Zjazd głównych inwentaryzatorów
Transkrypt
Zjazd głównych inwentaryzatorów
Zjazd Głównych Inwentaryzatorów-Jabłonna 2011 W dniach 18-19 października odbył się VI Zjazd Głównych Inwentaryzatorów, pod patronatem Narodowego Instytutu Muzealnictwa i Ochrony Zbiorów, w którym uczestniczyło 21 inwentaryzatorów z polskich muzeów, a także zaproszeni goście. Program Zjazdu obejmował następujące tematy: 1. Proweniencja obiektów muzealnych - problemy z określaniem własności. 2. Przeszkody w sprowadzaniu obiektów z zagranicy - Immunity from seizure. 3. Gwarancje rządowe w Polsce i w innych krajach. 4. Pozwolenia na wywóz zabytków za granicę – depozyty długoterminowe. 5. Muzealia zaginione, niegdyś i dzisiaj – procedury, wymiana doświadczeń. 6. Kontynuacja – dodatkowe tematy i podsumowanie Zjazdu Zjazd rozpoczął się powitaniem przybyłych uczestników i gości przez panią Natalię Ładykę – Głównego Inwentaryzatora Zamku Królewskiego w Warszawie, organizatora Zjazdu. Specjalne podziękowanie zostało skierowane do pana dr hab. Piotra Majewskiego, Dyrektora Narodowego Instytutu Muzealnictwa i Ochrony Zbiorów (NIMOZ) za współpracę i dofinansowanie Zjazdu. Pan dr P. Majewski podziękował za zorganizowanie Zjazdu oraz wyraził nadzieję na dalszą ścisłą współpracę z grupą inwentaryzatorów. Badanie proweniencji zbiorów w muzeach. Lidia Karecka – Zastępca Dyrektora – Główny Inwentaryzator Muzeum Narodowego w Warszawie wprowadziła uczestników w temat problemu rewindykacji i restytucji zabytków po II wojnie światowej, włączonych do zbiorów muzealnych w wyniku przeprowadzenia tzw. akcji rewindykacyjnej przez ówczesny rząd. Problem ten jest opisany w artykule Akcja rewindykacyjna w latach 1945-1950. Spór o terminologię czy istotę rzeczy w: Ochrona Zabytków, 2002, nr 3/4. Analiza mienia, które trafiło do instytucji polskich po 1945 r. pozwala na dokonanie następującego podziału: a. Przedmioty należące do polskich osób prawnych, polskich kolekcji prywatnych, polskich instytucji państwowych i samorządowych, a które zrabowane zostały przez Niemcy i Armię Czerwoną (przywiezione po wojnie z Niemiec, Austrii, Czechosłowacji, Francji, ZSRR oraz zabezpieczone na Śląsku i Pomorzu). b. Polskie dobra kultury z terenów Wilna i Lwowa, stanowiące własność bądź państwa polskiego, bądź osób i instytucji polskich, c. Dobra kultury będące własnością osób i instytucji na terenie państw okupowanych przez Niemcy w czasie II wojny światowej, które w wyniku 1 rekwizycji nazistowskich przywłaszczono na terenie państw okupowanych przez Niemcy w czasie II wojny światowej, następnie częściowo lokowane w muzeach niemieckich, po wojnie zaś przywiezione do kraju w ramach działań akcji rewindykacyjnej z innych państw europejskich oraz zabezpieczone na Ziemiach Zachodnich. d. Dobra kultury rekwirowane przez nazistów osobom pochodzenia żydowskiego (trafiły one do niemieckich zbiorów muzealnych lub prywatnych zbiorów nazistów), po wojnie przywiezione z Niemiec, Austrii, ZSRR oraz zabezpieczone na Ziemiach Zachodnich. e. Niemieckie dobra kultury instytucji państwowych i samorządowych oraz osób prywatnych, zabezpieczone w niemieckich składnicach na terenie Śląska i Pomorza; f. Dobra kultury osób prywatnych i instytucji niemieckich z miasta Gdańska, w tym mienie osób prawnych prawa publicznego, takich jak osoby prawne kościelne (głównie z kościołów protestanckich ale