Tysiącletni plan - Kościół Chrześcijański "Wieczernik"

Transkrypt

Tysiącletni plan - Kościół Chrześcijański "Wieczernik"
Tysiącletni plan
Rick Joyner
Tłumaczenie: Jacek Sierka
K
iedy czytałem kilka lat temu na temat firm azjatyckich, które mają pięciusetletnie plany rozwoju, byłem oszołomiony. W jaki sposób przedsiębiorstwo może wybiegać myślą tak daleko do przodu? Jest w tym wiele
słuszności – firma, będąca wystarczająco skoncentrowana na przyszłych
pokoleniach, zaczyna planować ich przyszłość już teraz. A przecież chrześcijanie są wezwani do robienia czegoś większego niż to – jesteśmy powołani do
tysiącletniego planu i taki właśnie plan mamy.
Trwały fundament
Aby być zdrowym i żyć efektywnie musimy mieć zrozumienie przeszłości i
wizję na przyszłość, jednak musimy żyć w teraźniejszości. Oczywiście powinniśmy mieć tę wiedzę i wizję dla nas samych i naszych rodzin. Jeśli jesteśmy
powołani do sprawowania autorytetu w lokalnym kościele powinniśmy mieć
to zrozumienie i wizję dla lokalnego kościoła. Jeśli zostaliśmy powołani, aby
sprawować autorytet w naszym mieście, musimy mieć tę wiedzę i wizję dla
miasta. Jeśli mamy mieć autorytet narodowy lub międzynarodowy, powinniśmy mieć tę wiedzę i wizję na tym właśnie poziomie. Podobnie, ze względu na to, że jesteśmy powołani i przygotowywani do rządzenia i panowania z
Chrystusem w nadchodzącym wieku, powinniśmy już teraz zaczynać zdobywać zarówno wiedzę, jak i wizję dla tego wieku.
Dobrze jest pragnąć powrotu Pana i Jego nadchodzącego Królestwa. Ale
musimy zrozumieć, w jaki sposób Jego nadchodzące Królestwo wpływa na
nasze plany teraz i w jaki sposób pozwala nam to żyć z proroczym planem
na przyszłość. Powinno to uzdolnić nas do planowania strategii i wizji dla
naszych dzieci oraz, jeśli to konieczne, dla przyszłych pokoleń, aż do powrotu Pana.
Jedną z rzeczy, która nas często zachwyca, jest mądrość dobrego planowania dla przyszłych pokoleń zawarta w artykułach naszej Konstytucji oraz w
Karcie Praw. Poświęcenie twórców tych dokumentów sprawiło, że nasze życie
mogło być lepsze. Stworzyli oni bardzo praktyczny plan na życie w teraźniejszości oraz w przyszłości. Jeśli oni mogli uczynić to dla tymczasowego rządu,
to o ileż bardziej odnosi się to do nadchodzącego Królestwa? O ileż bardziej
RICK JOYNER · 11
MOCNE FUNDAMENTY
powinniśmy być oddani temu, odkąd zostaliśmy powołani do panowania z
Królem królów?
A więc jak to powinno wyglądać? W jaki sposób powinniśmy zmienić to,
co robimy teraz? Po pierwsze musimy rozpocząć z inną mentalnością. Jednym
z tragicznych błędów wielu wielkich ruchów chrześcijańskich w ciągu ostatnich kilkuset lat było to, że chrześcijanie ci stali się tak bardzo skoncentrowani na bliskim przyjściu Pana, że nie byli w stanie zaplanować przyszłości i przygotować się do
niej w praktyczny sposób zanim przyjdzie Jego
usimy
wykonać Królestwo. Zapłaciły za to wysoką cenę zarówno
one jak i przyszłe pokolenia.
M
to, co zostało
nam dane do
zrobienia na tej
ziemi.
Oczywiste zwiedzenie
Jedna z rzeczy, na którą zwróciłem uwagę było
to, że prawie każda osoba, która powiedziała
mi, że otrzymała słowo od Pana, że On wkrótce
przyjdzie, niebawem zmarła. Pewien młody człowiek stanął kiedyś przy moim stoliku w restauracji, aby powiedzieć mojemu przyjacielowi i mnie,
że Pan przyjdzie „wkrótce”. Wyszedł na zewnątrz, wsiadł na swój motocykl i
zginął na światłach na wprost restauracji. Jeśli zastanawiasz się, dlaczego nie
podkreślam jeszcze bardziej bliskiego powrotu Pana, to teraz już wiesz!
