W ostatnich tygodniach spa

Transkrypt

W ostatnich tygodniach spa
11 MAJA 2011
CENA 2 zł (w tym 8% VAT)
TARNÓW - BRZESKO
BOCHNIA
DĘBICA
DĄBROWA TARNOWSKA
oraz
C H I C A G O
h t t p : // w w w. t e m i . p l
e-mail: [email protected]
[email protected]
PL ISSN 0208-7001 Nr indeksu 379557
Nr 19 (1605)
Łabędzie story
W ostatnich tygodniach spacerujący po Parku Strzeleckim tarnowianie byli świadkami „łabędziej wojny”
na tamtejszym stawie, wezwano nawet… straż miejską… A kto wie, że w Parku Strzeleckim miały miejsce
przypadki łabędziego kłusownictwa? A kto pamięta uroczysty łabędzi chrzest
w parku przed kilkunastu
laty? Poza tym, co najmniej
raz w dziejach miasta łabędź
wystąpił w roli… kaczki.
Co w numerze?
str. 2
AKTUALNOŚCI
11 maja 2011
Niejasna przyszłość, niskie zarobki, nie najlepsze warunki w szpitalach, niski prestiż
zawodu, ale za to duża odpowiedzialność – tak obecnie wygląda praca pielęgniarek. Nie
są po to, by przynosić basen i sprzątać, lecz by badać chorego i podawać mu leki. Niestety, mało kto o tym pamięta. 12 maja obchodzą swoje święto: Międzynarodowy Dzień
Pielęgniarek. (Str. 3)
Czy możliwym jest stanięcie na własnych nogach nazajutrz po operacji złamanego
kręgosłupa, a po czterech dniach opuszczenie szpitala? Okazuje się, że tak. Wszystko
dzięki nowatorskiej metodzie, którą stosuje tarnowski neurochirurg prof. Andrzej Maciejczak. Ostatnio przeprowadził kolejny tego typu zabieg, a pacjentem był 20-letni Jakub Jamróg, żużlowiec Tauronu Azotów, który przed kilkunastoma dniami doznał poważnych urazów kręgosłupa. (Str. 6)
W ostatnich tygodniach spacerujący po Parku Strzeleckim tarnowianie byli świadkami „łabędziej wojny” na stawie wokół mauzoleum gen. Bema. Dwa z trzech żyjących
tam ptaków nie chciały się zachowywać jak w bajkach Andersena i balecie Czajkowskiego – rzucały się na siebie i przeganiały po stawie. Z powodu tych ptasich utarczek wzywano nawet straż miejską. A przecież w historii łabędzi w tarnowskim parku nie brak
chwil i tragicznych, i chwalebnych… (Str. 19)
Teresa i Ania znają się jeszcze ze szkoły, Michała widziały wielokrotnie na dworcu,
przez jakiś czas jeździli tym samym pociągiem do Tarnowa. Od kilku miesięcy jeżdżą
nadal razem, ale samochodem. Z Brzeska do Tarnowa jest wygodniej i taniej. Podobnych „grupek” jest sporo. Na dłuższych trasach najwięcej osób korzysta z takich wspólnych jazd do Krakowa i z powrotem. Niektórzy tak podróżujący nawet nie wiedzą, że
uprawiają popularny od lat na świecie carpooling. (Str. 14-15)
W powszechnej opinii, poseł „to ma klawe życie”. Immunitet, przywileje, smak władzy, niemały, choć nieco nadszarpnięty w ostatnich latach prestiż, darmowe przejazdy
i przeloty po kraju, darmowy nocleg… I do tego przyzwoita pensja w wysokości wynagrodzenia wiceministra, czyli 9 892 zł brutto. Do tego dochodzi nieopodatkowana dieta 2 473 zł i 10 650 zł miesięcznie na działalność biur poselskich. Oprócz tego, państwo,
czyli podatnicy, dają posłowi około 7 tys. zł rocznie na hotele i dodatkowe pieniądze na
ekspertyzy. Zaglądamy do kieszeni tarnowskich parlamentarzystów… (Str. 12)
– Wiele słyszałem o Czarnobylu, o tym, że to nie tylko zakazana strefa, ale też miejsce niemal mityczne, mające niezwykłą atmosferę. Czytałem o tym sporo, oglądałem
filmowe relacje, to jednak nie to samo. Od wielu lat nękało mnie pytanie: jak tam jest
naprawdę. Chciałem to zobaczyć na własne oczy, dotknąć…– tłumaczy Grzegorz Kubit,
który wraz z Jakubem Wojtanowskim wybrał się niedawno na wyprawę do Czarnobyla. (Str. 14-15)
Wielu tarnowian zaplanowało już i wykupiło tegoroczne wakacje. „W ciepłe kraje”
pojedziemy tego lata przede wszystkim na greckie i hiszpańskie wyspy, na tureckie wybrzeże, a także – choć nie tak licznie, jak w poprzednich sezonach – na egipskie i tunezyjskie plaże. (Str. 7)
Trwa 25. Tarnowska Nagroda Filmowa. Pierwsze projekcje, spotkania i nagrody już
za nami. O główną nagrodę festiwalu walczy 20 filmów; przyzna ją jury, któremu przewodniczy Jacek Bławut. Publiczność ma też okazję uczestniczyć w pokazach specjalnych w kinie Marzenie i projekcjach plenerowych na tarnowskim Rynku. Finał 25. Tarnowskiej Nagrody Filmowej i wręczenie nagród w sobotę 14 maja. (Str. 23)
IK
 Można składać zażalenia na przewlekłość postępowania administracyjnego
Urzędniku spiesz się!
Rafał Kubisztal
T
arnowianie coraz rzadziej skarżą się na miejskich urzędników,
a także mają mniej zastrzeżeń do wydawanych przez nich decyzji. W ubiegłym roku złożone zostały cztery skargi na miejskich urzędników, niewiele było odwołań do
Samorządowgo Kolegium Odwoławczego. W urzędzie miasta sądzą, iż
sytuacja nie zmieni się po niedawnej
nowelizacji kodeksu postępowania
administracyjnego, zgodnie z którą
klienci urzędu mogą wnosić także zażalenia na przewlekłość postępowania
administracyjnego oraz mają większy
i dłuższy dostęp do akt sprawy.
11 kwietnia br. weszła w życie nowelizacja Kodeksu postępowania administracyjnego, która rozszerzyła możliwości petentów. Mogą oni teraz wnosić zażalenia do
organu wyższego stopnia lub skargi do sądu administracyjnego na przewlekłość postępowania, czyli mogą prawnie reagować
w sytuacji, gdy urzędnik np. wykonuje pozorne ruchy, by opóźnić załatwienie sprawy. Rozszerzono również dostęp stron do
akt postępowania administracyjnego. Do
wejścia w życie nowelizacji kodeksu można
było przeglądać akta tylko w czasie trwania postępowania, a obecnie dostęp do nich
jest możliwy również po jego zakończeniu.
W magistracie nie obawiają się, że nowelizacja spowoduje wzrost liczby skarg
na urzędników. – Nasi pracownicy systematycznie są szkoleni, jak mają obsługiwać
klientów. Wzrasta też poziom wykształcenia
urzędników, a przez to jakość wykonywanej
przez nich pracy – twierdzi dyrektor Wydziału Organizacyjnego w Urzędzie Miasta Tarnowa Jan Hućko. – Staramy się, aby
strona postępowania była na poszczególnych
etapach informowana pisemnie o jego przebiegu. W sprawach spornych w każdy wtorek mieszkańców przyjmują wiceprezydenci, a raz w miesiącu prezydent. Natomiast
dyrektorzy poszczególnych wydziałów dostępni są dla mieszkańców codziennie w go-
dzinach pracy urzędu i chęnie udzielają informacji, odpisują też na wszelkie maile
z zapytaniami, również tymi dotyczącymi terminów
załatwienia sprawy.
Ile teraz trwa załatwianie spraw w urzędzie? Według dyrektora Hućki to
zależy od jej rodzaju – są
sprawy proste i bardziej
czasochłonne. – Nieraz konieczne są uzgodnienia
z ochroną środowiska, inspekcją sanitarną czy innymi instytucjami, zdarza się
ponadto, że zachodzi konieczność powołania biegłego. Wówczas okres załatwiania tych spraw ulega
wydłużeniu niezaleznie od
nas – wyjaśnia. – W przypadku niektórych spraw mamy urzędowe
terminy ich załatwienia, jak na przykład
wydanie dowodu osobistego czy prawa jazdy, które mieszkaniec musi uzyskać najpóźniej trzydzieści dni po złożeniu wniosku.
Z tych terminów musimy się wywiązać, choć
i tutaj zdarzają się komplikacje.
W urzędzie z satysfakcją mówią, że z roku na rok maleje liczba skarg na urzędników. Kiedyś notowano ich nawet po
17 rocznie, w ubiegłym roku wpłynęły tylko cztery. Trzy rozpatrzył prezydent, jedną
rada miejska. Czego dotyczyły? Skarga złożona została na Wydział Urbanistyki i Budownictwa, a problem dotyczył niewydania
pozwolenia na rozbudowę pawilonu handlowo-usługowego. Przy okazji skarżąca
uważa, że ujawnione zostały jej dane osobowe osobie do tego nieupoważnionej, więc skarga trafiła również do Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych.
Jedna z fundacji poskarżyła się na
Wydział Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska, że ten
nie reaguje na jej pisma dotyczące nienależytej opieki w mieście
nad bezdomnymi zwierzętami.
Jeden z mieszkańców poskarżył
się na bezczynność Powiatowego
Inspektora Nadzoru Budowlanego, a inny na to, że pracownik Powiatowego Urzędu Pracy w terminie nie przesłał mu zaświadczenia o ukończeniu stażu oraz
opinii pracodawcy.
Zdaniem dyrektora Hućki, statystyka nieźle wygląda także, jeśli chodzi o liczbę odwołań od
decyzji. W 2010 roku do Samorządowgo Kolegium Odwoławczego trafiły odwołania od kilkunastu z 96 tysięcy
wydanych decyzji administracyjnych, co
stanowi 0,02 procenta. W większość SKO
uznało, że w magistracie mieli rację.
Rafał A.
Ziemkiewicz
Cokolwiek ktoś sądzi o Michale Listkiewiczu, w sprawie wojny, jaką rząd wypowiedział kibicom, jego opinia godna
jest uwagi. W telewizyjnym wywiadzie powiedział Listkiewicz, że tym, czego przede
wszystkim potrzeba, żeby na stadionach
nie dochodziło do awantur, są zmiany
w prawie. A zwłaszcza jedna − zmiana paru słów w przepisie o tzw. zakazie stadionowym. Obecnie bowiem jest on sformułowany tak, że w praktyce nie działa. Bo,
mówiąc w skrócie, tłumaczenie tego prawnego absurdu zajęłoby zbyt wiele miejsca
− sąd może orzec tylko zakaz wchodzenia
na konkretne imprezy, te, na których chuligan już był. Za każdym razem trzeba go
więc łapać od nowa i w praktyce pozostaje bezkarny, co bardzo rozzuchwala chuliganów, a zarazem frustruje i demobilizuje
policję oraz służby porządkowe.
Jeśli Listkiewicz ma rację, to zapowiedziana przez premiera Tuska „zdecydowana rozprawa” ze „stadionowym bandytyzmem” powinna być zadaniem prostym;
przecież nikt inny nie ma w ręku lepszych
narzędzi do załatania luki w prawie, niż
premier i jego ministrowie. Ale nic nie słyszałem, żeby premier nakazał jakieś działania idące w kierunku realnego rozwiązania problemu. Za to na jego wyraźne
polecenie wojewodowie, wespół z komendantami wojewódzkimi, zaczęli zamykać
stadiony.
Trudno ocenić, jak liczne są grupy, które
można podciągnąć pod użyte przez władzę
określenie „stadionowi bandyci”. Na pewno jednak stanowią oni tylko drobną część
kibiców. Rząd jakby tego nie zauważa. Na
zasadzie odpowiedzialności zbiorowej wali po wszystkich, przy okazji mocno uderzając po kieszeni kluby, jakby zdążył zapomnieć, że raz już w konfrontacji z PZPN
sromotnie przegrał albo, przeciwnie, tym
razem był pewny wygranej i chciał się za
tamtą przegraną zemścić. Ale zamknięte stadiony trzeba będzie kiedyś otworzyć.
Co wtedy?
Pana premiera to nie obchodzi. Otworzy się je, kiedy media już o sprawie zapomną i kiedy rzuci się im inny temat zastępczy. „Car tu wielmożność woli swej
okazał”. Tak jak w sprawie dopalaczy czy
wcześniej hazardu. Nawiasem, obie te
sprawy przypomniał, wygrażając „kibolom”, rzecznik rządu Graś. Przypomniał
z dumą jako przykłady pozytywne. Wygramy ze stadionowym bandytyzmem,
powiedział, tak jak wygraliśmy z dopalaczami i hazardem!
No, świetnie, naprawdę świetnie. Skoro sam pan rzecznik po te przykłady sięga,
to warto spytać, co tam słychać we wspo-
mnianych dziedzinach. Dopalacze, kto ma
na nie ochotę, kupuje przez Internet albo
od dilerów, których łatwo znaleźć nawet
w małej miejscowości. Słowem, problem
nie zniknął, ale został ukryty, nie kłuje już
w oczy. A hazard? Salony rozsławionego
aferą Rysia mają się świetnie, nawet jeszcze
lepiej niż przed całym zamieszaniem, bo
rząd wykosił mu potencjalną konkurencję i zapewnił monopol. Za to grozi nam
postępowanie unijne, bo pisana na kolanie
ustawa okazuje się naruszać prawo wspólnotowe.
„Nie o to chodzi, by złapać króliczka, ale
by gonić go”, jak śpiewali przed laty „Skaldowie”. Nie chodzi o żadne rozprawienie
się ze „stadionowym bandytyzmem”, tylko o łukaszenkowską „pokazuchę”. A przy
okazji − o stworzenie tematu zastępczego, który choć odrobinę uwagi odwróci
od rosnącej piramidy długów, od cen benzyny i chleba, od rozsypujących się torów
i przepełnionych pociągów, kolejek do lekarzy, ukończonej właśnie rury pod Bałtykiem, blokującej nam port w Świnoujściu, o międzynarodowej megakompromitacji w sprawie tragedii smoleńskiej już nie
wspominając.
TARNÓW
11 maja 2011
str. 3
Zawód z powołaniem
Kornelia Koba
N
iejasna przyszłość, niskie zarobki, nie najlepsze warunki
w szpitalach, niski prestiż zawodu, ale za to duża odpowiedzialność – tak obecnie wygląda praca pielęgniarek. Nie są po to, by przynosić
basen i sprzątać, lecz by badać chorego i podawać mu leki. Niestety, mało
kto o tym pamięta. 12 maja obchodzą
swoje święto: Międzynarodowy Dzień
Pielęgniarek.
Siostra
na linii frontu
– Przez wiele lat pracowałam w szpitalnej izbie przyjęć i nauczyłam się tam sporo
– opowiada jedna z tarnowskich pielęgniarek. – Izba to taka pierwsza linia frontu ze
wszystkim: interną, chirurgią, ginekologią
z położnictwem. Kogoś przywieźli z wypadku, ktoś ma bóle brzucha, a inny narzeka na
serce… Tam też przyjmowani są pacjenci do
szpitala. Wypełnianie dokumentacji, komputery i mnóstwo ruchu. Pracy rzeczywiście dużo, ale to szkoła życia i dobra nauka
zawodu. Trzeba być szybką, bystrą, często
działać, zanim zjawi się lekarz, który wysłucha naszego zdania i sugestii, a nie tylko
wyda polecenie.
Zawód czy powołanie? W tej kwestii chyba wszystkie pielęgniarki są zgodne.
– Pielęgniarstwo to jedno z nielicznych
zajęć, do którego trzeba mieć powołanie
– przyznają.
Praca pielęgniarki jest ciężka, wymaga
dużej siły fizycznej i psychicznej. W tym
zawodzie nie można liczyć na rutynę, ponieważ spotykają się z człowiekiem i jego
psychiką, a każdy pacjent na swój sposób
przeżywa chorobę, co rzutuje później na jego powrót do zdrowia. Osoba bez powołania nie będzie dobrze wykonywać tego zawodu.
Katarzyna, dwudziestokilkulatka, w tym
roku skończy studia licencjackie, ale obawia się przyszłej pracy. – Najbardziej boję
się odpowiedzialności za pacjenta – mówi.
– Nie chcę nawet myśleć, że trafię do zespołu, który nie będzie do mnie przychylnie nastawiony, że nikt mi niczego nie pokaże. Boję się, że popełnię jakiś błąd. Potrafię pielę-
gnować chorego, nie zniechęca mnie ciężka
praca, ale mimo to ogarnia przerażenie.
Początki wszędzie są trudne, jednak praca pielęgniarki może przynieść prawdziwą satysfakcję. – Pracuję w domu pomocy
społecznej. To rzeczywiście ciężkie zajęcie.
Trzeba mieć dużo cierpliwości, zrozumienia i mocnych nerwów. Ale już potrafię sobie radzić, właśnie
tego nauczyła mnie codzienna praca – przyznaje
pani Barbara, pielęgniarka
z trzydziestoletnim stażem.
Z licencjatem
lub magistrem
Studia licencjackie z pielęgniarstwa można robić
w Państwowej Wyższej
Szkole Zawodowej w Tarnowie już od 2001 roku.
Jest to jedyna uczelnia
w mieście kształcąca pielęgniarki. Nauka w systel t i obejmub j
mie stacjonarnym trwa trzy lata
je m.in. przedmioty kształcenia ogólnego,
anatomię, fizjologię, biochemię z biofizyką,
genetykę, patologię, mikrobiologię z podstawami parazytologii oraz przedmioty
kierunkowe – pediatrię, internę, chirurgię, rehabilitację i pielęgnowanie niepełnosprawnych, geriatrię, neurologię, psychiatrię, anestezjologię i intensywną terapię.
Studenci odbywają też praktykę zawodową. Studia kończą się egzaminem dyplomowym praktycznym i obroną pracy licencjackiej. Absolwenci uzyskują tytuł zawodowy licencjata pielęgniarstwa. Wielu
z absolwentów z powodzeniem kontynuuje naukę na dwuletnich uzupełniających
studiach magisterskich w Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego lub innej uczelni medycznej w kraju.
Z kolei niestacjonarne studia licencjackie
w PWSZ przeznaczone są dla dyplomowanych pielęgniarek po liceum medycznym
lub studium zawodowym, dla osób z rocznym stażem pracy. Jak jest z zainteresowaniem? – Wciąż mamy chętnych, a kierunek
pielęgniarski jest zawsze otwierany w naszej
uczelni, choć szkoły w innych miastach muszą rezygnować z tego typu kształcenia, gdyż
Nosek. – Skąd takie zainteresowanie? Może dlatego, że nasze pielęgniarki zarabiają
więcej w porównaniu z innym placówkami
w mieście?
Średnia pielęgniarska pensja w szpitalu
to 2800 złotych brutto. – Pewnie, że chciałybyśmy więcej, ale taka jest rzeczywistość….
po prostu brakuje zainteresowanych – za- – mówią siostry.
znacza Kinga Łabędź z Instytutu Ochrony
Młode pielęgniarki, które dopiero końZdrowia w tarnowskiej PWSZ.
czą szkołę, często wyjeżdżają do innych
W Szpitalu im. Szczeklika w Tarnowie krajów. Najwięcej trafia ich do Niemiec,
pracuje 286 pielęgniarek i pięciu pielę- Irlandii, Danii, USA czy Kanady. – Mamy
gniarzy, jeden pełni funkcję oddziałowego świadomość, że ponad 60 proc. polskich pielęgniarek jest po czterdziestce, a młodych wcale nie przybywa. Niektóre wyjeżdżajją także do innych regionów
Polski, gdzie potrzeba pielęgniarek. Trafiają m.in. do
centralnych województw, na
Pomorze czy Dolny Śląsk.
U nas siostra zarobi „na rękę”
1800-2000 zł wraz z dyżurami. W innych regionach pielęgniarskie pensje są wyższe
– twierdzi Ewa Wrona, przewodnicząca Okręgowej Rady
OIPiP w Tarnowie.
Trudno się dziwić zarobkowej emigracji sióstr, skoro wynagrodzenia wciąż są
niskie, a pracy przybyło, bofot. Paweł Topolski
wiem zmniejszyła się liczna reanimacji.
zawodzie
i
ji – Panowie
P
i w tym
t
d i
b
i l
i k na szpitalnych oddziałach.
ba pielęgniarek
to wyjątek – mówi Danuta Nosek, zastęp- Czasem na nocnych dyżurach dwie lub trzy
ca dyrektora szpitala do spraw ekonomicz- siostry mają pod opieką 35-40 pacjentów.
nych. Średnia wieku szpitalnych pielęgnia- Niekiedy dwie kobiety muszą przenieść
rek to 44 lata. Około 20 proc. wszystkich chorego ważącego nawet 140 kilogramów.
zatrudnionych, czyli prawie 80 osób, moWśród największych bolączek pielęgniaże pochwalić się wyższym wykształceniem, rek Ewa Wrona wymienia także niedoposaa 38 ma pielęgniarskie specjalizacje. Wśród
żenie szpitalnych oddziałów, co wpływa na
specjalności dominują pielęgniarstwo ra- warunki pracy sióstr, oraz niewielkie dotunkowe, chirurgiczne, pediatryczne czy finansowania do ich kształcenia. Izba Pienawet leczenie ran. Pielęgniarki wciąż pod- lęgniarek stara się wspierać dalszą naukę,
noszą swoje kwalifikacje. – Jeszcze kilka lat co roku przeznaczając na ten cel 70-80 tys.
temu mieliśmy zaledwie dwie lub trzy osoby złotych, ale wciąż jest to za mało. – Czekapo studiach – przyznaje D. Nosek. – Teraz my na nowelizacje ustaw o zawodzie pieten wskaźnik jest dużo wyższy, a dalszą na- lęgniarki i położnej, samorządzie zawodoukę ułatwia wprowadzony w szpitalu system wym oraz ustawy o działalności leczniczej,
zamian czy dodatkowych urlopów.
która określi możliwość zatrudniania pielęgniarek na umowę o pracę lub kontrakcie
– wyjaśnia przewodnicząca.
Pensja niska,
Jednak chyba największą bolączką pieale…
lęgniarek jest brak prestiżu ich zawodu.
W Tarnowie pielęgniarek nie brakuje. Do W społeczeństwie nadal pokutuje stereoSzpitala Szczeklika trafia ogromna liczba typ, że siostra ma przynieść basen i pościepodań chętnych, którzy chcą się zatrudnić lić łóżko chorego. Tymczasem już od dawna
w tym zawodzie. – Są to zarówno wnioski zawód pielęgniarski nie ma charakteru poosób kończących szkołę, jak i już doświad- mocniczego, lecz uprawnia do samodzielczonych pielęgniarek pracujących w innych nego badania, diagnozowania i leczenia pamiejskich placówkach – podkreśla Danuta cjenta.
 Choć samorząd ma ostro zaciskać pasa, to jednak nie kosztem pozbawiania ludzi pracy – deklarują władze Tarnowa
Nie będzie zwolnień miejskich urzędników
Miasto zaciska pasa. To efekt m.in. zapowiedzi ministerstwa finansów, które
chce zmusić samorządy do oszczędności, ustalając maksymalną wysokość
deficytu budżetowego na 4 procent dochodu. W magistracie zapewniają, że nie są planowane
zwolnienia urzędników, których
w ostatnich latach sporo przybyło,
będą jednak przesunięcia (m.in.
do spółek komunalnych) i reorganizacje. Oszczędności mają sięgać pięciu milionów złotych rocznie. Co prawda minimalnie przycięto pensje najwyższym rangą
urzędnikom, ale główne oszczędności mają wynikać z zastosowania energooszczędnego oświetlenia oraz redukowania wydatków
na ogrzewanie.
Na samorządy padł blady strach, gdy
z ministerstwa finansów nadeszły sygnały, że resort chce dyscyplinować
jednostki samorządu terytorialnego. GłówGłó
nym narzędziem takich planów ma być
wprowadzenie dopuszczalnego limitu deficytu budżetowego. W 2012 roku ma to być
4 procent dochodów, ale w kolejnych latach
ma być zmniejszany aż do poziomu jednego
procenta. Włodarze miast i gmin obawiają
się, że może to doprowadzić do zwolnień ludzi, ograniczenia pensji urzędniczych oraz
do radykalnego zmniejszenia liczby inwestycji.
Jeszcze pod koniec ubiegłego roku w Urzędzie Miasta Tarnowa zaczęto konstruować
plan
oszczędności.
szukanie
l
d ś i Gorączkowe
G
k
k i
najmniejszej nawet możliwości zaoszczędzenia spowodowało, że pojawiły się plotki o planowanych redukcjach zatrudnienia.
Niektórzy kolportowali informacje, że w magistracie może stracić pracę nawet kilkadziesiąt osób, a pozostali będą musieli przełknąć
gorzką pigułę w postaci zmniejszenia pensji. Władze miasta jednak nie potwierdza-
ją tych informacji, stwierdzając jedynie, że
oszczędności się szuka. – W Urzędzie Miasta Tarnowa nie są planowane zwolnienia
pracowników, możliwa jest jednak reorganizacja i racjonalizacja zatrudnienia. Polegać ma na przesunięciach pracowników do jednostek
budżetowych i spółek miejskich.
Niektóre umowy na czas określony nie będą przedłużane – poinformowała nas rzeczniczka prasowa magistratu Dorota Kunc
– Pławecka. Urzędnicy więc mogą spać spokojnie – na razie.
Z danych na koniec marca br. wynika, że zatrudnienie w Urzędzie Miasta Tarnowa to 445,6 etatu. Dla przypomnienia: stan zatrudnienia na
1 stycznia 2007 roku wynosił 436,1 etatu, a na 31 grudnia
2007 roku – 447,2 etatu.
Trzeba przy tym dodać, że
owo miejskie
i j ki „zaciskanie pasa” prezydent
Tarnowa rozpoczął od kadry kierowniczej,
chociaż ruchy te należałoby nazwać symbolicznymi – prezydent zredukował swoim zastępcom oraz części dyrektorów wydziałów
dodatki specjalne o 10%. Po podsumowaniu owych „cięć” okazuje się, że miesięcznie
miasto oszczędza na nich około… 5 tys. złotych. Tymczasem wstępne założenia planu
oszczędnościowego mówią, że tylko w tym
roku Tarnów musi zaoszczędzić 5 milionów
złotych.
Gdzie więc miasto upatruje głównych
źródeł oszczędności? – Oszczędności dotyczą także wprowadzenia energooszczędnego oświetlenia na ulicach, redukowania wydatków na ogrzewanie dzięki programowi
termomodernizacji obiektów miejskich. Cięcia w wydatkach nie dotyczą zaplanowanych wcześniej inwestycji – wyjaśniła Dorota
Kunc – Pławecka.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że to
jednak dopiero początek cięcia miejskich
kosztów, a skarbnik miasta Sławomir Kolasiński już ma ponoć pomysły, jak i kto ma
znaleźć oszczędności. Swoje propozycje musieli przedstawić dyrektorzy wydziałów magistratu, ale zaproponowane redukcje bieżących wydatków zostały ocenione jako niewystarczające.
Wkrótce kierownictwo urzędu ma debatować nad kolejną wersją planu ratowania miejskiej kasy. Prezydent Ryszard Ścigała kilkakrotnie deklarował publicznie, że
będzie robił wszystko, by uratować strategiczne inwestycje warunkujące rozwój miasta, już teraz jednak wiadomo, że spora część
planów, ujętych choćby w strategii rozwoju
miasta, nie doczeka się realizacji w najbliższych kilku latach.
(jk)
str. 4
TARNÓW
11 maja 2011
Agnieszka Duda
Z
drożeją przejazdy miejskimi autobusami. Zapłacimy niewiele więcej, więc w zamian niewiele zmian na lepsze możemy oczekiwać.
Bilety zdrożeją średnio o niecałe 5 procent.
Maksymalnie o 10, minimalnie o 5 groszy.
Cena biletu normalnego wzrośnie z 2,30 do
2,40 zł, bilet studencki zamiast 1,15 będzie
kosztował 1,20 zł. Ceny biletów godzinnych,
rodzinnych i okresowych pozostaną na dotychczasowym poziomie. Zatem ci, którzy
jeżdżą systematycznie, podwyżki nie odczują. – Zakup usług komunikacyjnych w bieżącym roku kosztuje nas około 21 mln zł – mówi Krzysztof Kluza, dyrektor Zarządu Komunikacji Miejskiej w Tarnowie. Wpływy
z biletów kształtują się na podobnym poziomie od kilku lat i sięgają blisko 13 mln zł, dotacja miasta z tytułu stosowania wszystkich
ulg i bezpłatnych przejazdów jest wyższa od
zeszłorocznej o prawie 400 tys. zł i wynosi
8 mln 900 tys. zł.
Obecnie trwa analiza wszystkich linii autobusowych i przejazdów. Z wnioskiem takim wystąpiło Miejskie Przedsiębiorstwo
Komunikacyjne. – Chcemy wiedzieć w jaki
sposób zmodyfikować trasy, żeby zmniejszyć
koszty, zapewniając pasażerom dobrą jakość
usług – mówi Jerzy
Wiatr, prezes MPK.
– Nie chcemy płacić
za przejazdy autobusów, gdy te wożą powietrze – potwierdza Krzysztof Kluza.
– Niektóre sugestie
radnych i wnioski
rad osiedli są takie,
aby każdym autobusem można było dojechać w każde miejsce… Tymczasem odchodzi się od takiego
modelu, proponuje
się krótsze trasy przesiadkowe z dopasowaną taryfą, czyli
z przesiadkowym biletem godzinnym czy
półgodzinnym.
Zadanie zlecono
wrocławskiej firmie,
która
podobnymi
analizami zajmowała się już m.in. w Lublinie i Opolu. ZKM
dostarczył jej aktualne dane, zadanie ma być
ukończone za kilka tygodni, nowy rozkład
zostanie wdrożony prawdopodobnie
pierwszego
dnia wakacji. Potem przyjdzie czas
na korekty. – Po to
zlecono te prace,
żeby znaleźć w systemie dodatkowe
pieniądze,
maksyp
malnie wykorzystać tabor, dopilnować, by autobusy nie dublowały
się i nie jeździły
puste.
p
Najw ięk sz y m
przewoźnikiem na
terenie miasta jest
MPK, dysponujące 89 autobusami,
z czego na trasy
wyjeżdża 68, pozostałe stanowią
rezerwę. Niskopodłogowych pojazdów
jest 36, auj
tokomputery posiada 68, tablice świetlne – 39 autobusów.
Średnia „wiekowa” taboru sięga piętnastu
Na pełnym gazie
W Tarnowie pojawić się mają dwie
nowoczesne śmieciarki napędzane
sprężonym gazem ziemnym. Inwestycja ma aspekt ekologiczny i ekonomiczny. – Pozwoli zaoszczędzić spore
pieniądze, śmieciarki na CNG są bowiem tańsze w eksploatacji od tradycyjnych pojazdów tego typu – zapewniają w magistracie. Krążące obecnie
po mieście autobusy i śmieciarki niekoniecznie tego dowodzą, choć też są
na gaz.
W Urzędzie Miasta Tarnowa podpisano umowę – darowiznę z Polskim Górnictwem Naftowym i Gazownictwem na zakup
nowoczesnej śmieciarki. PGNiG przekazało miastu dotację w wysokości 260 tys. zł.
W myśl porozumienia, drugi taki sam pojazd samorząd zobowiązał się sfinansować
sam. Nowe samochody będą w pełni ekologiczne oraz, dzięki mniejszym rozmiarom,
bardziej uniwersalne niż śmieciarki dotychczas użytkowane przez Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. – W Tarnowie rozpoczynamy pilotaż tego systemu,
jeżeli się sprawdzi, niewykluczone, że śmieciarek napędzanych sprężonym gazem ziemnym pojawi się jeszcze więcej – powiedział
prezydent Ryszard Ścigała.
Dla Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej to nie nowość. To tutaj
w połowie 2005 r. pojawił się pierwszy w Pol-
lat. Są jednak powody do zadowolenia. Udało się pozyskać dofinansowanie z Unii Europejskiej na zakup 10 nowych autobusów
i montaż nowoczesnego systemu monitorującego i informacyjnego w kilkudziesięciu
pojazdach. Nowe systemy, warte 600 tys. zł,
zostaną zainstalowane łącznie w 30 autobusach – nowych i starszych. Chodzi o system
monitoringu wewnętrznego i zewnętrznego
oraz system liczenia pasażerów, co pozwoli
na modyfikację tras. – W poprzednich latach
spółka cały czas ponosiła straty, więc nie było
jej stać na zakup nowych autobusów. Musimy teraz nadrobić te zaległości – mówi Jerzy
Wiatr, który stanowisko prezesa objął cztery lata temu. – Żeby średnia wieku taboru zeszła do dziesięciu lat, potrzebne są duże inwestycje.
Dofinansowanie z UE na zakup autobusów wyniosło 4 mln 600 tys. zł, wkład własny MPK – 2 mln 400 tys. zł. Dwa solbusy
już jeżdżą po mieście, niebawem dołączy do
nich osiem tureckich otokarów. Otokary posiadają m.in. klimatyzację przedziału pasażerskiego, w ten sposób liczba klimatyzowanych autobusów wzrośnie w MPK do 16.
Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne miało dobry 2009 rok, spółka osiągnęła
zysk. Na 2010 rok również zaplanowano niewielki zysk, w graniach 25 tys. zł, jednak ceny paliw, które zaczęły gwałtownie rosnąć,
zniweczyły te plany. Przedsiębiorstwo poniosło straty sięgające 180 tys. zł. Średnia
płaca w minionym roku wynosiła w spółce
2 600 zł brutto i teraz utrzymuje się na podobnym poziomie.
gdy ceny gazu idą w górę, przestają się ekonomicznie opłacać. Jak będzie w przypadku nowych pojazdów, okaże się, gdy wyjadą na ulice. Mają być nowoczesne i tańsze
sce pojazd do wywozu odpadów komunal- w eksploatacji. Dzięki małym gabarytom
nych, zasilany sprężonym gazem. Ówcze- bez trudu przejadą wąskimi uliczkami Stasny prezes nie ukrywał, że do przestawienia rego Miasta. Jednak już pojawiają się pierwśmieciarki na napęd gazowy skłonił go fakt, sze wątpliwości: duży samochód podczas
jednego kursu może objechać znaczny
teren, mały pomieści mniej, więc musi zrobić więcej kursów, a to kosztuje.
Największą flotą autobusów napędzanych sprężonym
gazem
ziemnym
dysponuje
Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne. Obecnie gazowy
tabor zmniejszył się
do 31 pojazdów, pofot. Paweł Topolski nieważ jeden z autobusów uległ awarii
Tarnowskie MPGK dysponuje dwiema śmieciarkami – „składakami” z domoni jego naprawa okatowaną instalacją gazową. Nie do końca się sprawdziły – mimo wszystko dużo
zała się nieopłacalspalają, więc gdy ceny gazu idą w górę, przestają się ekonomicznie opłacać
na. – Na razie nie
że w Tarnowie powstała nowoczesna stacja będziemy kupować kolejnych autobusów na
tankowania CNG, pod uwagę wziął także gaz, bo przestało się to nam opłacać – przyaspekt ekologiczny i ekonomiczny. Obecnie znaje Jerzy Wiatr, prezes MPK.
Pierwszy „zimny prysznic” pojawił się
przedsiębiorstwo dysponuje dwoma „składakami” z domontowaną instalacją gazową. wiosną 2008 r. Po podniesieniu akcyzy na
Podobno nie do końca się sprawdziły – mi- sprężony gaz ziemny mniej opłacalna stamo wszystko dużo spalają, więc w sytuacji, ła się eksploatacja autobusów napędza-
nych tym paliwem. – Z kolei w zeszłym roku PGNiG wprowadziło zasadę parytetu cenowego. Co miesiąc sprawdzana jest cena
diesla i na tej podstawie ustalana jest nowa
cena gazu. Gdy rośnie jedno, rośnie też drugie. 55 procent ceny oleju napędowego to cena gazu.
20 z 31 wspomnianych autobusów zostało przerobionych, 11 ma fabryczną instalację
gazową. – Taki autobus szybciej się zużywa,
bo pracuje w wyższej temperaturze, potrzebna jest dodatkowa osoba do tankowania, problemem są starzejące się butle, które po kilkunastu latach tracą atest i pojawia się pytanie, czy je wymieniać, czy kupić używany
autobus dieslowski za podobną cenę? Pytań
jest więcej, zwłaszcza że obecne silniki Diesla spełniające wymagania normy Euro 5 są
bardziej ekologiczne od tarnowskich jelczy
z przerobioną instalacją gazową.
Oczywiście są wyjątki. Na przykład
Przemyśl, gdzie mają własny odwiert gazu. Oszczędności przynoszą też duże, przegubowe autobusy „gazowe”, jednak na tarnowskich, wąskich ulicach nie mają racji
bytu. – To nie jest tak, że my tracimy na autobusach gazowych – zastrzega Jerzy Wiatr.
– Chodzi o to, że są one minimalnie tańsze od
autobusów jeżdżących na oleju napędowym.
Dodatkowo te przerobione autobusy są bardzo awaryjne. Jelcze zmodyfikowane jeszcze
za poprzedniego prezesa nigdy nie były cudem techniki, tymczasem najstarszy z nich
w momencie przeróbki miał…19 lat.
AD
 Prezydent Tarnowa wydzierżawił 100 hektarów
 w Gumniskach na cele rolnicze
gminy Skrzyszów, który będzie dzierżawił 99 hektarów przez najbliższe trzy lata. Roczna opłata dzierżawna to 40 tysięcy 400 złotych. Pozostałe, mniejsze działki
też będą wydzierżawione, a zabudowania zostały przekazane w administrację
Miejskiemu Zarządowi Budynków. Większość budynków zostanie wynajęta – chodzi o obiekty o łącznej powierzchni ponad
2,7 tys. m kw.
– Ziemia nie leży odłogiem, miasto czerpie
zyski z dzierżawy, a dojdą do tego jeszcze pieniądze uzyskane z wynajmu budynków – dodaje H. Słomka – Narożański.
Samorząd chce, aby w przyszłości teren
przeznaczyć na cele rekreacyjne. Na razie
wiadomo, że rzeszowska firma nie rezygnuje z pomysłu rozrywkowego megaparku, nie
zraża jej nawet to, że na sam plan zagospodarowania musiałaby poczekać co najmniej
dwa lata. Niewykluczone jednak, że w międzyczasie pojawi się inna, może bardziej racjonalna koncepcja.
Najpierw zboże, później…
Miał być park rozrywki na skalę europejską, z nieprawdopodobnymi
atrakcjami, ale na razie na 100 miejskich hektarach będzie… rosło zboże
– miasto wydzierżawiło rolnikowi na
trzy lata „odziedziczony” niedawno teren w Gumniskach.
Najpierw miasto przejęło (na mocy ustawy) dawne gospodarstwo pomocnicze zespołu szkół, czyli zyskało 140 hektarów
gruntów w atrakcyjnym rejonie Tarnowa,
później pojawił się dylemat, co z tym terenem zrobić… Szybko pojawili się przedstawiciele rzeszowskiej firmy XMD, którzy
chcieliby na terenach pod Górą Św. Marcina
wybudować park rozrywki. Koncepcje zostały przedstawione miejskim rajcom, przypadły im do gustu, ale okazało się, że są kon-
cepcje, ale… nie ma pieniędzy. A tymczasem
sami pomysłodawcy oszacowali koszt inwestycji na 550 milionów złotych…
– Pojawiły się różne pomysły na zagospodarowanie tego terenu, ale na razie formalnie są to tereny rolnicze. Żeby tam robić cokolwiek poza uprawą ziemi i hodowlą, trzeba
zmienić studium zagospodarowania i uchwalić plan zagospodarowania przestrzennego
– wyjaśnia wiceprezydent Tarnowa Henryk
Słomka – Narożański.
Cała procedura planistyczna rozpoczęła się pod koniec 2010 roku i potrwa około dwóch lat. Prezydent Tarnowa uznał, że
szkoda, by teren przez taki długi czas był
nieużytkiem i rozpisano przetarg na jego
wydzierżawienie. Ofertę złożył tylko jeden zainteresowany – rolnik z sąsiedniej
(jk)
REKLAMA
11 maja 2011
str. 5
str. 6
TARNÓW
11 maja 2011
Nasze drogie dzieci
zyk angielski, kółko literackie, nowoczesna
matematyka, gimnastyka korekcyjna, zajęcia z logopedą, kółko teatralne. – Warunki
są świetne – zapewnia Ewa Łos. W budynku po dawnym Przedszkolu nr 2 przeprowadzono generalny remont, miejsca jest pod
dostatkiem, na razie stworzono jedną grupę.
Rodzice, dzięki systemowi monitoringu sali zabaw i jadalni, mogą podejrzeć, co robią
ich pociechy. Niebawem powstanie plac zabaw z prawdziwego zdarzenia.
Nowością jest także „Bajadurka” przy
ul. Lwowskiej. Ze względu na nieco inną formę działalności placówka otrzymuje dotację w wysokości 50 procent wydatków ponoszonych w przedszkolu publicznym na
jedno dziecko. Przedszkole funkcjonuje przez 12 miesięcy w roku od poniedziałku do piątku, w godzinach od 7 do 16. Istnieje możliwość indywidualnego ustalenia
godzin opieki nad dzieckiem. Jedna godzina opieki po zajęciach lub w sobotę kosztuje 8 zł, przy minimum trzygodzinnym pobycie. Jednorazowe wpisowe sięga tu 200 zł
i przeznaczane jest m.in. na pomoce naukowe i materiały do zajęć. Miesięczne czesne
to 400 zł, opłata za całodzienne wyżywienie
– 10 zł. Oprócz nauczania i codziennej zabawy, dzieciom zapewnia się specjalistyczną
opiekę logopedy, stomatologa i pielęgniarki.
Nowo przyjęte dziecko może bawić się w sali
ze swoim rodzicem lub opiekunem, dopóki
nie pozna nowego środowiska. „Bajadurka”
jest gotowa przyjąć maksymalnie 15 dzieci,
więc jeszcze kilkoro maluchów znajdzie tu
miejsce.
Nieodpłatnie działa Niepubliczne Przedszkole Specjalne przy tarnowskim kole
Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób
z Upośledzeniem Umysłowym. Placówka
obejmuje opieką dzieci od 3 do 10 roku życia, z Tarnowa i okolic, o specjalnych potrzebach rozwojowych i edukacyjnych.
wrośnie do 156. – Jest takie zapotrzebowanie i są na to warunki – mówi siostra Maria
Radlińska, dyrektorka placówki. Jeszcze nie
wie, jaki cennik będzie obowiązywał od nozrosną opłaty za pobyt
wego roku szkolnego, zdecyduje o tym organ
w tarnowskich przedszkoprowadzący z siedzibą w Warszawie. Na ralach. I choć podwyżka jest
zie ceny nie różnią się zanadto od tych oboduża, to za te pieniądze niani i tak nie
wiązujących w publicznych
wynajmiemy.
przedszkolach i wynoszą:
W Tarnowie działa 28 publicznych
80 zł – opłata miesięczna, 5 zł
przeszkoli, do których już zapisa– dzienna stawka żywieniowa.
no na nowy rok szkolny 3 288 dzieDodatkowo płatne są zajęcia
ci. W niektórych placówkach możz angielskiego, rytmiki czy
na jeszcze znaleźć pojedyncze wolne
nauki tańca towarzyskiego.
miejsca. W przedszkolach niepublicz– Na każde dziecko
nych od września przebywać będzie
w przedszkolu niepublicznym
niespełna 300 dzieciaków. Są jeszcze
przysługuje dotacja w wysoprzedszkola specjalne….
kości nie niższej niż 75 proObecnie stała miesięczna opłata
cent wydatków ponoszonych
w przedszkolach publicznych wynow przedszkolu samorządosi 79 zł, na drugie dziecko przysłuwym na jedno dziecko -wyjaguje 25-procentowa ulga, a na trześnia Danuta Więckowska.
cie i każde następne 50-procentowa.
W Tarnowie istnieje pięć
Do tej kwoty należy doliczyć dzienną
przedszkostawkę żywieniową, która się waha od
fot. Paweł Topolski niepublicznych
li działających przy zgroma4 do 5 zł. Radni przyjęli uchwałę (muszą ją jeszcze zaakceptować prawni- Tarnowscy radni przyjęli uchwałę podnoszącą stałą opłatę w przedszkolach dzeniach zakonnych. Kilka
– od 1 września koszty wzrosną z 76 do 154 zł. – Rosną koszty utrzymania
miesięcy temu grupa placócy wojewody) podnoszącą stałą opła- – uzasadniają podwyżkę.
wek niepublicznych powięktę od pierwszego września z 76 do
szyła się o „Pałacyk Malucha” przy ul. Koł154 zł. – Rosną koszty utrzymania – uza- sposób dziesiątki miejsc. Rekordziści „pojasadnia podwyżkę w przedszkolach Danu- wiają się” nawet w pięciu przedszkolach jed- łątaja. Wpisowe, będące opłatą jednorata Więckowska z wydziału edukacji w tar- nocześnie. Tym razem nowy system wyeli- zową, wynosi tutaj 250 zł, a comiesięczne
nowskim magistracie. – To i tak nie jest peł- minował dublowanie, automatycznie prze- czesne ma teraz cenę promocyjną – 320 zł.
na kwota, miasto nadal będzie dopłacało suwając dzieci do kolejnego, preferowanego Do tego należy dodać kwotę za wyżywienie
– 11 zł za dzień. Przyjmowane są tu dzieci od
do każdego przedszkolaka. Bezpłatna po- przez rodziców przedszkola.
Największe niepubliczne przedszkole pro- 2,5 do 5 lat. Wykwalifikowana kadra zapewzostanie tzw. podstawa programowa – jeśli
ktoś zapisze dziecko na pięciogodzinny po- wadzi Zgromadzenie Najświętszego Serca Je- nia im opiekę od godziny 6 do 18. Zajęcia
byt, nic nie zapłaci. Natomiast każda kolej- zusa Sacre-Coeur przy ul. Pszennej. Rozpo- dydaktyczne realizowane są zgodnie z podna godzina będzie kosztowała 1,40 zł. Przy częło działalność kilkadziesiąt lat temu pod stawą programową. W ofercie jest m.in. jędziesięciogodzinnym pobycie przez 22 dni nazwą „pomocy sąsiedzkiej”, otaczając opiew miesiącu daje to wspomnianą wyżej su- ką 12 dzieci, które również miały swój wkład  Tarnowski lekarz w czołówce europejskich
mę. Jeśli dodamy stawkę żywieniową, wyj- w tworzenie placówki, przynosząc własne zabawki. W miarę rozrastania się dostosowy-  neurochirurgów
dzie nam w granicach 250 zł.
Lidia Hytroś, dyrektorka Przedszkola nr wano do celów wychowawczych kolejne po32 mówi: – Moje prywatne zdanie jest ta- mieszczenia klasztorne. Teraz przedszkokie, że za te pieniądze niani nie wynajmiemy. laków jest 130. Od września liczba miejsc
Agnieszka Duda
W
Placówka, która cieszy się dobrą sławą, przyjęła pod swój dach 176 dzieci. Pozostały zaledwie cztery wolne miejsca w jednym z oddziałów pięciogodzinnych. Każdego roku
niemałe zamieszanie we wszystkich przedszkolach robią ci rodzice, którzy składają
równocześnie kilka podań, blokując w ten
Nowatorsko
na kręgosłupie
Czy możliwym jest stanięcie na własnych nogach nazajutrz po operacji
złamanego kręgosłupa, a po czterech
dniach opuszczenie szpitala? Okazuje
się, że tak. Wszystko dzięki nowatorskiej metodzie, którą stosuje tarnowski neurochirurg, prof. Andrzej Maciejczak. Ostatnio przeprowadził kolejny tego typu zabieg, a pacjentem był
20-letni Jakub Jamróg, żużlowiec Tauronu Azotów, który przed kilkunastoma dniami doznał poważnych urazów
kręgosłupa.
zminimalizowane niemal do zera. – Mam
na śrubach skręcone kręgi piersiowe i teraz
musimy tylko czekać na zalanie się tego kontuzjowanego kręgu – relacjonował pacjent po
operacji.
Jakub Jamróg już następnego dnia po
operacji stanął na nogach i przeszedł kilka
kroków, a czwartego dnia po zabiegu opuścił szpital. Porusza się samodzielnie, jednak musi nosić gorset. Już teraz myśli o…
powrocie na tor żużlowy. Wcześniej jednak
czeka go długa rehabilitacja.
Jakub
Jamróg
podczas
treningu
uderzył z impetem
w twardą, drewnianą bandę i złamał
kręgosłup. Diagnoza
brzmiała: „złamanie
wyrostka stawowego
Th7 typu niestabilnego”, na szczęście
jednak rdzeń kręgowy nie został przerwany. Młody sportowiec prosto z toru
trafił do Szpitala św.
fot. Paweł Topolski
Łukasza, tam podjęto decyzję o ope- Prof. Andrzej Maciejczak przy urządzeniu do neuronawigacji
racji.
Sukces zespołu prof. Andrzeja MaciejczaZabieg przeprowadzany tradycyjną metodą wiązałby się z poważną ingerencją w or- ka odnotowały ogólnopolskie media. Okaganizm, po której niemal niemożliwym był- zało się, że Tarnów jest jednym z niewielu
by powrót na tor. Tymczasem prof. Andrzej ośrodków w Polsce, w którym udaje się skuMaciejczak, ordynator oddziału neurochi- tecznie przeprowadzać tego typu operacje.
Andrzej Maciejczak jest jednym z najbarrurgii, zdecydował o zastosowaniu nowocześniejszej i mniej inwazyjnej metody le- dziej znanych neurochirurgów w Europie.
czenia. Wkręcił w kręgosłup cztery śruby Wyniki jego badań były opublikowane miębezpośrednio przez skórę, uprzednio – przy dzy innymi w prestiżowym piśmie specjapomocy specjalistycznej aparatury – do- listycznym: „Neurosurgery”. Na łamy tego
kładnie ustalając, w którym miejscu należy periodyku trafia światowa elita chirurgów
to zrobić. W ten sposób pacjent nie musiał kręgosłupa. W ostatnich kilkunastu latach
cierpieć dolegliwości związanej z ogrom- tylko trzem Polakom udało się zagościć na
jego łamach z wynikami swoich badań.
ną raną na plecach i naruszonymi podczas
zabiegu mięśniami. Przy okazji ryzyko rozŁW
maitych powikłań pooperacyjnych zostało
TARNÓW
11 maja 2011
 Tarnowianie mają już w większości zaplanowane wakacje i wykupione wczasy
 lub wycieczki
W stronę wysp
Marta Tutaj
W
ielu tarnowian zaplanowało już i wykupiło tegoroczne wakacje. „W ciepłe kraje”
pojedziemy tego lata przede wszystkim na greckie i hiszpańskie wyspy, na
tureckie wybrzeże, a także – choć nie
tak licznie jak w poprzednich sezonach
– na egipskie i tunezyjskie plaże.
„Firsty” i „lasty”
Etap planowania wakacyjnych wyjazdów
zagranicznych tarnowianie mają w zasadzie
za sobą – w tarnowskich biurach podróży skończył się sezon na oferty first minute, czyli zniżki na wczasy i wyjazdy kupowane z dużym wyprzedzeniem. – Sprzedaż wyjazdów wakacyjnych na takiej zasadzie trwa
już od grudnia – mówi Anna Jarosz-Januś
z biura podróży „Barbara Travel”. – Promocje, które pojawiają się teraz, dotyczą raczej
krótszych, kilkudniowych wycieczek w maju
i czerwcu, sprzedawanych na zasadzie last
minute. Klienci, którzy nie zaplanowali jeszcze wakacji, czekają teraz na „lasty”, które
zapewne pojawią się w czerwcu lub pod koniec maja.
Na ile kupowanie „w ostatniej minucie”
okaże się korzystne, trudno ocenić. – Organizatorzy kładą dziś raczej nacisk na sprzedaż z wyprzedzeniem, która odbywa się zwykle w pierwszym kwartale – mówi Monika
Kosiba z biura „Klub Podróży”. – Przy odpowiednio wczesnej rezerwacji można liczyć na gwarancję upustu, a także na zniżki przy ubezpieczeniu od kosztów rezygnacji
z wycieczki. Czekanie na last minute to już
pewne ryzyko – czasem okazuje się, że zniżki
przy wyprzedaży ostatnich miejsc są stosunkowo niewielkie.
Nie boimy się?
Jak oceniają pracownicy biur podróży, ceny wyjazdów wakacyjnych nie zmieniły się
znacząco w porównaniu do ubiegłorocznego
sezonu. Podobne pozostały też kierunki wakacyjnych wojaży tarnowian.
Było nieco mniejsze zainteresowanie krajami, które niedawno należały do najpopularniejszych turystycznie, a gdzie ostatnio
było niespokojnie – Tunezją i Egiptem. – Co
nie znaczy, że nie było klientów na wczasy
w tych krajach. Są to nadal bardzo interesujące oferty dla Polaków, zresztą w obu krajach sytuacja już się uspokoiła – mówi Agata Konarska z biura TUI Travel. – Sporo osób
planujących wakacje wybrało właśnie ten
kierunek.
– Byliśmy już w Tunezji i nie sądzimy, żeby coś nam tam groziło – ocenia para tarnowian, którzy wykupili wczasy w tunezyjskim hotelu. – Strefa turystyczna jest tam
w zasadzie „państwem w państwie”, ewentualne zamieszki raczej tam nie dotrą, a nas interesuje przede wszystkim plaża i dobry hotel.
Rzecz tyczyła się dwóch ubiegłorocznych
oświadczeń radnego, zawierających informacje o majątku na koniec poprzedniej kadencji samorządu oraz na koniec 2009 roku. Według portalu, B. Babuśka zataił m.in.
swoje udziały w spółkach. Śledztwo w sprawie podania fałszywych danych wszczę-
Wakacje i pieniądze
Jeśli chodzi o stronę praktyczną wczasów,
tarnowianie poszukiwali w tym roku przede
wszystkim ofert all inclusive, czyli takich,
gdzie w cenę wliczone są wszystkie noclegi,
przejazdy, posiłki oraz… drinki.
– Zapewne przy takich ofertach łatwiej zaplanować wydatki – ocenia Monika Kosiba.