i własności niemieckich gmin żydowskich), g. Mienie właścicieli majątków ziemskich, przejęte przez władze administracyjne podczas przeprowadzania reformy rolnej, które w części trafiło do muzeów. Zdaniem p. Kareckiej działania resortu kultury prowadzone w zakresie digitalizacji zbiorów również muzealnych przyczyni się do wirtualnego łączenia rozproszonych w wyniku działań wojennych kolekcji, za pośrednictwem portali krajowych i europejskich. Obecnie dzieje się to już na portalu www.europeana.eu, gdzie można znaleźć zbiory znajdujące się w różnych instytucjach, wcześniej stanowiące kolekcje. Zofia Bandurska z Muzeum Narodowego we Wrocławiu przedstawiła proces poznawania historii zbiorów ok. 60 muzeów z terenów Śląska od 1815 do roku 1945 r., poprzez badania archiwaliów (art. Archiwalia Dawnych Muzeów Sztuki we Wrocławiu w Rocznikach Sztuki Śląskiej XIX w., Wrocław 2010, s.153-176.). Pani Z. Bandurska pokazała znaczenie właściwego odczytywania treści nalepek, czy innych napisów umieszczonych na muzealiach w odtwarzaniu historii danego dzieła. Dokonała tego na podstawie omówienia kilku przykładów przedwojennych instytucji, takich jak: Królewskie Muzeum Sztuki i Starożytności na wyspie Piaskowej we Wrocławiu – dawne księgi inwentarzowe, 4-tomowy katalog zbiorów; Dawne Muzeum Sztuki Miasta Wrocławia, Śląskie Muzeum Przemysłu Artystycznego i Starożytności, Śląskie Muzeum Sztuk Pięknych; Archiwum Państwowe i jego zbiory; Biblioteka Uniwersytecka – gabinet archiwaliów. Roman Olkowski, specjalista ds. badania proweniencji w Muzeum Narodowym w Warszawie, poprzez przygotowaną prezentację potwierdził, jak ważne jest systematyczne badanie dokumentacji archiwalnej dla uzyskania wiedzy o historii „wędrowania” dzieł sztuki. Temat ten został omówiony 2 na przykładzie procesu ustalenia proweniencji obrazów: M. Seidenbeutla „Martwa natura”, i „Portretu Fryderyka Moszyńskiego” Józefa Grassiego. Obraz „Martwa natura” M. Seidenbeutla pochodzi z Państwowych Zbiorów Sztuki, obecnie jest własnością Muzeum Narodowego w Warszawie, został omyłkowo zaewidencjonowany jako własność Muzeum Sztuki w Łodzi. Na przykładzie dociekania losów wspomnianego obrazu przedstawił warsztat badacza proweniencji, którego najważniejszymi elementami są: dokumentacja ewidencyjna: księgi inwentarzowe, karty ewidencyjne (naukowe, magazynowe), dokumenty dotyczące nabycia danego muzealiom, ( dary, zakupy, przekazy) dokumentacja podręczna: wszelkie zapiski, notatki, wspomnienia korespondencja, protokoły zdawczo-odbiorcze katalogi wystaw dokumentacja konserwatorska dokumentacja wizualna prasa z XIX-XX w. Wnikliwa analiza dokumentacji powinna zostać połączona z oględzinami zabytku przeprowadzonymi w celu wynotowania znajdujących się na nim wszelkich znaków własnościowych. Powiązanie tych informacji umożliwi prześledzenie losów danego dzieła sztuki. Autor prezentacji wskazał na konieczność sporządzania dokumentacji fotograficznej przed poddaniem zabytku zabiegom konserwatorskim oraz konieczność zachowania po konserwacji nalepek, w przypadku dublowania, na przenoszenie wszelkich stempli na nowe płótno. Właśnie dzięki odczytaniu nalepek i napisów udało się prześledzić losy obrazu Seidenbeutla i przywrócić go do zbiorów MNW. Często w dodatkowym kryterium umożliwiającym ustalenie prawidłowego pochodzenia były informacje genealogiczne. Autor wskazał na możliwość