A tak poważnie mówiąc, to prawdopodobnie każdy z nas znał wielu ludzi,
którzy już zmarli, a którzy byli pewni, że Pan powiedział im, iż nie ujrzą
śmierci aż do pochwycenia. Osobiście nie wiem, dlaczego to sprawia taką różnicę czy ktoś umrze i idzie do Pana, czy zostanie pochwycony – rezultat jest
taki sam. Ale, kiedy idziemy na spotkanie z Panem, powinniśmy pragnąć
tylko, aby On powiedział do nas: „Dobrze, sługo dobry i wierny!” (zob. Mt
,) Aby to usłyszeć musimy wykonać to, co zostało nam dane do zrobienia na tej ziemi. Wymaga to posiadania czegoś więcej niż tylko mentalności
„ja i moje”. Nie możemy myśleć tylko o innych ludziach, ale przede wszystkim o innych pokoleniach.
Nie sugeruję przez to, że nie mam uznania dla wielu książek i nauczycieli,
którzy skierowali tak wiele uwagi na powtórne przyjście Pana oraz dla tego,
że dzięki temu wielu przyszło do Niego. Zachęca to i rozpala Boży lud i tak
powinno to działać, będąc wielką nadzieją naszego życia. Ale to nie stoi w
sprzeczności z faktem, że powinniśmy mieć plan na przyszłość i przygotowywać się do niej i to nie na wypadek, gdyby przyjście Pana opóźniło się, ale
12 · THE MORNING STAR EDYCJA POLSKA
TYSI¥CLETNI PLAN
dlatego, że to, co budujemy w Jego imię przetrwa i będzie mogło być użyte
w Jego Królestwie. Faktycznie jest to jedno z naszych głównych zadań w tym
czasie – przygotowanie drogi dla Króla i Jego Królestwa.
Księga Koheleta , mówi: „Poznałem, że wszystko, co czyni Bóg, na
wieki będzie trwało: do tego nic dodać nie można ani od tego coś odjąć. A
Bóg tak działa, by się Go ludzie bali.” Ponieważ
to prawda, możemy być pewni, że to, co Pan
owinniśmy
czyni przez nas będzie trwało w wieku Królestwa.
mieć plan
Jest to prawda, której nie pojmuje wielu współczesnych chrześcijan, a która jest zasadnicza, jeśli na przyszość i
zamierzamy wypełnić nasze przeznaczenie w tym przygotować
pokoleniu. Tak, jak ojcowie-założyciele nasze- się do niej,
go narodu budowali podstawy, które uczyniły
życie przyszłych pokoleń łatwiejszym i lepszym, dlatego, że to, co
tak i my jesteśmy powołani do budowania struk- budujemy w Jego
tur czegoś jeszcze większego – nadchodzącego imię, przetrwa.
Królestwa Boga.
P
Istnieje taki sposób myślenia, że kiedy Pan
powróci, On sam da nam wszystkie instrukcje, których potrzebujemy do
budowania Jego Królestwa. Ale w przeszłości On nigdy nie działał w ten sposób i jest to wyraźne w Jego Słowie, że tak się nie stanie, kiedy Jezus powróci. Oczywiście, że On doda znaczne poprawki i wskazówki, ale On buduje
właśnie teraz przez swój lud struktury swojego Królestwa. W rzeczywistości
przez blisko dwa tysiące lat, które upłynęły pomiędzy czasem, kiedy odkupił
ziemię przez swoje zadośćuczynienie i czasem, kiedy powróci, aby ustanowić
swoją władzę nad całą ziemią, był zajęty przygotowywaniem drogi dla swojego Królestwa. Zauważenie tego, w jaki sposób to robił, będzie miało coraz
większe znaczenie dla naszej misji na ziemi.
Dwa znaczenia jednoci
Tak, jak trudno było wielu chrześcijanom widzieć zarówno powrót Pana,
jak i plan dla przyszłej ziemi, tak też trudno jest chrześcijanom pojąć, że
Ewangelia jest zarówno dla zbawienia indywidualnych ludzi jak i dla czynienia uczniów z narodów. Wielkie posłanie dotyczy właściwie czynienia
uczniów z narodów, a nie tylko z pojedynczych osób. Kiedy Pan powróci,
podzieli narody, a nie pojedyncze osoby, na owce i kozły. Właśnie teraz rozstrzyga się, w której grupie znajdzie się dany naród. Dlatego też musimy uczyć
RICK JOYNER · 13
MOCNE FUNDAMENTY
się głoszenia zbawienia, które jest osobiste i indywidualne, ale też ma związek
z narodami i wzywa je do nawrócenia.