– Jadę do Egiptu już po raz trzeci, bo uwa- sy pobytowe lub 7-8-dniowe wycieczki ob- – Pieniądze, jakie zabiera się ze sobą, można
wtedy wydać już tylko na dodatkowe atrakcje
żam ten kraj za wyjątkowy – mówi inna tar- jazdowe.
W „Klubie Podróży” najlepiej sprzedawa- i przyjemności.
nowska turystka. – Nie wierzę, by było tam
Na dwuosobowe wczasy w Grecji, Turcji,
jakoś szczególnie niebezpiecznie, szczegól- ły się w tym roku greckie wyspy oraz Turnie w sezonie wakacyjnym – przecież to kraj cja i Hiszpania, kolejną pozycję w rankin- Hiszpanii, Egipcie czy Tunezji trzeba w tym
żyjący w znacznym stopniu z turystyki. Po- gu wakacyjnych zainteresowań tarnowian roku wydać nie mniej niż 4 tys. zł i na ogół
za tym mam zaufanie do biura, z którym ja- zajął Egipt. Najpopularniejsze były również nie więcej niż 5-6 tys. zł. Najtańsze oferty
dę, bo już z nim podróżowałam. Szczerze mó- wyjazdy dwutygodniowe. – Nie tylko typo- opiewały na 990 zł od osoby, droższe sięgały 3 tys. zł. Cena zależy przede wszystkim
od klasy hotelu, czasem także od miejsca – np. wybrzeże greckie jest tańsze od
Wysp Kanaryjskich.
W sezonie wakacyjnym tarnowianie raczej nie zdradzają ochoty na dłuższe czy
bardziej egzotyczne wojaże. W biurach
podróży nie brakowało co prawda w tym
roku klientów pytających o dalsze wyprawy – przede wszystkim do Chin i Indii,
a także na Malediwy czy indonezyjską
wyspę Bali – planowali oni jednak wyjazdy raczej wiosną lub jesienią. – W sezonie wakacyjnym dominuje zainteresowanie pobytami najwyżej dwutygodniowymi
i nie dalszymi niż na Wyspy Kanaryjskie
czy do Egiptu – podsumowuje Anna Jarosz-Januś.
Niektórzy – szczególnie młodsi – tarKierunki wakacyjnych wojaży tarnowian to w tym sezonie przede wszystkim greckie wyspy oraz Turcja, Hisznowianie mają na wakacje plany własne
pania i Włochy, dopiero później popularne wcześniej Egipt i Tunezja
i odmienne. – Ja wyjeżdżam na kilka tywiąc, miałam nawet nadzieję, że kupię w tym we „pobytówki”, ale również oferty łączące godni do Stanów Zjednoczonych – mówi Karoku wycieczkę taniej, ale jakoś spadek zain- dwie różne propozycje – np. kilkudniową wy- mil, licealista. – Do rodziny w Chicago, ale
teresowania Egiptem nie przełożył się na spa- cieczkę objazdową i tygodniowy pobyt w ho- stamtąd tylko „wystartuję” – zamierzam potelu lub tydzień rejsu i tydzień wczasów po- jeździć po różnych stanach. Chciałbym na
dek cen…
bytowych – mówi Monika Kosiba. – Cena pewno zobaczyć Wielki Kanion.
– My wybieramy się do Hiszpanii, ale nietakich wczasów jest tylko nieznacznie wyżNa Kretę i Fuerteventurę
sza niż typowych wyjazdów wakacyjnych, turystycznie – zapowiadają Jakub i Justyna,
studenci. – Mamy tam znajomych na wyCi, których doniesienia o sytuacji poli- a na pewno zobaczyć można więcej. Bardzo
tycznej w Tunezji i Egipcie zniechęciły, na atrakcyjne oferty to np. wycieczka do Hisz- brzeżu i zaklepaną pracę w barze. Trzeba coś
ogół decydowali się na Turcję lub najbardziej panii i Maroka lub rejs po wyspach greckich zarobić na kolejny rok…
„wakacyjne” z krajów europejskich – Hisz- z pobytem wczasowym w Turcji.
panię i Grecję.
– Oczekiwaliśmy nawet nieco większego zainteresowania Grecją, która jest obecnie nieco tańsza od Hiszpanii, ale klienci
dość licznie wybierali także ten drugi kierunek – szczególnie Wyspy Kanaryjskie i Baleary – informuje Anna Jarosz-Januś z biura
„Barbara”. – Turcja popularna jest niezmiennie od lat, dość chętnie – zapewne ze względu
na cenę – kupowano też wczasy w Bułgarii.
Swoich zwolenników mają także w sezonie
wakacyjnym wycieczki objazdowe – tu dominują kierunki na Włochy i Chorwację – oraz
dwu-, trzydniowe wyjazdy weekendowe do
stolic europejskich, przede wszystkim do Paryża i Londynu.
Klienci biura TUI Travel często wybierali w tym roku hiszpańską wyspę Fuerteventura, w drugiej kolejności – wyspy greckie.
– Przede wszystkim Kreta, Rodos, Korfu,
a także Kos, choć nie brakowało także ofert
z lądowej części Grecji – wymienia Agata Konarska. W ofercie „objazdówek” i tu najchętniej kupowano Włochy i Chorwację, Bułgarią interesowali się przede wszystkim klienci planujący pobyt z dojazdem własnym.
W obszarze zainteresowania tarnowian były przede wszystkim dwutygodniowe wcza-
Radny nie fałszował
Radny Bartłomiej Babuśka nie podał nieprawdy w swoich oświadczeniach majątkowych – uznała Prokuratura Rejonowa w Tarnowie. Śledczy
prześwietlali stan posiadania radnego po publikacjach w lokalnym portalu internetowym, który zarzucał Babuśce złożenie fałszywych oświadczeń
majątkowych. Zarzuty okazały się nieprawdziwe.
str. 7
to trzy miesiące temu. Na ostatniej sesji, na
wniosek radnego Babuśki, odczytano decyzję prokuratury o umorzeniu śledztwa.
– Nie ma podstaw do stwierdzenia, że radny złożył oświadczenie, w którym nie wykazał wszystkich udziałów w spółkach handlowych – oświadczyła rzeczniczka prasowa
Prokuratury Okręgowej w Tarnowie, Bożenia Owsiak.
B. Babuśka twierdzi, że był spokojny
o wynik prokuratorskiego dochodzenia, bo
wszystko, co podał w oświadczeniach, było
zgodne z prawdą. Zastanawia się nad złożeniem cywilnego pozwu przeciwko autorom
publikacji.
RAF
str. 8
TARNÓW
11 maja 2011
 Gotowa jest nowa strategia rozwoju Tarnowa; teraz główne założenia dokumentu
 oceniają m.in. stowarzyszenia, radni i tarnowianie
Wizjonersko o Tarnowie
Dorota Jucha
To
już ostatni etap prac nad założeniami Strategii Rozwoju
Miasta – Tarnów 2020. Strategia ma wskazać m.in. nowe możliwości rozwoju miasta. Jeśli w ciągu najbliższych kilkunastu lat uda się zrealizować wszystkie zapisy dokumentu,
rozłożone na ponad 60 konkretnych
celów operacyjnych, Tarnów będzie
najbardziej komfortowym miastem
nie tylko w najbliższym nam regionie
tarnowskim, ale o takie miano może
skutecznie rywalizować z dużymi miastami w obszarze województw małopolskiego, podkarpackiego i świętokrzyskiego. To swoista idée fixe prezydenta Tarnowa.
Strategia rozwoju miasta to najważniejszy dokument wytyczający przyszłość miasta, pokazujący kierunki, w których powinno
się rozwijać. Obowiązującą jeszcze strategię
uchwalono w 2000 roku i obejmowała głównie kierunki rozwoju miasta do roku 2015.
Ten kluczowy dla Tarnowa dokument jest już
nieaktualny – sporo zapisanych wtedy celów
zrealizowano (m.in. te dotyczące poprawy
infrastruktury drogowej, tworzenia nowych
rozwiązań komunikacyjnych, podnoszenia
jakości usług edukacyjnych), a na przestrzeni
ostatnich dziesięciu lat zaszły na tyle istotne
zmiany, że nieuwzględnianie ich w planowaniu rozwoju miasta byłoby błędem.
– To przede wszystkim zanikanie granic
nie tylko w polityce, ale i w gospodarce. To
zmiany demograficzne, które także dotknęły Tarnów, i zmiany w strukturze wiekowej
mieszkańców. Społeczeństwo się starzeje i to
też musi znaleźć odzwierciedlenie w usługach, które jako miasto będziemy świadczyć w ciągu najbliższych lat. To także rosnąca konkurencja już nie tylko midzy firmami,
ale właśnie między miastami, które walczą
o przedsiębiorców, mieszkańców i turystów.
Wreszcie zmiany związane z naszym wejściem do Unii Europejskiej i dopasowaniem
strategii rozwoju Tarnowa do zapisów podobnych dokumentów o znaczeniu regionalnym i krajowym – wylicza Rafał Koścień, sekretarz strategii.
Zdecydowano o aktualizacji strategii.
– Kilka miesięcy trwały w urzędzie prace nad
opracowaniem dokumentu, który nie tylko
nie miałby wad opracowania sprzed lat, ale
przede wszystkim odnosiłby się do bieżącej
rzeczywistości i nowych wyzwań, przed którymi stanęło miasto. Miasto, które staje się
podmiotem konkurencyjnym względem innych samorządów – mówi Ryszard Ścigała,
prezydent Tarnowa.
„Tarnów – miasto komfortu i rozwoju, pomnażające bogactwa” – tak brzmi hasło pro-
powinno skoncentrować swoje działania.
Pierwszy obszar związany jest z gospodarką,
drugi z komfortem życia, a trzeci z naszą pozycją w regionie, subregionie, kraju…
Tarnów ma być miastem atrakcyjnym inwestycyjnie, innowacyjnym i wspierającym
przedsiębiorczość. – Dostępność komunikacyjna Tarnowa jest tutaj priorytetem. Stąd
na liście głównych projektów są m.in. działania na rzecz budowy obwodnicy wschodniej
miasta, modernizacja drogi krajowej nr 73,
czyli ulicy Błonie, a także modernizacja cią-
fot. Paweł Topolski
„Tarnów – miasto komfortu i rozwoju, pomnażające bogactwa” – tak brzmi hasło proponowanej Strategii Rozwoju Miasta – Tarnów 2020. Na papierze wszystko wygląda idealnie, jak będzie w rzeczywistości, przekonamy się za kilka lat…
ponowanej Strategii Rozwoju Miasta – Tarnów 2020. Takim właśnie miastem ma być
Tarnów za kilkanaście lat. Właśnie komfort,
rozwój i bogactwo mają nas wyróżniać pośród innych miast Małopolski czy Podkarpacia. Tarnów ma być miastem atrakcyjnym
dla ludzi utalentowanych, kreatywnych, którzy będą przyciągać nowoczesne technologie
i nowe firmy. Miastem, które będzie komfortowym ośrodkiem do zamieszkania i tętniącą życiem stolicą subregionu.
Brzmi trochę jak fantastyczny sen. Ale to
swoista idée fixe prezydenta Tarnowa. Jej
realizacji podporządkowanych jest ponad
60 działań, przypisanych do trzech głównych obszarów, w ramach których miasto
gu ulic Spokojna-Elektryczna. Dbanie o dostępność komunikacyjną miasta oznacza też
przygotowanie dokumentacji technicznej i finansowej dla lotniska lokalnego. Gospodarka to przestrzeń dla biznesu, czyli stawiamy
na rozwój miejskich stref aktywności gospodarczej i tworzymy kolejne w rejonie Zakładów Mechanicznych i ul. Mościckiego, w rejonie ulic Niedomickiej i Czystej – mówi prezydent Ścigała. W sferze gospodarczej ważne
są też proponowane zadania związane chociażby z przygotowaniem i promocją wspólnej oferty inwestycyjnej subregionu tarnowskiego, czy powołaniem Indywidualnego
Opiekuna Inwestora.
Realizując zadania przypisane do obszaru drugiego (komfort życia), samorząd
chce wspierać utalentowanych i aktywnych
mieszkańców, rozwijać przyjazną komunikację publiczną, a także mocniej wykorzystać nowoczesne technologie nie tylko
w zarządzaniu miastem, ale też w świadczeniu usług miejskich. W jaki sposób? Prezydent Tarnowa mówi tu o wspieraniu finansowym ciekawych i wartościowych inicjatyw mieszkańców, unowocześnianiu bazy
tarnowskich szkół i placówek oświatowych,
zakupie nowoczesnego taboru komunikacji
miejskiej i poszerzeniu oferty komunikacji
zbiorowej dla okolicznych gmin, moderni-
zacji i rozbudowie sieci parkingów, budowie
przebicia od ul. ks. Sitki do ul. Szujskiego,
budowie sieci parkingów w systemie „park
and ride” (możliwość zostawienia samochodu na obrzeżach miasta i dojazd do centrum
komunikacją miejską). Wśród planowanych
zadań wylicza też rozbudowę systemu EduNet oraz elektronicznej karty mieszkańca,
która ma ułatwić tarnowianom życie.
Poziom komfortu życia w Tarnowie podnieść ma m.in. budowa spalarni odpadów
czy wprowadzanie rozwiązań wykorzystujących alternatywne źródła energii. Komfort
to także m.in. estetyka – władze Tarnowa
chcą kontynuować rewitalizację tarnowskiej
starówki i dzielnicy Mościce, prowadzić dalszą rozbudowę Centrum Sportowo-Rekreacyjnego przy ul. Piłsudskiego (powstaną tu
jeszcze amfiteatr i sala widowiskowa), uporządkować reklamowy bałagan na tarnowskich ulicach.
Tarnów centrum usług ponadlokalnych,
a tym samym stolicą subregionu – to trzeci główny cel strategiczny w opracowanym
właśnie dokumencie. – Stawiamy na rozwój
kształcenia akademickiego. To nie tylko działania na rzecz utworzenia Akademii Tarnowskiej, ale także starania o powołanie wydziału
artystycznego przy tarnowskiej PWSZ na bazie Zespołu Szkół Plastycznych. Chcemy też
być centrum dla edukacji budowlanej, bo firmy tej branży lokują się w mieście, a mamy
przecież zaplecze w postaci Zespołu Szkół Budowlanych – mówi Ryszard Ścigała. – Stolica
subregionu powinna też przyciągać turystów,
stąd potrzeba stworzenia unikalnej propozycji turystycznej. To może być Centrum Wiosny Ludów, to może być fizyczne przedstawienie hasła „Tarnów – polski biegun ciepła” czy
np. park rozrywki – ogólnie coś, czego nie ma
w innych miastach. To są na razie tylko hasła,
propozycje, które pojawiły się przy tworzeniu
strategii. Przy realizacji tego zadania zapewne
rozpiszemy konkurs.
Nie oszacowano jeszcze kosztów realizacji
wszystkich zadań przypisanych do strategii
– budowa chociażby tylko jednej spalarni
odpadów pochłonąć może ok. 80 mln euro.
Kosztowna jest też budowa dużych parkingów. W tym przypadku, co podkreśla prezydent, miasto nie będzie inwestorem. Takie
przedsięwzięcia powinny być w dużej mierze komercyjne.
Założenia Strategii Rozwoju Miasta – Tarnów 2020 poddawane są już konsultacjom.
Opiniują je między innymi członkowie Tarnowskiego Forum Przedsiębiorczości, Izby
Rzemieślniczej, Izby Przemysłowo-Handlowej, osoby powołane do zespołów doradczych prezydenta Tarnowa, wreszcie rady osiedli. Powołano też doraźną komisję
do spraw strategii, którą tworzą przewodniczący stałych komisji Rady Miejskiej w Tarnowie, przewodniczący rady oraz przewodniczący klubów radnych. – Na internetowej
stronie miasta zamieściliśmy główne założenia strategii. Swoje uwagi mieszkańcy Tarnowa mogą przesyłać na podany tam adres
e-mail – dodaje prezydent Ścigała.
Po zakończeniu konsultacji dopracowany i gotowy dokument trafi pod obrady tarnowskich radnych. Warto jeszcze dodać, że
zapisy w strategii będą mogły być modyfikowane w ciągu najbliższych dziesięciu lat.
TARNÓW
11 maja 2011
Mój sposób na Tarnów
Agnieszka Duda
Co
tarnowianie
chcieliby
zmienić w rodzinnym mieście? Propozycji jest wiele,
niektóre aż się proszą o realizację, inne
świadczą o dużej wyobraźni mieszkańców. Opera w Tarnowie? Drugi aquapark? Ulice bez dziur, tanie działki
budowlane, nowe parkingi?
Plany są ambitne, Tarnów ma być stolicą
subregionu, tymczasem w ostatnich latach
obserwujemy spadek populacji. Czy można
temu zaradzić? Tadeusz Łabno, wicedyrektor III Liceum Ogólnokształcącego, uważa,
że tak. Mieszkańców ubywa, bo wyjeżdżają niekoniecznie za ocean, bywa, że za przysłowiową miedzę. – Z jednej strony mamy
w Tarnowie znaczną powierzchnię gruntów
rolnych, a z drugiej bardzo znikomy rynek
działek i to horrendalnie drogich. W tej sytuacji nie dziwi ucieczka obywateli poza granice miasta, gdzie mogą kupić działkę kilka
razy tańszą. – Gdybym mógł coś sugerować,
to dobrym rozwiązaniem byłoby stworzenie
infrastruktury pod budownictwo indywidualne na terenie miasta, bo za tym idą wszystkie korzyści podatkowe i ekonomiczne. Trzeba ludzi zachęcać do zamieszkania w Tarnowie.
Tadeusz Łabno wiele sobie obiecuje po
autostradzie. – Ważne, żebyśmy nie stali się
miastem przejazdowym – zastrzega. Sposobem na zatrzymanie młodych ludzi musi być dobra oferta edukacyjna. – Popieram
idee Akademii Tarnowskiej, ale nie chciałbym żeby powstała kolejna humanistyczna
uczelnia wypuszczającą absolwentów niemogących znaleźć nigdzie pracy.
Na nowe rozwiązania czeka także układ
komunikacyjny, trzeba udrożnić ruch, budując w sąsiedztwie pętli autobusowych parkingi, by kierowca mógł zostawić samochód
na obrzeżach miasta, przesiadając się do autobusu. – Sądzę, że w dłuższej perspektywie
ważne będzie dla władz Tarnowa wypracowanie nowych nawyków wykorzystywania
czasu wolnego przez mieszkańców, bo teraz,
poza Rynkiem, miasto pustoszeje już o godzinie 18.
Licealiści jako wzór godny naśladowania stawiają prężnie rozwijający się Wrocław.
Gdyby nie odległość, tam pewnie kontynu-
brego oświetlenia na bocznych ulicach, przez
co nieprzyjemnie jest wracać wieczorem z zajęć, służby porządkowe dbające o główne ulice, te peryferyjne, zwłaszcza po zimie, są bardzo zaśmiecone. Mogłoby być jeszcze więcej
zieleni. I to, co najbardziej ją irytuje: – Graffiowaliby naukę, wybiorą jednak krakowską wybudować, niekoniecznie kolejny sklep, a ra- ti i szpecące napisy na murach!
Jej szkolna koleżanka Anna Sumera nie
Akademię Górniczo-Hutniczą, choć chwa- czej obiekt służący rozrywce i wypoczynkowi.
lą tarnowską Państwową Wyższą Szkołę Za- Zaraz po sąsiedzku Kinga wskazuje dziury na boi się rozmachu: – Zawsze chciałam, żeby
wodową. – To jest dobra uczelnia, ale ciągle ulicy Narutowicza. Sposobem na polepszenie w Tarnowie była opera. Jeśli już mamy odnobrakuje jej renomy. Maturzysta Dominik Sy- komunikacji byłoby, jej zdaniem, uruchomie- wiony teatr, to teraz czas na operę. I jeszcze
gnarowicz, mieszkaniec
kursy języka japońskiego. – Na razie kupiWojnicza, przewodniłam sobie książkę i uczę się sama, ale przeczący szkolnego samocież tym językiem mówią na świecie miliony
rządu w I LO, patrzy daludzi, więc powinien się znaleźć w Tarnowie
lekosiężnie. – Przez wiele
choć jeden nauczyciel…
lat Tarnów był miastem
– Przychodzi niedziela i nic się nie dziezaniedbanym, szarym,
je… – mówi Małgorzata Jarska, zastępca
prowincjonalnym. I nie
dyrektora w Przedszkolu nr 17 przy ul. Koprzestanie być miastem
ściuszki. Kawiarni jest sporo, ale brakuprowincjonalnym,
jeje imprez dla całych rodzin, oferta kultuśli oprócz przebudowy
ralna mogłaby być konstruowana również
teatru czy postawienia
pod ich kątem, a repertuar kina znacznie
aquaparku nie wykreuje
bogatszy. Jednak najważniejszą sprawą jest
dobrej marki.
rynek pracy. – Jeśli mieszkańcy będą mieli
Mateusz
Kiełbazatrudnienie, to i dzieci poślą do przedszkosa przeprowadził się
la, i na bilet do kina będzie ich stać.
z Tarnowa do Wojnicza,
Siedmioletni Kacper Stadnik nie wie jeszfot. Paweł Topolski
uczy się jednak w I LO. Zdaniem tarnowian, w strategii należałoby więcej miejsca poświęcić racjonal- cze, co to strategia rozwoju miasta, ale wie,
– Dworzec autobuso- nemu rozwojowi komunikacji miejskiej, a rozsądnymi pomysłami i zmianami co należałoby zrobić, by wszystkim żyło się
wy sąsiadujący z pięk- zachęcić mieszkańców do większego korzystania z autobusów, co mogłoby lepiej i dostatniej. – Dokupiłbym bloków, żenie odnowionym dwor- radykalnie zmniejszyć korki w mieście
by każdy miał mieszkanie. Biednym ludziom
cem kolejowym, stradałbym meble i coś do jedzenia, dzieciom
szy. Szwankuje komunikacja pozamiejska. nie istniejącej kiedyś w Tarnowie linii tram- – zabawki, ale od siedmiu lat już książki. WieOna też powinna wzbudzać zainteresowanie wajowej. Należy do tych, którzy kiedyś mia- my doskonale, że należy pomagać innym – zawładz miasta, bo korzysta z niej wiele osób sto opuszczą. – Wybieram się na architekturę, czyna perorować. Chciałbym, żeby Tarnów
nie ma tutaj takiego kierunku, jak zresztą wie- był czysty. Po prostu nie zaśmiecajmy świata.
dojeżdżających tutaj do pracy i do szkoły.
Zdaniem Dawida Motyki zastrzeżenia lu innych. Można by pomyśleć o poszerzeniu Nie zaśmiecajmy i nie zatruwajmy!
budzi również komunikacja miejska, w go- oferty wyższych uczelni.
Wiele do powiedzenia ma również jego
Gimnazjalistka Agata Schabowska zaczy- koleżanka, równolatka, Małgosia Rozowdzinach rannych do niektórych autobusów
trudno się wepchnąć, inne jeżdżą puste. na od pochwał: – Znajomi, którzy mnie od- ska. – Trzeba obniżyć ceny żywności. To po
Dziury na głównych ulicach miasta na pew- wiedzają, są zachwyceni Tarnowem. Do- pierwsze. Za mało jest chodników, za dustrzegają odremontowane kamienice, za- żo samochodów, na niektórych czerwonych
no nie są jego wizytówką.
Wiceprezesowi Tarnowskiej Spółdzielni dbane skwery, podziwiają widok z Góry Św. światłach trzeba bardzo długo czekać i to
Mieszkaniowej Zbigniewowi Sipiorze ma- Marcina. Można by bardziej zadbać o tam- jest niepokojące. W „Wiadomościach” słyszarzy się rozwiązanie problemów parkingo- tejsze ruiny i przy okazji wyciąć krzaki zasła- łam, że w Polsce brakuje miejsc w przedszkowych. – Nie chodzi o doraźne działania, ale niające panoramę miasta.
lach, wtedy dorośli nie mogą iść do pracy, sieJustyna Rojek, szóstoklasistka ze Szkoły dzą w domach i pilnują dzieci. Ludzie powino prowadzenie przemyślanej polityki w tym
zakresie. Kolejny zakaz zatrzymywania się Podstawowej nr 3, dostrzega sprawy drobne, ni więcej myśleć, bo czasem mi się wydaje, że
i postoju sprawy nie rozwiąże. Należy także ale w codziennym życiu dokuczliwe: brak do- nie myślą.
opracować dla całego miasta plan zagospodarowania przestrzennego.
Andrzeja Mayera, szefa Spółdzielni
Mieszkaniowej „Śnieżka”, niepokoi spadek liczby mieszkańców, drażnią ruiny po
„Owintarze” i brud na ulicach.
Magda Starzyk z Gimnazjum nr 7 stworzyłaby więcej śćieżek rowerowych, Kinga Łątka oddałaby owintarowskie ruiny inwestorom. – Tam można coś naprawdę ciekawego
Rewizyjne przepychanki
Komisja rewizyjna tarnowskiej rady
miejskiej wciąż pracuje w niepełnym
składzie. Rozgrywki między koalicyjnymi partnerami – Platformą Obywatelską i Tarnowianami, w które wplątani zostali również niektórzy radni wybrani z list PiS, doprowadziły do tego,
że ciężko jest przywrócić ustalony na
początku kadencji parytet, chociaż sami koalicyjni partnerzy, po interwencji wojewody, doszli do porozumienia
i przywrócona została równowaga w komisji. Swego drugiego kandydata nie
chce teraz przedstawić klub PiS, urażony tym, że zakwestionowana została
przez prawników wojewody wcześniejsza uchwała o wyborze Jacka Łabny…
Przypomnijmy, że na początku kadencji
ustalono, że kluby w radzie miejskiej desygnują do komisji rewizyjnej po dwóch swoich przedstawicieli. Początkowo wszystko się
zgadzało, ale zgrzyt nastąpił podczas wyboru przewodniczącego komisji. Miał nim być
przedstawiciel opozycji, jednak nie przeszła
zgłoszona przez PiS kandydatura Barbary
Koprowskiej, za to wybrano Marka Drwala, który po tym głosowaniu… przestał być
członkiem klubu PiS. Potem mandat radnego złożył Jan Radoń z Tarnowian i w komisji
rewizyjnej powstał wakat, lecz tego miejsca
nie wypełnił już przedstawiciel prezydenckiego ugrupowania.
PO z PiS porozumiały się w sprawie wyboru Jacka Łabny, jednak uchwałę unieważnił wojewoda, uznając, że złamany został parytet. Według prawników wojewody,
str. 9
PiS nie mogło mieć w komisji aż trzech reprezentantów, ale w momencie wydawania
opinii trzech radnych w komisji rzeczywiście miała Platforma, bo M. Drwal oficjalnie
przystąpił do klubu PO.
Na ostatniej sesji próbowano uporządkować sprawę, dlatego z zasiadania w komisji zrezygnowała radna Małgorzata Mękal
z PO, a Tarnowianie podwoili w niej stan
posiadania, bo przegłosowana została kandydatura Janusza Małochleba. Skład komisji
jest jednak wciąż niepełny, bo PiS ma tylko
jednego reprezentanta. – Zwracałem się do
klubu PiS o wydelegowanie do komisji jeszcze jednego radnego, mógł to być nadal Jacek Łabno, ale postąpili inaczej – mówi przewodniczący rady miejskiej Grzegorz Światłowski. – Szkoda, bo była szansa zakończyć
to zamieszanie. Mam nadzieję, że PiS nie będzie skarżył tej uchwały.
Szefowa klubu PiS Anna Czech twierdzi,
że nie przedstawili swojego kandydata, bo
są niepoważnie traktowani. – Przecież Jacek Łabno został już wybrany, wszyscy dobrze wiedzieli, że to jest nasz kandydat, a pan
Drwal reprezentuje inny klub… Po co prezydent skarżył uchwałę, wiedząc, że matematycznie po naszej stronie wszystko się zgadza?
– pyta A. Czech. – Zastanowimy się jeszcze,
jak dalej będziemy w tej sprawie postępować.
Wiecznie bawić się w zgłaszanie kandydatur
nie mamy ochoty…
G. Światłowski przekonuje, że koalicja
czeka na ruch PiS. Wolne miejsce w komisji rewizyjnej czeka na jego przedstawiciela.
RAF
str. 10
TARNÓW
11 maja 2011
Z celi do… pracy
Agnieszka Duda
W
Zakładzie Karnym
w Tarnowie przebywa obecnie 1 053 skazanych, z tego 334 pracuje. Mogłoby pracować więcej, chętni podobno są, brakuje jednak
ofert. Jest szansa, że podpisana właśnie umowa zacieśniająca współpracę z miastem zmieni tę sytuację, zwłaszcza że zatrudnienie może mieć formę
nieodpłatną.
– Otwarty sposób funkcjonowania więzienia nie polega na tym, że
nagle otworzymy bramę i przestępcy znajdą się na ulicach – uspokaja
dyrektor Zakładu Karnego w Tarnowie płk Grzegorz Koziara. – Zależy nam na tym, aby więzienie
traktowano po sąsiedzku. Zdecydowana większość kar ma charakter krótkoterminowy, wcześniej czy
później skazani opuszczą to miejsce, znajdą się na wolności i nie
chcemy, by wrócili na drogę, która
kiedyś przywiodła ich do nas.
Gdy dyrektor zwrócił się do prezydenta Tarnowa z propozycją
rozszerzenia współpracy, ten nie
odmówił. Zwłaszcza że w pamięci miał ostatnie akcje powodziowe,
podczas których więźniowie wspomagali służby ratownicze. Obecna
pomoc magistratu ma ułatwić ska-
zanym funkcjonowanie w społeczeństwie po zakończeniu odbywania kary. – Osoby opuszczające
zakład karny będą lepiej przygotowane do życia,
jeśli posiądą wiedzę dotyczącą na
przykład poszukiwania pracy
czy uruchomienia własnej działalności gospodarczej – mówi
prezydent Ryszard
Ścigała.
Do współpracy włączyć się
ma kilka magistrackich
wydziałów, między
innymi Wydział Strategii
– Punkt
S
P k
Obsługi Przedsiębiorców, Wydział
Zdrowia i Opieki Społecznej, Wydział Kultury oraz Miejski Rzecznik Konsumentów. Skazani dowiedzą się, jak wyjść z bezdomności, gdzie szukać pomocy w walce
z uzależnieniami, a nawet jak zdobyć fundusze na założenie własnej
firmy. Utalentowani artystycznie
dent. – Zachęcam pozostałe placówki, bo przez te wszystkie lata nie
doszło do ani jednego incydentu,
który rzuciłby cień na
współpracę.
Jak poinformowała Cecylia Hajduk
– rzeczniczka prasowa – aktualnie w zakładzie karnym typu
zamkniętego zatrudnionych jest 87 osadzonych, natomiast
w zakładzie typu półotwartego – 56. Kontrahentami pozawięziennymi są m.in.
Przedsiębiorstwo Inżynieryjno-Budowlane „Ład-Bud”, Podfot. Paweł Topolski
karpacka Instytucja
Gospodarki
Carpatia
również
dodatkowe
miejsca
ó i na d
d k
i j pra- G
d k Żywnościowej
Ż
cy – kontynuuje dyrektor. – Praca czy piekarnia „Ziarno”. Z kolei nienadal jest traktowana przez nas ja- odpłatnie więźniowie pracują m.in.
ko podstawowa forma oddziaływa- na rzecz Polikliniki MSWiA, Konia resocjalizacyjnego. Nawet ta mendy Miejskiej Policji w Tarnowie,
wykonywana nieodpłatnie ma ko- Domu Księży Emerytów, Wojskolosalne znaczenie w kształtowaniu wej Komendy Uzupełnień, Szkoły
właściwej postawy osadzonych.
Podstawowej nr 3 i Gimnazjum nr
– Kilka szkół już skorzystało z tej 4 – to łącznie 191 skazanych. Wszymożliwości – potwierdza prezy- scy musieli wcześniej uzyskać pozymogą liczyć na pomoc przy organizacji wystaw.- Mam nadzieję, że
ta umowa o współpracy przełoży się
 Ruszyła piąta edycja Zamkomanii;
 finał w połowie czerwca
Spotkanie na zamku
Stowarzyszenie Zamek Tarnowski
wystartowało z piątą edycją projektu
edukacyjnego Zamkomania, w tym roku w szczególny sposób poświęconego
hetmanowi Janowi Tarnowskiemu. Na
początek stowarzyszenie zaprasza na
spotkanie na Górze Św. Marcina i do
udziału w trzech konkursach.
Stowarzyszenie Zamek Tarnowski to grupa
osób działających na rzecz odbudowy zamku
na Górze Św. Marcina w Tarnowie. Od kilku lat organizują w mieście edukacyjną akcję
pod hasłem „Zamkomania”, w trakcie której
nie tylko porządkują teren z pozostałościami
po zamku, ale również przypominają historię
miejsca ważnego dla dziejów Tarnowa.
W tym roku Zamkomania wystartowała po raz piąty i w szczególny sposób nawiązuje do postaci hetmana Jana Tarnowskiego, którego 450. rocznicę śmierci obchodzimy w połowie maja. Stowarzyszenie chce
przypomnieć tarnowianom
tę ważną dla miasta postać,
jednocześnie zwrócić uwagę mieszkańców na najstarszy w historii miasta zabytek
– popadający w coraz większą ruinę zamek Tarnowskich,
który w czasach hetmana Jana
Tarnowskiego przeżywał swój
największy rozkwit.
– W poniedziałek 16 maja o godzinie 9 organizujemy
spotkanie na terenie ruin zamku. Rozpocznie je prelekcja dr.
Krzysztofa Moskala, autora
książek o zamku Tarnowskich,
który opowie o tym miejscu
i jego znaczeniu. Później chcemy podzielić się na dwie grupy. Część
C ść z nas pozostanie na zamku i będzie porządkować teren, pozostali wyruszą śladem ostatniej drogi
hetmana Jana Tarnowskiego. Hetman zmarł
w Wiewiórce pod Dębicą, ale potem został przewieziony do zamku na Górze Św. Marcina i dopiero stąd w procesji przeniesiono jego ciało do
tarnowskiej katedry – mówi Ewa Kropiowska
ze Stowarzyszenia Zamek Tarnowski.
R
Rok
k 2011 ogłoszono
ł
wT
Tarnowie
i R
Rokiem
ki
Hetmana Jana Tarnowskiego. Dlatego też
Stowarzyszenie Zamek Tarnowski, włączając
tywną opinię szefów działu penitencjarnego, działu ochrony, psychologa, często także kuratora sądowego
i policji. Pierwszeństwo mają ci, na
których ciążą zobowiązania finansowe (np. alimenty), kończący odbywanie kary za drobne przestępstwa,
sprawcy wypadków drogowych oraz
osoby jeszcze nie zdemoralizowane.
Typując pracowników, zakład karny
kieruje się przede wszystkim względami bezpieczeństwa.
O fachowców za więziennym
murem nietrudno. Karę pozbawienia wolności odbywają tu m.in.
murarze, tynkarze, monterzy instalacji sanitarnych oraz stolarki drzwiowej i okiennej, hydraulicy, kucharze, i piekarze. Ci, którzy zawodu nie mają, bądź chcą
zdobyć dodatkowe kwalifikacje
biorą udział w szkoleniach. Mogą zapisać się na kurs technologa robót wykończeniowych w budownictwie, brukarza, spawacza
elektrycznego oraz montera instalacji elektrycznej i teletechnicznej.
– Zacieśnienie naszej współpracy
to sygnał dla instytucji, a przypomnę, że mamy ich w mieście około
setki, by w różnego rodzaju pracach
wykorzystać umiejętności osadzonych. Szkoły mogą sięgnąć po tę pomoc już w czasie najbliższych wakacji, gdy rozpocznie się okres remontów – radzi prezydent Ścigała.
się w obchody roku dedykowanego hetmanowi, ogłosiło już konkursy pod wspólnym
hasłem „Tarnów Wielkiego Hetmana Jana
Tarnowskiego”. To konkursy fotograficzny
(zdjęcia ze zdarzeń w ramach tegorocznej
Zamkomanii i miejsc związanych z postacią
hetmana Jana Tarnowskiego), plastyczny (rysunek, projekt multimedialny itd.) i literacki (opowiadanie,
sztuka, wiersz itp.). Szczegółowe regulaminy konkursów są na stronie
Stowarzyszenia Zamek Tarnowski.
W połowie czerwca stowarzyszenie ponownie zaprosi tarnowian do
wspólnej zabawy i odkrywania tajemnic historii. Odbędzie się wtedy III Tarnowski Turniej o Grzywnę Władyki z Marcińskiej Góry
z udziałem przedstawicieli bractw
rycerskich z Polski i z zagranicy.
W planach jest także ogólnopolska
konferencja pt. „Przyszłość zamków w naszych rekach”, z udziałem
historyków, konserwatorów zabytkó
ków, prawników, przedstawicieli stowarzyszeń zajmujących się ratowaniem zabytków.
DJ
TARNÓW
Dorota Jucha
W
yczerpała się formuła festiwalu – tak organizatorzy tłumaczą rezygnację z przygotowywania kolejnych edycji festiwalu
kina niezależnego „Dozwolone do 21”
właśnie w Tarnowie. Tym samym miasto straciło kolejną cykliczną imprezę.
Być może wkrótce tarnowskie środowisko filmowe stworzy od podstaw zupełnie nowy festiwal.
Międzynarodowy Festiwal Filmowy „Dozwolone do 21” to najstarszy w Polsce festiwal adresowany do młodych twórców filmowych
i jednocześnie impreza ciesząca się
uznaniem w innych krajach. Przez
pierwszych kilkanaście lat impreza funkcjonowała pod nazwą Przegląd Dziecięcych i Młodzieżowych
Filmów Amatorskich. Od samego
początku festiwal miał promować
i wspierać niezależne kino młodych
twórców, którzy nie ukończyli jeszcze 21 lat.
Kilka ostatnich edycji zorganizowano już w Tarnowie, a przygotowywały je wspólnie Federacja
Niezależnych Twórców Filmowych w W
Warszawie oraz Pałac Młodzieży w Tarnowie.
Każdej edycji patronowała m.in. UNICA
– Światowa Unia Filmu Niezależnego działająca pod auspicjami UNESCO.
Jesienią 2009 roku odbyła się w Tarnowie
27. edycja festiwalu „Dozwolone do 21”. Jak
się później okazało, edycja ostatnia. Projekcja filmu „Futro”, otwierająca festiwal, trochę sztucznie wywołany skandal i oskarżenia w lokalnych dziennikach o prezento-
11 maja 2011
 Zabrakło zrozumienia dla idei festiwalu filmów młodych twórców
Jeden festiwal mniej
w Tarnowie. – Już po zakończeniu festiwalu, podczas rozmów podsumowujących, doszliśmy do wniosku, że formuła tego festiwalu
zwyczajnie się wypaliła i festiwalu w Tarnowie
przez kilka lat, a może i dłużej, nie będzie. Festiwal wrócił do Warszawy, ale
z tego, co wiem, nie odbyła się
w ubiegłym roku jego 28. edycja.
Być może medialne zamieszanie wokół festiwalu wynikało z nieznajomości lub niezrozumienia idei festiwalu filmów amatorskich, prezentacji
kina niezależnego. Jak mówi
Marta Komorowska, tarnowska publiczność postrzegała często festiwal „Dozwolone
do 21” jako festiwal dla dzieci,
a przecież takim nigdy nie był.
– Nie był to ani festiwal filmów dla dzieci, ani festiwal filmów o dzieciach. Był to festiwal
fot. Paweł Topolski
młodzieżowego kina niezależnego, młodych,
– R
Rzeczywiście,
iś i otwarciu
t
i ttamtej
t j edycji
d ji tot
ł d h ale bardzo dojrzałych twórców,
warzyszył duży szum medialny. Cóż, cza- którzy w swoich filmach podejmowali często
sami tak się dzieje, że media idą w wytyczo- bardzo trudne tematy. Filmy, które nadsyłanym przez siebie kierunku i my możemy tyl- ne były do komisji konkursowej, o wiele częko skonstatować, że to nie jest ten kierunek, ściej dotykały bardziej drastycznych probleo który nam chodziło. Niestety, to specyficz- mów niż ten pokazany w filmie „Futro”. Okane „wsparcie” medialne spowodowało, że wiele zało się, że tarnowskie środowisko zupełnie nie
ciekawych planów i inicjatyw, które miały to- zna idei tego festiwalu. To, że wprowadziliśmy
warzyszyć tamtej 27. edycji festiwalu, nie uda- kino młodego widza, bajki dla przedszkolało się w pełni zrealizować – mówi dziś Mar- ków, to nie dlatego by podkreślać dziecięcość
ta Komorowska, dyrektor Pałacu Młodzieży tego festiwalu, tylko po to, by wprowadzić nowanie nieletnim filmu z ostrymi scenami
erotycznymi postawiły przysłowiową kropkę nad i. Cała afera skutecznie odciągnęła
twórców festiwalu od organizowania kolejnych edycji tej imprezy w Tarnowie.
 Blisko dwa tysiące czytelników
 tarnowskiej biblioteki zwleka
 z terminowym oddaniem wypożyczonych książek
Przeczytałeś? Oddaj!
Pożyczają, czytają i zapominają oddać, albo zwyczajnie gubią lub niszczą. Sporej grupie czytelników Miejskiej Biblioteki Publicznej w Tarnowie zdarzają się zachowania niezgodne
z bibliotecznym regulaminem. Maj jest
dobrą okazją, by bez ponoszenia większych konsekwencji, ponownie pojawić
się w wypożyczalni. Książkową abolicję wymyślono właśnie dla takich czytelników.
Miejska Biblioteka Publiczna w Tarnowie
zwyczajowo w maju ogłasza książkową abolicję. To możliwość
oddania przetrzymywanych książek
bez konieczności
płacenia kary przewidzianej w regulaminie.
– Każdy oddział
i każda filia naszej biblioteki ma
swój
regulamin,
z którym czytelnicy zapoznają się
podczas zapisywania do biblioteki
i potwierdzają to
swoim podpisem.
W regulaminie zapisano, że czytelnik może wypożyczyć jednorazowo
pięć woluminów na
okres jednego miesiąca. Jeżeli książka potrzebna jest
na dłużej, czytelnik
zgłasza to osobiście
lub telefonicznie w wypożyczalni. Bibliotekarz zgadza się na przedłużenie okresu wypożyczenia książki pod warunkiem, że nie
ma dużego zapotrzebowania na dany tytuł.
A jeśli książki są przetrzymywane, to obowiązują kary. Bibliotekarze naliczają opłatę w wysokości 20 groszy za każdy dzień po
terminie zwrotu, liczoną od każdej wypożyczonej książki. Często czytelnicy dziwią się,
str. 11
że kara wynosi kilka czy kilkanaście złotych.
Średnio to około 6 złotych za jedną książkę
oddaną o miesiąc później, niż należało to
uczynić – mówi Elżbieta Rogozińska-Bień,
pełniąca obowiązki dyrektora Miejskiej Biblioteki Publicznej w Tarnowie.
Wśród czytelników korzystających z zasobów tarnowskiej MBP nie brakuje osób
bijących rekordy nie tylko w czytaniu, ale
i w niezbyt pospiesznym oddawaniu wypożyczonych książek. Blisko dwa tysiące
czytelników przetrzymuje w swoich domach ponad 5 tys. książek. Niektórzy powinni je oddać pod
koniec ubiegłego roku, inni dobrych kilka lat temu. Naliczone kary sięgają nawet stu czy dwustu
złotych. To dla nich
książkowa abolicja
jest doskonałym rozwiązaniem.
– Książkowa abolicja potrwa przez cały
maj. Każdy z tych czytelników, który przetrzymał książki ponad termin określony w regulaminie,
a w maju przyjdzie
i odda książki, nie będzie musiał tłumaczyć
się z tego opóźnienia,
nie będzie też płacił
kary. Prosimy czytelników, by sprawdzili
domowe biblioteczki,
a jeśli znajdą książki z pieczątką tarnowskiej biblioteki, by je nam zwrócili. Jednocześnie prosimy, by tych książek nie podrzucać pod drzwi, a tak się czasami zdarzało,
ale schować wstyd i po prostu przyjść. Bibliotekarki na nikogo krzyczeć nie będą.
Z wdzięcznością przyjmą każdą oddaną
książkę – dodaje Elżbieta Rogozińska-Bień.
W czasie trwania książkowej abolicji do
biblioteki powinni zgłosić się także i ci
czytelnicy, którzy wypożyczone książki
zagubili. Pracownicy biblioteki zaproponują im zakupienie tego samego lub innego tytułu, ew. obniżą naliczone kary.
Jak dodaje szefowa tarnowskiej książnicy, Miejskiej Bibliotece Publicznej w Tarnowie zależy na odzyskaniu książek, nie
wy element edukacji młodego widza właśnie
poprzez bajki. Przez dziecięcą formę przekazywane są całkiem poważne treści.
Organizatorzy festiwalu zamierzali poszerzyć jego formułę, decydując się na edukowanie widzów w różnych grupach wiekowych właśnie poprzez filmy. Z planów tych
na razie nic nie wyszło. Festiwal definitywnie odchodzi z Tarnowa, w tym roku nie będzie kolejnej edycji, tym samym miasto traci jedną z imprez, która w różnych środowiskach dobrze promowała Tarnów.
Jeszcze za wcześnie, by mówić o imprezie,
która zastąpi festiwal. – Musi minąć trochę
czasu, abyśmy nabrali dystansu do tamtych
wydarzeń. W pewnym momencie za dużo zastanawialiśmy się nie nad tym, o co przede
wszystkim chodzi w tym festiwalu, ile bardziej nad tym, czy film młodego, nastoletniego twórcy, który za chwilę pokażemy, nie wywoła przypadkiem kolejnej burzy w mediach
– dodaje Marta Komorowska.
Sporo zależy tu od bardzo prężnego lokalnego środowiska filmowego. Czy tworzący je młodzi ludzie i doświadczeni filmowcy
będą chcieli wypracować zupełnie nową formułę, stworzyć od podstaw nowy festiwal?
Zorganizowanie zupełnie nowego przedsięwzięcia nie będzie prostym zadaniem. Może mógłby to być festiwal sztuk artystycznych, wizualnych, a pewną inspiracją dla takiej formuły będzie festiwal graffiti, który
na przełomie maja i czerwca zagości także
w Tarnowie.
tracąc jednocześnie czytelników. Książkowa abolicja, praktykowana od lat, przynosi pozytywne rezultaty. Około 60 proc.
przetrzymywanych książek wraca na biblioteczne półki i może służyć następnym
czytelnikom.
DJ
str. 12
11 maja 2011
Ile kasy ma poseł?
Łukasz Winczura
W
powszechnej opinii, poseł
„to ma klawe życie”. Immunitet, przywileje, smak władzy, niemały, choć nieco nadszarpnięty w ostatnich latach prestiż, darmowe
przejazdy i przeloty po kraju, darmowy nocleg… I do tego przyzwoita pensja w wysokości wynagrodzenia wiceministra, czyli 9 892 zł brutto. Do tego dochodzi nieopodatkowana dieta
2 473 zł i 10 650 zł miesięcznie na działalność biur poselskich. Oprócz tego
państwo, czyli podatnicy, daje posłowi
około 7 tys. zł rocznie na hotele i dodatkowe pieniądze na ekspertyzy.
Mimo tych wysokich apanaży posłowie
mówią, że po odliczeniu podatków i zapłaceniu rozmaitych „haraczy” partyjnych
i klubowych, w kieszeni zostaje im nie więcej niż 7 tys. złotych. I, co gorsza, dodają za
chwilę, że po kilku latach pracy na Wiejskiej
mają problemy z odnalezieniem się „w realu”, czyli ze znalezieniem godnego zajęcia.
Stąd czasami wyrwą się z pomysłem, by po
kilku kadencjach spędzonych w twardych
ławach poselskich państwo wypłacało im
specjalną emeryturę.
Czy na polityce można się dorobić?
– Niech pan nie żartuje. Chyba garba i wrzodów – słyszymy w Sejmie od jednego z lokalnych polityków, który prosi o nieujawnianie
personaliów. – Prasę mamy fatalną, musimy się łokciami rozpychać o pozycję w partii,
a poza tym, nie wiadomo, czy za cztery lata
znowu ktoś nas wybierze…
Na przednówku kampanii wyborczej
przyglądamy się, jak w obecnej kadencji gospodarzyli zarabianymi pieniędzmi nasi posłowie i senatorowie.
Jan Musiał (PO), były burmistrz Brzeska,
przyjechał do Warszawy bez grosza oszczędności. Cały jego majątek stanowiły fundu-
TARNÓW
i samochodowych. Po czterech latach do tego spisu należy dopisać kolejne mieszkanie (55 m kw. warte 302 tys. zł) oraz działkę
z domem oszacowane na 800 tys. zł. Do spłaty zostaje jeszcze ponad 540 tys. kredytów
hipotecznych oraz pożyczka z sejmu w wysze inwestycyjne wartości 7 tys. zł. Przyje- ści i obecnie może byłoby do sprzedania za sokości 15 tys. 580 zł. Na podorędziu Barbachał pociągiem, bo w zeznaniu majątkowym 100 tys. zł. Tym bardziej że Urszula Augu- rze Marianowskiej zostaje 22 tys. zł i 800 eunie wykazał żadnego pojazdu mechaniczne- styn kupiła 80-metrowy, stary dom na wsi, ro oraz dwa peugeoty – 206 i 407.
Edward Czesak (PiS) w ciągu kadencji pięgo. Trapił go natomiast kredyt w wysoko- wraz z łąką o powierzchni 1,56 ha, wszystści 12 tys. zł, który zaciągnął na zakup okien ko warte 100 tys. zł, musiała posiłkować się ciokrotnie pomnożył swoje oszczędności,
które wynoszą obecnie 25 tys. zł.
do swojego domu cztery laTrochę zaniedbał swój 450-meta temu, wartego 180 tys. zł.
trowy dom, który z półmilionowej
Krezusem nie był też Jawartości stracił 80 tys. zł, ale za
cek Pilch. Z diety radneto dokupił działkę o powierzchni
go sejmiku wojewódzkiego
10 arów, wycenioną na 80 tys. zł.
uskładał 9 tys. zł a cały jego
Dalej porusza się dziesięcioletnim
majątek stanowił grunt rolaudi A6 avant. Kilka razy „bitym”,
ny i kawałek lasu, warte najak zawsze podkreśla.
ówczas 16,5 tys. zł.
Szef resortu skarbu, AlekPo
czterech
latach
sander Grad, w październiku
uśmiech może zagościć na
2007 roku miał 74 000 zł na konustach posła ziemi brzeskiej.
cie i 39 tys. zł w polisach. Mieszkał
Do 18238 zł wzrosła warw 270-metrowym domu wartym
tość jego polis, dom nabrał
ćwierć miliona złotych, a w odna wartości i teraz został
wodzie miał mieszkanie z garaoszacowany na 260 tys. zł
żem oszacowane na 326 tys. zł.
a w garażu zaparkował
Prócz tego działki o łącznej podwa samochody: forda fowierzchni 3100 m kw., wyceniocusa z 2003 roku i wartego
Ile kasy ma poseł? Pensję 9 tys. 892 zł brutto, nieopodatkowaną dietę 2 tys. 473 zł i 10 ne na 550 tys. zł. Jeździł hondą
3,5 tys. fiata punto.
Zdecydowanie mniej po- 650 zł miesięcznie na działalność biur poselskich. Do tego podatnicy dają posłowi accord z 2004 roku. Sen z powiek
mógł mu tylko spędzać kredyt hiwodów do radości ma naj- około 7 tys. zł rocznie na hotele i dodatkowe pieniądze na ekspertyzy
młodszy wiekiem tarnowski parlamenta- jednak kredytem w wysokości 82 tys. zł. poteczny na kwotę 339 tys. zł, który zdeklarzysta. Co prawda kupił 81-metrowe miesz- Oszczędności w gotówce nie ma, zaskórnia- rował się spłacić w ciągu 163 miesięcy.
Na ministrowaniu nie stracił. Powiększył
kanie w Tarnowie za 260 tys. zł, ale jego ki lokuje w polisy, a tych obecnie ma na kwooszczędności stopniały do symbolicznych tę 18 tys. 240 zł. To o prawie 13 tys. zł więcej oszczędności do 212 tys. zł, a w III filarze
33,72 zł, a dodatkowo wziął sobie na bar- niż przed czteroma laty. Powiększa się nato- i innych funduszach zgromadził 46 tys. zł.
ki dwa kredyty: hipoteczny i gotówkowy na miast park maszyn pani poseł – wysłużone- Co prawda jego dom stracił na wartości o cago citroena berlingo z 2003 roku zastąpiły łe 50 tys. zł, ale zyskało mieszkanie – o całączną kwotę ponad 143 tys. zł.
Zarówno Urszula Augustyn (PO), jak peugeot 207 z 2007 roku i terenowe suzuki łe… 300 zł. Minister Grad w ciągu ostatnich
czterech lat wystawił nowy dom z garażem
i Barbara Marianowska (PiS) – jako porząd- vitara z 2000 roku.
Z kolei Barbara Marianowska powiększa warty 600 tys. zł i zostawił sobie dwie działne gospodynie – lokują pieniądze w inwestycje mało ryzykowne, czyli w nieruchomości. swój stan posiadania. Cztery lata temu mia- ki warte 30 tys. zł. Przewalutował kredyt i do
Mieszkanie posłanki Platformy już raz by- ła dwa mieszkania – 84 i 25 m kw. – warte spłaty pozostawało mu 134 tys. 207 franków
ło obiektem zainteresowania mediów, gdy odpowiednio 672 i 199 tys. zł, do tego do- szwajcarskich. Auta nie zmieniał, bo niby po
okazało się, że parlamentarzystka ma jedno chodziło 2/3 udziałów w 25-arowej dział- co, skoro miał do dyspozycji służbową limuz najmniejszych w całym parlamencie – było ce, warte 100 tys. zł, po stronie gotówko- zynę z kierowcą.
Kto bliżej zna prezydenta Tarnowa z lat
to 37-metrowe lokum w bloku, wycenione na wych oszczędności posłanka miała 80 tys. zł
75 tys. zł. Przez cztery lata zyskało na warto- i 1000 euro, ale po stronie „winien” zostało 1998-2002 wie, że ma dwie pasje – działzapisane 619 tys. zł kredytów hipotecznych kę i granie na giełdzie. Stąd w jego zeznaniu majątkowym pojawiają się obydwa te
elementy. Ogródek działkowy w Mościcach,
wyceniony na 15 tys. zł, ma w wieczystej
dzierżawie, a portfel jego akcji stale się powiększa i przynosi zysk – w ciągu czterech
lat ze 175 do 360 tys. zł. Dodajmy, że wszystkie akcje przepisał na żonę. Poza tym parlamentarzysta PiS ma 72-metrowe mieszkanie
o wartości 200 tys. zł, 25 tys. zł oszczędności oraz nissana almerę z 2006 roku. W ciągu kończącej się kadencji pozbył się kredytu
mieszkaniowego na blisko 200 tys. zł.