poszukiwań źródeł także w sieci internetowej np. na portalach: www.archiwa.gov.pl; www.sejm-wielki.pl; www.wielcy.pl; Pani Jolanta Kozimor dzieliła się swoimi doświadczeniami w poszukiwaniu i odzyskiwaniu przedwojennych zbiorów Muzeum Wojska Polskiego. Należy podkreślić, że pani J. Kozimor jest współautorką publikacji o stratach wojennych MWP. : R. Matuszewski, J. Kozimor, Ograbione Muzeum. Straty Muzeum Wojska w czasie II wojny światowej, Warszawa 2007. Wzorem MWP każde z muzeów o korzeniach sięgających czasów przedwojennych powinno starać się o wydanie takiej publikacji, chociażby na stronie internetowej muzeum. Po wystąpieniach nastąpiła dyskusja, która skupiła się na problemach związanych z badaniem proweniencji w muzeach, na trudnościach z nimi związanych, np. często występujące nieprawidłowe zapisy inwentarzowe, niedokładna dokumentacja fotograficzna. Uczestnicy wymieniali się informacjami na temat zasobów archiwalnych znajdujących się w muzeach, niewłaściwego traktowania archiwaliów i nie 3 wykorzystywania jako materiał źródłowy.. Wskazywano na konieczność dokonania zmiany świadomości muzealników w zakresie przestrzegania przepisów dotyczących zasobu archiwalnego, właściwej ewidencji archiwaliów a co za tym idzie ich dostępności. W dalszym ciągu zbyt wiele materiałów archiwalnych znajduje się poza ewidencją np. w biurkach muzealników. Koledzy dzielili się swoimi doświadczeniami związanymi z roszczeniami dawnych właścicieli do zabytków włączonych do zbiorów muzealnych. Rozmówcy wskazywali na częsty brak jakiejkolwiek dokumentacji dotyczącej wpływu zabytków z mienia podworskiego do muzeów. Taki stan spowodowany był ówczesnymi warunkami politycznymi. Podkreślano, że przyjmowanie zabytków do muzeów odbywało się na podstawie poleceń odgórnych, czasem ustnych. Obecnie dyrektorzy muzeów muszą sami rozwiązywać problem własności. Często rozstrzygnięć dokonuje się na drodze sądowej, co wiąże się z koniecznością wypłaty dużych odszkodowań z budżetu muzeów. Zastanawiano się również nad formułą upublicznienia danych dotyczących pochodzenia muzealiów, zwrócono uwagę, że w pewnych przypadkach może to skutkować nieuzasadnionymi roszczeniami osób trzecich. Głos w dyskusji zabrał również dr Piotr Majewski potwierdzając wagę digitalizacji zbiorów oraz badania proweniencji (lista zbiorów utraconych MKiDN). Wspomniał m. in. o powołaniu w 2010 r. Zespołu do Badania Proweniencji Zbiorów Mienia Pożydowskiego, którego prace zostały zawieszone. Poinformował, że Rocznik „Muzealnictwo” w 2012 roku będzie poświęcony m. in. badaniom proweniencji. Program budowy kolekcji muzealnych jest częścią działalności programowej NIMOZ na rok 2012 r. Wnioski: 1. Badanie proweniencji jest niezbędne w celu ustalenia pochodzenia posiadanych zbiorów polskich muzeów. Jest obowiązkiem muzealników. 2. Informacje o pochodzeniu zbiorów należy upowszechniać, jeśli takowe nie zostały zastrzeżone przez przekazującego. Jeśli jednak muzea mają zachować w swoich zbiorach cenne zabytki lub kolekcje, konieczne jest utworzenie przez MKiDN komórki, która będzie promować i wspierać, również finansowo badanie proweniencji i pomagać muzeom w negocjacjach ze spadkobiercami. Należy utworzyć fundusz na rzecz wykupu od byłych właścicieli dzieł sztuki uznanych za dobra narodowe oraz na pokrycie kosztów zatrudnienia prawników i ewentualnego postępowania sądowego. 