm).
Typowym objawem usterki czujnika
EGT jest zwiększone zużycie paliwa, gdyż
wypalanie filtra cząstek DPF może trwać
wtedy dłużej. Regeneracja filtra może także
następować w krótszych odstępach czasu
niż normalnie, co oznacza częstsze niedogodności w czasie jazdy.
Problem z czujnikiem EGT z reguły powoduje ponadto zapalenie się kontrolki informującej o uszkodzeniu silnika. W pamięci
sterownika silnika zapisywany jest wówczas
odpowiedni kod błędu, który można odczytać za pomocą testera, czy nawet skanera
diagnostycznego.
Czujnik EGT jest elementem nienaprawialnym, wiec jeśli dojdzie do jego uszkodzenia, należy wymienić go na nowy. t
Na podstawie materiałów firmy DENSO.
ŚWIAT MOTORYZACJI 2/2015
11
FIRMY
Zmiany
w Gates
Firma Gates poinformowała o zmianach
na kilku istotnych stanowiskach w europejskim oddziale firmy zajmującym się rynkiem
wtórnym.
I tak
jego wiceprezydentem został
Pierre
Souletie
(51 lat).
Studiował on
w Lyonie
(Francja)
i w Chicago (USA),
z firmą
Gates
związał się
w 1996 r.
podejmując pracę w zakładzie wytwarzającym
paski klinowe zlokalizowanym w Nevers
we Francji.
Za
sprzedaż na
obszarze
od Wielkiej
Brytanii
po Europę
Wschodnią
(łącznie
z krajami
niemieckojęzycznymi
i krajami
Beneluksu), będzie
teraz
odpowiadał Taco Homan. W firmie Gates jest od
1998 r., do jego obowiązków należy także
zarządzanie sprzedażą w Afryce Południowej.
Zmieniła się również osoba odpowiedzialna za sprzedaż w Europie Południowej, krajach śródziemnomorskich,
Turcji, na Bliskim Wschodzie i w Afryce
Północnej. Został nią Patrice Piasentin,
który do tej pory zajmował się rynkiem
francuskim.
Ostatnia nominacja dotyczy rynku
rosyjskiego i krajów Wspólnoty Niepodległych Państw. Otóż sprzedażą tam
zarządzać będzie Igor Graf, który dołączył do Gates w 2009 r. i był architektem całego modelu dystrybucji w tym
regionie.
t
12
ŚWIAT MOTORYZACJI 2/2015
Diamenty za paski, napinacze, rolki
Automotive Diamonds to program lojalnościowy, który jest skierowany do klientów
niezależnych producentów zamienników.
W pierwszej kolejności będzie on wdrożony
w Holandii, Belgii, Polsce, Portugalii i Wielkiej Brytanii.
Partnerami programu Automotive Diamonds są silne marki do starczające swe
wyroby producentom samochodów i jednocześnie działające na rynku wtórnym.
Poza założycielem programu, czyli TRW, do
grupy tej należą DENSO, Philips, Sogefi,
a od niedawna również znany i uznany
producent pasków, napinaczy i węży do
samochodów i maszyn przemysłowych,
jakim jest firma Gates.
Głównym celem programu jest „wspieranie rozwoju rynku części zamiennych
poprzez wynagradzanie zakładów mechaniki pojazdowej za ich lojalność wobec
czołowych marek o globalnym zasięgu”.
W tym celu uczestniczące w przedsięwzięciu marki wspólnie zapewniają ciekawą
i kompleksową ofertę produktów, za które
można otrzymać „diamenty”. W przypadku firmy Gates otrzymuje się je za kupno
sygnowanych logiem Gates elementów do
układu rozrządu i napędu osprzętu silnika.
Zdobyte tak punkty, czyli „diamenty”, można
następnie wymienić na wybrane przez
siebie nagrody.
Wszelkie informacje na temat programu
Automotive Diamonds, w tym rejestracji do
niego, można znaleźć na stronie: www.automotivediamonds.com. Jest ona dostępna
również w języku polskim.
t
Zestawy do ciężarówek
Przy projektowaniu układów napędu osprzętu silnika wielu producentów
ciężarówek i autobusów współpracuje
z firmą Gates, albowiem układy te są
jedną z jej specjalności. Gates zazwyczaj
jest później również dostawcą elementów
do tych układów. Bazując na zdobytym
w ten sposób bogatym doświadczeniu
firma Gates postanowiła więc rozszerzyć
swój dotychczasowy asortyment produktów kierowanych na rynek wtórny o zestawy Micro-V® Extra Service®. Zawierają
w jednym opakowaniu wszystkie elementy
niezbędne do przeprowadzenia kompleksowej naprawy.
Obecnie dostępnych jest 30 zestawów
Micro-V® Extra Service®. Znajdują one
zastosowanie w najpopularniejszych modelach marek Iveco, Scania, DAF, Mercedes,
Volvo, MAN i Renault. Kolejne zestawy
są w przygotowaniu i mają pojawić się
w najbliższych miesiącach.
Dzięki zestawom Micro-V® Extra Service®
mechanicy otrzymują wszystkie najwyższej
jakości komponenty w jednym opakowaniu.
Zestawy skompletowano z myślą o konkretnych zastosowaniach. Optymalizują
one proces pozyskiwania poszczególnych
części, zmniejszając związane z tym koszty
oraz do zera minimalizując ryzyko, że ćoś
do czegoś nie będzie pasowało. Każdy
zestaw zawiera przynajmniej jeden pasek
Micro-V®, napinacz/-e DriveAlign® i koło lub
koła pasowe DriveAlign®.
– Po drogach Europy jeździ sześć milionów ciężarówek. Przy średnim przebiegu
przekraczającym milion kilometrów w każdej
z nich części układów napędu osprzętu
trzeba wymienić od czterech do pięciu razy.
Dzięki naszym zestawom operację tę można
przeprowadzić szybciej i lepiej, korzystając
jednocześnie z części o najwyższej jakości
– mówi Wim Goossens, dyrektor marketingu
firmy Gates.
t
WARSZTAT
Podobne
ale nie zamienne
K
upując jakiekolwiek części potrzebne do naprawy samochodu
ze wszech miar wskazane jest
wcześniejsze sprawdzenie w dobrych
katalogach, czy rzeczywiście będą one
pasowały do danego egzemplarza auta.
Dotyczy to w szczególności części silnikowych, gdyż stosunkowo często zdarza się,
że bywają one modyfikowane i ich nowa
1
wersja wcale nie musi być zamienna ze
starą. Na przypadek taki dotyczący benzynowych silników Renault 1.4 16v i 1.6 16v
oraz pasków rozrządu 5501XS, 5671XS
i powiązanych z nimi napinaczy wskazuje
firma Gates.
Rzecz w tym, że do jednostek Renault
K4M/K4J w pewnym momencie przestały
być montowane paski rozrządu 5501XS
oraz napinacze T43064 (zdj. 1 po lewej)
i T43168 (zdj. 1 po prawej). Zamiast nich
używany jest pasek 5671XS oraz napinacze
T43236 (zdj. 2 po lewej) i T43238 (zdj. 2 po
prawej). Elementy te wyglądają niemalże
tak samo, jednakże różnią się zasadniczo
właściwościami roboczymi. Napinacze
nowej generacji słabiej naciągają pasek
i można je stosować wyłącznie z paskiem
5671XS, specjalnie opracowanym do tego
rozwiązania.
Stare paski i napinacze (oraz zestawy rozrządu w skład których one wchodzą) można
nadal montować w silnikach K4J/K4M, ale
wyłącznie wyprodukowanych przed 2013 rokiem. W żadnym razie części tych nie wolno
natomiast łączyć z nowymi elementami. t
2
ŚWIAT MOTORYZACJI 2/2015
13
SKF Pole Position
WSZYSTKIE
SAMOCHODY
OSOBOWE
Oszczędność czasu
i prosty, łatwy montaż
VKJP 02000
Część 2
W tym biuletynie znajdziesz informację jak właściwie wymienić osłonę przekładni
kierowniczej. Poniższe wskazówki montażowe oparte są na wymianie uniwersalnej osłony
VKJP 02000. Osłona VKJP 02000 znajduje zastosowanie w większości samochodów
osobowych oraz lekkich samochodach dostawczych. Wymiana jest prostsza i łatwiejsza,
ponieważ nie ma konieczności demontażu drążka kierowniczego – wystarczy rozciągnąć
osłonę przy montażu na drążek.
1. Podczas wymiany osłony, dobrą praktyką jest
nasmarowanie zębatki przekładni kierowniczej.