Ślepota Kościoła nie dotyczy jedynie proroczej wizji, ale również naszej
historii. Duchowa ślepota polega na nie dostrzeganiu któregokolwiek z tych
wymiarów. Nie dostrzeganie naszej historii jest ślepotą, która staje się przeszkodą, zgodnie z przysłowiem: „Ci, którzy nie
pamiętają historii są skazani na jej powtarzanie.”
Wydaje się, że każde duchowe pokolenie popełnia
yraźna
te same błędy, co poprzednie pokolenia. Ten krąg
wizja
musi się zakończyć. Koniec nastąpi, kiedy zostaprzeszości jest
niemy uwolnieni od ślepoty w odniesieniu do
potrzebna do
naszej historii. Wielu z eschatologii rozwijanych
w obecnym czasie w ogóle by nie było, gdyby
tego, aby mieć
Kościół miał nawet pobieżną znajomość histowłaściwą wizję
rii. Ślepota w odniesieniu do przeszłości spowoprzyszłości.
dowała zniekształcenie naszej wizji na przyszłość.
Wyraźna wizja przeszłości jest potrzebna do tego,
aby mieć właściwą wizję przyszłości i właściwe
zrozumienie proroctwa biblijnego.
W
Jednym z najwyższych wyrazów zbiorowej pychy jest ten, który wielokrotnie przytrafiał się Kościołowi, a który próbował wytworzyć w nas myślenie, że jesteśmy ostatnim, a zatem najważniejszym pokoleniem. Uważam, że
Pismo wyraźnie wskazuje, że ostatnie pokolenie będzie największe pod wieloma względami, ale straszną i ślepą arogancją jest zmuszanie nas do uwierzenia
w to, że chodzi właśnie o nas. O ileż więcej możemy osiągnąć, jeśli pokornie
przyjmiemy rolę tych, którzy przygotowują drogę dla większych od siebie?
Taka postawa może uzdolnić niektórych z nas do zajęcia miejsca Jozuego
i Kaleba, którzy pomogą prowadzić to pokolenie, ale nie będą aroganccy. Nasze osiągnięcia nie pozwolą na to. Jednakże, jeśli, podobnie jak Jan
Chrzciciel, zgodzimy się na naszą rolę i zrobimy wszystko najlepiej jak potrafimy, aby przygotować tych, którzy podążają za nami, być może i my również
zostaniemy nazwani największymi, tak jak Jan został nazwany przez Pana.
Najwyższym wymiarem wielkości może być uznanie tego, radowanie się tym
i szanowanie tego, co pomoże przygotować drogę dla nadchodzących posłańców mocy.
We wszystkim, nawet w osiągnięciach pokoleniowych musimy uznać prawdę, że jeśli zwycięża jeden członek Ciała, jest to nasze wspólne zwycięstwo.
14 · THE MORNING STAR EDYCJA POLSKA
TYSI¥CLETNI PLAN
Jeśli ostatnie pokolenie członków Ciała Chrystusa odnosi zwycięstwo, to całe
Ciało Chrystusa, prawdziwi wierzący od czasów pierwszego kościoła aż do
ostatniego pokolenia, wszyscy są zwycięzcami.
Szacunek dla tego, komu si on naley
Prawdę mówiąc moje pokolenie nie sprawiło się
za dobrze w niektórych dziedzinach, ale w innych
udało nam się prawdopodobnie lepiej niż jakiemukolwiek wcześniejszemu pokoleniu. Najgorszy
nawet ruch charyzmatyczny wydaje więcej owoców w postaci zbawienia, więcej misjonarzy, więcej kościołów i więcej poruszenia w kościołach
niż jakikolwiek inny ruch w historii. Popełnił on
także niektóre z najbardziej pamiętnych pomyłek,
ale nie były one gorsze od głupoty widocznej w
prawie każdym innym ruchu w historii.
M
usimy
uznać
prawdę, że
jeśli zwycięża
jeden członek
Ciała, jest to
nasze wspólne
zwycięstwo.