3. Muzea powinny umieszczać informacje o swoich stratach wojennych na liście utworzonej w MKiDN. Ministerstwo powinno opublikować na swojej stronie internetowej pełną listę strat, a nie jedynie wybór.. Z listy strat wojennych publikowanej w sieci powinny zostać usunięte zabytki, które zostały już odnalezione i wróciły do właścicieli. Mogą stanowić odrębną listę dzieł odzyskanych. Muzea powinny nawzajem udostępnić sobie listy obiektów utraconych podczas II wojny światowej, w celu weryfikacji pod kątem posiadania w innych zbiorach muzealnych i zwrotu prawowitemu właścicielowi. R. Olkowski podał przykłady odnalezienia w MNW zabytków 4 figurujących jako straty wojenne Państwowych Zbiorów Sztuki na Wawelu, Muzeum Narodowego w Krakowie, Muzeum Narodowego w Poznaniu, Muzeum Zamoyskich w Kozłówce, które po weryfikacji zostały zwrócone właścicielom. 4. Powinno się dążyć do scalania kolekcji, jednak jeśli są ku temu trudności, lub dyrektorzy muzeów uzgodnią pozostawienie status quo, co już ma miejsce w wielu przypadkach, należy dążyć do utworzenia ogólnopolskiego muzeum cyfrowego, zapoczątkowanego już przez MNW: http://cyfrowe.mnw.art.pl/dmuseion , które upowszechni wiedzę o posiadanych przez muzea zbiorach i pozwoli na wirtualne łączenie kolekcji. Program digitalizacji zbiorów stwarza okazję do zweryfikowania i ujednolicenia zapisów w komputerowych systemach ewidencyjnych. Prace nad zasadami digitalizacji w muzeach prowadzone są przez NIMOZ. Problemy dotyczące wypożyczeń muzealiów Kolejnym tematem omawianym na Zjeździe były kwestie związane z wypożyczaniem dzieł sztuki z zagranicy na wystawy organizowane w kraju i przeszkody, na jakie napotykają muzea z powodu braku odpowiednich zabezpieczeń i gwarancji w polskim prawie. Tematy omówiły Aldona Modrzewska i Marta Zdańkowska z Zamku Królewskiego w Warszawie. a/ immunitet jurysdykcyjny, to dokument gwarantujący zabezpieczenie dla obiektu wypożyczanego z innego państwa w celach wystawienniczych przed żądaniami osób trzecich. Dotyczy to zarówno potencjalnych żądań o zwrot przez byłych właścicieli obiektu jak również żądań o odszkodowania, zwrot długu, zastawy itp. Immunitet istnieje w kilku krajach europejskich, m. in. we Francji, Szwajcarii, w Niemczech i Austrii. Kraje te posiadają różne typy i zakresy immunitetów, np. automatyczny, przyznawany po jego wnioskowaniu, przed niektórymi zajęciami. W polskim ustawodawstwie brak takiego zabezpieczenia utrudnia, a czasami wręcz uniemożliwia sprowadzenie obiektów na wystawę. Wymieniono kilka przykładów rezygnacji z zaplanowanego wypożyczenia. Sprawa dotyczyła zwłaszcza wypożyczeń z muzeów rosyjskich i ukraińskich. b/ gwarancje rządowe w Polsce – różnice pomiędzy zakresem obowiązywania gwarancji RP, a gwarancjami innych państw, m. in. Hiszpanii i RFN. Pomimo, istniejącej w Polsce bardzo złożonej i wymagającej procedury dotyczącej składania wniosków o przyznanie gwarancji rządowych, dokument ten nadal ma charakter rudymentarny. Polskie gwarancje rządowe ograniczone są jedynie do skrótowego zapisu o udzieleniu przez Skarb Państwa poręczenia „w razie zniszczenia, uszkodzenia lub kradzieży nie ubezpieczonych eksponatów składających się na wystawę”. Nie mają one charakteru tzw. ubezpieczenia „wall to wall”, gdzie Skarb Państwa działałby w sposób analogiczny do ubezpieczyciela komercyjnego. Staje się to częstą przyczyną