W ostatnich tygodniach spa
Transkrypt
W ostatnich tygodniach spa
11 MAJA 2011 CENA 2 zł (w tym 8% VAT) TARNÓW - BRZESKO BOCHNIA DĘBICA DĄBROWA TARNOWSKA oraz C H I C A G O h t t p : // w w w. t e m i . p l e-mail: [email protected] [email protected] PL ISSN 0208-7001 Nr indeksu 379557 Nr 19 (1605) Łabędzie story W ostatnich tygodniach spacerujący po Parku Strzeleckim tarnowianie byli świadkami „łabędziej wojny” na tamtejszym stawie, wezwano nawet… straż miejską… A kto wie, że w Parku Strzeleckim miały miejsce przypadki łabędziego kłusownictwa? A kto pamięta uroczysty łabędzi chrzest w parku przed kilkunastu laty? Poza tym, co najmniej raz w dziejach miasta łabędź wystąpił w roli… kaczki. Co w numerze? str. 2 AKTUALNOŚCI 11 maja 2011 Niejasna przyszłość, niskie zarobki, nie najlepsze warunki w szpitalach, niski prestiż zawodu, ale za to duża odpowiedzialność – tak obecnie wygląda praca pielęgniarek. Nie są po to, by przynosić basen i sprzątać, lecz by badać chorego i podawać mu leki. Niestety, mało kto o tym pamięta. 12 maja obchodzą swoje święto: Międzynarodowy Dzień Pielęgniarek. (Str. 3) Czy możliwym jest stanięcie na własnych nogach nazajutrz po operacji złamanego kręgosłupa, a po czterech dniach opuszczenie szpitala? Okazuje się, że tak. Wszystko dzięki nowatorskiej metodzie, którą stosuje tarnowski neurochirurg prof. Andrzej Maciejczak. Ostatnio przeprowadził kolejny tego typu zabieg, a pacjentem był 20-letni Jakub Jamróg, żużlowiec Tauronu Azotów, który przed kilkunastoma dniami doznał poważnych urazów kręgosłupa. (Str. 6) W ostatnich tygodniach spacerujący po Parku Strzeleckim tarnowianie byli świadkami „łabędziej wojny” na stawie wokół mauzoleum gen. Bema. Dwa z trzech żyjących tam ptaków nie chciały się zachowywać jak w bajkach Andersena i balecie Czajkowskiego – rzucały się na siebie i przeganiały po stawie. Z powodu tych ptasich utarczek wzywano nawet straż miejską. A przecież w historii łabędzi w tarnowskim parku nie brak chwil i tragicznych, i chwalebnych… (Str. 19) Teresa i Ania znają się jeszcze ze szkoły, Michała widziały wielokrotnie na dworcu, przez jakiś czas jeździli tym samym pociągiem do Tarnowa. Od kilku miesięcy jeżdżą nadal razem, ale samochodem. Z Brzeska do Tarnowa jest wygodniej i taniej. Podobnych „grupek” jest sporo. Na dłuższych trasach najwięcej osób korzysta z takich wspólnych jazd do Krakowa i z powrotem. Niektórzy tak podróżujący nawet nie wiedzą, że uprawiają popularny od lat na świecie carpooling. (Str. 14-15) W powszechnej opinii, poseł „to ma klawe życie”. Immunitet, przywileje, smak władzy, niemały, choć nieco nadszarpnięty w ostatnich latach prestiż, darmowe przejazdy i przeloty po kraju, darmowy nocleg… I do tego przyzwoita pensja w wysokości wynagrodzenia wiceministra, czyli 9 892 zł brutto. Do tego dochodzi nieopodatkowana dieta 2 473 zł i 10 650 zł miesięcznie na działalność biur poselskich. Oprócz tego, państwo, czyli podatnicy, dają posłowi około 7 tys. zł rocznie na hotele i dodatkowe pieniądze na ekspertyzy. Zaglądamy do kieszeni tarnowskich parlamentarzystów… (Str. 12) – Wiele słyszałem o Czarnobylu, o tym, że to nie tylko zakazana strefa, ale też miejsce niemal mityczne, mające niezwykłą atmosferę. Czytałem o tym sporo, oglądałem filmowe relacje, to jednak nie to samo. Od wielu lat nękało mnie pytanie: jak tam jest naprawdę. Chciałem to zobaczyć na własne oczy, dotknąć…– tłumaczy Grzegorz Kubit, który wraz z Jakubem Wojtanowskim wybrał się niedawno na wyprawę do Czarnobyla. (Str. 14-15) Wielu tarnowian zaplanowało już i wykupiło tegoroczne wakacje. „W ciepłe kraje” pojedziemy tego lata przede wszystkim na greckie i hiszpańskie wyspy, na tureckie wybrzeże, a także – choć nie tak licznie, jak w poprzednich sezonach – na egipskie i tunezyjskie plaże. (Str. 7) Trwa 25. Tarnowska Nagroda Filmowa. Pierwsze projekcje, spotkania i nagrody już za nami. O główną nagrodę festiwalu walczy 20 filmów; przyzna ją jury, któremu przewodniczy Jacek Bławut. Publiczność ma też okazję uczestniczyć w pokazach specjalnych w kinie Marzenie i projekcjach plenerowych na tarnowskim Rynku. Finał 25. Tarnowskiej Nagrody Filmowej i wręczenie nagród w sobotę 14 maja. (Str. 23) IK Można składać zażalenia na przewlekłość postępowania administracyjnego Urzędniku spiesz się! Rafał Kubisztal T arnowianie coraz rzadziej skarżą się na miejskich urzędników, a także mają mniej zastrzeżeń do wydawanych przez nich decyzji. W ubiegłym roku złożone zostały cztery skargi na miejskich urzędników, niewiele było odwołań do Samorządowgo Kolegium Odwoławczego. W urzędzie miasta sądzą, iż sytuacja nie zmieni się po niedawnej nowelizacji kodeksu postępowania administracyjnego, zgodnie z którą klienci urzędu mogą wnosić także zażalenia na przewlekłość postępowania administracyjnego oraz mają większy i dłuższy dostęp do akt sprawy. 11 kwietnia br. weszła w życie nowelizacja Kodeksu postępowania administracyjnego, która rozszerzyła możliwości petentów. Mogą oni teraz wnosić zażalenia do organu wyższego stopnia lub skargi do sądu administracyjnego na przewlekłość postępowania, czyli mogą prawnie reagować w sytuacji, gdy urzędnik np. wykonuje pozorne ruchy, by opóźnić załatwienie sprawy. Rozszerzono również dostęp stron do akt postępowania administracyjnego. Do wejścia w życie nowelizacji kodeksu można było przeglądać akta tylko w czasie trwania postępowania, a obecnie dostęp do nich jest możliwy również po jego zakończeniu. W magistracie nie obawiają się, że nowelizacja spowoduje wzrost liczby skarg na urzędników. – Nasi pracownicy systematycznie są szkoleni, jak mają obsługiwać klientów. Wzrasta też poziom wykształcenia urzędników, a przez to jakość wykonywanej przez nich pracy – twierdzi dyrektor Wydziału Organizacyjnego w Urzędzie Miasta Tarnowa Jan Hućko. – Staramy się, aby strona postępowania była na poszczególnych etapach informowana pisemnie o jego przebiegu. W sprawach spornych w każdy wtorek mieszkańców przyjmują wiceprezydenci, a raz w miesiącu prezydent. Natomiast dyrektorzy poszczególnych wydziałów dostępni są dla mieszkańców codziennie w go- dzinach pracy urzędu i chęnie udzielają informacji, odpisują też na wszelkie maile z zapytaniami, również tymi dotyczącymi terminów załatwienia sprawy. Ile teraz trwa załatwianie spraw w urzędzie? Według dyrektora Hućki to zależy od jej rodzaju – są sprawy proste i bardziej czasochłonne. – Nieraz konieczne są uzgodnienia z ochroną środowiska, inspekcją sanitarną czy innymi instytucjami, zdarza się ponadto, że zachodzi konieczność powołania biegłego. Wówczas okres załatwiania tych spraw ulega wydłużeniu niezaleznie od nas – wyjaśnia. – W przypadku niektórych spraw mamy urzędowe terminy ich załatwienia, jak na przykład wydanie dowodu osobistego czy prawa jazdy, które mieszkaniec musi uzyskać najpóźniej trzydzieści dni po złożeniu wniosku. Z tych terminów musimy się wywiązać, choć i tutaj zdarzają się komplikacje. W urzędzie z satysfakcją mówią, że z roku na rok maleje liczba skarg na urzędników. Kiedyś notowano ich nawet po 17 rocznie, w ubiegłym roku wpłynęły tylko cztery. Trzy rozpatrzył prezydent, jedną rada miejska. Czego dotyczyły? Skarga złożona została na Wydział Urbanistyki i Budownictwa, a problem dotyczył niewydania pozwolenia na rozbudowę pawilonu handlowo-usługowego. Przy okazji skarżąca uważa, że ujawnione zostały jej dane osobowe osobie do tego nieupoważnionej, więc skarga trafiła również do Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych. Jedna z fundacji poskarżyła się na Wydział Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska, że ten nie reaguje na jej pisma dotyczące nienależytej opieki w mieście nad bezdomnymi zwierzętami. Jeden z mieszkańców poskarżył się na bezczynność Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, a inny na to, że pracownik Powiatowego Urzędu Pracy w terminie nie przesłał mu zaświadczenia o ukończeniu stażu oraz opinii pracodawcy. Zdaniem dyrektora Hućki, statystyka nieźle wygląda także, jeśli chodzi o liczbę odwołań od decyzji. W 2010 roku do Samorządowgo Kolegium Odwoławczego trafiły odwołania od kilkunastu z 96 tysięcy wydanych decyzji administracyjnych, co stanowi 0,02 procenta. W większość SKO uznało, że w magistracie mieli rację. Rafał A. Ziemkiewicz Cokolwiek ktoś sądzi o Michale Listkiewiczu, w sprawie wojny, jaką rząd wypowiedział kibicom, jego opinia godna jest uwagi. W telewizyjnym wywiadzie powiedział Listkiewicz, że tym, czego przede wszystkim potrzeba, żeby na stadionach nie dochodziło do awantur, są zmiany w prawie. A zwłaszcza jedna − zmiana paru słów w przepisie o tzw. zakazie stadionowym. Obecnie bowiem jest on sformułowany tak, że w praktyce nie działa. Bo, mówiąc w skrócie, tłumaczenie tego prawnego absurdu zajęłoby zbyt wiele miejsca − sąd może orzec tylko zakaz wchodzenia na konkretne imprezy, te, na których chuligan już był. Za każdym razem trzeba go więc łapać od nowa i w praktyce pozostaje bezkarny, co bardzo rozzuchwala chuliganów, a zarazem frustruje i demobilizuje policję oraz służby porządkowe. Jeśli Listkiewicz ma rację, to zapowiedziana przez premiera Tuska „zdecydowana rozprawa” ze „stadionowym bandytyzmem” powinna być zadaniem prostym; przecież nikt inny nie ma w ręku lepszych narzędzi do załatania luki w prawie, niż premier i jego ministrowie. Ale nic nie słyszałem, żeby premier nakazał jakieś działania idące w kierunku realnego rozwiązania problemu. Za to na jego wyraźne polecenie wojewodowie, wespół z komendantami wojewódzkimi, zaczęli zamykać stadiony. Trudno ocenić, jak liczne są grupy, które można podciągnąć pod użyte przez władzę określenie „stadionowi bandyci”. Na pewno jednak stanowią oni tylko drobną część kibiców. Rząd jakby tego nie zauważa. Na zasadzie odpowiedzialności zbiorowej wali po wszystkich, przy okazji mocno uderzając po kieszeni kluby, jakby zdążył zapomnieć, że raz już w konfrontacji z PZPN sromotnie przegrał albo, przeciwnie, tym razem był pewny wygranej i chciał się za tamtą przegraną zemścić. Ale zamknięte stadiony trzeba będzie kiedyś otworzyć. Co wtedy? Pana premiera to nie obchodzi. Otworzy się je, kiedy media już o sprawie zapomną i kiedy rzuci się im inny temat zastępczy. „Car tu wielmożność woli swej okazał”. Tak jak w sprawie dopalaczy czy wcześniej hazardu. Nawiasem, obie te sprawy przypomniał, wygrażając „kibolom”, rzecznik rządu Graś. Przypomniał z dumą jako przykłady pozytywne. Wygramy ze stadionowym bandytyzmem, powiedział, tak jak wygraliśmy z dopalaczami i hazardem! No, świetnie, naprawdę świetnie. Skoro sam pan rzecznik po te przykłady sięga, to warto spytać, co tam słychać we wspo- mnianych dziedzinach. Dopalacze, kto ma na nie ochotę, kupuje przez Internet albo od dilerów, których łatwo znaleźć nawet w małej miejscowości. Słowem, problem nie zniknął, ale został ukryty, nie kłuje już w oczy. A hazard? Salony rozsławionego aferą Rysia mają się świetnie, nawet jeszcze lepiej niż przed całym zamieszaniem, bo rząd wykosił mu potencjalną konkurencję i zapewnił monopol. Za to grozi nam postępowanie unijne, bo pisana na kolanie ustawa okazuje się naruszać prawo wspólnotowe. „Nie o to chodzi, by złapać króliczka, ale by gonić go”, jak śpiewali przed laty „Skaldowie”. Nie chodzi o żadne rozprawienie się ze „stadionowym bandytyzmem”, tylko o łukaszenkowską „pokazuchę”. A przy okazji − o stworzenie tematu zastępczego, który choć odrobinę uwagi odwróci od rosnącej piramidy długów, od cen benzyny i chleba, od rozsypujących się torów i przepełnionych pociągów, kolejek do lekarzy, ukończonej właśnie rury pod Bałtykiem, blokującej nam port w Świnoujściu, o międzynarodowej megakompromitacji w sprawie tragedii smoleńskiej już nie wspominając. TARNÓW 11 maja 2011 str. 3 Zawód z powołaniem Kornelia Koba N iejasna przyszłość, niskie zarobki, nie najlepsze warunki w szpitalach, niski prestiż zawodu, ale za to duża odpowiedzialność – tak obecnie wygląda praca pielęgniarek. Nie są po to, by przynosić basen i sprzątać, lecz by badać chorego i podawać mu leki. Niestety, mało kto o tym pamięta. 12 maja obchodzą swoje święto: Międzynarodowy Dzień Pielęgniarek. Siostra na linii frontu – Przez wiele lat pracowałam w szpitalnej izbie przyjęć i nauczyłam się tam sporo – opowiada jedna z tarnowskich pielęgniarek. – Izba to taka pierwsza linia frontu ze wszystkim: interną, chirurgią, ginekologią z położnictwem. Kogoś przywieźli z wypadku, ktoś ma bóle brzucha, a inny narzeka na serce… Tam też przyjmowani są pacjenci do szpitala. Wypełnianie dokumentacji, komputery i mnóstwo ruchu. Pracy rzeczywiście dużo, ale to szkoła życia i dobra nauka zawodu. Trzeba być szybką, bystrą, często działać, zanim zjawi się lekarz, który wysłucha naszego zdania i sugestii, a nie tylko wyda polecenie. Zawód czy powołanie? W tej kwestii chyba wszystkie pielęgniarki są zgodne. – Pielęgniarstwo to jedno z nielicznych zajęć, do którego trzeba mieć powołanie – przyznają. Praca pielęgniarki jest ciężka, wymaga dużej siły fizycznej i psychicznej. W tym zawodzie nie można liczyć na rutynę, ponieważ spotykają się z człowiekiem i jego psychiką, a każdy pacjent na swój sposób przeżywa chorobę, co rzutuje później na jego powrót do zdrowia. Osoba bez powołania nie będzie dobrze wykonywać tego zawodu. Katarzyna, dwudziestokilkulatka, w tym roku skończy studia licencjackie, ale obawia się przyszłej pracy. – Najbardziej boję się odpowiedzialności za pacjenta – mówi. – Nie chcę nawet myśleć, że trafię do zespołu, który nie będzie do mnie przychylnie nastawiony, że nikt mi niczego nie pokaże. Boję się, że popełnię jakiś błąd. Potrafię pielę- gnować chorego, nie zniechęca mnie ciężka praca, ale mimo to ogarnia przerażenie. Początki wszędzie są trudne, jednak praca pielęgniarki może przynieść prawdziwą satysfakcję. – Pracuję w domu pomocy społecznej. To rzeczywiście ciężkie zajęcie. Trzeba mieć dużo cierpliwości, zrozumienia i mocnych nerwów. Ale już potrafię sobie radzić, właśnie tego nauczyła mnie codzienna praca – przyznaje pani Barbara, pielęgniarka z trzydziestoletnim stażem. Z licencjatem lub magistrem Studia licencjackie z pielęgniarstwa można robić w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Tarnowie już od 2001 roku. Jest to jedyna uczelnia w mieście kształcąca pielęgniarki. Nauka w systel t i obejmub j mie stacjonarnym trwa trzy lata je m.in. przedmioty kształcenia ogólnego, anatomię, fizjologię, biochemię z biofizyką, genetykę, patologię, mikrobiologię z podstawami parazytologii oraz przedmioty kierunkowe – pediatrię, internę, chirurgię, rehabilitację i pielęgnowanie niepełnosprawnych, geriatrię, neurologię, psychiatrię, anestezjologię i intensywną terapię. Studenci odbywają też praktykę zawodową. Studia kończą się egzaminem dyplomowym praktycznym i obroną pracy licencjackiej. Absolwenci uzyskują tytuł zawodowy licencjata pielęgniarstwa. Wielu z absolwentów z powodzeniem kontynuuje naukę na dwuletnich uzupełniających studiach magisterskich w Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego lub innej uczelni medycznej w kraju. Z kolei niestacjonarne studia licencjackie w PWSZ przeznaczone są dla dyplomowanych pielęgniarek po liceum medycznym lub studium zawodowym, dla osób z rocznym stażem pracy. Jak jest z zainteresowaniem? – Wciąż mamy chętnych, a kierunek pielęgniarski jest zawsze otwierany w naszej uczelni, choć szkoły w innych miastach muszą rezygnować z tego typu kształcenia, gdyż Nosek. – Skąd takie zainteresowanie? Może dlatego, że nasze pielęgniarki zarabiają więcej w porównaniu z innym placówkami w mieście? Średnia pielęgniarska pensja w szpitalu to 2800 złotych brutto. – Pewnie, że chciałybyśmy więcej, ale taka jest rzeczywistość…. po prostu brakuje zainteresowanych – za- – mówią siostry. znacza Kinga Łabędź z Instytutu Ochrony Młode pielęgniarki, które dopiero końZdrowia w tarnowskiej PWSZ. czą szkołę, często wyjeżdżają do innych W Szpitalu im. Szczeklika w Tarnowie krajów. Najwięcej trafia ich do Niemiec, pracuje 286 pielęgniarek i pięciu pielę- Irlandii, Danii, USA czy Kanady. – Mamy gniarzy, jeden pełni funkcję oddziałowego świadomość, że ponad 60 proc. polskich pielęgniarek jest po czterdziestce, a młodych wcale nie przybywa. Niektóre wyjeżdżajją także do innych regionów Polski, gdzie potrzeba pielęgniarek. Trafiają m.in. do centralnych województw, na Pomorze czy Dolny Śląsk. U nas siostra zarobi „na rękę” 1800-2000 zł wraz z dyżurami. W innych regionach pielęgniarskie pensje są wyższe – twierdzi Ewa Wrona, przewodnicząca Okręgowej Rady OIPiP w Tarnowie. Trudno się dziwić zarobkowej emigracji sióstr, skoro wynagrodzenia wciąż są niskie, a pracy przybyło, bofot. Paweł Topolski wiem zmniejszyła się liczna reanimacji. zawodzie i ji – Panowie P i w tym t d i b i l i k na szpitalnych oddziałach. ba pielęgniarek to wyjątek – mówi Danuta Nosek, zastęp- Czasem na nocnych dyżurach dwie lub trzy ca dyrektora szpitala do spraw ekonomicz- siostry mają pod opieką 35-40 pacjentów. nych. Średnia wieku szpitalnych pielęgnia- Niekiedy dwie kobiety muszą przenieść rek to 44 lata. Około 20 proc. wszystkich chorego ważącego nawet 140 kilogramów. zatrudnionych, czyli prawie 80 osób, moWśród największych bolączek pielęgniaże pochwalić się wyższym wykształceniem, rek Ewa Wrona wymienia także niedoposaa 38 ma pielęgniarskie specjalizacje. Wśród żenie szpitalnych oddziałów, co wpływa na specjalności dominują pielęgniarstwo ra- warunki pracy sióstr, oraz niewielkie dotunkowe, chirurgiczne, pediatryczne czy finansowania do ich kształcenia. Izba Pienawet leczenie ran. Pielęgniarki wciąż pod- lęgniarek stara się wspierać dalszą naukę, noszą swoje kwalifikacje. – Jeszcze kilka lat co roku przeznaczając na ten cel 70-80 tys. temu mieliśmy zaledwie dwie lub trzy osoby złotych, ale wciąż jest to za mało. – Czekapo studiach – przyznaje D. Nosek. – Teraz my na nowelizacje ustaw o zawodzie pieten wskaźnik jest dużo wyższy, a dalszą na- lęgniarki i położnej, samorządzie zawodoukę ułatwia wprowadzony w szpitalu system wym oraz ustawy o działalności leczniczej, zamian czy dodatkowych urlopów. która określi możliwość zatrudniania pielęgniarek na umowę o pracę lub kontrakcie – wyjaśnia przewodnicząca. Pensja niska, Jednak chyba największą bolączką pieale… lęgniarek jest brak prestiżu ich zawodu. W Tarnowie pielęgniarek nie brakuje. Do W społeczeństwie nadal pokutuje stereoSzpitala Szczeklika trafia ogromna liczba typ, że siostra ma przynieść basen i pościepodań chętnych, którzy chcą się zatrudnić lić łóżko chorego. Tymczasem już od dawna w tym zawodzie. – Są to zarówno wnioski zawód pielęgniarski nie ma charakteru poosób kończących szkołę, jak i już doświad- mocniczego, lecz uprawnia do samodzielczonych pielęgniarek pracujących w innych nego badania, diagnozowania i leczenia pamiejskich placówkach – podkreśla Danuta cjenta. Choć samorząd ma ostro zaciskać pasa, to jednak nie kosztem pozbawiania ludzi pracy – deklarują władze Tarnowa Nie będzie zwolnień miejskich urzędników Miasto zaciska pasa. To efekt m.in. zapowiedzi ministerstwa finansów, które chce zmusić samorządy do oszczędności, ustalając maksymalną wysokość deficytu budżetowego na 4 procent dochodu. W magistracie zapewniają, że nie są planowane zwolnienia urzędników, których w ostatnich latach sporo przybyło, będą jednak przesunięcia (m.in. do spółek komunalnych) i reorganizacje. Oszczędności mają sięgać pięciu milionów złotych rocznie. Co prawda minimalnie przycięto pensje najwyższym rangą urzędnikom, ale główne oszczędności mają wynikać z zastosowania energooszczędnego oświetlenia oraz redukowania wydatków na ogrzewanie. Na samorządy padł blady strach, gdy z ministerstwa finansów nadeszły sygnały, że resort chce dyscyplinować jednostki samorządu terytorialnego. GłówGłó nym narzędziem takich planów ma być wprowadzenie dopuszczalnego limitu deficytu budżetowego. W 2012 roku ma to być 4 procent dochodów, ale w kolejnych latach ma być zmniejszany aż do poziomu jednego procenta. Włodarze miast i gmin obawiają się, że może to doprowadzić do zwolnień ludzi, ograniczenia pensji urzędniczych oraz do radykalnego zmniejszenia liczby inwestycji. Jeszcze pod koniec ubiegłego roku w Urzędzie Miasta Tarnowa zaczęto konstruować plan oszczędności. szukanie l d ś i Gorączkowe G k k i najmniejszej nawet możliwości zaoszczędzenia spowodowało, że pojawiły się plotki o planowanych redukcjach zatrudnienia. Niektórzy kolportowali informacje, że w magistracie może stracić pracę nawet kilkadziesiąt osób, a pozostali będą musieli przełknąć gorzką pigułę w postaci zmniejszenia pensji. Władze miasta jednak nie potwierdza- ją tych informacji, stwierdzając jedynie, że oszczędności się szuka. – W Urzędzie Miasta Tarnowa nie są planowane zwolnienia pracowników, możliwa jest jednak reorganizacja i racjonalizacja zatrudnienia. Polegać ma na przesunięciach pracowników do jednostek budżetowych i spółek miejskich. Niektóre umowy na czas określony nie będą przedłużane – poinformowała nas rzeczniczka prasowa magistratu Dorota Kunc – Pławecka. Urzędnicy więc mogą spać spokojnie – na razie. Z danych na koniec marca br. wynika, że zatrudnienie w Urzędzie Miasta Tarnowa to 445,6 etatu. Dla przypomnienia: stan zatrudnienia na 1 stycznia 2007 roku wynosił 436,1 etatu, a na 31 grudnia 2007 roku – 447,2 etatu. Trzeba przy tym dodać, że owo miejskie i j ki „zaciskanie pasa” prezydent Tarnowa rozpoczął od kadry kierowniczej, chociaż ruchy te należałoby nazwać symbolicznymi – prezydent zredukował swoim zastępcom oraz części dyrektorów wydziałów dodatki specjalne o 10%. Po podsumowaniu owych „cięć” okazuje się, że miesięcznie miasto oszczędza na nich około… 5 tys. złotych. Tymczasem wstępne założenia planu oszczędnościowego mówią, że tylko w tym roku Tarnów musi zaoszczędzić 5 milionów złotych. Gdzie więc miasto upatruje głównych źródeł oszczędności? – Oszczędności dotyczą także wprowadzenia energooszczędnego oświetlenia na ulicach, redukowania wydatków na ogrzewanie dzięki programowi termomodernizacji obiektów miejskich. Cięcia w wydatkach nie dotyczą zaplanowanych wcześniej inwestycji – wyjaśniła Dorota Kunc – Pławecka. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że to jednak dopiero początek cięcia miejskich kosztów, a skarbnik miasta Sławomir Kolasiński już ma ponoć pomysły, jak i kto ma znaleźć oszczędności. Swoje propozycje musieli przedstawić dyrektorzy wydziałów magistratu, ale zaproponowane redukcje bieżących wydatków zostały ocenione jako niewystarczające. Wkrótce kierownictwo urzędu ma debatować nad kolejną wersją planu ratowania miejskiej kasy. Prezydent Ryszard Ścigała kilkakrotnie deklarował publicznie, że będzie robił wszystko, by uratować strategiczne inwestycje warunkujące rozwój miasta, już teraz jednak wiadomo, że spora część planów, ujętych choćby w strategii rozwoju miasta, nie doczeka się realizacji w najbliższych kilku latach. (jk) str. 4 TARNÓW 11 maja 2011 Agnieszka Duda Z drożeją przejazdy miejskimi autobusami. Zapłacimy niewiele więcej, więc w zamian niewiele zmian na lepsze możemy oczekiwać. Bilety zdrożeją średnio o niecałe 5 procent. Maksymalnie o 10, minimalnie o 5 groszy. Cena biletu normalnego wzrośnie z 2,30 do 2,40 zł, bilet studencki zamiast 1,15 będzie kosztował 1,20 zł. Ceny biletów godzinnych, rodzinnych i okresowych pozostaną na dotychczasowym poziomie. Zatem ci, którzy jeżdżą systematycznie, podwyżki nie odczują. – Zakup usług komunikacyjnych w bieżącym roku kosztuje nas około 21 mln zł – mówi Krzysztof Kluza, dyrektor Zarządu Komunikacji Miejskiej w Tarnowie. Wpływy z biletów kształtują się na podobnym poziomie od kilku lat i sięgają blisko 13 mln zł, dotacja miasta z tytułu stosowania wszystkich ulg i bezpłatnych przejazdów jest wyższa od zeszłorocznej o prawie 400 tys. zł i wynosi 8 mln 900 tys. zł. Obecnie trwa analiza wszystkich linii autobusowych i przejazdów. Z wnioskiem takim wystąpiło Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne. – Chcemy wiedzieć w jaki sposób zmodyfikować trasy, żeby zmniejszyć koszty, zapewniając pasażerom dobrą jakość usług – mówi Jerzy Wiatr, prezes MPK. – Nie chcemy płacić za przejazdy autobusów, gdy te wożą powietrze – potwierdza Krzysztof Kluza. – Niektóre sugestie radnych i wnioski rad osiedli są takie, aby każdym autobusem można było dojechać w każde miejsce… Tymczasem odchodzi się od takiego modelu, proponuje się krótsze trasy przesiadkowe z dopasowaną taryfą, czyli z przesiadkowym biletem godzinnym czy półgodzinnym. Zadanie zlecono wrocławskiej firmie, która podobnymi analizami zajmowała się już m.in. w Lublinie i Opolu. ZKM dostarczył jej aktualne dane, zadanie ma być ukończone za kilka tygodni, nowy rozkład zostanie wdrożony prawdopodobnie pierwszego dnia wakacji. Potem przyjdzie czas na korekty. – Po to zlecono te prace, żeby znaleźć w systemie dodatkowe pieniądze, maksyp malnie wykorzystać tabor, dopilnować, by autobusy nie dublowały się i nie jeździły puste. p Najw ięk sz y m przewoźnikiem na terenie miasta jest MPK, dysponujące 89 autobusami, z czego na trasy wyjeżdża 68, pozostałe stanowią rezerwę. Niskopodłogowych pojazdów jest 36, auj tokomputery posiada 68, tablice świetlne – 39 autobusów. Średnia „wiekowa” taboru sięga piętnastu Na pełnym gazie W Tarnowie pojawić się mają dwie nowoczesne śmieciarki napędzane sprężonym gazem ziemnym. Inwestycja ma aspekt ekologiczny i ekonomiczny. – Pozwoli zaoszczędzić spore pieniądze, śmieciarki na CNG są bowiem tańsze w eksploatacji od tradycyjnych pojazdów tego typu – zapewniają w magistracie. Krążące obecnie po mieście autobusy i śmieciarki niekoniecznie tego dowodzą, choć też są na gaz. W Urzędzie Miasta Tarnowa podpisano umowę – darowiznę z Polskim Górnictwem Naftowym i Gazownictwem na zakup nowoczesnej śmieciarki. PGNiG przekazało miastu dotację w wysokości 260 tys. zł. W myśl porozumienia, drugi taki sam pojazd samorząd zobowiązał się sfinansować sam. Nowe samochody będą w pełni ekologiczne oraz, dzięki mniejszym rozmiarom, bardziej uniwersalne niż śmieciarki dotychczas użytkowane przez Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. – W Tarnowie rozpoczynamy pilotaż tego systemu, jeżeli się sprawdzi, niewykluczone, że śmieciarek napędzanych sprężonym gazem ziemnym pojawi się jeszcze więcej – powiedział prezydent Ryszard Ścigała. Dla Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej to nie nowość. To tutaj w połowie 2005 r. pojawił się pierwszy w Pol- lat. Są jednak powody do zadowolenia. Udało się pozyskać dofinansowanie z Unii Europejskiej na zakup 10 nowych autobusów i montaż nowoczesnego systemu monitorującego i informacyjnego w kilkudziesięciu pojazdach. Nowe systemy, warte 600 tys. zł, zostaną zainstalowane łącznie w 30 autobusach – nowych i starszych. Chodzi o system monitoringu wewnętrznego i zewnętrznego oraz system liczenia pasażerów, co pozwoli na modyfikację tras. – W poprzednich latach spółka cały czas ponosiła straty, więc nie było jej stać na zakup nowych autobusów. Musimy teraz nadrobić te zaległości – mówi Jerzy Wiatr, który stanowisko prezesa objął cztery lata temu. – Żeby średnia wieku taboru zeszła do dziesięciu lat, potrzebne są duże inwestycje. Dofinansowanie z UE na zakup autobusów wyniosło 4 mln 600 tys. zł, wkład własny MPK – 2 mln 400 tys. zł. Dwa solbusy już jeżdżą po mieście, niebawem dołączy do nich osiem tureckich otokarów. Otokary posiadają m.in. klimatyzację przedziału pasażerskiego, w ten sposób liczba klimatyzowanych autobusów wzrośnie w MPK do 16. Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne miało dobry 2009 rok, spółka osiągnęła zysk. Na 2010 rok również zaplanowano niewielki zysk, w graniach 25 tys. zł, jednak ceny paliw, które zaczęły gwałtownie rosnąć, zniweczyły te plany. Przedsiębiorstwo poniosło straty sięgające 180 tys. zł. Średnia płaca w minionym roku wynosiła w spółce 2 600 zł brutto i teraz utrzymuje się na podobnym poziomie. gdy ceny gazu idą w górę, przestają się ekonomicznie opłacać. Jak będzie w przypadku nowych pojazdów, okaże się, gdy wyjadą na ulice. Mają być nowoczesne i tańsze sce pojazd do wywozu odpadów komunal- w eksploatacji. Dzięki małym gabarytom nych, zasilany sprężonym gazem. Ówcze- bez trudu przejadą wąskimi uliczkami Stasny prezes nie ukrywał, że do przestawienia rego Miasta. Jednak już pojawiają się pierwśmieciarki na napęd gazowy skłonił go fakt, sze wątpliwości: duży samochód podczas jednego kursu może objechać znaczny teren, mały pomieści mniej, więc musi zrobić więcej kursów, a to kosztuje. Największą flotą autobusów napędzanych sprężonym gazem ziemnym dysponuje Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne. Obecnie gazowy tabor zmniejszył się do 31 pojazdów, pofot. Paweł Topolski nieważ jeden z autobusów uległ awarii Tarnowskie MPGK dysponuje dwiema śmieciarkami – „składakami” z domoni jego naprawa okatowaną instalacją gazową. Nie do końca się sprawdziły – mimo wszystko dużo zała się nieopłacalspalają, więc gdy ceny gazu idą w górę, przestają się ekonomicznie opłacać na. – Na razie nie że w Tarnowie powstała nowoczesna stacja będziemy kupować kolejnych autobusów na tankowania CNG, pod uwagę wziął także gaz, bo przestało się to nam opłacać – przyaspekt ekologiczny i ekonomiczny. Obecnie znaje Jerzy Wiatr, prezes MPK. Pierwszy „zimny prysznic” pojawił się przedsiębiorstwo dysponuje dwoma „składakami” z domontowaną instalacją gazową. wiosną 2008 r. Po podniesieniu akcyzy na Podobno nie do końca się sprawdziły – mi- sprężony gaz ziemny mniej opłacalna stamo wszystko dużo spalają, więc w sytuacji, ła się eksploatacja autobusów napędza- nych tym paliwem. – Z kolei w zeszłym roku PGNiG wprowadziło zasadę parytetu cenowego. Co miesiąc sprawdzana jest cena diesla i na tej podstawie ustalana jest nowa cena gazu. Gdy rośnie jedno, rośnie też drugie. 55 procent ceny oleju napędowego to cena gazu. 20 z 31 wspomnianych autobusów zostało przerobionych, 11 ma fabryczną instalację gazową. – Taki autobus szybciej się zużywa, bo pracuje w wyższej temperaturze, potrzebna jest dodatkowa osoba do tankowania, problemem są starzejące się butle, które po kilkunastu latach tracą atest i pojawia się pytanie, czy je wymieniać, czy kupić używany autobus dieslowski za podobną cenę? Pytań jest więcej, zwłaszcza że obecne silniki Diesla spełniające wymagania normy Euro 5 są bardziej ekologiczne od tarnowskich jelczy z przerobioną instalacją gazową. Oczywiście są wyjątki. Na przykład Przemyśl, gdzie mają własny odwiert gazu. Oszczędności przynoszą też duże, przegubowe autobusy „gazowe”, jednak na tarnowskich, wąskich ulicach nie mają racji bytu. – To nie jest tak, że my tracimy na autobusach gazowych – zastrzega Jerzy Wiatr. – Chodzi o to, że są one minimalnie tańsze od autobusów jeżdżących na oleju napędowym. Dodatkowo te przerobione autobusy są bardzo awaryjne. Jelcze zmodyfikowane jeszcze za poprzedniego prezesa nigdy nie były cudem techniki, tymczasem najstarszy z nich w momencie przeróbki miał…19 lat. AD Prezydent Tarnowa wydzierżawił 100 hektarów w Gumniskach na cele rolnicze gminy Skrzyszów, który będzie dzierżawił 99 hektarów przez najbliższe trzy lata. Roczna opłata dzierżawna to 40 tysięcy 400 złotych. Pozostałe, mniejsze działki też będą wydzierżawione, a zabudowania zostały przekazane w administrację Miejskiemu Zarządowi Budynków. Większość budynków zostanie wynajęta – chodzi o obiekty o łącznej powierzchni ponad 2,7 tys. m kw. – Ziemia nie leży odłogiem, miasto czerpie zyski z dzierżawy, a dojdą do tego jeszcze pieniądze uzyskane z wynajmu budynków – dodaje H. Słomka – Narożański. Samorząd chce, aby w przyszłości teren przeznaczyć na cele rekreacyjne. Na razie wiadomo, że rzeszowska firma nie rezygnuje z pomysłu rozrywkowego megaparku, nie zraża jej nawet to, że na sam plan zagospodarowania musiałaby poczekać co najmniej dwa lata. Niewykluczone jednak, że w międzyczasie pojawi się inna, może bardziej racjonalna koncepcja. Najpierw zboże, później… Miał być park rozrywki na skalę europejską, z nieprawdopodobnymi atrakcjami, ale na razie na 100 miejskich hektarach będzie… rosło zboże – miasto wydzierżawiło rolnikowi na trzy lata „odziedziczony” niedawno teren w Gumniskach. Najpierw miasto przejęło (na mocy ustawy) dawne gospodarstwo pomocnicze zespołu szkół, czyli zyskało 140 hektarów gruntów w atrakcyjnym rejonie Tarnowa, później pojawił się dylemat, co z tym terenem zrobić… Szybko pojawili się przedstawiciele rzeszowskiej firmy XMD, którzy chcieliby na terenach pod Górą Św. Marcina wybudować park rozrywki. Koncepcje zostały przedstawione miejskim rajcom, przypadły im do gustu, ale okazało się, że są kon- cepcje, ale… nie ma pieniędzy. A tymczasem sami pomysłodawcy oszacowali koszt inwestycji na 550 milionów złotych… – Pojawiły się różne pomysły na zagospodarowanie tego terenu, ale na razie formalnie są to tereny rolnicze. Żeby tam robić cokolwiek poza uprawą ziemi i hodowlą, trzeba zmienić studium zagospodarowania i uchwalić plan zagospodarowania przestrzennego – wyjaśnia wiceprezydent Tarnowa Henryk Słomka – Narożański. Cała procedura planistyczna rozpoczęła się pod koniec 2010 roku i potrwa około dwóch lat. Prezydent Tarnowa uznał, że szkoda, by teren przez taki długi czas był nieużytkiem i rozpisano przetarg na jego wydzierżawienie. Ofertę złożył tylko jeden zainteresowany – rolnik z sąsiedniej (jk) REKLAMA 11 maja 2011 str. 5 str. 6 TARNÓW 11 maja 2011 Nasze drogie dzieci zyk angielski, kółko literackie, nowoczesna matematyka, gimnastyka korekcyjna, zajęcia z logopedą, kółko teatralne. – Warunki są świetne – zapewnia Ewa Łos. W budynku po dawnym Przedszkolu nr 2 przeprowadzono generalny remont, miejsca jest pod dostatkiem, na razie stworzono jedną grupę. Rodzice, dzięki systemowi monitoringu sali zabaw i jadalni, mogą podejrzeć, co robią ich pociechy. Niebawem powstanie plac zabaw z prawdziwego zdarzenia. Nowością jest także „Bajadurka” przy ul. Lwowskiej. Ze względu na nieco inną formę działalności placówka otrzymuje dotację w wysokości 50 procent wydatków ponoszonych w przedszkolu publicznym na jedno dziecko. Przedszkole funkcjonuje przez 12 miesięcy w roku od poniedziałku do piątku, w godzinach od 7 do 16. Istnieje możliwość indywidualnego ustalenia godzin opieki nad dzieckiem. Jedna godzina opieki po zajęciach lub w sobotę kosztuje 8 zł, przy minimum trzygodzinnym pobycie. Jednorazowe wpisowe sięga tu 200 zł i przeznaczane jest m.in. na pomoce naukowe i materiały do zajęć. Miesięczne czesne to 400 zł, opłata za całodzienne wyżywienie – 10 zł. Oprócz nauczania i codziennej zabawy, dzieciom zapewnia się specjalistyczną opiekę logopedy, stomatologa i pielęgniarki. Nowo przyjęte dziecko może bawić się w sali ze swoim rodzicem lub opiekunem, dopóki nie pozna nowego środowiska. „Bajadurka” jest gotowa przyjąć maksymalnie 15 dzieci, więc jeszcze kilkoro maluchów znajdzie tu miejsce. Nieodpłatnie działa Niepubliczne Przedszkole Specjalne przy tarnowskim kole Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym. Placówka obejmuje opieką dzieci od 3 do 10 roku życia, z Tarnowa i okolic, o specjalnych potrzebach rozwojowych i edukacyjnych. wrośnie do 156. – Jest takie zapotrzebowanie i są na to warunki – mówi siostra Maria Radlińska, dyrektorka placówki. Jeszcze nie wie, jaki cennik będzie obowiązywał od nozrosną opłaty za pobyt wego roku szkolnego, zdecyduje o tym organ w tarnowskich przedszkoprowadzący z siedzibą w Warszawie. Na ralach. I choć podwyżka jest zie ceny nie różnią się zanadto od tych oboduża, to za te pieniądze niani i tak nie wiązujących w publicznych wynajmiemy. przedszkolach i wynoszą: W Tarnowie działa 28 publicznych 80 zł – opłata miesięczna, 5 zł przeszkoli, do których już zapisa– dzienna stawka żywieniowa. no na nowy rok szkolny 3 288 dzieDodatkowo płatne są zajęcia ci. W niektórych placówkach możz angielskiego, rytmiki czy na jeszcze znaleźć pojedyncze wolne nauki tańca towarzyskiego. miejsca. W przedszkolach niepublicz– Na każde dziecko nych od września przebywać będzie w przedszkolu niepublicznym niespełna 300 dzieciaków. Są jeszcze przysługuje dotacja w wysoprzedszkola specjalne…. kości nie niższej niż 75 proObecnie stała miesięczna opłata cent wydatków ponoszonych w przedszkolach publicznych wynow przedszkolu samorządosi 79 zł, na drugie dziecko przysłuwym na jedno dziecko -wyjaguje 25-procentowa ulga, a na trześnia Danuta Więckowska. cie i każde następne 50-procentowa. W Tarnowie istnieje pięć Do tej kwoty należy doliczyć dzienną przedszkostawkę żywieniową, która się waha od fot. Paweł Topolski niepublicznych li działających przy zgroma4 do 5 zł. Radni przyjęli uchwałę (muszą ją jeszcze zaakceptować prawni- Tarnowscy radni przyjęli uchwałę podnoszącą stałą opłatę w przedszkolach dzeniach zakonnych. Kilka – od 1 września koszty wzrosną z 76 do 154 zł. – Rosną koszty utrzymania miesięcy temu grupa placócy wojewody) podnoszącą stałą opła- – uzasadniają podwyżkę. wek niepublicznych powięktę od pierwszego września z 76 do szyła się o „Pałacyk Malucha” przy ul. Koł154 zł. – Rosną koszty utrzymania – uza- sposób dziesiątki miejsc. Rekordziści „pojasadnia podwyżkę w przedszkolach Danu- wiają się” nawet w pięciu przedszkolach jed- łątaja. Wpisowe, będące opłatą jednorata Więckowska z wydziału edukacji w tar- nocześnie. Tym razem nowy system wyeli- zową, wynosi tutaj 250 zł, a comiesięczne nowskim magistracie. – To i tak nie jest peł- minował dublowanie, automatycznie prze- czesne ma teraz cenę promocyjną – 320 zł. na kwota, miasto nadal będzie dopłacało suwając dzieci do kolejnego, preferowanego Do tego należy dodać kwotę za wyżywienie – 11 zł za dzień. Przyjmowane są tu dzieci od do każdego przedszkolaka. Bezpłatna po- przez rodziców przedszkola. Największe niepubliczne przedszkole pro- 2,5 do 5 lat. Wykwalifikowana kadra zapewzostanie tzw. podstawa programowa – jeśli ktoś zapisze dziecko na pięciogodzinny po- wadzi Zgromadzenie Najświętszego Serca Je- nia im opiekę od godziny 6 do 18. Zajęcia byt, nic nie zapłaci. Natomiast każda kolej- zusa Sacre-Coeur przy ul. Pszennej. Rozpo- dydaktyczne realizowane są zgodnie z podna godzina będzie kosztowała 1,40 zł. Przy częło działalność kilkadziesiąt lat temu pod stawą programową. W ofercie jest m.in. jędziesięciogodzinnym pobycie przez 22 dni nazwą „pomocy sąsiedzkiej”, otaczając opiew miesiącu daje to wspomnianą wyżej su- ką 12 dzieci, które również miały swój wkład Tarnowski lekarz w czołówce europejskich mę. Jeśli dodamy stawkę żywieniową, wyj- w tworzenie placówki, przynosząc własne zabawki. W miarę rozrastania się dostosowy- neurochirurgów dzie nam w granicach 250 zł. Lidia Hytroś, dyrektorka Przedszkola nr wano do celów wychowawczych kolejne po32 mówi: – Moje prywatne zdanie jest ta- mieszczenia klasztorne. Teraz przedszkokie, że za te pieniądze niani nie wynajmiemy. laków jest 130. Od września liczba miejsc Agnieszka Duda W Placówka, która cieszy się dobrą sławą, przyjęła pod swój dach 176 dzieci. Pozostały zaledwie cztery wolne miejsca w jednym z oddziałów pięciogodzinnych. Każdego roku niemałe zamieszanie we wszystkich przedszkolach robią ci rodzice, którzy składają równocześnie kilka podań, blokując w ten Nowatorsko na kręgosłupie Czy możliwym jest stanięcie na własnych nogach nazajutrz po operacji złamanego kręgosłupa, a po czterech dniach opuszczenie szpitala? Okazuje się, że tak. Wszystko dzięki nowatorskiej metodzie, którą stosuje tarnowski neurochirurg, prof. Andrzej Maciejczak. Ostatnio przeprowadził kolejny tego typu zabieg, a pacjentem był 20-letni Jakub Jamróg, żużlowiec Tauronu Azotów, który przed kilkunastoma dniami doznał poważnych urazów kręgosłupa. zminimalizowane niemal do zera. – Mam na śrubach skręcone kręgi piersiowe i teraz musimy tylko czekać na zalanie się tego kontuzjowanego kręgu – relacjonował pacjent po operacji. Jakub Jamróg już następnego dnia po operacji stanął na nogach i przeszedł kilka kroków, a czwartego dnia po zabiegu opuścił szpital. Porusza się samodzielnie, jednak musi nosić gorset. Już teraz myśli o… powrocie na tor żużlowy. Wcześniej jednak czeka go długa rehabilitacja. Jakub Jamróg podczas treningu uderzył z impetem w twardą, drewnianą bandę i złamał kręgosłup. Diagnoza brzmiała: „złamanie wyrostka stawowego Th7 typu niestabilnego”, na szczęście jednak rdzeń kręgowy nie został przerwany. Młody sportowiec prosto z toru trafił do Szpitala św. fot. Paweł Topolski Łukasza, tam podjęto decyzję o ope- Prof. Andrzej Maciejczak przy urządzeniu do neuronawigacji racji. Sukces zespołu prof. Andrzeja MaciejczaZabieg przeprowadzany tradycyjną metodą wiązałby się z poważną ingerencją w or- ka odnotowały ogólnopolskie media. Okaganizm, po której niemal niemożliwym był- zało się, że Tarnów jest jednym z niewielu by powrót na tor. Tymczasem prof. Andrzej ośrodków w Polsce, w którym udaje się skuMaciejczak, ordynator oddziału neurochi- tecznie przeprowadzać tego typu operacje. Andrzej Maciejczak jest jednym z najbarrurgii, zdecydował o zastosowaniu nowocześniejszej i mniej inwazyjnej metody le- dziej znanych neurochirurgów w Europie. czenia. Wkręcił w kręgosłup cztery śruby Wyniki jego badań były opublikowane miębezpośrednio przez skórę, uprzednio – przy dzy innymi w prestiżowym piśmie specjapomocy specjalistycznej aparatury – do- listycznym: „Neurosurgery”. Na łamy tego kładnie ustalając, w którym miejscu należy periodyku trafia światowa elita chirurgów to zrobić. W ten sposób pacjent nie musiał kręgosłupa. W ostatnich kilkunastu latach cierpieć dolegliwości związanej z ogrom- tylko trzem Polakom udało się zagościć na jego łamach z wynikami swoich badań. ną raną na plecach i naruszonymi podczas zabiegu mięśniami. Przy okazji ryzyko rozŁW maitych powikłań pooperacyjnych zostało TARNÓW 11 maja 2011 Tarnowianie mają już w większości zaplanowane wakacje i wykupione wczasy lub wycieczki W stronę wysp Marta Tutaj W ielu tarnowian zaplanowało już i wykupiło tegoroczne wakacje. „W ciepłe kraje” pojedziemy tego lata przede wszystkim na greckie i hiszpańskie wyspy, na tureckie wybrzeże, a także – choć nie tak licznie jak w poprzednich sezonach – na egipskie i tunezyjskie plaże. „Firsty” i „lasty” Etap planowania wakacyjnych wyjazdów zagranicznych tarnowianie mają w zasadzie za sobą – w tarnowskich biurach podróży skończył się sezon na oferty first minute, czyli zniżki na wczasy i wyjazdy kupowane z dużym wyprzedzeniem. – Sprzedaż wyjazdów wakacyjnych na takiej zasadzie trwa już od grudnia – mówi Anna Jarosz-Januś z biura podróży „Barbara