Odpowiednim smarem do takiego zastosowania
jest smar SKF LGMT 3/0.4.
Skręć maksymalnie kierownicę wysuwając zębatkę.
Delikatnie nasmaruj ją, ale NIE nakładaj smaru
zbyt dużo. Sprawdź również czy przegub drążka
kierowniczego jest nasmarowany.
2. Przytnij uniwersalną osłonę przekładni
kierowniczej tak, aby była ona dopasowana
do średnicy drążka kierowniczego
i średnicy obudowy przekładni.
3. Na drążek kierowniczy nasuń torebkę foliową. Nasmaruj wewnętrzną powierzchnię osłony i nasuń ją
na drążek kierowniczy aż do obudowy przekładni. Następnie usuń torebkę.
4. Zamontuj końcówkę drążka kierowniczego.
Pamiętaj o właściwym momencie dokręcenia śruby mocującej,
zgodnym z zaleceniami producenta.
Install confidence
www.vsm.skf.com
5. Sprawdź czy osłona jest prawidłowo osadzona
na aluminiowym korpusie przekładni.
Zamontuj opaskę i zaciśnij ją.
6. Usuń powietrze ze środka osłony i ustaw kołnierz
osłony na prążkowanym fragmencie półosi.
Zamontuj opaskę i zaciśnij ją.
Załóż koło i sprawdź geometrię pojazdu.
Kompleksowa oferta
SKF oferuje także pełną gamę osłon przekładni kierowniczej dla europejskich
i azjatyckich modeli samochodów. Zestaw taki jest zgodny ze specyfikacją
producenta samochodu i zawiera również montażowe opaski zaciskowe.
Dostępnych jest ponad 200 zestawów.
Poniżej wybrane zastosowania zestawów osłon przekładni kierowniczej.
Producent
Audi, Mazda, Skoda, VW
Audi, Skoda, VW
Audi, VW
BMW
BMW
Chrysler, Seat, VW
Citroën, Renault
Ford, Mazda
Ford, Seat, VW
Ford, Seat, VW
Mitsubishi
Nissan, Renault
Opel, Renault, Vauxhall
Renault
Renault
Renault
VW
VW
VW
Model
A4, A6, A8, Allroad, Cabriolet, 626, Superb, Passat
A4, A6, A8, Allroad, Cabriolet, Superb, Passat
80, 90, Cabriolet, Coupe, Quattro, Passat, Santana
3, 5, Z3
3, 5
Voyager, Cordoba, Ibiza, Inca, Corrado, Golf, Jetta,
Passat, Scirocco
Berlingo, Clio, Twingo
Fiesta, Ka, Puma, 121
Galaxy, Alhambra, Cordoba, Ibiza, Inca, Toledo,
Caddy, Corrado, Golf, Passat, Polo, Sharan, Vento
Galaxy, Alhambra, Sharan
3000 GT, Colt, Cordia, Eclipse, Galant, Lancer,
Sapporo, Sigma, Space Runner, Tredia
Kubistar, Clio, Kangoo, Megane, Scénic, Sport Spider,
Thalia
Arena, 11, 18, 19, 20, 21, 25, 30, Clio, Espace,
Super 5, Trafic, Twingo
11, 19, 21, Clio, Rapid, Super 5, Twingo
Clio, Megane, Scénic, Thalia
Megane, Scénic
Transporter
Golf, Passat, Vento
Transporter
® SKF to zastrzeżony znak handlowy SKF Group.
© SKF Group 2012
Treść niniejszej publikacji jest własnością wydawcy i nie może być reprodukowane (nawet częściowo) bez uprzedniego pisemnego
pozwolenia. Zapewniono dokładność informacji zawartych w niniejszej publikacji ale wydawca nie przyjmuje żadnej odpowiedzialności
za jakiekolwiek szkody lub straty pośrednie, bezpośrednie lub wtórne wynikające z wykorzystania informacji tu zawartych.
PUB 80/I1 12450 EN.GB • 2012
Oznaczenie zestawu
VKJP 2020
VKJP 2021
VKJP 2026
VKJP 2022
VKJP 2023
VKJP 2016
VKJP 2018
VKJP 2027
VKJP 2013
VKJP 2025
VKJP 2029
VKJP 2011
VKJP 2015
VKJP 2012
VKJP 2019
VKJP 2024
VKJP 2014
VKJP 2017
VKJP 2028
WARSZTAT
w oknie wyboru dodana została więc osobna funkcja dotycząca TPMS. W tej chwili
obsługiwać można za jej pomocą systemy
monitorowania ciśnienia w 108 modelach
samochodów 18 marek.
Nowością jest również pojawienie się
nowego raportu serwisowego dla aut BMW
pozwalającego określić stan zużycia poszczególnych komponentów podlegających
wymianie w najbliższym czasie.
Klucz i fałszerstwa
Delphi aktualizuje
Pojawiła się aktualizacja programu
diagnostycznego Delphi R3.2014, która zwiększa
jego możliwości, a także ułatwia
i przyspiesza pracę.
N
a stronie http://europe.delphi-dso.
com dostępna jest do pobrania
najnowsza aktualizacja programu
diagnostycznego Delphi R3.2014. Co warte
zauważenia i podkreślenia, dotyczy ona nie
mowanie jest prostsze w obsłudze i pojawiają się w nim nowe funkcje. Wszystko to
razem ma sprawić, że diagnozować będzie
można szybciej i łatwiej.
Ujmując rzecz w największym skrócie
aktualizacja objęła:
t W wersji CAR MAX - pojazdy z lat
1994-2014 (26 marek, 67 modeli). Dostępna jest 100 % diagnostyka EOBD;
tW
wersji TRUCK - pojazdy z lat 19952014 (30 marek, 47 modeli), także
spełniające normę EUR 6.
tylko najnowszych pojazdów, ale również
starszych modeli. Jednocześnie aktualizacja
wprowadza zmiany, dzięki którym oprogra-
Obsługa TPMS
Ze względu na obowiązek stosowania
w nowych autach systemów monitorowania
ciśnienia w oponach (TPMS) popularność
tych układów będzie systematycznie rosła.
W oprogramowaniu diagnostycznym Delphi
16
ŚWIAT MOTORYZACJI 2/2015
Wspomnieć też koniecznie trzeba, że jest
już dostępne nowe zabezpieczenie programu
diagnostycznego za pomocą klucza sprzętowego. Klucz gwarantuje możliwość korzystania
z bazy danych tylko autoryzowanym użytkownikom i jest rozwiązaniem typu „podepnij
i działaj” zastępującym klucz HW. Oznacza to
koniec kłopotów z wpisywaniem kodów podczas instalacji, bądź każdorazowego użycia.
Aktywację klucza sprzętowego, który
jest powiązany z konkretnym testerem
diagnostycznym (VCI), przeprowadza się
online wykorzystując dowolny komputer
mający połączenie z internetem. Obecnie wszyscy użytkownicy dysponujący
licencją są w klucz wyposażani, zaś
w przypadku nowych zamówień tester
diagnostyczny będzie dostarczany od
razu z kluczem sprzętowym i najbardziej
aktualną wersją oprogramowania R2.2014
wydaną w 2014r.
W tym miejscu należy zauważyć, że są
programy pirackie, które pozwalają na zmianę wyglądu i nazwy wersji na R2.2014, ale
w rzeczywistości zainstalowana pozostaje
wersja R3.2013 i ta sama baza pojazdów.
A oto klika wskazówek, które powinny
umożliwić rozpoznanie fałszerstwa:
to
kno startowe pokazuje 2013 Release 3;
t inny wygląd okna startowego
(niektóre programy pozwalają na jego
modyfikację);
t wersja programu w pasku nazwy
(2.14.2.2) nie pokrywa się z wersją
w oknie aktualizacji;
t czarne i niezmienione tło okna
programu;
t inna lokalizacja Dekodera VIN –
w obecnej wersji znajduje się on
w lewym górnym rogu;
t inny wygląd przycisku diagnozy.
t
PI 1493
PRODUCT INFORMATION
Tłoki KOLBENSCHMIDT
z trapezowym otworem pod korbowód
Zwiększona jakość smarowania i chłodzenia
Tłoki marki KOLBENSCHMIDT,
inaczej niż u innych producentów,
często posiadają otwór
pod korbowód w kształcie trapezu,
mimo zamontowanego korbowodu
o równoległej główce.
W porównaniu z tłokami
posiadającymi otwór pod korbowód
trapezowy ukos tych tłoków nie
sięga do denka tłoka, lecz kończy się
często pośrodku w piaście sworznia
tłokowego.
