Urządzeniach dla Energetyki - JM
Transkrypt
Urządzeniach dla Energetyki - JM
KONFERENCJE I SEMINARIA Seminarium JM-TRONIK 6 listopada firma JM-TRONIK zorganizowała seminarium z okazji 130 lat energetyki na Mazowszu. Zaproszeni zostali przedstawiciele Stowarzyszenia Elektryków P olskich z Kół SEP przy PGE i PSE oraz Miłosława Kujszczyk-Bożentowicz – prezes Oddziału Warszawskiego SEP. Spotkanie poprowadził Prezes Zarządu JM-TRONIK – Jerzy Matiakowski, wraz z Dyrektorem Zarządzającym – Radosławem Matiakowskim i Dyrektorem Handlowym – Dariuszem Kościankiem. Spotkanie podzielone zostało na dwie części – spacer po zakładzie JM-TRONIK, podczas którego mogliśmy zapoznać się z procesem produkcyjnym i montażowym urządzeń dla energetyki, oraz prezentację produktów, poprowadzoną przez Dariusza Kościanka. 2 Prezes Spółki, Jerzy Matiakowski, przybliżył wszystkim ciekawą historię JM-TRONIK, która zaczęła się w 1981r. wraz z wyprodukowaniem pierwszego zabezpieczenia nadprądowego SN, typu PNW. 5 lat później do produkcji weszły styczniki próżniowe, a w 1988r. przekaźniki sygnalizacyjne RS-88. W roku 2004 powołany został Zakład Produkcji Rozdzielnic. Wtedy też zaczęto produkować pierwsze rozdzielnice SN. W kolejnych latach asortyment produktów rozszerzył się o aparaturę łączeniową (styczniki próżniowe) oraz zabezpieczeniową (cyfrowy zespół zabezpieczeń MUZ). Rok 2004 był dla firmy przełomowy, ponieważ wówczas do produkcji weszły rozdzielnice MultiCELL oraz wyłącznik próżniowy VC-1. W 2008r. powstała trzecia generacja zabezpieczeń cyfrowych, m.in. multiMUZ-3, megaMUZ-2. W roku 2011 rodzina rozdzielnic MultiCELL została poszerzona o wersję dwusystemową MultiCELL-2S. Aktualnie firma wprowadza na rynek zabezpieczenia generatorowe MUZGEN.” Spotkanie zakończyły liczne pytania gości, oraz podziękowania prezesa Zarządu OW SEP -Miłosławy Kujszczyk-Bożentowicz za dotychczasową współpracę. URZĄDZENIA DLA ENERGETYKI 8/2013 KONFERENCJE I SEMINARIA Silny zespół w nowoczesnej firmie Rozmowa z Andrzejem Marusakiem, członkiem zarządu Stowarzyszenia Elektryków Polskich, Oddział Warszawski Jest Pan po wizycie w halach produkcyjnych JM-TRONIK. Jakie wrażenia? Jestem zbudowany tym, co zobaczyłem. JM-TRONIK rozwija się, to widać. Przypomina mi najlepsze, działające w tej branży polskie firmy, mające na swoim koncie wielkie sukcesy. Na przykład fabrykę Kazimierza Szpotańskiego, która została założona tuż po odzyskaniu niepodległości, a w już w latach 30. rozrosła się do znacznych rozmiarów, była znana na świecie. Widzę też podobieństwa z inną renomowaną warszawską fabryką „K. i W. Pustoła”. JM-TRONIK wpisuje się w historię polskich osiągnięć w dziedzinie elektrotechniki. Co, według Pana, będzie motorem rozwoju JM-Tronik? Już tej chwili asortyment produkowany przez JM-Tronik rokuje wielkie nadzieje na przyszłość: spółka ma duże osiągnięcie w elektronice, w zastosowaniu mikroprocesorów. A do tego – o czym dowiedzieliśmy się podczas spotkania z władzami firmy - ma bardzo ambitne plany, ponieważ chce wejść w telekomunikację elektroenergetyczną. Firma jest ważna dla polskiej elektroenergetyki. Dlaczego Pan tak sądzi? Chociażby dlatego, że produkuje kilkaset nowoczesnych rozdzielnic do zastosowania na torach, po których będzie jeździł pociąg Pendolino. Jest to firma innowacyjna – w swoich wyrobach łączy elektrotechnikę tradycyjną, elektronikę i współczesną telekomunikację. Jednym słowem, integruje najważniejsze elementy w elektroenergetyce. Stać ich na bardzo dużo. Na co, poza dobrymi produktami, zwróciłby Pan jeszcze uwagę? JM-Tronik działa takimi samymi metodami, jak nasi wielcy organizatorzy URZĄDZENIA DLA ENERGETYKI 8/2013 przemysłu przed wojną – Szpotański i Pustoła, o których już wspominałem. Obaj weszli na szczyt rozwoju technicznego i na tym szczycie