Travel”. – Promocje, które pojawiają się teraz, dotyczą raczej krótszych, kilkudniowych wycieczek w maju i czerwcu, sprzedawanych na zasadzie last minute. Klienci, którzy nie zaplanowali jeszcze wakacji, czekają teraz na „lasty”, które zapewne pojawią się w czerwcu lub pod koniec maja. Na ile kupowanie „w ostatniej minucie” okaże się korzystne, trudno ocenić. – Organizatorzy kładą dziś raczej nacisk na sprzedaż z wyprzedzeniem, która odbywa się zwykle w pierwszym kwartale – mówi Monika Kosiba z biura „Klub Podróży”. – Przy odpowiednio wczesnej rezerwacji można liczyć na gwarancję upustu, a także na zniżki przy ubezpieczeniu od kosztów rezygnacji z wycieczki. Czekanie na last minute to już pewne ryzyko – czasem okazuje się, że zniżki przy wyprzedaży ostatnich miejsc są stosunkowo niewielkie. Nie boimy się? Jak oceniają pracownicy biur podróży, ceny wyjazdów wakacyjnych nie zmieniły się znacząco w porównaniu do ubiegłorocznego sezonu. Podobne pozostały też kierunki wakacyjnych wojaży tarnowian. Było nieco mniejsze zainteresowanie krajami, które niedawno należały do najpopularniejszych turystycznie, a gdzie ostatnio było niespokojnie – Tunezją i Egiptem. – Co nie znaczy, że nie było klientów na wczasy w tych krajach. Są to nadal bardzo interesujące oferty dla Polaków, zresztą w obu krajach sytuacja już się uspokoiła – mówi Agata Konarska z biura TUI Travel. – Sporo osób planujących wakacje wybrało właśnie ten kierunek. – Byliśmy już w Tunezji i nie sądzimy, żeby coś nam tam groziło – ocenia para tarnowian, którzy wykupili wczasy w tunezyjskim hotelu. – Strefa turystyczna jest tam w zasadzie „państwem w państwie”, ewentualne zamieszki raczej tam nie dotrą, a nas interesuje przede wszystkim plaża i dobry hotel. Rzecz tyczyła się dwóch ubiegłorocznych oświadczeń radnego, zawierających informacje o majątku na koniec poprzedniej kadencji samorządu oraz na koniec 2009 roku. Według portalu, B. Babuśka zataił m.in. swoje udziały w spółkach. Śledztwo w sprawie podania fałszywych danych wszczę- Wakacje i pieniądze Jeśli chodzi o stronę praktyczną wczasów, tarnowianie poszukiwali w tym roku przede wszystkim ofert all inclusive, czyli takich, gdzie w cenę wliczone są wszystkie noclegi, przejazdy, posiłki oraz… drinki. – Zapewne przy takich ofertach łatwiej zaplanować wydatki – ocenia Monika Kosiba. – Jadę do Egiptu już po raz trzeci, bo uwa- sy pobytowe lub 7-8-dniowe wycieczki ob- – Pieniądze, jakie zabiera się ze sobą, można wtedy wydać już tylko na dodatkowe atrakcje żam ten kraj za wyjątkowy – mówi inna tar- jazdowe. W „Klubie Podróży” najlepiej sprzedawa- i przyjemności. nowska turystka. – Nie wierzę, by było tam Na dwuosobowe wczasy w Grecji, Turcji, jakoś szczególnie niebezpiecznie, szczegól- ły się w tym roku greckie wyspy oraz Turnie w sezonie wakacyjnym – przecież to kraj cja i Hiszpania, kolejną pozycję w rankin- Hiszpanii, Egipcie czy Tunezji trzeba w tym żyjący w znacznym stopniu z turystyki. Po- gu wakacyjnych zainteresowań tarnowian roku wydać nie mniej niż 4 tys. zł i na ogół za tym mam zaufanie do biura, z którym ja- zajął Egipt. Najpopularniejsze były również nie więcej niż 5-6 tys. zł. Najtańsze oferty dę, bo już z nim podróżowałam. Szczerze mó- wyjazdy dwutygodniowe. – Nie tylko typo- opiewały na 990 zł od osoby, droższe sięgały 3 tys. zł. Cena zależy przede wszystkim od klasy hotelu, czasem także od miejsca – np. wybrzeże greckie jest tańsze od Wysp Kanaryjskich. W sezonie wakacyjnym tarnowianie raczej nie zdradzają ochoty na dłuższe czy bardziej egzotyczne wojaże. W biurach podróży nie brakowało co prawda w tym roku klientów pytających o dalsze wyprawy – przede wszystkim do Chin i Indii, a także na Malediwy czy indonezyjską wyspę Bali – planowali oni jednak wyjazdy raczej wiosną lub jesienią. – W sezonie wakacyjnym dominuje zainteresowanie pobytami najwyżej dwutygodniowymi i nie dalszymi niż na Wyspy Kanaryjskie czy do Egiptu – podsumowuje Anna Jarosz-Januś. Niektórzy – szczególnie młodsi – tarKierunki wakacyjnych wojaży tarnowian to w tym sezonie przede wszystkim greckie wyspy oraz Turcja, Hisznowianie mają na wakacje plany własne pania i Włochy, dopiero później popularne wcześniej Egipt i Tunezja i odmienne. – Ja wyjeżdżam na kilka tywiąc, miałam nawet nadzieję, że kupię w tym we „pobytówki”, ale również oferty łączące godni do Stanów Zjednoczonych – mówi Karoku wycieczkę taniej, ale jakoś spadek zain- dwie różne propozycje – np. kilkudniową wy- mil, licealista. – Do rodziny w Chicago, ale teresowania Egiptem nie przełożył się na spa- cieczkę objazdową i tygodniowy pobyt w ho- stamtąd tylko „wystartuję” – zamierzam potelu lub tydzień rejsu i tydzień wczasów po- jeździć po różnych stanach. Chciałbym na dek cen… bytowych – mówi Monika Kosiba. – Cena pewno zobaczyć Wielki Kanion. – My wybieramy się do Hiszpanii, ale nietakich wczasów jest tylko nieznacznie wyżNa Kretę i Fuerteventurę sza niż typowych wyjazdów wakacyjnych, turystycznie – zapowiadają Jakub i Justyna, studenci. – Mamy tam znajomych na wyCi, których doniesienia o sytuacji poli- a na pewno zobaczyć można więcej. Bardzo tycznej w Tunezji i Egipcie zniechęciły, na atrakcyjne oferty to np. wycieczka do Hisz- brzeżu i zaklepaną pracę w barze. Trzeba coś ogół decydowali się na Turcję lub najbardziej panii i Maroka lub rejs po wyspach greckich zarobić na kolejny rok… „wakacyjne” z krajów europejskich – Hisz- z pobytem wczasowym w Turcji. panię i Grecję. – Oczekiwaliśmy nawet nieco większego zainteresowania Grecją, która jest obecnie nieco tańsza od Hiszpanii, ale klienci dość licznie wybierali także ten drugi kierunek – szczególnie Wyspy Kanaryjskie i Baleary – informuje Anna Jarosz-Januś z biura „Barbara”. – Turcja popularna jest niezmiennie od lat, dość chętnie – zapewne ze względu na cenę – kupowano też wczasy w Bułgarii. Swoich zwolenników mają także w sezonie wakacyjnym wycieczki objazdowe – tu dominują kierunki na Włochy i Chorwację – oraz dwu-, trzydniowe wyjazdy weekendowe do stolic europejskich, przede wszystkim do Paryża i Londynu. Klienci biura TUI Travel często wybierali w tym roku hiszpańską wyspę Fuerteventura, w drugiej kolejności – wyspy greckie. – Przede wszystkim Kreta, Rodos, Korfu, a także Kos, choć nie brakowało także ofert z lądowej części Grecji – wymienia Agata Konarska. W ofercie „objazdówek” i tu najchętniej kupowano Włochy i Chorwację, Bułgarią interesowali się przede wszystkim klienci planujący pobyt z dojazdem własnym. W obszarze zainteresowania tarnowian były przede wszystkim dwutygodniowe wcza- Radny nie fałszował Radny Bartłomiej Babuśka nie podał nieprawdy w swoich oświadczeniach majątkowych – uznała Prokuratura Rejonowa w Tarnowie. Śledczy prześwietlali stan posiadania radnego po publikacjach w lokalnym portalu internetowym, który zarzucał Babuśce złożenie fałszywych oświadczeń majątkowych. Zarzuty okazały się nieprawdziwe. str. 7 to trzy miesiące temu. Na ostatniej sesji, na wniosek radnego Babuśki, odczytano decyzję prokuratury o umorzeniu śledztwa. – Nie ma podstaw do stwierdzenia, że radny złożył oświadczenie, w którym nie wykazał wszystkich udziałów w spółkach handlowych – oświadczyła rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Tarnowie, Bożenia Owsiak. B. Babuśka twierdzi, że był spokojny o wynik prokuratorskiego dochodzenia, bo wszystko, co podał w oświadczeniach, było zgodne z prawdą. Zastanawia się nad złożeniem cywilnego pozwu przeciwko autorom publikacji. RAF str. 8 TARNÓW 11 maja 2011 Gotowa jest nowa strategia rozwoju Tarnowa; teraz główne założenia dokumentu oceniają m.in. stowarzyszenia, radni i tarnowianie Wizjonersko o Tarnowie Dorota Jucha To już ostatni etap prac nad założeniami Strategii Rozwoju Miasta – Tarnów 2020. Strategia ma wskazać m.in. nowe możliwości rozwoju miasta. Jeśli w ciągu najbliższych kilkunastu lat uda się zrealizować wszystkie zapisy dokumentu, rozłożone na ponad 60 konkretnych celów operacyjnych, Tarnów będzie najbardziej komfortowym miastem nie tylko w najbliższym nam regionie tarnowskim, ale o takie miano może skutecznie rywalizować z dużymi miastami w obszarze województw małopolskiego, podkarpackiego i świętokrzyskiego. To swoista idée fixe prezydenta Tarnowa. Strategia rozwoju miasta to najważniejszy dokument wytyczający przyszłość miasta, pokazujący kierunki, w których powinno się rozwijać. Obowiązującą jeszcze strategię uchwalono w 2000 roku i obejmowała głównie kierunki rozwoju miasta do roku 2015. Ten kluczowy dla Tarnowa dokument jest już nieaktualny – sporo zapisanych wtedy celów zrealizowano (m.in. te dotyczące poprawy infrastruktury drogowej, tworzenia nowych rozwiązań komunikacyjnych, podnoszenia jakości usług edukacyjnych), a na przestrzeni ostatnich dziesięciu lat zaszły na tyle istotne zmiany, że nieuwzględnianie ich w planowaniu rozwoju miasta byłoby błędem. – To przede wszystkim zanikanie granic nie tylko w polityce, ale i w gospodarce. To zmiany demograficzne, które także dotknęły Tarnów, i zmiany w strukturze wiekowej mieszkańców. Społeczeństwo się starzeje i to też musi znaleźć odzwierciedlenie w usługach, które jako miasto będziemy świadczyć w ciągu najbliższych lat. To także rosnąca konkurencja już nie tylko midzy firmami, ale właśnie między miastami, które walczą o przedsiębiorców, mieszkańców i turystów. Wreszcie zmiany związane z naszym wejściem do Unii Europejskiej i dopasowaniem strategii rozwoju Tarnowa do zapisów podobnych dokumentów o znaczeniu regionalnym i krajowym – wylicza Rafał Koścień, sekretarz strategii. Zdecydowano o aktualizacji strategii. – Kilka miesięcy trwały w urzędzie prace nad opracowaniem dokumentu, który nie tylko nie miałby wad opracowania sprzed lat, ale przede wszystkim odnosiłby się do bieżącej rzeczywistości i nowych wyzwań, przed którymi stanęło miasto. Miasto, które staje się podmiotem konkurencyjnym względem innych samorządów – mówi Ryszard Ścigała, prezydent Tarnowa. „Tarnów – miasto komfortu i rozwoju, pomnażające bogactwa” – tak brzmi hasło pro- powinno skoncentrować swoje działania. Pierwszy obszar związany jest z gospodarką, drugi z komfortem życia, a trzeci z naszą pozycją w regionie, subregionie, kraju… Tarnów ma być miastem atrakcyjnym inwestycyjnie, innowacyjnym i wspierającym przedsiębiorczość. – Dostępność komunikacyjna Tarnowa jest tutaj priorytetem. Stąd na liście głównych projektów są m.in. działania na rzecz budowy obwodnicy wschodniej miasta, modernizacja drogi krajowej nr 73, czyli ulicy Błonie, a także modernizacja cią- fot. Paweł Topolski „Tarnów – miasto komfortu i rozwoju, pomnażające bogactwa” – tak brzmi hasło proponowanej Strategii Rozwoju Miasta – Tarnów 2020. Na papierze wszystko wygląda idealnie, jak będzie w rzeczywistości, przekonamy się za kilka lat… ponowanej Strategii Rozwoju Miasta – Tarnów 2020. Takim właśnie miastem ma być Tarnów za kilkanaście lat. Właśnie komfort, rozwój i bogactwo mają nas wyróżniać pośród innych miast Małopolski czy Podkarpacia. Tarnów ma być miastem atrakcyjnym dla ludzi utalentowanych, kreatywnych, którzy będą przyciągać nowoczesne technologie i nowe firmy. Miastem, które będzie komfortowym ośrodkiem do zamieszkania i tętniącą życiem stolicą subregionu. Brzmi trochę jak fantastyczny sen. Ale to swoista idée fixe prezydenta Tarnowa. Jej realizacji podporządkowanych jest ponad 60 działań, przypisanych do trzech głównych obszarów, w ramach których miasto gu ulic Spokojna-Elektryczna. Dbanie o dostępność komunikacyjną miasta oznacza też przygotowanie dokumentacji technicznej i finansowej dla lotniska lokalnego. Gospodarka to przestrzeń dla biznesu, czyli stawiamy na rozwój miejskich stref aktywności gospodarczej i tworzymy kolejne w rejonie Zakładów Mechanicznych i ul. Mościckiego, w rejonie ulic Niedomickiej i Czystej – mówi prezydent Ścigała. W sferze gospodarczej ważne są też proponowane zadania związane chociażby z przygotowaniem i promocją wspólnej oferty inwestycyjnej subregionu tarnowskiego, czy powołaniem Indywidualnego Opiekuna Inwestora. Realizując zadania przypisane do obszaru drugiego (komfort życia), samorząd chce wspierać utalentowanych i aktywnych mieszkańców, rozwijać przyjazną komunikację publiczną, a także mocniej wykorzystać nowoczesne technologie nie tylko w zarządzaniu miastem, ale też w świadczeniu usług miejskich. W jaki sposób? Prezydent Tarnowa mówi tu o wspieraniu finansowym ciekawych i wartościowych inicjatyw mieszkańców, unowocześnianiu bazy tarnowskich szkół i placówek oświatowych, zakupie nowoczesnego taboru komunikacji miejskiej i poszerzeniu oferty komunikacji zbiorowej dla okolicznych gmin, moderni- zacji i rozbudowie sieci parkingów, budowie przebicia od ul. ks. Sitki do ul. Szujskiego, budowie sieci parkingów w systemie „park and ride” (możliwość zostawienia samochodu na obrzeżach miasta i dojazd do centrum komunikacją miejską). Wśród planowanych zadań wylicza też rozbudowę systemu EduNet oraz elektronicznej karty mieszkańca, która ma ułatwić tarnowianom życie. Poziom komfortu życia w Tarnowie podnieść ma m.in. budowa spalarni odpadów czy wprowadzanie rozwiązań wykorzystujących alternatywne źródła energii. Komfort to także m.in. estetyka – władze Tarnowa chcą kontynuować rewitalizację tarnowskiej starówki i dzielnicy Mościce, prowadzić dalszą rozbudowę Centrum Sportowo-Rekreacyjnego przy ul. Piłsudskiego (powstaną tu jeszcze amfiteatr i sala widowiskowa), uporządkować reklamowy bałagan na tarnowskich ulicach. Tarnów centrum usług ponadlokalnych, a tym samym stolicą subregionu – to trzeci główny cel strategiczny w opracowanym właśnie dokumencie. – Stawiamy na rozwój kształcenia akademickiego. To nie tylko działania na rzecz utworzenia Akademii Tarnowskiej, ale także starania o powołanie wydziału artystycznego przy tarnowskiej PWSZ na bazie Zespołu Szkół Plastycznych. Chcemy też być centrum dla edukacji budowlanej, bo firmy tej branży lokują się w mieście, a mamy przecież zaplecze w postaci Zespołu Szkół Budowlanych – mówi Ryszard Ścigała. – Stolica subregionu powinna też przyciągać turystów, stąd potrzeba stworzenia unikalnej propozycji turystycznej. To może być Centrum Wiosny Ludów, to może być fizyczne przedstawienie hasła „Tarnów – polski biegun ciepła” czy np. park rozrywki – ogólnie coś, czego nie ma w innych miastach. To są na razie tylko hasła, propozycje, które pojawiły się przy tworzeniu strategii. Przy realizacji tego zadania zapewne rozpiszemy konkurs. Nie oszacowano jeszcze kosztów realizacji wszystkich zadań przypisanych do strategii – budowa chociażby tylko jednej spalarni odpadów pochłonąć może ok. 80 mln euro. Kosztowna jest też budowa dużych parkingów. W tym przypadku, co podkreśla prezydent, miasto nie będzie inwestorem. Takie przedsięwzięcia powinny być w dużej mierze komercyjne. Założenia Strategii Rozwoju Miasta – Tarnów 2020 poddawane są już konsultacjom. Opiniują je między innymi członkowie Tarnowskiego Forum Przedsiębiorczości, Izby Rzemieślniczej, Izby Przemysłowo-Handlowej, osoby powołane do zespołów doradczych prezydenta Tarnowa, wreszcie rady osiedli. Powołano też doraźną komisję do spraw strategii, którą tworzą przewodniczący stałych komisji Rady Miejskiej w Tarnowie, przewodniczący rady oraz przewodniczący klubów radnych. – Na internetowej stronie miasta zamieściliśmy główne założenia strategii. Swoje uwagi mieszkańcy Tarnowa mogą przesyłać na podany tam adres e-mail – dodaje prezydent Ścigała. Po zakończeniu konsultacji dopracowany i gotowy dokument trafi pod obrady tarnowskich radnych. Warto jeszcze dodać, że zapisy w strategii będą mogły być modyfikowane w ciągu najbliższych dziesięciu lat. TARNÓW 11 maja 2011 Mój sposób na Tarnów Agnieszka Duda Co tarnowianie chcieliby zmienić w rodzinnym mieście? Propozycji jest wiele, niektóre aż się proszą o realizację, inne świadczą o dużej wyobraźni mieszkańców. Opera w Tarnowie? Drugi aquapark? Ulice bez dziur, tanie działki budowlane, nowe parkingi? Plany są ambitne, Tarnów ma być stolicą subregionu, tymczasem w ostatnich latach obserwujemy spadek populacji. Czy można temu zaradzić? Tadeusz Łabno, wicedyrektor III Liceum Ogólnokształcącego, uważa, że tak. Mieszkańców ubywa, bo wyjeżdżają niekoniecznie za ocean, bywa, że za przysłowiową miedzę. – Z jednej strony mamy w Tarnowie znaczną powierzchnię gruntów rolnych, a z drugiej bardzo znikomy rynek działek i to horrendalnie drogich. W tej sytuacji nie dziwi ucieczka obywateli poza granice miasta, gdzie mogą kupić działkę kilka razy tańszą. – Gdybym mógł coś sugerować, to dobrym rozwiązaniem byłoby stworzenie infrastruktury pod budownictwo indywidualne na terenie miasta, bo za tym idą wszystkie korzyści podatkowe i ekonomiczne. Trzeba ludzi zachęcać do zamieszkania w Tarnowie. Tadeusz Łabno wiele sobie obiecuje po autostradzie. – Ważne, żebyśmy nie stali się miastem przejazdowym – zastrzega. Sposobem na zatrzymanie młodych ludzi musi być dobra oferta edukacyjna. – Popieram idee Akademii Tarnowskiej, ale nie chciałbym żeby powstała kolejna humanistyczna uczelnia wypuszczającą absolwentów niemogących znaleźć nigdzie pracy. Na nowe rozwiązania czeka także układ komunikacyjny, trzeba udrożnić ruch, budując w sąsiedztwie pętli autobusowych parkingi, by kierowca mógł zostawić samochód na obrzeżach miasta, przesiadając się do autobusu. – Sądzę, że w dłuższej perspektywie ważne będzie dla władz Tarnowa wypracowanie nowych nawyków wykorzystywania czasu wolnego przez mieszkańców, bo teraz, poza Rynkiem, miasto pustoszeje już o godzinie 18. Licealiści jako wzór godny naśladowania stawiają prężnie rozwijający się Wrocław. Gdyby nie odległość, tam pewnie kontynu- brego oświetlenia na bocznych ulicach, przez co nieprzyjemnie jest wracać wieczorem z zajęć, służby porządkowe dbające o główne ulice, te peryferyjne, zwłaszcza po zimie, są bardzo zaśmiecone. Mogłoby być jeszcze więcej zieleni. I to, co najbardziej ją irytuje: – Graffiowaliby naukę, wybiorą jednak krakowską wybudować, niekoniecznie kolejny sklep, a ra- ti i szpecące napisy na murach! Jej szkolna koleżanka Anna Sumera nie Akademię Górniczo-Hutniczą, choć chwa- czej obiekt służący rozrywce i wypoczynkowi. lą tarnowską Państwową Wyższą Szkołę Za- Zaraz po sąsiedzku Kinga wskazuje dziury na boi się rozmachu: – Zawsze chciałam, żeby wodową. – To jest dobra uczelnia, ale ciągle ulicy Narutowicza. Sposobem na polepszenie w Tarnowie była opera. Jeśli już mamy odnobrakuje jej renomy. Maturzysta Dominik Sy- komunikacji byłoby, jej zdaniem, uruchomie- wiony teatr, to teraz czas na operę. I jeszcze gnarowicz, mieszkaniec kursy języka japońskiego. – Na razie kupiWojnicza, przewodniłam sobie książkę i uczę się sama, ale przeczący szkolnego samocież tym językiem mówią na świecie miliony rządu w I LO, patrzy daludzi, więc powinien się znaleźć w Tarnowie lekosiężnie. – Przez wiele choć jeden nauczyciel… lat Tarnów był miastem – Przychodzi niedziela i nic się nie dziezaniedbanym, szarym, je… – mówi Małgorzata Jarska, zastępca prowincjonalnym. I nie dyrektora w Przedszkolu nr 17 przy ul. Koprzestanie być miastem ściuszki. Kawiarni jest sporo, ale brakuprowincjonalnym, jeje imprez dla całych rodzin, oferta kultuśli oprócz przebudowy ralna mogłaby być konstruowana również teatru czy postawienia pod ich kątem, a repertuar kina znacznie aquaparku nie wykreuje bogatszy. Jednak najważniejszą sprawą jest dobrej marki. rynek pracy. – Jeśli mieszkańcy będą mieli Mateusz Kiełbazatrudnienie, to i dzieci poślą do przedszkosa przeprowadził się la, i na bilet do kina będzie ich stać. z Tarnowa do Wojnicza, Siedmioletni Kacper Stadnik nie wie jeszfot. Paweł Topolski uczy się jednak w I LO. Zdaniem tarnowian, w strategii należałoby więcej miejsca poświęcić racjonal- cze, co to strategia rozwoju miasta, ale wie, – Dworzec autobuso- nemu rozwojowi komunikacji miejskiej, a rozsądnymi pomysłami i zmianami co należałoby zrobić, by wszystkim żyło się wy sąsiadujący z pięk- zachęcić mieszkańców do większego korzystania z autobusów, co mogłoby lepiej i dostatniej. – Dokupiłbym bloków, żenie odnowionym dwor- radykalnie zmniejszyć korki w mieście by każdy miał mieszkanie. Biednym ludziom cem kolejowym, stradałbym meble i coś do jedzenia, dzieciom szy. Szwankuje komunikacja pozamiejska. nie istniejącej kiedyś w Tarnowie linii tram- – zabawki, ale od siedmiu lat już książki. WieOna też powinna wzbudzać zainteresowanie wajowej. Należy do tych, którzy kiedyś mia- my doskonale, że należy pomagać innym – zawładz miasta, bo korzysta z niej wiele osób sto opuszczą. – Wybieram się na architekturę, czyna perorować. Chciałbym, żeby Tarnów nie ma tutaj takiego kierunku, jak zresztą wie- był czysty. Po prostu nie zaśmiecajmy świata. dojeżdżających tutaj do pracy i do szkoły. Zdaniem Dawida Motyki zastrzeżenia lu innych. Można by pomyśleć o poszerzeniu Nie zaśmiecajmy i nie zatruwajmy! budzi również komunikacja miejska, w go- oferty wyższych uczelni. Wiele do powiedzenia ma również jego Gimnazjalistka Agata Schabowska zaczy- koleżanka, równolatka, Małgosia Rozowdzinach rannych do niektórych autobusów trudno się wepchnąć, inne jeżdżą puste. na od pochwał: – Znajomi, którzy mnie od- ska. – Trzeba obniżyć ceny żywności. To po Dziury na głównych ulicach miasta na pew- wiedzają, są zachwyceni Tarnowem. Do- pierwsze. Za mało jest chodników, za dustrzegają odremontowane kamienice, za- żo samochodów, na niektórych czerwonych no nie są jego wizytówką. Wiceprezesowi Tarnowskiej Spółdzielni dbane skwery, podziwiają widok z Góry Św. światłach trzeba bardzo długo czekać i to Mieszkaniowej Zbigniewowi Sipiorze ma- Marcina. Można by bardziej zadbać o tam- jest niepokojące. W „Wiadomościach” słyszarzy się rozwiązanie problemów parkingo- tejsze ruiny i przy okazji wyciąć krzaki zasła- łam, że w Polsce brakuje miejsc w przedszkowych. – Nie chodzi o doraźne działania, ale niające panoramę miasta. lach, wtedy dorośli nie mogą iść do pracy, sieJustyna Rojek, szóstoklasistka ze Szkoły dzą w domach i pilnują dzieci. Ludzie powino prowadzenie przemyślanej polityki w tym zakresie. Kolejny zakaz zatrzymywania się Podstawowej nr 3, dostrzega sprawy drobne, ni więcej myśleć, bo czasem mi się wydaje, że i postoju sprawy nie rozwiąże. Należy także ale w codziennym życiu dokuczliwe: brak do- nie myślą. opracować dla całego miasta plan zagospodarowania przestrzennego. Andrzeja Mayera, szefa Spółdzielni Mieszkaniowej „Śnieżka”, niepokoi spadek liczby mieszkańców, drażnią ruiny po „Owintarze” i brud na ulicach. Magda Starzyk z Gimnazjum nr 7 stworzyłaby więcej śćieżek rowerowych, Kinga Łątka oddałaby owintarowskie ruiny inwestorom. – Tam można coś naprawdę ciekawego Rewizyjne przepychanki Komisja rewizyjna tarnowskiej rady miejskiej wciąż pracuje w niepełnym składzie. Rozgrywki między koalicyjnymi partnerami – Platformą Obywatelską i Tarnowianami, w które wplątani zostali również niektórzy radni wybrani z list PiS, doprowadziły do tego, że ciężko jest przywrócić ustalony na początku kadencji parytet, chociaż sami koalicyjni partnerzy, po interwencji wojewody, doszli do porozumienia i przywrócona została równowaga w komisji. Swego drugiego kandydata nie chce teraz przedstawić klub PiS, urażony tym, że zakwestionowana została przez prawników wojewody wcześniejsza uchwała o wyborze Jacka Łabny… Przypomnijmy, że na początku kadencji ustalono, że kluby w radzie miejskiej desygnują do komisji rewizyjnej po dwóch swoich przedstawicieli. Początkowo wszystko się zgadzało, ale zgrzyt nastąpił podczas wyboru przewodniczącego komisji. Miał nim być przedstawiciel opozycji, jednak nie przeszła zgłoszona przez PiS kandydatura Barbary Koprowskiej, za to wybrano Marka Drwala, który po tym głosowaniu… przestał być członkiem klubu PiS. Potem mandat radnego złożył Jan Radoń z Tarnowian i w komisji rewizyjnej powstał wakat, lecz tego miejsca nie wypełnił już przedstawiciel prezydenckiego ugrupowania. PO z PiS porozumiały się w sprawie wyboru Jacka Łabny, jednak uchwałę unieważnił wojewoda, uznając, że złamany został parytet. Według prawników wojewody, str. 9 PiS nie mogło mieć w komisji aż trzech reprezentantów, ale w momencie wydawania opinii trzech radnych w komisji rzeczywiście miała Platforma, bo M. Drwal oficjalnie przystąpił do klubu PO. Na ostatniej sesji próbowano uporządkować sprawę, dlatego z zasiadania w komisji zrezygnowała radna Małgorzata Mękal z PO, a Tarnowianie podwoili w niej stan posiadania, bo przegłosowana została kandydatura Janusza Małochleba. Skład komisji jest jednak wciąż niepełny, bo PiS ma tylko jednego reprezentanta. – Zwracałem się do klubu PiS o wydelegowanie do komisji jeszcze jednego radnego, mógł to być nadal Jacek Łabno, ale postąpili inaczej – mówi przewodniczący rady miejskiej Grzegorz Światłowski. – Szkoda, bo była szansa zakończyć to zamieszanie. Mam nadzieję, że PiS nie będzie skarżył tej uchwały. Szefowa klubu PiS Anna Czech twierdzi, że nie przedstawili swojego kandydata, bo są niepoważnie traktowani. – Przecież Jacek Łabno został już wybrany, wszyscy dobrze wiedzieli, że to jest nasz kandydat, a pan Drwal reprezentuje inny klub… Po co prezydent skarżył uchwałę, wiedząc, że matematycznie po naszej stronie wszystko się zgadza? – pyta A. Czech. – Zastanowimy się jeszcze, jak dalej będziemy w tej sprawie postępować. Wiecznie bawić się w zgłaszanie kandydatur nie mamy ochoty… G. Światłowski przekonuje, że koalicja czeka na ruch PiS. Wolne miejsce w komisji rewizyjnej czeka na jego przedstawiciela. RAF str. 10 TARNÓW 11 maja 2011 Z celi do… pracy Agnieszka Duda W Zakładzie Karnym w Tarnowie przebywa obecnie 1 053 skazanych, z tego 334 pracuje. Mogłoby pracować więcej, chętni podobno są, brakuje jednak ofert. Jest szansa, że podpisana właśnie umowa zacieśniająca współpracę z miastem zmieni tę sytuację, zwłaszcza że zatrudnienie może mieć formę nieodpłatną. – Otwarty sposób funkcjonowania więzienia nie polega na tym, że nagle otworzymy bramę i przestępcy znajdą się na ulicach – uspokaja dyrektor Zakładu Karnego w Tarnowie płk Grzegorz Koziara. – Zależy nam na tym, aby więzienie traktowano po sąsiedzku. Zdecydowana większość kar ma charakter krótkoterminowy, wcześniej czy później skazani opuszczą to miejsce, znajdą się na wolności i nie chcemy, by wrócili na drogę, która kiedyś przywiodła ich do nas. Gdy dyrektor zwrócił się do prezydenta Tarnowa z propozycją rozszerzenia współpracy, ten nie odmówił. Zwłaszcza że w pamięci miał ostatnie akcje powodziowe, podczas których więźniowie wspomagali służby ratownicze. Obecna pomoc magistratu ma ułatwić ska- zanym funkcjonowanie w społeczeństwie po zakończeniu odbywania kary. – Osoby opuszczające zakład karny będą lepiej przygotowane do życia, jeśli posiądą wiedzę dotyczącą na przykład poszukiwania pracy czy uruchomienia własnej działalności gospodarczej – mówi prezydent Ryszard Ścigała. Do współpracy włączyć się ma kilka magistrackich wydziałów, między innymi Wydział Strategii – Punkt S P k Obsługi Przedsiębiorców, Wydział Zdrowia i Opieki Społecznej, Wydział Kultury oraz Miejski Rzecznik Konsumentów. Skazani dowiedzą się, jak wyjść z bezdomności, gdzie szukać pomocy w walce z uzależnieniami, a nawet jak zdobyć fundusze na założenie własnej firmy. Utalentowani artystycznie dent. – Zachęcam pozostałe placówki, bo przez te wszystkie lata nie doszło do ani jednego incydentu, który rzuciłby cień na współpracę. Jak poinformowała Cecylia Hajduk – rzeczniczka prasowa – aktualnie w zakładzie karnym typu zamkniętego zatrudnionych jest 87 osadzonych, natomiast w zakładzie typu półotwartego – 56. Kontrahentami pozawięziennymi są m.in. Przedsiębiorstwo Inżynieryjno-Budowlane „Ład-Bud”, Podfot. Paweł Topolski karpacka Instytucja Gospodarki Carpatia również dodatkowe miejsca ó i na d d k i j pra- G d k Żywnościowej Ż cy – kontynuuje dyrektor. – Praca czy piekarnia „Ziarno”. Z kolei nienadal jest traktowana przez nas ja- odpłatnie więźniowie pracują m.in. ko podstawowa forma oddziaływa- na rzecz Polikliniki MSWiA, Konia resocjalizacyjnego. Nawet ta mendy Miejskiej Policji w Tarnowie, wykonywana nieodpłatnie ma ko- Domu Księży Emerytów, Wojskolosalne znaczenie w kształtowaniu wej Komendy Uzupełnień, Szkoły właściwej postawy osadzonych. Podstawowej nr 3 i Gimnazjum nr – Kilka szkół już skorzystało z tej 4 – to łącznie 191 skazanych. Wszymożliwości – potwierdza prezy- scy musieli wcześniej uzyskać pozymogą liczyć na pomoc przy organizacji wystaw.- Mam nadzieję, że ta umowa o współpracy przełoży się Ruszyła piąta edycja Zamkomanii; finał w połowie czerwca Spotkanie na zamku Stowarzyszenie Zamek Tarnowski wystartowało z piątą edycją projektu edukacyjnego Zamkomania, w tym roku w szczególny sposób poświęconego hetmanowi Janowi Tarnowskiemu. Na początek stowarzyszenie zaprasza na spotkanie na Górze Św. Marcina i do udziału w trzech konkursach. Stowarzyszenie Zamek Tarnowski to grupa osób działających na rzecz odbudowy zamku na Górze Św. Marcina w Tarnowie. Od kilku lat organizują w mieście edukacyjną akcję pod hasłem „Zamkomania”, w trakcie której nie tylko porządkują teren z pozostałościami po zamku, ale również przypominają historię miejsca ważnego dla dziejów Tarnowa. W tym roku Zamkomania wystartowała po raz piąty i w szczególny sposób nawiązuje do postaci hetmana Jana Tarnowskiego, którego 450. rocznicę śmierci obchodzimy w połowie maja. Stowarzyszenie chce przypomnieć tarnowianom tę ważną dla miasta postać, jednocześnie zwrócić uwagę mieszkańców na najstarszy w historii miasta zabytek – popadający w coraz większą ruinę zamek Tarnowskich, który w czasach hetmana Jana Tarnowskiego przeżywał swój największy rozkwit. – W poniedziałek 16 maja o godzinie 9 organizujemy spotkanie na terenie ruin zamku. Rozpocznie je prelekcja dr. Krzysztofa Moskala, autora książek o zamku Tarnowskich, który opowie o tym miejscu i jego znaczeniu. Później chcemy podzielić się na dwie grupy. Część C ść z nas pozostanie na zamku i będzie porządkować teren, pozostali wyruszą śladem ostatniej drogi hetmana Jana Tarnowskiego. Hetman zmarł w Wiewiórce pod Dębicą, ale potem został przewieziony do zamku na Górze Św. Marcina i dopiero stąd w procesji przeniesiono jego ciało do tarnowskiej katedry – mówi Ewa Kropiowska ze Stowarzyszenia Zamek Tarnowski. R Rok k 2011 ogłoszono ł wT Tarnowie i R Rokiem ki Hetmana Jana Tarnowskiego. Dlatego też Stowarzyszenie Zamek Tarnowski, włączając tywną opinię szefów działu penitencjarnego, działu ochrony, psychologa, często także kuratora sądowego i policji. Pierwszeństwo mają ci, na których ciążą zobowiązania finansowe (np. alimenty), kończący odbywanie kary za drobne przestępstwa, sprawcy wypadków drogowych oraz osoby jeszcze nie zdemoralizowane. Typując pracowników, zakład karny kieruje się przede wszystkim względami bezpieczeństwa. O fachowców za więziennym murem nietrudno. Karę pozbawienia wolności odbywają tu m.in. murarze, tynkarze, monterzy instalacji sanitarnych oraz stolarki drzwiowej i okiennej, hydraulicy, kucharze, i piekarze. Ci, którzy zawodu nie mają, bądź chcą zdobyć dodatkowe kwalifikacje biorą udział w szkoleniach. Mogą zapisać się na kurs technologa robót wykończeniowych w budownictwie, brukarza, spawacza elektrycznego oraz montera instalacji elektrycznej i teletechnicznej. – Zacieśnienie naszej współpracy to sygnał dla instytucji, a przypomnę, że mamy ich w mieście około setki, by w różnego rodzaju pracach wykorzystać umiejętności osadzonych. Szkoły mogą sięgnąć po tę pomoc już w czasie najbliższych wakacji, gdy rozpocznie się okres remontów – radzi prezydent Ścigała. się w obchody roku dedykowanego hetmanowi, ogłosiło już konkursy pod wspólnym hasłem „Tarnów Wielkiego Hetmana Jana Tarnowskiego”. To konkursy fotograficzny (zdjęcia ze zdarzeń w ramach tegorocznej Zamkomanii i miejsc związanych z postacią hetmana Jana Tarnowskiego), plastyczny (rysunek, projekt multimedialny itd.) i literacki (opowiadanie, sztuka, wiersz itp.). Szczegółowe regulaminy konkursów są na stronie Stowarzyszenia Zamek Tarnowski. W połowie czerwca stowarzyszenie ponownie zaprosi tarnowian do wspólnej zabawy i odkrywania tajemnic historii. Odbędzie się wtedy III Tarnowski Turniej o Grzywnę Władyki z Marcińskiej Góry z udziałem przedstawicieli bractw rycerskich z Polski i z zagranicy. W planach jest także ogólnopolska konferencja pt. „Przyszłość zamków w naszych rekach”, z udziałem historyków, konserwatorów zabytkó ków, prawników, przedstawicieli stowarzyszeń zajmujących się ratowaniem zabytków. DJ TARNÓW Dorota Jucha W yczerpała się formuła festiwalu – tak organizatorzy tłumaczą rezygnację z przygotowywania kolejnych edycji festiwalu kina niezależnego „Dozwolone do 21” właśnie w Tarnowie. Tym samym miasto straciło kolejną cykliczną imprezę. Być może wkrótce tarnowskie środowisko filmowe stworzy od podstaw zupełnie nowy festiwal. Międzynarodowy Festiwal Filmowy „Dozwolone do 21” to najstarszy w Polsce festiwal adresowany do młodych twórców filmowych i jednocześnie impreza ciesząca się uznaniem w innych krajach. Przez pierwszych kilkanaście lat impreza funkcjonowała pod nazwą Przegląd Dziecięcych i Młodzieżowych Filmów Amatorskich. Od samego początku festiwal miał promować i wspierać niezależne kino młodych twórców, którzy nie ukończyli jeszcze 21 lat. Kilka ostatnich edycji zorganizowano już w Tarnowie, a przygotowywały je wspólnie Federacja Niezależnych Twórców Filmowych w W Warszawie oraz Pałac Młodzieży w Tarnowie. Każdej edycji patronowała m.in. UNICA – Światowa Unia Filmu Niezależnego działająca pod auspicjami UNESCO. Jesienią 2009 roku odbyła się w Tarnowie 27. edycja festiwalu „Dozwolone do 21”. Jak się później okazało, edycja ostatnia. Projekcja filmu „Futro”, otwierająca festiwal, trochę sztucznie wywołany skandal i oskarżenia w lokalnych dziennikach o prezento- 11 maja 2011 Zabrakło zrozumienia dla idei festiwalu filmów młodych twórców Jeden festiwal mniej w Tarnowie. – Już po zakończeniu festiwalu, podczas rozmów podsumowujących, doszliśmy do wniosku, że formuła tego festiwalu zwyczajnie się wypaliła i festiwalu w Tarnowie przez kilka lat, a może i dłużej, nie będzie. Festiwal wrócił do Warszawy, ale z tego, co wiem, nie odbyła się w ubiegłym roku jego 28. edycja. Być może medialne zamieszanie wokół festiwalu wynikało z nieznajomości lub niezrozumienia idei festiwalu filmów amatorskich, prezentacji kina niezależnego. Jak mówi Marta Komorowska, tarnowska publiczność postrzegała często festiwal „Dozwolone do 21” jako festiwal dla dzieci, a przecież takim nigdy nie był. – Nie był to ani festiwal filmów dla dzieci, ani festiwal filmów o dzieciach. Był to festiwal fot. Paweł Topolski młodzieżowego kina niezależnego, młodych, – R Rzeczywiście, iś i otwarciu t i ttamtej t j edycji d ji tot ł d h ale bardzo dojrzałych twórców, warzyszył duży szum medialny. Cóż, cza- którzy w swoich filmach podejmowali często sami tak się dzieje, że media idą w wytyczo- bardzo trudne tematy. Filmy, które nadsyłanym przez siebie kierunku i my możemy tyl- ne były do komisji konkursowej, o wiele częko skonstatować, że to nie jest ten kierunek, ściej dotykały bardziej drastycznych probleo który nam chodziło. Niestety, to specyficz- mów niż ten pokazany w filmie „Futro”. Okane „wsparcie” medialne spowodowało, że wiele zało się, że tarnowskie środowisko zupełnie nie ciekawych planów i inicjatyw, które miały to- zna idei tego festiwalu. To, że wprowadziliśmy warzyszyć tamtej 27. edycji festiwalu, nie uda- kino młodego widza, bajki dla przedszkolało się w pełni zrealizować – mówi dziś Mar- ków, to nie dlatego by podkreślać dziecięcość ta Komorowska, dyrektor Pałacu Młodzieży tego festiwalu, tylko po to, by wprowadzić nowanie nieletnim filmu z ostrymi scenami erotycznymi postawiły przysłowiową kropkę nad i. Cała afera skutecznie odciągnęła twórców festiwalu od organizowania kolejnych edycji tej imprezy w Tarnowie. Blisko dwa tysiące czytelników tarnowskiej biblioteki zwleka z terminowym oddaniem wypożyczonych książek Przeczytałeś? Oddaj! Pożyczają, czytają i zapominają oddać, albo zwyczajnie gubią lub niszczą. Sporej grupie czytelników Miejskiej Biblioteki Publicznej w Tarnowie zdarzają się zachowania niezgodne z bibliotecznym regulaminem. Maj jest dobrą okazją, by bez ponoszenia większych konsekwencji, ponownie pojawić się w wypożyczalni. Książkową abolicję wymyślono właśnie dla takich czytelników. Miejska Biblioteka Publiczna w Tarnowie zwyczajowo w maju ogłasza książkową abolicję. To możliwość oddania przetrzymywanych książek bez konieczności płacenia kary przewidzianej w regulaminie. – Każdy oddział i każda filia naszej biblioteki ma swój regulamin, z którym czytelnicy zapoznają się podczas zapisywania do biblioteki i potwierdzają to swoim podpisem. W regulaminie zapisano, że czytelnik może wypożyczyć jednorazowo pięć woluminów na okres jednego miesiąca. Jeżeli książka potrzebna jest na dłużej, czytelnik zgłasza to osobiście lub telefonicznie w wypożyczalni. Bibliotekarz zgadza się na przedłużenie okresu wypożyczenia książki pod warunkiem, że nie ma dużego zapotrzebowania na dany tytuł. A jeśli książki są przetrzymywane, to obowiązują kary. Bibliotekarze naliczają opłatę w wysokości 20 groszy za każdy dzień po terminie zwrotu, liczoną od każdej wypożyczonej książki. Często czytelnicy dziwią się, str. 11 że kara wynosi kilka czy kilkanaście złotych. Średnio to około 6 złotych za jedną książkę oddaną o miesiąc później, niż należało to uczynić – mówi Elżbieta Rogozińska-Bień, pełniąca obowiązki dyrektora Miejskiej Biblioteki Publicznej w Tarnowie. Wśród czytelników korzystających z zasobów tarnowskiej MBP nie brakuje osób bijących rekordy nie tylko w czytaniu, ale i w niezbyt pospiesznym oddawaniu wypożyczonych książek. Blisko dwa tysiące czytelników przetrzymuje w swoich domach ponad 5 tys. książek. Niektórzy powinni je oddać pod koniec ubiegłego roku, inni dobrych kilka lat temu. Naliczone kary sięgają nawet stu czy dwustu złotych. To dla nich książkowa abolicja jest doskonałym rozwiązaniem. – Książkowa abolicja potrwa przez cały maj. Każdy z tych czytelników, który przetrzymał książki ponad termin określony w regulaminie, a w maju przyjdzie i odda książki, nie będzie musiał tłumaczyć się z tego opóźnienia, nie będzie też płacił kary. Prosimy czytelników, by sprawdzili domowe biblioteczki, a jeśli znajdą książki z pieczątką tarnowskiej biblioteki, by je nam zwrócili. Jednocześnie prosimy, by tych książek nie podrzucać pod drzwi, a tak się czasami zdarzało, ale schować wstyd i po prostu przyjść. Bibliotekarki na nikogo krzyczeć nie będą. Z wdzięcznością przyjmą każdą oddaną książkę – dodaje Elżbieta Rogozińska-Bień. W czasie trwania książkowej abolicji do biblioteki powinni zgłosić się także i ci czytelnicy, którzy wypożyczone książki zagubili. Pracownicy biblioteki zaproponują im zakupienie tego samego lub innego tytułu, ew. obniżą naliczone kary. Jak dodaje szefowa tarnowskiej książnicy, Miejskiej Bibliotece Publicznej w Tarnowie zależy na odzyskaniu książek, nie wy element edukacji młodego widza właśnie poprzez bajki. Przez dziecięcą formę przekazywane są całkiem poważne treści. Organizatorzy festiwalu zamierzali poszerzyć jego formułę, decydując się na edukowanie widzów w różnych grupach wiekowych właśnie poprzez filmy. Z planów tych na razie nic nie wyszło. Festiwal definitywnie odchodzi z Tarnowa, w tym roku nie będzie kolejnej edycji, tym samym miasto traci jedną z imprez, która w różnych środowiskach dobrze promowała Tarnów. Jeszcze za wcześnie, by mówić o imprezie, która zastąpi festiwal. – Musi minąć trochę czasu, abyśmy nabrali dystansu do tamtych wydarzeń. W pewnym momencie za dużo zastanawialiśmy się nie nad tym, o co przede wszystkim chodzi w tym festiwalu, ile bardziej nad tym, czy film młodego, nastoletniego twórcy, który za chwilę pokażemy, nie wywoła przypadkiem kolejnej burzy w mediach – dodaje Marta Komorowska. Sporo zależy tu od bardzo prężnego lokalnego środowiska filmowego. Czy tworzący je młodzi ludzie i doświadczeni filmowcy będą chcieli wypracować zupełnie nową formułę, stworzyć od podstaw nowy festiwal? Zorganizowanie zupełnie nowego przedsięwzięcia nie będzie prostym zadaniem. Może mógłby to być festiwal sztuk artystycznych, wizualnych, a pewną inspiracją dla takiej formuły będzie festiwal graffiti, który na przełomie maja i czerwca zagości także w Tarnowie. tracąc jednocześnie czytelników. Książkowa abolicja, praktykowana od lat, przynosi pozytywne rezultaty. Około 60 proc. przetrzymywanych książek wraca na biblioteczne półki i może służyć następnym czytelnikom. DJ str. 12 11 maja 2011 Ile kasy ma poseł? Łukasz Winczura W powszechnej opinii, poseł „to ma klawe życie”. Immunitet, przywileje, smak władzy, niemały, choć nieco nadszarpnięty w ostatnich latach prestiż, darmowe przejazdy i przeloty po kraju, darmowy nocleg… I do tego przyzwoita pensja w wysokości wynagrodzenia wiceministra, czyli 9 892 zł brutto. Do tego dochodzi nieopodatkowana dieta 2 473 zł i 10 650 zł miesięcznie na działalność biur poselskich. Oprócz tego państwo, czyli podatnicy, daje posłowi około 7 tys. zł rocznie na hotele i dodatkowe pieniądze na ekspertyzy. Mimo tych wysokich apanaży posłowie mówią, że po odliczeniu podatków i zapłaceniu rozmaitych „haraczy” partyjnych i klubowych, w kieszeni zostaje im nie więcej niż 7 tys. złotych. I, co gorsza, dodają za chwilę, że po kilku latach pracy na Wiejskiej mają problemy z odnalezieniem się „w realu”, czyli ze znalezieniem godnego zajęcia. Stąd czasami wyrwą się z pomysłem, by po kilku kadencjach spędzonych w twardych ławach poselskich państwo wypłacało im specjalną emeryturę. Czy na polityce można się dorobić? – Niech pan nie żartuje. Chyba garba i wrzodów – słyszymy w Sejmie od jednego z lokalnych polityków, który prosi o nieujawnianie personaliów. – Prasę mamy fatalną, musimy się łokciami rozpychać o pozycję w partii, a poza tym, nie wiadomo, czy za cztery lata znowu ktoś nas wybierze… Na przednówku kampanii wyborczej przyglądamy się, jak w obecnej kadencji gospodarzyli zarabianymi pieniędzmi nasi posłowie i senatorowie. Jan Musiał (PO), były burmistrz Brzeska, przyjechał do Warszawy bez grosza oszczędności. Cały jego majątek stanowiły fundu- TARNÓW i samochodowych. Po czterech latach do tego spisu należy dopisać kolejne mieszkanie (55 m kw. warte 302 tys. zł) oraz działkę z domem oszacowane na 800 tys. zł. Do spłaty zostaje jeszcze ponad 540 tys. kredytów hipotecznych oraz pożyczka z sejmu w wysze inwestycyjne wartości 7 tys. zł. Przyje- ści i obecnie