odrzucenia polskich gwarancji rządowych przez zagraniczne instytucje użyczające (np. przypadek z 2005 r. kiedy francuski RMN odrzuca 5 polski dokument jako niewystarczający do wypożyczenia obiektów na organizowaną przez Zamek Królewski wystawę "Cienie i światła...") W przeciwieństwie do polskich gwarancji, gwarancje Rządu Republiki Federalnej Niemiec mają bardzo rozbudowany zakres odpowiedzialności, który jest praktycznie równoznaczny z polisą ubezpieczenia komercyjnego. Wyszczególnione są tam m.in. rodzaje szkód: zniszczenie, utratę lub uszkodzenie, także wskutek strajku, działań wojennych, zagrożenia energią jądrową, akcji terrorystycznych i wandalizmu. Ponadto odpowiedzialność obejmuje także szkody spowodowane klęskami żywiołowymi. Z kolei gwarancje rządowe Hiszpanii wyszczególniają okoliczności uszkodzenia lub utraty obiektu, których poręczenie nie obejmuje (np. wybuch atomowy, konfiskata obiektu), natomiast wszystkie inne przypadki nie wymienione w wyłączeniach są objęte w sposób dorozumiany przez gwarancje rządową (np. uszkodzenia spowodowane atakami terroryzmu). Warto zauważyć, że statystyczne ryzyko wypłaty odszkodowań z tytułu gwarancji państwowych jest bardzo niskie. W ciągu ostatnich 5 lat odnotowano na terenie Unii Europejskiej jedynie 7 stwierdzonych szkód, za które należało wypłacić odszkodowania na sumę ok. 80.000 EUR (dane wg raportu OMC Mobility of Collections z 2010 r.). Po wprowadzeniu tego tematu wywiązała się dyskusja, która wykazała, że procedura występowania o gwarancje rządowe w Polsce jest bardzo utrudniona i często uniemożliwia spełnienie wszystkich warunków w określonym przez MKiDN czasie, (pełna lista obiektów z wartościami na 6 miesięcy przed otwarciem wystawy, ekspertyza warunków zabezpieczeń wystawy, itp.), co prowadzi do rezygnacji z tej formy ubezpieczenia. Zbyt wąski zakres polskich gwarancji zniechęca zagranicznych właścicieli do wyrażenia na nie zgody, a jeśli takowa jest na czas eksponowania, to i tak wymaga ubezpieczenia komercyjnego transportu obiektów. Wnioski: 1.Należy dążyć do rozszerzenia zakresu odpowiedzialności polskich gwarancji rządowych na kształt analogiczny do ubezpieczenia "wall to wall", tak by nie spotykać się z odmowami ich przyjęcia przez użyczające instytucje zagraniczne, szczególnie w przypadkach dużych przedsięwzięć wystawienniczych. Koszty ubezpieczenia obiektów bardzo obciążają budżet wystawy, który nigdy nie jest wystarczająco wysoki. 2. W polskim prawodawstwie należy wprowadzić instytucję „immunitetu od zajęcia” gwarantującego wypożyczającym z zagranicy, a zwłaszcza naszym wschodnim sąsiadom zwrot wypożyczanych z ich muzeów zbiorów po zakończeniu wystawy. Kolejnym żywo dyskutowanym tematem były prawne aspekty wydawania pozwolenia na wywóz obiektów za granicę na wystawy lub w depozyty długoterminowe. Problemem jest brak jednorodnej interpretacji przepisów na terenie całego kraju przez Wojewódzkie Urzędy Ochrony Zabytków oraz różne 6 rodzaje postępowania w zależności od województwa, często niezgodne z obowiązującymi rozporządzeniami. Ogromnym problemem jest konieczność sprowadzania z powrotem do Polski obiektów wypożyczanych w depozyty długoterminowe do muzeów znajdujących się za granicą, w tym do polskich placówek dyplomatycznych, przed wygaśnięciem terminu pozwolenia na wywóz, które jest wydawane tylko na pięć lat. Wiąże się to nie tylko z ogromnymi kosztami demontażu i transportu, które nie wiadomo kto ma pokryć, ale z innymi licznymi procedurami obciążającymi zainteresowane instytucje. Wnioski: 1. Należy wystąpić o zlikwidowanie przepisu prawnego o bezwzględnym powrocie obiektów z zagranicy przed wygaśnięciem 5-letniego terminu pozwolenia (Ustawa o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, Artykuł 55). 