Michał Wojtkiewicz po skróconej poprzedniej kadencji Sejmu był… goły jak
święty turecki. Teraz niewiele się zmieniło.
Nie ma domu, nie ma mieszkania, nie ma
pola, nie ma działki, nie ma akcji, nie ma polis, nie ma… Właściwie nic nie ma, oprócz
samochodu. Cztery lata temu było to audi
A6 z 1998 roku, teraz były starosta tarnowski mknie po drogach hyundaiem Santa Fe
z 2007 roku. I dorobił się papierów wartościowych, które są warte 4 tys. 341 zł.
REGION
11 maja 2011
Nowy oddział,
więcej dzieci
W bocheńskim szpitalu wzrosła liczba porodów oraz konsultacji udzielanych w poradni K. Nowy pawilon uruchomiono we wrześniu ubiegłego roku,
jak pokazuje minione pół roku, oddział cieszy się coraz większym zainteresowaniem. Do nowoczesnej placówki
częściej przyjeżdżają też kobiety z powiatów ościennych.
Nowy pawilon mieści nowoczesne oddziały: ginekologiczny i położniczy. Na piętrach
mieszczą się m.in. pomieszczenia szkoły rodzenia, sala cesarskich cięć, sale porodowe przystosowane do porodów rodzinnych
(w tym jedna przystosowana do porodów
w wodzie) oraz pokoje 2-łóżkowe w systemie
„matka z dzieckiem”. Pomieszczenia są kli-
W ciągu pierwszych
trzech miesięcy tego
roku przyszło tutaj na
świat 267 noworodków.
W samym tylko marcu
urodziło się 101 dzieci,
jest to prawie dwa razy
więcej niż w analogicznym okresie roku poprzedniego, udzielono
także ponad 500 porad więcej w poradni
K. - Nie udało nam się
w zeszłym roku przekroczyć liczby 1000 urodzeń, ale być może właśnie w tym roku w naszym szpitalu urodzi
się tysięczny noworodek - mówi Jan Klasa, ordynator Oddziału Ginekologii i Położnictwa w Bochni. - Duże zainteresowanie naszym szpitalem cieszy, tym bardziej że
placówka cały czas się zmienia, podnosi jakość i poszerza zakres realizowanych usług,
a standardy nowego pawilonu nie odbiegają od tych europejskich - podkreśla starosta
Jacek Pająk.
matyzowane, a pokoje pacjentek wyposażone są w osobne łazienki z prysznicem, każdy
pokój ma w standardzie TV oraz Internet.
Niedawno szpital rozpoczął starania
o uzyskanie certyfikatu „Szpital przyjazny
dziecku”. Jest to tytuł przyznawany przez
Światową Organizację Zdrowia. Otrzymują go szpitale, które rozpowszechniają idee
karmienia piersią.
AD
Województwo małopolskie pomoże
gminie Wierzchosławice w budowie obwodnicy. Przyszła droga zostanie połączona z obwodnicą Wojnicza, tworząc
zachodnie obejście Tarnowa oraz łącząc
most w Borusowej z autostradą A4, krajową „czwórką” i trasą na południe Małopolski w kierunku granicy.
w 2009 roku województwo wyasygnowało
283,5 tys. zł.
Zdaniem wicemarszałka Romana Ciepieli, budowa drogi przyczyni się do znacznego
usprawnienia ruchu komunikacyjnego w tej
części regionu, odciąży centrum Wierzchosławic, a w przyszłości również Tarnów.
- Jest to inwestycja o dużym znaczeniu dla
przyszłego układu komunikacyjnego, dlatego
pozytywnie odpowiedzieliśmy na wystąpienie
gminy Wierzchosławice i zdecydowaliśmy się na
współrealizację oraz współfinansowanie zadania – podkreśla wicemarszałek. - To kosztowne
przedsięwzięcie, ale równocześnie jeden z kluczowych elementów planowanego, alternatywnego połączenia z północy kraju na południe.
Wkrótce podpisany zostanie aneks do
umowy, który pozwoli na przekazanie
pieniędzy.
(K-a)
Bez „kwitów”,
ale z promilami
41-letni kierowca poloneza, uciekając przed policją, urządził sobie prawdziwy rajd krajową „czwórką”. Po zatrzymaniu szaleńca okazało się, że
mężczyźnie nie można nawet zatrzymać dokumentów, bo… takich w ogóle
nie posiadał. Miał za to w organizmie
spore stężenie alkoholu…
Na kierowcy poloneza policyjny „lizak”
nie zrobił najmniejszego wrażenia. Mężczyzna ani myślał zatrzymać się do kontroli, a uciekając przed radiowozem, stwarzał
poważne zagrożenie dla innych samochodów - jechał bez włączonych świateł, pasażerowie auta nie mieli też zapiętych pasów
bezpieczeństwa.
Kiedy kierowca zignorował sygnał do
zatrzymania, policjanci ruszyli w pościg.
Co roku podczas dwóch majowych dni
mieszkańcy Małopolski mogą zwiedzać często niedostępne na co dzień zabytki, pozna-
Młodej Polski „Rydlówka” poprzez Lucjana
Rydla oraz kino „Kijów” poprzez Krakowski Festiwal Filmowy. Na trasie południowej
chętni mogą zwiedzić kościół i klasztor klarysek w Starym Sączu, poznając postać św.
Kingi, zaprezentowane zostanie sanatorium
„Patria” w Krynicy-Zdroju poprzez Jana
Twarze Małopolski
jąc przeszłość i tradycje regionu. W tegorocznych Dniach Dziedzictwa Kulturowego
zaprezentowanych zostanie dwanaście zabytków poprzez związane z nimi postacie:
artystów, możnowładców czy naukowców
oraz przedstawicieli różnych stanów i grup
narodowościowych. Przedsięwzięcie ma
charakter festiwalowy, poza koncertami,
pokazami i odczytami uczestnicy wydarzenia będą mieli okazję obejrzeć cykl filmów
dokumentalnych, poświęconych zabytkom
i postaciom, prezentowanych w obiektach,
o których opowiadają.
Dla ułatwienia zwiedzających zabytki zostały podzielone na cztery trasy: krakowską
i trzy wiodące w bliższe, i odleglejsze rejony Małopolski. Na trasie krakowskiej zaprezentowana zostanie kolegiata pw. św. Anny
poprzez postać Józefa Tischnera, Muzeum
Kiepurę oraz cerkiew pw. św. Jakuba Młodszego w Powroźniku poprzez postać Jana
Peregryna. W okolicach Oświęcimia poznamy postać księżnej Eufrozyny, zwiedzając zamek w Oświęcimiu, postać Aleksandra Kłosińskiego przybliży nam muzeum
jego imienia w Kętach, a w pałacu w Ryczowie poznamy sylwetkę generała Zygmunta
Piaseckiego. W okolicach Olkusza poznamy związki pana Twardowskiego z Pustynią
Błędowską, Stanisława Pagaczewskiego z rezerwatem przyrody „Dolina Racławki” oraz
Jana Wielkiego z bazyliką kolegiacką pw. św.
Andrzeja w Olkuszu.
Projekt „Twarze Małopolski. XIII Dni
Dziedzictwa Kulturowego”, realizowany
przez Małopolski Instytut Kultury w Krakowie, jest współfinansowany przez UE.
TD
 Wojewódzkie pieniądze na kulturalne przedsięwzięcia
Obwodnica
dla Wierzchosławic
Inwestycja została podzielona na dwa etapy. Najpierw trzeba przygotować projekty
przedsięwzięcia, uzyskać wszelkie wymagane decyzje, opinie i uzgodnienia, a także kupić grunty. Te zadania będą należały do inwestora, czyli wierzchosławickiej gminy.
Natomiast drugi etap obejmie budowę drogi
na odcinku Wierzchosławice – Łętowice.
Sejmik Województwa Małopolskiego zdecydował już o przekazaniu gminie dotacji
w wysokości ponad 1,2 miliona złotych. Jest
to już druga dotacja na to zadanie, bowiem
W dniach 14-15 maja 2011 roku odbędą się XIII Dni Dziedzictwa Kulturowego. W tym roku przebiegać będą
pod hasłem „Twarze Małopolski”.
str. 13
Uciekający kierowca jechał z nadmierną
prędkością, wyprzedzał na skrzyżowaniu,
przekraczał podwójną linię ciągłą, wjeżdżał
na przeciwległy pas ruchu, zajeżdżając innym drogę, zmuszał jadących z naprzeciwka do zjeżdżania na pobocze.
Gdy po pościgu policjantom udało się zatrzymać samochód - co do zadań łatwych
nie należało – drogowy pirat próbował uciec
pieszo, został jednak szybko zatrzymany.
Okazało się, że 41-letni mieszkaniec powiatu dębickiego nie posiadał prawa jazdy, nie
miał także dowodu rejestracyjnego pojazdu i ubezpieczenia OC. Miał za to w organizmie ponad 2 prom. alkoholu, podobnie
zresztą jak dwaj pasażerowie kierowanego
przez niego poloneza.
KSL
Mecenas dołożył więcej
Cykl koncertów Tarnowskiej Orkiestry Kameralnej, Festiwal Sztuki ArtFest, 4th Tarnów International Jazz
Contest – to tylko niektóre imprezy
kulturalne, które mogą liczyć na dofinansowanie z budżetu województwa
małopolskiego.
Pieniądze zostaną przyznane w ramach
konkursu „Mecenat Małopolski”. Na dofinansowanie mogą liczyć 82 przedsięwzięcia
z regionu tarnowskiego. Na ten cel postanowiono przeznaczyć 2 miliony 100 tysięcy złotych, czyli o 400 tysięcy więcej, niż
pierwotnie planowano.
Wśród beneficjentów z regionu tarnowskiego znalazły się m.in. Dziewczęcy
Chór Katedralny „Puellae Orantes”, który otrzymał wsparcie na edukację kulturalną i promocję kultury, Tarnowskie Stowarzyszenie Jazzu Tradycyjnego „Leliwa”
– na całoroczny cykl spotkań z jazzem,
oraz Towarzystwo Przyjaciół Mościc, które zrealizuje wystawę w przestrzeni miejskiej, a prace artystów inspirowane będą
modernistyczną architekturą tej dzielnicy Tarnowa.
(K-a)
Więcej na chodniki i asfalt
Radni powiatu tarnowskiego zdecydowali na ostatniej sesji o przeznaczeniu dodatkowych 500 tys. zł na budowę wspólnie z gminami chodników
przy
powiatowych
drogach oraz zwiększeniu puli pieniędzy
na nakładki asfaltowe o milion zł.
Po korekcie w budżecie na ostatniej sesji,
na budowę chodników
przy powiatowych drogach powiat w tym roku
przeznaczy 1,5 mln zł.
Od lat zasada jest taka,
że chodniki budowanie
są wspólnie z gminami,
które dokładają drugie tyle pieniędzy. Pieniądze na poszczególne
gminy dzielone są w ten sposób, że dokonuje się obliczeń, biorąc pod uwagę liczbę
mieszkańców danej gminy oraz długość
dróg powiatowych w jej granicach. O tym,
przy których odcinkach układane są chod-
niki, decydują radni powiatowi z tego terenu w porozumieniu z gminnymi władzami.
Milion więcej w tym roku powiat wyda też
na nakładki asfaltowe. Przetargi są rozstrzy-
gane i wkrótce rozpoczną się prace. Oprócz
bieżących napraw najbardziej zniszczonych
odcinków powiatowych dróg, w tym roku starostwo realizować będzie duże inwestycje drogowe z wykorzystaniem pieniędzy unijnych.
RAF
Inwestorzy spieszą do Radłowa
Zagospodarowywane są tereny po
byłym kółku rolniczym w Radłowie.
Samorząd podzielił na cztery części, w których możliwe będzie prowadzenie działalności gospodarczej i już
wkrótce działać ma tam firma, która
zatrudni kilkanaście osób.
Gmina przygotowała drogi dojazdowe
oraz uporządkowała teren po byłym kółku
rolniczym w Radłowie, który podzieliła na
cztery części. Teraz poszukuje inwestorów.
Lada dzień sfinalizowana ma być pierwsza umowa sprzedaży działki, jej nabyw-
ca obiecuje utworzenie kilkunastu miejsc
pracy.
- Myśląc przyszłościowo o rozwoju gminy,
musimy mocno stawiać na strefy aktywności gospodarczej. Bliskość autostrady sprawi,
że będziemy mieć większe szanse na przyciągnięcie inwestorów – twierdzi burmistrz
Radłowa Zbigniew Mączka. – Wkrótce będziemy chcieli udostępnić dziesięć hektarów gruntów w Woli Radłowkiej, poszukujemy atrakcyjnych miejsc dla przedsiębiorców
w innych miejscowościach.
RAF
str. 14
PUBLICYSTYKA
11 maja 2011
Felieton z lewej
Rząd przyjął w ubiegłym tygodniu projekt budżetu na 2011 r. i chciałby, żeby głosowanie nad
nim odbyło się w Sejmie jeszcze przed wakacjami.
Jest to pewien eksperyment, bo nigdy tak wcześnie nie uchwalaliśmy budżetu. Nie wywołuje on
jednak we mnie jakichś zasadniczych sprzeciwów.
Na pewno nie jest to żadne „budowanie zamków
na piasku”, jak twierdzi jeden z często ostatnio cytowanych polityków.
Wymienia się dwa powody budżetowego przyspieszenia: kampanię wyborczą do parlamentu
i prezydencję Polski w Unii Europejskiej. Jeżeli chodzi o kampanię wy-
Budżetowe
przyspieszenie
Marek Borowski
borczą, to odbywa się ona co cztery lata, a nawet czasami co dwa, zawsze jesienią, i jakoś do tej pory nie przeszkadzało to w przyjęciu budżetu. Zatem, gdyby to był jedyny powód budżetowego przyspieszenia,
uznałbym go za niewystarczający.
Ważniejszy według mnie jest powód drugi, przy czym nie bez znaczenia jest też to, że oba występują jednocześnie. Nie do końca zdajemy
sobie sprawę, jak ogromnego wysiłku ze strony całego rządu, wszystkich ministrów i urzędników wymaga to, by prezydencja była udana.
Jeśli chcemy wnieść swój wkład do Unii, realizować podczas prezydencji
byy o nas dobrze mówiono w Euroj własne priorytety,
p
y y sprawić,
p
pie, ministrowie nie mogą działać na dwa fronty. Nie da się skutecznie rozwiązywać problemów europejskich, zajmować Partnerstwem
Wschodnim, sprawami Białorusi itp. i być równocześnie do dyspozycji
pracujących nad budżetem komisji sejmowych. Dlatego słuszne byłoby zrezygnowanie z prac nad budżetem w okresie największego zaangażowania polskiego rządu w prezydencję, gdy cała administracja będzie – a w każdym razie powinna być – skupiona na związanych z tym
kwestiach organizacyjnych, logistycznych, merytorycznych. Chyba że
nam nie zależy na opinii Europy i podobnie jak Węgrzy czy Belgowie
zadowolimy się prezydencją czysto formalną i nijaką. Myślę, że mamy
większe ambicje.
Nie mam jeszcze projektu w ręku, nie mogę się więc wypowiadać na
temat szczegółów, ale główne założenia makroekonomiczne są znane
i nie budzą istotnych zastrzeżeń. Nie jest tak, jak twierdzi opozycja, że
„rząd buja w obłokach”, „obiecuje złote góry” i „próbuje bałamucić”.
Zresztą; co mają mówić, jak nie to, że wskaźniki są nierealistyczne, że
nie planuje się cięć wydatków ze względu na wybory, a po wyborach
będzie bolesna nowelizacja? Zdążyłem się przyzwyczaić do tego, że nie
ma żadnego tematu, który po podjęciu go przez rządzących nie zostałby bezpardonowo skrytykowany przez opozycję. Walka plemienna
stała się już naszą specyfiką.
Trzeba pamiętać, że wszystkie tego rodzaju założenia są oceniane
przez analityków rynkowych, którzy wcześniej prognozują, czego się
można spodziewać w przyszłym roku. W dodatku są one częścią programu wyjścia z nadmiernego deficytu, który Polska musiała przedstawić UE, zatem tam też zostały przefiltrowane.
Można się spierać, czy wzrost gospodarczy wyniesie 4% jak w projekcie, czy 3,8%, a może 4,2%. Propozycje mieszczą się jednak w granicach przyzwoitości.
Zresztą Ministerstwo Finansów, które opracowuje projekt budżetu,
podstawowe założenia przyjmuje już w okolicach maja. To nie jest tak,
że w październiku czy listopadzie wszyscy się do tego gwałtowanie zabierają. Ostateczna dyskusja, która odbywa się na posiedzeniu rządu
z reguły we wrześniu, dotyczy wewnętrznych przesunięć. Generalnych
założeń się nie rusza, bo to spowodowałoby przewrócenie całej konstrukcji.
Co do obiecanek wyborczych, to w sytuacji, gdy minister Rostowski zamierza ściąć deficyt o kilka punktów procentowych (kilkadziesiąt miliardów złotych), w ogóle trudno o nich mówić. Raczej obawiam
się, że cięcia, to znaczy brak wzrostu, idą w niektórych dziedzinach za
daleko. Dotyczy to zwłaszcza wydatków samorządowych, choć pewne
ograniczenia mogą tam mieć miejsce.
Reasumując, uważam, że wcześniejsze uchwalenie budżetu jest możliwe i warto to zrobić. Nie może to jednak być czystą formalnością.
Trzeba nad tym budżetem solidnie popracować, a gdyby zabrakło czasu, należy skrócić wakacje. Jeżeli po wyborach okaże się, że zmieniły się warunki makroekonomiczne, nowy rząd będzie mógł spokojnie,
bez presji czasu, znowelizować ustawę.
 25 lat po atomowej katastrofie zjedli obiad w stołówce
Jerzy Kosiba
– Wiele słyszałem o Czarnobylu, o tym, że to nie tylko zakazana strefa, ale też miejsce
niemal mityczne, mające niezwykłą atmosferę. Czytałem
o tym sporo, oglądałem filmowe relacje, to jednak nie to samo. Od wielu lat nękało mnie
pytanie: jak tam jest naprawdę. Chciałem to zobaczyć na
własne oczy, dotknąć…– tłumaczy Grzegorz Kubit, który wraz z Jakubem Wojtanowskim wybrał się niedawno na
wyprawę do Czarnobyla.
Jak sami przyznają, w sumie
dobrze się stało, że nie pojechali
w pierwotnie planowanym terminie, czyli latem 2010 roku, okazuje się bowiem, że w zonie wszystko zarasta. Błyskawicznie rosnące
krzewy i chwasty wszystko zasłaniają, a dla zajmującego się fotografią Grzegorza dobre kadry mają największe znaczenie.
W międzyczasie udało się im
„uzbroić” w niezbędną wiedzę na
temat podróży i niebezpieczeństw
– Korzystaliśmy z usług firmy,
która organizuje takie wyjazdy. Niby zona jest zamknięta dla turystów, ale mogą tam jechać osoby
przygotowujące jakąś pracę naukową, prowadzące badania… Ukraińcy podchodzą do tego zresztą do-
Sarkofag czwartego reaktora
syć luźno, bo zdają sobie sprawę,
że większość takich wypraw to komercja – wyjaśnia Grzegorz Kubit.
Widok na Prypeć z opuszconego mieszkania
czyhających na miejscu, ostatecznie pojechali pod koniec marca br.
czyć, jak to wygląda w rzeczywistości. Spaliśmy w Kijowie, a stamtąd dojeżdżaliśmy do zony autobusem – 120 kilometrów w jedną
stroną. Strefa ochronna obejmuje
teren 30-kilometrów wokół reaktora, ale musieliśmy dojechać do sa-
– Pojechaliśmy więc z niewielką
grupą zapaleńców chcących zoba-
mego Czarnobyla, bo tam znajduje
się administracja strefy.
Życie toczy się tam jakby normalnie: funkcjonują urzędy, poczta, sklepy… Wszystko dla pracowników i naukowców, którzy przebywają tam czasowo, w systemie
zmianowym. W samym Czarnobylu nie ma nic ciekawego, elektrownia atomowa jest kilkanaście kilometrów dalej, a znacznie bliżej słynnego sarkofagu jest
(było?) miasto Prypeć, zbudowane od podstaw dla pracowników
elektrowni i ich rodzin. „Powstało” 4 lutego 1970 roku, mieszkało
tam wkrótce 50 tysięcy osób, „żyło” raptem kilkanaście lat.
Wówczas zamieszkanie w Prypeci i praca w elektrowni to było wyróżnienie – wiązał się z tym
prestiż, pieniądze i komfort. Dla
pracowników wybudowano nowo-
Okazja zorganizowana
T
eresa i Ania znają się
jeszcze ze szkoły, Michała widziały wielokrotnie na dworcu, przez jakiś
czas jeździli tym samym pociągiem do Tarnowa. Od kilku miesięcy jeżdżą nadal razem, ale samochodem. Z Brzeska do Tarnowa jest wygodniej
i taniej. Podobnych „grupek”
jest sporo. Na dłuższych trasach najwięcej osób korzysta
z takich wspólnych jazd do
Krakowa i z powrotem. Niektórzy tak podróżujący nawet
nie wiedzą, że uprawiają popularny od lat na świecie carpooling.
Pani Halina codziennie dojeżdża do szkoły w Tarnowie, gdzie
pracuje. Zaczęło się od tego, że
często podwoziła sąsiadkę. Jakoś
tak się zgadały i sąsiadka zaproponowała, że będzie się dokładała
do paliwa, jak pani Halina wydłuży trasę i będzie przejeżdżać przez
ulicę Mickiewicza. Często z przystanku w Tarnowcu brały jeszcze
znajomą. – Składamy się po 2 złote i wszystkie jesteśmy zadowolone. Ja mam pewny dojazd, nie muszę biegać na autobus, a w dodatku
podjeżdżam pod samą pracę. Pani
Halina i tak by jeździła, więc dla
niej to mała ulga w kosztach paliwa – wyjaśnia Anna. Dwóch moich
kolegów dojeżdża w ten sam sposób
do pracy z Lisiej Góry i Brzozówki.
Okazuje się, że z takiego sposobu dojazdu do pracy korzysta coraz więcej osób. – Szwagier mnie
zabiera z Tuchowa, a po drodze
dosiada się jeszcze kolega z Zabłędzy. W samochodzie zdążymy sobie
jeszcze pogadać, pożartować. Droga szybko mija, a często zabieramy
też znajomą fryzjerkę. Przy czterech osobach w samochodzie koszty
rozkładają się i wychodzi naprawdę tanio. Wystarczy się tylko rozglądnąć i zorganizować – przekonuje pani Barbara. W tym składzie
jeżdżą już od paru lat. – Czasem
coś komuś wypadnie, wtedy wcześniej ustalamy i ktoś inny jedzie samochodem. Przez te kilka lat raptem dwa czy trzy razy zdarzyło się,
że musiałam korzystać z autobusu.
Podobny system wspólnych dojazdów działa nie tylko na trasach
podmiejskich – w ten sam sposób kilka osób dojeżdża do pracy w Dębicy, a nawet Krakowie.
– Owszem, pociągiem pospiesznym jest troszkę szybciej, ale po
otwarciu autostrady to na pewno samochodem będę wcześniej.
Zresztą nigdy nie lubiłem poran-
nego tłoku w pociągu – mówi Jan
Hamioło. – Pracuj w dużej korporacji jako jedyny z Tarnowa, ale
przez Internet porozumieliśmy się
jeszcze z dwoma osobami. Dominika pracuje w call center, a Piotr
w firmie z branży elektronicznej.
Wszyscy zaczynamy pracę o godzinie 8, wyjeżdżamy o godzinie
6.20 i bez problemu jesteśmy na
Rondzie Matecznym kwadrans
przed ósmą. Oni tam wysiadają i docierają do biur pieszo, a ja
mam pięć minut do swojego biurowca. Z powrotem też ich zabieram z Matecznego. Dwa razy w tygodniu Piotr jedzie swoim autem.
Gdybyśmy korzystali z pociągu, to,
dodając jeszcze bilety komunikacji miejskiej, koszty byłyby spore.
Przy naszym systemie koszty wynoszą po 10 złotych dziennie, ale
mamy samochody na gaz LPG.
Pan Piotr twierdzi, że zdążył już
zauważyć na trasie kilka podobnych, „wspólnych” kursów – zarówno z Tarnowa jak i Brzeska.
Wspólne dojazdy tego rodzaju są bardzo popularne na całym świecie – szukanie pasażerów i podzielenie się z nimi kosztami przejazdu to obecnie norma,
a ogłoszenia o wolnych miejscach w samochodzie na konkret-
PUBLICYSTYKA
11 maja 2011
pracowniczej koło słynnego sarkofagu
czesne na te czasy bloki, powstało 15 szkół podstawowych, żłobki, przedszkola, szpital, dom kultury…
niowania działają dobrze na organizm. Mówił, że od czasu pierwszej
wyprawy nie choruje i czuje się
znacznie lepiej. Pojawiają się też
Jedna z sal szkoły średniej w Prypeci
– Prypeć położona jest około 4 kilometrów od reaktora. W 1986 roku zostało ewakuowane w przeciągu dosłownie kilku godzin. Ludzie
brali tylko najpotrzebniejsze rzeczy, mieli wrócić do trzech dni…
Nie wrócili już nigdy. Teraz to taki skansen socjalizmu, w którym
zatrzymał się czas. Bardzo groteskowo na tle blokowisk wygląda opuszczone wesołe miasteczko.
Zresztą niezwykłych scenerii jest
znacznie więcej. Paradoksalnie,
największym zagrożeniem nie jest
tam teraz bynajmniej poziom promieniowania, bezpieczny dla człowieka, tylko dzikie zwierzęta oraz
dziury studzienek kanalizacyjnych.
Złomiarze wywieźli stąd mnóstwo
rzeczy, między innymi większość
pokryw od studzienek – opowiada
G. Kubit. –Co do promieniowania
pojawiają się różne opowieści i legendy. Wędrowało z nami po strefie
małżeństwo z Rzeszowa, mężczyzna był tam już szósty raz i twierdził, że niewielkie dawki promie-
naukowe teorie mówiące, że promieniowanie w małych dawkach
korzystnie pobudza układ immunologiczny człowieka.
Niektórzy uczestnicy wyprawy
twierdzili, że przestrzegano ich
przed chodzeniem po mchu, który
najdłużej utrzymuje napromieniowanie, albo sugerowano, by pierwszy łyk z otwieranej butelki wody
mineralnej wypluć… W ofercie
biura organizującego wyjazdy do
strefy znalazł się zapis, że ubranie
i obuwie można zostawić w specjalnych workach i później zostaną spalone. Nie wolno było palić
papierosów, sugerowano też, by
nie brać żadnych kanapek, ewentualnie jakieś hermetycznie opakowane batony. Lepiej zorientowani twierdzili jednak, że takie informacje są kolportowane, by dodać
nieco adrenaliny. – Mieliśmy do
dyspozycji dozymetry i na bieżąco sprawdzaliśmy promieniowanie.
Zresztą każda osoba opuszczająca
strefę musi przejść kontrolę, prze-
nej trasie pojawiają się na tablicach w biurowcach, uczelniach,
nawet sklepach. Oczywiście naj-
Carpooling.pl, zachęcającego hasłem: „Klikasz – jedziesz – oszczędzasz”. – Istniejemy już na rynku
więcej takich ofert można znaleźć
w Internecie, dotyczą również dalekich tras międzynarodowych,
wyjazdów urlopowych itp.
Taki sposób zdobywania współpasażerów i obniżania kosztów
przejazdu nazywany jest carpoolingiem. W sieci działa olbrzymia liczba portali specjalizujących się w pośrednictwie między
szukającymi „okazji” a szukającymi współpasażerów. – Coraz
więcej kierowców docenia fakt, iż
zabierając ze sobą dodatkowe osoby, mogą zaoszczędzić nawet do
75% kosztów przejazdu – twierdzi
Justyna Luty-Urbanek z serwisu
od ponad roku i wyraźnie daje się
zauważyć takie fale zainteresowania carpoolingiem. Pierwsza duża
fala to był okres wybuchu wulkanu
na Islandii i wówczas bardzo dużo
osób nie mogło się dostać do celu
samolotem, szukali więc możliwości dotarcia do wybranych miast,
głównie w zachodniej Europie.
Druga, większa fala zainteresowania tym sposobem podróżowania to maj, kiedy to spore kłopoty miały pociągi Interregio. Duży
skok zanotowaliśmy w grudniu,
a związane było to z podwyżkami
cen paliwa i świętami. Zresztą teraz w drugiej połowie kwietnia też
chodząc przez specjalna bramkę
dozymetryczną. Jak opowiadano,
dawniej ludzie poruszali się w strefie w specjalnych kombinezonach,
w maskach. Teraz już nikt tego nie
robi – dodaje Kubit. – Niezwykłym
doświadczeniem jest obiad w stołówce pracowniczej, zlokalizowanej kilkaset metrów od tzw. sarkofagu. Był smaczny…
Zdarzały się także podczas tej
krótkiej wyprawy rzeczy niespotykane – jeden z uczestników wycieczki, Grzegorz z Wrocławia,
oświadczył się swojej dziewczynie
bezpośrednio pod reaktorem.
– Jednak największe wrażenie
zrobiła na mnie niesamowita pustka w Prypeci – potężne bloki, częściowo bez okien, dziwnie świszczący wiatr…Nie dziwię się, że wielu
nazywa to miejsce miastem – widmem. Inna sprawa, że wiele sytuacji robi wrażenie jakby wyreżyserowanych. Choćby w przedszkolu, gdzie na łóżku dziecięcym leży
zabawka, a obok mała maska gazowa, z kolei w domu handlowym
rzuca się w oczy dziwnie mało
zniszczony zeszyt z utargami, gdzie
ostatni wpis nosi datę wybuchu reaktora. Idąc główną ulicą Kurczatowa, mijamy dom kultury, pocztę,
centrum handlowe, hotel i restaurację „Polesie”, szkołę muzyczną,
kino… Przygotowywali się 25 lat
temu do świętowania 1 maja, natknęliśmy się w domu kultury na
sztandary i afisze. Jedynie nienaturalna cisza oraz wdzierająca się
wszędzie roślinność mówią, że coś
tu jest nie tak – mówi Kubit.
Obecnie krajobraz różni się
od tego sprzed kilku lat. Dawniej
w pobliżu było wielkie złomowisko, gdzie stały m.in. wraki samochodów, autobusów czy helikopterów biorących udział w akcji ratowniczej bezpośrednio po awarii.
Dzisiaj nie ma po nich śladu, ponoć wszystko zostało zakopane,
zostało jedynie kilka pojazdów
w okolicy remizy strażackiej.
W Domu Kultury w Tuchowie
w rocznicę katastrofy czarnobylskiej Grzegorz Kubit pokazał swoje zdjęcia z zony. Być może w przyszłym roku powstanie kolejna wystawa, bo autor zdjęć mówi, że
chce się tam wybrać jeszcze raz…
znacznie więcej osób szuka u nas
możliwości przejazdu.
W Europie Zachodniej i USA
carpooling stał się niezwykle popularny w latach 70. XX wieku
podczas kryzysu paliwowego. Najpierw kojarzeniem podróżnych
zajmowały się lokalne instytucje
(biura, sklepy, stacje benzynowe),
które przyjmowały oferty przejazdów i zapytania o wolne miejsca
przez telefon. Ponad dekadę temu
carpooling na dobre przeniósł się
do Internetu.
O tym, że mieszkańcy naszego
regionu coraz częściej korzystają
ze wspólnych przejazdów świadczą konkretne dane. Tylko za pośrednictwem serwisu Carpooling.
pl ostatnio znaleźliśmy 27 przejazdów z Tarnowa, 35 przejazdów do Tarnowa, 5 przejazdów, do
Brzeska, 16 przejazdów z Bochni
i 16 przejazdów do Bochni, 12 przejazdów z Niepołomic i 12 przejazdów do Niepołomic oraz 419 przejazdów z Krakowa i 379 przejazdów do Krakowa.
Z regionu tarnowskiego zarejestrowanych jest w Carpooling.
pl 240 osób, codziennie ponad
800 osób zamieszkałych na terenie b. województwa tarnowskiego
odwiedza serwis, a najczęściej wyszukiwane trasy to: Tarnów – Kraków, Tarnów – Warszawa, Tarnów
– Wrocław, Tarnów – Poznań oraz
Tarnów – Rzeszów.
(jk)
str. 15
Rzekomo „liberalny Rząd” JE Donalda Tuska
Felieton z prawej
po wydaniu wojny pedofilom, dopalaczom, spekulantom i hazardzistom postanowił wziąć się za
kibiców. Zastanawiam się, jak chce na tym zrobić interes? Walka z pedofilami, rozumiem: chodziło o rozbudowę „służb socjalnych”, które, jak
to w każdym faszystowskim kraju, będą wchodzić
do domów i pouczać rodziców, jak mają wychowywać własne dzieci. Z dopalaczami, rozumiem: robiły nieuczciwą konkurencję mafiom narkotykowym,
które przecież opłacają polityków. „Spekulanci”, ro-
„Tusku, matole!”
Janusz Korwin-Mikke
zumiem: zarabiali pieniądze, nie płacąc doli urzędnikom. Hazardziści,
rozumiem: automaty i kasyna robiły nieuczciwą konkurencję reżymowemu Toto-Lotkowi (50% podatku od głupoty idzie przecież do skarbu państwa.)
Ale kto chce zrobić szmal na walce z kibicami???
Warto bliżej przyjrzeć się temu problemowi. Demolka stadionów,
niszczenie samochodów na trasach przemarszu, napadanie na Bogu ducha winnych ludzi to, rzecz jasna, rzeczy niedopuszczalne. Policja powinna wkraczać zdecydowanie, a sądy karać. Przy okazji pytam: czy
właściciele stadionów pozywają wandala, który połamał siedzenie, czy
też inkasują forsę z ubezpieczenia i… siedzą cicho?
Bo ubezpieczenia to największy rozsadnik demoralizacji i niszczyciel
normalności.
Natomiast czym innym są normalne objawy radości. Jeśli kibice podczas meczu wtargną na płytę boiska i przeszkadzają w grze, to powinni
ponieść konsekwencje karne i cywilne. Jeśli natomiast zrobią to po meczu, by swobodnie cieszyć się ze zwycięstwa swojej drużyny, a tak właśnie stało się w Bydgoszczy, to należy być tolerancyjnym.
Niektórzy twierdzą, że ktoś specjalnie kazał policji sprowokować kibiców, by ci się wściekli i chcieli obalić „rząd” JE Donalda Tuska. To
bzdura. Policja po prostu działała rutynowo, wedle z góry otrzymanych
rozkazów. Mieli nie wchodzić na boisko, to nie wolno ich wpuścić. I tyle.
A prezes klubu Lech też słusznie podniósł, że skoro kibice Legii per
fas & nefas na murawę wtargnęli, to policja powinna była pozwolić na
to również kibicom Lecha. Jakby się pobili, to nic strasznego by się nie
stało. Lepiej, jak się okładają pięściami na murawie, niż gdy wyrywają
krzesełka i miotają nimi po całym stadionie.
Ale do tego by nie doszło, bo akurat na tym meczu kibice Legii i Lecha
doszli do porozumienia, i zgodnie na znak (słusznego!!) protestu przeciwko działaniom PZPN opuścili na kwadrans trybuny!
I tego fenomenu, bo to naprawdę ewenement, w TV się nie eksponuje, tylko pokazuje burdy.
Chcę przypomnieć, że w latach przed upadkiem imperium rzymskiego rządy były obalane właśnie przez... kibiców. Stronnictwa „ideologiczne”: Optymatów (Prawica) i Popularów (Lewica) gdzieś zanikły, a ich
miejsce zastąpiły stronnictwa „Zielonych” i „Błękitnych” (od kolorów
koszulek noszonych przez powożących rydwanami danej stajni).
Były i inne stajnie ze swoimi kibicami. I tak znakomicie rządzony
Rzym po prostu się rozleciał. Bo obydwu stronnictwom chodziło tylko
o większe przydziały darmowego zboża (tak, cesarze wprowadzili socjalizm i rozdawali L**owi zboże za darmo!).
Trudno się więc dziwić, że się rozpadł. Żadne państwo nie wytrzyma
przez dłuższy okres socjalizmu, Unię Europejską z jej rozbuchanym ponad wszelkie granice euro-socjalizmem też wezmą diabli, i to już niedługo.
Wracając do kibiców: patrząc na treść transparentów, widzi się wyraźnie, że nie jest to akcja spontaniczna – ktoś za tym stoi. I tu człowiek
ma dylemat.
Bo z jednej strony „rząd” JE Donalda Tuska już od dawna zamiast liberalizmu buduje nam socjalizm w nie najlepszym, a na pewno bardzo
kosztownym wydaniu. Z drugiej jednak strony, jeśli za tym stoi Wczc.
Jarosław Kaczyński z Jego projektem IV Rzeczypospolitej, to człowiekowi robi się zimno.
Kaczyński popiera obecnie „inteligencję”. Ale jaką? PRL-owską! Tę,
która wisiała u klamki państwowej. A obecnie domaga się „zwiększenia
wydatków na kulturę”.
Czyli zwiększenia liczby urzędników, którzy będą dawać dotacje na
dzieła „swoich” twórców.
To już wolę kiboli!
http://korwin-mikke.pl
str. 16
11 maja 2011
Stuhr kończy ze sceną?
Udziałem w spektaklu „32 omdlenia” we- twarz konkretnego bohatera. W „Amatorze”
dług Czechowa, który oglądać można na wyzwoliłem się z bycia wodzirejem – wsposcenie Teatru Polonia Krystyny Jandy, zna- mina aktor. Dodaje również, że w „Sekkomity aktor Jerzy Stuhr świętuje 40 lat smisji” znalazł się trochę przez przypadek.
swoich związków z teatrem i jednocześnie – Machulski był wtedy młodym reżyserem,
zapowiada, iż jest to jego pożegnanie ze sce- więc mogłem mu trochę „jeździć po głowie”.
ną jako aktora.
Jerzy Stuhr mówił ostatnio w wywiadach, że dzisiejszy teatr nie jest
do końca „jego teatrem”, podkreśla
też, że z racji wieku nie może dawać z siebie wszystkiego na scenie,
a to jest wbrew wpojonym mu i stosowanym przez lata aktorskim zasadom.
64-letni obecnie aktor podkreśla, że „od zawsze” wiedział, iż
zwiąże się z teatrem i filmem.
– Poszedłem na polonistykę, żeby sobie coś postudiować. Wiedziałem, że będę aktorem jeszcze przed
pójściem na studia. W szkole dużo
występowałem w różnych konkursach recytatorskich, teatrach amatorskich – opowiadał w wywiaJerzy Stuhr i Michel Piccoli w filmie „Habemus Papam”
dzie dla TEMI. – Zaraz po dwóch
miesiącach polonistyki zaangażowałem się Zażądałem, żebyśmy się spotkali z Olgierdem
w teatrze studenckim UJ, a po pierwszym ro- Łukaszewiczem, moim kolegą, i popróbowaku byłem już w Teatrze Stu. Profesor Maria li tekstu. Przyjechaliśmy do Łodzi, wzięliDłuska, u której byłem seminarzystą, mówi- śmy scenariusz i nagle, kartkując go, mówię
ła: „Z pana to nie będzie żaden filolog”. Po- do Julka, że tu w ogóle nie ma dialogów między głównymi bohaterami – to przecież jalonistyka pomogła mi uzupełnić różne luki
w wiedzy humanistycznej, bo ze szkoły śred- kiś błąd, oni muszą ze sobą rozmawiać, wyniej wyszedłem trochę niedouczony. Dlatego mieniać informacje, jakoś się wspierać itp. Na
pomyślałem wówczas, że to byłby wstyd tak szczęście (śmiech) był stan wojenny, nic do rood razu pójść do szkoły teatralnej. Poza tym boty nie było, teatry zamknięte, no to sobie
naszą tradycją rodzinną było studiowanie na siedzieliśmy i wymyślaliśmy dialogi. W ten
Uniwersytecie Jagiellońskim. Mój syn też po- sposób zresztą stałem się ich współtwórcą.
szedł na uniwersytet – z wykształcenia jest W zespole Kadr, w którym realizowana była
„Seksmisja”, Jerzy Kawalerowicz bardzo odpsychologiem.
Po latach od rozpoczęcia scenicznej i ekra- radzał, żebym grał w tym filmie, bo nie znał
nowej kariery Jerzy Stuhr pytany o rolę, któ- moich komediowych możliwości, a kojarzył
ra najbardziej zapadła mu w pamięć, odpo- mnie z kinem moralnego niepokoju.
Aktor, reżyser, pedagog, wykładowca, scewiada, że z takimi deklaracjami jest z reguły
bardzo ostrożny, ale… – Zagrałem w swoim narzysta… Dlaczego powszechnie ceniony
życiu około 100 ról. Jednak zawsze myślą bę- aktor decyduje się stanąć po drugiej stronie
dę wracał do drugiego mojego filmu – „Spo- kamery?
– W pewnym momencie mojego życia zakój” w reżyserii Krzysztofa Kieślowskiego. To
była jedna z największych moich ról i to na pragnąłem wziąć większą odpowiedzialność
początku kariery, a przecież nie miałem jesz- za dzieło filmowe, nie tylko za wykonanie rocze doświadczenia. To spowodowało, że tę ro- li. Tym bardziej, że zaczęła mi przeszkadzać
lę zawsze będę pamiętał jako jeden z kamieni ograniczoność aktora w filmie w stosunku do
teatru. W teatrze, jak podnosiła się kurtyna,
milowych na mojej drodze zawodowej.
Niezapomniany „Wodzirej”, „Amator”, to wiedziałem, że przez trzy godziny wszystrola w „Seksmisji” – różne role, różne po- ko jest w moich rękach, nad wszystkim panuję,
wszystkim manewruję, ja wzruszam, ja przestaci…
– Po „Wodzireju” odrzucałem role, tracąc rażam… A w filmie z rolą można zrobić wieróżne apanaże, żeby nie przylgnęła do mnie le bez wpływu aktora. Panem całości jest re-
„Kosmetyczna” Iza
Szwedzka aktorka polskiego pochodzenia, Izabella Scorupco, znana lepiej jako „dziewczyna Bonda” z filmu „Golden Eye”, w którym jako rosyjska agentka Natalia Fiodorowna Siemionowa partnerowała Pierce’owi Brosnanowi, pokaże znowu swoją twarz
w Polsce, ale tym razem nie filmie, a w kolejnych reklamach firmy Dr Irena Eris.
Polska firma zaangażowała Izę Scorupco jako nową twarz do reklamowania swoich wyrobów dla pań
we wrześniu ubiegłego roku. Choć aktorka jest panią po
czterdziestce, to jednak wygląda znakomicie i zdecydowano, iż będzie reklamować kosmetyki adresowane do
dam trochę młodszych, w wieku około 35 lat. Dodać warto, iż była „dziewczyna Bonda” dołączyła w ten sposób do
grona innych znanych pań, które związały się z polską
firmą kosmetyczną, że przypomnieć tylko Elżbietę Penderecką, Małgorzatę Niemen, Weronikę Rosati, a z grona światowych gwiazd Alicję Bachledę-Curuś i Emmanuelle Seigner.
Dodać warto, że najnowsza linia kosmetyków, reklamowana przez Izę Scorupco, adresowana jest do kobiet
w wieku
Dr Irena Eris to nie pierwszy kontrakt reklamowy Izy
k 25-55 lat.
l Związek
Z
k z firmą
f
– była twarzą szwedzkiej firmy kosmetycznej Oriflame, reklamowała też linie odzieży.
41-letnia Izabella Scorupco mieszka na stałe w Los Angeles ze swoim nowym mężem Jeffrey’em Raymondem i ich ośmioletnim synem Jakubem. Wcześniej aktorka związana była
z hokeistą Mariuszem Czerkawskim, z którym ma 14-letnią córkę Julię. Para rozwiodła się
w 1998 roku, z Raymondem Iza wzięła ślub przed ośmioma laty. W jednym z ostatnich wywiadów na pytanie, z czego jest szczególnie dumna, Scorupco powiedziała: – Z dzieci! Cieszę
się, że się wszechstronnie rozwijają, realizują swoje pasje: syn m.in. maluje, córka – fotografuje. Nie tak dawno w mediach żartowano, że Iza jest prawdziwą polską patriotką, bowiem…
ma na ręce wytatuowanego orła.
Iza Scorupco znana jest nie tylko jako modelka i aktorka, ale próbowała również swoich sił
w przemyśle muzycznym. Ma na swoim koncie płytę „Iza” i kilka singli.
żyser. Można z dużej roli zrobić małą, wycinając parę scen; z małej roli większą, dodając
na przykład parę zbliżeń; można aktorowi wymienić głos lub całkiem usunąć go z filmu. Ponieważ ważnym etapem powstawania obrazu
filmowego jest jego montaż. Pamiętam, że dla
Kieślowskiego to był najcudowniejszy okres pracy
nad filmem. Dniami całymi siedział w montażowni,
to było stare przyzwyczajenie dokumentalisty, który
z morza materiału wyciągał swój film. Tego się zresztą od niego nauczyłem.
I wreszcie Stuhr – pisarz, z trzema książkami na koncie… Ostatnia
z nich, „Stuhr. Historie rodzinne”, spotkała się z dużym zainteresowaniem na
czytelniczym rynku. Aktor mówi, że na jej powstanie złożyło się kilka czynników. – Raz, że namówiło
mnie do tego wydawnictwo. Dwa, że wziąłem udział w programie
telewizyjnym „Sekrety rodzinne”, do którego
zaangażowano genealogów, a ci odkryli, skąd
pochodzi moja rodzina – konkretnie z jakiej
miejscowości w Austrii. Poza tym archiwum
mojego ojca i mojego dziadka – nagle dotarło do mnie, że jestem w posiadaniu wielu pamiątek rodzinnych. Zacząłem myśleć, jak to
wykorzystać. Opowiedziałem paniom redaktorkom w Wydawnictwie Literackim różne anegdoty na próbę, a one zachęciły mnie
do pisania. Pomagała mi w tym pani redaktor Pawlicka. W sprawę zaangażowała się też
moja córka, która zajęła się oprawą graficzną książki.
Poza żegnaniem się ze sceną na deskach
Teatru Polonia, Jerzy Stuhr zagrał ostatnio
we włoskim filmie „Habemus Papam” w re-
Z ŻYCIA GWIAZD
żyserii Nanniego Morettiego – lekko komediowej opowieści o papieżu, który popadł
w depresję i nie może pełnić urzędu. Film
miał premierę w połowie kwietnia, a choć
we Włoszech zebrał pozytywne recenzje,
to w Polsce różnie został odebrany, a przy
okazji dostało się też Stuhrowi, który zagrał rzecznika prasowego papieża. – Już na
mnie psy wieszają. Czytam, co też zrobiłem
naszemu papieżowi i jak mocno go szkaluję
– mówił niedawno aktor w jednym z wywiadów. – Tymczasem bohaterem filmu jest postać fikcyjna – Francuz grany przez Michela
Piccoli. Na marginesie, w XIV w. zdarzyło się
papieżowi Celestynowi załamanie nerwowe
i nie mógł objąć urzędu. Świat katolicki może mieć trudności z zaakceptowaniem filmu,
ponieważ wierzy w dogmat o wyborze głowy
Kościoła przez Ducha Świętego. Ale jeśli ktoś
ma wątpliwości i zastanawia się nad losem
człowieka, który bierze na siebie odpowiedzialność za dwa miliardy wiernych – może
sobie wyobrazić dramatyczną sytuację. Zawsze podziwiałem Włochów za to, że tematy, które u nas muszą być uznane za obrazoburcze, potrafią przedstawić w lżejszy sposób.
Choć Jerzy Stuhr żegna się z występami
na scenie, to wcale nie kończy swoich związków z teatrem, choć jak sam przyznaje,
ostatnio są one raczej luźne. Na pewno jednak nie rezygnuje z filmu, ma już projekt nowego, z własnym scenariuszem, który planuje wyreżyserować. Aktor będzie też współproducentem, bowiem zamierza w części
film sfinansować z własnych funduszy. – Historia zaczyna się w czasach stalinowskich,
a kończy dziś, dotykając kluczowych momentów ostatnich dekad – lat 1956, 1968, 1970,
1980, 1989 i współczesności. Pisałem w poetyce „Zezowatego szczęścia” Munka. Wszystko
jest wykrzywione, ironiczne, sceptyczne, jeśli
chodzi o polskie bohaterstwo.
Być może właśnie ze względu na tematykę scenariusz został już raz odrzucony przez
Polski Instytut Sztuki Filmowej, ale Stuhr
– scenarzysta i reżyser, nie zamierza się poddawać. – Pomyślałem, że jak będę miał kłopoty z filmem, to niech sobie ludzie przynajmniej scenariusz poczytają. I Jacek Sieradzki wydrukuje go we wrześniowym „Dialogu”.
Powrót policjantów-pechowców
Zakończyły się zdjęcia do drugiego sezonu serialu „Ludzie Chudego”, który reżyseruje
Maciej Wojtyszko. Serialowe plany zlokalizowano na warszawskiej
Pradze oraz w Józefosławiu w budynku Obserwatorium Astronomiczno – Geodezyjnego Wydziału Geodezji
i Kartografii Politechniki Warszawskiej, we
wnętrzach zaadaptowanych na potrzeby serialowego komisariatu.
W drugim sezonie popularnego serialu komediowego telewidzowie
zobaczą znowu głównych
Żaka,
i Michała
h bohaterów,
b h
ó czyli
l Cezarego
C
Ż
k Piotra Pręgowskiego
k
h Żurawskiego oraz Dorotę Segdę, Mariana Dziędziela, Edytę Olszówkę, Annę Cieślak, Annę Samusionek, Piotra
Zelta, Jacka Braciaka i innych.
„Ludzie Chudego” to wesoła opowiastka o policjantach z Pragi, którzy mają notorycznego pecha. Jak wynika z informacji producentów serialu, w drugim sezonie dzielni policjanci znowu będą spędzać większość czasu na ukrywaniu tego, co sami zepsuli, pojawią się nowe, atrakcyjne wątki – wyścigi nocne, psychopatyczni mordercy, spektakularne, pomyłkowe
porwania, żywy udający umarłego, mężczyzna udający kobietę, policjantka udająca prostytutkę, międzynarodowe powiązania siatki przestępczej, zahaczające o komisariat na Pradze,
a także wątki miłosne, zaskakujące samych bohaterów. W nowej serii ekipa „Chudego” zajmuje się m.in. pozowaniem do kalendarza. Sesja nawiązuje stylem do czasów rzymskich, modele mają na sobie policyjne akcesoria i… niekompletne ubrania.
MUZYKA I FILM
11 maja 2011
str. 17
Koktail towarzyski, czyli…
plotki o paniach, panach i zjawiskach
wiskach
Dr House śpiewająco
Nie wszyscy o tym wiedzą, ale znany przede wszystkim jako dr House, brytyjski aktor Hugh Laurie jest również muzykiem, a 16 majaa ukaże się płyta „Let
Them Talk”, której jest twórcą. Krążek autorstwa najpopularniejszego
larniejszego na świecie telewizyjnego diagnosty wypełnią interpretacje bluesowych
wych nagrań.
ina aktor. – Jestem
– Pewnego dnia usłyszałem w radiu piosenkę – wspomina
pewny, że była to „I Can’t Quit You Baby” Williego Dixona.
xona. Ona zmieniła moje życie. Wkroczyłem do świata bluesa. Aktor gra naa pianinie, gitarze,
bębnach, harmonijce i saksofonie. Jest wokalistą i gra na klawiszach w charytatywnej grupie rockowej w Los Angeles – Band From TV.
Na „Let Them Talk” Laurie prezentuje talent wokalnyy i pianistyczny. Wspierają go gościnnie między innymi: Tom Jones, Irma Thomas, Dr. John, Allen Toussaint. Hugh Laurie nagrywał swoje
woje wersje bluesowych klasyków w Los Angeles i w Kingsway Studios,
udios,
znajdujących się w słynnej francuskiej dzielnicy w Nowym
wym
Orleanie. Za produkcję odpowiadał laureat Grammy, Joee
Henry. Aktor zmierzył się na albumie z klasycznymi bluesami autorstwa Lead Belly’ego, Roberta Johnsona, Raya
Charlesa, Louisa Armstronga czy Fatsa Wallera.
Popularny aktor, któremu światową sławę przyniosła rola
la
ekscentrycznego diagnosty w wyświetlanym w wielu krajach
h serialu
i l „Dr
D House”,
H
” ponoćć wcale
l nie
i uważa
ż się
i
za zabawnego człowieka i podkreśla, że poza planem nie należy do wesołków. – Nie jestem zabawny – tłumaczy filmowy doktor House. – Należę do tych poważnych. Poza tym nie wiem do końca, czym jest zabawa, w tej kwestii jestem raczej podejrzliwy. Zdaję sobie sprawę, że to bardzo uciążliwe dla moich przyjaciół, ale nic na to nie poradzę. Pięćdziesięciodwuletni James Hugh Calum Laurie naprawdę kiedyś chciał zostać lekarzem, ale jako przedmiot studiów wybrał archeologię i antropologię na ekskluzywnych uczelniach Eton College i Uniwersytet Cambridge. Aktorski talent Laurie odkrył w sobie już podczas nauki w koledżu. Podczas studiów trenował wioślarstwo, brał m.in. udział w tradycyjnych regatach ósemek (Boat Race) między uczelniami Oxford a Cambridge.
W 1977 zajął czwarte miejsce w Mistrzostwach Świata Juniorów w dwójce ze sternikiem. Jest członkiem Leander
Club, jednego z najstarszych klubów wioślarskich na świecie.
W wywiadach Laurie przyznaje, iż jego najlepszym przyjacielem jest Robert Sean Leonard wcielający się w rolę Jamesa Wilsona w serialu, który to fakt wykorzystali scenarzyści, tworząc serial. Aktor przyznał również, że
ich relacje przypominają do złudzenia pokręcone relacje House’a z Wilsonem, czyli i w tym wypadku scenarzyści wzorowali się na rzeczywistości.
Aktor ma na swoim koncie dwa Złote Globy, w styczniu 2007 roku w uznaniu zasług dla brytyjskiej kultury
otrzymał tytuł oficera Orderu Imperium Brytyjskiego z rąk królowej Elżbiety II.