Zalety tej konstrukcji:
• Między korbowodem i piastą
sworznia tłokowego występuje
duża szczelina.
Zapewnia ona napływ większej
ilości rozpryskiwanego oleju
z wału korbowego i dyszy oleju
chłodzącego na sworzeń tłokowy.
• Większa ilość oleju poprawia jakość
chłodzenia i smarowania łożyska
sworznia tłokowego pod dużymi
obciążeniami.
• Sworzeń tłokowy dysponuje
większą swobodą deformacji
elastycznej w kierunku wału
korbowego (po stronie
bezciśnieniowej).
Tłoki z równoległym otworem pod korbowód.
Tłoki z trapezowym otworem pod korbowód.
Ukos nie powoduje osłabienia piasty
sworznia tłokowego. Na spodnią
stronę piasty sworznia tłokowego nie
są podczas spalania przenoszone siły.
Poddawane działaniu ciśnienia
powierzchnie sworznia tłokowego
mają na grafikach kolor czerwony
w celu ułatwienia zrozumienia sytuacji.
Możliwość zmian i niezgodności rysunków zastrzeżona.
Przyporządkowanie i elementy zamienne: patrz informacje podane w aktualnie obowiązujących katalogach, na płycie TecDoc albo w systemach opartych na informacjach TecDoc.
www.ms-motorservice.com
© MS Motor Service International GmbH – 10/14 PL
Wskazówka:
Nie chodzi tu – jak się często
przypuszcza – o wadę kształtu
czy nieprawidłowy tłok,
lecz o celową optymalizację.
WARSZTAT
Glass4Cars.pl,
czyli szyby przez internet
Ruszył serwis Glass4Cars.pl, który
pozwala nie tylko porównać ceny
szyb samochodowych różnych
producentów i je zamówić, ale także
umówić się na wymianę szyby w wybranym warsztacie.
Twórcą serwisu Glass4Cars.pl jest
spółka o tej samej nazwie, która niedawno
została wydzielona ze struktur notowanej
na warszawskiej giełdzie spółki VARIANT,
przejmując jednocześnie od niej dystrybucję szyb chińskiej grupy Fuyao. Z serwisu
skorzystać można telefonicznie, używając
komunikatora Skype lub poprzez stronę
internetową. W tym ostatnim przypadku,
z założenia najczęstszym, zaczynamy
od określenia auta do jakiego potrzebna jest szyba, następnie wskazujemy
którą szybę chcemy wymienić (przednią,
tylną, boczną), po czym pokazuje się
nam oferta szyb-zamienników oraz szyb
renomowanych producentów. W kolejnym
kroku możemy zamówić dostarczenie
szyby na wskazany przez nas adres lub
do jednej ze 120 placówek, która może
również dokonać wymiany. Jeśli będziemy
zainteresowani taka kompleksową usługą
określamy w kalendarzu termin montażu,
zapoznajemy się z ceną, po czym składamy zamówienie. Za szybę i wymianę
płacimy po wykonaniu usługi.
Nowe filmy KYB
Podobno jedno zdjęcie niesie więcej informacji
niż tysiąc słów, cóż więc dopiero mówić
o krótkim nawet filmie. Wychodząc zapewne
z tego założenia firma KYB przygotowuje
filmowe instrukcje montażu dostarczanych
przez nią części.
F
irma KYB od jakiegoś już czasu
przygotowuje, a następnie publikuje
na swych stronach internetowych,
np. http://www.kyb-europe.com/kyb-poland
w zakładce „Informacje techniczne”,
filmy instruktażowe, które przedstawia-
ją całą procedurę wymiany elementów
zawieszenia w poszczególnych modelach
samochodów wielu marek. W owych
filmowanych instrukcjach szczególnie
dokładnie przedstawiane są te czynności,
Szczególnie warte uwagi są szyby Grupy
Fuyao. Jest to z reguły najkorzystniejsza
cenowo opcja za szybę od renomowanego
producenta. Taki status mają firmy, których
szyby są wykorzystywane do montażu
fabrycznego w samochodach najbardziej
znanych marek. Fuyao to aktualnie trzeci
największy producent szyb samochodowych na świecie. Szyby Fuyao są wykorzystywane przy pierwszym montażu na linii
produkcyjnej w autach takich producentów,
jak: Audi, Bentley, BMW, Toyota, Volkswagen
czy Volvo – mówi Wojciech Oko, dyrektor
handlowy firmy Glass4Cars.pl.
Glass4Cars.pl liczy, że szybko zyska
popularność u kierowców, którzy potrzebują dokonać wymiany szyby w swym
pojeździe. Wskazuje, że do tej pory nie
było narzędzia, które umożliwiło łatwe
porównanie cen szyb samochodowych,
sprawdzenie kosztów ich wymiany
w różnych serwisach oraz ustalenie
online terminu wymiany.
18
ŚWIAT MOTORYZACJI 2/2015
które wymagają specjalnej uwagi lub z innych względów decydują o powodzeniu
całej operacji.
Ostatnio lista filmów KYB wzbogaciła się
o kolejne pozycje, a mianowicie dotyczące
samochodów:
t Citröen Berlingo, Multispace, Peugeot
Partner, Tepee (przód);
t Jeep Wrangler III (przód i tył);
t Peugeot 307, 308,
Citröen C4 (przód);
t Opel Corsa C (przód);
t Renault Clio II, Thalia I,
Symbol I (przód);
t Renault Clio III, Grandtour III
(przód, tył);
t Fiat Panda (przód);
t Toyota Corolla Verso II (przód);
tR
enault Mégane II, Mégane II Grandtour,
Scenic II (przód).
Do filmów tych (a także wszystkich
wcześniejszych) dotrzeć można również
poprzez konto KYB Europe na portalu
Youtube (www.youtube.com/user/KYBEurope). Inną drogą jest odwiedzenie konta
KYB Europe na Facebooku (www.facebook.com/KYBSuspension) bądź Twiterze
(@KYBEurope). Posiadacze smarfonów
mający zainstalowaną aplikację do odczytywania kodów QR umieszczanych na
opakowaniach produktów, mogą ponadto
skorzystać
z owej
aplikacji, by
zapoznać
z filmową
instrukcją
montażu
danej
części. t
WARSZTAT
Michelin
nagrodzony
Sprawdzać
przy każdej okazji
Firma Michelin otrzymała na
targach w Kolonii nagrodę w dwóch
kategoriach: Firma Oponiarska Roku
oraz Technologia Oponiarska Roku.
Wyróżnienie w drugiej kategorii zostało
przyznane za opracowanie technologii
EverGrip™ wykorzystanej w oponach
Michelin Premier A/S. Pozwala ona
zachować maksymalną przyczepność
nawet częściowo zużytych opon.
Przedstawiciele firmy BILSTEIN namawiają, by
przy każdej nadarzającej się okazji przeprowadzać
kontrolę amortyzatorów.
A
mortyzatory mają tak duży wpływ na
komfort jazdy i zachowanie pojazdu
w przeróżnych sytuacjach (w tym na
skuteczność hamowania), że należy je systematycznie sprawdzać. Według specjalistów z firmy BILSTEIN powinno się to czynić
nie rzadziej niż co 20 tysięcy kilometrów,
ale wskazują oni, że na amortyzatory warto
rzucić okiem za każdym razem, gdy tylko
trafia się ku temu sposobność, bowiem
nawet przy pobieżnej kontroli można wykryć
pojawienie się wycieków czy uszkodzenie
osłon lub mocowań.
Dobrą okazją do tego będzie nadchodząca zmiana ogumienia z zimowego na letnie.
Choć tegoroczna zima nie była specjalnie
ciężka, piasek i sól były jednak na drogi
sypane, a zdecydowanie nie służy to amortyzatorom. Nie służą im oczywiście również
wszelkie dziury i wyrwy w nawierzchni, tymczasem szczególnie chętnie pojawiają się
one, gdy temperatura oscyluje wokół zera,
gdyż woda co i rusz zamienia się wtedy
w lód (i odwrotnie), co skutkuje rozsadzaniem asfaltu. Wszystko to razem sprzyja
natomiast awariom amortyzatorów, zarówno
wynikającym z korozji, bardzo dużych
przeciążeń, jak i uszkodzenia lub zużycia
uszczelnień (zewnętrznych i wewnętrznych)
Nierzadko więc właśnie w trakcie zimy lub
niedługo po jej zakończeniu skuteczność
tłumienia drgań przez amortyzatory istotnie
spada.