Osobiście jestem bardzo wdzięczny za to, że
narodziłem się na nowo poprzez taki ruch i w
takim czasie. Jestem wdzięczny za wielkich liderów zrodzonych przez ruch
Zielonoświątkowy i Charyzmatyczny. Ale mimo to, te ruchy są nadal przykładem prawdy, że: „Ci, którzy nie pamiętają historii są skazani na jej powtarzanie.” Powtarzaliśmy te same błędy, co poprzednie ruchy na wiele sposobów, ale nadejdzie pokolenie, które tego nie zrobi, ponieważ będzie posiadało
łaskę i mądrość, aby uszanować swoich ojców i matki studiując historię.
Budowanie wyraźnej proroczej wizji na jasnej historycznej i zdrowej biblijnej perspektywie zajmuje wiele czasu, podobnie jak oddanie tak głębokie,
że staje się ono stylem życia. Niewielu się to udaje i nadchodzące pokolenie
wydaje się być nawet bardziej uzależnione od wygodnictwa i sloganów, którym karmi się sztuczność, ale pośród niego znajdą się tacy, którzy będą innego ducha.
Powtórne przyjcie
Pan zamierza dosłownie powrócić na ziemię, aby panować nad nią wraz
ze swoją Oblubienicą przez tysiąc lat. Będzie to najbardziej spektakularne i
cudowne wydarzenie ze wszystkich, jakie do tej pory miały miejsce i możliwe, że ze wszystkich jakie będą miały miejsce na ziemi. Jednakże wielu chrześcijan złożyło tak wiele nadziei w tym jednym wydarzeniu, jako lekarstwie na
RICK JOYNER · 15
MOCNE FUNDAMENTY
wszystkie ich problemy, że przestało żyć z mądrością, strategią i wizją, które
to właśnie przygotowują na to wielkie wydarzenie.
Szokujące jest, że samo Pismo postanawia, że powtórne przyjście Pana na
ziemię nie rozwiąże natychmiast wszystkich problemów świata. Zostaną
one rozwiązane, ale nie natychmiast. Jezus Chrystus jest odpowiedzią na
każdy problem człowieka i Jego Królestwo przyjdzie na ziemię, a skutkiem
tego będzie rozwiązanie wszystkich ludzkich problemów, ale zajmie to trochę czasu. Tak naprawdę, to zajmie to tysiąc lat. Dlatego właśnie Pan wraz ze
swoją Oblubienicą Kościołem, będą musieli rządzić ziemią tak długo.
P
an zamierza
dosownie
powrócić na
ziemię, aby
panować ze swoją
Oblubienicą
przez tysiąc lat.
Kocham cuda i spektakularne działanie Boga.
Widziałem, jak ludzie doświadczali spotkań z
Panem, które zmieniały ich bardziej radykalnie niż mogłoby tego dokonać dwadzieścia lat
nauczania. Jednakże w większości przypadków
Pan używa dwudziestu lat nauczania. Znam
wielu ludzi, którzy czekali tak długo, lub nawet
dłużej na Pana, aby uczynił coś spektakularnego i skierował ich w stronę ich posługi, lecz gdyby
poświęcili ten czas na przygotowanie, dawno już
posługiwaliby i przynosili owoce.
Bardzo chciałbym mieć taki dar nakładania rąk
na ludzi, aby oni mogli stać się przez to natychmiast dojrzali, ale nie znalazłem tego daru nigdzie w Piśmie. Pan nie zrobił tego nawet ze swoimi uczniami. Możemy popatrzeć na życie Mojżesza i pomyśleć, że jedno spotkanie Pana w płonącym krzewie sprawiło, że stał się on dojrzały, uwolnił się
od błędów i natychmiast uczyniło z niego wybawcę narodu. Lecz osiemdziesiąt lat, które przeżył do tego momentu zostało użytych do przygotowania go
do wypełnienia tego powołania.
Gdybyśmy nie byli tak niecierpliwi, być może Pan byłby bardziej skłonny do szybkiego działania w nas. Ale dla Niego działanie w ten sposób teraz
mogłoby jedynie karmić najgorszą wadę charakteru, jaką możemy mieć – niecierpliwość. Prawdopodobnie ona jest głównym powodem tego, że niewielu
chrześcijan wypełniło swoje powołanie na tej ziemi.
Mówi się, że diabeł wie, że jego czas jest krótki, dlatego on zawsze się spieszy.
Pan jest wieczny, dlatego On nigdy się nie spieszy. Do którego z tych dwóch
16 · THE MORNING STAR EDYCJA POLSKA
TYSI¥CLETNI PLAN
sposobów życia moglibyśmy porównać własny? Do którego z tych dwóch
sposobów posługi moglibyśmy się porównać patrząc na naszą służbę?
