Layout 1

Transkrypt

Layout 1
miesięcznik informacyjno-techniczny
dotyczącym zmian ciężaru właściwego wody. Zatem ciepła (podgrzana)
ciecz jest wypychana w górę, co daje
możliwość przepływu w tym „krótkim
obiegu” [2]. Istotne jest, aby przed
bojlerem nie znajdowały się żadne dodatkowe odbiorniki, które mogłyby
powodować utratę ciepła. Grawitacja
pozwala na zaoszczędzenie pieniędzy
związanych z zakupem pompy, a także ze zużyciem prądu elektrycznego.
Dodatkowo daje duże możliwości w
przypadku jego braku - ten układ pracuje cały czas (oczywiście tylko podczas palenia w piecu).
Obwody c.w.u. wyposażone w pompę są szybciej nagrzewane niż w przypadku zasilania grawitacyjnego.
Ciekawym przykładem nieprawidłowego podłączenia bojlera może
być sytuacja, w której pompa do c.o.
znajduje się przed rurą zasilającą
bojler. Takie usytuowanie powoduje, iż podczas pracy tłoczy ciecz roboczą we wszystkie nitki instalacji, a
tym samym również do zbiornika.
Gdyby spalanie w piecu przebiegało 24 godziny, przez cały rok zachowując jednakową temperaturę (woda cały czas jest nagrzewana), nie
byłoby żadnego problemu, lecz tak
nie jest. Wielu użytkowników stosuje system palenia, który polega na
tym, że wieczorem dorzuca się
ostatnią porcję opału do spalenia. W
nocy kocioł samoczynnie wygasa z
racji braku paliwa - ciecz w bojlerze
jest nagrzana i rano można z niej korzystać. We wspomnianym przypadku wygaśnięcie w piecu jest równoznaczne z tym, że pompa będzie dalej tłoczyła wodę w instalację, co w
konsekwencji spowoduje wychłodzenie ciepłej wody znajdującej się
w bojlerze (istotna jest również
temperatura wyłączenia pompy, która była ustawiona na 30°C).
Instalacja została wykonana wiele
lat temu przez „fachowca” i niestety cały czas funkcjonowała wg powiedzenia: „Chcesz mieć ciepłą wodę? To sobie napal w piecu” albo
„Dzieci, jest ciepły grzejnik - idźcie
się kąpać, bo później nie będzie”.
Śmieszne, ale prawdziwe.
Gdzie ten problem?
Błąd, jeśli chodzi o usytuowanie
zasilania do bojlera, odkryto przypadkowo, gdy przyjaciel rodziny nocował
www.instalator.pl
2 (186), luty 2014
Rys. 1. Miesięczne koszty wytworzenia 300 l ciepłej wody użytkowej o temperaturze 45°C (źródło: www.eko-blog.pl).
po Sylwestrze w tamtym budynku.
Zaciekawiła go sytuacja, że po powrocie do mieszkania (około godz. 2 nad
ranem) grzejniki były ciepłe. Rano
zaś, około 9.00, gdy poszedł się umyć,
domo, że im częściej używa się zaworów kulowych, tym szybciej stają się
nieszczelne. Po to natomiast instaluje się sterownik, wentylator, pompę
oraz inne urządzenia, aby palenie w
piecu było bardziej komfortowe i proces spalania przebiegał sprawniej.
Po zlokalizowaniu błędu zmodernizowano tę część instalacji, podłączając bojler tak, aby był zasilany grawitacyjnie. Omawiana sytuacja
uświadamia, jak ważne jest odpowiednie przeszkolenie osób zajmujących się instalacją c.o., czego w tym
przypadku zabrakło.
Właściwe (przykładowe) podłączeRys. 2. Proste podłączenie zasilania boj- nie bojlera zostało ukazane na uproszczonym schemacie instalacji (rys. 2).
lera - układ grawitacyjny; pompa obsługuje pozostałe elementy instalacji.
zauważył, że woda w kranie jest letnia - można nawet powiedzieć, że
zimna. Przeprowadził dochodzenie czy ktoś się rano kąpał, do której
mniej więcej godziny paliło się w piecu itd., po czym komisyjnie udano się
do kotłowni, aby zweryfikować, w jaki sposób bojler podłączony jest do
instalacji. Wszystko było jasne. Na fotografii przedstawiono omawiany
przypadek. Mieszkańcy przyzwyczaili się do takiej sytuacji i nikt się nad
tym nie zastanawiał.
Oczywiście istnieje pewne rozwiązanie, a mianowicie każdego dnia
(późnym wieczorem, gdy już nie ma
takiego odbioru) można zamknąć zawór zamykający dopływ wody do bojlera, ale nie o to chodzi (pomijam
kwestię pomysłu i skrupulatnej obsługi). Z doświadczenia bowiem wia-
Podsumowanie
Ciepła woda użytkowa jest niezbędnym czynnikiem służącym do
prawidłowego funkcjonowania ludzi.
Jej dostępność zależy jednak od
kompetencji osób instalujących
urządzenia związane z c.o. i c.w.u.
Niewłaściwy montaż poszczególnych elementów ma wpływ nie tylko na komfort użytkowania, ale jest
również powiązany z dodatkowym
zakupem opału, stratą pieniędzy i
czasu na kolejne rozpalania.
PawełWilk
Literatura:
[1] T. Gasiński, „Ogrzewanie”, Państwowe Wydawnictwa Szkolnictwa Zawodowego, Warszawa, 1963 r.
[2] M. Grochal, Z. Szczypiński, „Obsługa
kotłów centralnego ogrzewania”, Arkady,
Warszawa 1974 r.
21

Podobne dokumenty