Efekt tego nietrudno zauważyć, bo
słabsze tłumienie zmniejsza komfort jazdy.
Znacznie obniża też jej bezpieczeństwo,
gdyż niesprawne (zużyte, uszkodzone)
amortyzatory powodują gorszy kontakt
kół z drogą, co skutkuje wydłużoną drogą
hamowania, a nawet zakłóceniami w pracy
elektronicznych układów stabilizacji toru
jazdy. W dłuższej perspektywie trzeba się
też spodziewać przyspieszonego zużycia
bieżnika opon oraz końcówek drążków
i mocowania wahaczy.
Według raportu Dekry z 2014 roku, w co
piątym wypadku na niemieckich drogach,
do którego doszło ze względu na zły stan
techniczny pojazdu, zawiniło zawieszenie.
Dlatego Rainer Popiol, szef działu szkoleń
w firmie BILSTEIN, radzi: - Kierowcy powinni
skontrolować stan amortyzatorów przy okazji
zmiany opon zimowych na letnie, jednocześnie pracownicy serwisów powinni informować swoich klientów o wszelkich zauważonych nieprawidłowościach.
Na koniec przypomnijmy jeszcze, że wymiana amortyzatorów (tak jak i wielu innych
elementów zawieszenia) powinna być wykonywana parami, jednocześnie po jednej
i drugiej stronie danej osi. Dlatego właśnie
wielu producentów oferuje amortyzatory
wyłącznie w kompletach po dwie sztuki. t
Na podstawie materiału firmy BILSTEIN.
Opony Michelin Premier A/S mają
ukryte rowki odsłaniające się w miarę zużywania się ogumienia, które
zapewniają bezpieczeństwo poprzez
skuteczne odprowadzanie wody.
W utrzymaniu wysokiej przyczepności
pomaga też specjalna mieszanka
gumy wykorzystana w bieżniku opony.
Dotychczas w przypadku tradycyjnych opon, ich stopniowe zużywanie się powodowało zmniejszenie
głębokości rowków, a co za tym idzie,
obniżenie przyczepności na mokrej
nawierzchni, co wydłużało drogę
hamowania. Ten aspekt bezpieczeństwa użytkowników pojazdów był dla
inżynierów Michelin szczególnie istotny, ponieważ, jak wykazują badania,
prawdopodobieństwo wypadku na
mokrej nawierzchni jest ponad dwa
razy większe niż na suchej drodze.
Lista nominowanych do nagrody powstaje na podstawie zgłoszeń przesłanych przez czytelników magazynu Tire
Technology International. Następnie
jest wysyłana do zespołu niezależnych
ekspertów branżowych z całego świata, którzy oddają głosy na poszczególnych kandydatów. Wręczenie nagród
odbywa się podczas dorocznych,
lutowych targów Tire Technology Expo
w Kolonii.
ŚWIAT MOTORYZACJI 2/2015
19
TECHNIKA
NOWA GAMA,
nowe rozwiązania
Z końcem 2014 r. do
produkcji weszła nowa gama
akumulatorów Exide i Centra
kierowanych na rynek wtórny,
a przeznaczonych do aut
osobowych. Na sklepowych
półkach możemy więc
już znaleźć ulepszone
technologicznie produkty
obu marek, w tym akumulatory do pojazdów
z systemem Start-Stop.
i układy odzysku energii. To ważne, albowiem według prognoz w roku 2015 liczba
samochodów z systemem Start-Stop ma na
świecie przekroczyć 30 milionów. W ciągu
kilku następnych lat z technologii Start-Stop
będzie zaś korzystać nawet 70 procent
wszystkich nowo wyprodukowanych samochodów. – Dlatego też nowe akumulatory,
jakie wprowadzamy na rynek wtórny musiały
odznaczać się ponadprzeciętną wydajnością. Jednocześnie dzięki nowym rozwiąza-
20
ŚWIAT MOTORYZACJI 2/2015
W standardowych akumulatorach
(Centra Plus, Centra Standard, Exide Excell, Exide Classic), przeznaczonych do
niemal wszystkich typowo wyposażonych
pojazdów osobowych użytkowanych
na co dzień, jest teraz wykorzystywana
niom, takim jak technologia Carbon Boost
oraz IV generacja akumulatorów AGM i EFB
do pojazdów z systemem Start-Stop, nowe
akumulatory marek Centra i Exide ładują się
nawet o 1,5 raza szybciej – mówi Krzysztof
Najder, z firmy Exide Technologies, do której
należą marki Exide i Centra.
Lepsze przewodnictwo,
szybsze ładowanie
W najnowszych akumulatorach do pojazdów osobowych z gamy Exide Premium
i Centra Futura zastosowano technologię
Carbon Boost, początkowo tworzoną z myślą o akumulatorach AGM (ang. Absorbent
Glass Mat) i EFB (ang. Enhanced Flooded
Batteries) przeznaczonych do pojazdów
kratka 3DX, czyli wzmocniona siatka
w kształcie rombu, która na stałe związuje masę aktywną, dzięki czemu akumulator zyskuje lepsze parametry elektryczne
i dłuższą żywotność. – Bardzo dobra
przyczepność masy aktywnej wydłuża
żywotność akumulatora, dobrej jakości
stopy maksymalizują jego wydajność,
zaś lepsze przewodnictwo zwiększa ilość
energii. Zastosowana kratka 3DX jest
odporna na wibracje i korozję, charakteryzuje się doskonałą jakością dzięki
zautomatyzowanemu procesowi produkcji
– dodaje Krzysztof Najder.
z systemem Start-Stop. Wykorzystuje ona
dodatki węglowe, które optymalizują zdolność przyjmowania ładunku oraz czas ładowania akumulatora. Wytwarzane według niej
akumulatory Centra Futura i Exide Premium
mogą więc być z powodzeniem stosowane
w nowoczesnych samochodach napędzanych dużymi, konwencjonalnymi silnikami,
a także w autach z bogatym wyposażeniem
elektrycznym, użytkowanych podczas
codziennej miejskiej jazdy, która charakteryzuje się dużą ilością zatrzymań. Bardzo
dobrze sprawdzają się również w warunkach zimowych, ponieważ zapewniają 30%
więcej mocy rozruchowej niż akumulatory
standardowe. Szybciej też można je naładować. – W klasycznych akumulatorach,
podczas ich rozładowywania, nieprzewodzące cząsteczki siarczanów stopniowo pokrywają płyty ujemne, izolując je od elektrolitu.
W efekcie duża ilość energii jest wykorzystywana na rozpuszczenie siarczanów, co
obniża efektywność ładowania akumulatora.
Wysokopowierzchniowy węgiel, zastosowany w akumulatorach z Carbon Boost,
zapewnia doskonałe przewodnictwo. Dzięki
temu siarczany rozpuszczają się znacznie szybciej. Technologia Carbon Boost
sprawia, że akumulator ładuje się szybciej
(do 1,5 raza), co prowadzi do wzrostu jego
wydajności i wydłuża żywotność – tłumaczy
Krzysztof Najder.
Coraz wydajniejsze
W
szystko miało swój początek
w centrach badawczo-rozwojowych Exide Technologies,
w których opracowywane są nowe technologie, także z myślą o samochodowym rynku
wtórnym. Przy pracach tych oczywiście
wykorzystywane jest doświadczenie zdobyte przy tworzeniu akumulatorów dostarczanych na pierwsze wyposażenie największym
producentom aut. Nowe produkty kierowane na rynek wtórny muszą wszak nadawać
się również do nowoczesnych pojazdów
wyposażonych w systemy Start-Stop
3DX w standardzie
Nowe akumulatory marki Exide i Centra
z gamy Star-Stop AGM oraz Start-Stop
EFB (IV już generacji) cechuje nawet
czterokrotnie dłuższa żywotność w pracy
cyklicznej, do 20% większa moc rozruchowa i ponad trzykrotnie większa zdolność
przyjmowania ładunku w porównaniu z
akumulatorami standardowymi. Ulepszona technologia AGM i EFB sprawiła,
że najnowsza gama akumulatorów zdaje
egzamin w samochodach korzystających z nowoczesnych funkcji, takich jak
„żeglowanie” (czasowe wyłączanie silnika
podczas jazdy rozpędem) czy rekuperacja energii podczas hamowania, których
celem jest redukcja zużycia paliwa i emisji
CO2. – Także samochody z tradycyjnym
układem napędowym mogą być wyposażone w akumulatory Start-Stop AGM i EFB
– sprzyja to redukcji kosztów eksploatacyjnych. Efekty można zaobserwować
zwłaszcza w przypadku pojazdów służb
publicznych (radiowozy, karetki pogotowia
ratunkowego), w samochodach o bogatym
wyposażeniu (zaawansowanych rozwiązaniach elektrycznych), a przede wszystkim
w pojazdach używanych głównie w ruchu miejskim, takich jak taksówki, które
wymagają akumulatorów o podwyższonej
odporności na pracę cykliczną – kończy
Krzysztof Najder.
t
TECHNIKA
NIEBEZPIECZNE
modyfikacje
Wszelkie przeróbki
reflektorów samochodu
są zabronione. Znaczną
ostrożność trzeba wykazać
nawet dobierając nowe żarówki.