2. Należy zsynchronizować polskie przepisy z procedurami obowiązującymi w krajach UE. Muzea zagraniczne posiadające w polskich muzeach depozyty długoterminowe sprawdzają jedynie co kilka lat stan konserwatorski swoich zabytków. 3. Należy wyjaśnić i zlikwidować różnice w interpretacji przepisów w różnych urzędach konserwatorskich przy wydawaniu pozwoleń na wywóz (w tym kosztów uzyskania pozwolenia). Np. Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków wymaga każdorazowego zatwierdzenia wykazu czasowo wywożonych zabytków, będącego załącznikiem do posiadanego przez muzeum wielokrotnego pozwolenia ogólnego, i dokonuje tego poprzez zmianę wcześniejszej decyzji i pobranie opłaty za wydanie nowej, co jest niezgodne z Rozporządzeniem MKiDN z dnia 18 kwietnia 2011 w sprawie wywozu zabytków za granicę. Obiekty muzealne zaginione niegdyś i dziś. Natalia Ładyka otwierając dyskusję przedstawiła przykład zaginionych przed kilku laty detali architektonicznych z Zamku Królewskiego w Warszawie. Dyskusja dotyczyła wzajemnych doświadczeń w postępowaniu z zauważonymi brakami i zgłoszenia podejrzenia kradzieży do prokuratury. Wnioski: 1. Należy wyróżnić dwa typy zdarzeń: pierwszy, kiedy brak stwierdzony podczas skontrum można zweryfikować zakładając, że obiekt może się znaleźć, (być może w księdze inwentarzowej występuje podwójny wpis) w tym wypadku konieczne jest wskazanie terminu na odszukanie braków, lub przeprowadzenie kolejnego skontrum, dopiero po jego upływie i potwierdzeniu braku, występuje się z wnioskiem o wszczęcie postępowania do prokuratury; drugi przypadek, to ten, w którym zaistnieje podejrzenie kradzieży ( np.: podczas kontroli ekspozycji), należy wtedy zgłosić podejrzenie o dokonaniu kradzieży do właściwej prokuratury, zgłaszając jednocześnie 7 zaginięcie obiektu do NIMOZ-u w celu zamieszczenia fotografii zaginionego eksponatu na stronie internetowej obiektów poszukiwanych. Uwaga 1: wykreślenie zaginionego obiektu z ewidencji następuje po 3 latach od umorzenia postępowania – jest to obligatoryjny okres, po którym należy wykreślić zaginiony obiekt z inwentarza, wynikający z treści „ Rozporządzenia Ministerstwa Kultury z dn. 30 sierpnia 2004 r. w sprawie zakresu, form i sposobu ewidencjonowania zabytków w muzeach” (§ 10 p.2 ) „Skreślenie z księgi inwentarzowej muzealiów utraconych na skutek kradzieży lub zaginięcia nie dokonuje się wcześniej niż po upływie 3 lat od daty prawomocnego zakończenia postępowania karnego.” Wykreślenie takiego muzealium nie oznacza pozbycia się prawa do odzyskania go w momencie odnalezienia. Uwaga 2: Straty wojenne, jest to odrębna kategoria braków, które nie powinny być wykreślane z inwentarza, ale w jednolity, czytelny sposób odznaczane np. pieczęcią. Kopia strony z przedwojennego inwentarza jest podstawowym dowodem w sprawie ustalenia własności danego muzealium, dlatego powinna być czytelna i zawierać jak najmniej adnotacji. Obiekty zaginione a możliwości ich odzyskania. R.Olkowski