może byłoby do sprzedania za sokości 15 tys. 580 zł. Na podorędziu Barbachał pociągiem, bo w zeznaniu majątkowym 100 tys. zł. Tym bardziej że Urszula Augu- rze Marianowskiej zostaje 22 tys. zł i 800 eunie wykazał żadnego pojazdu mechaniczne- styn kupiła 80-metrowy, stary dom na wsi, ro oraz dwa peugeoty – 206 i 407. Edward Czesak (PiS) w ciągu kadencji pięgo. Trapił go natomiast kredyt w wysoko- wraz z łąką o powierzchni 1,56 ha, wszystści 12 tys. zł, który zaciągnął na zakup okien ko warte 100 tys. zł, musiała posiłkować się ciokrotnie pomnożył swoje oszczędności, które wynoszą obecnie 25 tys. zł. do swojego domu cztery laTrochę zaniedbał swój 450-meta temu, wartego 180 tys. zł. trowy dom, który z półmilionowej Krezusem nie był też Jawartości stracił 80 tys. zł, ale za cek Pilch. Z diety radneto dokupił działkę o powierzchni go sejmiku wojewódzkiego 10 arów, wycenioną na 80 tys. zł. uskładał 9 tys. zł a cały jego Dalej porusza się dziesięcioletnim majątek stanowił grunt rolaudi A6 avant. Kilka razy „bitym”, ny i kawałek lasu, warte najak zawsze podkreśla. ówczas 16,5 tys. zł. Szef resortu skarbu, AlekPo czterech latach sander Grad, w październiku uśmiech może zagościć na 2007 roku miał 74 000 zł na konustach posła ziemi brzeskiej. cie i 39 tys. zł w polisach. Mieszkał Do 18238 zł wzrosła warw 270-metrowym domu wartym tość jego polis, dom nabrał ćwierć miliona złotych, a w odna wartości i teraz został wodzie miał mieszkanie z garaoszacowany na 260 tys. zł żem oszacowane na 326 tys. zł. a w garażu zaparkował Prócz tego działki o łącznej podwa samochody: forda fowierzchni 3100 m kw., wyceniocusa z 2003 roku i wartego Ile kasy ma poseł? Pensję 9 tys. 892 zł brutto, nieopodatkowaną dietę 2 tys. 473 zł i 10 ne na 550 tys. zł. Jeździł hondą 3,5 tys. fiata punto. Zdecydowanie mniej po- 650 zł miesięcznie na działalność biur poselskich. Do tego podatnicy dają posłowi accord z 2004 roku. Sen z powiek mógł mu tylko spędzać kredyt hiwodów do radości ma naj- około 7 tys. zł rocznie na hotele i dodatkowe pieniądze na ekspertyzy młodszy wiekiem tarnowski parlamenta- jednak kredytem w wysokości 82 tys. zł. poteczny na kwotę 339 tys. zł, który zdeklarzysta. Co prawda kupił 81-metrowe miesz- Oszczędności w gotówce nie ma, zaskórnia- rował się spłacić w ciągu 163 miesięcy. Na ministrowaniu nie stracił. Powiększył kanie w Tarnowie za 260 tys. zł, ale jego ki lokuje w polisy, a tych obecnie ma na kwooszczędności stopniały do symbolicznych tę 18 tys. 240 zł. To o prawie 13 tys. zł więcej oszczędności do 212 tys. zł, a w III filarze 33,72 zł, a dodatkowo wziął sobie na bar- niż przed czteroma laty. Powiększa się nato- i innych funduszach zgromadził 46 tys. zł. ki dwa kredyty: hipoteczny i gotówkowy na miast park maszyn pani poseł – wysłużone- Co prawda jego dom stracił na wartości o cago citroena berlingo z 2003 roku zastąpiły łe 50 tys. zł, ale zyskało mieszkanie – o całączną kwotę ponad 143 tys. zł. Zarówno Urszula Augustyn (PO), jak peugeot 207 z 2007 roku i terenowe suzuki łe… 300 zł. Minister Grad w ciągu ostatnich czterech lat wystawił nowy dom z garażem i Barbara Marianowska (PiS) – jako porząd- vitara z 2000 roku. Z kolei Barbara Marianowska powiększa warty 600 tys. zł i zostawił sobie dwie działne gospodynie – lokują pieniądze w inwestycje mało ryzykowne, czyli w nieruchomości. swój stan posiadania. Cztery lata temu mia- ki warte 30 tys. zł. Przewalutował kredyt i do Mieszkanie posłanki Platformy już raz by- ła dwa mieszkania – 84 i 25 m kw. – warte spłaty pozostawało mu 134 tys. 207 franków ło obiektem zainteresowania mediów, gdy odpowiednio 672 i 199 tys. zł, do tego do- szwajcarskich. Auta nie zmieniał, bo niby po okazało się, że parlamentarzystka ma jedno chodziło 2/3 udziałów w 25-arowej dział- co, skoro miał do dyspozycji służbową limuz najmniejszych w całym parlamencie – było ce, warte 100 tys. zł, po stronie gotówko- zynę z kierowcą. Kto bliżej zna prezydenta Tarnowa z lat to 37-metrowe lokum w bloku, wycenione na wych oszczędności posłanka miała 80 tys. zł 75 tys. zł. Przez cztery lata zyskało na warto- i 1000 euro, ale po stronie „winien” zostało 1998-2002 wie, że ma dwie pasje – działzapisane 619 tys. zł kredytów hipotecznych kę i granie na giełdzie. Stąd w jego zeznaniu majątkowym pojawiają się obydwa te elementy. Ogródek działkowy w Mościcach, wyceniony na 15 tys. zł, ma w wieczystej dzierżawie, a portfel jego akcji stale się powiększa i przynosi zysk – w ciągu czterech lat ze 175 do 360 tys. zł. Dodajmy, że wszystkie akcje przepisał na żonę. Poza tym parlamentarzysta PiS ma 72-metrowe mieszkanie o wartości 200 tys. zł, 25 tys. zł oszczędności oraz nissana almerę z 2006 roku. W ciągu kończącej się kadencji pozbył się kredytu mieszkaniowego na blisko 200 tys. zł. Michał Wojtkiewicz po skróconej poprzedniej kadencji Sejmu był… goły jak święty turecki. Teraz niewiele się zmieniło. Nie ma domu, nie ma mieszkania, nie ma pola, nie ma działki, nie ma akcji, nie ma polis, nie ma… Właściwie nic nie ma, oprócz samochodu. Cztery lata temu było to audi A6 z 1998 roku, teraz były starosta tarnowski mknie po drogach hyundaiem Santa Fe z 2007 roku. I dorobił się papierów wartościowych, które są warte 4 tys. 341 zł. REGION 11 maja 2011 Nowy oddział, więcej dzieci W bocheńskim szpitalu wzrosła liczba porodów oraz konsultacji udzielanych w poradni K. Nowy pawilon uruchomiono we wrześniu ubiegłego roku, jak pokazuje minione pół roku, oddział cieszy się coraz większym zainteresowaniem. Do nowoczesnej placówki częściej przyjeżdżają też kobiety z powiatów ościennych. Nowy pawilon mieści nowoczesne oddziały: ginekologiczny i położniczy. Na piętrach mieszczą się m.in. pomieszczenia szkoły rodzenia, sala cesarskich cięć, sale porodowe przystosowane do porodów rodzinnych (w tym jedna przystosowana do porodów w wodzie) oraz pokoje 2-łóżkowe w systemie „matka z dzieckiem”. Pomieszczenia są kli- W ciągu pierwszych trzech miesięcy tego roku przyszło tutaj na świat 267 noworodków. W samym tylko marcu urodziło się 101 dzieci, jest to prawie dwa razy więcej niż w analogicznym okresie roku poprzedniego, udzielono także ponad 500 porad więcej w poradni K. - Nie udało nam się w zeszłym roku przekroczyć liczby 1000 urodzeń, ale być może właśnie w tym roku w naszym szpitalu urodzi się tysięczny noworodek - mówi Jan Klasa, ordynator Oddziału Ginekologii i Położnictwa w Bochni. - Duże zainteresowanie naszym szpitalem cieszy, tym bardziej że placówka cały czas się zmienia, podnosi jakość i poszerza zakres realizowanych usług, a standardy nowego pawilonu nie odbiegają od tych europejskich - podkreśla starosta Jacek Pająk. matyzowane, a pokoje pacjentek wyposażone są w osobne łazienki z prysznicem, każdy pokój ma w standardzie TV oraz Internet. Niedawno szpital rozpoczął starania o uzyskanie certyfikatu „Szpital przyjazny dziecku”. Jest to tytuł przyznawany przez Światową Organizację Zdrowia. Otrzymują go szpitale, które rozpowszechniają idee karmienia piersią. AD Województwo małopolskie pomoże gminie Wierzchosławice w budowie obwodnicy. Przyszła droga zostanie połączona z obwodnicą Wojnicza, tworząc zachodnie obejście Tarnowa oraz łącząc most w Borusowej z autostradą A4, krajową „czwórką” i trasą na południe Małopolski w kierunku granicy. w 2009 roku województwo wyasygnowało 283,5 tys. zł. Zdaniem wicemarszałka Romana Ciepieli, budowa drogi przyczyni się do znacznego usprawnienia ruchu komunikacyjnego w tej części regionu, odciąży centrum Wierzchosławic, a w przyszłości również Tarnów. - Jest to inwestycja o dużym znaczeniu dla przyszłego układu komunikacyjnego, dlatego pozytywnie odpowiedzieliśmy na wystąpienie gminy Wierzchosławice i zdecydowaliśmy się na współrealizację oraz współfinansowanie zadania – podkreśla wicemarszałek. - To kosztowne przedsięwzięcie, ale równocześnie jeden z kluczowych elementów planowanego, alternatywnego połączenia z północy kraju na południe. Wkrótce podpisany zostanie aneks do umowy, który pozwoli na przekazanie pieniędzy. (K-a) Bez „kwitów”, ale z promilami 41-letni kierowca poloneza, uciekając przed policją, urządził sobie prawdziwy rajd krajową „czwórką”. Po zatrzymaniu szaleńca okazało się, że mężczyźnie nie można nawet zatrzymać dokumentów, bo… takich w ogóle nie posiadał. Miał za to w organizmie spore stężenie alkoholu… Na kierowcy poloneza policyjny „lizak” nie zrobił najmniejszego wrażenia. Mężczyzna ani myślał zatrzymać się do kontroli, a uciekając przed radiowozem, stwarzał poważne zagrożenie dla innych samochodów - jechał bez włączonych świateł, pasażerowie auta nie mieli też zapiętych pasów bezpieczeństwa. Kiedy kierowca zignorował sygnał do zatrzymania, policjanci ruszyli w pościg. Co roku podczas dwóch majowych dni mieszkańcy Małopolski mogą zwiedzać często niedostępne na co dzień zabytki, pozna- Młodej Polski „Rydlówka” poprzez Lucjana Rydla oraz kino „Kijów” poprzez Krakowski Festiwal Filmowy. Na trasie południowej chętni mogą zwiedzić kościół i klasztor klarysek w Starym Sączu, poznając postać św. Kingi, zaprezentowane zostanie sanatorium „Patria” w Krynicy-Zdroju poprzez Jana Twarze Małopolski jąc przeszłość i tradycje regionu. W tegorocznych Dniach Dziedzictwa Kulturowego zaprezentowanych zostanie dwanaście zabytków poprzez związane z nimi postacie: artystów, możnowładców czy naukowców oraz przedstawicieli różnych stanów i grup narodowościowych. Przedsięwzięcie ma charakter festiwalowy, poza koncertami, pokazami i odczytami uczestnicy wydarzenia będą mieli okazję obejrzeć cykl filmów dokumentalnych, poświęconych zabytkom i postaciom, prezentowanych w obiektach, o których opowiadają. Dla ułatwienia zwiedzających zabytki zostały podzielone na cztery trasy: krakowską i trzy wiodące w bliższe, i odleglejsze rejony Małopolski. Na trasie krakowskiej zaprezentowana zostanie kolegiata pw. św. Anny poprzez postać Józefa Tischnera, Muzeum Kiepurę oraz cerkiew pw. św. Jakuba Młodszego w Powroźniku poprzez postać Jana Peregryna. W okolicach Oświęcimia poznamy postać księżnej Eufrozyny, zwiedzając zamek w Oświęcimiu, postać Aleksandra Kłosińskiego przybliży nam muzeum jego imienia w Kętach, a w pałacu w Ryczowie poznamy sylwetkę generała Zygmunta Piaseckiego. W okolicach Olkusza poznamy związki pana Twardowskiego z Pustynią Błędowską, Stanisława Pagaczewskiego z rezerwatem przyrody „Dolina Racławki” oraz Jana Wielkiego z bazyliką kolegiacką pw. św. Andrzeja w Olkuszu. Projekt „Twarze Małopolski. XIII Dni Dziedzictwa Kulturowego”, realizowany przez Małopolski Instytut Kultury w Krakowie, jest współfinansowany przez UE. TD Wojewódzkie pieniądze na kulturalne przedsięwzięcia Obwodnica dla Wierzchosławic Inwestycja została podzielona na dwa etapy. Najpierw trzeba przygotować projekty przedsięwzięcia, uzyskać wszelkie wymagane decyzje, opinie i uzgodnienia, a także kupić grunty. Te zadania będą należały do inwestora, czyli wierzchosławickiej gminy. Natomiast drugi etap obejmie budowę drogi na odcinku Wierzchosławice – Łętowice. Sejmik Województwa Małopolskiego zdecydował już o przekazaniu gminie dotacji w wysokości ponad 1,2 miliona złotych. Jest to już druga dotacja na to zadanie, bowiem W dniach 14-15 maja 2011 roku odbędą się XIII Dni Dziedzictwa Kulturowego. W tym roku przebiegać będą pod hasłem „Twarze Małopolski”. str. 13 Uciekający kierowca jechał z nadmierną prędkością, wyprzedzał na skrzyżowaniu, przekraczał podwójną linię ciągłą, wjeżdżał na przeciwległy pas ruchu, zajeżdżając innym drogę, zmuszał jadących z naprzeciwka do zjeżdżania na pobocze. Gdy po pościgu policjantom udało się zatrzymać samochód - co do zadań łatwych nie należało – drogowy pirat próbował uciec pieszo, został jednak szybko zatrzymany. Okazało się, że 41-letni mieszkaniec powiatu dębickiego nie posiadał prawa jazdy, nie miał także dowodu rejestracyjnego pojazdu i ubezpieczenia OC. Miał za to w organizmie ponad 2 prom. alkoholu, podobnie zresztą jak dwaj pasażerowie kierowanego przez niego poloneza. KSL Mecenas dołożył więcej Cykl koncertów Tarnowskiej Orkiestry Kameralnej, Festiwal Sztuki ArtFest, 4th Tarnów International Jazz Contest – to tylko niektóre imprezy kulturalne, które mogą liczyć na dofinansowanie z budżetu województwa małopolskiego. Pieniądze zostaną przyznane w ramach konkursu „Mecenat Małopolski”. Na dofinansowanie mogą liczyć 82 przedsięwzięcia z regionu tarnowskiego. Na ten cel postanowiono przeznaczyć 2 miliony 100 tysięcy złotych, czyli o 400 tysięcy więcej, niż pierwotnie planowano. Wśród beneficjentów z regionu tarnowskiego znalazły się m.in. Dziewczęcy Chór Katedralny „Puellae Orantes”, który otrzymał wsparcie na edukację kulturalną i promocję kultury, Tarnowskie Stowarzyszenie Jazzu Tradycyjnego „Leliwa” – na całoroczny cykl spotkań z jazzem, oraz Towarzystwo Przyjaciół Mościc, które zrealizuje wystawę w przestrzeni miejskiej, a prace artystów inspirowane będą modernistyczną architekturą tej dzielnicy Tarnowa. (K-a) Więcej na chodniki i asfalt Radni powiatu tarnowskiego zdecydowali na ostatniej sesji o przeznaczeniu dodatkowych 500 tys. zł na budowę wspólnie z gminami chodników przy powiatowych drogach oraz zwiększeniu puli pieniędzy na nakładki asfaltowe o milion zł. Po korekcie w budżecie na ostatniej sesji, na budowę chodników przy powiatowych drogach powiat w tym roku przeznaczy 1,5 mln zł. Od lat zasada jest taka, że chodniki budowanie są wspólnie z gminami, które dokładają drugie tyle pieniędzy. Pieniądze na poszczególne gminy dzielone są w ten sposób, że dokonuje się obliczeń, biorąc pod uwagę liczbę mieszkańców danej gminy oraz długość dróg powiatowych w jej granicach. O tym, przy których odcinkach układane są chod- niki, decydują radni powiatowi z tego terenu w porozumieniu z gminnymi władzami. Milion więcej w tym roku powiat wyda też na nakładki asfaltowe. Przetargi są rozstrzy- gane i wkrótce rozpoczną się prace. Oprócz bieżących napraw najbardziej zniszczonych odcinków powiatowych dróg, w tym roku starostwo realizować będzie duże inwestycje drogowe z wykorzystaniem pieniędzy unijnych. RAF Inwestorzy spieszą do Radłowa Zagospodarowywane są tereny po byłym kółku rolniczym w Radłowie. Samorząd podzielił na cztery części, w których możliwe będzie prowadzenie działalności gospodarczej i już wkrótce działać ma tam firma, która zatrudni kilkanaście osób. Gmina przygotowała drogi dojazdowe oraz uporządkowała teren po byłym kółku rolniczym w Radłowie, który podzieliła na cztery części. Teraz poszukuje inwestorów. Lada dzień sfinalizowana ma być pierwsza umowa sprzedaży działki, jej nabyw- ca obiecuje utworzenie kilkunastu miejsc pracy. - Myśląc przyszłościowo o rozwoju gminy, musimy mocno stawiać na strefy aktywności gospodarczej. Bliskość autostrady sprawi, że będziemy mieć większe szanse na przyciągnięcie inwestorów – twierdzi burmistrz Radłowa Zbigniew Mączka. – Wkrótce będziemy chcieli udostępnić dziesięć hektarów gruntów w Woli Radłowkiej, poszukujemy atrakcyjnych miejsc dla przedsiębiorców w innych miejscowościach. RAF str. 14 PUBLICYSTYKA 11 maja 2011 Felieton z lewej Rząd przyjął w ubiegłym tygodniu projekt budżetu na 2011 r. i chciałby, żeby głosowanie nad nim odbyło się w Sejmie jeszcze przed wakacjami. Jest to pewien eksperyment, bo nigdy tak wcześnie nie uchwalaliśmy budżetu. Nie wywołuje on jednak we mnie jakichś zasadniczych sprzeciwów. Na pewno nie jest to żadne „budowanie zamków na piasku”, jak twierdzi jeden z często ostatnio cytowanych polityków. Wymienia się dwa powody budżetowego przyspieszenia: kampanię wyborczą do parlamentu i prezydencję Polski w Unii Europejskiej. Jeżeli chodzi o kampanię wy- Budżetowe przyspieszenie Marek Borowski borczą, to odbywa się ona co cztery lata, a nawet czasami co dwa, zawsze jesienią, i jakoś do tej pory nie przeszkadzało to w przyjęciu budżetu. Zatem, gdyby to był jedyny powód budżetowego przyspieszenia, uznałbym go za niewystarczający. Ważniejszy według mnie jest powód drugi, przy czym nie bez znaczenia jest też to, że oba występują jednocześnie. Nie do końca zdajemy sobie sprawę, jak ogromnego wysiłku ze strony całego rządu, wszystkich ministrów i urzędników wymaga to, by prezydencja była udana. Jeśli chcemy wnieść swój wkład do Unii, realizować podczas prezydencji byy o nas dobrze mówiono w Euroj własne priorytety, p y y sprawić, p pie, ministrowie nie mogą działać na dwa fronty. Nie da się skutecznie rozwiązywać problemów europejskich, zajmować Partnerstwem Wschodnim, sprawami Białorusi itp. i być równocześnie do dyspozycji pracujących nad budżetem komisji sejmowych. Dlatego słuszne byłoby zrezygnowanie z prac nad budżetem w okresie największego zaangażowania polskiego rządu w prezydencję, gdy cała administracja będzie – a w każdym razie powinna być – skupiona na związanych z tym kwestiach organizacyjnych, logistycznych, merytorycznych. Chyba że nam nie zależy na opinii Europy i podobnie jak Węgrzy czy Belgowie zadowolimy się prezydencją czysto formalną i nijaką. Myślę, że mamy większe ambicje. Nie mam jeszcze projektu w ręku, nie mogę się więc wypowiadać na temat szczegółów, ale główne założenia makroekonomiczne są znane i nie budzą istotnych zastrzeżeń. Nie jest tak, jak twierdzi opozycja, że „rząd buja w obłokach”, „obiecuje złote góry” i „próbuje bałamucić”. Zresztą; co mają mówić, jak nie to, że wskaźniki są nierealistyczne, że nie planuje się cięć wydatków ze względu na wybory, a po wyborach będzie bolesna nowelizacja? Zdążyłem się przyzwyczaić do tego, że nie ma żadnego tematu, który po podjęciu go przez rządzących nie zostałby bezpardonowo skrytykowany przez opozycję. Walka plemienna stała się już naszą specyfiką. Trzeba pamiętać, że wszystkie tego rodzaju założenia są oceniane przez analityków rynkowych, którzy wcześniej prognozują, czego się można spodziewać w przyszłym roku. W dodatku są one częścią programu wyjścia z nadmiernego deficytu, który Polska musiała przedstawić UE, zatem tam też zostały przefiltrowane. Można się spierać, czy wzrost gospodarczy wyniesie 4% jak w projekcie, czy 3,8%, a może 4,2%. Propozycje mieszczą się jednak w granicach przyzwoitości. Zresztą Ministerstwo Finansów, które opracowuje projekt budżetu, podstawowe założenia przyjmuje już w okolicach maja. To nie jest tak, że w październiku czy listopadzie wszyscy się do tego gwałtowanie zabierają. Ostateczna dyskusja, która odbywa się na posiedzeniu rządu z reguły we wrześniu, dotyczy wewnętrznych przesunięć. Generalnych założeń się nie rusza, bo to spowodowałoby przewrócenie całej konstrukcji. Co do obiecanek wyborczych, to w sytuacji, gdy minister Rostowski zamierza ściąć deficyt o kilka punktów procentowych (kilkadziesiąt miliardów złotych), w ogóle trudno o nich mówić. Raczej obawiam się, że cięcia, to znaczy brak wzrostu, idą w niektórych dziedzinach za daleko. Dotyczy to zwłaszcza wydatków samorządowych, choć pewne ograniczenia mogą tam mieć miejsce. Reasumując, uważam, że wcześniejsze uchwalenie budżetu jest możliwe i warto to zrobić. Nie może to jednak być czystą formalnością. Trzeba nad tym budżetem solidnie popracować, a gdyby zabrakło czasu, należy skrócić wakacje. Jeżeli po wyborach okaże się, że zmieniły się warunki makroekonomiczne, nowy rząd będzie mógł spokojnie, bez presji czasu, znowelizować ustawę. 25 lat po atomowej katastrofie zjedli obiad w stołówce Jerzy Kosiba – Wiele słyszałem o Czarnobylu, o tym, że to nie tylko zakazana strefa, ale też miejsce niemal mityczne, mające niezwykłą atmosferę. Czytałem o tym sporo, oglądałem filmowe relacje, to jednak nie to samo. Od wielu lat nękało mnie pytanie: jak tam jest naprawdę. Chciałem to zobaczyć na własne oczy, dotknąć…– tłumaczy Grzegorz Kubit, który wraz z Jakubem Wojtanowskim wybrał się niedawno na wyprawę do Czarnobyla. Jak sami przyznają, w sumie dobrze się stało, że nie pojechali w pierwotnie planowanym terminie, czyli latem 2010 roku, okazuje się bowiem, że w zonie wszystko zarasta. Błyskawicznie rosnące krzewy i chwasty wszystko zasłaniają, a dla zajmującego się fotografią Grzegorza dobre kadry mają największe znaczenie. W międzyczasie udało się im „uzbroić” w niezbędną wiedzę na temat podróży i niebezpieczeństw – Korzystaliśmy z usług firmy, która organizuje takie wyjazdy. Niby zona jest zamknięta dla turystów, ale mogą tam jechać osoby przygotowujące jakąś pracę naukową, prowadzące badania… Ukraińcy podchodzą do tego zresztą do- Sarkofag czwartego reaktora syć luźno, bo zdają sobie sprawę, że większość takich wypraw to komercja – wyjaśnia Grzegorz Kubit. Widok na Prypeć z opuszconego mieszkania czyhających na miejscu, ostatecznie pojechali pod koniec marca br. czyć, jak to wygląda w rzeczywistości. Spaliśmy w Kijowie, a stamtąd dojeżdżaliśmy do zony autobusem – 120 kilometrów w jedną stroną. Strefa ochronna obejmuje teren 30-kilometrów wokół reaktora, ale musieliśmy dojechać do sa- – Pojechaliśmy więc z niewielką grupą zapaleńców chcących zoba- mego Czarnobyla, bo tam znajduje się administracja strefy. Życie toczy się tam jakby normalnie: funkcjonują urzędy, poczta, sklepy… Wszystko dla pracowników i naukowców, którzy przebywają tam czasowo, w systemie zmianowym. W samym Czarnobylu nie ma nic ciekawego, elektrownia atomowa jest kilkanaście kilometrów dalej, a znacznie bliżej słynnego sarkofagu jest (było?) miasto Prypeć, zbudowane od podstaw dla pracowników elektrowni i ich rodzin. „Powstało” 4 lutego 1970 roku, mieszkało tam wkrótce 50 tysięcy osób, „żyło” raptem kilkanaście lat. Wówczas zamieszkanie w Prypeci i praca w elektrowni to było wyróżnienie – wiązał się z tym prestiż, pieniądze i komfort. Dla pracowników wybudowano nowo- Okazja zorganizowana T eresa i Ania znają się jeszcze ze szkoły, Michała widziały wielokrotnie na dworcu, przez jakiś czas jeździli tym samym pociągiem do Tarnowa. Od kilku miesięcy jeżdżą nadal razem, ale samochodem. Z Brzeska do Tarnowa jest wygodniej i taniej. Podobnych „grupek” jest sporo. Na dłuższych trasach najwięcej osób korzysta z takich wspólnych jazd do Krakowa i z powrotem. Niektórzy tak podróżujący nawet nie wiedzą, że uprawiają popularny od lat na świecie carpooling. Pani Halina codziennie dojeżdża do szkoły w Tarnowie, gdzie pracuje. Zaczęło się od tego, że często podwoziła sąsiadkę. Jakoś tak się zgadały i sąsiadka zaproponowała, że będzie się dokładała do paliwa, jak pani Halina wydłuży trasę i będzie przejeżdżać przez ulicę Mickiewicza. Często z przystanku w Tarnowcu brały jeszcze znajomą. – Składamy się po 2 złote i wszystkie jesteśmy zadowolone. Ja mam pewny dojazd, nie muszę biegać na autobus, a w dodatku podjeżdżam pod samą pracę. Pani Halina i tak by jeździła, więc dla niej to mała ulga w kosztach paliwa – wyjaśnia Anna. Dwóch moich kolegów dojeżdża w ten sam sposób do pracy z Lisiej Góry i Brzozówki. Okazuje się, że z takiego sposobu dojazdu do pracy korzysta coraz więcej osób. – Szwagier mnie zabiera z Tuchowa, a po drodze dosiada się jeszcze kolega z Zabłędzy. W samochodzie zdążymy sobie jeszcze pogadać, pożartować. Droga szybko mija, a często zabieramy też znajomą fryzjerkę. Przy czterech osobach w samochodzie koszty rozkładają się i wychodzi naprawdę tanio. Wystarczy się tylko rozglądnąć i zorganizować – przekonuje pani Barbara. W tym składzie jeżdżą już od paru lat. – Czasem coś komuś wypadnie, wtedy wcześniej ustalamy i ktoś inny jedzie samochodem. Przez te kilka lat raptem dwa czy trzy razy zdarzyło się, że musiałam korzystać z autobusu. Podobny system wspólnych dojazdów działa nie tylko na trasach podmiejskich – w ten sam sposób kilka osób dojeżdża do pracy w Dębicy, a nawet Krakowie. – Owszem, pociągiem pospiesznym jest troszkę szybciej, ale po otwarciu autostrady to na pewno samochodem będę wcześniej. Zresztą nigdy nie lubiłem poran- nego tłoku w pociągu – mówi Jan Hamioło. – Pracuj w dużej korporacji jako jedyny z Tarnowa, ale przez Internet porozumieliśmy się jeszcze z dwoma osobami. Dominika pracuje w call center, a Piotr w firmie z branży elektronicznej. Wszyscy zaczynamy pracę o godzinie 8, wyjeżdżamy o godzinie 6.20 i bez problemu jesteśmy na Rondzie Matecznym kwadrans przed ósmą. Oni tam wysiadają i docierają do biur pieszo, a ja mam pięć minut do swojego biurowca. Z powrotem też ich zabieram z Matecznego. Dwa razy w tygodniu Piotr jedzie swoim autem. Gdybyśmy korzystali z pociągu, to, dodając jeszcze bilety komunikacji miejskiej, koszty byłyby spore. Przy naszym systemie koszty wynoszą po 10 złotych dziennie, ale mamy samochody na gaz LPG. Pan Piotr twierdzi, że zdążył już zauważyć na trasie kilka podobnych, „wspólnych” kursów – zarówno z Tarnowa jak i Brzeska. Wspólne dojazdy tego rodzaju są bardzo popularne na całym świecie – szukanie pasażerów i podzielenie się z nimi kosztami przejazdu to obecnie norma, a ogłoszenia o wolnych miejscach w samochodzie na konkret- PUBLICYSTYKA 11 maja 2011 pracowniczej koło słynnego sarkofagu czesne na te czasy bloki, powstało 15 szkół podstawowych, żłobki, przedszkola, szpital, dom kultury… niowania działają dobrze na organizm. Mówił, że od czasu pierwszej wyprawy nie choruje i czuje się znacznie lepiej. Pojawiają się też Jedna z sal szkoły średniej w Prypeci – Prypeć położona jest około 4 kilometrów od reaktora. W 1986 roku zostało ewakuowane w przeciągu dosłownie kilku godzin. Ludzie brali tylko najpotrzebniejsze rzeczy, mieli wrócić do trzech dni… Nie wrócili już nigdy. Teraz to taki skansen socjalizmu, w którym zatrzymał się czas. Bardzo groteskowo na tle blokowisk wygląda opuszczone wesołe miasteczko. Zresztą niezwykłych scenerii jest znacznie więcej. Paradoksalnie, największym zagrożeniem nie jest tam teraz bynajmniej poziom promieniowania, bezpieczny dla człowieka, tylko dzikie zwierzęta oraz dziury studzienek kanalizacyjnych. Złomiarze wywieźli stąd mnóstwo rzeczy, między innymi większość pokryw od studzienek – opowiada G. Kubit. –Co do promieniowania pojawiają się różne opowieści i legendy. Wędrowało z nami po strefie małżeństwo z Rzeszowa, mężczyzna był tam już szósty raz i twierdził, że niewielkie dawki promie- naukowe teorie mówiące, że promieniowanie w małych dawkach korzystnie pobudza układ immunologiczny człowieka. Niektórzy uczestnicy wyprawy twierdzili, że przestrzegano ich przed chodzeniem po mchu, który najdłużej utrzymuje napromieniowanie, albo sugerowano, by pierwszy łyk z otwieranej butelki wody mineralnej wypluć… W ofercie biura organizującego wyjazdy do strefy znalazł się zapis, że ubranie i obuwie można zostawić w specjalnych workach i później zostaną spalone. Nie wolno było palić papierosów, sugerowano też, by nie brać żadnych kanapek, ewentualnie jakieś hermetycznie opakowane batony. Lepiej zorientowani twierdzili jednak, że takie informacje są kolportowane, by dodać nieco adrenaliny. – Mieliśmy do dyspozycji dozymetry i na bieżąco sprawdzaliśmy promieniowanie. Zresztą każda osoba opuszczająca strefę musi przejść kontrolę, prze- nej trasie pojawiają się na tablicach w biurowcach, uczelniach, nawet sklepach. Oczywiście naj- Carpooling.pl, zachęcającego hasłem: „Klikasz – jedziesz – oszczędzasz”. – Istniejemy już na rynku więcej takich ofert można znaleźć w Internecie, dotyczą również dalekich tras międzynarodowych, wyjazdów urlopowych itp. Taki sposób zdobywania współpasażerów i obniżania kosztów przejazdu nazywany jest carpoolingiem. W sieci działa olbrzymia liczba portali specjalizujących się w pośrednictwie między szukającymi „okazji” a szukającymi współpasażerów. – Coraz więcej kierowców docenia fakt, iż zabierając ze sobą dodatkowe osoby, mogą zaoszczędzić nawet do 75% kosztów przejazdu – twierdzi Justyna Luty-Urbanek z serwisu od ponad roku i wyraźnie daje się zauważyć takie fale zainteresowania carpoolingiem. Pierwsza duża fala to był okres wybuchu wulkanu na Islandii i wówczas bardzo dużo osób nie mogło się dostać do celu samolotem, szukali więc możliwości dotarcia do wybranych miast, głównie w zachodniej Europie. Druga, większa fala zainteresowania tym sposobem podróżowania to maj, kiedy to spore kłopoty miały pociągi Interregio. Duży skok zanotowaliśmy w grudniu, a związane było to z podwyżkami cen paliwa i świętami. Zresztą teraz w drugiej połowie kwietnia też chodząc przez specjalna bramkę dozymetryczną. Jak opowiadano, dawniej ludzie poruszali się w strefie w specjalnych kombinezonach, w maskach. Teraz już nikt tego nie robi – dodaje Kubit. – Niezwykłym doświadczeniem jest obiad w stołówce pracowniczej, zlokalizowanej kilkaset metrów od tzw. sarkofagu. Był smaczny… Zdarzały się także podczas tej krótkiej wyprawy rzeczy niespotykane – jeden z uczestników wycieczki, Grzegorz z Wrocławia, oświadczył się swojej dziewczynie bezpośrednio pod reaktorem. – Jednak największe wrażenie zrobiła na mnie niesamowita pustka w Prypeci – potężne bloki, częściowo bez okien, dziwnie świszczący wiatr…Nie dziwię się, że wielu nazywa to miejsce miastem – widmem. Inna sprawa, że wiele sytuacji robi wrażenie jakby wyreżyserowanych. Choćby w przedszkolu, gdzie na łóżku dziecięcym leży zabawka, a obok mała maska gazowa, z kolei w domu handlowym rzuca się w oczy dziwnie mało zniszczony zeszyt z utargami, gdzie ostatni wpis nosi datę wybuchu reaktora. Idąc główną ulicą Kurczatowa, mijamy dom kultury, pocztę, centrum handlowe, hotel i restaurację „Polesie”, szkołę muzyczną, kino… Przygotowywali się 25 lat temu do świętowania 1 maja, natknęliśmy się w domu kultury na sztandary i afisze. Jedynie nienaturalna cisza oraz wdzierająca się wszędzie roślinność mówią, że coś tu jest nie tak – mówi Kubit. Obecnie krajobraz różni się od tego sprzed kilku lat. Dawniej w pobliżu było wielkie złomowisko, gdzie stały m.in. wraki samochodów, autobusów czy helikopterów biorących udział w akcji ratowniczej bezpośrednio po awarii. Dzisiaj nie ma po nich śladu, ponoć wszystko zostało zakopane, zostało jedynie kilka pojazdów w okolicy remizy strażackiej. W Domu Kultury w Tuchowie w rocznicę katastrofy czarnobylskiej Grzegorz Kubit pokazał swoje zdjęcia z zony. Być może w przyszłym roku powstanie kolejna wystawa, bo autor zdjęć mówi, że chce się tam wybrać jeszcze raz… znacznie więcej osób szuka u nas możliwości przejazdu. W Europie Zachodniej i USA carpooling stał się niezwykle popularny w latach 70. XX wieku podczas kryzysu paliwowego. Najpierw kojarzeniem podróżnych zajmowały się lokalne instytucje (biura, sklepy, stacje benzynowe), które przyjmowały oferty przejazdów i zapytania o wolne miejsca przez telefon. Ponad dekadę temu carpooling na dobre przeniósł się do Internetu. O tym, że mieszkańcy naszego regionu coraz częściej korzystają ze wspólnych przejazdów świadczą konkretne dane. Tylko za pośrednictwem serwisu Carpooling. pl ostatnio znaleźliśmy 27 przejazdów z Tarnowa, 35 przejazdów do Tarnowa, 5 przejazdów, do Brzeska, 16 przejazdów z Bochni i 16 przejazdów do Bochni, 12 przejazdów z Niepołomic i 12 przejazdów do Niepołomic oraz 419 przejazdów z Krakowa i 379 przejazdów do Krakowa. Z regionu tarnowskiego zarejestrowanych jest w Carpooling. pl 240 osób, codziennie ponad 800 osób zamieszkałych na terenie b. województwa tarnowskiego odwiedza serwis, a najczęściej wyszukiwane trasy to: Tarnów – Kraków, Tarnów – Warszawa, Tarnów – Wrocław, Tarnów – Poznań oraz Tarnów – Rzeszów. (jk) str. 15 Rzekomo „liberalny Rząd” JE Donalda Tuska Felieton z prawej po wydaniu wojny pedofilom, dopalaczom, spekulantom i hazardzistom postanowił wziąć się za kibiców. Zastanawiam się, jak chce na tym zrobić interes? Walka z pedofilami, rozumiem: chodziło o rozbudowę „służb socjalnych”, które, jak to w każdym faszystowskim kraju, będą wchodzić do domów i pouczać rodziców, jak mają wychowywać własne dzieci. Z dopalaczami, rozumiem: robiły nieuczciwą konkurencję mafiom narkotykowym, które przecież opłacają polityków. „Spekulanci”, ro- „Tusku, matole!” Janusz Korwin-Mikke zumiem: zarabiali pieniądze, nie płacąc doli urzędnikom. Hazardziści, rozumiem: automaty i kasyna robiły nieuczciwą konkurencję reżymowemu Toto-Lotkowi (50% podatku od głupoty idzie przecież do skarbu państwa.) Ale kto chce zrobić szmal na walce z kibicami??? Warto bliżej przyjrzeć się temu problemowi. Demolka stadionów, niszczenie samochodów na trasach przemarszu, napadanie na Bogu ducha winnych ludzi to, rzecz jasna, rzeczy niedopuszczalne. Policja powinna wkraczać zdecydowanie, a sądy karać. Przy okazji pytam: czy właściciele stadionów pozywają wandala, który połamał siedzenie, czy też inkasują forsę z ubezpieczenia i… siedzą cicho? Bo ubezpieczenia to największy rozsadnik demoralizacji i niszczyciel normalności. Natomiast czym innym są normalne objawy radości. Jeśli kibice podczas meczu wtargną na płytę boiska i przeszkadzają w grze, to powinni ponieść konsekwencje karne i cywilne. Jeśli natomiast zrobią to po meczu, by swobodnie cieszyć się ze zwycięstwa swojej drużyny, a tak właśnie stało się w Bydgoszczy, to należy być tolerancyjnym. Niektórzy twierdzą, że ktoś specjalnie kazał policji sprowokować kibiców, by ci się wściekli i chcieli obalić „rząd” JE Donalda Tuska. To bzdura. Policja po prostu działała rutynowo, wedle z góry otrzymanych rozkazów. Mieli nie wchodzić na boisko, to nie wolno ich wpuścić. I tyle. A prezes klubu Lech też słusznie podniósł, że skoro kibice Legii per fas & nefas na murawę wtargnęli, to policja powinna była pozwolić na to również kibicom Lecha. Jakby się pobili, to nic strasznego by się nie stało. Lepiej, jak się okładają pięściami na murawie, niż gdy wyrywają krzesełka i miotają nimi po całym stadionie. Ale do tego by nie doszło, bo akurat na tym meczu kibice Legii i Lecha doszli do porozumienia, i zgodnie na znak (słusznego!!) protestu przeciwko działaniom PZPN opuścili na kwadrans trybuny! I tego fenomenu, bo to naprawdę ewenement, w TV się nie eksponuje, tylko pokazuje burdy. Chcę przypomnieć, że w latach przed upadkiem imperium rzymskiego rządy były obalane właśnie przez... kibiców. Stronnictwa „ideologiczne”: Optymatów (Prawica) i Popularów (Lewica) gdzieś zanikły, a ich miejsce zastąpiły stronnictwa „Zielonych” i „Błękitnych” (od kolorów koszulek noszonych przez powożących rydwanami danej stajni). Były i inne stajnie ze swoimi kibicami. I tak znakomicie rządzony Rzym po prostu się rozleciał. Bo obydwu stronnictwom chodziło tylko o większe przydziały darmowego zboża (tak, cesarze wprowadzili socjalizm i rozdawali L**owi zboże za darmo!). Trudno się więc dziwić, że się rozpadł. Żadne państwo nie wytrzyma przez dłuższy okres socjalizmu, Unię Europejską z jej rozbuchanym ponad wszelkie granice euro-socjalizmem też wezmą diabli, i to już niedługo. Wracając do kibiców: patrząc na treść transparentów, widzi się wyraźnie, że nie jest to akcja spontaniczna – ktoś za tym stoi. I tu człowiek ma dylemat. Bo z jednej strony „rząd” JE Donalda Tuska już od dawna zamiast liberalizmu buduje nam socjalizm w nie najlepszym, a na pewno bardzo kosztownym wydaniu. Z drugiej jednak strony, jeśli za tym stoi Wczc. Jarosław Kaczyński z Jego projektem IV Rzeczypospolitej, to człowiekowi robi się zimno. Kaczyński popiera obecnie „inteligencję”. Ale jaką? PRL-owską! Tę, która wisiała u klamki państwowej. A obecnie domaga się „zwiększenia wydatków na kulturę”. Czyli zwiększenia liczby urzędników, którzy będą dawać dotacje na dzieła „swoich” twórców. To już wolę kiboli! http://korwin-mikke.pl str. 16 11 maja 2011 Stuhr kończy ze sceną? Udziałem w spektaklu „32 omdlenia” we- twarz konkretnego bohatera. W „Amatorze” dług Czechowa, który oglądać można na wyzwoliłem się z bycia wodzirejem – wsposcenie Teatru Polonia Krystyny Jandy, zna- mina aktor. Dodaje również, że w „Sekkomity aktor Jerzy Stuhr świętuje 40 lat smisji” znalazł się trochę przez przypadek. swoich związków z teatrem i jednocześnie – Machulski był wtedy młodym reżyserem, zapowiada, iż jest to jego pożegnanie ze sce- więc mogłem mu trochę „jeździć po głowie”. ną jako aktora. Jerzy Stuhr mówił ostatnio w wywiadach, że dzisiejszy teatr nie jest do końca „jego teatrem”, podkreśla też, że z racji wieku nie może dawać z siebie wszystkiego na scenie, a to jest wbrew wpojonym mu i stosowanym przez lata aktorskim zasadom. 64-letni obecnie aktor podkreśla, że „od zawsze” wiedział, iż zwiąże się z teatrem i filmem. – Poszedłem na polonistykę, żeby sobie coś postudiować. Wiedziałem, że będę aktorem jeszcze przed pójściem na studia. W szkole dużo występowałem w różnych konkursach recytatorskich, teatrach amatorskich – opowiadał w wywiaJerzy Stuhr i Michel Piccoli w filmie „Habemus Papam” dzie dla TEMI. – Zaraz po dwóch miesiącach polonistyki zaangażowałem się Zażądałem, żebyśmy się spotkali z Olgierdem w teatrze studenckim UJ, a po pierwszym ro- Łukaszewiczem, moim kolegą, i popróbowaku byłem już w Teatrze Stu. Profesor Maria li tekstu. Przyjechaliśmy do Łodzi, wzięliDłuska, u której byłem seminarzystą, mówi- śmy scenariusz i nagle, kartkując go, mówię ła: „Z pana to nie będzie żaden filolog”. Po- do Julka, że tu w ogóle nie ma dialogów między głównymi bohaterami – to przecież jalonistyka pomogła mi uzupełnić różne luki w wiedzy humanistycznej, bo ze szkoły śred- kiś błąd, oni muszą ze sobą rozmawiać, wyniej wyszedłem trochę niedouczony. Dlatego mieniać informacje, jakoś się wspierać itp. Na pomyślałem wówczas, że to byłby wstyd tak szczęście (śmiech) był stan wojenny, nic do rood razu pójść do szkoły teatralnej. Poza tym boty nie było, teatry zamknięte, no to sobie naszą tradycją rodzinną było studiowanie na siedzieliśmy i wymyślaliśmy dialogi. W ten Uniwersytecie Jagiellońskim. Mój syn też po- sposób zresztą stałem się ich współtwórcą. szedł na uniwersytet – z wykształcenia jest W zespole Kadr, w którym realizowana była „Seksmisja”, Jerzy Kawalerowicz bardzo odpsychologiem. Po latach od rozpoczęcia scenicznej i ekra- radzał, żebym grał w tym filmie, bo nie znał nowej kariery Jerzy Stuhr pytany o rolę, któ- moich komediowych możliwości, a kojarzył ra najbardziej zapadła mu w pamięć, odpo- mnie z kinem moralnego niepokoju. Aktor, reżyser, pedagog, wykładowca, scewiada, że z takimi deklaracjami jest z reguły bardzo ostrożny, ale… – Zagrałem w swoim narzysta… Dlaczego powszechnie ceniony życiu około 100 ról. Jednak zawsze myślą bę- aktor decyduje się stanąć po drugiej stronie dę wracał do drugiego mojego filmu – „Spo- kamery? – W pewnym momencie mojego życia zakój” w reżyserii Krzysztofa Kieślowskiego. To była jedna z największych moich ról i to na pragnąłem wziąć większą odpowiedzialność początku kariery, a przecież nie miałem jesz- za dzieło filmowe, nie tylko za wykonanie rocze doświadczenia. To spowodowało, że tę ro- li. Tym bardziej, że zaczęła mi przeszkadzać lę zawsze będę pamiętał jako jeden z kamieni ograniczoność aktora w filmie w stosunku do teatru. W teatrze, jak podnosiła się kurtyna, milowych na mojej drodze zawodowej. Niezapomniany „Wodzirej”, „Amator”, to wiedziałem, że przez trzy godziny wszystrola w „Seksmisji” – różne role, różne po- ko jest w moich rękach, nad wszystkim panuję, wszystkim manewruję, ja wzruszam, ja przestaci… – Po „Wodzireju” odrzucałem role, tracąc rażam… A w filmie z rolą można zrobić wieróżne apanaże, żeby nie przylgnęła do mnie le bez wpływu aktora. Panem całości jest re- „Kosmetyczna” Iza Szwedzka aktorka polskiego pochodzenia, Izabella Scorupco, znana lepiej jako „dziewczyna Bonda” z filmu „Golden Eye”, w którym jako rosyjska agentka Natalia Fiodorowna Siemionowa partnerowała Pierce’owi Brosnanowi, pokaże znowu swoją twarz w Polsce, ale tym razem nie filmie, a w kolejnych reklamach firmy Dr Irena Eris. Polska firma zaangażowała Izę Scorupco jako nową twarz do reklamowania swoich wyrobów dla pań we wrześniu ubiegłego roku. Choć aktorka jest panią po czterdziestce, to jednak wygląda znakomicie i zdecydowano, iż będzie reklamować kosmetyki adresowane do dam trochę młodszych, w wieku około 35 lat. Dodać warto, iż była „dziewczyna Bonda” dołączyła w ten sposób do grona innych znanych pań, które związały się z polską firmą kosmetyczną, że przypomnieć tylko Elżbietę Penderecką, Małgorzatę Niemen, Weronikę Rosati, a z grona światowych gwiazd Alicję Bachledę-Curuś i Emmanuelle Seigner. Dodać warto, że najnowsza linia kosmetyków, reklamowana przez Izę Scorupco, adresowana jest do kobiet w wieku Dr Irena Eris to nie pierwszy kontrakt reklamowy Izy k 25-55 lat. l Związek Z k z firmą f – była twarzą szwedzkiej firmy kosmetycznej Oriflame, reklamowała też linie odzieży. 