W
zasadzie powszechnie wiadomo,
że im nowocześniejsze rozwiązania technologiczne zastosowano
w reflektorach pojazdu, tym lampy cechują się większą trwałością a jednocześnie
lepiej oświetlają drogę przed pojazdem, co
w oczywisty sposób przekłada się na komfort
i bezpieczeństwo jazdy. Pomimo tego wiele
osób wybierając nowy lub używany samochód, „zapomina” o tym, by uniknąć dodatkowych kosztów, po czym później narzeka na
skuteczność reflektorów. W rezultacie cześć
z kupujących, którzy wybrali auto wyposażone
w tradycyjne halogenowe żarówki decyduje się
następnie na samodzielną poprawę oświetlenia, nie zawsze niestety w sposób zgodny
z przepisami.
Niedozwolone z wielu powodów
Rozwiązaniem dość powszechnie stosowanym w takim przypadku, lecz zdecydowanie niedozwolonym, jest użycie żarówek
(palników) ksenonowych ze specjalnymi
adapterami (uchwytami) umożliwiającymi
wstawienie ksenonów w miejsce żarówek H4
lub H7. Zakaz takiej zamiany wynika przede
wszystkim stąd, że powodować ona będzie
oślepianie innych użytkowników drogi. Łuk
w palniku ksenonowym usytuowany jest
bowiem w zupełnie innym miejscu niż skrętka
żarówki, a zatem rozsył światła z reflektora musi być nieprawidłowy. Tym samym
nietrudno o sytuację, że choć przed samym
pojazdem światła jest o wiele więcej, to zdecydowanie później można dostrzec pojawiające
się przeszkody, gdyż duża ilość światła przed
samym pojazdem powoduje zwężenie źrenicy
oka i słabiej widzimy na odległość.
„Modernizacja” taka stwarza realną
groźbę wypadku nie tylko dlatego, że sami
możemy mieć problemy z dostrzeżeniem
przeszkody na drodze. Również, a może
przede wszystkim, z tego powodu, iż
będziemy oślepiać kierowców nadjeżdżających z przeciwka, zaś oślepiony kierowca
zawsze może wykonać niespodziewany
manewr doprowadzając do kolizji.
Dodajmy jeszcze, że opisana zmiana z reguły prowadzi do zniszczenia reflektora. Palnik
ksenonowy rozgrzewa się bowiem do wyraźnie
wyższej temperatury niż żarówka halogenowa.
Nie za mocne i nie za jasne
Niezgodne z przepisami jest także
stosowanie żarówek o mocy wyższej niż
dopuszczalna (powyżej 60/55 W przypadku
najpopularniejszych żarówek H4 i 55 W dla
żarówek H7). Żarówka o mocy np. 100/90 W
będzie przy tym nie tylko oślepiać innych
kierowców, lecz także może doprowadzić do
stopienia odbłyśnika i zmatowienia klosza.
Nie wolno również używać źródeł światła
o temperaturze barwowej wyższej, niż
określona przez normy ECE. Dla żarówek
halogenowych jest to 4200 K, dla „ksenonów” – 5000 K, przy czym barwa światła
lamp ksenonowych zmienia się w czasie
– w homologowanych lampach osiąga
maksymalnie około 5500 K.
Zauważyć tu trzeba, że w przypadku
technologii halogenowej w celu podniesienia temperatury barwowej światła najczęściej stosowane jest proste rozwiązanie
polegające na nałożeniu na bańkę żarówki
niebieskiego filtra. Problem w tym, że często
okazuje się, iż filtr ten jest zbyt silny i nie
przepuszcza odpowiedniej ilości światła.
Tym samym reflektory nie oświetlają należycie tego, co dzieje się przed autem i robi się
po prostu niebezpiecznie. Dlatego należy
sięgać po produkty markowe, np. takie jak
np. OSRAM Cool Blue Intense, które poza
najwyższą dopuszczalną temperaturą barwową zapewniają do 20% więcej światła.
Dodajmy przy okazji, że niebieskie filtry są
też stosowane przez niektórych producentów lamp ksenonowych, ale np. w palnikach
OSRAM XENARC Cool Blue Intense wyższą
temperaturę barwową uzyskuje się wyłącznie poprzez inny skład gazów.
Zwróćmy wreszcie uwagę, że aby uzyskać
większą skuteczność reflektorów wcale nie
trzeba sięgać po nielegalne rozwiązania.
Efekt taki można osiągnąć stosując markowe
żarówki halogenowe o podwyższonych
parametrach – na przykład takie jak OSRAM
Night Breaker Unlimited, które zapewniają
nawet o 110% więcej światła i o 40 m dalszy
zasięg jego strumienia. A wszystko to przy
zachowaniu tej samej mocy żarówki i w zgodzie z normami, co potwierdza homologacja.
Kupić jak najtaniej
Dla znacznej grupy kierowców jednym
z najważniejszych parametrów, także przy
wyborze żarówek, okazuje się niska cena.
Rynek zalany jest więc bardzo tanimi produktami (zarówno żarówkami halogenowymi,
jak i lampami ksenonowymi), które niestety
stanowią zagrożenie nie tylko dla bezpieczeństwa na drodze, lecz także dla samych
samochodów (mogą uszkadzać reflektory
czy podzespoły elektryczne). Rozsądni kierowcy powinni zatem poszukiwać produktów
spełniających normy i o wysokiej jakości.
W ofercie renomowanych producentów
znajdzie się coś zarówno dla kierowców ceniących trwałość (np. OSRAM Ultra Life), jak
i tych, którzy na pierwszym miejscu stawiają
bezpieczeństwo (w tym przypadku najlepszym wyborem w ofercie firmy OSRAM będą
żarówki halogenowe lub palniki ksenonowe
o nazwie Night Breaker Unlimited, gdyż
zapewniają one więcej światła, o jaśniejszej
barwie i większy zasięg reflektorów.).
Na koniec jeszcze dwie uwagi. Po pierwsze
należy systematycznie czyścić reflektory, a gdy
z wiekiem pojawią się na nich rysy i zmatowienia, warto poddać je regeneracji. Często
jest to lepsza metoda niż wymiana na nowe,
tanie zamienniki, gdyż te nie zawsze spełniają
choćby minimalne standardy jakościowe.
Po wtóre dobrą, choć kosztowną metodą
poprawy oświetlenia drogi przed autem jest
zastąpienie zużytych reflektorów nowymi, oryginalnymi. Jeśli w ten sposób nasze oczekiwania nie zostaną jednak spełnione, pozostanie
już tylko… zmiana samochodu na taki, który
ma skuteczniejsze światła (np. ksenonowe czy
wykonane w technologii LED).
t
Na podstawie materiałów firmy OSRAM.
ŚWIAT MOTORYZACJI 2/2015
21
RYNEK
CASTROL
szkoli
W roku 2014 w ramach Akademii Castrol zorganizowano
ponad 110 bezpłatnych szkoleń, w których wzięło udział
ok. 2250 mechaników i 370 uczniów – najwięcej w historii
tej inicjatywy. Większość szkoleń była przeznaczona dla
pracowników warsztatów niezależnych, ale Castrol szkolił
także mechaników serwisów autoryzowanych,
pracowników stacji paliw czy uczestników prowadzonego
wraz z firmą Inter Cars programu „Młode Kadry”.
N
a szkoleniach przeprowadzanych
w ramach Akademii Castrol wiodącym tematem była klasyfikacja
środków smarnych, a także informacje
o wpływie olejów na trwałość układów
ograniczających emisję spalin. Dużym zainteresowaniem cieszył się blok o produktach
marki Castrol oraz moduł dotyczący obsługi
klienta. Tematykę za każdym razem ustalano wspólnie z uczestnikami szkoleń.