Laurie jest żonaty, 16 czerwca 1989 roku poślubił w Camden, Jo Green. Mają dwóch synów – Charlesa (ur.
1988) i Williama (ur. 1990) – oraz córkę Rebeccę (ur. 1993).
Były gubernator w komiksie i na ekranie
Filmowe media nadal spekulują, co będzie robił Arnold Schwarzenegger po niedawnym
opuszczeniu gabinetu gubernatora stanu Kalifornia. Ostatnio pojawiła się informacja, że aktor ponownie wcieli się w swoją najsłynniejszą rolę – Terminatora, a dziennikarze informują, iż jest
związany z projektem nowego filmu, który wyreżyseruje twórca „Szybkich i wściekłych 5”, Justin
Lin. Projekt ten jest obecnie prezentowany hollywoodzkim wytwórniom, zainteresowane są nim
podobno Lionsgate, Sony i Universal. Jak na razie
nie ma jednak scenariusza ani scenarzysty.
Obecnie prawa do serii należą do firmy Pacificor, ale w 2018 roku wrócą do Jamesa Camerona.
Ostatni film z serii – „Terminator: Ocalenie”
z 2009 roku, wyreżyserowany przez McG, z Samem Worthingtonem i Christianem Bale’em
w rolach
świecie 371 milionów
dolarów,
przy 200 milionach budżetu, a więc widzol h głównych,
ł
h zarobił
b ł na całym
ł
l
d
l
wie nadal są zainteresowani, czyli bardzo prawdopodobne jest, iż Terminator znowu wróci.
A co poza tym? W styczniu aktor udzielił wywiadu, w którym opowiadał m.in., że jest w trakcie czytania
trzech scenariuszy. – Jeden z nich przeglądałem, jeszcze zanim zostałem gubernatorem, i już wtedy mnie zachwycił. Miałbym zagrać podstarzałego żołnierza niemieckiego, który pod sam koniec wojny dostaje zadanie zabicia
dzieci. Sprzeciwiam się jednak temu i postanawiam ukryć dzieci, przeżywając przy tym wiele przygód. Scenariusz
oparty jest na prawdziwej historii! Media zaraz ustaliły, iż to scenariusz do projektowanego filmu „With Wings
as Eagles” autorstwa Randalla Wallace’a, który ma m.in. na swoim koncie „Braveheart” i „Byliśmy żołnierzami”. Na początku maja hollywoodzkie media doniosły, iż aktor wybrał już projekt, w którym na pewno zagra – planuje wystąpić w filmie „Cry Macho”, który reżyserował będzie Brad Furman. Film oparty został na powieści
N. Richarda Nasha, opowiadającej o doświadczonym życiem trenerze koni, który otrzymuje od swojego pracodawcy nietypowe zadanie – ma porwać jego 11-letniego syna, który mieszka z bogatą meksykańską matką. Zdjęcia do filmu rozpoczną się latem.
Inne planowane filmy z udziałem Arnolda Schwarzeneggera to m.in. „The Last Stand”, w którym zagrałby szeryfa z meksykańskiego pogranicza, walczącego z narkotykowym kartelem, oraz obraz „The
Tomb” – thriller opowiadający o specjaliście od systemów bezpieczeństwa, który trafia do zaprojektowanego przez siebie więzienia.
Zanim jednak do produkcji filmowych z udziałem
byłego gubernatora dojdzie, szybciej poznamy inne wcielenie Terminatora – Governatora, czyli bohatera komiksu i telewizyjnych animacji przygotowywanych przez Stana Lee. Governator to połączenie
dwóch słów: governor, czyli gubernator, oraz Terminator. Tak właśnie mówi się o Arnoldzie Schwarzeneggerze w Kalifornii, a sam aktor-polityk nie ukrywa, że bardzo to określenie lubi. Pierwszy raz dziennikarze nazwali
li mnie
i tak,
k gdy
d w 2003 roku
k startowałem
ł w wyborach gubernatora — powiedział magazynowi „Entertainment Weekly”. – To słowo łączy politykę i świat kina.
W komiksie też będzie wszystko: „Terminator, urząd gubernatora, kulturystyka i mój film „Prawdziwe kłamstwa”.
I na zakończenie tych filmowych rozważań dotycząca Schwarzeneggera plotka ze świata polityki. Otóż
w „Newsweeku” ukazała się niedawno informacja, której autor stwierdził, iż doradcy byłego gubernatora sugerują mu, aby ubiegał się o urząd… prezydenta Unii Europejskiej. Jak wiadomo, marzeniem aktora było zostać
prezydentem USA, ale ponieważ urodził się w Austrii, jest to niemożliwe bez zmiany konstytucji USA. Natomiast prezydentura UE…
10 maaja sk
kończyył 65 latt. Dziś jest postaciąą nieco zapom
mnianą, ch
ho
oć w latach 60. byył nazywany brytyjjskim Bobem
m Dylanem
m. Nazyy wano
o go tak
k że księciem ruchu flowerr poweer, bo
– b
bez wąątpien
p nia – byył najsłynniej
j y
jszym
y bardem
m hipp
pisowsskiej Europyy. Świaatu znany jestt jako Donovaan.
Nieggdyś naa rajdach
h i różn
nego rodzaju im
mprezacch z gittarą graa ło się
i śpiew
wało
a jeggo hit z lat 60. zatytułowanyy Mellow
w Yellow
w, oczyy wiście
z polskk im
m, nieezbyt wyyszukan
nym tekstem. Szzło to, mniej wiięcej, taa k: Hodowałeem melony/każżdy meloon jak byk/aż tu
u razu pewnegoo jeden melon
mi znikkł. Tu następow
wało maa ło salonowe pyy tanie – kto „po
odprow
wadził”
okazałłeggo meelona. Mniejszaa jednak o słow
wa, fakt pozostaaje fakteem, że
skoro kawałek
a
k znajdo
ował sięę w gitarowo-oggniskow
w ym rep
pertuarrze dekady laat 70., to
o był baardzo po
opularny.
Don
novvan Philip Leeitch, bo
o tak właściwiee nazyw
wa się arr tysta, o którym mowa,
o
urodził się w szzkockim Glasgo
ow. Przeez pewiien czass, jako
dzieciaa k,
k mieszkał wraz z rod
dziną w Irlandii. Jako czternaastolatekk – zainspiro
ow
wany szkockąą i angiellska muzyką fo
olk – sięgnął po
o gitarę.. Wzorem Boba Dyylana – pragnąłł zostać gwiazd
dą tego gatunkku. Na szczęście niee pasow
wał zbyt dobrze do folkowego establish
hmentu i jego kariera
potoczzyła sięę szerszym torem.
Był jeszcze nastolatkiem
m, gdy w ystąpił w pionieerskim
prograamie telewizyjnym
m Read
dy Steady Go. Występ
ten okkazał siię dużym su
u kcesem
m i zapewniłł jego pierwszemu
sin
nglowi
– Catcch The Wind
– świeetną pozycję
na ryn
nku. K rążek,
wydan
ny w marcu
1965 ro
oku dottarł do
pozycji 4. brytyjskiego zestaw
w ienia
płytow
wego.
Wkrrótce Donovan
n, początt kowo podtrzym
mujący image folkoweego artysty, obdarow
wał świaat kolejn
nymi urzekająccymi pio
osenkam
mi oraz utworami o rockow
wej, a naawet jazzzowej proweniiencji.
W w ywiadzie, jakii pojawiił się na łamach
h miesięęcznika Non Sttop we
wrześn
niu 19883 roku,, artystaa mówił: W laatach 600. uważżano mnie za
mówcęę pokoleenia, a moją poppularność utożssamianoo z rucheem flow
wer power – niektórrzy dzien
nnikarzee nazywali mnie The Prince Of Flow
wer Power. Piiosenki, które wówczas śpiewałem i naadal wykkonuję, wyrażaały niepokojee mojegoo pokoleenia, a z drugiej stronyy – podaawane w sposóób nieskomplikowan
ny, byłyy przeciw
wieństwem proodukcji takich super gwiazd
jak The Beatlees czy The Rolling Stones.
Na ile Dono
ovan byył szanow
waną postacią w muzyycznym świeciee tamtej dekkady św
w iadczy fakt, że w sesjach nagraniowyych jego
o płyt produkowan
nych przzez Mickie’go Mosta brali udzział muzzycy tej klasy co Jimmy Pagge, John
n Paul Jones (ob
baj Led Zeppellin), Jackk Brucee (Cream
m) czy
wreszccie Jeff Beck.
W liipcu 19666 roku dwudziiestoletni artyssta wydaa ł jeden z pierw
wszych
prawdzziwie psychod
delicznycch singli – Su
unshine Superm
man. K rążek
w przeeciągu zaledwiee sześciu
u tygodni sprzedał sięę w iloścci 800 t ysięcy
egzem
mplarzy i dotarł na szczzyt zestawienia amerykkańskieggo maggazynu
Billboaard. W podobn
nym klim
macie był utrzyy many wspomn
niany ju
uż numer Mellow Yellow
w (w
w ydany w marcu 1967)), który powstałł przy udziale
Johna Paula Jo
onesa orraz (cho
oć niektórzy tw
w ierdzą, że to tyll ko poggłoska)
serdecznego kumpla Donovaana – Paula MccCartneya.
Subttelne alu
uzje do narkotykków uczyniły Donovan
na popullarnym wśród
hippisu
ującej młodzieżży, choć niektórzy kryttycy uwaażali, żee jego prrzesłanie byłło bardzzo zawirowane i zdecydowaniie mało czytelnee. Narkkotyczno-baśśniowe wizje arrtysty ossiągnęły apogeu
um w utworze Hurdy Gurdy
Man (ttytułow
w y utwó
ór album
mu wydanego w paźdzzierniku
u 1968), który
nawiązzywał do twórcczości Leewisa Carrolla.. Trzebaa jednakk przyzn
nać, że
jakkolw
wiek Do
onovan eksperyymentował z trrawą i LSSD, to i tak niee mógł
się rów
wnać z prawdziiwymi rockowymi ćpu
unami taamtej dekady. Zresztą, nic nie wiaadomo o tym, czzy kiedykolwiekk był od dragów
w uzależżniony.
Opró
ócz wsp
pomnianych ko
ompozycji Donovana, na liściee tych najbardziej uznanycch trzeb
ba by wyy mienić także Colourss, Turqu
uoise, Universal Soldier, Attlantis, Jenniferr Juniper, Lalena, Seasoon Of Th
he Witcch, nagrany wspóln
nie z Jefffem Becckiem Brabajaggal (Lovee Is Hot)) czy Th
here Is
A Mou
untain, który sttał się baazą dla kompozzycji Moountain Jam, zeespołu
The Alllman Brotherss Band.
W laatach 700. artystta skiero
ował swoje zain
nteresow
wania w stronę filmu.
Skomp
ponowaa ł muzykkę do zn
nanej z polskich
h ekranó
ów kom
medii Jeśśli dziś
wtorekk, to jestteśmy w Belgii, zagrał główną rolę w fiilmie Th
he Pied
d Piper,
r
był rów
w nież autorem muzykii do filmu Broth
her Sun Sister Moon. Niestety, w drugiej połowiee lat 70. utracił pozycję atrakcji koncerr towej pierwszej wiielkościi.
We w rześniu miniionego roku Donovan uzyskałł nomin
nację do
o Rockandro
olloweggo Panteeonu Sław. W tym rokku zostanie tam
m urocczyście
wprow
wadzonyy.
Krzysztof Borowiec
W najbliższzym wyydaniu programu Fonoograf (RDN Maałopolskka, sobota, godzinaa 10.05) znajdą się kompozycje Donovvana. Serdeczn
nie zapraszaam.
str. 18
INTERNET I KOMPUTERY
11 maja 2011
Szukanie po… wyglądzie
Na rynku wyszukiwarek produktowych
pojawiła się ciekawostka – wyszukiwarka
Mamoko.pl (www.mamoko.pl), działająca na innej zasadzie niż pozostałe tego typu serwisy. Mamoko bazuje na… wyglądzie
produktów, a nie na ich cenie czy parametrach.
Niektóre rzeczy muszą być ładne. Na drugi plan schodzą w nich pozostałe cechy, takie jak cena. Przykładowo takie towary jak
buty czy torebki kupuje się przede wszystkim oczami. Dostępne do dziś wyszukiwarki produktów bazowały jednak wyłącznie na
cenie i liczbowych parametrach, nie biorąc
pod uwagę najważniejszego – wyglądu.
Do rozpoznawania kształtów towarów
użyto algorytmu, rozwój którego zajął wcześniej jednemu z twórców Mamoko.pl ponad 5 lat. Po 2 latach prac powstał pierwszy
w Polsce innowacyjny serwis umożliwiający wyszukiwanie towarów poprzez wskazywanie podobieństw. Twórcy systemu twierdzą, że w ten sposób w kilka klików można dotrzeć do każdego artykułu w sklepie.
Po wybraniu odpowiedniego artykułu można przejść do oferującego go sklepu internetowego i dokonać zakupu online.
Serwis jest darmowy zarówno dla użytkowników jak i dla sklepów partnerskich.
W chwili swojego debiutu online serwis
umożliwia wyszukiwanie wśród butów, torebek i lamp z asortymentu kilku sklepów,
jednak plany twórców systemu zakładają
rozbudowę wyszukiwarki o nowe kategorie
z wielu nowych sklepów partnerskich.
WP wchodzi do telewizora
Wirtualna Polska przygotowała aplikację
do telewizorów Samsung Smart TV, umożliwiającą odtwarzanie programów emitowanych w ramach telewizji internetowej – WP.
tv.
– Od dawna obserwujemy zjawisko przenikania się mediów. Telewizję można oglądać
w Internecie, z Internetu zaś korzystać m.in.
za pośrednictwem telewizora czy telefonu.
Jednym z kluczowych kierunków rozwoju
WP jest dostosowywanie treści portalu do
nowych formatów i nośników, co zapewnia
internautom maksymalny komfort odbioru
prezentowanego przez nas kontentu – mówi Bartosz Czechowicz kierownik projektów
Wirtualnej Polski, odpowiedzialny za wdrożenie aplikacji.
WP.tv to więc teraz nie tylko telewizja internetowa dostępna w Sieci przez stronę WWW, ale przystosowana również do odbioru przez
urządzenia przenośne i telewizory
Samsung Smart TV. Teraz możemy
śledzić produkcje WP.tv, siedząc wygodnie przed dużym ekranem telewizora. Samsung Smart TV to obecnie jedyne odbiorniki telewizyjne, za
pomocą których można korzystać
z aplikacji WP.tv.
Aplikacja WP.tv, dostępna w telewizorach Samsung Smart TV, to blisko 200 odcinków wideo najchętniej
oglądanych przez internautów seryjnych programów, takich jak „Polandia”, „Uliczny Kombajn”, „Upd@te”,
„Plotkarnia” czy „Stefa Wolnych Myśli”. Do dyspozycji telewidza pozostaje 30 najnowszych odcinków każdej serii.
Do skorzystania z funkcjonalności jest potrzebny telewizor Samsung z funkcją Smart
TV, który pozwala na wygodny dostęp do
multimedialnych treści on-line, a także zapisanych na dyskach twardych. Dotychczasowi użytkownicy mają dostęp do widgetu
WP.tv w katalogu aplikacji (Samsung Apps),
a dla tych, którzy do tej pory nie korzystali
z tej usługi – widget od razu będzie umieszczony na stronie startowej panelu sterowania Smart Hub. Usługa jest bezpłatna
Dla „złotych rączek”
Rozpoczął działalność serwis Pomyslodajnia.pl (www.pomyslodajnia.pl), tworzony dla pasjonatów, tzw. „złotych rączek”,
którzy rzadko korzystają z pomocy fachowców.
Pomyslodajnia.pl to projekt, którego celem jest skupianie miłośników majsterkowania: czy to w ogrodzie, w domu, czy w garażu.
19 milimetrów grubości
Kompaktowe gabaryty i niewielka
waga, dopracowana i solidna
konstrukcja, podświetlany panel dotykowy, do
na rynku pojawił
9 godzin pracy na akumulatorze – na
syNote Butterfly S.
się nowy notebook Packard Bell EasyNote
Packard Bell EasyNote Butterfly y S na tle konkurencji wyróżnia się oryginalną i przyciągającą wzrok obudową wykomo
naną z aluminium. Ponadto, mimo
niewielkich rozmiarów (grubość to
o zaledwie 19 mm) i wagi (1,75 kg), charaktearakteryzuje się ergonomią. Specjalnie wyprofilowana klawiatura, duży, podświetlany
ny touchpad
z obsługą technologii wielodotyku, optymalne rozmieszczenie przycisków funkcyjnych
h oraz poszczególnych złączy i portów zapewniają komfort pracy
acy praktycznie w każdych warunkach.
Notebook wyposażony jest w podświetlany diodami LED ekran wykonany w technologii
Diamond View LCD. Na powierzchni o przekątnej 13,3 cala i proporcjach 16:9 wyświetlany
jest niezwykle żywy i ostry obraz w rozdzielczości 1366 x 768 punktów. Główna siła napędowa tego modelu to niskonapięciowe procesory Intel ULV oraz karta graficzna NVIDIA GeForce z technologią Optimus, umożliwiającą znaczne wydłużenie czasu pracy na baterii. Pozwala to, w połączeniu z 9-komorowym ogniwem o pojemności 6600 mAh, na korzystanie
z notebooka nawet do 9 godzin bez potrzeby ładowania. Dodatkowe komponenty, takie jak
wbudowany, wieloformatowy czytnik kart pamięci flash, kamerka internetowa o rozdzielczości 1,3 MP czy moduły Wi-Fi/3G, zapewniające bezprzewodową komunikację, znacznie
podnoszą atrakcyjność produktu Packard Bell.
Notebooki Packard Bell EasyNote Butterfly S kosztują od 2500 zł.
Netbook dla estetów
Netbook Samsung NS310 to nie tylko
Ne
funkcjonalny, przenośny komputer, ale rówfunk
nież ekskluzywny wygląd oraz mieszanka
eleganckich wykończeń i żywych kolorów.
elega
Sprzęt wyposażono w dwurdzeniowy proceSprz
sor IIntel Atom N550 oraz wyświetlacz wysogwarantujący wyrazistość
kiej rozdzielczości,
r
obrazu. Netbook wyróżnia szereg
i jasność
jas
funkcji
funk zaprojektowanych w celu ułatwienia
życia w ruchu, m.in. bezprzewodowa łączżyc
ność
Wi-Fi oraz dostęp do Internetu przy
n
pomocy
smartfonu. 10-calowy wyświep
tlacz
LED SuperBright o jasności 300 cd/
tl
Pomyslodajnia.pl podzielona jest na kilka
kategorii, najciekawszą z nich jest zakładka
step by step, w której w przystępny sposób
przedstawiane są porady dotyczące upiększania tarasu, własnoręcznego tworzenia biżuterii, case moddingu czy drobnych prac
remontowych.
Zawartość serwisu jest regularnie powiększana, a swój udział w tworzeniu mogą
mieć także sami użytkownicy, którzy po zarejestrowaniu się otrzymują możliwość zamieszczania własnych porad i artykułów.
Sieciowe newsy z Zetki
Grupa Eurozet rozbudowuje swoją obecność w sieci. Radio Zet uruchomiło własny
portal informacyjny ZetNews.pl (www.zetnews.pl), dostępny również w wersji dla
użytkowników telefonów komórkowych.
1 maja swoją oficjalną premierę miał nowy
serwis informacyjny Grupy Eurozet – www.
zetnews.pl. Znajdują się w nim wszystkie informacje, które na bieżąco przekazuje Radio
Zet, ale w rozszerzonych formach – z opiniami, wywiadami i materiałami multimedialnymi, w tym nagraniami niepublikowanymi na antenie. Dodatkowo redakcja będzie
przygotowywała własne wiadomości, nagrywała wywiady, reportaże wideo z ważnych wydarzeń, czy organizowała sondy.
Nowy serwis oferuje najważniejsze informacje z Polski i ze świata. Wiadomości po-
grupowano w następujących kategoriach:
Polska, Świat, Sport, Gospodarka, Nauka
oraz Kultura.
Serwis zapewni bieżący, szybki i czytelny
dostęp do informacji. Sprzyja temu również
nowoczesny i jasny projekt strony. Platforma
informacyjna ZetNews.pl jest uzupełnieniem oferty Radia Zet dla tych, dla których
bycie „na bieżąco” jest priorytetem.
Obcokrajowcom i mediom zagranicznym serwis udostępni anglojęzyczną wersję newsów z Polski – Poland in English. Znajdą się tutaj najważniejsze
wydarzenia
krajowe
i regionalne przygotowane w prostej
i przejrzystej formie.
Dodatkowo został uruchomiony
serwis komórkowy ZETnews. Również użytkownicy telefonów komórkowych mogą śledzić najważniejsze
informacje z kraju i ze świata. Codziennie po godzinie 17 do abonentów trafia sms z listą najistotniejszych
wydarzeń dnia wraz z linkiem, pod
którym można przeczytać szczegóły
i obejrzeć najciekawsze zdjęcia. Ponadto, kiedy wydarzy się coś pilnego, redakcja natychmiast wyśle specjalnego
sms-a ZEThotnews.
Niestety, co ostatnio staje się regułą w Internecie, usluga nie jest bezpłatna. Aby zostać abonentem serwisu ZETnews należy
wysłać smsa z hasłem „START ZET” na numer 55077. Całkowity koszt każdej otrzymywanej wiadomości to 0,62 zł z VAT.
Chip zbudowany na nowo
Ruszyła nowa odsłona portalu Chip.
pl. Nowy portal polskiej edycji popularnego magazynu poświęconego komputerom i technologiom IT został przebudowany praktycznie od zera, by zwiększyć stabilność, wydajność i wygodę obsługi.
Nowy chip.pl (www.chip.pl) to jeszcze
bardziej funkcjonalny i intuicyjny układ
strony, starannie zoptymalizowany pod kątem czytelności treści i łatwej nawigacji,
oraz 10 serwisów tematycznych (widocznych pod menu górnym), grupujących zasoby dot. określonego tematu.
Portal został zbudowany w oparciu o najnowszą wersję platformy PLONE 4.
m2 gwarantuje żywy i krystalicznie czysty obraz – niezależnie od miejsca, w którym znajduje się użytkownik oraz światła, przy jakim korzysta z komputera.
Minimalistyczny wygląd urządzenia robi wrażenie – jego waga to 1,3kg, a grubość 25 mm.
Dzięki funkcji Samsung Fast Start możliwe jest ekspresowe uruchomienie netbooka – w przypadku wybudzenia nawet w 3 sekundy. W zaawansowanym trybie uśpienia dane są zapisywane zarówno na dysku twardym, jak i w pamięci komputera, co pozwala je przywrócić
w niezmienionej formie nawet przy nagłej utracie zasilania.
Wbudowany czujnik wykrywa zmiany w natężeniu światła zewnętrznego i kontroluje automatyczne włączanie i wyłączanie podświetlenia klawiatury, dostosowując je do otoczenia.
Netbook ma wbudowany moduł Bluetooth 3.0 High Speed oraz kartę bezprzewodową Wi-Fi
802.11b/g/n, a dołączone oprogramowanie Wi-Fi Manager pozwala na automatyczne wykrywanie i łączenie się z bezprzewodowymi sieciami.
Samsung NS310 kosztuje 1449 zł.
Pendrive dla USB 3.0
Na rynku pojawił się pendrive Verbatim Store ‘n’ Go
USB 3.0, który łączy wydajność USB 3.0 z wygodnym
kształtem standardowej pamięci flash, w zamian oferując szybkość, dużą pojemność oraz prostą obsługę.
Pamięć flash Verbatim Store ‘n’ Go USB 3.0 oferuje
konstrukcję typu „push and pull” (z wysuwanym złączem), która nie tylko je chroni, ale również eliminuje konieczność stosowania nasadki. Pamięć jest zgodnaa
z systemami operacyjnymi Windows, Mac oraz Linuxx
i działa również w portach USB 2.0/1.1.
W systemie USB 3.0 urządzenie obsługuje zapis danych z szybkością 70 MB/s i odczyt z szybkością
120 MB/s. Pendrive jest już dostępny w wersjach o pojemności 16 GB, 32 GB oraz 64 GB i kosztuje odpowiednio 169 zł (16 GB), 339 zł (32 GB) oraz 559 zł (64 GB).
ROZMAITOŚCI
11 maja 2011
Łabędzie story
Marta Tutaj
W
ostatnich tygodniach spacerujący po Parku Strzeleckim
tarnowianie byli świadkami „łabędziej wojny” na stawie wokół
mauzoleum gen. Bema. Dwa z trzech
żyjących tam ptaków nie chciały się zachowywać jak w bajkach Andersena
i balecie Czajkowskiego – rzucały się na
siebie i przeganiały po stawie. Z powodu tych ptasich utarczek wzywano nawet straż miejską. A przecież w historii
łabędzi w tarnowskim parku nie brak
chwil i tragicznych, i chwalebnych…
nie wiemy więc na pewno, czy ptak z tarnowskiego stawu skończył jako pieczyste na
„dzikim” ognisku, ale jest to wersja prawdopodobna. Na stawie został jeden łabędź.
Klub Samotnego Łabędzia
W 1996 roku samotnym ptakiem zainteresowali się tarnowscy dziennikarze, którzy
postanowili zdobyć dla niego partnerkę albo nawet większe „towarzystwo”. Nie ukry-
„Zjadł” albo „zjadła”…
Jak się ułożyło między nowymi łabędziami a tym „zasiedziałym”, trudno powiedzieć, ale ptaki żyły zgodnie na stawie przez
dwa sezony. Potem jeden z łabędzi nie przeżył kolejnej zimy – nikt dziś nie potrafi powiedzieć który. Po zimowisku na podmiejskiej ptasiej farmie na staw wróciły dwa
łabędzie, które były atrakcją parku przez następne parę lat – zanim jednego z nich znów
nie spotkał zły los. Albo źli ludzie… – Znaleziono ptaka martwego w parku. Niestety,
prawdopodobnie ktoś go zabił – mówi Marek
Kaczanowski.
Tożsamości ostatniego z tarnowskich łabędzi – pływającego na stawie do dziś – nikt
nie potrafi dziś w pełni określić. Czy to jeden z przybyłych z Wrocławia łabędzi – Ptyś
lub Pianka? A może dziki łabędź, który był
Kto wie, że w Parku Strzeleckim miały miejsce przypadki łabędziego kłusownictwa? A kto pamięta uroczysty łabędzi
chrzest w parku przed kilkunastu laty? Poza
tym, co najmniej raz w dziejach miasta łabędź wystąpił w roli… kaczki.
W inwentarzu i na stawie
Choć łabędzia nigdy nie było w herbie
Tarnowa, ptaki te w naszym mieście mają
swoją historię. Na stawie w Parku Strzeleckim łabędzie żyją co najmniej od kilku dziesięcioleci, jeszcze w latach dziewięćdziesiątych parkowe ptaki stanowiły „dobro miejskie” – para łabędzi figurowała wówczas
jako element mienia gminy Tarnów w miejskim inwentarzu. – Być może były to wówczas ptaki gdzieś zakupione – uśmiecha się
Marek Kaczanowski, dyrektor Wydziału
Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska UMT. – Obecnie pływające po stawie
w parku ptaki nie zostały kupione, właściwie
są wolne. Jeden z nich jest u nas od lat i traktuje zapewne staw w Parku Strzeleckim jako
swoje „miejsce zamieszkania”, bo nie przejawia chęci do odlotu. Pozostałe dwa ptaki to
dzikie łabędzie, które wylądowały zimą na
stawkach w różnych częściach miasta – jeden przy ul. Słonecznej, drugi przy Hodowlanej. Były zbyt osłabione, żeby lecieć dalej.
Zaopiekowaliśmy się nimi, przezimowaliśmy
je, a wiosną wypuściliśmy na staw w parku.
Gdyby któryś chciał odlecieć, zapewne mógłby to zrobić. Jak widać, oba wolały zostać. Na
podobnej zasadzie zamieszkała w parku para kaczek.
Kiedy pierwszy raz w Parku Strzeleckim
pojawiły się łabędzie, kroniki nie odnotowały. Wiadomo natomiast, że ptaki, które pływały po stawie wokół mauzoleum
w połowie lat dziewięćdziesiątych osiedliły się tam z wyboru. Okazało się, że nie był
to wybór najlepszy; tarnowski park był wtedy nieogrodzony i wieczorami miał sławę
miejsca niezbyt przyjemnego i spokojnego. Toteż wkrótce jednego z ptaków spotkała zła przygoda. Para łabędzi była nierówna
wzrostem i rozmiarami – samiec był okazały i silny, samica (prawdopodobnie) znacznie mniejsza i nie w pełni sprawna: poruszając się na lądzie, utykała na jedną nogę. Być
może to przyczyniło się do jej zguby. Pewnej nocy znikła ze stawu. Wkrótce potem
przy śladach ogniska rozpalonego w zaroślach w okolicy parku znaleziono łabędzie
pióra i kości. Nie przeprowadzono śledztwa,
ju, a ja przez mój „supernowoczesny” telefon
przekazywałem dramatyczne relacje o kolejnych „próbach odlotu”. Na antenie wypadło
to dość zabawnie i koledzy w studiu dawno
się tak nie śmiali…
Łabędzie dotarły do Tarnowa, a w Parku Strzeleckim zorganizowano na ich powitanie piknik rodzinny. – Tarnowianie stawili się licznie, przyszło na pewno kilkaset
osób – mówi Mirosław Biedroń. – Prezydent
Tarnowa nadał ptakom imiona, wcześniej
zorganizowaliśmy konkurs na wybór tych
imion. Wygrały imiona Ptyś i Pianka. Był to
pierwszy w historii Tarnowa chrzest łabędzi
– a przede wszystkim dobra zabawa.
wali, że był to pomysł na prasowy „sezon ogórkowy”, łabędź
został więc trochę wykorzystany w roli „kaczki dziennikarskiej”. Ale temat okazał się
interesujący dla tarnowian,
więc nie podzielił losu innych
dziennikarskich „kaczek”.
Z inicjatywy dwóch dziennikarzy Radia Kraków – Mirosława Biedronia i Marcina P
Pulita
lit – powstał Klub Miłośników Tarnowskiego
Łabędzia, a samotność ptaka z Parku Strzeleckiego stała się na tyle znana w Polsce, że
z wrocławskiego ZOO przyszła odpowiedź.
– Z tamtejszej hodowli dostaliśmy od państwa Gucwińskich parę łabędzi, trzeba je było
tylko przywieźć – wspomina Mirosław Biedroń, dziś dyrektor Biura Promocji i Reklamy Radia RDN Małopolska.– Wyruszyliśmy
po ptaki fordem transitem, wraz z pracownikiem urzędu miasta. Mnie wyposażono na tę
okoliczność w jeden z wczesnych modeli telefonu komórkowego – ważący chyba ze dwa
kilo – żebym mógł przekazywać relacje „na
żywo”. We Wrocławiu odebraliśmy łabędzie
wraz ze świadectwem zdrowia i szczepień
oraz z kompletem wskazówek, czego potrzebują w podróży. Ptaki podróżowały w tekturowych pudłach, zaopatrzone w wodę i „przekąski”. Ale podróż była długa i po jakimś czasie łabędziom przestała się podobać, co jakiś
czas próbowały wydostać się z pudeł i z samochodu. Jechaliśmy w dość nerwowym nastro-
przed
Czy może
któd nimi?
i i? C
ż ich
i h następca,
t
któ
ry z własnej woli osiedlił się na stawie? Łabędź wygląda dla nas z reguły jak… łabędź.
– Wiem tylko, że ten ptak jest u nas już długo, co najmniej dziesięć lat – mówi dyrektor
Kaczanowski.
Na podstawie faktu, że ostatnio na stawie
atakowały się nawzajem dwa nowo przybyłe
ptaki – te, które minionej zimy „adoptowało” miasto – uznano „zasiedziałego ptaka” za
samicę. Trudno to jednak uznać za dowód,
bo łabędzie to ptaki terytorialne – rywalizują także o teren, który uznają za swój, a hierarchia i dominacja występuje nawet wśród
młodych łabędzi z tego samego miotu. Pracownicy UMT nie mają pewności co do płci
ptaków, a spacerowicze w Parku Strzeleckim
mogą tylko snuć domysły. – Sposób rozróżnienia jest znany od lat – trzeba rzucić kawałek chleba i poczekać. Jak „zjadł” – to łabędź,
a jak „zjadła” – to łabędzica – uśmiecha się
starszy pan.
– Łabędzie są takie ładne, że wcale nie byłabym zdziwiona, gdyby jakiś „pan łabędź”
Międzynarodowy cyrk „Arlekin” w Tarnowie
Cyrk „Arlekin” pod dyrekcją Krzysztofa Mazura i Juliana Madeja przedstawi mieszkańcom Tarnowa nowy, atrakcyjny program sezonu 2011.
Czołowi artyści areny polskiej
oraz gościnnie artyści z Ukrainy
i Rosji zaprezentują najbardziej
efektowne popisy tej trudnej i specyficznej sztuki. Na arenie zaprezentują się konie, kozy, muflony,
lamy i węże. Specjalnie dla najmłodszych widzów wystąpi Kubuś Puchatek i Ogr. Wybitni artyści areny polskiej Waldek i Paweł,
którzy występowali na wielu festiwalach cyrkowych i arenach renomowanych cyrków europejskich,
zademonstrują jedyny w Polsce
pokaz akrobatyczny na batucie.
W nowych, jedynych w Polsce
efektownych pokazach na „kołach śmierci” zaprezentuje się
duet „Turk”. Moc niezapomnianych wrażeń dostarczą akrobacje napowietrzne na sztrabatach
w wykonaniu gościa z Ukrainy
Władymira, będzie również za-
str. 19
okazał się „panią łabędziową” – żartuje młoda mama spacerująca z synkiem.
Przyrodnicy i hodowcy twierdzą, że jedyny sposób to zajrzeć łabędziowi „pod ogon”.
A ponieważ łabędzie należą do najcięższych na świecie ptaków latających (samiec
do 11 kg) i nawet młode ptaki są dość silne,
by złamać dorosłemu mężczyźnie rękę (wypadki nierzadkie wśród ornitologów!), amatorów sprawdzania płci łabędzi nie ma zbyt
wielu. Czy najstarszy z tarnowskich łabędzi może być jednym z pary przywiezionej
z Wrocławia? Teoretycznie – tak. Rekord łabędziego wieku, odnotowany u zaobrączkowanego skandynawskiego łabędzia, to 40 lat.
O tarnowskich łabędziach wiemy tyle,
że dwa pochodzące z Wrocławia ptaki na
pewno były parą, ale na stawie w parku nigdy nie wychowały młodych. Nic dziwnego
– para łabędzi potrzebuje do lęgu zbiornika
o powierzchni co najmniej 200 m kw. Staw
w Parku Strzeleckim to więc dość ciasne lokum dla łabędziej rodziny. Zapewne też staw
– w ostatnich latach często czyszczony, nieutrzymujący równowagi biologicznej – niekoniecznie wytrzymałby większe stadko
ptaków. W tym sezonie w parku pozostają
dwa ptaki – a tarnowianie mogą zgadywać,
czy któryś z nich „zjadł” rzucony kawałek
chleba, czy też „zjadła”.
Łabędzie dylematy
Jak będzie z karmieniem ptaków na stawie w parku? Ani stawowi, a ni ptakom to
nie służy. – Byłoby lepiej, gdyby tarnowianie nie karmili łabędzi, i o to apelujemy – mówi Marek Kaczanowski. – Łabędzie dostają od nas właściwe, zrównoważone pod względem
potrzebnych
składników pożywiep
nie, a nadmiar rozmoczonego chleba w diecie może im szkodzić. Z drugiej
g strony, rozumiemy, że łabędzie
i możliwość ich karmienia to jedna
z głównych atrakcji rodzinnych spacerów po parku i nie chcielibyśmy teg całkiem zakazywać. Prosimy jedgo
nak o umiar i ostrożność.
Łabędziom z tarnowskiego parku
miasto zapewnia wikt i zimowanie
na podtarnowskiej ptasiej farmie,
są to więc w zasadzie ptaki „udomowione”. Natomiast nawyk dodzikich łabędzi stwarza – według
kkarmiania
i
ornitologów – zagrożenie dla tych pięknych
ptaków. Łabędzie, niegdyś gromadnie emigrujące zimą w cieplejsze strony, coraz częściej zostają na zimę w Polsce, bo przywykły
do dokarmiania przez ludzi. Niestety, na ludzi nie zawsze można liczyć, a wody w Polsce zimą zwykle zamarzają, więżąc pływające ptaki. Łabędzie „adoptowane” ostatnio
przez miasto to właśnie ofiary tego niebezpiecznego nawyku zimowania w kraju.
„Łabędziej wojnie” w Parku Strzeleckim
miasto postanowiło w każdym razie położyć kres. Najmłodszy z łabędzi – jeden
z dwóch „adoptowanych”, łatwy do rozpoznania dzięki szarym piórom w upierzeniu
– opuszcza park. – Zabierzemy go na Stawy Krzyskie i tam wypuścimy. Są tam także łabędzie i wiele innych ptaków – zapowiada Marek Kaczanowski. – Ten młody łabędź,
który najłatwiej z trójki powinien przystosować się znów do samodzielności, sam wybierze, czy tam pozostanie, czy poszuka innego
miejsca do życia.
bawna groteska akrobatyczna, ekwilibrystyka na wałkach oraz tajemnicze lalki nanajskie. Bawić cyrkowych gości będzie clown
Picaro.
Więcej o programie i cyrku „Arlekin”,
można przeczytać na stronie internetowej
cyrku: www.cyrk-arlekin.com.pl oraz w profilu cyrku „Arlekin” na Facebooku.
Cyrkowe atrakcje już w najbliższą sobotę 14 maja o godzinie 15 i 18 w cyrkowym
namiocie, który stanie na parkingu Galerii
Echo przy ul. Błonie.
Dla naszych Czytelników mamy 10 trzyosobowych (jedna osoba dorosła i dwoje dzieci do 12 lat) zaproszeń do cyrku „Arlekin”.
Otrzyma je pierwszych dziesięć osób, które zjawią się w sekretariacie redakcji TEMI (Tarnów, ul. Sikorskiego 5, III piętro) w czwartek
12 maja o godzinie 10. Zaproszenia są podstawą do odebrania wejściówek w kasie cyrku.
str. 20
SPORT
SPORT
11 maja 2011
Sukces
tarnowskiego
modelarza
W Warszawie odbył się finał Halowych Mistrzostw Polski
Modeli Samochodów Zdalnie Sterowanych, w którym udział
wziął broniący tytułu mistrzowskiego uczeń I klasy Gimnazjum nr 7 w Tarnowie, Patryk Chrzanowski.
Sławomir Kruczek
Mirosław Hajdo nie jest
już szkoleniowcem Termaliki Bruk-Bet Nieciecza. Po sobotniej porażce z Odrą Wodzisław trener zrezygnował
z dalszego prowadzenia klubu. W Wodzisławiu Termalica przez większą część spotkania grała w przewadze, jednak
nie przełożyło się to na wynik.
Odra wygrała 3:2, a drużyna
z Niecieczy spadła na 16. miejsce w tabeli I ligi.
zja, bo mecz z Termaliką miał niezwykle ciekawą dramaturgię.
W 13. minucie spotkania pięknym i celnym strzałem z dystansu
popisał się Marcin Figiel. Kiedy wydawało się, że Odra świetnie rozpoczęła mecz, czerwoną kartę dostał
jednak bramkarz Michał Buchalik za interwencję ręką poza polem
karnym. Drugi bramkarz, Maciej
Nalepa, przez długi czas był kontuzjowany, a kibice obawiali się o jego dyspozycję, jednak mimo lepszej
gry w dalszej części pierwszej połowy Termalica nie była w stanie
strzelić wyrównującego gola.
ostatni na kilkadziesiąt sekund
przed ostatnim gwizdkiem sędziego zdobył bramkę na 3:2. W dramatycznych okolicznościach Nieciecza przegrała niemal „wygrany” mecz.
Mimo przewagi liczebnej Termalica nie wykorzystała swojej uprzywilejowanej sytuacji na boisku,
a na konferencji prasowej po meczu
oświadczenie wydał Mirosław Hajdo. – Rezygnuję z pracy w Termalice
– powiedział.
Hajdo jest trenerem od września
ubiegłego roku. Wraz z jego przyjściem w grze Termaliki pojawiło
Termalika przegrywa,
trener rezygnuje!
Już pierwsze treningi i świetne rezultaty na bardzo trudnym technicznie torze wskazywały, że zawodnik Tarnowskiego Klubu Modelarstwa Samochodowego będzie występował w roli faworyta. Patryk Chrzanowski
jednak bardzo ostrożnie wypowiadał się o swoich szansach i podkreślał,
że musi koncentrować się wyłącznie na bezbłędnym przejechaniu wymagającego, warszawskiego toru. Tarnowianin, wspierany przez sponsora
– firmę Skoda Auto Bączek – okazał się bezkonkurencyjny i kolejny raz
zdobył tytuł Mistrza Polski w klasie E-10 TC 540 w kategorii młodzików.
Trwa dobra passa piłkarzy Unii Tarnów. „Jaskółki”
w niedzielę grały w Starachowicach z miejscową Juventą, tarnowianie mecz wygrali 2:1, choć do ostatnich minut
wydawało się, że spotkanie
zakończy się remisem. Gol
w końcówce meczu, strzelony
przez Adriana Brokera, sprawił jednak, że dzięki zwycięstwu Unia Tarnów awansowała już na 2. miejsce w tabeli małopolsko-świętokrzyskiej
III ligi.
W trakcie ubiegłego tygodnia
Unia rozegrała w Tarnowie spo-
tkanie z Popradem Muszyna,
a „Jaskółki” mecz wygrały pewnie 2:0. O ile w pierwszej, nudnej połowie gole nie padły, to druga część spotkania przebiegała już
pod dyktando tarnowian. Rzut
karny wykorzystał Łukasz Popiela,
zaś drugą bramkę dołożył Mateusz
Wolański, który w końcu przełamał strzelecką niemoc. Po 25. kolejce III ligi „Jaskółki” nadal traciły jednak 8 punktów do prowadzącej Garbarni Kraków.
Po porażce z Kolejarzem Stróże sytuacja Termaliki po raz kolejny mocno się skomplikowała.
Mecz w 27. kolejce z Odrą Wodzisław, która miała tyle samo punktów w tabeli, co Nieciecza, był spotkaniem, które trzeba było wygrać.
Tym bardziej, że gospodarze w tej
rundzie ani razu nie zwyciężali na
własnym terenie.
Już przed meczem kibice Odry
postanowili zaprotestować przeciw
zamykaniu stadionów w Polsce i…
opuścili swoją trybunę. Po chwili
jednak wrócili i była to dobra decy-
Wyjazd do Starachowic zakończył się awansem w tabeli, choć
strata punktowa do lidera z Krakowa wciąż się nie zmienia. Niedzielny mecz wcale nie miał być
łatwy, tym bardziej, że Juventa
na własnym stadionie przegrała
w tym sezonie tylko raz. Ostatecznie to zespół Unii pokazał, że zwycięstwa w tej rundzie nie są tylko
przypadkami.
Tarnowskie „Jaskółki” mają
dość szeroką kadrę i nawet z pau-
Baraże w futsalowej lidze
W najwyższej klasie rozgrywkowej
tarnowskiego futsalu jest po barażach
i wszystko już wiadomo.
W pierwszym pojedynku PRO-FIS mierzył się z Crveną Zvezda i Jarosław Urasiński dwukrotnie wpisał się na listę strzelców, uszczęśliwiając tych pierwszych. Mimo ambitnej postawy „czerwonej gwiazdy”
w pierwszym starciu nie udało się jej za-
wodnikom zdobyć gola. Za to w drugim
bohaterem był Łukasz Chrobak, który po
zagraniu ręką przez rywala w polu karnym
wykorzystał karnego. PRO-FIS ruszył do
ataku, by odrobić stratę, ale Crvena Zvezda
konsekwentnie wyprowadzała kontrataki,
a fenomenalna dyspozycja Łukasza Chrobaka wyprowadziła ich na trzybramkowe prowadzenie. Precyzyjny strzał Kamila
Przewaga liczebna Niecieczy dała o sobie znać w drugiej części
spotkania. Dobrze grający Marcin
Szałęga zdobył gola w 50. minucie,
zaś kwadrans później Łukasz Cichos, który chwilę wcześniej pojawił się na placu gry, dał Termalice prowadzenie. Kiedy wszystko
zmierzało w kierunku zwycięstwa,
niesamowite ostatnie minuty
w wykonaniu gospodarzy odwróciły losy spotkania. Najpierw w 78.
minucie Robert Caha wykorzystał
rzut karny po faulu na Pawle Polaku, a dzięki ofensywnej grze ten
zującym Robertem Witkiem, który ostatnio był ostoją zespołu,
w Starachowicach miał kto zdobywać bramki. Po kwadransie
gry ładnym, technicznym strzałem popisał się zawodnik drużyny juniorskiej – Dawid Sojda. Potem Unia zmarnowała znakomite
sytuacje, a gospodarze tuż przed
końcem pierwszej płowy zdołali zdobyć wyrównującego gola.
Strzał Karola Dreja dawał Juvencie remis. Kiedy wydawało się, że
Wilka zmniejszył dystans na 3:1, lecz znów
Chrobak wpakował piłkę do siatki. O dalszych losach tych drużyn miał zatem zdecydować trzeci, dodatkowy mecz. PRO-FIS
zdobył prowadzenie po golu Jarosława Krasińskiego, później gola dla Crvenej Zvezdy
zdobył znowu Chrobak, ostatnie słowo należało jednak do pierwszoligowców i pod
koniec meczu Roman Mikołajczak z dystansu zaskoczył bramkarza rywali, wyprowadzając swój zespół na prowadzenie.
W końcówce spotkania nie padła już żadna
bramka i PRO-FIS pozostał w I lidze.
się ożywienie, a drużyna na koniec
pierwszej części sezonu wydostała się ze strefy spadkowej, w której nieprzerwanie znajdowała się
od początku rundy jesiennej. Zarząd Termaliki przyjął rezygnację,
zaś na stanowisko szkoleniowca powołał Piotra Wrześniaka, który dotychczas był trenerem bramkarzy.
Przed Wrześniakiem stoi trudne
zadanie, bo zespół z Niecieczy znajduje się na 16. miejscu w tabeli i do
końca sezonu musi bronić się przed
spadkiem do II ligi.
mimo walki w drugiej części spotkania mecz zakończy się podziałem punktów, zespół Unii Tarnów po raz kolejny w tym sezonie
potwierdził, że potrafi walczyć
do końca. W 85. minucie Adrian
Kroker zapewnił „Jaskółkom”
zwycięstwo.
Do końca rozgrywek w okręgu
małopolsko-świętokrzyskim III
ligi pozostało jeszcze 8 meczów.
Również 8 punktów wynosi strata Unii do prowadzącej Garbarni
Kraków. „Jaskółki” zapowiadają
walkę do końca.
SK
Podobnie przebiegała walka o I ligę drużyn Street Football i Panorama GSM.
W pierwszym starciu jedyną bramkę zdobył Damian Sieniawski i Street Football
wygrał 1:0. W drugim Panorama GSM zagrała skuteczniej i dość gładko wygrała
3:0. W trzecim meczu było 1:1 i o wszystkim miały zadecydować rzuty karne. W ich
efekcie Street Footbal kolejny sezon zagra
w I lidze.
Przypomnijmy, że bezpośredni awans do
I ligi wywalczyły wcześniej zespoły Kapro
Azoty oraz Polbud.
SPORT
11 maja 2011
str. 21
„Anioły” lepsze od „Jaskółek”
Sławomir Kruczek
P
ięć meczów i pięć porażek w Speedway Ekstralidze… Sytuacja
Tauronu Azotów Tarnów po niedzielnym pojedynku z Unibaxem Toruń nie ulega zmianie. W trzecim spotkaniu na własnym torze „Jaskółki”
w końcu jednak zaczęły walczyć jak
równy z równym, wychodząc nawet na
prowadzenie. W niedzielę była nieco
lepsza jazda niż dotychczas, było więcej emocji, były częste upadki na torze, ale była też kolejna porażka w sezonie, tym razem 42:47 z „Aniołami”
z Torunia. W Tarnowie bez zmian.
To Unibax miał być w tym sezonie zespołem gorszym, zaś Tauron Azoty miał
walczyć nawet o medale. Pierwsze kolejki Speedway Ekstraligi przekonały jednak
wszystkich, że w żużlu niczego nie można
być pewnym. Zespół z Torunia jeździ w tym
sezonie bardzo dobrze, zaś tarnowskie „Jaskółki” bez zwycięstwa okupują ostatnie
miejsce w tabeli. Wbrew przedsezonowym
spekulacjom, to goście byli w Tarnowie faworytem meczu, choć miejscowi kibice po
cichu liczyli na pierwszą wygraną Tauronu.
Przeliczyli się.
Optymistyczny może być fakt, że w Tarnowie w niedzielę kibice w końcu mogli zobaczyć emocje i rywalizację na torze, często
nawet na granicy ryzyka. Kamil Pulczyński
był sprawcą wywrotek
Tadeusza Kostro, który musiał pojechać do
szpitala, i zastępującego go Łukasza Lesiaka. Ten drugi w pięciu
biegach dowiózł jednak
tylko 3 punkty.
Od początku mecz
był dość wyrównany.
Po drugim biegu, dzięki świetnej postawie
Krzysztofa Kasprzaka
i Leona Madsena, Tauron prowadził nawet
j się
i odwróciła
d ó ił
7:4. Potem jednak sytuacja
i do dziewiątego biegu Unibax utrzymywał
kilkupunktową przewagę. Wtedy znów Kasprzak i Madsen przyjechali jako pierwsi,
a Tauron prowadził 30:29. Po raz pierwszy
w tym sezonie kibice emocjonowali się jazdą tarnowian aż do biegów nominowanych,
przed którymi strata do Unibaxu wynosi-
 XVII
Ogólnopolska
Olimpiada Młodzieży
Pięściarski
sukces
Podczas odbywającej się w Sokółce Podlaskiej XVII Ogólnopolskiej
Olimpiady Młodzieży dobrze zaprezentował się zawodnik klubu bokserskiego Pałac Młodzieży Tiger Tarnów
Krystian Raczek, który wywalczył tytuł wicemistrza Polski.
Występujący w wadze 57 kg Krystian
Raczek w ćwierćfinale pokonał przez RSC
Alana Formelę (Wisła Tczew). W walce
półfinałowej nasz zawodnik pokonał na
punkty Bartosza Górniaka (BKS Gorzów
Wielkopolski). Podczas walki finałowej
Krystian Raczek nieznacznie przegrał na
punkty w stosunku 7-8 z Patrykiem Milewiczem (MKB Energetyk Lubin).
Drugi z reprezentantów tarnowskiego klubu, Jakub Panek walczący w kategorii 81+ kg,
przegrał walkę ćwierćfinałową z reprezentantem gospodarzy Sebastianem Kucharewiczem.
 Dobry występ Błękitnych MPEC Tarnów
Przywieźli medale z Bardejova
Aż jedenaście medali przywieźli ze słowackiego turnieju młodzi judocy Błękitnych MPEC Tarnów, którzy uczestniczyli w corocznym Międzynarodowym Turnieju Juniorów i Dzieci w Bardejovie na Słowacji.
Na starcie stanęło aż 169 zawodników ze Słowacji, Polski oraz Serbii. Zawodnicy z Tarnowa, podopieczni trenerów Krzysztofa Sienawskiego i Roberta Wardzały, wrócili ze słowackich zawodów z 11 medalami.
Wśród juniorów pierwsze miejsce w kat. 60 kg zajął Miłosz Pękala, na drugich uplasowali się: Artur Dworak (66 kg) i Dawid Stanek (73 kg). Brązowy medal zdobył Michał Skórka
(66 kg).
Z kolei w kategorii młodzik oraz wśród dzieci drugie miejsca w swoich kategoriach wagowych zajęli: Klaudia Dziarmaga, Arkadiusz Dziarmaga, Magda Maksymowicz oraz Michał
Maksymowicz. Natomiast na najniższym stopniu podium zawody ukończyli: Dominik Zołąż, Damian Dworak oraz Tomasz Obal.
Udany wyjazd młodych brydżystów
Dwa złote medale zdobyli młodzi tarnowscy brydżyści na odbywającej się w Augustowie Olimpiadzie Młodzieży w Sportach Halowych. W konkurencji drużynowej reprezentacja Małopolski zajęła czwarte miejsce, a w klasyfikacji klubowej
MPEC Tarnów sklasyfikowano na drugim miejscu.
Tarnowianka Olga Długosz z Joanną Byrą (Jocker Oświęcim) wywalczyły złoty medal
w turnieju dziewcząt, a Maciej Grabiec i Maciej Kita wygrali rywalizację chłopców. Nieźle
spisały się także inne tarnowianki – Aleksandra Talaczek i Gabriela Nosal – które zajęły piątą lokatę. W turnieju startowało 22 pary dziewcząt i 36 par chłopców.
ła tylko jeden punkt. Potem jednak swoją
wyższość pokazali goście z Adrianem Mie-
d
iń ki na czele
l i tarnowskie
ki „Jaskółki”
J kółki”
dzińskim
przegrały mecz 42:47.
Tym razem w Tarnowie do zwycięstwa zabrakło mniej niż w ostatnich meczach. Bardzo dobrze jeździł zdobywca
13 punktów i najlepszy zawodnik meczu
– Krzysztof Kasprzak. Wystawienie Madsena za Bjarne Pedersena też okazało się dobrym rozwiązaniem, choć temu pierwszemu brakuje jeszcze regularności. Po 9 „oczek” mieli Fredrik
Lindgren i Sebastian Ułamek, zawiódł zaś Martin Vaculik. Przy równej jeździe zawodników z Torunia (nawet mimo początkowej słabszej postawy Miedzińskiego) to nie
wystarczyło jednak na zwycięstwo.
W Unibaksie Rune Holta, Chris Holder i Ryan Sullivan wywalczyli wystarczającą przewagę.
W najbliższy weekend żużlowcy nie jeżdżą. Kolejny mecz Tauron
Azoty rozegra w niedzielę 22 maja.
W Rzeszowie wszystkich sympatyków „czarnego sportu” na południu
Polski czeka elektryzujące spotkanie
z PGE Marmą. Mecze Stali i Unii zawsze
wzbudzały ogromne emocje. Czy w starciu
z odwiecznym rywalem z Rzeszowa Tauron
Azoty w końcu się przełamie? Oby. Lepszej
okazji może już nie być.
