Dwa przypadki zatrucia rzek
Transkrypt
Dwa przypadki zatrucia rzek
Płońszczak - Gazeta lokalna - Płońsk, Raciąż, Baboszewo, Czerwińsk, Dzierzążnia, Joniec, Naruszewo Dwa przypadki zatrucia rzek Śnięte rybyNajpierw w Naruszewce, pÃłźniej w Raciążnicy pojawiły się martwe ryby. Niestety w obydwu przypadkach przyczynili się do tego ludzie. W sobotę NaruszewkaW sobotnie popołudnie, 16 czerwca wędkarze z ciechanowskiego okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego w rzece Naruszewce na wysokości Wrońsk (gm. Załuski) zauważyli w wodzie martwe ryby. Na miejsce wezwano inspektorÃłw z WojewÃłdzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Jak mÃłwi Adam Gierej z ciechanowskiego PZW, martwe ryby występowały na kilkukilometrowym odcinku Naruszewki od Wrońsk w dÃłł rzeki. Gierej poinformował, że w rzece we Wrońskach znajdowały się poprodukcyjne odpady z pobliskiej gorzelni i one spowodowały śnięcie ryb. Zdaniem Giereja odpady spowodowały obniżenie zawartości tlenu w wodzie, zabiły życie organiczne w rzece i spowodowały straty rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych. W związku z tym PZW wystąpi do właścicieli gorzelni o odszkodowanie.Wędkarze nie kryją rozżalenia, od kilku lat bowiem systematycznie zarybiają rzeki, a mentalność ludzi nadal niewiele się zmienia.Kierownik ciechanowskiej delegatury WIOŚ, Andrzej Gwizdała Czaplicki poinformował, że w sobotę pracownicy inspektoratu spenetrowali rzekę, pobrali prÃłbki wody do badań,weszli rÃłwnież na teren gorzelni, ale nikogo tam nie zastali, nie mogli więc od razu wykonać czynności. Dlatego przyjechali na kontrolę w poniedziałek, 18 czerwca. Chociaż czynności związane ze śnięciem ryb w Naruszewce jeszcze trwają, to zdaniem WIOŚ, przyczyną tego zdarzenia - oprÃłcz obecnych warunkÃłw pogodowych (upał powoduje obniżenie zawartości tlenu w wodzie), najprawdopodobniej były ścieki i wywar poprodukcyjny z gorzelni. Andrzej Gwizdała Czaplicki poinformował, że WIOŚ w związku z tym zdarzeniem skieruje wniosek do prokuratury, ponieważ nie jest to pierwszy przypadek wpuszczenia do rzeki ściekÃłw z gorzelni. Konieczne jest więc zastosowanie surowszych konsekwencji.A pÃłźniej RaciążnicaW poniedziałek, 18 czerwca płońskich strażakÃłw wezwano do Rzewina w gminie Baboszewo. Ktoś zadzwonił na policję z informacją, że w Raciążnicy są śnięte ryby.Na miejsce wezwano inspektorÃłw WIOŚ, ktÃłrzy w poniedziałek przeprowadzili na miejscu czynności i pobrali prÃłbki wody do badań. SzczegÃłły kontroli w momencie zamykania tego numeru nie były jeszcze znane. Śnięte ryby w Raciążnicy były widoczne na kilkukilometrowym odcinku od Drozdowa w gminie Raciąż, do Rzewina. Płońscy strażacy naliczyli ich kilkadziesiąt sztuk. Z relacji okolicznych mieszkańcÃłw wynika, że martwe ryby widzieli w rzece już w sobotę, 16 czerwca, niektÃłrzy nawet dzień wcześniej i wÃłwczas ryb było więcej.Mieszkańcy mÃłwią rÃłwnież, że w piątek w Drozdowie do rzeki wylano ścieki z beczkowozu, a podobno tajemnicą poliszynela jest, kto to zrobił. Gdyby to była inna pora roku i mniejszy upał, ryby, mimo tych zanieczyszczeń, by jakoś przetrwały. W sytuacji, gdy w wodzie i tak jest mało tlenu, wystarczy czasem niewiele. Do obydwu przypadkÃłw wrÃłcimy. (ko)foto: Katarzyna Olszewska http://www.plonszczak.pl Kreator PDF Utworzono 7 March, 2017, 12:21