się utrzymali. Kazimierz Szpotański zatrudniał w swojej fabryce najlepszych absolwentów wydziału elektrycznego Politechniki Warszawskiej. W latach 30. jego fabryka opanowała ponad 50 proc. polskiego rynku aparatów elektrycznych. Przez jego fabrykę przeszły wybitne osobistości polskiej elektrotechniki. Po wojnie zasilili kadrę pracowników naukowych naszych uczelni technicznych, np. Stanisław Szpor, Włodzimierz Szumilin czy Czesław Mejro, którzy zostali profesorami. Czy chce Pan powiedzieć, że wartością JM-Tronik jest też jej zespół? Tak. Kadra JM-Tronik robi wrażenie. Siłą tej firmy jest bardzo dobry, młody, świetnie zorganizowany zespół. Funkcjonuje harmonijnie, jak się wydaje bez zgrzytów. 3 KONFERENCJE I SEMINARIA Wysoka jakość polskiej firmy Rozmowa z Wiesławem Wilczyńskim, dyrektorem Instytutu Elektrotechniki Na czym polega współpraca Instytutu z JM-Tronik? Obecnie głównie na testowaniu, badaniu i certyfikowaniu wyrobów firmy. W następnym okresie chcielibyśmy powiększyć zakres współpracy o wspólne badania i opracowywanie innowacyjnych wyrobów, ważnych dla polskiego przemysłu elektrotechnicznego. Na czym miałaby opierać się ta współpraca? Na przykład na realizacji wspólnych projektów w ramach konkursów ogłaszanych głównie przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju i Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości. Mogłyby być to takie projekty, jak Innotech Interesująca firma, nowoczesne urządzenia Henryk Gładyś, dyrektor Biura Studiów i Analiz Stowarzyszenia Elektryków Polskich: Z JM-Tronik intensywnie współdziała Oddział Warszawski SEP, ostatnio cho- 4 czy PBS czyli Program Badań Stosowanych, w których – oprócz instytucji naukowo-badawczej, takich jak Instytut Elektrotechniki - wymagany jest również udział podmiotu gospodarczego. W wyniku realizacji takiego projektu powstałby prototyp i odpowiednia dokumentacja. Gotowy, przebadany i certyfikowany wyrób mógłby wejść do produkcji. dzynarodowe. Jeżeli nie będziemy się wzajemnie wspierać, Polska stanie się krajem montowni, a nie nowoczesnych fabryk. Nasz kraj ma nadal duży potencjał naukowy i coraz większy potencjał produkcyjny. Współpraca z polskimi firmami jest zgodna z programem rozwoju innowacyjnej polskiej gospodarki, realizowanym przez Ministerstwo Gospodarki. Dlaczego JM-Tronik byłby dobrym partnerem do takiej współpracy? JM-Tronik to firma polska, rodzinna. Instytut jest wprawdzie nastawiony na współpracę z każdym podmiotem gospodarczym, jednak bardzo nam zależy na podmiotach polskich, których na naszym krajowym rynku działa naprawdę niewiele. Polski przemysł elektrotechniczny jest zdominowany w dużym stopniu przez kapitał zagraniczny, przez wielkie koncerny mię- Czy na jeszcze inne cechy JM-Tronik chciałby pan zwrócić uwagę, ważne ze względu na współpracę z Instytutem? Jest nią wysoka jakość produktów JM-Tronik. Obserwuję tę firmę od wielu lat, spoglądam na nią z podziwem, cenię za jakość i rzetelność. Myślę, że nadszedł czas, by zrobić krok do przodu i zacieśnić współpracę. JM-Tronik to firma innowacyjna, rozwija się, spełnia wysokie wymagania, jakie stawia Instytut. ciażby podczas konferencji poświęconej 130-leciu elektroenergetyki na Mazowszu. Sądzę, że również w przyszłości kooperacja z SEP będzie dotyczyła różnego rodzaju sympozjów i konferencji. JM-Tronik może być także atrakcyjnym partnerem, współpracującym z kierowanym przeze mnie Biurem Studiów i Analiz SEP. Biuro dysponuje dużą bazą ekspertów, a JM-Tronik prowadzi tak szeroką i interesującą działalność, że nasza wiedza o rynku może być mu przydatna. To ciekawa i dynamiczna firma. Prezentuje się bardzo dobrze, miałem okazję obejrzeć jej hale produkcyjne i produkowane przez JM-Tronik nowoczesne urządzenia dla elektroenergetyki. n URZĄDZENIA DLA ENERGETYKI 8/2013