przytoczył różne sytuacje, dotyczące obiektów zaginionych, które nie powróciły do prawowitych właścicieli: obiekty wypożyczone do innych instytucji państwowych zaraz po II wojnie światowej, które nigdy nie powróciły do prawowitego właściciela - muzeum. poruszył także problem pojawiania się obiektów zaginionych w polskich domach aukcyjnych. Wskazał na konieczność badania proweniencji przez pracowników antykwariatów oraz w przypadku zidentyfikowania zabytku skradzionego ze zbiorów publicznych i prywatnych - niezwłoczne poinformowanie o tym fakcie organów ścigania i prawowitego właściciela, co nie zawsze jest przestrzegane. przytoczył przykłady konieczności wykupu zaginionych polskich obiektów z zagranicy (m. in. sprawa „Pomarańczarki”). Pani Monika Barwik – przedstawicielka NIMOZ-u przytoczyła kilka przykładów odzyskania przez prawowitych właścicieli zaginionych, skradzionych dzieł sztuki, począwszy od 2006 r. Pani Barwik poinformowała również o przygotowaniu m.in. we współpracy z NIMOZ założeń do stworzenia „Krajowego rejestru utraconych dóbr kultury”. W projekcie „Ustawy o rzeczach znalezionych oraz zmianie niektórych innych ustaw” znalazły się przepisy zmieniające „Ustawę o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami” z 2003 r., wprowadzające „Krajowy rejestr utraconych dóbr kultury”. Przewiduje się, że do rejestru będą 8 wprowadzane muzealia, zabytki ruchome wpisane do rejestru zabytków, zbiory należące do narodowego zasobu bibliotecznego i archiwalia. Wpisanie skradzionego lub zaginionego obiektu do „Krajowego rejestru utraconych dóbr kultury” będzie wykluczało możliwość jego zasiedzenia i legalnego nabycia od osoby nieuprawnionej. Na Zjeździe poruszono dodatkowo kilka tematów: Nanoszenie zmian w zapisach w księgach inwentarzowych Dyskusja dotyczyła tego, w jaki sposób wprowadzać do inwentarza i na karty ewidencyjne informacje o zmianie podstawowych danych wpisanych do inwentarza, takich jak zmiana autora dzieła, tytułu, datowania, itp., które wynikają z przeprowadzenia wnikliwych badań nad obiektem. Praktyka jest różna. Wniosek: należy sprecyzować rozporządzeniu Ministra tę kwestię wprowadzając zapis w Na koniec poruszono problem przechowywania w depozycie oraz przekazywania na własność muzeów obiektów zatrzymanych przez służby celne lub organa ścigania. według obowiązującego prawa nie jest możliwe przekazywanie obiektów zatrzymanych przez izbę celną muzeom samorządowym, a jedynie państwowym. omówiono dotychczas stosowaną praktykę przyjmowania obiektów do muzeów państwowych, które często nie mieszczą się w profilu gromadzonych zbiorów, a potem przekazywania ich na własność muzeom okręgowym lub regionalnym. Wniosek: należy dążyć do zmiany zapisu w „Ustawie o ochronie zabytków” i wynikających z niej rozporządzeń, które obecnie uniemożliwiają przekazywanie obiektów przejętych przez urzędy celne muzeom podległym samorządom. VI Zjazd Głównych Inwentaryzatorów po raz kolejny udowodnił, że spotkania tej grupy zawodowej muzealników są bardzo potrzebne, i jak ważna w naszej pracy jest wzajemna wymiana doświadczeń. Mamy nadzieję na stałą współpracę z Narodowym Instytutem Muzealnictwa i Ochrony Zbiorów w kwestii udoskonalania i dostosowywania do sprawdzonej praktyki obowiązujących muzea przepisów, a także współpracy w dziedzinie badania, odzyskiwania przedwojennych zbiorów polskich muzeów. 9