Kilka lat temu zastanawiałem się nad konstrukcją niektórych z naszych
budynków i usłyszałem, jak Pan powiedział, że to, co buduję powinno
przetrwać tysiąc lat. Mówiąc najkrócej, spowodowało to radykalne zmiany w moim myśleniu i planowaniu, ale teraz wiem, że Pan nie mówił tylko o
budynkach. I właśnie dlatego, myślenie o tym, w jaki sposób mógłbym zastosować to do budynków, było objawieniem dotyczącym tego, jak mogę to
zastosować do wszystkich innych rzeczy.
Teologia Królestwa
G
dybyśmy
Istnieje wiele nauczań, które przedstawiają sienie byli
bie jako prawdziwą „teologię Królestwa” i więktak niecierpliwi,
szość z nich ma jakąś wartość. Wielu z ojcówzałożycieli naszego kraju trzymało się tego, co
być może Pan
w naszych czasach popularnie nazywa się teolobyłby bardziej
gią „obecnego królestwa”. Chociaż niezmiernie
skłonny do
cenię ich mądrość w kształtowaniu rządu naszego
szybkiego
narodu i wiem, że wiele z tego zostało zaczerpnięte z ich teologii, to niekoniecznie oznacza, że jest
działania w nas.
to biblijnie poprawne. Przyznajmy, że bez względu na to, jak dobrą robotę zrobili i jak wspaniały
jest to kraj, Stany Zjednoczone nie są Bożym Królestwem.
Konflikty pomiędzy różnymi teologiami Królestwa i Pismem są często
rezultatem tego, że nauczyciele biblijni próbują wyciągnąć logiczne wnioski z
tego, co Pan objawił jedynie w części. Może to wyglądać logicznie, ale nadal
będzie błędne. Jest powód, dla którego Pan nie wyjaśnił tych rzeczy bardziej,
mianowicie, że nie potrzebujemy tego wiedzieć, aby wykonać to, do czego
jesteśmy powołani teraz. Tak więc postanowiłem zbudować moją teologię
Królestwa na tym, co zostało objawione i jest jasne w Piśmie oraz nie próbować spekulować na temat spraw nie objawionych wyraźnie.
Zarówno z Pisma, jak i z nauczania samego Pana możemy wyciągnąć
wniosek, że jesteśmy powołani do życia w Królestwie teraz, nawet jeśli Jego
Królestwo nie jest z tego świata, ale jest Królestwem duchowym. Jednakże,
kiedy na początku uczył swoich uczniów modlitwy o to, aby Jego Królestwo
przyszło na ziemię i aby Jego wola wypełniła się na ziemi, tak jak w niebie
możemy oczekiwać, że z pewnością zobaczymy wypełnienie tej modlitwy
RICK JOYNER · 17
MOCNE FUNDAMENTY
(zob. Mt ,). Dlatego nasze zbawienie nie polega tylko na tym, że możemy
iść do nieba, ale że możemy zacząć sprowadzać niebo na ziemię.
Niebo już teraz powinno być naszym domem i takie jest też nasze obywatelstwo, a więc możemy pomóc w przygotowaniu drogi dla przyjścia pełni Jego
Królestwa na ziemię, co się nie stanie dopóki nie przyjdzie sam Król. Jest to
również naszym obecnym celem na ziemi, aby żyć w Jego Królestwie, mając
bardziej dom w rzeczywistości niebieskiej niż w naturalnej, a przez nasze życie
dostarczać dowodów rzeczywistości niebieskiej na ziemi. Nasze życie powinno demonstrować autorytet nieba ponad ziemską
rzeczywistością.
N
asze
zbawienie
nie polega
na tym, że
możemy iść do
nieba, ale że
możemy zacząć
sprowadzać
niebo na ziemię.
Jednak Jego Królestwo nie przyszło i nie przyjdzie w pełni na ziemię dopóki sam Król nie
powróci dosłownie i fizycznie. Nie ma prawdziwego królestwa bez obecności króla. Chociaż rozumiem i doceniam proroczy symbolizm, to błędem jest zaprzeczanie dosłownego wypełnienia
się proroctwa z powodu jego duchowego zastosowania. Tak jak błędnie rozumieją Jego przyjście ci, którzy widzą jedynie dosłowne aspekty
Jego przyjścia, tak samo mylą się ci, którzy widzą
tylko duchową rzeczywistość, pomijając dosłowną. Obydwa te aspekty są prawdziwe i ważną rzeczą jest poprawne ich zrozumienie.
