Na drogach - jak zwykle - dramat, a drogowców nie widać
Transkrypt
Na drogach - jak zwykle - dramat, a drogowców nie widać
CZWARTEK, 12 MARCA 2009 Powiat wadowicki i suski B5 Na drogach - jak zwykle - dramat, a drogowców nie widać Niektóre urzędy już rozstrzygnęły przetargi na remonty cząstkowe, w Andrychowie zrobią to dopiero po świętach P O W I AT WA D O W I C K I . TOMICE Będzie galeria sztuki Mirosława Sabatowicz i Jacek Pacek postanowili uczcić pamięć Wincentego Bałysa, artysty rzeźbiarza urodzonego w Tomicach i rozstrzelanego przez hitlerowców w grudniu 1939 roku. Ucznia Xawerego Dunikowskiego i członka grupy artystycznej „Czartak II”. Entuzjaści jego twórczości nieopodal urzędu gminy, w starej drewnianej chacie z drugiej połowy XIX wieku tworzą galerię sztuki „ku pamięci”. Będzie nosić nazwę „Bałysówka”. Otwarcie ga(RASZ) lerii w maju. LANCKORONA Ratują ptaki Towarzystwo Przyjaciół Lanckorony już po raz trzeci zorganizowało akcję „Zapraszamy ptaki do Lanckorony - budka za złotówkę”. Chętni do zafundowania ptakom mieszkań powinni zgłosić się w celu dopełnienia formalności, dziś i jutro, do Gminnego Ośrodka Kultury lub apteki w Lanckoronie. Wydawanie budek odbędzie się w sobotę, 14 marca, w Gminnym Ośrodku (RASZ) Kultury o godz. 12. JORDANÓW Na zasłużoną emeryturę Dziur na drogach nie brakuje, ale na poważniejszą interwencję drogowców trzeba jeszcze poczekać. FOT. MIROSŁAW GAWĘDA Po zimie, która być może w najbliższym czasie jeszcze o sobie przypomni, na drogach - jak zwykle - dziur nie brakuje. Kiedy zajmą się tym drogowcy? Na razie nikt ich jeszcze nie widział. Drogi jakie są – każdy widzi. Mimo, że co roku samorządy z powiatu wadowickiego przekazują na remonty dziesiątki mln zł, co roku o tej porze sytuacja nie wygląda najlepiej. W najgorszym stanie są drogi, na których położonych jest stary asfalt. - Najgorsze są te wielkie dziury. Można w taką wpaść i urwać koło, bo niektóre są naprawdę głębokie. Moim zdaniem, drogowcy powinni je na bieżąco łatać – skarży się jeden z kierowców z Wadowic. Tymczasem w większości gmin drogowcy jeszcze w teren nie wyruszyli. Pierwsze ekipy remontowe na drogach mających kategorię powiatową pojawią się za ok. 2 tygodnie. We wtorek rozstrzygnięty został przetarg na poziomowe łatanie dróg. Wygrały trzy firmy, które zajmą się pilnymi remontami w poszczególnych gminach. Starostwo przeznaczy na takie doraźne remonty ok. 1 mln zł. – Remonty cząstkowe rozpoczną się za półtora tygodnia, maksymalnie 2 tygodnie. Jeśli, oczywiście, pozwolą na to warunki atmosferyczne. Prace będą prowadzone do końca maja – usłyszeliśmy wczoraj w wydziale dróg w wadowickim starostwie. W tym tygodniu przetarg na łatanie dziur rozstrzygnięty został również w wadowickim magistracie. – Firma wejdzie na drogi, gdy pozwolą na to warunki atmosferyczne. Sądzę, że stanie się to „na dniach”, ale musi być sucho – mówił nam wczoraj Piotr Jagiełka z magistratu. Zapewnił, że największe dziury na wadowickich drogach gminnych są już od kilku dni łatane masą „na zimno” przez ekipę interwencyjną Urzędu Miejskiego. – Mamy trochę tej masy w zapasie, więc najgorsze dziury są łatane. Bardzo prosimy też o sygnały do UM od mieszkańców, a ekipa przyjedzie i zrobi co trzeba. Wygląda na to, że najpóźniej drogowcy wezmą się do roboty w gminie Andrychów. Przetarg na remonty cząstkowe dróg, czyli właśnie łatanie największych dziur i wyłomów, rozstrzygnięty zostanie dopiero po świętach, w połowie kwietnia. – W tej chwili, przy niezbyt sprzyjających warunkach, przeprowadzanie takich remontów, to byłoby jak wyrzucanie pieniędzy w błoto. W kwietniu pogoda będzie lepsza, remonty przeprowadzone zostaną porządniej – mówi Jerzy Dwojak, kierownik wydziału drogownictwa w andrychowskim magistracie. (GM) Ruch bez tajemnic SUCHA BESKIDZKA. W Zespole Szkół im. Jana Pawła II odbyły się miejskie eliminacje „Turnieju Bezpieczeństwa w Ruchu Drogowym”. Konkurs służy m.in. popularyzacji przepisów ruchu drogowego oraz umożliwia sprawdzenie podstawowych umiejętności udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej. Na każdym z etapów policja pomaga uczestnikom i opiekunom drużyn, pełniąc rolę współorganizatora. Zmagania oceniała komisja: sierż. szt. Jerzy Joneczek i sierż. szt. Zbigniew Kania z Referatu Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Suchej Beskidzkiej, a także Izabela Łoś wizytator Kuratorium Oświaty oraz Maria Mazur Kierownik Referatu Promocji i Spraw Społecznych Urzędu Miejskiego. - Eliminacje składały się z trzech etapów. Testu z zakresu ruchu drogowego rowerzystów, ruchu pieszych i znajomości znaków drogowych oraz prezentacji umiejętności na rowerowym torze przeszkód, a także pokazu umiejętności z zakresu udziela- nia pierwszej pomocy przedmedycznej – mówi Paweł Siwiec, oficer prasowy KPP w Suchej Beskidzkiej Turniej wyłonił najlepsze drużyny, które będą reprezentowały miasto w turnieju powiatowym w Zespole Szkół w Łętowi. Zakwalifikowały się do niego: drużyna filii Szkoły Podstawowej Nr 2 i drużyna z Gimnazjum. Uczestnicy otrzymali nagrody rzeczowe ufundowane przez Stanisława Lichosyta, burmistrza Suchej Beskidzkiej. (RASZ) Maria Bielec i Krystyna Piętoń z Urzędu Gminy w Jordanowie odeszły na emerytury. Maria Bielec w urzędzie gminy na stanowisku inspektora pracowała 17 lat. Z kolei Krystyna Piętoń w urzędzie gminy pracowała od 1992. Obie panie uhonorowano odznaką „Za Zasługi dla Gminy Jordanów”. W pożegnalnym spotkaniu uczestniczyli pracownicy urzędu oraz wójt Stanisław Pudo i przewodniczący Rady (RASZ) Gminy Adam Kawula. ANDRYCHÓW - WARSZAWA Obiad w Sejmie Grupa uczniów i nauczycieli z Gimnazjum nr 1 w Andrychowie przebywała wczoraj w Warszawie na szkolnej wycieczce. Przy okazji odwiedzili w Sejmie andrychowskiego posła Marka Polaka. poseł oprowadził wycieczkę po Parlamencie, a na końcu zafundował wszystkim obiad w ekskluzywnej restauracji sejmowej.(GM) REKLAMA Wadowice załatwiają drogę przez Tomice R E G I O N . Wygląda na to, że wadowiccy samorządowcy biorą sprawy Beskidzkiej Drogi Integracyjnej w swoje ręce. Wczoraj delegacja miasta z burmistrzem na czele była w Warszawie, próbując ustalić jakie są szanse na wytycznie nowej trasy przez strefę ochrony przyrody „Natura 2000” w sąsiedniej gminie Tomice. W ostatnich tygodniach dwa komitety protestacyjne oprotestowały wszystkie warianty przebiegu BDI przez Wadowice, a samorządowcy poparli protestujących. Władze Wadowic znalazły się pod presją nie tylko protestujących, ale także tych, którym zależy, aby nowa droga w Głogoczowa do Bielska-Białej jak najszybciej została wybudowana. Jak na razie bowiem to do Wadowic przyklejona została łatka gminy, która opóźnia prace nad BDI. Wczoraj władze miasta ruszyły w teren, a konkretnie do Warszawy. Burmistrz Ewa Filipiak wspólnie z przedstawicielami Komitetów Protestacyjnych Południe i Północ uczestniczyła w spotkaniu z ministrem środowiska w sprawie możliwości przeprowadzenia beskidzkiej drogi przez obszar chroniony „Natura 2000”, czyli nie przez teren gminy Wadowic, a przez obszar sąsiedniej gminy Tomice. Delegacja wyjeżdżała z Warszawy w dobrych nastrojach. - Jest szanse na rozwiązanie tego problemu – powiedział po spotkaniu Stanisław Kotarba, rzecznik wadowickiego magistratu. Nie chciał zdradzać co konkretnie delegacja usłyszała podczas spotkania w Ministerstwie Środowiska, w którym uczestniczył także wiceminister infrastruktury Zbigniew Rapciak, dotychczas jeden z orędowników budowy nowej beskidzkiej trasy. Wyznaczona na terenie gminy Tomice strefa „Natura 2000” to unijny program ochrony obszarów objętych ochroną przyrody. W strefie znajduje się aż 747 ha tomickiej ziemi. Dotychczas Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad inforwała, że praktycznie nie mo ma szans, aby Bruksela zgodziła się, żeby przez taki obszar przebiegała tak ruchliwa trasa. Zresztą również mieszkańcy i samorządowcy gminy Tomice nie są zachwyceni takim pomysłem. Kilka tygodni temu niektórzy tomiccy radny mówili wprost, że Wadowice usiłują im podrzucić czteropasmową BDI. (GM) REKLAMA