Złote siatkarki
W Białymstoku, w ramach Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży, rywalizowały drużyny siatkarskie. Najlepsza
wśród dziewcząt okazała się reprezentacja Małopolski, w której grały aż trzy
tarnowianki.
Najpierw drużyna Małopolski bez problemu awansowała do finałowej ósemki.
W czasie turnieju finałowego zawodniczki
z naszego regionu znakomicie radziły sobie
już w trakcie eliminacji grupowych, wygrywając wszystkie trzy mecze.
W półfinale młode Małopolanki wygrały zdecydowanie 3:0 z reprezentacja Wielkopolski. W finale, po niezwykle zaciętym meczu, zawodniczki z Małopolski pokonały natomiast zespół Śląska 3:2.
W składzie zwycięskiej reprezentacji występowały trzy tarnowianki. Małgorzata Barszcz i Klaudia Gut są wychowankami
klubu sportowego Tarnovia, natomiast Weronika Wyroba to zawodniczka Jedynki Tarnów.
str. 22
KULTURA
11 maja 2011
Zaproszenie do kina
Młotem i piorunem
Dominika Topa
Kino uwielbia komiksowych herosów.
To nic, że ekranowe wersje ich przygód
nie zawsze okazują się wielkim hitem.
Najważniejsze jest przesłanie, często
nieskomplikowane, lecz przez to uniwersalne i chwytliwe. Reżyser „Thora”,
Kenneth Branagh, zadbał o moralną
lekcję wyjątkowo dobrze, co właściwie
dziwić nie powinno, gdyż twórca ów
znany jest głównie z adaptacji szekspirowskich dramatów. Mamy więc żądzę
władzy i związane z nią namiętności.
Ale mamy również obraz niewychodzący poza utarte schematy i kapiący kiczowatym
złotkiem Asgard.
„Thor” opowiada
o nordyckim bogu,
który z racji nieposłuszeństwa wobec
swego ojca Odyna
zostaje za karę zesłany z niebiańskiej
siedziby Asgardu na
Ziemię, gdzie pozbawiony atrybutu swej
mocy, tj. wykonanego z tajemniczego metalu, wielkiego
młota Mjollnira, ma
nauczyć się posłuszeństwa
i pokory.
ń
k
Bohaterowie filmu są jego najmocniejszym atutem. Skoro za realizatorskimi sterami stanął Kenneth Branagh, postaci musiały być starannie nakreślone, choć wyjątki
potwierdzają regułę, a takimi są niestety role Natalie Portman i Anthony’ego Hopkinsa,
aktorzy nie mieli bowiem szans na ukazanie
choćby części swych możliwości. Portman gra zatem
standardową piękną panią
naukowiec, podczas gdy
Hopkins jako władca Asgardu jest z racji swej funkcji mądrym, ale też apodyktycznym starcem. Najmocniejszymi obsadowymi
akcentami okazują się natomiast Chris Hemsworth
grający Thora i Tom Hiddleton w roli przeciwnika
głównego bohatera – Lokiego. Oczywiście, oni także
wpisują się w pewne ramy,
typowe zresztą dla
dl komiksowych
k ik
h herosów,
h
ó
niemniej nie sposób odmówić im swoistego
uroku. Pierwszy z nich to butny – by nie rzec
– arogancki bohater o szelmowskim uśmiechu, drugi zaś to sprawnie nakreślony i psychologicznie złożony czarny charakter.
Montaż i scenografia stanowią najsłabsze
ogniwo propozycji Branagha. Przedstawie-
 Kinga Araya gościem BWA Galerii Miejskiej
 w Tarnowie
Sztuka oparta na doświadczeniu
Prezentacja prac wideo oraz rozmowa o sztuce to propozycja Galerii Miejj
skiej w Tarnowie. Gościem majowego spotkania będzie Kinga
Araya, autorka m.in. wideo i performance, bazująca w swoich pracach na własnych doświadczeniach.
wydziale historii sztuki Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, które przerwała dwa
lata później, a w 1990 r. wyemigrowała do
BWA Galeria Miejska w Tarnowie zaprasza na spotkanie
łączące w sobie pokaz prac
oraz rozmowę z ich autorem.
To nawiązanie do cyklu spotkań w ramach zakończonego
już projektu pod nazwą Alfabet polski.
Gościem majowego spotkania będzie Kinga Araya, artystka urodzona w Tarnowie.
W 1986 r. rozpoczęła studia na
 Tarnowscy żacy gotowi do świętowania;
 Juwenalia Tarnowskie 2011 potrwają od 19 do 22 maja
Władza w ręce studentów
Przygotowania do Juwenaliów Tarnowskich 2011 już na finiszu. Święto
tarnowskich żaków potrwa w tym roku cztery dni. Gośćmi juwenaliów będą m.in. Grzegorz Halama i Strachy
Na Lachy. Nie zabraknie imprez w klubach i wielkiego studenckiego pikniku.
Jest ich w samym tylko Tarnowie blisko
10 tysięcy, na cztery majowe dni otrzymają symboliczny klucz i władzę nad miastem.
Tym samym stanie się zadość dawnym zwyczajom – w mieście rozpoczną się juwenalia,
święto studentów.
W tym roku ma być filmowo, muzycznie i kabaretowo – tak Juwenalia Tarnowskie 2011 reklamują organizatorzy, czyli Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa
i Małopolska Wyższa Szkoła Ekonomiczna. – Zmienili się organizatorzy, zmieniła się
nazwa i zmieniło się logo, ale idea pozostała ta sama. Juwenalia Tarnowskie to czas radości, sielanki i szaleństwa, moment relaksu
dla studentów przed ciężkim okresem, jakim
jest sesja – zapewnia Grzegorz Sokołowski,
przewodniczący Rady Uczelnianej Samorządu Studentów PWSZ w Tarnowie.
Juwenalia potrwają od 19 do 22 maja. Zwyczajowo już studenci bawić się będą w Alfa
Club, gdzie przez trzy wieczory zaplanowano specjalne imprezy tylko dla nich. W piątek 20 organizatorzy juwenaliów zapraszają
do auli PWSZ na Nocny Maraton Filmowy.
Od godz. 19 będzie można obejrzeć filmy
nieżyjącego już Stanley’a Kubricka: „Peł-
nie uniwersum nordyckiej mitologii, poczynając od Asgardu, a na Bifroście (tęczowym
moście łączącym świat boski ze światem
śmiertelników) kończąc, uległo spłyceniu.
Kłujący w oczy, złoty Asgard to szczyt kiczu,
porównywalny do sławetnych niegdyś pejzaży z jeleniem na rykowisku. Kraina lodowych
gigantów za bardzo przypomina kadry z „Kronik Riddicka”. Szkoda,
że twórcy nie odważyli się puścić wodzy swej
wyobraźni i stworzyć zupełnie nowej, oryginalnej rzeczywistości. Całe szczęście, iż na tle konwencji pojawia się jeden
jaśniejszy punkcik w postaci siejącego grozę olbrzymiego Niszczyciela.
Nie można jednak ukryć
faktu, iż od produkcji
o fantastyczno-mitologicznej tematyce oczekiwać należałoby czegoś
znacznie lepszego.
Efekty specjalne również nie do pozazdroszczenia. Forma 3D zdaje się być głównie
chwytem reklamowym, a nie prawdziwym
przełożeniem na fabularną jakość. Gdzie zatem uplasować „Thora”? Chyba gdzieś pośrodku, między filmem poprawnym a średnim, gdyż o całości produkcji można powiedzieć, że jest dostatecznie dobra, lecz
nie rewelacyjna. Jako propozycja rozrywkowa dla fanów komiksowych smaczków ze
scenami mistrzowskiego miotania młotem
sprawdzi się znakomicie, tym bardziej iż po
końcowych napisach czeka na nas jeszcze
niespodzianka. A dla bardziej dociekliwych
polecam lekturę skandynawskiej mitologii.
_______________________________
THOR 3D. Fantasy/Przygodowy. Reżyseria: Kenneth Branagh. Produkcja: USA
2011. Obsada: Chris Hemsworth, Tom
Hiddleton. Natalie Portman, Anthony
Hoppkins. Czas trwania: 114 min.
Kanady. Tutaj kontynuowała studia z historii sztuki i podjęła naukę na wydziale sztuk
pięknych uniwersytetu w Ottawie. W 1996 r.
otrzymała dyplom z wyróżnieniem i w tym
samym roku rozpoczęła studia podyplomowe na Uniwersytecie York w Toronto. Mieszkając i pracując w Montrealu, napisała doktorat z historii sztuki performance. Obecnie
mieszka w Rzymie.
Kinga Araya jest autorką interdyscyplinarnych prac z dziedziny wideo, rzeźby, muzyki i performance. Jej twórczość dotyka
problemów migracji, podróży, wyobcowania. Artystka w oparciu
o własne doświadczenia analizuje
sytuację emigranta-nomada, bycie
pomiędzy kulturami, krajami i językami.
Spotkanie z Kingą Arayą odbędzie się 17 maja o godz. 18 w siedzibie BWA Galerii Miejskiej na terenie dworca kolejowego w Tarnowie.
DJ
ny magazynek”, „Lśnienie” i „Mechaniczna
pomarańcza”. Kolejne atrakcje już w sobotę
21 maja. W Tarnowskim Teatrze odbędzie
się Juwenaliowy Przedwieczór Kabaretowy,
wystąpi Grzegorz Halama, Grupa Ad Hoc
oraz tarnowski Kabaret Trochę Powagi. Tuż
przed rozpoczęciem kabaretowych występów studenci odbiorą symboliczny klucz do
bram miasta i na kilka dni przejmą władzę
nad Tarnowem.
Głównym wydarzeniem Juwenaliów Tarnowskich 2011 ma być Piknik Studencki.
Całodniowa impreza odbędzie się na stadionie KS Błękitni przy ul. Piłsudskiego.
Od godz. 14 na studentów i mieszkańców
Tarnowa czekać będą liczne atrakcje, m.in.
ścianka wspinaczkowa, strzelanie z łuku, gigantyczne piłkarzyki, walki sumo w specjalnych strojach, konkursy, występy tancerek,
ogródek piwny… Zagrają Star Guard Muffin i Strachy Na Lachy.
DJ
Widziane
ze stolicy
y
To była prawdziwa miłość. Panią Danutę
Szaflarską pokochałem, mając około siedmiu lat, a stało się to po zobaczeniu w telewizji filmu „Skarb”. Jak się można domyślać, pokochałem nie tyle Szaflarską, ale
postać, którą ta piękna (i gdy miała oko-
Kocham
panią
Szaflarską
ło 30 lat, i teraz gdy dobiega setki!) aktorka zagrała. Krysia z filmu „Skarb” to był
najprawdziwszy skarb. Oczywiście kochałem mamę i wychowującą mnie babcię, ale
Krysia była zupełnie wyjątkowa. Przede
wszystkim szalenie mi się podobała – to jasne, że była najpiękniejsza na świecie, ale
była też niezwykle ciepła i dobra. O jakże
zazdrościłem Jerzemu Duszyńskiemu (filmowy partner), że może się do Krysi przytulać i w ogóle, że się znają. W latach 60. nikt
nie nagrywał programów z telewizji, nie było DVD, a w „epikach” nie sprzedawano kolekcji filmowych. I całe szczęście, bo pewnie
„Skarb” oglądałbym bez przerwy, co niechybnie zmniejszyłoby moje obowiązkowe
zainteresowanie Olą i murzynkiem Bambo
z Elementarza Falskiego.
Chłopięcą miłość do Danuty Szaflarskiej
podsyciłem, oglądając pierwszy polski film
powojenny czyli „Zakazane piosenki”. A potem, jak to w życiu bywa, oddalałem się od
stanu zauroczenia, zaś po 10 latach miejsce
Krysi ze „Skarbu” zajęła w mym sercu Krysia z I a krakowskiego liceum. W latach 70.
i 80. film polski zrezygnował z usług aktorki. Piękna twarz i śmiejące się, ciepłe spojrzenie młodej – starej kobiety nie mieściły
się w brzydkiej estetyce tzw. kina moralnego niepokoju. Nie śledząc na co dzień warszawskiego życia teatralnego (na scenie aktorka na ogół występowała), sądziłem nawet, że być może artystka wycofała się
z życia zawodowego (wszak wiek…). Tymczasem w ostatnich latach, a konkretnie od
końca lat 90., nastąpił absolutny – i jak to
dobrze, że nastąpił – renesans Danuty Szaflarskiej.
Jaką aktorską siłą dysponuje artystka
zrozumiała reżyserka Dorota Kędzierzawska. To m.in. dzięki jej filmom zobaczyliśmy aktorkę mądrą doświadczeniem życiowym, starą kobietę taranującą stereotypy
na temat starości. „Mnie bardzo interesują młodzi reżyserzy, bo dzięki nim dzieje się
coś nowego, coś świeżego. Cieszę się, że mogę uczestniczyć w tym, co proponują, bo to
dowodzi, że jeszcze tak bardzo się nie zestarzałam. Oczywiście nie znaczy to wcale, że
deprecjonuję pracę uznanych mistrzów. Lubię pracować z ludźmi, którzy bez względu na wiek odznaczają się talentem i pasją.” – powiedziała pani Danuta w jednym
z wywiadów i jest ta wypowiedź kwintesencją jej wyborów nie tylko artystycznych.
Gdy „uznani mistrzowie” co rusz obrażają
się na młodych reżyserów za niszczenie teatru, a 60 – letni aktorzy popluwają na dokonania 30-latków, grymasząc: „nie, to już
nie mój teatr, nie mój czas”, Szaflarska woła, że uwielbia młodych. Ku niedowierzaniu części widzów i kolegów aktorów zachwyca się możliwością pracy w sztuce tej
„okropnej” Masłowskiej jako dziwaczna
staruszka w inscenizacji „Między nami dobrze jest” Grzegorza Jarzyny. I jeździ z tym
spektaklem po całej Europie. I pracuje bez
taryfy ulgowej, którą można by przecież zastosować dla 96 – latki. W sobotę w Tarnowie Danuta Szaflarska odebrała nagrodę
podczas festiwalu filmowego za całokształt
i wkład w polską kinematografię, co jest zaszczytem dla jubileuszowej Tarnowskiej
Nagrody Filmowej.
Pani Danuto, kocham Panią!
Marek Stremecki
Madonna
I PIĘTRO
Spódnica
79,90 zł
Bluzka
49,90 zł
Katana
95,00 zł
I PIĘTRO
Kurtka męska
239,90 zł
197,00 zł
Koszula
130,90 zł
112,00 zł
Pulower
75,00 zł
60,00 zł
Spodnie
115,00 zł
99,00 zł
NOWOŚĆ!!!
PARTER
R
ELLEA to rewelacyjna linia
produktów dezodorujących
do ciała oraz stóp zawierających
kryształ ałunu.
Skuteczność działania produktów
sięga nawet 24 godzin.
Jest zalecany nawet dla skóry
delikatnej i wrażliwej.
189
18
89 0000
Dezodorant 125 ml
do ciała lub do stóp
Twoje uda n e za ku py
Madonna
I PIĘTRO
Sukienka
99,90 zł
Bolerko
39,90 zł
I PIĘTRO
Żakiet
139,90 zł
Sukienka
239,90 zł
Torebka
59,90 zł
II PIĘTRO
Elegancki komplet
sukienka+bolerko
169,00 zł
Marynarka
sportowa
289,90 zł
249,90 zł
Spodnie
116,00 zł
88,00 zł
Koszula
112,00 zl
86,00 zł
Eleganckie
buty damskie
199,90 zł
I PIĘTRO
2
I PIĘTRO
REALIZUJEMY BONY SODEXO
www.swit.pl
T Y D Z I E Ń
11 maja 2011
NASZYCH
GMIN
w w w.brzeskit ydzien.pl
Nr 18 (113)
BORZĘCIN
-
BRZESKO
-
CZCHÓW
-
DĘBNO
-
11 maja 2011
GNOJNIK
-
IWKOWA
-
SZCZUROWA
Fot. I. Dojka
Walka o szkołę
Rodzice dzieci z likwidowanych szkół wykorzystują kolejne możliwości prawne, by
utrzymać klasy dla ich dzieci.
W Wokowicach piszą do sądu
administracyjnego, a w Łękach
zakładają stowarzyszenie. Na
mocy zawartego w ostatniej
chwili porozumienia wójt gminy Borzęcin odstąpił od likwidacji szkoły w sierpniu 2011
roku.
str. 2
Modlitwa o świętość
Wśród ponad 150 tys. Polaków uczestniczących w uroczystościach beatyfikacyjnych
Jana Pawła II było w Rzymie
wielu mieszkańców z naszego regionu. Tylko szczęśliwcy
dostali się na plac św. Piotra,
ale wszyscy modlili się przy
grobie Błogosławionego o rychłą kanonizację. W trakcie tej
niezwykłej pielgrzymki odwiedzili też sanktuaria w San Giovanni Rotondo, Loretto, Manopello, Cascii, byli w Padwie
i Wenecji. Z tej niezwykłej
wyprawy do Włoch przywieźli
niezapomniane wrażenia i fotografie. Kilka z nich złożyło
się na niezwykły fotoreportaż. Beatyfikacja Jana Pawła to
także dobrą okazją, by przypomnieć wspomnienia z osobistych spotkań z Janem Pawłem II.
str. 4-5
Kronika w obrazach
Album fotografii wydany przez
Gminną Bibliotekę Publiczną
w Iwkowej to wydarzenie kulturalne tego roku. Bernadeta Klimek i Aleksandra Mikołajczyk
opublikowały zbiór archiwalnych zdjęć dokumentujących
dzieje gminy. Znalazło się w nim
ok. 700 obrazów wykonanych
w ciągu stu lat.
str. 8
OKS – RESOVIA 2:1!
str. 7
Bezkarne
parkowanie?
Czy za parkowanie samochodu w Brzesku bez wykupienia odpowiedniej
karty nie grozi mandat? Owszem tak, ale... str. 3
REKLAMA
II
11 maja 2011
Rodzice dzieci z likwidowanych szkół wykorzystują kolejne
możliwości prawne, by utrzymać klasy dla ich dzieci.
W Wokowicach piszą do sądu administracyjnego, a w Łękach
zakładają stowarzyszenie. Na mocy zawartego w ostatniej chwili
porozumienia wójt odstąpił od likwidacji szkoły w sierpniu 2011 roku.
MIROSŁAW NOWAK
Meteoryt
N
ie da się ukryć, że akurat
w Polsce, na Mazurach,
spadł meteoryt.
Platforma Obywatelska niezwłocznie uznała to za kolejny
dowód na rzetelną realizację
programu wyborczego, albowiem nie może być przypadku
w tym, że nawet meteoryt chciał
do Polski. Zwłaszcza, że absolutnie nikt nie mógł mieć choćby
najmniejszych wątpliwości, iż
całe zdarzenie tylko potwierdza
coraz bliższe związki polityki
rządu z kosmosem.
PiS uznał meteoryt za część
spisku, tym bardziej, że do radia w Toruniu dzwonili świadkowie, którzy słyszeli, jak meteoryt rozmawiał po rosyjsku
i niemiecku. Mimo powszechnie
obowiązującego w partii poglądu, iż Wszechświat zbudował
jakiś czas temu Prezes z bratem,
mecenas Rogalski zdecydował
się na wystąpienie z wnioskiem
o zbadanie, czy meteoryt ma
w płucach hel, podkreślając przy
tym, że brak płuc też może być
ważnym śladem, zwłaszcza wobec występowania pierwiastków
śladowych.
SLD powołało się na materializm dialektyczny i jasno wyra-
ziło pogląd, że skoro meteoryt
spadł po prawej stronie Wisły,
niechybnie oznacza to rychły
koniec prawicy.
PSL natychmiast zaproponowało powołanie specjalnego komitetu oraz specjalnego urzędu
do spraw specjalnego komitetu,
wysuwając jednocześnie kandydatury do objęcia stanowisk na
wszystkich szczeblach.
PJN zapowiedział zmianę nazwy na GJN – Galaktyka Jest
Najważniejsza i start w wyborach reprezentacyjnych Drogi
Mlecznej.
Ponadto Janusz Palikot domagał się sprawdzenia trzeźwości meteorytu, Andrzej Lepper
podtrzymał wersję, że meteoryt jest talibem i jednocześnie
kategorycznie zaprzeczył, by
miał kiedykolwiek coś wspólnego z jakimś ciałem, i to jeszcze
niebieskim, a Kancelaria Prezydenta zaproponowała meteorytowi udział w dyktandzie. Nie
potwierdziła się natomiast informacja, że Franciszek Smuda rozważa powołanie meteorytu do
reprezentacji, ponieważ nadal
będzie stawiał nie na kamień,
lecz na drewno.
Pisz czarnym
MATURA 2011. 759 uczniów liceów i techników przystąpiło
w tym roku w powiecie do matury. Za nimi są już najważniejsze
egzaminy - pisemny z języka polskiego i matematyki.
Wbrew oczekiwaniom związanym z beatyfikacją Jana Pawła II
na egzaminie nie pojawił się temat
świętości ani cytaty z pism polskiego Papieża. Zamiast tego młodzież zmagała się z tekstem z tygodnika „Polityka” o problemach
w komunikacji międzyludzkiej,
odpowiadając na pytania z jego
rozumienia, a w pozostałej części,
posiłkując się lekturą, omawiała
oceny, jakie Justynie z „Granicy”
Zofii Nałkowskiej wystawili pozostali bohaterowie. Mogła też
wybrać porównanie życia na emigracji w wierszach Adama Mickiewicza („Gdy tu mój trup…”) oraz
Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej („Światło w ciemnościach”).
Co ciekawe Centralna Komisja
Maturalna do wypełniania wszelkich testów zastrzegła kolor czar-
ny. Tylko w nim dało się pisać
długopisem lub piórem. W dniu
wydania gazety maturzyści otworzą test z języka niemieckiego. Za
tymi, którzy je wybrali, są już angielski, wiedza o społeczeństwie
i biologia. Przed nimi natomiast
- fizyka, geografia, język rosyjski,
informatyka, historia i francuski.
Na ustne prezentacje maturalne
przewidziano sporo czasu - między 4 a 27 maja.
Każdy wybrany przedmiot można zdawać na poziomie podstawowym. Jeśli jednak wymarzona
uczelnia wymagała większej ilości punktów np. z matematyki, to
przyszli absolwenci przystępowali
również do rozszerzonej listy pytań. Tę pisali tego samego dnia,
o godz. 14.
(i)
Walka o szkołę
Nadzór prawny wojewody małopolskiego
podtrzymał
prawomocność uchwały intencyjnej Rady Miejskiej w Brzesku
o likwidacji Szkoły Podstawowej
w Wokowicach.
Prawomocność przegłosowanej 28 lutego decyzji kwestionują
rodzice dzieci z placówki. O nieprzychyleniu się służb wojewody
do ich wniosku poinformował na
kwietniowej sesji przewodniczący
rady Krzysztof Ojczyk. Mimo to
rodzice deklarują dalszą walkę.
- Niestety, wojewoda utrzymał
w mocy uchwałę podjętą przez
Radę Miejską w Brzesku, nie dostrzegając popełnionych uchybień. A przecież takie były i mamy
na to dowody - przekonuje Beata
Osuch z Rady Rodziców. Podnosi
argument, iż rodzice zostali powiadomieni listownie o zamknięciu
szkoły zbyt późno, bo dopiero 1
marca. - To ewidentne uchybienie.
Dlatego wyznaczyliśmy już pełnomocnika i składamy sprawę do
sądu administracyjnego. Czujemy
się oszukani, a likwidacja naszej
szkoły przygotowana została niechlujnie, nierzetelnie i niezgodnie
z prawem - ocenia stanowczo.
Niespodziewany przełom
W niedalekich Łękach, w gminie
Borzęcin, rodzice Szkoły Podstawowej im. Teofila Lenartowicza
również nie złożyli broni. Skorzystali z zapowiedzi wójta Janusza
Kwaśniaka, który na marcowym
zebraniu wiejskim obiecał im, że
szkoły nie zamknie, jeśli otrzyma
deklaracje przynajmniej połowy
rodziców uczniów z Wokowic
o wyborze placówki w Łękach. Mieliśmy jedynie 11 takich deklaracji, a miało ich być 18 - przyznaje
Katarzyna Węgrzyn. - Rozumiem
rodziców z Wokowic. Oni też
walczą o swoją szkołę i dopóki nie
mają czarno na białym ostatecznej
decyzji o likwidacji, nie składają
deklaracji, ale zapewne jeśli już
dostaną odpowiedź negatywną,
to przyjdą do naszej szkoły… - nie
traciła nadziei, mówiąc to jeszcze
5 maja, w przeddzień zaplanowanej nadzwyczajnej sesji rady gminy, na której miała zapaść decyzja
o likwidacji placówki.
Kiedy wydawało się, że sprawa
jest już przesądzona i szkoła przestanie funkcjonować, nastąpił nieoczekiwany zwrot. Jak podkreśla
wójt Janusz Kwaśniak, zadecydowało o tym zwołane przez niego
na godzinę przed sesją „spotkanie
ostatniej szansy” z przedstawicielami rady rodziców oraz dyr. szkoły Barbarą Drab, podczas którego
podpisano porozumienie, gwarantujące odstąpienie od likwidacji
placówki 1 września. Zasadniczy
przełom w sprawie nastąpił jednak kilka dni wcześniej, gdy dyr.
Drab przedstawiła oszczędnościowy arkusz organizacyjny na
następny rok szkolny, pozwalający znacząco ograniczyć dopłatę
ze środków własnych gminy do
subwencji oświatowej przeliczonej dla tej placówki. - Pani dyrektor przekonywała o konieczności
odroczenia o rok likwidacji szkoły
w związku z podjętą inicjatywą
zmierzającą do utworzenia stowarzyszenia, które miałoby od
1 września 2012 roku prowadzić
działalność oświatową w Łękach
- relacjonuje dynamiczny bieg
wypadków wójt Borzęcina. Złożone oświadczenie, które podpisało 17 osób, 5 maja zostało potwierdzone aktem założycielskim
Stowarzyszenia Przyjaciół Szkoły
w Łękach, którego prezesem zo-
stała Agnieszka Gładysz. W tej
sytuacji nie stało nic na przeszkodzie, by wójt na piątkowej sesji, 6
maja, złożył wniosek o wycofanie
z porządku obrad uchwał związanych z planowaną likwidacją
podstawówki.
Szkoła stowarzyszenia
- Wypracowaliśmy porozumienie, które nie tylko daje gwarancje
utrzymanie placówki w Łękach na
następny rok szkolny, ale także
uwiarygodnia działania założycieli stowarzyszenia i określa harmonogram kolejnych działań - cieszy
się gospodarz gminy. Rodzice zobowiązali się do 15 września zarejestrować stowarzyszenie w KRS,
a do 30 września przedłożyć wójtowi gminy wykaz uczniów, którzy
będą uczęszczać do szkoły w Łękach w roku szkolnym 2012-2013.
Do tego też czasu stowarzyszenie
musi złożyć wniosek o udzielenie
stosownego zezwolenia na założenie szkoły. Gmina natomiast
zagwarantowała odstąpienie od
likwidacji szkoły do sierpnia 2012
roku oraz zobowiązała się do
nieodpłatnego użyczenia stowarzyszeniu majątku funkcjonującej
obecnie podstawówki w Łękach.
Trwający od kilku miesięcy impas został przełamany. Wójt Janusz
Kwaśniak pogratulował rodzicom
i dyr. szkoły podjętej inicjatywy. To dzięki wam szkoła prowadzona
przez gminę Borzęcin zostaje rok
dłużej i dzięki założonemu przez
was stowarzyszeniu będzie możliwe zapewnienie kontynuacji jej
działalności - nie krył zadowolenia
i zapewniał: - Wasza decyzja wymagała odwagi i kreatywności, ale
dołożę wszelkich starań, aby wam
w tym pomóc.
ML
FLESZ TYGODNIA
MASZ DLA NAS NEWSA?
napisz lub zadzwoń
[email protected], 14 68 66 160
REDAKCJA I BIURO OGŁOSZEŃ
Plac Kazimierza Wielkiego 8/10,
32-800 Brzesko tel. 014 68 66 160,
e-mail: [email protected], www.brzeskitydzien.pl
Redaguje zespół: Iwona Dojka (sekretarz redakcji),
Rafał Bogusz, Małgorzata Duśko (fotoreporter), Marek
Latasiewicz (redaktor naczelny), Mirosław Nowak,
Aleksandra Romańska, Ewelina Świstak.
Redakcja nie odpowiada za treść reklam i ogłoszeń.
Święto patrona Polski
7
maja w Szczepanowie z kaplicy Narodzenia św. Stanisława wyruszyła procesja z relikwiami męczennika
do bazyliki. Przewodniczył jej bp Wiesław Lechowicz. Koncelebrował również razem z bp. Andrzejem
Jeżem, bp. Władysławem Bobowskim, księży profesorów tarnowskiego i innych kapłanów uroczystą
sumę odpustową, której przewodniczył bp Wiktor Skworc. Była to kulminacja obchodów tegorocznego odpustu, któremu przyświeca hasło: „Trwajmy w komunii z Bogiem, na wzór św. Stanisława”. Uroczystości zakończyły się 9 maja mszą świętą o godz. 19 przy kaplicy Narodzenia Św. Stanisława.
Fot. Krzysztof Bogusz
III
11 maja 2011
Bezkarne parkowanie?
Czy za parkowanie samochodu w Brzesku bez wykupienia odpowiedniej karty nie grozi mandat? Owszem tak, ale...
Nowe zasady pobierania opłat za parkowanie w Brzesku obowiązują od 4
kwietnia. Kierowcy, którzy pozostawiają samochód w wyznaczonych strefach,
muszą teraz wykupić w jednym z ponad
50 punktów odpowiednią kartę postojową i przestrzegać zaznaczonego na niej
limitu czasu. Opłat nie pobierają już parkingowi, ich miejsce zajęli kontrolerzy,
powołani przez nadal zarządzający miejskimi parkingami Brzeski Ośrodek Sportu
i Rekreacji.
Mandat do kosza
Mimo informacji o nowych zasadach
parkowania, które publikowano w prasie,
umieszczano na stronach internetowych
oraz tablicach ogłoszeniowych, a nawet
przypominali o nich księża w kościołach,
kierowcy narzekali na spore zamieszanie.
Niektórzy zapominali o wykupieniu właściwej karty, inni nieprawidłowo zaznaczali czas postoju, ale byli też tacy, którzy
lekceważyli obowiązek dokonania opłaty, licząc, że nie poniosą z tego powodu
konsekwencji. Ale niektórzy nic sobie nie
robili także z faktu, gdy pod wycieraczką
znajdowali wypisany mandat. Byli i tacy,
którzy ostentacyjnie wyrzucali kwit do
kosza na śmieci.
Radni, uchwalając nowy regulamin parkowania w strefie miejskiej, liczyli przede wszystkim na większe zyski po zwolnieniu 18 parkingowych i porządek, jaki
wprowadzą karty postojowe. Tymczasem
wiele wskazuje na to, że uchwała była
nieprzemyślana, bo oprócz zamieszania,
które zmiana spowodowała, okazało się,
że administrator brzeskich parkingów nie
ma skutecznego instrumentu prawnego
do egzekwowania zarówno opłaty parkingowej, jak i nakładanych mandatów.
Nie mają dostępu
Okazuje się bowiem, że do udokumentowania faktu niezapłacenia za postój
nie wystarczają dwa zdjęcia wykonane
pojazdowi bez ważnej karty postojowej. Po pierwsze, BOSiR, ani magistrat
nie mają prawa wglądu do Centralnego
Rejestru Pojazdów, więc nie są w stanie
ustalić właściciela zaparkowanego samochodu. Zgodnie z ustawą o ochronie
danych osobowych, prawo do uzyskania
takiej informacji posiadają takie instytucje jak: policja, sądy prokuratura, ZUS,
urzędy skarbowe oraz straże gminne lub
miejskie.
Problem jednak w tym, że w Brzesku
straży miejskiej nie ma i raczej nie zanosi
się na jej rychłe powołanie. Wprawdzie
przewodniczący rady miejskiej Krzysztof
Ojczyk w jednym z regionalnych magazynów zasugerował powołanie jednoosobowej policji municypalnej, ale był to
pomysł równie nieprzemyślany, jak wprowadzenie zmian w zasadach parkowania.
Ustawa o straży miejskiej jednoznacznie
określa jej minimalny, trzyosobowy skład,
na utrzymanie którego trzeba by przeznaczyć z budżetu ok. 150 tys. zł rocznie.
Wątpliwe, czy gminę zadłużoną do bezpiecznych granic byłoby na to stać.
w strefie płatnego parkowania upływa dopiero po pięciu latach - przypomina.
Dyr. Dadej radzi więc, by kierowcy stosowali się do regulaminu, który
umieszczony jest na specjalnej tablicy
przy każdej wyznaczonej strefie płatnego
parkowania. - Najwygodniej jest zakupić
większą ilość kart parkingowych i mieć je
w samochodzie, a używać w zależności
od potrzeb - podpowiada, jak uniknąć
nieprzyjemności.
ML
REKLAMA
Przedawnienie po 5 latach
Kontrolerzy z BOSiR mogliby zatem
o nieuiszczeniu opłaty za parkowanie
zgłaszać policji, ale w takich przypadkach pieniądze z nałożonych mandatów
zamiast do kasy miejskiej trafiałyby do
budżetu państwa. Natomiast w razie sprawy w sądzie właściciel samochodu mógłby się tłumaczyć, że to nie on siedział za
kierownicą. Karać bowiem można tylko
sprawcę wykroczenia…
Nic więc dziwnego, że po nabyciu takiej wiedzy właściciele pojazdów coraz
częściej ignorują karty postojowe. Czy
słusznie? Dyrektor BOSiR Marek Dadej
przestrzega jednak, że może się to nie
opłacić. - Na podstawie uchwały Rady
Miejskiej z 30 czerwca 2010 roku, dotyczącej opłat za parkowanie pojazdów samochodowych w strefach płatnego parkowania oraz pełnomocnictwa z 9 kwietnia
2011 roku, udzielonego przez burmistrza
Brzeska, będziemy występować do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych o udostępnienie danych właścicieli pojazdów,
którzy nie zapłacili opłaty dodatkowej tłumaczy i przywołuje podstawę prawną,
regulującą możliwość pozyskiwania danych w takiej właśnie formie: Dz.U. 108
poz. 908 z późniejszymi zmianami z 2005
roku - Prawo o ruchu drogowym. - Przedawnienie z tytułu nieuiszczenia opłat
REKLAMA
Z myślą o przyszłości dziecka
Wśród niektórych rodziców największe obawy budzi niepewny
los dziecka, w razie gdyby ich
zabrakło, oraz spełnianie jego
przyszłych marzeń i pasji. Tymczasem nie trzeba dysponować
znacznymi środkami, by móc
zapewnić dziecku poczucie
bezpieczeństwa i lepszy start
w dorosłe życie. Wystarczy wybór odpowiedniego programu
zabezpieczenia przyszłości dziecka na miarę oczekiwań rodzica
i jego możliwości finansowych.
W ofercie Aviva Towarzystwa
Ubezpieczeń na Życie SA oraz
Aviva Investors Poland Towarzystwa Ubezpieczeń Inwestycyjnych SA znajduje się kilka
produktów, które zabezpieczają
dziecko na wypadek nieoczekiwanych zdarzeń oraz umożli-
wiają pomnażanie dla niego pieniędzy. Rodzic sam może wybrać
rozwiązanie w zależności od tego,
co przede wszystkim chciałby zapewnić swojemu dziecku.
Pewny start w dorosłe życie
Dobry start w dorosłość oraz poczucie bezpieczeństwa dla dziecka gwarantuje ubezpieczenie
posagowe – połączenie ubezpieczenia na życie dla rodzica z planem systematycznego oszczędzania dla dziecka. Dzięki wyborowi
ubezpieczenia Absolwent, oferowanego przez Avivę, rodzic zyskuje pewność, że niezależnie od
tego, co przyniesie życie nawet
gdyby go zabrakło dziecko otrzyma w określonym wcześniej terminie pieniądze na start w dorosłe
życie.
Poczucie bezpieczeństwa
Ubezpieczenie na życie – takie
jak Nowa Perspektywa oferowana
przez Avivę – przede wszystkim
pozwala zapewnić dziecku finansowe wsparcie w razie śmierci rodzica. Przy okazji można również
zabezpieczyć zarówno rodzica
(rodziców), jak i bliskich (w tym
również dziecko), w razie skutków
poważnej choroby, wypadku, pobytu w szpitalu itp. Dodatkowym
atutem jest możliwość gromadzenia oszczędności.
Realizacja marzeń i pasji
Jeżeli natomiast rodzice chcą
przede wszystkim regularnie
pomnażać pieniądze z myślą
o przyszłości dziecka, mogą wybrać program systematycznego
oszczędzania oparty na fundu-
szach inwestycyjnych, taki jak
Pierwszy Krok Aviva Investors lub
na ubezpieczeniowych funduszach kapitałowych, taki jak Kapitalna Przyszłość Avivy. To idealne
rozwiązanie dla osób, które nie
dysponują znacznym kapitałem,
ale chcą regularnie odkładać
określoną kwotę.
Pieniądze uzbierane przez lata
mogą sprawić, że w dorosłym
życiu dziecko będzie mogło pozwolić sobie na coś więcej niż
marzenia.
W celu wybrania odpowiedniego programu zabezpieczenia
przyszłości dziecka warto spotkać się z doradcą ds. ubezpieczeń i inwestycji, który zaproponuje rozwiązanie dopasowane do
potrzeb rodzica.
Józef Urbaszewski
Pośrednictwo
Finansowo-Ubezpieczeniowe
Biuro Avivy w Brzesku
ul. Głowackiego 49F
tel. 608 395 008, (14) 68 45 825
[email protected]
IV
11 maja 2011
Fot. arch.
Moje spotkania
z Ojcem Świętym
Beatyfikacja Jana Pawła II to dobra okazja, by przypomnieć wspomnienia z osobistych spotkań z Błogosławionym. Opisali je uczestnicy konkursu, który w 2008 roku z okazji 30-lecia pontyfikatu papieża Polaka zorganizował Miejski Ośrodek Kultury w Brzesku wspólnie z Powiatową i Miejską Biblioteką Publiczną
oraz Urzędem Miejskim w Brzesku. Wybraliśmy trzy spośród kilkudziesięciu nadesłanych prac.
Kochamy Ciebie!
W życiu odbyłem wiele pielgrzymek i podróży, ale bez wątpienia
największe wydarzenie, jakie dane
mi było przeżyć, to pielgrzymka
do Rzymu i spotkanie z Piotrem
naszych czasów, Papieżem Janem
Pawłem II w roku jubileuszowym.
Jest 7 grudnia 2000 roku, kiedy
wraz z grupą moich kolegów w godzinach wieczornych dojeżdżamy
do Wiecznego Miasta. Wreszcie
po 20 godzinach podróży, ogromnie zmęczeni, zaczynamy myśleć
o spaniu. Sen jednak nie przychodzi. Wszyscy myślimy o dniu
jutrzejszym. Mamy się spotkać
z Ojcem Świętym. Ufamy, że Pan
Bóg nie odmówi nam tej wielkiej
łaski, jednakże zawsze jest pewna
nuta niepewności. Rozpoczyna
się sobotni poranek. Po śniadaniu wychodzę wraz z kolegami,
zabierając ze sobą plecak, sutannę i pektorał, i oczywiście aparat
fotograficzny. Jedziemy na plac
św. Piotra. Tam mamy się spotkać
z Ojcem Świętym, ale tak naprawdę to nie wiadomo, czy uda się
nam z Nim spotkać. Czas pokaże.
O godzinie 8.00 wchodzimy na pl.
św. Piotra. Pierwsze zdjęcie z kolegami w miejscu, które do tej pory
znałem tylko z telewizji.
Do rozpoczęcia Mszy świętej
jeszcze ponad dwie godziny. Aby
przejść przez plac, trzeba pokonać
bramki. Podczas kontroli należy pokazać wszystkie metalowe przedmioty. Zawartość naszych bagaży
jest prześwietlana jak na lotnisku.
Kontrola jest bardzo sprawna.
Wszędzie widać uśmiechniętych
wolontariuszy, którzy przyjecha-
li do Rzymu, aby swój wolny czas
ofiarować w służbie pielgrzymom.
To piękny gest z ich strony. Zajmujemy miejsca z boku ołtarza na placu.
Bardzo blisko od papieskiego tronu.
Odległość niewielka, tylko 15 metrów. Wiemy już, że Ojciec Święty
będzie na placu po Mszy świętej.
Niemal wszyscy się fotografują.
Takie chwile warte są uwiecznienia.
Czuć ogólne podekscytowanie. Zza
chmur zaczyna dość nieśmiało wyglądać słońce. Na zegarku godzina
11.30 i nagle widzimy Ojca Świętego. Wielka radość i entuzjazm.
Trudno jest opanować wzruszenie.
Flesze aparatów mrugają z zawrotną
prędkością. Wielka radość. Brawa,
przekrzykiwania się różnych grup
narodowościowych. Papież siada na
tronie i wita wszystkich zgromadzonych. Odpowiadają mu brawa. Czekamy na to, co powie do nas. Trudno
ukryć wzruszenie. Za chwilę przemówi do nas sam Ojciec Święty.
Wreszcie słyszymy język polski: „Witam alumnów Wyższego
Seminarium Duchownego”. Wielka owacja. Cieszymy się jak małe
dzieci. Padają kolejne słowa przeplatane oklaskami. Po skończonych
przemówieniach podchodzimy do
Ojca Świętego i robimy sobie z Nim
pamiątkowe zdjęcia. Przez chwilę udaje mi się popatrzeć na Jego
twarz. Jest radosna. Nie widać na
niej zmęczenia. W tym momencie
wzruszony, dziękuję Bogu, że mogę
uczestniczyć w tym niecodziennym
spotkaniu. Po kilku minutach Papież
wsiada do samochodu i odjeżdża.
Niedziela to następny dzień naszego pobytu w Rzymie. O godzi-
Co takiego zrobił?
Nie znałam go dobrze. Widziałam
wiele razy na okładkach gazet,
w katolickich programach telewizyjnych. „Pan ubrany na biało, błogosławiący innych” - mógłby powiedzieć niejeden mój rówieśnik.
Słuchając audycji radiowych, wielu rzeczy nie rozumiałam, ale wiedziałam, że dla tłumów jest autorytetem. Miałam świadomość, że to
wielki człowiek, potrafiący skupić
przy sobie miliony wiernych. Nie
potrafiłam pojąć… „Dlaczego? co
takiego zrobił?” - pytałam mamy.
Mijały lata. Pojawiła się niespodziewana propozycja wyjazdu do
Stolicy Apostolskiej. Cieszyłam się
jak nigdy, wiele osób mi zazdrościło. Miałam być blisko Osoby Tajemnicy, Niezgłębionego Morza
Miłości i Dobroci. Wiodło mnie
tam sporo ciekawości, chciałam
przekonać się, jak jest naprawdę.
Trochę się bałam rozczarowania.
W końcu nadszedł czas spakowania
walizek i kilkunastogodzinnej podróży do Włoch.
Był to 13 sierpnia 2003 roku.
Dzień słoneczny, niebo bezchmurne. Stałam z rodziną przed bramą
Watykanu. Wraz z siostrą ubrałyśmy się w stroje krakowskie, tak
bardzo przypominające Papieżowi
młodość. Rozpierało nas szczęście, do dziś pamiętam te emocje.
Minęło parę minut, a już staliśmy
w kolejce do audiencji. Z uwagi na
to, że byłam dzieckiem ruchliwym,
niecierpliwiłam się niesamowicie,
przytulając się do taty. Wreszcie
nadszedł nasz czas.
Przedstawiono moją rodzinę w ojczystym języku. Potem podeszłam
z siostrą bliżej. Wspólnie uklękłyśmy, chcąc ucałować jego pierścień
jak pozostali. Usłyszałyśmy tylko
Jego ciepły głos: „Wstańcie dziewczynki!” Wstałyśmy. Popatrzyłam
nie 16.00 pobudka. Aura iście jesienna, wieje mocny wiatr i pada
deszcz. Dzisiaj ponownie będę
mógł wraz z kolegami uczestniczyć w Eucharystii i modlitwie
Anioł Pański na placu św. Piotra.
Po śniadaniu wyruszamy do bazyliki. Ludzi na ulicach jeszcze
niewielu. Powoli i nieśmiało zaczyna przedzierać się zza chmur
słońce. Sam plac jest intensywnie
sprzątany przez rozmaite służby.
Z wolna wyłaniają się pielgrzymi.
Zajmujemy miejsca obok ołtarza
papieskiego. Za chwilę rozpocznie
się Eucharystia, której przewodzić
będzie Ojciec Święty. Papież wydaje się taki bliski. Jedzie odkrytym samochodem, co sprawia,
że staje się bliższy dla wszystkich
pielgrzymów. Jest uśmiechnięty i radosny. Ta bezpośredniość
i bliskość wywołują ciepłą atmosferę. Rozpoczyna się Msza święta, Papież pozdrawia katechetów
z różnych stron świata, także przybyłych z naszego kraju. Po wspólnie odmówionej modlitwie Anioł
Pański krzyczymy najgłośniej:
„Kochamy Ciebie!” Wtedy Ojciec
Święty obraca się w naszą stronę
i pozdrawia, machając w naszym
kierunku.
Dla tak radosnych momentów
warto znieść wiele trudów, które
są przecież nieodzownym elementem każdej wędrówki. To,
co przeżyłem w czasie spotkania
z Ojcem Świętym i trwania pielgrzymki, nie jest porównywalne
z niczym innym. Wspomnienia
i treści, których nabyłem, pielgrzymując do grobu apostołów, pozostaną - jak ufam - w mojej pamięci
i sercu na długo.
ks. Stanisław Tokarski
Mu w oczy i zobaczyłam ogrom
cierpienia, jakie przeszedł oraz
ból, który Mu towarzyszył od lat
- kiedyś tracił bliskich. W mig pojęłam, dlaczego ludzie okrzyknęli
go „Wielkim”. Patrząc, widziałam
całe Jego życie. Twarz ukazywała,
jak wiele przeszedł.
Z zadumy wyrwało mnie pytanie
Jana Pawła II. Chciał wiedzieć, skąd
jesteśmy. Mamusia odpowiedziała,
że z Brzeska koło Krakowa. Po jego
ustach przemknął cień uśmiechu,
wiedziałam, że wraca pamięcią do
lat młodości. „Bywałem tam kiedyś
- rzekł po chwili - pamiętam”.
Potem wszystko działo się szybko. Kazano nam zrobić miejsce
innym, bo nasza wizyta nieco się
przedłużała. Tatuś zdążył jeszcze
poprosić o pobłogosławienie krzyżyków, które wyciągnął z kieszeni.
Karol Wojtyła uczynił w powietrzu
znak krzyża, wypowiadając słowa
modlitwy. Był to wyjątkowy i niepowtarzalny widok, choć taki codzienny…
Klaudia Syty
Była cisza…
Sposobem wydzieranki złączyłam dwa kawałki papieru: biały
i czerwony - barwy dobrze znane każdemu Polakowi. Szłam na
spotkanie z Papieżem. Słoneczny
dzień podkreślał piękno Wiednia,
miasta, które gościło wielkiego
człowieka, Papieża Jana Pawła II.
Idąc w stronę polskiego kościoła, mijałam roześmianych młodych ludzi. Zatrzymałam się, żeby
przejść na drugą stronę ulicy i zobaczyłam w oddali papamobile.
Stałam i patrzyłam, jak samochód
zbliża się w moim kierunku. Kiedy auto zatrzymało się tuż obok
mnie, pamiętam, że chciałam
pomachać moim maleńkim sztandarem. Chciałam podejść bliżej,
uśmiechnąć się, ale nie wykonałam żadnego gestu. Kiedy patrzyłam w smutne oczy Ojca Świętego, poczułam, jak łzy płyną mi po
policzkach, a moje ręce drżą. Słyszałam dźwięk, który wplatał się
w szelest drzew. Widziałam ptaka,
który swym lotem przeciął ruch
powietrza i usiadł na aucie. Słyszałam swój oddech. Stałam i płakałam. Chciałam pozdrowić Ojca
Świętego, coś powiedzieć, tak
dużo myśli przewijało się w ciągu
tych kilku sekund… Papież powoli
wyciągnął rękę w moim kierunku,
zakreślił znak krzyża i powiedział:
„Nie płacz”.
Te dwa słowa powtarzam sobie za każdym razem, kiedy jest
mi smutno, ale nie potrafię już
kryć swoich emocji. Spoglądałam
na twarz człowieka, którego głos
umacniał mnie nieraz w chwilach
słabości. Rozmawiałam oczyma
z Ojcem Świętym. Przypominałam sobie, co mówił o miłości,
która przebacza.
Była cisza, nie było obok wiwatujących ludzi. Był Papież, ja
i moje myśli. W tej ciszy, w blasku
słonecznych promieni samochód
pomału ruszył. Po chwili zniknął
za drzewem, które było wbite wysoko w chmurki i obłoki. Drżąc,
stałam jeszcze bardzo długo. Pod
obcym skrawkiem nieba, wspominałam chwilę, która była zarówno
smutna, jak i radosna. Myślałam
o mądrości Jana Pawła II, o tym
jak mówił o odpowiedzialności
za rodzinę. Przypomniałam sobie
wyraz jego twarzy. Zastanawiałam się nad tym, co może jeden
człowiek, kiedy działa na rzecz
sprawiedliwości z szacunkiem dla
miłości i prawdy.
Po paru latach, w tym samym
mieście szłam zmęczona do
mieszkania, chciałam odpocząć.
Im bliżej byłam domu, tym częściej myślałam, żeby zawrócić do
centrum i tak zrobiłam. Szłam
szybko, bardzo szybko. Kiedy weszłam do katedry św. Stefana, usłyszałam kapłana, który prowadził
Mszę świętą w języku polskim.
W tym miejscu mój język ojczysty
brzmiał miło, lecz niecodziennie.
Pomyślałam: „To musi być jakieś
ważne wydarzenie”. Nie pomyliłam się. Miała być poświęcona
kamienna tablica, upamiętniająca
wizytę Jana Pawła II w Wiedniu.
Tak jak każdego dnia w kościele
byli nie tylko uczestnicy Eucharystii, ale i turyści, ludzie różnych narodowości. Jedni zapalali
świeczki przed ołtarzem, inni
w skupieniu klęczeli. Jakieś dziecko krzyknęło: „O! Prawdziwy
murzyn przyszedł pomodlić się
za naszego Papieża!” Ktoś zapytał
po angielsku: „Co to jest?” i wskazał na grupę ludzi śpiewających
„Boże coś Polskę…” Odpowiedziałam: „Polska, Polen, Poland”.
Nie zrozumieli. Powiedziałam:
„Jan Paweł II”. Rozległy się brawa
i skandowanie: „Paolo”.
To było moje kolejne spotkanie
z Papieżem, tym razem duchowe. W bocznej nawie katedry
oddawali cześć Ojcu Świętemu
stojący obok siebie kapłani, polska młodzież, która głośno śpiewała pieśń „Madonno” i turyści
z Ameryki Południowej klaszczący w dłonie. To była radosna
rzeczywistość. Stali przed tablicą
wykonaną z kamienia przywiezionego z miejsca, gdzie w 1940
roku Karol Wojtyła jako robotnik
ładował wapń do wagonów.
Grażyna Szylar
* Tytuły i skróty pochodzą od redakcji.
11 maja 2011
W drodzę
do świętości
Nie wszyscy dostali się na plac św. Piotra, ale jednak uczestniczyli w beatyfikacji Jana Pawła II, spoglądając na rozstawione
w Rzymie telebimy. Wśród ponad 150 tys. Polaków udających
się do Stolicy Apostolskiej na 1 maja znaleźli się również mieszkańcy powiatu brzeskiego. Specjalna grupa pojechała m.in.
z parafii pw. Matki Boskiej Częstochowskiej na Słotwinie. Na
Via Conciliazone odnaleźliśmy transparenty mieszkańców Jadownik i Tymowej. Oprócz Watykanu odwiedzili również włoskie sanktuaria, m.in. świątynię w San Giovanni Rotondo, gdzie
spoczywają szczątki św. o. Pio lub też Asyż, związany z kultem
św. Franciszka. Uczestnicy modlili się przy grobie Jana Pawła II,
myśląc zapewne o rychłej kanonizacji.
V
VI
11 maja 2011
PROMOCJA
Borzęcin ma już ugruntowaną pozycję „grzybowego zagłębia”. Niebawem mieszkańcom
gminy będzie też można pozazdrościć nowoczesnej bazy sportowej.
STAWIAJĄ NA SPORT
- Gdy piłkarze Okocimskiego
awansują do pierwszej ligi i klub
nie zdąży z przygotowaniem odpowiedniego stadionu, będą mogli
zagrać w Borzęcinie – żartuje gospodarz gminy Janusz Kwaśniak,
oprowadzając po placu budowy
nowego kompleksu sportowo-rekreacyjnego Sokoła Borzęcin. – To
będzie dla nas takie gminne Camp
Nou – dodaje dumny.
Oprócz obiektu w Borzęcinie,
dwa inne, równie nowoczesne,
powstaną przy szkołach w Przyborowie i Bielczy.
Wymóg czasu
Wniosek o dofinansowanie projektu z Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego gmina
złożyła już w kwietniu 2009 roku.
Projekt zwycięsko przeszedł procedurę konkursową, a wójt Kwaśniak
podpisał umowę o dofinansowanie
21 czerwca zeszłego roku. Wykonawca, Przedsiębiorstwo Wielobranżowe Gretasport z Dąbrowy
Górniczej, weszło na plac budowy
na jesień i mimo długiej zimy oraz
nieprzychylnej aury efekty prac są
już widoczne.
- Główną przesłanką do podjęcia
się tej inwestycji był brak wystarczającego dostępu mieszkańców
gminy do nowoczesnej infrastruktury sportowo-rekreacyjnej, po-
zwalającej aktywnie spędzać wolny
czas - twierdzi wójt Kwaśniak. - Istniejące już obiekty są wyeksploatowane
i wymagają modernizacji - podkreśla
potrzeby i dodaje: - Taki jest wymóg
czasu.
W planowaniu tego typu inwestycji nie mniejsze znaczenie ma również konieczność wyrównywania
szans młodzieży z terenów wiejskich
w okolicach Borzęcina w stosunku
do ich rówieśników z miast.
Święta Grzyba – wójt oprowadza po
obiekcie, którego ostateczny kształt
już widać w zarysach.
- Natomiast w Przyborowie i Bielczy
przewidziane są wydarzenia o mniejszej liczbie uczestników. Tam będzie
można przeprowadzać eliminacje
większych imprez, a ich finał będzie
rozgrywany na stadionie w Borzęcinie.