Szkolenia urozmaicano pokazami
Castrol LAB – mobilnego laboratorium,
w którym w widowiskowy sposób (m.in.
z użyciem ciekłego azotu) prezentowano różnice między olejami. Uczestnicy
mogli na własne oczy przekonać się, jak
olej zachowuje się w silniku czy skrzyni
biegów i jaki wpływ na jego własności
mają dodatki. Warto tu zauważyć, że
wymagania producentów samochodów
są dzisiaj tak precyzyjne i zróżnicowane,
że nawet mechanik pracujący na co dzień
przy pojazdach, nie ma w zasadzie szans,
22
ŚWIAT MOTORYZACJI 2/2015
by zaznajomić się ze wszystkimi normami
i specyfikacjami dotyczącymi środków
smarnych. Dlatego mechanicy, którzy często są najważniejszymi doradcami klienta,
powinni nieustannie powiększać swą wie-
dzę o rodzajach olejów i ich poprawnym
zastosowaniu.
Wychodząc naprzeciw potrzebom
uczestników szkoleń, Castrol uzupełnił
swoją ofertę o szkolenia handlowe z obsługi klienta i technik sprzedaży. Nieprzypadkowo ten element oferty cieszył się bardzo
dużym zainteresowaniem – jak wynika
z badań, przeprowadzonych w ubiegłym
roku przez „ARC Rynek i Opinia” na
zlecenie firmy Castrol, tym co najbardziej
przeszkadza klientom warsztatów jest
nieuprzejmość personelu (taką odpowiedź
wybrało aż 91% respondentów). Dlatego
dziś nie wystarczy stawiać wyłącznie na
wiedzę techniczną, niezbędna okazuje się
także umiejętność prowadzenia rozmów
z klientem. - Z naszych obserwacji wynika,
że popyt na tzw. miękkie szkolenia bywa
czasem większy niż na zajęcia techniczne
– mówi Sławomir Radoń, dyrektor generalny Castrol w Polsce. - Za tego typu szkoleniami idzie odpowiedni standard obsługi
w warsztacie, co przekłada się bezpośrednio na obrót stacji serwisowej.
Potwierdza to Paweł Mastalerek,
szef działu technicznego Castrol: - Po
pierwszym roku działalności rozszerzonej Akademii Castrol widzimy ogromne
zapotrzebowanie na nasze szkolenia, w tym
na szkolenia z obsługi klienta. Będziemy
kontynuować ten program i rozwijać go
o nowości rynkowe. Chcemy w 2015 roku
przeprowadzić co najmniej 100 szkoleń.
Analizujemy również możliwość wprowadzenia w tym roku zajęć on-line dla osób
poszukujących podstawowej wiedzy.
t
RYNEK
NAGRODZONE
oleje i technologia
Oleje silnikowe Shell Helix Ultra Professional zostały
wyróżnione godłem „Laur Konsumenta” Jednocześnie tytuł Innowacji Roku 2014 przyznany został technologii Shell
PurePlus wykorzystywanej do produkcji olejów bazowych,
z których powstają oleje Shell Helix Ultra.
L
aur Konsumenta to ogólnopolskie
badanie konsumenckie, którego
celem jest wyłonienie najpopularniejszych na polskim rynku produktów
i marek. O przyznaniu nagrody decydują
głosy konsumentów zebrane w sondażu
telefonicznym oraz przez ankieterów działających w najważniejszych punktach miast
na terenie całego kraju.
Wyróżnienie przyznawane jest w kilku
kategoriach, a jedną z nich jest „Odkrycie
Roku”. Honorowane są w niej innowacyjne
produkty, które pojawiły
się na rynku
w danym
roku i zostały
dostrzeżone
oraz docenione przez
klientów. Za
rok 2014
nagroda ta została przyznana olejom
silnikowym Shell Helix Ultra Professional.
- Jesteśmy bardzo dumni z tego wyróżnienia. Tym bardziej, że jest to najcenniejszy
głos, bo głos klientów, którzy potwierdzili
najwyższą jakość olejów Shell Helix
i docenili nasze innowacyjne podejście
do produktu– powiedziała Justyna
Goraj z Shell Polska.
Linia udoskonalonych olejów
silnikowych Shell Helix Ultra
Professional (tzn. przeznaczonych dla producentów
pojazdów i serwisów
samochodowych) została
wprowadzona na rynek na
początku ubiegłego roku.
Oleje te powstają z oleju
bazowego wytwarzanego
z gazu ziemnego przy wykorzystaniu opatentowanej
technologii Shell PurePlus,
która to technologia otrzymała z kolei tytuł Innowacji
Roku 2014 w konkursie organizowanym przez Forum
Biznesu.
Celem tego konkursu jest promocja nowoczesnych i przełomowych rozwiązań,
projektów oraz technologii, które rozwijają
i doskonalą dany rynek. Projekt jest realizowany pod patronatem Wydziału Nauk
Technicznych Polskiej Akademii Nauk
oraz Fundacji Centrum Innowacji FIRE.
– Wprowadzenie technologii Shell PurePlus na rynek to jedno z najważniejszych
wydarzeń w branży środków smarnych
w minionym
roku. Tytuł
Innowacja
2014 jest
kolejnym
wyróżnieniem
potwierdzającym pozycję
firmy Shell,
jako lidera
innowacji i dostawcy rozwiązań dla najbardziej wymagających klientów. Cieszymy
się, że nasza praca została doceniona
również przez świat biznesu i nauki –
powiedział Łukasz Radzymiński, dyrektor
sprzedaży w Shell Polska.
Technologia Shell PurePlus opiera
się na procesie syntezy gazu
ziemnego w ciecz (gas-to-liquid),
skutkiem czego otrzymywana jest
krystalicznie czysta, syntetyczna
baza olejowa, która stanowi
od 75 do 90 procent zawartości oleju silnikowego.
Cechuje się ona lepszą
lepkością, niższym współczynnikiem tarcia oraz
mniejszą lotnością niż
tradycyjne oleje bazowe,
dzięki czemu powstające
z niej środki smarne Shell
są pozbawione praktycznie wszelkich zanieczyszczeń znajdujących się
w ropie naftowej. Pozwala
to utrzymać najwyższe
parametry eksploatacyjne
silników i gwarantuje ich
optymalną czystość. t
Zestaw i szafa
Firma Liqui Moly, znany doskonale
producent olejów i chemii warsztatowej
poszerzyła swoją ofertę o dwie ciekawe
propozycje – zestaw naprawczy do szyb
oraz szafę do przechowania oleju.
Pęknięcie szyby w samochodzie nie
musi od razu oznaczać konieczności jej
wymiany na nową – zapewniają przedstawiciele firmy Liqui Moly. Jeżeli nie
jest zbyt duże (nie przekracza średnicy
monety dwuzłotowej) i nie powstało
w polu widzenia kierowcy (to mniej więcej
prostokąt równy wysokości szyby i szeroki na 30 cm, biegnący przez środek koła
kierownicy) z powodzeniem można ją naprawić za pomocą „Zestawu do naprawy
szyb samochodowych” (nr kat. 6261).
Skrzynka z zestawem zawiera m.in. specjalne lusterko inspekcyjne, uchwyt do
aplikacji wypełniacza oraz
żywicy do utwardzania,
lampę UV, miniszlifierkę oraz pastę do
polerowania szkła. Narzędzia i aplikatory
są wielokrotnego użytku, co dodatkowo
podnosi wartość zestawu.
Dołączona instrukcja wyjaśnia, jak krok
po kroku przygotować i przeprowadzić całą
operację. Nie powinna ona zająć więcej
niż 2 roboczogodziny. Sam proces jest zaś
na tyle prosty, że może go przeprowadzić
każdy mechanik bez specjalistycznego
przygotowania. „Zestaw do naprawy szyb
samochodowych” firmy Liqui Moly pozwala
zatem poszerzyć paletę usług bez konieczności ponoszenia znacznych inwestycji.
Kolejną propozycją
Liqui Moly dla warsztatów
jest szafa olejowa, służąca
do przechowywania kanistrów i beczek z olejami.
