Hematolodzy apelują o zlecanie morfologii krwi raz na rok 17

Transkrypt

Hematolodzy apelują o zlecanie morfologii krwi raz na rok 17
Hematolodzy apelują o zlecanie morfologii krwi raz na rok
17 czerwca 2014 r.
- Warto wykonywać kontrolne badanie morfologii krwi z OB raz na rok – podkreśla prof. Iwona Hus z
Katedry i Kliniki Hematoonlologii i Transplantacji Szpiku Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.
Problemom chorób krwi i układu krwiotwórczego poświęcona była konferencja zorganizowana 17 czerwca
br. przez Fundację im. dr. Macieja Hilgiera i firmę HPM pod patronatem Polskiego Towarzystwa
Hematologii i Transplantologii.
Specjaliści tej dziedziny negatywnie oceniają fakt, że morfologia krwi przestała być obowiązkowa przy
okresowych badaniach pracowniczych. - Jednak lekarz medycyny pracy może wciąż morfologię zlecić –
podkreśla dr Piotr Boguradzki z Katedry i Kliniki Hematologii, Onkologii i Chorób Wewnętrznych
Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
- Białaczki, szpiczaki, zespoły mieloblastyczne i inne nowotwory układu krwiotwórczego to choroby
rzadkie i może się zdarzyć, że lekarz POZ nigdy nie będzie miał do czynienia z takimi chorymi - powiedział.
Dodał, że jednak trzeba pamiętać, że takie choroby się zdarzają, najczęściej rozwijają się bezobjawowo
przez lata, a można je wykryć wcześnie właśnie dzięki takiemu prostemu, taniemu i całkowicie
bezpiecznemu dla pacjenta badaniu, jak morfologia krwi z OB.
Jego kolega z klinki, dr Grzegorz Charliński opowiedział o siedemnastoletniej chorej, która dzięki
przypadkowemu badaniu morfologicznemu, jakie wykupiła sobie prywatnie w celu usprawiedliwienia
nieobecności na lekcjach w szkole, dowiedziała się, że ma białaczkę.
Hematolodzy rozumieją, że lekarze POZ „są zapętleni” gąszczem przepisów i niewielką stawką kapitacyjną
za jednego pacjenta, jakiego obejmują opieką. - To badanie nie jest jednak kosztowne – podkreśliła prof.
Hus. Zaznaczyła, że pomaga wykryć inne, nie tak groźne jak nowotwory schorzenia, np. niedokrwistość z
niedoboru żelaza czy witaminy B 12, które z powodzeniem mogą leczyć lekarze POZ. - Tymczasem 60 do
80 proc. pacjentów w poradniach hematologicznych trafia tam z powodu niedokrwistości – powiedział dr
Charliński.
Specjaliści uważają też, że konieczna jest edukacja, zarówno lekarzy, jak i pacjentów, dotycząca interpretacji
niepokojących objawów i wyników morfologii.
- Są różne wytyczne dotyczące diagnostyki, na przykład wykonywanie cytologii u kobiet po 25. r. ż. raz na
trzy lata, ale nie znam wytycznych, które mówią o konieczności wykonywania morfologii krwi raz do roku
– komentuje dr Konstanty Radziwiłł, członek Kolegium Lekarzy Rodzinnych i wiceprezes Okręgowej Rady
Lekarskiej w Warszawie.
Podkreśla jednocześnie, że zlecenie morfologii w sytuacji niepokojących objawów jest konieczne. - Często
się mówi, że lekarze rodzinni nie zlecają badań z powodu oszczędności. Oczywiście stawki kapitacyjne są
niskie, ale morfologia krwi jest na tyle tanim badaniem, że żaden lekarz rodzinny nie ma motywacji, by na
nim oszczędzać - dodaje.
Hematolodzy generalnie zadowoleni są z możliwości leczenia chorób nowotworowych układu
krwiotwórczego nowymi lekami, jednak nie zawsze mogą wykorzystywać szanse, jakie dają najnowsze
odkrycia. Podawanym na konferencji przykładem było stosowanie bortezonibu u chorych z powodu
szpiczaka plazmocytowego, który w krajach Unii Europejskiej podawany jest w 1.linii leczenia, a w Polsce
nie ma takiej możliwości.
Konieczne jest także, ich zdaniem, dofinansowanie przez NFZ badań cytogenetycznych, niezbędnych przy
diagnostyce niektórych nowotworów w celu dobrania odpowiedniej terapii. - Podstawowy panel
cytogenetyczny to koszt ok. 2,5-3 tys. zł, nierefundowany przez NFZ – powiedział dr Boguradzki.
jw