W większym wymiarze będą służyć
miejscowej młodzieży - dodaje.
Finał już w sierpniu
Dlaczego trzy?
W gminie powstaną trzy kompleksy. Dopiero razem mają zagwarantować zaspokojenie potrzeb w zakresie
sportu i… rozrywki. - Zostały tak zaprojektowane, aby mogły uzupełniać
swoje funkcje - wyjaśnia wójt. – Większe imprezy, nawet dla kilku tysięcy
osób odbywać się będą w Borzęcinie. Tam, na stadionie z zadaszonymi
trybunami – istnieje też możliwość
dostawiania przenośnych miejsc dla
widzów - znajdzie się nie tylko boisko z naturalną nawierzchnią, której
nie powstydziłyby się ligowe zespoły,
ale także boisko ze sztucznej trawy,
dwa poliuretanowe boiska do koszykówki i tenisa oraz pełne zaplecze
z szatniami dla sportowców. Oprócz
tego już wyłania się kształt sceny, na
której będą mogły odbywać się plenerowe koncerty organizowane m.in.
podczas dorocznego Borzęckiego
Mieszkańcy mogą więc liczyć nie
tylko na lokalne mistrzostwa młodzieżowe, mecze i zawody strażackie, ale także na festyny, koncerty,
dożynki i inne imprezy plenerowe.
Ważną cechą wszystkich boisk jest
ich wkomponowanie w otoczenie
i włączenie do ciągów komunikacyjnych. Nie bez znaczenia jest również
i to, że w sąsiedztwie budowanych
kompleksów powstanie niezbędna
infrastruktura, z parkingami, dojazdami, ogrodzeniem, alejkami spacerowymi i oświetleniem. Wartość całej
inwestycji w trzech miejscowościach
opiewa na 3 931 686 zł. Dofinansowanie z MRPO wynosi 2 735 954,20
zł. Jak zapewnia wykonawca, prace zakończą się sierpniu tego roku,
ale wójt Kwaśniak jest ostrożniejszy w prognozach. – Chcemy, aby
wszystko zostało dopięte na ostatni
guzik...
(DL)
Obok szkoły w Bielczy już niebawem powstaną
trzy boiska i tartanowa bieżnia.
W Przyborowie najbardziej cieszą się piłkarze,
którzy będą mogli rozgrywać mecze na sztucznej nawierzchni.
Stadion w Borzęcinie stanie się wkrótce najbardziej
reprezentacyjnym obiektem sportowym w gminie
Na borzęcińskiej scenie będą koncertować
największe gwiazdy estrady.
Stadion „Sokoła” Borzęcin
► boisko do piłki nożnej z naturalną nawierzchnią o wymiarach 65x100 m
► boisko treningowe ze sztucznej trawy
► dwa boiska do koszykówki i siatkówki z funkcją tenisa ziemnego i piłki ręcznej
► amfiteatr z zapleczem
► szatnie dla sportowców
► parking
► trybuny
► infrastruktura towarzysząca (parking, alejki, ogrodzenie, oświetlenie)
Kompleks sportowy w Przyborowie
► boisko ze sztuczną nawierzchnią do piłki nożnej
► boisko wielofunkcyjne z nawierzchnią poliuretanową
► plac zabaw
► droga dojazdowa i chodniki
► parking dla rowerów
Kompleks sportowy w Bielczy
► boisko do gry w piłkę nożną ze sztuczną nawierzchnią.
► boisko wielofunkcyjne z nawierzchnią poliuretanową,
► bieżnia czterotorowa z poliuretanową nawierzchnią,
► boisko do gry w piłkę plażową
Włodarze gminy - wójt Janusz Kwaśniak i jego zastępca Tadeusz Żurek - sprawdzają postępy prac.
Gmina Borzęcin uzyskała dofinansowanie na realizację projektu pod nazwą „Przebudowa i budowa obiektów rekreacyjno-sportowych na terenie Gminy Borzęcin”
w ramach Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego 2007-2013, Oś Priorytetowa 6. Spójność wewnątrzregionalna.
„Projekt współfinansowany przez Unię Europejską w ramach Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007 – 2013”.
VII
11 maja 2011
OGŁOSZENIA / REKLAMY
II LIGA PIŁKARSKA. Nie był to wielki mecz piłkarzy
Okocimskiego, ale liczy się zwycięstwo i zdobyty komplet
punktów. To już ósma wygrana „Piwoszy” w rundzie
wiosennej, która przybliża ich do awansu do I ligi.
Sztuka zwyciężania
Dobra gra podopiecznych trenera Krzysztofa Łętochy ściągnęła do Brzeska omijającą ostatnio stadion przy ul. Okocimskiej
krakowską telewizję. Nie udało się jej jednak zmontować interesującego materiału
filmowego, bo spotkanie wicelidera z Resovią rozczarowało. W ciągu pierwszych
trzech kwadransów tylko dwie sytuacje
godne były zauważenia. Ta w 37. minucie,
kiedy Michał Ogrodnik z łatwością ograł
przed polem karnym dwóch obrońców gospodarzy, podał do Dariusza Kantora, który
płaskim strzałem w róg pokonał Dariusza
Trelę i zespół rzeszowski dość nieoczekiwanie objął prowadzenie. Druga akcja, tym
razem w wykonaniu brzeszczan, jeszcze
bardziej godna była kamery. Paweł Pyciak
wygrał wreszcie pojedynek w środku pola
z dwoma rywalami, zagrał prostopadle
w „tempo” do Wojciecha Wojcieszyńskiego, który równie precyzyjnie dośrodkował spod końcowej linii do Rafała Gila.
Wystarczyło tylko musnąć piłkę głową, by
bramkarz gości nie miał szans na interwencję. - To był przełomowy moment - ocenia
trener Łętocha znaczenie szybko zdobytej,
wyrównującej bramki. - Od tej pory byłem
spokojny o wynik - dodał...
Oprócz dwóch bramkowych akcji,
w pierwszej połowie z boiska wiało przysłowiową nudą. Urozmaicał ją donośny
głos radiowego komentatora z Rzeszowa,
który specjalnie nie dbał o precyzję relacjonowania tego, co działo się na murawie.
Poirytował tym w końcu jednego z działaczy Okocimskiego, który bezceremonialnie zwrócił mu uwagę tekstem, jakiego nie
powstydziłby się mistrz Bareja: „Mów pan
ciszej, bo to przeszkadza”. ,,Przeciecież to
jest radio, nie mówię do głuchych” - odparł zdziwiony.
Po przerwie gra nieco ożywiła się,
zwłaszcza po pojawieniu się na boisku
Tomasza Baligi i Roberta Trznadla. To
oni, wedle słów szkoleniowca gospodarzy,
mieli pomóc kolegom zdominować środek
pola. - Zastanawialiśmy się w przerwie,
co zrobić, żeby przebić się przez trójkę
środkowych pomocników Resovii - mówił Łętocha, podkreślając trafność dokonanych zmian. Na zwycięskiego - jak się
okazało - drugiego gola najbardziej zapracował jednak ponownie nierówno grający
w tym meczu Pyciak. Po rozegraniu piłki
z Trznadlem, dynamiczny rajd prawym
skrzydłem zakończył on idealnym podaniem wzdłuż bramki, gdzie tylko czyhał
na dostawienie nogi Łukasz Rupa.
Okocimski wygrał więc, ale grą nie zachwycił. Brzeszczanie potwornie męczyli
się, by wymienić między sobą kilka podań.
Tym razem zabrakło wśród nich zawodnika, który potrafiłby na siebie wziąć ciężar
walki i pokierować grą partnerów. Tylko
momentami rolę taką pełnili Wojcieszyński
i Pyciak, a w drugiej połowie rezerwowi
Baliga i Trznadel. Zbyt rzadko więc wykorzystywani byli dwaj napastnicy - Rafał Gil
i Paweł Smółka. Finał był jednak dla „Piwoszy” szczęśliwy, bo rywal nie dysponował dostatecznymi atutami, by tę słabość
gospodarzy wykorzystać. Warto wreszcie
docenić fakt, że piłkarze Okocimskiego,
wygrali mecz, który od samego początku
nie układał się po ich myśli. A to przecież
nie mniejsza sztuka od osiągnięcia zwycięstwa, które przychodzi z łatwością.
Teraz, w odstępie trzech dni, czekają wicelidera tabeli dwie potyczki z podobnie
jak drużyna z Rzeszowa teoretycznie słabszymi rywalami. Jednak może okazać się
złudną kalkulacją, o czym dobitnie przekonała potyczka z Resovią. - Na pewno
na zawodników nikt nie będzie wywierał
presji - zapewnia trener Łętocha. - Każdy
mecz jest inny, inny jest też każdy rywal,
dla którego przygotowujemy odpowiednią
taktykę. Jeśli uda się ją zrealizować, będę
spokojny o wynik - przekonuje, sugerując,
że spotkania - zarówno to środowe z GLKS
Nadarzyn, jak i sobotnie z Motorem - zakończą się happy endem. Myśląc o awansie, po prostu inaczej być nie może.
ML
PILNIE SPRZEDAM DZIAŁKI BUDOWLANE
przy trasie E4, w Dębnie, 22 ar i 28 ar, wszystkie media.
Tel. 14 66 33 187 (dzwonić po godz. 20.00).
* OKOCIMSKI Brzesko - RESOVIA 2:1 (1:1)
0-1 Kantor (37), 1:1 Gil (41), 2:1 Rupa (71)
OKOCIMSKI: Trela - Szymonik, Czerwiński, Urbański, Pawłowicz - Pyciak, Głaz (55 Baliga), Wojcieszyński (77 Darmochwał), Rupa - Gil, Smółka (61 Trznadel)
RESOVIA: Pietryka - Góra, Kozubek, Bogacz, Szkolnik - Ogrodnik (84 Hajczuk), Nikanowicz, Baran (77 Zahradnik), Kwiek - Pietluch (70 Hajduk), Kantor.
Sędziował: Sławomir Pipczyński (Radom). Żółte kartki: Wojcieszyński, Darmochwał Kwiek, Ogrodnik. Widzów 700.
W pozostałych meczach 27. kolejki: Olimpia Elbląg - Wigry Suwałki 0:0, Świt Nowy
Dwór Maz. - OKS Olsztyn 0:1, Wisła Płock - Stal St. Wola 1:0, Znicz Pruszków - GLKS Nadarzyn 2:2, Stal Rzeszów - Motor Lublin 3:1, Jeziorak Iława - Sokół Sokółka 4:0, Start Otwock
- Pelikan Łowicz 1:1, Ruch Wysokie Maz. - Puszcza Niepołomice 1:5.
W tabeli: Olimpia - 49 pkt., Okocimski i Wisła - po 48, Świt - 45, Stal St. Wola i Znicz - po 40.
W 28. kolejce (środa, 11 maja): Nadarzyn - Okocimski, Start - Wigry, Pelikan - Ruch,
Puszcza - Jeziorak, Sokół - Stal Rzeszów, Motor - Znicz, Resovia - Wisła, Stal St. Wola - Świt,
OKS Olsztyn - Olimpia.
W 29. kolejce (14-15 maja): Okocimski - Motor (sobota, godz. 17.00), OKS Olsztyn - Wigry, Olimpia - Stal St. Wola, Świt - Resovia, Wisła - Nadarzyn, Znicz - Sokół, Stal Rzeszów
- Puszcza, Jeziorak - Pelikan, Ruch - Start.
Najlepszy serwis sportowy
SPRZEDAM
mieszkanie w domu wielorodzinnym, segment skrajny.
Parter 68 m2, poddasze 50 m2,
ogródek 3 ar. Brzesko. Tel. 603 350 359
DO WYNAJĘCIA
lokal w Brzesku o pow. 400 m kw,
Tel. 605 268 924
POSZUKUJĘ PRACY...
Osoba z umiarkowanym stopniem niepełnosprawności
poszukuje pracy na terenie Brzeska.
Tel. 788 96 71 91
ROZWIĄZANIE KRZYŻÓWKI ŚWIĄTECZNEJ
Wyniki wszystkich piłkarskich lig Małopolski
Hasło wielkanocnej krzyżówki brzmiało: W koszyczku baranek pilnuje pisanek.
Wśród osób, które przysłały je na adres redakcji, rozlosowaliśmy nagrody. Książki wyślemy do: Anny Czarneckiej z Jadownik, Józefa Drabika z Brzeska, Danuty Kras z Chojnika, Dominiki Opioły z Milówki i Heleny Piecuch z Jasionki.
VIII
11 maja 2011
TO JUŻ BYŁO
ŚWIAT
► 12 maja obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Pielęgniarek,
Światowy Dzień Syndromu Chronicznego Zmęczenia i Zaburzeń Immunologicznych, Światowy Dzień Ptaków Wędrownych.
► 14 maja 1908 roku bracia Oriville i Wilbur Wright odbyli pierwszy lot
samolotem z udziałem pasażera.
► 15 maja jest Międzynarodowy Dzień Rodzin.
► 15 maja 1896 roku dr John Harvey Kellog i jego brat Will Keith opatentowali płatki kukurydziane. Odkryli je przypadkowo, kiedy pozostawiona przez nich ugotowana na papkę pszenica wysuszyła się i okazała
się dobra oraz chrupiąca. Obaj należeli do kościoła Adwentystów Dnia
Siódmego. Propagowali wegetarianizm. Wierzyli, że płatki kukurydziane obniżają popęd płciowy.
► 15 maja 1928 odbyła się premiera pierwszego filmu z Myszką Miki.
► 17 maja obchodzi się: Międzynarodowy Dzień przeciw Homofobii, Światowy Dzień Społeczeństwa Informacyjnego, Światowy Dzień
Telekomunikacji.
POLSKA
► 11 maja 1573 roku we wsi Kamień pod Warszawą nastąpiła pierwsza
elekcja w Polsce spoza rodziny panującej. Na króla szlachta wybrała
Henryka Walezego, który niebawem po koronacji uciekł do Francji.
► 12 maja 1364 roku Kazimierz Wielki ufundował Akademię Krakowską, późniejszy Uniwersytet Jagielloński.
► 12 maja 1817 roku w Warszawie zaczęła działalność pierwsza na
ziemiach polskich giełda papierów wartościowych.
► 12 maja 1952 roku władze PRL wprowadziły reglamentację cukru
i słodyczy, ale dopuściły jednocześnie wolną sprzedaż cukru po tzw.
cenach komercyjnych.
► 13 maja 1986 roku rzecznik rządu PRL Jerzy Urban zapowiedział wysłanie do nowojorskich bezdomnych pięciu tysięcy koców i śpiworów.
► 14 maja 1772 roku austriackie wojska przekroczyły polską granicę,
rozpoczynając I rozbiór.
BRZESKO
► 12 maja 1932 roku w Brzesku zarząd miasta postanowił powołać służbę odpowiadającą dzisiejszej Obronie Cywilnej. Nowa „straż gminna”
miała organizować pomoc w czasie klęsk żywiołowych - pożarów, powodzi i epidemii oraz w sytuacjach zagrożenia porządku publicznego.
► 13 maja 1935 roku w sali „Sokoła” odbyło się nadzwyczajne posiedzenie Rady Miejskiej z udziałem starosty Włodzimierza Baranowskiego i mieszkańców. Brzeszczanie zebrali się, by uczcić pamięć
zmarłego Józefa Piłsudskiego. Zebranie otworzył burmistrz Franciszek
Soja. Prezes Powiatowego Związku Strzeleckiego baron Antoni GoetzOkocimski zaapelował o powstanie i dwuminutowe milczenie. 15 maja
z deklaracją wystąpiła młodzież gimnazjalna: „Bolesna wieść o śmierci
Pierwszego Marszałka dotknęła nas głęboko i odbiła się w duszy każdego ucznia”.
URODZILI SIĘ: Jan Parandowski - polski pisarz, autor znanej mitologii
(11 maja 1895), Salvador Dali - hiszpański malarz, surrealista (11 maja
1904), Jan Englert - polski aktor, reżyser telewizyjnych „Dziadów” Adama Mickiewicza (11 maja 1943), August II Mocny - król Polski (12 maja
1670), Adam Stefan Sapieha - kardynał, biskup i arcybiskup krakowski
(14 maja 1867), Władysław Hasior - polski rzeźbiarz, autor instalacji (14
maja 1928), George Lucas - amerykański reżyser, twórca cyklu „Gwiezdnych wojen” (14 maja 1944).
ZMARLI: Mieszko II - król Polski (11 maja 1034), Jerzy Kossak - polski
malarz (11 maja 1955), Józef Piłsudski - marszałek Polski (12 maja 1935),
Wanda Rutkiewicz - polska himalaistka (12 maja 1992), Szołem Alejchem - żydowski pisarz, twórca postaci słynnego skrzypka na dachu
(13 maja 1916), Władysław Orkan - polski pisarz, piewca Podhala (14
maja 1930).
11-17 maja
Udowodnili
Spośród 158 uczestników powiatowych eliminacji do XXIV Małopolskiego Festiwalu Form Muzycznych i Tanecznych „Talenty
Małopolski” jury wyłoniło solistów i zespoły, które wezmą udział
w kolejnym etapie konkursu, w Zawoi.
Objęta patronatem starosty brzeskiego impreza odbyła się 29 kwietnia w Czchowie. Organizatorem
festiwalu jest Stowarzyszenie Sztuki
i Edukacji Artystycznej w Krakowie,
a opiekę artystyczną sprawuje Piwnica pod Baranami.
Starosta Andrzej Potępa już na
kwietniowej konferencji prasowej
zapowiedział, że liczy na promocyjny walor imprezy dla borykającego
się z problemem niskiego naboru
Zespołu Szkół, gdzie odbyły się
przesłuchania przed komisją, tym
bardziej, że profesjonalne przygotowanie wydarzenia daje szansę na
organizację w tym miejscu w przyszłym roku finałów wojewódzkich. Będziemy o to walczyć, a tegoroczną organizacją potwierdziliśmy, że
zasługujemy na to - oceniał po zakończeniu imprezy Michał Krzywda, koordynator konkursu w powiecie brzeskim.
Czołówka powiatu
W szkole wystąpiło ponad 200
młodych artystów, również z po-
Album fotografii wydany przez Gminną Bibliotekę Publiczną w Iwkowej to bez
wątpienia wydarzenie kulturalne roku. Bernadeta Klimek i Aleksandra Mikołajczyk
opublikowały zbiór archiwalnych zdjęć dokumentujących dzieje gminy.
Kronika Iwkowej
w obrazach
Publikacja to wybór jedynie ok. 700
fotografii z liczącego kilka tysięcy egzemplarzy zbioru. Selekcję poprzedziły żmudne poszukiwania personaliów uwiecznionych osób, a także
identyfikacja miejsc i uroczystości.
Rozmowy prowadziły bibliotekarki oraz wolontariusze. Wywiadów
udzieliło oraz udostępniło prywatne archiwa ponad 50 osób, w tym
również pochodzący z Wojakowej
historyk i archiwista ks. Stanisław
Tokarski. Wydanie było możliwe
dzięki dotacji na tzw. małe projekty
z programu unijnego „Leader”. Grantu udzieliło stowarzyszenie „Na Śliwkowym Szlaku”.
Początek na wystawie
Prezentacja albumu odbyła się
w gimnazjum w Iwkowej 30 kwietnia. - Wszyscy państwo jesteście
współautorami tej książki - dyrektor
biblioteki, Bernadeta Klimek zwróciła
się do zebranych mieszkańców, dzięki których wspomnieniom stało się
możliwe opracowanie zbiorów. Znalazła się wśród nich Zofia Tabaka,
siostra nieżyjącego już wieloletniego proboszcza w Iwkowej, ks. Jana
Piechoty, zapamiętałego muzealnika
amatora, który ocalił od zniszczenia
wiele zabytków, spisał też dzieje wsi
oraz lokalne podania.
Impuls ku powstaniu fotograficznej
kroniki dziejów dała wystawa archiwalnych fotografii Ludwika Szota. Na
tradycyjnej kliszy utrwalał pogrzeby,
śluby, wesela, peregrynacje świętych obrazów, amatorskie zespoły
teatralne, ale także pozujące rodziny,
twarze do dokumentów i zwykłe,
pokryte kurzem i kamieniami wiejskie ulice. Zbiory przechował jego
syn, Ludwik. 786 fotografii dostarczył
do biblioteki w sierpniu 2009 roku.
Bibliotekarki zajęły się ich archiwizacją. Do ekspozycji wybrały 140.
Wystawa odbiła się szerokim echem.
Rozwieszone w placówce zdjęcia
oglądali uczniowie i starsi mieszkańcy, niejednokrotnie rozpoznając się
na nich i dyskutując.
Wkrótce odnalazły się kolejne archiwa, m.in. twórcy zdjęć z Wojako-
wiatu bocheńskiego, gdzie eliminacji nie było. Jury (Anna Kruczek,
Roman Michalik, Joanna Ślusarczy) do dalszych zmagań dopuściło dwie grupy (Kant Live ze Złotej
i Fantazję z Gnojnika) oraz wokalistów: Ewelinę Ćwikło, Angelikę
Grucę, Kingę Gurgul, Justynę Kanię, Weronikę Kluskę, Aleksandrę
Kubalę, Paulinę Kubalę, Tomasza
Mikę, Edytę Pałucką, Łukasza Rojkowicza, Daniela Stanucha, Ewę
Wiśniowską, Bernadetę Woźniak.
Natomiast w kategorii tanecznej
w eliminacjach najlepiej wypadli:
Wojciech Czesak z Jadownik, Michał Topolski z Brzeska, duet Topikan z Brzeska, Szkraby z Gnojnika,
Aida Cheerleaders z Jadownik i Diverse Stars z Dębna.
(id)
Zdjęcia przodków zaintrygowały współczesnych czytelników.
wej i Dobrocieszy Stanisław Klimek
oraz również amatorów - Stanisława
Pajora, ks. Jana Piechoty, Władysława
Kity, Stefana Szota, Jana Kuliga, Jana
Szczepańskiego i Stanisława Szczepańskiego oraz wiele anonimowych.
Sporą ilość dostarczył kierujący archiwum diecezji tarnowskiej ks. Stanisław
Tokarski. W sumie na zbiór biblioteki
złożyło się 80 prywatnych kolekcji.
Będą kolejne
Przy okazji publicznej prezentacji
książki Bernadeta Klimek i Aleksandra Mikołajczyk pokazały archiwalny
film. Oprócz zestawionych tematycznie zdjęć (wiejski pejzaż, codzienna
praca, rzemiosło i handel, wojna, życie religijne, edukacja, życie społeczne i kulturalne, rodzina oraz portrety),
znalazły się w nim zestawienia fotografii obrazujące stopień trudności
w ich opracowaniu graficznym. Niejednokrotnie zdjęcia były bowiem bardzo zniszczone i rezultat ich obróbki
pozwolił odzyskać wiele szczegółów.
Nad ich przygotowaniem do druku
czuwała Brzeska Oficyna Wydaw-
Fot. ID
nicza. Część filmu stanowił również
archiwalny film nakręcony w Iwkowej
przez gości z Francji w latach 60.
Autorem tekstów zamieszczonych
w książce jest Bożena Odrzywolska
oraz lokalni poeci i ks. Piechota. Na
końcu znajduje się spora bibliografia
regionalnych publikacji.
- Wierzymy, że jeszcze wiele
pięknych zdjęć dotrze do biblioteki.
Będziemy je gromadzić - obiecała
kontynuację pracy dyr. Klimek. Na
publikację bądź ekspozycję czeka pozostała część jej zbiorów.
Dzieło już dało impuls kolejnemu
przedsięwzięciu. - Ksiądz proboszcz
Sebastian Musiał z Wojakowej ma bogaty zbiór pamiątek. Przygotowuje się
do otwarcia izby regionalnej - zapowiedział na kwietniowej prezentacji
wójt Bogdan Kamiński.
Książka „Dzieje Iwkowej fotografią
malowane” trafiła do mieszkańców
i od razu wzbudziła żywe zainteresowanie. Jej nakład wyniósł jedynie
500 egzemplarzy. Album składa się
ze zdjęć wykonanych na przestrzeni
ok. stu lat.
(iwd)
REPERTUAR KINA
www.planetabrzesko.pl, Brzesko, ul. Pomianowska 2B,
tel. 14 68 58 804, e-mail: [email protected]
11-12 maja
godz. 14.30 i 18.45: Gnomeo i Julia
ANIMACJA. Rok prod. 2011, USA, Wielka Brytania, reżyseria: Kelly Asbury
godz. 16.15: Niepokonani
DRAMAT. Rok prod. 2011, USA, reżyseria: Peter Weir
godz. 20.30: Mała matura 1947
DRAMAT HISTORYCZNY. Rok prod. 2011, Polska, reżyseria: Janusz Majewski
13-17 maja
godz. 17.00: Justin Bieber: Never Say Never
DOKUMENT BIOGRAFICZNY. Rok prod. 2011, USA, reżyseria Jon Hu
godz. 19.00: Oni szli szarymi szeregami
DOKUMENT FABULARYZOWANY. Rok prod. 2010, Polska, reżyseria: Mariusz Malec
godz. 20.45: Rytuał
THRILLER. Rok prod. 2011, USA, reżyseria: Mikael Hafstrom
* Za zmiany w repertuarze redakcja nie ponosi odpowiedzialności.
Twoje uda n e za ku py
NOWA KOLEKCJA W ROZMIARACH 44-50
ODZIEŻ
CIĄŻOWA
340 zł
170 zł
II PIĘTRO
220 zł
TOREBKI FIRMY
BOCA
I PIĘTRO
II PIĘTRO
640 00
620 00
520 00
Nowoczesna kolekcja biżuterii do pirsingu
ze stali chirurgicznej (nierdzewnej) w bardzo
atrakcyjnej cenie od 6,90 do 18,90 zł
Kolczyk do brwi
II PIĘTRO
Kolczyk
do pępka
6,90 zł/szt.
8,90 zł/szt.
Kurtka (skaj)
199,00 zł
149,90 zł
Spodnie
99,00 zł
Kolczyk
do nosa
Kolczyk
do pępka
wiszące
18,90 zł/szt.
6,50 zł/szt.
III PIĘTRO
Ę
ELO - NOWA MARKA, NIEMIECKA JAKOŚĆ, GWARANCJA 5 LAT
DOSTĘPNA W TARNOWIE JEDYNIE W SKLEPIE METAL-CHEM
189
9 00
Komplet garnków
ELO LIMONE
1899 00
Garnek do gotowania
z pokrywką
ELO MARON
189
9 00
Garnek do gotowania
z pokrywką
ELO MARON
www.swit.pl
189
9 00
Komplet garnków
ELO SILICANO
Patelnia śr. 20, 0,7 l
ELO PURE IVORY
3
Twoje uda n e za ku py
Koszulka
sportowa NIKE
59,00 zł
I PIĘTRO
Spodnie WRANGLER
168,00 zł
II PIĘTRO
Trampki KAPPA
79,00 zł
T-shirt
39,90 zł
Spodnie
Kurtka ADIDAS
169,00 zł
168,00 zł
Spodnie ADIDAS
ClimaLife
134,00 zł
Bluzka
39,90 zł
Buty ADIDAS
178,00 zł
Spodnie
169,00 ZŁ
149,00 zł
Sukienka
99,00 zł
Koszula
59,00 zł
Podkoszulek
29,00 zł
I PIĘTRO
4
www.swit.pl
KULTURA
11 maja 2011
str. 23
 Nagroda za całokształt twórczości dla Danuty Szaflarskiej
W foyer Tarnowskiego Teatru oglądać można 30 artystycznych plakatów filmowych i teatralnych Rosława Szaybo
(polski plakacista, fotograf
i projektant okładek płyt,
żyserkę Dorotę Kędzierzawską. Obsadzi- li o przyznaniu speDorota Jucha
i książek), autora plakatu
ła mnie w filmie „Diabły, diabły”, gdzie gra- cjalnych medali tym
głównego 25. TNF. Na płyłam jędzę. A potem był specjalnie dla mnie twórcom, którzy podrwa 25. Tarnowska Nagroda Fil- napisany scenariusz i film „Pora umierać”, czas poprzednich edycie tarnowskiego Rynku
ustawiono plansze z plakamowa. Pierwsze projekcje, spo- ale jeszcze nie przyszła pora. Co ona dla cji festiwalu odbierali
tami, zdjęciami i progratkania i nagrody już za nami. mnie zrobiła? Właśnie wtedy zaczęły się po festiwalowe statuetki
mami z poprzednich edyO główną nagrodę festiwalu walczy 20 raz pierwszy dla mnie nagrody filmowe, fe- co najmniej dwa racji Tarnowskiej Nagrody
filmów; przyzna ją jury, któremu prze- stiwale i to właśnie jej zawdzięczam, że tu- zy. Wśród wyróżnioFilmowej. Obie wystawy
wodniczy Jacek Bławut. Publiczność ma taj dziś występuję. Odbieram nagrodę bardzo nych znalazła się Dooglądać można do 15 maja.
też okazję uczestniczyć w pokazach spe- ważną, bo za całokształt twórczości. To dla rota Kędzierzawska,
W salach Tarnowskiecjalnych w kinie Marzenie i projekcjach mnie wielkie wydarzenie – mówiła Danu- której filmy trzykrotgo Centrum Kultury czynplenerowych na tarnowskim Rynku. Fi- ta Szaflarska. W poprzednich latach nagro- nie zwyciężały w festina jest (do końca maja) wynał 25. Tarnowskiej Nagrody Filmowej dę za całokształt twórczości otrzymali m.in. walowym konkursie.
stawa fotografii pt. „Pieśń
Franciszek Pieczka i Wojciech Kilar.
W
tym
roku
i wręczenie nagród w sobotę 14 maja.
na wyjście. Ostatni mio nagroKoncertem Tomadę głów- Nagrodę za całokształt twórczości odebrała strzowie sceny”. To zdjęcia
sza Stańki zainauguautorstwa Witolda Krasną powal- Danuta Szaflarska
rowano 25. Tarnowczy ostatecznie 20 filmów; produ- sowskiego, od blisko 30 lat zajmującego się
ską Nagrodę Filmową,
cenci „Sali samobójców” wycofali reportażem i fotografią społeczną. Na wystafestiwal wybranych
film z konkursu. Jurorzy nie mają wę składają się portrety około 70 osób, aktopolskich filmów fałatwego zadania. – Nasz werdykt rów starszego pokolenia, m.in. H. Bielickiej,
bularnych. Podczas
powinien być drogowskazem dla G. Holoubka, W. Glińskiego, Z. Zapasiewicza.
uroczystej gali w TarKażda edycja Tarnowskiej Nagrody Filpolskiego kina. Ale wygrać wcanowskim Teatrze wręle nie musi film bardzo doskona- mowej to okazja do rozmów z twórcami
czono dwie nagrody,
ły, film – hit, film już nagradzany. – reżyserami, aktorami, operatorami filmodoceniając wybitnych
Po prostu po filmie powinno coś ta- wymi czy scenarzystami. Z publicznością
ludzi polskiego kikiego w nas zostać, co nie opuszcza spotkali się już m.in. Dorota Kędzierzawna. Nagrodę za całojeszcze przez parę dni. I takie fil- ska, Marcin Wrona, Artur Reinhart. W plakształt twórczości army, o których będę myślał na drugi nach są jeszcze spotkania m.in. z Urszulą
tystycznej otrzymała w tym roku Danuta Jubileuszową Tarnowską Nagrodę Filmową zainaugurował w Tarnowskim Teatrze koncert dzień po przebudzeniu, będziemy Grabowską, Ryszardem Brylskim, Wiesłanagradzać – mówi Jacek Bławut, wem Saniewskim. Szczegółowe informacje
Szaflarska, wybitna Tomasza Stańki i Dominika Wani
reżyser, operator, przewodniczący o projekcjach konkursowych, projekcjach
aktorka teatralna i filspecjalnych i spotkaniach znaleźć można na
mowa. – Dwadzieścia lat temu zostałam wySkoro to jubileuszowa 25. Tarnowska Na- jury 25. Tarnowskiej Nagrody Filmowej.
Festiwalowi towarzyszą wystawy, wszyst- stronie internetowej, w całości poświęconej
dobyta z mroku niepamięci przez wielką groda Filmowa, nie mogło zabraknąć jubilei słynną, i najbardziej skromną artystkę – re- uszowej nagrody. Organizatorzy zdecydowa- kie w różny sposób związane z filmem. 25. Tarnowskiej Nagrodzie Filmowej.
Filmowe drogowskazy
T
 W Starych Żukowicach pod patronatem TEMI
 Operę Verdiego pokażą w Tarnowie
 artyści Opery Krakowskiej
„Końskie” malowanie
Już po raz siódmy w Starych Żukowicach w Ośrodku Jeździeckim Furioso odbędzie się plener malarski, który
zakończony zostanie wernisażem i aukcją obrazów. Plener rozpoczyna się 14
maja.
Na dzień inauguracji pleneru zaplanowano koncerty, zawody konne, pokazy jeździeckie w sześciu kategoriach oraz konkursy z nagrodami dla publiczności. Oprócz
pokazów jeździeckich, zagra zespół Natalia
Kwiatkowska TRIO.
Od 16 do 20 maja trwać będą dni otwarte
pleneru dla dzieci i młodzieży ze szkół powiatu tarnowskiego. Grupy zorganizowane ze szkół będą mogły skorzystać z prze-
jazdów bryczką, hipoterapii, próbnych jazd
konnych, spotkań integracyjnych, odbyć
plenery malarskie i fotograficzne.
Prace namalowane podczas pleneru wystawione zostaną na aukcji, która odbędzie się w dniu 21 maja w hotelu Tarnovia.
W trakcie wernisażu wystawy wystąpi rosyjski bard Evgen Malinovskiy, który zaprezentuje oryginalne interpretacje utworów Bułata Okudżawy.
Wpływy ze sprzedaży obrazów przekazane zostaną Stowarzyszeniu Edukacji Integracyjnej „Jeden świat”, działającemu przy
Szkole Podstawowej nr 11 w Tarnowie.
O miłości i przekleństwie
Być lojalnym sługą okrutnego władcy i jednocześnie kochającym ojcem
dla swojej jedynaczki – nieustanna
walka dwóch postaw toczy się w życiu
bohatera opery „Rigoletto” Giuseppe
Verdiego. Dzieło powstałe w połowie
XIX wieku, pokażą w Centrum Sztuki Mościce artyści Opery Krakowskiej.
Widowisko zaplanowano na 17 maja.
(jk)
O nocy i o wiośnie
W tarnowskim Ratuszu 14 maja
otwarta zostanie pierwsza po remoncie kapitalnym wystawa – „W kontuszu
i przy szabli”, prezentująca m.in. bogaty zbiór eksponatów związanych z kulturą sarmacką.
Wernisaż będzie uzupełnieniem „Nocy
Muzealnej”, która rozpocznie się w sobotni
wieczór (14 maja) i w ramach której będzie
można bezpłatnie zwiedzać muzealne wnętrza i ekspozycje. W tarnowskim Ratuszu
tego wieczoru będzie m.in. okazja wejścia
Notes kulturalny
Festiwalowe koncerty
Trwa 25. Tarnowska Nagroda Filmowa.
Organizatorzy zapraszają na tarnowski rynek na dwa koncerty plenerowe. W piątek
13 maja o godz. 20 rozpocznie się koncert
Ani Dąbrowskiej „Ania Movie”, a dzień
później, także o godz. 20, na zakończenie
gali finałowej 25 TNF usłyszymy kultowe
piosenki filmowe w nowych aranżacjach
Andrzeja Smolika.
Muzyka odnaleziona
Trwa XVIII Międzynarodowy Festiwal Muzyki Odnalezionej. Organizatorzy zapraszają na koncerty w Tarnowie.
na wieżę (ta atrakcja odpłatnie). Muzeum
Okręgowe pokaże także swój zbiór fragmentów „Panoramy Siedmiogrodzkiej” – monumentalnego malowidła polskich i węgierskich malarzy.
Z kolei w tarnowskim Muzeum Etnograficznym zaplanowano na majowy weekend
„Cygańską wiosnę” – otwarcie sezonu imprez związanych z kulturą romską. Wystąpi m.in. zespół „Perełki” z Aleksandrowa
i zespół „Swojacy”.
M
W czwartek 12 maja o godz. 19 w Sali Lustrzanej zagra Trio Mozarteum; 14 maja
o godz. 19 w piwnicach Lippóczego w strojach z epoki wystąpi słowacki zespół Tomko Trio. W niedzielę 15 maja o godz.
19.30 w kościele w Tarnowie-Mościcach
wystąpią chór Organum i zespół kameralny Ricercar.
Hamlet według Walnego
Tarnowski Teatr udostępnia swoją przestrzeń innym twórcom. 16 maja o godz.
18 na deskach tarnowskiej sceny rusza projekt pod nazwą Poniedziałkowy Teatr Autorski. Na początek widzowie obejrzą
„Hamleta” według adaptacji i w reżyserii
Adama Walnego. Spektakl miał swoją premierę jesienią 2010 roku podczas Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego ANI-
Centrum SSztuki
C
ki Mościce
M ś i proponuje
j kkolejne spotkanie z wielkimi dziełami operowymi. Tym razem w połowie maja będzie
można tu zobaczyć operę Giuseppe Verdiego pt. „Rigoletto”. Utwór napisany w poło-
wie XIX wieku do dziś cieszy się popularnością i uznaniem ze strony melomanów. Operę pokażą artyści Opery Krakowskiej.
„Rigoletto” to opowieść o miłości, śmierci
i przekleństwie. Tytułowy bohater to ułomny służący, lojalny sługa okrutnego władny. Jest zazdrosny i porywczy. Kocha tylko
córkę Gildę będącą kopią swojej matki zamordowanej z zazdrości przez Rigoletta.
Udaje garbatego człowieka, chcąc wzbudzić
tym litość. Początkowo ze śmiechem przygląda się poczynaniom
swojego pana – księcia z kompleksem Casanovy, zdobywającego
kolejne kobiety. Ale do
czasu. Książę zakochuje się w córce Rigoletta.
Przysięga wówczas zemstę, wynajmując płatnego mordercę. Nie
przypuszcza jednak, że
córka zdecyduje się poświęcić własne życie, by
ocalić
lić żżycie
i kksięcia.
i i
Operę „Rigoletto” będzie można zobaczyć w Centrum Sztuki Mościce 17 maja
o godz. 19.
DJ
MO w Kwidzynie. Kolejne przedstawienie
13 czerwca.
Adam Walny to absolwent Wydziału Reżyserii Teatru Lalek Akademii Teatralnej
w Warszawie. W 1999 roku założył autorską grupę – Walny Teatr. W swoich przedstawieniach korzysta z różnych tradycji teatru lalki, maski i przedmiotu. Używa również lalek poza warunkami scenicznymi,
wykorzystując je w edukacji, terapii i sztuce performance.
bieskiej w siedzibie MBP przy ul. Krakowskiej 4.
Druki po renowacji
Stowarzyszenie Ponad Barierami na rzecz
osób zagrożonych wykluczeniem społecznym organizuje w Tarnowie koncert charytatywny. W piątek 13 maja o godz. 19 w Tarnowskim Teatrze wystąpi Grzegorz Turnau.
Tylko anioły
Rzeźby oraz prace wykonane z tkaniny
czy drewna pokaże w Tarnowie Zofia Gołębiowska-Tabaszewska. Jej autorska wystawa pt. „Anioły, anioły…” zostanie otwarta
13 maja o godz. 18 w filii nr 8 MBP, mieszczącej się w Centrum Sztuki Mościce.
Grzegorz Turnau w Tarnowie
Miejska Biblioteka Publiczna w Tarnowie
zaprasza na otwarcie wystawy pt. „Ocalone dziedzictwo”, prezentującej stare druki
ze zbiorów własnych MBP, poddane w ubiegłym roku pełnej konserwacji. Otwarcie
wystawy 12 maja o godz. 12 w Galerii Nie-
DJ
str. 24
MOTORYZACJA
11 maja 2011
 Opel corsa
Z bardziej sportową sylwetką
Opel corsa ulega ciągłym zmianom i modyfikacjom. W ubiegłym roku Opel zmienił w corsie wszystko, co
kryje się pod nadwoziem: podwozie, układ
kierowniczy i oferowane silniki. W bieżącym
roku niewielkie auto
zmieniło częściowo wygląd, zyskując przeprojektowaną maskę, która nadaje mu bardziej
sportowy wygląd.
Sportowy charakter corsy uzyskano dzięki zmianie proporcji górnego
i dolnego grilla. Niższy
grill poszerzono i podwyższono, a tym samym samochód poszerzono optycznie. Ponadto po dokładniejszym przyjrzeniu się pojazdowi odkryć
można, iż dużą uwagę zwrócono na zastosowaną w grillu siatkę zastępującą dotychczas
stosowane poziome pręty. Otrzymano w ten
sposób samochód prezentujący się o wiele
dynamiczniej na drodze. Typowe dla Opla
„orle oczy” zastosowano w nowych reflektorach przednich, a obok nich charakterystyczne światła dzienne w kształcie skrzydeł,
po raz pierwszy wprowadzone w insignii,
a obecnie widoczne we wszystkich nowych
modelach Opla. Zmianom uległo również
wnętrze reflektorów, przypominające obec-
nie kamień szlachetny i podkreślające sportowy wygląd pojazdu. Są też nowe światła
przeciwmgielne.
przednie Adaptive Forward Lighting (AFL),
podgrzewaną kierownicę, ułatwiający ruszanie na dużych nachyleniach układ Hill
Start Assist, panoramiczne okno dachowe, czy też zintegrowany uchwyt
rowerowy FlexFix.
Nowe modele corsy dostępne są
w wersjach o mocy od 65 KM do
192 KM. Gama jednostek napędowych została w roku 2010 odświeżona i uzupełniona o liczne nowe silniki ograniczające zużycie paliwa i obniżające poziom emisji CO2 nawet
o 13%, a jednocześnie mające większą
moc w większości zastosowań.
Standardem w corsie ecoFlex,
napędzanej silnikiem 1.3 CDTI
70 kW/95 KM, jest przyjazna śro-
Corsa w tym roku oferowana jest
w dwóch wersjach nadwozia: w zbliżonej
do coupé wersji trzydrzwiowej i rodzinnej wersji pięciodrzwiowej. Wnętrze kabiny corsy nadal pozostaje jednym z najprzestronniejszych i najatrakcyjniejszych
w swojej klasie, obecnie wprowadzono też
nową deskę rozdzielczą oraz nowy system
nawigacji o nazwie Touch & Connect – na
pięciocalowym ekranie dotykowym wyświetlić można mapy w formacie 2-D i 3-D.
W corsie zastosowano również halogenowe, samoregulujące się reflektory
Giulietta z nowymi silnikami
Alfa giulietta, czyli według Euro
NCAP najbezpieczniejszy kompaktowy
samochód na świecie, jest już dostępna
z silnikiem Diesla 2.0 JTDM-2 o mocy
140 KM i automatyczną przekładnią
Alfa TCT z podwójnym sprzęgłem.
Do bogatej już gamy silników giulietty
doszedł nowy turbodiesel o mocy 140 KM,
który odznacza się niskim poziomem emisji
CO2 (zaledwie 119 g/km), niskim zużyciem
paliwa (4,5 litra/100 km w cyklu mieszanym) oraz wysokim momentem obrotowym
(w trybie Dynamic 350 Nm przy zaledwie
1750 obr/min). Jest to wszechstronny silnik
dopasowany do potrzeb klientów korporacyjnych i prywatnych użytkowników.
Drugim nowym produktem jest automatyczna przekładnia z podwójnym su-
chym sprzęgłem, gwarantująca komfort prowadzenia
i uczucie sportowej jazdy, które sporo przewyższa parametry oferowane przez konwencjonalne, automatyczne przekładnie, jak również większą
wydajność i niższy poziom zużycia paliwa.
Alfa TCT będzie dostępna z silnikiem w wersji benzynowej (1,4 MultiAir o mocy 170 KM), a później również w wersji diesel (170 KM
2,0 JTDM). Ponadto nowa
przekładnia Alfa TCT, po raz
pierwszy zastosowana w alfie romeo MiTo, współpracu-
Defender z limitem
Land Rover wprowadził kilka tygodni temu na polski rynek limitowaną wersję defendera X-Tech, która zadebiutowała podczas
styczniowych
targów motor yzac y jnych
w Brukseli.
Defender
X-Tech to najmocniejszy samochód brytyjskiej marki,
o największych
możliwościach
jazdy w każdych warunkach. Pierwsza
wersja została wyprodukowana
w 1948 rod k
ku. Od tego czasu był wielokrotnie modyfikowany, ale zachował niezrównaną wytrzymałość.
Land Rover defender w wersji X-Tech reprezentuje surowy styl w połączeniu z wiodącymi w klasie możliwościami terenowymi. Nadwozie dostępne jest w kolorach Nara
Bronze oraz Zermatt Silver, oba występują
w połączeniu z kontrastującym wykończe-
niem dachu, opraw reflektorów przednich
i nadkoli Santorini Black. Dodatkowo, samochód wyposażony jest w czarne, 16-calo-
we felgi
potęgują jego suf l Saw Tooth,
h które
k
rowy wygląd.
Wnętrze defendera, w zależności od wybranego lakieru nadwozia, może być dwukolorowe (Ebony i Almond w wersji Nara Bronze) lub jednobarwne (Ebony w Zermatt Silver). Tapicerka defendera X-Tech została
uszlachetniona dzięki wykonanym ze skóry
zagłówkom, a kontrastowe szycia na fotelach,
podłokietniku i kierownicy podkreślają su-
rowy charakter auta. Panel środkowy wykończony jest lakierem w kolorze
nadwozia.
Defender X-Tech jest
dostępny w wariantach 90 Hard Top oraz
90 i 110 Station Wagon
oraz pakietem oferującym pełny zakres dodatkowych akcesoriów,
umożliwiających zwiększenie możliwości terenowych oraz zindywidualizowanie samochodu pod
kątem potrzeb kierowcy.
Na uwagę zasługują m.in.
specjalne off-roadowe opony MTR czy zestaw bocznych zderzaków oraz tylny schodek w czarnym kolorze.
dowisku technologia Start/Stop. Dzięki
niej zużycie paliwa w cyklu mieszanym
zredukowano z 3,7 do 3,5 l/100 km, zaś
poziom emisji z 98 do zaledwie 94 g/km
CO2 w wersji trzydrzwiowej. Wersja pięciodrzwiowa zużywa 3,6 l/100 km i emituje zaledwie 95 g/km CO2. Technologia
Start/Stop przynosi największe korzyści
w cyklu miejskim, spalając zaledwie 4.2l
na 100 km zamiast 4,6 l/100 km w poprzedniej wersji.
Zasada działania technologii Start/Stop
jest prosta: silnik niepracujący nie zużywa
paliwa. Zamiast pracy na biegu jałowym na
światłach silnik zostaje automatycznie wyłączony, kiedy kierowca wrzuci bieg jałowy
i zdejmie stopę z pedału sprzęgła. Gdy zapali się zielone światło, kierowca zmuszony będzie jedynie do naciśnięcia
pedału sprzęgła, aby ponownie uruchomić silnik, wrzucić pierwszy bieg i ruszyć.
Corsa z silnikiem ecoFlex 1,3 CDTI wykorzystuje
turbosprężarkę
o zmiennej geometrii i osiąga moment obrotowy rzędu
190 Nm w przedziale między 1 750 a 3 250 obr./min.
Standardem jest filtr cząstek
stałych. Silnik 1.3 CDTI posiada zamknięty układ kontroli spalania.
je z systemem Start&Stop w celu maksymalnego ograniczenia zużycia paliwa i poziomu
emisji CO2 (121 g/km przy silniku 1,4 MultiAir o mocy 170 KM).
Przy okazji wspomnieć można o nowej platformie Compact, która dzięki znakomitym
rozwiązaniom
technicznym
zastosowanym w zawieszeniu,
aktywnemu układowi kierowniczemu z podwójnym zębnikiem, zastosowaniu solidnych,
lekkich materiałów i technologii produkcji sprawia, że
giulietta uzyskuje doskonałe wyniki, zarówno pod względem komfortu, jak i dynamiki, i bezpieczeństwa (aktywnego i pasywnego) – samochód
ten zdobył pięć prestiżowych
gwiazdek Euro NCAP i nową
notę 87/100 w 2010 r.
Model wyposażony został w wydajny
2,4-litrowy silnik wysokoprężny wytwarzający moment obrotowy na poziomie 360 Nm.
MOTORYZACJA
11 maja 2011
Renault wzbogaca scenica
Na początku 2011 roku modele renault scenic i grand scenic wzbogaciły się o liczne nowości
i elementy wyposażenia.
W samochodach znajduje
się obecnie sprzęt audio firmy Bose, najnowsza wersja systemu nawigacji
Carminat TomTom Live, nowe
tapicerki, kolory
nadwozia…
Seria limitowana scenica Bose Edition, opracowana we
współpracy z marką Bose, zwraca uwagę stylistyką widoczną w zewnętrznych i wewnętrznych elementach wykończenia, wyróżniających tę
serię. System audio Bose Sound dostępny w wyposażeniu
standardowym serii zapewnia użytkownikom najwyższą
przyjemność odsłuchiwania muzyki na wszystkich miejscach. Dodany został też Air Quality Sensor, inteligentny
system kontroli powietrza w kabinie, połączony z filtrami układu klimatyzacji. W momencie, gdy czujnik wykryje zbyt wysokie stężenie szkodliwych substancji we
wnętrzu pojazdu, automatycznie włącza funkcję zamkniętego obiegu powietrza. Do tego dochodzą nowe tapicerki materiałowe, łączone z elementami skóry
ekologicznej, pokryte Teflonem, oferowane klientom
w wersjach Bose Edition i Privilčge.
Wśród nowości jest również system nawigacji Carminat TomTom Live o ulepszonych
parametrach i dodatkowych funkcjach,
takich jak: IQ Routes (wytyczanie najdogodniejszej trasy na podstawie statystyk rzeczywistej prędkości przejazdu), wspomaganie zmiany pasa
ruchu (zaawansowany system wizualizacji skrzyżowań i pasów ruchu,
eliminujący pomyłki przy przejeździe przez skomplikowane skrzyżowania), funkcja „Ekotrasa” (umożliwiająca wybór najbardziej ekonomicznej pod względem zużycia paliwa trasy
przejazdu).
Do nawigacji w późniejszym terminie zostaną
wprowadzone usługi dodatkowe. Wśród nich HD Traffic
– najlepsza dostępna w czasie rzeczywistym informacja
o ruchu drogowym w Europie. W ciągu niecałych 3 minut informacje o ruchu drogowym z obszaru Europy są zbierane i przetwarzane na serwerach TomTom,
str. 25
a kierowca uzyskuje dzięki temu dokładną orientację co do
długości i czasu oczekiwania w korkach. W razie potrzeby
system nawigacji wyznacza nową trasę przejazdu. Z usługi
tej korzysta obecnie na co dzień około miliona kierowców.
Dojdą
o przenośnych
d też takie
k nowinki
k jak:
k informacja
f
h fof
toradarach (funkcja dostępna tylko w niektórych krajach)
zgłoszonych przez społeczność TomTom; wyszukiwanie lokalne Google Search: za pomocą słów kluczowych zapewnia dostęp do 11 milionów opisanych punktów POI (z numerami telefonów, informacjami oraz opiniami społeczności Google); pięciodniowa prognoza pogody: informacja
o warunkach pogodowych na trasie przejazdu i u celu podróży.
Agresja „za kółkiem”
Z badań amerykańskich
psychologów wynika, że kierowcy, którzy personalizują
swój samochód np. robionymi na zamówienie tablicami
rejestracyjnymi, końcówkami na tłumik czy nawet naklejkami, częściej wykazują agresywne zachowanie na
drogach. Analizy pokazują,
że 90% agresywnych kierowców to mężczyźni, w większości w wieku od 25 do 44
lat, ale zauważalna jest również rosnąca tendencja do
okazywania agresji za kierownicą wśród kobiet.
Za jazdę agresywną uznaje się
między innymi: przekraczanie
limitu prędkości, nagłe ruszanie
na światłach, jazdę zbyt blisko innych
h pojazdów, niebezpieczne zmiany pasa ruchu, niesygnalizowanie zamiarów, ignorowanie sygnalizacji świetlnej i znaków drogowych.
– Są sytuacje, w których możemy spodziewać
się agresywnego zachowania. Na pewno należą do nich: jazda w korkach i przy utrudnieniach ruchu związanych ze zmianą oznakowania czy remontami, jazda na trasie dojazdów do lub z pracy, czy czas powrotów
k
dł
h weekendów
k d
z wakacji
i długich
– wyjaśnia
Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Jazdy Renault. Teraz dzięki badaniom psychologów
wiemy, że bardziej na pokazywanie agresywnego zachowania podatni są ci kierowcy,
którzy personalizują swój samochód.
Jeśli widzimy na drodze agresywnego kierowcę, sami powinniśmy zachować maksymalny spokój. Po pierwsze starajmy się zjechać mu z drogi. Powinniśmy wystrzegać się
Elektryczne silniki
od Daimlera i Boscha
Spółki Daimler AG oraz Robert
Bosch GmbH zamierzają współpracować nad rozwojem i produkcją silników elektrycznych do pojazdów
przeznaczonych na rynek europejski.
Przedsiębiorstwa podpisały w tej sprawie list intencyjny i podjęły negocjacje w sprawie utworzenia parytetowej
(50:50) spółki joint venture.
Obydwie firmy chcą przyspieszyć postęp
prac rozwojowych nad elektrycznymi sil-
Telefon bezpłatny
14 684 88 42
nikami trakcyjnymi i skorzystać na efektach synergii. Zgodnie z treścią listu intencyjnego rozpoczęcie produkcji jest planowane już w roku 2012, a produkowane silniki
mają być stosowane w samochodach elektrycznych marek Mercedes-Benz i Smart od
2012 roku. Dystrybucją produktów dla pozostałych producentów pojazdów zajmie się
firma Bosch. Siedziba i fabryka nowo utworzonej spółki zostanie zlokalizowana w Stuttgarcie oraz w Hildesheim.
Gorąca linia Czytelników TEMI
Masz dla nas newsa? Zadzwoń!!!
sytuacji, które mogą prowokować. Nie
w yprzedzajmy
zatem, nie ścigajmy się ani
nie blokujmy
mu miejsca na
drodze.
Unikajmy też kontaktu
wzrokowego, który
może dodatkowo zdenerwować. Ignorujmy wszelakie agresywne gesty, nie
odpowiadajmy na nie. Jeśli widzimy
na drodze samochód prowadzony
tak, że zagraża bezpieczeństwu innych kierowców, powinniśmy zawiadomić o tym policję. Nigdy nie powinniśmy
d
uciekać się do dawania nauczki agresywnym
kierowcom, od tego są patrole policyjne.