Pomoże ona w utrzymaniu porządku w warsztacie. Szafa ma 210
cm wysokości, 95 cm szerokości i 55 cm
głębokości. Wewnątrz znajdują się dwie
półki przeznaczone do ustawienia ośmiu
20-litrowych kanistrów i dwóch beczek po
60 litrów. Każde opakowanie ma własny,
zdejmowany dystrybutor (kranik lub pompkę). Do oznaczenia ich zawartości służy
zestaw naklejek informacyjnych. W drzwiach
szafy znalazło się miejsce na katalogi oraz
„ściągi” ułatwiające dobór oleju do konkretnego modelu samochodu osobowego
lub ciężarowego. Podłoga szafy pełni rolę
wanny ociekowej, z której w łatwy sposób
można usunąć wszelkie zanieczyszczenia
i resztki olejów. Całość wykonana jest z malowanej proszkowo stali, co pozwala na jej
bezpieczne mycie nawet silnym detergentem. Szafa zamykana jest na klucz.
ŚWIAT MOTORYZACJI 2/2015
23
WARSZTAT
po podłączeniu testera okazywało się,
że w pamięci sterownika pojawiają się raz
już odczytane i skasowane błędy. Do tego
wszystkiego Jumper zaczynał kopcić. Skłoniło to mechanika do sprawdzenia stanu
wtryskiwaczy.
Nie uszło na sucho
Jumper
i zespół wielousterkowy
Awarie, jak nieszczęścia, często chodzą parami.
Czasem są ze sobą związane, a czasem nie, choć
na pozór tak to wygląda. Łatwo się wtedy w tym
gąszczu diagnostycznych zagadek zgubić.
Wojciech Słojewski
WOCAR
B
ohaterem tego odcinka naszych
warsztatowych przypowieści jest
popularny dostawczak - Citroen
Jumper z silnikiem 2.2d, wyprodukowany
w 2004 roku. Samochód miał już słuszny
przebieg, do tego zrobiony ze znacznym
na ogół obciążeniem, często przekraczającym to maksymalne, dopuszczalne.
Jumper pełnił bowiem niewdzięczną służbę
w małej firmie budowlanej, wożąc ciężkie
materiały.Gdyby był żywą chabetą, na
pewno upomnieliby się o niego obrońcy
zwierząt, zwłaszcza że samochód wyglądał
na mocno zaniedbany. W niezależnym, ale
dobrze wyposażonym warsztacie pojawił
się z powodu świecącej lampki check
engine.
Niejaki pan Waldemar, właściciel pojazdu,
a zarazem szef firmy remontowo budowlanej, w której Jumper pełnił funkcję wołu
roboczego przyznał, że z samochodem
się nie cacka, ale jak dotąd Jumper tyrał
niezawodnie. Tym razem jednak interwencja
mechanika była niezbędna, bo nie da się
jeździć autem przechodzącym w tryb awa-
24
ŚWIAT MOTORYZACJI 2/2015
ryjny i mogącym niespodziewanie zgasnąć
np. w drodze na budowę. Użytkownik był
wyraźnie pogodzony z tym, że przyjdzie mu
wydać parę złotych, ale podchodził do tej
sprawy pragmatycznie, tak jak do niezbędnej inwestycji w narzędzie pracy.
Tylko na zimno
Czynności diagnostyczne rozpoczęto
standardowo, od odczytania usterek w sterowniku silnika.
Odczytane błędy dotyczyly zaworu EGR
(niewłaściwe działanie), czunika ciśnienia paliwa (sygnał nieprawdopodobny),
a także regulacji ciśnienia paliwa w listwie
common raila (zawór ograniczający nadmierne ciśnienie CR - przerwa). Akurat to
ostatnie widać było gołym okiem - wtyczka
od czujnika dyndała obok niego, piny były
zaś pordzewiałe.
Mechanik postanowił oprócz czujnika
wymienić również filtr paliwa, po czym skasować błędy i wykonać jazdę próbną by zobaczyć, co się ewentualnie zapisuje w pamięci sterownika. Jazda próbna wykazała,
że kiedy silnik jest jeszcze zimny, samochód
jedzie prawidłowo, natomiast po rozgrzaniu
przechodzi w tryb awaryjny. Zapalała się
pomarańczowa lampka check engine, zaś
Oglądając komorę silnika, fachowiec
zauważył brak płynu chłodzącego w zbiorniku wyrównawczym. Niedobór należało
uzupełnić. Mechanik wlał litr, potem drugi,
trzeci i dopiero po wlaniu czwartego udało
się uzyskać właściwy poziom. Po uruchomieniu silnika, wlał jeszcze jeden litr, bo
część płynu wciagnęło do środka.
Szybko udało się zlokalizować miejsce
wycieku płynu chłodzącego. Przyczyną
była pęknięta głowica. W okolicy trzeciego
wtryskiwacza płyn ciurkał sobie małym
strumykiem.
Cóż, sprawa była jasna – głowicę należało wymienić, licząc, że przy okazji rozwiąże
się problem kopcenia i zapisywania błędów.
Po znalezieniu odpowiedniej używanej
głowicy, pochodzącej od zaufanego dostawcy, została ona zamontowana zgodnie
ze wszelkimi regułami. Jazda próbna rozwiała jednak nadzieję na szybki i szczęśliwy
finał naprawy samochodu. Błędy dalej się
pojawiały, a Jumper kopcił jak lokomotywa.
Po wzięciu właściciela pojazdu w krzyżowy ogień pytań, udało się z niego wydobyć
zeznanie. Przyznał się on otóż do jeżdżenia
od dwóch lat z ubywającym płynem, który
od czasu do czasu, niezbyt jednakowoż
regularnie, uzupełniano. Przyznajmy, że poznanie tej skrywanej tajemnicy nie wróżyło
niczego dobrego.
Coraz dalej w las
Kolejnym krokiem było sprawdzenie
kondycji wtryskiwaczy. Obawy mechanika,
że leją potwierdziły się w pełni. Wszystkie
wymagały regeneracji, a do ich zniszczenia doszło z powodu długotrwałej pracy
z płynem chłodzącym w cylindrach. Wtryski
powędrowały zatem do specjalistycznego
zakładu, a po regeneracji zostały ponownie
zamontowane. Jumper przestał kopcić, ale
widoki na osiągnięcie mety w tym warsztatowym maratonie wydawały się nadal odległe, bowiem Jumper po rozgrzaniu wciąż
przechodził w tryb awaryjny.
Koszty rosły i właściciel samochodu był
coraz bardziej zaniepokojony rozwojem wydarzeń. Awaria bowiem, niczym spłoszony
wierzchowiec, najwyraźniej poniosła i zaczęła pędzić w zupełnie nieznanym kierunku.
Ale ponieważ sprawy zaszły tak daleko, że
na zatrzymanie natarcia było już po prostu
za późno, przedsiębiorca budowlany polecił
nie ustawać w wysiłkach i naprawiać dalej,
aż do szczęśliwego finału.
Mechanik wciąż działał. Przy okazji
wyszło na jaw, że płynu chłodzącego znów
WARSZTAT
ubywa. Tym razem wyciek został zlokalizowany w nagrzewnicy. Wymiana tego
elementu pociągnęła za sobą wypatroszenie deski rozdzielczej, co jest robotą
niewdzięczną i mozolną. Trzeba przyznać,
że dawno już w warsztacie nie pojawił się
samochod, w którym było aż tyle usterek.
Tak czy owak Citoren musiał odzyskac
sprawność, i to jak najszybciej, bowiem
bardzo brakowało go w pracy.
Zdesperowany właściciel auta wyraził
zgodę na wymianę wszystkich potrzebnych
części, byle tylko przestały wyskakiwac
błędy, a Jumper nie popadał już w tryb
awaryjny.
Po sprawdzeniu wartości rzeczywistych
wymieniono przepływomierz, w towarzystwie czujnika temperatury zresztą, bowiem
wskazania tegoż były błędne. Ponieważ
w pamięci sterownika zapisywał się również
błąd zaworu regulacji ciśnienia paliwa (sporadycznie nieosiagnięty poziom regulacji),
również on został wymieniony.
Odpowiedź na zagadkę, co zrobiono,
pozostawiamy naszym niestrudzonym
Czytelnikom.
Dodajmy tylko, że zbiorowa mądrość
okazała się skuteczna, bowiem samochód
wreszcie naprawiono i Jumper powrócił do
ciężkiej służby.
Na przypuszczenia, dywagacje, hipotezy,
jak zawsze czekamy pod adresem
[email protected].
t
Konsylium się zbiera
Wydawało się, że teraz jazda próbna
przebiegnie bez najmniejszych perturbacji, a pamięć sterownika pozstanie
czysta jak łza. Oczywiście nic z tego! Na
początku wszystko wydawało się być
w najlepszym porządku, lecz nie można
było odtrąbić zwycięstwa, dopóki silnik
porządnie się nie rozgrzeje. Tak zwana
ostrożność procesowa okazała się całkiem na miejscu, bo kiedy silnik osiągnął
już właściwą temeperaturę roboczą,
lampka check engine zamigotała swoim
jadowitym światełkiem, na widok którego
mechanika aż coś zakłuło w brzuchu.