Słowo tłumaczone jako „przyjście” w odniesieniu do powrotu Pana jest
greckim słowem parousia, które jest rzeczownikiem, bardziej dosłownie oznaczającym „obecność”, a nie czasownikiem. Kiedy Jezus odnosił się do wydarzeń, które będą mówiły o Jego paruzji, czy obecności, nie stoi to w sprzeczności z Jego fizycznym powrotem i sprawowaniem fizycznej władzy z ziemi,
chociaż wywołuje to pytania, na które trzeba odpowiedzieć i na które można
znaleźć odpowiedź w wyraźnym nauczaniu Pisma.
Pismo uczy, że Jezus będzie się manifestował w niespotykanej pełni w swoim
Kościele poprzez paruzję, która będzie Jego obecnością i chwałą objawioną w
Jego świątyni, poprzedzającą Jego fizyczne ukazanie się. Będzie to właściwie
Jego obecność manifestowana w taki sposób, że sprawi, iż wiele prorokowanych wydarzeń wypełni się przy końcu tego wieku. Jest to wprost powiedziane w Psalmie , -:
18 · THE MORNING STAR EDYCJA POLSKA
TYSI¥CLETNI PLAN
„Pan króluje: wesel się, ziemio, radujcie się, mnogie wyspy! Obłok i
ciemność wokoło Niego, sprawiedliwość i prawo podstawą Jego tronu.
Ogień idzie przed Jego obliczem i pożera dokoła Jego nieprzyjaciół. Jego
błyskawice świat rozświecają, a ziemia patrzy i drży. Góry topnieją jak
wosk przed obliczem Pana, przed obliczem Władcy wszystkiej ziemi.
Niebiosa głoszą Jego sprawiedliwość, a wszystkie ludy widzą Jego chwałę.”
„Jego błyskawice” mówią o oświeceniu lub prawdzie idącej przed Nim,
która sprawia, że ziemia się trzęsie. Następnie
góry, które często reprezentują w proroctwie
ismo uczy,
rządy, zaczynają w Jego obecności topnieć jak
wosk. Wszystko to poprzedza ogień, pochłaniaże Jezus
jący Jego nieprzyjaciół. Możemy oczekiwać, że
będzie się
jest to zarówno dosłowne, jak i duchowe i włamanifestował w
ściwie to już się dzieje.
P
niespotykanej
Sprawiedliwość i prawo są podstawą Jego
pełni w swoim
tronu, a autorytet Jego Królestwa oparty będzie
Kościele...
na nich. Ogień idzie przed Nim, aby palić Jego
nieprzyjaciół i to powinniśmy widzieć zarówno
z perspektywy historii, jak i teraźniejszości – ten
ogień cały czas pali się na ziemi. Tołstoj rozumiał to, kiedy pisał, że proroctwo jest jak płomień ognia na suchym drewnie,
który zaczyna palić i płonie dotąd, aż całe drewno, siano i słoma nie zostaną
pochłonięte.
Tołstoj porównał tę ognistą naturę proroctwa, które przygotowuje drogę dla
Jego Królestwa do tego, w jaki sposób Pan rozprawił się ze złem niewolnictwa. Wielu wypowiadało się przeciwko niewolnictwu na przestrzeni spisanej historii, ale te słowa niewiele dokonały. Następnie, we właściwym czasie,
na słowo zstąpiło namaszczenie i zapłonął ogień, który płonął dotąd, aż niewolnictwo nie zostało wykorzenione ze wszystkich cywilizowanych narodów
ziemi. Ponieważ to słowo było boskim ogniem, nie mogło przeminąć zanim
nie pochłonęło drewna, siana i słomy.
Słowa Marcina Lutra można podsumować jako prawdę, że zbawienie jest
indywidualne, a nie instytucjonalne, że sprawiedliwy musi mieć wiarę, a nie
przynależeć jedynie do instytucji posiadającej poprawne wyznanie wiary i
w ten sposób rozpalił ogień, który nie może zgasnąć. Najpotężniejsze rządy
RICK JOYNER · 19
MOCNE FUNDAMENTY
świata zaczęły drżeć przed tą prawdą, ponieważ zostały zbudowane na kłamstwie, które uwięziło ludzi zamiast dać im wolność.