41-letnia Izabella Scorupco mieszka na stałe w Los Angeles ze swoim nowym mężem Jeffrey’em Raymondem i ich ośmioletnim synem Jakubem. Wcześniej aktorka związana była z hokeistą Mariuszem Czerkawskim, z którym ma 14-letnią córkę Julię. Para rozwiodła się w 1998 roku, z Raymondem Iza wzięła ślub przed ośmioma laty. W jednym z ostatnich wywiadów na pytanie, z czego jest szczególnie dumna, Scorupco powiedziała: – Z dzieci! Cieszę się, że się wszechstronnie rozwijają, realizują swoje pasje: syn m.in. maluje, córka – fotografuje. Nie tak dawno w mediach żartowano, że Iza jest prawdziwą polską patriotką, bowiem… ma na ręce wytatuowanego orła. Iza Scorupco znana jest nie tylko jako modelka i aktorka, ale próbowała również swoich sił w przemyśle muzycznym. Ma na swoim koncie płytę „Iza” i kilka singli. żyser. Można z dużej roli zrobić małą, wycinając parę scen; z małej roli większą, dodając na przykład parę zbliżeń; można aktorowi wymienić głos lub całkiem usunąć go z filmu. Ponieważ ważnym etapem powstawania obrazu filmowego jest jego montaż. Pamiętam, że dla Kieślowskiego to był najcudowniejszy okres pracy nad filmem. Dniami całymi siedział w montażowni, to było stare przyzwyczajenie dokumentalisty, który z morza materiału wyciągał swój film. Tego się zresztą od niego nauczyłem. I wreszcie Stuhr – pisarz, z trzema książkami na koncie… Ostatnia z nich, „Stuhr. Historie rodzinne”, spotkała się z dużym zainteresowaniem na czytelniczym rynku. Aktor mówi, że na jej powstanie złożyło się kilka czynników. – Raz, że namówiło mnie do tego wydawnictwo. Dwa, że wziąłem udział w programie telewizyjnym „Sekrety rodzinne”, do którego zaangażowano genealogów, a ci odkryli, skąd pochodzi moja rodzina – konkretnie z jakiej miejscowości w Austrii. Poza tym archiwum mojego ojca i mojego dziadka – nagle dotarło do mnie, że jestem w posiadaniu wielu pamiątek rodzinnych. Zacząłem myśleć, jak to wykorzystać. Opowiedziałem paniom redaktorkom w Wydawnictwie Literackim różne anegdoty na próbę, a one zachęciły mnie do pisania. Pomagała mi w tym pani redaktor Pawlicka. W sprawę zaangażowała się też moja córka, która zajęła się oprawą graficzną książki. Poza żegnaniem się ze sceną na deskach Teatru Polonia, Jerzy Stuhr zagrał ostatnio we włoskim filmie „Habemus Papam” w re- Z ŻYCIA GWIAZD żyserii Nanniego Morettiego – lekko komediowej opowieści o papieżu, który popadł w depresję i nie może pełnić urzędu. Film miał premierę w połowie kwietnia, a choć we Włoszech zebrał pozytywne recenzje, to w Polsce różnie został odebrany, a przy okazji dostało się też Stuhrowi, który zagrał rzecznika prasowego papieża. – Już na mnie psy wieszają. Czytam, co też zrobiłem naszemu papieżowi i jak mocno go szkaluję – mówił niedawno aktor w jednym z wywiadów. – Tymczasem bohaterem filmu jest postać fikcyjna – Francuz grany przez Michela Piccoli. Na marginesie, w XIV w. zdarzyło się papieżowi Celestynowi załamanie nerwowe i nie mógł objąć urzędu. Świat katolicki może mieć trudności z zaakceptowaniem filmu, ponieważ wierzy w dogmat o wyborze głowy Kościoła przez Ducha Świętego. Ale jeśli ktoś ma wątpliwości i zastanawia się nad losem człowieka, który bierze na siebie odpowiedzialność za dwa miliardy wiernych – może sobie wyobrazić dramatyczną sytuację. Zawsze podziwiałem Włochów za to, że tematy, które u nas muszą być uznane za obrazoburcze, potrafią przedstawić w lżejszy sposób. Choć Jerzy Stuhr żegna się z występami na scenie, to wcale nie kończy swoich związków z teatrem, choć jak sam przyznaje, ostatnio są one raczej luźne. Na pewno jednak nie rezygnuje z filmu, ma już projekt nowego, z własnym scenariuszem, który planuje wyreżyserować. Aktor będzie też współproducentem, bowiem zamierza w części film sfinansować z własnych funduszy. – Historia zaczyna się w czasach stalinowskich, a kończy dziś, dotykając kluczowych momentów ostatnich dekad – lat 1956, 1968, 1970, 1980, 1989 i współczesności. Pisałem w poetyce „Zezowatego szczęścia” Munka. Wszystko jest wykrzywione, ironiczne, sceptyczne, jeśli chodzi o polskie bohaterstwo. Być może właśnie ze względu na tematykę scenariusz został już raz odrzucony przez Polski Instytut Sztuki Filmowej, ale Stuhr – scenarzysta i reżyser, nie zamierza się poddawać. – Pomyślałem, że jak będę miał kłopoty z filmem, to niech sobie ludzie przynajmniej scenariusz poczytają. I Jacek Sieradzki wydrukuje go we wrześniowym „Dialogu”. Powrót policjantów-pechowców Zakończyły się zdjęcia do drugiego sezonu serialu „Ludzie Chudego”, który reżyseruje Maciej Wojtyszko. Serialowe plany zlokalizowano na warszawskiej Pradze oraz w Józefosławiu w budynku Obserwatorium Astronomiczno – Geodezyjnego Wydziału Geodezji i Kartografii Politechniki Warszawskiej, we wnętrzach zaadaptowanych na potrzeby serialowego komisariatu. W drugim sezonie popularnego serialu komediowego telewidzowie zobaczą znowu głównych Żaka, i Michała h bohaterów, b h ó czyli l Cezarego C Ż k Piotra Pręgowskiego k h Żurawskiego oraz Dorotę Segdę, Mariana Dziędziela, Edytę Olszówkę, Annę Cieślak, Annę Samusionek, Piotra Zelta, Jacka Braciaka i innych. „Ludzie Chudego” to wesoła opowiastka o policjantach z Pragi, którzy mają notorycznego pecha. Jak wynika z informacji producentów serialu, w drugim sezonie dzielni policjanci znowu będą spędzać większość czasu na ukrywaniu tego, co sami zepsuli, pojawią się nowe, atrakcyjne wątki – wyścigi nocne, psychopatyczni mordercy, spektakularne, pomyłkowe porwania, żywy udający umarłego, mężczyzna udający kobietę, policjantka udająca prostytutkę, międzynarodowe powiązania siatki przestępczej, zahaczające o komisariat na Pradze, a także wątki miłosne, zaskakujące samych bohaterów. W nowej serii ekipa „Chudego” zajmuje się m.in. pozowaniem do kalendarza. Sesja nawiązuje stylem do czasów rzymskich, modele mają na sobie policyjne akcesoria i… niekompletne ubrania. MUZYKA I FILM 11 maja 2011 str. 17 Koktail towarzyski, czyli… plotki o paniach, panach i zjawiskach wiskach Dr House śpiewająco Nie wszyscy o tym wiedzą, ale znany przede wszystkim jako dr House, brytyjski aktor Hugh Laurie jest również muzykiem, a 16 majaa ukaże się płyta „Let Them Talk”, której jest twórcą. Krążek autorstwa najpopularniejszego larniejszego na świecie telewizyjnego diagnosty wypełnią interpretacje bluesowych wych nagrań. ina aktor. – Jestem – Pewnego dnia usłyszałem w radiu piosenkę – wspomina pewny, że była to „I Can’t Quit You Baby” Williego Dixona. xona. Ona zmieniła moje życie. Wkroczyłem do świata bluesa. Aktor gra naa pianinie, gitarze, bębnach, harmonijce i saksofonie. Jest wokalistą i gra na klawiszach w charytatywnej grupie rockowej w Los Angeles – Band From TV. Na „Let Them Talk” Laurie prezentuje talent wokalnyy i pianistyczny. Wspierają go gościnnie między innymi: Tom Jones, Irma Thomas, Dr. John, Allen Toussaint. Hugh Laurie nagrywał swoje woje wersje bluesowych klasyków w Los Angeles i w Kingsway Studios, udios, znajdujących się w słynnej francuskiej dzielnicy w Nowym wym Orleanie. Za produkcję odpowiadał laureat Grammy, Joee Henry. Aktor zmierzył się na albumie z klasycznymi bluesami autorstwa Lead Belly’ego, Roberta Johnsona, Raya Charlesa, Louisa Armstronga czy Fatsa Wallera. Popularny aktor, któremu światową sławę przyniosła rola la ekscentrycznego diagnosty w wyświetlanym w wielu krajach h serialu i l „Dr D House”, H ” ponoćć wcale l nie i uważa ż się i za zabawnego człowieka i podkreśla, że poza planem nie należy do wesołków. – Nie jestem zabawny – tłumaczy filmowy doktor House. – Należę do tych poważnych. Poza tym nie wiem do końca, czym jest zabawa, w tej kwestii jestem raczej podejrzliwy. Zdaję sobie sprawę, że to bardzo uciążliwe dla moich przyjaciół, ale nic na to nie poradzę. Pięćdziesięciodwuletni James Hugh Calum Laurie naprawdę kiedyś chciał zostać lekarzem, ale jako przedmiot studiów wybrał archeologię i antropologię na ekskluzywnych uczelniach Eton College i Uniwersytet Cambridge. Aktorski talent Laurie odkrył w sobie już podczas nauki w koledżu. Podczas studiów trenował wioślarstwo, brał m.in. udział w tradycyjnych regatach ósemek (Boat Race) między uczelniami Oxford a Cambridge. W 1977 zajął czwarte miejsce w Mistrzostwach Świata Juniorów w dwójce ze sternikiem. Jest członkiem Leander Club, jednego z najstarszych klubów wioślarskich na świecie. W wywiadach Laurie przyznaje, iż jego najlepszym przyjacielem jest Robert Sean Leonard wcielający się w rolę Jamesa Wilsona w serialu, który to fakt wykorzystali scenarzyści, tworząc serial. Aktor przyznał również, że ich relacje przypominają do złudzenia pokręcone relacje House’a z Wilsonem, czyli i w tym wypadku scenarzyści wzorowali się na rzeczywistości. Aktor ma na swoim koncie dwa Złote Globy, w styczniu 2007 roku w uznaniu zasług dla brytyjskiej kultury otrzymał tytuł oficera Orderu Imperium Brytyjskiego z rąk królowej Elżbiety II. Laurie jest żonaty, 16 czerwca 1989 roku poślubił w Camden, Jo Green. Mają dwóch synów – Charlesa (ur. 1988) i Williama (ur. 1990) – oraz córkę Rebeccę (ur. 1993). Były gubernator w komiksie i na ekranie Filmowe media nadal spekulują, co będzie robił Arnold Schwarzenegger po niedawnym opuszczeniu gabinetu gubernatora stanu Kalifornia. Ostatnio pojawiła się informacja, że aktor ponownie wcieli się w swoją najsłynniejszą rolę – Terminatora, a dziennikarze informują, iż jest związany z projektem nowego filmu, który wyreżyseruje twórca „Szybkich i wściekłych 5”, Justin Lin. Projekt ten jest obecnie prezentowany hollywoodzkim wytwórniom, zainteresowane są nim podobno Lionsgate, Sony i Universal. Jak na razie nie ma jednak scenariusza ani scenarzysty. Obecnie prawa do serii należą do firmy Pacificor, ale w 2018 roku wrócą do Jamesa Camerona. Ostatni film z serii – „Terminator: Ocalenie” z 2009 roku, wyreżyserowany przez McG, z Samem Worthingtonem i Christianem Bale’em w rolach świecie 371 milionów dolarów, przy 200 milionach budżetu, a więc widzol h głównych, ł h zarobił b ł na całym ł l d l wie nadal są zainteresowani, czyli bardzo prawdopodobne jest, iż Terminator znowu wróci. A co poza tym? W styczniu aktor udzielił wywiadu, w którym opowiadał m.in., że jest w trakcie czytania trzech scenariuszy. – Jeden z nich przeglądałem, jeszcze zanim zostałem gubernatorem, i już wtedy mnie zachwycił. Miałbym zagrać podstarzałego żołnierza niemieckiego, który pod sam koniec wojny dostaje zadanie zabicia dzieci. Sprzeciwiam się jednak temu i postanawiam ukryć dzieci, przeżywając przy tym wiele przygód. Scenariusz oparty jest na prawdziwej historii! Media zaraz ustaliły, iż to scenariusz do projektowanego filmu „With Wings as Eagles” autorstwa Randalla Wallace’a, który ma m.in. na swoim koncie „Braveheart” i „Byliśmy żołnierzami”. Na początku maja hollywoodzkie media doniosły, iż aktor wybrał już projekt, w którym na pewno zagra – planuje wystąpić w filmie „Cry Macho”, który reżyserował będzie Brad Furman. Film oparty został na powieści N. Richarda Nasha, opowiadającej o doświadczonym życiem trenerze koni, który otrzymuje od swojego pracodawcy nietypowe zadanie – ma porwać jego 11-letniego syna, który mieszka z bogatą meksykańską matką. Zdjęcia do filmu rozpoczną się latem. Inne planowane filmy z udziałem Arnolda Schwarzeneggera to m.in. „The Last Stand”, w którym zagrałby szeryfa z meksykańskiego pogranicza, walczącego z narkotykowym kartelem, oraz obraz „The Tomb” – thriller opowiadający o specjaliście od systemów bezpieczeństwa, który trafia do zaprojektowanego przez siebie więzienia. Zanim jednak do produkcji filmowych z udziałem byłego gubernatora dojdzie, szybciej poznamy inne wcielenie Terminatora – Governatora, czyli bohatera komiksu i telewizyjnych animacji przygotowywanych przez Stana Lee. Governator to połączenie dwóch słów: governor, czyli gubernator, oraz Terminator. Tak właśnie mówi się o Arnoldzie Schwarzeneggerze w Kalifornii, a sam aktor-polityk nie ukrywa, że bardzo to określenie lubi. Pierwszy raz dziennikarze nazwali li mnie i tak, k gdy d w 2003 roku k startowałem ł w wyborach gubernatora — powiedział magazynowi „Entertainment Weekly”. – To słowo łączy politykę i świat kina. W komiksie też będzie wszystko: „Terminator, urząd gubernatora, kulturystyka i mój film „Prawdziwe kłamstwa”. I na zakończenie tych filmowych rozważań dotycząca Schwarzeneggera plotka ze świata polityki. Otóż w „Newsweeku” ukazała się niedawno informacja, której autor stwierdził, iż doradcy byłego gubernatora sugerują mu, aby ubiegał się o urząd… prezydenta Unii Europejskiej. Jak wiadomo, marzeniem aktora było zostać prezydentem USA, ale ponieważ urodził się w Austrii, jest to niemożliwe bez zmiany konstytucji USA. Natomiast prezydentura UE… 10 maaja sk kończyył 65 latt. Dziś jest postaciąą nieco zapom mnianą, ch ho oć w latach 60. byył nazywany brytyjjskim Bobem m Dylanem m. Nazyy wano o go tak k że księciem ruchu flowerr poweer, bo – b bez wąątpien p nia – byył najsłynniej j y jszym y bardem m hipp pisowsskiej Europyy. Świaatu znany jestt jako Donovaan. Nieggdyś naa rajdach h i różn nego rodzaju im mprezacch z gittarą graa ło się i śpiew wało a jeggo hit z lat 60. zatytułowanyy Mellow w Yellow w, oczyy wiście z polskk im m, nieezbyt wyyszukan nym tekstem. Szzło to, mniej wiięcej, taa k: Hodowałeem melony/każżdy meloon jak byk/aż tu u razu pewnegoo jeden melon mi znikkł. Tu następow wało maa ło salonowe pyy tanie – kto „po odprow wadził” okazałłeggo meelona. Mniejszaa jednak o słow wa, fakt pozostaaje fakteem, że skoro kawałek a k znajdo ował sięę w gitarowo-oggniskow w ym rep pertuarrze dekady laat 70., to o był baardzo po opularny. Don novvan Philip Leeitch, bo o tak właściwiee nazyw wa się arr tysta, o którym mowa, o urodził się w szzkockim Glasgo ow. Przeez pewiien czass, jako dzieciaa k, k mieszkał wraz z rod dziną w Irlandii. Jako czternaastolatekk – zainspiro ow wany szkockąą i angiellska muzyką fo olk – sięgnął po o gitarę.. Wzorem Boba Dyylana – pragnąłł zostać gwiazd dą tego gatunkku. Na szczęście niee pasow wał zbyt dobrze do folkowego establish hmentu i jego kariera potoczzyła sięę szerszym torem. Był jeszcze nastolatkiem m, gdy w ystąpił w pionieerskim prograamie telewizyjnym m Read dy Steady Go. Występ ten okkazał siię dużym su u kcesem m i zapewniłł jego pierwszemu sin nglowi – Catcch The Wind – świeetną pozycję na ryn nku. K rążek, wydan ny w marcu 1965 ro oku dottarł do pozycji 4. brytyjskiego zestaw w ienia płytow wego. Wkrrótce Donovan n, początt kowo podtrzym mujący image folkoweego artysty, obdarow wał świaat kolejn nymi urzekająccymi pio osenkam mi oraz utworami o rockow wej, a naawet jazzzowej proweniiencji. W w ywiadzie, jakii pojawiił się na łamach h miesięęcznika Non Sttop we wrześn niu 19883 roku,, artystaa mówił: W laatach 600. uważżano mnie za mówcęę pokoleenia, a moją poppularność utożssamianoo z rucheem flow wer power – niektórrzy dzien nnikarzee nazywali mnie The Prince Of Flow wer Power. Piiosenki, które wówczas śpiewałem i naadal wykkonuję, wyrażaały niepokojee mojegoo pokoleenia, a z drugiej stronyy – podaawane w sposóób nieskomplikowan ny, byłyy przeciw wieństwem proodukcji takich super gwiazd jak The Beatlees czy The Rolling Stones. Na ile Dono ovan byył szanow waną postacią w muzyycznym świeciee tamtej dekkady św w iadczy fakt, że w sesjach nagraniowyych jego o płyt produkowan nych przzez Mickie’go Mosta brali udzział muzzycy tej klasy co Jimmy Pagge, John n Paul Jones (ob baj Led Zeppellin), Jackk Brucee (Cream m) czy wreszccie Jeff Beck. W liipcu 19666 roku dwudziiestoletni artyssta wydaa ł jeden z pierw wszych prawdzziwie psychod delicznycch singli – Su unshine Superm man. K rążek w przeeciągu zaledwiee sześciu u tygodni sprzedał sięę w iloścci 800 t ysięcy egzem mplarzy i dotarł na szczzyt zestawienia amerykkańskieggo maggazynu Billboaard. W podobn nym klim macie był utrzyy many wspomn niany ju uż numer Mellow Yellow w (w w ydany w marcu 1967)), który powstałł przy udziale Johna Paula Jo onesa orraz (cho oć niektórzy tw w ierdzą, że to tyll ko poggłoska) serdecznego kumpla Donovaana – Paula MccCartneya. Subttelne alu uzje do narkotykków uczyniły Donovan na popullarnym wśród hippisu ującej młodzieżży, choć niektórzy kryttycy uwaażali, żee jego prrzesłanie byłło bardzzo zawirowane i zdecydowaniie mało czytelnee. Narkkotyczno-baśśniowe wizje arrtysty ossiągnęły apogeu um w utworze Hurdy Gurdy Man (ttytułow w y utwó ór album mu wydanego w paźdzzierniku u 1968), który nawiązzywał do twórcczości Leewisa Carrolla.. Trzebaa jednakk przyzn nać, że jakkolw wiek Do onovan eksperyymentował z trrawą i LSSD, to i tak niee mógł się rów wnać z prawdziiwymi rockowymi ćpu unami taamtej dekady. Zresztą, nic nie wiaadomo o tym, czzy kiedykolwiekk był od dragów w uzależżniony. Opró ócz wsp pomnianych ko ompozycji Donovana, na liściee tych najbardziej uznanycch trzeb ba by wyy mienić także Colourss, Turqu uoise, Universal Soldier, Attlantis, Jenniferr Juniper, Lalena, Seasoon Of Th he Witcch, nagrany wspóln nie z Jefffem Becckiem Brabajaggal (Lovee Is Hot)) czy Th here Is A Mou untain, który sttał się baazą dla kompozzycji Moountain Jam, zeespołu The Alllman Brotherss Band. W laatach 700. artystta skiero ował swoje zain nteresow wania w stronę filmu. Skomp ponowaa ł muzykkę do zn nanej z polskich h ekranó ów kom medii Jeśśli dziś wtorekk, to jestteśmy w Belgii, zagrał główną rolę w fiilmie Th he Pied d Piper, r był rów w nież autorem muzykii do filmu Broth her Sun Sister Moon. Niestety, w drugiej połowiee lat 70. utracił pozycję atrakcji koncerr towej pierwszej wiielkościi. We w rześniu miniionego roku Donovan uzyskałł nomin nację do o Rockandro olloweggo Panteeonu Sław. W tym rokku zostanie tam m urocczyście wprow wadzonyy. Krzysztof Borowiec W najbliższzym wyydaniu programu Fonoograf (RDN Maałopolskka, sobota, godzinaa 10.05) znajdą się kompozycje Donovvana. Serdeczn nie zapraszaam. str. 18 INTERNET I KOMPUTERY 11 maja 2011 Szukanie po… wyglądzie Na rynku wyszukiwarek produktowych pojawiła się ciekawostka – wyszukiwarka Mamoko.pl (www.mamoko.pl), działająca na innej zasadzie niż pozostałe tego typu serwisy. Mamoko bazuje na… wyglądzie produktów, a nie na ich cenie czy parametrach. Niektóre rzeczy muszą być ładne. Na drugi plan schodzą w nich pozostałe cechy, takie jak cena. Przykładowo takie towary jak buty czy torebki kupuje się przede wszystkim oczami. Dostępne do dziś wyszukiwarki produktów bazowały jednak wyłącznie na cenie i liczbowych parametrach, nie biorąc pod uwagę najważniejszego – wyglądu. Do rozpoznawania kształtów towarów użyto algorytmu, rozwój którego zajął wcześniej jednemu z twórców Mamoko.pl ponad 5 lat. Po 2 latach prac powstał pierwszy w Polsce innowacyjny serwis umożliwiający wyszukiwanie towarów poprzez wskazywanie podobieństw. Twórcy systemu twierdzą, że w ten sposób w kilka klików można dotrzeć do każdego artykułu w sklepie. Po wybraniu odpowiedniego artykułu można przejść do oferującego go sklepu internetowego i dokonać zakupu online. Serwis jest darmowy zarówno dla użytkowników jak i dla sklepów partnerskich. W chwili swojego debiutu online serwis umożliwia wyszukiwanie wśród butów, torebek i lamp z asortymentu kilku sklepów, jednak plany twórców systemu zakładają rozbudowę wyszukiwarki o nowe kategorie z wielu nowych sklepów partnerskich. WP wchodzi do telewizora Wirtualna Polska przygotowała aplikację do telewizorów Samsung Smart TV, umożliwiającą odtwarzanie programów emitowanych w ramach telewizji internetowej – WP. tv. – Od dawna obserwujemy zjawisko przenikania się mediów. Telewizję można oglądać w Internecie, z Internetu zaś korzystać m.in. za pośrednictwem telewizora czy telefonu. Jednym z kluczowych kierunków rozwoju WP jest dostosowywanie treści portalu do nowych formatów i nośników, co zapewnia internautom maksymalny komfort odbioru prezentowanego przez nas kontentu – mówi Bartosz Czechowicz kierownik projektów Wirtualnej Polski, odpowiedzialny za wdrożenie aplikacji. WP.tv to więc teraz nie tylko telewizja internetowa dostępna w Sieci przez stronę WWW, ale przystosowana również do odbioru przez urządzenia przenośne i telewizory Samsung Smart TV. Teraz możemy śledzić produkcje WP.tv, siedząc wygodnie przed dużym ekranem telewizora. Samsung Smart TV to obecnie jedyne odbiorniki telewizyjne, za pomocą których można korzystać z aplikacji WP.tv. Aplikacja WP.tv, dostępna w telewizorach Samsung Smart TV, to blisko 200 odcinków wideo najchętniej oglądanych przez internautów seryjnych programów, takich jak „Polandia”, „Uliczny Kombajn”, „Upd@te”, „Plotkarnia” czy „Stefa Wolnych Myśli”. Do dyspozycji telewidza pozostaje 30 najnowszych odcinków każdej serii. Do skorzystania z funkcjonalności jest potrzebny telewizor Samsung z funkcją Smart TV, który pozwala na wygodny dostęp do multimedialnych treści on-line, a także zapisanych na dyskach twardych. Dotychczasowi użytkownicy mają dostęp do widgetu WP.tv w katalogu aplikacji (Samsung Apps), a dla tych, którzy do tej pory nie korzystali z tej usługi – widget od razu będzie umieszczony na stronie startowej panelu sterowania Smart Hub. Usługa jest bezpłatna Dla „złotych rączek” Rozpoczął działalność serwis Pomyslodajnia.pl (www.pomyslodajnia.pl), tworzony dla pasjonatów, tzw. „złotych rączek”, którzy rzadko korzystają z pomocy fachowców. Pomyslodajnia.pl to projekt, którego celem jest skupianie miłośników majsterkowania: czy to w ogrodzie, w domu, czy w garażu. 19 milimetrów grubości Kompaktowe gabaryty i niewielka waga, dopracowana i solidna konstrukcja, podświetlany panel dotykowy, do na rynku pojawił 9 godzin pracy na akumulatorze – na syNote Butterfly S. się nowy notebook Packard Bell EasyNote Packard Bell EasyNote Butterfly y S na tle konkurencji wyróżnia się oryginalną i przyciągającą wzrok obudową wykomo naną z aluminium. Ponadto, mimo niewielkich rozmiarów (grubość to o zaledwie 19 mm) i wagi (1,75 kg), charaktearakteryzuje się ergonomią. Specjalnie wyprofilowana klawiatura, duży, podświetlany ny touchpad z obsługą technologii wielodotyku, optymalne rozmieszczenie przycisków funkcyjnych h oraz poszczególnych złączy i portów zapewniają komfort pracy acy praktycznie w każdych warunkach. Notebook wyposażony jest w podświetlany diodami LED ekran wykonany w technologii Diamond View LCD. Na powierzchni o przekątnej 13,3 cala i proporcjach 16:9 wyświetlany jest niezwykle żywy i ostry obraz w rozdzielczości 1366 x 768 punktów. Główna siła napędowa tego modelu to niskonapięciowe procesory Intel ULV oraz karta graficzna NVIDIA GeForce z technologią Optimus, umożliwiającą znaczne wydłużenie czasu pracy na baterii. Pozwala to, w połączeniu z 9-komorowym ogniwem o pojemności 6600 mAh, na korzystanie z notebooka nawet do 9 godzin bez potrzeby ładowania. Dodatkowe komponenty, takie jak wbudowany, wieloformatowy czytnik kart pamięci flash, kamerka internetowa o rozdzielczości 1,3 MP czy moduły Wi-Fi/3G, zapewniające bezprzewodową komunikację, znacznie podnoszą atrakcyjność produktu Packard Bell. Notebooki Packard Bell EasyNote Butterfly S kosztują od 2500 zł. Netbook dla estetów Netbook Samsung NS310 to nie tylko Ne funkcjonalny, przenośny komputer, ale rówfunk nież ekskluzywny wygląd oraz mieszanka eleganckich wykończeń i żywych kolorów. elega Sprzęt wyposażono w dwurdzeniowy proceSprz sor IIntel Atom N550 oraz wyświetlacz wysogwarantujący wyrazistość kiej rozdzielczości, r obrazu. Netbook wyróżnia szereg i jasność jas funkcji funk zaprojektowanych w celu ułatwienia życia w ruchu, m.in. bezprzewodowa łączżyc ność Wi-Fi oraz dostęp do Internetu przy n pomocy smartfonu. 10-calowy wyświep tlacz LED SuperBright o jasności 300 cd/ tl Pomyslodajnia.pl podzielona jest na kilka kategorii, najciekawszą z nich jest zakładka step by step, w której w przystępny sposób przedstawiane są porady dotyczące upiększania tarasu, własnoręcznego tworzenia biżuterii, case moddingu czy drobnych prac remontowych. Zawartość serwisu jest regularnie powiększana, a swój udział w tworzeniu mogą mieć także sami użytkownicy, którzy po zarejestrowaniu się otrzymują możliwość zamieszczania własnych porad i artykułów. Sieciowe newsy z Zetki Grupa Eurozet rozbudowuje swoją obecność w sieci. Radio Zet uruchomiło własny portal informacyjny ZetNews.pl (www.zetnews.pl), dostępny również w wersji dla użytkowników telefonów komórkowych. 1 maja swoją oficjalną premierę miał nowy serwis informacyjny Grupy Eurozet – www. zetnews.pl. Znajdują się w nim wszystkie informacje, które na bieżąco przekazuje Radio Zet, ale w rozszerzonych formach – z opiniami, wywiadami i materiałami multimedialnymi, w tym nagraniami niepublikowanymi na antenie. Dodatkowo redakcja będzie przygotowywała własne wiadomości, nagrywała wywiady, reportaże wideo z ważnych wydarzeń, czy organizowała sondy. Nowy serwis oferuje najważniejsze informacje z Polski i ze świata. Wiadomości po- grupowano w następujących kategoriach: Polska, Świat, Sport, Gospodarka, Nauka oraz Kultura. Serwis zapewni bieżący, szybki i czytelny dostęp do informacji. Sprzyja temu również nowoczesny i jasny projekt strony. Platforma informacyjna ZetNews.pl jest uzupełnieniem oferty Radia Zet dla tych, dla których bycie „na bieżąco” jest priorytetem. Obcokrajowcom i mediom zagranicznym serwis udostępni anglojęzyczną wersję newsów z Polski – Poland in English. Znajdą się tutaj najważniejsze wydarzenia krajowe i regionalne przygotowane w prostej i przejrzystej formie. Dodatkowo został uruchomiony serwis komórkowy ZETnews. Również użytkownicy telefonów komórkowych mogą śledzić najważniejsze informacje z kraju i ze świata. Codziennie po godzinie 17 do abonentów trafia sms z listą najistotniejszych wydarzeń dnia wraz z linkiem, pod którym można przeczytać szczegóły i obejrzeć najciekawsze zdjęcia. Ponadto, kiedy wydarzy się coś pilnego, redakcja natychmiast wyśle specjalnego sms-a ZEThotnews. Niestety, co ostatnio staje się regułą w Internecie, usluga nie jest bezpłatna. Aby zostać abonentem serwisu ZETnews należy wysłać smsa z hasłem „START ZET” na numer 55077. Całkowity koszt każdej otrzymywanej wiadomości to 0,62 zł z VAT. Chip zbudowany na nowo Ruszyła nowa odsłona portalu Chip. pl. Nowy portal polskiej edycji popularnego magazynu poświęconego komputerom i technologiom IT został przebudowany praktycznie od zera, by zwiększyć stabilność, wydajność i wygodę obsługi. Nowy chip.pl (www.chip.pl) to jeszcze bardziej funkcjonalny i intuicyjny układ strony, starannie zoptymalizowany pod kątem czytelności treści i łatwej nawigacji, oraz 10 serwisów tematycznych (widocznych pod menu górnym), grupujących zasoby dot. określonego tematu. Portal został zbudowany w oparciu o najnowszą wersję platformy PLONE 4. m2 gwarantuje żywy i krystalicznie czysty obraz – niezależnie od miejsca, w którym znajduje się użytkownik oraz światła, przy jakim korzysta z komputera. Minimalistyczny wygląd urządzenia robi wrażenie – jego waga to 1,3kg, a grubość 25 mm. Dzięki funkcji Samsung Fast Start możliwe jest ekspresowe uruchomienie netbooka – w przypadku wybudzenia nawet w 3 sekundy. W zaawansowanym trybie uśpienia dane są zapisywane zarówno na dysku twardym, jak i w pamięci komputera, co pozwala je przywrócić w niezmienionej formie nawet przy nagłej utracie zasilania. Wbudowany czujnik wykrywa zmiany w natężeniu światła zewnętrznego i kontroluje automatyczne włączanie i wyłączanie podświetlenia klawiatury, dostosowując je do otoczenia. Netbook ma wbudowany moduł Bluetooth 3.0 High Speed oraz kartę bezprzewodową Wi-Fi 802.11b/g/n, a dołączone oprogramowanie Wi-Fi Manager pozwala na automatyczne wykrywanie i łączenie się z bezprzewodowymi sieciami. Samsung NS310 kosztuje 1449 zł. Pendrive dla USB 3.0 Na rynku pojawił się pendrive Verbatim Store ‘n’ Go USB 3.0, który łączy wydajność USB 3.0 z wygodnym kształtem standardowej pamięci flash, w zamian oferując szybkość, dużą pojemność oraz prostą obsługę. Pamięć flash Verbatim Store ‘n’ Go USB 3.0 oferuje konstrukcję typu „push and pull” (z wysuwanym złączem), która nie tylko je chroni, ale również eliminuje konieczność stosowania nasadki. Pamięć jest zgodnaa z systemami operacyjnymi Windows, Mac oraz Linuxx i działa również w portach USB 2.0/1.1. W systemie USB 3.0 urządzenie obsługuje zapis danych z szybkością 70 MB/s i odczyt z szybkością 120 MB/s. Pendrive jest już dostępny w wersjach o pojemności 16 GB, 32 GB oraz 64 GB i kosztuje odpowiednio 169 zł (16 GB), 339 zł (32 GB) oraz 559 zł (64 GB). ROZMAITOŚCI 11 maja 2011 Łabędzie story Marta Tutaj W ostatnich tygodniach spacerujący po Parku Strzeleckim tarnowianie byli świadkami „łabędziej wojny” na stawie wokół mauzoleum gen. Bema. Dwa z trzech żyjących tam ptaków nie chciały się zachowywać jak w bajkach Andersena i balecie Czajkowskiego – rzucały się na siebie i przeganiały po stawie. Z powodu tych ptasich utarczek wzywano nawet straż miejską. A przecież w historii łabędzi w tarnowskim parku nie brak chwil i tragicznych, i chwalebnych… nie wiemy więc na pewno, czy ptak z tarnowskiego stawu skończył jako pieczyste na „dzikim” ognisku, ale jest to wersja prawdopodobna. Na stawie został jeden łabędź. Klub Samotnego Łabędzia W 1996 roku samotnym ptakiem zainteresowali się tarnowscy dziennikarze, którzy postanowili zdobyć dla niego partnerkę albo nawet większe „towarzystwo”. Nie ukry- „Zjadł” albo „zjadła”… Jak się ułożyło między nowymi łabędziami a tym „zasiedziałym”, trudno powiedzieć, ale ptaki żyły zgodnie na stawie przez dwa sezony. Potem jeden z łabędzi nie przeżył kolejnej zimy – nikt dziś nie potrafi powiedzieć który. Po zimowisku na podmiejskiej ptasiej farmie na staw wróciły dwa łabędzie, które były atrakcją parku przez następne parę lat – zanim jednego z nich znów nie spotkał zły los. Albo źli ludzie… – Znaleziono ptaka martwego w parku. Niestety, prawdopodobnie ktoś go zabił – mówi Marek Kaczanowski. Tożsamości ostatniego z tarnowskich łabędzi – pływającego na stawie do dziś – nikt nie potrafi dziś w pełni określić. Czy to jeden z przybyłych z Wrocławia łabędzi – Ptyś lub Pianka? A może dziki łabędź, który był Kto wie, że w Parku Strzeleckim miały miejsce przypadki łabędziego kłusownictwa? A kto pamięta uroczysty łabędzi chrzest w parku przed kilkunastu laty? Poza tym, co najmniej raz w dziejach miasta łabędź wystąpił w roli… kaczki. W inwentarzu i na stawie Choć łabędzia nigdy nie było w herbie Tarnowa, ptaki te w naszym mieście mają swoją historię. Na stawie w Parku Strzeleckim łabędzie żyją co najmniej od kilku dziesięcioleci, jeszcze w latach dziewięćdziesiątych parkowe ptaki stanowiły „dobro miejskie” – para łabędzi figurowała wówczas jako element mienia gminy Tarnów w miejskim inwentarzu. – Być może były to wówczas ptaki gdzieś zakupione – uśmiecha się Marek Kaczanowski, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska UMT. – Obecnie pływające po stawie w parku ptaki nie zostały kupione, właściwie są wolne. Jeden z nich jest u nas od lat i traktuje zapewne staw w Parku Strzeleckim jako swoje „miejsce zamieszkania”, bo nie przejawia chęci do odlotu. Pozostałe dwa ptaki to dzikie łabędzie, które wylądowały zimą na stawkach w różnych częściach miasta – jeden przy ul. Słonecznej, drugi przy Hodowlanej. Były zbyt osłabione, żeby lecieć dalej. Zaopiekowaliśmy się nimi, przezimowaliśmy je, a wiosną wypuściliśmy na staw w parku. Gdyby któryś chciał odlecieć, zapewne mógłby to zrobić. Jak widać, oba wolały zostać. Na podobnej zasadzie zamieszkała w parku para kaczek. Kiedy pierwszy raz w Parku Strzeleckim pojawiły się łabędzie, kroniki nie odnotowały. Wiadomo natomiast, że ptaki, które pływały po stawie wokół mauzoleum w połowie lat dziewięćdziesiątych osiedliły się tam z wyboru. Okazało się, że nie był to wybór najlepszy; tarnowski park był wtedy nieogrodzony i wieczorami miał sławę miejsca niezbyt przyjemnego i spokojnego. Toteż wkrótce jednego z ptaków spotkała zła przygoda. Para łabędzi była nierówna wzrostem i rozmiarami – samiec był okazały i silny, samica (prawdopodobnie) znacznie mniejsza i nie w pełni sprawna: poruszając się na lądzie, utykała na jedną nogę. Być może to przyczyniło się do jej zguby. Pewnej nocy znikła ze stawu. Wkrótce potem przy śladach ogniska rozpalonego w zaroślach w okolicy parku znaleziono łabędzie pióra i kości. Nie przeprowadzono śledztwa, ju, a ja przez mój „supernowoczesny” telefon przekazywałem dramatyczne relacje o kolejnych „próbach odlotu”. Na antenie wypadło to dość zabawnie i koledzy w studiu dawno się tak nie śmiali… Łabędzie dotarły do Tarnowa, a w Parku Strzeleckim zorganizowano na ich powitanie piknik rodzinny. – Tarnowianie stawili się licznie, przyszło na pewno kilkaset osób – mówi Mirosław Biedroń. – Prezydent Tarnowa nadał ptakom imiona, wcześniej zorganizowaliśmy konkurs na wybór tych imion. Wygrały imiona Ptyś i Pianka. Był to pierwszy w historii Tarnowa chrzest łabędzi – a przede wszystkim dobra zabawa. wali, że był to pomysł na prasowy „sezon ogórkowy”, łabędź został więc trochę wykorzystany w roli „kaczki dziennikarskiej”. Ale temat okazał się interesujący dla tarnowian, więc nie podzielił losu innych dziennikarskich „kaczek”. Z inicjatywy dwóch dziennikarzy Radia Kraków – Mirosława Biedronia i Marcina P Pulita lit – powstał Klub Miłośników Tarnowskiego Łabędzia, a samotność ptaka z Parku Strzeleckiego stała się na tyle znana w Polsce, że z wrocławskiego ZOO przyszła odpowiedź. – Z tamtejszej hodowli dostaliśmy od państwa Gucwińskich parę łabędzi, trzeba je było tylko przywieźć – wspomina Mirosław Biedroń, dziś dyrektor Biura Promocji i Reklamy Radia RDN Małopolska.– Wyruszyliśmy po ptaki fordem transitem, wraz z pracownikiem urzędu miasta. Mnie wyposażono na tę okoliczność w jeden z wczesnych modeli telefonu komórkowego – ważący chyba ze dwa kilo – żebym mógł przekazywać relacje „na żywo”. We Wrocławiu odebraliśmy łabędzie wraz ze świadectwem zdrowia i szczepień oraz z kompletem wskazówek, czego potrzebują w podróży. Ptaki podróżowały w tekturowych pudłach, zaopatrzone w wodę i „przekąski”. Ale podróż była długa i po jakimś czasie łabędziom przestała się podobać, co jakiś czas próbowały wydostać się z pudeł i z samochodu. Jechaliśmy w dość nerwowym nastro- przed Czy może któd nimi? i i? C ż ich i h następca, t któ ry z własnej woli osiedlił się na stawie? Łabędź wygląda dla nas z reguły jak… łabędź. – Wiem tylko, że ten ptak jest u nas już długo, co najmniej dziesięć lat – mówi dyrektor Kaczanowski. Na podstawie faktu, że ostatnio na stawie atakowały się nawzajem dwa nowo przybyłe ptaki – te, które minionej zimy „adoptowało” miasto – uznano „zasiedziałego ptaka” za samicę. Trudno to jednak uznać za dowód, bo łabędzie to ptaki terytorialne – rywalizują także o teren, który uznają za swój, a hierarchia i dominacja występuje nawet wśród młodych łabędzi z tego samego miotu. Pracownicy UMT nie mają pewności co do płci ptaków, a spacerowicze w Parku Strzeleckim mogą tylko snuć domysły. – Sposób rozróżnienia jest znany od lat – trzeba rzucić kawałek chleba i poczekać. Jak „zjadł” – to łabędź, a jak „zjadła” – to łabędzica – uśmiecha się starszy pan. – Łabędzie są takie ładne, że wcale nie byłabym zdziwiona, gdyby jakiś „pan łabędź” Międzynarodowy cyrk „Arlekin” w Tarnowie Cyrk „Arlekin” pod dyrekcją Krzysztofa Mazura i Juliana Madeja przedstawi mieszkańcom Tarnowa nowy, atrakcyjny program sezonu 2011. Czołowi artyści areny polskiej oraz gościnnie artyści z Ukrainy i Rosji zaprezentują najbardziej efektowne popisy tej trudnej i specyficznej sztuki. Na arenie zaprezentują się konie, kozy, muflony, lamy i węże. Specjalnie dla najmłodszych widzów wystąpi Kubuś Puchatek i Ogr. Wybitni artyści areny polskiej Waldek i Paweł, którzy występowali na wielu festiwalach cyrkowych i arenach renomowanych cyrków europejskich, zademonstrują jedyny w Polsce pokaz akrobatyczny na batucie. W nowych, jedynych w Polsce efektownych pokazach na „kołach śmierci” zaprezentuje się duet „Turk”. Moc niezapomnianych wrażeń dostarczą akrobacje napowietrzne na sztrabatach w wykonaniu gościa z Ukrainy Władymira, będzie również za- str. 19 okazał się „panią łabędziową” – żartuje młoda mama spacerująca z synkiem. Przyrodnicy i hodowcy twierdzą, że jedyny sposób to zajrzeć łabędziowi „pod ogon”. A ponieważ łabędzie należą do najcięższych na świecie ptaków latających (samiec do 11 kg) i nawet młode ptaki są dość silne, by złamać dorosłemu mężczyźnie rękę (wypadki nierzadkie wśród ornitologów!), amatorów sprawdzania płci łabędzi nie ma zbyt wielu. Czy najstarszy z tarnowskich łabędzi może być jednym z pary przywiezionej z Wrocławia? Teoretycznie – tak. Rekord łabędziego wieku, odnotowany u zaobrączkowanego skandynawskiego łabędzia, to 40 lat. O tarnowskich łabędziach wiemy tyle, że dwa pochodzące z Wrocławia ptaki na pewno były parą, ale na stawie w parku nigdy nie wychowały młodych. Nic dziwnego – para łabędzi potrzebuje do lęgu zbiornika o powierzchni co najmniej 200 m kw. Staw w Parku Strzeleckim to więc dość ciasne lokum dla łabędziej rodziny. Zapewne też staw – w ostatnich latach często czyszczony, nieutrzymujący równowagi biologicznej – niekoniecznie wytrzymałby większe stadko ptaków. W tym sezonie w parku pozostają dwa ptaki – a tarnowianie mogą zgadywać, czy któryś z nich „zjadł” rzucony kawałek chleba, czy też „zjadła”. Łabędzie dylematy Jak będzie z karmieniem ptaków na stawie w parku? Ani stawowi, a ni ptakom to nie służy. – Byłoby lepiej, gdyby tarnowianie nie karmili łabędzi, i o to apelujemy – mówi Marek Kaczanowski. – Łabędzie dostają od nas właściwe, zrównoważone pod względem potrzebnych składników pożywiep nie, a nadmiar rozmoczonego chleba w diecie może im szkodzić. Z drugiej g strony, rozumiemy, że łabędzie i możliwość ich karmienia to jedna z głównych atrakcji rodzinnych spacerów po parku i nie chcielibyśmy teg całkiem zakazywać. Prosimy jedgo nak o umiar i ostrożność. Łabędziom z tarnowskiego parku miasto zapewnia wikt i zimowanie na podtarnowskiej ptasiej farmie, są to więc w zasadzie ptaki „udomowione”. Natomiast nawyk dodzikich łabędzi stwarza – według kkarmiania i ornitologów – zagrożenie dla tych pięknych ptaków. Łabędzie, niegdyś gromadnie emigrujące zimą w cieplejsze strony, coraz częściej zostają na zimę w Polsce, bo przywykły do dokarmiania przez ludzi. Niestety, na ludzi nie zawsze można liczyć, a wody w Polsce zimą zwykle zamarzają, więżąc pływające ptaki. Łabędzie „adoptowane” ostatnio przez miasto to właśnie ofiary tego niebezpiecznego nawyku zimowania w kraju. „Łabędziej wojnie” w Parku Strzeleckim miasto postanowiło w każdym razie położyć kres. Najmłodszy z łabędzi – jeden z dwóch „adoptowanych”, łatwy do rozpoznania dzięki szarym piórom w upierzeniu – opuszcza park. – Zabierzemy go na Stawy Krzyskie i tam wypuścimy. Są tam także łabędzie i wiele innych ptaków – zapowiada Marek Kaczanowski. – Ten młody łabędź, który najłatwiej z trójki powinien przystosować się znów do samodzielności, sam wybierze, czy tam pozostanie, czy poszuka innego miejsca do życia. bawna groteska akrobatyczna, ekwilibrystyka na wałkach oraz tajemnicze lalki nanajskie. Bawić cyrkowych gości będzie clown Picaro. Więcej o programie i cyrku „Arlekin”, można przeczytać na stronie internetowej cyrku: www.cyrk-arlekin.com.pl oraz w profilu cyrku „Arlekin” na Facebooku. Cyrkowe atrakcje już w najbliższą sobotę 14 maja o godzinie 15 i 18 w cyrkowym namiocie, który stanie na parkingu Galerii Echo przy ul. Błonie. Dla naszych Czytelników mamy 10 trzyosobowych (jedna osoba dorosła i dwoje dzieci do 12 lat) zaproszeń do cyrku „Arlekin”. Otrzyma je pierwszych dziesięć osób, które zjawią się w sekretariacie redakcji TEMI (Tarnów, ul. Sikorskiego 5, III piętro) w czwartek 12 maja o godzinie 10. Zaproszenia są podstawą do odebrania wejściówek w kasie cyrku. str. 20 SPORT SPORT 11 maja 2011 Sukces tarnowskiego modelarza W Warszawie odbył się finał Halowych Mistrzostw Polski Modeli Samochodów Zdalnie Sterowanych, w którym udział wziął broniący tytułu mistrzowskiego uczeń I klasy Gimnazjum nr 7 w Tarnowie, Patryk Chrzanowski. Sławomir Kruczek Mirosław Hajdo nie jest już szkoleniowcem Termaliki Bruk-Bet Nieciecza. Po sobotniej porażce z Odrą Wodzisław trener zrezygnował z dalszego prowadzenia klubu. W Wodzisławiu Termalica przez większą część spotkania grała w przewadze, jednak nie przełożyło się to na wynik. Odra wygrała 3:2, a drużyna z Niecieczy spadła na 16. miejsce w tabeli I ligi. zja, bo mecz z Termaliką miał niezwykle ciekawą dramaturgię. W 13. minucie spotkania pięknym i celnym strzałem z dystansu popisał się Marcin Figiel. Kiedy wydawało się, że Odra świetnie rozpoczęła mecz, czerwoną kartę dostał jednak bramkarz Michał Buchalik za interwencję ręką poza polem karnym. Drugi bramkarz, Maciej Nalepa, przez długi czas był kontuzjowany, a kibice obawiali się o jego dyspozycję, jednak mimo lepszej gry w dalszej części pierwszej połowy Termalica nie była w stanie strzelić wyrównującego gola. ostatni na kilkadziesiąt sekund przed ostatnim gwizdkiem sędziego zdobył bramkę na 3:2. W dramatycznych okolicznościach Nieciecza przegrała niemal „wygrany” mecz. Mimo przewagi liczebnej Termalica nie wykorzystała swojej uprzywilejowanej sytuacji na boisku, a na konferencji prasowej po meczu oświadczenie wydał Mirosław Hajdo. – Rezygnuję z pracy w Termalice – powiedział. Hajdo jest trenerem od września ubiegłego roku. Wraz z jego przyjściem w grze Termaliki pojawiło Termalika przegrywa, trener rezygnuje! Już pierwsze treningi i świetne rezultaty na bardzo trudnym technicznie torze wskazywały, że zawodnik Tarnowskiego Klubu Modelarstwa Samochodowego będzie występował w roli faworyta. Patryk Chrzanowski jednak bardzo ostrożnie wypowiadał się o swoich szansach i podkreślał, że musi koncentrować się wyłącznie na bezbłędnym przejechaniu wymagającego, warszawskiego toru. Tarnowianin, wspierany przez sponsora – firmę Skoda Auto Bączek – okazał się bezkonkurencyjny i kolejny raz zdobył tytuł Mistrza Polski w klasie E-10 TC 540 w kategorii młodzików. Trwa dobra passa piłkarzy Unii Tarnów. „Jaskółki” w niedzielę grały w Starachowicach z miejscową Juventą, tarnowianie mecz wygrali 2:1, choć do ostatnich minut wydawało się, że spotkanie zakończy się remisem. Gol w końcówce meczu, strzelony przez Adriana Brokera, sprawił jednak, że dzięki zwycięstwu Unia Tarnów awansowała już na 2. miejsce w tabeli małopolsko-świętokrzyskiej III ligi. W trakcie ubiegłego tygodnia Unia rozegrała w Tarnowie spo- tkanie z Popradem Muszyna, a „Jaskółki” mecz wygrały pewnie 2:0. O ile w pierwszej, nudnej połowie gole nie padły, to druga część spotkania przebiegała już pod dyktando tarnowian. Rzut karny wykorzystał Łukasz Popiela, zaś drugą bramkę dołożył Mateusz Wolański, który w końcu przełamał strzelecką niemoc. Po 25. kolejce III ligi „Jaskółki” nadal traciły jednak 8 punktów do prowadzącej Garbarni Kraków. Po porażce z Kolejarzem Stróże sytuacja Termaliki po raz kolejny mocno się skomplikowała. Mecz w 27. kolejce z Odrą Wodzisław, która miała tyle samo punktów w tabeli, co Nieciecza, był spotkaniem, które trzeba było wygrać. Tym bardziej, że gospodarze w tej rundzie ani razu nie zwyciężali na własnym terenie. Już przed meczem kibice Odry postanowili zaprotestować przeciw zamykaniu stadionów w Polsce i… opuścili swoją trybunę. Po chwili jednak wrócili i była to dobra decy- Wyjazd do Starachowic zakończył się awansem w tabeli, choć strata punktowa do lidera z Krakowa wciąż się nie zmienia. Niedzielny mecz wcale nie miał być łatwy, tym bardziej, że Juventa na własnym stadionie przegrała w tym sezonie tylko raz. Ostatecznie to zespół Unii pokazał, że zwycięstwa w tej rundzie nie są tylko przypadkami. Tarnowskie „Jaskółki” mają dość szeroką kadrę i nawet z pau- Baraże w futsalowej lidze W najwyższej klasie rozgrywkowej tarnowskiego futsalu jest po barażach i wszystko już wiadomo. W pierwszym pojedynku PRO-FIS mierzył się z Crveną Zvezda i Jarosław Urasiński dwukrotnie wpisał się na listę strzelców, uszczęśliwiając tych pierwszych. Mimo ambitnej postawy „czerwonej gwiazdy” w pierwszym starciu nie udało się jej za- wodnikom zdobyć gola. Za to w drugim bohaterem był Łukasz Chrobak, który po zagraniu ręką przez rywala w polu karnym wykorzystał karnego. PRO-FIS ruszył do ataku, by odrobić stratę, ale Crvena Zvezda konsekwentnie wyprowadzała kontrataki, a fenomenalna dyspozycja Łukasza Chrobaka wyprowadziła ich na trzybramkowe prowadzenie. Precyzyjny strzał Kamila Przewaga liczebna Niecieczy dała o sobie znać w drugiej części spotkania. Dobrze grający Marcin Szałęga zdobył gola w 50. minucie, zaś kwadrans później