Natomiast, jeśli sami podejrzewamy, że
możemy wykazywać zachowanie cechujące agresywnego kierowcę, starajmy się nie
doprowadzać do sytuacji, w której czujemy
się sprowokowani do niebezpiecznej jazdy.
Skupmy się na prowadzeniu – rozmawianie
przez telefon czy nerwowe szperanie w to-
rebce dekoncentruje i może złościć nie tylko
nas, ale też innych uczestników ruchu. Jeśli
jesteśmy poirytowani, starajmy wprowadzić
się w dobry nastrój przez włączenie łagodnej muzyki. Pośpiech zawsze działa na niekorzyść osób nerwowych, dlatego należy odpowiednio wcześniej wyruszyć i zaplanować
drogi alternatywne, które pozwolą nam na
uniknięcie stresujących korków.
Gdy jesteśmy mocno poirytowani i rozkojarzeni, warto rozważyć inne środki transportu – publiczne lub taksówkę. Jeżeli jednak już siedzimy w samochodzie spóźnieni,
przyjmijmy do wiadomości, że tym razem
nie dotrzemy na czas.
Firma Bosch, będąca dostawcą technologii i usług, a jednocześnie wiodącym producentem wyposażenia i części samochodowych, dysponuje szerokimi kompetencjami
zarówno w dziedzinie rozwoju, jak i w produkcji silników elektrycznych, i już dziś prowadzi w Hildesheim produkcję seryjną.
Firma Daimler ma 20-letnie doświadczenie w produkcji pojazdów elektrycznych oraz
kluczowych komponentów, takich jak silniki
elektryczne i akumulatory, dzięki czemu dysponuje kompleksowym know-how w dziedzinie elektryfikacji napędów w pojazdach.
Daimler inwestuje w rozwój napędów alternatywnych i jest jedynym producentem, który rozwija zarówno technologię silników hybrydowych, elektrycznych, jak i ogniw paliwowych. Celem tej strategii jest możliwość
oferowania w perspektywie długoterminowej
samochodów bezemisyjnych.
str. 26
11 maja 2011
Problemy z prawidłowym widzeniem ma już ponad połowa Polaków.
Najbardziej niepokojący jest jednak
fakt, że coraz gorzej widzą nie tylko
osoby starsze, ale też młodzież. Przyczyn takiego stanu rzeczy poszukuje się
w czynnikach genetycznych, niezdrowym stylu życia, ale przede wszystkim
w postępie technologicznym.
Młodzi ludzie, w tym także kilkuletnie dzieci, spędzają coraz więcej
czasu przed komputerami oraz telewizorami, co powoduje znaczące
obciążenie wzroku. Zły wpływ na
oczy może mieć także zbyt częste
oglądanie z bliska telewizji w technologii 3D. W przypadku 3D nie
patrzymy na rzeczy trójwymiarowe,
ale na dwa różne obrazy dwuwymiarowe. Każdy z tych obrazów jest
przedstawiany osobno dla każdego
oka. Aparat wzroku pracuje inaczej
przy oglądaniu iluzji trójwymiarowości niż przy oglądaniu realnego,
trójwymiarowego świata. Sugeruje
się więc, żeby po maksimum 1,5 godziny oglądania zdjąć okulary i podarować swoim oczom chwilę odpoczynku.
Trudności
z wykonywaniem pracy
Okuliści alarmują, że wada krótkowzroczności dotyczy już ponad połowy
młodych ludzi i może mieć duży wpływ na
ich dorosłe życie. Osoby, które są obciążone wadą wzroku, mogą bowiem mieć problemy np. z wykonywaniem pewnych zawodów. Utrudniona jest praca w policji,
straży pożarnej i w innych służbach mundurowych, gdzie wymagana jest nienaganna
ostrość wzroku. Niemożliwa jest także pra-
ZDROWIE
 Okuliści alarmują, że wada krótkowzroczności dotyczy już ponad połowy
 młodych ludzi i może mieć duży wpływ na ich dorosłe życie
Jak widzą młodzi?
ca na wysokościach, gdyż zgodnie z przepisami, osoby mające problemy ze wzrokiem
nie mogą pracować na wysokości powyżej 3 metrów. Krótkowzroczność powoduje
powstanie zmian zwyrodnieniowych z tyłu
oka, przez co niewskazana jest u osób, które
na nią cierpią, praca związana z dużym wysiłkiem fizycznym, gdyż mogłoby to doprowadzić do odwarstwienia siatkówki.
Ograniczenia
w uprawianiu sportu
Krótkowzroczność sprawia trudności
także przy uprawianiu niektórych sportów.
Problem pojawia się np. przy
pływaniu. Osoby cierpiące
na tę wadę muszą korzystać
ze specjalnych gogli pływackich, wyposażonych w szkła
korekcyjne. Utrudnione jest
też uprawianie sportów kontaktowych, takich jak boks
czy karate. W tym przypadku niebezpieczeństwo kryje się również w używaniu
szkieł kontaktowych. Podczas uderzenia ze strony
przeciwnika istnieje ryzyko
uszkodzenia oka.
– Jak na razie profilaktyka
jjest jedynym postępowaniem,
które może mieć wpływ na
zmniejszenie tempa rozwoju krótkowzroczności – mówi dr n. med. Jan
Grzeszkowiak z kliniki okulistycznej Lexummedica. – Nie ma skutecznego leczenia
farmakologicznego tej wady. Pozostaje więc
jej korekcja – dodaje.
Metody leczenia
Korekcja wzroku może odbywać się na
trzy różne sposoby: poprzez okulary, soczewki kontaktowe lub chirurgię refrakcyjną (korekcja laserowa). Na wybór odpowiedniej metody często wpływają względy
ekonomiczne. Otóż w ciągu dziesięciu lat na
okulary wydajemy ok. 2000 zł, na soczewki
„Mała czarna” niejedno ma imię
Wielu z nas nie wyobraża sobie poranka bez filiżanki parującej, aromatycznej kawy. Jest ona również niezbędnym uzupełnieniem popołudniowego deseru oraz kołem ratunkowym
podczas całonocnej nauki. Czy jednak
zdajemy sobie sprawę z liczby dostępnych na rynku rodzajów tego magicznego napoju? Czy kawa bezkofeinowa jest równie smaczna i różnorodna?
I czy moda na eko objęła również tę
grupę produktów?
Kawa nie została odkryta w starożytności. Pod znaną nam obecnie postacią pije się
ją od niespełna 6 wieków. Dla porównania,
herbata i wino znane są już od kilku tysięcy lat. Jednak kawa zyskuje sobie coraz szersze rzesze zwolenników i dziś pija się ją równie chętnie, jak pozostałe napoje. Na rynku
pojawia się obecnie coraz więcej nowych odmian kaw, w tym bezkofeinowych. Czy są
one równie smaczne, jak kawa z zawartością
kofeiny?
Tradycyjna filiżanka kawy zawiera
ok. 150 miligramów kofeiny, która roz-
szerza naczynia krwionośne i w rezultacie
działa pobudzająco na korę mózgową. Nie
jest przez to zalecana dzieciom, kobietom
w ciąży, osobom mającym
problemy z sercem lub żołądkiem ani przewlekle chorym.
Ciekawostką jest, że kawa
mocno palona, np. espresso,
posiada mniej kofeiny niż jasne ziarno kawy kolumbijskiej. Do połowy lat 80. kawę
bezkofeinową uważano za
marny substytut jej tradycyjnego odpowiednika. Wraz
z ulepszaniem technologii dekofeinizacji zwiększała się sprzedaż tego rodzaju
kawy, osiągając obecnie poziom ok. 30%. Dzięki jej istnieniu aromatycznym smakiem kawy możemy dzielić
się ze wszystkimi członkami
rodziny!
Dzięki wzrostowi popularności kawy
i zwiększającej się konkurencji na rynku jej
smak – sam w sobie, a także w połączeniu
z innymi produktami – stanowi przedmiot
ciągłych badań i poszukiwań. Różne spo-
soby przyprawiania małej czarnej, słodzenia jej czy też mieszania z innymi napojami
sprawiły, że obecnie każdy smakosz wybie-
Nowe oblicze kukurydzy
Gotowana, smażona, prażona
– w każdej postaci smakuje równie
dobrze. Mało kto jednak
zastanawia się nad pochodzeniem i historią tego
smacznego ziarna.
Początki uprawy kukurydzy datowane są na trzecie tysiąclecie p.n.e. Wtedy to
w odludnych zakątkach meksykańskich gór Sierra Madre
przodkowie dzisiejszych tubylców udomowili dziką trawę
Teosinie. Nie przypominała
ona jednak obecnie znanej kukurydzy: jej kolby były łamliwe, a każde ziarenko, okryte szczelnie łuską, trzeba było osobno obierać. W Europie
kukurydza stała się popularna
dopiero w XV wieku za spra-
wą Krzysztofa Kolumba, który, obdarowany przez mieszkańców ,,Nowego Świata”
tajemniczymi, złotymi kolbami, przekazał
je na dwór hiszpański.
Stamtąd w ekspresowym
tempie warzywo trafiło na
stoły najpierw mieszkańców okolicznych prowincji,
a w niedługim czasie także ,,pod strzechy” większości
Europejczyków. Z kukurydzy
gotowano zupy, owsianki, pożywne puddingi, a także pieczono ciastka i chleby. Ciekawostką jest, że produkowany
z kukurydzy etanol jest bazą
burbonu – zawartość kukurydzy w tej amerykańskiej whiskey to co najmniej 51%.
W kulturze ludowej wierzono, że kukurydza zwiększa
popęd płciowy, jest więc doskonałym afrodyzjakiem! Je-
kontaktowe zaś ok. 10 000 zł. Tańszą alternatywą może być operacja, w której wydatek jest jednorazowy, a pozwala na pozbycie
się zarówno okularów, jak i soczewek kontaktowych.
Do zabiegu laserowej korekcji wzroku
mogą przystąpić osoby po dwudziestym roku życia. Granica wieku została ustalona ze
względu na fakt, że wcześniej gałka oczna
cały czas się rozwija, a wada wzroku musi
być stabilna. Ważne jest również wcześniejsze wykrycie takich schorzeń jak jaskra, zaćma czy odwarstwienie siatkówki, które
uniemożliwiają przeprowadzenie zabiegu.
Profilaktyka
może pomóc
Wady wzroku dotyczą coraz większej liczby osób, przestrzegając jednak pewnych zasad, można ochronić wzrok przed niebezpieczeństwami. Pracując przy komputerze, należy zatem co godzinę na minimum 5 min.
oderwać wzrok od komputera i skoncentrować się na oddalonych przedmiotach. Profilaktycznie można zastosować również tzw.
sztuczne łzy, które dostępne są w każdej aptece. Bardzo ważną kwestią jest też unikanie
dusznych i zadymionych pomieszczeń, dlatego powinno się spędzać jak najwięcej czasu na świeżym powietrzu. Jeśli odpowiednio
wcześnie zadba się o wzrok, będzie można
cieszyć się jego zdrowiem jeszcze przez długi czas.
rze coś dla siebie z ogromnego zbioru kawy.
Na rynku mamy bowiem, poza tradycyjnymi wyrobami, kawę zbożową, orkiszową,
jęczmienną czy też zieloną.
Od kilku lat coraz więcej wytwórców kawy inwestuje w uprawę ekologiczną. Aby
zapewnić kawowcom naturalną ochronę, sadzą wśród nich różne drzewa osłonowe, takie jak gujawy czy
bananowce. Dzięki takiemu działaniu przywrócona zostaje naturalna równowaga gleby i nie jest
konieczne używanie żadnych
środków chemicznych. W ciągu
kilku ostatnich lat oferta różnorodnych kaw pochodzenia ekologicznego znacznie się rozszerzyła.
Również w Polsce możemy nabyć
tego rodzaju kawę. Np. Bio Raj oferuje kawę orkiszową czy też zbożową – bogatą w wiele składników
odżywczych, takich jak błonnik,
witaminy z grupy B, potas, fosfor,
magnez, fitoterpeny, fenolokwasy oraz inulinę. Z ciekawej oferty każdy może wybrać coś dla siebie i raczyć się ulubionym smakiem tego magicznego napoju!
śli chodzi o jej właściwości lecznicze, udowodniono, że kukurydza przejawia właściwości oczyszczające: składniki w niej
zawarte zwiększają ilość usuwanych z organizmu moczanów, szczawianów i fosforanów. Korzystnie wpływa też na wątrobę,
zwiększając wytwarzanie żółci.
Jednak walory prozdrowotne złocistych kolb wydają się być tylko dodatkiem do wspaniałego, uniwersalnego smaku, który posiada swoich fanów na całej
kuli ziemskiej. Obecnie najbardziej popularną formą podawania kukurydzy są
kolby gotowane w lekko osolonej wodzie
oraz, oczywiście, popcorn – jedna z najpopularniejszych przekąsek świata. Jednak
z każdym dniem powstają coraz to nowe
produkty wykorzystujące uniwersalność
i doskonały smak złotych ziaren, choćby
prażone ziarenka kukurydzy w różnych
smakach. Miłośnicy tradycji zasmakują
w solonych, lubiący ostre aromaty chętnie
pochrupią ziarenka doprawione chili, a tęskniący za letnim grillowaniem docenią
np. intensywny smak ziarenek barbecue.
str. 40
CO, GDZIE, KIEDY?
11 maja 2011
KINA
KONCERTY
Marzenie, Tarnów (tel. 14 688 88 85)
– 7-15.05 25 Tarnowska Nagroda Filmowa
(szczegóły na plakatach); 14.05 godz. 16.30,
18.15 „Lincz”, godz. 20 „Oczy Julii”; 16-19.05
godz.16.30, 18.15 „Lincz”, godz. 20 „Oczy
Julii”.
Millennium, Tarnów-Mościce (tel. 14 633
46 04) – 11-12.05 godz. 16, 18.15, 20.30 „Thor
(3D)”; 13.05 godz. 16 „Thor (3D), godz. 18.15
„Jestem Bogiem”, godz. 20.15 „Krzyk 4”; 14.05
godz. 15 „Thor (3D)”, godz. 18.15 „Jestem Bogiem”; 15.05 godz. 16 „Thor (3D), godz. 18.15
„Jestem Bogiem”, godz. 20.15 „Krzyk 4”; 16.05
godz. 16 „Thor (3D), godz. 18.15 „Jestem Bogiem”, godz. 20.15 „Krzyk 4”, godz. 20 Millennium STUDIO: „Wszystko w porządku”; 1819.05 godz. 16 „Thor (3D), godz. 18.15 „Jestem
Bogiem”, godz. 20.15 „Krzyk 4”.
Regis, Bochnia – 11.05 godz. 14.30, 16.15,
18.15 „Gnomeo i Julia (3D)”, godz. 19 „Oczy
Julii”, godz. 20 „Niepokonani”; 12.05 godz. 19
DKF: „Pod jednym dachem”; 13-18.05 godz.
15.15 „Gnomeo i Julia (3D)”, godz. 17, 19.30
„Szybcy i wściekli 5”.
Sokół, Dąbrowa Tarnowska – 11.05 godz.
19 „Krzyk 4”, godz. 20.45 „Niepokonani”;
12.05 godz. 16.30, 20.45 „Niepokonani”,
godz. 19 „Krzyk 4”; 13.05 godz.19 „Thor (3D)”;
14.05 godz. 13, 20 „Thor (3D)”; 15.05 godz. 13
„Thor (3D)”; 16-17.05 godz. 17, 19 „Thor (3D)”;
18.05 godz. 20 „Thor (3D)”; 19.05 godz. 17, 19
„Thor (3D)”.
Śnieżka, Dębica – 11.05 godz. 18, 20 „Jan
Paweł II. Szukałem Was”; 13.05 godz. 18 „Jan
Paweł II. Szukałem Was”; 13-18.05 godz. 20
„Sucker Punch”; 15-17.05 godz. 18 „Jan Paweł
II. Szukałem Was”.
Promień, Tuchów – 11.05 godz. 10, 16.30
„Gnomeo i Julia (3D)”, godz. 19 „Krzyk 4”; 1318.05 godz. 16 „Gnomeo i Julia (3D)”, godz.
18, 20 „Kod nieśmiertelności”.
Sala Lustrzana, ul. Wałowa 10 - 12.05
godz. 19 Trio Mozarteum.
Tarnowski Teatr - 13.05 godz. 19 koncert
charytatywny z udziałem Grzegorza Turnaua.
Tarnów, Rynek - 13.05 godz. 20 „Ania Movie” - koncert Ani Dąbrowskiej.
Tarnów, Piwnice Lippóczego (wejście od
Pasażu Tertila) - 14.05 godz. 19 Tomko Trio.
Tarnów, Rynek - 14.05 godz. 20 Kultowe
Piosenki Filmowe - nowe aranżacje Andrzeja Smolika.
Tarnów-Mościce, kościół parafialny 15.05 godz. 19.30 chór Organum oraz zespół
instrumentalny Ricercar.
MUZEA
TARNÓW – Muzeum Diecezjalne, Pl. Katedralny 6, tel. (14 621 99 93) – obrazy na szkle,
galeria sztuki średniowiecznej, ornaty, kolekcjonerski salon mieszczański.
Muzeum Pamiątek po Janie Matejce „Koryznówka” – Nowy Wiśnicz, tel. (14
612-83-74).
Dom Wincentego Witosa w Wierzchosławicach – tel. 14 679-70-40.
Zagroda Felicji Curyłowej w Zalipiu – tel.
14 641-19-12.
BOCHNIA – Muzeum im. Stanisława Fischera, Rynek 20, tel. 14 612-32-85.
DĄBROWA TARNOWSKA – Muzeum
Powiśla Dąbrowskiego - ul. Polna 13, Izba Pamięci Żydów – ul. Daszyńskiego; Muzeum
Polonijne, ul. Jagiellońska 7.
DĘBICA – Muzeum Regionalne, ul. Kościuszki 32, tel. 14 683-74-28
DĘBNO – Muzeum Zamek w Dębnie; tel.
14 665-80-35.
PILZNO – Muzeum Lalek, ul. Grodzka 24,
tel. 14 672-13-21.
KĄŚNA DOLNA – Muzeum w Dworku
Ignacego Jana Paderewskiego.
TEATR
WYSTAWY
Tarnowski Teatr im. L. Solskiego, ul. Mickiewicza 4 – 11.05 godz. 9, 11.30 „Tajemniczy ogród”; 12.05 godz. 9, 11.30, 18 „Tajemniczy ogród”; 14-15.05 godz. 19 „Brat naszego
Boga”; 16.05 godz. 11, 18 „Hamlet” - Poniedziałkowy Teatr Autorski Adama Walnego;
17.05 godz. 19 „Gwiazda ludu” - pokaz teatru
„Carpe diem” z Woli Rzędzińskiej.
Centrum Sztuki Mościce - 14.05 godz. 18
„Walkiria” - transmisja z Metropolitan Opera
w Nowym Jorku.
Centrum Sztuki Mościce - 17.05 godz. 19
„Rigoletto” w wykonaniu artystów Opery
Krakowskiej.
SPOTKANIA
Muzeum Okręgowe w Tarnowie- 14-15.05
Noc Muzeów (szczegóły na plakatach).
Księgarnia Matras, Tarnów, Pl. Sobieskiego
3 - 17.05 godz. 17 spotkanie z Piotrem Legutko, autorem książki „Dlaczego zawiedliśmy?”.
Klub Inteligencji Katolickiej w Tarnowie,
Rynek 24 - 17.05 godz. 18.30 „Matka Boża Tuchowska w życiu abpa Jerzego Ablewicza” spotkanie prowadzi o. Kazimierz Plebanek.
BWA Galeria Miejska w Tarnowie, dworzec
kolejowy - 17.05 godz. 18 spotkanie z artystką
Kingą Arayą.
Muzeum Etnograficzne, ul. Krakowska 10
(tel. 14 622 06 25) - wystawa stała poświęcona
dziejom Romów.
Zamek w Dębnie - wystawa „Porcelana
miśnieńska - 300 lat manufaktury”; wystawa fotografii Piotra Kobieli pt. „Uroda świata - motyle”.
Tarnowskie Centrum Kultury – 7-28.05
wystawa fotografii Witolda Krassowskiego
„Pieśń na wyjście. Ostatni mistrzowie sceny”.
BWA Galeria Miejska, Dworzec PKP
– wystawa malarstwa - Waldemar Żuchnicki
„Notki z podróży”.
Galeria Hortar, ul. Legionów 32 – od 13
maja - malarstwo Aśki Mendys – Gatti.
Pub Studio, ul. Żydowska – „Paryż” - wystawa fotografii; autor zdjęć - Andrzej Tylko;
wystawa prac Jacka Wróbla.
Filia nr 8 MBP, ul. Traugutta 1 – 13.05
godz. 18 „Anioły, anioły…” - otwarcie wystawy prac Zofii Gołębiowskiej-Tabaszewskiej.
Galeria Niebieska MBP, ul. Krakowska 4
- 12.05 godz. 12 otwarcie wystawy „Ocalone
dziedzictwo” - prezentacja starych druków po
konserwacji.
Galeria Tarnowska Paleta ZNP, ul. Piłsudskiego 24 – wystawa „Rodzinne fotografowanie - Irlandia, wyspa światła i cienia” – zdjęcia
rodziny Janickich.
ŚRODA 11 maja 2011
17.00, 18.00, 19.00, 20.00,
21.00- Twoje Wiadomości
17.15, 18.15, 19.15 -Serwis
Pogodowy
17.15 – Trening Azoty Turonreportaż Romana
Kierońskiego
17.30 – Magazyn samorządowy
Powiatu Tarnowskiego
(program samorządowy
Powiatu Tarnowskiego)
17.40 – Jaka Małopolska?rozmowa z Marszałkiem
Województwa
Małopolskiego Romanem
Ciepielą
18.20 – Zawody
Pływackie- reportaż
18.40 – Rozmowa z... program
publicystyczny
19.20 – Zdaniem Krzysztofa J. –
program publicystyczny
20.20 – Studio Sport: koszykówka
Od godz. 22.00 do godz. 17.00
następnego dnia
zapraszamy na emisję
powtórkową całego
programu
CZWARTEK – 12 maja 2011
17.00, 18.00, 19.00, 20.00,
21.00- Twoje Wiadomości
17.15, 18.15, 19.15 -Serwis
Pogodowy
17.20 – 40 plus- magazyn dla
kobiet – sezon II –
odcinek 31
17.40 –Gala Sportu Gazety
Krakowskiej – część
pierwsza
18.20 – Z Kulturą na ty: magazyn
kulturalny z nagrodami –
odc. 141
19.20 – Gość Sportowego Studiaprogram na żywo
19.40 - Rozmowa z... program
publicystyczny
20.20 - Studio Sport: piłka ręczna
Od godz. 22.00 do godz. 17.00 dnia
następnego zapraszamy
na emisję powtórkową
całego programu
PIĄTEK – 13 maja 2011
17.00, 18.00, 19.00, 20.00, 21.00
- Twoje Wiadomości
17.15, 18.15, 19.15 -Serwis
Pogodowy
17.20 – TVM LIVE- interaktywny
program informacyjny- na
żywo
18.20 – TVM LIVE- interaktywny
program informacyjny- na
żywo
19.20 – Sportowa Gratka
(konkursy z nagrodami)
20.20 – Lepiej Tego Nie
Oglądaj – Wybory Miss
Dębicy 2011- program
rozrywkowy Jacka Rudy
Od godz.22.00 do godz. 17.00 dnia
następnego zapraszamy
na emisję powtórkową
całego programu !
SOBOTA – 14 maja 2011
17.00, 18.00, 19.00, 20.00, 21.00
- Twoje Wiadomości
17.15, 18.15, 19.15 -Serwis
Pogodowy
17.20 – Zawody pływackiereportaż Romana
Kierońskiego
17.40 – Rozmowa z... program
publicystyczny
18.20 – Wampiriadka - reportaż
19.05 - Dobre słowo – słowo
na niedzielę - audycja
katolicka
19.15 – Przeżyjmy to jeszcze razKoncert Funky Munky
20.20 – Lepiej Tego Nie
Oglądaj – Wybory Miss
Dębicy 2011- program
rozrywkowy Jacka Rudy
Od godz. 22.00 do godz. 14.00 dnia
następnego zapraszamy
na emisję powtórkową
całego programu
NIEDZIELA – 15 maja 2011
13.15 – Transmisja mszy św. z
Bazyliki Katedralnej w
Tarnowie
16.00, 17.00, 18.00, 19.00,
20.00, 21.00 - Przegląd
Informacji Tygodnia
17.15, 18.15, 19.15 -Serwis
Pogodowy
14.15 – Niedzielne Anioły –
magazyn katolicki
14.55 – Dobre Słowo
16.20 – Magazyn samorządowy
Powiatu Tarnowskiego (
program samorządowy
Powiatu Tarnowskiego)
17.20 – Rozmowa Dnia- gość
Magdaleny Fryczek
17.45 – Modernizacja Kształcenia
Zawodowego- magazyn
18.20 – Gala Sportu Gazety
Krakowskiej – część
druga- reportaż
19.20 – Biegi przełajowe– reportaż
Romana Kierońskiego
20.20 – Lepiej Tego Nie
Oglądaj – Wybory Miss
Dębicy 2011- program
rozrywkowy Jacka Rudy
Od godz. 22.00 do godz. 17.00 dnia
następnego zapraszamy
na emisję powtórkową
całego programu
PONIEDZIAŁEK – 16 maja 2011
17.00, 18.00, 19.00, 20.00, 21.00
- Twoje Wiadomości
17.15, 18.15, 19.15 -Serwis
Pogodowy
17.20 – Tropami Tajemnic
Tarnowa- reportaż
historyczny
17.40 – Co z ta obwodnicą? –
reportaż Uli Skórki
18.20 – Tropami Tajemnic
Tarnowa- reportaż
histiryczny
19.20 – Echa Sportowego
Weekendu ( program na
żywo)
20.20 – Studio Sport: piłka nożna
Od godz. 22.00 do godz. 17.00 dnia
następnego zapraszamy
na emisję powtórkową
całego programu
WTOREK – 17 maja 2011
17.00, 18.00, 19.00, 20.00, 21.00
- Twoje Wiadomości
17.15, 18.15, 19.15 -Serwis
Pogodowy
17.15 – Jaki Pałac? – reportaż z
okazji 60-lecia Pałacu
Młodzieży w Tarnowie
18.20 – Miejsca pamięci- relacja z
Pszczyny
17.20 – Spotkania ze
szczypiornistami
- reportaż
17.40 – Co Jaśnie na Jasnej –
reportaż z tarnowskich
osiedli
18.20 – 40 plus- magazyn dla
kobiet – powtórka
odcinka 31
18.40 – Stowarzyszenie
siódemka- reportaż
19.20 – Niedzielne Anioły (
magazyn katolicki)
- powtórka
20.20 - Studio Sport: Żużel
Rzeszów- Azoty Tauron
– powtórka meczu rundy
zasadniczej 2010
Od godz. 22.00 do godz. 17.00 dnia
następnego zapraszamy
na emisję powtórkową
całego programu
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za zmiany w programach i terminach imprez,
wprowadzone w ostatniej chwili przez ich organizatorów.
CENTRUM
POWIADAMIANIA
RATUNKOWEGO
112
• POLICJA 997
• STRAŻ MIEJSKA 986
• STRAŻ POŻARNA 998
• POGOTOWIE RATUNKOWE 999
• POGOTOWIE ENERGETYCZNE 991
• POGOTOWIE GAZOWE 992
• POGOT. WODNO-KANALIZACYJNE 994
• POMOC DROGOWA 9633
DYŻURY NOCNE APTEK
Tarnów: • ul. Lwowska 22, tel. 14-622-28-66,
• Plac Dworcowy 1, tel. 14-621-01-01
POGOTOWIE RATUNKOWE
• Tarnów, al. M.B. Fatimskiej 2,
tel. 14-621-77-91; 14-621-99-99
• ZSK (Zintegrowany
System Kierowania)
Tarnów, ul. Klikowska 31,
tel. 14-631-71-11,
• Bochnia, ul. Krakowska 31,
tel. 999, 14-611-36-99,
• Brzesko, ul. Kościuszki 68,
tel. 999, 14-662-11-65,
• Dąbrowa Tarnowska,
ul. Szpitalna 1, tel.14-642-28-73
• Dębica, ul. Poddęby,
tel. 14-680-83-94,
• Tuchów, ul. Szpitalna 1,
tel. 14-653-52-55,
• Wojnicz, ul. Zawale,
tel. 14-679-01-11.
SZPITALE
• Tarnów, ul. Szpitalna 12,
tel. 14-631-01-00; ul. Lwowska
178a, tel. 14-631-50-00;
• Bochnia, ul. Krakowska 31,
tel. 14-615-34-00
• Brzesko, ul. Kościuszki 68,
tel. 14-662-10-00
• Dąbrowa Tarnowska,
ul. Szpitalna 1, tel. 14-642-28-31
• Dębica, ul. Krakowska 91,
tel. 14-670-36-21 do 27
• Tuchów, ul. Szpitalna 1,
tel. 14-653-51-00.
LECZNICE ZWIERZĄT
• Tarnów, ul. Braci Saków 1,
tel. 14-621-92-51
• Bochnia, ul. Brzeźnicka 28b,
tel. 14-612-37-76
• Brzesko, ul. Mickiewicza 33,
tel. 14-663-08-20
• Dąbrowa Tarnowska,
tel. 14-642-23-69
• Tuchów, tel. 14-652-58-15.
TELEFONY ZAUFANIA
• NIEBIESKA LINIA 14-626-26-50
Telefon zaufania dla ofiar
przemocy czynny od poniedziałku
do piątku w godz. 10-18.
• ARKA – Telefon zaufania 19487
codz. pon.-sob. godz. 16-20; z
piątku na sob. i z sob. na niedzielę
całą noc w godz. 16-6 rano.
• Tarnowski Ośrodek Interwencji
Kryzysowej i Wsparcia Ofiar
Przemocy - Tarnów, ul. Szarych
Szeregów, tel. 14-655-36-36,
czynny całą dobę. Pomoc
we wszystkich sprawach, bez
skierowania, bezpłatnie, dla
wszystkich, którzy w kryzysie
nie mogą rozwiązać własnych
problemów ¿yciowych.
• Specjalistyczna Poradnia
Profilaktyczno-Terapeutyczna
– Tarnów, ul. Szujskiego 25,
tel. 14-622-27-96, pn.-pt. 9-17
– w sprawach trudności dzieci
i młodzieży, wychowawczych
rodziców, nauczycieli.
• POGOTOWIE OPIEKUŃCZE DLA DZIECI – Tarnów,
ul. Stwosza 6, tel. 14-621-89-34;
• POLICYJNA IZBA DZIECKA, Tarnów, ul. Klikowska,
tel. 14-626-61-74.
• TARNOWSKIE CENTRUM
INFORMACJI TURYSTYCZNEJ –
14-688-90-90, Rynek 7.
INFORMATOR MEDYCZNY
ALERGOLOGIA
BARBARA KACALSKA – SPECJ. ALERGOLOGII
I CHORÓB PŁUC, LEK. CHORÓB WEWNĘTRZNYCH,
testy alergiczne i spirometria. Kontrakt z NFZ. Przyjmuje: od poniedziałku do piątku. Tarnów, ul. Goldhammera 10 – CENTRUM MEDYCZNE VIVAMED.
Tel. 14-627-38-84.
[2657]
TERESA ROKITA – SPECJ. ALERGOLOG – dzieci i dorośli, testy alergiczne, spirometria, tel. dom.
14-621-45-99, kom. 606-28-14-77.
[2777]
TESTY
ALERGICZNE
BEZ
www.energia21.pl, tel. 605-660-515.
NAKŁUĆ
[183261]
11 maja 2011
SPECJALISTYCZNY GABINET LEKARSKI – UROLOGIA, CHIRURGIA, USG – Tarnów, ul. Powstańców Warszawy 21. Przyjmują: lek. Andrzej GONTASZEWSKI – Specjalista chirurg i urolog, tel.
14-622-28-40, wtorek i czwartek w godz. 14 00 -16 00,
lek. Wojciech GONTASZEWSKI – chirurg, specjalista urolog, tel. 14-621-01-61, środa, piątek w godz.
1500 -1700.
[13958]
CHIRURGIA JEDNEGO DNIA
EUROMED – Tarnów, tel. 14-627-56-58. NOWOCZESNY BLOK OPERACYJNY – zabiegi i operacje.
www.euromed.tarnow.pl.
[18125]
ANALITYKA
CHIRURGIA OGÓLNA
ANALIZA żywej kropli krwi, analiza włosa, testy na nietolerancję pokarmową, diety. Tel.
693-110-752.
[159549]
CENTRUM MEDYCZNE „UNO-MED” - LEK. PAWEŁ OLEKSY Specjalista Chirurgii Ogólnej. Leczenie zachowawcze schorzeń chirurgicznych, kwalifikacja do zabiegów z zakresu chirurgii przewodu
pokarmowego, tarczycy, pęcherzyka żółciowego,
sutka, schorzeń naczyniowych, diagnostyka videoendoskopowa - gastroskopia, kolonoskopia,
rektoskopia, proktologia - schorzenia odbytu, leczenie zachowawczo i zabiegowe(met. Barrona), drobne
zabiegi chirurgiczne. Tarnów, ul. Gumniska 11, tel.
14-692-54-40.
[00000]
DIAGNOSTYKA TARNÓW, ul. Mostowa 4a.
Czynne: pon.-pt. 6 45-20 00, sob. 800 -1200. Pobieranie
materiału: pon.-pt. 6 45-1800, sob. 800 -1200. Cytologia
gin. pon.-pt. 6 45-1800. Wizyty domowe. Możliwość
płatności kartą. Tel. 14-688-88-60, 14-688-88-70.
Pełna oferta: www.diagnostyka.tarnow.pl.
[9219]
LABORATORIUM
ANALIZ
LEKARSKICH
NZOZ – Przychodnia Diagnostyczno-Lekarska „HAUER”, Tarnów, ul. Drużbackiej 1-3/2, tel.
14-621-48-20.
[23235]
LABORATORIUM MEDYCZNE MGR DIAGN. KRYSTYNA GRÓDECKA – NZOZ, ul. Narutowicza 15/2,
Tarnów, tel. 14-627-37-45. Szeroka oferta wykonywanych badań. Badanie nasienia, grupy krwi, „krewkarta”, odczyn Coombsa.
[2944]
TESTY PASOŻYTNICZE, GRZYBICZE, BAKTERYJNE www.energia21.pl, tel. 605-660-515.
[183261]
BADANIA OKRESOWE
JERZY PATROÑSKI – LEK. MED. uprawniony do
badań profilaktycznych i badań kierowców, Specjalista Zarządzania i Organizacji Ochrony Zdrowia. BADANIA OKRESOWE. 33-100 Tarnów, ul. Sowińskiego 19, tel. 14-655-88-70, 509-756-134.
Przyjmuje po uzgodnieniu telefonicznym. Tel.
509-756-134.
[13707]
CHIRURGIA I ENDOSKOPIA
CENTRUM MEDYCZNE „UNO-MED”. Endoskopia Przewodu Pokarmowego, videoendoskopia: gastroskopia, kolonoskopia, rektoskopia, lek.
Paweł Oleksy, lek. Zbigniew Szulecki - specjaliści chirurgii ogólnej. Endoskopia diagnostyczna, zabiegowa, analgosedacja (znieczulenie). Tarnów, ul. Gumniska 11, wt., śr., czw.: 1500 -2100,
tel. 14-692-54-40.
[00000]
CENTRUM MEDYCZNE EUROMED. Nowoczesna
videokolonoskopia, gastroskopia w znieczuleniu.
[18125]
Tarnów, 14-627-56-58.
ENDOSKOPIA
PRZEWODU
POKARMOWEGO CENTRUM MEDYCZNE „ESKULAP”. Wideoendo-skopia: gastroskopia, kolonoskopia, rektoskopia.
Lek. Jacek Stanula – specjalista chirurgii ogólnej
i onkologicznej, Tarnów, ul. M. Dąbrowskiej 24. Tel.
14-624-00-43, www.eskulap.tarnow.pl.
[193239]
GABINET CHIRURGICZNY – LEK. STANISŁAW
ŁAKOMA – SPECJALISTA CHIRURG, Tarnów, ul.
Św.R. Kalinowskiego 3, pon., śr., czw. 16 00 -18 00, tel.
14-626-96-43 po 14 30, 601-344-740, porady, kwalifikacje, zabiegi, proktologia (pełny zakres), videoendoskopia (gastroskopia, kolonoskopia)
rektoskopia, certyfikat endoskopowy TCHP.
www.gabinet_chirurgiczny.republika.pl.
[17486]
CHIRURGIA I UROLOGIA
CHIRURG SPEC. UROLOG - ROMUALD KRAWCZYK - Tarnów, ul. Krakowska 15, tel. 14-688-48-20,
wt. 1715-1815, śr. 1615-1715, tel. dom: 604-421-364.
Diagnostyka USG.
[2883]
GABINET CHIRURGICZNY – LEK. MED. JERZY
OTFINOWSKI – SPEC. CHIRURG – Tarnów, ul. Krakowska 200, tel. 14-626-72-28, 14-626-73-52,
przyjmuje: wtorki i piątki od 16 00 -1800.
[2305]
GRZEGORZ SULIMKA – SPECJALISTA UROLOG
przyjmuje: środy 1500 -1700 PRO+MED, Tarnów, ul.
Krasińskiego 32. Rejestracja tel. 14-627-20-43 od
poniedziałku do czwartku.
[178106]
JAROSŁAW ZGAJEWSKI – SPEC. CHIRURG,
USG, przepływy, skleroterapia, zabiegi chirurgiczne,
porady urologiczne. EUROMED, ul. Szewska 12, tel.
14-627-56-58.
[128414]
JURCZAK WALDEMAR. Chirurgia, urologia, choroby odbytu, rektoskopia, USG. Tarnów,
ul. Krasińskiego 32, wtorki, tel. 609-221-004,
607-064-201.
[15014]
LEK. MED. MAREK SANDHEIM – CHIRURG –
SPEC. UROLOG przyjmuje: Tarnów, ul. Krakowska
15, piątek 15 30 -1700, I piętro, rej. telefoniczna codziennie od 1400 -tej. tel. 14-688-48-20, tel. dom.
501-672-374. Diagnostyka USG.
[15104]
MAREK NIEKURZAK – SPECJALISTA UROLOG. USG: nerki, pęcherz, prostata, piersi, tarczyca. Centrum Medyczne Pro+Med, Tarnów, Krasińskiego 32, tel. 14-627-20-43, przyjmuje: środa
1800 -20 00.
[185672]
LEK. JAN MIĘKISZ – Specjalista chirurgii ogólnej. Badania USG – pełen zakres. Diagnostyka chorób piersi, BACC, biopsja mammotoniczna. Tarnów,
ul. Kościuszki 35, rej. tel. 14-626-27-28. „TRIADA”,
tel. 14-626-26-00.
[116404]
CHIRURGIA OGÓLNA I NACZYNIOWA
BADANIA USG – DOPPLER – przepływy naczynio[24561]
we. EUROMED Tarnów, tel. 14-627-56-58.
WACŁAW KISIEL – SPECJALISTA CHIRURGII OGÓLNEJ I CHIRURGII NACZYNIOWEJ, rej.
1300 -1700, tel. 14-626-33-73 lub w innym terminie
[6059]
508-938-724.
CHIRURGIA OGÓLNA I ONKOLOGICZNA
ANDRZEJ KISIEL – SPECJALISTA CHIRURGII OGÓLNEJ I ONKOLOGICZNEJ. Rejestracja: tel. 14-611-54-50, 14-611-54-60, kom.
606-283-248.
[15427]
EUROMED Tarnów, 14-627-56-58. PROF. DR
HAB. MED. LESZEK KOŁODZIEJSKI Konsultacje,
operacje.
[179434]
LEK. JACEK STANULA – SPECJALISTA CHIRURGII OGÓLNEJ I ONKOLOGICZNEJ Konsultacje i kwalifikacje do operacji, usuwanie znamion, guzków
skóry i piersi, inne zabiegi chirurgiczne „Eskulap”
Tarnów, ul. M. Dąbrowskiej 24. Tel. 14-624-00-43,
www.eskulap.tarnow.pl.
[193237]
PIOTR BODZIOCH – SPECJALISTA CHIRURGII
OGÓLNEJ I ONKOLOGICZNEJ. Porady i kwalifikacje
do leczenia operacyjnego, choroby piersi, diagnostyka endoskopowa przewodu pokarmowego, operacje
w ramach chirurgii jednego dnia. MEDICUS, ul. Mostowa 4A, tel. 14-688-00-00.
[26174]
CHIRURGIA PLASTYCZNA
PEŁNY ZAKRES OPERACJI chirurgii plastycznej
i estetycznej. Tarnów, Euromed, tel. 14-627-56-58,
www.euromed.tarnow.pl.
[169704]
CHOROBY PŁUC
PAWEŁ PIOTROWICZ – SPEC. PULMONOLOG
– internista, pon., czw. 1730 -19 00, TRIADA, Tarnów, ul. Nowy Świat 40, tel. 14-622-39-22, tel.
602-158-674.
[19310]
CYTOLOGIA
DIAGNOSTYKA – Tarnów, ul. Mostowa 4a, więcej
patrz ANALITYKA.
[9219]
MGR HALINA SOLARZ – SPECJALISTA CYTOLOG, ul. Krasińskiego 9a, przyjmuje: pon. 8 30 -16 00,
wyniki w tym samym dniu, wtorek 8 00 -1200, tel.
[15177]
662-262-993.
DERMATOLOGIA
ANNA BUŁAT: DERMATOLOG - KOSMETOLOG.
Porady. Zabiegi laserowe: depilacja, zamykanie naczyń krwionośnych, usuwanie blizn, rozstępów, przebarwień i zmian skórnych. Korekta zmarszczek: BOTOX, RESTYLAN. Leczenie
cellulitu i modelowanie sylwetki (endermologia).
Tarnów, ul. Siewna 22, pon.-pt. godz. 10 00 -1700, tel.
606-290-519.
[128759]
BEATA WIŚNIOWSKA – Specjalista Dermatolog-Wenerolog. Porady, wizyty domowe, peelingi
[144625]
lecznicze. Tel. 604-28-00-62.
IRENA OŁPIÑSKA-TOMCZYK – DERMATOLOG,
porady oraz leczenie laserem. Przyjmuje: Tarnów, ul.
Warneńczyka 11. Tel. 14-626-78-59 – wtorki, piątki od 16 00 -18 30, oraz „VIVAMED”, ul. Goldhammera
[2764]
10 w czwartki od 16 00, Tel. 14-622-33-30.
JOLANTA OGRODNICKA – DERMATOLOG. Tarnów, ul. Nowy Świat 3. Rejestracja codziennie, tel.
[16208]
512-386-212 lub 14-621-18-49.
JOANNA PIOTROWICZ – SPEC. DERMATOLOG, wt., czw. 16 00 -1800, Tarnów, ul. Krakowska
15, www.tarderm.za.pl, tel. 14-688-48-20 od 14,
tel. 602-150-796. Wizyty domowe, pilingi, dermatoskopia, wypełnianie zmarszczek, mezoterapia
igłowa, bezigłowa, leczenie celulitu i zmarszczek
[2718]
radiofalami.
KRYSTYNA MACIEJCZYK – LEK. DERMATOLOG
SPEC. II STOPNIA „MEDICUS” Tarnów, ul. Mostowa 4a, wt., czw. 1500 -1700. Tel. 14-688-00-00, dom.
[8696]
14-633-01-72.
LEKARZ DERMATOLOG, gabinet Dąbrowa Tarnowska. Wizyty domowe w obrębie 25 km. Przyjęcia
[166048]
bez terminu. Tel. 14-642-31-07.
LEK. MED. EWA LEGIEĆ-KRZEMIEŃ specjalista
dermatolog – alergolog. Medicus Mostowa 4a. Gabinet prywatny śr., pt. 1400 -1800, rej. 14-688-00-00.
Umowa z NFZ na świadczenia dermatologiczne rej.
[00000]
14-688-88-90.
MEDYCYNA ESTETYCZNA twarzy, botox,
kwas hialuronowy, korekta zmarszczek. Tel.
[207346]
14-655-39-03, 605-061-435.
TRYCHOLOG – CHOROBY SKÓRY, GŁOWY
i WŁOSÓW. Zabiegi – terminy do uzgodnienia.
„EUROMED” ul. Szewska 12, tel. 14-627-56-58 lub
[209218]
602-177-604, www.trycholog.com.pl.
DIABETOLOGIA
BURNAGIEL RENATA – SPEC. DIABETOLOG.
Przyjmuje: Tarnów, „CenterMed”, ul. Słoneczna 32,
tel. 14-627-18-50 i Dąbrowa Tarnowska „DIAGMED”,
[203632]
ul. Sucharskiego 5, tel. 14-642-43-40.
CUKRZYCA I JEJ POWIKŁANIA, ROBERT WITEK specjalista chorób wewnętrznych i diabetologii, Tarnów, ul. Chyszowska 45, tel. kom.:
[110084]
607-100-404.
DIETETYKA
ODCHUDZANIE, INDYWIDUALNE PLANY ŻYWIENIOWE, www.leczenieprzezjedzenie.pl. tel.
[183261]
605-660-515.
ENDOKRYNOLOGIA
ALINA BEBA – SPECJALISTA CHORÓB WEWNĘTRZNYCH
I
ENDOKRYNOLOGII.
Tel.
507-032-359, „MEDICUS” ul. Mostowa 4A, wtorek,
[13381]
czwartek 1500 -16 00.
CENTRUM MEDYCZNE EUROMED, Tarnów, tel.
14-627-56-58, PRZEMYSŁAW KOPEĆ SPEC. ENDOKRYNOLOG. Dorośli i dzieci. USG tarczycy,
[0000]
brzucha.
ELŻBIETA BLICHARZ – SPECJALISTA ENDOKRYNOLOG. Przyjmuje: wtorek, czwartek 14 00 -18 00, Tarnów, Wielkie Schody 1, rejestracja tel. codziennie
[24806]
1100 -1700, tel. 14-622-34-61.
JAN ZYGUŁA – SPECJALISTA CHORÓB WEWNĘTRZNYCH I ENDOKRYNOLOGII – m.in. leczenie niepłodności męskiej. Przyjmuje: środa w godz.
16 00 -18 00. Możliwość rejestracji telefonicznej:
[24172]
14-626-06-48, Tarnów, ul. Kasprowicza 2.
MAŁGORZATA BOCHENEK – spec. chorób wewnętrznych ENDOKRYNOLOG, Tarnów, Wilsona 12,
[203169]
rej. tel. 14-622-40-64.
NOWY
ENDOKRYNOLOG
Specj.
Gab.
Lek. Tarnów, ul. Nowy Świat 3, tel. po 1300,
[156541]
14-621-18-49.
RYSZARD RATAJCZAK – SPEC. EDNOKRYNOLOG. Przyjmuje: wt., pt. 10 00 -19 00, NZOZ „HAUER”,
Tarnów, ul. Drużbackiej 1-3/2. Tel. 14-621-48-20.
Na poczekaniu: USG tarczycy, badania hormonalne
[195355]
i biochemiczne.
GASTROLOGIA
MAREK KUHL – DR. MED. GASTROENTEROLOG. GABINET GASTROLOGICZNO-HEPATOLOGICZNY. Przyjmuje: wtorki, czwartki 1500 -18 00. Tarnów, ul. Rogoyskiego 25A. Tel. 14-621-31-22,
14-626-48-48.
[2861]
str. 41
STANISŁAW ŁATA - DR. MED. GASTROENTEROLOG. USG, gastroskopia, Tarnów, ul. Legionów 9, rej. tel. 14-626-33-73 od 1300 do 1700. Tel.
508-938-724.
[7061]
GINEKOLOGIA, POŁOŻNICTWO
JULIUSZ KACALSKI – SPEC. GINEKOLOG – POŁOŻNIK: USG 3D/4D narządu rodnego i ciąży, KTG,
cytologia. Przyjmuje: wt. i śr. od 1500 -19 00. Tarnów,
ul. Goldhammera 10 CENTRUM MEDYCZNE VIVAMED. Tel. 14-621-96-51, 14-627-38-84.
[2658]
BARBARA OTFINOWSKA – LEK. MED. SPEC. GINEKOLOG-POŁOŻNIK. Tarnów, ul. Krakowska 200,
rejestracja tel. 14-626-72-28, 14-626-73-52. Przyjmuje: poniedziałek, środa, czwartek od 16 00 -18 00.
USG, CYTOLOGIA, KTG.
[10047]
BARTKIEWICZ SZCZEPAN – SPEC. GINEKOLOG-POŁOŻNIK, USG 4D, USG prenatalne,
KTG, kolposkopia, wymrażanie nadżerek, operacje. Zakliczyn, sobota 10 00 -1400. Tel. 602-740-187,
606-984-428.
[210549]
BIELASZKA-MIKUS KRYSTYNA – SPEC. GINEKOLOG-POŁOŻNIK. USG, cytologia. Przyjmuje: Vivamed-BIS, ul. PCK 26, pon., czw., tel.
14-627-02-99.
[4179]
DARIUSZ ASZTABSKI – SPEC. GIN.-POŁ. USG
narządu rodnego, ciąży, genetyczne i serca płodu
3D/4D, cytologia. Przyjmuje: VIVAMED pt. od 1500,
tel. 14-627-38-84, w inne dni po uzgodnieniu tel.
602-476-673.
[2968]
DR GRZEGORZ SAŁATA – SPEC. GINEKOLOG-POŁOŻNIK, USG 3D/4D, EUROMED, Tarnów,
tel. 14-627-56-58.
[201570]
DR N. MED. PIOTR JANOSZ – SPEC. GINEKOLOG-POŁOŻNIK: prowadzenie ciąży, leczenie chorób
okresu przekwitania, niepłodności, schorzeń onkologicznych, zaburzeń hormonalnych, nadżerek, USG
3D/4D, cytologia, KTG, videokolposkopia, kriochirurgia, operacje ginekologiczne. EUROMED, Tarnów, tel.
14-627-56-58, www.euromed.tarnow.pl.
[18074]
FALĘCKA-TUMIŁOWICZ ROMANA – SPECJALISTA GINEKOLOG POŁOŻNIK. Tarnów, ul.
Mościckiego 74, tel. 601-080-601, 14-621-43-55.
Wtorek, czwartek od 16 00 -19 00. USG, CYTOLOGIA.
Wymrażanie nadżerek.
[6649]
GRZEGORZ KOWALEWSKI – SPECJALISTA GINEKOLOG-POŁOŻNIK. USG ciąży i narządu rodnego, cytologia. Pro+Med, Tarnów, ul. Krasińskiego 32, przyjmuje środa 1230 -14 30, rejestracja tel.
14-627-20-43, 692-314-359.
[157724]
HALSKA MAŁGORZATA – SPEC. GINEKOLOG-POŁOŻNIK, USG narządu rodnego i ciąży, CYTOLO-GIA.
Przyjmuje: pon., śr. 15 30 – 1730. Tarnów, ul. Krakowska 7. Tel. 14-622-18-16, 794-036-390.
[3519]
HANNA FELIS-ZYGUŁA – SPEC. GINEKOLOG-POŁOŻNIK. USG 3D, 4D narządu rodnego i ciąży.
Przyjmuje: pon. i czw. 15 30. Gabinet lekarski, Tarnów ul. Kasprowicza 2, rej. tel. 14-699-08-60,
14-626-06-48.
[5606]
IWONA BRATY-SZOTT – LEK. MED. SPECJALISTA GINEKOLOG-POŁOŻNIK – Tarnów, ul. Warsztatowa 9, tel. 601-519-426. Przyjmuje: poniedziałek, wtorek, piątek od 15 30. Badania USG. Badania
cytologiczne.
[2976]
JACEK SYSŁO - SPEC. GINEKOLOG-POŁOŻNIK. Przyjmuje: Tarnów, ul. Krakowska 15, pon.
i wt. 16 00 -19 00. Rejestracja pon. i wt. od 16 00 -19 00
Tel. 14-688-48-20, pozostałe dni Tel. 502-170-096,
14-674-37-50.
[165638]
JERZY PATROÑSKI – LEK. MED. GINEKOLOG-POŁOŻNIK – 33-100 Tarnów, ul. Sowińskiego 19, tel.
14-655-88-70. Przyjmuje po telefonicznym uzgodnieniu, tel. 509-756-134.
[12587]
PIOTR KOTECKI – LEK. MED. SPECJ. GINEKOLOG POŁOŻNIK przyjmuje: wtorek, czwartek
16 00 -1800, Tarnów, ul. Bema 4-8/10 (przy Urzędzie
Pracy). Pilne porady w inne dni po uzgodnieniu telefonicznym 606-935-784. USG, kolor Doppler,
cytologia.
[7395]
REGINA BEDNARCZYK – SPECJALISTA GINEKOLOG-POŁOŻNIK przyjmuje: Tarnów, ul. NOWY
ŚWIAT 3, wtorek 15 30 -1700, czwartek 1300 -1400,
tel. 14-621-18-49. Cytologia, USG, prowadzenie ciąży, leczenie niepłodności oraz dolegliwości okresu
przekwitania.
[22820]
str. 42
INFORMATOR
11 maja 2011
SOLARZ WITOLD – SPECJ. GINEKOLOG-POŁOŻNIK. Ul. Krasińskiego 9a, poniedz., środy 15 30-18 00.
Zamrażanie nadżerek, choroby kobiece, prowadzenie ciąży. Cytologia. Tel. 14-621-62-42. Przyjęcie w innym terminie możliwe po uzgodnieniu telefo[2704]
nicznym. 601-414-654.
LEK. MED. LILLA CZAPKOWICZ-GRYSZKIEWICZ
– specjalista chorób wewnętrznych, nefrolog. Tarnów, ul. Słoneczna 32, Center-Med, piątek. godz.
[127042]
16 00, tel. 14-627-18-40 (50).
HEMATOLOGIA
BOGDAN LITWORA – SPECJALISTA NEUROCHIRURG, „ESKULAP”, ul. M. Dąbrowskiej 24, rej. tel.
[135448]
14-624-00-43.
MARZENA CZERNECKA-SZAREK - Lek. med.
specjalista hematolog, Tarnów, ul. Siewna 22, tel.
[212853]
669-788-999.
KARDIOLOGIA
BADANIA DZIECI I MŁODZIEŻY – pełna diagnostyka kardiologiczna w tym ECHO SERCA. Współpraca z Kliniką Kardiologii w Krakowie. Jarosława Gębala-Witek – Kardiolog Dziecięcy. Tarnów, ul.