Jan Kalwin dolał sporo oliwy do tego ognia reformacji i wolności i to nie
przez swoją naukę o predestynacji (która, jak uważam, jest często źle rozumiana), ale przez nauczania na temat niezmiernej wartości każdego człowieka, wywodzącej się z prawdy, że zbawienie ma wymiar osobisty. Sprawiło to
właściwie, że każda pojedyncza dusza stała się bardziej wartościowa niż jakakolwiek instytucja, włącznie z instytucjonalnym kościołem, ponieważ to właśnie indywidualni ludzie będą żyli wiecznie a nie instytucja. Przez to właśnie
Jan Kalwin stał się prawdziwym ojcem demokracji, co jest ciekawe w kontekście tego, że jest on zwykle wspominany ze względu na swoją apodyktyczność.
Wielu ludzi odkrywających mentalność
Królestwa
przestaje doceniać demokrację, ale
udzkie
to również objawia niewłaściwe zrozumienie
słowa
Królestwa. Królestwo w oczywisty sposób nie
często nie są
będzie demokracją, ponieważ nie byłoby królestwem, ale niektórzy byli w stanie dostrzec rówodpowiednie
nież demokratyczne aspekty, które wyraźnie
do wyrażenia
występują nawet w Jego Królestwie. W rzeczyduchowych
wistości jest wiele demokratycznych aspektów
rzeczywistości. w całym Jego stworzeniu, tylko że demokratyczny nie jest najlepszym słowem na ich określenie.
Po swojej wizycie w „trzecim niebie” (zob. Kor
,) Paweł przyznał, że ludzkie słowa często nie
są odpowiednie do wyrażenia duchowych rzeczywistości.
L
Czy w to wierzymy, czy nie oraz czy nam się to podoba, czy nie, w
Królestwie będzie wiele wolności wyboru a także odpowiedzialności za podejmowanie właściwych wyborów. Nie oznacza to, że będziemy wybierali między grzechem a posłuszeństwem, co często jest naszym sposobem myślenia
dzisiaj ze względu na zdominowaną grzechem mentalność, ale mogą to być
na przykład wybory pomiędzy tym co dobre, a tym co lepsze. Zawsze będziemy mieć wolność do tego, żeby nawet prosić Króla, aby zmienił zdanie na
temat pewnych rzeczy i to, co On zawsze robił dla swojego ludu, to rozważał
to, a w niektórych przypadkach nawet to robił. W Piśmie oczywiste jest również, że w niektórych przypadkach, im więcej modlimy się do Niego w jakiejś
sprawie, tym bardziej zajmuje ona Jego uwagę. Czyż nie jest to forma demokracji?
20 · THE MORNING STAR EDYCJA POLSKA
TYSI¥CLETNI PLAN
Celem Bożego stworzenia jest promowanie twórczości, najbardziej podstawowego aspektu Jego obrazu, który w szczególny sposób został dany człowiekowi, a bez którego nigdy nie możemy się stać spełnieni, do czego zostaliśmy stworzeni. Bóg pragnie naszego wkładu. On chce, abyśmy omawiali z
Nim różne sprawy i wie, że nawet Najwyższy Sędzia zawsze będzie słuchał
naszych apelacji. Rozumiem to, że On wie, o czym myślimy, a nawet to, o co
zamierzamy się modlić, ale nadal pragnie, abyśmy Go prosili. To wszystko
jest zaprojektowane w celu promowania relacji. On chce, abyśmy byli z Nim
związani. Tak naprawdę, to zostaliśmy uczynieni w tym celu.
Podstawa wolnoci
 List do Koryntian , stwierdza: „Pan zaś jest Duchem, a gdzie jest
Duch Pański - tam wolność.” Jeszcze bardziej dosłownie można by to przetłumaczyć tak: „Gdzie Duch jest Panem tam jest wolność.” Nie może być
prawdziwego posłuszeństwa bez wolności do nieposłuszeństwa. Dlatego właśnie Bóg umieścił w Ogrodzie Drzewo Poznania Dobra i Zła. Nie było to
uczynione w celu doprowadzenia naszych pierwszych rodziców do grzechu,
ale by dać im możliwość udowodnienia swojego posłuszeństwa i zaufania
Panu. Oni upadli i mimo to, że Pan wiedział, że tak się stanie, nie oznacza to,
że On doprowadził ich do upadku. Prawdziwa wolność wyboru należała do
nich i dlatego konsekwencje muszą być rzeczywiste.