Samochód wrócił do warsztatu w trybie
awaryjnym, a mechanik – w stanie obniżonego poziomu samopoczucia, albowiem
ćwiczenia z Jumperem zaczęły już go
przyprawiać o frustrację i ból głowy.
Po wykasowaniu błędów, samochód
wyruszył w trasę po raz kolejny, tyle że
z testerem diagnostycznym na pokładzie.
A to celem sprawdzenia wartości rzeczywistych w czasie jazdy, w nadziei, że wreszcie
rzuci to na sprawę nawracających błędów
nieco światła. O dziwo podczas jazdy
próbnej wszystkie parametry były w normie.
Sterownik zapisywał natomiast jeden błąd:
ciśnienie paliwa – sygnał niezrozumiały/nieprawdopodobny.
Mechanik postanowił więc bardzo roztropnie sprawdzić ciśnienie bezpośrednio
na listwie CR. Było jak najbardziej w normie.
Wynik ten tak go zdeprymował, że zadecydował zrobić sobie przerwę na kawę
i przedyskutować sprawę z kolegami. Jak
bowiem mawiał dobry wojak Szwejk, co głowa, to rozum. Ten powie to, ten doda tamto
i w ten sposób zbożne dzieło się powiedzie.
Zwołane na prędce konsylium uradziło więc,
że należy zrobić...
ŚWIAT MOTORYZACJI 2/2015
25
WARSZTAT
Roz(rząd) Jej Królewskiej Mości
W poprzednim odcinku naszego cyklu
opisaliśmy przypadek Opla Insigni. Podczas
jazdy na trasie zapaliła się kontrolka check
engine, a auto przeszło w tryb awaryjny
Kiedy Insignia przywieziona została
do warsztatu, jej użytkownik wyjaśnił, że
autu podobne historie już się wczesniej
zdarzały. Za pierwszym razem pomogło
wykasowanie w serwisie jakiegoś błędu,
a za drugim konieczna była wymiana
czujnika położenia wałka rozrządu oraz
przeprogramowanie sterownika silnika.
W pamięci sterownika znaleziony został
błąd czujnika wałka rozrządu po stronie
ssania, tego ostatnio wymienionego.
Mechanik sprawdził okablowanie, ale nic
nie znalazł. Natomiast sprawdzenie wartości
rzeczywistych wykazało, że czujnik reaguje
na dodawanie i odejmowanie gazu. Silnik
miał zmienne fazy rozrządu, więc komputerowo sprawdzono również wysterowanie
zaworów regulacji. Mieściło się w normie.
Użytkownik przypomniał sobie wtedy, że
po dłuższym postoju i odpaleniu auta
słychać chrobotanie w silniku, które po
krótkim czasie mija.
Insignia spędziła noc przed warsztatem,
a rano została uruchomiona. Słychać było
chrobot dobiegający z okolic łańcucha
rozrządu. Wszystko zaczęło się układać
w logiczny ciąg przyczynowo-skutkowy.
Błąd czujnika wałka rozrządu dotyczący
braku synchronizacji wałka dolotowego
i wału korbowego wskazywał na wyciągnięty, zbyt luźny łańcuch rozrządu. Mechanik wymienił łańcuch, napinacz hydrauliczny, ślizgi oraz oczywiście olej i filtr.
Podczas jazdy próbnej, lampka check
engine niestety znów się zapaliła. Do Insigni
ponownie podłączono tester, a badanie
znów pokazało błąd synchronizacji wałka
dolotowego i wału korbowego, a oprócz tego
również błąd zaworu regulacji wałka wydechowego – niewłaściwy zakres regulacji.
Za pomocą oscyloskopu sprawdzono,
czy działa układ zmiany faz rozrządu,
Świat
motoryzacji
Tw ó j d o r a d c a w w a r s z t a c i e
www.swiatmotoryzacji.com.pl
Redakcja:
04-228 Warszawa, ul. Tytoniowa 20
tel. (22) 490 82 40, faks (22) 490 82 42
albowiem mimo prawidłowego wysterowania przez kompter zaworów regulacji faz,
wałki mogą przestawiać się niedostatecznie lub zgoła wcale, a wówczas wyskakiwać będzie błąd synchronizacji wałków
oraz błąd zaworu regulacji faz. Tym razem
za mało przestawiał się wałek wydechowy,
czyli wychodziło na to, że koło zmiennej
fazy nadaje się do wymiany.
Zanim jednak mechanik zabrał się do
roboty, postanowił jeszcze coś sprawdzić
w innej dokumentacji technicznej, w której
odkrył zadziwiającą rzecz, co skłoniło go
do jeszcze jednej ingerencji. Poza tym
wymienione zostały obydwa koła zmiennych faz, by nie ryzykować powtórnego demontażu i montażu rozrządu w najbliższej
przyszłości. Po naprawie Insignia wróciła
do eksploatacji w znakomitej formie i od
tego czasu jeździ bezawaryjnie.
Czytelnikom pozostawiliśmy odpowiedź
na pytanie, co znaleziono podczas porównania dwóch niezależnych dokumentacji
technicznych pochodzących od renomowanych dostawców.
Tradycyjnie, obszerną i bardzo ciekawą
korespondencję otrzymaliśmy od naszego
zasłużonego Czytelnika – Sebastiana
Śliwki ze Świnoujścia. Pozwolimy sobie
zacytować ją w całości. „Mógł zostać
popełniony któryś z dwóch błędów:
1. Z
amienniki oryginalnych łańcuchów rozrządu nie zawsze mają oznaczone swoje
Redaktor naczelny:
Krzysztof Rybarski
[email protected]
Współpracownicy:
Grzegorz Chmielewski,
Wojciech Słojewski,
Sekretarz redakcji:
Grzegorz Kacalski
[email protected]
Reklama, marketing:
Magdalena Błażejczyk,
tel. 695 808 404, faks (22) 490 82 42
[email protected]
Layout:
Andrzej Wasilewski
[email protected]
www.swiatmotoryzacji.com.pl
26
ŚWIAT MOTORYZACJI 2/2015
„kolorowe” ogniwa, które należy ustawić
w odpowiednim miejscu na kołach
zębatych wału i wałków rozrządu. Musi
być jednak zachowana odpowiednia
liczba ogniw pomiędzy znakami wałków
rozrządu, a mianowicie 30 „oczek”.
2. N
ajczęściej popełniany błąd związany
jest z nieprawidłowym przygotowaniem
napinacza do ponownego montażu,
nieprawidłowym jego zamontowaniem
i najważniejsze – brakiem prawidłowego „zluzowania” napinacza, aby wybrał
luz i odpowiednio napiął łańcuch
rozrządu. Wielu mechaników o tym
zapomina, w efekcie napinacz napina
łańcuch, ale w nieodpowiednim momencie i z nieodpowiednią siłą. W konsekwencji luźny łańcuch grzechocze,
a w sterowniku zapisuje się kod usterek
związanych ze zmiennymi fazami rozrządu lub czujnikiem położenia wałka,
ponieważ nowy łańcuch pracuje tak,
jakby był już wyciągnięty.”
Nasz przypadek wyczerpuje punkt
pierwszy. Co jednak istotne, mechanik
doskonale wiedział, że należy dopilnować
odpowiedniej liczby ogniw między znakami, problem w tym, że w jednej z dokumentacji znalazł się błąd w instrukcji, co
odkryto dopiero po porównaniu z danymi
pochodzącymi z innej firmy.
Zapraszamy do lektury kolejnych odcinków naszego cyklu.
Drukarnia:
Invest Druk
WYDAWCA
SM
Media Sp. z o.o.
04-228 Warszawa, ul. Tytoniowa 20
tel. (22) 490 82 40, faks (22) 490 82 42
Prezes Zarządu
Klaudia Wiak
tel. (22) 490 82 41
[email protected]
Za treść ogłoszeń redakcja nie odpowiada.
Grzegorz Kacalski
Przedruk materiałów w całości
i we fragmentach dozwolony jest
za zgodą redakcji.

Podobne dokumenty

Świat Motoryzacji

Świat Motoryzacji się do tego wydłużanie przez producentów samochodów przebiegów między wymianami. Z drugiej strony sprzedaje się więcej droższych olejów o lepszych parametrach, więc mimo zmniejszenia wolumenu towar...

Bardziej szczegółowo