Łukasz Cichos, który chwilę wcześniej pojawił się na placu gry, dał Termalice prowadzenie. Kiedy wszystko zmierzało w kierunku zwycięstwa, niesamowite ostatnie minuty w wykonaniu gospodarzy odwróciły losy spotkania. Najpierw w 78. minucie Robert Caha wykorzystał rzut karny po faulu na Pawle Polaku, a dzięki ofensywnej grze ten zującym Robertem Witkiem, który ostatnio był ostoją zespołu, w Starachowicach miał kto zdobywać bramki. Po kwadransie gry ładnym, technicznym strzałem popisał się zawodnik drużyny juniorskiej – Dawid Sojda. Potem Unia zmarnowała znakomite sytuacje, a gospodarze tuż przed końcem pierwszej płowy zdołali zdobyć wyrównującego gola. Strzał Karola Dreja dawał Juvencie remis. Kiedy wydawało się, że Wilka zmniejszył dystans na 3:1, lecz znów Chrobak wpakował piłkę do siatki. O dalszych losach tych drużyn miał zatem zdecydować trzeci, dodatkowy mecz. PRO-FIS zdobył prowadzenie po golu Jarosława Krasińskiego, później gola dla Crvenej Zvezdy zdobył znowu Chrobak, ostatnie słowo należało jednak do pierwszoligowców i pod koniec meczu Roman Mikołajczak z dystansu zaskoczył bramkarza rywali, wyprowadzając swój zespół na prowadzenie. W końcówce spotkania nie padła już żadna bramka i PRO-FIS pozostał w I lidze. się ożywienie, a drużyna na koniec pierwszej części sezonu wydostała się ze strefy spadkowej, w której nieprzerwanie znajdowała się od początku rundy jesiennej. Zarząd Termaliki przyjął rezygnację, zaś na stanowisko szkoleniowca powołał Piotra Wrześniaka, który dotychczas był trenerem bramkarzy. Przed Wrześniakiem stoi trudne zadanie, bo zespół z Niecieczy znajduje się na 16. miejscu w tabeli i do końca sezonu musi bronić się przed spadkiem do II ligi. mimo walki w drugiej części spotkania mecz zakończy się podziałem punktów, zespół Unii Tarnów po raz kolejny w tym sezonie potwierdził, że potrafi walczyć do końca. W 85. minucie Adrian Kroker zapewnił „Jaskółkom” zwycięstwo. Do końca rozgrywek w okręgu małopolsko-świętokrzyskim III ligi pozostało jeszcze 8 meczów. Również 8 punktów wynosi strata Unii do prowadzącej Garbarni Kraków. „Jaskółki” zapowiadają walkę do końca. SK Podobnie przebiegała walka o I ligę drużyn Street Football i Panorama GSM. W pierwszym starciu jedyną bramkę zdobył Damian Sieniawski i Street Football wygrał 1:0. W drugim Panorama GSM zagrała skuteczniej i dość gładko wygrała 3:0. W trzecim meczu było 1:1 i o wszystkim miały zadecydować rzuty karne. W ich efekcie Street Footbal kolejny sezon zagra w I lidze. Przypomnijmy, że bezpośredni awans do I ligi wywalczyły wcześniej zespoły Kapro Azoty oraz Polbud. SPORT 11 maja 2011 str. 21 „Anioły” lepsze od „Jaskółek” Sławomir Kruczek P ięć meczów i pięć porażek w Speedway Ekstralidze… Sytuacja Tauronu Azotów Tarnów po niedzielnym pojedynku z Unibaxem Toruń nie ulega zmianie. W trzecim spotkaniu na własnym torze „Jaskółki” w końcu jednak zaczęły walczyć jak równy z równym, wychodząc nawet na prowadzenie. W niedzielę była nieco lepsza jazda niż dotychczas, było więcej emocji, były częste upadki na torze, ale była też kolejna porażka w sezonie, tym razem 42:47 z „Aniołami” z Torunia. W Tarnowie bez zmian. To Unibax miał być w tym sezonie zespołem gorszym, zaś Tauron Azoty miał walczyć nawet o medale. Pierwsze kolejki Speedway Ekstraligi przekonały jednak wszystkich, że w żużlu niczego nie można być pewnym. Zespół z Torunia jeździ w tym sezonie bardzo dobrze, zaś tarnowskie „Jaskółki” bez zwycięstwa okupują ostatnie miejsce w tabeli. Wbrew przedsezonowym spekulacjom, to goście byli w Tarnowie faworytem meczu, choć miejscowi kibice po cichu liczyli na pierwszą wygraną Tauronu. Przeliczyli się. Optymistyczny może być fakt, że w Tarnowie w niedzielę kibice w końcu mogli zobaczyć emocje i rywalizację na torze, często nawet na granicy ryzyka. Kamil Pulczyński był sprawcą wywrotek Tadeusza Kostro, który musiał pojechać do szpitala, i zastępującego go Łukasza Lesiaka. Ten drugi w pięciu biegach dowiózł jednak tylko 3 punkty. Od początku mecz był dość wyrównany. Po drugim biegu, dzięki świetnej postawie Krzysztofa Kasprzaka i Leona Madsena, Tauron prowadził nawet j się i odwróciła d ó ił 7:4. Potem jednak sytuacja i do dziewiątego biegu Unibax utrzymywał kilkupunktową przewagę. Wtedy znów Kasprzak i Madsen przyjechali jako pierwsi, a Tauron prowadził 30:29. Po raz pierwszy w tym sezonie kibice emocjonowali się jazdą tarnowian aż do biegów nominowanych, przed którymi strata do Unibaxu wynosi- XVII Ogólnopolska Olimpiada Młodzieży Pięściarski sukces Podczas odbywającej się w Sokółce Podlaskiej XVII Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży dobrze zaprezentował się zawodnik klubu bokserskiego Pałac Młodzieży Tiger Tarnów Krystian Raczek, który wywalczył tytuł wicemistrza Polski. Występujący w wadze 57 kg Krystian Raczek w ćwierćfinale pokonał przez RSC Alana Formelę (Wisła Tczew). W walce półfinałowej nasz zawodnik pokonał na punkty Bartosza Górniaka (BKS Gorzów Wielkopolski). Podczas walki finałowej Krystian Raczek nieznacznie przegrał na punkty w stosunku 7-8 z Patrykiem Milewiczem (MKB Energetyk Lubin). Drugi z reprezentantów tarnowskiego klubu, Jakub Panek walczący w kategorii 81+ kg, przegrał walkę ćwierćfinałową z reprezentantem gospodarzy Sebastianem Kucharewiczem. Dobry występ Błękitnych MPEC Tarnów Przywieźli medale z Bardejova Aż jedenaście medali przywieźli ze słowackiego turnieju młodzi judocy Błękitnych MPEC Tarnów, którzy uczestniczyli w corocznym Międzynarodowym Turnieju Juniorów i Dzieci w Bardejovie na Słowacji. Na starcie stanęło aż 169 zawodników ze Słowacji, Polski oraz Serbii. Zawodnicy z Tarnowa, podopieczni trenerów Krzysztofa Sienawskiego i Roberta Wardzały, wrócili ze słowackich zawodów z 11 medalami. Wśród juniorów pierwsze miejsce w kat. 60 kg zajął Miłosz Pękala, na drugich uplasowali się: Artur Dworak (66 kg) i Dawid Stanek (73 kg). Brązowy medal zdobył Michał Skórka (66 kg). Z kolei w kategorii młodzik oraz wśród dzieci drugie miejsca w swoich kategoriach wagowych zajęli: Klaudia Dziarmaga, Arkadiusz Dziarmaga, Magda Maksymowicz oraz Michał Maksymowicz. Natomiast na najniższym stopniu podium zawody ukończyli: Dominik Zołąż, Damian Dworak oraz Tomasz Obal. Udany wyjazd młodych brydżystów Dwa złote medale zdobyli młodzi tarnowscy brydżyści na odbywającej się w Augustowie Olimpiadzie Młodzieży w Sportach Halowych. W konkurencji drużynowej reprezentacja Małopolski zajęła czwarte miejsce, a w klasyfikacji klubowej MPEC Tarnów sklasyfikowano na drugim miejscu. Tarnowianka Olga Długosz z Joanną Byrą (Jocker Oświęcim) wywalczyły złoty medal w turnieju dziewcząt, a Maciej Grabiec i Maciej Kita wygrali rywalizację chłopców. Nieźle spisały się także inne tarnowianki – Aleksandra Talaczek i Gabriela Nosal – które zajęły piątą lokatę. W turnieju startowało 22 pary dziewcząt i 36 par chłopców. ła tylko jeden punkt. Potem jednak swoją wyższość pokazali goście z Adrianem Mie- d iń ki na czele l i tarnowskie ki „Jaskółki” J kółki” dzińskim przegrały mecz 42:47. Tym razem w Tarnowie do zwycięstwa zabrakło mniej niż w ostatnich meczach. Bardzo dobrze jeździł zdobywca 13 punktów i najlepszy zawodnik meczu – Krzysztof Kasprzak. Wystawienie Madsena za Bjarne Pedersena też okazało się dobrym rozwiązaniem, choć temu pierwszemu brakuje jeszcze regularności. Po 9 „oczek” mieli Fredrik Lindgren i Sebastian Ułamek, zawiódł zaś Martin Vaculik. Przy równej jeździe zawodników z Torunia (nawet mimo początkowej słabszej postawy Miedzińskiego) to nie wystarczyło jednak na zwycięstwo. W Unibaksie Rune Holta, Chris Holder i Ryan Sullivan wywalczyli wystarczającą przewagę. W najbliższy weekend żużlowcy nie jeżdżą. Kolejny mecz Tauron Azoty rozegra w niedzielę 22 maja. W Rzeszowie wszystkich sympatyków „czarnego sportu” na południu Polski czeka elektryzujące spotkanie z PGE Marmą. Mecze Stali i Unii zawsze wzbudzały ogromne emocje. Czy w starciu z odwiecznym rywalem z Rzeszowa Tauron Azoty w końcu się przełamie? Oby. Lepszej okazji może już nie być. Złote siatkarki W Białymstoku, w ramach Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży, rywalizowały drużyny siatkarskie. Najlepsza wśród dziewcząt okazała się reprezentacja Małopolski, w której grały aż trzy tarnowianki. Najpierw drużyna Małopolski bez problemu awansowała do finałowej ósemki. W czasie turnieju finałowego zawodniczki z naszego regionu znakomicie radziły sobie już w trakcie eliminacji grupowych, wygrywając wszystkie trzy mecze. W półfinale młode Małopolanki wygrały zdecydowanie 3:0 z reprezentacja Wielkopolski. W finale, po niezwykle zaciętym meczu, zawodniczki z Małopolski pokonały natomiast zespół Śląska 3:2. W składzie zwycięskiej reprezentacji występowały trzy tarnowianki. Małgorzata Barszcz i Klaudia Gut są wychowankami klubu sportowego Tarnovia, natomiast Weronika Wyroba to zawodniczka Jedynki Tarnów. str. 22 KULTURA 11 maja 2011 Zaproszenie do kina Młotem i piorunem Dominika Topa Kino uwielbia komiksowych herosów. To nic, że ekranowe wersje ich przygód nie zawsze okazują się wielkim hitem. Najważniejsze jest przesłanie, często nieskomplikowane, lecz przez to uniwersalne i chwytliwe. Reżyser „Thora”, Kenneth Branagh, zadbał o moralną lekcję wyjątkowo dobrze, co właściwie dziwić nie powinno, gdyż twórca ów znany jest głównie z adaptacji szekspirowskich dramatów. Mamy więc żądzę władzy i związane z nią namiętności. Ale mamy również obraz niewychodzący poza utarte schematy i kapiący kiczowatym złotkiem Asgard. „Thor” opowiada o nordyckim bogu, który z racji nieposłuszeństwa wobec swego ojca Odyna zostaje za karę zesłany z niebiańskiej siedziby Asgardu na Ziemię, gdzie pozbawiony atrybutu swej mocy, tj. wykonanego z tajemniczego metalu, wielkiego młota Mjollnira, ma nauczyć się posłuszeństwa i pokory. ń k Bohaterowie filmu są jego najmocniejszym atutem. Skoro za realizatorskimi sterami stanął Kenneth Branagh, postaci musiały być starannie nakreślone, choć wyjątki potwierdzają regułę, a takimi są niestety role Natalie Portman i Anthony’ego Hopkinsa, aktorzy nie mieli bowiem szans na ukazanie choćby części swych możliwości. Portman gra zatem standardową piękną panią naukowiec, podczas gdy Hopkins jako władca Asgardu jest z racji swej funkcji mądrym, ale też apodyktycznym starcem. Najmocniejszymi obsadowymi akcentami okazują się natomiast Chris Hemsworth grający Thora i Tom Hiddleton w roli przeciwnika głównego bohatera – Lokiego. Oczywiście, oni także wpisują się w pewne ramy, typowe zresztą dla dl komiksowych k ik h herosów, h ó niemniej nie sposób odmówić im swoistego uroku. Pierwszy z nich to butny – by nie rzec – arogancki bohater o szelmowskim uśmiechu, drugi zaś to sprawnie nakreślony i psychologicznie złożony czarny charakter. Montaż i scenografia stanowią najsłabsze ogniwo propozycji Branagha. Przedstawie- Kinga Araya gościem BWA Galerii Miejskiej w Tarnowie Sztuka oparta na doświadczeniu Prezentacja prac wideo oraz rozmowa o sztuce to propozycja Galerii Miejj skiej w Tarnowie. Gościem majowego spotkania będzie Kinga Araya, autorka m.in. wideo i performance, bazująca w swoich pracach na własnych doświadczeniach. wydziale historii sztuki Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, które przerwała dwa lata później, a w 1990 r. wyemigrowała do BWA Galeria Miejska w Tarnowie zaprasza na spotkanie łączące w sobie pokaz prac oraz rozmowę z ich autorem. To nawiązanie do cyklu spotkań w ramach zakończonego już projektu pod nazwą Alfabet polski. Gościem majowego spotkania będzie Kinga Araya, artystka urodzona w Tarnowie. W 1986 r. rozpoczęła studia na Tarnowscy żacy gotowi do świętowania; Juwenalia Tarnowskie 2011 potrwają od 19 do 22 maja Władza w ręce studentów Przygotowania do Juwenaliów Tarnowskich 2011 już na finiszu. Święto tarnowskich żaków potrwa w tym roku cztery dni. Gośćmi juwenaliów będą m.in. Grzegorz Halama i Strachy Na Lachy. Nie zabraknie imprez w klubach i wielkiego studenckiego pikniku. Jest ich w samym tylko Tarnowie blisko 10 tysięcy, na cztery majowe dni otrzymają symboliczny klucz i władzę nad miastem. Tym samym stanie się zadość dawnym zwyczajom – w mieście rozpoczną się juwenalia, święto studentów. W tym roku ma być filmowo, muzycznie i kabaretowo – tak Juwenalia Tarnowskie 2011 reklamują organizatorzy, czyli Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa i Małopolska Wyższa Szkoła Ekonomiczna. – Zmienili się organizatorzy, zmieniła się nazwa i zmieniło się logo, ale idea pozostała ta sama. Juwenalia Tarnowskie to czas radości, sielanki i szaleństwa, moment relaksu dla studentów przed ciężkim okresem, jakim jest sesja – zapewnia Grzegorz Sokołowski, przewodniczący Rady Uczelnianej Samorządu Studentów PWSZ w Tarnowie. Juwenalia potrwają od 19 do 22 maja. Zwyczajowo już studenci bawić się będą w Alfa Club, gdzie przez trzy wieczory zaplanowano specjalne imprezy tylko dla nich. W piątek 20 organizatorzy juwenaliów zapraszają do auli PWSZ na Nocny Maraton Filmowy. Od godz. 19 będzie można obejrzeć filmy nieżyjącego już Stanley’a Kubricka: „Peł- nie uniwersum nordyckiej mitologii, poczynając od Asgardu, a na Bifroście (tęczowym moście łączącym świat boski ze światem śmiertelników) kończąc, uległo spłyceniu. Kłujący w oczy, złoty Asgard to szczyt kiczu, porównywalny do sławetnych niegdyś pejzaży z jeleniem na rykowisku. Kraina lodowych gigantów za bardzo przypomina kadry z „Kronik Riddicka”. Szkoda, że twórcy nie odważyli się puścić wodzy swej wyobraźni i stworzyć zupełnie nowej, oryginalnej rzeczywistości. Całe szczęście, iż na tle konwencji pojawia się jeden jaśniejszy punkcik w postaci siejącego grozę olbrzymiego Niszczyciela. Nie można jednak ukryć faktu, iż od produkcji o fantastyczno-mitologicznej tematyce oczekiwać należałoby czegoś znacznie lepszego. Efekty specjalne również nie do pozazdroszczenia. Forma 3D zdaje się być głównie chwytem reklamowym, a nie prawdziwym przełożeniem na fabularną jakość. Gdzie zatem uplasować „Thora”? Chyba gdzieś pośrodku, między filmem poprawnym a średnim, gdyż o całości produkcji można powiedzieć, że jest dostatecznie dobra, lecz nie rewelacyjna. Jako propozycja rozrywkowa dla fanów komiksowych smaczków ze scenami mistrzowskiego miotania młotem sprawdzi się znakomicie, tym bardziej iż po końcowych napisach czeka na nas jeszcze niespodzianka. A dla bardziej dociekliwych polecam lekturę skandynawskiej mitologii. _______________________________ THOR 3D. Fantasy/Przygodowy. Reżyseria: Kenneth Branagh. Produkcja: USA 2011. Obsada: Chris Hemsworth, Tom Hiddleton. Natalie Portman, Anthony Hoppkins. Czas trwania: 114 min. Kanady. Tutaj kontynuowała studia z historii sztuki i podjęła naukę na wydziale sztuk pięknych uniwersytetu w Ottawie. W 1996 r. otrzymała dyplom z wyróżnieniem i w tym samym roku rozpoczęła studia podyplomowe na Uniwersytecie York w Toronto. Mieszkając i pracując w Montrealu, napisała doktorat z historii sztuki performance. Obecnie mieszka w Rzymie. Kinga Araya jest autorką interdyscyplinarnych prac z dziedziny wideo, rzeźby, muzyki i performance. Jej twórczość dotyka problemów migracji, podróży, wyobcowania. Artystka w oparciu o własne doświadczenia analizuje sytuację emigranta-nomada, bycie pomiędzy kulturami, krajami i językami. Spotkanie z Kingą Arayą odbędzie się 17 maja o godz. 18 w siedzibie BWA Galerii Miejskiej na terenie dworca kolejowego w Tarnowie. DJ ny magazynek”, „Lśnienie” i „Mechaniczna pomarańcza”. Kolejne atrakcje już w sobotę 21 maja. W Tarnowskim Teatrze odbędzie się Juwenaliowy Przedwieczór Kabaretowy, wystąpi Grzegorz Halama, Grupa Ad Hoc oraz tarnowski Kabaret Trochę Powagi. Tuż przed rozpoczęciem kabaretowych występów studenci odbiorą symboliczny klucz do bram miasta i na kilka dni przejmą władzę nad Tarnowem. Głównym wydarzeniem Juwenaliów Tarnowskich 2011 ma być Piknik Studencki. Całodniowa impreza odbędzie się na stadionie KS Błękitni przy ul. Piłsudskiego. Od godz. 14 na studentów i mieszkańców Tarnowa czekać będą liczne atrakcje, m.in. ścianka wspinaczkowa, strzelanie z łuku, gigantyczne piłkarzyki, walki sumo w specjalnych strojach, konkursy, występy tancerek, ogródek piwny… Zagrają Star Guard Muffin i Strachy Na Lachy. DJ Widziane ze stolicy y To była prawdziwa miłość. Panią Danutę Szaflarską pokochałem, mając około siedmiu lat, a stało się to po zobaczeniu w telewizji filmu „Skarb”. Jak się można domyślać, pokochałem nie tyle Szaflarską, ale postać, którą ta piękna (i gdy miała oko- Kocham panią Szaflarską ło 30 lat, i teraz gdy dobiega setki!) aktorka zagrała. Krysia z filmu „Skarb” to był najprawdziwszy skarb. Oczywiście kochałem mamę i wychowującą mnie babcię, ale Krysia była zupełnie wyjątkowa. Przede wszystkim szalenie mi się podobała – to jasne, że była najpiękniejsza na świecie, ale była też niezwykle ciepła i dobra. O jakże zazdrościłem Jerzemu Duszyńskiemu (filmowy partner), że może się do Krysi przytulać i w ogóle, że się znają. W latach 60. nikt nie nagrywał programów z telewizji, nie było DVD, a w „epikach” nie sprzedawano kolekcji filmowych. I całe szczęście, bo pewnie „Skarb” oglądałbym bez przerwy, co niechybnie zmniejszyłoby moje obowiązkowe zainteresowanie Olą i murzynkiem Bambo z Elementarza Falskiego. Chłopięcą miłość do Danuty Szaflarskiej podsyciłem, oglądając pierwszy polski film powojenny czyli „Zakazane piosenki”. A potem, jak to w życiu bywa, oddalałem się od stanu zauroczenia, zaś po 10 latach miejsce Krysi ze „Skarbu” zajęła w mym sercu Krysia z I a krakowskiego liceum. W latach 70. i 80. film polski zrezygnował z usług aktorki. Piękna twarz i śmiejące się, ciepłe spojrzenie młodej – starej kobiety nie mieściły się w brzydkiej estetyce tzw. kina moralnego niepokoju. Nie śledząc na co dzień warszawskiego życia teatralnego (na scenie aktorka na ogół występowała), sądziłem nawet, że być może artystka wycofała się z życia zawodowego (wszak wiek…). Tymczasem w ostatnich latach, a konkretnie od końca lat 90., nastąpił absolutny – i jak to dobrze, że nastąpił – renesans Danuty Szaflarskiej. Jaką aktorską siłą dysponuje artystka zrozumiała reżyserka Dorota Kędzierzawska. To m.in. dzięki jej filmom zobaczyliśmy aktorkę mądrą doświadczeniem życiowym, starą kobietę taranującą stereotypy na temat starości. „Mnie bardzo interesują młodzi reżyserzy, bo dzięki nim dzieje się coś nowego, coś świeżego. Cieszę się, że mogę uczestniczyć w tym, co proponują, bo to dowodzi, że jeszcze tak bardzo się nie zestarzałam. Oczywiście nie znaczy to wcale, że deprecjonuję pracę uznanych mistrzów. Lubię pracować z ludźmi, którzy bez względu na wiek odznaczają się talentem i pasją.” – powiedziała pani Danuta w jednym z wywiadów i jest ta wypowiedź kwintesencją jej wyborów nie tylko artystycznych. Gdy „uznani mistrzowie” co rusz obrażają się na młodych reżyserów za niszczenie teatru, a 60 – letni aktorzy popluwają na dokonania 30-latków, grymasząc: „nie, to już nie mój teatr, nie mój czas”, Szaflarska woła, że uwielbia młodych. Ku niedowierzaniu części widzów i kolegów aktorów zachwyca się możliwością pracy w sztuce tej „okropnej” Masłowskiej jako dziwaczna staruszka w inscenizacji „Między nami dobrze jest” Grzegorza Jarzyny. I jeździ z tym spektaklem po całej Europie. I pracuje bez taryfy ulgowej, którą można by przecież zastosować dla 96 – latki. W sobotę w Tarnowie Danuta Szaflarska odebrała nagrodę podczas festiwalu filmowego za całokształt i wkład w polską kinematografię, co jest zaszczytem dla jubileuszowej Tarnowskiej Nagrody Filmowej. Pani Danuto, kocham Panią! Marek Stremecki Madonna I PIĘTRO Spódnica 79,90 zł Bluzka 49,90 zł Katana 95,00 zł I PIĘTRO Kurtka męska 239,90 zł 197,00 zł Koszula 130,90 zł 112,00 zł Pulower 75,00 zł 60,00 zł Spodnie 115,00 zł 99,00 zł NOWOŚĆ!!! PARTER R ELLEA to rewelacyjna linia produktów dezodorujących do ciała oraz stóp zawierających kryształ ałunu. Skuteczność działania produktów sięga nawet 24 godzin. Jest zalecany nawet dla skóry delikatnej i wrażliwej. 189 18 89 0000 Dezodorant 125 ml do ciała lub do stóp Twoje uda n e za ku py Madonna I PIĘTRO Sukienka 99,90 zł Bolerko 39,90 zł I PIĘTRO Żakiet 139,90 zł Sukienka 239,90 zł Torebka 59,90 zł II PIĘTRO Elegancki komplet sukienka+bolerko 169,00 zł Marynarka sportowa 289,90 zł 249,90 zł Spodnie 116,00 zł 88,00 zł Koszula 112,00 zl 86,00 zł Eleganckie buty damskie 199,90 zł I PIĘTRO 2 I PIĘTRO REALIZUJEMY BONY SODEXO www.swit.pl T Y D Z I E Ń 11 maja 2011 NASZYCH GMIN w w w.brzeskit ydzien.pl Nr 18 (113) BORZĘCIN - BRZESKO - CZCHÓW - DĘBNO - 11 maja 2011 GNOJNIK - IWKOWA - SZCZUROWA Fot. I. Dojka Walka o szkołę Rodzice dzieci z likwidowanych szkół wykorzystują kolejne możliwości prawne, by utrzymać klasy dla ich dzieci. W Wokowicach piszą do sądu administracyjnego, a w Łękach zakładają stowarzyszenie. Na mocy zawartego w ostatniej chwili porozumienia wójt gminy Borzęcin odstąpił od likwidacji szkoły w sierpniu 2011 roku. str. 2 Modlitwa o świętość Wśród ponad 150 tys. Polaków uczestniczących w uroczystościach beatyfikacyjnych Jana Pawła II było w Rzymie wielu mieszkańców z naszego regionu. Tylko szczęśliwcy dostali się na plac św. Piotra, ale wszyscy modlili się przy grobie Błogosławionego o rychłą kanonizację. W trakcie tej niezwykłej pielgrzymki odwiedzili też sanktuaria w San Giovanni Rotondo, Loretto, Manopello, Cascii, byli w Padwie i Wenecji. Z tej niezwykłej wyprawy do Włoch przywieźli niezapomniane wrażenia i fotografie. Kilka z nich złożyło się na niezwykły fotoreportaż. Beatyfikacja Jana Pawła to także dobrą okazją, by przypomnieć wspomnienia z osobistych spotkań z Janem Pawłem II. str. 4-5 Kronika w obrazach Album fotografii wydany przez Gminną Bibliotekę Publiczną w Iwkowej to wydarzenie kulturalne tego roku. Bernadeta Klimek i Aleksandra Mikołajczyk opublikowały zbiór archiwalnych zdjęć dokumentujących dzieje gminy. Znalazło się w nim ok. 700 obrazów wykonanych w ciągu stu lat. str. 8 OKS – RESOVIA 2:1! str. 7 Bezkarne parkowanie? Czy za parkowanie samochodu w Brzesku bez wykupienia odpowiedniej karty nie grozi mandat? Owszem tak, ale... str. 3 REKLAMA II 11 maja 2011 Rodzice dzieci z likwidowanych szkół wykorzystują kolejne możliwości prawne, by utrzymać klasy dla ich dzieci. W Wokowicach piszą do sądu administracyjnego, a w Łękach zakładają stowarzyszenie. Na mocy zawartego w ostatniej chwili porozumienia wójt odstąpił od likwidacji szkoły w sierpniu 2011 roku. MIROSŁAW NOWAK Meteoryt N ie da się ukryć, że akurat w Polsce, na Mazurach, spadł meteoryt. Platforma Obywatelska niezwłocznie uznała to za kolejny dowód na rzetelną realizację programu wyborczego, albowiem nie może być przypadku w tym, że nawet meteoryt chciał do Polski. Zwłaszcza, że absolutnie nikt nie mógł mieć choćby najmniejszych wątpliwości, iż całe zdarzenie tylko potwierdza coraz bliższe związki polityki rządu z kosmosem. PiS uznał meteoryt za część spisku, tym bardziej, że do radia w Toruniu dzwonili świadkowie, którzy słyszeli, jak meteoryt rozmawiał po rosyjsku i niemiecku. Mimo powszechnie obowiązującego w partii poglądu, iż Wszechświat zbudował jakiś czas temu Prezes z bratem, mecenas Rogalski zdecydował się na wystąpienie z wnioskiem o zbadanie, czy meteoryt ma w płucach hel, podkreślając przy tym, że brak płuc też może być ważnym śladem, zwłaszcza wobec występowania pierwiastków śladowych. SLD powołało się na materializm dialektyczny i jasno wyra- ziło pogląd, że skoro meteoryt spadł po prawej stronie Wisły, niechybnie oznacza to rychły koniec prawicy. PSL natychmiast zaproponowało powołanie specjalnego komitetu oraz specjalnego urzędu do spraw specjalnego komitetu, wysuwając jednocześnie kandydatury do objęcia stanowisk na wszystkich szczeblach. PJN zapowiedział zmianę nazwy na GJN – Galaktyka Jest Najważniejsza i start w wyborach reprezentacyjnych Drogi Mlecznej. Ponadto Janusz Palikot domagał się sprawdzenia trzeźwości meteorytu, Andrzej Lepper podtrzymał wersję, że meteoryt jest talibem i jednocześnie kategorycznie zaprzeczył, by miał kiedykolwiek coś wspólnego z jakimś ciałem, i to jeszcze niebieskim, a Kancelaria Prezydenta zaproponowała meteorytowi udział w dyktandzie. Nie potwierdziła się natomiast informacja, że Franciszek Smuda rozważa powołanie meteorytu do reprezentacji, ponieważ nadal będzie stawiał nie na kamień, lecz na drewno. Pisz czarnym MATURA 2011. 759 uczniów liceów i techników przystąpiło w tym roku w powiecie do matury. Za nimi są już najważniejsze egzaminy - pisemny z języka polskiego i matematyki. Wbrew oczekiwaniom związanym z beatyfikacją Jana Pawła II na egzaminie nie pojawił się temat świętości ani cytaty z pism polskiego Papieża. Zamiast tego młodzież zmagała się z tekstem z tygodnika „Polityka” o problemach w komunikacji międzyludzkiej, odpowiadając na pytania z jego rozumienia, a w pozostałej części, posiłkując się lekturą, omawiała oceny, jakie Justynie z „Granicy” Zofii Nałkowskiej wystawili pozostali bohaterowie. Mogła też wybrać porównanie życia na emigracji w wierszach Adama Mickiewicza („Gdy tu mój trup…”) oraz Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej („Światło w ciemnościach”). Co ciekawe Centralna Komisja Maturalna do wypełniania wszelkich testów zastrzegła kolor czar- ny. Tylko w nim dało się pisać długopisem lub piórem. W dniu wydania gazety maturzyści otworzą test z języka niemieckiego. Za tymi, którzy je wybrali, są już angielski, wiedza o społeczeństwie i biologia. Przed nimi natomiast - fizyka, geografia, język rosyjski, informatyka, historia i francuski. Na ustne prezentacje maturalne przewidziano sporo czasu - między 4 a 27 maja. Każdy wybrany przedmiot można zdawać na poziomie podstawowym. Jeśli jednak wymarzona uczelnia wymagała większej ilości punktów np. z matematyki, to przyszli absolwenci przystępowali również do rozszerzonej listy pytań. Tę pisali tego samego dnia, o godz. 14. (i) Walka o szkołę Nadzór prawny wojewody małopolskiego podtrzymał prawomocność uchwały intencyjnej Rady Miejskiej w Brzesku o likwidacji Szkoły Podstawowej w Wokowicach. Prawomocność przegłosowanej 28 lutego decyzji kwestionują rodzice dzieci z placówki. O nieprzychyleniu się służb wojewody do ich wniosku poinformował na kwietniowej sesji przewodniczący rady Krzysztof Ojczyk. Mimo to rodzice deklarują dalszą walkę. - Niestety, wojewoda utrzymał w mocy uchwałę podjętą przez Radę Miejską w Brzesku, nie dostrzegając popełnionych uchybień. A przecież takie były i mamy na to dowody - przekonuje Beata Osuch z Rady Rodziców. Podnosi argument, iż rodzice zostali powiadomieni listownie o zamknięciu szkoły zbyt późno, bo dopiero 1 marca. - To ewidentne uchybienie. Dlatego wyznaczyliśmy już pełnomocnika i składamy sprawę do sądu administracyjnego. Czujemy się oszukani, a likwidacja naszej szkoły przygotowana została niechlujnie, nierzetelnie i niezgodnie z prawem - ocenia stanowczo. Niespodziewany przełom W niedalekich Łękach, w gminie Borzęcin, rodzice Szkoły Podstawowej im. Teofila Lenartowicza również nie złożyli broni. Skorzystali z zapowiedzi wójta Janusza Kwaśniaka, który na marcowym zebraniu wiejskim obiecał im, że szkoły nie zamknie, jeśli otrzyma deklaracje przynajmniej połowy rodziców uczniów z Wokowic o wyborze placówki w Łękach. Mieliśmy jedynie 11 takich deklaracji, a miało ich być 18 - przyznaje Katarzyna Węgrzyn. - Rozumiem rodziców z Wokowic. Oni też walczą o swoją szkołę i dopóki nie mają czarno na białym ostatecznej decyzji o likwidacji, nie składają deklaracji, ale zapewne jeśli już dostaną odpowiedź negatywną, to przyjdą do naszej szkoły… - nie traciła nadziei, mówiąc to jeszcze 5 maja, w przeddzień zaplanowanej nadzwyczajnej sesji rady gminy, na której miała zapaść decyzja o likwidacji placówki. Kiedy wydawało się, że sprawa jest już przesądzona i szkoła przestanie funkcjonować, nastąpił nieoczekiwany zwrot. Jak podkreśla wójt Janusz Kwaśniak, zadecydowało o tym zwołane przez niego na godzinę przed sesją „spotkanie ostatniej szansy” z przedstawicielami rady rodziców oraz dyr. szkoły Barbarą Drab, podczas którego podpisano porozumienie, gwarantujące odstąpienie od likwidacji placówki 1 września. Zasadniczy przełom w sprawie nastąpił jednak kilka dni wcześniej, gdy dyr. Drab przedstawiła oszczędnościowy arkusz organizacyjny na następny rok szkolny, pozwalający znacząco ograniczyć dopłatę ze środków własnych gminy do subwencji oświatowej przeliczonej dla tej placówki. - Pani dyrektor przekonywała o konieczności odroczenia o rok likwidacji szkoły w związku z podjętą inicjatywą zmierzającą do utworzenia stowarzyszenia, które miałoby od 1 września 2012 roku prowadzić działalność oświatową w Łękach - relacjonuje dynamiczny bieg wypadków wójt Borzęcina. Złożone oświadczenie, które podpisało 17 osób, 5 maja zostało potwierdzone aktem założycielskim Stowarzyszenia Przyjaciół Szkoły w Łękach, którego prezesem zo- stała Agnieszka Gładysz. W tej sytuacji nie stało nic na przeszkodzie, by wójt na piątkowej sesji, 6 maja, złożył wniosek o wycofanie z porządku obrad uchwał związanych z planowaną likwidacją podstawówki. Szkoła stowarzyszenia - Wypracowaliśmy porozumienie, które nie tylko daje gwarancje utrzymanie placówki w Łękach na następny rok szkolny, ale także uwiarygodnia działania założycieli stowarzyszenia i określa harmonogram kolejnych działań - cieszy się gospodarz gminy. Rodzice zobowiązali się do 15 września zarejestrować stowarzyszenie w KRS, a do 30 września przedłożyć wójtowi gminy wykaz uczniów, którzy będą uczęszczać do szkoły w Łękach w roku szkolnym 2012-2013. Do tego też czasu stowarzyszenie musi złożyć wniosek o udzielenie stosownego zezwolenia na założenie szkoły. Gmina natomiast zagwarantowała odstąpienie od likwidacji szkoły do sierpnia 2012 roku oraz zobowiązała się do nieodpłatnego użyczenia stowarzyszeniu majątku funkcjonującej obecnie podstawówki w Łękach. Trwający od kilku miesięcy impas został przełamany. Wójt Janusz Kwaśniak pogratulował rodzicom i dyr. szkoły podjętej inicjatywy. To dzięki wam szkoła prowadzona przez gminę Borzęcin zostaje rok dłużej i dzięki założonemu przez was stowarzyszeniu będzie możliwe zapewnienie kontynuacji jej działalności - nie krył zadowolenia i zapewniał: - Wasza decyzja wymagała odwagi i kreatywności, ale dołożę wszelkich starań, aby wam w tym pomóc. ML FLESZ TYGODNIA MASZ DLA NAS NEWSA? napisz lub zadzwoń [email protected], 14 68 66 160 REDAKCJA I BIURO OGŁOSZEŃ Plac Kazimierza Wielkiego 8/10, 32-800 Brzesko tel. 014 68 66 160, e-mail: [email protected], www.brzeskitydzien.pl Redaguje zespół: Iwona Dojka (sekretarz redakcji), Rafał Bogusz, Małgorzata Duśko (fotoreporter), Marek Latasiewicz (redaktor naczelny), Mirosław Nowak, Aleksandra Romańska, Ewelina Świstak. Redakcja nie odpowiada za treść reklam i ogłoszeń. Święto patrona Polski 7 maja w Szczepanowie z kaplicy Narodzenia św. Stanisława wyruszyła procesja z relikwiami męczennika do bazyliki. Przewodniczył jej bp Wiesław Lechowicz. Koncelebrował również razem z bp. Andrzejem Jeżem, bp. Władysławem Bobowskim, księży profesorów tarnowskiego i innych kapłanów uroczystą sumę odpustową, której przewodniczył bp Wiktor Skworc. Była to kulminacja obchodów tegorocznego odpustu, któremu przyświeca hasło: „Trwajmy w komunii z Bogiem, na wzór św. Stanisława”. Uroczystości zakończyły się 9 maja mszą świętą o godz. 19 przy kaplicy Narodzenia Św. Stanisława. Fot. Krzysztof Bogusz III 11 maja 2011 Bezkarne parkowanie? Czy za parkowanie samochodu w Brzesku bez wykupienia odpowiedniej karty nie grozi mandat? Owszem tak, ale... Nowe zasady pobierania opłat za parkowanie w Brzesku obowiązują od 4 kwietnia. Kierowcy, którzy pozostawiają samochód w wyznaczonych strefach, muszą teraz wykupić w jednym z ponad 50 punktów odpowiednią kartę postojową i przestrzegać zaznaczonego na niej limitu czasu. Opłat nie pobierają już parkingowi, ich miejsce zajęli kontrolerzy, powołani przez nadal zarządzający miejskimi parkingami Brzeski Ośrodek Sportu i Rekreacji. Mandat do kosza Mimo informacji o nowych zasadach parkowania, które publikowano w prasie, umieszczano na stronach internetowych oraz tablicach ogłoszeniowych, a nawet przypominali o nich księża w kościołach, kierowcy narzekali na spore zamieszanie. Niektórzy zapominali o wykupieniu właściwej karty, inni nieprawidłowo zaznaczali czas postoju, ale byli też tacy, którzy lekceważyli obowiązek dokonania opłaty, licząc, że nie poniosą z tego powodu konsekwencji. Ale niektórzy nic sobie nie robili także z faktu, gdy pod wycieraczką znajdowali wypisany mandat. Byli i tacy, którzy ostentacyjnie wyrzucali kwit do kosza na śmieci. Radni, uchwalając nowy regulamin parkowania w strefie miejskiej, liczyli przede wszystkim na większe zyski po zwolnieniu 18 parkingowych i porządek, jaki wprowadzą karty postojowe. Tymczasem wiele wskazuje na to, że uchwała była nieprzemyślana, bo oprócz zamieszania, które zmiana spowodowała, okazało się, że administrator brzeskich parkingów nie ma skutecznego instrumentu prawnego do egzekwowania zarówno opłaty parkingowej, jak i nakładanych mandatów. Nie mają dostępu Okazuje się bowiem, że do udokumentowania faktu niezapłacenia za postój nie wystarczają dwa zdjęcia wykonane pojazdowi bez ważnej karty postojowej. Po pierwsze, BOSiR, ani magistrat nie mają prawa wglądu do Centralnego Rejestru Pojazdów, więc nie są w stanie ustalić właściciela zaparkowanego samochodu. Zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych, prawo do uzyskania takiej informacji posiadają takie instytucje jak: policja, sądy prokuratura, ZUS, urzędy skarbowe oraz straże gminne lub miejskie. Problem jednak w tym, że w Brzesku straży miejskiej nie ma i raczej nie zanosi się na jej rychłe powołanie. Wprawdzie przewodniczący rady miejskiej Krzysztof Ojczyk w jednym z regionalnych magazynów zasugerował powołanie jednoosobowej policji municypalnej, ale był to pomysł równie nieprzemyślany, jak wprowadzenie zmian w zasadach parkowania. Ustawa o straży miejskiej jednoznacznie określa jej minimalny, trzyosobowy skład, na utrzymanie którego trzeba by przeznaczyć z budżetu ok. 150 tys. zł rocznie. Wątpliwe, czy gminę zadłużoną do bezpiecznych granic byłoby na to stać. w strefie płatnego parkowania upływa dopiero po pięciu latach - przypomina. Dyr. Dadej radzi więc, by kierowcy stosowali się do regulaminu, który umieszczony jest na specjalnej tablicy przy każdej wyznaczonej strefie płatnego parkowania. - Najwygodniej jest zakupić większą ilość kart parkingowych i mieć je w samochodzie, a używać w zależności od potrzeb - podpowiada, jak uniknąć nieprzyjemności. ML REKLAMA Przedawnienie po 5 latach Kontrolerzy z BOSiR mogliby zatem o nieuiszczeniu opłaty za parkowanie zgłaszać policji, ale w takich przypadkach pieniądze z nałożonych mandatów zamiast do kasy miejskiej trafiałyby do budżetu państwa. Natomiast w razie sprawy w sądzie właściciel samochodu mógłby się tłumaczyć, że to nie on siedział za kierownicą. Karać bowiem można tylko sprawcę wykroczenia… Nic więc dziwnego, że po nabyciu takiej wiedzy właściciele pojazdów coraz częściej ignorują karty postojowe. Czy słusznie? Dyrektor BOSiR Marek Dadej przestrzega jednak, że może się to nie opłacić. - Na podstawie uchwały Rady Miejskiej z 30 czerwca 2010 roku, dotyczącej opłat za parkowanie pojazdów samochodowych w strefach płatnego parkowania oraz pełnomocnictwa z 9 kwietnia 2011 roku, udzielonego przez burmistrza Brzeska, będziemy występować do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych o udostępnienie danych właścicieli pojazdów, którzy nie zapłacili opłaty dodatkowej tłumaczy i przywołuje podstawę prawną, regulującą możliwość pozyskiwania danych w takiej właśnie formie: Dz.U. 108 poz. 908 z późniejszymi zmianami z 2005 roku - Prawo o ruchu drogowym. - Przedawnienie z tytułu nieuiszczenia opłat REKLAMA Z myślą o przyszłości dziecka Wśród niektórych rodziców największe obawy budzi niepewny los dziecka, w razie gdyby ich zabrakło, oraz spełnianie jego przyszłych marzeń i pasji. Tymczasem nie trzeba dysponować znacznymi środkami, by móc zapewnić dziecku poczucie bezpieczeństwa i lepszy start w dorosłe życie. Wystarczy wybór odpowiedniego programu zabezpieczenia przyszłości dziecka na miarę oczekiwań rodzica i jego możliwości finansowych. W ofercie Aviva Towarzystwa Ubezpieczeń na Życie SA oraz Aviva Investors Poland Towarzystwa Ubezpieczeń Inwestycyjnych SA znajduje się kilka produktów, które zabezpieczają dziecko na wypadek nieoczekiwanych zdarzeń oraz umożli- wiają pomnażanie dla niego pieniędzy. Rodzic sam może wybrać rozwiązanie w zależności od tego, co przede wszystkim chciałby zapewnić swojemu dziecku. Pewny start w dorosłe życie Dobry start w dorosłość oraz poczucie bezpieczeństwa dla dziecka gwarantuje ubezpieczenie posagowe – połączenie ubezpieczenia na życie dla rodzica z planem systematycznego oszczędzania dla dziecka. Dzięki wyborowi ubezpieczenia Absolwent, oferowanego przez Avivę, rodzic zyskuje pewność, że niezależnie od tego, co przyniesie życie nawet gdyby go zabrakło dziecko otrzyma w określonym wcześniej terminie pieniądze na start w dorosłe życie. Poczucie bezpieczeństwa Ubezpieczenie na życie – takie jak Nowa Perspektywa oferowana przez Avivę – przede wszystkim pozwala zapewnić dziecku finansowe wsparcie w razie śmierci rodzica. Przy okazji można również zabezpieczyć zarówno rodzica (rodziców), jak i bliskich (w tym również dziecko), w razie skutków poważnej choroby, wypadku, pobytu w szpitalu itp. Dodatkowym atutem jest możliwość gromadzenia oszczędności. Realizacja marzeń i pasji Jeżeli natomiast rodzice chcą przede wszystkim regularnie pomnażać pieniądze z myślą o przyszłości dziecka, mogą wybrać program systematycznego oszczędzania oparty na fundu- szach inwestycyjnych, taki jak Pierwszy Krok Aviva Investors lub na ubezpieczeniowych funduszach kapitałowych, taki jak Kapitalna Przyszłość Avivy. To idealne rozwiązanie dla osób, które nie dysponują znacznym kapitałem, ale chcą regularnie odkładać określoną kwotę. Pieniądze uzbierane przez lata mogą sprawić, że w dorosłym życiu dziecko będzie mogło pozwolić sobie na coś więcej niż marzenia. W celu wybrania odpowiedniego programu zabezpieczenia przyszłości dziecka warto spotkać się z doradcą ds. ubezpieczeń i inwestycji, który zaproponuje rozwiązanie dopasowane do potrzeb rodzica. Józef Urbaszewski Pośrednictwo Finansowo-Ubezpieczeniowe Biuro Avivy w Brzesku ul. Głowackiego 49F tel. 608 395 008, (14) 68 45 825 [email protected] IV 11 maja 2011 Fot. arch. Moje spotkania z Ojcem Świętym Beatyfikacja Jana Pawła II to dobra okazja, by przypomnieć wspomnienia z osobistych spotkań z Błogosławionym. Opisali je uczestnicy konkursu, który w 2008 roku z okazji 30-lecia pontyfikatu papieża Polaka zorganizował Miejski Ośrodek Kultury w Brzesku wspólnie z Powiatową i Miejską Biblioteką Publiczną oraz Urzędem Miejskim w Brzesku. Wybraliśmy trzy spośród kilkudziesięciu nadesłanych prac. Kochamy Ciebie! W życiu odbyłem wiele pielgrzymek i podróży, ale bez wątpienia największe wydarzenie, jakie dane mi było przeżyć, to pielgrzymka do Rzymu i spotkanie z Piotrem naszych czasów, Papieżem Janem Pawłem II w roku jubileuszowym. Jest 7 grudnia 2000 roku, kiedy wraz z grupą moich kolegów w godzinach wieczornych dojeżdżamy do Wiecznego Miasta. Wreszcie po 20 godzinach podróży, ogromnie zmęczeni, zaczynamy myśleć o spaniu. Sen jednak nie przychodzi. Wszyscy myślimy o dniu jutrzejszym. Mamy się spotkać z Ojcem Świętym. Ufamy, że Pan Bóg nie odmówi nam tej wielkiej łaski, jednakże zawsze jest pewna nuta niepewności. Rozpoczyna się sobotni poranek. Po śniadaniu wychodzę wraz z kolegami, zabierając ze sobą plecak, sutannę i pektorał, i oczywiście aparat fotograficzny. Jedziemy na plac św. Piotra. Tam mamy się spotkać z Ojcem Świętym, ale tak naprawdę to nie wiadomo, czy uda się nam z Nim spotkać. Czas pokaże. O godzinie 8.00 wchodzimy na pl. św. Piotra. Pierwsze zdjęcie z kolegami w miejscu, które do tej pory znałem tylko z telewizji. Do rozpoczęcia Mszy świętej jeszcze ponad dwie godziny. Aby przejść przez plac, trzeba pokonać bramki. Podczas kontroli należy pokazać wszystkie metalowe przedmioty. Zawartość naszych bagaży jest prześwietlana jak na lotnisku. Kontrola jest bardzo sprawna. Wszędzie widać uśmiechniętych wolontariuszy, którzy przyjecha- li do Rzymu, aby swój wolny czas ofiarować w służbie pielgrzymom. To piękny gest z ich strony. Zajmujemy miejsca z boku ołtarza na placu. Bardzo blisko od papieskiego tronu. Odległość niewielka, tylko 15 metrów. Wiemy już, że Ojciec Święty będzie na placu po Mszy świętej. Niemal wszyscy się fotografują. Takie chwile warte są uwiecznienia. Czuć ogólne podekscytowanie. Zza chmur zaczyna dość nieśmiało wyglądać słońce. Na zegarku godzina 11.30 i nagle widzimy Ojca Świętego. Wielka radość i entuzjazm. Trudno jest opanować wzruszenie. Flesze aparatów mrugają z zawrotną prędkością. Wielka radość. Brawa, przekrzykiwania się różnych grup narodowościowych. Papież siada na tronie i wita wszystkich zgromadzonych. Odpowiadają mu brawa. Czekamy na to, co powie do nas. Trudno ukryć wzruszenie. Za chwilę przemówi do nas sam Ojciec Święty. Wreszcie słyszymy język polski: „Witam alumnów Wyższego Seminarium Duchownego”. Wielka owacja. Cieszymy się jak małe dzieci. Padają kolejne słowa przeplatane oklaskami. Po skończonych przemówieniach podchodzimy do Ojca Świętego i robimy sobie z Nim pamiątkowe zdjęcia. Przez chwilę udaje mi się popatrzeć na Jego twarz. Jest radosna. Nie widać na niej zmęczenia. W tym momencie wzruszony, dziękuję Bogu, że mogę uczestniczyć w tym niecodziennym spotkaniu. Po kilku minutach Papież wsiada do samochodu i odjeżdża. Niedziela to następny dzień naszego pobytu w Rzymie. O godzi- Co takiego zrobił? Nie znałam go dobrze. Widziałam wiele razy na okładkach gazet, w katolickich programach telewizyjnych. „Pan ubrany na biało, błogosławiący innych” - mógłby powiedzieć niejeden mój rówieśnik. Słuchając audycji radiowych, wielu rzeczy nie rozumiałam, ale wiedziałam, że dla tłumów jest autorytetem. Miałam świadomość, że to wielki człowiek, potrafiący skupić przy sobie miliony wiernych. Nie potrafiłam pojąć… „Dlaczego? co takiego zrobił?” - pytałam mamy. Mijały lata. Pojawiła się niespodziewana propozycja wyjazdu do Stolicy Apostolskiej. Cieszyłam się jak nigdy, wiele osób mi zazdrościło. Miałam być blisko Osoby Tajemnicy, Niezgłębionego Morza Miłości i Dobroci. Wiodło mnie tam sporo ciekawości, chciałam przekonać się, jak jest naprawdę. Trochę się