Jedną z najbardziej podstawowych cech Królestwa Bożego jest wolność. Pan
zamierza powrócić i rozprawić się bezwzględnie ze złem, ale to nie oznacza,
że On zamierza odebrać nam wolność wyboru i naszą wolność w twórczości.
W Jego Królestwie będziemy mieli więcej wolności niż moglibyśmy mieć pod
jakimkolwiek ludzkim rządem. Ponieważ ciągle mamy świadomość grzechu,
często myślimy o wolności w odniesieniu do wyboru czynienia dobra lub zła,
bycia poprawnym, lub popełniania błędu, ale to się zmieni. Wolność Ducha
jest wolnością tworzenia.
Podsumowanie
W odniesieniu do tych spraw można by powiedzieć o wiele więcej. Celem
tego artykułu i nacisku, jaki w tym roku kładziemy w The MorningStar na
Królestwie, jest podnoszenie wielu pytań, mając nadzieję, że to zachęci Cię
do szukania w Piśmie tych podstawowych kwestii, które mogą mieć wielki
wpływ na sposób naszego życia i odnalezienie celu naszego bycia tutaj.
Od czasu Ruchu Adwentystów w  roku główna uwaga Kościoła w
odniesieniu do przyszłości zwrócona była na bliski powrót Pana. Nie jest
RICK JOYNER · 21
MOCNE FUNDAMENTY
to złe, gdyż Nowy Testament wzywa nas do szukania tego i pielęgnowania nadziei na Jego przyjście. Jednakże to pragnienie przyjścia Pana i ustanowienia Jego Królestwa na ziemi nie miało nigdy na celu wyeliminowania strategicznego planowania przyszłości lub przygotowywania drogi dla
Jego Królestwa. Zdrowe, efektywne życie chrześcijańskie zawiera obydwa te
aspekty.
Jedno z najbardziej wytartych określeń w odniesieniu do chrześcijan mówi,
że mają oni zwyczaj być tak skupieni na niebie, że nie są w stanie zrobić
dobrze żadnej ziemskiej rzeczy. Może to być prawdziwe w odniesieniu tylko
do niektórych, ale większym problemem jest to, że wielu chrześcijan stało się
tak bardzo skupionych na rzeczach ziemskich, że nie wykonują dobrych rzeczy ani dla nieba ani dla ziemi. Właściwe oddanie rzeczom wiecznym jest
niezbędne, by mieć najbardziej efektywny, praktyczny wkład w nasze czasy.
Musimy żyć w niebie i chodzić codziennie po ziemi. Możemy tego dokonać,
kiedy zaczniemy widzieć, wchodzić, a następnie dziedziczyć Jego królestwo.
Kilka praktycznych, biblijnych aspektów dotyczących powrotu Pana, które
są często pomijane, wskazuje na to, że kiedy Pan powróci nie wszystko zostanie natychmiast uczynione doskonałym, ale przyjście Pana rozpocznie „czas
odnowienia wszystkich rzeczy”
, o którym mówi Piotr w Dz ,. Oczywiście,
wszystko stanie się natychmiast lepsze po Jego przyjściu, ponieważ szatan
zostanie związany i skończą się wszystkie religijne zwiedzenia i podstawowe
ludzkie konflikty, ale przywrócenie ziemi do takiego stanu, jaki był zamierzony w raju zajmie całe millenium. Częścią naszego powołania jest położenie
fundamentów Królestwa już teraz. W jaki sposób praktycznie możemy tego
dokonać? Będziemy mówić o tym o wiele więcej w przyszłych numerach The
Morning Star. R
Rick Joyner jest założycielem, dyrektorem i seniorem
pastorem MorningStar Fellowship Church, który obecnie rozwija swoją posługę w Charlotte i Wilkesboro w
Północnej Karolinie. Rick jest dobrze znanym autorem
ponad trzydziestu książek, w tym najnowszej The Torch
and the Sword, długo oczekiwanej kontynuacji Ostatniej
Bitwy i Powołania, oraz mającej się wkrótce ukazać
Delivered from evil. Nadzoruje również MorningStar,
School of Ministry, Fellowship of Ministries i Fellowship
of Churches. Rick i jego żona Julie mieszkają wraz z piątką dzieci (Anna, Aaron,
Amber, Ben i Sam) w Północnej Karolinie.
22 · THE MORNING STAR EDYCJA POLSKA

Podobne dokumenty