[110086]
Chyszowska 45, tel. kom. 604 -246-929.
BOGDAN JANUŚ – KARDIOLOG – ECHO (USG
serca), EKG. Możliwość porad w zakresie kardiologii interwencyjnej. Tarnów, ul. Rogoyskiego 34 IN[12900]
TERMED, tel. 14-626-36-36 (po 15-tej.).
CENTRUM SZYBKIEJ DIAGNOSTYKI KARDIOLOGICZNEJ „KARDIOMED” – LEK. MACIEJ ŻABÓWKA
– KARDIOLOG. Cyfrowe Echo – USG renomowanej
amerykańskiej firmy Acuson (obrazowanie harmoniczne, doppler – kolor i tkankowy, doświadczenie
ponad 40.000 badań, szkolenie w ośrodkach akademickich, jedyna prywatna pracownia echo klasy B
w Małopolsce, badania dorosłych, dzieci, echo serca
płodu), EKG wysiłkowe, Holter EKG i ciśnienia. Tarnów, ul. Kościuszki 35, przychodnia czynna 8 00 -20 00,
tel. 14-626-27-28, informacja tel. 503-036-700,
[13469]
501-615-501.
KRYSTYNA MOSKAL – KARDIOLOG przyjmuje:
Wola Rzędzińska 413E (obok ośrodka zdrowia), piąt[23669]
ki w godz. 1700 -19 00, tel. 14-679-23-62.
LEK. BARBARA STANULA – KARDIOLOG.
EKG, ECHO SERCA, konsultacje „Eskulap”, Tarnów, ul. M. Dąbrowskiej 24. Tel. 14-624-00-43,
[00000]
www.eskulap.tarnow.pl.
LEK. MIROSŁAW DYLĄG – KARDIOLOG. EKG,
ECHO SERCA, konsultacje. Centrum Medyczne „ESKULAP”, Tarnów, ul. M.Dąbrowskiej 24, tel.
[154784]
14-624-00-43, 603-781-717.
LEK. PAWEŁ KOCIK – SPECJALISTA KARDIOLOGII I CHORÓB WEWNĘTRZNYCH: porady specjalistyczne, test wysiłkowy, Holter EKG, Holter
ciśnieniowy: KARDIOMED, ul. Kościuszki 35, poniedziałki od 15 30, środy od 15 30, tel. 14-626-27-28.
ECHO serca: MEDICUS, ul. Mostowa 4a, czwartki od
1515, tel. 14-688-0000. Wizyty domowe: tel. kom.
[21015]
602-350-189.
LARYNGOLOGIA
ANNA GĄSIOREK – SPEC. OTOLARYNGOLOGII DZIECIĘCEJ (dorośli i dzieci). Tarnów, ul. Krakowska 15. Rejestracja po 1400, tel. 14-688-48-20,
[11719]
509-236-845.
BANACH STEFANIA – LEKARZ SPECJALISTA
OTOLARYNGOLOG „Vivamed”, ul. Goldhammera
10, poniedziałek 1500 -1700, czwartek 1500 -16 00, tel.
[7306]
14-622-33-30.
DR HAB. MED. WIESŁAW DOBROŚ – SPECJALISTA OTOLARYNGOLOG. Przyjmuje: wtorek,
czwartek 16 00 -18 00, Tarnów, ul. Słoneczna 18, tel.
[6779]
14-621-32-42.
EWA GĘZA – LEK. OTOLARYNGOLOG – laryngologia i laseroterapia. Tarnów, ul. Skargi 19, Rej. tel.
[17374]
509-745-922 od pon. do soboty.
HALINA KOSTYK – LEK. SPEC. CHORÓB USZU,
NOSA, GARDŁA I KRTANI, tel. 14-621-45-02, Tarnów, ul. Krakowska 120 B (dorośli i dzieci), pon. śr.
[2940]
10 00 -1100, wt. 16 00 -1700.
LEK. BOGUSŁAW PACURA Specjalista otolaryngolog przyjmuje: CENTER-MED, Tarnów, ul. Słoneczna 32 w pon. od godz. 1700, w środy od godz.
[24564]
16 00, tel. 14-627-18-40, 14-627-18-50.
MIRELLA ŻARNOWSKA Otolaryngolog, specjalista audiolog. Kompleksowe badania słuchu dorosłych, dzieci i niemowląt. Tarnów, ul. Wałowa 22.
Rejestracja w godz. 700 -19 00, tel. 14-688-90-20,
[203865]
796-914-949.
LOGOPEDIA
NEUROCHIRURGIA
NEUROLOGIA
BARBARA LEŚNIAK SPECJALISTA NEUROLOG
– GABINET NEUROLOGICZNY, Tarnów, ul. Asnyka 4, środa 16 00 -1700. Rejestracja tel. 791-319-290,
[184296]
502-246-114.
EWA BOROWSKA-SĄDOWICZ – Specjalista rehabilitacji medycznej, NEUROLOG, Res Medica, Tarnów, ul. PCK 26, wtorki 16 30 -18 00, tel. 608-414-469,
www.neurologia_terapiamanualna.republika.pl.
[19262]
.
OKULISTYKA
OPERACJE ZAĆMY – najnowszą metodą FAKOEMUSYFIKACJI, Tylko w Euromedzie, Tarnów, tel.
[19526]
14-627-56-58, www.euromed.tarnow.pl.
AGNIESZKA SKALSKA-DZIOBEK LEK. MED.
SPECJALISTA CHORÓB OCZU. Pełny zakres badań okulistycznych, dobór soczewek kontaktowych,
badania okresowe. Tarnów, ul. Wałowa 13 I piętro, rej. tel. 14-627-25-35, 608-416-736 w godz.
[133299]
9 00 -18 00.
ANNA SZTORC – LEKARZ CHORÓB OCZU. Gabinet okulistyczny, Tarnów, ul. Krakowska 1, tel.
14-621-97-36. Leczenie chorób oczu, komputerowe
badanie wzroku, dobór okularów i miękkich socze[12415]
wek kontaktowych (certyfikat).
AUGUSTYN EWA – LEK. SPECJALISTA OKULISTYKI. Leczenie niemowląt, dzieci, dorosłych
(również kanaliki łzowe, gradówki, zmiany na powiekach oraz wykrywanie i leczenie jaskry). Codziennie
15 30-19 00, tel. 602-76-14-14. Tarnów, ul. Powstań[2749]
ców Warszawy 16.
BILSKA JOANNA – SPECJALISTA CHORÓB OCZU.
Pełny zakres badań okulistycznych, dobór soczewek
kontaktowych. Tarnów, Al. Solidarności 29. Rej. tel.
[202879]
14-621-70-45 w. 3.
CENTRUM MEDYCZNE „UNO-MED”. Wykonujemy specjalistyczne badania i leczenie chorób oczu
dorosłych i dzieci w pełnym zakresie. Komputerowe badanie wady wzroku, dobór okularów i soczewek kontaktowych, pomiar ciśnienia wewnątrzgałkowego, leczenie: jaskry, suchego oka, zaćmy
schorzeń powiek i spojówki. Posiadamy kontrakt
NFZ. OCT - tomografia siatkówki (AMD) i nerwu
wzrokowego (jaskra). Tarnów, ul. Gumniska 11, tel.
[00000]
14-692-54-40.
CENTRUM OPTYCZNE – Tarnów, ul. Wałowa
8, tel. 14-627-87-53. Komputerowe badanie wzroku. Soczewki kontaktowe twarde i miękkie. Umowa
[13537]
z NFZ.
CHWALISZEWSKI PIOTR - LEK. MED. OKULISTA.
Prywatny gabinet okulistyczny: Tarnów, ul. Rogoyskiego 25 (wejście od ul. PCK) czynny: pon.
-czw. 1500 -1800, rejestracja tel.: pon.-pt. w godz.
9 00 -19 00 - tel. 14-629-40-43, kom. 608-40-62-80.
Pełny zakres badań okulistycznych. Dobór soczewek
[18230]
kontaktowych.
CM MEDICUS GABINET OKULISTYCZNY – specjaliści chorób oczu – Monika Kryśków-Bodzioch,
Anita Asztabska. Badanie okulistyczne dorosłych i dzieci, dobór soczewek kontaktowych, badania okresowe, Tarnów, ul. Mostowa 4a, rej. tel.
[00000]
14-688-00-00.
MARIA PIEKARCZYK – LEKARZ CHORÓB OCZU.
Gabinet okulistyczny, Tarnów, ul. Krakowska 1, tel.
14-621-97-36. Leczenie chorób oczu, komputerowe
badanie wzroku, dobór okularów i miękkich socze[12415]
wek kontaktowych (certyfikat).
OFTALDENT – ul. Narutowicza 25. 14-622-09-72,
14-627-33-00. Pełny zakres badań okulistycznych. Aplikacja soczewek kontaktowych (także toryczne i bifokalne). Realizacja recept okularowych
NFZ. Kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia,
[2911]
www.oftaldent.pl.
BARBARA MUCHOWICZ – LOGOPEDA. Diagnoza
i terapia zaburzeń mowy. Opóźniona mowa, autyzm
[154850]
Szkoła Krakowska. Tel. 509-878-411.
OKULISTYCZNY GABINET LEKARSKI – LEK.
MED. MARIUSZ BUDZYŃ, Tarnów, ul. Skargi 38.
Rejestracja telefoniczna: pon., śr., pt. 800 -1400, tel.
[151345]
14-626-52-23.
MGR DANUTA KOZIOŁ – Gabinet logopedyczno –
pedagogiczny. Duże doświadczenie w terapii opóźnionego rozwoju mowy, zaburzeń komunikacji językowej, korekcja artykulacji, dysleksja, dysortografia
[8984]
i dysgrafia, tel. 692-383-190.
TERESA BAZUŁA-ŚLED – SPEC. CHORÓB
OCZU. Gabinet okulistyczny: Tarnów, ul. Krakowska
1, tel. 14-621-97-36. Leczenie chorób oczu, komputerowe badanie wzroku, dobór okularów i miękkich
soczewek kontaktowych.
[12415]
NEUROLOGOPEDA - Marzanna Rocławska.
Dzieci i dorośli. Również wizyty domowe. Tel.
[208579]
663-722-239 po 20 00.
WITOLD TARKOWSKI – LEK. MED. OKULISTA –
Tarnów, ul. Wałowa 8, tel. 14-627-87-53. Aplikacje
soczewek kontaktowych twardych i miękkich. Leczenie chorób oczu, dobór okularów. Autoryzowany gabinet Johnson&Johnson.
[2415]
NEFROLOGIA (CHOROBY NEREK)
DR N. MED. ANTONI SYDOR – NEFROLOG, specjalista chorób wewnętrznych. MEDICUS – Tarnów,
ul. Mostowa 4a, rejestracja tel. 14-688-00-00, od
godz. 700 -20 00 [2868]
WŁOCH-SKĄPSKA BEATA – SPEC. CHORÓB
OCZU. Gabinet ŻABNO, ul. Warszawska 32, tel.
14-645-62-85. Pełny zakres badań okulistycznych.
[20302]
ZAKŁAD OPTYCZNY - GABINET OKULISTYCZNY - EDWARD KLUZA - mistrz optyk, pon.-pt.
9 00 -18 00, sob. 9 00 -1300. Okulista: Barbara Nikodem: wt. 15 30 -1800, śr. 1500 -1800, czw., sob. 9 00 -1300,
Optometrysta: Krzysztof Kluza pon.-pt. 9 00 -18 00,
sob. 9 00 -1300. Tarnów, ul. Krakowska 23, tel./fax
14-622-26-21, tel. 14-628-38-18.
[12583]
JOANNA SĘKOWSKA – LEK. MED. SPECJALISTA PSYCHIATRA. DOROŚLI, MŁODZIEŻ, DZIECI. Przyjmuje: poniedziałek 1600 -1800, Tarnów,
ul. Krasińskiego 32. Rejestracja telefoniczna:
693-523-213.
[16807]
ONKOLOGIA
KATARZYNA SZEFER-BARTELA – PSYCHIATRA, przyjmuje: czwartek od godz. 1500 -1700,
Tarnów, ul. Krasińskiego 8, tel. 14-692-81-97,
663-420-462.
[25151]
DIAGNOSTYKA CHORÓB PIERSI: USG, mammografia. NZOZ Tarnowskie Centrum Diagnostyki Obrazowej, ul. Mościckiego 14, Tarnów, rejestracja tel.
14-627-27-03.
[196085]
LEK. MED. DUMANIA STANISŁAW - SPECJALISTA PSYCHIATRA. Przyjmuje: pt. 16 00 -18 00,
Mościckiego 14, tel. 508-031-791, 14-688-88-81,
14-688-88-51.
[191389]
DR MED. ANDRZEJ S. RADKOWSKI –Specjalista
radioterapii onkologicznej BONA DIAGNOSIS, Tarnów, al. Asnyka 4, przyjmuje w czwartki od 16 00 do
18 00. Rejestracja: od 10 00 do 1400. Tel. 14-636-00-47,
664-724-774.
[177603]
OSKAR GAJECKI – Specjalista Psychiatra. TRIADA, Nowy Świat 40, pon., czw. Tel.
14-622-39-22.
[175947]
PROF. DR HAB. MED. LESZEK KOŁODZIEJSKI –
SPEC. CHIRURGII OGÓLNEJ, ONKOLOGICZNEJ, TORAKOCHIRURGII. Konsultacje, operacje. EUROMED,
Tarnów, 14-627-56-58.
[183366]
BIOFEEDBACK – skuteczna pomoc w leczeniu: depresji, nerwicy, stanów lękowych, ADHD,
zaburzeń koncentracji, zaburzeń snu, przewlekłych bóli głowy. Ośrodek Pomocy Psychologicznej, Tarnów, ul. Nowy Świat 10/5, Brzesko, ul. Głowackiego 20. Tel. 14-663-02-42, 609-090-414,
www.oppbrzesko.com.pl.
[118857]
ORTODONCJA
ORTODONCJA - MARIA KOŁODZIEJ-TOLASZ Tarnów, ul. Sowińskiego 10/2, tel.
14-626-14-62.
[196096]
ORTOPEDIA
ARKADIUSZ SAK – SPECJALISTA ORTOPEDA-TRAUMATOLOG, USG narządu ruchu. Przyjmuje: Tarnów, ul. Pułaskiego 91. Fizjoterapia Remaks,
tel. 14-690-39-39.
[24895]
DARIUSZ NOSKOWICZ – SPECJALISTA ORTOPEDA-TRAUMATOLOG, USG narządu ruchu. Przyjmuje: Tarnów, ul. Pułaskiego 91. Fizjoterapia REMAKS.
Tel. 14-690-39-39.
[126519]
JAN MICHALSKI – LEK. MED. SPECJALISTA
ORTOPEDA-TRAUMATOLOG
czwartek
1730 -18 30, ul. Kościuszki 35, Tarnów, rejestracja tel.
606-997-443.
[24349]
JANUSZ KOBIS – SPECJALISTA ORTOPEDA –
TRAUMATOLOG. Tarnów, „REMAKS”, ul. Pułaskiego
91. Tel. 14-690-39-39.
[175158]
JAROSŁAW KOLENDO – SPECJALISTA ORTOPEDA-TRAUMATOLOG. USG narządu ruchu. Tarnów
NZOZ „GERONIMO”, rejestracja tel. 14-628-82-68,
Bochnia MEDIKARTE, tel. 14-611-30-30.
[120869]
KRZYSZTOF SZKLANNY – LEK. MED. SPECJALISTA ORTOPEDII I CHIRURGII URAZOWEJ. Przyjmuje: „Medicus”, Tarnów, ul. Mostowa 4A, piątek od
16 00, rejestracja: tel. 14-688-00-00.
[23088]
MACIEJ WÓJTOWICZ – SPECJALISTA ORTO-PEDA TRAUMATOLOG, przyjmuje: Centrum
Medyczne VIVAMED, ul. Goldhammera 10, tel.
14-627-38-84.
[136205]
PSYCHOLOGIA
CENTRUM ROZWOJU OSOBOWOŚCI – codziennie. Badania i opinie, też do ZUS-u. Wszechstronna
pomoc psychologiczna. Psychoterapia indywidualna i grupowa: nerwice, depresje, zaburzenia emocjonalne. Tarnów, ul. Legionów 18/4, tel. 14-626-31-03,
600-210-403, www.centrum-ortos.pl.
[1741]
GABINET PSYCHOLOGICZNY – MGR BERNADETTA KOGUT – badania psychologiczne, pomoc
dla dzieci i młodzieży: trudności w nauce, zaburzenia emocji i zachowania, moczenie nocne, sytuacje kryzysowe. Pomoc dla rodziców w rozwiązywaniu trudności wychowawczych, Tarnów,
ul. Brodzińskiego 27/2, rejestracja telefoniczna,
604-183-300.
[25168]
GABINET PSYCHOLOGICZNY. Diagnoza dysleksji, dysgrafii, badania psychologiczne, dzieci, młodzież, dorośli. Psycholog mgr Anna Błachuta, Tarnów, Biurowiec C.H. „ŚWIT”. Tel. gab. 14-684-88-00,
tel. dom. 14-621-31-27, 606-370-783.
[1924]
GABINET PSYCHOLOGICZNO-TERAPEUTYCZNY – MGR ELŻBIETA WARDZAŁA-GOGOLA – PSYCHOLOG KLINICZNY, MEDIATOR. Badania, opinie,
psychoterapia, porady dla dorosłych, mediacje rodzinne. Czynny codziennie po uzgodnieniu telefonicznym. Tarnów, ul. Kołłątaja 5/14, 14-691-84-45,
kom. 602-584-997.
[2757]
GABINET PSYCHOLOGICZNY DLA DOROSŁYCH
MGR ADAM KRAWIEC, Tarnów, ul. Krasińskiego
8. Badania, opinie, porady. Uzgodnienia terminów
tel. 600-247-536.
[12959]
PEDIATRIA
PRACOWNIA ROZWOJU OSOBISTEGO „HOLOS” – Burnat Joanna, Rachwał-Wcisło Monika,
Szczerba Elżbieta, pomoc psychologiczna, psychoterapia uzależnień, counselling Gestalt, warsztaty,
szkolenia, Tranów, ul. Bernardyńska 21/5, rej. tel.
507-867-375, www.proholos.pl.
[182145]
KRYSTYNA MIERZEJEWSKA – pediatra, specjalista medycyny rodzinnej – przyjmuje: Tarnów,
ul. Długa 25/1. Tel. domowy: 14-624-08-78, tel. do
gabinetu: 14-624-22-04, kom. 607-140-487. Możliwość wizyt domowych.
[2298]
AGNIESZKA PYTEL mgr Psychologii. TERAPIA
INDYWIDUALNA – nerwice, zaburzenia lękowo-depresyjne, psychozy, tel. 664-149-366.
[168235]
TERESA KISIEL – PEDIATRA I LARYNGOLOG –
SPEC. MED. RODZINNEJ. Ul. Promienna 24/2: pon.
i pt. rejestracja tel. 602-711-206.
[7018]
PROKTOLOGIA
EUROMED. Leczenie chorób odbytu i jelita grubego, usuwanie hemoroidów. Tarnów, tel.
14-627-56-58.
[156198]
PROKTOLOGIA - lek. JACEK STANULA – specjalista chirurgii ogólnej i onkologicznej Choroby
odbytu i jelita grubego, hemoroidy metodą Barrona, „Eskulap”, Tarnów, ul. M. Dąbrowskiej 24. Tel.
14-624-00-43, www.eskulap.tarnow.pl.
[00000]
PSYCHIATRIA
ALICJA KRAS – LEK. MED. SPECJALISTA
PSYCHIATRA Przyjmuje: wtorek 16 00 -1800, piątek 1500 -1700. Tarnów, Krasińskiego 8/1. Tel.
14-692-81-97, 604-266-501. Leczenie światłem depresji i zaburzeń snu.
[2522]
PSYCHOTERAPIA
ARCAMINO – SPECJALISTYCZNA PORADNIA
UZALEŻNIEŃ Antoni Marcke. Psychoterapia indywidualna i grupowa. ul. Piotra Skargi 38, Tarnów.
Tel. 600-345-861.
[23072]
DEPRESJE, NERWICE, ZABURZENIA LĘKOWE,
PSYCHOZY – Terapia indywidualna i grupowa. Mgr
Grażyna Skarżyńska, tel. 600-210-403, ul. Legionów 18/4.
[123738]
GABAŁA JADWIGA – PSYCHOTERAPIA, POR.
LECZENIA NERWIC, Tarnów, ul. Wałowa 22. tel.
601-216-425.
[23660]
GABINET PSYCHOLOGICZNO-TERAPEUTYCZNY,
mgr Katarzyna Nowicka-Mleczko. Opinie, psychoterapia indywidualna. Tel. 508-277-399.
[171795]
MAGDALENA PODOLAŃSKA. Gabinet Psychoterapeutyczny
w
Tarnowie.
Psychoterapia osób dorosłych i młodzieży. Badania, porady psychologiczne. Tel. 600-063-077,
www.psychoterapeutatarnow.pl.
[205981]
REHABILITACJA
BARDEL MARCIN – lek. med. SPECJALISTA PSYCHIATRA przyjmuje: wtorek i czwartek 15 30 -18 00,
Tarnów, ul. Kościuszki 35 (naprzeciw ZUS-u), tel.
796-64-65-69.
[167898]
FIZYKOTERAPIA, MASAŻ – ROBERT GLIWA, Tarnów, ul. Bema 5, pon.-pt. od 9 00, tel. 14-620-11-33,
kom. 606-607-905.
[16758]
BEATA STASZEWSKA – LEK. MED. SPECJALISTA PSYCHIATRA przyjmuje: środy w godz.
1700 -19 00. Tarnów, ul. Kościuszki 35. Tel.
[2797]
14-626-81-56.
AVICENNA LEKARSKI GABINET MEDYCYNY
MANUALNEJ SCHORZEŃ KRĘGOSŁUPA dr. EUGENIUSZ DEMBICKI, 33-100 Tarnów, ul. Lwowska 32B, lok. 3, dojazd od ul. Krupniczej. Tel.
14-699-13-13.
[212580]
GRZEGORZ ŚNITEK – Tarnów: ul. PCK 26, wtorek 15 30 -16 30, tel. 14-627-02-99, Dąbrowa Tarnowska: „DIAGMED” ul. Sucharskiego 5, środa 1400 -16 00,
tel. 14-642-43-40.
[20034]
JERZY PAWŁOWICZ – LEK. MED. SPECJALISTA
PSYCHIATRA, wtorek: 16 00 -1700, piątek 1100 -1200. Tarnów, ul. Pułaskiego 45, tel. 14-622-37-34.
[2939]
AXON - FIZJOTERAPIA, Tarnów, ul. Głowackiego 1 (obok kościoła Misjonarzy). Tel. 14-626-44-77,
501-304-157. Fizykoterapia – pełny zakres. Krioterapia (ciekły azot). Masaże: Aquavibron. Rehabilitacja: sala gimnastyczna, basen, joga (kręgosłup).
Wizyty domowe. Promocja: zabiegi 4 zł, masaże
10 zł.
[177925]
MEDYCZNY
BEZ KOLEJEK!!! Gabinet Rehabilitacji i Odnowy
Biologicznej RE-Vita. Fizykoterapia, kinezyterapia,
masaż podwodny, masaż klasyczny, gimnastyka korekcyjna, odnowa biologiczna. Tarnów, ul. Skorupki 14 (obok Galerii Tarnovia). Tel. 14-656-46-00,
[204850]
www.gabinet-revita.pl.
CENTRUM NZOZ „GERONIMO” ul. Mościckiego
14. Ortopedia, USG, neurolog, reumatolog, rehabilitant. Kompleksowe leczenie narządów ruchu, masaż
kręgosłupa, masaż wirowy kończyn, drenaż, krioterapia, laser, pole magnetyczne, fizykoterapia, rehabilitacja dzieci i dorosłych – szyna CPM, TAPING, tel.
[20047]
14-628-82-68 w godz. 9 00 -1800.
CENTRUM
REHABILITACJI,
FIZYKOTERAPII I KRIOTERAPII (CO2) „MEDICUS” MGR G. LEGIEĆ, T-ów, ul. Mostowa 4a, Rej. tel. od 9 00 -18 00.
Tel. 14-688-00-00 w. 107. Sala gimnastyczna
[9685]
klimatyzowana.
FIZJOTERAPIA “REMAKS”, ul. Pułaskiego 91.
Ortopedia, USG, rehabilitacja - NFZ. Fizykoterapia
w pełnym zakresie usług: masaż, zajęcia ruchowe,
mobilizacje, McKenzie, PNF, drenaż, taping. Bardzo
niskie ceny. Pon.-pt. 8 00 -19 00, tel. 14-690-39-39,
www.remaks.pl.
[202715]
GABINET MASAŻU „JARO” J. MORYÑ: masaż
leczniczy (bóle kręgosłupa), wyszczuplający, antycellulitis, drenaż limfatyczny. Tel. 600-021-012,
[159633]
Mościckiego 208.
GABINET WI-MED I.Kłos i W.Klaper. Terapia manualna, igłoterapia, fizykoterapia, masaż. NOWOŚĆ:
FALA UDERZENIOWA (RSWT) pierwsza skuteczna terapia ostróg piętowych, wystarczy 5 zabiegów. Tarnów, ul. Czerwona 86, tel. 606-509-040,
[211499]
664-198-206, www.wi-med.pl.
InSens – TERAPIA INTEGRACJI SENSORYCZNEJ mgr Małgorzata Jania. Diagnoza i terapia dla
dzieci z trudnościami w uczeniu się, zaburzeniami uwagi, dysleksją, ADHD, MPDz, autyzmem oraz
niepełnosprawnością intelektualną. Tarnów, ul.
Konarskiego 25. Rejestracja tel.: 533-535-153,
[198184]
www.insens.pl.
LECZENIE BÓLÓW kręgosłupa z wykorzystaniem masażu głębokiego. Nie czekaj z bólem! Przyjdź już teraz! ul. Zbylitowska 44. Zapisy:
[214708]
509-753-955.
LEKARZ MAGDALENA GROMADZKA-WÓJTOWICZ – Specjalista rehabilitacji medycznej, Centrum
Medyczne „VIVAMED”, ul. Goldhammera 10. Rej. tel.
[149509]
14-627-38-84.
MASAŻ KLASYCZNY i drenaż limfatyczny z elementami kompresoterapii. Możliwość wizyty domo[130691]
wej. Tel. 504-426-010.
MASAŻ TKANEK w leczeniu bólów kręgosłupa. „Fiz-Art” mgr Krzysztof Kozioł, TarnówMościce, ul. Zbylitowska 44. Kontakt i zapisy:
[210111]
509-753-955.
MEDYCYNA ORTOPEDYCZNA – leczenie bólu stawów, urazów, usprawnienie po zabiegach, J. Molczyk. Tel. 887-526-047.
[209927]
NASTAWIANIE KRĘGOSŁUPA, MASAŻ – Certyfikat DMT. Tel. 502-351-371.
[213546]
11 maja 2011
REUMATOLOGIA
LEK. MED. BARTNIK-OŻGA – REUMATOLOG
przyjmuje: wtorki, czwartki od 13 30, ul. Bema 5, tel.
14-621-05-81.
[171125]
LEK. MED. URSZULA KUKUŁKA-NIEĆKO - SPEC.
REUMATOLOG. Tel. 14-628-82-68.
[195061]
SEKSUOLOGIA
WŁODARCZYK KAROL – LEK. SEKSUOLOG, ANDROLOGIA – NIEPŁODNOŚĆ, Tarnów, ul. Nowy
Świat 3, tel. 14 -621-18-49, pon., czw. 1415-1800, środa 8 30 -1100.
[19435]
STOMATOLOGIA
PRO-DENT – KRYSTYNA DACIUK – Tarnów, ul.
Grottgera 20. Tel. 14-626-01-80, czynny od poniedziałku do piątku. Stomatologia estetyczna, protetyka, ortodoncja, implanty, RTG – radiowizjografia. Wy[2796]
bielanie zębów w 30 min. Kontrakt z NFZ.
AL-DENT STOMATOLOGIA – BEZPŁATNE protezy, leczenie dorosłych i dzieci w ramach kontraktu z NFZ, Tarnów PLAC DWORCOWY 6 (budynek
„B” CM KOL-MED) II piętro, gabinet 213, 214, tel.
14-626-80-01. Prywatnie – leczenie zachowawcze,
[204777]
protetyka.
ANNA OŻGA – ul. Bema 5. Tel. 604-971-453,
14-621-05-81, pn.-pt. 8 00 -1800 Bezpłatne leczenie
[192237]
w ramach NFZ. Nowoczesna protetyka.
AGNIESZKA KOTECKA – LEK. STOMATOLOG. Gabinet stomatologiczny – Tarnów, ul. Bema 4-8/10,
czynny: pon., śr., pt. 1500 -1800, wt., czw. 9 00 -1200. Tel.
14-655-47-59, 604-083-598.
[6270]
ALICJA ULANECKA - SPEC. CHIRURGII STOM.
Peł ny zakres usług stomatologicznych, zabiegi
w narkozie, RTG cyfrowy zębów i panorama. IMPLANTY ORAZ PROTETYKA NA IMPLANTACH. Gabinety: ul. Mościckiego 14, czynne: pon.-pt. od
8 00-19 00, a w każdą sobotę dyżur, oraz ul. Marynarki Wojennej 8/7. Tel. 14-627-36-73, 14-623-19-66,
kom. 606-136-542. Kontrakt z NFZ. Profilaktyka
[13827]
stomatologiczna dzieci i dorosłych.
ANNA GÓRSKA - GABINET STOMATOLOGICZNY.
Tarnów, ul. Sowińskiego 10/2. Tel. 14-626-14-62,
602-668-975. Specjalizacja: stomatologia zachowawcza dla dorosłych i dzieci, leczenie kanałowe
(zabiegi w mikroskopie), chirurgia szczękowa, orto[191798]
doncja, ozonoterapia.
BARBARA GRZENDA lek. stom. Leczenie dorosłych i dzieci, krótkie terminy. Tarnów, ul. Ks. Chrząsz[168113]
cza 16, tel. 14-621-01-52, 604-083-924.
BEATA KOCISZEWSKA – GAB. STOMATOLOGICZNY Tarnów, ul. Krakowska 46 (II p.
w/w OO Misjonarzy) PEŁNY ZAKRES USŁUG
STOM.-PROTETYCZNYCH. Rejestracja czynna cały
tydzień, tel. 14-626-12-28, R. KOCISZEWSKI – NAPRAWA PROTEZ ZĘBOWYCH, czynne codziennie od
[7578]
9 00 -16 00, adres i telefon j.w.
BEZPŁATNE PROTEZY i leczenie stomatologiczne w ramach NFZ, „Medico-Dent” Tarnów, ul. Krasińskiego 6a. Tel. 14-626-40-26,
[152808]
782-829-497.
CENTRUM MEDYCZNE „UNO-MED”. Kompleksowe leczenie stomatologiczne dla dzieci i dorosłych,
protetyka, implanty, ozonoterapia, wybielanie zębów
jednowizytowe. Kontrakt z NFZ. Czynne codziennie
pon.-pt. 9 00 -2100: tel. 14-627-59-97, ul. Krasińskiego
[00000]
29, tel. 14-692-54-40, ul. Gumniska 11.
CISOWSKA-BRYG
MAŁGORZATA
LEKARZ
STOMATOLOG – Tarnów, ul. Mościckiego 28, tel.
14-626-14-24, kom. 505-959-978, zaprasza do gabinetu od poniedziałku do piątku od 10 00 -1800. Możliwość leczenia w sobotę, bezstresowe leczenie
dzieci. Kosmetyka defektów szkliwa, wybielanie zębów w 30 min., leczenie kanałowe z Rtg, laseroterapia, ortodoncja, korony, mosty porcelanowe, prote[2222]
zy akrylowe i szkieletowe. Kontrakt z NFZ.
DOMINIKA HUBER lek. dent. 33-100 Tarnów, ul. Kościuszki 35 (naprzeciw ZUS). Rej. tel.
[200187]
600-619-394.
DOROTA RÓŻYCKA – LEK. STOMATOLOG – GABINET STOMATOLOGICZNY Tarnów, ul. Goldhammera 10, tel. 14-626-26-91, czynny od poniedziałku do
[2595]
piątku 9 00 -18 00.
DYŻUR STOMATOLOGICZNY w kontrakcie z NFZ,
sobota 9 00 -1300, WI-DENT, ul. Szpitalna 8a, tel.
[207300]
662-292-682.
EWA GOMÓŁKA – Lek. Stom. Gabinet prywatny
ul. Widok 82 (obok Os. Legionów). Leczenie zachowawcze, nowoczesna protetyka, leczenie dzieci. Estetyka uśmiechu – licówki, wybielanie zębów jednowizytowo w 30 min. RTG, medycyna estetyczna
twarzy, botox, kwas hialuronowy, korekta zmarsz[1024]
czek. Tel. 14-655-39-03, 605-061-435.
GRAŻYNA SZEWCZYK - Lek. Stom. Tarnów, ul. Westerplatte 9A, leczenie dorosłych i dzieci, także w soboty Tel. 602-707-897,
[101900]
14-623-28-36.
JUSTYNA MĘŻYK – Lek. Stom. Tarnów,
ul. Kościuszki 35 (naprzeciw ZUS-u). Tel.
[124897]
604-47-45-09.
LUBERA MAGDALENA – Gabinet Stom. ul.
Szpitalna 8/1. Rejestracja tel. 14-621-04-63,
[9978]
507-955-234.
MAGDALENA BARGIEŁ-CHOLEWA – gabinet stomatologiczny, Zbylitowska Góra, ul. Kwiatowa 1.
[25989]
Rejestracja telefoniczna: 606-355-720.
MAŁGORZATA OLEKSY – LEK. STOM. – GABINET
STOMATOLOGICZNY – Tarnów, ul. Szopena 6, tel.
[2596]
14-626-13-06.
MOŚCICE - Kontrakt z NFZ i wizyty prywatne.
Lek. stom. Dorota Kołodziej-Karcz. BEZPŁATNE
PROTEZY, leczenie stomatologiczne dorosłych i dzieci. Nowoczesne technologie, RVG. Poniedziałek i piątek 800 -1400, wtorek, środa, czwartek 1400 -20 00. Rej.
codziennie, tel. 14-630-33-85, 506-113-747, ul. Za[206660]
rzyckiego 23/5A, www.dentohouse.pl.
NZOZ PRO+MED, ul. Krasińskiego 32, rej. Tel.
14-627-42-75, 14-627-20-43, czynny od pon.-pt.
Szeroki zakres usług stomatologia zachowawcza,
estetyczna, protetyka, chirurgia, wybielanie, rtg,
radiowizjografia. Zapraszamy dzieci i dorosłych do
korzystania z bezpłatnych usług stomatologicznych
[204064]
w ramach kontraktu z NFZ.
NZOZ „VITADENT” – ul. Bernardyńska 2, tel.
14-627-85-41 czynny od poniedziałku do piątku od
800 do 20 00. Wykonujemy kompleksowe leczenie stomatologiczne. Bezbolesne znieczulanie komputerowe, protetyka, ozonoterapia, ortodoncja – aparaty stałe i ruchome. Kontrakt z NFZ. Prywatny dyżur
[118024]
w każdą sobotę.
OFTALDENT, tel. 14-622-09-72, 14-627-33-00.
Stomatologia estetyczna przy pomocy najnowszych
technologii: korony i licówki systemu Procera-Zirconia, bezklamrowe uzupełnienia ruchome, implanty.
Ortodoncja dzieci, dorośli. Leczenie kanałowe – specjalista endodonta, mikroskop, oznoterapia. Uspokojenie wziewne podtlenkiem azotu. KONTRAKT
z NFZ. RENTGEN CYFROWY: panorama, cefalo,
[166492]
punktowe, zatoki i stawy s-ż.
OSTRY DYŻUR stomatologiczny, sobota 9 00 -1300.
Przychodnia przy ul. Mościckiego 14 w Tarnowie,
[0000]
tel. 14-627-36-73.
REDAKCJA
Tarnów, ul Sikorskiego 5
tel. 14-68-48-840
fax 14-68-48-841
[email protected]
WYDAWCA
ŚWIT sp. z o.o. z siedzibą w Tarnowie
33-100 Tarnów, ul. Sikorskiego 5, tel./fax 14-68-48-803
Sąd Rejonowy dla Krakowa Śródmieścia w Krakowie,
XII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego,
KRS 000041488 NIP 873-000-52-44
Kapitał zakładowy 232 500 PLN
Prezes Zarządu spółki wydawniczej: Zbigniew Kupiec
REDAGUJE ZESPÓŁ:
Tadeusz Bałchanowski
Redaktor naczelny
[email protected]
Ireneusz Kutrzuba
Z-ca redaktora naczelnego
[email protected]
Jerzy Kosiba
Kierownik ds. informacji
[email protected]
str. 43
PIECYK URSZULA – lek. STOMATOLOG, SPEC.
ORTODONTA – Tarnów, ul. Szpitalna 8/1 przyjmuje: poniedziałki, wtorki, czwartki w godz.
16 00 -1800, tel. dom. 14-622-22-03, gabinet
14-621-96-72.
[7767]
PRYWATNY GABINET STOMATOLOGICZNY –
ELŻBIETA SAWCZAK-KUHL – Tarnów, ul. Piotra
Skargi 38, parter, tel. 14-627-51-60, czynny od 9 00
od 18 00 z wyjątkiem piątków. Pełny zakres usług. LASEROTERAPIA. Bezpłatne wykonywanie protez zębowych w ramach umowy z NFZ.
[14918]
URSZULA WITOS LEK. STOM. tel. 14-621-70-96,
14-622-04-92, 600-922-834. Kontrakt z NFZ tylko
dla dzieci.
[8524]
USG, RTG
APARAT CYFROWY. Badania USG - pełny zakres.
EUROMED, Tarnów, tel. 14-627-56-58.
[18796]
APARAT CYFROWY, kolor, doppler, 3D, pełny zakres badań, echo serca i przepływy naczyniowe. Vivamedbis, Tarnów, ul. PCK 26, tel.
14-627-02-99.
[207312]
BADANIA USG – codziennie, pełny zakres aparatem cyfrowym MINDRAY DC-6 DOPPLER COLOR 3D. Przepływy naczyniowe. Przychodnia TRIADA Tarnów, ul. Nowy Świat 40, tel.
14-622-39-22.
[19310]
BADANIA USG narządu rodnego i ciąży, ultrasonografia genetyczna, badania 3D/4D. Lek. Olga Kacalska-Janssen, VIVAMED, Tarnów, ul. Goldhammera 10, tel. 14-627-38-84, 14-621-96-51.
[169588]
BADANIA USG (również przepływy) RENTGEN –
cyfrowe zdjęcia rentgenowskie (jedyne w Tarnowie)
MAMMOGRAFIA. NZOZ Tarnowskie Centrum Diagnostyki Obrazowej, ul. Mościckiego 14, Tarnów, rejestracja tel. 14-627-27-03.
[25307]
GABINET USG Bona Diagnosis – Tarnów, ul. Asnyka 4, lek. med. Marta Sowińska. Pełny zakres badań, badania przepływów naczyniowych (Doppler),
biopsje cienkoigłowe, biopsje gruboigłowe piersi.
Aparat Siemens-Acuson X 300. Tel. 14-636-00-47,
664-724-774 w godz. 10 00 -1500, po 15-tej.
664-724-774 , www.usg-tarnow.pl.
[165663]
MARZENA CZERNECKA-SZAREK - Lek. med.
Tarnów, ul. Siewna 22, tel. 669-788-999.
[212953]
PRYWATNA PRACOWNIA RTG, Al. M.B. Fatimskiej 57, Tarnów, tel. 14-626-33-59, czynna pn.-pt.
9 00 -1700, sob. 9 00 -1200.
[127322]
INNE USŁUGI MEDYCZNE
GABINET - 50 zł/godz. Tel. 606-401-621.
GABINET MEDYCYNY WSCHODNIEJ, irydologia,
akupunktura, masaż wschodni. Tarnów, Sikorskiego 5/21, tel. 604-862-367, 697-269-717.
[205906]
MEDYCZNA PIELĘGNACJA STÓP – Stopa cukrzycowa, wrastające paznokcie (klamry drutowe),
rekonstrukcja płytki paznokciowej, odciski, modzele, pękające pięty, przeprowadzanie badań paznokci grzybiczych. Kosmetolog Elżbieta Korczak,
ul. Garbarska 8, tel. 14-655-16-65, 509-984-595,
www.ekorczak.pl.
[141288]
SERWIS mMEDICA – programu do rozliczeń
z NFZ. Instalacja, wdrażanie, rozliczenia z NFZ, tanio. Tel. 608-046-250.
[196827]
SKLEP MEDYCZNY „AMBULANS” 33-100 Tarnów, ul. Legionów 9, tel. 14-621-46-58 czynny od 9 00 -1700. Realizujemy wnioski Narodowego
Funduszu Zdrowia. Najniższe Ceny!!! Sprawdź.
Oferujemy sprzęt medyczny, ortopedyczny,
dezynfekcje.
[2188]
WYPOŻYCZALNIA SPRZĘTU medycznego, rehabilitacyjnego i ortopedycznego (łóżka szpitalne, wózki, kule inwalidzkie, balkoniki itp.), 33-101
Tarnów, ul. Zbylitowska 25, czynne codziennie
800 -2200, pilnie całodobowo, tel. 14-633-06-20,
605-051-492.
[18856]
Agnieszka Duda
[email protected]
Łukasz Winczura
[email protected]
Teresa Dumańska
[email protected]
REDAKCJA TECHNICZNA:
Adam £abno
[email protected]
STALI FELIETONIŚCI:
Krzysztof Borowiec, Marek Borowski, Janusz Korwin-Mikke,
Marek Stremecki, Rafał A. Ziemkiewicz, Marek Zuber.
Maciej Wolak
[email protected]
STALE WSPÓŁPRACUJĄ:
Yola Czaderska-Hayek (Hollywood), Sławomir Kruczek, Łukasz Maciejewski,
Stefan Niesiołowski, Witold Pazera.
Dorota Jucha
[email protected]
Kornelia Koba
[email protected]
Marta Tutaj
[email protected]
Rafał Kubisztal
[email protected]
BIURO OGŁOSZEŃ:
Tarnów, ul. Kościuszki 1
(CH „ŒWIT” parter)
tel./fax 14-68-48-830
tel. 14-68-48-831
[email protected]
Paweł Topolski (fotoreporter) Patrycja Baran
Kamila Rogowska
[email protected]
Zdzisław Wójcik
KAMPANIE REKLAMOWE: Angelina Pochroń, [email protected]
DRUK:
AGORA-POLIGRAFIA
Sp. z o.o.
43-110 Tychy,
ul. Towarowa 4
KOLPORTAŻ
[email protected]
.
[209938]
Za treść ogłoszeń i reklam redakcja nie ponosi
odpowiedzialności. Redakcja nie zwraca materiałów
nie zamówionych.
Nakład:
24 000 egz.
Gwałcił
kilkuletnią córkę
W
iesław K. z Brzeska znęcał się fizycznie i psychicznie nad żoną, i dziećmi.
Na dodatek przez wiele lat wykorzystywał seksualnie swą jedenastoletnią obecnie
córkę. Po raz pierwszy zrobił to, gdy dziewczynka miała niecałe sześć lat. Sąd Okręgowy
w Tarnowie skazał go na 6,5 roku więzienia.
Wyrok nie jest prawomocny.
KOZIOROŻEC: Twoja natura
nie znosi bezczynności.
Pochwały, jakie otrzymasz w pracy, zdopingują Cię do dalszego działania. To Twój dobry czas.
Wolne chwile poświęć tylko domownikom. Warto wybrać się na
prawdziwą majówkę – przy okazji
błyśniesz zawartością żywieniowego koszyka.
WODNIK: Rozkojarzenie spowodowane Twoją relacją z bliską osobą nie
pozwoli Ci trzeźwo
spojrzeć na sprawy zawodowe. Zamiast podejrzewać się
o najgorsze, czas zawiesić broń.
Weekend przyniesie poprawę atmosfery domowej i wzrost temperatury uczuć. Cóż, w maju to niby
normalne…
RYBY: Skończ z narzekaniem,
nie roztkliwiaj się nad
sobą. Każdego spotykają też gorsze dni.
W zmianie nastroju pomoże Ci kontakt z naturą i życzliwe rozmowy z przyjaciółmi. Daj
się porwać chwili, a zobaczysz,
jak szybko miną smutki. Zadbaj
o zdrowie i poświęć bodaj kilka
minut dziennie na gimnastykę.
BARAN: Spotkanie zawodowe być może otworzy
przed Tobą nowe drzwi
do kariery. Warto rozważyć wszystkie zalety
i wady otrzymanej propozycji. Za
dużo kalkulujesz w miłości, tymczasem prawdziwe uczucie przyjdzie niepostrzeżenie. Weekend
poświęć na czynny odpoczynek
i zabawę.
BYK: Nie czas spoczywać na
laurach. Wykorzystaj
dobrą passę, teraz skutecznie załatwisz nawet
trudne i zadawnione
sprawy. W nowych przedsięwzięciach możesz liczyć na wsparcie
przyjaciół. W weekend postaraj
się oderwać od codziennego kieratu i wyjedź z ukochaną osobą z domu.
BLIŹNIĘTA: Nie zwalniaj tempa, bo przed Tobą bardzo interesujące wyzwania. Szuflada pełna
pomysłów i zastrzyk gotówki uruchomią lawinę pozytywnych zmian. Ktoś z Twoich najbliższych będzie potrzebował pomocy,
zweryfikuj więc swoje priorytety
i poświęć mu wolny czas.
RAK: Nadchodzące dni przyniosą zmianę na lepsze,
szczególnie w kwestiach
zawodowych. Poczujesz
w sobie siłę, która zdopinguje Cię do efektywnego działania. W poprawie nastroju pomogą Ci życzliwe rozmowy z partnerem i przyjaciółmi. Pogodne
usposobienie też zrobi swoje.
LEW: Przyjdzie Ci uporać się
z kilkoma trudnymi
sprawami. Nie forsuj
za wszelką cenę własnego stanowiska, wysłuchaj uważnie racji innych.
Szczególnie sprawdzi się metoda
małych kroków. W najbliższych
dniach czeka Cię prawdziwa eksplozja uczuć. Wreszcie posłuchaj
swego serca.
PANNA: Jeśli uznasz, że potrzebujesz pomocy w pracy,
nie bój się o nią poprosić. W relacjach z domownikami czekają Cię
drobne nieporozumienia. Póki co
nie podejmuj spornych tematów.
Zrezygnuj z intensywnych rozrywek, gdyż mogą one niekorzystnie
odbić się na Twoim zdrowiu.
WAGA: Nie martw się na zapas
sytuacją w pracy. Znalezienie dobrego wyjścia niestety nie zależy od Ciebie. Pielęgnuj
hobby, które potrafi Cię wyciszyć.
Porzuć w końcu niezdrowe nawyki żywieniowe. Nadmierne spożywanie potraw z grilla może napytać Ci biedy. Zacznij doceniać warzywa i owoce.
SKORPION: Dzięki kreatywności umocni się Twoja
pozycja zawodowa. Jeśli
się odpowiednio postarasz, przekonasz przełożonego do swoich oryginalnych
pomysłów. Za sprawą nowego znajomego znikną drobne kłopoty finansowe. Bądź łaskawszy dla swego wielbiciela lub partnera. Wszak
to maj!
STRZELEC: Zanim uda Ci się
doprowadzić do końca ważną sprawę zawodową, będziesz musiał
wykazać się uporem
i konsekwencją. Jakaś dolegliwość
lub zadawniona kontuzja mogą
pokrzyżować Twoje weekendowe
plany. Cóż – najpierw zdrowie, potem przyjemności; to kwestia priorytetów.
Była to jedna z wyjątkowo bulwersujących opinię
publiczną spraw ostatnich lat. Proces, ze względu na
dobro rodziny, toczył się z wyłączeniem jawności.
Wiesław K. mieszkał wraz z żoną i czwórką dzieci w Brzesku. Przez blisko dziesięć lat, będąc trzeźwym lub pod wpływem alkoholu, znęcał się fizycznie i psychicznie nad rodziną. W domu często dochodziło do awantur, mężczyzna bił żonę i dzieci,
wyrzucał z domu i groził, że zabije. Wielokrotnie zgwałcił swoją jedenastoletnią dziś córkę, gdy
dziewczynka miała zaledwie niecałe sześć lat. Przez
wiele lat była seksualnie wykorzystywana i nikt nie
udzielił jej pomocy.
O tym, że w domu K. dzieje się coś złego, powiadomiła policję kuratorka, która opiekowała się rodziną.
Dramat rozgrywał się bowiem w czterech ścianach domostwa, a sąsiedzi o niczym nie wiedzieli. Gdy sprawa ujrzała światło dzienne, Wiesław K. został natychmiast aresztowany, a niedawno usłyszał wyrok. Czterdziestolatek ma spędzić w więzieniu sześć lat i sześć
miesięcy. Dodatkowo nie może kontaktować się z córką przez siedem lat. Wyrok, jaki zapadł przed tarnowskim sądem, nie jest jeszcze prawomocny.
Obecnie dziewczynka przebywa w rodzinie zastępczej, otoczona opieką najbliższych i psychologów. Z podobnej pomocy korzystają również pozostali członkowie rodziny.
(K-a)
Jazda na promilach
Dziewiętnastoletni mieszkaniec Rzuchowej miał w organizmie ponad 2,2 promila
alkoholu, ale usiadł za kierownicą forda eskorta. Na zakręcie potrącił idącą poboczem
drogi 50-letnią kobietę z tej
samej miejscowości.
Młody kierowca chciał pokonać
zakręt, ale stracił panowanie nad
autem i potrącił prawidłowo idącą
w przeciwnym kierunku, 50-letnią
mieszkankę Rzuchowej. Kobietę
zabrało do szpitala pogotowie, lekarze stwierdzili, iż poszkodowana ma złamaną miednicę i żebra
oraz uraz prawej ręki.
Sprawca trafił do policyjnego komisariatu, gdzie przebadano go alkomatem. Okazało się,
że mężczyzna ma ponad 2,2 promila alkoholu w wydychanym
powietrzu. Kierowcę zatrzymano w areszcie. Policjanci zabrali
Z nożem
na policjanta
24-letni mieszkaniec Pustkowa koło Dębicy
zaatakował nożem policjanta. Najbliższe dwa
miesiące mężczyzna spędzi w areszcie tymczasowym. Grozi mu do dziesięciu lat więzienia.
Policjanci weszli do mieszkania Roberta B., aby zatrzymać inną osobę znajdującą się w jednym z pomieszczeń.
Pierścionek w schowku
Złodziej z łopatą
(K-a)
Mężczyzna się zdenerwował, chwycił leżący w pobliżu
kuchenny nóż i chciał zaatakować policjanta. Mundurowy jednak przeładował broń, a wtedy Robert B. odrzucił
nóż. Po chwili został zatrzymany przez funkcjonariuszy.
Mieszkaniec Pustkowa nie przyznaje się do winy.
Twierdzi, że nie skierował noża w stronę policjanta,
lecz tylko uderzył nim w stół. Mężczyzna jest dobrze
znany stróżom prawa, gdyż wcześniej odsiadywał wyrok za kradzieże z włamaniem.
Robert B. trafił do tymczasowego aresztu na dwa
miesiące. Grozi mu do dziesięciu lat więzienia.
(K-a)
udarowy, łopaty i przedłużacze
elektryczne. Poszkodowana firma
budowlana obliczyła straty na siedem tysięcy złotych.
W podtarnowskiej Zawadzie
nieznany sprawca włamał się do
barakowozu stojącego na parkingu przy miejscowym kościele. Złodziej przeszukał pomieszczenie i wyniósł najbardziej wartościowe przedmioty, m.in. młot
mu prawo jazdy oraz samochód.
Dziewiętnastolatkowi grożą trzy
lata więzienia.
W stanie jeszcze większego upojenia alkoholowego wybrał się
w podróż swoim samochodem
55-letni mieszkaniec Ryglic. Jednak zanim zdążył spowodować
wypadek, zatrzymali go mundurowi. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał 2,4 promila
alkoholu w organizmie. Teraz odpowie za jazdę po pijanemu.
Okazja czyni złodzieja. Nieznany sprawca wykorzystał fakt,
iż właścicielka volkswagena golfa
nie zamknęła pokrywy bagażnika w swoim samochodzie zaparkowanym w Tuchowie. Złodziej
bez trudu dostał się do środka
i ukradł ze schowka pozostawione tam 57 złotych oraz złoty pierścionek. Straty poniosła jedna
z mieszkanek Burzyna.
Wandale flag
Nocą 1 maja dwaj mężczyźni
w wieku 33 i 22 lat usunęli i uszkodzili dwie flagi państwowe, zawieszone na budynku Domu Ludowego w Bogumiłowicach. Sprawcy nie cieszyli się długo wolnością,
wkrótce wpadli w ręce mundurowych z Mościc.
nież przy ul. M.B. Fatimskiej
w Tarnowie, gdzie stróże prawa
z tego samego komisariatu zatrzymali 20-letniego mężczyznę
posiadającego 1.22 gramy marihuany, w ręce policjantów wpadł
także młody mieszkaniec miasta,
który sprzedał dwudziestolatkowi
narkotyk. Podczas przeszukania
jego mieszkania funkcjonariusze
znaleźli jeszcze 8.45 grama marihuany. Obaj zatrzymani trafili do
policyjnego aresztu.
Złodziejskie „zakupy”
Pewien dziewiętnastolatek wybrał się do jednego z dużych
sklepów znajdujących się przy
ul. Nowodąbrowskiej w Tarnowie.
Chłopak zabrał z półki trzy flakony perfum, ale nie zapłacił za towar. Łup wart był blisko 300 złotych. Złodziej nie zdążył uciec,
bowiem został zatrzymany przez
ochroniarzy, potem trafił do policyjnego komisariatu.
Zniknęły iglaki
Zapasy trawki
Policjanci z Mościc zatrzymali na gorącym uczynku młodego
mężczyznę, który miał przy sobie
środki odurzające. Przy 21-letnim
mieszkańcu Szczepanowic mundurowi znaleźli 2 gramy marihuany.
Do podobnego zdarzenia doszło w minionym tygodniu rów-
Do niecodziennej kradzieży
doszło na nieogrodzonej działce
w Lisiej Górze. Nieznani sprawcy wykopali 40 iglaków i wywieźli drzewka. Poszkodowany mieszkaniec tej miejscowości obliczył
straty na 550 złotych. Złodziei poszukują policjanci.
(K-a)

Podobne dokumenty