bałam rozczarowania. W końcu nadszedł czas spakowania walizek i kilkunastogodzinnej podróży do Włoch. Był to 13 sierpnia 2003 roku. Dzień słoneczny, niebo bezchmurne. Stałam z rodziną przed bramą Watykanu. Wraz z siostrą ubrałyśmy się w stroje krakowskie, tak bardzo przypominające Papieżowi młodość. Rozpierało nas szczęście, do dziś pamiętam te emocje. Minęło parę minut, a już staliśmy w kolejce do audiencji. Z uwagi na to, że byłam dzieckiem ruchliwym, niecierpliwiłam się niesamowicie, przytulając się do taty. Wreszcie nadszedł nasz czas. Przedstawiono moją rodzinę w ojczystym języku. Potem podeszłam z siostrą bliżej. Wspólnie uklękłyśmy, chcąc ucałować jego pierścień jak pozostali. Usłyszałyśmy tylko Jego ciepły głos: „Wstańcie dziewczynki!” Wstałyśmy. Popatrzyłam nie 16.00 pobudka. Aura iście jesienna, wieje mocny wiatr i pada deszcz. Dzisiaj ponownie będę mógł wraz z kolegami uczestniczyć w Eucharystii i modlitwie Anioł Pański na placu św. Piotra. Po śniadaniu wyruszamy do bazyliki. Ludzi na ulicach jeszcze niewielu. Powoli i nieśmiało zaczyna przedzierać się zza chmur słońce. Sam plac jest intensywnie sprzątany przez rozmaite służby. Z wolna wyłaniają się pielgrzymi. Zajmujemy miejsca obok ołtarza papieskiego. Za chwilę rozpocznie się Eucharystia, której przewodzić będzie Ojciec Święty. Papież wydaje się taki bliski. Jedzie odkrytym samochodem, co sprawia, że staje się bliższy dla wszystkich pielgrzymów. Jest uśmiechnięty i radosny. Ta bezpośredniość i bliskość wywołują ciepłą atmosferę. Rozpoczyna się Msza święta, Papież pozdrawia katechetów z różnych stron świata, także przybyłych z naszego kraju. Po wspólnie odmówionej modlitwie Anioł Pański krzyczymy najgłośniej: „Kochamy Ciebie!” Wtedy Ojciec Święty obraca się w naszą stronę i pozdrawia, machając w naszym kierunku. Dla tak radosnych momentów warto znieść wiele trudów, które są przecież nieodzownym elementem każdej wędrówki. To, co przeżyłem w czasie spotkania z Ojcem Świętym i trwania pielgrzymki, nie jest porównywalne z niczym innym. Wspomnienia i treści, których nabyłem, pielgrzymując do grobu apostołów, pozostaną - jak ufam - w mojej pamięci i sercu na długo. ks. Stanisław Tokarski Mu w oczy i zobaczyłam ogrom cierpienia, jakie przeszedł oraz ból, który Mu towarzyszył od lat - kiedyś tracił bliskich. W mig pojęłam, dlaczego ludzie okrzyknęli go „Wielkim”. Patrząc, widziałam całe Jego życie. Twarz ukazywała, jak wiele przeszedł. Z zadumy wyrwało mnie pytanie Jana Pawła II. Chciał wiedzieć, skąd jesteśmy. Mamusia odpowiedziała, że z Brzeska koło Krakowa. Po jego ustach przemknął cień uśmiechu, wiedziałam, że wraca pamięcią do lat młodości. „Bywałem tam kiedyś - rzekł po chwili - pamiętam”. Potem wszystko działo się szybko. Kazano nam zrobić miejsce innym, bo nasza wizyta nieco się przedłużała. Tatuś zdążył jeszcze poprosić o pobłogosławienie krzyżyków, które wyciągnął z kieszeni. Karol Wojtyła uczynił w powietrzu znak krzyża, wypowiadając słowa modlitwy. Był to wyjątkowy i niepowtarzalny widok, choć taki codzienny… Klaudia Syty Była cisza… Sposobem wydzieranki złączyłam dwa kawałki papieru: biały i czerwony - barwy dobrze znane każdemu Polakowi. Szłam na spotkanie z Papieżem. Słoneczny dzień podkreślał piękno Wiednia, miasta, które gościło wielkiego człowieka, Papieża Jana Pawła II. Idąc w stronę polskiego kościoła, mijałam roześmianych młodych ludzi. Zatrzymałam się, żeby przejść na drugą stronę ulicy i zobaczyłam w oddali papamobile. Stałam i patrzyłam, jak samochód zbliża się w moim kierunku. Kiedy auto zatrzymało się tuż obok mnie, pamiętam, że chciałam pomachać moim maleńkim sztandarem. Chciałam podejść bliżej, uśmiechnąć się, ale nie wykonałam żadnego gestu. Kiedy patrzyłam w smutne oczy Ojca Świętego, poczułam, jak łzy płyną mi po policzkach, a moje ręce drżą. Słyszałam dźwięk, który wplatał się w szelest drzew. Widziałam ptaka, który swym lotem przeciął ruch powietrza i usiadł na aucie. Słyszałam swój oddech. Stałam i płakałam. Chciałam pozdrowić Ojca Świętego, coś powiedzieć, tak dużo myśli przewijało się w ciągu tych kilku sekund… Papież powoli wyciągnął rękę w moim kierunku, zakreślił znak krzyża i powiedział: „Nie płacz”. Te dwa słowa powtarzam sobie za każdym razem, kiedy jest mi smutno, ale nie potrafię już kryć swoich emocji. Spoglądałam na twarz człowieka, którego głos umacniał mnie nieraz w chwilach słabości. Rozmawiałam oczyma z Ojcem Świętym. Przypominałam sobie, co mówił o miłości, która przebacza. Była cisza, nie było obok wiwatujących ludzi. Był Papież, ja i moje myśli. W tej ciszy, w blasku słonecznych promieni samochód pomału ruszył. Po chwili zniknął za drzewem, które było wbite wysoko w chmurki i obłoki. Drżąc, stałam jeszcze bardzo długo. Pod obcym skrawkiem nieba, wspominałam chwilę, która była zarówno smutna, jak i radosna. Myślałam o mądrości Jana Pawła II, o tym jak mówił o odpowiedzialności za rodzinę. Przypomniałam sobie wyraz jego twarzy. Zastanawiałam się nad tym, co może jeden człowiek, kiedy działa na rzecz sprawiedliwości z szacunkiem dla miłości i prawdy. Po paru latach, w tym samym mieście szłam zmęczona do mieszkania, chciałam odpocząć. Im bliżej byłam domu, tym częściej myślałam, żeby zawrócić do centrum i tak zrobiłam. Szłam szybko, bardzo szybko. Kiedy weszłam do katedry św. Stefana, usłyszałam kapłana, który prowadził Mszę świętą w języku polskim. W tym miejscu mój język ojczysty brzmiał miło, lecz niecodziennie. Pomyślałam: „To musi być jakieś ważne wydarzenie”. Nie pomyliłam się. Miała być poświęcona kamienna tablica, upamiętniająca wizytę Jana Pawła II w Wiedniu. Tak jak każdego dnia w kościele byli nie tylko uczestnicy Eucharystii, ale i turyści, ludzie różnych narodowości. Jedni zapalali świeczki przed ołtarzem, inni w skupieniu klęczeli. Jakieś dziecko krzyknęło: „O! Prawdziwy murzyn przyszedł pomodlić się za naszego Papieża!” Ktoś zapytał po angielsku: „Co to jest?” i wskazał na grupę ludzi śpiewających „Boże coś Polskę…” Odpowiedziałam: „Polska, Polen, Poland”. Nie zrozumieli. Powiedziałam: „Jan Paweł II”. Rozległy się brawa i skandowanie: „Paolo”. To było moje kolejne spotkanie z Papieżem, tym razem duchowe. W bocznej nawie katedry oddawali cześć Ojcu Świętemu stojący obok siebie kapłani, polska młodzież, która głośno śpiewała pieśń „Madonno” i turyści z Ameryki Południowej klaszczący w dłonie. To była radosna rzeczywistość. Stali przed tablicą wykonaną z kamienia przywiezionego z miejsca, gdzie w 1940 roku Karol Wojtyła jako robotnik ładował wapń do wagonów. Grażyna Szylar * Tytuły i skróty pochodzą od redakcji. 11 maja 2011 W drodzę do świętości Nie wszyscy dostali się na plac św. Piotra, ale jednak uczestniczyli w beatyfikacji Jana Pawła II, spoglądając na rozstawione w Rzymie telebimy. Wśród ponad 150 tys. Polaków udających się do Stolicy Apostolskiej na 1 maja znaleźli się również mieszkańcy powiatu brzeskiego. Specjalna grupa pojechała m.in. z parafii pw. Matki Boskiej Częstochowskiej na Słotwinie. Na Via Conciliazone odnaleźliśmy transparenty mieszkańców Jadownik i Tymowej. Oprócz Watykanu odwiedzili również włoskie sanktuaria, m.in. świątynię w San Giovanni Rotondo, gdzie spoczywają szczątki św. o. Pio lub też Asyż, związany z kultem św. Franciszka. Uczestnicy modlili się przy grobie Jana Pawła II, myśląc zapewne o rychłej kanonizacji. V VI 11 maja 2011 PROMOCJA Borzęcin ma już ugruntowaną pozycję „grzybowego zagłębia”. Niebawem mieszkańcom gminy będzie też można pozazdrościć nowoczesnej bazy sportowej. STAWIAJĄ NA SPORT - Gdy piłkarze Okocimskiego awansują do pierwszej ligi i klub nie zdąży z przygotowaniem odpowiedniego stadionu, będą mogli zagrać w Borzęcinie – żartuje gospodarz gminy Janusz Kwaśniak, oprowadzając po placu budowy nowego kompleksu sportowo-rekreacyjnego Sokoła Borzęcin. – To będzie dla nas takie gminne Camp Nou – dodaje dumny. Oprócz obiektu w Borzęcinie, dwa inne, równie nowoczesne, powstaną przy szkołach w Przyborowie i Bielczy. Wymóg czasu Wniosek o dofinansowanie projektu z Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego gmina złożyła już w kwietniu 2009 roku. Projekt zwycięsko przeszedł procedurę konkursową, a wójt Kwaśniak podpisał umowę o dofinansowanie 21 czerwca zeszłego roku. Wykonawca, Przedsiębiorstwo Wielobranżowe Gretasport z Dąbrowy Górniczej, weszło na plac budowy na jesień i mimo długiej zimy oraz nieprzychylnej aury efekty prac są już widoczne. - Główną przesłanką do podjęcia się tej inwestycji był brak wystarczającego dostępu mieszkańców gminy do nowoczesnej infrastruktury sportowo-rekreacyjnej, po- zwalającej aktywnie spędzać wolny czas - twierdzi wójt Kwaśniak. - Istniejące już obiekty są wyeksploatowane i wymagają modernizacji - podkreśla potrzeby i dodaje: - Taki jest wymóg czasu. W planowaniu tego typu inwestycji nie mniejsze znaczenie ma również konieczność wyrównywania szans młodzieży z terenów wiejskich w okolicach Borzęcina w stosunku do ich rówieśników z miast. Święta Grzyba – wójt oprowadza po obiekcie, którego ostateczny kształt już widać w zarysach. - Natomiast w Przyborowie i Bielczy przewidziane są wydarzenia o mniejszej liczbie uczestników. Tam będzie można przeprowadzać eliminacje większych imprez, a ich finał będzie rozgrywany na stadionie w Borzęcinie. W większym wymiarze będą służyć miejscowej młodzieży - dodaje. Finał już w sierpniu Dlaczego trzy? W gminie powstaną trzy kompleksy. Dopiero razem mają zagwarantować zaspokojenie potrzeb w zakresie sportu i… rozrywki. - Zostały tak zaprojektowane, aby mogły uzupełniać swoje funkcje - wyjaśnia wójt. – Większe imprezy, nawet dla kilku tysięcy osób odbywać się będą w Borzęcinie. Tam, na stadionie z zadaszonymi trybunami – istnieje też możliwość dostawiania przenośnych miejsc dla widzów - znajdzie się nie tylko boisko z naturalną nawierzchnią, której nie powstydziłyby się ligowe zespoły, ale także boisko ze sztucznej trawy, dwa poliuretanowe boiska do koszykówki i tenisa oraz pełne zaplecze z szatniami dla sportowców. Oprócz tego już wyłania się kształt sceny, na której będą mogły odbywać się plenerowe koncerty organizowane m.in. podczas dorocznego Borzęckiego Mieszkańcy mogą więc liczyć nie tylko na lokalne mistrzostwa młodzieżowe, mecze i zawody strażackie, ale także na festyny, koncerty, dożynki i inne imprezy plenerowe. Ważną cechą wszystkich boisk jest ich wkomponowanie w otoczenie i włączenie do ciągów komunikacyjnych. Nie bez znaczenia jest również i to, że w sąsiedztwie budowanych kompleksów powstanie niezbędna infrastruktura, z parkingami, dojazdami, ogrodzeniem, alejkami spacerowymi i oświetleniem. Wartość całej inwestycji w trzech miejscowościach opiewa na 3 931 686 zł. Dofinansowanie z MRPO wynosi 2 735 954,20 zł. Jak zapewnia wykonawca, prace zakończą się sierpniu tego roku, ale wójt Kwaśniak jest ostrożniejszy w prognozach. – Chcemy, aby wszystko zostało dopięte na ostatni guzik... (DL) Obok szkoły w Bielczy już niebawem powstaną trzy boiska i tartanowa bieżnia. W Przyborowie najbardziej cieszą się piłkarze, którzy będą mogli rozgrywać mecze na sztucznej nawierzchni. Stadion w Borzęcinie stanie się wkrótce najbardziej reprezentacyjnym obiektem sportowym w gminie Na borzęcińskiej scenie będą koncertować największe gwiazdy estrady. Stadion „Sokoła” Borzęcin ► boisko do piłki nożnej z naturalną nawierzchnią o wymiarach 65x100 m ► boisko treningowe ze sztucznej trawy ► dwa boiska do koszykówki i siatkówki z funkcją tenisa ziemnego i piłki ręcznej ► amfiteatr z zapleczem ► szatnie dla sportowców ► parking ► trybuny ► infrastruktura towarzysząca (parking, alejki, ogrodzenie, oświetlenie) Kompleks sportowy w Przyborowie ► boisko ze sztuczną nawierzchnią do piłki nożnej ► boisko wielofunkcyjne z nawierzchnią poliuretanową ► plac zabaw ► droga dojazdowa i chodniki ► parking dla rowerów Kompleks sportowy w Bielczy ► boisko do gry w piłkę nożną ze sztuczną nawierzchnią. ► boisko wielofunkcyjne z nawierzchnią poliuretanową, ► bieżnia czterotorowa z poliuretanową nawierzchnią, ► boisko do gry w piłkę plażową Włodarze gminy - wójt Janusz Kwaśniak i jego zastępca Tadeusz Żurek - sprawdzają postępy prac. Gmina Borzęcin uzyskała dofinansowanie na realizację projektu pod nazwą „Przebudowa i budowa obiektów rekreacyjno-sportowych na terenie Gminy Borzęcin” w ramach Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego 2007-2013, Oś Priorytetowa 6. Spójność wewnątrzregionalna. „Projekt współfinansowany przez Unię Europejską w ramach Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007 – 2013”. VII 11 maja 2011 OGŁOSZENIA / REKLAMY II LIGA PIŁKARSKA. Nie był to wielki mecz piłkarzy Okocimskiego, ale liczy się zwycięstwo i zdobyty komplet punktów. To już ósma wygrana „Piwoszy” w rundzie wiosennej, która przybliża ich do awansu do I ligi. Sztuka zwyciężania Dobra gra podopiecznych trenera Krzysztofa Łętochy ściągnęła do Brzeska omijającą ostatnio stadion przy ul. Okocimskiej krakowską telewizję. Nie udało się jej jednak zmontować interesującego materiału filmowego, bo spotkanie wicelidera z Resovią rozczarowało. W ciągu pierwszych trzech kwadransów tylko dwie sytuacje godne były zauważenia. Ta w 37. minucie, kiedy Michał Ogrodnik z łatwością ograł przed polem karnym dwóch obrońców gospodarzy, podał do Dariusza Kantora, który płaskim strzałem w róg pokonał Dariusza Trelę i zespół rzeszowski dość nieoczekiwanie objął prowadzenie. Druga akcja, tym razem w wykonaniu brzeszczan, jeszcze bardziej godna była kamery. Paweł Pyciak wygrał wreszcie pojedynek w środku pola z dwoma rywalami, zagrał prostopadle w „tempo” do Wojciecha Wojcieszyńskiego, który równie precyzyjnie dośrodkował spod końcowej linii do Rafała Gila. Wystarczyło tylko musnąć piłkę głową, by bramkarz gości nie miał szans na interwencję. - To był przełomowy moment - ocenia trener Łętocha znaczenie szybko zdobytej, wyrównującej bramki. - Od tej pory byłem spokojny o wynik - dodał... Oprócz dwóch bramkowych akcji, w pierwszej połowie z boiska wiało przysłowiową nudą. Urozmaicał ją donośny głos radiowego komentatora z Rzeszowa, który specjalnie nie dbał o precyzję relacjonowania tego, co działo się na murawie. Poirytował tym w końcu jednego z działaczy Okocimskiego, który bezceremonialnie zwrócił mu uwagę tekstem, jakiego nie powstydziłby się mistrz Bareja: „Mów pan ciszej, bo to przeszkadza”. ,,Przeciecież to jest radio, nie mówię do głuchych” - odparł zdziwiony. Po przerwie gra nieco ożywiła się, zwłaszcza po pojawieniu się na boisku Tomasza Baligi i Roberta Trznadla. To oni, wedle słów szkoleniowca gospodarzy, mieli pomóc kolegom zdominować środek pola. - Zastanawialiśmy się w przerwie, co zrobić, żeby przebić się przez trójkę środkowych pomocników Resovii - mówił Łętocha, podkreślając trafność dokonanych zmian. Na zwycięskiego - jak się okazało - drugiego gola najbardziej zapracował jednak ponownie nierówno grający w tym meczu Pyciak. Po rozegraniu piłki z Trznadlem, dynamiczny rajd prawym skrzydłem zakończył on idealnym podaniem wzdłuż bramki, gdzie tylko czyhał na dostawienie nogi Łukasz Rupa. Okocimski wygrał więc, ale grą nie zachwycił. Brzeszczanie potwornie męczyli się, by wymienić między sobą kilka podań. Tym razem zabrakło wśród nich zawodnika, który potrafiłby na siebie wziąć ciężar walki i pokierować grą partnerów. Tylko momentami rolę taką pełnili Wojcieszyński i Pyciak, a w drugiej połowie rezerwowi Baliga i Trznadel. Zbyt rzadko więc wykorzystywani byli dwaj napastnicy - Rafał Gil i Paweł Smółka. Finał był jednak dla „Piwoszy” szczęśliwy, bo rywal nie dysponował dostatecznymi atutami, by tę słabość gospodarzy wykorzystać. Warto wreszcie docenić fakt, że piłkarze Okocimskiego, wygrali mecz, który od samego początku nie układał się po ich myśli. A to przecież nie mniejsza sztuka od osiągnięcia zwycięstwa, które przychodzi z łatwością. Teraz, w odstępie trzech dni, czekają wicelidera tabeli dwie potyczki z podobnie jak drużyna z Rzeszowa teoretycznie słabszymi rywalami. Jednak może okazać się złudną kalkulacją, o czym dobitnie przekonała potyczka z Resovią. - Na pewno na zawodników nikt nie będzie wywierał presji - zapewnia trener Łętocha. - Każdy mecz jest inny, inny jest też każdy rywal, dla którego przygotowujemy odpowiednią taktykę. Jeśli uda się ją zrealizować, będę spokojny o wynik - przekonuje, sugerując, że spotkania - zarówno to środowe z GLKS Nadarzyn, jak i sobotnie z Motorem - zakończą się happy endem. Myśląc o awansie, po prostu inaczej być nie może. ML PILNIE SPRZEDAM DZIAŁKI BUDOWLANE przy trasie E4, w Dębnie, 22 ar i 28 ar, wszystkie media. Tel. 14 66 33 187 (dzwonić po godz. 20.00). * OKOCIMSKI Brzesko - RESOVIA 2:1 (1:1) 0-1 Kantor (37), 1:1 Gil (41), 2:1 Rupa (71) OKOCIMSKI: Trela - Szymonik, Czerwiński, Urbański, Pawłowicz - Pyciak, Głaz (55 Baliga), Wojcieszyński (77 Darmochwał), Rupa - Gil, Smółka (61 Trznadel) RESOVIA: Pietryka - Góra, Kozubek, Bogacz, Szkolnik - Ogrodnik (84 Hajczuk), Nikanowicz, Baran (77 Zahradnik), Kwiek - Pietluch (70 Hajduk), Kantor. Sędziował: Sławomir Pipczyński (Radom). Żółte kartki: Wojcieszyński, Darmochwał Kwiek, Ogrodnik. Widzów 700. W pozostałych meczach 27. kolejki: Olimpia Elbląg - Wigry Suwałki 0:0, Świt Nowy Dwór Maz. - OKS Olsztyn 0:1, Wisła Płock - Stal St. Wola 1:0, Znicz Pruszków - GLKS Nadarzyn 2:2, Stal Rzeszów - Motor Lublin 3:1, Jeziorak Iława - Sokół Sokółka 4:0, Start Otwock - Pelikan Łowicz 1:1, Ruch Wysokie Maz. - Puszcza Niepołomice 1:5. W tabeli: Olimpia - 49 pkt., Okocimski i Wisła - po 48, Świt - 45, Stal St. Wola i Znicz - po 40. W 28. kolejce (środa, 11 maja): Nadarzyn - Okocimski, Start - Wigry, Pelikan - Ruch, Puszcza - Jeziorak, Sokół - Stal Rzeszów, Motor - Znicz, Resovia - Wisła, Stal St. Wola - Świt, OKS Olsztyn - Olimpia. W 29. kolejce (14-15 maja): Okocimski - Motor (sobota, godz. 17.00), OKS Olsztyn - Wigry, Olimpia - Stal St. Wola, Świt - Resovia, Wisła - Nadarzyn, Znicz - Sokół, Stal Rzeszów - Puszcza, Jeziorak - Pelikan, Ruch - Start. Najlepszy serwis sportowy SPRZEDAM mieszkanie w domu wielorodzinnym, segment skrajny. Parter 68 m2, poddasze 50 m2, ogródek 3 ar. Brzesko. Tel. 603 350 359 DO WYNAJĘCIA lokal w Brzesku o pow. 400 m kw, Tel. 605 268 924 POSZUKUJĘ PRACY... Osoba z umiarkowanym stopniem niepełnosprawności poszukuje pracy na terenie Brzeska. Tel. 788 96 71 91 ROZWIĄZANIE KRZYŻÓWKI ŚWIĄTECZNEJ Wyniki wszystkich piłkarskich lig Małopolski Hasło wielkanocnej krzyżówki brzmiało: W koszyczku baranek pilnuje pisanek. Wśród osób, które przysłały je na adres redakcji, rozlosowaliśmy nagrody. Książki wyślemy do: Anny Czarneckiej z Jadownik, Józefa Drabika z Brzeska, Danuty Kras z Chojnika, Dominiki Opioły z Milówki i Heleny Piecuch z Jasionki. VIII 11 maja 2011 TO JUŻ BYŁO ŚWIAT ► 12 maja obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Pielęgniarek, Światowy Dzień Syndromu Chronicznego Zmęczenia i Zaburzeń Immunologicznych, Światowy Dzień Ptaków Wędrownych. ► 14 maja 1908 roku bracia Oriville i Wilbur Wright odbyli pierwszy lot samolotem z udziałem pasażera. ► 15 maja jest Międzynarodowy Dzień Rodzin. ► 15 maja 1896 roku dr John Harvey Kellog i jego brat Will Keith opatentowali płatki kukurydziane. Odkryli je przypadkowo, kiedy pozostawiona przez nich ugotowana na papkę pszenica wysuszyła się i okazała się dobra oraz chrupiąca. Obaj należeli do kościoła Adwentystów Dnia Siódmego. Propagowali wegetarianizm. Wierzyli, że płatki kukurydziane obniżają popęd płciowy. ► 15 maja 1928 odbyła się premiera pierwszego filmu z Myszką Miki. ► 17 maja obchodzi się: Międzynarodowy Dzień przeciw Homofobii, Światowy Dzień Społeczeństwa Informacyjnego, Światowy Dzień Telekomunikacji. POLSKA ► 11 maja 1573 roku we wsi Kamień pod Warszawą nastąpiła pierwsza elekcja w Polsce spoza rodziny panującej. Na króla szlachta wybrała Henryka Walezego, który niebawem po koronacji uciekł do Francji. ► 12 maja 1364 roku Kazimierz Wielki ufundował Akademię Krakowską, późniejszy Uniwersytet Jagielloński. ► 12 maja 1817 roku w Warszawie zaczęła działalność pierwsza na ziemiach polskich giełda papierów wartościowych. ► 12 maja 1952 roku władze PRL wprowadziły reglamentację cukru i słodyczy, ale dopuściły jednocześnie wolną sprzedaż cukru po tzw. cenach komercyjnych. ► 13 maja 1986 roku rzecznik rządu PRL Jerzy Urban zapowiedział wysłanie do nowojorskich bezdomnych pięciu tysięcy koców i śpiworów. ► 14 maja 1772 roku austriackie wojska przekroczyły polską granicę, rozpoczynając I rozbiór. BRZESKO ► 12 maja 1932 roku w Brzesku zarząd miasta postanowił powołać służbę odpowiadającą dzisiejszej Obronie Cywilnej. Nowa „straż gminna” miała organizować pomoc w czasie klęsk żywiołowych - pożarów, powodzi i epidemii oraz w sytuacjach zagrożenia porządku publicznego. ► 13 maja 1935 roku w sali „Sokoła” odbyło się nadzwyczajne posiedzenie Rady Miejskiej z udziałem starosty Włodzimierza Baranowskiego i mieszkańców. Brzeszczanie zebrali się, by uczcić pamięć zmarłego Józefa Piłsudskiego. Zebranie otworzył burmistrz Franciszek Soja. Prezes Powiatowego Związku Strzeleckiego baron Antoni GoetzOkocimski zaapelował o powstanie i dwuminutowe milczenie. 15 maja z deklaracją wystąpiła młodzież gimnazjalna: „Bolesna wieść o śmierci Pierwszego Marszałka dotknęła nas głęboko i odbiła się w duszy każdego ucznia”. URODZILI SIĘ: Jan Parandowski - polski pisarz, autor znanej mitologii (11 maja 1895), Salvador Dali - hiszpański malarz, surrealista (11 maja 1904), Jan Englert - polski aktor, reżyser telewizyjnych „Dziadów” Adama Mickiewicza (11 maja 1943), August II Mocny - król Polski (12 maja 1670), Adam Stefan Sapieha - kardynał, biskup i arcybiskup krakowski (14 maja 1867), Władysław Hasior - polski rzeźbiarz, autor instalacji (14 maja 1928), George Lucas - amerykański reżyser, twórca cyklu „Gwiezdnych wojen” (14 maja 1944). ZMARLI: Mieszko II - król Polski (11 maja 1034), Jerzy Kossak - polski malarz (11 maja 1955), Józef Piłsudski - marszałek Polski (12 maja 1935), Wanda Rutkiewicz - polska himalaistka (12 maja 1992), Szołem Alejchem - żydowski pisarz, twórca postaci słynnego skrzypka na dachu (13 maja 1916), Władysław Orkan - polski pisarz, piewca Podhala (14 maja 1930). 11-17 maja Udowodnili Spośród 158 uczestników powiatowych eliminacji do XXIV Małopolskiego Festiwalu Form Muzycznych i Tanecznych „Talenty Małopolski” jury wyłoniło solistów i zespoły, które wezmą udział w kolejnym etapie konkursu, w Zawoi. Objęta patronatem starosty brzeskiego impreza odbyła się 29 kwietnia w Czchowie. Organizatorem festiwalu jest Stowarzyszenie Sztuki i Edukacji Artystycznej w Krakowie, a opiekę artystyczną sprawuje Piwnica pod Baranami. Starosta Andrzej Potępa już na kwietniowej konferencji prasowej zapowiedział, że liczy na promocyjny walor imprezy dla borykającego się z problemem niskiego naboru Zespołu Szkół, gdzie odbyły się przesłuchania przed komisją, tym bardziej, że profesjonalne przygotowanie wydarzenia daje szansę na organizację w tym miejscu w przyszłym roku finałów wojewódzkich. Będziemy o to walczyć, a tegoroczną organizacją potwierdziliśmy, że zasługujemy na to - oceniał po zakończeniu imprezy Michał Krzywda, koordynator konkursu w powiecie brzeskim. Czołówka powiatu W szkole wystąpiło ponad 200 młodych artystów, również z po- Album fotografii wydany przez Gminną Bibliotekę Publiczną w Iwkowej to bez wątpienia wydarzenie kulturalne roku. Bernadeta Klimek i Aleksandra Mikołajczyk opublikowały zbiór archiwalnych zdjęć dokumentujących dzieje gminy. Kronika Iwkowej w obrazach Publikacja to wybór jedynie ok. 700 fotografii z liczącego kilka tysięcy egzemplarzy zbioru. Selekcję poprzedziły żmudne poszukiwania personaliów uwiecznionych osób, a także identyfikacja miejsc i uroczystości. Rozmowy prowadziły bibliotekarki oraz wolontariusze. Wywiadów udzieliło oraz udostępniło prywatne archiwa ponad 50 osób, w tym również pochodzący z Wojakowej historyk i archiwista ks. Stanisław Tokarski. Wydanie było możliwe dzięki dotacji na tzw. małe projekty z programu unijnego „Leader”. Grantu udzieliło stowarzyszenie „Na Śliwkowym Szlaku”. Początek na wystawie Prezentacja albumu odbyła się w gimnazjum w Iwkowej 30 kwietnia. - Wszyscy państwo jesteście współautorami tej książki - dyrektor biblioteki, Bernadeta Klimek zwróciła się do zebranych mieszkańców, dzięki których wspomnieniom stało się możliwe opracowanie zbiorów. Znalazła się wśród nich Zofia Tabaka, siostra nieżyjącego już wieloletniego proboszcza w Iwkowej, ks. Jana Piechoty, zapamiętałego muzealnika amatora, który ocalił od zniszczenia wiele zabytków, spisał też dzieje wsi oraz lokalne podania. Impuls ku powstaniu fotograficznej kroniki dziejów dała wystawa archiwalnych fotografii Ludwika Szota. Na tradycyjnej kliszy utrwalał pogrzeby, śluby, wesela, peregrynacje świętych obrazów, amatorskie zespoły teatralne, ale także pozujące rodziny, twarze do dokumentów i zwykłe, pokryte kurzem i kamieniami wiejskie ulice. Zbiory przechował jego syn, Ludwik. 786 fotografii dostarczył do biblioteki w sierpniu 2009 roku. Bibliotekarki zajęły się ich archiwizacją. Do ekspozycji wybrały 140. Wystawa odbiła się szerokim echem. Rozwieszone w placówce zdjęcia oglądali uczniowie i starsi mieszkańcy, niejednokrotnie rozpoznając się na nich i dyskutując. Wkrótce odnalazły się kolejne archiwa, m.in. twórcy zdjęć z Wojako- wiatu bocheńskiego, gdzie eliminacji nie było. Jury (Anna Kruczek, Roman Michalik, Joanna Ślusarczy) do dalszych zmagań dopuściło dwie grupy (Kant Live ze Złotej i Fantazję z Gnojnika) oraz wokalistów: Ewelinę Ćwikło, Angelikę Grucę, Kingę Gurgul, Justynę Kanię, Weronikę Kluskę, Aleksandrę Kubalę, Paulinę Kubalę, Tomasza Mikę, Edytę Pałucką, Łukasza Rojkowicza, Daniela Stanucha, Ewę Wiśniowską, Bernadetę Woźniak. Natomiast w kategorii tanecznej w eliminacjach najlepiej wypadli: Wojciech Czesak z Jadownik, Michał Topolski z Brzeska, duet Topikan z Brzeska, Szkraby z Gnojnika, Aida Cheerleaders z Jadownik i Diverse Stars z Dębna. (id) Zdjęcia przodków zaintrygowały współczesnych czytelników. wej i Dobrocieszy Stanisław Klimek oraz również amatorów - Stanisława Pajora, ks. Jana Piechoty, Władysława Kity, Stefana Szota, Jana Kuliga, Jana Szczepańskiego i Stanisława Szczepańskiego oraz wiele anonimowych. Sporą ilość dostarczył kierujący archiwum diecezji tarnowskiej ks. Stanisław Tokarski. W sumie na zbiór biblioteki złożyło się 80 prywatnych kolekcji. Będą kolejne Przy okazji publicznej prezentacji książki Bernadeta Klimek i Aleksandra Mikołajczyk pokazały archiwalny film. Oprócz zestawionych tematycznie zdjęć (wiejski pejzaż, codzienna praca, rzemiosło i handel, wojna, życie religijne, edukacja, życie społeczne i kulturalne, rodzina oraz portrety), znalazły się w nim zestawienia fotografii obrazujące stopień trudności w ich opracowaniu graficznym. Niejednokrotnie zdjęcia były bowiem bardzo zniszczone i rezultat ich obróbki pozwolił odzyskać wiele szczegółów. Nad ich przygotowaniem do druku czuwała Brzeska Oficyna Wydaw- Fot. ID nicza. Część filmu stanowił również archiwalny film nakręcony w Iwkowej przez gości z Francji w latach 60. Autorem tekstów zamieszczonych w książce jest Bożena Odrzywolska oraz lokalni poeci i ks. Piechota. Na końcu znajduje się spora bibliografia regionalnych publikacji. - Wierzymy, że jeszcze wiele pięknych zdjęć dotrze do biblioteki. Będziemy je gromadzić - obiecała kontynuację pracy dyr. Klimek. Na publikację bądź ekspozycję czeka pozostała część jej zbiorów. Dzieło już dało impuls kolejnemu przedsięwzięciu. - Ksiądz proboszcz Sebastian Musiał z Wojakowej ma bogaty zbiór pamiątek. Przygotowuje się do otwarcia izby regionalnej - zapowiedział na kwietniowej prezentacji wójt Bogdan Kamiński. Książka „Dzieje Iwkowej fotografią malowane” trafiła do mieszkańców i od razu wzbudziła żywe zainteresowanie. Jej nakład wyniósł jedynie 500 egzemplarzy. Album składa się ze zdjęć wykonanych na przestrzeni ok. stu lat. (iwd) REPERTUAR KINA www.planetabrzesko.pl, Brzesko, ul. Pomianowska 2B, tel. 14 68 58 804, e-mail: [email protected] 11-12 maja godz. 14.30 i 18.45: Gnomeo i Julia ANIMACJA. Rok prod. 2011, USA, Wielka Brytania, reżyseria: Kelly Asbury godz. 16.15: Niepokonani DRAMAT. Rok prod. 2011, USA, reżyseria: Peter Weir godz. 20.30: Mała matura 1947 DRAMAT HISTORYCZNY. Rok prod. 2011, Polska, reżyseria: Janusz Majewski 13-17 maja godz. 17.00: Justin Bieber: Never Say Never DOKUMENT BIOGRAFICZNY. Rok prod. 2011, USA, reżyseria Jon Hu godz. 19.00: Oni szli szarymi szeregami DOKUMENT FABULARYZOWANY. Rok prod. 2010, Polska, reżyseria: Mariusz Malec godz. 20.45: Rytuał THRILLER. Rok prod. 2011, USA, reżyseria: Mikael Hafstrom * Za zmiany w repertuarze redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Twoje uda n e za ku py NOWA KOLEKCJA W ROZMIARACH 44-50 ODZIEŻ CIĄŻOWA 340 zł 170 zł II PIĘTRO 220 zł TOREBKI FIRMY BOCA I PIĘTRO II PIĘTRO 640 00 620 00 520 00 Nowoczesna kolekcja biżuterii do pirsingu ze stali chirurgicznej (nierdzewnej) w bardzo atrakcyjnej cenie od 6,90 do 18,90 zł Kolczyk do brwi II PIĘTRO Kolczyk do pępka 6,90 zł/szt. 8,90 zł/szt. Kurtka (skaj) 199,00 zł 149,90 zł Spodnie 99,00 zł Kolczyk do nosa Kolczyk do pępka wiszące 18,90 zł/szt. 6,50 zł/szt. III PIĘTRO Ę ELO - NOWA MARKA, NIEMIECKA JAKOŚĆ, GWARANCJA 5 LAT DOSTĘPNA W TARNOWIE JEDYNIE W SKLEPIE METAL-CHEM 189 9 00 Komplet garnków ELO LIMONE 1899 00 Garnek do gotowania z pokrywką ELO MARON 189 9 00 Garnek do gotowania z pokrywką ELO MARON www.swit.pl 189 9 00 Komplet garnków ELO SILICANO Patelnia śr. 20, 0,7 l ELO PURE IVORY 3 Twoje uda n e za ku py Koszulka sportowa NIKE 59,00 zł I PIĘTRO Spodnie WRANGLER 168,00 zł II PIĘTRO Trampki KAPPA 79,00 zł T-shirt 39,90 zł Spodnie Kurtka ADIDAS 169,00 zł 168,00 zł Spodnie ADIDAS ClimaLife 134,00 zł Bluzka 39,90 zł Buty ADIDAS 178,00 zł Spodnie 169,00 ZŁ 149,00 zł Sukienka 99,00 zł Koszula 59,00 zł Podkoszulek 29,00 zł I PIĘTRO 4 www.swit.pl KULTURA 11 maja 2011 str. 23 Nagroda za całokształt twórczości dla Danuty Szaflarskiej W foyer Tarnowskiego Teatru oglądać można 30 artystycznych plakatów filmowych i teatralnych Rosława Szaybo (polski plakacista, fotograf i projektant okładek płyt, żyserkę Dorotę Kędzierzawską. Obsadzi- li o przyznaniu speDorota Jucha i książek), autora plakatu ła mnie w filmie „Diabły, diabły”, gdzie gra- cjalnych medali tym głównego 25. TNF. Na płyłam jędzę. A potem był specjalnie dla mnie twórcom, którzy podrwa 25. Tarnowska Nagroda Fil- napisany scenariusz i film „Pora umierać”, czas poprzednich edycie tarnowskiego Rynku ustawiono plansze z plakamowa. Pierwsze projekcje, spo- ale jeszcze nie przyszła pora. Co ona dla cji festiwalu odbierali tami, zdjęciami i progratkania i nagrody już za nami. mnie zrobiła? Właśnie wtedy zaczęły się po festiwalowe statuetki mami z poprzednich edyO główną nagrodę festiwalu walczy 20 raz pierwszy dla mnie nagrody filmowe, fe- co najmniej dwa racji Tarnowskiej Nagrody filmów; przyzna ją jury, któremu prze- stiwale i to właśnie jej zawdzięczam, że tu- zy. Wśród wyróżnioFilmowej. Obie wystawy wodniczy Jacek Bławut. Publiczność ma taj dziś występuję. Odbieram nagrodę bardzo nych znalazła się Dooglądać można do 15 maja. też okazję uczestniczyć w pokazach spe- ważną, bo za całokształt twórczości. To dla rota Kędzierzawska, W salach Tarnowskiecjalnych w kinie Marzenie i projekcjach mnie wielkie wydarzenie – mówiła Danu- której filmy trzykrotgo Centrum Kultury czynplenerowych na tarnowskim Rynku. Fi- ta Szaflarska. W poprzednich latach nagro- nie zwyciężały w festina jest (do końca maja) wynał 25. Tarnowskiej Nagrody Filmowej dę za całokształt twórczości otrzymali m.in. walowym konkursie. stawa fotografii pt. „Pieśń Franciszek Pieczka i Wojciech Kilar. W tym roku i wręczenie nagród w sobotę 14 maja. na wyjście. Ostatni mio nagroKoncertem Tomadę głów- Nagrodę za całokształt twórczości odebrała strzowie sceny”. To zdjęcia sza Stańki zainauguautorstwa Witolda Krasną powal- Danuta Szaflarska rowano 25. Tarnowczy ostatecznie 20 filmów; produ- sowskiego, od blisko 30 lat zajmującego się ską Nagrodę Filmową, cenci „Sali samobójców” wycofali reportażem i fotografią społeczną. Na wystafestiwal wybranych film z konkursu. Jurorzy nie mają wę składają się portrety około 70 osób, aktopolskich filmów fałatwego zadania. – Nasz werdykt rów starszego pokolenia, m.in. H. Bielickiej, bularnych. Podczas powinien być drogowskazem dla G. Holoubka, W. Glińskiego, Z. Zapasiewicza. uroczystej gali w TarKażda edycja Tarnowskiej Nagrody Filpolskiego kina. Ale wygrać wcanowskim Teatrze wręle nie musi film bardzo doskona- mowej to okazja do rozmów z twórcami czono dwie nagrody, ły, film – hit, film już nagradzany. – reżyserami, aktorami, operatorami filmodoceniając wybitnych Po prostu po filmie powinno coś ta- wymi czy scenarzystami. Z publicznością ludzi polskiego kikiego w nas zostać, co nie opuszcza spotkali się już m.in. Dorota Kędzierzawna. Nagrodę za całojeszcze przez parę dni. I takie fil- ska, Marcin Wrona, Artur Reinhart. W plakształt twórczości army, o których będę myślał na drugi nach są jeszcze spotkania m.in. z Urszulą tystycznej otrzymała w tym roku Danuta Jubileuszową Tarnowską Nagrodę Filmową zainaugurował w Tarnowskim Teatrze koncert dzień po przebudzeniu, będziemy Grabowską, Ryszardem Brylskim, Wiesłanagradzać – mówi Jacek Bławut, wem Saniewskim. Szczegółowe informacje Szaflarska, wybitna Tomasza Stańki i Dominika Wani reżyser, operator, przewodniczący o projekcjach konkursowych, projekcjach aktorka teatralna i filspecjalnych i spotkaniach znaleźć można na mowa. – Dwadzieścia lat temu zostałam wySkoro to jubileuszowa 25. Tarnowska Na- jury 25. Tarnowskiej Nagrody Filmowej. Festiwalowi towarzyszą wystawy, wszyst- stronie internetowej, w całości poświęconej dobyta z mroku niepamięci przez wielką groda Filmowa, nie mogło zabraknąć jubilei słynną, i najbardziej skromną artystkę – re- uszowej nagrody. Organizatorzy zdecydowa- kie w różny sposób związane z filmem. 25. Tarnowskiej Nagrodzie Filmowej. Filmowe drogowskazy T W Starych Żukowicach pod patronatem TEMI Operę Verdiego pokażą w Tarnowie artyści Opery Krakowskiej „Końskie” malowanie Już po raz siódmy w Starych Żukowicach w Ośrodku Jeździeckim Furioso odbędzie się plener malarski, który zakończony zostanie wernisażem i aukcją obrazów. Plener rozpoczyna się 14 maja. Na dzień inauguracji pleneru zaplanowano koncerty, zawody konne, pokazy jeździeckie w sześciu kategoriach oraz konkursy z nagrodami dla publiczności. Oprócz pokazów jeździeckich, zagra zespół Natalia Kwiatkowska TRIO. Od 16 do 20 maja trwać będą dni otwarte pleneru dla dzieci i młodzieży ze szkół powiatu tarnowskiego. Grupy zorganizowane ze szkół będą mogły skorzystać z prze- jazdów bryczką, hipoterapii, próbnych jazd konnych, spotkań integracyjnych, odbyć plenery malarskie i fotograficzne. Prace namalowane podczas pleneru wystawione zostaną na aukcji, która odbędzie się w dniu 21 maja w hotelu Tarnovia. W trakcie wernisażu wystawy wystąpi rosyjski bard Evgen Malinovskiy, który zaprezentuje oryginalne interpretacje utworów Bułata Okudżawy. Wpływy ze sprzedaży obrazów przekazane zostaną Stowarzyszeniu Edukacji Integracyjnej „Jeden świat”, działającemu przy Szkole Podstawowej nr 11 w Tarnowie. O miłości i przekleństwie Być lojalnym sługą okrutnego władcy i jednocześnie kochającym ojcem dla swojej jedynaczki – nieustanna walka dwóch postaw toczy się w życiu bohatera opery „Rigoletto” Giuseppe Verdiego. Dzieło powstałe w połowie XIX wieku, pokażą w Centrum Sztuki Mościce artyści Opery Krakowskiej. Widowisko zaplanowano na 17 maja. (jk) O nocy i o wiośnie W tarnowskim Ratuszu 14 maja otwarta zostanie pierwsza po remoncie kapitalnym wystawa – „W kontuszu i przy szabli”, prezentująca m.in. bogaty zbiór eksponatów związanych z kulturą sarmacką. Wernisaż będzie uzupełnieniem „Nocy Muzealnej”, która rozpocznie się w sobotni wieczór (14 maja) i w ramach której będzie można bezpłatnie zwiedzać muzealne wnętrza i ekspozycje. W tarnowskim Ratuszu tego wieczoru będzie m.in. okazja wejścia Notes kulturalny Festiwalowe koncerty Trwa 25. Tarnowska Nagroda Filmowa. Organizatorzy zapraszają na tarnowski rynek na dwa koncerty plenerowe. W piątek 13 maja o godz. 20 rozpocznie się koncert Ani Dąbrowskiej „Ania Movie”, a dzień później, także o godz. 20, na zakończenie gali finałowej 25 TNF usłyszymy kultowe piosenki filmowe w nowych aranżacjach Andrzeja Smolika. Muzyka odnaleziona Trwa XVIII Międzynarodowy Festiwal Muzyki Odnalezionej. Organizatorzy zapraszają na koncerty w Tarnowie. na wieżę (ta atrakcja odpłatnie). Muzeum Okręgowe pokaże także swój zbiór fragmentów „Panoramy Siedmiogrodzkiej” – monumentalnego malowidła polskich i węgierskich malarzy. Z kolei w tarnowskim Muzeum Etnograficznym zaplanowano na majowy weekend „Cygańską wiosnę” – otwarcie sezonu imprez związanych z kulturą romską. Wystąpi m.in. zespół „Perełki” z Aleksandrowa i zespół „Swojacy”. M W czwartek 12 maja o godz. 19 w Sali Lustrzanej zagra Trio Mozarteum; 14 maja o godz. 19 w piwnicach Lippóczego w strojach z epoki wystąpi słowacki zespół Tomko Trio. W niedzielę 15 maja o godz. 19.30 w kościele w Tarnowie-Mościcach wystąpią chór Organum i zespół kameralny Ricercar. Hamlet według Walnego Tarnowski Teatr udostępnia swoją przestrzeń innym twórcom. 16 maja o godz. 18 na deskach tarnowskiej sceny rusza projekt pod nazwą Poniedziałkowy Teatr Autorski. Na początek widzowie obejrzą „Hamleta” według adaptacji i w reżyserii Adama Walnego. Spektakl miał swoją premierę jesienią 2010 roku podczas Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego ANI- Centrum SSztuki C ki Mościce M ś i proponuje j kkolejne spotkanie z wielkimi dziełami operowymi. Tym razem w połowie maja będzie można tu zobaczyć operę Giuseppe Verdiego pt. „Rigoletto”. Utwór napisany w poło- wie XIX wieku do dziś cieszy się popularnością i uznaniem ze strony melomanów. Operę pokażą artyści Opery Krakowskiej. „Rigoletto” to opowieść o miłości, śmierci i przekleństwie. Tytułowy bohater to ułomny służący, lojalny sługa okrutnego władny. Jest zazdrosny i porywczy. Kocha tylko córkę Gildę będącą kopią swojej matki zamordowanej z zazdrości przez Rigoletta. Udaje garbatego człowieka, chcąc wzbudzić tym litość. Początkowo ze śmiechem przygląda się poczynaniom swojego pana – księcia z kompleksem Casanovy, zdobywającego kolejne kobiety. Ale do czasu. Książę zakochuje się w córce Rigoletta. Przysięga wówczas zemstę, wynajmując płatnego mordercę. Nie przypuszcza jednak, że córka zdecyduje się poświęcić własne życie, by ocalić lić żżycie i kksięcia. i i Operę „Rigoletto” będzie można zobaczyć w Centrum Sztuki Mościce 17 maja o godz. 19. DJ MO w Kwidzynie. Kolejne przedstawienie 13 czerwca. Adam Walny to absolwent Wydziału Reżyserii Teatru Lalek Akademii Teatralnej w Warszawie. W 1999 roku założył autorską grupę – Walny Teatr. W swoich przedstawieniach korzysta z różnych tradycji teatru lalki, maski i przedmiotu. Używa również lalek poza warunkami scenicznymi, wykorzystując je w edukacji, terapii i sztuce performance. bieskiej w siedzibie MBP przy ul. Krakowskiej 4. Druki po renowacji Stowarzyszenie Ponad Barierami na rzecz osób zagrożonych wykluczeniem społecznym organizuje w Tarnowie koncert charytatywny. W piątek 13 maja o godz. 19 w Tarnowskim Teatrze wystąpi Grzegorz Turnau. Tylko anioły Rzeźby oraz prace wykonane z tkaniny czy drewna pokaże w Tarnowie Zofia Gołębiowska-Tabaszewska. Jej autorska wystawa pt. „Anioły, anioły…” zostanie otwarta 13 maja o godz. 18 w filii nr 8 MBP, mieszczącej się w Centrum Sztuki Mościce. Grzegorz Turnau w Tarnowie Miejska Biblioteka Publiczna w Tarnowie zaprasza na otwarcie wystawy pt. „Ocalone dziedzictwo”, prezentującej stare druki ze zbiorów własnych MBP, poddane w ubiegłym roku pełnej konserwacji. Otwarcie wystawy 12 maja o godz. 12 w Galerii Nie- DJ str. 24 MOTORYZACJA 11 maja 2011 Opel corsa Z bardziej sportową sylwetką Opel corsa ulega ciągłym zmianom i modyfikacjom. W ubiegłym roku Opel zmienił w corsie wszystko, co kryje się pod nadwoziem: podwozie, układ kierowniczy i oferowane silniki. W bieżącym roku niewielkie auto zmieniło częściowo wygląd, zyskując przeprojektowaną maskę, która nadaje mu bardziej sportowy wygląd. Sportowy charakter corsy uzyskano dzięki zmianie proporcji górnego i dolnego grilla. Niższy grill poszerzono i podwyższono, a tym samym samochód poszerzono optycznie. Ponadto po dokładniejszym przyjrzeniu się pojazdowi odkryć można, iż dużą uwagę zwrócono na zastosowaną w grillu siatkę zastępującą dotychczas stosowane poziome pręty. Otrzymano w ten sposób samochód prezentujący się o wiele dynamiczniej na drodze. Typowe dla Opla „orle oczy” zastosowano w nowych reflektorach przednich, a obok nich charakterystyczne światła dzienne w kształcie skrzydeł, po raz pierwszy wprowadzone w insignii, a obecnie widoczne we wszystkich nowych modelach Opla. Zmianom uległo również wnętrze reflektorów, przypominające obec- nie kamień szlachetny i podkreślające sportowy wygląd pojazdu. Są też nowe światła przeciwmgielne. przednie Adaptive Forward Lighting (AFL), podgrzewaną kierownicę, ułatwiający ruszanie na dużych nachyleniach układ Hill Start Assist, panoramiczne okno dachowe, czy też zintegrowany uchwyt rowerowy FlexFix. Nowe modele corsy dostępne są w wersjach o mocy od 65 KM do 192 KM. Gama jednostek napędowych została w roku 2010 odświeżona i uzupełniona o liczne nowe silniki ograniczające zużycie paliwa i obniżające poziom emisji CO2 nawet o 13%, a jednocześnie mające większą moc w większości zastosowań. Standardem w corsie ecoFlex, napędzanej silnikiem 1.3 CDTI 70 kW/95 KM, jest przyjazna śro- Corsa w tym roku oferowana jest w dwóch wersjach nadwozia: w zbliżonej do coupé wersji trzydrzwiowej i rodzinnej wersji pięciodrzwiowej. Wnętrze kabiny corsy nadal pozostaje jednym z najprzestronniejszych i najatrakcyjniejszych w swojej klasie, obecnie wprowadzono też nową deskę rozdzielczą oraz nowy system nawigacji o nazwie Touch & Connect – na pięciocalowym ekranie dotykowym wyświetlić można mapy w formacie 2-D i 3-D. W corsie zastosowano również halogenowe, samoregulujące się reflektory Giulietta z nowymi silnikami Alfa giulietta, czyli według Euro NCAP najbezpieczniejszy kompaktowy samochód na świecie, jest już dostępna z silnikiem Diesla 2.0 JTDM-2 o mocy 140 KM i automatyczną przekładnią Alfa TCT z podwójnym sprzęgłem. Do bogatej już gamy silników giulietty doszedł nowy turbodiesel o mocy 140 KM, który odznacza się niskim poziomem emisji CO2 (zaledwie 119 g/km), niskim zużyciem paliwa (4,5 litra/100 km w cyklu mieszanym) oraz wysokim momentem obrotowym (w trybie Dynamic 350 Nm przy zaledwie 1750 obr/min). Jest to wszechstronny silnik dopasowany do potrzeb klientów korporacyjnych i prywatnych użytkowników. Drugim nowym produktem jest automatyczna przekładnia z podwójnym su- chym sprzęgłem, gwarantująca komfort prowadzenia i uczucie sportowej jazdy, które sporo przewyższa parametry oferowane przez konwencjonalne, automatyczne przekładnie, jak również większą wydajność i niższy poziom zużycia paliwa. Alfa TCT będzie dostępna z silnikiem w wersji benzynowej (1,4 MultiAir o mocy 170 KM), a później również w wersji diesel (170 KM 2,0 JTDM). Ponadto nowa przekładnia Alfa TCT, po raz pierwszy zastosowana w alfie romeo MiTo, współpracu- Defender z limitem Land Rover wprowadził kilka tygodni temu na polski rynek limitowaną wersję defendera X-Tech, która zadebiutowała podczas styczniowych targów motor yzac y jnych w Brukseli. Defender X-Tech to najmocniejszy samochód brytyjskiej marki, o największych możliwościach jazdy w każdych warunkach. Pierwsza wersja została wyprodukowana w 1948 rod k ku. Od tego czasu był wielokrotnie modyfikowany, ale zachował niezrównaną wytrzymałość. Land Rover defender w wersji X-Tech reprezentuje surowy styl w połączeniu z wiodącymi w klasie możliwościami terenowymi. Nadwozie dostępne jest w kolorach Nara Bronze oraz Zermatt Silver, oba występują w połączeniu z kontrastującym wykończe- niem dachu, opraw reflektorów przednich i nadkoli Santorini Black. Dodatkowo, samochód wyposażony jest w czarne, 16-calo- we felgi potęgują jego suf l Saw Tooth, h które k rowy wygląd. Wnętrze defendera, w zależności od wybranego lakieru nadwozia, może być dwukolorowe (Ebony i Almond w wersji Nara Bronze) lub jednobarwne (Ebony w Zermatt Silver). Tapicerka defendera X-Tech została uszlachetniona dzięki wykonanym ze skóry zagłówkom, a kontrastowe szycia na fotelach, podłokietniku i kierownicy podkreślają su- rowy charakter auta. Panel środkowy wykończony jest lakierem w kolorze nadwozia. Defender X-Tech jest dostępny w wariantach 90 Hard Top oraz 90 i 110 Station Wagon oraz pakietem oferującym pełny zakres dodatkowych akcesoriów, umożliwiających zwiększenie możliwości terenowych oraz zindywidualizowanie samochodu pod kątem potrzeb kierowcy. Na uwagę zasługują m.in. specjalne off-roadowe opony MTR czy zestaw bocznych zderzaków oraz tylny schodek w czarnym kolorze. dowisku technologia Start/Stop. Dzięki niej zużycie paliwa w cyklu mieszanym zredukowano z 3,7 do 3,5 l/100 km, zaś poziom emisji z 98 do zaledwie 94 g/km CO2 w wersji trzydrzwiowej. Wersja pięciodrzwiowa zużywa 3,6 l/100 km i emituje zaledwie 95 g/km CO2. Technologia Start/Stop przynosi największe korzyści w cyklu miejskim, spalając zaledwie 4.2l na 100 km zamiast 4,6 l/100 km w poprzedniej wersji. Zasada działania technologii Start/Stop jest prosta: silnik niepracujący nie zużywa paliwa. Zamiast pracy na biegu jałowym na światłach silnik zostaje automatycznie wyłączony, kiedy kierowca wrzuci bieg jałowy i zdejmie stopę z pedału sprzęgła. Gdy zapali się zielone światło, kierowca zmuszony będzie jedynie do naciśnięcia pedału sprzęgła, aby ponownie uruchomić silnik, wrzucić pierwszy bieg i ruszyć. Corsa z silnikiem ecoFlex 1,3 CDTI wykorzystuje turbosprężarkę o zmiennej geometrii i osiąga moment obrotowy rzędu 190 Nm w przedziale między 1 750 a 3 250 obr./min. Standardem jest filtr cząstek stałych. Silnik 1.3 CDTI posiada zamknięty układ kontroli spalania. je z systemem Start&Stop w celu maksymalnego ograniczenia zużycia paliwa i poziomu emisji CO2 (121 g/km przy silniku 1,4 MultiAir o mocy 170 KM). Przy okazji wspomnieć można o nowej platformie Compact, która dzięki znakomitym rozwiązaniom technicznym zastosowanym w zawieszeniu, aktywnemu układowi kierowniczemu z podwójnym zębnikiem, zastosowaniu solidnych, lekkich materiałów i technologii produkcji sprawia, że giulietta uzyskuje doskonałe wyniki, zarówno pod względem komfortu, jak i dynamiki, i bezpieczeństwa (aktywnego i pasywnego) – samochód ten zdobył pięć prestiżowych gwiazdek Euro NCAP i nową notę 87/100 w 2010 r. Model wyposażony został w wydajny 2,4-litrowy silnik wysokoprężny wytwarzający moment obrotowy na poziomie 360 Nm. MOTORYZACJA 11 maja 2011 Renault wzbogaca scenica Na początku 2011 roku modele renault scenic i grand scenic wzbogaciły się o liczne nowości i elementy wyposażenia. W samochodach znajduje się obecnie sprzęt audio firmy Bose, najnowsza wersja systemu nawigacji Carminat TomTom Live, nowe tapicerki, kolory nadwozia… Seria limitowana scenica Bose Edition, opracowana we współpracy z marką Bose, zwraca uwagę stylistyką widoczną w zewnętrznych i wewnętrznych elementach wykończenia, wyróżniających tę serię. System audio Bose Sound dostępny w wyposażeniu standardowym serii zapewnia użytkownikom najwyższą przyjemność odsłuchiwania muzyki na wszystkich miejscach. Dodany został też Air Quality Sensor, inteligentny system kontroli powietrza w kabinie, połączony z filtrami układu klimatyzacji. W momencie, gdy czujnik wykryje zbyt wysokie stężenie szkodliwych substancji we wnętrzu pojazdu, automatycznie włącza funkcję zamkniętego obiegu powietrza. Do tego dochodzą nowe tapicerki materiałowe, łączone z elementami skóry ekologicznej, pokryte Teflonem, oferowane klientom w wersjach Bose Edition i Privilčge. Wśród nowości jest również system nawigacji Carminat TomTom Live o ulepszonych parametrach i dodatkowych funkcjach, takich jak: IQ Routes (wytyczanie najdogodniejszej trasy na podstawie statystyk rzeczywistej prędkości przejazdu), wspomaganie zmiany pasa ruchu (zaawansowany system wizualizacji skrzyżowań i pasów ruchu, eliminujący pomyłki przy przejeździe przez skomplikowane skrzyżowania), funkcja „Ekotrasa” (umożliwiająca wybór najbardziej ekonomicznej pod względem zużycia paliwa trasy przejazdu). Do nawigacji w późniejszym terminie zostaną wprowadzone usługi dodatkowe. Wśród nich HD Traffic – najlepsza dostępna w czasie rzeczywistym informacja o ruchu drogowym w Europie. W ciągu niecałych 3 minut informacje o ruchu drogowym z obszaru Europy są zbierane i przetwarzane na serwerach TomTom, str. 25 a kierowca uzyskuje dzięki temu dokładną orientację co do długości i czasu oczekiwania w korkach. W razie potrzeby system nawigacji wyznacza nową trasę przejazdu. Z usługi tej korzysta obecnie na co dzień około miliona kierowców. Dojdą o przenośnych d też takie k nowinki k jak: k informacja f h fof toradarach (funkcja dostępna tylko w niektórych krajach) zgłoszonych przez społeczność TomTom; wyszukiwanie lokalne Google Search: za pomocą słów kluczowych zapewnia dostęp do 11 milionów opisanych punktów POI (z numerami telefonów, informacjami oraz opiniami społeczności Google); pięciodniowa prognoza pogody: informacja o warunkach pogodowych na trasie przejazdu i u celu podróży. Agresja „za kółkiem” Z badań amerykańskich psychologów wynika, że kierowcy, którzy personalizują swój samochód np. robionymi na zamówienie tablicami rejestracyjnymi, końcówkami na tłumik czy nawet naklejkami, częściej wykazują agresywne zachowanie na drogach. Analizy pokazują, że 90% agresywnych kierowców to mężczyźni, w większości w wieku od 25 do 44 lat, ale zauważalna jest również rosnąca tendencja do okazywania agresji za kierownicą wśród kobiet. Za jazdę agresywną uznaje się między innymi: przekraczanie limitu prędkości, nagłe ruszanie na światłach, jazdę zbyt blisko innych h pojazdów, niebezpieczne zmiany pasa ruchu, niesygnalizowanie zamiarów, ignorowanie sygnalizacji świetlnej i znaków drogowych. – Są sytuacje, w których możemy spodziewać się agresywnego zachowania. Na pewno należą do nich: jazda w korkach i przy utrudnieniach ruchu związanych ze zmianą oznakowania czy remontami, jazda na trasie dojazdów do lub z pracy, czy czas powrotów k dł h weekendów k d z wakacji i długich – wyjaśnia Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Jazdy Renault. Teraz dzięki badaniom psychologów wiemy, że bardziej na pokazywanie agresywnego zachowania podatni są ci kierowcy, którzy personalizują swój samochód. Jeśli widzimy na drodze agresywnego kierowcę, sami powinniśmy zachować maksymalny spokój. Po pierwsze starajmy się zjechać mu z drogi. Powinniśmy wystrzegać się Elektryczne silniki od Daimlera i Boscha Spółki Daimler AG oraz Robert Bosch GmbH zamierzają współpracować nad rozwojem i produkcją silników elektrycznych do pojazdów przeznaczonych na rynek europejski. Przedsiębiorstwa podpisały w tej sprawie list intencyjny i podjęły negocjacje w sprawie utworzenia parytetowej (50:50) spółki joint venture. Obydwie firmy chcą przyspieszyć postęp prac rozwojowych nad elektrycznymi sil- Telefon bezpłatny 14 684 88 42 nikami trakcyjnymi i skorzystać na efektach synergii. Zgodnie z treścią listu intencyjnego rozpoczęcie produkcji jest planowane już w roku 2012, a produkowane silniki mają być stosowane w samochodach elektrycznych marek Mercedes-Benz i Smart od 2012 roku. Dystrybucją produktów dla pozostałych producentów pojazdów zajmie się firma Bosch. Siedziba i fabryka nowo utworzonej spółki zostanie zlokalizowana w Stuttgarcie oraz w Hildesheim. Gorąca linia Czytelników TEMI Masz dla nas newsa? Zadzwoń!!! sytuacji, które mogą prowokować. Nie w yprzedzajmy zatem, nie ścigajmy się ani nie blokujmy mu miejsca na drodze. Unikajmy też kontaktu wzrokowego, który może dodatkowo zdenerwować. Ignorujmy wszelakie agresywne gesty, nie odpowiadajmy na nie. Jeśli widzimy na drodze samochód prowadzony tak, że zagraża bezpieczeństwu innych kierowców, powinniśmy zawiadomić o tym policję. Nigdy nie powinniśmy d uciekać się do dawania nauczki agresywnym kierowcom, od tego są patrole policyjne. Natomiast, jeśli sami podejrzewamy, że możemy wykazywać zachowanie cechujące agresywnego kierowcę, starajmy się nie doprowadzać do sytuacji, w której czujemy się sprowokowani do niebezpiecznej jazdy. Skupmy się na prowadzeniu – rozmawianie przez telefon czy nerwowe szperanie w to- rebce dekoncentruje i może złościć nie tylko nas, ale też innych uczestników ruchu. Jeśli jesteśmy poirytowani, starajmy wprowadzić się w dobry nastrój przez włączenie łagodnej muzyki. Pośpiech zawsze działa na niekorzyść osób nerwowych, dlatego należy odpowiednio wcześniej wyruszyć i zaplanować drogi alternatywne, które pozwolą nam na uniknięcie stresujących korków. Gdy jesteśmy mocno poirytowani i rozkojarzeni, warto rozważyć inne środki transportu – publiczne lub taksówkę. Jeżeli jednak już siedzimy w samochodzie spóźnieni, przyjmijmy do wiadomości, że tym razem nie dotrzemy na czas. Firma Bosch, będąca dostawcą technologii i usług, a jednocześnie wiodącym producentem wyposażenia i części samochodowych, dysponuje szerokimi kompetencjami zarówno w dziedzinie rozwoju, jak i w produkcji silników elektrycznych, i już dziś prowadzi w Hildesheim produkcję seryjną. Firma Daimler ma 20-letnie doświadczenie w produkcji pojazdów elektrycznych oraz kluczowych komponentów, takich jak silniki elektryczne i akumulatory, dzięki czemu dysponuje kompleksowym know-how w dziedzinie elektryfikacji napędów w pojazdach. Daimler inwestuje w rozwój napędów alternatywnych i jest jedynym producentem, który rozwija zarówno technologię silników hybrydowych, elektrycznych, jak i ogniw paliwowych. Celem tej strategii jest możliwość oferowania w perspektywie długoterminowej samochodów bezemisyjnych. str. 26 11 maja 2011 Problemy z prawidłowym widzeniem ma już ponad połowa Polaków. Najbardziej niepokojący jest jednak fakt, że coraz gorzej widzą nie tylko osoby starsze, ale też młodzież. Przyczyn takiego stanu rzeczy poszukuje się w czynnikach genetycznych, niezdrowym stylu życia, ale przede wszystkim w postępie technologicznym. Młodzi ludzie, w tym także kilkuletnie dzieci, spędzają coraz więcej czasu przed komputerami oraz telewizorami, co powoduje znaczące obciążenie wzroku. Zły wpływ na oczy może mieć także zbyt częste oglądanie z bliska telewizji w technologii 3D. W przypadku 3D nie patrzymy na rzeczy trójwymiarowe, ale na dwa różne obrazy dwuwymiarowe. Każdy z tych obrazów jest przedstawiany osobno dla każdego oka. Aparat wzroku pracuje inaczej przy oglądaniu iluzji trójwymiarowości niż przy oglądaniu realnego, trójwymiarowego świata. Sugeruje się więc, żeby po maksimum 1,5 godziny oglądania zdjąć okulary i podarować swoim oczom chwilę odpoczynku. Trudności z wykonywaniem pracy Okuliści alarmują, że wada krótkowzroczności dotyczy już ponad połowy młodych ludzi i może mieć duży wpływ na ich dorosłe życie. Osoby, które są obciążone wadą wzroku, mogą bowiem mieć problemy np. z wykonywaniem pewnych zawodów. Utrudniona jest praca w policji, straży pożarnej i w innych służbach mundurowych, gdzie wymagana jest nienaganna ostrość wzroku. Niemożliwa jest także pra- ZDROWIE Okuliści alarmują, że wada krótkowzroczności dotyczy już ponad połowy młodych ludzi i może mieć duży wpływ na ich dorosłe życie Jak widzą młodzi? ca na wysokościach, gdyż zgodnie z przepisami, osoby mające problemy ze wzrokiem nie mogą pracować na wysokości powyżej 3 metrów. Krótkowzroczność powoduje powstanie zmian zwyrodnieniowych z tyłu oka, przez co niewskazana jest u osób, które na nią cierpią, praca związana z dużym wysiłkiem fizycznym, gdyż mogłoby to doprowadzić do odwarstwienia siatkówki. Ograniczenia w uprawianiu sportu Krótkowzroczność sprawia trudności także przy uprawianiu niektórych sportów. Problem pojawia się np. przy pływaniu. Osoby cierpiące na tę wadę muszą korzystać ze specjalnych gogli pływackich, wyposażonych w szkła korekcyjne. Utrudnione jest też uprawianie sportów kontaktowych, takich jak boks czy karate. W tym przypadku niebezpieczeństwo kryje się również w używaniu szkieł kontaktowych. Podczas uderzenia ze strony przeciwnika istnieje ryzyko uszkodzenia oka. – Jak na razie profilaktyka jjest jedynym postępowaniem, które może mieć wpływ na zmniejszenie tempa rozwoju krótkowzroczności – mówi dr n. med. Jan Grzeszkowiak z kliniki okulistycznej Lexummedica. – Nie ma skutecznego leczenia farmakologicznego tej wady. Pozostaje więc jej korekcja – dodaje. Metody leczenia Korekcja wzroku może odbywać się na trzy różne sposoby: poprzez okulary, soczewki kontaktowe lub chirurgię refrakcyjną (korekcja laserowa). Na wybór odpowiedniej metody często wpływają względy ekonomiczne. Otóż w ciągu dziesięciu lat na okulary wydajemy ok. 2000 zł, na soczewki „Mała czarna” niejedno ma imię Wielu z nas nie wyobraża sobie poranka bez filiżanki parującej, aromatycznej kawy. Jest ona również niezbędnym uzupełnieniem popołudniowego deseru oraz kołem ratunkowym podczas całonocnej nauki. Czy jednak zdajemy sobie sprawę z liczby dostępnych na rynku rodzajów tego magicznego napoju? Czy kawa bezkofeinowa jest równie smaczna i różnorodna? I czy moda na eko objęła również tę grupę produktów? Kawa nie została odkryta w starożytności. Pod znaną nam obecnie postacią pije się ją od niespełna 6 wieków. Dla porównania, herbata i wino znane są już od kilku tysięcy lat. Jednak kawa zyskuje sobie coraz szersze rzesze zwolenników i dziś pija się ją równie chętnie, jak pozostałe napoje. Na rynku pojawia się obecnie coraz więcej nowych odmian kaw, w tym bezkofeinowych. Czy są one równie smaczne, jak kawa z zawartością kofeiny? Tradycyjna filiżanka kawy zawiera ok. 150 miligramów kofeiny, która roz- szerza naczynia krwionośne i w rezultacie działa pobudzająco na korę mózgową. Nie jest przez to zalecana dzieciom, kobietom w ciąży, osobom mającym problemy z sercem lub żołądkiem ani przewlekle chorym. Ciekawostką jest, że kawa mocno palona, np. espresso, posiada mniej kofeiny niż jasne ziarno kawy kolumbijskiej. Do połowy lat 80. kawę bezkofeinową uważano za marny substytut jej tradycyjnego odpowiednika. Wraz z ulepszaniem technologii dekofeinizacji zwiększała się sprzedaż tego rodzaju kawy, osiągając obecnie poziom ok. 30%. Dzięki jej istnieniu aromatycznym smakiem kawy możemy dzielić się ze wszystkimi członkami rodziny! Dzięki wzrostowi popularności kawy i zwiększającej się konkurencji na rynku jej smak – sam w sobie, a także w połączeniu z innymi produktami – stanowi przedmiot ciągłych badań i poszukiwań. Różne spo- soby przyprawiania małej czarnej, słodzenia jej czy też mieszania z innymi napojami sprawiły, że obecnie każdy smakosz wybie- Nowe oblicze kukurydzy Gotowana, smażona, prażona – w każdej postaci smakuje równie dobrze. Mało kto jednak zastanawia się nad pochodzeniem i historią tego smacznego ziarna. Początki uprawy kukurydzy datowane są na trzecie tysiąclecie p.n.e. Wtedy to w odludnych zakątkach meksykańskich gór Sierra Madre przodkowie dzisiejszych tubylców udomowili dziką trawę Teosinie. Nie przypominała ona jednak obecnie znanej kukurydzy: jej kolby były łamliwe, a każde ziarenko, okryte szczelnie łuską, trzeba było osobno obierać. W Europie kukurydza stała się popularna dopiero w XV wieku za spra- wą Krzysztofa Kolumba, który, obdarowany przez mieszkańców ,,Nowego Świata” tajemniczymi, złotymi kolbami, przekazał je na dwór hiszpański. Stamtąd w ekspresowym tempie warzywo trafiło na stoły najpierw mieszkańców okolicznych prowincji, a w niedługim czasie także ,,pod strzechy” większości Europejczyków. Z kukurydzy gotowano zupy, owsianki, pożywne puddingi, a także pieczono ciastka i chleby. Ciekawostką jest, że produkowany z kukurydzy etanol jest bazą burbonu – zawartość kukurydzy w tej amerykańskiej whiskey to co najmniej 51%. W kulturze ludowej wierzono, że kukurydza zwiększa popęd płciowy, jest więc doskonałym afrodyzjakiem! Je- kontaktowe zaś ok. 10 000 zł. Tańszą alternatywą może być operacja, w której wydatek jest jednorazowy, a pozwala na pozbycie się zarówno okularów, jak i soczewek kontaktowych. Do zabiegu laserowej korekcji wzroku mogą przystąpić osoby po dwudziestym roku życia. Granica wieku została ustalona ze względu na fakt, że wcześniej gałka oczna cały czas się rozwija, a wada wzroku musi być stabilna. Ważne jest również wcześniejsze wykrycie takich schorzeń jak jaskra, zaćma czy odwarstwienie siatkówki, które uniemożliwiają przeprowadzenie zabiegu. Profilaktyka może pomóc Wady wzroku dotyczą coraz większej liczby osób, przestrzegając jednak pewnych zasad, można ochronić wzrok przed niebezpieczeństwami. Pracując przy komputerze, należy zatem co godzinę na minimum 5 min. oderwać wzrok od komputera i skoncentrować się na oddalonych przedmiotach. Profilaktycznie można zastosować również tzw. sztuczne łzy, które dostępne są w każdej aptece. Bardzo ważną kwestią jest też unikanie dusznych i zadymionych pomieszczeń, dlatego powinno się spędzać jak najwięcej czasu na świeżym powietrzu. Jeśli odpowiednio wcześnie zadba się o wzrok, będzie można cieszyć się jego zdrowiem jeszcze przez długi czas. rze coś dla siebie z ogromnego zbioru kawy. Na rynku mamy bowiem, poza tradycyjnymi wyrobami, kawę zbożową, orkiszową, jęczmienną czy też zieloną. Od kilku lat coraz więcej wytwórców kawy inwestuje w uprawę ekologiczną. Aby zapewnić kawowcom naturalną ochronę, sadzą wśród nich różne drzewa osłonowe, takie jak gujawy czy bananowce. Dzięki takiemu działaniu przywrócona zostaje naturalna równowaga gleby i nie jest konieczne używanie żadnych środków chemicznych. W ciągu kilku ostatnich lat oferta różnorodnych kaw pochodzenia ekologicznego znacznie się rozszerzyła. Również w Polsce możemy nabyć tego rodzaju kawę. Np. Bio Raj oferuje kawę orkiszową czy też zbożową – bogatą w wiele składników odżywczych, takich jak błonnik, witaminy z grupy B, potas, fosfor, magnez, fitoterpeny, fenolokwasy oraz inulinę. Z ciekawej oferty każdy może wybrać coś dla siebie i raczyć się ulubionym smakiem tego magicznego napoju! śli chodzi o jej właściwości lecznicze, udowodniono, że kukurydza przejawia właściwości oczyszczające: składniki w niej zawarte zwiększają ilość usuwanych z organizmu moczanów, szczawianów i fosforanów. Korzystnie wpływa też na wątrobę, zwiększając wytwarzanie żółci. Jednak walory prozdrowotne złocistych kolb wydają się być tylko dodatkiem do wspaniałego, uniwersalnego smaku, który posiada swoich fanów na całej kuli ziemskiej. Obecnie najbardziej popularną formą podawania kukurydzy są kolby gotowane w lekko osolonej wodzie oraz, oczywiście, popcorn – jedna z najpopularniejszych przekąsek świata. Jednak z każdym dniem powstają coraz to nowe produkty wykorzystujące uniwersalność i doskonały smak złotych ziaren, choćby prażone ziarenka kukurydzy w różnych smakach. Miłośnicy tradycji zasmakują w solonych, lubiący ostre aromaty chętnie pochrupią ziarenka doprawione chili, a tęskniący za letnim grillowaniem docenią np. intensywny smak ziarenek barbecue. str. 40 CO, GDZIE, KIEDY? 11 maja 2011 KINA KONCERTY Marzenie, Tarnów (tel. 14 688 88 85) – 7-15.05 25 Tarnowska Nagroda Filmowa (szczegóły na plakatach); 14.05 godz. 16.30, 18.15 „Lincz”, godz. 20 „Oczy Julii”; 16-19.05 godz.16.30, 18.15 „Lincz”, godz. 20 „Oczy Julii”. Millennium, Tarnów-Mościce (tel. 14 633 46 04) – 11-12.05 godz. 16, 18.15, 20.30 „Thor (3D)”; 13.05 godz. 16 „Thor (3D), godz. 18.15 „Jestem Bogiem”, godz. 20.15 „Krzyk 4”; 14.05 godz. 15 „Thor (3D)”, godz. 18.15 „Jestem Bogiem”; 15.05 godz. 16 „Thor (3D), godz. 18.15 „Jestem Bogiem”, godz. 20.15 „Krzyk 4”; 16.05 godz. 16 „Thor (3D), godz. 18.15 „Jestem Bogiem”, godz. 20.15 „Krzyk 4”, godz. 20 Millennium STUDIO: „Wszystko w porządku”; 1819.05 godz. 16 „Thor (3D), godz. 18.15 „Jestem Bogiem”, godz. 20.15 „Krzyk 4”. Regis, Bochnia – 11.05 godz. 14.30, 16.15, 18.15 „Gnomeo i Julia (3D)”, godz. 19 „Oczy Julii”, godz. 20 „Niepokonani”; 12.05 godz. 19 DKF: „Pod jednym dachem”; 13-18.05 godz. 15.15 „Gnomeo i Julia (3D)”, godz. 17, 19.30 „Szybcy i wściekli 5”. Sokół, Dąbrowa Tarnowska – 11.05 godz. 19 „Krzyk 4”, godz. 20.45 „Niepokonani”; 12.05 godz. 16.30, 20.45 „Niepokonani”, godz. 19 „Krzyk 4”; 13.05 godz.19 „Thor (3D)”; 14.05 godz. 13, 20 „Thor (3D)”; 15.05 godz. 13 „Thor (3D)”; 16-17.05 godz. 17, 19 „Thor (3D)”; 18.05 godz. 20 „Thor (3D)”; 19.05 godz. 17, 19 „Thor (3D)”. Śnieżka, Dębica – 11.05 godz. 18, 20 „Jan Paweł II. Szukałem Was”; 13.05 godz. 18 „Jan Paweł II. Szukałem Was”; 13-18.05 godz. 20 „Sucker Punch”; 15-17.05 godz. 18 „Jan Paweł II. Szukałem Was”. Promień, Tuchów – 11.05 godz. 10, 16.30 „Gnomeo i Julia (3D)”, godz. 19 „Krzyk 4”; 1318.05 godz. 16 „Gnomeo i Julia (3D)”, godz. 18, 20 „Kod nieśmiertelności”. Sala Lustrzana, ul. Wałowa 10 - 12.05 godz. 19 Trio Mozarteum. Tarnowski Teatr - 13.05 godz. 19 koncert charytatywny z udziałem Grzegorza Turnaua. Tarnów, Rynek - 13.05 godz. 20 „Ania Movie” - koncert Ani Dąbrowskiej. Tarnów, Piwnice Lippóczego (wejście od Pasażu Tertila) - 14.05 godz. 19 Tomko Trio. Tarnów, Rynek - 14.05 godz. 20 Kultowe Piosenki Filmowe - nowe aranżacje Andrzeja Smolika. Tarnów-Mościce, kościół parafialny 15.05 godz. 19.30 chór Organum oraz zespół instrumentalny Ricercar. MUZEA TARNÓW – Muzeum Diecezjalne, Pl. Katedralny 6, tel. (14 621 99 93) – obrazy na szkle, galeria sztuki średniowiecznej, ornaty, kolekcjonerski salon mieszczański. Muzeum Pamiątek po Janie Matejce „Koryznówka” – Nowy Wiśnicz, tel. (14 612-83-74). Dom Wincentego Witosa w Wierzchosławicach – tel. 14 679-70-40. Zagroda Felicji Curyłowej w Zalipiu – tel. 14 641-19-12. BOCHNIA – Muzeum im. Stanisława Fischera, Rynek 20, tel. 14 612-32-85. DĄBROWA TARNOWSKA – Muzeum Powiśla Dąbrowskiego - ul. Polna 13, Izba Pamięci Żydów – ul. Daszyńskiego; Muzeum Polonijne, ul. Jagiellońska 7. DĘBICA – Muzeum Regionalne, ul. Kościuszki 32, tel. 14 683-74-28 DĘBNO – Muzeum Zamek w Dębnie; tel. 14 665-80-35. PILZNO – Muzeum Lalek, ul. Grodzka 24, tel. 14 672-13-21. KĄŚNA DOLNA – Muzeum w Dworku Ignacego Jana Paderewskiego. TEATR WYSTAWY Tarnowski Teatr im. L. Solskiego, ul. Mickiewicza 4 – 11.05 godz. 9, 11.30 „Tajemniczy ogród”; 12.05 godz. 9, 11.30, 18 „Tajemniczy ogród”; 14-15.05 godz. 19 „Brat naszego Boga”; 16.05 godz. 11, 18 „Hamlet” - Poniedziałkowy Teatr Autorski Adama Walnego; 17.05 godz. 19 „Gwiazda ludu” - pokaz teatru „Carpe diem” z Woli Rzędzińskiej. Centrum Sztuki Mościce - 14.05 godz. 18 „Walkiria” - transmisja z Metropolitan Opera w Nowym Jorku. Centrum Sztuki Mościce - 17.05 godz. 19 „Rigoletto” w wykonaniu artystów Opery Krakowskiej. SPOTKANIA Muzeum Okręgowe w Tarnowie- 14-15.05 Noc Muzeów (szczegóły na plakatach). Księgarnia Matras, Tarnów, Pl. Sobieskiego 3 - 17.05 godz. 17 spotkanie z Piotrem Legutko, autorem książki „Dlaczego zawiedliśmy?”. Klub Inteligencji Katolickiej w Tarnowie, Rynek 24 - 17.05 godz. 18.30 „Matka Boża Tuchowska w życiu abpa Jerzego Ablewicza” spotkanie prowadzi o. Kazimierz Plebanek. BWA Galeria Miejska w Tarnowie, dworzec kolejowy - 17.05 godz. 18 spotkanie z artystką Kingą Arayą. Muzeum Etnograficzne, ul. Krakowska 10 (tel. 14 622 06 25) - wystawa stała poświęcona dziejom Romów. Zamek w Dębnie - wystawa „Porcelana miśnieńska - 300 lat manufaktury”; wystawa fotografii Piotra Kobieli pt. „Uroda świata - motyle”. Tarnowskie Centrum Kultury – 7-28.05 wystawa fotografii Witolda Krassowskiego „Pieśń na wyjście. Ostatni mistrzowie sceny”. BWA Galeria Miejska, Dworzec PKP – wystawa malarstwa - Waldemar Żuchnicki „Notki z podróży”. Galeria Hortar, ul. Legionów 32 – od 13 maja - malarstwo Aśki Mendys – Gatti. Pub Studio, ul. Żydowska – „Paryż” - wystawa fotografii; autor zdjęć - Andrzej Tylko; wystawa prac Jacka Wróbla. Filia nr 8 MBP, ul. Traugutta 1 – 13.05 godz. 18 „Anioły, anioły…” - otwarcie wystawy prac Zofii Gołębiowskiej-Tabaszewskiej. Galeria Niebieska MBP, ul. Krakowska 4 - 12.05 godz. 12 otwarcie wystawy „Ocalone dziedzictwo” - prezentacja starych druków po konserwacji. Galeria Tarnowska Paleta ZNP, ul. Piłsudskiego 24 – wystawa „Rodzinne fotografowanie - Irlandia, wyspa światła i cienia” – zdjęcia rodziny Janickich. ŚRODA 11 maja 2011 17.00, 18.00, 19.00, 20.00, 21.00- Twoje Wiadomości 17.15, 18.15, 19.15 -Serwis Pogodowy 17.15 – Trening Azoty Turonreportaż Romana Kierońskiego 17.30 – Magazyn samorządowy Powiatu Tarnowskiego (program samorządowy Powiatu Tarnowskiego) 17.40 – Jaka Małopolska?rozmowa z Marszałkiem Województwa Małopolskiego Romanem Ciepielą 18.20 – Zawody Pływackie- reportaż 18.40 – Rozmowa z... program publicystyczny 19.20 – Zdaniem Krzysztofa J. – program publicystyczny 20.20 – Studio Sport: koszykówka Od godz. 22.00 do godz. 17.00 następnego dnia zapraszamy na emisję powtórkową całego programu CZWARTEK – 12 maja 2011 17.00, 18.00, 19.00, 20.00, 21.00- Twoje Wiadomości 17.15, 18.15, 19.15 -Serwis Pogodowy 17.20 – 40 plus- magazyn dla kobiet – sezon II – odcinek 31 17.40 –Gala Sportu Gazety Krakowskiej – część pierwsza 18.20 – Z Kulturą na ty: magazyn kulturalny z nagrodami – odc. 141 19.20 – Gość Sportowego Studiaprogram na żywo 19.40 - Rozmowa z... program publicystyczny 20.20 - Studio Sport: piłka ręczna Od godz. 22.00 do godz. 17.00 dnia następnego zapraszamy na emisję powtórkową całego programu PIĄTEK – 13 maja 2011 17.00, 18.00, 19.00, 20.00, 21.00 - Twoje Wiadomości 17.15, 18.15, 19.15 -Serwis Pogodowy 17.20 – TVM LIVE- interaktywny program informacyjny- na żywo 18.20 – TVM LIVE- interaktywny program informacyjny- na żywo 19.20 – Sportowa Gratka (konkursy z nagrodami) 20.20 – Lepiej Tego Nie Oglądaj – Wybory Miss Dębicy 2011- program rozrywkowy Jacka Rudy Od godz.22.00 do godz. 17.00 dnia następnego zapraszamy na emisję powtórkową całego programu ! SOBOTA – 14 maja 2011 17.00, 18.00, 19.00, 20.00, 21.00 - Twoje Wiadomości 17.15, 18.15, 19.15 -Serwis Pogodowy 17.20 – Zawody pływackiereportaż Romana Kierońskiego 17.40 – Rozmowa z... program publicystyczny 18.20 – Wampiriadka - reportaż 19.05 - Dobre słowo – słowo na niedzielę - audycja katolicka 19.15 – Przeżyjmy to jeszcze razKoncert Funky Munky 20.20 – Lepiej Tego Nie Oglądaj – Wybory Miss Dębicy 2011- program rozrywkowy Jacka Rudy Od godz. 22.00 do godz. 14.00 dnia następnego zapraszamy na emisję powtórkową całego programu NIEDZIELA – 15 maja 2011 13.15 – Transmisja mszy św. z Bazyliki Katedralnej w Tarnowie 16.00, 17.00, 18.00, 19.00, 20.00, 21.00 - Przegląd Informacji Tygodnia 17.15, 18.15, 19.15 -Serwis Pogodowy 14.15 – Niedzielne Anioły – magazyn katolicki 14.55 – Dobre Słowo 16.20 – Magazyn samorządowy Powiatu Tarnowskiego ( program samorządowy Powiatu Tarnowskiego) 17.20 – Rozmowa Dnia- gość Magdaleny Fryczek 17.45 – Modernizacja Kształcenia Zawodowego- magazyn 18.20 – Gala Sportu Gazety Krakowskiej – część druga- reportaż 19.20 – Biegi przełajowe– reportaż Romana Kierońskiego 20.20 – Lepiej Tego Nie Oglądaj – Wybory Miss Dębicy 2011- program rozrywkowy Jacka Rudy Od godz. 22.00 do godz. 17.00 dnia następnego zapraszamy na emisję powtórkową całego programu PONIEDZIAŁEK – 16 maja 2011 17.00, 18.00, 19.00, 20.00, 21.00 - Twoje Wiadomości 17.15, 18.15, 19.15 -Serwis Pogodowy 17.20 – Tropami Tajemnic Tarnowa- reportaż historyczny 17.40 – Co z ta obwodnicą? – reportaż Uli Skórki 18.20 – Tropami Tajemnic Tarnowa- reportaż histiryczny 19.20 – Echa Sportowego Weekendu ( program na żywo) 20.20 – Studio Sport: piłka nożna Od godz. 22.00 do godz. 17.00 dnia następnego zapraszamy na emisję powtórkową całego programu WTOREK – 17 maja 2011 17.00, 18.00, 19.00, 20.00, 21.00 - Twoje Wiadomości 17.15, 18.15, 19.15 -Serwis Pogodowy 17.15 – Jaki Pałac? – reportaż z okazji 60-lecia Pałacu Młodzieży w Tarnowie 18.20 – Miejsca pamięci- relacja z Pszczyny 17.20 – Spotkania ze szczypiornistami - reportaż 17.40 – Co Jaśnie na Jasnej – reportaż z tarnowskich osiedli 18.20 – 40 plus- magazyn dla kobiet – powtórka odcinka 31 18.40 – Stowarzyszenie siódemka- reportaż 19.20 – Niedzielne Anioły ( magazyn katolicki) - powtórka 20.20 - Studio Sport: Żużel Rzeszów- Azoty Tauron – powtórka meczu rundy zasadniczej 2010 Od godz. 22.00 do godz. 17.00 dnia następnego zapraszamy na emisję powtórkową całego programu Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za zmiany w programach i terminach imprez, wprowadzone w ostatniej chwili przez ich organizatorów. CENTRUM POWIADAMIANIA RATUNKOWEGO 112 • POLICJA 997 • STRAŻ MIEJSKA 986 • STRAŻ POŻARNA 998 • POGOTOWIE RATUNKOWE 999 • POGOTOWIE ENERGETYCZNE 991 • POGOTOWIE GAZOWE 992 • POGOT. WODNO-KANALIZACYJNE 994 • POMOC DROGOWA 9633 DYŻURY NOCNE APTEK Tarnów: • ul. Lwowska 22, tel. 14-622-28-66, • Plac Dworcowy 1, tel. 14-621-01-01 POGOTOWIE RATUNKOWE • Tarnów, al. M.B. Fatimskiej 2, tel. 14-621-77-91; 14-621-99-99 • ZSK (Zintegrowany System Kierowania) Tarnów, ul. Klikowska 31, tel. 14-631-71-11, • Bochnia, ul. Krakowska 31, tel. 999, 14-611-36-99, • Brzesko, ul. Kościuszki 68, tel. 999, 14-662-11-65, • Dąbrowa Tarnowska, ul. Szpitalna 1, tel.14-642-28-73 • Dębica, ul. Poddęby, tel. 14-680-83-94, • Tuchów, ul. Szpitalna 1, tel. 14-653-52-55, • Wojnicz, ul. Zawale, tel. 14-679-01-11. SZPITALE • Tarnów, ul. Szpitalna 12, tel. 14-631-01-00; ul. Lwowska 178a, tel. 14-631-50-00; • Bochnia, ul. Krakowska 31, tel. 14-615-34-00 • Brzesko, ul. Kościuszki 68, tel. 14-662-10-00 • Dąbrowa Tarnowska, ul. Szpitalna 1, tel. 14-642-28-31 • Dębica, ul. Krakowska 91, tel. 14-670-36-21 do 27 • Tuchów, ul. Szpitalna 1, tel. 14-653-51-00. LECZNICE ZWIERZĄT • Tarnów, ul. Braci Saków 1, tel. 14-621-92-51 • Bochnia, ul. Brzeźnicka 28b, tel. 14-612-37-76 • Brzesko, ul. Mickiewicza 33, tel. 14-663-08-20 • Dąbrowa Tarnowska, tel. 14-642-23-69 • Tuchów, tel. 14-652-58-15. TELEFONY ZAUFANIA • NIEBIESKA LINIA 14-626-26-50 Telefon zaufania dla ofiar przemocy czynny od poniedziałku do piątku w godz. 10-18. • ARKA – Telefon zaufania 19487 codz. pon.-sob. godz. 16-20; z piątku na sob. i z sob. na niedzielę całą noc w godz. 16-6 rano. • Tarnowski Ośrodek Interwencji Kryzysowej i Wsparcia Ofiar Przemocy - Tarnów, ul. Szarych Szeregów, tel. 14-655-36-36, czynny całą dobę. Pomoc we wszystkich sprawach, bez skierowania, bezpłatnie, dla wszystkich, którzy w kryzysie nie mogą rozwiązać własnych problemów ¿yciowych. • Specjalistyczna Poradnia Profilaktyczno-Terapeutyczna – Tarnów, ul. Szujskiego 25, tel. 14-622-27-96, pn.-pt. 9-17 – w sprawach trudności dzieci i młodzieży, wychowawczych rodziców, nauczycieli. • POGOTOWIE OPIEKUŃCZE DLA DZIECI – Tarnów, ul. Stwosza 6, tel. 14-621-89-34; • POLICYJNA IZBA DZIECKA, Tarnów, ul. Klikowska, tel. 14-626-61-74. • TARNOWSKIE CENTRUM INFORMACJI TURYSTYCZNEJ – 14-688-90-90, Rynek 7. INFORMATOR MEDYCZNY ALERGOLOGIA BARBARA KACALSKA – SPECJ. ALERGOLOGII I CHORÓB PŁUC, LEK. CHORÓB WEWNĘTRZNYCH, testy alergiczne i spirometria. Kontrakt z NFZ. Przyjmuje: od poniedziałku do piątku. Tarnów, ul. Goldhammera 10 – CENTRUM MEDYCZNE VIVAMED. Tel. 14-627-38-84. [2657] TERESA ROKITA – SPECJ. ALERGOLOG – dzieci i dorośli, testy alergiczne, spirometria, tel. dom. 14-621-45-99, kom. 606-28-14-77. [2777] TESTY ALERGICZNE BEZ www.energia21.pl, tel. 605-660-515. NAKŁUĆ [183261] 11 maja 2011 SPECJALISTYCZNY GABINET LEKARSKI – UROLOGIA, CHIRURGIA, USG – Tarnów, ul. Powstańców Warszawy 21. Przyjmują: lek. Andrzej GONTASZEWSKI – Specjalista chirurg i urolog, tel. 14-622-28-40, wtorek i czwartek w godz. 14 00 -16 00, lek. Wojciech GONTASZEWSKI – chirurg, specjalista urolog, tel. 14-621-01-61, środa, piątek w godz. 1500 -1700. [13958] CHIRURGIA JEDNEGO DNIA EUROMED – Tarnów, tel. 14-627-56-58. NOWOCZESNY BLOK OPERACYJNY – zabiegi i operacje. www.euromed.tarnow.pl. [18125] ANALITYKA CHIRURGIA OGÓLNA ANALIZA żywej kropli krwi, analiza włosa, testy na nietolerancję pokarmową, diety. Tel. 693-110-752. [159549] CENTRUM MEDYCZNE „UNO-MED” - LEK. PAWEŁ OLEKSY Specjalista Chirurgii Ogólnej. Leczenie zachowawcze schorzeń chirurgicznych, kwalifikacja do zabiegów z zakresu chirurgii przewodu pokarmowego, tarczycy, pęcherzyka żółciowego, sutka, schorzeń naczyniowych, diagnostyka videoendoskopowa - gastroskopia, kolonoskopia, rektoskopia, proktologia - schorzenia odbytu, leczenie zachowawczo i zabiegowe(met. Barrona), drobne zabiegi chirurgiczne. Tarnów, ul. Gumniska 11, tel. 14-692-54-40. [00000] DIAGNOSTYKA TARNÓW, ul. Mostowa 4a. Czynne: pon.-pt. 6 45-20 00, sob. 800 -1200. Pobieranie materiału: pon.-pt. 6 45-1800, sob. 800 -1200. Cytologia gin. pon.-pt. 6 45-1800. Wizyty domowe. Możliwość płatności kartą. Tel. 14-688-88-60, 14-688-88-70. Pełna oferta: www.diagnostyka.tarnow.pl. [9219] LABORATORIUM ANALIZ LEKARSKICH NZOZ – Przychodnia Diagnostyczno-Lekarska „HAUER”, Tarnów, ul. Drużbackiej 1-3/2, tel. 14-621-48-20. [23235] LABORATORIUM MEDYCZNE MGR DIAGN. KRYSTYNA GRÓDECKA – NZOZ, ul. Narutowicza 15/2, Tarnów, tel. 14-627-37-45. Szeroka oferta wykonywanych badań. Badanie nasienia, grupy krwi, „krewkarta”, odczyn Coombsa. [2944] TESTY PASOŻYTNICZE, GRZYBICZE, BAKTERYJNE www.energia21.pl, tel. 605-660-515. [183261] BADANIA OKRESOWE JERZY PATROÑSKI – LEK. MED. uprawniony do badań profilaktycznych i badań kierowców, Specjalista Zarządzania i Organizacji Ochrony Zdrowia. BADANIA OKRESOWE. 33-100 Tarnów, ul. Sowińskiego 19, tel. 14-655-88-70, 509-756-134. Przyjmuje po uzgodnieniu telefonicznym. Tel. 509-756-134. [13707] CHIRURGIA I ENDOSKOPIA CENTRUM MEDYCZNE „UNO-MED”. Endoskopia Przewodu Pokarmowego, videoendoskopia: gastroskopia, kolonoskopia, rektoskopia, lek. Paweł Oleksy, lek. Zbigniew Szulecki - specjaliści chirurgii ogólnej. Endoskopia diagnostyczna, zabiegowa, analgosedacja (znieczulenie). Tarnów, ul. Gumniska 11, wt., śr., czw.: 1500 -2100, tel. 14-692-54-40. [00000] CENTRUM MEDYCZNE EUROMED. Nowoczesna videokolonoskopia, gastroskopia w znieczuleniu. [18125] Tarnów, 14-627-56-58. ENDOSKOPIA PRZEWODU POKARMOWEGO CENTRUM MEDYCZNE „ESKULAP”. Wideoendo-skopia: gastroskopia, kolonoskopia, rektoskopia. Lek. Jacek Stanula – specjalista chirurgii ogólnej i onkologicznej, Tarnów, ul. M. Dąbrowskiej 24. Tel. 14-624-00-43, www.eskulap.tarnow.pl. [193239] GABINET CHIRURGICZNY – LEK. STANISŁAW ŁAKOMA – SPECJALISTA CHIRURG, Tarnów, ul. Św.R. Kalinowskiego 3, pon., śr., czw. 16 00 -18 00, tel. 14-626-96-43 po 14 30, 601-344-740, porady, kwalifikacje, zabiegi, proktologia (pełny zakres), videoendoskopia (gastroskopia, kolonoskopia) rektoskopia, certyfikat endoskopowy TCHP. www.gabinet_chirurgiczny.republika.pl. [17486] CHIRURGIA I UROLOGIA CHIRURG SPEC. UROLOG - ROMUALD KRAWCZYK - Tarnów, ul. Krakowska 15, tel. 14-688-48-20, wt. 1715-1815, śr. 1615-1715, tel. dom: 604-421-364. Diagnostyka USG. [2883] GABINET CHIRURGICZNY – LEK. MED. JERZY OTFINOWSKI – SPEC. CHIRURG – Tarnów, ul. Krakowska 200, tel. 14-626-72-28, 14-626-73-52, przyjmuje: wtorki i piątki od 16 00 -1800. [2305] GRZEGORZ SULIMKA – SPECJALISTA UROLOG przyjmuje: środy 1500 -1700 PRO+MED, Tarnów, ul. Krasińskiego 32. Rejestracja tel. 14-627-20-43 od poniedziałku do czwartku. [178106] JAROSŁAW ZGAJEWSKI – SPEC. CHIRURG, USG, przepływy, skleroterapia, zabiegi chirurgiczne, porady urologiczne. EUROMED, ul. Szewska 12, tel. 14-627-56-58. [128414] JURCZAK WALDEMAR. Chirurgia, urologia, choroby odbytu, rektoskopia, USG. Tarnów, ul. Krasińskiego 32, wtorki, tel. 609-221-004, 607-064-201. [15014] LEK. MED. MAREK SANDHEIM – CHIRURG – SPEC. UROLOG przyjmuje: Tarnów, ul. Krakowska 15, piątek 15 30 -1700, I piętro, rej. telefoniczna codziennie od 1400 -tej. tel. 14-688-48-20, tel. dom. 501-672-374. Diagnostyka USG. [15104] MAREK NIEKURZAK – SPECJALISTA UROLOG. USG: nerki, pęcherz, prostata, piersi, tarczyca. Centrum Medyczne Pro+Med, Tarnów, Krasińskiego 32, tel. 14-627-20-43, przyjmuje: środa 1800 -20 00. [185672] LEK. JAN MIĘKISZ – Specjalista chirurgii ogólnej. Badania USG – pełen zakres. Diagnostyka chorób piersi, BACC, biopsja mammotoniczna. Tarnów, ul. Kościuszki 35, rej. tel. 14-626-27-28. „TRIADA”, tel. 14-626-26-00. [116404] CHIRURGIA OGÓLNA I NACZYNIOWA BADANIA USG – DOPPLER – przepływy naczynio[24561] we. EUROMED Tarnów, tel. 14-627-56-58. WACŁAW KISIEL – SPECJALISTA CHIRURGII OGÓLNEJ I CHIRURGII NACZYNIOWEJ, rej. 1300 -1700, tel. 14-626-33-73 lub w innym terminie [6059] 508-938-724. CHIRURGIA OGÓLNA I ONKOLOGICZNA ANDRZEJ KISIEL – SPECJALISTA CHIRURGII OGÓLNEJ I ONKOLOGICZNEJ. Rejestracja: tel. 14-611-54-50, 14-611-54-60, kom. 606-283-248. [15427] EUROMED Tarnów, 14-627-56-58. PROF. DR HAB. MED. LESZEK KOŁODZIEJSKI Konsultacje, operacje. [179434] LEK. JACEK STANULA – SPECJALISTA CHIRURGII OGÓLNEJ I ONKOLOGICZNEJ Konsultacje i kwalifikacje do operacji, usuwanie znamion, guzków skóry i piersi, inne zabiegi chirurgiczne „Eskulap” Tarnów, ul. M. Dąbrowskiej 24. Tel. 14-624-00-43, www.eskulap.tarnow.pl. [193237] PIOTR BODZIOCH – SPECJALISTA CHIRURGII OGÓLNEJ I ONKOLOGICZNEJ. Porady i kwalifikacje do leczenia operacyjnego, choroby piersi, diagnostyka endoskopowa przewodu pokarmowego, operacje w ramach chirurgii jednego dnia. MEDICUS, ul. Mostowa 4A, tel. 14-688-00-00. [26174] CHIRURGIA PLASTYCZNA PEŁNY ZAKRES OPERACJI chirurgii plastycznej i estetycznej. Tarnów, Euromed, tel. 14-627-56-58, www.euromed.tarnow.pl. [169704] CHOROBY PŁUC PAWEŁ PIOTROWICZ – SPEC. PULMONOLOG – internista, pon., czw. 1730 -19 00, TRIADA, Tarnów, ul. Nowy Świat 40, tel. 14-622-39-22, tel. 602-158-674. [19310] CYTOLOGIA DIAGNOSTYKA – Tarnów, ul. Mostowa 4a, więcej patrz ANALITYKA. [9219] MGR HALINA SOLARZ – SPECJALISTA CYTOLOG, ul. Krasińskiego 9a, przyjmuje: pon. 8 30 -16 00, wyniki w tym samym dniu, wtorek 8 00 -1200, tel. [15177] 662-262-993. DERMATOLOGIA ANNA BUŁAT: DERMATOLOG - KOSMETOLOG. Porady. Zabiegi laserowe: depilacja, zamykanie naczyń krwionośnych, usuwanie blizn, rozstępów, przebarwień i zmian skórnych. Korekta zmarszczek: BOTOX, RESTYLAN. Leczenie cellulitu i modelowanie sylwetki (endermologia). Tarnów, ul. Siewna 22, pon.-pt. godz. 10 00 -1700, tel. 606-290-519. [128759] BEATA WIŚNIOWSKA – Specjalista Dermatolog-Wenerolog. Porady, wizyty domowe, peelingi [144625] lecznicze. Tel. 604-28-00-62. IRENA OŁPIÑSKA-TOMCZYK – DERMATOLOG, porady oraz leczenie laserem. Przyjmuje: Tarnów, ul. Warneńczyka 11. Tel. 14-626-78-59 – wtorki, piątki od 16 00 -18 30, oraz „VIVAMED”, ul. Goldhammera [2764] 10 w czwartki od 16 00, Tel. 14-622-33-30. JOLANTA OGRODNICKA – DERMATOLOG. Tarnów, ul. Nowy Świat 3. Rejestracja codziennie, tel. [16208] 512-386-212 lub 14-621-18-49. JOANNA PIOTROWICZ – SPEC. DERMATOLOG, wt., czw. 16 00 -1800, Tarnów, ul. Krakowska 15, www.tarderm.za.pl, tel. 14-688-48-20 od 14, tel. 602-150-796. Wizyty domowe, pilingi, dermatoskopia, wypełnianie zmarszczek, mezoterapia igłowa, bezigłowa, leczenie celulitu i zmarszczek [2718] radiofalami. KRYSTYNA MACIEJCZYK – LEK. DERMATOLOG SPEC. II STOPNIA „MEDICUS” Tarnów, ul. Mostowa 4a, wt., czw. 1500 -1700. Tel. 14-688-00-00, dom. [8696] 14-633-01-72. LEKARZ DERMATOLOG, gabinet Dąbrowa Tarnowska. Wizyty domowe w obrębie 25 km. Przyjęcia [166048] bez terminu. Tel. 14-642-31-07. LEK. MED. EWA LEGIEĆ-KRZEMIEŃ specjalista dermatolog – alergolog. Medicus Mostowa 4a. Gabinet prywatny śr., pt. 1400 -1800, rej. 14-688-00-00. Umowa z NFZ na świadczenia dermatologiczne rej. [00000] 14-688-88-90. MEDYCYNA ESTETYCZNA twarzy, botox, kwas hialuronowy, korekta zmarszczek. Tel. [207346] 14-655-39-03, 605-061-435. TRYCHOLOG – CHOROBY SKÓRY, GŁOWY i WŁOSÓW. Zabiegi – terminy do uzgodnienia. „EUROMED” ul. Szewska 12, tel. 14-627-56-58 lub [209218] 602-177-604, www.trycholog.com.pl. DIABETOLOGIA BURNAGIEL RENATA – SPEC. DIABETOLOG. Przyjmuje: Tarnów, „CenterMed”, ul. Słoneczna 32, tel. 14-627-18-50 i Dąbrowa Tarnowska „DIAGMED”, [203632] ul. Sucharskiego 5, tel. 14-642-43-40. CUKRZYCA I JEJ POWIKŁANIA, ROBERT WITEK specjalista chorób wewnętrznych i diabetologii, Tarnów, ul. Chyszowska 45, tel. kom.: [110084] 607-100-404. DIETETYKA ODCHUDZANIE, INDYWIDUALNE PLANY ŻYWIENIOWE, www.leczenieprzezjedzenie.pl. tel. [183261] 605-660-515. ENDOKRYNOLOGIA ALINA BEBA – SPECJALISTA CHORÓB WEWNĘTRZNYCH I ENDOKRYNOLOGII. Tel. 507-032-359, „MEDICUS” ul. Mostowa 4A, wtorek, [13381] czwartek 1500 -16 00. CENTRUM MEDYCZNE EUROMED, Tarnów, tel. 14-627-56-58, PRZEMYSŁAW KOPEĆ SPEC. ENDOKRYNOLOG. Dorośli i dzieci. USG tarczycy, [0000] brzucha. ELŻBIETA BLICHARZ – SPECJALISTA ENDOKRYNOLOG. Przyjmuje: wtorek, czwartek 14 00 -18 00, Tarnów, Wielkie Schody 1, rejestracja tel. codziennie [24806] 1100 -1700, tel. 14-622-34-61. JAN ZYGUŁA – SPECJALISTA CHORÓB WEWNĘTRZNYCH I ENDOKRYNOLOGII – m.in. leczenie niepłodności męskiej. Przyjmuje: środa w godz. 16 00 -18 00. Możliwość rejestracji telefonicznej: [24172] 14-626-06-48, Tarnów, ul. Kasprowicza 2. MAŁGORZATA BOCHENEK – spec. chorób wewnętrznych ENDOKRYNOLOG, Tarnów, Wilsona 12, [203169] rej. tel. 14-622-40-64. NOWY ENDOKRYNOLOG Specj. Gab. Lek. Tarnów, ul. Nowy Świat 3, tel. po 1300, [156541] 14-621-18-49. RYSZARD RATAJCZAK – SPEC. EDNOKRYNOLOG. Przyjmuje: wt., pt. 10 00 -19 00, NZOZ „HAUER”, Tarnów, ul. Drużbackiej 1-3/2. Tel. 14-621-48-20. Na poczekaniu: USG tarczycy, badania hormonalne [195355] i biochemiczne. GASTROLOGIA MAREK KUHL – DR. MED. GASTROENTEROLOG. GABINET GASTROLOGICZNO-HEPATOLOGICZNY. Przyjmuje: wtorki, czwartki 1500 -18 00. Tarnów, ul. Rogoyskiego 25A. Tel. 14-621-31-22, 14-626-48-48. [2861] str. 41 STANISŁAW ŁATA - DR. MED. GASTROENTEROLOG. USG, gastroskopia, Tarnów, ul. Legionów 9, rej. tel. 14-626-33-73 od 1300 do 1700. Tel. 508-938-724. [7061] GINEKOLOGIA, POŁOŻNICTWO JULIUSZ KACALSKI – SPEC. GINEKOLOG – POŁOŻNIK: USG 3D/4D narządu rodnego i ciąży, KTG, cytologia. Przyjmuje: wt. i śr. od 1500 -19 00. Tarnów, ul. Goldhammera 10 CENTRUM MEDYCZNE VIVAMED. Tel. 14-621-96-51, 14-627-38-84. [2658] BARBARA OTFINOWSKA – LEK. MED. SPEC. GINEKOLOG-POŁOŻNIK. Tarnów, ul. Krakowska 200, rejestracja tel. 14-626-72-28, 14-626-73-52. Przyjmuje: poniedziałek, środa, czwartek od 16 00 -18 00. USG, CYTOLOGIA, KTG. [10047] BARTKIEWICZ SZCZEPAN – SPEC. GINEKOLOG-POŁOŻNIK, USG 4D, USG prenatalne, KTG, kolposkopia, wymrażanie nadżerek, operacje. Zakliczyn, sobota 10 00 -1400. Tel. 602-740-187, 606-984-428. [210549] BIELASZKA-MIKUS KRYSTYNA – SPEC. GINEKOLOG-POŁOŻNIK. USG, cytologia. Przyjmuje: Vivamed-BIS, ul. PCK 26, pon., czw., tel. 14-627-02-99. [4179] DARIUSZ ASZTABSKI – SPEC. GIN.-POŁ. USG narządu rodnego, ciąży, genetyczne i serca płodu 3D/4D, cytologia. Przyjmuje: VIVAMED pt. od 1500, tel. 14-627-38-84, w inne dni po uzgodnieniu tel. 602-476-673. [2968] DR GRZEGORZ SAŁATA – SPEC. GINEKOLOG-POŁOŻNIK, USG 3D/4D, EUROMED, Tarnów, tel. 14-627-56-58. [201570] DR N. MED. PIOTR JANOSZ – SPEC. GINEKOLOG-POŁOŻNIK: prowadzenie ciąży, leczenie chorób okresu przekwitania, niepłodności, schorzeń onkologicznych, zaburzeń hormonalnych, nadżerek, USG 3D/4D, cytologia, KTG, videokolposkopia, kriochirurgia, operacje ginekologiczne. EUROMED, Tarnów, tel. 14-627-56-58, www.euromed.tarnow.pl. [18074] FALĘCKA-TUMIŁOWICZ ROMANA – SPECJALISTA GINEKOLOG POŁOŻNIK. Tarnów, ul. Mościckiego 74, tel. 601-080-601, 14-621-43-55. Wtorek, czwartek od 16 00 -19 00. USG, CYTOLOGIA. Wymrażanie nadżerek. [6649] GRZEGORZ KOWALEWSKI – SPECJALISTA GINEKOLOG-POŁOŻNIK. USG ciąży i narządu rodnego, cytologia. Pro+Med, Tarnów, ul. Krasińskiego 32, przyjmuje środa 1230 -14 30, rejestracja tel. 14-627-20-43, 692-314-359. [157724] HALSKA MAŁGORZATA – SPEC. GINEKOLOG-POŁOŻNIK, USG narządu rodnego i ciąży, CYTOLO-GIA. Przyjmuje: pon., śr. 15 30 – 1730. Tarnów, ul. Krakowska 7. Tel. 14-622-18-16, 794-036-390. [3519] HANNA FELIS-ZYGUŁA – SPEC. GINEKOLOG-POŁOŻNIK. USG 3D, 4D narządu rodnego i ciąży. Przyjmuje: pon. i czw. 15 30. Gabinet lekarski, Tarnów ul. Kasprowicza 2, rej. tel. 14-699-08-60, 14-626-06-48. [5606] IWONA BRATY-SZOTT – LEK. MED. SPECJALISTA GINEKOLOG-POŁOŻNIK – Tarnów, ul. Warsztatowa 9, tel. 601-519-426. Przyjmuje: poniedziałek, wtorek, piątek od 15 30. Badania USG. Badania cytologiczne. [2976] JACEK SYSŁO - SPEC. GINEKOLOG-POŁOŻNIK. Przyjmuje: Tarnów, ul. Krakowska 15, pon. i wt. 16 00 -19 00. Rejestracja pon. i wt. od 16 00 -19 00 Tel. 14-688-48-20, pozostałe dni Tel. 502-170-096, 14-674-37-50. [165638] JERZY PATROÑSKI – LEK. MED. GINEKOLOG-POŁOŻNIK – 33-100 Tarnów, ul. Sowińskiego 19, tel. 14-655-88-70. Przyjmuje po telefonicznym uzgodnieniu, tel. 509-756-134. [12587] PIOTR KOTECKI – LEK. MED. SPECJ. GINEKOLOG POŁOŻNIK przyjmuje: wtorek, czwartek 16 00 -1800, Tarnów, ul. Bema 4-8/10 (przy Urzędzie Pracy). Pilne porady w inne dni po uzgodnieniu telefonicznym 606-935-784. USG, kolor Doppler, cytologia. [7395] REGINA BEDNARCZYK – SPECJALISTA GINEKOLOG-POŁOŻNIK przyjmuje: Tarnów, ul. NOWY ŚWIAT 3, wtorek 15 30 -1700, czwartek 1300 -1400, tel. 14-621-18-49. Cytologia, USG, prowadzenie ciąży, leczenie niepłodności oraz dolegliwości okresu przekwitania. [22820] str. 42 INFORMATOR 11 maja 2011 SOLARZ WITOLD – SPECJ. GINEKOLOG-POŁOŻNIK. Ul. Krasińskiego 9a, poniedz., środy 15 30-18 00. Zamrażanie nadżerek, choroby kobiece, prowadzenie ciąży. Cytologia. Tel. 14-621-62-42. Przyjęcie w innym terminie możliwe po uzgodnieniu telefo[2704] nicznym. 601-414-654. LEK. MED. LILLA CZAPKOWICZ-GRYSZKIEWICZ – specjalista chorób wewnętrznych, nefrolog. Tarnów, ul. Słoneczna 32, Center-Med, piątek. godz. [127042] 16 00, tel. 14-627-18-40 (50). HEMATOLOGIA BOGDAN LITWORA – SPECJALISTA NEUROCHIRURG, „ESKULAP”, ul. M. Dąbrowskiej 24, rej. tel. [135448] 14-624-00-43. MARZENA CZERNECKA-SZAREK - Lek. med. specjalista hematolog, Tarnów, ul. Siewna 22, tel. [212853] 669-788-999. KARDIOLOGIA BADANIA DZIECI I MŁODZIEŻY – pełna diagnostyka kardiologiczna w tym ECHO SERCA. Współpraca z Kliniką Kardiologii w Krakowie. Jarosława Gębala-Witek – Kardiolog Dziecięcy. Tarnów, ul. [110086] Chyszowska 45, tel. kom. 604 -246-929. BOGDAN JANUŚ – KARDIOLOG – ECHO (USG serca), EKG. Możliwość porad w zakresie kardiologii interwencyjnej. Tarnów, ul. Rogoyskiego 34 IN[12900] TERMED, tel. 14-626-36-36 (po 15-tej.). CENTRUM SZYBKIEJ DIAGNOSTYKI KARDIOLOGICZNEJ „KARDIOMED” – LEK. MACIEJ ŻABÓWKA – KARDIOLOG. Cyfrowe Echo – USG renomowanej amerykańskiej firmy Acuson (obrazowanie harmoniczne, doppler – kolor i tkankowy, doświadczenie ponad 40.000 badań, szkolenie w ośrodkach akademickich, jedyna prywatna pracownia echo klasy B w Małopolsce, badania dorosłych, dzieci, echo serca płodu), EKG wysiłkowe, Holter EKG i ciśnienia. Tarnów, ul. Kościuszki 35, przychodnia czynna 8 00 -20 00, tel. 14-626-27-28, informacja tel. 503-036-700, [13469] 501-615-501. KRYSTYNA MOSKAL – KARDIOLOG przyjmuje: Wola Rzędzińska 413E (obok ośrodka zdrowia), piąt[23669] ki w godz. 1700 -19 00, tel. 14-679-23-62. LEK. BARBARA STANULA – KARDIOLOG. EKG, ECHO SERCA, konsultacje „Eskulap”, Tarnów, ul. M. Dąbrowskiej 24. Tel. 14-624-00-43, [00000] www.eskulap.tarnow.pl. LEK. MIROSŁAW DYLĄG – KARDIOLOG. EKG, ECHO SERCA, konsultacje. Centrum Medyczne „ESKULAP”, Tarnów, ul. M.Dąbrowskiej 24, tel. [154784] 14-624-00-43, 603-781-717. LEK. PAWEŁ KOCIK – SPECJALISTA KARDIOLOGII I CHORÓB WEWNĘTRZNYCH: porady specjalistyczne, test wysiłkowy, Holter EKG, Holter ciśnieniowy: KARDIOMED, ul. Kościuszki 35, poniedziałki od 15 30, środy od 15 30, tel. 14-626-27-28. ECHO serca: MEDICUS, ul. Mostowa 4a, czwartki od 1515, tel. 14-688-0000. Wizyty domowe: tel. kom. [21015] 602-350-189. LARYNGOLOGIA ANNA GĄSIOREK – SPEC. OTOLARYNGOLOGII DZIECIĘCEJ (dorośli i dzieci). Tarnów, ul. Krakowska 15. Rejestracja po 1400, tel. 14-688-48-20, [11719] 509-236-845. BANACH STEFANIA – LEKARZ SPECJALISTA OTOLARYNGOLOG „Vivamed”, ul. Goldhammera 10, poniedziałek 1500 -1700, czwartek 1500 -16 00, tel. [7306] 14-622-33-30. DR HAB. MED. WIESŁAW DOBROŚ – SPECJALISTA OTOLARYNGOLOG. Przyjmuje: wtorek, czwartek 16 00 -18 00, Tarnów, ul. Słoneczna 18, tel. [6779] 14-621-32-42. EWA GĘZA – LEK. OTOLARYNGOLOG – laryngologia i laseroterapia. Tarnów, ul. Skargi 19, Rej. tel. [17374] 509-745-922 od pon. do soboty. HALINA KOSTYK – LEK. SPEC. CHORÓB USZU, NOSA, GARDŁA I KRTANI, tel. 14-621-45-02, Tarnów, ul. Krakowska 120 B (dorośli i dzieci), pon. śr. [2940] 10 00 -1100, wt. 16 00 -1700. LEK. BOGUSŁAW PACURA Specjalista otolaryngolog przyjmuje: CENTER-MED, Tarnów, ul. Słoneczna 32 w pon. od godz. 1700, w środy od godz. [24564] 16 00, tel. 14-627-18-40, 14-627-18-50. MIRELLA ŻARNOWSKA Otolaryngolog, specjalista audiolog. Kompleksowe badania słuchu dorosłych, dzieci i niemowląt. Tarnów, ul. Wałowa 22. Rejestracja w godz. 700 -19 00, tel. 14-688-90-20, [203865] 796-914-949. LOGOPEDIA NEUROCHIRURGIA NEUROLOGIA BARBARA LEŚNIAK SPECJALISTA NEUROLOG – GABINET NEUROLOGICZNY, Tarnów, ul. Asnyka 4, środa 16 00 -1700. Rejestracja tel. 791-319-290, [184296] 502-246-114. EWA BOROWSKA-SĄDOWICZ – Specjalista rehabilitacji medycznej, NEUROLOG, Res Medica, Tarnów, ul. PCK 26, wtorki 16 30 -18 00, tel. 608-414-469, www.neurologia_terapiamanualna.republika.pl. [19262] . OKULISTYKA OPERACJE ZAĆMY – najnowszą metodą FAKOEMUSYFIKACJI, Tylko w Euromedzie, Tarnów, tel. [19526] 14-627-56-58, www.euromed.tarnow.pl. AGNIESZKA SKALSKA-DZIOBEK LEK. MED. SPECJALISTA CHORÓB OCZU. Pełny zakres badań okulistycznych, dobór soczewek kontaktowych, badania okresowe. Tarnów, ul. Wałowa 13 I piętro, rej. tel. 14-627-25-35, 608-416-736 w godz. [133299] 9 00 -18 00. ANNA SZTORC – LEKARZ CHORÓB OCZU. Gabinet okulistyczny, Tarnów, ul. Krakowska 1, tel. 14-621-97-36. Leczenie chorób oczu, komputerowe badanie wzroku, dobór okularów i miękkich socze[12415] wek kontaktowych (certyfikat). AUGUSTYN EWA – LEK. SPECJALISTA OKULISTYKI. Leczenie niemowląt, dzieci, dorosłych (również kanaliki łzowe, gradówki, zmiany na powiekach oraz wykrywanie i leczenie jaskry). Codziennie 15 30-19 00, tel. 602-76-14-14. Tarnów, ul. Powstań[2749] ców Warszawy 16. BILSKA JOANNA – SPECJALISTA CHORÓB OCZU. Pełny zakres badań okulistycznych, dobór soczewek kontaktowych. Tarnów, Al. Solidarności 29. Rej. tel. [202879] 14-621-70-45 w. 3. CENTRUM MEDYCZNE „UNO-MED”. Wykonujemy specjalistyczne badania i leczenie chorób oczu dorosłych i dzieci w pełnym zakresie. Komputerowe badanie wady wzroku, dobór okularów i soczewek kontaktowych, pomiar ciśnienia wewnątrzgałkowego, leczenie: jaskry, suchego oka, zaćmy schorzeń powiek i spojówki. Posiadamy kontrakt NFZ. OCT - tomografia siatkówki (AMD) i nerwu wzrokowego (jaskra). Tarnów, ul. Gumniska 11, tel. [00000] 14-692-54-40. CENTRUM OPTYCZNE – Tarnów, ul. Wałowa 8, tel. 14-627-87-53. Komputerowe badanie wzroku. Soczewki kontaktowe twarde i miękkie. Umowa [13537] z NFZ. CHWALISZEWSKI PIOTR - LEK. MED. OKULISTA. Prywatny gabinet okulistyczny: Tarnów, ul. Rogoyskiego 25 (wejście od ul. PCK) czynny: pon. -czw. 1500 -1800, rejestracja tel.: pon.-pt. w godz. 9 00 -19 00 - tel. 14-629-40-43, kom. 608-40-62-80. Pełny zakres badań okulistycznych. Dobór soczewek [18230] kontaktowych. CM MEDICUS GABINET OKULISTYCZNY – specjaliści chorób oczu – Monika Kryśków-Bodzioch, Anita Asztabska. Badanie okulistyczne dorosłych i dzieci, dobór soczewek kontaktowych, badania okresowe, Tarnów, ul. Mostowa 4a, rej. tel. [00000] 14-688-00-00. MARIA PIEKARCZYK – LEKARZ CHORÓB OCZU. Gabinet okulistyczny, Tarnów, ul. Krakowska 1, tel. 14-621-97-36. Leczenie chorób oczu, komputerowe badanie wzroku, dobór okularów i miękkich socze[12415] wek kontaktowych (certyfikat). OFTALDENT – ul. Narutowicza 25. 14-622-09-72, 14-627-33-00. Pełny zakres badań okulistycznych. Aplikacja soczewek kontaktowych (także toryczne i bifokalne). Realizacja recept okularowych NFZ. Kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia, [2911] www.oftaldent.pl. BARBARA MUCHOWICZ – LOGOPEDA. Diagnoza i terapia zaburzeń mowy. Opóźniona mowa, autyzm [154850] Szkoła Krakowska. Tel. 509-878-411. OKULISTYCZNY GABINET LEKARSKI – LEK. MED. MARIUSZ BUDZYŃ, Tarnów, ul. Skargi 38. Rejestracja telefoniczna: pon., śr., pt. 800 -1400, tel. [151345] 14-626-52-23. MGR DANUTA KOZIOŁ – Gabinet logopedyczno – pedagogiczny. Duże doświadczenie w terapii opóźnionego rozwoju mowy, zaburzeń komunikacji językowej, korekcja artykulacji, dysleksja, dysortografia [8984] i dysgrafia, tel. 692-383-190. TERESA BAZUŁA-ŚLED – SPEC. CHORÓB OCZU. Gabinet okulistyczny: Tarnów, ul. Krakowska 1, tel. 14-621-97-36. Leczenie chorób oczu, komputerowe badanie wzroku, dobór okularów i miękkich soczewek kontaktowych. [12415] NEUROLOGOPEDA - Marzanna Rocławska. Dzieci i dorośli. Również wizyty domowe. Tel. [208579] 663-722-239 po 20 00. WITOLD TARKOWSKI – LEK. MED. OKULISTA – Tarnów, ul. Wałowa 8, tel. 14-627-87-53. Aplikacje soczewek kontaktowych twardych i miękkich. Leczenie chorób oczu, dobór okularów. Autoryzowany gabinet Johnson&Johnson. [2415] NEFROLOGIA (CHOROBY NEREK) DR N. MED. ANTONI SYDOR – NEFROLOG, specjalista chorób wewnętrznych. MEDICUS – Tarnów, ul. Mostowa 4a, rejestracja tel. 14-688-00-00, od godz. 700 -20 00 [2868] WŁOCH-SKĄPSKA BEATA – SPEC. CHORÓB OCZU. Gabinet ŻABNO, ul. Warszawska 32, tel. 14-645-62-85. Pełny zakres badań okulistycznych. [20302] ZAKŁAD OPTYCZNY - GABINET OKULISTYCZNY - EDWARD KLUZA - mistrz optyk, pon.-pt. 9 00 -18 00, sob. 9 00 -1300. Okulista: Barbara Nikodem: wt. 15 30 -1800, śr. 1500 -1800, czw., sob. 9 00 -1300, Optometrysta: Krzysztof Kluza pon.-pt. 9 00 -18 00, sob. 9 00 -1300. Tarnów, ul. Krakowska 23, tel./fax 14-622-26-21, tel. 14-628-38-18. [12583] JOANNA SĘKOWSKA – LEK. MED. SPECJALISTA PSYCHIATRA. DOROŚLI, MŁODZIEŻ, DZIECI. Przyjmuje: poniedziałek 1600 -1800, Tarnów, ul. Krasińskiego 32. Rejestracja telefoniczna: 693-523-213. [16807] ONKOLOGIA KATARZYNA SZEFER-BARTELA – PSYCHIATRA, przyjmuje: czwartek od godz. 1500 -1700, Tarnów, ul. Krasińskiego 8, tel. 14-692-81-97, 663-420-462. [25151] DIAGNOSTYKA CHORÓB PIERSI: USG, mammografia. NZOZ Tarnowskie Centrum Diagnostyki Obrazowej, ul. Mościckiego 14, Tarnów, rejestracja tel. 14-627-27-03. [196085] LEK. MED. DUMANIA STANISŁAW - SPECJALISTA PSYCHIATRA. Przyjmuje: pt. 16 00 -18 00, Mościckiego 14, tel. 508-031-791, 14-688-88-81, 14-688-88-51. [191389] DR MED. ANDRZEJ S. RADKOWSKI –Specjalista radioterapii onkologicznej BONA DIAGNOSIS, Tarnów, al. Asnyka 4, przyjmuje w czwartki od 16 00 do 18 00. Rejestracja: od 10 00 do 1400. Tel. 14-636-00-47, 664-724-774. [177603] OSKAR GAJECKI – Specjalista Psychiatra. TRIADA, Nowy Świat 40, pon., czw. Tel. 14-622-39-22. [175947] PROF. DR HAB. MED. LESZEK KOŁODZIEJSKI – SPEC. CHIRURGII OGÓLNEJ, ONKOLOGICZNEJ, TORAKOCHIRURGII. Konsultacje, operacje. EUROMED, Tarnów, 14-627-56-58. [183366] BIOFEEDBACK – skuteczna pomoc w leczeniu: depresji, nerwicy, stanów lękowych, ADHD, zaburzeń koncentracji, zaburzeń snu, przewlekłych bóli głowy. Ośrodek Pomocy Psychologicznej, Tarnów, ul. Nowy Świat 10/5, Brzesko, ul. Głowackiego 20. Tel. 14-663-02-42, 609-090-414, www.oppbrzesko.com.pl. [118857] ORTODONCJA ORTODONCJA - MARIA KOŁODZIEJ-TOLASZ Tarnów, ul. Sowińskiego 10/2, tel. 14-626-14-62. [196096] ORTOPEDIA ARKADIUSZ SAK – SPECJALISTA ORTOPEDA-TRAUMATOLOG, USG narządu ruchu. Przyjmuje: Tarnów, ul. Pułaskiego 91. Fizjoterapia Remaks, tel. 14-690-39-39. [24895] DARIUSZ NOSKOWICZ – SPECJALISTA ORTOPEDA-TRAUMATOLOG, USG narządu ruchu. Przyjmuje: Tarnów, ul. Pułaskiego 91. Fizjoterapia REMAKS. Tel. 14-690-39-39. [126519] JAN MICHALSKI – LEK. MED. SPECJALISTA ORTOPEDA-TRAUMATOLOG czwartek 1730 -18 30, ul. Kościuszki 35, Tarnów, rejestracja tel. 606-997-443. [24349] JANUSZ KOBIS – SPECJALISTA ORTOPEDA – TRAUMATOLOG. Tarnów, „REMAKS”, ul. Pułaskiego 91. Tel. 14-690-39-39. [175158] JAROSŁAW KOLENDO – SPECJALISTA ORTOPEDA-TRAUMATOLOG. USG narządu ruchu. Tarnów NZOZ „GERONIMO”, rejestracja tel. 14-628-82-68, Bochnia MEDIKARTE, tel. 14-611-30-30. [120869] KRZYSZTOF SZKLANNY – LEK. MED. SPECJALISTA ORTOPEDII I CHIRURGII URAZOWEJ. Przyjmuje: „Medicus”, Tarnów, ul. Mostowa 4A, piątek od 16 00, rejestracja: tel. 14-688-00-00. [23088] MACIEJ WÓJTOWICZ – SPECJALISTA ORTO-PEDA TRAUMATOLOG, przyjmuje: Centrum Medyczne VIVAMED, ul. Goldhammera 10, tel. 14-627-38-84. [136205] PSYCHOLOGIA CENTRUM ROZWOJU OSOBOWOŚCI – codziennie. Badania i opinie, też do ZUS-u. Wszechstronna pomoc psychologiczna. Psychoterapia indywidualna i grupowa: nerwice, depresje, zaburzenia emocjonalne. Tarnów, ul. Legionów 18/4, tel. 14-626-31-03, 600-210-403, www.centrum-ortos.pl. [1741] GABINET PSYCHOLOGICZNY – MGR BERNADETTA KOGUT – badania psychologiczne, pomoc dla dzieci i młodzieży: trudności w nauce, zaburzenia emocji i zachowania, moczenie nocne, sytuacje kryzysowe. Pomoc dla rodziców w rozwiązywaniu trudności wychowawczych, Tarnów, ul. Brodzińskiego 27/2, rejestracja telefoniczna, 604-183-300. [25168] GABINET PSYCHOLOGICZNY. Diagnoza dysleksji, dysgrafii, badania psychologiczne, dzieci, młodzież, dorośli. Psycholog mgr Anna Błachuta, Tarnów, Biurowiec C.H. „ŚWIT”. Tel. gab. 14-684-88-00, tel. dom. 14-621-31-27, 606-370-783. [1924] GABINET PSYCHOLOGICZNO-TERAPEUTYCZNY – MGR ELŻBIETA WARDZAŁA-GOGOLA – PSYCHOLOG KLINICZNY, MEDIATOR. Badania, opinie, psychoterapia, porady dla dorosłych, mediacje rodzinne. Czynny codziennie po uzgodnieniu telefonicznym. Tarnów, ul. Kołłątaja 5/14, 14-691-84-45, kom. 602-584-997. [2757] GABINET PSYCHOLOGICZNY DLA DOROSŁYCH MGR ADAM KRAWIEC, Tarnów, ul. Krasińskiego 8. Badania, opinie, porady. Uzgodnienia terminów tel. 600-247-536. [12959] PEDIATRIA PRACOWNIA ROZWOJU OSOBISTEGO „HOLOS” – Burnat Joanna, Rachwał-Wcisło Monika, Szczerba Elżbieta, pomoc psychologiczna, psychoterapia uzależnień, counselling Gestalt, warsztaty, szkolenia, Tranów, ul. Bernardyńska 21/5, rej. tel. 507-867-375, www.proholos.pl. [182145] KRYSTYNA MIERZEJEWSKA – pediatra, specjalista medycyny rodzinnej – przyjmuje: Tarnów, ul. Długa 25/1. Tel. domowy: 14-624-08-78, tel. do gabinetu: 14-624-22-04, kom. 607-140-487. Możliwość wizyt domowych. [2298] AGNIESZKA PYTEL mgr Psychologii. TERAPIA INDYWIDUALNA – nerwice, zaburzenia lękowo-depresyjne, psychozy, tel. 664-149-366. [168235] TERESA KISIEL – PEDIATRA I LARYNGOLOG – SPEC. MED. RODZINNEJ. Ul. Promienna 24/2: pon. i pt. rejestracja tel. 602-711-206. [7018] PROKTOLOGIA EUROMED. Leczenie chorób odbytu i jelita grubego, usuwanie hemoroidów. Tarnów, tel. 14-627-56-58. [156198] PROKTOLOGIA - lek. JACEK STANULA – specjalista chirurgii ogólnej i onkologicznej Choroby odbytu i jelita grubego, hemoroidy metodą Barrona, „Eskulap”, Tarnów, ul. M. Dąbrowskiej 24. Tel. 14-624-00-43, www.eskulap.tarnow.pl. [00000] PSYCHIATRIA ALICJA KRAS – LEK. MED. SPECJALISTA PSYCHIATRA Przyjmuje: wtorek 16 00 -1800, piątek 1500 -1700. Tarnów, Krasińskiego 8/1. Tel. 14-692-81-97, 604-266-501. Leczenie światłem depresji i zaburzeń snu. [2522] PSYCHOTERAPIA ARCAMINO – SPECJALISTYCZNA PORADNIA UZALEŻNIEŃ Antoni Marcke. Psychoterapia indywidualna i grupowa. ul. Piotra Skargi 38, Tarnów. Tel. 600-345-861. [23072] DEPRESJE, NERWICE, ZABURZENIA LĘKOWE, PSYCHOZY – Terapia indywidualna i grupowa. Mgr Grażyna Skarżyńska, tel. 600-210-403, ul. Legionów 18/4. [123738] GABAŁA JADWIGA – PSYCHOTERAPIA, POR. LECZENIA NERWIC, Tarnów, ul. Wałowa 22. tel. 601-216-425. [23660] GABINET PSYCHOLOGICZNO-TERAPEUTYCZNY, mgr Katarzyna Nowicka-Mleczko. Opinie, psychoterapia indywidualna. Tel. 508-277-399. [171795] MAGDALENA PODOLAŃSKA. Gabinet Psychoterapeutyczny w Tarnowie. Psychoterapia osób dorosłych i młodzieży. Badania, porady psychologiczne. Tel. 600-063-077, www.psychoterapeutatarnow.pl. [205981] REHABILITACJA BARDEL MARCIN – lek. med. SPECJALISTA PSYCHIATRA przyjmuje: wtorek i czwartek 15 30 -18 00, Tarnów, ul. Kościuszki 35 (naprzeciw ZUS-u), tel. 796-64-65-69. [167898] FIZYKOTERAPIA, MASAŻ – ROBERT GLIWA, Tarnów, ul. Bema 5, pon.-pt. od 9 00, tel. 14-620-11-33, kom. 606-607-905. [16758] BEATA STASZEWSKA – LEK. MED. SPECJALISTA PSYCHIATRA przyjmuje: środy w godz. 1700 -19 00. Tarnów, ul. Kościuszki 35. Tel. [2797] 14-626-81-56. AVICENNA LEKARSKI GABINET MEDYCYNY MANUALNEJ SCHORZEŃ KRĘGOSŁUPA dr. EUGENIUSZ DEMBICKI, 33-100 Tarnów, ul. Lwowska 32B, lok. 3, dojazd od ul. Krupniczej. Tel. 14-699-13-13. [212580] GRZEGORZ ŚNITEK – Tarnów: ul. PCK 26, wtorek 15 30 -16 30, tel. 14-627-02-99, Dąbrowa Tarnowska: „DIAGMED” ul. Sucharskiego 5, środa 1400 -16 00, tel. 14-642-43-40. [20034] JERZY PAWŁOWICZ – LEK. MED. SPECJALISTA PSYCHIATRA, wtorek: 16 00 -1700, piątek 1100 -1200. Tarnów, ul. Pułaskiego 45, tel. 14-622-37-34. [2939] AXON - FIZJOTERAPIA, Tarnów, ul. Głowackiego 1 (obok kościoła Misjonarzy). Tel. 14-626-44-77, 501-304-157. Fizykoterapia – pełny zakres. Krioterapia (ciekły azot). Masaże: Aquavibron. Rehabilitacja: sala gimnastyczna, basen, joga (kręgosłup). Wizyty domowe. Promocja: zabiegi 4 zł, masaże 10 zł. [177925] MEDYCZNY BEZ KOLEJEK!!! Gabinet Rehabilitacji i Odnowy Biologicznej RE-Vita. Fizykoterapia, kinezyterapia, masaż podwodny, masaż klasyczny, gimnastyka korekcyjna, odnowa biologiczna. Tarnów, ul. Skorupki 14 (obok Galerii Tarnovia). Tel. 14-656-46-00, [204850] www.gabinet-revita.pl. CENTRUM NZOZ „GERONIMO” ul. Mościckiego 14. Ortopedia, USG, neurolog, reumatolog, rehabilitant. Kompleksowe leczenie narządów ruchu, masaż kręgosłupa, masaż wirowy kończyn, drenaż, krioterapia, laser, pole magnetyczne, fizykoterapia, rehabilitacja dzieci i dorosłych – szyna CPM, TAPING, tel. [20047] 14-628-82-68 w godz. 9 00 -1800. CENTRUM REHABILITACJI, FIZYKOTERAPII I KRIOTERAPII (CO2) „MEDICUS” MGR G. LEGIEĆ, T-ów, ul. Mostowa 4a, Rej. tel. od 9 00 -18 00. Tel. 14-688-00-00 w. 107. Sala gimnastyczna [9685] klimatyzowana. FIZJOTERAPIA “REMAKS”, ul. Pułaskiego 91. Ortopedia, USG, rehabilitacja - NFZ. Fizykoterapia w pełnym zakresie usług: masaż, zajęcia ruchowe, mobilizacje, McKenzie, PNF, drenaż, taping. Bardzo niskie ceny. Pon.-pt. 8 00 -19 00, tel. 14-690-39-39, www.remaks.pl. [202715] GABINET MASAŻU „JARO” J. MORYÑ: masaż leczniczy (bóle kręgosłupa), wyszczuplający, antycellulitis, drenaż limfatyczny. Tel. 600-021-012, [159633] Mościckiego 208. GABINET WI-MED I.Kłos i W.Klaper. Terapia manualna, igłoterapia, fizykoterapia, masaż. NOWOŚĆ: FALA UDERZENIOWA (RSWT) pierwsza skuteczna terapia ostróg piętowych, wystarczy 5 zabiegów. Tarnów, ul. Czerwona 86, tel. 606-509-040, [211499] 664-198-206, www.wi-med.pl. InSens – TERAPIA INTEGRACJI SENSORYCZNEJ mgr Małgorzata Jania. Diagnoza i terapia dla dzieci z trudnościami w uczeniu się, zaburzeniami uwagi, dysleksją, ADHD, MPDz, autyzmem oraz niepełnosprawnością intelektualną. Tarnów, ul. Konarskiego 25. Rejestracja tel.: 533-535-153, [198184] www.insens.pl. LECZENIE BÓLÓW kręgosłupa z wykorzystaniem masażu głębokiego. Nie czekaj z bólem! Przyjdź już teraz! ul. Zbylitowska 44. Zapisy: [214708] 509-753-955. LEKARZ MAGDALENA GROMADZKA-WÓJTOWICZ – Specjalista rehabilitacji medycznej, Centrum Medyczne „VIVAMED”, ul. Goldhammera 10. Rej. tel. [149509] 14-627-38-84. MASAŻ KLASYCZNY i drenaż limfatyczny z elementami kompresoterapii. Możliwość wizyty domo[130691] wej. Tel. 504-426-010. MASAŻ TKANEK w leczeniu bólów kręgosłupa. „Fiz-Art” mgr Krzysztof Kozioł, TarnówMościce, ul. Zbylitowska 44. Kontakt i zapisy: [210111] 509-753-955. MEDYCYNA ORTOPEDYCZNA – leczenie bólu stawów, urazów, usprawnienie po zabiegach, J. Molczyk. Tel. 887-526-047. [209927] NASTAWIANIE KRĘGOSŁUPA, MASAŻ – Certyfikat DMT. Tel. 502-351-371. [213546] 11 maja 2011 REUMATOLOGIA LEK. MED. BARTNIK-OŻGA – REUMATOLOG przyjmuje: wtorki, czwartki od 13 30, ul. Bema 5, tel. 14-621-05-81. [171125] LEK. MED. URSZULA KUKUŁKA-NIEĆKO - SPEC. REUMATOLOG. Tel. 14-628-82-68. [195061] SEKSUOLOGIA WŁODARCZYK KAROL – LEK. SEKSUOLOG, ANDROLOGIA – NIEPŁODNOŚĆ, Tarnów, ul. Nowy Świat 3, tel. 14 -621-18-49, pon., czw. 1415-1800, środa 8 30 -1100. [19435] STOMATOLOGIA PRO-DENT – KRYSTYNA DACIUK – Tarnów, ul. Grottgera 20. Tel. 14-626-01-80, czynny od poniedziałku do piątku. Stomatologia estetyczna, protetyka, ortodoncja, implanty, RTG – radiowizjografia. Wy[2796] bielanie zębów w 30 min. Kontrakt z NFZ. AL-DENT STOMATOLOGIA – BEZPŁATNE protezy, leczenie dorosłych i dzieci w ramach kontraktu z NFZ, Tarnów PLAC DWORCOWY 6 (budynek „B” CM KOL-MED) II piętro, gabinet 213, 214, tel. 14-626-80-01. Prywatnie – leczenie zachowawcze, [204777] protetyka. ANNA OŻGA – ul. Bema 5. Tel. 604-971-453, 14-621-05-81, pn.-pt. 8 00 -1800 Bezpłatne leczenie [192237] w ramach NFZ. Nowoczesna protetyka. AGNIESZKA KOTECKA – LEK. STOMATOLOG. Gabinet stomatologiczny – Tarnów, ul. Bema 4-8/10, czynny: pon., śr., pt. 1500 -1800, wt., czw. 9 00 -1200. Tel. 14-655-47-59, 604-083-598. [6270] ALICJA ULANECKA - SPEC. CHIRURGII STOM. Peł ny zakres usług stomatologicznych, zabiegi w narkozie, RTG cyfrowy zębów i panorama. IMPLANTY ORAZ PROTETYKA NA IMPLANTACH. Gabinety: ul. Mościckiego 14, czynne: pon.-pt. od 8 00-19 00, a w każdą sobotę dyżur, oraz ul. Marynarki Wojennej 8/7. Tel. 14-627-36-73, 14-623-19-66, kom. 606-136-542. Kontrakt z NFZ. Profilaktyka [13827] stomatologiczna dzieci i dorosłych. ANNA GÓRSKA - GABINET STOMATOLOGICZNY. Tarnów, ul. Sowińskiego 10/2. Tel. 14-626-14-62, 602-668-975. Specjalizacja: stomatologia zachowawcza dla dorosłych i dzieci, leczenie kanałowe (zabiegi w mikroskopie), chirurgia szczękowa, orto[191798] doncja, ozonoterapia. BARBARA GRZENDA lek. stom. Leczenie dorosłych i dzieci, krótkie terminy. Tarnów, ul. Ks. Chrząsz[168113] cza 16, tel. 14-621-01-52, 604-083-924. BEATA KOCISZEWSKA – GAB. STOMATOLOGICZNY Tarnów, ul. Krakowska 46 (II p. w/w OO Misjonarzy) PEŁNY ZAKRES USŁUG STOM.-PROTETYCZNYCH. Rejestracja czynna cały tydzień, tel. 14-626-12-28, R. KOCISZEWSKI – NAPRAWA PROTEZ ZĘBOWYCH, czynne codziennie od [7578] 9 00 -16 00, adres i telefon j.w. BEZPŁATNE PROTEZY i leczenie stomatologiczne w ramach NFZ, „Medico-Dent” Tarnów, ul. Krasińskiego 6a. Tel. 14-626-40-26, [152808] 782-829-497. CENTRUM MEDYCZNE „UNO-MED”. Kompleksowe leczenie stomatologiczne dla dzieci i dorosłych, protetyka, implanty, ozonoterapia, wybielanie zębów jednowizytowe. Kontrakt z NFZ. Czynne codziennie pon.-pt. 9 00 -2100: tel. 14-627-59-97, ul. Krasińskiego [00000] 29, tel. 14-692-54-40, ul. Gumniska 11. CISOWSKA-BRYG MAŁGORZATA LEKARZ STOMATOLOG – Tarnów, ul. Mościckiego 28, tel. 14-626-14-24, kom. 505-959-978, zaprasza do gabinetu od poniedziałku do piątku od 10 00 -1800. Możliwość leczenia w sobotę, bezstresowe leczenie dzieci. Kosmetyka defektów szkliwa, wybielanie zębów w 30 min., leczenie kanałowe z Rtg, laseroterapia, ortodoncja, korony, mosty porcelanowe, prote[2222] zy akrylowe i szkieletowe. Kontrakt z NFZ. DOMINIKA HUBER lek. dent. 33-100 Tarnów, ul. Kościuszki 35 (naprzeciw ZUS). Rej. tel. [200187] 600-619-394. DOROTA RÓŻYCKA – LEK. STOMATOLOG – GABINET STOMATOLOGICZNY Tarnów, ul. Goldhammera 10, tel. 14-626-26-91, czynny od poniedziałku do [2595] piątku 9 00 -18 00. DYŻUR STOMATOLOGICZNY w kontrakcie z NFZ, sobota 9 00 -1300, WI-DENT, ul. Szpitalna 8a, tel. [207300] 662-292-682. EWA GOMÓŁKA – Lek. Stom. Gabinet prywatny ul. Widok 82 (obok Os. Legionów). Leczenie zachowawcze, nowoczesna protetyka, leczenie dzieci. Estetyka uśmiechu – licówki, wybielanie zębów jednowizytowo w 30 min. RTG, medycyna estetyczna twarzy, botox, kwas hialuronowy, korekta zmarsz[1024] czek. Tel. 14-655-39-03, 605-061-435. GRAŻYNA SZEWCZYK - Lek. Stom. Tarnów, ul. Westerplatte 9A, leczenie dorosłych i dzieci, także w soboty Tel. 602-707-897, [101900] 14-623-28-36. JUSTYNA MĘŻYK – Lek. Stom. Tarnów, ul. Kościuszki 35 (naprzeciw ZUS-u). Tel. [124897] 604-47-45-09. LUBERA MAGDALENA – Gabinet Stom. ul. Szpitalna 8/1. Rejestracja tel. 14-621-04-63, [9978] 507-955-234. MAGDALENA BARGIEŁ-CHOLEWA – gabinet stomatologiczny, Zbylitowska Góra, ul. Kwiatowa 1. [25989] Rejestracja telefoniczna: 606-355-720. MAŁGORZATA OLEKSY – LEK. STOM. – GABINET STOMATOLOGICZNY – Tarnów, ul. Szopena 6, tel. [2596] 14-626-13-06. MOŚCICE - Kontrakt z NFZ i wizyty prywatne. Lek. stom. Dorota Kołodziej-Karcz. BEZPŁATNE PROTEZY, leczenie stomatologiczne dorosłych i dzieci. Nowoczesne technologie, RVG. Poniedziałek i piątek 800 -1400, wtorek, środa, czwartek 1400 -20 00. Rej. codziennie, tel. 14-630-33-85, 506-113-747, ul. Za[206660] rzyckiego 23/5A, www.dentohouse.pl. NZOZ PRO+MED, ul. Krasińskiego 32, rej. Tel. 14-627-42-75, 14-627-20-43, czynny od pon.-pt. Szeroki zakres usług stomatologia zachowawcza, estetyczna, protetyka, chirurgia, wybielanie, rtg, radiowizjografia. Zapraszamy dzieci i dorosłych do korzystania z bezpłatnych usług stomatologicznych [204064] w ramach kontraktu z NFZ. NZOZ „VITADENT” – ul. Bernardyńska 2, tel. 14-627-85-41 czynny od poniedziałku do piątku od 800 do 20 00. Wykonujemy kompleksowe leczenie stomatologiczne. Bezbolesne znieczulanie komputerowe, protetyka, ozonoterapia, ortodoncja – aparaty stałe i ruchome. Kontrakt z NFZ. Prywatny dyżur [118024] w każdą sobotę. OFTALDENT, tel. 14-622-09-72, 14-627-33-00. Stomatologia estetyczna przy pomocy najnowszych technologii: korony i licówki systemu Procera-Zirconia, bezklamrowe uzupełnienia ruchome, implanty. Ortodoncja dzieci, dorośli. Leczenie kanałowe – specjalista endodonta, mikroskop, oznoterapia. Uspokojenie wziewne podtlenkiem azotu. KONTRAKT z NFZ. RENTGEN CYFROWY: panorama, cefalo, [166492] punktowe, zatoki i stawy s-ż. OSTRY DYŻUR stomatologiczny, sobota 9 00 -1300. Przychodnia przy ul. Mościckiego 14 w Tarnowie, [0000] tel. 14-627-36-73. REDAKCJA Tarnów, ul Sikorskiego 5 tel. 14-68-48-840 fax 14-68-48-841 [email protected] WYDAWCA ŚWIT sp. z o.o. z siedzibą w Tarnowie 33-100 Tarnów, ul. Sikorskiego 5, tel./fax 14-68-48-803 Sąd Rejonowy dla Krakowa Śródmieścia w Krakowie, XII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego, KRS 000041488 NIP 873-000-52-44 Kapitał zakładowy 232 500 PLN Prezes Zarządu spółki wydawniczej: Zbigniew Kupiec REDAGUJE ZESPÓŁ: Tadeusz Bałchanowski Redaktor naczelny [email protected] Ireneusz Kutrzuba Z-ca redaktora naczelnego [email protected] Jerzy Kosiba Kierownik ds. informacji [email protected] str. 43 PIECYK URSZULA – lek. STOMATOLOG, SPEC. ORTODONTA – Tarnów, ul. Szpitalna 8/1 przyjmuje: poniedziałki, wtorki, czwartki w godz. 16 00 -1800, tel. dom. 14-622-22-03, gabinet 14-621-96-72. [7767] PRYWATNY GABINET STOMATOLOGICZNY – ELŻBIETA SAWCZAK-KUHL – Tarnów, ul. Piotra Skargi 38, parter, tel. 14-627-51-60, czynny od 9 00 od 18 00 z wyjątkiem piątków. Pełny zakres usług. LASEROTERAPIA. Bezpłatne wykonywanie protez zębowych w ramach umowy z NFZ. [14918] URSZULA WITOS LEK. STOM. tel. 14-621-70-96, 14-622-04-92, 600-922-834. Kontrakt z NFZ tylko dla dzieci. [8524] USG, RTG APARAT CYFROWY. Badania USG - pełny zakres. EUROMED, Tarnów, tel. 14-627-56-58. [18796] APARAT CYFROWY, kolor, doppler, 3D, pełny zakres badań, echo serca i przepływy naczyniowe. Vivamedbis, Tarnów, ul. PCK 26, tel. 14-627-02-99. [207312] BADANIA USG – codziennie, pełny zakres aparatem cyfrowym MINDRAY DC-6 DOPPLER COLOR 3D. Przepływy naczyniowe. Przychodnia TRIADA Tarnów, ul. Nowy Świat 40, tel. 14-622-39-22. [19310] BADANIA USG narządu rodnego i ciąży, ultrasonografia genetyczna, badania 3D/4D. Lek. Olga Kacalska-Janssen, VIVAMED, Tarnów, ul. Goldhammera 10, tel. 14-627-38-84, 14-621-96-51. [169588] BADANIA USG (również przepływy) RENTGEN – cyfrowe zdjęcia rentgenowskie (jedyne w Tarnowie) MAMMOGRAFIA. NZOZ Tarnowskie Centrum Diagnostyki Obrazowej, ul. Mościckiego 14, Tarnów, rejestracja tel. 14-627-27-03. [25307] GABINET USG Bona Diagnosis – Tarnów, ul. Asnyka 4, lek. med. Marta Sowińska. Pełny zakres badań, badania przepływów naczyniowych (Doppler), biopsje cienkoigłowe, biopsje gruboigłowe piersi. Aparat Siemens-Acuson X 300. Tel. 14-636-00-47, 664-724-774 w godz. 10 00 -1500, po 15-tej. 664-724-774 , www.usg-tarnow.pl. [165663] MARZENA CZERNECKA-SZAREK - Lek. med. Tarnów, ul. Siewna 22, tel. 669-788-999. [212953] PRYWATNA PRACOWNIA RTG, Al. M.B. Fatimskiej 57, Tarnów, tel. 14-626-33-59, czynna pn.-pt. 9 00 -1700, sob. 9 00 -1200. [127322] INNE USŁUGI MEDYCZNE GABINET - 50 zł/godz. Tel. 606-401-621. GABINET MEDYCYNY WSCHODNIEJ, irydologia, akupunktura, masaż wschodni. Tarnów, Sikorskiego 5/21, tel. 604-862-367, 697-269-717. [205906] MEDYCZNA PIELĘGNACJA STÓP – Stopa cukrzycowa, wrastające paznokcie (klamry drutowe), rekonstrukcja płytki paznokciowej, odciski, modzele, pękające pięty, przeprowadzanie badań paznokci grzybiczych. Kosmetolog Elżbieta Korczak, ul. Garbarska 8, tel. 14-655-16-65, 509-984-595, www.ekorczak.pl. [141288] SERWIS mMEDICA – programu do rozliczeń z NFZ. Instalacja, wdrażanie, rozliczenia z NFZ, tanio. Tel. 608-046-250. [196827] SKLEP MEDYCZNY „AMBULANS” 33-100 Tarnów, ul. Legionów 9, tel. 14-621-46-58 czynny od 9 00 -1700. Realizujemy wnioski Narodowego Funduszu Zdrowia. Najniższe Ceny!!! Sprawdź. Oferujemy sprzęt medyczny, ortopedyczny, dezynfekcje. [2188] WYPOŻYCZALNIA SPRZĘTU medycznego, rehabilitacyjnego i ortopedycznego (łóżka szpitalne, wózki, kule inwalidzkie, balkoniki itp.), 33-101 Tarnów, ul. Zbylitowska 25, czynne codziennie 800 -2200, pilnie całodobowo, tel. 14-633-06-20, 605-051-492. [18856] Agnieszka Duda [email protected] Łukasz Winczura [email protected] Teresa Dumańska [email protected] REDAKCJA TECHNICZNA: Adam £abno [email protected] STALI FELIETONIŚCI: Krzysztof Borowiec, Marek Borowski, Janusz Korwin-Mikke, Marek Stremecki, Rafał A. Ziemkiewicz, Marek Zuber. Maciej Wolak [email protected] STALE WSPÓŁPRACUJĄ: Yola Czaderska-Hayek (Hollywood), Sławomir Kruczek, Łukasz Maciejewski, Stefan Niesiołowski, Witold Pazera. Dorota Jucha [email protected] Kornelia Koba [email protected] Marta Tutaj [email protected] Rafał Kubisztal [email protected] BIURO OGŁOSZEŃ: Tarnów, ul. Kościuszki 1 (CH „ŒWIT” parter) tel./fax 14-68-48-830 tel. 14-68-48-831 [email protected] Paweł Topolski (fotoreporter) Patrycja Baran Kamila Rogowska [email protected] Zdzisław Wójcik KAMPANIE REKLAMOWE: Angelina Pochroń, [email protected] DRUK: AGORA-POLIGRAFIA Sp. z o.o. 43-110 Tychy, ul. Towarowa 4 KOLPORTAŻ [email protected] . [209938] Za treść ogłoszeń i reklam redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Redakcja nie zwraca materiałów nie zamówionych. Nakład: 24 000 egz. Gwałcił kilkuletnią córkę W iesław K. z Brzeska znęcał się fizycznie i psychicznie nad żoną, i dziećmi. Na dodatek przez wiele lat wykorzystywał seksualnie swą jedenastoletnią obecnie córkę. Po raz pierwszy zrobił to, gdy dziewczynka miała niecałe sześć lat. Sąd Okręgowy w Tarnowie skazał go na 6,5 roku więzienia. Wyrok nie jest prawomocny. KOZIOROŻEC: Twoja natura nie znosi bezczynności. Pochwały, jakie otrzymasz w pracy, zdopingują Cię do dalszego działania. To Twój dobry czas. Wolne chwile poświęć tylko domownikom. Warto wybrać się na prawdziwą majówkę – przy okazji błyśniesz zawartością żywieniowego koszyka. WODNIK: Rozkojarzenie spowodowane Twoją relacją z bliską osobą nie pozwoli Ci trzeźwo spojrzeć na sprawy zawodowe. Zamiast podejrzewać się o najgorsze, czas zawiesić broń. Weekend przyniesie poprawę atmosfery domowej i wzrost temperatury uczuć. Cóż, w maju to niby normalne… RYBY: Skończ z narzekaniem, nie roztkliwiaj się nad sobą. Każdego spotykają też gorsze dni. W zmianie nastroju pomoże Ci kontakt z naturą i życzliwe rozmowy z przyjaciółmi. Daj się porwać chwili, a zobaczysz, jak szybko miną smutki. Zadbaj o zdrowie i poświęć bodaj kilka minut dziennie na gimnastykę. BARAN: Spotkanie zawodowe być może otworzy przed Tobą nowe drzwi do kariery. Warto rozważyć wszystkie zalety i wady otrzymanej propozycji. Za dużo kalkulujesz w miłości, tymczasem prawdziwe uczucie przyjdzie niepostrzeżenie. Weekend poświęć na czynny odpoczynek i zabawę. BYK: Nie czas spoczywać na laurach. Wykorzystaj dobrą passę, teraz skutecznie załatwisz nawet trudne i zadawnione sprawy. W nowych przedsięwzięciach możesz liczyć na wsparcie przyjaciół. W weekend postaraj się oderwać od codziennego kieratu i wyjedź z ukochaną osobą z domu. BLIŹNIĘTA: Nie zwalniaj tempa, bo przed Tobą bardzo interesujące wyzwania. Szuflada pełna pomysłów i zastrzyk gotówki uruchomią lawinę pozytywnych zmian. Ktoś z Twoich najbliższych będzie potrzebował pomocy, zweryfikuj więc swoje priorytety i poświęć mu wolny czas. RAK: Nadchodzące dni przyniosą zmianę na lepsze, szczególnie w kwestiach zawodowych. Poczujesz w sobie siłę, która zdopinguje Cię do efektywnego działania. W poprawie nastroju pomogą Ci życzliwe rozmowy z partnerem i przyjaciółmi. Pogodne usposobienie też zrobi swoje. LEW: Przyjdzie Ci uporać się z kilkoma trudnymi sprawami. Nie forsuj za wszelką cenę własnego stanowiska, wysłuchaj uważnie racji innych. Szczególnie sprawdzi się metoda małych kroków. W najbliższych dniach czeka Cię prawdziwa eksplozja uczuć. Wreszcie posłuchaj swego serca. PANNA: Jeśli uznasz, że potrzebujesz pomocy w pracy, nie bój się o nią poprosić. W relacjach z domownikami czekają Cię drobne nieporozumienia. Póki co nie podejmuj spornych tematów. Zrezygnuj z intensywnych rozrywek, gdyż mogą one niekorzystnie odbić się na Twoim zdrowiu. WAGA: Nie martw się na zapas sytuacją w pracy. Znalezienie dobrego wyjścia niestety nie zależy od Ciebie. Pielęgnuj hobby, które potrafi Cię wyciszyć. Porzuć w końcu niezdrowe nawyki żywieniowe. Nadmierne spożywanie potraw z grilla może napytać Ci biedy. Zacznij doceniać warzywa i owoce. SKORPION: Dzięki kreatywności umocni się Twoja pozycja zawodowa. Jeśli się odpowiednio postarasz, przekonasz przełożonego do swoich oryginalnych pomysłów. Za sprawą nowego znajomego znikną drobne kłopoty finansowe. Bądź łaskawszy dla swego wielbiciela lub partnera. Wszak to maj! STRZELEC: Zanim uda Ci się doprowadzić do końca ważną sprawę zawodową, będziesz musiał wykazać się uporem i konsekwencją. Jakaś dolegliwość lub zadawniona kontuzja mogą pokrzyżować Twoje weekendowe plany. Cóż – najpierw zdrowie, potem przyjemności; to kwestia priorytetów. Była to jedna z wyjątkowo bulwersujących opinię publiczną spraw ostatnich lat. Proces, ze względu na dobro rodziny, toczył się z wyłączeniem jawności. Wiesław K. mieszkał wraz z żoną i czwórką dzieci w Brzesku. Przez blisko dziesięć lat, będąc trzeźwym lub pod wpływem alkoholu, znęcał się fizycznie i psychicznie nad rodziną. W domu często dochodziło do awantur, mężczyzna bił żonę i dzieci, wyrzucał z domu i groził, że zabije. Wielokrotnie zgwałcił swoją jedenastoletnią dziś córkę, gdy dziewczynka miała zaledwie niecałe sześć lat. Przez wiele lat była seksualnie wykorzystywana i nikt nie udzielił jej pomocy. O tym, że w domu K. dzieje się coś złego, powiadomiła policję kuratorka, która opiekowała się rodziną. Dramat rozgrywał się bowiem w czterech ścianach domostwa, a sąsiedzi o niczym nie wiedzieli. Gdy sprawa ujrzała światło dzienne, Wiesław K. został natychmiast aresztowany, a niedawno usłyszał wyrok. Czterdziestolatek ma spędzić w więzieniu sześć lat i sześć miesięcy. Dodatkowo nie może kontaktować się z córką przez siedem lat. Wyrok, jaki zapadł przed tarnowskim sądem, nie jest jeszcze prawomocny. Obecnie dziewczynka przebywa w rodzinie zastępczej, otoczona opieką najbliższych i psychologów. Z podobnej pomocy korzystają również pozostali członkowie rodziny. (K-a) Jazda na promilach Dziewiętnastoletni mieszkaniec Rzuchowej miał w organizmie ponad 2,2 promila alkoholu, ale usiadł za kierownicą forda eskorta. Na zakręcie potrącił idącą poboczem drogi 50-letnią kobietę z tej samej miejscowości. Młody kierowca chciał pokonać zakręt, ale stracił panowanie nad autem i potrącił prawidłowo idącą w przeciwnym kierunku, 50-letnią mieszkankę Rzuchowej. Kobietę zabrało do szpitala pogotowie, lekarze stwierdzili, iż poszkodowana ma złamaną miednicę i żebra oraz uraz prawej ręki. Sprawca trafił do policyjnego komisariatu, gdzie przebadano go alkomatem. Okazało się, że mężczyzna ma ponad 2,2 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Kierowcę zatrzymano w areszcie. Policjanci zabrali Z nożem na policjanta 24-letni mieszkaniec Pustkowa koło Dębicy zaatakował nożem policjanta. Najbliższe dwa miesiące mężczyzna spędzi w areszcie tymczasowym. Grozi mu do dziesięciu lat więzienia. Policjanci weszli do mieszkania Roberta B., aby zatrzymać inną osobę znajdującą się w jednym z pomieszczeń. Pierścionek w schowku Złodziej z łopatą (K-a) Mężczyzna się zdenerwował, chwycił leżący w pobliżu kuchenny nóż i chciał zaatakować policjanta. Mundurowy jednak przeładował broń, a wtedy Robert B. odrzucił nóż. Po chwili został zatrzymany przez funkcjonariuszy. Mieszkaniec Pustkowa nie przyznaje się do winy. Twierdzi, że nie skierował noża w stronę policjanta, lecz tylko uderzył nim w stół. Mężczyzna jest dobrze znany stróżom prawa, gdyż wcześniej odsiadywał wyrok za kradzieże z włamaniem. Robert B. trafił do tymczasowego aresztu na dwa miesiące. Grozi mu do dziesięciu lat więzienia. (K-a) udarowy, łopaty i przedłużacze elektryczne. Poszkodowana firma budowlana obliczyła straty na siedem tysięcy złotych. W podtarnowskiej Zawadzie nieznany sprawca włamał się do barakowozu stojącego na parkingu przy miejscowym kościele. Złodziej przeszukał pomieszczenie i wyniósł najbardziej wartościowe przedmioty, m.in. młot mu prawo jazdy oraz samochód. Dziewiętnastolatkowi grożą trzy lata więzienia. W stanie jeszcze większego upojenia alkoholowego wybrał się w podróż swoim samochodem 55-letni mieszkaniec Ryglic. Jednak zanim zdążył spowodować wypadek, zatrzymali go mundurowi. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał 2,4 promila alkoholu w organizmie. Teraz odpowie za jazdę po pijanemu. Okazja czyni złodzieja. Nieznany sprawca wykorzystał fakt, iż właścicielka volkswagena golfa nie zamknęła pokrywy bagażnika w swoim samochodzie zaparkowanym w Tuchowie. Złodziej bez trudu dostał się do środka i ukradł ze schowka pozostawione tam 57 złotych oraz złoty pierścionek. Straty poniosła jedna z mieszkanek Burzyna. Wandale flag Nocą 1 maja dwaj mężczyźni w wieku 33 i 22 lat usunęli i uszkodzili dwie flagi państwowe, zawieszone na budynku Domu Ludowego w Bogumiłowicach. Sprawcy nie cieszyli się długo wolnością, wkrótce wpadli w ręce mundurowych z Mościc. nież przy ul. M.B. Fatimskiej w Tarnowie, gdzie stróże prawa z tego samego komisariatu zatrzymali 20-letniego mężczyznę posiadającego 1.22 gramy marihuany, w ręce policjantów wpadł także młody mieszkaniec miasta, który sprzedał dwudziestolatkowi narkotyk. Podczas przeszukania jego mieszkania funkcjonariusze znaleźli jeszcze 8.45 grama marihuany. Obaj zatrzymani trafili do policyjnego aresztu. Złodziejskie „zakupy” Pewien dziewiętnastolatek wybrał się do jednego z dużych sklepów znajdujących się przy ul. Nowodąbrowskiej w Tarnowie. Chłopak zabrał z półki trzy flakony perfum, ale nie zapłacił za towar. Łup wart był blisko 300 złotych. Złodziej nie zdążył uciec, bowiem został zatrzymany przez ochroniarzy, potem trafił do policyjnego komisariatu. Zniknęły iglaki Zapasy trawki Policjanci z Mościc zatrzymali na gorącym uczynku młodego mężczyznę, który miał przy sobie środki odurzające. Przy 21-letnim mieszkańcu Szczepanowic mundurowi znaleźli 2 gramy marihuany. Do podobnego zdarzenia doszło w minionym tygodniu rów- Do niecodziennej kradzieży doszło na nieogrodzonej działce w Lisiej Górze. Nieznani sprawcy wykopali 40 iglaków i wywieźli drzewka. Poszkodowany mieszkaniec tej miejscowości obliczył straty na 550 złotych. Złodziei poszukują policjanci. (K-a)